You are on page 1of 8

Bernard Stiegler (LMD - czerwiec 2008) Jak przemys kulturowy niszczy jednostk Techniki hiperindustrialnego kapitalizmu rozwiny si a do punktu,

w ktrym dzie w dzie miliony osb jednoczenie podczaj si do tych samych programw w telewizji, radiu lub konsolach do gier. Ta metodycznie umasowiona konsumpcja kultury ma swoje konsekwencje w sferze pragnienia i wiadomoci. Rozwiewa si dzi iluzja triumfu jednostki, podczas gdy coraz wyraniej rysuj si zagroenia dla intelektualnych, afektywnych i estetycznych zdolnoci czowieka. Ostatnie dekady zdominowane byy przez pewn bajk, ktra swoim powabem udzia ogromn cz mylicieli politycznych i filozofw. Owa bajka, opowiadana po roku 1968, miaa za zadanie sprawi, bymy uwierzyli, i weszlimy w epok czasu wolnego, permisywizmu i pynnoci struktur spoecznych krtko mwic, w spoeczestwo swobody i indywidualizmu. Bajka, opracowana teoretycznie pod nazw spoeczestwa postindustrialnego, wywara wpyw zwaszcza na filozofi ponowoczesn, doprowadzajc jednoczenie do jej silnego nadwtlenia. Zainspirowaa socjaldemokratw twierdzeniem, i pozostawilimy ju za sob epok pracujcych i konsumujcych mas rodem z ery przemysowej i przeszlimy teraz do klasy redniej w myl tego proletariat znajdowaby si ju na drodze swego zaniku. Ot w proletariat co wyranie pokazuj dostpne nam dane pozostaje bardzo istotny. W midzyczasie z kolei sproletaryzowali si bardzo pracownicy (podporzdkowali maszynowym urzdzeniom, ktre pozbawiaj ich inicjatywy i wiedzy zawodowej), przez co proletariat bardzo si powikszy. Jeli za chodzi o klas redni, to wypada stwiedzi, e ulega pauperyzacji. Mwienie o dzisiejszym rozwoju wolnego czasu tj. czasu wolnego od wszelkiego przymusu, w sensie absolutnego dysponowania, jak powiada sownik nie nosi znamiona oczywistoci, poniewa funkcj owego rozwoju nie jest bynajmniej uwolnienie czasu przynalenego jednostce, lecz kontrolowanie go, tak by mona byo dokonywa jego hiperumasowienia. W efekcie mamy tu do czynienia z narzdziami zmuszajcymi do nowego dobrowolnego poddastwa. Og owych narzdzi, wytworzony i zorganizowany przez przemys kulturowy i rozmaite programy, skada si na to, co Gilles Deleuze [2] nazwa spoeczestwami kontroli. Spoeczestwa te rozwijaj kapitalizm kulturowy i usugi, ktre wytwarzaj wszelkiego rodzaju skadowe sposobw ycia, przeksztacaj ycie codzienne, podporzdkowujc je zaspokajaniu jego bezporednich interesw, standaryzuj egzystencj w myl idei concepts marketing. Dlatego te wcale nie dziwi, e mwi si dzi o lifetime value, oznaczajcej ekonomicznie obliczaln warto czasu ycia jednostki. Jednostki, ktrej warto wewntrzna zostaje pozbawiona wszelkiej wyjtkowoci i indywidualnoci. Marketing, jak dostrzeg Deleuze, sta si instrumentem kontroli spoecznej [3]. A rzekomo postindustrialne spoeczestwo stao si, przeciwnie, hiperindustrialne [4]. Dzisiejsza epoka, daleka od epoki dominacji indywidualizmu, jawi si jako czas, gdy zachowania ludzkie staj si stadne, jako epoka uoglnionej utraty indywiduacji. Pojcie utraty indywiduacji, wprowadzone przez Gilberta Simondona [5], wyraao to, co przydarzyo si w XIX w. robotnikowi pozostajcemu w subie maszyny-narzdzia: utraci swoje praktyczne umiejtnoci [savoir faire], a tym samym swoj indywidualno. Zosta przez to zredukowany do warunkw, jakie cechuj proletariusza. Od tej pory jest konsumentem, zestandaryzowanym w swoich zachowaniach przez sztuczne formowanie i sztuczn fabrykacj jego pragnie. Traci w ten sposb swoj wiedz o tym, jak y, tj. wiedz o rnorodnych moliwociach egzystencji. Zastpuj je normy, reprezentowane dzi przez marki, nad ktrymi Mallarm snu namys w La Dernire Mode. Racjonalnie promowane przez marketing, przypominaj one owe biblie kodyfikujce zasady zarzdzania funkcjonowaniem barw szybkiej obsugi dziaajcych w oparciu o koncesj, zasady, do ktrych koncesjonariusz musi si stosowa dosownie, pod grob zerwania umowy lub procesu. To pozbawienie indywiduacji, a zatem egzystencji, niesie ze sob skrajne zagroenie: Richard Durn, zabjca omiu czonkw rady miejskiej w Nanterre, wyzna w swoim intymnym dzienniku, e mia potrzeb uczynienia za, aby przynajmniej raz w yciu poczu, e istnieje [6].

