You are on page 1of 10

MBA 3/2003

5 tys., było to o 2, 2 tys. więcej niż w 1993 r. że niektóre liczby i oceny ze sprawozdania nie o funkcjonowaniu władz samorządo-
Następnie w roku 1997 skierowano do NSA Rzecznika Praw Obywatelskich przedsta- wych”; nr 2357/2000: „Opinie o skutkach
ok. 60 tys. skarg, co stanowiło liczbę o 14 wionego Sejmowi za rok 2001 w maju 2002 reformy administracji państwowej”; nr 2220/
tys. większą niż w 1996 r., dane: „Prawo Co roku („Prawo Co Dnia”, „Rzeczpospolita” z 1999 : „Korupcja w życiu publicznym”; nr
Dnia”, „Rzeczpospolita” z dnia 23.3. 1998 17. 5. 2002 r.). W dokumencie tym Rzecz- 0315/1988: „Opinie społeczne o urzędach,
r., artykuł Danuty Frey: „Co trzecia skutecz- nik stwierdza, że aparat urzędniczy nie do- urzędnikach i funkcjonowaniu administracji”.
na”. Wreszcie, z tego samego źródła („Pra- strzega służebności swej roli wobec obywa- 27
W tej materii podstawową normą prawną,
wo Co Dnia”, „Rzeczpospolita” z dnia 21. 5. tela, który zbyt często okazuje się bezbron- z której powinny wynikać (ale nie wynikają)
2001 r.) dowiadujemy się, że w roku 2000 ny wobec tego aparatu. Wniosek ten wyni- doniosłe konsekwencje prawne w praktyce
wpłynęło do NSA 65 tys. skarg (tj. ponad ka z 55 tys. skarg, które wpłynęły do biura jest art. 153 Konstytucji RP, który brzmi na-
40 tys. więcej niż w 1992 r.) Znacznie zwięk- Rzecznika w 2001 roku (o 6 tys. więcej niż stępująco: (1) „W celu zapewnienia zawo-
szająca się co rok liczba skarg może niepo- w roku 2000). W sprawozdaniu tym znajdu- dowego, rzetelnego, bezstronnego i poli-
koić, lecz stale utrzymująca się liczba skarg je się ponadto stwierdzenie, że „normą jest tycznie neutralnego wykonywania zadań
prawnie zasadnych, tzn. spraw, w świetle ukrywanie częstej niekompetencji i niedbal- państwa, w urzędach administracji rządo-
prawa, załatwionych przez organy admini- stwa za bezmiarem przepisów postrzega- wej działa korpus służby cywilnej”. Przepis
stracji publicznej wadliwie, wynosząca 30%, nych wyłącznie jako instrument do zacho- ten znajduje swą formalną konkretyzację w
a niekiedy znacznie przekraczająca tę licz- wania własnych uprawnień. Korupcja pod- ustawie z dnia 18 grudnia 1998 r. o służbie
bę, musi poważnie niepokoić. Paradoksem waża autorytet władz publicznych i nie za- cywilnej (Dz U 1999, Nr 49, poz. 483). Usta-
jest (a może „normalką”) , że stosunkowo wsze spotyka się z właściwą natychmiasto- wa ta w ciągu trzech i pół lat była pięcio-
najwięcej rozstrzygnięć prawnie wadliwych wą reakcją odpowiednich organów. Patrz krotnie zmieniana(!). Jedna ze zmian wpro-
wychodzi z urzędów naczelnych i central- także: Tomasz Lipko: „Eldorado polityków”, wadzona została ustawą z dnia 21 grudnia
nych organów administracji państwowej. W „Gazeta Wyborcza” z dnia 16 – 17 lutego 2001 r. o zmianie ustawy o organizacji i try-
powołanym artykule D. Frey przytacza na- 2002 r., s. 7-8, tamże Jarosław Kurski : „Rak bie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie
stępującą ocenę sprawozdawcy: „Urzędy schodzi w dół”, s. 8 – 9; Jerzy Pilczyński: działania ministrów, ustawy o działach ad-
popełniają wciąż te same błędy: nie wyja- „Korupcja jak trąd”, „Rzeczpospolita” nr 41 ministracji rządowej oraz o zmianie niektó-
śniają należycie stanu faktycznego, nie prze- z 2002 r. , s. A8; Rafał A. Ziemkiewicz: „Par- rych ustaw (Dz U 2001 r., Nr 154, poz. 1800)
prowadzają postępowania wyjaśniającego, tie, partie über alles”, „Rzeczpospolita” z dodała art. 144, a umożliwiający obsadza-
wydają decyzje na podstawie niepełnej opi- dnia 23 lipca 2002 r.; Witold Gadomski: nie niektórych wyższych stanowisk w służ-
nii i tylko części materiałów sprawy, nie spo- „TKM wkoło Macieju”, „Gazeta Wyborcza”, bie cywilnej z pominięciem „kłopotliwych”
rządzają należytego uzasadnienia. Niekie- 18 czerwca 2002 r. s. 3 – 4 oraz tamże Kazi- wymogów i procedur przewidzianych w roz-
dy błędnie interpretowano przepisy albo w mierz Kutz: „Co pod kołderką” s.5; Witold dziale 4 ustawy o służbie cywilnej. Istnieją-
ogóle brakowało podstawy prawnej do okre- Kieżun: „Naprawić państwo”, „Rzeczpospo- ca w III RP praktyka polityki kadrowej, jako
ślonego rozstrzygnięcia”. lita” z dnia 27 listopada 2000 r. s. A 9; An- upartyjniona, podporządkowana osobistym
25
Patrz : „Informacja Rzecznika Praw Oby- drzej Stankiewicz : „Zaproszenie do korup- i koteryjnym interesom oraz sprzeczna z
watelskich za 2001 rok”, Biuro RPO, zeszyt cji” „Rzeczpospolita” z dnia 14 grudnia 2000 Konstytucją, jest powszechnie ostro kryty-
nr 44, Warszawa 2002 r. oraz wymieniona w r., s. A 4. kowana.
poprzednim przypisie Autorka przytacza tak- 26
Komunikaty CBOS: nr 2465/2001: „Opi-

Małgorzata Durska

Męskość jako cecha kulturowa


amerykańskiego biznesu:
żyje się, żeby pracować

Chcę, by praca była dla młodych ciu sukces (cyt. za: Hofstede, wej. Uznać je można za kwintesen-
mężczyzn tak ważna, że zawsze i 2000:154). cję modelu kultury określanej przez
wszędzie wypełniać będzie ich my- Geerta Hofstede mianem męskiej,
śli i serca. Chcę, aby praca trzyma- Słowa te wypowiedział w począt- czyli takiej, w której cechami szcze-
ła ich w swoich szponach, gdy wie- kach XX wieku amerykański wyna- gólnie cenionymi są cechy twarde,
czorem będą kłaść się spać, i aby lazca i biznesmen Charles F. Kette- takie jak: asertywność, dominacja,
siedziała rano u ich łóżek, mówiąc ring. Zaadresowane były do męż- konkurowanie z innymi i dążenie do
im, że pora już wstać do pracy. Je- czyzn (tożsamych z kategorią pra- sukcesu, zaś stosunek do pracy
stem głęboko przekonany, że gdy cowników!) i jednoznacznie defi- określany jest dewizą „żyję, aby
praca zawładnie pracownikiem do niowały sukces życiowy w katego- pracować”.
tego stopnia, to osiągnie on w ży- riach osiągnięć w pracy zawodo- Podział kultur narodowych na

