You are on page 1of 14

Research and Destroy Communiqu z nieobecnej przyszoci o kresie ycia studenckiego

oryg. Communique from an Absent Future: On the Terminus of Student Life, prze. Krystian Szadkowski, Maciej Szlinder. Key Words: university, crisis, communism, community, students protests, occupations.

Wprowadzenie: 7 przeciw Pompejom! yjemy jako martwa cywilizacja. Nie moemy wyobrazi sobie dobrego ycia inaczej ni jako serii spektakli, wybranych uprzednio ku naszej konfuzji: poyskliwe menu iluzji. Wypenione ycia, tak jak i nasze wasne imaginacje, zastpowano systematycznie zestawem obrazw, obfitszych i bardziej nieludzkich ni cokolwiek, co bylibymy w stanie poj, i tak samo nieosigalnych. Nikt ju duej nie wierzy w takie rezultaty. Prawd ycia, ktre czeka na nas po studiach jest marna i maostkowa rywalizacja o zasoby z naszymi przyjacimi i nieznajomymi: gonitwa za niszymi stanowiskami kierowniczymi, wystarczajcymi (przy odrobinie szczcia) na kilka lat przepenionych lkiem, strachem i rosncym wyzyskiem dopki firma nie upadnie, a my nie zaczniemy mamrota o planie B. To wanie precyzyjny opis dzisiejszego ycia uniwersyteckiego; marne i maostkowe ycie ju nastao. Po to tylko, by przetrwa, jestemy zmuszeni przyjmowa rozmaite postawy wzgldem tego rozszczepienia na niewypacalne obietnice i oferowan rzeczywisto. Niektrzy przyjmuj naiwnie romantyczn postaw wzgldem edukacji jako celu samego w sobie, przekonujc samych siebie, e nie oczekuj niczego wicej. Inni za postpuj z elaznym cynizmem i pogard, cigajc si w jakiej niedorzecznej farsie po ostatni plik banknotw w dusznej krypcie przyszoci. Jeszcze inni pozostaj wierni antycznej wierze w to, e ich cika praca z pewnoci zostanie ktrego dnia wynagrodzona. Musz tylko dziaa, jak gdyby wierzyli pozujc na zebraniach, zdobywajc kolejne tytuy, zacigajc wicej dugw, pracujc ciej. Czas, rzeczywisty materia naszego istnienia, znika: godziny naszego codziennego ycia. Nasz przyszo na starcie przechwycono i przekazano do obsugi dugu czy ebrania wrd naszych ssiadw. By moe uzyskamy rent za nasz nud? Nie ma si co udzi. Nie bdzie siedemdziesiciu siedmiu dziewic, nawet plazmowego monitora, na ktrym mona by

obejrze ostatnie podrygi Stanw Zjednoczonych w roli globalnego mocarstwa. Kapitalizm sta si wreszcie prawdziw religi, w ktrej bogactwa niebios s obiecywane wszdzie, a nie docieraj nigdzie. Jedyn rnic jest to, e do kadego wyrazu okropnoci i okruciestwa zachca si aktywnie w midzyczasie, ktry zdaje si nie mie koca. yjemy jako martwa cywilizacja, ostatni mieszkacy Pompejw. Romantyczna naiwno, elazny cynizm, pogarda i zaangaowanie. Uniwersytet i ycie, ktre reprodukuje, wci na nich polegaj. Licz na nasze ludzkie zdolnoci do przetrwania oraz finansowego wspierania tej wiatowej katastrofy jeszcze przez kilka nastpnych lat. Dlaczego jej nie przyspieszy? Uniwersytet przegni od rodka: kapita ludzki kadry, nauczycieli oraz studentw nie byby w stanie go ju wicej broni, tak jak nie mgby broni miasta umarych. Romantyczna naiwno, ironiczny cynizm, pogarda i zaangaowanie; nie musimy ich porzuca! Uniwersytet zmusi nas do uczenia si ich w roli narzdzi; powrc jednak jako bro. Uniwersytet, ktry czyni nas niemymi i tpymi instrumentami jego wasnej reprodukcji, musi zosta zniszczony, abymy mogli wytwarza nasze wasne ycie. Romantyczna naiwno co do moliwoci; elazny cynizm odnonie metod; pogarda dla upokarzajcych kamstw o sytuacji i dobrych intencjach uniwersytetu; zaangaowanie w cakowit transformacj nie tyle uniwersytetu, co naszego wasnego ycia. Oto pocztek powrotu wyobrani. Musimy ponownie zacz si organizowa, uwolni si od zamroonej historii, od wulkanicznego fryzu naszego pogrzebanego ycia. Musimy y naszym wasnym czasem, naszymi wasnymi moliwociami. To s jedyne prawdziwe uzasadnienia istnienia uniwersytetu, chocia nigdy ich nie wypenia. Po jego stronie: biurokracja, inercja i niekompetencja. Po naszej stronie: wszystko inne. I Podobnie jak spoeczestwo, ktrego by wiernym sug, uniwersytet jest w stanie upadoci. Nie jest to wycznie bankructwo finansowe. To wskanik zasadniczej niewypacalnoci, zarwno politycznej, jak i ekonomicznej, tworzcej si od duszego czasu. Nikt nie wie ju, po co jest uniwersytet. Czujemy to intuicyjnie. Przemin stary projekt stworzenia wyksztaconych i wyedukowanych obywateli; przemina take wyjtkowa przewaga, jak mia na rynku pracy posiadacz dyplomu. Obecnie s to fikcje, widmowe resztki, ktre trzymaj si kurczowo ndznie utrzymywanych sal wykadowych.

