Professional Documents
Culture Documents
10 7
Cena - 2 z
strona 1
20
nr
ORDOWNIK KULTURALNY
EFEKT RENOWACJI
Ksidz proboszcz Krystian Janko zakoczy wieloletni i niezwykle skomplikowan renowacj barokowego kocioa Wszystkich witych w Pszczynie. Efekt tego wielkiego wysiku wielu fachowcw, konserwatorw i artystw jest znakomity. Szczeglnie efektownie wyglda sylwetka wityni w wieczornym owietleniu. Wrd odrestaurowanych elementw do najefektowniejszych nale polichromie na emporach, przywrcona sylwetka otarza gwnego i wizerunek Matki Boskiej Pszczyskiej. Ksidzu Proboszczowi skadam wielkie podzikowania. redakcja
strona 2
AKTUALNOCI
P wieku towarzystwa
W dniu 6 marca br. w stylowej Izbie u Telemanna odbyo si Walne Zebranie Towarzystwa Mionikw Ziemi Pszczyskiej. Zgodnie ze statutem wysuchano sprawozda ustpujcego zarzdu i komisji rewizyjnej, udzielono absolutorium zarzdowi. W zebraniu uczestniczyo 31 czonkw TMZP na ogln ilo 46 osb. Wybory nowych wadz towarzystwa wyoniy nowy zarzd, do ktrego weszli: Piotr Buchta, Grzegorz Cempura, Sylwia Sojka, Aleksander Spyra i Ireneusz Spyra. Z kandydowania zrezygnowa dotychczasowy v-ce prezes, senator Sawomir Kowalski. Za dotychczasow wieloletni dziaalno skadamy Panu senatorowi serdeczne podzikowania i liczymy na dalsz, owocn wspprac, niezalenie od dotychczasowych publikacji. Prawda nas wyzwoli! W 2008 roku dochody TMZP wyniosy okoo 90.000 z, w tym dochody z wasnych wydawnictw, ze sprzeday biletw do Muzeum Prasy i z dotacji Urzdu miejskiego dla tego muzeum. W najbliszym numerze Ordownika przedstawimy sprawozdanie TMZP za poprzedni okres i plany na najbliszy czas.
Pszczyna, zachowujc najduej typ dawniejszy, wyprzedzia inne mia sta stawiajc na swym rynku pomnik ku czci Marszaka Pisudskiego IKC, Warszawa 1928
strona 3
NowenabytkiMuzeumPrasylskiej
Zakupilimy na aukcji 3 roczniki Plesser Kreisblatt - pszczyskiej gazety powiatowej z lat 1914-16. To wane nabytki, bo dotycz wybuchu I wojny wiatowej i jej reperkusji na ziemi pszczyskiej. Poniej reprodukujemy fragmenty gazety z treci o ogoszeniu mobilizacji i apelem o oddawanie zota do kasy oszczdnoci w Pszczynie. Niezwykle interesujce.
Tak si dziwnie zoyo, e dwa wane wydarzenia w yciu kulturalnym Pszczyny skojarzono jako przyczynowo skutkowe do siebie, ze wzgldu na zbieno czasow. Chodzi o gon manif i debat, sprowokowan przez modych gniewnych i przeom w Pszczyskim Centrum Kultury. Manifest opublikowany w pszczyskich mediach nie by waciwie adnym odkryciem ani wywaeniem otwartych drzwi. Kolejne pokolenie modych przeywa te same frustracje i uniesienia, to samo sturm und drang, to jest naturalne i dobre. Reakcja burmistrza na danie debaty bya wietna, bya byskawiczna, w wyniku czego sala sesyjna w ratuszu pkaa w szwach. Okazao si nagle, e potencja jaki tkwi w modych pszczyniakach jest ogromny. Dyskusja na ciekawym poziomie pokazaa rnorodno naszego kulturalnego rodowiska. Myl, e dla nowego dyrektora (lub dyrektorki) PCK, ktrego poznamy w wyniku konkursu, taki bogaty potencja modych to najlepsze wiano na nowej drodze dziaalnoci. Nasze towarzystwo i redakcja Ordownika yczy nowej dyrekcji Pszczyskiego Centrum Kultury najpeniejszego wykorzystania tego potencjau a przede wszystkim stworzenie otwartej atmosfery twrczoci i przeywania kultury.