10
MBA 3/2003

męskie i kobiece zaproponowany chodu - w Europie Zachodniej, nych wymogów typowych dla póź-
przez Hofstede, odnosi się do roli obok typowo kobiecych krajów niejszej epoki maszyn, jednak siła
pierwiastka męskiego lub żeńskie- skandynawskich występują kraje nowych wzorów postępowania była
go w danej kulturze. Definicję tych silnie zmaskulinizowane, takie jak tak duża, że poprzez presję spo-
pierwiastków uznać można za wy- na przykład Austria czy Wielka Bry- łeczną innych członków wspólnoty
soce arbitralną, choć, jak utrzymu- tania. W Azji mamy z kolei wyjątko- zmuszała do ustawicznego boryka-
je autor, odzwierciedla ona domi- wo silnie męską Japonię (1. miej- nia się z własnymi słabościami
nujący w większości społeczeństw sce na liście Hofstede) i kobiecą (Berger, 1994:25). W tym czasie
tradycyjny podział na to, co uzna- Tajlandię. etyki pracy nie wiązano z tempem,
wane jest za męskie, a co za ko- lecz z określoną mentalnością,
biece. W opisie zachowań „typo- Wśród ponad 50 badanych przez opartą na rzetelności, wiarygodno-
wo” męskich i kobiecych widać Hofstede krajów, Stany Zjednoczo- ści i duchowym ascetyzmie (Rod-
wyraźne nawiązanie do wymiaru, ne zajęły pod względem męskości gers, 1978:19). Bezczynność była
opisującego istotę ludzkich zacho- 15. pozycję ze wskaźnikiem 62 (w niemoralna. Europejczycy, odwie-
wań używanego przez Kluckhohn i skali od 1 do 100). Plasuje to kul- dzający Stany Zjednoczone w po-
Strodtbecka. Kobiecość to w znacz- turę amerykańską w grupie krajów czątkach XVIII wieku, podziwiali
nej mierze wymiar „bycia”, czyli o kulturze męskiej. Podkreślić na- osiągnięcia Amerykanów, jednak
spontanicznego, bogatego jako- leży, że w badaniach Hofstede ze zdziwieniem odnotowywali brak
ściowo życia; zaś męskość to dzia- zwracano główną uwagę na warto- rozrywek i ubóstwo form spędza-
łanie, czyli stałe aktywne zaanga- ści związane z pracą. Postaram się nia czasu wolnego.
żowanie w osiąganie konkretnych wykazać, że sfera biznesu jest jed-
celów (Kluckhohn, Strodtbeck, ną ze sfer amerykańskiej rzeczywi- W XVIII wieku imperatyw ciężkiej
1961). Hofstede rozszerzył tę kon- stości społecznej, w której pomimo pracy uległ w Ameryce daleko idą-
cepcję poprzez wprowadzenie ty- zachodzących zmian obyczajo- cej sekularyzacji, zachował jednak
pologii ról płci i podkreślił tym sa- wych i prawnych, nadal mamy do swój status jednej z podstawowych
mym rolę, jaką kulturowo zdetermi- czynienia z hegemonią „męskich” norm kulturowych. „Jakościowa
nowane definicje płci odgrywają w wartości. zmiana i ilościowa ekspansja” no-
instytucjonalizacji zachowań. Za- woczesnego, racjonalnego kapita-
bieg ten, choć niezwykle płodny lizmu, o której pisał Weber, możli-
poznawczo, okazał się niefortunny Żyje się, żeby pracować wa była dzięki zaistnieniu dwóch
frazeologicznie. Wymiar męskości– Rozwój amerykańskiej gospo- czynników: stylu życia opartego na
kobiecości mylony jest niekiedy ze darki kapitalistycznej wiąże się po- ciągłej samokontroli i nowego sys-
wskaźnikami męskości i kobiecości wszechnie z doktrynami Kalwina. temu moralności, sprzyjającego
Sandry Bem (Sex Role Inventory) - Koncepcja predestynacji nadawa- akumulacji kapitału. Utylitarny indy-
kobiecość (femininity) utożsamiana ła pracy znaczenie szczególne. widualizm miał swojego gorącego
jest z feminizmem (feminism), a Ciężka praca i dążenie do powięk- orędownika w osobie Benjamina
samo rozróżnienie męskości i ko- szania materialnego bogactwa w Franklina. W swych licznych pra-
biecości uważa się za niepopraw- połączeniu z powściągliwością i cach (Żywot własny, Poor Richard’s
ne politycznie i stawiające męskość skromnością traktowane były jako Almanach i inne) wykreował etos
w negatywnym świetle (Hofstede, świadectwo bycia powołanym do self-made mana, pracę zaś uczynił
1998: 3-28). Wszelkie te konfuzje życia wiecznego. Kalwin nauczał, miernikiem wszelkiej wartości
sprawiają, że w porównaniu z inny- że praca jest obowiązkiem każde- (Ossowska, 1985:86). Aforyzmy
mi wymiarami modelu Hofstede, go, nawet tego, kto jest bogaty, zachęcające do pracy i wychwala-
takimi jak indywidualizm-kolekty- gdyż celem pracy nie jest samo jące pracę przeszły do historii i sta-
wizm, unikanie niepewności i dy- posiadanie dóbr i łatwe życie, lecz ły się wskazówkami dla wielu przy-
stans władzy, opracowania nauko- stałe reinwestowanie zysków w ko- szłych pokoleń amerykańskich biz-
we na temat męskości-kobiecości lejne przedsięwzięcia (Lipset, nesmenów: „jeżeli będziesz praco-
są nieliczne i spotkają się ze stro- 1990). Zdaniem Webera, kalwinizm wity, będziesz między królami”, „lis
ny akademików z dużą dozą rezer- pozwolił uwolnić „ducha kapitali- śpiący kur nie łapie”, „Bóg poma-
wy. Warto zatem powtórzyć za Ho- zmu”, który z czasem zmienił struk- ga tym, którzy pomagają sami so-
fstede, że męskością określa on turę indywidualnych motywacji, za- bie” czy „klucz ciągle używany jest
dominację twardych wartości w chowań i sposobów obrazowania czysty i lśniący” (Franklin, 1982).
danej kulturze i klarowny rozdział świata (1994). Pierwsi amerykańscy Franklin podkreślał bezustannie
społecznych ról płci. Jednostka osadnicy ciężką i żmudną pracą rolę pieniądza. „Robienie pienię-
może być jednocześnie „męska” i dawali świadectwo przynależności dzy” było jego zdaniem prawdzi-
„kobieca”, dana kultura narodowa do grona „wybranych”. Praca nie wym powołaniem człowieka, dawa-
będzie zawsze statystycznie bar- była dla nich jedynie wysiłkiem po- ło mu rzeczywistą niezależność,
dziej męska lub bardziej kobieca dejmowanym w celu przetrwania i czyniło go cnotliwym (w myśl przy-
(Hofstede, 2001:292-293). Mę- zdobycia doraźnego zysku, lecz słowia „pusty worek nie może stać
skość nie jest skorelowana ani z służyła dostąpieniu zbawienia. Go- prosto”) i zapewniało pozycję spo-
zamożnością kraju, ani z indywidu- spodarowanie w czasach przedin- łeczną. Owo silne dążenie do osią-
alizmem. Nie pokrywa się też z po- dustrialnych (protoindustrialnych) gnięć materialnych („tylko pieniądz
działem na kultury Wschodu i Za- nie narzucało jeszcze rygorystycz- słodszy jest od miodu”) i otwarcie

11
MBA 3/2003

zalecana bezwzględność w prowa- inauguracyjnym z 1981 roku: Go- wiek by nie była - zawsze będzie
dzeniu interesów („handlowanie nie vernment is not a solution, govern- bardzo zbliżona do definicji nasze-
zna ani przyjaciół ani krewnych”) ment is a problem (Rząd nie rozwią- go ‘ja’ – pisał Bellah. To, co ‘robi-
uznane mogą być niewątpliwie za że problemów, rząd sam jest pro- my’, przekłada się bezpośrednio na
przejaw cech typowo „męskich”. blemem). Badania World Value Su- to, czym ‘jesteśmy’” (1985:66).
Dzięki nim, „amerykańskie marze- rvey wskazują, że choć w latach Owa wszechobecna zasada one is,
nie” utożsamiono z indywidualnym 1981-1990 odsetek Amerykanów what one does wydaje się stawiać
„radzeniem sobie” i mitem „od pu- deklarujących poglądy lewicowe Amerykanów pod dyktatem ciągłej
cybuta do milionera”. wzrósł z 45 do prawie 55%, to jed- aktywności i zaangażowania w
W drugiej połowie XIX wieku, mit nocześnie niezmiennie, jedynie nie- sprawy zawodowe. W badaniach
ten znalazł swoje literackie uciele- wiele ponad 1% opowiadał się za National Opinion Research Center
śnienie w popularnych powieściach państwową własnością w biznesie (NORC) przeprowadzonych w 1998
Horatio Algery. Wizje nieograniczo- i przemyśle (Inglehart, 1997:318). roku, 70% respondentów stwierdzi-
nych możliwości, dostępnych dla ło, że chciałoby pracować nawet
każdego pod warunkiem przyjęcia W latach 30. XIX wieku, Tocqu- wówczas, gdy niepotrzebne byłyby
aktywnej postawy, były przesła- eville zwracał uwagę na nienasyce- im pieniądze (NORC, 2002). Ame-
niem na tyle nośnym, że przekona- nie, zniecierpliwienie i niepokój, rykańscy biznesmeni ze zdziwie-
ły do zakupu książek Algery ponad przenikające egzystencję każdego niem patrzą na swych europejskich
20 milionów Amerykanów. Amerykanina. Wszelkie osiągnięcia kolegów, którzy po osiągnięciu
Za ojca amerykańskiej przedsię- przyćmiewała wizja rzeczy jeszcze określonych celów finansowych
biorczości na równi z Franklinem niezdobytych (1969: 536). Pod ko- odchodzą z biznesu, by korzystać
uważa się Adama Smitha. Treści niec XIX wieku, za sprawą książki z życia. „Odchodzenie na emerytu-
zawarte w Bogactwie narodów wy- Georga Bearda, temat ten powró- rę, gdy się wystarczająco zarobiło,
warły ogromny wpływ na ekono- cił pod hasłem „amerykańskiej ner- to dezercja” (Sutton, Harris, Kay-
miczne myślenie Amerykanów i wowości” i neurastenii (Bellah, senn, Tobin, 1956). Dla Ameryka-
choć zapewne niewielu amerykań- 1986:117-118). W pracy Bearda nów, status społeczny jest tak sil-
skich biznesmenów przebrnęło znalazło się znamienne zdanie: „we nie łączony z pozycją zawodową,
przez ponad tysiącstronicowe dzie- wszystkich klasach panuje stały że brak pracy oznacza często cał-
ło Smitha, to jednak każdy wie o niepokój i zgryzota – karkołomna kowitą utratę identyfikacji. I jakkol-
działaniu „niewidzialnej ręki rynku” walka o to, kto sięgnie wyżej” (Be- wiek nie należy pomniejszać tu
i świadomy jest tego, że „nie od ard, cyt. za Bellah, 1986: 118). względów czysto merkantylnych,
przychylności rzeźnika, piwowara Nie ulega wątpliwości, że ogrom wydaje się, że równie silną, o ile nie
czy piekarza oczekujemy naszego przemian społecznych, gospodar- silniejszą rolę, odgrywa w tym
obiadu, lecz o od ich dbałości o czych i technologicznych, jakie względzie kulturowy wymóg „pra-
własny interes” oraz że „zwracamy miały miejsce od końca XVIII wie- cowania”. Słowo do (robić) zdaje
się nie do ich humanitarności, lecz ku, dokonał głębokich przewarto- się być drugim najczęściej używa-
egoizmu i nie mówimy im o na- ściowań w kulturze amerykańskiej. nym przez Amerykanów słowem
szych własnych potrzebach, lecz o Okres industrializacji, lata Wielkie- (po zaimku I): getting things done,
ich korzyściach” (Smith, 1954:21- go Kryzysu, powojenna prosperity one doer is worth a hundred dre-
22). i przełomowe obyczajowo lata 60. amers, how are you doing?, I’m
i 70. XX wieku – każde z nich na doing fine. Wszyscy bohaterowie
Kardynalne zasady „każdy dla swój sposób odbiło swoje piętno amerykańskiej kultury to ludzie czy-
siebie” i „każdy kowalem swego również na kulturze biznesu. W nu, ludzie aktywni. Wśród siedmiu
losu” wciąż obowiązują w świecie epoce Magnatów-Rabusiów ob- najistotniejszych cech, koniecz-
interesów, zaś prawa rynkowe trak- wieszczono upadek moralności nych do stania się Amerykaninem,
towane są przez Amerykanów z biznesowej, w czasach powojen- Michael Novak wymienia egoizm
namaszczeniem iście religijnym. nych pogrzebano ideał self-made (trzeba się „nauczyć, że nie ma nic
Estyma dla wolnorynkowości prze- mana (Mills, Parsons). Obecnie złego w tym, jeśli myśli się wyłącz-
jawia się chociażby w organicznej można odnieść wrażenie, że „mę- nie o sobie i dąży wyłącznie do
wręcz niechęci do mieszania się skość”amerykańskiego świata biz- tego, czego się chce, i jeśli pusz-
państwa w sprawy rynku. Choć w nesu łagodnieje, robi się uducho- cza się wodze zachłanności i am-
cenie jest dzisiaj różnorodność i wiona i empatyczna. Że amerykań- bicji, że wtedy wszystko jest w po-
pluralizm, w sprawie wszelkich scy biznesmeni „zdjęli nogę gazu”. rządku”), samowystarczalność i
aspektów działalności biznesowej Czy rzeczywiście? „nerwową” aktywność (1985: 137).
panuje w Ameryce zaskakująca
jednomyślność, określana niekiedy 45% dorosłych Amerykanów, Z badań National Study of the
mianem „market consensusu” (lub poproszonych o narysowanie ide- Changing Workforce (NSCW) prze-
consensusu waszyngtońskiego) alnej postaci ludzkiej, rysowała prowadzonych przez Families and
(Frank, 2000:16). Amerykanie, nie- mężczyznę zajętego pracą. Praca Work Institute w 1997 roku, wynika,
zależnie od reprezentowanej opcji przedstawiana była na rysunkach że w porównaniu z rokiem 1977 (do
politycznej, zdają się zgodnie pod- jako źródło osiągnięć, sukcesów i porównania wykorzystano dane z
pisywać pod słynnym zdaniem Re- bogactwa (Hofstede, 2001:301). badań Quality of Employment Su-
agana, zawartym w przemówieniu „Nasza definicja pracy – jakakol- rvey przeprowadzonych w 1977