Niedostosowana architektura, duchy minionych ideaw, perspektywa martwej przyszoci: oto pozostaoci uniwersytetu. Wikszo z nas to pord nich niewiele wicej ni zbir gderliwych nawykw i obowizkw. Przechodzimy przez mechanizmy naszych egzaminw i zalicze z czym w rodzaju bezmylnego, niezmiennego posuszestwa, wspartego bezdwicznym resentymentem. Nic nie jest interesujce, nic nie daje si odczu. wiatohistoryczno ze swoim korowodem katastrof nie jest bardziej realna ni okna, w ktrych si pojawia. Dla tych, ktrych modo zostaa zatruta przez nacjonalistyczn histeri efekt 11 wrzenia dyskurs publiczny to nic innego, jak szereg kamstw, a przestrze publiczna to miejsce, gdzie co moe eksplodowa (cho nigdy tego nie robi). Dotknici mglistym pragnieniem, by co si wydarzyo pozbawieni myli, e sami moglibymy si do tego przyczyni zostalimy uratowani przez md homogeniczno Internetu, znajdujc schronienie wrd przyjaci, ktrych nigdy nie widzimy, ktrych caa egzystencja jest seri okrzykw i gupich obrazkw, a ich jedynym dyskursem gadanina towarw. Komfort i bezpieczestwo stay si zatem naszymi sloganami. lizgamy si przez cielesny wiat, nie bdc dotknici ani poruszeni. Przeganiamy nasz pustk z miejsca na miejsce. Moemy by jednak wdziczni za nasz ndz: demistyfikacja jest teraz nasz kondycj, nie projektem. ycie uniwersyteckie wreszcie objawia si jako to, czym od zawsze jest: jako maszyna do produkcji posusznych producentw i konsumentw. Nawet wypoczynek jest rodzajem szkolenia do pracy. Zgraja idiotw z bractw studenckich doprowadza si alkoholem do otpienia, z oddaniem charakterystycznym dla prawnikw siedzcych do pna w biurze. Dzieci, ktre paliy trawk i chodziy na wagary w liceum, teraz wrzucaj Adderall 1 i bior si do pracy. Zasilamy fabryk dyplomw na bieniach 2 w siowni. Biegamy niestrudzenie po eliptycznych krgach. Nie ma zatem wikszego sensu myle o uniwersytecie jako o wiey z koci soniowej w Arkadii, jako o czym idyllicznym albo jaowym. Pracuj ciko, baw si ostro stao si nadgorliwym mottem pokolenia trenowanegodo czego? do rysowania serduszek w piance na cappuccino albo wklepywania nazwisk i liczb do baz danych. Praca lnicej technoprzyszoci amerykaskiego kapitalizmu dawno ju zostaa zakoczona i sprzedana Chinom

1 2

rodek wspierajcy leczenie nadpobudliwoci psychoruchowej i zaburze uwagi (przyp. tum.). W oryginale gra sw. Treadmills oznacza zarwno bieni, jak i kierat urzdzenie wykorzystujce si pocigow zwierzt do napdu stacjonarnych maszyn rolniczych (przyp. tum.).