strona 4
Jezus Chrystus, chocia by posany do caego wiata, aby nie Dobr Nowin dla wszystkich ludw i narodw, to jednak mia swoj ziemsk Ojczyzn. Ojczyzn, ktra miaa swoje dzieje, swoj histori, religi i kultur. Podporzdkowa si niektrym susznym prawom w Ojczynie, chocia adne Go, jako Boga, nie obowizyway. Chcia Chrystus przez tu wszystko podkreli, jak wana dla kadego czowieku jest wiadomo posiadania wasnej Ojczyzny. Kady czowiek jest zwizany z Ojczyzn, poprzez rodzin i miejsce urodzenia. Ojczyzna, to wsplnota rodzimej kultury, jej dzieje, historia bardziej radosna lub bolesna. To bogactwo jzykowe, bogactwo dzie sztuki i kultury muzycznej, to jej religia i obyczaje. Chciabym, abymy w dzisiejszej naszej zadumie, naszych rozwaaniach zatrzymali si nad sowem kultura. Zdaj sobie spraw, e jest to temat rzeka. W tych kilkunastu minutach chciabym tylko zasygnalizowa i zaledwie dotkn niektrych problemw zwizanych w tym sowem. Ojciec wity Jan Pawe II podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, przemawiajc do modziey powiedzia, e Kultura jest wyrazem czowieka. Jest potwierdzeniem czowieczestwa. Czowiek tworzy kultur i przez kultur tworzy siebie... Kultura jest dobrem wsplnym narodu.... Kultura polska jest dobrem, na ktrym opiera si dobro duchowe Polakw. Ona stanowi o nas przez cay cig dziejw Ojczyzny bardziej ni sia materialna, ni granice polityczne. Dziki kulturze Nard pozosta sob, pomimo wieloletniej utraty niepodlegoci. Duchowo zawsze by niepodlegy, poniewa mia swoj wspania kultur. Kultura polska od pocztku nosi wyrane znamiona chrzecijaskie. Chrzecijastwo zawsze znajdowao swj oddwik w dziejach myli, twrczoci artystycznej, w poezji, muzyce, dramacie, plastyce, malarstwie i rzebie. Kultura polska przez wieki braa swoje natchnienie z Ewangelii. Adam Mickiewicz, nasz wieszcz narodowy w Ksigach Pielgrzymstwa Polskiego napisa, e cywilizacja prawdziwa, godna czowieka musi by chrzecijaska. Dziki chrzecijastwu jestemy powizani z kultur Zachodu i dlatego moglimy si w historii opiera wszelkim innym kulturom ludw barbarzyskich. Moglimy si oprze kulturom narzucanym nam przez wrogw czy przyjaci.
W Polsce powojennej postanowiono, e Boga i Ewangelii nie bdzie w yciu Narodu, e szczeglnie mode pokolenie bdzie wychowywane bez Boga. Ale zapomniano, e Bg wcale nie ma obowizku stosowa si do niczyich uchwa. Dzisiaj potrzeba nam odwanego upominania le dla Narodu o prawo do Boga, do mioci, do wolnoci sumie, do kultury i dziedzictwa rodzimego. Nie mona tworzy dziejw bez dziejw, nie mona zapomina o chrzecijaskiej drodze naszego Narodu. Nie mona podcina korzeni naszej ponad tysicletniej przeszoci, bo drzewo bez korzeni bdzie si przewracao, jak przykadw tego mamy wiele w ostatnich dziesitkach lat. Nie mona sprowadza Narodu na poziom zaczynania od pocztku. Nie wolno milcze, gdy na ostatni plan wychowanie szkolnego spychana jest rodzima kultura, literatura i sztuka, wyprbowan moralno chrzecijask zastpuje si tak zwan moralnoci socjalistyczn, gdy nauczyciele w szkoach warszawskich informuj chrzecijaskich rodzicw, e ich dzieci bd wychowywali w duchu laickim. Odsuwanie dzieci od prawdy chrzecijaskiej, ktra od wiekw jest zwizana z polskoci jest odsuwaniem ich od polskoci, jest po prostu procesem wynaradawiania. Szkoa musi da dzieciom i modziey mio do Ojczyzny, dum z kultury rodzimej. Nie moe by instytucj nadrzdn, tylko na dzi. Musi by czeniem ojczystego wczoraj z ojczystym jutro. Skoro szkoa tego zadania nie spenia, tym wiksze zadanie ciy na chrzecijaskich rodzinach. Kultura narodu to rwnie jego moralno. Nard chrzecijaski musi kierowa si sprawdzon przez wieki moralnoci chrzecijask. Narodowi chrzecijaskiemu nie jest potrzebne tak zwana moralno laicka, bo jest ona bez oblicza i bez nadziei, jak mwi zmary Prymas Tysiclecia. Stwarza zagroenie dla wartoci duchowych narodu i osabia te siy, ktre stanowi o jego jednoci. Nard nie da si zniszczy mimo rozbiorw, przegranych powsta i Sybiru, mimo wynaradawiania i rusyfikacji, mimo wozu Drzymay i Kulturkampfu, bo mia mocno zapuszczone korzenie w poprzednich wiekach dziejw ojczystych. Nie da si zniszczy, bo ywi si histori i kultura poprzednich wiekw. A czym poywi si Nard w niedalekiej przyszoci z dzisiaj tworzonej historii i kultury? Czy bdzie mg poywi si kamliwymi artykuami z Rzeczpospolitej, Trybuny Ludu czy Argu-
