You are on page 1of 4

1.

Mniejszo narodowa, grupa etniczna, idea regionalna tych sw uywa si czsto zamiennie, powikszajc chaos pojciowy. Z kolei maa ojczyzna moe zamazywa przynaleno do podstawowej wsplnoty, jak jest nard. Przypomnijmy, jak w wietle ostatniego spisu powszechnego przedstawia si sytuacja narodowociowa Polski. Rozpoczn od definicji podstawowej, a mianowicie etnosu. Etnos okrela obiektywne cechy wikszej ponadplemiennej zbiorowoci ludzi, gwnie w aspekcie ich wyrnikw kulturowych uwaanych zwykle za rezultat wsplnoty pochodzenia i historycznych uwarunkowa oraz przynajmniej pierwotnych zwizkw z wpywami rodowiska okrelonego terytorium etnicznego. Termin ten okrela zarwno owe, ponadplemienne kulturowe wsplnoty, jak i obiektywne aspekty powstajcej, utrzymujcej si, a nawet zanikajcej tosamoci narodw. Pojcie etnosu jest podstaw wyodrbnienia grup etnicznych, a wic odnosi si do rnych szczebli wiadomoci ustrukturowania spoecznego, od grup etnicznych na niskim szczeblu rozwoju cywilizacyjnego lub yjcych w diasporze po uksztatowane narody i pastwa narodowe. Posikuj si tu definicj zaczerpnit ze Sownika etnologicznego, poniewa, jak wykazaa moja praktyka badawcza, definicja ta pozwala na dokonywanie klarownego opisu stosunkw etnicznych panujcych na danym terytorium mimo caej ich zoonoci. Jak wynika z tej definicji tworzywem dla narodu jest ponadplemienna zbiorowo ludzi zczona wsplnym pochodzeniem, terytorium etnicznym i tosamoci kulturow. Oczywicie procesy narodotwrcze maj charakter dynamiczny, jednak zanim postawi si tez o istnieniu danego narodu naley okreli czy spenia on powysze podstawowe warunki. Jeeli dana spoeczno odpowiada podstawowym zaoeniom etnosu to stanowi grup etniczn. Grupa etniczna w zalenoci od stopnia rozwoju spoecznego (etnogeneza, jzyk, obszar zasiedlenia i jego charakter, tosamo kulturowa i wiadomo narodowa, wsplnota historyczna, czasem te wyznaniowa, sia wizi spoecznych, pastwowo) moe ewoluowa od grupy etnicznej w sensie podstawowym poprzez narodowo do narodu, ktry w tym rozumieniu jest najwyszym stopniem organizacji spoecznej. Przytoczone tu czynniki stanowice o rozwoju spoecznym grupy etnicznej s w pewien sposb naturalne i oczywiste. Rzecz jasna, fakt istnienia danego narodu moe wynika take z innych przesanek, a nie wszystkie wyej podane mog mie miejsce, ale nard w klasycznej postaci, a Europa jest znakomitym przykadem funkcjonowania takich wanie narodw, powyszym czynnikom odpowiada. S zatem grupy etniczne gwnymi wyodrbnionymi wsplnotami, a najlepsz sprawdzon form ich funkcjonowania jest pastwo narodowe. To wanie pojcie grupy etnicznej czy Cyganw yjcych w diasporze, Baskw zasiedlajcych zwarcie pogranicze francusko-hiszpaskie, Walijczykw czy Bretoczykw zasiedlajcych okrelony region w obrbie odpowiednio Wielkiej Brytanii i Francji, oraz Polakw czy Wgrw posiadajcych pastwa narodowe. Istnieje zatem zasadnicza rnica midzy grup etniczn a grup etnograficzn. Dany nard, czy szerzej grupa etniczna moe dzieli si na grupy etnograficzne (tak jak etnos w najwczeniejszej fazie na plemiona). Podzia ten jest wypadkow pewnych rnic kulturowych, dialektalnych, specyfiki pooenia geograficznego. Rnice te, i owszem mog by rezultatem obcych wpyww kulturowych, czasem naleciaoci jzykowych. Ale mimo istnienia pewnej odrbnoci, to nie oznacza koniecznoci uznania takiej spoecznoci za grup