12
MBA 3/2003

roku przez U.S. Department of La- ry. Wymóg dążenia do awansu jest dową a obowiązkami rodzinnymi
bor), praca w sferze biznesu stała tak głęboko zakorzeniony kulturo- jako wyłącznej domeny kobiet.
się bardziej absorbująca i wymaga wo, że o ile chce się zachować swój Sama nazwa mommy track sugeru-
większego poświęcenia i zaanga- status, nie można pozwolić sobie je wyraźnie, że w oczekiwaniach
żowania ze strony pracowników. nawet chwilowo na zaniżenie aspi- społecznych, obowiązki związane
Pracuje się dziś dłużej, spełniać racji. Jeden z respondentów w ba- z wychowywaniem dzieci spoczy-
trzeba coraz wyższe wymagania, a daniach Knopf ujął to w następują- wać powinny na matce, a nie –
utrzymanie stanowiska jest trud- cy sposób: „Jeśli zaczniesz być choćby po części – na ojcu. Męż-
niejsze niż kiedyś. Tym samym, postrzegany jako osoba, której nie czyzna biorący zwolnienie na opie-
coraz ciężej jest zachować równo- zależy na awansie, to koniec z two- kę nad dzieckiem, bądź też korzy-
wagę pomiędzy pracą zawodową a ją karierą. Nie będziesz dostawać stający z przysługującego mu urlo-
życiem osobistym. Zarówno męż- atrakcyjnych ofert, nie otrzymasz pu rodzicielskiego postrzegany jest
czyźni, jak i kobiety mają dziś mniej dodatkowej pracy” (2001:159). nadal - podobnie, choć jeszcze sil-
czasu na sprawy osobiste – całą ich Wydaje się, że niewiele uległo niej niż w przypadku niepełnoeta-
energię pochłania praca i obowiąz- zmianie od końca lat 50., gdy w towców - jako pracownik niepoważ-
ki domowe. podobnym duchu tyle, że o ówcze- ny i obojętny na sprawy firmy. Ge-
snym ideale „człowieka organiza- neralnie, korzystanie z wszelkich
Średnia długość dnia pracy wy- cji”, wypowiadał się Galbraith: „ty- elastycznych i niepełnowymiaro-
nosi dziś 9,6 godzin, tygodniowo powy pracownik (..) pnie się w wych form zatrudnienia, które po-
pracuje się około 50 godzin a od- górę, prześcigając w awansach zwalają łączyć obowiązki domowe
poczywa - 20 godzin . W 1973 roku kolegów. Jego szanse na awans z zawodowymi, traktowane jest
tydzień pracy wynosił średnio 41 musiałyby zmaleć, gdyby go podej- jako brak zaangażowania ze stro-
godzin – odpoczywano 26 godzin rzewano, że miga się w pracy (..) ny pracowników i skazuje ich na
tygodniowo (www.pollingreport.com/ Oczekuje się po nim, że będzie pozycję pracowników gorszej kate-
workplay.htm, z 27 sierpnia 2002). Jak dawał z siebie wszystko korporacji gorii. Presja ze strony środowisk
komentuje Putnam, nawiązując do i zwykle tak robi”(1973:68). kobiecych i zachodzące przemia-
dychotomii Veblena, „klasa pracu- ny obyczajowe sprawiają, że w ofi-
jąca” pracuje dziś mniej, zaś „kla- W tym kontekście nietrudno o cjalnych deklaracjach amerykań-
sa próżniacza” mniej próżnuje silną stygmatyzację pracy w niepeł- skiego świata biznesu wiele mówi
(2000: 191). Z danych Economic nym wymiarze godzin, która w się o programach zatrudnienia
Policy Institute za okres 1979-1998 przeważającej ilości przypadków umożliwiających godzenie pracy z
wynika, że w grupie krajów rozwi- dotyczy kobiet. Pełnoetatowi pra- obowiązkami życia rodzinnego,
niętych Stany Zjednoczone są pań- cownicy oceniają na ogół wyniki jednak w praktyce za tą politycznie
stwem, w którym średnia ilość go- pracy „półetatowców” jako mniej poprawną fasadą utrzymywane są
dzin pracy w roku jest najwyższa i zadawalające, mimo iż obiektywne praktyki kultywujące tradycyjny
jednocześnie, praktycznie jedynym oceny tego nie potwierdzają. Bada- podział na tych, którzy karierę ro-
krajem, w którym pracuje się coraz nia Business Work-Life Study bią i na tych, którzy nie robią jej w
więcej. Wszystkie pozostałe pań- (BWLS) przeprowadzone w 1998 ogóle. Widać dziś wyraźnie, że ko-
stwa (z wyjątkiem Szwecji, ale tam roku przez Families and Work Insti- rzystanie z programów prorodzin-
pracuje się nadal najmniej), odno- tute wskazują, że spośród ankieto- nych, które tworzone były z myślą
towały znaczący spadek ilości go- wanych firm oferujących pracę w o wyrównaniu szans obu płci i
dzin pracy (Mishel, Bernstein, niepełnym wymiarze godzin lub umożliwieniu pogodzenia obowiąz-
Schmitt, 2001:400,403). Długi dzień elastyczne godziny pracy, zaledwie ków zawodowych z obowiązkami
pracy stał się częścią kultury biz- 18% uważa, że koszty wprowadze- rodzinnymi, oznacza tak naprawdę
nesu. W badaniach przeprowadzo- nia takich udogodnień przewyższa- rezygnację z możliwości dalszego
nych przez Knopf, 44% responden- ją korzyści, 36% nie zauważa róż- rozwoju zawodowego. Oczekiwa-
tów stwierdziło, że praca po więcej nicy, zaś 46% uznaje, że korzyści nia wobec pracowników oraz ich
niż osiem godzin dziennie świad- są większe od kosztów. Mówi się ocena (nie tylko przez przełożo-
czy o tym, że jest się dobrym pra- dziś o formalnej dostępności fami- nych, ale i przez współpracowni-
cownikiem (Knopf, 2001). Tradycyj- ly-friendly policies w biznesie i o ków!) formułowane są w większo-
ne myślenie kategoriami up or out jednoczesnym nieformalnym na- ści przypadków w typowo „mę-
(awans lub zwolnienie) sprawia, że piętnowaniu tych, którzy z takich skich” kategoriach, co sprawia, że
pracownicy podlegają stałej presji programów korzystają. Przykładem wciąż nagradzani są ci, którzy pod-
parcia do przodu i podejmowania mogą być tzw. mommy tracks, czy- porządkowują życie rodzinne i
nowych wyzwań. Zachowania rytu- li specjalne ścieżki kariery dla ma- sprawy osobiste pracy i karierze.
alne, o których pisał Merton (1982: tek, które najkrócej można opisać Wprowadzanie nowych rozwiązań
213), polegające na wycofaniu się z jako dawanie kobietom wyboru w formalnych napotyka na silną ba-
wyścigu (czy to w imię kontestacji postaci: albo macierzyństwo, albo rierę kultury biznesu, która gratyfi-
czy też, jak w przypadku wielu ro- możliwości awansu (Knopf, 2001). kuje tych, którzy działają zgodnie
dziców, w imię większego poświę- Dotykamy tu kwestii społecznie z typowo „męskimi” regułami gry.
cenia się życiu rodzinnemu) i celo- akceptowanego podziału ról płci i Wspomniane już wcześniej badania
wym zaniżaniu własnych aspiracji traktowania problemu zachowania NSCW, wykazały jednoznacznie, że
oznaczają w zasadzie koniec karie- równowagi pomiędzy pracą zawo- czynniki kulturowe postrzegane są

