You are on page 1of 52

KOCIEWSKI MAGAZYN REGIONALNY

Kwartalnik spoleczno-kulturalny
Nr4 (43) padziernik* listopad grudzie 2003 PL ISSN 0860-1917
WYDANO ZE RODKW BUDETU MIASTA TCZEWA RADA PROGRAMOWA Kazimierz Ickiewicz - przewodniczcy oraz Irena Brucka, Czesaw Glinkowski, Andrzej Grzyb, prof. Maria Pajkowska-Kensik, Jzef Zikowski. REDAKCJA Roman Landowski Wanda Koucka Magdalena Pawowska Halina Rudko r e d a k t o r naczelny sekretarz skad amanie

W NUMERZE 2 Od redaktora ZOLIWY CHICHOT HISTORII? 3 Grzegorz Walkowski BLIEJ PRZESZOCI 5 Joanna Karczewska KLSKI ELEMENTARNE NA POMORZU W WIETLE KRONIKI PELPLISKIEJ 7 Beata obocka TCZEWSKIE OGNISKO WYCHOWAWCZE (uzupenienie) 8 Katarzyna Nehring AKTYWNO PISARSKA JZEFA CHOCISZEWSKIEGO 12 Zdzisaw Mrozek PELPL1SKI PRZYJACIEL DZIECI" Inspiracje wydawnicze Jzefa Chociszewskiego 14 Jan Ejankowski Z MYL O KRAZIEWICZU Piaseckie muzeum historii ruchu ludowego 17 KONKURS FOTOGRAFICZNY UTRWALAMY PIKNO PRZYRODY" ROZSTRZYGNITY 18 Micha Roland O NASZEJ DZIAALNOCI 19 Zenon Gurbada NA KOCIEWIU W N O W E M Przegld tradycji i obrzdowoci 23 Joanna Koczewska RAPORT Z WANDRW Pieszo i rowerem po Kociewiu 24 WANDRY KOCIEWSKIE (fotoreporta) 26 EBY OCALI Z kociewsk hafciark, Boen Ronowsk z Terespola Pomorskiego rozmawia Roman Landowski 30 Zygmunt Bukowski WIOSNA W HAFCIE KOCIEWSK1M 30 Boena Ronowsk KOCIEWIE I, KOCIEWIE III (wiersze) 30 Zygmunt Bukowski KARTA WITECZNA (wiersz) 31 Maria Wygocka W KRAINIE NAD WIS, WD I WIERZYC VIII Midzygminny Konkurs Recytatorski, Plastyczny i Fotograficzny 32 O KOCIEWIU W TORUNIU 33 Roman Landowski DAWNE TERYTORIA, DAWNI WADCY 37 Adam Murawski Z A D U S Z K O W E REFLEKSJE Spacerem po tczewskich cmentarzach 42 Boena Stelmachowska BOE GODY NA KOCIEWIU Lektury naszych przodkw 44 Tadeusz Linkner O ANDRZEJA GRZYBA OSTATNICH O P O W I A D A N I A C H 45 Andrzej Grzyb NOWE MAE PROZY 46 N O W E TEKSTY KOCIEWSKIE 46 Mirosawa Danielewicz ODPUST W KOMORSKU 46 Apolonia Prtka POWIASTKA

PRZEDSTAWICIELE TERENOWI Andrzej Solecki (Gniew), Marek liwa (Nowe) WYDAWCA Kociewski Kantor Edytorski Sekcja Wydawnicza Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewie dyrektor Urszula Wierycho ADRES REDAKCJI I WYDAWCY 83-100 Tczew, ul. J. Dbrowskiego 6, tel. (058) 531 35 50 Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrtw, zmiany tytuw oraz poprawek stylistyczno-jzykowych w nadesanych tekstach.

Teksty oraz zdjcia zamieszczone w niniejszym numerze zostay przekazane przez autorw nieodpatnie.
NAWIETLENIE, MONTA I DRUK Drukarnia Wydawnictwa Diecezji Pelpliskiej Bernardinum" Pelplin, ul. Biskupa K. Dominika 11 Nakad: 1000 egz. Objto: 6 ark. druk.

NA OKADCE Zimowy zachd soca fot. Felicja Szczuka

47 Paulina Manys KEJ GZUBY BYY INNE 48 Nasze promocje DOROTA BERGIEL

KMR

Zoliwy chichot historii?


Ju wiemy na pewno, e z t Uni Europejsk, a zwaszcza z yczliwoci tych, ktrzy w niej maj decydujcy wpyw, nie bdzie tak rowo, jak to Polakom malowano. Mimo wielkiej kam panii i cigego gadania, przecitny mieszkaniec kraju nad Wis nadal nie wie, kto ma racj i co si stanie z Polsk. We wstpnej grze Uni przedstawiano jako przykad najwyszej demokracji, doskonaoci, troskliwoci o sabszych, rwnoci - sowem: nowy raj na starym kontynencie. Szkoda, e wczeniej nie powiedziano caej prawdy, inny zapewne byby wynik polskiego referendum. Czy pikne te sowa miay ukry prawdziwe oblicze unijnych graczy? Nie jest ju tajemnic, e mocny wcale nie bdzie si liczy ze sabszym. Szyderstwem jest europejska konstytucja, ktra jawnie lekceway prawo midzynarodowe i prawodawstwo poszczeglnych pastw. Hegemonistyczny ksztat tej konstytucji - wprawdzie dopiero projektowanej - daleki jest od demokracji i rwnoci. Jak odebra to inaczej, skoro dwa najwiksze pastwa, dobrawszy sobie jedno mae, swoimi gosami mog w europejskim parlamencie zdecydowa o wszystkim i za wszystkich. Inni si nie licz. eby zachci do wstpienia do UE czynio si rne obietnice, teraz mona ujrze kolejne figi. Szczytem niegrzecznoci - delikatnie nazywajc - byo nazwanie przyszych urzdnikw nowo wstpujcych pastw barbarzycami. Epitet w wyszed zapewne z ust tych najliczniej reprezentowanych w brukselskich biurach. Taki dzikus z Polski moe zagrozi posadce wysoko cywilizowanego potomka nadludzi, wywodzcych si pono a z krgw rzymsko-germaskich elit. Dlatego taki nieokrzesaniec moe by urzdnikiem niszej kategorii. Ten z cenzusem kate gorii I bdzie mu wydawa polecenia. W Europie ju tak byo - zachodni pan zmusza innych do pracy, sprowadzajc ich do roli parobkw. Jeli to prawda, czeka nas szczeglna odmiana rwnoci. I trzeba bdzie przyzna racj eurosceptykom, ktrzy ostrzegali. I kto wwczas wspomni w tym Eurolandzie wadcw o takim Kociewiu? Rzec mona: historia koem si toczy! W przeszoci ju nie raz bywao, e wielcy tego kontynentu sporo Polakom obiecywali, a skoczyo si na zoliwych chichotach.

KMR

W maju 2002 roku w Tczewskim Centrum Kultury zorganizowano wystaw Tczew w wietle archiwaliw od 1252 roku", opart na zbiorach dokumentw Archiwum Pastwowego w Gda sku. Wystawie towarzyszya sesja naukowa, z udziaem nauczycieli akademickich Uniwersytetu Gdaskiego i uczniw Zespou Szk Katolickich w Tczewie. Wystawa odbya si z inicjatywy Lidii Potykanowicz-Sudy ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, pracownika gdaskiego archi wum. Sesji przewodniczy nauczyciel historii, Krzysztof Zieliski. Plon sesji zosta zamieszczony w publikacji Tczew w wietle archiwaliw od 1252 roku", wydanej z inspiracji ks. Krzysztofa Niemczyka, dyrektora ZSK.

GRZEGORZ WALKOWSKI

Bliej przeszoci
Najciekawsz czci ekspozycji byy dokumenty najstarsze dotyczce ksicia Sambora II i jego maonki Matyldy. Mona byo obejrze reprografie dokumentw z XIII wieku. Ten z 30 kwietnia 1252 roku zosta wydany przez Sambora II dla mieszczan Torunia i Chemna, miast rzdzonych wwczas przez patrycjat nie miecki i w znacznej czci przez panw zakonnych", jak w redniowieczu nazywano Krzyakw, ktrzy te miasta w 1233 roku zaoyli. Adnotacja dokumentu e pisano na, bdcym w bu dowie zamku w Tczewie = in Dersowe in constructore ipsius castri jest dowodem istnienia osady Tczew, lecej pod grodem, powstajcym jednoczenie z zamkiem, zwa nym Trsow. Potwierdzaoby to hipotez o dwuczonowoci nazwy Dersowe - Trsow, czyli grodu Trsov i podgro dzia Dersewa. W tym miejscu trzeba doda, e po raz pierwszy nazwa Trsov wystpia w dokumencie ksicia Grzymisawa, opo wiadajcym o wydarzeniach z 1198 roku w wieciu, kiedy to sprowadzeni przez niego joannici zostali obdarowani dobrami ziemskimi. W dokumencie tym wymieniony zosta Srarigrod (dzisiejszy Starogard Gd.) czy Lubisov (Lubiszewo) - kiedy grd na prawach miasta. W redniowieczu istnia stary zwyczaj potwierdzania przez ksicia, feudaa dokumentw wystawionych przez jego przodkw, ktrych by nastpc i spadkobierc. Dzi ki temu zachowano dokumenty, ktre zginy, ulegy znisz czeniu lub ktre naleao potwierdzi na nowo, czyli uwie rzytelni. Zwyczaj ten zapewnia cigo tradycji grodu ksicego i jego praw do wasnoci, ziemi. Kady doku ment pisano w obecnoci wiadkw - rycerzy, dworzan, duchownych - ktrzy wiadczyli prawdziwo treci owe go dokumentu, przytwierdzajc do dolnej jego czci swo je znaki rodowe, czyli odcinite w wosku herby. Ot w dokumencie ksicia Grzymisawa z 1198 roku, potwierdzonym przez Mciwoja II, odczyta mona sporo informacji dotyczcych dzisiejszego Kociewia. Ksi za swoje dziedzictwo uznaje ziemi jatlusk - provincia Jatlunensi. Byaby to prastara, historyczna nazwa czci obecnego Kociewia, ktr pniej nazywano Samburi? Niektrzy historycy twierdz, e bya to ziemia gniew ska. Poza wymienionym ju Tczewem, Starogardem i Lubiszewem, dokument mwi o Scedrov (Szczodrowo), Zwece (wiecie), Reneninov (obecne Skarszewy), a tak e o rzekiach: Verthrica (Wietcisa), Verisse (Wierzyca), Visle (Wisa). Wszystkie te nazwy odszuka mona na mapie, a ich zasig pokrywa si z obszarem Kociewia. Mona wic wysun wniosek, e provincia Jatlunensi jest rzeczywicie obecn ziemi kociewsk. Wracajc do archiwaliw prezentowanych na wysta wie, pora na drugi dokument Sambora II; napisany na per gaminie, dotyczy nadania tczewskim mieszczanom przywi lejw miejskich wedug prawa lubeckiego. Dokument z 1260 roku opatrzony zosta dwoma pieczciami przytwierdzo nymi na czerwonych jedwabnych sznurach. Wielka pie cz ksica ma odcisk gryfa, godo przyjte przez wadc lubiszewsko-tczewskiego z terenw Pomeranii Przed niej, a wic tych, ktre w XII i XIII wieku byy zasiedlone przez Sowian Zachodnich - Wieletw, Obadrytw, W grw - ktrzy w wyniku gwatownej ekspansji niemieckiej utracili swoj suwerenno. To wanie ze sowiaskich ple mion, mieszkajcych w pnocnej czci ziem midzy ab a Odr, czyli z tzw. Pomorza Przedniego, pochodzia maon ka Sambora II, ksina Matylda. W okresie lat 1230-1260 tereny te nazywano ju Meklemburgi, jednak sowiaski rodowd Matyldy nie ulega wtpliwoci. Jej znakiem piecztnym, uytym w dokumencie lokacji Tczewa z 1260 roku, jest posta kobieca z dwiema liliami po bokach. To osobi sta piecz ksinej. Wedug prof. Edwina Rozenkranza, maonka Sambora bya wnuczk ksicia obodrzyckiego, Przemysawa, a crk ksicia Henryka Borwina - ostatnich zachodniosowiaskich wadcw Pomorza Przedniego. Dyplom lokacyjny z 1260 roku koczy proces lokacji, a nie pocztkowa. Pocztek lokacji naleaoby przesun o kilka lat wczeniej, moe do roku 1252, kiedy ksi nad Wis budowa zamek. Kolejny dokument redniowieczny, powizany z dzie jami Tczewa, pochodzi z 1273 roku. Wystawiony zosta w Gdasku przez ksicia Mciwoja dla Krystiana, zi cia sotysa tczewskiego. Ksi by bratankiem Sambora II, ktry po stryju obj wadz w Tczewie i na ziemiach tczewsko-lubiszewskich, do ktrych naleay te uawy Wilane. Krystian lub Chrystian to rycerz pomorski, zi sotysa Tcze wa, dawnego kanclerza Sambora II, Jana de Wittenburg.

KMR

Sw kilka o owym Janie. By gwnym wykonawc lokacji Tczewa. Wittenburg to miejscowo w zachod niej Meklemburgii, a rodzina Jana jako rajcowska wy stpuje w Lubece od 1259 roku. To on - by moe na polecenie Matyldy - przyby z Lubeki do Tczewa, by zo sta architektem zaoenia miasta nad Wis, a nastpnie jednym z najwaniejszych i najmoniejszych mieszczan i dworzan Sambora II. Jego zi, wymieniany w dokumencie z 1273 roku, ry cerz Krystian, otrzyma od ksicia dobra ziemskie na ua wach Gdaskich, poow wsi Grabiny Zameczek. Doku ment Mciwoja potwierdza to nadanie przyznajc jednoczenie drug poow wsi. Akt ten wiadczy o ci goci wadzy w linii Sambor II - Mciwoj II oraz o zaufaniu seniora w stosunku do Jana i Krystiana. Ksi tym sa mym wymaga od nich suby i wiernoci, w myl dawnej zasady daj aby da. Ostatni z najstarszych dokumentw prezentowanych na wystawie dotyczy kapitulacji Tczewa z lutego 1309 roku po obleniu krzyackim. Na mocy tego aktu miasto traci swoje prawa i samorzd musia odda zaborcom dokument lokacyjny z 1260 roku, piecz miejsk z gryfem, a obywa tele szczeglnie aktywni w obronie musieli opuci miasto i uda si na wygnanie. Pono ich imiona znane byy p niej wrd mieszczan Warmii i Skarszew. Kapitulujcy miesz czanie tczewscy zadali obecnoci arbitrw w osobach autorytatywnych opatw cysterskich klasztorw w Oliwie i w Pelplinie. Po zdobyciu Tczewa i caego Pomorza Gdaskiego, Krzyacy dopiero po 1343 roku rozpoczli akcj nadawa nia nowych praw lokacyjnych. O tym mwi kolejny doku ment - akt nadania prawa chemiskiego dla Tczewa przez

wielkiego mistrza Zakonu, Winricha von Kniprode z 1364 roku. Przez jednych historykw jest on traktowany jako relokacja miasta, przez innych jako ponowna lokacja nada na przez nowych wacicieli ziemi pomorskiej. Na wystawie zaprezentowano te spory zbir doku mentw pochodzcych z okresu wojny trzynastoletniej 1454-1466, zakoczonej pokojem toruskim, w rezulta cie ktrego Pomorze Gdaskie wraz z ziemi chemi sk, Toruniem oraz wojewdztwem malborskim i War mi wczono na powrt Korony. Obszar ten nazwano Piusami Krlewskimi i nadano im herb gubernatora w Pru sach. By nim Jan Bayski, a po jego mierci brat jego, cibor. Godem Bayskich, nalecych do najznamienit szych rycerzy pomorskich, by znak ora z rycerskim, uzbro jonym ramieniem trzymajcym prosty, dugi miecz. Herb ten nada krl Kazimierz Jagielloczyk na po cztku wojny trzynastoletniej. Na znak powrotu ziem pomorskich do Korony, po pokoju toruskim 1466 roku uzbrojony w miecz czarny orze otrzyma atrybut krlewski - zot koron Jagiellonw. Wymienione godo: czarny orze z ramieniem uzbrojo nym w miecz, ale jeszcze bez korony na gowie oraz znak rodowy Bayskich - niedwiedzia apa - przytwierdzone zostay do dokumentu porczajcego Gdaskowi zwrot poyczki na wykup zamkw i miast Malborka, Tczewa i Ia wy. Dokument napisano na pergaminie w jzyku niemiec kim a przytwierdzono do trzy pieczcie z czarnego wosku: gubernatora Jana oraz jego braci - rycerzy cibora i Ga briela. Przypomnijmy, e Bayscy naleeli do elity przy wdczej Zwizku Pruskiego - obok Jana z Turzy, Prandoty Lubiszewskiego czy Jana z Lenej Jani - to znaczy konfe deracji szlachty i miast pruskich przeciw Zakonowi.

Kontynuujc przedruki dla poytku publicznego" z ksiki Pelplin. 725 rocznica powstania opactwa cysterskiego. Kulturotwrcza rola cystersw na Kociewiu, zamieszczamy jeden z materiaw z sesji naukowej, zorganizowanej w Pelplinie we wrzeniu 2001 roku.

JOANNA KARCZEWSKA

Klski elementarne na Pomorzu w wietle Kroniki Pelpliskiej

rtyku niniejszy powsta w oparciu o Chronica Monasterii Sacri Ordinis Cisterciensium Pelplinensis - Kroni k klasztoru witego Zakonu Cyster sw w Pelplinie - przechowywan obecnie w Archiwum Diecezjalnym w Pelplinie1. W literaturze Kronika ta zwana jest na og Kronik Pelplisk i taka te nazwa bdzie uywana w tej pracy2. Kronika ta powstaa w klaszto rze cystersw pelpliskich pod koniec XVI w., doprowadzono j do 1688 r. W dziele tym wykorzystano wiele wczeniejszych rde. Posuono si nekrologiem pelpliskim, ktry jest od pisem starszej ksigi, pochodzcej z 1402 r.3. Kronik pisano take w opar ciu o dokumenty klasztorne - oryginal ne lub znane z kopiarzy. Wiadomo te, kierujc si odniesieniami w tekcie, e wykorzystano take kroniki Piotra z Dusburga4, Marcina Kromera5 i Kro nik Macieja Miechowity6. Autor, czy te autorzy Kroniki Pelpliskiej, pozo staj anonimowi. Mona o nim (czy o nich) powiedzie tylko tyle, e na pew no wywodzili si z miejscowego rodo wiska zakonnego. Szerzej na temat cza su powstania i autorw Kroniki Pelpliskiej pisa Klemens Bruski7. Tekst oryginalny Kroniki nie po siada odrbnego tytuu ani spisu treci. Piszc ten artyku, oprcz ory ginau, posuono si take przecho wywanym w pelpliskim archiwum tumaczeniem aciskiego rkopisu do konanym w 1986 r. przez ojca Piusa Antoniego Turbaskiego (OFM). Do napisania niniejszego tekstu posuo no si tomem pierwszym interesujcej

nas Kroniki. Jest on podzielony na dwie czci: cz pierwsza obejmuje lata 1258-1592, za cz druga doty czy wydarze w latach 1593-1636. Jedn z najstraszliwszych klsk, jakie trapiy ludzko od najdawniej szych czasw, bya duma. Ta okrop na choroba, ktra potrafia si przy czai, aby nieoczekiwanie uderzy na strwoonego, bezradnego czowie ka, zostaa rozpoznana i naukowo opisana dopiero pod koniec XIX w. Przez wieki czarna mier, jak nazy wano dum, zabraa miliony istnie ludzkich, szczeglnie krwawe niwo zebraa w latach 1348-1350. Wtedy w wyniku epidemii dumy liczba lud noci Europy zmniejszya si o jedn czwart. Duma to choroba zakana, wywo ywana przez bakterie, przenoszone na ludzi przez pchy pasoytujce na gry zoniach, zwaszcza szczurach. Jest bardzo zakana, o byskawicznym prze biegu. Wystpuje u ludzi w trzech od mianach: duma dymieniczna, pucna i posocznicowa (powoduje zakaenie krwi). Charakterystyka tej choroby jest potrzebna, naley bowiem zaznaczy, e przed wiekami mianem zarazy, mo rowego powietrza (pestis), okrelano rne choroby epidemiczne, np. osp, rne gorczki i wanie dum. Nie rozrniano tych chorb, byy one wszystkie zaraliwe, o do podob nych objawach i powodoway wyso k miertelno. To wystarczyo, aby zaczto trwoliwie powtarza zowro gie sowa: grasuje morowe powietrze. Wspczenie historycy medycyny po lekturze przekazw rdowych,

w wielu przypadkach potrafi okreli jakiego rodzaju zaraza grasowaa na danym obszarze. Jednak Kronika Pel plisk jest pod tym wzgldem wstrze miliwa, poza jednym przypadkiem, o ktrym bdzie mowa niej, kronikarz uywa okrelenia zaraza, mr, pestis. Wspomaganie si innego rodzaju prze kazami pozwolio nam niekiedy ziden tyfikowa rodzaj zarazy. Morowe powietrze byo uwaane powszechnie za bicz Boy, kar za grze chy. Kaznodzieje wskazywali jakie to wystpki powodoway gniew Boy - pycha, niedowiarstwo, blunierstwo i herezja, wszelki nierzd8. A kto ci ko grzeszy, ten ciko jest karany. W tym cikim dowiadczeniu jakim bya zaraza, udrczeni wierni oczeki wali od duchownych sw otuchy i na dziei, otrzymywali jednak na og wy kazy swych win9. Majestat Boy ludzie prbowali przebaga procesjami, wotywami, biczowaniem, modlitwami o wstawiennictwo witych - zwasz cza witych Sebastiana i Rocha - pa tronw zapowietrzonych. Zaraza za nikaa, zwyciao ycie - na jaki czas. Na kartach Kroniki Pelpliskiej pod 1428 r. odnajdujemy kronikarsk zapi sk, informujc, e pojawia si wiel ka zaraza10. Kronikarz podaje, e w ci gu kilku tygodni zgino 183 braci krzyakw, 3 biskupw, 560 kanoni kw i ksiy, 38 tysicy mieszczan, 25 tysicy suby i 18 tysicy dzieci11. Plaga dotkna cae Pomorze, ale po dane liczby s niewiarygodnie wyso kie. Dla przykadu - liczba ludnoci w Gdasku dopiero pod koniec XV w. signa 30 tysicy 12 . Na podstawie

bada, jakie poczyniono nad epide miami panujcymi w Gdasku, wiado mo, e w XV w. czst chorob w Gdasku bya ospa. Lecz wikszo 13 epidemii to jednak duma . Na tej pod stawie mona wnosi, e mr z 1428 r. to wanie duma. Mogo by te tak, e grasowao kilka chorb naraz w tym 14 samym czasie . Wspczeni dopatrywali si zna kw nadchodzcego moru w rnych niezwykych wydarzeniach zachodz cych w przyrodzie. Uwaano, e za mienia soca lub ksiyca, pojawie nie si komety, niezwyky bieg natury, 15 s zwiastunami pestls . Taka wanie sytuacja jest przedstawiona w Kroni ce Pelpliskiej. W 1427 r., w marcu, nastpia po ulewnych deszczach po 16 wd . Natomiast lato byo bardzo suche i gorce. Najblisza zima z kolei bya ciepa, agodna, deszczowa, god nym wzmianki jest, e okoo w. Miko aja ruszyy soki w drzewach 1 7 . Wszystkie te zjawiska byy sprzeczne z biegiem pr roku. W tych wanie anomaliach upatrywano przyczyn za razy, ktra pojawia si w 1428 r. mier wielu ludzi, wyludnienie osad, to nie byy jedyne skutki choro by. Nastpia dotkliwa bieda, oglne zaniedbanie i straszna droyzna - jak odnotowa kronikarz: aszt soli kosz towa 120 grzywien, co w tym czasie byo bardzo duo18. Byy to logiczne nastpstwa choroby. Powietrze moro we paraliowao wszak normalny bieg ycia spoecznego, miasta si wylud niay, czsto opuszczay je wadze miej skie, wstrzymywano transakcje han dlowe, brakowao rk do pracy, nikt ze strachu o swe ycie nie przybywa do zapowietrzonego miasta, sdy przery way czynnoci. Zaraza rwaa wszyst kie wizy - spoeczne i rodzinne. I trak towaa wszystkich rwno: mier zabieraa starych i modych, biednych i bogatych, kobiety i mczyzn - trwa straszliwy dance macabre. Szczeglnie tragiczn dat w dzie jach klasztoru w Pelplinie by 1474 r. Wszyscy bracia cystersi zmarli od za razy. Przey jedynie siedemdziesicio picioletni starzec Jan Freyenstadt 19 . Wielka plaga zarazy dotkna Gdask i Pomorze take w 1514 r. Jak podaje Kronika, w Gdasku zmaro 3 rajcw, po ich zgonie powstaa wiel-

ka zaraza, ktra pochona wiele ty 20 sicy istnie ludzkich . To kolejna sucha wzmianka kronikarska, pisana w wiele lat po tym wydarzeniu. W I po. XVI w. w Europie Pnoc nej panowaa nieznana choroba zaka na zwana angielsk lub angielskimi po tami. Pojawia si ona w 1486 r., potem zanika. Objawiaa si wysok gorcz k, potami i wysok miertelnoci; 21 by moe by to rodzaj grypy . O tej epidemii odnajdujemy informacje w Kronice cysterskiej. Pod 1529 r. pi sarz zanotowa, e jesieni zacza gra sowa w Prusach choroba zwana an gielsk. Jej przebieg by byskawiczny 22 - chory umiera po 24 godzinach . Choroba szalaa gwnie w Gdasku i Krlewcu. Dalej autor podaje, e po chona ona ponad 30 tysicy ludzi, co rwnie i w tym przypadku wydaje si liczb nieco przesadzon23. Wiek XVI przynis jeszcze wik sze nasilenie epidemii ni poprzedni. Oprcz tych wyej wspomnianych nie szcz, nastpna zaraza wybucha w 1549 r. Po Wielkanocy tego roku za cza grasowa epidemia w Prusach tak wielka, e nie byo miasta ani wsi, gdzie nie zmaraby poowa mieszkacw24. Rwnie nastpne stulecie nie szczdzio straszliwych dowiadcze. W 1602 r. Gdask i Pomorze dotknite zostay morem, ktry zabra ponad 16 tysicy ludzi w samym tylko Gda sku. Bya to jedna z najciszych za raz, ktre dotkny to miasto. Strasz niejsza miaa by tylko wielka duma z 1709 r.25. Echa gdaskiej tragedii z 1602 r. odnajdujemy w Kronice Pel pliskiej, jednak wybuch zarazy w Gdasku zosta odnotowany pod 1603 r.26. Znw pisarz oszczdzi ko mentarza, podajc jedynie, e zaraza pochona wiele ofiar w ludziach. Duma zjawiaa si w najgortszej porze roku - poczwszy od maja do wrzenia, padziernika27. Mrone zimy niekiedy hamoway rozwj zarazy, ale wraz z wiosn potrafia ona wybuch n na nowo. Chocia choroba rozwi jaa si w miesicach letnich, to jed nak jej narodzin dopatrywano si w wilgotnoci, mgach, oparach, sto jcych wodach, dusznych miazmatach. Ostrzeeniem przed nadchodz cym morem miaa by mnogo ab, szczurw, much, robakw, ich obec

no miaa dowodzi panujcej w at 28 mosferze zgnilizny . Rne zjawiska astronomiczne, aura nie w swym cza sie, a take powodzie i wojny - te miay by zapowiedzi, zwiastunem moro wego powietrza. W tych prognozach, cho niektre z nich byy irracjonalne i wynikajce ze strachu, kryj si jed nak ziarna prawdy. Stwierdzono bo wiem, e takie klski jak powodzie, wojny, gd byy porednimi przy czynami choroby, bo np. zwiksza y liczb szczurw, a wojny - przez ruch ludnoci sprzyjay rozszerza 29 niu si epidemii . Podobnie te nie zdrowe wyziewy bagienne, zgnilizna, wilgo, sprzyjaj rozwojowi chorb. Opakany stan sanitarny miast, pry mitywny tryb ycia, ze odywianie, niedoywienie, zwikszay jeszcze liczb ofiar. Wszystko to j e d n a k wskazuje na to, e istniaa mnogo chorb zakanych, miertelnych, ktre okrelano mianem zarazy, ale pamita naley, e nie wszystkie z nich byy dum. Cho nie potrafiono sobie tego racjonalnie wytumaczy, zdawano sobie spraw z tego, e choroba prze nosi si przez kontakt z chorym. Sto sowano wic izolacj. Osoby chore musiay przebywa w lazaretach i szpi talach. Intuicyjnie wyczuwano, e trze ba ograniczy kontakt z chorym. Zdro wi za jeli tylko mogli opuszczali zapowietrzone miejsce chronic si na polach, w lasach, po wsiach, czsto tym samym przenoszc zaraz. W czas zarazy nie wpuszczano do miasta lu dzi obcych, musieli si wykaza, e przychodz z miejsc nie zapowietrzo nych, okaza wiadectwo zdrowia 30 . Obowizywaa kwarantanna - owe 40 dni izolacji wizao si z przekonaniem, e w tym czasie mog ujawni si po dejrzane jady 3 1 . Pierwsze kwarantan ny zaczto stosowa po kataklizmie czarnej mierci w 1348 r. w Wenecji. Wymagano te higieny publicznej, argumentujc, e odory i nieczystoci s szkodliwe dla zdrowia32. Porzdko wanie miast byo regulowane specjal nymi aktami wadz miejskich. Ordyna cje nakazyway sprzta z ulic odpadki i mieci, zakazywano biegania samopas zwierzt. W miastach opanowa nych przez zaraz panowa swoisty stan wyjtkowy.