strona 5
gw socjalistycznego pastwa trzeba szuka wrd tchrzliwych milczkw, a nie wrd tych, ktrzy chc pozna prawd o Polsce, znieksztacon przez oficjalne nauczanie... Sumienie raz obudzone atwiej odrni prawd od zakamania, atwiej odrni dobre ziarno od plew. atwiej rozumie, e wielkie hasa i rozwinite sztandary, pod ktrymi radz by si podpisywa obydwiema rkoma, s puste, jeli w tym samym czasie s przetrzymywani w wizieniach bracia z obudzonym sumieniem, ktrzy byli zatroskani o dobro domu ojczystego, jak choby Seweryn Jaworski, warszawski hutnik, gdy cigle s nowe aresztowania i wyrzucanie z pracy, gdy stawia si sztab ludzi do pilnowania i ledzenia innych. W ostatnim czasie rodowiska tworzce kultur stay si dla nas przykadem, zwaszcza aktorzy, ktrzy po 3 grudnia 1981 roku wykazali bezprzykadny w swoich powojennych dziejach hart ducha, odwag i ofiarno. Dzisiaj z obaw patrzy Koci na nowa zagroenia dla rozwoju polskiej kultury. Biskupi wielokrotnie dawali temu wyraz, gdy pisali midzy innymi w lutym ubiegego roku, e zasadnicze znaczenie dla zaistnienia ugody spoecznej maj religia i kultura. Dlatego konieczne jest zabezpieczenie penej wolnoci dla ycia religijnego i rozwoju kultury. Konkretnym wyrazem bdzie midzy innymi wydawanie publikacji katolickich wedug potrzeb spoecznoci wierzcej i zagwarantowanie pluralizmu w twrczoci kulturalnej (27.2.82). A w lutym br. wadze stwierdziy, e z gbok trosk ledz problemy nurtujce rodowiska twrcw kultury i sztuki, ktrych udzia w yciu kraju jest niezbdny. Ludzie sztuki i kultury musza mie zapewnione warunki ycia, pracy i zrzeszania si (luty 83). Std te niezrozumiale i krzywdzone s decyzje rozwizywania stowarzysze twrcw kultury, aktorw, dziennikarzy, a ostatnio literaw. Zwizek Literatw, ktry istnia nieprzerwanie od szedziesiciu lat, to znaczy od czasw Stefana eromskiego, ktry ten zwizek zaoy. Decyzje niezrozumiale i krzywdzce tym bardziej, e statuty tych stowarzysze zatwierdzaa ta sama wadza i aden ze zwizkw statutw swoich w stanie wojennym nie zmieni. Std pytanie, jak rozumie stwierdzenie, o ktrym przed rokiem pisali biskupi, e Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego w proklamacji stanu wojennego owiadczya, e zwizki bd mogy wznowi swoj dziaalno w ramach statutw. Nie suy rozwojowi kultury rozwinita ponad wszelka miar cenzura, ktra wykrela, zwaszcza w pismach katolickich, podkrelam katolickich, nie pseudokatolickich, wykrela sowa, zdania, cae artykuy, myli prawdziwe i odwane. Wykrela to, co napisay pira umaczane w prawdzie. A przecie sowa, aby yy, musz by prawdziwe. Bo sowa kamliwe czsto ju na drugi dzie okazuj si mieciem, nawet gdyby byy powielane w milionach egzemplarzy. Ze wiadectwo o czasach dzisiejszych wystawi dla historii posiekane dekretami cenzury katolickie pisma. Kultura wreszcie to uczciwy dialog i wymiana zda, uczciwa walka sowna, a nie pieniactwo zawodowych polemizatorw, ktrzy jednostronnie opluwaj innych poprzez rodki masowego przekazu. Na ten temat mwi jasno przed trzema tygodniami w Czstochowie Ksidz Prymas. Zakoczmy nasze dzisiejsze rozwaania sowami modlitwy Ojca witego, ktre wypowiedzia zwracajc si do Boej Matki w dniu 31 marca ubiegego roku. Tobie Matko Jasnogrska zawierzamy w sposb szczeglny dzi i jutro ojczystej kultury. Niech przedua si w niej i rozwija si coraz peniej ycie Narodu... Amen.