za kilka lat poyczania tandety wicej. Dyplom uniwersytecki nie jest dzi wart wicej ni akcja General Motors. Pracujemy i zapoyczamy si, aby pracowa i zapoycza si. Stanowiska, do ktrych aspirujemy, to te, ktre ju zajmujemy. Blisko trzy czwarte studentw pracuje w trakcie studiw, niejeden na cay etat; dla wikszoci z nich poziom zatrudnienia, jaki osigaj podczas studiw, nie rni si od tego, jaki czeka ich po otrzymaniu dyplomu. Tymczasem zdobywamy raczej dug ni wyksztacenie. Pracujemy, by zarobi wydane ju pienidze, a nasze przysze zatrudnienie zostao ju sprzedane na najgorszym z moliwych rynkw. rednie zaduenie studenta wroso o 20 procent w pierwszych piciu latach dwudziestego pierwszego wieku a o 80-100 procent w wypadku studentw kolorowych. Wielko poyczek studenckich liczba odwrotnie proporcjonalna do nakadw pastwa na edukacj wzrosa o blisko 800 procent od 1977 do 2003 roku. Za nasze poyczone czesne kupimy przywilej uiszczania miesicznych opat do koca naszego ycia. Tym, czego si uczymy, jest choreografia kredytu nie moesz uczszcza na zajcia bez otrzymywania ofert kolejnego kawaka plastiku obcionego na 20 procent. Wczorajsi studenci finansw kupuj swoje letnie domy, pacc ponur przyszoci dzisiejszych studentw humanistyki. Oto wizja, do ktrej bylimy przygotowywani od szkoy podstawowej. Ci z nas, ktrzy przybyli tutaj, by uprawomocni wasny przywilej, oddali sw modo rzeszy nauczycieli, serii testw psychologicznych, obowizkowej subie publicznej cynicznym pprawdom zebranym na pstrokatym CV. Nic dziwnego, e przystpilimy do niszczenia siebie, gdy tylko udao nam si uciec od elektrycznych prtw3 rodzicielskich napomnie. Z drugiej strony ci z nas, ktrzy przybyli tu, by wydosta si z ekonomicznej i spoecznej zapaci naszych rodzin, wiedz, e na kadego z nas, ktremu si uda, przypadnie dziesiciu nastpnych jest to wic gra o sumie zerowej. Status socjoekonomiczny pozostaje zreszt wci najlepszym wskanikiem prognozujcym osignicia studenta. Tym z nas, ktrych demografia nazywa imigrantami, mniejszociami i kolorowymi, kazano wierzy w arystokracj kompetencji i zasug. Ale zdajemy sobie spraw, e jestemy nienawidzeni nie pomimo naszych zasug, ale z ich powodu. Wiemy rwnie, e ukady, poprzez ktre moglibymy uwolni si od wizw naszego pochodzenia, odtwarzaj jedynie ndz przeszoci w teraniejszoci innych, gdzie indziej.

W oryginale cattle prod prt elektryczny do zaganiania byda (przyp. tum.)

Jeli uniwersytet uczy nas przede wszystkim tego, jak by dunikami, jak marnowa nasz si robocz, jak pa ofiar maostkowych niepokojw, to uczy nas tym samym bycia konsumentami. Edukacja jest towarem jak wszystko inne, czego pragniemy, nie dbajc o to. Jest rzecz i urzeczowia swoich nabywcw. Czyja przysza pozycja w systemie, czyja relacja wzgldem innych, kupowana jest wpierw za pienidze, a nastpnie za demonstracj posuszestwa. Najpierw pacimy, potem ciko pracujemy. I tu jest pknicie: jednoczenie jeste kierujcym i kierowanym, konsumentem i konsumowanym. Posusznym jest si systemowi jako takiemu, zimnym budynkom wymuszajcym sualczo. Tym, ktrzy ucz, okazywany jest cay szacunek naleny zautomatyzowanemu systemowi przekazywania wiadomoci. Panuje tu wycznie logika satysfakcji klienta: czy kurs by prosty?, czy profesor nas krci? Czy jakikolwiek gupi dupek moe dosta pitk? Jaki jest sens zdobywania wiedzy, jeeli moe by ona przywoana kilkoma stukniciami w klawiatur? Kto potrzebuje pamici, kiedy mamy Internet? Trening myli? Bez artw. Moralne przygotowanie? Od tego s antydepresanty. Tymczasem studenci ostatniego roku, prawdopodobnie najbardziej politycznie owieceni z nas, s rwnie najbardziej posuszni. Powoanie, dla ktrego haruj, nie jest niczym innym, ni fantazj o wypadniciu z sieci albo poza rynek pracy. Kady z nich jest przyszym Robinsonem Crusoe, marzcym o wyspie gospodarki odczonej od wymogw rynku. Ale ta fikcja jest podtrzymywana przez nieustanne podporzdkowywanie si rynkowi. Nie ma ju najmniej choby odczuwalnej sprzecznoci midzy nauczaniem totalnej krytyki kapitalizmu za dnia i szlifowaniem rozmowy z pracodawc noc. Fakt, e przyjemno i praca to dla nas jedno, tylko uatwia radzenie sobie z naszymi objawami. Estetyka i polityka rujnuj kurtuazyjne zastpienie ideologii histori: gorzaa i sztuki pikne, kolejne seminarium o problemie bycia, rwny krj czcionki, kady piksel zapacony przez kogo, gdzie, jakiego nie-mnie, nie-tutaj, gdzie wszystko wydaje si by dobre, a kade dobro wydaje si by osigalne za pomoc karty kredytowej. Studia doktoranckie to po prostu wyblaka pozostao feudalnego systemu, zaadaptowana do logiki kapitalizmu od rozkazujcych z wysokoci profesorskich gwiazd po zwarte szyki asystentw i adiunktw, zwykle celowo le wynagradzanych. Dominuje tu pewien rodzaj monastycyzmu, z wszystkimi gotyckimi rytuaami opactwa benedyktyskiego i wszystkimi dziwnymi teologicznymi roszczeniami do szlachetnoci tej pracy, jej zasadniczego altruizmu. Podwadni, nad wyraz szczliwi, odgrywaj uczniw przed mistrzami, niezdolni do