W 1930 r. Freud pisa, e dzisiejszy czowiek, cho wyposaony przez technologi przemysow w atrybuty boskoci, nie czuje si szczliwy w swym podobiestwie do boga [7]. Dokadnie to czyni hiperindustrialne spoeczestwo z ludzkimi istotami: pozbawiajc je indywidualnoci doprowadza do tego, i powstaje stado istot obdarzonych blem egzystencji, a jednoczenie blem stawania si, tzn. skaz na przyszoci. Te nie-ludzkie stada charakteryzuje coraz bardziej tendencja do wpadania w furi Freud ju w latach 20. zeszego wieku szkicowa w Psychologii zbiorowoci i analizie ja diagnoz owych zbiorowoci powracajcych do stanu hordy, zbiorowoci zamieszkiwanych przez popd mierci odkryty w Poza zasad przyjemnoci, ktrego funkcjonowanie Freud ponownie rozpatrzy dziesi lat pniej w ksice Kultura jako rdo cierpie. Tymczasem totalitaryzm, nazizm i antysemityzm rozleway si po caej Europie. Co ciekawe, Freud, cho mwi o gramofonie, telefonie i fotografii, nie wspomina w ogle o radiu, ani te co jeszcze bardziej dziwi o kinie, z ktrego uytek czynili Mussolini i Stalin, nastpnie Hitler, kinie, w odniesieniu do ktrego pewien amerykaski senator powiedzia w 1912 r., e trade follows films (handel poda w lad za filmami) [8]. Tym bardziej nie wydaje si, iby w wyobrani Freuda byo miejsce na telewizj, a pamitajmy, e nazici eksperymentowali z telewizyjnymi publicznymi emisjami ju od kwietnia 1935 r. W tym samym czasie Walter Benjamin [9] analizowa zjawisko, ktre okreli mianem masowego narcyzmu: przejcie kontroli nad mediami przez siy totalitarne. Ale nie wydaje si, by lepiej od Freuda zdawa sobie spraw z nastajcego we wszystkich pastwach, wczajc w to pastwa demokratyczne, cile funkcjonalnego wymiaru rodzcego si przemysu kulturowego. Psychologiczna ndza zbiorowoci Inaczej byo w przypadku Edwarda Bernaysa, siostrzeca Freuda, ktry dokona teoretyzacji owego funkcjonalnego wymiaru mediw. Wykorzysta niezmierzone wprost moliwoci poddawania kontroli tego, co jego wuj okreli mianem ekonomii libidalnej. Bernays rozwija teori i praktyk public relations, techniki perswazji i teorie niewiadomoci, z ktrych praktyczny uytek zrobi na zamwienie producenta papierosw Philipa Morrisa w latach 30. XX w. tj. w czasie, gdy Freud odczuwa popd mierci wzbierajcy na sile przeciwko cywilizacji [10]. Ten ostatni jednak nie interesowa si tym, co dziao si w owym czasie w Ameryce. Oprcz pewnej nad wyraz osobliwej uwagi. Freud stwierdza bowiem, i jest zobligowany do pozostawania w gotowoci na niebezpieczestwo powstania stanu, ktry mona okreli mianem psychologicznej ndzy zbiorowoci. Niebezpieczestwo to najpowaniej zagraa wtedy, gdy wi spoeczna istnieje gwnie za spraw wzajemnego utosamienia si uczestnikw, podczas gdy indywidua przywdcze nie mog osign takiego znaczenia, jakie powinno im przypada w formacji zbiorowej. Nieco dalej przyznaje, e obecny stan kultury amerykaskiej mgby nam da dobr okazj do przestudiowania tych zatrwaajcych szkd kulturowych, obejd jednak t pokus wdawania si w krytyk kultury amerykaskiej; nie chc sprawia wraenia, e sam posuguj si tu metodami amerykaskimi [11]. Trzeba byo czeka na Theodora W. Adorno i Maxa Horkheimera [12] demaskujcych amerykaski sposb ycia, aby funkcja przemysu kulturowego zostaa naprawd poddana analizie, uzupeniajc tym samym krytyk mediw, ktra pojawia si w pierwszej dekadzie XX w. wraz z Karlem Krausem [13]. Nawet jeli ich analizy pozostaj niewystarczajce [14], to zrozumieli oni, i przemys kulturowy stanowi jeden system wraz z przemysem tout court, ktrego funkcja polega na fabrykowaniu zachowa konsumpcyjnych przez umasowienie sposobw ycia. Chodzi w istocie o to, by zapewni w ten sposb nieprzerwany zbyt produktw na nowo wytwarzanych