You are on page 1of 21

Tego dnia kwiecień 1945

Tego dnia

stolicę
"Nie poddam się nigdy" - oświadczył Hitler nia na Odrze m aj ą być zdobyte frontalnym A 21 kwietnia
w przededniu wojny. W sześć lat później wojska natarciem. N as tę pni e armie radzieckie 1945 r. Tyraliera
o krążą Berl in od p ó ł n ocy i od p o ł ud ni a radzieckich dział
radzieckie stanęły u bram Berlina. Dla Fuhrera na- i z n i szczą miasto, dzielnica po dzielnicy. samobieżnych
deszła chwila, by dotrzymać obietnicy. I dotrzymu- Stalin p rzyrzekł był Żukowowi, iż to jemu łSU-122 przekra-
je jej za cenę setek tysięcy zabitych ... powierzy zdobycie Berlina, by wyn agrodzić cza rogatki stoli-
go za d ecyd uj ący udział w dotychczasowych cy Rzeszy. Od tej
lutym 1945 r., po zalamaniu s i ę 2500000 Żołnierzy radzieckich chwiłi toczyć się

W linii obrony na Wi ś l e , Niemcy


po d ej muj ą os t a tni ą prób ę po-
wstrzymania rosyjskiej nawałnicy, organizu-
Do obsadzenia tych umocni eń Hitler prze-
znacza wszystkie zdolne do walki jednost-
ki wycofane sprzed linii Odry, ł ączni e kil-
będą ciężkie star-
cia uliczne, oku-
pione licznymi
jąc wo kół Berlina trzy linie oporu. Pierw- kadziesi ą t dywizji o ni epe łnych stanach. Po ofiarami obu wal-
szą, na lewym brzegu Odry i Nysy, st a nowi ą przeciwnej stronie staj ą trzy fronty radziec- czących stron.
trzy linie okopów, wzmocnione blokhau- kie: l Fron t Bi a ło ruski marszał ka Żuko­ (AKG)
zami, oraz zasieki i pola minowe, two rzące wa, 2 Front B i a ł oru ski m a rsza ł k a Rokos-
pas głębo ki na 5 do 10 km. Druga linia, po- sowskiego i l Front Ukra i ń ski dowodzony .... 20 kwietnia
ł ożo n a 10 do 20 km za ni ą jest podobna, przez m a rsza ł ka Koniewa. S iły te liczą ra- 1945 r. oddziały
lecz rozci ąga się tylko na sze rokość od l do zem 2,5 mln ludzi, m aj ących do dyspozycji 1 Frontu Biało r u ­
5 km. Za to trzecia linia diametralnie róż­ 41600 armat i m oźdz i erzy, 6250 czo ł gów skiego przełama ­
ni s i ę od poprzednich: to nie jest już ci ąg ły i 8000 samolotów. Przekracza to w lu- ły pas obrony
fro nt okopów i bunkrów, lecz szereg od- dziach i s przęci e 2,5 do 5 razy po te n cj a ł Berlina i rozpo-
dzielonych od siebie stanowisk obronnych, przeciwnika. Plan Stawki, naczelnego do- częły ostateczne
niezwykle silnie ufortyfikowanych. Za ty- wództwa Armii Czerwonej, opiera si ę na oskrzydlanie
mi umocnieniami l eży cel - stolica, serce prostej strategii, wy ko rzystuj ącej olbrzy- miasta.
III Rzeszy - Berlin! mi ą wł as ną przewa gę liczeb n ą. Umocnie- (zbiory prywatlle)

1181

d rżenia rąk. Po raz ostatni wychodzi ze • Już w połowie


swego bunkra znajdującego się w podzie- kwietnia berliń ­
miach kancelarii, by odznaczyć chłopców skim niebem za-
z Hitlerjugend za męstwo na poł u wałki. władnęły radziec-
sukcesach Armii Czerwonej. Jednak gdy naj dogodniejsze do rozpoczęcia okrąże­ Tego samego dnia Żukow rozkazuje zająć kie samoloty
podczas narady Stawki pada pytanie nia Berlina. Jego rywal, Żukow, jest wście­ pozycje 6 Dywizji Artylerii, która rozpo- szturmowe 11-2.
o przebieg linii demarkacyjnej m i ędzy ar- kły : jego wojska utknęły przed wzgórzami czyna ostrzał ulic stolicy. W tym czasie Nie istniała już
miami Żu kowa i Koniewa, Stalin bierze Seelow, zapamięta l e bronionymi przez marsza łek Koniew wydaje swym jednost- praktycznie Luft-
ołówek, rysuje w odłegłości sześćdz i esię­ Niemców, którzy u m i eści l i swą arty l e ri ę kom rozkaz wkroczenia do miasta "nawet waffe, i jedynym
ciu kilometrów od Berli na lini ę i mówi: na wzniesieniach, poza zasięgiem dz i a ł ra- jeszcze tej nocy". zagrożeniem dła
"Ten, który tędy przejdzie, ten zdobędzie dzieckich. Marszałek rozkazuje wszystkim Gdy statek tonie, u ciekają z niego aliantów była
miasto". Tak więc dwaj radzieccy m a rsza ł­ dowódcom, by osobiście poprowadzili swe szczury. Najwyżsi dowódcy niemieccy, niemiecka szcząt­
kowie stanęl i do współzawodnictwa o ty- jednostki do szturmu, grozi degradacją marszałek Wilhelm Keitel i gen. Alfred kowa artyleria
tuł do chwały zdobywcy stołicy III Rzeszy. wszystkim oficerom "niezdol- Jodl opuszczają bunkier, by przeciwlotnicza.
nym do wykonania zadania" Szturm rozpoczyna udać się do nowej kwatery (zbiory prywatne)
Natarcie na Berlin lub też "pozbawionym inicja- się 16 kwietnia in- głównej Wehrmachtu w Neu-
Szturm rozpoczyna się 16 kwietnia 1945 r. tywy". 19 kwietnia wszystkie lensyKlIlym ostrza- ruppin, 60 km na północny za- <l1li Oznaka pluto-
intensywnym ostrzałem artyleryjskim. Na trzy linie niemieckiej obrony tem artyleryjskim. chód od Berlina. Ad mirał nu artylerii prze-
fro ncie Żukowa zaszczyt rozpoczęcia ata- w końcu za l amują się i żołnie­ Karl Diinitz, dowódca Krieg- ciwlotniczej Hi-
ku przypada w udziale 8 Armii Gwardii rze Żukowa również są gotowi, by wkro- smarine, instaluje swą główną kwaterę we tlerjugend.
gen. Czuj kowa, tej samej, która bro n iła czyć do Berlina. Flensburgu, w pobl iż u granicy z D a ni ą. (zbiory C. 7l11ard)
Stalingradu i przyczyniła się do pierwszej 20 kwietnia 1945 r. Hitler świętuje swe Ma rszałek Giiring, dowódca Luftwaffe,
wielkiej k l ęski Niemców. Drugiego dnia 56 urodziny. FUhrer jest teraz postarzały, przenosi się do Obersalzbergu. Opuszcza- ... Radzieccy ar-
ofensywy, pomimo zaciekłego oporu wro- zmęczony, uzależn iony od narkotyków, co- ją Hitlera i ob l ężoną stolicę wszyscy, na- tylerzyści na uli-
ga, Koniew jest już nad Szprewą , rzeką dziennie wstrzykiwanych mu przez osobi- wet Himmler, najwyższy dowódca SS i po- cy Berlina.
przepływaj ącą przez Berlin. Telefonuje do stego lekarza. Nie może powstrzymać licji, który ewakuuje się do Ziethen. (zbiory prywatne)
Stalina z wiadomości ą , iż zajmuje pozycje
-~-~--
-
---=- - -
-
~---.,

-=:-:=:: -- ~~==~ ==~=::


la utrzymania społeczeństwa
Dniemieckiego w przekonaniu,
że Fiihrer do końca walczył w imię
głoszonej przez siebie idei, propa-
ganda hitlerowska rozpowszechia-
ła pogłoskę, jakoby zginął z bronią
w ręku. Zatajenie odkrycia jego
zwłok przez Armię Czerwoną przy-
czyni się dodatkowo do uwiarygod-
nienia ostatniej roli Hitlera - roli b0-
haterskiego obrońcy Rzeszy.
Tego dnia

... Marszałek ZSRR Gieorgij Żukow,


koordynator działań w bitwie stalin-
gradzkiej, w deblokadzie Leningradu,
bitwie na Łuku Kurskim, operacjach
na Ukrainie i Białorusi , k i erował bę­
dzie zdobyciem Berlina.
(zbiory prywatne)

... Radziecki Order Czerwonej Gwiazdy.


(zbiory prywatne)

... 30 kwietnia 1945 r. Oddziały


radzieckie docierają do galerii
Kancelarii Rzeszy.
(zbiory prywatne)
Umocnienia
Zanosi si ę na to, że ostatnia bitwa będz i e
niezwykle zaci ęta. PieIWsza linia umocnień
obronnych biegnie w od l e gł ości ok. 20-
-40 km od centrum stolicy, opi e raj ąc s i ę

nie wytrzym ać wybuchy wi ę kszości poci- Nard/and i Nederland, a t akże Brygada SS 13111945
sków. Ca ł e miasto-twierdza jest pod z i e ł o­
Ochrony Kancelarii Rzeszy, Brygada Hi- .: iilęg·r·Y:· Ai-irifci Cżerwrj-·
ne na d z i ew i ęć sektorów zew n ę trz n yc h
tlerjugend, 1 Dywizja Artylerii Przeciwlot- na zdobywa Budapeszt.
i dziewi ęć wewn ętrznych , po ł ączo nych sie-
niczej, ok. 90 batalionów Valksslurmu i in. -
19 II 1945
ci ą komunikacyjn ą. - ł ącz ni e o ko ło 300000 ludzi,
23 kwietnia 1945 r. dowódz- Niemcy sąjed- wśród których wielu przeszlo tyl- • Iwo Jima: oddziały
two obrony Berlina obejmuje nak pełni de- ko krótkie przeszkolenie wojsko· amerykańskie lądują na
gen. Weidling z LVI Korpusu terminacji. we i niezbyt dobrze potrafi po· wyspie.
Pancernego. Pod l egaj ą mu dobo- s ł ug iwać s i ę b ro ni ą. Niemcy są
18 III 1945
rowe oddzi a ły z 20 Dywizji Pancernej, Dy- jednak peł ni determinacji. Większość z nich
wizji Pancernej Miincheberg, 9 Dywizji Spa- pcha do walki nie fanatyzm, lecz desperac- • Pomorze: 1 Armia
dochronowej, 18 i 25 Dywizji Grenadierów kie pragnienie obrony swych domostw. Ar- Wojska Polskiego zdoby-
o wybrzeża jezior, mniejszych rzek i kana- Pancernych, Dywizji Pancernej Waffen SS mia CzeIWona ich prze raża . Radzieccy żoł- wa Kołobrzeg.
łów. Drugą wyznacza granica przed m ieść
wzdłuż kolei okrężnej. Jej pozycje, szcze-
gólnie trudne do zniszczenia, to fabryki,
wraz ze stanowiskami artylerii i gniazdami
cekaemów. Ostatni pi e rśc i e ń obrony wy-
zn aczały ka n a ł Landwehr i rzeka Szprewa.
Budynki p a ń stwowe, wieł kie bloki, stacje
metra, piwnice i sieć kanalizacyjna stano- 13 IV 1945
wi ą także groźne punkty oporu. Wszędzie • Austria: Armia Czer-
pi ętrzą się przeszkody, ulice są zabary- wona zdobywa Wiedeń.
kadowane i poprzecinane rowami
przeciwczołgowym i . W n iem ał czte-
rystu bunkrach kryj ą się ciężki e
dział a i ciężki e ka-
rabiny maszynowe.
Niektóre z bunkrów
liczą aż do sześciu kondy- 30 IV 1945
gnacj i, są chronione przez • Berlin: samobójstwo
p o t ęż n e płyty betonowe Hitlera w bunkrze Kan-
o gru bości 2,5 m. Są w sta- celarii Rzeszy.

