You are on page 1of 248

C. N.

Parkinson

TAJNA MISJA
(Devil to Pay)

Tumaczy Juliusz Kydryski

Ksika i Wiedza Warszawa 1978

Northcote Parkinson 1973 Obwolut i okadk projektowa Mieczysaw Wasilewski Przypisy do terminw morskich opracowa Jan Jackowicz Redaktor Maryla Siwkowska Copyright for the Polish edition by Robotnicza Spdzielnia Wydawnicza PrasaKsikaRuch" Wydawnictwo Ksika i Wiedza" Warszawa 1978

CZ PIERWSZA

Rozdzia pierwszy

Tajna misja

W gospodzie George'a w Portsmouth panowa oywiony ruch. Powozy zajeday i wyjeday, bagae zawalay wejcie, uwijaa si suba i nikt nie zwrci uwagi na porucznika, ktry wanie wszed. By dzie 3 czerwca 1794 i gwna izba gospody pena bya starszych oficerw, ogorzaych, pewnych siebie mczyzn w mundurach ze zotymi galonami, ktrzy wszyscy znali si midzy sob i ktrych znali kelnerzy. Dopiero po kilku minutach Ryszard Delancey zdoa zwrci na siebie czyj uwag, ale sucy, ktrego zagadn, znik natychmiast. Admira Macbride, sir? Tam na schodach stoi jego oficer flagowy. Chwileczk, sir! Idc za wzrokiem chopca, Delancey ujrza starszego wiekiem oficera z teczk pod pach, rozmawiajcego z jeszcze starszym mczyzn w cywilnym ubraniu zapewne urzdnikiem ze stoczni. Z trudem przepychajc si przez tum, Delancey dotar do stp schodw w chwili, gdy dwaj mczyni skoczyli rozmow. Zanim

porucznik zdy wej na gr, spyta, czy mgby si zobaczy z admiraem Macbride. A kim pan jest, sir? usysza w odpowiedzi. Zamiast poda swoje nazwisko, Ryszard Delancey pokaza dokument, pisemny rozkaz, ktry jego kapitan otrzyma dzi rano od komandora McTaggarta. Porucznik spojrza na papier, a potem na jego oddawc. Doskonale, panie Delancey, admira przyjmie pana. Prosz za mn. Poprowadzi go na gr, a potem wzdu korytarza. W kocu zatrzyma si przy przedostatnich drzwiach. Zechce pan tu zaczeka; zobacz, czy admira nie jest zajty. Delancey czeka dziesi minut w pokoju, ktry by zapewne sypialni porucznika, zanim wezwano go przed admiralskie oblicze. John Macbride mia wwczas niewiele ponad pidziesit lat, ale wyglda na wicej. Wanie otrzyma po dugiej karierze, w ktrej wiksz rol odegraa praca ni byskotliwe sukcesy w walce, awans na kontradmiraa. Siwowosy, solidny, zmczony, pracowa w tej chwili pilnie przy stole zarzuconym papierami, u boku mia sekretarza, a w gbi pokoju jaki urzdnik manipulowa sznurkami i woskiem do piecztowania. Delancey go obserwowa, a on podpisa jeszcze cztery listy, rzuci je midszypmenowi1, po czym podnis wzrok i stwierdzi, e ma gocia. Porucznik popieszy z wyjanieniem: Pan Delancey, sir, z rozkazem zameldowania si u pana. Delancey skoni si sztywno i stan na baczno, trzymajc kapelusz pod lewym ramieniem. Macbride patrzy na niego w milczeniu, zastanawiajc si, czy nie traci czasu, posyajc po tego czowieka. Stojcy przed nim oficer by redniego wzrostu, ciemnowosy i silnie zbudowany, lecz poza tym wygld mia do nieokrelony. Jeli byo w nim co szczeglnego, to kontrast midzy czarnymi wosami i niebieskimi oczami. A moe co jeszcze? Wyglda pospnie, czego oczywicie naleao si spodziewa. Czy moe by w nim co z marzyciela, z romantyka? Na pierwszy rzut oka sprawia raczej niekorzystne wraenie, ale trzeba by sprawiedliwym. A zreszt, kog innego mia do dyspozycji? Prosz, niech pan siada, Delancey powiedzia kontradmira, biorc dokument, ktry pooono mu pod rk. Pod nagwkiem: Ryszard Andros Delancey
1 Midszypmen (ang. midshipman) kilkunastoletni chopiec, odbywajcy praktyczne przeszkolenie na okrcie, przygotowujce go do egzaminu na oficera.

patent oficerski w r. 1783", byo tam p strony notatek. Gdy Delancey usiad, poczu si jak przed straszn prb. Czy wyniknie co z tego spotkania? Powiedzia sobie, e nie wolno mu niczego oczekiwa, a na pewno nie dziki czyjemu poparciu. Powiedziano mi, e pochodzi pan z Guernsey. Tam si pan urodzi? Tak, sir. Czy paska rodzina ma tam due znaczenie? Nie, sir. Rodzina Andros ze strony mojej matki piastowaa wysokie urzdy za krla Karola II, lecz teraz utracia swoj pozycj i wikszo krewnych opucio wysp. Ile pan ma lat? Trzydzieci cztery, sir. I mwi pan po francusku jak Francuz? Zapewne jak Francuz z wybrzea Normandii. Z wybrzea, ktre jest panu znane? Tak sir. Jako chopiec owiem tam ryby. Zna pan wic trudnoci nawigacyjne, skay, gwatowne prdy... To nieatwe miejsce, nawet za dnia... By pan ostatnio w Guernsey? Nie, sir. Macbride wsta i zacz chodzi po pokoju, jakby to by mostek okrtowy. W kocu zatrzyma si przy oknie i patrzy na port. Spodziewam si, e pan wie, i Artemida zgina rozbiwszy si na Siedmiu Siostrach? Tak, sir. Wie pan zatem take, e wrd tych, ktrzy zginli, by kapitan Fletcher. Tak jest, sir. Przeprowadzono ledztwo i ma si odby sd wojenny. Jest to w tym wypadku zwyka formalno i podsdni z pewnoci zostan uniewinnieni. Ale w zwizku z t spraw niektrzy z nas znw pomyleli o zmarym kapitanie Fletcherze. Niektrzy wysi oficerowie nie mwi, e wszyscy sdz, e zeszoroczny sd wojenny powinien by ogosi inny werdykt. S oni podobnie jak i ja zdania, e oficerowie Artemidy postpili niesusznie. Ale maj oni przecie jakie usprawiedliwienie. A naley szuka wszelkich moliwych usprawiedliwie, zwaszcza dla modszych rang: na przykad dla czwartego porucznika. Moim

zdaniem trzeba da panu jeszcze jedn szans. Dlatego posaem po pana, Mr. Delancey. Dzikuj, sir. Od zakoczenia sprawy przed sdem przebywa pan na okrcie-bazie Grafton? Tak, sir. Czas, eby pan znw wyruszy w morze. Nie mona posa pana na okrt liniowy, a tym bardziej na fregat2. Jednake mona pana wyznaczy do suby specjalnej, do ktrej jak si zdaje posiada pan odpowiednie kwalifikacje. Odniesiony w niej sukces moe panu przynie lepsze stanowisko, a kto wie moe nawet awans. Ale czy mam pana do niej wyznaczy? O tym wanie musz zadecydowa, a decyzji tej nie mona odoy nawet do jutra. Dwie rzeczy musz wyjani na samym pocztku. Po pierwsze, nie mog rozkaza panu przyjcia misji, o ktrej myl. Po drugie, stanowisko, ktre mog panu zaoferowa, jest tymczasowe, do momentu, gdy zadanie zostanie wykonane. Czy mog wiedzie, sir, jakie to zadanie? Dowie si pan dopiero w przeddzie operacji. Wobec tego powiem tylko tyle: jeli da mi pan t szans skorzystam z niej. Doskonale, panie Delancey. Prosz teraz poczeka z godzin w gwnej izbie. Potem dowie si pan, co postanowiem. Gdy Delancey wyszed, kontradmira odwrci si do adiutanta i spyta: I c, panie Rymer? Oficer potrzsn gow i odpar: Wtpi, sir, czy to jest czowiek, jakiego pan potrzebuje do przedsiwzicia, ktre jak przypuszczam jest ryzykowne. Ostatnie osiem czy dziesi miesicy spdzi na Grafton, to prawie tak, jakby je spdzi na ldzie. A przedtem ta sprawa Artemidy. Nie wywar na mnie dobrego wraenia, sir. Myl, e nie mona na nim polega. A co do sekretarza. C, sir, ja mog tylko podziwia jego odwag. Zgodzi si przyj misj,
2 Fregata w XVIII w. trzymasztowy, jednopokadowy okrt wojenny o oaglowaniu rejowym, sucy do kontrolowania szlakw wodnych.

pan

myli, Wainwright?

spyta

Macbride,

zwracajc

si

ktrej ze wzgldu na tajemnic nie mg mu pan wyjawi. Nie kady by si na to zdoby. Rozumiem pana. Ale czy to nie dowd, e jest desperatem? A kog mamy innego? spyta Wainwright. Prosi pan o wyszukanie raczej modszego porucznika, ktry mwi po francusku, zna nieprzyjacielskie wybrzee, znajduje si teraz w Portsmouth i nie ma przydziau na okrt wychodzcy w morze. Mielimy szczcie, e w ogle znalelimy kogo odpowiadajcego tym wymaganiom. Nikt inny nie przychodzi mi do gowy. Czy szukalimy do pilnie? spyta adiutant. Czemu by nie dowiedzie si w Admiralicji? Bo nie ma na to czasu niecierpliwie odpar sekretarz. Plan lorda Moira musi by wykonany natychmiast. Oficer, na ktrego padnie wybr, musi wyruszy dzi w nocy. To prawda rzek kontradmira. Ja te mam wtpliwoci co do Delanceya, ale mam tylko dwa wyjcia. Albo go wyl, albo zawiadomi lorda Moira, e nie moemy mu udzieli danej pomocy. Z cikim sercem wyznam, e nie potrafilimy zdziaa niczego, aby misja zostaa wykonana. Nie, powziem decyzj. Prosz przygotowa odpowiednie rozkazy, Wainwright, a pan, Mr Rymer, dopilnuje, eby Delancey odpyn na Kormoranie dzi z wieczornym odpywem. Po przybyciu na miejsce ma si zameldowa u kapitana ksicia de Bouillon. Podczas gdy przygotowywano i podpisywano rozkazy, Delancey siedzia na dole w izbie. Spodziewa si, e znajdzie si wrd obcych, zbyt mody dla tego towarzystwa, ktre bdzie na patrze spode ba. Jednake od chwili gdy wszed do George'a, wielu starszych oficerw ju wyszo i Delancey ze zdumieniem rozpozna w starym poruczniku, ktrego zna troch, jednonogiego mczyzn nazwiskiem Harris, ktry by trzecim oficerem na Warspite, innym hulku3, rwnie zakotwiczonym na stae. Harris by oficerem na swj sposb uytecznym, ale cynicznym, zgorzkniaym i rozczarowanym. Mimo to Delancey dozna ulgi, e znalaz tu kogo, z kim mg spdzie czas oczekiwania. Wymienili pozdrowienia i Harris posa usugujcego chopca po dwa kufle porteru. Co pana tu sprowadzio, Mr Delancey? Admira Macbride mnie wezwa, sir. Istnieje moliwo, e znw wyrusz
3 Hulk (albo holk) przycumowany do nabrzea kadub starego okrtu, sucy jako pomieszczenie mieszkalne, magazyn, warsztat, koszary itp.

w morze. Pan? Do diaba z tak moliwoci. Skoczy si pan po zoeniu w sdzie wojennym zezna przeciwko Fletcherowi. aden kapitan pana nie wemie. Bdzie pan suy na Grafton, dopki nie zatonie albo wojna si nie skoczy, tak samo jak ja na Warspite. Mogo by gorzej, wie pan, mogo by gorzej! Paskie zdrowie, sir, i na pohybel Francuzom! Ale ze mn to nie to samo co z panem, sir. Straci pan nog w bitwie i ma pan bardzo dobre stanowisko; nikt nie moe pana spyta, czemu nie jest pan ju w czynnej subie. Powiem panu co w sekrecie, mody czowieku, ale niech pan nie rozpowiada tego po wybrzeu. Straciem nog w adowni Norwich, zmiadya mi j beczka solonej wieprzowiny. Dwa razy tylko byem w akcji w ostatniej wojnie, uwaa pan i wyszedem z nich nawet nie dranity. Ale niech pan to zatrzyma przy sobie. Dobrze, dobrze, sir. I dam panu jedn rad. Niech pan nie przyjmuje adnej funkcji, jak panu zaproponuj. Jeli pana wybrano do jakiej misji, moe pan by pewien, e admira nie mg znale do tego nikogo innego. Bdzie to jedno z tych przedsiwzi, ktre nie mog si uda. Cokolwiek pan zrobi, bdzie le i moe by jeszcze gorzej. Gdyby byy widoki powodzenia, posano by jakiego ulubieca, zicia admiraa albo modszego brata komandora. Misj, ktr panu zaproponuj, odrzucili ju niech pan zapamita moje sowa wszyscy, ktrzy byli przed panem na licie. Moe si ona skoczy tylko mierci albo hab, albo jednym i drugim. Na Graftonie zostanie pan przynajmniej przy yciu. Dopki nie rozbijemy si na mielinie z woowych koci, ktre wyrzucamy za burt. Wtedy bdzie pan bezpieczniejszy, bo okrt nie zatonie nawet na cumach. Zatem zdrowie bohaterw kotwicznej wachty. Kelner! Ponad p godziny upyno im na pogawdce. Delancey cieszy si z towarzystwa. Wiedzia, e w tym, co mwi Harris, jest wiele prawdy. Szalestwem byo spodziewa si, e wyniknie co z rozmowy, ktr przeprowadzi pitro wyej. Nigdy nie okae si adnych wzgldw komu podejrzanemu o nielojalno. Uniewinnienie kapitana Fletchera zakadao potpienie wszystkich, ktrzy wiadczyli przeciwko niemu jako eglarzowi i oficerowi. Zatrzymanie Fletchera wbrew opinii jego

oficerw kosztowao Jerzego III jeszcze jeden okrt i ycie blisko dwustu ludzi. Fletcher by niezdarnym, bezuytecznym ajdakiem, a wszyscy jego oficerowie znaleli si na brzegu za to, e powiedzieli o nim prawd. Prawd? Powiedzieli zaledwie wier prawdy. To jednak wystarczyo, eby doprowadzi ich do zguby. Jakim by gupcem! Ale by wtedy modszy i zbyt atwo da sob powodowa. Dosta za to nauczk, ale teraz jest za pno, eby wycign z niej wnioski. Dobrze Harrisowi mwi, eby zosta na Graftonie albo zszed na ld. A c innego mia robi? Nie mia domu, do ktrego mgby si uda, nie mia adnego innego zawodu ani pienidzy, aby mc zaoy jakie przedsibiorstwo. Ojciec jego zmar ze wiadomoci, e on, Ryszard, znalaz stanowisko oficerskie. Byo to wszystko, na co rodzina moga sobie pozwoli, a nawet wicej. Siostra wysza za m i opucia wysp, a o obu braciach sdzono, e nie yj; starszy na pewno, a modszy najprawdopodobniej. Spord tych, z ktrymi chodzi do szkoy w Guernsey, nikogo nie mg nazwa prawdziwym przyjacielem. Mogli go pamita niektrzy rybacy, lecz koledzy szkolni uwaali go za chopca trudnego i niemiaego, ktremu raczej mona byo dokucza ni go lubi. Wie pan Harris przerwa jego zamylenie nie udz si, e admiraowie maj lekkie ycie. Pracuj ciej ni pan i ja, a Macbride na przykad musi ora jak ko pocigowy. Kiedy zbierze wszystkie swoje transporty i zaaduje wojska, chtnie zrezygnuje ze suby. Wiem co o transportach powiedzia Delancey. Ale gdzie s wojska? W obozie w Netley. Jest tam kilka pukw piechoty, a inne, jak sysz, s w drodze. Wczoraj przybyo troch kawalerii, a przedwczoraj jaka artyleria. I oni jad za morze? Kr pogoski, e maj i do Flandrii. Bg jeden wie, czy to prawda, ale moe pan by pewien, i przygotowuje si wielka wyprawa. Niech pan zwrci uwag na tona, ktry zgromadzi Macbride! Mwi, e ma nimi dowodzi lord Moira, ale zdaje si, e wyjecha; moe wrci do Londynu. Przed tygodniem by w Portsmouth widziaem go tutaj z Macbride'em. Ostatnio syszaem, e Francuzi te co przygotowuj; skoncentrowali wojska w St. Malo. Nie syszaem o tym. Ale entuzjazm im przejdzie, jak wyjd na morze i zobacz, e czeka na nich lord Howe. W tej chwili porucznik Rymer, piesznie zbiegszy po schodach, przerwa im

rozmow. Delancey, mam dla pana rozkazy. Niech pan zabierze swoje rzeczy z Grafton i przeniesie si na pokad slupa4 Kormoran, ktry stoi teraz w Spithead, ale ma poeglowa z dzisiejszym wieczornym odpywem. Bdzie pan nadliczbowym w zaodze, tylko w podry do Guernsey, gdzie zamelduje si pan u komandora ksicia de Bouillon. Tutaj s dla pana rozkazy w tej sprawie i list wyjaniajcy do admiraa portu. Tutaj jest list do kapitana Grafton i drugi do kapitana Kormorana. Obydwa wymagaj podpisu admiraa portu. Prosz zapyta w kancelarii admiraa o porucznika Watkinsa i odda mu t not z pozdrowieniami ode mnie. I wreszcie tutaj, ten ostatni, to list do Jego Wysokoci, ktry odda pan jemu do rk wasnych. Czy rozumie pan dokadnie, co ma pan robi? Tak jest, sir. A zatem egnaj pan. I ycz powodzenia! Adiutant odszed, pozostawiajc Harrisa wpatrzonego w Delanceya ze zdumieniem i niedowierzaniem. Zdarzaj si jednak cuda! Wic wyrusza pan na morze! Ale prosz pamita, co panu mwiem. Niech pan uwaa, bo bdzie le! Gdyby paska misja miaa przynie jaki zaszczyt, powierzono by j komu innemu. Niech si pan bardzo pilnuje! Niech pan bdzie gotw do ucieczki! Delancey stan na pokadzie Kormorana przed zachodem soca, pozornie spokojny, lecz wewntrznie podniecony tym, e znw jest na morzu, w czynnej subie. Sup posiada oaglowanie rejowe, osiemnacie armat, by bliniaczym okrtem Amazonki. Ten zgrabny statek o biaych pokadach, wieo wymalowany, mia kad lin na swoim miejscu. Wszystko to wiadczyo, e jego kapitan jest w swojej dziedzinie artyst. Wiatr piewa w olinowaniu, a okrt by pod stopami Delanceya tak ywy, jak ko wycigowy, niecierpliwicy si przed startem. w przyjazd na Guernsey, rodzinn wysp Delanceya, sam w sobie nie by niczym, lecz mg otworzy mu drog do szczcia. To, co mwi Harris, pyno tylko z zazdroci. Do diaba z nim! Moe byo co w jego wstrtnych podejrzeniach, lecz odsuwa od siebie t myl. By oficerem wybranym do specjalnej misji, i to do takiej, z ktrej mg powrci z ustalon reputacj. Moga to by nie, to musiaa by! yciowa szansa, punkt zwrotny w jego karierze. Obejrzawszy hamak zawieszony

4 Slup (ang. sloop) w XVIII w. may, jednomasztowy okrt wojenny z gwnym aglem gaflowym i dwoma aglami rejowymi, sucy do dziaalnoci korsarskiej lub jako jednostka pomocnicza.

w odstpionej mu kabinie, wyszed na pokad, eby si zgosi do suby. Gdy zjawi si kapitan Bastable, przeszed na zawietrzn stron mostku, zastanawiajc si, czy i jakiej suby si od niego oczekuje. Dobry wieczr, Mr Delancey. Dobry wieczr, sir. Witam na pokadzie. Zdaje si, e ma pan rozkaz zameldowa si u Filipa d'Auvergne. Znajdzie go pan na ldzie w St. Peter Port. Jeli ten wiatr si utrzyma, powinnimy tam by jutro przed poudniem. Nie bd od pana wymaga trzymania wachty, ale pan bdzie pewnie chcia przyjrze si egludze. Tak jest, sir. Delancey dozna tajemnej ulgi. Obawia si, e bdzie musia obj sub na pokadzie, a przecie wyszed z wprawy, gdy niemal rok przebywa w porcie. Ale Bastable musia dba o wasn reputacj i nie yczy sobie wypadku w Spithead, zwaszcza w zapadajcym zmroku. Sam wyprowadzi okrt na morze. Delancey uczu, e wszystko do niego wrcio kolejno rozkazw do podnoszenia kotwicy i stawiania agli. Wszyscy do kotwicy! Gotowi tam na dziobie? Wybiera! Miarowo! Potem rozleg si gwizdek i zgrzyt kabestanu5, tupot wielu krokw i okrzyk: Kotwica w grze, sir! Nastpnym zadaniem byo postawienie agli. Delancey widzia, e marsowi6 byli gotowi wzdu rei grnych agli. Opu! zabrzmia rozkaz, a wielkie agle opady i natychmiast chwyciy wiatr z hukiem armatniego wystrzau, a potem, gdy wydy si klasycznie, nastaa naga cisza. Wybra szoty! Docign! Podbrasowa7 na dziobie! Kotwica bya teraz zaczepiona na kotbelce8 i kapitan poda sternikowi kurs: Poudniowy zachd do zachodu tak trzyma!" Rejs ju naprawd si zacz i kapitan odesa portow wacht na d, przekazujc pokad porucznikowi Saundersowi. Okrt pochyli si pod naporem wiatru, fala spienia si pod dziobem i wyjrzay gwiazdy, widoczne poprzez takielunek9. Delancey, znw eglarz, zosta, by
5 Kabestan obrotowe urzdzenie, suce do wybierania lin i acuchw. 6 Marsowi czonkowie zaogi okrtu aglowego, obsugujcy grne agle rejowe, zwane marslami. 7 Brasowa zmienia ustawienie agli rejowych lub rei za pomoc lin zwanych brasami. 8 Kotbelka zaburtowany wystp umoliwiajcy tymczasowe podwieszenie kotwicy. 9 Takielunek stae i ruchome olinowanie okrtu aglowego suce do umocowania masztw i do manewrowania aglami.

zobaczy wschodzcy ksiyc; chodzi po mostku razem ze Saundersem. By pan ostatnio w St. Peter Port? spyta. Trzy tygodnie temu. Moe mi pan co powiedzie o ksiciu de Bouillon? Czy to francuski emigrant? Nie, panie Delancey. Pochodzi ze znanej rodziny na Jersey. Wstpi do marynarki i zdoby patent oficerski w wojnie z koloniami amerykaskimi. Gdy Aretusa rozbia si pod Ushant w roku 1778, d'Auvergne dosta si do niewoli i zosta we Francji, dopki go nie wymieniono. I wrci jako ksi? D'Auvergne to rodowe nazwisko ksit de Bouillon, a ostatni ksi ktry zmar przed dwoma laty nie mia syna. Usynowi wic tego brytyjskiego oficera. A czy naprawd byli krewnymi? Och, dalekimi. Tak mwi znawcy. A ksistwo de Bouillon jest, czy te byo ksistwem niezawisym? Mniej wicej. Ale rodzina d'Auvergne ma, albo raczej miaa wiksze jeszcze posiadoci we Francji. Ich orodkiem jest zamek w pobliu Evreux. Marszaek Turenne za panowania Ludwika XIV by ich krewnym. Mam szczcie, e jest pan tak dobrze poinformowany. Rodzina d'Auvergne to popularny temat w Guernsey. Wszystko, co panu powiedziaem, mona tam usysze na rynku. A jakim okrtem dowodzi d'Auvergne? Tego nie wiem. Ma jaki may okrcik i kanonierk, uywane do zbierania informacji wywiadowczych i do pomocy francuskim emigrantom. Samego d'Auvergne mona spotka na ldzie. Jestem panu ogromnie wdziczny, sir. Myl, e najlepiej bdzie, jeli teraz pjd si pooy przed jutrzejszym spotkaniem z ksiciem. Dobranoc, panie Delancey. Nazajutrz poranek by soneczny, od wschodu wia silny wiatr. Zobaczyli Alderney i Kormoran wszed do Russel pod wszystkimi aglami. Delancey obserwowa z pokadu rufowego, jak ukazywao si wybrzee Guernsey. Najpierw wida byo pask rwnin na pnoc od mostu w St. Sampson, osobn wysp, zwan Vale. Potem ujrzeli zamek w Vale z flag powiewajc nad dziaami. W kocu siup zatrzyma si naprzeciw zamku Cornet i odda cze fladze.

Echo armatniego wystrzau odbio si od ska i wywoao wrzask mew, a Delancey patrzy na miasto, w ktrym si urodzi. Na pierwszym planie byy falochrony otaczajce port, za nimi magazyny o czerwonych dachach, stojce szeregiem na brzegu, a jeszcze dalej dachy domw na stoku wzgrza cigncego si do Hauteville, wyszej i nowszej czci miasta. Wznosia si tam wiea miejskiego kocioa, a dalej na pnoc Delancey mg rozpozna mansardowe okno pokoju, ktry dzieli z dwoma brami, Mateuszem i Michaem (pokj Racheli znajdowa si po drugiej stronie, od ulicy). Tak, znw by w domu. Gdy rozpoznawa dawne kty, ogarna go fala ciepa i wspomnienia z dziecistwa. Nikt z jego rodziny nie zosta na Guernsey i z trudem nawet przypomniano by tu sobie ich nazwiska, lecz by to jedyny dom, jaki posiada. W porcie stay te same odzie rybackie, to samo soce owietlao granitowe mury i nagle z lewej strony w odpowiedzi hukny zamkowe dziaa. Gdy ucich ponowny protest mew, slup rzuci ju kotwic na redzie St. Peter Port, zwinito te agle i opuszczono gig10. Kormoran zatrzyma si tylko po to, eby wysadzi pasaerw i skoro tylko gig powrci, slup znowu odpyn do Falmouth. Delancey rozejrza si wok i stwierdzi, e nigdy jeszcze nie widzia w St. Peter Port tak oywionego ruchu. Wiele okrtw stao w porcie, jeszcze wicej na redzie, a odzie pyway tam i z powrotem, zwoc towary do magazynw. Robotnik portowy zaadowa rzeczy na wzek i Delancey poszed za nim do wartowni) gdzie mg bezpiecznie zostawi baga. Zacz si dopytywa o miejsce pobytu ksicia; wskazano mu drog do magazynu, zwrconego frontem ku portowi. Gdy mija koci, przez High Street maszerowa oddzia piechoty; wida byo, e Guernsey jest w stanie wojny. Gdzie jest kwatera ksicia de Bouillon, mona byo pozna tylko po tym, e przy wejciu stranik trzyma wart. Delanceyowi wskazano drabin, po ktrej dosta si na pierwsze pitro. Znalaz si przed drzwiami prowadzcymi do tymczasowego biura. Otwr ponad nabrzeem, przez ktry zazwyczaj wcigano bale i beczki, zosta zabity deskami, zostawiono tylko prowizoryczne okno, przez ktre mona byo patrze na port. Twarz do okna, przy kuchennym stole, siedzia oficer rwnej Delanceyowi rangi. Oprcz kilku krzese, mapy przybitej do ciany, papieru i atramentu na stole oraz lunety umieszczonej na beczce nie byo tu innych sprztw. Delancey skoni si i przedstawi: Mam tutaj list do Jego Wysokoci zameldowa subicie. Musz go
10 Gig maa d wiosowo-aglowa, naleca do wyposaenia okrtu.

odda do rk wasnych. Oficer sztabu ksicia nazywa si Bassett. Robi wraenie wesoego, modego czowieka. Ksi powinien tu by za kilka minut zapewni swego gocia. Prosz, niech pan siada i powie, z czym pan przychodzi. Z przyjemnoci bym panu powiedzia, gdybym wiedzia odpar Delancey. Mam tylko rozkaz, eby si tu zameldowa. Zdaje mi si rzek Bassett e to pan ma obj chwilowo dowdztwo kutra11 Rojalista. Czy mam racj, sir, sdzc, e mwi pan po francusku i jest obznajmiony z tymi wodami? Pochodz z Guernsey, sir, nie jestem tu obcy. A zatem jest pan czowiekiem, ktrego nam wanie potrzeba. Jeeli podejdzie pan do okna, poka panu okrt, ktrym bdzie pan dowodzi. Kuter sta przy nabrzeu i wydawa si by orodkiem oywionej dziaalnoci. Jutro bdzie gotw do eglugi, otaklowany, uzbrojony i zaopatrzony w ywno na miesic. Bdzie pan mia do pomocy pierwszego oficera, bosmana, midszypmena, kucharza i ciel, a take kaprala piechoty morskiej. Nie jest to zwyka zaoga kutra, to s ludzie specjalnie dobrani. A co ja mam tu robi? O tym powie panu raczej sam komandor. Zaraz tu bdzie. Nawiasem mwic, jutro ma si odby konferencja, na ktrej bdzie pan musia by obecny. Bdzie gubernator genera Small, a take genera lord Moira. Lord Moira? Tutaj? Przyjecha przedwczoraj. Naprawd? Czy przyjecha incognito? Nie, bdzie jutro na rewii wojskowej. Na rewii? Tak, s urodziny Jego Krlewskiej Moci. Prawda. Zapomniaem o tym. A wic cay wiat z Robespierre'em wcznie bdzie wiedzia, e lord Moira jest tutaj. Czy Francuzi nie zorientuj si, e co si tu przygotowuje? Mog si tylko domyla, ale nie bd wiedzieli, co. Tajemnica zostaa
11 Kuter w XVIII w. jednomasztowy statek aglowy z gaflowym grotaglem i trzema aglami przednimi sztakslami, a take dwoma lub trzema aglami rejowymi do eglugi penym wiatrem.

zachowana. Da si sysze jaki ruch pitro niej. Bassett rzek: Zdaje si, e to komandor. W chwil potem stanli na baczno: wszed d'Auvergne. Porucznik Delancey melduje si powiedzia Bassett i Delancey wrczy komandorowi zapiecztowany list z Portsmouth. D'Auvergne usiad przy stole, zama piecz i szybko przejrza pismo. By mczyzn w rednim wieku, przystojnym, o surowym wygldzie i nietolerancyjnym, ponurym spojrzeniu fanatyka. Prosz siada powiedzia d'Auvergne. Witam w moich oddziaach. Jestem zadowolony, e bd mia pana na pokadzie umiechn si i wtedy przez chwil wyglda bardziej przystpnie. Potem spyta: Czy zna pan wybrzee francuskie i odway si pan zbliy do niego w ciemnociach? Tak, Wasza Wysoko. Na tym polega misja, do ktrej pana wybrano. Tak jest, sir. Obejmie pan chwilowo dowdztwo kutra Rojalista. Wejdzie pan na nim do maego francuskiego portu, ktry zosta opanowany przez naszych przyjaci i wysadzi pan tam na ld brytyjskiego agenta. Dalsze informacje jutro. Tymczasem przejmie pan komend Rojalisty. Powiem kilka sw do zaogi i wyjani im, e bdzie pan nimi dowodzi podczas akcji specjalnej. Mr Burrows, pierwszy oficer, bdzie na nas czeka na pokadzie z list, zaogi, onierzy i towarw. Gdzie jest paski baga? Na wartowni, sir. Dobrze. Panie Bassett, prosz dopilnowa, eby rzeczy pana Delanceya przewieziono na pokad Rojalisty. Tak jest, sir. A teraz, Mr Delancey, kiedy zaatwilimy najpilniejsze sprawy, mio mi bdzie, jeli zje pan ze mn obiad w Zotym Lwie". S pewne sprawy, ktre musimy jeszcze omwi, chciabym take, eby pan tam pozna kilku oficerw. A wic o drugiej w gospodzie. Jutro w poudnie musi pan by tutaj na konferencji, na ktrej ustali si szczegy. Potem bdzie pan mia kilka dni na przeszkolenie swoich ludzi. By moe, w przyszoci bdzie si mwi o tej akcji, jako o punkcie zwrotnym wojny. Rola, ktr pan ma do odegrania, jest wagi najwyszej i od niej moe zalee zwycistwo albo klska. Powiedzie si panu, Delancey, jestem tego pewien.

Rozdzia drugi

Rojalista"

Obiad w osobnym gabinecie w Zotym Lwie" przebiega mio i wesoo. Pozostaymi gomi byli: major Moncrieff z sidmego puku, porucznik Bassett i francuski emigrant, wicehrabia Pierre de Mortemart. W pewnej chwili Moncrieff zapyta ksicia o jego posiado we Francji. Nastpi opis zamku Navarry i otaczajcych go lasw Evreux, stu tysicy akrw drzewostanu z wielkimi jeziorami, wyspami i egzotycznym ptactwem. D'Auvergne mwi te o Elizjum, ogrodzie, rozplanowanym wok jednej tylko piknej rzeby, mistrzowskiego aktu, przedstawiajcego Bogini Modoci. Opisywa scen, kiedy ogoszono jego adopcj i prawo dziedziczenia, moment, w ktrym przypasano mu miecz Turenne'a, trby zagray fanfar, a armaty odday salut z tarasu. Wtedy to wszystko byo takie realne! A teraz wydawao si baniow opowiastk. Jeli to bya prawda, to odnosia si ona z pewnoci do jakiego innego, zapomnianego wiata. Wedug wszelkiego prawdopodobiestwa zamek wraz z czarodziejskim ogrodem przesta ju istnie. Delancey nie spotka dotd nikogo takiego jak ksi. Z aur wadczoci czya si u niego niezwyka aura romantyzmu, a kiedy mwi, wszyscy byli nim oczarowani. Delancey, wstrznity, zdawa sobie spraw, e rewolucja musiaa zniszczy dziedzictwo ksicia moe na cae lata, a nawet prawdopodobne, e na zawsze. Potem zmieniono temat i ksi wystpi w innej roli jako zbawca francuskich arystokratw i gwne ogniwo siatki wywiadowczej. W jaki skomplikowany sposb prowadzi on swoj wasn wojn, wojn na mzgi, a nie na armaty, wojn, ktra miaa si zakoczy nie tyle zwycistwem Brytyjczykw, ile przywrceniem monarchii we Francji.

