You are on page 1of 467

ALEXIS DE TOCQUEVILLE

O DEMOKRACJI W AMERYCE

PASTWOWY INSTYTUT WYDAWNICZY

Tytu oryginau: De la dmocatie en Amricque Tekst skrcony. Konsultacja koncepcji wyboru: JERZY SZACKI Przeoy: MARCIN KRL Wstpem opatrzy: JAN BASZKIEWICZ Konsultacja naukowa: WOJCIECH SOKOLEWICZ Okadk i strony tytuowe projektowa: BARTOMIEJ KUNICKI

LCCN JK216. T65165 1976

Printed in Poland Pastwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1976 r. Wydanie pierwsze. Nakad 10 000+290 egz. Ark. wyd. 31,7. Ark. druk. 30,5. Papier druk. mat. kl. III, 6086/70. Oddano do skadania 5 I 1976 r. Podpisano do druku 5 VII 1976 r. Druk ukoczono we wrzeniu 1976 r. Drukarnia Wydawnicza w Krakowie. Nr zam. 81/76. P-03(2325) Cena z 100,

Wstp

Kwiecie 1831 roku. Na podr do Stanw Zjednoczonych zaokrtowao si wanie dwch modych Francuzw. Jeden nazywa si Gustave de Beaumont; jego przyjaciel to Alexis Clrel de Tocqueville. Oficjalnym motywem podry s studia nad amerykaskim systemem penitencjarnym. Owszem, raport z tej misji zostanie pniej opublikowany, lecz nie bdzie mia praktycznego znaczenia: utonie on w biurokratycznych szufladach. Tocqueville ma lat dwadziecia sze, od czterech lat peni bez entuzjazmu funkcje zastpcy sdziego przy Trybunale w Wersalu. Jest potomkiem arystokratycznej rodziny normandzkiej, ktra korzenie swego genealogicznego drzewa lokuje w epoce wypraw krzyowych. Jej przywizanie do tradycji monarchicznej i do bourboskiej dynastii byo nieposzlakowane. Pradziad Tocquevillea po kdzieli to posta wybitna: Chrtien-Guillaume Lamoignon de Malesherbes, liberalny szef krlewskiej cenzury, przyjaciel Encyklopedystw, obroca w procesie Ludwika XVI. Zgin na gilotynie wiosn 1794 roku zachowujc do koca wielkopask dezynwoltur (po wyjciu z katowskiego wzka potkn si na nierwnym bruku: O, to zy znak owiadczy. Rzymianin wrciby do domu!). Ojciec Tocquevillea tylko szczliwym przypadkiem unikn gilotyny. By to wysoki dygnitarz administracji i utalentowany historyk. Krl Karol X mianowa go parem Francji; po rewolucji lipcowej 1830 roku Ludwik Filip odebra mu ten pikny tytu. Rodzina Tocquevillew ma wic powody, aby si dsa na nowego krla, uzurpatora, dla ktrego stopniem tronu byy lipcowe barykady. Alexis de Tocqueville dsa si wszake nie chcia: zdecydowa si suy uzurpatorowi na swym sdziowskim stanowisku. Jego stosunek do nowego rgimeu by jednak chodny. I wzajemnie: Ministerstwo Spraw Wewntrznych dugo kazao mu czeka na decyzj w sprawie urlopu, ktry mu umoliwia amerykask podr. Tak wic zarwno jego wasne rodowisko, jak i sfery rzdowe spoglday na Tocquevillea do nieufnie. Sytuacja to niezbyt komfortowa: podr do Stanw Zjednoczonych, gdzie Tocqueville spdzi prawie cay rok, wypada w bardzo stosownym momencie. Moemy dzi odtworzy dokadnie przebieg tej zaoceanicznej wyprawy. Tu przed drug wojn wiatow G. W. Pierson opublikowa ogromne dzieo, ktre podr t rekonstruuje (Tocqueville and Beaumont in America). Tocqueville pozostawi te interesujcy dziennik podry ogoszony niedawno w zbiorze jego wszystkich dzie przez J. P. Mayera.

Badania nad amerykaskimi wizieniami stay si ostatecznie czym w rodzaju tego drewnianego koka, na ktrym onierz ze znanej bajki gotuje niezmiernie poywn zup. Alexis de Tocqueville nie spoglda na Ameryk okiem prawnika-penitencjarysty, lecz ogarnia j bystrym spojrzeniem socjologa i badacza polityki. Interesowao go cae spoeczestwo: jego mechanimy ustrojowe, prawa, ycie ekonomiczne, obyczaje, wyznawane wartoci... Odwiedzi wielki szmat Pnocnej Ameryki, od Quebeku a po Nowy Orlean. Rozmawia z najwybitniejszymi politykami i dziaaczami, takimi jak Andrew Jackson, John Quincy Adams, Daniel Webster. Mona by wprawdzie przypuszcza, e dla czowieka pasjonujcego si socjologi i polityk podr z Francji do Stanw Zjednoczonych wiosn 1831 roku nie obiecywaa szczeglnych atrakcji. To przecie wanie Francja bya wielkim kotem, w ktrym cinienie konfliktw politycznych i socjalnych rozsadzao ciany. Zupenie wiea bya tu jeszcze pami trzech sawnych dni lipcowej rewolucji 1830 roku. Wnet stan znowu w Paryu barykady republikanw, a w Lyonie robotnicy podejm prb zbrojnego oporu przeciw kapitalistycznemu zniewoleniu. C tymczasem w Stanach Zjednoczonych? Pomidzy ostr batali o poprawki do konstytucji u schyku XVIII stulecia a oglnonarodowym dramatem wojny secesyjnej zdaje si tam panowa z gr p wieku politycznego spokoju. Ca energi kraju, jak mona sdzi, absorbuje the Great West, Wielki Zachd. Kilkanacie lat po wizycie Tocquevillea granica Stanw oprze si ju na Pacyfiku. Sprawy nie przedstawiaj si jednak a tak prosto. Francja po rewolucji lipcowej zacza krzepn w konserwatyzmie liberalnego systemu rzdzenia. Tendencja ta bya najzupeniej wyrana ju wwczas, gdy Tocqueville powrci do domu z wielk mas notat w swych podrnych kufrach i gdy przystpi do pracy nad Demokracj w Ameryce. Krl Ludwik Filip, syn kokietujcego Wielk Rewolucj ksicia Orleanu (Filipa galit), w wieku 17 lat by czonkiem klubu jakobinw; nie mia jeszcze lat dwudziestu, gdy wyrni si pod Valmy jako oficer demokratycznej Pierwszej Republiki. Po upywie lat czterdziestu nie wraca nawet we wspomnieniach do tej heroicznej modoci. Jakobiski ksi doskonale wszed w rol Krla-Mieszczanina. Francuska buruazja rozpoznawaa si w tym otyym starszym panu z gstymi bokobrodami, faszyw czuprynk i legendarnym parasolem. Wcieliy si w nim wybornie buruazyjne cnoty i saboci: systematyczna pracowito, zrczno w dziaaniu, upr, chciwo, do przyziemny rozsdek, intelektualna przecitno i przede wszystkim gbokie przekonanie, e gwarancj racjonalnoci rzdu jest skonfiskowanie praw politycznych dla wskiej grupy zamonych i wyksztaconych. Trzydziestopiciomilionowa Francja Ludwika Filipa przyznawaa peni praw politycznych stu kilkudziesiciu tysicom, pod koniec wierci miliona bogaczy. Ministrowie i teoretycy tego cenzusowego rzdu, z Franciszkiem Gui-

zotem na czele, przekonani byli, e dzie powszechnego gosowania i rwnoci praw politycznych staby si dniem powszechnej katastrofy: zaamania caego adu spoecznego, rzdu, wasnoci... Wielkoburuazyjna partia sterujca po lipcu 1830 r. Francj otrzymaa wnet miano parti de la rsistance, stawiaa bowiem uparty, obsesyjny opr wszelkim projektom reformy Politycznej, demokratyzacji systemu, rozszerzenia praw politycznych choby tylko na ca redni i drobn buruazj. Ruch demokratyczny mg si dobija coraz goniej do drzwi tego klubu bogaczy, jakim si staa monarchia lipcowa; rzd Ludwika Filipa zdecydowany by trzyma demokracj na somiance. Tocqueville, od roku 1839 pose do Izby Deputowanych z okrgu, w ktrym si znajdowaa jego normandzka kasztelania, w jednym ze swych wystpie parlamentarnych trafnie przepowiada, e w upr sfer rzdzcych doprowadzi Francj do nowej politycznej rewolucji. W przeciwiestwie do mandarynw partii oporu by on od dawna przewiadczony o tym, e ewolucja ku demokracji politycznej, tj. ku rwnoci praw, jest procesem nieuchronnym. Opr przeciw niej stanowi przedsiwzicie beznadziejne: zbyt potne, arliwe, nieprzezwycione s denia do rwnoci wielkich klas spoecznych. A Tocqueville rozumie, e w wanych procesach historycznych licz si nie jednostki, lecz wanie klasy (tylko one powinny Zajmowa histori). Do instytucji demokratycznych Tocqueville ywi, wedle wasnego wyznania, jedynie gust wyrozumowany (un got de tte). Nie spoglda na demokracj bynajmniej tak jak Izraelici na ziemi obiecan. Jednake w czerwcu 1835 roku to rok publikacji pierwszego tomu Demokracji Tocqueville pisa w licie do Johna Stuarta Milla, i demokracj uwaa za uyteczn i nieuniknion. Zmierzam do niej odwanie, bez wahania, bez entuzjazmu i, mam nadziej, bez saboci. W tej perspektywie szczeglnego znaczenia nabiera podr Tocquevillea do Stanw Zjednoczonych u progu lat trzydziestych XIX wieku. Wanie bowiem dobiega tam koca tzw. era dobrych sentymentw; wybr generaa Andy Jacksona na prezydenta Unii w roku 1829 by wyrazem oywienia politycznego i otworzy okres szybkiej demokratyzacji ustroju. Demokracja jacksonowska odwoaa si do tradycji Jeffersona, do idei rwnoci praw i do nieufnoci wobec wszelkich przywilejw, monopoli, hierarchii socjalnych. Zasady prawa wyborczego, okrelane przez wadze stanowe, stwarzay dotd przerne przywileje dla zamonoci: teraz kolejno ulega bd likwidacji te cenzusowe ograniczenia, prawo wyborcze zblia si bdzie do wzorca powszechnoci. O, wzorzec to daleki od wspczesnych wyobrae o powszechnym gosowaniu: otwiera dostp do urn wyborczych tylko biaym i tylko mczyznom. Bya to wszake, na tle wczesnej sytuacji w wiecie, reforma niezwykle zaawansowana. Amerykascy konserwatywni liberaowie, teoretycy rzdw cenzusowych tacy jak Fisher Ames czy James

Kent bd lamentowali zupenie podobnie jak ich kuzyni w Europie, Guizot we Francji czy Macaulay w Anglii: powszechne gosowanie wyda im si zapowiedzi ruiny spoeczestwa. A demokracja jacksonowska to nie tylko powszechno praw wyborczych. To take wprowadzenie ywotnego do dzi tzw. systemu upw (spoils system): wraz ze zmian lokatora Biaego Domu zmieniaa si odtd zreszt nie w caoci federalna administracja. Czyli: wysokie funkcje pastwowe staj si upem zwyciskiej partii. Konserwatywni politycy i historycy dostrzegali w tym jedynie rdo urzdniczej korupcji: funkcjonariusz federalny podlegajcy takiej rotacji bdzie wszak stara si wycisn ze swego urzdu maksimum dochodu. Jest jednak i druga strona medalu. Oto spoils system podway zasiedziaych na urzdach notabli, zamonych i wyksztaconych, ktrzy ju zaczli sdzi, e urzdy te s dziedziczn wasnoci ich grupy spoecznej. Wrd reform okresu Jacksona jest te demokratyzacja politycznej procedury wiodcej do wyboru prezydenta Stanw. I s wreszcie istotne reformy ekonomiczne: wok ich znaczenia historycy wiod zacite spory, wydaje si jednak, i odpowiaday one aspiracjom wczesnego prostego czowieka, a common man. Wok spoecznej genezy demokracji jacksonowskiej rwnie trwaj oywione dyskusje badaczy. Bez wtpienia podbj Wielkiego Zachodu by podwczas najwiksz przygod spoeczestwa Stanw Zjednoczonych. Warto przypomnie, e nie wojna o niepodlego, lecz wanie ekspansja na Zachd zaja uprzywilejowane miejsce w XIX-wiecznej amerykaskiej wiadomoci zbiorowej: w folklorze, w klasycznej literaturze (James Fenimore Cooper, Washington Irving), w obyczaju... Tradycja ta trwa po dzie dzisiejszy, co powiadcza ywotno poetyki westernu. Tocqueville doceni wag zjawiska: finezyjnie opisywa, jak epopeja Zachodu dynamizuje spoeczestwo amerykaskie. Najpeniej wtek ten rozwinie, u schyku XIX wieku, znakomity amerykaski historyk Frederick J. Turner w swojej teorii granicy (the Frontier thesis). Przesuwanie si na zachd granic pnocnoamerykaskiej Unii determinowao, jego zdaniem, ycie polityczne i ekonomiczne kraju, jego kultur i obyczaj, ksztatowao amerykaski charakter, indywidualistyczny i pragmatyczny, temperowao stan napi socjalnych. W tej koncepcji rwnie amerykaska demokracja nie bya jakim importem europejskich teorii ani wytworem intelektualistw z miast Wschodniego Wybrzea, lecz przywdrowaa prosto z lasw i prerii Wielkiego Zachodu. Wedle Turnera to wanie farmerzy, kupcy i traperzy z Zachodu, zaradni, dynamiczni, egalitarni, nie chcieli tolerowa przewagi konserwatywnych i oligarchicznych stanw wschodnich. Demokratyczne i egalitarne aspiracje Zachodu urzeczywistnili prezydenci Stanw, ktrzy sami byli ludmi Zachodu: Andrew Jackson, syn ubogiego farmera i triumfator wojen z Indianami, a po nim Van Buren i Harrison.

Teoria Turnera, zborna i efektowna, przez kilkadziesit lat bya powszechnie przyjmowana w amerykaskiej historiografii. Dopiero w latach trzydziestych naszego wieku zacza si reakcja: rne skadniki teorii granicy poddane zostay bezlitosnej krytyce. M. in. zwracano uwag, e Turner nie doceni roli, jak ju w czasach Jacksona odgrywa szybki rozwj przemysowy Stanw Zjednoczonych. Bez wtpienia Tocqueville rwnie popenia ten bd. Arthur M. Schlesinger, a po nim Walter Hugins ukazali zwizki pomidzy demokracj jacksonowsk a deniami i postawami politycznymi ubogiego ludu w miastach Wschodniego Wybrzea. Aspiracje i kartki wyborcze robotnikw nowojorskich miayby zatem dla rozwoju demokracji nie mniejsze znaczenie ni nacisk pionierw Zachodu... A przecie w swym zasadniczym trzonie teoria Turnera cigle si broni. Nawizuj do niej wspczenie liczni, badacze: historycy tworzcy syntezy (Vernon L. Parrington, Claude G. Bowers), ale i uczeni weryfikujcy teori granicy na materiale empirycznym (Merle E. Curti). Nie rozstrzygniemy tu sporu o spoeczn genez jacksonowskiej demokracji. Moemy jednak mie pewno, e podr Tocquevillea do Ameryki w samym rodku jacksonowskiej ery bya niezmiernie pouczajca. Na trzy lata przed mierci, w r. 1856, Tocqueville ujawni sw ide fixe: Wielki problem, ktry stanowi przyszo naszych wspczesnych spoeczestw pisa w jednym z listw nieustannie drczy mj umys. Nie pozwala mi Dostrzega innych spraw i zaj si innym przedmiotem. Ta obsesja nkaa Tocquevillea ju w modoci. Ku czemu zmierzamy? pytanie takie pada we wstpie do Demokracji. I zaraz potem przychodzi stwierdzenie, e nie mona na nie odpowiedzie, skoro si nie ma skali porwnawczej (termes de comparaison). Ot wyprawa do Ameryki pozwalaa porwna Francj - z jej ustrojem liberalnym, lecz mocno niedemokratycznym i Stany Zjednoczone, wyranie ju zaawansowane na drodze rozwoju spoeczestwa egalitarnego. Analiza tego spoeczestwa moga by wielce uyteczna w poszukiwaniach odpowiedzi na pytanie o przyszo innych krajw skoro marsz do demokracji uznany zosta za proces nieunikniony. Przyznaj, e w Ameryce dostrzegem co wicej ni Ameryk, poniewa dopatrywaem si w niej wizerunku demokracji jako takiej... pisa Tocqueville we wstpie do Demokracji. Nieuchronny marsz ku rwnoci... Jak rozumie to pojcie historycznej koniecznoci? Ot Tocqueville doskonale rozumie, e nie wystarczy duo dobrej woli i dobrych ustaw, aby ksztatowa histori spoeczestw. Wielu filozofw Owiecenia ywio podobne zudzenia; nie ulega im wszake najbliszy Tocquevilleowi Monteskiusz, jego wielki poprzednik. Optymistyczny i naiwny woluntaryzm musi ponie klsk, jeli si zderzy z nieuchronn prawidowoci historyczn. Trafnie jednak pisa Raymond Aron, i Tocqueville, tak jak Monteskiusz, pragnie uczyni histori zrozumia, lecz nie

chce znie historii. Znie histori (supprimer lhistoire) to znaczyoby uyjmy sw samego Tocquevillea z jego Pamitnikw usun ludzi z historii rodzaju ludzkiego (supprimer les hommes de lhistoire du genre humain). Fatalistyczne koncepcje historii, nie pozostawiajce miejsca dla ludzkiego swobodnego dziaania, traktowa Tocqueville z pogard jako doktryny faszywe i tchrzliwe, ktre s w stanie uksztatowa jedynie sabych ludzi i maoduszne narody. Fatalizm taki przypisywa m. in. Heglowi: w heglowskiej formule, i wszystko, co rzeczywiste, jest rozumne, dojrza Tocqueville puszk Pandory, z ktrej wypezy wszystkie rodzaje uomnoci moralnych. Tocqueville pragnie si ustrzec woluntaryzmu, ale jeszcze gwatowniej odrzuca pokusy fatalizmu. Bdzie nieprzejednanym wrogiem wszelkich mechanicznych determinizmw, ktre oferowaa filozofia pozytywistyczna. Przekonany o istnieniu historycznych prawidowoci nie zamierza jednak odbiera czowiekowi mocy twrczej wobec wasnej historii. Zblia to jego koncepcj dziejw do znanej tezy Marksa (Ludzie sami tworz swoj histori, ale nie tworz jej dowolnie.) Albert Salomon nazwa przed kilkunastu laty Tocquevillea konserwatywnym marksist. Nie przesadzajmy: daleko mu do tej gbi spojrzenia na prawa historii, ktr legitymuje si materializm historyczny Marksa i Engelsa. Jeli jednak w granicach zakrelonych przez prawidowoci dziejowe ludzie i narody s potne i wolne, to znaczy, e rewolucja demokratyczna jest nieuchronna, lecz ostateczny ksztat demokratycznego spoeczestwa moe by wymodelowany na rne sposoby. Moliwe jest, jak to Tocqueville okrela, wychowywanie demokracji. Ksika o demokracji amerykaskiej nie jest jedynie prb opisu egalitarnego spoeczestwa amerykaskiego. Ani tylko prb jak autor pisa w 1840 r. do Milla przedstawienia [na podstawie danych empirycznych] oglnych cech spoeczestw demokratycznych, ktrych wykoczony model jeszcze nie istnieje. Autor nie poprzesta na okreleniu celw, do ktrych zmierza spoeczestwo egalitarne, i wartoci, ktre ono wyznaje. Nie poprzesta na badaniu, czy te cele i wartoci s rzeczywicie osigane. Do swojej wizji spoeczestwa demokratycznego Tocqueville wnosi wasn siatk wartoci. I wierzy, e moliwe jest wychowanie demokracji, to znaczy zaadaptowanie jej do tych wartoci, ktre s mu bliskie. Pierwszy tom Demokracji ukaza si w r. 1835 i spotka si z bardzo yczliwym przyjciem. Drugi tom wyda Tocqueville w roku 1840. Od tomu pierwszego wcale nie jest on mniej wietny. Bardziej jednak abstrakcyjny, wzbudzi znacznie mniejszy entuzjazm. Autor pisa do Johna Stuarta Milla, e usilnie szuka bdu, ktry popeni; uzna, i tum nie poj podstawowego zaoenia drugiego tomu poszukiwania cech oglnych demokracji. C jednak mwi o tumie, skoro finezyjny krytyk, Charles-Augustin Sainte-Beuve, ktry wychwaia tom pierwszy, przy drugim zacz grymasi.

Zarzuci autorowi, e Ameryka jest tu dla ju tylko pretekstem, e mu w kadym miejscu brak przykadw, ktre by zilustroway lub oywiy jego wywody. atwo nam dzi stwierdza, e wczeni krytycy nie docenili metody Tocquevillea. Mylenie modelowe, ktrego da on pikny przykad, byo wtedy nowoci. Dzi jest nam ono bliskie: Marks posugiwa si nim po mistrzowsku, Max Weber wyprbowa i ochrzci takie postpowanie badawcze nazywajc je budowaniem typw idealnych. Ot Tocqueville tworzy wanie taki typ idealny demokracji, tj. spoeczestwa egalitarnego, ktrego zasad jest rwno moliwoci. Typowi idealnemu nie odpowiada oczywicie adna rzeczywisto empiryczna. A przecie musi on by budowany na fundamencie rzetelnego badania faktw. I wicej jeszcze: typ idealny to nie cel naszego badania, lecz instrument badawczy. Naley go wic nieustannie konfrontowa ze zmienn i bogat rzeczywistoci, weryfikowa empirycznie. Jednake Tocqueville jak pisze francuski socjolog Pierre Birnbaum chcia, zdaje si, unikn modyfikowania tak otrzymanego typu idealnego. Tak otrzymanego to znaczy: wspartego na dokumentacji rzetelnej i obszernej, nie pozbawionej wszake luk, wypenianych intuicjami i rozumowaniami apriorycznymi. Sainte-Beuve zarzuca zjadliwie Tocquevilleowi, e zaczyna rozumowa, zanim si jeszcze czegokolwiek dowiedzia. To oczywicie zoliwa przesada; nie ma jednak dymu bez ognia... Sam Tocqueville przyznawa samokrytycznie, e odwoywa si czsto do analogii jake ryzykownych w socjologii i w historii! oraz do dedukcji, a wic rozumowa pozbawionych empirycznego pokrycia. W r. 1836 pisa do Gustawa de Beaumont: W Ameryce pracowaem tak, jak Cuvier nad zwierztami przedpotopowymi, czynic co chwila uytek z filozoficznych dedukcji lub z analogii. Obawiaem si wic, e popeniam niebywae bdy, i to na oczach mieszkacw kraju. Samokrytyka to nie bezzasadna. Ile na przykad czystych dedukcji w rozwaaniach Tocquevillea na temat losw nauki, sztuki, literatury i teatru w spoeczestwie demokratycznym. Pasjonujce s te jego refleksje nad utylitaryzmem sztuki, traktowanej po kupiecku (jej dziea, produkowane coraz bardziej masowo i sztampowo, su uprzyjemnianiu ycia lub podnoszeniu prestiu nabywcw). Efektowne s rozwaania nad przeobraeniami sztuki i literatury w egalitarnym spoeczestwie (moda na realizm i monumentalizm, wulgarno, opisowo, atrofia wyobrani poetyckiej...). Mona dojrze w tych wywodach Tocquevillea prorocz zapowied wspczesnej kultury masowej i socjologowie amerykascy nieraz tak je oceniali. Ale mona rwnie stwierdzi, e niektre z tych dedukcji nie obroniyby si po prostu przed empiryczn weryfikacj.

Nie ma powodu ukrywa podobnych saboci metody badawczej Tocquevillea ani jego skonnoci do traktowania typu idealnego demokracji jako definitywnego obrazu. A jednoczenie jake ukrywa uczucia podziwu dla intelektualnej wietnoci, przenikliwoci, rozmachu, sugestywnoci, ktre cechuj jego wizj spoeczestwa demokratycznego. Tocqueville by przewiadczony, e sta go na cakowity obiektywizm w ocenie tej demokratycznej przyszoci wiata. Zacytowa z pewnoci warto fragmenty jego listu do Reevea z 1837 roku: Przypisuje mi si alternatywnie przesdy demokratyczne lub arystokratyczne: miabym moe jedne lub drugie, gdybym si urodzi w innym wieku i w innym kraju. Ale okolicznoci moich urodzin bardzo mi uatwiy obron przed jednymi i drugimi... Gdy zaczem ycie, arystokracja bya ju martwa, demokracja za jeszcze nie istniaa; instynkt mj nie mg wic pociga mnie lepo ani ku jednej, ani ku drugiej... Naleaem do starej arystokracji mego kraju i nie ywiem nienawici czy te naturalnej zazdroci wobec arystokracji. Ale ta arystokracja bya ju zniszczona, wic nie czuem te wcale do niej naturalnej mioci, bo przywiza si mocno mona tylko do tego, co yje. Byem do blisko, by j dobrze pozna, i do daleko, by j ocenia beznamitnie... aden rodzaj wspomnie rodzinnych ani osobisty interes nie stwarza u mnie naturalnej i koniecznej skonnoci do demokracji. Ale nie doznaem od niej osobicie adnej krzywdy; nie miaem adnych szczeglnych motyww, by j kocha lub nienawidzi... Nie wymagao wic ode mnie wielkiego wysiku rzucanie spokojnych spojrze na obie strony. Nie naley chyba przecenia tej bezstronnoci. Pouczajce bdzie skonfrontowanie dwch wypowiedzi Tocquevillea: z cytowanego wyej listu do Reevea i z udostpnionego ju polskiemu czytelnikowi dziea Dawny ustrj i rewolucja. Cytat pierwszy: Przypisuje mi si namitnoci, a ja mam jedynie opinie. I drugi: Jest si przede wszystkim czowiekiem swojej klasy, a dopiero potem swojej opinii. Alexis de Tocqueville by rwnie czowiekiem swojej klasy. Wida to nie tylko w szczeroci niemal naiwnej, z jak ujawnia niekiedy sw pogard dla ludu (Jestem z instynktu arystokrat: to znaczy, e pogardzam tumem i obawiam si go; Z ludem francuskim naley postpowa jak z obkanym, ktremu nie mona wiza rk z obawy, aby nie wpad w sza). Waniejsze jest to, e Tocqueville zwraca si do tradycji arystokratycznej po system wartoci, do ktrego przymierza bdzie spoeczestwo egalitarne. Bo Tocqueville to nie tylko arystokrata, ktry zdecydowa si zaakceptowa demokracj bez entuzjazmu i bez saboci. To take arystokrata, ktry ocenia demokracj ze swej klasowej perspektywy. Obraz spoeczestwa arystokratycznego, ktry mona odtworzy z rozsianych po caej ksice refleksji autora, malowany jest ciepymi barwami. Arystokracja bya depo-

zytariuszem wolnoci i godnoci ludzkiej, kultury politycznej, dowiadcze w rzdzeniu. Rozwijaa wyrafinowane formy cywilizacji: nauk, sztuk, dobre maniery. Jej hierarchia spoeczna rekompensowaa nierwnoci midzy ludmi i brak mobilnoci socjalnej poczuciem stabilizacji i bezpieczestwa: kady dobrze zna swe miejsce w spoeczestwie... Jest to obraz ujmujcy; Tocqueville sugeruje przy tym, i takie spoeczestwo arystokratyczne byo historyczn rzeczywistoci. W istocie to ju nie typ idealny arystokracji: obraz ten zbyt jest odlegy od realiw. To ju, jak pisze amerykaski politolog Andrew Hacker, utopia przebrana w historyczny kostium. Arystokratyczny charakter wyliczanych wyej wartoci zosta bez wtpienia wyidealizowany. Ale przecie nie wynika z tego wcale, e same wartoci byy pozorne. atwo kwestionowa ide, e wizi spoeczne waciwe spoeczestwu arystokratycznemu (rodzinne, korporacyjne, stanowe) daway ludziom szczcie dziki poczuciu tosamoci i bezpieczestwa. Jednake czy w nowym, buruazyjnym porzdku nie stawao si problemem to, co przeczuwa ju Monteskiusz a konstatowa Tocqueville: izolacja ludzi w zatomizowanym spoeczestwie? Czy nie odczuwano naprawd ciaru anonimowoci i zastpowania wizi spoecznych jak to okrelali Marks i Engels przez zimny rachunek pieniny? Jeli za dostrzeemy nawet u Tocquevillea arystokratyczn nostalgi, to przecie rozumia on dobrze i explicite to stwierdza i problem nie moe polega na jakim powrocie do arystokracji, lecz na przetransponowaniu pewnych arystokratycznych wartoci do systemu demokratycznego. Tocqueville naley do wielkiego nurtu liberalnego; szczegln jego trosk jest zatem zachowanie wolnoci w warunkach rwnoci. Dla republikaskich konspiratorw, dla radykalnych demokratw tamtego czasu nie do pomylenia by konflikt tych dwch zasad. Dziedzictwo Wielkiej Rewolucji, ktre pobudzao ich refleksj polityczn i ich arliwy entuzjazm, nie dopuszczao wszak rozdziau pomidzy wolnoci, rwnoci i braterstwem ludzi. Wystarczy przypomnie sobie gorce dyskusje modych radykaw, szlachetnych Przyjaci Abecada, ktre tak wietnie potrafi ukaza Wiktor Hugo w trzeciej czci Ndznikw. Uznaliby oni za herezj jedn z idei naczelnych Tocquevillea: t mianowicie, e demokracja moe, lecz wcale nie musi by ustrojem wolnoci. Spoeczestwa demokratyczne czytamy w drugim tomie Demokracji maj naturalne upodobanie do wolnoci. Pozostawione sobie samym poszukuj jej, kochaj j i z blem si z ni rozstaj. Lecz dla rwnoci ywi gwatown, nienasycon, trwa i nieprzezwycion namitno. Pragn rwnoci w stanie wolnoci, a jeeli nie mog tego osign, to pragn jej take w zniewoleniu. Bd znosiy ndz, jarzmo niewoli, barbarzystwo, ale nie cierpi arystokracji.

O demokracji w Ameryce Tocquevillea to prba zbilansowania nie tylko cnt i zalet demokracji, lecz take jej saboci i niebezpieczestw. Niebezpieczestw zagraajcych wartociom, ktre autor koniecznie chciaby uchroni. Instytucje demokratyczne rozbudzaj namitno rwnoci i schlebiaj jej, nigdy jej w peni nie zaspokajajc pisa Tocqueville. Spoeczestwo egalitarne nie likwiduje oczywicie faktycznych nierwnoci pomidzy ludmi, jednake upowszechnia mniemanie, e kady jego czonek jest tyle wart co inny, a opinia kadego rwnie dobra jak opinia jego wspobywatela. Trudno wtpi, e np. powszechno praw wyborczych oddziaywaa potnie na rozwj takich wyobrae. Z powszechnym gosowaniem czono podwczas wiele nadziei i niemao zudze. Ruchy radykalno-demokratyczne, ale i wczesny ruch robotniczy, przypisyway mu cudown moc rozwizywania nie tylko problemw politycznych, lecz take nabrzmiaej kwestii socjalnej. Tocqueville stara si rozwia niektre spord tych iluzji. Ujawnia np., e wbrew oczekiwaniom powszechno praw wyborczych nie gwarantuje powierzania funkcji publicznych w najbardziej godne rce. Ukazywa miernot demokratycznie wybranych amerykaskich funkcjonariuszy, opisa wnikliwie ich skonno do korupcji. Przecie jednak psychologiczne znaczenie powszechnego gosowania byo potne: to jedna z tych instytucji, ktre rozbudzaj namitno rwnoci i schlebiaj jej. Jake bowiem ma nie wpywa na spoeczn wiadomo fakt, e kady ma prawo do oddania gosu, jednego gosu i e nikt tych gosw nie ma wicej! Jake ma to nie umacnia przewiadczenia, e moja opinia jest rwnie dobra jak opinia ssiada, choby by on ode mnie bogatszy czy bardziej wyksztacony. W dalszej konsekwencji rozpowszechnia si bdzie w egalitarnym spoeczestwie np. nieufno do intelektualistw, ekspertw, ktrzy wiedz lepiej lub przynajmniej tak twierdz. I oto Tocqueville konstatuje zdumiewajcy fenomen: to gbokie poczucie rwnowartoci jednostek i ich opinii bynajmniej nie wyklucza zdominowania ludzi wraz i ich pogldami przez tyrani wikszoci czy te tyrani zbiorow. Gdy libera z pierwszej poowy XIX wieku ze wit zgroz wyklina tyrani wikszoci, to zazwyczaj mia na myli perspektyw dominacji ignoranckiego i ubogiego motochu nad zamon i wyksztacon mniejszoci. U Tocquevillea rozumowanie jest nieporwnanie bardziej finezyjne. Oto Amerykanie sdz, e opinia kadego z nich jest rwnie dobra jak pogld ssiada. Ale wanie dlatego, nie wierzc lepo nikomu, skonni s wierzy powszechnej opinii. Wikszo nie moe si myli; musi by racja w tym, czego chc wszyscy (to znaczy praktycznie: wikszo). Moralne panowanie wikszoci pisze Tocqueville opiera si po czci na zaoeniu, e wielu ludzi zebranych razem posiada wicej wyksztacenia i ro-

zumu ni jeden czowiek, e liczba prawodawcw jest waniejsza ni ich dobr. Tak wyglda idea rwnoci zastosowana do rozumu ludzkiego. Presja wikszoci narzuca si jednostkom z niebywa si; jest to wszechwadza, od ktrej waciwie nie ma do nikogo apelacji. Zjawisko takie wystpuje nie tylko w sferze polityki: jego przejawem bdzie take np. standaryzacja norm moralnych albo estetycznego smaku. Z tyranii wikszoci wynika oczywicie dyskryminowanie mniejszoci. To nie bya, rzecz jasna, adna nowo pojawiajca si dopiero w amerykaskim spoeczestwie egalitarnym. Jake dug tradycj w Starym wiecie miaa dyskryminacja mniejszoci religijnych, etnicznych, rasowych... Taka, jeli mona j w ten sposb okreli, tradycyjna dyskryminacja mniejszoci nie bya obca rwnie Stanom Zjednoczonym. Oto w rozmowie z mieszkacem Pensylwanii Tocqueville dowiaduje si, e w tym tolerancyjnym, kwakierskim stanie ustawa przyznaje wprawdzie prawo gosu wyzwolonym Murzynom, aden jednak z nich nie pojawia si w lokalu wyborczym ze strachu przed zmaltretowaniem. Tyrania wikszoci moe wic dziaa skutecznie rwnie i wbrew obowizujcym prawom! Nie taka wszake prymitywna tyrania jest charakterystycznym fenomenem demokracji, lecz zupenie inny rodzaj tyranii zbiorowej. A mianowicie presja wikszoci, ktra nie posuguje si przemoc fizyczn. Ta tyrania gwaci nie ciaa, lecz umysy. Nonkonformici, ktrzy nie chc ulec opinii powszechnej, nie s przeladowani, lecz trac wszelkie szanse wpywania na bieg spraw spoecznych. Natomiast inni po prostu nie s wiadomi dziaania tyranii zbiorowej. Ulegaj jej biernie, nie chc by wolni w wyborze swych celw i pogldw. Daj je sobie narzuca i nawet nie odczuwaj swego zniewolenia. Mona by uy formuy wymylonej w naszym stuleciu i nazwa to zjawisko ucieczk od wolnoci. A zjawisko takie jest grone nie tylko dla swobody ludzi w sferze gustw czy obyczajw, ale take dla wolnoci politycznej. Skoro w demokracji wszyscy s rwni, te same reguy musz odnosi si jednakowo do wszystkich: sprzyja to jednolitoci i centralizacji rzdu. Centralizacj wadzy uwaa zreszt Tocqueville za proces naturalny, wystpujcy ywioowo we wspczesnym mu wiecie. e za spoeczestwo egalitarne wierzy w suszno tego, czego chc wszyscy, wic te wyznaje bezbon i godn pogardy maksym, ktra gosi, e w sferze rzdzenia wikszo ma prawo czyni, co zechce. W konsekwencji jeli rzd wiernie wyraa wol wikszoci, ludzie godz si potulnie z jego nieustannym umacnianiem. W egalitarnym spoeczestwie Ameryki brak ostrych konfliktw socjalnych czy religijnych; sprzecznoci interesw nie zarysoway si bardzo wyranie. Tym atwiej, wedle Tocquevillea, ulega si tu woli wikszoci, a jej autorytet jest ogromny. Wsparty takim autorytetem rzd moe zatem lekceway denia i opinie mniejszoci. Ponad zatomizowanym i skonformizo-

wanym spoeczestwem rwnych jednostek wyrasta swego rodzaju demokratyczny despotyzm. Zgadza si na, nie zawsze nawet wiadoma jego istnienia, milczca wikszo. Wystarczy teraz, by t potg zawadna biurokracja lub armia... Jednake demokracja amerykaska wytwarza, wedle Tocquevillea, cay system barier, ktre nie pozwalaj rzdowi wykorzysta rwnoci dla zniweczenia wolnoci. Naturalna tendencja wiedzie do centralizacji: mona jej jednak zapobiec ludzkim wysikiem, poprzez odpowiednie mechanizmy ustrojowe (system federalny, decentralizacj administracyjn, niezaleno sdw). Mona te zapobiega atomizacji spoeczestwa, by nie byo ono uyjmy okrelenia Marksa zwykym workiem kartofli. Sam Tocqueville przyznawa prywatnie, e jest czowiekiem niewierzcym. Uwaa wszake, i demokracji s potrzebne wierzenia religijne: wrd spoecznego rozproszkowania stwarzaj one wizi moralne o niebahej sile. Amerykask wolno prasy ocenia Tocqueville bez zalepionego entuzjazmu, ale sdzi, e ma ona wielkie znaczenie dla organizowania wizi spoecznych. Przede wszystkim za wysoko ceni skonno Amerykanw do tworzenia licznych stowarzysze politycznych, spoecznych, kulturalnych. Gdy bowiem ludzkie lojalnoci podzielone s midzy wiele orodkw, gdy opinia powszechna zostaje sfragmentaryzowana sabnie i skuteczno rzdowej centralizacji. Rzd czerpie wszak sw niebezpieczn si z wiernego wyraania potnej opinii wikszoci. Gdy za egalitarne spoeczestwo potrafi si organizowa, gdy stowarzyszenia s liczne i wpywowe wikszo staje si zmienn w skadzie koalicj rnych si. Kady obywatel jest czasem czonkiem wikszoci, w innej za sytuacji naley do grupy mniejszociowej. Dlatego tak wielkie znaczenie przypisywa Tocqueville mnogoci organizacji politycznych, korporacji wyznaniowych, zwizkw abstynentw, pacyfistw, weterynarzy. Ta amerykaska specjalno wydawaa mu si wyborn tarcz obrony wolnoci w warunkach rwnoci. Mamy tu jakby now wersj monteskiuszowskiej koncepcji corps intermdiaires, korporacji chronicych wolno jednostek przez poredniczenie midzy nimi a skonn do despotyzmu wadz. Aktywno spoeczna stwarza w Ameryce demokratyczne obyczaje, ktre zdaniem Tocquevillea s jeszcze waniejsze ni demokratyczne prawa dla utrwalenia zalet egalitarnego spoeczestwa i dla zapobiegania jego degeneracji. Oczywicie, wiemy dzisiaj, e wiele prognoz Tocquevillea co do przyszoci amerykaskiej demokracji nie sprawdzio si. Koncentracja kapitalistyczna poddaa demokracj kontroli wielkiego businessu; jej mechanizmy kontrolne zawiody, demokratyczne obyczaje w znacznej mierze ulegy politycznemu konformizmowi. Jednake jego teza, e demokracja wymaga aktywnoci spoecznej, nie wydaje si starowiecka, a zbiorowo

dynamiczna, aktywna jest nam sympatyczniejsza ni samotny tum i milczca wikszo. Jakie byo jednak stanowisko Tocquevillea wobec tej tyranii wikszoci, ktra budzia najwikszy popoch rwienych mu liberaw, tzn. wobec groby zdominowania przez masy ludowe mniejszoci bankierw, fabrykantw, obszarnikw? Zauwamy najpierw, e Tocqueville kwestionuje idealistyczne teorie o pastwie jako gwarancie interesu powszechnego. Nie bya mu obca myl o klasowym charakterze pastwa. Nie odkryto dotd pisa ustroju politycznego, ktry jednako sprzyjaby powodzeniu i rozkwitowi wszystkich warstw spoeczestwa. [...] Gdy rzdz wycznie bogaci, interes biednych jest zawsze zagroony. Gdy prawa dyktuj biedni, naraony zostaje interes bogatych. Na czym zatem polega wyszo demokracji? Rzeczywistym osigniciem demokracji nie jest, jak twierdz niektrzy, sprzyjanie interesom wszystkich, ale suenie dobrobytowi moliwie najwikszej liczby ludzi. Czemu jednak przypisa to osignicie demokracji? Ot wedle Tocquevillea demokracja (dzi powiemy: kapitalizm, ktry buruazyjn demokracj wytworzy) jest zaraona nieustann pogoni za korzyciami materialnymi. To nie tylko kwestia bezpieczestwa ekonomicznego, wygody ycia, lecz i spoecznego prestiu: opinia wikszoci (tu wida jej wszechmoc) gromadzenie dbr materialnych narzuca ludziom jako wzorzec postpowania. Ma to rne niepodane spoecznie nastpstwa. Ale demokracja amerykaska daje te ludziom szanse sukcesu w realizowaniu owego wzorca. W efekcie Ameryka jest krajem, w ktrym nie ma proletariuszy; tutaj przemona wikszo obywateli to posiadacze. Obserwacja taka nie bya wasnoci Tocquevillea. Dla przykadu: wanie w tym roku, w ktrym wyrusza on do Stanw, angielski libera Thomas Attwood twierdzi, nie bez zdziwienia, e w Ameryce co najmniej dziewiciu ludzi zainteresowanych jest we wasnoci, gdy tylko jeden wycznie w pracy. No c, na Wielkim Zachodzie czekay ogromne obszary ziemi oraz naturalne bogactwa (zauwamy, e nie pomin Tocqueville okruciestwa i hipokryzji, z jakimi traktowano tam Indian). Ameryka jest wic krajem wielkiej szansy i niezwykej ruchliwoci spoecznej. Koo fortuny jest tu w cigym ruchu: wikszo bogaczy bya kiedy biedna, czowiek ubogi ma szanse wzbogacenia si. Nie przychodzi to oczywicie za darmo, sukces jest nagrod wysikw. Istnieje wszake rwno moliwoci. To ju oczywista idealizacja; nawet w tamtej epoce takiej rwnoci nie byo. Eksploatacja Wielkiego Zachodu nie miaa zreszt jednoznacznych spoecznie efektw. Nie tylko umacniaa drobnych posiadaczy, farmerw, kupcw ale take powikszaa fortuny spekulantw i bankierw. Potem, gdy ju zabraknie ziemi na Zachodzie, Stany Zjednoczone rozwin na wielk skal imperialistyczn polityk i kolonialn eksploatacj swych ameryka-

skich ssiadw. Sprzyja to bdzie umacnianiu kapitalistycznej oligarchii i osabianiu tych si, na ktrych si wspieraa demokracja amerykaska. Tocqueville by i jest popularny w Stanach Zjednoczonych: jak mona si temu dziwi, skoro Amerykanie odnajduj u niego tak im sympatyczn mitologi sukcesu! Jest tu i model kraju, w ktrym ludzie yj niezalenie, kraju drobnych wacicieli; jest idea rwnych szans dla kadego, jest pochwaa spoecznej mobilnoci: pucybut moe zosta milionerem, dzieci milionerw musz czsto zaczyna od nowa... Bez wtpienia w czasach Tocquevillea taki obraz spoeczestwa bliszy by realiw ni p wieku pniej, gdy si ju zacz the Gilded Age, Zoty Wiek kapitalistycznej koncentracji. Zreszt s te u Tocquevillea jawne bdy analizy: gdy przeciwstawia demokracj systemom klasowym, gdy kwestionowa moliwo ukonstytuowania si w demokracji klasy bogaczy. Jakkolwiek s tam [w Ameryce] ludzie bogaci, nie istnieje klasa bogatych, poniewa nie czy ich wsplny duch ani wsplne cele, ani te tradycje czy widoki na przyszo. S wic poszczeglne czonki, ale nie ma organizmu. A w innym miejscu: Bogaci [...] s nieliczni i sabi. [...} Nie tworz klasy, ktr atwo mona wyodrbni, po czym wyzu z majtkw. Tu Tocqueville myli si na caej linii... Potga klasy bogaczy, ktra istniaa ju wwczas, a wzrosn miaa jeszcze niepomiernie, zaciya na losach caej amerykaskiej demokracji. Trafnie jednak ocenia Tocqueville znaczenie, jakie miao upowszechnienie wasnoci (jako fakt spoeczny i jako przedmiot fascynacji Amerykanw). A jego wywd o konserwatyzmie drobnych posiadaczy jest rzeczywicie mistrzowski: Ludzie, ktrzy yj w stanie zamonoci rwnie dalekim od bogactwa jak od ndzy, przywizuj do swego majtku ogromne znaczenie. Dobrze pamitaj bied, znaj jej dotkliwo i obawiaj si jej. Dzieli ich od niej tylko niewielka fortunka, z ktr wi wszystkie lki i nadzieje. [...] Rwno moliwoci stale mnoy zastpy niespokojnych i lkliwych drobnych wacicieli. Konkluzja jest prosta: Ludzie demokracji nie tylko nie ycz sobie rewolucji, ale rwnie si ich obawiaj. I dalej : Nie ma na wiecie kraju, w ktrym instynkt wasnoci byby bardziej ywy i niespokojny ni w Stanach Zjednoczonych i w ktrym wikszo byaby bardziej niechtna doktrynom nioscym ze sob niebezpieczestwo jakichkolwiek zmian w prawie wasnoci. Budzio to najywsze sympatie Tocquevillea. W r. 1836 pisa on szczerze do E. Stoffelsa: Myl, e nie ma we Francji czowieka mniej rewolucyjnego ni ja ani takiego, ktry by ywi gbsz nienawi do tak zwanego rewolucyjnego ducha. Jednake nie tylko w Stanach Zjednoczonych demokracja z jej powszechnym gosowaniem nie grozi obaleniem wasnoci prywatnej. To samo odnosi Tocqueville do Anglii (cho koncentracja wasnoci bya tam znaczna) i zwaszcza do Francji. Doceni si konserwatyzmu tkwicego w masach

chopskich drobnych posiadaczy, a rok 1848 potwierdzi jego prognozy. Gdy rewolucja lutowa przyniosa Francji powszechne gosowanie, wie francuska gosowaa konserwatywnie. Pamitniki Tocquevillea zawieraj smakowity opis, jak w kwietniu 1848 r. jego wie korzystaa z prawa gosu. To wanie chopscy wyborcy gosujcy na notabli stworzyli podstawy zachowawczej partii porzdku (w ktrej i Tocqueville si znalaz, wybrany na posa do Konstytuanty). Tego, e demokracja i powszechne gosowanie nie podwa systemu wasnoci prywatnej, nie rozumieli jednak uparci leaderzy liberalni z czasw monarchii lipcowej. Usiowali beznadziejnie! zahamowa postp demokracji, co wanie rodzio rewolucyjne napicie. W Ameryce czytamy u Tocquevillea istniej demokratyczne idee i namitnoci, w Europie natomiast mamy na razie namitnoci i idee rewolucyjne... Czy jednak zwyciska demokracja jest ju naprawd wolna od obaw przed rewolucj? Ot to nie takie proste. Tocqueville przyznaje wic np., i demokracji moe grozi przewrt wojskowy. Stany Zjednoczone ale to ju ich specyfika zagroone s rwnie rewoltami na tle rasowym. Jeeli Ameryka kiedykolwiek dowiadczy wielkich rewolucji, stanie si to za spraw obecnoci czarnych w Stanach Zjednoczonych. Zostan one zatem wywoane nie przez rwno moliwoci, lecz przeciwnie przez ich nierwno. Co do perspektyw harmonijnej koegzystencji biaej i czarnej rasy Tocqueville by sceptyczny. Jednake pochyli si warto przede wszystkim nad inn przestrog Tocquevillea. Przyjecha on do Ameryki z kraju, ktry wiksz cz rewolucji przemysowej mia jeszcze przed sob. Bez wtpienia powici zbyt mao uwagi fenomenom amerykaskiej industrializacji i urbanizacji. Nie przewidywa koncentracji kapitalistycznej, mniema, i zastpy drobnych wacicieli wci si bd mnoy. A jednak przenikliwo Tocquevillea stwarza niespodzianki. Oto demokracja upowszechnia tendencj do gromadzenia dbr: popyt na nie jest potnym impulsem dla przemysu. Przemys chce produkowa coraz wicej i taniej, pogbia wic podzia pracy. Robotnicy staj si zrcznymi obrabiaczami ebkw od szpilek; apatyczni i zdegradowani wykonywan prac ulegaj wadzy nowej arystokracji przemysowej, twardej i bezlitosnej. Ruchliwo spoeczna wrd robotnikw zostaje zahamowana, w onie egalitarnego spoeczestwa utrwalaj si stosunki arystokratyczne (tj. trwaa zaleno jednych ludzi od drugich). Tak wic arystokracja, ktr wygnano z ycia politycznego, ujawnia si w pewnych dziedzinach gospodarki i tam na nowo, cho w odmienny sposb, zapanowaa. To prawda, Tocqueville sdzi, i arystokracja stworzona przez przemys stanowi wyjtek, sprzeczny ze wszystkim, co si dzieje dookoa. Nie lekceway wszake niebezpieczestwa. Wrd powszechnej mobilnoci trudno bowiem utrzy-

ma w stanie biernoci ca klas, trudno sprawi, by robotnicy cierpliwie znosili swoje nie zaspokojone potrzeby i pragnienia. Jeden z komentatorw (Jean-Pierre Peter) pisa, e obraz opresji robotnikw u Tocquevillea godny jest najmocniejszych stronic Proudhona albo Marksa. Nigdzie jednak Tocqueville nie oskary kapitalistycznej wasnoci jako rda tej opresji. Samo zjawisko uzna za wyjtek od reguy. Owszem, poleca prawodawcom trosk o nie zaspokojone potrzeby i pragnienia robotnikw w obawie, e si wyczerpie ich cierpliwo. Ale bywa si bardziej czowiekiem swej klasy ni swej opinii... Gdy w czerwcu 1848 r. robotnicy paryscy stracili wreszcie cierpliwo, Tocqueville popiera drakoskie represje zastosowane wobec nich. Jako pose do Konstytuanty czyli wanie jeden z prawodawcw sprzeciwia si, we wrzeniu 1848 r., zagwarantowaniu przez pastwo prawa do pracy. Socjalizm uwaa za chimer, za pomys stworzenia z ludzi spoeczestwa pszcz lub bobrw. A przecie i tutaj Tocqueville rezerwuje nam niespodziank. W pisanych u schyku ycia Pamitnikach stawia pytanie, czy socjalizm zostanie pogrzebany w pogardzie. Ale nie odpowiada na nie. Nie wtpi, e w duszej perspektywie podstawowe zasady naszego nowoczesnego spoeczestwa ulegn wielkim przemianom. Ulegy im ju w wielu zasadniczych punktach. Czy jednak dojdzie kiedykolwiek do ich zniweczenia i zastpienia przez inne? Nic o tym wicej nie powiem, bo w miar jak studiuj dokadniej dawny stan wiata i obserwuj bardziej szczegowo wiat wspczesny, gdy zastanawiam si nad spotykan w wiecie niebywa rnorodnoci nie tylko praw, lecz i zasad systemw prawnych, gdy rozwaam rozmaite formy, jakie na naszej ziemi przyjo i zachowuje (take i dzisiaj, cokolwiek by kto mwi) prawo wasnoci jestem skonny wierzy, e instytucje nazywane koniecznymi s czsto jedynie instytucjami, do ktrych ludzie si przyzwyczaili ; e w sferze ustroju spoecznego pole moliwoci jest duo szersze, ni to sobie wyobraaj ludzie yjcy w jakimkolwiek spoeczestwie. To dugie, skomplikowane zdanie wystawia wiadectwo przenikliwoci i rzetelnoci intelektualnej Tocquevillea. Mona by dugo wylicza wszystkie wielkie tematy Demokracji. Wielu komentatorw skupiao uwag na prekursorstwie tej ksiki i jej profetycznej sile. Wydobywano z niej zapowiedzi typw idealnych Maxa Webera, organicyzmu Spencera, teorii solidarnoci Durkheima, koncepcji strukturofunkcjonalistw... W rozdziale O pocztkach Stanw Zjednoczonych dopatrzono si pierwszego zarysu teorii Freuda! Si prorocz przypisywano Tocquevilleowi cytujc jego wywody o wiatowym przeznaczeniu dwch narodw, amerykaskiego i rosyjskiego; jego przepowiednie wielkich konfliktw rasowych w Ameryce; jego opis wszdobylskiego, opiekuczego pastwa jako zapowied Welfare State czy Managerial State... Chtnie te wyuskiwano z tekstu Demokracji rzeczywicie wyborne formuy i byskotliwe bons

mots. Chyba jednak nie warto skupia uwagi na takim wydobywaniu rodzynkw z ciasta: jest ono w caoci smakowite i poywne. Czytelnik polski otrzymuje dzieo Tocquevillea z pewnymi skrtami. Niektrych opuszcze mona aowa. Niech nas pocieszy to, e przeznaczone dla szerokiego krgu czytelnikw edycje francuskie czy amerykaskie s z reguy znacznie bardziej skrcone. Niektrzy wydawcy pozwalaj sobie przy tym na wywracanie zaplanowanej przez autora kolejnoci wywodw. Czy jednak ksika ta moe dzi jeszcze, po blisko ptora wieku, budzi zainteresowanie nie tylko socjologw, historykw, politologw? Z pewnoci tak. Jest to tekst doskonale napisany, ujmujcy wietn inteligencj i wnikliwoci obserwacji: rzadki maria traktatu naukowego i byskotliwego reportau. W niejednym si z autorem nie zgodzimy; niekiedy bdzie nas moe irytowa, np. brakiem precyzji czy niejakimi sprzecznociami w wywodach. Ale przecie jest to pikny przykad humanistyki przemawiajcej do czytelnika ludzkim gosem. I nie zwiedzie nas pozorny chd tej narracji. Bo spoza takiej konwencji pisarskiej przeziera pasja, z jak autor, w trudnym czasie wielkich przemian, poszukiwa nie bez omyek i zudze miejsca dla wartoci do dzi nie przebrzmiaych. Miejsca dla wolnoci i godnoci czowieka; dla bezinteresownoci ludzkich dziaa; dla wizi spoecznych niweczcych apati i egoizm, dajcych ludziom poczucie rzeczywistego zadomowienia w ich historii i w ich teraniejszoci. JAN BASZKIEWICZ

TOM PIERWSZY

PRZEDMOWA DO DWUNASTEGO WYDANIA

Jakkolwiek wielkie i niespodziewane byy wydarzenia, ktre dopiero co przetoczyy si przed naszymi oczami, autor niniejszego dziea ma prawo powiedzie, e bynajmniej go nie zaskoczyy. * Ksika ta zostaa napisana przed pitnastu laty pod wpywem jednej myli: o bliskim, nieuchronnym i powszechnym nadejciu demokracji. Wszystkim, ktrzy przeczytaj j dzi na nowo, kada jej strona przyniesie powane ostrzeenie, ktre przypomina o tym, e ksztat spoeczestwa ulega zmianie, a ludzko dy ku nowym przeznaczeniom. Na pocztku umieszczono sowa nastpujce: Stopniowy rozwj rwnoci jest dzieem opatrznociowym. Jest powszechny, trway i nieustannie wymyka si ludzkiej wadzy. Su mu wszystkie wydarzenia i wszyscy ludzie. Czy byoby rzecz rozsdn wyobraa sobie, e jedno pokolenie moe powstrzyma ruch spoeczny, sigajcy tak odlegej przeszoci? Sdzi, e demokracja, obaliwszy feudalizm i zwyciywszy krlw, ugnie si przed mieszczanami i bogaczami? Zatrzyma si teraz, gdy staa si tak silna, a jej przeciwnicy tak sabi ? Czowiek, ktry za czasw wzmocnionej raczej ni zachwianej przez rewolucj lipcow monarchii napisa te sowa, potwierdzone pniej przez wydarzenia jako sowa prorocze, moe dzi miao ponownie zwrci uwag publicznoci na swoje dzieo. Ma rwnie prawo powiedzie, i obecne okolicznoci nadaj jego ksice aktualne znaczenie oraz praktyczn uyteczno, ktrej nie posiadaa w chwili ukazania si po raz pierwszy. Wwczas istniaa monarchia. Dzi ju jej nie ma. Instytucje amerykaskie, ktre we Francji monarchicznej mogy stanowi jedynie przedmiot zaciekawienia, we Francji republikaskiej musz sta si dzisiaj przedmiotem studiw. Nowe rzdy umacniaj si nie tylko dziki sile, ale i dziki dobrym prawom. Po bojownikach przychodz prawodawcy. Pierwsi burz, drudzy buduj. Kady ma wasne zadanie. Skoro ju nie chodzi o to, czy bdziemy mieli we Francji monarchi czy te republik, pozostaje zdecydowa, czy bdziemy mieli republik pen zamtu czy republik, w ktrej panuje spokj, republik ustabilizowan czy republik nieustabilizowan, republik pokojow czy republik wojownicz, republik wolnociow czy republik
*

XII wydanie O demokracji w Ameryce, ktre posuyo za podstaw do niniejszego tumaczenia, ukazao si we Francji w r. 1848, po rewolucji lutowej i obaleniu monarchii Ludwika Filipa (przyp. red.).

ucisku, republik, ktra zagraa uwiconemu prawu wasnoci i istnieniu rodziny, czy republik, ktra je uznaje i utwierdza. Dramatyczny to problem, ktrego rozwizanie ma znaczenie nie tylko dla Francji, ale i dla caego cywilizowanego wiata. Jeeli zbawimy siebie samych, zbawimy jednoczenie wszystkie inne narody. Jeeli zgotujemy sobie zgub, zgubimy wszystkie zarazem. Zalenie od tego, czy bdziemy mieli demokratyczn wolno czy te demokratyczn tyrani, los wiata bdzie odmienny i mona powiedzie, e od nas dzi zaley, czy republika zostanie ustanowiona wszdzie, czy te wszdzie obalona. Ot Ameryka ponad szedziesit lat temu rozwizaa problem, ktry my dzisiaj zaledwie stawiamy. Od szedziesiciu lat panuje tam niepodzielnie zasada suwerennoci ludu, ktr my zastosowalimy wczoraj. * Zostaa tam wprowadzona w ycie w sposb najbardziej bezporedni, najbardziej nieograniczony, najbardziej bezwzgldny. Nard, ktry z niej uczyni jedyne rdo wszelkich praw, od szedziesiciu lat nieustannie pomnaa sw ludno, ziemi, bogactwo, dowiadczajc podczas tego okresu, co zasuguje na uwag, nie tylko najpomylniejszego, lecz i najbardziej ustabilizowanego losu ze wszystkich narodw ziemi. Podczas gdy wszystkie kraje Europy pustoszya wojna lub rozdzieray wewntrzne wanie, nard amerykaski, jedyny w wiecie cywilizowanym, y w spokoju. Niemal caa Europa przesza wstrzsy rewolucji, podczas gdy w Ameryce nie byo nawet zamieszek. W Ameryce republika nie prbowaa nastawa na prawa, lecz staraa si prawa zachowa. Indywidualna wasno bya tam bardziej chroniona ni w jakimkolwiek innym kraju wiata, anarchia za bya rwnie mao znana co despotyzm. Skd moglibymy zaczerpn wicej nadziei i wicej nauk? Nie przygldajmy si Ameryce po to, by niewolniczo naladowa jej instytucje, lecz po to, by lepiej zrozumie, jakie nam przystoj. Zaczerpnijmy z niej raczej nauki ni przykady i zapoyczajmy od niej raczej zasady ni szczegy praw. Prawa francuskiej republiki w wikszoci wypadkw mog i musz by rne od praw panujcych w Stanach Zjednoczonych, lecz zasady porzdku, rwnowagi wadz, prawdziwej wolnoci, szczerego i gbokiego poszanowania prawa, na ktrych opieraj si konstytucje amerykaskie, musz stanowi podstaw kadej republiki i by we wszystkich przyjte, mona bowiem z gry przesdzi, e republika przestanie niebawem istnie tam, gdzie tych zasad zabraknie. 1848

Mowa o Drugiej Republice, powstaej we Francji w lutym 1848 r. (przyp. tum.).

WSTP

Spord wszystkich nowych zjawisk, jakie przycigny moj uwag podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych, najbardziej uderzya mnie panujca tam powszechna rwno moliwoci. Spostrzegem szybko nadzwyczajny wpyw, jaki ten podstawowy fakt wywiera na rozwj spoeczestwa, nadajc pewien kierunek powszechnemu sposobowi mylenia i pewien bieg prawom, podsuwajc rzdzcym nowe idee i okrelone obyczaje rzdzonym. Zauwayem wkrtce, e nastpstwa tego faktu wykraczaj daleko poza domen obyczajw politycznych i praw oraz e w rwnym stopniu wpywaj na cywiln spoeczno i na rzd: ksztatuj pogldy, rodz emocje, podpowiadaj praktyczne rozwizania oraz zmieniaj wszystko, co nie jest ich wasnym dzieem. Tak wic, im gbiej badaem spoeczestwo amerykaskie, tym silniej utwierdzaem si w przekonaniu, e rwno moliwoci jest tym podstawowym zjawiskiem, z ktrego wszystkie inne zdaj si wywodzi; i natrafiaem na nieustannie jako na punkt, do ktrego prowadziy wszystkie moje spostrzeenia. Mylaem wwczas o naszej pkuli i przyszo mi na myl, e dostrzegam tu jakie podobiestwo do obrazu, jaki ukaza mi Nowy wiat. Ujrzaem mianowicie rwno moliwoci, ktra nie osigajc jeszcze, jak w Ameryce, swych ostatecznych granic, przyblia si jednak do nich kadego dnia. Odniosem wraenie, e ta sama demokracja, ktra zawadna spoeczestwami amerykaskimi, pospiesznie zmierza ku wadzy w Europie. Wwczas powziem myl napisania tej ksiki. Wielka rewolucja demokratyczna dokonuje si wrd nas. Wszyscy j widz, lecz nie wszyscy jednakowo oceniaj. Jedni, uwaajc j za zjawisko nowe, a przy tym przypadkowe, maj nadziej, e mona j bdzie jeszcze powstrzyma, dla innych natomiast jest ona nieodwracalna, poniewa uwaaj j za najbardziej cig, najdawniejsz i najtrwalsz tendencj w historii. Wracam na chwil do Francji sprzed siedmiuset lat; oto widz j podzielon midzy niewielk liczb rodzin, ktre posiadaj ziemi i rzdz jej mieszkacami, a prawo rzdzenia wraz z dziedzictwem przechodzi z pokolenia na pokolenie. Jedynym sposobem oddziaywania jednych ludzi na drugich jest sia. Jedno jest rdo potgi: wasno ziemska. Ale dostrzegam oto i si polityczn duchowiestwa, ktra wanie si narodzia i wzrasta. Stan duchowny staje otworem dla wszystkich: dla biednego i bogatego, dla nieszlachcica i dla pana. Za porednictwem kocioa zasa-

da rwnoci przenika do samej wadzy i ten, kto jako poddany y dotd w wiecznym niewolnictwie, jako ksidz zdobywa teraz miejsce wrd szlachty i zdarza si, e zasidzie ponad krlami. W miar jak spoeczestwo cywilizuje si i umacnia, mno si i komplikuj rnorakie zwizki midzy ludmi. Dotkliwie daje si odczu potrzeba prawa. Z mrokw trybunaw i z zakurzonych kancelarii sdowych wyjd wic legici, by zasi na dworze wadcy obok baronw okrytych gronostajami i elazem. Wielkie przedsiwzicia rujnuj krlw, zajazdy zuboaj szlacht, handel wzbogaca mieszczan. Wpyw pienidza na sprawy pastwa jest ju dostrzegalny. Handel staje si nowym rdem dochodw wadcy, a finansici si polityczn, ktr si pogardza i ktrej si schlebia. Owiata zatacza coraz szersze krgi. Budzi si upodobanie do literatury i sztuki, intelekt staje si czynnikiem sukcesu, nauka rodkiem rzdzenia, bystro umysu spoeczn si. Czowiek wyksztacony dochodzi do gosu w sprawach pastwa. W miar jak odkrywane s nowe drogi do wadzy, maleje warto urodzenia. W jedenastym wieku szlachectwo byo bezcenne, w trzynastym si je kupuje. W 1270 roku miao miejsce pierwsze uszlachcenie i w ten sposb, dziki samej arystokracji, rwno przenikna do rzdu. W cigu tych siedmiuset lat kilkakrotnie zdarzyo si, e panowie dawali ludowi pewn si polityczn, po to by przeciwstawi si wadzy krlewskiej lub osabi rywali. Jeszcze czciej bywao, e krlowie dopuszczali nisze warstwy do udziau w rzdach, po to by zmniejszy znaczenie arystokracji. Wanie krlowie z najwiksz energi i uporem dokonywali we Francji dziea zrwnania. Ambitni i silni wadcy starali si podnie lud do poziomu szlachty; agodni i sabi pozwalali, by lud zaj miejsce ponad nimi. Talenty jednych, przywary drugich wszystko sprzyjao demokracji. Ludwik XI i Ludwik XIV trudzili si, by zrwna wszystko u stp swych tronw, Ludwik XV sam ze swym dworem zstpi w proch. Z chwil gdy narodziy si inne formy posiadania ziemi ni feudalne lenno, a majtek ruchomy sta si rdem wpyww i wadzy, kade odkrycie w dziedzinie rzemiosa, kade ulepszenie w handlu i przemyle przynosio nowe zadatki rwnoci midzy ludmi. Poczwszy od tej chwili wszystkie nowe zjawiska, wszystkie powstajce potrzeby, wszystkie pragnienia domagajce si zadouczynienia stay si stopniami wiodcymi ku powszechnemu zrwnaniu. Upodobanie do luksusu, zamiowanie do wojny, dyktat mody, najbahsze i najgbsze namitnoci ludzkiego serca zgodnie pracoway nad zuboeniem bogatych i wzbogaceniem biednych. Odkd wysiki ludzkiej inteligencji stay si rdem bogactwa i siy, wszelki postp nauki, kada nowa myl i kada nowa dziedzina wiedzy za-

mieniay si w ziarno potgi zoone w rce ludu. Poezja, wymowa, pami, dary ducha, pomie wyobrani i gbia umysu, wszystkie te aski, ktrymi niebo hojnie szafuje, obrciy si na korzy demokracji i nawet wtedy, gdy znalazy si w rkach jej przeciwnikw, suyy w istocie jej sprawie, uwydatniajc przyrodzon wielko czowieka. Wraz z osigniciami cywilizacji i wiedzy rozszerzay si wic podboje demokracji, a literatura staa si dla wszystkich dostpnym arsenaem, w ktrym sabi i biedni zawsze znajdowali dla siebie or. Przebiegajc karty naszej historii, od siedmiuset lat nie natrafiamy waciwie na ani jedno wydarzenie, ktre nie obrcioby si na korzy rwnoci. Wyprawy krzyowe i wojna stuletnia dziesitkuj szlacht i rozdrabniaj jej woci; ustanowienie komun wiejskich wprowadza wolno demokratyczn w ono monarchii feudalnej; odkrycie broni palnej czyni rwnymi na polu bitwy chopa i pana; druk daje rwne szanse ich umysom; poczta przynosi owiat zarwno do paacowych podwojw, jak i na prg chatki biedaka; protestantyzm ogasza wszystkich ludzi jednakowo godnymi zbawienia. Odkrycie Ameryki stwarza tysic nowych szans, a nieznanemu poszukiwaczowi przygd ofiarowuje bogactwo i wadz. Jeeli przyjrzymy si temu, co w kadym pwieczu, poczwszy od jedenastego stulecia, dzieje si we Francji, zauwaymy niechybnie, e w porzdku spoecznym odbywa si podwjna rewolucja. Szlachcic schodzi na nisze szczeble drabiny spoecznej, nieszlachcic po niej wstpuje, jeden idzie w d, drugi wchodzi do gry. Kade pwiecze ich zblia i niebawem si spotkaj. Nie jest to bynajmniej osobliwo Francji. Gdziekolwiek skierujemy wzrok, zobaczymy, e ta sama rewolucja dokonuje si w caym wiecie chrzecijaskim. Przerne wydarzenia w yciu narodw wszdzie su sprawie demokracji. Wspieraj j wysiki wszystkich ludzi; zarwno tych, ktrzy wiadomie dziaaj na jej rzecz, jak i tych, ktrzy bynajmniej nie mieli zamiaru jej suy; wysiki ludzi, ktrzy o ni walcz, i nawet tych, ktrzy ogosili si jej wrogami. Wszyscy oni bez rnicy zostali pchnici na jedn drog, gdzie jedni niewiadomie, inni wbrew wasnym przekonaniom, pracowali lepe narzdzia w rkach Boga nad dzieem demokracji. Stopniowy rozwj rwnych moliwoci jest wic dzieem opatrznociowym. Jest powszechny, trway i nieustannie wymyka si ludzkiej wadzy. Su mu wszystkie wydarzenia i wszyscy ludzie. Czy byoby rzecz rozsdn wyobraa sobie, e jedno pokolenie moe powstrzyma ruch spoeczny sigajcy tak odlegej przeszoci? Sdzi, e demokracja, obaliwszy feudalizm i zwyciywszy krlw, ugnie si przed mieszczanami i bogaczami? Zatrzyma si teraz, gdy staa si tak silna, a jej przeciwnicy tak sabi?

Ku czemu wic zmierzamy? Nikt nie potrafi tego powiedzie, poniewa nie mamy do czego porwna obecnego stanu rzeczy. W krajach chrzecijaskich panuje dzi wiksza rwno ni w jakiejkolwiek innej epoce i w jakimkolwiek innym kraju. A wielko tego, co ju si stao, nie pozwala przewidzie, co jeszcze sta si moe. Caa ksika, ktr przedstawiam czytelnikowi, zostaa napisana pod naciskiem jakiego religijnego lku, powstaego w duszy autora na widok tej nieuchronnej rewolucji, ktra kroczy od tylu wiekw przez wszelkie przeszkody i ktra jeszcze na naszych oczach postpuje naprzd wrd zniszcze, bdcych jej wasnym dzieem. Nie musimy czeka na to, by Bg sam przemwi, moemy bowiem odczyta niewtpliwe znaki jego woli. Wystarczy uwanie si przyjrze biegowi spraw wiata i okreli kierunek, w ktrym tocz si zdarzenia. Wiem, i Bg nie musi sam mi o tym mwi, e gwiazdy biegn w przestworzach po szlakach wyznaczonych jego doni. Gdyby dugie badania i gbokie rozwaania przekonay ludzi naszych czasw, i stopniowy rozwj rwnoci stanowi zarazem przeszo i przyszo historii wwczas to proste odkrycie pozwolioby im w rozwoju rwnoci rozpozna znaki woli boej. Powstrzymywanie rozwoju demokracji nabraoby wtedy znaczenia walki z samym Bogiem i narodom pozostawaoby tylko przyjcie ukadu spoecznego, narzuconego przez Opatrzno. Narody chrzecijaskie przedstawiaj dzi straszliwy obraz: prd, ktry je unosi, jest ju dostatecznie wartki, by nie mona go byo zawrci, lecz jeszcze nie tak silny, by nie mogy budzi si nadzieje, e uda si go opanowa. Los tych narodw jest jeszcze w ich wasnych rkach, lecz niebawem si z nich wymknie. Wychowywanie demokracji, oywianie, na ile to moliwe, jej przekona, oczyszczanie jej obyczajw, panowanie nad jej odruchami, stopniowe zastpowanie jej niedowiadczenia przez znajomo spraw publicznych, a jej lepych instynktw przez wiadomo prawdziwych interesw, dostosowanie jej rzdw do czasu i miejsca, zmienianie ich stosownie do okolicznoci i ludzi oto pierwszy spord obowizkw naoonych w naszych czasach na tych, ktrzy rzdz spoeczestwem. Nowemu wiatu potrzebna jest nowa wiedza polityczna. Ale o to wanie nie dbamy. Umieszczeni porodku wartkiej rzeki, uporczywie zatrzymujemy wzrok na ruinach widocznych jeszcze na brzegu, podczas gdy prd znosi nas ku otchani. W adnym z krajw europejskich rewolucja, ktr opisaem, nie zrobia szybszych postpw ni u nas, ale jej rozwojem kierowa zawsze przypadek. Rzdzcy nigdy nie pomyleli o tym, by si przygotowa na jej przyjcie, i dlatego dokonaa si bez ich zgody i bez ich wiedzy. Najsilniejsze, najrozumniejsze i najbardziej moralne warstwy narodu nie prboway ni zawad-

n i pokierowa. Demokracj pozostawiono wic jej dzikim instynktom. Wzrosa jak dzieci pozbawione opieki rodzicielskiej, ktre wychowuj si same na ulicach naszych miast, majc do czynienia tylko z ndz i wystpkiem. Nie zdawano sobie jeszcze sprawy z jej istnienia, gdy niespodziewanie zagarna wadz. Wszyscy poddali si wtedy sualczo jej najdrobniejszym kaprysom. Uwielbiono j jako boka siy. Gdy potem osabiy j wasne wybryki, prawodawcy, zamiast j pouczy i poprawi, powzili nieostrony zamiar zniszczenia jej. Nie chcc uczy jej rzdzenia, marzyli tylko o tym, by j od rzdw odepchn. W rezultacie nie nastpio konieczne przeobraenie praw, idei, zwyczajw i obyczajw, dziki ktremu rewolucja demokratyczna dokonujca si w spoeczestwie mogaby przynie poytek. Mamy wic demokracj pozbawion tego wszystkiego, co mogo zmniejszy jej uomnoci i uwydatni naturalne zalety. Tak te, widzc ju zo, ktre rewolucja przynosi, nie znamy jeszcze dobra, ktre mogaby przynie. W czasach gdy wadza krlewska oparta na arystokracji spokojnie rzdzia europejskimi narodami, spoeczestwo doznawao wrd swych utrapie wielu odmian szczliwoci, ktre trudno nam dzisiaj zrozumie i oszacowa. Znaczenie i sia niewielu spord poddanych stanowiy wwczas nieprzekraczaln barier dla tyranii wadcy; dla krlw za szacunek oraz boska niemal cze, jakie budzili wrd ludu, stanowiy zarazem zobowizanie do waciwego uywania wadzy. Szlachta, ktra tak wysoko wznosia si nad ludem, darzya jednak jego los swego rodzaju rozwanym i yczliwym zainteresowaniem, jakim pasterz otacza sw trzod, i nie uwaajc bynajmniej tych biednych ludzi za sobie rwnych, czuwaa nad ich losem jak nad skarbem, ktry Opatrzno oddaa na jaki czas w jej rce. Lud, ktry nigdy nie roi o innej sytuacji spoecznej ni jego wasna i nie spodziewa si, by mg kiedykolwiek dorwna panom, korzysta z dobrodziejstw, ktrymi go darzyli, nie roztrzsajc ich praw. Kocha ich, gdy byli askawi i sprawiedliwi, bez oporu i bez sualczoci poddajc si ich nakazom jako koniecznemu zu zesanemu przez Boga. Tradycja i zwyczaje zakrelay ponadto granice tyranii, tworzc co na ksztat prawa w samym onie przemocy. Midzy dwoma klasami, tak rnie obdzielonymi przez los, powsta moga jakby wzajemna yczliwo, skoro panu nie przychodzio do gowy, e kto moe mu odebra nalene jego zdaniem przywileje, i skoro poddany znosi sw niszo, jako e wynikaa z nienaruszalnego porzdku rzeczy. W spoeczestwie istniaa i nierwno, i ndza, a jednak dusze nie byy ponione.

Ludzi nie deprawuje ani wadza, ani posuszestwo, lecz uycie siy, ktr uwaaj za bezprawn, i posuszestwo wadzy, ktr uwaaj za przywaszczon i ciemisk. Po jednej stronie byo bogactwo, sia i zabawa, a wraz z nimi subtelne gusta, pogo za zbytkiem, rozkosze ducha, kult sztuki. Po drugiej praca, prostactwo i ciemnota. Lecz w tym ciemnym i grubiaskim tumie trafiay si ywe namitnoci i szlachetne uczucia, gboka wiara i surowe cnoty. Tak skonstruowany organizm spoeczny mg szczyci si trwaoci i si, a nade wszystko chwa. Lecz oto porzdek si burzy: bariery dzielce ludzi opadaj, bogactwa ulegaj rozbiciu, wadza staje si udziaem wielu, rozszerza si owiata, zrwnuj si umysy. Ukad spoeczny przybiera cechy demokracji i jej wadza obejmuje nareszcie panowanie nad instytucjami i obyczajami. Mylc o demokracji, wyobraam sobie spoeczestwo, w ktrym wszyscy, uwaajc prawo za swe wasne dzieo, kochaliby je i szanowali, w ktrym wadza rzdu byaby szanowana jako niezbdna, lecz nie jako boska, za gow pastwa darzon nie lep, lecz rozumn i umiarkowan mioci. Z chwil gdy kady posiadaby prawa oraz pewno ich zachowania, midzy wszystkimi warstwami mogaby zrodzi si rzetelna ufno i pewna wzajemna pobaliwo, rwnie daleka od pychy jak od sualczoci. Lud, pouczony o swych prawdziwych interesach, rozumiaby, e naley, podda si obowizkom naoonym przez spoeczestwo, by korzysta z jego dobrodziejstw. Swobodny zwizek obywateli mgby wtedy zastpi indywidualn wadz arystokratw, a pastwo znalazoby ochron przed tyrani i samowol. Wiem, e w pastwie demokratycznym pomylanym w ten sposb spoeczestwo nie bdzie trwao w bezruchu, ale ruch spoeczny mgby tam by regulowany i rozwijany. I jeli nawet takie spoeczestwo bdzie miao mniej blasku jak w czasach rzdw arystokracji, to bdzie w nim mniej ndzy. Skromniejsze bd uciechy, lecz powszechniejszy dobrobyt, nauki nie tak kwitnce, lecz nieuctwo rzadsze, namitnoci mniej wybujae, lecz agodniejsze obyczaje. Ujawni si wicej ludzkich uomnoci, ale bdzie mniej zbrodni. Kiedy zabraknie wielkich uniesie i arliwej wiary, mona bdzie skoni obywateli do powanych ofiar odwoujc si do ich rozumu i dowiadczenia. Ludzie zrwnani w saboci szuka bd wsparcia u swych blinich, za wiedzc, e na pomoc liczy mog jedynie pod warunkiem udzielenia pomocy wzajemnej, atwo zrozumiej, e ich interes osobisty splata si z interesem powszechnym. Nard jako cao bdzie zapewne mniej wspaniay i by moe mniej potny, lecz wikszo obywateli zazna pomylniejszego losu, lud za bdzie

usposobiony agodniej nie dlatego, e nie bdzie mia nadziei na lepsze ycie, ale dlatego, e jego ycie bdzie znone. Gdyby nawet nie wszystko byo dobre i poyteczne w podobnym porzdku rzeczy, spoeczestwo przyswoioby sobie przynajmniej to, co moe w nim by dobre i poyteczne, i rezygnujc na zawsze z zalet systemu arystokratycznego, zyskaoby wszystkie korzyci, jakie moe mu ofiarowa demokracja. C jednak my zyskalimy w zamian za instytucje, idee i obyczaje naszych przodkw, tak bezmylnie porzucone? Znik autorytet krlewskiej wadzy i nie zosta zastpiony przez majestat prawa. Dzisiaj lud pogardza wadz, lecz boi si jej i strach wymusza na nim wicej, ni kiedykolwiek mogy sprawi szacunek i mio. Sdz oto, e zniszczylimy te wszystkie indywidualne siy, ktre byy w stanie samodzielnie walczy z tyrani, i rzdowi wycznie przypady przywileje, ktre odebralimy rodom, cechom i jednostkom. Wadza niewielkiej grupy ludzi, ktra wprawdzie czasem opieraa si na przemocy, ale czsto umoliwiaa cigo ukadu spoecznego, zostaa zastpiona przez powszechn sabo. Podzia majtkw zmniejszy dystans dzielcy bogacza i biedaka, lecz oni zbliajc si do siebie, zdaj si teraz wyszukiwa nowe powody do wzajemnej niechci i spogldajc na siebie ze strachem i zawici broni sobie wzajem dostpu do wadzy. Dla jednych i drugich idea prawa przestaa istnie, a sia wydaje im si zarwno jedynym prawem teraniejszoci, jak i jedyn gwarancj jutra. Biedak zachowa wikszo przesdw swych przodkw, nie zachowujc jednak ich wiary; zachowa ich ciemnot, nie zachowujc ich cnoty. Jako zasad dziaania niewiadomie przyj doktryn egoizmu, a jego sobkostwo jest rwnie ciemne, jak lepe byo kiedy jego oddanie. Spokj spoeczestwa nie pochodzi bynajmniej ze wiadomoci siy i dobrobytu, lecz przeciwnie, z przekonania o wasnej saboci i niedostwie. Obawia si ono wysiku, ktry mgby okaza si miertelny: wszyscy widz zo, lecz nikt nie ma siy i odwagi, by podj dzieo naprawy; wszyscy maj pragnienia i ale, zmartwienia i radoci, lecz one nie s w stanie zrodzi zauwaalnych ni trwaych wartoci, podobne starczej namitnoci, ktrej rezultatem moe by tylko niemoc. Tak oto odrzucilimy wszystkie zalety dawnego pastwa, nie zyskujc adnej spord moliwych korzyci stanu obecnego. Zburzylimy spoeczestwo arystokratyczne i z upodobaniem kontemplujc jego ruiny zdajemy si zadowala moliwoci utkwienia w nich na zawsze. Rwnie godne poaowania jest to, co dzieje si w wiecie ducha. Ju to zwalczana, ju to pozostawiona swym nieokieznanym namitnociom, demokracja francuska stratowaa lub podwaya wszystko, co stao na

jej drodze. Nie prbowaa stopniowo opanowa spoeczestwa, aby powoli ustanowi w nim swoje rzdy. Kroczya wci w zamcie i bitewnym zgieku. Rozgorczkowani walk, przez skrajnoci przeciwnikw zmuszeni do wykroczenia poza naturalne granice swoich przekona, ludzie trac wreszcie z pola widzenia waciwy cel swych wysikw i zaczynaj posugiwa si jzykiem, ktry jest daleki od ich prawdziwych uczu i gbokich odruchw. Std dziwne pomieszanie, ktrego chcc nie chcc jestemy wiadkami. Darmo szukam w pamici, i nie znajduj doprawdy niczego, co zasugiwaoby na wiksz lito i budzio wicej blu ni to, co dzieje si na naszych oczach. Wydaje si, e zerwana zostaa naturalna wi czca nasze pogldy z upodobaniami i nasze dziaania z przekonaniami. Harmonia, ktra zawsze istniaa midzy uczuciami i mylami ludzi, zostaa zniszczona i mona powiedzie, e wszelkie prawo moralnego odniesienia przestao istnie. Zdarza si spotka jeszcze wrd nas gorliwych chrzecijan, ktrych religijny duch ywi si prawdami przyszego ywota. Gotowi oni s y dla sprawy wolnoci ludzkiej, ktr pojmuj jako rdo wszelkiej moralnoci. Chrzecijastwo, ktre ogosio wszystkich ludzi rwnymi wobec Boga, nie zawaha si uzna, i wszyscy obywatele s rwni wobec prawa. Lecz skutkiem splotu osobliwych wydarze religia stana w tej chwili po stronie si obalanych przez demokracj i zdarza si czsto, e wyrzeka si rwnoci, ktr uwielbia oraz przeklina wolno jako swego wroga, gdy tymczasem podawszy wolnoci rk mogaby uwici jej wysiki. Obok chrzecijan s i inni ludzie, ktrzy wzrok swj obracaj raczej ku ziemi ni ku niebu. S oni obrocami wolnoci, poniewa uwaaj, e nie tylko rodzi najszlachetniejsze cnoty, ale e jest rwnie rdem najwikszych dbr. Szczerze pragn zapewni wolnoci panowanie i pozwoli ludziom zasmakowa w jej dobrodziejstwach. Sdz, e pospiesz oni wezwa na pomoc religi, poniewa musz wiedzie, e wolno nie moe zosta ustanowiona bez moralnoci, a moralno bez wiary. Spostrzegli jednak religi w szeregach przeciwnikw i to im wystarcza; jedni na ni napadaj, drudzy za nie omielaj si jej broni. Minione stulecia byy wiadkami, jak ludzie podli i sprzedaj ni zachwalali niewol, podczas gdy niezalene umysy i szlachetne serca toczyy beznadziejn walk o uratowanie wolnoci. Dzisiaj jednak spotyka si ludzi Szlachetnych i penych godnoci, ktrych pogldy s cakowicie sprzeczne ze skonnociami i ktrzy wynosz sualczo i podo, jakiej sami nigdy nie zaznali. Inni natomiast mwi o wolnoci tak, jakby wyczuwali; co w niej jest wielkie i wite, ale w imi dobra ludzkoci haaliwie gosz prawa, ktrych sami nigdy nie uznawali. Istniej ludzie prawi i rozwani, ktrych czyste obyczaje, umiarkowanie, wyksztacenie i majtek sprawiaj, i wybijaj si oni na czoo swojej Spo-

ecznoci. Peni szczerej mioci ojczyzny, s gotowi ponie dla niej wielkie powicenia. Czsto jednak staj si wrogami cywilizacji, poniewa myl jej naduycia z dobrodziejstwami, a idea za nierozerwalnie czy si w ich umysach ze wszystkim, co nowe. Lecz s jeszcze inni, ktrzy w imi postpu, starajc si sprowadzi czowieka do jego czysto materialnej natury, szukaj tylko tego, co poyteczne, nie dbajc o to, co suszne. Szukaj wic wiedzy bez wiary i dobrobytu bez cnoty. Mieni si obrocami wspczesnej cywilizacji i zuchwale staj na jej czele, przywaszczajc sobie miejsce, ktre pozwolono im zaj, a ktrego wcale nie s godni. Do czego wic doszlimy? Ludzie wierzcy walcz z wolnoci, a przyjaciele wolnoci atakuj religi; wzniose i szlachetne umysy opowiadaj si za niewolnictwem, a dusze niskie i sualcze za swobod; prawi i wiatli obywatele s wrogami wszelkiego postpu, podczas gdy ludzie wyzbyci patriotyzmu i zasad gosz si apostoami cywilizacji i owiecenia! Czy wszystkie stulecia podobne byy naszemu? Czy czowiek zawsze mia przed oczami, tak jak dzisiaj, wiat, w ktrym nic nie wie si z niczym, w ktrym cnota pozbawiona jest talentu, a talent nie ma czci, w ktrym zamiowanie do porzdku nie odrnia si od zamiowania do tyranii, a wity kult wolnoci od znienawidzenia prawa, w ktrym sumienie rzuca tylko wtpliwe wiato na ludzkie dziaanie, w ktrym nic nie jest ju zabronione ani przyzwolone, uczciwe ani haniebne, prawdziwe ani faszywe? Nie uwierz, e Stwrca po to stworzy czowieka, by opuci go w nie koczcej si walce z ndz duchow, jaka nas otacza. Bg gotuje spoecznociom europejskim trwalsz i spokojniejsz przyszo. Nie znam Jego zamiarw, lecz nie przestan im ufa tylko dlatego, e nie mog ich zgbi, i bd zawsze wola zwtpi raczej w swoj wiedz ni w Jego sprawiedliwo. Istnieje na wiecie kraj, w ktrym wielka rewolucja spoeczna, o jakiej mwi, wydaje si niemal osiga swe naturalne granice. Odbya si tam w sposb prosty i atwy i mona powiedzie raczej, e kraj ten zbiera owoce rewolucji demokratycznej, ktra odbywa si w Europie, nie dowiadczywszy samej rewolucji. Emigranci, ktrzy na pocztku XVII wieku przybyli do Ameryki, by si tam osiedli, uwolnili niejako istot demokracji od wszystkiego, z czym zmagaa si w starych spoeczestwach Europy, i przenieli j nietknit na wybrzea Nowego wiata. Tam, na wolnoci, moga si wzmocni i rozwijajc si wraz z obyczajami ksztatowa spokojnie swe prawa. Wydaje mi si rzecz niewtpliw, e wczeniej czy pniej osigniemy, jak Amerykanie, prawie pen rwno moliwoci. Nie wynika z tego wcale, e bdziemy zmuszeni z podobnego ukadu spoecznego wycign w

przyszoci takie same konsekwencje polityczne, jakie wycignli Amerykanie. Jestem daleki od myli, e znaleli oni jedyn form rzdw, jaka moe by waciwa demokracji. Wystarczy jednak, e w obu krajach prawa i obyczaje pochodz z tego samego rda, by ywo zainteresowao nas pytanie, co mianowicie demokracja przyniosa kademu z nich. Poznawaem Ameryk nie tylko gwoli zaspokojenia uzasadnionej skdind ciekawoci. Chciaem znale tam nauki, z ktrych moglibymy skorzysta. Bardzo myliby si kto, kto by uwaa, e w moich intencjach leao pisanie panegiryku. Kady, kto przeczyta t ksik, zrozumie, e nie takie byo moje zamierzenie. Nie byo nim take przekonywanie do tej formy rzdw w ogle, poniewa zaliczam si do ludzi przewiadczonych o zasadniczej niedoskonaoci praw. Nie byo te moim celem osdzanie, czy rewolucja spoeczna, ktrej rozwj wydaje mi si nieuchronny, jest korzystna czy te zgubna dla ludzkoci. Przyjem t rewolucj za fakt dokonany lub dokonania bliski i poszukiwaem narodu, w ktrym osigna najpeniejszy i w miar niezakcony rozwj. Czyniem to, by jasno zda sobie spraw ze skutkw demokracji oraz dowiedzie si, w jaki sposb mona j uczyni poyteczn dla ludzkoci. Przyznaj, e w Ameryce dostrzegem co wicej ni Ameryk, poniewa dopatrywaem si. w niej wizerunku demokracji jako takiej, jej skonnoci, jej charakteru, jej przesdw i jej namitnoci. Chciaem j pozna po to, by wiedzie przynajmniej, czego si moemy po niej spodziewa i czego z jej strony obawia. W pierwszej czci tej ksiki prbuj wic ukaza kierunek, jaki demokracja w naturalny sposb nadaa prawom, z chwil gdy zostaa pozostawiona sobie samej i nieomal cakowicie wydana na pastw swych instynktw; ukaza sposoby dziaania, jakie narzucia rzdowi, oraz w ogle kontrol, jak sprawowaa nad wszystkimi sprawami spoecznymi. Analizowaem gwarancje, przy pomocy ktrych Amerykanie zapewnili sobie moliwo kierowania ni, zastanawiaem si nad tymi, ktrych zaniedbali, i staraem si zrozumie, co pozwala demokracji rzdzi spoeczestwem. W drugiej czci postanowiem opisa wpyw, jaki rwno moliwoci i rzdy demokracji wywieraj na spoeczestwo, jego idee, zwyczaje i obyczaje. Mam jednak coraz mniej zapau dla tego tematu. Zanim skocz prac, ktr postanowiem wykona, moje wysiki oka si prawie zbyteczne. Zapewne wkrtce kto inny zabierze si do sportretowania najbardziej wyrazistych rysw amerykaskiego charakteru i agodzc ostro wizerunku doda prawdzie urokw, ktrymi ja nie potrafiem jej przyozdobi. Nie wiem, czy udao mi si opisa to, co zobaczyem w Ameryce, lecz taki by mj szczery zamiar i jestem pewien, e nigdy wiadomie nie ulegem potrzebie naginania faktw do teorii, miast teori dostosowywa do faktw. Zawsze wtedy gdy mogem wyjani jak kwesti za pomoc dokumentw, staraem si siga do tekstw oryginalnych oraz do dzie najbardziej

wiarygodnych i cenionych. [...] Gdy szo o pogldy, o zwyczaje polityczne i o obyczaje, staraem si zasiga opinii osb najbardziej wiatych. Gdy zdarzao si, e sprawa bya wtpliwa lub wyjtkowej wagi, opieraem si na zespole wiadectw, nie zadowalajc si jednym. Teraz jednak czytelnik musi mi uwierzy na sowo. Na poparcie moich wywodw mogem nieraz cytowa powane nazwiska, ktre s mu znane lub przynajmniej poznania godne, lecz wystrzegaem si tego. W gocinnym domu cudzoziemiec nieraz dowiaduje si rzeczy, ktre gospodarz chciaby ukry nawet przed przyjacielem. W rozmowie z przyjezdnym zdarza mu si bowiem uchybi obowizujcej dyskrecji, poniewa nie obawia si, e jego sowa zostan wykorzystane. Kade takie zwierzenie skrupulatnie zapisaem, lecz nigdy nie opuci ono mego notatnika. Wol ju, by relacja moja miaa mniejsze powodzenie, nibym mia doczy swe nazwisko do listy tych podrnikw, ktrzy za wspaniaomyln gocinno wywdziczaj si przysporzeniem przykroci i kopotw swoim gospodarzom. Wiem, e cho nie szczdziem trudw, ksik t bdzie bardzo atwo skrytykowa, jeeli w ogle kto zechce si tego podj. Jednak ci czytelnicy, ktrzy uwanie j przeczytaj, odnajd, jak sdz, w caym dziele myl przewodni, ktra niejako wie wszystkie jego czci. Jednoczenie rnorodno przedmiotw, ktrymi si zajmowaem, jest ogromna i nietrudno bdzie, gdyby kto zechcia, przeciwstawi jaki odosobniony fakt zespoowi faktw, ktre przytaczam, lub odosobnion myl zespoowi myli. Chciabym, by czytano m ksik w tym samym duchu, w jakim zostaa ona napisana, i by osdzono j wedle oglnego wraenia, jakie pozostawia, jako e sd mj sformuowaem opierajc si nie na pojedynczej przesance, lecz na ogromnej liczbie przesanek. Nie naley zapomina i o tym, e autor, ktry pragnie by zrozumiany, zmuszony jest doprowadza sw myl do jej ostatecznych teoretycznych konsekwencji, nieraz do progu faszu i niepodobiestwa. O ile bowiem czasem niezbdne jest porzucenie regu logiki w dziaaniu, niepodobna tego uczyni w wywodzie i niemal rwnie trudno jest by niekonsekwentnym w sowach, jak konsekwentnym w dziaaniu. Koczc, sam pragn zwrci uwag na to, co wielu czytelnikw uzna za gwn wad tej ksiki. Nie staje ona po niczyjej stronie. Nie pisaem jej z zamiarem suenia jakiej partii lub bronienia kogokolwiek. Chciaem sign wzrokiem dalej, ni czyni to partie. Kiedy one myl o jutrze, ja chciabym myle o przyszoci.

Cz pierwsza

ROZDZIA PIERWSZY

Uksztatowanie powierzchni Ameryki Pnocnej

Oglne cechy uksztatowania powierzchni Ameryki Pnocnej s atwe do uchwycenia na pierwszy rzut oka. Swego rodzaju metodyczny porzdek panuje tu nad rozdziaem ziem i wd, acuchw grskich i dolin. Pord mieszaniny tworw i kracowej rnorodnoci obrazw ujawnia si proste i majestatyczne zaoenie. Kraj ten jest niemal rwno podzielony na dwie rozlege czci. Na pnocy obszar arktyczny, ze wschodu za i zachodu dwa wielkie oceany wyznaczaj jedn z nich. Idc ku poudniowi tworzy ona trjkt, ktrego nieregularnie wykrelone boki spotykaj si poniej wielkich jezior Kanady. Druga rozpoczyna si tam, gdzie si koczy pierwsza, i rozciga si na pozostae obszary kontynentu. Jedna chyli si z lekka ku biegunowi, druga ku rwnikowi. Obszary pierwszej krainy schodz ku pnocy pochyoci tak nieznaczn, e mona prawie powiedzie, i tworz rwnin. Na tej ogromnej paszczynie nie ma ani wysokich gr, ani gbokich dolin. Wody wij si tu w sposb jakby przypadkowy. Rzeki si przeplataj, spotykaj i oddalaj od siebie, by odnale si znowu, gin w wielkich bagnach, bdz w wilgotnym labiryncie swych zakoli, by po niezliczonych meandrach znale ujcie w polarnych morzach. Wielkie jeziora ograniczajce t krain nie s uwizione, jak wikszo jezior starego wiata, midzy wzgrzami lub skaami. Ich brzegi s paskie i wznosz si tylko o kilka stp nad poziom wody. Kade z nich jest niby wielka misa napeniona po brzegi. Najlejsze zmiany w strukturze globu rozlayby ich wody ku biegunowi lub ku morzom tropikalnym. Druga kraina jest bardziej zrnicowana i lepiej przystosowana do tego, by sta si sta siedzib czowieka. Dwa dugie acuchy grskie przecinaj j na caej przestrzeni: jeden, zwany Apallachami, cignie si wzdu wybrzey Oceanu Atlantyckiego, drugi biegnie rwnolegle do Pacyfiku. Obszar zamknity pomidzy dwoma acuchami gr liczy 228 343 mile kwadratowe. Jego powierzchnia jest wic okoo szeciu razy wiksza od powierzchni Francji. Ta rozlega ziemia stanowi jedn wielk dolin, ktra schodzi z zaokrglonych szczytw Apallachw, by nastpnie wznie si, nie napotykajc przeszkd, a ku wierzchokom Gr Skalistych.

Po dnie doliny pynie ogromna rzeka. Ku niej wanie zbiegaj si ze wszystkich stron wody spywajce z gr. Na pamitk dalekiej ojczyzny nazwali j niegdy Francuzi rzek w. Ludwika, a Indianie w swym barwnym jzyku dali jej imi Ojca Wd, czyli Missisipi. Missisipi ma swe rda na granicy dwch krain, o ktrych mwiem, w grnej czci dzielcego je paskowyu. W pobliu bierze pocztek inna rzeka, ktra uchodzi potem do mrz polarnych. Sama Missisipi wydaje si czasem niepewna drogi, ktr ma obra: wielokrotnie kluczy po wasnych ladach i dopiero zwolniwszy biegu pord jezior i rozlewisk decyduje si statecznie pyn na poudnie. To spokojna w gliniastym leu, ktre wyrzebia dla niej natura, to znw wezbrana przez burze, Missisipi nawadnia ziemie na dugoci ponad tysica mil. Ju w odlegoci szeciuset mil od ujcia Missisipi osiga redni gboko pitnastu stp, a trzystutonowe statki wpywaj w gb ldu na odlego okoo dwustu mil. Pidziesit siedem wielkich spawnych rzek przynosi jej swe wody. Wrd dopyww Missisipi jest jedna rzeka liczca tysic trzysta mil dugoci, jedna liczca dziewiset, jedna szeset, jedna piset i cztery po dwiecie mil, nie mwic ju o niezliczonej mnogoci strumieni zbiegajcych si zewszd, by zgubi si w jej nurcie. Dolina, ktr nawadnia Missisipi, wydaje si stworzona dla niej samej. Rzeka wedle woli rozdziela zo i dobro, jest w swej dolinie bogiem. Przyroda roztoczya wok niej sw nieprzebran podno, w miar za oddalania si od brzegw ulegaj wyczerpaniu urodzajne siy, ziemia uboeje, wszystko marnieje lub ginie. Wielkie konwulsje globu nigdzie nie zostawiy tak wyranych ladw jak w dolinie Missisipi. Wygld tego kraju wiadczy o pracy wd. Jego jaowo i jego obfito s dzieem rzek. Fale pierwotnego oceanu zgromadziy na dnie doliny wielkie zoa urodzajnej ziemi i zdoay je jeszcze wyrwna. Na prawym brzegu rzeki spotyka si ogromne rwniny, gadkie niby powierzchnia pola, przez ktre oracz przeszed z bron. Bliej gr ziemia staje si natomiast coraz bardziej nierwna i jaowa: teren jest jakby podziurawiony w wielu miejscach, a pierwotne skay stercz tu i tam, podobne kociom szkieletu, ktrego ciao i minie pochon ju czas. Granitowy wir i kamienie przernych rozmiarw pokrywaj ziemi, a skro tych przeszkd nieco rolin zdoao wypuci swe pdy wyglda to jak pole uprawne pokryte szcztkami potnej budowli. Przygldajc si tym kamieniom i piaskowi atwo zauway analogi midzy ich substancj a materi, ktra posuya za budulec suchym i spkanym wierzchokom Gr Skalistych. Zepchnwszy ziemi w gb doliny wody uniosy zapewne ze so-

b odamy ska i toczyy je obok siebie, by wreszcie, pokruszywszy jedne o drugie, usa podne gr szcztkami oderwanymi ze szczytw. Zwaywszy to wszystko, dolina Missisipi jest najwspanialsz z siedzib, jakie Bg kiedykolwiek przygotowa czowiekowi do zamieszkania, a jednak mona powiedzie, e stanowi ona dotd ogromn ziemi dziewicz. Na wschodnim stoku Apallachw, pomidzy podnem gr a Oceanem Atlantyckim, rozciga si duga wstga ska i piasku, ktrych morze, zda si, cofajc si zaniechao. Teren ten ma rednio jedynie czterdzieci osiem mil szerokoci, lecz liczy sobie trzysta dziewidziesit mil dugoci. W tej czci kontynentu amerykaskiego ziemia z trudem poddaje si zabiegom rolnika. Rolinno jest tu marna i monotonna. Na tym wanie niegocinnym brzegu skupiy si z pocztku wysiki ludzkiej przemylnoci. Na tym pasku jaowej ziemi powstay i wzrosy angielskie kolonie, ktre miay sta si kiedy Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Tam wanie jeszcze do dzisiaj tkwi centrum wadzy, podczas gdy na zachodzie gromadz si niezauwaalnie najprawdziwsze zacztki wielkiego narodu, do ktrego bez wtpienia naley przyszo kontynentu. Europejczycy, ktrzy przybili do brzegw Antyli, a pniej do wybrzey Ameryki Poudniowej, odnieli wraenie, e zostali przeniesieni do bajecznej krainy opiewanej przez poetw. Morze skrzyo si ogniami tropikw, a niezwyka przezroczysto wd ukazywaa po raz pierwszy oczom eglarzy gbi jego otchani. Gdzieniegdzie wida byo mae wonne wyspy, ktre zdaway si pyn niby kosze kwiatw po spokojnej powierzchni oceanu. Wszystko, co w tych zaczarowanych miejscach ukazywao si oku, zdawao si by stworzone dla czowieka i dla jego uciech. Wikszo drzew uginaa si pod ciarem pokrzepiajcych owocw, mniej za uyteczne czaroway wzrok blaskiem i rnorodnoci swych barw. W lesie pachncych drzew cytrynowych, dzikich figowcw, okrgolistnych mirtw, akacji, oleandrw, wrd drzew obwieszonych kwitncymi pnczami lian mnogo nieznanych w Europie ptakw lnia skrzydami z purpury i lazuru i wplataa koncert swych gosw w muzyk natury wypenionej ruchem i yciem. Pod tym olniewajcym paszczem krya si mier, lecz wcale jej nie dostrzegano. W powietrzu tropikw unosi si nieokrelony, podniecajcy fluid, ktry wic ludzi z dniem dzisiejszym, pozwala beztrosko zapomnie o przyszoci. Cakiem inne wraenie sprawiaa Ameryka Pnocna: wszystko w niej byo powane, uroczyste i budzce szacunek. Wydawa si mogo, e zostaa stworzona, by sta si siedliskiem rozumu, tak jak Ameryka Poudniowa pomieszkaniem zmysw. Niespokojny i mglisty ocean okala jej wybrzea, spina j pas granitowych ska i piaszczystych brzegw; pokrywajce je lasy pospnie i melan-

cholijnie szumiay listowiem, a rosy w nich jedynie sosny, modrzewie, wizy, dzikie drzewa oliwne i laurowe. Po przebyciu tej pierwszej strefy wdrowiec zanurza si w cienist puszcz wntrza kraju. Spotyka tu najwiksze drzewa, jakie rosn na obu pkulach. Platany, surmie, klony cukrowe, topole kanadyjskie splatay swe gazie z konarami dbw, bukw i lip. Podobnie jak w zamieszkaych lasach Starego wiata, mier dokonywaa tu nieustannych zniszcze, lecz nikt nie stara si usun pozostawionych przez ni szcztkw. Gromadziy si wic jedne na drugich; czas nie nada zamienia ich w proch i przygotowa miejsca dla nastpnych. Lecz w samym rodku zniszcze wysiek odradzania trwa nieprzerwanie. Poprzez obumare zoa przedostaway si ku wiatu pnce roliny i najrniejsze trawy i cielc si po powalonych pniach wciskay si zwinnie w ich prchno, podwaajc i kruszc zbutwia kor, by torowa drog swym modym pdom. Tak wic mier spieszya poniekd na pomoc yciu. ycie i mier mierzyy si ze sob i, zda si, pragny poczy i splta ze sob swe dziea. Tysice strumieni, ktrych biegiem nie pokierowaa jeszcze ludzka przemylno, utrzymywao wieczn wilgo w gbokim mroku lasw. Wida byo zaledwie nieco kwiecia, troch dzikich owocw i ptactwa. Cisz przyrody zakca jedynie odgos upadku powalonego wiekiem drzewa, szum wodospadu, porykiwanie bawow. Na wschd od wielkiej rzeki lasy czciowo znikay, zastpione przez bezkresne ki. Czyby natura w swej bezgranicznej rnorodnoci zaprzestaa wysiewu drzew na tych urodzajnych polach, czy moe raczej las, ktry je pokrywa, zosta niegdy zniszczony rk czowieka? Ani legendy, ani naukowe badania nie zdoay tego dotd wyjani. Te ogromne pustkowia nie byy jednak zupenie pozbawione obecnoci czowieka. W cieniu lasw i wrd pastwisk prerii koczoway od wiekw nieliczne plemiona. Dzikie ludy yjce na przestrzeniach od ujcia rzeki w. Wawrzyca a do delty Missisipi, od Oceanu Atlantyckiego a do Pacyfiku, wykazyway wiele cech wsplnych, ktre dowodziy ich jednolitego pochodzenia. A przy tym rniy si wielce od wszystkich znanych ras: ludzie ci nie byli ani biali jak Europejczycy, ani ci jak wikszo Azjatw, ani czarni jak Murzyni. Skra ich bya czerwona, wosy dugie i byszczce, wargi wskie, a koci policzkw niezwykle wydatne. Jzyki, ktrymi mwiy dzikie plemiona tego kraju, rniy si midzy sob sowami, lecz stosoway te same reguy gramatyczne. Reguy te znacznie rniy si od zasad, ktre uwaano wwczas za rzdzce powstawaniem ludzkich jzykw. Narzecze Amerykanw zdawao si by wynikiem zupenie nowych zwizkw sownych i dowodzio u swych twrcw wysiku inteligencji, do ktrego Indianie teraniejsi nie byliby chyba zdolni.

Ukad spoeczny tych ludw rni si take pod wieloma wzgldami od stosunkw znanych w Starym wiecie; wygldao na to, e mnoyy si one swobodnie w swych ostpach nie zaznajc kontaktu z bardziej cywilizowan ras. A wic nie spotykao si u nich tych wtpliwych i niespjnych poj dobra i za oraz tego gbokiego zepsucia, jakie u ogadzonych narodw, ktre powrciy do stanu barbarzystwa, zwyko czy si z ciemnot i prymitywnoci obyczajw. Indianin wszystko zawdzicza sobie; jego cnoty, uomnoci i przesdy byy jego wasnym dzieem, rs zgodnie z surow niezalenoci swej natury. W krajach cywilizowanych grubiastwo czowieka z ludu nie bierze si jedynie std, e jest on ciemny i biedny, lecz std, i bdc ciemnym i biednym styka si na co dzie z ludmi owieconymi i bogatymi. Obraz wasnej niedoli i saboci, porwnywany stale ze szczciem i si innych ludzi, budzi w jego sercu jednoczenie gniew i strach. Poczucie niszoci i zalenoci drani go i upokarza. Ten stan duszy znajduje odbicie w obyczajach oraz w sposobie wyraania si, a czowiek taki staje si bezczelny i uniony zarazem. Prawd tych sw potwierdza prosta obserwacja. W krajach rzdzonych przez arystokracj lud jest bardziej ordynarny ni gdziekolwiek indziej, w zasobnych miastach bardziej ni na wsi. Tam, gdzie zdarzaj si ludzie moni i bogaci, biedni i sabi czuj si jakby przytoczeni wasn niszoci i nie znajdujc sposobu na zdobycie rwnoci trac cakowicie wiar w siebie oraz ludzk godno. To rozdranienie, wynike z nierwnoci, nie istnieje w stanie dzikim: Indianie, bdc ciemnymi i biednymi, s wszyscy rwni i wolni. W chwili przybycia Europejczykw krajowiec z Ameryki Pnocnej nie zna jeszcze ceny bogactwa i okazywa obojtno wobec dobrobytu, jaki przynosi ono czowiekowi cywilizowanemu. Nie byo w nim wwczas nic gruboskrnego, przeciwnie, w jego sposobie zachowania panowaa powcigliwo i rodzaj arystokratycznej uprzejmoci. agodny i gocinny w czasie pokoju, w czasie wojny bezlitosny na sposb przekraczajcy granice ludzkiego okruciestwa, gotw by Indianin wystawi si na ryzyko mierci godowej dla ratowania obcego, ktry z wieczora zapuka do jego drzwi; i potrafi take wasnymi rkami rozdziera drgajce czonki jeca. Najsynniejsze staroytne republiki nie oglday wikszej odwagi, dumniejszych serc, bardziej nieugitego umiowania swobody od tych, ktre kryy wwczas dzikie lasy Nowego wiata. Przybicie Europejczykw do brzegw Ameryki Pnocnej nie uczynio wielkiego wraenia, a ich obecno nie wzbudzia zawici ni strachu. Jaki wpyw mogli oni wywrze na tych ludzi? Indianin umia y nie majc co je, cierpie nie skarc si i umrze piewajc. Jak wszyscy inni czonkowie wielkiej ludzkiej rodziny, ci dzicy ludzie wierzyli w istnienie lepszego

wiata i wielbili pod rnymi imionami Boga, stworzyciela wszechwiata. Pojcia, jakie mieli o wielkich prawdach rozumu, byy proste i filozoficzne. Jakkolwiek prymitywny wydawaby si lud, ktry tu opisujemy, przed nim y niewtpliwie w tym kraju inny, bardziej cywilizowany i doskonalszy pod kadym wzgldem. Niejasne, cho rozpowszechnione u wszystkich indiaskich plemion wybrzey Atlantyku podanie poucza nas, i siedziba tego ludu znajdowaa si niegdy na zachd od Missisipi. Wzdu wybrzey Ohio oraz w caej wewntrznej dolinie kontynentu spotyka si do dzi pagrki wzniesione rk czowieka. W rodku mona podobno znale ludzkie koci, dziwne narzdzia, bro i wszelkiego rodzaju metalowe przybory przywodzce na myl praktyki nie znane obecnie yjcym plemionom. Dzisiejsi Indianie nie potrafi nic powiedzie na temat historii tego nieznanego ludu. Indianie za, ktrzy yli trzysta lat temu, w czasach odkrycia Ameryki, rwnie nie przekazali niczego, co mogoby posuy choby do sformuowania hipotezy. Nietrwae, ale wci odradzajce si dokumenty pierwotnego wiata, jakimi s legendy, rwnie nie rzucaj na to wiata. Na tej ziemi yy jednak tysice naszych blinich i nie sposb w to wtpi. Kiedy przybyli, skd pochodzili, jakie byy ich losy i historia, jak wreszcie zginli? Nikt nie jest w stanie tego powiedzie. Rzecz dziwna! S ludy, ktre tak bez reszty znikny z powierzchni ziemi, e nawet ich imi zostao zapomniane. Ich jzyki zaniky, chwaa rozpyna si niby dwik pozbawiony echa, lecz kady z nich pozostawi przynajmniej grb na pamitk swego istnienia. Tak wic pord wszystkich dokona czowieka najtrwalszym jeszcze okazuje si to, ktre stanowi najlepsze wiadectwo jego nicoci i jego ndzy! Cho wielki kraj, ktry opisaem, by zamieszkany przez liczne plemiona krajowcw, mona nie bez racji powiedzie, e w czasach swego odkrycia stanowi jeszcze pustkowie. Indianie zajmowali go, lecz go nie posiadali. Czowiek przywaszcza sobie ziemi uprawiajc j, pierwsi za mieszkacy Ameryki Pnocnej yli z oww. Ich nieprzejednane przesdy, nieposkromione namitnoci, ich uomnoci, a jeszcze bardziej moe ich surowe cnoty, skazyway ich na nieuchronn zagad. Proces zagady tych ludw rozpocz si w dniu, w ktrym Europejczycy przybili do brzegw Ameryki, i postpowa odtd, dobiegajc koca w naszych czasach. Opatrzno, umieciwszy je pord bogactw Nowego wiata, powierzya im ten kraj na krtko; przebywali tam poniekd tymczasowo. Wybrzea, tak dobrze przysposobione do handlu i przemysu, gbokie rzeki i niewyczerpane skarby doliny Missisipi sprawiay, e cay ten kontynent wyglda wwczas jak pusta jeszcze koyska wielkiego narodu. Wanie na tej ziemi mieli ludzie cywilizowani rozpocz budow spoeczestwa opartego na nowych zasadach oraz, stosujc po raz pierwszy teorie

dotd nieznane lub uwaane za niemoliwe do wprowadzenia w ycie, da wiatu widowisko, do ktrego nie przygotowaa go historia czasw minionych.

ROZDZIA DRUGI

O pocztkach Stanw Zjednoczonych i o ich znaczeniu dla przyszoci Angloamerykanw

Narodzi si czowiek. Pierwsze lata jego ycia mijaj niezauwaalnie wrd zabaw i zatrudnie dziecistwa. Czowiek ronie, dojrzewa, wreszcie wiat staje przed nim otworem. Nawizuje kontakt z innymi ludmi. Wwczas po raz pierwszy przygldamy mu si baczniej i wydaje nam si, i Dostrzegamy ksztatujcy si zalek uomnoci i zalet jego wieku dojrzaego. I tutaj, jeli si nie myl, tkwi wielki bd. Zatrzymajmy si na chwil i przyjrzyjmy bacznie dziecku, kiedy jest jeszcze w ramionach matki. Spjrzmy, jak wiat zewntrzny odbija si po raz pierwszy w mtnym jeszcze lustrze jego umysu, zauwamy pierwsze zjawiska, ktre rzucaj si mu w oczy, przysuchajmy si pierwszym sowom rozbudzajcym jego upion zdolno mylenia, bdmy wiadkami pierwszej walki, jakiej bdzie musiao sprosta, a wtedy dopiero zrozumiemy, skd wziy si przesdy, nawyki i namitnoci, ktre zawadn jego yciem. Czowiek bowiem, by tak rzec, formuje si ju w koysce. W wypadku narodw rzeczy maj si podobnie. Nosz one zawsze lady swych pocztkw. Okolicznoci, jakie towarzyszyy ich narodzinom i umoliwiy ich rozwj, wpywaj potem na ich dalsze dzieje. Gdybymy mogli dotrze do pocztkw spoeczestw i zapozna si z pierwszymi dokumentami ich historii, nie wtpi, i daoby si w nich odczyta pierwsz przyczyn przesdw, zwyczajw i gwnych namitnoci, sowem wszystkiego, co skada si na cao zwan charakterem narodowym. Udaoby si wwczas wyjani praktyki, ktre dzisiaj wydaj si przeciwne panujcym obyczajom, i prawa sprzeczne z oglnie przyjtymi zasadami, zrozumie pojawiajce si niekiedy w spoeczestwie niespjne pogldy, podobne resztkom porwanego acucha zwisajcym ze sklepienia dawnej budowli, ktre niczego ju dzi nie dwigaj. Wyjanilibymy w ten sposb losy pewnych narodw, ktre nieznana sia zdaje si wlec ku nieodgadnionym przeznaczeniom. Dotd jednak badania takie byy niemoliwe z powodu braku faktw. Zmys analizy rozwija si u narodw w miar ich starzenia si i kiedy pochylay si wreszcie nad wasn koysk, czas okrywa j ju mg, ciemnota za i duma baniami, poza ktrymi ukrywaa si prawda. Ameryka jest jedynym krajem, w ktrym udao si ledzi spokojny i naturalny rozwj spoeczestwa a take okreli pitno, jakie pochodzenie Stanw wycisno na ich dalszych losach.

Emigranci, ktrzy przybywali w rnych okresach, by osiedli si na terytorium nalecym dzi do Stanw Zjednoczonych, rnili si midzy sob pod wieloma wzgldami. Mieli odmienne cele i rzdzili si wedle odmiennych zasad. Mieli jednak pewne cechy wsplne i wszyscy znajdowali si w podobnej sytuacji. Wsplnota jzyka jest zapewne najsilniejszym i najtrwalszym ze zwizkw, jakie mog czy ludzi. Wszyscy emigranci mwili tym samym jzykiem, byli wszyscy dziemi jednego narodu. Urodzeni w kraju, w ktrym od stuleci toczya si walka midzy stronnictwami i w ktrym poszczeglne frakcje zmuszone byy kolejno chroni si pod opiek prawa, odebrali polityczn edukacj w twardej szkole, a pojcie prawa oraz zasad prawdziwej wolnoci byo wrd nich bardziej rozpowszechnione ni u wikszoci narodw Europy. W czasach pierwszych emigracji system gmin miejskich, ten podny zalek wolnych instytucji, przenikn ju gboko do angielskich obyczajw, a dogmat suwerennoci ludu leg u podstaw monarchii Tudorw. W wiecie chrzecijaskim toczyy si wwczas walki religijne. Anglia ze szczeglnym zapamitaniem rzucia si w ich nurt. Jej mieszkacy zawsze odznaczali si powag i rozsdkiem, teraz jednak stali si surowi i doktrynerscy. Podczas tych ideowych walk ludzie zdobywali wiedz, pogbiali sw kultur umysow. Poniewa wiele rozprawiano o religii, obyczaje stay si czystsze. Wszystkie te cechy narodu znalazy odbicie w charakterze jego synw, ktrzy przybyli na przeciwlegy brzeg oceanu w poszukiwaniu nowych losw. A oto pewne spostrzeenie, do ktrego jeszcze wrcimy, a ktre odnosi si nie tylko do Anglikw, lecz do Francuzw, Hiszpanw i wszystkich Europejczykw, kolejno urzdzajcych si na wybrzeach Nowego wiata. Wszystkie kolonie europejskie zawieray w sobie jeeli nie w peni rozwinit demokracj, to w kadym razie jej zarodek. Zoyy si na to dwie przyczyny: ju w chwili opuszczenia ojczyzny emigranci nie ywili w zasadzie przekonania o wyszoci jednych ludzi nad innymi. Na wygnanie nie udaj si bynajmniej ludzie moni i szczliwi, bieda za i nieszczcie s najskuteczniejsz, jak znamy, rkojmi rwnoci. Potem zdarzyo si jednak wielokrotnie, e w nastpstwie walk politycznych czy religijnych wielcy panowie rwnie docierali do Ameryki. Stworzono prawa majce na celu ustanowienie hierarchii spoecznej, lecz szybko stao si jasne, e arystokracja ziemska nie przyjmie si na kontynencie amerykaskim. Przekonano si, i karczowanie tej opornej ziemi wymaga staych i skupionych wysikw samego jej waciciela. Bywao, e nawet wykarczowana ju ziemia nie rodzia dostatecznej iloci podw, by wzbogaci jednoczenie i swego waciciela, i pracujcego na niej rolnika. Skutkiem tego ziemia ulega podziaowi

na mae posiadoci, ktre byy uprawiane rkami samych wacicieli. Ot arystokracja chwyta si wanie ziemi, do ziemi si przywizuje i ziemia stanowi jej oparcie. Nie same przywileje i nie urodzenie stanowi o arystokracji, lecz dziedzicznie przekazywana wasno ziemska. W jakim kraju mog wspistnie ogromne fortuny i wielka ndza, lecz jeeli te fortuny nie s oparte na wasnoci ziemskiej, to nie ma tam arystokracji we waciwym sensie tego sowa, chocia s biedni i bogaci. W okresie swego powstawania wszystkie kolonie angielskie tworzyy wic jakby jedn rodzin. Zasada, na ktrej opierao si ich istnienie, zdawaa si je predestynowa do rozwijania wolnoci, lecz nie arystokratycznej wolnoci ojczystej, tylko wolnoci buruazyjnej i demokratycznej, ktrej doskonay wzr nie istnia jeszcze w historii wiata. To oglne zabarwienie skadao si jednak z wielu odrbnych odcieni, ktrych nie mona pomin. W wielkiej rodzinie angloamerykaskiej naley odrni dwie gwne gazie, ktre do dzi si rozrastaj i dotychczas cakowicie si jeszcze ze sob nie sploty. Jedna z nich rozwija si na poudniu, druga na pnocy. Pierwsza kolonia angielska powstaa w Wirginii. Emigranci przybyli tam w 1607 roku. W Europie panowao wwczas przekonanie, i kopalnie zota i srebra stanowi o bogactwie narodw. Ta zgubna myl bardziej zuboya pochonite ni narody i zniszczya wicej istnie ludzkich w Ameryce ni wojna i wszystkie niesprawiedliwe prawa razem wzite. Wysyano wic do Wirginii poszukiwaczy zota; byli to ludzie biedni i nieokrzesani, ktrych niespokojny i nieokiezany duch zakci dziecice lata kolonii i czyni niepewnym jej rozkwit. Za nimi napywali rzemielnicy i rolnicy, a wic ludzie spokojniejsi i wyszej prby, lecz pod adnym wzgldem nie wznoszcy si ponad poziom niszych klas angielskich. Ani jedna szlachetniejsza myl, ani jeden zamys pozbawiony motywu korzyci materialnej nie przywieca powstajcym koloniom. Ledwie zaoono koloni, ju wprowadzano niewolnictwo, i by to wanie podstawowy fakt, ktry mia wywrze ogromny wpyw na charakter, prawa i ca przyszo Poudnia. Niewolnictwo, jak pokaemy w dalszych rozwaaniach, bezczeci prac i wprowadza do spoeczestwa prniacze obyczaje, a wraz z nimi ciemnot i pych, ndz i luksus. Niewolnictwo osabia si umysu i usypia ludzk aktywno. Jego wpyw, skojarzony z cechami angielskiego charakteru, pozwala wytumaczy obyczaje i ukad spoeczny Poudnia. Na Pnocy, na tej samej angielskiej kanwie, powstaway inne cakiem odcienie. Niech mi bdzie wolno przytoczy kilka szczegw. Wanie w angielskich koloniach Pnocy, lepiej znanych pod nazw stanw Nowej Anglii, skojarzone zostay ze sob dwie lub trzy idee o zasadniczym znaczeniu, ktre dzi stanowi podstaw dla spoecznej myli Stanw Zjednoczonych.

Zasady waciwe Nowej Anglii rozprzestrzeniy si najpierw na stany ssiednie, pniej stopniowo docieray do najdalszych, by w kocu, jeeli mona tak si wyrazi, przenikn ca federacj. Obecnie wywieraj wpyw poza jej granicami, w caym wiecie amerykaskim. Cywilizacja Nowej Anglii bya jak ogniska zapalone na wierzchokach gr, ktre promieniujc wok siebie ciepem, blaski swe rzucaj na kresy horyzontu. Zaoenie Nowej Anglii byo zjawiskiem zupenie nowym; wszystko byo w nim szczeglne i niepowtarzalne. Pierwszymi mieszkacami niemal wszystkich kolonii byli albo ludzie niewyksztaceni i biedni, ktrych ndza i niepowodzenie wygnay z rodzinnego kraju, albo chciwi spekulanci i przedsibiorcy. S na wiecie kolonie, ktre nie mog si poszczyci nawet takimi pocztkami: San Domingo zostao zaoone przez piratw, a zaludnianiem Australii do dzi dnia zajmuj si angielskie sdy. Emigranci za, ktrzy osiedlili si w Nowej Anglii, w swej ojczynie naleeli wszyscy do klas zamoniejszych. Zgromadzenie si ich na ziemi amerykaskiej spowodowao ju od samego pocztku powstanie szczeglnego zjawiska, jakim byo spoeczestwo bez wielkich panw i bez ludu oraz waciwie bez biednych ani bogatych. Jeeli wzi pod uwag odpowiednie proporcje, byo to spoeczestwo bardziej owiecone od ktregokolwiek ze wspczesnych narodw europejskich. Wszyscy ci ludzie, by moe bez wyjtku, odebrali do znaczn edukacj, a wielu z nich dao si pozna ju w Europie dla swej wiedzy i talentw. Podczas gdy inne kolonie byy zakadane przez bezdomnych poszukiwaczy przygd, emigranci Nowej Anglii przywieli ze sob podziwu godne podstawy porzdku i moralnoci i na nie zamieszkan ziemi udawali si wraz ze swymi onami i dziemi. Tym jednak, co najbardziej rnio ich od pozostaych osadnikw, by sam cel przedsiwzicia. Nie konieczno bowiem zmusia ich do opuszczenia kraju, gdy pozostawiali tam godn pozazdroszczenia pozycj spoeczn i zapewnione rodki do ycia. Do Nowego wiata nie przybywali take po to, by poprawi sw sytuacj lub pomnoy swe bogactwa. Odmwili sobie aski ycia w ojczynie po to, by zaspokoi potrzeb czysto duchow. Naraajc si na nieuchronne niedole wygnania, pragnli doprowadzi do tryumfu pewnej idei. Ci emigranci, lub jak sami siebie najlepiej nazwali, pielgrzymi (pilgrims), naleeli do angielskiej sekty, ktrej dla surowoci zasad nadano nazw purytaskiej. Purytanizm nie by jedynie doktryn religijn; w wielu pogldach zblia si do najbardziej skrajnych teorii demokratycznych a republikaskich. Najniebezpieczniejszych wrogw zyska sobie wanie z tego powodu. Przeladowani przez ojczysty rzd purytanie, ktrych surowe zasady byy nieustannie obraane przez codzienne praktyki rodzimego spoeczestwa, poszukiwali ziemi dostatecznie barbarzyskiej i zapomnianej od wiata, by mona byo na niej y po swojemu i swobodnie chwali Boga.

Nie naley sdzi, e pobono purytanw miaa czysto doktrynerski charakter ani e bya obca codziennym ludzkim sprawom. Purytanizm, jak si rzeko, by w niemal rwnym stopniu polityczn teori co doktryn religijn. Pierwsz trosk emigrantw, zaledwie przybili do niegocinnego brzegu, byo zorganizowanie si w spoeczestwo. Sporzdzili natychmiast nastpujcy dokument: My, niej podpisani, ktrzy dla chway boej, dla rozkwitu wiary chrzecijaskiej i dla honoru naszej ojczyzny przedsiwzilimy zaoenie pierwszej kolonii na tych odlegych wybrzeach, za wzajemn i uroczyst zgod postanawiamy niniejszym wobec Boga, e utworzymy z siebie Spoeczestwo polityczne w celu rzdzenia si i pracy nad wypenianiem naszych celw. Na mocy tej umowy postanawiamy ogosi prawa, ustawy i zarzdzenia oraz w miar potrzeby powoa urzdnikw, ktrym przyrzekamy poddanie i posuszestwo. Dziao si w to w 1620 roku. Poczwszy od tej chwili emigracja ju nie ustaa. Namitnoci religijne i polityczne, ktre rozdzieray krlestwo brytyjskie podczas panowania Karola I, dostarczay corocznie Ameryce nowych gromad sekciarzy. Ognisko purytanizmu w dalszym cigu znajdowao si w Anglii wrd klas rednich, i z klas rednich pochodzia wikszo emigrantw. Ludno Nowej Anglii wzrastaa w liczb i podczas gdy w starej ojczynie hierarchia spoeczna wci jeszcze dzielia ludzi w sposb bezwzgldny, kolonia stawaa si niepowtarzalnym przykadem jednolitego spoeczestwa. Ze starego feudalnego spoeczestwa wyonia si w caej wielkoci i sile demokracja, o jakiej staroytno nie miaa marzy. Rzd angielski, rad pozby si zalkw niepokoju i nowych rewolt, bez trudnoci zgadza si na liczne emigracje. Sprzyja im nawet ze wszystkich si i zdawa si niemal nie interesowa losem ludzi, ktrzy udawali si do Ameryki w poszukiwaniu schronienia przed jego twardym prawem. Rzekby, i rzd traktowa Now Angli jako ziemi oddan rojeniom wyobrani, ktr naley pozostawi swobodnym prbom nowatorw. Kolonie angielskie cieszyy si zawsze wiksz wolnoci wewntrzn i wiksz niezalenoci polityczn od kolonii zakadanych przez inne narodowoci i to by jeden z gwnych powodw ich pomylnego rozwoju. Ta zasada wolnoci nigdzie nie bya jednak stosowana rwnie konsekwentnie jak w stanach Nowej Anglii. Przygldajc si pierwszym dokumentom historycznym i prawnym Nowej Anglii, nieatwo jest dopatrze si wizw, ktre czyy emigrantw z krajem przodkw. Sporzdzaj oni akty suwerennoci, mianuj urzdnikw,

zawieraj pokj i wypowiadaj wojn, wydaj porzdkowe zarzdzenia i nadaj sobie prawa tak, jakby byli zaleni wycznie od Boga. Nie ma nic bardziej szczeglnego i zarazem bardziej pouczajcego od prawodawstwa tego okresu i tutaj przede wszystkim naley szuka rozwizania wielkiej zagadki spoecznej, jak Stany Zjednoczone s dzisiaj. Jednym z najbardziej charakterystycznych wrd tych dokumentw jest kodeks prawny, ktry may stan Connecticut nada sobie w 1650 roku. Prawodawcy z Connecticut zajli si najpierw prawem karnym i wpadli na szczeglny pomys, by zaczerpn jego przepisy z Pisma witego: Ktokolwiek chwali bdzie innego Boga nad Pana Naszego rozpoczynaj bdzie skazany na mier. Nastpuje dziesi lub dwanacie podobnych artykuw zapoyczonych dosownie z Ksigi Powtrzonego Prawa, z Ksigi Wyjcia i z Ksigi Kapaskiej. Blunierstwo, czarnoksistwo, cudzostwo i gwat s rwnie karane mierci. Zniewaenie rodzicw przez syna zasuguje na t sam kar. Tak oto prawa prymitywnego i na wp cywilizowanego ludu zastosowano do owieconego spoeczestwa, w ktrym panoway agodne obyczaje. Tote nie byo nigdy prawa, ktre by w rwnym stopniu szafowao mierci i stosowao t kar do rwnie maej liczby winnych. Formuujc takie artykuy prawa karnego prawodawcy troszczyli si przede wszystkim o podtrzymanie moralnoci i dobrych obyczajw w spoeczestwie. Dlatego zajmowali si stale sprawami sumienia i nie byo prawie grzechw, ktrych by w kocu nie poddali urzdowej karze. Czytelnik mg zauway, z jak surowoci to prawo traktowao cudzostwo i gwat. Przestawanie ludzi nie zwizanych maestwem byo surowo pitnowane. Sdzia mia prawo zastosowa w stosunku do winnych jedn z trzech kar: grzywn, chost lub maestwo, i jeeli wierzy rejestrom dawnych sdw w New Haven, procesy tego rodzaju nie naleay do rzadkoci. Pod dat 1 maja 1650 roku znajdujemy tam wyrok grzywny i nagany zastosowany do modej dziewczyny, ktr oskarono o kilka zbyt swobodnych sw oraz o to, e pozwolia si pocaowa. Kodeks z 1650 roku obfituje w rodki prewencyjne. Lenistwo i pijastwo s w nim surowo karane. Oberystom nie wolno sprzedawa adnemu klientowi wicej ni pewn okrelon ilo wina. Grzywna i chosta oczekuj winnego zwykego kamstwa, jeeli okazao si ono szkodliwe. W innych za stanach prawodawcy, zapomniawszy cakowicie o wielkich zasadach religijnej wolnoci, ktre sami gosili w Europie, pod kar grzywny zmuszaj ludzi do uczestnictwa w mszy i posuwaj si do cigania surowymi karami, a czsto i kar mierci, chrzecijan, ktrzy pragn chwali Boga w innym obrzdku ni ich wasny. Gorliwo prawodawcw w dziedzinie zakazw doprowadzia ich nieraz do zajmowania si sprawami nie licujcymi z ich godnoci. W tym samym kodeksie znajdujemy

prawo zabraniajce uywania tytoniu. Nie naley przy tym zapomina, e te dziwaczne i tyraskie prawa nie byy przez nikogo narzucone, e zostay przegosowane przy swobodnym udziale wszystkich zainteresowanych oraz e obyczaje byy wwczas jeszcze surowsze i bardziej purytaskie od praw. W 1649 roku w Bostonie powstaje szacowne stowarzyszenie przyjmujce za cel zapobieganie modnemu obyczajowi noszenia dugich wosw. Takie odchylenia przynosz niewtpliwie wstyd ludzkiemu rozumowi i wiadcz o niskoci naszej natury, ktra bdc niezdoln do jasnego pojcia sprawiedliwoci i prawdy, skazana jest najczciej na dokonywanie wyboru pomidzy dwiema skrajnociami. Obok tego prawodawstwa karnego, tak silnie naznaczonego ograniczonym duchem sekciarskim i wszelkimi religijnymi namitnociami, wzmoonymi jeszcze przez przeladowania i fermentujcymi cigle w gbi serc ludzkich, istnieje, zwizany z nimi w pewien sposb, zesp praw politycznych, ktre cho ustanowione dwiecie lat temu, wydaj si wci jeszcze wyranie wyprzedza ducha wolnoci naszych czasw. Gwne zasady, na ktrych opieraj si wspczesne konstytucje, zasady, ktre z trudem byy pojmowane przez wikszo Europejczykw XVII wieku i dopiero czciowo dochodziy do gosu w Wielkiej Brytanii, zostay wszystkie bez wyjtku uznane i utwierdzone w prawach Nowej Anglii. Wpyw ludu na sprawy publiczne, prawo wyborcze nie ograniczone cenzusem majtkowym, odpowiedzialno wykonawcw wadzy, wolno osobista i sd przysigych wszystkie te zasady zostay tam przyjte bez sporw. Te podstawowe zasady znalazy tam zastosowanie i rozwinicie, jakiego nie omieli si jeszcze im da aden nard europejski. Zrozumia jest rzecz, e w Connecticut prawo wyborcze przysugiwao od pocztku wszystkim obywatelom. W tym rodzcym si spoeczestwie panowaa w owym czasie niemal doskonaa rwno majtnoci, a w wikszym jeszcze stopniu rwno umysw. W Connecticut wszyscy funkcjonariusze wadzy wykonawczej, wcznie z gubernatorem stanu, byli wwczas wybieralni. Obywatele od szesnastego roku ycia byli zobowizani do noszenia broni. Tworzyli oni milicj narodow, ktra mianowaa swych oficerw i winna bya pozostawa w staej gotowoci do obrony kraju. W prawodawstwie Connecticut, jak i w prawodawstwie wszystkich stanw Nowej Anglii, rodzi si i rozwija niezaleno gmin, ktra do dzi stanowi podstaw amerykaskiej wolnoci. U wikszoci narodw europejskich ycie polityczne rozpoczynao si w wyszych warstwach spoeczestwa i dopiero stamtd, stopniowo i w sposb czstkowy, docierao do innych warstw.

O Ameryce natomiast mona powiedzie, e gmina powstaa tam, zanim istniao hrabstwo, hrabstwo zanim istnia stan, stan za by wczeniejszy od Unii. Gminy ostatecznie i cakowicie ukonstytuoway si w Nowej Anglii poczwszy od 1650 roku. Obowizki i prawa, ludzkie interesy i namitnoci skupiy si wok gminy i silnie zwizay z jej yciem. W obrbie gminy panowao rzeczywiste ycie polityczne, w peni demokratyczne i republikaskie. Kolonie uznaway jeszcze zwierzchno metropolii i monarchia bya ustrojem stanu, lecz w obrbie gminy republika ya ju penym yciem. Gmina mianuje wszelkiego rodzaju urzdnikw oraz okrela rozmiary caoci nalenego jej podatku, sama ustala wysoko podatkw paconych przez poszczeglnych obywateli oraz je ciga. W gminie Nowej Anglii nie istnieje jeszcze system przedstawicielski. Jak w Atenach, sprawy, ktre dotycz wszystkich, s rozpatrywane na placu publicznym przez oglne zgromadzenie obywateli. Przy dokadniejszym badaniu praw wydanych w tym pierwszym okresie istnienia amerykaskich republik uderza inteligencja polityczna i miae koncepcje prawodawcy. Oczywistym si staje, i pojmowa on obowizki spoeczestwa wobec wasnych obywateli na sposb doskonalszy i peniejszy ni wczeni prawodawcy europejscy oraz e potrafi narzuci spoeczestwu zobowizania, od ktrych byo ono jeszcze wolne w Europie. W stanach Nowej Anglii od pocztku zajmowano si losem biednych; surowe przepisy reguloway utrzymywanie drg publicznych mianowano urzdnikw, ktrzy czuwali nad ich wykonywaniem; w gminach prowadzone byy oficjalne rejestry, w ktrych notowano wyniki debat publicznych, zgony, zwizki maeskie i narodziny: zajmowali si tym specjalnie do tego przeznaczeni sekretarze gmin; inni urzdnicy zobowizani byli do administrowania majtkami, jeszcze inni za do administrowania spadkami; wielu urzdnikw czuwao nad porzdkiem publicznym w gminie. Prawo wdawao si w tysice drobnych spraw po to, by wyj naprzeciw ogromnej liczbie spoecznych potrzeb i zaspokaja je. Dzi we Francji istnieje zaledwie niejasne odczucie tych potrzeb. Dopiero jednak przepisy dotyczce szkolnictwa w peni ujawniaj nowatorski charakter cywilizacji amerykaskiej. Zwaywszy powiada prawo e Szatan, nieprzyjaciel rodzaju ludzkiego, w ciemnocie czowieka znajduje swoje najpotniejsze ore oraz e naley zapobiec temu, by wiedza naszych ojcw zesza wraz z nimi do grobu; zwaywszy, e wychowywanie i ksztacenie dzieci jest jednym z najwaniejszych interesw pastwa, w obliczu Boga... Po czym nastpuj zarzdzenia powoujce szkoy we wszystkich gminach i pod kar pokanych grzywien zobowizujce mieszkacw do ich utrzymywania. Na tej samej

zasadzie powoane zostay rwnie szkoy wysze w najbardziej zaludnionych regionach. Ustalono, e urzdnicy miejscy winni czuwa nad tym, by rodzice posyali swe dzieci do szkoy, oraz e maj oni prawo cigania grzywny od obywateli, ktrzy uchylaj si od tego obowizku. Jeeli za opr trwa nadal, spoeczestwo, zastpujc w ten sposb rodzin, odbiera rodzicom dziecko oraz prawa dane im przez natur, z ktrych uczynili tak zy uytek. Czytelnik zwrci bez wtpienia uwag na wstp, ktry poprzedzi te zarzdzenia: to religia wskazuje w Ameryce drog do owiaty, a przestrzeganie praw boskich prowadzi czowieka do wolnoci. Kiedy, przyjrzawszy si w ten sposb pobienie amerykaskiemu spoeczestwu z 1650 roku, rozpatrujemy sytuacj panujc w tym samym czasie w Europie, a w szczeglnoci na kontynencie, dowiadczamy uczucia gbokiego zdziwienia. Na kontynencie europejskim pocztku XVII wieku, na szcztkach oligarchicznej i feudalnej wolnoci redniowiecznej, panoway wszdzie monarchie absolutne. By moe nigdy idea prawa nie bya rwnie zapoznana jak w tej wietnej i wyksztaconej Europie, nigdy ycie polityczne spoeczestw nie byo sabsze, a idea prawdziwej wolnoci prawdopodobnie nigdy w mniejszym stopniu nie zaprztaa umysw. Wanie wtedy owe zasady, nieznane lub pogardzane w spoeczestwach europejskich, zostay proklamowane na dziewiczej ziemi Nowego wiata, by sta si przyszym symbolem wielkiego narodu. W tym tak skromnie prezentujcym si spoeczestwie, ktrym aden m stanu nie zechciaby si wtedy zapewne zajmowa, zostay wprowadzone w czyn najmielsze idee ludzkiego umysu. Wyobrania ludzka, czujc si autentycznie swobodn, improwizowaa tu prawodawstwo nie majce sobie podobnych. Z tej dziwnej demokracji, ktra nie wydaa jeszcze ani generaw, ani filozofw, ani wielkich pisarzy, wyszed czowiek, ktry wobec wolnego spoeczestwa i przy powszechnym uznaniu wygosi t pikn definicj wolnoci: * Nie popeniajmy bdu w rozumieniu naszej niezalenoci. Istnieje bowiem rodzaj wolnoci zepsutej, ktra jest waciwa zarwno ludziom jak i zwierztom i ktra polega na robieniu wszystkiego, co si nam podoba. Wolno ta jest wrogiem wszelkiej wadzy i w swej niecierpliwoci gotowa jest naruszy wszelkie zasady. Ona sprawia, e stajemy si niegodni siebie samych. Jest wrogiem prawdy i pokoju i Bg postanowi jej si sprzeciwi. Lecz istnieje wolno spoeczna i moralna, ktra czerpie siy w jednoci i ktr ochrania winna wadza. Jest to wolno czynienia bez lku wszystkiego, co jest dobre i sprawiedliwe. Tej witej wolnoci winnimy broni we wszystkich okolicznociach; dla niej, jeli zajdzie potrzeba, winnimy narazi nasze ycie. Tyle wystarczy, by ukaza prawdziwy charakter angloamerykaskiej cywilizacji. Jest ona wynikiem i ten punkt wyjcia naley mie stale na
*

Mowa o gubernatorze Vintropie.

uwadze dwch absolutnie rnych elementw, ktre w innych krajach nierzadko ze sob walczyy, lecz ktre w Ameryce udao si wcieli niejako w siebie nawzajem i doskonale poczy. Mam na myli ducha religii i ducha wolnoci. Zaoyciele Nowej Anglii byli jednoczenie arliwymi sekciarzami i zapalonymi nowatorami. Ich umysy, skrpowane ciasnymi wizami pewnych pogldw religijnych, pozostaway wolne od wszelkich przesdw politycznych. Std dwie rne, lecz bynajmniej nie sprzeczne tendencje, ktrych lad daje si odnale we wszystkim zarwno w obyczajach, jak i w prawach. Dla pogldw religijnych ludzie gotowi s powici przyjaci, rodzin i ojczyzn. Wydaje si, e s bez reszty oddani sprawie tych duchowych wartoci, za ktre pac tak wysok cen. A jednak z rwn niemal arliwoci oddaj si poszukiwaniu dbr materialnych jak i wartoci moralnych, w wiecznym yciu nieba, w doczesnym dobrobytu i wolnoci. Zasady polityczne, prawa i instytucje spoeczne w ich rkach wydaj si gitkie; ulegaj dowolnym kombinacjom i przeobraeniom. Opadaj przed nimi bariery dzielce spoeczestwo, w ktrym si narodzili; rozpraszaj si stare idee, ktre od wiekw kieroway sprawami wiata; otwieraj si niemal nieograniczone moliwoci i bezkresne widoki; korzystajc z tego umysy rozwijaj si wszechstronnie. Lecz dotarszy do granic rzeczywistoci politycznej same nakadaj sobie wizy z obawy przed naduyciem swych potnych zdolnoci, wyrzekaj si zwtpienia, powstrzymuj wrodzon potrzeb wprowadzania zmian i nie prbuj nawet uchyli zason tego sanktuarium; z szacunkiem chyl gow przed prawdami, ktre przyjmuj bez zastrzee i dyskusji. Tak wic w dziedzinie moralnoci wszystko jest uporzdkowane, powizane ze sob, przewidziane i z gry zdecydowane. W rzeczywistoci za politycznej wszystko jest zmienne, niepewne, podawane w wtpliwo. W pierwszej panuje bierne cho dobrowolne posuszestwo, w drugiej niezaleno, niech do korzystania z cudzych dowiadcze i zazdro w stosunku do wszelkiej wadzy. Te dwie z pozoru tak sprzeczne tendencje zgodnie id w parze i miast sobie szkodzi zdaj si popiera siebie nawzajem. Religia upatruje w wolnoci czowieka szlachetne wiczenie dla jego zdolnoci, a rzeczywisto polityczn pojmuje jako teren powierzony przez Stwrc wysikom jego inteligencji. Wolna i potna w swojej sferze dziaania, zadowala si tym miejscem w spoeczestwie, jakie dla niej zastrzeono, i jest wiadoma tego, e wiksz wadz posiada wtedy, gdy korzysta tylko z wasnych si i panuje nad sercami bez pomocy dodatkowych zabiegw.

Wolno natomiast traktuje religi jako towarzyszk swych walk i zwycistw, kolebk swego dziecistwa, boskie rdo swych praw. Uwaa religi za straniczk obyczajw, obyczaje za za rkojmi prawa i gwarancj wasnego przetrwania.

O pochodzeniu pewnych szczeglnych cech, jakie posiadaj prawa i obyczaje Angloamerykanw


Czytelnik nie powinien wycign z powyszego zbyt oglnych i zbyt dosownych wnioskw. Warunki spoeczne, religia i obyczajowo pierwszych emigrantw wywary bez wtpienia ogromny wpyw na los ich nowej ojczyzny. A jednak nie oni sami dokonali dziea utworzenia spoeczestwa, ktre im zawdziczao swe pocztki. Nikt nie jest w stanie cakowicie si odci od przeszoci. Do swych wasnych idei i obyczajw ludzie ci dodali inne idee i inne obyczaje, ktre zaczerpnli z wychowania i z tradycji narodowej swych krajw. Jeeli mamy zamiar pozna i osdzi dzisiejszych Angloamerykanw, musimy pieczoowicie odrni elementy purytaskiej i angielskiej proweniencji. W Stanach Zjednoczonych niejednokrotnie napotyka si prawa i obyczaje kontrastujce z ca otaczajc rzeczywistoci. Odnosi si wraenie, e prawa te zostay sformuowane w duchu przeciwnym temu, ktry dominuje w caym amerykaskim prawodawstwie, obyczaje za stoj w sprzecznoci z istniejcym ukadem spoecznym. Sprawy tej nie udaoby si wyjani, gdyby kolonie angielskie powstay w czasach nieowieconych lub gdyby ich pocztki gubiy si w pomroce dziejw. Aby uatwi zrozumienie mojej myli, podam tylko jeden przykad. Amerykaskie prawo cywilne i karne zna jedynie dwa rodki dziaania: wizienie lub kaucj. Pierwsz czynnoci w procedurze sdowej jest przyjcie od pozwanego kaucji lub w wypadku odmowy, uwizienie go. Dopiero potem rozwaa si prawomocno oskarenia i ciar zarzutw. Rzecz oczywista, e podobne prawo jest skierowane przeciwko biednemu i faworyzuje bogatego. Biedaka nie zawsze sta na kaucj, nawet w sprawie cywilnej, i jeeli ka mu oczekiwa sprawiedliwoci w wizieniu, przymusowa bezczynno wkrtce robi z niego ndzarza. Czowiekowi bogatemu natomiast zawsze udaje si unikn wizienia w procesie cywilnym; co wicej, popeniwszy przestpstwo atwo uchyla si od kary, albowiem po zapaceniu kaucji po prostu znika. Mona wic powiedzie, e wszystkie kary wyznaczone przez prawo sprowadzaj si dla niego do grzywny. Trudno o bardziej arystokratyczne prawodawstwo.

Tymczasem w Ameryce prawa tworz ludzie biedni, ktrzy zwykli dla siebie zachowywa najwiksze uprawnienia. Wytumaczenia tego zjawiska naley szuka w Anglii, wymienione prawo jest bowiem prawem angielskim. Amerykanie nie zmienili go, cho byo sprzeczne z caoci prawodawstwa i idei amerykaskich. Poza zwyczajami, prawo cywilne jest t dziedzin, ktr ycie spoeczne najmniej przeobraa. Dobrze znaj je tylko prawnicy jako ludzie bezporednio zainteresowani w jego niezmiennoci, niezalenie od tego, czy jest ono dobre, czy ze. Wikszo ludzi zaledwie si z nim styka, ma z nim do czynienia jedynie w poszczeglnych wypadkach i z trudem pojmujc jego intencje poddaje mu si bez wnikania w nie. Do tego przykadu mona by doda wiele innych. Wizerunek amerykaskiego spoeczestwa jest, e si tak wyra, pokryty demokratycznym pokostem, pod ktrym tu i wdzie ujawniaj si dawne barwy arystokratycznego porzdku wiata.

ROZDZIA TRZECI

Ukad spoeczny Angloamerykanw

Ukad spoeczny jest zazwyczaj wytworem okolicznoci, czasem praw, najczciej za obu tych czynnikw jednoczenie. Lecz gdy ju zaistnieje, moe z kolei sam zosta uznany za pierwsz przyczyn wikszoci praw, obyczajw i idei, ktre stanowi o sposobie ycia narodw. To za, co nie jest bezporednim wytworem ukadu spoecznego, jest przeze modyfikowane. Aby wic pozna prawa i obyczaje okrelonego narodu, trzeba zacz od rozpatrzenia jego ukadu spoecznego.

O tym, e podstawow tendencj ukadu spoecznego Angloamerykanw jest denie ku istocie demokracji
Ukad spoeczny Amerykanw mona okreli rnie, niemniej jedna spord jego cech jest najistotniejsza. Ukad spoeczny Amerykanw jest wybitnie demokratyczny. Cechowao go to od momentu zaoenia kolonii, dzi ma ten charakter w jeszcze wikszym stopniu. Powiedziaem w poprzednim rozdziale, e wrd emigrantw przybyych do Nowej Anglii panowaa wielka rwno. W tej czci Unii nie pojawiy si nawet zarodki systemu arystokratycznego. Nowa Anglia przyja jedynie pewne wpywy duchowe. Spoeczestwo przywyko do szanowania pewnych nazwisk, symbolizujcych owiecenie i cnot. Zdanie kilku ludzi miao nad nim wadz, ktr miao mona by nazwa arystokratyczn, gdyby tylko moga niezmiennie przechodzi z ojca na syna. Tak byo na terenach pooonych na wschd od rzeki Hudson, natomiast na poudniowy zachd, a do Florydy, rzeczy przedstawiay si zgoa inaczej. W wikszoci stanw pooonych na poudniowy zachd od rzeki Hudson osiedlali si wielcy waciciele ziemscy z Anglii. Przenikny tu arystokratyczne zasady, a wraz z nimi angielskie prawo spadkowe. Mwiem ju o powodach, ktre stany na przeszkodzie temu, by w Ameryce powstaa potna arystokracja. Dziaay one w caej Ameryce, a jednak nie miay tu tej samej mocy co na terenach pooonych na wschd od Hudson. Na Poudniu jeden czowiek, posugujcy si niewolnikami, mg uprawia wielkie obszary ziemi. W tej czci kontynentu byli wic wielcy waciciele ziemscy, lecz

wadza ich nie, miaa charakteru wadzy arystokratycznej na wzr europejski, poniewa nie posiadali oni adnych przywilejw, a system uprawiania ziemi przy pomocy niewolnikw obywa si bez dzierawcw, a co za tym idzie, nie wytworzy instytucji patronatu. Ci wielcy waciciele stanowili jednak klas wysz, posiadajc waciwe sobie pogldy i upodobania i w zasadzie skupiajc w swym rku dziaanie polityczne. By to rodzaj arystokracji mao odrniajcej si od ogu mieszkacw, nad ktrych namitnociami i interesami z atwoci panowaa nie budzc mioci ani nienawici. W sumie bya to warstwa saba i o maej sile ywotnej. To ona wanie stanie na Poudniu na czele powstania i amerykaska rewolucja jej bdzie zawdziczaa swych najwybitniejszych ludzi. Cae spoeczestwo dozna wwczas wstrzsu. Lud, w imi ktrego walczono i ktry sta si potg, zapragnie dziaa sam; obudz si demokratyczne instynkty; po zrzuceniu jarzma metropolii ludzie zasmakuj we wszelkiej wolnoci; stopniowo zanikn indywidualne wpywy; obyczaje i prawa bd odtd zmierza do wsplnego celu. Dopiero jednak dziki prawu spadkowemu zwyciajca rwno uczynia ostateczny krok. Dziwi mnie to, i dawni i wspczeni pisarze nie przypisuj prawu spadkowemu wikszego wpywu na bieg ludzkich spraw. Naley ono co prawda do kodeksu cywilnego, niemniej powinno zosta wypisane na frontonie wszystkich politycznych instytucji, wywiera bowiem przemony wpyw na ukad spoeczny narodw, ktrego wyrazem s prawa polityczne. Co wicej, posiada ono niezawodny i jednolity sposb oddziaywania na spoeczestwo i decyduje o losie pokole, zanim przyjd na wiat. Dziki niemu czowiek zdobywa niemal bosk wadz nad przyszoci swych blinich. Prawodawca, raz ustanowiwszy prawo spadkowe, moe odpoczywa potem cae wieki: nadawszy ruch swemu dzieu moe si usun, a mechanizm bdzie dziaa samodzielnie i sam z siebie zmierza ku z gry wyznaczonemu celowi. Ten mechanizm, skonstruowany w odpowiedni sposb, gromadzi i skupia wok kilku osb majtek, a wkrtce potem i wadz, sprawiajc, e arystokracja niejako wyrasta z ziemi. Dziaanie jego jest jeszcze szybsze, jeeli opiera si na innych zasadach i jest skierowane na inny tor; wtedy dzieli, rozdrabnia, rozprasza majtki i potg, a jego szybko jest czasem przeraajca. Straciwszy nadziej na powstrzymanie tego pdu, ludzie staraj si przynajmniej stawia mu przeszkody i pitrzy trudnoci, chcc zrwnoway jego dziaanie przez usiowania dce w przeciwnym kierunku. Daremne starania! Mechanizm miady i rozbija na drzazgi wszystko, co znajdzie na drodze, cofa si, by jeszcze raz uderzy, dopki nie pozostawi po sobie tylko tego ruchomego i nieuchwytnego pyu, na ktrym osadza si demokracja.