13
MBA 3/2003

przez pracowników jako jedna z za- “strategii wycofywania się”. Ma ona (dream life) będzie musiał... zapła-
sadniczych przeszkód przy chęci polegać na opracowaniu szeregu cić. Odwiedzający tę stronę mogą
(czy też konieczności) pogodzenia alternatywnych rozwiązań na wypa- poddać się testowi, którego wyniki
kariery zawodowej z obowiązkami dek niepowodzenia lub zwolnienia. wskażą im wybór odpowiedniej ka-
rodzinnymi. Jak to określa Levinson, żyjemy riery zawodowej. Pytania w teście
dziś w czasach całkowitego pole- dotyczą wyłącznie chęci posiada-
W większości firm biznesowych gania na samym sobie (total self- nia i korzystania z różnych dóbr
w Ameryce pokutuje nadal przeko- reliance). materialnych (samochód, dom
nanie, że dobry pracownik to taki, itp.). Styl i jakość życia utożsamio-
który pracuje w pełnym wymiarze ne są jednoznacznie z indywidual-
godzin, nie bierze zwolnień, jest w Profesjonalizm i sukces nym zaspokajaniem potrzeb kon-
pełni dyspozycyjny i chętnie korzy- mają płeć sumpcyjnych. Wycena „wymarzo-
sta z możliwości pracy po godzi- Kulturowe cechy męskości-ko- nego życia” ma wskazać zawody i
nach (Gerson i Jacobs, 2001). Ze biecości definiują w biznesie za- stanowiska, które będą mogły za-
wspomnianych wcześniej badań równo pojęcie sukcesu, jak i profe- pewnić poziom dochodów odpo-
NORC wynika, że w 1998 roku 40% sjonalizmu. W biznesie amerykań- wiedni do zadeklarowanych po-
amerykańskich pracowników nie skim, cechy kojarzone tradycyjnie trzeb konsumpcyjnych.
opuściło ani jednego dnia pracy, z męskością, czyli takie jak aser-
zaś 50% opuściło zaledwie od jed- tywność, nastawienie na konkuro- Większe niż gdzie indziej na
nego do pięciu dni pracy (NORC, wanie z innymi czy dążenie do suk- świecie fascynacja osiągnięciami
2002). Tylko 50% pracujących ro- cesu materialnego, znajdują swoje materialnymi i ich akceptacja tłu-
dziców ma możliwość wzięcia wol- odzwierciedlenie we wzorcach oso- maczone są dziś wpływami etyki
nych dni na opiekę nad chorym bowościowych menedżera, wzor- protestanckiej i typową przez wie-
dzieckiem bez utraty wynagrodze- cach życia zawodowego oraz w ki dla Ameryki obfitością zasobów.
nia lub utraty urlopu (Family and znaczeniach przypisywanych prze- Powodzenie podejmowanych przed-
Work Institute, 1997). Z kolei, w aż strzeni organizacyjnej, czasowi i sięwzięć oznaczało czerpanie wy-
67% firm oferujących pracę w nie- ciału (wraz z jego seksualnością). miernych korzyści i nie wiązało się
pełnym wymiarze godzin nie za- Kulturowe cechy męskie uwypuklo- zazwyczaj z pozbawianiem innych
pewnia się „półetatowcom” świad- ne są niejednokrotnie przez współ- szansy sukcesu. Dlatego też w
czeń zdrowotnych (Family and występowanie w kulturze amery- myśleniu Amerykanów bardzo sil-
Work Institute, 1998). kańskiej takich cech jak wąski kon- nie zakorzenione jest pozytywne
tekst, nastawienie na działanie, myślenie o tych, którym się udało,
Mówi się dziś coraz więcej o zja- wewnątrzsterowność czy sekwen- gdyż ci którzy doznali porażki za-
wisku „wypalania się” menedżerów. cyjne podejście do czasu. pewne nie dość się starali. Znakiem
Przyczyn tego zjawiska upatruje się czasu jest fakt, że nie wspomina się
między innymi w zbyt dużym tem- już o powołaniu (calling) do służe-
pie pracy, zbyt długim dniu pracy Sukces nia Bogu i wspólnocie, czy o byciu
(niektórzy pracują po 18 godzin Kultura amerykańska to kultura wybranym. Przed wiekami ciężka
dziennie) i... w konieczności zarzą- sukcesu. Sukces musi być indywi- praca i osiągnięcia były oznaką
dzania nieszczęśliwymi pracowni- dualny, widoczny i mierzalny. Utoż- powołania jednostki do realizacji
kami (Levinson, 1996). Dwudziesto- samianie sukcesu z korzyściami zamiarów bożych, teraz zaś mówi
letnie badania grupy menedżerów materialnymi jest w Ameryce silniej- się: a rich person cannot be com-
średniego szczebla - w większości sze niż w innych krajach. Sukces, pletely bad – or else the person
są to dzisiaj czterdziestoparolatko- który nie ma przełożenia finanso- would not be rich (Stewart, Bennett,
wie bez szczególnych perspektyw wego nie jest prawdziwym sukce- 1991:82).
awansu – wskazują, że są to osoby sem. „...Ludzie interesu, jak i całe
mające nieudane małżeństwa, społeczeństwo nie mają cierpliwo- Namiętność do dobrobytu nie
ograniczające swoje zainteresowa- ści dla tych, którym wciąż brakuje jest w Ameryce namiętnością jedy-
nia do wąskiego obszaru własnej pieniędzy. Ostatecznie liczy się suk- ną, lecz powszechną, i nawet jeśli
pracy i obojętne na losy innych lu- ces i to on uzasadnia dążenie do nie u wszystkich się jednakowo
dzi. Osoby te, wbrew okazywanej celu i nadaje pracy wartość” (Jac- objawia, żywią ją wszyscy. Umysł
na zewnątrz otwartości, nie zawie- kall, 1997:151). Na stronach inter- Amerykanów bez reszty pochłania-
rają przyjaźni i są wrogo nastawio- netowych Federal Reserve Board ją zabiegi zmierzające do zaspoko-
ne do otoczenia. Są również mało (Fed) (www.federalreserve.gov/pu- jenia wszystkich potrzeb ciała i
elastyczne i mają słaby kontakt ze blications.htm), głównej i najważ- wprowadzanie drobnych udogod-
swoimi dziećmi. Znamienne jest, że niejszej instytucji ekonomicznej nień życiowych (...) Zamiłowanie do
gdy w 1981 roku Levinson pisał Stanów Zjednoczonych znajduje dobrobytu stało się upodobaniem
swój oryginalny tekst o zjawisku się witryna Smart Up! poświęcona ogólnonarodowym i dominującym;
wypalania się dotykającym mene- edukacji ekonomicznej młodych w tym kierunku bowiem płynie wiel-
dżerów, radził przełożonym, by na- ludzi. We wstępie czytamy, że każ- ki nurt namiętności, porywając ze
wiązywali silniejsze więzy z pracow- dy może decydować o tym, jak bę- sobą wszystko (Tocqueville, 1976:
nikami, dziś zaś nakłania każdego dzie żył, choć musi mieć świado- 354-355).
z menedżerów do wypracowania mość, że za „wymarzone życie” Od dzieciństwa Amerykanie sty-