kalkulacji wykazujcej, e dziewi dziesitych z nas bdzie prowadzi po cztery kursy w kadym semestrze po to, by dooy si do pensji jednej dziesitej utrzymujcych fikcj, e kady moe by nimi. Oczywicie to ja bd gwiazd, to ja dostan stay etat w duym miecie i przenios si do ledwie wzniesionego ssiedztwa nuworyszy. Koczymy interpretacj Marksowskiej jedenastej tezy o Feuerbachu: Filozofowie rozmaicie tylko interpretowali wiat; idzie jednak o to, aby go zmieni. W najlepszym razie uczymy si umiejtnoci dochodzenia do granic krytyki i umierania tam tylko po to, by niczym Feniks zacz ponownie u korzeni pozornie niemoliwych do wykorzenienia. Podziwiamy pierwsz cz tego przedstawienia: owietla nam ono drog. Ale chcemy narzdzi, by przekroczy ten samobjczy punkt myli chcemy punktu jej zaczepienia w praktyce. Ludzie, ktrzy uprawiaj krytyk, s rwnie najbardziej podatni na cynizm. Ale jeeli cynizm jest po prostu odwrcon form entuzjazmu, to pod spodem kady sfrustrowany lewicowy akademik jest ukrytym radykaem. Wzruszenie ramion, mroczna twarz, skrcanie si ze wstydu podczas dyskusji nad faktem, e USA zamordoway milion Irakijczykw midzy 2003 a 2006 rokiem, e kada ostatnia dziesiciocentwka wycinita z najbiedniejszych obywateli Ameryki jest przekazywana do sektora bankowego, e poziom morza wzronie, miliardy umr i e nic nie moemy z tym zrobi taka postawa pochodzi z poczucia uwikania w alternatyw pomidzy jest a powinno by obecnej myli lewicowej. Powszechne jest poczucie, e nie ma alternatywy, a jednak z drugiej strony, e inny wiat jest moliwy. Nie bdziemy tak nadsani. Synteza tych pozycji jest na wycignicie rki: inny wiat nie jest moliwy, jest konieczny. Powinno by i jest s jednym. Upadek globalnej gospodarki nastpuje tu i teraz. II Nowoczesny uniwersytet nie posiada adnej wasnej historii; jego historia jest histori kapitau. Jego waciw funkcj: reprodukcja relacji pomidzy prac a kapitaem. Chocia nie jest zasadniczo korporacj, ktra moe by kupiona lub sprzedana, ktra przynosi zyski swoim inwestorom, publiczny uniwersytet mimo wszystko peni t funkcj na tyle skutecznie, na ile to moliwe, nieustanne przybliajc si do korporacyjnej formy swoich wsptowarzyszy. Tym, czego jestemy aktualnie wiadkami, jest efekt finalny procesu,

zgodnie z ktrym fasadowo instytucji edukacyjnych otwiera drog do korporacyjnego zwikszania efektywnoci. Nawet w zotej erze kapitalizmu, ktra nastpia po drugiej wojnie wiatowej i trwaa a do pnych lat szedziesitych, liberalny uniwersytet by podporzdkowany kapitaowi. Znajdujc si na szczycie publicznego finansowania wyszej edukacji w latach pidziesitych, uniwersytet by ju przeksztacany po to, by produkowa technokratw o umiejtnociach potrzebnych do zwycienia komunizmu i utrzymywania hegemonii USA. Jego rola w trakcie zimnej wojny polegaa na legitymizowaniu liberalnej demokracji i reprodukowaniu wyobraonego spoeczestwa wolnych i rwnych obywateli wanie dlatego, e nikt nie by wolny i rwny. Jeli jednak ta ideologiczna funkcja uniwersytetw publicznych po drugiej wojnie wiatowej bya cakiem dobrze ugruntowana, sytuacja zmienia si w latach szedziesitych i adna ilo spoeczno-demokratycznych podrygw nie przywrciaby martwego wiata powojennej koniunktury. Pomidzy 1965 a 1980 rokiem wskaniki zyskw zaczy spada, wpierw w USA, nastpnie w pozostaej czci uprzemysowionego wiata. Jak si okazao, kapitalizm nie by w stanie utrzyma wysokiego poziomu ycia, ktry pocztkowo umoliwi. Dla kapitau obfito objawia si jako nadprodukcja, wolno od pracy jako bezrobocie. Poczwszy od lat siedemdziesitych kapitalizm wkroczy w schykowy okres, w ktrym prac sta poddano uelastycznieniu, paca klasy pracujcej ulega stagnacji, podczas gdy ci na szczycie byli okresowo wynagradzani za ich tajemnicz finansow nekromancj, ktra sama wykazaa swoj bezzasadno. Dla edukacji publicznej dugi okres schykowy oznacza spadek przychodw z podatkw zarwno z powodu znikujcych wskanikw wzrostu ekonomicznego, jak i uprzywilejowania ci podatkowych dla osaczonych korporacji. Napad na kas publiczn porazi Kaliforni i reszt narodu w latach siedemdziesitych. Uderza dalej wraz z kadym odchyleniem w d cyklu biznesowego. Chocia uniwersytet i jego wyniki nie s uzalenione od rynku, to jednak poddane s tej samej, co inne gazie przemysu, logice redukcji kosztw: obniajce si wpywy z podatkw sprawiy, e uelastycznienie pracy stao si nieuchronne. Emerytowani profesorowie, zamiast na staych stanowiskach, maj moliwo zatrudnienia na niepewnych posadach asystentw, adiunktw i wykadowcw, wykonujcych t sam prac za mniejsz pac. Zwikszajce si czesne jest kompensat za budetowe cicia, podczas gdy