Wtedy gdy prawo umoliwia lub wrcz nakazuje rwny podzia dbr ojca midzy wszystkie dzieci, skutki jego dziaania s dwojakie. Naley je starannie odrni, mimo e zmierzaj do jednego celu. Na mocy takiego prawa spadkowego mier waciciela sprowadza na majtek rewolucj; dobra zmieniaj nie tylko pana, ale i, jeeli mona tak powiedzie, sw natur; odtd rozpada si bd na coraz mniejsze czstki. Jest to bezporedni i poniekd materialny efekt dziaania tego prawa. W krajach, w ktrych prawo opowiada si za rwnym podziaem spadku, dobra, a w szczeglnoci ziemskie fortuny, musz stale si kurczy. Gdyby jednak dziaao tu wycznie prawo spadkowe, skutek wywierany przez jego przepisy dawaby si odczu dopiero po upywie duszego czasu. Zamy, e rodzina skada si tylko z dwojga dzieci (rednia, w kraju zaludnionym tak jak Francja, wynosi podobno jedynie troje). Dzieci po podzieleniu majtku rodzicw midzy siebie nie stan si biedniejsze od kadego z rodzicw wzitego osobno. Lecz prawo rwnego podziau majtkw wywiera wpyw nie tylko na los dbr. Oddziaywa take na dusz waciciela, wykorzystujc jej skonnoci. Na tym polegaj wanie porednie skutki dziaania tego prawa, ktre w krtkim czasie doprowadzaj do rozbicia wielkich majtkw, a w szczeglnoci wielkich posiadoci ziemskich. W krajach, w ktrych prawo spadkowe wyznaje zasad primogenitury, posiadoci ziemskie przechodz zazwyczaj z pokolenia na pokolenie nie ulegajc podziaowi. Duch rodu materializuje si wwczas niejako w ziemi; rd oznacza ziemi, a ziemia oznacza rd; ziemia uwiecznia nazwisko rodziny, jej pochodzenie i chwa, jej potg i cnoty; ziemia jest niezniszczalnym wiadkiem przeszoci, a zarazem drogocenn rkojmi przyszoci. Tymczasem prawo spadkowe ustanawiajce rwny podzia majtku niszczy intymny zwizek, ktry istnieje midzy duchem rodu a faktem zachowania ziemi. Ziemia przestaje by tosama z rodzin. Musi zosta podzielona w przecigu jednego lub dwch pokole, majtek wic stale si zmniejsza, by wreszcie cakowicie si rozpa. Jeeli synowie wielkiego waciciela nie s zbyt liczni lub jeeli sprzyja im szczcie, mog mie nadziej na to, e nie bd biedniejsi od ojca, lecz nie na to, e bd posiadali ten sam co on majtek; na ich bogactwo skada si bd na pewno inne ju elementy. Z chwil za odebrania wacicielom ziemskim potrzeby zwizkw uczuciowych z ziemi, wspomnie, dumy i ambicji jej zachowania, mona by pewnym, e wczeniej czy pniej j sprzedadz, poniewa sprzeda ley w ich interesie. Kapita ruchomy daje przecie wicej zysku i pozwala z wiksz atwoci zaspokaja dorane pragnienia. Wielki majtek ziemski, raz ju podzielony, nie moe si nigdy odrodzi, poniewa drobny waciciel osiga proporcjonalnie wikszy dochd ze swego pola ni wielki posiadacz z caego majtku. Sprzedaje wic to pole znacz-

nie droej ni je kupi. Tak wic ten sam rachunek ekonomiczny, ktry doprowadzi bogatego posiadacza do sprzeday rozlegych dbr, przeszkodzi mu w zakupieniu niewielkich majtkw celem ponownego ich poczenia. To, co zwyklimy nazywa duchem rodu, oparte bywa czsto na zudzeniach indywidualnego egoizmu. Czowiek stara si przeduy swoje istnienie i uwieczni si przez potomkw. Tam, gdzie nie dziaa ju duch rodu, egoizm porzuca te zudzenia. Kiedy rodzina staje si dla czowieka czym mglistym, nieokrelonym i niepewnym, skupia si on na zapewnieniu sobie doranych wygd i myli najwyej o tym, by urzdzi jako pokolenie, ktre przyjdzie po nim. Nie prbuje ju zapewni rodzinie niemiertelnoci, a w kadym razie czyni to przy pomocy innych rodkw ni wasno ziemska. Takie prawo spadkowe nie tylko utrudnia rodzinie zachowanie wystanie nienaruszonym tej samej posiadoci, lecz odbiera jej nawet pragnienie zachowania ziemi, wcigajc j do wsppracy nad dzieem wasnego upadku. Prawo rwnego podziau funkcjonuje w dwu kierunkach: oddziaujc na rzeczy martwe, dziaa tym samym na ludzi, dziaajc za na ludzi, dociera do rzeczy. Na dwa sposoby narusza gboko wasno ziemsk sprawiajc, e szybko zanikaj rody, a wraz z nimi i fortuny. Na pewno nie my, dziewitnastowieczni Francuzi, codzienni wiadkowie politycznych i spoecznych przeobrae wprowadzanych przez prawo spadkowe, bdziemy podawali w wtpliwo jego potg. Widzimy j kadego dnia, jak przetacza si po naszej ziemi, burzc mury naszych domw i obalajc ogrodzenia pl. O ile jednak prawo spadkowe wiele ju dokonao, niemao pozostao mu jeszcze u nas do zrobienia. Nasze wspomnienia, nasze pogldy i nasze obyczaje stawiaj mu potne przeszkody. W Stanach Zjednoczonych dokonane przeze dzieo zniszczenia jest niemal ukoczone. Moemy wic na tym przykadzie zbada jego najwaniejsze konsekwencje. W niemal wszystkich stanach angielskie prawo spadkowe oparte na zasadzie primogenitury zostao obalone w okresie rewolucji. Prawo podstawienia zostao zmienione w taki sposb, by stanowio moliwie najmniejsz przeszkod dla swobodnego przechodzenia majtkw z rk do rk. Przemino pierwsze pokolenie i ziemi zaczto dzieli, a w miar upywu czasu proces ten przybiera na sile. Dzi, gdy upyno zaledwie szedziesit lat, trudno ju rozpozna zarysy tamtego spoeczestwa. Prawie wszystkie rodziny wielkich wacicieli ziemskich rozproszyy si w zbiorowoci. W stanie Nowy Jork, gdzie byo ich wiele, jeszcze tylko dwie utrzymuj si na powierzchni, bliskie s ju jednak roztopienia si w anonimowej masie.

Synowie tych zamonych obywateli s dzi kupcami, adwokatami i lekarzami, wikszo jednak zostaa skazana na bezimienno. Ostatnie lady pozycji i dziedzicznych wyrnie ulegy zatarciu. Prawo spadkowe zrwnao wszystkich. Nie znaczy to, i w Stanach Zjednoczonych nie ma, jak gdzie indziej, ludzi bogatych. Nie znam wrcz kraju, w ktrym mio pienidza zajmowaaby wicej miejsca w ludzkich sercach i w ktrym ywiono by gbsz niech do idei cakowitej rwnoci majtkowej. Lecz koo fortuny toczy si tu z niewiarygodn szybkoci i z dowiadczenia wynika, e zazwyczaj przed upywem dwch pokole mona odzyska jej wzgldy. Wizerunek ten, nawet gdyby wydawa si przesadny, daje jednak niepene pojcie o tym, co dzieje si w nowych stanach na zachodzie i poudniowym zachodzie. Pod koniec poprzedniego wieku zuchwali poszukiwacze przygd zaczli wdziera si do doliny Missisipi. Byo to jakby ponowne odkrycie Ameryki i wkrtce znaczna cz emigrantw tam si osiedlia. Na dzikiej ziemi nagle wyrastay nowe spoecznoci. W Unii amerykaskiej pojawiy si stany, ktrych sama nazwa nie istniaa przed kilku laty. Wanie na Zachodzie demokracja osigna swe ostateczne granice. Mieszkacy tych stanw, zaimprowizowanych jakby przez los, zaledwie wczoraj przybyli na zajmowan dzi ziemi; nie znaj si nawzajem i nikomu nie s wiadome dzieje najbliszego ssiada. Wielkie nazwiska i wielkie majtki, a take naturalna arystokracja, ktra powstaje w wyniku powszechnego uznania wartoci owiecenia i cnt moralnych, nie posiadaj znaczenia dla ludnoci tej czci amerykaskiego kontynentu. Nikt nie sprawuje owej szacownej wadzy, ktr ludzie zwykli przyznawa tym, co cae swe ycie powicili czynieniu dobra. Nowe stany zachodnie s ju zamieszkane, lecz to, co nazywamy spoeczestwem, jeszcze w nich nie istnieje. Nie tylko majtki s w Ameryce rwne. Rwno rozciga si do pewnego stopnia take i na umysy. Nie sdz, aby istnia na wiecie drugi kraj, w ktrym proporcjonalnie do stopnia zaludnienia, byoby rwnie mao analfabetw i rwnie niewielu uczonych. Podstawowe wyksztacenie dostpne jest kademu, wyszego za nie ma prawie nikt. Wynika to wyranie ze wszystkiego, co powiedzielimy przedtem, i jest cakowicie zrozumiae. Prawie wszyscy Amerykanie posiadaj wystarczajce rodki do ycia, a wic bez trudu mog zdoby podstawy wiedzy. Poniewa jednak w Ameryce jest niewielu bogaczy, prawie wszyscy obywatele musz uprawia jaki zawd. Wszelako kady zawd wymaga nauki i dlatego oglnej kulturze umysowej mog Amerykanie powici jedynie

pierwsze lata ycia, bowiem ju w wieku pitnastu lat rozpoczynaj prac zawodow. Tak wic ich edukacja najczciej dobiega koca w chwili, w ktrej nasza si zaczyna. Jeeli za jest kontynuowana, to jedynie po to, by umoliwi zdobycie dochodowego zawodu. Amerykanie studiuj nauki w taki sposb, by daway im zawd, i czerpi z nich jedynie wiedz praktyczn, ktrej przydatno jest powszechnie uznawana. Wikszo bogatych w Ameryce to ludzie, ktrzy kiedy byli biedni; wikszo ludzi, ktrzy dzi prnuj, to tacy, ktrzy w modoci musieli pracowa. Std wniosek, e kiedy jest ochota do nauki, nie ma czasu, eby si jej powici; kiedy za jest ju na to czas nie staje ochoty. Nie istnieje wiec w Ameryce warstwa ludzi, u ktrych upodobanie do radoci umysu oraz szacunek dla trudw intelektu byyby przekazywane z pokolenia na pokolenie wraz z zamonoci oraz pozycj uwalniajc czowieka od troski o byt. Brakuje wic zarwno woli, jak i moliwoci powicenia si pracom umysu. W dziedzinie wiedzy ustali si w Ameryce pewien poziom redni. Wszystkie umysy zbliyy si do niego: jedne obniajc swj poziom, inne podwyszajc go. Istnieje wic ogromna liczba ludzi, ktrzy posiadaj zblione pojcia w dziedzinie religii, historii, nauki, ekonomii politycznej, prawa i polityki. Nierwno umysw jest dzieem Boga i czowiek nie jest w stanie tego zmieni. Lecz z tego, co powiedzielimy wyej, wynika take, e umysy, cho nierwne z woli Stwrcy, dysponuj jednakowymi moliwociami. Tak wic czynnik arystokratyczny, zawsze o niewielkim w Ameryce znaczeniu, jeeli nie jest tam dzi cakowicie zniszczony, to jest przynajmniej tak osabiony, e trudno przypisywa mu jakikolwiek wpyw na bieg rzeczy. Czas, okolicznoci i prawa sprawiy natomiast, e czynnik demokratyczny sta si nie tylko przewaajcy, ale wrcz jedyny. Trudno doszuka si wpyww jakiej rodziny czy grupy, a zazwyczaj nie mona nawet wyledzi trwalszych wpyww wywieranych przez jednego czowieka. Ukad spoeczny Ameryki jest wic najdziwniejszym zjawiskiem. Z punktu widzenia majtku i umysu ludzie s tam bardziej rwni lub innymi sowy, obdarzeni bardziej rwnymi siami ni we wszystkich innych krajach i epokach znanych historii.

Polityczne konsekwencje ukadu spoecznego Angloamerykanow


Konsekwencji politycznych podobnego ukadu spoecznego nietrudno si domyli.

atwo zrozumie, e rwno musiaa przenikn take i do rzeczywistoci politycznej. Niepodobna bowiem wyobrazi sobie ludzi wiecznie nierwnych w jednej dziedzinie, a zarazem rwnych w innej. Zawsze w swoim czasie osign rwno we wszystkich dziedzinach ycia. Ot znam tylko dwa sposoby ustanowienia politycznej rwnoci: da prawa wszystkim albo nie da ich nikomu. Spoeczestwom, ktre osigny ukad spoeczny podobny amerykaskiemu, z trudem przychodzi znalezienie formuy poredniej midzy suwerennoci wszystkich a absolutn wadz jednego czowieka. Nie bdziemy ukrywa, e opisany ukad spoeczny poddaje si z prawie rwn atwoci zarwno pierwszemu, jak i drugiemu z tych zabiegw. Istnieje bowiem mna i prawa namitno rwnoci, ktra daje wszystkim ludziom pragnienie siy i poszanowania. Namitno ta ma to do siebie, e maych podnosi ku wielkim. Lecz istnieje take w ludzkim sercu skaone zamiowanie do rwnoci, ktre sprawia, e sabi staraj si cign silnych do swego poziomu i ktre doprowadza ludzi do tego, e zaczynaj przedkada rwno w niewoli nad nierwno w wolnoci. Nie naley z tego wnioskowa, i narody, ktrych ukad spoeczny jest demokratyczny, organicznie nienawidz wolnoci. Przeciwnie, znajduj w niej instynktowne upodobanie. Lecz wolno nie jest podstawowym i staym przedmiotem ich pragnie, bowiem tym, co kochaj nade wszystko, jest rwno. Ku wolnoci d w nagych zrywach i wysikach, a jeli nie osign celu rezygnuj. Jeeli natomiast brakuje rwnoci, nic nie jest w stanie ich zadowoli i gotowe s raczej zgodzi si na mier ni na jej utrat. Z drugiej strony, trudno jest obywatelom, ktrzy wszyscy s mniej wicej rwni, obroni sw niezaleno przed zakusami wadzy. aden z nich nie jest bowiem dostatecznie silny na to, by skutecznie prowadzi samotn walk, i tylko poczenie si wszystkich obywateli moe zapewni utrzymanie wolnoci. Ot taka jedno nie jest czstym zjawiskiem. Ukad spoeczny, o ktrym mowa, moe wic prowadzi spoeczestwa do dwch politycznych konsekwencji; rni si one wybitnie midzy sob, lecz wynikaj z tych samych okolicznoci. Angloamerykanie, ktrzy jako pierwsi dowiadczyli tej gronej alternatywy, mieli na tyle szczcia, e udao im si unikn wadzy absolutnej. Tym, co pozwolio im ustanowi i utrzyma zasad suwerennoci ludu, byy okolicznoci, rodowd spoeczestwa, owiata, a nade wszystko obyczaje.

ROZDZIA CZWARTY

O zasadzie suwerennoci ludu w Ameryce

Zamierzamy omwi prawa polityczne Stanw Zjednoczonych, musimy zatem rozpocz od zasady suwerennoci ludu. Zasada suwerennoci ludu, zawsze tkwica u podstaw wszystkich niemal instytucji ludzkich, pozostaje tam zazwyczaj niejako w ukryciu. Ludzie s jej posuszni nie wiedzc nawet o jej istnieniu, jeeli za wyjdzie kiedykolwiek na wiato dzienne, czym prdzej pograj j na nowo w mrokach, ktrymi zwykli otacza rzeczy wite. Wola spoeczestwa naley do sw najczciej naduywanych przez intrygantw i despotw wszystkich czasw. Jedni z nich widz jej objawy w kupionym poparciu kilku funkcjonariuszy wadzy, inni w gosowaniu interesownej lub bojaliwej mniejszoci, a s nawet tacy, ktrzy z milczenia narodu wnioskuj o jej niezaprzeczonym istnieniu i ktrzy uznali, e z faktu posuszestwa wynika ich prawo do rzdzenia. Zasada suwerennoci ludu nie jest w Ameryce ani ukryta, ani tylko formalna, jak to ma miejsce w pewnych krajach. Jest widoczna w obyczajach i goszona przez prawa. Rozprzestrzenia si swobodnie i bez przeszkd mona z niej wycign najskrajniejsze konsekwencje. Ameryka jest krajem, w ktrym mona oceni rzeczywist warto zasady suwerennoci i na przykadzie ktrego mona zbada jej zastosowanie oraz oszacowa zalety i niebezpieczestwa. Powiedziaem ju poprzednio, e zasada suwerennoci ludu lega od pocztku u podstaw ycia spoecznego w wikszoci angielskich kolonii w Ameryce. Nie opanowaa jednak wwczas ycia publicznego w tym stopniu co obecnie. Dwie przeszkody, jedna zewntrzna, druga za wewntrzna, opniay jej postpy. Zasada suwerennoci ludu nie moga si w sposb wyrany ujawni w prawach, poniewa kolonie byy jeszcze zalene od metropolii. Musiaa wic ukrywa si w prowincjonalnych zgromadzeniach, nade wszystko za w gminie. Tam rozwijaa si w skrytoci. wczesne spoeczestwo amerykaskie nie byo jeszcze przygotowane na przyjcie tej zasady wraz z jej wszystkimi konsekwencjami. Kult owiecenia w Nowej Anglii i bogactwo niektrych mieszkacw poudniowych stanw dugo jeszcze wywieray, jak to poprzednio opisywaem, pewien wpyw typu

arystokratycznego, ktry zmierza do koncentracji wadzy w rkach niewielkiej liczby ludzi. Wiele jeszcze brakowao do tego, aby wszyscy urzdnicy publiczni byli wybieralni, a wszyscy obywatele stali si wyborcami. Prawo wyborcze byo wszdzie ograniczone i zwizane z okrelonym cenzusem. Cenzus ten mia nike znaczenie na Pnocy, wiksze za na Poudniu. Wybucha amerykaska rewolucja. Zasada suwerennoci ludu opucia granice gminy i zawadna rzdem. Wszystkie warstwy spoeczne poczyy si w jej obronie; walczono i zwyciano w jej imieniu; staa si prawem praw. Niemal rwnie szybkie przeobraenie dokonao si w spoeczestwie. Prawo spadkowe zniweczyo ostatecznie wpywy lokalne. Z chwil gdy ten rezultat dziaania prawa oraz rewolucji ujawni si w peni, szala zwycistwa nieodwoalnie przechylia si na korzy demokracji. Wadza znalaza si w jej rkach. Nie wolno ju nawet byo jej si przeciwstawia. Warstwy wysze bez szemrania i bez walki podday si nieuniknionemu zu. Stao si to, co zazwyczaj przydarza si upadajcej potdze: czonkowie wyszych warstw zaczli kierowa si osobistym interesem. Skoro wyrwanie wadzy z rk ludu stao si niepodobiestwem, a nienawi do posplstwa nie bya tak silna, by w zwalczaniu go znajdowano przyjemno, mylano ju wycznie o zapewnieniu sobie jego przychylnoci. Najbardziej demokratyczne prawa zostay wic skwapliwie przegosowane przez ludzi, ktrych interesom zagraay w najwikszym stopniu. Dziki temu warstwy wysze nie wzbudziy przeciw sobie ludowych namitnoci, lecz same przyspieszyy zwycistwo nowego porzdku. Tym sposobem, rzecz szczeglna, poryw demokratyczny okaza si gwatowniejszy w stanach, w ktrych porzdek arystokratyczny gbiej zapuci korzenie. Stan Maryland, zaoony przez wielkich panw, pierwszy ogosi powszechne wybory i przyj najbardziej demokratyczne formy ustrojowe. Gdy lud zaczyna podwaa cenzus wyborczy, naley przewidywa, e wczeniej czy pniej cakowicie go zniesie. Jest to jedna z najbardziej niezmiennych zasad rzdzcych spoeczestwami. W miar jak rozszerzane s granice praw wyborczych, ronie potrzeba dalszego ich rozszerzania, bowiem demokracja ma to do siebie, e przybiera na sile wraz z kadym nowym ustpstwem, a wymagania jej rosn wraz z pozyskiwan przewag. Im wiksza liczba ludzi dopuszczona zostaje do wyborw, tym bardziej podraniona jest ambicja tych, ktrzy nie speniaj wymaga cenzusu. Wyjtki staj si w kocu regu; ustpstwa prowadz do dalszych ustpstw, i tak a do chwili ustanowienia gosowania powszechnego. Zasada suwerennoci ludu osigna dzi w Stanach Zjednoczonych wszelkie praktyczne zastosowania. Wyzwolia si ze wszystkich fikcji, jakimi postarano si j otoczy w innych krajach. Zalenie od okolicznoci przybiera kolejno wszystkie moliwe formy. Albo cay nard bierze udzia w tworze-

niu praw, tak jak to byo w Atenach, albo te robi to przedstawiciele ludu wybrani w powszechnym gosowaniu. Dziaaj oni w imieniu ludu i pod jego bezporedni niemal kontrol. S kraje, w ktrych wadza, stojc niejako na zewntrz spoeczestwa, oddziaywa na i zmusza je do obrania okrelonej drogi. W wielu innych krajach wadza jest podzielona, pozostajc jednoczenie wewntrz spoeczestwa i poza nim. W Stanach Zjednoczonych bynajmniej tak nie jest; spoeczestwo samodzielnie rozwizuje tu swe problemy; sia i wadza istnieje tylko w jego onie. Trudno nawet spotka czowieka, ktry omielaby si myle, a zwaszcza gosi, e jakakolwiek sia mogaby dziaa na spoeczestwo z zewntrz. Wybierajc prawodawcw lud uczestniczy tym samym w ksztatowaniu praw a wybierajc urzdnikw sprawujcych wadz wykonawcz w ich stosowaniu. Udzia administracji w rzdzeniu jest tak may, tak bardzo czuje si ona ludow, tak bardzo jest posuszna sile, ktra j powoaa do ycia, e mona powiedzie, i lud rzdzi sam. Lud rzdzi amerykask rzeczywistoci polityczn tak, jak Bg rzdzi wszechwiatem; jest zarazem racj i kresem wszystkich rzeczy; wszystko pochodzi od niego i wszystko do niego powraca.

ROZDZIA PITY

O tym, e zanim przejdziemy do rzdu Unii, niezbdne jest omwienie ycia publicznego w obrbie stanw

Rozdzia ten ma na celu rozwaenie amerykaskiego systemu rzdw, opartych o zasad suwerennoci ludu, jego rodkw dziaania, jego trudnoci, jego zalet i niebezpieczestw. Wyania si pierwsza trudno: Stany Zjednoczone s organizmem o zoonej budowie, skadaj si na bowiem dwa rne spoeczestwa wcielone, jeeli mona tak powiedzie, w siebie nawzajem; istniej tu dwa cakowicie rozdzielone i niemal niezalene rzdy, z ktrych jeden, podejmujcy biece sprawy i nie posiadajcy precyzyjnie wyznaczonych zada, wychodzi naprzeciw codziennym potrzebom spoeczestwa, drugi za, dziaajcy jedynie wyjtkowo i w ramach ograniczonych kompetencji, zajmuje si wycznie pewnymi sprawami natury oglnej. Innymi sowy, wielki organizm Unii skada si z dwudziestu czterech maych suwerennych spoeczestw. Rozwaanie, czym jest Unia, bez uprzedniego rozwaenia ycia stanu byoby bardzo utrudnione. Formua rzdu federalnego pojawia si bowiem w Stanach Zjednoczonych jako ostatnia i stanowia jedynie pewn modyfikacj republiki oraz podsumowanie zasad politycznych obowizujcych w caym spoeczestwie ju przedtem i trwajcych niezalenie od niej. Rzd federalny jest zreszt, jak ju powiedziaem, jedynie wyjtkiem, podczas gdy regu pozostaje zawsze rzd stanowy. Pisarz, ktry zechciaby ukaza cao takiego obrazu przed opisaniem jego szczegw, nie uniknby powtrze i niejasnoci. Wielkie zasady polityczne rzdzce dzi amerykaskim spoeczestwem niewtpliwie narodziy si i rozwiny w obrbie stanu. By zdoby klucz do caej reszty, naley wic pozna w pierwszym rzdzie zasad funkcjonowania stanu. Z punktu widzenia zewntrznych form instytucji stany tworzce dzi Uni amerykask nie rni si midzy sob. ycie polityczne i administracyjne skupione jest w trzech orodkach, ktre mona przyrwna do orodkw nerwowych wprawiajcych w ruch ciao czowieka. S to kolejno: gmina, nastpnie hrabstwo, wreszcie stan.

O systemie gminnym w Ameryce


Nieprzypadkowo rozpoczynam od gminy.

Gmina to jedyny zwizek, ktry posiada tak bardzo naturalny charakter, e powstaje samorzutnie wszdzie tam, gdzie gromadz si ludzie. Spoeczno gminna pojawia si wic u wszystkich ludw, niezalenie od ich zwyczajw i praw. Czowiek stworzy monarchi i ustanowi republiki, gmina za zdaje si pochodzi wprost od Boga. O ile jednak gminy istniej od czasu pojawienia si czowieka, swobody gminne s zjawiskiem rzadkim i kruchym. Nard zawsze moe powoa wielkie zgromadzenia polityczne, poniewa zawsze znajdzie si w nim pewna liczba ludzi, u ktrych rozum zastpuje do pewnego stopnia praktyczne umiejtnoci. Na gmin jednak skadaj si ludzie proci, ktrzy opieraj si nieraz woli prawodawcy. Trudno zachowania niezawisoci gminy, zamiast male, ronie w miar cywilizowania si narodw. Spoeczestwo bardziej cywilizowane nieatwo toleruje praktykowanie swobd gminnych, buntuje si przeciw wynikajcym z nich naduyciom i przestaje wierzy w sukces eksperymentu, nie doczekawszy jego ostatecznych rezultatw. Swobody gminne, tak trudne do osignicia, s take najbardziej ze wszystkich swobd naraone na naciski wadzy. Instytucje gminne pozostawione samym sobie nie umiej walczy z przedsibiorczym i silnym rzdem. Aby przetrwa, musz rozwin si wszechstronnie oraz przenikn do obyczajw i sposobu mylenia narodu. Dlatego atwo jest zniszczy swobody gminne, dopki nie przenikn do obyczajw, nie mog one jednak zadomowi si wrd obyczajw, zanim na dugo nie zaistniej w prawach. Swobody gminne wymykaj si wic, by tak rzec, z ludzkich rk. Tote rzadko bywaj stworzone przez czowieka powstaj raczej niejako samorzutnie, rozwijajc si tajemnie w na wp barbarzyskim spoeczestwie. Dopiero trwae dziaanie praw, obyczajw, okolicznoci, a nade wszystko czasu, doprowadza do ich umocnienia. Mona powiedzie, e nie zazna ich aden z narodw kontynentu europejskiego. A przecie wanie w gminie tkwi sia wolnych spoeczestw. Instytucje gminne s dla wolnoci tym, czym dla nauki s szkoy podstawowe: sprawiaj, e wolno staje si dostpna dla ludu, pozwalaj mu zasmakowa w swobodnym jej praktykowaniu i przyzwyczajaj go do posugiwania si ni. Bez pomocy instytucji gminnych nard moe stworzy sobie wolny rzd, lecz nie bdzie w nim ducha wolnoci. Przelotne namitnoci, chwilowe potrzeby czy przypadkowe okolicznoci mog mu da zewntrzne formy niezalenoci, lecz despotyzm ukryty we wntrzu organizmu spoecznego wczeniej czy pniej wyjdzie na jaw. Aby lepiej wytumaczy czytelnikowi gwne zasady, na jakich opiera si polityczna organizacja gminy i hrabstwa w Stanach Zjednoczonych, postanowiem posuy si przykadem jednego stanu i dokadnie przyjrze si temu, co si w nim dzieje, a potem rzuci okiem na reszt kraju. Wybraem w tym celu jeden ze stanw Nowej Anglii.

Co to fest gmina
Gmina w Nowej Anglii (township) jest czym porednim midzy kantonem a gmin we Francji. Gmina liczy sobie zazwyczaj dwa do trzech tysicy mieszkacw, jest wic dostatecznie maa na to, by wszyscy mieszkacy mogli mie wsplne interesy, a z drugiej strony dostatecznie dua, by mona byo znale w niej zadatki dobrej administracji.

Wadze gminne w Nowej Anglii


W gminie jak i wszdzie lud jest rdem wadz spoecznych, nigdzie jednak nie rzdzi w sposb rwnie bezporedni Lud jest w Ameryce panem, ktremu naley przypodoba si za wszelk cen. W oglnych sprawach stanu wikszo wypowiada si w Nowej Anglii przez swoich przedstawicieli. Jest to po prostu konieczno. Wszake w gminie, w ktrej dziaalno prawodawcza i administracyjna odbywa si w bezporedniej bliskoci rzdzonych, zasada przedstawicielstwa nie istnieje. Nie istnieje take rada miejska, wyborcy za, po mianowaniu urzdnikw, sami kieruj wszystkimi tymi ich posuniciami, ktre nie sprowadzaj si do zwykego wykonywania praw stanowych. Ten porzdek rzeczy jest do tego stopnia sprzeczny z naszymi wyobraeniami i obcy naszym przyzwyczajeniom, e zrozumiemy go moe lepiej na podstawie kilku przykadw. Funkcje publiczne w gminie, jak si przekonamy, s nader liczne i bardzo zrnicowane, natomiast wiksza cz wadzy administracyjnej skupion jest w rkach maej liczby osb wybieranych co roku i nazywanych selectmenami. Prawa stanowe nakadaj na selectmenw pewn liczb zobowiza. Do ich wypeniania nie potrzebuj upowanienia swoich wyborcw, gdy si za od ich wykonywania uchylaj, zostaj pocignici do osobistej odpowiedzialnoci. Prawo stanowe obarcza ich na przykad obowizkiem sporzdzania list wyborczych gminy; selectman, ktry tego zaniedba, winny jest przestpstwa. We wszystkich jednak sprawach powierzonych wadzy gminnej selectmeni s wykonawcami woli ludu, podobnie jak u nas mer jest wykonawc postanowie rady miejskiej. Selectmeni s najczciej osobicie odpowiedzialni za swoje dziaania, a w praktyce postpuj wedle zasad uprzednio ustanowionych przez wikszo. Jeeli chc wprowadzi jakkolwiek zmian do ustalonego porzdku lub powici si jakiemu nowemu przedsiwziciu, musz zwrci si o pozwolenie do tych, ktrzy dali im wadz. Zamy, e chodzi o zbudowanie szkoy: selectmeni zwouj pewnego dnia wszystkich wyborcw w miejscu do tego celu przeznaczonym, przedstawia-

j im zaistnia potrzeb, zapoznaj wyborcw ze sposobami jej zaspokojenia, z wysokoci sumy, ktr naley wyda, oraz z miejscem, ktrego wybr wydaje si dogodny. Zgromadzenie, poinformowane o tym wszystkim, podejmuje decyzj, ustala miejsce budowy, przegosowuje wysoko podatku i powierza selectmenom wykonanie swej woli. Tylko selectmeni posiadaj prawo zwoywania zgromadzenia gminnego (town meeting), lecz obywatele mog ich do tego nakoni. Wyobramy sobie, e dziesiciu wacicieli ziemskich chce wystpi z nowym projektem i przedstawi go gminie. Maj oni wtedy prawo domaga si zwoania zgromadzenia gminnego. Selectmeni zobowizani s to uczyni i zachowuj tylko prawo do przewodniczenia zgromadzeniu. Takie obyczaje polityczne i praktyki spoeczne s dalekie od naszych. Nie chc w tej chwili ich ocenia ani zajmowa si ukrytymi przyczynami ich wystpowania oraz ywotnoci. Ograniczam si do opisu. Selectmeni s wybierani co roku, w kwietniu lub maju. Zgromadzenie gminne wybiera wraz z nimi mnstwo innych urzdnikw miejskich, ktrzy maj si zajmowa wieloma drobnymi, aczkolwiek wanymi sprawami administracyjnymi. Tak wic wybierani s urzdnicy, do ktrych naley szacowanie majtkw w celach podatkowych, oraz poborcy podatkw. Obowizkiem urzdnika policyjnego, zwanego constable, jest utrzymywanie porzdku w miejscach publicznych i czuwanie nad wykonywaniem prawa. Obowizkiem innego urzdnika, zwanego sekretarzem gminy, jest sporzdzanie protokow wszystkich obrad oraz prowadzenie archiwum. Skarbnik czuwa nad funduszami gminy. Jest jeszcze urzdnik do spraw ubogich, ktrego trudne zadanie polega na tym, by dopilnowa wykonywania prawa dotyczcego opieki nad biednymi. Inspektorzy szk kieruj sprawami owiaty, a inspektorzy drg zajmuj si wszystkimi sprawami zwizanymi z zarzdem drg. Oto spis najwaniejszych funkcjonariuszy administracji gminy. Lecz podzia funkcji na tym si nie koczy: s jeszcze inspektorzy parafialni, powoani do kontroli spraw finansowych zwizanych z yciem religijnym, oraz wszelkiego rodzaju inspektorzy nadzorujcy akcje poarowe, niwa, stan ogrodze, pomiary drewna oraz stosowanie miar i wag. W gminie jest dziewitnacie podstawowych funkcji. Kady obywatel zobowizany jest pod kar grzywny do przyjcia dowolnej spord tych funkcji, a wikszo z nich jest patna, po to by umoliwi ubogim obywatelom powicenie si jej bez uszczerbku dla dochodw. System amerykaski nie polega zreszt na zapewnieniu urzdnikom staego wynagrodzenia. Kade dziaanie, jakie wykonuj podczas urzdowania, ma swoj cen, a wic urzdnicy opacani s proporcjonalnie do tego, czego dokonali.

O yciu w gminie
Powiadaem poprzednio, e zasada suwerennoci ludu rzutuje na cao systemu politycznego Angloamerykanw. Kada kolej na strona tej ksiki bdzie dostarczaa nowych przykadw zastosowania tej doktryny w Ameryce. W spoeczestwach, ktre przyjmuj zasad suwerennoci ludu, kady czowiek dysponuje tak sam czci suwerennej wadzy i na rwni z innymi bierze udzia w rzdzeniu pastwem. Wynika z tego, i wszyscy ludzie zostaj uznani za jednakowo wiatych, cnotliwych i silnych. Dlaczego wic s posuszni spoeczestwu i gdzie znajduj si granice tego posuszestwa ? Czowiek podporzdkowuje si spoeczestwu nie dlatego, e jest gorszy od ludzi, ktrzy nim rzdz, oraz mniej od innych zdolny do rzdzenia si samodzielnie. Czowiek jest posuszny spoeczestwu, poniewa sojusz z innymi ludmi uwaa za poyteczny, jego za trwanie bez wadzy utrzymujcej porzdek za niemoliwe. We wszystkim wic, co si tyczy wzajemnych stosunkw obywateli, Czowiek jest bez reszty uzaleniony, we wszystkim za, co dotyczy tylko jego wasnego ycia, pozostaje panem: jest wolny i za swoje czyny odpowiada jedynie przed Bogiem. Std bierze si maksyma goszca, e czowiek jest najlepszym sdzi swoich prywatnych spraw i e spoeczestwo nie ma prawa wtrca si do jego postpowania, chyba e musi broni dobra ogu przed zakusami jednostki lub potrzebuje wspdziaania. Maksyma ta jest powszechnie przyjta w Stanach Zjednoczonych. Pniej zajm si wpywem, jaki wywiera ona nawet na codzienny bieg ycia, teraz jednak pozostan przy gminach. Gmina rozpatrywana jako cao jest w stosunku do rzdu centralnego wanie tym, czym pojedynczy czowiek w stosunku do spoeczestwa, a wic powysza maksyma stosuje si i do niej. Swobody gminne wynikaj zatem w Stanach Zjednoczonych z samego dogmatu suwerennoci ludu. We wszystkich republikach amerykaskich uznano niezaleno gminy, lecz w Nowej Anglii okolicznoci pozwoliy na jej szczeglny rozkwit. W tej czci Unii ycie polityczne narodzio si w samym sercu gminy. Mona niemal powiedzie, e na pocztku kada z gmin stanowia niezawisy nard. Kiedy potem krlowie angielscy zadali swej czci wadzy, ograniczyli si do objcia wadzy centralnej, gmin za pozostawili tak, jak j zastali. Obecnie gminy Nowej Anglii s co prawda podporzdkowane wadzy centralnej, lecz w zasadzie pozostay niezalene lub zalene w niewielkim tylko stopniu. Nie otrzymay swej wadzy z zewntrz przeciwnie, sa-

me zrezygnoway z czci swej niezalenoci na korzy stanu. Jest to wana rnica, na ktr zwracam szczegln uwag czytelnika. Gminy podporzdkoway si stanom waciwie tylko w dziedzinie spraw, ktre nazwabym spoecznymi, to znaczy w sprawach wsplnych dla wszystkich gmin. We wszystkim, co si tyczy samych gmin, pozostay one niezalenymi organizmami i sdz, e aden mieszkaniec Nowej Anglii nie przyzna rzdowi stanowemu prawa wnikania w wewntrzne sprawy gminy.

O duchu gminy w Nowej Anglii


W Ameryce istniej nie tylko instytucje gminne, ale istnieje rwnie co, co mona by nazwa duchem gminy. To on umacnia je i oywia. Gmina w Nowej Anglii posiada dwie cechy, ktre zawsze budz ywe zainteresowanie ludzi, a mianowicie niezaleno i si. Gmina ma wprawdzie ograniczone pole dziaania, ale jest w jego obrbie cakowicie wolna. Gmina, bez wzgldu na liczb mieszkacw i obszar, posiada faktyczne znaczenie choby dziki temu, e stanowi niezaleny organizm. Pamitajmy take, e czowiek zazwyczaj umieszcza swe uczucia tam, gdzie istnieje sia. Mio ojczyzny nie przetrwa dugo w podbitym kraju. Mieszkaniec Nowej Anglii przywizuje si do swojej gminy nie tyle dlatego, e si w niej urodzi, ile dlatego, e widzi w niej wolny i silny zwizek, do ktrego on sam naley i ktry w peni jest wart trudu wkadanego w rzdzenie nim. W Europie czsto si zdarza, e sami rzdzcy ubolewaj nad brakiem poczucia obywatelskiego, gdy wiedz, e stanowi ono najlepsz rkojmi porzdku publicznego; nie potrafi go jednak wzbudzi. Obawiaj si, e dajc gminie si i niezaleno, musieliby zrezygnowa z czci swej wadzy i naraziliby pastwo na anarchi. Wszelako w gminach pozbawionych niezalenoci i siy zamiast obywateli znajdujemy ju tylko poddanych. Amerykanie po to woyli tyle stara w podzia funkcji sprawowanych w gminie, aby moliwie najwiksz liczb ludzi zainteresowa sprawami publicznymi. Oprcz tego, e gmina powouje od czasu do czasu wyborcw do udziau w yciu publicznym, ile tam jeszcze rozmaitych funkcji, ilu rnych urzdnikw, dziaajcych w imieniu tej potnej korporacji! Ilu ludzi, ktrzy czerpi zyski z siy swej gminy i ktrym zaley na tym, by bya ona silna.

System amerykaski, dzielc wadz w gminie midzy wielu obywateli, nie wzdraga si przed mnoeniem obowizkw wobec gminy. W Stanach Zjednoczonych rozpowszechnione jest suszne przekonanie, e mio ojczyzny jest rodzajem kultu, do ktrego ludzie przywizuj si dziki staym praktykom. Tak wic ycie gminy jest zawsze widoczne; przejawia si w codziennym wypenianiu obowizkw i w wykonywaniu prawa. Taki system polityczny wprawia spoeczestwo w nieustanny ruch, jest to jednak ruch miarowy, ktry oywia ludzi oszczdzajc im wstrzsw. Amerykanie przywizuj si do swojej maej spoecznoci tak samo jak mieszkacy gr do swych stron: kraj ojczysty posiada w ich oczach cechy odrbne i szczeglne oraz wicej wyrazu od innych okolic. Gminy w Nowej Anglii yj na og szczliwie. Same wybieraj swoj wadz i s z niej zadowolone. Poniewa w Ameryce panuje trway pokj i materialny dobrobyt, ycie gminy rzadko ulega zakceniom. Kierowanie sprawami gminy nie nastrcza trudnoci. Lud ju od dawna jest uformowany politycznie edukacj t odebra jeszcze w kraju przodkw. W Nowej Anglii rnice pozycji spoecznych nie pozostawiy po sobie nawet wspomnienia, nie ma wic w gminie grupy ludzi, ktr ncioby uciskanie innych, niesprawiedliwo za godzi tu jedynie w poszczeglne jednostki i niknie wrd powszechnego ukontentowania. Jeeli rzd ma wady (a nietrudno byoby je wskaza), nie kuj one bynajmniej w oczy, poniewa w dosownym sensie zosta powoany przez obywateli i wystarczy, e funkcjonuje jako tako, aby chronio go co na ksztat rodzicielskiej dumy ludu. Lud nie ma zreszt okazji do porwna. Caoci kolonii rzdzia niegdy Anglia, ale sprawami gminy kierowa zawsze lud. Wadza ludu w gminach jest wic nie tylko od dawna istniejcym, ale wrcz pierwotnym stanem rzeczy. Mieszkaniec Nowej Anglii przywizuje si do gminy dziki jej sile i niezalenoci; interesuje si jej yciem, poniewa bierze udzia w rzdzeniu; kocha j, poniewa nie ma powodu uskara si na swj los; z ni wie ambicje i nadzieje na przyszo, uczestniczy w kadym wydarzeniu jej ycia. W tym dostpnym mu, cho ograniczonym zakresie uczy si rzdzi spoeczestwem i przyswaja sobie formy, bez ktrych wolno moe realizowa si jedynie drog rewolucji; myli w ich duchu, znajduje upodobanie w porzdku, pojmuje potrzeb rwnowagi wadz; posiada wreszcie jasne i praktyczne wyobraenie o swoich obowizkach, poczone ze wiadomoci granic swych uprawnie.

O hrabstwie w Nowej Anglii


Amerykaskie hrabstwo przypomina francuskie arrondissement. Granice jednego i drugiego s sztuczne. Poszczeglne czci hrabstwa nie s ze sob

zwizane w sposb konieczny; ludzie nie ywi wzgldem niego adnych uczu, nie wi ich z nim adne tradycje. Nie spaja go take poczucie wsplnoty. Organizm ten powoany zosta dla celw czysto administracyjnych. Gmina bya zbyt maa, by posiada wasn instytucj wymiaru sprawiedliwoci. Sdy najniszego stopnia ulokowano wic w hrabstwie. Kade Hrabstwo ma wasny sd, szeryfa, ktry zajmuje si wykonywaniem jego orzecze, oraz wizienie dla przestpcw. Istniej potrzeby wsplne wszystkim gminom hrabstwa i wobec tego naturaln kolej rzeczy zajmuj si nimi wadze centralne. W Massachusetts obowizki te wypenia pewna liczba urzdnikw mianowanych przez gubernatora stanu na podstawie sugestii jego rady. Administratorzy hrabstwa dysponuj wadz o ograniczonym zasigu, ktra obejmuje tylko niewiele z gry przewidzianych przypadkw. Wadze gminne i stanowe w zupenoci wystarczaj, by ycie toczyo si normalnie. Wadze hrabstwa opracowuj tylko jego budet, ktry przegosowuje dopiero stanowe ciao prawodawcze. Hrabstwo nie jest, porednio ani bezporednio, reprezentowane przez adne zgromadzenie. Hrabstwo w gruncie rzeczy nie posiada wic wasnej egzystencji politycznej. W wikszoci amerykaskich konstytucji dostrzegamy dwie tendencje: tendencj do podziau wadzy wykonawczej z jednej strony i do skupiania wadzy ustawodawczej z drugiej. Gmina w Nowej Anglii posiada wasn niezniszczaln zasad istnienia, podczas gdy w wypadku hrabstwa naleaoby j stworzy sztucznie potrzeba jej nie bya wyranie odczuwana. Zwizek wszystkich gmin ma tylko jedno przedstawicielstwo stan, orodek wszystkich wadz narodowych. Poza dziaaniem gminy i stanu istniej tylko indywidualne dziaania obywateli.

O administracji w Nowej Anglii


Zjawiskiem, ktre najbardziej uderza Europejczyka przemierzajcego Stany Zjednoczone, jest brak tego, co w Europie nazywamy zarzdem lub administracj. W Ameryce mona stwierdzi obecno praw pisanych oraz fakt ich codziennego wykonywania. Wszystko dookoa znajduje si w cigym ruchu, ale nigdzie nie udaje si dostrzec jego rda. Rka, ktra kieruje maszyn spoeczn, jest niewidzialna. Wszelako, tak jak my wszyscy dla wyraenia swych myli musimy odwoywa si do pewnych form gramatycznych, stanowicych podstaw jzyka, podobnie i spoeczestwa, by przetrwa nie popadajc w anarchi, musz podporzdkowa si pewnej wadzy. Wadza ta moe by podzielona na rne sposoby, ale istnie musi. S dwa sposoby, ktre pozwalaj narodowi zmniejszy potg wadzy.

Pierwszy polega na osabieniu wadzy u jej podstaw, a wic pozbawieniu spoeczestwa prawa i moliwoci obrony w pewnych wypadkach. Tego rodzaju osabienie wadzy zwyko nazywa si w Europie ustanowieniem wolnoci. Istnieje drugi sposb na zmniejszenie zasigu wadzy, sposb, ktry nie polega na odebraniu spoeczestwu pewnej liczby uprawnie bd na sparaliowaniu jego wysikw, lecz na rozdzieleniu prawa do eksploatowania si spoeczestwa midzy wielu ludzi, na pomnoeniu liczby urzdnikw, ktrym przyznana byaby caa wadza potrzebna do wykonywania tego, co im powierzono. S narody, ktre taki podzia wadz spoecznych moe doprowadzi do anarchii, ale sam w sobie bynajmniej nie jest on anarchiczny. Dzielc w ten sposb wadz czyni si wprawdzie jej dziaanie mniej nieodpartym i gronym, lecz bynajmniej si jej nie unicestwia. U rde rewolucji amerykaskiej byo dojrzae i rozwane upodobanie do wolnoci, nie za chwiejny i nieokrelony instynkt niezalenoci Rewolucja nie wspieraa si tam na pasji niszczycielskiej przeciwnie, sza w parze z umiowaniem porzdku i legalnoci. W Stanach Zjednoczonych nigdy nie uwaano, e w wolnym kraju czowiek ma prawo czyni, co zechce przeciwnie, obarczono go znacznie bardziej rnorodnymi ni gdzie indziej spoecznymi obowizkami. Nie prbowano podwaa wadzy spoecznej u jej podstaw i pozbawia jej uprawnie; ograniczono si tylko do tego, by rozdzieli jej wykonywanie. Chodzio bowiem o to, by wadza bya silna, a jej funkcjonariusze sabi aby spoeczestwo byo dobrze rzdzone i wolne zarazem. Nie ma na wiecie kraju, w ktrym prawo przemawiaoby tak bezwzgldnie jak w Ameryce, ani kraju, w ktrym byoby tak wielu ludzi uprawnionych do jego wykonywania. W Ameryce nie ma orodka, ktry skupiaby wszystkie wadze administracyjne. Jak wic si to dzieje, e spoeczestwo kierowane jest w sposb prawie jednolity? Jak si to dzieje, e hrabstwa i ich administratorzy, e gminy i ich urzdnicy podporzdkowuj si wadzy centralnej? Wadza ustawodawcza obejmuje w Nowej Anglii znacznie wicej spraw ni u nas. Prawodawca wnika niejako do samego serca administracji, a prawo zajmuje si nawet najdrobniejszymi szczegami; prawodawca wydaje przepis i okrela zarazem sposoby ich stosowania, wyznaczajc w ten Sposb niszym instancjom oraz urzdnikom publicznym ogromn liczb szczegowych i cile sprecyzowanych obowizkw. Jeeli wszystkie nisze instancje i wszyscy urzdnicy podporzdkowuj si prawu, cae spoeczestwo postpuje wedug jednolitych zasad. W jaki

jednak sposb nisze instancje oraz urzdnicy zostaj zmuszeni do podporzdkowania si prawu? Oglnie mona powiedzie, e spoeczestwo dysponuje tylko dwoma sposobami zmuszenia urzdnikw do posuszestwa wobec prawa. Moe powierzy jednemu urzdnikowi wadz kierowania pozostaymi i zwalniania ich w razie nieposuszestwa. Moe te zobowiza trybunay do stosowania kar sdowych w wypadku wykrocze administracyjnych. Spoeczestwo nie zawsze moe swobodnie wybiera midzy tymi dwoma sposobami. Prawo do kierowania urzdnikiem pociga za sob prawo do zwalniania go w wypadku nieposuszestwa oraz prawo do awansowania gorliwego wykonawcy polece. Tymczasem urzdnik wybieralny nie moe by ani zwalniany, ani awansowany. Istota funkcji penionych z wyboru polega na tym, e ich wykonawca nie moe by odwoany a do wyganicia mandatu. Taki urzdnik nie ma w gruncie rzeczy powodu obawia si kogokolwiek poza wyborcami. Wszystkie inne funkcje publiczne s take wybieralne, nie ma wic miejsca na hierarchi urzdnicz tam, gdzie jeden i ten sam czowiek nie moe posiada prawa wydawania rozporzdze oraz prawa pitnowania nieposuszestwa, gdzie nie da si poczy wadzy rozkazywania z wadz wynagradzania i karania. Spoeczestwa, w ktrych nisze urzdy s wybieralne, zmuszone s do szerokiego stosowania kar sdowych jako rodka administracyjnego. Tego wanie zjawiska nie sposb dostrzec na pierwszy rzut oka. Rzdzcy uwaaj za ustpstwo zarwno tworzenie urzdw wybieralnych, jak i podporzdkowanie urzdnika wyrokom sdu. Jednakowo obawiaj si obu tych innowacji, poniewa jednak w pierwszym wypadku wywierana jest na nich wiksza presja, zgadzaj si na wybory urzdnikw, pozostawiajc ich niezalenymi od wadzy sdowej. Tymczasem jedno z tych posuni stanowi jedyn skuteczn przeciwwag drugiego. Trzeba bowiem wiedzie, i wybieralna wadza wykonawcza nie podporzdkowana wadzy sdowniczej wczeniej czy pniej albo wymyka si wszelkiej kontroli, albo upada. Tylko sdy mog spenia rol arbitra midzy wadz centraln i ciaami administracyjnymi pochodzcymi z wyboru. Tylko one mog zmusi wybranego urzdnika do posuszestwa, nie naruszajc jednoczenie uprawnie wyborcw. Tak wic w yciu politycznym zakres wadzy sdowniczej musi odpowiada zakresowi wybieralnej wadzy wykonawczej. Jeeli te dwie instytucje nie id w parze, spoeczestwo popada w anarchi lub ulega zniewoleniu. Dawno ju zauwaono, e nawyki mentalnoci sdowej niezbyt dobrze przygotowuj ludzi do sprawowania wadzy wykonawczej.

Od swych angielskich przodkw przyjli Amerykanie ide instytucji, ktra nie ma odpowiednika w kontynentalnej Europie. Jest to instytucja sdziw pokoju. Sdzia pokoju jest kim porednim midzy czowiekiem z towarzystwa a urzdnikiem, midzy administratorem a sdzi. Sdzia pokoju jest obywatelem wyksztaconym, cho niekoniecznie biegym w dziedzinie prawa. Tote obowizany jest jedynie do utrzymywania porzdku w spoeczestwie, czyli do czynnoci, ktra wymaga wicej zdrowego rozsdku i uczciwoci ni wiedzy. Sdzia pokoju wnosi do systemu administracyjnego, w ktrym dziaa, tendencj do przestrzegania przyjtych form oraz jawnoci, co powoduje, e nie mona ze uczyni narzdzia despotyzmu. Ale sdzia pokoju nie jest te niewolnikiem prawniczej skrupulatnoci, ktra sprawia, e sdziowie nie bardzo nadaj si do rzdzenia. Amerykanie przyswoili sobie instytucj sdziw pokoju, pozbawiajc j jednak cakowicie arystokratycznego charakteru, jaki miaa w Anglii. Jeeli urzdnik publiczny w Nowej Anglii popenia przestpstwo w trakcie wykonywania swoich funkcji, zwyke sdy wymierzaj mu odpowiedni kar. Jeeli popenia wykroczenie administracyjne, karze go sd administracyjny, gdy sprawa jest wana lub naglca, sdzia wykonuje to, czego zaniedba urzdnik. Jeeli wreszcie urzdnik popenia jedno z tych nieuchwytnych przestpstw, ktrych ludzki wymiar sprawiedliwoci nie jest w stanie ani okreli, ani oszacowa, to wwczas take moe zosta ukarany. Musi corocznie stawi si przed trybunaem wyborcw, od ktrego decyzji nie ma odwoania, a ktry moe go pozbawi wszelkiego znaczenia wraz z mandatem urzdnik traci bowiem wadz.

Oglne uwagi na temat administracji w Stanach Zjednoczonych


W kadym stanie istniej gminy i w kadej z nich toczy si publiczne ycie, w adnym jednak ze skonfederowanych stanw nie ma takich gmin, jakie istniej w Nowej Anglii. Im dalej na poudnie, tym mniej aktywne staje si ycie publiczne w gminach; posiadaj one mniej urzdnikw, uprawnie i obowizkw, a ludno

nie wywiera ju tak bezporedniego wpywu na sprawy publiczne; zgromadzenia gminne s rzadsze i zajmuj si mniejsz liczb problemw. Wadza wybieralnego urzdnika staje si wic odpowiednio wiksza, wyborcy za mniejsza. Duch gminy jest mniej rozbudzony i sabszy. Rnica ta zauway si daje ju w stanie Nowy Jork, bardzo wyrana jest w Pensylwanii, zmniejsza si natomiast w miar posuwania si na pnocny zachd. Wikszo emigrantw, ktrzy zakadaj stany pnocno-zachodnie, pochodzi z Nowej Anglii i przenosi do przybranej ojczyzny tamtejsze obyczaje administracyjne. Gmina w Ohio ma wic na przykad wiele wsplnego z gmin w Massachusetts. W Massachusetts, jak wiemy, gmina jest sercem administracji publicznej. Jest ona orodkiem, wok ktrego skupiaj si ludzkie interesy i uczucia. Odmienna sytuacja jest jednak w stanach, w ktrych wyksztacenie nie bywa zjawiskiem tak powszechnym i w ktrych wobec tego instytucja gminy nie gwarantuje ju obywatelom tak mdrej i sprawnej administracji. W miar wic oddalania si od Nowej Anglii ycie publiczne gminy przenosi si jakby do hrabstwa. Hrabstwo staje si wanym orodkiem administracji oraz porednikiem midzy rzdem a zwykymi obywatelami.

O stanie
Mwiem ju o gminach i o administracji, pozostaje mi jeszcze do omwienia stan oraz rzd centralny. Mog tu nieco skrci sw relacj nie obawiajc si nieporozumie, to bowiem, co mam do powiedzenia, jest zawarte w konstytucjach i kady moe do nich zajrze. Konstytucje za opieraj si na prostej i racjonalnej zasadzie. Formy te s nam bliskie, poniewa wikszo z nich zostaa przyjta przez wszystkie pastwa konstytucyjne. Oto ich pobieny wykad. Pniej bd si stara oceni to, co teraz tylko opisz.

O wadzy ustawodawczej stanu


Wadza ustawodawcza stanu powierzona zostaa dwm zgromadzeniom: pierwsze z nich nosi zazwyczaj nazw Senatu. Senat jest zasadniczo ciaem prawodawczym, ale w niektrych wypadkach staje si ciaem wykonawczym i sdowniczym. Senat uczestniczy w administracji w rny sposb, zalenie od konstytucji danego stanu, przede wszystkim jednak wywiera wpyw na wadz wykonawcz przez wspudzia w wyborze urzdnikw.

Bierze take udzia we wadzy sdowniczej przez wyrokowanie w sprawie pewnych przestpstw politycznych, a czasem przez wydawanie orzecze w niektrych sprawach cywilnych. Senat zawsze liczy niewielu czonkw. Izba Reprezentantw, drugie rami stanowego ciaa prawodawczego, nie ma adnego udziau w administracji i jedyna forma jej uczestnictwa we wadzy sdowniczej polega na oskaraniu urzdnikw publicznych przed Senatem. Czonkowie obu izb s prawie wszdzie wybierani wedle jednakowych zasad. S wybierani w ten sam sposb i przez tych samych obywateli. Jedyna rnica polega na tym, e mandaty senatorw s zazwyczaj dusze od mandatw reprezentantw. Ci ostatni rzadko speniaj swe funkcje duej ni przez jeden rok; senatorzy zasiadaj zwykle przez dwa lub trzy lata. Przyznajc senatorom przywilej wybieralnoci na kilka lat i wymieniajc co roku tylko cz Senatu, prawo zatroszczyo si o utrzymywanie w ciele prawodawczym zespou ludzi zaznajomionych ju ze sprawami publicznymi i mogcych wywiera poyteczny wpyw na nowo wybranych. Zamiarem Amerykanw, dzielcych ciao prawodawcze na dwie izby, nie byo utworzenie jednej izby dziedzicznej i drugiej wybieralnej, jednej arystokratycznej i drugiej demokratycznej. Celem ich nie byo take uczynienie z Senatu oparcia dla wadzy, a z Izby Reprezentantw przedstawiciela interesw i namitnoci ludu. Jedyne zalety aktualnej organizacji dwuizbowego ciaa prawodawczego polegaj na podziale wadzy ustawodawczej, na wynikajcym std swobodniejszym dziaaniu zgromadze politycznych oraz na stworzeniu trybunau odwoawczego, ponownie rozpatrujcego prawa uchwalone przez nisz izb. Upyw czasu oraz dowiadczenie nauczyy Amerykanw, e podzia wadzy ustawodawczej, cho legitymuje si takimi tylko zaletami, jest koniecznoci pierwszorzdn. Pensylwania, jako jedyna spord zjednoczonych republik, powoaa pocztkowo zgromadzenie jednoizbowe. Sam Franklin by ordownikiem tej sprawy, wiedziony logicznymi konsekwencjami wynikajcymi z zasady suwerennoci ludu. Niebawem jednak musiano dokona zmiany prawa i wprowadzi system dwuizbowy. Zasada podziau wadzy ustawodawczej zostaa w ten sposb ostatecznie uwicona. Konieczno podziau wadzy ustawodawczej midzy wiksz liczb organizmw mona byo odtd uzna za udowodnion. Idea ta, prawie cakiem nie znana republikom staroytnoci, jak wikszo wielkich prawd wprowadzona w ycie prawie na mocy przypadku, niedoceniona przez wiele nowoczesnych narodw, staa si pewnikiem wiedzy politycznej naszych czasw.

O wadzy wykonawczej stanu


Reprezentantem wykonawczej wadzy stanu jest gubernator. Nie na darmo uyem sowa: reprezentant. Gubernator rzeczywicie reprezentuje wadz wykonawcz, lecz przysuguj mu tylko niektre jej uprawnienia. Najwyszy urzdnik, zwany gubernatorem, dziaa u boku ciaa prawodawczego jako doradca i porednik. Przysuguje mu prawo weta, ktre pozwala mu dowolnie zatrzymywa lub przynajmniej opnia dziaanie ciaa prawodawczego. Gubernator przedstawia ciau prawodawczemu potrzeby kraju oraz rodki, ktrych zastosowanie wydaje mu si suszne dla ich zaspokojenia. Jest wykonawc jego woli odnonie do wszystkich przedsiwzi dotyczcych caego stanu. W przerwach midzy posiedzeniami ciaa prawodawczego gubernator zobowizany jest zastosowa wszystkie konieczne rodki, eby ustrzec stan od gwatownych wstrzsw i nieprzewidzianych niebezpieczestw. Gubernator skupia w swych rkach ca wadz wojskow stanu. Jest komendantem milicji i gwnodowodzcym si zbrojnych. W wypadku wyranego lekcewaenia autorytetu prawa staje na czele si zbrojnych stanu, amie opr i przywraca porzdek. Poza tym gubernator nie zajmuje si administracj gmin i hrabstw, a jeeli, to na sposb nader poredni, mianujc sdziw pokoju, ktrych zreszt nie wolno mu odwoywa. Gubernator jest urzdnikiem wybieralnym i najczciej wybierany jest nie na duej ni rok czy dwa lata. Dziki temu gubernator pozostaje zawsze cile uzaleniony od wikszoci, ktra go wyniosa na stanowisko.

O politycznych skutkach decentralizacji administracyjnej w Stanach Zjednoczonych


Centralizacja jest sowem, ktre kady dzi powtarza, lecz nikt nie stara si sprecyzowa jego znaczenia. Istniej dwa zasadniczo odmienne rodzaje centralizacji i naley je dobrze rozrni. Pewne sprawy, jak na przykad ustanawianie podstawowych praw oraz polityka zagraniczna, interesuj wszystkich. Inne, jak na przykad przedsiwzicia poszczeglnych gmin, interesuj jedynie jak cz narodu. Skupienie w jednym miejscu i w jednej osobie wadzy prowadzenia spraw pierwszego rodzaju nazwabym centralizacj rzdow. Podobne skupienie wadzy prowadzenia spraw drugiego rodzaju nazwabym centralizacj administracyjn.

Oba typy centralizacji przenikaj si w pewnych punktach. atwo jednak je odrni biorc pod uwag cao spraw, ktre w szczeglniejszy sposb nale do jednej lub drugiej dziedziny. Centralizacja rzdowa oczywicie niezmiernie zyskuje na sile, jeli jest poczona z centralizacj administracyjn. Ludzie ucz si wtedy cakowitej rezygnacji z wasnej woli oraz posuszestwa, nie raz jeden i w jednym tylko wypadku, lecz zawsze i we wszystkim. Taka wadza nie tylko ujarzmia ludzi, ale take wdziera si do ich obyczajw oraz dzieli ich po to, by potem atwiej podporzdkowa sobie kadego z osobna. Te dwa typy centralizacji wspomagaj si i przycigaj nawzajem. Nie sdz jednak, aby nie daway si rozczy. W czasach panowania Ludwika XIV centralizacja rzdowa we Francji osigna najwiksze moliwe rozmiary, albowiem ten sam czowiek wydawa wwczas prawa oraz je interpretowa, a przy tym prowadzi polityk zagraniczn Francji i dziaa w jej imieniu. Pastwo to ja mawia, i to bya prawda. A jednak w czasach Ludwika XIV centralizacja administracyjna bya sabsza ni dzi. I dzisiaj istnieje mocarstwo Anglia w ktrym centralizacja rzdowa osigna bardzo wysoki stopie. Pastwo wydaje si dziaa tak jak pojedynczy czowiek. Podporzdkowuje swej woli wielkie masy ludzi, skupia ca sw potg i dowolnie jej uywa. Anglia, ktra dokonaa tak wielkich rzeczy podczas ostatnich pidziesiciu lat, nie posiada centralizacji administracyjnej. Nard nie moe, w moim przekonaniu, istnie a zwaszcza rozwija si pomylnie bez silnej centralizacji rzdowej. Myl natomiast, e centralizacja administracyjna suy wycznie temu, by pozbawia energii podporzdkowanych jej ludzi, poniewa usilnie si stara osabi ich obywatelskiego ducha. To prawda, e centralizacja administracyjna jest w stanie spowodowa koncentracj si narodu w okrelonym czasie i miejscu, lecz ogromnie utrudnia regeneracj tych si. Doprowadza nard do tryumfu w dniu walki, lecz na dusz met wyciecza go. Moe wic przyczyni si do przelotnej chway jednego czowieka, lecz nie zapewnia trwaej pomylnoci narodu. Pamitajmy, e mwic, i pastwo nie jest zdolne do dziaania bez centralizacji, ludzie maj prawie zawsze na myli centralizacj rzdow. Powtarza si czsto, e Cesarstwo Niemieckie nigdy w peni nie wykorzystao swych si. Zgoda. Lecz dlaczego tak si stao? Poniewa siy narodowe nie byy tam nigdy centralnie kierowane, poniewa pastwo nigdy nie zdoao narzuci ludziom posuszestwa wobec swych podstawowych praw, poniewa odrbne czci tego wielkiego organizmu miay zawsze prawo lub moliwo odmwi wspdziaania z przedstawicielami wadzy centralnej, na-

wet gdy chodzio p sprawy interesujce og obywateli. Innymi sowy poniewa nie byo centralizacji rzdowej. To samo spostrzeenie odnosi si do redniowiecza: powodem wszystkich nieszcz spoeczestwa feudalnego by fakt, e wadza, nie tylko administracyjna, ale i rzdowa, bya podzielona midzy tysice osb i rozbita na tysiczne sposoby. Brak wszelkiej centralizacji rzdowej nie pozwala wwczas narodom Europy na skuteczne denie do jakiegokolwiek celu. Wiemy, e w Stanach Zjednoczonych nie istniaa centralizacja administracyjna. Z trudem przyszoby doszuka si choby ladw hierarchii urzdniczej. Decentralizacja posuna si tak daleko, e, jak sdz, aden europejski nard nie byby w stanie tego przetrzyma bez wielkiej dla siebie szkody. Nawet w Ameryce decentralizacja pocigna za sob pewne ze skutki. Za to centralizacja rzdowa osigna tam najwyszy poziom. atwo dowie, e adna dawna monarchia europejska nigdy nie osigna takiego stopnia koncentracji si narodowych. Nie tylko w kadym stanie jest tylko jedno ciao prawodawcze i jedna tylko wadza moe skupia wok siebie ycie Polityczne, ale w ogle unikano czenia licznych organizmw na poziomie hrabstw, z obawy by nie pokusiy si o przekroczenie swych administracyjnych kompetencji i nie krpoway dziaa rzdu. W Ameryce stanowe ciao prawodawcze jest najwysz si. Ani przywileje, ani lokalne immunitety, ani wpywy osobiste, ani nawet autorytet rozumu nie s w stanie jej przeszkodzi, poniewa reprezentuje ona wikszo, ktra ma si za jedynego nosiciela racji rozumu. Granice wadzy ciaa prawodawczego okrela tylko jego wola. Obok niego i pod jego kontrol znajduje si reprezentant wadzy wykonawczej, ktrego zadaniem jest zmuszanie opornych do posuszestwa. Decentralizacja administracyjna pocigna za sob w Ameryce wiele rnorodnych nastpstw. Jak wiemy, Amerykanie niemal cakowicie oddzielili administracj od rzdu. Zdaje mi si, e przekroczyli tu granice zdrowego rozsdku, poniewa utrzymanie porzdku, nawet w drugorzdnych sprawach, ma znaczenie dla caego narodu. Jeeli pastwo nie ma do dyspozycji urzdnikw administracji zajmujcych okrelone stanowiska w rnych czciach kraju, urzdnikw, ktrym mogoby narzuci jednolity kierunek dziaania, rzadko moe si pokusi o wprowadzenie oglnych zasad porzdkowych. A przecie zasady takie s na pewno potrzebne. Ich brak nieraz rzuca si w oczy Europejczykowi. Wraenie bezadu prowadzi go do wniosku, e w spoeczestwie panuje kompletna anarchia. O pomyce mona si dopiero przekona, gdy dogbnie zbadamy spraw.

Pewne przedsiwzicia interesujce cay stan nie mog doj do skutku z braku oglnonarodowej administracji zdolnej je przeprowadzi. Z przedsiwzi pozostawionych trosce gmin i hrabstw, oddanych w rce wybieralnych i czasowo dziaajcych urzdnikw, nie moe wynikn nic trwaego lub zgoa nic. Europejscy stronnicy centralizacji utrzymuj, e wadze rzdowe lepiej administruj poszczeglnymi czciami kraju, ni mogyby to czyni one same. Jest to by moe prawdziwe wtedy, kiedy rzd jest wiaty, a wadze lokalne prymitywne, kiedy rzd jest czynny, a wadze lokalne bierne, kiedy rzd wreszcie nawyk do dziaania, a wadze lokalne do posuszestwa. Wiadomo nawet, e w miar wzmacniania centralizacji ten rozziew si pogbia i sprawno rzdu z jednej strony, nieporadno za wadz lokalnych z drugiej staj si coraz bardziej wyrane. Uwaam jednak, e nie jest to prawdziwe w odniesieniu do spoeczestwa owieconego, ktre ma wiadomo swych interesw i nauczyo si o nie dba, tak jak to si dzieje w Ameryce. Jestem wrcz przekonany, e w tym wypadku zbiorowa sia obywateli bdzie zawsze skuteczniej dziaaa na rzecz spoecznego dobrobytu ni wadza rzdowa. Przyznaj, e trudno byoby wskaza niezawodne sposoby rozbudzenia spoeczestwa, ktre pogrone jest w letargu, sposoby wpojenia mu uczu i kultury, ktrych nie posiada. Wytumaczenie ludziom, e powinni sami zaj si swym losem to nie wtpi przedsiwzicie trudne. Nieraz atwiej byoby zainteresowa ich szczegami dworskiej etykiety ni zaj ich umysy problemem odbudowy wsplnego domu. Lecz myl zarazem, e jeeli administracja centralna mniema, i potrafi cakowicie zastpi swobodne wspdziaanie bezporednio zainteresowanych, to sama jest w bdzie lub zamierza wprowadzi w bd spoeczestwo. Wadza centralna, jakkolwiek by bya owiecona i przemylna, nie jest w stanie sama obj wszystkich szczegw ycia wielkiego spoeczestwa. Nie jest w stanie, poniewa podobne przedsiwzicie przekracza ludzkie Siy. Jeeli usiuje sama stworzy i puci w ruch tyle rnych spryn, zadowala si bardzo miernymi rezultatami lub wyczerpuje w daremnych wysikach. Centralizacja rzeczywicie atwo moe doprowadzi zewntrzne dziaania ludzkie do pewnego ujednolicenia, ktre samo w sobie jest potem przez ludzi uwaane za godne podziwu, niezalenie od sprawy, ktrej ma suy podobnie jest z dewotami, ktrzy uwielbili figur, zapomniawszy boga, ktrego ta figura przedstawia. Centralizacji bez trudu udaje si nada rnym sprawom biecym pozory porzdku, umiejtnie doglda szczegw publicznego adu, poskramia niewielkie zaburzenia i drobne wykroczenia, utrzy-

mywa spoeczestwo w pewnym status quo, ktre nie oznacza ani upadku, ani postpu, wreszcie zachowywa pewn ospao ycia publicznego, ktr administratorzy zwykli nazywa adem i spokojem. Krtko powiedziawszy, centralizacja celuje w zapobieganiu, nie za w dziaaniu. Kiedy chodzi o to, by gboko poruszy spoeczestwo, by spowodowa jego przyspieszony rozwj jej siy zawodz. Gdy ta ogromna machina musi odwoa si do pomocy jednostek, ujawnia natychmiast sw sabo ze zdumieniem stwierdzamy, e jest bezsilna. Zdarza si niekiedy, e scentralizowana wadza prbuje, nie majc innego wyjcia, przyzywa obywateli na pomoc, lecz wtedy przemawia do nich tak: Bdziecie dziaa tak, jak chc, dopty, dopki bd chciaa, i dokadnie w tym kierunku, ktry wyznacz. Zajmiecie si szczegami, nie dc do kierowania caoci przedsiwzicia. Bdziecie pracowali w niewiadomoci, a potem osdzicie moje dzieo wedle jego rezultatw. Nie w taki sposb uzyskuje si wspdziaanie ludzkiej woli. Potrzebuje ona swobody i odpowiedzialnoci za podejmowane zadania. Czowiek jest istot, ktra przenosi bierno nad zniewolone denie ku nie znanemu sobie celowi. Nie przecz, e w Stanach Zjednoczonych czsto aowano, i nie udao si wprowadzi tych jednolitych zmian, ktre zdaj si nieustannie kierowa naszym postpowaniem. Mona tam spotka si z przykadami wielkiej lekkomylnoci i spoecznego niedbalstwa. Tu i wdzie pojawiaj si brudne plamy, kontrastujce z otaczajc je cywilizacj. Poyteczne przedsiwzicia, wymagajce nieprzerwanych stara i dokadnoci w szczegach, bywaj nieraz porzucane, poniewa w Ameryce, tak samo jak wszdzie, lud dziaa na zasadzie krtkotrwaych wysikw i doranych impulsw. Europejczyk, przyzwyczajony do staej obecnoci mieszajcych si do wszystkiego urzdnikw, z trudnoci przyzwyczaja si do zoonego mechanizmu administracji gminnej w Ameryce. Detale spoecznego adu, ktre uatwiaj ycie i czyni je wygodnym, s w Ameryce lekcewaone, lecz jednoczenie ludzie korzystaj tu z tych samych istotnych gwarancji, jakie zapewniaj inne spoeczestwa. W Ameryce wadza, ktra administruje stanem, dziaa mniej regularnie, jest mniej owiecona oraz mniej uczona, lecz sto razy wiksza ni w Europie. W adnym kraju na wiecie ludzie nie dokonuj tylu wysikw, by zapewni sobie dobrobyt. Nie znam spoeczestwa, ktremu udaoby si stworzy tak rozbudowane i tak skuteczne szkolnictwo, wznie witynie tak odpowiadajce religijnym potrzebom obywateli, mdrzej poprowadzi i lepiej utrzymywa drogi publiczne. Nie naley wic szuka w Stanach Zjednoczonych ani jednolitych i trwaych pogldw, ani pedantycznej dbaoci o szczegy ycia publicznego, ani doskonaoci administracyjnych zabiegw. Znale tam mona natomiast objawy prymitywnej

moe, lecz potnej siy oraz ycia, w ktrym zdarzaj si zakcenia, lecz ktre ttni ruchem i prac. Gotw jestem przyzna, jeeli komu na tym zaley, e miasta i hrabstwa Stanw Zjednoczonych byyby skuteczniej administrowane przez obc im centraln wadz, dziaajc z pewnej odlegoci, ni przez wasnych urzdnikw. Gotw jestem nawet przyzna, e jeeli administracja skupiona byaby w jednym rku, mona by w Ameryce bezpieczniej y i robi lepszy uytek z zasobw si spoecznych. Lecz korzyci natury politycznej, ktre Amerykanie czerpi z decentralizacji, wystarczaj im, by ten system przenosi nad przeciwny. Ostatecznie c mi z tego, e wadza jest wszechobecna, e czuwa zawsze nad tym, bym bezpiecznie zaywa przyjemnoci, e wyprzedza kady mj krok, by usun mi z drogi niebezpieczestwa, zanim zd o nich pomyle, jeeli ta sama wadza, ktra tak usilnie oszczdza mi przykroci, jest zarazem absolutn pani mojej wolnoci i mojego ycia, monopolizuje wszelki ruch i wszelkie istnienie do tego stopnia, e wszystko usycha, kiedy ona marnieje, i wszystko usypia, kiedy ona zapada w sen e wszystko umiera razem z ni? S w Europie kraje, ktrych mieszkacy uwaaj si jakby za osadnikw obojtnych na losy ziemi, na ktrej yj. Najwiksze zmiany dokonuj si w kraju bez ich udziau. Nie wiedz nawet dokadnie, co si dzieje, zaledwie si czego domylaj i przypadkowo dowiaduj si o niektrych wydarzeniach. Co wicej, stan ich miasta, spokj ich ulicy, los ich kocioa i plebanii wcale ich nie zajmuj. Sdz, e wszystkie te sprawy w adnej mierze ich nie dotycz i e nale do potnego nieznajomego, zwanego rzdem. Ludzie ci ciesz si swymi dobrami tak, jak ciesz si nimi przejciowi uytkownicy, albowiem wyzbyci s zmysu posiadania oraz chci ulepszania czegokolwiek. Ich obojtno w stosunku do wasnego ycia posuwa si tak daleko, e gdy w kocu ich wasne bezpieczestwo lub bezpieczestwo ich dzieci zostaje naraone, miast wyj zagroeniu naprzeciw, czekaj z zaoonymi rkami na to, by cay nard przyszed im z pomoc. Ludzie ci, ktrzy tak cakowicie wyzbyli si wolnej woli, nie kochaj zreszt poddastwa bardziej ni inni. Ulegaj, to prawda, samowoli najmarniejszego urzdnika, lecz gdy tylko ustpi sia, pastwi si nad prawem jak nad pokonanym przeciwnikiem. Nieustannie wahaj si midzy sualczoci a rozpasaniem. Jeeli nard dojdzie do takiego stanu, musi zmieni swe prawa i obyczaje lub zgin, poniewa wyscho w nim rdo cnt publicznych. Ma jeszcze poddanych, ale nie ma obywateli. W Ameryce podziwiam najbardziej nie tyle administracyjne skutki decentralizacji, ile jej skutki polityczne. Zainteresowanie sprawami ojczyzny jest

tu powszechne. Od maej miejscowoci a po ca Uni wszdzie los ojczyzny jest przedmiotem troski. Mieszkacy uwaaj interesy kraju za swoje wasne. Chwaa narodu jest ich chwa, w jego sukcesach rozpoznaj swe wasne dzieo i to ich uszlachetnia. Raduje ich powszechny dobrobyt, z ktrego zreszt korzystaj. Wobec ojczyzny ywi te same uczucia, jakie ludzie zwykli ywi dla rodziny, a i sprawami stanu interesuj si z osobistych pobudek. Europejczyk widzi w urzdniku publicznym jedynie si, Amerykanin prawo. Mona powiedzie, e w Ameryce czowiek nie jest posuszny nigdy czowiekowi, lecz sprawiedliwoci i prawu. Amerykanin posiada czsto przesadn, lecz zbawienn zazwyczaj opini o sobie samym. Bezgranicznie ufa wasnym siom, ktre wydaj mu si wystarczajce, by podoa wszystkiemu. Przychodzi mu do gowy projekt jakiego przedsiwzicia i jeli nawet ma ono bezporedni zwizek z oglnym dobrobytem, ani myli zwraca si o pomoc do wadz publicznych. Ogasza po prostu swj zamiar, podejmuje si go wykona, wzywa innych ludzi do pomocy i stawia czoo wszystkim przeciwnociom. Dochodzi czstokro do gorszego rezultatu ni ten, jaki na jego miejscu uzyskaoby pastwo, lecz na dusz met suma wszystkich indywidualnych przedsiwzi daleko przekracza to, co mgby uczyni rzd. Wadze administracyjne nie wywouj ani zazdroci, ani nienawici, poniewa s blisko ludzi i reprezentuj niejako ich samych. Poniewa rodki dziaania tych wadz s ograniczone, wszyscy zdaj sobie spraw z tego, e nie mog cakowicie na nich polega. Tote wadze administracyjne, dziaajc w granicach swych kompetencji, nie s zdane, jak w Europie, wycznie na wasne siy. Nikt nie sdzi, e jest zwolniony ze swoich obowizkw dlatego tylko, e do akcji wkracza urzdnik publiczny. Przeciwnie, kady udziela mu wskazwek i go wspiera. Kiedy wysiki indywidualne cz si z dziaaniem si spoecznych, powstaj rezultaty, ktrych najbardziej skoncentrowana i aktywna administracja nie bdzie nigdy w stanie osign. Wiele przykadw moe suy potwierdzeniu tej tezy, ogranicz si jednak do tego, ktry jest mi najbardziej znany. W Ameryce wadze dysponuj niewieloma rodkami do wykrywania zbrodni i cigania przestpcw. Nie istnieje wydzia policji, zajmujcy si sprawami administracyjnymi, nie ma te paszportw. Amerykaskiej policji kryminalnej nie mona nawet porwna z nasz. Agenci policyjni s nieliczni i nie zawsze wszczynaj ledztwo; dochodzenie trwa krtko i odbywa si ustnie. Wtpi jednak, by w jakim innym kraju zbrodnia rzadziej uchodzia kary. Wynika to std, e wszyscy s zainteresowani w dostarczaniu dowodw zbrodni i w ujciu przestpcy.

Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych miaem okazj obserwowa mieszkacw hrabstwa, w ktrym popeniono zbrodni; spontanicznie tworzyli oni komitety majce na celu ciganie winnego i oddanie go w rce sdu. W Europie kryminalista jest nieszcznikiem, ktry walczy z agentami policji o uratowanie wasnej gowy, i ludno poniekd towarzyszy mu w tej walce. W Ameryce jest on wrogiem rodzaju ludzkiego i ma wszystkich przeciwko sobie. Myl, e instytucje lokalne s potrzebne w kadym spoeczestwie, najbardziej jednak w takim, ktrego ukad spoeczny jest demokratyczny. W systemie arystokratycznym zawsze mona utrzyma porzdek w obrbie istniejcych swobd. Rzdzcy, ktrzy maj wiele do stracenia, s w tym osobicie zainteresowani. W systemie arystokratycznym lud znajduje rwnie schronienie przed ekscesami despotyzmu, poniewa istniej zorganizowane siy, ktre s gotowe oprze si despocie. Demokracja pozbawiona instytucji lokalnych nie posiada adnych gwarancji zabezpieczajcych j przed podobnym zem. Jeli lud nie nauczy si jeszcze korzysta z wolnoci w niewielkich sprawach, to czy mona spodziewa si, e bdzie umia j utrzyma w sprawach powanych ? Jak oprze si tyranii w kraju, w ktrym kady czowiek wzity z osobna jest saby i w ktrym ludzi nie czy aden wsplny interes? Zarwno wic ci, ktrzy obawiaj si rozpasania, jak i ci, ktrych lkiem napawa wadza absolutna, powinni yczy sobie rozwoju swobd lokalnych. Przekonany jestem, e narody demokratyczne najbardziej wystawione s na niebezpieczestwo centralizacji administracyjnej. Dzieje si tak midzy innymi z nastpujcych powodw. Sta tendencj takich spoeczestw jest skupianie caej siy rzdowej w rkach jednego Organu wadzy, bezporednio reprezentujcego lud, poniewa poza ludem jako caoci istnieje ju tylko masa rwnych sobie nawzajem jednostek. Ot jeli ta wanie wadza posiada ju wszystkie atrybuty rzdu, trudno unikn jej wtrcania si w szczegy administracji i na dusz met znajduje zawsze po temu okazj, czego bylimy wiadkami we Francji. W czasie Rewolucji Francuskiej istniay dwie przeciwne tendencje, ktrych nie naley myli; jedna sprzyjaa wolnoci, druga despotyzmowi. W dawnej monarchii krl sam wydawa prawa. Na niszym pitrze wadzy istniay jakie na wp rozbite resztki instytucji prowincjonalnych. Instytucje te byy nieudolne, le kierowane, czsto absurdalne. W rkach arystokracji staway si niekiedy narzdziem ucisku. Rewolucja opowiedziaa si jednoczenie przeciw monarchii i przeciw instytucjom prowincjonalnym. Kierowana lep nienawici niszczya wszyst-

ko, co byo przed ni, zarwno wadz absolutn, jak i to, co mogo agodzi jej si. Rewolucja bya jednoczenie republikaska i centralistyczna. Zwolennicy wadzy absolutnej skwapliwie usiuj wykorzysta fakt tej podwjnej tendencji Rewolucji Francuskiej. Mylicie moe, e gdy broni centralizacji administracyjnej, opowiadaj si za despotyzmem? Bynajmniej. Broni jednego z wielkich osigni rewolucji. W ten sposb mona zosta jednoczenie demokrat i wrogiem praw ludu, ukrytym sug tyranii i oddanym mionikiem wolnoci. Widziaem dwa narody, ktre wspaniale rozwiny system swobd prowincjonalnych, i wysuchaem gosw ich stronnictw. W Ameryce spotkaem ludzi, ktrzy knuli zniszczenie demokratycznych instytucji swojego kraju. W Anglii widziaem ludzi, ktrzy zwalczali system arystokratyczny. Nie widziaem jednak czowieka, ktry nie traktowaby swobd prowincjonalnych jako wielkiego dobra. W obu krajach zo dziejce si w pastwie przypisywano wielu rnym przyczynom, ale nigdy swobodom gminnym. Wielko lub pomylno ojczyzny wizano z wieloma przyczynami, lecz zawsze w pierwszym rzdzie wymieniano swobody prowincjonalne. Czy mona wierzy w nieprawdziwo faktu, co do ktrego zgadzaj si ludzie tak sobie dalecy, e nie s w stanie porozumie si ani w sprawach religijnych, ani politycznych? Zgadzaj si, poniewa fakt ten jest im najbliszy i codziennie maj go przed oczami. Tylko przedstawiciele spoeczestw, ktre nie maj instytucji prowincjonalnych lub w ktrych s one sabe, przecz ich uytecznoci. Tylko ci, ktrzy ich nie zaznali, rzucaj na nie oszczerstwa.

ROZDZIA SZSTY

O wadzy sdowniczej w Stanach Zjednoczonych oraz o jej oddziaywaniu na ycie publiczne

Wadzy sdowniczej postanowiem powici osobny rozdzia. Polityczne znaczenie wadzy sdowniczej jest tak wielkie, e nie chciabym, wspominajc o niej przelotnie, pomniejszy go w oczach czytelnika. Zarwno konfederacje, jak i republiki istniay na wiecie poza Ameryk, system przedstawicielski zosta przyjty w wielu krajach Europy, ale aden nard wiata po dzi dzie nie stworzy takiej wadzy sdowniczej jak Amerykanie. Tym, co najtrudniej zrozumie cudzoziemcowi w Stanach Zjednoczonych, jest organizacja wymiaru sprawiedliwoci. Nie ma waciwie wydarze politycznych, w ktrych wadza sdziowska nie odgrywaaby jakiej roli. Europejczyk wyciga std wniosek, i sdzia jest w Stanach Zjednoczonych jedn z pierwszych potg politycznych. Kiedy jednak zaczyna bada sposb dziaania sdw, znajduje tam jedynie powszechnie znane obyczaje sdownictwa. Wydaje mu si tedy, e sdziowie tylko przez przypadek bior udzia w sprawach publicznych takie przypadki zdarzaj si jednak codziennie. Gdy parlament paryski protestowa i odmawia zarejestrowania jakiego edyktu, gdy wzywa przed swe oblicze urzdnika-przeniewierc, wwczas polityczne dziaanie wadzy sdowniczej wida byo jak na doni. Nic podobnego nie da si jednak zauway w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie dali wadzy sdowniczej wszystkie cechy, z ktrymi zwyklimy j kojarzy. Zamknli j take w krgu, w ktrym si zawsze porusza. We wszystkich krajach pierwsz waciwoci wadzy sdowniczej jest to, e spenia ona rol arbitra. Aby sdy mogy rozpocz dziaanie, musi nastpi pogwacenie prawa. Aby by sd musi by proces. Dopki prawo nie zostanie pogwacone, wadza sdownicza nie ma okazji do dziaania. Prawo istnieje, ale sdzia go nie dostrzega. Jeeli w zwizku z jakim procesem sdzia poddaje krytyce odnone prawo, rozszerza wtedy krg swych uprawnie, ale go nie przekracza, poniewa musi niejako osdzi prawo, by mc sdzi w procesie. Jeeli jednak osdzaby prawo bez zwizku z okrelonym procesem, wychodziby wtedy cakowicie poza sw sfer dziaania i wkraczaby w kompetencje wadzy ustawodawczej. Drug waciwoci wadzy sdowniczej jest osdzanie poszczeglnych przypadkw, nie za oglnych zasad. Jeeli sdzia, rozwaajc jaki przypa-

dek, postpuje wbrew oglnej zasadzie i wydaje wyrok prowadzcy do odrzucenia wszystkich konsekwencji tej zasady prawnej, a wic i do odrzucenia jej samej pozostaje w sferze swych uprawnie. Jeeli natomiast bezporednio i poza okrelonym przypadkiem atakuje zasad prawn wykracza poza swoje kompetencje. Staje si wwczas kim wanym, moe nawet bardziej uytecznym ni zwyky sdzia, ale przestaje reprezentowa wadz sdownicz. Trzeci waciwoci wadzy sdowniczej jest to, e moe ona dziaa jedynie w wypadku, gdy kto si do niej odwoa, czyli wedug prawniczego okrelenia gdy zostaje powiadomiona. Ta waciwo wystpuje rzadziej od dwch pozostaych. Myl jednak, e mimo wyjtkw mona j uzna za zasadnicz. Wadza sdownicza z natury jest bierna i naley j wprawi w ruch, by zacza dziaa. Zostaje powiadomiona o fakcie zbrodni i wtedy karze przestpc, odwouje si do niej kto, kto dowiadczy niesprawiedliwoci, i wtedy ona t niesprawiedliwo usuwa, zostaje jej przedstawiony jaki czyn i wtedy ona go interpretuje. Lecz sama z siebie nie ciga przestpcw, nie szuka niesprawiedliwoci i nie bada faktw. Wadza sdownicza zadawaaby gwat swej biernej naturze, gdyby sama podejmowaa inicjatyw i narzucaa si jako kontroler prawa. Amerykanie zachowali te trzy waciwoci wyrniajce wadz sdownicz. Sdzia amerykaski wyrokuje tylko w sytuacji pogwacenia prawa, zajmuje si wycznie poszczeglnymi przypadkami, a po to, by dziaa, musi zawsze czeka, dopki sprawa nie zostanie wniesiona przed sd w sposb zgodny z procedur. W Ameryce sdzia jest wic w takiej samej sytuacji jak sdziowie w innych krajach. A jednak posiada ogromn wadz polityczn. Jak to si dzieje? Jego czynnoci maj ten sam zasig i dostpne mu s te same rodki dziaania co gdzie indziej. Skd wic ma wadz, ktrej nie posiadaj sdziowie w innych krajach? Jedyn przyczyn tego jest fakt, e Amerykanie dali sdziemu prawo opierania orzecze raczej na konstytucji ni na ustawach. Innymi sowy, pozwolili sdziemu nie stosowa ustaw, ktre wydaj mu si sprzeczne z konstytucj. Wiem, e takich uprawnie day kilkakrotnie sdy w innych krajach, ale nigdy nie zostay im one przyznane. W Ameryce uznaj je wszystkie wadze i nikt ich nie kwestionuje. Przyczyny tego zjawiska le w samej istocie Konstytucji amerykaskich. We Francji konstytucja jest tworem niezmiennym lub uwaanym za niezmienny. adna wadza nie moe jej modyfikowa. Parlament angielski posiada prawo wprowadzania zmian do konstytucji. Konstytucja moe zmienia si tam nieustannie, a wic waciwie nie ist-

nieje. Parlament, bdc ciaem ustawodawczym, jest jednoczenie konstytuant. Amerykaska myl polityczna jest prostsza i bardziej racjonalna. W Ameryce konstytucja nie jest, tak jak we Francji, uwaana za niezmienn, ale nie moe te by zmieniana, jak w Anglii, przez zwyke wadze ustawodawcze. Stanowi akt samodzielny, ktry reprezentujc wol caego ludu, obowizuje zarwno ustawodawcw, jak i zwyczajnych obywateli. Konstytucja ta moe zosta zmieniona na mocy woli ludu, z zastosowaniem ustalonej procedury oraz w przewidzianych z gry okolicznociach. W Ameryce konstytucja moe si wic zmienia, ale pki istnieje w okrelonej formie, stanowi rdo wszelkiej wadzy. Najwiksz wadz posiada bowiem sama konstytucja. Rnice te okrelaj wyranie pozycj i uprawnienia sdw we wszystkich trzech krajach, o ktrych bya mowa. Gdyby trybunay francuskie mogy odmwi podporzdkowania si ustawom, wychodzc z zaoenia, e s one sprzeczne z konstytucj, posiadayby realn wadz konstytuanty, wynikajc z uprawnie do interpretowania konstytucji, ktrej nikt nie mgby zmieni. Zastpiyby wic nard i zawadny spoeczestwem, przynajmniej na tyle, na ile by im pozwolia sabo waciwa wadzy sdowniczej. Zdaj sobie spraw z tego, i odmawiajc sdziom uprawnie do orzekania o sprzecznoci ustaw z konstytucj, w poredni sposb oddajemy wadz zmieniania konstytucji ciau ustawodawczemu, poniewa znosimy barier prawn, ktra staa mu na przeszkodzie. Wadz zmieniania konstytucji narodu lepiej jest jednak przyzna ludziom, ktrzy cho moe w sposb daleki od doskonaoci reprezentuj wol narodu, ni ludziom, ktrzy reprezentuj wycznie siebie samych. Byoby rzecz jeszcze bardziej nonsensown da sdziom angielskim prawo przeciwstawiania si woli ciaa ustawodawczego, skoro parlament, ktry wydaje ustawy, tworzy take konstytucj i skoro wobec tego niemoliwe jest uznanie za sprzeczne z konstytucj ustawy bdcej dzieem trzech wadz. aden z tych dwch sposobw rozumowania nie znajduje zastosowania w Ameryce. W Stanach Zjednoczonych konstytucji podporzdkowani s zarwno prawodawcy, jak i zwyczajni obywatele. Stanowi wic ona najwysze prawo i nie moe by przez adne inne prawa zmieniana. Suszne jest wic, by sdy kieroway si raczej konstytucj ni jakimikolwiek ustawami. Wie si to z sam istot wadzy sdowniczej: naturalnym przywilejem sdziego jest wybieranie spord przepisw prawnych tych, ktre najcilej wyznaczaj pole jego decyzji. We Francji konstytucja jest rwnie najwyszym prawem, a sdziowie s uprawnieni do przyjmowania jej za podstaw swych orzecze. Korzystajc

jednak z tych uprawnie, sdziowie francuscy musieliby naruszy inne, jeszcze bardziej uwicone prawo prawo spoeczestwa, w imieniu ktrego dziaaj. Zwyczajne racje musz tu ustpi przed racj stanu. W Ameryce, gdzie nard moe zawsze podporzdkowa sobie sdziw zmieniajc konstytucj, podobne niebezpieczestwo nie istnieje. Polityka pozostaje tu w zgodzie z logik, lud za na rwni z sdzi zachowuje swoje przywileje. Jeeli przed amerykaskim sdem kto powoa si na ustaw, ktra jest, zdaniem sdziego, sprzeczna z konstytucj, sdzia moe odmwi zastosowania jej. Jest to wprawdzie jedyna wadza, ktra przysuguje amerykaskiemu sdziemu, lecz daje mu ona powane wpywy polityczne. Mao jest w gruncie rzeczy ustaw, ktrym na dusz met udaje si unikn oceny sdw, poniewa bardzo mao jest takich, ktre nie naruszaj czyich interesw i ktrych strony procesowe nie mogyby lub wrcz nie musiay wnie przed trybuna. Ot jeli sdzia odmwi zastosowania jakiej ustawy w trakcie procesu, natychmiast traci ona cz swej siy moralnej. Ludzie zagroeni przez t ustaw dowiaduj si wwczas, e istnieje sposb wymknicia si spod jej mocy. Mno si procesy, ustawa staje si bezsilna. I wwczas albo nard zmienia konstytucj, albo ciao prawodawcze odwouje przestarza ustaw. Amerykanie powierzyli wic sdom ogromn wadz polityczn, lecz pozwalajc im na podwaanie praw wycznie przy pomocy rodkw sdowych znacznie zmniejszyli ewentualne jej niebezpieczestwa. Gdyby sdzia mg kwestionowa ustaw na podstawie teoretycznych i oglnych rozumowa, gdyby mg dziaa z wasnej inicjatywy i krytykowa ustawodawc, wtargnby wtedy gwatownie do ycia politycznego, stajc si zwolennikiem lub przeciwnikiem jakiego stronnictwa, staraby si roznieci wszystkie dzielce kraj namitnoci, by wykorzysta je w walce politycznej. Jeeli jednak sdzia krytykuje prawo podczas zamknitej debaty oraz w odniesieniu do konkretnego przypadku, jego atak jest mniej widoczny. Orzeczenie odnosi si tylko do danej osoby, a prawo zostaje podwaone jakby przypadkowo. Tak skrytykowana ustawa nie jest jeszcze bynajmniej zniesiona: jej sia moralna ulega osabieniu, lecz rzeczywiste dziaanie nie jest wcale zawieszone. Moe zosta obalone jedynie stopniowo, w wyniku ponawiajcych si atakw wymiaru sprawiedliwoci. Co wicej, w sytuacji, w ktrej tylko czyj indywidualny interes moe sta si powodem krytyki ustawy, w ktrej proces wytaczany ustawie wie si cile z procesem wytoczonym czowiekowi, powstaje pewno, i prawodawstwo jako takie nie zostanie zakwestionowane. Taki system chroni je przed cigymi atakami stronnictw politycznych. Sygnalizujc bd prawo-

dawcy, sdzia daje wyraz rzeczywistej potrzebie zmiany: punktem wyjcia jest rzeczywisty i istotny fakt, ktry stanowi przedmiot procesu. Skonny jestem sdzi, ze praktyka amerykaskich sdw sprzyja zarwno porzdkowi publicznemu, jak i sprawie wolnoci. Gdyby sdzia mg atakowa prawodawcw tylko otwarcie i bezporednio, zdarzayby si sytuacje, w ktrych obawiaby si tego czyni, oraz takie, w ktrych czyniby to nieustannie, powodowany interesem stronnictwa Politycznego. Skoczyoby si na tym, e prawa krytykowano by bez przerwy przy sabej wadzy, a poddawano by si im bez szemrania wtedy, kiedy wadza jest silna. Innymi sowy: prawo czsto podlegaoby krytyce w sytuacji wymagajcej respektowania go, budzioby za szacunek wtedy, gdy mona bez przeszkd ciemiy ludzi w jego imieniu. Sdzia amerykaski wkracza jednak na teren polityki niezalenie od swej woli. Osdza prawo jedynie wtedy, gdy sdzi w procesie od sdzenia za nie moe si uchyli. Problem polityczny, przed ktrym staje, zwizany jest z interesem stron procesowych i sdzia nie moe odmwi rozstrzygnicia go bez obrazy sprawiedliwoci. Speniajc swoje cile okrelone obowizki sdzia wykonuje zarazem zadanie obywatelskie. Dodajmy, e sdowa krytyka prawodawstwa nie moe rozciga si na wszystkie ustawy bez wyjtku, poniewa istniej takie przypadki, ktre nigdy nie bd podlegay swobodnemu osdzaniu. Moe si te zdarzy, e nie znajdzie si nikt, kto zechciaby wnie je przed trybuna. Niedogodno t Amerykanie wielokrotnie odczuwali, lecz woleli poprzesta na niedoskonaych zabezpieczeniach, z obawy przed gron skutecznoci ostrych rodkw zaradczych. Wadza orzekania o sprzecznoci ustaw z konstytucj, ktr przyznano amerykaskim trybunaom, cho zamknita w narzuconych jej granicach, stanowi mimo to jedn z najskuteczniejszych barier, jakie kiedykolwiek wzniesiono przed tyrani zgromadze politycznych.

O innych uprawnieniach przysugujcych sdziom amerykaskim


Nie wiem, czy trzeba przypomina, e w spoeczestwie wolnym, takim jak amerykaskie, wszyscy obywatele maj prawo oskara urzdnikw publicznych przed zwykym sdzi i e wszyscy sdziowie maj prawo ich skazywa. Przyznanie sdom prawa karania funkcjonariuszy wadzy wykonawczej, ktrzy gwac prawo, nie oznacza adnego przywileju. Odebranie im takich uprawnie byoby jednoznaczne z pozbawieniem ich naturalnego prawa.

Nie wydaje mi si, eby w Stanach Zjednoczonych dziaanie wadz rzdowych zostao osabione w wyniku uczynienia wszystkich urzdnikw odpowiedzialnymi przed sdem. Przeciwnie, wydaje mi si, e Amerykanie wzmocnili przez to szacunek naleny wadzy, poniewa urzdnicy, aby unikn krytyki, musz dokada wikszych stara w wykonywaniu swych funkcji. Nie zauwayem take, by w Stanach Zjednoczonych byo wiele procesw urzdnikw i z atwoci mog to zrozumie. Kady proces jest przedsiwziciem trudnym i kosztownym. Osob publiczn atwo jest oskara na amach prasy, lecz trzeba mie powane motywy, by pozwa j przed sd. Aby wic pozwa urzdnika publicznego, trzeba mie solidne podstawy do skargi, urzdnicy za, obawiajc si oskare, nie dostarczaj po temu sposobnoci. Nie wynika to z faktu, e w Ameryce panuje system republikaski, poniewa podobnie jest w Anglii. Oba narody dopuszczajc moliwo oskarenia najwaniejszych funkcjonariuszy wadzy przed sdem nie poprzestay na tej gwarancji wolnoci. Postanowiy zapewni j sobie raczej dziki drobnym procesom, ktre mogliby zawsze wytacza najskromniejsi nawet obywatele, ni przez wielkie procesy, ktre albo s nie do przeprowadzenia, albo s przeprowadzane za pno. W redniowieczu bardzo trudno byo dosign przestpc; dlatego sdziowie, raz dostawszy winnego w rce, wymierzali nieszcznikowi straszliwe kary, co wcale nie wpywao na zmniejszenie liczby przestpstw. Od tamtych czasw przekonano si, e wymiar sprawiedliwoci staje si bardziej skuteczny wtedy, gdy jest bardziej niezawodny i agodniejszy zarazem. Amerykanie i Anglicy uwaaj, e przemoc i tyrani naley traktowa tak samo jak zodziejstwo: uatwia ciganie i agodzi kar. W VIII roku Republiki Francuskiej wydano konstytucj, ktrej 75 artyku tak by ujty: Funkcjonariusze rzdowi, poza ministrami, mog by cigani za czyny zwizane z ich funkcjami tylko na mocy decyzji Rady Stanu, a proces winien odbywa si przed zwykym sdem. Konstytucja roku VIII przemina, lecz ten artyku pozosta do dzisiaj, mimo susznych skarg obywateli. Staraem si nieraz wytumaczy sens tego artykuu Amerykanom lub Anglikom, lecz zadanie okazao si niezmiernie trudne. Rozumieli przede wszystkim tyle, e Rada Stanu bya we Francji wielkim sdem umieszczonym w centrum monarchii i e panowa rodzaj tyranii, polegajcy na wstpnym odsyaniu do wszystkich ludzi, ktrzy wnosili skargi. Gdy jednak prbowaem im wytumaczy, e Rada Stanu nie bya wcale organem sdowniczym w normalnym sensie tego sowa, lecz ciaem administracyjnym, ktrego czonkowie zaleni byli od krla, i e wobec tego

krl, rozkazawszy jednemu ze swych urzdnikw, zwanemu prefektem, popenienie niesprawiedliwoci, mg rozkaza innemu ze swych urzdnikw, czonkowi Rady Stanu, aby uniemoliwi ukaranie pierwszego; gdy przedstawiaem im t sytuacj obywatela, poszkodowanego przez rozkaz wadcy, ktry musia prosi tego samego wadc o pozwolenie ubiegania si o sprawiedliwo odmawiali wiary w podobne potwornoci i oskarali mnie o kamstwo oraz nieznajomo sprawy. W dawnej monarchii zdarzao si czsto, e parlament uchwala naoenie aresztu na urzdnika publicznego winnego przestpstwa. Zdarzao si rwnie, e wadza krlewska wkraczaa w spraw, uniewaniajc cae postpowanie. Despotyzm ujawnia si wwczas w peni, ludzie za poddajc mu si czynili to wycznie z uwagi na jego si. Bardzo wic cofnlimy si w stosunku do tego, co udao si osign naszym przodkom, poniewa pod pozorem sprawiedliwoci oraz w aureoli prawa pozwalamy czyni rzeczy, ktre dawniej czyniono tylko gwatem.

ROZDZIA SIDMY

O sdownictwie politycznym w Stanach Zjednoczonych

Przez sdownictwo polityczne rozumiem czasowe uprawnienie do wydawania orzecze prawnych, w ktre moe zosta wyposaony jaki organizm polityczny. * W systemach absolutnych bezuyteczne byoby przyjmowanie jakich nadzwyczajnych form postpowania sdowego. Wadca, w imieniu ktrego ciga si oskaronego, bdc panem sdw, tak jak jest panem wszystkiego, nie potrzebuje innych gwarancji poza samym wraeniem wywieranym przez jego potg na poddanych. Obawia si moe jedynie tego, e nie bd zachowane choby zewntrzne formy sprawiedliwoci, a jego wadza zostanie pozbawiona szacunku w wyniku zbyt drastycznych zabiegw prowadzcych do jej umocnienia. Lecz w wielu wolnych krajach, w ktrych wikszo nie posiada takiej wadzy nad sdami jak wadca absolutny, zdarzao si, e wadza sdownicza bya na pewien czas oddawana w rce przedstawicieli spoeczestwa. Uwaano, e suszniej bdzie zakci chwilowo podzia wadz ni pogwaci niezbdn zasad jednoci rzdu. Anglia, Francja i Stany Zjednoczone wprowadziy do swych praw instytucj sdu politycznego interesujc jest rzecz badanie korzyci, jakie z tego wycigny te trzy wielkie spoeczestwa. W Anglii Izba Lordw i we Francji Izba Parw stanowi najwyszy sd karny w kraju. Mog one cho nie musz sdzi wszystkie przestpstwa polityczne. Inna wadza polityczna wyposaona jest w prawo oskarania przed Izb Lordw lub Izb Parw. Jedyna rnica, jaka istnieje w tej dziedzinie midzy oboma krajami, to fakt, e w Anglii deputowani mog oskara przed Izb Lordw kogo zechc, podczas gdy we Francji przed Izb Parw mog oni oskara jedynie ministrw krla. W obu krajach izba wysza ma zreszt do dyspozycji przeciwko przestpcom cae prawo karne. W Stanach Zjednoczonych, podobnie jak w Europie, jednej z dwch izb ustawodawczych przysuguje prawo oskarania, drugiej prawo sdzenia. Reprezentanci oskaraj winnego, Senat wymierza mu kar.
*

Termin sdownictwo polityczne nie jest stosowany w polskim jzyku prawniczym, poniewa w Polsce nigdy nie byo odpowiednich instytucji. Wydaje si jednak, e dobrze oddaje on problematyk omawian w tym rozdziale (przyp. tum.).

Lecz tylko reprezentanci mog wnosi oskarenie do Senatu, a oskarenie moe dotyczy tylko urzdnikw publicznych. Kompetencje Senatu s przez to bardziej ograniczone od kompetencji Izby Parw, a reprezentanci maj szersze prawo oskarania ni francuscy deputowani. Lecz najwiksza rnica midzy Ameryk i Europ polega na czym innym: w Europie sdom politycznym wolno stosowa wszystkie przepisy kodeksu karnego, w Ameryce za, po odebraniu winnemu jego publicznego urzdu i po ogoszeniu go niegodnym piastowania jakichkolwiek funkcji politycznych w przyszoci, uprawnienia sdu politycznego zostaj wyczerpane i rozpoczyna si dziaanie sdu zwyczajnego. Zamy, e prezydent Stanw Zjednoczonych popeni zbrodni zdrady stanu. Oskara go Izba Reprezentantw, a senatorowie wyrokuj utrat wadzy. Prezydent staje nastpnie przed sdem przysigych i tylko ten sd moe mu odebra wolno lub ycie. Rzuca to wiato na przedmiot naszych rozwaa. Europejczycy, wprowadzajc do swych praw instytucj sdw politycznych, chcieli dosign wielkich zbrodniarzy niezalenie od ich urodzenia, pozycji i wadzy. Aby to uzyska, nadali czasowo wszystkie uprawnienia sdw potnemu organizmowi politycznemu. Ustawodawca zmieni si wic w sdziego; mg udowodni popenienie zbrodni, zakwalifikowa j i ukara. Prawo nadajc mu uprawnienia sdziego narzucio mu take wszystkie jego zobowizania, cznie z przestrzeganiem wszelkich form wymiaru sprawiedliwoci. Jeeli przed francuskim lub angielskim sdem politycznym staje w charakterze podsdnego urzdnik publiczny i jeeli sd ogasza wyrok skazujcy, pozbawia go tym samym jego urzdu i moe ogosi go niegodnym piastowania jakiegokolwiek urzdu w przyszoci, ale w tym wypadku zoenie z urzdu oraz pozbawienie prawa penienia funkcji politycznych s konsekwencj orzeczenia, nie za jego treci. W Europie wyrok sdu politycznego stanowi wic raczej decyzj prawn ni administracyjn. Przeciwnie w Stanach Zjednoczonych atwo si przekona, i tam sd polityczny podejmuje raczej decyzje o charakterze administracyjnym ni sdowym. Orzeczenie Senatu ma co prawda pod wzgldem formy charakter orzeczenia sdowego. Senatorowie musz dostosowa si do przyjtych Uroczystych zwyczajw proceduralnych. Sdowy charakter takiego orzeczenia wynika take z motyww, na jakich jest oparte. Senat musi najczciej opiera sw decyzj na stwierdzeniu przestpstwa podlegajcego prawu karnemu. Orzeczenia Senatu maj jednak charakter administracyjny ze wzgldu na swoj tre.

Gdyby gwnym celem amerykaskiego prawodawstwa byo rzeczywicie wyposaenie organizmu politycznego w siln wadz o charakterze sdowniczym, nie ograniczano by tej wadzy do urzdnikw publicznych, gdy najniebezpieczniejsi wrogowie pastwa mog przecie nie piastowa adnej funkcji. Bywa tak zwaszcza w republikach, gdzie najwiksz si daje poparcie stronnictwa politycznego i gdzie wiksze wpywy mona osign wanie wcale nie sprawujc adnej oficjalnej wadzy. Gdyby amerykascy prawodawcy zamierzali da samemu spoeczestwu prawo zapobiegania wielkim zbrodniom w sposb, w jaki czyni to sdzia, czyli przez wzbudzanie strachu przed kar oddaliby do dyspozycji sdw politycznych wszystkie moliwoci, jakimi dysponuje kodeks karny. Prawodawcy jednak nie uzbroili trybunaw w t potn bro, ktra pozwalaaby im dosign najniebezpieczniejszych przestpcw politycznych. Przecie kto, kto pragnie obali prawo jako takie, niewiele traci wtedy, gdy zostaje pozbawiony urzdu. Zasadniczym celem sdownictwa politycznego w Stanach Zjednoczonych jest wic tylko odebranie wadzy ludziom, ktrzy le jej uywaj, oraz uniemoliwienie im sprawowania wadzy w przyszoci. Jest to, jak wida, jedynie akt administracyjny, ktremu nadano wag orzeczenia sdowego. Amerykanie wprowadzili wic w tej dziedzinie pewn form poredni. Administracyjnemu aktowi zoenia z urzdu nadali moc sdowego wyroku, pozbawiajc zarazem wyrok polityczny jego najsurowszych konsekwencji. Teraz ju wszystko staje si logiczne. Rozumiemy, dlaczego konstytucje amerykaskie podporzdkowuj wszystkich urzdnikw publicznych jurysdykcji Senatu, wyczajc z tego wojskowych, ktrych przestpstwa mog by przecie groniejsze. W Ameryce aden urzdnik publiczny nie moe by odwoany na podstawie decyzji czysto administracyjnej urzdnicy s albo powoani raz na zawsze, albo wybrani na okrelony czas, ktrego nie mona skrci. Aby odebra wadz urzdnikowi, trzeba go osdzi. Wojskowi natomiast zaleni s od przywdcy pastwa, ktry sam jest urzdnikiem publicznym. Godzc w przywdc pastwa, godzi si zarazem we wszystkich wojskowych. Jeeli teraz porwnamy skutki dziaania systemu europejskiego i amerykaskiego, rnice oka si nie mniej wyrane. W Anglii i we Francji sd polityczny jest pojmowany jako forma nadzwyczajnej obrony spoeczestwa, ktr ma ono prawo zastosowa jedynie w sytuacji wielkiego zagroenia. Wiadomo powszechnie, e sdownictwo polityczne, pojmowane tak jak w Europie, narusza zasad podziau wadz i zagraa stale wolnoci i yciu ludzi. Tymczasem sd polityczny w rozumieniu amerykaskim jedynie porednio godzi w zasad podziau wadz, nie zagraa zupenie egzystencji obywa-

teli i nie wisi cigle, jak w Europie, nad gowami wszystkich ludzi. Dzieje si tak, poniewa zagraa on tylko tym, ktrzy przyjmujc funkcje publiczne zdecydowali si tym samym podporzdkowa jego wadzy. Amerykaski system sdw politycznych budzi mniej obaw, ale jest mniej skuteczny. Tote prawodawcy Stanw Zjednoczonych nie uwaaj go za ostateczne lekarstwo na wszelkie zo spoeczne, ale za jeden ze zwyczajnych rodkw rzdzenia. Amerykaskie sdownictwo polityczne, rozpatrywane z tego punktu widzenia, wywiera moe wikszy rzeczywisty wpyw na ycie spoeczne, ni to ma miejsce w Europie. Nie naley bowiem da si zwie pozornej agodnoci amerykaskiego prawodawstwa w dziedzinie sdownictwa politycznego. Przede wszystkim naley pamita, e w Stanach Zjednoczonych trybuna wydajcy wyroki polityczne skada si z tych samych ludzi i jest poddany tym samym wpywom co organizm formuujcy oskarenie, a to stanowi nieodpart pokus dla mciwych zapdw stronnictw politycznych. Sdziowie polityczni w Stanach Zjednoczonych nie mog wprawdzie nakada tak surowych kar jak sdziowie europejscy, ale mniejsze s szanse na to, e uniewinni przestpc. Wyroki s agodniejsze, ale pewniejsze. Ustanawiajc sdy polityczne Europejczycy mieli przede wszystkim na wzgldzie ukaranie winnych, Amerykanie za odebranie im wadzy. Wyrok sdu politycznego w Stanach Zjednoczonych to rodek poniekd prewencyjny i wobec tego sdziowie polityczni nie s ograniczeni cisymi kategoriami prawa karnego. Trudno o co bardziej niepokojcego ni niejasno amerykaskiego prawa definiujcego przestpstwa polityczne: Prezydent, wiceprezydent i kady funkcjonariusz cywilny Stanw Zjednoczonych zostaje usunity z urzdu w razie postawienia przez Izb Reprezentantw w stan oskarenia i skazania za zdrad, przekupstwo lub inne cikie przestpstwa lub przewinienia mwi konstytucja Stanw Zjednoczonych (art. II, sekc. 4). * Konstytucje stanowe s jeszcze bardziej w tym punkcie niejasne. Urzdnicy publiczni gosi konstytucja Massachusetts bd ukarani za przestpcze postpowanie i z administracj. Wszyscy urzdnicy, ktrzy nara stan na niebezpieczestwo swym zym administrowaniem, przekupstwem i innymi przestpstwami powiada konstytucja Wirginii Mog by oskareni przez Izb Posw. Niektre konstytucje nie wyszczeglniaj adnej zbrodni, skadajc w ten sposb na barki urzdnikw publicznych nieograniczon odpowiedzialno. Lecz to, co sprawia, e prawo amerykaskie jest jednak w tej dziedzinie grone, wynika, powiedziabym, z samej jego agodnoci.
*

Przekad St. GEBERTA, wedug zbioru Konstytucje Wielkiej Brytanii, Stanw Zjednoczonych, Belgii, Szwajcarii pod red. A. BURDY, Ossolineum 1970 (przyp. red.).

Wiemy, e zoenie z urzdu oraz pozbawienie prawa wykonywania funkcji politycznych jest w stosunku do urzdnika europejskiego jedn z konsekwencji kary, w stosunku za do amerykaskiego jej treci. Wynika std, e europejskie trybunay polityczne posiadaj straszliw moc, ktr czasem nie potrafi si posugiwa; zdarza im si nie wymierza kary z obawy przed zbyt surowym ukaraniem winnego. Tymczasem w Ameryce nikt nie cofnie si przed wymierzeniem kary, ktra nie obraa czowieczestwa: skaza wroga politycznego na mier tylko po to, by odebra mu wadz, to w oczach wszystkich potworne morderstwo; ogosi przeciwnika niegodnym piastowania wadzy i odebra mu j, zostawiajc mu wolno i ycie, to godny sposb zwyciania w walce. Wyrok ten, ktry tak atwo wyda, jest jednak prawdziwym nieszczciem dla wikszoci spord tych, ktrzy mu podlegaj. Wielki przestpca na pewno nic sobie nie bdzie robi z jego surowoci, ale dla normalnego czowieka bdzie to cios, ktry niszczy jego pozycj, odbiera mu honor i skazuje na haniebn bezczynno gorsz ni mier. Sdownictwo polityczne Stanw Zjednoczonych wywiera wic na ycie spoeczne wpyw tym wikszy, im mniej grone si ono wydaje. Nie oddziauje bezporednio na rzdzonych, ale sprawia, e wikszo jest absolutnym panem rzdzcych. Sdownictwo to nie daje wadzy ustawodawczej ogromnej potgi moliwej do uycia jedynie w chwili kryzysu, ale przyznaje jej umiarkowan i sta wadz, ktrej mona uywa na co dzie. Gdy sia jest mniejsza, atwiej j stosowa, ale i atwiej jej naduy. Wydaje mi si, e nie dajc sdom politycznym prawa wymierzania takich kar, jakie wymierzaj sdy powszechne, Amerykanie zapobiegli raczej najgorszym konsekwencjom tyranii ustawodawczej ni tyranii jako takiej. Zwaywszy wszystko sdz jednak, e amerykaskie sdownictwo polityczne jest najwspanialsz broni, jak oddano kiedykolwiek do dyspozycji wikszoci. Myl, e atwo bdzie rozpozna moment, w ktrym republiki amerykaskie zaczn si degenerowa: wystarczy sprawdzi, czy nie wzrasta liczba wyrokw politycznych.

ROZDZIA SMY

O konstytucji federalnej

Rozwaaem dotd kady stan jako osobn cao i ukazywaem rozmaite spryny, ktre dziaaj tam pod naciskiem spoeczestwa, oraz sposoby dziaania, jakimi si ono posuguje. Wszystkie owe stany, rozwaane dotd jako niezalene, musz jednak w pewnych przypadkach podporzdkowa si wadzy zwierzchniej, czyli wadzy Unii. Nadszed czas, by rozway t cz suwerennoci, ktra przysuguje Unii, oraz przyjrze si pokrtce konstytucji federalnej.

Oglny wizerunek konstytucji federalnej


Pierwsza trudno, na jak natrafili Amerykanie, polegaa na tym, e suwerenno naleao tak podzieli, aby rne stany, tworzce razem Uni, same rzdziy dalej wszystkim, co dotyczy ich wewntrznego funkcjonowania, ale aby cay nard, reprezentowany przez Uni, pozosta przy tym jednym organizmem i by w stanie zaspokaja swe oglne potrzeby. By to skomplikowany i trudny problem. Ustalenie z gry ostatecznego i precyzyjnego sposobu podziau wadzy midzy dwa rzdy byo niemoliwe. Kt bowiem potrafi przewidzie wszystkie szczegy spoecznej egzystencji? Obowizki i prawa rzdu federalnego byy proste i dosy atwe do okrelenia, poniewa Unia zostaa utworzona w celu zaspokojenia pewnych oglnie odczuwalnych potrzeb. Natomiast obowizki i prawa rzdw stanowych pozostay wielorakie i skomplikowane, poniewa one wanie zajmoway si wszystkimi szczegami ycia spoecznego. Okrelono wic pieczoowicie uprawnienia rzdu federalnego oraz postanowiono, e wszystko, czego te uprawnienia nie obejmuj, naley do kompetencji rzdw stanowych. Tak wic zasady funkcjonowania rzdw stanowych okrelay norm, a rzd federalny stanowi wyjtek. Poniewa jednak przewidywano, e praktyka moe stworzy problemy wymagajce cilejszego okrelenia granic kompetencji rzdu federalnego i e nie byoby bezpiecznie pozostawi te problemy do rozstrzygnicia zwykym sdom powoanym w poszczeglnych stanach przez same te stany, powoano Najwyszy Sd Federalny, do ktrego zada naleao strzeenie

ustalonego przez konstytucj podziau wadzy midzy dwa rywalizujce rzdy.

Uprawnienia rzdu federalnego


Nard potrzebuje jednego rzdu przede wszystkim po to, by korzystniej uoy sobie stosunki z obcymi. Unii przyznano wic wyczne prawo zawierania pokoju i wypowiadania wojny, zawierania umw handlowych, tworzenia i utrzymywania armii i marynarki. Konieczno istnienia rzdu oglnonarodowego nie jest tak wyrana w dziedzinie kierowania wewntrznymi sprawami spoeczestwa. Istniej jednak pewne oglne interesy, o ktre tylko oglnonarodowa wadza moe skutecznie dba. Staraniom Unii powierzono sprawy monetarne, poczt oraz drogi, ktre miay poczy rne czci kraju. Oglnie rzecz biorc, rzdy poszczeglnych stanw zostay uznane za niezalene na swoim terenie. Mogy jednak naduy tej niezalenoci i przez nieostrone posunicia sprowadzi niebezpieczestwo na ca Uni. Z myl o tych rzadkich i z gry okrelonych wypadkach pozwolono rzdowi federalnemu na interwencj w wewntrzne sprawy stanw. Przyznajc kadej ze skonfederowanych republik prawo modyfikowania i zmieniania wasnych praw, zabroniono im jednak uchwalania praw obowizujcych wstecz oraz powoywania ciaa politycznego o charakterze arystokratycznym. Wreszcie, aby rzd federalny mg wypenia naoone na zobowizania, dano mu nieograniczone prawo cigania podatkw. Przygldajc si podziaowi wadz ustanowionemu przez konstytucj federaln i porwnujc cz suwerennoci, ktr zastrzegay sobie poszczeglne stany, z czci wadzy, ktra przypada Unii, przekonujemy si szybko, e prawodawcy federalni posiadali jasne i suszne wyobraenie o tym, co nazwaem poprzednio centralizacj rzdow. Stany Zjednoczone s nie tylko republik, ale i konfederacj. A jednak wadza narodowa bya tam bardziej scentralizowana ni w wielu europejskich monarchiach absolutnych. Przytocz tylko dwa przykady. We Francji byo trzynacie niezalenych sdw, ktrych interpretacje prawa nie podlegay apelacji. Byo take kilka prowincji nazywanych pays dEtats, ktre mogy odmwi posuszestwa wadzy suwerennej reprezentujcej nard, gdy ta zarzdzia cignicie jakiego podatku. Unia ma tylko jeden sd uprawniony do interpretowania prawa oraz jedno ciao prawodawcze, ktre je wydaje. Podatek przegosowany przez reprezentantw narodu obowizuje wszystkich obywateli. W tych dwch istotnych

dziedzinach jest wic Unia bardziej scentralizowana ni monarchia francuska, cho jest jedynie zespoem skonfederowanych republik. W Hiszpanii pewne prowincje posiaday wadz uchwalania wasnych ce, czyli wadz, ktra z samej swej istoty naley do suwerennoci oglnonarodowej. W Ameryce jedynie kongres ma prawo ustalania stosunkw handlowych midzy poszczeglnymi stanami. Rzd konfederacji jest pod tym wzgldem silniej scentralizowany od rzdu krlestwa Hiszpanii. Prawd jest, i wadza krlestwa we Francji i w Hiszpanii moga zawsze wymaga w razie potrzeby uywajc siy tego, na co konstytucja krlestwa jej nie pozwalaa, oraz e osigaa koniec kocw to samo. Lecz mwimy teraz o zaoeniach teoretycznych.

Wadze federalne
Ograniczywszy cile kompetencje rzdu federalnego naleao jeszcze ustali, w jaki sposb bdzie funkcjonowa.

Wadze ustawodawcze
Organizujc wadze Unii Amerykanie naladowali w wielu sprawach zasady przyjte uprzednio w poszczeglnych konstytucjach stanowych. Powoano federalne ciao ustawodawcze, skadajce si z Senatu i Izby Reprezentantw. W uformowaniu kadego z tych zgromadze zastosowano inne reguy, a byo to wynikiem swoistego kompromisu. W chwili formuowania konstytucji federalnej ujawniy si dwa sprzeczne interesy. Te dwa interesy stay si rdem dwch koncepcji. Jedni chcieli widzie w Unii lig niezalenych stanw, co w rodzaju kongresu, w ktrym przedstawiciele rnych spoeczestw omawialiby pewne wsplne sprawy. Inni chcieli zjednoczy wszystkich mieszkacw dawnych kolonii w jeden nard i da im rzd posiadajcy co prawda ograniczone pole dziaania, lecz bdcy jedynym i wycznym reprezentantem narodu. Praktyczne konsekwencje tych dwch koncepcji mogy by bardzo rne. Gdyby wic zorganizowano lig, a nie rzd narodowy, prawo tworzyaby wikszo wynika z gosowania stanami, a nie wikszo mieszkacw Unii. Kady bowiem stan, duy czy may, zachowywa wwczas charakter niezalenej siy i wchodzi do Unii na prawach idealnej rwnoci. Gdyby za uznano mieszkacw Stanw Zjednoczonych za jeden i ten sam nard, prawa tworzyaby jedynie wikszo obywateli Unii. Oczywicie mae stany, godzc si na t propozycj, musiayby si zrzec cakowicie swego udziau w suwerennoci federalnej, poniewa straciwszy wadz wspdecydowania, ktr zapewniaa im druga moliwo, stayby

si nic nie znaczc czstk wielkiego narodu. Pierwszy system przyznawa im zbyt du wadz, drugi je unicestwia. Wtedy stao si to, co dzieje si zawsze, gdy interesy stoj w sprzecznoci z rozsdkiem: logika przegraa. Prawodawcy zastosowali wyjcie porednie, ktre na si pogodzio oba systemy, teoretycznie wydawaoby si nie do pogodzenia. Zasada niezalenoci stanw zatryumfowaa w Senacie, dogmat suwerennoci oglnonarodowej w Izbie Reprezentantw. Kady stan musia wysa do Kongresu dwch senatorw oraz pewn liczb reprezentantw, proporcjonaln do liczby mieszkacw. W wyniku tego stan Nowy Jork ma obecnie w Kongresie czterdziestu reprezentantw i tylko dwch senatorw, stan Delaware za dwch senatorw i tylko jednego reprezentanta. W Senacie wic stan Delaware jest rwny stanowi Nowy Jork, podczas gdy w Izbie Reprezentantw stan Nowy Jork posiada czterdzieci razy wiksze wpywy. Moe si zatem zdarzy, e mniejszo zdominuje Senat i sparaliuje cakowicie wol wikszoci, reprezentowanej przez drug izb, to za jest sprzeczne z duchem rzdw konstytucyjnych. To wszystko dowodzi, jak trudno jest w sposb logiczny i racjonalny powiza ze sob wszystkie organy wadzy ustawodawczej. Upyw czasu ujawnia zawsze w spoeczestwie istnienie rnych interesw i sankcjonuje rozmaite uprawnienia. Jeeli przychodzi potem do sformuowania oglnie obowizujcej konstytucji, to uprawnienia i interesy staj si naturalnymi przeszkodami w konsekwentnym stosowaniu zasad politycznych. Tylko w chwili narodzin spoeczestwa mona zbudowa system prawny cakowicie zgodny z logik. Opinia goszca mdro narodu, ktry cieszy si takim wanie systemem prawnym, jest pochopna, naley raczej przypuszcza, e jest on mody. W czasach kiedy powstaa konstytucja federalna, pewna sprawa rozdzielaa spoeczestwo amerykaskie: jedni chcieli zachowa odrbno poszczeglnych stanw, inni za pragnli zjednoczy cay nard amerykaski. Tylko kompromis mg dostarczy rozwizania. Trzeba jednak przyzna, e ta formua konstytucji nie staa si do dzi powodem za, ktrego mona si byo obawia. Wszystkie stany s mode i podobne do siebie maj niemal takie same obyczaje, idee i potrzeby. Rnice wynikajce z wikszych lub mniejszych rozmiarw ich terytoriw s zbyt mao znaczce, by sta si rdem naprawd sprzecznych interesw. Nie zdarzao si wic dotd, by mae stany przeciwstawiy si w Senacie zamiarom wielkich. Zreszt moliwo instytucjonalnego przejawiania si woli caego spoeczestwa stanowi tak wielk si, e Senat okazuje si saby wobec wikszoci wypowiadajcej si za porednictwem Izby Reprezentantw.

Co wicej, nie naley zapomina, e nie od prawodawcw zaleao w Ameryce to, czy uda si poczy w jeden nard spoeczestwo, ktremu nadawali prawa. Celem konstytucji federalnej nie byo zniszczenie niezalenoci stanw, lecz ograniczenie jej zakresu. Pozostawiajc wic na zawsze rzeczywist wadz niszym instytucjom stanowym z gry zrezygnowano ze stosowania wobec nich przymusu w celu podporzdkowania ich woli wikszoci. W tej sytuacji wprowadzenie odrbnych si stanowych do machiny rzdu federalnego byo cakowicie naturalne. Potwierdzono w ten sposb istnienie rzeczywistej siy, ktr naleao kierowa, miast j zniewala.

Inne rnice midzy Senatem a Izb Reprezentantw


Senat rni si od Izby Reprezentantw nie tylko dlatego, e istnieje w oparciu o inn zasad przedstawicielstwa. Senatorzy s inaczej wybierani ni reprezentanci, ich mandat trwa duej i inne s ich uprawnienia. Izb Reprezentantw powouj obywatele, Senat ciaa prawodawcze poszczeglnych stanw. Izba Reprezentantw powstaje w wyniku wyborw bezporednich, Senat za w wyniku wyborw dwustopniowych. Mandat reprezentanta trwa dwa lata; mandat senatora sze lat. Izba Reprezentantw peni wycznie funkcje ustawodawcze, a jedyna forma jej udziau we wadzy sdowniczej polega na oskaraniu urzdnikw publicznych. Senat wsptworzy prawa, sdzi przestpstwa polityczne przedstawione mu przez Izb Reprezentantw i stanowi ponadto wielk rad wykonawcz narodu. Traktaty midzynarodowe zawierane przez prezydenta musz by ratyfikowane przez Senat, a decyzje personalne prezydenta zyskuj ostateczn wano na mocy zgody Senatu.

O wadzy wykonawczej
Prawodawcy amerykascy stanli wobec trudnego zadania chcc stworzy wadz wykonawcz zalen od wikszoci, ale zarazem dostatecznie siln, by moga swobodnie dziaa w granicach swych uprawnie. Zachowanie ustroju republikaskiego wymagao, by przedstawiciel wadzy wykonawczej by podporzdkowany woli narodu. Prezydent jest urzdnikiem wybieralnym. Jego honor, majtek, wolno i ycie s zastawem, ktry dla narodu stanowi gwarancj dobrego uycia wadzy. W trakcie wykonywania swej wadzy prezydent nie jest zreszt cakowicie niezaleny: Senat czuwa nad jego posuniciami w zakresie polityki zagranicznej oraz nad jego decyzjami personalnymi, nie dopuszczajc do tego, by prezydent mg by przekupiony lub by sam przekupywa.

Prawodawcy Unii uznali, e wadza wykonawcza nie moe w sposb godny i uyteczny spenia swoich obowizkw, jeeli nie bdzie silniejsza i bardziej stabilna od wadzy wykonawczej poszczeglnych stanw. Prezydent jest wybierany na cztery lata i moe by wybrany ponownie. Ta szansa na przyszo ma dodawa mu otuchy w pracy nad dobrem publicznym oraz dostarcza dodatkowych rodkw dziaania. Prezydent zosta uznany za jedynego i wycznego przedstawiciela wadzy wykonawczej Unii. Wstrzymano si nawet przed tym, by podporzdkowa jego decyzje woli gabinetu to niebezpieczne posunicie, osabiajc dziaanie rzdu, zmniejsza odpowiedzialno rzdzcych. Senat ma prawo Anulowania niektrych decyzji prezydenta, lecz nie moe go zmusi do dziaania ani dzieli z nim wadzy wykonawczej. Oddziaywanie ciaa ustawodawczego na wadz wykonawcz moe by bezporednie. Jak widzimy, Amerykanie postarali si do tego nie dopuci. Oddziaywanie to moe by take porednie. Pozbawiajc urzdnika publicznego pensji, ciao ustawodawcze odbiera mu tym samym cz niezalenoci. Poniewa izby mog swobodnie wydawa ustawy, istniej powody do obaw, e stopniowo odbior urzdnikowi publicznemu t cz wadzy, ktr przyznaa mu konstytucja. Tego rodzaju zaleno wadzy wykonawczej jest jedn z wad ustroju republikaskiego. Amerykanie nie mog zniweczy waciwej zgromadzeniom ustawodawczym tendencji do owadnicia rzdem, zdoali jednak naoy jej hamulce. Wysoko pensji prezydenta zostaje ustalona na cay okres jego kadencji w chwili objcia przeze urzdu. Ponadto prezydent posiada prawo weta zawieszajcego, ktre pozwala mu na wstrzymywanie praw godzcych w przyznan mu przez konstytucj cz suwerennoci. Walka prezydenta z ciaem ustawodawczym nie jest jednak rwna jeli legislatura konsekwentnie do czego dy, to zawsze jest wadna przezwyciy stawiany jej opr. Weto zawieszajce zmusza j jednak do cofnicia si, do rozwaenia problemu na nowo. W takim wypadku ciao ustawodawcze moe podj uchwa dopiero wikszoci dwch trzecich gosw. Weto stanowi rwnie akt odwoania si do ludu. Wadza wykonawcza, ktr bez weta mona byoby gnbi po cichu, broni w ten sposb swej sprawy, osigajc przynajmniej to, e jej racje zostaj wysuchane. Czy jednak uporczywie trzymajc si swoich zamierze ciao ustawodawcze nie moe przezwyciy i tego oporu? Odpowiem na to, i w konstytucjach wszystkich narodw bez wzgldu na ich zawarto znajduje si zawsze punkt, ktry zmusza ustawodawc do odwoania si do zdrowego rozsdku oraz cnoty obywateli. Punkt ten jest bardziej widoczny w konstytucjach republikaskich, a pieczoowicie ukryty w konstytucjach monarchicznych zawsze jednak gdzie mona go odnale. Nie ma kraju, w ktrym prawo byoby

w stanie przewidzie wszystkie sytuacje, a instytucje polityczne zastpi bez reszty rozum i obyczaje.

W czym pozycja prezydenta Stanw Zjednoczonych rni si od pozycji krla konstytucyjnego we Francji
Wadza wykonawcza ma tak wielkie znaczenie dla losw narodw, e chciabym si jeszcze nieco przy tej sprawie zatrzyma, aby lepiej zrozumie, jakie miejsce zajmuje ona u Amerykanw. Aby powzi jasne i precyzyjne wyobraenie o pozycji prezydenta Stanw Zjednoczonych, warto j porwna z pozycj krla w jednej z europejskich monarchii konstytucyjnych. Nie chc si tutaj zajmowa zewntrznymi oznakami wadzy, poniewa uwaam je raczej za mylce. Gdy monarchia stopniowo przeksztaca si w republik, wadza wykonawcza dugo jeszcze po utracie rzeczywistej wadzy zachowuje tytuy, honory, nawet bogactwa, oraz cieszy si poszanowaniem. Anglicy, uciwszy gow jednemu ze swych krlw i wygnawszy drugiego z tronu, padali jeszcze potem na kolana, kiedy mwili o potomkach tych wadcw. Z drugiej strony, kiedy republika dostaje si pod jarzmo jedynowadcy, wadza pozostaje prosta i skromna, tak jakby wcale nie panowaa nad wszystkim. Cesarze rzymscy ju od dawna despotycznie szafowali majtkiem i yciem swoich wspobywateli, a jeszcze zwracajc si do nich nazywano ich cezarami, a oni bywali u przyjaci i zasiadali z nimi do stou w nader familiarnej atmosferze. Nie naley wic kierowa si zbytnio zewntrznymi oznakami wadzy. W Stanach Zjednoczonych suwerenno podzielona jest midzy Uni i poszczeglne stany, podczas gdy u nas jest jednolita i zwarta. Wynika std podstawowa rnica, jaka istnieje midzy prezydentem Stanw Zjednoczonych i krlem Francji. W Stanach Zjednoczonych wadza wykonawcza ma ograniczony zasig i wyjtkowy charakter, podobnie jak suwerenno, w imi ktrej dziaa. We Francji za jest wszechmocna, podobnie jak wszechmocna jest suwerenno. Amerykanie maj rzd federalny, my mamy rzd narodowy. Oto pierwszy, lecz nie jedyny powd niszoci, ktra wynika z samego porzdku rzeczy. Drugi powd jest nastpujcy: suwerenno polega na tym, e posiada si moc tworzenia praw. Poniewa prawa nie mog obowizywa, zanim nie uzyskaj sankcji krlewskiej, krl rzeczywicie posiada cz suwerennej wadzy; krl jest take wykonawc prawa. Prezydent rwnie jest wykonawc praw, lecz nie bierze udziau w ich tworzeniu, poniewa nawet odmawiajc im swego poparcia nie moe prze-

szkodzi, by obowizyway. Nie posiada wic adnej czci suwerennej wadzy, jest tylko i wycznie urzdnikiem. Krlowi Francji przysuguje nie tylko jedna cz wadzy suwerennej; uczestniczy on rwnie w tworzeniu praw, czyli w pozostaej czci tej wadzy. Jego udzia w tworzeniu praw polega na mianowaniu czonkw jednej izby i rozwizywaniu jeeli taka jego wola drugiej. Prezydent Stanw Zjednoczonych nie bierze udziau w mianowaniu czonkw ciaa ustawodawczego i nie moe go rwnie rozwiza. Krl dzieli z izbami prawo zgaszania nowych uchwa. Prezydentowi nie przysuguj takie uprawnienia. Krla reprezentuj w izbach ministrowie, ktrzy przedstawiaj jego opinie, broni jego koncepcji i d do utrzymania zasad ustrojowych. Prezydent oraz jego ministrowie nie maj prawa wstpu do Kongresu. Jego wpywy i pogldy mog tu przenikn tylko porednimi drogami. Krl Francji posiada wic rwnorzdn pozycj w stosunku do ciaa ustawodawczego, ktre nie moe dziaa bez niego, podobnie jak i on nie moe dziaa bez legislatury. Prezydent ma swe miejsce obok ciaa ustawodawczego, jako wadza nisza i zalena. Wydaje si, e domen, w ktrej wadza prezydenta jest najbardziej zbliona do krlewskiej, jest sprawowanie wadzy wykonawczej jako takiej, cho i tutaj uprawnienia prezydenta s mniejsze. Krl francuski ma przede wszystkim t wyszo nad prezydentem, e wadz sprawuje duej. Trwao za jest jednym z naczelnych czynnikw siy. Ludzie przywizuj si do tego, co ma dugo istnie, i tylko tego si lkaj. Prezydent Stanw Zjednoczonych jest urzdnikiem wybieranym na cztery lata. We Francji krl jest wadc dziedzicznym. W sprawowaniu wadzy wykonawczej prezydent stale podlega zazdrosnej czujnoci innych wadz. Przygotowuje traktaty, lecz ich nie zawiera, wyznacza obsady stanowisk, lecz nie mianuje. Krl francuski w dziedzinie wadzy wykonawczej jest jedynym panem. Prezydent odpowiada za swoje czyny. Prawo francuskie za gosi, e osoba krla jest nietykalna. A jednak ponad jednym i drugim istnieje zwierzchnia wadza wadza opinii publicznej. We Francji wadza ta jest mniej oczywista ni w Stanach Zjednoczonych, jest take mniej uznawana i sabiej przejawia si w prawach, ale niewtpliwie istnieje. W Ameryce wadza opinii publicznej oddziauje przez powszechne wybory oraz przez orzeczenia sdw politycznych, we Francji za przez rewolucje. Francja i Stany Zjednoczone maj wic, mimo rnic konstytucyjnych, t wspln cech, e najwysz wadz sprawuje w nich waciwie opinia publiczna. Zasada sprawcza praw jest

wic, prawd rzekszy, ta sama w obu krajach, cho bardziej lub mniej swobodnie moe si rozwija, a jej konsekwencje s niejednokrotnie odmienne. W istocie jest to zasada republikaska. Myl wic, e Francja ze swym krlem bardziej przypomina republik ni Stany Zjednoczone ze swym prezydentem monarchi. Staraem si ukaza tylko zasadnicze rnice. Kontrast byby jeszcze silniejszy, gdybym mg zagbi si w szczegy. Podkrelaem fakt, i wadza prezydenta Stanw Zjednoczonych jest sprawowana w ramach przyznanej mu czci suwerennoci, podczas gdy wadza krla Francji jest cakowita. Mgbym take wykaza, e wadza rzdowa krla przekracza swoje naturalne nawet tak rozlege granice i wnika w prywatne sprawy obywateli. Wpywy krla s jeszcze wiksze z uwagi na liczb urzdnikw publicznych, ktrzy w olbrzymiej wikszoci zawdziczaj mandaty wadzy wykonawczej. Ich liczba przekroczya u nas wszelkie znane granice i wynosi sto trzydzieci osiem tysicy. Kada z tych stu trzydziestu omiu tysicy nominacji zwiksza si wadzy wykonawczej. Prezydent natomiast nie posiada wycznego prawa obsadzania urzdw publicznych, a ich liczba nie przekracza dwunastu tysicy.

Okolicznoci, ktre mog powikszy wpywy wadzy wykonawczej


Fakt, e wadza wykonawcza w Ameryce jest sabsza ni we Francji, wynika w wikszym stopniu z okolicznoci ni z prawa. Wadza wykonawcza narodu ma sposobno wykaza si zrcznoci i moc przede wszystkim w polityce zagranicznej. Wadza wykonawcza Unii urosaby w oczach opinii publicznej, gdyby istnienie Unii byo zagroone i gdyby jej interesy cieray si stale z interesami innych potnych narodw. Oczekiwano by po niej wicej i miaaby powaniejsze zadania do spenienia. Prezydent Stanw Zjednoczonych jest co prawda gwnodowodzcym armii, ale armia ta liczy sze tysicy onierzy. Jest dowdc floty, ale flota skada si z kilku okrtw. Prezydent zajmuje si polityk zagraniczn Unii, ale Stany Zjednoczone nie maj ssiadw. Oddzielona oceanem od reszty wiata, zbyt saba jeszcze na to, by pretendowa do dominacji na morzu, Unia nie posiada wrogw i jej interesy rzadko stykaj si z interesami innych narodw wiata. Dowodzi to, e o praktycznym znaczeniu rzdu nie naley wnosi z teoretycznych przesanek jego wadzy.

Prezydent Stanw Zjednoczonych posiada niemal krlewskie prerogatywy, ale si rzeczy korzysta jedynie z niewielu spord swoich uprawnie. Prawa daj mu si, a okolicznoci czyni go sabym. Natomiast wanie raczej okolicznoci ni prawa stanowi o potdze wadzy krlewskiej we Francji. Wadza wykonawcza we Francji walczy nieustannie z wielkimi przeszkodami i dysponuje w tym celu wielkimi zasobami. Znaczenie jej wzrasta bez potrzeby zmieniania konstytucji wraz z wag spraw, ktrymi si zajmuje, i wydarze, ktrymi kieruje. Gdyby prawa powoay we Francji do ycia wadz wykonawcz rwnie sab i ograniczon jak w Stanach Zjednoczonych, jej wpywy i tak szybko przerosyby wpywy wadzy wykonawczej w Unii.

Dlaczego prezydent Stanw Zjednoczonych, aby kierowa pastwem, nie musi mie po swojej stronie wikszoci w izbach
W Europie jest przyjte jako pewnik, e monarcha konstytucyjny nie moe rzdzi, kiedy opinia izb ustawodawczych jest sprzeczna z jego wasn. Wielokrotnie si zdarzao, e prezydent Stanw Zjednoczonych traci poparcie wikszoci w ciele ustawodawczym, co wcale nie zmuszao go do porzucenia wadzy ani nie spowodowao zych skutkw dla ycia spoeczestwa. Syszaem, jak posugiwano si tym argumentem w celu udowodnienia niezalenoci i siy wadzy wykonawczej w Ameryce. Wystarczy chwil pomyle, by si przekona, e jest przeciwnie i e fakt ten dowodzi wanie jej saboci. Aby wykona swe konstytucyjne zadania, monarcha potrzebuje w Europie poparcia ciaa ustawodawczego. Zadania te s bowiem ogromne. Monarcha konstytucyjny nie jest jedynie wykonawc prawa skoro jemu i tylko jemu powierzono dbao o wykonywanie prawa, moe on pozbawi je siy, gdyby byo mu przeciwne. Aby tworzy prawa, krl potrzebuje wspdziaania izb, izby za potrzebuj wspdziaania krla, by je wykona. S to dwie siy, ktre nie mog bez siebie funkcjonowa, a mechanizm rzdzenia zatrzymuje si z chwil, gdy zapanuje midzy nimi niezgoda. W Ameryce prezydent nie moe przeszkodzi tworzeniu praw i nie moe si uchyli od obowizku ich wykonywania. Jego gorliwy i szczery udzia w tworzeniu praw jest bez wtpienia poyteczny, lecz bynajmniej nie niezbdny dla funkcjonowania rzdu. We wszystkich istotnych posuniciach prezydent jest porednio lub bezporednio uzaleniony od ciaa ustawodawczego. Tam, gdzie pozostaje cakowicie ode niezaleny, nie moe prawie nic. A

wic to jego sabo nie sia pozwala mu na trwanie w opozycji wobec Kongresu. W Europie zgoda pomidzy krlem a ciaem ustawodawczym jest niezbdna, poniewa w przeciwnym razie moe doj midzy nimi do gronej walki. W Ameryce zgoda nie jest konieczna, poniewa walka jest niemoliwa.

O wyborach prezydenckich
Zasada wybieralnoci zwierzchnika wadzy wykonawczej stosowana w wielkim kraju moe prowadzi do niebezpieczestw, ktrych dowioda wieloletnia praktyka i o ktrych mwili historycy. Zajm si spraw wycznie na przykadzie amerykaskim. Niebezpieczestwa systemu wyborczego s mniejsze lub wiksze zalenie od miejsca wadzy wykonawczej i jej znaczenia w pastwie, zalenie od sposobu przeprowadzania wyborw i od okolicznoci, jakie wyborom towarzysz. Najpowaniejszym argumentem przeciwko elekcji gowy pastwa jest ten, e tak bardzo roznieca ona indywidualne ambicje i roznamitnia ludzi w pogoni za wadz, e skania ich do posugiwania si si, kiedy legalnych rodkw ju nie staje. Jasne jest, e im wicej prerogatyw posiada wadza wykonawcza, tym bardziej jest pontna, tym silniej pobudza ambicje pretendentw do wadzy i tym wiksze znajduje oparcie w ambicji mnstwa ludzi, majcych nadziej uczestniczy w rzdzeniu po zwycistwie wasnego kandydata. Niebezpieczestwa systemu wyborczego wzrastaj wic wprost proporcjonalnie do wpywu, jaki wadza wykonawcza wywiera na sprawy pastwa. Rewolucji w Polsce nie mona przypisywa wycznie zasadzie elekcji, ale faktowi, e wybrany urzdnik stawa si wadc wielkiej monarchii. Zanim zastanowimy si nad bezwzgldnie pozytywnymi stronami systemu wyborczego, musimy przede wszystkim odpowiedzie na zasadnicze pytanie, czy mianowicie pooenie geograficzne, prawa, obyczaje, pogldy i zwyczaje spoeczestwa, w ktrym maj by wprowadzone wybory gowy pastwa, pozwalaj na to, by powoa w nim wadz wykonawcz sab i zalen; intencja posiadania silnej wadzy wykonawczej jest bowiem moim zdaniem logicznie sprzeczna z intencj uczynienia jej wybieraln. Znam tylko jeden sposb przeksztacenia wadzy dziedzicznej w elekcyjn: naley z gry zawzi jej pole dziaania, stopniowo zmniejszy jej prerogatywy i powoli przyzwyczai spoeczestwo do obywania si bez niej. Lecz europejscy republikanie ani o tym myl. Wielu z nich nienawidzi tyranii tylko dlatego, e s naraeni na jej surowo, a szeroki zakres wadzy wykonawczej wcale im nie przeszkadza. Atakuj wic tylko rdo wadzy, nie baczc, jak bardzo te dwie rzeczy cz si ze sob.

Nie byo jeszcze czowieka, ktry zgodziby si narazi swj honor i ycie po to, by zosta prezydentem Stanw Zjednoczonych. Prezydent posiada bowiem tylko przejciow, ograniczon i zalen wadz. Aby znaleli si gracze zdecydowani na wszystko, gra musi toczy si o wielk stawk. Dotychczas aden kandydat na prezydenta nie zdoa wznieci dla swej sprawy gorcych sympatii i niebezpiecznych namitnoci ludu. Powody tego s proste: stanwszy na czele rzdu, nie jest on w stanie rozdzieli midzy swych poplecznikw ani wielkiej wadzy, ani wielkich bogactw, ani wielkiej chway, a jego znaczenie w pastwie jest zbyt mae na to, by frakcje polityczne upatryway swj sukces lub klsk w wyniesieniu go na stanowisko prezydenta. Wyszo monarchii dziedzicznych polega na tym, e interesy poszczeglnych rodw s w nich zawsze wielostronnie zwizane z interesem pastwa i nie zdarza si nigdy, by dobro pastwa zostao pozostawione swemu losowi. Nie wiem, czy monarchia lepiej sprawuje rzdy, ale wiem, e zawsze jest tu kto, kto dobrze czy le, wedle swoich umiejtnoci, zajmuje si kierowaniem sprawami pastwa. Natomiast w pastwach, w ktrych wadza jest wybieralna, w okresie poprzedzajcym wybory i na dugo przed nimi mechanizmy rzdowe funkcjonuj ju tylko na zasadzie inercji. Na pewno mona tak sformuowa prawo, by wybory odbyway si szybko i niejako za jednym zamachem, a fotel prezydenta nigdy nie zostawa pusty. Prawodawca jest jednak bezsilny, jeeli puste s umysy. Wobec zbliajcych si wyborw przywdca wadzy wykonawczej myli wycznie o nadchodzcej walce; nie ma ju przed sob przyszoci, nie Moe nic przedsiwzi; biernie kontynuuje sprawy, ktre moe kto inny doprowadzi do koca. Jestem tak bliski momentu opuszczenia stanowiska pisa prezydent Jefferson 21 stycznia 1809 roku, na sze tygodni przed wyborami e mj udzia w sprawach pastwowych ogranicza si teraz do wyraania opinii. Wydaje mi si susznym pozostawienie memu nastpcy inicjatywy co do przedsiwzi, ktre bdzie musia wykonywa, biorc za nie odpowiedzialno. Nard ze swej strony zajty jest tylko jednym ledzi przygotowania do porodu, ktry ma nastpi. Im wikszy jest wpyw wadzy wykonawczej na sprawy pastwa, im potniejsze i bardziej niezbdne jest jej dziaanie, tym niebezpieczniejsza jest sytuacja. W kraju, ktry przywyk do rzdw wadzy wykonawczej, a tym bardziej do jej drobiazgowej administracji, wybory musz gboko wstrzsn porzdkiem spoecznym. W Stanach Zjednoczonych dziaanie wadzy wykonawczej moe bezkarnie ulec osabieniu, poniewa w ogle jest sabe i ograniczone.

Wybory gowy pastwa niemal zawsze powoduj zachwianie rwnowagi w wewntrznej i zewntrznej polityce pastwa. Jest to jedna z podstawowych wad systemu wyborczego. Lecz wada ta jest bardziej lub mniej dotkliwa zalenie od wadzy przyznawanej wybieralnemu urzdnikowi. W staroytnym Rzymie zasady rzdzenia byy stae, mimo e konsulowie zmieniali si co roku, a dziao si tak, poniewa wadz kierownicz sprawowa senat, a senat by izb dziedziczn. W wikszoci monarchii europejskich wprowadzenie elekcji sprawioby, e krlestwo zmieniaoby cakowicie swe oblicze wraz z kadym nowo wybranym monarch. W Ameryce prezydent wywiera dosy znaczny wpyw na sprawy pastwa, ale bynajmniej ich nie prowadzi. Rozstrzygajc wadz posiada przedstawicielstwo caego narodu. Aby wic zmieni zasady polityczne, trzeba zmieni cay nard, a nie wycznie prezydenta. System wyborw prezydenckich nie moe wic szczeglnie szkodzi tam staoci rzdw. Zreszt brak staoci jest zem do tego stopnia sprzonym z systemem wyborczym, e daje si wyranie odczu w dziaaniu prezydenta, niezalenie od tego, na ile ograniczona byaby jego wadza. Amerykanie susznie przyjli, e zwierzchnik wadzy wykonawczej musi, na ile tylko jest to moliwe, mie swobod wybierania swoich urzdnikw oraz ich odwoywania, poniewa to umoliwia mu spenienie stojcych przed nim zada i przyjcie ciaru penej odpowiedzialnoci. Ciao ustawodawcze raczej wic nadzoruje prezydenta, ni nim kieruje. W kadych nowych wyborach los wszystkich urzdnikw federalnych zostaje zatem jakby zawieszony. W europejskich monarchiach konstytucyjnych wielokrotnie skarono si na to, e los drobnych urzdnikw administracji zaley czsto od losu ministrw. Sytuacja jest jeszcze gorsza w krajach, w ktrych przywdca rzdu jest wybieralny. Powd tego jest prosty: w monarchiach konstytucyjnych ministrowie czsto si zmieniaj, ale zwierzchnik wadzy wykonawczej nie zmienia si nigdy, co ogranicza w pewnej mierze nowatorskie zamysy. Pojawiaj si wic raczej nowe detale ni zasady systemw administracyjnych i nie mona nagle przeksztaci caych systemw nie powodujc czego w rodzaju rewolucji. W Ameryce rewolucja taka odbywa si w imieniu prawa co cztery lata. Takie prawodawstwo staje si oczywicie powodem niedoli jednostek, ale naley przyzna, e chwiejno losu urzdnikw nie sprawia w Ameryce za, ktrego mona by si spodziewa w innych krajach. W Stanach Zjednoczonych tak atwo jest stworzy sobie niezalene rdo dochodu, e pozbawienie urzdnika stanowiska moe oznacza odebranie mu dobrobytu, ale nigdy rodkw do ycia.

Powiedziaem na pocztku, e niebezpieczestwa wybierania zwierzchnika wadzy wykonawczej s mniejsze lub wiksze zalenie od okolicznoci, w ktrych znajduje si wybierajce go spoeczestwo. Prne s wysiki majce na celu zmniejszenie znaczenia wadzy wykonawczej, poniewa istnieje dziedzina, w ktrej jej wpyw jest duy niezalenie od tego, jakie miejsce pozostawio jej tu prawo. Jest to dziedzina polityki zagranicznej tylko jeden czowiek moe wszcz i owocnie prowadzi negocjacje. W im bardziej niepewnej i niebezpiecznej sytuacji znajduje si spoeczestwo, tym bardziej daje si odczu potrzeba cigoci i stabilnoci w dziedzinie stosunkw zagranicznych, tym bardziej te niebezpieczna staje si zasada wyboru gowy pastwa. Polityka zagraniczna Amerykanw jest nader prosta. Mona niemal powiedzie, e nikt ich nie potrzebuje i oni nie potrzebuj nikogo. Ich niezaleno nie bywa zagroona. Rola wadzy wykonawczej jest wic rwnie ograniczona przez okolicznoci jak przez prawa. Prezydent moe czsto zmienia zapatrywania bez uszczerbku dla pastwa i bez zagroenia jego egzystencji. Niezalenie od tego, jakie s prerogatywy wadzy wykonawczej, okres bezporednio poprzedzajcy wybory i okres wyborw naley zawsze uwaa za moment kryzysu narodowego. Ten moment kryzysu jest tym niebezpieczniejszy dla kraju, im bardziej zawikana jest jego wewntrzna sytuacja i im wiksze s zewntrzne niebezpieczestwa. Niewiele jest narodw w Europie, ktre mog nie obawia si podboju lub anarchii w chwili wybierania nowego przywdcy pastwa. W Ameryce spoeczestwo jest tak zorganizowane, e moe da sobie rad bez niczyjej pomocy. Niebezpieczestwa zewntrzne nie s tu nigdy powane. Wybory prezydenckie s wic powodem poruszenia, ale nie ruiny.

Kryzys wyborczy
Mimo wszystko jednak czas wyborw prezydenta w Stanach Zjednoczonych mona uwaa za okres kryzysu narodowego. Wpyw, jaki prezydent wywiera na bieg spraw pastwowych, jest bez wtpienia saby i poredni, lecz obejmuje sprawy obchodzce cay nard. Cho wic elekcja prezydenta jest aktem maej wagi dla ycia poszczeglnych ludzi, to jednak dotyczy wszystkich obywateli jako zbiorowoci. Najdrobniejsza nawet sprawa nabiera ogromnego znaczenia w chwili, gdy staje si interesem powszechnym.