1183
nierze m szczą s i ę z okrucieństwem na
niemieckiej ludno ści cywilnej. Każą
jej płacić za okrucieństwa dokona-
ne na okupowanych terenach
Zwi ąz ku Radzieckiego. A dł a
przekonania tych, którzy zamiast
przy łączyć s ię do wałki bez szans,
wołeliby raczej biernie czekać na na-
dej śc i e radzieckiego uderzenia, pozo-
staje argument nie do odparcia - powie-
szeni przez ża nd a rm erię polową na ulicz-
nych latarniach żołnierze z napisem wokół
szyi: " Zdradz ił em .. ." .
... Odznaka
"Wzorowego Czołgi i katiusze
Łącznościowc a" Rankiem 21 kwietnia 1945 r. czołgi Żuko­
Armii Czerwonej. wa wj eżdżaj ą do miej scowości otaczających
(zbiory f. Avander) stolicę od północy. Tuż za nimi podąża pie-
chota. Gen. Czujkow korzysta z doświad­
~ 29 kwietnia czeń zdobytych pod Stalingradem. Dzieli
1944 r. Radziecki żo łni e rzy na grupy szturmowe, z których
fotograf Iwan kaida skł ada s i ę z kompanii piechoty, z kil-
Szagin uchwycil ku dzi a ł przeciwpancernych, baterii d z i a ł
moment szturmu szturmowych, dwóch plutonów in żyn i eryj ­
na niemieckie nych i plutonu miotaczy ognia. Zgodnie ze
pozycje. sprawdzoną taktyką, artyleria rozbija sta-
(AKG) nowiska oporu wroga, po czym do ataku rusza piechota, zdobywaj ąc budynki piętro Mały świat Adolfa H.
po pi ę tr ze. Każ dy z etapów poprzedza Ukryty w swym drż ącym od wybuchów
.... Niemiecki żoł ­ ostrzał z ciężkich d ział i wyrzutni rakieto- bunkrze Hitler żywi jeszcze sza l e ńczą na-
nierz uzbrojony wych - Katiusz. Szczególnie demoralizuj ą ­ dzieję. Z lubości ą ponawia l ekturę rozdzia-
w pancer zownicę cy wpływ wywieraj ą na obrońców rakiety. łu z "Historii Fryderyka Wielkiego", w któ-
Panzerschreck. Po k ażdej salwie n as tę puje złowrogi sko- rym Carlyle opowiada o tym, jak pruskie-
(zbiory prywllCne) wyt rozcinających powietrze pocisków, a na- go despotę w najtragiczniejszej chwili, gdy
stępnie cały obszar pokrywa si ę zamierza popełnić samobój-
dywanem eksplozji i ognia. Atakujqcy pOlloszq stwo, by nie przeżyć k l ęski
Iliezwykle ciężkie swej armii, uratowała śmi e rć
"Pięści pancerne" straty w walkach cesarzowej Ro ji i rozpad
Walki uliczne toczą s i ę z ni esły­ wręcz. kierowanej przeciw jego kró-
c h a n ą gwa ł town ością. Atakują­ lestwu koalicji. Hitlerowi ma-
cy ponoszą niezwykle c i ęż k i e straty w wal- rzy się, iż historia s i ę powtórzy: sztuczne
kach wręcz, w wal ących się budynkach, któ- przymierze mi ę dzy komunistyczn ą Rosj ą
re grzeb i ą ich wraz z obrońca mi w wielkich a kapita listyczną Ameryką wkrótce si ę roz-
zbiorowych grobach . Bardzo wysoki jest padnie, rodząc otwarty konfli kt mi ę dzy
także poziom strat wś ród czo łgów, szcze- obydwoma rywalami. Całą korzyść wycią­
góln ie n a r ażo n ych na terenie miejskim. gnie z niego reż im nazistowski. A co do
Wi ększość z nich pada ofia rą Panzerfau-
stów, bardzo skutecznych w rękach zdeter-
minowanych obrońców. Podrostki z Hitler-
jugend, ni ewątpliwi e ostatni fanatycy Hitle- nocy z 2 na 3 maja 1945 r.
ra, o kazuj ą s i ę szczególnie groźnymi
niszcycielami czołgów. Trzeba bowiem być
W (o godz. 24 czasu moskiew-
skiego) w Łodzi, na rozkaz radziec-
absolutnie opanowanym, by mieć odwagę kiego komendanta garnizonu, gen.-
sta n ąć z Panzerfaustem przeciwko T-34 . -majora Porfirija Furta, uczczono
Strzelający musi si ę zacza i ć, dopuści ć czołg zdobycie Berlina godzinnym sygna-
na zaledwie pięćdzies i ą t metrów, skoncen- łem syren. Nie uprzedzona o tym
trować s i ę mimo potwornego łoskotu gą­ łudność w panice wybiegła na uli-
sienic i wyst rze lić z bliska. Musi wysta rczyć ce, kryjąc się w schronach bombo-
jeden strza ł. Nie ma mowy o chybieniu - wych, a polscy i radzieccy żołnierze
równe jest ono pewnej ś mi e rci od kul ka- rozpoczęłi bezładną strzelaninę.
czołgu lub pod jego gąs ie nica mi.
Tego dnia

T Hitler w " obcęgach " sprzymierzo-


nych. Plakat radziecki z 1945 r.
(zbiory f. RUlkiewicz)

T Klamra do pasa członka


Hitlerjugend. W beznadziejnej obronie
Berlina Ftihrer nie oszczędzi krwi
dzieci i młodzieży ze swej organizacji.

notuje: "Nasza artyleria


zajmuje nowe pozycje.
Mamy ju ż m a ł o amuni-
cji. Wycie i eksplozje "Or-
ganów Stalina", krzyki ran-
nych, huk silników, terkot
broni maszynowej ... Na uli-
cach trupy kobiet, zabitych
gdy sz ły na poszukiwanie wo-
najbliższych dy. Rosyjskie czo ł g i , wioząc
chwil , to spodziewa s i ę, iż piechurów, zb li żaj ą się do lot- piędź ziemi musi być wyrwa na walczące ­ ... Radziecki od-
sto l icę uwo lni ą armie, które wymknę ły s i ę niska". mu z desperacką e n e rg i ą wrogowi. dział pancerny
z ok rąże n i a . 12 Armia, dowodzona przez Pierścień ob l ęże n i a zaciska s i ę wokół 27 kwietnia rozw i ewaj ą s i ę ostatn ie złu­ w oczekiwaniu na
gen. Wencka, ma skorzyst ać z tego, że woj- centrum stolicy. 26 kwietnia blisko 464000 dzenia Hitlera. D z i a ł a ni a niemieckiej rozkaz natarcia w
ska a m e ryk a ń s ki e za trzyma ły s i ę nad Ł a­ żo łni e rzy szykuje s i ę do osta- 12 Armii za ł a muj ą s i ę defini- centrum Berlina.
bą , by wykonać zwrot, zaatakować z boku tecznego natarcia. Wspiera ich Pierście" oblęże­ tywnie. 9 Armia, której nie (AKG)
si ły Kon iewa i otworzyć drogę na Berlin. artyleria o niespotykanym za- "ia zaciska się ud a ł o się uniknąć okrążenia ,
Podobnie 9 Armia gen. Bussego otrzymu- gęszcze niu : 650 dz i ał na odcin- wok61 ce"trum. u s i łuj e przedrzeć s i ę w kierun- T Radzieckie
je rozkaz, by pr zeb i ć s i ę i uniemożliwić ku jednego kilometra, by do- ku zachodnim, na s t ro n ę Ame- dz i ało przeciw-
okrąże ni e miasta. Wreszcie zgrupowanie szczę tni e z ni szczyć obsza r o długości za- rykanów. Hitler przyjmuje ostatnich gości pancerne w dziel-
pancerne SS, pod rozkazami gen. SS ledwie 15 km i szeroko' ci 5 km . z zew n ą trz. Pilotka Hanna Reitsch doko- nicy Kopeniek.
Steinera, w sile stu czołgów i dz i a ł sztur- I nt e n syw no ść walk podwaja się , każda nuje prawdziwego wyczynu - udaje s i ę jej (AKG)

mowych, ma zaa takować od pół n ocy i tak-


że uto rować drogę do stolicy.

Ostatnie zrywy
23 kwietnia 1945 r., na południe od stolicy,
nieprzyjacielowi ud a ło się w kontrataku
przerwać front radziecki. Koniew reaguje
natychm iast, p osy ł ając tam znaczne s ił y
5 Armii Radzieckiej i 2 Armii Wojska Pol-
skiego. Równi eż na półn ocy l Armia Woj-
ska Polskiego, wspierana przez lotnictwo,
powstrzymuje kontratak gen. Steinera. Sy-
tuacja nieprzyjaciela pogarsza s i ę z chwili
na chwi lę . 24 kwietnia
1945 r. na południowy
wschód od Berlina
spotykają s i ę: lewe
sk rzyd ł o l Frontu
Białoruskiego Konie-
wa i prawe skrzydło
l Frontu Ukra i ńskie-

1185
wyl ądować na swym Fieseler-Storch'u na
alei Unter den Linden, przeksz t ałco ­
nej w zaimprowizowany pas startowy.
Bł aga Fiihrera, by od l ec i a ł razem
z n i ą. Hitler odmawia, oz najmuj ąc
o swej ni eo dwoł a ln ej decyzji, by po-
zostać w Berlinie i tutaj u mrzeć.
S ł a n i ający s i ę i wynędzn i a ły, nadal
wywiera na swych rozmówców po-
tężny hipn otyz uj ący wp ływ: tak na
przykład jeden z wyższych oficerów, któ-
ry przygnieciony ni euchronności ą ostatecz-
nej kl ęs ki przybył , by pożegnać s i ę z Hitle-
rem, wychodzi po rozmowie p e ł e n en-
tuzjazmu i bezpodstawnej nadziei...