przez aktywno ekonomiczn, produktw, ktrych potrzeby konsumenci nie odczuwaj w sposb spontaniczny. Pociga to za sob endemiczne niebezpieczestwo nadprodukcji, a zatem kryzysu ekonomicznego, ktrego nie sposb zwalczy (nie podwaajc jednoczenie caoci systemu) inaczej, jak tylko na drodze rozwoju tego, co w oczach Adorna i Horkheimera jest wanie barbarzystwem. Po II Wojnie wiatowej paeczka w sztafecie teorii public relations zostaa przejta przez badania nad bodcami, majce na celu wchonicie szacowanej na 40% nadwyki produkcji w momencie powrotu do pokoju. W roku 1955 pewna agencja reklamowa pisaa, e tym, co stanowi o wielkoci

Ameryki Pnocnej, jest tworzenie potrzeb i pragnie, a jednoczenie wytwarzanie odrazw do tego, co stare i niemodne promocja gustw zakada wytwarzanie niechci, ktra jako taka wpywa zwrotnie na same gusty. A wszystko to realizowane jest w odwoaniu do podwiadomoci [subconscient] po to, by przezwyciy trudnoci, jakie napotyka przemys w zmuszaniu Amerykanw do kupowania tego, co s w stanie wyprodukowa jego fabryki [15]. We Francji od XIX w. istniay organy uatwiajce przyjmowanie produktw przemysowych, ktre wstrzsay sposobami ycia, organy jednoczenie aktywnie walczce z oporami, jakie wzniecay owe wstrzsy: w ten sposb stworzona zostaa reklama przez Emilea de Girardina i biura informacji prasowej przez Louisa Havasa. Ale dopiero w momencie, gdy pojawi si przemys kulturowy (kino i pyta gramofonowa), a zwaszcza jego programy (radiowe i telewizyjne), rozwiny si czasowe przedmioty przemysowe. Pozwalaj one na intymn kontrol zachowa jednostek, przeksztaconych teraz w zachowania masowe. W ten sposb odizolowany przed swoim urzdzeniem widz, w odrnieniu od tego, jak czuje si w kinie, zachowuje zudzenie spdzania wolnych chwil na osobnoci. Podobnie jest w przypadku czasu wolnego, ktry w sferze hiperindustrialnej na wszystkie aktywnoci ludzkie rozszerza kompulsywne i mimetyczne zachowania konsumentw: w myl tego wszystko ma sta si konsumowalne edukacja, kultura i zdrowie, podobnie jak proszek do prania i guma do ucia. Ale iluzja, ktr w celu osignicia tego naley utrzymywa, moe wycznie prowokowa frustracje, utrat zaufania i instynkty destrukcyjne. Siedzc sam przed moim telewizorem zawsze bowiem mog sobie powiedzie, e zachowuje si w sposb cile indywidualny. Ale w rzeczywistoci robi dokadnie to samo, co czyni setki tysicy telewidzw ogldajcych ten sam program. Dziaalno dzisiejszego przemysu staa si oglnowiatowa. Wykorzystujc odpowiednie technologie przemys porozumiewa si w kwestii realizacji przedsiwzi ekonomicznych na gigantyczn skal. Dotyczy to rwnie kwestii kontrolowania i ujednolicania zachowa: jest to domena przemysu programowego. W tym celu przemys w uywa przedmiotw czasowych, ktre kupuje i rozprowadza, by pochwyci czas wiadomoci skadajcych si na jego publiczno, i ktre sprzedaje spikerom. Przedmiot czasowy melodia, film lub emisja radiowa jest ukonstytuowany przez czas, w ktrym upywa, co Edmund Husserl [16] nazywa przepywem. Jest to przedmiot, ktrego istot jest wanie upyw. U jego podstaw tkwi fakt, i niczym wiadomoci, ktre jednoczy, znika w miar jak si pojawia. Wraz z narodzinami radia cywilnego (1920), nastpnie pierwszych programw telewizyjnych (1947), przemys oprogramowania produkuje przedmioty czasowe, ktre zbiegaj si w czasie ich upywu z upywem czasu wiadomoci, ktrych s przedmiotami. Zbieno ta pozwala wiadomoci przyjmowa czas owych przedmiotw czasowych jako swj wasny czas. Wspczesny przemys kulturowy moe w ten sposb sprawia, i masy odbiorcw przyjmuj czas konsumpcji pasty do zbw, wody gazowanej, butw, samochodw itd. Jest to niemal wyczny sposb finansowania przemysu kulturowego. wiadomo