Prezydent, w porwnaniu z europejskim monarch, ma niewtpliwie mniejsze moliwoci zdobywania sobie poplecznikw; posady, ktre Rozdziela, s jednak dostatecznie liczne, by tysice wyborcw byo porednio lub bezporednio zainteresowanych przeforsowaniem jego kandydatury. Co wicej, stronnictwa polityczne w Stanach Zjednoczonych, tak samo jak na caym wiecie, musz skupia si wok jednego czowieka, aby w ten sposb uzyska atwiejszy dostp do wiadomoci tumu. Zwyky wic posugiwa si nazwiskiem kandydata na prezydenta jako symbolem, ktry ucielenia ich idee. Stronnictwa polityczne s wic bardzo zainteresowane w zwycistwie wyborczym, nie tyle po to, by ich doktryna wicia tryumfy dziki poparciu wybranego prezydenta, ile w celu wykazania, e ich teorie zdoay zdoby wikszo. Na dugo przed wyznaczonym dniem wybory staj si najwaniejsz i waciwie jedyn spraw, ktra zaprzta umysy. Frakcje podwajaj wtedy sw gorliwo. Wszystkie sztuczne namitnoci, jakie wyobrania jest w stanie powoa do ycia w spokojnym i szczliwym kraju, ujawniaj si wwczas i rozpalaj. Prezydent za zajty jest wycznie obron swego stanowiska. Nie rzdzi ju w interesie pastwa, lecz w interesie swej nastpnej kadencji. Paszczy si przed wikszoci i nieraz spenia jej kaprysy, zamiast, jak nakazuj mu obowizki, opiera si jej namitnociom. Im blisze s wybory, tym bardziej oywiaj si intrygi, podniecenie si wzmaga i obejmuje coraz szersze krgi spoeczestwa. Obywatele dziel si na wiele obozw, z ktrych kady przybiera imi swego kandydata. Cay nard popada w stan rozgorczkowania, wybory staj si tematem dnia prasy i prywatnych rozmw, celem wszystkich przedsiwzi, przedmiotem wszystkich myli, jedyn spraw chwili. Natychmiast jednak po ogoszeniu wynikw gorczka sabnie, wszystko si uspokaja i rzeka, przed chwil wystpujca z brzegw, spokojnie powraca do swego oyska. Jednak trudno nie dziwi si temu, e taka burza w ogle moga si rozpta.

O ponownym wyborze prezydenta


Czy prawodawcy Stanw Zjednoczonych mieli racj, zgadzajc si na to, by prezydent mg by ponownie wybrany na stanowisko? Niedopuszczenie tej moliwoci wydaje si sprzeczne ze zdrowym rozsdkiem. Wiadomo, jaki wpyw na los caego narodu, zwaszcza w okolicznociach trudnych i niepewnych, moe wywrze talent lub charakter jednego czowieka. Prawo, ktre zabraniaoby spoeczestwu ponownie wybra Pierwszego urzdnika, pozbawioby go rodka zachowania pomylnoci pastwa czy nawet uratowania go. Powstaaby dziwaczna sytuacja, w ktrej czowiek

byby wykluczony z rzdu wtedy, gdy zdoa udowodni, e umie dobrze rzdzi. Racje te s bez wtpienia powane. Czy jednak nie mona im przeciwstawi racji jeszcze powaniejszych? Intryga i przekupstwo to naturalne wady rzdw wybieralnych. Wady te jednak rozrastaj si w sposb nieograniczony i naraaj samo istnienie kraju, jeli istnieje moliwo ponownego wybierania gowy pastwa. Jeeli jaki zwyczajny kandydat chce doj do celu przy pomocy intryg, moe przeprowadzi je na ograniczonym tylko terenie. Jeeli natomiast przywdca pastwa decyduje si na udzia we wspzawodnictwie, uywa do swoich prywatnych celw siy rzdu. W pierwszym wypadku dziaa czowiek, dysponujcy nikymi tylko rodkami, w drugim w gr wchodzi pastwo wraz ze swymi ogromnymi moliwociami. To ono samo intryguje wwczas i demoralizuje. Zwyky obywatel stosujc w celu uzyskania wadzy niegodne zabiegi Moe jedynie w sposb poredni szkodzi dobru publicznemu. Gdy w szranki wkracza przedstawiciel wadzy wykonawczej, troska o rzdzenie odsunita zostaje na dalszy plan, wybr za staje si spraw gwn. Ukady i prawa su mu tylko do wyborczych manipulacji, posady staj si nagrodami za usugi oddane nie narodowi, ale osobie prezydenta. Jeli nawet dziaanie rzdu nie jest wwczas sprzeczne z interesami kraju, to na pewno im nie suy. A przecie rzd zosta powoany do ycia wanie na uytek spoeczestwa. Trudno zrozumie bieg spraw publicznych w Stanach Zjednoczonych nie pamitajc o tym, e pragnienie uzyskania ponownego mandatu dominuje w sposobie mylenia prezydenta, e caa polityka jego administracji zmierza w tym kierunku, e kade jego drobne posunicie jest temu celowi podporzdkowane, e wreszcie w miar zbliania si krytycznego momentu prywatny interes wypiera z myli prezydenta trosk o dobro publiczne. Zasada powtrnego wyboru powoduje wic szerzenie si demoralizujcego wpywu rzdw wybieralnych, ktre przez to staj si bardziej jeszcze niebezpieczne. Zasada ta obnia poziom moralnoci spoecznej, patriotyzm zastpujc sprytem. W Ameryce zasada ta bezporednio narusza korzenie egzystencji narodowej. Kady rzd nosi w sobie wrodzone uomnoci, ktre wi si z sam zasad jego istnienia; geniusz prawodawcy polega na tym, by umia je wyszuka. Pastwo jest w stanie przezwyciy wiele zych praw i czsto przecenia si negatywne skutki, jakie mog one powodowa. Lecz kade prawo, ktre pozwala rozwija si tym zalkom mierci, na dusz met staje si dla spoeczestwa zgubne, cho jego ze skutki nieatwo od razu zauway. W monarchiach absolutnych zarodek upadku spoeczestwa ukrywa si w nieograniczonym i bezsensownym rozcigniciu wadzy krlewskiej. Grony wic byby kady zabieg zmierzajcy do likwidacji konstytucyjnej prze-

ciwwagi wadzy krlewskiej, nawet jeli jego skutki dugo pozostayby niezauwaalne. Podobnie w krajach demokratycznych, gdzie lud nieustannie zagarnia wszystko dla siebie, prawodawstwo, ktre czyni t tendencj coraz potniejsz i trudniejsz do zahamowania, uderza bezporednio w podstawy egzystencji rzdu. Najwiksz zasug amerykaskich prawodawcw jest to, e jasno uwiadomili sobie t prawd i mieli odwag wycign z niej wnioski praktyczne. Uznali, e poza ludem powinna istnie pewna liczba wadz, ktre nie bdc cakowicie od niego niezalenymi, korzystaj jednak w swej dziedzinie z dosy pokanego zakresu swobd. Dziki temu, zmuszone zasadniczo do podporzdkowania si zwierzchnictwu wikszoci, mog jednak przeciwstawia si jej kaprysom i odmawia zaspokojenia jej najbardziej niebezpiecznych wymaga. Skoncentrowali w tym celu ca wadz wykonawcz narodu w jednym rku, dali prezydentowi rozlege prerogatywy oraz uzbroili go w prawo weta, by mg si oprze roszczeniom ciaa ustawodawczego. Lecz wprowadziwszy zasad reelekcji, zburzyli w czci swe dzieo. Dali prezydentowi wielk wadz i jednoczenie odebrali mu ochot czynienia z niej uytku. Prezydent, ktry nie mgby rzdzi w drugiej kadencji, nie stawaby si tym samym niezaleny od narodu, poniewa byby dalej przed nim odpowiedzialny. Lecz nie potrzebowaby poparcia narodu a tak bardzo, by we wszystkim ugina si przed jego wol. Jest prawd obowizujc szczeglnie w dzisiejszych czasach rozlunienia moralnoci spoecznej i zaniku wielkich charakterw, e powtrnie wybieralny prezydent Stanw Zjednoczonych staje si jedynie powolnym narzdziem w rkach wikszoci. Kocha to, co ona kocha, nienawidzi wszystkiego, czego ona nienawidzi; uprzedza jej zachcianki i jej skargi; ugina si przed jej najdrobniejszymi daniami. Prawodawcy pragnli, by jej przewodzi, tymczasem to wikszo przewodzi jemu. W ten sposb, nie chcc pozbawia pastwa korzyci pyncych z talentw jednego czowieka, sprawili, e talenty te stay si niemal bezuyteczne, a chcc stworzy rodki dziaania potrzebne w nadzwyczajnych okolicznociach, wystawili kraj na codzienne niebezpieczestwa.

O zaletach systemu federacyjnego w ogle oraz o jego szczeglnej przydatnoci w warunkach amerykaskich
W niewielkich krajach nic nie uchodzi uwagi spoeczestwa i zmys ulep-

szania obejmuje najdrobniejsze zjawiska. Ambicja narodowa, ograniczona wskutek saboci kraju, skierowana jest niemal wycznie na sprawy zwizane z zapewnieniem wewntrznego dobrobytu i nie interesuj jej mirae chway. Co wicej, skoro ludzkie moliwoci s tam w zasadzie niewielkie, niewygrowane s take i pragnienia. Majtki s mae, a wic warunki ycia ludzi staj si podobne sobie, obyczaje za skromne i agodne. Zwaywszy nadto rnice poziomu moralnoci spoecznej i wyksztacenia, mona powiedzie, e mae narody ciesz si wikszym dobrobytem i spokojem. Tyrania, jeeli opanuje may nard, jest bardziej ni gdzie indziej dotkliwa, poniewa dziaajc w wszym krgu, zagarnia kady element rzeczywistoci. Wobec braku spraw wielkiej wagi dobiera si do drobiazgw ycia i jest przez to bardziej dokuczliwa i okrutna. Z ycia politycznego, ktre jest waciw jej dziedzin, przenika do prywatnego ycia obywateli. Zapanowawszy ju nad dziaaniem ludzi, dy do panowania nad mylami; rzdzc ju pastwem, chce jeszcze rzdzi kadym domem. Taka sytuacja jest jednak wyjtkiem, poniewa w zasadzie naturalnym stanem maych spoeczestw jest wolno. Wadza stanowi poledni atrakcj dla ambicji, indywidualne moliwoci s ograniczone i dlatego jedynowadztwo nie natrafia tu na dobry grunt. Jeeli jednak zapanuje, rzdzonym atwo jest si zjednoczy i wsplnymi siami obali jednoczenie i tyrana, i tyrani. Mae narody byy wic zawsze koysk wolnoci politycznej. Wikszo z nich stracia t wolno rozrastajc si, co dowodzi, e wolno zwizana jest z niewielkimi rozmiarami kraju, a nie z charakterem samego narodu. Historia wiata nie dostarcza przykadu wielkiego narodu, ktry pozostaby republik przez duszy czas, co sprawio, i uznano to za niemoliwe. Myl jednak, e popeniamy nieostrono oceniajc z gry, co jest, a co nie jest moliwe, i decydujc o przyszoci, poniewa rnica midzy tym, co moliwe, i tym, co rzeczywiste, wymyka si nam stale i nieustannie skazani jestemy na zaskoczenia w najlepiej nam znanych dziedzinach rzeczywistoci. W sposb pewny da si zatem powiedzie jedynie tyle, e trwanie wielkiej republiki jest zawsze nieskoczenie bardziej zagroone od istnienia maej. Wszystkie zgubne dla republik namitnoci wzrastaj wraz z wielkoci terytorium, natomiast chronice je cnoty bynajmniej nie rosn rwnie szybko. Wraz ze wzrostem siy pastwa potguj si indywidualne ambicje, wraz ze znaczeniem celw politycznych ronie sia stronnictw, lecz mio ojczyzny, ktra walczy z tymi niszczcymi namitnociami, w wielkiej republice nie jest wcale silniejsza ni w maej. Byoby nawet atwo udowodni, e jest mniej rozwinita i sabsza. Wielkie bogactwa, gboka ndza, due miasta, zepsucie obyczajw, indywidualny egoizm, zoono interesw to take niebezpieczestwa, ktre zawsze maj swoje rdo w rozlegoci kra-

ju. Wikszo tych niebezpieczestw nie zagraa bynajmniej istnieniu monarchii, a niektre z nich mog nawet przyczyni si do jej trwaoci. W monarchiach zreszt rzd posiada wasn si; posuguje si spoeczestwem nie bdc od niego zalenym. Im spoeczestwo jest wiksze, tym silniejszy jest wadca. Tymczasem rzd republikaski moe przeciwstawi tym zagroeniom jedynie poparcie ze strony wikszoci. Ten za czynnik siy nie jest w wielkiej republice odpowiednio wikszy ni w maej. Moliwoci ataku mno si i potniej, a sia oporu pozostaje ta sama. Mona nawet powiedzie, e si zmniejsza, poniewa im nard jest liczniejszy a umysy oraz potrzeby bardziej zrnicowane, tym trudniej jest o skonsolidowan wikszo. Nieraz dao si zauway, e namitnoci ludzkie potniej nie tylko w zalenoci od wielkoci celu, jaki pragn osign, lecz take odpowiednio do liczby ludzi odczuwajcych je jednoczenie. Ludzie doznaj wikszego uniesienia wrd podnieconego tumu, ktry dzieli ich uczucia, ni w osamotnieniu. W wielkiej republice pasje polityczne staj si przemone nie tylko dlatego, e dotycz wielkich spraw, ale i dlatego, e miliony ludzi odczuwaj je jednoczenie w podobny sposb. Wolno wic powiedzie, e nic tak nie staje na przeszkodzie dobrobytowi i wolnoci ludzi jak wielkie pastwa. Maj one jednak zalety, z ktrych naley zdawa sobie spraw. Wrd prostych ludzi napotka tutaj mona gortsze pragnienie wadzy, ale i umiowanie sawy znajduje w niektrych sercach podatniejszy grunt. W poklasku wielkiego narodu widz ludzie cel godny zabiegw, a denie do niego sprawia, e niejako przewyszaj siebie samych. Mylenie znajduje tu wicej potnych impulsw, swobodniej rozprzestrzeniaj si idee, a miasta speniaj rol wielkich orodkw ycia umysowego, w ktrych skupiaj si wszystkie denia ludzkiego ducha. To pozwala zrozumie, dlaczego wielkie narody bardziej przyczyniaj si do postpu wiedzy i cywilizacji. Naley te pamita, e wane odkrycia wymagaj nieraz takiego rozwoju si narodowych, do jakiego rzdy maych narodw nie s zdolne. W wielkich krajach rzdzcy myl szerzej i atwiej zrywaj z rutyn poprzednikw oraz lokalnym egoizmem. W ich koncepcjach jest wicej polotu, w ich poczynaniach wicej rozmachu. May nard cieszy si wikszym i powszechniejszym dobrobytem, dopki trwa pokj, lecz w stanie wojny jest bardziej zagroony od wielkiego. W wielkich krajach ju sama rozlego granic pozwala ludziom y nieraz cae wieki z dala od niebezpieczestwa. Dla krajw tych wojna bywa raczej przyczyn niepokoju ni ruiny. Jak w wielu innych sprawach, rozwaania nasze prowadz do stwierdzenia koniecznoci. Gdyby istniay tylko mae narody, ludzko byaby z pewnoci swobod-

niejsza i szczliwsza. Lecz nie sposb doprowadzi do tego, by nie byo wielkich narodw. One daj wiatu nowy czynnik pomylnoci narodowej, jakim jest sia. C z tego, e nard yje w dostatku i wolnoci, skoro czuje si nieustannie wystawiony na niebezpieczestwa spustoszenia i podboju? C z tego, e nard jest uprzemysowiony i rozwija handel, jeeli inny panuje na morzach i dyktuje prawa na wszystkich rynkach? Mae narody bywaj biedne nie w wyniku swych niewielkich rozmiarw, ale saboci, wielkim za powodzi si nie dlatego, e s wielkie, ale dlatego, e s silne. Sia jest wic czsto jednym z pierwszych warunkw szczcia narodu, a nawet samego jego istnienia. Dlatego mae narody zawsze albo zostaj w kocu gwatem przyczone do duych, albo same si do nich przyczaj, z wyjtkiem szczeglnych wypadkw. Nie znam sytuacji bardziej poaowania godnej ni sytuacja narodu, ktry nie moe sam si obroni ani sam sobie wystarczy. System federalny zosta wymylony po to, by poczy zalety wynikajce z faktu istnienia maych narodw z zaletami, ktre s waciwe wielkim. Wystarczy spojrze na Stany Zjednoczone Ameryki, by zda sobie spraw ze wszystkich korzyci, jakie im dao zastosowanie tego systemu. W wielkich i scentralizowanych pastwach prawodawca musi nada prawom jednolity charakter, nie liczc si z rnorodnoci regionw i obyczajw. Poniewa nie posiada wiedzy o poszczeglnych wypadkach, musi posugiwa si tylko oglnymi reguami. Skoro za prawodawstwo nie potrafi dostosowa si do potrzeb i obyczajw ludzi, ludzie musz nagina si do koniecznoci narzuconych przez prawodawstwo, co jest przyczyn wielkiego zamieszania i niedoli. Niedogodnoci tej nie znaj pastwa federacyjne: Kongres zajmuje si podstawowymi sprawami spoecznej egzystencji, pozostawiajc wszelkie szczegy prowincjonalnemu prawodawstwu. Trudno wrcz poj, do jakiego stopnia ten podzia suwerennoci suy dobrobytowi poszczeglnych stanw, z ktrych skada si Unia. Te mae spoeczestwa, zwolnione z troski o obronno i ekspansj, kieruj wszelkie wysiki wadzy i wszelk indywidualn energi na ulepszenie wewntrznego ycia kraju. Centralny rzd kadego ze stanw, dziaajc wrd rzdzonych, w bezporedniej ich bliskoci, stale informowany jest o zaistniaych potrzebach; corocznie powstaj te nowe projekty przedsiwzi, ktre przedyskutowane na zgromadzeniach gminnych czy w stanowych ciaach prawodawczych i nastpnie opublikowane w prasie, wzbudzaj powszechne zainteresowanie i zapa obywateli. Potrzeba ulepszania oywia republiki amerykaskie, ale nie wprowadza do nich niepokoju; ambicja posiadania wadzy ustpuje tu miejsca umiowaniu dobrobytu namitnoci bardziej przyziemnej, lecz bezpieczniejszej. Jest opini powszechnie przyjt w Ameryce, e istnienie i trwao form republikaskich zale od istnienia i trwaoci

systemu federacyjnego. Niedole, w jakich pogrone s nowe pastwa Ameryki Poudniowej, przypisuje si temu, e usiowano stworzy tam wielkie republiki, zamiast podzieli suwerenno. Nie sposb zreszt zaprzeczy, e upodobanie do ustroju republikaskiego narodzio si w gminach oraz w onie zgromadze prowincjonalnych. W maym stanie, jak na przykad Connecticut, gdzie wielkim problemem politycznym jest otwarcie kanau lub wytyczenie drogi, gdzie nie ma armii, ktr trzeba by utrzyma, ani wojny, ktr trzeba by prowadzi, gdzie wadza nie daje ani wielkich bogactw, ani wielkiej chway, trudno wyobrazi sobie system bardziej odpowiadajcy rzeczywistoci ni system republikaski. Ot ten wanie duch republikaski, te obyczaje i przyzwyczajenia wolnego spoeczestwa, narodziwszy si i rozwinwszy w poszczeglnych stanach, zostay potem bez trudu zastosowane do caego kraju. Duch publiczny Unii jest niejako jedynie podsumowaniem stanowego patriotyzmu. Kady obywatel Stanw Zjednoczonych przenosi, by tak rzec, zainteresowanie sprawami swej maej republiki na uczucia, ktre ywi dla wsplnej ojczyzny. Bronic Unii broni rosncego dobrobytu swego regionu, prawa kierowania jego yciem, nadziei na ulepszenia, ktre wzbogac jego samego broni wic tych wszystkich rzeczy, ktre w wikszym stopniu dotycz codziennego ycia ni oglnych spraw kraju i chway narodu. Pomylny rozwj wielkiej republiki jest moliwy z jednej strony dziki duchowi i obyczajom jej mieszkacw, z drugiej za dziki systemowi federacyjnemu. Konfederacja wszystkich stanw Ameryki unikna niebezpieczestw, jakie zazwyczaj pociga za sob istnienie wielkich skupisk ludzkich. Pod wzgldem rozmiarw Unia jest wielk republik, lecz z uwagi na niewielki zakres spraw, ktrymi zajmuje si jej rzd, mona j w pewnym sensie zaliczy do maych republik. Dziaania rzdu Unii maj due znaczenie, lecz nie s czste. Poniewa wadza rzdu Unii jest skrpowana i niepena, uycie jej nie zagraa wolnoci. Nie budzi take owego nieumiarkowanego pragnienia siy i nie powoduje zakce tak zgubnych dla wielkich Republik. Poniewa wszystkie sprawy nie musz dociera do centralnego orodka wadzy, nie ma ani wielkich miast, ani ogromnych bogactw, ani wielkiej ndzy, ani nieoczekiwanych rozruchw. Pasje polityczne, miast obejmowa na ksztat poogi ca powierzchni kraju, rozbijaj si o indywidualne interesy i o namitnoci poszczeglnych stanw. A jednak na terenie Unii dobra i idee kr swobodnie, tak jak w jednolitym spoeczestwie. Nic nie hamuje tutaj ludzkiej przedsibiorczoci. Rzd Unii skupia wok siebie talenty i wiedz. Wewntrz granic Unii istnieje gboki spokj, tak jak w kraju poddanym jednolitym rzdom. Na zewntrz za Unia stoi w szeregu najpotniejszych narodw wiata. Dysponujc dla potrzeb handlu zagranicznego wybrzeem o dugoci ponad omiuset mil i trzymajc w rku klucze caego wiata, budzi poszanowanie dla swej bandery na

najodleglejszych morzach. Unia jest wolna i szczliwa jak may nard, pena za chway i silna jak wielki.

Co sprawia, e system federacyjny nie nadaje si dla wszystkich spoeczestw, i co pozwolio Amerykanom go zastosowa
W wyniku wielkich wysikw udaje si czasem prawodawcy wywrze poredni wpyw na los narodw i wtedy ludzie sawi jego geniusz. Tymczasem zdarza si czsto, e pooenie geograficzne kraju, na ktre nie ma on wpywu, ukad spoeczny, powstay bez jego udziau, obyczaje i idee, ktrych pochodzenie nie jest mu znane, pocztki narodu, o ktrych nic nie wie, rodz w spoeczestwie przemone tendencje, z ktrymi prawodawca walczy na prno i ktre w kocu wchaniaj i jego samego. Prawodawca przypomina eglarza: moe kierowa okrtem, ktrym pynie, lecz nie moe zmieni jego budowy, wezwa sprzyjajcych wiatrw ani uspokoi fal. Pokazaem, co Amerykanie zyskali na przyjciu systemu federacyjnego. Naley jeszcze wyjani, co pozwolio im go zastosowa nie wszystkim bowiem spoeczestwom dane jest szczcie korzystania z jego dobrodziejstw. System federacyjny nie jest pozbawiony uomnoci wywodzcych si z praw: te mog by usunite przez prawodawcw. Posiada jednak i takie wady, ktre jako waciwe samemu systemowi, nie mog zosta usunite. Trzeba wic, by nard znajdowa w sobie siy, pozwalajce mu na sprostanie naturalnej niedoskonaoci rzdw. Najbardziej rzucajc si w oczy wad wszelkich systemw federacyjnych jest zoono rodkw, jakimi si posuguj. W systemie federacyjnym muszc istnie dwa rodzaje wadzy: wadza oglnofederalna i wadza stanu czy prowincji. Prawodawca moe uproci ich dziaanie i uczyni je moliwie rwnymi oraz zamkn kad z nich w cile okrelonej sferze wpyww, ale nie moe sprowadzi ich do wsplnego mianownika ani wykluczy stykania si ich zakresw. Tak czy inaczej, system federacyjny opiera si na zoonej koncepcji, ktrej praktykowanie wymaga od spoeczestwa, by czynio stay uytek z wasnej rozwagi. W zasadzie jedynie proste idee s w stanie zawadn umysem ludu. Idea faszywa, lecz jasna i precyzyjna, bdzie miaa zawsze wiksz si oddziaywania ni idea prawdziwa, lecz skomplikowana. Dlatego te stronnictwa polityczne, ktre s jakby maymi spoeczestwami wewntrz narodu, przyjmuj sobie zawsze za symbol jakie nazwisko lub haso, ktre czstokro w

sposb wielce niedoskonay oddaje ich cele oraz metody, lecz bez ktrego nie mogyby utrzyma si i dziaa. Rzdy, ktre opieraj si na jednej idei lub odwouj si do jednego prostego uczucia, nie s moe lepsze, ale na pewno s silniejsze i trwalsze. Kiedy badamy konstytucj Stanw Zjednoczonych, najdoskonalsz ze wszystkich znanych konstytucji federacyjnych, zdumiewa nas rozlego wiedzy i rozwagi, jak zakada ona u rzdzonych. Rzd Unii niemal bez reszty opiera si na prawnych fikcjach. Unia jest idealnym narodem, ktry istnieje, by tak rzec, jedynie w umysach, i jedynie umys jest w stanie uchwyci jego zakres i granice. Jeeli nawet oglna koncepcja jest zrozumiaa, pozostaj jeszcze trudnoci powstae w trakcie jej stosowania. S one niezliczone, poniewa suwerenno Unii jest do tego stopnia zwizana z suwerennoci stanw, e trudno na pierwszy rzut oka je rozgraniczy. W takim rzdzie wszystko jest umowne i sztuczne i moe on odpowiada tylko spoeczestwu, ktre od dawna przywyko do samodzielnego zajmowania si wasnymi sprawami i w ktrym wiedza polityczna dociera do najniszych warstw. Zdrowy rozsdek i praktyczn inteligencj Amerykanw najbardziej podziwiaem obserwujc, jak udaje im si unikn niezliczonych trudnoci, ktre wynikaj z konstytucji federalnej. Nie spotkaem w Ameryce czowieka z ludu, ktry ze zdumiewajc atwoci nie odrniaby obowizkw wynikajcych z praw nadanych przez Kongres i z praw jego wasnego stanu oraz ktry, odrniwszy dziedzin nalec do oglnych uprawnie Unii od dziedziny powierzonej lokalnemu prawodawstwu, nie potrafiby wskaza miejsca, w ktrym zaczynaj si kompetencje sdw federalnych, a kocz kompetencje trybunaw stanowych. Konstytucja Stanw Zjednoczonych naley do tych wspaniaych dzie ludzkiej przemylnoci, ktre chwa i dobrem obdarzaj tych, ktrzy je wymylili, w cudzych rkach za staj si jaowe. Za naszych czasw dowodw w tej mierze dostarcza historia Meksyku. Mieszkacy Meksyku, pragnc zastosowa u siebie system federacyjny, przyjli za wzr i prawie skopiowali konstytucj federaln Angloamerykanw, swych ssiadw. Lecz przenoszc do siebie liter prawa nie zdoali jednoczenie przenie jego ducha. Pogubili si wrd mechanizmw swego podwjnego rzdu. I wadza stanw, i wadza Unii przekraczaj tam stale granice nakrelone przez konstytucj i krzyuj si ze sob nieustannie. Jeszcze dzi Meksyk miota si od anarchii do wojskowej dyktatury i od wojskowej dyktatury do anarchii. Drug i najbardziej gron ze wszystkich wad, ktrych dopatruj si w systemie federacyjnym, jest wzgldna sabo rzdu Unii. Zasad, na ktrej opieraj si wszystkie konfederacje, jest podzia suwerennoci. Prawodawcy staraj si uczyni go mniej odczuwalnym. Udaje im si nawet na pewien czas go ukry, lecz nie s w stanie go zlikwidowa.

Ot suwerenno podzielona bdzie zawsze sabsza od suwerennoci jednolitej. Wstp do konstytucji Stanw Zjednoczonych dowodzi, z jakim mistrzostwem Amerykanie, ograniczajc si Unii w zamknitym krgu rzdu federalnego, zdoali jednoczenie nada jej pozory, a nawet w pewnym stopniu i si rzdu narodowego. Postpujc w ten sposb prawodawcy Unii zmniejszyli niebezpieczestwa waciwe systemowi federacyjnemu, nie mogli jednak ustrzec si ich cakowicie. Rzd amerykaski, jak zwyko si sdzi, nie zwraca si wcale do wadz stanowych i swoje rozporzdzenia kieruje bezporednio do obywateli, atwiej zmuszajc ich, jako odosobnione jednostki, do podporzdkowania si powszechnej woli. Gdyby jednak prawo federalne gwatownie naruszao stanowe interesy i uroszczenia, czy nie naleaoby si obawia, e obywatele stanu wypowiedz mu posuszestwo? Gdyby obywatele stanu poczuli si jednoczenie i w ten sam sposb krzywdzeni przez wadze Unii, rzd federalny na prno staraby si ich rozdzieli, by da sobie z nimi rad. Czuliby instynktownie, e musz zjednoczy si w celu obrony, i w ramach pozostawionej stanowi czci suwerennoci znaleliby odpowiednie instytucje. Rzeczywisto zajaby wtedy miejsce fikcji i zorganizowana sia czci kraju rozpoczaby walk z centraln wadz. To samo mgbym powiedzie o federalnym wymiarze sprawiedliwoci. Gdyby sdy Unii pogwaciy w jakim procesie istotne prawa stanowe, midzy Uni, reprezentowan przez sd, i pokrzywdzonym stanem, reprezentowanym przez jednego obywatela, wywizaaby si, cho moe nie jawna, to jednak rzeczywista walka. Mae maj dowiadczenie w sprawach tego wiata ci, ktrzy sdz, e oddawszy do dyspozycji ludzkich namitnoci sposoby ich zaspokojenia, za pomoc prawnych fikcji przeszkodz ludziom w dostrzeeniu tych sposobw i posueniu si nimi. Prawodawcy amerykascy utrudniajc walk midzy wadz federaln a wadz stanow nie zniszczyli jednak jej potencjalnych przyczyn. Posuwajc si jeszcze dalej mona powiedzie, e nie udao im si nawet zapewni rzdowi federalnemu przewagi na wypadek takiej walki. Dali Unii pienidze i onierzy, ale stany zatrzymay przy sobie mio ludzi i ich przewiadczenia. Suwerenno Unii jest abstrakcj i istnieje realnie jedynie w odniesieniu do niewielu problemw polityki zagranicznej. Suwerenno stanowa jest namacalna, atwo zrozumiaa, zawsze widoczna. Pierwsza jest czym nowym, druga powstaa razem z narodem. Suwerenno Unii jest sztuczna. Suwerenno stanowa jest naturalna

istnieje bez wysiku, sama z siebie, jak wadza ojca rodziny. Suwerenno Unii dotyczy ludzi tylko w wypadku kilku wielkich spraw. Ucielenia ojczyzn nieograniczon i dalek, mgliste i nieokrelone uczucia. Suwerenno stanowa dotyczy kadego obywatela i interesuje si szczegowo jego sprawami. Bierze na siebie gwarancj jego wasnoci, jego wolnoci, jego ycia; moe w kadej chwili sta si przyczyn jego dobrobytu lub ndzy. Suwerenno stanowa opiera si na wspomnieniach, nawykach, lokalnych przewiadczeniach, na prowincjonalnym i rodzinnym egoizmie, czyli na wszystkich tych rzeczach, ktre instynkt ojczyzny czyni w sercu czowieka tak potnym. Jake wic wtpi o jej wyszoci? Skoro prawodawcy nie mog przeszkodzi niebezpiecznym kolizjom midzy dwiema suwerennociami istniejcymi w systemie federacyjnym, trzeba, by nie tylko starali si odstrczy od wojny skonfederowane narody, ale take by podjli szczeglne rodki skaniajce je do utrzymania pokoju. Wynika std, i aby cay system federacyjny by trway, w spoeczestwach, ktre wchodz w skad federacji, musz istnie warunki sprzyjajce zjednoczeniu, uatwiajce zarwno ycie we wsplnocie, jak i rzdzenie ni. System federacyjny potrzebuje wic nie tylko dobrych praw, ale i sprzyjajcych okolicznoci. Wszystkie spoeczestwa, ktre kiedykolwiek tworzyy konfederacj, miay zawsze pewne wsplne interesy, speniajce jakby rol spoiwa. Lecz poza materialnymi potrzebami czowiek posiada jeszcze myli oraz uczucia. Jednolito cywilizacyjna jest dla trwaoci konfederacji nie mniej istotna od jednolitoci potrzeb spoeczestw, ktre si na konfederacj skadaj. Rnica midzy cywilizacyjnym poziomem kantonu Vaud i kantonu Uri odpowiada rnicy midzy XIX i XV wiekiem i dlatego w Szwajcarii nigdy naprawd nie istnia rzd federalny. Unia kantonw istnieje tylko na mapie i przekonalibymy si o tym natychmiast, gdyby wadze centralne postanowiy narzuci caej federacji te same prawa. W Stanach Zjednoczonych istnienie systemu federacyjnego jest uatwione dlatego, e poszczeglne stany maj nie tylko te same interesy, to samo pochodzenie i ten sam jzyk, lecz take ten sam stopie ucywilizowania, co sprawia, e atwo dochodzi midzy nimi do zgody. aden z maych narodw Europy nie jest chyba bardziej jednorodny od narodu amerykaskiego, zamieszkujcego terytorium rwne poowie Europy. Odlego midzy stanem Maine i stanem Georgia wynosi okoo czterystu mil. Rnice midzy tymi stanami s jednak mniejsze od rnic midzy cywilizacjami Normandii i Bretanii. Maine i Georgia, lece na dwch kracach wielkiej krainy, maj wicej podstaw do stworzenia konfederacji ni Normandia i Bretania, rozdzielone jedynie ma rzeczk. Amerykascy prawodawcy mieli uatwione zadanie nie tylko dziki oby-

czajom i przyzwyczajeniom spoeczestwa, ale rwnie dziki geograficznemu pooeniu kraju. Temu ostatniemu naley w zasadzie zawdzicza moliwo wprowadzenia oraz utrzymania systemu federacyjnego. Najlepszym sprawdzianem ywotnoci narodu jest wojna. W czasie wojny nard dziaa jak jeden czowiek walczy o ycie. Dopki chodzi jedynie o utrzymanie wewntrz kraju spokoju i dobrobytu, sprawne rzdy, obywatelska rozwaga oraz zwyke przywizanie ludzi do ojczyzny wystarczaj, by sprosta zadaniu. Kiedy jednak nard walczy, obywatele musz zdoby si na liczne i wielkie powicenia. Ot przypuszczenie, e wielka liczba ludzi jest skonna podda si takim wymaganiom, dowodzi nieznajomoci rodzaju ludzkiego. Dlatego wszystkie narody, ktre angaoway si w wielkie wojny, doprowadziy, by moe wcale nieumylnie, do wzmocnienia wasnego rzdu. Narody, ktrym to si nie udao, zostay podbite. Dugotrwaa wojna prawie zawsze zmusza narody do smutnego wyboru pomidzy klsk, przynoszc ruin, a zwycistwem, przynoszcym despotyzm. Sabo rzdu objawia si na og w sposb szczeglnie widoczny i szczeglnie niebezpieczny wanie w czasie wojny; dowodziem ju zreszt, e wad rzdw federacyjnych jest ich sabo. W systemie federacyjnym nie tylko nie ma centralizacji administracyjnej ani niczego, co by j przypominao; nawet centralizacja rzdowa istnieje tu jedynie czciowo, co zawsze osabia nard w chwili, gdy musi si broni przed innym narodem, posiadajcym pen centralizacj rzdow. Nawet w konstytucji federalnej Stanw Zjednoczonych, ktra rzdowi centralnemu powierza stosunkowo du wadz, ta uomno daje wyranie zna o sobie. Czytelnikowi wystarczy zapewne jeden przykad. Konstytucja daje Kongresowi prawo powoywania milicji stanowych do czynnej suby, gdy trzeba zdawi powstanie lub odeprze najazd. Inny artyku gosi, e prezydent Stanw Zjednoczonych staje si wwczas gwnodowodzcym milicji. Podczas wojny 1812 roku prezydent wyda milicjom pnocnych stanw rozkaz marszu ku granicom; Connecticut i Massachusetts, ktrych interesom wojna zagraaa, odmwiy wysania swoich oddziaw. Stany owe powoyway si na ten sam punkt konstytucji, ktry upowania rzd federalny do posuenia si stanowymi milicjami w razie powstania lub najazdu. Ot wtedy nie mogo by ich zdaniem mowy ani o powstaniu, ani o najedzie. Dodatkowo przypominay, e konstytucja, ktra dawaa Unii prawo powoywania milicji stanowych do suby czynnej, pozostawiaa jednoczenie stanom prawo mianowania oficerw. Wynikao z tego ich zdaniem e nawet podczas wojny aden urzdnik Unii, poza prezydentem, nie ma prawa dowodzi milicjami stanowymi. Tymczasem w gr wchodzia suba w armii nie dowodzonej przez prezydenta.

Te absurdalne i szkodliwe racje zostay usankcjonowane nie tylko przez gubernatorw oraz stanowe legislatury, ale rwnie przez sdy obu stanw. Rzd federalny gdzie indziej musia szuka oddziaw, ktrych potrzebowa. Jak si wic dzieje, e Unia amerykaska, tak chroniona przez relatywn doskonao swych praw w czasie pokoju, nie rozprzgnie si cakowicie w wyniku wielkiej wojny? Nie dochodzi do tego, poniewa wielkie wojny jej nie zagraaj. Pooona w rodku wielkiego kontynentu, w krainie, ktra daje ogromne szanse ludzkiej przedsibiorczoci, Unia jest prawie tak odizolowana od wiata, jakby ze wszystkich stron otacza j ocean. Kanada ma tylko milion mieszkacw; jej ludno dzieli si na dwa wrogie narody. Surowy klimat sprawia, e obszar kraju w gruncie rzeczy jest mniejszy ni na mapie, a jej porty pozostaj zamknite przez sze miesicy w roku. Midzy Kanad a Zatok Meksykask tua si jeszcze kilka na wp wyniszczonych dzikich plemion, z ktrymi moe sobie da rad sze tysicy onierzy. Na poudniu Unia styka si z pastwem meksykaskim i by moe kiedy tam zaczn si wielkie wojny, na razie jednak zapniony rozwj, zepsucie obyczajw oraz ndza dugo jeszcze nie pozwol Meksykowi na zdobycie wyszej pozycji wrd narodw wiata. Co za do potg europejskich, nie s one dla Stanw Zjednoczonych grone, poniewa s daleko. Wielkie szczcie Stanw Zjednoczonych nie polega na znalezieniu takiej formy konstytucji federalnej, ktra pozwalaaby pomylnie prowadzi wielkie wojny, lecz na takim usytuowaniu geograficznym, ktre pozwala ich si nie obawia. Trudno o bardziej zdecydowanego zwolennika systemu federacyjnego ode mnie. Upatruj w nim bowiem jeden z najskuteczniejszych zabiegw, ktry moe suy dobrobytowi i wolnoci. Zazdroszcz narodom, ktrym dane byo go zastosowa. Nie wierz jednak, by narody skonfederowane mogy dugo si opiera narodowi posiadajcemu scentralizowan wadz rzdow. Narodowi, ktry znajdujc si u boku wielkich monarchii militarnych Europy zdecydowaby si podzieli sw suwerenno, przepowiadabym, i bdzie musia wyrzec si swej potgi, a by moe rwnie swego istnienia oraz samego imienia. Podziwu godna jest sia nowego wiata, ktra pozwala czowiekowi obawia si jedynie siebie samego! Aby by szczliwy i wolny, wystarcza, e tego chce.

Cz druga

Badaem dotd instytucje Stanw Zjednoczonych, dokonaem przegldu tamtejszego prawodawstwa oraz opisaem formy politycznej organizacji. Wszelako ponad instytucjami i ponad wszystkimi formami organizacji spoecznej istnieje suwerenna wadza, wadza ludu, ktry moe swobodnie zmienia j lub burzy. Pozostaje mi wytumaczy, w jaki sposb oddziauje ta wadza zwierzchniczka praw, jakie powoduj ni instynkty i namitnoci, jakie tajemne przyczyny ni kieruj i przyspieszaj lub opniaj jej niepowstrzymany pochd, jakie s skutki jej wszechmocy i jaka czeka j przyszo.

ROZDZIA PIERWSZY

Dlaczego mona niezaprzeczalnie stwierdzi, e w Stanach Zjednoczonych rzdzi lud

W Ameryce lud powouje tych, ktrzy dyktuj prawa, i tych, ktrzy je wykonuj; lud te powouje sdy, ktre skazuj za wykroczenia przeciw prawu. Nie tylko sama zasada instytucji jest demokratyczna, ale rwnie ich dziaanie, tote lud bezporednio mianuje swoich przedstawicieli. Przewaajc ich cz wybiera co roku na nowo, aby ich tym bardziej od siebie uzaleni. Lud wic jest rzeczywistym wadc i chocia rzd opiera si na zasadzie przedstawicielstwa, oczywiste jest, e przewiadczenia, uprzedzenia, interesy i nawet namitnoci ludu nie mog napotyka na adne trwae przeszkody, ktre utrudniayby mu wywieranie wpywu na bieg spraw publicznych. W Stanach Zjednoczonych, jak we wszystkich krajach, w ktrych lud stanowi najwysz wadz, w jego imieniu rzdzi wikszo. Wikszo ta zasadniczo skada si ze zwykych obywateli, ktrzy bd dlatego, e takie s ich przekonania, bd dlatego, e widz w tym prywatny interes szczerze pragn dobra kraju. Wok nich trwaj nieustanne zabiegi stronnictw politycznych, ktre pragn zdoby ich dla siebie lub uzyska ich poparcie.

ROZDZIA DRUGI

Stronnictwa polityczne w Stanach Zjednoczonych

Istniej dwa rodzaje stronnictw. Niektre kraje s tak due, e interesy zamieszkujcych je rnych grup ludnoci s ze sob sprzeczne. Mimo e poczone pod wspln wadz, grupy te yj w staym antagonizmie. W takiej sytuacji rne odamy spoeczestwa winny by raczej uwaane za co w rodzaju odrbnych narodw ni za stronnictwa polityczne. Kiedy wybucha wojna domowa, walka toczy si jakby midzy rywalizujcymi pastwami, nie za midzy frakcjami istniejcymi w obrbie tego samego pastwa. Kiedy natomiast obywatele rni si w pogldach na sprawy interesujce wszystkich jak na przykad oglne zasady rzdzenia moemy mwi o stronnictwach we waciwym sensie. Stronnictwa polityczne s zem nieuniknionym w kraju, w ktrym panuje wolno, ale nie zawsze maj ten sam charakter i te same tendencje. Zdarzaj si okresy, w ktrych narody s udrczone tak wielkimi niedolami, e gotowe s zdecydowa si na cakowit zmian politycznej organizacji. Zdarzaj si take epoki straszniejszych jeszcze dowiadcze, kiedy zagroone jest samo istnienie spoeczestwa. S to czasy wielkich rewolucji i wielkich stronnictw politycznych. Midzy epokami nieszcz i zamieszania istniej okresy, w ktrych spoeczestwa odpoczywaj, a ludzko jakby nabiera oddechu. Spokj ten jest w gruncie rzeczy pozorny, czas bowiem nie zatrzymuje si dla narodw, tak samo jak nie zatrzymuje si dla czowieka. Narody i ludzie kadego dnia postpuj ku nieznanym przeznaczeniom. Wydaje si nam, e stoj w miejscu, a to tylko ich ruch uchodzi naszej uwagi, tak jak biegncym nieruchomi wydaj si ci, ktrzy id. Bywaj jednak epoki, w ktrych zmiany organizacji politycznej i ukadu spoecznego narodw s tak powolne i sabo widoczne, e ludzie udz si, i osignli ostateczne cele. W takich czasach ludzie kurczowo trzymaj si pewnych sposobw mylenia i nie sigaj poza okrelone horyzonty. Jest to czas intryg i maych stronnictw politycznych. Wielkimi stronnictwami politycznymi nazywam takie, ktre bardziej przywizane s do zasad ni do ich konsekwencji, bardziej do oglnych zagadnie ni do poszczeglnych wypadkw, bardziej do idei ni do ludzi. Stronnictwa te maj na og szlachetniejsze rysy, bardziej wspaniaomylne namitnoci, silniejsze przekonania; dziaaj mielej i bardziej otwarcie.

Prywatny interes, ktry w namitnociach politycznych odgrywa zawsze najwiksz rol, jest tu zrczniej ukryty pod oson sprawy publicznej, a zdarza si nawet niekiedy, e pozostaje ukryty przed wzrokiem ludzi, ktrymi powoduje. Natomiast mae partie obywaj si zazwyczaj bez prawdziwych przekona politycznych. Ich duch, nie inspirowany przez wielkie cele, naznaczony jest egoizmem, wyranie przebijajcym z kadego ich dziaania. Ich pasje s sztuczne; posuguj si gwatown mow, lecz ich postpowanie jest niemiae i niepewne. rodki, ktrych uywaj, s rwnie ubogie jak cele, do ktrych d. Dlatego, gdy po gwatownych przewrotach nadchodzi czas spokoju, wydaje si, e wielcy ludzie nagle zniknli, a wszelkie ycie duchowe przestao istnie. Wielkie stronnictwa poruszaj spoeczestwo, mae za je podburzaj. Wielkie je rozdzieraj, mae deprawuj. Pierwsze, wstrzsajc spoeczestwem, ratuj je czasem drugie niepokoj je tylko bez adnej korzyci. Ameryka miaa kiedy wielkie partie, ktre dzisiaj ju nie istniej. Osigna dziki temu dobrobyt, lecz nie zyskaa na moralnoci. Gdy po zakoczeniu wojny o niepodlego naleao okreli podstawy nowego rzdu, nard podzieli si na dwa obozy. Podzia ten jest stary jak wiat w rnych formach i pod rnymi nazwami istnieje zawsze w wolnych spoeczestwach. Jedna tendencja zmierzaa do ograniczenia wadzy ludu, druga do nieskoczonego jej rozszerzenia. Walka tych dwch obozw nie przybraa nigdy w Ameryce tak gwatownego charakteru, jaki cechowa j w innych krajach. Oba stronnictwa zgadzay si w sprawach najwikszej wagi. adne z nich nie musiao zburzy dawnego porzdku ani podway caego ukadu spoecznego po to, by wzi gr. Tryumf ani klska stronnictwa nie pocigay za sob gwatownej odmiany losu ludzi mu oddanych. Niemniej walka stronnictw dotykaa najwaniejszych potrzeb duchowych, takich jak umiowanie rwnoci i niezalenoci. To wystarczao, by wzbudza gwatowne namitnoci. Stronnictwo, ktre dyo do ograniczenia wadzy ludu, chciao przede wszystkim uksztatowa na swj sposb konstytucj Unii, czemu zawdzicza nazw stronnictwa federalnego. Partia, ktra gosia si jedyn mioniczk wolnoci, przybraa nazw republikaskiej. Ameryka jest krajem demokracji. Federalici byli wic zawsze w mniejszoci, skupiali jednak w swych szeregach niemal wszystkich wielkich ludzi wsawionych podczas wojny o niepodlego ich oddziaywanie moralne byo zatem due. Sprzyjay im zreszt okolicznoci. Po upadku pierwszej federacji, gdy lud obawia si anarchii, federalici skorzystali z tego przejciowego nastroju. Kierowali sprawami pastwa przez dziesi czy dwanacie lat; mieli wtedy okazj zastosowa jedynie niektre spord swoich zasad,

poniewa przeciwny nurt z dnia na dzie przybiera na sile i nikt nie omiela si z nim walczy. W 1801 roku doszli wreszcie do wadzy republikanie. Thomas Jefferson zosta wybrany na prezydenta, a jego sawne nazwisko, wielki talent i ogromna popularno wzmocniy pozycj stronnictwa. Federalici zawsze utrzymywali swoj pozycj tylko dziki sztucznym zabiegom oraz wykorzystywaniu dobrej koniunktury, wadz za zdobyli dziki cnocie i talentom swych przywdcw oraz w wyniku szczliwego zbiegu okolicznoci. Kiedy przysza kolej na republikanw, stronnictwo zostao cakowicie pogrone. Zdecydowana wikszo wyborcw opowiedziaa si przeciwko federalistom. W jednej chwili poczuli si tak przegrani, e stracili wszelk nadziej. Od tego czasu partia republikaska albo demokratyczna kroczya od zwycistwa do zwycistwa i zawadna caym spoeczestwem. Pokonani, pozbawieni zaplecza i osamotnieni wewntrz narodu, federalici podzielili si. Jedni przyczyli si do zwycizcw, inni zoyli sztandary i zmienili nazw. Mino ju wiele lat od chwili, kiedy przestali cakowicie istnie jako stronnictwo. Niemniej dojcie federalistw do wadzy jest, moim zdaniem, jednym z najpomylniej szych wydarze, jakie towarzyszyy narodzinom wielkiej unii amerykaskiej. Federalici przeciwstawiali si nieubaganej tendencji swych czasw i swego kraju. Ich teorie, niezalenie od swych zalet i wad, posiaday t uomno, e jako cao nie nadaway si do zastosowania w spoeczestwie, ktrym miay kierowa. Wczeniej czy pniej musiao sta si to, co stao si za Jeffersona. Lecz rzdy federalistw pozwoliy przynajmniej nowo powstaej republice okrzepn i dziki temu atwiej znie gwatowny rozwj przeciwnych doktryn politycznych. Wiele spord ich zasad przenikno zreszt do politycznego mylenia przeciwnikw, a konstytucja federalna, ktra obowizuje do dzisiaj, jest trwaym pomnikiem ich patriotyzmu i mdroci. W Stanach Zjednoczonych nie ma dzisiaj wielkich stronnictw politycznych. Jest wiele stronnictw, ktre zagraaj przyszoci Unii, lecz nie ma takich, ktre podwaayby przyjte formy ustrojowe i zasady organizacji spoecznej. Stronnictwa, ktre zagraaj Unii, dziaaj nie w imi zasad, lecz w imi konkretnych interesw. W rnych prowincjach tego wielkiego pastwa interesy te powouj do istnienia raczej co w rodzaju rywalizujcych narodw ni polityczne stronnictwa. I tak ostatnio Pnoc opowiedziaa si za systemem reglamentacji handlu, Poudnie za chwycio za bro w obronie wolnoci handlu. Jedyn tego przyczyn by fakt, e Pnoc jest przemysowa, a Poudnie rolnicze, zatem system reglamentacji dziaa na korzy Pnocy i na niekorzy Poudnia. Wobec braku wielkich stronnictw politycznych w Stanach Zjednoczonych roi si od maych ugrupowa, a opinia publiczna jest nieskoczenie podzie-

lona w kwestiach szczegowych. Trudno wyobrazi sobie trud, jaki ludzie sobie tu zadaj, by tworzy te ugrupowania; w naszych czasach nie jest to rzecz atw. W Stanach Zjednoczonych nie istnieje nienawi religijna, poniewa religia jest powszechnie szanowana i adna sekta nie panuje nad pozostaymi. Nie ma nienawici klasowej, poniewa lud jest wszechmocny i nikt nie omiela si z nim walczy. Nie ma wreszcie ndzy spoecznej, ktr mona by wykorzystywa jako polityczny pretekst, poniewa materialna sytuacja kraju daje tak olbrzymie szanse ludzkiej przemylnoci, e wystarczy zostawi czowieka samemu sobie, by uczyni cuda. Ludzka ambicja musi jednak znale sposb na utworzenie stronnictw politycznych, nie mona bowiem obali czowieka dziercego wadz z tego jedynego Powodu, e chce si zaj jego miejsce. Caa zrczno politykw polega wic na umiejtnoci tworzenia stronnictw politycznych. Polityk w Stanach Zjednoczonych stara si najpierw rozpozna wasne interesy oraz poszuka ludzi o podobnych interesach, ktrzy mogliby skupi si wok niego. Potem rozglda si za dogodn teori lub zasad, ktra nadaje si do wypisania na sztandarze nowego stowarzyszenia i ktra moe da mu racj istnienia oraz zapewni popularno. Taka zasada przypomina krlewskie imprimatur, ktre nasi ojcowie umieszczali niegdy na pierwszych stronach swych dzie i ktre wczali do ksiki, chocia nie miao z ni nic wsplnego. Dokonawszy tego, polityk wprowadza now si w rzeczywisto polityczn. Prawie wszystkie domowe spory Amerykanw na pierwszy rzut oka wydaj si cudzoziemcowi dziecinne lub niezrozumiae. Nie wiadomo, czy litowa si nad narodem, ktry powanie traktuje tego rodzaju niedole, czy te zazdroci mu tego szczcia, e ma czas si nimi zajmowa. Kiedy jednak zbadamy ukryte instynkty, ktre w Ameryce rzdz dziaaniem frakcji, przekonamy si, e wikszo spord nich w mniejszym lub wikszym stopniu wie si z istnieniem dwch wielkich obozw, ktre dziel ludzi, odkd istniej wolne spoeczestwa. Wnikajc za gbiej w wewntrzne mechanizmy mylenia tych stronnictw widzimy, e jedne z nich prbuj ograniczy zakres wadzy publicznej, inne natomiast prbuj go rozszerzy. Nie twierdz bynajmniej, e stronnictwa amerykaskie, w sposb bardziej lub mniej ukryty, maj zawsze na celu zwycistwo czynnika arystokratycznego lub demokratycznego w Ameryce. Utrzymuj jedynie, e demokratyczne lub arystokratyczne namitnoci daj si atwo wyledzi pod zewntrznymi objawami dziaania wszystkich stronnictw i cho umykaj powierzchownej obserwacji, stanowi ich charakterystyczn cech oraz okrelaj ich ducha. Oto niedawny przykad: prezydent przypuszcza atak na bank Stanw Zjednoczonych; cay kraj jest poruszony, opinie s podzielone warstwy wyk-

sztacone opowiadaj si zasadniczo po stronie banku, lud za po stronie prezydenta. Nie sdmy, e w oglnym zamieszaniu, jakie powstao wok tej sprawy, lud umia odnale swe wasne racje, skoro wahali si nawet ludzie w tych sprawach dowiadczeni. Lecz bank jest wielk, niezalen instytucj; lud, ktry panuje nad wszelk wadz, nie moe wywiera na wpywu. Ta sytuacja go niepokoi. Zdumiewa go istnienie tego nieruchomego punktu w spoeczestwie, ktrego instytucje nieustannie si zmieniaj. Lud chce sprawdzi, czy nie uda mu si wprawi w ruch i tego elementu rzeczywistoci.

O pozostaociach stronnictwa arystokratycznego w Stanach Zjednoczonych


W krajach, w ktrych pogldy na sprawy publiczne s podzielone, zdarza si, e jedno ze stronnictw zdobywa zdecydowan przewag w chwili, gdy zachwiana zostaje rwnowaga midzy partiami. Zwyciskie stronnictwo przeamuje wszelkie przeszkody, przytacza przeciwnika i wykorzystuje cae spoeczestwo do swoich wasnych celw. Zwycieni, straciwszy wiar w sukces, kryj si lub milkn. Nastpuje oglny bezruch i zapada cisza. Nard jednoczy si na pozr we wsplnym sposobie mylenia. Zwyciskie stronnictwo zdaje si mwi: Przyniosem spokj pastwu i naley mi si wdziczno. Wszelako pod pozorami jednoci ukrywaj si gbokie podziay i trwa rzeczywista opozycja. Tak wanie byo w Ameryce. Gdy partia demokratyczna zyskaa przewag, obja wyczne prowadzenie wszelkich spraw. Od tej chwili nie przestaa ksztatowa na swoj mod obyczajw i praw. Mona powiedzie, e zamone warstwy spoeczestwa s dzi niemal cakowicie wyczone z ycia politycznego oraz e bogactwo nie tylko nie daje adnych uprawnie, ale wrcz stanowi przyczyn nieaski i przeszkod w zdobyciu wadzy. Bogaci wol wycofa si z gry ni prowadzi nierwn walk z najbiedniejszymi wspobywatelami. Nie mogc zdoby w yciu publicznym pozycji analogicznej do tej, jak zajmuj w yciu prywatnym, przestaj interesowa si pierwszym i skupiaj wycznie na drugim. Tworz wewntrz pastwa jakby specjaln spoeczno, ktra posiada wasne upodobania oraz wasne sposoby korzystania z ycia. Bogaty czowiek godzi si z podobnym stanem rzeczy jako ze zem koniecznym i nawet starannie unika okazywania, e jest to dla niego dotkliwe. Mona wic usysze, jak publicznie wychwala zalety rzdu republikaskiego i wyszo form demokratycznych. Czy jest bowiem oprcz nienawici bardziej naturalny odruch wobec wroga jak pochlebstwo?

Przyjrzyjmy si temu zamonemu obywatelowi: czy nie wyglda tak jak redniowieczny yd, ktry chce unikn podejrzenia o bogactwo? Ubir jego jest prosty, postpowanie skromne, w czterech cianach jego domu panuje jednak uwielbienie luksusu nie pozwala wchodzi do tego sanktuarium nikomu poza kilkoma wybranymi osobami, ktre bezczelnie nazywa swoimi blinimi. Trudno spotka w Europie arystokrat oddajcego si bardziej ekskluzywnym przyjemnociom i bardziej zazdrosnego o najmniejsze nawet korzyci, jakie daje uprzywilejowana pozycja. Ale oto wychodzi z domu, udajc si do pracy w zakurzonej norze, ktr zajmuje w centrum miasta i spraw publicznych. Tam wolno wej kademu. Po drodze spotyka swego szewca i obaj zatrzymuj si na chwil pogawdki. C mog sobie powiedzie? Rozmawiaj o sprawach pastwowych jak dwaj rwni obywatele i nie poegnaj si bez ucisku doni. Pod tym konwencjonalnym entuzjazmem i pogrzebowo uroczystymi formami szacunku dla panujcej wadzy atwo dostrzec u ludzi zamonych wielkie obrzydzenie do demokratycznych instytucji swego kraju. Lud jest potg, ktrej si boj i ktrej nienawidz. Gdyby kiedykolwiek ze rzdy demokratyczne spowodoway w Ameryce polityczny kryzys, gdyby monarchia okazaa si w Stanach Zjednoczonych rzecz moliw, wkrtce potwierdziaby si prawdziwo moich sw. W walce o zwycistwo stronnictwa posuguj si dwoma rodzajami broni o wielkim znaczeniu. S to prasa oraz stowarzyszenia.

ROZDZIA TRZECI

O wolnoci prasy w Stanach Zjednoczonych

Wolno prasy ma wpyw nie tylko na pogldy polityczne, ale na wszystkie pogldy ludzi. Ksztatuje nie tylko prawa, ale i obyczaje. Na innym miejscu bd stara si w tej ksice zastanowi, w jakim stopniu wolno prasy wywara wpyw na spoeczestwo amerykaskie, sprbuj odczyta kierunek, jaki nadaa sposobowi mylenia Amerykanw, oraz rozpozna nawyki, jakie wpoia w ich umysy i serca. Teraz jednak chc zbada wycznie skutki, jakie istnienie wolnoci prasy wywouje w yciu politycznym. Przyznaj, e nie ywi dla wolnoci prasy tego penego i spontanicznego zachwytu, jaki odczuwamy dla rzeczy, ktre s dobre z samej swej natury i niezalenie od okolicznoci. Znacznie bardziej podziwiam j dla za, ktremu zapobiega, ni dla dobra, ktre czyni. Gdyby kto wskaza mi owo porednie miejsce midzy cakowit wolnoci i cakowitym zniewoleniem myli, miejsce, ktrego mona by si na zawsze trzyma by moe uznabym je za swoje wasne. Kt jednak jest w stanie je znale? Powiedzmy, e pragniemy ograniczy wolno prasy i przywrci elementy porzdku. Jak zatem postpujemy? Stawiamy pisarzy przed sdami przysigych. Lecz przysigli wydaj wyrok uniewinniajcy i to, co byo dotd opini odosobnionego czowieka, staje si opini kraju. Zrobilimy wic jednoczenie za duo i za mao trzeba posun si dalej. Stawiamy autorw przed zwyczajnymi sdami. Lecz sdziowie, zanim wydadz wyrok, musz ich wysucha to, co budzio nasze obawy na stronicach ksiki, jest teraz bezkarnie goszone przez obroc; to, co w sposb niejasny byo powiedziane w jednym utworze, zostaje teraz powtrzone w tysicu innych. Forma, w jakiej myl zostaa wyraona, jest tylko, by tak rzec, jej cielesn powok, nie za sam myl. Sd wyrokuje przeciw owej powoce, lecz dusza wymyka mu si i wylizguje z rk. Zrobilimy wic jednoczenie za duo i za mao trzeba posun si dalej. Oddajemy pisarzy we wadz cenzorw. wietnie zbliamy si nareszcie do celu. Czy jednak trybuna polityczna nie pozostaa wolna? A wic i tym razem nie udao si nam zapobiec zu. Gorzej powikszylimy je nawet. Wzilimy myl za jedn z tych materialnych potg, ktre rosn wraz z liczb wyznawcw. Liczymy pisarzy tak, jak liczy si onierzy wrogiej armii. Tymczasem w przeciwiestwie do siy materialnej sia myli ronie czsto dziki maej liczbie tych, ktrzy je gosz. Jedno sowo posiadajcego autorytet czowieka, ktry sam staje pord milczcego zgromadzenia, ma wicej siy od prze-

krzykiwania si tysica mwcw. Jeeli mona swobodnie przemawia w jednym miejscu publicznym, to jest tak, jakby przemawia naraz wszdzie. Musimy wic znie nie tylko wolno pisania, ale i wolno mwienia. Tym razem jestemy u celu wszyscy milkn. Do czego jednak doszlimy? Chcielimy tylko ograniczy naduywanie wolnoci, tymczasem znalelimy si u tronu despoty. Przeszlimy ca drog od kracowej wolnoci do cakowitego zniewolenia, nie napotkawszy miejsca, w ktrym moglibymy si na stae zatrzyma. S narody, ktre niezalenie od przytoczonych tu oglnych powodw maj szczeglne powody po temu, by pragn wolnoci prasy. Pierwsze pismo, jakie wpado mi w rk po przyjedzie do Ameryki, zawierao nastpujcy artyku, ktry wiernie tumacz: Jzyk, ktrym posugiwa si w caej tej sprawie Jackson (prezydent), by jzykiem despoty bez serca, zajtego wycznie utrzymaniem wasnego stanowiska. Jego zbrodni jest ambicja i ta zbrodnia nie ujdzie kary. Intryga jest jego powoaniem i ona sama pomiesza mu szyki i pozbawi go wadzy. Rzdzi za pomoc przekupstwa i jego przestpcze kombinacje przynios mu wstyd i hab. Na arenie politycznej okaza si by bezwstydnym i pozbawionym hamulcw graczem. Na razie mu si udao. Ale niedugo wybije godzina sprawiedliwoci. Bdzie musia zwrci wygran i odrzuci swe faszowane karty; skoczy w jakim odosobnionym miejscu, gdzie bdzie mg do woli przeklina wasn gupot, poniewa skrucha jest cnot nie znan jego sercu. (Vincennes Gazette.) We Francji wielu ludzi wyobraa sobie, e gwatowno prasy jest zwizana z niestabilnoci ukadu spoecznego, z politycznymi namitnociami oraz z powszechnym niezadowoleniem, ktre z tego wynika. Oczekuj wic cigle, e nadejdzie czas, kiedy spoeczestwo si uspokoi, a wraz z nim i prasa. Co do mnie, chtnie przyznam, i powysze przyczyny sprawiaj, e prasa wywiera na nas tak ogromny wpyw. Nie sdz jednak, by te przyczyny wpyway szczeglnie na jzyk, jakim si posuguje. Wydaje mi si, e prasa posiada wasne odruchy i namitnoci, ktre istniej niezalenie od okolicznoci, w jakich funkcjonuje. Dowodzi tego rzeczywisto amerykaska. Ameryka jest w tej chwili by moe tym krajem na wiecie, ktry nosi w sobie najmniej zarodkw rewolucji spoecznej. Jednoczenie prasa w Ameryce ma te same niszczycielskie skonnoci co we Francji i t sam gwatowno, cho nie ma rwnych powodw do gniewu. W Ameryce, tak samo jak we Francji, prasa jest t niezwyk potg, w ktrej zo i dobro splecione s ze sob w tak przedziwny sposb, e bez niej wolno nie mogaby istnie, a przy niej ledwie da si utrzyma elementarny porzdek.

Naley podkreli, e w Ameryce prasa posiada daleko mniejsz wadz ni u nas. Do rzadkoci naley tam jednak sdowy proces skierowany przeciw niej. Przyczyna tego jest prosta: Amerykanie, raz przyjwszy zasad suwerennoci ludu, zastosowali j prostolinijnie. Skoro wszystko w spoeczestwie miao si zmienia, wcale nie zamierzali stworzy konstytucji, ktrych istnienie byoby wieczne. Atakowanie istniejcych praw nie jest wic tam zbrodni, pod warunkiem e nie uywa si do tego przemocy. Amerykanie uwaaj zreszt, e sdy s bezsilne wobec prasy, poniewa elastyczno ludzkiego jzyka jest zjawiskiem, ktre wymyka si sdowej analizie i przestpstwa tej natury s nieuchwytne. Myl, e na pras skutecznie oddziaywaby wycznie taki trybuna, ktry bdc oddanym istniejcemu porzdkowi, mgby by jednak umieszczony ponad opini publiczn, ktry sdziby przy drzwiach zamknitych, orzeka bez koniecznoci uzasadniania wyroku oraz skazywa raczej za intencj ni za sowa. Lecz gdyby ktokolwiek by wadny powoa i utrzyma taki trybuna, traciby jedynie czas na walk z wolnoci prasy, poniewa bdc wtedy absolutnym panem samego spoeczestwa, mgby uwolni si od pisarzy razem z ich pisanin. W dziedzinie wolnoci prasy nie istnieje wic zoty rodek midzy poddastwem a samowol. By zdoby bezcenne dobro, ktre uzyska mona wanie dziki wolnoci prasy, trzeba si zgodzi na nieuniknione zo, jakie ona niesie. Chcc za uzyska dobro unikajc za padamy ofiar jednego z tych zudze, jakimi ywi si narody chore, kiedy to, zmczone walk i wyczerpane, poszukuj sposobu, ktry pozwoliby wspy na jednej ziemi wrogim ideom i sprzecznym zasadom. A oto gwne spord przyczyn niewielkiej siy prasy w Ameryce: Wolno pisania, jak wszystkie inne, jest wtedy najgroniejsza, gdy jest zjawiskiem nowym. Spoeczestwo, ktre nigdy nie przysuchiwao si wywodom na temat spraw pastwowych, wierzy pierwszemu mwcy, ktry przed nim stanie. U Amerykanw wolno pisania jest rwnie stara jak powstanie kolonii. Zreszt prasa, ktra tak dobrze umie rozdmuchiwa polityczne namitnoci, nie moe jednak sama ich stwarza. Ot amerykaskie ycie polityczne jest aktywne, zrnicowane i nawet gorczkowe, lecz rzadko bywa zakcane przez gbokie namitnoci. Nieczsto zdarza im si ujawnia, jeli nie s naraone materialne interesy obywateli, a w Stanach Zjednoczonych interesy te id dobrze. By oceni rnic, jaka w tej mierze istnieje midzy Stanami Zjednoczonymi a Francj, wystarczy rzuci okiem na gazety obu krajw. We Francji ogoszenia handlowe zajmuj niewiele miejsca i nawet wiadomoci s nieliczne. Najywsze strony gazety to te, ktre powicone s politycznym dyskusjom. W Ameryce trzy czwarte ogromnego dziennika zajmuj ogoszenia, reszt uzupeniaj wiadomoci polityczne lub zwyke historyjki -i tylko w najmniej wanej rubryce mona czasami na-

potka jedn z tych pomiennych dyskusji, ktre u nas s codzienn straw czytelnikw. Kada wadza powiksza swe oddziaywanie, w miar jak udaje jej si nada jednolity kierunek swoim wpywom. Jest to oglne prawo natury, o ktrego istnieniu dowiadczenie poucza obserwatora, a pewniejszy jeszcze instynkt najmarniejszego despot. Prasa francuska jest podwjnie scentralizowana. Niemal caa jej wadza skupiona jest w jednym miejscu, a take poniekd w jednym rku, poniewa jej organy s bardzo nieliczne. W narodzie, ktrego cech charakterystyczn jest postawa sceptyczna, oddziaywanie tak zorganizowanej prasy winno by niemal nieograniczone. Staje si ona przeciwnikiem, z ktrym rzd przez pewien czas moe si ukada, wobec ktrego jednak trudno mu jest duej przetrwa. aden z tych rodzajw centralizacji prasy nie istnieje w Ameryce. Stany Zjednoczone nie posiadaj stolicy ludzie wpywowi i wyksztaceni rozproszeni s po caym wielkim kraju, a promieniowanie ycia intelektualnego, miast rozchodzi si z jednego miejsca, przecina si tu we wszystkich kierunkach. Amerykanie nie skupili nigdzie orodka myli, tak samo jak i nie stworzyli orodka, ktry kierowaby interesami. Wynika to ze specyficznych okolicznoci, na ktre ludzie nie maj adnego wpywu, oraz po czci take z praw. W Stanach Zjednoczonych nie trzeba mie zezwolenia na druk, nie istniej opaty stemplowe ani konieczno rejestracji dziennikw. Kaucja finansowa take nie jest znana. Zaoenie gazety jest wobec tego przedsiwziciem prostym i atwym. Wystarcza niewielu prenumeratorw, by wacicielowi dziennika zwrciy si wydatki. Tote liczba pism periodycznych przekracza w Ameryce wszelkie wyobraenie. Temu wielkiemu rozproszeniu si przypisuj wyksztaceni Amerykanie mae znaczenie prasy w Stanach Zjednoczonych. Zasada goszca, i najlepszym sposobem zneutralizowania siy gazet jest powikszenie ich liczby, naley w Stanach Zjednoczonych do pewnikw wiedzy politycznej. Trudno wprost poj, e tak oczywista sprawa nie jest u nas powszechnie rozumiana. Pojmuj, e ludzie, ktrzy zamierzaj spowodowa rozruchy przy pomocy prasy, staraj si ograniczy j do kilku potnych organw, lecz nie mog doprawdy poj, dlaczego oficjalni wyznawcy istniejcego systemu oraz ludzie bdcy podpor przyjtego prawa licz na osabienie wpyww prasy przez jej skoncentrowanie. W Europie rzdzcy wydaj mi si postpowa wobec prasy tak, jak wobec swych wrogw postpowali redniowieczni rycerze: poniewa z wasnego dowiadczenia wiedz, e centralizacja stanowi o potdze, chc zapewni j take i przeciwnikowi, zapewne po to, by zwyciywszy go zdoby wicej chway.

W Stanach Zjednoczonych nie ma prawie mieciny, ktra nie posiadaaby wasnej gazety. Jasn jest rzecz, e wrd tylu walczcych nie da si utrzyma ani dyscypliny, ani jednoci dziaania. Kady walczy pod wasnym sztandarem. Nie znaczy to, by pisma polityczne Unii nie opowiaday si za istniejc administracj lub przeciw niej; broni jej jednak i atakuj j na sto rnych sposobw. Gazety nie mog wic sprzyja rodzeniu si w Stanach Zjednoczonych tych wielkich nurtw ideowych, ktre potrafi obali lub przekroczy najpotniejsze zapory. Ten podzia si prasy ma natomiast inne jeszcze zalety: skoro stworzenie pisma jest tak atwe, wszyscy mog tego prbowa. Z drugiej strony, konkurencja sprawia, e gazeta nie moe liczy na wielkie zyski dlatego te potgi przemysowe nie mieszaj si do tego rodzaju przedsiwzi. Gdyby zreszt gazety mogy by rdem wielkich dochodw, nie starczyoby zdolnych dziennikarzy, by nimi kierowa. Pozycja dziennikarzy w Stanach Zjednoczonych jest wic w zasadzie niezbyt wysoka, wyksztacenie pobiene, a sposb mylenia czsto pospolity. W kadej dziedzinie wszystkie prawa dyktuje wikszo, powoujc do ycia formy, do ktrych kady potem si dostosowuje, a duchem danej grupy ludzi (esprit de corps) nazywamy wanie cao tak powstaych nawykw i tak istnieje na przykad esprit de corps adwokatury, esprit de corps sdu itp. Esprit de corps dziennikarzy we Francji polega na gwatownym, aczkolwiek dystyngowanym i elokwentnym dyskutowaniu spraw pastwa. Jeeli nawet nie jest tak zawsze, to dlatego e kada regua ma wyjtki. Natomiast esprit de corps amerykaskiego dziennikarstwa polega na prostackim i prymitywnym wykorzystywaniu namitnoci czytelnika, na rezygnowaniu z idei, po to by atwiej dobra si do ludzi, na wyciganiu na jaw faktw z ich prywatnego ycia, na demaskowaniu ich saboci i wad. Nad takim naduyciem naley ubolewa. Bd mia jeszcze okazj mwi o wpywie, jaki gazety wywieraj na gusta oraz na moralno amerykaskiego spoeczestwa, teraz jednak ograniczam si do ycia politycznego. Nie mona zaprzeczy, e polityczne skutki samowoli prasy porednio sprzyjaj utrzymaniu publicznego spokoju. Ludzie posiadajcy duy autorytet nie omielaj si pisa do gazet, tracc w ten sposb najgroniejsz bro, jak mogliby si posuy w celu pozyskania namitnoci ludu. Osobisty punkt widzenia dziennikarza nie ma waciwie take adnej wagi dla czytelnika, ktry w gazecie spodziewa si znale przede wszystkim informacje na temat faktw. Dziennikarz moe propagowa swoje pogldy jedynie przeinaczajc fakty oraz wyolbrzymiaj je. Mimo i ograniczona do tych sposobw oddziaywania, prasa cigle jeszcze posiada w Ameryce pewne znaczenie. To ona powoduje, e ycie polityczne toczy si we wszystkich zaktkach wielkiego kraju. To jej czujne oko potrafi wyledzi tajemne spryny polityki. Ona stawia publiczne osobistoci przed trybunaem opinii. Ona doprowadza do skupiania si interesw

wok pewnych teoretycznych formu i precyzuje symbolik stronnictw. To dziki niej stronnictwa mog porozumiewa i pojmowa si na odlego. Kiedy wiele organw prasowych zaczyna zmierza ku jednemu politycznemu celowi, ich wpywy staj si po pewnym czasie przemone, a opinia publiczna, atakowana stale z jednej strony, poddaje si w kocu sugestiom prasy. Kade pismo wzite z osobna ma w Ameryce niewielk wadz, lecz prasa pozostaje tam jednak obok ludu jedn z pierwszych potg. Poniewa w Stanach Zjednoczonych demokracja powouje stale nowych ludzi do wadzy, rzdowi z trudnoci przychodzi utrzyma konsekwencj i ad w swym dziaaniu. Wszelako gwne zasady rzdzenia maj tu wicej stao ni w wielu innych krajach, a zasadnicze idee, ktre reguluj ycie spoeczne wicej trwaoci. Jeeli jaka idea opanuje umysy w amerykaskim spoeczestwie, nie ma nic trudniejszego nad jej wykorzenienie, niezalenie od tego czy jest ona suszna, czy niedorzeczna. Podobne zjawisko zauwaono w Anglii w kraju, ktry w przecigu caego stulecia wyrnia si najwiksz wolnoci myli i niezwalczonymi przewiadczeniami. Przyczyn tego zjawiska jest, jak sdz, wanie wolno prasy, cho na pierwszy rzut oka wydaje si, e powinna mu ona zapobiega. Narody korzystajce z tej wolnoci przywizuj si do swych przewiadcze zarwno z przekonania, jak i z dumy. Pielgnuj je dlatego, .e wydaj si im suszne, ale i dlatego, e same je wybray i trzymaj si ich nie tylko jako prawdziwych, ale i jako wasnych. Istniej i inne powody. Pewien wielki czowiek powiedzia, e ignorancja stanowi dwa bieguny wiedzy. Kto wie, czy nie mona by powiedzie z wiksz jeszcze susznoci, e gbokie przewiadczenia znajduj si jedynie na obu kracach, w rodku za jest zwtpienie. Koleje ludzkiego ducha sprowadzaj si w kocu do tych trzech rnych, a czstokro nastpujcych po sobie stanw. Czowiek najpierw wierzy mocno, poniewa przyjmuje przekonania za swoje nie zgbiajc ich. Wtpi, gdy pojawiaj si zastrzeenia. Czsto udaje mu si przezwyciy wtpliwoci i wtedy zaczyna na powrt wierzy. Tym razem jednak nie przyjmuje prawdy przypadkowo i po omacku, lecz widzi j wyranie i kieruje si wprost ku jej wiatu. Jeeli wolno prasy zastaje ludzi w tym pierwszym stadium, nawyk silnego i lepego wierzenia pozostaje im jeszcze na dugo; ona za co chwila kae im wierzy w co innego. Umys ludzki w dalszym cigu dostrzega wtedy tylko jeden punkt, lecz punkt ten wci si zmienia. S to czasy nagych przewrotw. Nieszczsne pokolenia, ktrym jako pierwszym przychodzi z naga dowiadczy wolnoci prasy!

Wkrtce jednak wyczerpany jest ju prawie cay zasb nowych idei. Przychodzi dowiadczenie i czowiek pogra si w zwtpienie i wszechogarniajc nieufno. Wikszo ludzi zatrzymuje si na zawsze w jednym z tych dwch stadiw. Wierz nie wiedzc dlaczego lub nie znajduj nic, co warte byoby wiary. Nielicznym tylko udaje si dotrze do stadium wiadomych i niezalenych przekona, ktre rodz si z wiedzy i wyrastaj w samym ognisku zwtpienia. Ot zauwaono, e ludzie nieraz zmieniali wiar w czasach wielkich namitnoci religijnych, natomiast w czasach zwtpienia kady uporczywie tkwi przy swojej. To samo zdarza si w dziedzinie polityki w czasach wolnoci prasy. Kiedy wszystkie teorie spoeczne zostay kolejno zakwestionowane, ludzie trzymaj si tej, przy ktrej si opowiedzieli, nie dlatego, by byli przekonani o jej susznoci, ale dlatego, e nie spodziewaj si natrafi na lepsz. W takich czasach ludzie nie spiesz si oddawa ycia za swoje przekonania, ale ich nie zmieniaj. Jest mniej mczennikw, ale i mniej apostatw. Wspomnijmy o jednej jeszcze, potniejszej racji: kiedy aden pogld nie jest uwaany za niewtpliwie suszny, ludzie zaczynaj kierowa si w wikszym stopniu instynktami i interesami materialnymi, ktre z natury s bardziej widoczne, uchwytne i trwae od pogldw. Bardzo trudno byoby zdecydowa, ktry system jest lepszy demokratyczny czy arystokratyczny. Jedno jest pewne: pierwszy utrudnia ycie jednych ludzi, drugi za uciska innych. Ty jeste bogaty, a ja jestem biedny oto prawda, ktra narzuca si sama i nie wymaga uzasadnie.

ROZDZIA CZWARTY

O stowarzyszeniach politycznych w Stanach Zjednoczonych

Ameryka jest krajem, w ktrym najlepiej wykorzystano ide stowarzysze i w ktrym najpeniej zastosowano ten potny rodek oddziaywania. Oprcz staych stowarzysze, powoanych do ycia przez prawo pod nazw gmin, miast oraz hrabstw, istnieje mnstwo innych, ktre swe istnienie i rozwj zawdziczaj woli pojedynczych ludzi. Mieszkaniec Stanw Zjednoczonych od dziecistwa uczy si tego, e w walce ze zem i yciowymi przeciwnociami naley liczy przede wszystkim na siebie. Na wadze publiczne patrzy nieufnie, odwoujc si do nich tylko wtedy, gdy jest to niezbdne. Dzieje si tak ju w szkole, gdzie dzieci nawet w zabawie podporzdkowuj si reguom, ktre same ustanowiy, i same okrelaj wykroczenia domagajce si kary. Podobnie dzieje si w yciu Spoecznym. Oto ruch na drodze publicznej ulega zakceniu okoliczni mieszkacy natychmiast powouj rad i z tego zaimprowizowanego zgromadzenia wyoniona zostaje sia wykonawcza, ktra zaradzi zu, zanim komukolwiek z zainteresowanych przyjdzie do gowy zwrci si do wadz. Ta sama regua obowizuje, gdy chodzi o rozrywki. Powouje si rad, ktrej zadaniem jest nadanie splendoru witom oraz utrzymanie porzdku w czasie ich trwania. Stowarzyszenia organizuje si take po to, by przeciwstawi si zu o charakterze moralnym wszelkie nieumiarkowanie zwalczane jest wsplnymi siami. W Stanach Zjednoczonych stowarzyszenia su obronie bezpieczestwa publicznego, rozwijaniu handlu i przemysu, rozkwitowi moralnoci i religii. Nie ma bowiem takiej rzeczy, ktrej wola ludzka nie byaby zdolna osign przez dobrowolne dziaania jednostek poczonych we wsplnym wysiku. Bd mia jeszcze okazj mwi o wpywie stowarzysze na ycie spoeczestwa, teraz poprzestaj na opisie rzeczywistoci politycznej. Majc prawo zakadania stowarzysze, obywatele mog wykorzystywa je na wiele sposobw. Stowarzyszenie polega jedynie na fakcie publicznej akceptacji, jakiej pewna grupa ludzi udziela okrelonym ideom, oraz na tym, e podejmuj si oni wspdziaa w celu zapewnienia im rozkwitu. Prawo zakadania stowarzysze jest poniekd tosame z wolnoci sowa, stowarzyszenie posiada jednak wiksz potg ni prasa. Pogld, jaki reprezentuje stowarzyszenie, musi zosta sformuowany janiej i wyraniej. W ten sposb zdobywa on

zwolennikw. Zwolennicy cz si, a ich zapa ronie wraz z liczb. Stowarzyszenie jednoczy rozbiene wysiki wielu umysw i stawia przed nimi jasno okrelony cel. Drugim stopniem dziaalnoci stowarzyszenia jest organizowanie zgromadze. Aktywno oraz wpywy stowarzyszenia wzrastaj, kiedy moe ono stworzy orodki dziaania w rnych wanych rejonach kraju. W orodkach tych spotykaj si ludzie, wzbogacaj si metody postpowania, idee za rozkwitaj z si i arliwoci, ktrych nie mogoby osign sowo drukowane. Z prawa zakadania stowarzysze wynikaj wreszcie i konsekwencje cile polityczne, i to jest trzeci stopie ich dziaalnoci. Zwolennicy tej samej idei mog si mianowicie czy w komitety wyborcze oraz mianowa kandydatw, ktrzy bd nastpnie reprezentowa stowarzyszenie w zgromadzeniu centralnym. W gruncie rzeczy mamy tu do czynienia z systemem przedstawicielskim zastosowanym do stronnictw politycznych. W pierwszym wypadku ludzie ywicy te same przekonania tworz zwizki o charakterze czysto intelektualnym, w drugim cz si w mae zgromadzenia, stanowice odam stronnictwa. W trzecim wreszcie tworz co w rodzaju narodu wewntrz narodu, rzdu wewntrz rzdu. Ich delegaci, podobnie jak delegaci wikszoci, reprezentuj ca zjednoczon si swoich zwolennikw. Oni te s niby przedstawiciele pewnej narodowoci, posiadajcy ca jej si moraln. Nie maj uprawnie prawodawczych przysugujcych delegatom wikszoci, ale s wadni krytykowa istniejce prawo oraz formuowa projekty takiego prawa, ktre ich zdaniem powinno zaj miejsce dotychczasowego. Wyobramy sobie nard, ktry nie nawyk jeszcze do czynienia uytku z wolnoci lub w onie ktrego fermentuj gbokie namitnoci polityczne. Obok wikszoci ustanawiajcej prawa zamy istnienie mniejszoci, ktra ogranicza si do ich krytykowania oraz zgaszania propozycji nowych praw. Trudno mi powstrzyma si od refleksji, e ad spoeczny byby tam naraony na powane niebezpieczestwa. Od stwierdzenia, e jakie prawo jest lepsze od innego prawa, daleko jest do udowodnienia, i winno je ono zastpi. Wszelako tam, gdzie owiecony umys upatruje wielk rnic, wyobrania tumu nie dostrzega jej wcale. Zdarza si zreszt, e narody niemal rwno dziel si midzy dwa stronnictwa, z ktrych kade uwaa, e reprezentuje wikszo. Jeeli pod bokiem wadzy rzdzcej powstaje druga potga o rwnie duym autorytecie moralnym, to czy mona si udzi, e miast dziaa, ograniczy si tylko do sw? Czy zdolna j bdzie powstrzyma ta abstrakcyjna zasada, ktra twierdzi, e celem stowarzysze jest oddziaywanie na pogldy, a nie ich opano-

wywanie, zdobycie doradczego gosu w kwestii prawa, nie za dyktowanie praw? Im gbiej rozwaam rezultaty, jakie przynosi niezaleno prasy, tym bardziej si utwierdzam w przekonaniu, i jest ona dzisiaj podstawowym i, by tak rzec, konstytutywnym elementem wolnoci. Spoeczestwo, ktre chce pozosta wolnym, ma prawo da utrzymania wolnoci prasy za wszelk cen. Ale nieograniczona wolno stowarzysze politycznych nie moe by rozumiana jako jednoznaczna z wolnoci sowa. Pierwsza z tych swobd jest mniej konieczna i niebezpieczniejsza zarazem. Nard moe nakreli jej granice nie przestajc by panem samego siebie; nieraz jest to nawet niezbdne, by mg przetrwa. Wolno zakadania stowarzysze politycznych jest w Ameryce nieograniczona. Przykad pokae to lepiej ni jakiekolwiek wywody. Pamitamy, jak bardzo problem ce wewntrznych czy te wolnoci handlu poruszy swego czasu amerykaskie spoeczestwo. System ce faworyzowa: lub podwaa nie tylko pogldy, ale i potne interesy materialne. Pnoc uwaaa go za gwn przyczyn swego dobrobytu, Poudnie obarczao go win za swe niepowodzenia. Mona powiedzie, e sprawa ce przez dugi czas pozostawaa jedynym rdem politycznych namitnoci, ktre oywiay Uni. W 1831 roku, gdy spory osigny swj szczyt, pewien nie znany nikomu obywatel Massachusetts wpad na pomys, by za porednictwem gazet zaproponowa wszystkim przeciwnikom ce wewntrznych, by przysali swych delegatw do Filadelfii, gdzie wsplnie mieli oni obradowa nad sposobami zapewnienia wolnoci handlu. Dziki wynalazkowi druku propozycja ta w krtkim czasie dotara wszdzie od Maine do Nowego Orleanu. Przeciwnicy ce przyjli j z entuzjazmem. Zebrali si i wyznaczyli delegatw. Wikszo delegatw stanowili ludzie znani, a niektrzy z nich stali si nawet sawni. Poudniowa Karolina, ktra pniej w tej samej sprawie chwycia za bro, przysaa szedziesiciu trzech delegatw. Pierwszego padziernika 1831 roku zgromadzenie, ktre zgodnie z amerykaskim zwyczajem przyjo miano konwencji, ukonstytuowao si w Filadelfii. Liczyo ono ponad dwustu czonkw. Obrady toczyy si publicznie i od pierwszego dnia przybray charakter prawodawczy. Dyskutowano zakres wadzy Kongresu, koncepcje wolnoci handlu oraz rne elementy systemu ce wewntrznych. Po upywie dziesiciu dni zgromadzenie rozjechao si, wystosowawszy adres do narodu amerykaskiego. Adres w gosi, e: 1) Kongres nie ma prawa narzuca ce wewntrznych i istniejcy system ce jest niekonstytucyjny. 2) W interesie adnego spoeczestwa, a w szczeglnoci spoeczestwa amerykaskiego, nie ley brak wolnoci handlu. Trzeba przyzna, e nieograniczona wolno stowarzyszania si nie spowodowaa do dzi w Stanach Zjednoczonych za, ktrego mona by ocze-

kiwa w innym kraju. Prawo zakadania stowarzysze przejte zostao z Anglii i istnieje w Ameryce od pocztku. Posugiwanie si nim weszo ju w obyczaje. Wolno stowarzyszania si jest w naszych czasach niezbdn gwarancj zabezpieczajc spoeczestwo przed tyrani wikszoci. W Stanach Zjednoczonych partia, ktra zdobywa przewag, przejmuje ca wadz w swoje rce. Jej poplecznicy zajmuj wszystkie urzdy i dysponuj ca si administracji. Najwybitniejsi przedstawiciele partii opozycyjnej nie mog przekroczy bariery, ktra dzieli ich od wadzy, musz wic znale sobie miejsce poza ni. Mniejszo musi mie szans przeciwstawienia caej swej moralnej siy materialnej potdze, ktra j gnbi. Wolno stowarzyszania si jest wic niebezpieczestwem, ktre chroni przed jeszcze wikszym niebezpieczestwem. Wszechwadza wikszoci przedstawia, moim zdaniem, tak wielkie niebezpieczestwo dla amerykaskich republik, e w grony rodek, ktry Amerykanie stosuj w celu jej ograniczenia, wydaje mi si wrcz dobroczynny. Wyra teraz myl, ktra przypomni to, co podkrelaem przy okazji omawiania swobd gminnych: w krajach o demokratycznym ukadzie spoecznym istnienie stowarzysze stanowi konieczn przeciwwag despotyzmu stronnictw politycznych lub samowoli wadcy. W krajach o systemie arystokratycznym istniej bowiem stanowe i cechowe zgromadzenia, ktre s jakby naturalnymi stowarzyszeniami stojcymi na przeszkodzie naduywaniu wadzy. Natomiast w krajach, w ktrych tego rodzaju zgromadzenia w ogle nie istniej, nie istnieje adna tama zdolna powstrzyma tyrana, jeeli pojedyncze osoby nie potrafi sztucznie i na uytek chwili powoa organizmw speniajcych ich funkcj. Wielki nard moe by wwczas bezkarnie gnbiony przez garstk ekstremistw lub przez jednego czowieka. Zgromadzenie wielkiej konwencji politycznej (istniej konwencje rnego rodzaju), bdce czstokro koniecznym rodkiem interwencji, nawet w Ameryce jest zawsze powanym wydarzeniem, ktre budzi obawy prawdziwych patriotw. Pokazao si to wyranie podczas konwencji z 1831 roku. Wysiki ludzi wybitnych biorcych udzia w zgromadzeniu zmierzay wwczas do powcignicia zapaw i ograniczenia zasigu rozwaa. Mona przypuszcza, e konwencja z 1831 roku wywara wielki wpyw na sposb mylenia tych, ktrzy byli niezadowoleni, i przygotowaa ich do otwartego buntu przeciw handlowym prawom Unii, ktry wybuch w 1832 roku. Nieograniczona wolno dziaania stowarzysze o charakterze politycznym jest najbardziej niebezpieczn ze swobd zagraajcych yciu Spoeczestwa. Jeeli bowiem wolno ta nie prowadzi nawet do anarchii, to na pewno sprawia, e nard nieustannie si o anarchi ociera. Ta niebezpieczna

wolno daje jednak pewne gwarancje: mianowicie w krajach, w ktrych wolno si stowarzysza, nie istniej tajne zwizki. W Ameryce s buntownicy, ale nie ma konspiratorw. Obok swobody indywidualnego dziaania, najbardziej naturaln potrzeb czowieka jest wolno czenia swoich wysikw z wysikami innych ludzi i wsplnego z nimi dziaania. Jest wic rwnie trudno odebra ludziom prawo zakadania stowarzysze jak indywidualn wolno. Prawodawca, ktry chce pozbawi czowieka tej wolnoci, mierzy tym samym w ycie spoeczestwa. A jednak obok narodw, dla ktrych wolno jednoczenia si jest dobroczynna i obfituje w szczliwe rezultaty, s narody, ktre doprowadzaj do jej wynaturzenia, z yciodajnej siy czynic przyczyn zniszczenia. Myl, e byoby poytecznym zarwno dla rzdw, jak i dla stronnictw politycznych porwnanie rnych drg obieranych przez stowarzyszenia w tych krajach, w ktrych wolno jest pojmowana prawidowo, oraz w tych, w ktrych zmienia si w samowol. Wikszo Europejczykw widzi jeszcze w stowarzyszeniach co w rodzaju wojennego ora, ktre przygotowuje si w popiechu i natychmiast wyprbowuje na polu walki. Ludzie stowarzyszaj si u nas w celu wymiany myli, lecz zaprzta ich przede wszystkim idea bliskiego dziaania. W naszych stowarzyszeniach, tak jak w wojsku, dyskutuje si po to, by obliczy siy i wzbudzi zapa, potem za wyrusza si na wroga. rodki legalne mog mie pewne znaczenie dla czonkw naszych stowarzysze, ale w gruncie rzeczy nie uwaa si ich za wystarczajce do zwycistwa. W Stanach Zjednoczonych prawo zakadania stowarzysze pojmowane jest cakowicie odmiennie. Obywatele tworzcy mniejszo stowarzyszaj si tam przede wszystkim po to, by udowodni, jak s liczni, i przez to osabi moralne panowanie wikszoci. Drugim celem stowarzyszonych jest gromadzenie argumentw i wybranie spord nich takich, ktre mog najskuteczniej przekona wikszo; nie trac oni bowiem nadziei na zdobycie jej dla siebie, by potem w jej imieniu zdoby take i wadz. Stowarzyszenia polityczne w Stanach Zjednoczonych maj wic umiarkowane zaoenia i dziaaj legalnie, jeeli za utrzymuj, e pragn zwyciy jedynie na drodze prawa, to zasadniczo nie mijaj si z prawd. Z wielu powodw rnimy si tutaj bardzo od Amerykanw. W Europie istniej stronnictwa polityczne tak dalekie w swych pogldach od pogldw wikszoci, e nie mog nigdy mie nadziei na zdobycie jej poparcia. Te same stronnictwa uwaaj si jednoczenie za dostatecznie silne, by z wikszoci walczy. Jeeli tego rodzaju stronnictwo powouje stowarzyszenie, to nie ma zamiaru przekonywa, lecz zwalcza. W Ameryce natomiast ludzie, ktrych pogldy s rwnie dalekie od pogldw wikszoci,

nie maj adnych szans na podwaenie jej wadzy. Wszyscy inni natomiast licz na jej zdobycie. Stosowanie prawa do stowarzyszania si jest wic tym niebezpieczniejsze, im trudniej przychodzi wielkim stronnictwom zdoby wikszo. W takim kraju jak Stany Zjednoczone, gdzie pogldy nieznacznie tylko rni si od siebie, prawo zakadania stowarzysze moe pozosta nieograniczone. Nasz brak dowiadczenia w czynieniu uytku z wolnoci doprowadza nas do tego, e w wolnoci stowarzysze widzimy tylko prawo do wypowiadania wojny rzdowi. Pierwsz rzecz, o ktrej z chwil zdobycia siy myli zarwno stronnictwo, jak pojedynczy czowiek, jest przemoc: myl o perswazji przychodzi pniej, rodzi j bowiem dowiadczenie. Anglicy, ktrzy s narodem tak gboko podzielonym, rzadko naduywaj, prawa stowarzyszania si, poniewa duej je praktykuj. U nas jednak panuje namitne zamiowanie do wojaczki i nie masz tak bezsensownego przedsiwzicia choby miao wstrzsn krajem w ktrym mierci z broni w rku nie uznano by za chwalebn. Lecz najpotniejszym ze wszystkich rodkw, ktre hamuj w Stanach Zjednoczonych zapdy stowarzysze politycznych, jest powszechne gosowanie. W krajach, w ktrych gosowanie jest powszechne, wikszo zostaje stwierdzona niepodwaalnie, skoro adna partia nie moe pretendowa do reprezentowania tych, ktrzy wcale nie gosowali. Stowarzyszenia s wic wiadome i wiadomi s tego wszyscy e bynajmniej nie reprezentuj wikszoci. Wynika to z samego faktu ich istnienia, poniewa reprezentujc wikszo mogyby same zmieni prawa, miast ubiega si o ich reform. Zatem sia moralna atakowanego przez nie rzdu ronie, podczas gdy ich wasna ulega osabieniu. W Europie nie ma prawie stowarzyszenia, ktre nie chciaoby reprezentowa woli wikszoci lub nie wierzyo, e j reprezentuje. Ta pretensja czy te wiara w cudowny sposb dodaje im si i znakomicie suy do usprawiedliwienia ich czynw. C bowiem bardziej wybaczalnego nad gwat zadany w imi gwaconego prawa? Tak oto, przy caej wieloznacznoci praw tworzonych przez czowieka, zdarza si, e kracowa wolno zapobiega naduyciu wolnoci, a kracowa demokracja zapobiega niebezpieczestwom demokracji. W Europie stowarzyszenia uwaaj si za prawodawcze i wykonawcze rady narodu, ktry sam musi milcze. Dziaaj i rozkazuj w imi tego przekonania. W Ameryce, gdzie powszechnie s utosamiane z mniejszoci, przemawiaj jedynie i l petycje. rodki, jakimi posuguj si stowarzyszenia w Europie, s zgodne z ich celami. Poniewa ich naczelnym celem nie jest przemawianie, lecz dziaanie, nie przekonywanie, lecz zwalczanie, trac charakter cywilny i w ich postpowa-

niu pojawiaj si zwyczaje i zasady wojskowe. Centralizuj, na ile to moliwe, swoje siy i wadz przysugujc wszystkim oddaj w rce maej grupy ludzi. Czonkowie tych stowarzysze przyjmuj rozkazy jak onierze w czasie kampanii oraz wyznaj zasad biernego posuszestwa czy te raczej z chwil przyczenia si do grupy czyni ofiar ze swych wasnych sdw i wolnej woli. Dlatego w stowarzyszeniach tych czsto panuje tyrania, jeszcze bardziej nieznona od tyranii gnbicej spoeczestwo za spraw zwalczanego wanie rzdu. Pomniejsza to znacznie moraln si stowarzysze. Trac mianowicie ow cech witoci, jaka uszlachetnia walk ciemionych przeciw ciemiycielom. Na jakiej bowiem podstawie czowiek, ktry zgadza si by w pewnych wypadkach sualczo posuszny komu innemu, ktry oddaje innym swoj wol i podporzdkowuje swe myli, moe twierdzi, e pragnie by wolny? W Ameryce stowarzyszenia te wyaniaj z siebie zarzd, ale jest to zarzd o charakterze administracyjnym. W amerykaskich stowarzyszeniach jest wic miejsce dla indywidualnej niezalenoci. Tak jak i w spoeczestwie, wszyscy ludzie zmierzaj jednoczenie ku wsplnemu celowi, ale nie musz obiera tej samej drogi. Nie musz rezygnowa ze swej woli ani ze swego rozumu, lecz czyni z nich uytek dla dokonania wsplnego dziea.

ROZDZIA PITY

O rzdach demokracji w Ameryce

O powszechnym gosowaniu
Mwiem ju o tym, e we wszystkich stanach Unii obowizuj powszechne wybory. Wprowadzono je w spoecznociach stojcych na bardzo rnym stopniu rozwoju. Rezultaty przyjcia zasady powszechnych wyborw miaem okazj obserwowa w rnych miejscowociach, wrd ludzi, ktrych jzyk, religia i obyczaje czyni niemal obcymi sobie nawzajem w Luizjanie i w Nowej Anglii, w stanie Georgia i w Kanadzie. Przekonaem si, e powszechne wybory nie pocigny za sob w Ameryce tych samych dobrych i zych skutkw, ktrych si po nich spodziewamy w Europie, oraz e rezultaty ich wprowadzenia s w zasadzie inne, ni zwyko si przypuszcza.

O wyborze, jakiego dokonuje spoeczestwo oraz o instynkcie wyborczym amerykaskiej demokracji


Wielu ludzi w Europie wierzy cho o tym nie mwi i e jedn z zalet powszechnych wyborw jest powoywanie do wadzy osb godnych spoecznego zaufania. Wielu ludzi z kolei gosi t zasad, nie wierzc w ni naprawd. Ludzie ci uwaaj, e lud nie potrafi co prawda rzdzi si sam, zawsze jednak szczerze pragnie dobra pastwa, a instynkt wskazuje mu osoby najbardziej zdatne do sprawowania wadzy. Co do mnie, musz przyzna, e to, co widziaem w Ameryce, nie upowania mnie do goszenia takiej opinii. Kiedy przyjechaem do Stanw Zjednoczonych, ze zdziwieniem stwierdziem, do jakiego stopnia cnoty s tam czste u rzdzonych, a rzadkie u rzdzcych. Stwierdzony jest fakt, e ludzie najbardziej wybitni s rzadko powoywani do penienia funkcji publicznych, i naley uzna, e zaczo tak si dzia od chwili, gdy demokracja osigna peny rozwj. Nie ulega wtpliwoci, e rasa amerykaskich mw stanu szczeglnie skarlaa w cigu ostatniego pwiecza. To zjawisko ma wiele przyczyn. Cokolwiek by si uczynio, podniesienie poziomu wyksztacenia spoeczestwa powyej pewnej granicy jest niemoliwe. Na prno bdziemy ua-

twia dostp do wiedzy, ulepsza metody nauczania czy obnia opaty nigdy nie osigniemy bowiem stanu, w ktrym ludzie ksztaciliby si i rozwijali sw inteligencj nie powicajc na to duej iloci czasu. Pewna atwo ycia bez pracy jest warunkiem intelektualnych postpw. W niektrych krajach jest ona wiksza, w innych mniejsza. Aby rozwj intelektualny by w peni moliwy, trzeba, by lud nie musia zajmowa si materialnymi troskami, to znaczy, by przesta by ludem. Jest wic rwnie trudno wyobrazi sobie spoeczestwo, w ktrym wszyscy ludzie byliby wyksztaceni, jak pastwo, w ktrym wszyscy ludzie byliby bogaci. Chtnie przyznam, e obywatele szczerze pragn dobra swego kraju, powiem co wicej e nisze warstwy spoeczestwa zdaj si czy z tym pragnieniem mniej osobistych interesw ni warstwy wysze. Tym jednak, czego im zawsze w mniejszym lub wikszym stopniu brakuje, jest umiejtno oceny rodkw prowadzcych do osignicia podanego celu. Ilu mozolnych bada, ilu rozmaitych poj trzeba, by pozna charakter jednego czowieka! To, czego nie udao si dokona geniuszom, ma si uda masom? Lud nie ma czasu ani sposobnoci, by powici si takiej pracy. Jest zawsze skazany na pospieszne osdzanie na podstawie najbardziej widocznych cech. Dlatego wanie wszelkiego rodzaju szarlatani tak dobrze znaj sekret przypodobania si ludowi, podczas gdy czsto nie udaje si to jego prawdziwym przyjacioom. Demokracja zreszt nie tylko nie moe wybiera ludzi wartociowych, lecz rwnie nie chce ich wybiera. Nie naley tai, e instytucje demokratyczne skutecznie rozwijaj w ludzkim sercu uczucie zawici. Dzieje si tak nie dlatego, e daj one kademu czowiekowi moliwo dorwnania innym, lecz dlatego, e moliwoci te nie s w stanie ludziom wystarczy. Instytucje demokratyczne rozbudzaj namitno rwnoci i schlebiaj jej, nigdy w peni jej nie zaspokajajc. Cakowita rwno wymyka si zawsze z rk ludu, w chwili gdy zdawa si j wreszcie uchwyci, i ucieka, jak mwi Pascal, wieczn ucieczk. Poszukiwane dobro jest tym bardziej drogocenne, e znajduje si dostatecznie blisko, aby mona je byo ujrze, i na tyle daleko, e nie mona go zakosztowa. Lud roznamitnia si w pogoni za nim. Szansa wygranej go oywia, niepewno sukcesu drani. Ludzie ekscytuj si, mcz, jtrz. Wszystko, co w jaki sposb ich przerasta, wydaje si przeszkod na drodze do zaspokojenia pragnie i niczyja wyszo nie jest uznana w sposb tak bezwzgldny, by jej widok nie drani ludzkiego wzroku. Wielu ludzi wyobraa sobie, e tajemny instynkt, ktry popycha u nas nisze warstwy do odsuwania, na ile to moliwe, warstw wyszych od wadzy, ujawnia si tylko we Francji. To wyobraenie jest bdne instynkt, o ktrym mowa, nie jest bynajmniej francuski, jest demokratyczny. Polityczne

okolicznoci mogy mu nada smak szczeglnej goryczy, niemniej nie one go zrodziy. W Stanach Zjednoczonych lud nie ywi nienawici do wyszych warstw spoeczestwa, ale nie ma dla nich wiele yczliwoci i skrupulatnie utrzymuje je z dala od wadzy. Nie boi si wielkich talentw, ale i nie ma do nich szczeglnego upodobania. Odnosi si wraenie, e wszystko, co zostaje wyniesione nie za spraw ludu, z trudnoci zdobywa sobie jego aski. Podczas gdy naturalne instynkty demokracji sprawiaj, e lud nie dopuszcza ludzi wybitnych do wadzy, rwnie silny instynkt kae tym ostatnim zaniecha kariery politycznej, w ktrej tak trudno jest im pozosta sob i unikn spodlenia. T wanie myl w sposb naiwny wyrazi kanclerz Kent. Znany ten autor, wielce wychwalajc cz konstytucji przyznajc wadzy wykonawczej prawo mianowania sdziw, dodaje: Moliwe przecie, e ludzie najbardziej powoani do zajcia tych stanowisk mieliby zbyt wiele rezerwy w sposobie bycia i zbyt surowe zasady na to, by mogli kiedykolwiek zdoby wikszo gosw w powszechnych wyborach. (Kents Commentaries, t. I, s. 272). Oto co bez zastrzee wydrukowano w Ameryce w roku 1830. Przekonaem si, e ludzie, ktrzy uwaaj powszechne gosowanie za gwarancj dokonania susznego wyboru, oddaj si kompletnej iluzji. Powszechne wybory maj inne zalety, ale nie t.

O czynnikach, ktre mog czciowo uzdrawia instynkty demokracji


Kiedy pastwu zagraaj wielkie niebezpieczestwa, lud dokonuje czsto szczliwego wyboru obywateli zdolnych je uratowa. Wielokrotnie spostrzeono, e w krytycznych okolicznociach czowiek rzadko utrzymuje si na swym zwykym poziomie; zazwyczaj wznosi si ponad ten poziom lub upada poniej. Podobnie bywa ze spoeczestwami. Skrajne niebezpieczestwa, miast je poderwa, pograj je nieraz. Wzbudzaj w narodzie lepe namitnoci i miast go owieca, utrudniaj rozpoznanie sytuacji. ydzi mordowali si nawet wrd dymicych ruin wityni. Wszelako zbliajce si niebezpieczestwo czciej jeszcze ujawnia nadzwyczajne cnoty ludzi i narodw. Podobne pomnikom, ktrych sylwetka, dotychczas niewidoczna pord nocnych ciemnoci, zaczyna nagle wyranie rysowa si w wietle poaru, wielkie charaktery pojawiaj si wtedy w caej swej okazaoci. Ludzie genialni nie wahaj si ukaza publicznie, a przeraony niebezpieczestwem lud zapomina na pewien czas o zawici. W wyborach czsto zwyciaj wwczas wielkie nazwiska. Mwiem ju o tym, e dzisiejsi amerykascy mowie stanu zdaj si karami w porwnaniu z ludmi, ktrzy stali na czele pastwa przed pidziesiciu laty. Wynika to

nie tylko z charakteru amerykaskich praw, ale i z okolicznoci. Kiedy Ameryka walczya o najsuszniejsz ze spraw, o spraw narodu usiujcego wyswobodzi si z jarzma innego narodu, kiedy dokonywao si wprowadzanie w porzdek wiata nowego narodu, wszyscy stawali na wysokoci zadania. W tym ogromnym powszechnym uniesieniu wielcy obywatele przewodzili ludowi, lud za, biorc ich w ramiona, stawia ponad sob. Wydarzenia takie s jednak rzadkie, my za powinnimy ocenia zjawiska na podstawie normalnego biegu rzeczy. Przemijajce wydarzenia pohamowuj czasem namitnoci demokracji, lecz wiedza, a nade wszystko obyczaje wywieraj na ni wpyw rwnie potny i zarazem trwalszy. Wida to dobrze w Stanach Zjednoczonych. W Nowej Anglii, gdzie owiata i wolno s dziemi moralnoci i religii, gdzie stare i zasiedziae spoeczestwo stworzyo ju sobie zasady i obyczaje, lud nie znajc przywilejw, ktre daje ludziom bogactwo i urodzenie, przywyk do szanowania wyszoci umysowej i moralnej, i uznaje j bez przykroci. Dlatego w Nowej Anglii demokracja dokonuje lepszych wyborw ni gdzie indziej. W miar posuwania si na poudnie widzimy przeciwne zjawisko. W stanach, w ktrych wi spoeczna jest modsza i sabsza, owiata mniej Rozpowszechniona, a wspycie zasad moralnoci, religii i wolnoci mniej szczliwe, talenty i cnoty staj si coraz rzadsze u rzdzcych. Posuwajc si dalej ku nowym stanom poudniowego zachodu, gdzie ledwie powstay organizm spoeczny skupia jedynie poszukiwaczy przygd oraz spekulantw, z niepokojem obserwujemy, w jakie rce dostaa si wadza publiczna, i zadajemy sobie pytanie, dziki jakiej niezalenej od prawa i ludzi sile stan moe si tam rozwija, a spoeczestwo prosperowa. Istniej prawa, ktre bdc z natury demokratycznymi, mog jednoczenie uzdrawia te niebezpieczne instynkty demokracji. Gdy wchodzimy do sali Izby Reprezentantw w Waszyngtonie, uderza nas pospolity wygld tego zgromadzenia. Na prno szukamy tam sawnych postaci. Wszyscy niemal czonkowie zgromadzenia to ludzie nieznani, ktrych nazwisko z niczym si nie kojarzy. Zazwyczaj s to prowincjonalni adwokaci, kupcy, a nawet ludzie nalecy do najniszych warstw. W kraju, w ktrym tak powszechna jest owiata, reprezentanci ludu podobno nie zawsze potrafi pisa ortograficznie. O dwa kroki znajduje si sala Senatu, gdzie w jednym miejscu zebraa si wikszo sawnych ludzi Ameryki. Nieatwo tam znale czowieka, ktrego nazwisko nie przywodzioby na myl wietnej kariery. Zasiadaj tam wymowni adwokaci, znakomici generaowie, wybitni urzdnicy, znani mowie stanu. Kade sowo wypowiadane na tym zgromadzeniu przyniosoby zaszczyt najwikszym debatom parlamentarnym Europy.

Skd ten dziwny kontrast? Dlaczego elita narodu zasiada w tej wanie sali, a nie w tamtej? Dlaczego Izba Reprezentantw gromadzi tylu ludzi prostych, gdy tymczasem Senat wydaje si monopolizowa talent i wyksztacenie? Przecie oba te zgromadzenia zostay powoane przez lud, oba s wynikiem powszechnego gosowania i w Ameryce nikt jeszcze, jak dotd, nie oskary Senatu o to, e jest wrogiem interesw ludu. Skd wic tak Olbrzymia rnica? Wyjania to, moim zdaniem, jedyny fakt: wybory do Izby Reprezentantw s bezporednie, Senat natomiast jest wybierany dwustopniowo. Og obywateli wybiera w kadym stanie ciao prawodawcze, ktre na mocy konstytucji federalnej zmienia si z kolei w ciao wyborcze, wybierajce spord siebie czonkw Senatu. Wybr senatorw jest wic, cho porednio, wynikiem powszechnego gosowania, poniewa ciao prawodawcze mianujce senatorw nie jest wcale uprzywilejowanym zgromadzeniem o charakterze arystokratycznym, posiadajcym samodzielne prawo wybierania. Jest ono w sposb zasadniczy uzalenione od ogu obywateli i jest wybierane przez nich kadego roku, dziki czemu obywatele mog zawsze wpyn na wybr senatorw, dokonywany przez ciao prawodawcze, zmieniajc skad izb prawodawczych. Wystarczy jednak, e wola ludu przejdzie przez to wybrane zgromadzenie, by niejako uksztatowaa si w jego onie i wysza ze przybrana w szlachetniejsze i pikniejsze ksztaty. Ludzie wybrani w ten sposb reprezentuj wic faktycznie rzdzc wikszo narodu. Reprezentuj oni jednak tylko to, co wysze w jej sposobie mylenia i co szlachetniejsze w jej instynktach, nie za niskie namitnoci i uomnoci, ktre przynosz jej hab. Nietrudno przewidzie, e nadejdzie moment, kiedy amerykaskie republiki bd zmuszone do pomnoenia stopni systemu wyborczego, by si nie zgubi wrd raf demokracji. Przyznaj od razu, e w dwustopniowym systemie wyborczym upatruj jedyny rodek umoliwiajcy wszystkim warstwom spoeczestwa korzystanie z wolnoci. W moim przekonaniu w bdzie s zarwno ci, ktrzy chcieliby uczyni z niego wycznie or jednego stronnictwa, jak i ci, ktrzy si go obawiaj.

Wpyw, jaki demokracja amerykaska wywara na prawo wyborcze


Jeeli wybory odbywaj si rzadko, pastwo za kadym razem wystawione jest na ryzyko wstrzsu. Stronnictwa zdobywaj si wtedy na niewiarygodne wysiki, by schwyta szans, ktra tak rzadko si trafia. Poniewa kandydaci przegrywajcy nie mog liczy na rych odmian losu, naley si obawia ich do ostatecznoci

doprowadzonych ambicji. Jeli natomiast ta sama walka ma si niebawem powtrzy, zwycionych sta na cierpliwo. Jeeli wybory nastpuj szybko jedne po drugich, w spoeczestwie utrzymuje si gorczkowe podniecenie, a stan spraw publicznych podlega nieustannym wahaniom. Czste wybory naraaj pastwo na osabienie, rzadkie na rewolucj. Jeden system zagraa dobremu dziaaniu rzdu, drugi jego istnieniu. Amerykanie woleli narazi si na to pierwsze zo. Kierowali si tu raczej instynktem ni rozumem, poniewa upodobanie do zmian staje si w demokracji namitnoci. Rezultatem tego jest szczeglna niestabilno prawodawstwa. Wielu Amerykanw uwaa niestabilno praw za konieczn konsekwencj systemu, ktry w zasadzie dobrze suy spoeczestwu. aden z nich jednak nie zaprzecza, e niestao taka istnieje i e jest wielkim zem. Udowodniwszy konieczno istnienia wadzy, ktra mogaby uniemoliwi lub przynajmniej opni wydawanie zych praw, Hamilton dodaje: By moe kto mi odpowie, e wadza zapobiegania zym prawom pociga za sob wadz zapobiegania dobrym. Ten argument nie wystarczy jednak tym, ktrzy mogli sobie zda spraw z caego za, jakie wynika u nas z niestaoci i zmiennoci prawa. Niestabilno prawodawcza jest najwiksz skaz na naszych instytucjach (form the greatest blemish in the character and genius of our government). (Federalist, nr 73). Madison za powiada: Najniebezpieczniejsz chorob, jaka zagraa naszemu rzdowi, jest atwo zmieniania praw i naduywanie wadzy prawodawczej. (Federalist, nr 62). Najwikszy spord demokratw, jakich wydaa demokracja amerykaska, sam Jefferson, sygnalizowa identyczne niebezpieczestwo: Niestao naszych praw jest doprawdy bardzo powan uomnoci. Sdz, e moglibymy j przezwyciy ustanawiajc roczn przerw dzielc poddanie projektu ustawy pod dyskusj od ostatecznego nad ni gosowania. Byaby ona dyskutowana i przegosowana bez prawa zmiany jednego sowa, a gdyby okolicznoci wymagay szybkiej decyzji, projekt ustawy nie mgby zosta przegosowany przez zwyk wikszo, lecz przez kwalifikowan wikszo izb. (List do Madisona z 20 grudnia 1787.)

O urzdnikach w demokracji amerykaskiej


Urzdnicy publiczni w Stanach Zjednoczonych nie odrniaj si od zwykych obywateli nie maj ani paacw, ani stray przybocznej, ani paradnych strojw. Ta zewntrzna prostota rzdzcych nie wynika wycznie ze szczeglnego amerykaskiego stylu, lecz jest zgodna z fundamentalnymi zasadami, na ktrych opiera si ycie spoeczestwa.

Z punktu widzenia demokracji rzd nie jest dobrem, lecz koniecznym zem. Urzdnicy musz posiada jak wadz, bo do czeg mogliby suy, gdyby jej nie mieli? Lecz zewntrzne oznaki wadzy nie s bynajmniej niezbdne do tego, by sprawy publiczne posuway si naprzd. Niepotrzebnie tylko ra ludzi. Urzdnicy s wiadomi tego, e otrzymali prawo wywyszenia si ponad innych ludzi za spraw swej wadzy pod tym tylko warunkiem, i nie zechc growa manierami. Trudno wyobrazi sobie czowieka bardziej staego w swym sposobie zachowania, bardziej przystpnego, yczliwego i uprzejmego od amerykaskiego urzdnika. Podoba mi si ten naturalny styl demokratycznych rzdw. W tej wewntrznej sile, ktra wie si raczej z urzdem ni z urzdnikiem i raczej z czowiekiem ni z zewntrznymi oznakami wadzy, jest co mskiego, co budzi mj podziw. Myl, e przeceniamy znaczenie strojw urzdowych w naszych czasach. Nie zauwayem, by urzdnik sprawujcy wadz w Ameryce by mniej szanowany dlatego, e legitymuje si wycznie swoj ludzk wartoci. Wtpi przede wszystkim w to, by jaki szczeglny ubir wzbudza w ludziach penicych wadz szacunek dla siebie samych, jeeli nie mieli go przedtem, nie przypuszczam bowiem, by mogli bardziej powaa swj strj ni siebie samych. Gdy widz, jak nasi sdziowie lekcewaco traktuj strony, jak pozwalaj sobie na arty, jak wzruszaj ramionami, kiedy kto usiuje si broni, i umiechaj si zoliwie, gdy wymieniane s zarzuty, chciabym si przekona, czy pozbawieni swoich strojw i ubrani jak zwyczajni obywatele nie przypomnieliby sobie o ludzkiej godnoci. W Stanach Zjednoczonych urzdnicy nie maj adnych urzdowych strojw, ale za to otrzymuj pensje. Wynika to z zasad demokratycznych. System demokratyczny mgby otoczy splendorem i przybra w jedwabie i zoto swych urzdnikw, nie naruszajc jednoczenie wasnych zasad. Przywileje te s bowiem przemijajce, wi si ze stanowiskiem, a nie z czowiekiem. Lecz tworzenie niepatnych funkcji jest jednoznaczne z tworzeniem warstwy bogatych i niezalenych urzdnikw, a wic zalka arystokracji. Jeeli nawet lud zachowuje w dalszym cigu prawo wybierania urzdnikw, wybiera ju spord ograniczonego krgu ludzi. Gdy republika demokratyczna zaczyna zamienia funkcje patne na honorowe, oznacza to, jak sdz, i zmierza ku monarchii. Jeeli natomiast monarchia zaczyna paci za urzdy sprawowane dotd honorowo, jest to nieomylny znak, i zda albo ku despotyzmowi, albo ku republice.

Ju sama zmiana urzdw honorowych na patne oznacza prawdziw rewolucj. Cakowity brak urzdw honorowych uwaam za jedn z najwybitniejszych oznak wycznego panowania demokracji w Ameryce. Kada suba spoeczna jest tu opacana. Dziki temu wszyscy maj nie tylko prawo, ale i moliwo jej penienia. W demokratycznych pastwach wszyscy obywatele mog otrzyma urzdy, ale nie wszyscy s skonni si o nie ubiega. Moliwoci wyboru s ograniczone nie przez warunki stawiane kandydatom, lecz przez ich liczb oraz zdatno do penienia odpowiednich funkcji. W krajach, w ktrych do wszystkiego stosowana jest zasada wybieralnoci, nie istnieje praktycznie zjawisko publicznej kariery. Ludzie zdobywaj posady poniekd na mocy przypadku i nic nie daje im gwarancji utrzymania si na nich. Dotyczy to przede wszystkim tych krajw, w ktrych wybory ponawiane s co roku. Dlatego penienie funkcji publicznych w spokojnych czasach nie stanowi atrakcji dla ludzkiej ambicji. W labirynty polityki angauj si w Stanach Zjednoczonych ludzie o umiarkowanych ambicjach osobistych. Wielkie talenty i wielkie umiejtnoci, zajte zdobywaniem bogactwa, uchylaj si w zasadzie od wadzy; czsto si zdarza, e kto decyduje si powici sprawom pastwowym tylko dlatego, e nie jest zdolny do prowadzenia wasnych interesw. Tym to powodom, na rwni ze zym wyborem, jakiego dokonuje demokracja, naley przypisa fakt, e urzdy publiczne w Ameryce piastowane s przez wielu ludzi pospolitych. Nie wiem, czy w Stanach Zjednoczonych lud wybraby ludzi wybitnych, ktrzy zabiegaliby o jego gosy, ale wiem na pewno, e ludzie wybitni o te gosy nie zabiegaj.

Niestabilno administracji w Stanach Zjednoczonych


Poniewa w Ameryce ludzie sprawuj wadz jedynie przejciowo, by potem na nowo zgubi si w tumie obywateli, ktry rwnie zmienia z dnia na dzie swe oblicze, spoeczne dziaanie pozostawia po sobie czstokro mniej ladw ni ycie i dziaanie jednej rodziny. Administracja publiczna odbywa si, jeeli mona tak powiedzie, ustnie oraz posuguje si tradycyjnymi metodami. Niczego si tu nie zapisuje albo te to, co bywa zapisane, unoszone jest z wiatrem jak przepowiednie Sybilli i znika bezpowrotnie. Jedynymi historycznymi dokumentami Stanw Zjednoczonych s gazety. Jeeli zabraknie ktrego numeru, acuch czasu zostaje zerwany teraniejszo na zawsze zostaje oddzielona od przeszoci. Jestem przekonany, e za pidziesit lat trudniej bdzie zgromadzi autentyczne dokumenty y-

cia spoecznego wspczesnych Amerykanw ni dokumenty redniowiecznej administracji francuskiej. I gdyby najazd barbarzycw zala kiedy Stany Zjednoczone, trzeba byoby odwoa si do historii innych narodw, aby dowiedzie si czego o dzisiejszym spoeczestwie Ameryki. Administracyjna niestabilno przenikna przede wszystkim do zwyczajw. Mona niemal powiedzie, e kady obywatel znajduje w niej upodobanie. Nikt nie troszczy si o to, co zrobiono przed nim. Nikt nie stosuje adnej metody, nikt nie zakada archiww. Nikt nie gromadzi dokumentw, nawet gdyby mg to czyni bez trudu. Jeeli kto je przypadkowo posiada, bynajmniej ich nie ceni. W swoich papierach mam oryginay dokumentw, ktre administracja publiczna daa mi w odpowiedzi na moje zapytania. Spoeczestwo amerykaskie wydaje si y z dnia na dzie, podobnie jak armia podczas wojennej kampanii. Wszelako sztuka administracji jest na pewno wiedz, a wszelka wiedza, aby czyni postpy, musi czy w cao odkrycia kolejnych pokole. W przecigu krtkich dni swego ycia jeden czowiek zauwaa jakie zjawisko, inny wpada na jak myl, jeden odkrywa jaki sposb, drugi znajduje dla formu, a ludzko zbiera te rne owoce indywidualnego dowiadczenia i tworzy z nich nauki. Amerykascy urzdnicy waciwie nie ucz si niczego jedni od drugich. Daj spoeczestwu sw prac, nie przekazujc mu wasnych dowiadcze. Demokracja posunita do ostatecznych granic nie przyczynia si wic do postpw sztuki rzdzenia. Pod tym wzgldem bardziej nadaje si dla spoeczestwa, ktre ma ju za sob administracyjn edukacj, ni dla spoeczestwa niedowiadczonego jeszcze w dziedzinie spraw publicznych. Nie odnosi si to zreszt wycznie do sztuki administracji. System demokratyczny oparty o tak proste i tak naturalne zasady zakada jednak istnienie bardzo cywilizowanego i bardzo wyksztaconego spoeczestwa. Na pierwszy rzut oka demokracja wydaje si formacj waciw pierwszym dowiadczeniom ludzkoci. Gbsza obserwacja przekonuje, i moga nadej dopiero jako ostatnia.

O kosztach publicznych demokracji amerykaskiej


Czy system demokratyczny jest systemem oszczdnym? Odpowied zaley od tego, z czym bdziemy go porwnywa. Sprawa byaby prosta, gdybymy chcieli porwna republik demokratyczn z monarchi absolutn. Okazaoby si wwczas, e wydatki republiki na cele publiczne s wiksze. Dotyczy to jednak wszystkich krajw, w ktrych panuje wolno, jeeli je porwnywa z krajami pozbawionymi wolnoci. To pewne, e despotyzm bardziej rujnuje ludzi dlatego, e nie pozwala im produkowa dbr, ni dlatego, e odbiera im owoce pracy. Respektujc czsto istniejcy majtek, zamyka rda dochodw. Natomiast wolno ro-

dzi znacznie wicej dbr, ni ich pochania; w krajach wolnych dochody rosn szybciej od podatkw. Teraz jednak chciabym porwna ze sob spoeczestwa wolne i stwierdzi, jaki wpyw na finanse pastwowe wywiera ich demokratyczny system. Spoeczestwa, jak wszelkie zorganizowane grupy ludzi, podporzdkowane s pewnym cisym reguom, od ktrych trudno odstpi. Spoeczestwa skadaj si z pewnych elementw, ktre wystpuj zawsze i wszdzie. Spoeczestwo mona zawsze podzieli na trzy warstwy. Pierwsza skada si z ludzi bogatych. Druga z ludzi, ktrzy nie bdc bogatymi yj jednak w dostatku i mog zaspokoi swoje potrzeby. Trzecia skada si z ludzi, ktrzy wcale lub prawie wcale nie maj wasnego majtku i ktrzy yj z pracy dostarczanej im przez dwie poprzednie warstwy. Liczebno tych trzech grup zmienia si zalenie od ukadu spoecznego, lecz nie sposb doprowadzi do tego, by ich nie byo. Oczywicie, e rzdzc, kada z tych warstw bdzie prowadzia finanse pastwa zgodnie ze swoimi instynktami. Zamy, e pierwsza dyktuje prawa: bdzie najpewniej umiarkowanie dya do ograniczenia wydatkw publicznych, poniewa podatek wymierzony w pokan fortun ujmuje z niej tylko pewien nadmiar i nie przynosi jej wikszego uszczerbku. Zamy teraz, e prawa dyktowane s przez klasy rednie: moemy liczy na to, e nie bd szafowa podatkami, poniewa nie ma nic groniejszego od duego podatku wymierzonego w may majtek. Rzdy klas rednich nie s, jak myl, najbardziej owiecone ani wielkoduszne ze wszystkich rzdw, lecz s najbardziej oszczdne. Przyjmijmy wreszcie, e trzecia warstwa tworzy prawa: wydatki publiczne prawdopodobnie wzrosn, miast si zmniejszy, a to z nastpujcych przyczyn: Poniewa przewaajca cz ludzi, ktrzy wtedy przegosowuj ustawy, nie posiada adnej wasnoci podlegajcej opodatkowaniu, wszystkie pienidze wydane w interesie spoeczestwa mog im przynie jedynie korzy, nie czynic adnej szkody. Ci za, ktrzy maj niewielki majtek, atwo znajd sposoby na stworzenie takiej formuy podatkowej, ktra ugodzi tylko w bogatych, a biednym przyniesie wycznie korzyci czego nie przeprowadziliby bogaci, gdyby mieli wadz w rkach. Tote kraje, w ktrych tworzenie praw naley wycznie do biednych, nie mog si spodziewa wielkich oszczdnoci w dziedzinie publicznych wydatkw. Koszta publiczne pozostan zawsze znaczne ju to dlatego, e podatki nie mog obciy tych, ktrzy je przegosowuj, ju to dlatego, e s tak ujte, by ich nie obciay. Innymi sowy, rzdy demokratyczne s jedynym systemem, ktry pozwala czowiekowi gosujcemu za podatkiem unikn obowizku jego pacenia.

Na prno kto usiowaby przeciwstawia temu argument, i w dobrze pojmowanym interesie ludu ley szczdzenie fortun bogatych obywateli, poniewa kraj traci na ich ogooceniu. Wszelako czy w interesie krlw nie ley szczcie poddanych, a w interesie arystokracji otwarcie dostpu do swych szeregw? Gdyby oglny interes mg przeway nad namitnociami i potrzebami chwili, nie byoby nigdy tyranw arii niedostpnej arystokracji. Kto inny mgby jednak zapyta: kt zamierza pozostawi tworzenie praw wycznie biednym? Ot odpowiem, e ci, ktrzy wprowadzili powszechne wybory. Kto sporzdza prawa mniejszo czy wikszo? Oczywicie wikszo. Jeeli wic dowiod, e biedni stanowi zawsze wikszo, czy nie bd mg powiedzie, e w kraju, w ktrym zostaj dopuszczeni do gosowania, sami tworz prawa? Jest rzecz pewn, e jak dotychczas we wszystkich spoeczestwach wiata najwicej byo zawsze ludzi nie majcych wcale majtku lub posiadajcych majtek tak niewielki, e nie pozwala on y dostatnio bez pracy. Powszechne wybory faktycznie oddaj rzdy w rce biednych. Szkodliwy wpyw, jaki wadza ludu moe czasem wywiera na stan finansw pastwa, wychodzi wyranie na jaw w niektrych demokratycznych republikach staroytnoci, gdzie skarb pastwa by zuywany na pomoc dla ubogich obywateli lub na igrzyska i widowiska ludowe. Co prawda system przedstawicielski by niemal nie znany staroytnoci. W naszych czasach ludowe namitnoci trudniej ujawniaj si w yciu publicznym, mona jednak przypuszcza, e czowiek obdarowany mandatem na dusz met dostosuje si zawsze do poziomu umysowego swych wyborcw oraz e zawsze bdzie dy do zadouczynienia ich skonnociom oraz zaspokojenia ich potrzeb. Naduycia demokracji staj si zreszt rzadsze, w miar jak lud si bogaci, poniewa z jednej strony mniej potrzebuje wwczas pienidzy ludzi bogatych, z drugiej za napotyka na wicej przeszkd w prbach uchylenia si od pacenia podatkw. Dlatego powszechne wybory mog by mniej niebezpieczne we Francji ni w Anglii, gdzie prawie cae bogactwo podlegajce opodatkowaniu jest skupione w rkach niewielu ludzi. Ameryka za, w ktrej przemona wikszo obywateli to posiadacze, znajduje si pod tym wzgldem w jeszcze lepszej sytuacji ni Francja. Istniej te inne przyczyny, ktre mog powikszy wydatki publiczne demokracji. Gdy rzdzi arystokracja, ludzie bdcy u wadzy ju samej swej pozycji zawdziczaj zaspokojenie wszystkich potrzeb. S zadowoleni ze swego losu i od spoeczestwa daj przede wszystkim siy oraz chway. Umieszczeni ponad anonimowym tumem obywateli, nie zawsze jasno zdaj sobie spraw z tego, na ile ich wasna wielko zaley od oglnego dobrobytu. Nie

znaczy to, e bezlitosnym okiem patrz na cierpienia biednych, ale nie s w stanie im wspczu, skoro sami nie dowiadczyli niedoli. Byleby tylko lud pogodzi si z ich bogactwem, s zadowoleni i niczego wicej nie wymagaj od rzdw. Arystokracja bowiem stara si raczej utrzyma stan istniejcy ni go ulepsza. Jeeli natomiast lud ma wadz, za wszelk cen stara si poprawi sytuacj, poniewa sam tego potrzebuje. Zmys ulepszania obejmuje wic wszystko, przenika do najdrobniejszych szczegw ycia, a przede wszystkim poszukuje drogi do osignicia dbr, ktre mona zyska tylko za pienidze chodzi bowiem o to, by poprawi sytuacj biedaka, ktry sam sobie nie poradzi. W demokratycznych spoeczestwach stale utrzymuje si stan oglnego podniecenia, przy czym ludzie nie maj adnych precyzyjnie okrelonych celw. Panuje co w rodzaju nieustajcej powszechnej gorczki, ktra obraca si we wszelkiego rodzaju innowacje a innowacje prawie zawsze s kosztowne. W systemie monarchicznym czy te arystokratycznym ludzie ambitni potrafi schlebia tym skonnociom wadcy, ktre ka mu dy do zapewnienia sobie chway oraz potgi, i w ten sposb nakaniaj go czstokro do wielkich wydatkw. W demokracji, ktra ma to do siebie, e sprawujcy wadz jest sam w potrzebie, nie mona zdoby jego yczliwoci inaczej jak powikszajc jego dobrobyt. A dokona tego mona jedynie przy pomocy pienidzy. Co wicej, gdy lud zaczyna zdawa sobie spraw ze swej wasnej sytuacji, pojawia si mnstwo potrzeb wczeniej nie odczuwanych, ktre mog zosta zaspokojone jedynie przy pomocy zasobw pastwowych. Std pochodzi zjawisko powikszania si kosztw publicznych wraz z postpem cywilizacji i wzrastania podatkw w miar szerzenia si owiaty. Jest jeszcze jeden, ostatni powd, ktry sprawia, e rzdy demokracji s bardziej kosztowne od innych. Zdarza si czasem, e demokracja pragnie oszczdzi na wydatkach, lecz nie moe tego osign, poniewa nie potrafi by oszczdna. Czsto zmienia zapatrywania, a jeszcze czciej urzdnikw, i dlatego zdarza si, e jej przedsiwzicia s prowadzone nieumiejtnie albo zarzucane. W pierwszym wypadku pastwo ponosi wydatki nieproporcjonalne do znaczenia przedsiwzicia, w drugim za ponosi wydatki na prno.

Trudno ustalenia przyczyn, ktre skaniaj rzd amerykaski do oszczdnoci


Ten, kto chce dopatrze si w faktach rzeczywistego wpywu, jaki prawa wywieraj na los ludzki, naraa si na wielkie pomyki, poniewa nie ma nic trudniejszego nad ocen faktw. Jeden nard jest z natury niefrasobliwy i skonny do entuzjazmu, inny rozwany i wyrachowany. Zwizane to jest z sam biologiczn konstytucj narodu lub z jakimi ukrytymi przyczynami, ktrych nie znam. S narody, ktre kochaj si w okazaoci, wrzawie i radoci i gotowe s bez alu przepuszcza miliony. S i inne, ktre ceni sobie tylko prywatne przyjemnoci i wydaj si wstydzi objaww ukontentowania. W pewnych krajach wielk wag przykada si do pikna oraz okazaoci budowli publicznych. Dla innych dziea sztuki nie posiadaj adnej wartoci i pogardza si nimi tak samo jak wszystkim, co nie przynosi poytku. Pewne narody wysoko ceni sobie saw, inne przede wszystkim pienidze. Pominwszy charakter praw, wszystkie te tendencje w bardzo istotny sposb wpywaj rwnie na gospodarowanie finansami pastwa. Jeeli Amerykanom nigdy nie przyszo do gowy wydawa pienidzy na wita publiczne, nie dzieje si to wycznie z tej przyczyny, e lud sam przegosowuje podatki, ale i dlatego, e nie lubi si bawi. Jeeli Amerykanie nie stosuj ozdb w swojej architekturze oraz ceni tylko rzeczowe i materialne korzyci, to dzieje si tak nie dlatego tylko, e s spoeczestwem demokratycznym, ale i dlatego, e s narodem kupcw. Zwyczaje ycia prywatnego przenikaj do ycia publicznego i dlatego naley dobrze odrni oszczdnoci wynikajce z charakteru instytucji od tych, ktre s nastpstwem zwyczajw i obyczajw.

O przekupstwie i wadach ludzi, ktrzy rzdz w demokracji, i co z tego wynika dla moralnoci publicznej
System demokratyczny i arystokratyczny oskaraj si wzajemnie o uatwianie przekupstwa. Naley jednak pamita o tym, e pod tym wzgldem rni si midzy sob. W systemach arystokratycznych ludzie zajmujcy si sprawami publicznymi s bogaci i podaj jedynie wadzy. W demokracji mowie stanu s biedni i chc si dorobi. Wynika z tego, i w pastwach o systemie arystokratycznym rzdzcy s mao podatni na przekupstwo i ich upodobanie do pienidzy jest umiarkowane, podczas gdy w demokracji rzeczy maj si odwrotnie.

Wszelako w systemie arystokratycznym wadza jest niejako wystawiona na licytacj, poniewa ubiegajcy si o ni dysponuj wielkimi majtkami, a liczba ludzi, ktrzy mog im pomc w zdobyciu wadzy, jest ograniczona. Odwrotnie w demokracji, gdzie ubiegajcy si o wadz nigdy prawie nie s ludmi bogatymi, a liczba ludzi biorcych udzia w jej rozdzielaniu jest ogromna. W demokracji jest moe wicej ludzi sprzedajnych, ale nie ma na nich nabywcw. Trzeba by zreszt kupi zbyt wielu ludzi jednoczenie, aby osign cel. Wielu spord ludzi, ktrzy sprawowali wadz we Francji w cigu ostatnich czterdziestu lat, zostao oskaronych o zrobienie majtku na skarbie pastwa oraz na fortunach swoich sprzymierzecw. Zarzut taki rzadko bywa wytaczany przeciw ludziom sprawujcym wadz w dawnej monarchii. Atoli we Francji nie zdarza si prawie, by gos wyborczy kupowano za pienidze, podczas gdy notorycznie i na sposb publiczny robi si to w Anglii. Nie syszaem nigdy o wypadku, by w Stanach Zjednoczonych posugiwano si pienidzmi w celu zdobycia wyborcw, ale nieraz spotkaem si z podawaniem w wtpliwo uczciwoci urzdnikw. Czciej jeszcze syszaem, jak przypisywano ich sukcesy niskim intrygom i nielegalnym kombinacjom. O ile wic ludzie rzdzcy w systemie arystokratycznym prbuj nieraz przekupywa, o tyle przywdcy demokracji sami bywaj przekupni. W Pierwszym wypadku moralno spoeczestwa atakowana jest bezporednio, w drugim na spoeczne sumienie wywierany jest wpyw poredni, ktry jest jeszcze groniejszy. Poniewa ci, ktrzy w demokracji stoj na czele pastwa, s niemal zawsze naraeni na podejrzenia, autorytet rzdu zostaje zaangaowany po stronie przestpstw, o ktre s oskarani. Daj w ten sposb niebezpieczny przykad cnocie, ktra usiuje jeszcze si broni, oraz dostarczaj chwalebnego usprawiedliwienia dla za, ktre si maskuje. Na prno dowodziby kto, e nieuczciwe skonnoci spotyka si we wszystkich warstwach spoecznych, e niegodziwe namitnoci nieraz dochodz do wadzy dziki prawu urodzenia i e dlatego ludzie godni pogardy staj na czele zarwno demokratycznych, jak i arystokratycznych spoeczestw. Ten argument mnie nie przekonuje. W zepsuciu tych, ktrzy przez przypadek dochodz do wadzy, jest co wulgarnego i pospolitego, co czyni ich zo zaraliwym dla tumu. W zdeprawowaniu wielkich panw istnieje natomiast pewne arystokratyczne wyrafinowanie, pewien pozr paskoci, ktry sprawia, e nie udziela si ono tak atwo. Lud nigdy nie potrafi wnikn w niedostpny labirynt dwornych obyczajw, nie umie odkry podoci ukrytej pod eleganckimi manierami, wyszukanym smakiem i wdziczn mow. Natomiast pierwszy lepszy ndzarz od

razu pojmie, czym jest kradzie mienia publicznego lub sprzedawanie za pienidze wzgldw pastwowego urzdu, i bdzie zadowolony, mogc czyni to samo. Naley si zreszt obawia nie tyle widoku zepsucia ludzi monych, ile widoku niemoralnych czynw prowadzcych do osignicia wadzy. W ustroju demokratycznym ludzie maj do czynienia z prostym czowiekiem, ktry wyszed spord nich i w krtkim czasie zdoby bogactwo oraz wadz. To ich zdumiewa, dziwi i wzbudza ich zawi. Chc wic zrozumie, jak doszo do tego, e czowiek, ktry wczoraj by im rwny, dzisiaj ma nimi rzdzi. Niechtnie bd przypisywa t karier jego talentom lub cnotom, poniewa byoby to jednoznaczne z uznaniem, e sami s mniej cnotliwi i utalentowani. Zaczynaj wic poszukiwa przyczyn wrd jego wad, i rzadko si w tym myl. W jaki nikczemny sposb zostaj wtedy pomylone pojcia podoci i wadzy, niegodziwoci i sukcesu, uytecznoci i haby.

Do jakich wysikw zdolna jest demokracja


Uprzedzam czytelnika, e bd mwi o rzdzie, ktry wykonuje rzeczywist wol ludu, nie za o takim, ktry ogranicza si do rzdzenia w jego imieniu. Tyraskiej wadzy, ktra rzdzi w imieniu ludu, najtrudniej jest si oprze, poniewa taka wadza, bdc wyposaon w si moraln waciw wikszoci, dziaa jednoczenie ze zdecydowaniem, szybkoci i uporem jednego czowieka. Dosy trudno jest powiedzie, do jakiego wysiku moe by zdolny rzd demokratyczny w chwili narodowego kryzysu. Dotychczas nie istniaa adna wielka republika demokratyczna. Obrazilibymy pojcie republiki okrelajc tym mianem oligarchi, jaka panowaa we Francji w 1793 roku. Stany Zjednoczone jako jedyne dostarczaj odpowiedniego przykadu. Ot w czasie pidziesiciu lat istnienia Unii egzystencja jej tylko jeden raz zostaa zagroona, a miao to miejsce podczas wojny o niepodlego. Na pocztku tej dugiej wojny obywatele speniali obowizek suby ojczynie z nadzwyczajnym entuzjazmem. Ale w miar przeduania si walki zwyky egoizm znowu bra gr: do skarbu pastwa nie wpyway ju pienidze, mczyni przestali zgasza si do armii; lud dalej pragn niezalenoci, ale cofa si przed rodkami, dziki ktrym mona byo j uzyska. Hamilton pisa: Na prno pomnoylimy podatki i prbowali nowych sposobw ich cigania. Oczekiwania spoeczestwa dalej byy zawiedzione i skarb pastwa pozostawa pusty. Demokratyczne formy administracji, waciwe demokratycznej naturze naszego rzdu, oraz brak pienidzy w obiegu, spowodowany przez zastj w handlu, sprawiy, e wszystkie wysiki podjte do-

td w celu zdobycia odpowiednich sum spezy na niczym. Poszczeglne stanowe ciaa prawodawcze zrozumiay beznadziejno tych zabiegw. (Federalist, nr 12). Od tego czasu Stany Zjednoczone nie musiay ju sprosta adnej wikszej wojnie. Aby oceni powicenia, do jakich moe by zdolna republika demokratyczna, trzeba wic poczeka do czasu, gdy nard amerykaski bdzie zmuszony odda rzdowi, jak to si dzieje w Anglii, poow dochodw lub gdy Ameryka bdzie musiaa wysa, jak Francja, dwudziest cz narodu na pole walki. W Ameryce nie istnieje przymusowy pobr do wojska ludzi werbuje si za pienidze. Pobr przymusowy jest tak przeciwny zapatrywaniom i tak obcy zwyczajom tego narodu, e wtpi, by kiedykolwiek omielono si go tam wprowadzi. To, co nazywa si we Francji poborem do wojska, jest na pewno najciszym z podatkw; nie wiem jednak, jak moglibymy da sobie bez niego rad, gdyby przyszo do wielkiej wojny w Europie. Amerykanie nie zastosowali u siebie przymusowego poboru do floty, obowizujcego w Anglii. Nie maj te nic, co przypominaoby nasz pobr do marynarki. Marynarka wojenna, tak samo jak marynarka handlowa, opiera si na zacigu dobrowolnym. Trudno jednak zrozumie, w jaki sposb nard moe sprosta wielkiej wojnie morskiej, nie odwoujc si do takich rodkw. Tote Unia, ktrej zdarzyo si ju chwalebnie zwycia na morzu, nie miaa jednak nigdy licznej floty, a wyposaenie niewielkiej liczby okrtw, jakie posiadaa, zawsze bardzo drogo j kosztowao. Spotkaem si z tym, e amerykascy mowie stanu przyznawali, i Unii trudno bdzie utrzyma pozycj na morzu bez wprowadzenia poboru do marynarki. Trudno jednak polega na zmuszeniu ludu, ktry rzdzi, do zaakceptowania przymusowego poboru. W obliczu zagroenia wolne spoeczestwa wykazuj bezsprzecznie nieskoczenie wiksz energi od spoeczestw, w ktrych nie ma wolnoci. Doszedem jednak do wniosku, e prawda ta stosuje si przede wszystkim do takich wolnych spoeczestw, w ktrych dominuje czynnik arystokratyczny. Demokratyczny rzd wydaje mi si powoany raczej do kierowania spokojnym spoeczestwem lub do uczynienia w razie potrzeby nagego i gwatownego wysiku ni do dugotrwaego stawiania czoa wielkim zawieruchom politycznym. Przyczyna tego jest prosta: ludzie naraaj si na niebezpieczestwa i godz si na wyrzeczenia pod wpywem entuzjazmu, ale wytrwa mog tylko dziki rozsdkowi. W tym, co nazywamy instynktown odwag, jest wicej wyrachowania, ni przypuszczamy, i cho pasja wystarczy, by dokona pierwszych wysikw, nastpne s ju tylko rezultatem rachuby. Co powicamy, by uratowa reszt.

Ot demokracji brakuje nieraz tego jasnego wyobraenia o przyszoci, opartego na wiedzy i dowiadczeniu. Lud w znacznie wikszym stopniu odczuwa, ni rozumuje, i kiedy znajduje si pod naciskiem wielkiego za, naley si obawia, e nie potrafi poj wikszego jeszcze za, ktre go czeka w wypadku poraki. Istnieje jeszcze jedna przyczyna, ktra sprawia, e wysiek demokratycznego spoeczestwa moe by mniej trway od wysikw pastwa arystokratycznego. W porwnaniu z warstwami wyszymi lud nie tylko mniej wyranie zdaje sobie spraw z rzeczy, ktrych moe si spodziewa lub obawia w przyszoci, ale rwnie cakiem odmiennie odczuwa aktualne zo. Wystawiajc swoj osob na niebezpieczestwo, arystokrata ryzykuje tyle samo za co i chway. Oddajc pastwu wiksz cz swoich dochodw pozbawia si chwilowo niektrych przyjemnoci, jakie daje bogactwo. Biedakowi za mier nie przynosi chway, a podatek, ktry bogatego tylko ogranicza, jemu odbiera czsto szans utrzymania si przy yciu. Ta relatywna sabo demokratycznych republik w chwili kryzysu jest by moe najwiksz przeszkod po temu, by taka republika moga powsta w Europie. Aby republika demokratyczna utrzymaa si tu w jednym kraju, we wszystkich innych musiaby jednoczenie zapanowa ten sam ustrj. Przypuszczam, e w demokratycznym kraju faktyczna sia spoeczestwa powinna w cigu duszego czasu wzrasta. Sdz jednak, e kraj demokratyczny nie potrafi si zdoby na tak kumulacj siy w oznaczonym czasie i miejscu, do jakiej s zdolne rzdy arystokratyczne lub monarchia absolutna. Gdyby jaki kraj demokratyczny pozostawa przez jedno stulecie pod rzdami republikaskimi, mona by si spodziewa, e u kresu tego stulecia byby bardziej bogaty, ludny i zasobny ni ssiednie pastwa despotyczne. Wszelako wielokrotnie byby w tym czasie naraony na utrat niepodlegoci.

O polityce zagranicznej w demokracji amerykaskiej


Unia, jako kraj wolny od jakichkolwiek dawniejszych zaangaowa politycznych, korzysta z dowiadczenia starych spoeczestw Europy, nie bdc jak one zmuszon do uwzgldniania obcie przeszoci w aktualnej Polityce. Nie jest te jak one zmuszona do przyjcia caego wielkiego dziedzictwa czasw minionych, owej mieszaniny chway i ndzy, przyjani i nienawici dla innych narodw. Polityka zagraniczna Stanw Zjednoczonych ma charakter wybitnie wyczekujcy i polega raczej na powstrzymywaniu si od dziaania ni na dziaaniu.

Trudno wic dzisiaj wiedzie, jak daleko posunit zrczno w polityce zagranicznej wykae kiedy amerykaska demokracja. Zarwno jej przeciwnicy, jak i zwolennicy musz jeszcze poczeka, by to oceni. Co do mnie, powiem tyle, e wanie w dziedzinie spraw zagranicznych rzdy demokratyczne wykazuj niszo. Dowiadczenie, obyczaje oraz owiata rozwijaj prawie zawsze w demokracji t praktyczn i codzienn mdro, t wiedz o maych problemach ycia, ktr nazywamy zdrowym rozsdkiem. Zdrowy rozsdek wystarcza do normalnego biegu ycia spoeczestwa i jeeli edukacja tego spoeczestwa jest ju faktem dokonanym, demokratyczna wolno zastosowana do wewntrznych spraw pastwa wytwarza ilo dbr przewyszajc zo, ktre mog spowodowa wady demokratycznych rzdw. Wszelako nie zawsze si to sprawdza w odniesieniu do spraw zagranicznych. Polityka zagraniczna nie wymaga czynienia uytku z adnej niemal zalety demokracji, przeciwnie wymaga rozwijania wszystkich tych cech, ktrych jej wanie brakuje. Demokracja sprzyja powikszaniu wewntrznych rde spoecznego dobrobytu; rozpowszechnia dostatek, rozwija publicznego ducha, utwierdza poszanowanie prawa w rnych warstwach spoecznych; wszystko to ma jedynie poredni wpyw na pozycj spoeczestwa w stosunku do innego spoeczestwa. Jednoczenie z wielk trudnoci przychodzi demokracji skoordynowanie szczegw wielkiego przedsiwzicia i uparte denie do raz obranego celu mimo wszystkich przeszkd. Nie potrafi skrycie obmyla taktyki i cierpliwie oczekiwa na rezultaty. Takie zalety s waciwe raczej poszczeglnym ludziom lub systemowi arystokratycznemu. One jednak sprawiaj, e jaki czowiek lub jakie spoeczestwo zdobywa przewag nad innymi. Jeeli natomiast zaczniemy si przyglda uomnociom rzdw arystokracji, odkryjemy, e nie wpywaj one wcale na tok polityki zagranicznej pastwa. Rzdom arystokratycznym zarzuca si przede wszystkim to, i dbaj one o siebie, nie za o wszystkich. Ot w polityce zagranicznej nader rzadko si zdarza, by interesy arystokracji byy odmienne od interesw ludu. Skonno demokracji do powodowania si w polityce raczej uczuciami ni rozumem, do porzucania dugo dojrzewajcych celw dla zaspokojenia chwilowej namitnoci, daa si w Ameryce zaobserwowa w chwili wybuchu Rewolucji Francuskiej. Zwyczajny zdrowy rozsdek wystarcza wwczas, jak i dzi, by zrozumie, e angaowanie si w walk, ktra miaa utopi Europ we krwi i ktra nie moga przynie adnych szkd Stanom Zjednoczonym, nie leao bynajmniej w interesie Amerykanw. Ludowe sympatie dla Francji ujawniy si jednak z tak gwatownoci, e tylko dziki nieugitemu charakterowi Waszyngtona oraz ogromnej popularnoci, jak si cieszy, udao si unikn wypowiedzenia wojny Anglii. Wysiki, jakie ten wielki czowiek o trzewym umyle podj, by zwyciy

szlachetne, acz nieprzemylane namitnoci swoich wspobywateli, omal nie kosztoway go w dodatku utraty jedynej nagrody, na jakiej mu zaleao mioci narodu. Wikszo wypowiedziaa si przeciw jego polityce. Obecnie cay nard j pochwala. Gdyby zasady konstytucji i przychylno ludu nie byy odday wanie w owym okresie rzdw w rce Waszyngtona i gdyby nie od niego zaleaa zagraniczna polityka pastwa, nard uczyniby dokadnie to, co dzi potpia. Prawie wszystkie spoeczestwa, ktrym dane byo tak bardzo wpyn na bieg wiata, spoeczestwa, ktre poczy, prowadziy i wykonay wielkie dziea, byy poczynajc od Rzymian, a koczc na Anglikach rzdzone przez arystokracj; i czy mona si temu dziwi? Nie ma na wiecie grupy ludzi, ktra miaaby bardziej nieprzejednane pogldy ni arystokracja. Lud moe oddawa si zudzeniom, poniewa jest ciemny i powoduj nim namitnoci; nad umysem krla mona zapanowa, niweczc jego plany; krl zreszt jest miertelny. Ale arystokracja jest zbyt liczna na to, by moga zosta zjednana, i zbyt nieliczna, by mogy j upoi bezmylne namitnoci. Arystokracja podobna jest czowiekowi stanowczemu i wiatemu, ktry nigdy nie umiera.

ROZDZIA SZSTY

Jakie faktyczne korzyci przynosz amerykaskiemu spoeczestwu rzdy demokracji

Zanim rozpoczn ten rozdzia, chc zwrci uwag czytelnika na myl, ktr wielokrotnie ju powtarzaem. Polityczna konstytucja Stanw Zjednoczonych wydaje mi si jedn z form, jak demokracja moe nada swym rzdom, nie uwaam jednak amerykaskich instytucji za jedyne ani za najlepsze spord wszystkich, jakie moe zastosowa demokratyczne spoeczestwo. Kiedy wic mwi o dobrodziejstwach, jakie Amerykanom przyniosy rzdy demokratyczne, jestem daleki od przekonania, e mog one by osignite wycznie przy pomocy tych samych praw.

O oglnej tendencji praw w amerykaskiej demokracji oraz o instynktach tych, ktrzy je stosuj
Wady i saboci demokratycznych rzdw atwo daj si zauway, poniewa mwi o nich rzucajce si w oczy fakty, podczas gdy zbawienny wpyw tych rzdw dziaa w sposb nieodczuwalny, by tak rzec, tajemny. Ich wady widzimy od razu, ich zalety ujawniaj si dopiero po duszym czasie. Prawa demokracji amerykaskiej s czsto wadliwe lub nieprecyzyjne. Zdarza si, e gwac czyje nabyte uprawnienia lub sankcjonuj prawa niebezpieczne dla spoeczestwa. Gdyby nawet byy dobre, ju sama ich zmienno byaby wielkim zem. Wszystko to wida na pierwszy rzut oka. Dlaczego zatem amerykaskie republiki utrzymuj si i prosperuj? W prawach naley dobrze odrnia cel, jaki im przywieca, od sposobu, w jaki do tego celu zmierzaj; ich warto bezwzgldn od wartoci relatywnej. Zamy, e celem prawodawcy jest uprzywilejowanie interesw mniejszoci kosztem interesw wielkiej liczby ludzi oraz e zamierza on osign rezultat w moliwie najkrtszym czasie i przy pomocy najmniejszego wysiku. Prawo bdzie wwczas dobrze pomylane, ale jego cel bdzie zy i bdzie tym niebezpieczniejsze, im bardziej skuteczne. Prawa demokratyczne maj na celu dobro wikszoci, nie za maej grupy ludzi, tworzy je bowiem wikszo obywateli, ktra moe si myli, ale nie bdzie wystpowaa przeciw sobie samej.