strona 6
Gra
najpeniej opracowana miejscowo regionu
Ukazao si wiele monografii miejscowoci naszego regionu. Najstarsza, a wstyd to napi sa, to monografia ksicego miasta Pszczyny, ktra ujrzaa wiato dzienne w 1936 roku. Od tego czasu, mimo wielu za awansowanych prb, nie uda wao si wyda bardziej wsp czesnej kroniki miasta. Zasuony nasz dziejopis, Zygmunt Orlik opracowa i wy da wiele monografii miejscowo ci gminy Miedna i Suszec, a take kroniki Piasku i Stu dzionki. Na wydanie czeka od 3 lat monografia Porby. Na co czeka sotys tej miejscowoci? Na 11 soectw gminy Pszczy na wiato dzienne ujrzao 9 monografii brakuje tylko wspomnianej Porby oraz wi klic i Rudotowic. Czekamy! Na tym tle piknie sytuuje si maa pograniczna Gra. Ta uro cza miejscowo nad Wis do czekaa si kompetentnego i pra cowitego dziejopisarza wielolet niego proboszcza parafii w.
strona 7
Jak ju wyej wspomniaem, dziki tej tetralogii Gra jest naj obszerniej zbadan i opisan miejscowoci Ziemi Pszczy skiej. Ksidz Piotr Zegrodzki to ro dowity lzak, urodzony w 1939 roku w Kryrach. Zanim zosta proboszczem w Grze, by m.in. wikarym w naszym kociele Wszystkich witych w Pszczy nie. Ksidz Piotr upamitni si take redagowaniem i wydawa niem w latach 199295 gazetki
parafialnej List parafialny. Naprawd Gra i gmina Mied na ma wiele do zawdziczenia temu skromnemu, zawsze po godnemu i pracowitemu ksi dzu. Mielimy przyjemno druko wa wszystkie wymienione wy dawnictwa w oficynie przy Mu zeum Prasy lskiej. Gratulujc ksidzu Zegrodz kiemu piknego dziea, yczymy mu wielu, wielu lat zdrowia i po gody ducha. Aleksander Spyra
strona 8
W stulecie mierci Jana Kupca z ki
Profesor Dariusz Rott z Uniwersytetu lskiego na prob naszego Muzeum Prasy lskiej przekona pani Katarzyn Bizack do napisania pracy magisterskiej na temat niepublikowanego poematu Jana Kupca Historia Baranw. Bya to praca niezmiernie trudna i mudna, wymagaa bowiem opracowania rkopisu liczcego ponad 10 000 wersw, analizy utworu i jego oceny literackiej. W kilku numerach Ordownika przedstawimy tre pracy p. Bizackiej na temat naszego polskiego wieszcza, jak Kupiec sam siebie nazywa, a sam poemat bdzie wydany na pycie CD, jako zacznik do planowanego w tym roku wydawnictwa. A. Spyra
W. Ogrodziski: Stan i potrzeby nauki polskiej w zakresie pimiennictwa lskiego. W: Stan i potrzeby nauki polskiej o lsku. Katowice 1936, s. 255, 256. Tame, s. 259. 3 J.Chociszewski:Podrcznikgeografiiojczystej,zawierajcytreciwyopisziemdawnejPolskizuwzgldnieniem dzisiejszych stosunkw i podziau politycznego. Dodana krtka wiadomo o Czechach i Rusinach. Pozna 1892, s. 62: Najczystsz polszczyzn pisze (...) Jan Kupiec, zagrodnik w ce pod Pszczyn, ogosi drukiem w Poznaniu Podania ludu lskiego. 4 W. Nehring: III Bericht ber Aberglauben, Gebruche, Sagen und Mrchen in Oberschlesien. Mitteilungen der Schlesischen Gesselschaft ber die Volkskunde. Wrocaw 1889. Band III, Heft VI, s. 41-51 (za: Nawrocki Witold: Jan Kupiec poeta z ki. Katowice 1963, s. 5, 53). 5 E. Farnik: O poezyi ludowej na lsku Cieszyskim. Cieszyn 1904, s. 35: Poeci okolicznociowi tworz dorywczo, a twory ich maj wybitn cech amatorstwa. Do takich poetw amatorw zaliczy trzeba dawniej licznych u nas, ale teraz ju take coraz rzadszych piewakw. Takim piewakiem poet jest Jan Kupiec z ki, ktry uoy kilkanacie piosenek wieckiej i religijnej treci, ubra w szat poetyczn par bajek i legend ludowych i okazuje wielki talent przerabiania i rozszerzania piosenek ludowych, niczem od prawdziwego tonu ludowego nie odstpujc. W zbiorach pieni ludowych Londziana znajduje si take par jego utworw. 6 E. Szramek: Wyznanie narodowe lska. Gos jego poezji. Opole 1919, s. 27-32. 7 K. Ligo: Poeci Grnego lska. Krtki zarys historii literatury ludowej na Grnym lsku. Lww 1920, s. 51-53. 8 J. Kudera: Obrazy lzakw wspomnienia godnych. Mikow 1920, s. 98-103. 9 J. Kudera: Jan Kupiec. lski chop-poeta. Pszczyna, 2000. W 2000 r. w Artystycznej Oficynie Drukarskiej A. Spyry w Pszczynie zrobiono przedruk tej korekty z zachowaniem wczesnej pisowni, poprzedzony wstpemAleksandra Spyry.