W dzielnicy rządowej
28 kwietnia 1945 r. rozpoczyna s i ę
szturm dzielnicy rządowej , po łożon ej po-
mi ęd zy Szprewą a k a n a ł e m Landwehr. To
A Radziecki me- właśnie tam z n ajduj ą s i ę najwspanialsze
dal "Za zdobycie budowle - Reichstag, Opera, Ministerstwo
Berlina ". Spraw Wewnęt rznych . Wzmocnione beto-
(zbiory /. Avondet) nowymi płytami , z zamurowanymi okna-
mi i bramami, uzbrojone w liczne uk ryte
~ Już po z akoń ­ pod z i e mi ą cekaemy i d z i a ł a , zamienione lipsę. Tiergarten, s ł y nn y berliński ogród Sytuacja jest wręcz surrealistyczna - cóż
czeniu walk - ruiny są w prawdziwe twierdze. Także Tiergar- zoologiczny, przedstawia tragiczny widok: zn aczą rozkazy, gdy balon, s łu żący do ł ącz­
Kancelarii Rzeszy, ten zosta ł prze kształco ny w oś ro d e k opo- wszęd z i e strwożo n e zwierzęta , przerażo n e n ośc i radiowej, tego ranka zosta ł przebi-
która stała się ru. Barykady t aras uj ą prowadzące do Re- ptaki... W mi eśc i e gromady m i esz k ańców ty, a centrala telefoniczna nie działa?
grobem Hitlera. ichstagu ulice, wi ększe budynki są uforty- piwn ic wypełzają i włóczą s i ę, c hwy t aj ąc W każdym razie w i ę k szość jednostek nie
(zbiory pryw(J/lJe) fikowa ne, a wszystkie sk rzyżowa ni a - s i ę życ i a , sz uk ając dla siebie odrobiny cie- ma innego wyjścia , poza ś mi erc i ą na polu
zaminowane. Całość jest połączona syste- pła i przypadkowego pożywienia. Jednak walki lub poddaniem s i ę ...
... Ostatni ob ro ń­ mem podziemnych przej ść i okopów. Wal- gdy u s t ają bombardowania, Nocą Hitler żegna s i ę. Naj-
cy Rzeszy. ki, które m aj ą unicestwić to ostatnie sie- a grupy a t akuj ących wpad ają do Kaidy dzieli pierw z kobietami- sekretarka-
(AKC) dlisko nazizmu, przeradzają s i ę w apoka- domów i na place, jeszcze więk­ pn,ynosi powai- mi, pi e l ęgni a rk a mi , kucharka-
szy przestrach sieją hor- ne straty w lu- mi, potem wymienia uścisk d ło­
dy tępyc h , pijanych rabu- dziac// . ni z mężczyzn a mi - adiutantami,
siów i gwa łcicieli . "Tam, pozostałymi przy nim u rzędni­
gdzie nie dotarli jeszcze Rosjanie, kami. Rankiem 30 kwietnia przewodniczy
esesmani po l uj ą na dezerte- jeszcze ostatniej naradzie, potem je obiad
rów, wieszając prostych z dwoma najbliższymi sekretarzami. Roz-
żo łni e r zy na rozkaz mło­
dych oficerów o sęp i c h
nvarzach, nie to l e ruj ą ­
cych ani oporu, ani
usprawiedliwienia" .
29 kwietnia 1945 r.
walki toczą si ę o nieca łe
500 m od Kancelarii. Hi-
tler przewodniczy wie-
czornej naradzie. Otrzy-
muje od podw ł a d nyc h
meldunki, wydaje rozka-
zy. Pan III Rzeszy, który
jeszcze tak niedawno prze-
m ieszcza ł ca łe armie na bez-
kresnych równinach Zwi ąz­
ku Radzieckiego, teraz jest
władcą zaledwie kilku kilo-
metrów kwadratowych ruin ...
Tego dnia

... "Dojdziemy do Berlina" - głosił ~ Niemiecki żoł­


poprzedni (widoczny na murze) plakat. nierz, który złożył
Obok widnieje napis " doszliśmy! ". broń , na tle pło­
Plakat radziecki z 1945 r. nących ruin
(zbiory prywatne) Reichstagu .
kich dz i a ł kalibru 152 i 203 mm, mimo to (zbiory prywatlJe)
5000 ludzi broni s i ę zajadle. Walki t rwaj ą
aż do wieczora. Wreszcie, krót ko po ... Unierucho-
godz. 22, dwaj żo łni e rze: Mi ch a ł Jegorow miony na berliń ­
i Meliton Kantaria, za ty kaj ą na skiej ulicy nie-
kopule Reichstagu miecki transpor-
czerwon ą fl agę. ter gąsienicowy.
Na pancerzu wi-
Testament doczne jest ozna-
Fuhrera kowanie dywizji
Hitler p ozos t aw ił te- SS Nord/and.
stament polityczny, (zbiory prywatne)
w którym mianuje admi-
rała Dónitza szefem pań­ Na apel Weidlinga ostatnie punkty opo- ... Symboliczne
stwa, a Goebbelsa Kanc- ru s kł ad ają broń . Jedynie kilka jednostek, zatknięcie ra-
lerzem Rzeszy. Dónitz na- jak Dywizja Miincheberg, nadal prowadzi dzieckiej flagi
wiązuj e 30 kwietnia 1945 r. wa lkę w nadziei przedarcia s i ę przez o krą­ na ruinach
kontakt z Rosjanami, pro- że ni e i dotarcia do linii a m eryk a ń skich. Ta Reichstagu.
ponuj ąc im rozpoczęc i e ro- ostatnia bitwa, jeszcze bardziej zaża rta niż (zbiory prywatlJe)
kowa ń pokojowych. Ulega bitwa pod Stalingradem, d ope łnił a kl ęski
mowa dotyczy niewiarygodnym z łudze ni o m , III Rzeszy. Po mi ęd zy 16 kwietnia a 8 ma- ... Patka na koł­
p ów ... O godz. 15 wraca do swego s p o dziewając s i ę , i ż alianci ja 1945 r. straty Armii Czerwonej na berliń­ nierzu żołnierza
apartamentu z Ewą Braun, swą żon ą, któ- u znaj ą n astę pców Hitlera za skim odcinku frontu wyn iosły 304887 zabi- dywizji SS Nord-
ra z a żywa cyjanek. Op ętany m yś l ą, że po prawowitych sukcesorów wł adzy suweren- tych, rannych i zaginionych. Straty niemiec- land.
nieudanym samobójstwie zostanie za- nego pań stwa . Obudzony w nocy Stalin za- kie są trud ne do oszacowania. (zbiory /. Avander)
mkni ęty w klatce i o bwożo ny jak m a łpa po dowala s i ę ośw i a dcze ni e m , iż do p rzyj ęci a
ulicach Moskwy, rozgryza k apsułkę z tru- jest jedynie bezwarunkowa kapitulacja, po
ci z n ą i strzela sobie w gł owę. C i ał a Hitlera czym kł a d z i e s i ę z powrotem. azajutrz
i jego żony zos ta ły polane be n zyn ą i spalo- Rosjanie st awi aj ą krop kę nad "i", ponow-
ne w leju po pocisku w ogrodzie Kancelarii. nie pre cyzując, i ż jedynym uprawnieniem
W tej samej chwili żoł n i e rz e radziec- rz ą d u Rzeszy jest bezwarunkowa kapitu-
kiej 150 Dywizji Piechoty z 2 Armii Ude- lacja. Oddz i a ły radzieckie o trzymuj ą naj-
rzeniowej, n al eżącej do "frontu" Żukowa, wyraź ni ej szy z rozkazów: " Ko nty nu ować
ruszaj ą do szturmu na Reichstag. Gmach ostrza ł... Nie b ędz ie w i ęcej rozmów".
znajduje s ię pod bliskim ostrzałem 89 ci ęż- 1 maja 1945 r. o 18.30 artyleri a po-
nowni e otwiera og i e ń , p oz b aw i aj ąc
m i e s zkań ców bunkra resztek nadziei.
W dwie godziny p óź ni ej Goebbels i jego
żon a p ope łni aj ą samobójstwo, po otruciu
swych sześc i o rga dzieci. 2 maja 1945 r.
o św i ci e gen. Weidling, dowódca garni -
zonu Berlina, poddaje s i ę i podpisuje roz-
kaz kapitulacji, przekazany jego żoł ni e­
rzom przez radzi eckie radiowozy: ,,30
kwietnia o pu śc ił nas Fiihrer, któremu
skł a da li ś my przys i ęgę w i e rn ości . J esteści e
nadal przekonani, że z rozkazu Fiihrera
musicie nadal wa lczyć o Berlin , mimo że
brak c i ęż ki ej broni i amunicj i oraz roz-
wój wypadków czy ni ą t ę bit wę bezcelo-
wą . K aż d a godzina walki p rze dłu ża jedy-
nie straszne cierpienia l udn ośc i Berlina
i naszych rannych. W uzgod nien iu z na-
czelnym dowództwem radzieckim rozka-
zuj ę wam natychmi ast pr zerwać wa l kę " .

1181
28 kwietnia 1945 r. radiostacje alianckie donoszą o kontak- su roz kł a du , którego apogeum ... Żołnierz
s ko n ce ntrowało się wł aś nie USA, któremu
tach, jakie z aliantami nawiązał "najwierniejszy z wiernych" Hi-
w owym ostatnim tygodniu, Armia Czer-
tlerowi - Heinrich Himmler. Rozpoczyna się ostatni akt drama- w obliczu nieuchronnej kl ęsk i . wona zezwo-
tu, w którym zdrada goni zdradę ... 22 kwietnia 1945 r. Hitler oznaj- liła na "zwie-
mił swym wsp ó łp racownik o m dzanie" bun-
i ado mość o propozycji kra, w którym