KMR

Przekonanie, e zaraza rodzi si z niezdrowego powietrza, powodowao ko nieczno oczyszczania powietrza przez kadzenie mieszka zioami i pachnidami. Oczyszczano" powietrze przez palenie ognia i przez powodowanie haasu, 33 ktry mia jakoby wzrusza zastae powietrze . W ogniu palono te odzie zapowietrzonych, a mieszkania chorych take byy kadzone i bielone. General nie jednak niewiele zajmowano si profilaktyk, waciwie te czynnoci podej 34 mowano, gdy byo ju za pno; gwnie zajmowano si leczeniem chorych . Medycyna wczesna nie znaa skutecznych rodkw zaradczych przeciw tej chorobie. Leczenie polegao na bardzo popularnym puszczaniu krwi. Innym remedium miao by podawanie driakwi, lecz by to raczej przywilej bogatych. 35 Maluczkim musiay wystarczy mikstury zioowe . Noszono przy sobie pach36 nida, puzderka z zioami, chustki skropione octem lub wonnymi olejkami . Wierzono bo-wiem, e wonnoci rozpdzaj zastae powietrze. Obecno choroby powodowaa poczucie oglnego zagroenia i destrukturalizacj codziennoci. Duma bya niechcianym czasem przymusowej sa motnoci. Chorzy i zagroeni przebywali w odosobnieniu. Utrudniona bya take posuga duchowna - rozgrzeszenie byo udzielane na odlego, ko 37 munia rozdawana za pomoc dugiej opatki, nie goszono kaza . Nara stajcy lk przed miertelnym wrogiem rodzi wrd ludzi dwie postawy: pozaziemsk, przejawiajc si pogodzeniem z wol Bosk, przyjcie z po kor losu; a druga postawa - ludzka - przejawiaa si w szalestwie, ludzie oddawali si swawoli, rozpasaniu, wybrykom, aby w ostatnich chwilach ycia zazna gwatownych przyjemnoci 3 8 . Byo to swoiste Carpe diem wyostrzone przez blisko straszliwej, zdesakralizowanej mierci. Takie za chowania czsto notuj kroniki epidemii 39 ; zreszt lady takiego postpowania s przedstawione choby w Dekameronie. W obliczu tak kruchej egzystencji w czasach zarazy i niebezpieczestwa, wielkiego sensu nabieraj sowa suplikacji: Od powietrza, godu, ognia i woj ny zachowaj nas Panie - sowa trwoliwego, bezbronnego ludu wydanego na igraszki losu.

BEATA OBOCKA

Tczewskie Ognisko Wychowawcze


(uzupenienie)

numerze 3 (42) z 2003 roku Kociewskiego Magazynu Regionalnego" umieszczo ny zosta artyku mojego autorstwa, traktujcy o ognisku wychowawczym. Zarysowawszy historyczne to po wstania tego typu placwek, opisa am funkcjonowanie konkretnego, tczewskiego Ogniska Wychowawcze go im. K a z i m i e r z a Lisieckiego Dziadka", mieszczcego si przy ulicy Kocielnej 6/7. Propozycj powoania, tworzenia i prowadzenia dziaalnoci Ogniska przyjli Pastwo Ewa i Zbigniew Boduchowie. To wanie dziki ich zaan gaowaniu w prac caym sercem i po zyskaniu do wsppracy zespou wartociowych pedagogw, dzieci i ich rodziny borykajce si z rnymi problemami otrzymay wszechstronn pomoc i szans rozwoju. Zasug caego zespou wycho wawcw jest to, e wikszo ich pod opiecznych odnalaza w sobie ch do pokonywania trudnoci szkolnych, nawizaa przyjanie, przeksztacia swoje systemy wartoci i podejmowa a nauk w szkoach zawodowych, rednich a czasem wyszych. W tczewskim Ognisku mode oso by ksztacce si w kierunku pedago gicznym miay szans zdobywa do wiadczenie w zakresie sposobw, form i technik oddziaywa wycho w a w c z y c h , s t o s o w a n y c h wobec dzieci i modziey. Mnie rwnie udao si skorzysta z pomocy wy chowawczyni ogniska - Pani Aliny Czupryskiej w czasie praktyki od bytej w 1998 roku. Praca kadego pedagoga wymaga wielu powice, z drugiej jednak stro ny okazuje si najbardziej satysfakcjo nujc. Nie ma bowiem dla wycho wawcy wikszego sukcesu ni usamodzielnione, radzce sobie z prze ciwnociami losu, uksztatowane osobowociowo dziecko, ktre po latach pracy wychowawczej chce, ale rw nie potrafi wkroczy w dorose ycie.

Przypisy
Archiwum Diecezjalne w Pelplinie, Codex 421-422 (622-623), Chronica Monasterii Sacri Ordinis Cisterciensium Pelpi, (dalej cyt.: Kr. Pelpl.). 2 S. Kujot, Kronika Pelpliska, Pozna 1876. 3 P. Oliski, Cysterskie nekrologi na Pomorzu Gdaskim od XIII do XVII wieku, Toru 1997, s. 44-45. 4 Kr. Pelpl, s. 66. 5 Ibidem, s. 46, 131. 6 Ibidem, s. 46, 124. 7 K. Bruski, Nazwa Kaszuby w Kronice Pelpiiskiej i w innych rdach wschodniopomorskich z XVI i XVII wieku, (w:) An tropologia Kaszub i Pomorza: materiay II seminarium, ktre odbyo si w maju 1990 r. w Gdasku, pod red. J. Borzyszkowskiego, Gdask 1991. 8 J. Kracik, Pokona czarn mier, Krakw 1991, s. 122. 9 Ibidem, s. 127. 10 Kr. Pelpl., s. 105. 11 Ibidem. 12 E. Siekowski, Duma w Gdasku w 1709 roku, Archiwum Historii Medycy ny", t. 33, 1970, z. 3, s. 318. 13 Ibidem, s. 317. 14 Ibidem, s. 315. 15 L. Kubala, Czarna mier, (w:) Szkice historyczne, ser. 2, Lww 1880, s. 164. 16 Kr. Pelpl., s. 105; E. Siekowski, op. cit., s. 318.
1

Kr. Pelpl., s. 105. Ibidem, s. 105. 19 Ibidem, s. 135; A. Walawender, Kro nika klsk elementarnych w Polsce i kra jach ssiednich w latach 1450-1586, cz. 1: Zjawiska meteorologiczne i pomory, Lww 1932, s. 76. 20 Kr. Pelpl., s. 157. 21 E. Siekowski, op. cit., s. 315. 22 A. Walawender, op. cit., cz. 1, s. 84. 23 Kr. Pelpl., s. 175. 24 Ibidem, s. 197. 25 E. Siekowski, op. cit., s. 319. 26 Kr. Pelpl., s. 362. 27 E. Siekowski, op. cit., s. 309. 28 J. Kracik, op. cit., s. 24. 29 E. Siekowski, op. cit., s. 309. 30 Encyklopedia staropolska, t. 2, opr. A. Bruckner, Warszawa 1990, s. 1002. 31 J. Kracik, op. cit., s. 32. 32 Ibidem, s. 33. 33 Ibidem. 34 L. Barg, Epidemia dumy we Wroca wiu w latach 1567-1569, Archiwum Hi storii Medycyny", t. 33, 1970, z. 1, s. 168. 35 A. Rutkowska-Pachciska, Duma w Europie Zachodniej w XIV wieku. Straty demograficzne i skutki psychiczne, Prze gld Historyczny", t. 69, 1978, z. 1, s. 78. 36 J. Kracik, op. cit., s. 36. 37 J. Delomeau, Strach w kulturze za chodu, Warszawa 1986, s. 111. 38 A. Rutkowska-Pachciska, op. cit., s. 91; J. Delomeau, op. cit., s. 114. 39 Ibidem, s. 114.
18

17

KMR

KATARZYNA NEHRING

Aktywno pisarska Jzefa Chociszewskiego


jest spucizna po Chociszewskim. Pozostawi on bowiem przeszo 300 ksiek, ktre rozeszy si w niebywaym nakadzie trzech milio nw egzemplarzy. Niepospolita pracowito Chociszew skiego znalaza wyraz w jego ogromnym dorobku twr czym jako pisarza. Wykazywa ogromn pomysowo w rozmaitych rodzajach i typach wydawnictw poytecz nych. Uprawia wiele gatunkw i rodzajw literackich, ta kich jak: powiastka ludowa, opowiadania, gawdy, humo reski, bajki, a take sztuki sceniczne. Due znaczenie w pisarstwie, a potem w dziaalnoci edytorskiej Chociszewskiego, miay ksieczki i czasopi sma dla dzieci i modziey. Przygotowywa te przewodniki po miejscach zabytkowych, poradniki dla narzeczonych i nowoecw, zbiory przemwie okolicznociowych, to astw, wzory listw, powinszowa, a nawet modlitewniki. O twrczoci Chociszewskiego mwi Lech" z 13 li stopada 1914 roku (dzie po mierci pisarza) w artykule pt. Dorobek literacki p. Jzefa Chociszewskiego": Nie podobiestwem byo pod pierwszym wraeniem wieci o mierci p. Jzefa Chociszewskiego da peen obraz dziaalnoci tego zasuonego ma. Rozgldajc si w je go dorobku literackim, rozumiemy dopiero, co straci zabr nasz, powiedzie miao mona, caa Polska, w oso bie tego skromnego, wiekiem do ziemi pochylonego sta ruszka '. Ogromna Swoj dziaalno publicystyczn rozpocz w redakcji chemiskiego Nadwilanina", do ktrego zaczyna pisa swoje powiastki ludowe. W 1861 roku rozpocz dziaal no literacko-publicystyczn na amach znanej popular nej Gwiazdki Cieszyskiej" pod okiem Pawa Stelmacha, lskiego pisarza ludowego, dziennikarza i dziaacza spo eczno-politycznego. W 1862 roku Chociszewski musia opuci Cieszyn na rozkaz rzdu austriackiego, ktry wi dzia w nim czowieka niebezpiecznego dla pastwa, gro nego przestpc prasowego. Z Cieszyna uda si pod Pszczyn do Pielgrzymowic, gdzie pozna Karola Miark, wwczas jeszcze nauczyciela wiejskiego, ktry mia wtedy sabe poczucie polskoci, a na wet kiepsko mwi po polsku. Pobudzony przez Chociszew skiego, sta si gorcym bojownikiem polskoci, literatem, publicyst, wydawc, spoecznikiem i filantropem. W tym samym roku Chociszewski wyda: Ksieczk dla ludu, w ktrej zawarte s opowiadania, powieci i wier sze". Druga cz wysza w 1863 roku, a trzecia w roku nastpnym. W 1863 roku wyda Kalendarz Polski", w ktrym poli cja pruska dopatrzya si przestpstw politycznych. Cho dzio tu o artyku, opiewajcy dzieje szewca-bohatera, Wiel kopolanina, Jana Kiliskiego z Trzemeszna. Za to, zagraajce caoci pastwa niemieckiego przestpstwo", skazano go na dwa lata twierdzy2. Na Pomorze do Chemna, Chociszewski przenis si pod koniec 1862 roku i obj redakcj Nadwilanina" oraz Przyjaciela Ludu". Pismo powicone nauce i zabawie, bronio praw narodowych ludnoci polskiej, budzio po stawy patriotyczne i lansowao modne wwczas hasa po zytywizmu - owiaty dla ludu i pracy organicznej. Upo wszechniao literatur polsk i osignicia kultury narodowej. Pod jego redakcj ilo abonentw Przyjacie la Ludu" powikszya si trzykrotnie. Tu te za swe patrio tyczne przekonania, publikowane na amach chemiskiej prasy, by szykanowany przez wadze zaborcze i uwiziony w twierdzy w Wisoujciu, za tzw. przestpstwa prasowe. Podczas pobytu w wizieniu przygotowywa materiay do ksieczki-pisemka pt. Przyjaciel Polskich Dzieci". Wydaw nictwo to skadao si z trzech czci, kolejno ukazujcych si po sobie. Jednak w pojciu Chociszewskiego nie byo to czasopismo, nazwa je po prostu dziekiem. Poniewa jako wizie nie posiada odpowiednich rodkw finanso wych na zrealizowanie zamiarw wydawniczych, postano wi oprze swe przedsiwzicie, dotyczce Przyjaciela Pol skich Dzieci", o subskrybentw. Za porednictwem chemiskiego Przyjaciela Ludu" zwrci si z wezwaniem do rodakw na Pomorzu i innych czciach zaboru pru skiego o udzielenie finansowego wsparcia3. Skutkiem tego z wielokrotn przedpat popieszyli mu liczni obywatele, m.in. znani dziaacze polscy na Pomorzu: Leon Czarliski, Ignacy yskowski, Edward Kalkstein, Julian Kraziewicz4. Niebawem po wyjciu z wizienia Jzef Chociszewski zawar umow z yczliwie dla Polakw usposobionym dru karzem Hermanem Fryderykiem Boenigiem i jeszcze w lip cu 1865 roku ogosi w Przyjacielu Ludu", e mona ska da u niego zamwienia na prenumerat dzieka5. Wczesn

M. Dereynski: Jzef Chociszewski. ycie, czyny i rodowisko najpracowitszego Wielkopolanina, Szamotuy 1929, s. 12. Tame. Przyjaciel Ludu", 1865 nr 9, s. 64. 4 J. Chociszewski: Swko z powodu wydawnictwa niniejszego dzieka [w:] Przyjaciel Polskich Dzieci", cz. II, Gdask 1865, s. 130-131. 5 Przyjaciel Ludu", 1865 nr 30, s. 216.
2 3

KMR

jesieni 1865 roku ukazaa si pierwsza, a pod koniec roku druga cz Przyjaciela Polskich Dzieci", obie liczce po 128 stron. Obie czci przygotowane i zapowiedziane ju w wi zieniu, w chwili oddania do druku trzeciej czci, rozeszy si w 1000 egzemplarzy, co wwczas z uwagi na brak ksi gar byo wielkim sukcesem. Wczesn wiosn 1866 roku wysza trzecia cz o objtoci 136 stronic. Wszystkie nie rozprowadzone egzemplarze poprzednich zeszytw zosta y razem z ostatnim oprawione i potraktowane jako jedna cao wydawnicza. Podtytu tej publikacji brzmia: Zbir rnych poytecznych wiadomoci, powiastek, wierszy kw, zagadek itd. Dla pouczenia i rozrywki nie tylko dzieci, ale i starszych osb. W trzech czciach z 120 rycinami". Ju cz pierwsza, a pniej cae wydawnictwo, zyskay sobie bardzo pochlebne recenzje jedynego wwczas w za borze pruskim, wychodzcego w Poznaniu, polskiego cza sopisma pedagogicznego Owiata". Po ukazaniu si trze ciego zeszytu Przyjaciela Polskich Dzieci", redakcja Owiaty" z entuzjazmem reklamowaa cae wydawnictwo6. Bardzo pochlebne recenzje i reklamy Przyjaciela Pol skich Dzieci" zamieszczay czasopisma: Owiata", Dzien nik Poznaski", Gwiazdka Cieszyska", a nawet galicyj ski Dziennik Literacki". Przyjaciel Polskich Dzieci" ukaza si w czasie, gdy rejencja kwidzyska rozporzdzeniem z dnia 1 grudnia 1864 roku na podlegym sobie terenie oraz pruskie ministerstwo owiaty rozporzdzeniem z dnia 25 listopada 1865 roku na obszarach Pomorza Gdaskiego, Warmii i Mazur nakazay usunicie ze szk ludowych elementarzy polsko-niemieckich i stopniowe wprowadzenie jzyka niemieckiego do wszystkich przedmiotw nauczania. Dla dzieci polskich na tych terenach, pozbawionych ju wwczas i w latach na stpnych moliwoci uczenia si w szkole w jzyku ojczy stym, redagowa i wydawa to dzieko Chociszewski7. Na nim pragn uczy nie tylko polskiego czytania, ale przede wszystkim mioci ojczyzny. Zachcony powodzeniem, postanowi wydawa Przyjaciela Polskich Dzieci" perio dycznie - co sze tygodni. Redakcja Owiaty" z wdzicznoci i nadziej przyja zapowied wsppracy, piszc: Pokadamy zupen ufno w znanej nam sumiennoci redaktora, e wszelkich doo y stara, aby pisemko swoje uczyni jak najstosowniej szym, jak najdoskonalszym [...]8 Zapewniajc, e dowiad czeni koledzy autora pracami swymi zasila bd9, redakcja Owiaty" wyrazia obaw, i przy tak sabym roz powszechnieniu wzorowych naszych pisarzy a wszech wadnej powodzi pism zagranicznych, jzyk polski z wiel kimi trudnociami walczy musi, by sw czysto i przyrodzon zachowa waciwo10. Redakcja w trosce o czysto jzyka polskiego przestrzegaa modego Tworzymira", aby stara si unika obcych naleciaoci jzyko wych i bdw w pisaniu niektrych wyrazw oraz yczya mu w nowym przedsiwziciu dobrych wynikw.

Jzef Roman Chociszewski Na przeszkodzie w zrealizowaniu tego miaego zamia ru stany pruskie wadze policyjne Gdaska, ktre nie ze zwoliy patriocie polskiemu na duszy pobyt w tym mie cie. Ju w wizieniu marzy Chociszewski, e wanie w Gdasku, po zoeniu egzaminu na ksigarza i drukarza, zaoy placwk handlow przedmiotw sztuk piknych i antykwariat, ale i na to rejencja gdaska nie wydaa ze zwolenia". Plany zaoenia ksigarni i drukarni w Pelplinie rwnie nie doszy do skutku, poniewa ksigarni wraz ze sklepem dewocjonaliw za poparciem kurii biskupiej zao y w 1866 roku ksigarz z Trzemeszna Jan Nepomucen Roman. W 1867 roku wsplnie z Julianem Kraziewiczem, preze sem Towarzystwa Rolniczego w Piasecznie pod Gniewem, opracowa i zacz wydawa pismo wociaskie dla kek rolniczych Piast" 12 . Powodzenie w pracy nad rozwojem Towarzystwa Rol niczego pozwolio modemu pisarzowi speni gbokie pra gnienie i przyrzeczenie dane dzieciom polskim, co do pe riodycznego czasopisma dla dzieci i modziey. W tym celu porozumia si z J. N. Romanem w sprawie wydawania no wego czasopisma pod tytuem Przyjaciel Dzieci". Pierw szy zeszyt pod redakcj Jzefa Chociszewskiego o objto ci 64 stron, obficie ilustrowany, ukaza si w maju 1866 roku w Pelplinie w nakadzie 2100 egzemplarzy13.

M. Popawska, W. Frckowiak: Dziaalno Jzefa Chociszewskiego w dziedzinie czasopimiennictwa dla dzieci i modziey na Pomorzu, Gdask 1972, s. 174. 7 W. Pniewski: Jzyk polski w dawnych szkoach gdaskich, Gdask 1938, s. 95-96. 8 Owiata", R. I, z. V, 1. IV 1866, s. 298. 9 Tame. 10 Tame. 11 W. Sobkowiak: Jzef Chociszewski (1837-1914), Gniezno 1937, s. 69. 12 T. Cielak: Z dziejw prasy polskiej na Pomorzu Gdaskim w okresie zaboru pruskiego, Warszawa 1964, s. 94-96. 13 Gazeta Toruska", 1873 nr 234, s. 3.

K R M

Kserokopia strony tytuowej pierwszego numeru czasopisma Piast" Na pierwszych jego stronach, w celu zorientowania si jak tre bdzie zawiera pismo, zamieszczono fragmenty odezwy do dzieci: W pimie tym bd umieszcza rne ciekawe wiadomoci i nauki, potrzebne i poyteczne dla dzieci i wszystkich ludzi. Bd dalej w Przyjacielu cieka we opisy rnych krajw, narodowoci, miast, gr, rzek; wiadomoci z dziejw wiata, czyli historii powszechnej, tj. o rnych najwaniejszych sprawach, jakie si dawniej stay, a o ktrych kady, cho troch owiecony, czowiek wiedzie powinien 1 4 . Obok wierszy i opowiada o treci religijno-moralizatorskiej znalazy si rwnie opowiadania z historii natu ralnej i fizyki, a zatem opisy rnych zwierzt, tumacze nie rnych objaww przyrody czyli natury, np. skd powstaje nieg, deszcz; opisy wynalazkw, np. kolei ela znych, telegrafw itd.15. Aby pokolenie najmodszych Polakw znalazo wzo ry godne naladowania, Chociszewski obok wasnych artykuw zamieszcza przedruki pikniejszych, a dla dzieci stosownych ustpw z naszych celniejszych pi sarzy, pragnc takim sposobem zapozna modzie z pi miennictwem16.

Poszukujc pomocy literackiej dla Przyjaciela Dzieci" J. Chociszewski nawiza kontakt z Jzefem Ignacym Kra szewskim, ktry przyrzek mu swoj bezinteresown po moc i wspprac. Dwa nastpne zeszyty Przyjaciela Dzieci" w Pelplinie wyszy razem jako jedno wydanie, liczce cznie 96 stron, z zachowaniem wsplnej paginacji z zeszytem pierwszym. Jak zwykle, na wstpie zamieci wiersze, opowiadania i ob razki o treci religijnej. Nastpnie wiadomoci o rolinach ziemi, socu i porach roku. Dalej znalazy si ludowe powiastki i Powiastka dla dzieci po czesku i po polsku". Ta ostatnia pochodzia ze zbioru, ktry Chociszewski kompleto wa i tumaczy podczas pobytu w Cieszynie na przeomie lat 1861/186217. Poczesne miejsce w tym zeszycie zaja twr czo znanych klasykw literatury polskiej, m.in. Alpuhara" A. Mickiewicza i komedyjka pt. Dobre serce Stasia" K. z Taskich Hoffmanowej, a take rozprawka J. Chociszew skiego, Wano znajomoci literatury czyli pimiennictwa ojczystego". Na ostatnich stronach zeszytu redaktor umie ci listy od czytelnikw oraz rebusy i zagadki. Latem 1866 roku J. Chociszewski powrci do Chemna, gdzie obj zarzd nad ksigarni, w ktrej by take wspl nikiem. Wsplnie z Ignacym Danielewskim wydawa cie szcy si wrd ludu pomorskiego kalendarz polski18. Poza tym wsppracowa z redakcj Nadwilanina" i Przyja ciela Ludu". Oficjalnie nie mg si ubiega o redaktorstwo tych pism, gdy by zbyt znany i notowany w kroni kach policji pruskiej. Dlatego te dochody jego byy zbyt skromne, aby mg regularnie kontynuowa wydawnic two dla dzieci rozpoczte w Pelplinie. Pomimo trudnoci finansowych w 1866 roku postara si o jedno 100-stronicowe czne wydanie zeszytw IV-VIII Przyjaciela Dzie ci", ktre wyszo w nakadzie 2100 egzemplarzy drukiem I. Danielewskiego w Chemnie". Na pocztku zeszytu za mieci Krtki przegld najwaniejszych wypadkw w Pol sce, uoony do nauczenia si na pami", w ktrym zawar gwne wydarzenia od zarania dziejw ojczystych a do czasw pod zaborami, podzielone na sze wyodrbniaj cych si okresw historycznych oraz poczet krlw pol skich. Dalej dokona przedruku z lwowskiego Przyjaciela Dzieci" komedyjki w dwch aktach pt. Batoek", ktra przestawia zabawne epizody z ycia Tadeusza Kociuszki. Na szczegln uwag zasuguje uoony przez Choci szewskiego Krtki Rys Historyi Polskiej wierszem", zaj mujcy osiemnacie stron tego zeszytu. Historia napisana jest wierszem omiozgoskowym w potocznym rytmie, a two wpadajcym w ucho. Pod wzgldem literackim utwr ten nie zachwyca, przedstawia raczej mierny poziom auto ra w dziedzinie poezji; jednak tre utworu posiada du warto ideow. wczesna modzie polska za porednictwem Przyja ciela" moga dowiedzie si wiele, np. o Mickiewiczu i So wackim, ktrych twrczo zacza torowa sobie drog do polskiego czytelnika na Pomorzu.

14 Przyjaciel Dzieci". Pismo szeciotygodniowe z obrazkami dla pouczenia i rozrywki dzieci, modziey i starszych osb. Wyd. Jzef Chociszewski w Pelplinie, R. I. 1866, z. I, drak H. F. Boeniga w Gdasku, s. 2. 15 Tame. 16 Tame, s. 64. 17 W. Sobkowiak: op. cit, s. 35-43. 18 Polski Kalendarz Katolicki", r. VI, Chemno 1867. 19 Przyjaciel Dzieci". Pismo szeciotygodniowe z obrazkami dla pouczenia i rozrywki dzieci, modziey i starszych osb. Wyd. Jzef Chociszewski w Chemnie, R. I, 1866, z. IV-VIII, s. 64.

10

KMR

Podobnie jak w poprzednich zeszytach i tu zajy duo miejsca powiastki ludowe i tumaczone z jzyka czeskiego. Pod koniec zeszytu umieci Odezw do Rodakw wzgldem przedpaty na Historyj ojczyst", w ktrej to zakomunikowa wiadomo o przygotowaniu przez niego do druku 200-stronicowego dziea, zawierajce go 50 rycin, pt. Dzieje narodu polskiego dla ludu pol skiego i modziey". Po zaoeniu w 1867 roku wasnej ksigarni w Chemnie rwnoczenie redagowa Piasta" i Katolika" oraz konty nuowa wydawanie szeciotygodniowego pisma pod nie 20 co zmienion nazw Przyjaciel Dzieci i Modziey" . Pierwszy numer Piasta", ukaza si 3 stycznia 1867 roku. Winiet pisma ozdabiaa rycina z cytatem Mickiewiczow skim Splna moc tylko zdoa nas ocali, wskazujc kieru nek dziaalnoci ku jednoczeniu si dla obrony przed za borc. Piast" wychodzi dwa i p roku. W ostatnim roku zosta przeniesiony do Torunia, a wraz z opuszczeniem przez Chociszewskiego Pomorza, zakoczy ywot. Ilustrowane pismo religijne dla ludu pt. Katolik" ukazy wao si od 1868 roku 3 razy w miesicu i przynosio czytelni kom artykuy i powiastki gwnie pira Chociszewskiego, unikajc tematyki narodowej, ale i ona porednio przemy cana bya w tekstach, np. o Krakowie lub w postaci rycin z podobiznami krlw polskich. Pismo o charakterze religij no-patriotycznym miao racj bytu w rodowisku, w ktrym edukacja koczya si na etapie szkoy ludowej, w dodatku opanowanej przez jzyk niemiecki i taki germanizacyjny pro gram nauczania. Ciar wypenienia edukacyjnego obowiz ku wobec ludu polskiego spad na rodzim pras i polskie ksiki oraz elementarze. Sam Chociszewski z naciskiem pod krela, e warunkiem skutecznego oddziaywania poprzez pimiennictwo polskie na lud jest tworzenie sieci drukar i ksigar z tak literatur: Dopki ksigarstwo polskie i dru karstwo nie rozwinie si naleycie, dopty bezskuteczne albo przynajmniej nader ograniczone bd usiowania majce na celu podniesienie owiaty ludowej, a pimien nictwo polskie w takim razie nigdy waciwego nie zajmie stanowiska - pisa Chociszewski na amach Katolika"21. W Przyjacielu Dzieci i Modziey" w zeszytach pierw szym i drugim, o wsplnej paginacji i objtoci 112 stron, zamieci obszerny yciorys i anegdotki z ycia krla Jana III Sobieskiego, piew historyczny" J. U. Niem cewicza, Od na stuletni obchd zwycistwa pod Wied niem, 1683" Franciszka Komiana oraz List Krla Jana III, pisany nazajutrz po bitwie pod Wiedniem do ony". Po wan zalet tej publikacji s fragmenty Pana Tadeusza" A. Mickiewicza z komentarzem J. Chociszewskiego. Kontynuujc ulubiony przez siebie gatunek literac ki - powiastki i banie ludowe o wydwiku moralnym, tym razem zamieci tumaczenie czeskiej powiastki Dugi, Szeroki i Bystrooki" oraz przedruki z lwowskiego Przyja ciela Dzieci". Po raz pierwszy pojawia si w tym cyklu

tematyka regionalna. Bya ni powiastka o Chojnicach. Stosunkowo duo miejsca autor przeznaczy na dzia roz rywek umysowych, takich jak: zagadki, amigwki, rebu sy i zadania praktyczne. Dzia rozrywek koczy zeszyt pierw szy i drugi, ktry jak si pniej okazao by ostatnim z serii 22 szeciotygodnikw . W 1867 roku nie ukazay si dalsze zeszyty Przyjaciela Dzieci i Modziey". Natomiast w 1868 roku wyszy w Chem nie wznowienia pelpliskiego zeszytu pierwszego, jako jed na osobna cao, nastpnie komplet rocznika 1866 (ze szyty I-VIII), jak rwnie zeszyty pierwszy i drugi z 1867 roku. Wszystkie te trzy pozycje zostay wydane w odrb 23 nych wydaniach ksikowych . Std te pelplisko-chemiski Przyjaciel Dzieci i Modziey", chocia by wydaw nictwem periodycznym, przeszed do najnowszej bibliografii jako publikacje ksikowe autorstwa Jzefa Chociszewskie go pt. Przyjaciel dzieci dla pouczenia i rozrywki dzieci, 24 modziey i starszych osb" . W poowie 1868 roku zaczo wychodzi trzy razy w mie sicu pod redakcj J. Chociszewskiego, drukowane przez I. Danielewskiego w Chemnie, pismo Katolik", a od po cztku 1869 roku wraz z nim dodatek pod nazw Przyjaciel 25 Dzieci i Modziey" . Od kwietnia 1869 roku Przyjaciel Dzie ci i Modziey" sta si samodzielnym czasopismem. Byo to 4-stronicowe pisemko obrazkowe, ukazujce si raz w tygo dniu. Od 2 stycznia 1869 roku wyszo siedemnacie kolej nych numerw tego tygodnika w drukami I. Danielewskie go w Chemnie, a nastpnie numery 18-24 w drukarni H. F. Boeniga w Gdasku 26 . Po osiedleniu si na duej w Poznaniu w roku 1869 J. Cho ciszewski kontynuowa wydawanie swego pisma jako dwu tygodnika pod nazw Przyjaciel Dzieci i Modziey"27. W tym samym roku napisa Dzieje narodu polskiego dla ludu i modziey", ktre rozeszy si w cigu czterech lat w trzech wydaniach o cznym nakadzie 24 000 egzem plarzy. Bya to ksika o charakterze agitacyjnym, dostar czajca przykadw mioci ojczyzny i wspaniaych czy nw przodkw, krlw, ktrych naleao wspczenie naladowa; osigna dziewi wyda. W Poznaniu wyda te szereg publikacji, wrd kt rych byy midzy innymi: Hrabia Ledchowski" (1874), Dzieje narodu polskiego" (1878), Jan Sobieski pod Wied niem" (1883), Skarbczyk poezyi polskiej" (1883), Gaw dziarz" (1885), Gawdy Starego Leniczego" (1885), Zi mowe wieczory przy kominku" (1885), Podrcznik do pisania listw" (1887), Adwokat domowy" (1880), Wspo mnienie o yciu i pismach Adama Mickiewicza" (1890), Polski Sowizdrza" (1899), Re i niezapominajki" (1900) i Maa historja polska" (1922). Osobno wyda Ma histori Polski dla dzieci", Po wiastki - bajki dla dzieci", O zwierztach" oraz May wybr naboestwa dla dzieci", wszystkie o cznym nakadzie 23 000 egzemplarzy.