2
Niemcw do Katowic prawie ukoczony skad pracy zosta rozebrany w drukarni9 . Na szczcie zachowa si egzemplarz trzeciej korekty z sierpnia 1939 r. z naniesionymi przez autora poprawkami. Po wojnie o Kupcu pisali Zdzisaw Hierowski10 , Wilhelm Szewczyk11 , Jadwiga Krawczyk12 ; a jednym z najpeniejszych zestawie twrczoci Kupca jest praca Witolda Nawrockiego13 . Stanisaw Pigo pisa o Janie Kupcu: Z poetw ludowych wyszego lotu wymieni by u nas mona spord starszych zaledwie jednego, ktry w zakresie epiki moe si poszczyci znaczniejszym dorobkiem; jest to poeta lski Jan Kupiec, autor trzech duych poematw epickich, osnutych na tle historii czy folkloru, w wyrazie wszelako mao urozmaiconych albo zagmatwanych14 . Twrczo Kupca jest rozproszona w trudno dostpnych czasopismach, w rkopisach lub odpisach. Std wielu badaczy nie dysponowao nawet wikszoci jego prac, a ich opinie nie mog by wyczerpujce; s czsto intuicyjne, powierzchowne i przede wszystkim niekompletne. Rodzina Jana Kupca pochodzia z Grnego lska15 . Ojciec, Jakub Kupiec, w latach trzydziestych XIX w. przeszed granic austriacko-prusk, by unikn wieloletniej suby w wojsku pruskim i dlatego jego syn urodzi si w austriackim wwczas Bielsku 15 kwietnia 1841 r. Matka, Teresa z Solichw16 , wkrtce zmara i ojciec Jana oeni si powtrnie. Macocha nie przepadaa za dzieckiem i chopcem zaja si siostra matki, Gruszkowa z ki; tak wic Kupiec wrci do rodzinnej wioski ojca. Jan w szstym roku ycia rozpocz nauk w szkce elementarnej, ktr kierowa nauczyciel i organista Kajeten Jarosz17 . Nauka sza modemu Jankowi dobrze, tym atwiej e odbywaa si po polsku18 . Lata szkolne przymione jednak zostay klsk godu i epidemi tyfusu, ktre nawiedziy lsk w latach 1847/1848. W momencie najwikszego nasilenia gd i choroba pochony 40 tysicy ofiar, w samej ce zmaro prawie 400 osb. Wyniesiony ze szkoy zasb wiedzy, cho najprawdopodobniej niezbyt wielki, wystarczy jako fundament do samoksztacenia. Zamiarowi dalszej nauki stana na przeszkodzie ciotka, ktra odmwia pomocy materialnej i zmusia chopca do pozostania
10
Z. Hierowski: Pimiennictwo. W: lsk, ziemia, ludzie. Red. Roman Lutman i Kazimierz Popioek. Katowice, Wrocaw 1948, s. 122, 123. W. Szewczyk: lski trud literacki. Pisarze XIX i XX wieku. Wrocaw 1946. 12 J. Krawczyk: Jan Kupiec chop wojujcy, Ogniwa. Miesicznik spoeczno-polityczny. Katowice 1946, nr 6, s. 8. 13 W. Nawrocki: Jan Kupiec poeta z ki. Katowice 1963. 14 S. Pigo: Zarys nowszej literatury ludowej (przed rokiem 1920). Krakw 1946, s. 113. 15 Dane biograficzne podane za: W. Ogrodziski: Dzieje pimiennictwa... Katowice 1965, s. 197-201. W. Nawrocki: Jan Kupiec...; J. Kudera: Jan Kupiec...; Pisarze lscy..., s. 292-303. 16 Hierowski w Pisarzach lskich..., s. 293, podaje imi matki Teresa. 17 Kronika szkoy w ce z lat 1834-1873 (za: Nawrocki W.: Jan Kupiec..., s. 54). 18 Z. Hierowski: Legenda biskupa Bogedaina. W: Nauczyciel z Lubszy. Katowice 1961 (za: W. Nawrocki: Jan Kupiec..., s. 54).