W
Ostatn ie dni Hitlera w bun- nym kierunku - za k o ń cz e ni a swą d ecyzj ę o pozostaniu
separatystycznego po- krze Kancelarii Rzeszy n a l eżą trwaj ącego 12 lat dąże n ia do w okrążo nym przez Armię Czer- dopełnił się
koju z alianta mi, zł o ­ do naj lepiej udokumentowa- opanowani a Eu ropy. W o kr ą ­ won ą Berlinie. W odpowiedzi na los Hitlera.
żon ej przez Himmlera za pośred- nych okresów jego życ i a . Nie żo n y m Berlinie pr zes tał y s i ę postanowienie Hitlera Reichs- (zbiory prywatne)
nictwem ks i ęc i a mija ani jeden dz i eń , ważyć losy p a ń s tw a. Ka żdy marshall G6ring, który wybra ł
Bernadotte'a, a po- Ostatnie dni Hi- w którym kolej na z ws p ó łpr a c owni ków Hitlera schronienie w Obersalzbergu, ~ Zwłoki
partej oddaniem tlera w blInkrze apokaliptyczna nowi- stara s i ę za pewnić sobie jak naj- wysył a do Kancelarii Rzeszy te- Goebbelsa.
obozów koncentra- Kancelarii Rzes7JI na nie zac h w i a ł aby bardziej k o rzys tn ą p ozycj ę wo- łeg ra m , w którym info rmuje Zastrzelił on
cyjnych pod kontro- należą do najle- w i a r ą w ni e m oż li we bec nieuniknionej konfrontacji Fiihrera o swej gotowośc i na- również swą
lę Czerwonemu piej IIdokllme1lto- ju ż pr zeci eż zwyc i ę ­ z wł a d za mi alianckimi . tychmiastowego obj ęci a propo- żonę i otruł
Krzyżowi , rozw i a ł a wanych okresów stwo. Wi a rą w j a ki eś Opublikowanie przez nie de- nowanej mu sukcesji. "Wiedzia- sześcioro
ostatnie złudze ni a jego życia. cudowne z rzą d ze ni e cyzji Himmlera by ł o ukorono- łe m , że G6ring to świ nia. Wiem swych dzieci.
Hitlera co do całko - losu, które odwróci- waniem ca łego długi ego proce- to j u ż od dawna. Zd e prawował (zbiory prywatne)
witej kontroli nad n ajbli ższy m ł oby bieg wypadków. Wszystko
mu otoczeniem: "Siedzi ał na ław­ rozpoczyna s i ę w nocy z 23 na
ce w pobl iżu centrali telefonicz- 24 kwietnia 1945 r.
nej i b awił s i ę ze szczeniakiem,
kiedy Lorenz p od a ł mu ka rt kę Gorączka ostatnich chwil
z nabazgranym tekstem Ów ostatni tydzi eń w bunkrze
przechwyconej depeszy. Zbl adł , Kancelarii Rzeszy bogaty jest
jego twarz spopielala. Myśl a łem , w wydarzenia dobitn ie świ a d ­
że zemdleje. Szczeniak bezwład­ czące o r oz kł a d z i e , jaki zapa-
nie spadł na podłogę. Idiotyczny n owa ł wś ród n ajwyższyc h wł a dz
zczegó ł , ale jeszcze mam niemieckich. Każdy dz i e ń przy-
w uszach odgł os jego upadku" - nosi n ową " zdrad ę ", nowe roz-
wspomina ł telefonista Kancelarii. kazy, wi od ące ju ż tylko w jed-

1188
"rada" zrezygnowania z pełnio­
nych funkcji pod pretekstem
złego stanu zdrowia ma na celu
utrzymanie społeczeń stwa nie-
mieckiego w przekonaniu, że
najwyższ e wł a dze nadal stano-
wią spójnie dział ający aparat
p aństwowy. Owa gra pozorów
towarzyszyć będzie Hitlerowi do
ostatnich chwil, prz ecząc po-
wszechnie uznanej opinii o utra-
ceniu przez niego zdolno śc i pa-
nowania nad sytuacj ą.
Nie bez znaczenia jest rów-
ni eż to, że wiadomość o dyskre-
Luftwaffe. To jego przykład po- dytacji G()ringa dociera do władz mości. Reakcja Hitlera jest już rolę żony. Śmierć dopełni tego A "Żaden
zwol ił s korumpować nasze wła­ amerykańskich niemal jednocze- nam znana, aczkolwiek i s tni ej ą wszystkiego, czego zmuszo ny z nas nie po-
dze. Wiedziałem " - taka jest re- śnie z propozycją Himmlera za- przypuszczenia, że owe ostatnie był e m s i ę wyrzec, pracując winien wpaść
akcja Hitlera. Natychmiast od- warcia separatystycznego poko- posuni ęci a Himmlera odbywały w s łużbie mojego narodu". żywy w ręce
powiada Goringowi, oskarżając ju. Stanowi to niezbity dowód s i ę nie tylko za milczącą zgod ą Testament polityczny Hitle- Rosjan. Nie
go o zdradę i darując mu życie rozłamu wś ró d n ajwyższych Fiihrera, a wręcz przy jego apro- ra, napi sany 29 kwietnia chcę nawet,
jedynie ze względu na "zasługi władz Rzeszy, co sta",:ia naczelne bacie. Nie byłoby to nieprawdo- 1945 r. , mi an uje s p adkob i e rc ą by odnałeźli
w służbie narodu niemieckiego". dowództwo alianckie przed po- podobne, tym bardziej, że w bun- idei narodowego-socjalizmu moje zwłoki "
Polecenie podania s i ę do dymi- kusą ocalenia życia ludzkiego krze Fiihrer nie i n astępcą Fiihrera - mówił Hi-
sji "ze względu na stan zdrowia" i wykorzystania s kł adan yc h mu ustaje w wys iłka c h , Istnieją pn,ypusz- admirala Don itza. tler tuź przed
poparte jest kilkudniowym propozycji do zwrócenia się prze- by ud owo dni ć , że czenia, że owe posu- Stanowisko przy- śmiercią do
aresztowaniem Goringa przez ciwko Związkowi Radzieckiemu. bynajmniej nie zlo- nięcia Himmlera sz ł ego Kanclerza Bormanna.
SS. Hitler nie posunie się jed- Kolejne dni, znaczone tworze- żył broni. Ostatnim odbywały się nie powierzone jest (zbiory prywatne)
nak do wyeliminowania jedne- niem hipotetycznego nowego tego dowodem jest tylko za milczącą Goebbelsowi ,
go z najbardziej długoletnich rządu pod egidą Himmlera, wy- egzekucja SS Gn/p- zgodą Fiihrera, a kierownictwo ~ Ostatnie
współpracowników, a wielokrot- buchn ą skandalem podania jego pen/ii/u'era Her- a wręcz pn,y jego NSDAP - Borman- ujęciekliszo-
nie praktykowan a przez niego propozycj i do publicznej wiado- manna Fegeleina, aprobacie. nowi. Zastanawia we architekta
zatrzymanego pod- pominięcie w tym "Tysiącletniej
D Uł S('UłUAR on FOHIUS
Rl lCH SLEITU M,AIlIN 101M ANN czas próby opuszczenia bunkra. t ekśc i e Ribbent ropa i Speera, Rzeszy".
Nie uratuje go ani to, że jego żo­ za to Goringowi i Himmlerowi Dni oblężenia
n ą jest siostra Ewy Braun, Gre- poświęcone są n as t ę puj ące s ł o ­ Berlina wy-
tel, ani to, że nal eży do sztabu ge- wa: "Poza ich brakiem lojalno- pełnione były
neralnego SS. Owa egzekucja ma śc i wobec mnie, Goring i Him- precyzyjnymi
przypomnieć o tym, że Hitler na- mler, podejmując za moimi przygotowa-
dal pozostaje na czele p a ń stwa plecami i wbrew mej woli ne- niami do pa-
i żadne rzeczywi ście niespodzie- gocjacje z wrogiem oraz u s iłu­ tetycznego
wane posuni ęci e jego podwł a d­ j ąc nielegalnie przejąć władzę , zejścia
nych nie ujdzie im bezkarnie. okryli ca ł y naród niemiecki Fiihrera ze
h a ńb ą nie do zmazania". sceny poli-
Niespodziewany tycznej .
związek małżeński ostatnia ceremonia (AKG)
W nocy z 28 na 29 kwietnia Ceremonia samobójstwa pozosta-
1945 r. Hitler p oś lubi a Ewę je już tylko form a lności ą . Poprze- ~ Polityczny
Braun, l ega lizuj ąc tym samym dzi ona samobójstwo lojalnego testament Hi-
wieloletn i związek. Akt ten, po- z lojalnych, Goebbelsa, który po- tlera. Jego
"'v' party prywatnym testamentem, ciągnie ze sobą w ś mi e rć ca l ą ro- wykonawcą
zaskakuj e najbliż sze otoczenie dzinę . Zgodnie z os ta tni ą wolą miał być
Hitlera. Idea samobójstwa we Hitlera zwło ki jego i wszystkich, wierny Martin
dwoje, tak droga niemieckiemu którzy mu towarzyszą w dokona- Bormann. Ten
IIIfIla pol1thche: 'tu t r. . nt . romantyzmowi, znajd uje swój niu tego ostatniego aktu szczegó- jednak znik-
wyraz w ostat nich s łow ac h te- ł owo przygotowanego dramatu, nął bez wie-

Set tle , 91 4 al. f nh i 11ael' ..t_ stamentu : "Zgodnie z wyrażo ­ zos t ają natychmiast spalone na ści pomiędzy
M,ob,U,n, Krr.lt t. tnUn, de. R,1eb a..r,.. nym przez ni ą pragnieniem, zoranym bombami dziedzińcu 2 a 3 maja
IW\lDPMQ ',U4Tle, .1ulhte, JtDd ~ pójdzie ona na ś mi erć wraz ze Kancelarii. Zid entyfik uj ą je eks- 1945 r.
att.r 4nhllt Jałt,.. "r~ •.
mn ą , wypelniając tym samym perci Armii Czerwonej. (zbiory prywatne)

1189
P A N O R A M A
PAK 43 KALIBER: 88 mm JAGOPANZER ZAŁOGA: 4 osoby
...................... WYMIARY: długość - 6,61 m, ......................... . IV NAPĘD: silnik Maybach HL 120 o mocy 265 KM
Niemieckie działo przeciwpancerne produkowane przez firmę Rheinmetall- dlugo ś ć samej luly - 5,125 m Jagdpanzer IV był "przeciwczołgową" wersją czołgu PzKpfw IV. WYMIARY: dtugo ś ć - 8,58 m, szeroko ś ć - 2,93 m,
Bórsig okazało się, mimo uproszczeń mechanizmu, znakomite - żaden alianc- CIĘŻAR : 4,75 I ÓW "łowca czołgów" znakomicie sprawdził się na froncie, jego wysokość -1 ,96 m
KĄT OSTRZAŁU : od -8· do +40· SZYBKOŚĆ: na drodze - 35 km/godz.
ki czołg w jego zasięgu nie mógł oprzeć się jego pociskom. Jego przydomek wadą okazało się jednak zbyt długie i ciężkie działo, które zbytnio
SZYBKOŚĆ POCZĄTKOWA POCISKU: 1130 m/s ZASIĘG : 214 km
brzmiat: Scheunentor - drzwi stodoły. przenosiło punkt ciężkości pojazdu na przód, obniżając tym
DONOŚNOŚC : 15150 m MASA BOJOWA: 25,8 t
samym jego osiągi w terenie. UZBROJENIE: dz i ało kal. 70 mm oraz
2 karabiny maszynowe MG34 lub MG42 kal. 7,92 mm

~ - ~ ....... ~ ..!I!!. '" '-~-"''-_'::==----~'


. . ~--
5#:;;. ~ .. ~- - - - --------.-.s~\----=-N... . I I
#~ i
," ~4C .f ... ..~ ,I ...........