20 Przyjaciel Dzieci i Modziey". Pismo szeciotygodniowe z obrazkami dla pouczenia i rozrywki dzieci, modziey i starszych osb. Wyd. Jzef Chociszewski w Chemnie, R. II, 1867, z. I-II, s. 65. 21 Cyt. za: R. Szwoch: Krzewiciel polskoci Jzef Chociszewski, maszynopis (zbiory prywatne). 22 M. Popawska, W. Frckowiak: op. cit, s. 183. 23 Przyjaciel Dzieci". Dla pouczenia i rozrywki dzieci, modziey i starszych osb, Chemno 1868, s. 258. 24 Bibliografia literatury polskiej. Nowy Korbut, t. 13, Warszawa 1970. 25 Bibliografia czasopism pomorskich. Wojewdztwo bydgoskie, Toru 1960, red H. Baranowski, poz. 405, s. 98. 26 A. Makowski. Dzieje drukarstwa i pimiennictwa polskiego w Prusiech Zachodnich wraz z szczegow bibliografi drukw polskich zachodnio-pruskich [w:] Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu", t. XVI, Toru 1909, s. 25-26. 27 W. Sobkowiak: Chociszewski Jzef Roman [w:] Polski Sownik Biograficzny, t. III, Krakw 1937, s. 346.

KMR

11

_
Przebywajc w wizieniu w roku 1874 przygotowa Pimiennictwo polskie w yciorysach naszych znakomi tych pisarzy i w wyjtkach z ich pism przedstawione, dla ludu polskiego i modziey" - jedno z najgoniejszych 28 swoich dzie, ktre doczekao si a czterech wyda . Napisa te wiele podrcznikw i ksiek popularyzuj cych wiedz przyrodnicz i historyczn. Opisywa pikno polskiej ziemi, oraz ycie polskiego ludu. S to m.in.: Histo ria polska wierszem" (1868), May zwierzyniec w obrazach opisach i wierszykach" (1869), Ksieczka o Kociuszce dla dzieci polskich" (1871), Historia Naturalna, to jest nauka o zwierztach, rolinach i kopalinach..." (1883), Jan III So bieski, krl polski i obroca chrzecijastwa, jego ycie i czy ny..." (1883), Ilustrowane dzieje porozbiorowe Polski..." 29 (1887), Podrcznik geografii ojczystej..." (1892) . Tworzy te ksieczki czysto rozrywkowe: Wesoy fi glarz" (1884), Gawdy starego leniczego" (1885), Zimo we wieczory przy kominku" (1885), Humoreska polska" (1894). W 1891 roku wyda nietypow i niezwykle udan ksik p t : Malowniczy opis Polski, czyli geografia oj czystego kraju", ktra miaa trzy wydania. Ksik uzupe niaj: sowniczki gwar ludowych, wypowiedzi rzeczoznaw cw, jak np. Oskara Kolberga i Zygmunta Glogera. Przygotowywa take przewodniki po miejscach zabyt kowych, poradniki dla narzeczonych i nowoecw, zbio ry przemwie okolicznociowych, toastw, wzory listw, powinszowa, a nawet modlitewniki: Podrcznik do pisa nia listw" (1887), Mia zabawa dla dzieci po nauce" (1898), Polski Sowizdrza" (1899), Re i niezapominajki" (1900), Nadzieja" (1911), Asad" (1912), Pieni i piosneczki" (1899), Rozrywka po pracy w dni witeczne" (1899), Niech yje" (1899), Urban Dugonos" (1899). Efektem niezmordowanego wysiku twrczego Jzefa Chociszewskiego byo przeszo sto pidziesit pozycji ksikowych wasnych, nie liczc artykuw prasowych opublikowanych w trzech milionach egzemplarzy30. Suy y one szerokim masom ludowym, stopniowo zdobywaj cym wiadomo narodow coraz wyszego stopnia: od jzykowo-obyczajowej biernej, do czynnej, pobudzajcej do ofiar na rzecz narodu. Do nich mona zaliczy powieci: Powieci o zbjcach, opryszkach i hajdamakach" (1907) oraz Jzef mody jeniec tatarski" (1888), Ilustrowane dzieje porozbiorowe Polski" (1887), Historyja o yciu Adama Mickiewicza" (1890) oraz Historya Polska" (1897). Wspczeni z krgw opiniotwrczych doceniali nie tylko jego dobre chci i ofiar patriotyzmu (spdzi w wizieniach sze lat), ale te szeroki zasig spoecz ny tak rnorodnych utworw 31 . Niezwyka za podno twrcza wiadczy o pracowi toci i talencie Chociszewskiego oraz o wielkich potrze bach duchowych polskiego ludu 32 .
28 W. Jakbczyk: Zasueni Wielkopolanie XIX wieku, Warsza wa 1987, s. 113. 29 Tame, s. 114. 30 Tame s. 115. 31 Tame, s. 115. 32 M. Dereyski: op. cit, s. 17.

ZDZISAW MROZEK

Pelpliski Przyjaciel Dzieci"


Inspiracje wydawnicze Jzefa Chociszewskiego

Oywienie polskiego ruchu wydawniczego pod zaborem pruskim datuje si od 1861 roku. Nastpio wwczas wyczenie konsensw drukarskich spod przepisw poli cyjnych specjalnym oklnikiem rzdu nowej ery" z dnia 15 grudnia 1858 roku. Na Pomorzu Nad wilaskim aktywno w dziedzinie czasopimiennictwa wzrosa, co okazao si na przykadzie Chemna (Nadwilanin", Przyjaciel Ludu"), Grudzidza (Gazeta Grudzidz ka"), Torunia (Gazeta Toruska"), Pelplina (Pielgrzym"). Prasa polska penia w owym czasie funkcj rwnie edukacyjn. Chodzio o utwierdzenie modego pokolenia w wiadomoci narodowej, patriotycznej i religijnej, roz mnoyy si wic adresowane do niego pisemka zatytuo wane Przyjaciel Dzieci". Mamy zatem Przyjaciela Polskich Dzieci" wydawanego w Gdasku (1865-1866), Przyjaciela Dzieci i Modziey" drukowanego w Chemnie (1866-1868), Przyjaciela Dziatwy" (dodatek do Gazety Grudzidzkiej" 1898-1918), Podarek dla Dobrych Dzieci" (dodatek do Piel grzyma" od 6 czerwca 1872 roku). Ich powstanie zawdzicza naley Jzefowi Chociszewskiemu (1837-1914), znanemu wwczas w Wielkopolsce i na Pomorzu pisarzowi ludowemu, dziennikarzowi i wydawcy kalendarzy dla wocian. Chociszewski urodzi si we wsi Chest koo Wielenia nad Noteci w rodzinie nauczyciela szkoy elementarnej. Nauk pobiera w gimnazjum w Trzemesznie. Od wczesnych lat swego ycia dziaa na niwie owiaty i wychowania mo dziey szkolnej, dla ktrej opracowa podrczniki geografii i przyrody w jzyku polskim. Wadze pruskie nieustannie gnbiy go, m.in. w 1863 roku wytoczono mu proces. Zo sta wwczas skazany na czteroletni pobyt w twierdzy Wisoujcie. Po wyjciu z wizienia (1864) Chociszewski zawar umow wydawnicz z gdaskim drukarzem Herman nem Boenigem. Rok pniej opublikowa swj pierwszy zeszyt pt. Przyjaciel Polskich Dzieci". Szykanowany, opuci Gdask i na przeomie 1865 i 1866 roku osiad w Pelplinie. Jego inicjatyw wydawania pisma dla dzieci i modziey popar Juliusz Kraziewicz, zaoyciel Towarzystwa Rolniczego w Piasecznie pod Gniewem

Tekst stanowi rozdzia pracy licencjackiej autorki, napisanej pod kierunkiem dra Ryszarda Nowickiego w Katedrze Bibliotekoznawstawa i Informacji Naukowo-Technicznej Wydziau Humanistycznego Akademii Bydgoskiej im. Kazimierza Wielkiego.

12

KMR

zyskujc abonentw dla przy szego pisma i rodki finanso we. Jednoczenie powoa Chociszewskiego na sekreta rza Towarzystwa, dla ktrego prowadzi agendy na obsza rze Kociewia. Na zebraniach wociaskich wygasza od czyty owiatowe, m.in. w Gnie wie, Pelplinie, Piasecznie, No wem. Wsplnie z Kraziewiczem opracowa koncepcj czasopi sma ludowego dla kek rol niczych, czego przykadem by prospekt Rolnika" (1868). Pismo, jako tygodnik, ukaza o si w 1869 roku w Pelplinie i przetrwao do 1870 roku. Nawizanie wsppracy z Ksigarni Wydawnicz Jana Nepomucena Romana i jego syna Stanisawa Roma na w Pelplinie umoliwio Chociszewskiemu spenienie przy rzeczenia danego polskim dzieciom i modziey, jakim by zamiar publikowania odrbnej gazetki. Pierwszy zeszyt pod jego redakcj pt. Przyjaciel Dzie ci" o nakadzie 2100 egzempla rzy pojawi si w 1866 roku w Pelplinie (drukiem H. Boeniga). Peny tytu brzmia: Przy jaciel Dzieci. Pismo szeciotygodniowe z obrazkami dla po uczenia i rozrywki dzieci, modziey i starszych osb. Wydawca Jzef Chociszewski w Pelplinie. Rok I.". W Sowie od Redakcji" (z. I, s. 63) Chociszewski za znaczy, e postanowi zmieni nazw swego wydawnic twa na skutek ycze czytelnikw, ktrzy doradziali mu, aby nie wyraa w nagwku tego, co wynika z treci pi sma, by unikn szykan wadz pruskich. Zasadnicz tre periodyku stanowiy artykuy owia towe i patriotyczne, adresowane do modych czytelnikw na Pomorzu Nadwilaskim i caego zaboru pruskiego, a ich celem byo szerzenie nauki, owiaty, budzenie poczucia narodowoci i ochrona jzyka polskiego". Obok wierszy i opowiada o treciach religijno-moralizatorskich, w pisemku znalazy miejsce opowiadania z hi storii naturalnej, fizyki i przyrody", a take opisy wynalaz kw, m.in. kolei elaznych, telegrafw itd. W posowiu redaktor Przyjaciela Dzieci" powoa si na wypowied pedagoga Ewarysta Estkowskiego uzasadniajc potrzeb wydawania czasopism dla dzieci szkolnych, nauczycieli, ksiy i rodzicw. Dwa nastpne zeszyty Przyjaciela Dzieci" wyszy z za chowaniem wsplnej paginacji z zeszytem pierwszym jako jeden tomik liczcy 96 stron (sierpie 1866). Kontynuowa-

no w nich tematyk zawart w zeszycie I, wzbogacon wypi sami z literatury polskiej, gwnie klasykw, m.in. Adama Mickiewicza, Juliana Ursyna Niemcewicza, Klementyny z Taskich Hoffmanowej, by te wykad o naukowym odkryciu Mikoaja Kopernika. Chociszewski stan na pozycjach poznaskich i po morskich organicznikw goszc solidaryzm midzyklasowy w imi potrzeby narodowej. Pobyt Chociszewskiego w Pelplinie zakoczy si w padzierniku 1866 roku. Kolejno zamieszka w Chem nie, gdzie rozpocz wspprac z redakcjami Nadwilanina" i Przyjaciela Ludu". Przygotowany do druku w Pelplinie ostatni zeszyt Przyjaciela Dzieci" pojawi si w postaci 100-stronicowego tomu w 1867 roku. Edy cja ta zakoczya si definitywnie w 1868 roku a jej miejsce zajo inne, chemiskie pismo, pt. Przyjaciel Dzieci i Modziey".

Wszystkie cytaty pochodz z ksiki Wiktora Frcko wiaka Pedagogiczne aspekty polskiego czasopimiennictwa dla dzieci i modziey na Pomorzu Nadwilaskim i Kuja wach Zachodnich w okresie rzdw Bismarcka (1862-1890)", Bydgoszcz 1979.

KMR

13

JAN EJANKOWSKI

Z myl o Kraziewiczu
Piaseckie muzeum historii ruchu ludowego
Pocztki utworzenia muzeum
przesady mona przyzna, e pocztkiem tworzenia muzeum bya sobota, 1 padziernika 1962 roku. W kronice szkoy czytamy: Z okazji setnej rocznicy istnienia kka rolniczego w Piasecznie, odby a si w miejscowej szkole uroczysta akademia z udzia em modziey, nauczycieli i najstarszych dziaaczy orga nizacji, m.in. Jana Gryszkiewicza, czonka kka od 1924 roku. Czonkiem by i jego ojciec. Od tego momentu za czto zbiera stare zdjcia, gazety, poke fotografie z obchodw 75-lecia kka (padziernik 1937), przepro wadza wywiady. Udao si opracowa yciorys Juliusza Kraziewicza, ktry zapisano w szkolnej kronice. Czyniono to w ramach tzw. wychowania regionalnego. Nastpnym etapem wychowania regionalnego byo utworzenie kcika historycznego w klasie. Na wiszcej ta blicy modzie napisaa chronologicznie najwaniejsze wy darzenia z dziejw Piaseczna, jak data budowy piaseckiej wityni (1347-1348), ufundowanie przez Sobieskiego no wego jej sklepienia, wykonanego w latach 1673-1676, Liga Polska w Piasecznie... Razem byo tych wydarze osiem nacie, tyle samo zapisano w kronice szkoy. Nastpnie 20 lutego 1965 roku zorganizowano w szkole wystaw al bumw o Piasecznie, wykonanych przez uczniw, a druy na pod kierunkiem druhny Edyty Droszkowskiej przygo towaa ognisko harcerskie. Za 9 maja 1965 roku przed szko postawiono obelisk ku czci mieszkacw Piaseczna po mordowanych w 1939 roku. W nim wmurowano prochy mczennikw, ktre przekazaa Helena Machaliska. Tak bardzo pragna mie grb ma i jego brata. A harcerze druhny Edyty Droszkowskiej w tym miejscu zoyli uro czyste lubowanie. Kronikarz zanotowa Bya to wielka patriotyczna uroczysto w Piasecznie..., bardzo wzru szajca. Kiedy patrzyo si na tum stojcych na ulicy czuo si jakie gbsze wewntrzne przeycia, bl po stra cie kogo bliskiego (...). Ludzie ocierali zy. W roku szkolnym 1965/1966 rada pedagogiczna w ska dzie: Helena Machaliska, L. Radziszewska, Joanna Duszy ska, Edyta Droszkowska, Henryk Ogonowski wraz z kierow nikiem szkoy rozpocza przygotowania do otwarcia klasy pamitek, ktre zaplanowano na marzec 1966 roku. Codzien nie zachcano modzie do penetrowania wasnych stry chw i wszelkich zakamarkw. Byy te wywiady z miesz kacami. Inauguracj tej konkretnej pracy staa si konferencja rejonowa nauczycieli rejonu Opalenie w Piasecz nie, na ktrej omawiano wpyw uroczystoci szkolnych Bez i regionalnych na patriotyczne wychowanie modziey. Po tej konferencji trwao przygotowanie klasy pamitek - 5 marca 1966 roku doszo do jej otwarcia. W pierwszej gablocie umieszczono sztandar Towarzystwa Powstacw i Wojakw, w drugiej zdjcia i opisy dziejw Piaseczna do 1945 roku, a w trzeciej - Piaseczno po 1945 roku. Modzie, widzc e rodzice ich poczynania w peni akceptuj, a nauczyciele stale zachcaj i chwal, ze zdwo jon energi wzbogacaa zbiory. Uczennica Wiesawa Ba nach napisaa artyku, ktry ukaza si 19 kwietnia 1966 roku w Gosie Wybrzea". Oto jego fragmenty: Ucznio wie opierajc si na faktach historycznych opracowali kronik Piaseczna od najdawniejszych czasw po dzie dzisiejszy (...). Modzie szkoy w Piasecznie urzdzia klas pamitek. Wzywamy wszystkie szkoy woj. gda skiego do organizowania izb pamitek (...) Ratujcie za bytki regionalne. Za w dniu 27 kwietnia 1966 roku telewi zja gdaska w Namiarach" przedstawia osignicia szkoy i spoeczestwa w Piasecznie. W sobot 12 czerwca 1966 roku uczniowie, rodzice i na uczyciele zorganizowali po raz pierwszy w dziejach wsi pikn akinad historyczn od Piasta po wspcze sno. Byli rycerze konni, Sobieski z maonk, piechurzy. Rodzice przygotowali stroje, przygrywaa harcerska orkie stra dta z Pelplina. W zwizku ze zbliajc si 60. rocznic wybuchu straj ku szkolnego w Piasecznie i Kociewiu zorganizowano spo tkanie z gwn uczestniczk strajku, Salome Herold z domu Szwarc, ktra opowiedziaa dokadnie przebieg tego protestu, wymienia gwnych bohaterw: 10-letniego Jzia i 13-letni Broni i ich matk wdow - Katarzyn Knuth. Uczniowie skierowali list do yjcej w Bydgoszczy siostry Julianny, ktra na adres szkoy przesaa obszern odpowied wraz ze zdjciami. Dziki tym zabiegom udao si w szczegach odtworzy to wielkie patriotyczne wy darzenie, a uczniom nauczyciele polecili wykona w domu albumy o przebiegu strajku. Nasz prac osobicie zainte resowao si Polskie Radio Gdask, przysyajc do Pia seczna znanego redaktora - dra Jzefa Matyni. Spotka si z modzie przeprowadzajc wywiad z najbardziej ak tywn uczennic Wiesaw Banach i z uczestniczk strajku Salome Herold i ze mn. Audycj nadano 10 listopada 1966 roku o godz. 1240. A oto fragmenty wpisu redaktora w kronice szkoy: Chciabym przede wszystkim wyrazi due uznanie kierownikowi szkoy i nauczycielom za tak ofiarn i mudn prac w zbieraniu wszelkich materia w i pamitek dotyczcych historii Piaseczna. A jest ona

14

KMR

bogata w walk o polsko. Historia ta nosi te w sobie cenny adunek patriotyzmu i moe w duym stopniu su y pracy w patriotycznym wychowaniu modziey. Warto by ten materia wyda w specjalnej publikacji. 15 czerwca 1968 roku opuszcza szko klasa sma (17 uczniw), ktra najbardziej przyczynia si do powsta nia klasy pamitek i przodowaa w przeprowadzaniu wy wiadw. A Wiesia Banach, pniejsza polonistka w Gdyni, tak m.in. w kronice napisaa: ...Bdziemy starali si nie niszczy dobrej opinii szkoy, ale wprost przeciwnie - by jej chlub przez cale ycie. I takimi s obecnie. To ona zaprosia najstarszego mieszkaca, byego karbowe go w majtku w Piasecznie, pana Chmieleckiego, ktry opo wiedzia jak pracownicy zareagowali na widok leccego spod Bielska pierwszego aeroplanu. Wszytkie pospadeli ze stogu, bo diab lejci. To s autentyczne jego sowa oraz mwi jak to szulspektor zez Gniywu na kole do Psiaseczna przyjecha. Zes przodu due koo zes pedaami, a zes tyu mae. Klasa pkaa ze miechu. Po odejciu koleanki Edyty Droszkowskiej do szkoy 700-lecia w Tczewie, do Piaseczna przybywaj maestwo Marysia i Bogdan Halmanowie. Marysia zakada chr szkolny, pniej zesp Kociewie", ubrany po kociewsku dziki yczliwoci gminy, ktra zakupia materia dla rodzi cw, ktrzy stroje dla wasnych pociech uszyli. Stao si to w roku szkolnym 1968/1969. A Bogdan zaoy zesp mu zyczny. Alert zbierania dokumentw, fotografii i staroci nadal trwa. Szko odwiedzi red. Rajmund Bolduan z Dziennika Batyckiego", ktry w nr 23 (23.03.1970) napi sa ciekawy na ca stron artyku pt. Najsynniejsza z tczewskich wiosek", w ktrym szeroko opisa dorobek szkoy i jej efekty kilkuletniego wdraania tzw. wychowa nia regionalnego. I to stao si pocztkiem skutecznych stara pozyskania wolnych pomieszcze po poczcie, sta nowicych wasno Antoniego Watkowskiego. Urzd Gminy w Gniewie podpisa wieloletni umow dzierawn z wacicielem. A dziki yczliwoci dwch panw z Tcze wa - Romana Landowskiego, kierownika Poradni Meto dycznej Pracy Kulturalno-Owiatowej dla miasta Tczewa i powiatu tczewskiego i Romana Wentowskiego (ziomka) kierownika Wydziau Kultury Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Tczewie pomieszczenia zostay wyposaone w nowe wiszce i stojce gabloty, stojaki itp. A w szkole trway wielkie przygotowania do otwarcia tego mini mu zeum. Koleanki: Joasia Duszyska i Lusia Radziszewska zabray si za wystrj, Danka Wicka, Marysia Halman za opracowanie scenariusza i przygotowania uczniw do wystpw, bo te uroczystoci zbiegy si z 25-leciem pracy pedagogicznej, bardzo w rodowisku powaanej, Heleny Machaliskiej. Otwarcie odbyo si 9 maja 1970 roku. Najpierw przed obeliskiem odby si apel polegych, bo to Dzie Zwyci stwa, potem przecicie wstgi Spoecznego Muzeum Re gionalnego i zwiedzanie nowo powstaej placwki. W ty godniku rolniczym ziem pnocnych Nasza Wie" ukaza si 31 maja 1970 roku artyku Wie wierna tradycji": Bio rcy udzia w otwarciu muzeum gocie mieli mono obej rzenia m.in. autentycznych wyrobw z kamienia z mod szej epoki kamienia. (...). Zapoznali si z licznymi materiaami rdowymi i dokumentami historycznymi. (...). Miym akcentem akademii by obchodzony przez jed-

n z nauczycielek Helen Machalisk jubileusz 25-lecia pracy pedagogicznej w tutejszej szkole. Jubilatka otrzymaa od dzieci i rodzicw moc kwiatw i upomin kw, a specjalnie na t okazj przygotowane wystpy uczniw naday obchodzonej rocznicy szczeglnie uro czysty charakter. Radio Gdask przekazao radiosucha czom obszerne fragmenty uroczystoci. A potem mia miejsce najazd wycieczek z powiatu i wo jewdztwa. W okresie od 9 maja 1970 do 14 wrzenia 1977 roku do piaseckiego muzeum przybyo 248 wycieczek, co zostao udokumentowane wpisami w kronice, np.: Wanda Szulc z Wyrzyska napisaa: Szczliwa jestem, e mogam pokaza swoim dzieciom pamitki zwizane z ziemi, w okolicy ktrej wychowali si ich rodzice. Pani metodyk Sitek bdc w szkole na wizytacji, po obejrzeniu zbiorw napisaa: Skadam wyrazy uznania i podziwu inicjatoro wi Muzeum Regionalnego kier. szkoy, gronu pedago gicznemu, harcerzom, modziey i spoeczestwu Piasecz na. Za olbrzymi wkad pracy, ktry przyczynia si do upamitnienia w historii miejscowoci o tak piknej i bo gatej przeszoci. (05.05.1974 r). Stefan Gobek, autor przewodnika po Kociewiu pisze: W odrnieniu od wielu innych placwek regionalnych, tutejsza placwka ma swj gwny temat - pamitki po najstarszym kku rolniczym na ziemiach polskich (...). Ciekawym dla mnie tematem byy dokumenty zwizane z tzw. Ma Polsk". Gocia rwnie w Piasecznie Tele wizja Warszawska z redakcji Kraj". Przygotowywano ma teria filmowy o kociele, wsi, szkole i muzeum. Program by emitowany w czerwcu 1972 roku. W kronice (cztery grube tomy) s wpisy dziennikarzy z Pekinu, ze Zwiz ku Radzieckiego, Czechosowacji, Bugarii, Rumunii, Gre cji, Woch, Francji, Niemiec, Irlandii, Anglii, USA, krajw skandynawskich. 27 wrzenia 1977 roku nastpio przekazanie Domu Kultury im. J. Kraziewicza. Prezes Centralnego Zwizku Kek Rolniczych Jzef Krotnik przekaza klucz delegacji Piaseczna. Na pitrze uruchomiono sal muzealn, jako Orodek Tradycji Kek Rolniczych, bezporednio podle gej Muzeum Narodowemu Rolnictwa w Szreniawie. Od 1985 roku muzeum przejmuj Krajowy Zwizek Rolnikw Kek i Organizacji Rolniczych, wsplnie z Wojewdz kim Zwizkiem Rolnikw i Spdzielni Kka Rolnicze go w Nicponi. W poowie 1990 roku rozpoczy si roz mowy z Dyrekcj Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie dotyczce przejcia piaseckiej pla cwki pod swoj opiek.

Sesje, konferencje, spotkania


Pierwsza uroczysto bya powicona 110. roczni cy powstania Kka Rolniczego w Piasecznie. Uczestniczyli w niej m.in. najstarsi mieszkacy Pia seczna: 81-letni Bronisaw Herold, 75-Ietni Jan Gryszkie wicz i inni. Referaty wygosili: prezes WZKR Skrobacz i ku stosz muzeum. Uczniowie przedstawili specjalnie napisany i przygotowany monta sowno-muzyczny. W sobot 23 listopada 1973 roku odbya si sesja po pularnonaukowa na temat dziaalnoci Juliusza Kraziewicza na tle Komisji Edukacji Narodowej. Doc. dr hab. Wacaw Odyniec mwi o dziaalnoci Komisji Edukacji Narodo-

KMR

15

wej, a dr Zygmunt Lietz z Olsztyna o kulturalno-owiato wej dziaalnoci Kraziewicza w drugiej poowie XIX wieku. Uczniowie recytowali fragmenty artykuw i przemwie Kraziewicza i piewali stare patriotyczne pieni oraz wy stawili wybrane fragmenty z Janko Muzykanta". W nie dziel 10 marca 1974 roku delegacja uczniw miejscowej szkoy (Alicja Kwiatkowska, Bernadeta Kulpa i Woj ciech Ziorkiewicz z kl. VIII) uczestniczya w III Sejmiku Modzieowych Organizatorw Izb Pamici w Liceum Oglnoksztaccym w Kwidzynie. Uczniowie, posugu jc si przeroczami wykonanymi przez Bogdana Halmanna, przedstawili zbiory zgromadzone w naszym muzeum. Organizatorom wrczono wasnorcznie wy konany album Nasze muzeum". Prezentowany przez modzie kilkuletni dorobek Spoecznego Muzeum Regio nalnego w Piasecznie piknie opisa Stanisaw Bortnowski w Gosie Nauczycielskim" (nr 4, 7.04.1974): Szcze glnie zaimponowa mi dorobek malekiej placwki (150 uczniw) z Piaseczna w pow. tczewskim (...). Ze brano tyle odamkw przeszoci, e we wsi mogo po wsta spoeczne muzeum regionalne. A szkoa w Pia secznie istnieje od 1584 roku i co najwaniejsze ma dokumenty potwierdzajce cigo swej dziaalno ci. W konkursie nasze muzeum otrzymao pierwsz na grod w wojewdztwie gdaskim. 8 i 9 czerwca 1974 roku zorganizowano po raz pierwszy Dni Piaseczna". O godz. 1000 nastpi przemarsz II akinady historycznej przez wie. Nastpnie odbya si sesja popularnonaukowa. Prof. dr hab. Wacaw Odyniec wy gosi referat - Zwizki Sobieskiego z Piasecznem, a Jan Ejankowski - 390 lat szkoy w Piasecznie. Po zwiedzeniu muzeum odby si wystp zespou Kociewie" pod kierunkiem M. Halmann, uczniowie recyto wali fragmenty listw Sobieskiego (program przygoto waa D. Kristowska), a kl. VIII zoya uroczyste

lubowanie wedug tekstu przygotowanego przez wy chowawczyni Ludwik Kamiska. 26-27 listopada 1976 roku odbya si w Piasecznie, w Gniewie i Gdasku I Krajowa Konferencja Historyczna Kek Rolniczych. Przybyo 89 uczestnikw z caej Polski. Najpierw obejrzano plac budowy Domu Kultury w Piasecz nie, podjto decyzj, e to ma by budynek pitrowy (pierw sze pitro dla biblioteki i muzeum). Po zwiedzeniu muzeum w wietlicy Tamy" w Gniewie odbya si konferencja na ukowa obejmujca tematy: 115-ecie Kka Rolniczego w Piasecznie i Ziemia Gniewska - stan dzisiejszej per spektywy rozwoju. Po dyskusji uczniowie z Piaseczna przedstawili monta sowno-muzyczny na temat ycia i dzia alnoci Kraziewicza. Modzie wcielia si w postacie bo hatera i jego wsppracownikw. Z inicjatywy Kuratorium Owiaty i Wychowania, Orodka Doksztacania Nauczycieli, Zarzdu Okrgu Zwiz ku Nauczycielstwa Polskich w Gdasku odbya si 26-27 kwietnia 1979 w Piasecznie dwudniowa sesja popularno naukowa na temat walorw wychowania regionalnego mo dziey na przykadzie dowiadcze szkoy podstawowej w Piasecznie. Referat programowy na temat regionalizmu wygosi prof. dr hab. W. Odyniec. Nastpnie kierownik szkoy, mgr H. Ogonowski przeprowadzi lekcj historii w ki. VIII o krwawej jesieni 1939 roku w Piasecznie i okolicy, a Jan Ejan kowski w kl. VII mwi o dziejach Piaseczna od zamierzchych czasw po dzie dzisiejszy. Po obiedzie uczestnicy zwiedzili izby pamici w Pienikowie, Opaleniu, Gniewie. W niedziel wygoszono trzy referaty o roli regionali zmu w szkoach. Jan Ejankowski mwi o dorobku piaseckiej szkoy, mgr Adam Jaboski - dyrektor Liceum Ogl noksztaccego w Tczewie - o roli wychowania morskiego w jego szkole, a dr Jerzy Krzyba z Kocierzyny mwi o efek tach wychowania regionalnego w Liceum Oglnokszta ccym. Nastpnie odby si udany wystp Kociewiakw"

Jan Ejankowski podczas II Konferencji Kociewskiej w 1988 r. prezentuje sztandar Piaseckiego koa Pomorskiego Towarzystwa Rolniczego z 1862 r.