14
MBA 3/2003

mulowani są przez środowiska wy- cie trzech zasad: pierwsza - wszy- su zaczęły występować jednocze-
chowawcze do konkurowania z in- scy winni zdążać do tych samych, śnie dwa wątki. Z jednej strony na-
nymi i bycia najlepszymi. Ambicje istotnych celów, gdyż są one do- dal kładziono silny akcent na osią-
nakierowane na osiąganie wymier- stępne dla wszystkich, druga - gnięcia, rozumiane jako praca, za-
nych materialnych sukcesów po- obecne, widoczne niepowodzenie angażowanie i poświęcenie, z dru-
strzegane są jako cechy pozytyw- jest tylko przystankiem na drodze giej zaś - otoczka marketingu
ne. Otwarcie współzawodniczy się do ostatecznego sukcesu, i trzecia przedstawiała osiągnięcia jako brak
z innymi uczniami, walcząc o jak - autentyczną porażką jest wyłącz- ograniczeń w szeroko rozumianej
najlepsze oceny w szkole. Obowią- nie ograniczenie lub wyzbycie się konsumpcji. Jedna z tytułowych
zuje norma bycia najlepszym - naj- ambicji” (Merton, 1982: 202). Tak sprzeczności kapitalizmu, na którą
lepszym uczniem, najlepszym stu- silna kulturowa presja na odnosze- zwracał uwagę Bell w swej pracy,
dentem i najlepszym pracowni- nie sukcesu i jednoczesne utożsa- polegała zatem na tym, że amery-
kiem. Kariera zawodowa jest plano- mianie tego sukcesu z gromadze- kańskie korporacje oczekiwały od
wana relatywnie wcześnie i układa- niem bogactwa sprawia, że defini- swych pracowników ciężkiej pracy,
na, podobnie jak CV, pod kątem cją dewianta objęty będzie w Ame- pokonywania kolejnych szczebli
atrakcyjnych ofert na rynku pracy. ryce każdy, kto świadomie zaniży kariery oraz wytrwałości i cierpliwo-
Rodzice i nauczyciele stymulują w swoje aspiracje. W kulturze, w któ- ści w nadziei na zasłużoną gratyfi-
dzieciach poczucie własnej warto- rej winning isn’t the most important kację i jednocześnie promowały
ści, często kosztem obiektywnej thing – it’s the only thing, trudno ideał przyjemnego życia obfitujące-
oceny. Jak pisze Hofstede, w spo- jest przyznać, że niezbyt wystarcza- go w nagrody typu „instant”. Pra-
łeczeństwie amerykańskim obowią- jąco się próbowało. cownik powinien był być zatem –
zuje norma dowartościowywania jak mówił Bell – straight za dnia,
jednostki. Prowadzi to z jednej stro- Sukces osobisty stał się ponie- nocą zaś przeistaczać się powinien
ny do sytuacji, w której każdy bar- kąd wartością samą w sobie i jest był w swingera. Problem ten był
dzo poważnie traktuje swoje pro- na tyle nęcący, że usprawiedliwia również sygnalizowany we wspo-
blemy i kompetencje, z drugiej jed- środki prowadzące do celu. Albert mnianych już wcześniej komenta-
nak przecenia w dużym stopniu zwraca uwagę, że często dochodzi rzach Lyndów. Zwracali oni uwagę,
swoje rzeczywiste możliwości. W do rozumowania opartego na sofi- że mimo iż nie udało się całkowi-
wielu międzynarodowych bada- zmacie: to, co odnosi sukces jest cie zatrzeć konfliktu pomiędzy edu-
niach przeprowadzonych na gru- efektywne, to, co jest efektywne jest kacją purytańską a bezwzględno-
pach uczniów i studentów, Amery- prawdziwe, zatem to co odnosi suk- ścią potrzebną do osiągnięcia
kanie zawsze oceniali siebie sa- ces jest prawdziwe (Albert, 1994). awansu społecznego, amerykański
mych i swoje umiejętności dużo Sentencje zawierane w dziełach biznesmen nieźle radził sobie z tym
wyżej niż wskazywałyby na to wy- niektórych amerykańskich guru konfliktem, żyjąc w dwóch odmien-
niki testów (Hofstede, 2001:303- zarządzania osiągają niekiedy taki nych systemach moralnych (po-
304). Z badań International Mana- poziom patosu, że aż trudno uwie- zwalał na to wąski kontekst kultury
gement (Arbose, 1980) wynika, że rzyć, że pisane były bez cienia iro- amerykańskiej!). Wiele zdaje się
ponad połowa amerykańskich me- nii: wskazywać na to, że wyjątkowo
nedżerów zatrudnionych w firmach dobrze uporano się z tym proble-
deklaruje, że ich celem jest obję- „Wielkie bogactwo pozwala jed- mem, przynajmniej w sferze reto-
cie stanowiska dyrektora naczelne- nostkom pozostawić ślady na pia- ryki, w latach 90. XX wieku.
go. sku czasu... Ci, którzy osiągnęli
bogactwo są ważni i należy zabie-
Słowo „agresywność” ma w ję- gać o ich względy. Zasługują na Męskie cechy dobrego
zyku angielskim wydźwięk pozy- szacunek... Są zwycięzcami. Bo- menedżera
tywny. Agresywny pracownik, agre- gactwo zawsze było ważnym obiek- W amerykańskim biznesie za
sywny sprzedawca, agresywna tem dążeń ludzkich, ale teraz staje najbardziej pożądane cechy mene-
kampania reklamowa, agresywny się jedyną miarą wartości człowie- dżera uważa się wciąż cechy tra-
kandydat do pracy brzmią jak su- ka. Jeśli chcesz się wykazać mu- dycyjnie męskie. Tak zwana osobo-
perlatywy. W innych, bardziej ko- sisz brać udział w tej grze. To roz- wość typu A charakterystyczna jest
biecych kulturach wydają się być grywka pierwszoligowa. Jeśli w niej dla ponad połowy amerykańskiej
groźne, żenujące lub śmieszne. W nie grasz to znaczy, że jesteś wy- populacji, przy czym w świecie biz-
polskich kręgach biznesowych owa brakowany”(Thurow, 1999, 14-15). nesu odsetek ten jest znacznie wy-
agresywna terminologia przejęta Bell podkreśla, że osiągnięcia ższy. Osobowość typu A cechuje
została na fali fascynacji amerykań- zawsze były podstawową cnotą w „agresywne zaangażowanie w bez-
skim biznesem, a i z braku wła- amerykańskim systemie wartości, ustanną walkę, żeby osiągnąć co-
snych wzorców. Ciekawe byłoby jednak od początku lat 50. trady- raz więcej, w coraz krótszym czasie
zbadanie uwarunkowań kulturo- cyjną definicję osiągnięć formuło- i - jeśli wymagają tego okoliczności
wych przejęcia owej retoryki. Wie- waną w kategoriach działań i do- - wbrew wszystkiemu i wszystkim,
le wskazywać może na podobny do konań zaczęto zastępować defini- którzy stają na drodze do sukcesu”
amerykańskiego czynnik męskości. cją, w której osiągnięcia określano (Friedman i Rosenman, 1974, cyt. za
Merton zwracał uwagę, że „kul- w kategoriach statusu i gustu Robbins, 1998:64). W Ameryce oso-
tura (amerykańska) zaleca przyję- (1976:70). W sferze kultury bizne- bowość ta jest wysoko ceniona i

15
MBA 3/2003

utożsamiana zarówno z wysokimi zostawiają wątpliwości, że mamy do czynienia z kulturami polichro-