Gdy Delancey wrci na Rojalist i prbowa zasn, zacz rozmyla nad rozmow przy obiedzie. Jakie to wszystko wydawao si dziwne! I nawet St. Peter Port by ju inny ni znany mu z czasw modoci. Miasto byo teraz pene ycia i krztaniny, pene onierzy i eglarzy, szlachty i ksiy, uciekinierw z Francji; odbyway si tu koncerty i bale, a nawet tak... przedstawienia teatralne. Trudno byoby znale lepsze miejsce na orodek wywiadu brytyjskiego. Z tego samego powodu St. Peter Port musia by rwnie uyteczny dla wywiadu francuskiego. A czy wyspiarze, mwicy po francusku, byli lojalni wobec Jerzego III? Trudno powiedzie. atwiej byo zorientowa si w ich stosunku do Robespierre'a. Wrd mieszkacw Guernsey byo wielu arliwych zwolennikw Johna Wesleya. Mogli handlowa z wrogiem, ale nie zrobiliby nic, eby bezporednio pomc sprawie bezbonikw. Po bezsennej nocy Delanceya obudziy trbki grajce pobudk. Domyli si, e ich dwik dobiega z zamku Cornet i e garnizon musia o wicie by w pogotowiu. Gdy wszed na pokad, byo jeszcze ciemno. Ale za wysp Herm niebo ju pojaniao. Wiedzia, e jest to dzie urodzin krla i e ma si odby rewia. A potem powiedz mu, co ma robi... Zadra, nie tylko z powodu zimna, i pomyla, czy nie jest to ostatni tydzie jego ycia. Czy nie powinien napisa testamentu? Odrzuci t myl, poniewa nie mia waciwie niczego, co mgby zostawi. Dobrze, e wanie jego wybrano do niebezpiecznej misji, myla, gdy nikt nie bdzie go opakiwa. Wtpi, eby to samo mona byo powiedzie o Moncrieffie, rudowosym Szkocie, pochodzcym jak sdzi ze szlacheckiej rodziny. A przecie lubi Moncrieff'a i zazdroci mu jego miaego i beztroskiego sposobu bycia. Ale nie mg zrozumie, dlaczego do tej zapewne niebezpiecznej misji wybrano wicehrabiego de Mortemart. Ten mody czowiek wydawa si nerwowy, niespokojny i jakby czeka tylko, eby misj odwoano. On te mgby czu podobnie, lecz nigdy mia nadziej nie pozwoliby sobie na ujawnienie takich uczu. Nauczy si tego jako midszypmen, a nawet wczeniej jeszcze, w szkole. Przechadza si po pokadzie niemal do witu, a potem zszed do kabiny na niadanie. Po raz pierwszy dowodzi jednostk wiksz od okrtowej szalupy i postanowi robi to jak najlepiej. Przysugiwa mu przynajmniej ten przywilej, e niadanie mg je samotnie. Mia teraz do czasu, eby dokadnie, od dziobu do rufy, obejrze Rojalist. Bya to pikna jednostka, zbudowana w Dover w r. 1778, pocztkowo nazwana Diligent, lecz potem przemianowana widocznie przez ksicia. Liczya 151 ton,

miaa

dziesi

szeciofuntwek

i obliczona

bya

na zaog

skadajc

si

z pidziesiciu piciu ludzi. Lini miaa pikn, maszt nachylony pod duym ktem, agle tak biae, jakby byy nowe, a pomalowana zostaa farb czarn i kremow. Wygldaa raczej na rasowy statek pocztowy, a jedyn jej wad jak twierdzi bosman bya nieco zbyt wielka skonno do ostrzenia na wiatr. Ciela mwi, e prawie w ogle nie przepuszcza wody. Patrzc wzdu pokadu i widzc rwny rzd armat, Delancey wzruszy si, e jest kapitanem. Na listwie uszczelniajcej pokryw luku zuszczya si nieco farba, wic powiedzia cieli, eby si tym zaj. Bandera owina si wok drzewca, wic posa chopca, eby j odwin. Zbada gotowo kutra, ktry sta z drugiej strony portu i zanotowa sobie w myli, eby rzuci okiem na kadub w czasie odpywu. Powodzenie przyszej akcji i ycie wszystkich jego ludzi mogo zalee od tego, co zrobi (lub o czym zapomni), gdy kuter stoi jeszcze w porcie. Podejrzewa, e wiele jeszcze jest do zrobienia, a pozostao zbyt mao czasu, eby to wszystko wykona. Zegar na kociele wybi dwunast, gdy Delancey wszed do grujcego nad portem biura d'Auvergne'a. Byli tam ju: Bassett, Moncrieff i Mortemart, a wkrtce potem zjawi si d'Auvergne w towarzystwie niepozornego, le ubranego cywila, ktrego przedstawi jako pana A". Bez wstpw poprosi, eby usiedli, i odsoni przybit do ciany map Francji. W przeciwiestwie do roli, w jakiej wystpowa dnia poprzedniego, by teraz tylko komandorem i zachowywa si jak oficer na subie. To, co warn powiem, panowie, jest cile tajne i adna ywa dusza poza tym pokojem nie moe si o tym dowiedzie. Republikanie francuscy zebrali w St. Malo okoo dwudziestotysiczn armi, by jak sdzimy zaatakowa Jersey. Lord Moira ma tutaj dziewi tysicy ludzi i drugie tyle w Portsmoth oraz flot transportow pod rozkazami admiraa Macbride'a. Francuskie wojska rojalistyczne na pnoc od Loary moemy je nazwa wojskami ruchu oporu licz, jak si zdaje, okoo pidziesiciu piciu tysicy ludzi, zgromadzonych przewanie w pobliu Angers... wskaza ten teren na mapie ... Byoby ich wicej, gdyby w grudniu nie poniosy klski pod Saveney. Ot nasi wrogowie mog przypuszcza, e wzmocnimy garnizon na Jersey, pamitajc o tym, i w czasie ostatniej wojny wyspa ta o mao nie wpada w rce Francuzw. Jednake ministrowie krlewscy zdecydowali si na mielsze uderzenie oczywicie za zgod Jego Krlewskiej Moci. Ich plan polega na zajciu Cherbourga przy pomocy powstacw. Z chwil kiedy ten port znajdzie si w naszych rkach, moemy dostarczy tam armaty,

muszkiety, proch i amunicj, ktrej potrzebuj rojalici. Gdy ich siy pocz si z naszymi, co w rezultacie da powiedzmy armi stutysiczn, bdziemy mogli odzyska Francj i przywrci monarchi. Powodzenie tego mistrzowskiego posunicia bo tak naleaoby je okreli zaley przede wszystkim od nas, zebranych w tym pokoju. Musimy wykona dwa zadania, a kade z nich jest wagi zasadniczej. Po pierwsze, musimy skontaktowa si z francuskimi rojalistami i uzgodni z nimi zajcie Cherbourga. To zadanie przypadnie panu, majorze Moncrieff. Po drugie, musimy przeszkodzi w marszu nieprzyjacielskiej armii, o ktrej wiemy, e znajduje si w St. Mao, a ktra jak przypuszczamy zostanie wysana dla odbicia Cherbourga. To drugie zadanie zostawiamy naszym przyjacioom z okolic St. Malo, ktrym wysalimy ju potrzebn bro i rodki wybuchowe. Pan, panie Mortemart, powie im, co i kiedy maj robi. W oznaczonym dniu wysadz mosty, zwal drzewa na drogi i nawi walk z nieprzyjacielem, gdy tylko bdzie to moliwe. Marsz, ktry trwaby czternacie dni, gdyby go nie zakcano, dziki temu trwa bdzie trzy tygodnie albo i wicej. Wtedy nasza baza w Cherbourgu bdzie ju bezpieczna. Czy moemy wiedzie, sir spyta Moncrieff na kiedy przewidziane jest ldowanie? Na 12 czerwca. Mwi wam to, panowie, w najcilejszej tajemnicy. Zatem moje zadanie rzek Moncrieff polega na tym, eby zapewni zajcie Cherbourga przez powstacw przed 12 czerwca? Dokadnie w nocy z 11 na 12. Przekae pan ten rozkaz powiedzia d'Auvergne, wrczajc Moncrieffowi pismo przywdcy rojalistw, zwanemu C", i wyjani mu pan, jak wane jest, eby atak nastpi dokadnie tego wanie dnia. Nastpnie zostanie pan przy wojskach rojalistw, podczas gdy pan Delancey bdzie utrzymywa kontakt midzy panem i mn. A ja, jak sdz rzek Pierre de Mortemart mam wyldowa w pobliu St. Malo? Tak odpar d'Auvergne. Dostanie si pan na Jersey na pokadzie szkunera12 Dafne. Do brzegu przybijecie razem z panem A" na mniejszej jednostce. Ten rozkaz przekae pan przywdcy rojalistw, zwanemu B". Obydwa miejsca ldowania bd w rkach naszych rojalistycznych przyjaci, ktrzy otrzymali ju
12 Szkuner dwu- lub trzymasztowy statek aglowy o oaglowaniu gaflowym i trjktnych aglach przednich, zwanych sztakslami.

instrukcje od pana A". Czy mona wiedzie zapyta Delancey w jakich miejscach mamy ldowa? Majora Moncrieffa wysadzi pan na ld w La Gravelle, zatoczce na poowie drogi midzy Carteret i Pointe du Rozel. Pan A" poda panu dokadniejsze dane powiedzia d'Auvergne, po czym spyta: S jeszcze jakie pytania? A po chwili cign dalej: A wic doskonale. Dafne poegluje z dzisiejszym wieczornym odpywem i pan A" wyda dalsze rozkazy po wyldowaniu na Jersey. Rojalista popynie jutro do Alderney, gdzie przewiczy si drug cz operacji. Nastpne p godziny spdzono nad mapami, planami i wykresami, gdzie zaznaczono sygnay i hasa. Skoczono t prac z przybyciem gubernatora, generaa-majora Johna Small i generaa-majora lorda Moira. Ci ludzie stanowili absolutne przeciwiestwo; Small by to stary onierz, prosty, yczliwy i bardzo sympatyczny; Moira, czowiek mody, bystry i wyniosy, urodzony arystokrata, by w rwnej mierze politykiem, co onierzem. Zmczony po dokonaniu przegldu garnizonu, Small mwi niewiele, mrucza tylko jakie sowa zachty. Moira natomiast zapewni obecnych, e po sukcesie misji Moncrieffa nastpi energiczne ldowanie wszystkimi siami 12 czerwca. Operacj wspiera bdzie przy brzegu eskadra fregat pod komend sir Jamesa Saumaraz, pochodzcego z Guernsey i dobrze znajcego wybrzee. Sir James kry ju midzy Guernsey i Jersey. Potem lord Moira poprosi o pytania. Mam jedno pytanie, milordzie powiedzia Moncrieff. Co pan zrobi, jeli nie uda mi si dotrze do powstacw, jeli okae si, e miejsce ldowania znajduje si w rku nieprzyjaciela? Odwoam cae przedsiwzicie odpar lord Moira. eby odnie sukces, musimy opanowa port. Jeli nasi przyjaciele z Normandii nie bd mogli da nam Cherbourga, my nie bdziemy mogli da im tego, czego potrzebuj najbardziej artylerii. Bg wie, e mielimy do kopotu z naszymi powkami i kanonierami. Ledwie dla nas ich wystarczy. Nigdy nie pokusimy si o to, eby wyadowa armaty i ludzi na otwartej play. Na tym zakoczya si konferencja, ale lord Moira, wychodzc, powiedzia, e chciaby jeszcze omwi swoje plany na wieczornym bankiecie. D'Auvergne zaprotestowa przeciw tej nieostronoci, lecz powiedziano mu, e bd obecni tylko wysi oficerowie i e kae im si zachowa t informacj przy sobie. Zdaje si, e

zupenie go to nie zadowolio, ale nic ju nie mwi. Zebranie zakoczono, a major Moncrieff i Delancey wyszli razem. Ruszyli wzdu wybrzea, rzekomo po to, by obejrze Rojalist. Naprawd jednak chcieli porozmawia na osobnoci. W caej tej sprawie jest co, czego nie rozumiem powiedzia Moncrieff. Dlaczego do niebezpiecznej misji wybrano takiego Mortemarta? Przecie on jest wyranie przeraony. Dlaczego sprawy poufne ma si omawia na bankiecie, ryzykujc rozprzestrzenienie si plotek, zanim oficerowie wytrzewiej? Rzeczywicie, dlaczego? zgodzi si Delancey. I dlaczego mamy mie zaufanie do pana A"? Ten facet wyglda do podejrzanie, moe by rwnie dobrze z nami jak i przeciw nam. Wszystkie posunicia zale od niego, a rzadko zdarzao mi si spotka kogo, kto by mi si od pierwszej chwili tak bardzo nie podoba. Ani troch bym mu nie wierzy stwierdzi Moncrieff. Mimo wszystko lubi d'Auvergne'a. Uwaam, e to za dobry oficer, eby go zatrudnia na ldzie. A jednak zrobiono chyba idealny wybr. To prawda. I ciesz si, e bdziemy pracowa razem, pan i ja. Powiedzie si nam w La Gravelle, gdyby nawet Mortemart zawid albo zosta zdradzony przez pana A". Delancey ochoczo si z tym zgodzi, tym bardziej e z miejsca powzi do Moncrieffa sympati. Instynktownie czu, e mog na sobie polega. Powiedzia pan przed chwil, majorze rzek Delancey e w caej tej operacji jest co, czego pan nie rozumie. Chciaem waciwie powiedzie to samo, niemal tymi samymi sowami. Prosz Boga, eby ju byo po wszystkim. Ja te. Ale to dla nas szansa wyrobienia sobie opinii. Pan bez wtpienia jest w lepszej sytuacji, ale ja nie byem jeszcze w walce. Sdz, e nie bdzie adnej walki, jeli wszystko pjdzie dobrze. Ale jeli plan si nie powiedzie, prawdopodobnie obu nas zapi i strac jako szpiegw. Chyba nie, skoro bdziemy w mundurach... Niech pan nie bdzie tego zbyt pewny, sir. Tak czy inaczej bdzie to przygoda. Pomwmy teraz o tej prbie powiedzia Delancey. Sdz, e musimy j przeprowadzi co najmniej trzy razy, raz za dnia i dwa razy po ciemku... Delancey wyprowadzi Rojalist na morze z ostronoci, ktra nie moga nie zrobi wraenia na znawcach, obserwujcych go z falochronu. Odcumowa

z pocztkiem odpywu, min molo pod samym kliwrem13, w kilka minut pniej podnis grot i opuci prostoktny agiel grny dopiero, gdy znalaz si na redzie. Kuter manewrowa piknie i Delancey wkrtce nabra do siebie zaufania. Pod lekk bryz min powoli Herm i wzi kurs na Alderney, niewidoczn jeszcze z powodu mgy, ktra pniej rozproszya si, pozwalajc mu skierowa si ku zachodniej stronie wyspy, omin Swinge i trzyma si w pobliu Couque Lihou i Noire Roque. Przy zamierajcym wietrze wprowadzi kuter do Long Bay i rzuci tam kotwic z umiarkowanym poczuciem sukcesu. Okazao si, e pamita te wody do dobrze; od razu rozpozna Wiszc Ska. Czy udaoby mu si to w bezksiycow noc? Moe, ale nie by tego pewien. Po odpowiednim uprzedzeniu garnizonu w Fort Essex i Raz Island Delancey rozpocz wiczenia w pobliu klasztoru. Podczas drugiej prby, ktra odbywaa si w czasie dnia, zaoy, e nieprzyjaciel zosta ostrzeony i przygotowa zasadzk. wiczenie obejmowao wic odwrt pod ostrzaem. Ze wzgldu na nieprzewidziane okolicznoci barkas wyposaono w trzyfuntowe dziao. Przeprowadzono specjalne wiczenie i prb strzelania, podczas gdy d pyna ruf do przodu. Pniej wiczenie powtrzono raz jeszcze, strzelajc kartaczami z poow adunku prochu, przy czym nieprzyjaciela markowao kilka pustych baryek. wiczenie powtrzono noc, a wartownikom na ldzie kazano meldowa o kadym haasie, jaki usysz. Musimy wszystko robi w absolutnej ciszy powtarza Delancey. Od tego moe zalee nasze ycie. Trudno byo zadowoli Delanceya i Moncrieffa, lecz osignito wreszcie stopie sprawnoci, z ktrego nawet oni byli zadowoleni. Delancey spostrzeg przy tym, e zaczyna mie do siebie zaufanie jako do dowdcy. Przekonujc ludzi o decydujcym znaczeniu ich pracy, przesta zastanawia si nad tym, co oni o nim myl. Moncrieff w kadej sytuacji by jego podpor, szybko wszystko pojmowa, by miay, zrwnowaony, energiczny i nigdy nie wpada w gniew. Delancey zdawa sobie spraw, jak wiele mia szczcia, e dosta takiego wojskowego koleg. Mia take szczcie, e by samodzielnym dowdc. Gdyby tu by starszy od niego oficer, w dodatku majcy o nim z opini, Delancey mgby si zaama, zanim jeszcze nastpioby rzeczywiste ldowanie. A tak z kadym dniem nabiera zdecydowania. Poniewa Moncrieff w niego wierzy, zacz wierzy sam w siebie. Zdoby te sobie autorytet u Burrowsa, pierwszego oficera, u bosmana Rankina i midszypmena
13 Kliwer drugi od dziobu trjktny agiel przedni na kutrze lub szkunerze.

Warrena. Po raz pierwszy w yciu czu si naprawd dowdc. Wieczorem 7 ukoczono ostatnie przygotowania, sprawdzono bro i adownie. Potem Delancey powiedzia ludziom, co bd robi: Naszym zadaniem jest wysadzenie majora Moncrieffa w maym francuskim porcie La Gravelle. Port powinien by w rkach francuskich rojalistw, ktrzy s naszymi przyjacimi i oczekuj nas. Jeli wszystko pjdzie dobrze, lnie bdziemy strzela. Ale nie moemy by tego cakiem 'pewni. Dlatego gdy nasze odzie wpyn do portu, dziaa bd gotowe do osony odwrotu, a my bdziemy uzbrojeni i gotowi do obrony. Ale nie wolno strzela bez rozkazw. To, co mamy wykona, powinnimy wykona w ciszy i przed witem si wycofa. Potem rozdano wszystkim podwjne porcje rumu, a po zapadniciu ciemnoci wydano rozkaz podniesienia kotwicy. Skoro tylko j podniesiono, Delancey zawoa: Stawia grot! Ludzie przypadli do lin, a agiel unis si i wypeni wiatrem. Stawia kliwer! brzmia nastpny rozkaz, a po nim inny, do ludzi na rejach: Opuci! Wybra szoty! Z kolei rozpostar si agiel grny, kuter posucha steru wyszed z zatoki; z obu jego stron fale rozbijay si skay. Alderney po kilku minutach znika im z oczu znaleli si w ciemnoci. Idc prawie penym kursem przy lekkiej bryzie, Rojalista, holujc barkas14, agodnie lizga si po wodzie. Noc bya ciemna jak smoa i Delancey kaza sondowa dno, skoro tylko przestali widzie Alderney. Zbliajc si do nieprzyjacielskiego brzegu powinien by zdenerwowany, lecz trudno zadania sprawia, e nie myla o niczym poza niebezpieczestwem nawigacji. Musia przepyn okoo dwudziestu trzech mil. Obliczy, e zachodni wiatr i fala przypywu umoliwi mu przybicie do brzegu okoo drugiej nad ranem. Okoo pnocy bryza zdawaa si zamiera, lecz pniej znw si oywia. Obserwator na dziobie zameldowa teraz, e widzi ld. Upyno jeszcze p godziny, zanim Delancey mg co zobaczy. Ciemny zarys istotnie wyglda jak ld, a woda jak mona byo oczekiwa stawaa si coraz pytsza. To bya La Gravelle by tego pewien a obnienie si dna wskazywao na to, e znajdowa si w portowym kanale. Falochron przed dziobem spokojnie powiedzia obserwator i Delancey wyda rozkaz rzucenia kotwicy. Pocigno to za sob nieunikniony haas;
14 Barkas dua d wiosowo-aglowa, naleca do wyposaenia okrtu i suca do komunikacji z ldem.

z pewnoci na ldzie usyszeli go wszyscy ci, ktrzy nie spali. Delancey rozkaza zatem czowiekowi z latarni (dotychczas ukryt), eby da sygna, jak to byo umwione. Nie odpowiedziano im adnym sygnaem. Ale te nie podniesiono adnego alarmu. Mona byo wystrzeli rakiet owietlajc cel i odda salw z lekkiej broni. Jednake Delancey nic spodziewa si ognia artyleryjskiego, poniewa wie nie leaa na torze pociskw. Gdy mino pierwsze napicie, rozkaza obsadzi barkas. Zrobiono to szybko i po cichu: szeciu marynarzy usiado przy wiosach, dwch na przedzie przy trzyfuntwce. Byo te czterech onierzy, dwch z nich ulokowao si na przedzie. Na rufie znalaz si sam Delancey, major Moncrieff i dowdca odzi Warren. Z owinitymi w dulkach wiosami d cicho zbliya si do falochronu, popyna wzdu niego ku brzegowi i odnalaza schodki dokadnie tam, gdzie wskazywa je plan pana A". W tej chwili z brzegu rozglego si powitanie nie wezwanie do zatrzymania si. Jaki czowiek owiadczy, e jest przyjacielem i doda: Vive le Roi", eby nie byo nieporozumie. Delancey poda haso: Navarra", ale nie otrzyma poprawnej odpowiedzi. Troch si tym zaniepokoi, wysiad jednak na brzeg, a za nim major Moncrieff i dwaj onierze. Potem kaza Warrenowi odbi i czeka z odzi o jakie trzy snie od brzegu. Tymczasem Francuz powiedzia Moncrieffowi, e go oczekiwano. Wymieni nazwisko lorda Moira i wyjani, e jest przewodnikiem, ktry zaprowadzi ich tam, gdzie zebrali si przyjaciele. Nie zapalono wiate, lecz oddziaek dotar bez wypadku do koca nabrzea i ruszy ciek w gb ldu. Mniej wicej sto jardw dalej cieka skrcaa w lewo i wioda w d, do kamiennego mostu, przerzuconego widocznie nad strumieniem w niejakiej odlegoci od zatoki, do ktrej strumie zapewne wpada. cieka prowadzia nastpnie stromo w gr i daleko w bok. Przewodnik podszed do domu, stojcego samotnie na prawo od drogi. Zastuka do drzwi w sposb chyba poprzednio umwiony (stuk stuk-stuk), a potem czeka, nieruchomy i milczcy. W tym samym momencie Delancey usysza, e kto potkn si o kamie. Odgos rozleg si nie od strony domku, lecz od mostu, przez ktry przeszli. Nie mieli odwrotu. W tym momencie Delancey zorientowa si, e wraz ze swym oddziakiem wpad w zasadzk. Kto cicho szed za nimi, a teraz odcito im drog ucieczki. Lecz moe obawy te byy bezpodstawne? I on, i Moncrieff wycignli pistolety i odwiedli kurki. Drzwi domku otwary si i wiato pado na ciek. Czowiek, ktry ich tu przyprowadzi, gestem zaprosi ich do wejcia. Delancey rozkaza onierzom, eby zostali na zewntrz, po czym wszed. Wntrze domku owietlay wiece. Byo tam

kilkunastu ludzi, uzbrojonych i ubranych w nieprzyjacielskie mundury. Jeden z nich, stojcy porodku, widocznie dowdca, wymierzy do nich z pistoletu i rzek: Anglicy, jestecie winiami. W tej samej chwili Moncrieff go zastrzeli. Delancey stojcy w progu obrci si i strzeli do stojcego w pobliu przewodnika. Przewodnik upad. Prawdopodobnie chciano ich wzi do niewoli, gdy nie od razu odpowiedziano na ogie. Kilka gosw wezwao ich do poddania si, lecz Moncrieff krzykn: Sami si poddajcie! Wystrzeli do Delanceya: Bierz nogi za pas! W tym samym momencie Delancey doby szpady, lecz Moncrieff pad, zanim zdy przyj mu z pomoc. Wwczas dwaj pozostawieni przed domkiem onierze strzelili w gb pokoju, co Delanceyowi pozwolio wycofa si pod oson dymu. Za mn! krzykn do onierzy i skoczy ku ciece. Min j, nie chcc przedostawa si przez most, skrci w lewo, w gr strumienia i bieg midzy drzewami, a dwaj onierze deptali mu po pitach. Syszeli pocig, tupot ng na ciece i wykrzykiwane rozkazy, lecz odgosy te utony w huku wystrzaw z muszkietw pewnie ludzie z domku wpadli w przygotowan przez nich samych zasadzk. Delancey przeby wpaw strumie, ruszy w gr przez jakie krzaki, skrci w lewo, po czym skierowa si ku nabrzeu. Zamieszanie przy mocie byo tak wielkie, e zdy dotrze do portu przed nieprzyjacielem. Odnalaz barkas. Na brzegu czeka Warren z poow zaogi. Oddali salw, ktra wstrzymaa pocig tak dugo, by zdoali wej na pokad. Gdy d wycofaa si ruf do przodu, z brzegu rozlega si strzelanina; jeden onierz zosta zabity, a trzech marynarzy rannych. Trzyfuntwka odpowiedziaa kartaczami, ktre oczyciy nabrzee. d wysza ju spod ostrzau, lecz lugier15 z portu da ze swych obrotowych dzia ognia do Rojalisty, gdy okrt stawia agle. Ta salwa uszkodzia nieco takielunek i ciko zrania Burrowsa. Gdy zaczo wita, kuter okry Casquets i wszed do Russel. Gdy rzucano kotwic na redzie, zmar Burrows i jeden z rannych marynarzy. Delancey pync gigiem na brzeg zauway, e Dafne ju wrcia i stoi przycumowana do falochronu. Zameldowa si zaraz w kwaterze komandora d'Auvergne.
15 Lugier niewielki statek aglowy z trzema masztami i oaglowaniem bdcym skrzyowaniem oaglowania rejowego i aciskiego.

z drugiego

pistoletu,

a potem

wycigajc

szpad,

zawoa

Komandor bdzie za chwil rzek Bassett. No i jak? Oczekiwa nas nieprzyjaciel. Major Moncrieff zgin, mnie udao si uciec. Mamy jeszcze trzech zabitych i dwch rannych. Przestraszyem si, kiedy zobaczyem paski grot-agiel podziurawiony kulami! Widz, e Dafne wrcia... Powiodo si jej nie najlepiej. Pan A" powiedzia, e de Mortemarta aresztowano zaraz po wyldowaniu. On powie nieprzyjacioom wszystko, co wie. Maj take jego rozkazy. Pan A" powiada, e wojska francuskie z St. Malo maszeruj na odsiecz Cherbourgowi. Lord Moira odwoa rozkazy ldowania. Wic nasza klska jest zupena. Tak zupena, e Francuzi ju oddaj cios. Kieruj na nas eskadr fregat i sir James Saumarez waciwie przesta si liczy. W tej chwili szybko wszed d'Auvergne. Rozmwcy stanli na baczno. Ciesz si, e wrci pan cao, Mr Delancey. Jak si powiodo? Wpadlimy w puapk, Wasza Wysoko. Domek, w ktrym mielimy spotka przyjaci, by opanowany przez wrogw. Major Moncrieff nie chcia si podda i poleg. Przedtem zabi dwch nieprzyjaci jednego zastrzeli, drugiego przeszy szpad. Poza tym mielimy trzech zabitych i dwch rannych, Szczcie, e udao nam si uratowa kuter. A rozkazy? Wpady w rce nieprzyjaciela. Myli pan, e czekano na was? Tak, sir. Skd mogli si dowiedzie? Nie rozumiem tego, trudno mi w to uwierzy. Ale na razie nie mwmy o tym Jest pan zmczony. Od czterdziestu omiu godzin jestem na nogach, sir. Wic prosz troch odpocz. Niech pan si znowu zamelduje w poudnie. Bdzie tu wtedy lord Moira i na pewno zechce posucha, co pan ma do powiedzenia. Gdy Delancey wyszed, d'Auvergne spyta Bassetta: Kto nas zdradzi? Moe kto w Londynie, sir.

Ale szczegw planu nie znano nawet w Londynie. Wic moe w La Gravelle. Kto si przestraszy i zdradzi innych. A czy mogo si to zdarzy w obu miejscach rwnoczenie? Musz przyzna, sir, e to nieprawdopodobne. Pozostaje tylko jedna alternatywa. Zdradzono nas tutaj. Tutaj, gdzie plany znane byy tylko lordowi Moira, gubernatorowi, panu i mnie, Moncrieffowi i Delanceyowi, panu A" i wicehrabiemu de Mortemar. Jeden z tych omiu ludzi musi by zdrajc. Czy pan sdzi, e to moliwe, eby pan A" by podwjnym agentem? Jeli nim jest, to klska. On tkwi w samym centrum naszego wywiadu. Wie wszystko, wie wicej ni ja. Nie wiem, kto spord pozostaych siedmiu mgby by zdrajc. Cho przyznaj, e na bankiecie rozmawiao si nieostronie. Tak, ale nie omawiano adnych szczegw. A wic to musi by pan A". Obawiam si, e ma pan suszno. Zagralimy i przegralimy, a stawka bya wysoka. Trzeba si tylko dowiedzie, w jaki sposb sfaszowano koci. W poudnie zebrano si w gronie mniejszym ni Delancey si spodziewa. By tylko lord Moira, d'Auvergne i on sam. Nikt wicej. Lord by bardzo spokojny i okaza niewielkie zainteresowanie zoonym meldunkiem. A wic Francuzi maj oba rozkazy? spyta w kocu. Obawiam si, e tak, milordzie odpar d'Auvergne. A ich armia znajduje si w forsownym marszu z St. Malo do Cherbourga? Mam w tej sprawie wiarygodny raport. A teraz sysz, e sir James Saumarez stoczy walk z ich fregatami i dziki znajomoci tych wd udao mu si zwyciy Francuzw podstpem. Ostatnio widziano ich wracajcych do St. Malo z bardzo rzadkimi minami. Zdaje si, e tak, milordzie. Stracilimy Alana Moncrieffa, modego, dzielnego oficera. Napisz do jego ojca. Szkoda, e nie mg go pan uratowa, Mr Delancey. Nie wtpi, e robi pan wszystko, co byo w paskiej mocy. Byem u jego boku, milordzie, i chciaem zapobiec temu, eby rozkazy wpady w rce nieprzyjaciela. Ale odpowiadaem te za bezpieczestwo Rojalisty. Robiem to, co wydawao mi si najsuszniejsze, milordzie, i auj tylko, e moja misja si nie powioda.

Paska misja si powioda, Delancey. Przez chwil trwao milczenie. Przerwa je d'Auvergne. Wasza Lordowska Mo nie chce chyba powiedzie, e zwyciylimy? Posuchajcie, panowie. To, co powiem, przeznaczone jest tylko dla waszych uszu. Nikt o tym nie wie, nawet gubernator. A wic po pierwsze, musz was obu bardzo pokornie prosi o wybaczenie. Moim obowizkiem byo oszukiwa was od pocztku. Nigdy nie istnia aden powany plan ldowania pod Cherbourgiem. W Portsmouth rozesza si pogoska, e moje wojska maj wyruszy do Flandrii. To rzeczywicie jest prawd. Tam wanie wyrusz. Wic dlaczego, milordzie zapyta d'Auvergne dlaczego, na Boga, w ogle przyjecha pan tutaj? eby powstrzyma Francuzw od zajcia Jersey. Ta groba bya do realna. W odpowiedzi na to zainscenizowalimy akcj przeciwko Cherbourgowi. Szo nam o to, eby nieprzyjaciel pomaszerowa na pomoc portowi, ktrego ani nam si nio atakowa. Teraz rozumiem wszystko... jkn d'Auvergne. Chciabym, panie Delancey, eby i pan to zrozumia. Myli pan teraz, e ryzykowa pan ycie na prno, e mona byo zmyli nieprzyjaciela w jaki inny sposb. Ale chc, eby pan poj teraz jedn z podstawowych zasad wojny. Brzmi ona: wierzymy tylko tym informacjom, ktre zdobywamy z trudem, wasnym wysikiem. Przekonuj nas tylko zdobyte dokumenty. A take wiadomoci, wydobyte od jeca pod grob egzekucji. Daem Moncrieffowi rozkaz, adresowany do prawdziwego dowdcy rojalistw, lecz byem niemal pewien, e wpadnie on w rce wroga. De Mortemarta zapoznaem ustnie z planami inwazji, ktre on z pewnoci wyjawi na przesuchaniu. Rzecz bardzo wan byo to, e Moncrieff i Mortemart wierzyli w inwazj, podobnie jak pan, komandora d'Auvergne, musia sam w ni wierzy. Dawao to pewno, e wszyscy agenci nieprzyjacielscy w Guernsey bd te o tym przewiadczeni. Ale w jaki sposb nieprzyjaciele zostali uprzedzeni o naszych dwch misjach? Kto ich ostrzeg, milordzie? Nie domyla si pan, komandorze d'Auvergne? Przypuszczam, e pan A". Wanie. Jean Prigent z St. Helier od pocztku pracowa jako agent na rzecz obu stron.

Mam nadziej, e go zobacz na szubienicy! Powoli, kapitanie! Nie powiesimy Prigenta. My go jeszcze wykorzystamy. A kiedy ju przestanie by uyteczny, wydamy go Francuzom, ktrzy go postawi przed plutonem egzekucyjnym. Ale trzeba by cierpliwym. I to jeszcze przez kilka lat. Gdy lord Moira wyszed, d'Auvergne usiad przy stole ogromnie przygnbiony. Oto koniec naszych prb inwazji na Francj! powiedzia gorzko. Zrezygnowano z planu. Co wicej, plan taki nigdy nie istnia. Wszystko byo udaniem, gestem, drobnym zdarzeniem wojny, incydentem zbyt bahym, eby zasuy sobie bodaj na wzmiank w ksice historycznej. Wykorzystano nas, pana i mnie, a potem odtrcono. Czy nie na tym polega wojna, sir? D'Auvergne nie odpowiedzia, lecz wsta i skierowa wzrok na wiszc na cianie map, ktrej uywa przy objanianiu kampanii. Patrzy na ni przez chwil, jak gdyby rzeczywicie zaznaczony by na niej zamek Navarry. Delancey poszed za jego wzrokiem i spyta: Czy mam zdj t map, sir? Tak powiedzia d'Auvergne. Prosz j zdj. Prosz j podrze! Spali! Nie bdziemy jej ju potrzebowali. Stracilimy nasz szans!

Rozdzia trzeci

Wybr broni

Po wyldowaniu w La Gravelle Delancey przez kilka dni pilnie pracowa; trzeba byo naprawi Rojalist, urzdzi pogrzeby, napisa do rodzin polegych, zatroszczy si o rannych i zwrci do magazynw wypoyczony ekwipunek. I wanie meldujc Bassettowi o tym wszystkim dowiedzia si po raz pierwszy o jeszcze jednej konsekwencji swojej misji, ktrej nigdy by si nie spodziewa. Czuj si w obowizku ostrzec pana mwi Bassett e w wojsku wiele si mwi o mierci Moncrieffa. Niektrzy oficerowie twierdz, e powinno si byo go uratowa, e marynarka pozostawia go wasnemu losowi, e powicono jego ycie. Musz przyzna, e je powicono. Ale ratunek by niemoliwy. Widziaem, jak go zabito. Wiem, e to prawda, i wyjaniaem to oficerowi 42 puku, ktry mi opowiada o nastrojach, jakie zapanoway w kasynie. Przecie Moncrieff suy w 7 puku piechoty. Tak, ale przydzielono go do sztabu lorda Moira. Jako odkomenderowany z wasnego puku, jada w kasynie 42 i zdoby sobie wielk popularno wrd kolegw-oficerw tej jednostki. Nie dziwi mnie to. Przypuszczam, e wszyscy musieli go lubi. Chyba tak. I wanie dlatego padaj pod paskim adresem przykre sowa. Czy komandor d'Auvergne wie o tym? Tak, i mwi o tym z majorem Simmonsem, obecnym dowdc 42 puku. Ich pukownika nie ma teraz na wyspie, a Simmons jest troch za mody, eby pozostawi go samemu sobie. Jego Wysoko ma wtpliwoci, czy Simmons ma

wystarczajcy autorytet wrd swoich kapitanw, z ktrych wielu jest starszych od niego i brao ju udzia w bitwach. Rozumiem powiedzia Delancey powoli. To dziwne, lecz Moncrieff, gdyby y, byby prawdopodobnie moim najlepszym przyjacielem. Nie mogo nam si lepiej wsppracowa... A teraz si mwi, e go opuciem. Wiem, e to absurdalne oskarenie. Mogem wysadzi na ld wicej ludzi i wyrzdzi szkod nieprzyjacielowi, ale wtedy prawdopodobnie utracibym Rojalist. A rozkaz jak pan wie miaem wyrany: wycofa si przed witem. Wszystko to wita prawda. Myl, e rozpowszechnianie tych plotek jest haniebne. Dzikuj za ostrzeenie. Wierz, e spotkamy si znw dzisiaj wieczorem... Pod Zotym Lwem"? Tak, bd tam. Zdaje si, e gociem ksicia na tej kolacji bdzie te kapitan Bastable. Kormoran wrci z Jersey i jutro po poudniu odpywa do Portsmouth. Podczas kolacji ksi de Bouillon wci jeszcze by przygnbiony utrat wszystkich swoich nadziei. Nie wspominajc o swojej tajnej dziaalnoci, mwi oglnie o sytuacji we Francji. Zaczynam mie wtpliwoci, eby kiedykolwiek przywrcono monarchi. Nasza klasa spoeczna zostaa wydarta z korzeniami. Czy bdzie moga kiedykolwiek wrci i znw zapuci korzenie? A jakich nonsensw bd si uczy przysze pokolenia! Bdzie si im mwi, e biedni wieniacy powstali przeciwko tyraskiemu reimowi. Kt bdzie pamita o tysicach biedakw, ktrzy walczyli i polegli za ten reim? W walce bray udzia armie rojalistyczne w liczbie okoo stu tysicy onierzy, Republikanie ponosili klsk po klsce. W przyszoci nikt nie bdzie o tym pamita. Chciabym mc wierzy, e zwyci. Chciabym, eby w mojej mocy byo im pomc. Pniej rozmawiano na temat charakterystycznych obyczajw Guernsey, na temat umiejtnoci, z jak ludzie tutejsi godzili przemytnictwo z religi. D'Auvergne, jako pochodzcy z Jersey, interesowa si antypati, istniejc midzy obiema wyspami, ale nie potrafi jej wyjani. Podczas tej rozmowy Delancey by na p wiadom tego, e w odlegym kcie sali odbywa si do haaliwe zebranie. Poniewa migna mu barwa szkaratna, zorientowa si, e przewaaj w nim oficerowie z wojska, a z haasu wywnioskowa, e s raczej niszej rangi. Spojrzawszy w tamt stron, i niemal spodziewajc si

czego takiego, spostrzeg, e od stou podnosi si mody chory i niepewnym krokiem idzie w jego stron. By to jasnowosy modzieniec, najwyej dziewitnastoletni, o zarumienionych policzkach i czole zroszonym potem. Stan, chwiejc si, przy grupie marynarzy i wykona co w rodzaju ukonu, na ktry d'Auvergne odpowiedzia raczej chodno. Chory Watkins, panowie powiedzia do usug... Urwa niepewnie, otar czoo i doda: Z 42 puku piechoty. Przez chwil panowaa zupena cisza towarzystwo w kcie uspokoio si teraz, nasuchujc i wydao si, e to byo wszystko, co mia do powiedzenia. Potem jakby przypomnia sobie cig dalszy i zacz: Czy mam... mam... mam zaszczyt m... mwi z porucznikiem... hm... Delanceyem? Ma pan powiedzia krtko Delancey, wstajc. A wic, sir, mam je... jeszcze za... zaszczyt powiedzie pa... panu, sir, e jest pan tchrzem! Delancey, ktry si tego spodziewa, odpar gono, tak aby usyszeli go pozostali oficerowie: A pan, panie Watkins, jest pijanym szczeniakiem, mniej przynoszcym poytku swemu pukowi ni najgorszy rekrut. Habi pan mundur i martwi rodzicw. Wracaj do niani, chopcze, i naucz si wyciera sobie nos! Potrafi obchodzi si z pistoletem tak samo jak pan! Wtpi, czy potrafi pan obchodzi si z nocnikiem. To obelga! wrzasn chory. Moe odpar Delancey. Ale prosz zwraca si do mnie sir". dam satysfakcji, sir! Doskonale. Prosz wybra sobie sekundantw i poprosi ich, eby zaatwili wszystko z obecnyjn tutaj panem Bassettem. Mam nadziej, e zgodzi si pan, sir, wystpowa w moim imieniu? Bassett skin gow. Delancey usiad z powrotem i zwracajc si do d'Auvergne'a podj rozmow w miejscu, w ktrym j przerwano. Zawsze sdziem, Wasza Wysoko, e Guernsey ze swoim portem jest w lepszej sytuacji ni Jersey. To prawda, panie Delancey. Ale nadchodz czasy, kiedy St. Peter Port bdzie za may.