16

KMR

z Piaseczna, zwiedzano miejscowy koci i pelplisk ka tedr. W sesji uczestniczyli nauczyciele - metodycy histo rii i wychowania obywatelskiego z trzech wojewdztw: bydgoskiego, supskiego i gdaskiego. W sobot, 15 wrzenia 1979 roku w Piasecznie odbya si sesja naukowa na temat przeszoci ziemi gniewskiej. Referaty naukowe wygosili: doc. dr Jacek Przenioso z Instytutu Historii Kultury Materialnej PAN w Warszawie - Najnowsze odkrycia archeologiczne na ziemi gniew skiej; prof. dr hab. Wacaw Odyniec - Zwizki Sobieskie go z ziemi gniewsk; dr Zygmunt Lietz z Olsztyna - Ziemia gniewska w XIX i XX w.; redaktor Zdzisaw Ciesiokiewicz z Warszawy - Rola tygodnika Piast" w budzeniu uczu patriotycznych i ksztatowaniu postaw obywatelskich lud noci Pomorza. Potem wystpi zesp Kociewie". 13 lu tego 1988 roku w godzinach popoudniowych na uroczy stej mszy witej zosta powicony historyczny sztandar Kka Rolniczego z 1937 roku. Sztandar na podstawie za chowanych przedwojennych fotografii i dokumentacji dra in. architekta Henryka Pracza, wykonay w cigu zaledwie czterech miesicy siostry benedyktynki w Kwi dzynie. Ks. praat w homilii mwi o dziejach piaseckiego sztandaru i jego powojennych poszukiwaniach po 1968 roku. Cay zesp Piaseckie Kociewiaki" uczest niczy we mszy w., a pniej zaprezentowa gociom wspaniay program folklorystyczny. 18 marca 1988 roku odbyo si w Piasecznie posiedze nie II Konferencji Kociewskiej (36 osb). Uczestnikami m.in. byli dr Maria Pajkowska ze wiecia, Roman Landowski i Romuald Wentowski z Tczewa, Andrzej Grzyb i inni. Go cie zwiedzili muzeum, obejrzeli wystp Piaseckich Kociewiakw", zwiedzili koci. Pani Maria w kronice zapisaa: Uczestnicy z przyjemnoci i podziwem obejrzeli zgroma dzone w muzeum w Piasecznie eksponaty - pamitki na szej kultury i trwania. Wierzc, e dojdzie do kolejnej kon ferencji musimy potraktowa kociewski renesans" jako zapowied i zadanie dla nas. No i ostatnia wielka uroczysto - otwarcie punktu filialnego Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowe go. Stao si to w sobot 2 lutego 1978 roku. W czasie mszy zostay powicone dwa krzye dla muzeum. Ks. dr K. Myszkowski w homilii nawiza do roli Kocioa w walce o egzystencj narodow i wartoci muzealnictwa dla przyszych pokole. Przemwienia wygosili: mgr Jzef Czajkowski - dyr. MHPRL w Warszawie, in. Kazimierz muda - prezes WZRKiOR w Gdasku oraz przedstawi ciele wadz gminy. Po oywionej dyskusji jak zwykle Pia seckie Kociewiaki" pokazay uczestnikom pikno naszego regionu. To to Kraziewicz czsto powtarza, e kade li czce si zebranie Towarzystwa Rolniczego w Piasecznie i okolicy ma koczy si teatrem, ludowo-nabon pieni, tacami i sztucznymi ogniami, bo to nas czy. I my do tej tradycji cigle nawizujemy. Naszej historii nie musimy si wstydzi. A oto wpis goci w naszej kronice: W dniu otwar cia ekspozycji obrazujcej dziaalno i dorobek organi zacji spoeczno-gospodarczych ziemi kociewskiej i Po morza, stanowicego jednoczenie inauguracj dziaalnoci punktu filialnego Muzeum Polskiego Ru chu Ludowego w Warszawie wyraamy nadziej, e wy stawa przyczyni si do popularyzowania i szerzenia ru chu ludowego w regionie i wojewdztwie (...).

Konkurs fotograficzny Utrwalamy pikno przyrody" rozstrzygnity


23 padziernika 2003 roku, powoane przez organizato ra (Miejsk Bibliotek Publiczn w Tczewie) jury rozstrzy gno konkurs fotograficzny Utrwalamy pikno przyrody, ktre naley zachowa dla przyszych pokole". Jury pod przewodnictwem Jana Przychodzenia stwierdzio, e na konkurs wpyno 110 zdj od dwudziestu uczestnikw. Po zapoznaniu si z zawartoci prac, jury postanowio: W KATEGORII I (modziey) wyrni - dwie prace Ewy Roszak z Maewka: Barwy jesieni i Polna Driada, - zdjcie Tomka Nadolnego z Bielawek zatytuowane Stawek, - cykl fotografii Wojciecha Rychowskiego z Pelplina nazwany Dbwka; W KATEGORII II (od 17 lat i powyej) - nie przyzna I miejsca, - II miejsce przyzna Pawowi Szczuce za dwa zdjcia: wit na jeziorze i Jesie w lesie, - III miejsce przyzna Edmundowi Mrozkowi za prace Wierzby i Tczew nad Wis, -przydzieli cztery rwnolege wyrnienia: a Felicji Szczuka za Zimowy zachd soca, - Marcinowi Burclaw za Most na Wdzie, u Magorzacie Szczuka za Rodzink, - Dariuszowi Brzeziskiemu za Drog w Bielawkach. Zgodnie z postanowieniami regulaminu konkursu, na grodzone i wyrnione prace bd publikowane na amach naszego kwartalnika.

Most na Wdzie, praca Marcina Burclawa wyrniona w konkursie

K R M

17

Pojawia si kolejna praca magisterska o dziaalnoci Kociewskiego Kantoru Edytorskiego. Powstaa w 2003 roku w Wydziale Nauk Historycznych Uniwersytetu Mikoaja Kopernika w To runiu. Napisaa j mieszkanka Czarnej Wody, Regina Dunder pod kierunkiem dr. Jaromira Durczewskiego w Katedrze Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej. Praca zatytuowana Kociewski Kantor Edytorski, wydawca regionalny. Dziaalno wydawnicza 1986-2002" za wiera siedem rozdziaw. Trzy pierwsze dotycz opisu regionu: I - historii i kultury ludowej Kociewia, II - owiaty i kultury na Kociewiu, III - czasopimiennictwa kociewskiego.

MICHA ROLAND

O naszej dziaalnoci

ztery pozostae rozdziay s powicone pracy Kociewskiego Kantoru Edytorskiego: IV - for malnociom jego powstania, V - dziaalnoci edytorskiej, VI - wydawanemu przez t oficyn Kociewskiemu Magazynowi Regionalnemu", VII - rekla mie i promocji KKE. Jedn z zalet tej ponad 130-stronicowej pracy jest szczegowy i rzetelny opis powstania Kociewskiego Kantoru Edytorskiego, czynnoci organizacyjnych, ktre doprowadziy do uruchomienia tej komrki wy dawniczej. W czci dotyczcej dziaalnoci edytorskiej zamieszczone zostay w porzdku alfabetycznym noty biograficzne wszystkich autorw publikacji zwartych wydanych przez KKE do 2002 roku, a jest ich 69. Obszerny rozdzia o naszym kwartalniku zawiera jego charakterystyk z wyszczeglnieniem staych ru bryk i dziaw, analiz zawartoci tematycznej. S tu rwnie wykazy zamieszczonych artykuw i publiku jcych osb, ktrych autorka wymienia ponad 300 w kolejnoci alfabetycznej. W sumie, cznie ze rdami i opracowaniami, au torka wykorzystaa 62 pozycje bibliograficzne, a w aneksie zamiecia bogaty serwis zdjciowy, re produkcje waniejszych dokumentw i materiaw prasowych o KKE. W Zakoczeniu" swojej pracy Regina Dunder za wara esencj ideow stara tego regionalnego wydawcy. Warto ten tekst przekaza w caoci. Kociewie jest regionem wci mao znanym. Na ley dooy wszelkich stara, aby zaistniao w litera turze Polski, a nastpnie w przyszej zjednoczonej Europie. Mona tego dokona tylko wtedy, gdy jest si wiadomym swojej kociewskiej tosamoci. wiadomo z przynalenoci do Maej Ojczyzny" moemy ksztatowa w rny sposb, szczeglnie przez: - pobudzenie wiadomoci wsplnoty miejsca, tra dycji i historii,

- zaangaowanie emocjonalne, tj. budzenie mioci i dumy, - upowszechnienie i reklamowanie swojego re gionu, - zaangaowanie ludzi w ochron dziedzictwa naszych przodkw, co jest niezbdne abymy wsp istnieli w ramach regionw Europy. Kociewski Kantor Edytorski podj si upo wszechniania i reklamowania Kociewia. W cigu 17 lat swojej dziaalnoci wyda duo ksiek o te matyce regionalnej. Kociewski Magazyn Regionalny" jest jedynym obecnie czasopismem regionalnym, ukazujcym si w miar regularnie na Kociewiu. Peni on funkcj edukacyjn spoecznie i kulturotwrcz dla miesz kacw caego Kociewia. Dlatego bardzo wane jest wsparcie finansowe i utrzymanie Kociewskiego Kan toru Edytorskiego i jego wydawnictwa, Kociewskie go Magazynu Regionalnego". W dobie pogoni za pienidzem" trzeba szuka lu dzi, sponsorw, ktrzy chc co da od siebie dla innych. Chodzi o to, by nasze dziedzictwo kulturowe nie zostao w niczym uszczuplone, by trudy o dobro wsplne podjli wszyscy, jak najwicej osb spord mieszkacw tej ziemi i naszej Maej Ojczyzny". Kociewie, drzewo regionalizmu ma szans si roz wija, jeeli wszyscy bdziemy zasila jego korzenie i pielgnowa. Ratujmy zatem dziedzictwo materialne i duchowe Kociewia, chromy jego wartoci: rodzin i ycie bezbronnego czowieka, ksztatujmy wiado mo tosamoci wsplnoty religijnej. Jest to jedyna droga waciwego rozwoju wolnego czowieka w przy szej Europie regionw i szansa podmiotowego istnie nia w oglnie pojtej kulturze europejskiej"*.

Alicja Syszewska, Komu potrzebny regionalizm. Zapiski Kociewskie, nr 1-2/1997, s. 10-11.

18

KMR

ZENON GURBADA

Na Kociewiu w Nowem
Przegld tradycji i obrzdowoci
Dzisiejsze czasy charakteryzuje m.in. rnorodno zapatrywa i postpowania, a szczeglnie na tok jake sprzecznych wypowiedzi towarzyszcych spotkaniom towarzyskim bd rodzinnym. Sytu acje te wynikaj z postawy modego pokolenia, ktre inaczej myli i gono wyraa swoje pogldy. Starsi, natomiast, przysuchujc si rozmylaj wedug swoich schematw i wyjtkowo wtrcaj swoje uwagi. Wynika to, moe, z sentymentu do czasw swojej modoci lub jest rezultatem wychowania w obrzdowoci regionalnej. Gdy jeszcze w czynnym okresie swojej dziaalnoci nabyli pasj spoecz nikowsk wwczas przekazywanie modemu pokoleniu obyczajnoci ludowej oraz spucizny kulturo wej regionu traktuj jako nakaz patriotyczny i czynnie w tym dziele uczestnicz. Przecie kultura kociewska jest dobrem wszystkich mieszkacw regionu i dlatego batalia o jej zachowanie musi by zwyciska. Dobrze si dzieje, gdy rodziny i szko su podtrzymaniu tych tradycji oraz wyjaniaj ich znaczenie. Jeli jeszcze program dziaalnoci placwek kulturalnych przeplatany jest problematy k kociewska, to dziaalno ta cieszy i zasuguje na szczeglne uznanie. W Nowem Centrum Kultury ZAMEK oraz szkoy na terenie gminy przez cay rok organizuj im prezy oraz uroczystoci regionalne, a ich podsumowaniem jest obchodzony jesieni, kadego roku Dzie Kociewski". W popularyzacji obrzdowoci i tradycji kociewskich bardzo wan rol odgrywa zesp Rychawiaki" z Wiejskiego Domu Kultury w Rychlawie, dziaajcy w strukturze CK ZAMEK, po kierownictwem Gertrudy Woinickiej.

Kociewie - mj region
W e wtorek, 1 9 listopada 2002 roku zakoczony zosta konkurs plastyczny ogoszony przez Centrum Kultury ZAMEK promujcy region ko ciewski w twrczoci dzieci szkolnych. Dostarczone zostay 132 prace dzieci ze szk wiejskich oraz od przed szkolakw. Jury po ich wnikliwej ocenie wyrnio prace modych plastykw: Sylwestra Behnke, Aleksandry Grab skiej, Dariusza Krauze, Agaty Ogan, Mateusza Pawow skiego, Klaudii Pliszka, Oskara Reszki, Katarzyny Szkodowskiej, Kamila wierczyskiego oraz Szymona Zikowskiego z Przedszkola nr 1. Wyrniono rwnie uczniw ze szk podstawowych: Kacpra Chy, Ann Dudek, Jacka Kaczkowskiego, Nikodema Lewandow skiego, Sandr Lewandowsk, Arkadiusza akiszczyka, Paulin Maciejko, Angelik Prusaczyk, Paulin R ask, Mateusza Urbaczyka i Magdalen Zawadzk - z Pastwisk; Paulin Chruszczewsk, Patryka Goliskiego, Beat Krawczyk, Macieja Krup, Agnieszk Meloch, Aleksandr Pawelczyk, Alicj Pawelczyk, Ma gorzat Poszaj, Katarzyn Puzia, Dari Szwarc i Domi nik Znanieck - z Tryla oraz Martyn Janick, Mag dalen Judzisk, Krystiana Kirszenstein, Ewelin Kurcaba i Mateusza Majkowskiego - z Rychawy. Wy

rniono rwnie jedyn prac szesnastolatki - Alek sandry Turskiej z Nowego. Wszyscy wyrnieni, za po rednictwem swoich szk otrzymali nagrody ksikowe o tematyce kociewskiej, a ich prace mona byo oglda w galerii zamkowej.

Dzie kultury regionalnej


przedwitecznej atmosferze, w CK ZAMEK obchodzono 12 grudnia 2002 roku Dzie Kociewski". Uroczysto zaszczycia swoj obec noci Irena Brucka - prezes Kociewskiego Towarzystwa Owiatowego w Tczewie. Na ten uroczysty dzie przygo towaa wykad o roli literatury i czasopism regionalnych w subie spoecznoci lokalnej. Natomiast Kociewski Kantor Edytorski uruchomi stoisko prezentujce doro bek wydawnictw regionalnych, udostpniajc uczestnikom uroczystoci szeroki wybr publikacji i udane zakupy. Spotkanie uatrakcyjniy wystpy artystyczne zespo w dziecicych i modziey. Skupione wok teatru lalek i cieni Baniowy wiat", kierowanego przez Stefana Giedona, wystawiy w gwarze kociewskiej bajk ludow Ber narda Janowicza pt. O kozie rogaty", a zesp Rychawia ki", pod kierownictwem Gertrudy Wonickiej, zaprezentowa pieni, tace i zwyczaje ludu kociewskiego. Poznanie W

KMR

19

obrzdowoci dawnych czasw dopenia wystawa przed miotw codziennego uytku, zebranych przez Stanisawa Podraz oraz rzeby Jana Weremi - ludowego artysty z Wiel kiego Komorska, prezentowane w galerii zamkowej. Miym akcentem uroczystoci byo wrczenie dyplo mw i nagrd ksikowych zwycizcom VIII Turnieju Wie dzy o Nowem i Kociewiu. Z rk dyrektora Andrzeja Gapy i wiceburmistrz Urszuli Kempiskiej-Czerwiskiej otrzymali je: uczennice Szkoy Podstawowej w Rychawie: Danuta Sikora, Magdalena Olkowska i Martyna Judziska; gimna zjalici: Radosaw Tomasz Kos, Sylwia Szambowska, Ra Piecuch, Tomasz Kos i Aleksandra Moczyska oraz lice alici: Rafa Openkowski i Micha Dworacki. Na zakoczenie spotkania uczestnicy zostali poczsto wani pczkami wypieczonymi wg przepisu kociewskiego na ruchanki z yki" i... chwalili ich wymienity smak.

U mayg knopka"
Jak co roku, a obecnie rwnie na rozpoczcie ferii zimowych Wiejski Dom Kultury w Rychawie przy gotowa 1 lutego 2003 roku bardzo ciekaw i atrak cyjn imprez folklorystyczn. Modzi artyci zespou Rychawiaki" wraz z kapel, pod kierownictwem Gertrudy Wonickiej, na zakoczenie okresu boonarodzeniowego wystawili szopk pt. Wizyta do mayg knopka". W ska dance inscenizacyjnej wystpiy anioki, z ktrych jeden peni rol tumacza oraz pozostali czonkowie zespou. Ska dali dary, piewali koldy i taczyli, a na zakoczenie przy rzekali rodzicom posuszestwo, dobr nauk i szczer mo dlitw oraz prosili Boe Dzieci o bogosawiestwo. Druga cz spotkania miaa charakter biesiadny. Na stoach zastawiono wszelkiego rodzaju jado ludowe: bi gos, wtrobiank, salcesony oraz maso i smalec ze skwar kami - do smarowania chleba, mid, a take drodwki z makiem i marmolad. Popijano prawdziw kaw i zboo w. Byy te pczki z niespodziank - losami nagradzany mi wyrobami wiklinowymi. Prezentowany folklor kociewski radowa licznie zgroma dzon, wielopokoleniow publiczno z wioski i okolicy. Wrd goci byli m.in. ks. Andrzej Taliski, miejscowy pro boszcz z Kamionki, Urszula Kempiska-Czerwiska - wice burmistrz Nowego, radni Magorzata Murawska i Jzef Pa stuszka, przedstawiciele Starogardzkiego Centrum Kultury z Mirosaw Molier, dyrektor ogniska pracy pozaszkolnej - Grzegorz Oller oraz Zofia Gromowska - nauczycielka z Tczewa, zarazem instruktor haftu kociewskiego i malo wania na szkle.

zorganizowanego 14 kwietnia 2003 roku pod przewodnic twem Aleksandry Janeczek. W podwjnych recytacjach zawierajcych wiersze i opowiadania z ycia ludnoci wiejskiej oraz wtki patrio tyczne, a take scenki humorystyczne, wystpoway dzie ci reprezentujce poszczeglne klasy. Miym uzupenieniem imprezy byy wystpy zespou Rychawiaki". Na rozpo czcie kapela zagraa melodi na powitanie oraz odegraa hymn kociewski, ktrego wszyscy wysuchali stojc. Na stpnie zaprezentowano tace, piewy i rodzajowe scenki szkolne dawnych Kociewiakw. Byy w programie Kosi, kosi...", tupany i korkarz. To je szneptuch" - czyli dzieci ca zabawa dzieci kociewskich, znana powszechnie jako Mam chusteczk, mam jedwabn...". piewano Miaa baba jedna cra...", pie Jezdem Kociewiakam..." oraz Smy Rychawiaki" - uoon na piciolecie zespou. Na bis Krzysztof Janicki odegra na akordeonie i za piewa Lene nastroje". Kierowniczka zespou - Ger truda Wonicka przybliya suchaczom obyczaje i y cie ludu kociewskiego oraz omwia stroje i symbole kolorw w nich wystpujce. Wspomniaa o instrumen tach ludowych i zaprezentowaa diabelskie skrzypce, bdce w posiadaniu kapeli. Na zakoczenie jury w skadzie: Teresa Raczyska, Beata epek i Aneta Laskowska wyonio zwycizcw. Tytu mistrza gwary kociewskiej przyznano Monice Sier piskiej (IIIc) oraz wyrniono Katarzyn Kucisk (Ic) i Ann Sotysiak (IIIa). Dyplomy uczestnika otrzymali: Piotr Kolasa, Bartosz Piecuch, Piotr Kloskowski, Mate usz Piekarski, Jakub Kuziemski, Marta Starszak, Natalia Krysiak, Aleksandra Pastuszko, Paulina Koseda i Mar tyna Grska.

Recytacje kociewskie
eliminacjach rejonowych konkursu regional nego pt. Recytujemy poezj i proz kociew sk", dla dzieci i modziey, ktre odbyy si 24 kwietnia 2003 roku w Centrum Kultury ZAMEK wzio udzia 43 uczestnikw. Jury w skadzie: Janina Kempiska, Felicja Kreja i Halina Pitkowska wyonio najlepszych recy tatorw, do finau w Starogardzkim Centrum Kultury w dniach 10 i 11 maja. Zostali nimi: Dominik Meloch i Mateusz Chruszczewski z SP w Trylu, Agnieszka Ry z LO im. Mikoaja Kopernika w Nowem, Bartosz Pawlak, Mateusz Potkowski i Patrycja Kieszkowska z SP im. Bronisawa Malinow skiego w Warlubiu, Anna Sotysiak z SP im. Arkadego Fie dlera w Nowem, Magdalena Olkowska z SP w Rychawie oraz Aleksandra Grzona z LO nr 1 w Grudzidzu.

W szkole im. Arkadego Fiedlera


rono pedagogiczne i dzieci ze Szkoy Podstawowej im. Arkadego Fiedlera w Nowem zawsze starannie przygotowuj si do obchodw dnia kultury re gionalnej. Ze zbirki zabytkowych sprztw gospodarskich i przedmiotw codziennego uytku domowego ludu Kociewia, przyniesionych przez dzieci, w holu szkoy, zorga nizowano muzealn ekspozycj. Stanowia ona to dorocz nego konkursu pt. Recytujemy poezj i proz kociewsk",

Szkol w Trylu
Szkoa Podstawowa w Trylu moe poszczyci si zna czcymi osigniciami w propagowaniu gwary ko ciewskiej i kultywowaniu obrzdu ludowego. Mu zealne sprzty ludowe oraz ksiki i czasopisma traktujce o Kociewiu, w tym wszystkie numery Kociewskiego Ma gazynu Regionalnego", s pieczoowicie gromadzone w izbie regionalnej szkoy. W rod, 14 maja 2003 roku

20 -

KMR

obchodzono tu Dzie Kociewski". By on poprzedzony eliminacjami, w ktrych uczestniczyo blisko 30 dzieci. Nie ktrzy z nich wykazuj bardzo wysoki poziom znajomo ci gwary oraz uczestnicz w rnych konkursach i s wyrniani. Podczas tegorocznych finaw konkursu pt. Recytujemy poezj i proz kociewska" w Starogardz kim Centrum Kultury zosta w y r n i o n y Mateusz Chruszczewski, a Aleksandra Grzona - wychowanka szkoy (obecnie uczca si w grudzidzkim liceum) za ja pierwsze miejsce. Rwnie dobrze, ze swad, potrafi recytowa Dominik Meloch. Miym akcentem uroczystoci by przyjazd zespou ludowego Rychawiaki", ktry zaprezentowa swj program, podobnie jak w szkole w Nowem. Naley nad mieni, e nad rozwojem ruchu regionalnego w szkole czuwa Irena Sikorska i jest wsptwrczyni dotych czasowych sukcesw. Grono pedagogiczne wraz z dy rektor Boen Bieniek oraz dzieci zgotowali Rychawiakom" gorce owacje, dzikujc za przyjazd i tak interesujce przedstawienie.

Letnie wojae Rychawiakw"


Min okres nauki szkolnej i nastay zasuone ferie. Dla Rychawiakw" rozpoczy si obiecujco i jak okazao si potem, byy ciekawe i pracowite. Ju we wtorek 22 czerwca wszyscy z zadowoleniem wyje chali na wycieczk do Olsztyna. Wiele byo do zwiedzania, a wrd obiektw godnych zainteresowania znalazo si planetarium oraz muzea dokumentujce historyczne i przy rodnicze bogactwo Warmii i Mazur. Z wycieczkowymi wra eniami wrd najbliszych trwali do soboty, 19 lipca, gdy na zaproszenie Urzdu Gminy w Warlubiu, wyjechali na festyn z okazji gminnego wita. Ssiadom, zza miedzy" zaprezentowali swj podstawowy program artystyczny, a pniej wraz z licznie zgromadzonymi mieszkacami uczestniczyli we wsplnej zabawie. Na tym jednak nie byo dane zakoczy dzie. Jeszcze wieczorem prezentowali si na festynie pracowniczym Zakadu Przetwrstwa Misne go Corrida" w Grnych Morgach. Najwikszym powo dzeniem i uznaniem cieszya si jednak kapela. Spotkanie to dostarczyo uczestnikom festynu wielu niezatartych wra e, a zespoowi zjednao gorcych wielbicieli. Zmczeni, ale zadowoleni wracali w domowe pielesze. Odpoczynku nie byo wiele, gdy nastpnego dnia wraz z rodzicami uczestniczyli na ognisku zorganizowanym przez szefow zespou - pani Gertrud. Spotkanie w gronie ro dzinnym z pieczeniem kiebasek, przy gofrach i napojach chodzcych byo podzikowaniem rodzicom czonkw ze spou i jednoczenie prob o zrozumienie wielu trudnych sytuacji oraz dalsz pomoc i wspprac wychowawcz. Z pocztkiem sierpnia przez tydzie prawdziwie odpo czywali wszyscy w orodku harcerskim w Osinach. Przeby wanie w namiotach, na onie natury, w lenych ostpach nad jeziorem kosz, dostarczyo wakacyjnych wrae i byo okazj do doskonalenia gwary kociewskiej oraz nauki no wych tacw i przypiewek, a take szkol ycia w zespole. W wito Wniebowstpienia NMP zesp uczestniczy w jubileuszowym X Przegldzie Zespow Folklorystycz nych w Piasecznie. Doroczne spotkanie suyo odnowieniu znajomoci i pomogo zapozna si z dorobkiem artystycz nym innych zespow. Wieloletni udzia w przegldach za owocowa dyplomem i nagrod. Po witecznym pitku, w niedziel 17 sierpnia, zesp uczestniczy w obchodach Dni Kociewskich", na zamku w Gniewie. Impreza zgromadzia zespoy kociewskie i brac twa rycerskie. Gospodarze oprcz tego przygotowali wiele atrakcji, w ktrych brali udzia Rychawiaki", po swoim wystpie. Impreza bya wspania okazj do zaprezento wania szerokiej publicznoci folkloru kociewskiego w ich rodzinnym rodowisku. Miniony rok dziaalnoci popularyzatorskiej obrzdo woci kociewskiej przez szkoy gminy Nowe, a w szczegl noci przez zesp ludowy Rychawiaki" zaowocowa cie kawymi inicjatywami, ktre sprawiy, e dawne obyczaje, kociewska gwara i pami o minionych czasach nie id w zapomnienie. Jest to zasuga wielu spoecznikw, a wrd nich ludzi drugiego wieku. I chwaa im! Efekty dotychcza sowej dziaalnoci daj nadziej jej kontynuowania dla dobra nas wszystkich.

Festyn kociewski w Rychawie


Wiejski Dom Kultury w Rychawie w czasie cae go roku pracuje bardzo intensywnie wystpu jc gocinnie oraz przygotowa wasne impre zy. Po zakoczeniu roku szkolnego, w niedziel 22 czerwca 2003 roku czonkowie zespou Rychawiaki" zaprezento wali szerokiej publicznoci swj dorobek folklorystyczny. Podczas godzinnych wystpw przedstawiono ludow spucizn Kociewiakw, obejmujc tace, piewy i przy piewki oraz scenki rodzajowe z ycia przedstawianego w opowiadaniach ludu wiejskiego, stanowice podstawo wy program zespou. Skoczne melodie graa kapela Krzysz tofa Janickiego. Wystpy rozpoczto, tradycyjnie, pie ni Jezdem Kociewiakam" oraz wasnej twrczoci Smy Rychawiaki", a zakoczono pieni poegnal n. Dodatkowo imprez uwietniy wystpy chru Wrzosy" pod kierownictwem Zbigniewa Elwerta, dzia ajcego w Klubie Seniora Spdzielni Mieszkaniowej w Grudzidzu oraz zespou dziecicego ze Starogardz kiego Centrum Kultury pod kierownictwem Mirosawy Molier. Uczestniczcy w festynie przedstawiciele wadz gminy oraz Irena Brucka - prezes Kociewskiego Towa rzystwa Owiatowego w Tczewie przekazali zespoowi podzikowania za dotychczasow dziaalno i ycze nia dalszych sukcesw. Po zakoczonych prezentacjach uczestnicy festynu podziwiali plecionki wikliniarskie i malarstwo na szkle oraz kafelkach, wykonane podczas wystpw przez czonkinie Towarzystwa Mionikw Kultury redniowiecznej, pod przewodnictwem Elbiety Kuciskiej. Jak podczas wielu imprez, miejscowy mody malarz - Mariusz Oleksiewicz pre zentowa swoje szkice. Ponadto dzieci korzystay z przejadek wozem kon nym, powoonym przez Lucjana Lewandowskiego. Wszystkich poczstowano tradycyjnymi pumelkami" i goframi, ktre popijano bonow" kaw i napojami chodzcymi. Pogoda dopisywaa i dlatego najwicej uciechy miay dzieci.

22

KMR

JOANNA KOCZEWSKA

Raport z wandrw
Pieszo i rowerem po Kociewiu
(13-17 sierpnia 2003 r.) W tym roku Wandry Kociewskie odbyy si po raz pierwszy, cho pomys tego typu im prezy powsta kilka lat temu. W zamysach organizatorw, Stowarzyszenia Inicjatyw Tury stycznych TRAMP, miaa by to wsplna wyprawa piechurw i rowerzystw po terenach trzech kociewskich powiatw: tczewskiego, starogardzkiego i wieckiego.

ego lata cztery grupy - dwie piesze i dwie rowero we - przez pi sierpniowych dni przemierzay Kociewie w poszukiwaniu przygody. A poszukiwali jej i starsi i modsi, duzi i mali. Najmodsz uczestniczk bya ptoraroczna Nadia, ktra wdrowaa" w foteliku na baganiku roweru taty albo w nosideku na plecach mamy. Najstarsi po pidziesitce niele dali w ko modszym rowerzystom. Wdrowali uczniowie szkoy w Bytoni ze swoimi wychowawcami, byli studenci a nawet pies ratowniczy Baca.

na temat dawnej letniej rezydencji komtura krzyackie go z Gniewu. Tego dnia niektrzy z uczestnikw dotarli do Kociewskiej Izby Twrczoci Ludowej w Wycinkach koo Osieka. Mona w niej nie tylko zapozna si z ludow twrczoci rzebiarzy, malarzy, hafciarek, ale te kupi ich rkodzieo. T noc spdzilimy w nowo wybudowanym obiekcie lubichowskiego gimnazjum. Nocne wiecowisko oraz piewy przy gi tarze co wytrwalsi zakoczyli bladym witem. zie trzeci rozpocz si od ogoszenia konkursu gwa rowego. Zadaniem uczestnikw byo dowiedzie si na trasie od miejscowej ludnoci, jakie s kociew skie odpowiedniki pewnych sw i wyrae. Zaopatrzeni w kart konkursow wyruszyli na tras do Skrcza. Atrak cj bya z pewnoci wdrwka wzdu meandrujcej Wdy. Malownicze tereny o stromych zboczach doliny rzecznej zna komicie nadaj si nie tylko do uprawiania turystyki pieszej, ale i rowerowej. Dziki uprzejmoci wacicieli elektrowni wod nej we Wdeckim Mynie uczestnicy mieli moliwo j zoba czy i pozna zasady dziaania. Rowerzyci w tym dniu od wiedzili take wiosk Kasparus - prawie jednorodna drewniana zabudowa i urokliwy kociek wywary na nich due wraenie. Najwytrwalsi, po dotarciu na nocleg w miej scowym gimnazjum, mogli bawi si na dyskotece przygoto wanej przez Miejski Orodek Kultury w Skrczu.