11
strona 9
Rachunek dla Jana Kupca za zakup ksiek wystawiony przez Ksigarni Ludow J. Chociszewskiego w Poznaniu w 1876 r. dla ludowej czytelni w ce
a w swoim domu urzdza zbiorowe wieczorne lektury. Zawar te w 1874 r. znajomo z Jzefem Chociszewskim23 , od ktrego sprowadza wiele uczcych mioci do ojczyzny i szacunku dla jzyka polskiego ksiek i broszur. Za liczne zasugi Chociszewski wymieni Kupca w Podrczniku geografii ojczystej. Ju w czasie pocztkowych kontaktw z Owiat Kupiec podkrela swoj czno z Polakami z innych zaborw24 . Jednym z pierwszych manifestw rozbudzonych uczu narodowych by napisany przez niego wiersz: O modzi polska! bierz si do owiaty, Poznawaj pilnie swej ojczyzny dzieje, Bo gdy nam wszystkim w gowach rozwidnieje, Wtedy si wzniesie nasz orze skrzydlaty Ponad oboki, a swemi ramiony Obejmie Polsk od morza do morza. Wtenczas zawita nam wolnoci zorza I kraj nasz z ptw bdzie uwolniony. Wtedy to, dziwic si, Europa caa Zawoa: Oto Polska zmartwychwstaa! W wietniejszym blasku i we wikszej sile, Ni bya w w czas, gdy bya w mogile; Jej si pokoni rozliczne narody I o jej przyja bd si staray Te, co w niewoli jej nad ni bolay, I te, co w ptach trzymay j wprzody25 .
23 24 25
To szczliwe maestwo przetrwao a do mierci Kupca. Franciszek cki pisze: piewak modli si wtedy i modli si dzi przy nieboszczyku przez trzy wieczory, piewa licznie przy samym pogrzebie, prowadzi pielgrzymki do Kalwarii, przed sum on piewa godzinki. Kupiec poza tym jeszcze kadej niedzieli po nieszporach odprawia stacje drogi krzyowej. piewak w ce to nie byle kto (za: W. Nawrocki: Jan Kupiec..., s. 54, 55). 21 Owiata 1876, nr 42, s. 335 (za: W. Nawrocki: Jan Kupiec..., s. 16). 22 J. Kudera: Jan Kupiec..., s. 29, 30.
Por. W. Sobkowiak: Jzef Chociszewski. Gniezno 1937 (za: W. Nawrocki: Jan Kupiec..., s. 55). J. Kudera: Obrazy..., s. 99. Owiata 1879, s. 1474; fragment rozwizania szarady (za: W. Nawrocki: Jan Kupiec..., s. 20, 21).
strona 10
Wsppraca z Owiat rozpocza si od wysyania do redakcji listw, piosenek lskich i szarad bdcych odpowiedziami na zamieszczone w czasopimie zagadki. W 1878 r. czasopismo zaczo drukowa zebrane przez Kupca bajki i banie lskie oraz rozpraw o zabobonach. Kupiec stara si pisa w jak najlepszej polszczynie, cho zdawa sobie spraw z niedostatkw jzykowych. W jednym z pierwszych listw wysanych do gazety napisa: Pisanie to moje zapewne nie bdzie bez licznych bdw, ale racz, Szanowny Panie, to poprawi, a zechciej uwzgldni to, e jestem prosty wiejski chop, ktry w szkole bardzo mao mg si nauczy, a jeeli teraz cokolwiek umiem, to musz to zawdzicza polskim ksiom i gazetom, ktre skwapliwie czytywaem. Nie wiem, jeli to, co posyam, bdzie mogo by do czego uyte, ale choby i nie, to tego aowa nie bd, bo si przez to nieco przyuczyem w pisaniu, a i to korzy dla mnie26 . Okres wsppracy z Owiat to czas wzmoonego samoksztacenia. Kupiec zdobywa wiedz i erudycj, utwierdzi si w pogldach, a take pracowa nad uwiadomieniem narodowym mieszkacw wsi. Sta si wielkim zwolennikiem hase pozytywistycznych, ktre miay stanowi lekarstwo na wszystkie problemy biednego chopa. Powici si zwalczaniu naogu pijastwa oraz pracy owiatowej. Zbierane z ogromnym trudem pisma i ksiki oddawa do dyspozycji wspmieszkacw. Ksiek mia jak na tamte czasy nadzwyczajn liczb okoo 600. Nie tylko sam je zdobywa, ale zachca ssiadw do kupowania ich. Dziki temu jako jeden z pierwszych zorganizowa w powiecie pszczyskim bibliotek i czytelni. Pracy owiatowej Kupca stana na przeszkodzie kolejna epidemia tyfusu godowego w latach 1879/1880. Nie powtrzya si ju sytuacja sprzed ponad 30 lat, tym razem ludno otrzymaa pomoc od rzdu niemieckiego oraz, dziki polskiemu komitetowi Karola Miarki, od darczycw z Poznaskiego. Po 1890 r. w twrczoci