Podczas tej dyskusji Bassett przeprosi na chwil towarzystwo. Wiedzc, o co chodzi, Delancey powiedzia spokojnie: On mnie wyzwa. Wybieram: szpady. Bassett kiwn gow i podszed do tamtej grupy. ... ale St. Peter Port ma dobr red, osonit przez Herm od wschodniego wiatru i przez sam Guernsey od zachodniego... Jestem cakowicie paskiego zdania, Wasza Wysoko. Port St. Helier znajduje si po nieodpowiedniej stronie wyspy. Bassett wrci i rzek Delanceyowi na stronie: Jutro o wicie na ce przy koszarach. Znw zaczto rozmawia, lecz Delancey ju nie pi. Obserwujc jego zachowanie, wszyscy obecni mogliby przypuszcza, e jest czowiekiem bardzo odwanym i dowiadczonym szermierzem. W gruncie rzeczy nie by ani jednym, ani drugim, nigdy dotd nie mia sprawy honorowej i by tylko przecitnie odwany. Serce zabio mu nierwno, gdy okazao si, e zosta wyzwany i po prostu ba si spotkania, ktrego teraz nie mona byo unikn. Gdyby Watkins by cywilem, mgby po wytrzewieniu zmieni zdanie i zdoby si na jakie przeprosiny. Ale oficer musiaby w takim wypadku zrezygnowa ze suby. W puku liniowym (jak te w marynarce) nie byo adnej przyszoci dla kogo, kto odmwi stawienia si na wyzwanie. Jednake Delancey, cho by zdenerwowany, okaza przytomno umysu. Zwrci uwag, e Watkins mwi o pistoletach, i to naprowadzio go na myl, eby uzna Watkinsa za wyzywajcego i zapewni sobie wybr broni. Natychmiast wic wybra szpady, domylajc si, e szermiercze zdolnoci jego przeciwnika s minimalne. Sam nie by biegym szermierzem, bra jednak w modoci lekcje i pamita przynajmniej, jak naley stan w pozycji, jak zrobi wypad i fint, zada i odparowa pchnicie. Gdyby chodzio o cywila, sekundanci Watkinsa mogliby si sprzeciwi i owiadczy, e ich zleceniodawca nie moe da satysfakcji t broni. Ale nie mogli sprzeciwi si temu w imieniu oficera. Jeli oficer nie potrafi uy szpady, nie powinien jej nosi. Jeli Watkins nigdy nie bra lekcji szermierki co wydawao si do prawdopodobne otrzyma tak lekcj teraz. Drugim sekundantem Delanceya mia by porucznik Saunders z Kormorana, ktrego spotkali po kolacji w pobliu kocioa. Saunders i Bassett poszli zaatwi rne sprawy znale felczera i zmierzy szpady podczas gdy d'Auvergne i Bastable ruszyli z Delanceyem do portu.

Nie bd ukrywa, e mi si to wszystko nie podoba powiedzia d'Auvergne. Ten nieszczsny chopak zosta pchnity do tego szalonego kroku przez innych oficerw. Zastanawiam si, czy nie daoby si skoni go do przeprosin. Mam nadziej, e Wasza Wysoko nie ma mi za ze tego, co zrobiem? Nie mg pan zrobi nic innego. Ale martwi mnie to jutrzejsze spotkanie i jego prawdopodobne konsekwencje. Gdyby dowdca 42 puku by na miejscu, posaby Watkinsa na miesic na pikiet i sprawa byaby zaatwiona. Ja go nie zabij, sir, a wtpi, eby on potrafi mnie zrani. Przyjmujc, e skoczy si to tak, jak pan si spodziewa, wynik w kadym wypadku bdzie niepomylny. Ukaranie tego chopaka nie przyniesie panu adnego zaszczytu, a oficerowie 42 puku w dalszym cigu bd opowiadali uwaczajce panu historie. Gdyby pan zosta ranny, byoby jeszcze gorzej okae si pan przeciwnikiem niegodnym zwykego uczniaka. Spotkanie z oficerem w paskim wieku mogoby przynajmniej pooy kres tej sprawie. Bardzo susznie, sir. Postaram si zapobiec temu spotkaniu, jeli mi si uda. O, prosz pana, kapitanie Bastable, eby pan by tam obecny i jako starszy rang oficer wezwa obu przeciwnikw, by uyli swoich szpad przeciw Francuzom. Czy jeli Watkins odwoa, co powiedzia, zgodzi si pan, panie Delancey, zrobi to samo? Oczywicie, sir. Wic dobrze. A zatem uyje pan swego wpywu, kapitanie? Bd panu za to bardzo wdziczny. Zrobi, co bd mg, sir powiedzia Bastable. Ale nie jestem pewien rezultatu. Gdyby mody Watkins walczy ju w kilku kampaniach, miabym wicej nadziei. Wtedy wszyscy by si zgodzili, e nie musi dawa dowodu odwagi. Ale podejrzewam, e dopiero co si zacign i jeszcze nie wcha prochu. On sam chce si sprawdzi, a przyjcie przeprosin takiej okazji nie da. Mimo to niech pan si postara nastawa d'Auvergne i Bastable raz jeszcze przyrzek. Dobranoc i powodzenia! powiedzia d'Auvergne, kiedy si egnali, i Delancey, podzikowawszy mu, wszed na pokad Rojalisty. le spdzi noc i nie spa, gdy sucy przyszed go zbudzi o czwartej. Koszary piechoty, w ktrych kwaterowa 42 puk, znajdoway si na pnocnym cyplu St. Peter Port. W pikny, letni poranek nietrudno byo doj ciek na k

przed budynkami. Spotkali si pord drzew, u koca alei wiodcej ku morzu. Gdy stawiy si ju obydwie grupy, kapitan Bastable odwoa czterech sekundantw, podczas gdy przeciwnicy stali na uboczu i nie mogli sysze tego, co mwi tamci. Jako starszy oficer chciabym, panowie, nakoni was do zaatwienia tej sprawy bez odwoywania si do broni. Powtarzano tutaj historyjk o tym, jakoby porucznik Delancey opuci majora Moncrieffa i pozwoli, eby go zabito, jakoby uciek, ratujc wasne ycie, a powicajc ycie towarzysza. Chciabym, eby wszyscy panowie wiedzieli, e jest to historia cakowicie nieprawdziwa. Porucznik Delancey by posuszny rozkazom, jakie otrzyma od komandora d'Auvergne'a. Komandor upowani mnie do zapewnienia was, e pan Delancey dowodzi kutrem, e nie byo adnego innego kompetentnego nawigatora i e bez niego kuter byby najprawdopodobniej stracony. Musz take wyjani, e pan Delancey uciek przed Francuzami dopiero wwczas, gdy majora Moncrieffa zabito w walce. Jeli pan Watkins uwierzy historyjce o tchrzostwie porucznika Delanceya, to bardzo pobdzi. Daj wam na to moje sowo. Przechodz teraz do wydarze wczorajszego wieczora. Uwierzywszy tej historyjce i wypiwszy, powiedziabym, wicej ni powinien, pan Watkins publicznie oskary porucznika Delanceya o tchrzostwo. Doszo do gniewnej wymiany zda i w rezultacie do spotkania, ktre nas tu przywiodo. Chc powiedzie, co nastpuje: jeli pan Watkins, wiedzc o tym, e zosta wprowadzony w bd, i o tym, e dziaa w chwili, gdy daleki by od trzewoci, wycofa swoje oskarenie, mog was zapewni, e wyjanienie to zostanie przyjte. Czy musz dodawa, e nikt z nas nie bdzie o nim le myla? Opuci to pole z nienaruszon reputacj i wszyscy uznamy, e postpi jak oficer i dentelmen. Sekundantami Watkinsa byli: kapitan Henderson i porucznik John Huntley. Henderson, starszy ju czowiek, odpowiedzia: Przyjmujemy do wiadomoci to wszystko, co pan powiedzia, kapitanie Bastable, ale to nie ma znaczenia", jeli chodzi o oficera, ktrego tu reprezentujemy. Gdyby przeprosi teraz przeciwnika, musiaby zrezygnowa z wojska i zostaby na zawsze napitnowany jako tchrz. Nie, sir, nie moemy mu radzi, eby si wycofa. Czy zgadza si pan ze mn, panie Huntley? Na Boga, tak, sir! Pan Watkins musi podtrzyma swoje sowa albo wystpi z armii. Prosz panw, bycie pamitali, e jest on w wieku, w ktrym atwo si pomyli, a jeszcze atwiej powiedzie wicej, niby si chciao. Mylabym o tym

inaczej, gdyby porucznik Delancey zosta wyzwany przez swego rwienika, przez oficera, ktry by ju w bitwie. Jego nastpnym przeciwnikiem odpar Huntley bdzie wanie czowiek, o jakim pan mwi: kapitan Hilliard. Nastpnym przeciwnikiem? Co pan chce przez to powiedzie, sir? Pan Huntley si wygada rzek Henderson, marszczc brwi. C, stao si. Cae nasze kasyno, dwudziestu trzech oficerw, postanowio pomci mier biednego Moncrieffa. Wszyscy bd kolejno walczy z Delanceyem i cignlimy losy, kto z nas i kiedy bdzie go wyzywa. Watkins jest pierwszy, a Milliard drugi. Ja bd trzeci. Ale to morderstwo! Kt moe przey dwadziecia trzy pojedynki! Nie wchodz w to. Delancey nie przeyje drugiego. Hilliard jest naszym instruktorem szermierki i wspaniale strzela z pistoletu. Jestem pewien, e zabije przeciwnika kad broni. Rozumie pan wic mwi Huntley dlaczego Watkins nie moe si wycofa. Nie wyzwa Delanceya dlatego, e by pijany, tylko dlatego, e cignito losy i on przegra, chciaem powiedzie: wygra. Wic dobrze, panowie. O nastpnych spotkaniach zamelduj swemu przeoonemu. Czy mam przyj do wiadomoci, e sekundanci s zgodni co do tego, e nie bdzie przeprosin z adnej strony? adnych przeprosin, sir rzek Henderson. adnych przeprosin, sir powtrzy Bassett jak echo. Dobrze. Moecie zaczyna. Gdy niebo pojaniao, z szarego robic si rowe, sekundanci wybrali paskie miejsce, powtrnie zbadali szpady i ustalili, e przeciwnicy zajm miejsca po stronie pnocnej i poudniowej. Kapitan Bastable, felczer i jego ordynans stanli w tyle, pod drzewem. Potem Delancey i Watkins zdjli kurtki i oddali je sekundantom, wzili podane im szpady i przeszli na wyznaczone pozycje, oddalone od siebie o jakie pi jardw. Delancey zadra lekko, lecz mia nadziej, e nikt tego nie zauway. Potem spojrza na przeciwnika. Watkins by blady, drcy i niemal absurdalnie zbolay. Moe bolaa go gowa po wczorajszym wieczorze? A moe zacz dzie, szukajc otuchy w butelce? Gdy jego wasne drenie mino, Delanceyowi zrobio si al nieszczsnego chopaka, z ktrym mia si potyka. Watkins mia pecha, bo

spotkanie musiao si odby. Midzy sekundantami i kapitanem Bastable'em toczya si jaka dyskusja wygadao na to, e nastpi przeprosiny i caa sprawa zakoczy si gadko. Ale wszyscy sekundanci widocznie byli zgodni co do tego, e to niemoliwe. Honoru naley broni! Ale jak? Zabijajc czy ranic tego nieszczliwego i gupiego uczniaka? Przede wszystkim dlaczego ten dure wywoa ktni? Czemu nie zacz si awanturowa z kim innym? Wreszcie ukoczono wstpne czynnoci. Dwaj sekundanci odeszli na bok, a dwaj starsi zajli miejsca midzy przeciwnikami. Naprzd! powiedzia kapitan Henderson i pojedynkowicze zaczli i ku sobie, dopki Bassett nie uj kocw obu szpad i nie poczy ich z sob. Stan w pozycji! powiedzia Henderson i dwa ostrza znw si rozdzieliy. Naciera! powiedzia Henderson i rozpocza si walka. Ostrza dwiczay ostronie. Delancey wyprbowywa przeciwnika. Od razu byo wida, e chopak nie jest szermierzem. Nauczono go, jak stan w pozycji, i powiedziano, jak wykona pchnicie. Na tym jednak koczya si jego wiedza, a to nie mogo go uratowa. Niebezpieczestwo polegao na tym, e rozpacz pchaa go do szaleczego ataku... Delancey odbi ostrze i zrobi fint, obserwujc niezdarne odparowanie, odsaniajce przeciwnika z drugiej strony. Prbowa przypomnie sobie cicie, wytrcajce bro, ostre odparowanie sabego ciosu silniejszym. Ale zachowa to na pniej. Co chopak tymczasem sprbuje zrobi? Czy w ogle ma jaki plan? Wygldao na to, e nie, gdy bezcelowa gra toczya si dalej lamazarnie. Delancey patrzy na twarz przeciwnika i prbowa zgadn, co zapowiada jej udrczony wyraz. Tak, ta mina zdawaa si mwi o jakim desperackim postanowieniu. Mia zamiar wykona pchnicie! W kilka sekund pniej wykona niezdarn fint, potem chwila wahania i konwulsyjny atak, ktry przeszed daleko od celu i pozbawi chopaka rwnowagi. Delancey przysun lew nog do prawej, wyprostowa rk, trzymajc szpad, i skierowa j ku prawemu ramieniu przeciwnika. To elementarne pchnicie jest ruchem defensywnym, lecz nieostrony antagonista moe si nadzia na ostrze. Stojc sztywno na baczno, Delancey wyczu lekki zgrzyt na prawym ramieniu Watkinsa. Ostrze zagbio si na jakie dwa cale w ciao tu pod obojczykiem. Twarz Watkinsa zmienia si, jej gniewny grymas przeszed w dziecice zdumienie. Na jego koszuli rozszerzaa si czerwona plama, spojrza na ni. W sekund pniej opuci szpad, osab i run jak skrwawiona koda. Podbieg felczer, uklk i wyj tampony i bandae. Podeszli sekundanci. Bassett wzi szpad Delanceya. Walka bya

skoczona, trwaa mniej wicej ptorej minuty. Nie chciaem zrani tego chopca powiedzia Delancey do felczera, tak jakby wszystko zdarzyo si przypadkiem. Nic mu nie bdzie spokojnie odpar felczer. Wybra pan odpowiednie miejsce do zadania rany. Czysta robota powiedzia Saunders. Szybko si skoczyo rzek Bassett. Na boku Henderson spokojnie mwi do Huntleya: Watkins ledwie umia trzyma szpad, a co dopiero jej uywa. Zaoybym si, e nigdy w yciu nie bra adnej lekcji. I przegraby pan, sir. Hilliard da mu lekcj dzi rano. Przyznaj, e to bya pierwsza. Ma szczcie, e yje. Z pistoletem mgby mie jak szans. Tak, zacz si wprawia, skoro tylko wycign asa z talii. Hilliard zabra go do L'Ancresse i potem mwi, e piknie sobie dawa rad. Syszaem o tym. Ale nieatwo sta spokojnie, gdy na czternacie krokw przed sob widzi si wylot lufy przeciwnika. Susznie, sir. W tej chwili podszed kapitan Bastable i powiedzia: Mam swko do pana, kapitanie Henderson. Nie moe by mowy o adnych dalszych konsekwencjach... To rozkaz. Zamelduj Jego Wysokoci... Bastable odszed z Hendersonem i Huntleyem od lecego Watkinsa i Delancey nie sysza reszty rozmowy. Zorientowa si, e nie chciano, eby co dotaro do jego uszu. Idziemy na niadanie? spyta Bassett, pewnie nie po raz pierwszy. Chciabym najpierw zamieni kilka sw z Watkinsem. Nie moe pan rzek Saunders troch niecierpliwie. Jest jeszcze nieprzytomny. Myl, e pjdziemy. Ordynans felczera, posany do koszar, wrci z czterema onierzami i z kocem. Dobrze powiedzia Delancey. Chodmy.

Rozdzia czwarty

Na ldzie

Nieco pniej tego poranka Delancey zoy raport komandorowi d'Auvergne. Pojedynek si odby i przeciwnik zosta ranny. Nie byo to niespodziank dla d'Auvergne'a, ktremu ju o tym doniesiono, lecz sucha cierpliwie. Panu Watkinsowi nie grozi niebezpieczestwo zakoczy Delancey. Odnis lekk ran, z ktrej wylie si w cigu dwch, trzech tygodni. Wszystko skada si niezwykle pechowo powiedzia d'Auvergne. Ale pan w adnym wypadku nie ponosi za to winy. Powiedziabym raczej, e zachowa si pan znakomicie; take dlatego, e oszczdzi pan wojowniczego Watkinsa. Wtpi, eby mg pan lepiej postpi w tej nieszczsnej sprawie. Lecz pozostaje faktem, e oficerowie 42 puku s wci w niebezpiecznym nastroju. Nie zadowoli ich take wynik dzisiejszego spotkania. Musz zrobi wszystko, co w mojej mocy, eby naprawi stosunki midzy wojskiem i marynark... Nastpia przerwa, po czym d'Auvergne wsta. Przez chwil chodzi po pokoju, a nastpnie cign dalej: Przyjmujc t ostatni misj, wiedzia pan, Delancey, e Rojalist dowodzi inny oficer. Jest to czowiek starszy i dowiadczony w subie, ale moim zdaniem nie nadawa si do ldowania w ciemnociach na francuskim wybrzeu. Posaem go ze specjalnym rozkazem na Jersey i daem panu czasowe dowdztwo. Spisa si pan znakomicie i lord Moira zapewni nas, e paska misja bya udana. Francuzi dokadaj wszelkich wysikw, eby umocni obron Cherbourga. Jersey jest teraz bezpieczne i minie cae lato, zanim bd mogli na nowo zagrozi naszemu terytorium. Miaem nadziej, e bd mg wynagrodzi pana za dobr sub,

oddajc panu jaki inny okrt w mojej eskadrze. Teraz nie jest to ju wskazane, nie leaoby to te w paskim interesie. Baza moich okrtw bdzie znajdowa si na Jersey i tam przenios swoj gwn kwater. Niestety na Jersey znajduje si kompania 42 puku, wic zapanowayby tam te same fatalne nastroje. D'Auvergne znw usiad przy stole; robi wraenie, jakby przeprasza, gdy przystpi do sedna sprawy: Moje rozkazy s takie: wrci pan do Portsmouth na supie Kormoran. Odpywa dzisiaj po poudniu. Uda si pan na jego pokad natychmiast to jest rozkaz a Bassett przele tam paskie rzeczy z Rojalisty. Pozostanie pan na pokadzie, dopki Kormoran nie odpynie. Dam panu list polecajcy ley tutaj przede mn do admiraa Macbride'a. Mia pan pecha, Delancey, ale wierz, e czeka pana jeszcze pena sukcesw kariera. ycz panu wicej szczcia na paskim nastpnym okrcie. D'Auvergne podpisa lecy przed nim list i kaza Bassettowi go zapiecztowa. Delancey spostrzeg, e d'Auvergne zaj si ju nastpn spraw, raportem, ktry wanie wpyn, i wkrtce zapomni o jego istnieniu. Schowa wic swoje wiadectwo do kieszeni, ukoni si i wyszed. Bassett poszed razem z nim na nabrzee, do oczekujcej na Delanceya odzi z Kormorana. Powodzenia! powiedzia Bassett i sternik odbi od brzegu. Gdy gig oddali si od schodkw i skierowa na pene morze, przepywa obok poudniowego cypla wybrzea, gdzie zebray si portowe aziki, jak tego mona byo si spodziewa w taki pikny poranek. Nieco dalej staa grupka dam, ktre wyszy na spacer, a pord nich mign Delanceyowi szkarat wojskowych mundurw Gdy gig podpyn bliej, rozpozna kapitana Hilliarda i pana Huntleya. W chwil pniej poznali go i zagadali do siebie z wyranym rozbawieniem. Znajdowali si zbyt daleko od Delanceya, eby mg usysze, co mwili, ale ich gesty byy jednoznaczne. Widziano, e ucieka! W poudnie bdzie ju o tym mwi cay St. Peter Port, wieczorem caa wyspa, a w cigu dwch, trzech dni wie o tym dotrze na Jersey i do kraju. Wprawdzie nie otrzyma adnego innego wyzwania, ale rozejdzie si plotka, e odmwi walki. Byo na to tylko jedno lekarstwo. Musi wrci na brzeg i pokaza si publicznie pod Zotym Lwem". Najlepiej bdzie, jeli zaprosi na obiad kapitana Bastable, zanim Kormoran odpynie. Myl o konsekwencjach tego kroku troch go niepokoia, ale nie byo innej rady. Tym razem bd to pistolety... Przy trapie powita Delanceya Saunders:

Witam na pokadzie. Zdecydowany postpi tak, jak uwaa za suszne, zanim opuci go odwaga, Delancey od razu poprosi o widzenie si z kapitanem Bastable. Skierowano go na d. Bastable przyj go uprzejmie. Delancey zaraz poprosi o d, ktra odwiozaby go z powrotem na brzeg. Mia tam do zaatwienia kilka wizyt, musia zapaci dug, odebra bielizn z pralni. Niestety, mam wyrany rozkaz, eby zatrzyma pana na pokadzie, dopki nie odpyniemy. Ale ja musz zaatwi par spraw na brzegu, sir, miaem te nadziej, e uczyni mi pan ten zaszczyt i zechce zje ze mn obiad. Moe pan posa midszypmena, eby dopilnowa paskich spraw w St. Peter Port. Dam mu do dyspozycji gig. Co do miego zaproszenia, nie wolno mi go przyj. Pjcie z panem na brzeg nie byoby zgodne z rozkazami, ktre otrzymaem. Jestem pewien, sir, e komandor d'Auvergne wybaczyby mae odstpstwo od rozkazw. Zrozumiaby konieczno. Rozumie j znakomicie. W wypadku, gdyby pan nie chcia posucha mego rozkazu, mam naoy na pana cisy areszt. Czy to wystarczajco jasne? Mam nadziej, e oszczdzi mi pan kopotu i przykroci. Tak jest, sir. A zatem, czy mam paskie sowo, e nie bdzie pan prbowa dosta si na brzeg? Tak, sir. Skoro to ju zaatwilimy, teraz ja mam zaszczyt zaprosi pana na obiad na pokadzie tego okrtu. Moe jedzenie nie bdzie tak dobre jak to, ktre dostalibymy pod Zotym Lwem", ale lepsze ni mgbym panu zaproponowa po trzymiesicznym pobycie na morzu. Z przyjemnoci, sir. Obiad by doskonay i Bastable skorzysta z okazji, eby wypi zdrowie gocia: Pij za znakomitego szermierza! Delancey skoni si, lecz zaprotestowa, mwic, e toast powinien brzmie: Za ledwo znonego instruktora fechtunku". Nie wspominano ju wicej o porannym wydarzeniu i przyjcie zakoczyo si w atmosferze bardzo przyjacielskiej. Wkrtce potem okrt odpyn i Delancey by peen podziwu dla tego manewru. Slup sta na kotwicy, ale w chwil pniej kotwica bya ju podniesiona, a okrt pod

aglami i na waciwym kursie. Wiatr przybiera na sile, a fale wraz z nim. Kormoran szed ostro do wiatru, bryzgi fal amay si nad dziobowym pokadem. Guernsey przelizna si na nawietrzn, lecz jej kontury, ktre mg rozpozna, znikny zaraz we mgle, gdy slup jeszcze raz wzi kurs na Portsmouth. Podobnie jak podczas poprzedniego rejsu Delancey spacerowa po pokadzie z porucznikiem Saundersem. Co bdzie pan teraz robi? Wrci pan na Grafton? Nie mam ju teraz przydziau ani na Grafton, ani na aden inny okrt. Byem tutaj odkomenderowany czasowo. Teraz mam tylko list polecajcy do admiraa Macbride'a. Czyby pan o tym nie wiedzia? Macbride'a nie ma ju w Portsmouth. Syszaem, e pojecha za morze z przydziaem do stoczni. Jeli tak, to ma pan przed sob petatowego porucznika. Gdzie stacjonowanego? Na ldzie. Jestem pewny, e paski los si odmieni. Z moj reputacj czowieka, ktry nie stan na wyzwanie? Ale to nonsens. Pan walczy, a ja byem paskim sekundantem. Kapitan Bastable by wiadkiem spotkania, a powtrnie nie zosta pan wyzwany. Inny oficer by gotw mnie wyzwa, i wszyscy o tym wiedzieli. Ale przecie nie zosta pan wyzwany i opuci pan wysp na rozkaz przeoonego. Wszystko to prawda, ale czy onierze w to uwierz? Wie pan rwnie dobrze jak ja, co si bdzie o tym mwio. Tej nocy Delancey zastanawia si w swojej kabinie, na czym polega jego bd. Moe w La Gravelle powinien by wda si w wiksz bitw? Moe w spotkaniu z modym Watkinsem powinien by wybra pistolety? Moe powinien by zmusi bosmana Kormorana, eby go zawiz z powrotem na brzeg? To niesprawiedliwe, lecz bdzie teraz y z plam na honorze. Ale czy bdzie to tak zupenie niesprawiedliwe? D'Auvergne rozkaza mu opuci Guernsey natychmiast, lecz by to akt yczliwoci. Wiedzia, e Delancey tego chcia. Bg wie, e wysucha tego rozkazu z westchnieniem ulgi. Kt by czu inaczej. Ale prawdziwa prba miaa nadej, a on wiedzia, e by jej nie sprosta. Zameldowawszy swj powrt Macbride'owi nie, teraz ju admiraowi portu prawdziwy bohater na jego miejscu wsiadby na najbliszy statek pyncy do Guernsey. Byby petatowym porucznikiem, nie pozostajcym ju pod rozkazami d'Auvergne'a. Prawdziwy bohater wrciby pod

Zotego Lwa" przygotowany na to, e zostanie obraony przez kapitana Hilliarda, e bdzie znw walczy na przyldku i w kocu zginie z opini dzielnego rycerza. Lecz Delancey wiedzia, e nie zrobi niczego w tym rodzaju. Raczej bdzie y ze swoj wci wtpliw odwag. Mgby wystpi z marynarki, lecz co wtedy? Istniay inne sposoby zarabiania na ycie. Wci jeszcze o tym mylc, zasn. Nazajutrz Kormoran, okrywszy wysp Wight, wszed do Spithead. Staa tam flota handlowa, czekajca na konwj. Byy to pikne jednostki kursujce do Indii Zachodnich, dumnych z tego, e zakupiy statki niewolnikw, wygldajce na zgrabne i szybkie. Na kotwicy stay statki wszelkiego rodzaju, lecz wzrok Delanceya przyciga kuter pocztowy, niemal bliniak Rojalisty na ktrym by dowdc po raz pierwszy w swoim yciu i zapewne ostatni. Wychodzi wanie z portu, min kotwicowisko, rozgarniajc dziobem spienion fal. agle mia skpane w socu. Tak, tak wanie wyglda Rojalist. Chciaby mie jego wizerunek, na przykad namalowany akwarel. W wolnej chwili sam mgby go narysowa, gdy nauczy si uywa owka i wierzy, e umiejtno utrwalenia tego, co widzia, jest jego powoaniem. Ale nie byo na to czasu. Delancey zorientowa si, e chciaby cay epizod z Rojalist mie jeszcze przed sob. Lecz czy mgby postpi inaczej? Wci mylc o tym, co mgby zrobi innego, poegna si z przyjacimi na pokadzie Kormorana i wkrtce po rzuceniu kotwicy popyn na brzeg. Wynaj na noc pokj Pod Gwiazd i Podwizk" i zostawi tam rzeczy, po czym poszed zameldowa si admiraowi portu Hewettowi. Admiraa nie byo w biurze, lecz jego adiutant, szorstki mody czowiek nazwiskiem Fothergill, bez ceremonii otworzy list polecajcy od ksicia. Komandor d'Auvergne pisze o panu z wielkim uznaniem zauway, oddajc list Delanceyowi. Dziwi si, e nie zatrzyma pana przy swoim sztabie. Po naszym ldowaniu we Francji w wojsku zapanoway ze nastroje, sir. Rozumiem. Jak pan peni funkcj na morzu, zanim skierowano pana do tej misji? Byem czwartym oficerem na Artemidzie, sir. Na Artemidzie? Pod kapitanem Fletcherem? Tak, sir. Rozumiem. Teraz sobie przypominam... C, myl, e najlepiej pan zrobi, jeli zwyk drog zwrci si pan do Admiralicji. Paskie miejsce na Grafton zostao

zajte, a tutaj nie dysponujemy w tej chwili innym stanowiskiem. Bez wielkiej nadziei na powodzenie, Delancey uda si dyliansem do Londynu. By ju kiedy w Admiralicji i bez trudu trafi do poczekalni, na prawo od wejcia do gwnej klatki schodowej. Na drugi dzie po zgoszeniu si odby krtk rozmow ze starszym urzdnikiem, ktry do niechtnie obieca, e da mu zna, gdy zdarzy si jaka okazja. Najbardziej przygnbiajcym wraeniem, jakie wynis z tej wizyty, by widok innych petentw. Kraj prowadzi wojn, okrty co tydzie doprowadzano do gotowoci bojowej, codziennie mianowano oficerw. Ci, ktrzy wysiadywali w Admiralicji, to byli ludzie nieprzystosowani, pijacy, lepcy, kaleki, i chciao mu si paka, gdy zda sobie spraw, e jest jednym z nich. Wrciwszy do Portsmouth znalaz pokj na poddaszu przy Ropewalk Lane. Dom nalea do cieli okrtowego nazwiskiem Finch, ktrego ona sprztaa mieszkanie, a may synek Ned przynosi mu gorc wod do golenia. Portsmouth byo odpowiednim miejscem dla petatowego porucznika, nieomal jedynym miejscem, gdzie nie musia wyjania, kim jest i co robi. Po kilku dniach spdzonych w tym stoczniowym miecie, Delancey spotka przypadkiem Harrisa z Warspite, ktry zaprosi go do George'a, gdzie kapitanowie znw podejrzliwie patrzyli na dwch porucznikw, nie majcych tu adnych spraw do zaatwienia. A wic, jak si powioda paska tajna misja? spyta Harris. Miaem wtedy suszno, co? Mia pan zupen suszno, sir. Bya na niej od samego pocztku wypisana klska. Miaem szczcie, e wyszedem z niej z yciem. A moe by pan ostrony, co? Kilka dni temu syszaem co nieco o panu. C to byo? Jaki kapitan z wojska wyzwa pana na pojedynek, a pan si nie stawi. Nie mam panu tego za ze. Sam bym tak postpi. To nie byo tak, panie Harris. Walczyem z jednym z nich i zraniem go, ale przyznaj, e nie byem przygotowany na to, eby walczy z wszystkimi. Powinien by pan stuc ich wszystkich drgiem od kabestanu. Kelner! W cigu nastpnych tygodni Delancey ustawicznie myla o swojej karierze. Jeli jeszcze jeden rok spdzi na ldzie, przestanie by marynarzem. Ale fortuna moga si odmieni. Moe dojdzie do jakiej bitwy, w ktrej bd due straty w ludziach. Mgby wtedy awansowa. Ale to wszystko wydawao si nieprawdopodobne. By oficerem w czasie wojny, ale bez adnych widokw

na przyszo. Do plotki o tym, e winien by niemal buntu, dosza teraz plotka niezupenie faszywa e w dodatku brakowao mu odwagi. Gdy nadeszy wieci o zwycistwie lorda Howe, jego nadzieje na kilka tygodni odyy, lecz wakaty, spowodowane t bitw, uzupeniono raczej awansujc modych ni szukajc na ldzie oficerw, ktrych zasugi dotd zapoznawano. Ju samo to, e Delancey tak dugi okres spdzi na ldzie, przemawiao wyranie przeciw niemu. W innych okolicznociach Delancey zrezygnowaby moe z kariery w marynarce i wrci na Guernsey. Jednake takie rozwizanie byo niemoliwe ze wzgldu na to, e stacjonowa tam 42 puk. Postanowi czeka, a jego za passa minie, a do tego postanowienia zachcio go przypadkowe spotkanie z pewnym starszym oficerem nazwiskiem Fanshaw, nalecym do jednej z maych grup weteranw, grywajcych w wista. Niech pan studiuje yciorysy wielkich admiraw powiedzia Fanshaw. Niech pan czyta ksiki o budowie okrtw i taktyce morskiej. Niech pan si uczy, czego tylko mona mwi z naciskiem. Niech pan czyta gazety, sucha plotek i studiuje biece wiadomoci. Musi pan by gotw wykorzysta okazj, gdy si nadarzy. Delancey postpowa zgodnie z t rad, poycza ksiki, dyskutowa o problemach technicznych i zna nazw kadego okrtu w porcie. Grywa te jako czwarty w wista, ilekro go o to poproszono, i ze zdumieniem zauway, e ta gra zacza go fascynowa. Nadszed dzie, gdy Fanshaw musia przyzna, e Delancey jest rwnie dobrym graczem jak wszyscy inni w jego gronie. Zorientowa si, e zaleao to od zdolnoci skupienia si i od pamici, i wyobraa sobie, e te same waciwoci umysu musz by czsto potrzebne starszym oficerom. W tym okresie rozwin te swj niewielki talent malowania akwarel. Zacz od kopiowania owkiem ilustracji z ksiek podrniczych. Potem zabra si do ich kolorowania i wykaczania konturw pirem i atramentem. Postanowi, e gdy pogoda si poprawi, bdzie malowa obrazki z natury. Tymczasem zrobi z pamici kilka szkicw Rojalisty. W tym okresie zacz te nosi cywilne ubranie, eby nie niszczy munduru. W pogodne dni chodzi na nabrzee i patrzy na okrty w porcie, dowiadujc si o nich wszystkiego, czego tylko mg. Dziwne to byy dni owej zimy, gdy czu si pewny siebie i by niemal wesoy, wierzc bez adnego powodu, e czeka go jeszcze powodzenie. W inne dni ktrych z upywem miesicy byo coraz wicej czu, e jego sprawa jest beznadziejna. Nie

pamita ju, od kiedy pozostawa na ldzie. Wygldao na to, e pozostanie na nim na zawsze.

CZ DRUGA

Rozdzia pity

Kuter suby celnej

Smuka fregata opuszczaa port w Portsmouth, obserwowana przez ma grupk zebranych na molo. Jaki przyzwoicie ubrany starszy pan poyczy lunet od stojcego obok jednonogiego marynarza i obserwowa stawianie agli. C za wspaniay widok! zawoa w kocu, zwracajc lunet wacicielowi. Cho przypuszczam, e raczej powszedni podczas wojny. Stojcy obok powiedzieli mu, e port jest do ruchliwy. Obserwowana fregata przechylia si pod naporem silnej bryzy, z pian u dziobu i proporcem, powiewajcym ku zawietrznej. Gdy mijaa Block House Fort, przelotny blask zimowego soca rozwietli przez chwil jej agle. Wkrtce znikna z oczu i drcy z zimna obserwatorzy zaczli si rozchodzi. Byo mrone, lutowe popoudnie, a nadchodzia jeszcze mroniejsza, burzliwa noc. Co to by za okrt? spyta starszy pan, lecz jednonogi marynarz ju

odszed. Zamiast niego na pytanie odpowiedzia duo modszy, w cywilnym ubraniu, do ostatniej chwili odprowadzajcy fregat wzrokiem. To Talia o trzydziestu szeciu armatach, dowodzona przez kapitana Manleya, wodowana w Bursledon w 1782 roku. Dokd pynie? zapyta starszy pan, gdy zeszli z mola. Na Jamajk, o ile wiem, sir. Byo co w wygldzie modego czowieka, a jeszcze bardziej w jego sposobie mwienia stanowczym i precyzyjnym co zainteresowao starszego pana. Zdaje si, e pan wietnie si orientuje w sprawach morskich. Jestem oficerem, sir. Ale pewnie bez przydziau? Grymas na twarzy Delanceya wystarczy za odpowied i starszy pan prbowa uratowa sytuacj, dodajc szybko: Prosz si nie obraa, sir. Nie chc si wtrca w nieswoje sprawy prosz mi wybaczy moj szczero lecz wiem co nieco o sprawach suby od mojego siostrzeca. W paskim zawodzie czsto trudno o awans, zwaszcza tym, ktrzy nie maj poparcia. Delancey przytakn, a starszy pan przyjrza mu si uwaniej. To, co zobaczy, jeszcze bardziej go zaciekawio. Mody czowiek, redniego wzrostu, ciemnowosy, o ciemnoniebieskich oczach i raczej melancholijnym wyrazie twarzy, mg mie, jak odgadywa, trzydzieci, trzydzieci pi lat. By bardzo szczupy i raczej ndznie ubrany paszcz mia z kiepskiego materiau, buty lnice szystoci, lecz bardzo znoszone, fular wystrzpiony i poky po brzegach. Starszy pan nagle zdecydowa si przedstawi. Nazywam si Grindall, jestem kupcem winnym z Southampton. Mam si wanie spotka z moim siostrzecem na obiedzie pod Gwiazd i Podwizk". Czy zrobi mi pan ten zaszczyt i zje razem z nami? Przez chwil mogo si wydawa, e zaproszenie to zostanie uznane za obelg, i Mr Grindall popieszy uprzedzi pen urazy odmow. Bd z panem szczery, sir, i wyjani, o co mi chodzi. Mojemu siostrzecowi zaproponowano posad na kutrze stray celnej i problem polega na tym, czy ma j przyj. Propozycj zoono za moim porednictwem, bo poborca podatkowy jest moim przyjacielem, znamy si od dziecistwa. Jego uprzejma propozycja jest bardzo korzystna, naprawd bardzo korzystna, ale obawiam si, e Henry mgby straci

lepsz okazj w subie zamorskiej! Paskie rady, jeli zechce ich pan udzieli, bd nader cenne i bd panu za nie bardzo wdzikczny. No, prosz, sir, nie przyjmuj odmowy! Uzasadnienie to, obojtne czy prawdziwe, czy nie, osigno podany skutek. Takt Mr Grindalla przeama skrupuy oficera marynarki co do korzystania z czyjego miosierdzia. W tej sytuacji, sir odpar mog tylko powiedzie, e jestem cakowicie do paskiej dyspozycji i z najwiksz przyjemnoci przyjmuj paskie mie zaproszenie. Nazywam si Delancey i ostatnio suyem na kutrze Rojalista. Mr Grindall upewni si wkrtce, zadajc rne pytania, e jego pierwsze wraenie byo suszne. Delancey by niezatrudnionym, petatowym porucznikiem, nie majcym ani poparcia, ani prywatnego majtku, pozostawionym na ldzie z powodw, ktrych nie mia ochoty wyjania. Reszty mg si tylko domyla. Lecz bya to sroga zima dla czowieka, ktry mg by godny. Mr Grindall zacz rozmawia na inne tematy: o cikiej chorobie i mierci poprzedniego kapitana Talii i o skandalu, ktry wybuch w zwizku z kontraktami morskimi w Plymouth. Czy Delancey sdzi, e z ostatnich zmian w Admiralicji wyniknie co dobrego? Rozmawiali do swobodnie, dopki nie doszli do gospody. Zdjwszy paszcz, Delancey wyglda jeszcze ndzniej, mia wytarte okcie i mankiety. Jednake cieszya go uprzejmo gospodarza i zadowolony by, e znalaz si w lokalu. Przed noc, zapowiada, spadnie nieg. W izbie siedziao czterech czy piciu mczyzn i wszyscy zgadzali si, e pogoda jest wyjtkowo paskudna jak na t por roku. By 23 lutego 1795 roku i zima wszyscy tak uwaali potrwa jeszcze dugo. Mr Grindall zamwi obiad dla trzech osb i przez chwil przeglda kart win. Ledwie wybra czerwone wytrawne, zobaczy na ulicy siostrzeca i wyszed mu naprzeciw. Jeste w kocu! Delancey, pozwoli pan, e mu przedstawi swego siostrzeca, midszypmena Fowlera. Henry, chciabym, eby pozna pana Delanceya, porucznika, ktry suy ostatnio na Rojalicie. Rozpromieniony, patrzy to na jednego, to na drugiego. Nastpi moment ciszy, penej napicia, rozmowa urwaa si. Byo tak, jakby dwaj miertelni wrogowie stanli z sob nagle twarz w twarz. Wreszcie Delancey wybrn z sytuacji, mwic spokojnie: W tym wypadku niepotrzebna jest prezentacja, panie Grindall. Pan Fowler i ja jestemy dawnymi kolegami. Suylimy razem na Artemidzie.