stanowiska, ktre zagwarantowa ma opacany przez studentw proces ksztacenia, ulatniaj si. W rodku aktualnego kryzysu, ktry bdzie dugi i przewleky, wielu na lewicy da powrotu zotej ery edukacji publicznej. Naiwnie wyobraaj sobie, e kryzys teraniejszoci jest okazj, by da powrotu przeszoci. Jednak programy socjalne, ktre uzalenione s od wysokich wskanikw zysku i ywotnego wzrostu ekonomicznego, przepady. Nie moemy ulega pokusie daremnego chwytania si tego, co stracone, ignorujc jednoczenie oczywisty fakt, e w kapitalistycznym spoeczestwie nie moe istnie autonomiczny uniwersytet publiczny. Uniwersytet jest poddany prawdziwemu kryzysowi kapitalizmu, a kapita nie potrzebuje liberalnych programw edukacyjnych. Zadaniem uniwersytetu od zawsze bya reprodukcja klasy pracujcej poprzez trenowanie przyszych pracownikw dostosowanych do zmieniajcych si da kapitau. Dzisiejszy kryzys uniwersytetu jest kryzysem reprodukcji klasy pracujcej, kryzysem okresu, w ktrym kapita nie potrzebuje nas duej jako pracownikw. Nie uwolnimy uniwersytetu od wymaga rynku, nawoujc do powrotu publicznych systemw edukacji. Za naszego ycia logika rynku, na ktrej ten system zosta zbudowany, dociera do swojego ostatniego przystanku. Jedyna autonomia, na ktrej osignicie moemy mie nadziej, istnieje poza kapitalizmem. Dla naszych zmaga oznacza to, e nie moemy zrobi kroku wstecz. Niegdysiejsze walki studenckie s reliktami wiata, ktry znikn. W latach szedziesitych, gdy tylko zaczto pojmowa powojenny boom, zamknici w murach uniwersytetu radykaowie zrozumieli, e inny wiat by moliwy. Majc do technokratycznego zarzdzania, dajc zerwania acuchw konformistycznego spoeczestwa oraz odmawiajc alienujcej pracy, niekoniecznej w wieku przepychu, studenci prbowali sprzymierzy si z radykalnymi odamami klasy pracujcej. Jednak ich sposb radykalizacji, zbyt mizernie zwizany z ekonomiczn logik kapitalizmu, uniemoliwi utrzymanie si tego wizania. Poniewa ich opr wobec wojny w Wietnamie skupia si na krytyce kapitalizmu jako kolonialnej machiny wojennej, niewystarczajco jednak na kapitalistycznym wyzysku rodzimej pracy, studenci z atwoci wzili rozbrat z klas pracujc, stawiajc czoa innym problemom. U zmierzchu ery powojennego boomu uniwersytet nie by podporzdkowany kapitaowi w takim samym stopniu, jak teraz, a studenci nie byli tak intensywnie proletaryzowani przez dug i zdewastowany rynek pracy.