Kupca pojawiy si silne akcenty antyniemieckie. Do przyrodniej siostry Jadwigi Polokowej pisa, usprawiedliwiajc spnion odpowied: Ju dosy dawno te pismo dostaem, Lecz na nie wcale nie odpowiedziaem Z takiej przyczyny, e Ty wymagaa, By po niemiecku ma rka pisaa. A ja tu zawsze bywaem Polakiem I ju do mierci pozostan takiem, Inni nas niemcz, nie niemczmy si sami, I Kupiec te si niemczyzn nie splami27 . Przeom XIX i XX w. to okres cigych niepokojw spoecznych i walki narodowej o polsko Grnego lska. W tym czasie, na pocztku XX w., pogldy Kupca ulegy radykalizacji i zbliy si on do obozu Wojciecha Korfantego i Jana Jakuba Kowalczyka, redaktorw czasopisma Grnolzak. Narodowy charakter tego pisma zdoby wielu czytelnikw. Kupiec mia wwczas wan pozycj jako poeta i dziaacz owiatowy, a wiadomy tego uywa nawet pseudonimu wieszcz z powiatu pszczyskiego. Otaczany powszechnym szacunkiem zosta zaproszony w 1904 r. na wiec protestacyjny, zorganizowany w odpowiedzi na przygotowywan antypolsk ustaw kolonizacyjn. Wygosi tam gwne przemwienie protestacyjne, ktre wysoko zostao ocenione przez suchaczy: Bya to mowa tak znakomita, a tak rzewna, e niejednemu
26
Owiata 1877, s. 552; list z dn. 1.11.1876 (za: W. Nawrocki: Jan Kupiec..., s. 25). 27 Gosy znad Odry, 1920, R. III, z. 3; list do Jadwigi Polokowej, pisany w 1897 r. (za: Pisarze lscy..., s. 300).
Za: J. Kudera: Jan Kupiec..., s. 34-36. Ogem 37 rozwiza wierszem szarad drukowanych w zeszytach Owiaty (za: W. Nawrocki:Jan Kupiec..., s. 56). 30 Owiata 1876, nr 33, s. 264 (za: W. Nawrocki: Jan Kupiec..., s. 56).
29
strona 11
cz II
wano okoo 1920 r. kompleks stadniny ze synn ujedalni, w ktrej utrzymywano 200 koni na potrzeby dworu ksicego. Natomiast w pobliskim Lubiechowie Jan Henryk XV zbudowa w latach 1911-14 olbrzymi zesp ogrodniczy z palmiarni, figarni i ogrodem japoskim. Inn jego inwestycj sta si wielki hotel zdrojowy w Salzbrunn (Szczawnie Zdroju), ktry kosztowa ponad milion marek (1910). Mia on suy wraz z Ksiem, w marzeniach ksicia, na cele zjazdu cesarzy Niemiec, Austrii i Rosji, ktrzy tutaj niejako mieli odnowi pakt witego Przymierza. Do zjazdu takiego jednak nie doszo, natomiast we wrzeniu 1913 r. przy okazji cesarskich manewrw, spotkali si w hotelu szefowie sztabw pastw Trjprzymierza, szykujcych si do wielkiej wojny w Europie (przebywa w nim take Wilhelm II).
strona 12
Nie mniejsze marzenia miaa ksina pszczyska, prbujca przez inspiracj spotka dyplomatw i korespondencj doprowadzi do mediacji midzy Niemcami a Angli, a nawet do politycznego ich sojuszu. Jej zaangaowanie na tym polu wywoao rne kontrowersje i dezaprobat wasnego ma. Pszczyna pozostaa na marginesie zainteresowa pary ksicej, tutejszego zamku Daisy wrcz nie lubia, uwaajc go za may, niewygodny i w prowincjonalnym gucie. Niemniej dokonaa szeregu zmian we wntrzach zamkowych, wprowadzajc w nich chiskie tapety, delikatne tkaniny jedwabne, chisk i japosk porcelan oraz angielskie i chiskie meble. Natomiast ksi wybudowa dla swej ony pikn, marmurow azienk i nada wntrzom zamkowym zdecydowanie myliwski charakter. W rezydencji tej kilkakrotnie urzdzono obchody urodzin ksicia i ksinej, poczone z ceremonialnymi odwiedzinami urzdnikw, grnikw i lenikw ksicych, a nastpnie
strona 13