ambicjami, jak i sukcesem material- do czynienia z toczącą się wojną: nicznymi (Hall, 1990, Trompenaars,
nym. Rywalizacja z innymi wydaje The Way to Win: Strategies for Suc- 1993). Przy podejściu sekwencyj-
się być immanentną cechą amery- cess in Business and Sport (Spo- nym, czas traktowany jest jako ciąg
kańskiego biznesu. „Wizerunek ni- sób na wygraną. Strategie sukce- następujących po sobie, niezależ-
czemu nie podporządkowującej się su dla biznesu i sportu), Managing nych wydarzeń, zaś przy synchro-
agresywności” postrzegany jest to Survive (Zarządzać tak, aby prze- nicznym osadzony jest w szerokim
jako szczególnie atrakcyjny na Wall trwać), Troubleshooter, Swim with kontekście społecznym i historycz-
Street (Jackall, 1997:161). W 1952 the Sharks without Being Eaten Ali- nym oraz definiowany w relacjach
roku w miesięczniku National Orga- ve (Pływać z rekinami i nie dać się z innymi i redefiniowany wydarze-
nization of Manufacturers ostrzega- zjeść żywcem), The Discipline of niami z przeszłości.
no przed intelektualizującymi teo- Market Leaders: Choose Your Cu-
retykami, którzy oferują iluzorycz- stomers, Narrow Your Focus, Domi- Prosty podział na kultury sekwen-
ne wizje nie nastawionego na kon- nate Your Market (Do przywódców cyjne i synchroniczne pomija dość
kurencję biznesu – niebiańskiej ko- rynku: wybierzcie klientów, na- istotny aspekt różnic zdeterminowa-
operacji. Podkreślano, że duch za- mierzcie swój cel, zdominujcie ry- nych płcią. Niezależnie od orienta-
ciekłej rywalizacji zamiera w czło- nek). cji czasowej dominującej w danej
wieku tylko w jednym przypadku – kulturze, kobiety traktują na ogół
gdy człowiekowi przestaje bić ser- W międzynarodowych badaniach czas w sposób bardziej synchro-
ce (Sutton, Harris, Kaysen, Tobin, przeprowadzonych w 1996 roku, niczny niż mężczyźni, mężczyźni
1956:40). respondenci poproszeni zostali o zaś skłaniają się ku podejściu se-
przypisanie cech kojarzących się kwencyjnemu (Leonard, 2002).
Amerykański „męski” menedżer im z takimi kategoriami jak: „kobie- Owe różnice w traktowaniu czasu
wpisuje się zgrabnie w tradycję ty”, „mężczyźni” i „odnoszący suk- przez kobiety i mężczyzn są wyraź-
amerykańskich bohaterów. Pante- cesy menedżerowie” (Schein, Mu- nie większe w kulturach męskich,
on nieugiętych i zwycięskich posta- eller, Liuchy, Liu,1996). W przypad- gdzie synonimem profesjonalizmu
ci kultury amerykańskiej to zarazem ku badanych Amerykanów, opis jest na ogół podejście sekwencyj-
panteon kultury typowo męskiej. mężczyzn i opis menedżerów od- ne. Time-and-motion studies, zarzą-
Owi równie amerykańscy, co męscy noszących sukcesy były bardzo sil- dzanie czasem (uznane przez Ste-
bohaterowie uosabiają wszystkie te nie pozytywnie skorelowane, nieza- phena Coveya za jeden z siedmiu
cechy, które uznawane są w świe- leżnie od tego czy respondentami podstawowych nawyków skutecz-
cie biznesu za niezbędne atrybuty były kobiety, czy mężczyźni. Kore- nego działania), time-to-market,
odnoszącego sukcesy menedżera. lacja opisu kobiet i opisu menedże- just-in-time czy też założenia o cy-
Frontierów, historycznych bohate- rów odnoszących sukcesy była ze- klu życia produktów, które dojrze-
rów wojennych, bohaterów filmo- rowa w przypadku respondentów- wają i starzeją się – wszystko to
wych, słynnych polityków (wszyscy mężczyzn i pozytywna, ale relatyw- opiera się na założeniu o sekwen-
prezydenci i wiceprezydenci ame- nie słaba w przypadku responden- cyjności czasu. Monochroniczny
rykańscy to mężczyźni), a nawet tów kobiet. Kobiecość nie kojarzy czas jest, jak zauważa Hall, równie
bohaterów kreskówek dla dzieci się Amerykanom z sukcesem w „namacalny’ co pieniądz; można
(też swoją drogą do niedawna sami świecie biznesu. Te z kobiet, które go zmarnotrawić, zaoszczędzić,
mężczyźni!) łączy „wiele męskie- sukcesy takowe odnoszą, ocenia- spożytkować lub stracić (Hall,
go”. ne są podług typowo męskich kry- 1990:13). Nieodzowność rozkładu
teriów profesjonalizmu. Zdarza się zajęć, punktualne terminy spotkań,
Nie przypadkiem sporo terminów wtedy, jak w sloganie reklamowym terminy nieprzekraczalne (deadli-
z dziedziny zarządzania wziętych amerykańskiej armii, że: Some of nes), koncentracja na wykonywa-
jest prosto z języka działań wojen- our best men are women (Niektó- niu jednej czynności w danym mo-
nych. Strategia, cel, misja, party- rzy z naszych najlepszych męż- mencie, to tylko niektóre z symp-
zancki atak i marketing, ofensyw- czyzn są kobietami). tomów sekwencyjnego traktowania
na defensywa, alianse strategiczne, czasu, które traktowane są jako
atak skrzydłowy czy pytania-poci- uniwersalnie profesjonalne.
ski (bullet questions) to tylko nie- Profesjonalnie „męskie”
które przykłady z języka biznesu. ujęcie czasu Sekwencyjne podejście do cza-
Wiele z tych terminów weszło do Definiowanie profesjonalizmu w su należy wiązać w Ameryce z kon-
międzynarodowego żargonu bizne- kategoriach typowo męskich odno- cepcją time thrift, która narodziła
sowego – często zachowały formę si się również do sposobu trakto- się w początkach XVII wieku wraz
angielskojęzyczną, gdyż trudno wania czasu. Nastawienie do cza- z rozwojem plantacji tytoniu w Wir-
było je przetłumaczyć (ze wzglę- su jest jednym z istotnych wyznacz- ginii. Chodziło wówczas o zwięk-
dów kulturowych!) na inne języki. ników zachowań biznesowych. Naj- szenie ilości godzin pracy i zwięk-
Również autorzy amerykańskich ogólniej rzecz ujmując, kategoria szenie uwagi na wydajność pra-
bestsellerów z dziedziny zarządza- czasu traktowana może być w spo- cowników. W czasach Franklina
nia posługują się retoryką wojen- sób sekwencyjny - mówi się wtedy time thrift przypomniany został ze
ną. Tytuły niektórych książek budzą o kulturach monochronicznych - zwiększoną emfazą przez słynny
jednoznaczne skojarzenia i nie po- lub synchroniczny - mamy wtedy aforyzm „czas to pieniądz”. Meto-

16
MBA 3/2003

dyczność i planowość propagowa- alności. Społeczeństwo amerykań- su sprowadzić można do jednego


ne przez Franklina na poziomie jed- skie określone zostało tam jako stwierdzenia: warunkiem uczenia
nostki, jego skrupulatne wyznacza- „tymczasowe”, czyli charakteryzu- się jest zapominanie. Hamel i Pra-
nie czasu snu, pracy, odpoczynku jące się tymczasowymi systemami halad autorzy książki Competing for
i rozrywki, przybrało w dobie indu- złożonymi z mobilnych jednostek, the Future, zatytułowali jeden z roz-
strializacji formę pracy akordowej. bez korzeni, bez zobowiązań i bez działów unlearning the past (od-
Jak zauważa Richard Brown, w obciążeń wynikających z trwałych uczanie się przeszłości). Guru za-
1840 roku wszędzie już były zega- związków (Bennis, Slater, 1968: rządzania, Drucker, podkreśla, że
ry i wkrótce stały się nieodłącznym 124). przeszłość i przyszłość są ze sobą
elementem wyposażenia każdego w konflikcie. W przyszłości osiąga
domostwa (Brown, 1976:43-44). W Tymczasowe są również cele wy- się wyniki, w przeszłości były pro-
słynnych czytankach McGuffeya, znaczane przez te jednostki, gdyż blemy. „Rzeź dnia wczorajszego” –
które od lat 30. XIX wieku pełniły w kategoria przyszłości odnosi się do zostawia się w pamięci tylko to, co
Ameryce rolę elementarza, efektyw- przyszłości najbliższej. Za kulturo- można potraktować jako pomysł na
ne wykorzystywanie czasu oraz ter- wy wynalazek Amerykanów można jutro (Drucker, 1985:24). Dlatego
minowe wywiązywanie się z zobo- uznać fakt, że pojmują oni przy- też, jak pisał Hall: „W królestwie
wiązań podniesione były do rangi szłość nie jako abstrakcyjną kate- biznesu, które stanowi dominujący
podstawowych moralnych powin- gorię czasu, lecz jako rezultat dzia- model amerykańskiego stylu życia,
ności. Do dziś wywiązywanie się z łań podejmowanych dzisiaj (Ste- tradycja to tyle co doświadczenie,
terminów uznawane jest powszech- wart, Bennett, 1991: 36). Zwraca się doświadczenie zaś rozumiane jest
nie za tak ważne, że nawet w sytu- uwagę, że choć zarówno podręcz- jako coś bliskoznacznego – jeśli nie
acjach, gdy występują wątpliwości, niki akademickie z dziedziny zarzą- synonim – know-how (1987:33).
obiektywne przeszkody, a nawet dzania, jak i fachowe pisma, takie
racjonalne powody do ukończenia chociażby jak Harvard Business Filozofia biznesu ma płeć
danego przedsięwzięcia w później- Review, pełne są rozważań na te- Spośród wielu mechanizmów
szym terminie, dokłada się zgod- mat istotności planowania strate- podtrzymywania i kultywowania
nie wszelkich starań, aby termin był gicznego, a i z ust wielu praktyków męskich wartości w amerykańskiej
dotrzymany (Stewart, Bennett, usłyszymy o roli planów pięcio- i kulturze biznesu, warto zwrócić też
1991: 74). dziesięcioletnich, to i tak wysiłki uwagę na rolę teorii, metod i prak-
firm skoncentrowane są głównie na tyk biznesowych. Wszystkie są po-
Potrzeba sprawowania kontroli osiąganiu celów w perspektywie chodną omawianych uwarunkowań
nad upływem czasu jest widoczna kwartału lub w najlepszym przypad- kulturowych, ale też w sposób ewi-
we wszelkich sferach życia spo- ku półrocza (Lane, DiStefano, Ma- dentny umacniają określone warto-
łecznego i indywidualnego, lecz znevski, 1997: 38). Amerykańscy ści kulturowe. Powiązania biznesu
szczególnie wyraźnie w sferze biz- menedżerowie kierują się krótkoter- i kultury nie tworzą relacji przyczy-
nesu. Amerykanie keep an eye on minowymi celami określanymi nowo-skutkowej, lecz ciąg wzajem-
the future (śledzą uważnie wszelkie przez krótkowzroczną politykę ryn- nych oddziaływań (Hofstede, 1983,
zmiany) i keep up with the times ków finansowych (Kogut, 1999). 1993). Drucker zwraca uwagę, że
(podążają za tempem zmian). Se- w żadnej innej dziedzinie, tradycyj-
kwencyjnemu traktowaniu czasu Kategorią czasową praktycznie ne przekonania nie utrzymują się
towarzyszy skłonność do nadawa- nieobecną w amerykańskim bizne- tak mocno, jak w zarządzaniu
nia szczególnego znaczenia teraź- sie - poza warstwą powierzchownej (1998). Przykładem może być cho-
niejszości i przyszłości, przy jedno- ornamentyki - jest kategoria prze- ciażby tradycyjna ufność amery-
czesnym konsekwentnym ignoro- szłości. Frank, z charakterystyczną kańskich biznesmenów w istnienie
waniu przeszłości. W klasyfikacji dla siebie przewrotnością zwraca uniwersalnych rozwiązań (one best
kultur, zaproponowanej przez Kluc- uwagę, że we współczesnym świe- way) - nawet jeśli owe uniwersalne
khohn i Strodtbecka, jedna z „orien- cie amerykańskiego biznesu często rozwiązania zmieniają się co sezon
tacji kulturowych” dotyczy wyboru można spotkać przykłady utożsa- wraz z modami na nowe „najlepsze
kategorii czasowej, która najsilniej miające biznesmenów z rewolucjo- sposoby”. Obszerny przegląd mód
determinuje ludzkie zachowania nistami, artystami czy antropologa- zarządzeniowych ostatniego stule-
(przeszłości, teraźniejszości lub mi lub - na zasadzie kontrastu – z cia, autorstwa Micklethwaita i Wool-
przyszłości) (Kluckhohn, Strodteck, małymi dziećmi o świeżym i niewin- dridge’a nosi wymowny tytuł „Sza-
1961). nym sposobie myślenia. Jedną z mani zarządzania”. Innym przeja-
niewielu ról, która konsekwentnie wem silnego „tradycjonalizmu”, o
Zorientowanie na teraźniejszość, nie pojawia się w szerokim wachla- którym pisze Drucker jest fakt, że
charakteryzujące większość Ame- rzu możliwych do zaakceptowania większość amerykańskich teorii i
rykanów, oznacza, że zasadnicze czy też atrakcyjnych wizerunków, modeli motywacji, komunikacji,
znaczenie mają cele bieżące i krót- jest rola człowieka silnie związane- konfliktu, negocjacji czy przywódz-
koterminowe. Znamienne jest, że o go z przeszłością i historią (Frank, twa opiera się na założeniach sil-
książce autorstwa Bennisa i Slate- 2000: 243). „Historia dobra jest dla nie „zmaskulinizowanych” a zara-
ra The Temporary Society napisa- tchórzy i dla przegranych”. Wiele zem indywidualistycznych. Można
nej ponad trzydzieści lat temu mówi aforyzmów ze znanych bestselle- w tym względzie mówić nawet o
się dziś, że nie straciła nic na aktu- rów współczesnej literatury bizne- pewnej kulturowo uwarunkowanej