etniczn czyli jej cakowitego wyodrbnienia. Jak wida z powyszego nie ma podstaw do mieszania poj grupa etniczna i grupa etnograficzna. Natomiast jeli kto nawet w dobrej wierze okrela np. lzakw mianem grupy etnicznej a nie narodu, majc na myli grup etnograficzn, to mimowolnie przyczynia si do powikszania chaosu pojciowego. Podstawowymi polskimi grupami etnograficznymi s Maopolanie, lzacy, czycanie i Sieradzanie, Mazurzy, Wielkopolanie, Kaszubi, Kresowiacy. W ich obrbie mona wyrni grupy etnograficzne niszego rzdu w zalenoci od stopnia zrnicowania. Nie zmienia to wszake faktu podstawowego, e s to grupy etnograficzne jednego narodu. Nie sposb ich zatem zestawi z Walijczykami, Cyganami, Rusinami, Baskami itd. Oczywicie poczucie tosamoci regionalnej zaznaczone bywa z rn si. Jest to rezultat uwarunkowa historycznych, geograficznych, a czasem take politycznych. Jednake sia tosamoci regionalnej czasem nawet wiksza ni tosamoci narodowej (zdarza si to na lsku, w Bawarii czy chorwackiej Istrii) nie zaprzecza przecie tosamoci narodowej i nie czyni z owych gwnych grup etnograficznych nowego bytu, nowej grupy etnicznej (narodowoci, narodu). Co z tego wynika? To mianowicie, e regionalizm moe narody wzmacnia albo suy ich rozbiciu. Naturalne i korzystne jest to, e zintegrowane wsplnoty poczwszy od parafii, wsi, osiedla funkcjonuj lepiej, niewtpliwie poczucie tosamoci lokalnej i regionalnej jest czynnikiem integrujcym. Nawiasem, gwnym czynnikiem rnicujcym Polsk w drugiej turze wyborw prezydenckich by stopie zintegrowania spoecznego. Generalnie rzecz biorc by on proporcjonalny do poparcia udzielonego Lechowi Kaczyskiemu. Pozostae czynniki (struktura wieku i wyksztacenia, urbanizacja, narodowo, wyznanie) jedynie modyfikoway ten obraz. Tak pojmowany regionalizm suy wzmocnieniu wsplnoty narodowej. Integruje j od wsplnot lokalnych poprzez regionalne po nard jako cao i wypywa z naturalnych potrzeb i de mieszkacw. W praktyce, jest to znakomicie widoczne w biecej dziaalnoci Zwizku Podhalan. Gralski ruch regionalny ma stuletni tradycj, a jego dziaacze na niwie regionalnej zarazem zasuyli si na niwie pastwowej i narodowej czsto pacc danin ycia. Spjno de regionalnych i narodowych we wspczesnej dziaalnoci Grali Polskich znakomicie odzwierciedla Deklaracja Wsppracy dziaajcych na terenie

Gralszczyzny Polskiej organizacji, ktra zostaa ogoszona w poczuciu odpowiedzialnoci za poznanie, ochron i rozwj tosamoci narodowej i regionalnej na Kresach Poudniowych Rzeczypospolitej; uznaje za celowe publiczne zabieranie gosu w sprawach istotnych dla ycia spoecznego na obszarze Gralszczyzny Polskiej jak i caej Polski oraz dla Narodu Polskiego. Analogicznie rzecz ujmuje Deklaracja Programowa Ruchu Obywatelskiego Polski lsk: Polska tosamo mieszkacw regionu jest odzwierciedlona w kulturowym obliczu regionu i pielgnowanie tosamoci swej Maej Ojczyzny Grnego lska, penego wymiaru nabierze wtedy, gdy odbywa si bdzie w kontekcie Wielkiej Ojczyzny Polski. Ten wypywajcy z naturalnych potrzeb regionalizm korzystnie wpywa na integracj wsplnoty narodowej zachowujc zarazem jej bogactwo, a jego zaoenia okrela Karta Regionalizmu Polskiego uchwalona na V Kongresie Regionalnych Towarzystw Kultury we Wrocawiu w 1994 roku, ktr zamykaj nastpujce sowa: Losy historyczne sprawiy, e od wiekw najwysz wartoci Polakw jest Ojczyzna. Wszelkie nasze dziaania