Oficjalne otwarcie Wandrw miao miejsce na Zamku w Nowem. Std uczestnicy ruszyli do Smtowa - miejsca pierwszego noclegu. Trasa wdrwki wioda urokliwym terenem midzy Wis a stromo wspinajc si nadrzecz n skarp. Wandrowcy tego dnia odwiedzili Rybaki - ry back osad z poholendersk zabudow, obelisk Gotlieba Schmidta - upamitniajcy prusk regulacj Wisy, rezer waty Wioso Due i Wioso Mae w Lasach Opaleskich. Atrakcj byy odwiedziny w Widlicach, gdzie nadarzya si okazja poznania miejscowej twrczoci rzemielniczej. Kady mg zobaczy, jak powstaj wiklinowe naczy nia, ozdoby i meble. W gocinnych murach szkoy w Sm towie odby si turniej piki siatkowej. Wieczr sta si rwnie okazj do bliszego poznania si uczestnikw i organizatorw.

D
K R M

rugi dzie - wdrwka midzy Smtowem a Lubi chowem, by niezwyk podr w czasie. Uczest nicy mieli bowiem niebywa okazj odwiedzi re dniowieczne kocioy w Lalkowach i Kocielnej Jani oraz zabytkowe zespoy parkowo-dworskie w Kopytkowie, Lenej Jani i Rynkwce. Gospodarze tego ostat niego przyjli ich szczeglnie yczliwie. Oprowadzili po odrestaurowanym paacu i parku, podzielili si wiedz

rzedostatni dzie imprezy rozpoczlimy od rozwi zania konkursu i rozlosowania nagrd. Wiedza na temat gwary kociewskiej wypada nadspodziewanie dobrze. Pochmurny ranek nie nastraja optymistycznie, ale piechurzy i rowerzyci z werw ruszyli w drog do Mo rzeszczyna. Miym wspomnieniem bdzie na pewno wizyta w kociele w Nowej Cerkwi, gdzie wandrowcy, z ust miej-

23

scowego proboszcza, usyszeli opowie o historii i legen dzie kocioa, cudownych uzdrowieniach pyncych z ob razu Matki Boskiej. Cz z grup nie omina Dbu Napole ona - drzewa, pod ktrym odpoczywa cesarz podczas wyprawy na Rosj. Tu uczestnikw imprezy odwiedzia ekipa telewizyjna. Po nagraniach, minireporta wyemito waa gdaska Trjka w Panoramie" i Magazynie Kociewskim". Wieczorem, dziki uprzejmoci Urzdu Gminy w Mo rzeszczynie, uczestnicy pojechali do Gniewa, obejrze wielki spektakl historyczny Vivat Vasa. Potyczka polsko-szwedzka zrobia spore wraenie.

Z kociewsk hafciark, Boen Ronowsk z Terespola Pomorskiego rozmawia Roman Landowski


Po mierci Magorzaty Garnyszowej i Marii Wespowej aktywno kociewskich hafciarek jakby zamilka, mniej sycha o twrczyniach barwnego wyszywania. Re gularnie o sobie zna daje tylko Pani, na kiermaszach, wystawach, uczestniczc w konkursach. Niektrzy twier dz, e Pani bdzie nastpczyni wspomnianych mistrzy. To prawda? Myl, e wraz z Mari Wespow i Magorzat Garnyszow umar te ich haft. Brzmi to brutalnie, ale tak to wy glda. Nikt nie podj si kontynuacji rozpocztego dziea. Z lektury wiem, e obie panie prowadziy wiele kursw, domylam si wic, e uczennic im nie brakowao. Od roku 1986 regularnie co dwa lata na konkursie orga nizowanym w stolicy naszego Kociewia, haft kociewski oywa za spraw uczestniczek z klubw hafciarskich z Trj miasta. Tak wic naprawd haft kociewski by jedynie go ciem na Kociewiu. To smutne. Nie czuj si, a nawet nie chc by nastpczyni na szych wielkich mistrzy. Niestety, nie znaam ich, jestem zbyt moda. Szanuj je bardzo za to co zrobiy dla Kocie wia. Wierz, e robiy to najlepiej jak umiay, wkadajc w swoj prac cae serca i powicajc jej swj wolny czas. Chwaa im za to. Bez Magorzaty Garnysz i Marii Wespowej nasza pikna kraina zapewne byaby ubosza. Ja nato miast jestem dopiero na samym pocztku mojej drogi twr czej i nie chc przywaszcza sobie cudzej. Moja droga zapewne jest jeszcze duga, krta i wyboista. Jednak wie rz, e doprowadzi mnie do celu jakim jest oywienie haftu regionalnego. Kiedy tu zaczynaam tworzy, obie mistrzynie byy dla mnie jedynym drogowskazem. Wyszukiwaam wtedy wszystkie wiadomoci o nich. Ile czasu i wysiku koszto wao mnie zdobycie oryginalnych wzornikw ich haftw... Kiedy ju je zdobyam, to stay si dla mnie bezcenne. Tak byo do dnia, w ktrym spotkaam wielki autorytet w dziedzinie historii sztuki i etnografii, prof. Aleksandra Bachowskiego z Torunia. To wanie on sprowadzi mnie na ziemi, za co jestem mu bardzo wdziczna. Opowiedzia mi prawd, ktra wtedy wcale mi si nie podobaa. Poznaam ca histori haftu na Kociewiu. Aleksander Bachowski wskaza na niecisoci Marii Wespowej i Magorzaty Gar nyszowej. Zachca do tego, by sprbowa je poprawi. Wtpliwoci te potwierdzili inni etnografowie i znawcy tej dziedziny sztuki. Postanowiam wic zabra si do pracy. W ten sposb wejdzie Pani do grona twrcw Kociewia? W historii naszej maej ojczyzny" nie znajduj jeszcze miejsca dla siebie. Wszystko jest jeszcze zbyt wiee i mo de, by mona byo mwi o mnie jako o nastpczyni na szych dwch historycznych hafciarek kociewskich. W swojej pracy d do tego, aby nasza sztuka wyszywa nia regionalnego, stosunkowo moda, jednak zrekonstru owana w poowie XX wieku, staa si bardziej atrakcyjna dla odbiorcy oraz wykonawcy. Chc j oywi. Wierz, e mi si to uda przy wsparciu i pomocy innych Kociewiakw oraz yczliwych etnografw. A jakie bdzie w tym wszyst kim moje miejsce, pokae przyszo i osdzi historia.

statni etap wiodcy z Morzeszczyna do Gnie wa cho krtki, by jednak bogaty w atrakcje. Ciekawostkami byy Sanktuarium Maryjne i Muzeum Polskiego Ruchu Ludowego w Piasecznie oraz architektura gniewskiej Starwki. Oko cieszyy widoki Wie rzycy pyncej zakolami wrd licznych gazw narzuto wych. Na zamku podczas tegorocznego wita Kociewia oficjalnie zakoczono Wandry Kociewskie 2003.

Impreza bya wsplnym przedsiwziciem rodowisk turystycznych naszego regionu. Przewodnikami na tra sach byli czonkowie organizacji: Uczniowski Klub Spor towy z Bytoni - piesza spacerowa, Klub Wdrwki i Przygody TRAMP - piesza rajdowa, Kociewski Klub Turystyczny ze Starogardu Gdaskiego - rowerowa szosowa oraz Grupa Tczewska Extreme - rowerowa przeajowa. Gociny i pomocy organizacyjnej na swoim te renie nie odmwiy nam samorzdy: Nowego, Smto wa, Lubichowa, Skrcza, Morzeszczyna i Gniewa. Przedsiwzicie wspary rwnie: Miasto Tczew, Staro stwa Powiatowe w Starogardzie i Tczewie, Kuria Diece zjalna w Pelplinie oraz Administracja Lasw Pastwo wych. O nasze bezpieczestwo, zwaszcza na drogach, dbaa policja, o zdrowie przez cay czas troszczy si lekarz z NZOZ PELMED w Pelplinie, a od nastpstw nieszczliwych wypadkw chronia nas polisa PZU In spektoratu w Tczewie. Wszystkim serdecznie dzikuje my i zapraszamy do wsppracy, przecie kolejne Wan dry tu, tu... Kociewskie 2004 rozpoczniemy 4 sierpnia, w rod o godz. 10 0 0 na placu w. Grzegorza w Tczewie. Przyszoroczna wdrwka pieszo i rowerem przebiega bdzie po pnoc no-zachodnich terenach Kociewia, powiatach tczewskim i starogradzkim. Bd do wyboru dwie trasy piesze i dwie rowerowe - kady znajdzie odpowiedni dla siebie. Po szczeglne etapy planujemy zakoczy w Swaroynie, Skarszewach, Pogdkach i Starej Kiszewie. Zamknicie imprezy nastpi 8 sierpnia, w niedziel okoo godz. 13 0 0 w Kaliskach. Ju dzi serdecznie zapraszamy... Wicej informacji o turystyce w Naszym Regionie Wandrach Kociewskich oraz innych przedsiwziciach Trampa i nie t y l k o , znale mona na stronach: \www.tramp.z.pl a take pod adresem: sit@tramp.z.pl. Wandry

KMR

Na podstawie Pani dowiadcze i obserwacji wynika, e haft jest sztuk, tylko rzemiosem czy jakim este tycznym upikszeniem? A moe wszystkim po trochu? Dla mnie haft jest sposobem na ycie, ucieczk i wy tchnieniem od szarej codziennoci. Wikszo twrcw, a znam wielu, patrzy na to podobnie jak ja. Haft to niewtpliwie rodzaj sztuki, wymagajcy od twr cy przede wszystkim talentu. Rwnie wyobrani, samoza parcia i umiejtnoci technicznych. Kiedy rozpoczyna si jak prac, najpierw wszystko trzeba poukada sobie w gowie. Trzeba gotowe dzieo widzie oczami wyobrani. Wiele cierpliwoci od hafciarki, czasu i zdolnoci wymaga samo komponowanie wzoru haftu. Wyszywanie, cho to proces dugi i mozolny, z tego wszystkiego jest dla mnie najatwiejsze. Haft suy waciwie temu, do czego wymyliy go na sze prababcie. Jego geneza wzia si prawdopodobnie z dawnego domowego tkactwa ludowego. Rcznie szyte wierzchnie okrycia nie zawsze im si podobay, wic aby zamaskowa ewentualne defekty zaczy naturalnie bar wionymi nimi naszywa w tych miejscach rne znaki - zygzaki itp. Zauwayy do prdko, e to co robi nie tylko skutecznie maskuje le uszyte ubrania ale wrcz je zdo bi. Najpierw z gowy, pniej podpatrujc natur wyszyway coraz pikniej wzbogacajc tym samym rodzim kultur.

czy, dotkn, a nawet przymierzy. Widz, e dzieciom i nauczycielom podoba si taki sposb prowadzenia lekcji i zdobywania wiedzy o regionie. Staram si te w praktyce pokaza jak pracuj na tamborku, drewnianej ramie czy szkle. Niemal kade chtne dziecko samo moe sprbowa swoich si w hafcie czy malarstwie na szkle. Takich lekcji przeprowadziam ju kilkadziesit, jednak kada jest inna, tak jak inne s dzieci. Inaczej rozmawiam z maluchami, inaczej ze starszymi dziemi, a jeszcze inaczej z modzie. A gdzie ju Pani zachcia do haftowania? W dwch szkoach w Przysiersku i Gimnazjum nr 3 w wieciu, haftowanie tak si spodobao, e w roku 2002 prowadziam tam koa hafciarskie. Koo z Gimnazjum nr 3 w wieciu miao nawet pod koniec roku szkolnego u siebie wystaw swoich prac wykonanych podczas naszych spo tka. Co prawda wystawa ta trwaa tylko dwa dni, ale mo dzie bya zachwycona, bowiem caa spoeczno szkolna, rodzice i zaproszeni gocie podziwiali ich prace. To bardzo motywuje do dalszych dziaa. To wszystko bardzo mnie cieszy, widz sens tego co robi. Bywam w wielu szkoach - w Gimnazjach nr 1 i nr 3 w wieciu, w Szkoach Podstawowych w Drzycimiu, Gnie nie, Przysiersku, nr 1 i nr 7 w wieciu, w Terespolu Pomr-

Dla niektrych haft moe sta si rzemiosem, wwczas nie jest tworzony z potrzeby wewntrznej, ale pod czyje gusta i wymagania. Myl, e troch si do tego przyczynia Cepelia". Z drugiej za strony, ta spdzielnia spopularyzo waa rkodziea artystyczne i ludowe oraz regiony, w ktrych one powstaway. Day te twrcom motywacj do pracy. To bardzo wane. Szkoda tylko, e po drodze zatracono to, co w twrczoci najcenniejsze: niepowtarzalno i oryginalno. Umiejtnoci haftowania zaraa Pani najmodsze po kolenie Kociewiakw, prowadzc w szkoach zajcia z dziemi. Czy s to zadowalajce efekty? Jak dzieci re aguj na Pani propozycje? - Tak, to prawda, zaprzyjaniam si z kilkoma szkoami. Goszcz mnie u siebie zwykle wtedy, kiedy jest taka potrze ba. Z ogromn przyjemnoci spotykam si z modymi Kociewiakami. S bardzo spontaniczni i zainteresowani swoj ma ojczyzn". Napawaj mnie wielkim optymizmem. Moe gdy dorosn, bd potrafili zmieni to, z czym my nie umiemy sobie dzi poradzi? To oni s przyszoci naszej ziemi. Nasze zajcia z edukacji regionalnej zwykle s bardzo lune. Modzi ludzie podczas nich dowiaduj si wszyst kiego na temat kociewskiego haftu kolorowego i czepcowego. Omawiamy te strj regionalny oraz malarstwo na szkle - nauczyam si go w Kaszubskim Uniwersytecie Lu dowym w Wieycy. Wraz z gronem pedagogicznym zawsze dbamy o odpowiedni wystrj sali, w ktrej odbywaj si nasze zajcia. Do tego su nam moje prace oraz stare przedmioty domowe i gospodarcze, ktre czsto szkoy u siebie gromadz. Tak wic dzieci mog wszystko zoba-

skim, w Warlubiu, a take w Specjalnym Orodku Szkol no-Wychowawczym w Warlubiu. Czy wspczesna hafciarka jest osamotniona? Znaj duje Pani pomoc, wsparcie w dziele upowszechniania tej sztuki? Co naley zrobi, by ludowe wyszywanie stao si znowu powszechne i czy jest taka potrzeba? W tej dziedzinie twrczoci na Kociewiu prawdopodob nie jestem sama, wic to zrozumiae, e czuj si samotna. Wspczesna hafciarka z ca pewnoci jest osa motniona i niedoceniana. Napyw fabrycznej, czsto zagranicznej tandety wypiera, niestety, jej prac rkodziel nicz. Jednak sdz, e powoli, stopniowo na nowo pojawi si zainteresowanie sztuk rkodzielnicz. Mwic o pomocy i wsparciu, jakiego do tej pory do wiadczyam - musz koniecznie wymieni hafciark z Tu choli, Felicjan Koakowsk. Ona pierwsza mi pomoga, wycigna do mnie pomocn do kiedy jej potrzebowa am. Pomoc od organizacji kociewskich i urzdw nie wy glda zbyt imponujco. Zawsze mog liczy na pomoc Urz du Miasta i Gminy w wieciu, ktry dotuje moje wyjazdy na plenery. wiecki OKSiR organizuje raz w roku podobny plener, na ktry zaprasza twrcw zewszd, ale nie z Kociewia. Pomaga mi take Starostwo Powiatu wieckiego. Zosta am umieszczona w ich folderze, poza tym trwaj prace w kie runku umieszczenia mojej sylwetki na stronie internetowej powiatu. Dobrze ukada mi si wsppraca ze wieck Izb Regionaln oraz szkoami, ktre wczeniej wymieniam. Poza Kociewiem bardzo pomaga mi Urzd Gminy w Lini koo Wejherowa, z Edmundem Szymikowskim na czele. Tam

KMR

27

zorganizowano moj pierwsz wystaw indywidualn w 2002 roku, tam te co roku przyjmuj moje prace na kon kurs haftu, ktry organizuj. Bardzo pomaga mi Kaszubski Uniwersytet Ludowy w Wieycy z Ew i Markiem Byczkowskimi oraz prezesem oddziau gdaskiego Stowarzy szenia Twrcw Ludowych - Edmundem Zieliskim. Za praszaj mnie do siebie na Plenery Twrcw Ludowych i Nieprofesjonalnych Kaszub i Kociewia. Dziki ich pomo cy zdobywam bezcenn wiedz, poznaj interesujcych ludzi. Dziki nim si rozwijam. Od strony etnograficznej za pomoc powinnam podzikowa prof. Blachowskiemu z To runia oraz etnograf Krystynie Szaanej z Gdaska. A na Kociewiu jak to wyglda? Na dziesi wystaw zbiorowych tylko dwie odbyy si na Kociewiu. Warto pomyle u nas, na Kociewiu, o orga nizacji wystaw, konkursw czy plenerw. Dzi Kociewie dla przecitnego twrcy nie stwarza warunkw rozwoju. Moe jestem przewraliwiona, ale motywacji do dalszej pra cy twrczej w naszym regionie brak. Mwiono kiedy, e przecie to twrcy s sol kadego regionu. Nawet jedyny konkurs przeksztacono tu w przegld. Naley co z tym zrobi, bo zdarzy si moe tak, e za kilka lat o twrczoci regionalnej na Kociewiu czyta bdziemy jedynie w ksi kach. Tak jak czytamy o Marii Wespowej i Magorzacie Garnyszowej i wielu innych, ktrzy odeszli. Ocalmy resztki tosamoci, ktre jeszcze pozostay. To nasz obowizek, jestemy winni to sobie oraz naszym dzieciom i wnukom. Osobicie chtnie podziel si z innymi swoj wiedz, a sama chc si cigle uczy. Dawniej haft, jak wiadomo, wystpowa gwnie na stro jach ludowych, bdc ich szlachetnym uzupenieniem. Na fotografiach wida Pani odzian w taki strj. To bardzo pikne i chwalebne. Czy warto wskrzesi zwyczaj cho dzenia w ludowym stroju, oczywicie przy okazjach szczeglnych czy uroczystych. I gdzie taki strj mona by naby, zamwi czy kupi? Kociewski strj regionalny to moja kolejna pasja. Pierw szy, haftowany powsta stosunkowo szybko, bo w cigu dwch miesicy w 2001 roku. Dugo trwao nim odwayam si rozpocz nad nim prac. Wi si z tym spore koszty, wic najpierw rozpoczam od poszukiwa czego, co pomo goby mi ustali wygld i kolorystyk. Niestety, do dzi nie przetrway adne czci takiego stroju. Signam wic do rde pisanych. Jest ich bardzo mao i s porozrzucane po rnych publikacjach, czsto jedne przecz drugim. Za punkt wyjcia obraam wic opracowanie Jzefa Gajka i opis stroju w Weselu kociewskim" ks. Bernarda Sychty oraz opraco wanie ks. Wadysawa gi Okolice wiecia". Do dzi wykonaam trzy haftowane stroje kobiece oraz dwa dziewczce. Jeden strj kobiecy znajduje si w zbio rach Izby Regionalnej w wieciu, drugi jest w prywatnych rkach za granic kraju, na kontynencie amerykaskim, trze ci strj nadal jest w moich rkach i suy mi przy rnych okazjach. Dwa stroje dziewczce ma Szkoa Podstawowa w Terespolu Pomorskim. W wielu szkoach, ktre odwiedziam, powstay do re alne plany szycia strojw dla dzieci. Bardzo mnie to cieszy. Moe my, doroli, powinnimy wzi przykad z tych naj modszych. Kady kto czuje si Kociewiakiem powinien mie strj. Jednak jest jeden podstawowy warunek - strj ten musi by adny i estetycznie wykonany. To po stroju wanie ludzie poznaj, e, jezdm Kociewiakam". To miy wyrnik! Namawiam wszystkich, ktrym na sercu ley dobro Kocie wia, odwacie si, ubierzcie si w stroje regionalne. Z ogrom n przyjemnoci wyhaftuj je dla Was wszystkich.

Jak Pani sdzi - czy haft kociewski jest dziedzin zamknit", osadzon w uoonym przez przeszo ka nonie barw i zatwierdzonego wzornictwa, czy regionalne wyszywanie winno si nadal rozwija, wychodzc z ram przyjtych zasad? Czy takie modernizowanie nie zatraci cech tosamoci kociewskiej? Stao si tak wanie z chwil, kiedy wydano wzorniki haftu kociewskiego. Wtedy zamknito" go w cile wy znaczonych ramach, co znaczyo tyle, e nikt nie mia pra wa w nim nic zmienia. Myl, e to duy bd. Przez pierw sze dwa lata ja rwnie sztywno trzymaam si tych regu, cho nie zawsze podoba mi si efekt kocowy mojej pra cy. Jak wczeniej wspominaam, zmieniam to po spotkaniu z historykiem sztuki i etnografem Aleksandrem Bachowskim. Podjam wyzwanie. Od lipca 2002 roku pracuj nad nowym wzornictwem naszego regionu. Zaczam od tego, co naleao zrobi jeszcze za ycia Marii Wespowej i Ma gorzaty Garnyszowej - poczyam obie szkoy. Przebraam kwiaty, odrzuciam te, ktre mi nie pasuj, a niektre prze ksztaciam. Wiele trudnoci stwarzao mi ich waciwe za komponowanie, tak by nie wyrastay z jednej odygi. Jed nak po wielu prbach udao mi si na to znale sposb. Dzi komponuj wasne wzory, z powodzeniem je wyszy wam i musz przyzna, e budz zainteresowanie odbior cw oraz akceptacj etnografw i znawcw tej dziedziny sztuki. Jednak to cigle wzorniki haftu kociewskiego Marii Wespowej i Magorzaty Garnyszowej s punktem wyjcia. Mam jedynie nadziej, bo nie wiem tego na pewno, e te zmiany wyjd na korzy regionu. Dla mnie najwaniejsze jest to, by kociewskie kobiety i dziewczta chciay go wy szywa. Znam wiele haftujcych Kociewianek, jednak wy szywaj one wzory, ktre s oglnie dostpne, atwiejsze, ktrych gotowe szablony i wzory mog kupi w kadym kiosku czy sklepie pasmanteryjnym. Warto by je wszyst kie nawrci", ale trzeba mie im co do zaproponowania. Przede wszystkim musiayby mie atwy dostp do wzo rw. Uwaam, e na Kociewiu nie ma ju szans na odtwo rzenie haftu cile ludowego. Nie zostao nic, cho wiemy, e taki istnia. Panie Wespowa i Garnyszowa prboway go reaktywowa czterdzieci lat temu. To, co udao im si stwo rzy nie trafio naleycie do kociewskich domw i w rezul tacie Kociewianki nie chc go wyszywa. Myl, e jest jednak szansa na to, by na solidnych fundamentach, jaki mi s teki z wzorami, powsta jeden silny haft regionalny. Jaka jest szansa na odnowienie czepca kociewskiego? Troch inaczej moe mie si sprawa z kociewskim zo togowiem. Do tej pory nie ruszanym. Jedyny jego egzem plarz, ktry si zachowa na naszej ziemi, pochodzi z poo wy XIX wieku, jest przechowywany w zbiorach Muzeum Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdaskim. Posiada me tryk. Na jego podstawie mam zamiar odrodzi kociewskie wyszywanie szychem". Zdaj sobie doskonale spraw, e bdzie to trudne, ale pierwsze udane prby mam ju za sob. Haftu szychem" nauczyam si w Kaszubskim Uni wersytecie Ludowym w Wieycy. Wykonaam ju trzy czep ce. Jeden znajduje si w zbiorach Izby Regionalnej w wie ciu. Wszyscy wiemy dobrze, e nasi ssiedzi - Kaszubi, s bardzo dumni ze swojego zotogowia, bardzo podobnego do naszego. To niewtpliwie najpikniejsze czepce na wie cie. S tacy, co uwaaj, e czepiec ze starogardzkiego mu zeum by wykonany na wzr kaszubski. Ja si zdecydowa nie z tym nie zgadzam, bo goym okiem wida rnic. Motywy na nim s zupenie odrbne, adnego z nich nie odnalazam w kaszubskim hafcie czepcowym. Na podsta wie motyww z oryginalnego czepca kociewskiego tworz wasne wzory. Za swj cel obraam legalizacj ich na Ko-

KMR

ROZMOWA REDAKCYJNA
ciewiu. Moe w przyszoci i my, Kociewiacy, bdziemy mogli si cieszy zotogowiem dorwnujcym piknem kaszubskiemu, jednak odrbnym. Z tego co wiem, zaled wie kilka osb umie haftowa szychem", dzi do nich do chodz te ja. Jestem dumna z tej umiejtnoci, gdy to bardzo trudne i nie kady moe j naby. Mnie przyszo to z ogromn atwoci, z czego si bardzo ciesz. Moje czep ce byy ju na wystawach w Supsku i na poudniu, w G rach Sowich. Byy te w Lublinie i Starogardzie Gdaskim. Czepiec, to najpikniejsza cz stroju kobiecego, bodaje jedyna, ktra przetrwaa do dzisiejszych czasw. Dotd nikt na Kociewiu si nim nie zainteresowa. A szkoda, bo repre zentuje sob czyste wartoci ludowe. Dzikuj za rozmow

ZYGMUNT BUKOWSKI

Wiosna w hafcie kociewskim


Na razie jest ostrona i pocha, ale wiem, i niebawem objawi si odwana. Wnet jej spod igy powstajce listeczki wskie, umarszczone uciskiem pka, poczn dysze dojrzaoci czerwca. Wierz, e t wiosn, tym grskim potokiem bdzie Boena Ronowska i sdz, e nie mona takiej sile twrczej stawia tamy, przeamie kad i bdzie zdaa do celu. Gdy chcemy dobrze i rzetelnie pozna twrc, najlepiej z otwartym sercem przekroczy prg jego domostwa, zobaczy dziea, uwanie wysucha jego zwierze i skarg. W lipcu wraz z on odwiedziem skromny, chdogi dom pani Boeny, by moj rzeb podzikowa jej za przepiknie wyhaftowan makat, prezent z okazji trzydziestolecia mojej twrczoci. Okazao si, e ta moda, utalentowana kobieta jest niezwykle wraliw istot o wielkim, yczliwym sercu. Tote wszystkie wyrazy krytyki, a szczeglnie te zjadliwe, przeywa bardzo bolenie. Wiem, e to grone, gdy i mnie u pocztku drogi twrczej dotykay takie ciosy i to zadane przez swoich. Byoby wielk strat, gdyby jabo, jak jest nasze Kociewie, ronia tak znamienicie zapowiadajcy si owoc. W hafcie kociewskim rzeczywicie tak jest, i z pncza powoi wyrasta kwiat i kosek, pojawiaj si tam rwnie inne nielogiczne poczenia. Susznie, e t dziedzin sztuki ludowej, jak jest haft kociewski, trzeba nieco odchwaci i dola wieoci. Zapewne uczyni to, przy wsparciu yczliwych etnografw, staranna i niezwykle pracowita ogrodniczka" - Boena Ronowska, ktra ju tak wiele potrafi i jest doce niana nieomal we wszystkich konkursach hafciarskich. Jeno patrze, jak nad nasz urocz krain rozbynie nowa jasna gwiazda, przy ktrej blasku nawet jutrznia ustpi musi. A czego nie wyjawi swoim wyszywa niem, dopowie wierszem.