Jak pan si miewa, sir? zapyta Fowler, a jego wuj zaraz zacz mwi o dziwnym zbiegu okolicznoci, ktry kaza tym dwm spotka si powtrnie. Gdybym przez przypadek nie zacz z panem rozmawia, Delancey, mj siostrzeniec z pewnoci by si z panem nie spotka. Jaka by to bya szkoda! Uprzejmy starszy pan przeszed do jadalni i posadzi goci po obu swoich stronach przy kocu stou. Z pocztku mody Fowler by zakopotany i milczcy, i Delancey, rozmawiajc z gospodarzem, mg obserwowa modzieca. By teraz o dwa lata starszy ni wwczas, w roku 1793, gdy zacign si na Artemid jako ochotnik. Ile lat mg mie wtedy? Chyba z pitnacie. Wic teraz mia siedemnacie, moe wkrtce skoczy osiemnacie i najprawdopodobniej od czasu katastrofy Artemidy pozostawa bez zajcia. O ile Delancey pamita, jego rodzina nie miaa adnych wpyww, i przypuszcza, e rodzice chopca nie yj, co tumaczyoby to, e opiekuje si nim wuj. Fowler by teraz modym czowiekiem, ktry zaledwie wyszed z lat chopicych, i prezentowa si zupenie dobrze. Nie powinno si le mwi o zmarych cign Grindall ale zawsze byem zdania, e to, i kapitan Fletcher zaton ze swoim okrtem, byo zrzdzeniem opatrznoci. Henry opowiada mi troch, co ten biedny szaleniec mwi i robi. Sytuacja pana i innych oficerw musiaa by straszna. O ile znam t spraw, na Artemidzie brak byo jakiejkolwiek dyscypliny, panowa niead i lk, ten okrt szed ku zgubie, ktra go rzeczywicie spotkaa. Dziwne s zrzdzenia opatrznoci, panie Delancey. Ale przy poprzednim wejciu na mielizn, pan i Henry moglicie zgin. Jestem przekonany, e wasze ocalenie byo wynikiem interwencji boskiej i skutkiem modlitw. Fowler zaj si noem i widelcem, lecz Delancey odpar, nie mrugnwszy powiek: Ma pan suszno, sir, i wielu moich dawnych kolegw zgodzioby si z panem. Modzieniec unis gow znad talerza i spotka si ze wzrokiem Delanceya. Spojrzeli na siebie, lecz wyraz twarzy starszego pana nie uleg zmianie. Przez chwil panowao milczenie, a potem Mr Grindall wznis toast za krla. Po tym akcie lojalnoci nastpi toast za marynarzy i zaproponowany przez Delanceya za handel winem. Fowler wznis toast za dugotrwa wojn i szybki awans, lecz jego wuj by innego zdania. Pij za to tylko ze wzgldu na ciebie, Henry. Kady oficer marynarki musi

tego pragn pan take, Delancey. Ale my w handlu win musimy myle o wasnych interesach. Wojna z Francj odcina nam najblisze i najlepsze rda zaopatrzenia. Nie mona dosta adnych francuskich win ani koniakw, a wkrtce nawet niemieckie wina bd bardzo drogie z powodu kosztw transporttu i ubezpiecze. Wci jeszcze moemy mie porto i mnstwo madery; gdyby nie to, nasz handel by si skoczy. Oczywicie, porobilimy zapasy, ale niech pan wemie pod uwag co, jakie musielimy zapaci. Niektrzy wol go nie paci powiedzia Delancey. Tak jest odpar Grindall ale ja do nich nie nale. Znaj mnie jako wieloletniego spedytora win i uczciwego kupca. Nie mam moe rozlegych stosunkw, ale do swoich przyjaci zaliczam burmistrza Southampton, poborc celnego, szeryfa i jego zastpc, i dwunastu sdziw pokoju. Inni mog si zajmowa wolnym handlem jak to nazywaj ale nie ja. Ale to wszystko wie si ze spraw, co do ktrej chciaem pana prosi o rad. Mog zapewni mojemu siostrzecowi miejsce na kutrze celnym w Southampton, ale czy mdrze zrobi przyjmujc je? Prosz mi najpierw powiedzie, jakie pan ma poparcie powiedzia Delancey. Czy jest pan spokrewniony z jakim admiraem albo komandorem? Czy ma pan prawo gosu jako obywatel Southampton? Co moe pan zrobi, eby zapewni panu Fowlerowi patent oficerski? Prawda jest taka, panie Delancey, e nie mog nic zrobi dla Henry'ego, o czym on ju si przekona. Gdy wybucha wojna, miaem tyle poparcia, eby go umieci na okrcie. Nic wicej zrobi nie mogem. Wobec tego lepiej, eby pan Fowler by na morzu ni na ldzie. Zdobdzie wiksze dowiadczenie, a kto wie, moe te zarobi troch pienidzy. Podobno celnicy korzystnie sprzedaj szmuglowane towary, ktre przechwyc. A co pan o tym myli, Fowler? Jestem w zupenoci paskiego zdania, sir. Niewiele mam do stracenia, suc na kutrze celnym, a mae nadzieje awansu, gdybym by w marynarce. Z rozmowy przy stole wynikao, e mody Fowler mieszka u jakich krewnych w Portsmouth i prbowa dosta si na fregat, jak dotd bez powodzenia. Jego wuj przyjecha z Southampton, eby powiedzie mu o wakansie na kutrze celnym Rapid. Ale jak teraz wyjani nie bya to jedyna moliwo. Tak si skada, e na tych wodach jest jeszcze jeden kuter, Ra,

stacjonujcy w Cowes. Zbudowano go dla Williama Agnew, poborcy z wyspy Wight, przebywajcego teraz w Londynie. Jego zastpc jest John Payne, ktrego nie znam. Ale znam troch Rydera, dowdc Ry, bardzo dobrego marynarza i uczciwego czowieka. Nie wiem, czy byoby u niego jakie miejsce, ale poprosiem go listownie, eby spotka si tu z nami dzisiaj po poudniu. Gdyby mg przyj, jego rady byyby bardzo cenne. Mr Grindall mia wiele do powiedzenia na temat wygrowanych ce i sposobw, jakimi opaty celne s omijane. Przyzna, e interesowa si tym, gdy jego wasny towar konkurowa z kontraband. Jake mona byo oczekiwa, eby sprzedawa po takiej samej jak oni cenie. Wemy na przykad wino, ktre wanie pij. Wolni handlarze mog sprzedawa je za dwie trzecie ceny, raczej po kryjomu ni przy kontuarze. Celnicy robi, co mog, ale adna czujno nie powstrzyma przemytu. Jedyne, co mona byo zrobi, to zwikszy wydatki przemytnikw i w ten sposb zmniejszy rnic midzy cenami oficjalnymi a pobieranymi po kryjomu. Gdy byli ju przy serze, Mr Grindall zastanawia si, czy Mr Ryder zdy wypi z nimi przynajmniej szklaneczk madery. Delancey zauway, e pada ju nieg, ktry mg odstraszy gocia Mr Grindalla, zwaszcza jeli mia odby dug drog. Widzieli przez okno, e nieg sypie pionowo, a wozy i ludzie wygldaj jak poruszajce si w pustce zjawy. Dobrze dzi siedzie w domu! powiedzia Mr Grindall, nalewajc drug kolejk madery i woajc chopca, eby podsyci ogie na kominku. Za zdrowie suby celnej! Nawet mody Fowler rozochoci si na tyle, e wyzna, i z wielk przyjemnoci siedzi pod Gwiazd i Podwizk". Nigdy nie omieliby si przyj tutaj w mundurze to by lokal tylko dla oficerw. Wolno mi chodzi tylko pod Niebieskie Supki". Gdy mody Fowler to mwi, z ulicy dobieg gwar pomieszanych gosw. Zajecha powz nieg zaguszy ttent kopyt i usyszeli, jak kto podniesionym gosem woa lekarza. Przez okno niewiele mona byo zobaczy, lecz wszed kelner i Mr Grindall spyta go, co si stao. Jaki dentelmen zosta napadnity przez rozbjnikw, ktrzy porzucili go rannego przy drodze. Zabra go dylians, zdaje si z Chichester. Inaczej na pewno by umar przy takiej pogodzie, sir. Kelner wybieg znowu z butelk koniaku, a Mr Grindall zawoa ze zdumieniem: Rozbjnicy na przedmieciach Portsmouth! Nigdy nie syszaem o czym podobnym!

Ani ja, sir odpar Delancey. Wyglda mi to raczej na jak bjk w tawernie. Id i dowiedz si, Henry powiedzia Mr Grindall. Moe moemy w czym pomc. Siostrzeniec wyszed i nie byo go przez kilka minut. Niedugo pewnie usyszymy opowiastk o rozbjnikach. Przypuszczam, e jest ich jeszcze troch, ale nie w pobliu garnizonowego miasta. Moe pan by pewien, e ten kelner si pomyli! Zupenie si z panem zgadzam powiedzia Delancey, podchodzc do kominka. Wrci wanie mody Fowler. Wiem ju, jak byo naprawd powiedzia. Czterech marynarzy wzio tego pana przez pomyk za oficera andarmerii z Royal Sovereign, ktry jest jednym z najbardziej nie lubianych ludzi w caej flocie i z ktrym mieli swoje porachunki. Syszaem o nim rzek Delancey. Jego kapitan jest pedantycznym subist. Ten pan zosta ciko pobity, zanim ci ludzie spostrzegli pomyk i uciekli. Ale jeden z nich zatrzyma dylians i powiedzia wonicy, gdzie ley ranny. Ma szczcie, e nie zamarz. Dokd go zabior? spyta Grindall. Gospodarz powiedzia, eby go przynieli tutaj. Usyszawszy to, Mr Grindall podszed do drzwi wejciowych, do ktrych przyniosa teraz pobitego grupa przechodniw, midzy innymi take pasaerowie dyliansu. Wszyscy gono wyraali swoje wspczucie i komentowali wypadek. Mwi ci, Tom, e ma zaman nog. Nie dziwibym si, gdyby mia te poamane ebra. Najlepiej posa po pana Cartwrighta. Syszaem, jak mwili, e wyjecha. To moe bdzie Winthrop. Tak, niech kto pjdzie po Winthropa! Powiedzcie mu, e chodzi o zamanie nogi. A pewnie i eber. Rannego wniesiono do rodka i pooono na dbowej awie, kto poszed tymczasem po aptekarza. Grupka wspczujcych rozstpia si, co pozwolio Grindallowi zobaczy, kim jest ranny.

Ale to pan Ryder! Mwi co jeszcze, lecz jego sowa ponownie utony w zgieku rozmw. Mr Grindall upar si, eby Ryderowi przygotowano pokj w gospodzie. Nie byo mowy o przewiezieniu go do domu w Cowes. Grindall wyjani, e czuje si czciowo odpowiedzialny za ten wypadek, bo Mr Ryder szed tutaj na jego zaproszenie. Gospodarz okaza wspczucie i rannego ostronie przeniesiono na pitro. Ledwie si to stao, Delancey niespodziewanie postanowi opuci gospod. Przykro mi, e pana zostawiam, sir, ale mam pewne sprawy, ktrych musz dopilnowa. Dzikuj za gocinno i mam nadziej, e jeszcze si spotkamy. Jestem pewny, e pan Ryder znajduje si w dobrych rkach. Po tych kilku popiesznych sowach poegnania Delancey wyszed. Mr Grindall by troch zaskoczony nagym odejciem swego gocia. To dziwne, e wyszed tak raptownie. Ale ostatecznie, czego mona wymaga od petatowego porucznika! Jego dalsze refleksje przerwao nadejcie Mr Winthropa, aptekarza, maego czowieczka o przykrych manierach. Zawyrokowa on, e Mr Ryder ma zaman nie tylko nog, lecz i ebro, e nie bdzie mg pracowa przez kilka miesicy, i e w ogle ma szczcie, e yje. Opuciwszy Gwiazd i Podwizk", Delancey popieszy do Sally Port i rozejrza si za odzi. Poniewa pogoda bya fatalna, nie znalaz adnej i wrci na molo. Tym razem mia szczcie. Przy falochronie staa szalupa z okrtu wojennego i wanie wsiada do niej jaki oficer. Porucznik Bentley z Venerable by nieco podchmielony, gdy ucztowa na ldzie z oficerami z wojska, ale w przyjaznym nastroju, zabra wic do odzi koleg-oficera, Delanceya. Venerable sta w Spithead i oficer nie widzia powodu, dla ktrego szalupa nie miaaby wysadzi Delanceya w Ryde. Cowes nie wchodzio w rachub przy wschodnim wietrze szalupa mogaby wrci dopiero nazajutrz. Lecz Ryde znajdowao si niemal naprzeciw miejsca, w ktrym Venerable sta na kotwicy. d ruszya poprzez burzliwe wody i bosman sterowa ni w ciemnociach, ktre rozjaniaa jedynie biaa piana na wierzchokach fal. nieyca mina, lecz bryzgi przeleway si przez dzib przy kadym zanurzeniu wiose, uderzay w brezent i tworzyy kaue pod krat na dnie odzi. Jednake wiolarze wiosowali sprawnie i Delancey w por dotar do Ryde, a nawet szczcie wci mu dopisywao

znalaz wieniaka, ktry zgodzi si zawie go do Cowes. Przed dziesit wieczorem stuka ju do drzwi domu Mr Johna Payne'a. Niecierpliwy gos zapyta go z okna pierwszego pitra, czego sobie yczy. Pan Ryder jest ciko ranny i nie bdzie mg peni suby krtko odpar Delancey. Jestem oficerem marynarki i przyszedem zaoferowa swoje usugi jako tymczasowy dowdca Ry. Mino kilka minut, zanim Mr Payne uspokoi on, narzuci paszcz na nocn koszul, zapali wiec i obudzi sucego. Wreszcie rozleg si brzk rozlunianego acucha i odgos odsuwanych rygli. Na koniec drzwi si otwary, ukazujc zastpc poborcy celnego z pistoletem w doni i jego starego sucego uzbrojonego w pogrzebacz. Gdy upewnili si co do dobrych zamiarw gocia, Mr Payne wskaza Delanceyowi drog do gabinetu i poleci sucemu podsyci wygasajcy ogie, a sam wyj karafk i dwie szklanki, w milczeniu wysucha relacji gocia i zanim pocign nastpny yk porto, westchn gono. Mia pan trudn drog, sir, i zmarz pan zauway. Dlaczego nie odoy pan tego do jutra? Poniewa czowiek, ktry odkada sprawy do jutra, nie moe by idealnym dowdc Ry odpar Delancey. Mr Payne umiechn si nieznacznie, kiwn gow i po chwili milczenia rzek: Ra nie miaa idealnego dowdcy, odkd zostaa zbudowana. William Ryder nie jest czowiekiem tego kalibru co dawny dowdca Francis Buckley. Pan Buckley dowodzi poprzednim kutrem o tej samej nazwie? Tak, sir, i to z wielkim powodzeniem. William radzi sobie niemal rwnie dobrze na mniejszym kutrze Nancy. Ci dwaj prawie zwalczyli przemyt w tej okolicy. Buckley zosta zabity w akcji przeciwko francuskiemu korsarzowi w 1793 roku, a Ryder ostatnio zosta metodyst. Od tego czasu przemyt zacz kwitn, sir; co prawda nie wok wyspy Wight, lecz gdzie indziej wzdu wybrzea. Na kontrabandzie zbito majtki, a my w cigu ostatnich miesicy nie zyskalimy nic. Ale dlaczego przemytnicy skorzystali na tym, e Ryder zosta metodyst? Myl raczej, sir, e tym energiczniej powinien zacz zwalcza szmugiel alkoholu. Z pewnoci powinien, ale nie zbiera adnych poufnych informacji. Buckley czsto bywa pod R i Koron" czasami nawet pod wini i Gwizdkiem". Spotyka si ze znanymi przemytnikami na ldzie i rozmawia z nimi. Nieraz by przy tym, jak upijali si do nieprzytomnoci. Mia wrd nich kilkunastu informatorw.

Opiera swoje plany na tym, co usysza. Od czasu nawrcenia Ryder przesta bywa w tych jaskiniach grzechu. Zaleca nawet swoim ludziom, eby nie chodzili do piwiarni, w ktrych zbieraj si przemytnicy. Co do kobiet w tym miecie, to nigdy si z nimi nie zadawa, ani nie ceni sobie wiadomoci pochodzcych od nich. Inaczej byo za czasw Buckleya. On wiedzia, co robi. No c, sir powiedzia Delancey czy powierzy mi pan dowdztwo na czas nieobecnoci Rydera? Przemytnicy bd sdzili, e wybrzee jest bezpieczne, e Ra stoi w porcie i wszystko im sprzyja. Bd wic mia sposobno ich zaskoczy. A jak si pan do tego zabierze? Pjd jako obcy pod R i Koron". Nikt mnie nigdy nie widzia w Cowes. Nikt mnie nie widzia dzi wieczorem, kiedy do pana wchodziem. Zjawi si tam jako przemytnik, agent z Anglii. To jest plan do przyjcia. Zdaje si, e istotnie moe da szans powodzenia. Doskonale, sir, ma pan nominacj. Zostanie pan zaprzysiony jako kapitan, zanim Ra wyjdzie na morze. Tymczasem niech pan wybada teren. Odoymy nasze pierwsze oficjalne spotkanie do powiedzmy najbliszego poniedziaku. Wydam instrukcje oficerowi pokadowemu, Thomasowi Lane, eby przygotowa kuter do eglugi, a rwnoczenie udawa, e nie bdzie pywa podczas nieobecnoci Rydera. Rozmawiali przez chwil o warunkach pracy, w kocu Delancey powiedzia: Dzikuj panu, sir. Zrobi wszystko, eby udowodni, e nie popeni pan bdu, okazujc mi zaufanie. Czy mog jeszcze o co poprosi, zanim odejd? Mgby mi pan poda nazwisko jakiego wybitnego wolnego kupca w kraju czowieka, ktrego mgbym by agentem? To przynajmniej jest atwe. Takim czowiekiem moe by John Early z Milton Abbas w pobliu Dorchester. Dzikuj. Czy on oficjalnie jest kupcem? Nie, sir. To adwokat. A moe mi pan poda nazwisko ktrego z jego ludzi, kapitana statku, przewocego towar? Tak. Jack Rattenbury z Lyme Regis. By wacicielem kutra o nazwie Przyjaciele, dopki nie przeja go Nancy. Gdzie mgbym spdzi noc, zanim spotkam si z ludmi, ktrzy przypyn

porannym promem z Portsmouth? Na paskim miejscu poszukabym schronienia na pokadzie Nancy przy nabrzeu centralnym. Kuter ma i na rozbirk, ale na pokadzie mona jeszcze si przespa. Dzikuj. I ostatnia proba, sir. Przydaaby mi si jaka flaszka koniaku. Dostanie pan, i to najlepszego gatunku. Galon kosztuje w Urzdzie Celnym zaledwie dziesi szylingw. Mr Payne doby flaszk i odprowadzi Delanceya do drzwi. Kilka minut pniej wyjania onie, co go wycigno z ka. To dziwny czowiek, kochanie. Przyszed mi powiedzie, e jacy zbje napadli i ciko pobili Rydera. Przykra sprawa. Ryder pewnie przez pewien czas nie bdzie mg pywa. Przemytnicy od lat czekaj na tak okazj. Skd wiesz, e ten czowiek sam nie jest przemytnikiem? Szczerze mwic, nie wiem, ale chyba nie jest. Nic by mu z tego nie przyszo, gdyby mi powiedzia nieprawd o zranieniu Rydera. I tak rano bym si wszystkiego dowiedzia. Zreszt wyglda na uczciwego czowieka. Chce suy bez pensji, eby nie pozbawia biednego Rydera zarobkw. Gdy Mr Payne wrci do ka, Delancey szed w stron portu. nieg przesta pada ju wczeniej, lecz wia zimny wiatr i byo nieprzyjemnie. W czasie drogi rozmyla o tym, jak mao wie o przemytnictwie. Sysza co nieco o przemytnikach wok Guernsey, lecz podejrzewa, e ci z Guernsey zajmowali si czym innym ni ci z Hampshire, i Dorset. Ich zadaniem byo po prostu przewoenie towarw z Francji na Guernsey handel, ktry nie by nielegalny, dopki nie wybucha wojna i nie oznaczao to handlowania z wrogiem. Handel midzy Guernsey a Angli by czym zupenie innym. Przypomnia sobie, e sysza, i niektrzy wolni kupcy z Dorset czy nazywano ich poszukiwaczami gwiazd? nie, ksiycowymi szperaczami; cokolwiek by to znaczyo pywaj na wielkich, dobrze uzbrojonych okrtach i handluj w pobliu z Roscoff. Przewo alkohol i tyto, adunek szmugluj jest wacicielem do kraju ziemskim, i rozprowadzaj z jakiego odpowiedniego miasta dlatego Mr Early mieszka Dorchester. Najprawdopodobniej a rwnoczenie adwokatem, ma przyjaci wrd szlachty, moe nawet sam jest sdzi pokoju. Wystpi przeciwko takiemu czowiekowi moliwe byoby, gdyby udao si namwi kogo, eby wyda wspwinnych. Mgby to zrobi jedynie oficer tak doskonale znajcy arkana przemytu jak zmary Mr Buckley. Delancey przeklina si

za swoj niewiedz. Zdawa sobie spraw, e widocznie zapomnia wszystko, o czym mu opowiadano. Jedno, co wiedzia i o czym pamita: to, e przemytnicy naleeli do najlepszych eglarzy w kraju. Przyzwyczajeni byli do zej pogody i nocnych ciemnoci. Prawdopodobnie tacy sami byli ludzie ze suby celnej, ale i o nich nic nie wiedzia. Co najwyej to, e byli zwolnieni od przymusowego wcielenia do wojska, jak to tumaczy wielu werbownikom, ale nic wicej. Sdzi, e lubili nosi czerwone flanelowe koszule i niebieskie spodnie.... Wci jeszcze byo bardzo zimno, lecz chmury si rozpierzchy i przy blasku gwiazd widzia ulice, ktrymi szed ku brzegowi. wiate byo niewiele, z oddali dobiega haas zabawy z jakiej marynarskiej tawerny, pewnie spod wini i Gwizdka". Szed szybko i teraz by ju w stanie dojrze Urzd Celny. Z wysikiem przypomina sobie wszystko, co wiedzia o przemytnictwie. Nie handlowano teraz herbat, gdy w czasie wojny nie "mona byo jej dosta, chyba tylko z samej Kompanii Wschodnio-Indyjskiej. Jedwabiem te si nie zajmowano, bo co na ten towar zostao bardzo obnione. Przemyt ogranicza si myla do alkoholu i tytoniu, przy czym alkohol czsto przekracza przepisow moc czterdziestu procent. Niejasno przypomina sobie opowieci o okrutnym Hawkhurst, ktry dziaa przed kilku laty. Obecnie jak mu mwiono przemytnicy unikali walki, poniewa w czasie wojny wszdzie peno byo milicji. Posugiwali si raczej sprytem, nie si; gdy ich cigano, zatapiali towar i wracali po niego, kiedy celnicy odpynli. Mwiono mu o jeszcze jednej sztuczce, o jakich beczkach, umocowanych pod kilem lugra. Celnicy musieli by sprytni, gdy wikszo ich zarobkw pochodzia z prowizji od skonfiskowanego towaru. Jak duo czasu upynie, zanim nauczy si tego zawodu? Wci nad tym rozmylajc, znalaz si na nabrzeu celnym, gdzie zobaczy pozbawiony takielunku kuter. Bya to najwidoczniej Nancy. Na nabrzeu panowaa zupena cisza, trap znajdowa si na swoim miejscu. Delancey, nie sprawiajc najmniejszego haasu, wszed na palcach na pokad kutra. Powoli i cicho posuwa si w stron rufy, by dotrze wreszcie do zejciwki. Zatrzyma si i nasuchiwa przez chwil, potem zszed na d. Dziwi si, e luk by otwarty, lecz przypomnia sobie, e kuter mia i na rozbirk. Na pokadzie nie byo nic, co warto byoby ukra, nawet kawaka liny ani starego agla. U stp drabinki przystan, eby przyzwyczai oczy do ciemnoci. Spojrza w gr i zobaczy przez luk gwiazdy nad gow. Spojrza ku rufie w nadziei, e moe dojrzy bysk wiata przez okienko, lecz byo zupenie ciemno. Moe rufa na kutrze o tym tonau, o wiele

mniejszym ni miay statki budowane zwykle dla Suby Celnej, w ogle nie miaa okienka? Mimo wszystko powinien by jaki otwr, choby wietlik, wychodzcy na pokad. Nie byo tu wiele miejsca do spania, ale nie lepiej byo i na innych znanych mu kutrach. Zastanowi si, czy byy tu szczury. Moe ucieky na brzeg, kiedy si dowiedziay, e kuter idzie na rozbirk? Ostronie posuwa si ku rufie. Potrci butem o may sworze i w tej samej chwili kto potnym chwytem przycisn mu ramiona do ciaa. Spokojnie, kolego usysza ochrypy gos. Piniesz swko, a przetn ci tchawic. Groba poparta bya dotkniciem chodnej stali, wic Delancey mdrze zastosowa si do polecenia. Zorientowa si, e byo tu dwch mczyzn, z ktrych jeden chwyci go od tyu, a drugi z noem sta przed nim. Trzymajc ostrze na gardle wykrcono mu rce do tyu i zwizano lin. Dopiero wtedy opryszek odoy n i mg uy hubki i krzesiwa. Zapali latarni i podnis j tak, e wiato padao Delanceyowi na twarz. Kto to jest, Dan? spyta gos z tyu. Niech mnie diabli, jeli wiem odpar tamten. Myl, e najlepiej bdzie podern mu gardo.

Rozdzia szsty

Chwyty zawodowe

Delancey patrzy na nikczemne indywiduum; by to wyranie facet z ldu. Odgadywa, e drugi mczyzna, ktrego nie widzia, by rybakiem albo przewonikiem. Szczurek albo Dan jak nazywa go ten drugi mg by urzdnikiem albo sprzedawc, ale od dawna ju wyrzuconym z pracy, pewnie za drobne kradziee, za pijastwo albo za to i za tamto razem. Mg si uwaa za wielkiego kryminalist, ale z pewnoci nie by ulepiony z tej samej gliny co mordercy. Gdyby nawet chcia zabi, zabrakoby mu odwagi. Jeli mnie zabijecie powiedzia Delancey trudno warn bdzie znale zoto. Jakie zoto? spyta Szczurek z nagym zainteresowaniem. Do diaba ze zotem! zawoa ten drugi. Nie daj si wodzi za nos. Myl o zocie, ktre byo na pokadzie Przyjaci. Jack mi o tym mwi. Ludzie Buckleya je schowali i nie zawiadomili Urzdu Celnego. Kto ci mwi? Jack Rattenbury. Znasz Jacka? Pewnie. I on ci mwi, e na tym statku byo zoto? Kiedy byo. To nie jego zota szukacie? Nie Ale znalelimy to! Szczurek wskaza na ma beczuk, stojc na szafce, maskujcej wietlik tego pomieszczenia. Wanie zabralimy si do otwierania, kiedy zacze si pta po pokadzie. Gdyby tu byo zoto, to bymy

je znaleli. Nawet przywizane pod kilem? To miejsce wysycha przy odpywie. Rozmawiajc, otwierali beczuk i Szczurek nabrawszy w do skosztowa zawartoci. Ale zaraz wyplu przeklinajc: Smierdziucha! Zepsute, co? spyta Delancey, ktry nigdy dotd nie sysza tego okrelenia. Smierdziucha i tyle! Leaa w sonej wodzie od miesicy, a moe od lat. Smierdziucha! Mgbym da warn co lepszego. Gdzie masz? Najpierw mnie rozwicie. Nie widzicie, e jestem ksiycowym szperaczem? Czy dlatego, e znasz Jacka? To nic nie znaczy. Kady moe go zna, kto mieszka w Christchurch. Znam jeszcze kogo. No, kogo? Johna Early. Nagle zmienia si caa atmosfera i Delancey zorientowa si, e to zrobio na nich wielkie wraenie. Znasz Johna Early? Czemu od razu nie mwi? Nie chcemy obrazi dziedzica z Milton Abbas! Za nic! Rozwi mu rce, Will. Ten pan zajmuje si handlem i egluje przy ksiycu. Zao si, e moemy mu ufa! Will zrobi, co mu kazano, i koniecznie chcia ucisn do Delanceya na znak, e nie ywi do niego wrogich uczu. By to mczyzna wielki, silny jak ko i gupi jak but. No, gdzie to jest? spyta Szczurek. Delancey wyj butelk z kieszeni paszcza i poda mu. Pamitaj, zostaw i dla mnie. Uwaga bya suszna, gdy Will chyba urodzi si ju spragniony, a Dan jak mwi musia spuka smak mierdziuchy. Wypili wszystko i uoyli si do snu na pododze kabiny. Nazajutrz Delancey, nie ogolony, wyglda niemal tak podle jak Szczurek. Pod

adnym wzgldem nie budzi podejrze, gdy rano poszli pod R i Koron", eby spotka si z przyjacimi, ktrych przywdc by jak si zdawao jednooki osobnik nazwiskiem Henry Stevens. Mwiono tam argonem penym pseudonimw i lokalnych aluzji i Delancey dowiedzia si bardzo niewiele. Lecz Henry by niezadowolony z wycofania si ich dawnego kolegi Izaaka Hartleya. Wci wraca do tego tematu, aujc, e Ike zosta metodyst wanie on! i przesta by przemytnikiem. Potem opowiadao si, jak to Ike potrafi oszukiwa celnikw. Zdawao si, e by najzdolniejszy pod kadym wzgldem sam Stevens musia przyzna i nikt nie mia lepiej ukrytej piwnicy. To wszystko dlatego, e oeni si z Hann, crk Dawida Mercera. Dawid by czym w rodzaju wieckiego kaznodziei do diaba z nim! a Hanna wychowaa si w tym piewajcym psalmy tumie. Henry mwi o nawrceniu si Ike'a z takim samym smutkiem, z jakim wierzcy mwi o tych, ktrzy utracili ask. Ale jedno musz o nim powiedzie stwierdzi. Nigdy by nie zdradzi starych przyjaci. Przyrzek mi, e tego nie zrobi, i nie zrobi. Z dalszych uwag wynikao, e milczenie Ike'a podyktowane byo ostronoci. A z czego Ike teraz yje? spyta Delancey Dana. Jest dostawc okrtowym na Hog Lane usysza w odpowiedzi. Ale Henry wci opakiwa utrat przyjaciela. Dlaczego, pytam, dlaczego musia od nas odej i zosta kaznodziej? Wolabym ju by sanitariuszem albo Francuzikiem! Nigdy si nie odezw do tej ofermy! Zamwiono jeszcze wicej piwa i wszyscy si zgodzili, e Ike by nielojalnym niewdzicznikiem, a to dlatego, e oeni si z t wymok Hann. W czasie tego ucztowania Delancey zorientowa si tylko, e gang Henry'ego by raczej mao wany, a wszystko, co robi, zaleao od odwiedzin czowieka imieniem Sam, zapewne z kontynentu. Z tego, co mwiono, wywnioskowa, e Izaak Hartley powinien by poytecznym rdem informacji i e Sam (ktrego nazwiska nikt nie wymieni) interesowa si jak si zdaje miejscow dziewczyn Molly Brown. Wymwiwszy si nie okrelonymi bliej interesami, lecz przyrzekszy spotka si znw z przyjacimi wieczorem po wini i Gwizdkiem", Delancey wylizn si w chwili, gdy Henry by w trakcie wygaszania nowej diatryby przeciwko kaznodziejom. Poszed przede wszystkim do fryzjera, eby si ogoli; poradzi si przy tym, gdzie mona zje obiad. Powiedziano mu, e dobrze karmi w jadodajni przy Hog Lane. Tak byo rzeczywicie i po ragout z kapust Delancey poczu si

lepiej. Znalaz w pobliu szyld: IZAAK HARTLEY, DOSTAWCA OKRTOWY. miao wszed do sklepu i zapyta, jakie bosaki s na skadzie. Wida byo, e Izaak prowadzi mae przedsibiorstwo, zaopatruje gwnie rybakw, a starzy towarzysze zapewne unikaj jego sklepu. Nie by wielkim rywalem George'a Ratseya, szeroko znanego aglomistrza. Mia czas na pogawdki, a Delancey przedstawi si jako poboni wychowany w szkce niedzielnej w Surrey, ostatnio bardzo namawiany przez pewnych ludzi do zajcia si kontraband. Zapyta Hartleya czy uwaa przemyt za proceder grzeszny. Izaak bez trudu da si wcign w rozmow, kaza chopcu zaj si sklepem, a Delaneya zabra do siebie na poddasze, gdzie trzyma konopie, uywane liny, j i som. Usiadszy na stercie ptna aglowego, dugo wyjania, e przemyt rzeczywicie jest grzechem. Wtpic zapewne, czy jego argumenty s do przekonywajce, upiera si nawet, e to si nie opaca. Fortun mona byo zrobi w Hampshire, przynajmniej robili j ludzie finansujcy ten proceder dla ktrych ostateczn nagrod bdzie ogie piekielny lecz tutaj, na wyspie Wight, gra bya niewarta wieczki. Wicej mona byo zarobi uczciwie, majc w perspektywie zbawienie duszy. Delancey wiele nauczy si tego popoudnia. Zauway, e Izaak by w mniejszym stopniu kaznodziej, ni to przypuszczali jego dawni towarzysze. Ale zdecydowanie siedzia u Hanny pod pantoflem, a ona miaa oczywicie okrelone pogldy. Gdy mwi o swoim dawnym zawodzie, w jego gosie brzmiaa nuta nostalgii. To naprawd byy pikne dni! Wierny swemu przyrzeczeniu, nie wymienia adnych nazwisk, ale chtnie mwi o przemytnictwie w ogle. Stopniowo wyania si obraz znanego mu terenu. Bogacze, finansujcy operacje, skupiali si w Dorchester; nie pozostawao adnych wtpliwoci, e John Early by ich szefem. Miejsca ldowania znajdoway si w ujciach rozmaitych rzek od Bridport do Portland i od Portland najwaniejszymi a do Christchurch. orodkami przemytu Niezalenie byy od samego i Poole. Christchurch Wszystkie Abbotsbury

szczegowe informacje Izaaka dotyczyy w gruncie rzeczy Poole. Tam bazoway statki przemytnicze, a handloway gwnie z Alderney. Niewiele z nich zbliao si do wyspy Wight, gdy poborca ca mia tutaj dwa uzbrojone statki, jeden w Yarmouth do sprawdzania jednostek mijajcych Needles, drugi na w. Helenie do sprawdzania jednostek mijajcych Spithead. Dlatego statki idce do Poole zazwyczaj zatapiay towary przeznaczone dla wyspy w Zatoce Sandown. Jedna jednostka robia to regularnie Delancey pomyla, e by to kuter Sama a beczuki wyawiali

miejscowi ludzie z gangu Henry'ego powiedzia sobie Delancey uywajc tylko odzi wiosowych, ktrymi wypywali za Shanklin. Lugier kierowa si potem do Cowes dla zebrania pienidzy; dziao si to przy jego nastpnym wyjciu w morze, gdy adownia bya pusta. Czy zmary pan Buckley o tym wiedzia? spyta Delancey i powiedziano mu, e z pewnoci tak. Ale nie mg wiedzie, ktrej nocy odbdzie si akcja. Przeprowadzano te, oczywicie, wiele innych tajnych akcji, a obszar dziaalnoci Ry rozciga si od Lyme Regis do Beachy Head. Delancey zapyta, czy zdarzyo si kiedy, eby Sam zosta ostrzeony o planowanych manewrach Ry, lecz Izaak nic o tym nie wiedzia. Mino ju kilka lat, od kiedy rozsta si z tym zajciem. Ale moliwe, e niektrzy celnicy byli opacani przez przemytnikw. Znane byy takie wypadki i warto si zastanowi nad tym, e nigdy nie skonfiskowano adnego towaru w Zatoce Sandown. Po dugiej rozmowie, przerywanej wielu pobonymi frazesami, Delancey podzikowa Izaakowi za rady i przyrzek prowadzi uczciwe ycie. Wieczorem Delancey poszed pod wini i Gwizdek". Pocztkowo myla, e nie zbiera si tutaj starszyzna przemytnicza, tylko samo posplstwo. Ale przekona si, e by w bdzie. Przychodzili tu ci sami ludzie, ktrych pozna pod R i Koron", tylko w innych nastrojach i o innej porze. Klientami Ry i Korony" byli wycznie mczyni i odbyway si tam powane dyskusje nad sposobami oszukiwania celnikw i akcyzy. Gdy przychodzili pod wini i Gwizdek", byli ju w bardziej romantycznych nastrojach. Byy tutaj kobiety, o ktrych gospodarz mwi, e s jego crkami i siostrzenicami, prowadzio si te raczej rubaszne ni zawodowe rozmowy. piewano piosenki, faszujc straszliwie, albo gwatownie si kcono. Co p godziny zjawiay si chichoczce dziewczta i znowu znikay. Z pocztku nie byo wrd nich Molly Brown, a Delancey nie mia ochoty traci czasu na inne. Godzinami sucha Dana, Willa i Henry'ego stawiajc im kolejki za wszystkie niemal posiadane pienidze, ale nie dowiedzia si niczego interesujcego. Jeli nawet uznali go za czowieka swojego, nie by to ani czas, ani mieisce na mwienie o interesach. Opowiadali sobie rne historyjki i bawili si kosztem Willa, ktrego gupota czynia pomiewiskiem. Gdy zjawia si Molly Brown, towarzyszy jej stary czowiek ze skrzypcami. Przy jego akompaniamencie zapiewaa sentymentaln piosenk o dziewczynie, ktra umara z mioci. Aplauz by niewielki, wic wyczuwajc nastrj chwili, natychmiast rozpocza ballad pod tytuem Pywajca baka". Bya to popularna melodia, a Molly ilustrowaa tekst odpowiednimi gestami,

wyobraajcymi sondowanie dna i refowanie16 agli. Kada zwrotka koczya si refrenem, piewanym przez wszystkich: piewaj i miej si, i prac klnij, Kiedy ci gnbi, bo przecie, Gdy masz beczuk, a w beczce gin, Nie jest najgorzej na wiecie. Molly, ktra piewajc stana na awce; bya fascynujca. Czarnowosa i jasnooka, o penych ksztatach i biaej skrze, moga mie najwyej dwadziecia pi lat. Gdy energicznymi gestami markowaa sprztanie pokadu, odsaniaa si tu i wdzie, wywoujc olbrzymi entuzjazm przy ostatnich wierszach: Niech nikt nie myli, e ciki los, Gdy sztormy na morzu nas drcz, Bo po powrocie radoci do: Wita nas umiech dziewczcy. Wic zdrowie milej trzeba pi, Kiedy ju agle zwin, Gdy pokad czysty, wtedy nic Od ginu ci nie powstrzyma. W tacu dziewczyna krci si, Fruwaj jej sukienki, Nie jest, kolego, nie jest le, Gdy patrzysz na jej wdziki. Ostatni linijk tekstu piewaa ze specjalnym naciskiem i zebrani mogli zobaczy co nieco z wdzikw Molly, zanim wczyli si do finaowego chru: piewaj i miej si, i prac klnij, Kiedy ci gnbi, bo przecie, Gdy masz beczuk, a w beczce gin, Nie jest najgorzej na wiecie. Zarumieniona i zdyszana Molly zeskoczya z awki, posaa wielbicielom causa i znikna. Delancey, ktry lubi muzyk, z trudem znis kakofoni chralnego piewu i by zadowolony, gdy si to skoczyo. Wszystkich innych uszczliwiaa wiadomo, e Molly bdzie pniej jeszcze piewa i by moe jeszcze bardziej ywioowo. W kilka minut po jej wystpie Delancey znalaz wymwk, eby wyj
16 Refowanie zmniejszenie powierzchni agli przez podwizywanie ich przy bomie.