SCHOrzPANZERWAGEN SdKfz 251 ZAŁOGA: 12 osób ZAŁOGA: 4 osoby


............................................................................................ NAPĘD: silnik Maybach HL 42 o mocy 100 KM .STURMGESCHOrz
......................................................................................
III Ausf E.
NAPĘD: silnik Maybach o mocy 265 KM
Wozy pancerne SdKfz 251 produkowane były w firmie Hanomag WYMIARY: dtugość kadluba - 5,80 m, Niemieckie działo samobieżne , łatwiejsze w produkcji i prostsze WYMIARY: długość kadłuba - 6,77 m,
w Hanowerze, ich struktura mechaniczna pochodzita jednak szeroko ś ć - 2,10 m, wysokość - 1,75 m s zerokość - 2,95 m, wysoko ś ć - 2,16 m
w obsłudze niż czołg o ruchomej wieży, było stopniowo ulepsza-
SZYBKOŚĆ: na drodze - 52,5 km/godz. SZYBKOŚĆ: na drodze - 40 km/godz.
z zakładów Biissing-NAG . Były one znakomitą platformą ne od 1940 r., kiedy pojawił się pierwszy jego model. Pod koniec
ZASIĘG : 300 km ZASIĘG : 165 km
dla działań piechoty. Łącznie wyprodukowano 22 różne MASA BOJOWA: 7,8 t wojny wiele z nich wzięło udział w walkach. Jednym z ulepszeń
MASA BOJOWA: 23,9 t
wersje SdKfz 251 . UZBROJENIE: 2 ckm-y lub rakiety 280/300 mm, było dodanie mu bocznych płyt ochronnych - Schiitzen. UZBROJENIE: działo kal. 75 mm
lub nawet dziato kal. 75 mm oraz 2 karabiny maszynowe kal. 7,92 mm
PANCERZ: od 6 do 14,5 mm

bD...~
A Maj 1945 r. Szturm na Berlin był, zarówno w propagandzie sprzymie- s tr za ł e m
nieprzyjaciela bi e g n ą pod nie-
Żołnierze Wojska rzonych, jak i w pojęciu walczących, symbolem ostatecz- przyjacielskie bloki i o brzucają piwnice
Polskiego na tere- nego ciosu wymierzonego w serce hitlerowskiego reżi­ granatami . Niemieckie maszynki umilkły
nie Niemiec. Dla mu. Samobójcza śmierć Hitlera w podziemiach Kancelarii na zawsze. Kompania naciera dalej. -
uczczenia zwycię­ Rzeszy stanowi ostatni akt tragedii stulecia. W pierwszym szeregu a t a kuj ących znajdu-
stwa, dla "uhoro-
nowania" amery- Sprawozdania z walk żoł­ kwe ntnie p osuw a ł się naprzód. Zas t ę pca
kańskiej konser- nierzy polskich w Berlinie dowódcy kompanii do spraw polityczno-
wy wyciągnięto przez długie lata wypeł­ wychowawczych, chor. G a ł ązka , z ogrom-
baniak spirytusu, niać będą - już po zakończeniu wojny - nym opanowaniem i pośw i ęceni e m dowo-
który służył od- - kolumny pisma "żołnierz Polski". d z ił swym p o d o dd z i a ł e m. Natarcie
działom łączno­ kompanii ogromnie utrudniali ukryci
ściowym do prze- Piechota płk . Maksymczuka, to- w rozwalinach domów niemieccy snajpe-
mywania mie- cząc uporczywe i zac i ę t e walki rzy. Szeregowy Szmogul zao b s e rwowa ł
dzianych styków o k ażd ą u l icę , dom i pi ę tro , posuw a ł a s i ę okno w jednej z ka mienic, z którego snaj-
w radiostacjach. " naprzód, zb liżaj ąc s i ę coraz bardziej perzy razili n aszą p i ech o tę. Szmogul wcho-
stale
"Badanie zawar- do b e r liń s ki ego metra. Nieprzyjaciel sil- dzi na poddasze prze ciw l egł ego budynku
tości" owego ba- nym ogniem z m oź d z i e rzy , i dwoma celnymi s trza ł a mi
niaka w czasie broni maszynowej i snajper- Szeregowy Sznwgul kł a dz i e trupem nieprzyjaciel-
wojny groziło po skiej u s ił ow a ł przesz kod z i ć zaobserwował okno skich snajperów. Kompania
prostu rozstrzela- w szybkim posuwaniu s i ę ata- wjednej z kamienic. w dalszym c i ąg u posuwa s i ę
niem, niezwykła kuj ącyc h Kośc iu sz k o wców. naprzód. Os i ąg n ąwszy skrzy-
doniosłość chwili W walkach tych jeszcze raz zabłys ł o boha- żow a ni e ulic, za trzy m a ł a s i ę przed hura-
sprawiła jednak, terstwo i duch walki naszych ofice rów, ganowym ogniem niemieckich erkae mów
iż na tę okazję podoficerów i żo łni e rzy . i cekaemów, s trze l aj ącyc h z piwnic do-
uchylono ów bez- Batalion mjr. Zwi e rza ń s ki ego, zdoby- mów. Szeregowy Giedrowicz i kapral
względny zakaz. waj ąc blok za blokiem, ni szczył pojedyn- Lewczaszyn, nie zważaj ąc na grożące im
1[01. f. Rybicki) cze punkty oporu nieprzyjaciela i konse- ni ebezpi ecze ń stwo, pod najsilniejszym ob-

1192
Świadkowie mówią

j ą się strzelec Krasowski i strzelec Buczak,


którzy z ni esłych a n ą d ete rmin acj ą rzu caj ą
s i ę zawsze w najgorszy wir walki. [... ]
W czasie natarcia batalionu, w tyle za
naszymi oddziałami wstał a na pozór opusz-
czona fabryka, z której Niemcy nieoczeki-
wanie otworzyli ogień . Chorąży Kazimierz
Wróblewski błyskawicznie rzuca do jej wnę­
trza kilk a n aści e butelek za pa l aj ących . Za
chwi l ę fabryka staje w płomi e ni ach . M a ł a
garstka fryców zdołał a uciec, reszta spło nę­
ł a . Im bli żej metra, tym opór nieprzyjaciela
s tawa ł s i ę silniejszy, jedn a kże piechota mjr.
Zw i erza ń s ki ego nieuchronnie zbli ża ł a s i ę
ku wyt kni ę t e mu celowi. Wej ści e do metra
osłani a ł potężny mur z otworami strzelni-
czymi dla ceka-
emów. Dostępu bro-
n i ły dwa Tygrysy,
z i ej ą ce raz po raz
w stronę atakuj ących
żołn i erzy. [... ]
Pierwszymi, któ-
rzy wdarli s i ę do ~ W skład Frontu Białoru­ ... Jeden z pol-
metra, byli dowód- ~ skiego, który dotarł do skich czołgów na
ca kompani i strze- Berlina wchodziły 1 i 2 Ar- ulicach Berlina -
leckiej płk Andrzej mia Wojska Polskiego, czyli łącznie "Iend lease'owy "
Iwanow i jego za- około 185000 żołnierzy. Żaden z nich Sherman produk-
stępca do spraw po- nie zapomni ostatnich chwil II wojny. cji amerykań­
lityczno-wychowaw- skiej,
czych, c h o r ą ży Kazi mierz Wojtas. Za Bateria 122 mm ppor. Waelberga Dochodzi godzina 19. J es teś my (zbiory prywatne)
bohaterskimi oficerami run ę li a k tyw i ści ogniem na wprost s kru szy ł a nieprzyja- na p rzedmieściu Berlina - Char-
kompanii: kapral St a n i s ł aw Nowicki, ka- c i e l s k ą os ł o nę i un ie ru ch o m i ł a oby- lottenburg, Frank1instrasse. Nie- ... Zdobycie sto-
pral Stani ł aw Wojtas, szeregowy W ł a dy­ dwa cw ł gi . U wej śc i a do metra le- opodal luksusowej willi jakie- licy Rzeszy było
sł aw Lapin i inni. ża ł y stosy łu se k gilz go ś b e r li ń s kiego bogacza poniekąd ukoro-
Mur osł a n i aj ący wej śc i e do metra i nie- z wystrzelonej amunicji. za in sta l owa ł s i ę sztab 3 puł­ nowaniem mili-
mieckie Tygrysy wyl eci a ły w powietrze. Zaw i ąza ł s i ę mor- ku piechoty, do którego przydzie- tarnej kariery
de rczy bój w podzie- lono dwie baterie 1 prze- marszałka ZSRR
miach metra. Roz- ciwlotniczego, Mamy Gieorgija
e ntu zj az mowa ni posuwać s ię w kierun- Żukowa .
Kośc iu sz kowcy zasy- ku Englischestrasse (zbiory prywatne)
pali s t ł o czo n yc h fryców i Tiergartenbahnhof,
wśc i ek łym ogniem z broni ma- D z i ś przerzucono ... "Naprzód,
szynowej i automatycznej. 3 pułk piechoty z re- zwycięstwo jest
Niemcy nie wytrzymali naporu jonu jego dzi a ł a ni a bliskie" - plakat
naszej piechoty. Straciwszy na przed m i eście Ber- radziecki
ok. 120 zabitych i ponad lina. Przerzucono po- z 1945 r.
200 rannych, dowództwo śpi eszni e samochoda- (zbiory prywatne)
ca łego odcinka metra zł o - mi, bo 1 Dywizja ~
żył o broń i podd a ło s i ę do Piechoty ma wzi ąć udzi ał ... 1 maja
niewoli . Batalion Zw i e rza ń­ w szturmie. Wł aś ni e za- 1945 r, radziecki
skiego wzi ą ł do niewoli ponad czyna s i ę akcja, Grupy fotograf l icha-
450 j e ń ców , w tej liczbie jedne- szturmowe, wzmocnione now upamiętnił
go pu ł k ownik a , 3 majorów bronią m aszynową i lekki- uwolnienie belgij-
i 32 oficerów. mi dz i a łk a mi przeciwpan- skiego więżnia
Zadanie bojowe, postawione cernymi, za puszczaj ą s i ę z berlińskiego
batalionowi, zos t a ł o z ch w il ą wy- w u łice willowej dzielnicy. więzienia Gesta-
konane. Be rliń ski e metro J J Do k ażdej grupy jest przy- po przez żołnierzy
zdobyte. •• dzielony saper. Posuwamy Armii Czerwonej.
.. Żolnierz Polski" nr 16/17 1946 s i ę powoli, p rze trząsaj ąc (AKG)