winny jej suy. Okrelajc zasady regionalizmu polskiego jestemy pomni tego, e dobrem nadrzdnym dla nas wszystkich jest Polska. Przeciwstawi temu naley regionalizm pojmowany w opozycji do pastwa narodowego. Wprawdzie trudno wprost dowie spjny, skoordynowany charakter tego typu dziaa, ale dowiadczenia historyczne na obszarze Europy czyni uprawnionym takie domniemanie. Mechanizmy te znakomicie przedstawi dr Jerzy M. Roszkowski z Muzeum Tatrzaskiego w Zakopanem, w swoim opracowaniu pt. Regionalizm ale jaki? (w krgu mitw, pprawd i faktw). Nie ulega wtpliwoci, e w cigu minionego pitnastolecia, zwaszcza w pierwszej poowie lat 90. stworzono dla takich dziaa bardzo sprzyjajca atmosfer, w czym mieli swj udzia politycy, naukowcy i dziennikarze. Ostatni spis ludnoci by pierwszym od ponad siedemdziesiciu lat spisem badajcym struktur narodowociow Polski. Poprzez narodowo deklarowan (w zaoeniu odzwierciedlajca wiadomo narodow) oraz uywany jzyk bd jzyki. Spis wykaza obecno tradycyjnych mniejszoci etnicznych (Biaorusini 49 tys., Ukraicy 31 tys., Litwini 6 tys., emkowie 6 tys., Cyganie 13 tys., Rosjanie 6 tys. i inni), z reguy wykazujc liczebno narodowoci nisz, czsto kilkukrotnie od rzeczywistej liczebnoci danej grupy etnicznej, co wszake, biorc pod uwag sprzyjajcy dla mniejszoci narodowych klimat i stwarzane im warunki, uzna naley za przejaw naturalnej asymilacji bd nawet wiadomego rozejcia tosamoci narodowej i pochodzenia etnicznego, o czym wiadczy fakt, e gboki (wobec szacowanego) spadek liczebnoci dotkn tak grupy rozproszone (np. Ukraicy) jak i zamieszkujce zwarcie przy granicy z odpowiednim pastwem (Biaorusini, Litwini). Spis wykaza te skal wiadomoci narodowej spoecznoci, w swej masie stanowicych ludno etnicznie polsk jednake w wyniku procesu historycznego i polityki PRL przyjmujc obc opcj narodowociow (Niemcy na Opolszczynie, Sowacy na Spiszu). Okazaa si ona take duo nisz od szacowanej (odpowiednio 153 tys. i 2 tys.). Spis wykaza take deklaracje narodowociowe w rzeczywistoci stanowice deklaracje regionalne (lzacy 173 tys., Kaszubi 5 tys.). Zjawisko to wystpujce duo silniej w ssiedniej Republice Czeskiej (lzacy, Morawianie) jest tam rejestrowane, a zarazem traktowane w tych wanie kategoriach deklaracji regionalnej. Z kolei fakt, i 2% ludnoci Polski nie zadeklarowao adnej narodowoci nie wiadczy bynajmniej o ukrytych mniejszociach. To samo dotyczy braku deklaracji wyksztacenia (2%), stanu cywilnego (0,8%) czy czasu zamieszkiwania w danej miejscowoci (1,7%). Wystpuj wprawdzie rnice midzy poszczeglnymi wojewdztwami, a proporcja braku odpowiedzi na poszczeglne pytania spisu jest w danych wojewdztwach podobna. Zatem uprawniona jest projekcja ustalonej struktury narodowociowej na ludno niezdeklarowan. Zjawisko braku deklaracji wystpuje take w innych krajach, np. w Czechach, Serbii i Chorwacji (po ok. 2%), Sowacji (1%) , czy w Sowenii w rnej formie a 10%. Zwracam tu zatem uwag na jeszcze jedno terminologiczne rozrnienie: narodowo a etniczno. Struktura narodowociowa odzwierciedla stan wiadomoci narodowej, natomiast rzeczywist struktur ludnoci w oparciu o kryteria obiektywne okrela struktura etniczna. Wedle tej np. Biaorusinw jest zapewne ok. 200 tysicy, ale etnicznych Niemcw 10 tys. Niemniej rzeczywisty sumaryczny udzia mniejszoci etnicznych (bez deklaracji regionalnych niespena 300 tys.) jest bliski rzeczywistoci, tyle, e nieco inne s proporcje poszczeglnych mniejszoci. 