Boena Ronowska
Kociewie I
Tu wszystko Pikne Dumne Kochane Na zawsze Tu pozostan

Zygmunt Bukowski
Karta witeczna
Boenie Ronowskiej Na rowoci jak liczko mistrzyni Jak una nim Pan z grobu wstanie Przyfruny do mnie Z serca wytchnione witeczne yczenia Kurcztko pene puszystej radoci Zajczek suchami wbity w niebiosa Bazie trj wykrzyknikiem Sigaj bkitu Polne dzwonki iskierk soca Bij Hosanna A trawka zrodzona zwinn igiek Jeno wiosn si cieli Czyje donie haftoway Ten misterny klejnocik Czy nie tej najzdolniejszej Olnionej blaskiem Chrystusa

Kociewie III
Kociewie - uroczy zaktek Tu ukryam si Od wiata Tu zbudowaam swoje gniazdo Z dala od macierzy Rodzio si tutaj moje szczcie Wszystko co najlepsze Wanie tu mnie dotyka

30

KMR

MARIA WYGOCKA

W krainie nad Wis, Wd i Wierzyc

ionikw przyrody, pikna kociewskiego krajobrazu, zapraszamy na malownicze i niepowtarzalne w swej urodzie Kociewie. Jego krajobraz naley do najbardziej urozmaiconych w naszym kraju. Uksztatowa si on bowiem w ostatnim etapie epoki lodowcowej (okoo 15 tysicy lat p.n.e.) w historii zwanej zlodowaceniem batyckim. Wtedy to ldold skandynawski nasun si z pnocy i zoy na starszym podou geologicznym Pomorza olbrzymie iloci materiau skalnego w postaci gazw, wirw i glin zwaowych oraz licznych jezior. Rzeki i jeziora s podstawowym - obok lasw elementem krajobrazu kociewskiego. Znajduje si tu 200 2 jezior o cznej powierzchni okoo 50 km . Najliczniejsze z nich to jeziora rynnowe charakteryzujce si gbokoci i wysokimi brzegami. Do najwikszych jezior Kociewia nale: Kabie, Borzechowskie, Radodzierz, Czarne. Spord wielu malowniczych rzek Kociewia wyrnia si: Czarn Wod i Wierzyc. Czarna Woda jest jednym z najatrakcyjniejszych szlakw wodnych w naszym kraju. Jej rda znajduj si na obszarze Pojezierza Kaszubskiego, rodkowy i dolny bieg na Kociewiu. Po drodze znajduj si urocze miejsca, jak na przykad fragment koo leniczwki Mynki, Wdecki Myn, a przede wszystkim rezerwat Krzywe Koo. Bogactwo szaty rolinnej i zwierzcej uwydatnia si wyranie na obszarze Borw Tucholskich. Rozlege rwniny pokryte s lasami sosnowymi z domieszk brzozy i wierka. Brzegi jezior i rzek porasta olcha. Na yniejszych ziemiach wystpuj drzewostany mieszane: wierki, graby, buki i dby. Do chronionych drzew nale tu midzy innymi pojedyncze i zespoowe pomniki przyrody, jak i wiekowe dby, np. w Bkowie. W runie borw wystpuj borwki, poziomki, jagody, grzyby, paprocie, wrzosy, sasanki, widaki. Spotka te mona chronione storczyki oraz reliktowy zimozi. Ze zwierzyny grubej" przetrway do rzadkie daniele, liczne sarny, jelenie, osie i dziki. W mniejszych ilociach wystpuj lisy, borsuki, kuny i zajce. Czsto spotykane s natomiast jee, wiewirki, krety, nietoperze. Na poronitych szuwarami jeziorach i przylegych do nich terenach gnied si liczne gatunki wodnego i botnego ptactwa. Najpikniejszym ptakiem jest abd. Obok niego wystpuj liczne perkozy, dzikie kaczki, rybitwy, bekasy, derkacze, czajki, bczki, sonki. Ptaki brodzce to czapla siwa, bocian biay, rzadziej urawie. W przybrzenych lasach i na kach yj dzicioy, ziby, jaskki, skowronki, szczygy. Na terenach graniczcych z polami spotykamy kuropatwy, baanty, krogulce czy jastrzbie. W trosce o zachowanie wartociowych fragmentw przyrody utworzono liczne rezerwaty przyrody, leno-folklorystyczne, faunistyczne. Kociewie to bardzo pikny i turystycznie ciekawy region, z wieloma zabytkami: katedra w Pelplinie, zamek w wieciu i Gniewie czy pozostaych miast. wiata naszych rzek, pl, lasw, jezior, rolin i zwierzt, przemieniajcego si w kalejdoskopie pr roku, nie sposb zamkn w kilku zdaniach. Pora wic ju wiedzie, pozna, odkry i speni marzenia o poznaniu nietuzinkowym regionu nad Wis, Wd i Wierzyc. Rada Gminy i Szkoa Podstawowa im. Bronisawa Malinowskiego w Warlubiu zapraszaj do udziau w VIII Midzygminnym Konkursie Recytatorskim, Plastycznym i Fotograficznym W KRAINIE NAD WIS, WD I WIERZYC" 1. Celem konkursu jest troska o regionalizm i jego dziedzictwo kulturowe jako obrona wasnych korzeni", wasnej tosamoci, zaspokajajca potrzeb posiadania wasnego miejsca na ziemi, wspodpowiedzialno za region, zachowanie rodowiska naturalnego i kultury dla przyszych pokole. 2. Konkurs bdzie przebiega w 11 etapach. Obejmuje cz recytatorsk (obowizuje doczony regulamin), plastycz n i fotograficzn. 3. Tematyka prac plastycznych moe obejmowa: roli ny, zwierzta, pomniki i rezerwaty przyrody, rzeki, jeziora, krajobraz kulturowy, miejsca niezwyke. 4. Prace plastyczne mona wykona rnymi technikami i w rnym formacie. Powinny one by podpisane na od wrocie danymi o autorze i opiekunie plastycznym. 5. Prace fotograficzne (w iloci 2-3 fotografie) powinny posiada wielko 1 5 x 2 1 cm i zawiera tytu fotografii. 6. Termin skadania prac plastycznych i fotograficznych mija z dniem 12 marca 2004 roku. Prosimy o przysyanie prac na adres: Szkoa Podstawowa, 86-160 Warlubie, ul. Szkolna 20A, tel. (052) 332 6161. 7. W konkursie mog bra udzia wszyscy mionicy regionu. Przewiduje si nastpujce kategorie wiekowe: klasy 0-1, II-III, IV-VI, gimnazja, doroli. 8. Uroczyste podsumowanie VIII edycji konkursw nast pi podczas Kociewskiej gali", ktra odbdzie si w kwietniu 2004 roku, o czym organizatorzy powiadomi zainteresowa nych w pniejszym terminie. 9. Organizatorzy nie zwracaj nadesanych prac. REGULAMIN konkursu recytatorskiego prozy i poezji kociewskiej I. Zasady uczestnictwa. 1. Uczestnicy przygotowuj dwa utwory: - proz i wiersz, - proz i piosenk (do prezentacji piosenki naley przy gotowa wasny ukad muzyczny - kaseta lub instrument). 2. Uczestnikw obowizuje pamiciowe opanowanie tekstw gwar kociewsk. 3. czny czas prezentacji nie moe przekracza 8 minut. 4. Uczestnik nie moe prezentowa utworw, ktre wy gasza w poprzednich konkursach. 5. W konkursie bior udzia laureaci szkolnego konkur su recytatorskiego - po trzech uczniw z kadej kategorii wiekowej. II. Uczestnicy konkursu oceniani bd w nastpujcych kategoriach: 1. uczniowie klas 0-1, 2. uczniowie klas II-III, 3. uczniowie klas IV-VI, 4. uczniowie gimnazjum. III. Komisja dokona oceny uwzgldniajc nastpujce kryteria: - dobr repertuaru, - interpretacj utworu, - kultur sowa, wyrazisto, - umiejtnoci wokalno-muzyczne, - oglny wyraz artystyczny prezentacji. IV. Uczestnikw konkursu recytatorskiego naley zgo si na kartach zgosze do dnia I marca 2004 roku. Zgo szenie kierowa na adres szkoy z dopiskiem Maria Czajka. V. Termin i miejsce przesucha: 12 marca 2004 roku o go dzinie 1000 w Domu Straaka w Warlubiu ul. Bkowska. Organizatorzy konkursw: Maria Czajka, Maria Jankowiak, Genowefa Kleczka, Maria Wygocka

KMR

31

6 grudnia br. w Muzeum Etnograficznym w Toruniu odby o si kolejne Spotkanie Rodzinne, tym razem powico ne zwyczajom Boego Narodzenia na Kociewiu. Na wi downi zgromadzili si nauczyciele, modzie szkolna, studenci etnologii, pensjonariusze domw opieki i wszyscy inni zainte resowani tym tematem. Program spotkania wypenili zaproszeni gocie z Kociewia. Roman Landowski w swojej prelekcji przekaza podstawowe informacje o Kociewiu, jego pooeniu oraz walorach krajoznaw czych i kulturowych regionu, a take opowiedzia o zwyczajach boonarodzeniowych. Jak nakazuje idea toruskich spotka, prelegent przyby z rodzin: on Ameli, synem Januszem i wnukiem Michaem. Obecno najmodszego z Landowskich miaa zwizek z ksik Dawnych obyczajw rok cay (Bernar

do zaprezentowania najnowszej ksiki KKE (wydanej w koedycji z pelpliskim Bernardinum) O literaturze Kociewia, ktrej eg zemplarz pozosta ju w miejscowej bibliotece. W dalszej czci spotkania wystpi zesp Kociewie" ze Starogardu Gdaskiego, kierowany przez Mirosaw Molier, ktry przedstawi widowisko Gwizdy kociewskie". Gwa ra, tace, strj ludowy i oryginalne piewy jeszcze bardziej przybliyy atmosfer boonarodzeniowej tradycji Kocie wia. Szczeglnie podobaa si artobliwa kolda Pasterze" z Paubinka, odnotowana kiedy przez Stanisawa Liber, a umieszczona w piewniku opracowanym przez Wadysawa Kirsteina Pieni z Kociewia (1970). Uatrakcyjnieniem imprezy by pokaz rzebienia figurek szopkowych, zaprezentowany przez Jana Kamiskiego z Bar-

O Kociewiu w Toruniu
dinum, Pelplin 2000), ktr autor zadedykowa swojemu wnu kowi z myl, e najmodsze pokolenie winno kontynuowa przejt od przodkw tradycj. Przy okazji okazao si, e w To runiu znany jest te Nowy bedeker kociewski tego autora, a take ksiki wydane przez Kociewski Kantor Edytorski w Tczewie: W kuchni i przy stole. Ksinka o jeciu na Kociywiu oraz Kultura ludowa Kociewia. Od nastpnego roku w bibliotece toruskiego Muzeum Etnograficznego zapozna si bdzie mona z Kociewskim Magazynem Regionalnym. Spotkanie byo znakomit okazj ona, ktry do Torunia przyjecha ze swoimi dziemi Magda len i ukaszem, ktrzy - wszystko wskazuje na to - bd godnymi nastpcami ojca, znanego artysty ludowego. Mikoajkowy wieczr w sali widowiskowej Muzeum Etno graficznego w Toruniu zapewne przybliy uczestnikom wize runek kociewskiego regionu. Kierownictwu muzeum nale si za to wielkie dziki, bo Kociewie jest cigle jeszcze mao zna nym obszarem Pomorza Nadwilaskiego. O ziemi tej przypo mina obecna w muzealnym skansenie kociewska chata.

Przed prelekcj na temat obyczajw boonarodzeniowych na Kociewiu

artobliwa kolda z Paubinka Zesp Kociewie" ze Starogardu Gd. po wykonaniu Gwizdw kociewskich Magdalena Kamiska prezentuje swoje rzeby Przi ni dolinie, w naszi krajinie, emi pali owce w ganstyi krzewinie. A tu naraz janiowie krzycz bieta pastuszkowie, do Betlyjam. Gdi wlazm na buda, w tam duam strachu, spadm w d na ziamnia, z samygo dachu, Przylejcieli tam janieli, mocko zy mnie sia namnieli, do rozpuku. Powiedziam ludziom moja przyigoda, razam sia wibreli zy mn tam w droga. Zatrznsnya sia stajanka, roemniaa sia Panianka, ha, ha, ha, ha.
eina Pieni z Kociewia"

Pasterze

ROMAN LANDOWSKI

Dawne terytoria, dawni wadcy


Terytorium kojarzy si z okrelonym obszarem, niekiedy bardzo konkretnym, objtym wy tyczonymi granicami. Powizane jest najczciej z ustalonymi podziaami administracyjnymi, geograficznymi czy kocielnymi. Jednak z granicami rnie bywa, nie kady obszar udaje si nimi otoczy. Wiadomo, e w skad Pojezierza Kociewskiego wchodzi m.in. Wysoczyzn Staro gardzka i Pojezierze Szpgawskie, ale ktrdy midzy nimi z dokadnoci metra przebiega granica, tego nikt nie potrafi ustali. Albo jak dokadnie oznaczy granice etniczne Kociewia, skoro o zasigu regionu zdecydowaa kiedy ywotno gwary. Mwimy wwczas raczej o przy nalenoci do danego obszaru wytypowanych miejscowoci. Bardziej precyzyjnie sprawy podziaw i granic traktoway kocielne struktury terytorialne, gdy byo wiadomo, ktre miejscowoci naleay do okrelonych parafii. Jeszcze lepiej sprawy si miay przy podziaach administracyjnych, bowiem granice wsi, soectw czy gromad od dawna byy znane.

Najstarsze parafie
Organizacja diecezjalna na dawnym Pomorzu naley zagadnie dotd nierozstrzygnitych. Historycy nie s pewni, czy w pierwszej poowie XII wieku istniaa na tych obszarach tylko diecezja wocawska, zwa na te kujawsk, czy wpywy tu swoje miao drugie biskup stwo - kruszwickie. Jedno jest jednak pewne - cay teren obecnego Kociewia nalea zawsze do biskupstwa wo cawskiego. Ten fakt nigdy nie budzi wtpliwoci. Do po cztku XIII stulecia znanych jest piciu biskupw, zawia dujcych Kujawami i Pomorzem: widger (1133), Werner (1148), Onold (1161-1180), Stefan (1187 i 1198) i Ogierz (1207-1212). Potem, za czasw ksicia witopeka, w zapi sach pojawi si biskup Micha (1238). Wiadomo te, e stosunkowo wczenie, ju w kocu XIII wieku wyoni si w diecezji wocawskiej archidiakonat pomorski. Dowd istnienia struktury dekanalnej w archidiakona cie pomorskim pochodzi z 1309 roku. Dokumentem tym jest nadanie dla klasztoru oliwskiego, dokonane przez pro boszcza i dziekana w Subkowach, plebana Jana. Niektrzy sdz, e dekanaty na ziemiach pomorskich istniay ju w poowie XIII stulecia. Z ca pewnoci mona za stwier dzi, i wrd najstarszych parafii, ustalonych jeszcze w XII wieku, znalazo si Lubiszewo, Starogard i wiecie - trzy wane ostoje grodowe ksicia Grzymisawa. Chyba w tym miejscu naley wyjani, e ju od 1243 roku istniaa diecezja chemiska ze swoim pierwszym bi skupem Heidenrykiem (Henrykiem), ale biskupstwo to obej mowao obszary po prawej stronie Wisy: Ziemi Chemi

sk, Pomezani, potem Ziemi Dobrzysk i Lubawsk. Tereny lewobrzene, w tym gwnie Pomorze Gdaskie, a wic te Kociewie, wczone zostay do tej diecezji do piero w 1818 roku, na krtko przed przeniesieniem stolicy biskupiej do Pelplina (1824). Dokadnych informacji o organizacji dekanalnej na ob szarach dzisiejszego Kociewia zaczerpn mona z wykazu dziesicin papieskich za lata 1325-1327. Stamtd wiemy, e archidiakonat pomorski dzieli si na trzy dekanaty: gda ski, tczewski i wiecki. Podobny spis witopietrza za lata 1398-1400 wymienia trzy kolejne dekanaty, w tym kiszew ski, ktry w nastpnym wieku podzielono midzy dwa nowo powstae - kocierski i starogardzki. Wiemy te, e w 1325 roku dziekanem tczewskim by proboszcz z Wielkiego Garca, ks. Tyczka, a dziekanem wieckim - proboszcz wiecia, ks. Benedykt. Gdzie w poowie XV wieku archidiakonat pomorski diecezji wocawskiej mia ju siedem dekanatw, w tym nowski. Szczegowy podzia na parafie pochodzi z drugiej poowy XVI wieku. By to okres szczytowego rozwoju sie ci kocielnej, ktra dopucia do znacznego w pewnych przypadkach przekroczenia liczby dziesiciu parafii w deka nacie. Dekanat tczewski liczy a dwadziecia kociow pa rafialnych - w Dalwinie, Dblinie, Garczynie, Godziszewie, Gorzdzieju, Starej Kiszewie, Kleszczewie, Lubiszewie, Mierzeszynie, Miobdzu, Niedamowie, Obozinie, Pinczynie, Pogdkach, Starych Polaszkach, Szczodrowie, Tczewie, Trbkach Wielkich, Wysinie i Zblewie. By to duy obszar. Z powyszego wynika, e dekanat tczewski wybiega poza obszar obecnego Kociewia, a jednoczenie o ziemie

K R M

33

te zaczepiay granice dekanatu zaborskiego, zwanego te podlaskim. Poowa jego parafii naleaa do Kociewia - Lu bichowo, Skarszewy, Starogard, Subkowy, Szpgawsk. W dekanacie gniewskim byo wwczas jedenacie pa rafii Barono, Bobowo, Garc, Gniew, Grabowo, Jabowo, Lignowy, Pelplin, Rajkowy, Tymawa i Walichnowy. Wszyst kie szczyciy si dugim rodowodem. Liczniejszy by nowo powstay dekanat nowski. W po owie XVI wieku skupia szesnacie parafii. S to: Bzowo, Czarnylas, Dbrwka, Dzierno, Klonwka, Kocielna Jania, Lalkowy, Nowa Cerkiew, Opalenie, Pczewo, Piasecz no, Pienikowo, Pochocin, Skrcz, Wielki Komorsk, Wielki Lubie. Wszystkie parafie powstay w XIII i XIV wieku. Wikszo parafii w dekanacie wieckim powstao w okresie przedkrzyackim. Byo ich siedemnacie, z czego cz leaa na ziemi Borowiakw i na Krajnie. Wymiemy je wszystkie: Bysaw, Cekcyn, Drzycim, Gruczno, Jeewo, Lubiewo, ki Polskie, Michale, Niewiecin, Osie, Poledno, Przysiersk, Serock, liwice, wiecie, wiekatowo, wite. Przygldajc si mapie podziau dekanalnego musimy przyzna, e w poowie XVI wieku sie parafialna bya ju dobrze zorganizowana.

do Zakonu od 1301 roku i nie zostay wcielone do komtur stwa gniewskiego. W tym nietypowym ukadzie pozostay nawet po 1466 roku, w czasach ju polskich, nalec do powiatu grudzidzkiego. Podobnym wyjtkiem bya te pro kuratoria w Midzyu, stanowica dobra Zakonu od 1291 roku, a podporzdkowana bezporednio komturstwu sto ecznemu w Malborku. Wjtostwo tczewskie byo bardzo rozlege. Zajmowao 2 2.560 km i sigao daleko za Kocierzyn, zagarniajc Je ziora Raduskie i Wdzydze. By to w komturstwie gda skim najwikszy obszar terytorialny Zakonu na Pomo rzu. Tczewskie wjtostwo dzielio, si na mniejsze jednostki - obwody, ktrych byo pi: sobowidzki, kiszewski, skar szewski, kocierski i nowski. Ten ostatni, dawna samo dzielna kasztelania ksica, fizycznie by oddzielony od obszaru wjtostwa tczewskiego, lea bowiem za komturstwem gniewskim. Po 1466 roku Ziemia Nowska w grani cach dawnego obwodu krzyackiego, staa si odrbnym 2 powiatem o powierzchni 720 km . Na polskim Pomorzu by to powiat najmniejszy, poniewa maa bya te dawna kasz telania i obwd krzyacki.

Kasztelanie i komturstwa
ledzc rozwj terytorialny dawnych jednostek administracyjnych, dostrzec mona dug trwao ich granic. Zmieniali si waciciele, polityczne ukady, a od redniowiecza granice na og nie ulegay zmianom poczwszy od istnienia kasztelanii. Za czasw ksit pomorskich byo na Kociewiu kilka kasztelanii, owych okrgw, administracyjno-wojskowych, stanowicych podstawowe ogniwo wadzy terytorialnej. rdowo najwczeniej powiadczon kasztelani byo wiecie, notowane ju w 1112 roku. Wedug zachowanych dokumentw, w nastpnym wieku potwierdzona zostaa siedziba kasztelanw w Lubiszewie (1229-1300). Kasztela nia istniaa te w Gniewie, przeniesiona w 1229 roku do Rudna. Przez pewien czas grodem kasztelaskim byo tak e Nowe. Bez rangi kasztelanii pozostay grody rycerskie w Gorzdzieju, Starogardzie, Owidzu i Sartowicach. Po 1309 roku, a wic po zajciu Pomorza przez Krzya kw, zastosowany przez nich podzia administracyjny na og pokrywa si z dawn sieci kasztelanii. Pod stawowymi samodzielnymi jednostkami terytorialnymi zostay komturstwa, natomiast niesamodzielnymi, podpo rzdkowanymi bezporednio wielkiemu mistrzowi w Mal borku - wjtostwa, prokuratoria i urzdy komornicze. Na obszarze zagarnitego Pomorza zorganizowano pi komturstw - najstarsze w Gniewie, najwiksze w Gdasku, a po zostae w Czuchowie, Tucholi i wieciu. Natomiast w Tcze wie powstao wjtostwo. W tym przejrzystym systemie nie obeszo si jednak bez wyjtkw, respektujcych status dawnych nabyt kw terytorialnych sprzed 1309 roku. Tak wic niektre tereny, posiadane przez Zakon przed przywaszczeniem Pomorza, pozostay przy swoich dawnych komturstwach, tworzc w nowych warunkach jakby rodzaj en klaw. Okrg Osieka nalea nadal do komturstwa pokrzywnickiego, a okrg Borzechowa do grudzidzkiego, a wic do Ziemi Chemiskiej. Trzeba w tym miejscu wyjani, e komturstwo w Gnie wie istniao ju od 1282 roku i tam najwczeniej Krzyacy rozpoczli budow swojego potnego zamku. Obszary koo Osieka i Borzechowa - tak zwane urzdy lene - naleay

Najdawniejsi urzdnicy
Niejednemu urzdnikowi obrywa si dzisiaj od obywateli, czsto susznie, co nie jest dobrze odbierane przez reprezentantw wadzy. Trze ba przyzna, e presti urzdniczego stanu maleje. Zupe nie inaczej bywao przed wiekami. Dawniej taki ksi Grzymisaw, to by pan! Jego rozle ga dzielnica na przeomie XII i XIII wieku obejmowaa nie tylko obszar obecnego Kociewia, ale sigaa a po Czu chw. Rzdw nie sprawowa sam, mia do liczny zastp dworskich i terenowych urzdnikw. Niestety, z imienia odlege rda przekazay tylko jednego ksicego do stojnika, ktremu przypadaa funkcja pierwszego zastpcy Grzymisawa do spraw wojskowych i specjalnych. By nim wojski o imieniu Jan. Jak wiemy, w wyniku testamentowej woli Mciwoja I, Pomorze zostao podzielone midzy jego synw. Na Ko ciewiu dzielnic wieck otrzyma Wartysaw, a lubiszewsko-tczewsk Sambor II. Wwczas w wieciu urzd woje wody sprawowa Nasaw (1224). Do zaboru krzyackiego spotka tu mona jeszcze kilku urzdujcych wojewodw. Znany jest m.in. Arnold, wystpujcy w dokumencie wi topeka datowanym 4 sierpnia 1253 roku, wystawionym dla mieszczan chemiskich. W dokumencie figuruje jako palatyn wiecki. Jego syn, rwnie Arnold by w wieciu kasztelanem, wczeniej by czenikiem. Na przeomie XIII i XIV wieku y rycerz Julian, ktry take doczeka si urzdu wojewody wieckiego. Od Mci woja II uzyska wczeniej godno czenika tczewskiego (1294). Jest pewne, e w 1302 roku peni funkcj palatyna wieckiego. Wojewod by rwnie po powrocie okietka na Pomorze, ale w znacznie ograniczonym zakresie. W cza sie kampanii Zakonu na Pomorze nie zaj adnego stano wiska, dlatego zapewne wojewod w wieciu pozosta po zajciu tego miasta przez Krzyakw. Przypuszcza si, e zmar w 1313 roku. Znanych jest jeszcze dwch wojewo dw wieckich: Przybysaw urzdujcy w atach 1276-1283 i Stanisaw, wykazany w roku 1298. Natomiast urzd woj skiego w 1287 roku sprawowa Stefan. Pozostajc w tym grodzie, by przyjrze si gronu kasz telanw, zacz trzeba od Adama, w wieciu kasztelaski urzd penicego w latach 1298-1299. Osiem lat wczeniej

34

KMR

kasztelanem by w Nowem. Pod rokiem 1307 kroniki wy mieniaj take Wojciecha i Przecawa. Najwicej informacji pozostao po Pawle, ktry w 1274 roku zapisa si w oto czeniu dworskim Mciwoja II. Po mierci jego starszego brata, Niemira, przej po nim w 1280 roku urzd podkomo rzego. Odtd uczestniczy we wszystkich wanych wyda rzeniach politycznych z udziaem ksicia. Kasztelani wiec k Pawe otrzyma ju za czasw Wadysawa okietka, dokadnie w listopadzie 1306 roku. Trzeba wymieni jeszcze kasztelana Pontinusa, odno towanego w dokumentach w 1229 roku w Rudnie. W Lubiszewie odnotowano kilku ksicych dostojni kw - kasztelana Warczona (1229-1247), stolnika Wirgona i podczaszego Domasawa. Kasztelan w otoczeniu Sambo ra II by ksicym pomocnikiem w obrbie orodka gro dowego w Lubiszewie, administrujc tam gwnie zamkiem. Stolnik pilnowa ksicego i dworskiego stou. Dzi to zabrzmi dziwnie, ale wwczas bya to wana funkcja. Wirgon kierowa nakrywaniem stou do uczty i nadzorowa podawanie potraw: we waciwej kolejnoci i wedug star szestwa przy stole. Jego podwadnym by podczaszy, a ten zajmowa si trunkami. Dba by ich nie brakowao i na ko mend ksicia napenia kielichy. Gdy w 1253 roku Sambor przenis swoj stolic z Lubiszewa do Tczewa, informacje o jego urzdnikach stay si nieco bogatsze. Samborowa kancelari zarzdza Jo hannes von Lugendorf (1256-1258), kanclerz sprowadzo ny z Lubeki, a potem niejaki Vytko. Kanclerz by przeoo nym zamkowych pisarzy, przygotowywa ksice dokumenty, czuwa nad pieczciami. Rwnie wanym by mincerz kierujcy pracami mennicy. W Tczewie by nim Herman z Grudzidza, gwny skarbnik majcy wpyw na polityk monetarn. Trzeba pamita, e ksica mennica bia cenione na caym Pomorzu - i nie tylko -jednostronne denary tczewskie - brekteaty o zawartoci 0,19 do 0,22 gram srebra. Mincerz by te poborc wszelkich nalenoci dla zamku. Wiadomo, e Sambor II urzdzi na Wile komo r celn, musia wic te by jaki celnik ksicy, ktrego imienia, niestety, historia nie przekazaa. Wrd wanych dworzan Sambora tczewskiego wy mieni naley jeszcze dwch dostojnikw notowanych od 1253 roku. Wojskim by Netanc, a zamkiem zarzdza kasz telan cibor. Po scaleniu pomorskich dzielnic przez Mciwoja II, w po szczeglnych siedzibach zmienili si zarzdcy. Jeden z nich szybko zrobi karier. Mowa o Wajsylu. Rodowity Prus z Pomezanii by zaufanym doradc Mciwoja II. By za pewne zrcznym politykiem i wiernym towarzyszem, bo za skarbi sobie wielkie aski ksicia. Najpierw rzdzi w wie ciu (1270-1274), potem w Tczewie (1276-1277), a nastpnie w Gdasku (po 1278). Dodajmy, e wojewoda gdaski by przed tczewskim najwaniejszym urzdnikiem w ksistwie i pierwszym zastpc Mciwoja. Popad jednak Wajsyl w nieask, bowiem sprzeciwia si poczeniu Pomorza z Wielkopolsk. Ksi pozbawi go wszystkich god noci, straci byy wojewoda nadane wczeniej dobra, w tym wie Rajkowy. Jest jeszcze kilka osb z otoczenia Mciwoja II, god nych pamici. Jedn z nich by kasztelan tczewski Piotr, blisko spokrewniony z Ramot z okolicznego Stanisawia, podkomorzym tczewskim. Obaj piecztowali si tym sa mym znakiem: trzy groty wczni uoone w trjkt. Wrd wielu nada otrzymanych od Mciwoja II posiada Piotr m.in. Zajczkowo Tczewskie. Po konflikcie z ksiciem usu n si z ycia politycznego, na publiczn aren powrci

w 1296 roku. Z dokumentw wynika, e kasztelanem tczew skim by w latach 1305-1307, przed Jakubem Unisawicem. Od niego pochodzi prawdopodobnie pniejszy rd Lniskich. Do cisej elity Mciwoja II nalea te Hieronim, kasz telan tczewski, ktry ten urzd obj w 1287 roku. Po nim kasztelani przej Adam Wyszelic. W tym miejscu, koczc poczet znamienitych urzdni kw redniowiecznych na terytorium obecnego Kociewia, wymieni naley przedstawicieli rycerskiego rodu Wyszelicw, blisko zwizanych z Mciwojem II, cieszcych si uznaniem take nastpcw ksicia na Pomorzu. Przybysaw Wyszelic zosta uwieczniony ju w 1253 roku na dokumentach witopeka jako wojewoda (palatyn) wiecki. Jaki czas peni wane urzdy na dworze ku jawskim, ale w 1276 roku ponownie zaistnia jako wojewo da w wieciu. Funkcj t peni do 1284 roku. Modszym bratem Przybysawa by wspomniany ju Pawe Wyszelic, od 1284 roku rwnie wojewoda wiecki. Wczeniej by kasztelanem w wieciu. By jednym z naj waniejszych wielmow w otoczeniu Mciwoja II, figuru je na przeszo szedziesiciu dokumentach ksicia. Stanisaw Wyszelic by synem Pawa. Karier zacz od oniczego Mciwoja. W 1284 roku dziery ju kasztelani wieck. Za czasw okietka peni po ojcu przejty urzd wojewody wieckiego. Adam Wyszelic, syn Pawa a brat Stanisawa, te by kasztelanem wieckim, a wczeniej - o czym bya ju mowa - podobny urzd peni w Nowem (1290) i w Tczewie (1295). Jako wierni zwolennicy Wadysawa okietka, Wyszelicowie po przejciu Pomorza przez krlw czeskich popadli w nieask. Wszyscy piecztowali si znakiem rodowym symbolizujcym kotwic, godo nadziei.