z sali. Wracajc z podwrka, zacz wchodzi po schodach, ale drog zastpia mu grona matrona, pytajc, dokd idzie. Mam wiadomo dla miss Molly wyjani. Zdaje si, e tam jest jej pokj. Moe tak odpara gospodyni, marszczc brwi a moe nie. Ale przeka jej kad wiadomo, jeli zechce j przyj. Delancey wiedzia, e bya to chwila, w ktrej p gwinei rozwizaoby problem. Ale w majtku mia teraz tylko pensy, a te na nic by si nie zday. Przyszedem w imieniu mojego pana wyjani. Jest to szlachcic o wielkim majtku i wysokiej pozycji. Pragnie zoy miss Molly swoje uszanowanie i pyta, czy mogaby si z nim zobaczy ktrego dnia w przyszym tygodniu. Wobec wyranie nieufnego spojrzenia matrony Delancey popiesznie wda si w szczegy, czynic swego pana baronetem i pukownikiem, powikszajc jeszcze jego majtek dodajc mu rezydencj w miecie i wasne stajnie w Newmarket. Szkoda tylko, e tak wspaniay mzna jest jeszcze kawalerem. Jeli chodzio o matron, wszystko to mwi na prno. Lecz usyszano go na pitrze. Molly zjawia si na ganku i zapytaa, o czym mowa. Jest tutaj jaki czowiek, miss, ktrego pan jak powiada chce ci zobaczy w przyszym tygodniu. Zaraz go odprawi, bo nie wierz w ani jedno jego sowo. Zaczekaj, kuzynko odpara Molly. Moe to gentelman, ktry tu ju przychodzi. Niestety, nie powiedzia Delancey. Sir Edward nie mia dotychczas przyjemnoci pozna pani. Ale pragnby mc si pani przedstawi. W czasie duszej rozmowy Molly daa si przekona. Doskonale powiedziaa w kocu. Zobacz si z sir Edwardem w czwartek o czwartej po poudniu. To owiadczenie zaalarmowao matron, ktra polecia Delanceyowi zaczeka, a sama pobiega na gr. Kiedy wreszcie wrcia, okazao si, e czwartek i pitek nie wchodzi w rachub, ale e Molly bdzie moga przyj sir Edwarda w nastpny poniedziaek. W ubiegym tygodniu i jeszcze wczeniej bya wolna codziennie, lecz w przyszym tygodniu bdzie jej trudno znale czas. Delancey ustali termin spotkania i wrci do przyjaci w szynku. Atmosfera wieczoru, urozmaicanego pieni, stawaa si coraz bardziej rozwiza i Delancey majcy za sab gow

na takie hulanki poczu si znuony, zanim jeszcze zabawa si skoczya. T noc przespa na pododze w knajpie. Po grzechu nastpuje skrucha, a nastpny dzie niedziela bardzo si na ni nadawa. Dzwon kocielny zadzwoni na poranne modlitwy w kaplicy Cowes byo w owych czasach tylko fili parafii w Carisbrooke. Kilka powozw zmierzao w tym kierunku. Lecz ludzie, bardziej wyrniajcy si pobonoci ni pozycj towarzysk, szli pieszo do jednej z dwch kaplic nonkonformistycznych: do kongregacjonistw albo do metodystw. Delancey nie musia si zastanawia, do ktrej pjdzie, gdy Hartley by metodyst; mia nadziej, e po naboestwie znw si z nim spotka. Atmosfera tego miejsca modlitwy w duym stopniu skaniaa do alu za grzechy, a Delancey, majcy kaca po wczorajszym wieczorze, mia wygld jeszcze aoniejszy ni samopoczucie. Kazanie byo dugie i arliwe, przerywane od czasu do czasu jkami grzesznikw, przypominajcych sobie popenione nieprawoci. Delancey siedzia w jednej z tylnych awek kaplicy i stara si zachowywa tak samo jak starszy mczyzna, ktry niegdy, by moe, zajmowa si sprzeda kradzionych towarw. Delancey wzdychajc gono w najodpowiedniejszych, jak mu si wydawao, momentach i wykrzykujc: Ach, eby dostpi wiata!" albo Jaka to rozkosz by zbawionym!" naladowa al za grzechy i pokut mczyzny i po naboestwie zagadno go uprzejmie kilkoro czonkw kongregacji. Po rozmowie, w czasie ktrej Hanna zadawaa mu dociekliwe pytania, Hartleyowie zaprosili go w kocu na obiad. Godny i bez grosza, chtnie przyj zaproszenie, i to z kilku powodw. Zastanawia si, czy kiedykolwiek zdobywano jakie informacje tak wielkim kosztem. Obiad u Hartleyw rozpocz si rozwlek modlitw, po ktrej nastpio szczegowe wypytywanie Delanceya o jego ycie duchowe, a skoczy si jeszcze kilkoma modlitwami i odpiewaniem psalmw. Dopiero potem, ogldajc ogrd, Delancey mg znowu troch wybada Izaaka. Raz jeszcze poprosi go o rad. Zakadajc, e przemyt jest grzechem o czym teraz by ju przekonany zastanawia si, czy jest rwnie grzechem poredni tylko udzia w wolnym handlu. Wyjani, e przyjaciele go namawiaj, eby po zapadniciu ciemnoci umieci w pewnych miejscach kilka latarni, zawieci je o oznaczonej godzinie i zgasi przed witem. Miay one by tylko pomoc w nawigacji, mwi z naciskiem, pomoc dla marynarzy wracajcych do domu. Nie wyobraa sobie, eby mogo by co nielegalnego w umieszczeniu jednej latarni nad bram, drugiej na skale, trzeciej pod

drzewem, a czwartej przy mocie. Czy to moe by grzechem? Ostatecznie chodzio tylko o ratowanie ycia ludzi przebywajcych na morzu. Ci, ktrym to miao pomc, mogli by przemytnikami, ale mogli przecie uton tak jak inni, nie majc w dodatku czasu na skruch. Dyskusja, ktra potem nastpia, bya gwnie teologiczna, lecz Izaak dokadnie wiedzia, w jaki sposb krzyowe namiary mog suy wyznaczaniu pozycji na morzu. Nie zgadza si, eby miao to cokolwiek wsplnego z bezpieczestwem eglarzy. Twierdzi stanowczo, e by to jedynie sposb oznaczania kryjwek kontrabandy. Branie w tym jakiegokolwiek udziau byo grzechem, a niekiedy zbrodni. Co by pan powiedzia, gdyby stranik zaskoczy pana podczas ustawiania latarni na Wroxhall Hill albo Culver Cliff? To tam miabym je umieszcza? spyta Delancey niewinnie. Izaak wyjani, e w Zatoce Sandown bya dogodna mielizna. Midzy Wroxhall a Culver Cliff znajduje si jedna odpowiednia dla namiaru pozycja, a midzy Lake a Newchurch druga. Rozstawienie i zapalenie tych latami, zgaszenie ich i usunicie, zajmie panu czas od pnocy do pitej rano, i po co to wszystko? Tym razem Delancey by bardziej uparty i pyta, w jaki inny sposb mgby zarobi p gwinei. Nie byoby to zreszt moliwe, gdyby na wyspie byli dragoni. Tak Bg patrzy na te sprawy! powiedzia w kou Izaak i Delancey musia przyzna, e istotnie ostatnie owo naley do Boga. Przyrzek unika nawet tak niewielkiego kontaktu ze zbrodni. T noc pozwolono mu przespa w szopie Hartleyw; dano mu nawet materac i koc. W poniedziaek Mr Payne przyj go uprzejmie i z zainteresowaniem wysucha opowieci o tym, co wyszpiegowa. Tak powiedzia w kocu. Dowiedzia si pan co nieco o tych sprawach i z pewnoci nie straci pan czasu. Mog tylko doda, e czowiekiem, ktrego oni nazywaj Sam, jest prawie na pewno Samuel Carter, notoryczny przemytnik, pochodzcy ze znanej rodziny przemytniczej w Kornwalii. Mieszka teraz w Poole i jest wacicielem dwustutonowego statku Gobica. To najszybszy lugier, jaki mgby pan kiedykolwiek zobaczy. Zrobi wszystko, sir, eby go odda w rce sprawiedliwoci. Tego jestem pewien. Ale wtpi, czy to si panu uda.

Czemu to, panie Payne? Poniewa Sam Carter wie o przemytnictwie wicej ni pan. Chocia w innych sprawach jest zupenym ignorantem. A wic podejrzewam, e dopki niektre towary bd oboone wysokim cem, handel bdzie prosperowa. Gdyby mi pan da trzy kutry z dobr zaog, sir, mgbym si podj zlikwidowania przemytu w tym rejonie. Nie przecz, e mgby pan tego dokona. Wwczas handel przenisby si na wschd i na zachd. Z pewnoci nie, sir, gdyby inni byli rwnie czujni. Jest pan nowicjuszem w tej subie, Delancey. Musi si pan jeszcze wiele nauczy... Mr Payne urwa i zaywajc tabaki, jakby zastanawia si, od czego ma zacz i ile wypada mu powiedzie. W kocu z wyran niechci przemwi znowu: To, co teraz powiem, rozumie pan, jest nieoficjalne i powinno zosta midzy nami. Ludzie ze suby celnej, marynarze, wiolarze czy oficerowie musz zarobi na ycie i utrzymanie rodziny. Pensje maj skromne, ale od czasu do czasu powikszaj je dziki udziaowi w tym, co skonfiskuj kontrabandzie Tak wic s zainteresowani w przejmowaniu adunkw przemytniczych, a nie w zlikwidowaniu nielegalnego handlu. Z czego by yli, gdyby nie przemyt? Otrzymywaliby tylko codzienn pac i to tylko dopty, dopki nie okazaoby si, e ich suba jest niepotrzebna. Moglibymy ich wykorzysta w marynarce wojennej, sir. Jak to, w czasie pokoju? No nie, sir. Ale w czasie wojny... W czasie wojny, panie Delancey, gwn atrakcj suby celnej jest fakt, e celnicy s zwolnieni od poboru. Nie wolno nam bi ludzi, sir, za zuchwalstwo albo zaniedbywanie obowizkw, ale moemy im zagrozi zwolnieniem i przeniesieniem ich na okrt wojenny. A oni prosz mi wybaczy, e to mwi miertelnie si tego boj. Nigdy nie przyszo im do gowy, e przemyt mgby zosta zlikwidowany. Gdyby im wspomnie o takiej moliwoci, byliby przeraeni. Rozumiem, sir. Licz na to, e ten proceder bdzie trwa nadal, ale daj swego udziau w zyskach. Nie, nie, panie Delancey. To zbyt brutalne okrelenie od dawna istniejcego i skomplikowanego stanu rzeczy. Moje stanowisko zobowizuje mnie do cigania nielegalnego handlu i tych wszystkich, ktrzy omijaj przepisy celne. Niech Bg broni, ebym nie spenia swoich obowizkw! Jednake moi oficerowie i ludzie

a prosz pamita, e mwi to panu w cisym zaufaniu traktuj swoj dziaalno jak pewnego rodzaju gr, jak krykieta; maj nadziej wygra, ale ta wygrana nie powinna oznacza zniszczenia druyny przeciwnika. To, czy tacy ludzie jak pan bd mieli prac, zaley od Francuzw. Znajduje si pan bez zajcia wwczas prosz mi wybaczy, e mwi bez osonek gdy Francuzi odmawiaj gry. W taki sam sposb wszyscy ludzie ze suby celnej zaleni s od przemytnikw. Czy wobec tego nie korci ich, by zawrze z nimi otwart umow, na podstawie ktrej otrzymywaliby regularnie swj udzia i dawaliby im spokj? Ta sugestia naprawd wstrzsna Mr Payne'em; w jego odpowiedzi zabrzmiao bolesne zdumienie: Doprawdy, sir, mam nadziej, e nie uwaa pan ludzi ze suby celnej za nieuczciwych? Nigdy nie syszaem, eby zawarto czy nawet proponowano zawarcie takiej haniebnej umowy. Musz panu oznajmi, sir, e nasi ludzie maj gbokie poczucie obowizku. Wypywaj na morze nawet podczas burzy. Swoich przeciwnikw cigaj z wielk stanowczoci. Wielu zgino w akcjach, a inni, majcy wicej szczcia, otrzymali pochway od wadz za lojalno i odwag. Mamy suszne powody do dumy z ludzi zatrudnionych przez komisarzy celnych. Delancey popieszy zapewni Mr Payne'a, e jest peen podziwu dla ludzi ze suby celnej i e z niecierpliwoci czeka, eby mc suy wraz z nimi. Zdaje sobie spraw, e ich suba jest cika i ryzykowna i e posiada wielkie znaczenie dla krlestwa. Mr Payne zagodnia i zacz go teraz wprowadza w praktyczne szczegy. Delancey zostanie zaprzysiony od razu, adwokat ju czeka. Po tej ceremonii postanowiono, e dowdztwo obejmie w poudnie, a zaliczk w wysokoci dwudziestu gwinei otrzyma natychmiast; wystarczy mu to przynajmniej na ekwipunek. Ustalono na koniec, e zaraz popynie do Portsmouth, eby zabra rzeczy i zlikwidowa mieszkanie. Potem wyprowadzi kuter na morze i bdzie kry wok Beachy Head. Delancey nawet poborcy nie wyjawi szczegw swojego planu. Ogoliwszy si u fryzjera, wzi udzia w zorganizowanym przez Mr Payne'a spotkaniu z Mr Robertem Edgellem, szefem konnych inspektorw. Dostojnik ten okaza si byym kapralem dragonw gwardii; z pocztku by szorstki, lecz przej si ide zdobycia pewnej iloci pienidzy. Delancey powiedzia mu tylko to, co byo konieczne, lecz nie ukrywa swoich rde informacji. Znakomicie pan to zrobi, sir, e tak powiem rzek w kocu Edgell. Przypomina mi pan Buckleya, ktry zawsze wiedzia, co w trawie piszczy. Ale jak si

pan dostanie na kuter, i to tak, eby pana nikt nie widzia? Delancey nie pomyla dotd o tym, e cay jego plan upadnie, jeli Henry Stevens si dowie, e towarzysz jego pijatyki w sobotni wieczr zosta w poniedziaek po poudniu dowdc Ry. Bdzie mia jeszcze do czasu, by ostrzec Sama Cartera i spowodowa, eby przeprowadzi sw akcj w innym miejscu albo innej nocy. Edgell rozwiza ten problem, poyczajc Delanceyowi rodzaj kostiumu, noszonego przez konnych inspektorw: ciemny paszcz, jedzieckie buty z ostrogami i paski kapelusz, ktry mona byo nasuwa na czoo. Ruszyli na nabrzee. Delancey nis swj paszcz zawinity w papier. Wyglda zupenie jak jeden z ludzi Edgella. Przy Nabrzeu Celnym Edgell dopilnowa, eby Delancey bezpiecznie wsiad do odzi, a gdy nieco pniej zjawi si Mr Payne, pomg mu wej na ruf. d odbia od brzegu i popyna przez port do miejsca, w ktrym na kotwicy staa JJa zaprowiantowana na trzy tygodnie i gotowa do wyjcia w morze. Mr Payne z godnoci wszed na pokad Ry, gdzie przyj go pierwszy oficer, Mr Tom Lane z zaog zebran na pokadzie. Delancey wszed w chwil pniej, pozostawiwszy w odzi poyczone od Edgella rzeczy. Trzyma si skromnie z tyu, podczas gdy Mr Payne przemawia do zaogi: Wszyscy wiecie, e Mr Ryder zosta ranny w wypadku i przez pewien czas nie bdzie mg peni suby. Dlatego postanowiem mianowa tymczasowego dowdc. Obejmuje on kuter od dzisiaj. Przedstawiam go wam: porucznik Ryszard Andros Delancey z Krlewskiej Floty, oficer o wielkim dowiadczeniu, ostatnio dowdca kutra Rojalista. Wykonujcie cile jego rozkazy, a rejs przyniesie wam sukces. Nie uprzedzeni o tym ludzie z Ry byli zdumieni, a pierwszy oficer Lane wyglda na obraonego. Delancey postanowi nie traci czasu. Wszyscy do kotwicy i faw17! zawoa. Przygotowa si do stawiania agli! Zleciwszy Mr Lane'owi dowdztwo na pokadzie, odprowadzi na bok Mr Payne'a i poegna si z nim. Gdy ujrza wcignit kotwic, rozwinity grot i kliwer, dozna uczucia szczerej radoci. Pokad oy pod jego stopami. Wiatr piewa w olinowaniu. Znw by na morzu! Wiaa ostra zachodnia bryza i byo niemal mronie, lecz on nie czu nawet bryzgw na twarzy. Wiedzia a nazbyt dobrze, e
17 Fay liny suce do podnoszenia i opuszczania agli.

nie zna tego kutra i e moe zawaha si lub popeni bd. Gdyby zaoga wyczua jego wtpliwoci, od razu straciaby do niego zaufanie. Sternik, kurs na Portsmouth! powiedzia do czowieka przy kole. Zejdmy na d, panie Lane, pokae mi pan map. W kabinie pierwszy oficer rozoy map, lecz Delancey ledwie na ni spojrza. Prosz mi teraz szybko powiedzie, jaki mamy tona, jakie zanurzenie, uzbrojenie i zaog? Okazao si, e Ra miaa sto pidziesit cztery tony i byo na niej dwanacie czterofuntwek, dwie dziewiciofuntwki, skrzynia lekkiej broni, a zaoga skadaa si z dwudziestu dwch ludzi, cznie z dowdc, pierwszym oficerem, drugim oficerem i dwoma starszymi marynarzami. Doskonale powiedzia Delancey. Jak si nazywa drugi oficer? John Torrin? A tamci dwaj? Netley i Wansbrough? Dobrze. A ten rudy, ten zezowaty, sternik i czowiek na oku? Po kilku sekundach Delancey by ju znw na pokadzie i podawa sternikowi dokadny kurs, eby omin Gilkicker Point. Dobrze, Wilkins, tak trzyma. Co to za statek, Miller, przed dziobem na prawo? Jackson i Field, sklarowa fay! To, e zna ludzi po nazwisku, wywaro due wraenie, chocia pyta potem Torrina o nazwiska innych. Postawi prostoktny grot idc z wiatrem, a potem znw go opuci, gdy zbliali si do Portsmouth. Ludzie pracowali z zapaem, pragnc pokaza oficerowi marynarki, e s dobrymi eglarzami, a nawet lepszymi ni ci na fregatach. Z pewnoci niewielu z nich mogoby obsugiwa jednostk wojenn o podobnym tonau. Cho pod tym wzgldem nie byli biegli, o czym Delancey wiedzia, pracowali jednak szybko i spokojnie. Nie byo adnego piewania, ktre doprowadzao do rozpaczy oficerw marynarki, adnego wywrzaskiwania piosenek, ktre mona byo sysze na pokadzie przecitnego statku handlowego. Jacy bd ci ludzie w akcji? Postanowi odoy t prb do jutra. Na razie wystarczyo, e weszli do Portsmouth, stanli na kotwicy i spucili d. Zapada ju mrok, gdy Delancey zszed na brzeg razem z Davisem, ktry mia by jego stewardem. Wynaj robotnika z wzkiem i ugodzi si z nim za szylinga. Zadygota z zimna ubrany by w lichy paszcz wic ruszy szybko w stron swego mieszkania przy Ropewalk Lane. Stamtd Delancey wysa baga na pokad Ry i kaza sternikowi wrci

do Hard o czwartej. Wiedzia, e jego obowizkiem byo odwiedzi Rydera. Tak wiele zdarzyo si od czasu, gdy Delancey by po raz ostatni pod Gwiazd i Podwizk", e zdziwi si " niemal, gdy si dowiedzia, e Mr Ryder wci tu jest i nadal nie moe si porusza. Bez wahania i dyskusji wskazano mu drog do pokoju chorego. Ryder by blady i daleko mu byo do wyzdrowienia. Podzikowa gociowi za odwiedziny i zadowolony by z wieci o Ry. O tymczasowej nominacji Delanceya dowiedzia si z listu Payne'a. Jestem panu zobowizany, sir, e przyj pan to dowdztwo bez poborw. Te pidziesit funtw rocznie, to wszystko, co teraz posiadam, ale pan nie bdzie mia nic, dopki nie zdobdzie pan pryzu18. Ja nigdy nie miaem w tym wzgldzie wiele szczcia, ale bd si modli, eby panu si powiodo. Przemytnikw na morzu jest duo. Trzeba ich tylko schwyta. Kiedy bdzie pan mg wrci do domu? Winthrop powiada, e w przyszym tygodniu. Jestem pewien, e wtedy szybciej wrci pan do zdrowia. Tymczasem bardzo by mi pan pomg, gdyby zechcia pan powiedzie mi co o ludziach, ktrymi mam dowodzi. Chciabym co wiedzie o panu Lane. Bob cae ycie pracowa w subie celnej. To dobry, odpowiedzialny marynarz i nigdy nie narazi nas na zamanie masztu. Zna si na prawie i potrafi rozpozna ksiycowy fach nawet w najciemniejsz noc. Ale brakuje mu przedsibiorczoci i dlatego nigdy nie bdzie nikim wicej ni pierwszym oficerem. A John Torrin? Nie jest taki ostrony jak Bob, ale lepszy w akcji. Bdzie kiedy dowodzi kutrem. Kto to jest starszy marynarz? To marynarz, ktry zosta zaprzysiony jako zastpca oficera suby celnej. Na kadej odzi powinien by taki jeden i on zazwyczaj jest sternikiem. Rozumiem. Czy wszyscy ludzie s lojalni? Nie zatrudnialibymy ich, gdyby ich lojalno bya wtpliwa. Pozwoli pan, e inaczej sformuuj to pytanie. Gdyby kto z paskiej zaogi mia przekaza jakie informacje przemytnikom, kto by mg to zrobi? Drogi panie! Nie znisbym tego, by le mylano o ktrymkolwiek marynarzu pod moim dowdztwem. Nie ma adnego powodu, eby ktregokolwiek z nich
18 Pryz zdobycz morska w postaci nieprzyjacielskiego statku wraz z adunkiem.

podejrzewa. Ale przypumy, e Sam Carter dowie si o naszych planach? Przypumy, e bdziemy o tym wiedzieli i da si to udowodni ponad wszelk wtpliwo? Doprawdy, sir, stawia mnie pan wobec problemu... Z wielkimi oporami, i tylko, dlatego, e mnie pan do tego zmusza... W pierwszym rzdzie podejrzewabym Michaela Williamsa. Tego bez palca? Dlaczego? Jego siostra wysza za Nicka O'Briena, a Nick jest kuzynem Dana Palmera. Aha. Ale prosz mnie le nie zrozumie. Nie mwi nic zego o Mike'u Williamsie, nic te zego o nim nie syszaem. Mio mi to sysze i mam nadziej, e bd mg to samo o nim powiedzie. Delancey rozejrza si szybko po pokoju i spyta, czy chory ma w gospodzie dobr opiek. Bardzo dobr, dzikuj powiedzia Ryder. I mam wielu goci. Pan Grindall jest niezwykle uprzejmy, a jego siostrzeniec zjawi si tu lada moment. Dosta si jako mat na kuter Rapid z baz w Southampton. Kuter jest teraz w Spithead i zdaje si, e mody Fowler ma co zaatwi na ldzie dla pana Maddena. Bdzie uradowany z okazji wypicia z nami szklanki wina. Delancey zacz tumaczy, e wpad tylko na chwil, gdy nadszed Fowler. Przywitali si, znw z pewn rezerw ze strony Fowlera, ale spod Gwiazdy i Podwizki" wyszli razem. Korzystajc ze sposobnoci, Delancey poprosi Fowlera o przekazanie wiadomoci Mr Maddenowi. Gdy szli w stron Hard, wyjani pokrtce swj plan. Wszystko to zakoczy mwi panu w cisym zaufaniu. Dzi jest poniedziaek, a spodziewam si, e Gobka przeprowadzi akcj w rod albo w czwartek w nocy. Gdyby Rapid przez te dwie noce kry midzy Foreland a Nab, miaby dogodn pozycj do przejcia towaru. Za dnia nie powinno go by wida z wyspy Wight. Pienidze za pryz podzielimy po poowie. A gdyby popyn w innym kierunku, sir? Wtedy my wemiemy pryz. Prosz powiedzie Maddenowi, e plan oparem na informacjach, ktre uzyskaem. Doskonale, sir, powiem mu. Myl, e powinien si zgodzi. Szli przez chwil w milczeniu, a potem Fowler wyjawi to, co mu nie dawao

spokoju. To dziwne, sir, e znw si spotykamy. S rzeczy, o ktrych wolabym zapomnie. Wci jeszcze miewam koszmarne sny i budz si zlany potem, mylc, e znw jestem na Artemidzie albo e staj jako wiadek przed sdem wojennym. Delancey spojrza przenikliwie na modego czowieka i spyta szorstko: Mwi pan przez sen? Skd mog wiedzie, sir? Nikt mi tego nie powiedzia. Ma pan osobn kabin? Bardzo ma, sir. To na pewno dobrze. Ale byoby jeszcze lepiej, gdyby pan pracowa na ldzie, zapomnie. Jake bym mg, sir? To jedyne rzemioso, ktrego si nauczyem. Wobec tego lepiej by panu byo na statku handlowym. Nawet w czasie wojny, sir? Suchaj, mody czowieku. Ma pan koszmarne sny o przeyciach na Artemidzie i zgadzam, si, e byy one naprawd bardzo smutne. Ale ludzie wraliwi nie nadaj si do naszego zawodu. Gdyby myl o tych dawnych wypadkach nie dawaa mi spa, nie powinienem otrzyma patentu. W marynarce naszym rzemiosem jest wojna. Czy powinien pan wykonywa to wanie rzemioso? Pozwalam sobie w to wtpi. Bdzie pan szczliwy w handlu. Powinienem by szczliwszy na ldzie, wiem o tym. Dzikuj panu za rad, sir. Doszli do Hard, gdzie d Delanceya czekaa ju; przybya tu chyba z dziesi minut wczeniej, ni powinna bya. Tego zimowego dnia zmierzchao si ju nawet o tej godzinie i Delanceyowi spieszno byo wej na pokad. Poegnawszy si z modym Fowlerem, ktrego d ju nadpywaa, Delancey zszed do giga i kaza ludziom odbija. Bardzo przepraszam, sir powiedzia sternik. Jeden z ludzi zszed na ld po pieprz dla kucharza. Przyszed pan troch wczeniej, ni pana oczekiwalimy, sir. Wy take przybylicie tu wczeniej, ni wam kazano. Kto poszed na brzeg? Williams, sir. Rozumiem. Daj mu pi minut. Delancey wyszed z gigu i chodzi tam i z powrotem po nabrzeu. Musia si z dala od spraw przypominajcych wydarzenia, o ktrych lepiej

zastanowi, jak potraktowa to zamanie dyscypliny. Nie by teraz w marynarce. Nie mg oczekiwa punktualnoci i cisego posuszestwa, ktrego by tam da. Nie zna te wymogw dyscypliny, do ktrej ci ludzie ze suby celnej byli przyzwyczajeni. Postanowi na razie tylko ich ostrzec. A jednak dziwne, e to by Williams. Jak atwo by zbyt podejrzliwym, jak atwo robi z igy widy... Mino wicej ni pi minut, zanim rozleg si odgos spiesznych krokw. Czowiek, na ktrego czekano, nie mogc jeszcze zapa oddechu, stan twarz w twarz ze swoim nowym kapitanem, ktrego zupenie nie zna. Szybko postanowi si wyga. No? zimno powiedzia Delancey. Przepraszam, sir. Zaatwiaem sprawunek dla kucharza. Nie traciem czasu, sir, prawie ca powrotn drog biegem. Jaki to by sprawunek, Williams? Miaem kupi troch pieprzu, sir. I kucharz ci to poleci? Tak, sir. Zaatwiae co jeszcze? Nie, sir. Dobrze. Do odzi. I niech mi si to wicej nie powtrzy, sterniku. Zaoga musi pozostawa w odzi. Odbija, Watson. Gdy gig dobi do Ry, Delancey poleci zaodze zosta na miejscach. Wszedszy na pokad, posa po kucharza i spyta, czy zabrako mu pieprzu. Nie, sir. Nie posyalicie na ld po pieprz? Nie, sir. Nie posyalicie Williamsa po aden inny sprawunek? Nie, sir. Delancey kaza zatem zaodze odzi zebra si na pokadzie i przemwi: Nie wiem, jakiej dyscypliny przestrzegalicie na pokadzie tego kutra. Moe to dla was nowo, e rozkazw naley sucha. Dla niektrych z was z pewnoci jest nowoci to, e naley mwi prawd. Chc, ebycie wiedzieli i zapamitali sobie, e szansa zdobycia przez was pienidzy z pryzu zaley od tego, czy bdziecie dokadnie wykonywa to, co si warn rozkae. Nie bd duej dochodzi, jaki to sprawunek Williams mia zaatwi na ldzie. Ale to si nie moe powtrzy. Wy macie swoje obowizki i ja mam swoje. Prosz wystawi wacht kotwiczn, panie Lane.

Reszta moe i spa. Odpywamy przed pierwszym brzaskiem. W gruncie rzeczy Delancey nie by pewien, jak i czy w ogle ma ukara ludzi. W kadym razie lepiej byo nie wyolbrzymia postpku Williamsa. Wedug wszelkiego prawdopodobiestwa nie mia on adnego znaczenia moe chodzio mu o tyto, moe o dziewczyn ale nawet zakadajc najgorsze, lepiej byo utrzyma Williamsa w zudnym poczuciu bezpieczestwa. Jak dotd nie mona mu byo nic zarzuci, a zreszt jakie informacje mia do sprzedania? Mg ostrzec Cartera, e Ra ma nowego, penego zapau kapitana. I co z tego? C przecitny porucznik marynarki mg wiedzie o wolnym handlu? Rozmylajc nad tym, Delancey doszed do wniosku co byo dla niego niemal wstrzsem, e nie jest przecitnym porucznikiem. Wymaga od siebie wicej ni od kogokolwiek innego. W jaki sposb? Snujc swoje rozwaania dalej, doszed do wniosku, e wikszo ludzi uwaaaby, i wykonanie okrelonej pracy, czy to fizycznej, czy umysowej wystarczy". Pytanie, ktre on nauczy si sobie zadawa, brzmiao nastpujco: Czy mona zrobi co wicej? Czy mona zrobi co wicej teraz?" No dobrze, a jaka bya odpowied? Pada natychmiast, skoro tylko zadano pytanie. Powinno si co zrobi, eby zmyli czujno Sama Cartera. Jak? Naley da mu zna, e w czwartek i pitek Ra nie bdzie znajdowaa si w pobliu Beach Head. Trzeba rozpuci t wiadomo w Portsmouth w przeddzie wyjcia Gobicy do Poole? Nie byo na to czasu, Gobica musiaa ju poeglowa do Alderney. Delancey rozwin map i zacz dokonywa oblicze na kawaku papieru. Wkrtce podar go, bo zorientowa si, e zapomnia o zasadniczym fakcie, tym mianowicie, i Gobica bdzie eglowa po zapadniciu ciemnoci. Gdy zrobi obliczenia od nowa, okazao si, e kuter osignie Alderney we wtorek za dnia, nastpny dzie zajmie mu adowanie towaru, odpynie w rod z zapadniciem nocy i znajdzie si przy Zatoce Sandown... Ale to wszystko za pno. Sam mia odwiedzi Molly w czwartek lub w pitek, a to znaczyo, e musia wyadowa towar w pobliu Poole w rod w nocy, po wczeniejszym zawiadomieniu Zatoki Sandown. Musia wic odpyn z Poole raczej w niedziel czyli wczoraj a nie dzisiaj... Uycie podstpu trzeba byo odoy do nastpnego razu. Teraz nic nie mona byo zrobi. Dalsze obliczenia przerwao mu nadejcie Lane'a i Torrina, ktrzy mieli zje z nim kolacj. Przekona si, e . dowdca kutra nie moe jada samotnie, jak to czyni kapitan okrtu wojennego. Cho byo to odkrycie niemie, niejak rekompensat byo to, e jedzenie byo wiee i podano chleb zamiast sucharw

i piwo zamiast grogu. Posiek by prosty, lecz Delancey mg poczstowa swoich towarzyszy na deser szklank wina. Wypili za zdrowie krla i za powodzenie Ry, a potem wdali si w dyskusj o planowanym rejsie kutra, o jego osprzcie i uzbrojeniu. Okazao si, e zaoga nigdy nie odbywaa wicze w strzelaniu. Ministerstwo Skarbu nie przydzielao na to adnych rodkw, tak e wicze, ktre winny odbywa si przynajmniej raz na tydzie, zaniechano z powodu braku amunicji. Delancey by wstrznity tym odkryciem. Fakt ten stawia ludzi ze suby celnej w przeraajcej sytuacji. Mr Lane nie zgadza si z tym, dowodzc, e przemytnicy jeszcze bardziej nie lubi zuywra prochu dla zwykych wicze. Haas by ostatni rzecz, jakiej by sobie yczyli. Niezalenie od tego powiedzia Torrin dzisiejsi przemytnicy ju nie s tacy jak ci, ktrzy przywrcili niegdy do ycia gang Hawkhursta. Nie zabijaj dla przyjemnoci zabijania. Nie walcz, jeli mog tego unikn. Tak jak my wszyscy chc po prostu zarobi. W normalnych warunkach nie spodziewamy si wic walki. Wiemy e jest wojna i e istnieje moliwo spotkania z francuskim korsarzem. Tak wanie stracilimy Buckleya; nie musia wcale przeciwnika ciga, tak jak to zrobi. Ale Buckley zawsze lubi walk i nie liczy si z przewag przeciwnika. Zaczli opowiada anegdoty o innych kutrach celnych, lecz Delancey wrci do tematu wicze strzeleckich. Moemy chyba odda strza ostrzegawczy do podejrzanego statku? Tak odpar Lane. Ale nie ma zwyczaju strzelania z dzia. Czasem jednak si strzela? Mog to zapisa w dzienniku jako rachunek za proch? Tak, wiem, e tak si robio, i nigdy o to nie pytano. Dobrze. Jutro zrobimy sobie strzelanie. Ale zmieniem zdanie. Nie odpyniemy podczas porannej wachty. Po namyle wolabym raczej, eby nas widziano, jak odpywamy na wschd. Co na tym skorzystamy? spyta Torrin. To, e nasz podwjny powrt bdzie jeszcze wiksz niespodziank. Delancey nie powiedzia ju na ten temat nic wicej, ale rozesza si wie, e kapitan co planuje. Mg sobie by czowiekiem twardej rki, wydawao si to bardzo prawdopodobne. Ale nikt nie zwracaby na to uwagi, gdyby udao im si dokona jakich konfiskat. Ludziom ze suby celnej, podobnie jak ich przeciwnikom, chodzio gwnie o pienidze.