Jana Henryka XV i radcy Oskara Berla (o kapitale 1,25 mln koron, 60% udziaw ksicia), ktra wybudowaa brykietowni wgla pszczyskiego w austriackich Dziedzicach. Dostarczaa ona rocznie okoo 60 tysicy t brykietw dla kolei austriackich. Due pienidze zainwestowano w poszukiwana nowych z wgla. W 1914 roku zakupiono kopalni Trautscholdsegengrube w aziskach (zostaa przemianowana na Neu Glckauf ). Budowane byy dalsze linie kolejowe (jak np. elektryczna linia z Murcek do Czuowa). Rozbudowywano niezwykle rentowny (przynosi 0,5 mln marek rocznego zysku) browar ksicy w Tychach, co przy zdobyciu nowych rynkw zbytu na lsku pozwolio na wydatne zwikszenie przez niego produkcji piwa z 180 tysicy hl w 1907 r. do 261.608 hl w 1914 r. W rejonie Wabrzycha pracoway 3 ksice, skonsolidowane kopalnie wgla: Consolidierte Frstensteiner Gruben, Sophie i Abendrthe. W 1912 roku wydobyy one 1.198.065 ton wgla, co stanowio 1/3 jego wydobycia w Zagbiu Wabrzyskim i zatrudniay a 5.611 ludzi. Ksi zarzdzi dalsz ich rozbudow pojawiy si nowe szyby wydobywcze. Zakupiono take szereg pl grniczych. Przy kopal-
niach rozbudowano inne przedsibiorstwa koksowni i brykietowni w Wabrzychu, a ponadto fabryk amoniaku i benzolu oraz cegielnie i fabryki dachwek. Wspomnianymi inwestycjami dostosowa si ksi pszczyski do dynamicznego rozwoju caej gospodarki niemieckiej przed 1914 rokiem. Naley doda, e Jan Henryk XV w trosce o swe grnicze zaogi, kontynuowa program socjalny swego ojca, w ramach ktrego do 1925 roku zrealizowa budow nowoczesnych kolonii robotniczourzdniczych (z domami handlowymi, kasynami, szkoami i wielkimi sypialniami) dla zag swoich kopal w Kostuchnej, Murckach, Wesoej, aziskach i Wabrzychu. Osiedla te uznane zostay za przykady wzorowego mecenatu socjalnego przemysu lskiego, zarazem jednak stay si miejscem silnych antagonizmw polsko-niemieckich. Ksi kontynuowa take praktyk obdarzania grnikw i innych pracownikw za sumienn 25-letni prac srebrnymi zegarkami (potem take zotymi). Natomiast ich dzieciom, wdowom i inwalidom wrczano prezenty witeczne. Dopaca do Pszczyskiego Bractwa Grniczego i Kasy Pensyjnej swych urzdnikw. Ksi uwaa si za dobrego i sprawiedliwego praco-
strona 14
dawc, zobowizanego do patriarchalnej opieki nad pracownikami (co traktowa za archetyp swej warstwy). W rzeczywistoci w jego przedsibiorstwach nie brakowao licznych konfliktw socjalnych, przeradzajcych si od czasu do czasu w strajki. W kwietniu i maju 1913 r. jego kopalnie przyczyy si do wielkiego strajku powszechnego grnikw na Grnym lsku. Ksi musia podwyszy im pace i zapewni lepsze warunki bytowe. Prcz przemysu, wielkich zyskw dostarczya ksiciu gospodarka lena w obu kompleksach dbr, natomiast w nieco mniejszym wymiarze gospodarka rolna i stawowa. Ale i tu ksi wykorzysta wielk koniunktur w rolnictwie niemieckim rozwijajc si po 1900 r. W rezultacie pomylnych pod wzgldem gospodarczym rzdw Jana Henryka XV w 1913 roku Rada Familijna moga dokona wczenia do obu fideikomisw kolejnych tzw. ulepsze na kwot wielu milionw marek, w tym dokupionych gruntw rolnych. W 1912 r. dobra pszczyskie ksicia liczyy ju 42.456 ha powierzchni. Cen rozbudowy dbr, rezydencji i luksusowego ycia ksicia byo gwatownie rosnce zaduenie dbr ksiaskich, wynoszce w 1912 r. ju 24,8 mln marek (czyli 2/3 ich wartoci!).
strona 15
A OTO ZABYTEK
goczakowicki sprzed 16 lat
Kontrowersyjna gazeta, ukazujca si przez kilka lat redagowana bya przez Jana witka. Pomaga mu w redagowaniu Andrzej wigo, ktry przez dwa lata wydawa ciekawe czasopismo lski Zdrj. Obydwaj redaktorzy ju nie yj, jednak niewtpliwie wejd do annaw lskiej prasy.
(Muzeum Prasy lskiej)
strona 16
TYLKO WIOSN
mona zobaczy takie fragmenty pszczyskiej starwki. Drzewa pozbawione jeszcze lici odsaniaj pitrzce si wiee i zabytkowe budowle. Uratowana decyzj radnych baszta ksicej ujedalni ukazuje swj cebulasty hem. Ciekaw architektur prezentuje dawna szkoa ewangelicka, obecnie nowy ratusz. Eliasz i Pistulka, dwaj pszczyscy zbjnicy, uaskawieni przez ksicia pszczyskiego i zatrudnieni jako pierwsi wybracy zamkowi, zostali ostatnio piknie odrestaurowani i znowu s ozdob pszczyskiego paacu. Niestety nastpcy Eliasza i Pistulki ju ograbili ich z atrybutw wartowniczych. Tradycja zodziejska w Pszczynie nie ginie.