Siedziby wadcw
i ich przedstawiciele mieli swoje siedziby, po ktrych nie pozostay adne fizyczne lady. Dziki badaniom archeologicznym znana jest lokalizacja niektrych z tych budowli, ale rzeczywiste ich pozostaoci do naszych czasw nie zachoway si. Byy to obiekty najczciej ziemno-drewniane, wic czas sobie z nimi poradzi nawet atwo. Z literatury wiadomo, e jaka warowna budowla znaj dowaa si w Lubiszewie, w ktrej rezydowa czasowo Grzymisaw, dzielc stolic swojej rozlegej dzielnicy midzy wiecie i Starogard. Potem przebywa w niej Sambor II. Ponadto w Lubiszewie bya jeszcze jaka oddzielna siedzi ba kasztelaska. Wszystko to znikno z powierzchni pod czas drugiej bitwy z Brandenburczykami w 1308 roku, spa lone i zniszczone. Przez jaki czas widoczne byy pono tylko fundamenty z kamieni. O murowanym zamku nad Wis w Tczewie sporo napi sano, wicej domniemano. Ukoczona w 1255 roku bu dowla umoliwia przeniesienie ksicej stolicy z Lubiszewa. Po zaborze przez Zakon Pomorza, od 1309 roku samborowy zamek sta si siedzib wjta krzyackiego. I to spowodowao, e w pierwszym okresie wojny trzynasto letniej zamek zosta przez tczewian zniszczony. Na podsta wie ruin, obecnych jeszcze w pierwszej poowie XVIII wie ku, stwierdzono e by to obiekt mieszczcy si na planie 60 x 120 m. Sam budynek mieszkalny liczy 57 x 40 m. W starym wieciu siedziba ksica miecia si naj pierw na lewym brzegu Wdy, w okolicach obecnego szpi tala psychiatrycznego, potem przeniesiona zostaa na druKsita

KMR

35

Pozostaoci zamku krzyackiego, siedziby komtura w wieciu. Fot. A. Funkiewicz gi brzeg, w widy Wisy i uchodzcej do niej Wdy. Tam zostaa cakowicie zniszczona podczas najcia Krzyakw w 1308 roku, ktrzy w tym w rejonie postawili swj wielki zamek. Podobne losy przeszed kasztel w Nowem, nalecy do granicznego systemu obronnego, strzegcego Pomorza przed napastliwymi Prusami. To prawdopodobnie w tym zamku zmar 10 albo 11 stycznia 1266 roku witopek II zwany Wielkim. W 1308 roku drewniana budowla wpraw dzie nie ucierpiaa tak bardzo jak ta w wieciu, ale nowi wadcy Pomorza rozebrali to, co pozostao, i w tym miejscu wznieli swj zamek murowany. Ju w XIII stuleciu na wyspie Jeziora Borzechowskiego stan na kamiennych fundamentach niewielki kasztel wadcy pomorskiego. Dopiero w pocztkach XV wieku Krzyacy w tym miejscu zbudowali swj murowany zame czek. W tym samym czasie zbudowali podobn len wa rowni w Osieku, gdzie take wczeniej nad jeziorem Kabie sta drewniany grd kasztelaski. Osiek, jak wiadomo, pamita przecie misyjn podr biskupa Wojciecha. W otoczeniu jeziora sta rwnie wczesnoredniowiecz ny grd w Sobowidzu. Potem, w XII wieku by to kasztel przedstawiciela gdaskiego ksicia Subisawa. W czasach Sambora II ta kasztelania strzega granicy jego ziem. Po za borze Zakonu, jak w przypadku poprzednio wspomnianych kasztelanii, stan w tym miejscu krzyacki zamek murowa ny, w ktrym urzdowa przeprowadzony z Tczewa wjt. Drewniano-ziemn budowl bya dawna niewielka warownia Mciwoja II w Kiszewie, nadana wojewodzie Mikoajowi Jankowicowi. Potem suya reprezentantowi Wadysawa okietka. Poniewa syn Mikoaja, Jukub Jan kowie zosta duchownym, sprzeda w zameczek wraz z oko licznymi ziemiami Krzyakom, ci po 1316 roku rozbudowali siedzib, stawiajc zamek murowany nad Wierzyc. A by przecie jeszcze jaki kasztel w Rudnie, gdzie rezydowa wspominany ju Pontinus. Grd lea na skar pie, w miejscu gdzie koczya si rozlega dolina Wisy, bliej obecnych Walichnw. Tak byo jeszcze w 1229 roku. Po przeszo pidziesiciu latach obecni ju w Gniewie Krzy acy zawadnli t nadwilask ziemi i sprowadzili tutaj swoich pierwszych osadnikw, przyszych Feterakw, grup etnonimiczn wchodzc w skad ludnoci Kociewia. Na przeciwnym brzegu Wisy, tu za rozwidlajcym si Nogatem sta niegdy stary pomorski kasztel Zantyr - w miej scu obecnej Biaej Gry. Wprawdzie to ju nie Kociewie, ale by to obszar zwizany z dziejami ksit obecnych na dzisiejszej ziemi kociewskiej. Dlatego nie naley tego gro du pomin. Na pocztku XIII wieku, za zasugi w dziele chrystianizacji Prusw, otrzyma go biskup Chrystian. W 1233 roku Krzyacy zagrabili Zantyr, potem ksi wi topek go odbi, ale ponownie go straci w 1250 roku. Od td do 1280 roku by siedzib komturstwa zakonnego. Kie dy Krzyacy przenieli komturstwo do Malborka, rozebrali zamek w Zantyrze, by z jego materiau budowlanego roz pocz wznoszenie swojej wielkiej warowni. Zostawili tyl ko koci, ktry jednak zosta zniszczony podczas wojny trzynastoletniej. Warto te pamita, e wany by nadwilaski Gorzdziej, gdzie samborowym przedstawicielem by sotys Mi koaj Wildenburg, syn Fryderyka, przebywajcego od roku 1253 na dworze lubiszewsko-tczewskiego ksicia. Mao wiemy o siedzibie wadcw pomorskich w Staro gardzie. A przecie bya zapewne jaka kasztelania po 1116 roku, w ktrym grd by prawdopodobnie zdobywany przez wojska Krzywoustego, w ramach podboju Pomorza. Po tem, gdy ziemiami tymi zawiadywa Grzymisaw, te musiaa tutaj sta jaka warownia drewniana, skoro w grodzie prze bywa w Jeden z ksit pomorskich" . W sprawie lokalizacji starogardzkiego zameczku joannickiego oprze si mona tylko na hipotezach, bo najdowodniej po tym zakonie lady pozostay tylko w Skar szewach. Nie pozostao nic po kalatrawensach w Tymawie. Trudno si dziwi, skoro mino dziesi wiekw. Do naszych czasw przetrway czci zamkw murowa nych, bdcych kiedy w dyspozycji Krzyakw. I te pozostaoci, w mniejszym czy wikszym stopniu uyt kowane po adaptacji mona oglda i podziwia. S to pokrzyackie warownie w Gniewie, wieciu i Nowem oraz pojoannicki zamek, rozbudowany przez zakonnych, w Skar szewach. O nich znale mona zadowalajc literatur. O zamku gniewskim pisa Andrzej Solecki, o tym w wieciu - Jan A. Kamiski, a o nowskiej warowni Marek liwa. Tajemnice skarszewskiej budowli opisa Wiesaw Brzoskowski i Kazimierz Ickiewicz.

36

KMR

A D A M MURAWSKI

Zaduszkowe refleksje
Spacerem po tczewskich cmentarzach
cmentarz z biegiem lat zamieniono na park szpitalny. Wobec staego rozwoju miasta, wzrostu liczebnoci mieszkacw, a co za tym idzie, wikszej iloci zgonw, aby by w zgodzie z przepisami sani tarnymi, ktre wymagay przeniesie nia cmentarza poza obrb miasta po stanowiono o zmianie lokalizacji istniejcego jeszcze cmentarza przy ulicy Dworcowej i Dugie Ogrody. Tak powsta w 1870 roku tak zwany dzisiaj stary" cmentarz przy ulicy 30 Stycz nia. Usytuowano go w ssiedztwie czynnego ju cmentarza ewangelickie go, ktry przylega z kolei do cmenta rza ydowskiego. Terenem cmentar nym rnych wyzna byy wczesne peryferie Tczewa, tj. naronik szosy Starogardzkiej i szosy Skarszewskiej, ktry by zwyczajnym rozjazdem miej skim. Dzisiaj jest to naronik ulic 30 Stycznia i Wojska Polskiego oraz pla cu Marszaka Pisudskiego. Na terenie cmentarza ewangelic kiego wybudowano w roku 1883 ka plic cmentarn. W kaplicy tej do roku 1945 odprawiano tylko naboestwa aobne. Po drugiej wojnie wiatowej, wobec spadku liczebnoci wiernych gminy protestanckiej, gdy koci rzym skokatolicki odebra ewangelikom ko ci podominikaski pod wezw. w. Stanisawa Kostki, ktry by w po siadaniu gminy protestanckiej od 1835

ierwszy w Tczewie katolicki cmentarz, jak nakazywaa w czesna tradycja, zlokalizowany by wok kocioa. Cmentarz ten roz ciga si na poudnie a do dzisiej szego rynku. Na tym cmentarzu grze bano zmarych do 1815 roku. W tym samym roku, 7 grudnia, powicono nowy cmentarz, ktry znajdowa si przy dawnych ulicach - Dworcowej i Dugie Ogrody. Dzisiaj s to ulice Kardynaa Wyszyskiego i Ks. cie giennego, wspczenie jest tutaj skwer z placem zabaw dla dzieci. O dawnej obecnoci mogi na tym te renie mog wiadczy czaszki i pisz czele ludzkie, ktre wykopano pod czas prac ziemnych okoo 1967 roku, gdy wykonywano izolacj przy fun damentach budynku Przedszkola nr 6 Caritas", ktrym opiekoway si Sio stry Miosierdzia ze Zgromadzenia w. Wincentego a 'Paulo. Na tym cmen tarzu grzebano zmarych do 1874 roku. Dwadziecia lat pniej, w 1894 roku na tych gruntach pooono ka mie wgielny pod budow nowocze snego szpitala katolickiego, ktrego budowa trwaa trzy lata. Piecz nad tym szpitalem przejy polskie Siostry Mi osierdzia ze Zgromadzenia w. Win centego a'Paulo (tzw. Szarytki), ktre sprowadzi do Tczewa w 1884 roku w czesny proboszcz parafii w. Krzya, ks. Robert Fabian Sawicki. Dawny

roku, kaplic t zamieniono na Dom Boy i co pierwsz i trzeci niedziel odprawiano tu zwyke msze wite. Te ren cmentarza ewangelickiego by do rozlegy, bo siga od szosy Sta rogardzkiej (dzisiaj ul. 30 Stycznia) a do szlaku kolejowego Tczew - Byd goszcz. Obejmowa on cay dzisiejszy skwer im. M. Kopernika cznie z przy chodni i pogotowiem ratunkowym przy ulicy Wojska Polskiego. Obecny teren cmentarza ewangelickiego z kapli c to znacznie mniejszy obszar przyle gajcy tylko od ulicy 30 Stycznia. W drugiej poowie XIX wieku gmi na protestancka odsprzedaa tczewskiej gminie ydowskiej - dawniej do licz nej - cz ze swych gruntw cmen tarnych na ich potrzeby. Tak powsta nieistniejcy ju dzi cmentarz ydow ski, ktry obejmowa teren obecnej stacji paliw CPN przy ulicy Wojska Polskiego. Obszar, ktry zajmowa wy znaczay rzdy kasztanowcw; niekt re z nich rosn jeszcze dzi. Inn historyczn pamitk po tczewskiej gminie ydowskiej jest cmentarz pooony niedaleko drogi Tczew - Badowo w odlegoci okoo 200 m na wschd. Powierzchnia tego cmentarza umiejscowionego na wzg rzu poronitym przez jesiony i gogi wynosi 50 m 2 . Niestety, czas, zanie dbanie ludzi oraz wandalizm hien cmen tarnych sprawiy, e do dzisiaj prze-

Brama wejciowa na cmentarz ewangelicki, z prawej kaplica zbudowana w 1883 roku

KMR

37

trway tylko pozostaoci nagrobkw. S dwie cae luno lece macewy oraz kilka ich podstaw. Inne frag menty zniszczonych nagrobkw porasta trawa i zarola. Kady cmen tarz jest miejscem szczeglnym, uwiconym tradycj bez wzgldu na charakter religii, nie mwic ju o war tociach historycznych, zabytko wych, dlatego te powinien podlega cakowitej ochronie przed ludzk bez mylnoci, gupot i nieprzemylany mi planami urbanistycznymi. Wrmy do cmentarza starego" usytuowanego w ssiedztwie cmen tarza ewangelickiego przy dawnej szo sie Starogardzkiej. Nim cmentarz ten otrzyma dzisiejszy wygld z wzoro wymi alejkami, ciekami, ywopotem i piknym ogrodzeniem sadzono drze wa i krzewy: woskie topole, klony, je siony, kasztanowce, tuje i cisy. Na obrzeach cmentarza rosn pikne sta re lipy. Trzeba tu wspomnie, e sta ry" cmentarz katolicki nie od razu by ogrodzony cakowicie. Od strony Li ceum Oglnoksztaccego pozostawa otwarty a do 1927 roku. Podczas wy konywania ogrodzenia z tej strony wymieniono rwnie ogrodzenie fron towe od ulicy 30 Stycznia, ktre w tym stanie przetrwao do dzi. W roku 1950 powikszono wczesny teren stare go" cmentarza o uzyskan cz grun tu z dawnego cmentarza ewangelickie go o obszarze 0,25 ha. Wysokiej zieleni jest tu mniej, wysokie lipy s tylko od strony szkoy, wewntrz krluj tuje, cisy i inne iglaki. Uroczystego powi cenia tej czci cmentarza dokona ksidz biskup sufragan Bernard Cza pliski w sam odpust Podniesienia Krzya witego dnia 20 padziernika 1952 roku. Centralnym miejscem tego cmentarza jest wielki krzy cmentarny z ukrzyowanym Chrystusem. Zabyt kowa jego figura zostaa odnowiona w 1939 roku, a na szczegln uwag zasuguje zabytkowy korpus krzya, pochodzcy z uku tryumfalnego ko cioa podominikaskiego pod wezw. w. Stanisawa Kostki. Spacerujc alejkami cmentarza starego" z zadum patrzymy na pik ne nagrobki: te najnowsze oraz te sta re z koca XIX stulecia. Rozmylajc o sensie ludzkiego ycia, patrzymy na pikno sztuki kamieniarskiej, precyzj wykonania i niekiedy wysoki kunszt artystyczny. Czytajc napisy na na grobkach uwiadamiamy sobie, e oto w tym miejscu nagromadzia si histo ria pokole. To ci ludzie tworzyli dzieje miasta. Na uwag zasuguje nagrobek lekarza medycyny, komandora Floria na Hasko zmarego 29 grudnia 1921 roku (sektor I L, rzd 21, miejsce 9), pierwszego lekarza Szkoy Morskiej,

Dwie fotografie przedstawiaj stan obecny cmentarza ydowskiego, znajdujcego si przy drodze Tczew-Badowo

Nagrobek Floriana Hasko, lekarza medycyny i komandora pierwszej Szkoy Morskiej w Tczewie

38

KMR

podrnika, autora wspomnie Morza mi ku Polsce". Wymowny jest napis na jego piknym nagrobku: Wrd burz i wojen morzami ku Polsce pync. Trzeba tu wspomnie, e przyczyn mierci komandora byo przezibienie, ktrego nabawi si idc w czasie za wieruchy i przenikliwego zimna w sta nie podgorczkowym do jednego ze swych chorych uczniw. W tym samym rzdzie (21) pocho wano mgra farmacji, aptekarza Kazi mierza Nadolskiego (m. nr 7). Obok niego spoczywa jego ona Mieczysa wa (m. nr 6). Kazimierz Nadolski peni funkcj prezesa Tczewskiej Ochotniczej Stray Poarnej w okresie od maja 1922 roku do 6 sierpnia 1934 roku. W now szej czci (sektor III L, rzd 19, miej sce 1) pochowany zosta wieloletni proboszcz parafii pod wezw. w. Krzy a, ksidz praat Wacaw Preis, zmary 4 sierpnia 1990 roku. By proboszczem od 1950 do 1987 roku. W tym samym sektorze (III L, rzd 8, miejsce 12 i 13) znajduj si mogiy Jana Kantego Pasierba, zmar ego 23 sierpnia 1959 roku i jego ma onki Janiny. Jan i Janina Pasierb to rodzice znanego i sawnego ksidza, prof. Janusza Stanisawa Pasierba, wielkiego uczonego, historyka sztuki i poety, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli kultury polskiej. Jan Kanty Pasierb uczy aciny w Pa stwowym Gimnazjum Humanistycz nym Mskim w Tczewie od 1934 roku. Po 1945 roku uczy w Liceum Oglno ksztaccym jzyka polskiego i aciny. By wymagajcym i solidnym pedago giem, a przy tym sprawiedliwym i ser decznym, dlatego lubianym przez uczniw. By czowiekiem ogromnej pracy i sumiennoci przy tym bardzo skromny i pokorny, wychowa wielu uczniw. W tym miejscu trzeba wy mieni dwch uczniw Jana Kantego Pasierba. Jeden z nich to pniejszy ksidz biskup sufragan Bernard Cza pliski, a drugi - Mieczysaw Polewicz, znany obywatel grodu Sambora. Uroczystociom pogrzebowym Jana Kantego Pasierba przewodniczy ks. dr Antoni Liedtke, historyk sztuki i pionier suby konserwatorskiej z Pelplina. Na pogrzebie swego ojca nie byo, niestety, jego jedynego syna Janusza St. Pasierba, ktry przebywa wwczas w Ameryce Poudniowej. W tej samej czci cmentarza (sek tor III P) przy ogrodzeniu moemy na tkn si na grb Jzefa Kruy, zmar ego 6 stycznia 1995 roku mistrza Europy w boksie z 1953 roku. W centralnej czci cmentarza (sektor II P) moemy zobaczy wyso ki obelisk zakoczony krzyem z tabli c pamitkow, nad ktr widzimy

Fot. powyej przedstawia groby rodzicw ks. Janusza St. Pasierba, natomiast poniej nagrobek ks. Wacawa Preisa, proboszcza parafii w. Krzya w latach 1950-1987

Obelisk upamitniajcy mier 71 polskich patriotw polegych podczas walk z okupantem hitlerowskim w latach 1939-1945

.- .

KMR

39

kamiennego ora. To zbiorowa mogia 71 polskich patriotw polegych w walkach z okupantem hitlerowskim w latach 1939-1945 na ziemi tczewskiej. Dwadziecia lat po zaoeniu cmen tarza starego", tj. w roku 1890 zaku piono obszerny teren przy dawnej szo sie Starogardzkiej i zaoono tam drugi cmentarz katolicki, dzi tzw. cmentarz nowy". Lokalizacja ta nie bya przy padkowa, chodzio bowiem o bliskie ssiedztwo z cmentarzem starym", mieszczcym si o kilkaset metrw dalej przy tej samej ulicy. Rwnie na tym cmentarzu wiele pracy, wysiku i czasu potrzebowano, aby uzyska on dzisiejszy wygld. Pikne ogrodzenie frontowe oraz wyoenie gwnej alej ki cmentarza kostk wykonano cakiem niedawno, bo w 1998 roku. Wiele lat rosy na tym cmentarzu wysokie drzewa: lipy, topole, kaszta nowce, brzozy, jesiony, klony, pami tajce dawne czasy. Wrd wzoro wych alejek i cieek cmentarnych moemy natkn si na wiecznie zie lone tuje, cisy, niektre nagrobki po ronite s zielonym bluszczem. Centralnym punktem cmentarza nowego" jest obszerna kaplica (15 m x 8 m) z otarzem Matki Boskiej Bole snej. Uroczystego powicenia kapli cy przy licznym udziale wiernych i du chowiestwa dokona 28 marca 1900 roku ksidz biskup chemiski, Augu styn Rosentreter. W kaplicy tej odpra wiane s dzisiaj naboestwa aobne za zmarych oraz co niedziel zwyke msze wite, na ktre przychodzi duo wiernych w szczeglnoci z osiedla Czyykowo i okolic cmentarza. Za ka plic, na rodku alejki gwnej, stoi duy drewniany krzy z ukrzyowanym Chrystusem. Najstarsze nagrobki po chodz z koca XIX wieku. Na uwag zasuguje grb ks. Roberta Fabiana Sawickiego, zmarego 17 maja 1925 roku, wieloletniego proboszcza para fii w. Krzya (sektor I P, rzd 18, miej sce 1). Ks. Robert Sawicki by probosz czem od 1871 do 1925 roku i cho mimo polskiego nazwiska by Niemcem, za wsze broni Polakw, naraajc si tym pruskim wadzom. Zasyn jako nie strudzony konserwator tczewskiej fary. Ks. Robert Sawicki uzyska god no szambelana papieskiego w 1915 roku oraz infuata w 1925 roku. Przez wiele lat swej posugi kapaskiej pe ni liczne funkcje kocielne. By preze sem diecezjalnym Katolickich Towa rzystw Rzemielniczych, lokalnym inspektorem szk ludowych, delega tem biskupim oraz dziekanem dekana tu tczewskiego w latach 1889-1925. Na tym samym cmentarzu za kapli c po prawej stronie (sektor II P, rzd 17, miejsca 1 i 2) znajduj si mogiy

Groby onierzy polskich odwitnie udekorowane w 82. rocznic odzyskania przez Polsk niepodlegoci

Kaplica cmentarna pod wezw. Matki Boskiej Bolesnej znajdujca si na cmentarzu nowym"

Pomnik ks. praata Roberta Sawickiego, dziekana dekanatu tczewskiego w latach 1889-1925

40

KMR

onierzy polskich, ktrzy oddali swe ycie w obronie miasta Tczewa w pierwszym dniu drugiej wojny wia towej. Co roku we Wszystkich wi tych oraz w inne rocznicowe dni za cigaj przed ich mogiami warty honorowe harcerze i onierze. Po pierwszej wojnie wiatowej dal szy rozwj urbanistyczny Tczewa, wybudowanie na Nowym Miecie no wego kocioa pod wezw. w. Jzefa w wydzielonej tam nowej parafii spra wia, e powstaje kolejny cmentarz katolicki przy ulicy Gdaskiej. Uroczy stego powicenia gruntw nowego cmentarza dokonano 17 maja 1931 roku. Tutaj te jest duo zieleni, przy ogrodzeniu frontowym ronie wysoki ywopot, wewntrz rosn wysokie drzewa w wikszoci lipy, kasztanow ce, jesiony, topole. Mona tu spotka rwnie akacje, sosny, brzozy oraz ty powo cmentarne wiecznie zielone tuje, cisy i inne iglaki. Gwna aleja cmenta rza zostaa wyoona pikn kostk bra kow na pocztku 2000 roku. Idc t alej przy kocu cmentarza moemy zobaczy wysoki kamienny krzy cmen tarny z ukrzyowanym Chrystusem. U stp krzya widzimy kamienn pa skorzeb przedstawiajc scen z Mki Paskiej Zdjcie z krzya". Wok krzya znajduj si groby za suonych dla parafii w. Jzefa osb. Wrd tych pomnikw widzimy rw nie nagrobek ksidza praata Jzefa Rocawskiego, zmarego 10 stycznia 1993 roku. W okresie od 1969 do 1991 roku by proboszczem parafii nowomiejskiej. Jego poprzednik, budow niczy kocioa, ks. proboszcz Wa dysaw Myski zosta pochowany w samym kociele. Spacerujc alejkami cmentarza przy ulicy Gdaskiej moemy rwnie podziwia pikno i wysoki kunszt ar tystyczny sztuki kamieniarskiej. Wrd wielu nowych nagrobkw tra fiaj si te i te starsze pamitajce czasy drugiej wojny wiatowej. Gdy zakadano cmentarze przy uli cy 30 Stycznia oraz ten przy ulicy Gdaskiej znajdoway si one na obrzeach miasta, jak nakazyway w czesne przepisy sanitarne. Dzisiaj mieszcz si one praktycznie w cen trum miasta. Sprawi to dynamiczny roz wj Tczewa po zakoczeniu drugiej woj ny wiatowej, szczeglnie w drugiej poowie lat szedziesitych i siedem dziesitych XX stulecia. Gwatowny wzrost liczby miesz kacw grodu Sambora, a za tym za wsze idzie w parze wzrost liczebnoci zgonw sprawia, e te trzy czynne cmentarze katolickie staj si za mae. Wadze miasta wychodzc naprze ciw tym problemom podejmuj decy

zj o zaoeniu nowego cmentarza ko munalnego. Nowy cmentarz otrzyma lokalizacj na skraju miasta i zosta umiejscowiony przy ulicy Rokickiej. Gdy dnia 1 marca 1980 roku oddawa no cmentarz komunalny do uytku by ju wybudowany dom pogrzebowy. Pierwszym obywatelem pochowanym na tym cmentarzu by Alojzy Lipski, zmary 3 marca 1980 roku. Na cmentarzu w przewadze znaj duj si nowoczesne pomniki, ale na wet wrd nich mona spotka cieka we przykady sztuki kamieniarskiej. Koczc wdrwki po tczewskich cmentarzach warto jeszcze wspomnie o zapomnianym przez tczewian cmen tarzu 26 onierzy austriackich, zmar ych w 1866 roku w czasie epidemii cholery. Znajduje si on po prawej stro nie drogi do Skarszew, tu za przejaz dem kolejowym linii Tczew-Swaroyn. Dziki ks. Robertowi Fabianowi Sawic kiemu, wczesnemu dziekanowi tczew skiemu, zachowa si dokadny imien ny spis tych onierzy, z ktrych dwch byo ewangelikami, reszta ka tolikami. onierze ci byli jecami pru skimi i przebywali w obozie jenieckim na Suchostrzygach razem z 12 tysi cami wzitych do niewoli uczestnikw wojny austriacko-pruskiej. Ten may cmentarz pooony jest na sztucznie usypanym paskim pagrku, otoczo ny drzewami i metalowym kutym ogro dzeniem o stylowej metaloplastyce nawizujcym do jego pierwotnej wer sji z 1888 roku. Centralnym punktem tego cmentarza jest kamienny obelisk o formach klasycystycznych. Pomnik ten wykona mistrz kamieniarski Kosch z Gdaska w 1888 roku. Na obelisku znajduje si w herb austriac ki w postaci dwugowego czarnego ora, a pod nim dewiza domu Habs burgw Viribus unitis" i wyryta w ka mieniu dedykacja, ktra po przetuma czeniu brzmi: Na pamitk austriackim

onierzom zmarym w Prusach w cza sie wojny 1866 roku. Wystawiono z dobrowolnych skadek wojskowych stowarzysze weteranw i obywateli Austrii". Obecny brzowy odlew me-, dalionu z godem austriackim z XIX wieku ufundowa Hans Richter, kon sul republiki Austrii, w 1997 roku. W uroczystociach jego odsonicia bra udzia take ks. praat Stanisaw Cieniewicz, obecny dziekan tczewski. Niestety, w czasie drugiej wojny wia towej znikn z tego cmentarza 6-metrowy pozacany krzy, ktry sta tam od 31 padziernika 1937 roku (w miej scu starego i uszkodzonego krzya z 1908 roku, ktry by powicony przez proboszcza Roberta Sawickie go). Jego uroczystego powicenia dokona biskup chemiski i morski, ks. dr Stanisaw Wojciech Okoniew ski przy licznym udziale przedstawi cieli rzdu austriackiego, polskiego mi nisterstwa spraw wewntrznych i wojskowych oraz korpusu dyploma tycznego pastw sprzymierzonych. By moe, e w przyszoci zostanie ten 6-metrowy krzy odtworzony i zaj mie nalene mu miejsce koo obelisku. Tu na tym cmentarzu spoczywaj: Au striacy, Czesi, Polacy, Wgrzy, Wosi i Ukraicy, dawni obywatele wielkie go Cesarstwa Austro-Wgierskiego. Innym symbolem martyrologii wojennej jest zbiorowa mogia 469 o nierzy armii radzieckiej, polegych w walkach z okupantem hitlerowskim w czasie wyzwolenia ziemi tczewskiej w 1945 roku. Symboliczna mogia z wy sokim kamiennym obeliskiem zako czonym czerwon gwiazd znajduje si przy ulicy 30 Stycznia, w ssiedz twie boiska Liceum Oglnoksztac cego im. Marii Skodowskiej-Curie. Przed obeliskiem na szeciu kamien nych tablicach znajduj si imiona i na zwiska zidentyfikowanych onierzy armii radzieckiej.

Literatura 1. Alma Mater Mariniensis, pod red. Kazimierza Ickiewicza, Tczew 1995. 2. Drewa Bronisaw, Z boisk i ringw, Tczew 1999. 3. Frydrychowicz Romuald, Kocioy i kaplice zbudowane pod wezwaniem Najw. Ma ryi Panny w diecezji chemiskiej, Pelplin 1916. 4. Kalendarz kocielny parafii pw. w. Jzefa, Tczew 1934. 5. Klim Roman, Notatki z kociewskich wdrwek, Tczew 1999. 6. Kociewski Magazyn Regionalny nr 1, 1986. 7. Kociewski Magazyn Regionalny nr 3, 1987. 8. Kociewski Magazyn Regionalny nr 4, 1987. 9. Kociewski Magazyn Regionalny nr 26-27, 1999. 10. Korthals Otto, Chronik Des Kreises Dirschau,Witten 1969. 11. Landowski Roman, Tczew - spacery w czasie i przestrzeni cz I, Tczew 1995. 12. Pasierb St. Janusz, Miasto na grze, Pelplin 2000. 13. Polewicz Mieczysaw, Dzieje profesorw i maturzystw Pastwowego Gimnazjum Humanistycznego Mskiego w Tczewie (maszynopis), Tczew 2000. 14. Pomorskie drogi ks. Janusza Pasierba, pod red. Bogdana Winiewskiego, Pelplin 1998. 15. Raduski Edmund, Zarys dziejw miasta Tczewa, Tczew 1927. 16. Rozenkranz Edwin, Dzieje Tczewa, Koszalin 1999. 17. Znak Zwycistwa, gazeta parafialna Nr 3 i 4, Tczew 1997.

KMR

41

BOENA STELMACHOWSKA

BOE NARODZENIE Powiat tczewski


W powiecie tczewskim nie spotyka si adwentowych po chodw maszkar, wraz z gwiazdorami. Zanik te po wik szej czci zwyczaj chodzenia chopcw z szopk przed Boym Narodzeniem. W dniu Wigilji przestaj ludzie pra cowa od poudnia; wykonuje si tylko prace najpotrzeb niejsze. Z ukazaniem si pierwszej gwiazdki zapalaj wieczki na choince, a po wieczerzy gospodarz darzy podarkami swych pracownikw. W Pelplinie do dzi dnia utrzymuje si zwyczaj, e w dzie Wigilji, w chwili ukazania si pierw szej gwiazdy, wony biskupi gra na puzonie kolendy w parku biskupim. Wrb wigilijnych nie odprawiaj, niema te zwyczaju owizywania drzew, na urodzaj. Natomiast rzucanie gro chu znane jest w okolicach Tczewa.

W powiecie starogardzkim, jak w innych pnocnych powiatach Pomorza, obchodz w czasie adwentowym chopcy z szopk. W okolicach Starogardu gwiazdory od wiedzaj domy, zwaszcza tam, gdzie s dzieci. Zamiast gwiazdorw przychodz te gwiazdki, czyli pikne zoci ste panie", ktrym dziatwa wyuszcza swoje yczenia co do podarkw. W Koteu chodz gwizdy" przez cay ad went, najczciej w towarzystwie krla lub bociana. W D brwce okres adwentowy powica lud praktykom religij nym, uczszczajc tumnie na roraty, przyjmujc sakramenta. W Rzecinie wieczorami oczekuj wszyscy przybycia gwizdw". Przebrani za dziadw, choszcz dzieci, wzy wajc je do pacierza. Ludzie mwi o takich odwiedzinach, e chodz po gwizdwce". W Skrczu na kilka dni przed witami urzdzaj chopcy pochody z szopk i piewaj przytem kolendy. Zjawiaj si take gwiazdory, czyli gwiz dy", w skad ktrych wchodz: bocian, koza, niedwied, przewodnik jego, kominiarz, djabe, dziad zbierajcy pieni dze i baba z koszykiem na prowianty. Podobnie w miejsco woci Czarna Woda modzie dorosa przebiera si za gwiaz dorw i chodzi z bocianem, koz i niedwiedziem. W zwizku z okresem przedwitecznym istniej pew ne zwyczaje, gdzieniegdzie przestrzegane jeszcze do dzi dnia. Tak wic w Koteu jest przekonanie, e do adwentu rolnik powinien mie rol zoran, w adwencie bowiem nie godzi si ziemi przewraca". Natomiast w Suminie nie sto suj si do tych zwyczajw, a zato zakazuj urzdza zaba wy w czasie adwentowym.