W systemie arystokratycznym prawa zmierzaj natomiast do skupienia bogactw i wadzy w rkach niewielu ludzi, poniewa arystokracja z natury zawsze jest w mniejszoci. Oglnie mona wic powiedzie, e cele prawodawstwa demokratycznego s bardziej poyteczne dla ludzkoci ni cele prawodawstwa arystokratycznego. Wszelako na tym kocz si jego zalety. W dziedzinie sztuki prawodawczej system arystokratyczny zrcznoci sw nieskoczenie przerasta demokracj. Bdc panem siebie nie ulega przypadkowym tendencjom. Posiada dalekosine cele, ktrym pozwala dojrzewa w oczekiwaniu na sprzyjajc okazj. Postpuje mdrze i posiada sztuk skupiania caej siy swoich praw w jednym czasie i dla jednej sprawy. Demokracja nie ma tych zalet jej prawa s niemal zawsze wadliwe lub niewczesne. rodki, ktrymi posuguje si demokracja, s wic mniej doskonae. Czstokro mimo woli dziaa przeciw sobie. Lecz jej cele s bardziej poyteczne. Wyobramy sobie spoeczestwo tak pomylane przez natur lub przyjt w nim konstytucj, e zdoa znie przejciowe dziaanie zych praw i bezpiecznie oczekiwa rezultatw, jakie przyniesie mu w przyszoci oglna tendencja praw, a bez trudu zrozumiemy, e rzdy demokratyczne, mimo swoich wad, najlepiej su pomylnemu rozwojowi tego spoeczestwa. Tak wanie dzieje si w Stanach Zjednoczonych i wypada mi jeszcze raz powtrzy, i wielkim przywilejem Amerykanw jest mono popeniania bdw, ktre daj si naprawi. To samo powiedziabym o urzdnikach publicznych. Z atwoci dostrzegamy, e demokracja amerykaska myli si nieraz w wyborze ludzi, ktrym ma powierzy wadz, ale trudniej jest powiedzie, dlaczego w rkach tych urzdnikw pastwo tak dobrze funkcjonuje. Przypomnijmy przede wszystkim, e o ile w pastwie demokratycznym rzdzcy s mniej uczciwi lub mniej kompetentni, o tyle rzdzeni s bardziej wyksztaceni i lepiej dbaj o swoje interesy. W demokracji lud, nieustannie zajty swymi potrzebami i zazdrosny o swe prawa, nie pozwala swoim reprezentantom na oddalenie si od oglnego kierunku wyznaczonego przez jego interesy. Przypomnijmy take, e urzdnik w systemie demokratycznym robi gorszy uytek ze swojej wadzy, ale najczciej krcej j sprawuje. Istnieje jednake jeszcze inna i bardziej istotna przyczyna oglniejszej natury. Dobro narodw na pewno wymaga, by rzdzcy posiadali cnoty i talenty, jednak jeszcze waniejsze jest to, by ich interesy nie byy przeciwne interesom ogu obywateli. Gdyby bowiem tak byo, cnoty rzdzcych okazayby si bezuyteczne, a talenty zgubne.

Powiadam, e rzdzcy nie powinni mie interesw odmiennych ani sprzecznych z interesami obywateli. Nie oznacza to bynajmniej, e powinni mie te same interesy co wszyscy obywatele, poniewa nie syszaem, by taka sytuacja kiedykolwiek zaistniaa. Nie odkryto dotd ustroju politycznego, ktry jednako sprzyjaby powodzeniu i rozkwitowi wszystkich warstw spoeczestwa. Warstwy te cigle tworz jakby osobne narody w onie tego samego narodu i dowiadczenie uczy, e powierzenie jednej z nich losu wszystkich pozostaych jest niemal rwnie niebezpieczne co zgodzenie si na to, by jeden nard rozstrzyga o losach innego. Gdy rzdz wycznie bogaci, interes biednych jest zawsze zagroony. Gdy prawa dyktuj biedni, naraony zostaje interes bogatych. Na czym zatem polega wyszo demokracji? Rzeczywistym osigniciem demokracji nie jest, jak twierdz niektrzy, sprzyjanie interesom wszystkich, lecz suenie dobrobytowi moliwie najwikszej liczby ludzi. Ludzie, ktrym w Stanach Zjednoczonych powierzono kierowanie sprawami publicznymi, pod wzgldem moralnoci i kompetencji stoj czsto niej od ludzi, ktrych wybraby system arystokratyczny, lecz ich interesy splataj si i utosamiaj z interesami wikszoci wspobywateli. Mog wic popenia odstpstwa i powane bdy, nigdy jednak nie bd systematycznie dyli do zrealizowania celw wrogich wikszoci. Nie bd si take starali nada swoim rzdom formy zamknitej i niebezpiecznej. Fakt zego wykonywania funkcji przez pojedynczego urzdnika pozostaje zreszt w demokracji wydzielony i ma znaczenie spoeczne tylko w okresie jego krtkiej kadencji. Przekupstwo i nieudolno nie mog, jak wsplne interesy, trwale poczy ludzi. To, e dwaj urzdnicy s rwnie przekupni i nieudolni, nie wystarcza za powd do powstania midzy nimi przymierza. Ci dwaj ludzie nigdy nie bd wsplnie pracowali nad rozkwitem przekupstwa i nieudolnoci. Przeciwnie, ambicje i zabiegi jednego przyczyni si do zdemaskowania drugiego. W demokracji wady urzdnika s, oglnie rzecz biorc, czysto indywidualne. Ludzi sprawujcych wadz w krajach arystokratycznych czy natomiast interes klasowy, ktry choby si czasem czy z interesem wikszoci, pozostaje jednak czsto odrbny. Interes klasowy ustanawia midzy nimi trwae wizy oraz nakania do poczenia wysikw dla osignicia celu, ktry nie zawsze bywa dobroczynny dla wikszoci. Interes ten nie tylko jednoczy ze sob rzdzcych, ale i czy ich z pokan liczb rzdzonych, poniewa wielu spord obywateli, ktrzy nie piastuj adnych urzdw, take naley do arystokracji. Urzdnik systemu arystokratycznego znajduje wic stae oparcie w spoeczestwie, majc je jednoczenie w rzdzie. Ten wsplny cel, jaki w systemie arystokratycznym czy urzdnikw z interesami pewnej czci spoeczestwa, wie ich z interesami przyszych

pokole i, by tak rzec, oddaje w ich sub. Urzdnicy pracuj w rwnym stopniu dla przyszoci jak i dla teraniejszoci. S wic popychani ku temu samemu celowi przez trzy czynniki jednoczenie: namitnoci rzdzonych, namitnoci wasne i chciaoby si rzec namitnoci potomnych. Jak tu si dziwi, e urzdnicy nie opieraj si tym namitnociom? Tote poczucie klasowe powoduje nawet tymi, ktrych jeszcze nie zdeprawowao, i sprawia, e niewiadomie dostosowuj spoeczestwo do swoich potrzeb i przygotowuj je dla swoich nastpcw. Nie wiem, czy istnia kiedykolwiek rwnie liberalny ustrj arystokratyczny jak w Anglii, ustrj, ktry jednoczenie potrafi dostarcza spoeczestwu ludzi tak wiatych i tak godnych wadzy. atwo jednak si zorientowa, e w angielskim prawodawstwie dobro biednych jest cakowicie powicone dla dobra bogatych, a prawa wikszoci dla przywilejw nielicznych. Dlatego te dzisiejsza Anglia nosi w sobie wszystkie odmiany ludzkich losw i s tam ludzie, ktrych ndza jest rwnie wielka jak potga i chwaa tego narodu. W Stanach Zjednoczonych, gdzie urzdnicy nie maj w ogle takich interesw klasowych, ktre chcieliby zaspokoi wbrew wikszoci, oglne i stae dziaanie rzdu jest dobroczynne, cho rzdzcy s nieraz nieudolni, a nawet niegodziwi. U podstaw instytucji demokratycznych istnieje wic ukryta tendencja, ktra sprawia, e mimo swoich uomnoci i bdw ludzie czsto dziaaj tam wsplnie dla oglnego dobra, podczas gdy w instytucjach arystokratycznych daje si nieraz wykry jak tajemn skonno, ktra mimo talentw i cnt prowadzi do powikszenia ludzkich niedoli. Dlatego zdarza si, e w krajach arystokratycznych ludzie rzdzcy wywouj zo, wcale tego nie chcc, za w demokracji niewiadomie przyczyniaj si do powstawania dobra.

O duchu publicznym w Stanach Zjednoczonych


Istnieje rodzaj mioci ojczyzny, ktra bierze si z tego spontanicznego, bezinteresownego i nieokrelonego uczucia, jakie przywizuje czowieka do miejsca, gdzie si urodzi. Ta instynktowna mio splata si z upodobaniem do dawnych obyczajw, z szacunkiem dla przodkw i pamici przeszoci. Ludzie, ktrzy jej dowiadczaj, kochaj swj kraj tak, jak kocha si dom rodzinny; kochaj spokj, jaki daje ten dom, i ceni nabyte w nim agodne obyczaje. Przywizuj si do wspomnie, jakie im zostawi, i znajduj nawet rado w podporzdkowaniu si jego rygorom. Tak mio ojczyzny Roznieca jeszcze bardziej religijna arliwo i wtedy czyni ona cuda. Sama jest jakby religi: nie rachuje wierzy, odczuwa, dziaa. Byy narody, ktre w osobie wadcy widziay symbol ojczyzny. Ku niemu kieroway zatem cz patriotycznych uczu: pyszniy si jego tryumfami, dumne byy z jego

potgi. W czasach dawnej monarchii bywao, e wiadomo cakowitej zalenoci od despotyzmu monarchy sprawiaa Francuzom swoist rado, powiadali wic z dum: Jestemy poddanymi najpotniejszego krla na wiecie. Jak wszystkie bezrefleksyjne namitnoci, owa mio rodzinnego kraju skania ludzi raczej do wielkich i doranych ni dugotrwaych wysikw. Zbawiwszy kraj w chwili przesilenia, pozwala mu niejednokrotnie zgin w czasach pokoju. Tej instynktownej mioci ojczyzny dane jest panowa wtedy, gdy obyczaje narodu s jeszcze proste, wiara niepodwaona, a spoeczestwo spokojnie yje wedle dawnego porzdku rzeczy, w ktrego prawowito nikt nie wtpi. Istnieje i inne, bardziej racjonalne uczucie. Jest ono moe mniej wspaniaomylne i mniej arliwe, ale za to podniejsze i trwalsze. To uczucie ma swoje rdo w owieceniu, rozwija si poprzez prawa, wzrasta w miar ich praktykowania i staje si w kocu osobist potrzeb czowieka. Ludzie pojmuj wpyw, jaki dobrobyt kraju wywiera na ich wasny dobrobyt, wiedz, e prawo pozwala im go wsptworzy, i interesuj si pomylnoci swego kraju jako czym, co wydaje im si poyteczne, a take jako wasnym dzieem. Atoli w yciu narodw przychodzi czasem chwila, kiedy stare obyczaje si zmieniaj, upadaj zwyczaje, wiara si chwieje, zanika sia wspomnie, a jednoczenie stopie owiecenia spoeczestwa jest jeszcze niewystarczajcy, a prawa polityczne obywateli niepewne lub ograniczone. Pojcie ojczyzny jawi si wtedy ludziom w sabym i wtpliwym wietle. Ojczyzn nie jest ju dla nich ani ziemia, ktra staa si martwa, ani obyczaje przodkw, ktre nauczono ich traktowa jako jarzmo, ani religia, w ktr zwtpili, ani prawa, na ktre nie maj wpywu, ani prawodawca, ktrego si boj i ktrym pogardzaj. Ludzie, nie znajdujc nigdzie ojczyzny, zamykaj si w ograniczonym i ciemnym egoizmie. Porzucili ju przesdy, a jeszcze nie poznali, czym jest rozum. Nie maj ani instynktownego patriotyzmu monarchii, ani wiadomego patriotyzmu republiki. Zatrzymali si gdzie porodku w pomieszaniu i niedoli. C mona wtedy zrobi? Zawrci? Lecz narody nie wracaj do uczu swej modoci, tak jak ludzie nie wracaj do zabaw wieku dziecicego mog ich aowa, lecz nie zechc ich wskrzesi. Trzeba wic i naprzd i stara si spiesznie, by interes osobisty splt si w pojciu ludu z interesem kraju, poniewa bezinteresowna mio ojczyzny umara na zawsze. Jestem daleki od przekonania, e naley w tym celu przyzna nagle prawa polityczne wszystkim ludziom. Powiadam jednak, e najskuteczniejszym i by moe jedynym sposobem zainteresowania ludzi losem ich kraju jest dopuszczenie ich do udziau w rzdzeniu. Rozwj ducha obywatelskiego

wydaje mi si nieodczny dzi od posiadania praw politycznych i myl, e liczba ludzi, ktrych mona nazwa obywatelami, bdzie si odtd zwikszaa lub zmniejszaa w Europie proporcjonalnie do upowszechnienia tych praw. W Stanach Zjednoczonych przybysze niedawno osiedlili si na zamieszkiwanej dzi ziemi, nie cz ich z ni zwyczaje ani wspomnienia. Spotkali si tam ludzie, ktrzy wczeniej si nie znali. Instynktowna mio ojczyzny nie miaa wic tam dobrego gruntu. Jake wic doszo do tego, e kady czowiek interesuje si sprawami swojej gminy, hrabstwa i caego stanu tak jak swymi wasnymi? Ot dzieje si tak dlatego, e kady w swoim zakresie bierze ywy udzia w rzdzeniu spoeczestwem. W Stanach Zjednoczonych czowiek z ludu zrozumia wpyw, jaki dobrobyt kraju wywiera na jego wasne szczcie zrozumia t prost prawd, tak sabo zazwyczaj znan ludowi. Co wicej, przywyk do pojmowania tego dobrobytu jako swego wasnego dziea. W zamonoci kraju widzi wic wasn zamono i pracuje dla dobra pastwa nie tylko z obowizku i dumy, ale powiedziabym nawet z chciwoci. Aby przekona si o prawdzie tych sw, nie trzeba studiowa instytucji i historii Amerykanw ich obyczaje przekonuj o tym dostatecznie. Amerykanin, biorc udzia we wszystkim, co dzieje si w kraju, czuje si zarazem zobowizany do obrony wszystkiego, co si w nim krytykuje, poniewa kada krytyka mierzy nie tylko w kraj, ale i w niego samego. Tote jego narodowa duma gotowa jest odwoa si do wszystkich sztuczek i zniy do wszystkich dziecinnych odruchw osobistej prnoci. Do tego draliwego patriotyzmu Amerykanw, ktry przejawia si na kadym kroku, bardzo trudno jest si przyzwyczai. Cudzoziemiec chtnie wychwalaby wiele rzeczy w ich kraju, pod warunkiem jednak, by pozwolono mu co zgani ale to wanie jest bezwzgldnie zabronione. Ameryka jest wic krajem swobody, w ktrym cudzoziemiec nie moe swobodnie mwi ani o ludziach, ani o pastwie, ani o rzdzonych, ani o rzdzcych, ani o przedsiwziciach publicznych, ani o prywatnych, o niczym spord tego, z czym si styka wyjwszy moe jedynie ziemi i klimat poniewa musiaby zawsze kogo zrani. Zreszt nawet ziemi i klimatu Amerykanie gotowi s broni tak, jakby sami je stworzyli. W naszych czasach zmuszeni jestemy opowiedzie si po jakiej stronie i mie odwag wyboru midzy patriotyzmem wszystkich a rzdami maej grupy ludzi, poniewa poczenie siy oraz spoecznego oywienia, jakie przynosi pierwszy, z gwarancj spokoju, jakiej dostarczaj czasem te drugie, jest niemoliwe.

O pojmowaniu praw czowieka w Stanach Zjednoczonych


Wyjwszy pojcie cnoty, nie znam pikniejszej idei jak idea praw czowieka by moe zreszt oba te pojcia si przenikaj. Idea praw nie jest w istocie niczym innym jak ide cnoty zastosowan do ycia politycznego. Za pomoc pojcia praw czowieka ludziom udao si okreli, czym jest samowola i tyrania. Dziki niemu kady czowiek moe zachowa niezaleno nie popadajc w sobiepastwo i podporzdkowa si unikajc upodlenia. Podporzdkowujc si przemocy czowiek paszczy si i ponia, ale podporzdkowujc si prawu do wadzy, ktre sam przyzna bliniemu, staje nawet w pewnym sensie ponad tym, ktry nim rzdzi. Bez cnoty nie ma wielkich ludzi, bez poszanowania praw czowieka nie ma wielkich narodw, a nawet spoeczestwa. C jest bowiem warta wsplnota istot rozumnych i inteligentnych, ktre spaja jedynie sia? Znajduj tylko jedn odpowied na pytanie, jakim sposobem mona dzi ludziom wpoi ide praw czowieka oraz sprawi, by j sobie uzmysowili: naley przyzna im wszystkim pewne prawa. Przyjrzyjmy si dzieciom, ktre s jakby dorosymi, tylko jeszcze bez siy i dowiadczenia: Gdy dziecko zaczyna porusza si wrd otaczajcych go przedmiotw, instynktownie dy do uczynienia uytku ze wszystkiego, czego moe dotkn. Brak mu jeszcze pojcia cudzej wasnoci, a nawet nie wie o jej istnieniu, lecz w Miar jak dowiaduje si o wartoci rzeczy oraz o tym, e inni mog odebra mu jego wasno, staje si bardziej podejrzliwe i jednoczenie zaczyna szanowa wasno cudz. Zachowanie dziecka w stosunku do zabawek odnale mona pniej w zachowaniu dorosego wzgldem wszystkiego, co posiada. Dlaczeg w Ameryce, kraju tak demokratycznym, nie sycha tylu co w Europie narzeka na istnienie wasnoci? Czy trzeba to wyjania? Ot w Ameryce nie ma proletariuszy. Skoro kady posiada wasno, ktr pragnie zachowa, kady uznaje prawo wasnoci. Podobnie rzeczy si maj w dziedzinie ycia politycznego. Czowiek z ludu wysoko ceni prawa polityczne, poniewa je posiada. Nie odmawia ich innym, poniewa yczy sobie, by nie gwacono jego wasnych. I podczas gdy w Europie ludzie nie uznaj nawet najwyszej wadzy, Amerykanin bez szemrania poddaje si zwierzchnictwu najniszego urzdnika. Prawidowo ta daje zna o sobie nawet w najmniejszych szczegach ycia narodw. We Francji nie ma wielu przyjemnoci, ktre byyby dostpne wycznie wyszym warstwom spoeczestwa. Czowiek biedny, bdc dopuszczanym niemal wszdzie tam, gdzie moe wej bogaty, zachowuje si jak naley i szanuje wszystko, co suy przyjemnociom, w ktrych bierze udzia. W Anglii, gdzie bogactwo daje przywilej zabawy, tak samo jak i monopol na sprawowanie wadzy, syszy si ubolewania nad postpo-

waniem ludzi biednych, ktrym udao si dosta do miejsca rozrywek bogatych, a mianowicie, e zachowuj si tam po grubiasku. Jak tu si dziwi, skoro postarano si o to, by nie mieli nic do stracenia? Rzdy demokracji sprawiaj, e pojcie praw politycznych znane jest najskromniejszemu nawet obywatelowi, podobnie jak podzia dbr pozwala wszystkim ludziom zazna prawa wasnoci. Jest to, moim zdaniem, jedna z najwikszych zasug demokracji. Nie twierdz bynajmniej, e ludzi mona atwo nauczy korzystania z praw politycznych. Powiadam tylko tyle, e jeeli to jest moliwe, przynosi wielkie rezultaty. Trzeba doda, e jeeli kiedykolwiek naleaoby zrealizowa to zadanie, to za naszych dni. Czy nie widzicie, e sabnie wpyw religii i zanika pojmowanie prawa jako pochodzcego od Opatrznoci? Czy nie dostrzegacie zepsucia obyczajw i zaniku moralnego pojmowania praw? Czy nie zauwaylicie, e wiara powszechnie ustpuje miejsca rozumowi, a uczucia rachubie? Jeeli pord tego powszechnego zamieszania nie uda si wam poczy idei prawa z osobistym interesem ludzi, ktry okazuje si by jedyn rzecz trwa w ludzkim sercu, bdziecie mogli rzdzi ju tylko przy pomocy strachu. Gdy wic sysz, e prawa s bezsilne a rzdzeni niesforni, e namitnoci potniej, a cnota nie ma adnej wadzy i e wobec tego nie sposb myle o rozszerzeniu demokracji, odpowiadam, e wanie dlatego naley o tym myle. I sdz w gruncie rzeczy, e rzdzcym demokracja jest jeszcze bardziej potrzebna ni spoeczestwu, poniewa rzdy schodz z tego wiata, a spoeczestwo yje dalej. Nie mam zreszt wcale zamiaru przecenia tu przykadu Ameryki. W Ameryce przyznano ludowi prawa polityczne w okresie, w ktrym nieatwo byo jeszcze o ich naduywanie, poniewa obywatele byli nieliczni i prostych obyczajw. Wraz z powikszaniem si liczby obywateli Amerykanie nie wzmocnili waciwie wadzy demokracji, a raczej rozszerzyli jej zakres. W momencie przyznania praw politycznych spoeczestwu, ktre dotd byo ich pozbawione, musi nastpi kryzys, czsto konieczny, ale zawsze niebezpieczny. Dziecko zadaje mier, gdy nie zna jeszcze ceny ycia, nie szanuje cudzego prawa wasnoci, gdy nie przekonao si jeszcze o tym, e jego wasne moe zosta naruszone. W momencie przyznania mu praw politycznych czowiek z ludu traktuje swoje prawa tak samo jak dziecko otaczajce je przedmioty i mona do niego zastosowa znane powiedzenie: Homo puer robustus.

Wida to w samej Ameryce. Obywatele stanw, w ktrych najwczeniej przyznano prawa polityczne, najlepiej potrafi si rwnie nimi posugiwa. Nigdy nie do powtarza, e nie istnieje nic bardziej obfitujcego we wspaniae rezultaty od sztuki wolnoci i e jednoczenie nie ma nic trudniejszego ni uczenie si jej. Inaczej dzieje si w wypadku despotyzmu. Despotyzm czsto obiecuje, e naprawi istniejce zo, e wzmocni prawo, zaopiekuje si przeladowanymi i wprowadzi spoeczny ad. Narody daj si upi krtkotrwaemu dobrobytowi, jaki despotyzm przynosi, aby potem obudzi si wrd niedoli. Natomiast wolno rodzi si zwykle wrd burz, utrwala z trudem wrd wani, a swe dobrodziejstwa pozwala oceni dopiero wtedy, gdy si zestarzeje.

O poszanowaniu prawa w Stanach Zjednoczonych


Nie zawsze mona powoa cay nard do bezporedniego lub poredniego uczestnictwa w tworzeniu praw, lecz jeeli jest to moliwe, autorytet praw bardzo na tym zyskuje. Ludowy rodowd prawodawstwa, ktry nie sprzyja zazwyczaj jego szczeglnej wartoci, wpywa ogromnie na jego si. W sformuowaniu woli caego narodu tkwi cudotwrcza sia. Kiedy wola ta ujawnia si w peni, nawet nadzieje ludzi, ktrzy chcieliby z ni walczy, s ni przytoczone. Prawda ta dobrze jest znana stronnictwom politycznym. Gdzie tylko mog, staraj si wic sprzeciwia wikszoci. Twierdz na przykad, e prawdziwa wikszo to ludzie, ktrzy powstrzymali si od gosu. Jeeli za i tutaj chc jej zaprzeczy, utrzymuj, e prawdziwa wikszo to ci, ktrzy nie maj praw wyborczych. W Stanach Zjednoczonych prcz niewolnikw, suby domowej i ubogich utrzymywanych przez gminy wszyscy s wyborcami, a wic porednio wsptworz prawa. Dlatego ci, ktrzy chc podway prawo, musz dokona jawnego wyboru midzy dwoma sposobami dziaania: musz albo zmieni wol narodu, albo j zdepta. Prawo amerykaskie zawdzicza sw si jeszcze jednemu, bardziej bezporednio dziaajcemu i potnemu czynnikowi mianowicie w Stanach Zjednoczonych kady jest w jaki sposb osobicie zainteresowany w powszechnym posuszestwie wobec prawa, poniewa kady czowiek, ktry dzi nie zalicza si do wikszoci, jutro moe znale si w jej szeregach i niebawem bdzie mia okazj wymaga dla swej prawodawczej woli tego samego szacunku, ktry ywi obecnie dla woli aktualnego prawodawcy. Niezalenie od tego, jak trudne do zniesienia byoby prawo, mieszkacy Stanw Zjednoczonych poddaj mu si bez oporu, nie tylko jako dzieu wikszoci, lecz rwnie jako wasnemu dzieu; pojmuj je jako wynik pewnej umowy, do ktrej dobrowolnie przystpili.

W Stanach Zjednoczonych nie wida wic tego wielkiego i wrzaskliwego tumu ludzi, ktrzy traktujc prawo jako naturalnego wroga, boj si go i s wobec niego podejrzliwi. Wprost przeciwnie trudno nie zauway, e wszystkie warstwy spoeczestwa okazuj prawu zaufanie i ywi dla niego co w rodzaju ojcowskiego uczucia. Nie mam jednak racji, mwic wszystkie warstwy. Poniewa europejska hierarchia praw jest w Ameryce odwrcona, bogaci znajduj si w tej samej sytuacji co biedni w Europie i oni wanie czsto nie dowierzaj prawu. Mwiem ju o tym, e prawdziwym osigniciem demokratycznej formy rzdzenia nie jest, jak si czasem sdzi, ochrona interesw wszystkich ludzi, lecz ochrona interesw moliwie najwikszej liczby ludzi. W Stanach Zjednoczonych rzdz biedni, zatem bogaci mog zawsze si obawia, e wadza zostanie naduyta przeciwko nim. Takie nastawienie ludzi bogatych moe sta si przyczyn milczcego niezadowolenia, ktre jednak nie zakca ycia spoecznego w sposb gwatowny, bowiem ta sama przyczyna, ktra nie pozwala bogatemu zaufa prawodawcy, nie pozwala mu take przeciwstawi si jego zarzdzeniom. Czowiek bogaty nie tworzy praw, poniewa jest bogaty, i ze wzgldu na swoje bogactwo nie omiela si take ich gwaci. W krajach cywilizowanych buntuj si w zasadzie tylko ci, ktrzy nie maj nic do stracenia. Prawa demokratyczne, nie zawsze bdc godnymi poszanowania, s prawie zawsze szanowane. Dzieje si tak, poniewa ci, ktrzy zazwyczaj przeciwstawiaj si prawom, musz by posuszni temu prawu, ktre sami stworzyli i z ktrego korzystaj, natomiast ci, ktrzy mogliby by zainteresowani w utrceniu niektrych praw, maj taki charakter i tak pozycj spoeczn, e dobrowolnie poddaj si kadej woli prawodawcy. Zreszt w Ameryce lud nie tylko dlatego jest posuszny prawom, e s one jego wasnym dzieem, lecz take dlatego, e moe je zmieni, jeli naruszaj jego interesy. Lud podporzdkowuje si prawom jako zu, ktre sam sobie narzuci, a rwnie jako zu, ktre jest przejciowe.

Oywienie, jakie panuje w yciu politycznym Stanw Zjednoczonych, oraz jego wpyw na spoeczestwo
Gdy opuszczamy kraj, w ktrym panuje wolno, udajc si do innego, w ktrym wolnoci nie ma, uderza nas niezwyky kontrast: tam wszystko byo ruchliwe i oywione tutaj wydaje si spokojne i nieruchome. W kraju, ktry opucilimy, wszystko zmierza do ulepszenia i postpu. Tutaj za odnosimy wraenie, e spoeczestwo, osignwszy ju wszelkie dobra, Pragnie jedynie odpoczywa i cieszy si nimi. Tymczasem kraj, ktry wykazuje tyle niepokoju i oywienia, jest zasadniczo bogatszy i lepiej funkcjonuje od tego, ktry wydaje si by zadowolony ze swego losu. Porwnujc je, trudno

poj, jak to jest, e w pierwszym pojawia si nieustannie tyle nowych potrzeb, a w drugim tak niewiele. Spostrzeenie to odnosi si do krajw, w ktrych panuje wolno, i to zarwno do tych, ktre zachoway ustrj Monarchiczny, jak i do tych, w ktrych panuje arystokracja, wszelako jest jeszcze bardziej trafne w odniesieniu do republik demokratycznych. Tutaj nie mamy ju do czynienia z jak czci narodu, ktra stara si poprawi sytuacj spoeczestwa: zadanie to przyjmuje na siebie cay nard. Chodzi nie o to, by zaspokoi potrzeby i zapewni wygody jednej warstwy, ale wszystkich jednoczenie. Mona sobie wyobrazi rozmiary wolnoci, jak ciesz si Amerykanie, mona stworzy sobie obraz panujcej u nich skrajnej rwnoci, lecz aktywnoci politycznej, jaka oywia tamtejsze spoeczestwo, nie mona poj nie zobaczywszy jej na wasne oczy. Ledwie zejdziemy na ziemi amerykask, ju znajdujemy si w samym centrum wielkiego podniecenia: ze wszystkich stron dochodzi wrzawa, dociera do nas jednoczenie tysic gosw, a kady z nich wyraa jakie spoeczne potrzeby. Wszystko dokoa znajduje si w cigym ruchu: tutaj mieszkacy jakiej dzielnicy zebrali si, by radzi nad kwesti budowy kocioa, tam odbywaj wybory jakiego delegata, dalej deputowani z caego hrabstwa zjedaj si pospiesznie do miasta, by rozway pewne lokalne ulepszenia, wdzie miejscowi rolnicy porzucaj swe pola, by omwi projekt drogi lub szkoy. Jedni obywatele zbieraj si tylko po to, by owiadczy, e nie zgadzaj si na jakie posunicia rzdu, inni za po to, by ogosi, e ich zdaniem ludzie stojcy aktualnie u steru s ojcami narodu. A oto jeszcze inni, ktrzy uwaajc pijastwo za rdo wszelkiego za, uroczycie zobowizuj si do dawania przykadu wstrzemiliwoci. Cudzoziemcy zauwaaj tu jedynie wielk ruchliwo polityczn, ktra nieustannie oywia amerykaskie ciaa prawodawcze, tymczasem ona jest tylko epizodem i jakby przedueniem tego powszechnego poruszenia, ktre rodzi si w najniszych warstwach narodu, by stopniowo obj swym zasigiem wszystkich obywateli. Trudno z wikszym oddaniem pracowa dla wasnego szczcia. Nie sposb wrcz powiedzie, jakie miejsce zajmuj polityczne czynnoci w yciu obywatela Stanw Zjednoczonych. Najwaniejsz spraw i, rzekby, najwiksz przyjemnoci, jak zna Amerykanin, jest mieszanie si do rzdzenia oraz dyskutowanie na ten temat. Jest to widoczne w najmniejszych drobiazgach codziennego ycia: nawet kobiety udaj si nieraz na zgromadzenia publiczne, by podczas politycznych dysput odpocz od domowych trosk. Kluby zastpuj im do pewnego stopnia teatr. Amerykanin nie umie rozmawia on dyskutuje. Nie gawdzi, lecz rozprawia. Mwi zawsze w taki sposb, jakby przemawia do zgromadzenia, i jeeli si zacietrzewi, to zwracajc si do rozmwcy gotw powiedzie: Panowie!.

W niektrych krajach ludzie z pewnym wstrtem przyjmuj przyznane im prawa polityczne i s jakby niezadowoleni, e zabiera im si czas, zawracajc gow interesami zbiorowoci. Lubi zamyka si w ciasnym egoizmie obudowanym czterema cianami wasnego domu. Amerykaninowi odebralibymy poow ycia, gdybymy go zmusili do zajmowania si wycznie wasnymi sprawami. Czuby wtedy, e wypenia go wielka pustka, i byby niewiarygodnie nieszczliwy. Jestem przekonany, e gdyby kiedykolwiek despotyzm zawadn Ameryk, miaby wicej trudnoci ze zwalczeniem nawykw powstaych wskutek praktykowania wolnoci ni z przezwycieniem samego do niej przywizania. Owo stale odradzajce si oywienie, jakie demokracja wprowadzia do politycznej rzeczywistoci, rzutuje z kolei na ycie cywilnego spoeczestwa. Zwaywszy wszystko sdz, e to wanie jest najwikszym osigniciem demokracji, i znacznie bardziej pochwalam j dla dobra, ktre porednio powoduje, ni dla wszystkiego, co daje bezporednio. Nie da si zaprzeczy, e lud czsto bardzo le kieruje sprawami publicznymi. Ale mieszajc si do spraw publicznych lud poszerza swoje horyzonty umysowe i wyzwala swoje mylenie z ciasnych ram codziennego dowiadczenia. Czowiek z ludu, ktry zostaje powoany do rzdzenia spoeczestwem, zaczyna szanowa samego siebie. Poniewa posiada wadz, ma na swoje usugi wysoce owiecone umysy. Ludzie wiatli zwracaj si ze wszystkim do niego, a chcc pozyska w nim oparcie i starajc si go zwie na tysic sposobw ksztac go. Bierze udzia w politycznych przedsiwziciach, ktrych sam nie wymyli, ale ktre pozwalaj mu si przekona, czym jest takie przedsiwzicie. Codziennie zwracaj mu uwag na nowe ulepszenia, ktre mona by wprowadzi do zarzdzania wspln wasnoci, on za zaczyna wwczas odczuwa pragnienie ulepszenia swych wasnych interesw. Nie staje si moe przez to cnotliwszy ani szczliwszy, lecz na pewno bardziej owiecony i bardziej czynny od swoich przodkw. Nie wtpi, i demokratyczne instytucje, zwaywszy dodatkowo naturalne warunki kraju, nie s bezporedni, jak si powszechnie uwaa, lecz poredni przyczyn rozwoju inicjatywy ludzkiej w Stanach Zjednoczonych. Nie sprawiaj tego same prawa, lecz ludzie, owieceni dziki praktyce prawodawczej. Mam wraenie, e suszno jest po stronie przeciwnikw demokracji, kiedy powiadaj, e jeden czowiek lepiej wywizuje si z powierzonego mu zadania ni rzdy wszystkich. W rzdach jednego czowieka przyjmujc, e stopie wyksztacenia jest w obu wypadkach rwny jest wicej konsekwencji ni w rzdach mas; wicej jest wytrwaoci, caociowego obejmowania spraw, perfekcji w szczegach i rozeznania w doborze ludzi. Ci, ktrzy temu przecz, albo nigdy nie ogldali demokratycznej republiki, albo te osdzili spraw na podstawie zbyt maej liczby przykadw. Prawd jest,

e demokratyczna administracja nie celuje w regularnoci i w metodycznym porzdku, nawet jeli lokalne okolicznoci i charakter mieszkacw pozwalaj jej dobrze funkcjonowa. Wolno demokratyczna nie wszystkie swoje przedsiwzicia wykonuje z perfekcj waciw inteligentnemu despotyzmowi. Czsto porzuca je, zanim zbierze ich owoce, lub ryzykuje przedsiwzicia niebezpieczne, lecz na dusz met daje wicej ni despotyzm kad rzecz wykonuje gorzej, lecz jej dokonania s liczniejsze. W demokracji nie to jest wielkie, co jest wykonywane przez administracj publiczn, lecz to, co dokonuje si poza ni i bez niej. Demokracja nie daje narodowi rzdu najbardziej sprawnego, lecz dokonuje tego, czego najzrczniejszy rzd dokona nie jest w stanie: rodzi w caym organizmie spoecznym niespokojne oywienie, przemon si i energi, ktre nie mogyby bez niej zaistnie i ktre przy sprzyjajcych okolicznociach mog zdziaa cuda. Na tym polega jej prawdziwa wyszo. W naszych czasach, kiedy losy chrzecijaskiego wiata pozostaj w zawieszeniu, jedni ludzie oskaraj demokracj jako wrog potg, gdy tymczasem ona dalej wzrasta; inni uwielbili ju w niej nowego boga, ktry pojawi si z nicoci. Wszelako jedni i drudzy le znaj obiekt swojej nienawici i swojego uwielbienia, tote walcz w ciemnoci i uderzaj na olep. Czego oczekujemy od spoeczestwa i jego rzdu? Sprbujmy si porozumie. Czy pragniemy, by umys ludzki si rozwija i wspaniaomylnie rozwaa sprawy tego wiata? Czy chcemy wszczepi ludziom co w rodzaju pogardy dla dbr materialnych? Czy pragniemy wzbudzi i podtrzymywa gbokie przekonania i sprawi, by ludzie byli zdolni do wielkich powice? Czy chodzi nam o ogad obyczajw, o szlachetne maniery, o rozkwit sztuki ? Czy pragniemy poezji, rozgosu, chway? Czy chcemy powoa do ycia nard, ktry mgby gboko oddziaywa na inne narody? Przeznaczy go do wielkich zada oraz do tego, by niezalenie od rezultatw pozostawi po sobie trway i wielki lad w historii? Jeeli to uznamy za gwny cel, ktry powinien przywieca ludziom w yciu spoecznym, nie obierajmy demokratycznego ustroju z pewnoci nie doprowadzi nas on do podanych rezultatw. Jeeli natomiast uwaamy za suszne skierowa intelektualn i moraln aktywno czowieka ku potrzebom ycia materialnego, jeeli rozum wydaje nam si poyteczniejszy dla ludzi od geniuszu, jeeli naszym celem nie s bohaterskie cnoty, lecz roztropne obyczaje, jeeli wolimy by wiadkami uomnoci ni przestpstw i nie styka si z wielkimi czynami za cen zmniejszenia liczby zbrodni, jeeli zamiast ycia w spoeczestwie wietnym wystarcza nam ycie w spoeczestwie prosperujcym, jeeli wreszcie gwnym celem rzdw nie jest naszym zdaniem moliwie najwiksza potga i chwaa narodu, lecz stworzenie kademu czowiekowi moliwie najwi-

kszego dobrobytu i uchronienie go od niedoli wprowadmy ustrj demokratyczny i sprawmy, by moliwoci ludzi stay si rwne. Jeeli natomiast jest ju zbyt pno na dokonanie wyboru i sia przewyszajca siy ludzkie unosi nas ju, nie pytajc, ku jednemu z tych ustrojw, starajmy si przynajmniej znale w nim najwicej dobra, jakie da moe, i poznawszy jego dobre oraz ze skonnoci, usiujmy ograniczy te drugie, rozwin za pierwsze.

ROZDZIA SIDMY

O wszechwadzy wikszoci w Stanach Zjednoczonych oraz o jej skutkach

W samej istocie demokratycznych rzdw ley to, e wadza wikszoci jest bezwzgldna, poniewa nie ma w demokracji nikogo, kto mgby si jej oprze. W wikszoci amerykaskich konstytucji naturaln si wikszoci usiowano jeszcze sztucznie powikszy. Spord wszystkich wadz spoecznych najchtniej poddaje si woli wikszoci ciao prawodawcze. Amerykanie yczyli sobie, by czonkowie ciaa prawodawczego byli mianowani bezporednio przez spoeczestwo i na bardzo krtki okres czasu, co daje gwarancj podporzdkowania ich nie tylko staym pogldom, ale i doranym namitnociom wyborcw. Czonkowie obu izb pochodz z tych samych warstw i s mianowani w ten sam sposb. Dziaania ciaa prawodawczego s dziki temu niemal rwnie szybkie i nieodwoalne co decyzje jednej izby. Tworzc takie ciao prawodawcze Amerykanie oddali mu waciwie w rce niemal ca wadz. Prawo, zwikszajc jeszcze moc tych instytucji, ktre i tak byy silne, osabiao jednoczenie coraz bardziej inne, z natury sabe. Przedstawicielom wadzy wykonawczej nie przyznawao ani stabilnoci, ani niezalenoci i poddajc ich bez reszty kaprysom legislatury odbierao im nawet te niewielkie wpywy, jakimi powinni dysponowa w systemie demokratycznym. W wielu stanach prawo powierzyo wikszoci wybr wadzy sdowniczej i sprawiao, e bya ona cakowicie zalena od wadzy ustawodawczej, poniewa reprezentanci mogli corocznie okrela pobory sdziw. Praktyka posza jeszcze dalej ni prawo. W Stanach Zjednoczonych coraz bardziej rozpowszechnia si obyczaj, ktry doprowadzi do tego, e gwarancje rzdu przedstawicielskiego strac w kocu wszelkie znaczenie. Ot zdarza si bardzo czsto, e wyborcy, Mianujc deputowanego, nakrelaj mu plan dziaania i wyznaczaj pewne zobowizania, od ktrych nie moe si uchyli. Daje to ten sam skutek co roztrzsanie wszystkiego na placu publicznym przez sam wikszo, tyle e zamieszanie jest mniejsze. W Ameryce rozmaite okolicznoci przyczyniaj si dodatkowo do tego, e wadza wikszoci staje si nie tylko przewaajca, ale wrcz przemona.

Moralne panowanie wikszoci opiera si po czci na zaoeniu, e wielu ludzi zgromadzonych razem posiada wicej wyksztacenia i rozumu ni jeden czowiek, e liczba prawodawcw jest waniejsza ni ich dobr. Tak wyglda idea rwnoci zastosowana do rozumu ludzkiego. Teoria ta odbiera czowiekowi ostatni azyl, jakim jest godno umysu. Mniejszo z trudem j zatem akceptuje i trzeba dugiego czasu, by do niej przywyka. Jak wszelkiej wadzy, a moe jeszcze bardziej ni innym, wadzy wikszoci trzeba czasu, by moga zosta zaakceptowana jako prawowita. Pocztkowo zapewnia sobie posuszestwo przez przymus i dopiero yjc dugo pod jej rzdami ludzie zaczynaj j szanowa. Idea goszca, e wikszo, jako najbardziej owiecona, ma prawo rzdzi krajem, zostaa przywieziona na ziemi amerykask przez jej pierwszych mieszkacw. Ta jedna myl, ktra sama wystarczyaby, by stworzy wolne spoeczestwo, przenikna dzi do obyczajw i mona j odnale w najdrobniejszych nawykach ycia codziennego. Za czasw dawnej monarchii Francuzi mieli za pewnik, e krl nie moe si myli, kiedy za uczyni co zego, win przypisywali jego doradcom. Uatwiao to znakomicie utrzymanie ludzi w posuszestwie. Mogli oni szemra przeciw prawu, ale nie przestawali kocha i szanowa prawodawcy. Amerykanie podobnie odnosz si do wikszoci. Moralne panowanie wikszoci oparte jest rwnie o zasad goszc, i interesy wikszej liczby ludzi winny by stawiane przed interesami niewielu ludzi. atwo z tego wnioskowa, i szacunek ywiony dla tych uprawnie wikszoci ronie lub zmniejsza si zalenie od tego, jakie znaczenie posiadaj stronnictwa polityczne. Jeeli nard dziel liczne i wielkie interesy, ktre s nie do pogodzenia, przywilej wikszoci czsto nie jest uznawany, poniewa zbyt uciliwe jest poddanie si jej wadzy. Gdyby w Ameryce istniaa warstwa obywateli, ktrych prawodawca usiowaby pozbawi pewnych wycznych przywilejw, posiadanych od wiekw, i sprowadzi z zajmowanych dotd wyyn do poziomu tumu, owa mniejszo prawdopodobnie nie poddaaby si tak atwo tworzonym przeze prawom. Poniewa jednak Stany Zjednoczone zostay zamieszkane przez ludzi rwnych sobie, nie istniej tam na razie naturalne i trwae rnice midzy ludzkimi interesami. Zdarza si taki ukad spoeczny, w ktrym czonkowie mniejszoci nie mog mie nadziei na pozyskanie dla siebie wikszoci, poniewa musieliby wtedy zrezygnowa z samej racji prowadzonej z ni walki. Na przykad arystokracja nie mogaby sta si wikszoci zachowujc jednoczenie swe wyczne przywileje i nie mogaby si ich wyrzec nie przestajc by arystokracj.

W Stanach Zjednoczonych zagadnienia polityczne nie mog by stawiane w sposb tak oglny i tak bezwzgldny, a wszystkie stronnictwa gotowe s uzna uprawnienia wikszoci, poniewa wszystkie maj nadziej wykorzysta je kiedy dla siebie. Wikszo posiada wic w Stanach Zjednoczonych ogromn wadz faktyczn i niemal rwnie wielk potg moraln. Gdy ju wyrobi sobie pogld na jak spraw, nie ma przeszkd, ktre mogyby, nie powiem zatrzyma, ale choby opni jej dziaanie i pozostawi jej czas na wysuchanie skarg ludzi, ktrych miady na swej drodze. Konsekwencje tego stanu rzeczy mog by niebezpieczne i zgubne na przyszo.

Tyrania wikszoci
Maksym, ktra gosi, e wikszo ma prawo czyni w sferze rzdzenia krajem wszystko, co zechce, uwaam za bezbon i godn pogardy, a jednak przyznaj, e wszelka wadza powinna wywodzi si z woli wikszoci. Czy pozostaj w sprzecznoci z sob samym? Istnieje pewne oglne prawo, ktre zostao sformuowane czy te przyjte nie przez wikszo takiego lub innego narodu, ale przez wikszo ludzi na wiecie. Tym prawem jest sprawiedliwo. Sprawiedliwo okrela wic granice praw kadego spoeczestwa. Nard jest jakby sdem przysigych, ktremu powierzono reprezentowanie spoeczestwa oglnoludzkiego i stosowanie sprawiedliwoci stanowicej prawo tego spoeczestwa. Czy sd przysigych, reprezentujcy spoeczestwo, powinien dysponowa wiksz wadz od samego spoeczestwa, ktrego prawa wykonuje? Kiedy wic kto odmawia posuszestwa niesprawiedliwemu prawu, nie odmawia wcale wikszoci prawa do rzdzenia. Odwouje si jedynie od suwerennoci ludu do suwerennoci rodzaju ludzkiego. S ludzie, ktrzy nie wahaj si powiedzie, e lud nie moe przekroczy granic sprawiedliwoci i rozumu w sprawach, ktre jego tylko dotycz, i e z tego powodu nie naley si wzdraga przed oddaniem caej wadzy w rce reprezentujcej go wikszoci. Jest to sposb mylenia niewolnika. Przecie wikszo pojta kolektywnie jest po prostu jednostk, ktra ywi odmienne przewiadczenie ni inna jednostka, nazywana przez nas mniejszoci, i ma najczciej sprzeczne z ni interesy. Ot jeeli uwaamy, e czowiek posiadajcy wadz moe jej naduy w stosunku do swych przeciwnikw, dlaczego nie odnosimy tego do wikszoci? Czy ludzie jednoczc si zmieniaj swj charakter? Czy ich cierpliwo w pokonywaniu przeszkd wzrasta razem z ich si? Nie potrafi w to uwierzy i nie przyz-

nabym nigdy wikszoci wadzy czynienia, co tylko zechce, skoro odmawiam jej ktremukolwiek ze swoich blinich. Nie sdz wszake, by w celu zachowania wolnoci mona byo poczy w jednym systemie politycznym zasady tak, by pozostaway w rzeczywistej sprzecznoci. Ustrj zwany mieszanym zawsze wydawa mi si chimer. Ustroje mieszane w gruncie rzeczy nie istniej, poniewa w kadym spoeczestwie w kocu zawsze ujawnia si zasada dziaania, ktra jest pierwsza w stosunku do wszystkich innych. Anglia osiemnastego wieku, ktr wielokrotnie przytaczano jako przykad ustroju mieszanego, bya w istocie pastwem o ustroju arystokratycznym, cho zawieraa pewne istotne elementy demokracji. Panoway tam prawa i obyczaje, ktre na dusz met zapewniay arystokracji wadz nad biegiem spraw publicznych. Nieporozumienie polega na tym, e dostrzegajc nieustanne konflikty interesw monych i interesw ludu, mylimy tylko o samej walce, miast rozpatrywa jej rezultaty, ktre s waniejsze. Kiedy spoeczestwem naprawd kieruje rzd mieszany, to znaczy rzd oparty na dwch sprzecznych zasadach, jego losem jest albo rewolucja, albo anarchia. Uwaam wic, e wadza zwierzchnia wobec wszystkich innych zawsze musi istnie, lecz sdz zarazem, e wolno bdzie zagroona, jeeli ta wadza nie natrafi na adne przeszkody, ktre by j powstrzymyway i daway jej w ten sposb czas na zastanowienie. Wszechwadza wydaje mi si rzecz z i niebezpieczn. Wszechwadne panowanie przekracza, jak myl, siy najwybitniejszego nawet czowieka i sdz, e tylko Bg moe by wszechmocny, poniewa jego mdro i sprawiedliwo zawsze dorwnuj rozmiarom jego wadzy. Na ziemi natomiast nie istnieje adna wadza, ktra byaby tak godna szacunku lub posiadaa tak uwicone prawa, bym mg si zgodzi na jej nie kontrolowane dziaanie i nie ograniczone panowanie. Kiedy wic widz, e jakiej potdze zostaje przyznane prawo do wszechwadzy, to bez wzgldu na to, czy nosi ona miano ludu czy te krla, arystokracji czy demokracji, czy dziaa w Monarchii czy w republice, powiadam: Oto zarodek tyranii, i szukam sobie miejsca gdzie indziej. Tak wic moim najwikszym zarzutem przeciw rzdom takiej demokracji, jak stworzono w Stanach Zjednoczonych, jest w przeciwiestwie do tego, co sdzi wielu ludzi w Europie nie jej sabo, lecz jej potga. I tym, czego najbardziej obawiam si w Ameryce, jest nie nadmierna wolno, lecz brak zabezpieczenia przeciw tyranii. Do kogo moe si w Ameryce odwoa czowiek czy te stronnictwo, ktre cierpi niesprawiedliwo? Do opinii publicznej? Przecie to wanie opinia publiczna decyduje o istnieniu wikszoci. Do ciaa ustawodawczego?

Przecie ono reprezentuje wikszo i jest jej lepo posuszne. Do wadzy wykonawczej? Przecie ona jest mianowana przez wikszo i suy jej jako bierne narzdzie. Do armii? Przecie siy zbrojne nie s niczym innym jak uzbrojon wikszoci. Do sdu przysigych? Przecie sd przysigych to wikszo wyposaona w prawo wydawania werdyktw. Nawet sdziowie zawodowi s w niektrych stanach wybierani przez wikszo. Czowiek musi wic cierpie nawet najbardziej niesprawiedliw i niedorzeczn krzywd. Wyobramy sobie teraz ciao ustawodawcze tak pomylane, by reprezentujc wikszo nie musiao by niewolnikiem jej namitnoci, wadz wykonawcz dysponujc wasn si i wadz sdownicz niezalen od dwch pozostaych. Bdzie to dalej ustrj demokratyczny, lecz niebezpieczestwo tyranii stanie si znikome. Nie twierdz bynajmniej, e obecnie w Ameryce czsto stosuje si formy dziaania waciwe tyranii. Powiadam jedynie, e nie ma tam adnych przeciw niej zabezpiecze, a przyczyn agodnoci rzdw demokratycznych naley doszukiwa si raczej w obyczajach i okolicznociach ni w prawach.

Wpyw wszechwadzy wikszoci na despotyzm amerykaskich urzdnikw


Naley odrnia tyrani od despotyzmu. Tyrania moe dziaa w oparciu o prawo i wwczas nie jest despotyczna. Despotyzm za moe dziaa w interesie rzdzonych i wwczas nie jest tyraski. Tyrania najczciej posuguje si despotyzmem, lecz w razie koniecznoci moe si bez niego obej. Wszechwadza wikszoci w Stanach Zjednoczonych sprzyjajc legalnemu despotyzmowi prawodawcy sprzyja take despotyzmowi urzdnikw. Wikszo, posiadajca cakowit wadz tworzenia praw oraz nadzorowania ich wykonawstwa, kontroluje na rwni rzdzcych i rzdzonych. Wobec tego traktuje urzdnikw jako swe powolne narzdzia, powierzajc im chtnie starania o realizowanie wasnych celw. Nie wnika wic z gry w szczegy ich obowizkw i nie trudzi si cisym okrelaniem uprawnie. Traktuje ich tak, jak pan traktuje swoj sub majc ich zawsze na oku, moe w kadej chwili pokierowa ich postpowaniem lub skorygowa je. Amerykaskie prawo daje urzdnikom znacznie wicej swobody ni prawo francuskie. Czasem wikszo zezwala im nawet na przekroczenie uprawnie. S wwczas zabezpieczeni przez opini oraz poparcie wikszoci i odwaaj si dokonywa rzeczy, ktre zadziwiaj przyzwyczajonego przecie do popisw despotyzmu Europejczyka. W ten sposb wolno rodzi zwyczaje, ktre pewnego dnia mog j zgubi.

O wadzy, jak wikszo sprawuje w Ameryce nad sposobem mylenia spoeczestwa


Kiedy zastanawiamy si nad yciem umysowym Ameryki, widzimy, do jakiego stopnia wadza wikszoci przewysza wszelk wadz znan nam w Europie. Myl jest niewidzialn i niemal nieuchwytn potg, ktra drwi sobie z wszelkiej tyranii. Najbardziej despotyczni wadcy Europy nie mog w naszych czasach przeszkodzi temu, by pewne wrogie ich wadzy myli swobodnie kryy w pastwie, a nawet w obrbie ich wasnych dworw. Inaczej w Ameryce. Dopki wikszo si waha, mona mwi o dyskusji. Kiedy jednak raz wypowie si ostatecznie, wszyscy milkn i wtedy zarwno jej zwolennicy, jak i przeciwnicy spotykaj si w jednym zaprzgu. Powd tego jest prosty. Nie ma monarchy, ktrego wadza byaby na tyle absolutna, by mg we wasnych rkach skupi wszystkie siy spoeczne i sam przezwyciy wszelki opr. Tymczasem wikszo, wyposaona w prawo tworzenia praw oraz ich wykonywania, jest wadna to uczyni. Krl posiada zreszt jedynie wadz fizyczn, ktra wpywa na dziaanie ludzi, ale nie moe dosign ich woli, podczas gdy wikszo dysponuje si fizyczn i moraln zarazem, si, ktra oddziauje jednoczenie na wol i na czyny oraz staje na przeszkodzie zarwno dziaaniom, jak i chci dziaania. Spord wszystkich znanych mi krajw w Ameryce jest najmniej intelektualnej swobody i faktycznej wolnoci wypowiadania si. W europejskich pastwach konstytucyjnych mona swobodnie gosi i rozpowszechnia dowoln teori polityczn czy religijn. W Europie nie ma bowiem pastw do tego stopnia opanowanych przez jedn wadz, by czowiek, ktry chce mwi prawd, nie znalaz oparcia zdolnego uchroni go przed skutkami wasnej niezalenoci. Jeeli ma nieszczcie y pod rzdami absolutnymi, czsto ma za sob nard. Jeeli mieszka w wolnym kraju, moe w razie potrzeby schroni si pod opiek wadzy krlewskiej. W krajach demokratycznych wsparcia udziela mu arystokratyczny odam spoeczestwa, w innych demokratyczny. Natomiast w ustroju demokratycznym pomylanym na sposb amerykaski istnieje tylko jedna wadza, jeden czynnik siy i sukcesu, i nic poza nim. W Ameryce wikszo zakrela granice wolnoci. Wewntrz nich pisarz jest wolny, ale biada mu, jeli omieli si poza nie wykroczy. Nie grozi mu co prawda autodaf, ale naraa si na wszelkiego rodzaju przykroci i przeladowania na kadym kroku. Kariera polityczna jest dla niego zamknita obrazi bowiem jedyn wadz, jaka otwiera do niej drog. Odmwione mu jest wszystko i nie moe dostpi nawet chway. Zanim opublikowa swe pogldy, sdzi, i posiada zwolennikw, teraz jednak, gdy si ujawni, od-

nosi wraenie, e ju ich nie ma, bowiem ci, ktrzy go gani, przemawiaj penym gosem, ci za, ktrzy myl jak on, milcz i odwracaj si, nie majc jego odwagi. Ustpuje wic i amie si pod ciarem nadaremnych wysikw, po czym milknie, jakby drczyy go wyrzuty sumienia za to, e powiedzia prawd. Kajdany i miecz katowski to instrumenty prymitywne i tyrania posugiwaa si nimi dawno temu. Za naszych dni cywilizacja udoskonalia nawet despotyzm, ktry przecie zdawa si umie ju wszystko. Dawni wadcy niejako materializowali przemoc, podczas gdy republiki demokratyczne naszych czasw uczyniy z niej si rwnie duchow jak ludzka wola, ktr pragn za jej pomoc zdusi. Despotyzm absolutnych rzdw jedynowadcy, chcc trafi do duszy, w sposb prostacki dobiera si do ciaa, a dusze, niedosine dla tortur, gardziy nim dalej. W demokratycznych republikach tyrania nie postpuje w ten sposb. Pozostawiajc ciao w spokoju, zmierza prost drog do zawadnicia dusz. Wadca nie mwi ju: Bdziesz myla jak ja albo umrzesz. Powiada: Jeste wolny, moesz myle inaczej; twoje ycie i twoje dobra nale do ciebie, ale odtd bdziesz wrd nas obcy. Zachowasz twoje prawa polityczne, lecz stan ci si one bezuyteczne. Jeeli bowiem bdziesz si ubiega o gosy twoich wspobywateli, nie dadz ci ich, a jeeli bdziesz od nich wymaga jedynie szacunku, bd udawa, e i tego ci odmawiaj. Pozostaniesz midzy ludmi, lecz utracisz prawo do czowieczestwa. Gdy zbliysz si do innych, bd od ciebie ucieka jak od nieczystego ducha i nawet ci, ktrzy wierz w twoj niewinno, take ci opuszcz, poniewa nie bd chcieli, by i przed nimi uciekano. Id w pokoju, darowuj ci ycie, ale bdzie ci ono gorsze od mierci. Monarchie absolutne skompromitoway despotyzm, uwaajmy jednak, by demokratyczne republiki go nie zrehabilitoway i czynic go jeszcze trudniejszym do zniesienia dla jednostek, nie odebray mu w oczach wikszoci jego wstrtnych cech i upadlajcych de. Najbardziej dumne narody dawnego wiata pozwalay wydawa dziea wiernie malujce wady i miesznoci wspczesnych; La Bruy re, kiedy pi sa swj rozdzia o monych tego wiata, mieszka w paacu Ludwika XIV, a Molier krytykowa dwr w sztukach, ktre przed nim wystawia. Ale wadza panujca w Stanach Zjednoczonych nie pozwala stroi z siebie artw. Najlejszy zarzut j rani, najmniejsza kolca prawda j przeraa; wymaga, by wychwalano w niej wszystko od manier po wielkie cnoty. Niezalenie od sawy, jak si cieszy, aden pisarz nie moe unikn obowizku kadzenia swym wspobywatelom. Wikszo yje wic w nieustannym uwielbieniu samej siebie i jedynie cudzoziemiec lub przykre dowiadczenie mog sprawi, by pewne prawdy dotary do Amerykanw.

Nie gdzie indziej te naley szuka powodw tego, e Ameryka nie ma dotd wielkich pisarzy. Geniusz literacki nie istnieje bez wolnoci umysowej, a wolnoci umysowej w Ameryce nie ma. Inkwizycja nie zdoaa nigdy przeszkodzi kreniu w Hiszpanii ksiek przeciwnych religii wyznawanej przez wikszo spoeczestwa. W Stanach Zjednoczonych wikszo lepiej daje sobie rad: odbiera ludziom nawet myl publikowania takich ksiek. W Ameryce spotyka si niewierzcych, lecz ateizm nie moe tu znale trybuny. Istniej narody, ktre usiuj strzec obyczajw przy pomocy wydawania wyrokw na autorw swawolnych ksiek. W Stanach Zjednoczonych nikogo si nie skazuje za takie dziea, bo te nikt nie prbuje ich pisa. Nie znaczy to, e obyczaje s a tak czyste, ale e wikszo przestrzega swoich wasnych. Ten przykad uycia wadzy jest na pewno pozytywny dlatego mwi jedynie o wadzy jako takiej. Potna wadza wikszoci jest zjawiskiem staym, podczas gdy jej dobre uycie zdarza si przypadkowo.

Wpyw, jaki tyrania wikszoci wywiera na charakter narodowy Amerykanw oraz esprit de cour w Ameryce
Wpyw opisywanych przed chwil zjawisk jak dotd nie daje si wyranie odczu w yciu politycznym, ale jego ze skutki mona ju odczyta w charakterze narodowym Amerykanw. Myl, e fakt, i na amerykaskiej scenie politycznej ukazuje si niewielu ludzi wybitnych, naley przypisa dziaaniu stale potniejcego despotyzmu wikszoci. W chwili wybuchu amerykaskiej rewolucji byo bardzo wielu takich ludzi. Opinia publiczna kierowaa wtedy wol ludzk, ale jej nie tyranizowaa. Wwczas wielcy ludzie z wasnej woli przyczali si do powszechnego ruchu, zachowujc jednoczenie sw wasn wielko. Ich blask promieniowa na cay nard, ale by ich wasnym blaskiem. W ustrojach absolutnych ludzie moni znajdujcy si blisko tronu schlebiaj namitnociom wadcy i chtnie ulegaj jego kaprysom. Lecz masa narodu nie jest stworzona do sualstwa; ulega mu, nieraz ze saboci, z przyzwyczajenia lub ciemnoty, czasem za z mioci do wadzy krlewskiej lub do krla. Byway narody, ktre znajdoway rado w powicaniu swej woli na rzecz woli wadcy i byy z tego dumne. Sw duchow niezaleno zachoway mimo posuszestwa. W tych krajach znacznie mniej byo ponienia ni ndzy. Istnieje skdind wielka rnica midzy robieniem tego, czego si nie pochwala, a udawaniem, e pochwala si to, co si robi. W pierwszym wypadku mamy do czynienia ze saboci, w drugim za ze zgoa lokajskimi nawykami.

W krajach, w ktrych panuje wolno, gdzie kady czowiek jest w pewnym stopniu powoany do wyraania opinii o sprawach pastwowych, w demokratycznych republikach, gdzie ycie polityczne stale przenika do ycia prywatnego, gdzie kady moe dotrze do wadcy i gdzie wystarczy tylko nieco goniej przemwi, by to, co si ma do powiedzenia, dotaro do jego uszu, znacznie wicej ludzi ni w monarchiach absolutnych usiuje robi interesy na sabociach wadzy i y na koszt jej namitnoci. Dzieje si tak nie dlatego, by ludzie byli tam gorsi, lecz dlatego, e pokusa jest wiksza i podlega jej jednoczenie wicej ludzi. Dlatego wanie wicej ludzi stoi tam niej pod wzgldem moralnoci. Esprit de cour obejmuje w republikach demokratycznych szeroki krg ludzi, zagarniajc wszystkie warstwy jednoczenie. Jest to jeden z najwaniejszych zarzutw, jakie mona wytoczy przeciw demokracji. Dotyczy to w szczeglnym stopniu pastw demokratycznych w rodzaju republik amerykaskich, w ktrych wikszo panuje tak bezwzgldnie, e aby oddali si od wyznaczonego przez ni kierunku, trzeba poniekd zrezygnowa z obywatelskich praw i ludzkiej godnoci. W ogromnym tumie ludzi, ktrzy w Stanach Zjednoczonych cisn si do kariery politycznej, widziaem bardzo niewielu, ktrzy odznaczaliby si t msk prostolinijnoci i niezalenoci mylenia, jaka czstokro wyrniaa Amerykanw poprzedniej epoki i jaka wszdzie na wiecie stanowi wybitn cech wielkich charakterw. Mona by niemal powiedzie, e w Ameryce wszystkie umysy zostay uformowane wedug tego samego modelu, do tego stopnia ludzie myl tam podobnie. Cudzoziemiec spotyka co prawda czasem Amerykanw, ktrzy odbiegaj od wzorca, ktrzy bolej nad wadliwymi prawami, nad zmiennoci demokracji, nad jej nieowieceniem. Ludzie ci posuwaj si nawet czsto do stwierdzenia wad, ktre deformuj charakter narodowy, oraz do wskazywania sposobw naprawy, lecz nikt poza cudzoziemcem ich nie sucha, a ten, ktremu powierzaj swe sekretne myli, jest tylko przybyszem i wkrtce odjedzie, wyznaj mu chtnie prawdy, ktre dla niego s bezuyteczne, a kiedy znajd si na placu publicznym, przemawiaj zupenie inaczej. Jeeli sowa moje dotr kiedykolwiek do Ameryki, pewien jestem, i stan si dwie rzeczy: po pierwsze, wszyscy czytelnicy podnios przeciw mnie krzyk, po drugie, wielu z nich rozgrzeszy mnie w gbi sumienia. Syszaem w Stanach Zjednoczonych ludzi mwicych o ojczynie. Spotkaem si z prawdziwym patriotyzmem tego narodu. Na prno jednak szukaem go u tych, ktrzy nim rzdz. atwo to zrozumie na zasadzie Analogii: despotyzm w znacznie wikszym stopniu deprawuje tego, kto mu si poddaje, ni tego, kto go narzuca. W monarchii absolutnej krl czsto posiada wielkie cnoty, natomiast dworzanie zawsze s nikczemni.

Dworzanie w Stanach Zjednoczonych nie mwi co prawda Panie ani Wasza Wysoko, co stanowi rnic wan i podstawow, ale bez przerwy mwi o tym, jak wiaty jest ich wadca, i nie staraj si wcale doj, ktra z jego cnt zasuguje na najwikszy podziw, poniewa s przekonani, e posiad wszelkie cnoty wcale si o to nie starajc ani nawet tego nie chcc. Nie oddaj mu swych on i crek, aby zechcia podnie je do rangi swych kochanek, lecz rezygnujc na jego rzecz z wasnych myli sami si prostytuuj. Moralici i filozofowie nie musz w Ameryce owija swych pogldw w bawen alegorii, lecz zanim zaryzykuj wyjawienie przykrej prawdy, powiadaj: Jestemy wiadomi, i przemawiamy do narodu stojcego zbyt wysoko ponad ludzkimi sabociami, by nie by zawsze panem siebie. Nie mwilibymy tego, gdybymy nie zwracali si do ludzi, ktrych cnoty i wyksztacenie sprawiaj, e jedynie oni s godni by wolnymi. Czy pochlebcy Ludwika XIV mogli by bardziej gorliwi? Co do mnie, sdz, e podo zawsze bdzie towarzyszya sile, a pochlebstwo wadzy, niezalenie od charakteru rzdw. Znamy tylko jeden Sposb uniknicia deprawacji ludzi: nikomu nie przyznawa wszechwadzy, ktra posiada nieograniczone prawo poniania.

O tym, ze wszechwadza wikszoci jest najwikszym niebezpieczestwem amerykaskich republik


Rzdy upadaj zwykle w wyniku wasnej niemocy lub zwycistwa tyranii. W pierwszym wypadku wadza im si wymyka, w drugim zostaje im wydarta. Widzc, jak pastwo demokratyczne popada w anarchi, wielu ludzi sdzi, e jego rzdy cechowaa sabo i niemoc. Prawda jest inna: gdy raz wybuchnie tam wojna midzy stronnictwami, rzd traci wpyw na spoeczestwo. Nie sdz, by w naturze rzdw demokratycznych lea brak siy czy rodkw dziaania. Przeciwnie, myl, e gubi je najczciej naduycie swej siy i ze uywanie rodkw. Anarchia wynika prawie zawsze z tyranii wadzy demokratycznej lub jej nieudolnoci, ale nie z jej saboci. Nie naley myli stabilnoci z si, a wielkoci jakiego zjawiska z jego trwaoci. W republikach demokratycznych wadza kierujca spoeczestwem nie jest stabilna, poniewa czsto zmienia swych wykonawcw i swe cele. Lecz wszdzie, gdzie si skieruje, dziaa z nieodpart si. Rzd republik amerykaskich wydaje mi si rwnie scentralizowany jak rzdy europejskich monarchii absolutnych i bardziej od nich energiczny. Nie sdz wic, by mia upa na skutek saboci. Jeeli kiedykolwiek wolno przestanie istnie w Ameryce, trzeba bdzie to przypisa wszechwadzy wikszoci, ktra moe doprowadzi mniejszo

do rozpaczy i zmusi j do uycia siy fizycznej. Nastanie wtedy anarchia, i nastanie ona jako konsekwencja despotyzmu.

ROZDZIA SMY

O tym, co w Stanach Zjednoczonych agodzi tyrani wikszoci. Brak centralizacji administracyjnej

Wyrniem poprzednio dwa rodzaje centralizacji: jedn nazwaem rzdow, drug administracyjn. W Ameryce istnieje tylko centralizacja rzdowa, natomiast centralizacja administracyjna jest tam prawie nieznana. Gdyby wadza, ktra rzdzi w Ameryce, miaa do dyspozycji te dwa systemy centralizacji, gdyby posiadajc prawo kierowania wszystkim umiaa i miaa zwyczaj sama wykonywa swe zarzdzenia, a okreliwszy gwne zasady rzdzenia zajmowaa si szczegami wprowadzania ich w ycie, gdyby wreszcie, uporawszy si z wielkimi sprawami caego kraju, ingerowaa w prywatne sprawy obywateli wolno zostaaby niebawem wygnana z Nowego wiata. Lecz wikszo w Stanach Zjednoczonych, cho czsto przejawia skonnoci i instynkty despoty, nie posiada na razie najskuteczniejszych narzdzi tyranii. W amerykaskich republikach rzd centralny zajmowa si zawsze niewielk liczb spraw, ktre uwaa za istotne. Nigdy nie interesowa si sprawami drugorzdnymi. Nic nie wskazuje na to, by kiedykolwiek mia zamiar to robi. Amerykaska wikszo, w miar jak zamieniaa si stopniowo w wikszo absolutn, nie rozszerzaa wcale przywilejw wadzy centralnej; uczynia j tylko wszechwadn w wyznaczonej sferze dziaania. Dziki temu despotyzm moe by trudny do zniesienia w jednej dziedzinie, ale nie moe obj wszystkich. Jakkolwiek zreszt lepe byyby namitnoci wikszoci narodowej, jakkolwiek uparte byyby jej zamierzenia nie jest ona. w stanie narzuci ich wszystkim, wszdzie, w ten sam sposb i w tym samym czasie. Rzd centralny reprezentujcy wikszo decyduje suwerennie, ale w celu wykonania swych rozporzdze musi odwoa si do urzdnikw, ktrzy czstokro wcale nie s od niego zaleni i ktrymi nie moe powodowa na kadym kroku. Rady miejskie i wadze administracyjne hrabstw s jakby ukrytymi rafami, o ktre rozbijaj si fale woli ludowej. Gdyby nawet prawo stao si ciemiskie, wolno przetrwaaby jeszcze w dziedzinie wykonywania prawa, a wikszo nie mogaby wdawa si w szczegy i rzekbym w bahostki administracyjnej tyranii. Wikszo nie wie nawet, i mogaby to czy-

ni, poniewa nie posiada wcale penej wiadomoci rozmiarw swojej wadzy. Zdaje sobie spraw jedynie ze swojej naturalnej siy i nie wie, jak bardzo za pomoc odpowiednich zabiegw mogaby j powikszy. Jest to problem wart zastanowienia. Gdyby kiedykolwiek republika demokratyczna podobna republikom Stanw Zjednoczonych powstaa w kraju, w ktrym centralizacja administracyjna wprowadzona przez rzdy jedynowadcy byaby ju ugruntowana w prawach i obyczajach, despotyzm staby si tam jeszcze bardziej nieznony ni w jakiejkolwiek europejskiej monarchii absolutnej. Tylko w Azji mona by znale przykady podobnego despotyzmu.

O stylu mylenia i cechach waciwych prawnikom w Stanach Zjednoczonych oraz o tym, e stanowi one przeciwwag dla demokracji
Zwiedzanie Ameryki i studiowanie jej praw przekonuje o tym, e wadza, jak Amerykanie dali prawnikom, oraz wpywy, jakie pozwolili im wywiera na rzdy, stanowi dzi najpotniejsz przeszkod dla wybrykw demokracji. Jest to zwizane, jak si wydaje, z jeszcze innym czynnikiem oglniejszej natury, ktry dobrze byoby uchwyci, poniewa moe mie due znaczenie nie tylko dla Ameryki. W Europie od piciuset lat prawnicy brali udzia we wszystkich sprawach publicznych. Raz suyli politycznym siom jako narzdzie, kiedy indziej to one staway si narzdziem w ich rkach. W redniowieczu legici wielce przyczynili si do umocnienia wadzy krlewskiej, a potem z powodzeniem pracowali nad jej osabieniem. W Anglii cile wspdziaali z arystokracj, we Francji okazali si jej najbardziej niebezpiecznymi wrogami. Czy zatem prawnikami powoduj wycznie przypadkowe czynniki, czy te bardziej lub mniej, zalenie od okolicznoci, posuszni s waciwym sobie, wiecznym instynktom? Chc odpowiedzie na to pytanie, poniewa by moe wanie prawnicy zostan powoani do odegrania pierwszorzdnej roli w spoeczestwie, jakie si wkrtce narodzi. Ludzie, ktrzy odbyli specjalne studia w dziedzinie prawa, nabieraj przyzwyczajenia do porzdku, pewnego upodobania do form oraz instynktownego umiowania precyzyjnego formuowania myli, co sprawia, e staj si przeciwnikami i rewolucyjnego ducha, i niewiadomych namitnoci demokracji. Wiedza, ktr zdobywaj studiujc prawo, zapewnia im szczegln pozycj w spoeczestwie. Wrd ludzi wyksztaconych tworz oni warstw uprzywilejowan. W toku codziennej praktyki zawodowej prawnicy utwierdzaj si w poczuciu wasnej wyszoci. S mistrzami niezbdnej wiedzy, ktrej

znajomo bynajmniej nie jest nagminna. Su obywatelom za rozjemcw i nawyk wykorzystywania lepych namitnoci stron procesowych uczy ich pewnej pogardy dla pogldw tumu. Dodajmy do tego, e si rzeczy stanowi oni pewien organizm. Nie dlatego, e rozumiej si midzy sob i zgodnie zmierzaj do tych samych celw, lecz dlatego, e posiadanie jednakowej wiedzy i posugiwanie si jednakowymi metodami wie ze sob ich umysy tak, jak wsplny interes wie wol rnych ludzi. W gbi prawniczej duszy mona wic odnale pewne ukryte upodobania i nawyki waciwe arystokracji. Podobnie jak arystokracja prawnicy odznaczaj si instynktown skonnoci do porzdku i naturalnym umiowaniem form, podobnie jak ona brzydz si zabiegami motochu i w skrytoci pogardzaj rzdami ludu.

O sdzie przysigych w Stanach Zjednoczonych jako o instytucji politycznej


Skoro temat moich rozwaa doprowadzi mnie do problemu sprawiedliwoci w Stanach Zjednoczonych, zajm si od razu sdem przysigych. W rozwaaniach nad sdem przysigych naley rozrni dwa aspekty aspekt sdowy i aspekt polityczny. Gdyby chodzio o stwierdzenie, do jakiego stopnia sd przysigych, a w szczeglnoci sd przysigych orzekajcy w sprawach cywilnych, suy dobrej organizacji wymiaru sprawiedliwoci, przyznabym, e jego uyteczno moe by zakwestionowana. Instytucja sdu przysigych powstaa w mao rozwinitym spoeczestwie, kiedy do trybunau odwoywano si w prostych sprawach dotyczcych faktw, i nie jest atwo dostosowa j do potrzeb wysoce cywilizowanego spoeczestwa, w ktrym stosunki panujce midzy ludmi stay si nieskoczenie bardziej zoone oraz przybray bardziej owiecony i intelektualny charakter. Zamierzam przyjrze si politycznym aspektom sdu przysigych, bowiem taki jest kierunek moich obecnych rozwaa. Na temat sdu przysigych jako rodka wymiaru sprawiedliwoci powiem tylko kilka sw. Kiedy Anglicy wprowadzili instytucj sdu przysigych, stanowili jeszcze spoeczestwo na wp barbarzyskie. Od tamtego czasu stali si jednym z najbardziej owieconych narodw wiata, razem za z owieceniem wydawao si wzrasta ich przywizanie do tej instytucji. Opucili swoj ziemi i rozpierzchli si po caym wiecie. Jedni utworzyli kolonie, inni niezalene pastwa. Trzon narodu zachowa monarchi, a wielu emigrantw utworzyo potne republiki. Wszdzie jednak Anglicy rwnie cenili instytucj sdu przy-

sigych. Wszdzie spieszyli powoa j lub odnowi. Instytucja sdowa, ktr wielki nard tak bardzo ceni w cigu dugich wiekw, ktr gorliwie wprowadza we wszystkich epokach cywilizacji, we wszystkich rejonach wiata i we wszystkich ustrojach, nie moe by sprzeczna z duchem sprawiedliwoci. Pomimy jednak t spraw. Ograniczanie si do pojmowania sdu przysigych jako instytucji wymiaru sprawiedliwoci oznaczaoby zawenie problemu, poniewa sd przysigych, wywierajc wielki wpyw na wyniki procesu, wywiera wpyw jeszcze wikszy na losy spoeczestwa. Sd przysigych jest wic przede wszystkim instytucj polityczn i aby go dobrze oceni, trzeba przyj ten punkt widzenia. Przez sd przysigych rozumiem pewn liczb przypadkowo dobranych obywateli, chwilowo wyposaonych w prawo orzekania o winie. Sd przysigych jako sposb wymierzania sprawiedliwoci to instytucja par excellence republikaska. A oto dlaczego: Instytucja sdu przysigych moe mie charakter demokratyczny lub arystokratyczny, zalenie od warstwy spoecznej, z ktrej wywodz si sdziowie. Zachowuje ona jednak zawsze republikaski charakter dziki temu, e faktyczne kierowanie spoeczestwem oddaje w rce rzdzonych, nie za rzdzcych. Sia jest tylko przelotnym czynnikiem sukcesu po niej przyj musi prawo. Rzd, ktry potrafiby dosign przeciwnika tylko na polu bitwy, szybko zostaby obalony. Prawdziw rkojmi praw politycznych jest prawo karne. Prawo wczeniej czy pniej traci si, jeeli tej rkojmi nie zawiera. Panem spoeczestwa jest wic w gruncie rzeczy czowiek, ktry sdzi przestpstwa. Ot instytucja sdu przysigych wprowadza na fotel sdziowski sam nard lub przynajmniej jak warstw obywateli. Oddaje wic faktyczne rzdy w rce spoeczestwa lub w rce tej warstwy. W Anglii sd przysigych skada si z przedstawicieli arystokracji. Arystokracja tworzy tam prawa, wykonuje je oraz sdzi wykroczenia. Wszystko si zgadza Anglia, prawd powiedziawszy, jest republik arystokratyczn. W Stanach Zjednoczonych ten sam system rozszerzono na cae spoeczestwo. Kady obywatel amerykaski jest wyborc, moe by wybrany oraz moe by przysigym. Amerykaski system sdw przysigych wydaje mi si rwnie kracow i rwnie bezporedni konsekwencj zasady suwerennoci ludu co powszechne gosowanie. Oba te rodki mog zapewni panowanie wikszoci. Wszyscy wadcy, ktrzy sami chcieli by rdem swojej potgi i kierowa spoeczestwem, zamiast podda si woli sdu przysigych, znosili jego instytucj albo j osabiali. Tudorowie wizili przysigych, ktrzy nie chcieli skazywa, a Napoleon przy pomocy swych agentw wybiera takich, ktrzy mu odpowiadali.

Cho prawdy te s oczywiste, nie do wszystkich trafiaj i czsto ludzie maj u nas bardzo mtne pojcie o instytucji sdu przysigych. Jeeli pojawia si u nas pytanie, z jakich ludzi powinien skada si sd przysigych, rozwaa si wycznie ich wyksztacenie i zdolnoci, tak jakby chodzio o zwyczajny sd. Jest to najmniej wana strona zagadnienia. Sd przysigych jest przede wszystkim instytucj polityczn i naley go rozumie jako jedn z form przejawiania si suwerennoci ludu. Jeeli rezygnuje si z zasady suwerennoci ludu, naley go cakowicie odrzuci, w odwrotnym za wypadku naley przyj go jako konsekwencj zasad okrelajcych t suwerenno. Obie izby stanowi czstk narodu, ktrej powierzono tworzenie praw, natomiast sd przysigych jest t czstk narodu, ktrej powierzono czuwanie nad wykonywaniem prawa. Aby spoeczestwo byo rzdzone w sposb stay i jednolity, niezbdne jest, by lista sdziw przysigych wyduaa si lub skracaa wraz z list wyborcw. Prawodawca powinien moim zdaniem przyj taki punkt widzenia. Reszta jest tego konsekwencj. Jestem przekonany o tym, e sd przysigych jest przede wszystkim instytucj polityczn, i za tak uwaam go rwnie wtedy, kiedy orzeka o sprawach cywilnych. Prawa s zawsze chwiejne, pki nie znajd oparcia w obyczajach. Obyczaje s bowiem jedyn trwa si spoeczestwa. Jeeli kompetencje sdu przysigych ograniczaj si wycznie do spraw karnych, spoeczestwo obserwuje jego dziaanie rzadko i w sporadycznych wypadkach. Przyzwyczaja si obywa bez niego w codziennym yciu i nie uwaa sdu przysigych za jedyny sposb zagwarantowania sprawiedliwoci. Jeeli za sd przysigych zajmuje si rwnie sprawami cywilnymi, jego praktyka codzienna rzuca si w oczy i wie si z interesami wszystkich. Kady czowiek wspdziaa wtedy z sdem przysigych, ktry dziki temu wnika gboko w bieg ycia. Umysy naginaj si do takiego sposobu mylenia i postpowania, ktry uwzgldnia istnienie tej instytucji; sd przysigych zostaje utosamiony z ide sprawiedliwoci. Sd przysigych ograniczony do orzekania w sprawach karnych znajduje si wic stale w niebezpieczestwie, natomiast rozszerzony na sprawy cywilne jest trway i odporny na ataki. Instytucja sdu przysigych nie oparaby si rzdom Tudorw, gdyby w Anglii rwnie atwo byo usun go z obyczajw jak z praw. Wolno zostaa w Anglii uratowana wanie dziki sdowi przysigych, orzekajcemu w sprawach cywilnych. Niezalenie od tego, w jakich sprawach sd przysigych orzeka, wywiera on wielki wpyw na charakter narodowy, a wpyw ten jest tym wikszy, im rozleglejsze s jego kompetencje w sprawach cywilnych.

Sd przysigych, zwaszcza gdy sdzi sprawy cywilne, sprawia, e wszyscy obywatele nabieraj nawykw przysigego. Wanie te nawyki przygotowuj nard do czynienia uytku z wolnoci. Sd przysigych upowszechnia poszanowanie idei prawa wrd wszystkich warstw spoeczestwa. Mio wolnoci staje si namitnoci niszczc, jeeli nie towarzyszy jej ten szacunek. Sd przysigych uczy ludzi praktyki sprawiedliwoci. Kady czowiek, osdzajc swego ssiada, ma na wzgldzie to, e i on sam moe stan kiedy przed sdem. W szczeglnoci dotyczy to spraw cywilnych. Prawie aden czowiek nie dopuszcza bowiem myli, e moe kiedy zosta oskarony w sprawie karnej; natomiast spraw cywiln moe mie kady. Sd przysigych uczy ludzi odpowiedzialnoci za wasne czyny. Uczy wic odwagi cywilnej, bez ktrej nie ma cnt spoecznych. Sd przysigych obarcza niejako kadego czowieka obowizkami sdziego, uczy wszystkich poczucia spoecznego obowizku i daje wiadomo udziau w rzdzeniu. Zmuszajc ludzi do zajmowania si nie tylko wasnymi prywatnymi sprawami zwalcza indywidualny egoizm, ktry jest rdz spoeczestw. Sd przysigych niewiarygodnie wpywa na rozwijanie umiejtnoci oceny wydarze oraz ksztaci lud. Jest to, moim zdaniem, jego najwiksza zaleta. Sd przysigych jest jakby bezpatn i dla wszystkich otwart szko, w ktrej kady przysigy uczy si swoich praw obywatelskich, w ktrej na co dzie styka si z najbardziej wyksztaconymi i wiatymi przedstawicielami warstw wyszych, w ktrej ledzc wysiki adwokatw, sposb mylenia sdziego i namitnoci stron procesowych uczy si praktycznego zastosowania praw. Myl, e praktyczn inteligencj i zdrowy rozsdek Amerykanie zawdziczaj w pierwszym rzdzie dugiej tradycji cywilnych sdw przysigych. Nie wiem, czy sd przysigych jest uyteczny dla tych, ktrzy przed nim staj, ale wiem na pewno, e jest bardzo potrzebny tym, ktrzy sdz. Upatruj w nim jeden z najskuteczniejszych sposobw wychowywania spoeczestwa. Dotyczy to wszystkich narodw; niemniej Amerykanie i w ogle demokratyczne spoeczestwa odznaczaj si w tej dziedzinie pewn cech szczegln. Mwiem ju, e w krajach demokratycznych prawnicy, a wrd nich i sdziowie, tworz jedyny organizm o charakterze arystokratycznym, ktry zdolny jest miarkowa namitnoci ludu. Arystokracja ta nie dysponuje adn si fizyczn i jedynie na umysy wywiera swj zachowawczy wpyw. Ot wanie instytucja cywilnego sdu przysigych stanowi gwne rdo jej wadzy.

W procesie karnym, w ktrym spoeczestwo przeciwstawia si jednemu czowiekowi, przysigli widz w sdzie bierne narzdzie spoecznej wadzy i nie dowierzaj jego ocenom. Co wicej, w procesach karnych chodzi wycznie o proste fakty, ktre zdrowy rozsdek atwo moe oceni. Sdzia i przysigli s tu rwni. W procesie cywilnym jest inaczej: sdzia jest tu bezinteresownym rozjemc stron. Przysigli ufaj mu i suchaj go z szacunkiem, poniewa jego rozum cakowicie gruje tutaj nad ich wasnym. To on wanie wyjania im trudne do spamitania racje, ktre przed nimi wytaczano, i prowadzi ich za rk przez labirynt procedury, to on formuuje pytanie o fakt i poucza ich co do odpowiedzi, ktrej musz udzieli na pytanie prawne. Jego oddziaywanie na przysigych jest ogromne. Czy mam powiedzie, dlaczego nie przekonuje mnie argumentacja, ktra powouje si na niedostateczne umiejtnoci przysigych w sprawach cywilnych? W procesach cywilnych, a przynajmniej w wypadkach, gdy nie chodzi o ocen faktu, sd przysigych ma tylko pozory sdu. Przysigli wydaj werdykt zgodny z orzeczeniem sdziego. Udzielaj temu orzeczeniu autorytetu spoeczestwa, ktre reprezentuj, podczas gdy sdzia udziela mu autorytetu rozumu i prawa. W Anglii i Ameryce, w przeciwiestwie do Francji, sdziowie wywieraj duy wpyw na tok procesw karnych. Rnica pochodzi std, e sdzia angielski i amerykaski zdoby sw wadz w dziedzinie spraw cywilnych i potem przenosi j tylko na grunt spraw karnych. Bywaj wypadki, najczciej o najwikszym znaczeniu, w ktrych sdzia amerykaski ma prawo orzeka sam. Znajduje si wwczas w sytuacji sdziego francuskiego, lecz jego wadza moralna jest znacznie wiksza: przysigli bowiem i tutaj za nim stoj, dziki czemu jego gos ma wag gosu spoeczestwa, ktre oni reprezentuj. Jego wpyw siga nawet znacznie dalej. W drobnych sprawach prywatnego ycia, w wydarzeniach ycia politycznego, na placu publicznym i w izbach ustawodawczych sdzia amerykaski jest stale otoczony przez ludzi, ktrzy przywykli do jego intelektualnej wyszoci. Sdzia, ktry uy swej wadzy w toku procesu, dalej ksztatuje umysy, a nawet oddziauje na dusze ludzi, ktrzy osdzali wraz z nim. Sd przysigych, ktry na pozr wydaje si ogranicza si zwykego sdu, staje si faktycznym rdem jego wadzy. Sdziowie s najpotniejsz si w tych krajach, w ktrych spoeczestwo dzieli ich uprawnienia. Specyficzny styl mylenia prawnikw, o ktrym mwiem, dociera do najniszych warstw spoeczestwa przede wszystkim wanie dziki instytucji sdu przysigych orzekajcego w sprawach cywilnych.

Tak wic sd przysigych, bdc najskuteczniejszym sposobem zapewnienia wadzy ludu, jest take najlepsz szko sprawowania tej wadzy.

ROZDZIA DZIEWITY

Gwne przyczyny, ktre sprawiaj, e ustrj demokratycznej republiki utrzymuje si w Stanach Zjednoczonych

Demokratyczna republika utrzymuje si w Stanach Zjednoczonych. Celem mojej ksiki jest wyjanienie przyczyn tego zjawiska. Wielu spord tych przyczyn zaledwie dotknem, poniewa temat ponosi mnie czstokro. Wieloma nie zdoaem si dotd zaj. Te natomiast, ktre omawiaem, zostay pogrzebane w zalewie szczegw. Uznaem wic, e zanim posun si dalej w moich rozwaaniach, powinienem wymieni je wszystkie na jednym miejscu. Podsumowanie nie bdzie dugie, poniewa chc tylko bardzo oglnie przypomnie czytelnikowi to, z czym si ju zapozna. Spord zjawisk za, o ktrych dotd nie miaem okazji mwi, wybior jedynie najwaniejsze. Myl, e wszystkie przyczyny, ktre powoduj trwao republiki demokratycznej w Stanach Zjednoczonych, mona sprowadzi do trzech nastpujcych: szczeglne i przypadkowe okolicznoci, jakimi Opatrzno obdarzya Ameryk; prawa; zwyczaje i obyczaje.

O przypadkowych i opatrznociowych przyczynach, ktre sprawiaj, e w Stanach Zjednoczonych utrzymuje si ustrj demokratycznej republiki
Mnstwo okolicznoci niezalenych od ludzkiej woli uatwia utrzymanie republiki demokratycznej w Stanach Zjednoczonych. Jedne z nich s znane, inne za nietrudno wyledzi. Ogranicz si do najwaniejszych. Amerykanie, nie majc ssiadw, mog nie obawia si ani wielkich wojen, ani finansowych kryzysw. Ich kraj nie jest naraony na spustoszenia ani podboje. Nie potrzebuj wic ani wysokich podatkw, ani licznej armii, ani wielkich strategw. Nie zagraa im te plaga groniejsza dla republik ni wszystkie poprzednie razem wzite namitno wojennej chway. Wielka szansa zostaa dana Amerykanom ju w chwili narodzin spoeczestwa; ojcowie ich przywieli niegdy na ziemi amerykask rwno moliwoci i umysw, ktra pewnego dnia miaa sta si naturalnym rd-

em amerykaskiej demokracji. Ale to jeszcze nie wszystko: wraz z republikaskim ukadem spoecznym przekazali swym potomkom zwyczaje, idee i obyczaje, ktre najbardziej sprzyjaj rozkwitowi republiki. Gdy myl o wszystkim, co wynikno z tego podstawowego wydarzenia, wydaje mi si, e pierwszy purytanin, ktry zawita do Nowego wiata, nosi w sobie cay przyszy los Ameryki, tak jak pierwsi rodzice nosili w sobie cay los ludzkoci. Najwaniejsz spord innych szczliwych okolicznoci, dziki ktrym mona byo zaoy i utrzyma w Stanach Zjednoczonych demokratyczn republik, by wybr krainy, w jakiej zamieszkali Amerykanie. Mio rwnoci i wolnoci dali im przodkowie, lecz ogromny kontynent, ktry pozwoli im na dugo pozosta rwnymi i wolnymi, da im sam Bg. Powszechny dobrobyt sprzyja trwaoci wszystkich ustrojw, ale w szczeglnoci dotyczy to ustrojw demokratycznych, ktre opieraj si na woli wikszoci mieszkacw kraju, a przede wszystkim na woli najbardziej potrzebujcych. Kiedy rzdzi lud, musi on by szczliwy, poniewa w przeciwnym razie gotw wstrzsn pastwem. Ndza ludu naraa pastwo na te same niebezpieczestwa, na ktre naraa je ambicja krlw. Dobrobyt swj Ameryka zawdzicza wielu czynnikom materialnym, ktre s niezalene od charakteru praw i to wyrnia j spord wszystkich innych krajw wiata. W Stanach Zjednoczonych nie tylko prawa s demokratyczne sama natura pracuje tu na rzecz sprawy ludu. To, co na naszych oczach dzieje si w Ameryce Pnocnej, nie ma odpowiednika w historii. Wszystkie synne spoeczestwa staroytnoci powstaway wrd wrogich ludw, ktre trzeba byo pokona, by zaj ich miejsce. Take wspczeni musieli, podczas kolonizacji Ameryki Poudniowej, zmierzy si z prymitywnymi ludami zamieszkujcymi wielkie jej poacie, ludami, ktre objy ju w posiadanie ziemi, poniewa j uprawiay. Aby stworzy nowe pastwa, kolonizatorzy musieli wic zniszczy lub zniewoli te liczne ludy, a ich tryumfy przyniosy wstyd cywilizacji. Tymczasem w Ameryce Pnocnej mieszkay tylko wdrowne plemiona, ktre zupenie nie wykorzystyway naturalnych bogactw ziemi. Bya ona w gruncie rzeczy pustym kontynentem, dziewicz ziemi, ktra oczekiwaa dopiero na swych mieszkacw. Od ukadu spoecznego po prawa wszystko jest u Amerykanw niezwyke. Ale najbardziej niezwyka jest ziemia, po ktrej stpaj. Kiedy Stwrca da ludziom ziemi, bya ona moda, a jej bogactwa niewyczerpane. Wszelako ludzie byli sabi i ciemni. Kiedy za nauczyli si korzysta ze skarbw, jakie nosia w swym wntrzu, byo ju ich tylu, e pokry-

wali ca jej powierzchni i niebawem musieli walczy o miejsce, w ktrym spokojnie mogliby zaywa wolnoci. Wtedy wanie odkryto Ameryk Pnocn. Zdawa by si mogo, e Bg zatrzyma j w rezerwie i pozwoli jej dopiero teraz wyoni si spod fal potopu. Jak za pierwszych dni stworzenia, ma ona rzeki o niewyczerpanych rdach, zielone i wilgotne ustronia, bezkresne pola nie tknite jeszcze lemieszem rolnika. W tym stanie ukazaa si oczom czowieka, ktry nie by ju ciemny, barbarzyski i samotny, lecz zwizany z innymi ludmi i bogaty w dowiadczenie pidziesiciu wiekw, czowieka, ktry posiad ju najwaniejsze tajemnice natury. W chwili gdy pisz te sowa, trzynacie milionw cywilizowanych ludzi przybyych z Europy zamieszkuje t urodzajn ziemi, nie znajc jeszcze w peni jej zasobw i rozmiarw. Trzy czy cztery tysice onierzy wygania z niej wdrowny lud krajowcw, a za uzbrojonymi ludmi posuwaj si drwale, ktrzy przedzieraj si przez puszcz, posz dzikie zwierzta, badaj bieg rzek i przygotowuj tryumfalny marsz cywilizacji przez dziewicz ziemi. Niejednokrotnie wspominaem o materialnym dobrobycie Amerykanw, traktujc go jako jedno z najwaniejszych rde sukcesu ich praw. Wielu ludzi dostrzego t przyczyn przede mn, a poniewa rzucaa si w oczy Europejczykom, zapamitano tylko j. Nie bd wic rozwodzi si na temat, ktry wszyscy znaj, dodam tylko kilka nie znanych faktw. Ludzie wyobraaj sobie powszechnie, e nie zamieszkane tereny w gbi Ameryki zaludniane s przez europejskich emigrantw, ktrzy stale napywaj do Nowego wiata, podczas gdy dotychczasowa spoeczno amerykaska ronie i mnoy si na ziemi, ktr kiedy zajli jej przodkowie. To przekonanie jest bdne. Europejczyk, ktry przybywa do Ameryki Pnocnej, nie ma tam przyjaci i czsto jest pozbawiony rde utrzymania. Musi wic wynajmowa si do pracy i dlatego rzadko opuszcza wielki rejon przemysowy, ktry cignie si wzdu oceanu. Nie mona przecie karczowa puszczy nie posiadajc kapitau lub kredytu. Organizm rwnie musi przyzwyczai si do nowego klimatu, zanim czowiek rozpocznie takie przedsiwzicie. Na dalekich terenach osiedlaj si wic Amerykanie, ktrzy porzucaj w tym celu miejsce swego urodzenia. I tak, Europejczyk opuszcza swj dom, by zamieszka na przeciwlegym brzegu Atlantyku, natomiast urodzony na tym wybrzeu Amerykanin przenosi si z kolei na pustkowia Ameryki centralnej. Ten podwjny ruch emigracji nie zatrzymuje si ani na chwil: zaczyna si w gbi Europy, przekracza wielki ocean i trwa jeszcze na bezdroach Nowego wiata. Miliony ludzi zmierzaj jednoczenie w tym samym kierunku. Rne s ich jzyki, religia i obyczaje, lecz cel jest wsplny

wszystkim. Usyszeli oto, e gdzie na zachodzie znajduje si szczcie, i pospiesznie biegn na jego spotkanie. Nic, poza by moe skutkami, jakie przynis wiatu upadek Cesarstwa Rzymskiego, nie da si porwna z t nieustann wdrwk ludw. Jak i dzisiaj, widziano wwczas ludzi, ktrzy tumnie dyli do tych samych miejsc. Lecz inne byy wyroki Opatrznoci. Za przybyszami wszdzie sza wwczas mier i zniszczenie. Dzi kady emigrant niesie ze sob zalek ycia i dobrobytu. Przysze konsekwencje tej migracji Amerykanw na zachd s jeszcze dla nas tajemnic, wszelako wida ju jej bezporednie skutki. Poniewa cz mieszkacw opuszcza corocznie stany, w ktrych przyszli na wiat, zaludniaj si one bardzo powoli, starzejc si jednoczenie. Dlatego w Connecticut, w ktrym tylko pidziesiciu dziewiciu obywateli przypada na mil kwadratow, ludno wzrosa od czterdziestu lat o jedn czwart, podczas gdy w Anglii w tym samym czasie powikszya si o jedn trzeci. Europejski emigrant przybywa wic do kraju w poowie tylko zaludnionego, w ktrym brakuje rk do pracy. Zostaje dobrze opacanym robotnikiem, a jego syn pjdzie ju szuka szczcia na nie zamieszkane ziemie i stanie si bogatym farmerem. Ojciec zbiera kapita, ktry syn zainwestuje, a aden z nich nie zazna biedy. Prawo Stanw Zjednoczonych ogromnie sprzyja podziaowi wasnoci, lecz sia potniejsza ni prawo przeciwdziaa jednoczenie dzieleniu wasnoci ponad miar. Wida to wyranie w stanach, ktre wreszcie zaczynaj si zapenia. Massachusetts jest najbardziej zaludnionym stanem Unii: osiemdziesiciu mieszkacw przypada tam na mil kwadratow. Jest to znacznie mniej ni we Francji, gdzie na tej samej przestrzeni yje stu szedziesiciu dwch ludzi. A jednak w Massachusetts rzadko si zdarza, by dzielono mae majtki: w wikszoci wypadkw najstarszy syn dziedziczy ziemi, a modsi id szuka szczcia i bogactwa wrd pustkowi. W Ameryce odrzucono prawo primogenitury, a jednak mona powiedzie, e bez uszczerbku dla sprawiedliwoci i bez niczyjej krzywdy przywrcia je tam Opatrzno. Trudno opisa apczywo, z jak Amerykanin rzuca si na ten wielki dar fortuny. W pogoni za nim gotw stawi czoo indiaskim strzaom i nieznanym chorobom, zamieszka w niebezpiecznej ciszy lasw i wrd dzikich zwierzt. Namitno silniejsza od mioci ycia kae mu i na pustkowia. Rozpociera si przed nim bezkresny kontynent, on za, jakby w obawie, e zabraknie tam dla niego miejsca, spieszy, by nie przyby za pno. Mwiem o tym, e Amerykanie emigruj ze stanw dawniej zaoonych. C do-

piero mwi o opuszczaniu takich, ktre wieo powstay? Od czasu zaoenia Ohio nie upyno pidziesit lat, a wikszo jego mieszkacw przysza jeszcze na wiat gdzie indziej. Stolica Ohio nie ma nawet trzydziestu lat, a ogromny obszar pustych poaci ziemi pokrywa powierzchni stanu. Ludno Ohio rozpocza ju jednak marsz na zachd wikszo ludzi, ktrzy osiedlaj si wrd yznych k Illinois, pochodzi z Ohio. Pierwsz ojczyzn opucili w poszukiwaniu lepszego losu, drug opuszczaj w pogoni za jeszcze lepszym. Wszdzie znajduj powodzenie, ale nie szczcie. Pragnienie dobrobytu stao si u nich niespokojn i arliw namitnoci, ktra ronie w miar zaspokajania. Raz zerwawszy wizy czce ich z rodzinn ziemi, dotd nie naoyli sobie innych. Emigracja bya pocztkowo ich potrzeb, z czasem staa si czym w rodzaju hazardowej gry, ktrej emocje ceni sobie rwnie wysoko jak wygran. Czasem czowiek posuwa si naprzd tak szybko, e puszcza odradza si za nim na nowo. Las tylko ugi si pod stop czowieka i po jego przejciu podnosi si znowu. Podrujc po nowych stanach Zachodu nierzadko mona spotka opuszczone szaasy w rodku lasu. Na resztki ludzkich siedzib natrafia si w najodleglejszych ostpach, a przejedajc obok ledwie wykarczowanych, a ju opuszczonych pl, trudno nie zaduma si nad ludzk potg i niestaoci. Te porzucone pola i wiee ruiny domostw puszcza porasta gstw modych pdw, a zwierzta ponownie opanowuj swoje krlestwo. Zieleni i kwiatami pokrywa uradowana natura wszystko, co pozostao po czowieku, i stara si pospiesznie wymaza jego nietrwae lady. Najgbsze namitnoci Amerykanw maj charakter kupiecki, a nie polityczny. Mona powiedzie, e Amerykanie wnosz kupieckie nawyki do ycia politycznego. Lubi porzdek, bez ktrego interesy nie mogyby prosperowa, i szczeglnie ceni sobie stao obyczajw, ktra stanowi o dobrej firmie. Zdrowy rozsdek, ktry tworzy wielkie majtki, przedkadaj nad geniusz, ktry je nieraz roztrwania. Ich nawyke do rachowania umysy s bezradne wobec idei oglnych. Od wszelkiej teorii wyej stawiaj praktyk. Aby przekona si, jak potny wpyw wywiera dobrobyt materialny na ycie polityczne i nawet na same pogldy ludzi, ktre, zda si, powinny podlega jedynie rozumowi naley pojecha wanie do Ameryki. T prawidowo odkry mona zwaszcza u przybyszw. Wikszo europejskich emigrantw przywozi ze sob do Ameryki owo ywioowe umiowanie niezalenoci i zmian, ktre tak czsto rodzi si u nas pod wpywem naszych niedoli. W Stanach Zjednoczonych kilkakrotnie spotkaem Europejczykw, ktrzy ze wzgldu na przekonania polityczne byli niegdy zmuszeni do ucieczki ze swego kraju. Zadziwiao mnie to, co mwili, wszelako najbardziej

uderzyy mnie sowa jednego spord nich. Gdy przejedaem przez jeden z najodleglejszych rejonw Pensylwanii, zaskoczya mnie noc, wic udaem si do domu bogatego plantatora, by szuka u niego schronienia. By to Francuz. Posadzi mnie przy kominku i zaczlimy rozprawia, tak jak przystao na ludzi, ktrzy spotkali si w gbi lasu o dwa tysice mil od rodzinnego kraju. Wiedziaem, e przed czterdziestu laty mj gospodarz by wielkim zwolennikiem rwnoci i arliwym doktrynerem. Jego nazwisko pozostao w historii. Zdziwiem si wic niepomiernie, gdy zacz roztrzsa prawo wasnoci tak, jak mgby to robi ekonomista lub wielki posiadacz ziemski. Mwi o hierarchii, ktra musi istnie i ktr los narzuci ludziom, o posuszestwie prawu, ktre obowizuje wszystkich, o znaczeniu dobrych obyczajw w yciu republik, o oparciu, jakiego idee religijne dostarczaj porzdkowi i wolnoci. Zdarzyo mu si nawet, na poparcie jakiego politycznego pogldu, niby to niechccy powoa si na autorytet Jezusa Chrystusa. Suchajc go, podziwiaem uomno ludzkiego umysu. Nauka jest niepewna, dowiadczenie wskazuje najrniejsze tropy jake tu odrni prawd od faszu? Oto pojawia si nowy fakt, ktry rozprasza wszystkie moje wtpliwoci: byem biedny, teraz jestem bogaty. Gdyby przynajmniej dobrobyt, oddziaujc na mj sposb ycia, pozwala mi jednak myle niezalenie! Gdzie tam wraz z odmian losu zmieniem pogldy i mie wydarzenie ycia stao si decydujc racj, ktrej dotd mi brakowao. Dobrobyt w wikszym jeszcze stopniu wpywa na mylenie Amerykanw ni na pogldy przybyszw. Amerykanin zawsze mia przed oczami fakty, ktre przekonyway go o tym, e ad spoeczny i pomylno id rka w rk. Nie wyobraa sobie, by mogy istnie osobno. Nie musi wic, jak tylu Europejczykw, niczego odrzuci i o niczym zapomnie spord dowiadcze i nauk dotychczasowego ycia.

O wpywie obyczajw na utrzymywanie si ustroju demokratycznej republiki w Stanach Zjednoczonych


Jak powiedziaem, obyczaje uwaam za jedn z najwaniejszych przyczyn natury oglnej, ktre pozwalaj na trwanie republiki demokratycznej w Stanach Zjednoczonych. Sowo obyczaje rozumiem tak, jak staroytni rozumieli sowo mores, i odnosz je nie tylko do obyczajw w dosownym sensie, ktre mona by inaczej nazwa przyzwyczajeniami serca, ale take do waciwych ludziom poj, do przekona, jakie ywi, oraz do wszystkich idei, ktre skadaj si na ich sposb mylenia.

Sowem tym okrelam wic cay moralny i intelektualny stan spoeczestwa. Przedstawienie caoci amerykaskich obyczajw nie jest moim celem. Poprzestaj na tych, ktre sprzyjaj trwaoci instytucji politycznych.

O religii pojmowanej jako instytucja polityczna oraz o tym, jak bardzo przyczynia si ona do trwaoci ustroju demokratycznej republiki w Ameryce
Kada religia odpowiada jakim okrelonym przekonaniom politycznym. Umys ludzki posiada naturaln skonno do porzdkowania spoeczestwa wedug wzorca pastwa boego. Usiuje on, jeeli mona tak si wyrazi, dopasowa ziemi do nieba. Przewaajca cz angielskiej Ameryki zostaa zamieszkana przez ludzi, ktrzy wyamawszy si spod wadzy papieskiej nie poddali si adnemu religijnemu zwierzchnikowi. Przynieli wic do Nowego wiata chrzecijastwo, ktre najlepiej daje si okreli jako demokratyczne i republikaskie. Fakt ten szczeglnie sprzyja wprowadzeniu republiki i demokracji jako form politycznej egzystencji kraju. Zgodziwszy si co do samej zasady, religia i polityka zawsze odtd yy w zgodzie. Mino okoo pidziesiciu lat, odkd z Irlandii zacza napywa do Stanw Zjednoczonych ludno katolicka. Ze swojej strony amerykaski katolicyzm take pozyska wyznawcw; na terenie Unii yje dzisiaj ponad milion chrzecijan wyznajcych nauk kocioa rzymskiego. Katolicy amerykascy s bardzo wierni praktykom swego wyznania, wierz z oddaniem i gorliwoci, a jednak stanowi warstw o najbardziej demokratycznych i republikaskich przekonaniach. Zjawisko zaskakujce, lecz po chwili namysu atwo zrozumie, skd pochodzi. Myl, e religi katolick niesusznie traktuje si jako naturalnego przeciwnika demokracji. Wrd wielu chrzecijaskich doktryn katolicyzm wydaje mi si wanie jedn z najbardziej sprzyjajcych zrwnaniu moliwoci ludzkich. Spoeczestwo religijne skada si u katolikw z dwch elementw: kapana i ludu. Jedynie kapan wyniesiony jest ponad wiernych, poniej wszyscy s rwni. Co do dogmatw, katolicyzm jednakowo traktuje wszystkie umysy. Zmusza on do uznania tych samych zasad wiary uczonego i analfabet, geniusza i prostaka. Zarwno biednemu, jak i bogatemu narzuca te same praktyki, rwnie surowo traktuje silnego i sabego, nie ukada si z adnym spord miertelnych i stosujc t sam miar do wszystkich ludzi pragnie przemiesza wszystkie warstwy spoeczestwa u stp jednego otarza w ten sposb, w jaki s przemieszane w oczach Boga. Katolicyzm przyzwyczaja wiernych do posuszestwa, ale nie przygotowuje ich do zaakceptowania nierwnoci. Rzekbym, i jest tu odwrotnie ni

w protestantyzmie, ktry prowadzi ludzi raczej ku niezalenoci ni ku rwnoci. Katolicyzm przypomina monarchi absolutn, w ktrej pominwszy osob wadcy moliwoci ludzi okazuj si bardziej rwne ni w republikach. Zdarzao si niejednokrotnie, e katolicki ksidz zdobywa sobie pozycj w yciu spoecznym, wykorzystujc sw wadz duchow dla sprawy trwaoci porzdku politycznego, do ktrego sam nalea. W wyniku swoich przekona religijnych bywali wtedy katolicy zwolennikami ustroju arystokratycznego. Lecz kiedy koci zostanie odsunity lub jak w Stanach Zjednoczonych odsunie si od wadzy, katolicy okazuj si ludmi najbardziej powoanymi do utrwalania w rzeczywistoci spoecznej zasady rwnych moliwoci. Cho wic, ze wzgldu na natur swej wiary, amerykascy katolicy nie s szczeglnie predestynowani do przyjcia demokratycznych i republikaskich przekona, to przynajmniej z tych samych powodw nie s im przeciwni, a pozycja, jak zajmuj w spoeczestwie, oraz maa liczebno skaniaj ich do przyjcia tych przekona za swoje. Wikszo katolikw to ludzie biedni, ktrzy mog odgrywa jak rol w rzdzeniu krajem tylko wtedy, kiedy wszyscy obywatele dopuszczeni s do rzdzenia. Dla katolikw stanowicych mniejszo jedyn gwarancj zachowania wasnych praw moe by tylko powszechne respektowanie praw wszystkich ludzi. Obie te przyczyny skaniaj ich, by moe nawet bez udziau ich wiadomoci, do przyjcia pogldw politycznych, ktre akceptowaliby pewnie z mniejszym zapaem, gdyby byli bogaci i posiadali przewag. Kler katolicki Stanw Zjednoczonych nie prbowa walczy z t tendencj polityczn; stara si raczej j usprawiedliwia. Amerykascy ksia katoliccy podzielili rzeczywisto duchow na dwie czci: w jednej pomiecili prawdy objawione, ktre przyjmuj bez zastrzee, w drugiej za idee polityczne, co do ktrych uznali, i Bg pozostawi je swobodnemu wyborowi ludzi. Tak wic katolicy amerykascy s najbardziej posusznymi wiernymi i najbardziej niezalenymi obywatelami jednoczenie. Mona wic powiedzie, e w Stanach Zjednoczonych nie istnieje adna doktryna religijna, ktra byaby wrogiem instytucji demokratycznych i republikaskich. Wszyscy duchowni gosz to samo. Przekonania pozostaj w zgodzie z charakterem praw i wszystkie umysy s, by tak rzec, jednakowo nastawione. Przebywaem kiedy w jednym z wielkich miast Unii, gdzie zaproszono mnie na polityczne zgromadzenie, ktrego celem byo zorganizowanie pomocy dla Polakw i wysanie im broni oraz pienidzy.

W wielkiej, specjalnie przygotowanej sali ujrzaem okoo trzech tysicy ludzi. Wkrtce po moim przybyciu jaki ksidz ubrany w szaty liturgiczne wysun si na przd estrady przeznaczonej dla mwcw. Podczas gdy obecni, odkrywszy gowy, stali w milczeniu, on przemwi w te sowa: Wszechmogcy Boe! Boe onierzy! Ty, ktry dodawae otuchy sercom naszych ojcw i wiode ich, kiedy walczyli o wite prawa niepodlegoci narodu, ktry wyprowadzie ich zwycisko spod ohydnego ucisku i dae naszemu narodowi dobrodziejstwo pokoju i wolnoci! O Panie, racz wejrze miociwie na drug pkul, spjrz litonie na bohaterski nard, ktry walczy dzi tak jak my niegdy, w obronie tych samych praw! Panie, ktry wszystkich ludzi stworzy na jedno podobiestwo, nie pozwl, aby despotyzm niszczy twoje dzieo i wspiera nierwno na ziemi. Boe wszechmogcy! czuwaj nad losem Polakw i uczy ich godnymi wolnoci; niech twa mdro krluje w ich radzie, niech twa sia bdzie w ich ramieniu. Zelij trwog na ich wrogw, sk potgi, ktre knuj ich zgub, i nie pozwl, aby dzisiaj spenia si niesprawiedliwo, ktr wiat oglda przed pidziesiciu laty. Panie, ktry trzymasz w swej mocarnej doni serca Narodw i serca ludzi, pobud sprzymierzecw dla witego dziea dobrego prawa, spraw, by nard francuski podnis si wreszcie, i porzucajc gnuno, w ktrej trwa za spraw swoich wadcw, ruszy raz jeszcze walczy o wolno wiata. Panie! Nie odwr od nas nigdy swego oblicza, pozwl nam na zawsze pozosta ludem najgbiej wierzcym i najbardziej wolnym. Boe Wszechmogcy, wysuchaj dzi naszych prb, zbaw Polakw. Prosimy Ci o to w imi Syna Twego Jedynego, Pana Naszego, Jezusa Chrystusa, ktry umar na krzyu dla zbawienia wszystkich ludzi. Amen. Cae zgromadzenie w skupieniu powtrzyo: Amen.

O tym, jak owiecenie, zwyczaje i praktyczne dowiadczenie Amerykanw przyczyniaj si do sukcesu instytucji demokratycznych
Ameryka miaa dotd bardzo niewielu wybitnych pisarzy. Nie ma rwnie wielkich historykw i ani jednego poety. Amerykanie nieaskawie spogldaj na literatur; trzeciorzdne europejskie miasto drukuje corocznie wicej utworw literackich ni dwadziecia cztery stany Unii razem wzite. Amerykaska umysowo nie interesuje si pojciami oglnymi i nie ceni teoretycznych odkry. Ani polityka, ani wynalazczo Amerykanw nie rozwija si w tym kierunku. W Stanach Zjednoczonych cigle powstaj no-

we prawa, lecz nie pojawili si wielcy pisarze, ktrzy trudniliby si badaniem ich oglnych zasad. Amerykanie maj swoich prawoznawcw i komentatorw prawa, lecz nie maj publicystw. W dziedzinie polityki dostarczaj wiatu przykadu raczej ni lekcji. To samo dotyczy umiejtnoci technicznych. W Ameryce zrcznie stosuje si europejskie wynalazki, ktre udoskonalone na miejscu, wietnie su potrzebom kraju. Ludzie s pomysowi, lecz nie uprawiaj nauk technicznych. Wielu jest fachowych robotnikw, ale mao wynalazcw. Geniusz Fultona dugo suy obcym narodom, zanim zosta uznany w Ameryce. Aby osdzi stan wyksztacenia Angloamerykanw, musimy uwzgldni dwa aspekty sprawy: jeeli uwag nasz skierujemy ku uczonym, ze zdziwieniem stwierdzimy, jak bardzo jest ich niewielu; jeeli natomiast policzymy analfabetw, spoeczestwo amerykaskie wyda nam si najbardziej wyksztacone na wiecie. Jak ju powiadaem, wyksztacenie wszystkich innych obywateli odpowiada stopniom porednim. Kady obywatel Nowej Anglii przyswaja sobie podstawowe elementy wiedzy i poznaje zasady swojej doktryny religijnej. Uczy si historii ojczyzny i podstaw jej konstytucji. W Connecticut i w Massachusetts trudno spotka czowieka, ktry nie posiad caoci tej wiedzy, a wrcz fenomenem jest kto, kto nie ma o niej adnego pojcia. Kiedy porwnuj republik greck i rzymsk z republikami amerykaskimi, rkopimienne biblioteki i prymitywny gmin tych pierwszych z potn pras i owieconym ludem drugich, kiedy myl o ogromnych wysikach, jakie si podejmuje, by podle Grecji i Rzymu osdzi Ameryk i za pomoc tego, co stao si dwa tysice lat temu, przewidzie, co moe si sta dzisiaj, nachodzi mnie ochota, by spali moje ksiki i odda si poszukiwaniu cakiem nowych poj, ktre pozwoliyby zrozumie cakiem now sytuacj spoeczn. Tego, co mwi o Nowej Anglii, nie naley zreszt mechanicznie odnosi do caej Unii. Im dalej na zachd i na poudnie, tym mniej wyksztacone jest spoeczestwo. W stanach ssiadujcych z Zatok Meksykask yje, tak jak i u nas, pewna liczba ludzi, ktrym obce s podstawy wiedzy. Wszelako w caych Stanach Zjednoczonych nie znajdziesz gminy cakowicie pogronej w ciemnocie. Rnica midzy nami a Ameryk polega na tym, e spoeczestwa europejskie osigny cywilizacj i owiecenie wyszedszy od stanu ciemnoty i barbarzystwa. Ich postpy nie byy jednolite niektre spoeczestwa pokonay t drog jakby biegiem, inne przemierzay j normalnym krokiem, wiele za zatrzymao si na niej i do dzi tkwi w tym samym miejscu.

W Stanach Zjednoczonych byo inaczej. Angloamerykanie przybyli na sw ziemi jako ludzie w peni cywilizowani. Nie musieli niczego si uczy wystarczyo, by nie zapomnieli tego, co ju wiedzieli. Synowie tych ludzi przenosz dzi swoj wiedz oraz szacunek dla niej na dziewicz ziemi w gbi kontynentu. Wychowanie wszczepio im potrzeb ksztacenia si, a zdobyt wiedz pozwolio przekaza potomkom. Spoeczestwo Stanw Zjednoczonych nie przeywao wic okresu dziecistwa narodzio si jako dojrzae. Amerykanie nie znaj sowa chop, poniewa nie znaj ludzi, ktrych mogliby tak nazwa. Ciemnota odlegych czasw, prostota wieniaczego ycia, gminna pospolito, to zjawiska, ktre si u nich nie zachoway, i dlatego Amerykanie nie maj pojcia ani o cnotach, ani o przywarach, ani o prymitywnych obyczajach, ani o penych prostoty urokach rodzcej si cywilizacji. Na najodleglejszych kresach skonfederowanych stanw, na granicy pomidzy cywilizacj a pustkowiem, yje lud zuchwaych poszukiwaczy przygd, ktrzy uciekajc przed ubstwem rodzinnego domu nie wahali si zagbi w dzikie ostpy Ameryki i w nich szuka nowej ojczyzny. Pionier, ledwie przybdzie na miejsce swego osiedlenia, pospiesznie cina kilka drzew i buduje szaas o dachu z gazi. Trudno doprawdy o co bardziej ndznego od tych samotnych domostw. Podrny, ktry wieczorem zblia si do nich, ju z dala widzi wiato ogniska przebyskujce przez cian chaty, kiedy za zerwie si wiatr, sycha, jak dach z gazi porusza si i szumi razem z drzewami. Kt by nie przypuszcza, e ta biedna chata kryje w sobie grubiastwo i ciemnot? Nie naley jednak sdzi pioniera po jego domostwie. Wok niego wszystko jest dzikie i prymitywne, natomiast on sam jest dzieckiem osiemnastu wiekw wysikw i dowiadcze. Nosi miejskie ubranie, mwi jzykiem miasta, zna przeszo, ciekaw jest przyszoci, dyskutuje o dniu dzisiejszym. Jest czowiekiem cywilizowanym, ktry zgodzi si przez pewien czas y na pustkowiu i ktry zapuszcza si w lasy Nowego wiata zaopatrzony w Bibli, siekier i gazety. Trudno sobie przedstawi, z jak niewiarygodn szybkoci wrd tych ostpw przenosz si myli. Nie sdz, by tak ywy ruch umysowy by moliwy w najbardziej owieconych i najgciej zaludnionych rejonach Francji. Trudno wtpi, e w Stanach Zjednoczonych poziom wyksztacenia spoeczestwa przyczynia si znacznie do trwaoci republiki demokratycznej. Tak moe by wszdzie, pod warunkiem wszake, by wyksztacenie, ktre owieca umysy, szo w parze z wychowaniem, ktre wpaja obyczaje. Nie przeceniam bynajmniej korzyci, jakie daje wyksztacenie, i przeciwnie ni wielu ludzi w Europie daleki jestem od przekonania, e wystarczy nauczy ludzi czytania i pisania, aby od razu zrobi z nich obywateli.

Prawdziwa wiedza pochodzi przede wszystkim z dowiadczenia i gdyby Amerykanie nie nauczyli si stopniowo rzdzi si sami, szkolna wiedza, ktr posiadaj, w niczym by im dzisiaj nie pomoga. Dugo yem wrd spoeczestwa amerykaskiego i trudno mi wrcz powiedzie, jak bardzo podziwiaem ich dowiadczenie i zdrowy rozsdek. Kiedy sprbujecie mwi z Amerykaninem o Europie, prawie zawsze natraficie na dowody wielkiego zarozumialstwa i do niemdrej pychy. Zadowoli si oglnymi i nieokrelonymi pojciami, ktre we wszystkich krajach wiata zwyky stanowi punkt oparcia wszelkiej ignorancji. Kiedy jednak spytacie go o jego kraj, zobaczycie, jak rozprasza si mga spowijajca jego umys. Jego jzyk, podobnie jak myli, stanie si jasny, czysty i precyzyjny. Powie wam, jakie posiada prawa i jak z nich korzysta, oraz jakie obyczaje rzdz polityczn rzeczywistoci. Okae si, e dobrze zna zasady administracji i mechanizm praw. Mieszkaniec Stanw Zjednoczonych nie czerpie z ksiek swojej wiedzy praktycznej i swoich poj; szkolne wyksztacenie przygotowao go by moe do jej przyjcia, ale nie ono wcale mu j dao. Amerykanin poznaje prawa uczestniczc w ich sporzdzaniu, a form rzdzenia uczy si rzdzc. Wielkie dzieo spoeczne spenia si co dzie na jego oczach i, by tak rzec, w jego rkach. Wychowanie w Stanach Zjednoczonych ma ukierunkowanie spoeczne, podczas gdy w Europie suy przygotowaniu czowieka do ycia prywatnego. Zbyt rzadko bowiem zdarza si obywatelom bra udzia w sprawach pastwowych, by wychowawca z gry t sytuacj przewidywa. Rnice midzy oboma spoeczestwami daj o sobie zna nawet w zewntrznych przejawach ycia. W Europie do ycia publicznego przenikaj czsto nawyki ycia prywatnego i jeeli nagle komu z nas zdarzy si przej wprost od ycia w rodzinie do rzdzenia pastwem, o wanych sprawach spoecznych rozmawiamy tak, jakbymy rozprawiali w gronie przyjaci. Przeciwnie u Amerykanw tam do ycia prywatnego przenosi si zwyczaje ycia publicznego. Idea sdu przysigych znajduje wyraz w szkolnych zabawach dzieci, a formy parlamentarne w sposobie organizowania bankietu.

O tym, e do utrzymania ustroju republiki demokratycznej w Stanach Zjednoczonych bardziej od warunkw naturalnych przyczyniaj si prawa, a bardziej od praw obyczaje
Powiedziaem, e trwao ustroju republiki demokratycznej w Stanach Zjednoczonych naley przypisywa okolicznociom, prawom oraz obyczajom.

Wikszo Europejczykw zdaje sobie spraw jedynie z pierwszej spord tych przyczyn i przypisuje jej dominujc rol, ktrej ona nie odgrywa. Faktem jest, e Angloamerykanie przywieli do Nowego wiata rwno moliwoci. Nie spotkasz midzy nimi ani ludzi podej kondycji, ani arystokracji, a przesdy dotyczce urodzenia byy tam zawsze rwnie nieznane jak przesdy dajce pierwszestwo pewnym zawodom. Przy tak demokratycznym ukadzie spoecznym demokracja atwo moga zapanowa. Nie jest to wszake szczegln cech Stanw Zjednoczonych. W Ameryce niemal wszystkie kolonie zostay zaoone przez ludzi rwnych lub przez ludzi, ktrzy z chwil opuszczenia Europy stali si sobie rwni. W adnej czci Nowego wiata nie udao si Europejczykom stworzy arystokracji. A tymczasem tylko w Stanach Zjednoczonych instytucje demokratyczne rozwijaj si pomylnie. Unia amerykaska nie ma wrogw, ktrym musiaaby stawi czoo. Jest samotna jak wyspa na oceanie. Hiszpanie w Ameryce Poudniowej byli wszake rwnie oddzieleni od wiata, a jednak utrzymywali armi. Gdy zabrako obcych, zaczli wypowiada wojny sobie nawzajem. Jedynie demokracja amerykaska zdoaa si do dzi utrzyma w stanie pokoju. Terytorium Unii stanowi nieograniczone pole dla ludzkiej aktywnoci i dostarcza niewyczerpanego materiau pomysowoci i pracy. Tote umiowanie bogactwa zastpuje ludziom ambicje, a dobrobyt agodzi niebezpieczne namitnoci stronnictw politycznych. Gdzie jednak jest wicej yznej ziemi, gdzie s wiksze rzeki, rwnie nietknite i niewyczerpane bogactwa jak w Ameryce Poudniowej? Pomimo to nie potrafia ona przyswoi sobie demokracji. Gdyby do szczcia Narodw wystarczao troch miejsca w jakim spokojnym zaktku wiata i moliwo swobodnego rozprzestrzeniania si po nie zamieszkanej ziemi, Hiszpanie nie mogliby uskara si na swj los. I jeliby nawet nie zaznali takiego szczcia jak mieszkacy Stanw Zjednoczonych, mogliby i tak pozosta przedmiotem zazdroci narodw Europy. Nie ma jednak na ziemi narodw bardziej nieszczliwych od narodw Ameryki Poudniowej. Zatem warunki naturalne nie tylko nie mog spowodowa w Ameryce Poudniowej tych samych skutkw co w Ameryce Pnocnej, ale nawet nie s w stanie zapewni jej osignicia tego, co ma Europa, w ktrej skdind warunki naturalne s bez porwnania gorsze. Warunki naturalne nie wpywaj wic w tym stopniu na los narodw, jak zwyko si przypuszcza. W Nowej Anglii spotkaem ludzi gotowych opuci zasobny rodzinny kraj, po to by szuka szczcia na pustkowiach. Niedaleko stamtd widziaem francusk ludno Kanady, ktra toczya si na niewielkiej przestrzeni ssiadujcej z rwnie dziewiczymi terenami. Podczas gdy amerykaski emi-

grant zdobywa wielk posiado za cen kilku dni pracy, Kanadyjczyk paci za swoj ziemi cen dorwnujc cenom ziemi we Francji. Tak wic natura, powierzajc Europejczykom dzikie ziemie Nowego wiata, daje im dobro, ktre nie zawsze potrafi wykorzysta. Inne narody Ameryki dlatego s nieszczliwe, e majc t sam szans co Angloamerykanie nie posiadaj ich praw i obyczajw. Prawa i obyczaje Angloamerykanw s wic przyczyn, ktrej poszukujemy. One wanie stanowi szczeglny powd ich wielkoci. Jestem daleki od uznania praw amerykaskich za doskonae; nie sdz bynajmniej, by si day zastosowa we wszystkich spoeczestwach demokratycznych, oraz uwaam, e jest wrd nich wiele takich, ktre nawet w Stanach Zjednoczonych s niebezpieczne. Niemniej trudno zaprzeczy, e prawodawstwo amerykaskie jako cao jest dobrze dostosowane do charakteru narodu i do warunkw naturalnych. Prawa amerykaskie s wic dobre i naley im przypisa wielk cz sukcesu demokratycznych rzdw. Nie myl wszake, by byy najwaniejsz przyczyn tego sukcesu. O ile wydaje mi si, e ich wpyw na spoeczne szczcie Amerykanw jest wikszy od wpywu warunkw naturalnych kraju, o tyle z drugiej strony znajduj powody, by sdzi, e prawa maj tu mniejsze znaczenie od obyczajw. Najwaniejsz cz prawodawstwa Stanw Zjednoczonych stanowi niewtpliwie prawa federalne. Te same prawa przyswoi sobie Meksyk, ktry jest krajem rwnie szczliwie pooonym jak Unia. Meksyk nie zdoa jednak przyswoi sobie demokratycznych rzdw. Istniej wic jakie niezalene od warunkw naturalnych i praw racje, ktre sprawiaj, e w Stanach Zjednoczonych moe panowa demokracja. A oto jeszcze lepszy argument. W yach prawie wszystkich ludzi zamieszkujcych terytorium Unii pynie ta sama krew. Mwi tym samym jzykiem, tak samo si modl, yj w tych samych warunkach naturalnych, podlegaj tym samym prawom. Skd zatem pochodz rnice midzy nimi? Dlaczego na wschodzie Unii rzd republikaski jest silny, dziaa sprawnie, a jego postpowanie jest dojrzae i pene rozwagi? Co nadaje wszystkim jego dziaaniom cechy mdroci i trwaoci? Dlaczego na zachodzie wadze spoeczne wydaj si dziaa przypadkowo? Dlaczego w sprawach publicznych panuje tam jaki nieporzdek, jakie emocje, chciaoby si powiedzie jaka gorczka, ktra nie wry przyszoci? Nie porwnuj ju teraz Angloamerykanw do innych narodw porwnuj ich midzy sob, chcc si dowiedzie, dlaczego nie s do siebie podobni. Argumenty dotyczce warunkw naturalnych i praw nie odgrywaj w tym wypadku roli. Jeeli zatem musimy szuka innej przyczyny, gdzie j znajdziemy, jeeli nie w obyczajach?

Wanie na wschodzie rzdy demokratyczne istniej najduej, a zwyczaje i idee zawsze sprzyjay ich podtrzymywaniu. Demokratyczne zasady przenikny tu do codziennego ycia i do pogldw obywateli i mona je odnale zarwno w najdrobniejszych przejawach ycia spoecznego, jak i w prawach. Wanie na wschodzie najbardziej udoskonalono owiat i wychowanie, a religia zostaa w najpeniejszy sposb skojarzona z wolnoci. Te nawyki, te przekonania, te formy ycia, ta wiara, czyme s jeli nie obyczajami? Na zachodzie natomiast brakuje jeszcze wielu spord tych elementw demokracji. Wielu Amerykanw z zachodnich stanw urodzio si w lasach i cywilizacja, jak odziedziczyli po rodzicach, czy si u nich z przewiadczeniami i zwyczajami dzikiego ycia. Ich namitnoci s gwatowniejsze, moralno religijna sabsza, pogldy mniej ustatkowane. Nie istnieje kontrola spoeczna, poniewa ludzie zaledwie si tam znaj. Spoeczestwa zachodnie s w pewnej mierze bliskie, w swoim niedowiadczeniu i rozwichrzeniu obyczajw, powstajcym narodom. Spoeczestwa zachodnie utworzone zostay wprawdzie z dawnych elementw, lecz kombinacja tych elementw jest nowa. A wic to w szczeglnoci obyczaje uczyniy Amerykanw ze Stanw Zjednoczonych jako jedynych spord wszystkich mieszkacw Ameryki zdolnymi do sprostania ustrojowi demokratycznemu. Obyczaje sprawiaj take, e rne demokracje angloamerykaskie s sobie mniej wicej rwne pod wzgldem stopnia stabilizacji i dobrobytu. W Europie przecenia si wic wpyw warunkw naturalnych na trwao instytucji demokratycznych. Zbyt wielkie znaczenie przypisuje si rwnie prawom, zbyt mae obyczajom. Te trzy wielkie przyczyny pozwalaj z pewnoci na panowanie demokracji w Ameryce, gdybym jednak mia je klasyfikowa, powiedziabym, e naturalne warunki maj mniejsze znaczenie od praw, prawa za od obyczajw. Jestem przewiadczony, e najlepsze warunki i najszczliwiej dobrane prawa nie zdoaj utrzyma konstytucji wbrew obyczajom. Obyczaje natomiast s wadne doprowadzi do pewnych rezultatw nawet wtedy, gdy prawa s jak najgorsze, a warunki niesprzyjajce. Wielkiego znaczenia obyczajw nieustannie dowodz badania i dowiadczenie. Wydaje mi si, e ten wanie pewnik jest punktem centralnym mojego mylenia i e wszystkie moje rozwaania prowadz mnie ku niemu. Jeszcze tylko jedno sowo na ten temat. Jeeli nie udao mi si w tym dziele przekona czytelnika o znaczeniu, jakie dla trwaoci demokratycznych praw Ameryki posiadaj dowiadczenie praktyczne, zwyczaje i pogldy jednym sowem wanie obyczaje Amerykanw nie osignem gwnego celu, ktry przed sob stawiaem.

Czy w innych krajach prawa i obyczaje wystarczyyby dla zachowania instytucji demokratycznych.
Powiedziaem, e sukces instytucji demokratycznych w Stanach Zjednoczonych bardziej wie si z prawami i obyczajami ni z warunkami naturalnymi kraju. Czy wynika z tego, e te same przyczyny, przeniesione gdzie indziej, maj tak sam moc? Innymi sowy: skoro warunki naturalne nie mog zastpi praw i obyczajw, czy prawa i obyczaje mog z kolei zastpi warunki naturalne? Trudno tu cokolwiek udowodni. W Nowym wiecie, w tych samych warunkach naturalnych, yj i inne narody dlatego mogem je porwna. Poza Ameryk nie ma jednak narodw, ktre pozbawione tych samych co Angloamerykanie korzystnych warunkw naturalnych, miayby ich prawa i obyczaje. Dlatego, nie majc sposobnoci porwnania, moemy jedynie stawia hipotezy. Uwaam, i przede wszystkim naley odrnia instytucje Stanw Zjednoczonych od instytucji demokratycznych w ogle. Kiedy myl o Europie, o jej wielkich narodach, ludnych miastach, potnych armiach, o zawiociach jej polityki, nie sdz, by Amerykanie, przeniesieni na nasz kontynent wraz ze swymi pogldami, religi i obyczajami, mogli tu y nie wprowadziwszy znacznych zmian do swojego prawodawstwa. Wszelako mona sobie wyobrazi spoeczestwo demokratyczne zorganizowane na inny sposb ni spoeczestwo amerykaskie. Czy nie mona sobie przedstawi systemu rzdzenia opartego o faktyczn wol wikszoci, w ktrym jednak wikszo, zadajc gwat swemu naturalnemu deniu do rwnoci, zgodziaby si przyzna wadz wykonawcz jednemu rodowi lub jednemu czowiekowi, po to by zapewni pastwu ad i stabilno? Czy nie mona sobie przedstawi spoeczestwa demokratycznego, ktrego siy byyby w wikszym stopniu scentralizowane ni w Stanach Zjednoczonych, w ktrym nard kierowaby sprawami pastwa w sposb mniej bezporedni i nie tak absolutny, a kady obywatel posiadaby jednak okrelone prawa i bra udzia w pracach rzdu? To, co widziaem w Ameryce, skania mnie do przypuszczenia, e podobne instytucje demokratyczne, ostronie wprowadzane w ycie spoeczne, stopniowo przenikajce do obyczajw i do pogldw spoeczestwa, mogyby istnie take i poza Ameryk. Gdyby prawa Stanw Zjednoczonych byy jedynymi prawami demokratycznymi, jakie mona sobie wyobrazi, czy te najdoskonalszymi, jakie mog istnie w praktyce, wynikaby std wniosek, i sukces praw ameryka-

skich nie dowodzi sukcesu prawodawstwa demokratycznego w ogle, w wypadku innego kraju, wobec ktrego natura okazaa si mniej askawa. O ile prawodawstwo amerykaskie posiada, moim zdaniem, wiele brakw i bez trudu mog wyobrazi je sobie inaczej, o tyle szczeglne naturalne wyposaenie tego kraju nie dowodzi bynajmniej, by instytucje demokratyczne nie mogy zosta z powodzeniem zastosowane w innym spoeczestwie, w ktrym przy mniej sprzyjajcych warunkach naturalnych prawa byyby lepsze. Gdyby w Ameryce ludzie byli inni ni na caym wiecie, gdyby ich ukad spoeczny wytwarza u nich zwyczaje i pogldy przeciwne tym, ktre ten sam ukad spoeczny wytwarza w Europie, dzieje demokracji amerykaskiej nie mogyby nas niczego nauczy o demokracji w ogle. Gdyby Amerykanie byli podobni do wszystkich innych spoeczestw demokratycznych, ale zarazem posiadali prawo odwoujce si do sprzyjajcych okolicznoci oraz warunkw naturalnych kraju, dobrobyt i rozwj Stanw Zjednoczonych musielibymy przypisa przyczynom czysto okolicznociowym i dowiadczenie amerykaskie w niczym nie mogoby posuy spoeczestwom pragncym z niego skorzysta, a pozbawionym korzystnych warunkw naturalnych Ameryki. Fakty jednak nie potwierdzaj adnej z tych dwch hipotez. Spotkaem w Ameryce te same namitnoci, ktre ogldamy w Europie. S one po prostu waciwe ludzkiemu sercu albo te ukadowi spoecznemu demokracji. Tote w Stanach Zjednoczonych odnalazem ten sam niepokj serca, ktry jest waciwy ludziom posiadajcym mniej wicej rwne moliwoci i rwne szanse awansu spoecznego. Odnalazem demokratyczn zawi wyraajc si na tysic sposobw. Zauwayem, e ludzkie poczynania pene s tego samego zarozumialstwa pomieszanego z ignorancj. Wywnioskowaem z tego, e ludzie naraeni s w Ameryce na te same niedole i skazani na t sam niedoskonao co wszdzie. Atoli uwanie przygldajc si organizacji spoeczestwa amerykaskiego stwierdziem, e Amerykanie dokonali wielkich i powodzeniem uwieczonych wysikw, by zwalczy te ludzkie saboci i naturalne wady demokracji. Rozmaite prawa lokalne stanowi w Ameryce bariery utrzymujce w ryzach niespokojne ambicje obywateli i na korzy gminy obracaj te same demokratyczne namitnoci, ktre mogyby zagrozi istnieniu pastwa. Zrozumiaem, e amerykaskim prawodawcom nie bez powodzenia udao si przeciwstawi ide prawa zawici, niezmienno moralnoci religijnej niepokojom politycznej rzeczywistoci, praktyczne dowiadczenie spoeczestwa teoretycznej ignorancji, a umiejtno robienia interesw zapalczywoci ludzkich poda.

Aby odsun niebezpieczestwa pynce z charakteru konstytucji i praw politycznych, Amerykanie nie odwoali si zatem do warunkw naturalnych kraju. W celu zwalczenia za, na jakie naraone s wszystkie spoeczestwa demokratyczne, uyli sposobw, ktre znaleli dotychczas tylko oni; i cho wyprbowali je jako pierwsi, sposoby te okazay si skuteczne. Obyczaje i prawa Amerykanw nie s jedynymi, ktre mog suy demokratycznemu spoeczestwu. Amerykanie pokazali jednak, e demokracj mona opanowa i uporzdkowa przy pomocy praw i obyczajw. Nie ma powodu, by sdzi, e na niepowodzenie skazane s wysiki innych narodw, ktre zapoyczywszy od Amerykanw ogln i podn ide spoeczn, a nie zamierzajc bynajmniej niewolniczo naladowa jej tamtejszych zastosowa, zechciayby przyswoi sobie ukad spoeczny, ktry Opatrzno dzisiaj narzucia wiatu, i tym sposobem unikn zagraajcego im despotyzmu lub anarchii. Ustanowienie demokracji w wiecie chrzecijaskim to wielki problem polityczny naszych czasw. Amerykanie, rzecz jasna, nie rozwizali go ostatecznie, lecz dostarczyli cennej wiedzy tym, ktrzy pragn go rozwiza.

Istotne znaczenie, jakie wszystkie te zagadnienia posiadaj dla Europy


Nietrudno odgadn, czemu su moje rozwaania. Problem, ktry podjem, ma znaczenie nie tylko dla Stanw Zjednoczonych, ale dla caego wiata, nie dla jednego narodu, lecz dla wszystkich ludzi. Gdyby narody o demokratycznym ukadzie spoecznym jedynie pod warunkiem zamieszkiwania pustkowi mogy zachowa u siebie wolno, naleaoby zwtpi w przysze losy rodzaju ludzkiego, ludzko bowiem szybko kroczy ku demokracji, a pustkowia si zapeniaj. Jaka ucieczka pozostaaby narodom prcz despotyzmu jedynowadcy, gdyby prawd byo, e prawa i obyczaje nie wystarczaj do utrzymania demokratycznych instytucji? Wiem, e jest dzisiaj wielu uczciwych ludzi, ktrych ta perspektywa wcale nie przeraa, poniewa zmczeni wolnoci, chcieliby wreszcie odpocz z dala od jej burz. Ludzie ci le jednak znaj przysta, do ktrej zmierzaj. Pogreni we wspomnieniach, wadz absolutn oceniaj wedle tego, czym bya niegdy, nie za wedle tego, czym moe by za naszych czasw. Nie wtpi, e instytucja wadzy absolutnej, na nowo wprowadzona do demokratycznych spoeczestw Europy, przyjaby nowe formy i ujawnia cechy nie znane naszym przodkom.

Byy w Europie czasy, kiedy prawo i akceptacja spoeczna oddaway w rce krlw nieograniczon niemal wadz. Lecz oni prawie nigdy z niej nie korzystali. Nie wspomn ju o szlacheckich prerogatywach, o wadzy suwerennych sdw, o prawie cechowym, o lokalnych przywilejach, ktre agodzc ciosy zadawane przez wadz, podtrzymyway w narodzie ducha oporu. Niezalenie od tych instytucji politycznych, ktre wprawdzie krpoway czasem indywidualn swobod, ale suyy jednak podsycaniu w duszach umiowania wolnoci, i ktrych uyteczno w tym wzgldzie atwo zrozumie, przekonania ludzi i ich obyczaje wznosiy wok wadzy krlewskiej bariery mao widoczne, ale niemniej potne. Religia, mio poddanych, askawo wadcy, honor, godno rodu, lokalne przewiadczenia, obyczaj i opinia publiczna ograniczay potg krlw i zamykay ich wadz w niewidocznym krgu. Organizacja spoeczestw bya wtedy despotyczna, ale obyczaje byy niezalene. Wadcy mieli prawo czyni wszystko, ale nie mogli i nie chcieli z niego korzysta. C pozostaje nam dzisiaj z tego, co niegdy krpowao tyrani? Odkd religia stracia panowanie nad duszami, zatara si najbardziej widoczna granica oddzielajca dobro od za; w dziedzinie moralnoci wszystko wydaje si wtpliwe i niepewne; krlowie i narody posuwaj si na olep i nikt nie jest w stanie okreli granic despotyzmu i samowoli. Dugotrwae rewolucje na zawsze zniszczyy szacunek, jaki dawniej otacza rzdzcych. Uwolnieni od ciaru spoecznego szacunku, wadcy mog teraz bezkarnie upaja si wadz. Kiedy krlowie widz, jak serca ludzkie garn si do nich, s askawi, poniewa czuj si silni, i dbaj o mio swych poddanych, mio poddanych jest bowiem podpor tronu. Midzy wadc a narodem dochodzi do swoistej wymiany uczu, ktra przywodzi na myl atmosfer rodziny. Szemrzc przeciw wadcy, poddani nie chc si jednak mu narazi, wadca za karze ich lekk rk, podobnie jak ojciec karci dzieci. Lecz teraz, kiedy presti krlw rozproszy si we wrzawie rewolucji, a krlowie kolejno wystawiaj na widok publiczny sabo prawa i potg faktw, nikt nie upatruje ju we wadcy ojca narodu, a wszyscy widz w nim zwierzchnika. Wadc sabym gardz, silnego nienawidz. On sam peen jest gniewu i strachu, czuje si obcy we wasnym kraju, a poddanych traktuje tak jak zwycionych przeciwnikw. Kiedy miasta i prowincje tworzyy wiele rnych narodw w onie jednej ojczyzny, w kadym z tych organizmw panoway odrbne obyczaje, ktre sprzeciwiay si duchowi poddastwa. Dzisiaj jednak, kiedy wszystkie czci pastwa, utraciwszy swoje przywileje, obyczaje, przewiadczenia i nawet pami wasnego imienia, przywyky do posuszestwa wobec tych samych

praw rwnie atwo jest gnbi je wszystkie razem jak ktr z nich osobno. Kiedy arystokracja sprawowaa wadz i dugo jeszcze po tym, jak j utracia, arystokratyczny honor dostarcza nadzwyczajnej siy indywidualnego oporu. Bywali ludzie, ktrzy cho sabi, posiadali tak wysokie wyobraenie o swojej wartoci, e omielali si samotnie opiera wadzy publicznej. Lecz dzi, gdy wszystkie warstwy wymieszay si ze sob, gdy jednostka coraz bardziej znika w tumie i roztapia si w powszechnym mroku, dzi, gdy honor monarchy cakowicie straci znaczenie i nie zastpia go cnota, nic nie uatwia ju czowiekowi wzniesienia si ponad siebie i kt zdoa powiedzie, dokd posun si mog wymagania wadzy i ustpliwo saboci? Dopki istniao poczucie rodzinnej wizi, czowiek walczcy z tyrani nigdy nie pozostawa osamotniony, znajdowa bowiem wok siebie famulusw, przyjaci domu, bliskich. Kiedy zabrako tego oparcia, podtrzymywaa go jeszcze myl o przodkach i o dziedzicach. Lecz na czym ma si oprze wi rodzinna, kiedy majtki ulegaj podziaom, a niewiele lat wystarcza, by zmieszana zostaa krew? Jaka sia moe jeszcze tkwi w obyczajach narodu, ktry cakowicie zmieni swoje oblicze i zmienia je dalej, w ktrym wszystkie akty tyranii maj ju precedens, a wszystkie zbrodnie znajduj przykad, dla ktrego nie ma rzeczy tak dawnej, by jej nie mona byo zniszczy, ani tak nowej, by nie omielono si jej wprowadzi? Jaki opr mog stawi obyczaje, ktre poszy ju na tyle ustpstw? C moe opinia publiczna, kiedy nie ma nawet dwudziestu osb poczonych trwaymi wizami, kiedy nie ma ani czowieka, ani rodziny, ani adnego organizmu spoecznego, ani adnej warstwy, ani adnego wolnego stowarzyszenia, ktre mogoby j reprezentowa i pobudza do dziaania? Kiedy wszyscy obywatele s rwnie sabi, rwnie biedni, rwnie osamotnieni i jedyn rzecz, jak mog przeciwstawi zorganizowanej sile rzdu, jest ich wasna sabo? Nie do historii Francji powinien odwoa si ten, kto zechciaby si dowiedzie, co mogoby wwczas nastpi w naszym kraju. Powinien by moe sign do dokumentw staroytnoci i szuka analogii w strasznych stuleciach rzymskiej tyranii, kiedy obyczaje byy zepsute, wspomnienia zatarte, zwyczaje wytrzebione, przekonania chwiejne, a wolno, wygnana z kodeksw prawa, nie miaa ju gdzie si schroni; kiedy nic nie dawao ludziom gwarancji, a ludzie nie rczyli za siebie, kiedy czowiek robi sobie kpiny z czowieczestwa, a wadcy szybciej tracili przychylno nieba ni cierpliwo poddanych. Krtkowzroczni s ci, ktrzy oczekuj, e bdziemy mieli monarchi podobn monarchiom Henryka IV lub Ludwika XIV. Wystarczy wzi pod

uwag stan, w ktrym ju si znalazo wiele narodw europejskich i do ktrego d wszystkie pozostae, by doj do przekonania, e w Europie niedugo nie bdzie miejsca na nic oprcz demokratycznej wolnoci lub tyranii cezarw. Czy to nie zasuguje na zastanowienie? Czy przypuszczenie, e nie bdzie wkrtce innego wyboru poza wolnoci wszystkich lub powszechnym niewolnictwem, poza rwnymi prawami dla wszystkich lub powszechnym pozbawieniem praw, e rzdzcy stan przed alternatyw stopniowego podniesienia ludu do wasnego poziomu lub dopuszczenia do upadku wszystkich obywateli poniej ludzkiej godnoci czy to przypuszczenie nie wystarczyoby, by zwyciy wtpliwoci, dostarczy pewnoci sumieniom oraz przygotowa kadego z nas do zdobycia si na wielkie powicenie? Czy nie naleaoby wwczas uzna stopniowego rozwoju demokratycznych instytucji i obyczajw nie za najlepszy, ale wrcz za jedyny sposb zachowania wolnoci, i nawet nie znajdujc upodobania w demokratycznych rzdach, zastosowa je jako najlepszy i najuczciwszy rodek, jaki moemy przeciwstawi obecnemu zu spoecznemu? Nieatwo jest dopuci lud do udziau w rzdzeniu, trudniej jeszcze da mu dowiadczenie i wpoi uczucia, bez ktrych nie bdzie mg rzdzi dobrze. Wola demokracji jest zmienna, jej urzdnicy prostaccy, jej prawa niedoskonae przyznaj. Lecz gdyby miao by prawd, e niedugo nie pozostanie nam nic poredniego midzy panowaniem demokracji a jarzmem jedynowadcy, czy nie powinnimy raczej zmierza ku pierwszemu, miast dobrowolnie podda si drugiemu? I jeeli w kocu miaaby nastpi cakowita rwno, czy nie lepiej da si zrwna wolnoci ni despocie? W wielkim bdzie bd ci, ktrzy przeczytawszy moj ksik uznaj, e wszystkim spoeczestwom demokratycznym ka naladowa prawa i obyczaje angloamerykaskie. Znaczyoby to, e dali si zwie formie, niechajc istoty moich myli. Moim celem byo pokazanie na przykadzie Ameryki, e odpowiednie prawa, a nade wszystko obyczaje, mog pozwoli demokratycznemu spoeczestwu na zachowanie wolnoci. Nie uwaam zreszt wcale, e powinnimy zda za przykadem, jaki daa nam demokracja amerykaska, i naladowa sposoby, jakimi si posuya do osignicia swego celu, poniewa nie trac z oczu znaczenia naturalnych warunkw kraju oraz jego przeszoci dla sposobu jego politycznej organizacji. I uznabym za wielkie nieszczcie dla rodzaju ludzkiego, gdyby wolno nosia wszdzie te same rysy. Myl wszake, e jeeli nie zaczniemy powoli wprowadza u nas demokratycznych instytucji i nie postaramy si umoliwi wszystkim obywatelom zdobycia idei i dowiadczenia uczu, ktre mogyby najpierw ich przygotowa do czynienia uytku z wolnoci, a potem umoliwi im korzystanie z

niej, nikt nie bdzie wolny i mieszczanin czy szlachcic, biedak czy bogacz, wszyscy cierpie bd t sam tyrani. Przewiduj rwnie, e jeeli nie zdoamy na czas wprowadzi u siebie umiarkowanych rzdw wikszoci, wczeniej czy pniej dojdziemy do nieograniczonej wadzy jednego czowieka.

ROZDZIA DZIESITY

Rozwaania na temat obecnej sytuacji trzech ras ludzkich zamieszkujcych terytorium Stanw Zjednoczonych oraz przyszoci, ktra prawdopodobnie je czeka

Ameryka jest nie tylko krajem wielkiej i cakowitej demokracji. Na spoeczestwa zamieszkujce Nowy wiat mona jeszcze spojrze inaczej. W ksice tej wielokrotnie wspominaem o Indianach i Murzynach, nie starczyo mi jednak dotd czasu na rozwaanie pozycji, jak te dwie rasy zajmuj w demokratycznym spoeczestwie, ktre opisuj. Mwiem o tym, w jakim duchu i za pomoc jakich praw uksztatowaa si konfederacja angloamerykaska, a tylko mimochodem wspominaem o niebezpieczestwach, ktre jej zagraaj. Nie zdoaem te wyjani szczegowo, jakie s niezalenie od gwarancji dostarczanych przez prawa i obyczaje jej szanse przetrwania. Mwic o zjednoczonych republikach nie zaryzykowaem adnej hipotezy co do trwaoci form republikaskich w Nowym wiecie, a wspominajc niejednokrotnie o handlowym oywieniu panujcym na terenie Unii nie zdoaem si zaj przyszoci Ameryki jako spoeczestwa kupcw. Kwestie te, cho wi si z moim przedmiotem, bezporednio do niego nie nale. S problemami Ameryki, a nie problemami demokracji ja natomiast zamierzaem przede wszystkim stworzy wizerunek demokracji. Dlatego te pominem je, by dopiero teraz do nich powrci. Terytorium, ktre Unia amerykaska obecnie zajmuje czy te do ktrego w swoim pojciu posiada prawa, rozciga si od Oceanu Atlantyckiego do wybrzey Oceanu Spokojnego. Jego granice na wschodzie i na zachodzie pokrywaj si wic z granicami kontynentu, na poudniu sigaj niemal tropikw, na pnocy przecinaj krain lodw. Ludzie rozrzuceni po caym tym terytorium nie s, jak w Europie, potomkami jednego rodu. yj tam przede wszystkim trzy rne rasy ludzkie, ktre oddzielia od siebie sama natura. I powiedziabym nawet, e s one wrogie sobie nawzajem. Wychowanie, prawo, pochodzenie, a nawet wygld zewntrzny wzniosy midzy nimi nieprzekraczalne bariery. Cho przeznaczenie kazao im y na tej samej ziemi i poniekd pomieszao je ze sob, nie pozwolio si im jednak poczy. Kada z nich jest skazana na osobny los.

Wrd tych tak odmiennych ludzi zdecydowanie wyrnia si czowiek biay. Jest najbardziej owiecony, najpotniejszy i najszczliwszy, jest Europejczykiem, czowiekiem par excellence. Murzyn i Indianin stoj poniej. Te dwie nieszczsne rasy nie maj ze sob nic wsplnego. Dzieli je pochodzenie, wygld, jzyk i obyczaj zblia je tylko nieszczcie. Obie zajmuj rwnie nisk pozycj, obie zmuszone s znosi tyrani i cho ich cierpienia s odmienne, sprawc tych cierpie jest ten sam biay czowiek. Czy z tego, co dzieje si na wiecie, nie wynika wniosek, e Europejczyk jest wobec innych ras ludzkich tym samym czym czowiek wobec zwierzt? Posuguje si nimi, a kiedy nie moe sobie ich podporzdkowa niszczy je. Za jednym niemal zamachem przemoc biaych pozbawia potomkw Afrykaczykw wszystkich przywilejw czowieczestwa. Murzyn ze Stanw Zjednoczonych straci wszystko; odebrano mu nawet wspomnienie rodzinnego kraju. Nie zna ju jzyka, ktrym mwili jego ojcowie, wyrzek si ich religii i zapomnia o obyczajach. Przesta nalee do ziemi afrykaskiej, nie zyskujc adnych praw do dbr europejskich, zatrzyma si midzy dwoma spoeczestwami, pozosta samotny midzy dwoma wsplnotami. Sprzedany przez Afryk i odrzucany przez Europ, prcz domu swego pana nie ma ju nic, co choby czciowo mogo mu zastpi wyobraenie ojczyzny. Murzyn nie ma rodziny. ona jest dla niego jedynie towarzyszk przelotnych przyjemnoci, a jego synowie ju w chwili przyjcia na wiat staj si jemu rwni. Jake nazwa darem boym czy te najgorszym przeklestwem nieba owo usposobienie duchowe, ktre czyni czowieka niewraliwym na skrajn ndz, a czasem wywouje w nim jakby zdeprawowane upodobanie do niewoli? Pogrony w otchani za, zaledwie odczuwa Murzyn sw nieszczsn dol. Gwat uczyni go niewolnikiem, a nawyk sualstwa wywouje w nim godne niewolnika myli i ambicje. Murzyn podziwia wic raczej swego tyrana ni go nienawidzi, a w sualczym naladowaniu gnbiciela znajduje rado i dum. Stan jego umysu odpowiada stanowi jego duszy. Murzyn jest niewolnikiem od chwili urodzenia, ba poniewa jest nieraz kupowany ju w onie matki, staje si niewolnikiem, zanim si urodzi. Pozbawiony zarwno radoci, jak i potrzeb, sobie samemu bezuyteczny, ju w momencie wyrabiania sobie pierwszych poj o wiecie Murzyn dowiaduje si, e jest wasnoci innego czowieka, ktry ma interes w tym, by go utrzymywa, czyli e dbanie o wasny los nie naley do niego samego. Nawet mylenie wydaje mu si zbdnym darem Opatrznoci i spokojnie korzysta ze wszystkich przywilejw siwej podej kondycji.