2. W latach poprzedzajcych wczenie Polski do Unii Europejskiej podjto prby stworzenia narodu lskiego i narodu kaszubskiego. Czemu mia suy ten zamys? Dlaczego pojawi si w kraju tak jednolitym narodowociowo jak Polska? Tworzenie narodu lskiego i narodu kaszubskiego uwaam za wykorzystywanie zrnicowanego, silniejszego ni gdzie indziej poczucia tosamoci regionalnej wraz z trudnym dziedzictwem historycznym, do osabiania wizi narodowej. Prosz zauway, e obydwie te grupy, a take Mazurzy i czciowo grale w przeszoci, ze strony czynnikw zewntrznych, a konkretnie Niemcw inspirowane byy do wyodrbnienia si z polskiej wsplnoty narodowej. Metody byy rne. Wykorzystywano rnice mentalnoci w poszczeglnych czciach Polski, odrbno gwarow, rnice wyznaniowe, fakt dugotrwaego oderwania politycznego, wreszcie zrnicowanie ekonomiczne. I te same elementy akcentuje si obecnie. Nie dla zachowania bogactwa regionalnej tosamoci, z tym spoecznoci regionalne radz sobie bez inspiracji zewntrznych, lecz dla osabienia wizi spoecznych z innymi grupami regionalnymi stanowicymi nard polski. Znakomicie opisuje to cytowany ju dr Roszkowski. Zarazem wszystkie te grupy

tak czy inaczej podlegay wynarodowieniu, gdy pozostaway pod obcym panowaniem (Kaszubi, lzacy, Mazurzy germanizacji, a grale sowakizacji). To dziedzictwo historii w okresie PRL byo utrwalane polityk nieumiejtn bd celow, std niemiecka opcja narodowociowa ludnoci autochtonicznej na lsku. Polska jest krajem stosunkowo duym, o znacznym potencjale ludnociowym (poowa ogu ludnoci nowych pastw czonkowskich UE), a zarazem jednolitym narodowociowo. Gdy brak autochtonicznych mniejszoci etnicznych, czynnikiem dezintegrujcym moe by akcentowanie rnic regionalnych w opozycji do interesu wsplnego, narodowego. Bazowa moe na wskazanych wyej elementach, w zalenoci od czci kraju. W ostatecznym rezultacie suy osabieniu pastwa. 3. Pojawia si te wtedy opinia Lecha Maewskiego ze rodowiska gdaskich liberaw, e Polska jest zbyt dua, by moga od razu caa wej do Europy, wic najpierw musz stopniowo integrowa si najlepiej przygotowane regiony. Czy szykowano nam nowe rozbicie dzielnicowe? Pan Lech Maewski sformuowa t opini w imieniu Kongresu Liberalno-Demokratycznego bodaje w lutym 1991 roku. Bya to propozycja zmiany ustroju administracyjnego Polski na trjstopniowy, rny od obecnego zastpieniem pojcia wojewdztwa, terminem region (i szczegami podziau terytorialnego). Nie przypominam sobie, czy ta propozycja wprost zmierzaa do federalizacji Polski na wzr niemiecki, ale owa terminologiczna zmiana jest znaczca. W midzyczasie sam p. Maewski przeszed na pozycje zdecydowanie konserwatywne. Nieco pniej odbya si w Sejmie pamitna debata nt. euroregionw, w ktrej zderzyy si dwie wizje: min. Skubiszewskiego i posa opuszaskiego. W 1. poowie lat 90. koncepcja Europy Regionw bya szczeglnie popularna, std przypuszcza naley, e reforma administracyjna wwczas, istotnie zmierzaaby do federalizacji Polski. Pomijajc ju kwesti efektywnoci modelu: wielkie lub mae wojewdztwa obydwa s reprezentowane w Europie do czsto, zatrzymam si na kwestii ustrojowej. Ot poza, niewtpliwie niekorzystnym dla Polski, niespena dwustuletnim okresem rozbicia dzielnicowego (XII-XIV w.), tradycj Polski jest pastwo unitarne. Odrnia nas to od Niemiec i Woch, podzielonych