Z tych powodw nasza walka jest cakowicie inna. Ubstwo ycia studenckiego stao si ostateczne: nie ma ju obietnicy wyjcia. Jeli kryzys ekonomiczny lat siedemdziesitych wyoni si po to, by zatrzyma kryzys polityczny lat szedziesitych, to fakt, e dzi kryzys ekonomiczny poprzedza nadchodzce powstanie polityczne, oznacza, e moemy nareszcie wyprze kooptacj i neutralizacj wczeniejszych walk. Nie bdzie adnego powrotu do normalnoci. III Poszukujemy sposobu popchnicia walki uniwersytetu do jej granic. Chocia oskaramy prywatyzacj uczelni i autorytarny system zarzdzania ni, nie poszukujemy reform strukturalnych. Nie damy wolnego uniwersytetu, ale wolnego spoeczestwa. Wolny uniwersytet w rodku kapitalistycznego spoeczestwa jest jak czytelnia w wizieniu; suy jedynie oderwaniu si od marnoci codziennego ycia. Zamiast tego szukamy kanau ujcia dla gniewu wywaszczonych studentw i pracownikw, prowadzcego a do deklaracji wojny. Musimy zacz od powstrzymania funkcjonowania uniwersytetw. Musimy zakci normalny przepyw cia i rzeczy, doprowadzajc prac i klas do zatrzymania si. Bdziemy blokowa, okupowa i bra to, co nasze. Widzimy te zakcenia raczej jako to, co mamy do powiedzenia, to, jak mamy by rozumiani, ni jako przeszkody we wzajemnym dialogu i rozumieniu. Jest to jedyna sensowna postawa w czasach, gdy kryzys obnay sprzeczne interesy lece u podstaw spoeczestwa. Woanie o zjednoczenie si jest zasadniczo puste. Nie ma wsplnego gruntu dla tych, ktrzy podtrzymuj status quo i tych, ktrzy chc go zniszczy. Uniwersytecka walka jest jedn spord wielu innych, odbywajcych si w miejscach pracy, dzielnicach i slumsach, gdzie maj swoje rdo nowe cykle odmowy i oporu. Losy nas wszystkich s poczone i nasz ruch bdzie musia doczy do innych, rozsadzajc ciany uniwersyteckich przestrzeni i rozlewajc si po ulicach. Ostatnimi tygodniami nauczyciele szk publicznych w Bay Area, pracownicy BART i bezrobotni zagrozili strajkami oraz demonstracjami. Kady z tych ruchw jest odpowiedzi na rne aspekty oywionych atakw kapitalizmu na klas pracujc w chwili kryzysu. Kady z nich rozpatrywany osobno wydaje si may, krtkowzroczny, pozbawiony nadziei na powodzenie. Jednak wzite razem

wskazuj na moliwo powszechnej odmowy i oporu. Naszym zadaniem jest rozjanienie wsplnych warunkw, ktre niczym ukryte lustro wody zasil sw moc kad walk. Widzielimy ju w nieodlegej przeszoci tego rodzaju erupcj, rebeli, ktra zaczyna si w klasach szkolnych i promieniuje na zewntrz, by obj cao spoeczestwa. Zaledwie dwa lata temu ruch przeciwnikw CPE we Francji4, zwalczajcy nowe prawo, ktre pozwalao pracodawcom zwalnia modych pracownikw bez podania przyczyny, doprowadzi do olbrzymich demonstracji na ulicach. Licealici i studenci, nauczyciele i rodzice, szeregowi dziaacze zwizkowi i bezrobotna modzie z banlieues5 znaleli si razem po tej samej stronie barykady. (Solidarno midzy nimi bya jednak zazwyczaj krucha. Zamieszki modych imigrantw na przedmieciach i studentw w centrach miast nigdy nie stopiy si w cao i z czasem napicia pomidzy nimi zaogniy si.) Dostrzegajc iluzoryczno uniwersytetu jako azylu i miejsca owiecenia, francuscy studenci zrozumieli, e byli po prostu trenowani do pracy. Wyszli na ulice jako pracownicy, protestujc przeciw niepewnoci swej przyszoci. Ich pozycja zburzya podzia pomidzy szko a miejscem pracy i natychmiast zdobya wsparcie wielu pracownikw najemnych oraz bezrobotnych w masowym akcie proletariackiej odmowy. W toku swojego rozwoju ruch manifestowa wzrastajce napicie pomidzy rewolucj a reform. Jego forma bya bardziej radykalna ni jego tre. Podczas gdy retoryczne zabiegi studenckich liderw skupiay si wycznie na powrocie do status quo, dziaania modziey zamieszki, poprzewracane i podpalone samochody, blokady drg i linii kolejowych, fale okupacji zamykajce szkoy i uniwersytety oznajmiy skal rozczarowa i gniewu nowej generacji. Wbrew temu wszystkiemu ruch rozpad si jednak, gdy prawo CPE zostao ostatecznie odrzucone. Chocia najbardziej radykalna cz ruchu szukaa moliwoci rozprzestrzenienia rebelii i przeksztacenia jej w ogln rewolucj przeciwko kapitalizmowi, nie bya ona w stanie zapewni sobie znaczcego poparcia, tak e demonstracje, okupacje, blokady osaby i szybko wygasy. Ostatecznie ruch nie by zdolny do przekroczenia ogranicze reformizmu.