Kiedy zostaje wyzwolony, wolno wydaje mu si brzemieniem ciszym od niewolnictwa, bo w cigu caego ycia nauczy si sucha wszystkiego z wyjtkiem wasnego rozumu. Kiedy wic rozum staje mu si jedynym przewodnikiem, nie potrafi rozpozna jego gosu. Osaczaj go niezliczone nowe potrzeby, a brak mu wiedzy i energii koniecznej do tego, by si im oprze. Potrzeby maj nad nami wadz i musimy z nimi walczy. Murzyn za jest nauczony tylko ulegoci i posuszestwa. Doszed wic do dna nieszczcia, tam, gdzie niewola ogupia, a swoboda unicestwia. Przemoc biaych okazaa si rwnie zgubna dla rasy indiaskiej, lecz jej rezultaty s odmienne. Przed przybyciem biaych do Nowego wiata ludy zamieszkujce Ameryk Pnocn yy spokojnie w puszczy. Indianie, poddani wszystkim niedogodnociom dzikiego ycia, posiadali cnoty i przywary waciwe ludom niecywilizowanym. Zepchnwszy indiaskie plemiona w gb dzikich terytoriw, Europejczycy skazali je na ycie wdrowne, pene ndzy i nieszcz. Dzikimi narodami rzdz jedynie przewiadczenia i obyczaje. Osabiajc u Indian z Ameryki Pnocnej przywizanie do ojczyzny, rozpraszajc ich plemiona, zacierajc tradycje, zrywajc acuch wspomnie, przeobraajc wszystkie dawne przyzwyczajenia, powikszajc za z drugiej strony potrzeby, tyrania Europejczykw uczynia ich ludmi bardziej zagubionymi i mniej cywilizowanymi, ni byli poprzednio. Poniewa moralne i fizyczne warunki ycia tych plemion stale si pogarszay, staway si one bardziej barbarzyskie, w miar jak byy bardziej nieszczliwe. Wszelako Europejczycy nie zdoali cakowicie zmieni charakteru Indian i w kadej chwili bdc w stanie ich zniszczy, nie mogli ani podporzdkowa ich sobie, ani ogadzi. Murzyn zosta zepchnity do ostatnich granic niewolnictwa, Indianin do granic swobody, ale niewolnictwo jest rwnie zgubne dla Murzyna, jak wolno dla Indianina. Murzyn straci nawet prawo posiadania samego siebie i podejmujc samodzielne decyzje dotyczce wasnego losu popenia co w rodzaju kradziey. Indianin jest pozostawiony sobie samemu z chwil uzyskania samodzielnoci. Ledwie pozna wadz, jak nad czowiekiem sprawuje rodzina, woli blinich nie poddawa si nigdy, nikt nie nauczy go odrnia dobrowolnego posuszestwa od haniebnego poddastwa. Indianin nie zna nawet sowa prawo. Wolno oznacza dla niego brak jakichkolwiek wizw spoecznych. Znajduje upodobanie w swojej barbarzyskiej niezalenoci i woli zgin ni zrezygnowa z najmniejszej nawet jej czstki. Cywilizacja nie moe wywrze wikszego wpywu na takiego czowieka. Murzyn czyni mnstwo bezcelowych wysikw, by dosta si do spoeczestwa, ktre go odrzuca; nagina si do upodoba swych gnbicieli, przejmuje od nich pogldy i naladujc ich w ten sposb, prbuje dosta si do

ich wiata. Poniewa od dziecka powtarzano mu, e jego rasa jest gorsza od rasy biaej, sam jest niedaleki tej myli i wstydzi si siebie. We wasnym zachowaniu widzi znamiona niewolnictwa i gdyby mg, najchtniej wyrzekby si siebie. Indianin natomiast ma liczne wyobraenia na temat swego szlachetnego urodzenia, yje i umiera wrd roje dumy. Nie ma bynajmniej zamiaru Dostosowa swoich obyczajw do naszych, trzyma si barbarzystwa jako charakterystycznej cechy swojej rasy i odrzuca cywilizacj nie tyle z nienawici do niej, ile z obawy przed upodobnieniem si do Europejczykw. Rzemiosom naszej cywilizacji chce przeciwstawi jedynie zasoby dzikiej ziemi, naszej taktyce sw bezprzykadn odwag, dalekowzrocznoci naszych zamysw tylko spontaniczny instynkt swojej dzikiej natury. Przegrywa w tej nierwnej walce. Murzyn chciaby utosami si z Europejczykiem, ale nie moe tego dokona. Indianin, ktremu do pewnego stopnia mogoby si to powie, pogardza tym. Sualczo oddaje Murzyna na pastw niewolnictwa, duma wydaje Indianina na mier. Przypominam sobie, jak podrujc przez lasy porastajce jeszcze stan Alabama dotarem pewnego dnia do chaty pioniera. Nie chciaem wchodzi do jego domostwa, a pragnem jedynie wypocz koo rda, ktre znajdowao si nie opodal w lesie. Gdy tam siedziaem, nadesza Indianka (znajdowalimy si w pobliu terytorium zajmowanego wwczas przez Czerokesw), ktra trzymaa za rk bia, picio- lub szecioletni dziewczynk, jak sdziem crk pioniera. Za nimi sza Murzynka. Strj Indianki by na swj barbarzyski sposb wytworny: metalowe obrczki tkwiy w jej nozdrzach i uszach, jej wosy przyozdobione szklanymi paciorkami opaday swobodnie na ramiona. Stwierdziem, e nie bya zamna, poniewa nosia jeszcze naszyjnik z muszelek, ktry dziewice skadaj na weselnym posaniu. Murzynka ubrana bya w strj europejski bdcy niemal w achmanach. Usiady na brzegu rda i moda dzikuska, wziwszy dziecko w ramiona, piecia je jak matka, podczas gdy Murzynka za pomoc niewinnych sztuczek prbowaa przycign uwag maej Kreolki. Dziewczynka zdradzaa w najmniejszym gecie poczucie wyszoci, ktre dziwnie kontrastowao ze saboci dziecka. Rzec by mona, e co w rodzaju pobaania towarzyszyo przyjmowaniu wzgldw wsptowarzyszek. Murzynka, przykucnita przed swoj pani i usiujca odgadn wszystkie jej pragnienia, wydawaa si rozdarta midzy macierzyskim przywizaniem strachem sugi, za w ywych pieszczotach dzikuski bya jakby swoboda, duma i niemal szorstko. Zbliyem si i w milczeniu ledziem t scen. Moja ciekawo wyranie nie spodobaa si Indiance, ktra podniosa si nagle, nieco brutalnie odep-

chna dziecko od siebie i rzuciwszy mi rozdranione spojrzenie znikna w lesie. Czsto zdarzao mi si widzie zebranych w jednym miejscu przedstawicieli trzech ras Ameryki, w wielu sytuacjach stwierdzaem przewag biaej rasy, lecz w opisanej wanie scenie byo co szczeglnie poruszajcego. Ciemizcw i ciemionych czy tu zwizek uczuciowy, a natura, usiujc ich przybliy, uwydatniaa jeszcze bardziej ogromn przepa, jak utworzyy midzy nimi przesdy oraz prawa.

Aktualny stan indiaskich plemion zamieszkujcych terytorium Unii oraz przyszo, jak mona dla nich przewidywa
Wszystkie plemiona indiaskie, ktre zamieszkiway niegdy terytorium Nowej Anglii, Narragansettowie, Mohikanie, Pecotowie, yj ju tylko we wspomnieniach. Lenapesi, ktrzy na brzegach Delaware witali Williama Penna przed stu pidziesiciu laty, ju nie istniej. Spotkaem ostatnich Irokezw; ebrali. Wszystkie te plemiona zajmoway kiedy tereny sigajce brzegw Atlantyku, a dzi trzeba zrobi co najmniej sto mil w gb kontynentu, aby spotka Indianina. Indianie nie tylko si cofnli, ale take zostali wyniszczeni. W miar jak tubylcy cofaj si i wymieraj, na ich miejsce przychodz przedstawiciele ogromnego spoeczestwa, ktre ronie i rozwija si nieustannie. aden nard nie zazna dotd tak byskawicznej zagady, a aden inny nie rozwin si rwnie wspaniale. Dzieo zagady dokonuje si w bardzo prosty sposb. Kiedy Indianie byli jedynymi mieszkacami terytoriw, z ktrych s dzisiaj wypychani, potrzeby ich byy skromne. Sami wyrabiali bro, woda z rzek bya ich jedynym napojem, za okrycie suyy im skry zwierzt, a ich miso za poywienie. Europejczycy zapoznali ich z broni paln, z elazem i alkoholem, nauczyli ich tkaninami zastpowa prymitywne ubrania, ktre im dotd wystarczay. Wraz z nowymi potrzebami Indianie nie przyswoili sobie sztuki ich zaspokajania i musieli liczy na biaych. W zamian za dobra, ktrych nie potrafili sami wyprodukowa, nie byli w stanie ofiarowa nic prcz wspaniaych futer, ktrych dostarczaa jeszcze puszcza. Od tej chwili polowanie musiao zaspokoi ,nie tylko ich wasne potrzeby, ale i kaprysy Europejczykw. Indianin polowa odtd nie tylko po to, by zdoby ywno, ale i po to, by zdoby przedmioty wymiany. Potrzeby tubylcw wzrastay, natomiast ich zasoby wyczerpyway si nieustannie. Z chwil gdy nie opodal terytorium zajmowanego przez Indian zaoona zostaje europejska kolonia, zwierzyna owna natychmiast ucieka. Tysice Indian koczujcych po lasach nigdy nie wystraszyo zwierzt; nieustajca

wrzawa europejskich kolonii kae im ucieka na zachd, gdzie, wiedzione instynktem, spodziewaj si znale dzikie tereny. 4 lutego 1829 roku panowie Cass i Clark pisali w raporcie dla Kongresu: Stada bizonw, ktre przed kilkoma laty podchodziy jeszcze do stp Apallachw, stale si oddalaj i za kilka lat trudno je ju bdzie znale na rwninach rozcigajcych si wzdu Gr Skalistych. Zapewniano mnie, e podobne skutki zbliania si biaych daj o sobie zna w promieniu dwustu mil. Biali wywieraj wic w ten sposb wpyw na ycie plemion, ktre znaj tylko z nazwy, a Indianie cierpi nieszczcia wynike z ich obecnoci na dugo przed poznaniem sprawcw niedoli. Wkrtce potem do krainy Indian docieraj pierwsi miakowie. Oddalajc si na pitnacie lub dwadziecia mil od granic terenw zamieszkiwanych przez biaych, zakadaj siedziby cywilizowanego czowieka w samym rodku dzikiej puszczy. Przychodzi im to atwo, poniewa granice terytorium ludu owieckiego nie s dokadnie okrelone. Terytorium to naley zreszt do caego narodu i nie stanowi niczyjej prywatnej wasnoci, obrona jakiej jego czci nie ley zatem w niczyim prywatnym interesie. I oto kilka europejskich rodzin osiedlonych z dala od siebie ostatecznie przyczynia si do wyginicia caej zwierzyny yjcej na terenach oddzielajcych jedn siedzib od drugiej. Indianie, ktrzy yli dotd w stanie obfitoci, maj teraz kopoty z wyywieniem si, a jeszcze wiksze ze zdobyciem dobra nadajcego si do wymiany. Przegnanie zwierzyny jest dla Indian tym, czym dla europejskich chopw byoby wyjaowienie pl. Wkrtce Indianom cakowicie brak rodkw do ycia. Nieszcznicy kr odtd po opustoszaych lasach jak zgodniae wilki. Instynktowna mio ojczyzny przywizuje ich do ziemi, na ktrej si urodzili, ale znajduj na niej ju tylko ndz i mier. Decyduj si wreszcie i podaj ladem ucieczki osia, bawou, bobra. Ich now ojczyzn obieraj dla nich dzikie zwierzta. cile rzecz biorc, to nie Europejczycy przepdzaj Indian, lecz gd oto subtelne rozrnienie, nie znane redniowiecznym kazuistom, a wykryte przez nowoytnych doktorw. Trudno sobie przedstawi straszliwe cierpienia towarzyszce tym przymusowym migracjom. Indianie s wyczerpani i zdziesitkowani ju w momencie opuszczania rodzinnych stron. Kraina, w ktrej zechc si osiedli, jest zamieszkana przez plemiona niechtnie przyjmujce przybyszw. Za nimi jest gd, przed nimi wojna, wszdzie ndza. Chcc unikn wszystkich tych klsk, musz si rozdzieli. Kady z nich stara si na wasn rk i ukradkiem znale rodki do ycia; yje w dzikiej puszczy tak, jak w cywilizowanym spoeczestwie yje skazaniec odtrcony przez wszystkich. Pkaj i tak ju osabione wizy spoeczne. Indianie stracili ju ojczyzn; niedugo utrac i wasne plemi; zostan zaledwie rodziny. Ginie imi szczepu, zapomniany zostaje jzyk, nikn ostatnie lady pochodzenia. Nard przesta ist-

nie. yje jeszcze we wspomnieniach amerykaskich zbieraczy staroytnoci i zna go jedynie kilku europejskich erudytw. Nie chciabym, eby czytelnik sdzi, i rozmylnie maluj ten obraz w czarnych kolorach. Na wasne oczy widziaem cierpienia i ndz, ktre staram si opisa, i byem wiadkiem za, ktrego opisa nie potrafi. Z kocem 1831 roku znalazem si na lewym brzegu Missisipi, w miejscu zwanym przez Europejczykw Memphis. Pojawia si tam wwczas dua grupa Indian Czokto. Indianie wanie opuszczali swj kraj i chcieli si przedosta na prawy brzeg Missisipi, gdzie mieli nadziej znale schronienie obiecane im przez rzd amerykaski. By rodek zimy, mrz by wyjtkowo silny, nieg okry ziemi tward skorup, a rzek pyny ogromne kry. Indianie, ktrzy wdrowali razem z rodzinami, cignli ze sob rannych, chorych, nowo narodzone dzieci i umierajcych starcw. Nie mieli ani namiotw, ani wozw, tylko troch zapasw i broni. Widziaem, jak wsiadali na statek, aby przepyn przez wielk rzek, i ten peen patosu widok na zawsze zostanie w mojej pamici. Nie byo sycha ni paczu, ni skarg wszyscy milczeli. Ich nieszczcia byy nienowe i Indianie wiedzieli, e s nieodwracalne. Wszyscy weszli ju na statek i tylko psy zostay na brzegu. Zobaczywszy, e ich panowie oddalaj si na zawsze, zaczy przeraliwie wy i wszystkie naraz rzuciy si do lodowatej wody Missisipi, by popyn za statkiem. Wywaszczanie Indian odbywa si za naszych czasw regularnie i w sposb, by tak rzec, cakowicie legalny. Kiedy ludno europejska zblia si do dzikich terenw zajmowanych przez jakie plemi, rzd Stanw Zjednoczonych najpierw wysya zazwyczaj uroczyste poselstwo. Biali zbieraj Indian na wielkiej rwninie, jedz z nimi i pij, a potem powiadaj: C moecie jeszcze robi w kraju waszych ojcw? Niedugo bdziecie musieli odgrzebywa ich koci, by mie co do zjedzenia. W czym zamieszkiwana przez was kraina jest lepsza od ktrejkolwiek innej? Czy lasy, bota i ki s tylko w waszym kraju? Czy moecie y tylko pod waszym socem? Za tymi grami, ktre widzicie na horyzoncie, i za jeziorem, ktre z zachodu ogranicza wasze terytorium, s rozlege tereny obfitujce jeszcze w dzik zwierzyn. Sprzedajcie nam wasz ziemi i przeniecie si tam, a bdziecie yli szczliwie. Po czym biali rozkadaj przed Indianami bro paln, ubrania z weny, baryki wdki, naszyjniki ze szklanych paciorkw, cynowe bransoletki, kolczyki i lusterka. Jeli mimo widoku wszystkich tych bogactw Indianie jeszcze si wahaj, biali tumacz, e nie powinni odmawia zgody, poniewa za pewien czas nawet rzd nie bdzie ju w stanie zagwarantowa im korzystania z przysugujcych im praw. C maj czyni? Na poy przekonani, na poy zmuszeni, Indianie odchodz, by zamieszka na innej ziemi, gdzie biali nie dadz im zreszt przey w spokoju nawet dziesiciu lat. W ten sposb Amerykanie nabywaj za

bezcen ogromne prowincje, ktrych nawet najbogatsi wadcy Europy nie byliby w stanie kupi. Obawiam si, e zo, ktre opisaem, jest nie do naprawienia. Myl, e w Ameryce Pnocnej rasa indiaska jest skazana na wymarcie, i jestem przekonany, e kiedy Europejczycy osiedl si na wybrzeach Oceanu Spokojnego, przestanie ona istnie. Indianie z Ameryki Pnocnej mieli tylko dwie drogi ratunku: wojn lub cywilizacj. Innymi sowy musieli albo zniszczy Europejczykw, albo sta si im rwnymi. Na pocztku kolonizacji mogli byli, jednoczc swe siy, pozby si niewielkiej liczby cudzoziemcw, ktrzy przybili do brzegw kontynentu. Prbowali kilkakrotnie to uczyni i niemal im si powiodo. Dzi taka jest dysproporcja si, e nie mog nawet marzy o podobnym przedsiwziciu. S wrd Indian ludzie wybitni, ktrzy przewidujc los oczekujcy dzikie plemiona, prbuj je wszystkie zjednoczy we wsplnej nienawici do Europejczykw. S jednak bezsilni. Plemiona ssiadujce z biaymi s zbyt osabione, by mogy zdoby si na skuteczny opr, inne za, z ow dziecinn niefrasobliwoci jutra charakterystyczn dla pierwotnych natur, oczekuj na nadejcie niebezpieczestwa, by dopiero wtedy pomyle o obronie. Jedni zatem nie mog, a inni nie chc dziaa. Nietrudno przewidzie, e Indianie nie zechc si cywilizowa bd e zechc zrobi to wtedy, kiedy ju bdzie za pno. Cywilizacja jest wynikiem dugotrwaego procesu spoecznego, dokonujcego si w jednym kraju dziki przekazywaniu sobie przez kolejne generacje rezultatw ich wysikw. Cywilizacja najtrudniej rozwija si u ludw owieckich. Plemiona pasterskie zmieniaj miejsce, lecz ich wdrwki odbywaj si wedug pewnego porzdku depcz one stale po wasnych ladach. Siedziby plemion owieckich zmieniaj si natomiast zalenie od ostoi zwierzyny. Kilkakrotnie prbowano Indian ksztaci, nie naruszajc ich wdrownych zwyczajw. Jezuici podjli ten trud w Kanadzie, purytanie w Nowej Anglii. Ani jednym, ani drugim nie udao si uzyska trwaych rezultatw. Cywilizacja rodzia si w chacie, lecz w lesie umieraa. Nauczyciele ci popeniali wielki bd, nie rozumiejc, e aby ucywilizowa jaki lud, trzeba przede wszystkim skoni go do ycia osiadego. Naleao wic najpierw uczyni z Indian rolnikw. Indianie nie tylko nie znaj tej sztuki, bez ktrej nie ma cywilizacji, lecz zdobycie jej przychodzi im z wielkim trudem. Ludzie, ktrzy raz przywykli do prniaczego i penego przygd ycia myliwych, czuj nieprzepart niech do staej i regularnej pracy, jaka jest niezbdna na roli. Mona to zauway nawet w naszych spoeczestwach, lecz jeszcze lepiej wida to u ludw, u ktrych nawyki owieckie stay si narodowymi zwyczajami.

Poza t podstawow przyczyn niepowodzenia istnieje i inna, specyficzna dla Indian. Wspominaem ju o niej, i teraz do niej powrc. Tubylcy z Ameryki Pnocnej uwaaj prac nie tylko za zo, lecz i za dyshonor. Ich duma walczy wic z cywilizacj niemal rwnie zaarcie jak ich lenistwo. Najndzniejszy nawet Indianin kultywuje w swym szaasie z kory nader wysokie wyobraenie o wasnej indywidualnej wartoci. Niezbdne prace uwaa za zajcie poniajce, rolnika porwnuje z woem przewracajcym bruzdy, wszystkie nasze zatrudnienia bierze za wysiki niewolnikw. Wprawdzie ma bardzo wysokie pojcie o sile biaych i o wielkoci ich inteligencji, lecz podziwiajc rezultaty naszych wysikw, pogardza rodkami, ktre pozwalaj nam je uzyskiwa; dowiadczajc naszej przewagi, ma si wci za wyszego od nas. Polowanie i wojna to dla niego jedyne zajcia godne mczyzny. Indianin, ktry wiedzie ndzn egzystencj w lasach, ywi wic te same idee, te same pogldy co redniowieczny szlachcic w swoim zamku. Gdyby jeszcze zosta zdobywc, nic by ju nie mcio tego podobiestwa. Tak oto, rzecz szczeglna, w lasach Nowego wiata, nie za wrd Europejczykw osiedlajcych si na jego wybrzeach, odnajdujemy dzi dawne feudalne idee Europy. W ksice tej wielokrotnie prbowaem wyjani niezwyky wpyw, jaki ukad spoeczny wydaje mi si wywiera na ludzkie prawa i obyczaje. Niechaj wic wolno mi bdzie dorzuci kilka zda na ten temat. Kiedy odkrywam podobiestwo midzy instytucjami politycznymi naszych przodkw Germanw i owych wdrownych plemion amerykaskich, podobiestwo midzy obyczajami opisywanymi przez Tacyta i tymi, ktrych niejednokrotnie byem wiadkiem, wwczas skonny jestem mniema, e na obu pkulach ta sama przyczyna wywoaa te same skutki, e zatem wrd zewntrznej rnorodnoci ludzkich spraw mona odnale nieliczne podstawowe fakty, z ktrych wynikaj wszystkie inne. W tym wic, co zwyklimy nazywa instytucjami germaskimi, skonny jestem odnajdywa jedynie barbarzyskie nawyki, a w tym, co mamy za pojcia feudalne pogldy ludzi dzikich. Bez wzgldu na to, jakie s wady i przesdy, ktre nie pozwalaj Indianom z Ameryki Pnocnej przeksztaci si w rolnikw i ucywilizowa, konieczno zmusza ich do tego niejednokrotnie. Przyszo tubylcw z Ameryki Pnocnej, z ktrejkolwiek strony by j rozpatrywa, przedstawia si le: jeli pozostan dzicy, bd spychani coraz dalej w miar posuwania si naprzd cywilizacji, jeli za bd chcieli si cywilizowa, zetknicie z ludmi bardziej od nich cywilizowanymi odda ich na pastw przemocy i ndzy. Jeli w dalszym cigu bd kry po pustko-

wiach zgin, jeli sprbuj si osiedli rwnie zgin. Owieci si mog tylko dziki pomocy Europejczykw, wszelako zetknicie z Europejczykami deprawuje ich i spycha ku barbarzystwu. Pki yj w odosobnieniu, nie chc zmienia swoich obyczajw, kiedy zostaj wreszcie do tego zmuszeni, jest ju za pno. Hiszpanie szczuj Indian psami jak dzikie bestie, grabi Nowy wiat niczym miasto zdobyte w szturmie niepoczytalnie i bezlitonie. Nie mona jednak zniszczy wszystkiego i sza ma swj kres. Ta cz ludnoci indiaskiej, ktrej udao si unikn masakry, miesza si w kocu ze zwycizcami oraz przyjmuje ich religi i obyczaje. Stosunek Amerykanw ze Stanw Zjednoczonych do tubylcw jest przeciwnie przepojony najczystszym uwielbieniem form i legalnoci. Jeli tylko Indianie pozostaj w stanie dzikoci, Amerykanie nie mieszaj si do ich spraw i traktuj ich jako ludy niepodlege. Nie zajmuj ich ziem, dopki ich nie nabd na mocy odpowiedniego kontraktu, a jeeli przypadek zdarzy, e jakie plemi indiaskie nie moe ju y na swoim terytorium, wwczas po bratersku bior je za rk i wyprowadzaj na mier poza granice kraju ojcw. Hiszpanie dopuszczali si bezprzykadnych okruciestw i okryli si wieczyst hab, a jednak nie zdoali wymaza rasy indiaskiej z powierzchni ziemi, ani nawet zepchn jej poza granice prawa. Amerykanie ze Stanw Zjednoczonych osignli jedno i drugie z nadzwyczajn atwoci, spokojnie, bez trudu, filantropijnie, nie przelewajc krwi i pozornie nie naruszajc adnej podstawowej zasady moralnoci. Trudno byoby nie zagad ludziom lepiej przestrzegajc praw ludzkoci.

Sytuacja czarnej rasy w Stanach Zjednoczonych oraz niebezpieczestwa, na jakie jej obecno wystawia biaych
Indianie wymr w odosobnieniu, tak jak i yli, ale przyszo Murzynw jest w pewnej mierze spleciona z przyszoci Europejczykw. Obie te rasy, cho nie poczyy si ze sob, pozostaj jednak zwizane i rwnie trudno jest im si zjednoczy, jak cakowicie od siebie oderwa. Obecno czarnych jest najpowaniejszym niebezpieczestwem zagraajcym przyszoci Stanw Zjednoczonych. Kiedy rozwaamy przyczyny obecnych trudnoci i przyszych niebezpieczestw, na jakie naraone s Stany Zjednoczone, niezalenie od obranego punktu wyjcia zawsze dochodzimy do tego problemu. Do stworzenia trwaego za trzeba w zasadzie wielkich i dugotrwaych wysikw ludzi. Istnieje wszake taki rodzaj za, ktry wnika w wiat ukradkiem. Pocztkowo ledwo zauwaalne pord codziennych naduy wadzy, zaczyna si od jakiego czowieka, ktrego imi nie pozostaje w historii,

i jak przeklte ziarno rzucone na skrawek ziemi czerpie soki samo z siebie, rozrasta si i rozwija razem ze spoeczestwem, ktre je nosi w swym onie. Tym zem jest niewolnictwo. Chrzecijastwo zniszczyo niewolnictwo, lecz chrzecijanie szesnastego wieku przywrcili je i wczyli do swego systemu spoecznego, jednake li tylko na zasadzie wyjtku. Ograniczyli je do jednej rasy. Zadali tym samym ludzkoci ran wprawdzie mniejsz, lecz znacznie trudniejsz do uleczenia. Naley starannie odrnia dwie rzeczy: niewolnictwo jako takie i jego skutki. Bezporednie zo sprawione przez niewolnictwo u staroytnych byo mniej wicej takie samo jak u nowoytnych, lecz konsekwencje tego za byy rne. U staroytnych niewolnik nalea do tej samej rasy co jego pan, a czsto przewysza go wyksztaceniem. Dzielia ich tylko niewola po uzyskaniu wolnoci rnice natychmiast znikay. Staroytni dysponowali wic prostym sposobem na pozbycie si problemu niewolnictwa i jego konsekwencji: wyzwalaniem. Kiedy posuyli si nim na szersz skal, odnieli sukces. Przez jaki jeszcze czas po zniesieniu niewolnictwa jego lady byy jednak w staroytnoci trwae. Czowiek ma naturaln skonno do pogardzania tym, kto sta od niego niej, nawet jeeli wiele czasu upyno ju od chwili zrwnania. Nastpstwem faktycznej nierwnoci wobec prawa czy nierwnoci majtkw jest zawsze nierwno urojona, zakorzeniona w obyczaju. U staroytnych wszake i ten drugi rodzaj nierwnoci z czasem znik. Wyzwoleniec by tak podobny do ludzi wolnych od urodzenia, e wkrtce nie mona byo go odrni. Najwiksz trudnoci, z jak borykali si staroytni, bya sama zmiana prawa; nowoytnym najtrudniej jest zmieni obyczaje. Faktyczny problem zaczyna si wic dla nas tam, gdzie koczy si dla staroytnych. Bierze si to std, e niematerialny i przemijajcy fakt niewolnictwa w najbardziej zgubny sposb czy si u nowoytnych z materialnym i trwaym faktem rnicy ras. Wspomnienie niewolnictwa habi ras, ale rasa utrwala to wspomnienie. aden Afrykanin nie przyby z wasnej woli na wybrzea Nowego wiata, a zatem wszyscy, ktrzy obecnie si tam znajduj, s albo niewolnikami, albo wyzwolecami. Tak wic Murzyn wraz z yciem przekazuje wszystkim potomkom zewntrzn oznak haby. Prawo moe zniszczy niewolnictwo, ale Bg jeden wadny jest zatrze jego lady. Nowoytny niewolnik rni si od swego pana nie tylko brakiem wolnoci, ale i pochodzeniem. Moecie zwrci Murzynowi wolno, ale nie moecie sprawi, by wobec Europejczyka nie by obcy. To jeszcze nie wszystko. Temu czowiekowi podego urodzenia, obcemu wprowadzonemu do naszego wiata jako niewolnik, przyznajemy zaledwie

oglne cechy czowieczestwa. Jego twarz wydaje si nam odraajca, inteligencja ograniczona, a upodobania niskie. Mao brakuje, bymy go uznali za istot poredni midzy czowiekiem a zwierzciem. Po obaleniu niewolnictwa nowoytni musz jeszcze zniszczy trzy przesdy znacznie bardziej nieuchwytne i trwae: przesd pana, przesd rasy i wreszcie przesd koloru biaego. Nieatwo jest nam, ktrzymy mieli szczcie urodzi si wrd ludzi przez natur stworzonych na nasze podobiestwo, a przez prawo uczynionych nam rwnymi, nieatwo jest, powiadam, zrozumie, jaka przestrze nie do pokonania oddziela amerykaskiego Murzyna od Europejczyka. Moemy jednak powzi pewne przyblione wyobraenie na ten temat dziki rozumowaniu przez analogi. Istniay niegdy i wrd nas wielkie nierwnoci, ale miay one swe podstawy wycznie w prawie. C bardziej sztucznego ni czysto prawna nierwno! C bardziej przeciwnego ludzkim instynktom jak rnice trwale ustalone midzy ludmi podobnymi do siebie w sposb oczywisty! Rnice te przetrway jednak przez stulecia i dugo jeszcze bd trway w wielu miejscach na wiecie. Wszdzie wida ich nierzeczywiste lady, ktrych nie Moe zatrze czas. Skoro nierwno stworzona tylko przez prawo jest tak trudna do wykorzenienia, to jake mona znie t, ktra dodatkowo wydaje si mie niewzruszone podstawy w samej naturze? Kiedy widz, z jakim trudem przychodzi arystokracji zgubi si w masie ludu i jak usilnie stara si ona w cigu stuleci utrzyma idealne bariery odgradzajce j od ludu, auj, e zanika arystokracja oparta na realnych i trwaych wyrnikach. Zudne s wic nadzieje ludzi, ktrzy sdz, e kiedy Europejczycy pocz si z Murzynami. Rozum nie pozwala mi w to wierzy, a nie dostrzegam faktw, ktre mogyby to uzasadni. Dotychczas biali utrzymywali Murzynw w stanie ponienia i niewolnictwa wszdzie tam, gdzie byli silniejsi. Murzyni za zabijali biaych wszdzie tam, gdzie sami mieli przewag. Dotd by to jedyny sposb wzajemnego kontaktowania si obu ras. W niektrych rejonach Stanw Zjednoczonych obserwuj obecnie Zachwianie si prawnej bariery midzy rasami, ale nie bariery obyczajowej. Niewolnictwo si cofa, ale przesd, z ktrego si narodzio, trwa. Czy w tej czci Unii, w ktrej Murzyni nie s ju niewolnikami, zbliyli si oni do biaych? Kady, kto by w Stanach Zjednoczonych, wie, e jest przeciwnie. Przesd rasowy wydaje si by silniejszy w stanach, ktre zniosy niewolnictwo, ni tam, gdzie ono jeszcze istnieje. Nigdzie nie jest jednak tak przemony jak w stanach, w ktrych niewolnictwa nigdy nie byo.

To prawda, e na Pnocy prawo zezwala na zawieranie mieszanych maestw midzy Murzynami i biaymi, lecz opinia publiczna odsdza od czci biaego, ktry oeniby si z Murzynk. Dlatego trudno jest przytoczy jaki przykad podobnego zwizku. We wszystkich niemal stanach, w ktrych zniesiono niewolnictwo, Murzyni otrzymali prawa wyborcze. Jeeli jednak zechc gosowa, ryzykuj ycie. Pokrzywdzony Murzyn moe wnosi skargi, ale sdziami bywaj wycznie biali. Prawo co prawda pozwala na to, by Murzyn zosta awnikiem, ale nie dopuszcza do tego przesd. Jego syn nie moe wstpi do szkoy, w ktrej ucz si dzieci Europejczykw. W teatrze za adn cen nie otrzyma miejsca obok swego byego pana, a w szpitalu ley osobno. Wolno mu modli si do tego samego Boga, do ktrego modl si biali, ale nie przy tym samym otarzu. Ma swoich kapanw i swoje witynie. Bramy niebieskie stoj przed nim otworem, ale ziemska nierwno trwa a do progu wiecznoci. Kiedy Murzyn umiera, odmawia mu si pochowku. Nierwno moliwoci nie koczy si nawet wobec zrwnania w mierci. Murzyn jest wic wolny, ale nie moe dzieli ani praw, ani rozrywek, ani pracy, ani niedoli, ani nawet grobu czowieka, z ktrym go zrwnano. Murzyn nigdzie nie moe zetkn si z biaym ani w yciu, ani w mierci. Na Poudniu, gdzie istnieje jeszcze niewolnictwo, Murzyni nie s tak starannie trzymani z dala od biaych. Zdarza si, e pracuj i bawi si wsplnie z nimi, poniewa dopuszcza si pewne formy zbratania. Prawo jest wobec czarnych surowsze, ale obyczaje bardziej tolerancyjne i agodniejsze. Na Poudniu pan nie obawia si podnie Murzyna do swego poziomu, poniewa wie, e zawsze w dowolnym momencie moe cofn go do dawnego stanu. Na Pnocy natomiast biay nie widzi ju wyranej bariery dzielcej go od podej rasy, wic stara si tym bardziej oddali od Murzyna, im bardziej si boi, e moe zosta z nim utosamiony. Na Poudniu natura, odzyskujc czasem swoje prawa, przywraca na jaki czas stan rwnoci midzy czarnymi i biaymi. Na Pnocy pycha zagusza nawet najgwatowniejsze ludzkie namitnoci. Amerykanin z Pnocy zgodziby si moe uczyni z Murzynki chwilow towarzyszk przyjemnoci, gdyby prawo zabraniao jej dzieli jego maeskie oe. Skoro jednak moe ona zosta jego on, ze wstrtem obchodzi j z daleka. Tak wic przesd, ktry oddziela czarnych od biaych, wydaje si przybiera na sile, w miar jak czarni przestaj by niewolnikami, a nierwno tym bardziej utrwala si w obyczajach, im bardziej zanika w prawach. Skoro jednak takie s wzajemne stosunki dwch ras zamieszkujcych Stany Zjednoczone, to dlaczego Amerykanie znieli niewolnictwo na Pnocy, a zachowali je na Poudniu, i dlaczego jeszcze je tam pogbiaj? Nietrudno na to odpowiedzie. W Stanach Zjednoczonych niewolnictwo znosi si nie w interesie czarnych, lecz w interesie biaych.

Wolny robotnik otrzymuje zapat, ale pracuje szybciej ni niewolnik a tempo pracy w duym stopniu wpywa na zyski. Biay sprzedaje co prawda sw prac, ale kupuje si j tylko wtedy, gdy transakcja jest opacalna dla nabywcy. Czarny nie moe si niczego domaga w zamian za swoj sub, ale trzeba go stale ywi, trzeba go utrzymywa nie tylko w wieku dojrzaym, ale i w staroci, nie tylko w okresie produktywnej modoci, ale i w czasie bezproduktywnego dziecistwa, nie tylko w stanie zdrowia, ale i podczas choroby. Zarwno wic utrzymanie niewolnika, jak i patnego pracownika kosztuje. Wolny robotnik otrzymuje wynagrodzenie, niewolnik wyksztacenie zawodowe, pokarm, opiek, ubranie. Pienidze na utrzymanie niewolnika wydawane s stopniowo i w sposb niemal niedostrzegalny, natomiast pensja robotnika przynosi wacicielowi wyrany uszczerbek i wydaje si na pozr wzbogaca tylko robotnika. A jednak faktycznie niewolnik kosztuje wicej ni robotnik, za jego praca jest mniej efektywna. Wpyw systemu niewolniczego siga jeszcze dalej, przenika mianowicie do samej duszy pana, nadajc pewien kierunek jego pogldom i upodobaniom. Ludziom mieszkajcym po obu stronach rzeki Ohio natura daa przedsibiorczy i energiczny charakter, lecz oni rozmaicie wykorzystali owe dary. Biali mieszkajcy na prawym brzegu, zmuszeni y o wasnych siach, uczynili dobrobyt materialny gwnym celem swej egzystencji, a poniewa kraj, ktry zamieszkuj, dostarcza niewyczerpanych zasobw i podsuwa wci nowe pokusy dziaania, ich namitno posiadania przekroczya zwyczajne granice ludzkiej chciwoci. Ludzie ci, wiedzeni podaniem bogactw, miao wkraczaj na kad drog, jak los przed nimi otwiera, z rwnym zapaem oddaj si pracy marynarza, pioniera, fabrykanta, rolnika i z rwn wytrwaoci znosz wysiki i niebezpieczestwa zwizane z tymi rnymi zawodami. Jest co niezwykego w ich duchowej sile i co na ksztat heroizmu w ich pragnieniu zysku. Amerykanie mieszkajcy na lewym brzegu pogardzaj nie tylko prac, ale i wszystkimi przedsiwziciami wymagajcymi pracy. yjc w prniaczym dostatku nabieraj upodoba prniakw. Pienidze utraciy dla nich cz swej wartoci. Poszukuj nie tyle bogactwa, ile podniet i przyjemnoci, i ku nim kieruj energi, inaczej zuywan przez ssiadw. Uwielbiaj wic namitnie polowania i wojn, znajduj upodobanie w najbrutalniejszych wiczeniach fizycznych, obznajmieni s z broni i od dziecka nauczyli si rozgrywa swe ycie jako stawk w walce. Niewolnictwo nie tylko wic nie przeszkadza biaym w dorabianiu si, ale odbiera im ochot zbijania majtku. Te same przyczyny, dziaajc od dwch wiekw w dwch rnych kierunkach, doprowadziy w kocu do powstania ogromnej rnicy midzy moli-

wociami produkcyjnymi Amerykanw z Poudnia i z Pnocy. Dzisiaj jedynie Pnoc posiada statki, fabryki, koleje i kanay wodne. Staroytni brali w posiadanie ciao niewolnika, pozostawiali jednak wolno jego duchowi i pozwalali mu si ksztaci. Byli w tym konsekwentni wobec samych siebie, niewola miaa bowiem swj kres: z dnia na dzie niewolnik mg si sta wolny i rwny swemu panu. Amerykanie z Poudnia, nie sdzc, by kiedykolwiek Murzyni mogli si z nimi wymiesza, pod surowymi sankcjami zabronili uczy ich czyta i pisa. Nie chcc wznie ich do wasnej pozycji, utrzymuj Murzynw moliwie najbliej poziomu zwierzcia. Nadzieja wolnoci zawsze towarzyszya niewolnictwu, agodzc jego surowo. Amerykanie z Poudnia zrozumieli, e wyzwalanie jest niebezpieczne, jeli wyzwoleniec nie moe zasymilowa si w spoeczestwie swych dawnych panw. Dajc czowiekowi wolno i pozostawiajc go zarazem w ndzy i sromocie, przygotowujemy po prostu przywdc przyszej rewolty niewolnikw. Zauwaono ju zreszt dawno, e obecno wolnych Murzynw budzi niejasny niepokj w gbi duszy czarnych niewolnikw i sprawia, e zaczyna do nich dociera idea ich praw. Amerykanie z Poudnia pozbawili w zasadzie wacicieli prawa wyzwalania. Na Poudniu spotkaem starca, ktry niegdy y w nieprawym zwizku z jedn ze swoich Murzynek. Mia z ni kilkoro dzieci, ktre przychodzc na wiat staway si niewolnikami wasnego ojca. Ojciec wielokrotnie myla o tym, by cho w testamencie uczyni ich wolnymi, lecz wiele lat upyno i nie zdoa pokona przeszkd prawnych utrudniajcych wyzwolenie. Nadesza staro i bliska mier. Wyobraa sobie wwczas swych synw ciganych z targu na targ i przechodzcych spod wadzy ojcowskiej pod kij obcego. Z takich straszliwych obrazw skaday si majaki jego gasncej wyobrani. Widziaem go wydanego na pastw trwogi i rozpaczy i pojem wwczas, jak natura potrafi si mci za rany zadane jej przez prawo. Oto straszliwe zo, lecz czy nie jest ono konieczn i z gry dajc si przewidzie konsekwencj samej zasady niewolnictwa u nowoytnych? Zdobywajc niewolnikw odrbnej rasy przez wielu uwaanej za nisz od innych ras ludzkich, i mylc zarazem z przeraeniem o jej asymilacji, Europejczycy zaoyli wieczne istnienie niewolnictwa. Albowiem nie ma trwaych form porednich midzy skrajn nierwnoci, bdc wytworem niewolnictwa, a pen rwnoci, w sposb naturalny uzyskiwan przez ludzi dziki wolnoci. Europejczycy mglicie przeczuwali t prawd, ale nigdy jej wprost nie sformuowali. Ich stosunek do Murzynw by zawsze oparty albo na interesie wasnym i dumie, albo na litoci. Zniewalajc Murzynw

pogwacili wszystkie prawa ludzkie, a potem pouczali ich o wartoci i nienaruszalnoci tych praw. Otworzyli swj wiat dla niewolnikw, a kiedy ci sprbowali si we wczy, haniebnie ich przepdzili. Pragnli niewolnictwa, lecz niewiadomie lub wbrew wasnej woli dali si skoni ku ideom wolnoci, nie majc odwagi zosta ani zupenie niesprawiedliwymi, ani w peni sprawiedliwymi. Skoro trudno wyobrazi sobie, e Amerykanie z Poudnia kiedykolwiek zmieszaj sw krew z krwi czarnych, to czy mog oni da Murzynom wolno, nie naraajc si na zagad? Jeeli za w celu zachowania wasnej Rasy trzymaj czarnych w okowach, to czy nie naleaoby ich usprawiedliwia, gdy posuguj si najskuteczniejszymi w tej mierze rodkami? To, co dzieje si na poudniu Unii, wydaje mi si najpotworniejsz i zarazem najbardziej naturaln konsekwencj niewolnictwa. Kiedy widz zakcony porzdek natury, kiedy widz, jak mimo istnienia praw ludzie zwalczaj si nawzajem, to jednak nie znajduj w sobie dosy oburzenia, by napitnowa tych przedstawicieli naszej epoki, ktrzy przyczynili si do istnienia tego nonsensu. Ca moj nienawi kieruj przeciwko tym, ktrzy po upywie ponad tysica lat rwnoci ponownie wprowadzili na wiecie niewolnictwo. Nawet najwiksze wysiki nie pozwol Amerykanom z Poudnia na wieczne utrzymywanie niewolnictwa. Istniejce w jednym tylko miejscu na wiecie, zwalczane przez chrzecijastwo jako niesprawiedliwe, a jako zgubne atakowane przez ekonomi polityczn, wrd wolnoci demokratycznej i owiecenia naszej epoki niewolnictwo nie moe by instytucj trwa. Kres pooy mu albo sam niewolnik, albo pan. W obu wypadkach naley oczekiwa wielkich nieszcz. Jeeli Murzynom z Poudnia odmwi si wolnoci, sami zdobd j gwatem. Jeeli si j im przyzna wkrtce jej naduyj.

Jakie s szanse trwaoci Unii amerykaskiej i jakie jej zagraaj niebezpieczestwa


Od faktu trwania Unii uzalenione jest czciowo utrzymanie tego wszystkiego, co zostao osignite w poszczeglnych stanach. Trzeba si wic zastanowi nad tym, jakie jest prawdopodobiestwo przetrwania Unii. Musimy jednak przede wszystkim zgodzi si co do jednego gdyby rozpada si obecna federacja, stany nie mogyby ju powrci do swej pierwotnej odrbnoci. Na miejscu jednej Unii powstaoby ich kilka. Nie mam zamiaru rozwaa zasad, na ktrych mogyby si one oprze; chc tylko rozpatrzy przyczyny, ktre mog doprowadzi do rozpadu obecnej federacji.

Istniej dwa narzucajce si w sposb oczywisty powody, dla ktrych obecna federacja przynosi poytek Amerykanom. Chocia Amerykanie s odosobnieni na swoim kontynencie, za porednictwem handlu staj si ssiadami tych wszystkich krajw, z ktrymi prowadz interesy. Mimo pozornej izolacji musz wic by silni, a si moe im zapewni jedynie zjednoczenie. Rozdzielajc si stany nie tylko osabiyby si w stosunku do innych krajw, ale na wasnym terytorium stworzyyby obce sobie kraje. Musiayby wprowadzi system ce wewntrznych, przeprowadzi sztuczne granice przez doliny, uczyni niespawnymi rzeki i utrudni na wszelkie moliwe sposoby eksploatacj wielkiego kontynentu daru Opatrznoci. Amerykanie nie musz si obecnie obawia napaci i dziki temu nie musz utrzymywa staej armii ani ciga podatkw. Gdyby Unia si rozpada, wszystkie te posunicia stayby si niezbdne. Amerykanie s wic powanie zainteresowani w trwaoci Unii. Z drugiej strony trudno wyobrazi sobie realn korzy, jak mogaby odnie jaka cz Unii, oddzielajc si od federacji. Materialne interesy wszystkich stanw Unii s wic ze sob cile powizane. Z rwn susznoci mona to samo powiedzie o przewiadczeniach i uczuciach, stanowicych co w rodzaju niematerialnych interesw ludzi. Mieszkacy Stanw Zjednoczonych wiele mwi o swej mioci ojczyzny. Wyznaj, e nie mam wielkiego zaufania do tego przemylanego patriotyzmu, opartego na interesownoci, a wic naraonego na zanik z chwil zmiany przedmiotu potrzeb. Nie przywizuj te wikszej wagi do sw Amerykanw, ktrzy stale podkrelaj sw intencj utrzymania systemu federalnego przyjtego przez przodkw. Tym, co pozwala wielkiej liczbie ludzi rzdzi si wsplnie, nie jest fakt, i chc oni z rozsdku pozosta zjednoczeni, lecz zjawisko instynktownej i jakby spontanicznej zgody rezultatu podobiestwa uczu i bliskoci pogldw. Nigdy si nie zgodz, e spoeczestwo powstaje wycznie na zasadzie uznawania tej samej wadzy i tych samych praw. Spoeczestwo moe zaistnie dopiero wtedy, kiedy ludzie tak samo patrz na wiele zjawisk i maj te same pogldy na wiele spraw, kiedy wreszcie te same fakty wzbudzaj w nich te same wraenia i te same myli. Obserwujc z tego punktu widzenia rzeczywisto spoeczn Stanw Zjednoczonych, wkrtce odkryjemy, e ich mieszkacy, cho podzieleni na dwadziecia cztery suwerenne czci, tworz jeden nard, a nawet by moe uznamy, e Unia angloamerykaska jest lepszym przykadem jednolitego

spoeczestwa ni niektre narody w Europie, ktre maj jedno tylko prawo i pozostaj pod wadz jednego czowieka. Chocia w Ameryce istnieje kilka wyzna, to jednak wszyscy w ten sam sposb zapatruj si na religi. Nie zawsze zgadzaj si co do rodkw niezbdnych do dobrego rzdzenia i rni si w pogldach na niektre formy wadzy, lecz s zgodni co do oglnych zasad, ktre powinny rzdzi ludzkimi spoeczestwami. Od Maine do Florydy, od Missouri do Oceanu Atlantyckiego panuje przewiadczenie, e wszelka prawowita wadza pochodzi od ludu. Panuj te same idee na temat wolnoci i rwnoci, te same pogldy na temat prasy, prawa stowarzyszania si, sdu przysigych oraz odpowiedzialnoci przedstawicieli wadzy. Poza krgiem idei politycznych i religijnych, podobn jednomylno odnajdziemy take w dziedzinie przekona filozoficznych i moralnych, ktre kieruj codziennymi dziaaniami i caoci ludzkich zachowa. Angloamerykanie przyznaj rozumowi zbiorowoci moraln wadz, tak jak ogowi obywateli przyznaj wadz polityczn, i uwaaj, e naley si odwoa do opinii ogu obywateli, by odrni to, co jest dozwolone, od tego, co zakazane, to, co jest prawdziwe, od tego, co faszywe. Wikszo z nich mniema, e czowiek dobrze pojmujcy swoje interesy bdzie dziaa sprawiedliwie i uczciwie. Sdz te, e kady przynosi na wiat zdolno rzdzenia samym sob i e nikt nie ma prawa na si uszczliwia swego bliniego. Wszyscy Amerykanie gboko wierz w ludzk zdolno do Doskonalenia si. S przekonani, e upowszechnienie owiaty musi przynie korzystne skutki, ignorancja za zgubne. Spoeczestwo traktuj jako stale ulepszajcy si organizm, ludzko zmienia si dla nich nieustannie i dlatego nic nie jest i nie powinno by ustalone raz na zawsze. Przyznaj wic, e to, co dzi wydaje im si dobre, jutro moe zosta zastpione przez co lepszego, czego jeszcze nie znaj. Nie twierdz, e wszystkie te przewiadczenia s suszne, ale e s one waciwe Amerykanom. Angloamerykanw jednocz we wsplny organizm te wanie idee, a narodowa duma, ktr odczuwaj, oddziela ich jednoczenie od reszty wiata. Mieszkacy Stanw Zjednoczonych od pidziesiciu lat s nieustannie przekonywani o tym, e stanowi jedyny lud owiecony, religijny i wolny. Widz, e podczas gdy u nich instytucje demokratyczne funkcjonuj znakomicie, we wszystkich pozostaych krajach wiata rzeczy maj si inaczej. Powzili wic wysokie wyobraenie o sobie i nie s zbyt dalecy od przekonania, e stanowi odrbny rodzaj w ramach gatunku ludzkiego. Tak wic niebezpieczestwa zagraajce Unii amerykaskiej nie bior si ani z rnic opinii, ani z rnic interesw. Ich rda naley szuka w rnorodnoci charakterw oraz w namitnociach Amerykanw.

Niemal wszyscy mieszkacy rozlegego terytorium Stanw Zjednoczonych wywodz si ze wsplnego pnia, lecz dugotrwae oddziaywanie klimatu, a przede wszystkim instytucji niewolnictwa, spowodowao powstanie znacznych rnic w charakterze Anglikw z Poudnia i Anglikw z Pnocy. W Europie panuje przekonanie, e w wyniku istnienia niewolnictwa powstaa sprzeczno midzy interesami obu czci Unii. Nie zauwayem takiego zjawiska. Niewolnictwo nie zrodzio na Poudniu interesw, ktre byyby sprzeczne z interesami Pnocy, lecz przeksztacio charakter mieszkacw Poudnia i wpoio im inne przyzwyczajenia. Mwiem ju o tym, jak wpyno niewolnictwo na przedsibiorczo Amerykanw z Poudnia. To samo stao si z obyczajami. Niewolnik to suga, ktry podporzdkowuje si bez oporu i bez szemrania. Czasem co prawda morduje swego pana, ale nigdy mu si nie sprzeciwia. Na Poudniu najbiedniejsza nawet rodzina ma niewolnikw. Amerykanin z Poudnia od dziecistwa uczy si wic czego w rodzaju domowej dyktatury; jednym z pierwszych wpajanych mu poj jest to, e urodzi si do rozkazywania, a jego pierwszym nawykiem jest nawyk rzdzenia ludmi, ktrzy nie stawiaj oporu. Wychowanie czyni wic z Amerykanina z Poudnia czowieka wyniosego, porywczego, popdliwego, gwatownego, o namitnych pragnieniach, nie znoszcego przeszkd, lecz atwo rezygnujcego w wypadku niepowodzenia. Amerykanin z Pnocy nie oglda Murzynw ze swej koyski. Nie ma take do czynienia z wolnymi sucymi, poniewa najczciej sam musi zajmowa si sob. Wkrtce po przyjciu na wiat zaczyna rozumie, czym jest konieczno. Wczenie wic dowiaduje si, dokd siga jego wadza, i nie prbuje si zmusza opornych do posuszestwa, albowiem wie, e najpewniejszym sposobem zyskania poparcia blinich jest zdobycie ich przychylnoci. Jest wic cierpliwy, rozwany, tolerancyjny, dziaa powoli i uporczywie trzyma si swych zamiarw. W poudniowych stanach najwaniejsze potrzeby czowieka s zawsze zaspokajane, Amerykanin z Poudnia nie jest wic obciony materialnymi troskami wyrcza go kto inny. Wobec tego jego wyobrania kieruje si ku innym, wspanialszym i mniej konkretnym przedmiotom. Amerykanin z Poudnia ceni okazao, luksus, chwa, rozgos, przyjemnoci, a przede wszystkim prniactwo. Nic nie zmusza go do czynienia wysikw, by utrzyma si przy yciu, i poniewa nie musi wykonywa prac niezbdnych, staje si bierny i nie podejmuje nawet prac uytecznych. Rwno majtkw i brak niewolnictwa sprawiaj, e na Pnocy czowiek musi podejmowa wszystkie te trudy materialne, ktrymi tak pogardza biay z Poudnia. Od dziecka walczy z bied i uczy si przenosi dostatek nad wszystkie radoci ducha i serca. Poniewa musi si skupia na drobnych szczegach ycia, jego wyobrania przygasa, jego filozofia jest prostsza

i mniej oglna, ale za to bardziej praktyczna, jasna i precyzyjna. Poniewa jego umys nastawiony jest na jeden cel, na osignicie dostatku, szybko uzyskuje znaczne rezultaty, znakomicie potrafi wykorzysta w tym celu ludzi i natur, umie te tak pokierowa spoeczestwem, by dziaao na rzecz dobrobytu wszystkich obywateli i by z indywidualnego egoizmu czynio rdo szczliwoci powszechnej. Amerykanin z Pnocy posiada nie tylko dowiadczenie, ale i wiedz. Nie traktuje jednak wiedzy jako przyjemnoci, lecz jako rodek do osignicia celu, i interesuje si wycznie jej praktycznymi zastosowaniami. Amerykanin z Poudnia jest bardziej spontaniczny, otwarty, wspaniaomylny, bardziej byskotliwy i bardziej rozwinity intelektualnie. Amerykanin z Pnocy jest bardziej czynny, rozwany, bardziej owiecony i zrczniejszy w dziaaniu. Pierwszy ma upodobania, przesdy, saboci i okazao wszelkiej arystokracji. Drugi ma cnoty i wady charakterystyczne dla klasy redniej. Jeeli dwaj ludzie tworzcy pewn spoeczno maj takie same interesy i czciowo te same pogldy, a rni si charakterem, owieceniem i cywilizacj, wiele wskazuje na to, e nie bd si atwo zgadzali. To samo stosuje si do narodw. Niewolnictwo zagraa wic amerykaskiej konfederacji nie o tyle, o ile wywiera wpyw na interesy, lecz porednio poprzez wpyw, jaki wywiera na obyczaje. Do paktu federalnego w 1790 roku przystpio trzynacie stanw. Dzi do federacji nale dwadziecia cztery. W 1790 roku byo prawie cztery miliony ludnoci ta liczba wzrosa trzykrotnie podczas czterdziestu lat i w 1830 roku federacja liczya okoo trzynastu milionw obywateli. Tak wielkie zmiany musz pociga za sob niebezpieczestwa. Stowarzyszenie narodw, podobnie jak stowarzyszenie ludzi, moe trwa dziki trzem czynnikom: dziki mdroci stowarzyszonych, dziki temu, e kady z nich, osobno wzity, jest saby i dziki temu, e jest ich niewielu. Amerykanie, ktrzy oddalaj si od wybrzey Oceanu Atlantyckiego, by i na zachd, to awanturnicy niezdolni do znoszenia jakiejkolwiek dyscypliny, ludzie spragnieni bogactw, czsto odrzuceni przez stany, w ktrych si urodzili. Osiedlaj si oni wewntrz puszczy, nie znajc siebie nawzajem. Ich swobody nie ogranicza ani tradycja, ani rodzinne uczucia, ani adne wzory. Ludzie ci w niewielkim stopniu uznaj prawo, a obyczaje w jeszcze mniejszym. Tak wic ci, ktrzy nieustannie osiedlaj si w dorzeczu Missisipi, pod wszystkimi wzgldami stoj niej od Amerykanw mieszkajcych w dawnych granicach Unii. Mimo to wywieraj ju w niej znaczny wpyw i uczestnicz w rzdzeniu pastwem, zanim nauczyli si rzdzi sami sob.

Szanse stowarzyszenia na przetrwanie s tym wiksze, im indywidualnie sabsi s stowarzyszeni, poniewa ich bezpieczestwo zaley od jednoci. Kiedy w 1790 roku najludniejsze republiki amerykaskie miay co najwyej piset tysicy mieszkacw, obywatele kadej z nich zdawali sobie spraw z tego, e jako niepodlegy nard nie odgrywaliby adnej roli. To przekonanie uatwiao podporzdkowanie si wadzy federalnej. Wszelako teraz, kiedy na przykad stan Nowy Jork ma ponad dwa miliony ludnoci i zajmuje powierzchni rwn jednej czwartej terytorium Francji, czuje si on silny sam przez si i chocia przynaleno do Unii jest czynnikiem jego dobrobytu, nie jest ju niezbdna dla jego istnienia. Taki stan moe si obej bez Unii, a godzi si w niej pozosta pod tym warunkiem, e jego gos bdzie decydujcy. Ju samo pomnoenie si liczby stanw czonkowskich Unii mogoby wpyn zasadniczo na osabienie wizw federalnej wsplnoty. Nawet ludzie patrzcy na sprawy z tego samego punktu widzenia wcale nie musz tak samo o nich myle. Rnice pogldw s jeszcze wiksze wtedy, kiedy punkty widzenia s rne. W miar wic jak liczba amerykaskich republik ronie, malej szanse na ich porozumienie si w kwestii wsplnych praw. W chwili obecnej interesy poszczeglnych czci Unii nie s sprzeczne, lecz kt moe przewidzie zmiany, jakie przyniesie najblisza przyszo w kraju, w ktrym kadego dnia powstaj miasta, a co pi lat rodz si nowe stany? Od czasu zaoenia kolonii angielskich liczba mieszkacw podwaja si mniej wicej co dwadziecia dwa lata i nie widz powodw, dla ktrych w nastpnym stuleciu ten postpujcy wzrost ludnoci angloamerykaskiej miaby ulec wstrzymaniu. Nim upynie sto lat, terytorium Stanw Zjednoczonych bdzie, jak sdz, zamieszkane przez ponad sto milionw ludzi i podzielone na czterdzieci stanw. Zakadam, e owe sto milionw ludzi nie bdzie miao sprzecznych interesw, a nawet e wszyscy bd rwnie zainteresowani w utrzymaniu Unii. Powiadam wszake, e choby tylko dlatego i bdzie ich sto milionw, tworzcych czterdzieci nierwnych narodw, utrzymanie rzdu federalnego moe by jedynie dzieem szczliwego przypadku. Skonny jestem uwierzy w doskonalenie si istoty ludzkiej, aczkolwiek pki ludzie nie odmieni wasnej natury i nie przeobra jej cakowicie, nie bd w stanie uwierzy w trwao rzdu, ktrego zadanie polega na utrzymywaniu w jednoci czterdziestu rnych narodw rozrzuconych na powierzchni rwnej poowie Europy, na zapobieganiu rywalizacji midzy nimi, poskramianiu ich ambicji i tendencji do wzajemnego zwalczania si, na jednoczeniu ich niezalenej woli we wsplnym dziaaniu zmierzajcym do tych samych celw.

Najwikszym jednak niebezpieczestwem wynikajcym ze staego wzrostu Unii jest nieustanne przemieszczanie si wewntrz niej si politycznych. W cigu ostatnich czterdziestu lat liczba mieszkacw caych Stanw Zjednoczonych ulega niemal potrojeniu. Jednoczenie za liczba mieszkacw dorzecza Missisipi powikszya si trzydzieci jeden razy. Kadego dnia centrum wadzy federalnej ulega przesuniciu. Przed czterdziestu laty wikszo obywateli Unii mieszkaa nad brzegami morza, w okolicy dzisiejszego miasta Waszyngton, obecnie przesuna si na zachd i na pnoc, i na pewno za dwadziecia lat przekroczy Apallachy. Jeli Unia bdzie trwaa, to dorzecze Missisipi dziki swej podnoci i rozlegoci stanie si bez wtpienia staym centrum wadzy federalnej. Za trzydzieci lub czterdzieci lat dorzecze Missisipi uzyska nalen mu rang. atwo mona obliczy, e wwczas liczba jego ludnoci bdzie si miaa do liczby ludnoci stanw nadatlantyckich jak czterdzieci do jedenastu. Jeszcze kilka lat, a stany, ktre zaoyy Uni, strac wpyw na jej polityk, a w zgromadzeniach federalnych gr wezm mieszkacy dorzecza Missisipi. To stae cienie centrum wadzy i wpyww federalnych w kierunku pnocno-zachodnim ujawnia si co dziesi lat, kiedy po sporzdzeniu powszechnego spisu ludnoci ustala si liczb reprezentantw, ktrych kady stan ma prawo wysa do Kongresu. W 1790 roku Wirginia miaa dziewitnastu reprezentantw w Kongresie. Liczba ta wzrastaa do 1813 roku, kiedy stan ten mia dwudziestu trzech reprezentantw. Od tego czasu zacza si zmniejsza. W 1833 byo ju tylko dwudziestu jeden reprezentantw. W tym samym czasie stan Nowy Jork przeywa odwrotny proces. W 1790 mia w Kongresie dziesiciu reprezentantw, w 1813 dwudziestu siedmiu, w 1823 trzydziestu czterech, w 1833 czterdziestu. Stan Ohio w 1803 roku mia tylko jednego reprezentanta, w 1833 ju dziewitnastu. Trudno jest wyobrazi sobie trwa uni dwch spoeczestw, z ktrych jedno byoby biedne i sabe, a drugie bogate i silne, nawet gdyby dowiedzione zostao, e sia i bogactwo jednego nie s przyczyn saboci i ndzy drugiego. Jeszcze trudniej jest utrzyma jedno w sytuacji, kiedy pierwsze traci siy, a drugie ich nabiera. Szybki i nieproporcjonalny wzrost pewnych stanw zagraa niepodlegoci innych. Gdyby Nowy Jork, ze swoimi dwoma milionami mieszkacw i czterdziestoma reprezentantami, chcia decydowa w Kongresie o prawach, to zapewne by mu si to udao. Ale jeliby nawet potniejsze stany nie prboway gnbi sabszych, to niebezpieczestwo nie przestaoby istnie, poniewa tkwi ono nie tylko w fakcie wykorzystywania moliwoci, ale i w samej moliwoci.

Sabi rzadko maj zaufanie do sprawiedliwoci i rozumu silnych. Stany, ktre rozwijaj si wolniej, skonne s wic do nieufnoci i do zawici. Std owo gbokie niezadowolenie i niejasny niepokj, dajce si zauway w jednej czci Unii, zjawisko tak kontrastujce z dobrobytem i powszechnym zaufaniem, ktre panuj w drugiej. Myl, e wroga postawa, jak przyjo Poudnie, wynika wanie z tego. Ludziom z Poudnia powinno najbardziej zalee na zjednoczeniu, poniewa to wanie oni, pozostawieni samym sobie, najbardziej by ucierpieli. A jednak tylko oni gro, i wystpi z federacji. Po rozwaeniu przyczyn, ktre mog skoni Amerykanw do rozwizania Unii, wypada zastanowi si nad tym, czy w wypadku przetrwania Unii rzd federalny bdzie rozszerza swj zakres dziaania, czy te go zawy stanie si silniejszy, czy te sabszy. Amerykanie maj podstawy do obaw. Obserwujc inne kraje widz mianowicie, e suwerenna wadza koncentruje si z czasem w rkach niewielkiej grupy ludzi. Obawiaj si wic u siebie podobnego procesu. Sami politycy dziel te obawy, a przynajmniej udaj, i je odczuwaj, poniewa w Ameryce, gdzie centralizacja nie jest popularna, najlepszym sposobem przypochlebienia si wikszoci jest wystpowanie przeciwko domniemanym uzurpacjom wadzy centralnej. Amerykanie nie dostrzegaj faktu, i w krajach, w ktrych ujawnia si owa tendencja do centralizacji, istnieje tylko jedna spoeczno, podczas gdy Unia jest federacj rozmaitych spoecznoci i ten jeden fakt wystarcza, by obali wszelkie rozumowanie oparte na analogii. Wyznam, e uwaam te obawy za najzupeniej urojone. Nie obawiam si, tak jak Amerykanie, skupiania si wadzy w rkach Unii, sdz natomiast, e wadza rzdu federalnego wyranie sabnie. Aby to udowodni, nie bd siga do przeszoci. Wystarcz fakty, ktre wydarzyy si w naszych czasach i ktrych byem wiadkiem. Jeeli przyjrze si uwanie rzeczywistoci Stanw Zjednoczonych, mona w niej dostrzec dwie przeciwne tendencje, podobne dwm prdom pyncym w przeciwnych kierunkach wewntrz jednego koryta. Unia istnieje czterdzieci pi lat i czas upora si z wieloma prowincjonalnymi uprzedzeniami, ktre kiedy z ni wojoway. Osabiy si uczucia patriotyczne wice Amerykanina z jego stanem. Rne czci Unii, poznajc si lepiej, stay si sobie blisze. Poczta, uatwiajca porozumiewanie si ludzi, dociera dzi w gb puszczy, statki parowe umoliwiaj komunikacj midzy rnymi punktami wybrzea. Nadzwyczaj szybka egluga handlowa zapewnia dobr komunikacj rzeczn. Z tymi uatwieniami, jakie daa Amerykanom natura oraz ich umiejtnoci, czy si waciwa im niestao pragnie, niepokj ducha oraz upodobanie do bogactwa, ktre to czynniki

nieustannie ka Amerykaninowi opuszcza dom i pozwalaj mu nawizywa liczne kontakty ze wspobywatelami. Amerykanin przemierza swj kraj we wszystkich kierunkach i styka si z rnymi jego mieszkacami. We Francji nie ma prowincji, ktrej mieszkacy rwnie dobrze znaliby siebie nawzajem jak trzynacie milionw ludzi yjcych w Stanach Zjednoczonych. Krc po kraju Amerykanie mieszaj si ze sob i wzajemnie upodabniaj w miar zanikania rnic wynikych z dziaania klimatu, z odmiennego pochodzenia i odmiennych instytucji. Kadego roku tysice ludzi opuszcza Pnoc i rozprasza si po wszystkich czciach Unii. Przynosz ze sob swoj wiar, swoje pogldy i swoje obyczaje, a poniewa s bardziej owieceni od ludzi, wrd ktrych zamieszkali, bior niebawem sprawy publiczne w swoje rce i ksztatuj spoeczestwo w sposb dla siebie korzystny. Dziki tej staej emigracji z Pnocy na Poudnie nikn wszystkie prowincjonalne rnice i powstaje jeden charakter narodowy. Cywilizacja Pnocy wydaje si wic ksztatowa w wsplny wzr, do ktrego stopniowo dopasowuje si reszta kraju. Kontakty handlowe czce poszczeglne stany zacieniaj si w miar postpw czynionych w Ameryce przez przemys i Unia, oparta dotychczas na wsplnych pogldach, znajduje teraz oparcie we wsplnych zwyczajach. Upyw czasu zaciera niezliczone fantastyczne obawy, ktre drczyy wyobrani ludzi w 1789 roku. Wadza federalna nie staa si wadz ciemisk, nie zniszczya niepodlegoci stanw, nie doprowadzia federacji do monarchii. Unia nie przyczynia si do uzalenienia maych stanw od duych. Federacja nieustannie pomnaa sw ludno, bogactwo, si. Jestem przekonany, e w naszych czasach Amerykanie maj mniej trudnoci z faktem istnienia federacji ni w 1789 roku i e obecnie jest wrd nich mniej przeciwnikw Unii ni kiedy. A jednak, jeli uwanie przyjrzymy si historii Stanw Zjednoczonych w cigu ostatnich czterdziestu piciu lat, przekonamy si, e wadza federalna sabnie. Myl jednak, e wci odlega jest chwila, w ktrej wadza federalna, niezdolna do obrony swojej wasnej egzystencji i do zapewnienia krajowi pokoju, wyganie sama z siebie. Unia utrwalia si ju w obyczajach i Pragnieniach spoeczestwa jej osignicia s niewtpliwe, jej dobrodziejstwa widoczne. Kiedy Amerykanie spostrzeg, e sabo rzdu federalnego zagraa istnieniu Unii, wwczas nie wtpi zrodzi si tendencja przeciwna, zmierzajca do przywrcenia mu siy. Rzd Stanw Zjednoczonych jest bardziej ni ktrykolwiek ze znanych nam dotychczas rzdw federalnych stworzony do dziaania. Dopki wic

nie zostanie zaatakowany porednio przez opaczn interpretacj praw, dopki jego istota nie zostanie zasadniczo naruszona, dopty zmiana opinii publicznej, kryzys wewntrzny lub wojna bd mogy mu przywrci ca niezbdn si. Chciaem powiedzie tylko tyle: wielu ludzi we Francji sdzi, e w Stanach Zjednoczonych istnieje silny nurt polityczny, popierajcy centralizacj wadzy w rkach prezydenta i Kongresu. Uwaam, e rzuca si w oczy tendencja przeciwna. Starzejc si, rzd federalny bynajmniej nie staje si silniejszy i nie zaczyna zagraa suwerennoci stanw odwrotnie, sabnie z dnia na dzie i mona mwi tylko o zagroeniu suwerennoci Unii. Tak wyglda dzie dzisiejszy. Co wyniknie z tej tendencji, jakie zdarzenia mog j powstrzyma, jakie mog zwolni lub przyspieszy opisany przeze mnie proces? Przyszo to okae, ja nie pretenduj do rozwikania jej zagadki.

O instytucjach republikaskich w Stanach Zjednoczonych. Jakie s szanse ich trwaoci


Gdyby Unia si rozpada, powstaaby tym samym moliwo wybuchu wojny midzy dzi zjednoczonymi stanami, a zatem i konieczno utrzymywania staych armii oraz dyktatura podatkowa. Rozpad Unii zagroziby wic istnieniu instytucji republikaskich. Nie naley jednak utosamia przyszoci republiki z przyszoci Unii. Istnienie Unii jest wynikiem przypadku i bdzie ona trwaa dopty, dopki pozwol jej na to okolicznoci, republika natomiast wydaje mi si naturalnym stanem politycznym Amerykanw. Jedynie dusze i uporczywe dziaanie tendencji przeciwnej mogoby doprowadzi do zastpienia republiki monarchi. Istnienie Unii zawarte jest przede wszystkim w systemie prawnym, ktry j powoa do ycia. Jedna rewolucja, jedna zmiana kierunku cienia opinii publicznej moe j zniszczy raz na zawsze. Istnienie republiki wsparte jest na silniejszych podstawach. Zasada republikaska pojmowana jest w Stanach Zjednoczonych jako powolne i spokojne samoksztatowanie si spoeczestwa, jako regularny i faktycznie oparty na owieconej woli ludu stan rzeczy, jako rzdy kompromisu, ktrego decyzje dojrzewaj powoli, rozwaane s dugo i wykonywane z chwil osignicia dojrzaoci. W Stanach Zjednoczonych republikanie przywizuj du wag do obyczajw, szanuj religi, uznaj prawa. Wyznaj pogld, i spoeczestwo powinno by rwnie moralne, religijne i umiarkowane jak wolne. W Stanach Zjednoczonych mianem republiki okrela si spokojne panowanie wikszoci, ktrej pozostawiono czas na to, by moga pozna sam siebie oraz zdoby pewno wasnego istnienia i sta si jedynym rdem wszystkich wadz.

Sama wikszo nie jest jednak wszechwadna. Ponad ni w rzeczywistoci moralnej panuje czowieczestwo, sprawiedliwo i rozum, a w rzeczywistoci politycznej prawa obywatelskie. Wikszo uznaje te ograniczenia i jeeli je przekracza, to dzieje si tak, poniewa podobnie jak ludzie posiada namitnoci i moe czyni zo bdc wiadom tego, gdzie ley dobro. W Europie dokonalimy jednakowo zadziwiajcych odkry. Republika, wedle niektrych naszych mylicieli, nie polega na panowaniu wikszoci, jak dotd sdzono, lecz na panowaniu tych, ktrzy uwaaj si za wikszo. Nie lud sprawuje wadz w takim ustroju, lecz ci, ktrzy wiedz, co jest dobre dla ludu oto szczliwe doprawdy rozrnienie, ktre pozwala dziaa w imi narodu bez porozumiewania si z nim oraz domaga si jego wdzicznoci poniewierajc jego prawami. Zdaniem tych mylicieli rzd republikaski jest jedynym, ktry ma prawo czyni, co tylko zapragnie, i pogardza wszystkim, co ludzie dotd szanowali od najwyszego prawa moralnego po zwyczajne zasady zdrowego rozsdku. Dotd panowao przekonanie, e despotyzm jest wstrtny niezalenie od tego, w jakie szaty si przystraja. W naszych czasach dokonano jednak odkrycia, e istniej prawowite tyranie oraz wita niesprawiedliwo, pod warunkiem, by rzdzia w imieniu ludu. Amerykanie pojmuj republik w sposb, ktry szczeglnie uatwia im praktykowanie zasad tego ustroju oraz zapewnia mu trwao. Nawet jeli praktyka ustroju republikaskiego bywa u nich za, to przynajmniej jego teoria jest dobra i lud zawsze w kocu wedle niej postpuje. W Ameryce stworzenie scentralizowanej administracji byo niemoliwe na pocztku istnienia stanw, a i dzi byoby jeszcze bardzo trudne. Ludzie rozproszeni s tam na zbyt wielkiej przestrzeni i dzieli ich zbyt wiele naturalnych przeszkd, by jeden czowiek mg podj si decydowania o szczegach ich ycia. Ameryka jest wic zdecydowanie krajem rzdw prowincjonalnych i gminnych. Obok tej przyczyny naturalnej, ktra miaa jednakowe znaczenie dla wszystkich Europejczykw osiedlajcych si w Nowym wiecie, byy i inne, szczeglnie charakterystyczne dla Angloamerykanw. W czasach gdy w Ameryce Pnocnej zostay zaoone pierwsze kolonie, do angielskich praw i obyczajw przenikny ju zasady wolnoci gminnej. Angielscy emigranci zastosowali je u siebie nie tylko jako konieczno, ale i jako ide, ktrej dobrodziejstwa bardzo dobrze znali. ledzilimy ju poprzednio proces zakadania kolonii. W kadej prowincji i w kadej czci kraju osiedlay si grupy ludzi obce sobie i przybywajce do Ameryki w odmiennych celach. Angloamerykanie od pocztku byli zatem podzieleni na wiele maych, odrbnych spoecznoci i nie posiadali wsplnej stolicy. Kada z tych ma-

ych spoecznoci musiaa sama zajmowa si wszystkimi swoimi sprawami, poniewa nie byo adnej wadzy centralnej. Do niezwykego rozwoju gminnych i prowincjonalnych swobd przyczyniy si wic w Ameryce warunki naturalne kraju, okolicznoci zaoenia angielskich kolonii oraz obyczaje pierwszych emigrantw. W Ameryce wszystkie instytucje s w swojej istocie republikaskie. Aby obali prawa decydujce o ustroju republikaskim Ameryki, trzeba by waciwie obali wszystkie jej prawa. Stronnictwu politycznemu, ktre zechciaoby wprowadzi w Ameryce monarchi, trudniej byoby zrealizowa swoje cele ni stronnictwu, ktre we Francji chciaoby od zaraz wprowadzi republik. Monarchia w Ameryce nie znajdowaaby adnego oparcia w istniejcych prawach i musiaaby dziaa wrd republikaskich instytucji. Zasady systemu monarchicznego z wielkim trudem przenikayby rwnie do amerykaskich obyczajw. Dogmat suwerennoci ludu nie jest bynajmniej w Stanach Zjednoczonych abstrakcyjn teori, obc przyjtym zwyczajom oraz powszechnie panujcym opiniom. Jest on raczej ostatnim ogniwem tego acucha idei, ktry jakby zwiza cay wiat angloamerykaski. Opatrzno daa kademu czowiekowi tyle rozumu, ile mu trzeba, by mg decydowa o wasnych sprawach. Oto wielka maksyma, na ktrej w Stanach Zjednoczonych opiera si ycie spoeczne i polityczne. Ojciec rodziny stosuje j w wychowaniu dzieci, pan w traktowaniu sug, gmina wobec podlegych jej obywateli, hrabstwo wobec gmin, stan wobec swoich hrabstw, Unia wobec tworzcych j stanw. Maksyma ta, obowizujca cay nard, staje si jednoznaczna z dogmatem suwerennoci ludu. W Stanach Zjednoczonych zasada, ktra lega u podstaw republiki, dominuje zatem w wikszoci indywidualnych dziaa. Ustanowiona w dziedzinie prawa, zasada republikaska przenika wic jednoczenie do pogldw i do wszystkich obyczajw Amerykanw. Zmiana praw musiaaby zatem pocign za sob cakowit zmian ich samych. W Stanach Zjednoczonych nawet religia wyznawana przez wikszo obywateli ma republikaski charakter: prawdy wiary powierza indywidualnemu rozumowi, podobnie jak polityka zdrowemu rozsdkowi wszystkich powierza dbao o sprawy doczesne. Religia pozwala, by kady szuka wasnej drogi zbawienia, podobnie jak prawo daje kademu obywatelowi szans wyboru wasnego rzdu. Tylko dugotrwae wydarzenia o jednolitej tendencji mogyby doprowadzi w Ameryce do tego, by istniejcy zesp obyczajw, opinii i praw zosta zastpiony przez inny, jemu przeciwny. Jeli zasady republikaskie maj w Ameryce upa, moe to nastpi jedynie w wyniku dugotrwaego oddziaywania na spoeczestwo tendencji przeciwnej. Wielokrotnie bd si one odradzay, zanim przepadn ostatecz-

nie. Bezpowrotnie przepadn za dopiero wtedy, gdy miejsce dzisiejszego spoeczestwa amerykaskiego zajmie jakie cakowicie odmienne spoeczestwo. Ot nic nie kae spodziewa si podobnej rewolucji i adne znaki jej nie zapowiadaj. Tym, co najbardziej zdumiewa w Stanach Zjednoczonych podrnika, jest nieustanne i burzliwe poruszenie panujce w yciu publicznym. Prawa ulegaj tu staym zmianom i na pierwszy rzut oka wydaje si niemoliwe, by lud o tak nieustabilizowanych pragnieniach nie mia wkrtce zastpi aktualnej formy ustroju jak form cakowicie now. Obawy te s przedwczesne. Naley odrni dwa rodzaje niestabilnoci instytucji politycznych. Niestabilno pierwszego rodzaju dotyczy praw drugorzdnych i moe dugo panowa w ramach trwaej organizacji spoecznej. Niestabilno drugiego rodzaju podwaa natomiast nieustannie same podstawy konstytucji i pierwsze zasady prawa. Jej konsekwencj s zawsze zamieszki i rewolucje, a nard, ktry cierpi jej skutki, naraony jest na gwatowne zmiany. Dowiadczenie uczy, e te dwa rodzaje niestabilnoci prawodawczej nie s ze sob zwizane. Zdarzao si, e wystpoway jednoczenie, zdarzao si rwnie, e wystpoway niezalenie. W Ameryce istnieje tylko niestabilno pierwszego rodzaju Amerykanie czsto zmieniaj prawa, ale podstawy konstytucji nie s u nich naruszane. Ustrj republikaski obowizuje w Ameryce tak, jak we Francji Ludwika XIV obowizywa ustrj monarchiczny. wczeni Francuzi nie tylko byli zwolennikami monarchii, ale rwnie nie wyobraali sobie, by jakikolwiek inny ustrj mg j zastpi. Uwaali j za rzecz rwnie naturaln jak bieg soca po niebie i nastpowanie po sobie pr roku. Wadza krlewska nie miaa tam ani obrocw, ani przeciwnikw. Amerykanie tak wanie przyjmuj republik bez walk, bez sprzeciww, bez dowodw, na mocy milczcej zgody i czego w rodzaju consensus universalis. Sdz jednakowo, e zmieniajc tak czsto formy administracji, Amerykanie podwaaj przyszo rzdw republikaskich. Mona ywi obawy, e ludzie nieustannie skrpowani w swoich poczynaniach przez zmienno praw uznaj w kocu republik za niewygodny sposb ycia w spoeczestwie. Zo wynikajce z nietrwaoci drugorzdnych praw moe wwczas zagrozi istnieniu praw podstawowych, a wic porednio doprowadzi do rewolucji. Wszelako przez dugi czas nie ma jeszcze powodu si tego obawia. Ju teraz jednak mona przewidzie, e odchodzc od ustroju republikaskiego Amerykanie stworzyliby system despotyczny, a monarchia mogaby tu stanowi jedynie etap przejciowy. Montesquieu pisa, i najbardziej despotyczna jest taka wadza, ktra nastpuje po republice, jako e wadza, ktr nie okrelajc cile jej granic powierzano przedtem wybieralnemu

urzdnikowi, dostaje si teraz w rce dziedzicznego przywdcy. Dotyczy to wszystkich ustrojw, w szczeglnoci za republik demokratycznych. Urzdnicy w Stanach Zjednoczonych, jako wybierani nie przez jedn warstw obywateli, ale przez wikszo, reprezentuj bezporednio namitnoci tumu i s ode cakowicie uzalenieni. Nie budz wic ani nienawici, ani strachu. Mwiem ju o tym, w jak niewielkim stopniu zadbano o ograniczenie ich zakresu wadzy i jak wiele pozostawiono im swobody. Taki porzdek rzeczy wytworzy nawyki, ktre mog by trwalsze od niego samego. Amerykaski urzdnik zachowa wadz o nie okrelonych granicach, przestajc ponosi za ni odpowiedzialno. Trudno przewidzie, jak daleko w tej sytuacji moe posun si tyrania. Niektrzy oczekuj, e w Ameryce powstanie arystokracja, a nawet prbuj dokadnie przewidzie, kiedy zdobdzie ona wadz. Powtarzam raz jeszcze: obecny kierunek rozwoju spoeczestwa amerykaskiego wydaje mi si coraz bardziej demokratyczny. Nie powiedziabym z ca pewnoci, e nigdy nie nadejdzie dzie, w ktrym Amerykanie postanowi ograniczy zakres praw obywatelskich, a nawet znie je na korzy uprawnie jednego czowieka. Nie wierz jednak, by mieli kiedykolwiek je przyzna jednej warstwie obywateli, czyli innymi sowy stworzy arystokracj. Warstwa arystokratyczna skada si z pewnej liczby obywateli, ktrzy yjc obok masy ludu s jednak na stae wyniesieni ponad ni, ktrych mona dosign, ale nie mona uderzy, z ktrymi yje si wsplnie, ale z ktrymi nie mona si utosami. Tego rodzaju poddastwo jest wielce sprzeczne z ludzk natur i odruchami ludzkiego serca. O ile tylko bdzie to w ich mocy, ludzie zawsze bd woleli despotyczn wadz monarchy od staych rzdw arystokracji. Trwao rzdw arystokratycznych wymaga uczynienia z nierwnoci zasady oraz uprawomocnienia tej zasady, ktra zostaje potem wprowadzona zarwno do rodu, jak i do spoeczestwa. Wszystko to jest tak przeciwne naturalnemu poczuciu sprawiedliwoci, e trzeba uy siy, by ludzi skoni do przyjcia tej zasady. Myl, e od zarania ludzkiej historii nie byo ani jednego spoeczestwa, ktre wasnym wysikiem i z wasnej woli powoaoby do ycia arystokracj. redniowieczna arystokracja powstawaa zawsze w wyniku podboju. Zwycizca zostawa szlachcicem, zwyciony poddanym. Nierwno wprowadzana bya przemoc, a samoistnie trwaa i przenikaa w naturalny sposb do praw dopiero wtedy, kiedy ustalia si ju w obyczajach. Znamy spoeczestwa, ktre w rezultacie wydarze poprzedzajcych ich istnienie narodziy si jako arystokratyczne i ktre stopniowo si potem demokratyzoway. Tak byo z Rzymianami i tak byo z barbarzycami, ktrzy przyszli po nich. Natomiast zjawiskiem w dziejach zupenie nowym byoby

spoeczestwo, ktre wyszedszy od stadium cywilizacji i demokracji, stopniowo tworzyoby nierwno moliwoci i w kocu ustanowio nienaruszalne przywileje oraz zamknite kasty. Nic nie wskazuje na to, by Ameryka pierwsza miaa da taki przykad.

KONKLUZJA

Zbliam si do kresu moich rozwaa. Zajmujc si przyszymi losami Stanw Zjednoczonych usiowaem dotd dzieli przedmiot moich bada na czci, by mc precyzyjnie go opisywa. Chciabym teraz spojrze na cao z jednego punktu widzenia. To, co powiem, bdzie mniej szczegowe, ale bardziej pewne. W moich rozwaaniach bdzie mniej drobiazgowych rozrnie, ale wicej jasnoci co do oglnych zjawisk. Bd jak podrnik, ktry wanie opuci wielkie miasto i teraz wspina si na pobliskie wzgrze. W miar jak si oddala od miasta, poszczeglni ludzie znikaj mu z oczu, domy zlewaj si w jeden ksztat, nie wida ju miejskich placw, ledwie mona odrni bieg ulic, lecz dopiero teraz wyranie wida kontury miasta i jego sylwetk. Wydaje mi si, e tak wanie ogarniam w tej chwili ca przyszo rasy angielskiej w Nowym wiecie. Szczegy rozlegego obrazu nikn w cieniu, ale obejmuj jego cao i jasno go pojmuj. Obecne terytorium Stanw Zjednoczonych Ameryki Pnocnej stanowi mniej wicej jedn dwudziest wszystkich zamieszkanych ldw. Obszar ten jest rozlegy, lecz rasa angloamerykaska nie ograniczy si do niego ju dzisiaj rozprzestrzenia si na dalsze tereny. By czas, w ktrym i my mielimy szans stworzenia na amerykaskich pustkowiach wielkiego francuskiego spoeczestwa i dzielenia z Anglikami przyszoci Nowego wiata. Francja posiadaa niegdy w Ameryce Pnocnej terytorium rwne niemal caej Europie. Trzy najwiksze rzeki kontynentu pyny wwczas po ziemi, na ktrej panoway nasze prawa. Plemiona indiaskie zamieszkujce terytorium zamknite midzy ujciem rzeki w. Wawrzyca a delt Missisipi syszay tylko nasz jzyk, a wszystkie europejskie kolonie pooone na tej olbrzymiej przestrzeni nazwane zostay na pamitk ojczyzny i nosiy imiona drogie i bliskie Francuzom: Louisbourg, Montmorency, Duquesne, Saint-Louis, Vincennes, La Nouvelle-Orlans. Wszelako zbieg okolicznoci, na ktrych opisanie nie ma tutaj miejsca, pozbawi nas tego wspaniaego dziedzictwa. Francuzi znikali niebawem wszdzie tam, gdzie byli nieliczni i le im si wiodo. Reszta skupia si na niewielkiej przestrzeni i zmuszona bya podda si cudzym prawom. Czterysta tysicy Francuzw mieszkajcych dzi w Kanadzie to pozostao dawnego ludu, ktry znikn pod naporem nowego narodu. Wok nich wzrasta nieustannie obca ludno, otacza ich ze wszystkich stron, przenika do spoecznoci dawnych panw tego kraju, zdobywa przewag w ich miastach i znieksztaca ich jzyk. Jest to taka sama ludno jak w Stanach Zjednoczo-

nych. Dlatego wanie powiadam, e rasa angielska nie zatrzymuje si w granicach Unii, ale wykracza poza nie daleko na pnocny wschd. Na pnocnym zachodzie istniej tylko nieliczne i drobne kolonie rosyjskie, natomiast na poudniowym zachodzie granica meksykaska stanowi zapor dla inwazji Angloamerykanw. A wic waciwie tylko dwie rywalizujce rasy dziel midzy siebie Nowy wiat: Hiszpanie i Anglicy. Granic oddzielajc jednych od drugich okreli odpowiedni traktat. Cho jego warunki s korzystne dla Angloamerykanw, nie wtpi, i wkrtce go narusz. Po meksykaskiej stronie granicy le rozlege tereny pozbawione jeszcze mieszkacw. Amerykanie dotr do tych ziem, zanim uda si to ich wacicielom. Amerykanie zawaszcz ziemi i stworz tam spoeczestwo, a kiedy na pustkowiu pojawi si wreszcie prawowici waciciele zastan uprawion ziemi i obcych, ktrzy spokojnie osiedlili si na ich dziedzictwie. W Nowym wiecie ziemia naley do tego, kto pierwszy j bdzie uprawia bogactwo jest tam nagrod w wycigu. Nawet zasiedlone ju ziemie nieatwo obroni si przed inwazj. Mwiem ju wczeniej o Teksasie. Mieszkacy Stanw Zjednoczonych stale tam docieraj, nabywaj ziemi i podporzdkowujc si miejscowym prawom, wprowadzaj swoje obyczaje i swj jzyk. Na razie Teksas naley jeszcze do Meksyku, lecz wkrtce nie bdzie w nim Meksykanw. Podobnie dzieje si wszdzie tam, gdzie Angloamerykanie spotkali si z ludnoci innego pochodzenia. W Nowym wiecie rasa angielska uzyskaa niewtpliwie wielk przewag nad wszystkimi innymi rasami europejskimi. Przewysza je pod wzgldem cywilizacji, przedsibiorczoci i siy. Dopki bdzie natrafiaa wycznie na bezludne lub sabo zaludnione tereny, dopki nie napotka na swej drodze wikszych skupisk ludzkich, dopty bdzie si swobodnie rozprzestrzeniaa. Nie zatrzyma si na granicach okrelonych przez umowy, ale bdzie przekraczaa te sztuczne bariery. Usytuowanie geograficzne w ogromnym stopniu uatwia ten dynamiczny rozwj rasy angielskiej w Nowym wiecie. Poza pnocnymi granicami Stanw Zjednoczonych rozciga si kraina lodw, za poza granicami poudniowymi panuj rwnikowe upay. Amerykascy Anglicy zajmuj wic cz kontynentu pooon w strefie umiarkowanej, najbardziej nadajc si do zamieszkania. Niesusznie wyobraamy sobie, e nadzwyczajny przyrost ludnoci Stanw Zjednoczonych rozpocz si dopiero z chwil uzyskania niepodlegoci. W epoce kolonialnej liczba ludnoci wzrastaa rwnie szybko jak za naszych czasw i podwajaa si mniej wicej co dwadziecia dwa lata. Wszelako mieszkacw Ameryki liczono wwczas na tysice, a dzisiaj liczymy ich

na miliony. Zjawisko, ktre przed stu laty uchodzio naszej uwagi, dzisiaj wszystkich zdumiewa. Anglicy kanadyjscy, ktrzy w dalszym cigu s wierni krlowi, rwnie szybko wzrastaj w liczb jak Anglicy, ktrzy przyjli rzdy republikaskie. Nawet w cigu omiu lat wojny o niepodlego przyrost ludnoci nastpowa zgodnie z powysz prawidowoci. Cho na zachodnich rubieach Stanw Zjednoczonych yy jeszcze due indiaskie plemiona sprzymierzone z Anglikami, emigracja na zachd nigdy nie saba. Podczas gdy nieprzyjaciel pustoszy wybrzea Atlantyku, Kentucky, zachodnie poacie Pensylwanii, stany Vermont i Maine stale si zapeniay. Wzrostowi ludnoci nie przeszkodzi rwnie rozgardiasz, jaki panowa po wojnie. Nie stan on take na zawadzie emigracji na zachd. Zatem ani odmienno praw, ani wojna, ani pokj, ani ad, ani anarchia nie wpyway wyraniej na stay rozwj Angloamerykanw. Jest to zrozumiae: nie ma wydarze na tyle powszechnych, by wywieray wpyw na ycie we wszystkich rejonach tak ogromnego terytorium. Zawsze pozostaje cz kraju, w ktrej atwo mona schroni si przed nieszczciami gnbicymi inne prowincje, i niezalenie od rozmiarw za w wielkim kraju zawsze znajd si jeszcze potniejsze rodki zaradcze. Nic nie moe powstrzyma dynamicznego rozwoju rasy angielskiej w Nowym wiecie. Rozbicie Unii, prowadzce by moe do wojny domowej, zniesienie republiki, prowadzce do tyranii, mogyby j osabi, ale nie zdoaj jej przeszkodzi w wypenianiu swego przeznaczenia. Nie istnieje na wiecie sia zdolna zabroni emigrantom wstpu na urodzajne, dziewicze ziemie, otwarte dla przemylnej woli czowieka i dajce schronienie ludziom cierpicym niedol. adne przysze wydarzenia nie pozbawi Amerykanw ich klimatu, olbrzymich jezior, wielkich rzek i urodzajnej ziemi. Ani ze prawa, ani rewolucje, ani anarchia nie potrafi zniszczy ich umiowania dobrobytu i osabi przedsibiorczego ducha, tak charakterystycznego dla tej rasy. Nic nie zdoa rwnie odebra im owiecenia. Jedno jest pewne w owej niepewnej skdind przyszoci: w okresie czasu, ktry mwic o egzystencji spoeczestw moemy nazwa niedugim, Angloamerykanie sami zaludni olbrzymi teren rozcigajcy si od lodw polarnych do tropikw i od Oceanu Atlantyckiego do Pacyfiku. Sdz, e terytorium, ktre zajmie kiedy rasa angloamerykaska, bdzie rwne trzem czwartym Europy. Klimat Ameryki Pnocnej jest w sumie lepszy od klimatu europejskiego, a jej warunki naturalne korzystniejsze. Ameryka bez wtpienia dorwna nam w przyszoci pod wzgldem liczby mieszkacw. W Europie, podzielonej midzy tyle narodw, naraonej na nieustanne wojny i majcej za sob epok redniowiecznego barbarzystwa, na mil kwadratow przypada czterystu dziesiciu mieszkacw. C mogoby przeszkodzi Stanom Zjednoczonym w tym, by kiedy dorwnay Europie?

Wiele stuleci przeminie, zanim rozmaite odgazienia angielskiej rasy zamieszkujcej Ameryk utrac wsplne cechy. Nie sposb przewidzie epoki, w ktrej czowiek wprowadzi w Nowym wiecie trwa nierwno moliwoci. Niezalenie wic od rnic, jakie pokj lub wojna, wolno lub tyrania, dobrobyt lub ndza stworz midzy rnymi szczepami angloamerykaskiej rodziny, zachowaj one podobny ukad spoeczny i bd miay podobne idee i obyczaje, ktre s jego nastpstwem. Sama wi religijna wystarczya, by w redniowieczu w granicach tej samej cywilizacji poczy rozmaite rasy zamieszkujce Europ. Anglikw z Nowego wiata czy tysic innych wizw, yj za w epoce, ktra jest epok rwnoci. redniowiecze byo epok podziaw. Kady nard, kada prowincja, kade miasto, kady rd staray si zachowa cakowit odrbno. W naszych czasach wystpuje tendencja przeciwna spoeczestwa wydaj si zmierza do jednoci. ycie umysowe spaja ze sob najodleglejsze czci ziemi, ludzie poznaj si szybko i wiedz, co si dzieje w najbardziej oddalonym zaktku wiata. Europejczycy i ich potomkowie w Nowym wiecie, cho oddziela ich ocean, maj dzisiaj ze sob wicej wsplnego ni niektre miasta w XIII wieku, ktre przedzielaa rzeka. Skoro dno do upodobnienia zblia nawet obce narody, tym trudniej sobie wyobrazi, by przedstawiciele tego samego narodu stali si sobie obcy. Nadejd wic czasy, kiedy w Ameryce Pnocnej bdzie yo sto pidziesit milionw rwnych sobie nawzajem ludzi, nalecych do jednej rodziny. Wsplne bdzie ich pochodzenie, wsplna cywilizacja, wsplny jzyk, religia, zwyczaje i obyczaje. Ten sam ruch umysowy bdzie obejmowa wszystkich. Caa reszta jest wtpliwa, ale to jedno mona powiedzie z ca pewnoci. Jestemy wiadkami cakiem nowego zjawiska w wiecie i nawet wyobrania nie potrafi obj jego znaczenia. yj dzisiaj na ziemi dwa wielkie narody, ktre cho odmienne byy ich pocztki zdaj si zmierza ku jednym celom. S to Rosjanie i Angloamerykanie. Oba rozwiny si niepostrzeenie i podczas gdy uwaga wiata zaprztnita bya czym innym, nagle znalazy si w pierwszym szeregu narodw. Ludzko dowiedziaa si o ich narodzinach niemal w tej samej chwili, w ktrej dowiedziaa si o ich potdze. Rzec by mona, e wszystkie inne narody osigny ju to, co miay osign, podczas gdy te dwa cigle pn si w gr. Wszystkie inne narody zatrzymay si ju w miejscu lub rozwijaj si z najwikszym wysikiem one za lekko i pospiesznie krocz ku potdze, ktrej granic umys ludzki nie potrafi przewidzie...

Ich punkty wyjcia s rne i odmienne s ich drogi, lecz na mocy tajemnych planw Opatrznoci zdaj si powoani do tego, by kiedy w rkach kadego z nich znalazy si losy poowy wiata.

TOM DRUGI

PRZEDMOWA

Demokratyczny ukad spoeczny Amerykanw sta si rdem okrelonych praw oraz okrelonych politycznych obyczajw. Co wicej, ten sam ukad spoeczny obudzi w amerykaskim spoeczestwie wiele uczu i narodzi wiele pogldw nie znanych w starych, arystokratycznych spoeczestwach Europy. Zburzy albo przeksztaci niegdy istniejce stosunki, ustanawiajc nowe. Zmienio si nie tylko oblicze rzeczywistoci politycznej, ale i charakter ycia spoecznego. Rzeczywistoci polityczn Ameryki zajmowaem si w opublikowanej pi lat temu ksice o demokracji amerykaskiej. Przedmiotem niniejszej pracy jest ycie spoeczne Stanw Zjednoczonych. Obie te czci uzupeniaj si nawzajem tworzc razem jedno dzieo. Chc zawczasu ostrzec czytelnika przed nieporozumieniem, ktrego naleaoby unikn. Widzc, jak wiele znaczenia przypisuj zjawisku rwnoci, czytelnik mgby nabra przekonania, e uwaam rwno za jedyn przyczyn wszystkiego, co dzieje si w naszych czasach. Posdziby mnie tym samym o przyjcie zbyt wskiego punktu widzenia. Funkcjonuje dzisiaj mnstwo pogldw, uczu i instynktw, ktre zawdziczaj swoje istnienie zupenie innym zjawiskom, niezalenym od zjawiska rwnoci, a nawet sprzecznym z nim. Na przykadzie Stanw Zjednoczonych daoby si atwo pokaza, e na sposb mylenia i odczuwania mieszkacw tego kraju ogromny wpyw wywary i dalej wywieraj warunki naturalne, pochodzenie ludnoci, religia pierwszych zaoycieli kolonii, ich owiecenie oraz wczeniej nabyte zwyczaje. Take i w Europie bardzo wiele zjawisk mona wytumaczy przyczynami nie mniej odrbnymi od rwnoci, cho odmiennymi ni w Ameryce. Zdaj sobie spraw z istnienia oraz roli wszystkich tych pozostaych przyczyn, lecz si nimi nie zajmuj. Nie mam zamiaru rozwaa rde wszystkich naszych skonnoci i pogldw chc tylko pokaza, w jakiej mierze przeksztacio je pojawienie si rwnoci. Czytelnikowi moe wyda si dziwne, e ywic gbokie przekonanie, i rewolucja demokratyczna, ktrej jestemy wiadkami, jest faktem nieodpartym, a walka z ni ani podana, ani te rozsdna, nieraz tak surowo oceniam spoeczestwa demokratyczne przez t rewolucj stworzone. Odpowiem po prostu, i wanie dlatego, e nie jestem przeciwnikiem demokracji, chc by wobec niej szczery.

Ludzie nie przyjmuj prawdy z ust swoich wrogw, a przyjaciele jej skpi dlatego ja postanowiem j powiedzie. Wiem, e wielu ludzi skwapliwie podejmie si gosi dobro, jakie rwno przynosi ludzkoci, ale mao kto omieli si zwrci zawczasu uwag na niebezpieczestwa, jakie nam z jej strony zagraaj. Dlatego wanie przede wszystkim na nie skierowaem swoj uwag i poniewa mam wraenie, e je rozpoznaem, uznaem, i tchrzostwem byoby je przemilcze. Mam nadziej, e ta druga ksika odznacza si tak sam bezstronnoci, jaka cechowaa pierwsz. Obcujc ze sprzecznymi pogldami politycznymi dzielcymi dzi ludzi, staraem si chwilowo zapomnie o sympatii, jak odczuwam dla niektrych z nich, oraz o odruchach niechci, jakie budz we mnie inne. Niech mnie publicznie oskary ten, kto napotka w mojej ksice bodaj jedno zdanie majce za cel wychwalanie ktregokolwiek z dawnych wielkich francuskich stronnictw politycznych lub ktrkolwiek z maych frakcji, jakie dzisiaj siej we Francji niepokj. Podjem temat ogromny, obejmujcy wikszo uczu i idei powstaych dziki zmienionemu obliczu wiata. Temat taki z pewnoci przerasta moje siy i rozwaajc go nie osignem rezultatw, ktre by mnie zadowoliy. Jeeli jednak nie zdoaem osign celu, czytelnicy oddadz mi przynajmniej t sprawiedliwo, i duch, w jakim podjem i prowadziem moje dzieo, dawa wszelkie szanse powodzenia.

Cz pierwsza WPYW DEMOKRACJI NA YCIE


UMYSOWE W STANACH ZJEDNOCZONYCH

ROZDZIA PIERWSZY

O metodzie filozoficznej Amerykanw

Myl, e w caym wiecie cywilizowanym nie ma kraju, w ktrym mniej zajmowano by si filozofi ni w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie nie maj wasnej szkoy filozoficznej i niewiele si przejmuj sporami filozoficznymi Europy. Europejskie kierunki znaj zaledwie z nazwy. atwo wszak zauway, e niemal wszyscy mieszkacy Stanw Zjednoczonych myl w ten sam sposb i wedle tych samych zasad. Oznacza to, i posiadaj pewn wspln wszystkim metod filozoficzn, cho nie zadali sobie nigdy trudu, by okreli jej reguy. A oto podstawowe cechy charakteryzujce to, co nazwabym metod filozoficzn Amerykanw: unikanie mylenia systemowego, skrpowanego przez obyczaj, przez maksymy rodowe, pogldy klasowe oraz do pewnego stopnia przez narodowe przesdy; pojmowanie tradycji wycznie jako rda informacji, a teraniejszoci jako poytecznego dowiadczenia pozwalajcego w przyszoci postpi inaczej i lepiej; poszukiwanie przyczyn zjawisk na wasn rk, zmierzanie do rezultatu bez popadania w niewol rodkw; odrzucanie form na rzecz signicia do istoty. Poszukujc dalej cechy gwnej, do ktrej mona sprowadzi wszystkie pozostae, dochodz do przekonania, e w wikszoci operacji umysowych kady Amerykanin odwouje si wycznie do indywidualnej pracy wasnego rozumu. Ameryka jest wic krajem, w ktrym najmniej si filozofuje i najlepiej przestrzega wskaza Kartezjusza. Nie powinno to nikogo dziwi. Amerykanie nie czytaj dzie Kartezjusza, poniewa ich ukad spoeczny nie skania ich do filozoficznych spekulacji, ale z drugiej strony stosuj jego zasady, albowiem ten sam ukad spoeczny usposabia umysy do ich przyjcia. Stay ruch panujcy w demokratycznym spoeczestwie powoduje, e wizy czce pokolenia rozluniaj si lub zrywaj, ludzie za atwo gubi lad, ktrym posuwaa si myl przodkw, bd wcale nie staraj si na trafi. Ludzie yjcy w takim spoeczestwie nie zwykli rwnie wzorowa swych przekona na pogldach warstwy, do ktrej nale, poniewa waciwie nie ma tam klas spoecznych, te za, ktre istniej, zoone s z tak

zmiennych elementw, e zbiorowo nie jest w stanie wywiera rzeczywistego wpywu na swych przedstawicieli. Co do wpywu, jaki umys jednego czowieka zdolny jest wywiera na inne umysy, jest on nieuchronnie ograniczony w kraju, gdzie obywatele stali si podobni i obserwuj siebie z bliska; i nie znajdujc u nikogo oznak wielkoci i niezaprzeczonej wyszoci, na kadym kroku zmuszeni s odwoywa si do wasnego rozumu jako do najwyraniejszego i najbliszego rda prawdy. Nie oznacza to wycznie braku zaufania do okrelonych ludzi, ale dowodzi rwnie, e nie ma tam zwyczaju wierzy komukolwiek na sowo. Kady czowiek zamyka si wic w krgu wasnych myli i stamtd zamierza osdza wiat. Nawyk samodzielnego ustanawiania regu osdu wytwarza u Amerykanw inne jeszcze zwyczaje intelektualne. Skoro widz, e udaje im si samodzielnie rozwiza wszystkie mae problemy praktyczne podsuwane przez ycie, wycigaj z tego prosty wniosek, e wszystko w wiecie da si wytumaczy i e aden problem nie przekracza moliwoci rozumu. Dlatego chtnie zaprzeczaj temu, czego nie mog zrozumie; niechtnie wierz w rzeczy nadzwyczajne i czuj nieprzezwycion niemal odraz do rzeczy nadprzyrodzonych. Poniewa maj zwyczaj odwoywa si do wasnego wiadectwa, lubi mie wyranie przed oczami przedmiot, ktry ich zaprzta. Pozbawiaj go wic, na ile to moliwe, wszelkich osonek, usuwaj wszystko, co ich od niego dzieli, i wszystko, co go ukrywa przed ich wzrokiem, po to by widzie go z bliska i w penym wietle. Takie nastawienie umysu powoduje u nich niech do wszelkich form, ktre uwaaj za zbdn i niewygodn przeszkod dzielc ich od prawdy. Amerykanie nie mieli wic potrzeby czerpa metody filozoficznej z ksiek, albowiem znaleli j w sobie. Podobny proces mia miejsce w Europie. Metoda ta powstaa i rozpowszechnia si w Europie, dopiero w miar jak ludzie stawali si rwni i upodabniali si do siebie. Zastanwmy si chwil nad dziejami tej przemiany. W XVI wieku twrcy reformacji podporzdkowuj indywidualnemu rozumowi niektre dogmaty dawnej wiary, ale w dalszym cigu niedopuszczalna jest dyskusja nad pozostaymi. W XVII wieku Bacon w dziedzinie nauk przyrodniczych, Kartezjusz za w dziedzinie cisej filozofii, znosz zastane formuy, niszcz si tradycji i obalaj autorytet scholastycznych szk. Uoglniajc t metod filozofowie XVIII wieku poddaj indywidualnemu osdowi kadego czowieka przedmiot wszystkich jego wierze. Kt nie zauway, e Luter, Kartezjusz i Wolter posuyli si t sam metod i e rni ich wycznie to, jak szeroki zalecali czyni z niej uytek?

Dlaczego twrcy reformacji ograniczali si tak cile do krgu idei religijnych? Dlaczego Kartezjusz, pragnc posugiwa si swoj metod tylko w pewnych dziedzinach cho nadawaa si do zastosowania we wszystkich owiadczy, e samodzielnie naley osdza tylko sprawy filozofii, a nie polityki? Jak to si stao, e w XVIII wieku wycignito nagle z tej metody wnioski oglne, ktrych Kartezjusz i jego poprzednicy nie zauwayli lub wzbraniali si powzi? Jak to si wreszcie stao, e w tej epoce metoda, o ktrej mowa, nagle opucia akademie, by przenikn do caego spoeczestwa i sta si przyjt regu mylenia, oraz e, rozpowszechniwszy si we Francji, zostaa potem jawnie lub skrycie zastosowana przez wszystkie Spoeczestwa Europy? Ta metoda filozoficzna moga narodzi si w XVI wieku, sprecyzowa i rozszerzy w XVII, lecz nie moga zosta powszechnie przyjta. Stay temu na przeszkodzie prawa polityczne i ukad spoeczny oraz wynike z nich obyczaje ycia umysowego. Zostaa odkryta w epoce, w ktrej ludzie zaczli stawa si sobie rwni i upodabnia si do siebie. Rozpowszechni si moga dopiero w epoce, w ktrej moliwoci stay si niemal rwne i ludzie niemal identyczni. Metoda filozoficzna XVIII wieku jest wic nie tylko francuska, lecz demokratyczna, co tumaczy, dlaczego atwo przyja si w caej Europie, gdzie tak bardzo przyczynia si do zmiany oblicza spoeczestw. Francuzi wstrzsnli wiatem nie dlatego, e zmienili swoje dawne przekonania i przeobrazili dawne obyczaje, ale dlatego, e pierwsi uoglnili i wydobyli na wiato dzienne metod filozoficzn, przy pomocy ktrej mona byo z atwoci zaatakowa wszystko, co dawne, i utorowa drog wszystkiemu, co nowe. Jeeli kto mnie teraz zapyta, dlaczego owa metod jest dzisiaj cilej przestrzegana i czciej stosowana we Francji ni w Ameryce, gdzie rwno jest take cakowita, a w dodatku panuje duej odpowiem, e wie si to po czci z dwiema okolicznociami, ktre musz najpierw wyjani. Spoeczestwom angloamerykaskim pocztek daa religia, i nie naley o tym nigdy zapomina. W Stanach Zjednoczonych religia spleciona jest wic ze wszystkimi narodowymi zwyczajami i ze wszystkimi uczuciami, jakie ludzie ywi wobec ojczyzny. To nadaje jej szczegln si. Doda naley jeszcze jeden, nie mniej istotny aspekt sprawy: w Ameryce religia sama sobie, by tak rzec, zakrelia granice porzdek religii zosta cakowicie oddzielony od porzdku polityki, mona zatem byo z atwoci zmienia dawne prawa, nie podwaajc przy tym dawnej wiary. Chrzecijastwo zachowao wic znaczny wpyw na amerykask umysowo i, co przede wszystkim zasuguje na uwag, panuje ono tam nie tylko jako dowiadczalnie sprawdzona filozofia, lecz jako religia, ktr przyjmuje si bez zastrzee.

W Stanach Zjednoczonych istnieje ogromna liczba sekt chrzecijaskich, ktre nieustannie si przeobraaj, lecz chrzecijastwo jako takie jest faktem przyjtym i nieodpartym, ktrego nikt nie zamierza ani atakowa, ani broni. Przyjwszy bez zastrzee gwne dogmaty religii chrzecijaskiej, Amerykanie zmuszeni s przyj rwnie wszystkie prawdy moralne, ktre z nich wynikaj. Ogranicza to znacznie pole dziaania indywidualnego rozumu i wycza spod jego wadzy wiele idei o podstawowym znaczeniu. A oto okoliczno druga: Amerykanie maj demokratyczny ukad spoeczny i demokratyczn konstytucj, ale nie mieli demokratycznej rewolucji. Nie zmienili si prawie wcale od czasu przybycia na ziemi amerykask. To bardzo istotne. Rewolucja musi naruszy dawne wierzenia, musi zachwia podstawami wadzy i wprowadzi zamt do ludzkich przekona. Rezultat wszelkiej rewolucji sprowadza si wic do pozostawienia ludzi sobie samym i do otwarcia przed kadym z nich nieograniczonej niemal przestrzeni, w ktrej panuje pustka. Kiedy moliwoci ludzi staj si rwne w wyniku dugotrwaej walki midzy klasami dawnego spoeczestwa, ich serca zostaj na pewien czas bez reszty opanowane przez zawi, pogard i nienawi dla blinich, przez pych i nadmierne zaufanie do siebie. Chocia zapanowaa rwno, ten stan rzeczy dzieli ludzi oraz kae im wystrzega si wiary w cudze opinie i tylko z wasnego umysu czerpa wiedz o wiecie. Kady czowiek stara si wwczas wystarczy samemu sobie i szczyci si tym, e na wszystko ma wasny pogld. Ludzi nie cz ju idee, ale interesy, i powiedzie mona, e pogldy ludzkie zamieniaj si wtedy w co na ksztat intelektualnego pyu, ktry wzbija si wszdzie, nie mogc zebra si ni osi. Dlatego wynika z rwnoci niezaleno umysw jest najwiksza i najbardziej wybujaa w momencie, kiedy rwno obejmuje panowanie. Nie naley wic miesza wolnoci intelektualnej, jak moe przynie rwno, i anarchii, jak pociga za sob rewolucja. Rozrnienie tych zjawisk pozwala unikn wygrowanych nadziei oraz przesadnych obaw w stosunku do przyszoci. Ludzie nowych spoeczestw bd jak sdz czstokro czynili uytek z indywidualnego rozumu; nie myl jednak, by go mieli zbytnio naduywa. Wie si to z okolicznoci majc znaczenie dla wszystkich krajw demokratycznych, ktra dziaajc przez duszy czas, musi spowodowa cise ograniczenie indywidualnej wolnoci mylenia. Powicam tej sprawie nastpny rozdzia.

ROZDZIA DRUGI

Gwne rda wierze w spoeczestwach demokratycznych

Zalenie od epoki, ludzkie wierzenia s bardziej lub mniej dogmatyczne. Powstaj one na rne sposoby, zmienia si ich forma lub przedmiot nie mona jednak sprawi, by wierzenia dogmatyczne, czyli pogldy, ktre ludzie przyjmuj na wiar i bez dyskusji, w ogle nie istniay. Gdyby kady czowiek samodzielnie budowa swoje pogldy i samotnie poszukiwa prawdy na drodze przez siebie samego utorowanej, nie byoby prawdopodobne, by znaczna liczba ludzi moga kiedykolwiek poczy si w jakiejkolwiek wsplnej wierze. atwo zauway, e nie ma spoeczestw, ktre mogyby dobrze funkcjonowa bez wsplnych przewiadcze, lub raczej e nie ma spoeczestw, ktre mog bez nich istnie. Dzieje si tak dlatego, e bez wsplnych idei nie ma wsplnego dziaania, a z kolei bez wsplnego dziaania istnie mog jednostki, ale nie spoeczestwa. Istnienie, a w szczeglnoci dobrobyt spoeczestwa wymaga, by umysy wszystkich obywateli czyo i trwale spajao ze sob kilka zasadniczych idei. Ten stan rzeczy moe za powsta jedynie w wypadku, kiedy wszyscy ludzie czerpi niektre opinie ze wsplnego rda i godz si przyjmowa pewn liczb zastanych przewiadcze. Przygldajc si kademu czowiekowi z osobna dochodz do przekonania, e wiara w dogmaty jest mu rwnie niezbdna w samotnym jak i w zbiorowym yciu. Czowiek nie jest w stanie samodzielnie przeprowadzi dowodu wszystkich prawd, z ktrych czyni uytek w codziennym yciu. Gdyby musia to robi, zatrzymaby si ju przy wstpnych dociekaniach i nie potrafi posun dalej. Skoro wic krtkie trwanie ludzkiego ycia oraz ograniczenie ludzkiego umysu sprawia, e czowiek nie ma ani czasu, ani moliwoci, by postpowa inaczej, musi on przyj za pewne mnstwo faktw i opinii, ktrych nie mg sam zbada i sprawdzi, lecz do ktrych doszli zdolniejsi od niego lub ktre zostay przyjte powszechnie. Na takich wanie fundamentach czowiek opiera swoje pogldy. Nie postpuje tak z wasnej woli zmusza go do tego nieugite prawo ludzkiej kondycji. Najwiksi filozofowie wierz innym na sowo w tysicu spraw i znacznie wicej prawd przyjmuj, ni sami ustalaj. Jest to nie tylko konieczne, ale i podane. Czowiek, ktry zechciaby sam wszystko zbada, bardzo mao czasu mgby powici poszczeglnym

sprawom. Tego rodzaju praca utrzymywaaby jego umys w stanie ustawicznego rozproszenia, ktre staje na przeszkodzie gbszemu wnikniciu w jakikolwiek temat i zdobyciu pewnoci co do czegokolwiek. Umys takiego czowieka byby niezaleny, lecz i bezsilny. Musi wic dokona wyboru pomidzy rnymi przedmiotami rozwaa i przyj wiele opinii na wiar, by gbiej wnikn w pozostae. Prawd jest, e czowiek, ktry wierzy innym na sowo, oddaje swj umys w niewol, lecz jest to niewola zbawienna, ktra pozwala czyni dobry uytek z wolnoci. W wiecie intelektualnym i moralnym musi wic istnie zasada autorytetu. Autorytet moe by rnie umiejscowiony, ale jest niezbdny. Indywidualna wolno moe by mniejsza lub wiksza, ale nie moe by nieograniczona. Dlatego problem nie polega na tym, by stwierdzi, czy w epoce demokracji istnieje autorytet intelektualny, lecz na tym, by dowiedzie si, gdzie si znajduje i jaki ma zasig. W poprzednim rozdziale mwiem, e rwno moliwoci zrodzia u ludzi co w rodzaju odruchu niewiary w stosunku do wszystkiego, co nadprzyrodzone, oraz staa si rdem wygrowanego i czsto przesadnego wyobraenia o moliwociach ludzkiego rozumu. Ludzie yjcy w epoce rwnoci z trudem poddaj si autorytetowi duchowemu znajdujcemu si poza i ponad czowieczestwem. rde prawdy poszukuj zazwyczaj w sobie i w innych ludziach. To wystarczyoby za dowd, e w epoce rwnoci nie moe powsta nowa religia oraz e wszelkie prby stworzenia jej byyby nie tylko bluniercze, ale mieszne i niedorzeczne. Mona przewidywa, e spoeczestwa demokratyczne nie zechc wierzy w nadprzyrodzone posannictwo, wymiewa bd nowych prorokw, a potwierdzenia swoich przewiadcze bd szuka w granicach wiata ludzkiego, nie za poza nim. W czasach nierwnych moliwoci i niepodobnych do siebie ludzi istniej, z jednej strony, wyksztacone, owiecone i wybitne jednostki, z drugiej za ograniczony i ciemny tum. Ludzie yjcy w czasach panowania arystokracji przyjmuj wic za intelektualnego przewodnika wysz umysowo jakiego czowieka lub jakiej warstwy spoecznej, nie s natomiast skonni przyznawa nieomylnoci masom. W czasach rwnoci dzieje si odwrotnie. W miar jak obywatele staj si rwni i podobni, kady z nich mniej jest skonny lepo zawierzy jakiemu czowiekowi lub warstwie ludzi. Wzrasta wiara w masy i opinia publiczna obejmuje rzdy nad wiatem. Opinia publiczna jest w spoeczestwie demokratycznym nie tylko jedynym przewodnikiem umysowym jednostki, ale zyskuje tam bez porwnania wiksze znaczenie ni gdziekolwiek indziej. W epoce rwnoci ludzie nie wierz sobie nawzajem, poniewa s zbyt podobni, ale w fakt podobiest-

wa sprawia zarazem, e nabieraj bezgranicznego niemal zaufania do opinii publicznej. Wydaje im si bowiem, e skoro wszyscy s jednakowo owieceni, prawda musi znajdowa si po stronie wikszoci. Porwnujc siebie z innymi, czowiek yjcy w demokratycznym kraju z dum stwierdza, e jest rwny kademu spord wspobywateli. Kiedy jednak porwnuje siebie z otoczeniem pojtym jako zbiorowo, czuje si przytoczony wasn saboci i niemoc. Ta sama rwno, ktra czyni go niezalenym od poszczeglnych wspobywateli, powoduje jego osamotnienie i bezradno wobec wikszoci. Zbiorowo posiada wic w demokratycznych republikach wadz szczegln, nie znan narodom, w ktrych panuje arystokracja. Zbiorowo nie uzasadnia swoich przewiadcze, lecz je narzuca i wpaja, korzystajc z ogromnego nacisku, jaki powszechna umysowo wywiera na indywidualne inteligencje. W Stanach Zjednoczonych wikszo bierze na siebie trud dostarczania kademu obywatelowi gotowych opinii, a zatem zwalnia go z obowizku poszukiwania wasnych. Istnieje tam wiele rozmaitych teorii filozoficznych, moralnych i politycznych, ktre czowiek przyswaja sobie bez sprawdzania i przyjmuje na wiar. Przyjrzawszy si rzeczom z bliska mona doj do przekonania, e nawet religia panuje tam raczej na zasadzie powszechnie przyjtego pogldu ni prawdy objawionej. Wedle przyjtych w Ameryce praw politycznych spoeczestwem rzdzi suwerennie wikszo, a to znacznie wzmaga jej intelektualne wpywy. Przypisywanie wyszoci intelektualnej temu, kto nas ciemiy, jest bowiem nasz najbardziej naturaln postaw. Polityczna wszechwadza wikszoci powiksza w Ameryce wpyw, jaki i bez niej opinia publiczna wywiera na umys kadego obywatela, ale bynajmniej go nie wywouje. rde tego wpywu naley szuka w samej rwnoci, nie za w mniej lub bardziej rozpowszechnionych instytucjach, jakie tworzy moe demokracja. Intelektualne panowanie wikszoci byoby prawdopodobnie mniej bezwzgldne w spoeczestwie demokratycznym podlegym wadzy krla ni w spoeczestwie czysto demokratycznym, niemniej zawsze bdzie ono absolutne i mona przewidywa, e niezalenie od tego, jakie prawa polityczne bd w czasach rwnoci rzdziy ludmi, wiara w opini publiczn stanie si form religii, a wikszo tej religii prorokiem. Autorytet intelektualny bdzie inny, ale nie bdzie sabszy. Nie tylko nie sdz, e mgby znikn, lecz przepowiadam, e bardzo atwo moe sta si zbyt potny i narzuci indywidualnemu rozumowi ograniczenia nie licujce z godnoci i szczciem rodzaju ludzkiego. W spoeczestwie ludzi rwnych istniej dwie odmienne tendencje: jedna, ktra pobudza umys ludzki do mylenia, i druga, ktra prowadzi do cakowitej bezmylnoci. I wyobraam sobie, e pod naciskiem okrelonych praw demokracja mogaby stumi

wolno intelektualn, jak demokratyczny ukad spoeczny zakada, jako e moe si zdarzy, i umys ludzki, zerwawszy pta naoone na niegdy przez klas spoeczn lub poszczeglnych ludzi, podda si cile woli wikszoci. Jeli spoeczestwa demokratyczne zastpi wszystkie te rozmaite moce, ktre krpoway i opniay rozwj indywidualnego rozumu, absolutn wadz wikszoci zo zmieni tylko swj charakter. Ludzie nie znajd sposobu na zapewnienie sobie wolnoci odkryj tylko, co wydawaoby si nieatwym zadaniem, nowe oblicze poddastwa. Ci, dla ktrych wolno umysu jest rzecz wit i ktrzy nienawidz nie tylko despoty, ale i samego despotyzmu, doprawdy maj si tutaj nad czym zastanowi. Co do mnie, kiedy czuj na ramieniu cik rk wadzy, mao mnie wwczas obchodzi, kto mnie gnbi, i wcale nie bardziej kwapi si woy gow w jarzmo, kiedy podaje mi je milion rk.

ROZDZIA TRZECI

Dlaczego Amerykanie w porwnaniu z przodkami siwymi, Anglikami, wykazuj wicej pojtnoci i upodobania do idei oglnych

Bg nie rozwaa wcale rodzaju ludzkiego jako caoci. Z osobna ujmuje kad spord istot skadajcych si na ludzko wraz z podobiestwami i rnicami, jakie j cz z innymi i od innych dziel. Idee oglne nie s wic Bogu potrzebne, to znaczy, e nie musi obejmowa wikszej liczby spraw przy pomocy jednego pojcia, by dogodniej o nich rozmyla. Z czowiekiem jest zupenie inaczej. Gdyby umys ludzki prbowa osobno zbada i osdzi wszystkie poszczeglne wypadki, zgubiby si szybko wrd nieskoczonej mnogoci szczegw i nie dostrzegaby ju niczego. Ucieka si wic do niedoskonaego, lecz koniecznego postpowania, ktre wspiera go w jego saboci i jest zarazem tej saboci wiadectwem. Ujwszy powierzchownie pewn liczb przedmiotw oraz spostrzegszy, e s do siebie podobne, okrela je wszystkie tym samym mianem, odkada na bok i przechodzi do nastpnych. Potrzeba idei oglnych nie wiadczy o sile umysu ludzkiego, ale o jego nieudolnoci. Nie ma bowiem istot naprawd podobnych, nie ma identycznych zdarze, nie ma regu, ktre dayby si w ten sam sposb stosowa do wikszej liczby przedmiotw naraz. Idee oglne posiadaj t zalet, e pozwalaj czowiekowi szybko osdzi wiele spraw jednoczenie. Pojcia, jakich dostarczaj, s jednak zawsze niepene, wprawdzie rozszerzaj zasig spojrzenia, ale odbywa si to kosztem dokadnoci. ycie spoeczne cigle przynosi now wiedz i kadego dnia ludzie zdobywaj jakie prawdy szczegowe. Im wicej prawd tego rodzaju czowiek poznaje, tym wicej powstaje idei oglnych. Obserwujc z osobna mnstwo poszczeglnych faktw, czowiek odnajduje w kocu czce je wsplne cechy. Wiksza liczba poszczeglnych wypadkw skada si na pojcie rodzaju, wiksza liczba rodzajw skada si na pojcie gatunku. Nawyk tworzenia idei oglnych jest zawsze w spoeczestwie wprost proporcjonalny do stopnia owiecenia obywateli. Ale inne jeszcze powody skaniaj ludzi do uoglniania swoich myli lub odstrczaj ich od tego.

Amerykanie posuguj si ideami oglnymi znacznie czciej ni Anglicy i robi to z wikszym upodobaniem. Wydaje si to dziwne, jeli zway, e oba te spoeczestwa czy wsplne pochodzenie, e wieki cae yy one pod jednymi prawami i e cigle jeszcze przekazuj sobie idee i obyczaje. Kiedy porwnamy dwa najbardziej owiecone spoeczestwa Europy, kontrast stanie si jeszcze bardziej uderzajcy. Wydaje si, e umys angielski ma to do siebie, i z wielkim alem odrywa si od poszczeglnych faktw, by dochodzi ich przyczyn, oraz e tylko wbrew sobie podejmuje wysiek uoglniania. Wydaje si natomiast, e we Francji upodobanie do idei oglnych przerodzio si w nieokieznan namitno, nieustannie domagajc si zaspokojenia. Ledwie rano otworz oczy, dowiaduj si, e odkryto wanie jakie oglne i odwieczne prawo, o ktrym dotd nie syszaem. Byle pisarzyna nie zadowala si odkrywaniem prawd tyczcych ogromnego kraju i jest bardzo z siebie niekontent, jeli nie wygosi pogldu na temat rodzaju ludzkiego w oglnoci. Zdumiewa mnie ta rnica midzy dwoma owieconymi spoeczestwami. Przypatrujc si temu, co si dzieje w Anglii od p wieku, stwierdzam, e upodobanie do idei oglnych rozwija si tam w miar sabnicia dawnej konstytucji. Sam poziom wyksztacenia spoeczestwa nie wystarcza wic za wytumaczenie, co mianowicie sprawia, e ludzki umys miuje si w ideach oglnych, a co go od nich odstrcza. Kiedy moliwoci ludzkie s bardzo nierwne, a ta nierwno jest trwaa, ludzie staj si stopniowo tak bardzo rni, e wydaje si, i istnieje tyle rodzajw czowieczestwa co klas spoecznych. Za kadym razem dostrzegamy zatem wycznie jedn z nich i tracc z oczu oglne cechy jednoczce je wszystkie pod nazw rodzaju ludzkiego, moemy traktowa o poszczeglnych ludziach, ale nie o czowieku. W spoeczestwach arystokratycznych ludzie nie stosuj wic nigdy idei o wielkim stopniu oglnoci w odniesieniu do siebie samych, co wystarcza, by wzbudzi nieufno oraz instynktown niech do tego sposobu mylenia. Natomiast w kraju demokratycznym czowiek widzi dokoa siebie tylko podobne mu istoty. Kiedy wic rozwaa jak czstk ludzkoci, jego myl obejmuje coraz szersze rejony i dotd si rozciga, a obejmie cao. Wszystkie prawdy, ktre stosuj si do niego samego, wydaj mu si rwnie dobrze okrela kadego wspobywatela i kadego bliniego. Nabrawszy nawyku tworzenia idei oglnych w najbardziej interesujcej go dziedzinie, przenosi go na wszystkie pozostae i w ten sposb potrzeba odkrywania wszdzie wsplnych regu, obejmowania rnych przedmiotw jednym mianem, wyjaniania zespou faktw za pomoc jednej przyczyny staje si namitn, lep nieraz pasj ludzkiego umysu.

Prawdziwo powyszego najlepiej potwierdzaj pogldy staroytnych na kwesti niewolnictwa. Najgbsze i najbardziej wszechstronne umysy Rzymu i Grecji nigdy nie wpady na t ogln, lecz zarazem jake prost myl, i ludzie s tacy sami i przychodz na wiat z tym samym prawem do wolnoci. Myliciele ci usiowali dowie, e niewolnictwo jest zjawiskiem waciwym naturze oraz e bdzie istniao zawsze. Co wicej, wszystko wskazuje na to, e ci spord staroytnych, ktrzy sami byli kiedy niewolnikami a niektrzy z nich pozostawili po sobie wspaniae dziea tak samo zapatrywali si na niewolnictwo. Wszyscy wielcy pisarze staroytni naleeli do arystokratycznej warstwy panw albo przynajmniej nie sprzeciwiali si jej istnieniu. Umysy ich, tak skdind otwarte, tutaj okazay si ograniczone. Dopiero Chrystus ogosi ludziom, i s rwni. W czasach rwnoci wszyscy ludzie s od siebie niezaleni, odosobnieni i sabi; nie ma takiego, czyja wola kierowaaby poruszeniami tumw; w czasach tych ludzko wydaje si i naprzd jakby sama z siebie. To, co dzieje si w wiecie, daje si wwczas wyjani jedynie za pomoc kilku potnych przyczyn, ktre w ten sam sposb dziaajc na kadego czowieka sprawiaj, e wszyscy w rezultacie dobrowolnie podaj t sam drog. Jest to jeszcze jeden powd, dla ktrego umys ludzki dy wtedy do tworzenia idei oglnych i znajduje w nich upodobanie. Mwiem ju o tym, e rwno moliwoci nakania ludzi do poszukiwania prawdy na wasn rk. atwo zauway, e taki sposb mylenia nieuchwytnie kieruje umysy ku ideom oglnym. Kiedy odrzucam tradycje klasowe, zawodowe i rodzinne, kiedy nie czerpi z nikogo przykadu i zdaj si wycznie na wysiki wasnego rozumu, uzasadnie dla moich przewiadcze zaczynam poszukiwa w samej naturze ludzkiej, co z kolei kae mi posugiwa si nader oglnymi pojciami. Wszystko to wyjania, dlaczego Anglicy s mniej zdolni do uoglniania myli i mniejsze znajduj w tym upodobanie od Amerykanw, a przede wszystkim od Francuzw, oraz dlaczego dzisiejsi Anglicy bardziej s do tego skonni od dawnych Anglikw. Anglicy od dawna stanowili spoeczestwo nader owiecone i wysoce arystokratyczne zarazem. Wyksztacenie kierowao ich ku bardzo oglnym ideom, za arystokratyczne obyczaje zamykay w krgu mylenia szczegowego. Std wanie wzia si angielska filozofia zarazem miaa i skromna, obejmujca szerokie horyzonty i ciasna ktra do dzi w tym kraju panuje, nie pozwalajc umysom wyj poza ograniczony i nieruchomy krg. Niezalenie od wyej przytoczonych powodw, ktre sprawiaj, e niemal wszystkie spoeczestwa demokratyczne znajduj namitne upodobanie

w oglnym myleniu, istniej i inne, mniej moe rzucajce si w oczy, ale nie mniej skutecznie dziaajce przyczyny. Naley odrni dwa rodzaje idei oglnych. Po pierwsze takie, ktre s wynikiem dugotrwaej, precyzyjnej i sumiennej pracy umysu i rozszerzaj zakres ludzkiego poznania. Po drugie za takie, ktre atwo powstaj w pierwszym i pospiesznym wysiku umysowym oraz dostarczaj jedynie powierzchownych i bardzo niepewnych poj. Ludzie yjcy w czasach rwnoci s bardzo ciekawi wiata, ale maj mao wolnego czasu. Ich ycie jest tak praktyczne, tak skomplikowane, tak oywione i aktywne, e na mylenie pozostawia bardzo mao miejsca. Ludzie czasw demokracji ceni sobie idee oglne, poniewa one zwalniaj ich od zgbiania szczegowych wypadkw, owietlaj jednoczenie wiele rnych spraw i w krtkim czasie przynosz znaczne wyniki. Kiedy wic po nieuwanej i krtkotrwaej refleksji wydaje si ludziom, e odnaleli wsplne cechy pewnych przedmiotw, nie kwapi si ju szuka dalej i nie wnikajc szczegowo w to, co mianowicie stanowi o ich odmiennoci lub podobiestwie, pospiesznie wkadaj oba do jednej szuflady, by zaraz zaj si czym innym. Jedn z charakterystycznych cech epoki demokracji jest skonno do atwych sukcesw i doranych zaspokoje. Wida to zarwno w yciu umysowym, jak i w innych dziedzinach. Wikszoci ludzi yjcych w czasach rwnoci rzdz gwatowne, lecz wte ambicje, a zatem i pisarze pragn z miejsca odnosi wielkie sukcesy, ale chcieliby unikn wielkiego wysiku. Te sprzeczne odruchy prowadz ich do szukania idei oglnych, za pomoc ktrych udaje im si wielkie sprawy odda maym kosztem i zwrci na siebie powszechn uwag bez zadawania sobie zbytniego trudu. Nie wiem zreszt, czy postpujc tak nie maj racji poniewa ich czytelnicy rwnie wzdragaj si przed pogbieniem czegokolwiek i w yciu umysowym poszukuj zazwyczaj wycznie atwych przyjemnoci oraz wiedzy, ktra nie wymaga wkadu pracy. O ile narody, w ktrych panuje system arystokratyczny, nie robi dostatecznego uytku z idei oglnych i nierozwanie nimi pogardzaj, o tyle spoeczestwa demokratyczne, przeciwnie, zawsze s gotowe ich naduywa i entuzjazmowa si nimi w sposb nieumiarkowany.

ROZDZIA CZWARTY

Dlaczego Amerykanie nigdy nie przejawiali charakterystycznej dla Francuzw pasji do oglnych idei politycznych

Powiedziaem poprzednio, e Amerykanie mniejsze maj upodobanie do idei oglnych ni Francuzi. Dotyczy to przede wszystkim idei oglnych odnoszcych si do polityki. Cho Amerykanie wprowadzaj do swego prawodawstwa nieskoczenie wicej idei oglnych ni Anglicy i cho w znacznie wikszym stopniu zajmuje ich dostosowanie praktyki ycia spoecznego do teorii, w Stanach Zjednoczonych nigdy nie istniay organizmy polityczne rwnie rozmiowane w ideach oglnych jak nasza Konstytuanta i Konwencja. Nard amerykaski nigdy nie pasjonowa si tego rodzaju ideami tak jak spoeczestwo francuskie XVIII wieku i nigdy rwnie lepo nie zawierzy adnej teorii. Rne s przyczyny tej odmiennoci, ale oto przyczyna zasadnicza. Amerykanie s spoeczestwem demokratycznym, ktre zawsze samodzielnie kierowao sprawami publicznymi, my za jestemy spoeczestwem demokratycznym, ktre przez dugi czas mogo najwyej marzy o lepszych sposobach rzdzenia. Ju sam nasz ukad spoeczny skania do poszukiwania oglnych zasad sposobu rzdzenia, a organizacja polityczna pastwa staa na przeszkodzie sprawdzaniu tych zasad na drodze praktycznej i stopniowemu ujawnianiu ich uomnoci. Natomiast u Amerykanw oba te procesy odbywaj si jednoczenie i w naturalny sposb uzupeniaj. Na pierwszy rzut oka wydaje si to niezgodne z poprzednim stwierdzeniem. Mwiem mianowicie, e narody demokratyczne czerpi swoj skonno do teoretyzowania z samego rozbudzenia ycia praktycznego. Nie ma tu jednak sprzecznoci. To prawda, e ludzie yjcy w krajach demokratycznych s bardzo zachanni na idee oglne, poniewa one pozwalaj im nie traci czasu na szczegowe rozwaania, ale dotyczy to jedynie spraw, o ktrych mylenie nie jest codzienn koniecznoci. Kupiec skwapliwie i bezkrytycznie przyjmie wszystkie idee oglne dotyczce filozofii, polityki, nauk i sztuk, jakie zechcemy mu podsun. Ale dopiero po sprawdzeniu oraz z du powcigliwoci przyjmie te, ktre bd miay zwizek z handlem. Tak samo zachowa si m stanu wobec oglnych idei politycznych.

Poniewa jest rzecz szczeglnie niebezpieczn, by jakie spoeczestwo demokratyczne lepo i bez umiarkowania oddawao si uoglniajcym rozwaaniom jakiej sprawy, najlepszym na to lekarstwem jest zmuszenie ludzi do zajmowania si ni praktycznie i na co dzie. Si rzeczy wnikn wwczas w szczegy sprawy, one za pozwol im dostrzec sabe strony teorii. Zabieg ten bywa bolesny, ale jest niezawodnie skuteczny. Dziki temu wanie instytucje demokratyczne, ktre zmuszaj kadego obywatela do praktycznego zajmowania si rzdzeniem, temperuj zrodzone przez rwno przesadne upodobanie do oglnych teorii politycznych.

ROZDZIA PITY

W jaki sposb religia wykorzystuje w Stanach Zjednoczonych demokratyczne instynkty

W jednym z poprzednich rozdziaw ustaliem, e ludzie nie potrafi si obej bez dogmatycznych wierze oraz e jest nawet wskazane, by takowe posiadali. Dodam teraz, e najbardziej podanymi ze wszystkich dogmatycznych wierze wydaj mi si wierzenia religijne. atwo to uzasadni nawet wwczas, kiedy wemiemy pod uwag wycznie interesy tego wiata. Wszelkie niemal ludzkie dziaania, najbardziej nawet konkretne, wywodz si z powzitej przez ludzi oglnej idei Boga, idei stosunkw, jakie cz go z rodzajem ludzkim, idei natury ludzkiej oraz obowizkw czowieka wobec swych blinich. Idee te s i zawsze bd rdem, z ktrego pochodz wszystkie inne. Istnieje wic ogromna potrzeba, by idee Boga, duszy ludzkiej i gwnych obowizkw czowieka wobec Stwrcy oraz blinich byy niezachwiane poniewa zwtpienie w te pierwsze zasady pozostawioby przypadkowi wszystkie ludzkie dziaania oraz skazaoby je na bezad i niemoc. Wane jest wic, by kady z nas mia w tym przedmiocie ustalone pojcia. Niestety to wanie najtrudniej przychodzi czowiekowi pozostawionemu samemu sobie i wasnemu rozumowi. Tylko umysy uwolnione od trosk codziennoci, umysy wnikliwe i wytrawne s zdolne w wyniku dugich rozmyla dotrze do owych tak niezbdnych prawd. Zwamy, e nawet filozofowie s zazwyczaj pogreni w niepewnoci, e wiato ich wiedzy nieustannie przygasa, e mimo wszystkich wysikw nie udao im si dotd odkry niczego oprcz niewielkiej liczby sprzecznych poj, wrd ktrych umys ludzki bdzi od tysicy lat, nie mogc jasno uchwyci prawdy ani nawet odkry wasnych bdw. Podobne studia przerastaj przecitne moliwoci czowieka i gdyby nawet wikszo ludzi bya zdolna im si powici jest rzecz oczywist, e nie mieliby na to czasu. Codzienna praktyka yciowa wymaga ustalonych poj Boga i natury ludzkiej, i ta sama praktyka nie pozwala czowiekowi ich zdoby. Jest to sytuacja jedyna w swoim rodzaju. Istniej nauki, ktre s przydatne masom i w peni dla nich dostpne. Pozostae dostpne s tylko dla niewielkiej liczby osb i w ogle nie s uprawiane przez wikszo ludzi, poniewa wikszo zadowala si tylko ich dalszymi zastosowaniami. Ta nauka nato-

miast jest niezbdna wszystkim w codziennej praktyce, lecz zgbienie jej jest niedostpne dla wikszoci. Wanie idee oglne dotyczce Boga i natury ludzkiej naley wic wyczy spod wadzy indywidualnego rozumu, ktry wicej zyska, ni straci, jeeli podda si w tej dziedzinie autorytetowi. Gwnym zadaniem i zarazem jedn z najwikszych zalet religii jest dostarczanie jasnej, precyzyjnej, zrozumiaej dla mas oraz trwale obowizujcej odpowiedzi na kade z tych podstawowych pyta. Istniej religie faszywe i absurdalne. Mona jednak powiedzie, e wszelka religia, ktra pozostaje w krgu podstawowych pyta i ktra nie usiuje, jak si to zdarzao, wyj z niego, aby powstrzymywa swobodny rozwj ludzkiego umysu, nakada na rozum czowieka jarzmo zbawienne. I trzeba jej przyzna, e nawet jeeli nie zbawia czowieka w yciu wiecznym, to jest przynajmniej bardzo uyteczna dla szczcia i godnoci czowieka w yciu doczesnym. Jest uyteczna przede wszystkim czowiekowi yjcemu w kraju, w ktrym panuje wolno. Kiedy w jakim spoeczestwie religia zostaje obalona, do ludzkiego mylenia o sprawach najwaniejszych zakrada si zwtpienie, paraliujc przy tym czciowo mylenie o wszystkich pozostaych. Czowiek przyzwyczaja si do niejasnych i zmiennych poj w sprawach podstawowej wagi. Ludzie albo nie potrafi wwczas broni swych pogldw, albo je porzucaj, i tracc nadziej na samodzielne rozwizanie najwikszych problemw ludzkiego losu, maodusznie rezygnuj z mylenia o nich. Taki stan rzeczy musi wpywa na osabienie ducha, dziaa hamujco na wol i przysposabia ludzi do niewoli. Wwczas zdarza si, e ludzie nie tylko pozwalaj si pozbawi wolnoci, ale sami si jej wyrzekaj. Kiedy nie ma ju ani autorytetu religijnego, ani politycznego, ludzi zaczyna przeraa ich wasna bezgraniczna niezaleno. Ciga niepewno niepokoi ich i mczy. Skoro w wiecie duchowym wszystko nieustannie si zmienia, pragn przynajmniej, by w rzeczywistoci spoecznej wszystko byo wyrane i stabilne. Dlatego, nie mogc wskrzesi dawnej wiary, daj sobie narzuci wadz. Co do mnie, wtpi, by czowiek kiedykolwiek zdoa y jednoczenie w stanie cakowitej niezalenoci religijnej i cakowitej wolnoci politycznej. Myl zatem, e jeeli brak mu wiary musi by zniewolony, jeeli za jest wolny musi wierzy. Myl rwnie, e ta wielka uyteczno religii szczeglnie daje o sobie zna w spoeczestwach, w ktrych panuje rwno moliwoci. Trzeba przyzna bowiem, e rwno, ktra jest dla wiata dobroczynna, budzi jednak w ludziach, jak to zaraz wyjani, bardzo niebezpieczne instyn-

kty izolujc ich mianowicie od siebie sprawia, e kady zajmuje si wycznie sob. Wpaja ludziom nieopanowane pragnienie korzyci materialnych. Najwiksz zalet religii jest to, i wzbudza u ludzi dwie przeciwne tendencje. Kada religia umieszcza przedmiot pragnie czowieka ponad dobrami ziemskimi i unosi jego dusz ku rejonom znacznie wyszym od wiata zmysowego. Ale kada religia narzuca rwnie czowiekowi obowizki wobec innych ludzi oraz, co za tym idzie, nie pozwala powica zbyt wiele uwagi wasnej osobie. Te cechy posiadaj nawet faszywe i niebezpieczne religie. A wic si spoeczestw religijnych stanowi to, co decyduje o saboci spoeczestw demokratycznych. To dowodzi, e ludzie, stajc si rwnymi, powinni zachowa religi. Nie mam ani prawa, ani ochoty zgbia nadprzyrodzonych sposobw, przy pomocy ktrych Bg wzbudza wiar w sercu czowieka. Rozwaam w tej chwili religie z punktu widzenia czysto ludzkiego i zastanawiam si nad tym, w jaki sposb mog one zachowa znaczenie w epoce demokracji, u ktrej progu stoimy. Mwiem ju o tym, dlaczego w czasach owiecenia i rwnoci umys ludzki jest niechtny dogmatycznym wierzeniom i odczuwa ich potrzeb tylko w dziedzinie religii. Jest to wskazwka, e w takich czasach religie szczeglnie rygorystycznie powinny wystrzega si wykraczania poza swoje granice. Chcc bowiem rozszerzy krg swego oddziaywania poza dziedzin religii naraaj si na to, e ludzie przestan wierzy im w ogle. Winny wic starannie okreli granice swego wpywu na umysy, by poza nimi pozostawi rozumowi cakowit wolno. Mahomet w Koranie przekaza ludziom przesanie od Boga, ktre zawierao nie tylko zasady religijne, ale rwnie maksymy polityczne, prawo cywilne i karne oraz teorie naukowe. Natomiast Ewangelia mwi tylko o oglnych zwizkach ludzi z Bogiem oraz ludzi midzy sob. Poza tym niczego nie naucza i w nic nie kae wierzy. Sam ten fakt, prcz tysica innych, dowodzi, e pierwsza z tych religii nie mogaby dugo panowa w czasach owiecenia i demokracji, podczas gdy przeznaczeniem drugiej wydaje si by panowanie we wszystkich epokach. Rozwaajc dalej t myl dochodz do przekonania, e po to, by religie mogy zachowa znaczenie w epoce demokracji, nie wystarczy ograniczy ich do zagadnie czysto religijnych. Sia ich oddziaywania zaley jeszcze w duym stopniu od rodzaju wiary, ktr gosz, od form obrzdowych, jakie stosuj, oraz od obowizkw, jakie nakadaj na ludzi. To, co powiedziaem poprzednio, a mianowicie e rwno skania ludzi ku oglnym ideom o szerokim zasigu, stosuje si w pierwszym rzdzie do spraw religijnych. Ludzie rwni i sobie podobni atwiej przyjmuj ide jedynego Boga, ktry nakada na kadego czowieka te same obowizki i ka-

demu za t sam cen obiecuje szczcie wieczne. Idea jednoci rodzaju ludzkiego kieruje ludzi ku idei jedynego Stwrcy, podczas gdy nierwno i podziay spoeczne przyczyniaj si do powstania tylu bstw oraz drg do zbawienia, ile jest narodw, kast, warstw i rodw. Niepodobna zaprzeczy, e chrzecijastwo samo podlegao wpywom, jakie ukad spoeczny i polityczny wywiera na wierzenia religijne. W chwili kiedy religia chrzecijaska zostaa objawiona wiatu, Opatrzno, ktra niewtpliwie przygotowaa wiat na jej przyjcie, na podobiestwo wielkiej owczarni skupia ogromn cz ludzkoci pod berem cezarw. Tworzcy te rzesze ludzie rnili si wielce jedni od drugich, czyo ich jednak to, e byli podporzdkowani tym samym prawom, a kady z nich by tak saby i tak may wobec potgi wadcy, e w porwnaniu z nim wszyscy wydawali si sobie rwni. Ten nowy i wyjtkowy stan ludzkoci przysposobi wszystkich do przyjcia oglnych prawd, ktrych naucza chrzecijastwo. Pozwala on wytumaczy fakt, i chrzecijastwo z tak atwoci i tak szybko zapanowao nad umysami. Potwierdza to rwnie sytuacja, jaka zapanowaa po upadku cesarstwa. Gdy wiat rzymski rozpad si, by tak rzec, na tysic odamkw, kady z narodw odzyska sw dawn osobowo. Wewntrz tych narodw powstaa niebawem nieskoczenie zrnicowana hierarchia, zaznaczyy si rnice ras, a kasty podzieliy kady z nich na wiele rnych spoecznoci. Pord tego powszechnego denia, ktre zdawao si popycha ludzi do dzielenia spoeczestw na najwiksz moliw liczb elementw, chrzecijastwo nie porzucio podstawowych idei oglnych, ktre przynioso. Przychylao si wszelako do nowych tendencji zrodzonych z powstaych w wiecie podziaw. Ludzie w dalszym cigu wielbili jedynego Boga, Stwrc i opiekuna wszechrzeczy, ale kady nard, kady grd i niemal kady czowiek ufa, e zdobdzie szczeglne aski, i poszukiwa sobie specjalnych protektorw u stp boego tronu. Nie mogc podzieli istoty boskiej, pomnoono bez miary liczb porednikw midzy Bogiem a ludmi. Oddawanie czci anioom i witym zamienio si u wikszoci chrzecijan w niemal bawochwalczy kult i mona si byo obawia, e religia chrzecijaska cofnie si do stadium religii, ktre zwyciya. Wydaje mi si oczywiste, e w miar zanikania barier, ktre oddzielay dotd narody i obywateli, umys ludzki jakby sam z siebie kieruje si ku idei jedynej i wszechmocnej istoty przyznajcej wszystkim ludziom rwne prawa. A wic szczeglnie w czasach demokracji nie naley myli czci oddawanej anioom i witym z kultem, ktry naleny jest jedynie Stwrcy. I to rwnie wydaje mi si oczywiste, e w czasach demokracji, bardziej ni w jakichkolwiek innych, religie winny powica mniej uwagi zewntrznym praktykom.

Omawiajc metod filozoficzn Amerykanw dowodziem, e w czasach rwnoci nic bardziej nie buntuje umysu ludzkiego jak myl o podporzdkowaniu si formom. Ludzie yjcy w tych czasach niecierpliwoci reaguje na formuy, a symbole wydaj im si naiwnymi podstpami sucymi tylko do zaciemniania prawdy, ktr prociej byoby ukaza w penym wietle. S obojtni wobec zewntrznych form obrzdku i niewielkie znaczenie przywizuj do szczegw kultu. Ludzie, na ktrych w czasach demokracji spoczywa obowizek decydowania o zewntrznych formach religii, powinni liczy si z tymi naturalnymi odruchami, by nie zmaga si z nimi niepotrzebnie. Doceniam potrzeb form i wiem, e przybliaj czowiekowi abstrakcyjne prawdy. Pomagajc w lepszym ich uchwyceniu, pozwalaj je przyj z wiksz arliwoci. Nie wyobraam sobie, by moga przetrwa religia nie posiadajca zewntrznych praktyk, lecz jednoczenie sdz, e w epoce, w ktr wanie wkraczamy, mnoenie ich ponad miar jest szczeglnie niebezpieczne, e trzeba je raczej ogranicza i zachowa tylko to, co jest niezbdne dla przekazywania samych dogmatw, ktre stanowi substancj religii, podczas gdy obrzdek kultowy jest jedynie jej form. Religia, ktra majc do czynienia z ludmi rwnymi, staaby si drobiazgowa, nieugita i pedantyczna, sprowadziaby si niebawem do praktyk grupy fanatykw, zagubionej wrd niewierzcych mas. Naraam si na zarzut, e religie, ktrych przedmiotem s przecie prawdy oglne i wieczne, utraciyby w oczach ludzi swoj cech pewnoci, gdyby ulegay zmiennym tendencjom epok. Odpowiem, e trzeba dobrze odrnia podstawowe idee, ktre stanowi o religii oraz tworz to, co teologowie nazywaj artykuami wiary, od zwizanych z nimi idei dodatkowych. Niezalenie od ducha epoki religie musz by nieugite co do spraw podstawowych, lecz winny wystrzega si takiej samej postawy w sprawach drugorzdnych w czasach, kiedy wszystko jest w cigym ruchu i kiedy rozum, nawyky do zmiennoci spraw ludzkich, niechtnie poddaje si ustalaniu czegokolwiek raz na zawsze. Stao w dziedzinie rzeczy zewntrznych i drugorzdnych wydaje mi si by skuteczn tylko w czasach, w ktrych spoeczestwo samo jest niezmienne we wszystkich innych uwaabym j za niebezpieczn. Przekonamy si, e rozmiowanie w dobrobycie jest w czasach rwnoci namitnoci szczeglnie yw w sercach wszystkich ludzi. Przywizanie do dobrobytu jest szczeglnie wyrazist cech epoki demokracji. Wolno przypuszcza, e religia, ktra postanowiaby zniszczy t podstawow pasj, zostaaby w rezultacie sama przez ni zniszczona. Mona przewidywa, e gdyby zechciaa cakowicie oderwa ludzi od mylenia o dobrach tego wiata, po to by nakoni ich do kontemplacji dbr wiecznych, ich

dusze wymknyby si jej i pogryy wycznie w przyjemnociach materialnych i doczesnych. Gwnym zadaniem religii jest uszlachetnianie oraz ograniczanie waciwego czasom rwnoci umiowania dobrobytu. Myl jednak, e niesusznie postpowayby, gdyby usioway cakowicie je poskromi lub zniszczy. Religiom nie uda si odwie ludzi od kochania si w bogactwie mog natomiast nakoni ich do bogacenia si w sposb uczciwy. W ten sposb doszedem do ostatniej refleksji, ktra zawiera w sobie wszystkie poprzednie. W miar jak ludzie staj si rwni i podobni, trzeba przede wszystkim, by religie, trzymajc si cile na uboczu spraw publicznych, nie obraay bez potrzeby oglnie przyjtych idei i interesw, ktre rzdz masami, poniewa opinia publiczna staje si najwaniejsz i najtrwalsz potg, a walka z ni jest z gry skazana na niepowodzenie. Dotyczy to zarwno spoeczestwa demokratycznego rzdzonego przez despot, jak i republiki. W czasach rwnoci wadcy czsto zmuszaj ludzi do posuszestwa, lecz si, ktra zmusza ludzi do wierzenia, jest wikszo. Naley wic dostosowa si do wikszoci we wszystkim, co nie jest przeciwne wierze. W pierwszym tomie mwiem o tym, e amerykascy ksia trzymaj si na uboczu spraw publicznych. Jest to najlepszy, ale nie jedyny przykad ich powcigliwoci. W Ameryce religia tworzy odrbny wiat, w ktrym kapan panuje, ale z ktrego stara si nigdy nie wychodzi. W granicach tego wiata przewodzi umysom, ale poza nim pozostawia ludzi samym sobie oraz niezalenoci i zmiennoci, ktre s ywioem ich czasw. Nie widziaem kraju, w ktrym chrzecijastwo byoby otoczone mniejsz liczb form, praktyk i formu i w ktrym proponowaoby ludziom idee bardziej czyste, proste i oglne. Wszyscy chrzecijanie amerykascy, cho podzieleni midzy mnstwo sekt, tak samo pojmuj religi. Stosuje si to zarwno do katolikw, jak i do wiernych innych wyzna. Katoliccy ksia Stanw Zjednoczonych s najmniej spord wszystkich kapanw katolickich przywizani do wszelkich drobiazgowych praktyk indywidualnych oraz nadzwyczajnych gwarancji zbawienia. Nieporwnanie wiksz wag przywizuj do ducha zasad religijnych ni do ich litery. W Ameryce najlepiej przestrzegana jest doktryna kocioa, ktra zabrania oddawania witym czci nalenej tylko Bogu. A przecie amerykascy katolicy s bardzo oddani i peni szczerej wiary. Do duchowiestwa wszystkich wyzna stosuje si natomiast nastpujca uwaga: amerykascy kapani bynajmniej nie staraj si skierowa uwagi wiernych wycznie na sprawy ycia wiecznego, ale pozostawiaj czowiekowi swobod zabiegw o ycie doczesne. Dobra tego wiata wydaj si traktowa jako sprawy istotne, cho drugorzdne, i o ile sami nie podejmuj czysto ziemskich przedsiwzi, o tyle przynajmniej interesuj si rozwojem gospodarki i przyklaskuj jej postpom. Stale ukazujc wiernym ycie przy-

sze jako gwny przedmiot obaw i nadziei, nie zabraniaj im dochodzi do dobrobytu za pomoc uczciwych sposobw. Nie dowodz ludziom, e s to wiaty odlege i wzajemnie sprzeczne, lecz staraj si raczej szuka midzy nimi zwizku. Wszyscy ksia amerykascy zdaj sobie spraw z umysowego panowania wikszoci i respektuj je. Walcz z ni tylko wtedy, kiedy jest to niezbdne. Nie mieszaj si do walki stronnictw, ale chtnie przyjmuj oglne pogldy swojego kraju i swojej epoki i bez oporu pozwalaj si nie nurtowi emocji i idei, ktry unosi wszystko wok. Staraj si kierowa ludmi, ale si od nich nie izoluj. Opinia publiczna nie jest wic nigdy ich wrogiem podtrzymuje ich raczej oraz ochrania, co sprawia, e wiara panuje nie tylko dziki wasnej sile, ale i dziki sile, ktrej udziela kapanom poparcie wikszoci. W ten sposb religia, szanujc wszystkie instynkty demokracji, ktre nie s jej przeciwne, i wykorzystujc wiele spord nich, skutecznie walczy z duchem indywidualnej niezalenoci, ktry stanowi dla niej najwiksze zagroenie.