z istoty jest wiadomoci siebie samego: wiadomoci pojedynczoci. Mog powiedzie ja tylko dlatego, e daj sobie samemu mj wasny czas. Z kolei przemys kulturowy, jako olbrzymie narzdzie synchronizacji, zwaszcza w przypadku telewizji, jest maszyn do likwidacji tego siebie, ktrego techniki Michel Foucault [17] studiowa pod koniec swojego ycia. Gdy dziesitki bd setki milionw widzw oglda jednoczenie ten sam program na ywo, wtedy wiadomoci z caego wiata uwewntrzniaj te same przedmioty czasowe. I jeli codziennie powtarzaj one, o tej samej porze i w regularny sposb, te same zachowania audiowizualnej konsumpcji, poniewa wszystko wok ich do tego zmusza, to owe wiadomoci kocz, stajc si wiadomoci tej samej osoby to znaczy nikim [18]. Niewiadomo stada uwalnia jdro popdowe, ktrego nie krpuje ju pragnienie pragnienie bowiem z istoty zakada pojedynczo. W latach 40. XX w. przemys amerykaski wciela w ycie techniki marketingu, ktre nie przestaj si od tej pory intensyfikowa i wytwarzaj ndz symboliczn, ale rwnie libidaln i afektywn. Ta ostatnia prowadzi do utraty tego, co nazwaem narcyzmem pierwotnym [19]. Postindustrialna bajka nie pojmuje, i sia wspczesnego kapitalizmu opiera si na jednoczesnej

kontroli produkcji i konsumpcji, ktre s regulatorami aktywnoci mas. Wspiera si na faszywej idei goszcej, e jednostka jest tym, co jest przeciwstawne grupie. Simondon doskonale pokaza, e, przeciwnie, jednostka jest procesem, ktry nie przestaje stawa si tym, czym jest. Nie podlega indywiduacji psychicznej inaczej, jak tylko w sposb kolektywny. Tym, co czyni ow indywiduacj istotnie zbiorow, jest fakt, i indywiduacja jednostek i grup jest rezultatem przyswojenia przez kad pojedynczo tego, co Simondon nazywa podstaw preindywidualn, wspln dla wszystkich tych pojedynczoci. Ta preindywidualna podstawa, bdca dziedzictwem pochodzcym ze zgromadzonego dowiadczenia pokole, yje tylko w tej mierze, w jakiej jest przyswajana w sposb pojedynczy i w ten sposb przeksztacana przez partycypacj w niej psychicznych jednostek, ktre ow wspln podstaw ze sob dziel. Ale z tym wsplnym dzieleniem mamy do czynienia tylko wtedy, gdy jest ono kadorazowo zindywiduowane, a jest takim tylko w tej mierze, w jakiej nadany zostaje mu charakter pojedynczoci. Grupa spoeczna ustanawia si jako ukad synchroniczny w stopniu, w jakim rozpoznaje si we wsplnym dziedzictwie, oraz diachroniczny, w tej mierze, w jakiej umoliwia i legitymizuje przyswojenie w sposb pojedynczy, przez kadego czonka grupy, preindywidualnych podstaw. Przemys oprogramowania dy, na odwrt, do przeciwstawiania sobiesynchronii i diachronii, w celu wytworzenia hipersynchronizacji, ktra czyni z istoty niemoliwym pojedyncze przyswojenie podstaw preindywidualnych, zapewnianych przez programy. Siatka owych programw zastpuje to, co Andr Leroi-Gourhan [20] nazywa programami spoeczno-etnicznymi: przeznaczeniem siatki jest to, by moja przeyta przeszo dya do utosamienia si z przeyt przeszoci moich ssiadw i aby nasze zachowania staway si coraz bardziej stadne. Ja jest wiadomoci skadajc si z czasowego przepywu tego, co Husserl nazywa retencjami pierwotnymi, tzn. tego, co wiadomo zatrzymuje [retient] w teraz przepywu, z ktrego si skada. W ten sposb nuta, ktra rozbrzmiewa w nucie, przedstawia si mojej wiadomoci jako punkt przejcia melodii: nuta wczeniejsza pozostaje w niej obecna, zachowana przez i w teraz; ustanawia nut, ktra nastpuje po niej, wchodzc z ni w pewien stosunek, interwa. Podobnie jak zjawiska, ktre odbieram i ktre wytwarzam (melodia, ktr gram lub sysz, fraza, ktr wypowiadam lub ktrej sucham, gesty lub dziaania, ktrychdokonuj lub ktrym si poddaje itd.), tak moje wiadome ycie skada