Rozdzia sidmy

Skrzyda Gobicy

Ognia!

wykrzykn

Delancey

i strzelec

z burty

Ry

posa

dziewiciofuntowy pocisk w kierunku pywajcej beczki, sucej im za cel. Spudowa. Delancey zwrci si do strzelca na dziobie i wyda komend: Ognia!" Raz jeszcze byo pudo i Lane otrzyma polecenie zmniejszenia odlegoci. By pikny, soneczny poranek, zimny, lecz rzeki, nad ich gowami kryo wystraszone morskie ptactwo. Poziom strzelania by przeraajcy i statki rybackie, znajdujce si pomidzy R a wybrzeem Sussex, miay powody do alarmu. Fakt, e to nie one byy celem strzaw, nie oznacza jeszcze, e byy bezpieczne. Nie czuyby si lepiej, gdyby wiedziay, e w dzienniku okrtowym Ry opisano je jako jednostki podejrzane, ktre odmwiy zatrzymania si, cho strzelano im przed dziobem. Zidentyfikowano je jako jednostki z Shoreham nienaruszajce adnego prawa, lecz dostarczyy one Delanceyowi potrzebnej wymwki. Gdy beczka, do ktrej celowano, pozostaa nietknita, Ra podpyna bliej, eby wiczy ludzi w uywaniu lekkiej broni. Ten manewr przybliy ich do rybakw, ktrzy zarzucili sieci i nie mogli ucieka. Gdyby kapitan ktrego z tych statkw mia nieczyste sumienie, mgby uwaa poczynania Ry za przemylany manewr, majcy na celu schwytanie go przez zaskoczenie. Zdarzyo si, e jednym statkiem z tej grupy istotnie dowodzi kapitan o nieczystym sumieniu. Jego trzymasztowy lugier kry si wrd innych, cigle manewrowa tak eby pomidzy nim a R znajdowa si jeszcze jaki statek. W kocu jednak nerwy odmwiy mu posuszestwa i kaza swoim ludziom postawi wszystkie agle. Zacz ucieka na wschd przy poudniowym wietrze. Delancey

zarzdzi natychmiastowy pocig. Lane ruszy na dzib z lunet, Delancey za nim. Tak jest rzek Lane w kocu. To s Czterej Bracia z Shoreham pod dowdztwem Jonatana Battersby. Musz mie na pokadzie jak kontraband, bo by tak nie pdzili. Chcieli to pewnie wyadowa w Rottingdean i czekali, a zapadnie mrok. Czy przy tej szybkoci moemy ich zapa? Nie z bocznym wiatrem, sir. Ledwie utrzymamy t szybko co teraz. Lepiej by byo z wiatrem, z prostoktnym grotem i marslem, bo mamy wiksz od nich powierzchni pcien. Podejdziemy do nich, gdy wiatr si zmieni. Bardziej prawdopodobne, e bdzie przeciwny. Przy wschodnim wietrze moglibymy go przyprze do ldu. Myli pan, sir, e na tym kursie nie bd mogli okry Beachy Head? W tym caa nasza nadzieja, panie Lane. Podczas pocigu wiatr zacz wia bardziej ze wschodu i obie jednostki, cigajca i cigana, szy maksymalnie ostrym bejdewindem19. Znajdoway si od siebie mniej wicej o mil, a odlego midzy nimi zdawaa si zwiksza. Po poudniu mona byo dostrzec Beachy Head, przy czym bya to chyba ostatnia szansa pochwycenia lugra. Wiatr by poudniowo-wschodni, lecz zmienia si wci na przeciwny, agle kutra opotay, gdy prbowa utrzyma kurs. Wreszcie w pewnym momencie lugier nie mg ju bardziej ostrzy i stan pod wiatr, podczas gdy Ra, znajdujca si dalej na morzu, utrzymywaa wiatr w aglach i zaczynaa zmniejsza odlego. Zwrot przez sztag przywidby lugier przed dzib jego przeladowcy i uczyniby go dobrym celem dla armat. Jednake Czterej Bracia opamitali si i skierowali si ku ldowi, idc wprost na zachd z wiatrem niemal od rufy. Ra stracia nieco czasu zmieniajc kurs ladem lugra, a jeszcze wicej, stawiajc prostoktny grot-agiel. Delancey wiedzia, e powinien postawi take marsel, lecz czu, e nie ma na to czasu. Sterowa zmiennym kursem prostoktnym grotem i gaflowym topslem20 i z zadowoleniem stwierdzi, e Lane mia suszno. Z wiatrem jego statek by szybszy i wkrtce ju mniej ni p mili dzielio go od Czterech Braci. Delancey rozkaza ludziom przygotowa dziaa dziobowe i baterie na burcie. Gdyby tylko umieli lepiej strzela! Ostatecznie ju teraz odlego bya wystarczajca, lecz Delancey sdzi, e dla takiej obsugi dzia, jak dysponowa, cel jest jeszcze zbyt
19 Bejdewind kurs statku pod wzgldem wiatru, wiejcego od dziobu pod ktem ostrym. 20 Topsel przymasztowy agiel grny na statku z oaglowaniem gaflowym.

daleki. Nie chcia te uszkodzi statku, ktry uwaa ju za swoj zdobycz. Nagle lugier zmieni kurs, kierujc si znw na wschd, i znalaz si w bliskiej odlegoci. Ra, caa w pianach, sza ku swojej zdobyczy. Delancey nie zmienia kursu i odlego wci si zmniejszaa. Prosz spojrze, sir powiedzia Torrin. wyrzucaj adunek za burt! Poda lunet Delanceyowi, ktry w mgnieniu oka zorientowa si, co si dzieje. Musia natychmiast podj decyzj. Jeli utrzyma kurs, moe przej adunek, ktry jak si zdawao unosi si na fali. Jeli zmieni kurs, moe zapa przemytnika, lecz wwczas nie miaby adnego materialnego dowodu na to, e istotnie uprawia on przemyt. Jedyn szans zabezpieczenia zarwno przestpcy, jak i adunku, byo uszkodzenie lugra, zanim zdy uciec. Zmieni nieco kurs, tak aby mc odda salw z caej burty, i kaza Torrinowi otworzy ogie. Celowa wysoko! krzykn. Znie mu maszt! Pomys by dobry, lecz mia mae szans powodzenia. Odlego i pozycja statkw zmieniay si szybko, morze falowao i cel by nieuchwytny. Pierwsza rozproszona salwa narobia dziur w ptnach i zniosa kilka want. Mona byo strzela z szeciu dzia. Nastpna salwa bya niewiele skuteczniejsza, chocia trzy dziaa nastawia Torrin, a trzy pozostae sam Delancey. Tym razem bezan21 lugra zosta podziurawiony jak rzeszoto, lecz maszt dozna tylko nieznacznego uszkodzenia. Zanim znw mogli wystrzeli, odlego si zwikszya i akcja skoczya si kilkoma niecelnymi strzaami z dziobu. Gdy pywajce beczki zostay wyowione w tym ludzie ze suby celnej byli ekspertami Czterej Bracia zniknli za Beachy Head. Zdobycz Delanceya umkna. Za pozwoleniem, sir powiedzia Lane. Mia pan zupen suszno, e wola pan koniak od lugra. W ten sposb co zyskalimy. W innym wypadku nic bymy z tego nie mieli. Delancey nie zachca go do kontynuowania rozmowy na ten temat, lecz nie mg powstrzyma si od pytania, ktre go niepokoio. Czemu nie odpowiedzieli nam ogniem? Co by im to dao? odpowiedzia Lane. Gra bya skoczona. Gdyby nas uszkodzili, niczego by to nie zmienio. I tak nie moglibymy kontynuowa pocigu, majc do zabrania ten towar, a gdybymy kontynuowali, nic na tym bymy nie skorzystali.
21 Bezan agiel gaflowy podnoszony na maszcie rufowym (bezanmaszcie).

Ale gdybymy ich trafili? Wtedy musieliby odpowiedzie ogniem, eby pokrzyowa nasze plany. Ale tak, jak si stao, te dobrze, nikt przecie nie zosta ranny. Oni na tym rejsie nic nie zarobi, a my teraz mamy towar do podziau. wietna robota, sir wczy si do rozmowy Torrin. Wszyscy si dziwi, skd pan wiedzia, e ten lugier tam by? Delancey uzna, e jego reputacja wzronie bardziej, jeli nadal bd si dziwi. Nie urodziem si wczoraj, panie Torrin. Gdy wcigano na pokad ostatni beczk, Delancey wyznaczy kurs poudniowy, poudnio-zachd do zachodu, i wyjani, e chciaby przed zachodem soca odwiedzi Zatok Sandown. Przy tym wietrze mogli to zrobi bez trudu, trzymajc si do daleko od angielskiego brzegu. Niech sobie myl w Hampshire, e wci jeszcze jestemy przed Beachy Head. Nieco pniej tego popoudnia Ra przebya z wiatrem swoje szedziesit mil i w kocu rzucia kotwic przed Shanklin. Znajdowaa si tu nad piaszczyst awic, zwan Wwozem Shanklin, i zaoga Ry, ju i tak zdumiona, zdziwia si jeszcze bardziej, gdy jej ekscentryczny dowdca kaza wyrzuci jeszcze jedn beczk za burt i ogosi zawody midzy dwoma dziaami dziobowymi. Kade miao odda jeden strza z odlegoci dwustu jardw, a zwyciska obsuga miaa otrzyma nagrod. adna jednak nie trafia w cel, a wwczas sam Delancey nastawi dziao burtowe i roznis beczuk w drzazgi. Wyranie zadowolony z tego wyniku, zrobi kilka namiarw za pomoc sekstantu i w p godziny pniej znw poeglowa na zachd, trzymajc kurs tak, aby okry Portland Bill. Nazajutrz znajdowali si przed Lyme Regis i Bridport i kryli z wolna wzdu Chesil Nank. Tego wieczora, w rod, Delancey wyznaczy kurs z St. Alban's Head do St. Catherine's Point. Znw wia wiatr zachodni, cieplejszy, noc bya ciemna, lecz gwiazdy wieciy na tyle jasno, e mona byo dostrzec Needles. Delancey przechadza si po pokadzie, zastanawiajc si, czy jego kalkulacje byy suszne. Jeli tak, to lugier Sama Cartera, Gobica, kierowa si te ku Zatoce Sandown. Jeli Madden zgodzi si na propozycje Delanceya, to Rapid zblia si od zachodu, zamykajc Gobic w puapce. A jeli kalkulacje jego byy bdne? Wszystko opierao si na odkryciu, e Molly Brown nie miaa dla niego czasu w najbliszy czwartek i pitek. Przypuszcza, e dni te byy przeznaczone dla Sama

Cartera; czwartek jako dzie po rejsie, a pitek w wypadku, gdyby rejs si opni. Przypuszcza te, e adunek zostanie zatopiony w Zatoce Sandown dobrze przed pnoc w rod, tak eby wiksz cz towaru mona byo dostarczy do Poole nad ranem. Wiedzia, e nie zrobi tego w samym Poole, lecz w jakiej pobliskiej zatoce. Sdzc z mapy, byo ich tam kilka. Lecz to nie miao znaczenia, jeli idzie o rozplanowanie czynnoci. Sabo jego planu wynikaa raczej ze miaych przypuszcze, na ktrych si opiera. A jeli Molly przeznaczaa czwartek dla kogo innego? A jeli Sam Carter zmieni zamiary i postanowi dotrze najpierw do Poole, a dopiero pniej do Zatoki Sandown? A jeli zaalarmoway go wieci o dziaalnoci Ry? Wiele byo moliwoci, by dowdca Ry okaza si gupcem. Jednake pod jednym wzgldem by rozsdny nie powiedzia nic o swoich planach Lane'owi i Torrinowi. Gdyby jego prba zawioda, zaoga nie dowiedziaaby si, co chcia osign. Bya w tym pewna pociecha... Ra zbliaa si z wolna do Zatoki Sandown. Bya gotowa do akcji, dziaa zostay ustawione na pozycjach i zaadowane. Przygotowano rakiety, eby je w odpowiedniej chwili wystrzeli. Jaki statek na kotwicy w pobliu Shanklin, sir. By to gos Torrina, ochrypy z podniecenia. Delancey odetchn z ulg. Wic moe ta ryzykowna gra udaa si mimo wszystko! Sam nie mg z pocztku niczego zobaczy, lecz na ldzie, w miasteczku, wieciy si jakie wiata, ktre kolejno gasy, gdy zmieniao si pooenie statku. Pomidzy ldem a milczcymi stranikami na kutrze suby celnej rysowa si jaki ciemny ksztat. W g rze, ponad wiatami miasta, w gbi ldu i dalej na wschd, byo wida jeszcze kilka rozproszonych wiate. Cztery z nich lniy czerwono i Torrin, wskazujc na nie, dziwi si temu. Wyglda to na jaki sygna, sir. Dziwne te, e statek stoi na kotwicy wanie tutaj, daleko na poudnie od kotwicowiska. To bardzo blisko miejsca, gdzie wczoraj odbywalimy wiczenia w strzelaniu. Delancey przyzna, e byo to istotnie dziwne, po czym ; opuci agle Ry i postawi j w dryf, czekajc, co zrobi tamten statek. Wreszcie rozleg si nieomylny oskot ; podnoszonej kotwicy. Widocznie mia zamiar odpyn. Ra, nie zauwaona, skradaa si o jakie p mili za nim. Nadszed czas, eby zidentyfikowa nie znan jednostk; zrobiono to po wystrzeleniu niebieskiej rakiety, W jej wietle przez uamek sekundy mona byo dostrzec kady szczeg. I to wystarczyo, eby Lane zawoa z dziobu, e jest to Gobica z Poole. Odpyna na poudniowy wschd, a za ni gotowa do eglugi Ra. Gobica

popyna najpierw w kierunku ldu, nastpnie skierowaa si w stron obszaru, gdzie powinien by czeka na ni Rapid. Delancey strzela rakiety jedn po drugiej, eby Madden mg dostrzec sylwetk Gobicy. W kocu odpowiedziano mu rakiet z pnocy, wic wiedzia ju, e przemytnik znalaz si w puapce midzy dwoma kutrami i ldem. Gobica sza kursem do Bembridge pod lekkimi aglami, lecz w kocu zatrzymaa si, podczas gdy Ra i Rapid zbliay si do swojej zdobyczy. Po namyle Delancey woy mundur oficera marynarki wojennej i wsiad do giga. Zabra z sob Torrina, a Lane'owi kaza trzyma lugier w zasigu burtowych dzia Ry. Waciwie powinien by posa Lane'a, a sam zosta na pokadzie, ale chcia pozna Gobic i jej kapitana. wiecio si na niej wiele latar, wic mg si przyjrze i statkowi, i dowdcy. Sam Carter powita ich na pokadzie Gobicy z wyszukan ironi. By to niski, silnie zbudowany mczyzna o siwiejcych wosach, mwicy przyciszonym gosem z lekkim akcentem kornwalijskim. Dobry wieczr panu, panie Torrin. Mam nadziej, e widz pana w dobrym zdrowiu? A to paski nowy kapitan? Mio mi pozna pana, sir. Nie wiedziaem, e bdziemy mieli zaszczyt zobaczy tutaj krlewski uniform. Kapitan Delancey, nieprawda? Paski, uniony suga, sir. Zechce pan moe odwiedzi mnie w kajucie? Przypuszczam, e pan Torrin bdzie zajty adowni. Moe on sobie tam poszpera, a my tymczasem wypijemy szklaneczk grogu? Tdy, kapitanie, i prosz uwaa na gow, jak bdziemy schodzi w d. Na tym lugrze mamy mao miejsca midzy pokadami. Kajuta bya maa, lecz czysta i starannie utrzymana. Na stole stay szlanki, przygotowano te cytryn, cukier, flaszk koniaku i dymicy dzbanek. Carter poprosi Delanceya, by usiad. Peni obowizki gospodarza ze swobod i uprzejmoci. Kiedy nalewam, musz pamita, e ten alkohol jest cakiem legalny; kupiony, oczywicie, na aukcji Urzdu Celnego. Tu s szczypce do cukru, sir... Troch cytryny? A teraz toast... Moe wypijemy za wyzdrowienie kapitana Rydera? Delancey ledwie tkn trunku, natomiast z zainteresowaniem rozglda si dokoa. Nie by to wcale piracki statek z ballady czy z powieci. By a przygnbiajco zwyczajny. Doznaem wielkiej ulgi cign Carter gdy rozpoznaem R. Pocztkowo obawiaem si, e jest pan francuskim korsarzem. Dlatego prbowaem ucieka, Bdzie pan mnie moe uwaa za gupca... Jestem troch nerwowy,

przyznaj, ale zbyt czsto ju bywaem ostrzeliwany, a czasem przez pomyk. Tak, sir, wziem pana niemal za wroga. Wic to jasne, e dozna pan ulgi, widzc si wrd przyjaci i ssiadw. Sdz, e pan Torrin niczego nie znajdzie... Pynlimy, niestety z balastem. Z Alderney? Tak, z Alderney. Spodziewaem si tam adunku wodorostw, ale si zawiodem. Wodorostw? Tak. Powiedziano mi, e s w cenie u farmerw. Take tych wok Zatoki Sandown? Nie, w te strony sprowadzi mnie akt miosierdzia. Jeden z moich przyjaci niepokoi si stanem swojego chorego ojca, ktry mieszka na Alderney. Mogem mu napisa, e staruszek wraca do zdrowia. Wic teraz zda pan do Poole? Nie, do Cowes. I moe z powrotem do Alderney? To zaley od tego, jaki dostan adunek. Niewtpliwie. Niech pan mnie z kolei pozwoli wznie toast. Za Gobic! Oby statkowi i zaodze sprzyjao szczcie w tym stopniu, w jakim na nie zasuguj! Za Gobic! Z pewnoci chtnie za ni wypij. A przydaoby si nieco wicej szczcia, bo ten rejs bdzie mao korzystny. Przykro mi to sysze, a jeszcze bardziej przykro myle o tym, e jak si zdaje moe nie przynie panu adnej korzyci. Niech pan tak nie mwi, sir. Zyskaem przynajmniej wdziczno przyjaciela z wyspy Wight. Ta myl przynosi panu zaszczyt, kapitanie. O, zdaje si, e wraca Torrin. Na schodkach rozleg si odgos krokw i zjawi si Torrin, ktry przyj szklaneczk grogu i przeprosi, e sprawi kopot. Zameldowa Delanceyowi, e adownia Gobicy jest pusta. Zechce pan zrozumie, sir, e musz speni swj obowizek zwrci si do Cartera nawet wobec statku, ktry dobrze znamy. Carter owiadczy, e nie ywi do nich adnej urazy, i zaprosi swego zastpc, eby si do nich przyczy. Zastpc okaza si bardzo maomwny, drobny,

ciemnowosy mczyzna, nazwiskiem Evans. Wkrtce przyjcie si skoczyo. Torrin wysczy wszystko ze swojej szklaneczki, lecz Delancey zostawi swoj prawie nietknit. Kiedy wyszli na pokad, Carter powiedzia, e ma nadziej, i jeszcze si spotkaj... na ldzie, moe w Cowes. Delancey odnis dziwne wraenie, e to zaproszenie byo szczere. Poczu do Cartera co w rodzaju instynktownej sympatii i wydao mu si, e bya to sympatia odwzajemniona. Delancey wygra pierwsz rund, ale czciowo dlatego, e nieoczekiwanie zastpi kiepskiego gracza, e wzi karty, zanim jeszcze oceni wasne zdolnoci i zagldn po kryjomu w karty przeciwnikw, zanim jeszcze tamci si zorientowali, i bierze udzia w grze. Teraz owa przewaga, wynikajca z zaskoczenia, mina. Nastpna runda rozegra si na bardziej wyrwnanych warunkach. Delancey pamita o tym, co powiedzia Mr Payne e nigdy nie uda mu si odda Sama Cartera w rce sprawiedliwoci. Nazajutrz rano Ra wrcia do Zatoki Sandown. Dokonawszy powtrnie dokadnych namiarw sekstantem, Delancey zakotwiczy kuter w wwozie Shanklin, dokadnie w tym miejscu, gdzie poprzedniej nocy po raz pierwszy zobaczono Gobic. Prosz spuci odzie, panie Lane, i kaza przeszuka dno drapaczami22. W tym momencie cierpliwy dotd pierwszy oficer poczu si zmuszony do protestu. Wybaczy pan, sir, ale co nam z tego przyjdzie? Wiolarze wyruszyli z Sandown, gdy my cigalimy Gobic. Przeszukali tutaj wszystko, gdy my bylimy koo Bambridge. Delancey wyczu w tych sowach wyrzut. Zgodnie z zasadami Lane'a powinien by zaj si adunkiem koniaku, a lugier zostawi w spokoju. Przecie Gobica z pewnoci wyrzuciaby za burt reszt adunku, zanim zostaaby zapana. Tak wanie si stao i w forkasztelu23 kiwano gowami nad ignorancj oficera marynarki wojennej. Jednake Delancey by nieugity. Mimo wszystko prosz szuka dokadnie. Do dna jest jakie sze sni. Mina mniej wicej godzina nudnych poszukiwa, odzie krciy si tam i z powrotem, a marynarze mruczeli, e wszystko to na nic. Szukali jednak pilnie,
22 Drapacz maa kotwica o czterech apach, uywana na niewielkich odziach i statkach aglowych. 23 Forkasztel pomieszczenie dziobowe na statku, przeznaczone dla zaogi.

a bosmani karcili wszelk niedbao. Nagle z jednej odzi rozleg si okrzyk: Drapacze o co zaczepiy! Zaczto cign wrd przeklestw, sdzono bowiem, e drapacze zaczepiy o jak star kotwic. Lecz Delancey kaza wiolarzom przybi do kutra i odda lin na pokad. Po uyciu kabestanu lina si poddaa i na powierzchni pojawia si pierwsza beczuka. Z odzi rozlegy si wiwaty, zaczy si te pojawia jedna po drugiej dalsze beczuki, powizane ze sob linami i obcione kamieniami. Wycignito ich na pokad a czterdzieci. Na tym zakoczyy si poszukiwania. Wcignito odzie, podniesiono kotwic i wyznaczono kurs na Needles, a wic z powrotem do bazy. Dotychczas reputacja Delanceya bya niezachwiana. Podczas z gratulacjami. Nie mog tego zrozumie, sir mwi Lane. Banda z Sandown miaa ca noc na znalezienie tego towaru, a rano on tam jeszcze by! Moe szukali w nieodpowiednim miejscu niewinnie odpar Delancey, zajty jedzeniem. Ale to miejsce musiao by poprzednio oznaczone. Oni je oznaczaj namiarami, branymi za dnia, a potem w nocy ustawiaj na brzegu latarnie, ktre daj dokadny krzyowy namiar tego miejsca. Trzeba tylko potem kry, a zobaczy si latarnie w linii, dwie po dwie. Dziecko potrafioby to zrobi, a to s ludzie, ktrzy od lat nie robi nic innego. Musieli si bardzo rozczarowa rzek Delancey. Ta grochwka jest doskonaa. Ale my widzielimy latarnie, sir! zaprotestowa Torrin. Byy tam nawet czerwone wiata, eby ich nie pomyli ze wiatami lamp czy wiec w oknach miasteczka. Sytuacja mogaby si oczywicie zmieni powiedzia Delancey z namysem gdyby kto przestawi wiata. Ale kto mgby to zrobi? C, nigdy nie wiadomo. Taka myl moga przyj do gowy memu przyjacielowi, panu Edgell. Konnemu inspektorowi? Ale skd mgby wiedzie, gdzie je umieci? Przypumy, e ktrego popoudnia wyprowadzi psa i znalaz si na zboczu wzgrza za Shanklin. Stamtd ku swemu zdumieniu zobaczy R obiadu Lane i Torrin wyraali swoje zdumienie na przemian

w Zatoce Sandown. Gdy kuter odda trzy salwy prawie wszyscy zrozumieliby to jako sygna mg przy pomocy przyjaciela, wbi cztery biae paliki, widoczne po ciemku. Boe Wszechmogcy! zawoa Torrin. A ubiegej nocy on i jego przyjaciele mogli tylko przesun latarnie stamtd, gdzie byy, w miejsca, gdzie wbi te paliki! Mg to zrobi przyzna Delancey jeli, powiedzmy, po zapadniciu zmroku wybra si na przechadzk. Mwiono mi, e robi to czasem, kiedy nie moe spa. Musi to by przykre dla jego ony. Nie ulega wtpliwoci, e Delanceya bawia ta scenka, ktra ostatecznie umacniaa jego reputacj w subiecelnej. Lecz pniej poczu dla siebie pogard, e tak zagra dla galerii. Jak atwo byo zdoby opini bohatera u tych prostych ludzi! Zagra tylko tymi kilkoma kartami, ktre mia w rku, a ju uwaali go za czarodzieja. Nastpnym razem nie pjdzie tak atwo. Przypomnia sobie, nie bez zoci, e karier winien robi w marynarce wojennej i e jego prawdziwymi przeciwnikami s Francuzi. Mia w nich przeciwnikw zupenie innego kalibru, rwnie bezwzgldnych, co przebiegych. Jego wojna z przemytnikami bya tylko gr, wiczeniem umysowym. W walce z Francuzami przeciwnie walczyby o ycie. Atmosfera wojny zmienia si. Dawniej byo w niej co rycerskiego. Pamita, e w czasie ostatniej wojny rozmawia z oficerami albo raczej przysuchiwa si im ktrzy uwaali Francuzw za przeciwnikw godnych szacunku, za dentelmenw, ktrym wypado walczy po przeciwnej stronie. Stary lord Howe musia by w owych czasach rycerski wobec nieprzyjaciela, a jeszcze bardziej moe lord Rodney. Mwiono, e nawet sir Edwarda Pellewa w pewnym stopniu te to cechowao. Lecz teraz przyszli ludzie modsi, ktrzy myleli inaczej. Dla nich wojna staa si walk na mier i ycie. Nie mona byo dyskutowa z rewolucjonistami. Nie mona byo sdzi, e po zakoczeniu wojny stan si przyjacimi. Byli to ludzie, ktrych naleao zabija. W porwnaniu z nimi ci przemytnicy byli nieomal niewinitkami, ktre wykraczay tylko przeciw prawu. Co wicej, byli oni zapewne patriotami. Czowiek taki jak Sam Carter nigdy nie zostaby zdrajc. Wtrcenie go do wizienia nie daoby wiele satysfakcji. Ktrego dnia mgby si moe przyda w marynarce wojennej, gdzie z pocztku zostaby zastpc kapitana, a prawdopodobnie w cigu roku otrzymaby patent. Sam by czowiekiem, ktrego naleao mie po swojej stronie. Przemierzajc pokad kutra tam i z powrotem, Delancey wyrzuca sobie

zadowolenie z siebie. Jake atwo byo sta si zbyt pewnym siebie nawet po najmniejszym powodzeniu! Gdy zszed na ld w Cowes, by ju w nastroju mniej euforycznym, a w pitek skada poborcy raport prawie niemiao. Zrobi pan dobr robot powiedzia w kocu Mr Payne. Myl, e zasuguje pan na pochwa za aktywno i przedsibiorczo. Jakie s paskie dalsze plany? Mylaem, sir, e moe odwiedzibym Poole. Rozumiem... Wobec tego powinienem chyba powiedzie panu, e ostatnio zdarzyo si tam co, co dao mi wiele do mylenia. Pewien przemytnik, aresztowany tutaj w tym miesicu, mia przy sobie nie mam pojcia skd list pisany przez niejakiego pana Jamesa Westona do Johna Early'ego. Nazwisko Early'ego znane jest powszechnie, ale nie ma tutaj adnego Westona. Charakter pisma w tym licie jest podobny nieco do charakteru pisma Elishy Withersa, rewidenta ksig w Poole. List zawiera szczegowe informacje o wojskach stacjonujcych w Dorset dla zwalczania nielegalnego handlu. By moe bdzie mona jako wyjani t spraw. Moe Withers mgby wytumaczy, dlaczego napisa taki nieroztropny list, jeli rzeczywicie to zrobi. Tymczasem niech si pan ma na bacznoci. Nawet Urzd Celny w Poole moe by przeciw panu. Tamtejszy poborca, Edwars Rogers, to mj przyjaciel, ale obawiam si, e jest ju za stary do tej suby. Podejrzewam, e musi wyrcza si innymi. Dzikuj za ostrzeenie, sir. Jeli przemytnicy maj swoich szpiegw i informatorw nawet wrd urzdnikw suby celnej, to szkoda, e my nie mamy adnych agentw wewntrz organizacji przemytniczych. Jeden dobrze umieszczony szpieg, czowiek o duych zdolnociach, wart byby pidziesiciu celnikw portowych i inspektorw konnych. Majc tajn sub, moglibymy wreszcie postawi Early'ego przed sdem przysigych. Czasami mamy informatorw. Przychodz do nas po jakiej ktni w gronie samych przemytnikw. Na tle zazdroci o wadz albo o kobiet. Lecz ci informatorzy to najmniej inteligentni czonkowie gangu i ycie ich bywa krtkie. Na zorganizowanie odpowiedniego wywiadu brak nam pienidzy. Przemytnicy przeprowadzaj interesy tak korzystne, e ich straty w zwizku z dziaalnoci suby celnej oblicza si na nie mniej ni dwiecie tysicy funtw rocznie. Zaledwie jeden procent tej sumy wystarcza, eby przekupi ludzi wysoko postawionych. W porwnaniu z tym nagrody, ktre my moemy proponowa, s minimalne. Nie postawimy Johna Early'ego przed

sdem, a gdybymy to zrobili, jego miejsce zajmie kto inny. Nie, panie Delancey, czowiek, ktrego chciabym zdemaskowa, jest zdrajc w naszych szeregach, i ten czowiek, kimkolwiek on jest, dziaa przeciwko nam w Poole. Z tej rozmowy Delancey wynis przewiadczenie, e przemytnicy i urzdnicy celni s do siebie podobni, jeli zachodz wrd nich podobne konflikty. Jeli szperacze ksiycowi zabijaj kogo, musi to by kto z ich wasnego grona, zdrajca gangu. A ludzi ze suby celnej, rwnie chodnych w interesach, gniew ogarnia tylko na myl o zdradzie, dokonanej przez kogo spord nich. Payno okaza umiarkowane zainteresowanie sukcesami Delanceya. Po raz pierwszy oywi si dopiero na myl o ewentualnej zdradzie. Czyby mimo wszystko chodzio mu o zyskanie okrnymi drogami jakiego innego dochodu oprcz oficjalnego? Delancey odsuwa od siebie t myl, lecz postanowi nie robi adnych zbyt ambitnych planw. O tym, eby zlikwidowa cay lokalny przemyt, nie byo mowy, i to byo najwidoczniej niepodane; urzdnicy celni musieli take zarobi na ycie. Nie byo mowy take i o tym, eby ukara dla przykadu Johna Early'ego pajka, tkwicego w centrum siatki w Dorset. Nie byo pienidzy na opacenie odpowiedniego informatora. Ra wymagaa pewnych niewielkich napraw i musiaa przez dwa dni pozosta w porcie. Wobec tego Delancey postanowi zoy ponownie wizyt pod R i Koron", lecz tym razem w mundurze. Gdy wszed do szynku, przycichy wszystkie rozmowy. Milczenie przerwa Sam Carter, ktry pozdrowi go w sposb bardzo przyjacielski. Witam na pokadzie, kapitanie! Spodziewaem si, e si tu spotkamy, skoro obaj jestemy w porcie. Podobno Ra potrzebuje nowej rei do grnego agla i nowej osony dla dziaa dziobowego. Niech mi pan pozwoli postawi sobie szklaneczk grogu, ktrego pan nie skoczy, gdy widzielimy si ostatnio. Bardzo prosz, sir! George! Drinka dla pana kapitana! I nalewaj dobrze, bo patrzymy! adnych oszukastw przy subie celnej! Barman usucha rozkazu i Delancey widzia, e niczego nie doda. Podzikowa Samowi i zaproponowa toast za krla. Niech go Bg bogosawi! powiedzia Carter, podnoszc szklank bez namysu. Chciabym panu przedstawi kilku moich przyjaci: pan Henry Stevens, pan Will Grubb i chod no tutaj, Dan! pan Daniel Palmer. Dan niepewnie wynurzy si z kta i owiadczy, e dumny jest z zawarcia

znajomoci z kapitanem. By jednak troch zakopotany i w kocu spyta: Czy mymy si ju kiedy nie spotkali? Bardzo moliwe odpar Delancey. By pan moe kiedy celnikiem? To pytanie wywoao wybuch miechu. Nikt inny nie pozna Delanceya i pito dalej, cho z pewnym skrpowaniem. Zrobi mi pan przykro, kapitanie powiedzia Sam nie skoczywszy grogu, na ktry pana zaprosiem. Jeszcze wtedy nie znaem pana, kapitanie. To prawda. W tej grze idziemy na wszystkie sztuczki, ale na t jedn bym nie poszed. Dlaczego? Ale dlatego, e bdziemy si jeszcze spotyka. Teraz jestemy tu w Cowes. W przyszym tygodniu moe to by St. Peter Port albo Lyme Regis. Jake by to byo, gdybym nie mg panu spojrze w oczy? Wic gramy fair? Czemu nie? Znamy reguy i nie musi by midzy nami urazy, nawet jeli kto przesunie kilka latar. Wic bdziemy grali fair. Teraz ja stawiam. George! Jeszcze raz to samo. Ale chciabym pana o co spyta. Dopiero co wypi pan zdrowie krla. Czy wypiby pan take zdrowie Robespierre'a? Oczywicie wtedy, gdy jeszcze y. Robespierre'a? Nie. Nie wypibym. Widzi pan, mj handel zaley od Francuzw, trudno temu zaprzeczy. Koniak mona przywozi tylko z Francji. Wic znam francuskie wybrzee cae a do hiszpaskiej granicy, i mam tam przyjaci w kadym porcie przyjaci od interesw, uwaa pan. Ale popieram nasz flot, nie ich. Chc widzie Francuzw pobitych! Co wicej, walczyem ju przeciw nim i jeszcze bym to zrobi. Suy pan kiedy w marynarce? Ja? Nie! Ale co panu opowiem co, o czym ci ludzie nigdy nie syszeli. Spotkaem raz kuter celny w walce z francuskimi korsarzami. Byo to koo Jersey w roku 1782. C, kuter by w kiepskim stanie i wkrtce musiaby opuci bander. Widzc to, przyeglowaem moim starym Sokoem to by statek, ktrym wtedy dowodziem i pobiem Francuzw. Uciekli do St. Malo z podwinitymi ogonami, i cieszy mnie ten widok. C, to byo dawno, przed rewolucj ale dzi zrobibym to samo. Nie lubi patrze, jak si wiedzie naszym nieprzyjacioom.