ROZDZIA SMY

O tym, ze rwno budzi u Amerykanw przekonanie o nieograniczonej zdolnoci czowieka do doskonalenia si

Rwno podsuwa ludzkiemu umysowi wiele poj, ktrych nie pozyskaby bez niej, a ponadto przeksztaca niemal wszystkie pojcia, ktre ju sobie przyswoi. Bior za przykad ide doskonalenia si czowieka, jest to bowiem jedna z podstawowych idei ludzkich i wynika z niej wielka teoria filozoficzna, ktrej konsekwencje daj o sobie zna na kadym kroku. Czowiek pod wieloma wzgldami jest podobny do zwierzt, jedna wszelako cecha jest jemu tylko waciwa. Mianowicie czowiek si doskonali, a zwierzta nie. Ludzko od pocztku znaa t rnic. Idea doskonalenia si jest wic stara jak wiat i nie tyle narodzia si z rwnoci, ile rwno nadaa jej now posta. Kiedy obywatele jakiej spoecznoci s klasyfikowani wedug pozycji, zawodu, pochodzenia i kiedy wszyscy musz postpowa drog, na ktr dzieem przypadku wkroczyli w chwili narodzin, wwczas kady uwaa, e ostateczne granice ludzkich moliwoci zawarte s w jego wasnych losach i nikt nie prbuje walczy z nieuchronnym przeznaczeniem. Nie znaczy to, e spoeczestwa arystokratyczne odmawiaj czowiekowi cakowicie zdolnoci doskonalenia si. Nie uwaaj jej tylko za nieograniczon; dopuszczaj ulepszenie, lecz nie zmian; potrafi sobie wyobrazi lepsze warunki ycia spoecznego, ale nie potrafi wyobrazi sobie warunkw odmiennych. Przyznajc wic, e ludzko dokonaa ju wielkich postpw i e moe dokona jeszcze dalszych, zamykaj j wszake z gry w nieprzekraczalnym krgu. Nie utrzymuj, e osigny najwysze dobro lub absolutn prawd (bo czy jakiekolwiek spoeczestwo lub czowiek moe by do tego stopnia szalony, by tak twierdzi?), lubi jednak wmawia sobie, e niemal osigny stopie wielkoci i wiedzy, jaki dopuszcza nasza niedoskonaa natura, a poniewa wszystko wok jest nieruchome, s przekonane, e wszystko znajduje si na waciwym miejscu. W takich czasach prawodawca chce ogasza wieczyste prawa, krlowie i narody pragn wznosi jedynie niezniszczalne pomniki, a yjce pokolenie postanawia oszczdzi przyszym pokoleniom troski o kierowanie swoim losem. W miar jak znikaj kasty, a klasy zbliaj si do siebie, jak ludzie, zwyczaje, obyczaje i prawa mieszaj si i zmieniaj, jak powstaj nowe fakty i wydobywane s nowe prawdy, jak miejsce dawnych zanikajcych pogld-

w zajmuj nowe wyobraenie idealnej, lecz niedocigej doskonaoci pojawia si w ludzkim umyle. Przed oczami kadego czowieka dokonuj si wwczas cige zmiany. Pozycja niektrych ludzi ulega pogorszeniu i std dowiaduje si on a za dobrze, e ani najbardziej owiecone spoeczestwo, ani najbardziej owiecony czowiek nie jest niezwyciony. Inni natomiast polepszaj swj los i std z kolei wnosi, e czowiek posiada nieograniczon zdolno doskonalenia si. Niepowodzenia pouczaj czowieka o tym, e nikt nie odkry jeszcze absolutnego dobra, sukcesy natomiast pobudzaj go do wiecznego pocigu za owym dobrem. Tak oto, wci poszukujc, upadajc, by si zaraz podnie na nowo, czsto rozczarowany, nigdy nie zniechcony, czowiek nieprzerwanie zmierza ku owej wspaniaej wielkoci, ktra niejasno majaczy u kresu dugiej drogi, jak ludzko ma jeszcze do pokonania. Trudno uwierzy, jak wiele zjawisk stanowi naturaln konsekwencj tej teorii filozoficznej, ktra powiada, e czowiek ma nieograniczone moliwoci doskonalenia si. Trudno take wyobrazi sobie, jak niezwyky wpyw wywiera ona nawet na tych, ktrzy zajci wycznie dziaaniem, a nie myleniem, wydaj si bezwiednie dostosowywa do niej swoje postpowanie. Spotykam oto amerykaskiego marynarza i pytam go, dlaczego statki s w jego kraju tak budowane, e maj krtki ywot. Odpowiada mi bez wahania, e sztuka eglarska czyni kadego dnia takie postpy, i najpikniejszy statek staje si bezuyteczny, jeeli jego ywot trwa duej ni kilka lat. W tych sowach, przypadkowo wypowiedzianych przez prostego czowieka w zwizku z konkretn spraw, dostrzegam ogln i systematyczn ide, ktra we wszystkim powoduje owym wielkim spoeczestwem. Narody arystokratyczne z naturalnych wzgldw s skonne nadmiernie ogranicza moliwoci ludzkiego doskonalenia si, za narody demokratyczne rozszerzaj niekiedy te granice ponad wszelk miar.

ROZDZIA DZIEWITY

O tym, e przykad Ameryki nie dowodzi wcale, by spoeczestwo demokratyczne nie mogo posiada uzdolnie i zamiowania do literatury, nauk oraz sztuk

Trzeba przyzna, e spord wszystkich spoeczestw naszych czasw Stany Zjednoczone zrobiy najmniejsze postpy w dziedzinie nauk teoretycznych oraz wyday najmniej artystw, wietnych poetw i sawnych pisarzy. Wielu Europejczykw uznao to zjawisko za naturalny i nieuchronny rezultat panowania rwnoci oraz osdzio, e jeeli ukad spoeczny i instytucje demokratyczne zwyci w caym wiecie, umys ludzki zacznie stopniowo obnia swj lot i ludzko znw pogry si w mrokach niewiedzy. Ludzie rozumujcy w ten sposb myl, jak sdz, pojcia, ktre naley rozdzieli i rozway osobno. Myl mianowicie to, co demokratyczne, z tym, co amerykaskie. Sytuacja Amerykanw jest zupenie wyjtkowa i naley przypuszcza, e nie powtrzy si ona w adnym innym demokratycznym spoeczestwie. Purytaskie tradycje Amerykanw, ich czysto kupieckie obyczaje, nawet kraj, ktry zamieszkuj i ktry wydaje si odwodzi ten nard od naukowych studiw oraz pielgnowania literatury i sztuk, obecno kultury europejskiej, ktra pozwala Amerykanom zaniecha tych zainteresowa bez popadania w barbarzystwo tysice swoistych przyczyn, spord ktrych przytoczyem jedynie podstawowe, przyczynio si do tego, e wysiki amerykaskich umysw skupione s wok zagadnie materialnego bytu. Namitnoci, potrzeby, wychowanie, okolicznoci - wszystko wydaje si kierowa uwag mieszkaca Stanw Zjednoczonych ku sprawom ziemskim. Jedynie religia pozwala mu co pewien czas podnie ku niebu przelotne i nieuwane spojrzenie. Porzumy wic utosamianie spoeczestwa amerykaskiego z wszelk demokracj i sprbujmy rozway kady z narodw demokratycznych w jego swoistym ksztacie. Mona sobie wyobrazi spoeczestwo bez kast, hierarchii spoecznej czy klas, w ktrym prawo, nie uznajc przywilejw, rozdziela spadki na rwne czci, a ktre jednoczenie jest pozbawione kultury i wolnoci. Nie jest to pusta hipoteza despota, by atwiej niewoli ludzi, moe mie interes w uczynieniu poddanych rwnymi i pozostawieniu ich w ciemnocie.

Takie spoeczestwo demokratyczne nie tylko nie bdzie posiadao uzdolnie i zamiowa do nauk, literatury i sztuk, ale jak mona przypuszcza, nie ujawni ich nigdy. Prawo spadkowe bdzie wraz z kadym pokoleniem rozbijao majtki, a nikt nie bdzie tworzy nowych. Czowiek biedny, pozbawiony owiaty i wolnoci, nie bdzie nawet prbowa si wzbogaci, a czowiek bogaty, pozostajc bezbronnym, da si doprowadzi do stanu ubstwa. Niebawem obaj obywatele biedny i bogaty stan si cakowicie i ostatecznie rwni. Nikt nie bdzie ju mia czasu ani ochoty na powicanie si pracom i radociom umysu. Wszyscy gnunie bd w jednakowej ignorancji i niewoli. Kiedy wyobraam sobie takie demokratyczne spoeczestwo, odnosz wraenie, e znalazem si w niskim, ciemnym i dusznym pomieszczeniu, w ktrym blednie i ganie nawet wiato dochodzce z zewntrz. Wydaje mi si, e nagle przygnit mnie jaki ciar i miotam si w ciemnociach, usiujc znale wyjcie na powietrze i wiato dzienne. Ale wszystko to nie stosuje si do owieconych ludzi, ktrzy wiadomie znieli u siebie stanowe i dziedziczne przywileje, pozwalajce na utrzymanie dbr w rkach pewnych osb lub grup spoecznych, i zachowali wolno. Jeli w demokratycznym spoeczestwie yj ludzie owieceni, to s oni wiadomi faktu, e nic ich nie ogranicza i nic im nie kae zadowala si dotychczasowymi osigniciami. Wszyscy myl wic o pomnoeniu dbr dotd zyskanych i jeeli s wolni prbuj myl zamieni w czyn. Ale nie wszystkim udaje si to w tym samym stopniu. Prawodawstwo nie przyznaje ju nikomu przywilejw, ale daje je natura. I poniewa naturalna nierwno ludzi jest bardzo znaczna, a kady czowiek dla zdobycia bogactwa czyni uytek ze wszystkich swych zdolnoci, majtki staj si nierwne. Prawo spadkowe przeciwdziaa powstawaniu bogatych rodzin, ale nie stoi na przeszkodzie temu, by istnieli bogaci ludzie. Stara si ono nieustannie sprowadzi wszystkich obywateli do jednego poziomu, ci za cigle si ode oddalaj i tym bardziej staj si nierwni, im szersze jest ich wyksztacenie i im wiksza jest ich wolno. W naszych czasach powstaa znana ze swych idei i ekstrawagancji sekta, ktra uznaa, i naley skoncentrowa wszystkie dobra w rkach wadzy centralnej i upowani j do rozdzielania majtku midzy ludzi wedle zasug. Pomylane to zostao jako sposb uniknicia cakowitej i wieczystej rwnoci, ktra wydaje si zagraa spoeczestwom demokratycznym. Istnieje prostszy i bezpieczniejszy sposb rozwizania tej kwestii: nikomu nie przyznawa przywilejw, wszystkim da rwne wyksztacenie oraz swobod i kademu czowiekowi pozostawi trosk o swoj wasn pozycj. Wtedy szybko ujawni si skutki nierwnoci naturalnej i bogactwo znajdzie si po stronie ludzi dziaajcych zrczniej.

W demokratycznych spoeczestwach, w ktrych panuje wolno, znajdzie si wic zawsze wielu ludzi bogatych lub yjcych w dostatku. Tej grupy bogatych ludzi nie bd ju czyy tak silne wizy jak czonkw dawnej arystokracji; bd mieli inne instynkty i nigdy ich niezaleno yciowa nie bdzie rwnie pewna i niepodwaalna, lecz bd nieporwnanie liczniejsi od arystokracji. Ludzie ci nie bd zwizani materialnymi potrzebami i bd mogli w pewnym stopniu powici si pracom i radociom ducha. Tak te si stanie. Umys ludzki bowiem, z jednej strony dc ku wszystkiemu, co ograniczone, materialne i uyteczne, z drugiej zwyk wznosi si ku temu, co nieskoczone, niematerialne i pikne. Potrzeby fizyczne wi go z ziemi, ale z chwil gdy staje si od nich wolny, sam wznosi si ku grze. Nie tylko wicej bdzie ludzi majcych sposobno interesowania si sprawami umysowymi, ale i zamiowanie do radoci duchowych bdzie zstpowa coraz niej, a ku ludziom, ktrzy w spoeczestwach arystokratycznych byli cakowicie pozbawieni czasu oraz pojtnoci dla tego rodzaju spraw. Kiedy nie ma ju dziedzicznych majtkw, przywilejw klasowych i prerogatyw, jakie daje urodzenie, i kiedy kady czowiek moe liczy tylko na wasne siy, staje si oczywiste, e podstawowym czynnikiem, ktry stwarza rnice majtkowe, jest ludzka inteligencja. W wielkiej cenie jest wic wwczas wszystko, co umacnia, rozszerza i wzbogaca moliwoci intelektualne czowieka. Nawet w oczach mas uyteczno wiedzy staje si oczywista. Ludzie, ktrym obce s jej uroki, doceniaj rezultaty wiedzy i staraj si j zdoby. W czasach demokracji ludzie, bdc wyksztaconymi i wolnymi, nie s od siebie oddzieleni adnymi barierami i nic nie zmusza ich do pozostawania na swoim miejscu. Dlatego te wznosz si i upadaj ze szczegln atwoci. Wszystkie warstwy spoeczne obserwuj si nieustannie. Maj wiele wsplnych spraw, mieszaj si midzy sob, naladuj si i sobie zazdroszcz. Wszystko to podsuwa ludowi idee, pojcia i pragnienia, do ktrych nie miaby dostpu, gdyby pozycje byy raz na zawsze ustalone, a spoeczestwo nieruchome. W takim spoeczestwie sucemu nigdy nie s cakowicie obce rozrywki i zatrudnienia pana, a biednemu zajcia czowieka bogatego. Czowiek ze wsi pragnie si upodobni do czowieka z miasta, a prowincja do metropolii. Dlatego nikt nie pozwala si atwo sprowadzi do rzdu istoty zajtej wycznie materialnymi zabiegami i nawet najskromniejszy rzemielnik od czasu do czasu przejawia zainteresowanie sprawami umysowymi. Lektura ksiek ma inny sens ni w czasach arystokracji, ale krg czytelnikw nieustannie si rozszerza, a wreszcie obejmie wszystkich obywateli. Z chwil gdy masy zaczynaj interesowa si yciem umysowym, przekonuj si, e jednym ze znakomitych sposobw zdobycia sawy, siy i bo-

gactwa jest osignicie mistrzostwa w jakiej jego dziedzinie. Zrodzone ze stanu rwnoci niespokojne ambicje ludzi szukaj zaspokojenia i tutaj. Liczba uprawiajcych nauk, literatur i sztuki ogromnie wzrasta. W wiecie ducha pojawia si wspaniae oywienie; kady czowiek toruje sobie w nim drog i czyni wysiki, by zwrci na siebie uwag. Powstaje zjawisko analogiczne do tego, co w Stanach Zjednoczonych dzieje si w dziedzinie ycia politycznego: poszczeglne dokonania s czsto niedoskonae, ale liczba ich jest nieprzebrana; rezultaty indywidualnych wysikw s skromne, ale rezultat oglny jest imponujcy. Nie jest wic prawd, e ludzie yjcy w czasach demokracji s obojtni wobec nauki, literatury i sztuk trzeba tylko zrozumie, e uprawiaj je po swojemu, tak jak im na to pozwalaj waciwe im zalety i uomnoci.

ROZDZIA DZIESITY

Dlaczego Amerykanie przywizuj wiksz wag do praktycznego zastosowania nauki ni do teorii

O ile jest pewne, e ukad spoeczny i instytucje demokratyczne nie wstrzymuj wcale postpw umysu ludzkiego, o tyle nie da si zaprzeczy, e kieruj go na okrelone tory. Wpyw ten, cho tak ograniczony, pozostaje jednak bardzo znaczny i dlatego warto, jak sdz, zatrzyma si nieco nad t spraw. Skorzystajmy teraz z uwag, jakie poczynilimy poprzednio o metodzie filozoficznej Amerykanw. Rwno budzi w kadym czowieku pragnienie samodzielnego osdzania wszystkiego, rozwija w nim zamiowanie do rzeczy realnych i namacalnych, z drugiej za strony pogard dla form i tradycji. Te podstawowe instynkty daj o sobie zna przede wszystkim w dziedzinie, o ktrej traktuje niniejszy rozdzia. Ludzie uprawiajcy nauk w demokratycznych spoeczestwach obawiaj si zawsze mylenia utopijnego. Wystrzegaj si systemw, lubi trzyma si blisko faktw i bada je samodzielnie. Poniewa nie robi na nich adnego wraenia autorytety, nie twierdz niczego w oparciu o cudze zapewnienia. Przeciwnie, s cigle zajci wyszukiwaniem sabych stron cudzych koncepcji. Tradycje naukowe niewiele dla nich znacz; nie wdaj si nigdy w dugotrwae badania subtelnoci jakiej teorii i nisko sobie ceni wielkie sowa; wnikaj w podstawowe aspekty tematu i lubi o nich mwi w jzyku codziennym. Nauka przybiera swobodniejsze, a zarazem bardziej pewne formy, ale jest mniej teoretyczna. Sdz, e oglnie mona podzieli nauk na trzy dziay. Pierwszy zawiera najbardziej teoretyczne zasady i najbardziej abstrakcyjne pojcia, ktre nie znajduj adnych zastosowa lub ktrych zastosowania s bardzo odlege. Drugi skada si z oglnych prawd, ktre cho jeszcze zwizane z czyst teori, wiod wprost do praktyki. Trzeci obejmuje zastosowania i sposoby praktycznego postpowania. Kady z tych trzech dziaw nauki moe by uprawiany osobno, jakkolwiek rozsdek i dowiadczenie wskazuj na to, e aden z nich nie moe dugo si rozwija w odosobnieniu od pozostaych. W Ameryce czysto praktyczny dzia nauki jest uprawiany w sposb godny podziwu; wiele uwagi powica si dziaowi teoretycznemu, majcemu zna-

czenie dla zastosowa. W tej sferze naukowych bada amerykaska umysowo jest jasna, swobodna, oryginalna i podna. W Stanach Zjednoczonych nie ma jednak prawie nikogo, kto powicaby si cile teoretycznej i abstrakcyjnej dziedzinie ludzkiej wiedzy. Amerykanie daj tu kracowy przykad tendencji ktr cho w mniejszym nasileniu da si odnale we wszystkich spoeczestwach demokratycznych. W uprawianiu nauk wyszych czy te teoretycznego dziau nauki niezwykle istotny jest element medytacji; tymczasem spoeczestwo demokratyczne stanowi najmniej dogodny dla niej teren. Nie istnieje tu, tak jak w spoeczestwach arystokratycznych, liczna warstwa ludzi, ktrej dobrobyt umoliwia bezczynno, ani te inna, ktra o nic nie zabiega, poniewa nie liczy na popraw bytu. Tutaj wszyscy oddaj si jakiej intensywnej dziaalnoci: jedni chc osign wadz, inni zdoby bogactwo. Gdzie wrd tego powszechnego poruszenia, wrd cierania si sprzecznych interesw, wrd nieustajcego wycigu po majtki znale spokj niezbdny do gbokich rozwaa? Jake zatrzyma myl na jednym temacie, kiedy wok nas wszystko si porusza i nas samych unosi i miota rwcy strumie, ktremu nic si nie ostaje? Tego staego oywienia, ktre panuje wewntrz spokojnej i uksztatowanej ju demokracji, nie naley myli z gwatownymi i rewolucyjnymi ruchami, ktre prawie zawsze towarzysz narodzinom i rozwojowi spoeczestwa demokratycznego. Gwatowna rewolucja odbywajca si w spoeczestwie wysoce cywilizowanym zawsze stanowi silny impuls dla emocji i pogldw. Tyczy si to przede wszystkim rewolucji demokratycznych, ktre ruszajc z posad wszystkie warstwy spoeczestwa jednoczenie, wzbudzaj ogromne ambicje w sercu kadego obywatela. Jeli w okresie rozpadania si resztek dawnego spoeczestwa feudalnego Francuzi dokonali tak piknych postpw w zakresie nauk cisych, to ow nieoczekiwan wydajno przypisa naley nie samej demokracji, ale bezprzykadnej rewolucji, jaka towarzyszya jej nadejciu i rozwojowi. Jest to wic przypadek szczeglny i nieostronoci byoby upatrywa w nim przesank oglnej prawidowoci. Wielkie rewolucje nie zdarzaj si czciej w spoeczestwach demokratycznych ni w jakichkolwiek innych, a myl nawet, e zdarzaj si w nich rzadziej. Jednake w tych spoeczestwach panuje dokuczliwe poruszenie, co w rodzaju nieustannej szarpaniny, ktra mci i rozprasza umys, nie inspirujc go ani nie budujc. Ludzie yjcy w spoeczestwach demokratycznych nie tylko nie s skonni oddawa si medytacji, ale nie odczuwaj dla niej szacunku. Ukad spoeczny i demokratyczne instytucje zmuszaj wikszo ludzi do cigego dziaania. Ot te zwyczaje ycia umysowego, ktre sprzyjaj dziaaniu, nie

zawsze sprzyjaj myleniu. Czowiek, ktry dziaa, musi niejednokrotnie zadowoli si czstkowymi wynikami, poniewa nigdy nie dotarby do celu, gdyby chcia wydoskonali kady szczeg. Stale opiera si na ideach, ktrych nie mia sposobnoci zgbi, poniewa posuguje si nimi raczej ze wzgldu na ich funkcj ni niezawodn suszno. Krtko mwic, mniej ryzykuje posugujc si co pewien czas faszyw zasad ni tracc czas na weryfikowanie wszystkich zasad. wiat nie postpuje naprzd dziki dugim i uczonym dowodom. O wszystkim decyduje pospieszna obserwacja jakiego zdarzenia, dorane wykorzystanie zmiennych namitnoci tumu, przypadek, jaki niesie chwila, i jego zrczne wykorzystanie. W czasach kiedy wszyscy niemal ludzie oddaj si dziaaniu, pojawia si tendencja do przedkadania bezporednio skutecznych przedsiwzi i powierzchownych koncepcji umysowych nad gbok i powoln prac intelektu, ktra nie jest wcale ceniona. Ta powszechna opinia wpywa na pogldy ludzi uprawiajcych nauk, przekonuje ich o tym, e mog osign wyniki bez pomocy gbokich rozmyla, albo zniechca ich do tematw, ktre wymagaj duszych medytacji. Istnieje wiele sposobw uprawiania nauk. Mnstwo ludzi znajduje w pracach umysu egoistyczne, merkantylne i dorane upodobanie, ktrego nie naley myli z bezinteresown pasj oywiajc nielicznych. Istnieje pragnienie wykorzystania wiedzy i czyste pragnienie poznania. Z rzadka mona spotka u ludzi arliwe i niewyczerpane umiowanie prawdy, ktre ywi si sob samym i rozkoszuje nieustannie poznawaniem, nigdy nie doznajc zaspokojenia. Wanie to arliwe, dumne i bezinteresowne umiowanie prawdy doprowadza ludzi do jej rde, by tam czerpali podstawowe idee. Nie wierz, by Pascal mg kiedykolwiek do tego stopnia skupi wszystkie siy swego ducha dla odkrycia najgbiej ukrytych tajemnic Stwrcy, gdyby przywiecaa mu idea jakiego znacznego zysku lub chocia pragnienie sawy. Kiedy widz, jak oderwa si od spraw ycia, by si powici bez reszty rozmylaniom, i przedwczenie zrywa wizy czce jeszcze jego ducha z ciaem, by umrze ze staroci przed czterdziestym rokiem ycia, wtedy ogarnia mnie zadziwienie i zaczynam rozumie, e przyczyny, ktre wywoay tak niezwyky wysiek, nie mogy by zwyczajne. Przyszo pokae, czy te tak rzadkie i podne namitnoci z rwnym powodzeniem jak za arystokracji mog si rozwin w spoeczestwie demokratycznym. Przyznaj, e trudno mi w to uwierzy. Warstwa, ktra w spoeczestwie arystokratycznym ksztatuje opini i prowadzi sprawy publiczne, bdc w sposb trway i dziedziczny umieszczon ponad tumem, nabiera pewnoci swojego wysokiego przeznaczenia i wysokiego przeznaczenia czowieka w ogle. Przyznaje mu chwalebne posannictwo i wzniose pragnienia. Arystokracja czsto dziaa w sposb ty-

raski i gboko nieludzki, ale rzadko przywiecaj jej niegodne myli i okazuje pen dumy pogard dla pospolitych przyjemnoci, nawet wtedy, kiedy im si oddaje. Wszystko to sprawia, e dusze zostaj nastrojone na wysoki ton. W czasach arystokracji powszechnie panuj rozlege idee godnoci, mocy i wielkoci czowieka. Takie pogldy wpywaj na ludzi uprawiajcych nauki i toruj umysom drog ku wysokim rejonom refleksji, przepeniajc je przy tym wzniosym i niemal boskim umiowaniem prawdy. Uczeni zwracaj si wic ku teorii i czsto im si zdarza nierozwanie pogardza praktyk. Archimedes powiada Plutarch mia tak wznios dusz, e nie zniy si nigdy do napisania dziea o sposobie budowania machin wojennych, i mienic pod, nisk i przedajn ca t wiedz o wymylaniu i budowaniu machin, i w ogle wszelk sztuk, ktra przynosi praktyczny poytek, uywa swego umysu i swych umiejtnoci jedynie do pisania dzie, ktrych pikno i subtelno nie wizay si z jakkolwiek uyte cznoci. Oto arystokratyczne pojmowanie nauki. W krajach demokratycznych nie ma na nie miejsca. Wikszo ludzi wchodzcych w skad demokratycznego spoeczestwa jest chciwa materialnych i doranych zyskw, a jako e s oni zawsze niezadowoleni z zajmowanej pozycji i zawsze mog j porzuci, myl tylko o sposobach powikszania majtku. Kada nowa metoda, ktra krtsz drog prowadzi do zdobycia bogactwa, kade urzdzenie, ktre uatwia prac, kady przyrzd, ktry zmniejsza koszta produkcji, kade odkrycie, ktre umoliwia i potguje przyjemnoci, wydaje si im najwspanialszym przykadem dokona ludzkiego ducha. Z tego rda wywodzi si zrozumienie i powaanie dla nauk w spoeczestwach demokratycznych. W czasach arystokracji od nauki da si zaspokojenia potrzeb umysu, w czasach demokracji potrzeb ciaa. Zwamy, e im bardziej demokratyczne jest spoeczestwo, im bardziej jest owiecone i im wiksza panuje w nim wolno, tym bardziej ronie liczba ludzi zainteresowanych w naukowych osigniciach i tym wicej zysku, sawy i nawet wadzy przynosz wynalazcom odkrycia dajce si bezporednio zastosowa. Dzieje si tak, poniewa w demokracji klasa pracujca bierze udzia w sprawach publicznych, a ci, ktrzy jej su, mog si spodziewa w nagrod zarwno zaszczytw, jak i pienidzy. Nietrudno si domyli, e w spoeczestwie w ten sposb zorganizowanym umys ludzki bdzie wykazywa tendencj do pomijania zagadnie teoretycznych na rzecz niezwykle energicznego rozwijania sztuki zastosowa czy te przynajmniej takich dziedzin teorii, ktre s niezbdne do wiedzy o zastosowaniach. Jeeli nawet instynkt bdzie go unosi ku wyszym sferom ducha interes sprowadzi go na ziemi. Tutaj wanie rozwijaj si siy umysu i jego niespokojna aktywno, tutaj dokonuje on cudw. Ci sami Amerykanie, kt-

rzy nie odkryli adnego oglnego prawa mechaniki, zastosowali w egludze now maszyn, ktra zmienia oblicze wiata. Jestem oczywicie daleki od przekonania, e spoeczestwa demokratyczne naszych czasw bd wiadkami upadku ludzkiej wiedzy czy te e same nie potrafi jej rozwin. W obecnych czasach, zwaywszy wielk liczb wyksztaconych narodw, ktre gorczkowo przecigaj si w wynalazczoci, zwizki, jakie cz midzy sob poszczeglne dziay nauki, nie mog uj uwagi. Samo przecie zamiowanie do praktyki, jeeli tylko ma charakter owiecony, nie pozwala na lekcewaenie teorii. Niemoliwe, aby w trakcie tylu prb zastosowania nauki, w trakcie tylu nieustannie ponawianych dowiadcze nie ujawniy si oczom badaczy jakie oglne prawa. Tote duo bdzie wielkich odkry, cho moe nieliczni bd wielcy odkrywcy. Wierz zreszt we wzniose powoanie naukowe. O ile demokracja nie sprzyja uprawianiu nauk dla samego poznania, o tyle niepomiernie rozszerza krg ludzi, ktrzy si nauk zajmuj. Jest rzecz nieprawdopodobn, by w tak wielkim zastpie ludzi nie ujawni si od czasu do czasu jaki geniusz, oywiony li tylko czystym umiowaniem prawdy. Taki czowiek moemy by pewni zrobi wszystko, by dotrze do najgbszych tajemnic natury, niezalenie od ducha swego kraju i swych czasw. Nie trzeba bdzie mu pomaga wystarczy go nie powstrzymywa. Chc powiedzie tylko tyle: staa nierwno moliwoci zamyka ludzi w krgu szlachetnego, lecz jaowego poszukiwania prawd abstrakcyjnych, podczas gdy ukad spoeczny i instytucje demokracji skaniaj czowieka do dania od nauki jedynie natychmiastowego i poytecznego rezultatu. To danie jest naturalne i nieuchronne. Zbadanie go jest interesujce, a ukazanie moe sta si konieczne. Gdyby ci, ktrzy za naszych dni s powoani do kierowania yciem narodw, jasno zdali sobie spraw z nowo powstaych instynktw, ktrych niedugo nie da si pohamowa, zrozumieliby, e owiecenie oraz rwno budz w czasach demokracji zainteresowanie tym dziaem nauki, ktry wie si z przemysem, i e cay wysiek wadzy spoecznej powinien by skupiony na popieraniu studiw wyszej natury oraz budzeniu wielkich pasji naukowych. W naszych czasach trzeba nakania umys ludzki ku teorii, poniewa ku praktyce ciy wasn si, i zamiast zmusza go cigle do szczegowego analizowania drugorzdnych wynikw, lepiej jest go pobudzi do kontemplacji pierwszych przyczyn. Poniewa cywilizacja rzymska upada wskutek najazdu barbarzycw, zbyt atwo przyjmujemy, e cywilizacja moe zgin tylko w taki sposb. Gdyby wiato naszej kultury zaczo kiedykolwiek gasn, odbywaoby si to stopniowo i bez udziau zewntrznej przyczyny. Powicajc si wy-

cznie stosowaniu nauki, moglibymy straci z oczu zasady; zapomniawszy zasad, moglibymy zatraci wiedz o metodach, ktre z zasad wynikaj; nie bdc ju w stanie wynale nowych, w sposb bezmylny i nieumiejtny uywalibymy mdrych starych procedur, o ktrych rozumieniu nie byoby ju mowy. Gdy trzysta lat temu Europejczycy przybyli do Chin, wszystkie umiejtnoci byy tam bardzo rozwinite. Zdziwienie ich budzi wszelako brak dalszego postpu przy tak wysokim stopniu osignitej doskonaoci. Potem dopiero napotkali szcztki wyszej wiedzy, ktrej zaniechano. Nard by przemylny, wikszo naukowych metod zachowano, ale nauka jako taka ju nie istniaa. To wyjaniao Europejczykom, dlaczego w spoeczestwie panowa szczeglny umysowy bezruch. Chiczycy, postpujc drog wskazan przez przodkw, stracili z oczu racje, ktre tamtymi kieroway. Posugiwali si jeszcze star formu, nie zastanawiajc si nad jej znaczeniem; zachowali instrument, ale zatracili ju sztuk przeksztacania go i odtwarzania. Nie mogli wic niczego zmieni i musieli zrezygnowa z udoskonalania. Musieli niewolniczo naladowa swoich przodkw, aby porzuciwszy wskazan przez nich drog nie znale si nieoczekiwanie w cakowitych ciemnociach. rdo wiedzy wyscho. I cho rzeka pyna jeszcze, nie moga ju wezbra ani zmieni biegu. A jednak Chiny trway spokojnie przez wieki; najedcy przejli obyczaje kraju; panowa ad. Istnia swego rodzaju dobrobyt. Rewolucje byy nader rzadkie, a wojny waciwie nieznane. Nie trzeba wic by zbyt pewnym tego, e nie grozi nam barbarzystwo, istniej bowiem spoeczestwa, ktre daj sobie wyrwa z rk wiato, ale s i takie, ktre zadeptuj je wasnymi stopami.

ROZDZIA TRZYNASTY

Literatura epoki demokracji

Kiedy w Stanach Zjednoczonych wejdziemy do ksigarni i przyjrzymy si wypeniajcym pki amerykaskim ksikom, ich liczba wyda nam si bardzo pokana, natomiast liczba znanych autorw skromna. Znajdziemy tam przede wszystkim mnstwo podstawowych podrcznikw przeznaczonych do dostarczania rudymentw wiedzy. Wikszo z nich zostaa napisana w Europie. Amerykanie przedrukowuj je, przystosowujc do wasnych potrzeb. Jest take bardzo duo ksiek religijnych, wyda Biblii, zbiorw kaza, nabonych historii, religijnych dysput, opisw dziaalnoci zakadw dobroczynnych. Wreszcie duga lista politycznych pamfletw, w Ameryce bowiem walka stronnictw nie toczy si za pomoc ksiek, ale niewielkich broszur, ktre kr z niewiarygodn szybkoci, yj jeden dzie, po czym umieraj. Wrd tych polednich wytworw umysowej dziaalnoci znale mona godne uwagi dziea nielicznych autorw, ktrzy s znani lub powinni by znani w Europie. Jakkolwiek Ameryka najmniej ze wszystkich cywilizowanych krajw zajmuje si literatur, yje tam jednak wielu ludzi, ktrym sprawy ducha nie s obce. Jeeli nawet nie s dla nich przedmiotem rozwaa caego ycia, to przynajmniej stanowi o uroku wolnych chwil. Wikszo podanych ksiek dostarczaj im jednak Anglicy. Prawie wszystkie wielkie angielskie dziea s wydawane w Stanach Zjednoczonych. Duch literacki Wielkiej Brytanii promieniuje a w gb lasw Nowego wiata. W kadej niemal chacie pioniera znajdzie si bodaj kilka pojedynczych tomw Szekspira. Przypominam sobie, e Henryka V przyszo mi przeczyta po raz pierwszy wanie w takim log-house. Amerykanie nie tylko stale czerpi ze skarbnicy literatury angielskiej, ale wrcz mona powiedzie, e literatur angielsk maj u siebie. Wikszo spord tych niewielu ludzi, ktrzy w Stanach Zjednoczonych zajmuj si twrczoci literack, to Anglicy przez tre, a nade wszystko przez form swoich ksiek. Pisarze ci przenosz w warunki demokracji idee i obyczaje literackie waciwe narodowi arystokratycznemu, ktry sobie przyjli za wzr. Maluj wic wiat za pomoc zapoyczonych barw i poniewa prawie nigdy nie przedstawiaj rzeczywistoci kraju, w ktrym yj, rzadko zdobywaj w nim popularno.

Obywatele Stanw Zjednoczonych wydaj si do tego stopnia przekonani, e ksiki publikuje si tam wcale nie dla nich, i zanim osdz warto jakiego swojego pisarza, czekaj, by przedtem uznano go w Anglii. Podobnie jest z obrazami: prawo osdzenia kopii pozostawia si autorowi oryginau. cile rzecz biorc, mieszkacy Stanw Zjednoczonych nie maj jeszcze literatury. Jedynymi autorami, ktrych mona uwaa za amerykaskich, s dziennikarze. Nie s oni wielkimi pisarzami, ale wyraaj si w jzyku kraju i s tam rozumiani. Wszystkich innych mona uzna za cudzoziemcw. Ci ostatni s dla Amerykanw tym, czym dla nas byli naladowcy Grekw i Rzymian w czasach odrodzenia literatury przedmiotem zaciekawienia, ale nie powszechnej sympatii. Dostarczaj umysowej rozrywki, lecz nie oddziaywaj na obyczaje. Mwiem ju, e tego stanu rzeczy nie zawdziczamy wycznie demokracji i e jego przyczyn szuka naley w wielu specyficznych i niezalenych od niej okolicznociach. Gdyby Amerykanie, zachowujc ten sam ukad spoeczny i to samo prawodawstwo, posiadali jednak inne pochodzenie i yli w innym kraju, sdz, e ju w tej chwili mieliby literatur. I tak zreszt bd j mieli, ale literatura okae si cakowicie rna od tego, go si dzi w Ameryce pisze. Bdzie to wasna literatura Amerykanw. Mona sprbowa z gry przepowiedzie, jaki bdzie jej charakter. Wyobramy sobie jakie spoeczestwo arystokratyczne, w ktrym uprawia si literatur: prace umysu, tak samo jak sprawy administracyjne, s kontrolowane przez klas sprawujc wadz. Literatura, jak i ycie polityczne, niemal bez reszty skoncentrowana jest w rku tej klasy lub warstw jej najbliszych. Ten podstawowy fakt pozwala ju przewidzie skutki. Jeeli niewielka liczba zawsze tych samych ludzi w tym samym czasie zajmuje si tymi samymi sprawami, to osoby te z atwoci dochodz do porozumienia i wsplnie tworz pewne zasadnicze reguy postpowania. Jeeli przedmiotem zainteresowa tych osb jest literatura, twrczo intelektualna zostanie niebawem podporzdkowana pewnym cisym przepisom, z ktrych nie bdzie wolno si wyamywa. Jeeli ludzie ci zajmuj w kraju dziedziczne pozycje, nie poprzestan na samodzielnym ustaleniu pewnej liczby obowizujcych regu, ale bd rwnie akceptowali reguy wprowadzone przez przodkw. Ich reguy bd zatem jednoczenie rygorystyczne i tradycyjne. Poniewa ludzie ci nie musz si zajmowa sprawami materialnymi i nigdy, podobnie jak i ich przodkowie, nie musieli si nimi zajmowa, od wielu pokole mogli si interesowa yciem umysowym. Przyswoili sobie sztuk literack, co pozwala im teraz kocha j dla niej samej oraz czerpa przyjemno z faktu, e jej reguom podporzdkowuj si wszyscy.

To jeszcze nie wszystko: ludzie, o ktrych mwi, rozpoczli swe ycie i dokonuj go w dostatku lub bogactwie dlatego naturalne jest u nich upodobanie do wyszukanych uciech oraz wyrafinowanych i delikatnych przyjemnoci. Co wicej, pewna mikko umysu i serca lad ycia od pokole toczcego si wrd tylu dbr kae im odsuwa od siebie, a nawet wyklucza ze swoich rozrywek wszystko, co nieoczekiwane i zbyt gwatowne. Nad gwatowne wzruszenia przedkadaj zabaw; chc odczuwa zaciekawienie, ale nie chc da si porwa pasji. Wyobramy sobie teraz literatur pisan przez podobnych ludzi lub pisan dla nich; w tej literaturze wszystko bdzie regularne i z gry ustalone. Najdrobniejszy utwr wycyzelowany zostanie we wszystkich szczegach; rzemioso i praca wszdzie zostawi swe lady; kady rodzaj literacki bdzie posiada osobne reguy, od ktrych nie bdzie wolno odstpi i ktre bd go odrniay od wszystkich pozostaych. Styl bdzie niemal rwnie wany jak myl, forma rwnie wana jak tre; ton utworw bdzie gadki, umiarkowany, jednolity. Ich duch zachowa szlachetn i godn postaw, a pisarze bardziej bd zajci doskonaleniem ni tworzeniem. Moe si zdarzy, e czonkowie warstwy wyksztaconej, yjc wycznie we wasnym krgu i piszc tylko dla siebie, strac cakowicie z oczu reszt wiata, co sprawi, e ich utwory bd zbyt wyszukane i faszywe. Tworzc drobiazgowe reguy literackie na wasny uytek, oddal si tym samym od zdrowego rozsdku i ulegn wynaturzeniu. Nie chcc mwi pospolitym jzykiem, stworz arystokratyczny argon, ktry wcale nie bdzie bliszy piknej mowy ni ludowa gwara. Oto rafy literatury ustroju arystokratycznego. Kada arystokracja, ktra cakowicie odsuwa si od ludu, staje si bezsilna. Dotyczy to zarwno wiata polityki, jak i literatury. Odwrmy teraz obraz i popatrzmy na jego odwrotn stron. Przeniemy si do demokratycznego kraju, ktrego dawne tradycje i obecna kultura sprawiaj, i radoci duchowe nie s ludziom obce. Pozycje spoeczne zmieszay si tutaj, wiedza, tak samo jak wadza, podzielona jest nieskoczenie i, jeeli wolno tak powiedzie, rozrzucona po caym kraju. Mamy wic przemieszany tum, ktrego potrzeby intelektualne naley zaspokoi. Ci nowi amatorzy duchowych radoci nie odebrali takiego samego wychowania i wyksztacenia, nie s podobni do swoich przodkw i na kadym kroku sami si zmieniaj, poniewa nieustannie zmienia si ich miejsce pobytu, ich uczucia oraz stan majtkowy. Nie cz ich tradycje i wsplne obyczaje, nigdy bowiem nie mieli ani moliwoci, ani ochoty, ani czasu, by wzajemnie si rozumie.

Tymczasem w tym wanie niespjnym i ruchliwym tumie rodz si autorzy ksiek, to ten tum rozdziela midzy nich zyski i saw. W tej sytuacji nie dziwi si wcale, e w literaturze takiego spoeczestwa nie bdzie miejsca na reguy uznawane przez pisarzy i czytelnikw w czasach arystokracji. Jeeli nawet si zdarzy, e ludzie jakiego okresu zgodz si na okrelone reguy, to fakt ten niczego nie dowodzi na przyszo, poniewa w krajach demokratycznych kade nowe pokolenie staje si nowym spoeczestwem. W takich krajach literatura z wielkim trudem podda si zatem cisym reguom, a w ogle jest niemoliwe, by poddaa si jakimkolwiek reguom staym. W demokracji daleko jest jeszcze do tego, by wszyscy ludzie, ktrzy zajmuj si literatur, posiadali literackie wyksztacenie. Ci za, ktrzy posiedli jej powierzchown znajomo, w wikszoci robi polityczne kariery lub wykonuj zawd, od ktrego z rzadka tylko mog si oderwa do ukradkowych przyjemnoci intelektualnych. Ludzie Ci nie traktuj radoci literackich jako gwnego uroku swego ycia, ale uwaaj je za niezbdne wytchnienie po trudach pracy. Ludzie tego pokroju nigdy nie zdobd dostatecznie gbokiej znajomoci sztuki literackiej, by wyczuwa jej subtelnoci niuanse umkn im zawsze. Mogc powici literaturze jedynie niewielk ilo czasu, chc go w peni wykorzysta. Lubi ksiki, ktre atwo zdoby, ktre szybko si czyta i ktrych lektura nie wymaga uczonych studiw. daj atwego pikna, ktre oddaje si bez oporu i ktrym mona cieszy si na poczekaniu. Przede wszystkim jednak podaj tego, co nowe i zaskakujce. Nawykli do praktycznego, monotonnego ycia, odczuwaj potrzeb gwatownych emocji, nagych objawie, jaskrawych prawd i faszw, ktre na chwil ka im zapomnie o wszystkim i jakby gwatem wprowadzaj ich w sam rodek tematu. Czy trzeba co dodawa? Kt nie pojmie, co z tej sytuacji wynika? Literatura czasw demokracji rozwaana w caoci nie przedstawia, tak jak literatura arystokracji, obrazu porzdku, regularnoci, wiedzy i rzemiosa. Forma bdzie w niej lekcewaona, czasem nawet pogardzana. Styl czsto dziwaczny, niepoprawny, ciki i saby, ale prawie zawsze miay i gwatowny. Autorom bardziej bdzie zaleao na szybkim tempie tworzenia ni na doskonaleniu szczegw. Mae utwory bd czstsze od grubych ksig, wicej bdzie byskotliwoci ni erudycji, wyobrani ni gbi. Literatur t bdzie rzdzi myl o dzikiej, prymitywnej niemal sile, a jej owoce bd liczne i rnorodne. Pisarze zechc raczej zadziwia ni si podoba i raczej rozbudza namitnoci ni oczarowa poczucie smaku. Znajd si na pewno pisarze, ktrzy wybior inn drog. Jeeli bd to ludzie o wielkich zaletach, ich ksiki znajd czytelnikw niezalenie od swych zych i dobrych stron. Wyjtki takie bd jednak rzadkie, i nawet ci,

ktrzy w caej twrczoci wyami si z panujcych literackich obyczajw, zawsze podporzdkuj si im w jakich szczegach. Opisaem dwie skrajne sytuacje. Narody jednak nigdy nie przechodz raptownie od jednej do drugiej, ale posuwaj si z wolna, poprzez nieskoczenie wiele stopni porednich. Podczas procesu przechodzenia owieconego spoeczestwa od pierwszej sytuacji do drugiej prawie zawsze zdarza si taki moment, w ktrym duch literatury narodw demokratycznych spotyka si z duchem literatury arystokracji i oba wydaj si dy do zgodnego panowania nad umysami. S to epoki przejciowe, ale nader wietne: odznaczaj si podnoci, ktra wszake nie zamienia si w rozpasanie, oraz oywieniem, ktre nie oznacza chaosu. Taka bya literatura francuska XVIII wieku. Posunbym si zbyt daleko, gdybym twierdzi, e literatura narodu jest zawsze podporzdkowana jego spoecznemu ukadowi i politycznej organizacji. Wiem, e niezalenie od tych przyczyn istnieje jeszcze wiele innych, ktre okrelaj charakter dziea literackiego. Te jednak wydaj mi si podstawowe. Relacje istniejce midzy ukadem spoecznym i politycznym spoeczestwa a duchem jego literatury s zawsze liczne; kto poznaje spoeczestwo, zdobywa tym samym pewn wiedz o jego literaturze.

ROZDZIA CZTERNASTY

O literaturze pojtej jako interes

Demokracja nie tylko rozbudza zamiowanie do literatury u ludzi zajmujcych si interesami, ale rwnie kojarzy zmys interesu z dziaalnoci literack. W czasach arystokracji czytelnicy s nieliczni i wymagajcy. W demokracji nietrudno jest im si podoba, a ich liczba jest ogromna. Dlatego w czasach arystokracji mona osign sukces jedynie za cen ogromnych wysikw, jednakowo wysiki te, przynoszc wielk saw, nie przynosz pienidzy. Natomiast w krajach demokratycznych pisarz jest w stanie niewielkim kosztem osign redni rozgos i wielk fortun. eby to osign, nie musi by podziwiany; wystarczy, e jest lubiany. Stale wzrastajcy tum czytelnikw i ich nieustanne zapotrzebowanie na nowoci zapewnia powodzenie ksikom, ktrych nikt wysoko nie ceni. W czasach demokracji publiczno tak traktuje pisarzy, jak krlowie traktuj zazwyczaj swoich dworzan: pozwala im si bogaci i pogardza nimi. Czeg wicej trzeba sprzedajnym duszom, ktre urodziy si na dworakw? W literaturze krajw demokratycznych roi si zawsze od autorw, ktrzy w pisaniu widz interes. Na kilku wielkich pisarzy przypadaj tysice sprzedawcw myli.

ROZDZIA PITNASTY

Dlaczego studia nad literatur greck i acisk s w spoeczestwach demokratycznych szczeglnie poyteczne

To, co w najbardziej demokratycznych republikach staroytnoci rozumiano pod mianem ludu, nie przypomina wcale naszego rozumienia tego sowa. W Atenach wszyscy obywatele uczestniczyli w sprawach publicznych, ale na ponad trzysta pidziesit tysicy mieszkacw byo zaledwie dwadziecia tysicy obywateli wszyscy inni byli niewolnikami i speniali funkcje, ktre w wikszoci nale dzi do ludu albo nawet do warstw rednich. Ateny ze swym powszechnym gosowaniem byy wic waciwie tylko arystokratyczn republik, w ktrej wszyscy obywatele mieli rwne prawo do udziau w rzdach. Tak samo naley rozumie walk patrycjuszy i plebejuszy w Rzymie. Byy to jedynie wewntrzne spory rodzinne midzy modszym i starszym pokoleniem. Wszyscy oni naleeli w kocu do arystokracji i mieli jej przewiadczenia. W dodatku naley pamita i o tym, e w caej staroytnoci ksiki byy rzadkimi i drogimi przedmiotami i e nadzwyczaj trudno byo je powiela oraz rozprowadza. Te okolicznoci sprawiay, e zamiowanie i obyczaj zajmowania si literatur istnia jedynie w wskim krgu ludzi oraz e w ramach wielkiej arystokracji politycznej powstaa maa, elitarna arystokracja ducha. Nic te nie wskazuje na to, by u Grekw i Rzymian literatura bya kiedykolwiek traktowana jako interes. Te spoeczestwa, ktre nie tylko byy spoeczestwami arystokratycznymi, ale rwnie gboko kulturalnymi i naprawd wolnymi narodami, wycisny na swej literaturze pitno specyficznych uomnoci i zalet, waciwych arystokratycznej literaturze. Wystarczy przejrze dziea pozostawione przez staroytnych, by przekona si, e o ile pisarzom wczesnym brakowao czasem rnorodnych i podnych tematw, miaoci, dynamicznoci i oglniejszego sposobu mylenia, o tyle wykazywali nadzwyczajny artyzm i staranno w szczegach. W ich dzieach nic nie wydaje si by zrobione pospiesznie i przypadkowo wszystko jest tu pisane dla znawcw i nieustannie przejawia si poszukiwanie idealnego pikna. adna literatura nie uwydatnia lepiej wartoci, jakich brakuje pisarzom demokracji. adnej wic nie warto bardziej zgbia w de-

mokratycznych czasach. Studiowanie literatury staroytnej moe by najwaciwszym sposobem zwalczania brakw literatury naszych czasw. Co do jej zalet pojawi si same. W tym miejscu musimy si dobrze zrozumie. Studia jakiego rodzaju mog by przydatne dla literatury danego spoeczestwa i zarazem zupenie niedostosowane do jego potrzeb spoecznych i politycznych. Gdyby w spoeczestwie, w ktrym kady jest stale popychany do gorczkowych zabiegw o powikszenie lub utrzymanie majtku, naucza tylko literatury piknej, jego obywatele staliby si bardzo kulturalni i zarazem bardzo niebezpieczni, poniewa ukad spoeczny i polityczny budziby u nich potrzeby, ktrych zaspokajania nie uczyby przyjty system wychowania. Tak wychowani obywatele, zamiast wzbogaca pastwo sw wynalazczoci, zakcaliby jego ycie w imi greckich i rzymskich ideaw. Jest oczywiste, e w spoeczestwach demokratycznych interes jednostek oraz bezpieczestwo pastwa wymaga, by sposb ksztacenia wikszoci ludzi mia raczej charakter naukowy, handlowy i przemysowy ni literacki. Greka i acina nie musz by nauczane w kadej szkole, chodzi jednak o to, by ludzie, ktrych zdolnoci oraz majtek predestynuj do uprawiania literatury lub do rozmiowania si w niej, mieli do dyspozycji szkoy, w ktrych mona zyska biego w literaturze staroytnej i przesyci umys jej duchem. Kilka znakomitych uniwersytetw lepiej osignie w tym wypadku cel ni wielka liczba zych gimnazjw, w ktrych le nauczane zbyteczne przedmioty przeszkadzaj w dobrym prowadzeniu koniecznych studiw. Wszyscy, ktrzy w krajach demokratycznych maj ambicje w dziedzinie literatury, powinni obficie czerpa z dzie staroytnoci. Jest to rodzaj zbawiennej higieny. Nie znaczy to, e literack twrczo staroytnych uwaam za nienagann. Sdz tylko, e posiada ona szczeglne wartoci, ktre znakomicie mog posuy do zrwnowaenia naszych wasnych uomnoci. Wartoci owe podtrzymuj nas z tej strony, w ktr si niebezpiecznie chylimy.

ROZDZIA SZESNASTY

Jak demokracja amerykaska przeobrazia jzyk angielski

Jeeli czytelnik dobrze zrozumia wszystko, co poprzednio mwiem o literaturze w oglnoci, atwo teraz pojmie, jaki wpyw instytucje demokratyczne mog wywiera na sam jzyk, ktry jest gwnym narzdziem myli. Duch spoeczestw demokratycznych przejawia si zarwno w wielkiej liczbie nowych sw, jakie zostaj tam wprowadzone do jzyka, jak i w naturze idei, jakie te nowe sowa wyraaj. W takich spoeczestwach prawa jzyka, podobnie jak wszystkie inne, tworzy wikszo. Jej duch wyraa si i w tej dziedzinie. Ot wikszo zajmuje si raczej interesami ni studiami, raczej sprawami politycznymi i handlowymi ni filozoficznymi spekulacjami czy literatur. Przewaajca liczba uznanych przez ni czy powoanych do ycia sw bdzie wic nosia pitno jej obyczajw. Sowa te bd przede wszystkim suyy do wyraenia spraw wicych si z dziaalnoci gospodarcz, z namitnociami stronnictw politycznych lub ze szczegami publicznej administracji. Ta wanie dziedzina jzyka bdzie rozwijaa si nieustannie, podczas gdy jzyk metafizyki i teologii powoli ulegnie zaniedbaniu. Nietrudno wyledzi rda, z jakich demokratyczne narody czerpi swoje nowe sownictwo, oraz sposb, w jaki ono powstaje. Ludzie yjcy w krajach demokratycznych nie znaj zupenie jzyka, ktrym mwiono w Rzymie i w Atenach, i nie zadaj sobie bynajmniej trudu poszukiwania w staroytnoci potrzebnych im wyrae. Jeeli czasem odwouj si do uczonych etymologii, naley to sobie tumaczy prnoci, ktra kae im czerpa z jzykw martwych, a nie erudycj, ktra w naturalny sposb podsuwa sowa ich umysom. Zdarza si nawet, e wanie najmniej wyksztaceni ludzie najczciej posuguj si aciskimi i greckimi sowami. Demokratyczne pragnienie wyjcia z wasnej sfery nakazuje im przy pomocy greckiego lub aciskiego sowa nadawa wysz rang jakiej bardzo pospolitej profesji. Im bardziej niski i odlegy od nauki jest ich zawd, tym chtniej nadaj mu grnolotn i uczon nazw. Na takiej wanie zasadzie nasi linoskoczkowie przeistoczyli si nagle w akrobatw i ekwilibrystw. Wobec nieznajomoci jzykw martwych spoeczestwa demokratyczne chtnie zapoyczaj sowa z jzykw ywych. Dzieje si tak dlatego, e lu-

dzie nieustannie stykaj si ze sob, a mieszkacy rnych krajw nawzajem naladuj, gdy z kadym dniem staj si do siebie podobniejsi. Spoeczestwa demokratyczne staraj si jednak znale nowe formy przede wszystkim w swoim wasnym jzyku. Wprowadzaj wic do swego sownika i wycigaj na wiato dzienne dawne, zapomniane wyraenia, bd zapoyczaj od jakiej warstwy sowo, ktre jest jej waciwe, po czym wtaczaj je do powszechnego jzyka, nadajc mu jednoczenie sens przenony. Mnstwo wyrae, ktre poprzednio naleay wycznie do jzyka jakiego stronnictwa lub zawodu, wchodzi w ten sposb do powszechnego obiegu. Najbardziej pospolity zabieg stosowany przez demokratyczne spoeczestwa w celu przeksztacania jzyka polega na nadaniu wyraeniu bdcemu w uyciu znaczenia, ktrego dotd nie miao. Ta metoda jest bardzo prosta, szybka i wygodna. Skuteczne posugiwanie si ni nie wymaga wiedzy, a niewiedza uatwia nawet jej uywanie. Lecz stanowi ona dla jzyka wielkie niebezpieczestwo. Spoeczestwa demokratyczne, podwajajc w ten sposb znaczenie sowa, czyni nieraz wtpliwym zarwno sens, jaki ono posiadao, jak i ten, ktry mu nadano. Jaki autor lekko zmienia pierwotne znaczenie znanego wyraenia i w tym stanie stosuje je w swoich utworach. Drugi naciga znaczenie sowa w innym kierunku. Trzeci uywa go w jeszcze inny sposb i poniewa nie istnieje aden rozjemca, aden stay trybuna powoany do ostatecznego ustalania znacze sw, sowo to pozostaje bez wyranego przydziau. W konsekwencji pisarze nie opowiadaj si jasno po stronie okrelonej myli, ale wydaj si kry wok zespou myli, czytelnikowi pozostawiajc trud osdzenia, o ktr chodzi. Jest to jedna z przykrych konsekwencji demokracji. Wolabym raczej, by najeono jzyk sowami chiskimi, tatarskimi lub indiaskimi, ni by sowa francuskie miay straci pewno swych znacze. Harmonia i jednorodno stanowi drugorzdne wartoci jzyka. Jest w nich wiele z konwencji i mona si miao bez nich obej. Ale bez jasnych terminw nie ma porzdnego jzyka. Rwno przynosi jzykowi take rne inne przeobraenia. W czasach arystokracji, kiedy kady nard stara si zachowa swoj tosamo i odrbn, wasn fizjonomi, zdarza si czsto, e spoeczestwa, ktre czy wsplne pochodzenie, staj si do tego stopnia obce sobie, e cigle jeszcze nie przestajc si rozumie, posuguj si ju odmienn mow. W takich czasach kady nard jest podzielony na pewn liczb warstw, ktre mao maj ze sob wsplnego i w ogle si nie mieszaj; kada z tych warstw tworzy i niezmiennie zachowuje sobie tylko waciwe obyczaje intelektualne oraz przyswaja sobie pewne sowa i terminy, ktre potem przechodz z pokolenia na pokolenie niby rodzaj dziedzictwa. Wewntrz jednego j-

zyka istnieje wic jzyk biednych i jzyk bogatych, jzyk nieszlachty i jzyk arystokracji, jzyk uczony i jzyk pospolity. Im gbsze s podziay i trudniejsze do pokonania bariery, tym wiksze powstaj rnice jzykowe. Chtnie zaoybym si o to, e jzyk kast indyjskich jest niesychanie zrnicowany i e midzy jzykiem, jakim posuguje si parias, a jzykiem bramina jest taka sama rnica jak midzy ich ubiorami. Kiedy natomiast ludzie, ktrych nie wie trwaa pozycja spoeczna, nieustannie stykaj si ze sob, kiedy zniszczone zostaj podziay kastowe, a skad warstw spoecznych odnawia si i zmienia, zmieszane zostaj rwnie wszystkie sowa jzyka. Te, ktre nie odpowiadaj wikszoci, zanikaj, reszta za tworzy jedn mas, z ktrej kady moe czerpa, jak chce. Prawie wszystkie rnice midzy dialektami istniejcymi w ramach jzykw europejskich zdaj si zaciera. W Nowym wiecie nie istniej gwary, a w starym znikaj one z kadym dniem. Wstrzs, jaki nastpi w ukadzie spoecznym, wpywa nie tylko na jzyk, ale i na styl. Wszyscy posuguj si tymi samymi sowami, ale oprcz tego ucz si uywa sw jako odizolowanych znakw. Nie obowizuj ju reguy narzucone przez styl. Nie ma prawie wyrae, ktre byyby z natury wulgarne czy te dystyngowane. Poniewa jednostki pochodzce z rnych warstw spoecznych wnosz ze sob wasne wyraenia i terminy wszdzie, dokd przychodz, pochodzenie sw zatraca si tak samo jak pochodzenie ludzi i takie samo pomieszanie, jakie panuje w spoeczestwie, obejmuje i jzyk. Owszem, istniej zasady klasyfikacji sw, ktre nie s zwizane z okrelon form ycia spoecznego, lecz wynikaj z samej natury rzeczy. Niektre wyraenia i zwroty s wulgarne, poniewa uczucia, jakie wyraaj, s rzeczywicie niskie, inne wyraenia s wzniose poniewa sprawy, o ktrych mwi, s sprawami wyszego rzdu. Mieszajce si szyki spoeczne nigdy nie znios tych rnic. Wszelako rwno na pewno zniszczy wszystko, co w wyraaniu myli jest wynikiem konwencji. By moe nawet ten naturalny system klasyfikacji, o ktrym przed chwil mwiem, w mniejszym stopniu obowizuje w spoeczestwie demokratycznym, poniewa nie ma tam ludzi, ktrzy dziki swemu wychowaniu, owieceniu oraz dziki wolnemu czasowi, jakim dysponuj, oddawaliby si studiowaniu naturalnych praw jzyka i ktrzy, stosujc si do nich, wymuszaliby dla nich szacunek. Nie chciabym pomin jeszcze jednej, by moe najbardziej charakterystycznej cechy jzyka demokracji. Pokazywaem poprzednio, e spoeczestwa demokratyczne maj upodobanie, a nawet namitno do idei oglnych oraz e wie si to z waciwymi im wadami i zaletami. To zamiowanie do idei oglnych wyraa si w demokratycznym jzyku przez stae uywanie oglnych terminw i abstrak-

cyjnych sw oraz przez sposb ich stosowania. W tym ley wielka zasuga i wielka sabo demokratycznego jzyka. Spoeczestwa demokratyczne namitnie kochaj oglne terminy i abstrakcyjne sowa, poniewa tego rodzaju wyraenia przydaj myli lotu, a umysowi uatwiaj prac, pozwalajc zawrze wiele spraw w niewielkiej liczbie sw. Demokratyczny pisarz chtnie uyje abstrakcyjnego wyraenia zdolnoci ludzkie na okrelenie ludzi zdolnych, niezalenie od przedmiotu owych zdolnoci. Bdzie mwi o aktualnociach chcc powiedzie o wszystkich sprawach, ktre dziej si wanie na jego oczach, a pod mianem ewentualnoci bdzie rozumia wszystko, co moe si w wiecie zdarzy poczwszy od chwili obecnej. Pisarze demokratyczni na kadym kroku powouj do ycia abstrakcyjne sowa tego rodzaju lub uywaj w coraz bardziej abstrakcyjnym sensie abstrakcyjnych sw istniejcych w jzyku. Co wicej, by uczyni swoje wypowiedzi bardziej zwizymi, personifikuj przedmiot tych abstrakcyjnych sw i ka mu dziaa jak realnej osobie. Powiedz na przykad, e sia rzeczy wymaga, by zdolnoci ludzkie kieroway pastwem. Wytumacz to na wasnym przykadzie: Niejednokrotnie czyniem uytek ze sowa rwno w jego absolutnym sensie, co wicej, wielokrotnie rwno personifikowaem, co pozwalao mi mwi, e rwno robia pewne rzeczy czy nie robia innych. Ludzie czasw Ludwika XIV na pewno nie mwiliby w ten sposb i adnemu z nich nie przyszoby do gowy uywa sowa rwno, nie odnoszc go do jakiego szczeglnego wypadku. Raczej zrezygnowaliby z posugiwania si nim, ni zgodzili si na uczynienie z rwnoci ywej istoty. Te abstrakcyjne sowa, ktrych peno w demokratycznych jzykach i ktrych uywa si na wszystkie sposoby bez zwizku z konkretnymi sprawami, powikszaj wymiar myli, jednoczenie j zaciemniajc. Sprawiaj, e wyraenie jest bardziej zwize, ale myl mniej jasna. Spoeczestwa demokratyczne wol mie niejasny jzyk ni nad nim pracowa. By moe zreszt to, co mgliste, posiada pewien tajemny urok dla wszystkich, ktrzy pisz i przemawiaj w demokracji. Ludzi, pozostawionych wasnym intelektualnym wysikom, wci nka zwtpienie. Ich sytuacja nieustannie si zmienia, a to nie sprzyja trzymaniu si wasnych pogldw. Ludzie zamieszkujcy demokratyczne kraje maj wic czsto chwiejne myli i potrzebuj bardzo szerokich okrele, by mc owe myli w nich zawrze. Poniewa nigdy nie wiedz, czy idea, ktr dzi wyraaj, bdzie odpowiednia dla nowej sytuacji, w ktrej znajd si jutro, nabieraj skonnoci do abstrakcyjnych wyrae. Abstrakcyjne sowo jest jak pudeko o podwj-

nym dnie: wkada si do rne idee, by potem niepostrzeenie wycign t, ktra jest akurat potrzebna. We wszystkich spoeczestwach oglne i abstrakcyjne terminy tworz podstaw jzyka, nie twierdz wic bynajmniej, e spotyka si je tylko w jzykach spoeczestw demokratycznych. Powiadam jedynie, e w czasach rwnoci ludzie szczeglnie mno sowa tego rodzaju, e stosuj je przypadkowo i to w najbardziej abstrakcyjnym znaczeniu oraz uywaj ich przy kadej okazji nawet wtedy, gdy wywd wcale tego nie wymaga.

ROZDZIA SIEDEMNASTY

O niektrych rdach poezji w rzeczywistoci narodw demokratycznych

Sowu poezja nadawano wiele rnych znacze. Nie chc mczy czytelnika rozwaaniami nad tym, ktre z nich jest najwaciwsze, tote od razu przedstawi wasny pogld. Wedug mnie poezja jest poszukiwaniem oraz wyobraaniem tego, co idealne. Poet jest ten, kto biorc pewne elementy rzeczywistoci przydaje ich wyobraeniu znamion fantazji, zestawia jakie rzeczywiste okolicznoci w sposb dotd nie spotykany; uzupenia natur i czyni j okazalsz. Celem poezji nie jest tedy przedstawianie prawdy, lecz ozdabianie jej po to, by stworzy wyobraenie wysze. Wiersze s piknym ideaem mowy i w tym sensie s utworami cile poetyckimi. Wszelako same wiersze nie stanowi jeszcze o poezji. Chc si zastanowi nad tym, czy wrd czynw, uczu i idei spoeczestw demokratycznych nie ma przypadkiem takich, ktre mogyby suy wyobraaniu tego, co idealne, a wic stanowi naturalne rda poezji. Trzeba .przede wszystkim przyzna, e upodobanie do tego, co idealne, oraz przyjemno doznawana w obcowaniu z wyobraeniami owego ideau nigdy nie s w spoeczestwach demokratycznych rwnie ywe i powszechne jak w czasach arystokracji. W czasach arystokracji z ludmi bywa tak, e ciao ich yje wasnym yciem, podczas gdy dusza pogrona jest w stanie biernoci, ktry pragnie przezwyciy. Nawet lud ujawnia tam czsto zamiowanie do poezji, a jego duch wznosi si niekiedy ponad otaczajc rzeczywisto. W demokracji natomiast zamiowanie do materialnych korzyci, denie do poprawy losu, konkurencja i urok bliskich sukcesw s bodcami, ktre popychaj czowieka na drodze jego yciowej kariery i nie pozwalaj mu porzuci jej bodaj na chwil. Tutaj skupia si cay wysiek ludzkiego ducha. Wyobrania bynajmniej nie ginie, ale oddaje si wycznie uchwyceniu tego, co poyteczne, oraz przedstawianiu tego, co realne. Rwno nie tylko odstrcza ludzi od opisywania ideau, lecz ogranicza liczb przedmiotw godnych opisu. System arystokratyczny, utrzymujc spoeczestwo w stanie bezruchu, sprzyja zarwno stabilnoci instytucji politycznych, jak i sile oraz trwaoci religii pozytywnych.

System ten nie tylko podtrzymuje wiar w duszach ludzi, ale nakania ich do przyjcia okrelonej wiary. Spoeczestwo arystokratyczne zawsze bdzie miao skonno do mnoenia bytw nadprzyrodzonych, poredniczcych midzy Bogiem a ludmi. Mona powiedzie, e w tej mierze system arystokratyczny bardzo poezji sprzyja. Kiedy wszechwiat jest zaludniony przez nadprzyrodzone istoty, ktrych nie mona postrzec przy pomocy zmysw, ale ktrych istnienie odkrywa umys, wwczas wyobrania znajduje ogromne pole do popisu i poeci, majc do dyspozycji tysice rnych tematw, mog liczy na wielu odbiorcw. W czasach demokracji bywa natomiast, e wiara okazuje si rwnie ulotna jak prawa. Zwtpienie sprowadza wtedy imaginacj poetw na ziemi, zamykajc ich w wiecie widzialnym i rzeczywistym. Jeli rwno nawet nie niszczy religii, to je upraszcza. Odwraca uwag od niebieskich porednikw, by zwrci j wycznie na Boga. System arystokratyczny z natury skania umys ludzki ku kontemplacji przeszoci. Demokracja natomiast daje ludziom instynktown niech do wszystkiego, co dawne. I tutaj system arystokratyczny znacznie bardziej sprzyja poezji sprawy ludzkie rosn bowiem i zarazem okrywaj si mg niejasnoci, w miar jak si od nas oddalaj. Pod tym wzgldem nadaj si lepiej do wyobraania tego, co idealne. Pozbawiwszy poezj przeszoci, rwno odbiera jej po czci i teraniejszo. W spoeczestwie arystokratycznym istnieje pewna liczba uprzywilejowanych osb, ktrych ycie toczy si, rzec mona, ponad ludzk kondycj; wadza, bogactwo, sawa, esprit, subtelno i dystynkcja wydaj si by ich wyczn wasnoci; tum nigdy nie oglda ich z bliska ani nie ledzi szczegw ich ycia. Niewiele trzeba, by stworzy poetycki wizerunek takich ludzi. Z drugiej znowu strony istniej w tym spoeczestwie warstwy ciemne, pokorne i zniewolone, ktre mog suy poezji za temat wanie dlatego, e ludzie ci pogreni s w pospolitoci i ndzy, tak jak tamci w wyrafinowaniu i wzniosoci. Poniewa rne warstwy spoeczestwa arystokratycznego s od siebie nawzajem wyranie oddzielone i le znaj si midzy sob, wyobrania przedstawiajc je moe zawsze doda do rzeczywistoci lub uj z niej jaki element. W spoeczestwach demokratycznych, gdzie ludzie s mali i podobni, kady z nich mylc o sobie widzi natychmiast wszystkich innych. Poeci czasw demokracji nie mog wic wzi jakiego czowieka za przedmiot swego opisu, poniewa przedmiot przecitnej miary, ktrego kopii wszdzie peno, nie da si przedstawi w sposb idealny.

Tak wic, kiedy rwno zapanuje na ziemi, wysychaj dawne rda poezji. Sprbujmy teraz pokaza, jak rwno odkrywa nowe rda poezji. Skoro zwtpienie opustoszyo niebo, a postp rwnoci sprowadzi kadego czowieka do pospolitego wymiaru, poeci, nie znajdujc niczego, czym daoby si zastpi wielkie tematy gince wraz ze wiatem arystokracji, zwrcili swe zainteresowania ku naturze nieoywionej. Straciwszy z oczu herosw i bogw, zaczli przedstawia gry i rzeki. W ostatnim stuleciu dao to pocztek poezji, ktra nosi nazw poezji opisowej. Mniemano, e to upikszone przedstawienie przedmiotw materialnych i nieoywionych, ktre znajduj si na ziemi, jest poezj waciw czasom demokracji. Ja jednak myl, e jest to bdne. Sdz, e to poezja epoki przejciowej. Jestem przekonany, e na dusz met demokracja odwraca wyobrani od wszystkiego, co jest wobec czowieka zewntrzne, po to by j skupi wycznie na samym czowieku. Spoeczestwa demokratyczne mog zabawia si przez pewien czas kontemplacj natury, ale prawdziwe oywienie ogarnia je tylko na ich wasny widok. I tylko ten temat moe by w demokracji naturalnym rdem poezji. Mona zatem przypuszcza, e wszyscy poeci, ktrzy nie zechc z niego czerpa, utrac wszelki wpyw na dusze tych, ktrych chcieliby oczarowa, i bd w nich mieli tylko chodnych wiadkw wasnych uniesie. Mwiem o tym, do jakiego stopnia idea postpu i nieograniczonego doskonalenia si rodzaju ludzkiego jest waciwa czasom demokracji. Spoeczestwa demokratyczne w ogle nie zajmuj si tym, co byo, chtnie za marz o tym, co bdzie, i tutaj ich wyobrania nie zna granic rozwija si moe w nieskoczono. Daje to wielkie szanse poetom i pozwala im siga w odlege rejony. Demokracja, zamykajc przed poezj wiat przeszoci, otwiera przed ni przyszo. Poniewa wszyscy obywatele s w demokratycznym spoeczestwie mniej wicej rwni i podobni, poezja nie znajduje tematw w yciu ktregokolwiek z nich; za to cay nard moe z powodzeniem suy jej za temat. Podobiestwo ludzi, ktre sprawia, e kady z nich wzity osobno nie moe sta si przedmiotem poezji, pozwala poetom na obejmowanie ich wszystkich w jednym wizerunku i na przedstawianie caego narodu. Spoeczestwa demokratyczne janiej od innych widz wasn posta, a ten potny wizerunek wietnie nadaje si do tworzenia idealnych wyobrae. Przyznam chtnie, e Amerykanie nie maj poetw, ale nie mgbym zgodzi si z pogldem, e nie maj poetycznych idei.

Dziewicze ziemie Ameryki ogromnie zajmuj Europejczykw, ale sami Amerykanie wcale si nimi nie interesuj. S niewraliwi na wszelkie cuda natury i, jeeli mona tak powiedzie, swoje wspaniae puszcze zauwaaj dopiero w momencie, kiedy padaj one pod ciosami siekiery. Zaprzta ich natomiast inny widok. Lud amerykaski przyglda si sobie samemu, jak idzie przez dziewicze ziemie, osusza bagna, prostuje koryta rzek, zaludnia pustkowia i ujarzmia przyrod. Ten wspaniay wizerunek wasny nie pojawia si w oczach Amerykanina tylko od czasu do czasu. Mona powiedzie, e towarzyszy mu on zarwno w najmniej wanych, jak i w podstawowych poczynaniach i zawsze jest obecny w jego umyle. Trudno wyobrazi sobie co rwnie maego, nijakiego i pospolitego, jednym sowem rwnie niepoetycznego jak ycie czowieka w Stanach Zjednoczonych. Lecz wrd myli przywiecajcych mu w yciu zawsze znajdzie si taka, ktra jest pena poezji, i ona wanie stanowi w ukryty nerw pobudzajcy wszystkie inne. W czasach arystokracji kade spoeczestwo, tak samo jak kady czowiek, ma skonno do tego, by trwa w bezruchu i trzyma si z dala od innych. W czasach demokracji wybitna ruchliwo ludzi oraz ich niecierpliwe pragnienia sprawiaj, e cigle przenosz si oni z miejsca na miejsce i e mieszkacy rnych krajw stykaj si, suchaj siebie nawzajem, mieszaj ze sob i naladuj jedni drugich. Podobni staj si nie tylko ludzie wewntrz jednego narodu; cae narody przystosowuj si do siebie, tworzc razem jedn wielk demokracj, ktrej obywatelami s cae spoeczestwa. Po raz pierwszy ukazuje si w penym wietle rodzaj ludzki w caoci. Wszystko, co wie si z egzystencj rodzaju ludzkiego, ze zmiennymi kolejami losu caej ludzkoci, z jej przyszoci, staje si zot y dla poezji. Poeci epoki arystokracji wspaniale malowali wydarzenia z ycia jakiego narodu lub jakiego czowieka, ale aden z nich nigdy nie omieli si przedstawi losu ludzkoci; poeci demokracji mog podj takie zadanie. W czasach, w ktrych kady czowiek, wznoszc wzrok ponad wasny kraj, zaczyna dostrzega co takiego jak ludzko, Bg ukazuje si umysom w caej peni swego majestatu. Wiara w religie pozytywne jest w czasach demokracji czsto chwiejna, a wiara w rne nadprzyrodzone istoty, jakkolwiek je nazwiemy, zanika; ale za to rodzi si znacznie szersza idea samej istoty Boga, a jego interwencja w sprawy ludzkie jawi si teraz w innym wietle i zarazem wydaje si potniejsza. Pojmujc rodzaj ludzki jako jedno, czowiek przekonuje si, e ten sam zamiar rzdzi losami caej ludzkoci, a w czynach kadej jednostki widzi lady tego oglnego i konsekwentnego planu, wedug ktrego Bg kieruje wiatem.

To rwnie mona uwaa za niezwykle bogate rdo poezji, odkryte w czasach demokracji. Poeci demokracji zawsze wydadz si mali i zimni, jeeli bogom, demonom i anioom zechc nada formy cielesne, a potem, sprowadziwszy ich z nieba, ka im wie spory o sprawy ziemskie. Jeeli jednak zechc powiza opisywane przez siebie wielkie wydarzenia na ziemi z planem Opatrznoci oraz nie zajmujc si ukazywaniem dowodw boskiej interwencji, sprbuj wnikn w myl Boga, wwczas bd podziwiani i rozumiani, poniewa wyobrania wspczesnych poda podobnymi drogami. Mona take przewidzie, e poeci demokracji bd przedstawiali raczej namitnoci i idee ni osoby i czyny. Jzyk, ubir oraz zwyke dziaania ludzi w demokracji nie nadaj si do wyobraania tego, co idealne. Sprawy te same przez si nie s poetyczne, a nawet gdyby byy, utraciyby powab z tej racji, e s zbyt dobrze znane czytelnikom. Zmusza to poetw do nieustannego przebijania si przez warstw zewntrzn, ktra jawi si zmysom, i wnikania we wntrze duszy. Ot nic nie suy lepiej za przedmiot poezji ni czowiek pojmowany w caej gbi swej niematerialnej natury. Nie trzeba wcale przebiega nieba i ziemi, by odkry w wspaniay temat, peen kontrastw, patosu i nieskoczonej ndzy, pogrony w gbokich ciemnociach i raz po raz rozbyskujcy szczeglnym wiatem, zdolny budzi jednoczenie lito, podziw, pogard i groz. Wystarczy przyjrze si sobie samemu. Czowiek wyania si z nicoci i przechodzi przez czas, by znikn na zawsze w objciach Boga. Zobaczy go mona tylko przez ma chwil, jak bdzi na granicy dwch otchani, by si niebawem pogry bezpowrotnie. Czowiek nie byby tematem dla poezji, gdyby nic o sobie nie wiedzia, nie mona bowiem przedstawia tego, czego si nie pojmuje. Gdyby za czowiek dobrze rozumia siebie samego, jego wyobrania pozostawaaby bezczynna i nie potrafiaby wzbogaci obrazu. Wszelako istota czowieka jest na tyle odsonita, e moe on dowiedzie si czego o sobie, i zarazem na tyle zakryta, e reszta gubi si dla niego w nieprzeniknionych ciemnociach, w ktrych pogrony poszukuje cigle na prno, nie mogc do koca zrozumie. Nie naley wic oczekiwa, by w spoeczestwach demokratycznych poezja ya legend, karmia si tradycj i wspomnieniami, by prbowaa zaludnia wszechwiat nadprzyrodzonymi istotami, w ktre poeci i czytelnicy ju nie wierz, albo eby zajmowaa si chodnym personifikowaniem cnt i przywar, ktre rzucaj si w oczy i bez personifikacji. Wszystkie te zasoby si wyczerpay, ale pozosta czowiek i czowiek poezji wystarcza. Losy ludzkie, czowiek pojty niezalenie od swoich czasw i swojego kraju,

umieszczony w obliczu natury i Boga, czowiek ze swymi namitnociami, wtpliwociami, pogrony w niesychanym dostatku i niepojtej ndzy, stanie si dla demokracji gwnym i niemal jedynym rdem poezji. Zwaywszy to, co napisali najwiksi poeci, jacy pojawili si od chwili, kiedy wiat zwrci si ku demokracji, mona nabra w tym wzgldzie pewnoci. Poeci, ktrzy w naszych czasach tak wspaniale opisali postaci Childe Harolda, Ren i Jocelyna, nie starali si opowiedzie o czynach jakiego czowieka pragnli owietli i podkreli pewne strony ludzkiego serca, ktre s jeszcze dla nas ciemne. To s wanie poematy demokracji. Rwno nie niszczy zatem wszystkich tematw poezji. Sprawia, e jest ich mniej, ale te, ktre pozostaj, s rozleglejsze.

ROZDZIA DZIEWITNASTY

Kilka uwag o teatrze spoeczestw demokratycznych

Kiedy skutki rewolucji, ktra przeksztacia ukad spoeczny i polityczny spoeczestwa arystokratycznego, zaczynaj ujawnia si w twrczoci literackiej, to pierwsze widoczne jej lady znale mona najczciej w teatrze. Tam te dzieo rewolucji zawsze pozostaje widoczne. Widz, ktry oglda dzieo dramatyczne, jest zawsze w pewnym stopniu zaskakiwany przez wraenia, jakie odbiera. Nie ma czasu ani na to, by sign do swojej pamici, ani na to, by zapyta znawcw. Nie stara si wic zwalcza nowych instynktw literackich, ktre w nim wzbudzono, i ulega im, zanim je pozna. Autorzy szybko odkrywaj utajone jeszcze upodobania publicznoci i dostosowuj do nich swoj twrczo. W ten sposb sztuki teatralne, ktre byy pierwszym hasem przewrotu literackiego, wkrtce przyczyniaj si do jego tryumfu. Jeeli chcemy zatem si dowiedzie, jaka bdzie literatura spoeczestwa, ktre zwraca si ku demokracji, zbadajmy najpierw jego teatr. Sztuki teatralne stanowi zreszt nawet w czasach panowania arystokracji najbardziej demokratyczn cz literatury. Ogldanie przedstawie jest najbardziej dostpnym dla tumu literackim przeyciem. Aby go dowiadczy, nie trzeba ani przygotowania, ani studiw. Przedstawienie zaskakuje czowieka cakowicie pogronego w przesdach i niewiedzy. Kiedy na poy jeszcze prymitywne zamiowanie do radoci duchowych zaczyna pojawia si w jakiej warstwie spoecznej, popycha ono ludzi przede wszystkim do teatru. Teatry narodw arystokratycznych zawsze byy wypenione widzami, ktrzy wcale nie naleeli do arystokracji. Tylko w teatrze klasy wysze mieszay si z klasami rednimi i niszymi i tylko tam arystokracja godzia si, jeeli nie podziela, to przynajmniej znosi reakcj klas niszych. Wanie w teatrze najtrudniej przychodzio ludziom wyksztaconym i obytym ze sztuk narzuci swoje gusta ludowi i uchroni si przed przyjciem upodoba ludu. Parter czsto dyktowa swoje prawa loom. Skoro arystokracji trudno jest nie dopuci do tego, by teatr zosta opanowany przez lud, atwo przewidzie, e lud musi tam krlowa niepodzielnie w czasach, kiedy zasady demokratyczne, przenikajc do praw oraz obyczajw, doprowadziy do przemieszania pozycji spoecznych, zblienia umysw i majtkw oraz do tego, e wysze warstwy wraz z dziedzicznymi bogactwami utraciy swoj wadz, swoje tradycje i porzuciy swj styl ycia.

Upodobania i instynkty literackie waciwe spoeczestwom demokratycznym ujawniaj si wic najpierw w teatrze i mona si spodziewa, e wtargn do gwatownie. W twrczoci pisarskiej prawa literackie epoki arystokracji bd przeksztaca si powoli, stopniowo, w sposb, by tak rzec, legalny. W teatrze zostan burzliwie obalone. Teatr stanowi odzwierciedlenie wikszoci zalet i niemal wszystkich uomnoci waciwych literaturze epoki demokracji. Spoeczestwa demokratyczne niewielkie maj powaanie dla erudycji i w ogle nie zaprzta ich to, co dziao si w Rzymie czy Atenach. Oczekuj, by mwiono im o nich samych, i domagaj si przedstawiania teraniejszoci. Tam, gdzie staroytni bohaterowie i staroytne obyczaje czsto ukazywane s na scenie, gdzie trwa wierno antycznym tradycjom, demokratyczne warstwy nie opanoway jeszcze teatru. W przedmowie do Brytannika Racine tumaczy si pokornie z tego, e umieci Juni w gronie westalek, gdzie wedug Geliusza jak powiada nie przyjmowano nikogo poniej szeciu ani powyej dziesiciu lat. Mona przypuszcza, e Racine nie uwaaby za stosowne oskara si o podobne przestpstwo, gdyby pisa w naszych czasach. Tego rodzaju fakt wiele mi mwi nie tylko o literaturze tamtych czasw, ale i o samym spoeczestwie. Istnienie teatru demokratycznego nie dowodzi, e w spoeczestwie panuje demokracja, poniewa jak si przekonalimy, nawet w systemie arystokratycznym moe si zdarzy, e demokratyczne gusta wywieraj wpyw na scen. Kiedy jednak duch arystokracji wycznie panuje w teatrze, wiadczy to niezbicie, e cae spoeczestwo jest spoeczestwem arystokratycznym i mona miao wnosi, e ta sama wyksztacona warstwa, ktra kieruje rk autorw, panuje take nad ludem i prowadzi sprawy publiczne. Kiedy arystokracja wada teatrem, rzadko si zdarza, by jej wyrafinowane gusta i wzniose skonnoci nie prowadziy jej do pewnego wyboru pord tematw traktujcych o ludzkiej naturze. Interesuj j przede wszystkim okrelone warunki spoeczne i na scenie lubi oglda ich wizerunek; pewne cnoty, a nawet niektre saboci ludzkie wydaj si jej godne przedstawiania; te wprowadza wic do swych sztuk, odwracajc wzrok od innych. W teatrze, jak i gdzie indziej, pragnie spotyka wycznie wielkich panw i wzruszaj j tylko losy krlw. To samo dotyczy stylu. Arystokracja chtnie narzuca autorom dramatycznym pewien styl i domaga si, by wszystko byo powiedziane w ten wanie sposb. W rezultacie teatr ukazuje czowieka jednostronnie lub nawet przedstawia to, co w ogle w ludzkiej naturze nie istnieje. Porzuca j i wznosi si ponad ni.

W spoeczestwach demokratycznych widzowie nie maj podobnych upodoba i rzadko przejawiaj podobne antypatie. Lubi odnajdywa na scenie chaotyczn mieszanin losw, uczu i idei, z ktr maj do czynienia we wasnym yciu. Teatr staje si wwczas bardziej zajmujcy, bardziej prymitywny i prawdziwszy. Autorzy, ktrzy pisuj dla teatru w spoeczestwie demokratycznym, rwnie niejednokrotnie wykraczaj poza ludzk natur, ale czyni to na innej zasadzie ni ich poprzednicy. Chcc mianowicie pieczoowicie odda drobne szczegy aktualnych wydarze oraz osobliwoci poszczeglnych postaci, zapominaj o oddaniu charakteru caego rodzaju ludzkiego. Kiedy w teatrze panuj warstwy demokratyczne, pozostawiaj one autorom pen swobod zarwno w sposobie podejcia do tematu, jak i w samym jego wyborze. Poniewa zamiowanie do teatru jest najbardziej demokratycznym spord wszystkich artystycznych upodoba, w demokracji nieustannie wzrasta liczba autorw, widzw i przedstawie. Niepodobna, by takie mnstwo przedstawie, zbudowanych z tak rnych elementw i odbywajcych si w tak rnych miejscach, poddawao si tym samym reguom i prawom. Zgodno opinii bardzo licznych sdziw, ktrzy nie mog si spotka i swoje wyroki wydaj niezalenie od siebie, jest niepodobiestwem. Jeeli rezultatem demokracji jest, oglnie rzec biorc, podanie w wtpliwo regu i konwencji literackich, to w teatrze zostaj one cakowicie obalone i zastpione kaprysem konkretnego autora lub publicznoci. W teatrze daje si rwnie najlepiej zauway zjawisko, o ktrym mwiem na innym miejscu przy okazji omawiania stylu i rzemiosa literatury demokratycznej. Kiedy zapoznajemy si z krytyk, jak wzbudziy dziea dramatyczne epoki Ludwika XIV, zdumiewa nas przywizanie publicznoci do zasady prawdopodobiestwa akcji oraz do tego, by postacie pozostaway zawsze w zgodzie z sob i nie popeniay niezrozumiaych i niewytumaczalnych czynw. Zadziwia rwnie znaczenie, jakie przypisywano formom jzykowym, i boje o pojedyncze sowa, jakie toczono z autorami dramatycznymi. Wydaje si, e ludzie epoki Ludwika XIV przypisywali przesadne znaczenie szczegom, ktre daj si zauway przy biurku, ale umykaj na scenie. Celem sztuki teatralnej jest w kocu wystawienie, a najwiksz zasug wzruszanie. Widzowie tamtej epoki byli wszelako jednoczenie czytelnikami. Po wyjciu z przedstawienia powracali do tekstu sztuki, by osdzi j do koca. W czasach demokracji oglda si sztuki teatralne, ale si ich nie czyta. Wikszo ludzi chodzcych do teatru szuka ywych emocji, a nie dozna duchowych. Nie oczekuj, e znajd tam dzieo literackie, lecz spektakl, i s zadowoleni, jeeli autor posuguje si poprawnym i zrozumiaym jzykiem,

a jego bohaterowie wzbudzaj ciekawo oraz sympati. Niczego wicej nie wymagaj od fikcji i natychmiast cz j z rzeczywistoci. Styl nie ma wic zbytniego znaczenia, poniewa jego reguy umykaj na scenie uwagi publicznoci. Co si tyczy prawdopodobiestwa akcji, to nie sposb cigle zaskakiwa nowoci i szybkoci nieoczekiwanych wydarze, pozostajc wiernym jego nakazom. Autorzy lekcewa wic prawdopodobiestwo, a publiczno to wybacza. Mog by pewni, e publiczno nie bdzie si interesowaa sposobami, jakich uyto, by pokaza jej co, co j wzrusza. Nigdy nie bdzie wyrzucaa autorowi, e wzrusza j wbrew reguom. Amerykanie maj taki wanie stosunek do teatru. Trzeba jednak przyzna, e na razie niewielu spord nich chodzi do teatru. Wprawdzie liczba widzw i przedstawie nadzwyczajnie wzrosa w Stanach Zjednoczonych od czterdziestu lat, ale ludzie s cigle jeszcze nader powcigliwi wobec tego rodzaju rozrywek. Wie si to ze szczeglnymi okolicznociami, ktre czytelnik ju zna wystarczy wic przypomnie je w kilku sowach. Purytanie, ktrzy zaoyli republiki amerykaskie, byli nie tylko przeciwnikami uciech; do teatru ywili szczegln nienawi. Uwaali go za odraajc rozrywk i dopki duch purytanizmu panowa bez reszty, przedstawienia dramatyczne byy zupenie nieznane. Owe pogldy zaoycieli kolonii odcisny gbokie lady w umysach ich potomkw. Bezwzgldna surowo moralna i sztywna obyczajowo, panujce w Stanach Zjednoczonych, nie sprzyjay rozwojowi sztuki teatralnej. Trudno te o dramatyczne tematy w kraju, ktry nie zazna wielkich katastrof politycznych i w ktrym mio prost i atw drog wiedzie zawsze do maestwa. Ludzie powicajcy cay tydzie na robienie majtku, a niedziel na modlitw do Boga, nie mog stanowi obiektu zainteresowania dla muzy komicznej. Dla ukazania niewielkiej popularnoci teatru w Stanach Zjednoczonych wystarczy przytoczy jeden fakt. Amerykanie, ktrych prawa gwarantuj wolno sowa, a nawet dopuszczaj jej naduywanie, poddali jednak autorw dramatycznych swego rodzaju cenzurze. Przedstawienia teatralne nie mog si odbywa bez pozwolenia administracji gminnej. Spoeczestwa s bowiem jak ludzie nieumiarkowanie oddaj si swoim najwikszym namitnociom, pilnujc si bacznie, by za bardzo nie ulec innym, ktrych akurat nie odczuwaj. Dramat jest tak dziedzin literatury, ktr szczeglnie silne i liczne zwizki cz z aktualnym stanem spoeczestwa. Teatr jakiej epoki nigdy nie bdzie odpowiada nastpnej, jeeli rewolucja zmieni obyczaje i prawa.

Twrczo wielkich pisarzy dawnych epok bywa przedmiotem rozwaa, ale nie chodzi si na sztuki napisane dla innej publicznoci. Autorzy dramatyczni przeszoci yj tylko w ksikach. Tradycyjne gusta pewnych ludzi, prno, moda, geniusz aktora mog przez pewien czas utrzyma przy yciu arystokratyczny teatr w czasach demokracji, ale niebawem upada on sam z siebie. Nie obala si go, lecz po prostu porzuca.

ROZDZIA DWUDZIESTY

O tendencjach waciwych historykom w czasach demokracji

Historycy piszcy w czasach arystokracji wyprowadzaj zwykle wszystkie wydarzenia z aktw woli i z charakteru jednostek, a najpowaniejsze rewolucje polityczne traktuj jako skutek najdrobniejszych wydarze. Z wielk przenikliwoci ledz drobne przyczyny, nie zauwaajc czsto wielkich. Historycy yjcy w czasach demokracji przejawiaj wrcz przeciwne skonnoci. Wikszo z nich nie przypisuje pojedynczemu czowiekowi adnego wpywu na losy rodzaju ludzkiego ani te obywatelom wpywu na losy spoeczestwa, wszystkie za drobne i partykularne wydarzenia powizane zostaj z wielkimi przyczynami oglnymi. Te przeciwstawne tendencje historykw s zrozumiae. Historycy czasw arystokracji, przygldajc si widowisku wiata, dostrzegaj w nim przede wszystkim kilku gwnych aktorw, ktrzy prowadz cae przedstawienie. Te wielkie postacie dziaajce w przodzie sceny przycigaj ich wzrok. Zajci odgadywaniem tajemnych motyww skaniajcych je do dziaania, zapominaj o caej reszcie. Waga czynw tych kilku osb daje im wyolbrzymione pojcie o wpywie, jaki moe wywiera jeden czowiek, i wpaja im przekonanie, e powodem porusze tumu s zawsze czyny jednostek. Kiedy natomiast wszyscy obywatele s niezaleni i sabi, nie ma wrd nich takich, ktrzy mogliby wywiera wikszy, a w szczeglnoci trway wpyw na masy. Jednostki wydaj si wwczas na pierwszy rzut oka cakowicie wobec mas bezsilne. Wyania si std obraz spoeczestwa, ktrego rozwj jest wynikiem swobodnego i spontanicznego wspdziaania wszystkich obywateli. To naturalnie skania do poszukiwania oglnej przyczyny, ktra moga poruszy tylu ludzi jednoczenie i jednakowo ukierunkowa dziaanie wszystkich. Jestem przekonany, e nawet w narodach demokratycznych geniusz, przywary i cnoty pewnych osb opniaj lub przyspieszaj naturalny bieg losw spoeczestwa, wszelako te przypadkowe i drugorzdne przyczyny s nieskoczenie bardziej rnorodne, ukryte, skomplikowane, mniej potne i w konsekwencji trudniejsze do odrnienia i do zbadania w czasach rw-

noci ni w czasach arystokracji, kiedy to wystarczy zanalizowa poszczeglne dziaania jednej lub kilku osb na tle oglnych wydarze. Taki wysiek szybko mczy historyka: jego myli zatraca si w tym labiryncie, on za sam, nie mogc wyranie dojrze i wystarczajco nawietli indywidualnych wpyww, zaprzecza ich istnieniu. Woli mwi o cechach ras, o naturalnych warunkach kraju lub o duchu cywilizacji, co pozwala mu da czytelnikowi wicej zadowolenia kosztem mniejszej pracy. Pan de La Fayette napisa gdzie w swoich Mmoires, e przesadne stosowanie zasady oglnych przyczyn przynosi wielk pociech miernym politykom. Dodam od siebie, ze przynosi j rwnie miernym historykom. Zawsze dostarcza bowiem wielkich racji, ktre wybawiaj ich z kopotu w najtrudniejszym momencie ksiki i sprzyjaj saboci oraz lenistwu myli, pozornie demonstrujc ich gbi. Co do mnie, uwaam, e w kadej epoce cz wydarze wypada przypisa zjawiskom bardzo oglnym, cz za partykularnym wpywom. Te dwie przyczyny s obecne zawsze, rne bywaj tylko ich wzajemne proporcje. Oglne zjawiska tumacz wicej w epokach demokratycznych, a partykularne wpywy mniej. Odwrotnie w czasach arystokracji: partykularne wpywy s silniejsze, a oglne przyczyny sabsze, pod warunkiem, e nie przyjmujemy za przyczyn ogln samego zjawiska nierwnych moliwoci, ktre pozwala kilku ludziom przeciwstawi si naturalnym tendencjom wszystkich innych. Historycy pragncy opisa dzieje spoeczestwa demokratycznego maj wic suszno, kiedy duo miejsca powicaj przyczynom oglnym i te przede wszystkim staraj si odkry. Lecz nie maj racji, kiedy cakowicie zaprzeczaj indywidualnym wpywom dlatego tylko, e szukanie i badanie ich sprawia im kopot. Historycy piszcy w czasach demokracji nie tylko maj skonno do szukania oglnej przyczyny dla kadego faktu, ale wykazuj rwnie tendencj do wizania faktw ze sob i do konstruowania z nich systemw. Poniewa w czasach arystokracji uwaga historykw jest stale zwrcona na poszczeglnych ludzi, umyka im zwizek wydarze czy te raczej nie wierz, by takowy istnia. Wtek historii zdaje im si rwa co chwila skutkiem interwencji jakiego czowieka. Przeciwnie w czasach demokracji, gdy historyk, znacznie mniej zwracajc uwag na aktorw, a znacznie wicej na dziaania, atwo moe ustali ich zwizek oraz uoy je wedle metodycznego porzdku. Literatura staroytna, ktra pozostawia nam tak pikne dziejopisarstwo, nie stworzya ani jednego wielkiego historycznego systemu, podczas gdy obfituj w nie najskromniejsze spord wspczesnych literatur narodowych. Wydaje si, e staroytni historycy nie wykorzystywali odpowiednio oglnych teorii, ktrych nasi zawsze s gotowi naduy.

Dziejopisowie demokracji maj jeszcze jedn, bardziej niebezpieczn skonno. Gubic lad oddziaywania poszczeglnych ludzi na narody, stajemy przed wizerunkiem wiata, ktry porusza si, cho nigdzie nie udaje nam si dostrzec przyczyny ruchu. Poniewa bardzo trudno jest wtedy odkry i zanalizowa przyczyny, ktre dziaajc na wol kadego obywatela z osobna doprowadzaj do dziaa spoecznych, dochodzimy do przekonania, e ruchy te nie s dobrowolne i e spoeczestwa niewiadomie posuszne s wyszej sile ktra nad nimi panuje. Nawet odkrycie faktu oglnego, ktry kieruje wol wszystkich jednostek, nie ratuje bynajmniej ludzkiej wolnoci. Przyczyna dostatecznie rozlega, by mona j byo stosowa jednoczenie do milionw ludzi, i dostatecznie silna, by ich wszystkich skoni ku temu samemu, wydaje si nieprzezwyciona. Fakt, e ludzie jej ulegaj, budzi przekonanie, e oprze si jej niepodobna. Demokratyczni historycy nie tylko zatem odmawiaj pojedynczym obywatelom mocy oddziaywania na losy narodu, ale rwnie samym spoeczestwom odbieraj zdolno ksztatowania swego wasnego losu, podporzdkowujc je albo nieugitej Opatrznoci, albo jakiej lepej koniecznoci. Przez sw pozycj, swoje pochodzenie, histori, i warunki naturalne kady nard jest ich zdaniem nieuchronnie zwizany jakim nieubaganym przeznaczeniem. Prawidowo t rozcigaj na wszystkie pokolenia i posuwajc si w ten sposb od stulecia do stulecia, i od jednego nieuchronnego wydarzenia do drugiego, docieraj a do pocztku wiata, tworzc nierozerwalny i ogromny acuch, ktry obejmuje i czy cay rodzaj ludzki. Nie zadowalaj si pokazaniem, w jaki sposb doszo do pewnych wydarze z upodobaniem dowodz, e nie mogo sta si inaczej. Ukazuj nard, ktry osign jaki etap swojej historii, i twierdz, e by on zmuszony do przyjcia drogi, ktra go doprowadzia do tego punktu. To jest atwiejsze od powiedzenia, co mianowicie mg by zrobi, by obra lepsz. Kiedy czytamy historykw epoki arystokracji, a szczeglnie historykw staroytnych, wydaje nam si, e czowiekowi wystarczy zosta panem samego siebie, by sta si zarazem panem swego losu i losu blinich. Czytajc dziea historyczne naszych czasw mona by przypuszcza, e czowiek nie ma wpywu ani na wasny los, ani na otoczenie. Historycy staroytni uczyli rzdzi, historycy naszych czasw ucz tylko sucha. W ich ksikach autor czsto wydaje si wielki, ale ludzko jest zawsze maa. Jeeli owa doktryna koniecznoci historycznej, tak pocigajca dla demokratycznych historykw, przedostaaby si z ksiek do umysw czytelnikw i zawadna duchem publicznym, niebawem sparaliowaaby nowe spoeczestwa i chrzecijan zamieniaby w Turkw. Powiem te, e ta doktryna jest szczeglnie niebezpieczna wanie w naszych czasach. Nasi wspczeni s a nazbyt skonni wtpi w woln wol,

poniewa kady z nich czuje si we wszystkim skrpowany przez wasn sabo, lecz przyznaj jeszcze si i niezaleno ludziom zjednoczonym w spoeczestwie. Strzemy si, bymy nie zatracili tej idei, poniewa chodzi o to, by wznie dusze wyej, nie za o to, by je zama.

Cz druga WPYW DEMOKRACJI NA UCZUCIA


AMERYKANW

ROZDZIA PIERWSZY

Dlaczego spoeczestwa demokratyczne s bardziej rozmiowane w rwnoci ni w wolnoci

Najpierwsz i najwysz spord namitnoci zrodzonych przez rwno moliwoci jest oczywicie umiowanie tej rwnoci. Dlatego o niej najprzd bd mwi. Kady widzi, e w naszych czasach, szczeglnie we Francji, owa namitno rwnoci z kadym dniem zajmuje wicej miejsca w ludzkich sercach. Powtarzano setki razy, e nasi wspczeni znacznie bardziej arliwie i uparcie rozmiowali si w rwnoci ni w wolnoci, nie sdz jednak, aby dotd wystarczajco wyjaniono przyczyny tego zjawiska. Sprbuj to uczyni. Wyobramy sobie tak sytuacj, w ktrej wolno i rwno spotykaj si i cz. Zakadam, e wszyscy obywatele bior udzia w rzdzeniu i e kady z nich ma rwne do tego prawo. Skoro nikt nie bdzie tedy rni si od swych blinich, nikt nie bdzie mg sprawowa wadzy tyraskiej. Ludzie bd doskonale wolni, poniewa wszyscy bd cakowicie rwni, i bd doskonale rwni, poniewa bd cakowicie wolni. Ku takiemu wanie ideaowi zmierzaj spoeczestwa demokratyczne. Oto najpeniejszy ksztat, jaki rwno moe przybra na ziemi: istnieje jednak tysic innych, ktre nie bdc a tak doskonaymi, s jednak rwnie bliskie spoeczestwom demokratycznym. Rwno moe na przykad zapanowa w yciu spoecznym, nie obejmujc rzeczywistoci politycznej. Ludzie mog mie prawo oddawania si tym samym rozrywkom, obierania tych samych zawodw, spotykania si w tych samych miejscach jednym sowem ycia i dorabiania si w ten sam sposb, nie biorc jednoczenie takiego samego udziau w rzdzeniu. Pewnego rodzaju rwno moe nawet zaistnie w yciu politycznym, w ktrym brak bdzie wolnoci. Wszyscy ludzie mog by rwni, wyjwszy jednego czowieka, ktry panuje nad wszystkimi bez rnicy i ktry spord wszystkich obywateli dobiera sobie urzdnikw. Mona bez trudu przytoczy wiele jeszcze innych hipotez, wedug ktrych rwno moe si czy z mniej lub bardziej wolnymi instytucjami, czy te z instytucjami, ktre wcale nie s wolne.

Chocia ludzie nie mog sta si absolutnie rwni nie bdc cakowicie wolnymi i cho rwno czy si ostatecznie z wolnoci, odrnianie jednej od drugiej jest zabiegiem uzasadnionym. Upodobanie, jakie ludzie maj dla rwnoci, oraz to, jakie ywi dla wolnoci, to przecie dwie rne sprawy. Co wicej, stwierdzam, e w spoeczestwach demokratycznych s to sprawy niewspmierne. Zauwamy, e w kadej epoce istnieje jaki fakt szczeglny i dominujcy, z ktrym wi si wszystkie pozostae; fakt ten daje zawsze pocztek pewnej podstawowej myli lub zasadniczej namitnoci, ktra w kocu pociga za sob wszystkie uczucia i myli. Jest jak wielka rzeka, ku ktrej wydaj si zmierza wszystkie strumyki. Wolno objawiaa si ludziom w rnych czasach i w rnych ksztatach; nie zwizaa si cile z jednym tylko ukadem spoecznym i istnieje nie tylko w ustroju demokratycznym. Nie stanowi ona zatem cechy wyrniajcej epoki demokracji. Szczeglnym i dominujcym zjawiskiem, jakie wyrnia epok demokracji, jest rwno moliwoci. Gwn namitnoci, jaka rzdzi ludmi tych czasw, jest umiowanie owej rwnoci. Nie pytajmy, jaki urok posiada dla ludzi epoki demokracji ycie w stanie rwnoci; nie pytajmy te o szczeglne powody, jakie im nakazuj upiera si przy rwnoci bardziej ni przy jakichkolwiek innych dobrach dostpnych w yciu spoecznym; rwno jest wyrniajc cech czasw, w ktrych yj to samo wystarczy, by wytumaczy, dlaczego przedkadaj j nad wszystkie inne. Niezalenie jednak od tych powodw istniej i inne liczne przyczyny, ktre we wszystkich czasach skaniaj ludzi do przedkadania rwnoci nad wolno. Gdyby jakie spoeczestwo chciao kiedykolwiek zniszczy lub tylko ograniczy rwno w nim panujc, kosztowaoby to je wiele dugotrwaych i cikich wysikw. Musiaoby ono przeksztaci swj ukad spoeczny, obali swoje prawa, odnowi idee, przeobrazi zwyczaje, przeksztaci obyczaje. Natomiast wolno polityczn jest atwiej utraci: wystarczy jej nie zatrzymywa sama ucieknie. Ludzie obstaj wic przy rwnoci nie tylko dlatego, e jest im droga; przywizuj si do niej take dlatego, e wierz w jej trwao. Nie ma ludzi tak ograniczonych i tak lekkomylnych, by nie zdawali sobie sprawy, e wynaturzenia wolnoci politycznej naraaj spokj, wasno oraz ycie poszczeglnych obywateli. Natomiast tylko ludzie mylcy i przewidujcy dostrzegaj niebezpieczestwa, jakie kryje w sobie rwno, ale na og ich nie sygnalizuj. Wiedz, e nieszczcia, jakich si obawiaj, s na razie odlege, i udz si, e dotkn one dopiero przysze pokolenia, o ktre nie musz si troszczy. Zo, jakie przynosi czasem wolno, jest naty-

chmiastowe, dla wszystkich widoczne i przez wszystkich mniej lub bardziej dowiadczane. Natomiast zo, jakie moe przynie kracowa rwno, objawia si stopniowo i stopniowo zakrada si do organizmu spoecznego najpierw jest ledwie widoczne, a potem, kiedy staje si wyrane, ludzie na tyle si ju do przyzwyczaili, e go nie odczuwaj. Dobro, jakie przynosi wolno, ujawnia si dopiero po duszym czasie, a jego przyczyna pozostaje czstokro zapoznana. Dobrodziejstwa rwnoci daj si odczu natychmiast, a ich rdo jest wyranie widoczne. Wolno polityczna daje od czasu do czasu gbokie satysfakcje pewnej liczbie obywateli. Rwno co dzie dostarcza wielu maych korzyci kademu obywatelowi. Uroki rwnoci daj o sobie zna na kadym kroku i s dostpne dla wszystkich. Najszlachetniejsze serca nie pozostaj na nie obojtne, lubuj si w nich take najpospolitsze dusze. Namitno zrodzona przez rwno jest wic zarazem intensywna i powszechna. By mc cieszy si wolnoci, trzeba j zdoby za cen wyrzecze i wielkich wysikw. Za to radoci, jakie daje rwno, narzucaj si same. Wydaje si, e przynosi je kade mae wydarzenie prywatnego ycia i wystarczy tylko y, by ich zazna. Spoeczestwa demokratyczne zawsze s rozmiowane w rwnoci, wszelako zdarzaj si epoki, w ktrych ta namitno graniczy ze stanem upojenia. Dzieje si tak w chwili, gdy od dawna zagroona hierarchia spoeczna po ostatniej prbie oporu zostaje nareszcie zburzona, a bariery spoeczne, ktre dotd dzieliy obywateli, znikaj. Ludzie ciesz si wwczas z rwnoci jak ze zdobycznych dbr i przywizuj si do niej jak do skarbu, ktry kto zamierza im wydrze. Namitno rwnoci przenika do gbi serc i zagarnia je bez reszty. Nie prbujcie wtedy mwi ludziom, e oddajc si tak lepo tej wycznej namitnoci, naraaj swoje najbardziej ywotne interesy s gusi. Nie prbujcie im pokaza, jak wolno wymyka si im z rk, podczas gdy s zajci czym innym s lepi, czy raczej nie widz nic oprcz jednego dobra godnego podania. Dotyczy to wszystkich spoeczestw demokratycznych; natomiast to, co teraz powiem, dotyczy jedynie Francji. W wikszoci nowoczesnych narodw, a w szczeglnoci we wszystkich narodach kontynentu europejskiego, umiowanie i idea wolnoci narodziy si i rozwiny dopiero wtedy, kiedy moliwoci zaczy stawa si rwne. Narodziy si wic jako konsekwencja rwnoci. Absolutni wadcy usilnie starali si zrwna swoich poddanych. W tych spoeczestwach rwno poprzedzaa wolno i bya ju dawno znana, kiedy wolno pojawia si jako co nowego. Rwno stworzya ju odpowiednie pogldy, nawyki i prawa, kiedy wolno po raz pierwszy, cakowicie osamotniona, ukazaa si lu-

dziom. Wolno istniaa dopiero w sferze idei oraz upodoba, kiedy rwno przenikna ju do zwyczajw, wrosa w obyczaje i nadaa swoisty obrt najdrobniejszym zjawiskom ycia spoecznego. Jake tu si dziwi, e ludzie naszych czasw wyej ceni rwno od wolnoci? Spoeczestwa demokratyczne maj naturalne upodobanie do wolnoci. Pozostawione sobie samym poszukuj jej, kochaj j i z blem si z ni rozstaj. Lecz dla rwnoci ywi gwatown, nienasycon, trwa i nieprzezwycion namitno. Pragn rwnoci w stanie wolnoci, a jeeli nie mog tego osign, to pragn jej take w zniewoleniu. Bd znosiy ndz, jarzmo niewoli, barbarzystwo, ale nie cierpi arystokracji. Ta prawda odnosi si do wszystkich czasw, a zwaszcza do naszych. Wszyscy ludzie i wszelkie siy, ktre zechc walczy przeciwko tej nieodpartej potdze, zostan przez ni obalone i zniszczone. W naszych czasach wolno nie moe istnie bez oparcia w rwnoci, a nawet sam despotyzm nie jest w stanie panowa bez jej pomocy.

ROZDZIA DRUGI

O indywidualizmie w krajach demokratycznych

Mwiem o tym, e w czasach rwnoci kady czowiek czerpie swoje przewiadczenia z samego siebie. Teraz chc pokaza, jak ku sobie samemu zwraca rwnie uczucia. Indywidualizm to nowy termin, powstay z cakiem nowej idei. Nasi przodkowie znali tylko egoizm. Egoizm jest to namitna i przesadna mio wasna, ktra sprawia, e czowiek odnosi wszystko do siebie i e wasna osoba interesuje go najbardziej. Indywidualizm to uczucie spokojne i umiarkowane, ktre sprawia, e kady obywatel izoluje si od zbiorowoci i trzyma si na uboczu wraz ze sw rodzin i przyjacimi. Stwarzajc sobie w ten sposb na wasny uytek swoje mae spoeczestwo pozostawia wielkie spoeczestwo jego wasnym losom. Egoizm rodzi si ze lepego instynktu; indywidualizm powstaje raczej z niewaciwego sposobu mylenia ni z deprawacji uczu. Indywidualizm bierze pocztek zarwno w uomnoci serca, jak i w bdach umysu. Egoizm wysusza rda wszelkich cnt, indywidualizm natomiast najpierw zabija tylko zalek cnt publicznych. Po duszym czasie atakuje jednak i niszczy wszystkie inne i w kocu przeistacza si w egoizm. Egoizm jest wad star jak wiat i nie czy si z jakimi okrelonymi formami spoecznymi. Indywidualizm ma rdo w demokracji i ronie w miar rozwoju rwnych moliwoci. W spoeczestwach arystokratycznych rody zachowuj w cigu wiekw t sam pozycj i czstokro ycie ich upywa w tym samym miejscu. To sprawia, e wszystkie pokolenia s, jeeli mona tak powiedzie, sobie wspczesne. Czowiek prawie zawsze zna swoich przodkw i szanuje ich, zda mu si, e widzi ju swoich prawnukw, i kocha ich. Czuje si odpowiedzialny za jednych i drugich, czsto mu si te zdarza powica swoje osobiste korzyci dla tych istot, ktrych ju nie ma lub ktrych jeszcze nie ma. Instytucje arystokratyczne maj rwnie to do siebie, e cile wi kadego czowieka z wieloma wspobywatelami. Poniewa w spoeczestwie arystokratycznym warstwy spoeczne wyranie odrniaj si od siebie i trwaj w bezruchu, kada z nich staje si dla

swoich przedstawicieli czym w rodzaju bliszej i droszej od caego kraju maej ojczyzny. Z tego, e w spoeczestwie arystokratycznym wszystkim obywatelom przysuguje staa pozycja w hierarchii, wynika rwnie, e kady z nich ma zawsze ponad sob czowieka, ktrego wsparcia potrzebuje, a poniej siebie ludzi, od ktrych moe domaga si pomocy. Ludzie yjcy w czasach arystokracji s wic niemal zawsze cile powizani z czym, co znajduje si poza nimi, i dlatego czsto zdarza im si zapomina o sobie. To prawda, e w takich czasach pojcie bliniego jest mtne i e nikt nie powica si dla sprawy ludzkoci ludzie powicaj si jednak dla pewnych ludzi. W czasach demokracji, kiedy kady czowiek wyraniej widzi swoje obowizki wobec ludzkoci, powicanie si dla okrelonego czowieka jest rzadkoci zwizki emocjonalne midzy ludmi rozszerzaj si, ale s luniejsze. W spoeczestwach demokratycznych cigle pojawiaj si nowe rody, a zanikaj dawne; te, ktrym udaje si przetrwa, przeobraaj si nieustannie; wtek dziejw zrywa si co chwila, zacieraj si lady poprzednich pokole. Ludzie atwo zapominaj o tych, ktrzy yli przed nimi, a o tych, ktrzy po nich przyjd, nie myl ani troch. Interesuj si tylko swoimi najbliszymi. Skoro kada warstwa zblia si do pozostaych i miesza z nimi, jej czonkowie staj si obojtni i obcy sobie wzajem. System arystokratyczny poczy wszystkich obywateli w dugi acuch, ktry cign si od chopa do krla. Demokracja zerwaa ten acuch i rozdzielia wszystkie jego ogniwa. W miar jak moliwoci staj si rwne, przybywa ludzi, ktrzy nie bdc ju dosy bogatymi i silnymi, by wywiera wielki wpyw na losy blinich, zdobyli jednak czy te zachowali dostateczne wyksztacenie oraz majtek, by wystarczy samym sobie. Ludzie ci nikomu nic nie zawdziczaj i od nikogo niczego nie oczekuj; przywykli do tego, by myle o sobie, i s przekonani, e ich los ley w ich wasnych rkach. W ten sposb demokracja nie tylko kae ludziom zapomina o przodkach, ale rwnie pozbawia ich myli o potomkach i odsuwa ich od wspczesnych. Demokracja stale sprowadza czowieka do niego samego i moe go skaza na cakowite zamknicie w krgu wasnej samotnoci.

ROZDZIA TRZECI

Dlaczego indywidualizm jest najsilniejszy w kocowym okresie rewolucji demokratycznej

Izolowanie si ludzi i wynikajcy std egoizm najbardziej rzucaj si w oczy w momencie, kiedy spoeczestwo demokratyczne wanie si uformowao na ruinach arystokratycznego wiata. Obywatele tego spoeczestwa to nie tylko ludzie od siebie niezaleni. To ludzie, ktrzy niezaleno uzyskali dopiero co i teraz upajaj si swoj nowo zdobyt potg. Ich charakterystyczn cech jest pena zarozumialstwa wiara we wasne siy. Poniewa nie wyobraaj sobie, by kiedykolwiek musieli liczy na pomoc innych, nie ukrywaj faktu, e interesuj si wycznie sob. System arystokratyczny upada dopiero po duszej walce, podczas ktrej pomidzy poszczeglnymi warstwami rodz si nieprzejednane nienawici. Namitnoci te s trwalsze od samej walki i lady ich odnale mona jeszcze po zwycistwie demokracji, wrd chaosu nowo powstaej rzeczywistoci. Obywatele, ktrzy zajmowali pierwsze miejsca w obalonej hierarchii spoecznej, nie od razu potrafi zapomnie o swojej minionej wielkoci i dugo jeszcze uwaaj si w nowym spoeczestwie za obcych. We wszystkich rwnych im obywatelach tego spoeczestwa widz przeladowcw; tych za, ktrzy kiedy byli im rwni, stracili z oczu i nie czuj si zwizani z ich losem wsplnot interesw. Kady z nich trzyma si wic na uboczu i zajmuje si wycznie wasnymi sprawami. Natomiast ludzie, ktrzy kiedy zajmowali niskie miejsce w hierarchii spoecznej i ktrych rewolucja gwatownie podniosa do poziomu wszystkich obywateli, z nowo zdobytej niezalenoci korzystaj z pewnym ukrywanym niepokojem. Znajdujc teraz obok siebie swoich dawnych panw patrz na nich z tryumfem i obaw zarazem i trzymaj si od nich z daleka. Zazwyczaj wic najbardziej skonni do odsuwania si od innych ludzi s obywatele nowo powstaych spoeczestw demokratycznych. Demokracja odstrcza ludzi od zbliania si do blinich, ale rewolucja demokratyczna kae im wrcz od siebie ucieka i pord rwnoci podtrzymuje nienawici zrodzone przez nierwno.

Wielka przewaga Amerykanw polega na tym, e osignli demokracj nie dowiadczywszy rewolucji demokratycznej oraz urodzili si rwni, miast dopiero rwnymi si stawa.

ROZDZIA CZWARTY

W jaki sposb Amerykanie zwalczaj indywidualizm za pomoc wolnych instytucji

Despotyzm, ktry z natury swojej jest tchrzliwy, w izolowaniu ludzi od siebie widzi najpeniejsz rkojmi wasnej trwaoci i zwykle dokada wszelkich stara, by ich dzieli. Ze wszystkich ludzkich wad egoizm najbardziej mu sprzyja: despota atwo wybacza rzdzonym, i go nie kochaj, byleby tylko nie kochali si midzy sob. Nie wymaga od nich pomocy w rzdzeniu pastwem; wystarczy, eby nie dyli do przejcia wadzy. Ludzi, ktrzy pragn poczy swe wysiki dla tworzenia wsplnego dobra, uwaa za duchy wichrzycielskie i niespokojne, a przeinaczajc waciwy sens sw dobrymi obywatelami nazywa tych, ktrzy zamykaj si we wasnych czterech cianach. Tak wic wady, ktre rodzi despotyzm, to dokadnie te same wady, ktrym sprzyja rwno. Te dwie rzeczy w sposb zgubny uzupeniaj si i wspomagaj nawzajem. Rwno umieszcza ludzi w jednym rzdzie, nie wic ich ze sob w aden sposb. Despotyzm wznosi midzy nimi bariery i dzieli ich. Rwno pozbawia ludzi myli o blinich, despotyzm z obojtnoci czyni cnot publiczn. Despotyzm, ktry jest zawsze niebezpieczny, szczeglne obawy winien wzbudza w epoce demokracji. atwo bowiem dostrzec, e w tej epoce ludzie szczeglnie potrzebuj wolnoci. Obywatele, zmuszeni do zajmowania si sprawami publicznymi, zostaj wyrwani z krgu spraw prywatnych i na pewien czas porzucaj myl o sobie. Z chwil gdy wszystkie wsplne sprawy zaczynaj by wsplnie rozwaane, kady czowiek zdaje sobie spraw, e nie jest tak niezaleny od innych, jak to sobie pocztkowo wyobraa, oraz zaczyna pojmowa, e aby zdoby w innych oparcie, trzeba samemu ich wspiera. Kiedy rzdzi cae spoeczestwo, kady obywatel poznaje cen spoecznej yczliwoci i zabiegajc o szacunek i sympati ludzi, wrd ktrych przyszo mu y, usiuje sobie t yczliwo zjedna. Wwczas wiele spord uczu, ktre prowadz do spoecznej obojtnoci, chroni si i zataja w gbi duszy. Duma ukrywa si, pogarda nie mie si ujawni. Egoizm lka si samego siebie. W kraju rzdzonym przez wolno, gdzie funkcje publiczne s w wikszoci wybieralne, ludzie, ktrym wygrowane ambicje lub niespokojne pra-

gnienia nie pozwalaj zamyka si w krgu spraw prywatnych, zaczynaj zdawa sobie spraw z tego, e nie obejd si bez pomocy otoczenia. Zdarza si wwczas, e ambicja kieruje myl ludzi ku blinim i e w zapomnieniu o sobie widz oni swj interes. Wszystkie intrygi powstajce przy okazji wyborw, wszystkie niegodne rodki, jakimi czsto posuguj si kandydaci, wszystkie oszczerstwa, jakie rozpowszechniaj ich wrogowie, wydaj si temu zaprzecza. S to okazje, w ktrych budz si nienawici; takie okazje zdarzaj si tym czciej, im czciej nastpuj wybory. Jest to niewtpliwie wielkie zo, ale zo przemijajce; dobro, ktre rodzi si razem z nim, jest natomiast trwae. Pragnienie zdobycia mandatu moe chwilowo popycha niektrych ludzi do zwalczania innych, ale to samo pragnienie sprawia w kocu, e ludzie udzielaj sobie pomocy. I jeeli nawet wybory porni przypadkiem dwch przyjaci, to system wyborczy w oglnoci ma to do siebie, e trwale zblia obywateli, ktrzy w przeciwnym razie pozostaliby sobie obcy. Wolno rodzi partykularne nienawici, despotyzm natomiast powszechn obojtno. Za pomoc wolnoci Amerykanie wypowiedzieli walk indywidualizmowi zrodzonemu przez rwno, i walk t wygrali. Amerykascy prawodawcy wiedzieli, e nie wystarczy przyzna caemu narodowi reprezentacji parlamentarnej, by uleczy tak zgubn i tak cile zwizan z yciem demokratycznego spoeczestwa chorob. Zdawali sobie spraw, i naley ponadto da ycie polityczne kademu regionowi kraju i t drog podsun obywatelom moliwie najwicej okazji do wspdziaania oraz na kadym kroku wzbudza u nich poczucie wzajemnej zalenoci. Byo to mdre postpowanie. Oglne sprawy kraju zajmuj tylko politykw. Ci za jedynie z rzadka spotykaj si, po czym wkrtce trac si z oczu. Nie powstaj wic midzy nimi adne trwae wizy. Natomiast kiedy chodzi o zaatwienie wewntrznych spraw jakiej gminy, ludzie pozostaj ze sob w cigym kontakcie i s niejako zmuszeni do tego, by zna si i sobie sprzyja. Czowieka trudno jest zainteresowa losem caego pastwa, gdy nie dostrzega on wpywu, jaki los pastwa moe wywrze na jego wasne ycie. Kiedy jednak zechcemy przeprowadzi obok jego domu publiczn drog, od razu dostrzee zwizek istniejcy midzy t drobn spraw publiczn a jego najywotniejszymi sprawami prywatnymi i sam zrozumie cis zaleno interesu osobistego od interesu spoecznego. Obywateli mona wic zainteresowa dobrem publicznym i wywoa u nich zrozumienie dla wspdziaania raczej wtedy, kiedy si im powierzy administrowanie drobnymi sprawami ni kiedy si ich powoa do rzdzenia caym pastwem.

aski spoeczestwa mona sobie zjedna za pomoc jednego efektownego posunicia, ale po to, by zdoby mio i szacunek otoczenia, trzeba wielu drobnych i nie przynoszcych rozgosu przysug, staej yczliwoci i dobrze ugruntowanej reputacji czowieka bezinteresownego. Lokalne swobody, ktre sprawiaj, e wikszo obywateli ceni sobie yczliwo ssiadw, zbliaj wic ludzi do siebie i wbrew instynktom, jakie zwyky ich dzieli, zmuszaj do wzajemnej pomocy.

ROZDZIA PITY

O uytku, jaki w yciu spoecznym Amerykanie czyni ze stowarzysze

Nie mam zamiaru mwi tu o stowarzyszeniach politycznych, za pomoc ktrych ludzie broni si przed despotyzmem wikszoci bd przed uroszczeniami wadzy krlewskiej. Temat ten poruszaem ju wczeniej. Jest rzecz jasn, e gdyby w miar osabiania si indywidualnego znaczenia obywateli, a w konsekwencji i ich zdolnoci do samodzielnej ochrony wasnej wolnoci, kady z nich nie uczy si sprzymierza w tym samym celu z blinimi, tyrania wzrastaaby nieuchronnie wraz z rwnoci. Zajm si tutaj wycznie stowarzyszeniami spoecznymi, ktrych cele nie maj nic wsplnego z polityk. Stowarzyszenia polityczne stanowi jedynie czstk ogromnego systemu stowarzysze wszelkiego rodzaju istniejcych w Stanach Zjednoczonych. Niezalenie od wieku, pozycji i poziomu umysowego Amerykanie nieustannie si stowarzyszaj. Maj nie tylko towarzystwa handlowe i przemysowe, do ktrych nale wszyscy, ale rwnie mnstwo innych: istniej stowarzyszenia religijne i moralne, stowarzyszenia o powanym i bahym charakterze, stowarzyszenia zajmujce si oglnymi i bardzo szczegowymi sprawami, stowarzyszenia wielkie i mae. Amerykanie stowarzyszaj si w celu organizowania zabaw, tworzenia seminariw, budowania zajazdw, wznoszenia kociow, rozpowszechniania ksiek, wysyania misjonarzy na antypody. W ten wanie sposb zakada si w Ameryce szpitale, wizienia, szkoy. Amerykanie stowarzyszaj si rwnie i po to, by gosi jak prawd lub przez dostarczenie przykadu rozwija w spoeczestwie jakie uczucia. Wszdzie tam, gdzie na czele jakiego przedsiwzicia ujrzycie we Francji rzd, a w Anglii wielkiego pana, w Stanach Zjednoczonych spodziewajcie si ujrze stowarzyszenie. Przyznam, e spotkaem w Ameryce stowarzyszenia, jakich istnienia nie podejrzewaem, i czstokro przyszo mi podziwia niezwyk sztuk, z jak mieszkacom Stanw Zjednoczonych udawao si skupi wielu ludzi wok jednego celu i sprawi przy tym, by dyli do dobrowolnie. Przebywaem pniej w Anglii, skd Amerykanie zapoyczyli niektre prawa oraz liczne zwyczaje, i wydao mi si, e Anglikom daleko jest do tak powszechnego i umiejtnego wykorzystywania stowarzysze. Anglikom czsto zdarza si dokonywa indywidualnie rzeczy wielkich. Tymczasem w Ameryce nie masz tak niewielkiego przedsiwzicia, dla kt-

rego ludzie nie zaoyliby stowarzyszenia. Anglicy uwaaj stowarzyszenia za skuteczny rodek dziaania, Amerykanie wydaj si widzie w nich jedyny rodek, jaki istnieje. W ten sposb najbardziej demokratycznym krajem na wiecie okazuje si ten, w ktrym ludzie najbardziej udoskonalili sztuk zbiorowego denia do celu wsplnych pragnie i t nowo powsta wiedz stosuj najczciej. Czy naley to traktowa jako zjawisko przypadkowe, czy te trzeba uzna, e midzy instytucj stowarzysze a rwnoci istnieje konieczny zwizek? Spoeczestwa arystokratyczne skadaj si z ogromnej liczby ludzi, ktrzy sami nie mog nic, oraz z niewielu obywateli posiadajcych wielkie znaczenie i majtki, obywateli, z ktrych kady zdolny jest dokonywa wielkich przedsiwzi. W spoeczestwach arystokratycznych ludzie nie musz jednoczy si dla dziaania, poniewa s mocno ze sob zwizani. Kady bogaty i potny obywatel stoi tam na czele czego w rodzaju staego i przymusowego stowarzyszenia, skadajcego si ze wszystkich zalenych ode ludzi, ktrych zmusza on do wspdziaania w wykonywaniu swoich zamiarw. W spoeczestwach demokratycznych natomiast wszyscy obywatele s niezaleni i sabi; sami nie mog dokonywa prawie niczego, a aden z nich nie jest w stanie zmusi innych do wspdziaania. Wszyscy s wic bezradni, o ile nie naucz si pomaga sobie dobrowolnie. Gdyby ludzie yjcy w demokratycznym kraju nie mieli ani prawa, ani ochoty do jednoczenia si w celach politycznych, ich niezaleno naraona byaby na wielkie ryzyko, ale mogliby dugo zachowa swj majtek i wyksztacenie. Gdyby za nie mieli nawyku stowarzyszania si w celach spoecznych, w niebezpieczestwie znalazaby si sama cywilizacja. Spoeczestwo, w ktrym ludzie straciliby moliwo indywidualnego dokonywania wielkich rzeczy nie zyskujc moliwoci osigania ich wysikiem zbiorowym, szybko powrcioby do stanu barbarzystwa. Niestety, ten sam ukad spoeczny, ktry sprawia, e spoeczestwom demokratycznym tak potrzebne s stowarzyszenia, utrudnia jednoczenie ich powstawanie. Kiedy kilku arystokratw pragnie si stowarzyszy, przychodzi im to bez trudu. Poniewa kady z nich udziela towarzystwu potnej siy, liczba stowarzyszonych moe by bardzo niewielka, skoro za stowarzyszeni s nieliczni, atwo mog pozna si, rozumie i przyj wsplne zasady dziaania. W spoeczestwie demokratycznym nie jest to tak atwe, poniewa stowarzyszenie, aby miao tutaj jakiekolwiek znaczenie, musi gromadzi bardzo wiele osb. Wiem, e wielu moich wspczesnych nie zwaa na t trudno. Sdz oni, e kiedy obywatele staj si sabsi i bezradni, rzd musi by zrczniej-

szy i aktywniejszy, by spoeczestwo robio to, czego pojedynczy obywatele dokona ju nie potrafi. To stwierdzajc, uwaaj spraw za rozwizan. Ja jednak sdz, i si myl. Rzd mgby w Ameryce zastpi niektre wielkie stowarzyszenia i w poszczeglnych stanach podjto ju takie prby. Lecz jaka wadza polityczna mogaby kiedykolwiek ogarn nieprzebran liczb maych przedsiwzi, ktre obywatele amerykascy podejmuj nieustannie za pomoc stowarzysze? atwo przewidzie, e zbliaj si czasy, kiedy czowiek nie bdzie w stanie samodzielnie wytwarza najzwyklejszych i niezbdnych do ycia przedmiotw. Zadania wadzy spoecznej zwiksz si wic ogromnie i bd z kadym dniem nadaway jej wiksze znaczenie. Im skuteczniej wadza bdzie zastpowaa stowarzyszenia, tym bardziej poszczeglni ludzie, tracc nawyk stowarzyszania si, bd potrzebowali jej pomocy, i tak zamknie si acuch przyczyn i skutkw. Czy dojdzie do tego, e administracja publiczna bdzie kierowaa wszystkimi przedsiwziciami, z ktrymi pojedynczy obywatel nie bdzie mg sobie poradzi? I jeeli nadejdzie czas, e w konsekwencji podziau wasnoci ziemskiej grunty zostan tak rozdrobnione, e bd mogy je uprawia jedynie stowarzyszenia rolnikw, to czy szef rzdu bdzie musia porzuci ster pastwa, by stan za pugiem? Gdyby rzd we wszystkim zastpi stowarzyszenia, moralno i poziom umysowy demokratycznego spoeczestwa naraone zostayby na nie mniejsze ryzyko ni jego handel i przemys. Tylko w wyniku wzajemnego oddziaywania ludzi na siebie rozwijaj si uczucia i idee, ronie serce i rozkwita umys czowieka. Mwiem o tym, e w krajach demokratycznych to oddziaywanie waciwie nie istnieje. Trzeba wic sztucznie je stworzy, a tego mog dokona tylko stowarzyszenia. Kiedy arystokraci przyswajaj sobie nowe idee lub uczucia, umieszczaj je poniekd na wielkiej scenie, na ktrej sami si ukazuj, i wystawiajc je w ten sposb na widok tumu, bez trudu zaszczepiaj w umysach i sercach ludzi. W krajach demokratycznych tylko wadza spoeczna jest w stanie dziaa w podobny sposb, ale jej dziaanie jest zawsze niewystarczajce i czsto niebezpieczne. Rzd nie zdoa samodzielnie podtrzymywa i odnawia obiegu uczu i idei w wielkim spoeczestwie, tak jak nie jest w stanie bra na siebie wszystkich przedsiwzi przemysowych. Jeeli wkroczy w t dziedzin rzeczywistoci, wkrtce narzuci spoeczestwu nieznon tyrani. Dzieje si tak dlatego, e rzd potrafi dyktowa jedynie cile okrelone zasady narzuca wic uczucia i idee, ktre faworyzuje, i wtedy nieatwo jest odrni jego rady od rozporzdze.

Gorzej, jeeli uwaa, e w jego interesie jest, by wszystko stao w miejscu. Sam bdzie trwa wwczas w bezruchu i pogry si w dobrowolnej sennoci. Jest wic niezbdne, by nie dziaa sam. W spoeczestwach demokratycznych wanie stowarzyszenia winny zaj miejsce potnych jednostek, ktre przestay istnie wraz z nastaniem rwnoci. Skoro tylko jak grup mieszkacw Stanw Zjednoczonych opanuje uczucie lub idea, ktr pragn rozpowszechnia, zaczynaj poszukiwa si nawzajem, a znalazszy jednocz si. Odtd nie s ju oddzielnymi ludmi, ale widoczn si, ktrej dziaalno suy jako przykad, si, ktra przemawia i ktrej si sucha. Kiedy pierwszy raz usyszaem w Stanach Zjednoczonych, e sto tysicy ludzi publicznie zobowizao si, e nie bd uywa alkoholu, rzecz wydaa mi si raczej zabawna i nie mogem z pocztku zrozumie, dlaczego ci tak wstrzemiliwi obywatele nie zadowolili si po prostu piciem wody we wasnym domowym zaciszu. W kocu pojem, e sto tysicy Amerykanw, zaniepokojonych wzrastajcym wok pijastwem, postanowio da przykad abstynencji. Dziaali dokadnie tak samo jak wielki pan, ktry ubieraby si bardzo skromnie, aby wpoi prostym obywatelom pogard dla luksusu. Mona przypuszcza, e gdyby te sto tysicy ludzi yo we Francji, kady z nich osobno zwrciby si do rzdu z prob o sprawowanie nadzoru nad karczmami na caym terenie krlestwa. Zdaniem moim nie istnieje nic, co zasugiwaoby na wiksz uwag z naszej strony ni intelektualne i moralne stowarzyszenia w Ameryce. Amerykaskie towarzystwa polityczne i przemysowe s dla nas zrozumiae; innych jednak nie moemy poj. Kiedy zetkniemy si z jednym z nich, nie umiemy zrozumie jego sensu, poniewa nigdy przedtem nie widzielimy niczego, co by je przypominao. Tymczasem dla spoeczestwa amerykaskiego s one rwnie wane jak te pierwsze, a moe nawet waniejsze. W krajach demokratycznych umiejtno stowarzyszania si jest umiejtnoci podstawow od niej zale postpy wszystkich innych. Pord praw rzdzcych ludzkimi spoeczestwami istnieje jedno, ktre wydaje mi si bardziej wyrane i jasne ni wszystkie inne. By ludzie pozostali cywilizowani lub by si tacy stali, sztuka stowarzyszania si musi rozwija si i doskonali wrd nich jednoczenie ze wzrastaniem rwnoci moliwoci.

ROZDZIA SZSTY

O zwizkach midzy stowarzyszeniami a pras

Kiedy ludzi nie cz ju silne i trwae wizy, mona skoni ich do wspdziaania tylko przekonujc kadego z osobna, e jego osobisty interes wymaga dobrowolnego poczenia wysikw z wysikami innych ludzi. Ten cel mona w peni osign jedynie za pomoc prasy tylko gazeta moe w tym samym momencie zaszczepi jedn myl w tysicach umysw. Gazeta jest doradc, ktrego nie trzeba szuka, bo sam si zjawia i co dzie zwile informuje o sprawach publicznych, nie odcigajc od spraw prywatnych. Prasa staje si tym potrzebniejsza, im bardziej rwni s ludzie i im wiksze jest niebezpieczestwo indywidualizmu. Umniejszaby znaczenie prasy, kto by utrzymywa, e suy ona jedynie za rkojmi wolnoci. Prasa stanowi bowiem oparcie dla cywilizacji. Nie przecz, i w krajach demokratycznych gazety czsto prowadz ludzi do wsplnego podejmowania nader nierozwanych przedsiwzi, ale gdyby nie byo gazet, nie byoby prawie zbiorowego dziaania. Zo, ktre przynosz, jest wic znacznie mniejsze od za, ktremu zapobiegaj. Gazeta nie tylko podsuwa wielu ludziom te same denia, lecz rwnie sugeruje im rodki potrzebne do wsplnego wykonania planw, ktre przedsiwzili sami. Najwaniejsi obywatele krajw arystokratycznych s dobrze widoczni na scenie dziaa i atwo mog poczy swe siy; za sob pocigaj tumy. W krajach demokratycznych zdarza si natomiast czsto, e wielu ludzi, ktrzy odczuwaj ch czy te potrzeb stowarzyszenia si z innymi, nie moe tego dokona, poniewa sabi i zagubieni w wielkiej masie, nie wiedz, jak si odnale. Wtedy z pomoc przychodzi gazeta, ukazujc ludziom ide czy uczucie, ktre wszyscy powzili jednoczenie, lecz niezalenie od siebie. Oni za podaj ku temu wiatu, ktre pozwala ich bdzcym umysom spotka si wreszcie i zjednoczy. Gazeta sprawia, e si spotkali, i w dalszym cigu jest im potrzebna, by mogli trzyma si razem. Jeeli w spoeczestwie demokratycznym stowarzyszenie ma mie jakiekolwiek znaczenie, musi by liczne. Jego czonkowie s zatem rozproszeni na wielkiej przestrzeni, poniewa skromna ich fortuna i zatrudnienia codziennego ycia wi kadego z wasnym miejscem zamieszkania. Musz wic znale sposb na to, by stale si porozumiewa nie widujc si i by wspl-

nie dziaa nie gromadzc si w jednym miejscu. Dlatego wanie demokratyczne stowarzyszenie nie moe si obej bez wasnej gazety. Istnieje wic konieczny zwizek midzy stowarzyszeniami a pras: gazety powouj do ycia stowarzyszenia, a stowarzyszenia gazety, i tak jak prawd jest, e stowarzyszenia mno si w miar zrwnywania si moliwoci, jest rzecz rwnie pewn, e liczba gazet wzrasta w miar mnoenia si stowarzysze. Tote Ameryka jest krajem, w ktrym istnieje najwicej stowarzysze, a zarazem najwicej gazet.

ROZDZIA SIDMY

O zwizkach midzy stowarzyszeniami spoecznymi a stowarzyszeniami politycznymi

Na wiecie istnieje tylko jeden nard, ktry korzysta z nieograniczonej swobody zakadania stowarzysze politycznych. Jest to rwnie jedyny nard, ktrego obywatele stale stowarzyszaj si w celach spoecznych, osigajc dziki temu wszelkie dobrodziejstwa, jakie da moe cywilizacja. We wszystkich spoeczestwach, w ktrych zabronione jest zakadanie stowarzysze politycznych, stowarzyszenia spoeczne nale do rzadkoci. Jest rzecz mao prawdopodobn, aby to byo dzieem przypadku. Naley raczej wnioskowa, i istnieje pewien naturalny i by moe konieczny zwizek midzy tymi dwoma rodzajami stowarzysze. Gdy jacy ludzie maj wsplny interes na przykad przedsiwzicie handlowe lub operacj przemysow spotykaj si i jednocz, oswajajc si w ten sposb z zasad dziaania stowarzyszenia. Im wicej jest tych maych wsplnych spraw, tym bardziej ludzie, moe nawet bezwiednie, nabywaj umiejtnoci zbiorowego dziaania w sprawach wielkiej wagi. Stowarzyszenia spoeczne uatwiaj wic powstawanie stowarzysze politycznych; wszelako z drugiej strony stowarzyszenia polityczne wyjtkowo rozwijaj i udoskonalaj stowarzyszenia spoeczne. W yciu spoecznym kady czowiek moe sobie w gruncie rzeczy wyobrazi, e jest w stanie sam sobie wystarczy. W dziedzinie polityki jest to nie do pomylenia. Jeeli jakie spoeczestwo posiada ycie polityczne, idea i pragnienie stowarzyszania si funkcjonuj w sposobie mylenia obywateli; i niezalenie od tego, jak wielk odruchow niech ywi dla wsplnego dziaania, bd do zawsze gotowi w imi dobra stronnictwa. W ten sposb ycie polityczne sprawia, e nawyk stowarzyszania si staje si powszechny. Budzi pragnienie wsplnoty i uczy sztuki stowarzyszania si wielu ludzi, ktrzy w przeciwnym razie yliby w odosobnieniu. ycie polityczne nie tylko doprowadza do powstania wielu stowarzysze, ale rwnie tworzy stowarzyszenia wielkie. W yciu spoecznym rzadko si zdarza, by jaka sprawa w sposb naturalny przycigaa do wsplnego dziaania wielk liczb ludzi, i niemaej sztuki wymaga stworzenie takiego interesu, ktry byby wsplny dla wszystkich. W yciu politycznym okazja co chwila nastrcza si sama. Tote warto samej idei stowarzyszenia wychodzi na jaw dopiero w wypadku wielkich

stowarzysze. Obywatele indywidualnie sabi nie potrafi z gry wyobrazi sobie siy, jak maj zyska w wyniku zjednoczenia trzeba j im ukaza. Std czsto atwiej jest zgromadzi wok wsplnego celu wielki tum ni kilku ludzi tysic obywateli nie widzi powodu, dla ktrego mieliby si jednoczy dziesi tysicy dostrzee go z atwoci. W polityce ludzie jednocz si dla wielkich przedsiwzi, a korzyci, jakie z tego cign, praktycznie przekonuj ich o tym, e warto stowarzysza si rwnie dla mniej wanych celw. Stowarzyszenie polityczne odwodzi od prywatnych spraw bardzo wielu ludzi jednoczenie i niezalenie od tego, jak bardzo rni si oni wiekiem, poziomem umysowym, majtkiem zblia ich i czy. Raz si spotkawszy, odtd zawsze bd szuka porozumienia. Do wikszoci stowarzysze spoecznych nie mona wej nie wnoszc ze sob czci swego majtku tak si dzieje na przykad we wszystkich towarzystwach handlowych i przemysowych. Jeeli ludzie s jeszcze mao wprawni w sztuce zakadania stowarzysze i nie znaj jej podstawowych regu, obawiaj si, i zbyt drogo przyjdzie im zapaci za to pierwsze dowiadczenie. Wol wic raczej wyrzec si potnego czynnika sukcesu ni narazi si na towarzyszce mu niebezpieczestwa. Za to z mniejsz obaw przystpuj do stowarzysze politycznych, ktre wydaj im si bezpieczne, gdy nie zawieraj elementu ryzyka finansowego. Wkrtce po wejciu do stowarzyszenia politycznego ludzie poznaj sposoby utrzymania porzdku wrd licznej grupy jego czonkw oraz rodki, za pomoc ktrych osiga si zgodne i konsekwentne denie do wsplnego celu. Stowarzyszenie polityczne uczy rwnie podporzdkowywa wasn wol woli wszystkich, a wasne wysiki dostosowywa do potrzeb wsplnego dziaania; uczy rzeczy, ktre s rwnie niezbdne w stowarzyszeniu politycznym jak i w spoecznym. Stowarzyszenia polityczne mona wic uwaa za wielkie bezpatne szkoy, w ktrych wszyscy obywatele ucz si zasad dziaania stowarzysze. Nawet gdyby stowarzyszenia polityczne nie suyy bezporednio rozwojowi stowarzysze spoecznych, zniszczenie ich przyniosoby tamtym szkod. Jeeli obywatele mog si stowarzysza tylko w niektrych wypadkach, uwaaj stowarzyszenia za wyjtkowy i szczeglny rodek dziaania i nie maj zwyczaju ucieka si do niego. Kiedy za wolno im stowarzysza si dla wszelkich celw, dochodzi do tego, e w stowarzyszeniu widz uniwersalny i waciwie jedyny rodek sucy do ich osigania. Kada nowa potrzeba budzi natychmiast myl o stowarzyszeniu. Sztuka stowarzyszania si zostaje, jak rzekem, sztuk podstawow wszyscy j zgbiaj i wszyscy j praktykuj.

Jeeli zakadanie jednych stowarzysze jest zabronione, a innych dozwolone, trudno je w pierwszej chwili od siebie odrni. Te wtpliwoci sprawiaj, e ludzie powstrzymuj si w ogle od tworzenia stowarzysze i w powszechnej opinii ustala si pogld, e zakadanie jakiegokolwiek stowarzyszenia jest przedsiwziciem ryzykownym i waciwie niedozwolonym. Na zudzeniu opiera si przekonanie, e obyczaj zakadania stowarzysze, ograniczony do pewnej dziedziny, bdzie rwnie prnie rozwija si we wszystkich innych i e wystarczy pozwoli ludziom na wsplne dokonywanie niektrych tylko przedsiwzi, by spieszyli czy si w stowarzyszenia. Kiedy ludzie zdobd umiejtno oraz nawyk stowarzyszania si dla wszelkiego rodzaju spraw, rwnie chtnie bd si stowarzysza dla spraw wielkich jak i maych. Jeeli jednak wolno im bdzie stowarzysza si tylko w sprawach maej wagi, nie bd mogli ani chcieli tego czyni. Na prno zostawimy im cakowit wolno wsplnego dziaania w zakresie handlu zlekcewa przyznane im prawa i po wielkich wysikach zmierzajcych do tego, by ich zniechci do zakadania stowarzysze zakazanych, ze zdziwieniem stwierdzimy, e nie jestemy w stanie ich nakoni do tworzenia stowarzysze legalnych. Nie twierdz bynajmniej, e w kraju, w ktrym zakadanie stowarzysze politycznych jest zakazane, nie mog istnie stowarzyszenia spoeczne, gdy ludzie yjcy w spoeczestwie zawsze musz podejmowa jakie wsplne dziaania. Utrzymuj jednak, e w takim kraju stowarzyszenia spoeczne zawsze bd nieliczne, le pomylane, nieudolnie prowadzone i e albo nie bd podejmoway wielkich zada, albo te nie potrafi ich wykonywa. Skania mnie to do refleksji, i wolno stowarzyszania si w celach politycznych wcale nie jest tak niebezpieczna dla spokoju publicznego, jak si to zwyko sdzi, oraz e moe si zdarzy, i mimo e pocztkowo zachwiej one pastwem, przyczyni si nastpnie do jego umocnienia.

ROZDZIA DZIESITY

O zamiowaniu Amerykanw do materialnego dobrobytu

Namitno do dobrobytu nie jest w Ameryce namitnoci jedyn, lecz powszechn, i jeeli nawet nie u wszystkich jednakowo si objawia, ywi j wszyscy. Umys Amerykanw bez reszty pochaniaj zabiegi zmierzajce do zaspokojenia wszystkich potrzeb ciaa i wprowadzanie drobnych udogodnie yciowych. Podobne zjawisko daje si coraz czciej obserwowa w Europie. Wiele spord okolicznoci tkwicych u podoa tego zjawiska, analogicznego w Starym i Nowym wiecie, dotyka tematu mojej pracy i zasuguje na omwienie. Kiedy prawo spadkowe pozwala na utrzymywanie bogactw w rkach tych samych rodzin, wielu ludzi korzysta z materialnego dobrobytu, jaki daj bogactwa, nie majc jednak dla dobrobytu tak wycznego upodobania. Ludzi nie oywia bynajmniej ch spokojnego posiadania cennych dbr, ale nigdy nie zaspokojone pragnienie posiadania, poczone z nie sabncym strachem przed utrat majtku. W spoeczestwach arystokratycznych ludzie bogaci, nie zaznawszy nigdy gorszego losu, nie obawiaj si adnej odmiany i w ogle ledwie potrafi sobie wyobrazi inn sytuacj. Materialny dobrobyt nie stanowi wic dla nich celu ycia, jest tylko sposobem ycia. Uwaaj go poniekd za samo ycie i korzystaj z niego nie zastanawiajc si na tym wcale. Poniewa naturalne i instynktowne upodobanie czowieka dla dobrobytu zostaje dziki temu zaspokojone bez wysiku i obawy, ludzie ci interesuj si czym innym i oddaj si trudniejszym i wikszym przedsiwziciom, ktre ich pobudzaj i wcigaj. Dlatego, cho pogreni w materialnym uywaniu, przedstawiciele arystokracji przejawiaj dla czsto pen dumy pogard i znajduj w sobie nieoczekiwane siy, gdy musz si go wyrzec. Wszystkie rewolucje, ktre naruszyy lub zniszczyy wiat arystokratyczny, pokazay, z jak atwoci ludzie przyzwyczajeni do zbytku potrafili wyrzec si rzeczy niezbdnych, podczas gdy ludzie, ktrzy przy pomocy wasnej pracy osignli zamono, po utracie majtku tracili ochot do ycia. W niszych warstwach spoecznych pojawia si to samo zjawisko, wszelako spowodowane przez odmienne przyczyny.

W narodach, w ktrych arystokracja dominuje i utrzymuje spoeczestwo w bezruchu, lud przyzwyczaja si do swej biedy tak samo jak bogaci do swej zamonoci. Jedni wic nie troszcz si w ogle o swj dobrobyt, bo przychodzi im bez wysiku, inni za dlatego, e nie maj nadziei na zdobycie bogactwa i nie znaj go na tyle, by go pragn. W takich spoeczestwach wyobrania biedaka kieruje si ku tamtemu wiatu; przeladowany przez niedole ycia, stara si od nich oderwa, szukajc pociechy gdzie indziej. Kiedy za pozycje spoeczne zostaj przemieszane, a przywileje obalone, kiedy podziaowi ulegaj dziedziczne majtki i rozszerza si owiata oraz wolno, w umyle biedaka pojawia si pragnienie zdobycia dobrobytu, a w umyle bogacza obawa przed utrat majtku. Powstaje wwczas bardzo wiele maych majtkw; ich posiadacze s dostatecznie zamoni, by zasmakowa w dobrobycie, ale nie dosy, by si zadowoli stanem posiadania. Dobrobyt osigaj z najwikszym wysikiem, a korzystaj z niego z obaw. Nieustannie s wic zajci pogoni za tym dobrem tak drogocennym, niepenym i nietrwaym. Namitno do dobrobytu jest najbardziej naturaln pasj ludzi, ktrych pospolite pochodzenie i skromny majtek pchaj do poszukiwania bogactwa i ograniczaj zarazem. Namitno do materialnego dobrobytu jest nade wszystko namitnoci klasy redniej, wzrasta i upowszechnia si razem z ni, i razem z ni zdobywa przewag. Std przedostaje si do wyszych warstw spoecznych oraz do ludu. Nie spotkaem w Ameryce obywatela, ktry byby a tak biedny, by nie patrze z nadziej i zawici na bogactwo innych i ktrego wyobrania nie ogarniaaby dbr, jakich odmawia mu los. Z drugiej strony, u bogatych ludzi w Ameryce nigdy nie spotkaem owej dumnej pogardy dla dbr materialnych, ktr czasem napotka mona u najbogatszej i najbardziej zepsutej arystokracji. Wikszo spord bogatych ludzi demokracji to ludzie niegdy biedni, ktrzy pchani niedostatkiem dugo walczyli z wrogim losem, a namitno towarzyszca tej walce przetrwaa i po zwycistwie. yj wic teraz jakby oszoomieni pord drobnych radoci dostatku, za ktrym uganiali si czterdzieci lat. W Stanach Zjednoczonych, tak samo jak w innych krajach, s cigle jeszcze bogaci ludzie posiadajcy odziedziczony majtek i cieszcy si bogactwem, ktrego sami nie musieli zdobywa. Ale nawet oni rwnie mocno przywizani s do materialnego dostatku. Zamiowanie do dobrobytu stao si upodobaniem oglnonarodowym i dominujcym; w tym kierunku pynie bowiem wielki nurt ludzkich namitnoci, porywajc ze sob wszystko.