si z istoty z takich retencji. Retencje te s bowiem wyborami: nie zatrzymuj [retiens] wszystkiego, co moe by zatrzymane [21]. W przepywie tego, co si zjawia, wiadomo operuje na wyborach, stanowicych waciwe retencje: jeli dwa razy z rzdu sysz t sam melodi, moja wiadomo przedmiotu ulega zmianie. Wyborw tych dokonuj poprzez filtry, ktre skadaj si z retencji wtrnych, tzn. przypomnie uprzednich retencji pierwotnych, ktre zachowuje pami i ktre konstytuuj dowiadczenie. Ruina narcyzmu ycie wiadomoci polega wanie na takich zestawieniach retencji pierwotnych, przefiltrowanych przez retencje wtrne; z kolei stosunki midzy retencjami pierwotnymi i wtrnymi s naddeterminowane przez retencje trzeciego stopnia: przedmioty stanowice wsparcie pamici i mnemotechniki, pozwalajce na rejestracj ladw zwaszcza fotogramy, fonogramy, kinematogramy, wideogramy i technologie cyfrowe stanowice technologiczn infrastruktur spoeczestw kontroli w epoce hiperindustrialnej. Retencje trzeciego stopnia s tymi retencjami, ktre niczym alfabet daj podstawy dostpu do preindywidualnych podstaw wszelkiej psychicznej i kolektywnej indywiduacji. Istniej w kadym ludzkim spoeczestwie. Warunkuj indywiduacj, jako podzielana przestrze symboliczna, umoliwiajca uzewntrznienie indywidualnego dowiadczenia w ladach. Z kolei gdy owe retencje trzeciego stopnia uzyskuj charakter przemysowy, stanowi technologi kontroli, ktra w zasadniczy sposb zmienia wymian symboliczn: w oparciu o opozycj producentw i konsumentw pozwalaj na hipersynchronizacj czasu poszczeglnych wiadomoci. O wiadomociach tych mona zatem powiedzie, e coraz bardziej s utkane z tych samych retencji wtrnych i d do wybierania tych samych retencji pierwotnych, a ostatecznie do

upodobnienia si: konstatuj wic, i nie maj sobie nic wielkiego do powiedzenia i spotykaj si coraz rzadziej. W ten sposb obserwujemy ich odwrt ku samotnoci, samotnoci przed ich ekranami, przed ktrymi, o ironio, coraz mniej czasu mog powica czasowi wolnemu czasowi wolnemu od wszelkiego przymusu. Owa ndza symboliczna prowadzi do ruiny narcyzmu. W jej wyniku rozpywa si rwnie to, co ekonomiczne i to, polityczne. Zanim staje si patologi, narcyzm warunkuje psyche, pragnienie i pojedynczo [22]. Wraz z nastaniem marketingu nie chodzi ju tylko o to, by zagwarantowa wytwrcy reprodukcj, lecz o to, by kontrolowa fabrykowanie, reprodukcj, dywersyfikacj i segmentacj potrzeb konsumenckich. A zatem to energie egzystencjalne zapewniaj funkcjonowanie systemu, jako owoce pragnienia wytwrcw, z jednej strony, i konsumentw z drugiej: praca, jako konsumpcja, reprezentuje libido pojmane i skanalizowane. Praca w ogle, jako taka, jest sublimacj zasady rzeczywistoci. Ale praca podzielona w sposb przemysowy wnosi coraz mniej sublimacyjnego i narcystycznego zaspokojenia, a konsument odznaczajcy si pojmanym libido znajduje coraz mniej przyjemnoci w konsumpcji: rozpywa si, sparaliowany przymusem powtarzania. W spoeczestwach modulacji bdcych spoeczestwami kontroli [23] chodzi o uzalenianie, za pomoc audiowizualnych i cyfrowych technologii aisthesis [24], czasu wiadomoci i niewiadomoci cia i dusz. W epoce hiperindustrialnej estetyka jako wymiar sfery symbolicznej, ktry sta si zarazem broni, jak i teatrem wojny ekonomicznej zastpuje zmysowe dowiadczenie psychicznych i spoecznych jednostek warunkowaniem zachowa spoeczestwa hipermasowego. Hipersynchronizacja prowadzi do utraty induwiduacji na drodze homogenizacji przeszoci jednostek, rujnujc tym samym narcyzm pierwotny i proces indywiduacji psychicznej i zbiorowej: to, co wczeniej pozwalao na dokonanie rozrnienia midzy ja i my, odtd istnieje jako mieszanina w symbolicznym kalectwie amorficznego