1193
za ukrytym wrogiem. Dowódca pododdzia-
łu wydaje cichym głosem dyspozycje. Sape-
rzy id ą naprzód sprawdzić, czy w ogródku
nie ma min. Następnie, kryci silnym ogniem
cekaemów, przeskakujemy w podwórko.
Nasi zwiadowcy dobrali się do willi. Słychać
głośne wybuchy granatów ręcznych. Po
chwili przez główne wejście wybiega grupka
przerażonych szkopów. Pierwszy z nich
w podniesionych rękach trzyma białą szma-
tę - obecnie narodowy sztandar szkopski.
Dom zajęty. Ale już z następnego wita nas
silny ogień karabinowy i wybuchy. Trzeba
zdobywać go w taki sam sposób jak po-
przedni. I tak posuwamy się powoli aż do
zmroku. Już po ciemku dostajemy wiado-
mość , że pułk dotarł skrzydłem do Engli-
schestrasse. [... l
kolejno wszystkie domki. Samochód zosta- Jesteśmy już prawie u kresu s ił , gdy z ja-
wi l iśmy w sztabie pułku. Trzeba niestety kiejś na wpół rozwalonej bramy wynurza
chwilowo skończyć z czynnościami reporte- się posterunek w hełmie i pstrej pł achcie
ra. W każdej chwili mogą wyskoczyć Niem- namiotowej . To tu. Kilkunastu żołnierzy
cy, a wtedy każda strzelająca lufa decyduje pomaga nam w przetransportowaniu dzia-
o powodzeniu akcji. Jesteśmy tylko żołnie­ ła na podwórko. Grupa szturmowa doma-
rzami. Potem, gdy powrócimy ga się rozwalenia niemieckie-
do redakcj i, będz i emy mogli KlIle zac7.Ynają go bunkra ryglującego ulicę .
opisać w gazecie nasze wraże ­ bębnić w tarczę Porucznik, dowódca odcinka,
nia, ubrać je w formę literac- dzia/ajak deszcz. m ac haj ąc rękami stara s i ę
ką , wywlec -jak się wyraża mój przekrzyczeć huk strzałów
kolega por. Balcerak - "psychologiczną pod- i wyt ł umaczyć nam, gdzie ten bunkier.
szewkę". Teraz nie ma na to czasu. Z jakie- Zreszt ą po chwili sami już dokładnie wie-
goś domu pada długa seria karabinu maszy- my, bo kule zaczynają bębnić w tarczę dzia- natów lotniczych sy pi ą się na g łowy. Tu .... Maj 1945 r.
nowego. Seria ta wyzwala dokoła nas piekło. ła jak deszcz. Deleguj ą nas - koresponden- i ówdzie rozlegaj ą się jęki rannych. Od nas Żołnie rz Wp, foto-
Pociski krzyżują się ze świstem i buczeniem. tów - do trzymania przy ziemi stanin dzi a ła . jakoś nikt. graf-amator Józef
Leci tynk, lecą szyby. Grupy szturmowe szu- - Ta ciemna masa do niczego innego s i ę - Cholerny nietoperz - klnie plutono- Rybicki (pierwszy
kają osłony pod ściana - nie nadaje - tłumaczy p ó łgłosem plutono- wy lwów. z lewej) na tle
mi. Rozg l ądamy się wy Lwów kapralowi Grubnerowi. Siedząc na skrzynkach z a municj ą, jemy Bramy Branden-
Jesteś my skruszeni i zawstydzeni wł a­ spóźnion ą kolację: a meryk ańsk ie konser- burskiej po za-
sną ignorancją w dziedzinie artylerii prze- wy, rosyjskie suchary wojskowe, niemiecką ko ńczeniu walk.
ciwpancernej. Wi ęc przyciskamy te sta- czeko l adę, fra ncuski koniak. (zbiory f. Rybicki)
niny do ziemi, a za każdym razem, gdy - Jutro 1 maja, to iść trzeba międzyna­
dz i ało strzela, głowy lataj ą nam na rodowo - stwierdza por. Ob ertyński . [... l .... Nawet fana-
wszystkie strony, nie przyzwyczajo- tyzm żołnierzy
ne uszy pękają od huku, a mięśni e Wafle n SS (w tym
od wysiłku , gdy staramy się na próż­ także zagranicz-
no pohamować dzikie skoki odrzu- nych ochotników -
cającego działa. Wreszcie bunkier n.p. Francuzów
rozbity i ryczymy wszyscy dziko, za- z dywizji "Charle-
chwyceni sukcesem. Piechurzy ściska­ magne") nie był
ją nam ręce. Droga dla nich otwarta. w stanie odwrócić
Ca ł ą resztę nocy strzelamy w kierunku biegu wydarzeń .
niemieckiego ognia. Kapral Grubner za-
obserwowa ł , a raczej dosłyszał (skroś ja-
zgotu broni automatycznej) niemiecki sa- .... Nieliczni cy-
molot. wile, którzy pozo-
Szkop lata gdzieś dalej woko- stali w Berlinie,
licy Tiergartenu i zrzuca na pewno próbują prze-
pos i łki. Wkrótce jednak potem s ł y­ tr w ać , lawirując
szymy nad głowam i pomruk, po czym w śr ód pocisków.
ca ł e skrzynki przeciwpiechotnych gra- (AKG)
Świadkowie mówią

Z punktu widzenia strategii ich decy-


zja jest w pełni uzasadniona. Miała mia-
nowicie tę za łetę, że oszczędzała życie
znacznej liczby ameryka ń skich żołnie­
rzy. Według szacunków kwatery głów­
nej, przy zdobywaniu stoł icy wojsko
ryzykowało straty od dzi esi ęci u do
stu tysięcy ludzi. Fakt, że szacunki
te były mocno przesadzone, w niczym
nie zmienia istoty rzeczy. Ponieważ Berłin
zn ajdowa ł się w samym centrum strefy za-
rezerwowanej dla Rosjan, wojska brytyj-
skie i amerykańskie mus i ałyby go opuścić
prawie natychmiast po zdobyciu. Kwate-
ra G łówna skierowała więc swe wojska na
Lipsk, pozostawi ając Berlin Armii Czerwo-
nej. Jakie miały być tego skutki, nikt wów-
czas nie przew idywa ł. [... l ... Radziecki or-
Gdy z przecieków dowiedziano s ię der "Za Zasługi
o szczegółach planu Morgenthaua, posłu­ Wojenne".
żył a s ię nimi nazistowska propaganda, (zbiory f. Avandet)
a form uła "bezwarunkowej kapitulacji" sta-
ł a się wodą na jej młyn. Dniem i nocą radio .... 2 maja 1945 r.
powt a rzało Niemcom, że taka kapitułacja Walki uliczne uci-
sprowadziłaby ich do roli n ędznych pod- chły. Spokój zapa-
danych. Rosjanie i Brytyjczycy zdali sobie nował na słynnej
sprawę, że takie potraktowanie problemu berlińskiej alei
przedłużyłoby tylko wojn ę. Eisenhower Unter den linden.
przyc h y lił s i ę do ich zdania. Wówczas, Do bezwarunko-
w sztabie generalnym, Brytyjczycy i Ame- wej kapitulacji ca-
rykanie prześcigali si ę w pomysłach , by zna- łości sił III Rzeszy
Jest godzina 12. Szturmujemy Tier- Robert D. Murphy, miano- leźć formułę "bezwarunkowej kapitulacji, pozostało zaled-
garten. Nad Berlinem unoszą s i ę kł ę by wany w sierpniu 1959 r. zawierającej jednak pewne warunki". Ta- wie kilka dni...
dymu i kurzu. Poszczegó lne wystrzały podsekretarzem stanu kie absurdy przypomin a ły mi sposób, wja-
i wybuchy z l ewają s i ę w jeden pot ęż ny w ministerstwie spraw zagranicznych, ki pertraktowa liś my z Włochami . [... l
grzmot, od którego trz ęs ie s i ę ziemia. mial zwieńczyć swą karierę, towarzy- Nadszedł wreszcie 1 maja - dzień śmier­ T Po zakończe­
Walą s i ę w gruzy wielkie kamienice tra- sząc prezydentowi Eisenhowerowi ja- ci Hitlera. Koniec był bliski. Żołnierze niu walk. Wznie-
fione pociskami dział . Szkopy bronią się ko doradca specjalny w jego podróży Wehrmachtu zdawali sobie sprawę, z jakim cone pociskami
zaciekle. Nie darmo Goebbels obiecywał dyplomatycznej do jedenastu krajów. ok ru cieństwem traktowani byli podczas pożary zżerać
jeszcze wczoraj posiłki. wojny Słowianie, za leżało im więc, by nie będą opustoszałe
Na zdobywanych przez nas ulicach Czy należało zająć Berlin? Sprawa dostać się w ręce Rosjan, Polaków, Jugo- budynki stolicy
w i dn i ej ą wymalowane wapnem napisy: była takiej wagi skali międzynaro­ słowian czy Czechów. Eisenhowerowi wy- Rzeszy jeszcze
"Treue dem Fiihrer" - "Wir siegen dowej, że żaden dowódca annii nie miałby wyciągnąć rękę, by wziąć przez wiele dłu­
doch! " Obok tych sloganów niemieckiej "
ochoty jej rozstrzygać. foniewai rząd mil- Niemców, którzy wal- gich dni.
propagandy żołnierska ręka nakreśliła czał, odpowiedzi~ decyzję spadła rosyjskim . Zrezygnował (AKG)
koś l awy mi ku lfonami takie słowa: "Tu na szefa sztabu amerykamfdego, gen. Mar- instrukcji KO()Se1/elt;il:.nle
wa l czył polski żołnierz " , i obok "Hitler shalla i głównodowodZącego działaniami mogloby powięk-
rządził św iatem - lecz los przez J J wojennymi, gen. EisenJ{oWera. UOID0\1/1eą
Polaków dał mu w nos! " •• dzialność tę przyjęli, lIC jednak Berlin
z perspektywy wyłą wojskowej.
Postacie

Martin Borl11ann (1900-1945?)

rodził się w Halberstadt w rodzinie mi zaskarbiła mu zaufanie Hitlera. Od 1937 ro-