ROZDZIA DWUNASTY

Dlaczego niektrzy Amerykanie przejawiaj namitne zainteresowanie sprawami ducha

Jakkolwiek pragnienie zdobycia dbr tego wiata jest dominujc pasj Amerykanw, bywa, i w momentach wytchnienia dusza ich wydaje si nagle zrywa krpujce j materialne wizy i gwatownie unosi si ku niebu. We wszystkich stanach Unii, a zwaszcza w mao zaludnionych krainach Zachodu, spotka czasem mona wdrownych kaznodziejw, ktrzy wszdzie gosz sowo boe. Cae rodziny, starcy, kobiety i dzieci, przedzierajc si przez dzikie lasy i przemierzajc pustkowia, przybywaj z bardzo daleka, by ich sucha. Na wiele dni i nocy zapominaj wwczas o wasnych sprawach, a nawet o najywotniejszych potrzebach ciaa. W amerykaskim spoeczestwie zdarzaj si ludzie przepenieni egzaltowanym i gwatownym spirytualizmem, jakiego nie spotyka si w Europie. Od czasu do czasu powstaj dziwaczne sekty poszukujce oryginalnych drg do szczcia wiecznego. Powszechne s te rne formy religijnego szalestwa. Nie powinnimy si temu dziwi. To nie czowiek wynalaz upodobanie do rzeczy nieskoczonych i mio do niemiertelnych. Te wzniose instynkty nie s kaprysem jego woli. Le u podstaw jego natury i istniej niezalenie od jego wysikw. Moe je hamowa i znieksztaca, ale nie moe ich zniszczy. Dusza ludzka ma potrzeby, ktre wymagaj zaspokojenia i mimo najwikszych wysikw zmierzajcych do tego, by o nich zapomniaa, pord zmysowego uywania nuy si szybko, niepokoi i rozdrania. Mona przypuszcza, e gdyby umys wikszoci ludzi pochono kiedy wycznie zdobywanie dbr materialnych, w duszach kilku osb nastpiaby nadzwyczajna reakcja. Z obawy, e zostan zniewoleni przez potrzeby ciaa, ludzie ci z zapamitaniem rzuciliby si w nurt ycia duchowego. Nie naley si wic dziwi osobom pragncym zajmowa si wycznie sprawami nieba w spoeczestwie pochonitym egzystencj ziemsk. Bybym zdumiony, gdyby w spoeczestwie oddanym bez reszty sprawie dobrobytu nie pojawi si niebawem i nie rozwija mistycyzm. Powiadaj, e zaludnienie pustyni Tebaidy nastpio w wyniku przeladowa pierwszych chrzecijan. Ja za mniemam, e by to raczej skutek nieumiarkowanych uciech Rzymu i epikurejskiej filozofii greckiej.

Gdyby ukad spoeczny, okolicznoci i prawa nie zamykay tak cile umysu Amerykanw w krgu poszukiwania dobrobytu, prawdopodobnie przejawialiby oni wicej rezerwy, dowiadczenia i umiarkowania w stosunku do spraw duchowych. Lecz umys Amerykanw czuje si uwiziony w krgu, z ktrego zda si, nie ma ucieczki. Z chwil wic gdy go przekracza, nie wie ju, na czym si oprze, i dlatego czsto opuszcza granice zdrowego rozsdku.

ROZDZIA OSIEMNASTY

Dlaczego w Ameryce kady uczciwy zawd jest uwaany za godny szacunku

W krajach demokratycznych, gdzie nie ma dziedzicznych bogactw, kady czowiek pracuje na swoje ycie albo te pracowa na nie on bd jego rodzice. Idea pracy jako niezbdnej, naturalnej i uczciwej kondycji czowieka narzuca si wic wszystkim. W tych spoeczestwach praca nie tylko nie habi czowieka, ale przynosi mu zaszczyt, przesd za przemawia tu nie przeciwko pracy, lecz za ni. W Stanach Zjednoczonych opinia publiczna zobowizuje czowieka bogatego do udziau w jakim przedsiwziciu przemysowym lub handlowym albo do przyjcia na siebie pewnych obowizkw publicznych. Byby le widziany, gdyby poprzesta na uywaniu ycia. Bogaci Amerykanie przyjedaj do Europy, by uchyli si od obowizku pracy; tu znajduj pozostaoci spoeczestwa arystokratycznego, w ktrym bezczynno wzbudza jeszcze szacunek. Rwno nie tylko rehabilituje pojcie pracy w ogle, ale przyznaje szczegln warto pracy przynoszcej zysk. W spoeczestwach arystokratycznych pogardza si nie tyle prac, ile prac podjt z uwagi na zysk. Praca jest chwalebna, jeeli przywieca jej tylko ambicja lub wysze cele. W systemie arystokratycznym ci, ktrzy pracuj dla honoru, nie s jednak obojtni na pokus zysku. Te dwa pragnienia spotykaj si wszelako tylko w gbi ich duszy. Ludzie bardzo si staraj ukry ten zwizek przed oczami innych, a take i przed sob. W krajach, w ktrych panuje arystokracja, nie ma urzdnikw publicznych, ktrzy nie utrzymywaliby, i pracuj dla pastwa bezinteresownie. Pensja jest dla nich drobiazgiem, o ktrym niektrzy rzeczywicie niewiele myl, a wszyscy udaj, e nie myl wcale. Pojcie zysku jest wic tam oddzielone od pojcia pracy. I cho faktycznie oba te pojcia s najczciej nierozczne, rozdziela je tradycja. W spoeczestwach demokratycznych oba te pojcia wyranie si wi. Poniewa pragnienie dobrobytu jest powszechne, a majtki niewielkie i niepewne, poniewa kady chce powikszy swoje dochody lub zapewni dochody swoim dzieciom, wszyscy jasno zdaj sobie spraw z tego, e jeeli nie wycznie to przynajmniej przede wszystkim pracuj dla zysku. Nawet ci, ktrzy pracuj gwnie dla sawy, przyzwyczajaj si do myli, e nie

pracuj tylko dla niej, i stwierdzaj, e pragnienie dostatniego ycia towarzyszy u nich pragnieniu okrycia si chwa. Z chwil gdy, z jednej strony, praca wydaje si wszystkim obywatelom godn koniecznoci kondycji ludzkiej, z drugiej za jest podejmowana wycznie lub po czci dla zarobku, przepa, jaka w spoeczestwach arystokratycznych dzielia rne zawody, przestaje istnie. I cho wszystkie zawody nie s cakowicie zrwnane, maj przynajmniej jedn wspln cech. Nie ma zawodu, ktrego nie uprawiano by dla pienidzy. Zarobek upodabnia do siebie wszystkie zawody. To wyjania pogldy Amerykanw na spraw zawodu. W Ameryce nawet suba nie czuje si poniona z powodu swojej pracy, poniewa dokoa wszyscy pracuj. Nie czuje si poniona przez to, e otrzymuje zapat, poniewa prezydent Stanw Zjednoczonych take otrzymuje zapat za swoj prac. Jemu paci si za rzdzenie, tak jak im za posugi. W Stanach Zjednoczonych s zawody atwiejsze i trudniejsze, bardziej lub mniej dochodowe, ale nie ma zawodw lepszych i gorszych. Kady uczciwy zawd jest godny szacunku.

ROZDZIA DZIEWITNASTY

Co skania prawie wszystkich Amerykanw do podejmowania dziaalnoci gospodarczej

Stany Zjednoczone Ameryki dopiero przed p wiekiem pozbyy si zalenoci kolonialnej, w jakiej utrzymywaa je Anglia. Niewiele jest tam znacznych majtkw i kapitay s nieliczne. Na wiecie nie istnieje jednak spoeczestwo, ktre czynioby tak szybkie postpy w dziedzinie handlu i przemysu. Amerykanie s dzi drug morsk potg wiata, a ich manufaktury, cho musz walczy z wielkimi przeszkodami naturalnymi, rozwijaj si z chwili na chwil. W Stanach Zjednoczonych atwo powstaj wielkie przedsibiorstwa przemysowe, poniewa caa ludno zajmuje si dziaalnoci gospodarcz i zarwno najbiedniejsi jak i najzamoniejsi obywatele na niej skupiaj swoje wysiki. Zadziwiajce jest, jakie ogromne prace podejmuje i wykonuje bez trudu nard, w ktrym nie ma waciwie bogatych. Amerykanie od niedawna zamieszkuj swoj ziemi, a ju wstrzsnli tam caym porzdkiem natury, by mc cign z niej korzyci. Poczyli Hudson z Missisipi i Ocean Atlantycki z Zatok Meksykask przecinajc ponad piset mil kontynentu, ktry dzieli te dwa morza. Najdusze linie kolejowe, jakie dotd zbudowano, znajduj si w Ameryce. Tym jednak, co mnie najbardziej w Ameryce uderza, nie jest nadzwyczajny ogrom niektrych przedsiwzi, ale nieprzebrana mnogo maych. Prawie wszyscy farmerzy poza rolnictwem zajmuj si handlem; wikszo z samego rolnictwa uczynia zajcie handlowe. Rzadko si zdarza, by amerykaski rolnik osiada na stae na swojej ziemi, szczeglnie w nowych prowincjach Zachodu, gdzie karczuje si ziemi majc na celu jej sprzeda, a nie uprawianie. Buduje si farm, przewidujc, e bdzie mona j dobrze sprzeda, kiedy wzronie liczba mieszkacw regionu. Mrowie mieszkacw pnocnych stanw cignie corocznie na poudnie i osiedla si w okolicach, w ktrych ronie bawena i trzcina cukrowa. Ludzie ci uprawiaj ziemi po to, aby si szybko dorobi. Cay czas myl o dniu, w ktrym bd mogli wrci do domu i korzysta ze zdobytego majtku.

Zmys handlowy zwycia wic i w rolnictwie, a przedsibiorczo daje tu o sobie zna podobnie jak we wszystkich innych dziedzinach ycia. Amerykanie czyni w dziaalnoci gospodarczej ogromne postpy, poniewa wszyscy si ni zajmuj, i z tego samego powodu naraeni s na nieoczekiwane i wielkie kryzysy gospodarcze. Poniewa handlem zajmuj si wszyscy, podlega on tak licznym i tak skomplikowanym wpywom, i nie sposb z gry przewidzie ewentualnych zakce. Poniewa ponadto kady Amerykanin jest jako zwizany z dziaalnoci produkcyjn, najmniejszy wstrzs w dziedzinie interesw powoduje zachwianie si wszystkich fortun, a zatem i caego pastwa. Myl, e nawroty kryzysw gospodarczych s w naszych czasach chorob typow dla krajw demokratycznych. Mona zmniejszy wynikajce z niej niebezpieczestwa, ale nie mona jej wyleczy, poniewa nie jest ona dzieem przypadku. Bierze si z samego temperamentu tych spoeczestw.

ROZDZIA DWUDZIESTY

O tym, e przemys moe zrodzi arystokracj

Mwiem o tym, w jaki sposb ustrj demokratyczny sprzyja rozwojowi przemysu i sprawia, e klasa industrialna stale ronie. Zobaczymy teraz, w jaki sposb, okrn drog, przemys moe z kolei wprowadzi na nowo arystokratyczne stosunki. Stwierdzono, e produkcja jest atwiejsza, szybsza i bardziej oszczdna, kiedy jeden robotnik stale wytwarza tylko jeden element produkowanego przedmiotu. Stwierdzono rwnie, e im wiksze jest przedsibiorstwo przemysowe, im wikszymi obraca kapitaami i im wikszymi dysponuje kredytami, tym tasze s jego produkty. Istnienia tych zasad domylano si od dawna, ale dopiero w naszych czasach zostay one dowiedzione. S ju stosowane w wielu wanych dziedzinach przemysu i stopniowo przejmuj je mniejsze przedsibiorstwa. Myl, e prawodawca powinien zwrci uwag przede wszystkim na te dwa nowe pewniki wiedzy o przemyle. Kiedy robotnik stale i wycznie wytwarza tylko jeden przedmiot, dochodzi z czasem do wykonywania swojej pracy z wyjtkow zrcznoci. Jednoczenie traci jednak ogln zdolno kierowania swoj prac. Z kadym dniem staje si zrczniejszy i zarazem mniej przedsibiorczy i mona powiedzie, e czowiek ulega degradacji, w miar jak doskonali si robotnik. Czeg mona bowiem oczekiwa po czowieku, ktry przez dwadziecia lat ycia robi ebki od szpilek? I do czego moe mu suy owa potna inteligencja ludzka, ktra nieraz wstrzsaa posadami wiata, jeli nie do poszukiwania lepszego sposobu produkowania ebkw od szpilek? Jeeli robotnik strawi w ten sposb znaczn cz swojego ycia, myl jego na zawsze zatrzymaa si na poziomie wytworu jego pracy, a jego ciao nabrao nawykw, od ktrych ju si nie wyzwoli. Krtko mwic, nie naley ju do siebie samego, ale do zawodu, jaki wybra. Na prno prawa i obyczaje usuny przed tym czowiekiem wszystkie przeszkody i otworzyy mu tysic drg do majtku. Potniejsza od obyczajw i praw zasada produkcji przemysowej przywizaa go do zawodu, a czstokro i do miejsca, z ktrego nie moe si ruszy. Przydzielia mu w spoeczestwie pozycj, ktrej nie moe zmieni. I oto pord powszechnego ruchu zosta on unieruchomiony. W miar jak zasada podziau pracy jest szerzej praktykowana, robotnik staje si sabszy, bardziej ograniczony i zaleny. Sztuka wytwarzania czyni

postpy, wytwrca cofa si. Nadto w miar jak staje si oczywiste, e produkty s tym lepsze i tym tasze, im wiksza jest manufaktura i kapita, ludzie bardzo bogaci i bardzo wyksztaceni zaczynaj si zajmowa tymi dziedzinami gospodarki, ktre dotd byy w rkach niewyksztaconych bd ubogich rzemielnikw. Przyciga ich perspektywa niezwykle trudnych zada i rozmiary rezultatw, jakie mona osign. Tak wic wiedza o przemyle, obniajc nieustannie poziom robotnikw, podnosi jednoczenie poziom wacicieli. Podczas gdy robotnik skupia ca sw inteligencj na zgbianiu jednego elementu, waciciel z kadym dniem rozszerza swoje horyzonty i jego umys rozwija si, w miar jak umys robotnika si zacienia. Robotnikowi nie bdzie niebawem przydatna inteligencja, a tylko sia, wacicielowi natomiast do sukcesu potrzebna jest wiedza i niemal geniusz. Waciciel upodabnia si coraz bardziej do zarzdcy rozlegej domeny, robotnik za do zwierzcia. Waciciel i robotnik nie maj wic ze sob nic wsplnego i przepa midzy nimi pogbia si z kadym dniem. Wzajemny ich stosunek odpowiada pooeniu kracowych ogniw dugiego acucha. aden z nich nie opuszcza miejsca, ktre przypado mu w udziale. Jeden znajduje si w stanie cigej, cisej i koniecznej zalenoci od drugiego i wydaje si stworzony do suchania, tak jak tamten do rozkazywania. Jake inaczej mona to okreli, jeeli nie mianem stosunkw arystokratycznych? Moliwoci ludzi zrwnuj si w spoeczestwie coraz bardziej, zapotrzebowanie na produkty manufaktur upowszechnia si i ronie, a niska cena tych przedmiotw, ktra pozwala je nabywa nawet niezbyt zamonym, staje si coraz waniejszym czynnikiem ekonomicznego sukcesu. Ludzie bogaci i wyksztaceni coraz czciej wkadaj w przedsibiorstwo przemysowe swoje pienidze i wiedz. Otwieraj wielkie zakady oraz cile stosuj zasad podziau pracy, starajc si zaspokoi wci rodzce si potrzeby. W miar jak cay nard zwraca si ku demokracji, grupa ludzi zwizanych z przemysem nabiera cech spoeczestwa arystokratycznego. W caym spoeczestwie ludzie coraz bardziej upodabniaj si do siebie, w warstwie industrialnej coraz bardziej si rni. Nierwno ronie w tej maej spoecznoci proporcjonalnie do tego, jak maleje w wielkiej. Tak oto w samym onie demokracji w naturalny sposb rodzi si arystokracja. Ale arystokracja ta jest niepodobna do dawnej. Zauwamy przede wszystkim, e jest ona wyjtkiem, dziwacznym tworem w caoci ukadu spoecznego, poniewa istnieje tylko w przemyle i tylko w niektrych jego dziedzinach.

Te mae arystokratyczne spoecznoci, jakie powstaj w niektrych gaziach przemysu wrd wszechogarniajcej demokracji naszych czasw, obejmuj, podobnie jak dawne spoeczestwa arystokratyczne, niewielk liczb ludzi bardzo zamonych i mnstwo bardzo biednych. Ci biedacy nie mog zmieni swojej kondycji i wzbogaci si; bogaci natomiast albo biedniej, albo te dorobiwszy si, porzucaj interesy. Dziki temu klasa biednych skada si w zasadzie z tych samych ludzi, czego nie mona powiedzie o klasie bogatych. Prawd mwic, jakkolwiek s tam ludzie bogaci, nie istnieje klasa bogatych, poniewa nie czy ich wsplny duch ani wsplne cele, ani te tradycje czy widoki na przyszo. S wic poszczeglne czonki, ale nie ma organizmu. Nie tylko bogaci nie s midzy sob trwale zwizani, ale rzec mona, e nie istniej rwnie cilejsze wizy midzy bogatymi a biednymi. Nie s na stae uzalenieni od siebie nieustannie zblia ich i dzieli interes. Robotnik w zasadzie jest zaleny od wacicieli, ale nie od okrelonego waciciela. Ci dwaj ludzie spotykaj si wycznie na terenie fabryki, a poza ni si nie znaj, i stykajc si w pewnej dziedzinie, pozostaj obcy we wszystkich innych. Fabrykant wymaga od robotnika jedynie pracy, robotnik oczekuje od niego jedynie zapaty. Fabrykant nie roztacza nad robotnikiem opieki, a robotnik nie ma zamiaru broni fabrykanta. Nie wie ich trwale ani zwyczaj, ani obowizek. Arystokraci interesw nie mieszkaj wrd zatrudnionych przez siebie robotnikw ich celem nie jest rzdzenie, lecz posugiwanie si robotnikami. Powstaa w ten sposb arystokracja nie moe mie wielkiego wpywu na ludzi, ktrych zatrudnia, i jeeli nawet uda si jej przez jaki krtki czas na nich oddziaywa, szybko wymykaj si jej z rk. Arystokracja ta nie chce i nie potrafi trwale na nich wpywa. Arystokracja dawnych czasw bya zobowizana przez prawo lub czua si zobowizana na mocy obyczaju przychodzi z pomoc swym ubogim poddanym i nie im ulg w niedoli. Natomiast przemysowa arystokracja naszych czasw, doprowadziwszy do biedy i ogupienia ludzi, ktrych wykorzystuje, w chwili kryzysu pozostawia ich staraniom publicznej dobroczynnoci. Jest to naturaln konsekwencj stanu, ktry przedstawiem. Midzy wacicielem a robotnikiem istniej stae powizania, ale nie ma midzy nimi prawdziwej wsplnoty. Zwaywszy wszystko myl, e arystokracja przemysowa, ktra powstaje wanie na naszych oczach, jest jedn z najbardziej bezwzgldnych arystokracji, jakie kiedykolwiek pojawiy si na wiecie, wszelako jednoczenie jest jedn z najbardziej ograniczonych i najmniej niebezpiecznych. Tak czy owak, zwolennikw demokracji powinna przede wszystkim niepokoi ta wanie sprawa. Jeeli bowiem trwaa nierwno moliwoci oraz

ustrj arystokratyczny miayby na nowo powrci, wejd one tymi wanie drzwiami.

Cz trzecia WPYW DEMOKRACJI NA OBYCZAJE

ROZDZIA PIERWSZY

O tym, e im bardziej rwne s moliwoci ludzi, tym agodniejsze staj si obyczaje

Od kilku wiekw obserwujemy dwa zjawiska: moliwoci ludzi staj si rwne, obyczaje za agodniej. Czy te zjawiska s tylko jednoczesne, czy te istnieje midzy nimi jaki ukryty zwizek, ktry sprawia, e rozwj jednego pociga za sob drugie? Wiele okolicznoci moe przyczynia si do zagodzenia obyczajw jakiego spoeczestwa, ale najwaniejsz spord nich wydaje mi si rwno moliwoci. Rwno moliwoci i agodno obyczajw s wic w moim pojciu nie tylko jednoczenie wystpujcymi, ale rwnie wzajemnie zalenymi zjawiskami. Bajkopisarze, chcc nas zainteresowa yciem zwierzt, przypisuj im ludzkie myli i uczucia. Tak postpuj rwnie i poeci, kiedy opowiadaj o duchach i anioach. Najwiksze niedole ani najdoskonalsze szczcie nie porusz naszych umysw i serc, jeeli pod inn postaci nie odnajdziemy w nich siebie samych. Wie si to cile z moimi obecnymi rozwaaniami. W spoeczestwie arystokratycznym, gdzie pozycje wszystkich ludzi s nieodwoalnie okrelone wedle zasad zawodu, majtku i urodzenia, przedstawicieli jednej warstwy spoecznej, uwaajcych si za dzieci tej samej rodziny, czy trway i gboki zwizek, ktrego prno szuka wrd obywateli demokratycznego kraju. Inaczej zgoa ukadaj si wzajemne stosunki poszczeglnych warstw. W spoeczestwie arystokratycznym kada kasta ma swoje odmienne pogldy, uczucia, uprawnienia, obyczaje, swoje wasne ycie. Dlatego tworzcy j ludzie nie s podobni do wszystkich innych; myl i czuj inaczej ni pozostali i zaledwie uwaaj si za przedstawicieli jednego ludzkiego rodzaju. Nie potrafi wic zrozumie cudzych dowiadcze ani nie mog osdza innych wedle siebie. Zdarza si czasem, e gorco popieraj si nawzajem, i fakt ten nie stoi w sprzecznoci z tym, co powiedziaem poprzednio. Te same arystokratyczne instytucje, ktre stworzyy takie rnice midzy istotami tego samego gatunku, poczyy je ciasnym wzem zwizkw spoecznych. Chocia poddani nie interesowali si losem szlachty, uwaali za swj obowizek okazywa przywizanie temu szlachcicowi, ktry by ich panem.

Z drugiej za strony szlachcic, cho mia si za istot inn ni poddany, uwaa, e obowizek i honor nakazuj mu z naraeniem wasnego ycia broni ludzi zamieszkujcych jego woci. Oczywista, e te wzajemne zobowizania nie wynikay z prawa naturalnego, lecz spoecznego, i e spoeczestwo narzucao ludziom dalej idce zobowizania ni moga to uczyni ludzko. To nie czowiekowi udzielano oparcia, lecz wasalowi bd panu. Instytucje feudalne czyniy ludzi wraliwymi na krzywd dziejc si okrelonym osobom, nie za na niedole ludzkoci. Przydaway one obyczajom raczej wspaniaomylnoci ni agodnoci i mimo e nakazyway wzajemne oddanie, nie rodziy midzy ludmi prawdziwej wsplnoty. Rzeczywista wsplnota moe bowiem istnie tylko midzy ludmi do siebie podobnymi, a w epoce arystokracji podobnych sobie widziano tylko w czonkach wasnej kasty. redniowieczni kronikarze, ktrzy z racji swego urodzenia lub przyjtych obyczajw naleeli wszyscy do arystokracji, o tragicznej mierci szlachcica opowiadaj w sposb peen alu, natomiast o wymordowaniu tysicy prostych ludzi donosz jednym tchem i bez adnego wzruszenia. Kronikarze ci nie odczuwali adnej zasadniczej nienawici i pogardy dla ludu. Byy to czasy, kiedy warstwy spoeczne nie wypowiedziay sobie jeszcze wojny. Kronikarzami kierowa raczej instynkt ni namitno poniewa nie mieli jasnego wyobraenia o cierpieniach biedaka, nie interesowali si jego losem. W okresach rwania si wizw feudalnych podobnie byo z ludem. Te same czasy, ktre byy wiadkiem heroicznego oddania dla panw, byy rwnie wiadkiem straszliwych okruciestw, jakich dopuszczay si co pewien czas warstwy nisze na wyszych. Kiedy pozycje s w jakim spoeczestwie niemal cakowicie zrwnane, wszystkim ludziom waciwy jest mniej wicej ten sam sposb mylenia i odczuwania i dlatego kady czowiek w jednej chwili moe zrozumie przeycia innych wystarczy, by przyjrza si sobie samemu. Nie ma wic takich niedoli, ktrych nie mgby poj, i zawsze pewien tajemny instynkt pozwoli mu oceni ich rozmiary. Nawet jeli s to niedole obcych i wrogw, wyobrania sprawi, e wczuje si w ich sytuacj. Wyobrania wzbogaca jego lito o osobisty ton i kae mu cierpie na widok mczarni bliniego. W czasach demokracji ludzie rzadko powicaj si dla kogo, ale za to wszystkim przedstawicielom rodzaju ludzkiego okazuj wspczucie. Nie zadaj za bez powodu i kiedy mog uly innemu czowiekowi nie przynoszc sobie wikszej szkody, robi to z przyjemnoci. Nie s bezinteresowni, ale s ludzcy.

Cho Amerykanie z egoizmu uczynili prawie teori spoeczn i filozoficzn, uczucie litoci nie jest im obce.

ROZDZIA DRUGI

W jaki sposb demokracja upraszcza i uatwia w Ameryce codzienne stosunki midzy ludmi

W Ameryce, gdzie nigdy nie istniay przywileje urodzenia i gdzie bogactwo nie daje adnych szczeglnych uprawnie, obcy ludzie chtnie spotykaj si ze sob i nie obawiaj si swobodnej wymiany myli. Ludzie, ktrzy zeszli si przypadkiem, nie stroni od siebie, ale rwnie nie sil si na rozmow. S naturalni, szczerzy i otwarci; wida, e niczego od siebie nie oczekuj, ale si siebie nie obawiaj; nie staraj si ani demonstrowa, ani ukrywa wasnej pozycji; cho czsto przybieraj chodn i powan postaw, nie wywyszaj si ani te nie czuj si ponieni. Jeeli nie odzywaj si do siebie, nie znaczy to, by w zachowaniu milczenia widzieli swj interes, a tylko tyle, e po prostu nie maj ochoty na rozmow. Amerykanie, ktrzy spotkali si na obczynie, natychmiast staj si przyjacimi tylko dlatego, e s Amerykanami. adne przesdy nie odpychaj ich od siebie, a czy ich wsplna ojczyzna. Anglikom nie wystarcza wsplnota krwi zblia ich dopiero przynaleno do tej samej klasy. Amerykanie, tak samo jak i my, dostrzegaj nietowarzyskie nastawienie Anglikw i rwnie dla nich jest ono dziwne. A przecie Amerykanw czy z Angli pochodzenie, religia, jzyk oraz po czci obyczaje, dzieli za tylko ukad spoeczny. Mona wic powiedzie, e rezerwa Anglikw wynika raczej z charakteru ich kraju ni z charakteru obywateli.

ROZDZIA SIDMY

Wpyw demokracji na zarobki

W miar jak zasady hierarchii spoecznej s coraz mniej przestrzegane, jak zniaj si wielcy, podnosz mali, a zarwno bieda, jak i bogactwo przestaj by dziedziczne, z kadym dniem zmniejsza si rzeczywista i zwyczajowa przepa, ktra dzielia robotnika i waciciela. Robotnik staje si bardziej wiadomy swych uprawnie, swojej przyszoci, siebie samego; wypeniaj go nowe ambicje i nowe pragnienia, osaczaj nowe potrzeby. Podliwym okiem spoglda na zyski pracodawcy i pragnie je dzieli. Dlatego stara si podnie cen swej pracy, co mu si zazwyczaj udaje. W krajach demokratycznych, jak zreszt wszdzie, wikszo dziedzin przemysu prowadz ludzie pod wzgldem majtku i wyksztacenia wcale nie stojcy znacznie wyej od tych, ktrych u siebie zatrudniaj. Takich przedsibiorcw jest bardzo wielu i maj oni rne interesy. Dlatego nie jest im atwo porozumie si midzy sob i wsplnie dziaa. Z drugiej strony, prawie wszyscy robotnicy maj jakie zasoby, ktre pozwalaj im odmwi wykonywania pracy, jeli nie otrzymuj godziwego wynagrodzenia. W wiecznej wojnie o wysoko zarobkw, jak tocz midzy sob te dwie klasy, siy s wic podzielone i zblione s szanse obu stron na zwycistwo. Mona nawet przypuszcza, e w kocu przeway interes robotnikw, poniewa wysze zarobki, ktre udao im si ju zdoby, czyni ich coraz mniej zalenymi od wacicieli, im bardziej za s niezaleni, tym atwiej przychodzi im wywalczenie dalszych podwyek. Wezm za przykad t dziedzin dziaalnoci produkcyjnej, ktra w naszych czasach jest jeszcze najbardziej powszechna na caym wiecie: upraw ziemi. We Francji wikszo ludzi, ktrzy wynajmuj si do pracy na roli, posiada dziaki, ktre w ostatecznoci pozwalaj im przetrwa bez pracy na cudzej ziemi. Kiedy wic chc wynaj si wielkiemu wacicielowi ziemskiemu lub farmerowi z ssiedztwa, a ten odmawia im okrelonej zapaty, wycofuj si do swego maego gospodarstwa i czekaj na lepsz okazj. Zasadniczo mona powiedzie, i powolny i stay wzrost zarobkw jest jednym z oglnych praw rzdzcych spoeczestwami demokratycznymi. W

miar jak zrwnuj si moliwoci, zarobki si podnosz, a w miar jak podnosz si zarobki, moliwoci si zrwnuj. W naszych czasach istnieje jednak powany i niedobry wyjtek od tej reguy. W poprzednim rozdziale mwiem o tym, jak arystokracja, ktr wygnano z ycia politycznego, ujawnia si w pewnych dziedzinach gospodarki i tam na nowo, cho w odmienny sposb, zapanowaa. Wpywa to ogromnie na wysoko zarobkw. Poniewa po to, by przedsiwzi dziaalno produkcyjn na wielk skal, trzeba by czowiekiem bardzo bogatym, podejmuje j niewielu ludzi. Jako e s nieliczni, atwo mog nawiza porozumienie i ustali midzy sob dowoln wysoko zarobkw. Robotnikw natomiast jest bardzo wielu. Co wicej, liczba ich stale ronie, poniewa od czasu do czasu przychodzi okres nadzwyczajnej koniunktury, podczas ktrej zarobki niepomiernie wzrastaj, przycigajc do manufaktur ca okoliczn ludno. Ot jeeli czowiek raz podejmie tego rodzaju prac, nie moe ju jej porzuci, poniewa jego ciao i umys nabieraj nawykw, ktre czyni go niezdolnym do wszelkiego innego zajcia. Ludzie ci maj na og niewiele wyksztacenia, przedsibiorczoci i majtku, s wic zdani na ask waciciela. Jeeli konkurencja lub inne przypadkowe okolicznoci wpywaj na zmniejszenie zyskw tego ostatniego, moe on dowolnie obniy zarobki, aby na robotnikach zarobi to, co straci gdzie indziej. Jeli nawet wszyscy robotnicy solidarnie odmwi pracy, waciciel, ktry jest czowiekiem bogatym, moe nie naraajc si na ruin czeka chwili, kiedy wrc do niego, zmuszeni przez konieczno. Robotnicy tymczasem, ktrych jedyn wasnoci s ich rce, musz codziennie pracowa, by nie umrze z godu. Wieloletni ucisk wpdzi ich w ndz, a im si biedniejsi, tym atwiej ich ciemiy. Jest to bdne koo, z ktrego adn miar wyj nie mog. Nie naley wic si dziwi, e zarobki, cho czasem ulegaj gwatownemu podwyszeniu, obniaj si tutaj nieustannie, podczas gdy w innych zawodach cena pracy ronie w. zasadzie tylko nieznacznie, ale nieustannie. Ten stan zalenoci i ndzy, ktry jest w naszych czasach udziaem pewnej grupy ludnoci pracujcej w przemyle, jest zjawiskiem wyjtkowym i stojcym w sprzecznoci ze wszystkim, co dzieje si dokoa. Niemniej z tego wanie powodu stanowi powane niebezpieczestwo i zasuguje na szczegln uwag prawodawcy. W spoeczestwie, w ktrym panuje cigy ruch, trudno jest bowiem utrzyma jak klas w stanie biernoci i sprawi, by kiedy przed wikszoci ludzi otwieraj si stale nowe drogi do zdobycia majtku, niektrzy cierpliwie znosili swoje nie zaspokojone potrzeby i pragnienia.

ROZDZIA SMY

Wpyw demokracji na rodzin

Mwilimy o tym, w jaki sposb rwno moliwoci przeobrazia stosunki panujce midzy obywatelami w spoeczestwach demokratycznych, a w szczeglnoci w Ameryce. Chc teraz postpi krok dalej i przyjrze si rodzinie. Celem moim nie jest odkrywanie nowych zjawisk, ale poszukiwanie zwizkw istniejcych midzy znanymi ju zjawiskami a tematem, ktry podejmuj. Wszyscy wiemy, e w naszych czasach stosunki midzy poszczeglnymi czonkami rodziny si zmieniy, e zmniejszy si dystans dzielcy niegdy ojca i syna oraz e wadza ojcowska, jeeli nie zanika, to przynajmniej stracia na znaczeniu. Zjawisko analogiczne, jakkolwiek jeszcze bardziej uderzajce, daje si obserwowa w Stanach Zjednoczonych. Rodzina, w rzymskim bd arystokratycznym tego sowa znaczeniu, w Ameryce w ogle nie istnieje. Jej pozostaoci odnale mona jeszcze w rodzinie amerykaskiej w cigu pierwszych kilku lat po urodzeniu si dzieci. Ojciec sprawuje wwczas domow dyktatur, jakiej wymaga niedojrzao dzieci i jak usprawiedliwia zarwno interes dzieci, jak niezaprzeczona wyszo ojca. Kiedy jednak mody Amerykanin zblia si do wieku mskiego, wizy synowskiego posuszestwa rozluniaj si z kadym dniem. Bdc ju panem swoich myli niebawem staje si rwnie panem swojego postpowania. W Ameryce w yciu czowieka nie istnieje waciwie okres modzieczy. Ledwie koczy si dziecistwo, zaczyna si wiek dojrzay i czowiek zaczyna samodzielnie i przez ycie. Niesusznie sdzilibymy, e jest to nastpstwem walki midzy ojcem i synem, w ktrej syn za pomoc moralnej presji wywalcza sobie wolno, jakiej mu ojciec odmawia. Te same zwyczaje i te same zasady, ktre popychaj syna ku penej niezalenoci, skaniaj ojca do uznania jej za niezaprzeczalne prawo. U syna nie przejawiaj si adne spord owych nienawistnych i chaotycznych namitnoci, ktre zazwyczaj rzdz ludmi dugo jeszcze po wyamaniu si spod jakiej wadzy. Ojcowie nie dowiadczaj natomiast owych uczu penych alu, goryczy i gniewu, ktre s zwykle trwalsze od utraconej wadzy. Ojciec zdaje sobie spraw z granic swojej wadzy i abdykuje bez oporu, kiedy czas kadzie jej kres. Syn z gry przewidzia, kiedy wasna wo-

la stanie si zasad jego postpowania, i wolno sw bierze bez popiechu i wysiku, jak dobro, ktre mu si naley i ktrego nikt nie ma zamiaru go pozbawi. Warto przyjrze si temu, jak zmiany, ktre zaszy wewntrz rodziny, pozostaj cile zwizane ze spoeczn i polityczn rewolucj, dokonujc si na naszych oczach. Istniej pewne wielkie zasady spoeczne, ktre spoeczestwo przyjmuje ze wszystkimi ich konsekwencjami lub w caoci odrzuca. W krajach arystokratycznych wadza nie oddziauje nigdy bezporednio na wszystkich poddanych. Poniewa ludzie s od siebie uzalenieni, wadza ogranicza si do kierowania najbardziej liczcymi si obywatelami. Reszta idzie w ich lady. Tak jak do wszystkich grup ludzi posiadajcych przywdc, stosuje si to i do rodziny. W krajach arystokratycznych spoeczestwo w gruncie rzeczy uznaje tylko ojca rodziny. Do syna dociera za porednictwem ojca spoeczestwo rzdzi ojcem, a ojciec rzdzi swymi synami. Ojciec posiada wic nie tylko prawo naturalne. Spoeczestwo przyznaje mu take jakby polityczne prawo do rzdzenia. Bdc zaoycielem i podpor rodziny, ojciec jest rwnie jej sdzi. W demokracji, gdzie rami wadzy dosiga pord tumu kadego czowieka z osobna, nie istnieje potrzeba porednictwa. W oczach prawa ojciec jest takim samym obywatelem jak jego synowie, tyle e starszym i zamoniejszym. Kiedy moliwoci ludzkie s bardzo nierwne i kiedy ta nierwno jest zjawiskiem staym, idea zwierzchnictwa nabiera w wyobrani ludzi wikszego znaczenia i nawet jeeli prawo nie przyznaje zwierzchnikowi prerogatyw, czyni to obyczaj oraz opinia. Kiedy natomiast ludzie mao si rni, oglne pojcie zwierzchnictwa staje si sabsze i mniej oczywiste. Na prno prawodawca stara si przydzieli temu, kto sucha, pozycj znacznie nisz od pozycji tego, kto rzdzi obyczaje zbliaj obu tych ludzi i nieustannie sprowadzaj ich do jednego poziomu. Chocia wic w prawodawstwie spoeczestwa arystokratycznego gowie rodziny nie przyznaje si adnych szczeglnych przywilejw, jej wadza jest tam wielce szanowana i znacznie wiksza ni w demokracji. Niezalenie bowiem od charakteru praw, w spoeczestwie arystokratycznym wysz i nisz pozycj dzieli zawsze znacznie wikszy dystans ni w spoeczestwie demokratycznym. Kiedy ludzie yj raczej przeszoci ni teraniejszoci i kiedy bardziej ni wasnymi pogldami kieruj si pogldami przodkw, ojciec staje si cznikiem midzy przeszoci a chwil obecn, ogniwem, ktre wie oba acuchy czasu. W arystokracji ojciec jest wic nie tylko politycznym zwierzchnikiem rodziny; jest nosicielem tradycji, interpretatorem zwyczajw, ar-

bitrem obyczaju. Sucha si go z respektem, przystpuje do z uszanowaniem, a mioci do niego zawsze towarzyszy lk. Kiedy ukad spoeczny nabiera cech demokracji, a ludzie przyjmuj jako zasad, e susznie jest i dobrze, posugujc si dawnymi ideami jako nauk, nie za jako regu, mie wasny o wszystkim sd, pogldy ojca przestaj mie dla synw wiksze znaczenie, podobnie jak i jego wadza. Bardziej od wszystkich innych przyczyn na zmian stosunkw midzy ojcem a dziemi wpyn by moe wprowadzony przez demokracj podzia majtkw. Kiedy ojciec posiada niewielki majtek, ycie rodziny koncentruje si w jednym miejscu i ojciec z synem wsplnie pracuj. Przyzwyczajenie i potrzeba zblia ich i zmusza do porozumiewania si we wszystkim, a ich wzajemne stosunki nabieraj tonu rodzinnej intymnoci, ktra sprawia, e wadza ojca staje si mniej bezwzgldna, i ktra nie godzi si z zewntrznymi formami poszanowania. Ot w spoeczestwach demokratycznych warstwa ludzi rednio zamonych jest warstw ksztatujc idee i obyczaje. Wszystkim narzuca swoje pogldy oraz wol i nawet ci, ktrzy najbardziej skonni s opiera si jej przewodnictwu, id w kocu za jej przykadem. Widziaem zapamitaych wrogw demokracji, ktrzy pozwalali, by ich dzieci mwiy do nich ty. Kiedy wic wadza zaczyna wymyka si arystokracji, zanika zarazem surowy, konwencjonalny i prawny charakter wadzy ojcowskiej i swego rodzaju rwno zadomawia si w rodzinnym krgu. Nie wiem, czy spoeczestwo traci na tej odmianie, jestem jednak skonny przypuszcza, e zyskuje na niej jednostka. Myl, i w miar jak obyczaje i prawa staj si bardziej demokratyczne, stosunki midzy ojcem a synem staj si bardziej intymne i ciepe. Zasady i autorytet ustpuj miejsca zaufaniu oraz afektowi i wydaje si, e podczas gdy rozluniaj si wizy spoeczne, wizy naturalne ulegaj zacienieniu. W demokratycznej rodzinie ojciec sprawuje tylko tak wadz, jak ludzie chtnie przyznaj mioci ojcowskiej oraz dowiadczeniu czowieka leciwego. Nie przyjto by moe jego rozkazw, ale jego rady s zwykle nader skuteczne. Ojciec nie jest otoczony oficjalnym respektem, ale za to synowie odnosz si do z caym zaufaniem. Zwracajc si do niego nie uywaj adnej obowizujcej formuy, ale za to stale z nim rozmawiaj i radz si go na kadym kroku. Znikn pan i sdzia pozosta ojciec. By oceni rnic, jaka w tej mierze istnieje midzy dwoma spoecznymi ukadami, wystarczy przejrze korespondencj rodzinn arystokratw. Jej styl jest zawsze poprawny, ceremonialny, sztywny, surowy i tak chodny, e naturalne uczucia z trudem przebijaj przez sowa.

Natomiast w sowach, jakie do ojca kieruje syn w kraju demokratycznym, jest pewna swoboda, poufao i serdeczno, ktra dowodzi, e zapanoway tam inne stosunki. Podobnej przemiany doznay wzajemne stosunki midzy dziemi. W arystokratycznej rodzinie, podobnie jak w arystokratycznym spoeczestwie, kady ma z gry wyznaczone miejsce. Nie tylko ojciec zajmuje tam szczegln pozycj i cieszy si wielkimi przywilejami; take i dzieci nie s midzy sob rwne. Wiek oraz pe nieodwoalnie okrelaj pozycj kadego i kademu daj inne prerogatywy. Demokracja obala bd narusza wikszo tych barier. Poniewa w rodzinie arystokratycznej najstarszy syn dziedziczy wikszo dbr i niemal wszystkie uprawnienia, staje si on zwierzchnikiem, a nawet w pewnej mierze panem swoich braci. Jemu pisana jest wielko i wadza im przecitno i zaleno. Niesusznie jednak sdzilibymy, e w spoeczestwie arystokratycznym przywileje najstarszego syna su tylko jemu samemu, a w jego otoczeniu budz jedynie zazdro i nienawi. Najstarszy stara si zwykle zapewni bogactwo i wadz swoim braciom, poniewa wietno rodziny opromienia tego, kto j reprezentuje. Modsi ze swej strony staraj si uatwi najstarszemu wszystkie przedsiwzicia, poniewa wielko i sia gowy rodziny przydaje blasku wszystkim jej potomkom. Wszyscy czonkowie arystokratycznej rodziny s wic ze sob cile zwizani: pokrywaj si ich interesy, zgodny jest ich sposb mylenia; rzadko jednak rozumiej si ich serca. Demokracja rwnie przywizuje braci do siebie, ale czyni to w inny zgoa sposb. W oczach demokratycznego prawa dzieci s doskonale rwne, a co za tym idzie niezalene. Nie zblia ich adna konieczno, ale te nic ich nie oddala; poniewa czy ich wsplne pochodzenie, poniewa wychowuj si pod tym samym dachem i s przedmiotem tych samych trosk, a adne szczeglne prerogatywy nie dziel ich ani nie wyrniaj, powstaje midzy nimi ciepa atmosfera dziecinnego przywizania. Wizw powstaych w ten sposb u zarania ycia nie zrywa si i pniej, poniewa zbliaj one ludzi nieustannie, wcale im nie cic. Demokracja przywizuje do siebie braci wzem nie wsplnoty interesw, ale wsplnoty dowiadcze i dobrowolnej zgodnoci pogldw i zamiowa. Demokracja dzieli przypadajc dzieciom sched, ale jednoczy ich dusze. agodno owych demokratycznych obyczajw jest tak wielka, e sami obrocy arystokracji daj si im uwie, a zaznawszy ich nie chc ju powrci do penych szacunku i zimnych form arystokratycznej rodziny. Chtnie zachowaliby rodzinne zwyczaje demokracji, gdyby tylko mogli odrzuci jej

ukad spoeczny i jej prawa. Ale rzeczy te id w parze i nie da si korzysta z dobrodziejstw jednych, nie tolerujc innych. To, co powiedziaem o synowskiej mioci i o czuoci braterskiej, odnosi si do wszystkich uczu, ktre spontanicznie rodz si midzy ludmi, biorc pocztek w naturze. Jeeli jaki sposb mylenia i odczuwania jest wynikiem okrelonego ukadu spoecznego, z chwil zmiany tego ukadu na jego miejscu powstaje pustka. Tak na przykad prawo wie cile dwch obywateli: gdy tylko prawo zostaje obalone, ludzie ci si rozczaj. Nie byo nic silniejszego nad wizy, jakie w wiecie feudalnym czyy wasala z panem. Dzisiaj ci dwaj ludzie nie maj nic wsplnego. Znikn lk, wdziczno i mio, ktre czyy ich dawniej. Nie ma po nich ladu. Nie dotyczy to jednak naturalnych uczu waciwych rodzajowi ludzkiemu. Prawo osabia je, kiedy stara si je zama, ale rwnie odbiera im ich wasn si, kiedy z kolei usiuje je wzmocni. Pozostawione samym sobie s zawsze silniejsze. Demokracja, ktra obala lub osabia wszystkie dawne konwencje obyczajowe i ktra utrudnia ludziom tworzenie w ich miejsce nowych, unicestwia wikszo uczu zrodzonych z konwencji. Co do innych przeobraa je jedynie i daje im czsto nie spotykan przedtem si i delikatno. Sens niniejszego rozdziau oraz rozdziaw poprzednich mona zamkn w jednym zdaniu. Demokracja rozlunia wizy spoeczne, ale zacienia wizy naturalne. Oddalajc od siebie obywateli, zblia czonkw rodziny.

ROZDZIA DZIEWITY

Wychowanie dziewczt w Stanach Zjednoczonych

Obyczaje zawsze stanowiy o istnieniu wolnych spoeczestw. Mwiem ju w pierwszej czci tego dziea, e obyczaje s dzieem kobiet. Wszystko, co wpywa na kondycj kobiet, na ich zwyczaje i pogldy, posiada wic w moim przekonaniu wielkie znaczenie spoeczne. W prawie wszystkich narodach protestanckich mode dziewczta s znacznie bardziej samodzielne ni w narodach katolickich. Ich niezaleno jest jeszcze wiksza w tych krajach protestanckich, ktre tak jak Anglia zachoway lub wywalczyy sobie prawo rzdzenia si samodzielnie. Za porednictwem zwyczajw politycznych i wierze religijnych wolno przenikna tam do wntrza rodziny. W Stanach Zjednoczonych doktryny protestanckie zostay skojarzone z wolnoci polityczn i wysoce demokratycznym ukadem spoecznym. Tote nigdzie indziej mode dziewczta nie s tak wczenie i tak cakowicie samodzielne. Na dugo przed dniem, w ktrym moda Amerykanka osiga dojrzao, stopniowo uwalnia si j od matczynej kurateli. Bdc jeszcze prawie dzieckiem myli, wypowiada si oraz dziaa samodzielnie. Nikt nie stara si ukry przed ni prawdziwego obrazu wiata, przeciwnie, wychowanie zmierza do ujawnienia prawdy i uczy przyjmowa j ze spokojem i odwag. Tote uomnoci i niebezpieczestwa ycia spoecznego zostaj jej wczenie ukazane widzi je jasno, ocenia bez zudze i miao stawia im czoo. Wierzy bowiem we wasne siy i zaufanie to wydaje si dzieli cae otoczenie. Od amerykaskiej dziewczyny nie naley prawie nigdy spodziewa si owego dziewiczego wstydu, jaki towarzyszy budzcym si pragnieniom, ani owego wdziku naiwnoci i prostoty, ktry charakteryzuje zwykle u Europejki okres przejcia od dziecistwa do modoci. Rzadkoci jest, by Amerykanka, niezalenie od swego wieku, okazywaa dziecinn niemiao i niewiadomo. Pragnie si podoba tak samo jak moda dziewczyna w Europie, ale dokadniej wie, za jak cen. Cho nie oddaje si zu, to na pewno jest wiadoma jego istnienia, i raczej mona powiedzie, e ma czyste obyczaje ni niewinny umys. Bywaem czsto zdziwiony i niemal przeraony widzc, z jak zrcznoci i miaoci mode Amerykanki lawiroway wrd raf dowcipnej konwersacji niejeden filozof sto razy potknby si w rozmowie, ktra im przychodzia z najwiksz atwoci.

Korzystajc ze swojej niezalenoci, moda Amerykanka nie przestaje nigdy cakowicie panowa nad sob. Cieszy si wszystkimi dostpnymi jej przyjemnociami, ale adnej z nich nie oddaje si bez reszty. Jej rozsdek nigdy nie wypuszcza cugli, cho czsto zdaje si je trzyma nader luno. We Francji, gdzie w pogldach i upodobaniach dziwacznie mieszaj si szcztki rozmaitych dawnych tradycji, kobietom daje si, jak za czasw arystokracji, skromne, zacofane i niemal klasztorne wychowanie, po czym pozostawia si je nagle, bezbronne i zagubione, pord nieuchronnego chaosu demokratycznego spoeczestwa. Amerykanie s bardziej konsekwentni. Zdali sobie spraw z tego, e demokracja wymaga indywidualnej niezalenoci, e modzi szybko musz tam zyskiwa samodzielno, e zamiowania ludzi s jeszcze nie wyrobione, a obyczaje ulegaj przeobraeniom, e opinia publiczna jest czstokro niepewna i saba, e wadza ojcowska ma ju niewielkie znaczenie, a wadza ma nad on zostaa podana w wtpliwo. Zwaywszy ten stan rzeczy, Amerykanie uznali, e mae s szanse na to, by zwalczy u kobiety najgwatowniejsze namitnoci i lepiej nauczy j, by zwalczaa je sama. Poniewa nie mogli chroni jej cnoty przed niebezpieczestwami, uznali e powinna sama umie jej broni, i bardziej licz na jej wol ni na nie istniejce ju bariery obyczajowe. Miast podtrzymywa w dziewczynie nieufno do siebie samej, staraj si wzmocni jej wiar we wasne siy. Nie majc moliwoci ani te nie chcc utrzymywa modej dziewczyny w stanie cakowitej niewiadomoci, postarali si wczenie wtajemniczy j we wszystko. Wcale nie kryj przed ni panujcego na wiecie zepsucia, przeciwnie chc, by ujrzaa je jak najwczeniej i by sama umiaa od niego si uchroni. Zdecydowali si uwiadomi j i tym samym zapewni jej uczciwo, miast zbytnio szanowa jej niewinno. Jakkolwiek Amerykanie s bardzo religijnym spoeczestwem, bronic cnoty kobiet nie odwoywali si wycznie do religii staraj si uzbroi ich umysy. Zastosowali tutaj t sam metod co w wielu innych dziedzinach ycia. Zrobili ogromny wysiek, by skoni indywidualn niezaleno do kontrolowania samej siebie, i dopiero potem wezwali na pomoc religi. Wiem, e podobna edukacja nie jest wolna od niebezpieczestw. Zdaj sobie take spraw, e rozwija ona umiejtno oceny kosztem wyobrani i sprawia, e kobieta staje si raczej istot uczciw i chodn ni czu i mi towarzyszk mczyzny. W spoeczestwie panuje dziki temu wikszy ad i jest ono lepiej zorganizowane, ale prywatne ycie posiada mniej urokw. Lecz cel przesania owo drugorzdne zo. W sytuacji, w ktrej si znalelimy, nie ma ju wyboru: demokratyczne wychowanie jest konieczne, by uchroni kobiet przed niebezpieczestwami, wobec ktrych stawiaj j instytucje i obyczaje demokracji.

ROZDZIA DZIESITY

Jak moda Amerykanka przyjmuje rol ony

W Ameryce zawarcie zwizku maeskiego raz na zawsze kadzie kres niezalenoci kobiety. O ile moda dziewczyna jest tam mniej skrpowana ni gdzie indziej, o tyle swoboda kobiety zamnej zostaje powanie ograniczona. Dla dziewczyny dom rodzicielski jest miejscem swobody i przyjemnoci, dla ony dom mowski jest czym w rodzaju klasztoru. Te dwie rne kondycje kobiety nie s by moe tak sprzeczne, jak by si wydawao, i Amerykanki przechodz z jednej w drug naturaln kolej rzeczy. Religijne narody oraz uprzemysowione spoeczestwa bardzo powanie traktuj instytucj maestwa. Pierwsze w dyscyplinie ycia kobiety upatruj najlepsz gwarancj i najwaniejsz oznak czystoci jej obyczajw, drugie za rkojmi adu i pomylnoci domowego ogniska. Amerykanie s zarazem purytaskim narodem i spoeczestwem kupieckim. Ich religijne wierzenia, podobnie jak ich zwyczaje, wynike z produkcyjnego nastawienia spoeczestwa, ka im wymaga od kobiety powicania wasnych przyjemnoci dla obowizkw, czego rzadko oczekuje si od niej w Europie. Tote w Stanach Zjednoczonych nieubagana opinia publiczna zamyka kobiet w ciasnym krgu domowych zaj i obowizkw, ktrego nie wolno jej opuci. Wchodzc w ycie, moda Amerykanka znajduje si wobec tych dobrze ugruntowanych poj i widzi wynikajce z nich zasady. Szybko si przekonuje, e uchylajc si cho na chwil od panujcych zwyczajw naraziaby na niebezpieczestwo swj spokj, honor, a nawet mogaby utraci swoje miejsce w spoeczestwie. Podporzdkowuje si wic tym zwyczajom, czerpic siy ze stanowczoci umysu oraz dzielnoci, jakie dao jej wychowanie. Mona powiedzie, e okres niezalenoci jest dla niej szko odwagi niezbdnej, by bez oporu i bez skargi potrafia znosi potem powicenie. Zreszt Amerykanka nigdy nie popada w wizy maeskie jak w sida zastawione na jej niewiadomo i niewinno. Amerykask dziewczyn z gry pouczono, czego si od niej oczekuje dobrowolnie zatem przyjmuje na siebie jarzmo i dzielnie znosi sw now kondycj, gdy j sama wybraa. Poniewa ojcowska dyscyplina jest agodna, a wizy maeskie nader ciasne, moda dziewczyna przyjmuje je na siebie ostronie i z obaw. Nie zdarzaj si tam zwizki przedwczesne. Amerykanki wychodz za m dopiero wtedy kiedy ich umys jest ju dowiadczony i dojrzay, podczas gdy

w innych krajach wikszo kobiet dopiero w maestwie zaczyna zdobywa umysowe dowiadczenie. Jestem zreszt daleki od przekonania, e ta wielka przemiana, jaka z chwil zampjcia dokonuje si we wszystkich zwyczajach amerykaskich kobiet, wynika jedynie z nacisku opinii publicznej. Kobiety czstokro z wasnej woli nakadaj na siebie owe wizy. Kiedy nadchodzi czas wyboru ma, chodny i surowy rozsdek, z jakim nauczya si patrze na wiat, podpowiada Amerykance, e peen swobody i niezalenoci stosunek do ycia staby si w maestwie powodem wiecznego niepokoju, a nie rkojmi szczcia, e dziewczce radoci nie s waciw rozrywk dla ony i e rdem radoci kobiety dojrzaej jest ognisko domowe. Widzc jasno jedyn drog, jaka moe prowadzi do domowego szczcia, na niej stawia swe pierwsze kroki i ni poda ju do koca, nie ogldajc si za siebie. Ta sama sia woli, ktr okazuj mode amerykaskie matki poddajc si bez skargi surowym obowizkom nowej kondycji, przejawia si zreszt we wszystkich cikich prbach ycia. W Stanach Zjednoczonych sytuacja majtkowa poszczeglnych rodzin jest bardziej niestabilna ni gdziekolwiek na wiecie. Nie naley do rzadkoci, by ten sam czowiek w trakcie swojego ycia przeby w gr i w d wszystkie stopnie fortuny prowadzce od ubstwa do bogactwa. Kobiety amerykaskie znosz wszystkie te wstrzsy ze spokojem i si. Rzec by mona, e z atwoci dostosowuj swoje pragnienia do kolejnych odmian losu. Wikszo miakw, ktrzy corocznie przybywaj na pustkowia Zachodu, naley, jak to ju mwiem w pierwszym tomie, do dawnej rasy angloamerykaskiej wywodzcej si z Pnocy. Wielu spord tych ludzi, ktrzy z takim zapamitaniem podejmuj walk o bogactwo, cieszyo si w swym kraju zamonoci. Ich towarzyszki dziel z nimi niezliczone niebezpieczestwa i niedole, nieodczne od pocztkw tego rodzaju przedsiwzi. Nawet u progu zupenie dzikich krain spotykaem mode kobiety wychowane wrd wszelkich wygd wielkich miast Nowej Anglii, ktre zamieniy bogaty dom rodzicw na prymitywny szaas w gbi lasu. Choroby, samotno i nuda nie potrafiy zama ich odwagi. Rysy ich wydaway si zmienione i przywide, ale spojrzenie pozostawao miae. Robiy wraenie istot smutnych i zdecydowanych zarazem. Nie wtpi, i te mode Amerykanki w pierwszych latach ycia zgromadziy ow wewntrzn si, z ktrej teraz oto czyniy uytek. W roli kobiety zamnej odnajdujemy wic cigle t sam dziewczyn jej zadanie i zwyczaje si zmieniy, ale duch pozosta ten sam.

ROZDZIA JEDENASTY

W jaki sposb rwno moliwoci przyczynia si w Ameryce do utrzymania dobrych obyczajw

Pewni filozofowie i historycy twierdzili bd wyraali przypuszczenie, e surowo obyczajw kobiet jest zalena od pooenia ich kraju wzgldem rwnika. Ci wykrcili si tanim kosztem. Wynikaoby z tego, e wystarczy globus i kompas, by wyjani jeden z najtrudniejszych ludzkich problemw. Nie wydaje mi si, by fakty potwierdzay t materialistyczn teori. Te same narody okazyway si w rnych okresach obyczajne lub rozwize. Surowo czy te rozkad ich obyczajw wynikay zatem z jakich czasowo wystpujcych przyczyn, a nie tylko z naturalnych warunkw kraju, ktre przecie pozostaway niezmienne. Nie przecz, i w niektrych klimatach namitnoci miosne s szczeglnie gwatowne. Sdz jednak, e ukad spoeczny i instytucje polityczne mog powciga lub podsyca ten naturalny temperament. Jakkolwiek wiadectwa podrnikw, ktrzy odwiedzali Ameryk Pnocn, rni si pod wieloma wzgldami, pozostaj one wszystkie w zgodzie co do tego, e panujce tam obyczaje s nieporwnanie bardziej surowe ni gdziekolwiek indziej. Pod tym wzgldem Amerykanie z pewnoci znacznie przewyszyli swoich angielskich przodkw. Aby to dostrzec, wystarczy przyjrze si pobienie obu narodom. W Anglii, tak jak i w caej Europie, zoliwo opinii wyywa si bez przerwy na sabociach kobiet. Filozofowie i mowie stanu zwykli skary si, e obyczaje nie s dostatecznie surowe, a i literatura nie przestaje porusza tego tematu. W Ameryce wszystkie ksiki, nie wyczajc powieci, przedstawiaj kobiety czystych obyczajw i nikt nie opisuje tam miosnych przygd. Wielka poprawno amerykaskich obyczajw po czci zwizana jest na pewno z warunkami, jakie dyktuje kraj, rasa i religia. Lecz wszystkie te okolicznoci, wystpujce przecie i gdzie indziej, nie wystarczaj do wyjanienia tego zjawiska. Musz istnie zatem jakie racje szczeglne. Tak szczegln racj jest, jak sdz, rwno oraz stworzone przez ni instytucje. Rwno moliwoci nie jest jedyn i bezporedni przyczyn surowoci obyczajw, ale na pewno uatwia jej przestrzeganie.

W spoeczestwach arystokratycznych rnice urodzenia i majtku czstokro czyni z kobiety i mczyzny istoty tak odmienne, e ich zwizek jest niemoliwy. Zbliaj ich namitnoci, ale ukad spoeczny i wynikajce z niego przewiadczenia nie dopuszczaj do zawarcia trwaego i jawnego zwizku. Dlatego istnieje wiele zwizkw przelotnych i ukrywanych. Natura potajemnie wetuje sobie rygory prawa. Zjawisko to zanika, kiedy rwno moliwoci obala wszystkie rzeczywiste oraz imaginacyjne bariery dzielce mczyzn i kobiet. Kada moda dziewczyna moe wtedy sta si on mczyzny, ktrego jest wybrank. Wielce to ogranicza przedmaeskie rozlunienie obyczajw, albowiem niezalenie od caej atwowiernoci uczu, nie ma sposobu, by kobieta uwierzya, i jest kochana, jeeli mczyzna, mogc j polubi, nie decyduje si na maestwo. Te same przyczyny, cho w sposb poredni, wpywaj na charakter instytucji maestwa. Nic nie suy lepiej usprawiedliwieniu nielegalnej mioci w oczach tych, ktrzy si jej dopuszczaj, oraz ich otoczenia, jak zwizki zawarte w wyniku przymusu lub przypadku. W kraju, w ktrym kobieta dobrowolnie dokonuje wyboru i w ktrym wychowanie nauczyo j wybiera waciwie, opinia publiczna jest nieubagana dla jej uchybie. Std wynika po czci surowo Amerykanw. Pojmuj oni maestwo jako umow, ktra cho czsto uciliwa, musi by skrupulatnie dotrzymana, poniewa zainteresowani z gry znaj jej warunki i korzystaj z cakowitej swobody decyzji. Te same okolicznoci, ktre sprawiaj, e wierno maeska jest surowo nakazana, uatwiaj zarazem jej dochowanie. W krajach arystokratycznych celem maestwa jest raczej poczenie dbr ni osb. Zdarzaj si wic zwizki zawierane ju w dziecistwie. To oczywiste, e zwizek maeski, ktrego jedynym celem jest poczenie majtkw maonkw, skazuje ich na poszukiwanie miosnej przygody. Wynika to z natury umowy, ktra zostaa zawarta. Kiedy jednak kady samodzielnie, bez przeszkd i przymusu, wybiera swoj towarzyszk, tym, co zblia do siebie mczyzn i kobiet, jest jedynie podobiestwo upodoba i przekona. Ono rwnie na stae wie ich potem ze sob. Nasi przodkowie mieli osobliwe pogldy w materii maestwa. Poniewa zauwayli, e te nieliczne maestwa z mioci, ktre byway w ich czasach zawierane, koczyy si zawsze le, czym prdzej wywnioskowali, e w tych sprawach niebezpiecznie jest kierowa si wyborem serca. Przypadek wydawa im si bardziej nieomylny ni wybr.

Nietrudno jednak zauway, e przykady, jakie mieli przed oczami, niczego nie dowodziy. Przypomn najpierw, e spoeczestwa demokratyczne, przyznajc kobietom prawo swobodnego wyboru ma, zapewniaj im uprzednio wyksztacenie oraz dojrzao woli niezbdne do dokonania takiego wyboru. Tymczasem w spoeczestwach arystokratycznych mode dziewczta uciekajce spod wadzy ojcowskiej, by rzuci si w ramiona mczyzny, ktrego nie miay sposobnoci pozna ani te nie umiay oceni, s pozbawione wszystkich tych gwarancji. Trudno si dziwi, e czyni zy uytek ze swojej wolnej woli, skoro w ogle czyni z niej uytek po raz pierwszy; e popeniaj tak tragiczne pomyki, skoro usiuj naladowa demokratyczne zwyczaje nie odebrawszy demokratycznego wychowania. Ale to jeszcze nie wszystko. Kiedy kobieta i mczyzna chc poczy si wbrew nierwnoci, jak stworzy midzy nimi arystokratyczny ukad spoeczny, musz przezwyciy ogromne przeszkody. Wypowiedziawszy posuszestwo rodzicom, musz jeszcze stawi czoo panujcym obyczajom i tyraskiej opinii. Kiedy za wreszcie dobrn do kresu tego trudnego przedsiwzicia, staj si obcy swym wasnym przyjacioom i bliskim, albowiem przesd, ktry przezwyciyli, oddziela ich od otoczenia. To amie ich odwag i napenia gorycz ich serca. Jeeli wic maonkowie, ktrzy poczyli si w ten sposb, s przede wszystkim nieszczliwi, a poza tym uwaani za wystpnych, nie naley tego przypisywa ich wolnemu wyborowi, ale raczej temu, e yj w spoeczestwie, ktre tego rodzaju wyborw nie uznaje. Nie naley zreszt zapomina i o tym, e w wysiek, ktry sprawia, e czowiek gwatownie zrywa z bdami swojej epoki, zmusza go do porzucenia granic zdrowego rozsdku, e wypowiadanie susznej skdind wojny pogldom wasnego wieku i wasnego kraju wymaga gwatownego i awanturniczego ducha, e wreszcie ludzie tego pokroju rzadko osigaj szczcie i cnot, niezalenie od tego, w jakim pjd kierunku. Nawiasem mwic, dowodzi to, dlaczego podczas najbardziej uzasadnionych i najbardziej szczytnych rewolucyjnych przewrotw pojawia si tak niewielu rozsdnych i prawych rewolucjonistw. Trudno si wic dziwi, e kiedy w czasach arystokracji czowiek decyduje si na zawarcie maestwa wycznie na mocy wasnych pogldw i wasnych upodoba, do jego domu wkracza niedola i rozprzenie. Kiedy jednak takie samo postpowanie pozostaje w zgodzie z naturalnym i przyjtym porzdkiem rzeczy, kiedy uatwia je ukad spoeczny, kiedy wadza ojcowska mu si nie przeciwstawia, a opinia publiczna je akceptuje, ycie rodziny jest bez wtpienia spokojniejsze, a ludzie atwiej dochowuj sobie w maestwie wiary.

Niemal wszyscy mczyni czasw demokracji bior udzia w yciu politycznym bd wykonuj jaki zawd i z tego powodu, a take z powodu niskiego poziomu zamonoci, kobieta musi cigle pozostawa w domu, by osobicie i z bliska czuwa nad gospodarstwem. Te konieczne a odmienne zatrudnienia tworz jakby naturalne przegrody midzy przedstawicielami obu pci oraz sprawiaj, e zabiegi jednej strony s mniej natarczywe, a opr drugiej atwiejszy. Rwno moliwoci nie czyni ludzi cnotliwymi, lecz czyni mniej niebezpiecznym rozwichrzenie obyczajw. Skoro nikt nie ma ju sposobnoci nastawania na cnot kobiet gotowych si broni, powstaje taka sytuacja, e z jednej strony jest mnstwo uczciwych kobiet, z drugiej za wiele kurtyzan. Taki stan rzeczy staje si przyczyn niedoli poszczeglnych ludzi, ale nie nadwera siy i zdrowia organizmu spoecznego. Nie rozbija zwizkw rodzinnych i nie osabia narodowych obyczajw. Naprawd grone dla spoeczestwa nie jest bowiem wielkie zepsucie niektrych ludzi, lecz powszechne rozlunienie obyczajw. Dla prawodawcy prostytucja jest mniej grona ni lekkie obyczaje. Burzliwe i niespokojne ycie bdce nastpstwem rwnoci nie tylko dlatego odwraca uwag ludzi od miosnych przygd, e nie pozostawia im na nie czasu. Czyni to rwnie bardziej ukrytym i pewnym sposobem. Wszyscy ludzie yjcy w czasach demokracji w wikszym lub mniejszym stopniu nabieraj umysowych nawykw warstw industrialnych i kupieckich. Ich nastawienie jest powane, wyrachowane i trzewe. Odwracaj si oni od ideau i d ku widocznym i osigalnym celom, ktre jawi si jako naturalny i niezbdny przedmiot podania. Rwno nie unicestwia tym samym wyobrani lecz zakrela jej granice, nie pozwalajc wzlatywa zbyt wysoko. Obywatele demokracji nie nale do marzycieli i aden z nich nie ma zwyczaju oddawa si owym prniaczym i samotnym rozmylaniom, ktre bywaj warunkiem wielkich uniesie serca. To prawda, i wielk wag przywizuj do owych gbokich, konsekwentnych i statecznych uczu, ktre stanowi o uroku i bezpieczestwie ycia, nie poszukuj jednak emocji gwatownych i kaprynych, ktre to ycie zakcaj i skracaj. Wiem, e wszystko to stosuje si tylko do Ameryki i nie moe na razie w peni zosta odniesione do Europy. Prawa i obyczaje z bezprzykadn gwatownoci popychaj od pwiecza wiele europejskich spoeczestw ku demokracji, a mimo to stosunki midzy kobiet a mczyzn nie zyskay na obyczajnoci. Nieraz dzieje si nawet przeciwnie. Pewne klasy spoeczne stay si bardziej obyczajne, ale powszechna moralno wydaje si sabn. Nie waham si tego stwierdzi, bowiem

nie widz powodu, dla ktrego miabym raczej wychwala ni gani moich wspczesnych. Ten obraz spoeczestwa jest przygnbiajcy, ale nie powinien zaskakiwa. Pozytywny wpyw, jaki demokratyczny ukad spoeczny wywiera na stan obyczajw, naley do zjawisk, ktre mona dostrzec dopiero po duszym czasie. O ile rwno moliwoci sprzyja dobrym obyczajom, o tyle przeobraenia spoeczne, ktre do tej rwnoci prowadz, s dla nich zgubne. Od pidziesiciu lat, odkd Francja zacza si przeobraa, rzadko miewalimy wolno, ale za to zawsze chaos. Pord tego powszechnego pomieszania idei i zachwiania pogldw, pord niezbornej mieszaniny tego, co suszne, i tego, co niesuszne, tego, co prawdziwe, i tego, co faszywe, cnoty spoeczne stay si niepewne, a moralno ycia prywatnego chwiejna. Lecz wszystkie rewolucje, niezalenie od tego, o co walczyy i kim byli ich wyznawcy, powodoway na pocztku te same skutki. Nawet te spord nich, ktre w kocu wprowadziy surowe obyczaje, zrazu je rozluniay. Chaos, ktrego jestemy wiadkami, nie wydaje mi si wic zjawiskiem trwaym. Zapowiadaj to ju pewne interesujce oznaki. Trudno o co bardziej aonie rozwizego od arystokracji, ktra utracia wadz, zachowujc bogactwo. Pozostaj jej ju tylko nisze uciechy i ma na nie wicej czasu. Zanikaj gwatowne namitnoci i wielkie myli, ktre niegdy j oywiay, i tylko mae wystpki tocz jej ciao niczym robaki trupa. Nikt nie przeczy, i w poprzednim stuleciu arystokracja francuska bya bardzo zepsuta, podczas gdy w innych warstwach spoecznych dawne zwyczaje i wiara podtrzymyway jeszcze poszanowanie obyczajw. Bez trudu te zgodzimy si, e w naszych czasach jest odwrotnie. Pewna surowo zasad daje si zauway wrd szcztkw tej samej arystokracji, natomiast w rednich i niszych warstwach spoeczestwa zapanowa chaos obyczajw. Rody, ktrych przedstawiciele pidziesit lat temu naleeli do najbardziej rozwizych, dzisiaj yj najbardziej przykadnie. Odnosi si wraenie, e demokracja umoralnia jedynie arystokratw. Dzielc majtki arystokratw, ograniczajc ich do zajmowania si wycznie wasnymi i rodzinnymi interesami, zmuszajc ich do zamieszkiwania wraz z dziemi pod jednym dachem, nadajc wreszcie wicej rozwagi ich sposobowi mylenia, rewolucja wzbudzia w nich szacunek dla religii, umiowanie adu, spokojnych przyjemnoci, domowego ycia i dobrobytu. Co do reszty narodu, ktra z natury posiadaa takie wanie skonnoci, ju sam wysiek, jakiego dokonaa w celu obalenia praw i zasad politycznych, wtrci j w stan chaosu. Dawna arystokracja francuska poniosa konsekwencje rewolucji, nie dzielc jednake rewolucyjnych namitnoci ani anarchicznego porywu, z ktre-

go rewolucja powstaa. Dlatego wanie w pierwszej kolejnoci rewolucja wywara zbawienny wpyw wanie na jej obyczaje. Mona wic powiedzie, cho w pierwszej chwili wydaje si to zaskakujce, e w naszych czasach najbardziej antydemokratyczne warstwy narodu daj przykad tego rodzaju moralnoci, ktrej moemy po demokracji oczekiwa. Wierz wszelako, e kiedy osigniemy ju wszystkie zdobycze rewolucji demokratycznej i kiedy otrzniemy si z zamieszania, jakie spowodowaa, to, co dzisiaj mona powiedzie tylko o niektrych ludziach, bdzie mona powiedzie o wszystkich.

ROZDZIA DWUNASTY

Jak Amerykanie pojmuj rwno kobiety i mczyzny

Mwiem o tym, w jaki sposb demokracja zwalcza powstajce w spoeczestwie nierwnoci. Czy jednak na tym poprzestaje? Czy nie wkracza rwnie w dziedzin owej wielkiej nierwnoci midzy kobiet i mczyzn, ktra dotychczas wydawaa si by na zawsze ustanowiona przez sam natur? Myl, e ruch spoeczny, ktry stawia na rwni ojca i syna, sucego i pana oraz podwadnego i zwierzchnika w oglnoci, podnosi take pozycj kobiety i musi w coraz wikszym stopniu czyni j rwn mczynie. Tutaj jednak chciabym, eby mnie dobrze zrozumiano, poniewa jest to temat, w ktrym paski i chaotyczny sposb mylenia naszego wieku pozwala sobie na najwiksze dowolnoci. S w Europie ludzie, ktrzy mylc atrybuty pci, chc z kobiety i mczyzny zrobi istoty nie tylko rwne, ale identyczne. Powierzaj obojgu te same funkcje, narzucaj te same obowizki i przyznaj te same uprawnienia utosamiaj kobiet i mczyzn we wszystkich dziedzinach: w pracy, w zabawie, w interesach. atwo si domyli, e tak usilnie zrwnujc ich ze sob, degraduje si jedno i drugie, i e to prymitywne naruszenie porzdku natury moe sprawi tylko tyle, e mczyni bd sabi, a kobiety bez czci. Amerykanie inaczej zgoa pojmuj demokratyczn rwno kobiety i mczyzny. Uznali, e natura, stwarzajc tak wielkie rnice w ich konstytucji fizycznej i moralnej, miaa widocznie na celu uczynienie z tych rnych cech odmiennego uytku. Amerykanie pojli tedy, e postp nie polega na tym, by tak rnym istotom kaza robi to samo, ale na tym, by kada z nich moliwie najlepiej speniaa swoje wasne zadania. Do kwestii pci zastosowali t sam zasad ekonomii politycznej, ktra w naszych czasach rzdzi dziaalnoci produkcyjn. Starannie rozrnili zadania kobiety i mczyzny, przyjwszy za cel lepsze funkcjonowanie spoeczestwa. Ameryka jest krajem, gdzie starano si konsekwentnie wyznaczy obu pciom wyranie odrbne dziedziny dziaania i gdzie postanowiono, e kobieta i mczyzna maj i rwnym krokiem, ale inn drog. Nie zdarza si, by Amerykanka reprezentowaa rodzin na zewntrz, by prowadzia handlowe interesy lub wkraczaa do ycia politycznego. Ale nie zdarza si rwnie, by ciko pracowaa na roli bd podejmowaa jakkolwiek inn uciliw prac wymagajc siy fizycznej. Nawet najbiedniejsze rodziny nie stanowi

w tej mierze wyjtku. Amerykanka nie moe si wydosta poza krg domowych zaj, lecz z drugiej strony nigdy nie jest zmuszana do ich porzucenia. Dlatego wanie Amerykanki, ktre czstokro przejawiaj icie msk umysowo i msk energi, zachowuj na og delikatn powierzchowno i cho niejednokrotnie z umysu i z serca podobne s mczyznom, ze sposobu bycia pozostaj zawsze kobietami. Amerykanie nie uwaali rwnie nigdy, e konsekwencj demokratycznych zasad ma by zniesienie wadzy mowskiej i zakcenie hierarchii autorytetu w rodzinie. Przyjli, i kada wsplnota, jeeli ma skutecznie dziaa, winna posiada przywdc oraz e naturalnym przywdc wsplnoty, jak stanowi maestwo, jest mczyzna. Nie odmawiaj mu wic prawa rzdzenia w maestwie. Demokratyczne pojmowanie maej spoecznoci maeskiej, podobnie jak i wielkiego spoeczestwa politycznego, nie polega dla nich na zniesieniu wszelkiej wadzy, ale na zalegalizowaniu wadzy, ktra jest niezbdna. Nie s to li tylko pogldy mczyzn. Nie zauwayem, by Amerykanki uwaay wadz maesk za uzurpowan ani by podporzdkowanie si jej byo dla nich poniajce. Miaem wrcz przeciwne wraenie, e dobrowolne wyrzeczenie si wasnej woli traktuj jako tytu do chway. Takie jest przynajmniej nastawienie najcnotliwszych kobiet. Inne natomiast milcz i w Stanach Zjednoczonych nie syszy si, by wiaroomna ona, podeptawszy swoje najwitsze obowizki, gono upominaa si o prawa kobiet. atwo zauway, e pewna pogarda towarzyszy w Europie nawet pochwaom, ktre mczyni kieruj pod adresem kobiet, i chocia Europejczyk nieraz staje si niewolnikiem kobiety, wida, e szczerze nie uwaa jej za rwn sobie. W Stanach Zjednoczonych nie wychwala si kobiet, ale na kadym kroku okazuje si im szacunek. Amerykanie ywi pene zaufanie do rozsdku swoich towarzyszek i gbokie poszanowanie ich wolnoci. Uwaaj, e umys kobiety jest tak samo jak umys mczyzny zdolny odkry prawd, a serce dosy dzielne, by Wedle niej postpowa. Nie usiowali nigdy chroni cnoty kobiet za pomoc przesdw, niewiadomoci i strachu. W Europie, gdzie mczyni tak atwo oddaj si w despotyczn wadz kobiet, odmawia si jednak kobietom podstawowych cech czowieczestwa i uwaa si je za istoty pocigajce, lecz niedoskonae. Trudno si tedy dziwi, e w kocu kobiety widz si w tym samym wietle i uwaaj sobie za przywilej przypisywan im lekkomylno, sabo i lkliwo. Amerykanki nie ubiegaj si bynajmniej o podobne prawa. Rzec mona, i przyznalimy mczynie w dziedzinie obyczajw szczeglny immunitet, na mocy ktrego istnieje inny rodzaj moralnoci dla m-

czyzny i inny dla kobiety. Dlatego w oczach opinii publicznej ten sam czyn moe by osdzony dwojako: jako zbrodnia lub tylko jako uchybienie. To niesprawiedliwe rozrnienie obowizkw i praw nie jest znane Amerykanom. Uwodziciel jest dla nich rwnie zhabiony jak jego ofiara. Prawda, e Amerykanie nie otaczaj kobiet tego rodzaju wzgldami, jakie skwapliwie wiadczy im si w Europie, lecz swoim sposobem bycia okazuj im zawsze, i maj je za istoty cnotliwe i subtelne. Tak wielce szanuj moraln wolno kobiet, e w ich obecnoci czuwaj nad wypowiadanymi sowami, aby im oszczdzi wysuchiwania rzeczy, ktre mogyby je urazi. W Ameryce moda dziewczyna moe bez obaw wyruszy samotnie w dalek podr. Prawodawcy Stanw Zjednoczonych, ktrzy zagodzili niemal wszystkie wyroki kodeksu karnego, za gwat skazuj na mier i nie ma zbrodni, ktr opinia publiczna cigaaby w sposb bardziej nieubagany. Jest to zrozumiae: poniewa nie ma dla Amerykanw rzeczy cenniejszej nad honor kobiety i bardziej godnej poszanowania ni jej niezaleno, uwaaj oni, e nie istnieje zbyt surowa kara na kogo, kto odbiera je kobiecie wbrew jej woli. We Francji, gdzie to samo przestpstwo karane jest znacznie agodniej, z trudnoci nieraz znale mona taki sd, ktry zechce wyda wyrok skazujcy. Jeste to pogarda dla cnoty, czy pogarda dla kobiet? Wydaje mi si, niestety, e jedno i drugie. Amerykanie nie sdz, by mczyzna i kobieta mieli prawo i obowizek robienia tych samych rzeczy. Wszelako maj jednakowy szacunek dla roli obojga, uwaajc kobiet i mczyzn za istoty rwnej wartoci, cho rnych przeznacze. Odwaga kobiety nie wyraa si dla nich w ten sam sposb co dzielno mczyzny i suy innym celom. Nie wtpi jednak w dzielno kobiet i cho uwaaj, e mczyzna i jego towarzyszka nie musz wcale czyni tego samego uytku ze swojej inteligencji i rozsdku, niemniej sdz, e rozsdek kobiety jest rwny rozsdkowi mczyzny, za inteligencja obojga rwnie ywa. Amerykanie, ktrzy utrzymali zasad niszoci kobiety w yciu spoecznym, w rzeczywistoci intelektualnej i moralnej wznieli j cakowicie do poziomu mczyzny, czym wedug mnie udowodnili, e doskonale rozumiej prawdziwy sens demokratycznego postpu. Nie zawaham si powiedzie, e chocia w Ameryce kobieta nie opuszcza domowego ogniska i pozostaje w pewnym sensie bardzo zalena, nigdzie na wiecie jej pozycja nie jest wysza. I jeeli w chwili, kiedy zbliam si oto do koca mojej ksiki, w ktrej ukazaem tyle wanych dokona Amerykanw, kto zadaby mi pytanie, co mianowicie uwaam za przyczyn szczeglnego powodzenia i rosncej siy tego narodu, odpowiedziabym, i upatruj je w wyszoci amerykaskich kobiet.

ROZDZIA TRZYNASTY

O tym, jak rwno dzieli Amerykanw na mnstwo maych i odrbnych grup towarzyskich

Mona by sdzi, e ostateczn konsekwencj i nieuchronnym skutkiem demokratycznych instytucji jest przemieszanie obywateli zarwno w dziedzinie ycia publicznego, jak i prywatnego i zmuszenie ich do prowadzenia wsplnej egzystencji. Oznaczaoby to pojmowanie rwnoci, ktr rodzi demokracja, jako gruboskrnej i tyraskiej. Nie istnieje taki ukad spoeczny ani takie prawo, ktre mogoby uczyni ludzi do tego stopnia jednakowymi, by wyksztacenie, majtek i upodobania nie tworzyy midzy nimi jakich rnic. Ludzie mog czasem widzie interes we wsplnym dziaaniu, ale na pewno nie znajduj w tym przyjemnoci. Niezalenie od wszelkich wysikw prawodawcy zmierzajcych do ujednolicenia ycia, korzystaj z kadej okazji, by wyrwa si z narzuconych ogranicze, i wewntrz wielkiego spoeczestwa tworz mae prywatne spoecznoci, ktrych spoiwem s podobne warunki, zwyczaje i obyczaje. W Stanach Zjednoczonych obywatele nie maj adnej przewagi jedni nad drugimi, nie s wobec siebie zobowizani ani do posuszestwa, ani do szacunku, wsplnie zarzdzaj wymiarem sprawiedliwoci oraz pastwem i w ogle wsplnie zajmuj si sprawami dotyczcymi losu wszystkich. Nigdy wszelako nie syszaem, by ktokolwiek zamierza narzuci im wszystkim te same rozrywki i kaza wsplnie bawi si w tym samym miejscu. Amerykanie, ktrzy tak chtnie jednocz si w politycznych zgromadzeniach i w trybunaach, dziel si jednak skwapliwie na wiele maych i bardzo odmiennych krgw towarzyskich, by w odosobnieniu kosztowa radoci ycia prywatnego. Kady obywatel uznaje wszystkich innych za rwnych sobie, ale bardzo niewielu zalicza do przyjaci i przyjmuje we wasnym domu. Jest to zjawisko bardzo naturalne. Naley oczekiwa, i w miar rozrastania si ycia publicznego spoeczestwa, krg zwizkw prywatnych bdzie si zacienia. Nie wydaje mi si, by obywatele nowych spoeczestw mieli y w wielkiej wsplnocie obawiam si, e raczej dojdzie do tego, i utworz bardzo mae koterie. W spoeczestwach arystokratycznych klasy tworz jakby wielkie krgi, z ktrych nie mona si wyrwa i do ktrych nie mona si dosta. Poszczeglnych klas nic nie czy, ale wewntrz kadej z nich ludzie si rzeczy ut-

rzymuj stae stosunki. Nawet kiedy wcale sobie nawzajem nie odpowiadaj, zblia ich konwenans tej samej sfery. Kiedy jednak ani prawo, ani obyczaj nie sprzyjaj powstawaniu staych i zwyczajowych stosunkw midzy ludmi, decyduje o nich przypadkowe podobiestwo pogldw i skonnoci. One wanie mno w nieskoczono odrbne grupy towarzyskie. W demokracji, gdzie obywatele nigdy nie rni si zbytnio i yj tak blisko siebie, e atwo mog si zmiesza we wsplnym tumie, powstaje mnstwo sztucznych i dowolnych podziaw, za pomoc ktrych kady usiuje odseparowa si od innych bojc si wchonicia przez anonimowe masy ludzkie. Tak bdzie zawsze, mona bowiem zmieni ludzkie instytucje, ale nie mona zmieni czowieka, i niezalenie od powszechnego wysiku, zmierzajcego do zrwnania i upodobnienia ludzi, ich osobista duma zawsze bdzie poszukiwaa okazji wzniesienia si nad oglny poziom i stwarzaa w tym celu elementy nierwnoci. W spoeczestwie arystokratycznym ludzi dziel wielkie i trwae bariery, w demokracji za tylko niewidoczne i rwce si nitki, ktre kadego dnia przebiegaj inaczej. Chociaby rwno czynia najwiksze postpy w demokratycznym spoeczestwie, zawsze bdzie powstawa mnstwo maych prywatnych spoecznoci. adna z nich nie bdzie jednak swoimi manierami przypominaa klasy, ktra rzdzi w spoeczestwie arystokratycznym.

ROZDZIA CZTERNASTY

Kilka spostrzee na temat amerykaskich manier

Wydawaoby si, e nie ma nic bardziej pozbawionego znaczenia ni zewntrzne formy ludzkiego dziaania, i zarazem nie ma rzeczy, do ktrej ludzie przywizywaliby wiksz wag. Przyzwyczaj si do wszystkiego, z wyjtkiem ycia w spoeczestwie, w ktrym panuj inne formy. Warto zatem zainteresowa si wpywem, jaki ukad spoeczny i polityczny wywiera na owe zewntrzne formy zachowania. Maniery wyrastaj na og z ludzkiej natury, a czasem wynikaj te z dowolnej umowy midzy pewnymi ludmi. S wrodzone i nabyte zarazem. Kiedy ludzie zdaj sobie spraw, e bez wysiku i bez niczyjego oporu zajmuj pierwsze miejsca w spoeczestwie, kiedy nieustannie przywiecaj im wielkie cele, podczas gdy troska o szczegy pozostaje innym, i gdy yj pord bogactw, ktrych nie musieli zdobywa i ktrych nie obawiaj si utraci, odczuwaj wwczas dumn pogard dla drobnych zatrudnie i materialnych kopotw ycia, a szlachetno ich myli znajduje odzwierciedlenie w ich jzyku oraz manierach. W krajach demokratycznych maniery s zazwyczaj mao wytworne, poniewa takie jest i codzienne ycie. Czsto s pospolite, poniewa myl niewiele ma okazji, by wznie si ponad poziom domowych trosk. Prawdziwie godne maniery polegaj na tym, by zawsze pozostawa na swoim miejscu ani wyej, ani niej. Jest to osigalne zarwno dla chopa, jak i dla wadcy. W demokracji wszystkie miejsca w spoeczestwie s wtpliwe i dlatego maniery, ktre czsto s tam pyszakowate, rzadko bywaj pene godnoci. Co wicej, nigdy nie s ani uoone, ani wyszukane. Ludzie yjcy w demokracji zbyt czsto zmieniaj swoje miejsce w spoeczestwie, by mogli ustanowi jaki kodeks savoir-vivreu i czuwa nad jego przestrzeganiem. Kady postpuje wic po swojemu i w dziedzinie manier zawsze panuje pewna niejednolito; s one dostosowane raczej do indywidualnych odczu i pogldw kadego czowieka ni do idealnego wzoru przedoonego wszystkim do naladowania. w stan rzeczy znacznie bardziej rzuca si w oczy w okresie nastpujcym bezporednio po upadku arystokracji, ni wtedy gdy jest ona ju od dawna obalona. Nowe instytucje polityczne i nowe obyczaje gromadz wwczas i zmuszaj do wsplnej egzystencji ludzi, ktrych wyksztacenie oraz zwyczaje znacznie jeszcze si rni. Wynika z tego przedziwna mieszanina. Ludzie pa-

mitaj jeszcze, i istnia kiedy dokadny kodeks manier, ale nie wiedz ju, co zawiera i gdzie go szuka. Stracili ju z oczu oglne prawo okrelajce formy zachowania, ale jeszcze nie chc si go wyrzec. Ze szcztkw dawnych nawykw kady prbuje skleci jakie dowolne i zmienne reguy postpowania. Skutkiem tego formy zachowania nie maj ju ani ukadnoci i szlachetnoci, jakie mona spotka w spoeczestwach arystokratycznych, ani te prostoty i swobody, jakimi czasem cechuj si demokracje. S zbyt swobodne i nadto skrpowane zarazem. Ten stan rzeczy jest wyjtkowy. W czasach, w ktrych rwno jest ju faktem dokonanym, wszyscy ludzie, posiadajc zblione pogldy i podobne zatrudnienia, nie musz ju si porozumiewa i naladowa nawzajem, by mc dziaa i mwi w ten sam sposb. Ich maniery na kadym kroku rni si w drobiazgach, ale nie ma midzy nimi rnic zasadniczych. Ludzie nie s doskonale identyczni, poniewa nie maj wsplnego wzorca, wszelako z racji jednakowej kondycji spoecznej nie s rwnie zdecydowanie odmienni. W pierwszej chwili ma si wraenie, e maniery wszystkich Amerykanw s dokadnie takie same, potem jednak mona si przekona o istnieniu odrbnoci, dziki ktrym kady z nich rni si od pozostaych. Anglicy zwykli bawi si kosztem amerykaskich manier i co szczeglne, wikszo spord ludzi, ktrzy stworzyli w pocieszny wizerunek Amerykanw, naley do angielskich klas rednich, do ktrych ten sam wizerunek znakomicie si stosuje. Ci bezlitoni kpiarze sami stanowi przykad wad, ktre gani u Amerykanw. Nie zauwaaj, e ku wielkiej uciesze angielskiej arystokracji, miej si w ten sposb z samych siebie. Nic bardziej nie zniechca ludzi do demokracji ni zewntrzne formy jej obyczajw. Wielu ludzi chtnie pogodzioby si z jej uomnociami, ale nie mog znie jej manier. Nie mog jednak powiedzie, by w manierach spoeczestw demokratycznych nie byo nic godnego pochway. W spoeczestwach arystokratycznych wszyscy ludzie, ktrzy yj blisko samej arystokracji, staraj si zwykle do niej upodobni, co daje nader pocieszne i paskie imitacje. Spoeczestwa demokratyczne, nie majc wprawdzie do dyspozycji wzoru wielkich manier, nie s przynajmniej zmuszone do ogldania ich kiepskich kopii. W demokracji maniery nie s nigdy tak wyrafinowane jak w spoeczestwie arystokratycznym, ale nigdy rwnie nie s tak grubiaskie. Nie syszy si tam ani ordynarnego jzyka motochu, ani podniosych i wyszukanych zwrotw wielkich panw. Obyczaje czsto bywaj trywialne, ale nigdy nie s brutalne i nikczemne. Powiedziaem ju, e w demokracji nie moe powsta cisy kodeks savoir-vivreu. Ta sytuacja ma swoje ze strony, ale ma i zalety. W arysto-

kracji reguy tego, co stosowne, narzucaj wszystkim ludziom tak sam powierzchowno. Niezalenie od indywidualnych cech ludzkich czyni podobnymi wszystkich przedstawicieli jednej klasy. Przyozdabiaj i zasaniaj to, co w czowieku naturalne. W spoeczestwach demokratycznych maniery nie s ani rwnie ukadne, ani rwnie jednolite, lecz czstokro s bardziej szczere. Stanowi jakby lekk przeson, poprzez ktr atwo mona zobaczy prawdziwe uczucia i indywidualne pogldy kadego czowieka. Forma i tre ludzkich czynw wspistniej tu cile ze sob, a obraz czowieczestwa, cho mniej ozdobny, jest prawdziwszy. Dlatego w pewnym sensie mona powiedzie, e demokracja nie daje ludziom okrelonych manier, lecz pozbawia ich manier w ogle. W demokracji mona czasem napotka uczucia, namitnoci, cnoty oraz wystpki waciwe arystokracji ale nie jej maniery. Te ostatnie zanikaj bezpowrotnie, kiedy rewolucja demokratyczna staje si faktem. Wydaje si, e nie ma nic trwalszego nad maniery arystokracji, poniewa zachowuje je ona jeszcze przez pewien czas po utracie dbr i wadzy; ale te nic nie jest rwnie kruche, bo ledwie znikn, nie masz po nich ani ladu; a kiedy ju nie istniej, trudno w ogle powiedzie, na czym polegay. Tego cudu dokonuje zmiana ukadu spoecznego wystarczy, by mino kilka pokole. Po upadku arystokracji jej naczelne idee pozostaj wyryte w historii, ale stworzone przez ni subtelne formy obyczajowe bardzo szybko wymazuj si z ludzkiej pamici. Straciwszy je z oczu, ludzie nie mog ich ju poj. Umykaj im one, zanim to zauwa i odczuj. Czowiek bowiem, by mg dowiadczy owej wyrafinowanej przyjemnoci pyncej z dystynkcji i wytwornych manier, potrzebuje odpowiedniego przygotowania, jakie da moe nawyk oraz wychowanie. Natomiast traci do nich upodobanie, kiedy przestaje ich uywa. Spoeczestwa demokratyczne nie tylko nie mog posiada arystokratycznych manier, ale nawet nie wiedz, na czym one polegaj, i wcale ich nie pragn, a nawet nie potrafi sobie ich wyobrazi, tak jakby nigdy nie istniay. Nie naley tej stracie przypisywa zbyt wielkiego znaczenia, wolno nam jednak jej aowa. Niejednokrotnie si zdarzao, e dystyngowane obyczaje czyy si z bardzo pospolitymi uczuciami: na dawnych dworach wielu byo ludzi, ktrzy pod pozorami wielkoci kryli nikczemne serca, to prawda. O ile jednak maniery arystokracji nie stanowiy o jej cnocie, to jednak czasem cnot ozdabiay. Niezwyky zaiste widok przedstawiaa owa liczna i potna warstwa ludzi, ktrej czyny wydaway si na kadym kroku dowodzi naturalnej szlachetnoci uczu i myli, subtelnoci upodoba oraz wiatowoci obyczajw.

Maniery arystokracji daway pikne zudzenia na temat ludzkiej natury. I cho ten obraz by czsto faszywy, ogldanie go sprawiao szlachetn przyjemno.

ROZDZIA PITNASTY

O tym, e Amerykanie s powani, oraz o tym, dlaczego mimo tej powagi czsto postpuj nierozwanie

Ludzie demokracji nie ceni sobie wcale naiwnych, haaliwych i pospolitych rozrywek, jakim w ustroju arystokratycznym zwyk oddawa si lud. Maj je za dziecinne albo niesmaczne. Nie znajduj rwnie upodobania w inteligentnych i wyrafinowanych zabawach arystokracji. Ceni sobie przyjemnoci praktyczne, treciwe oraz czce si z jakimi korzyciami. W spoeczestwie arystokratycznym lud chtnie daje si porwa zgiekliwej wesooci, ktra pozwala mu zapomnie o niedolach ycia, natomiast mieszkacy demokratycznego kraju nie lubi odrywa si tak od swoich spraw i zawsze auj momentw podobnego zapomnienia. Nad lekkomylne uniesienia przedkadaj wytchnienie w atmosferze powagi i spokoju, ktra przypomina atmosfer ich pracy i nie wymaga cakowitego zapomnienia o interesach. Amerykanin, zamiast w wolnych chwilach taczy na placu publicznym, jak to czyni ludzie jego pokroju w caej niemal Europie, woli pi we wasnym domu. Czerpie z tego podwjny zysk: myli o interesach i przyzwoicie upija si na onie rodziny. Sdziem, i najpowaniejszym narodem wiata s Anglicy, ale zmieniem zdanie, kiedy ujrzaem Amerykanw. Nie chc przez to powiedzie, e mieszkacy Stanw Zjednoczonych s pozbawieni temperamentu. Myl wszake, e na ich charakter bardziej ni temperament wpywaj instytucje polityczne. Sdz, e powaga Amerykanw wynika czciowo z ich dumy. W krajach demokratycznych nawet biedny czowiek ma wysokie wyobraenie o wasnej wartoci. Myli o sobie z upodobaniem i chtnie wierzy, e inni si z nim licz. W zwizku z tym starannie czuwa nad wasnymi sowami oraz czynami i pilnuje si, eby nie ujawni innym swoich uomnoci. Wyobraa sobie, e musi by powany, by uchodzi za osob godn. Owa zadziwiajca powaga Amerykanw wydaje si posiada inn jeszcze, gbiej tkwic i waniejsz przyczyn. Spoeczestwa, w ktrych panuje despotyzm, oddaj si od czasu do czasu wybuchom szalonej radoci, ale na og s pospne i zamknite w sobie, poniewa yj w strachu. W monarchiach absolutnych, w ktrych panuj agodne obyczaje, ludzie s zazwyczaj pogodni i weseli, poniewa majc zapewnion niejak swobo-

d oraz bezpieczestwo, s pozbawieni najpowaniejszych trosk. Natomiast wszystkie spoeczestwa, w ktrych panuje wolno, s pene powagi, poniewa umysy ludzi s tam zwykle pochonite planowaniem trudnych i ryzykownych przedsiwzi. Tak jest przede wszystkim w wolnych spoeczestwach, ktre przyjy ustrj demokratyczny. We wszystkich warstwach spoecznych spotyka si tam bardzo wielu ludzi, ktrzy stale zajci s powan dziaalnoci administracyjn; ludzie nie zajmujcy si sprawami publicznymi powicaj si bez reszty zabiegom o powikszenie wasnego majtku. W takim spoeczestwie powaga nie jest ju cech waciw pewnym osobom, ale staje si postaw oglnonarodow. Czyta si o maych demokratycznych spoeczestwach staroytnoci, ktrych obywatele, uwieczeni rami, udawali si na plac publiczny i tam, wrd tacw i widowisk, spdzali niemal cay swj czas. Nie wierz w istnienie takich republik, tak jak nie wierz w istnienie republiki opisanej przez Platona, i jeeli rzeczy miay si tak, jak si je dzi przedstawia, nie obawiam si twierdzi, i owe demokracje skaday si z zupenie innych elementw ni dzisiejsze oraz e wsplna bya im jedynie nazwa. Nie naley zreszt sdzi, e ludzie yjcy w demokracjach skonni s skary si na swj pracowity los. Jest wrcz przeciwnie. S oni szczeglnie przywizani do swojej kondycji. Gdyby uwolni tych ludzi od nkajcych ich trosk, ycie stracioby dla nich smak. S bardziej przywizani do swoich kopotw ni spoeczestwa arystokratyczne do swoich przyjemnoci. Zastanawiam si, dlaczego spoeczestwa demokratyczne, tak pene powagi, postpuj nieraz w sposb nader nierozwany. Amerykanie, ktrzy zwykle zachowuj opanowanie i zimn krew, nieraz jednak daj si unie jakiej nagej namitnoci lub nierozwanej idei daleko poza granice rozsdku. Zdarza im si z ca powag popenia szczeglne gupstwa. Ta sprzeczno nie powinna zdumiewa. Istnieje rodzaj ignorancji, ktra jest wynikiem nadmiaru informacji. W krajach despotycznych ludzie nie wiedz, jak zabiera si do dziaania, poniewa nic si im nie mwi. W krajach demokratycznych dziaaj czsto na chybi trafi, gdy chce si powiedzie im wszystko. Pierwsi nie wiedz, a drudzy zapominaj. Wane sprawy gubi si im wrd mnogoci szczegw. Dziwimy si wszystkim nieostronym uwagom, na jakie bezkarnie pozwalaj sobie mowie stanu w krajach, w ktrych panuje wolno, a szczeglnie w krajach demokratycznych; w monarchiach absolutnych kilka przypadkowo wypowiedzianych sw wystarcza, by ich autor na zawsze zosta zdemaskowany i zgubiony bez ratunku.

Teraz moemy ju wytumaczy to zjawisko. Wiele spord sw wypowiedzianych wobec oywionego tumu nie dochodzi do uszu suchaczy bd natychmiast znika z ich pamici, podczas gdy w ciszy milczcych i nieruchomych mas najmniejszy szept rozlega si gonym echem. W demokracjach ludzie nigdy nie maj swoich staych miejsc tysic przypadkowych okolicznoci sprawia, e bez przerwy s w ruchu a ich yciem rzdzi niespodzianka i improwizacja. Tote czsto musz robi rzeczy, ktrych robi nie potrafi, mwi o sprawach, ktrych wcale nie rozumiej, i wykonywa prac, do ktrej nie przygotowaa ich duga praktyka. W arystokracji kady czowiek ma stale na widoku tylko jeden cel. W demokracji ycie ludzkie jest bardziej skomplikowane; umys ludzki obejmuje wiele spraw jednoczenie, i to spraw nieraz bardzo od siebie odlegych. Poniewa nie moe dobrze poj ich wszystkich, chtnie zadowala si wiedz powierzchown. Jeeli nawet w demokracji czowiek nie ma nie zaspokojonych potrzeb, cigle drcz go rozmaite pragnienia, adne bowiem z otaczajcych go dbr nie wydaje mu si cakowicie nieosigalne. Tote wszystko robi w popiechu, zadowala si czciowymi wynikami i nigdy dugo nie zastanawia si nad swymi posuniciami. Jego ciekawo jest nienasycona, a zarazem mona j zaspokoi maym kosztem, poniewa zaley mu raczej na tym, by wiedzie duo i szybko, ni na tym, by wiedzie dobrze. Nie ma czasu, a wkrtce traci i ochot na pogbianie swojej wiedzy. A wic narody demokratyczne s pene powagi, poniewa ich ukad spoeczny i polityczny skania je do staego zajmowania si powanymi sprawami, jednoczenie za dziaaj lekkomylnie, poniewa niewiele czasu i uwagi powicaj kadej spord nich. Nieumiejtno skupiania uwagi jest najwiksz wad demokratycznej umysowoci.

ROZDZIA SZESNASTY

Dlaczego duma narodowa Amerykanw jest bardziej draliwa i agresywna ni duma Anglikw

Wszystkie wolne spoeczestwa s z siebie dumne, ale nie u wszystkich ta duma objawia si jednakowo. W rozmowie z cudzoziemcami Amerykanie wydaj si niesyci pochwa i zniecierpliwieni najmniejszymi przejawami krytyki. Chtnie przyjm kady komplement, ale w peni nie zadowoli ich choby i najwiksza pochwaa. Natarczywie dopominaj si o nie, a jeeli nalegania nie odnosz skutku, chwal si sami. Rzekby, i wtpi w swoj warto i dlatego w kadej chwili chc mie przed oczami jej dowody. Prno ich jest nie tylko zachanna, ale pena niepokoju i zawici. Bez przerwy da, sama niczego nie ofiarujc. Doprasza si i jednoczenie napastuje. Posiadam Amerykaninowi, e jego kraj jest pikny, a on na to: To prawda, drugiego takiego nie ma na wiecie! Podziwiam wolno, jak ciesz si jego mieszkacy, a on rzecze: Wolno jest wielkim dobrodziejstwem! Ale jake mao jest narodw, ktre s jej godne. Czyni uwag na temat panujcej w Ameryce czystoci obyczajw: Wierz powiada on e cudzoziemiec, przyzwyczajony do widoku zepsucia wszystkich innych narodw, moe si temu dziwi. Pozostawiam go wreszcie zachwytom nad sob samym, ale oto wraca nie puci mnie, zanim nie powtrz jeszcze raz wszystkiego, co przed chwil powiedziaem. Trudno sobie przedstawi bardziej uciliwy i gadatliwy rodzaj patriotyzmu. Mczy nawet tych, ktrzy go szanuj. Inaczej Anglicy. Anglik spokojnie cieszy si z rzeczywistych lub wyimaginowanych zalet swojego kraju. Niczego nie przyznaje innym narodom, ale te nie da, by cokolwiek przyznawano jego wasnemu. Krytyka obcych go nie wzrusza, a ich komplementy mu nie pochlebiaj. Do caego wiata odnosi si z pen wzgardy rezerw i ignoruje go. Jego pycha nie potrzebuje poywek, syci si sama sob. Jest rzecz znamienn, i dwa narody niedawno wyrose z tego samego pnia tak inaczej czuj i mwi. W krajach arystokratycznych duma ludzi monych karmi si ich ogromnymi przywilejami i nie potrzebuje szuka innych przewag. Poniewa przywileje te otrzymali wraz z dziedzictwem, uwaaj je poniekd za czstk siebie samych, a przynajmniej za prawa nalene im z natury. Maj wic spokojne poczucie wasnej wyszoci i ani im w gowie pyszni si przywilejami,

ktre kady widzi i ktrych nikt im nie odmawia. S one zbyt oczywiste, by mieli o nich mwi. Nieruchomo tkwi w stanie swej samotnej wyszoci, pewni, e wiat patrzy na nich, nawet kiedy o to nie zabiegaj i e nikt nie bdzie prbowa ich z tego stanu wytrci. Gdy arystokracja prowadzi sprawy publiczne, jej narodowa duma przyjmuje form pen rezerwy, spokoju i wyniosoci, a wszystkie inne warstwy j naladuj. Kiedy natomiast moliwoci ludzkie niewiele si rni, najmniejsze przewagi nabieraj znaczenia. Kady czowiek widzi dookoa siebie miliony ludzi odnoszcych podobne lub identyczne korzyci i jego duma staje si wymagajca i zazdrosna: gotw chwyci si nawet wasnej niedoli i z uporem jej broni. Poniewa w demokracji kondycja ludzka jest zmienna, wszelkie przewagi s tam wieej daty. Dlatego te ludzie czerpi nieskoczon przyjemno z wystawiania ich na widok publiczny. W ten sposb pokazuj je innym i siebie samych upewniaj o ich posiadaniu. A poniewa w kadej chwili mog je straci, pozostaj zawsze w stanie pogotowia i staraj si pokaza, e jeszcze je maj. Ludzie demokracji kochaj swj kraj tak samo jak siebie, a ich indywidualna prno ma odpowiednik w prnoci narodowej. Niespokojna i nienasycona prno, ktra cechuje demokratyczne spoeczestwa, tak dalece wynika ze zjawisk rwnoci i z niepewnoci kondycji, e mona j odnale nawet u najdumniejszych arystokratw, jeeli w jakiej dziedzinie poczuj si nie zaspokojeni i zagroeni. Warstwa arystokratyczna zawsze rni si wyranie od innych warstw narodu rozlegoci i trwaoci swoich prerogatyw, lecz bywa niekiedy, e niektrych jej przedstawicieli rni jedynie niewielkie i ulotne przewagi, ktre mona zdoby lub straci w kadej chwili. Nieraz widywano, jak przedstawiciele potnej arystokracji yjcy w stolicy lub na dworze zaciekle walczyli o bahe przywileje zalene od kaprysu mody lub zachcianki wadcy. Przejawiali wwczas dokadnie t sam dziecinn zazdro, jaka oywia ludzi w demokracji, t sam gwatowno w pogoni za korzyciami, o ktre spierali si z nimi ludzie podobnej kondycji, oraz t sam potrzeb demonstrowania wszystkim zdobytych przywilejw. Jeeli dworacy mieliby kiedykolwiek przejawia narodow dum, nie wtpi, i byaby ona dokadnie taka sama jak w demokratycznych spoeczestwach.

ROZDZIA SIEDEMNASTY

Dlaczego amerykaskie spoeczestwo robi wraenie oywionego i monotonnego zarazem

Widok, jaki przedstawiaj Stany Zjednoczone, jest nader ciekawy. Fortuny, idee i prawa zmieniaj si tam nieustannie. Rwnie natura tak dalece przeobraa si tam pod dotkniciem ludzkiej rki, i chciaoby si powiedzie, e i ona znajduje si w stanie cigego ruchu. Tymczasem po pewnym czasie obraz tego tak oywionego spoeczestwa zaczyna wydawa si monotonny i nuy obserwatora. W spoeczestwie arystokratycznym kady ma sta pozycj w swojej sferze, lecz poszczeglni ludzie s tam nadzwyczaj rni: maj zasadniczo odmienne namitnoci, idee, zwyczaje i upodobania. Cao jest nieruchoma, ale jej elementy s rnorodne. Przeciwnie w demokracji, gdzie wszyscy ludzie s podobni i robi to samo. To prawda, e podlegaj wielkim i nieustannym zmianom, lecz bez przerwy powtarzaj si te same sukcesy i te same niepowodzenia. Trwa to samo przedstawienie, cho pojawiaj si nowi aktorzy. Obraz amerykaskiego spoeczestwa jest oywiony, bo ludzie i rzeczy stale si zmieniaj; jest monotonny bo wszystkie odmiany s do siebie podobne. Ludzie yjcy w czasach demokracji maj wiele namitnoci, lecz wikszo tych namitnoci wie si z pienidzmi. Nie bierze si to z ich duchowej niszoci, lecz z tego, e znaczenie pienidzy jest rzeczywicie o wiele wiksze. Kiedy wszyscy obywatele s niezaleni i obojtni wobec siebie, ich wspdziaanie mona uzyska tylko za pomoc pienidzy, co z kolei pomnaa funkcje pienidza i powiksza jego warto. Skoro znikno poszanowanie tego, co dawne, i ani urodzenie, ani stan, ani zawd nie wyrniaj ju zdecydowanie ludzi, tylko pienidze mog stworzy midzy nimi wyrane rnice. Rnice, jakie rodzi bogactwo, rosn wraz z osabieniem i zanikaniem wszystkich innych. W spoeczestwach arystokratycznych pienidze pozwalaj zaspokoi tylko niektre spord pragnie, w demokracji, jak si wydaje, pozwalaj osign wszystko. Jednym z podstawowych motyww postpowania wszystkich Amerykanw okazuje si wic zwykle mio do pienidzy, co upodabnia do siebie ich namitnoci i rycho nuy obserwatora.

Wraenie monotonii powoduje nie tylko cige ujawnianie si tej samej namitnoci, ale i jednolito sposobw jej zaspokajania. W ustabilizowanej i spokojnej demokracji, jak jest demokracja Stanw Zjednoczonych, gdzie czowieka nie moe wzbogaci ani wojna, ani publiczny urzd, ani polityczne konfiskaty, umiowanie bogactwa skierowuje uwag ludzi na dziedzin produkcji. Ot przemys, ktry czsto wprowadza tak wielki chaos i powoduje wielkie katastrofy, moe jednak prosperowa wycznie w oparciu o ustalone zasady i cige ponawianie bardzo jednostajnych dziaa. Im silniejsza jest namitno do pienidzy, tym bardziej ustabilizowane s owe zasady i tym bardziej jednostajne dziaania. Mona wrcz powiedzie, e to wanie wielka gwatowno pragnie czyni Amerykanw tak metodycznymi. Niepokoi ich dusze, ale porzdkuje ich ycie. To, co powiadam o Amerykanach, stosuje si zreszt do prawie wszystkich ludzi naszych czasw. Rd ludzki staje si jednolity. Na caym wiecie pojawiaj si te same sposoby dziaania, mylenia i odczuwania. Nie bierze si to tylko std, e rne narody lepiej si znaj i wierniej naladuj, ale rwnie i std, e w kadym kraju ludzie, porzucajc idee i uczucia waciwe kastom, profesjom i rodzinom, jednoczenie dochodz do przewiadcze waciwych samej naturze istoty ludzkiej, ktra wszdzie jest taka sama. W ten sposb staj si podobni, cho wcale nie usiowali si naladowa. S jak wdrowcy rozproszeni po wielkim lesie, ktrego wszystkie cieki zbiegaj si w jednym punkcie. Wszyscy jednoczenie dostrzegaj ten punkt i zmierzaj do nie zdajc sobie sprawy z obecnoci innych, by w kocu nieoczekiwanie spotka si w jednym miejscu. Wszystkie spoeczestwa, ktrych przedmiotem zainteresowania i naladowania nie jest jaki okrelony czowiek, lecz czowiek jako taki, spotkaj si wreszcie na gruncie tych samych obyczajw, jak owi wdrowcy u zbiegu drg.

ROZDZIA OSIEMNASTY

O pojmowaniu honoru w Stanach Zjednoczonych i w spoeczestwach demokratycznych w oglnoci

Ludzie na dwa sposoby oceniaj postpowanie blinich: ju to wedle prostych i rozpowszechnionych na caym wiecie poj sprawiedliwoci i niesprawiedliwoci, ju to wedle specyficznych poj waciwych wycznie okrelonemu spoeczestwu i okrelonej epoce. Kada z tych metod prowadzi czstokro do odmiennych ocen; niekiedy konkuruj one ze sob, nigdy za nie s identyczne ani te nie wykluczaj si wzajemnie. W czasach, w ktrych wielkie znaczenie przywizuje si do pojcia honoru, kieruje on ludzk wol w znacznie wikszym stopniu ni pogldy. A jednak nawet kiedy ludzie bez wahania poddaj si jego nakazom, niejasny, lecz potny instynkt podpowiada im, e istnieje jakie oglniejsze, dawniejsze i bardziej jeszcze uwicone prawo. Niektre czyny osdzane s jako uczciwe i niegodne zarazem. Za przykad moe tu suy uchylenie si od pojedynku. Myl, e to zjawisko da si wytumaczy inaczej ni kaprysem jakich ludzi lub spoecznoci. Ludzie doznaj stale i powszechnie wystpujcych potrzeb, z ktrych zrodziy si prawa moralne. We wszystkich krajach i we wszystkich czasach naruszanie tych praw okrelane byo jako naganne i przynoszce wstyd. Uchylanie si od nich nazywano zem, przestrzeganie ich dobrem. W wielkiej zbiorowoci ludzkiej istniej mniejsze, ktre nazywamy narodami, w nich za z kolei jeszcze mniejsze, noszce miano klas lub kast. Kada z tych zbiorowoci tworzy jakby gatunek rodzaju ludzkiego i cho nie rni si od reszty zasadniczo, jest w jaki sposb odrbna i dowiadcza specyficznych potrzeb. Te wanie potrzeby powoduj rnice w ocenie ludzkich czynw. Powszechny i stay interes rodzaju ludzkiego polega na tym, by ludzie nie zabijali si nawzajem. Moe si jednak zdarzy, e partykularny i dorany interes danego spoeczestwa lub klasy bdzie sprawia, e zabjstwo bdzie w pewnych wypadkach usprawiedliwiane, a nawet otaczane szacunkiem. Pojcie honoru stanowi tak wanie szczegln, zrodzon ze szczeglnej sytuacji regu, za pomoc ktrej spoeczestwo lub jaka klasa rozdziela pochway i nagany. Abstrakcyjne rozwaania s jednak jaowe, przejdmy zatem do faktw. Posu si przykadem, by wyjani, o co mi chodzi.

Wybior w tym celu najbardziej niezwyke pojcie honoru, jakie kiedykolwiek istniao na wiecie, i ktre zarazem znamy najlepiej: arystokratyczny honor istniejcy w onie feudalnego spoeczestwa. Nie bd tu rozwaa, kiedy i jak powstaa redniowieczna arystokracja, dlaczego tak gboko odizolowaa si od reszty narodu oraz co lego u podstaw jej wadzy. Widz j oto ju uksztatowan i bd si stara zrozumie, dlaczego w tak osobliwy sposb oceniaa wikszo czynw ludzkich. Przede wszystkim uderza mnie to, e w wiecie feudalnym czyny ludzkie nie zawsze chwalono lub ganiono dla ich wewntrznej wartoci, lecz e czasem oceniano je wycznie w zalenoci od czowieka, ktry je popenia lub przeciwko ktremu byy skierowane, co z ludzkiego punktu widzenia jest niegodne. Pewne czyny, ktre przynosiy hab szlachcicowi, byy obojtne, jeli dopuszcza si ich nieszlachcic. Inne zmieniay charakter w zalenoci od tego, czy osoba, w ktr godziy, naleaa do arystokracji czy te nie. W czasie kiedy powstay te pogldy, szlachta stanowia osobny organizm wrd ludu, nad ktrym panowaa z niedosinych wyyn. Aby podtrzyma t pozycj, ktra stanowia o jej sile, potrzebowaa nie tylko przywilejw politycznych, ale rwnie wasnych kryteriw dobra i za. To, e dana cnota lub wada waciwa bya raczej szlachcie ni nieszlachcie, e dane dziaanie byo obojtne, kiedy miao za przedmiot prostaka, a godne potpienia w wypadku szlachcica, byo czsto dowolne. Lecz to, e pewne czyny byy honorowe lub haniebne zalenie od kondycji czowieka, ktry si ich dopuszcza, wynikao z samej natury arystokratycznego spoeczestwa. Tak si rzeczy miay we wszystkich krajach, w ktrych bya arystokracja, i do dzi istniej wszdzie, gdzie tylko pozosta choby jej lad: uwiedzenie kolorowej dziewczyny niewiele szkodzi reputacji Amerykanina, polubienie jej jest dla niego hab. W pewnych wypadkach honor feudalny nakazywa zemst i pitnowa darowanie zniewagi, w innych bezwzgldnie nakazywa przezwycienie wasnych namitnoci. Zasad nie byo mu wspczucie czy agodno, ale ceni wspaniaomylno. Nad dobroczynno przedkada hojno. Dopuszcza bogacenie si na wojnie i grze, lecz nie za pomoc pracy; od drobnych zyskw wola wielkie zbrodnie. Podliwo mniej go obraaa ni skpstwo; czsto pochwala przemoc, podczas gdy zawsze gardzi przebiegoci i zdrad. To szczeglne pojmowanie honoru nie powstao z samego tylko kaprysu ludzi, ktrzy je wyznawali. Klasa, ktrej udao si wznie ponad wszystkie inne i ktra chce si utrzyma na swoich wyynach, musi najbardziej ceni cnoty wielkie i pene blasku, godzce si z dum oraz umiowaniem wadzy. Stawiajc te cnoty przed wszystkimi innymi, nie obawia si zakci naturalnego porzdku sumienia. Mona nawet poj, i nad umiarkowane i skrom-

ne cnoty przedkada miae i efektowne grzechy. Zmusza j do tego poniekd jej spoeczna sytuacja. Na czele wszystkich cnt, i w miejsce wielu z nich, szlachta redniowieczna stawiaa wojenn odwag. To jeszcze jeden osobliwy pogld, zrodzony ze szczeglnego charakteru ukadu spoecznego. Arystokracja feudalna powstaa w wyniku wojny i dla wojny. W walce zyskaa swoj wadz i utrzymywaa j dziki walce. Niczego nie potrzebowaa bardziej ni odwagi wojennej, tote cenia j ponad wszystko. Wszelkie zewntrzne formy odwagi, choby dowodziy braku rozsdku i czowieczestwa, byy wic pochwalane i czsto zalecane. Indywidualny pogld mg decydowa tylko o szczegach. Oto przykad kaprysu czy dowolnoci: kto moe potraktowa policzek jako obraz i zabi w walce czowieka, ktry go lekko uderzy. Szlachcicowi nie wolno byo jednak ze spokojem przyj obelgi i zniesienie jej bez walki okrywao go hab; wynikao to z samych zasad i potrzeb arystokracji wojennej. Do pewnego stopnia byo wic prawd, e honor mia pozory kaprysu, ale kaprysy honoru nigdy nie wykraczay poza granice koniecznoci. Ta szczeglna zasada, okrelana przez naszych przodkw mianem honoru, wcale nie wydaje mi si dowolna i chtnie podjbym si wywie najbardziej niespjne i najdziwaczniejsze zasady panujce w spoeczestwie feudalnym z kilku podstawowych potrzeb tego spoeczestwa. Bez trudu mgbym take wyjani rol honoru feudalnego w dziedzinie polityki. Ukad spoeczny i instytucje polityczne redniowiecza miay to do siebie, e wadza oglnonarodowa nigdy bezporednio nie rzdzia obywatelami. Tote dla obywateli ta wadza w pewnym sensie w ogle nie istniaa. Kady mia tylko jednego zwierzchnika, ktremu by winien posuszestwo. Poprzez niego, nawet o tym nie wiedzc, by zwizany ze wszystkimi innymi. W spoeczestwach feudalnych wszelki ad publiczny opiera si wic na wiernoci wobec osoby pana. Kiedy ta wierno zawodzia, spoeczestwo natychmiast popadao w anarchi. Cen wiernoci politycznemu zwierzchnikowi przedstawiciele arystokracji znali zreszt bardzo dobrze, poniewa kady z nich by jednoczenie panem i wasalem, a zatem musia i przewodzi, i suy. W polityce pierwszym nakazem honoru feudalnego byo dochowanie wiernoci panu, powicenie dla niego ycia w razie potrzeby, dzielenie z nim doli i niedoli, pomoc w kadym przedsiwziciu. Opinia z niezwyk surowoci potpiaa wasala, ktry dopuci si zdrady. Tak zdrad okrelano sowem szczeglnie obelywym: felonia.

W redniowieczu znajdujemy natomiast niewiele ladw namitnoci, ktra stanowia o yciu staroytnych spoeczestw. Mam na myli patriotyzm. Samo to sowo od niedawna istnieje w naszym jzyku. Instytucje feudalne przesaniay ojczyzn i mio do niej usuway na dalszy plan. Kochajc jednego czowieka, ludzie zapominali o narodzie. Tote honor feudalny nie nakazywa cisego dochowania wiernoci krajowi. Nie oznacza to, e uczucie mioci do ojczyzny byo obce sercom naszych przodkw. Przejawiao si u nich jednak w postaci sabego i niejasnego instynktu, ktry przybiera na sile, w miar jak zanikay podziay klasowe i centralizowaa si wadza. Dowodz tego sprzeczne oceny faktw z wasnej historii, wydawane przez kolejne pokolenia spoeczestw europejskich. Konetabl de Bourbon okry si hab w oczach swoich wspczesnych przede wszystkim dlatego, e powsta przeciwko swojemu krlowi. W naszych oczach najbardziej kompromituje go fakt, i walczy przeciwko wasnemu krajowi. Potpiamy go podobnie jak nasi przodkowie, ale z innych powodw. Wybraem pojcie honoru feudalnego, poniewa jego cechy s najbardziej wyraziste i najlepiej znane; mgbym posuy si innym przykadem, ktry odmienn drog doprowadziby mnie do tego samego celu. Wrd amerykaskich pogldw mona jeszcze znale pewne oderwane elementy dawnego arystokratycznego honoru Europy. Wszelako te tradycyjne pojcia s bardzo nieliczne, sabo zakorzenione i wte. To religia, po ktrej zachowao si kilka wity, lecz w ktr nikt ju nie wierzy. Obok tych zatartych i egzotycznych poj honoru istniej pewne nowe pogldy, ktre stanowi to, co mona by nazwa honorem amerykaskim. Mwiem o tym, e Amerykanie zajmuj si przede wszystkim handlem i przemysem. Popycha ich ku temu pochodzenie, ukad spoeczny, instytucje polityczne i charakter kraju, ktry zamieszkuj. Tworz wic jak dotd zbiorowo o charakterze niemal wycznie produkcyjnym, yjc w kraju nowym i ogromnym i majc za gwny cel eksploatacj jego zasobw naturalnych. Ta cecha szczeglnie wyrnia dzi spoeczestwo amerykaskie. Jest wic zrozumiae, e takie spoeczestwo gboko szanuje wszelkiego rodzaju umiarkowane cnoty, ktre sprzyjaj utrzymaniu adu spoecznego oraz interesom; nie mona ich zlekceway bez naraenia si na publiczne potpienie. Wszystkie cnoty, ktre s efektowne, ale siej niepokj w spoeczestwie, zajmuj natomiast w jego hierarchii moralnej miejsce podrzdne. Lekcewac je, czowiek nie ryzykuje utraty szacunku; raczej moe si spoeczestwu narazi, jeeli bdzie im hodowa. Amerykanie przyjli rwnie osobliw hierarchi wystpkw.

Istniej pewne skonnoci naganne z punktu widzenia oglnych zasad rozumu i sumienia, ktre jednak pozostaj w zgodzie ze specyficznymi i doranymi potrzebami amerykaskiej zbiorowoci. Tote nie potpia ich ona zbytnio, a niejednokrotnie je pochwala. Za przykad moe tu suy umiowanie bogactwa i wice si z nim skonnoci. Karczowanie, uynianie i przeobraanie wielkiego kontynentu jest wysikiem, ktry wymaga bodcw, jakie da moe tylko wielka namitno. T namitnoci jest pasja bogactwa. Nie jest ona zatem w Ameryce potpiana i jeeli tylko nie przekracza granic wyznaczonych przez zasady spoecznego porzdku, cieszy si uznaniem. Mianem szlachetnej i godnej szacunku ambicji Amerykanin nazywa to, co dla naszych redniowiecznych przodkw byo sualcz chciwoci, a zdobywczy zapa wojenny, ktry nie pozwala im ustawa w walce, jest dla niego tylko lepym i barbarzyskim szalestwem. W Stanach Zjednoczonych atwo powstaj i upadaj fortuny. Kraj jest wielki i peen niewyczerpanych zasobw. Spoeczestwo posiada wszystkie potrzeby i wszystkie pragnienia istoty, ktra ronie; nieustannie otoczone jest wiksz iloci dbr, ni potrafi zagarn. Takie spoeczestwo nie powinno obawia si ruiny poszczeglnych ludzi, ta bowiem atwo moe zosta powetowana, lecz raczej biernoci i saboci wszystkich obywateli. miao gospodarczych przedsiwzi jest pierwsz przyczyn szybkich postpw, siy i wielkoci tego narodu. Przemys jest dla niby wielka loteria, na ktrej na co dzie przegrywaj poszczeglni ludzie, ale pastwo zawsze zarabia. Takie spoeczestwo musi wic popiera i otacza szacunkiem miao w podejmowaniu gospodarczych przedsiwzi. Ot kade miae przedsiwzicie naraa majtek tego, kto mu si oddaje, oraz wszystkich, ktrzy mu zawierzyli. Amerykanie, dla ktrych rozmach w robieniu interesw jest cnot, nigdy nie potpiaj zuchwalcw. Dlatego wanie w Stanach Zjednoczonych tak atwo o pobaliwo dla kupca, ktry bankrutuje jego honor wcale na tym nie cierpi. Amerykanie rni si w tym nie tylko od spoeczestw europejskich, lecz od wszystkich wspczesnych narodw, ktre zajmuj si interesami. Ale te ich pozycja jako narodu i ich spoeczne potrzeby s rwnie odmienne. Z nie znan innym spoeczestwom surowoci traktuje si w Ameryce wszystkie wystpki, ktre naruszaj czysto obyczajw i przyczyniaj si do rozbicia zwizkw maeskich. Na pierwszy rzut oka surowo ta dziwacznie kontrastuje z panujc w innych dziedzinach ycia tolerancj. Zadziwiajce, jak swobodna i surowa moe by zarazem moralno tego samego narodu. Nie ma tu a takiej sprzecznoci. W Stanach Zjednoczonych opinia publiczna agodnie gani pasj bogactwa, albowiem sprzyja ona osigniciom Gospodarczym i dobrobytowi kraju. Szczeglnie natomiast potpia ze obyczaje, ktre przeszkadzaj czowiekowi w deniu do dobrobytu i zakcaj tak

nieodzowny dla dobrego funkcjonowania interesw wewntrzny spokj rodziny. By zdoby szacunek blinich, Amerykanin musi zatem przestrzega obyczajw. Mona wic powiedzie, e czysto obyczajw jest dla niego spraw honoru. Amerykaskie pojmowanie honoru w jednym punkcie pozostaje w zgodzie z dawnym honorem europejskim: stawia odwag na czele wszystkich cnt i czyni z niej konieczny element moralnoci. Ta odwaga jest jednak rozumiana inaczej. W Stanach Zjednoczonych wojenne cnoty s w niewielkiej cenie, a najlepiej znana i najbardziej szanowana jest ta odwaga, ktra kae stawia czoo wciekym porywom oceanu, by wczeniej przybi do portu, bez skargi znosi niedole ycia w puszczy oraz okrutniejsz od wszystkich niedoli samotno; odwaga, ktra pozwala spokojnie przyj upadek zdobytej w wielkim trudzie fortuny i natychmiast nakazuje podj wysiki dla zdobycia nowej. Odwaga tego rodzaju jest niezbdna dla prosperowania amerykaskiej zbiorowoci i dlatego jest tam szczeglnie honorowana i podziwiana. Czowiek, ktry jest jej pozbawiony, okrywa si niesaw. Jeszcze jedna, ostatnia ju sprawa. W spoeczestwie demokratycznym, takim jak spoeczestwo Stanw Zjednoczonych, gdzie majtki s mae, a ich los niepewny, wszyscy pracuj i prac zdobywa si wszystko. To sprawia, e pojcie honoru wymierzone jest przeciwko lenistwu. Nieraz spotykaem w Ameryce ludzi modych, bogatych, z temperamentu niechtnych wielkim trudom, ktrzy byli zmuszeni do podjcia pracy zawodowej. Natura i majtek pozwalay im oddawa si lenistwu opinia publiczna zakazywaa im tego stanowczo, i jej musieli by posuszni. Natomiast w Europie, gdzie arystokracja walczy jeszcze z unoszcym j prdem demokracji, widziaem ludzi odczuwajcych wielkie potrzeby i pragnienia, ktrzy w obawie przed utrat szacunku otoczenia oddawali si prniactwu. Woleli skazywa si na nud i niewygody ni pracowa. Te dwie tak sprzeczne postawy wynikaj z dwch odmiennych regu honoru. To, co nasi przodkowie uwaali za honor par excellence, byo w gruncie rzeczy tylko jedn z jego form. Ogln nazw nadali temu, co byo tylko szczeglnym przypadkiem. W czasach demokracji pojcie honoru istnieje wic tak samo, jak istniao w czasach arystokracji, tylko przejawia si w inny sposb. Dzisiejsze nakazy honoru nie tylko s odmienne, ale jest ich mniej i nie s tak wyrane ani tak cile przestrzegane. Kasta znajduje si zawsze w specyficznej sytuacji w stosunku do caego spoeczestwa. C bardziej wyjtkowego ni maa spoeczno, taka jak na przykad redniowieczna arystokracja, zoona zawsze z tych samych rodzin

i majca na celu zachowanie wycznie dla siebie, jako dziedzicznych dbr, wyksztacenia, bogactwa i wadzy. Ot im bardziej wyjtkowa jest pozycja danej spoecznoci, tym liczniejsze s jej specyficzne potrzeby i co za tym idzie, tym wiksze znaczenie maj dla niej zasady honoru. Nakazw honoru bdzie wic zawsze mniej w narodzie, ktry nie jest podzielony na kasty. I jeeli powstan narody, w ktrych trudno bdzie nawet odrni jakie klasy, pojcie honoru ograniczy si tam do niewielu przepisw, a przepisy te bd coraz blisze oglnie przyjtym przez rodzaj ludzki prawom moralnym. Dlatego w spoeczestwie demokratycznym zasady honoru bd mniej dziwaczne i mniej liczne ni w spoeczestwie arystokratycznym. I co wynika z powyszego, bd rwnie mniej jasne. Kiedy charakterystyczne cechy honoru s nieliczne i mao osobliwe, trudno je czsto wyrni. S jeszcze inne przyczyny odmiennoci demokratycznego honoru. W arystokratycznych narodach redniowiecza kolejne pokolenia nie wnosiy adnych zmian. Kady rd by jak niemiertelny i nie zmieniajcy si czowiek. Nie zmieniay si warunki, nie zmieniay si zatem i idee. Kady czowiek mia stale przed oczami t sam sytuacj i ocenia j z tego samego punktu widzenia. Jego obserwacje stopniowo staway si coraz bardziej szczegowe i dlatego byy klarowne i wyrane. Ludzie czasw feudalnych mieli wic nie tylko niecodzienne pogldy na kwesti honoru, ale pogldy te przybieray w ich umysach formy czyste i precyzyjne. Nie byoby to moliwe w takim kraju jak Ameryka, gdzie sytuacja wszystkich ludzi stale si zmienia, gdzie spoeczestwo z kadym dniem zmienia swoje oblicze i gdzie wraz z potrzebami zmieniaj si i pogldy. W takim kraju zasady honoru s ledwie dostrzegalne i nie ma czasu na to, by je dokadnie okreli. Gdyby nawet spoeczestwo trwao w bezruchu, i tak trudno byoby precyzyjnie ustali pojcie honoru. W redniowieczu, kiedy kada klasa miaa wasne pojcie honoru, te same zasady nie byy nigdy reprezentowane przez zbyt wielu ludzi, co pozwalao nada im okrelon i precyzyjn form, tym bardziej e ludzie, ktrzy je wyznawali, majc identyczn, a zarazem wyjtkow pozycj spoeczn, byli zgodni na temat zasad prawa, ktre powstao wycznie na ich uytek. Pojcie honoru istniao tedy jako peny i szczegowy kodeks, w ktrym wszystko byo z gry przewidziane i ustalone i ktry stanowi trwa i uchwytn regu ludzkiego dziaania. W spoeczestwie demokratycznym, gdzie nastpio pomieszanie pozycji spoecznych i gdzie cay nard tworzy jednolit mas, ktrej elementy s analogiczne, cho nie identyczne, nigdy nie udaoby si z gry porozumie co do nakazw i zakazw honoru.

W spoeczestwie tym istniej pewne oglnonarodowe potrzeby, ktre day pocztek powszechnym pogldom w kwestii honoru, lecz te pogldy nie wystpuj nigdy jednoczenie oraz w ten sam sposb i z podobn si w umysach wszystkich obywateli. Prawo honoru istnieje, ale nieraz brak mu wykadni. Jeszcze wikszy chaos panuje w takim kraju demokratycznym jak Francja, gdzie rne klasy, ktre skaday si na dawne spoeczestwo i ktre jeszcze nie w peni zmieszay si ze sob, zapoyczaj u siebie odmienne i czstokro przeciwstawne pojcia honoru. Kady czowiek w sposb dowolny porzuca tam cz pogldw swoich przodkw, zachowujc inne. Wrd tak wielu dowolnych miar nie sposb stworzy wsplnej wszystkim zasady. Jest wic niemal niepodobiestwem przewidzie, ktre czyny bd ganione a ktre pochwalane. Nieszczsna to epoka, wszelako nie potrwa dugo. Pojcie honoru, ktre u narodw demokratycznych jest niedostatecznie jasne, ma z koniecznoci mniejsz si oddziaywania. Trudno bowiem w sposb pewny i konsekwentny stosowa prawo, ktre si mao zna. Opinia publiczna, naturalny i suwerenny interpretator prawa honoru, waha si w swoich orzeczeniach, poniewa nie widzi wyranie, co naley potpi, a co pochwali. Niekiedy sama sobie przeczy, a czsto wstrzymuje si od sdu, pozostawiajc swobod dziaania. Relatywna sabo pojcia honoru w demokracji wynika z innych jeszcze przyczyn. W ustroju arystokratycznym okrelone pojcie honoru jest wyznawane przez niewielu ludzi, ktrzy s odizolowani od reszty spoeczestwa. Pojcie honoru splata si wic w ich wiadomoci i miesza ze wszystkimi innymi elementami, ktre ich dziel od pozostaych ludzi. Jawi si im jako wyrniajca cecha ich pozycji. Reguy honoru stosuj z caym zapaem ludzi dziaajcych we wasnym interesie i jeeli mona tak powiedzie przestrzegaj ich z pasj. atwo to dostrzec czytajc redniowieczne prawa zwyczajowe, dotyczce pojedynkw sdowych. Dowiadujemy si stamtd, e przedstawiciele szlachty musieli w walce posugiwa si lanc i mieczem, podczas gdy prostacy uywali paek, jako e dodaje przepis prostacy nie maj honoru. Nie oznacza to, jak to sobie dzi wyobraamy, e ludzie proci byli uwaani za godnych pogardy, a jedynie, e ich czyny nie byy oceniane wedle tych samych regu co czyny arystokratw. W pierwszej chwili dziwi nas fakt, e kiedy pojcie honoru ma wielk si jego przepisy s nader dziwne i wydaje si, e ludzie tym pilniej ich przestrzegaj, im bardziej oddala si ono od zasad zdrowego rozsdku. Tote niekiedy wydaje si nawet, e honor by potg wanie dziki swojej ekstrawagancji.

Oba te zjawiska maj wprawdzie wsplne rdo, ale jedno nie wynika z drugiego. Pojcie honoru jest tym dziwaczniejsze i tym silniejsze, im mniejszej grupy ludzi potrzeby reprezentuje i im bardziej specyficzne s te potrzeby. Potga pojcia honoru nie wynika wic z jego dziwacznoci, ale zarwno jego sia, jak i jego dziwaczno wynikaj z tej samej przyczyny. Jeszcze jedna uwaga. W spoeczestwie arystokratycznym pozycje s rne, lecz stae; kady czowiek zajmuje w swojej sferze miejsce, ktrego nie moe opuci, i yje tam pord innych, zwizanych tak samo jak on. Nikt nie moe wic si obawia lub udzi, e jest nie dostrzegany. Pozycja adnego czowieka nie jest a tak niska, by nie znalaz si kto, kto oceni jego czyny. Natomiast w pastwie demokratycznym, gdzie wszyscy obywatele stanowi jeden ruchliwy tum, opinia publiczna nie ma punktu zaczepienia przedmiot oceny cigle znika jej z oczu. Zasady honoru s wic mniej bezwzgldne i wywieraj mniejszy nacisk, albowiem honor sprawdza si tylko publicznie, podczas gdy cnota jako taka nie potrzebuje widzw. Jeeli czytelnik dobrze ledzi mj wywd, na pewno zrozumia, e pomidzy nierwnoci moliwoci a tym, co nazwalimy honorem, istnieje cisa i nieuchronna zaleno, na ktr jeli si nie myl, dotd nie wskazano. Chciabym j wic wydoby na wiato dzienne. Nard zajmuje odrbne miejsce w zbiorowisku, jakim jest ludzko. Ma swoje wasne szczeglne interesy i potrzeby, ktre istniej niezalenie od oglnych potrzeb rodzaju ludzkiego. Buduje wasne oceny postpowania, ktre jego obywatele okrelaj mianem honoru. Wewntrz tego narodu powstaje kasta, ktra oddzielajc si od innych klas, odczuwa wasne, specyficzne potrzeby, a potrzeby te powouj z kolei do ycia odrbne pogldy. Pojcie honoru tej kasty, dziwaczna mieszanina szczeglnych poj waciwych narodowi i jeszcze bardziej szczeglnych poj waciwych samej kacie, oddali si bardzo od powszechnych pogldw ludzi. Doszlimy oto do sytuacji ostatecznej; cofnijmy si teraz. Pozycje spoeczne si pomieszay, przywileje zostay zniesione. Ludzie stanowicy nard stali si podobni i rwni, ich interesy i potrzeby si spltay i stopniowo zanikaj wszystkie kastowe pojcia o honorze. Pojmowanie honoru jest ju zwizane wycznie z potrzebami caego narodu i staje si oznak jego indywidualnoci. Jeeli wyobrazimy sobie, e wszystkie rasy si pocz, a wszystkie spoeczestwa na wiecie, utraciwszy wasne odrbnoci, bd miay te same interesy i te same potrzeby, dostrzeemy, e czyny ludzkie strac wtedy swoj konwencjonaln warto i bd tak samo traktowane przez wszystkich. Wspln miar bd wwczas stanowiy znane kademu czowiekowi powszechne potrzeby rodzaju ludzkiego. Na wiecie pozostan tylko oglne

i proste pojcia dobra i za, z ktrych w naturalny i konieczny sposb bd wynikay pogldy na to, co godne pochway, a co nagany. Ujmujc moj myl w jedn formu mgbym powiedzie, e u podstaw pojcia honoru le odmiennoci i nierwnoci midzy ludmi e sabnie ono w miar ich zanikania i ginie wraz z nimi.

ROZDZIA DZIEWITNASTY

Dlaczego w Stanach Zjednoczonych jest tak wielu ambitnych ludzi i tak mao wielkich ambicji

W Stanach Zjednoczonych s nieprzebrane masy ludzi, ktrzy usiuj zmieni swoj kondycj. Jednoczenie niewielu ludzi ywi naprawd wielkie ambicje. Wszystkich Amerykanw poera pragnienie wzniesienia si, ale prawie nie ma takich, ktrzy yj wielkimi nadziejami czy te mierz bardzo wysoko. Wszyscy nieustannie staraj si zdoby majtek, reputacj, wadz, lecz niewielu wyobraa je sobie w wielkiej skali. Jest to tym bardziej zdumiewajce, e w obyczajach i prawach Amerykanw nie da si zauway niczego, co ograniczaoby zasig ludzkich pragnie. Ten szczeglny stan rzeczy trudno przypisa rwnoci moliwoci, albowiem u nas ta sama rwno rozwina u ludzi ambicje niemal nieograniczone. Sdz wic, e przyczyn tego zjawiska naley poszukiwa przede wszystkim w ukadzie spoecznym i w demokratycznych obyczajach Amerykanw. Kada rewolucja sprawia, e ambicje ludzkie rosn. Jest to prawdziwe zwaszcza w odniesieniu do rewolucji, ktra obala system arystokratyczny. Poniewa nagle upadaj przeszkody oddzielajce dotychczas tum od rozgosu i wadzy, we wszystkich budzi si gwatowne pragnienie zdobycia wyyn, ktre dugo byy przedmiotem zawici i ktre nareszcie stay si osigalne. W pierwszym tryumfalnym uniesieniu wszystko wydaje si ludziom moliwe. Nieograniczone staj si nie tylko pragnienia, ale i szanse ich zaspokojenia. Pord powszechnej i gwatownej odnowy obyczajw i praw, pord cakowitego pomieszania osb i zasad, ludzie wznosz si i upadaj z niewiarygodn atwoci, wadza za tak szybko przechodzi z rk do rk, e kady moe mie nadziej na jej przechwycenie. Trzeba skdind pamita i o tym, e ludzie, ktrzy obalili arystokracj, yli poprzednio pod jej prawami. Byli wiadkami jej wielkoci i niewiadomie przejli od niej uczucia oraz idee. Kiedy wic arystokracja ginie, jej duch przenika jeszcze masy, a jej instynkty yj dugo wrd tych, ktrzy j zwyciyli. Podczas rewolucji demokratycznej ambicje s wic zawsze ogromne i tak jest jeszcze przez pewien czas po jej zakoczeniu. Wspomnienie nadzwyczajnych wydarze nie zaciera si z dnia na dzie w pamici ludzi, ktrzy byli ich wiadkami. Namitnoci wzbudzone przez rewolucj nie zanikaj razem z ni. Poczucie niestabilnoci sytuacji daje jeszcze zna o sobie po nastaniu porzdku. Idea atwego sukcesu jest trwalsza od

zmian, ktre j zrodziy. Pragnienia pozostaj ogromne, podczas gdy malej moliwoci ich zaspokojenia. Wielkie bogactwo staje si rzadkoci, ale pasja bogacenia si nie sabnie i we wszystkich dziedzinach ycia pojawiaj si chybione i niewspmierne do rzeczywistoci ambicje, w ktrych ludzie spalaj si bezowocnie. Powoli gin jednak ostatnie lady rewolucyjnych zmaga, a wraz z nimi szcztki arystokratycznego wiata. Zapomniane zostaj wielkie wydarzenia, jakie towarzyszyy jego upadkowi, po walce nastaje spokj, w nowym wiecie odradza si krlestwo zasad, pragnienia dostosowuj si do moliwoci, potrzeby, idee i uczucia cz si we wspln cao, ludzie ostatecznie staj si rwni; spoeczestwo demokratyczne jest faktem dokonanym. Spoeczestwo demokratyczne, ktre osigno stabilizacj, przedstawia si zupenie inaczej ni w okresie rewolucji i atwo dostrzeemy, i ambicje, ktre byy wygrowane w okresie zrwnywania si moliwoci, sabn z chwil, gdy moliwoci s ju rwne. Wielkie majtki s podzielone, wiedza dostpna wszystkim, a zatem aden czowiek nie jest cakowicie pozbawiony wyksztacenia i dbr. Przywileje i ograniczenia klasowe przestay istnie, a ludzie, zerwawszy krpujce ich wizy, przyjmuj idee postpu; we wszystkich sercach rodzi si ch denia coraz wyej. Kady chce wyrwa si ze swojej dotychczasowej pozycji. Ambicja staje si powszechn namitnoci. O ile jednak rwno moliwoci daje wszystkim obywatelom pewne rodki, zarazem uniemoliwia ona zgromadzenie rodkw bardzo wielkich, co si rzeczy wyznacza granice pragnieniom. W spoeczestwach demokratycznych ambicje ludzkie s wic arliwe i trwae, ale zazwyczaj nie mierz zbyt wysoko. ycie sprowadza si do zawzitej pogoni za niewielkim majtkiem, znajdujcym si w zasigu czowieka. Wielkim ambicjom stoi na przeszkodzie nie tyle skromno fortuny, ile ogromny wysiek, jakiego ludzie musz stale dokonywa dla jej powikszenia. Wszystkie siy ducha mobilizuj do czynw przecitnych, co w kocu przesania im waniejsze cele i ogranicza ich moliwoci. Mogliby by znacznie biedniejsi, a siga wyej. Nieliczni bardzo bogaci obywatele nie stanowi w demokracji wyjtku od tej reguy. Czowiek, ktry osiga bogactwo i wadz mozolnie wspinajc si stopie po stopniu, uczy si ostronoci i umiarkowania, ktrych nieatwo potem si pozby. Dusza ludzka to nie dom, ktry mona stopniowo powiksza. Dzieci takiego czowieka te nie bd inne. One same rodz si wprawdzie w zbytku, lecz ich rodzice urodzili si w niedostatku. Dzieci wzrastaj wic pord uczu i idei, ktre pniej trudno im porzuci. Wraz z majtkiem rodzicw odziedzicz prawdopodobnie ich instynkty.

Moe si natomiast zdarzy, e najbiedniejszy przedstawiciel potnej arystokracji bdzie si odznacza wielkimi ambicjami. Jest to moliwe, poniewa tradycyjne opinie rodu i duch kasty daj mu jeszcze przez pewien czas pozycj wysz od tej, ktr zapewnia mu wasny stan majtkowy. Ludzie demokratycznych czasw nie przejawiaj wielkich ambicji rwnie i dlatego, e wiedz, i dugo musieliby oczekiwa na sposobno ich realizacji. Jakim przywilejem jest szlachectwo powiada Pascal ktre od osiemnastego roku czyni czowieka wzitym, znanym i szanowanym, tak jak inny mgby to sobie zasuy w pidziesitym: trzydzieci lat zyskane bez trudu*. Tych wanie trzydziestu lat brakuje zazwyczaj demokratycznym ambicjom. Rwno, ktra kademu daje moliwo osignicia wszystkiego, utrudnia jednak szybkie wzrastanie. W spoeczestwie demokratycznym, tak samo jak i w kadym innym, wielkich majtkw jest tylko ograniczona liczba, a poniewa droga do nich jest tam otwarta dla kadego obywatela bez rnicy, postpy wszystkich musz by wolniejsze. Poniewa kandydaci do majtku s do siebie podobni i trudno dokona wrd nich wyboru bez pogwacenia zasady rwnoci, ktra jest najwyszym prawem demokratycznych spoeczestw, najbardziej naturalnym wyjciem z sytuacji jest stworzenie im tych samych szans i poddanie wszystkich tym samym prbom. W miar jak ludzie staj si podobni, a zasada rwnoci gbiej przenika do instytucji i obyczajw, reguy awansu s coraz bardziej sztywne, sam za awans powolniejszy. Wzrasta trudno szybkiego osignicia wysokiej pozycji Nienawi do przywilejw i brak cech wyrniajcych sprawiaj, e wszyscy ludzie, niezalenie od swego poziomu, musz przej przez te same prby; wszystkich bez rnicy poddaje si rozlicznym wstpnym sprawdzianom, pord ktrych przemija ich modo i wysycha wyobrania. Ludzie trac nadziej na osignicie dbr, po ktre wydawaoby si wystarczy tylko sign, a kiedy w kocu staj si zdolni do czynienia rzeczy niezwykych, nie maj ju na to ochoty. W Chinach, gdzie rwno moliwoci jest wielka i panuje od dawna, czowiek awansuje odbywajc konkursowy egzamin. Podobnym prbom poddawany jest na kadym kroku i do tego stopnia zakorzeniy si one w obyczajach, e w pewnej chiskiej powieci bohater po dugich trudach zdobywa serce swojej ukochanej dobrze zdajc egzamin. Taka atmosfera nie sprzyja wielkim ambicjom. Zjawisko, ktre opisuj, nie jest charakterystyczne jedynie dla rzeczywistoci spoecznej. Rwno wszdzie powoduje te same skutki; tam, gdzie awansw nie opnia prawo, czyni to konkurencja.
*

PASCAL, Myli, prze. Tadeusz ELESKI (BOY).

W ustabilizowanym spoeczestwie demokratycznym wielkie i szybkie kariery nale wic do rzadkoci i stanowi wyjtek od reguy. Ich osobliwo sprawia, i zwyklimy zapomina, jak bardzo s nieliczne. Ludzie demokracji w kocu zdaj sobie spraw z tego stanu rzeczy: po pewnym czasie widz, e prawo otwiera przed nimi nieograniczone pole dziaania, na ktrym kady czowiek moe uczyni kilka krokw, lecz ktrego nikt nie moe przemierzy z du szybkoci. Midzy nimi a gwnym przedmiotem ich pragnie stoi mnstwo maych przeszkd, ktre musz pokonywa powoli. Ta wiadomo z gry nuy i zraa ich ambicj. Porzucaj wic odlege i niepewne nadzieje, by blisko siebie szuka atwiejszych celw. To nie prawo zacienia ludziom horyzonty, lecz oni sami. Powiedziaem, e w demokracji wielkie ambicje pojawiaj si rzadziej ni w czasach arystokracji. Dodam teraz, e kiedy, mimo wszystkich przeszkd, zdarza im si narodzi, maj zupenie inny charakter. W spoeczestwie arystokratycznym moliwoci ambicji s due, lecz jej granice okrelone. W kraju demokratycznym ambicja szamoce si w wskim krgu, lecz kiedy raz go opuci, wydaje si, e nic jej ju nie ogranicza. Poniewa ludzie s tu sabi, odizolowani i ruchliwi, poniewa tradycje maj niewielkie znaczenie, a prawa s nietrwae, organizm spoeczny sabo opiera si temu, co nowe, i nigdy nie tkwi mocno w swych posadach. Kiedy wic czowiek ambitny raz zdobdzie wadz, uwaa, e wszystko mu wolno, kiedy za j straci, gotw wstrzsn pastwem, by j odzyska. To nadaje wielkim ambicjom politycznym gwatowny i wywrotowy charakter. W spoeczestwach arystokratycznych rzadko przybiera on takie nasilenie. Mnogo maych i rozsdnych ambicji, wrd ktrych trafiaj si niekiedy wielkie, lecz chaotyczne pragnienia oto wizerunek demokratycznej rzeczywistoci. Nie spotkamy tam ambicji wielkich i zrwnowaonych. Mwiem poprzednio, jakie tajemne siy rwnoci sprawiaj, i w sercu ludzkim zaczyna dominowa pragnienie korzyci materialnych i umiowanie teraniejszoci. Instynkty te wywieraj wpyw na ambicje i zabarwiaj je, by tak rzec, swoimi kolorami. Myl, e w demokracji ludzie ambitni niewiele myl o potomnoci dzie dzisiejszy pochania ich bez reszty. W popiechu dokonuj licznych przedsiwzi, a nie tworz trwaych dzie. Sukces kochaj bardziej ni saw. Od ludzi wymagaj przede wszystkim posuszestwa. Bardziej ni czegokolwiek pragn panowania. Ich obyczaje zazwyczaj nie dorwnuj ich pozycji, co sprawia, e czsto z wyjtkowym bogactwem cz nader pospolite upodobania. Wydaje si, e po wadz sigaj tylko dlatego, by mie atwiejszy dostp do maych, prostackich uciech. Sdz, e w naszych czasach powinno si dy do uzdrowienia, uregulowania i zrwnowaenia ambicji, lecz niebezpieczne jest nadmierne jej ograniczenie. Naley nakreli ambicji granice, ktrych nie wolno jej przekro-

czy, lecz trzeba wystrzega si zarazem zbytniego krpowania jej rozwoju w obrbie tych granic. Przyznaj, e znacznie mniej obawiam si dla spoeczestwa demokratycznego zuchwaoci ni skromnoci pragnie ludzkich. Tego za obawiam si najbardziej, e pord drobnych zaj ycia prywatnego ambicja ludzka utraci swoj si i wielko, e osabn i spodlej namitnoci, e spoeczestwo z kadym dniem bdzie spokojniejsze, ale i pospolitsze. Myl wic, e przywdcy nowych spoeczestw popeniliby bd, gdyby zechcieli upi obywateli w zbyt jednostajnym i spokojnym dobrobycie, i e powinni w celu rozbudzenia ich ambicji i stworzenia jej pola dziaania powierza im czasem trudne i niebezpieczne zadania. Moralici nie przestaj ubolewa, e wad naszej epoki jest duma. W pewnym sensie jest to prawdziwe kady czowiek uwaa, e jest wicej wart od swego bliniego, i nie lubi podporzdkowywa si przeoonym. Jest to jednak faszywe w innym sensie: ten dumny czowiek, ktry nie znosi ani subordynacji, ani rwnoci, pogardza jednoczenie sob samym do tego stopnia, e uwaa si za stworzonego do niskich tylko przyjemnoci. atwo poprzestaje na przecitnych pragnieniach, nie omielajc si podejmowa wielkich przedsiwzi, ktre zaledwie umie sobie wyobrazi. Daleki od przekonania, e wspczesnym naley zaleca pokor, chciabym, by sprbowano da im wysze pojcie czowieczestwa. Pokora ludziom nie suy; brakuje im raczej dumy. Za t wad chtnie oddabym wiele naszych maych cnt.

ROZDZIA DWUDZIESTY

O pogoni za pastwowymi posadami w niektrych spoeczestwach demokratycznych

Kady obywatel amerykaski, ktry posiada jakie wyksztacenie i majtek, zaczyna dorabia si na handlu i przemyle, bd kupuje kawaek lasu i zostaje pionierem. Od pastwa wymaga jedynie, by nie przeszkadzao mu w pracy i zapewniao dochody. Pierwszym natomiast celem, jaki narzuca si obywatelom spoeczestw europejskich, kiedy postanawiaj czego dokona, jest zdobycie publicznego urzdu. Warto zatrzyma si nieco nad tymi odmiennymi zjawiskami, zrodzonymi przez analogiczne pragnienia. Kiedy funkcje publiczne s nieliczne, le patne i niepewne, a dziaalno gospodarcza rozwinita i intratna, kadego dnia rodzone przez rwno nowe i niecierpliwe pragnienia kieruj si ku przemysowi, nie za ku administracji. Kiedy jednak w epoce postpw rwnoci wyksztacenie ludzi i ich przedsibiorczo s niewielkie, a rozwj handlu i przemysu jest skrpowany i nie stwarza moliwoci atwego i szybkiego dorobienia si, obywatele, nie majc nadziei, e samodzielnie poprawi swj los, tumnie domagaj si pomocy od pastwa. Wzbogacenie si kosztem skarbu publicznego wydaje im si jeeli nie jedyn, to przynajmniej najatwiejsz i najbardziej dostpn drog przezwycienia kondycji, ktra ich przestaa zadowala. Ubieganie si o posad pastwow staje si wwczas najpowszechniejsz form dziaalnoci. Dzieje si tak szczeglnie w wielkich scentralizowanych monarchiach, gdzie patnych urzdw jest bardzo wiele, a posady urzdnicze pewne. Kady moe liczy na uzyskanie urzdu i na spokojne korzystanie ze jak z dziedzicznego dobra. Nie musz dowodzi, e ten powszechny i nieumiarkowany pd do urzdw publicznych jest wielkim zem spoecznym, e niszczy u kadego obywatela poczucie niezalenoci i rozpowszechnia w caym narodzie sualcze nastawienie, e wreszcie zabija w ludziach mstwo. Nie trzeba te dowodzi, e rezultatem tego rodzaju dziaalnoci obywateli jest tylko bezproduktywne, jaowe oywienie. Pragn jednak zauway, e rzd, ktry sprzyja takiej tendencji, stwarza zagroenie dla swego spokoju, a nawet dla samego swojego istnienia.