CPE - Contrat premire embauche [Pierwsza umowa o prac] Regulacja, ktra wedug francuskiego rzdu miaa spowodowa wzrost iloci miejsc pracy dla ludzi poniej 26 roku ycia, w rzeczywistoci deregulowaa rynek zatrudnienia, dajc moliwo pracodawcy by w cigu dwch pierwszych lat zatrudnienia mia moliwo zwolnienia ze stanowiska, bez podania adnej przyczyny. W lutym 2006 roku na ulicach i uniwersytetach we Francji rozpoczy si protesty i okupacje. Opr trwa trzy miesice. W odrnieniu od studenckich wystpie i ruchw po Maju 1968 , ruch anty-CPE wysuwa dania dotyczce reorganizacji caoci stosunkw spoecznych a nie jak do tej pory, tylko kwestii edukacyjnych i zwizanych z uczelni. [przyp. tum.] 5 Z franc. przedmiecia (przyp. tum).

Greckie powstanie z grudnia 2008 roku zerwao z wieloma ograniczeniami i wyznaczyo pocztek nowego cyklu walki klasowej. Na powstanie, rozpoczte przez studentw w odpowiedzi na zamordowanie modego chopaka przez atesk policj, zoyy si tygodnie zamieszek, pldrowania sklepw, okupacji uniwersytetw, central zwizkowych i stacji telewizyjnych. Pony cae dzielnice finansowe i handlowe, a niewystarczajc liczebno ruch rekompensowa swoim geograficznym rozmachem, rozszerzajc si od miasta do miasta, a do ogarnicia caej Grecji. Podobnie jak we Francji, byo to powstanie modziey, dla ktrej kryzys ekonomiczny oznacza cakowite zanegowanie przyszoci. Protagonistami byli studenci, niepewni pracownicy, imigranci, ktrzy byli w stanie osign poziom jednoci dalece przerastajcy kruch solidarno ruchu anty-CPE. Co rwnie wane, nie stawiali praktycznie adnych da. Cho oczywicie niektrzy demonstranci chcieli reformy systemu policyjnego lub krytykowali niektre rzdowe dziaania, generalnie nie wymagali niczego od rzdu, uniwersytetu, pracodawcw czy policji. Nie dlatego, e uwaali to za lepsz strategi, ale dlatego, e chcieli czego, czego adna z tych instytucji nie moga im zaoferowa. W tym wypadku tre bya uzgodniona z form; podczas gdy optymistyczne slogany, ktre pojawiay si wszdzie na francuskich demonstracjach, kontrastoway z obrazami poncych samochodw i stuczonych szyb, w Grecji zamieszki byy oczywistym rodkiem do wcielenia w ycie cakowitego zniszczenia sytemu politycznego i ekonomicznego. Ostatecznie dynamika, ktra wytworzya powstanie, ustanowia rwnie jego granic. Byo to moliwe dziki istnieniu pokanej infrastruktury radykalnych orodkw na terenach miejskich, w szczeglnoci Exarchei, jednej z ateskich dzielnic. Squaty, bary, kawiarnie, centra spoeczne odwiedzane przez studentw i imigranck modzie, stworzyy rodowisko, w ktrym zrodzio si powstanie. Jednake to rodowisko byo obce pracownikom zarobkowym w rednim wieku, ktrzy nie postrzegali tej walki jako wasnej. Niezalenie od wielu wyrazw solidarnoci z protestujc modzie postrzegali j jako ruch pocztkujcych czyli t cz proletariatu, ktra poszukuje sposobu wejcia na rynek pracy, ale nie w urzdowym, penowymiarowym czasie pracy. Powstanie, chocia silne na uczelniach i imigranckich przedmieciach, nie rozprzestrzenio si na zakady pracy. Naszym zadaniem w biecej walce bdzie rozjanienie sprzecznoci pomidzy form i treci oraz stworzenie warunkw do przekroczenia reformistycznych roszcze, jak rwnie wprowadzenie treci prawdziwie komunistycznej. Tak jak zwizki, studenci i grupy