U urzędniczej. Całą młodość spędził


w środowisku nacjonalistycznym. Na
ukształtowanie jego osobowości niemały
ku wchodzić będzie w skład ścisłego elitar-
nego kręgu najbliższych współpracowników
Fiihrera, a wywierając na niego duży wpływ,
wpływ wywarły kontakty z mło­ wzbudzać będzie zazdrość sa-
dymi rasistami, antydemokrata- Podczas końcowych mego Goebbelsa. Nic więc dziw-
mi i nacjonalistami, którzy nigdy walk w Berlinie zagi- nego, że po ucieczce Hessa do
nie pogodzili się z klęską Nie- nqł l lllb 2 maja Wielkiej Brytanii w 1941 roku
miec, zrzucając odpowiedzial- 1945 rokII. obejmie po nim stanowisko sze-
ność za nią na Żydów i marksi- fa Kancelarii NSDAP. W miarę
stów. Ów wieloletni członek meklemburskiego upływu lat jego wpływ na Hitlera będzie co-
" Stowarzyszenia przeciw dominacji żydow­ raz silniejszy, zwłaszcza po zamachu z 20 lip-
skiej" rozpoczyna swą karierę polityczną ca 1944 roku. W ten sposób, dyskretnie, Bor-
w NSDAP w 1927 roku. Uprzednio - jako dzie- mann stanie się "okiem i uchem" Hitlera.
więtnastolatek - należał już do nacjonalistycz-
nych oddziałów ochotniczych (Freikorps) , Koncepcja świata
a w 1924 roku wziął udział w politycznym Bormann chciał całkowicie przekształcić spo-
" mordzie kapturowym", za co został skazany. łeczeństwo niemieckie. Od 1938 roku dążył
W 1929 roku ożenił się z Gerdą Buch, córką do upowszechnienia ideologii narodowe-
emerytowanego majora, który w 1923 roku , go-socjalizmu, która miała doprowadzić do
pod patronatem Juliusza Streichera, jednego eliminacji Żydów, potem Słowian i wyznaw-
z najbardziej okrutnych i najzacieklejszych ców religii chrześcijańskiej, w związku z czym
antysemitów w NSDAp, dowodził akcjami na- już w 1936 roku atakował Kościół . Wprowa-
zistów we Frankonii. dzeniem wyznania "Gottglaubig" (wyznawców Hitler wyznaczył go też na wykonawcę swe-
Boga), w rzeczywistości ateistów, chciał do- go testamentu. Podczas końcowych walk
Na drodze awansów konać dechrystianizacji Rzeszy. w Berlinie zaginął 1 lub 2 maja 1945 roku. Był
W 1933 roku Rudolf Hess uczynił Bormanna Pod koniec wojny zaczął w tajemnicy, na- zaocznie sądzony przez Międzynarodowy Try-
szefem swego sztabu. Jego skrupulatność wet przed Hitlerem, szukać (bezskutecznie) bunał Wojskowy w Norymberdze i skazany na
w sprawowaniu pieczy nad najbardziej nie- sposobu na porozumienie ze Związk i em Ra- śmierć przez powieszenie za łamanie praw wo-
wdzięcznymi czynnościami administracyjny- dzieckim. jennych, ustanowionych w Hadze i określonych
w konwencji genewskiej, oraz za zbrodnie prze-
ciw ludzkości : za ludobójstwo, głównie za wy-
niszczanie Żydów, wprowadzanie w krajach
okupowanych przymusowych robót, deportację
i wyzysk ludności. Jako sekretarz partii był
współodpowiedzialny za wszystkie poczyna-
nia Hitlera. Wyrok, wydany zaocznie, nie został
<0lIl Martin Bor- do dziś wykonany, ponieważ Bormanna nie
mann jako szef udało się jeszcze odnależć . Na temat jego lo-
sztabu ówczesne- sów co jakiś czas pojawia się kolejna sensa-
go " zastępcy Hi- cyjna informacja, jak ta, że jakoby pod zmie-
tlera" - Rudolfa nionym nazwiskiem przebywał po zakończeniu
Hessa. Po uciecz- wojny przez 44 lata w małej wiosce w Anglii,
ce Hessa do Wiel- trzymany tam na żądanie Churchilla, który miał
kiej Brytanii, to mu darować życie w zamian za informacje
właśnie Bormann
o miejscach zdeponowania niemieckiego złota.
wymyślił teorię , że
Inna wersja mówi, że przebywał w Ameryce Ła­
Hess " zwariował"
cińskiej , jeszcze inna - że żył w ZSRR i praco-
i namówił Hitlera,
wał dla KGB, a jeszcze inna, że w latach sześć­
by włączył to
dziesiątych , w okolicach Tiergarten w Berlinie
określenie do ofi-
cjalnego komuni- znaleziono i zidentyfikowano jego szczątki . Da-
katu wydanego tę śmierci , jeśli któraś z wersji znajdzie kiedy-

w tej sprawie. kolwiek potwierdzenie, należałoby przesunąć


(AKC) więc nawet na 1989 rok lub póżniej.
Ludność Rzeszy miała
rzeczywiste powody, by w gruzach miasta i spalone wsie ... .... Początek 1945 r. Kolumna
obawiać się wkraczającej Armii Czerwonej. Dla żoł­ Odwetem za przelaną krew jest prze- uciekinierów opuszcza niemiec-
nierzy radzieckich każdy Niemiec był hitlerowcem, lanie krwi. Trudno byłoby przecież kie miasteczko w Prusach
a każde mienie - potencjalnym łupem wojennym ... wśród żołnierzy radzieckich znaleźć Wschodnich. Oddziały radzieckie
choć jednego, kto nie miałby do ure- mogą pojawić się tu lada minuta.
iemcy nie są ludźmi . dzieckiego człowieka i zhańbi ra- gulowania własnych porachunków Wozy drabiniaste i taczki wiozą

" N W chwili obecnej słowo dziecką kobietę . Jeżeli już zabiłe ś


"niemiecki" brzmi jak jednego Niemca, zabij jeszcze jedne-
obelga. Samo jego brzmienie odbez- go - na ma dla nas nic radośniejsze­
z Niemcami.

Panika I masakry
dobytek uchodzących.
(AKG)

piecza broń. Nie będziemy dyskuto- go ponad niemieckie zwłoki. Nie licz 20 października 1944 L , wchwili, gdy T Strach przed nadciągającyn
wać . Nie wykonamy naj mniejszego dni, nie licz kilometrów. Licz tylko wojska Armii Czerwonej zbliżają się "Iwanem", nieustannie podsycany
ruchu . Będziemy zabijać . Jeżeli jedno: ilość zabitych przez Ciebie do granic Prus Wschodnich, tłumy przez goebbelsowską propagan-
w ciągu dnia nie zabiłeś choćby jed- Niemców. Zabij Niemca. O to prosi niemieckich osadników przesiedlo- dę , przyczynił się do masowego
nego Niemca, możesz dzień uznać cię twa stara matka. Zabij Niemca! nych w 1939 L na tereny należące do zasilania szeregów niemieckiego
za stracony. Jeżeli sądzisz, że może O to błagają twoje dzieci . Zabij Polski oraz - po 1941 L - na teren Li- "pospolitego ruszenia".
c ię ktoś w tym zastą- Niemca! - krzyczą twa twy uciekają w stronę Vaterlandu . (AKG)
pić, znaczy, że nie po- JeżelijllŻ zabiłeśjed­ ziemia i twoja ojczy-
ją łeś niebezpieczeń­ nego Niemca, zabij zna. Nie przeocz niko-
stwa. Jeżeli nie jeszcze jednego. go. Nie zawahaj się!
zabijesz Niemca, Nie- Zabijaj! Zabijaj! Zabi-
miec zabije Ciebie. Zaaresztuje jaj!" Ten ociekający krwią tekst liii
twych bliskich i w swych przeklętych Erenburga, prawdziwe wezwanie do
iemczech będzie poddawał ich naj- mordu, opublikowany jest przez
okrutniejszym torturom. Jeżeli nie "Izwiestię" i rozpowszechniany w po-
możesz zabić go ku l ą , przebij bagne- staci ulotek wśród żołn i erzy Armii
tem. J e żeli w twoim sektorze panuje Czerwonej. Dla obywateli Związku
spokój i nie ma walk, zabij go przed Radzieckiego nadszedł czas zemsty
ich rozp?częciem. Jeżeli pozostawisz za miliony zabitych na froncie, za mi-
iemca przy życiu , powiesi on ra- liony zmasakrowanych, za leżące

1191
~ Lato 1945 r. Kolumny cywilów
opuszczają Berlin. Wojna wpraw-
dzie już się skończyła , marsz
w nieznane i niepewność jutra
jeszcze nie.
(AKG)

T Maj 1945 r. Radzieckie czołgi


w centrum Berlina. Ludność cy-
wilna obserwuje z niepokojem no-
wą rzeczywistość.
(AKG)

T Początek 1945 r. Niemiecki


fotograf A. Less utrwalił na kliszy
niemieckich uciekinierów z Prus
Wschodnich.
(AKG)
Dziwi, że po przejściu granicy po-
wstrzymują swą u ciecz k ę, jakby łu­
dzili s i ę , że samo jej przekroczenie
udziela już im wystarczającego schro-
nienia przed radzieckimi czołgami.
Nazajutrz pierwsze czołgi radzieckiej
2 Armii Gwardii, podczas rekonesan-
su na terytorium niemieckim wzdłuż
drogi od Gołd api do Nemmensdorfu,
n atrafiaj ą na kolumnę uciekinierów.
Zgin ą oni pod gąsienicami radziec-
kich czołgów. Nemmensdorf zosta-
nie spacyfikowany.
W kilka dni po masakrze oczom
Niemców, którzy powrócą na to miej- ści a, stal wóz drabiniasty. Przybito do lęt a ze strzaskanymi czaszkami. Ma ono wybór między obroną do
sce, ukaże się obraz nie do zniesienia: niego cztery nagie kobiety. Na każ­ Wszystkie kobiety, a także dziewczyn- ostatniej kropli krwi a skazaniem się
"Wszystkie pojazdy, bez wyjątku, by- dym skrzydle drzwi wisiała ukrzyżo­ ki wwieku 8-12 lat nosiły na ciele śla­ na bestialską eksterminację przez
ły całkowicie zniszczone gąsienicami wana kobieta. W całej okolicy naliczy- dy gwałtu. Nie oszczędzono nawet wkraczające do Rzeszy oddziały ra-
czołgów. Ich wraki wala- li śmy 72 kobiety, kilkoro niewidomej staruszki" - relacjonował dzieckie. Wyjaśnia to w konferencji
ły s ię na poboczach dróg Goebbels powoluje dzieci i starszego męż­ Kart Potrek, szef brygady Volksstwmu prasowej: "Nawet gdyby było nie-
i w przydrożnych rowach. międzynarodową czyznę zabitych w ten stacjonuj ącej w K6nigsbergu (Królew- prawdą , że Iwan Iwanowicz zabija,
Nie napotkali śmy ucieki- komisję· sposób. Widać było , że cu), którego relacja została potwier- grabi i gwałci, i tak naj istotniejsze
nierów. U wyjścia ze wsi, torturowano ich w be- dzona podczas Procesu Norymberskie- jest wmówić narodowi niemieckie-
od głównej drogi odchodzi ścieżka stialski sposób, z wyjątkiem kilkorga, go przez gen. Dethleffsena. mu, że jeśli wpadnie wjego łapy, cze-
wiodąca do okolicznych gospodarstw. których zastrzelono kulą w tył głowy. ka go okrutny los. Musimy podtrzy-
W pierwszym z nich, u samego wej- Wśród zabitych były nawet niemow- propagandowe "spieniężenie" mać to prze świa dczenie , aż do
zbrodni radzieckich
W odpowiedzi na ten akt bestialstwa
minister propagandy Goebbels za-
rządza ś ledztwo i powołuje między­
narodową komisję, której towarzy-
szą dziennikarze z pań stw
neutralnych: Szwecji i Szwajcarii. Po-
twierdzi ona okrucieństwo masakry
dokonanej przez Armię Czerwoną ,
a wiadomość o niej rozpowszechnio-
na zostanie w całej prasie niemiec-
kiej . Politykę Goebbelsa nie jest
trudno rozszyfrować : przedstawiając
Armię Czerwoną jako hordę rozbe-
stwionej dziczy stawia społeczeństwo
niemieckie w sytuacji bez wyjścia.
Życie codzienne

~ Berlin 1945 r. Gdy zakończyły


się zmagania, dla żołnierzy ra-
dzieckich nadszedł czas groma-
dzenia trofeów wojennych.
(zbiory prywatne)

... Październik 1944 r., Nem-


mersdorf, Prusy Wschodnie. Nie-
mieccy cywile, których dosięgł
bestialski gniew radzieckiej 2 Ar-
mii Gwardii.
(AKG)
miliony uciekinierów, co paraliżuje
i tak już nadwerężon e szlaki komuni-
kacyjne, a zarazem wzmaga chaos.
Psychoza strachu ogarnia całą Rze- czyn a gigantyczną operację, mającą morsk ą dotarło na zbawczy Zachód
szę. Co prawda tym razem propa- na celu ratowanie milionów obywa- 2204477 osób z Kurlandii, Prus
ganda niemiecka nie kłamie. Żołnie­ teli Rzeszy - żołnierzy i cywilów, któ- Wschodnich, a później także z Pomo-
rze Armii Czerwonej nie maj ą rym droga odwrotu odc i ęta została rza i częściowo z Meklemburgii.
żadnych względów dla Niemców. przez posuwającą s i ę naprzód Armię Transporty te odbywały się wśród nie-
Kobiety są " zdobycz ą żołn i erską ", Czerwoną. Admirał D6nitz pisze ustających walk z alianckimi i radziec-
całe rodziny giną, palone żywcem w swych wspomnieniach: "W rejonie kimi samolotami, radzieckimi okrę­
w swych domostwach. Dni, jakie na- B ałtyku odwrót żołnierzy i uciekinie- tarni podwodnymi i ścigaczami, często
stępują po opanowaniu jakiegokol- rów zależał całkowici e od morskich na zaminowanych szlakach. Straszli-
wiek miasta znaczone są tak wielkim transportów Kriegsmarine. Droga lą­ wymi katastrofami były tu zatonięcia
rozpasaniem żołnierzy radzieckich, dowa była już dla nich bowiem zablo- statków transportowych". Istotnie,
że niejednokrotnie oficerowie zmu- kowana przez Rosjan. W dniach mię­ ewakuacji towarzyszy niejedna trage-
szeni są je ukrócać , by jednostki nie dzy 23 stycznia a 8 maja 1945 r. drogą dia. 30 stycznia 1945 r. z portu w Go-
straciły swej zdolności bojowej.