przez szereg stuleci, czy nawet Hiszpanii, a zblia do np. Francji. Co wicej, pastwo unitarne nie jest w sprzecznoci z samorzdnoci. Stanowi spjny rodek sucy realizacji interesu narodowego i dobra wsplnot lokalnych. To co w Niemczech jest tradycyjne (model federalny), zakorzenione w historii i utrwalone, w Polsce byoby sztuczne i szkodliwe. Nie mwic ju o tym, e tradycyjne granice regionalne s zatarte przez podziay rozbiorowe, a szereg obszarw nie jest zasiedlonych przez ludno zasiedzia od pokole. Dlatego aktualny podzia administracyjny w rzeczywistoci (lepiej lub gorzej) opiera si o powizania funkcjonalne, a nie regiony historyczne czy kulturowe, za nazwy wojewdztw, s na sporych obszarach po prostu nieadekwatne lub zwyczajnie sztuczne. 4. W 1992 r. Donald Tusk snu plany powoania na bazie kaszubskiego regionalizmu ruchu politycznego, jako istotnego elementu polskiej transformacji. Podobne byo na Grnym lsku Ruch Autonomii lska podj jak sama jego nazwa wskazuje dziaania na rzecz separatyzmu. Co dzi zostao z tych planw? Czy Kaszubi i lzacy maj rzeczywicie kopoty z identyfikacj narodow? Ju sam pomys ruchu politycznego na bazie regionalizmu, wiadczy o instrumentalnym traktowaniu tego regionalizmu. Oczywicie, dziaacze regionalni maj okrelone pogldy polityczne, czsto jawnie je deklaruj, ale pozostaj one w zwizku z dobrem oglnospoecznym (tak jak je owi dziaacze pojmuj). Std np. startuj w wyborach parlamentarnych z okrelonych list partyjnych. Nawiasem, tacy dziaacze regionalni jak prezes Ruchu Obywatelskiego Polski lsk p. Piotr Spyra, czy p. Jan Hamerski prezes Zwizku Podhalan, zasueni dla regionalnych spoecznoci i, jak czsto dowiedli, majcy ich dobro na wzgldzie, startowali, odpowiednio do Sejmu i Senatu z list partii niewtpliwie optujcych za unitarnym charakterem pastwa tj. z PiS i LPR. Natomiast budowa ruchu politycznego na bazie regionalizmu i to proponowana przez rodowisko KL-D, w mojej opinii stanowi, jeszcze raz podkrelam, instrumentalne traktowanie regionalizmu, w tym wypadku kaszubskiego. Skdind, warto przypomnie, ze wybory prezydenckie na Kaszubach wygra Lech Kaczyski, podobnie w woj. lskim, tam gdzie duy odsetek stanowi ludno autochtoniczna. Czy Kaszubi i lzacy maj problem z identyfikacj narodow? Liczebno Kaszubw w rozumieniu grupy etnograficznej to ok. 400 tys. osb. Zaledwie nieco ponad 1% tej spoecznoci zadeklarowa narodowo kaszubsk. Zarazem bodaj 52 tys. zadeklaroway uywanie jzyka kaszubskiego. Zatrzymajmy si nad tym. Ot status kaszubszczyzny jest przedmiotem sporw dialektologw. Kaszubi s pozostaoci ludnoci pomorskiej, zarazem jednak stanowi integraln cz narodu polskiego, z nim si identyfikuj, a spis tylko to potwierdzi. Pytanie natomiast brzmi, czy w obecnym stanie rzeczy dialekty kaszubskie s odrbnym jzykiem czy te czci polskiego systemu jzykowego. Owszem, kaszubszczyzna zostaa skodyfikowana, co jest argumentem za pierwsz okolicznoci, ale nie przesdzajcym. W literaturze przedmiotu wskazuje si na fakt, i w krzyujcych si na terenie Kaszub tendencjach poabskich i polskich zawsze przewaay polskie. Cho dialekty kaszubskie s mocno odmienne od pozostaych dialektw polszczyzny, to jednak z niektrymi (zwaszcza mazowieckimi) wiele je czy. Odrbno jzykowa kaszubszczyzny jest lansowana od kilkunastu lat. W wietle tego rezultat spisu wiadczy jednak o polskiej identyfikacji narodowej Kaszubw.