si. Nie wszyscy s jednakowo wystawieni na mechanizmy kontroli. Przeywamy zatem estetyczne przeamanie, jak gdyby my dzielio si na dwa. Ale nas wszystkich, a tym bardziej nasze dzieci, czeka ten pospny los jeli nie uczynimy nic, by z tym walczy. XX wiek dokona optymizacji warunkw i artykulacji produkcji i konsumpcji, uywajc do tego technologii obliczeniowych i informatycznych w celu kontrolowania produkcji i inwestycji oraz technologii komunikacji w celu kontroli konsumpcji i zachowa spoecznych, wczajc w to zachowania polityczne. Aktualnie moemy obserwowa integracj tych dwch sfer. Tym razem wielkim zudzeniem nie jest ju spoeczestwo czasu wolnego, lecz personalizacja indywidualnych potrzeb. W tym kontekcie Flix Guattari [25] mwi niegdy o produkcji dywiduw, tzn. partykularyzacji pojedynczoci przez ich podporzdkowanie technologiom kognitywnym. Technologie te pozwalaj poprzez ustalanie profili uytkownikw (users profiling) i innych nowych metod kontroli na wyrafinowane uycie mechanizmw warunkowania, w odwoaniu tak do Pawowa, jak i Freuda. W ten sposb dziaaj usugi zachcajce czytelnikw danej ksiki do lektury innych ksiek czytanych przez innych czytelnikw owej ksiki. Lub te wyszukiwarki, ktre oceniaj najczciej odwiedzane strony internetowe, wzmacniajc tym samym ich odwiedzalno i ustanawiajc skrajny wspczynnik ogldalnoci. Odtd zatem te same maszyny cyfrowe steruj, przy pomocy tych samych norm i standardw, procesami produkcji programowalnych maszyn elastycznych serwisw sterowanych zdalnie (remote control), a przemysowa robotyka staje si mnemotechnologi produkcji. W subie marketingu organizuj one rwnie konsumpcj. Nie idzie tu o rozkwit masowego narcyzmu, o czym przekonany by jeszcze Benjamin, lecz, odwrotnie, o masow destrukcj indywidualnego i zbiorowego narcyzmu na drodze ustanowienia hipermasowoci. Jest to, cile rzecz biorc, likwidacja wyjtku, tzn. uoglnione nadawanie zbiorowociom cech stada,bdce konsekwencj eliminacji narcyzmu pierwotnego. Czasowe obiekty przemysowe w miejsce zbiorowych sfer wyobraonych i w miejsce historii indywidualnych w onie procesu indywiduacji psychicznej i zbiorowej podstawiaj masowe standardy, ktre zmierzaj do redukcji pojedynczoci praktyk indywidualnych i ich charakteru

wyjtkowoci. Wyjtek bowiem jest regu, ale regu, ktrej nigdy nie sposb sformuowa: yje tylko w nieregularnoci, tzn. nie jest formalizowalny i obliczalny przez aparat zwykego opisu, ktry mona zastosowa do wszystkich przykadw stanowicych rne przypadki tej reguy przez odstpstwo od niej. Oto dlaczego przez dugi czas owa regua odsyaa do Boga, ktry stanowi absolutn nieregularno i jako taki stanowi regu nieporwnywalnoci poszczeglnych pojedynczoci. Pojedynczoci te marketing czyni cakiem porwnywalnymi i podatnymi na kategoryzacje, przeksztacajc je tym samym w puste partykularnoci, do wyregulowania przez pochwycenie energii libidalnych procesie zarazem hipermasyfikacji i hipersegmentacji. Chodzi w istocie o ekonomi anty-libidaln. Przedmiotem podania jest bowiem przecie wycznie to, co jest pojedyncze i pod tym wzgldem wyjtkowe. Pragn tylko tego, co wydaje mi si wyjtkowe. W przypadku ekonomii anty-libidalnej nie sposb mwi o pragnieniu banalnoci, lecz o przymusie powtarzania, ktry zmierza do banalizacji: psyche jest konstytuowana przez Erosa i Tanatosa, dwie tendencje, ktre nieustannie si przenikaj. Przemys kulturowy i marketing d do rozwinicia pragnienia konsumpcji, ale w rzeczywistoci wzmacniaj popd mierci, by wywoywa i wykorzystywa zjawisko przymusu powtarzania. Przeciwstawiaj si w ten sposb popdowi ycia: przez to i na mocy tego, i pragnienie jest z istoty zwizane z konsumpcj, proces ten jest