Wieczr min przyjemnie i Carter w kocu zaproponowa, eby poszli pod wini i Gwizdek". Delancey powiedzia sobie do", lecz poszed z Samem w tamtym kierunku. Reszta gangu zostaa na miejscu i Delancey, poegnawszy si z Samem, wrci jeszcze pod R i Koron". W knajpie byo teraz haaliwiej i jaki stary marynarz z okrtu wojennego piewa pie, ktrej sowa Delancey mg rozrni: Desk ratunku eglarza jest grog, Cho wichry wok i burze, Jak iga kompasu, jak lina, jak log, Jak wierny przyjaciel mu suy. To ster nieomylny jest w kadej podry, To iga kompasu, to lina, to log, Desk ratunku eglarza jest grog. Po tych sowach rozleg si gony miech moe piewak spad ze stou. Lecz ostatni strof piewali ju wszyscy: C poczniesz, eglarzu, c poczniesz, kolego, Jeeli wrciwszy zastaniesz Dziewczyn tw mi w ramionach innego, Gdy zdradzi ci twoje kochanie? C, dziewczt nie braknie, a ty si wzbogaci, Wic innej poszukasz, niebo, I wtedy dopiero, gdy wszystko utracisz, Znowu wyruszysz na morze. Delancey wszed do knajpy niezauwaony i stan przy drzwiach. Odgad, e piewak by marynarzem z okrtu wojennego, nie najlepszym moe eglarzem, ale osobnikiem, ktry potrafi przycign uwag sali. Wszystkie oczy byy na niego skierowane i Delancey mg spokojnie obserwowa, sam nie bdc widzianym. Harry, Bill i Dan siedzieli przy stole z jakimi dwoma ludmi, znanymi Delanceyowi z widzenia, ale przyczy do nich jeszcze kto... Tak, to by Mike Williams z Ry! Nie byo wtpliwoci, e to on i e przyjani si z tamtymi. Siedzia obok Dana i skoro tylko skoczya si pie i ucichy oklaski, podj z nimi rozmow. W jego zachowaniu byo niewtpliwie co konspiracyjnego. Oczywicie, nie byo adnego powodu, dla ktrego Williams nie powinien tu by. Dosta przepustk na ld, tak jak reszta jego wachty, a aden przepis nie zabrania mu odwiedzenia wanie tego

lokalu. Nie byo te powodu, dla ktrego nie miaby rozmawia z Danem ostatecznie byli krewnymi. Lecz byo co osobliwego w tym caym spotkaniu i najlepiej je byo okreli wanie konspiracyjnym". Delancey wyszed, cicho zamykajc za sob drzwi, pewien, e nikt nawet nie spojrza w jego stron. Wrci na nabrzee, okrzykn R i wrci na ni odzi. Na pokadzie wszystko byo w porzdku, a czowiek z portowej wachty znajdowa si na swoim stanowisku. Delancey zszed na d i zasta tam Torrina czytajcego gazet. Pod Plymouth bya burza, sir. Kuter celny Sok rozbi si prawie doszcztnie na zachodniej mielinie, ale Fraser cign go z niej i teraz jest w doku. To wszystko? Nic wicej ciekawego. Niech no mi pan powie, czy pan Ryder wyda jaki rozkaz, zabraniajcy zaodze chodzi pod R i Koron"? Nie, sir. Da tylko do zrozumienia, e tego miejsca naley unika, i wszyscy przyjli to do wiadomoci. Chodz przewanie do Worsley Arms", gdzie gospodarzem jest dawny celnik. Doskonale. Nowa reja nadesza? Jest na pokadzie, sir. Jutro rano j zawiesimy. Wobec tego id spa. Dobranoc. Nazajutrz na Ry stawia si caa zaoga. Niektrzy z prawoburtowej wachty byli nieco przepici, a zwaszcza Williams. Delancey zagadn go ostro, gdzie by poprzedniej nocy. W Worsley Arms", sir. Nigdzie indziej? O nie, sir. Byem z kolegami. Nastpnym razem postarajcie si nie upi. Tak jest, sir. Delancey by teraz prawie pewien, e Williams jest na odzie przemytnikw. Ale jakie informacje mg im zaoferowa? Nie wiedzia nic wanego, wic c mia do sprzedania? Delancey zorientowa si, e ma teraz sposobno dostarczy miejscowej bandzie a przez ni Samowi Carterowi takich faszywych informacji, ktre pomogyby mu przeprowadzi wasny plan. Ale jaki to ma by plan? Musia spdzi w Cowes jeszcze jeden dzie i popoudnie wykorzysta na odnowienie znajomoci z Izaakiem Hartleyem. Przyszed do sklepu, ktry wci

kiepsko prosperowa, i przyzna, e czuje si winny maego oszustwa. Jest tymczasowym dowdc Ry i potrzebne mu byy informacje o miejscowym gangu szperaczy ksiycowych. Dziki nim odnis niewielki sukces: Gobica stracia adunek, z ktrego cz znaleziono i skonfiskowano. Syszaem o tym powiedzia Izaak i zastanawiaem si, kto udzieli celnikom informacji. A wic pan by apaczem i mnie pan zrobi informatorem! Czy pan sobie zdaje spraw z niebezpieczestwa, jakie teraz wisi nade mn? Banda bdzie mylaa, e zamaem sowo i zdradziem ich. A ja sdziem, e okazuj chrzecijaskie miosierdzie umierajcemu z godu czowiekowi, ktry ujrza wiato wiary. Jeli w cigu tygodnia moja Hanna zostanie wdow, bdzie to paska wina, Delancey. I niech Bg panu przebaczy! Musz wyzna, panie Hartley, e nie jestem tak jak pan to rozumie jednym ze zbawionych. Jestem tylko oficerem, ktry usiuje wykonywa swoje obowizki, a jednym z moich obowizkw jest ochrona kadego, kto si zasuy Koronie wiadomie czy niewiadomie. Ale pan nie moe tego zrobi! zawoa Izaak, bardzo poruszony. Nie moe pan przecie postawi stranika przed moimi drzwiami! Co by pan nie zrobi, gang i tak mnie zamorduje! Ci drobni przestpcy nie ryzykuj tak atwo galer. Mog zapewni Sama Cartera, e pan dotrzyma sowa. On mi uwierzy, a pan bdzie bezpieczny. Czy Sam jest paskim przyjacielem? Jak to moliwe? Gdy porozmawiam z nim, moe pan spa spokojnie. A porozmawia pan? Tak, porozmawiam z Samem, ale najpierw musi mi pan pomc. Chc si dowiedzie dwch rzeczy... Posuchaj pan, Delancey, daem sowo. Nikogo nie zdradz. Nie wymieni adnego nazwiska. Bg wie, e i tak ju znalazem si w niebezpieczestwie. Prosz mnie o nic wicej nie pyta. Nie spytam pana o adne nazwisko. To, o co chc zapyta, nie dotyczy nawet wyspy Wight, tylko Poole. Chc wiedzie po pierwsze: czy przemytnicy z Dorset maj przyjaciela w Urzdzie Celnym w Poole wrd urzdnikw pana Rogersa? Nie pytam o jego nazwisko. Chc wiedzie tylko, czy maj tam kogo, kto przy okazji mgby im pomc. Nie spyta mnie pan o nic wicej?

Zadam panu tylko dwa pytania, z ktrych to jest pierwsze. Przyrzekam, e wicej pyta nie bd. Prosz pamita, e mam paskie sowo. A wic dobrze, odpowied brzmi: tak", a przynajmniej tak sdz. Nie powiem, ebym to wiedzia na pewno, ale mwiono mi, e istnieje taki czowiek i mam powody wierzy, e to prawda. Dzikuj, panie Hartley. Moje drugie pytanie brzmi: jak czsto przemytnicy z Poole odbywaj swoje wyprawy? Skd mog wiedzie? To zaley od pogody i od tego, gdzie kr kutry suby celnej. Bywa chyba jakie sze do omiu adunkw miesicznie, przewanie w Zatoce Studland, ktra przy dobrej fali jest do tego najlepszym miejscem. Przemytnicy pywaj wiosn w bezksiycowe noce, a niektrzy z nich nie chc pracowa w niedziele. Raz jeszcze panu dzikuj. Moe pan by pewien, e dotrzymam umowy. I lepiej, jeli ju wicej si nie spotkamy tak bdzie bezpieczniej dla pana. Pod wieczr Delancey pyn w kierunku Ry szeciowiosow odzi. Poleci sternikowi podej do Gobicy i gdy znalaz si blisko niej, kaza wiolarzom zatrzyma d. Kapitanie Carter! zawoa. Czy mog wej na pokad? W chwil pniej pojawi si Sam i odkrzykn: Prosz na pokad, kapitanie! W cigu dwch minut Delancey znalaz si na pokadzie lugra. Chyba nie przyby pan znowu nas rewidowa? zapyta Sam. Nie, chciabym tylko prywatnie zamieni z panem kilka sw. Poszli na ruf, na tyle daleko, eby nie mogli ich usysze ludzie na pokadzie. Wie pan ju, e zasigaem tutaj pewnych informacji, zanim ktokolwiek si dowiedzia, e zostaem dowdc Ry. Dowiedziaem si o tym, kiedy byo ju za pno. Tak, miaem pewn rozmow z Izaakiem Hartleyem i dzisiaj znowu si z nim widziaem. Syszaem o tym. A wic? A wic chc, eby pan wiedzia, e on dotrzyma sowa danego przyjacioom. Nie wymieni adnego nazwiska i jestem pewien, e nigdy tego nie zrobi. Ja te nie zobacz si z nim ju nigdy wicej. Bior pana za sowo i dopilnuj, eby Izaakowi nie stao si nic zego. Kiedy

moe take bd pana prosi o przysug. I nie bdzie pan prosi na prno. Rozstali si znw po przyjacielsku i jeszcze tego wieczora Gobica odpyna prawdopodobnie do Alderney. Ra miaa nazajutrz pyn do Poole i Delancey przechadza si po pokadzie, mylc o tym, jak mao wie o przemytnictwie, a jak wiele trzeba o nim wiedzie. Co si stanie, jeli bdzie kry koo Poole, dopki nie nadejdzie najbliszy transport? Wwczas towar zostanie wyadowany ale czy rzeczywicie zostanie? w Lulworth lub Christchurch. Ale skd si dowiedz, gdzie on si znajduje? Z pewnoci zostanie nadany jaki sygna, by moe z przyczka St. Alban's. Tam na wzgrzach musi istnie jakie miejsce, z ktrego rozciga si widok na morze, a rwnoczenie w drugim kierunku na Poole. To miejsce mona by znale, ale na nic si to nie przyda, jeli rwnoczenie nie rozszyfruje si kodu sygnaowego. Na to trzeba by byo informatora, a jaka jest szansa, e si go znajdzie? Jedyn nadziej pokada teraz Delancey w szpiegach przemytnikw. Mgby przez nich rozpuci pogosk, e chce co zrobi, majc naprawd zamiar zrobi co wrcz przeciwnego. Lecz c, poza pienidzmi, osignie, jeli rzeczywicie uda mu si ta sztuczka, a nawet jeli wygra te parti? Jedyna odpowied to: bdzie mia przekonanie, e zdobywa dowiadczenie, ktre pozwoli mu rozwiza bardziej skomplikowane problemy, z jakimi zwykle spotyka si modszy oficer. Moe kiedy otrzyma samodzielne dowdztwo albo powierz mu jak inn tajn misj i bdzie mia do czynienia z wtpliwymi sojusznikami i wci zmieniajc si sytuacj. Bdzie umia wtedy rozway szanse, oceni warto sprzecznych informacji, odgadn plan nieprzyjaciela i ostatecznie uzaleni swoj reputacj od podjcia jednostkowej decyzji. Wojna przeciw przemytnikom moga sama w sobie nie mie wielkiego znaczenia, lecz winien uwaa j za cz swojej edukacji. Raz jeszcze zapa si na tym, e uwaa si za kogo wybijajcego si ponad przecitno, gdy jego dotychczasowe koleje losu mwiy raczej o czym innym. Czy jego wiara w siebie nie bya mieszna? By oto petatowym porucznikiem i wcale nie byo pewne a nawet prawdopodobne e kiedykolwiek znowu zostanie zatrudniony; i przy tym wszystkim obmyla sytuacje taktyczne, w ktrych ostateczna decyzja zaleaa od niego... Absurd! Zszed na d, do kajuty, przysun krzeso do stou, pooy przed sob oprawny w skr tom i pod agodnie koyszc si lamp czyta: W tych pierwszych, zotych latach panowania Nerona, w ksi powodowany

dz popularnoci, a moe lepym, dobroczynnym odruchem, zapragn znie ucisk ce i akcyzy. Najmdrzejsi senatorzy przyklasnli jego wielkodusznoci, lecz odwiedli go od wykonania tego planu, ktry unicestwiby siy i zasoby republiki..." Jeli opaty celne ju wwczas byy konieczne, nie mona myle o zniesieniu ich teraz! Mr Pitt, niby drugi Trajan, obniy je w swoim czasie, lecz potem przysza wojna, a z ni potrzeba umocnienia siy republiki. Ca trzeba ciga, trzeba te ciga uchylanie si od nich. Musz wic istnie ludzie, wykonujcy t nie koczc si i smutn, lecz konieczn prac. Delancey westchn na myl, e jest jednym z nich i e to wanie jest jego obowizkiem.

Rozdzia smy

Ksiycowi szperacze w Poole

Bez wtpienia wielu kupcw z Poole odznaczao si skrupulatn uczciwoci, lecz topografia portu wcale nie przyczyniaa si do tego, eby t uczciwo uczyni konieczn. Waciwe i normalne wejcie do Poole prowadzi przez kana Swash, biegncy pomidzy North Haven Point i wysp Brownsea, a potem skrcajcy na zachd pomidzy botnistymi mieliznami i doprowadzajcy wracajcy do domu statek a do nabrzea w Poole, nad ktrym wci jeszcze gruje Urzd Celny. Mao jest miejsc bardziej szacownych ni stare miasto Poole, zbudowane z czerwonej cegy i skupiajce si wok Domu Towarowego, wzniesionego w roku 1760 przez Mr Josepha Gulstona z wdzicznoci za wybranie go po raz czwarty czonkiem Parlamentu z ramienia miasta i okrgu. Z tego samego okresu pochodz pikne domy miejskie; to z nich waciciele statkw wyruszali codziennie zaatwia swoje interesy. Prowadzili korzystny handel dorszem z Nowej Funlandii, sprzedawanym w Hiszpanii albo w Portugalii, skd w zamian midzy innymi przywoono wino. Wiele przywoonych towarw podlegao ocleniu i obowizkiem poborcy byo dopilnowa, eby pacono co. Takie byo Poole widziane z okien Urzdu Celnego. Lecz na port w Poole mona te byo spojrze z innego punktu widzenia. By on i jest zbiorowiskiem kanaw i zatoczek dostpnych dla maych jednostek z zaogami znajcymi te miejsca. Statek, ktry przypadkiem zawin do portu noc, mg zboczy z gwnego kanau i wej z przypywem w Gbi, wyadowujc nielegalny towar w Goathorn Point albo na Green Island. Inny, mielszy, mg wpyn w kana i pozby si adunku na pnocnym wybrzeu wyspy Brownsea. Mona byo te wykorzysta

Zatok Studland albo Swanage, Lulworth Cove albo Ringstead. Wyspa Brownsea znajduje siq waciwie midzy Zatok Studland a Poole i wznoszc si do wysoko osania czynnoci, ktrych mgby dokonywa statek na Gbi Poudniowej. Zawodowy przemytnik, w przeciwiestwie do kapitana statku handlowego, ktry przez przypadek tylko uleg pokusie, uwaa, e port w Poole niemal idealnie nadaje si do jego celw, zwaszcza jeli na Nine Barrow Down zainstalowa stacj sygnaow. Nie mona powiedzie, eby wszyscy kupcy z Poole zajmowali si przemytem, ale wikszo z nich wiedziaa, co si tu dzieje. Cakowite zlikwidowanie tego procederu przy pomocy ludzi, bdcych do dyspozycji, byoby trudno wykonalne i wysoce niepopularne. Poborca prowadzi wic strusi polityk dokonywa czasem jakiej konfiskaty, lecz wola raczej nic nie wiedzie o praktykach, ktrych wiedzieli wszyscy inni. W pikny dzie pod koniec lutego Ra wesza do Swash na fali przypywu. Przy wschodniej bryzie morze ywo falowao, a w blasku soca wyranie wida byo Needles. Delancey wprowadzi kuter do gwnego kanau i w kocu przycumowa go przy nabrzeu w Poole. Zszed na brzeg i zameldowa swoje przybycie w Urzdzie Celnym. Poborcy nie byo, mwiono, e jest chory. Rewident przyj go uprzejmie i pogratulowa ostatnich sukcesw Ry. Panu Elishy Withers, wesoemu mczynie o czerwonej twarzy, najwyraniej lubicemu zaglda do butelki, asystowa przy rozmowie Mr George Miller, czowiek trzewiejszy i bardziej powcigliwy. Miller by niski i chudy, mia szpiczasty nos, ktrym ustawicznie pociga, mwi niewiele, lecz widzia wszystko, cznie z tanimi sprzczkami u butw Delanceya. Na nim, jako zastpcy rewidenta, spoczywa gwny ciar pracy w biurze, gdy Mr Withers by nieudolny, a poborca, Mr Rogers, przewanie nieobecny. Delancey przystpi od razu do rzeczy, pytajc, czy urzdnicy celni znaj Sama Cartera. Carter? powiedzia Withers. Carter? Tak, oczywicie. On prowadzi handel midzy tutejszym portem a wyspami w Kanale. Jego lugier, Gobica, jest zarejestrowany tutaj, w Poole, a on sam, kiedy przebywa na ldzie, mieszka w gospodzie starego George'a, a raczej na jej tyach, w domu nalecym do Johna Scaplena. Chce si pan z nim widzie? Nie, sir. Ale zdaje mi si, e to przemytnik. Samuel Carter? Z pewnoci nie! Nigdy nie wniesiono przeciw niemu adnego oskarenia. Chce pan zatem powiedzie, e ten port jest wolny od nielegalnego handlu?

Niezupenie odpar Withers z wahaniem. Lecz ten handel prowadzony jest na bardzo ma skal w porwnaniu z tym, ktry... powiedzmy... istnieje w Sussex. Czy sysza pan, e urzdnicy celni z Newhaven i marynarze statku z Seaford zapali przed kilku dniami stu pidziesiciu przemytnikw? Stu pidziesiciu! Nic takiego nie moe si zdarzy w Poole. Od czasu do czasu rybacy wyadowuj kilka beczek, lecz to si wkrtce ujawnia. Wszystkich naszych kupcw znamy osobicie i wszyscy oni ciesz si dobr opini w okrgu. Ludzie prowadzcy powane interesy gardziliby drobnymi, nielegalnymi zarobkami. Co wicej, wielu z nich penio urzd szeryfa albo burmistrza. Ciesz si, e to sysz powiedzia Delancey. Ale mam powody, eby przypuszcza, i wanie w tej chwili Gobica zaadowuje kontraband i e wyaduje j w cigu kilku dni. Gdzie? spyta Miller, ktry przemwi po raz pierwszy. Powiedziano mi, e w Lulworth Cove. Chyba wprowadzono pana w bd powiedzia Withers. Prawdziwym przestpc, jeli taki w ogle istnieje, musi by kto inny i gdzie indziej wyaduje swj towar. Bardzo moliwe. Gdyby pan mia jakie dokadniejsze informacje, chtnie wczybym si do akcji. Nie, nie syszelimy nic na ten temat odpar Withers. Ale nigdy nie wymieniano w zwizku z przemytem nazwiska Cartera. Wobec tego, sir, Ra w odpowiednim czasie pojawi si w pobliu Lulworth Cove. Chciabym prosi, eby wspdziaa ze mn oddzia kawalerii, a take eby rozpuci pan pogosk, i spodziewam si przerzutu kontrabandy w Zatoce Studland. wietny pomys, panie Delancey, ale sdz, e mgbym go jeszcze ulepszy. Jutro wieczorem w Domu Handlowym ma si odby bal, i cieszybym si, gdyby pan wzi w nim udzia jako mj go. Bdzie wielu dentelmentw, a wrd nich kapitan Molyneux z 4 puku dragonw. Bdzie pan mg z nim porozmawia tak, by nikt nie zwrci na to uwagi. Znajdzie si te sposobno rozpuszczenia plotek na temat paskich najbliszych planw. Paskie nazwisko jest znane i wiele osb zechce zawrze z panem znajomo. Delancey przyj zaproszenie peen wewntrznych obaw. W innych okolicznociach chtnie przyszedby na ten bal, lecz teraz obawia si, by si komu

nie narazi. Z drugiej strony wiedzia, e nie byo lepszego sposobu, aby uzgodni dziaania z kawaleri ani lepszego towarzystwa dla zasiania plotek. Bdzie musia mie gow na karku i bdzie zadowolony, gdy bal si ju skoczy Tymczasem chodzi ulicami Poole i poznawa miasto. Drczyy go niespokojne myli. Wszed do jaskini lwa, pragnc lwa pokona. Ale czy mg przypuszcza, e lew spokojnie oczekuje jego ataku? Byo przecie moliwe, e Mr John Early, dowiedziawszy si o jego dziaalnoci, od razu wyruszy przeciw niemu. Postawi si w sytuacji Early'ego i rozwaa wszelkie posunicia, jakich tamten mg dokona. Mg wysa kogo, eby wywoa z nim ktni i w ten sposb doprowadzi do pojedynku. Mg dostarczy Delanceyowi faszywych informacji. Mg doprowadzi do zderzenia z R i uszkodzenia kutra. Mg wcign Delanceya w jaki proces albo przekupi jego ludzi, eby si zbuntowali. Mg go zaatakowa na tuzin rozmaitych sposobw, lecz Delancey przypuszcza, e z pocztku nie bdzie chcia dziaa zbyt drastycznie. Nie mia zamiaru wydawa mu wojny na mier i ycie. Z pewnoci pragn tylko, eby Delancey przyj do wiadomoci oficjaln teori, e przemyt w Dorset waciwie nie istnieje. Wanie rozwaajc t sytuacj, Delancey zderzy si, i to nie na morzu, lecz porodku High Street. Moda dama, ktr potrci, wydaa okrzyk przestrachu i upucia parasolk i rkawiczki. Drug rk ciskaa rami innej, starszej kobiety, ktra wygldaa na tak przeraon, jakby Delancey zaatakowa je obydwie. Popieszy z przeprosinami, podnis parasolk i rkawiczki, prbujc rwnoczenie znale wytumaczenie swojej nieuwagi. Moda dama bya bardzo przystojn brunetk lat okoo dwudziestu, a starsza zapewne bya jej gospodyni. Wyrazi ubolewanie z powodu swojej nieuwagi i nadziej, e modej damie nie stao si nic zego. Wybaczya mu z wdzikiem i przyznaa, e bya rwnie nieuwana jak on. . Zdaje si, sir, e jest pan oficerem marynarki i tymczasowym dowdc Ry. Delancey przedstawi si, po czym okazao si, e moda dama to Luiza Hill. Bya bardziej chtna do rozmowy, ni Delancey oczekiwa, by moe z ciekawoci, i szybko wyjania, e przyjechaa z Dorchester, eby by na jutrzejszym balu. Czy pan Delancey te przyjdzie? Odpar kamliwie, e bardzo si na to cieszy, i wspomnia co o tym, e chciaby ujrze j znowu. Powiedziaa, e zarezerwuje dla niego taniec, lecz ostrzegaa, eby nie by zazdrosny o jej innych adoratorw. Przyznaa, e ma sabo do przystojnych mczyzn w mundurach marynarki lub armii. Pozwolia, eby Delancey odprowadzi j do domu jej ciotki przy High Street

pod numerem trzydziestym, ktry wyrnia si drzwiami z pkolistym oknem w stylu charakterystycznym dla poprzedniego panowania. Po tym spotkaniu Delancey poszed na, pokad Ry i wyjani sytuacj Lane'owi i Torrinowi. Gobica sprbuje wyadowa towar w Zatoce Studland, ale powinno si rozpowiada, e wyadunek nastpi w Lulworth. Niech kady oficer przekae t plotk w cisym zaufaniu jakiej osobie na ldzie. Wyszedszy na pokad, po krtkiej konferencji Delancey znw mwi o Lulworth Cove, tym razem tak, eby mg go sysze Mike Williams, a Lane przypomina o koniecznoci zachowania tajemnicy. Delancey zakl i odszed nieco dalej. Jeli wszystko pjdzie dobrze, grupa sygnaowa usyszy t sam historyjk z Urzdu Celnego i od Williamsa, a inne plotki bd to potwierdzay. Gobica zostanie ostrzeona na czas i poegluje do Poole, by tutaj wpa w szpony Ry. Delancey by teraz przekonany, e przemytnicy mieli zaufanego czowieka w Urzdzie Celnym. Lecz kto nim by? Withers na takiego nie wyglda, a Rogers by rzeczywicie stary i chory. Pocztkowo Delancey podejrzewa Withersa z powodu przejtego listu, lecz obecnie skonny by przyj, e musiaa to by niewinna, zwyka plotka, adresowana do miejscowego notabla, o ktrego zacnoci wszyscy byli przekonani. W obecnej sytuacji naleao by pewnym, e wszystko, o czym dowiedz si urzdnicy celni, bd wkrtce wiedzieli przemytnicy. Kiedy Sam Carter pojawi si w pobliu Durlston Head, zostanie zawiadomiony sygnaem, e Ra znajduje si przy Lulworth Cove i e Zatoka Studland jest wolna. W ten sposb zastawi si puapk. Delancey zaduma si nad map i nad tablic pyww. Musia teraz ustali dokadn dat i godzin. Carter znajdowa si na Alderney lub na Guernsey. Jak dugo bdzie adowa towar? Wiele tu byo niewiadomych, gdy szybko adowania zaleaa od robotnikw, bdcych do dyspozycji na nabrzeu i od iloci statkw, jakie mogy si tam znajdowa. Lecz wyprawa Cartera bdzie moga si odby tylko przy wysokim przypywie i w ciemn noc. Rozwaywszy rozmaite okolicznoci, Delancey zdecydowa, e najprawdopodobniejsz dat bdzie czwarty marca, a godzin czas midzy pierwsz a trzeci nad ranem, co pozwoli Gobicy o wicie znw znale si poza horyzontem. Bal odbdzie si jutro, pierwszego marca, bdzie wic do czasu na wymarsz kawalerii, zakadajc, oczywicie, e Molyneux zgodzi si na wspprac. Delancey musia si liczy te z tym, e konie mog okule lub dosta nosacizny i e kawalerzyci nie lubi jedzi noc. Raz jeszcze zastanowi si, czy jego przypuszczenia s suszne. Bo czy Sam

Carter nie dokona tych samych oblicze, uznajc czwarty marca za najlepsz dat, a potem nie zmieni zdania, pomylawszy, e tej wanie nocy bdzie si go oczekiwa? Istniaa taka moliwo, to prawda, ale nie warto byo by za sprytnym. Starsi oficerowie przestrzegali go przed tym i on sam rozumia, e spryt czsto gubi. Opracowa ju plan i bdzie si go trzyma. Bdzie to noc z czwartego marca i Zatoka Studland. Jeli przemytnicy si nie zjawi, powtrzy t sam akcj pitego i szstego z tym, e w cigu dnia Ra bdzie poza zasigiem widocznoci. Jeli ten plan zawiedzie, wwczas Delancey wymyli co innego. Tego wieczoru, gdy mia si odby bal, Delancey ubra si starannie, zszed na ld i uda si, jak byo umwione, do domu Withersa przy Market Street. Zosta przedstawiony pani Withers, a take pani Rogers, ktrej m wci jeszcze by niedysponowany. Zorientowa si, e Mr Rogers musia oeni si powtrnie w pnym wieku, gdy ona bya od niego o wiele lat modsza. Gospodyni miaa wygld nieokrelony i raczej nieciekawy, lecz pani Rogers bya oywiona i jak mwia bardzo interesowaa si gr w wista. Pytano Delanceya, czy zna ju wiele osb z okolicy; musia przyzna, e nie zna nikogo. Potem poprawi si i wymieni nazwisko Luizy Hill. Ach! To siostrzenica pana Johna Early! powiedziaa pani Rogers. Syszaam, e jest w miecie, ale nie widziaam jej jeszcze. Z pewnoci przyjechaa tutaj na bal i mieszka u ciotki, pani Waterford. Nie traci pan czasu, Delancey powiedzia Withers. Panna Hill jest adorowana przez wielu modych ludzi w tym miecie. Ale ona nie jest siostrzenic Early'ego, tylko jego kuzynk i zdaje si raczej ubog krewn. Tak, ona nie ma majtku przyznaa pani Rogers. A pan Early musi wyposay trzech synw i crk. Ale Luiza to adna i mia dziewczyna i jest ulubienic ciotki. Czy pan Early bdzie na balu? spyta Delancey, lecz nikt tego nie wiedzia. Mr Early to czowiek bardzo zajty, aktywny jako sdzia, i niewiele czasu pozostaje mu na okazje towarzyskie. Jeli znajdzie woln chwil, to przyjdzie na pewno, lecz naley do tych, ktrzy przychodz pno, a wychodz wczenie. Swoje bogactwo zawdzicza raczej wasnej przedsibiorczoci ni dziedzictwu. Interesy do czsto sprowadzaj go do Poole. Gdy towarzystwo wyszo na ulic, Delancey zacz intensywnie obmyla taktyk, jak naleao zastosowa. Zastanawia si, jakie bdzie pierwsze posunicie

Early'ego. Spotkanie z Luiz Hill nie byo przypadkowe. Lecz jakie miaa zadanie? Wcign go w ktni z jakim mczyzn, znanym szermierzem i wietnym strzelcem? Czy moe miaa tylko pozna jego plany i zbada charakter? Co si tyczy jego zdolnoci taktycznych, to moliwe, cho mao prawdopodobne, e Sam Carter zoy ju na ten temat raport. Delancey postanowi przyj, e Early wie o nim niewiele, i w zwizku z tym bdzie mg robi wraenie zupenie innego czowieka ni jest w istocie. Nie mamy specjalnych pomieszcze na takie spotkania mwi Withers ale pierwsze pitro w Domu Handlowym bardzo si na nie nadaje. Jest tam wydzielony kt dla karciarzy i podium dla orkiestry. Istotnie, dom wyglda uroczycie. Krte schody, prowadzce do gwnego wejcia, byy rzsicie owietlone. Przewijao si tam mnstwo wykwintnego towarzystwa. Ulicznicy otrzymywali pensy za otwieranie drzwiczek powozw, a przygodni jedcy zatrzymywali konie, gdy wysiaday damy. Wikszo miejskiego towarzystwa przysza pieszo, tak jak towarzystwo Withersa; zajedajce powozy suyy raczej do podkrelenia pozycji ich wacicieli. Gdy weszli na Schody, z wntrza rozlegay si dwiki muzyki, przypominajcej o romantycznym charakterze uroczystoci. Gdy zdjli ju paszcze i pochwalili wygld sali, Withersowie przedstawili Delanceya swoim licznym przyjacioom. Niektrzy gocie, jak Mr Rogers, natychmiast przeszli do pokoju karciarzy. Delancey przyczyby si do nich, lecz obawia si, e moe rozmin si z kapitanem Molyneux. Zaj si rozmow z pani Hardcastle, wdow, interesujc si tylko obserwowaniem swojej crki, dla ktrej ten bal by pierwszym balem w yciu. Delancey siedzia z ow dam, podczas gdy Arabella taczya, i musia wysuchiwa uwag matki na temat popularnoci i urody jej dziecka. Wyglda dzi bardzo piknie, nie sdzi pan? Bardzo jej do twarzy w tej niebieskiej sukni i wszyscy musz przyzna, e taczy doskonale. Ten mody czowiek, z ktrym taczy, to Mr Samuels, mody wsplnik pewnej firmy handlowej, prowadzcej raczej skromne interesy. On te jest raczej niepozorny, cho powiedziaabym, e znakomicie wychowany. Ale zobaczy j pan, Delancey, gdy bdzie taczya z chorym Wadsworthem z kawalerii to bardzo pikny mody oficer, niemal elegancki, mona by powiedzie, a przy tym dziedzic bardzo piknego majtku. Ach, graj teraz ulubion melodi Arabelli. Widzi pan, e si umiecha

i mwi partnerowi, e lubi t melodi. Zapomniaam, jaki ma tytu, lecz wiele razy syszaam, jak Arabella o niej opowiadaa. Zawsze mwiam, e ona jest urodzon tancerk. Ten monolog pozwoli Delanceyowi gra atw rol potakiwacza, gdy tymczasem bdzi mylami gdzie indziej, obserwujc nowo przybywajcych. Czu si zwolniony od taca wiele musiaby si w tej dziedzinie nauczy dziki temu, e dotrzymywa towarzystwa pani Hardcastle. To prawda, e rwnie dobrze moga kierowa swoje uwagi do damy siedzcej po drugiej stronie. Musiaaby jednak wysucha z kolei uwag tamtej o jej dwch crkach, co oczywicie potrwaoby dwa razy duej. Wic tak ju byo lepiej. W kocu Delancey wiedzia wszystko, co dotyczyo garderoby i uczesania Arabelli, jej upodoba muzycznych i osobistych antypatii. Z zamylenia wyrwao go przybycie modego oficera w kawaleryjskim uniformie. To... jest kapitan Molyneux powiedzia sobie. Szybko potwierdzia to pani Hardcastle, dodajc, e kapitan jest niezwykle dystyngowanym modym czowiekiem, modszym synem jak mwiono baroneta, i e takich wanie tancerzy Arabella lubi najbardziej. Zwrcia uwag, e mundur dodawa mu wiele elegancji chyba Delancey si z tym zgadza? chocia, uzupenia poniewczasie, mundur marynarki take wyglda piknie; jest oczywicie w spokojniejszym stylu. Bya pewna, e kapitan Molyneux poprosi Arabell do taca, a wtedy Mr Delancey zobaczy, jak pikn tworz razem par. Mogli tworzy pikn par, lecz pierwsz partnerk Molyneux nie bya Arabella, tylko Luiza Hill, ktra musiaa przyj w tym samym czasie. Gdy ukoczono tace, Molyneux poszed po jaki orzewiajcy napj dla panny Hill. Przeprosiwszy pani Hardcastle, Delancey podszed do panny Hill i przypomnia, e ju si znaj. Po chwili uprzejmej konwersacji, zapyta, czy zjawi si tutaj Mr Early. Myl, e wuj przyjdzie pniej, ale nie zobaczy go pan na parkiecie, Delancey. Jego interesuj tylko karty. Gdy kapitan Molyneux wrci, Luiza z wdzikiem przedstawia go Delanceyowi, zastanawiaa si przy tym przez chwil, ktry z nich jest starszy. W tym wanie momencie Wadsworth poprosi j do taca i Delancey mia sposobno zapyta Molyneux, czy mgby z nim zamieni kilka sw na osobnoci. Szybko i spokojnie wyjani, e chce go poprosi o pomoc w akcji przeciwko bandzie przemytnikw. Czy mogliby porozmawia tak, eby ich nikt nie podsucha?