Powiat starogardzki

W niektrych okolicach Starogardu nie urzdza si Wigilji wieczorem, lecz dopiero rano, po pasterce, gdy do mownicy wracaj z kocioa. Wtenczas budz pozostaych w domu domownikw, obdarowuj ich i ami si opatkiem. Choinka jest prawie wszdzie podczas Wigilji przystro jona w miar monoci i z zapalonemi wiatami. Pod obru sem kad siano, stawiaj te niekiedy bek. Lud w powiecie starogardzkim przy wieczerzy wigilijnej spoywa najczciej kluski z makiem; zamoniejsi jadaj ryby; gdzie bywa wicej da, tam jest te zupa z piwa, zamiast klusek bueczki, kapusta z grzybami suszonemi, led za miast ryby lub te ryba, pierogi, czasem ser. W Zblewie jadaj ryby rnie przygotowane, ledzie, pieczywo z ma kiem, zupy owocowe lub ur, czy barszcz. W powiecie starogardzkim, podobnie jak w innych powiatach, utrzymuje si wiara ludu w rozmow zwierzt o pnocy. W Rombarku lud opowiada, e bydo mwi z sob, lecz czowiek sucha nie powinien, aby nie dowie dzie si czego zego, bo gdy jeden gospodarz chcia podsucha co w mwi do drugiego, usysza nagle swj wyrok mierci: Wsta Bury, bo za trzy dni powieziemy go spodarza do grobu". Gospodarz tak si przerazi, e umar. W Czarnej Wodzie tylko starzy powtarzaj t opowie. Modsi ju ogem w to nie wierz. W Zblewie opowie przybiera charakter etyczny: niewinny sucha moe mowy zwierzt, umiera tylko czowiek grzeszny. O pnocy odbywa si obrzdowe owizywanie drzew, przyczem w Rombarku i w innych miejscowociach powia tu starogardzkiego mwi: Dzi si Krystus rodzi, niech wam brzad oswobodzi, a z tych gazkw niech band ty sice brzadu zawizkw". Bielenie i owizywanie drzewek, aby dobrze rodziy, znane jest rwnie w Krlwlesie, w okolicach Zblewa i w innych miejscowociach tego powiatu. Wrby zampjcia, dokonywane w Rombarku, maj ciekawe zaklcie. Dziewczta licz koki u pota, mwic: To k, to kolec, to kawaler, to wdowiec". Na jakim zako cz, takiego spodziewaj si jako ma w Nowym Roku. Inaczej wrb dokonuj przy noszeniu drzewa z kuchni. Gdy zabior liczb parzyst, to wyjd zam. Za prb wrby ycia i mierci uwaaj w Zblewie wyciganie siana z pod obrusa. Gdy dbo wycign dugie, zna czy to, e ycie bdzie dugie, gdy krtkie, czeka prdka mier. Gdy dziewczyna wycignie dbo zczone z in nem, wyjdzie zam. wita same nie dostarczaj ogem adnego materjau folklorystycznego. Spdzaj je na naboestwach i na do mowych zabawach.

42

KMR

W Czarnej Wodzie w I wito rozdaj podarki i skadaj sobie yczenia pomylnoci. wito to spdzaj w domu, bo w piarsze wianto nie idzie sie na gocina". W II wito przynosz gospodarze worki z owsem do kocioa, niektrzy w chusteczkach, aby ksidz powici. Owies ten daj koniom, oraz caemu inwentarzowi. Ksidz modli si za zwierzta, bogosawi im oraz ich poywieniu. Powiat gniewski pod wzgldem obrzdowym przedsta wia si bardzo ubogo. W miejscowociach: W. Garc, W. Walichnowy, Dzierno, Pienikowo, Opalenie, D brwka, Gogolewo, Lalkowy, Kocielna Jania, Kierwad, Lignowy i w innych miejscowociach obrzd Boego Naro dzenia nie nosi adnych cech typowych i charakterystycz nych. W wioskach tych zupenie zaniky ju waciwe ob rzdy witeczne Boego Narodzenia, pozostay tylko zwyczaje towarzyskie, zniwelowane na sposb maomiejski i zachowuje si cisy przepis kocielny. Drobne fragmenty wskazuj na bye istnienie, lecz po wolne wygasanie obrzdowoci. Tak np. w Wielkim Garcu znane jest owizywanie drzewek na urodzaj, lecz ju nie praktykowane obecnie. W Wielkich Walichnowach starzy ludzie wierz w mow zwierzt o pnocy, w Dzierznie przypominaj sobie take jeszcze owizywanie drzew na urodzaj, ale dzisiaj te praktyki magiczne ju ustay. W yw szej formie utrzymay si obrzdy Boego Narodzenia w Janowie, gdzie zjawiaj si jeszcze wspczenie gwiazdory" i chodz chopcy z szopk po wsi. W Wigilj sam przebieraj si parobcy wiejscy w fan tastyczne maski i obchodz wie z korbaczem" w rku, ktrym bij dzieci. Obdarzaj je orzechami, zabranemi w worku. Choinka jest w kadym prawie domu. Przy wie czerzy wigilijnej spoywaj potrawy postne, najczciej kar tofle ze ledziem. Zwyczaju dzielenia si opatkiem niema. Zdarza si niekiedy, e zawieszaj opatek na choince lub dziel si ze znajomymi i krewnymi, posyajc listy. (...). W Kierwadzie dokonuj wrb pogody, co wyraa przy sowie: Wigilja pikna, a jutrznia jasna, Bdzie stodoa ciasna. W Lignowach w I wito w niektrych domach rodzice nie jadaj misa, aby dzieci swoje ustrzec od wielkiej cho roby". W powiecie wieckim spotykamy (...) w czasie adwentu, pochody chopcw z szopk i kolendami. Oprcz tego w War lubiu jest zwyczaj grywania w kostki o pierniki. Jest to zaba

Powiat gniewski

wa dzieci, ktre schodz si po kilkoro razem, rzucaj kostk, stawiajc po kilka groszy, a z wygranej zakupuj pierniki. W innych miejscowociach powiatu wieckiego po wtarzaj si bez szczeglniejszych cech charakterystycz nych najwaniejsze momenty obrzdowe Boego Narodze nia, a wic: wieczerza obrzdowa, dzielenie si opatkiem, choinka strojona, podarunki, niekiedy, cho niepowszechnie zaklinanie urodzaju i owizywanie drzewek. Adwento we pochody maszkar, jak wszdzie tak i w wieckim powie cie nale do czstych zwyczajw. Maszkary, jako gwiazdki , jed" na koniu, na kozie, na bocianie itp. Pierwsze wito lud spdza w kociele i w domu, drugie podobnie. W drugie wito jest zwyczaj rzuca nia jczmienia w drodze powrotnej z kocioa na pamitk ukamienowania w. Szczepana.

NOWY R O K Powiat starogardzki


W okolicach Starogardu (...) i w powiecie starogardz kim, tak jak w powiatach pnocnych, fornale trzaskaniem z biczy odpdzaj stary rok, chopcy dzwoni w stare bla chy, po domach topi ow i wr z wiec w skorupach, puszczanych na wod. W niektrych miejscowociach w noc noworoczn pal beczki smolne. W Koteu jest zwyczaj, e w wieczr sylwestrowy ro botnicy folwarczni ustawiaj si z kosami przed dworem, ostrzc je, a fornale obok nich pkaj" batogami. W Suminie parobcy obchodz w wieczr przed Nowym Rokiem z muzyk i skadaj yczenia, za co otrzymuj prowianty lub datki pienine. Tak samo w Baronie obchodz chop cy, piewajc kolendy. Trzaskaj z batw, tuk butelki i strzelaj o pnocy. Z czterech talerzy mieszczcych ziele, wod, piasek i pienidze wr w Skrczu. Z zawizanemi oczyma wy bieraj jeden z symbolw oznaczajcych w kolejnym po rzdku lub, zatonicie, grb lub bogactwo. Z odosobnion wrb spotykamy si w Lubichowie, gdzie oprcz lania oowiu i rzucania pantofli wr z wgli gorcych rzucanych do wody. Skoro wgiel majcy przed stawia narzeczonego (wikszy wgiel) zbliy si do dru giego wgielka - maestwo bdzie zawarte napewno. Pkaj" batogami wedug specjalnego rytmu. - Topienie oowiu, pochody chopcw w noc sylwestrow i psoty, jak wystawianie bram i wynoszenie ich na rozstajne drogi, to zwyczaje noworoczne wsi Linwka. Lanie oowiu, uderza nie w stare patelnie i rondle, strzelanie praktykuj do dzi dnia w Czarnej Wodzie. Tam te jest przekonanie o roku urodzajnym, zapowiedzianym przez promie soca.

Powiat wiecki

We wsi Iwicznie w przeddzie Nowego Roku chodzi modzie wiejska przed domy i skada yczenia. Chop cy dzwoni dzwonkami, budzc urodzaj. W domach zaj muj si wrbami z topionego oowiu. Mniej wicej tak samo spdzaj czas przednoworoczny w Piecach, Bytoniu, w Zblewie, Pinczynie oraz innych miejscowo ciach tego powiatu.

TADEUSZ LINKNER

W powiecie gniewskim niema wikszych odmian ob rzdowoci noworocznej i wieczoru sylwestrowego. Spo tykamy analogiczne zwyczaje, polegajce na laniu oowiu, wrbach dziewczcych o zampjciu itd. Nowy Rok witaj z radoci, przypisujc pierwszemu dniu Nowego Roku due znaczenie. W Wielkich Walichnowach jest zwy czaj noworocznych psot, przyczem chopcy zamazuj drzwi kred lub glin, zdejmuj wrota z zawiasw i kryj na innem podwrzu. Wierz, e postpowanie czowieka pierwszego dnia w roku jest decydujce na okres caego roku. Wstaj wic wczenie rano, aby nie byli przez rok cay leniwymi. W Lignowach by dawniej zwyczaj, e w wieczr syl westrowy piekli z ciasta tzw. nowe lato" tj. figurki ludzkie, drzewa, zwierzta itd. i stawiali je do oszklonych szafek.Dzisiaj ju tego nie praktykuj. W Jawiskach, Opaleniu, Dbrwce speniaj wrby z topionego oowiu, w Pienikowie, podobnie jak w Li gnowach, lepi zwierzta z ciasta i wypiekaj je. Parobcy psoc po wsi, wywaajc drzwi z zawiasw i zanosz je na inne miejsce. Waciciel niekiedy przez kilka dni szuka swe go wozu, aby go znale w lesie, czy na ce. Odczepiaj przednie koa z dyszlem i pwozie wkadaj tak do komina niszych chat. Dawniej w Lalkowach obchodzili chopcy ze piewem: C my poczniemy ubodzy ludzie, nie chc nas przyj w tej suchej budzie, szewcy szewiectwo, kraw cy krawiectwo, szewc kopyta porozrzuca". W innych miejscowociach powiatu gniewskiego nie odbywaj si adne szczeglne praktyki.

Powiat gniewski

O Andrzeja Grzyba ostatnich opowiadaniach


pisarz, publicysta, burmistrz, starosta, radny, animator kultury, spiritus movens czarnowodzkich Biesiad Literackich. atwiej o nim powiedzie kim nie by, ni kim by i jest Andrzej Grzyb vel Fleming. Autor wielu tomikw poetyckich, bajek, bani i kociewskich opo wiada. Urodzony w Zym Misie w pobliu ga, studiu jcy w Gdasku, mieszkajcy w Czarnej Wodzie. Nie przeprowadzamy w tym miejscu kwerendy i nie dajemy bibliografii autora, ale przechodzimy ad rem do rzeczy czyli do ostatniego tomiku opowiada Andrzeja Grzyba cieka przez las", wydanego w pelpliskim Bernardinum" i wyrnionego ju w sierpniu tego roku na Kocierskich Targach Ksiki Kaszubskiej i Pomorskiej Costerina 2003". Tytu tego zbiorku jest dwuczciowy, bo mamy tu jeszcze Czarn krew", ale poniewa do tytuowego opo wiadania przynale cztery teksty, a ostatni ma podty tu Pocztek i koniec", wic cieka przez las" do nie go zawiedzie. Nietypowa to kompozycja, podobnie jak poprzedzajcy literackie treci wstp autora, w ktrym wskazuje na czcy wszystkie teksty archetyp ziemi, tej rodnej ziemi zapamitanej z dziecistwa, co potem tytuowe opowiadanie pozwala nazywa autobiogra ficznym, i dalszych jej regionw, ktre w miar upywa jcego czasu oddalaj si od centrum niczym krgi na wodzie, gince ostatecznie na jej powierzchni. U kade go tak to wyglda, tworzc mniej lub bardziej oddalaj ce si od siebie rejony egzystencji, tymczasem u Grzy ba ich zakres jest niewielki, mieci si w promieniu kilkudziesiciu kilometrw. Moe wic dlatego autor tak chtnie porwnuje wiat czowieczy do wielkiego sta rego dbu", ktry tak naprawd jest jego wiatem, jeeI li w pobliu Kaszub na Kociewiu si urodzi i tam nadal mieszka. Andrzej Grzyb ju nieraz oglda si za siebie, podsu mowujc, kojarzc, czc artystycznym sowem swoje prze ycia i wraenia, ale teraz da jakby tego resume, co oczy wicie ostatnim sowem nie jest i zapewne dugo nie bdzie, chocia takie ostateczne skojarzenia budzi moe. Kiedy po latach spogldamy w swoje dziecistwo, czsto zda si by ono sielskie, anielskie. I takie rwnie wraenie sprawiaj te opowiadania, przyprawione jednak tak dobrze sol mitu i hi storii, e to wszystko, kiedy ma si za sob ponad p wieku ycia, zda si kademu by bliskie. A kiedy nie zapomina si przyda temu - mwi jeszcze o refleksjach budzonych przez sowo wprowadzenia - europejskoci, to chocia uwika nie zwykych Pomorzan, a waciwie Kociewiakw, w dzie je Europy" z obecn kwesti naszej unijnej integracji skoPoeta,

Wrby noworoczne bez specjalnego zabarwienia ory ginalnego wystpuj w powiecie wieckim. Pewnego ro dzaju odmian stanowi puszczanie na wod upinek, do ktrych nakada si weny, oblewa naft i zapala. Dwa ma lekie czenka przedstawiaj par narzeczonych, zwykle dokonujcych tej wrby osobicie. Gdy czenka przy spalaniu zbliaj si do siebie - znak to, e modzi pobior si (Nowe). T sam wrb i w analogicznej formie spoty kamy w Warlubiu. Inne wrby, jak podkadanie kartek z y czeniami pod poduszk i odczytywanie wrb na drugi dzie rano (Grna Grupa), okrelanie przyszoci na tle symboliki (korona, butelka) jak w wieciu, rzucanie panto fli (Przysiersk), horoskopy pogody (Osie), wszystko to zachowuj mniej lub wicej dokadnie w poszczeglnych miejscowociach powiatu wieckiego. Pkanie" z batw, pochody noworoczne chopcw z kolendami i wypiekanie z ciasta figurek praktykuj rw nie. Rano, w Nowy Rok obdzielaj niemi bydo i to stosu jc pewien system: wypieczon krow daj krowie, konia zanosz do stajni itd. Zwierzta maj to spoy dla dobre go chowu. W wieczr sylwestrowy chopcy dzwonic w patelnie i blachy, wypdzaj stary rok. Psoc w obejciu, np. zadrutuj komu drzwi, aby nie mg wyj, przestawiaj poty, przenosz wozy na inne w miejsce itd.

Powiat wiecki

KMR

jarze nie wywouje, to mimo wszystko ku wojennej trage dii kae spoglda. Napierw jednak poprowadzi nas Grzyb ciek przez las", ktr kady kiedy rusza z rodzinnego domu w wiat. O ssiedzkich chaupach si tu mwi, wiejskich drogach, zarwno tych wychodzonych, jak zapomnianych, i wresz cie o wiejskich ciekach, wrd ktrych ta jedna zawsze jest najblisza, bo wiodca w dalekie i nieznane. Oczywi cie, bez odpowiedniego przygotowania i przewodnika byoby to niemoliwe. W rodzimej przestrzeni okae si nim dziadek, snujcy pod kaflowym piecem dawne opo wieci, jakby mimochodem pokazujcy wnukowi nieatwe trwanie Pomorzan wpltanych w brutaln histori Europy. Potem ta najlepiej znana dziecku cieka wyprowadzi go wraz z rodzicami w wiat ku nowemu, ju mao wiejskiemu, a raczej przemysowemu, prawie miejskiemu. I chocia nie bdzie to daleko, to pozostanie z tego w pamici nie tylko nowe mieszkanie, ale take praca ojca w dopiero co zbudo wanej fabryce, ktra z czarnowodzkimi zakadami pyt pil niowych moe si kojarzy. To ta pami, ktra niczym ta rzeka bdzie pyna przez jego ciao i dusz, pyna przez niego" (s. 48), gdy nad ni przystawa po latach, spieszc do domu babci. Taka bya jego i nasza pami teraniejszoci, do ktrej moemy sta le siga. Ale jest jeszcze pami tego, co zdarzyo si w da lekiej przeszoci, do ktrej sigamy korzystajc z pamici starszych. I wanie temu powicona jest druga cz tych opowiada - od Pamici" si rozpoczynajcych. Autor siga przez dziadka do pamici pradziadka, ktry od kampanii napoleoskiej zaczyna swoje opowie ci, dajc potem impresj z pierwszej wojny wiatowej, a wreszcie z wojny ostatniej, gdzie take o zatoniciu Wil helma Gustloffa" bdzie, co z Idc rakiem" Guntera Gras sa nie tylko si tu kojarzy, ale i wzajemnie uzupenia, cho jest to ogld inny, raczej przeciwstawny. Grzyb wyranie potpia wojn, to ludzkie morze nieszczcia, w ktrym pojedynczy czowiek przygnieciony ciarem obowizku, rozkazu i mierci mimo wszystko, jako jednost ka, szuka ocalenia. Tyle z tych opowiada pozostao mi w pamici po jed norazowej ich lekturze, ale poniewa s one godne uwagi rwnie z tego wzgldu, e o mojej najbliszej okolicy m wi, wic na pewno jeszcze do nich powrc. Tymczasem gwoli resume warto jeszcze pamita o oryginalnym po myle wykorzystanych w ich treci sowach Jzefa Choci szewskiego o pomorskim Janosiku, nazywanym w okoli cach Czerska Wajwaczem, a take z Pamitnika..." Aleksandra Majkowskiego wzitych komunikatach z pierw szej wojny wiatowej. Ponadto o mitycznym uniwersali zmie treci tych opowiada nie mona zapomnie, ktry ciekawie przeplata si z mitami lokalnymi, rodzinnymi, z kt rych pniej powstaj legendy. Bowiem ich wrcz ballado w mgiek osnute s ju teraz sowa Grzyba, w ktrych sentyment do krainy dziecistwa jest spraw podobnie wan, jak literacka jej kreacja midzy tym co najbliej, a tym co najdalej, midzy wczoraj a dzi, co paradoksalnie pami ci o mionionych zdarzeniach staje si najblisze.
Grzyb Andrzej, cieka przez las. Czarna krew", Bernardinum, Pelplin 2003.

List polecony
Poczta... trbka... Polska. Zawiadomienie. Pochylona kreska. Zawiadomienie powtrne, z gwiazdk, przekrelone. Linia przerywana. Taki ataki, czyli ja, adresat, mylnik, imi i nazwisko, kreska ukona, nazwa instytucji, wszystko pod kresk. Niej pod kresk, adres, nad kresk taki a taki, czyli mj. Szanowni Pastwo, przecinek, uprzejmie informujemy, przecinek, e nasz listonosz w dniu, tu dzie taki a taki, o godzinie, kreska, nie zasta osoby upowanionej do odebrania, dwukropek, budka przekrelona, obok listu poleconego podkrelona. Obok za grub kresk pionow, numer nadania, kreska nad ni 041275. Dalej budki i napisy po obu stronach grubej pionowej kreski. Informujemy, e przesyka... i tak dalej, a do podpisu wystawiajcego. Niej gwiazdka, niewaciwe skreli i niej dwie gwiazdki, wypeni jedynie do zawiadomienia powtrnego. Po prawej duymi literami, Zapraszamy. Wszystko w ramkach, czarnych, pgrubych i w formacie A6. Klops, cholera, myl, nic dobrego, cho nie jest to telegram. Wiadomo, raczej nieszczcie. Robi rachunek szczcia. Wychodzi tak. Mandat za prdko ze stosownym zdjciem, albo wezwanie w sprawie ugryzienia przez mojego psa ssiadki, albo wypowiedzenie z pracy, albo wezwanie do stawienia si do urzdu, na przykad skarbowego w celu wyjanienia, albo... ju nie wiem co. Trzeba wytrzyma do jutra. Do dziewitej. Otworz poczt, powiadczy czek odbir, umiechnie si do pani w okienku i zaraz za progiem dowie si czego o sobie. W nocy nie spaem. List polecony pcznia i czernia. Szczerzy ky i zion ogniem piekielnym. Z boku na bok by coraz koszmarniejszy. Rano kwadrans przed otwarciem byem na poczcie. Nikt by nie uwierzy. Ja te przecieraem oczy ze zdumienia i nie mogem uwierzy. Partia, taka jedna, przysaa mi, e Zarzd powoa Pana, paragrafy i data, do Rady Regionu jako czonka. W zwizku z tym zwracaj si o wyjanienie przynalenoci, bo Paskiej deklaracji w archiwum nie posiadamy". Dalej prosz o pilne wyjanienie sytuacji i kontakt telefoniczny. Biuro regionalne i podpis. Alleluja, myl, tylko wyjanienia chc, ale, ki diabe, przecie ja dwadziecia pi lat nie nale do adnej partii, chwileczk, chwileczk, nie nale, to pewne, to jak mogem zosta powoany do rady regionu i co mam teraz wyjania? To, e jestem bezpartyjny, gdzie si podziaa moja partyjna deklaracja, ta, ktrej nigdy nie byo i dlatego poza moj wiedz powoano mnie do rady regionu. Szczyt szczytw. A moe ten list polecony to podstp. Nikt nie mia mnie zawiadomi, e... jestem normalny. Jeszcze.

KMR

45

Nowe teksty kociewskie


Poniej zamieszczamy pozostae teksty w gwa rze, stanowice plon konkursu na nowe teksty kociewskie, ktrego organizatorem by Oro dek Kultury, Sportu i Rekreacji w wieciu. Przypo mnijmy, e Mirosawa Danielewicz z Wielkiego Ko morska uzyskaa II miejsce w kategorii dorosych, a Apolonia Prtka z Gruczna w tej samej kategorii otrzymaa wyrnienie. W kategorii szk podstawo wych 13-letnia Paulina Manys rwnie z Gruczna zostaa przez jury wyrniona.

Mirosawa Danielewicz

odpust w Komorsku
od wiela, wiela czasw odpust w Komorsku je zawdy w niedziela po wantym Bartomieju, to je po 24 sierpnia. To psiankne wanto, srodze rodzinne, chtrne kadan chce przeywa zez najbliszami. Tak byo pjirwu, tak je i tera. Kadan wie, e wew tan dzia, w kadan dm, polami drogami i Steckami przychodziyli gocie. Bya to okazyja, eby se pogada, nie tylko na tymat odpustu. Nade wszystko trweli w domach wielge przygotowania. Kada gospodyni miaa zajancie zez gotowa niom i psiaczaniem rozmaitych potraww. Ale najwiancy radoweli sia mae knapy. ni nie mieli miru i od frisztiku lateli jek szantoperze. Najwiancy to sia ni radoweli z karazeli. Stare i mode kociewiaki radoweli sia na zabawa, chtrna urzndzaa stra poarna w karczmie. Kdy u byo po kociele ji po objedzie, wszystko cingnyo do karczmy. W dmach osteli jano mae dzieci i starekie llki. Wesoo sia bawiono, bo do taca wszystkie chwatke. Dziewuchi strojne wew stki bestre wiwijeli z kawalerami, jano fereti frugeli. Jeszcze insze na zdrowie z kieliszeczka piyli ji se gadeli. Tera wiat lejci zez postampam i mmy inksze obyczaje, ale wiela z tygo co byo pjierwu w naszych syrcach nie zaginie.

Apolonia Prtka

Powiastka
(scenka)
Nanulka Alosia: Ludzie, ludziska zes daleka ji zes bliska. Szukm Alosia, chto go widzio abo syszo - chdzie n moe by? Alol Alo... Alo: Nanulka! Jestm na wyawie! Usz jida. Nanulka (Leosia): No chdzie n tamoj poloz, tan bachor. Alo: Nanulka, jestm. Barzo przepraszm. Piankna pogoda, dma nji chc sia siedzi. A Tere ska czasam tu nji bya? Nanulka: N, ty srytal o Tereska n pyta. Wej! Tereska usz je (witaj si). Zara wm przyniesa szneki z glancem (powoli odchodzi, wraca, podaje szneki). Alo: Dziankujamy! Tereska obacz jano to je taky dynks. Tan dynksje na pierdki (Tereska mie je si). Nji mnijkaj sie, sm wew niam fizmatenta moje skarby. Jano wew rodku tygo dynksa je. ..je... Tereska: N, co je? (chwyta ten przedmiot, otwie ra i mwi). Tu je ale wyrszaft! Klym-bym. Kudel-mudel. Alo: Wli czamu? Tereska: Wli mnia. Wejtal (pokazuje). Alo: N, tera usz przest mnia barzowa, bo jak cia chwyca za tan copek...! Tereska: Jano sprbuj! (porywa dynks i ucieka). Alo: Tereska, nie wygupiaj sia, chodkaj nazad - musiam nawidzie sie (Tereska powoli wraca, oddaje pudeko i mwi). Tereska: N, wiera! Alo: Tereska, obacz jano wew tam dynksie (otwiera) jeeszcze jedan dynks - tan dm ja To-

46

KMR

bja zes szczyrygo syrca na zgoda ji na pamnitka tyj schadzki. Wew rodku je wanta Tereska. Tereska: Dziankuja barzo, ciesza sia ogromnia. Wej-eszcze modrakji macoszka. Wejta! Jaka yskawica, zara bandzie luga, trza zgala do dm. Na nie? Alo: N, jo, jo. Do obaczenia. Tereska: Na szrej, na szago co tchu Anni Str usz je tu

Zjawia sia, chdzie mao je Swanty mir nm daruje. Cho ni wew Ochronce Mae eszcze brzdnce. Sm usz na nas zwnki Depta stecki do Ochronki. Mdlma sia do Swantygo Jona Njich odyje Swantojna.

Paulina Manys

Kej gzuby byy inne.,.


(scenka z ycia na Kociewiu)
W kuchni panuje niead, wszdzie stoj naczy nia, le produkty, ktre gospodyni powyjmowaa, aby przygotowa przyjcie komunijne (Agnesy) Agnieszki. Na krzesach siedzi rodzestwo, adnie ubrana dziewczynka i jej modszy braciszek, ktre go ubranie pozostawi wiele do yczenia. Agnesa: Pejter! Wli czamu rzachotasz? Pejter: Ucycaa podoek, pindo! Agnesa: Wejta na tego perpecia! Cay je ucycany jeciem, a na mnie gada. Mamoraja da ci w skr! Mamoraja: Jo! Jo! Way cie nie minu. Skaranie z tymi gzubami! Pejter: Przykrzy mnie sia! Agnesa, cho gra wew lepa gac, abo wew cegeka. Mamoraja: Pejter, ty zgnilnie! Jutro Agnesa ma przyjciny. Gnaj do skadu! Kup jeno kolonijalka..., nie sodke! A ywo! Agnesa: A mnie sia chce sodkigo! Zjadabym ruchanki, abo torta... Mamoraja: Cicho u!... Pejter, kup eszcze sztanga. We dydek! Pejter: Jo, z Bogiem! Agnesa: Kdy bedu wafle? Mamoraja: Jutro bedu wafle, bmbony, papajki, parzybroda, pindzle, purcle, rlady, ruchanki, torta, skopowina. Mama piewa dowoln melodi ludow: Przyjdu gocie na zabawa, dumy im ruchanki ji. Bedu taczy, bedu psiwa, bo zabawa fajna je! Agnesa: A pki? Mamoraja: Pki bedu dzi na obiad. Ale najpsirw siadaj se na ruczce i roszczy ciasto na drodwka. Agnesa: A z zakruszku? Mamoraja: Jo, jo... Kaj ten rojber je? Wli cza mu go eszcze ni ma? Agnesa: Moepolaz do Marinki?... Wejta idzie! Pejter: Pochwalony. Mamoraja: Kaj e by? Pejter: Wew skadzie. Mamoraja: Cyganisz! Prawda mw! Pejter: Najpijrw arn sia wybra do skadu, a po tem... Agnesa: Jezus Maryja!!! Zemgla! Pejter! Mamoraja: Agnesa! Wema go do wyra! A ywo! Pejter: em se cygani! Ha, ha, ha, ha! Mamoraja: Ty rojbrze! Dostaniesz way! A tera przynie ryfke. Pejter: Jo! Jo! Ha, ha, ha! Mamoraja: Kej, gzuby byy inne... Mama piewa melodi: Tera gaju Tera gaju gzuby to su dranie, wcin na zawoanie! gzuby to su dranie, wcin na zawoanie!

KMR

47

Nasze promocje

Boe Narodzenie
przemarznici w nienawici zgarbieni pod brzemieniem codziennoci spod gradu szorstkich sw i zawistnych spojrze uciekniemy pobiegniemy do Betlejem i ogrzejemy serca przy Maej Mioci ktra zbawi wiat a potem powrcimy do domw niewinni jak nieg z wysoko uniesion gow i pokojem w oczach i na rkach

* * *
a wtedy bya zima czarne gawrony aziy po niegu z drcym umiechem ktry potrafie sposzy jak zmarznit wiewirk spod rzs wilgotnych od niegu z lkiem patrzyam ci w oczy chodne wtedy jak zimowe niebo

Nora
Wygrzebaam sobie nor. Naznosiam lici dbu. Przywlokam motek wczki. Moja nora bya ciepa i sucha. Spaam w niej zwinita w kbek. nio mi si soce. Moj nor stratoway dzikie sarny albo gupie dzieci. Teraz chowam si po krzakach. Wsz z nosem przy ziemi. Moja nora przepada. Niemajej. Nie ma. Niema.

Mamo
mama to takie proste sowo jak chleb powszedni w codziennej modlitwie mama jest niebieska i biaa janiejsza ni anio str mama to pierwsza lekcja kochania bez ktrej nawet nie umielibymy ni o niebie

48

KMR

You might also like