autodestrukcyjny lub te, jak powiedziaby Jacques Derrida, cechuje si samo-odpornoci bd samo-nienaruszalnoci [26]. Mog pragn pojedycznoci czego tylko w tej mierze, w jakiej owa rzecz stanowi zwierciado pojedynczoci, ktr jestem ja sam, pojedynczoci, ktrej nie mam wiadomoci i ktr rzecz ta przede mn objawia. Ale w tej mierze, w jakiej kapita musi dokonywa hiperumasowienia ludzkiego zachowania, musi dokonywa analogicznej operacji w przypadku pragnie i sprawia, e jednostki staj si stadne. Odtd wyjtek jest tym, z czym naley walczy antycypacj tego odnajdujemy u Nietzschego, ktry stwierdzi, i demokracja przemysowa moe zrodzi z siebie jedynie spoeczestwo-stado. W tym tkwi prawdziwa aporia przemysowej ekonomii politycznej. Objcie kontrol ekranw, na ktre projektowane s pragnienia wyjtku, pociga bowiem za sob dominujc tendencj tanatologiczn [27], czyli w efekcie entropiczn. Tanatos stanowi poddanie porzdku pod wadz nieporzdku. Jako nirwana Tanatos zmierza do zrwnania wszystkiego: jest to tendencja do negacji wszelkiego wyjtku tj. tego, czego pragnie pragnienie. Kwestia pojedynczoci Wziwszy to wszystko pod uwag trzeba stwierdzi, i to, co we Francji nazwano wyjtkiem kulturowym, jest w istocie smutn przykrywk dla gbi, jak nios ze sob te pytania. Mimo e rodki, jakie naleaoby tu przedsiwzi, s doprawdy niezbdne, to jednak kwestia ta ulega instrumentalizacji niczym prosty polityczny slogan. Zwalnia to z obowizku refleksji nad zagadnieniem wyjtku w ogle, jak rwnie utrudnia nam zdanie sobie sprawy z wyzwa stawianych przez spoeczestwo hiperindustrialne oraz ze skutkw, jakie ze sob niesie w postaci ndzy symbolicznej. Nowomowa z pierwszorzdnego dla wiatowego spoeczestwa pytania czyni kwesti wtrn, regionaln i odnoszc si tylko do sektorw bd te korporacyjn, a jej argumenty zmierzaj do likwidacji, w ramach midzynarodowych umw handlowych, wszelkiego wymiaru wyjtkowoci. Kwestia ta nie ogranicza si do ycia tego, co nazywamy kultur, ktr zajmuje si majce w nazwie to sowo ministerstwo. Dzi codzienna egzystencja we wszystkich jej aspektach poddana jest hiperindustrialnej determinacji trybw ycia codziennego. Jest to w istocie najbardziej niepokojcy problem ekologii przemysowej [28]: zdolnoci mentalne, intelektualne, afektywne i estetyczne ludzkoci s w niej w wysokim stopniu zagroone, i to w tym samym momencie, gdy grupy ludzkie dysponuj rodkami zniszczenia, jakich dotd nie znaa ludzko. Rozsypka, w skad ktrej wchodzi ta ruina libido, ma rwnie wymiar polityczny. W tym stopniu, w jakim osoby odpowiedzialne za polityk przyjmuj techniki marketingowe, by siebie samych przeksztaci w produkty, wyborcy ze swojej strony doznaj w zetkniciu z nimi tej samej odrazy, co w przypadku innych produktw. Nadszed czas, by obywatele i ich reprezentanci wreszcie si obudzili: kwestia pojedynczoci staa si kluczowa i nie sposb wyobrazi sobie polityki przyszoci, ktra nie byaby polityk

pojedynczoci dzi w obliczu jej braku rozkwitaj skrajne nacjonalizmy i integryzmy wszelkiej maci. Jak wytworzy pragnienie w hiperindustrialnym spoeczestwie jutra? Jak nie zastanawia si nad zorganizowan z wyprzedzeniem ucieczk? Konieczne jest tu zaoenie, e sama polityka bdzie wzorcowym czynnikiem wytwarzajcym pragnienie. Elektorat ktry gosuje przeciwko rzdowi, a nie na parti lub jakikolwiek program, cierpi z powodu uoglnionego zniszczenie ekonomii libidalnej i pragnienia politycznego, ktre nie znajduje ju zaspokojenia: filia, przez ktr Arystoteles definiuje relacj midzy obywatelami, jest wszake owocem wysoce wyrafinowanej i cierpliwie wyksztaconej ekonomii libidalnej. Kwestia kultury nie jest czym politycznie przygodnym: jest samym sercem polityki. Kultura bowiem to