wydziaowe odrzucili swoje rne problemy, rwnie my musimy zwiksza napicie, pki nie stanie si jasne, e chcemy czego cakowicie innego. Musimy nieustannie ukazywa niespjno roszcze demokratyzacji i jawnoci. C jest dobrego w posiadaniu prawa do dostrzegania, jak bardzo nie do zaakceptowania jest stan rzeczy, czy do wybierania tych, ktrzy i tak nas wystawi? Musimy zostawi za sob kultur studenckiego aktywizmu, z jej moralistycznymi mantrami o pokojowych rozwizaniach i fiksacj na pojedynczych sprawach. Jedynym sukcesem, ktry moe nas zadowoli, jest zniesienie kapitalistycznego sposobu produkcji i waciwego mu spychania w ndz i mier, ktre przyobieca nam na dwudziesty pierwszy wiek. Wszystkie nasze dziaania musz kierowa nas w stron uwsplnotowienia, czyli reorganizacji spoeczestwa zgodnie z logik wolnego darowania i otrzymywania; natychmiastowego zniesienia pac, formy wartoci, obowizkowej pracy i wymiany. Okupacja bdzie w naszej walce taktyk krytyki, ale musimy stawi czoo tendencji uywania jej w reformistyczny sposb. Rne strategiczne uycia okupacji stay si jasne w minionym styczniu, kiedy studenci okupowali budynek New School w Nowym Yorku. Grupa przyjaci, gwnie absolwentw, zdecydowaa si przej Centrum Studenckie i ogosi je wyzwolon przestrzeni dla studentw i spoecznoci. Wkrtce przyczyli si do nich nastpni, z ktrych wielu wolao jednak wykorzysta t akcj jako dwigni do przeprowadzenia reform, w szczeglnoci do usunicia dyrektora szkoy. Rnice te osigny punkt kulminacyjny, kiedy okupacja si rozwina. Podczas gdy reformistyczni studenci obstawali przy warunku opuszczenia budynku po uzyskaniu konkretnych ustpstw ze strony administracji, inni cakowicie wystrzegali si jakichkolwiek da. Postrzegali okupacj jako chwilow wyrw w kapitalistycznym czasie i przestrzeni, zmian, ktra nakrelia kontury nowego spoeczestwa. Jestemy po stronie anty-reformistw. Chocia zdajemy sobie spraw, e te wolne przestrzenie bd czciowe i krtkotrwae, to jednak eksponowane przez nie napicie pomidzy tym, co rzeczywiste, a tym, co moliwe, moe skierowa walk w bardziej radykaln stron. Zamierzamy stosowa t taktyk dopty, dopki nie zostanie ona uoglniona. W 2001 roku pierwsi argentyscy piqueteros wskazali form, jak powinny tam przybra walki ludowe: blokady ulic, powodujce parali przemieszczania dbr z miejsca na miejsce. W cigu miesicy taktyka ta rozprzestrzenia si na cay kraj bez adnej formalnej koordynacji midzy grupami. W ten sam sposb powtrzenie moe ustanowi okupacj jako instynktown i natychmiastow metod rewolty, ktr mona zastosowa zarwno wewntrz, jak i na

zewntrz uniwersytetu. Przez ostatni rok w USA widzielimy now fal przej, zarwno na uniwersytetach, jak i w miejscach pracy: New School i New York University, jak rwnie pracownicy Republic Windows Factory w Chicago, ktrzy walczyli przeciw zamkniciu ich fabryki poprzez jej zajcie. Teraz nasza kolej. By osign nasze cele, nie moemy polega na grupach, ktre ustawiaj si w roli naszych reprezentantw. Chcielibymy wsppracowa ze zwizkami i zrzeszeniami studenckimi wtedy, gdy uznamy to za uyteczne; nie uznamy jednak ich autorytetu. Musimy dziaa bezporednio w naszym wasnym imieniu, bez adnych mediacji. Musimy zerwa ze wszystkimi grupami, ktre staraj si ogranicza walk, nakaniajc nas do powrotu do pracy czy sal wykadowych, negocjowania lub pojednania. Tak samo byo we Francji. rdowe wezwanie do protestu wychodzio od pastwowych szk rednich, uniwersyteckich stowarzysze studenckich i niektrych zwizkw zawodowych. Ostatecznie, kiedy grupy przedstawicielskie nawoyway do spokoju, inni posuwali si jeszcze dalej. W Grecji zwizki ujawniy swj kontrrewolucyjny charakter, odwoujc strajki i wzywajc do pohamowania. Jako alternatyw wobec bycia traktowanym przez przedstawicieli jak trzoda, wzywamy studentw i robotnikw do samodzielnego organizowania si w poszczeglnych sektorach produkcji. Nakaniamy absolwentw, asystentw, wykadowcw, wydziay i pracownikw pionu technicznego do rozpoczcia wsplnych spotka i dyskutowania wasnej sytuacji. Im wicej bdziemy rozmawia ze sob i poszukiwa naszego wsplnego interesu, tym trudniejsze stanie si dla administracji zwrcenie nas przeciw sobie nawzajem w beznadziejnym konkurowaniu o kurczce si zasoby. Ostatnie walki w NYU i New School ucierpiay przez brak tych gbokich wizi i jeli moemy si czego z nich nauczy, to tego, e konieczna jest budowa zwartych sieci solidarnoci w oparciu o rozpoznanie wsplnego wroga. Sieci te nie tylko uodporni nas na przywracanie do normalnoci i neutralizacj, ale rwnie pozwol nam ustanowi nowy rodzaj kolektywnych wizi. To one stanowi rzeczywist podstaw naszej walki. Widzimy si na barykadach. Reaserch and Destroy Padziernik 2009 Przeoyli Krystian Szadkowski, Maciej Szlinder.

You might also like