17
MBA 3/2003

selektywności. menedżerów niezależnie od płci; kulturach kobiecych i męskich zu-


Z dwóch fundamentalnych dzieł kobiety na kierowniczych stanowi- pełnie odmienne znaczenie. W kul-
Adama Smitha - Teoria uczuć mo- skach są równie męskie jak męż- turach kobiecych płace ustala się,
ralnych i Bogactwo narodów - nie- czyźni (Robbins, 387). Co więcej, mając na uwadze względy społecz-
porównywalnie większy wpływ na kobiety-menedżerowie opisując ne. Dominują postawy egalitarne i
ekonomiczne myślenie Ameryka- same siebie używają najczęściej do solidarnościowe. W krajach mę-
nów wywarło drugie z nich. Najbar- tego celu terminów kojarzonych skich, takich jak Stany Zjednoczo-
dziej uznanym modelem natury tradycyjnie z męskością. ne, sprawiedliwość oznacza zapła-
ludzkiej jest racjonalna jednostka tę adekwatną do indywidualnych
dążąca do maksymalizacji zysków, Odpowiedniki męskich i kobie- umiejętności i osiągnięć. General-
mimo iż Smith przekonywał, że cych wątków w zarządzaniu wystę- nie uważa się zasadę sprawiedliwo-
motywacja do podejmowania dzia- pują w niemal wszystkich teoriach ści za nadrzędną w stosunku do
łalności gospodarczej nie jest wca- zachowań i teoriach sytuacyjnych zasady równości. Nie sposób nie
le tak jednoznaczna i warunkuje ją pod postacią dwóch odmiennych zauważyć, że poglądy te służą dziś
szereg czynników kulturowych i wymiarów. Wyniki badań przepro- do ideologicznej legitymizacji nara-
społecznych. W historii jedyną ko- wadzonych w Ohio State Universi- stających nierówności w docho-
bietą wśród znanych amerykań- ty, uważane już dziś za klasykę ba- dach. Przekonanie o zasadności
skich teoretyków zarządzania była dań nad stylami przywództwa, sowitego wynagradzania ciężkiej
Mary Parker Follet (1868-1933). Jej wskazują odpowiednio na inicjowa- pracy i wyjątkowych osiągnięć,
wnikliwe i do dziś aktualne analizy nie struktury (initiating structures) i pozwala na windowanie honora-
i zalecenia były przez dziesiątki lat wspieranie(consideration). Wyniki z riów wybitnych jednostek do roz-
ignorowane, gdyż w swych założe- University of Michigan mówią o miarów niespotykanych nigdzie in-
niach odbiegały od powszechnie orientacji na produkcję i orientacji dziej na świecie. Wskaźnik relacji
akceptowanych typowo „męskich” na pracowników, zaś w siatce kie- średniego uposażenia dyrektora
wyobrażeń na temat zarządzania. rowniczej (managerial grid) Blake’a naczelnego (CEO) do średniej pła-
W latach 30., gdy zarządzanie za- i Moutona wyróżnia się wymiar tro- cy pracowników najniższego szcze-
czynało zyskiwać status dyscypli- ski o produkcję i troski o ludzi. Po- bla, osiągnął w 1999 roku poziom
ny naukowej, głównie koncentro- dobne elementy znaleźć można w 475, co jest wielkością astrono-
wano się na obniżaniu kosztów. bardziej współczesnych teoriach miczną w porównaniu z analogicz-
Follet podkreślała rolę relacji mię- sytuacyjnych. Fred Fiedler w swym nymi wskaźnikami w innych krajach
dzyludzkich i pozytywne strony kwestionariuszu najmniej lubiane- (Institute for Policy Studies, 2001).
konfliktu. Szkoła relacji międzyludz- go pracownika dokonuje pomiaru,
kich zdaje się być dzisiaj po- na ile dana osoba nastawiona jest Powszechne dziś wśród teorety-
wszechnie doceniana, jednak spo- na zadania, a na ile na stosunki ków zarządzania przekonanie o po-
sób, w jaki założenia tego kierun- międzyludzkie. Paul Hersey i Ken trzebie pracy zespołowej, nie prze-
ku wykorzystywane są w praktyce, Blanchard opierają z kolei swój szkadza umacnianiu retoryki „jed-
sprowadza się nierzadko do legity- model przywództwa na wymiarach nostkowego kultu szefów-superma-
mizacji działań nie mających z tymi zachowania dyrektywnego i wspie- nów” (Drucker, 1998) i utożsamia-
założeniami wiele wspólnego. „Po- rającego. Przywództwo dzieli się nia sukcesów firm z jedną konkret-
czucie” dawane pracownikom wpi- też na transakcyjne i transformacyj- ną osobą. Galbraith podkreśla, że
suje się znakomicie w ezoteryczną ne. Generalnie mówi się więc o za- we współczesnych korporacjach
i subtelną retorykę współczesnego daniach i/lub ludziach. Badania działalność grupowa ma przewagę
biznesu, dając wrażenie złagodze- przeprowadzone w 1987 roku na nad działalnością indywidualną
nia wszelkiej drapieżności, przebo- próbie amerykańskich menedże- oraz że korporacyjne podejmowa-
jowości i bezwzględności stosowa- rów wskazują, że menedżerowie nie decyzji jest dziś zawsze grupo-
nych praktyk. Jest to jednak na płci żeńskiej postrzegają oba ele- we, a nie indywidualne (1973:185-
ogół jedynie poczucie. menty przywództwa jako komple- 190). Tymczasem każda znana
mentarne, zaś mężczyźni jako wza- amerykańska firma ma swojego
W amerykańskich teoriach przy- jemnie się wykluczające (Statham, powszechnie rozsławionego jed-
wództwa męskość i kobiecość są 1987). nostkowego bohatera. Wszystkim
wszechobecne. W teorii cech nie znane są takie nazwiska jak Lee
proponuje się co prawda pełnego Amerykańskie systemy ocen i Iacocca, Bill Gates, Jeff Bezos czy
uniwersalnego zestawu przymio- wynagradzania pracowników no- Jack Welsh. Nazwiska kobiet trud-
tów gwarantujących sukces, jednak szą również wyraźne znamiona niej jest już przywołać, ale co cie-
wśród cech niezbędnych wymienia męskości. Większość z nich funk- kawsze, trudniej jest w ogóle wy-
się: ambicję i energię, pragnienie cjonuje zgodnie z zasadą sprawie- mienić nazwiska szefów firm spo-
przewodzenia innym, chęć wywie- dliwości (the principle of equity) za Stanów Zjednoczonych, mimo iż
rania wpływu na innych oraz pew- wprowadzoną na początku XX wie- wiele z tych firm nie ustępuje pod
ność siebie. Wszystkie te atrybuty ku przez twórcę naukowego zarzą- względem wyników gospodar-
kojarzone są tradycyjnie z męsko- dzania Fredericka Taylora i stoso- czych firmom amerykańskim.
ścią. Wiele badań wskazuje, że w waną w postaci systemu akordowe-
rzeczywistości typowo męskie ce- go w zakładach Forda. Sprawiedli- W amerykańskiej kulturze bizne-
chy charakteryzują amerykańskich we wynagrodzenie ma jednak w su męskość nosi dziś wciąż status