rwnie libido, ktre przemysowa aktywno tak bardzo chce pochwyci. Polityka zatem musi by w pierwszym rzdzie polityk kulturow. Nie w tym sensie, i ministerstwo kultury suy bd nie rozmaitym i zrnicowanym klientelom poszczeglnych zawodw w dziedzinie kultury. Polityka kulturowa musi by krytyk ogranicze narzucanych przez hiperindustrialny kapitalizm, ktry sta si niszczycielem organizacji spoecznych, skadajcych si na procesy indywiduacji psychicznej i zbiorowej. tum. Maciej Kropiwnicki Bernard Stiegler filozof, peni m.in. funkcj dyrektora bada naukowych w Collge international de philosophie i dyrektora paryskiego instytutu bada nad dwikiem i muzyk elektroakustyczn IRCAM. Autor m.in. Mcrance et discrdit [Niedowiarstwo i utrata kredytu zaufania] i De la misre symbolique [O ndzy symbolicznej], Galile, Paris, odpowiednio: 2004 i 2005. [2] Gilles Deleuze (1925-1995), francuski filozof. [3] Gilles Deleuze, Negocjacje. 1972-1990, prze. Micha Herer, Wydawnictwo Naukowe DSWE TWP, Wrocaw 2007. [4] Por. Bernard Stiegler, De la misre symbolique. 1 Lpoque hyperindustrielle, Galile, Paris 2004. [5] Gilber Simondon (1924-1989), francuski filozof. [6] Le Monde, 10 kwietnia 2002. Zob. te Bernard Stiegler, Aimer, saimer, nous aimer, du 11 septembre au 21 avril, Galile, Paris 2003. [7] Sigmund Freud, Kultura jako rdo cierpie, prze. Robert Reszke, [w:] tego, Dziea, t. 4: Pisma spoeczne, KR, Warszawa 1998, s. 187. [8] Zob. Jean-Michel Frodon, La Projection nationale. Cinma et nation, Odile Jacob, Paris 1998. [9] Walter Benjamin (1892-1940), niemiecki filozof. [10] Por. film dokumentalny Adama Curtisa pt. The Century of the Self (prod. BBC, 2002), http://video.google.com/videosearch?q=Propaganda+in+America (przyp. tum). [11] Sigmund Freud, dz. cyt., s. 205. [12] Theodor W. Adorno (1903-1969) i Max Horkheimer (1895-1973), niemieccy filozofowie, zaoyciele Szkoy Frankfurckiej. [13] Karl Kraus (1874-1936), austriacki pisarz i krytyk mediw. [14] W mojej ksice La Technique et le Temps. 3 Le temps du cinma et la question du mal-tre (Galile, Paris 2001, rozdzia 1) podjem prb pokazania, dlaczego mona mwi o niewystarczalnoci owych analiz: autorzy uywaj na wasny rachunek Kantowskiej idei schematyzmu, nie dostrzegajc, i przemys kulturowy wymaga wanie krytyki kantyzmu. [15] Vance Packard, La Persuasion clandestine, Calmann-Lvy, Paris 1958. [16] Edmund Husserl (1859-1938), niemiecki filozof, ojciec fenomenologii. [17] Michel Foucault (1926-1984), francuski filozof. [18] W oryginale nieprzetumaczalna gra sw: osoba (la personne) nikt (personne) (przyp. tum.). [19] Zob. Bernard Stiegler, Aimer, saimer, dz. cyt. [20] Andr Leroi-Gourhan (1911-1986), francuski archeolog i antropolog (przyp. tum). [21] Retencje pierwotne formuj stosunki. Np. nuty arpeggiowane w melodii, ktre formuj

interway i akordy, lub te miejsca semantyczne i syntaktyczne w zdaniu. [22] Por. sformuowanie Freuda: Decydujce stao si tu wprowadzenie pojcia narcyzmu, to znaczy uzyskanie wgldu w to, e samo ja jest obsadzone przez libido, e nawet jest ono pierwotnym matecznikiem libido i e w pewnej mierze jest ono jego kwater gwn (Kultura jako rdo cierpie, dz. cyt., s. 206). [23] Por. Gilles Deleuze, Negocjacje, dz. cyt. [24] Z gr.: to, co zmysowe, stanowice dowiadczenie. [25] Flix Guattari (1930-1992), psychoanalityk, pionier antypsychiatrii. [26] Fr. auto-immunitaire. Por. Jacques Derrida, Wiara i wiedza, prze. Piotr Mrwczyski, [w:] Jacques Derrida, Gianni Vattimo i in., Religia, KR, Warszawa 1999 (przyp. tum). [27] Tj. dotyczc mierci. [28] Zob. rwnie Bernard Stiegler, Philosopher par accident. Entretiens avec Elie During, Galile, Paris 2004.

You might also like