Wiem, e w takich czasach jak nasze, kiedy zanika mio i poszanowanie wadzy, rzdzcy mog uzna za konieczne wykorzystanie ludzkich potrzeb i namitnoci w celu podporzdkowania sobie obywateli i utrzymania ich w posuszestwie. Takie zabiegi nie mog jednak by skuteczne na dusz met. To, co w pewnym momencie moe si wydawa czynnikiem siy, staje si w rezultacie powodem niepokojw i saboci. W spoeczestwach demokratycznych, jak i we wszystkich innych, liczba urzdw publicznych jest ograniczona, lecz liczba ludzi ambitnych jest tam nieograniczona i nieustannie, stopniowo a nieuchronnie, ronie w miar zrwnywania si moliwoci. Kiedy wic ambicje obywateli znajduj ujcie wycznie w funkcjach administracyjnych, rzd ma w kocu do czynienia ze sta opozycj, poniewa zmuszony jest zaspokaja mnoce si nieustannie pragnienia za pomoc ograniczonych rodkw. Spord wszystkich spoeczestw wiata najtrudniejszym do rzdzenia jest spoeczestwo ludzi ubiegajcych si o posady pastwowe. adne wysiki przywdcw pastwa nie s w stanie ich zaspokoi. Zawsze naley si strzec, by nie obalono konstytucji kraju i nie spowodowano przewrotu w pastwie po to tylko, aby doprowadzi do zwolnienia posad. Wadcy naszych czasw, ktrzy usiuj wykorzysta do wasnych celw i zaspokoi wszystkie nowe pragnienia wzbudzone przez rwno, poauj, jeli si nie myl, swego postpowania. Pewnego dnia przekonaj si bowiem, e narazili na ryzyko swoj wadz, czynic j tak niezbdn, oraz e uczciwiej i pewniej byoby nauczy poddanych samowystarczalnoci.

ROZDZIA DWUDZIESTY PIERWSZY

Dlaczego wielkie rewolucje stan si rzadkoci

Spoeczestwo, ktre przez cae wieki yo w systemie kastowym i klasowym, moe osign demokratyczny ukad spoeczny jedynie za cen dugotrwaych i nieatwych przeobrae, gwatownych wysikw i zmiennych kolei losu, podczas ktrych majtki, idee i wadza bd kryy bezustannie. Nawet po zakoczeniu tego wielkiego przewrotu dugo jeszcze przetrwaj stworzone przeze rewolucyjne obyczaje, a jego nastpstwem bdzie gbokie poruszenie spoeczestwa. Poniewa wszystkie te zmiany towarzysz procesowi zrwnywania moliwoci, nasuwa si przypuszczenie, e midzy rwnoci jako tak i rewolucjami istnieje ukryty zwizek, ktry sprawia, e istnienie rwnoci wywouje rewolucj. Dowiadczenie wydaje si potwierdza spekulacj. W spoeczestwie, w ktrym pozycje s mniej wicej rwne, ludzi nie cz adne widoczne wizy i nic nie kae im trzyma si wasnej sfery. Nikt nie ma ani staego prawa do rozkazywania, ani te wadzy rozkazywania i nikt nie jest stworzony do posuszestwa. Kady czowiek, posiadajc pewne wyksztacenie i majtek, moe swobodnie wybiera wasn drog yciow. Te same przyczyny, ktre sprawiaj, e obywatele s niezaleni, budz w nich nowe, niespokojne pragnienia oraz nieustannie przynaglaj ich do dziaania. Wydawaoby si wic, e w spoeczestwie demokratycznym idee, rzeczy i ludzie powinny wiecznie zmienia swoje formy i miejsca oraz e czasy demokracji bd epok szybkich i nieustajcych przeobrae. Czy tak jest rzeczywicie? Czy rwno moliwoci stale i niezmiennie prowadzi do rewolucyjnych przemian? Czy zawiera w sobie jak wywrotow zasad, ktra nie pozwala spoeczestwu na osignicie stabilizacji i kae obywatelom nieustannie odnawia swoje prawa, pogldy i obyczaje? Nie sdz. Jest to wane zagadnienie i dlatego prosz teraz czytelnika o szczegln uwag. Niemal wszystkie rewolucje, ktre zmieniy oblicze spoeczestw, zostay wszczte w celu utwierdzenia lub obalenia nierwnoci. Kiedy pominiemy drugorzdne przyczyny, sprzyjajce wielkim spoecznym poruszeniom, prawie zawsze dojdziemy do problemu nierwnoci. Ju to biedni chc wydrze majtki bogatym, ju to bogaci usiuj podporzdkowa sobie biednych.

Gdyby wic udao si stworzy taki ukad spoeczny, w ktrym kady obywatel miaby co do stracenia i niewiele do zyskania, pokj na wiecie byby bardziej prawdopodobny. Nie zapominam o tym, e w wielkim spoeczestwie demokratycznym zawsze zdarzaj si obywatele bardzo biedni i bardzo bogaci. Biedni nie tworz tam jednak ogromnej wikszoci narodu, jak to jest w spoeczestwie arystokratycznym. Jest ich niewielu i prawo nie skrpowao ich tu ptami nieodwracalnej i dziedzicznej ndzy. Bogaci natomiast s nieliczni i sabi, nie maj kujcych w oczy przywilejw. Nawet ich majtki, nie wyraajce si w iloci posiadanej ziemi, s nieuchwytne i nie do rozbicia. Jak nie ma rasy ludzi biednych, tak i nie ma rasy ludzi bogatych. Bogacze wyaniaj si z tumu, by zaraz na nowo si w nim zagubi. Nie tworz klasy, ktr atwo mona wyodrbni, po czym wyzu z majtkw. Lud nie mgby zreszt w nich uderzy nie przynoszc sobie szkody, poniewa z reszt obywateli czy tych ludzi bardzo wiele niewidocznych zwizkw. Midzy tymi dwiema skrajnymi grupami istnieje w spoeczestwie demokratycznym masa niemal identycznych ludzi, ktrzy nie bdc ani specjalnie biednymi, ani specjalnie bogatymi, maj dostatecznie duo pienidzy, by yczy sobie spokoju, lecz zarazem nie maj ich a tyle, aby budzi zawi. Owi ludzie z natury s wrogami gwatownych ruchw spoecznych. Ich bezruch przyczynia si do utrzymania w spokoju caego ich otoczenia i dziki temu spoeczestwo mocno tkwi w swoich posadach. Nie znaczy to, e ci ludzie s zadowoleni ze swego losu ani e rewolucja, ktrej upy mogliby dzieli nie ponoszc jej negatywnych konsekwencji, budzi w nich naturaln odraz. Przeciwnie, ogromnie pragnliby si wzbogaci, lecz kopot polega na tym, e nie wiadomo, czyim kosztem mieliby to zrobi. Ukad spoeczny nieustannie podsuwa im pewne pragnienia i jednoczenie zamyka je w granicach istniejcych moliwoci. Daje ludziom wicej swobody w przeprowadzaniu zmian, lecz zarazem sprawia, e s w nich mniej zainteresowani. Ludzie demokracji nie tylko nie ycz sobie rewolucji, ale rwnie si ich obawiaj. Kada rewolucja w jakim stopniu zagraa wasnoci. Wikszo mieszkacw demokratycznego kraju to waciciele. Nie tylko posiadaj, ale yj w warunkach spoecznych, w ktrych fakt posiadania ma ogromne znaczenie. Jeeli uwanie przyjrzymy si kadej spord klas spoecznych, zauwaymy, e namitno posiadania jest szczeglnie zachanna i uporczywa w klasach rednich. Biedni czstokro w ogle nie troszcz si o swoj wasno, poniewa znacznie bardziej cierpi z powodu niedostatkw, ni ciesz si z tego, co

maj. Bogaci natomiast maj wiele innych potrzeb do zaspokojenia; zreszt dugotrwae korzystanie z wielkiego majtku czyni ich niekiedy niewraliwymi na jego uroki. Lecz ludzie, ktrzy yj w stanie zamonoci rwnie dalekim od bogactwa jak od ndzy, przywizuj do swojego majtku ogromne znaczenie. Dobrze pamitaj bied, znaj jej dotkliwo i obawiaj si jej. Dzieli ich od niej tylko niewielka fortunka, z ktr wi wszystkie lki i nadzieje. Nieustanna troska o majtek i codzienny trud wkadany w jego powikszenie sprawiaj, e przywizuj si do coraz bardziej. Nie mog znie myli o pozbyciu si choby najmniejszej jego czstki; cakowit utrat majtku uwaaj za najwiksze z nieszcz. Rwno moliwoci stale mnoy zastpy niespokojnych i lkliwych drobnych wacicieli. Tote w spoeczestwach demokratycznych wikszo obywateli nie bardzo wie, co mogaby zyska na rewolucji, natomiast wyranie przeczuwa, co mogaby na niej straci. Mwiem ju o tym, e rwno moliwoci popycha ludzi ku przemysowym i handlowym karierom, e rozwija i rnicuje wasno ziemsk, e wreszcie budzi w kadym czowieku gorce pragnienie dobrobytu. Trudno o instynkty bardziej przeciwne rewolucyjnym namitnociom. Rewolucja moe w rezultacie przyczyni si do rozwoju handlu i przemysu, lecz jej pierwszym skutkiem prawie zawsze bdzie zrujnowanie przemysowcw i kupcw. Rewolucja zawsze zmienia oglne proporcje konsumpcji oraz chwilowo zakca rwnowag produkcji i potrzeb. Trudno rwnie o co bardziej przeciwnego rewolucyjnym obyczajom od obyczajw kupieckich. Handel z natury jest wrogiem wszelkich gwatownych namitnoci. Lubi umiar, ceni sobie kompromis, starannie unika zadranie. Jest cierpliwy, gitki, chytry, a do drastycznych rodkw ucieka si tylko w wypadkach bezwzgldnie koniecznych. Handel daje niezaleno oraz wpaja wysokie pojcie wasnej wartoci, prowadzi ludzi do zajmowania si wasnymi interesami i uczy ich, jak osiga powodzenie. Przysposabia wic ludzi do wolnoci, ale oddala ich od rewolucji. Posiadacze majtku ruchomego maj podczas rewolucji najwicej powodw do obaw, albowiem ich wasno jest atwa do zagarnicia i z chwili na chwil mog j utraci. Waciciele ziemscy s w lepszej sytuacji tracc bowiem dochd ze swoich dbr, maj przynajmniej nadziej na zachowanie samej ziemi. Perspektywa rewolucyjnych ruchw mniej ich zatem przeraa. Spoeczestwa s wic tym mniej skore do rewolucji, im wicej jest majtkw ruchomych i im wicej ludzi posiada takie majtki. Niezalenie zreszt od rodzaju zajcia i majtku jedna cecha jest w demokracji wsplna wszystkim. Nikt nie jest w peni zadowolony ze swojej obecnej sytuacji i wszyscy, na tysic rnych sposobw, d do zdobycia lepszej. Przypatrzmy si ktre-

mukolwiek z obywateli w dowolnym momencie jego ycia, a zobaczymy, e jest zajty jakimi nowymi planami prowadzcymi do zdobycia wikszego dobrobytu. Nie prbujmy mu mwi o potrzebach i prawach rodzaju ludzkiego may prywatny interes pochania wszystkie jego myli i kae mu pragn, aby polityczne niepokoje zostay odoone na pniej Wszystko to nie tylko powstrzymuje od wszczynania rewolucji lecz nie pozwala ich pragn. Gwatowne pasje polityczne nie imaj si ludzi, ca dusz oddanych pogoni za dobrobytem. Cay zapa obraca si ku maym sprawom i nie starcza go na wielkie. Co pewien czas pojawiaj si w spoeczestwach demokratycznych ludzie przedsibiorczy i ambitni, ktrych ogromne pragnienia nie mog zosta zaspokojone za pomoc zwykych sposobw. Ludzie ci uwielbiaj rewolucje i pragn ich, lecz bardzo trudno jest im je wywoa, jeli nie przyjd im z pomoc jakie nadzwyczajne okolicznoci. Nie sposb skutecznie walczy z duchem swoich czasw i swojego kraju. aden czowiek, choby najsilniejszy, nie moe atwo wpoi wspczesnym uczu i idei, ktre s cakowicie obce ich wasnym uczuciom i pragnieniom. Nie naley wic sdzi, e z chwil gdy rwno moliwoci, jako fakt ustalony i niezaprzeczalny, odcinie swoje pitno na obyczajach, ludzie chtnie zaryzykuj i pjd za nieostronym przywdc lub zuchwaym nowatorem. Nie bd mu si otwarcie opiera, nie bd z nim dyskutowa, nie bd, mu si podstpnie wykrca, nie bd z nim walczy. Niekiedy nawet mu przyklasn, lecz nie pjd za nim. Odpowiedzi na jego poryw bdzie ich bierno, na jego rewolucyjne instynkty ich zachowawcze interesy, na jego awanturnicze zapay ich domatorskie upodobania, na uniesienia jego geniuszu ich zdrowy rozsdek, na jego poezj ich proza. Jeeli wielkim wysikiem uda mu si porwa ich na chwil, zaraz mu si wymkn i opadn z powrotem, jakby pocignici wasnym ciarem. Bdzie si wic spala w zabiegach o oywienie tego obojtnego i biernego tumu a do chwili, kiedy uwiadomi sobie wreszcie wasn bezsilno, ktrej rdem jest nie klska, lecz samotno. Nie chc wcale powiedzie, e ludzie yjcy w spoeczestwie demokratycznym s z natury bierni myl, e jest wrcz przeciwnie, e panuje wrd nich nieustanny ruch i nikt nie moe zazna wypoczynku. Myl tylko, e ludzie dziaaj tam w wskich granicach i e granic tych nie przekraczaj. Cigle zmieniaj i odnawiaj rzeczy drugorzdne, przy czym starannie omijaj zasadnicze. Ceni sobie zmian, ale boj si rewolucji. Amerykanie, cho nieustannie przeobraaj lub znosz niektre prawa, dalecy s od przejawiania rewolucyjnych namitnoci. W chwili najwikszego rozpalenia publicznych namitnoci Amerykanie potrafi szybko si uspokoi, jeeli tylko spostrzeg, e poruszenie zaczyna by grone. Dowodzi to, i boj si rewolucji jak najwikszego nieszczcia i aby jej unikn, go-

towi s na wielkie powicenia. Nie ma na wiecie kraju, w ktrym instynkt wasnoci byby bardziej ywy i niespokojny ni w Stanach Zjednoczonych i w ktrym wikszo byaby bardziej niechtna doktrynom nioscym ze sob niebezpieczestwo jakichkolwiek zmian w prawie wasnoci. Nieraz ju podkrelaem, e teorie z natury rewolucyjne, czyli takie, ktre mog zosta zrealizowane tylko za cen cakowitych i nieraz gwatownych zmian w stanie wasnoci i sytuacji ludzi, znajduj w Ameryce znacznie mniejsze poparcie ni w wielkich monarchiach europejskich. Jeeli nawet wyznaje je kilku ludzi, wikszo instynktownie je odrzuca. Nie obawiam si powiedzie, e demokracja amerykaska potpiaby wikszo maksym, ktre we Francji zwyky nosi miano demokratycznych. atwo to zrozumie. W Ameryce istniej demokratyczne idee i namitnoci. W Europie natomiast mamy na razie namitnoci i idee rewolucyjne. Jeeli Ameryka kiedykolwiek dowiadczy wielkich rewolucji, stanie si to za spraw obecnoci czarnych w Stanach Zjednoczonych. Zostan one zatem wywoane nie przez rwno moliwoci, lecz przeciwnie przez ich nierwno. Kiedy moliwoci s rwne, czowiek chtnie zamyka si we wasnym domu i zapomina o yciu publicznym. Gdyby prawodawcy spoeczestw demokratycznych nie starali si zapobiec tej zgubnej tendencji lub nawet, w przekonaniu, e odstrcza ona ludzi od politycznych namitnoci i powstrzymuje ich od rewolucji, tworzyli sprzyjajce jej prawa, mogliby sami spowodowa zo, ktrego wanie chcieli unikn, i nadeszaby chwila, w ktrej nieumiarkowane namitnoci kilku ludzi, wsparte nierozumnym egoizmem oraz maodusznoci wikszoci, naraziyby organizm spoeczny na powane ryzyko. W spoeczestwach demokratycznych rewolucji pragn tylko mniejszoci; ale i mniejszoci mog je czasem wywoa. Nie twierdz, e narody demokratyczne nie s naraone na rewolucje, powiadam tylko, e ukad spoeczny tych narodw nie prowadzi ich do rewolucji, a raczej je od nich oddala. Spoeczestwa demokratyczne, pozostawione sobie samym, nie wdaj si atwo w wielkie awantury. Mog zosta niewiadomie wcignite w rewolucj, ale nigdy same jej nie wywouj. Dodam jeszcze, e kiedy pozwoli im si zdoby wicej wyksztacenia i dowiadczenia, do rewolucji nie dopuszcz. Kiedy moliwoci s rwne, opinia powszechna ogromnie ciy na sposobie mylenia kadego czowieka, kieruje nim i wywiera na nacisk. Wie si to bardziej z sam konstytucj spoeczestwa ni z jego politycznymi prawami, W miar jak ludzie si upodabniaj, coraz silniej odczuwaj wasn sabo w stosunku do zbiorowoci. Czowiek poddany naciskowi zbiorowoci, ktry nie widzi nic, co by go korzystnie wyrniao spord jej czonkw, traci wiar w siebie. Wtpi nie tylko w swoje siy, ale rwnie w swoje

prawa, i gotw uzna, e si myli, jeeli taki jest pogld wikszoci. Wikszo nie musi go nawet przymusza ona go przekonuje. Niezalenie od tego, w jaki sposb zorganizuje si wadze spoeczestwa demokratycznego i jak si je zrwnoway, zawsze bardzo trudno bdzie ludziom wierzy w to, co wikszo odrzuca, i wyznawa co, co wikszo potpia. To ogromnie sprzyja stabilizacji pogldw. Kiedy w spoeczestwie demokratycznym jaki pogld zostanie raz przyjty przez wikszo ludzi, utrzymuje si dugo, poniewa nikt nie prbuje go podway. Ci, ktrzy z pocztku odrzucali go jako faszywy, przyjmuj go w kocu jako uznany przez wikszo, ci za, ktrzy w gruncie rzeczy dalej si z nim nie zgadzaj, nie okazuj tego, nie chcc si wdawa w niebezpieczn i niepotrzebn walk. Wprawdzie zmiana pogldw wikszoci moe spowodowa nagy wstrzs w yciu umysowym, lecz do zmiany tej dochodzi bardzo trudno i niemal rwnie trudno jest j w ogle odnotowa. Zdarza si niekiedy, e czasy, wydarzenia lub indywidualne i odosobnione wysiki jakiego czowieka w sposb niewidoczny podwaaj czy stopniowo obalaj jakie przewiadczenie. Takiego przewiadczenia nie zwalcza si otwarcie; nikt nie szuka sprzymierzecw, by wypowiedzie mu wojn. Jego dotychczasowi zwolennicy porzucaj je pojedynczo i bez haasu. I tak co dzie kto si wycofuje i w kocu zostaje tylko garstka wyznawcw. Nawet wtedy pogld taki panuje w dalszym cigu. Poniewa jego przeciwnicy nadal milcz lub tylko ukradkiem wymieniaj myli, sami dugo nie s w stanie zyska pewnoci, e dokonaa si powszechna zmiana pogldw. W niepewnoci milcz wic i obserwuj sytuacj. Wikszo przestaa ju wierzy, ale cigle sprawia wraenie, e wierzy, i te faszywe pozory opinii publicznej wystarczaj do powstrzymania zapdw nowatorw. yjemy w epoce, ktra bya wiadkiem niesychanie gwatownych przemian umysowych. Moe si jednak zdarzy, e podstawowe pogldy ludzi bd niebawem bardziej ustabilizowane ni kiedykolwiek w historii. Ten czas jeszcze nie nadszed, ale by moe ju si zblia. Im gbiej analizuj potrzeby i instynkty spoeczestw demokratycznych, tym bardziej przekonuj si o tym, e jeli kiedy rwno zapanuje na wiecie w sposb powszechny i trway, o wielkie rewolucje umysowe i polityczne bdzie trudniej i stan si one rzadsze, ni przypuszczamy. Poniewa ludzie czasw demokracji wydaj si zawsze podnieceni, niepewni, peni waha i gotowi zmienia swoje zamysy oraz siedziby, wyobraamy sobie, e nagle obal swoje prawa, przyjm nowe przekonania i nowe obyczaje. Zapominamy o tym, e o ile rwno skania ludzi do przeprowadzania zmian, wzbudza w nich przecie potrzeby i upodobania, dla zaspoko-

jenia ktrych potrzebna jest stabilizacja. Rwno popycha ludzi do zmian, ale jednoczenie wstrzymuje ich, budzi ambicje, ale sprowadza na ziemi, rozpala pragnienia, ale ogranicza siy. Namitnoci, ktre izoluj demokratycznych obywateli, same rzucaj si w oczy; nie wida jednak ukrytej siy, ktra zblia i czy ludzi. Czy mog omieli si i wypowiedzie mj pogld pord otaczajcych nas jeszcze ruin? Ot nie rewolucje s tym, czego obawiam si najbardziej dla przyszych pokole. Jeeli obywatele bd si nadal zamykali w krgu maych prywatnych interesw i powicali si im bez reszty, mona si obawia, e nie dosign ich wielkie i potne emocje, ktre co prawda wstrzsaj spoeczestwami, ale przyczyniaj si do ich rozwoju i odnowy. Kiedy widz, jak bardzo ulotna jest wasno i jak bardzo niespokojne i gorce staje si pragnienie posiadania, ogarniaj mnie obawy, e ludzie kad now teori uznaj w kocu za niebezpieczestwo, kad innowacj za niepotrzebne zamieszanie, wszelki postp spoeczny za pierwszy krok do rewolucji i e z obawy przed tym, by nie da si w ni wcign, w ogle nie zechc dziaa. Boj si wyznam e tchrzliwe upodobanie do doranych korzyci do tego stopnia opanuje ludzi, e przestan interesowa si wasn przyszoci i przyszoci swojego narodu i bd woleli biernie przyjmowa zrzdzenia losu ni w razie potrzeby dokona nagego i energicznego wysiku, aby ten los odmieni. Panuje przekonanie, e nowe spoeczestwa bd si nieustannie przeobraay. Ja obawiam si raczej, by w kocu nie zastygy w tych samych i raz na zawsze ustalonych instytucjach, przesdach i obyczajach, powstrzymujc rozwj rodzaju ludzkiego. Obawiam si, by umysy nie zasklepiy si w jaowej kontemplacji wasnych drobnych problemw, zaprzestajc tworzenia nowych idei, by czowiek nie wyczerpa si w maych, samotnych i jaowych poczynaniach, wreszcie by ludzko, pozostajc w stanie staej ruchliwoci, nie zatrzymaa si w miejscu.

ROZDZIA DWUDZIESTY DRUGI

Dlaczego spoeczestwa demokratyczne z natury rzeczy pragn pokoju, za armie demokratyczne wojny

Te same interesy, te same namitnoci, te same obawy, ktre zniechcaj spoeczestwa demokratyczne do rewolucji, odstrczaj je rwnie od wojny. Duch wojenny i duch rewolucyjny sabn jednoczenie i z tych samych powodw. Stale rosnca liczba cenicych spokj wacicieli, rozwj majtkw ruchomych, ktre wojna pochania tak szybko, agodno obyczajw i mikko serca, budzone przez rwno odruchy litoci, chodny rozsdek, ktry czyni czowieka niewraliwym na wzniose i gwatowne emocje wojennej walki wszystkie te okolicznoci przyczyniaj si do upadku wojennego ducha. Myl, e mona przyj za generaln i sta regu, i namitnoci wojenne bd rzadziej si pojawiay i bd saby u narodw cywilizowanych w miar zrwnywania moliwoci. Wojna moe jednak dotkn kady nard, a zatem i nard demokratyczny. Niezalenie od tego, jak drogi jest tym narodom pokj, musz by one gotowe do odparcia napaci, innymi sowy, musz posiada armi. Los, ktry tak sprzyja mieszkacom Stanw Zjednoczonych, da im i to dobrodziejstwo, e waciwie nie maj ssiadw. Wystarcza im wic par tysicy onierzy, ale ten fakt wynika z okolicznoci naturalnych, nie za z demokracji. Rwno moliwoci oraz obyczaje i instytucje, ktre z niej wynikaj, nie pozwalaj jednak spoeczestwu demokratycznemu zrezygnowa z utrzymywania armii, istnienie za armii wywiera zawsze duy wpyw na los narodu. Warto zatem zda sobie spraw z naturalnych instynktw ludzi, ktrzy tworz armi. W spoeczestwach arystokratycznych, w szczeglnoci tam, gdzie samo urodzenie zapewnia czowiekowi pozycj, w armii, podobnie jak w yciu cywilnym, panuje nierwno: oficer to szlachcic, onierz poddany. Jeden jest powoany do rozkazywania, drugi do suchania. W arystokratycznym wojsku ambicje onierza s zatem wielce ograniczone. Ambicje oficerw take maj granice. Arystokracja nie tylko jest elementem spoecznej hierarchii, lecz sama w sobie jest hierarchiczna, a hierarchia ta jest trwaa. Jednego arystokrat uro-

dzenie przeznacza do dowodzenia pukiem, drugiego do dowodzenia kompani. Kiedy wic osign najwysze dostpne im funkcje, nie d ju dalej i uwaaj si za zadowolonych z losu. Jest zreszt wana przyczyna, dla ktrej arystokratyczni oficerowie nie spiesz si zbytnio do awansu. W spoeczestwie arystokratycznym oficer, niezalenie od swej rangi w wojsku, zajmuje wysok pozycj w spoeczestwie. Ranga wojskowa ma dla niego tylko drugorzdne znaczenie w stosunku do pozycji spoecznej. Podejmujc karier wojskow szlachcic posuszny jest raczej obowizkowi, jaki nakada na urodzenie, ni ambicji. Wstpuje do wojska, by godnie spdzi prniaczy czas modoci i po latach chlubi si zaszczytnymi wspomnieniami z ycia wojskowego. Lecz celem wstpienia do wojska nie jest tu zdobycie majtku, uznania i wadzy te dobra posiada i bez tego i korzysta z nich nie opuszczajc wasnego domu. W armiach demokratycznych wszyscy onierze mog zosta oficerami, co upowszechnia pragnienie awansu i niemal w nieskoczono rozciga granice wojskowych ambicji. Oficera take nic nie powstrzymuje przed deniem do wyszego stopnia, a stopie wojskowy ma dla niego wielkie znaczenie, poniewa jego pozycja w spoeczestwie prawie zawsze zaley od rangi, jak uda mu si osign w wojsku. W spoeczestwach demokratycznych czsto si zdarza, e jedynym majtkiem oficera jest jego od, a uznanie, jakim si cieszy, odpowiada jego honorom wojskowym. Kiedy wic zmienia funkcj w wojsku, zmienia zarazem swoj kondycj spoeczn i w pewnej mierze staje si innym czowiekiem. To, co w armii arystokratycznej byo tylko dodatkiem, tutaj staje si podstaw, wszystkim, racj bytu. W dawnej monarchii francuskiej do oficerw zwracano si zawsze uywajc ich szlacheckich tytuw. Dzisiaj wymienia si tylko ich stopie wojskowy. Ta niewidka zmiana form jzykowych wystarcza, by przekona, jak wielka rewolucja dokonaa si w organizacji spoeczestwa i armii. W demokratycznej armii pragnienie awansu jest powszechne. Jest gorce, uparte i trwae, ronie z innymi pragnieniami, a ganie dopiero wraz z yciem. Ot atwo si domyli, e armia demokratyczna jest t spord wszystkich armii wiata, w ktrej awans w czasie pokoju odbywa si w sposb najbardziej powolny. Poniewa liczba stopni jest z natury rzeczy ograniczona, liczba konkurentw ogromna, a nieugite prawo rwnoci ciy na wszystkich, nikt nie moe awansowa szybko, a wielu ludzi nie moe w ogle ruszy z miejsca. Potrzeba awansu jest tu wiksza, atwo za awansowania mniejsza ni gdzie indziej. Wszyscy ambitni wojskowi demokratycznej armii z wielk niecierpliwoci oczekuj wic wojny, poniewa wojna oprnia miejsca oraz pozwala

pogwaci prawo starszestwa, ktre w demokracji stanowi jedyny naturalny przywilej. Dochodzimy wic do szczeglnego wniosku, e najgorcej ze wszystkich armii pragn wojny armie demokratyczne oraz e spoeczestwa demokratyczne najbardziej ze wszystkich spoeczestw miuj pokj. Co za najdziwniejsze, oba te sprzeczne zjawiska s spowodowane przez rwno. Rwni obywatele stale pragn zmieni swoj kondycj i powikszy swj dobrobyt. Dlatego ceni pokj, ktry sprzyja rozwojowi gospodarki i pozwala kademu bez zakce zmierza do celu wasnych przedsiwzi. Z drugiej strony, ta sama rwno, podnoszc cen honorw wojskowych w oczach ludzi podejmujcych wojskow karier i czynic je dostpnymi dla wszystkich, kae onierzom marzy o polu bitwy. W obu wypadkach mamy do czynienia z tym samym niepokojem, z tym samym nienasyconym pragnieniem dobrobytu, z t sam ambicj. Odmienne s tylko rodki suce zaspokojeniu tych potrzeb. Owe przeciwne skonnoci narodu i armii naraaj spoeczestwo demokratyczne na wielkie niebezpieczestwa. Kiedy duch wojenny opuszcza jakie spoeczestwo, kariera wojskowa przestaje by w nim powaana i wojskowi spadaj do najniszego rzdu urzdnikw publicznych. Nie ciesz si szacunkiem i nie znajduj zrozumienia. Sytuacja jest wic skrajnie rna od tej, ktr znamy ze spoeczestwa arystokratycznego. Do armii wstpuj ju nie najwietniejsi, lecz najbardziej przecitni z obywateli. Karierze wojskowej powicaj si ci, przed ktrymi wszystkie inne drogi s zamknite. Powstaje bdne koo, z ktrego trudno znale wyjcie. Elita narodu unika kariery wojskowej, poniewa kariera taka nie cieszy si szacunkiem; kariera wojskowa nie cieszy si szacunkiem, poniewa nie podejmuj jej przedstawiciele elity. Nie naley si wic dziwi, e demokratyczne armie s czsto niespokojne, haaliwe i niezadowolone ze swego losu, jakkolwiek warunki suby s tam zwykle znacznie agodniejsze, a dyscyplina mniej surowa ni we wszystkich innych. onierz odczuwa swoj pozycj jako podrzdn i zraniona duma podsyca w nim pragnienie wojny, ktra moe uczyni go niezbdnym, czy te tsknot do rewolucji, podczas ktrej ma nadziej z broni w rku zdoby polityczne wpywy oraz indywidualne uznanie, ktrego mu odmwiono. Do powikszenia tego niebezpieczestwa przyczynia si dodatkowo skad demokratycznych armii. W demokratycznym spoeczestwie niemal wszyscy obywatele maj jak wasno, ktr chcieliby zachowa, lecz armie demokratyczne s zazwyczaj dowodzone przez proletariuszy. Wikszo z nich ma niewiele do stracenia podczas spoecznych wstrzsw. Masa narodu znacznie bardziej obawia si

rewolucji ni w czasach arystokratycznych, lecz dowdcy armii obawiaj si jej znacznie mniej. Co wicej, poniewa w spoeczestwie demokratycznym, jak to ju mwiem, najbogatsi, najbardziej wyksztaceni i najzdolniejsi obywatele nie podejmuj kariery wojskowej, zdarza si, e armia jako cao przeobraa si w may odrbny nard, w ktrym poziom umysowy jest niszy, a obyczaje bardziej grubiaskie ni w caym kraju. Ot ten may niecywilizowany nard posiada bro i tylko on potrafi si ni posugiwa. Pokojowe usposobienie obywateli zwiksza jeszcze w rezultacie niebezpieczestwo, na jakie wojenny i wichrzycielski duch armii naraa spoeczestwo demokratyczne. Nic bardziej niebezpiecznego nad wojsko istniejce wewntrz pokojowo nastawionego spoeczestwa. Nadmierne zamiowanie obywateli do pokoju sprawia, e konstytucja kraju jest cigle zdana na ask i nieask wojskowych. Mona wic oglnie powiedzie, e o ile interesy i instynkty spoeczestw demokratycznych nastawiaj je pokojowo, o tyle wasne armie popychaj je ku wojnie i rewolucjom. Wojskowe przewroty, ktrych prawie nigdy nie ma powodu si obawia w spoeczestwach arystokratycznych, zawsze zagraaj narodom demokratycznym. Jest to jedno z najpowaniejszych niebezpieczestw przyszoci i politycy nie powinni ustawa w poszukiwaniu rodkw zaradczych. Kiedy niespokojne ambicje wojska dr nard od rodka, pierwszym rozwizaniem, jakie si nasuwa, jest wywoanie wojny, w ktrej mogyby si wyy. Nie mam zamiaru cakowicie odmwi wojnie zalet. Wojna czstokro rozszerza horyzonty mylowe i podnosi serca ludzi. Bywa, e tylko wojna moe powstrzyma rozwj pewnych tendencji wynikych z rwnoci i e jest ona koniecznym lekarstwem na choroby trawice spoeczestwa demokratyczne. Wojna ma swoje dobre strony, lecz nie naley si udzi, e zmniejsza niebezpieczestwa, o ktrych mwimy. Ona je tylko odwleka. Po jej zakoczeniu staj si jeszcze powaniejsze, poniewa armia, zasmakowawszy w wojnie, z wiksz jeszcze niecierpliwoci znosi pokj. Wojna moe by rozwizaniem jedynie dla takiego spoeczestwa, ktre nieustannie pragnie wojennej chway. Przewiduj, i wszystkim wojowniczym wadcom, ktrzy stan na czele spoeczestw demokratycznych, znacznie atwiej bdzie prowadzi swoje armie do zwycistwa ni potem utrzyma je w spokoju. S dwie rzeczy, ktre spoeczestwu demokratycznemu bd zawsze przychodziy z trudnoci: rozpoczcie wojny i jej zakoczenie.

O ile zreszt wojna ma dla spoeczestw demokratycznych pewne szczeglne zalety, o tyle wciga je w niebezpieczestwa, ktrych narody arystokratyczne nie musz si a tak obawia. Wymieni tylko dwa. Wojna zadowala wojsko, lecz utrudnia ycie zwykym ludziom i czsto unieszczliwia nieprzeliczone masy obywateli, ktrzy swe niewielkie cele mog osign tylko w czasie pokoju. Wojna moe wic pod inn postaci sprowadzi na spoeczestwo zo, ktremu ma zapobiega. W spoeczestwie demokratycznym kada przeduajca si wojna wystawia na ryzyko wolno. Nie chodzi o to, e po kadym zwycistwie dowdcy mog si zagarn wadz, jak to uczynili Sulla i Cezar. Niebezpieczestwo jest innego rodzaju. Wojna nie zawsze oddaje spoeczestwo demokratyczne we wadz dyktatury wojskowej, lecz ogromnie potguje znaczenie rzdu cywilnego, nieuchronnie centralizujc w jego rkach wszelk wadz. I jeeli nawet nie wprowadza despotyzmu gwatem, to wiedzie do powoli, przeobraajc zwyczaje. Wszyscy, ktrzy chcieliby zniszczy demokratyczn wolno, powinni wiedzie, e najskuteczniejszym na to sposobem jest wojna. Innym rozwizaniem, ktre si nasuwa, kiedy ambicje oficerw i onierzy staj si grone, jest zwikszenie liczebnoci armii i tym samym pomnoenie funkcji. Taki zabieg doranie usuwa zo, lecz stwarza zagroenie dla przyszoci. Powikszenie armii moe przynie trwae skutki w spoeczestwie arystokratycznym, gdzie ambicje wojskowe dotycz tylko pewnego krgu ludzi i posiadaj pewne naturalne granice. Mona zatem zadowoli wszystkich. Tymczasem w spoeczestwie demokratycznym powikszenie armii nic nie daje, poniewa liczba ludzi ambitnych ronie wraz z armi. Ludzie, ktrych yczenia speniy si dziki powoaniu nowych funkcji, zostaj natychmiast zastpieni przez innych, ktrych zadowoli ju si nie da. Wkrtce i ci, ktrzy awansowali, zaczn si skary na nowo, poniewa w armii panuje ten sam niepokj ambicji co w spoeczestwie i kady chce nie tyle osign jaki okrelony stopie, ile nieustannie posuwa si do przodu. Pragnienia nie s zbyt wygrowane, lecz ustawicznie si odnawiaj. Powikszajc wic swoj armi, spoeczestwo demokratyczne tylko na pewien czas powciga ambicje wojskowych. Niebawem stan si one jeszcze groniejsze, poniewa ronie liczba tych, ktrzy je odczuwaj. Myl, e niespokojny i wichrzycielski duch jest wrodzon chorob demokratycznej armii i e naley z gry zrezygnowa z walki z nim. Prawodawcy demokracji nie powinni si udzi, e uda im si znale taki sposb zorganizowania wojska, by uspokoi i pohamowa wojskowych. Byyby to prne wysiki. Lekarstwa na zo armii naley poszukiwa nie w armii, lecz w spoeczestwie.

Spoeczestwa demokratyczne cechuje naturalny strach przed zamieszkami i despotyzmem. Chodzi jedynie o to, by te instynkty przerodziy si w rozsdne, inteligentne i trwae upodobania. Kiedy obywatele naucz si z umiarkowaniem korzysta z wasnej wolnoci oraz odczuj jej dobrodziejstwa, kiedy nabior upodobania do adu i dobrowolnie poddadz si pewnej dyscyplinie, podejmujc karier wojskow wnios do armii, choby i niewiadomie, swoje przyzwyczajenia i obyczaje. Powszechne nastawienie narodu, przenikajc w ten sposb do wojska, miarkuje waciwe wojskowym pogldy i pragnienia, bd te tumi je si wszechmocnej opinii publicznej. Jeeli obywatele bd wyksztaceni, zdyscyplinowani, odwani i wolni, zdyscyplinowani i karni bd rwnie onierze. Wszelkie prawo, ktre poskramiajc wichrzycielskiego ducha armii dyoby do ograniczenia ducha wolnoci w spoeczestwie oraz do osabienia idei prawa i uprawnie obywatelskich, zagraaoby wasnym celom. Sprzyjaoby raczej tyranii wojskowej zamiast jej przeciwdziaa. W kocu cokolwiek by si robio, wielka armia w spoeczestwie demokratycznym zawsze bdzie stanowia niebezpieczestwo. Najskuteczniejszym rodkiem sucym do zmniejszenia tego niebezpieczestwa byoby zredukowanie armii. Nie wszystkie spoeczestwa mog sobie jednak na to pozwoli.

ROZDZIA DWUDZIESTY TRZECI

Ktra z klas spoecznych wchodzcych w skad armii demokratycznej jest nastawiona najbardziej wojowniczo i rewolucyjnie

Poniewa lud, z ktrego rekrutuje si armia demokratyczna, jest liczny, istotn cech demokratycznego wojska jest jego wielka liczebno. Pniej bd jeszcze o tym mwi. Z drugiej strony, ludzie yjcy w spoeczestwach demokratycznych rzadko wybieraj wojskow karier. Spoeczestwa demokratyczne musz wic rezygnowa z ochotniczego zacigu na rzecz przymusowego poboru. Ten ostateczny rodek jest w demokracji koniecznoci i dlatego wszystkie demokratyczne spoeczestwa bd si musiay do niego odwoa. Kiedy suba wojskowa jest obowizkowa, wszyscy obywatele s ni jednakowo obcieni. I to rwnie w sposb konieczny wynika z ukadu spoecznego oraz idei demokratycznych spoeczestw. Rzd moe tam przeprowadzi niemal wszystko, co zechce, pod warunkiem wszake, e zwrci si jednoczenie do wszystkich obywateli. Opr nie wynika bowiem z faktu naoenia na spoeczestwo ciaru, lecz z nierwnego rozoenia tego ciaru. Jeeli sub wojskow musz odbywa wszyscy obywatele, jest oczywiste, e okres suby nie przekracza kilku lat. onierz przebywa wic w wojsku tylko przejciowo, podczas gdy w narodach arystokratycznych stan wojskowy jest zawodem obranym lub narzuconym na cae ycie. Wynikaj z tego powane konsekwencje. Niektrzy onierze demokratycznej armii wi si z ni na cae ycie, lecz wikszo z nich, wcielona do wojska przymusowo i zawsze gotowa wrci do normalnego ycia, nie traktuje powanie kariery wojskowej i chce j czym prdzej porzuci. Ludzie ci tylko czciowo podzielaj namitnoci zawodu wojskowego. Wywizuj si ze swoich obowizkw, lecz dusz oddani s sprawom i nadziejom ycia cywilnego. Nie ulegaj wic duchowi armii, lecz wnosz do niej postawy spoeczestwa cywilnego. W demokratycznym wojsku wanie proci onierze pozostaj obywatelami: to oni s najbardziej przywizani do zwyczajw narodu i najbardziej zaleni od opinii publicznej. Za ich porednictwem mona stara si zaszczepi w demokratycznej armii umiowanie wolnoci i poszanowanie praw, ktre udao si przedtem wpoi ludowi. Odwrotnie dzieje si w arystokracji, gdzie onierze trac wi ze wspobywatelami i yj wrd wasnego narodu jak obcy, a nierzadko jak wrogowie.

Elementem zachowawczym jest w armii arystokratycznej oficer, poniewa tylko on utrzymuje cise wizy ze spoeczestwem cywilnym i nigdy nie opuszcza go pragnienie, by kiedy obj w nim swoje miejsce. W wojsku demokratycznym z tych samych powodw elementem zachowawczym jest onierz. W demokracji natomiast czsto si zdarza, e oficer nabiera upodoba i pragnie obcych upodobaniom i pragnieniom swojego narodu. Nietrudno to zrozumie. W spoeczestwach demokratycznych czowiek, ktry zostaje oficerem, zrywa wszystkie wizy czce go z yciem cywilnym. Porzuca to ycie na zawsze i nie jest zainteresowany w tym, by do niego wrci. Jego prawdziw ojczyzn jest armia, gdy bez swojej rangi wojskowej byby niczym. Los armii jest wic jego losem; oficer wznosi si i upada razem z ni, w niej pokada nadzieje. Poniewa jego potrzeby s cakowicie rne od potrzeb kraju, moe si zdarzy, e bdzie gorco pragn wojny lub przygotowywa rewolucj w chwili, kiedy nard dy wanie najbardziej do stabilizacji i pokoju. Wszelako pewne okolicznoci osabiaj w nim niespokojnego i wojowniczego ducha. Ambicje, powszechnie i trwale panujce w demokratycznym spoeczestwie, rzadko, jak ju widzielimy, bywaj wielkie. Czowiek, ktry wyszed z polednich warstw narodu i pokonawszy nisze szczeble armii dotar do stopnia oficerskiego, zrobi ju ogromny krok naprzd. Dosta si do sfery wyszej i zdoby prawa, ktre w wikszoci demokratycznych narodw zawsze s nienaruszalne. Dokonawszy tak wielkiego wysiku atwo poprzestaje na biernym korzystaniu ze swej zdobyczy. Obawa przed utrat tego, co zyska, osabia w nim pragnienie osignicia czego wicej. Pokonawszy pierwsz i najwiksz przeszkod, ktra zagradzaa mu drog, z mniejsz niecierpliwoci znosi powolno swego awansu. Jego ambicje staj si tym chodniejsze, im wysz osiga rang i co za tym idzie, im wicej ma do stracenia. Jeli si nie myl, najmniej wojowniczym i najmniej rewolucyjnym elementem armii demokratycznej s zawsze jej dowdcy. To, co powiedziaem o onierzach i oficerach, nie dotyczy licznej grupy ludzi, ktrzy we wszystkich armiach zajmuj miejsce porednie. Mam na myli podoficerw. Warstwa podoficerw, ktra niedawno w ogle jeszcze nie istniaa, jest moim zdaniem powoana do odegrania w historii pewnej roli. Podobnie jak oficer, podoficer ma wiadomo zerwania wszystkich wizi ze spoeczestwem cywilnym. Tak jak i tamten, traktuje stan wojskowy jako karier yciow i by moe bardziej jeszcze ni on w t stron zwraca wszystkie swoje pragnienia. Nie osign jednak, tak jak oficer, wysokiej i pewnej pozycji, ktra pozwala spokojnie y w oczekiwaniu na dalszy awans.

Z samej nieodmiennej natury jego funkcji wynika, e jest on skazany na prowadzenie anonimowej, pozbawionej perspektyw, mozolnej i niepewnej egzystencji. Na razie zna tylko same niebezpieczestwa stanu wojskowego. Losem jego jest wyrzeczenie i posuszestwo, trudniejsze jeszcze do zniesienia od niebezpieczestw. Obecne niedole tym bardziej daj mu si we znaki, i jest wiadom szansy wyzwolenia, jak stwarza struktura spoeczestwa i armii z dnia na dzie moe wszak sta si oficerem. Wtedy bdzie rozkazywa, bdzie mia zaszczyty, niezaleno i prawa, bdzie uywa ycia. Jego nadzieje s wielkie, lecz nigdy nie jest do koca pewien, czy zdoa je urzeczywistni. Pozycja, jak zajmuje w wojsku, nie jest zgoa pewna jest cakowicie zdany na wol zwierzchnikw, takie s bowiem bezwzgldne wymogi dyscypliny. Drobne uchybienie lub czyj kaprys w kadej chwili mog zaprzepaci owoc wielu lat pracy i wysikw. Pki wic nie osignie upragnionego stopnia oficerskiego, nie osign nic. Dopiero wtedy rozpoczyna karier. W duszy czowieka, ktrego nieustannie popycha wasna modo, potrzeby, namitnoci, duch epoki, nadzieje i obawy, musz rozgorze rozpaczliwe ambicje. Podoficer pragnie wic wojny, pragnie jej zawsze i za wszelk cen. Jeeli nie moe mie wojny, pragnie rewolucji, ktra amie zasady zwykego porzdku rzeczy i podczas ktrej ma nadziej, korzystajc z zamieszania i walki politycznych namitnoci, przegna swojego oficera i zaj jego miejsce. Podoficer jest w stanie roznieci rewolucyjne namitnoci, albowiem dziki wsplnocie pochodzenia i zwyczajw posiada wielki wpyw na onierzy, cho wielce si od nich rni przez swe pragnienia i namitnoci. Te odmienne postawy oficera, podoficera i onierza nie wi si z okrelon epok czy te krajem. Bd zawsze istniay we wszystkich demokratycznych narodach. W kadej demokratycznej armii onierz bdzie reprezentantem pokojowej postawy spoeczestwa, podczas gdy podoficer bdzie jej zaprzeczeniem. onierz bdzie wnosi do wojska si lub sabo narodowych obyczajw i pozostanie wiernym odzwierciedleniem narodu. Jeeli nard jest ciemny i saby, onierz pozwoli zwierzchnikom wcign si w wywrotowe poczynania. Jeeli nard jest wyksztacony i silny, onierz sam narzuci im potrzeb adu.

ROZDZIA DWUDZIESTY CZWARTY

Co sprawia, e armie demokratyczne s sabsze od innych u progu wojny, a groniejsze wtedy, kiedy wojna si przeciga

Armia, ktra rozpoczyna kampani po dugim okresie pokoju, ryzykuje, e zostanie pobita. Armia, ktra walczy od dawna, ma due szanse na zwycistwo. Ta prawda odnosi si w szczeglnoci do armii demokratycznych. Poniewa stan wojskowy jest w spoeczestwie arystokratycznym uprzywilejowanym rodzajem kariery, jest powaany rwnie w czasie pokoju. Obieraj go ludzie wielkich talentw, wielkiego wyksztacenia i wielkiej ambicji. Armia dorwnuje poziomem narodowi, a czsto go nawet przewysza. W spoeczestwie demokratycznym, jak widzielimy, elita narodu odwraca si z wolna od kariery wojskowej, by na innej drodze szuka uznania, wadzy, a przede wszystkim bogactwa. Po duszym okresie pokoju a w czasach demokracji okresy pokoju s dugie armia stoi zawsze niej od samego spoeczestwa. W tym stanie zastaje j wojna; i dopki wojna jej nie zmieni, zarwno krajowi, jak i armii zagraa niebezpieczestwo. Mwiem ju o tym, e w armii demokratycznej starszestwo stanowi podczas pokoju gwn i bezwzgldn zasad awansu. Wynika to nie tylko z organizacji armii, ale rwnie z organizacji spoeczestwa, i obowizuje zawsze. Co wicej, skoro oficer jest kim tylko dziki pozycji wojskowej i z niej czerpie cay swj dostatek, wystpuje z wojska lub jest z niego usunity dopiero u kresu ycia. Te dwie okolicznoci sprawiaj, e kiedy po dugim okresie odpoczynku spoeczestwo demokratyczne chwyta za bro, wszyscy dowdcy jego armii s starzy. Mam na myli nie tylko generaw, ale i podoficerw, ktrzy w wikszoci nie awansowali wcale lub awansowali bardzo wolno. Kiedy po dugotrwaym pokoju przyjrzymy si demokratycznej armii, ze zdziwieniem stwierdzimy, e wszyscy onierze s prawie dziemi, a wszyscy oficerowie starcami. Pierwszym brakuje dowiadczenia, drugim za energii. Tutaj wanie tkwi przyczyna niepowodze, gwnym bowiem warunkiem skutecznego prowadzenia wojny jest modo. Omielam si tak twierdzi, gdy przede mn powiedzia to najwikszy wdz naszych czasw. Obie te okolicznoci inaczej oddziaywaj na armie arystokratyczne.

Poniewa prawo urodzenia jest tam waniejsze od wysugi lat, w stopniach oficerskich mona spotka wielu ludzi modych, ktrzy wnosz do walki wszystkie wiee siy swego daa i ducha. Co wicej, poniewa ludzie sigajcy po zaszczyty w wojsku arystokratycznym maj zapewnion pozycj w spoeczestwie cywilnym, zazwyczaj nie czekaj, a staro zaskoczy ich w szeregach armii. Powiciwszy karierze wojskowej najlepsze lata modoci, wycofuj si sami i lata wieku dojrzaego spdzaj w domowym zaciszu. Dugotrway pokj nie tylko mnoy w armii demokratycznej wiekowych oficerw, ale u wszystkich oficerw powoduje zanik sprawnoci ciaa i umysu. Kto dugo y w spokojnej i agodnej atmosferze demokratycznych obyczajw, z wielkim trudem podejmuje zrazu cikie i surowe zadania wojny. I jeeli nawet nie straci cakiem ochoty do wojaczki, to w kadym razie prowadzi ycie, ktre nie sprzyja przyszym zwycistwom. W spoeczestwach arystokratycznych wygody ycia cywilnego wywieraj mniejszy wpyw na wojskowe obyczaje, poniewa armi dowodzi tam arystokracja. Ot arystokracja, cho pogrona jest w rozkoszach, ywi zwykle rne wysze namitnoci i dla ich zaspokojenia gotowa chwilowo powici dobrobyt. Mwiem, e w czasach pokoju awanse nastpuj w demokratycznym wojsku bardzo powoli. Z pocztku oficerowie reaguj na to niecierpliwoci: gorczkuj si, niepokoj i s rozaleni. Po duszym jednak czasie wikszo z nich godzi si z tym stanem rzeczy. Bardziej ambitni i bogatsi wystpuj z wojska, inni za, dostosowujc swoje pragnienia do losu, jaki im przypad, zaczynaj traktowa stan wojskowy tak jak ycie cywilne. To, co w nim ceni najbardziej, to dostatek i stabilizacja. Ca swoj przyszo buduj na tej skromnej fortunie i pragn tylko spokojnie ze korzysta. Dugotrway pokj nie tylko wic zaludnia demokratyczn armi starymi oficerami, ale wpaja modym ludziom nawyki starcw. Powiadaem rwnie, e w narodach demokratycznych podczas pokoju kariera wojskowa jest mao powaana i niezbyt popularna. Owa nieaska opinii publicznej ciy na morale armii. Ugina si pod ni onierski duch i kiedy wreszcie przychodzi wojna, nie moe z dnia na dzie nabra ywotnoci. Ta przyczyna moralnego osabienia nie istnieje w armiach arystokratycznych. Oficerowie nigdy nie czuj si ponieni we wasnych i cudzych oczach, poniewa ich pozycja spoeczna jest niezalena od pozycji wojskowej. Gdyby nawet przeduajcy si pokj jednakowo wpywa na obie te armie, skutki byyby inne. Kiedy oficerowie armii arystokratycznej trac wojennego ducha i ch wyrnienia si na polu bitwy, pozostaje im jeszcze szacunek dla honoru swojej klasy oraz stary nawyk przodowania we wszystkim i suenia innym

za przykad. Kiedy za oficerowie armii demokratycznej trac zapa wojenny i wojskowe ambicje, nie pozostaje im nic. Myl wic, e nard demokratyczny, ktry po dugim pokoju rozpoczyna wojn, bardziej ni kady inny ryzykuje klsk. Pierwsze niepowodzenia nie powinny go jednak zraa, albowiem szanse armii demokratycznej wzrastaj wraz z przeduaniem si wojny. Kiedy przeduajca si wojna oderwie ju wszystkich obywateli od normalnego ycia i zrujnuje ich mae przedsibiorstwa, bywa, e te same namitnoci, dla ktrych tak cenili pokj, teraz znajduj sobie ujcie w wojnie. Wojna, ktra zniszczya wszelki przemys, sama staje si teraz wielkim i jedynym przedsiwziciem, ku ktremu kieruj si wszystkie gorce i ambitne pragnienia zrodzone przez rwno. Dlatego wanie te same narody demokratyczne, ktre tak trudno wyprowadzi na pole walki, czyni tam niekiedy rzeczy nadzwyczajne, kiedy wreszcie udaje si wcisn im bro do rki. Wojna stopniowo przyciga ku wojsku uwag wszystkich ludzi, w krtkim czasie przynoszc niektrym wielkie fortuny i wielkie uznanie. Wwczas elita narodu zaczyna skania si ku karierze wojskowej. Do wojska wstpuj wszyscy ludzie obdarzeni przedsibiorcz, dumn i wojownicz natur. Tym razem nie wydaje ich ju tylko arystokracja, lecz cay kraj. Poniewa liczba kandydatw do honorw wojskowych jest ogromna, a wojna ma to do siebie, e kadego czowieka umieszcza na waciwym miejscu, w kocu zawsze pojawiaj si wielcy dowdcy. Dugotrwaa wojna przynosi armii demokratycznej takie same rezultaty, jakie spoeczestwu przynosi rewolucja. amie wszelkie ustalone zasady i pozwala ujawni si ludziom nieprzecitnym. Oficerowie, ktrych dusza i ciao zestarzay si w czasie pokoju, zostaj odsunici, ustpuj lub umieraj. Na ich miejsce wkracza mnstwo ludzi modych, ktrych wojna zdya ju zahartowa i w ktrych rozniecia wielkie pragnienia. Ci ludzie pragn stale i za wszelk cen i w gr. Po nich przychodz inni, ktrzy maj te same namitnoci i te same pragnienia, .a po nich z kolei jeszcze inni, ilu tylko armia moe pomieci. Rwno wszystkim daje ambicje, a mier szanse na ich urzeczywistnienie. mier otwiera drog do stopni, mier zwalnia stanowiska, mier znaczy koniec i pocztek karier. Midzy obyczajami wojskowymi i obyczajami demokratycznymi istnieje ukryte podobiestwo, ktre ujawnia wojna. Ludzie demokracji maj wrodzone i namitnie pragnienie szybkiego zdobywania podanych dbr i atwego z nich korzystania. Wikszo spord nich kocha ryzyko i mniej boi si mierci ni trudw. Z tym wanie nastawieniem prowadz oni handel i przemys, a jeeli przenios swoje skonnoci na pole bitwy, gotowi s ryzykowa ycie, byle szybko osign korzyci zwycistwa. Nie masz chway, ktra lepiej odpowiadaaby wyobrani

demokratycznego spoeczestwa ni chwaa wojenna, chwaa efektowna, ktr zdobywa si szybko, bez pracy, ryzykujc tylko wasne ycie. Podczas gdy interesy i upodobania obywateli demokratycznego spoeczestwa zniechcaj ich do wojny, skonnoci duchowe dobrze ich do niej przygotowuj. Jeeli uda si ich oderwa od interesw i zabiegw o dobrobyt, atwo staj si dobrymi onierzami. O ile stan pokoju jest szczeglnie szkodliwy dla demokratycznej armii, o tyle wojna zapewnia jej wyjtkowe przewagi. I przewagi te, cho z pocztku niezbyt widoczne, po duszym czasie przynosz zwycistwo. Nard arystokratyczny, ktremu podczas wojny z narodem demokratycznym nie udaje si pokona wroga w czasie pierwszych walk, naraa si na powan grob klski.

Cz czwarta O WPYWIE, JAKI DEMOKRATYCZNE


IDEE I UCZUCIA WYWIERAJ NA YCIE POLITYCZNE

le wypenibym zadanie, ktre sobie w tej ksice postawiem, gdybym przedstawiwszy idee i uczucia zrodzone przez rwno nie ukaza na zakoczenie, jaki jest ich oglny wpyw na rzdy demokratyczne. Nieraz przyjdzie mi w tym celu zawrci i powtrzy to, co ju mwiem wczeniej. Mam jednak nadziej, e czytelnik zechce mi towarzyszy, skoro drogi, ktre ju zna, zaprowadzi go maj do nowych prawd.

ROZDZIA PIERWSZY

O tym, e rwno daje ludziom upodobanie do wolnych instytucji

Rwno, ktra czyni ludzi niezalenymi, wpaja im zwyczaj kierowania si w yciu prywatnym jedynie wasn wol. Taka cakowita niezaleno, z jakiej korzystaj wobec swojego otoczenia i we wszystkich sprawach ycia prywatnego, le ich usposabia wobec wszelkiej wadzy i sprawia, e szczeglnie miuj ide wolnoci politycznej. Ludzie yjcy w czasach rwnoci s powoani do ustanowienia wolnych instytucji. Sprbujmy odkry elementarne instynkty dowolnego czowieka, a przekonamy si, e spord wszystkich ustrojw politycznych wymienia na pierwszym miejscu i najwyej ceni ten, w ktrym on sam wybiera rzdzcego, a potem sprawuje nad nim kontrol. Owo umiowanie niezalenoci jest najbardziej widocznym rezultatem rwnych moliwoci, zwraca zatem powszechn uwag i niepokoi ludzi ostronych. Ich obawy nie s cakowicie bezpodstawne, bowiem w krajach demokratycznych anarchia moe sta si szczeglnie przeraajca. Poniewa ludzie nie maj adnego wpywu na poczynania swoich wspobywateli, wydaje si, e gdy tylko zabraknie wadzy oglnonarodowej, ktra ich wszystkich utrzymywaa na waciwym miejscu, natychmiast zapanuje niead, a organizm spoeczny si rozpadnie, poniewa kady bdzie dziaa na wasn rk. Sdz jednakowo, e anarchia jest najmniejszym, a nie najwikszym spord niebezpieczestw, ktrych powinnimy si obawia w epoce demokracji. Z rwnoci wynikaj dwie rne tendencje: jedna z nich bezporednio daje ludziom niezaleno, lecz moe nagle popchn ich ku anarchii, druga za dusz i ukryt, ale bezporedni drog wiedzie ich ku zniewoleniu. Spoeczestwa atwo dostrzegaj pierwsze niebezpieczestwo i opieraj si mu, drugie natomiast ogarnia ich niezauwaalnie i na nie wanie naley zwrci uwag. Nie zarzucam rwnoci, i pobudza ludzi do nieposuszestwa, przeciwnie za to przede wszystkim j pochwalam. Podziwiam j, gdy w umyle i sercu kadego czowieka zaszczepia owo niejasne zrazu pojcie wolnoci i ow instynktown skonno do niezalenoci politycznej, przygotowujc w ten sposb lekarstwo na zo, ktre sama rodzi. Ten aspekt rwnoci jest mi najbliszy.

ROZDZIA DRUGI

O tym, e narody demokratyczne s z natury przychylne koncentracji wadzy

Idea wadz porednich, stojcych midzy wadc a poddanymi, bya czym naturalnym w pojciach spoeczestw arystokratycznych, gdzie istniay jednostki i rody, ktre z racji urodzenia, owiecenia i bogactwa wyrastay ponad przecitno i wydaway si przeznaczone do rzdzenia. Idea ta jest natomiast czym nienaturalnym w pojciu ludzi yjcych w czasach rwnoci. Wprowadzi j mona tylko sztucznie, a utrzyma jedynie si. W jej miejsce pojawia si idea jedynej i centralnej wadzy, bezporednio rzdzcej wszystkimi obywatelami. W dziedzinie polityki, podobnie jak w filozofii i religii, demokratyczny umys lubuje si w ideach prostych i oglnych. Niechtny jest zawiym systemom i z upodobaniem wyobraa sobie spoeczestwo, w ktrym wszyscy obywatele byliby stworzeni na jedn miar i wszystkimi rzdziaby jedna wadza. Nastpne pojcie, ktre po idei jedynej i centralnej wadzy spontanicznie pojawia si w ludzkich umysach w czasach rwnoci, to idea jednolitego prawodawstwa. Ludzie nie dostrzegaj wikszych rnic midzy sob i nie widz powodw, dla ktrych zasada stosowana wobec jednego czowieka nie miaaby by stosowana wobec wszystkich. Nienawistne s im zatem najmniejsze nawet przywileje. Drani ich najdrobniejsze rnice w instytucjach politycznych tego samego spoeczestwa i jednolito prawodawstwa wydaje im si podstawowym warunkiem dobrych rzdw. Sdz natomiast, e w czasach arystokracji pojcie jednolitej zasady obowizujcej wszystkich czonkw spoecznoci jest obce umysowi ludzkiemu. Albo go wcale nie tworzy, albo po prostu odrzuca. Owe przeciwstawne skonnoci stopniowo przeksztacaj si w tak lepe instynkty i tak nieprzezwycione nawyki, e kieruj ludzkimi dziaaniami nawet wbrew wyranym faktom. W redniowieczu, mimo nieskoczonej rnorodnoci tego wieku, zdarzay si jednostki yjce w identycznych warunkach, ktrym istniejce podwczas prawa narzucay jednak rne uprawnienia i rne obowizki. I przeciwnie, w naszych czasach rzdy usiuj narzuci takie same obyczaje i takie same prawa spoecznociom, ktre s jeszcze cakowicie odmienne. W miar jak moliwoci w danym spoeczestwie ulegaj zrwnaniu, jednostki wydaj si sabsze, a spoeczestwo potniejsze, czy te moe raczej

pojedynczy obywatel, upodobniony do wszystkich innych, traci si w tumie i wida jedynie wielki i imponujcy obraz samego spoeczestwa. Dlatego ludzie demokracji wierz, e spoeczestwo powinno mie wielkie przywileje, a jednostka tylko bardzo skromne prawa. Chtnie przyznaj, e interes spoeczestwa jest wszystkim, a interes jednostki niczym. Gotowi s zgodzi si, e reprezentujca spoeczestwo wadza jest mdrzejsza i bardziej owiecona od poszczeglnych obywateli i e jej obowizkiem oraz prawem jest prowadzenie kadego obywatela za rk. Jeli przypatrzymy si dokadniej naszym wspczesnym i dotrzemy do korzeni ich politycznych pogldw, odnajdziemy niejedno spord powyszych poj. Tak wielka zgodno pomidzy ludmi, ktrzy wci ze sob walcz, wzbudzi zapewne nasze zdumienie. Amerykanie uwaaj, e w kadym pastwie wadza powinna wywodzi si bezporednio ze spoeczestwa. Wszelako kiedy wadza taka zostanie raz ustanowiona, nie ograniczaj jej w aden sposb i chtnie przyznaj, e ma ona prawo czyni, co tylko jej si spodoba. Amerykanie stracili natomiast nawet pojcie przywilejw nalenych kiedy miastom, rodzinom czy jednostkom. Obca im jest myl, e to samo prawo mogoby nie by jednakowo stosowane do wszystkich czci pastwa i do wszystkich ludzi, ktrzy je zamieszkuj. Identyczne pogldy rozpowszechniaj si coraz bardziej w Europie i przenikaj nawet do narodw, ktre zdecydowanie odrzucaj dogmat suwerennoci ludu. Narody te inaczej ni Amerykanie pojmuj genez wadzy, ale sam wadz wyposaaj w identyczne cechy. Wszdzie wic sabnie i zanika idea wadz porednich. Idea praw przynalenych niektrym tylko jednostkom nagle znika, a na jej miejsce pojawia si idea wszechmocnej i wycznej wadzy spoeczestwa. Idea ta zakorzenia si i wzrasta wraz z rwnoci oraz upodabnianiem si ludzi. Rodzi si z rwnoci, by potem z kolei przyspiesza jej postpy. We Francji, gdzie opisywana przeze mnie rewolucja zasza najdalej, pogldy te cakowicie zawadny umysami. Przysuchajmy si uwanie naszym rnym partiom, a dowiemy si, e wszystkie ju je przyjy. Wikszo owych partii uwaa, e rzd dziaa le, ale wszystkie s przekonane, e rzd powinien dziaa nieustannie i wkracza we wszystko. Nawet najzagorzalsi przeciwnicy zgadzaj si w tym punkcie. Jedno, wszechobecno, wszechmoc wadzy, jednolito zasad jej dziaania oto charakterystyczne cechy wszystkich systemw politycznych powstaych za naszych czasw. Cechy te odnajdujemy u podstaw najbardziej dziwacznych utopii. Duch ludzki powraca do nich nawet w marzeniach. Skoro takie idee spontanicznie pojawiaj si w umysach jednostek, to tym wyraniej rysuj si w wyobrani wadcw.

Kiedy stary ukad spoeczny Europy zmienia si i rozpada, wadcy wyrabiaj sobie nowe pogldy na temat wasnych uprawnie i obowizkw. Po raz pierwszy nabieraj przewiadczenia, e centralna wadza moe i powinna rzdzi bezporednio, jednakowo traktujc wszystkie sprawy i wszystkich ludzi. Pogld ten, ktry powiedzmy to miao nigdy przedtem nie pojawi si w gowach europejskich monarchw, gboko przenikn umysy wspczesnych wadcw i trwa bez zmian pord zmiennoci wszystkich innych opinii. W naszych czasach pogldy ludzi rni si zatem znacznie mniej, ni to sobie wyobraamy. Wszyscy bezustannie spieraj si o to, w czyich rkach ma spoczywa wadza, ale zgadzaj si bez trudu co do obowizkw i uprawnie tej wadzy. Wszyscy wyobraaj sobie wadz jedyn, prost, opatrznociow i twrcz. Wszystkie pozostae idee dotyczce polityki s zmienne, ta jedna jest staa. Przyjmuj j publicyci i mowie stanu, a tum rzuca si na ni apczywie. Rzdzeni i rzdzcy zgodnie staraj si j realizowa. Ona wanie narzuca si jako pierwsza i wydaje si wrodzona. Nie stworzy jej wic kaprys ludzkiego umysu, lecz jest naturalnie zwizana z obecnym stanem ludzkoci.

ROZDZIA TRZECI

O tym, ze zarwno uczucia, jak i pogldy spoeczestw demokratycznych prowadz je do koncentracji wadzy

Pojcie silnej wadzy centralnej jest bliskie, ludziom w czasach panowania rwnoci; z drugiej strony, do uznania i wspierania takiej wadzy skaniaj ich zwyczaje oraz uczucia. W demokracji ludzie nie maj panw ani poddanych, nie cz ich midzy sob adne stae i konieczne zwizki, tote chtnie zamykaj si w sobie i zajmuj si swoimi sprawami. Mwiem o tym duej przy okazji indywidualizmu. Niechtnie porzucaj wic prywatne sprawy na rzecz trosk publicznych; te wol powierzy jedynemu, staemu przedstawicielowi wsplnych interesw, ktrym jest pastwo. Nie tylko brak im ochoty do zajmowania si sprawami publicznymi, ale czsto nie maj na to czasu. W demokracji ycie indywidualne jest tak czynne, tak oywione, tak przepenione deniami i prac, e ludziom nie starcza ani energii, ani sposobnoci do zajmowania si yciem spoecznym. Nie bd twierdzi, e skonnoci takich nie mona przezwyciy, bo gwnym celem tej ksiki jest wanie ich zwalczanie. Mniemam wszelako, e w naszych czasach jaka ukryta sia rozwija te skonnoci w ludzkim sercu i jeli si ich nie pohamuje, opanuj czowieka bez reszty. Dowodziem rwnie, e rosnce upodobanie do dobrobytu oraz zmienny charakter wasnoci powoduj, i spoeczestwa demokratyczne obawiaj si wszelkich zamieszek. Umiowanie spokoju jest czsto jedyn namitnoci tych spoeczestw, namitnoci, ktra staje si bardziej ywa i potna, w miar jak wszystkie inne sabn i gasn. Dlatego wanie spoeczestwa takie nadaj wadzy centralnej lub pozwalaj jej zdobywa cigle nowe uprawnienia. Wydaje im si ona jedyn si zainteresowan w tym, by broni siebie oraz spoeczestwo przed anarchi, a rwnie jedyn, ktra ma po temu moliwoci. Poniewa w czasach rwnoci nikt nie jest zmuszony spieszy z pomoc drugiemu czowiekowi i nikt nie ma prawa oczekiwa takiego wsparcia, ludzie demokracji s niezaleni i sabi zarazem. Oba te stany, ktrych nie naley ani rozwaa osobno, ani myli ze sob, wywouj u mieszkacw demokratycznych krajw nader sprzeczne instynkty. Niezaleno napenia ich pewnoci siebie i dum; sabo natomiast powoduje, e czasem potrzebuj pomocy z zewntrz, ktrej jednak nie mog si spodziewa po blinich, bez-

silnych i obojtnych jak, oni sami. Spojrzenia ich kieruj si zatem ku jedynej potnej istocie wznoszcej si pord powszechnej przecitnoci. Do niej wiod ich potrzeby, i nade wszystko pragnienia, i w niej widz jedyn i niezbdn podpor indywidualnej saboci. Teraz lepiej moe zrozumiemy fakt, e w demokratycznych krajach spotyka si ludzi, nie bdcych w stanie cierpie czyjego zwierzchnictwa, ktrzy spokojnie znosz najwysz wadz i peni s dumy i unionoci zarazem. Nienawi do przywilejw ronie, w miar jak staj si one rzadsze i mniejsze; rzekby, i demokratyczne namitnoci rozpalaj si tym bardziej, im mniej znajduj poywki. Wyjaniem ju to zjawisko. Najwiksza nawet nierwno nie drani ludzi, jeli wszystkie moliwoci s nierwne; wszelako najmniejsze nawet rnice wydaj si szokujce pord powszechnego zrwnania. Ich widok staje si tym bardziej nieznony, im peniejsze jest zrwnanie. Tote naturaln jest rzecz, e umiowanie rwnoci wzrasta razem z rwnoci. Zaspokajanie tej namitnoci wzmacnia sam rwno. Ta wieczna i wci rosnca nienawi, jak w spoeczestwach demokratycznych budz najmniejsze nawet przywileje, szczeglnie sprzyja stopniowej koncentracji wszystkich uprawnie politycznych w rkach jednego przedstawiciela pastwa. Wadca, ktry z natury bezsprzecznie znajduje si ponad wszystkimi obywatelami, nie budzi ich zawici, wszyscy s bowiem przekonani, e przyznaj wadcy prerogatywy odebrane wspobywatelom. Czowiek czasw demokracji z najwysz niechci podporzdkowuje si innemu, rwnemu sobie. Odmawia mu wikszego ni wasne wyksztacenia, wtpi o jego sprawiedliwoci i zazdronie patrzy na jego wadz; boi si go i pogardza nim; przy kadej sposobnoci daje mu odczu, i s wsplnie uzalenieni od tego samego wadcy. Kada wadza centralna, ktra posiada te instynkty, ceni i popiera rwno. Rwno szczeglnie uatwia bowiem dziaanie takiej wadzy, czyni je pewniejszym i rozszerza jego zakres. Mona take powiedzie, e kady rzd centralny bardzo ceni sobie jednolito kondycji, oszczdza mu ona bowiem wgbiania si w nieskoczon liczb szczegw, co byoby niezbdne, gdyby trzeba byo dostosowywa przepisy do poszczeglnych ludzi, miast wszystkich ludzi podporzdkowywa tym samym przepisom. Rzd ma wic te same upodobania co obywatele i tego samego co oni nienawidzi. Taka wsplnota uczu czca w spoeczestwach demokratycznych kadego obywatela z wadc stwarza midzy nimi swoiste porozumienie. Rzdowi przebacza si wady, majc na uwadze wsplne z nim gusta; mimo jego naduy i bdw rzadko odwraca si od niego spoeczne zaufanie i ludzie zawsze gotowi s ufa mu od nowa na jego pierwsze skinienie. Spoeczestwa demokratyczne nieraz nienawidz przedstawicieli wadzy centralnej, ale zawsze kochaj sam wadz.

Tak oto dwa odmienne rozumowania doprowadziy nas do tego samego rezultatu. Udowodnilimy mianowicie, e rwno podsuwa ludziom ide jednego, jednolitego i silnego rzdu. Pokazalimy, e rwno daje im upodobanie do niego; tote do takiego wanie rzdu d dzisiejsze spoeczestwa. Wynika to z naturalnych skonnoci ich umysu i serca. Uwaam, e w czasach demokracji niezaleno jednostki i lokalne swobody bd zawsze wprowadzone w sposb sztuczny. Zjawiskiem naturalnym bdzie centralizacja.

ROZDZIA CZWARTY

O pewnych szczeglnych okolicznociach, ktre prowadz demokratyczne spoeczestwa do centralizowania wadzy lub ktre je od tego odwodz

Wszystkie spoeczestwa demokratyczne instynktownie d do centralizacji wadzy, lecz nie wszdzie odbywa si to jednakowo. Zaley to od szczeglnych okolicznoci, ktre mog potgowa lub ogranicza naturalne skutki ukadu spoecznego. Jest ich bardzo wiele, ja przytocz tylko niektre. Ludzie, ktrzy byli wolni na dugo przedtem, zanim zostali rwni, posiadaj waciwe wolnoci instynkty, ktre czciowo zwalczaj instynkty zrodzone z rwnoci. I cho wadza centralna zdobywa u nich coraz wiksze przywileje, poszczeglni obywatele nigdy cakowicie nie trac niezalenoci. Kiedy jednak rwno nastaje w spoeczestwie, ktre nigdy nie zaznao wolnoci lub stracio j ju dawno a tak wanie rzeczy si maj na kontynencie europejskim dawne oby czaj narodowe cz si gwatownie i jakby na zasadzie wzajemnego przycigania ze zwyczajami, i doktrynami nowego ukadu spoecznego i wszystkie wadze zdaj si same z siebie dy do centralizacji. Dzieje si to z nadzwyczajn szybkoci i pastwo w krtkim czasie osiga najwiksz si, podczas gdy poszczeglni obywatele w jednej chwili popadaj w ostateczn sabo. Anglicy, ktrzy trzy wieki temu stworzyli na pustkowiach Nowego wiata demokratyczne spoeczestwo, wynieli z ojczyzny nawyk uczestniczenia w yciu publicznym. Znana im bya instytucja sdu przysigych, mieli wolno sowa i wolno prasy, a take wolno indywidualn, posiadali znajomo prawa i potrafili czyni z niej uytek. Przenieli do Ameryki te wolne instytucje i prawe obyczaje, ktre obroniy ich przed zakusami pastwa. U Amerykanw wolno jest wic zjawiskiem istniejcym od dawna, a rwno stosunkowo nowym, W Europie, gdzie rwno wprowadzona przez absolutnego wadc przenikna do zwyczajw spoeczestw na dugo przed pojawieniem si idei wolnoci, sytuacja jest odwrotna. Mwiem o tym, e w demokratycznej umysowoci rzd przybiera posta jedynej i centralnej wadzy i e obce jej jest pojcie wadz porednich. Tyczy si to w szczeglnoci tych demokratycznych narodw, u ktrych zasada rwnoci zatryumfowaa w wyniku gwatownej rewolucji. Warstwy, ktre zajmoway si prowadzeniem lokalnych spraw publicznych, znikny pod-

czas tej zawieruchy, a poniewa pogrone w chaosie masy nie posiadaj jeszcze ani organizacji, ani zwyczajw, ktre pozwoliyby im wzi w swoje rce administracj tych spraw, wszystkim musi zaj si pastwo. Centralizacja staje si niejako koniecznoci. Nie ma powodu ani chwali, ani te gani Napoleona za to, e skupi w swoim rku niemal ca wadz administracyjn, poniewa po nagym znikniciu szlachty i wyszej buruazji wadza oddaa mu si sama i rwnie trudno byoby mu jej nie przyj, jak przyj. Amerykanie nigdy nie stanli wobec takiej koniecznoci, poniewa nie zaznali rewolucji i od pocztku rzdzili si sami. Nie musieli wic nigdy obarcza pastwa funkcj opiekuna obywateli. A wic w demokracji centralizacja nie jest jedynie wynikiem postpw rwnoci, ale zaley take od sposobu, w jaki rwno zapanowaa. W pocztkach wielkiej rewolucji demokratycznej, kiedy wojna klas spoecznych dopiero si zaczyna, lud stara si scentralizowa administracj publiczn w rkach rzdu, gdy chce odebra arystokracji wadz lokaln. Natomiast pod koniec tej rewolucji zazwyczaj sama zwyciona arystokracja stara si przekaza pastwu zarzdzanie wszelkimi sprawami, poniewa obawia si tyranii ludu, ktry sta si jej rwnym, a nawet jej panem. Jak widzimy, nie zawsze ta sama klasa spoeczna stara si powikszy prerogatywy wadzy. Dopki jednak trwa demokratyczna rewolucja, zawsze znajdzie si wewntrz narodu silna liczb lub bogactwem klasa, ktr partykularne namitnoci i interesy popychaj do centralizowania wadzy publicznej. Dzieje si to niezalenie od zawsze obecnej w spoeczestwach demokratycznych nienawici do wadzy rwnego. Zauwamy, e w naszych czasach wanie nisze klasy Anglii usilnie staraj si zniszczy niezaleno lokaln i odda ca administracj w rce wadzy centralnej, podczas gdy klasy wysze usiuj utrzyma dawny stan rzeczy. Omielam si przepowiada, e pewnego dnia role si odwrc. Wszystko to pozwala zrozumie, dlaczego w spoeczestwie demokratycznym, ktre osigno rwno w wyniku dugotrwaych spoecznych wysikw, wadza spoeczna zawsze musi by silniejsza, a obywatel indywidualny sabszy ni w takim spoeczestwie demokratycznym, w ktrym od pocztku wszyscy obywatele byli rwni. Dowodzi tego przykad Ameryki. Mieszkacw Stanw Zjednoczonych nigdy nie dzieliy adne feudalne przywileje, nie znali stosunkw czcych pana i poddanego. Poniewa nie boj si siebie wzajemnie ani nie nienawidz, nie mieli potrzeby powoywania najwyszej wadzy do kierowania szczegami ycia spoecznego. Los Amerykanw jest osobliwy: od angielskiej arystokracji zapoyczyli ide indywidualnych praw i upodobanie do swobd lokalnych, a potem zdoali zachowa jedno i drugie, poniewa nie musieli obala arystokracji.

Wyksztacenie we wszystkich czasach pomaga ludziom broni wasnej niezalenoci, a szczeglnie w czasach demokracji. Kiedy ludzie s do siebie podobni, atwo jest stworzy jedyny i wszechpotny rzd wystarcz do tego same ich instynkty. Lecz musz si oni odznacza wielk inteligencj, wiedz i umiejtnociami, aby w tych samych okolicznociach zorganizowa i duej zachowa wadze porednie i aby pord indywidualnej niezalenoci i saboci obywateli powoa wolne stowarzyszenia, zdolne walczy z tyrani bez naruszenia spoecznego adu. Koncentracja wadzy i uzalenienie poszczeglnych obywateli bd wic w spoeczestwie demokratycznym wzrastay nie tylko proporcjonalnie do postpu rwnoci, lecz i z powodu ignorancji. Prawd jest, e w okresie panowania ciemnoty, gdy obywatele s za mao owieceni na to, by si broni przed despotyzmem, rzd jest z kolei za mao owiecony na to, by ten despotyzm udoskonali. Lecz rezultaty ignorancji obywateli i wadcy nie s wspmierne. Niezalenie od tego, jak prymitywne jest demokratyczne spoeczestwo, rzdzca nim wadza centralna nigdy nie jest cakowicie ciemna, poniewa z atwoci przyciga do siebie tych nielicznych wyksztaconych ludzi, ktrzy yj w spoeczestwie, a w razie potrzeby szuka ich poza krajem. W narodzie, ktry jest demokratyczny i nieowiecony zarazem, wkrtce musi powsta wielka przepa midzy intelektualnymi moliwociami najwyszej wadzy a poziomem umysowym poddanych. Uatwia to koncentracj wadzy. Potga pastwa nieustannie ronie, poniewa tylko ono potrafi kierowa administracj. W spoeczestwie arystokratycznym, cho uchodzi ono za wielce nieowiecone, nie zdarza si nigdy podobna sytuacja, poniewa znaczniejsi obywatele s tam rwnie owieceni jak wadca. Pasza, ktry dzisiaj panuje w Egipcie, rzdzi narodem zoonym z ludzi rwnych i bardzo ciemnych, posugujc si w tym celu ca wiedz i inteligencj Europy. I tak, poniewa wysokiemu poziomowi umysowemu najwyszego wadcy towarzyszy tam ciemnota i sabo poddanych, z atwoci udao si mu osign kracow centralizacj i zamieni cay kraj we wasn manufaktur, a jego mieszkacw w robotnikw. Myl, e kracowa centralizacja wadzy politycznej osabia w kocu spoeczestwo i tym sposobem po pewnym czasie osabia i rzd. Nie przecz jednak, i scentralizowane siy spoeczne s w stanie w okrelonym czasie i w okrelonej dziedzinie dokona wielkich przedsiwzi. Sprawdza si to zwaszcza podczas wojny, kiedy sukces w znacznie wikszym stopniu zaley od moliwoci szybkiego uycia wszystkich zasobw kraju dla okrelonego celu ni od wielkoci samych zasobw. Dlatego te wanie w czasie wojny spoeczestwa odczuwaj pragnienie, a czsto i potrzeb rozszerzenia prerogatyw wadzy centralnej. Wszyscy ludzie obdarzeni wojowniczym duchem

ceni centralizacj, ktra potguje ich siy, wszystkim za zwolennikom centralizacji odpowiada stan wojny, ktry zmusza narody do skupienia caej wadzy w rkach pastwa. Dlatego demokratyczna skonno do nieustannego mnoenia przywilejw pastwa i ograniczania uprawnie poszczeglnych obywateli jest znacznie skuteczniejsza i trwalsza w spoeczestwach demokratycznych naraonych na wielkie i czste wojny, w spoeczestwach, ktrych samo istnienie bywa zagroone, ni we wszystkich innych. Mwiem o tym, e obawa przed naruszeniem adu spoecznego oraz umiowanie dobrobytu niepostrzeenie prowadz spoeczestwo demokratyczne do powikszania uprawnie rzdu centralnego, jedynej wadzy, ktra wydaje si ludziom dostatecznie silna, inteligentna i trwaa, by skutecznie broni ich przed anarchi. Nie trzeba dodawa, e wszystkie szczeglne okolicznoci, ktre w spoeczestwie demokratycznym powoduj zaburzenia oraz stan niepewnoci, potguj ten powszechny instynkt i sprawiaj, e obywatele dla spokoju gotowi s powici swoje prawa. Spoeczestwo jest wic szczeglnie skonne powiksza kompetencje wadzy centralnej w chwili zakoczenia dugiej i krwawej rewolucji, ktra odebraa dobra dawnym wacicielom, zniszczya wszelkie wierzenia, rozptaa w narodzie wcieke nienawici, sprzeczne interesy i walk frakcji. Upodobanie do publicznego spokoju staje si wtedy lep namitnoci. Wszyscy poddaj si wwczas wielce bezadnej tsknocie do adu. Omwiem kilka okolicznoci, ktre przyczyniaj si do centralizacji wadzy. Nie wspomniaem jednak o najwaniejszej. Podstawow okolicznoci, ktra w spoeczestwie demokratycznym moe sprawi, e kierowanie wszystkimi sprawami zostanie powierzone najwyszej wadzy, jest pochodzenie teje wadzy i jej skonnoci. Ludzie yjcy w czasach rwnoci maj wrodzon sabo do wadzy centralnej i chtnie rozszerzaj jej przywileje, a jeeli ta wadza wiernie reprezentuje ich interesy i dokadnie odzwierciedla instynkty, zaufanie do niej staje si niemal bezgraniczne i obywatele, przyznajc jej przywileje, maj wraenie, i przyznaj je sobie samym. Tendencja do centralizacji bdzie zawsze sabsza i mniej gwatowna podczas rzdw krla, bliskich jeszcze dawnemu porzdkowi arystokratycznemu, ni za czasw nowych wadcw, dziedzicw nowego porzdku spoecznego, ktrych urodzenie, przesdy, instynkty i zwyczaje wynikaj z rwnoci. Nie chc przez to powiedzie, e wadcy arystokratycznego pochodzenia rzdzcy spoeczestwem demokratycznym nie d do centralizacji. Myl, e zmierzaj w tym kierunku rwnie skwapliwie jak wszyscy inni. Na tym wanie polegaj ich jedyne korzyci pynce z rwnoci. Dzieo centralizacji przychodzi im jednak trudniej, albowiem obywatele nie wychodz naprzeciw ich pragnieniom, a nawet stawiaj im pewien opr. Wynika z tego

nastpujca regua: centralizacja w demokratycznym spoeczestwie bdzie zawsze tym wiksza, im mniej arystokratyczny jest najwyszy wadca. Kiedy stara dynastia rzdzi w ustroju arystokratycznym, przewiadczenia wadcy pozostaj w doskonaej zgodzie z przewiadczeniami arystokracji i nikt nie stara si przezwyciy niesprawiedliwoci porzdku spoecznego. Inaczej dzieje si, kiedy potomek feudalnego rodu staje na czele spoeczestwa demokratycznego. Wyksztacenie, zwyczaje i wspomnienia wi wadc ze stanem nierwnoci, podczas gdy spoeczestwo, na mocy swego ukadu, ciy ku obyczajom rwnoci. Zdarza si wic czsto, e obywatele usiuj ograniczy wadz centraln, tym razem nie jako tyrask, lecz jako arystokratyczn, i prbuj utrzyma za wszelk cen swoj niezaleno nie tylko dlatego, e chc pozosta wolnymi, lecz przede wszystkim dlatego, e chc zachowa rwno. Rewolucja, ktra obala star dynasti, aby na czele demokratycznego spoeczestwa umieci nowych ludzi, moe chwilowo osabi wadz centraln, lecz chocia w pierwszej chwili wydaje si anarchiczna, jej ostatecznym i nieuchronnym skutkiem bdzie niewtpliwie rozszerzenie i ugruntowanie prerogatyw tej wadzy. Podstawowym i waciwie jedynym warunkiem koniecznym do scentralizowania wadzy w spoeczestwie demokratycznym jest umiowanie rwnoci lub przynajmniej stwarzanie odpowiednich pozorw. W ten sposb uproszczona zostaje tak niegdy skomplikowana sztuka despotyzmu sprowadza si, rzec mona, do jednej zasady.

ROZDZIA PITY

O tym, e w naszych czasach najwysza wadza w poszczeglnych krajach europejskich zyskuje na sile, mimo e najwysi wadcy maj sabsz pozycj

Jeeli zastanowimy si nad tym. co zostao dotd powiedziane, dojdziemy do niepokojcych wnioskw. W Europie wszystko zdaje si zmierza do powikszenia prerogatyw wadzy centralnej oraz osabienia, podporzdkowania i uzalenienia jednostek. Demokratyczne narody Europy maj wszystkie stae i oglne tendencje, ktre Amerykanw prowadz do centralizacji wadzy, a dodatkowo podlegaj dziaaniu wielu okolicznoci, ktre nie wystpuj w Ameryce. Rzec by mona, e kady krok europejskich narodw ku rwnoci jest krokiem ku despotyzmowi. Aby si o tym przekona, wystarczy przyjrze si temu, co dzieje si dokoa nas. W arystokratycznej epoce, ktra poprzedzia nasze czasy, najwysi wadcy zostali pozbawieni lub sami zrzekli si wielu uprawnie zwizanych z wadz. Niespena sto lat temu w wikszoci europejskich narodw istniay jednostki lub prawie niezalene organizmy, ktre administroway wymiarem sprawiedliwoci, przeprowadzay zacigi oraz utrzymyway wojsko, cigay podatki, a czsto nawet tworzyy lub interpretoway prawo. Teraz pastwo zagarno wszdzie dla siebie te naturalne atrybuty suwerennej wadzy, nie dopuszcza ju porednictwa midzy sob a obywatelami i rzdzi nimi samodzielnie. Nie gani tej koncentracji wadzy ograniczam si do jej opisania. W tym samym czasie istnia w Europie rozbudowany system wadz porednich, ktre reprezentoway lokalne interesy i zajmoway si lokaln administracj. Wikszo spord tych wadz ju znikna, reszta zanika lub popada w cakowit zaleno. Jak Europa duga i szeroka, obalone ju s lub wkrtce bd obalone przywileje seniorw, niezaleno miast, wadza organizmw prowincjonalnych. Od p wieku Europa dowiadczya wielu rewolucji i kontrrewolucji, ktre wstrzsay ni na przemian. Lecz wszystkie te ruchy miay jedn wspln cech ograniczay lub znosiy wadze porednie. Przywileje lokalne, ktrych Francuzi nie znieli w krajach przez siebie podbitych, zostay jednak obalone za panowania wadcw, ktrzy z kolei zwyciyli Francuzw. Wadcy ci odrzucili wszystkie nowoci pozostawione u nich przez Rewolucj

Francusk, z wyjtkiem centralizacji. Centralizacja bya jedyn rzecz, ktr zgodzili si od niej przej. Zauwamy, e rozmaite prawa, ktre w naszych czasach zostay kolejno odebrane klasom, cechom i jednostkom, nie posuyy do stworzenia, na demokratycznej bazie, nowych wadz porednich, lecz wszystkie skupiy si w rkach wadzy najwyszej. Wszdzie pastwo w coraz wikszym stopniu rzdzi bezporednio wszystkimi obywatelami i samo prowadzi kadego z nich za rk w najdrobniejszych sprawach. Prawie wszystkie zakady dobroczynne dawnej Europy znajdoway si w rkach prywatnych osb lub stowarzysze. Teraz wszystkie zale od najwyszej wadzy i w wielu krajach ona nimi zarzdza. Pastwo samo podjo si trudu dostarczania chleba dla godnych, ratunku i schronienia dla chorych, pracy dla bezrobotnych. Samo chce naprawi wszystkie krzywdy. Tak jak dobroczynno, rwnie i wychowanie stao si w wikszoci dzisiejszych spoeczestw spraw oglnonarodow. Pastwo odbiera dziecko matce, aby powierzy je swoim urzdnikom. Samo ksztatuje serca i umysy kadego pokolenia. W nauczaniu, tak jak w caym yciu spoecznym, panuje jednolito. Z kadym dniem zanika w nim zarwno rnorodno, jak wolno. Powiedziabym nawet, e w prawie wszystkich narodach chrzecijaskich naszych czasw, niezalenie od tego, czy s katolickie czy protestanckie, nawet religii grozi to, e dostanie si w rce rzdu. Nie dlatego, by suwereni yczyli sobie sami ustala dogmaty wiary, lecz dlatego, e coraz bardziej opanowuj wol ludzi, ktrzy zajmuj si ich wykadni. Zabieraj przedstawicielom kleru majtki, wyznaczaj im pensj, wpywy kapana wykorzystuj do swoich wasnych celw, robi z niego urzdnika, a czsto tylko wykonawc polece, i tak jak on wnikaj do gbi duszy kadego czowieka. Jest to wszelako tylko jedna strona medalu. Wadza rzdu nie tylko rozszerzya si, jak si o tym przekonalimy, na ca sfer kompetencji dawnych wadz porednich, ale i to jej nie wystarcza, tote wkracza w domen indywidualnej wolnoci. Podporzdkowaa sobie mnstwo spraw, ktre niegdy cakowicie wymykay si kontroli spoecznej, i liczba tych spraw nieustannie ronie. U narodw arystokratycznych wadza spoeczna ograniczaa si zazwyczaj do kierowania obywatelami i nadzorowania ich we wszystkim, co miao bezporedni i oczywisty zwizek z interesami narodowymi, reszt natomiast pozostawiaa swobodnej ocenie. Rzd takiego spoeczestwa nie zwaa na to, e bdy i niedole jednostek mog zagraa powszechnemu dobrobytowi i e nie dopuszczajc do ruiny jakiego obywatela mona odda przysug interesowi publicznemu. Narody demokratyczne naszych czasw popadaj w przeciwn kracowo. Jest rzecz oczywist, e wikszo naszych wadcw nie tylko pragnie rzdzi caym narodem. Rzekby, i poczuwaj si

oni do odpowiedzialnoci za czyny i losy kadego poddanego oraz e postanowili prowadzi i owieca kadego obywatela w rnych kolejach ycia, a take, w razie potrzeby, uszczliwia go na si. Obywatele ze swej strony zaczynaj traktowa wadz spoeczn w ten sam sposb: przywouj j na pomoc w kadej potrzebie i nieustannie wpatruj si w ni jak w swojego preceptora lub przewodnika. Myl, e we wszystkich krajach europejskich administracja publiczna staa si nie tylko bardziej scentralizowana, lecz rwnie bardziej wcibska i drobiazgowa. Wszdzie bardziej ni dawniej wtrca si do spraw prywatnych, nadzoruje coraz wicej ludzkich poczyna, i to poczyna coraz mniej wanych, z kadym dniem dokadniej opltuje kadego czowieka, by mu towarzyszy, radzi mu i by go krpowa. Niegdy wadca utrzymywa si z dochodw ze swoich ziem oraz z podatkw. Dzi, kiedy jego potrzeby wzrosy razem z wadz, sytuacja jest inna. W okolicznociach, w ktrych kiedy wadca wprowadza nowy podatek, dzisiaj rzdzcy ucieka si do poyczki. W ten sposb pastwo staje si powoli dunikiem wikszoci ludzi bogatych i skupia w swoich rkach najwiksze kapitay. Mniejsze kapitay zagarnia w inny sposb. W miar jak ludzie mieszaj si ze sob, a moliwoci si zrwnuj, rosn dochody, owiecenie i pragnienia ludzi ubogich. Postanawiaj oni poprawi swj los, a prbuj tego dokona oszczdzajc. Powstaje wic nieskoczona liczba maych kapitaw, owocw dugotrwaych wyrzecze i pracy. Kapitay te nieustannie rosn, lecz rozproszone byyby bezproduktywne. Powstaa zatem instytucja filantropijna, ktra stanie si niebawem, jeli si nie myl, jedn z najwaniejszych instytucji politycznych. Dobroczynni ludzie wpadli na pomys, by zebra oszczdnoci ludzi ubogich i umieci je na procent. W kilku krajach owe stowarzyszenia dobroczynne pozostay niezalene od pastwa, lecz niemal wszdzie w oczywisty sposb d do poczenia si z nim. S nawet takie kraje, w ktrych rzd zastpi je cakowicie i sam podj ogromne zadanie skupienia w jednym miejscu i spoytkowania codziennych oszczdnoci wielu milionw pracujcych ludzi. Tak wic pastwo ciga pienidze ludzi bogatych drog poyczek, a dziki kasom oszczdnoci dowolnie dysponuje groszem ubogich. Cae zasoby kraju spywaj wic ustawicznie do jego rk, a akumulacja wzrasta wraz z rwnoci moliwoci. Dzieje si tak dlatego, e w demokratycznym spoeczestwie tylko pastwo budzi zaufanie obywateli tylko ono wydaje im si silne i trwae. I tak wadza najwysza nie ogranicza si do zarzdzania skarbem publicznym, lecz opanowuje majtki prywatne; bdc ju zwierzchnikiem, wicej panem kadego obywatela, staje si rwnie jego intendentem oraz kasjerem.

Wadza centralna, zagarniajc, a nawet przekraczajc ca sfer dziaania dawnych wadz, rzdzi z wiksz ni one sprawnoci, si i niezalenoci. Wszystkie rzdy europejskie nadzwyczaj udoskonaliy w naszych czasach sztuk administracji. Zajmuj si wiksz liczb spraw, a kad z nich prowadz w sposb bardziej uporzdkowany, szybszy i taszy. Wydaj si bogatsze o wszystkie te umiejtnoci, ktre odebray jednostkom. Wadcy Europy z kadym dniem bardziej uzaleniaj od siebie swoich urzdnikw i udoskonalaj sposoby sprawowania nad nimi kontroli. Nie wystarcza im, e poprzez urzdnikw zarzdzaj wszelkimi sprawami, chc jeszcze kierowa postpowaniem samych urzdnikw, co sprawia, e administracja publiczna, bdc ju zalen od jednej wadzy, zostaje w dodatku skupiona w jednym miejscu i w jednych rkach. Rzd jednoczenie powiksza swoje prerogatywy i centralizuje dziaania. W ten sposb zyskuje podwjn si. Dwie rzeczy uderzaj w dawnym systemie wadzy sdowniczej u wikszoci narodw Europy: niezawiso tej wadzy i rozmiary jej atrybutw. Sdy nie tylko rozsdzay niemal wszystkie spory midzy poszczeglnymi obywatelami. W wielu wypadkach suyy za arbitrw midzy obywatelem a pastwem. Nie mwi tutaj o uprawnieniach politycznych i administracyjnych uzurpowanych przez trybunay w niektrych krajach, lecz o atrybutach sdowych, ktre posiaday one wszdzie. We wszystkich spoeczestwach Europy obywatele mieli i cigle jeszcze maj wiele uprawnie indywidualnych zwizanych zazwyczaj z prawem wasnoci. Gwarantem tych uprawnie by sdzia i pastwo nie mogo ich pogwaci bez jego zgody. Ta wanie na poy polityczna wadza odrniaa sdy europejskie od innych, bo cho wszystkie spoeczestwa miay sdziw, nie wszystkie day im te same przywileje. Tymczasem zarwno w demokratycznych narodach Europy, ktre nazywamy wolnymi, jak i w innych obok tych sdw powstaj wszdzie nowe, bardziej uzalenione sdy; ich zadaniem jest orzekanie w trybie specjalnym wycznie w sprawach spornych midzy administracj publiczn a obywatelami. Dawna wadza sdownicza zachowuje niezawiso, ale zakres jej orzekania jest zacieniony i pastwo coraz bardziej sprowadza j do roli arbitra midzy obywatelami. Liczba tych specjalnych sdw cigle ronie, a ich uprawnienia si rozszerzaj. Rzd coraz czciej uchyla si od obowizku podporzdkowania swojej woli i swoich uprawnie sankcji jakiej innej wadzy. Nie mogc oby si bez sdziw, rzd chce przynajmniej samodzielnie ich wybiera i mie ich w swoim rku. Midzy sob a obywatelami umieszcza wic raczej pozory sprawiedliwoci nie sam sprawiedliwo.

A wic pastwu nie wystarcza, e skupio w swych rkach wszelkie sprawy coraz czciej usiuje decydowa o nich samodzielnie i bez adnej kontroli. Istnieje jeszcze jedna przyczyna, ktra w nowoczesnych narodach Europy rozszerza wpyw najwyszej wadzy i powiksza jej prerogatywy. T przyczyn jest rozwj przemysu, ktremu sprzyjaj postpy rwnoci. Przemys gromadzi w jednym miejscu bardzo wielu ludzi i zawizuje midzy nimi nowe i skomplikowane stosunki. Kae im niebezpiecznie miota si midzy nieoczekiwanym bogactwem i rwnie nag ndz. Podczas tego rodzaju wstrzsw zagroony jest spokj publiczny. Przemys naraa zdrowie, a nawet ycie ludzi. Dlatego klasa industrialna musi by lepiej nadzorowana ni inne warstwy spoeczestwa i jest rzecz naturaln, e atrybuty rzdu rosn wraz z jej rozwojem. Jest to prawda oglna. A oto co dotyczy szczeglnie narodw Europy. W poprzedniej epoce arystokracja posiadaa ziemi i potrafia jej broni. Majtek nieruchomy by wic otoczony gwarancjami, a jego waciciele korzystali ze znacznej niezalenoci. Powstay prawa i zwyczaje, ktre przetrway po podziale ziemi i upadku arystokracji. Tote w naszych czasach waciciele ziemscy i rolnicy najbardziej wymykaj si kontroli wadzy spoecznej. W epoce arystokracji, gdzie naley szuka rde teraniejszoci, majtek ruchomy mia niewielkie znaczenie, a jego waciciele byli wzgardzeni i sabi. Przemysowcy tworzyli grup zupenie wyjtkow w arystokratycznym wiecie. Nikt za nimi nie sta, a czsto nie potrafili broni si sami. Weszo wic w zwyczaj, by wasno przemysow traktowa jako dobro szczeglnego rodzaju, ktre nie wymaga tych samych wzgldw i nie musi mie tych samych gwarancji co wasno w ogle, a przemysowcw jako wsk warstw o niewielkim spoecznym znaczeniu, ktrej niezaleno ma niewielk cen i ktr mona pozostawi swobodnym decyzjom wadcy. W kodeksach redniowiecznych mona zreszt ze zdziwieniem wyczyta, e w owych czasach indywidualnej niezalenoci przemys w najdrobniejszych szczegach zawsze podlega zarzdowi panujcych. W tej dziedzinie centralizacja bya tak silna i drobiazgowa jak to tylko moliwe. Potem w wiecie nastpia wielka rewolucja. Wasno przemysowa, ktra istniaa tylko w zarodku, rozwina si i panuje w caej Europie. Klasa industrialna rozprzestrzenia si i wzbogacia na ruinach innych klas. Wzrosa w liczb, znaczenie, bogactwo i ronie dalej. Prawie wszyscy, ktrzy do niej nie nale, s w jaki sposb z ni zwizani. Kiedy stanowia wyjtek, a w tej chwili moe sta si najwaniejsz i waciwie jedyn. Tymczasem idee i zwyczaje polityczne, ktre kiedy powstay za jej spraw, przetrway. Te idee i zwyczaje nie zmieniy si, gdy istniej od dawna oraz pozostaj w

penej zgodzie z nowymi ideami i powszechnymi zwyczajami naszych czasw. Wasno przemysowa, przybierajc na znaczeniu, nie zyskuje wic nowych uprawnie. Klasa industrialna, stajc si liczebniejsz, nie staje si zarazem mniej zalena. Wrcz przeciwnie wydaje si, e wraz ze sob przynosi despotyzm, ktry ronie w miar jej rozwoju. Im bardziej przemysowy charakter ma kraj, tym wicej potrzebuje drg, kanaw, portw i innych na poy publicznych budowli, ktre su dochodowym przedsiwziciom. Im bardziej demokratyczne s stosunki, tym trudniej przychodzi jednostkom podejmowanie takich przedsiwzi i tym atwiej moe to czyni pastwo. Jawn tendencj wszystkich wadcw naszych czasw jest branie na siebie podobnych przedsiwzi. Tym sposobem coraz bardziej uzaleniaj oni od siebie ludno. Z drugiej strony, w miar jak ronie potga pastwa i zwikszaj si jego potrzeby, zuywa ono coraz wicej produktw przemysowych, ktre wytwarza w swoich fabrykach. W ten sposb wadca staje si najwikszym przemysowcem kadego kraju. Zatrudnia i utrzymuje cae zastpy inynierw, architektw, mechanikw i rzemielnikw. Jest nie tylko pierwszym przemysowcem kraju usilnie dy do tego, by sta si zwierzchnikiem, a raczej panem wszystkich innych. Obywatele, tym sabsi im bardziej s rwni, musz si stowarzysza dla podejmowania dziaalnoci przemysowej. Ot wadza publiczna zmierza do kontrolowania tych stowarzysze. Trzeba przyzna, e te zbiorowe istnienia, ktre nazywamy stowarzyszeniami, s znacznie silniejsze i groniejsze od jednostek oraz mniej odpowiedzialne za wasne czyny. Wynika std, e wadza spoeczna wydaje si postpowa rozsdnie, kiedy szczeglnie stara si uzaleni je od siebie. Robi to tym chtniej, e opanowanie stowarzysze ley w interesie rzdzcych. W spoeczestwach demokratycznych stowarzyszenie daje jedyn szans oporu wobec roszcze wadzy centralnej. Dlatego wadza zawsze niechtnie patrzy na stowarzyszenia, ktre nie s jej podporzdkowane. I co szczeglnie zasuguje na uwag, w spoeczestwach demokratycznych sami obywatele z obaw i zawici patrz na stowarzyszenia, tak im skdind niezbdne. Dlatego wanie nie walcz o nie. Na tle oglnej saboci i braku stabilizacji zaskakuje ich i niepokoi sia oraz trwao tych maych zamknitych spoecznoci, a swobodne dziaanie stowarzyszenia uwaaj niemal za niebezpieczny przywilej. Powstajce dzisiaj stowarzyszenia to nowe organizmy, ktrych uprawnie nie uwici jeszcze czas. Powstaj one w chwili, kiedy uprawnienia jednostek s ograniczone, a wadza spoeczna wszechmocna. Nic wic dziwnego, e trac wolno ju w momencie narodzin.

We wszystkich spoeczestwach Europy istniej stowarzyszenia, ktre mog si zawiza dopiero po przedstawieniu pastwu swojego statutu i po otrzymaniu zezwolenia. W wielu krajach starano si rozciga t regu na wszystkie stowarzyszenia. Mona sobie wyobrazi, do czego by to doprowadzio. Gdyby najwysza wadza raz zdobya prawo do zezwalania na zakadanie stowarzysze na okrelonych warunkach, wkrtce zadaaby prawa do nadzorowania ich i kierowania nimi, po to by nie mogy wykroczy poza narzucon im regu. W ten sposb pastwo, uzaleniwszy od siebie wszystkich, ktrzy chc zaoy stowarzyszenie, uzalenioby take tych, ktrzy ju si stowarzyszyli, to znaczy prawie wszystkich ludzi. Tak wic rzdzcy przywaszczaj sobie stopniowo t now si, jaka pojawia si w naszych czasach wraz z rozwojem przemysu. Przemys rzdzi naszym yciem, oni za rzdz przemysem. To, co tu powiedziaem, ma dla mnie tak wielkie znaczenie, e obawiam si, ibym nie znieksztaci mojej myli chcc j moliwie najlepiej wyoy. Jeeli wic czytelnik uzna, e przykady, jakie przytaczam na jej poparcie, s niewystarczajce lub le dobrane, e przeceniam postpy wadzy spoecznej i ograniczenia indywidualnej wolnoci, niech zechce odoy na chwil t ksik i niech sam przyjrzy si wydarzeniom, na ktre zwracam jego uwag. Niech uwanie zbada, co dzieje si wrd nas i poza nami, niech zasignie opinii innych ludzi, niech w kocu przyjrzy si sobie. Myl, e samodzielnie i inn drog dojdzie do tego samego. Spostrzee, e od p wieku centralizacja znacznie posuna si w kadym kraju. Do jej rozwoju przyczyniy si wojny, rewolucje i podboje, zoyo si na dziaanie wszystkich ludzi. Pogldy, interesy i namitnoci tych, ktrzy kolejno obejmowali wadz, z tak oszaamiajc szybkoci przechodzc z rk do rk, byway bardzo rne, niemniej wszystkim wsplne byo denie do centralizacji, wadzy. Instynkt centralizacji stanowi jedyny nieruchomy punkt pord osobliwej zmiennoci ich idei i losw. I jeeli, zgbiwszy to szczegowe zagadnienie, zechce potem uchwyci oglny obraz rzeczywistoci, bdzie zaskoczony. Z jednej strony, obalone zostay najdawniejsze dynastie, spoeczestwa wszdzie gwatownie wyamuj si spod panowania dawnych praw, znosz lub ograniczaj wadz swoich zwierzchnikw i panw; wszystkie narody, nawet jeli nie przeywaj rewolucji, s niespokojne i rozgorczkowane, poniewa oywia je ten sam duch buntu. Z drugiej strony, w tych czasach anarchii i u tych niesfornych narodw wadza spoeczna nieustannie powiksza swoje prerogatywy, staje si bardziej scentralizowana, bardziej przedsibiorcza, absolutna i rozlega. Obywatele s bez przerwy pod kontrol administracji publicznej i kadego dnia, sami o tym nie wiedzc, powicaj na jej rzecz kolejne elementy wasnej niezalenoci. Ci sami ludzie, ktrzy obalaj

trony i depcz krlw, coraz czciej bez oporu poddaj si woli byle urzdnika. Wydaje si, e jestemy wiadkami dwch rewolucji zmierzajcych w przeciwnych kierunkach: jedna stopniowo osabia wadz, druga nieustannie j wzmacnia. Nigdy jeszcze wadza nie bya tak saba i tak silna zarazem. A jednak, przyjrzawszy si sprawom dokadniej, mona zauway, e obie te rewolucje s ze sob cile splecione, e maj wsplne rdo i e rnymi drogami prowadz ludzko do jednego celu. Nie zawaham si raz jeszcze powtrzy tego, co ju w tej ksice wielokrotnie mwiem: trzeba si wystrzega mylenia samego faktu rwnoci z rewolucj, ktra wprowadza rwno do ukadu spoecznego i do praw. Owa rewolucja jest wanie przyczyn niemal wszystkich zjawisk, ktre nas zdumiewaj. Wszystkie dawne wadze polityczne Europy, zarwno te wielkie, jak najmniejsze, powstay w czasach arystokracji i celem ich byo reprezentowanie oraz obrona zasady nierwnoci i przywileju. Aby nowe interesy i rosnce potrzeby czasw rwnoci mogy wzi gr, ludzie musieli obali albo ograniczy dawn wadz. To wanie miay na celu rewolucje, ktre u wielu ludzi rozbudziy owo dzikie upodobanie do anarchii i niezalenoci, bezporednio zwizane z kad rewolucj. Myl, e nie ma w Europie takiego kraju, w ktrym rozwoju rwnoci nie poprzedziy jakie gwatowne zmiany stosunkw ludzkich i stosunkw wasnoci. Wszystkim tym zmianom towarzyszyy anarchia i samowola, poniewa zostay one dokonane przez najmniej owiecon cz narodu i mierzyy w jego warstwy najbardziej owiecone. Std wynikny dwie sprzeczne tendencje, o ktrych mwiem. Dopki trwaa rewolucja demokratyczna, ludzi, ktrzy walczyli z wrog rewolucji dawn wadz arystokratyczn, oywia potny duch niezalenoci, w miar za jak rwno zwyciaa, stopniowo poddawali si oni jej naturalnym instynktom, wzmacniajc i centralizujc wadz spoeczn. Potrzebowali wolnoci, by osign rwno. Rwno natomiast, obejmujc panowanie za spraw wolnoci, stopniowo wolno t ograniczaa. Te dwa stany nie zawsze nastpoway po sobie. Nasi ojcowie udowodnili, e nard moe doprowadzi do potnej tyranii wanie wtedy, kiedy wyama si spod wadzy arystokracji i przezwyciy potg krlw. Pokazali wiatu, jak mona zdoby wolno i zaraz j utraci. Ludzie naszych czasw widz, jak wszdzie upada dawna wadza, zanikaj dawne wpywy, opadaj dawne bariery spoeczne; temu daj si zwie nawet najinteligentniejsi. Uwag ich przyciga wycznie zjawisko rewolucji i przewiduj, e rodzaj ludzki na zawsze popadnie w anarchi. Gdyby zastanowili si nad ostatecznymi konsekwencjami tej rewolucji, opanowayby ich moe inne obawy.

Co do mnie, nie mam zaufania do ducha wolnoci, ktry zdaje si oywia moich wspczesnych. Widz, e narody naszych czasw s pene niepokoju, lecz nie dostrzegam u nich liberalizmu i obawiam si, by po okresie przewrotw, ktre wstrzsny tronami, wadza najwysza nie okazaa si potniejsza ni kiedykolwiek.

ROZDZIA SZSTY

Jaki rodzaj despotyzmu zagraa demokratycznym narodom

Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych zrozumiaem, e istniejcy tam demokratyczny ukad spoeczny szczeglnie uatwia powstanie despotyzmu. Po powrocie do Europy stwierdziem, e wikszo europejskich wadcw wykorzystaa ju demokratyczne idee, uczucia i potrzeby do rozszerzenia zakresu swojej wadzy. Std nasuno mi si przypuszczenie, e narody chrzecijaskie moe spotka taki sam los, jaki zaciy nad wieloma spoeczestwami staroytnoci. Bardziej szczegowe badania tematu oraz dalsze, pi lat ju trwajce rozwaania nie osabiy moich obaw. Zmieni si tylko nieco ich przedmiot. W dotychczasowych dziejach prno szuka wadcy tak absolutnego i potnego, e podjby si samodzielnie, bez pomocy wadz porednich, administrowa caoci wielkiego pastwa. Nie byo wadcy, ktry prbowaby podporzdkowa wszystkich poddanych szczegowym przepisom jedynej reguy czy te bezporednio rzdzi kadym obywatelem i kadego prowadzi za rk. Myl o takim przedsiwziciu prawdopodobnie nigdy nie przysza ludziom do gowy, a jeeli nawet komu zdarzyoby si co podobnego wymyli, wkrtce brak owiecenia, niedoskonao procedury administracyjnej, a przede wszystkim nierwno stanyby na przeszkodzie wykonaniu jego zamiarw. Nawet w okresie najwikszej potgi cezarw rne ludy zamieszkujce imperium zachoway rnorodne obyczaje. Cho wszystkie prowincje podlegay jednemu monarsze, wikszo z nich bya administrowana oddzielnie. Istniay w nich potne i aktywne rady prowincjonalne i cho caa wadza bya skoncentrowana w rkach cesarza i on pozostawa arbitrem we wszystkich sprawach, szczegy indywidualnego i spoecznego ycia wymykay si jego kontroli. To prawda, e cesarze posiadali ogromn i niczym nie ograniczon wadz, ktra pozwalaa im do woli zaspokaja najdziwniejsze skonnoci oraz wykorzystywa do tego celu ca si pastwa. Czstokro naduywali swojej wadzy, by samowolnie odebra komu majtek lub ycie. Ich tyrania straszliwie ciya na yciu niektrych ludzi, lecz nie rozcigaa si na wszystkich. Imaa si paru wielkich spraw, nie interesujc si reszt. Bya dotkliwa, lecz ograniczona.

Wydaje si, e gdyby w dzisiejszych demokratycznych spoeczestwach zapanowa despotyzm, miaby on odmienne oblicze. Byby bardziej wszechobecny i agodniejszy, degradowaby czowieka nie drczc go zbytnio. Nie wtpi, i w naszej epoce owiecenia i rwnoci wadcom atwiej bdzie skupi ca wadz publiczn we wasnych rkach i czciej oraz gbiej wnika w prywatne ycie obywateli, ni mg to robi ktrykolwiek z wadcw staroytnoci. Wszelako rwno, ktra toruje drog despotyzmowi, jednoczenie go osabia: w czasie panowania rwnoci obyczaje publiczne staj si, jak widzielimy, bardziej ludzkie i agodne. Kiedy aden obywatel nie posiada ani wielkiej wadzy, ani wielkich bogactw, tyranii brak okazji do dziaania. Pord powszechnej przecitnoci fortun namitnoci s skrpowane, wyobrania ograniczona, a rozrywki nader proste. To oglne umiarkowanie miarkuje rwnie samego wadc i ogranicza jego samowolne pragnienia. Obok tych przyczyn, ktre wynikaj z samej natury ukadu spoecznego, mgbym wskaza na wiele innych, ale to przekraczaoby ju granice tematu, ktry podjem. W momentach wielkiego poruszenia i zagroenia rzdy demokratyczne mog okaza si gwatowne i okrutne, lecz takie kryzysy bd rzadkie i przejciowe. Zwaywszy niewielkie namitnoci ludzi naszych czasw, mikko ich obyczajw, ich owiecenie, uduchowienie ich religii, agodno ich moralnoci, ich porzdne i pracowite zwyczaje, ich umiarkowanie zarwno w cnocie, jak i w grzechu nie obawiam si tyranii wadcw, ale raczej ich opiekuczoci. Myl wic, e rodzaj ucisku, ktry zagraa demokratycznym spoeczestwom, w niczym nie przypomina jego dotychczas spotykanych w wiecie form i e nie zdoamy znale dla niego odpowiednika w historii. Sam z trudem szukam wyraenia, ktre mogoby precyzyjnie okreli zjawisko, o ktre mi chodzi. Stare sowa, takie jak despotyzm i tyrania, tutaj si nie nadaj. Rzecz jest nowa, skoro wic nie potrafi jej nazwa, trzeba, bym j opisa. Kiedy prbuj sobie wyobrazi ten nowy rodzaj despotyzmu zagraajcy wiatu, widz nieprzebrane rzesze identycznych i rwnych ludzi, nieustannie krccych si w kko w poszukiwaniu maych i pospolitych wzrusze, ktrymi zaspokajaj potrzeby swego ducha. Kady z nich yje w izolacji i jest obojtny wobec cudzego losu; ludzko sprowadza si dla niego do rodziny i najbliszych przyjaci; innych wspobywateli, ktrzy yj tu obok, w ogle nie dostrzega; ociera si o nich, ale tego nie czuje. Czowiek istnieje tylko w sobie i dla siebie i jeeli nawet ma jeszcze rodzin, to na pewno nie ma ju ojczyzny. Ponad wszystkimi panuje na wyynach potna i opiekucza wadza, ktra chce sama zaspokoi ludzkie potrzeby i czuwa nad losem obywateli. Ta

wadza jest absolutna, drobiazgowa, pedantyczna, przewidujca i agodna. Mona by j porwna z wadz ojcowsk, gdyby celem jej byo przygotowanie ludzi do dojrzaego ycia. Ona jednak stara si nieodwoalnie uwizi ludzi w stanie dziecistwa. Lubi, gdy obywatelom yje si dobrze, pod warunkiem wszake, by myleli wycznie o wasnym dobrobycie. Chtnie przyczynia si do ich szczcia, lecz chce dostarcza je i ocenia samodzielnie. Otacza ludzi opiek, uprzedza i zaspokaja ich potrzeby, uatwia im rozrywki, prowadzi waniejsze interesy, kieruje przemysem, zarzdza spadkami, rozdziela dziedzictwo. e te nie moe oszczdzi im cakowicie trudu mylenia i wszelkich trosk ich ywota! W ten sposb woln wol ludzk czyni z kadym dniem bardziej nieuyteczn i sprawia, e przestaje si ona objawia. Ogranicza jej teren dziaania, stopniowo pozbawiajc czowieka nawet samego siebie. Rwno przygotowaa ju ludzi: nauczya ich to znosi, a nawet uwaa za dobrodziejstwo. Wziwszy w ten sposb w swoje potne donie kadego czowieka po kolei i ulepiwszy go wedle wasnego upodobania, wadca pochyla si z kolei nad caym spoeczestwem. Opltuje je sieci maych, zawiych, drobiazgowych i jednolitych regu, ktrej zerwa nie potrafi nawet najoryginalniejsze umysy i najywotniejsze duchy, chcce wznie si ponad tum. Nie amie woli, lecz j osabia, nagina i opanowuje. Rzadko zmusza do dziaania, lecz zawsze staje na przeszkodzie wszelkiemu dziaaniu. Nie niszczy, lecz dba, by nic si nie rodzio. Nie tyranizuje krpuje, ogranicza, osabia, gasi, ogupia i zamienia w kocu kady nard w stado oniemielonych i pracowitych zwierzt, ktrych pasterzem jest rzd. Zawsze przypuszczaem, e ta uporzdkowana, agodna i spokojna niewola, ktr opisuj, moe atwiej, ni sdzimy, czy si z pewnymi powierzchownymi formami wolnoci oraz e nie jest rzecz niemoliw, by wyrosa w cieniu suwerennoci ludu. Naszych wspczesnych ustawicznie zeraj dwie sprzeczne namitnoci: potrzeba, by kto prowadzi ich za rk, i pragnienie zachowania wolnoci. Nie mogc pozby si adnego z tych przeciwnych instynktw, staraj si zaspokoi oba naraz. Marz wic o jedynej, opiekuczej i wszechstronnej wadzy, ktr wybieraliby jednak wszyscy obywatele. Kojarz centralizacj z suwerennoci ludu. To im przynosi pewn ulg. yj pod cig kuratel, ale pociesza ich myl, e sami wybrali swoich opiekunw. Kady pozwala si krpowa, poniewa widzi, e to nie jaki czowiek czy klasa, lecz samo spoeczestwo trzyma w rku drugi koniec acucha. W systemie tym obywatele zrzucaj zaleno tylko na chwil, w ktrej wybieraj swego pana, po czym znowu popadaj w niewol. W naszych czasach bardzo wielu ludzi bez trudu dostosowuje si do tego kompromisu midzy administracyjnym despotyzmem a suwerennoci ludu. Sdz oni, e stworzyli dostateczne gwarancje indywidualnej wolnoci odda-

jc j w rce narodowej wadzy. Mnie to jednak nie wystarcza. To, dla jakiego pana ludzie powicaj swoj wolno, ma dla mnie mniejsze znaczenie ni fakt uzalenienia. Nie zaprzecz jednak, e tego rodzaju konstytucja jest znacznie lepsza od takiej, ktra koncentruje wszelk wadz, by potem odda j w rce jakiego czowieka lub organizmu, ktry nie odpowiada przed nikim. Ta ostatnia bowiem wydaje si najgorsz form, jak moe przybra demokratyczny despotyzm. Kiedy najwysza wadza jest wybieralna lub cile kontrolowana przez rzeczywicie wybieralne i niezalene ciao ustawodawcze, nacisk, jaki wywiera ona na ludzi, jest czsto wikszy, lecz taka wadza jest mniej degradujca, poniewa kady obywatel, cho skrpowany i bezsilny, moe sobie wyobrazi, e bdc posusznym poddaje si w gruncie rzeczy samemu sobie i powica cz swojej woli na rzecz innej, waniejszej jej czci. Kiedy najwysza wadza reprezentuje nard i jest od niego zalena, odebrane obywatelom moliwoci i uprawnienia nie su wycznie gowie pastwa, ale przydaj si samemu pastwu. Obywatele odnosz wwczas jak korzy z tego, e dla sprawy publicznej powicili swoj niezaleno. Stworzenie w scentralizowanym kraju przedstawicielstwa narodu zmniejsza zo spowodowane przez kracow centralizacj, ale go nie likwiduje. Dziki niemu ludzie mog zachowa wpyw na najwaniejsze sprawy, lecz w dalszym cigu nie maj wpywu na drobne. Zapomina si, e najbardziej niebezpieczne jest zniewolenie obywateli wanie w dziedzinie spraw maej wagi. Gdybym sdzi, e kiedykolwiek mona by pewnym swojej niezalenoci w sprawach duej miary, kiedy si jej nie posiada w drobnych, uwaabym, e posiadanie wolnoci w wielkich sprawach jest mniej niezbdne. Zaleno w sprawach drobnych daje o sobie zna na kadym kroku i dotyka wszystkich obywateli bez wyjtku. Nie doprowadza do ostatecznoci, lecz stale zawadza i kae wyrzeka si wasnej woli. Ten rodzaj zniewolenia stopniowo stpia umys i osabia ducha, natomiast zaleno odczuwana wycznie w pewnych bardzo powanych, lecz nader rzadkich okolicznociach jest tylko chwilowym odebraniem wolnoci i dotyka tylko niektrych. Na prno przyznawalibymy tym obywatelom, ktrych tak uzalenilimy od centralnej wadzy, prawo wybierania co pewien czas przedstawicieli tej wadzy. Tak krtkotrwae i wyjtkowe korzystanie z wolnej woli nie moe skutecznie przeciwdziaa stopniowemu zanikaniu umiejtnoci samodzielnego mylenia, odczuwania i dziaania, a tym samym utracie ludzkiej godnoci. Co wicej, tacy ludzie szybko stan si niezdolni do korzystania z wielkiego i jedynego przywileju, jaki im pozosta. Spoeczestwa demokratyczne, ktre zagwarantoway obywatelom wolno polityczn powikszajc jednoczenie despotyzm administracyjny, reprezentuj bardzo osobliwy sposb

mylenia. Uwaa si tam, e obywatelom nie mona powierzy drobnych spraw, do ktrych wystarcza zdrowy rozsdek, natomiast powierza si im wielkie prerogatywy w dziedzinie rzdzenia pastwem. S oni na zmian zabawk w rku wadzy lub jej zwierzchnikami, s czym wicej ni krlowie i czym mniej ni ludzie zarazem. Wyprbowawszy wszystkie moliwe systemy wyborcze i nie znalazszy adnego, ktry by im odpowiada, spoeczestwa takie, zdumione, cigle nie ustaj w poszukiwaniach, tak jakby zo nie wynikao z samej konstytucji kraju, lecz z systemu wyborczego. Trudno zreszt zrozumie, w jaki sposb ludzie, ktrzy wyrzekli si rzdzenia samymi sob, mogliby dokona waciwego wyboru tych, ktrzy maj nimi rzdzi. Trudno uwierzy, by gosowanie zniewolonych ludzi mogo kiedykolwiek powoa rzd liberalny, silny i mdry. Konstytucja, ktra jest z pozoru republikaska, w gruncie rzeczy natomiast ultramonarchiczna, wydawaa mi si zawsze efemerycznym dziwactwem. Wady rzdzcych i gupota rzdzonych szybko doprowadziyby pastwo do ruiny. Lud za, majc dosy siebie i wasnych reprezentantw, stworzyby wolne instytucje lub daby si zniewoli jedynemu wadcy.

ROZDZIA SIDMY

Cig dalszy rozwaa z poprzednich rozdziaw

Myl, e absolutny i despotyczny system atwiej stworzy w spoeczestwie, w ktrym moliwoci s rwne, ni w jakimkolwiek innym. Myl rwnie, e despotyczny system stworzony w takim spoeczestwie nie tylko bdzie gnbi ludzi, lecz z czasem odbierze kademu z nich wiele podstawowych atrybutw czowieczestwa. Dlatego despotyzm wydaje mi si szczeglnie niebezpieczny w czasach demokracji. Myl, e wolno kochabym w kadej epoce. W naszych czasach jestem wrcz skonny darzy j uwielbieniem. Z drugiej strony, jestem przekonany, e wszyscy, ktrzy w nadchodzcych czasach bd usiowali oprze wolno o przywilej i arystokratyczne zasady, doznaj poraki. Przegraj rwnie ci, ktrzy zechc utrzyma wadz w rkach jednej kasty. W naszych czasach nie ma wadcy na tyle silnego i na tyle zrcznego, by potrafi stworzy despotyzm, przywracajc zarazem sta nierwno midzy poddanymi. Nie istnieje rwnie tak mdry i tak potny prawodawca, ktry byby w stanie utrzyma wolne instytucje nie przyjmujc rwnoci za podstawow zasad i symbol. Wszyscy ludzie, ktrzy chc dzisiaj zapewni swoim blinim niezaleno i ludzk godno, musz wystpowa jako zwolennicy rwnoci. Jedynym za godnym sposobem wystpowania w roli sprzymierzeca rwnoci jest by nim naprawd. Od tego zaley powodzenie ich szlachetnego przedsiwzicia. Nie chodzi wic bynajmniej o odtworzenie spoeczestwa arystokratycznego, lecz o odnalezienie wolnoci w onie spoeczestwa demokratycznego, w ktrym Bg przeznaczy nam y. Obie te podstawowe prawdy wydaj mi si proste, jasne i podne. One rwnie ka mi zastanowi si nad tym, jaki mianowicie wolny ustrj moe powsta w spoeczestwie rwnych moliwoci. Z samej konstrukcji narodw demokratycznych oraz z ich potrzeb wynika, e wadza rzdu musi tam by bardziej jednolita, scentralizowana i rozwinita, gbiej wnikajca w spoeczestwo i potniejsza ni gdzie indziej. Spoeczestwo jako cao jest tam z natury bardziej czynne i silniejsze, a indywidualny obywatel bardziej podporzdkowany i sabszy. Spoeczestwo moe wicej, czowiek mniej i tak ju musi by. Nie naley wic liczy na to, by w demokratycznych krajach krg indywidualnej niezalenoci mg kiedykolwiek by rwnie szeroki jak w krajach

arystokratycznych. Zreszt wcale nie naleaoby sobie tego yczy, poniewa w arystokratycznych narodach spoeczestwo bywao powicane dla jednostki, a dobrobyt wikszoci dla splendoru niewielu osb. Jest wic jednoczenie niezbdne i podane, by wadza centralna kierujca spoeczestwem demokratycznym bya aktywna i potna. Nie chodzi o to, by uczyni j sab i nieudoln, lecz o to, by uniemoliwi jej naduycie wasnej sprawnoci i siy. Czynnikiem, ktry najbardziej przyczynia si do zapewnienia indywidualnej niezalenoci w czasach arystokracji, by fakt, e wadca nie rzdzi i nie administrowa samodzielnie. By zmuszony pozostawi cz tych zada przedstawicielom arystokracji. Dziki temu wadza spoeczna, zawsze podzielona, nie dawaa si nigdy bezporednio i jednakowo we znaki wszystkim obywatelom. Wadca nie tylko nie zajmowa si wszystkimi sprawami, lecz nie sprawowa bezporedniej kontroli nad wikszoci urzdnikw, ktrzy dziaali w jego imieniu, ale zawdziczali swoj pozycj urodzeniu, nie za wadcy. Nie mg w kadej chwili, zalenie od kaprysu, mianowa ich lub usuwa i nie mg wszystkich jednakowo nagi do swojej woli. To dodatkowo zabezpieczao indywidualn niezaleno. Rozumiem, e w naszych czasach nie mona odwoa si do tego sposobu, dostrzegam jednak sposoby demokratyczne, ktre mogyby go zastpi. Zamiast skada w rce rzdzcego ca wadz administracyjn odebran cechom i szlachcie, cz wadzy mona powierzy porednim ciaom spoecznym, utworzonym z prostych obywateli. Dziki temu umocniona zostanie wolno indywidualna, ale nie odbdzie si to kosztem rwnoci. Amerykanie, ktrzy do sw przywizuj mniejsze znaczenie ni my, zachowali sowo hrabstwo na okrelenie najwikszego spord okrgw administracyjnych, lecz jednoczenie czciowo zastpili hrabiego przez zgromadzenie prowincjonalne. Chtnie przyznam, e stworzenie dziedzicznych funkcji byoby w epoce rwnoci posuniciem niesprawiedliwym i nierozwanym. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie temu, by w pewnej mierze zastpi je funkcjami wybieralnymi. Wybory s zabiegiem demokratycznym, ktry stwarza urzdnikowi gwarancje niezalenoci od centralnej wadzy, gwarancje rwnie, a moe bardziej pewne od tych, ktre w spoeczestwie arystokratycznym daje dziedziczenie. W krajach arystokratycznych jest wielu bogatych i wpywowych ludzi, ktrzy s samowystarczalni i ktrych nie mona bezkarnie gnbi. Oni to wanie sprawiaj, e wadza honoruje przyjte zwyczaje, nakazujce umiarkowanie i powcigliwo. W krajach demokratycznych nie ma co prawda takich ludzi, lecz mona tam sztucznie stworzy podobn sytuacj.

Jestem gboko przewiadczony, e na wiecie nie da si na nowo powoa do ycia arystokracji. Myl jednak, e proci obywatele, zawizujc stowarzyszenia powouj tym samym do ycia co w rodzaju bardzo silnej i wpywowej istoty. Innymi sowy stowarzyszenie jest tym samym, czym jest arystokratyczna jednostka. Tym sposobem mona by osign wikszo podstawowych zalet systemu arystokratycznego, unikajc jego niesprawiedliwoci i jego niebezpieczestw. Stowarzyszenie polityczne, przemysowe, handlowe, czy nawet naukowe i artystyczne, jest odpowiednikiem owieconego i potnego obywatela, ktrego nie mona w dowolny sposb samowolnie nagina ani po cichu gnbi i ktry, bronic swoich wasnych praw przed zakusami wadzy, ratuje jednoczenie wolno powszechn. W czasach arystokracji kady czowiek jest cile zwizany z wieloma innymi ludmi, nie mona go wic zaatakowa nie cigajc na siebie caej otaczajcej go zbiorowoci. W czasach rwnoci ludzie s osamotnieni i nie maj wok siebie ani przyjaci rodu, ani klasowych sprzymierzecw, do ktrych mogliby uciec si o pomoc. Mona wic ich depta bezkarnie, z atwoci oddzieliwszy od innych. W naszych czasach przeladowany obywatel ma tylko jedn ucieczk: odwoa si do caego narodu, a jeeli nard pozostaje guchy, do caej ludzkoci. Jedynym sposobem, by tego dokona, jest prasa. Dlatego wanie wolno prasy ma w czasach demokracji tak ogromn i wyjtkow cen. Tylko ona jest lekarstwem na niektre choroby rwnoci. Rwno izoluje i osabia ludzi prasa daje im do rki potn bro, ktr moe si posuy najsabsza i najbardziej osamotniona jednostka. Rwno odbiera czowiekowi oparcie w tych, ktrzy yj obok niego prasa pozwala mu przyzwa na pomoc wszystkich wspobywateli i wszystkich blinich. Prasa przyspieszya postpy rwnoci i pozostaa jednym z jej najsprawniejszych regulatorw. Ludzie yjcy w ustroju arystokratycznym mog ostatecznie oby si bez wolnoci prasy, lecz ludzie demokracji nie mog bez niej y. Wielkie zgromadzenia polityczne, parlamentarne prerogatywy, proklamowanie suwerennoci ludu nie zagwarantuj osobistej niezawisoci obywateli demokracji. Wszystkie te rzeczy s bowiem w pewnej mierze do pogodzenia ze zniewoleniem jednostek. To zniewolenie nie moe jednak nigdy by cakowite, jeeli prasa jest wolna. Prasa jest par excellence demokratycznym narzdziem wolnoci. To samo mona powiedzie o wadzy sdowniczej. Do istoty wadzy sdowniczej naley, i zajmuje si ona interesami jednostek i chtnie wnika w szczegy ich ycia. Do istoty jej naley take, e nie przychodzi sama z siebie na pomoc przeladowanym, lecz jest stale do dyspozycji najskromniejszych ludzi. Najsabszy obywatel moe zawsze sko-

ni sdziego do wysuchania swojej skargi i do udzielenia odpowiedzi; wynika to z samej konstytucji wadzy sdowniczej. W czasach kiedy oko wadcy stale spoczywa na czowieku, a jego rk zna w najmniejszych szczegach ludzkiego dziaania, kiedy jednostka jest zbyt saba, by moga si broni, i zbyt osamotniona, by moga liczy na pomoc blinich, wadza sdownicza bardziej ni kiedykolwiek suy sprawie wolnoci. Sdy we wszystkich czasach stanowiy najpowaniejsz gwarancj indywidualnej niezalenoci. Ich rola jest szczeglnie wana w demokracji; jednostkowe uprawnienia i interesy bd tam stale zagroone, o ile wadza sdownicza nie bdzie rozszerzaa si wraz z postpami rwnoci. Prawodawcy nie wolno traci z oczu zagraajcych wolnoci instynktw, ktre wzbudza w ludziach rwno. Przypomn waniejsze spord nich. Ludzie demokracji nie maj dostatecznego zrozumienia dla przydatnoci form i instynktownie je lekcewa. Mwiem ju o przyczynach tego stanu rzeczy. Formy wzbudzaj w nich pogard, a nawet nienawi. D oni do atwo osigalnych przyjemnoci, porywczo sigaj po przedmiot pragnie i irytuje ich najmniejsza zwoka. W yciu politycznym temperament w sprawia, e odrzucaj formy, opniaj one bowiem chwil osignicia celu. Poniewa podstawow zalet form jest to, i wznosz barier pomidzy silnym i sabym, rzdzcym i rzdzonym oraz wstrzymuj tego pierwszego, by drugiemu da czas na zorientowanie si w sytuacji wanie fakt, e formy s niewygodne ludziom demokracji, czyni je szczeglnie poytecznymi dla sprawy wolnoci. Formy s tym bardziej niezbdne, im aktywniejsza i potniejsza jest wadza oraz im bardziej niedoni i osabieni s obywatele. Dlatego spoeczestwa demokratyczne potrzebuj form bardziej od innych i dlatego mniej je powaaj. To zasuguje na wielk uwag. Nic bardziej zgubnego ni to lekcewaenie form w naszych czasach, albowiem nawet najbardziej bahe przejawy form osigny dzi wag, jakiej nigdy nie posiaday. Formy su dzi najywotniejszym interesom ludzkoci. Myl, e o ile arystokratycznym mom stanu wolno byo czasem bezkarnie lekceway formy, o tyle obecni przywdcy spoeczestw powinni szanowa najdrobniejsze ich przejawy i pomija je mog tylko w wypadkach bezwzgldnej koniecznoci. W czasach arystokracji oddawano formom zabobonn cze my powinnimy mie dla nich owiecony i rozwany szacunek. Innym wrodzonym i niebezpiecznym instynktem spoeczestw demokratycznych jest nieliczenie si z prawami jednostki. Ludzie przywizuj si do swoich uprawnie i szanuj je dla ich wagi lub te dlatego, i korzystaj z nich od dawna. W spoeczestwach demokratycznych indywidualne uprawnienia maj zazwyczaj niewielkie znaczenie, s

nowo nabyte i nader niestae. Dlatego wanie czsto powica si je bez alu i zawsze gwaci bez wyrzutw sumienia. Ot tak si dzieje, e w tych spoeczestwach, w ktrych panuje lekcewaenie praw jednostki, rozszerzaj si i potguj uprawnienia samego spoeczestwa. Ludzie trac wic przywizanie do wasnych uprawnie wanie w momencie, kiedy za wszelk cen powinni stara si utrzyma i obroni te ich resztki, jakie jeszcze pozostay. W czasach demokracji prawdziwi sprzymierzecy wolnoci i godnoci ludzkiej powinni sta na stray praw jednostki i nie pozwala, by wadza spoeczna powicaa je lekkomylnie na rzecz wykonania oglnych zada. Nie ma dzisiaj tak niewiele znaczcego obywatela, by mona byo si zgodzi na jego przeladowanie, ani indywidualnych uprawnie tak nieistotnych, by wolno byo bezkarnie powierza je czyjej samowoli. Powd tego prosty: gwacenie indywidualnych praw, w czasach kiedy umys ludzki powszechnie uznaje ich wag i wito, wyrzdza zo tylko temu, komu si je odbiera, natomiast gwacenie tych praw w naszej epoce oznacza gbokie naruszenie narodowych obyczajw i zagroenie dla caego spoeczestwa, poniewa sama idea tych praw zaciera si pord nas i ginie. Istniej pewne zwyczaje, idee i wystpki waciwe sytuacji rewolucyjnej; rodzi je i upowszechnia kada dugotrwaa rewolucja, niezalenie od swego charakteru, celw i kraju, w ktrym si rozgrywa. Jeeli jaki nard w krtkim okresie czasu wielokrotnie zmienia przywdcw, pogldy i prawa, ludzie nabieraj w kocu upodobania do cigych zmian i przyzwyczajaj si do tego, e zmiany dokonuj si szybko i przy uyciu siy. Zaczynaj lekceway formy, poniewa nieustannie widz dowody ich niemocy, i niecierpliwie znosz panowanie jakichkolwiek zasad, ktre tyle razy zostay na ich oczach naruszone. Poniewa zwyke pojcia sprawiedliwoci i moralnoci nie wystarczaj do wytumaczenia i usprawiedliwienia wszystkich nowych zjawisk zrodzonych przez rewolucj, ludzie chwytaj si zasady uytecznoci spoecznej, tworz dogmat politycznej koniecznoci i atwo przystaj na to, by bez skrupuw powica indywidualny interes i depta prawa jednostki dla szybszego osignicia jakiego oglnego celu. Zwyczaje i idee, ktre bd nazywa rewolucyjnymi, gdy rodzi je kada rewolucja, ujawniaj si tak samo w spoeczestwie demokratycznym, jak i arystokratycznym. W czasach arystokracji s jednak czsto mniej potne i zawsze mniej trwae, albowiem zderzaj si tam z przeciwnymi zwyczajami, ideami i wadami. Po zakoczeniu rewolucji znikaj wic same i nard powraca do dawnych form politycznych. Inaczej jest w demokracji, gdzie zawsze istnieje obawa, e przytumione, lecz nie wygase instynkty rewolucyjne prze obra si stopniowo w polityczne i administracyjne obyczaje.

Rewolucje s wic szczeglnie niebezpieczne w krajach demokratycznych poniewa obok przypadkowych i przejciowych zakce, ktre nieuchronnie wywouje kada rewolucja, mog tam rwnie spowodowa stae i, jeeli tak mona rzec, wieczne zo. Uwaam, e jest co takiego jak uczciwa walka i prawowity bunt. Nie twierdz bynajmniej kategorycznie, e w demokracji ludzie nigdy nie powinni robi rewolucji. Myl jednak, e powinni gbiej od innych zastanowi si, zanim je wywoaj, i e bardziej im si opaca znosi liczne niedogodnoci ni odwoywa si do tak gronego rodka zaradczego. Chciabym na koniec podzieli si refleksj, ktra zawiera w sobie wszystkie myli przekazane w tym rozdziale, jak rwnie wikszo myli tej ksiki. W czasach arystokracji potga jednostek bya wielka, natomiast wadza spoeczna bardzo saba. Sam obraz spoeczestwa by niejasny i gubi si pord tylu rozmaitych wadz, ktre rzdziy obywatelami. Wysiki ludzi powinny byy zmierza do powikszenia i wzmocnienia wadzy spoecznej, rozszerzenia i zabezpieczenia jej prerogatyw oraz, z drugiej strony, do ograniczenia indywidualnej niezalenoci i podporzdkowania interesu partykularnego interesom oglnym. Przed ludmi naszych czasw stoj inne niebezpieczestwa i inne troski Najwysza wadza, niezalenie od swego pochodzenia, ukonstytuowania oraz nazwy staa si u wikszoci nowoczesnych narodw niemal wszechpotna, jednostki za coraz bardziej popadaj w stan ostatecznej zalenoci i saboci. W dawnych spoeczestwach wszystko dziao si inaczej. Nie istniao zjawisko jednoci i jednolitoci. Dzisiaj wszystko tak dy do upodobnienia, e jednostka moe si niebawem cakowicie zgubi w tumie. Nasi przodkowie naduywali zasady poszanowania indywidualnych praw, my natomiast jestemy skonni przesadnie hodowa innej, ktra gosi, e interes jednostki powinien zawsze ustpi przed interesem wikszoci. Rzeczywisto polityczna si zmienia. Na nowy rodzaj za trzeba wic szuka nowych rodkw zaradczych. Oto jak w naszych czasach przedstawia mi si gwne zadanie prawodawcy: zamkn wadz spoeczn w szerokich, lecz wyranych i nienaruszalnych granicach, da pewne prawa jednostkom i zagwarantowa im swobodne korzystanie z nich, zapewni jednostce zachowanie tej odrobiny niezalenoci, siy i indywidualnoci, jaka jej pozostaa, wydzieli j ze spoeczestwa i podtrzyma w niej przekonanie o wasnej niepowtarzalnoci. Rzec mona, e wadcy naszych czasw maj na celu wycznie dokonywanie wraz z ludmi wielkich rzeczy. Wolabym, aby zainteresowali si bardziej istnieniem wielkich ludzi, aby mniejsze znaczenie przypisywali dzieu, a wiksze jego twrcy, aby wreszcie stale pamitali, i nard nie pozostanie

dugo silny, jeeli jego obywatele bd indywidualnie sabi, i e nie wynaleziono jeszcze takich form spoecznych ani politycznych, ktre pozwalayby utworzy potne spoeczestwo ze sabych i maodusznych obywateli. Wrd naszych wspczesnych wystpuj dwa sprzeczne, lecz jednakowo zgubne przekonania. Jedni w rwnoci widz tylko anarchi. Przeraa ich wasna wolno boj si siebie samych. Inni, nieliczni, ale bardziej owieceni, myl odmiennie. Obok drogi, ktra od rwnoci wiedzie ku anarchii, widz inn, ktra wydaje si nieuchronnie prowadzi do zniewolenia. Z gry przysposabiaj swoje dusze do tego zniewolenia, ktre rozumiej jako konieczno. Utraciwszy nadziej na pozostanie wolnymi, w gbi serca ju wielbi pana, ktry ma wkrtce nadej. Jedni rezygnuj z wolnoci, poniewa uwaaj j za niebezpieczn, drudzy dlatego, e wydaje im si ona niemoliwa. Gdybym podziela zdanie tych ostatnich, nie napisabym tej oto ksiki. Poprzestabym na cichym ubolewaniu nad losem ludzkoci. Chciaem ukaza zagroenie ludzkiej niezalenoci, jakie niesie rwno, poniewa jestem gboko przewiadczony, e stanowi ono najpowaniejsze i zgoa nieprzewidziane niebezpieczestwo przyszoci. Nie uwaam jednak, by byo ono nieprzezwycione. Ludzie czasw demokracji, w ktre oto wkraczamy, maj naturalne upodobanie do niezalenoci. Posiadaj take wrodzon niecierpliwo w stosunku do wszelkich regu mczy ich nawet ustabilizowanie w tym, czego by sobie yczyli. Kochaj wadz, lecz maj w pogardzie i nienawidz tego, kto j posiada. atwo wymykaj si z rk wadcy dziki temu, e tak s mali i ruchliwi. Instynkty te bd istniay zawsze, poniewa wynikaj z ukadu spoecznego, ktry si nie zmieni. Dugo jeszcze nie dopuszcz do zwycistwa despotyzmu i bd dostarczay nowej broni kademu kolejnemu pokoleniu, ktre zechce walczy o ludzk wolno. Mylmy wic o przyszoci z owym zbawiennym niepokojem, ktry kae czuwa i walczy, a wolni od maodusznego i leniwego strachu, ktry amie i osabia serca.

ROZDZIA SMY

Rzut oka na cao tematu

Zanim na zawsze porzuc moje dzieo, chciabym jeszcze na koniec obj jednym spojrzeniem cay obraz nowo narodzonego wiata i ostatecznie oceni wpyw, jaki rwno wywiera na ludzkie losy. Jest to jednak bardzo trudne i na myl o tak powanym zadaniu wzrok mi si mci i waha umys. Nowe spoeczestwo, ktre staraem si opisa i ktre chciabym oceni, dopiero si rodzi. Czas nie uksztatowa jeszcze jego rysw. Cigle trwa wielka rewolucja, ktra je powoaa do ycia, i jest niemal niepodobiestwem odrni to, co zniknie razem z sam rewolucj, od tego, co po niej zostanie. wiat, ktry powstaje, zawiera wiele jeszcze cech wiata, ktry odszed, i w owym wielkim pomieszaniu spraw ludzkich nikt nie potrafi powiedzie, co pozostanie ze starych instytucji i dawnych obyczajw, a co zniknie. Chocia daleko jeszcze do koca rewolucji, ktra dokonuje si w ukadzie spoecznym, w prawach, ideach i odczuciach ludzi, ju w tej chwili jej rezultaty nie daj si porwna z niczym, co wydarzyo si dotd na wiecie. W caej historii, a do staroytnoci, nie natrafiam na nic, co byoby podobne do sytuacji, ktr oto mam przed oczyma. Skoro zatem historia nie dostarcza wskazwek o tym, co czeka nas w przyszoci, zdani jestemy na bdzenie w ciemnociach. A jednak w tym tak rozlegym, tak nowym, tak niewyranym obrazie dostrzegam ju kilka zaznaczajcych si z wolna gwnych rysw. Widz oto, jak dobro i zo rwno rozkada si w caym wiecie. Nikn wielkie majtki, ronie liczba maych, mno si pragnienia i pynce z ich zaspokojenia przyjemnoci, nie ma ju ani nadzwyczajnego bogactwa, ani nieodwoalnej ndzy. Ambicja staa si powszechn namitnoci, ale znikny wielkie ambicje. Jednostka jest odizolowana i saba, spoeczestwo jest sprawne, przewidujce i silne. Poszczeglni ludzie dokonuj rzeczy drobnych, pastwo ogromnych. Duch obywateli jest osabiony, lecz panuj agodne obyczaje i ludzkie prawa. Mao jest wielkich powice, wzniosych, olniewajcych i czystych cnt, lecz zwyczaje s umiarkowane i uregulowane, przemoc rzadka, za okruciestwo prawie nieznane. ycie ludzi staje si dusze, a ich wasno pewniejsza. Egzystencja pozbawiona jest przepychu, lecz jest atwa i spokojna. Niewiele jest wyrafinowanych przyjemnoci, ale rwnie mao prymitywnych rozrywek, rzadkie s eleganckie maniery, lecz nieczste brutalne upo-

dobania. Nie ma ani wielkich mdrcw, ani cakowicie ciemnych spoeczestw. Geniusz staje si rzadszy, ale powszechniejsze jest owiecenie. Umys ludzki rozwija si dziki poczonym wysikom wielu ludzi, a nie za spraw potnej woli kilku jednostek. W dzieach ludzkich jest mniej doskonaoci, ale wicej poytku. Rozluniaj si wizy rasowe, klasowe, patriotyczne zacienia si wielki zwizek ludzkoci. Kiedy pord tych rnych cech prbuj teraz znale t, ktra zda si najwaniejsza i najlepiej widoczna, dochodz do wniosku, e to samo zjawisko, ktre wystpuje w dziedzinie wasnoci, odnale mona i w innych. Zacieraj si prawie wszystkie kracowoci, prawie wszystko, co niezwyke, ustpuje miejsca temu, co przecitne, a co jest zarazem mniej wzniose i mniej niskie, mniej wspaniae i mniej pode od rzeczy, ktre dotd widziano na wiecie. Patrz na te nieprzebrane tumy zoone z istot podobnych do siebie, z ktrych adna nie przekracza granic narzuconych wszystkim. To powszechne ujednolicenie zasmuca mnie i przejmuje obaw i niemal skonny jestem aowa spoeczestwa, ktrego ju nie ma. Kiedy na wiecie yli ludzie bardzo wielcy i bardzo mali, bardzo bogaci i bardzo biedni, bardzo uczeni i bardzo ciemni, mogem, odwrciwszy wzrok od pozostaych, patrze tylko na tych pierwszych i radowa si ich widokiem. Rozumiem jednak, e ta rado braa si ze saboci: poniewa nie mona jednoczenie widzie wszystkiego, wybieramy sobie to, na co patrzymy chtnie. Czowiek nie jest podobny wszechmocnej i wiecznej Istocie, ktra widzi wszystko i ktra jednoczenie obejmuje cay rodzaj ludzki i kadego czowieka z osobna. Wolno przypuszcza, e stworzyciel i opiekun ludzkoci wcale nie upodoba sobie wielkiego dobrobytu pewnej liczby ludzi, lecz moliwie najlepsze ycie wszystkich. To, co mnie wydaje si dekadencj, w jego oczach jest postpem, to, co mnie boli, jemu si podoba. Rwno nie jest moe bardzo podniosa, lecz jest sprawiedliwa, i ta sprawiedliwo stanowi o jej wielkoci i o jej piknie. Usiuj spojrze na wiat z punktu widzenia Boga i stamtd staram si rozwaa i ocenia sprawy ludzkie. Nikt na ziemi nie moe jeszcze uzna w sposb bezwzgldny i oglny, e nowy ukad spoeczestw przewysza dawny. Wida ju jednak, e jest od niego odmienny. Pewne wady i zalety zwizane z ukadem spoecznym narodw arystokratycznych, s tak sprzeczne z duchem nowych spoeczestw, i nie daoby si ich tam odtworzy. Istniej rwnie dobre skonnoci i ze instynkty, ktre byy obce tym pierwszym, a s naturalne u drugich. Istniej idee zwizane ze sposobem mylenia arystokracji, odrzucane przez demokracj. Oba te spoe-

czestwa s jak dwie rne ludzkoci, z ktrych kada ma swoje zalety i uomnoci, swoje dobro i zo. Naley si wic wystrzega oceniania rodzcych si spoeczestw przy pomocy idei zaczerpnitych z ycia spoeczestw, ktrych ju nie ma. Byoby to niesprawiedliwe, poniewa te spoeczestwa tak rni si midzy sob, i s nieporwnywalne. Nierozsdn rzecz byoby rwnie domaganie si od ludzi naszych czasw, by przejawiali cnoty wynikajce z ukadu spoecznego przodkw, albowiem tamten ukad spoeczny upad, pocigajc za sob cae dobro i zo, ktre w sobie zawiera. Wszelako ludzie nie rozumiej jeszcze tych spraw. Wielu ludzi dokonuje wyboru spord instytucji, pogldw i idei zrodzonych z arystokratycznej natury dawnego spoeczestwa. Chtnie porzucaj niektre z nich, inne natomiast chcieliby zachowa w nowym wiecie. Myl, e ludzie ci trac czas i siy na szlachetne, lecz jaowe wysiki. Nie chodzi ju o to, by utrzyma pewne korzyci pynce z nierwnych moliwoci, lecz o to, by umocni nowe dobro, ktre moe da rwno. Nie powinnimy dy do upodobnienia si do przodkw, lecz prbowa osign t wielko i szczcie, ktre maj by naszym udziaem. Dotarem oto do koca mojej drogi i patrz teraz z daleka na wszystko, co ogldaem idc i wypenia mnie niepokj i nadzieja. Widz wielkie niebezpieczestwo, ktre mona zaegna, wielkie zo, ktrego da si unikn cakowicie lub czciowo, i coraz bardziej utwierdzam si w przewiadczeniu, e narody demokratyczne bd mogy y sprawiedliwie i dostatnio, jeeli tylko tego zechc. Wielu z moich wspczesnych sdzi, e spoeczestwa nie s na ziemi panami wasnych losw i e musz by posuszne jakiej niepokonanej i niezrozumiaej sile, ktra ukrywa si w przeszoci, w rasie, w ziemi, w klimacie. S to faszywe i tchrzliwe doktryny, ktre wyda mog tylko sabych ludzi i maoduszne narody. Opatrzno nie stworzya rodzaju ludzkiego ani absolutnie wolnym, ani cakowicie zniewolonym. Zakrelia, to prawda, wok kadego czowieka fatalny krg, ktrego nie mona przekroczy, lecz w jego granicach czowiek jest potny i wolny; podobnie jest ze spoeczestwem. Narody naszych czasw nie mog unikn rwnoci, lecz od nich samych zaley, czy rwno doprowadzi je do poddastwa czy do wolnoci, do owiecenia czy do barbarzystwa, do dobrobytu czy do ndzy.

You might also like