18
MBA 3/2003

naukowości, obiektywności i uni- Drucker F. D. (1998), Management’s New and Sentinel, http://docsouth.unc.edu/imls/
wersalizmu. Głęboko zakorzenione Paradigms, Forbes, October 5, agriculture/menu.html z dnia 10 lipca 2002.
„męskie” normy i praktyki organi- w w w. f o r b e s . c o m / f o r b e s / 1 9 9 8 / 1 0 0 5 / Kagan R. (2002), Kowboje i barmani, Gaze-
6207152a_print.html z 20 maja 2002. ta Wyborcza, 17-18 sierpnia, 12-16.
zacyjne stanowią w większości
(1985), The Effective Executive, New York: Kluckhohn F. i Strodtbeck F. L. (1961), Va-
przypadków immanentną część Harper&Row. riations in Value Orientations. Westport, CT:
korporacyjnego status quo. Znako- Institute for Policy Studies (2001), Executive Greenwood Press.
mita większość amerykańskich teo- Excess 2001, Knopf M. B. (2001), Part-Time Arrangements
rii, norm i praktyk biznesowych nosi www.ufenet.org/CEOPay/index.html z 30 and the Corporation, w: Working Families.
cechy ewidentnie „twarde”. Rola i czerwca 2002. The Transformation of the American Home,
miejsce amerykańskiej sfery bizne- Families and Work Institute (1998), Business Hertz R. and Marshall N. L. (red.), Berkeley:
Work-Life Study (BWLS), www.familiesan- University of California Press.
su w szerszym kontekście społecz-
dwork.org/summary/worklife.pdf z 8 sierp- Kogut B. (1999), What Makes a Company
nym wyznaczona jest podług zasad Global? Harvard Business Review, January-
nia 2002.
„męskiej” filozofii biznesu. W prze- February.
Families and Work Institute (1997), National
ciwieństwie do kultur kobiecych, Study of the Changing Workforce (NSCW), Lane H. W., DiStefano J. J. i Maznevski M.
takich jak na przykład kultury skan- www.familiesandwork. org/summary/ L. (1997), International Management Beha-
dynawskie, w których „pracuje się, ncsw.pdf z 8 sierpnia 2002. vior, Cambridge: Blackwell.
aby żyć”, w Ameryce sens życia Frank T. (2000), One Market Under God, New Lasch C. (1997), Bunt elit, Kraków: Platan.
określany jest pracą. Zdaniem Ho- York: Anchor Books. Leonard P. (2002), Organizing Gender? Lo-
Franklin B. (1982), The Autobiography and oking at the Metaphors as Frames of Me-
fstede, zachodzące zmiany demo-
Other Writings, New York: Bantam Books. aning in Gender/Organizational Texts, Gen-
graficzne, technologiczne i spo- der, Work & Organization, Volume 9, Num-
Friedan B. (1974), The Feminine Mystique,
łeczne pozwalają przypuszczać, że New York: Norton. ber 1, January, 60-80.
kulturowa „męskość” amerykań- Galbraith J. K. (1973), Społeczeństwo do- Levinson H. (1996), Burn Out, Harvard Bu-
skiego świata biznesu zacznie brobytu. Państwo przemysłowe, tłum. J. Pro- siness Review, July-August.
„mięknąć” pod wpływem coraz kopiuk i Z. Zinserling, Warszawa:PIW. Lipset, S. M. (1990), The work ethic – then
większej siły ekonomicznej kobiet Gerson K. and Jacobs J. A.(2001), Chan- and now, The Public Interest, Winter, 61-69.
(Hofstede, 2000: 170-171). Pytanie, ging the Structure and Culture of Work, w: Merton R. K. (1982), Teoria socjologiczna i
Working struktura społeczna. tłum. E Morawska i J.
na ile rzeczywiście oznaczać to Wertenstein- Żuławski, Warszawa: PWN.
Families. TheTransformation of the American
będzie osłabienie prymatu męskich Micklethwait J. i Wooldridge A. (1996), Sza-
Home, Hertz R. and Marshall N. L. (red.),
wartości, pozostaje otwarte - mę- Berkeley: University of California Press. mani zarządzania, tłum. A. M. Unterschuetz,
skość jest przecież również silnie Hall E. T. (1987), Bezgłośny język, tłum. R. Poznań: Wydawnictwo Zysk i S-ka.
kulturowym atrybutem amerykań- Zimand, A. Skarbińska, Warszawa:PIW Mishel L., Berstein J. i Schmitt J. (2001), The
skich kobiet. Może jednak opinia Hall E. T. i Hall M. R. (1990), Understanding State of Working America 2000/2001, Itha-
Hofstede nie jest tylko pobożnym Cultural Differences. Yarmouth, ME: ca:Cornell University Press, 2001.
życzeniem reprezentanta silnie ko- Intercultural Press, Inc. National Opinion Research Center (2002),
www.icpsr.umich.edu/GSS z dnia 16 lipca
biecej kultury holenderskiej. Bądź Hertz R. and Marshall N. L. ed. (2001), Wor-
2002. Novak M. (1985), Przebudzenie etnicz-
co bądź „Amerykanie to idealiści, king Families. The Transformation of the
nej Ameryki, tłum. H. Pawlikowska, Warsza-
ale nie mają doświadczeń w pro- American Home, Berkeley: University of
wa:PIW.
California Press.
mowaniu ideałów bez użycia si- Ossowska M. (1985), Moralność mieszczań-
Hewlett S. A. (2002), Executive Women and ska, wyd. 2, Wrocław: Ossolineum.
ły”(Kagan, 2002). the Myth of Having It All, Harvard Business Robbins S. R. (1998), Organizational Beha-
Review, April. vior. Concepts, Controversies, Applications,
Bibliografia Hofstede G. (2001), Culture’s Consequen- 8th ed., Upper Saddle River: Prentice Hall.
Albert M. (1994), Kapitalizm kontra kapita- ces, 2nd ed., Thousand Oaks: Sage Publi- Rodgers D. T. (1978), The work ethic in in-
lizm, Kraków: Signum. cations. dustrial America, Chicago: The University of
Arbose J.R. (1980), The changing life valu- (1993), Cultural Constraints in Management Chicago Press.
es of today’s executive, International Theories, Academy of Management Schein, V. E., Mueller, R., Lituchy, T., Liu, J.
Management, 35(7), 12-19. Executive, vol.7, no.1, 81-94. (1996), Think Manager, Think Male: A Glo-
Bell D.(1976), The Cultural Contradictions of bal Phenomenon, Journal of Organizational
(2000), Kultury i organizacje, tłum. M. Dur-
Capitalism, New York: Basic Books. Behavior, 17, 33-41.
ska, Warszawa: PWE.
Smith A. (1954), Bogactwo narodów, tom I i
Bellah R. N. ed. (1986), Habits of the Heart, (1998), Masculinity and Femininity, Tho- II. Warszawa: PWN.
New York: Harper&Row. usand Oaks: Sage Publications. Stewart E. C. i Bennett M. J.(1991), Ameri-
Bem S. L. (2000), Męskość i kobiecość, (1983), The Cultural Relativity of Organiza- can Cultural Patterns. A Cross-Cultural Per-
Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycho- tional Practices and Theories, Journal spective, Yarmouth, ME: Intercultural Press,
logiczne. of International Business Studies, Fall, 75- Inc.
Bennis W. G. i Slater P. E. (1968), The tem- 90. Sutton F. X, Harris S. E., Kayssen C. i Tobin
porary society, New York: Jossey-Bass. Inglehart R. (1997), Modernization and Post- J. (1956), The American Business Creed,
Berger B. ed. (1994), Kultura przedsiębior- moderniztion. Cultural, Economic and Poli- Cambridge, MA: Harvard University Press.
czości, Warszawa: Oficyna Literatów „Rój”. tical The World Almanac and Book of Facts 2002
Brown R. D. (1976), Modernization: the Change in 43 Societies, Princeton, NJ: Prin- (2002), New York: World Almanac Books.
Transformation of American Life, 1600-1865, ceton University Press. Thurow L. (1999), Building Wealth, New
New York: Hill and Wang. Jackall R. (1997), Moralne labirynty: biuro- York: HarperCollins.
de Tocqueville A.(1969), Democracy in Ame- kracja i praca menedżerska, w: L. V. Ryan i Trompenaars F. (1993), Riding the Waves of
rica, tł. G. Lawrence, New York: Harper & J. Sójka, Etyka biznesu, Poznań: Wydawnic- Culture, London: Nicholas Brealey Publi-
Row. two „W drodze” shing.
(1976), Demokracja w Ameryce, tłum. M. Weber M.(1994), Etyka protestancka a duch
Jones J. (1861), Agricultural Resources of
Król, Warszawa: PIW. kapitalizmu, tłum. J. Miziński, Lublin:Test.
Georgia, Augusta, GA: Press of Chronicle

19

You might also like