Z kolei liczebno autochtonw lzakw szacowa mona na 1,7 mln osb. Spord nich 1,4 mln podao narodowo polsk. Pozostali, tzw. lsk oraz niemieck. Zauwamy, e czna liczebno deklaracji lzakowskich (tak je naley nazywa) i niemieckich to w woj. lskim i opolskim cznie 315 tys. osb czyli dolny puap dotychczas szacowanej liczebnoci mniejszoci niemieckiej, a analiza wynikw spisu prowadzi do wniosku, e wrd zadeklarowanej narodowoci lskiej ponad 2/3 osb podao uywanie wycznie jzyka polskiego. Pomijajc ju fakt, e dialekt lski jest bezsprzecznie dialektem jzyka polskiego, wyniki te naley interpretowa w kategoriach identyfikacji regionalnej, moe take przejawu niezadowolenia z traktowania lska, ale nie jest to przejaw braku identyfikacji z polskoci. Wydaje si zarazem, e spis ten, chocia nie ma odniesienia do poprzedniego wykazuje, po pewnym zaamaniu, wzmocnienie opcji polskiej. Porednio wiadcz o tym bowiem wyniki mniejszoci niemieckiej wyborach parlamentarnych obniajce si ze 135 tys. gosw w 1991 r., przez 110 tys., 82 tys., 55 tys. w poszczeglnych latach do 40 tys. w roku biecym. Niemniej jednak zarwno przed dziaaczami regionalnymi jak i odpowiedzialn polsk klas polityczn stoi zadanie umocnienia polskiego poczucia narodowego na lsku. 5. Jaka powinna by polityka pastwa wobec mniejszoci narodowych zamieszkujcych nasz kraj? W zaoeniu swym powinna by to polityka rwnego traktowania osb bez wzgldu na pochodzenie etniczne i przynaleno narodow. Ustawa o mniejszociach narodowych to deklaruje, ale szczegowe zapisy niestety od tej deklaracji odbiegaj. W tym kierunku naley j znowelizowa. Dotyczy to take celowoci niektrych zada naoonych przez pastwo. Naley znie uprzywilejowanie tj. brak progu 5% w wyborach parlamentarnych. Naley take zrewidowa zasady przyznawania dotacji dla mniejszoci narodowych, co nie musi oznacza ich zmniejszenia. Spis powszechny jednak dostarczy materiau do refleksji. Jestem za zachowaniem tosamoci etnicznej, charakteru jzykowego i kulturowego mniejszoci narodowych. Nie moe si to jednak odbywa w sposb uprzywilejowany wzgldem zachowania tosamoci kulturowej tych grup etnograficznych, ktre identyfikuj si z polskoci. To take jest przyczyna dla ktrej polityka narodowociowa pastwa powinna zosta po prostu opracowana od nowa w swych zaoeniach. Przedmiotem troski pastwa i samorzdw powinna by sytuacja narodowociowa na danym obszarze, ale rozumiana w kategoriach dobra ogu.
24. 11. 2005. Pena wersja wywiadu udzielonego Naszemu Dziennikowi

You might also like