Na zachód I
Masowa fala ucieczek rozpoczyna się
momentu, gdy b ę dziemy pewni, że zimą 1944 r. Około ośmiu milionów
każdy, bez wyjątku, Niemiec będzie osób - kobiet, dzieci, starców usiłuje
wolał zgi n ąć z bronią w ręku niż od- u ciekać przed ofensywą radziecką
dać się w ręce wroga ze wschodu". w kierunku zachodnich prowincji
Owa usilna propaganda Rzeszy. Niekończące się
ma jednak i drugą stro- Tym razem propa- kolumny uciekinierów
nę medalu. Niewątpli­ ganda niemiecka do złudzenia przypomi-
wie wzmaga bojowość nie kłamie. n ają te, które tarasowa-
żołnierzy, którzy walczą ły polskie i francuskie
już nie w imię idei, nie dla Fiihrera, drogi podczas Blitzkriegu. Rozmiary
a w obronie własnej i swych bliskich. tego exodusu trudne są do oszacowa-
Z drugiej strony rzuca ona na drogi nia, tym bardziej, że wielu spośród
wybierających ucieczkę ginie pod
ogniem samolotów czy pod gąsi en i­
cami czołgów. Liczba ofiar szacowa-
najest na 500 000-2000 OOO! Ci, któ-
rym uda się uniknąć ś mierci na
drogach, usiłują zna l eźć schronienie
w przeludnionych miastach bombar-
dowanych przez alianckie lotnictwo.
Najlepszym tego przykładem Dre-
zno, w którym podczas bombardo-
wania alianckiego znajduje się po-
nad 400000 uciekinierów.
Dla innych jedynym wyjściem z sy-
tuacji jest obranie morskiej drogi ewa-
kuacji. Od pierwszych mie s ięcy
1945 r. niemiecka marynarka rozpo-

1199
W telegraficznym skrócie I niemieckich
~
Maj 1945 r. "Koczowisko"
na ber-
uchodźców
wrotu, nie mają innego wyboru po-
za powrotem do płon ących ruin. Na-
lińskim dworcu Lehrter. zajutrz garnizon broniący K6nigsber-
(AKG) gu kapituluje. Zwycięzcy "wyrzucają
Depesza do głównodowodzącego tenhafen (Gdyni) wypływa statek przez okna instrumenty muzyczne,
Armii Czerwonej, Marszałka transportowy Wilhelm Gust10ft wyposażenie mieszkań, działa sztu-
Związku Radzieckiego Józefa Sta- z 5000 pasażerów na pokład z i e. ki, chińską porcelanę ... Pijani żołda­
lina: 23 lutego 1945 r., w dniu Wśród nich jest 4000 uciekinierów. cy błąkają się po ulicach, strzelaj ąc
święta Armii Czerwonej ludność W kilka godzin po wypłynięci u zosta- na oślep . Kobiety i dziewczęta, zala-
miasta Lublina, zgromadzona na je on storpedowany przez radziecki ne łzami, na próżno usiłują wyrwać
uroczystej akademii poświęconej okręt podwodny. Przymarzniętych do s i ę z objęć żołnierzy zaciągającyc h
wielkiej rocznicy i epokowym czy- burt łodzi ratunkowych nie sposób Miasta·twierdze ich do bram i opustoszałych miesz-
nom zwycięskiej Armii Czerwonej, spuścić na wodę. Statek tonie, a wraz Ucieczkę ludności cywilnej ze kań . Osierocone dzieci błąkają się
przesyła Wam, Panie Marszałku, z nim wszyscy zn ajdujący się na jego wschodnich prowincji Rzeszy ułatwia bez celu, albo kołyszą się tępo , oszo-
najgorętsze pozdrowienia. My, Po- pokladzie. Podobny los spotka 12 lu- zacięta obrona przekształconych łomione tym, co dzieje się wokół ".
lacy nie zapomnimy nigdy tego tego 1945 r. statek szpitalny General w fortece miast. Powst rzymuj ąc czy W tych ostatnich walkach i w pierw-
okresu historii naszego narodu, von Steuben, który tonie z 3000 ludzi. zwalniając tempo radzieckiej ofen- szych dniach okupacji radzieckiej gi-
kiedy zwycięska Armia Czerwona Największa katastrofa ma jednak sywy pozwala ona na zorganizowa- nie 30000 osób. Najbliższe miesiące
pod Waszym genialnym dowódz- miejsce wiosną , 16 kwietnia 1945 r. nie kolejnych transportów ewaku- zdziesią tkuj ą pozostałych przy życiu.

twem rozgromiła brutalnego na- Storpedowany przez radziecki okręt acyjnych. Sprawność w ich Głód , choroby, nadludzki wysiłek,

jeźdźcę niemieckiego i uwolniła podwodny statek transportowy Goya organizacji jest konieczna, gdyż tym, do jakiego zmusza się tych, którzy
nasz kraj od straszliwej niewo- stanie się grobem dla 7000 pasaże­ którym nie uda się opuścić zagrożo­ przeżyli, dopełni dzieła ś mierci. Po-

li. [... j NIECH ŻYJE WÓDZ ARMII rów. Mimo to straty wśród uciekinie- nych terenów, grozi istna apokalipsa. dobny los spotka obrońców Wrocł a­
CZERWONEJ MARSZAŁEK rów nie przekraczają 1 %. 99 % ewa- 8 kwietnia 1945 r. w K6nigsbergu wia. Z 80000 mieszkańców w oblę­
ZWIĄZKU RADZIECKIEGO JÓZEF kuowanych na pokładach (Królewcu) żołnierze i ludność cy- żeniu miasta zginie 25%. Scenariusz

STALIN! NIECH ŻYJE WIECZNY 790 okrętów wojennych i 475 statków wilna na próżno usiłują wydostać się tragedii K6nigsbergu powtórzy się
SOJUSZ I PRZYJAŻŃ ZWIĄZKU handlowych zdoła bezpiecznie do- pod ogniem lotnictwa i artylerii z ob- i tutaj. Role odwróciły się. Koło for-
trzeć do zachodnich portów Bałtyku . l ężo n ego miasta. Zmuszeni do od- tuny zatoczyło swój krąg.
RADZIECKIEGO I RZECZY-
POSPOLITEJ POLSKIEJ!
..Gazela Lubelska ", 24 111 945 r. .: li"'!_) 5.~=t"_I"IINP-"!!.~'l'!ł!"!5!'1ł·i·'''-·- ~-'--------.----..---- - . . . .
M::f.9.Wl<;:;Ę ....................... .
PRZVZWYCZAJENIE
Na Berlin!!! - Do żołnierza Czer-
wonej Armii (wiersz Mariana Nie- W kampanii zbierają składk i na
Czerwony Krzyż . Rekrut Kapała ,
wiarowskiego) który w cywilu miał już niejeden
Bagnetem wytnij wrzód, zatarg z władzą , melduje się
co toczy Europy ciało! u dowódcy:
Za wojnę , nędzę i głód , - Panie kapitanie, czy nie można
by było tych pięciu złotych odsie-
Rżnij w samo serce, śmiało!
dzieć?
.. Żolnierz fu/ski". 1945
Nie zostaw żadnego domu ,
Pamiętaj! To gniazdo Krzyźactwa!
Z Katiuszy - wystrzałem, jak gro-
mem - '"...
Zmieć z ziemi parszywe robac- TAKli TAKI
two!
*** Rekrut Jasiński powraca od leka-
rza i zapytuje służbowego:
Na drzewach wieszajcie psubra-
- Panie starszy, jak to ja się mam
tów! zameldować porucznikowi?
Na słupach ulicznych, latarniach! - Staniecie na baczność, zasalu-
Nauczcie zawodowych katów, tujecie i zameldujecie się : "Oby-
jak konać "przyjemnie " w mę­ watelu poruczniku, rekrut taki
i taki melduje swój powrót od le-
czarniach! karza".
Rekrut Jasiński staje przed po-
Pod gardło? - Nie zawsze jest rucznikiem: "Obywatelu poruczni-
sznur! ku, rekrut taki i taki melduje swój
W serce? - za mały jest nóż! powrót od lekarza.
Najlepiej więc - - prosto pod mur! • "Muszę kończyć, bo koledzy ruszają już do ataku" - rysunek Porucznik: Jaki? Jaki?
Za cyngiel - - i... już! satyryczny Charliego w powojennym tygodniku "Żołnierz Polski". Rekrut Jasiński : Taki i taki!
"Trybuna Ślqska", 23 II 1945 r. (zbiory prywatne) .. Żolnierz fulski", 1945

1800
1. Czapka-polówka wz. 1940 • 2. Hełm wz. 1940 • 3. Bluza wz. 1944 w odcieniu feldgrau 44 • 4. Spodnie sukienne
wz. 1944 w odcieniu feldgrau 44 • 5. Pas z klamrą aluminiową (wz. 1935) • 6. Koszula wełniana z szarej dzianiny
• 7. Szelki szturmowe wz. 1939 • 8. Opaska dywizyjna • 9. Rękawiczki wełniane • 10. Panzerfaust 60 • 11 . Pistolet
maszynowy MP 43/44 (Sturmgewehr 44) • 12. Bagnet wz. 84/98 do karabinu Mauser • 13 . Ładownice brezentowe na
magazynki do MP 43/44, produkcja 1945 r. • 14. Granat wz. 1924 • 15. Książeczka wojskowa dla Waffen SS • 16. Ma-
nierka wz. 1931 • 17. Trzewiki skórzane, podkute • 18. Spinacze brezentowe

You might also like