Za dziesi minut Pod Anioem", po prawej stronie, jak pan wyjdzie z tej sali. Powiedziawszy to szeptem, Molyneux cign goniej: Bardzo miy wieczr. liczne tutaj s dziewczta, prawda? Pozna pan ju pann Hardcastle? W kilka minut pniej, rozeszli si w rnych kierunkach. Delancey przynis pani Hardcastle szklank grzanego wina, potem porozmawia z Withersami. Gdy tace znw si rozpoczy, wylizn si niespostrzeenie. Przy szklance wina Delancey wyjani kapitanowi Molyneux sytuacj. Jak na syna baroneta, kawalerzysta okazywa zdumiewajco due zainteresowanie zyskami. Zgdmy si najpierw co do podziau zdobyczy. Jeli lugier zostanie zagarnity na morzu, da nam pan jedn czwart wartoci adunku? Zgoda powiedzia Delancey. Ale jeli przejmie pan adunek na play albo w gbi ldu, da nam pan poow. Prosz pamita, e to ja przeprowadziem wywiad, na podstawie ktrego mamy dziaa. Myl, e tak bdzie sprawiedliwie westchn Molyneux. A co z samym lugrem? Jeli wpadnie w nasze rce, dam wam jedn czwart jego wartoci, a jeli w wasze, co jest mao prawdopodobne, my dostaniemy te jedn czwart. Zgoda. I pij za nasze powodzenie. Rzecz w tym, e ostatnio nie miaem szczcia w kartach. Diabelnie nie mam pienidzy. Wic pan chce, ebym by w Zatoce Studland w nocy na czwartego, za dwa dni? W nocy z czwartego na pitego, midzy pnoc a czwart nad ranem. Czy jeden szwadron dragonw wystarczy? W zupenoci. Nie sdz, eby walczyli. Zaoga lugra liczy okoo dwudziestu ludzi, ale tylko poowa z nich zejdzie na ld. Ludzi przejmujcych adunek na brzegu bdzie moe dwudziestu czterech i bd mieli z sob tyle jucznych koni. To jest tylko przypuszczenie. Aha! Zgadza si pan, e juczne konie bd nasze? Jedna czwarta dla nas, tak jak z lugrem. Dobrze. Chocia stawia pan twarde warunki! Ja te nie miaem szczcia. Miejmy nadziej, e tym razem nam dopisze. Powiem panu teraz, co zrobi. Mam szwadron koni na kwaterze w Wareham, okoo pitnastu mil od Studland. Jest troch niepeny, niektre konie kulej, ale myl, e okoo dwudziestu dwch bdzie

mogo wyruszy. To powinno wystarczy. Ale wszystko zaley od tego, czy zachowamy tajemnic. Ja udaj, e wyprawy oczekuje si w Lulworth Cove. Byby pan tak dobry wspomnie o tym panie Luizie Hill w najcilejszym zaufaniu? Dlaczego Luizie? Ona moe o tym wspomnie swoim przyjacioom. To dlaczego nie powiedzie Cathy Nive? Ona powiedziaaby wszystkim na sali. Wtedy nic z naszego planu. Bo wygldaoby na to, e to umylnie rozpuszczona plotka? Wiem, co pan ma na myli. Wic doskonale swko Luizie i nikomu wicej. Zdaje si, e pan ma dobr gow do takich intryg. Jeli wolno panu co zasugerowa... Dobrze by byo, gdyby pan wyjecha z Wareham drog na Lulworth... To diabelnie dobry pomys. Sdzi pan, eby jecha przez East Holme? Droga bdzie dusza o trzy mile, ale to si opaci. Pomyl o tym. A teraz sdz, e powinnimy wrci na sal, zanim zaczn si zastanawia, co si z nami stao. Bal trwa i Molyneux taczy z Luiz. Potem Delancey taczy take, ale nie zna tego taca i dziewczyna bya zadowolona, gdy moga usi. Myl, sir miaa si e wicej z pana poytku na pokadzie! Delancey usprawiedliwia si, wyznajc, e nigdy nie potrafi nauczy si krokw. To gupstwo odpara. Na pewno lepiej pan wie, jakie kroki przedsiwzi w Lulworth. Ostatnie sowa wyszeptaa spoza wachlarza, jak w rozmowie dwojga konspiratorw, lecz Delancey okaza tylko zakopotanie. Nigdy nie sysza o tej miejscowoci. Czy moe mieszka tam pyta jaka moda dama, ktr pozna? Prosi Luiz, eby pamitaa, i w Dorset jest prawie obcy. Moe dziewczyna powiedziaaby co wicej, lecz dostrzega jakich nowo przybyych i zawoaa: Ach, nareszcie przyszed wuj John! Chodmy, panie Delancey. Musi go pan pozna. Wie pan, on jest sdzi pokoju i tak samo interesuje si przemytem jak pan! Delancey pozwoli poprowadzi si przez parkiet i przedstawi Johnowi Early. Zdziwi si, e Early zupenie nie wyglda na przestpc. Jeli by kiedy adwokatem, jak Delanceyowi mwiono, zatraci wszelkie cechy profesjonalne. By to wysoki,

rumiany, starszy pan, w stylu miejscowego magnata i sdziego, przewodniczcego na pieniackich sesjach. Spojrza na Delanceya askawie i protekcjonalnie i zaraz zapyta, czy grywa w wista. Tylko o niskie stawki, sir. Wic musi pan rozegra ze mn po kolacji przyjacielsk parti. Delancey nie by pewien, czy nie jest to tylko zwrot grzecznociowy, lecz po kolacji zaproszenie ponowiono i Delancey zosta przedstawiony pukownikowi Garlandowi i wielebnemu George Tory'emu. Wszyscy zgodzili si gra o stawki zaledwie symboliczne i gra si rozpocza. Jeszcze przy kolacji Delancey obmyla taktyk. Uzna,' e dobrze bdzie, jeli uda lekko podchmielonego. Chcia, eby Early uwaa go za nic nie znaczcego przeciwnika! sabego gracza, gadatliwego pod wpywem wina. Ale z drugiej strony nie mg sobie pozwoli na przegrywanie pienidzy, nawet drobnych sum. Tak wic, Delancey mia nieatw rozgrywk. Jego partnerem by pastor, lepszy na szczcie gracz od pukownika. Delancey musia zada sobie wiele trudu, udawa beztroskiego i gadatliwego, eby z pocztku gra le i przegrywa, i eby pniejsze odgrywanie si wygldao na zwyky szczliwy przypadek. Zdawa sobie spraw, e Early obserwuje go bacznie i z penym przekonaniem, e sam gra po mistrzowsku. W kocu manifestowa swoj gupot nie tyle przez sam sposb gry, ile przez uwagi po kadej rozgrywce. Mielimy najgorsz kart, mj partnerze, a pukownik przez cay czas mia asa kier! wietnie zagrane," sir, nie miaem pojcia, e jest pan tak mocny w pikach! Po skoczeniu robra, partnerzy zamienili si miejscami i Delancey mia teraz gra z Earlym. W zwykych warunkach od razu ujawniaby si ich wyszo nad tamtymi dwoma, lecz Delancey usiowa gra rednio, jeli nie po prostu gupio. Tak czy owak by to wyczerpujcy wieczr i Delancey by zadowolony, gdy pastor owiadczy, e czuje si zmczony i musi odej od stou. Gdy potem przez kilka minut rozmawiali, Early powiedzia: Ma pan szczcie, Delancey, e po tym kiepskim starcie zostao panu jeszcze co nieco w kieszeni. Ale przypuszczam, e powetuje pan sobie na morzu to, co pan straci na ldzie. Delancey uda zaskoczonego i po chwili odpar, e nieatwo jest dopa przemytnikw. Kto rano wstaje... zacz i urwa, wyranie zmieszany, podczas gdy jego

rozmwca dokoczy przysowie. ... temu pan Bg daje. Daje przemytnikom? Ale pan chyba ma nadziej, e i panu co da. Nazajutrz Ra odpyna; Delancey wzi kurs na Lyme Regis. Dugo walczyli z silnym zachodnim wiatrem i pnym popoudniem znajdowali si zaledwie w pobliu Bridport. W tym miejscu Delancey zawrci i spdzi noc, krc powoli wzdu Chesil Bank. Nastpnego dnia czwartego marca zawin do Weymouth, gdzie poszed do poborcy, Mr Hayes'a, i otrzyma ponowne zapewnienie, e przemytem na tym wybrzeu kierowano z orodka w Dorchester. Nie moemy zapobiec przemytowi przyzna Hayes ale moemy go troch pohamowa. Nadesza pora, eby da jaki przykad, gdy ostatnio omijano prawo w sposb zbyt racy. atwo byo zapa potki, zwykych rybakw i farmerw. Znacznie trudniej natomiast przechwyci wany adunek, nalecy do jakiej miejscowej znanej osobistoci; a przecie nawet takie przechwycenie nie oznaczaoby jeszcze zdemaskowania waciciela. W Dorchester stacjonoway oddziay wojska, ale nie chciay pomaga konnym inspektorom. Kryy pogoski, e mesa oficerska zaopatrywana jest w trunki po specjalnych cenach. Tego wieczora po zapadniciu zmroku Delancey odbi od brzegu i z lekkim wiatrem pyn powoli w kierunku St. Alban's Head. Dragoni powinni byli teraz wyruszy z Wareham i znajdowa si w drodze do Studland. Jeli wszystko pjdzie zgodnie z planem, przed witem Gobica zostanie zapana na gorcym uczynku. Ra tu przed pnoc znalaza si opodal Old Harry'ego i Delancey rozpocz powolne patrolowanie tam i z powrotem od tego miejsca a do Canford Cliffs. Kuter by przygotowany Ho akcji z naadowanymi dziaami i lekk broni, gotow do uytku. Przy pierwszym zwrocie na poudnie Delancey utrzymywa kuter do blisko brzegu. Nawet w tak ciemn noc mg dostrzec lini falochronw i lnienie biaych ska przyldka. Z pocztku nie byo nawet ani ladu adnego statku, lecz w jak godzin pniej zamigotao wiato i okazao si, e znajduje si ono na dziobie szeciowiosowej odzi. Wiolarze, pochodzcy jak si okazao ze Swanage, okrzyknli R. Sternik przywiz Delanceyowi list, noszcy piecz Urzdu Celnego w Poole. Oddawszy go, zgasi latarni i wrci, skd przyby. Delancey zszed na d i otworzy list w kajucie. Brzmia on: Urzd Celny

Poole 3 marca 1795 Szanowny Panie Pilne Poprosiem Szanownego Pana Poborc w Swanage o dopilnowanie, aby list ten dotar do Pana bez zwoki i, mam nadziej, na tyle wczenie, eby uatwi Panu przejcie nielegalnego towaru, o ktrym sdzi Pan pocztkowo, e wyadowany zostanie w Lulworth Cove w nocy z czwartego marca. Doszo do mej wiadomoci, e zmieni Pan plany i spodziewa si Pan, i wyadunek zostanie dokonany w Studland. Z zaczonego listu, pisanego przez informatora, ktrego poprzednie informacje okazay si prawdziwe, zorientuje si Pan, e ani w Studland, ani w Lulworth Cove nie nastpi aden wyadunek. Dlatego musz prosi, pod nieobecno Poborcy, eby Pan przyj do wiadomoci t ostatni informacj i dokona wszystkiego, co moliwe, by jednak przej zarwno statek, jak i adunek. Mam zaszczyt pozostawa Paskim unionym sug George Miller Zacznik adresowany by do poborcy w Poole, i datowany drugiego marca w Corfe Castele. Szanowny Panie Rozesza si pogoska, e za dwa dni, liczc od dzisiejszego, odbdzie si w Studland nielegalny wyadunek towaru i e Roa otrzymaa odpowiednie rozkazy. Jako prawomylny obywatel uwaam za swj obowizek zawiadomi Pana, e towar w naprawd zostanie wyadowany w Mudeford w pobliu Christchurch. Mam te powody przypuszcza, e statek, ktry przywiezie w towar, nie odpynie z Mudeford przed czwart rano dnia pitego marca, co pozwala mi mie nadziej, e kuter celny znajdzie si tam w odpowiednim czasie. Mam zaszczyt pozosta Paskim unionym sug James Weston Delancey odczyta te dokumenty po raz drugi, potem powoli raz jeszcze, a im dokadniej je studiowa, tym mniej podobaa mu si ich tre. Ra nie pozostawaa oczywicie pod rozkazami Urzdu Celnego w Poole, mg wic zignorowa ten list, gdyby si na to zdecydowa. Ale czy powinien si zdecydowa? Z gow ukryt

w doniach rozwaa to, co si stao. Przede wszystkim nie powid si jego plan wprowadzenia przemytnikw w bd. Skoro informator wiedzia, e miejscem, w ktrym oczekiwa adunku, bya Zatoka Studland, a nie Lulworth, musiao do niego dotrze to ostrzeenie. Wobec tego byo rzecz prawdopodobn, e ostrzeeni zostali take przemytnicy i e sygna skierowa Sama Cartera w jakie inne miejsce, by moe do Lulworth. Ale co z podpisem? Jeli poprzednio sfaszowano podpis Withersa, czy ten list nie mg by take faszerstwem, dzieem tej samej rki? Jeli tak, co byo jego celem? Gobica bya prawdopodobnie w Lulworth i odpynie, zanim bdzie tam moga dotrze Ra, lawirujc pod wiatr. Lecz kto jeszcze chcia usun R z drogi, zapewne dlatego, e oczekiwano jeszcze jednego przemytniczego statku. Chciano zepchn R jak najdalej na zawietrzn od miejsca, w ktrym miano dokona tego innego wyadunku. Gdzie wic to miao nastpi? Zapewne w samym porcie Poole. Jednake byy to tylko domysy. Moe wyprawa Gobicy opnia si o jeden dzie i mimo wszystko zawinie do Studland... Cokolwiek by teraz zrobi, postpi le, a jeli jego domysy oka si suszne, bdzie to tylko szczliwy przypadek. Istniaa moliwo, e rano okae si postaci mieszn modym, gorliwym oficerem marynarki, ktrego wiadomoci nie dorwnuj zapaowi. Caa Market Street w Poole bdzie plotkowa o tym, jak prbowa oszuka przemytnikw i jak sam zosta oszukany. Delancey wyszed na pokad i spacerowa przez pi minut. Potem, nagle, powzi decyzj i zacz wydawa rozkazy. Caa zaoga na pokad! brzmiaa komenda i Ra skierowaa si do portu w Poole. Panie Lane, bd potrzebowa dwch uzbrojonych odzi z zaog i latarni na szeciowiosowym gigu. Chc si dosta do Zatoki Studland. Potrzeba mi czowieka godnego zaufania. Tak jest, sir. Ale zacz si odpyw. Wiem o tym... Torrin! Sir? Chciabym, eby pan popyn gigiem do Zatoki Studland. Zapali pan latarni, a wtedy opadn pana dragoni, ktrzy powinni tam stacjonowa. Dam panu list do kapitana Molyneux, ale chc, eby si pan orientowa w sytuacji na wypadek, gdyby panu zadawa pytania. Przypuszczam, e dzi wieczorem bdzie wyadowywany towar na Gbi Poudniowej. Ja wezm drug d i popyn do Goathorn Point. Bybym zatem wielce zobowizany kapitanowi Molyneux, gdyby

zechcia zablokowa wyjcie z tego pwyspu na ld, obsadzajc cieki pomidzy Newton i Newton Copse. Gdy zeszli z map na d, Delancey wyjani swj plan szczegowo, pozwalajc Torrinowi sdzi, e dziaa na podstawie jakich informacji, a nie samych domysw. Po nawizaniu kontaktu z dragonami, Torrin mia popyn gigiem do wejcia do portu i trzyma tam stra a do pnocy, dopki nie wypynie druga d. Lane mia popyn na Ry a do Christchurch i wrci nazajutrz do Swash, eby zabra odzie wraz z tym, co ewentualnie mog skonfiskowa. d Torrina popyna do Zatoki Studland, a Ra w p godziny pniej znalaza si w pobliu wejcia do portu w Poole. Tutaj spuszczono wiksz d z omioosobow zaog i sternikiem. Delancey opuci R ostatni, pozostawiwszy Lane'a, ktry z bosmanem i czterema ludmi mi pod lekkimi aglami pyn ku Christchurch. Lane niewiele mg zdziaa, gdyby napotka jaki statek przemytniczy, lecz Delancey mia nadziej, e wystarczy samo markowanie dziaania. Prd odpywu by szybki, ale Delancey postawi na swojej odzi lugrowy agiel i w cigu p godziny by przy North Haven Point. eby wej na Gbi Poudniow, naleao zwin agiel i wiosowa niemal rwno pod wiatr. Naleao przepyn ponad mil. Byo ju p do trzeciej, gdy zrobio si gbiej i kana zacz skrca na pnoc. Praca wiolarzy bya cika, a nawigacja najtrudniejsza, jak Delancey pamita, ale Gbia Poudniowa oznaczona bya palami, a sternik by tu kilkakrotnie za dnia. Z dulkami, owinitymi szmatami, d pocza ostronie zblia si do Goathorn Point. Wiatr od ldu dziki Bogu! przynosi gwar gosw, skrzypienie takielunku i ledwie dosyszalne renie konia. Cicho! sykn Delancey. d skierowaa si bezgonie ku maemu molo, od ktrego dochodzi haas beczek, toczonych po deskach. Na rozgwiedonym niebie Delancey mg ju rozrni dwa maszty statku. By to by moe lugier, ale z pewnoci nie Gobica. Powoli i agodnie d podesza do statku, osonita odgosami wyadunku. Czterech ze mn! szepn Delancey. Sterniku, wecie d i wyldujcie z trzema ludmi przy drugim kocu mola. Jednego czowieka zostawcie, niech pilnuje odzi. Gdy cicho podpyn pod burt lugra, zobaczy, e pokad jest sabo owietlony latarni, zaklinowan w rogu tak eby nie byo wida wiata z zewntrz. Na pokadzie byo piciu ludzi, dwch pracowao przy koowrocie, a reszta na trapie.

Kilku innych sycha byo na molo, jeden z nich gwizda. Cicho tam! kto rozkaza i gwizdanie ustao. To wszystko, Ned? spyta inny gos z mola. Jeszcze tylko sze odpar czowiek, ktry przedtem nakaza cisz. Delancey zrozumia, e musi dziaa natychmiast. Obejrza si, czy jego ludzie s za nim, po czym wystrzeli z pistoletu w powietrze i zawoa: W imieniu krla, zosta na swoich miejscach! Wszyscy jestecie aresztowani! Przeszed potem przez pokad i zatrzyma si na trapie, a wraz z nim jego ludzie z pistoletami gotowymi do strzau. Dziaanie przemytnikw byo tak natychmiastowe i tak sprawne, e widocznie je przewiczono. Kto da dugi sygna gwizdkiem. Zgaszono latarni. Ludzie z mola pobiegli w gb ldu, wiodc juczne konie. Trzem ludziom z pokadu udao si przedrze na molo i pobiec za tamtymi. Dwch zatrzymano, a trzeci znalaz si jak w puapce w adowni. Z koca mola od strony ldu dobiega odgos bjki: to sternik i jego ludzie prbowali zatrzyma uciekajcych. Sycha byo, jak konie cwauj po pwyspie. Wkrtce rozleg si nagy, przecigy dwik kawaleryjskiej trbki. A wic byli tam dragoni. Rozejrzawszy si wok, Delancey stwierdzi, e zdoby statek, ktrego nigdy przedtem nie widzia. Jak si nazywa ten statek? spyta czowieka z gwizdkiem, ktry odpar: Mary Ellen z Weymouth, niech ci diabli! I jego, i innych umieszczono pod stra w kajucie, a Delancey zszed na ld, eby sprawdzi, jak si powiodo sternikowi. Zatrzymano tam dwa juczne konie i chopca, ktry prowadzi jednego z nich. Inni uciekli w ciemnoci, w ktrych zapewne czatowali na nich dragoni. Delancey nie spodziewa si jednak wielkiego sukcesu na ldzie przemytnicy lepiej znali Newton Heath ni onierze. Wrci na lugier, rozmylajc nad ironi losu. Plan schwytania Sama Cartera zupenie si nie powid. Wystrychnli go na dudka bardziej dowiadczeni przeciwnicy, lecz jeden z nich posun si za daleko, najprawdopodobniej faszujc list, ktry mia usun R z drogi. To posunicie byo zupenie niepotrzebne, gdy Ra w Zatoce Studland nie byaby adnym istotnym zagroeniem dla Mary Ellen na Gbi Poudniowej. Jedynym efektem tego listu byo wzbudzenie podejrze Delanceya i sprowadzenie go z powrotem do portu w Poole. Cay jego starannie

przygotowany plan zakoczy si pozostawieniem w spokoju Gobicy i zagarniciem innego przemytniczego statku, o ktrym nigdy przedtem nie sysza. Najwaniejszym jego osigniciem byo zachowanie opinii mdrego dowdcy. O wicie mona byo zrobi inwentarz nocnej zdobyczy. Kapitan Molyneux zjawi si na czele swojego oddziau i zameldowa o schwytaniu jeszcze czterech obadowanych jucznych koni i dwch ldowych przemytnikw. Reszta rozproszya si po wrzosowiskach i znikna. Co do Mary Ellen, bya to pikna zdobycz, z reszt adunku jeszcze na pokadzie, ale nie miaa wikszej wartoci; statek by stary, poatany, niewart solidnego remontu. Delancey zarobi do, by mc y przez kilka nastpnych miesicy. Molyneux mg spaci troch swoich karcianych dugw. Dragoni i celnicy promienieli szczciem, ukrywszy z pewnoci z poow skonfiskowanych towarw. Przemytnicy przyjli straty z rezygnacj; wiedzieli, e musz si one zdarza od czasu do czasu. Co do ludzi z Ry, to ci patrzyli na Delanceya niemal jak na legendarnego bohatera. Delancey by mniej zadowolony z siebie, ni inni mogliby przypuszcza; wyprowadzi Re i Mary Ellen do Poole z mieszanymi uczuciami. Mia teraz do zaatwienia rne sprawy na ldzie. Prosz spojrze, sir powiedzia Lane, gdy zbliyli si do nabrzea przy Urzdzie Celnym. To jest Gobica! I rzeczywicie, Gobica staa na kotwicy w odlegoci kilku kabli. Pierwszym czowiekiem, ktrego Delancey spotka, gdy zszed na ld, by Sam Carter. Obaj si umiechnli i Delancey spyta: Gdzie popeniem bd? Sam by jeszcze bardziej ubawiony. Moe za dobrze gra pan w wista! A wic Early nie da si oszuka. Zadowolony by, e Delancey okaza si naprawd dobrym graczem, lecz rwnoczenie nie uwierzy w historyjk o Lulworth Cove. Zakadajc, e wszystko bdzie na odwrt, kaza odpowiednio do tego ustawi sygna. Smtne refleksje Delanceya na temat zego odegrania roli przerwa Sam Carter mwic: Mam nadziej, e nie ma pan do mnie urazy? Na co Delancey odpar: Chciabym, ebymy byli po tej samej stronie. W Urzdzie Celnym Delancey zada widzenia si sam na sam z Mr Withersem. Gdy Miller niechtnie opuci pokj, Delancey wyj otrzymany koo

Swanage list wraz z zacznikiem. Czy zna pan ten list, sir? Nie, tego dnia nie byo mnie na subie. Ale z pewnoci pokazano go panu nastpnego dnia i opowiedziano o akcji podjtej przez pana Millera? Zdaje si, e wspomniano mi o tym, ale nie widziaem samego listu. Mgbym usysze o nim pask opini? Mr Withers raz jeszcze wzi list i przyjrza si jego treci uwaniej. No c powiedzia po duszej chwili. Przypuszczam, e James Weston to faszywe nazwisko. Syszaem je ju w zwizku z jak spraw. Tego rodzaju listy dostajemy do czsto. Autor sam uprawia nielegalny handel i pokci si z jakim rywalem... Nie, to nie jest tak. On si interesuje statkiem, ktry pan zaj na Gbi Poudniowej i chce skierowa pana do Christchurch. A charakter pisma, sir? Jest zmieniony. A teraz, jeli pan ma ochot, prosz go porwna z charakterem pisma w licie pana Millera. Po dugiej chwili Mr Withers spojrza na Delanceya z osupieniem i w kocu rzek: Wiem, co pan ma na myli... Podpis James Weston" napisany jest, jak pan mwi, zmienionym charakterem, ale zanadto popiesznie. Te listy s jednak do siebie podobne prosz porwna w jednym i drugim sowo Studland". Prosz spojrze na due P" w sowie Poborca" o, tutaj a potem na C" w sowie Christchurch". Uwaam, sir, e James Weston o ktrym wiemy, e prowadzi tajn korespondencj z Johnem Early to George Miller. Withers by wstrznity t rewelacj, ktr musia przyj do wiadomoci. Zachowa jednak stanowczo i godno. Posa urzdnika po Mr Millera i nie powiedzia nic, dopki nie stan przed nim zastpca rewidenta. Panie Miller przemwi Withers z wolna obecny dowdca Ry otrzyma wczoraj w pobliu Swanage list od pana wraz z zacznikiem. Obydwa pisma pisane s, moim zdaniem, t sam rk. Ich celem byo wprowadzenie w bd urzdnikw celnych i mam powody, by podejrzewa, e autor pozostawa w staym kontakcie z czowiekiem, od ktrego przemytnicy otrzymuj instrukcje. Nastpia

pena napicia pauza, po czym Withers zakoczy: Czy moe mi pan w tej sprawie udzieli wyjanie? Mog ich udzieli panu natychmiast, sir odpar Miller wrczajc Withersowi jaki dokument. Przez ostatnie dwadziecia minut pisaem rezygnacj i teraz wobec wiadka stwierdzam, e z dniem dzisiejszym rezygnuj ze swojego urzdu. Miller podszed do drzwi, zatrzyma si jeszcze na chwil i doda: Chc si wycofa sir. Na szczcie mog sobie na to pozwoli.

CZ TRZECIA

Rozdzia dziewity

Korsarz

Gdy Ryszard Delancey pojawi si teraz na High Street w Poole, dozna osobliwego uczucia. cile mwic, nie by popularny, lecz nie by te kim, na kogo mona by nie zwrci uwagi. Panie, ogldajc si za nim, trcay si okciami, a stateczni mczyni gapili si na niego bez enady, mruczc co na temat modych ludzi, ktrzy s za sprytni. Cho wiedzia, e jest orodkiem zainteresowania, nie czu si bynajmniej pewny siebie. Tak szybko odnis sukces tylko dlatego, e nie znano i nie doceniano jego zdolnoci. Teraz, gdy wiedziano, e jest bystry i bezwzgldny, jego przeciwnicy, w por ostrzegani, bd ostroni. Nie bdzie ju wicej takich przypadkowych spotka jak z Czterema Brami z Shoreham. Po bezowocnym kreniu po morzu wrci w czerwcu do Portsmouth, bezrobotny i biedny jak dawniej. Wychodzc z ksigarni z najnowszym nabytkiem egzemplarzem Morskiej Atalanty, ktrej autorem by Nauticus Junior, a ktr wydano w roku 1788 Delancey prawie wpad na Mr Withersa.

Ach, ciesz si, e pana widz, kapitanie! Chyba zdaje pan sobie spraw, e wszyscy o panu mwi i kady plotkarz chciaby si jak najwicej o panu dowiedzie. Sdz, sir, e przede wszystkim chcieliby si dowiedzie, kiedy odpywam. Niektrzy s nieco lkliwi... Ale oto moda dama, ktra chciaaby zwrci na siebie pask uwag. Niech Bg broni, ebym jej w tym przeszkodzi. Dzie dobry, panno Hill! Mona spyta, co pani sprowadza do Poole? Bya to Luiza, liczna jak zawsze i jak zawsze miaa. O, panie Withers, przyjechaam w nadziei, e pana spotkam. Ale musz przyzna, e sklepy w Poole to take pewna atrakcja s tu znacznie atrakcyjniejsze rzeczy ni w naszych, w Dorchester. Panie Delancey, jak to mio, e znw si spotykamy! Spodziewaam si pana zobaczy, bo wiedziaam, e Ra jest w porcie. Chc panu pogratulowa ostatnich sukcesw. Jestem do usug pani, i dzikuj. Zostawiam was powiedzia Mr Withers ale bd zazdrosny, jeli bdziecie zanadto flirtowa. Bdziemy wcielon rozwag odpara Luiza bo przecie wszyscy wiedz, e pan Withers jest moj sympati i nie ryzykowaabym utraty jego wzgldw. Gdy Mr Withers odszed, Luiza wyja list, pochodzcy, jak wyjania, od pana Early'ego. Poniewa wiedzia, e bd dzi w Poole, prosi mnie, ebym si zabawia w posaca. Jestem pani ogromnie zobowizany powiedzia Delancey, chowajc list do kieszeni. Jestem te zobowizany panu Early, e zechcia powierzy to pismo tak uroczemu oddawcy. Luiza lekko dygna i dalej poszli razem. Miss Hill rozmawiaa i rozgldaa si bacznie; cieszya si, e widz j w towarzystwie mczyzny, o ktrym tak wiele si mwi. Przybywa pan z Guernsey, prawda? zapytaa Luiza pod drzwiami sklepu z pasmanteri. Moja kuzynka Harriet zarczya si z oficerem, ktry by tam ostatnio. To Nash z 42 puku. Ale zdaje si, e jego puk ma wyruszy za ocean. Ostatni list do niej pisa z transportu stojcego na kotwicy w Downs. Me rozwodzi si nad tym, ale mam wraenie, e puk wyrusza do Indii Zachodnich. Harriet wci jeszcze ma nadziej, e rozkaz zostanie odwoany, ale rozczaruje si. Jego suba w Indiach moe spowodowa zerwanie narzeczestwa. Trudno wymaga, eby

Harriet, majc dwadziecia cztery lata i pitnacie tysicy funtw kapitau, czekaa wiecznie. Delancey przyzna, e dugie narzeczestwo jest godne ubolewania. Luiza spytaa, jak kupi ksik, i skrzywia si lekko, gdy zobaczya tytu. Mylaam, e to powie. Przeczytaam wanie Tajemnice zamku Udolfo pani Radcliffe i ogromnie mi si to podobao. Czy pan w ogle czytuje powieci, Delancey, czy tylko ksiki o podrach i o nawigacji? Czytam troch powieci, ale jak dotd ani jednej pani Radcliffe. Lecz skoro pani j poleca, to spiesznie postaram si o najnowsz. Koniecznie, panie Delancey. Musz teraz kupi wstk dla cioci. Do widzenia i prosz wpa do nas, gdy znw bdzie pan na ldzie. Rozstawszy si z Luiz, Delancey otworzy list, ktry mu oddaa; zatrzyma si w drzwiach, eby go przeczyta. Dorchester 9 marca 1795 Szanowny Panie Pisz, eby przede wszystkim pogratulowa panu sukcesw w zwalczaniu nielegalnego handlu u wybrzey Dorset. Na swoim tymczasowym stanowisku okaza si pan dzielnym oficerem i dziwi si, e w marynarce nie otrzyma pan awansu, na ktry zasuguje pan ze wzgldu na swoje zdolnoci. Nie wydaje mi si te, aby w subie celnej czekaa pana jaka wielka przyszo. Gdybym mia wpywy w Admiralicji, nie omieszkabym wykorzysta ich dla paskiego dobra. Ale cho nie mam takich wpyww, mog przysuy si panu w inny sposb. Mam przyjaci na Guernsey, a kilku z nich to wspwaciciele prywatnego okrtu wojennego o nazwie Nemesis, specjalnie zbudowanego do tych celw, posiadajcego czternacie dzia i do niedawna dowodzonego przez Mr Perelle'a. Poniewa panu Perelle poszczcio si w ostatnim rejsie, pod presj ony osiad na ldzie, na co teraz moe sobie pozwoli. Powsta wic wakans na stanowisku kapitana i mam powody przypuszcza, e przyjaciele na Guernsey zaakceptuj wysunit przeze mnie kandydatur. Jeli zgodzi si pan suy jako' kapitan na Nemesis, to sdz, e bdzie pan mia widoki na sukcesy, bo okrt jest szybki, dobrze uzbrojony i ma dobr zaog. Napisaem ju do swoich przyjaci w St. Peter Port w nadziei, e mog liczy na pask zgod. Prosz wsi na statek pocztowy idcy z Weymouth i zgosi si u Mr Elishy Jeremie jeszcze jednego gracza w wista w jego domu w St. Martin's. Zostanie pan mile przyjty i spodziewam si usysze, i jest pan

dobrego zdania o Nemesis. Powierzyem ten list mojej licznej kuzynce Luizie Hill, wic moe zechce pan zostawi odpowied na High Street pod nr 30. Wierzc, e przyjmie pan przychylnie moj propozycj Pozostaj z szacunkiem John Early Delancey przeczyta ten list raz, a potem drugi, pooV krelajc w myli najbardziej znamienne sowa: tymczasowe stanowisko", niewielka przyszo", przyjaciele na Guernsey". Ten list doprawdy by dla niego wiel kim komplementem. Jako gronego dla przemytnikw, naleao go usun, a najprostszym tego sposobem byo zaproponowanie mu lepszego stanowiska. Gdyby je odrzuci, zaatwiono by si z nim inaczej, tym atwiej, e jego obecne stanowisko byo tylko tymczasowe. Gdyby tu pozosta, nie miaby z tego adnych korzyci, gdy towary wyadowywano by poza zasigiem jego patrolowania Co do Nemesis, okrt najwyraniej nalea do Early'ego, cho zarzdzali nim agenci z Guernsey. By to zwyczajny okrt korsarski, zdobywajcy upy na wasny rachunek; oferta bya godna zastanowienia. To jasne, e Early wiedzia o Delanceyu wszystko i waciwie ocenia jego umiejtnoci jako gracza w wista. Co do jednego tylko punktu Delancey mia wtpliwoci. Czy Luiza wspominaa o powieci pani Radcliffe po to, aby przekaza mu jeszcze jak wiadomo, czy te mia jedynie sposobno pozna jej gusty literackie? Pod wpywem impulsu Delancey wrci do ksigarni i spyta o egzemplarz Tajemnic zamku Udolfo. Zaraz mu go wrczono, przy czym ksigarz wspomnia, e jest to ksika bardzo poczytna, i Delancey wrci na R z ksikami do czytania i wiadomoci, e musi podj decyzj. Bez wikszego wahania postanowi przyj ofert Mr Early'ego. W trzy dni pniej Ra popyna do Weymouth. Stamtd, ju bez Delanceya, wyruszya do Cowes, wiozc list z rezygnacj dowdcy. Gdy kuter odbija od nabrzea, Robert Lane, sprawujcy dowdztwo, wznis wraz z.zaog trzykrotnie okrzyk: Niech yje!", a Delancey sta przez chwil, salutujc. Wiedzia, e odnis sukces, a nawet zdoby sobie popularno. Poczu ukucie alu, lecz gdy si ju odwrci, przypomnia sobie, e ma teraz wykonywa inne rzemioso. Jego kariera w subie celnej zakoczya si tak nagle nie dlatego, e by nieudolny, lecz dlatego, e okaza si zanadto kompetentny. Nic z tego, czego dokona, nie podniosoby jego reputacji jako oficera marynarki, lecz epizod ten wzmg bardzo jego wiar we wasne siy. Dostrzeg teraz okazj i skorzysta z niej. Dowid, e potrafi by tajnym agentem, dowdc i taktykiem. Nie

odnosi samych sukcesw, traktowany by jednak przez przeciwnikw z szacunkiem. Uznali, e warto go podkupi. W rezultacie otrzyma now atrakcyjn propozycj dowodzenia statkiem korsarskim Nemesis. Tote nie tracc czasu wsiad na statek pocztowy, majcy odpyn na Guernsey jeszcze tego popoudnia. Gdy patrzy, jak statek wychodzi z portu, mijajc stare miasto z jednej, a zalesione wzgrza z drugiej strony, dozna osobliwego uczucia, e pozostawi sprawy eglugi ludziom za to odpowiedzialnym. Przynajmniej raz mg podziwia blask soca na aglach przepywajcego obok lugra, nie zastanawiajc si nad jego ewentualn dziaalnoci. Morze w socu byo bladozielone, ocienione chmurami i popstrzone pian. Stary statek pocztowy trzymany by ostro do poudniowego wiatru, lecz odpad na zawietrzn. Gdyby tak wybra grotagiel... ale teraz nie bya to jego sprawa. Delancey chodzi po pokadzie i prbowa dokona analizy tego, co wiedzia o korsarstwie. Przypomnia sobie niejasno, e listy kaperskie wydawano statkom dwch rodzajw. Do jednego naleay zwyczajnie uzbrojone statki kupieckie z adunkiem, ktre mogy pywa bez konwoju i zdoby pryz, jeli zdarzya im si okazja. O wiele mniej liczne byy prawdziwe statki korsarskie eglujce bez adunku, obsadzone odpowiedni zaog i specjalnie uzbrojone do walki. Niektre z nich przeznaczano do handlu, a zwaszcza do handlu niewolnikami, lecz inne byy zawsze tylko okrtami wojennymi i niczym innym. Kilka z nich miao baz na Guernsey, lecz jeszcze wicej jak mu mwiono byo ich na Alderney. Waciciele i oficerowie statkw korsarskich byli czsto, jeli nie zawsze, wielce szanowanymi ludmi. Delancey zdawa sobie spraw, e w ich zawodzie nie byo nic nielegalnego, lecz wiedzia te, jak atwo mogo to przerodzi si w piractwo. A zatem dowdca prywatnego okrtu wojennego mg si pokusi o zaatakowanie statku pyncego pod bander nieprzyjacielsk, neutralnego lub co najgorsze pywajcego pod bander brytyjsk. Jakkolwiek istniaa taka pokusa, nie byo oczywicie adnego dowodu na to, e wielu jej ulegao. Wikszo oficerw okrtw korsarskich trzymam si litery prawa i uwaaa piractwo za spraw habic a w kadym razie wysoce niebezpieczn. Podr z Weymouth na Guernsey przeduaa si z powodu przeciwnych wiatrw i Delancey by zadowolony, e zabra ze sob kilka ksiek. Chciaby mie jak ksik o korsarstwie, lecz, o ile wiedzia, nic takiego nie opublikowano. Dostpne byy tylko te ksiki, ktre ostatnio kupi w Poole. Morska Atalanta okazaa si zbiorem krtkich biografii. Namalowano w nich jaskrawymi barwami portrety wielu

admiraw i kapitanw. Inne postaci byy usunite w cie, by moe bez specjalnego powodu, ale z pewnoci bez szczeglnej znajomoci rzeczy. Niemniej naleao przyzna, e niektre szkice byy przynajmniej zabawne. Musia si umiechn, gdy czyta wzmiank o admirale Digby, ktry przeszed na emerytur i mieszka w swojej rezydencji w pobliu Wyemouth. I zostawmy go w jego zaciszu, tam, dokd wycofa si ze swego zaszczytnego zawodu, w ktrym rozmylenie nigdy nie pooy adnych zasug ani dla siebie, ani dla swego kraju". Zainteresowao go to, e przyszy admira dowodzi niegdy okrtem Guernsey jednostk, wojenn, o ktrej istnieniu nigdy nie sysza. Potem wyszukiwa nazwiska oficerw, z ktrymi niegdy suy, choby ich zna tylko z widzenia. Kontradmiraowi J. Leveson-Gowerowi powicono zaledwie nieco wicej ni stron. Wyniosa postawa, brak rozwagi w ocenie wydarze i tpa duma tego oficera przesaniay pewne jego zalety..." To, jak sdzi, mogo by bliskie prawdy. A c autor mwi o Macbride? Oczywicie by Irlandczykiem i posem do parlamentu z Plymouth. Jego hobby bya walka kogutw i... A c to? Wyrniajcy si zarwno pod znakiem Venus, jak Marsa, rycerski kapitan by zawsze mile widziany tam, gdzie krlowao pikno i na tym polu odnosi sukcesy nie mniejsze ni na innym..." Na Boga! Ten opis nie zgadza si z obrazem zapracowanego czowieka, ktrego Delancey widzia przy zarzuconym papierami biurku. Wymieniano te jak zauway pewnych oficerw, ktrzy odnieli spnione sukcesy, gdy caymi latami nie doceniano ich zdolnoci. By na przykad wiceadmira Milbanke; opis jego kariery to uderzajcy obraz zasug, ktre wskutek uraz i uprzedze dugo drzemay nie zauwaone". Brzmiao to do prawdziwie, ale czy w jego przypadku rzeczywicie istniay jakie zasugi? Czy rzeczywicie pragn odznaczy si w walce, czy te pragn tylko dorobi si majtku i y potem na ldzie? Gdyby mia wierzy Nauticusowi Juniorowi, byli te oficerowie, ktrzy wzbogacili si w cigu jednego dnia. Na przykad kapitan Finch z Jeozwierza, wcale nie silniej uzbrojonego ni Nemesis, ktry zagarn wracajcy do ojczyzny francuski statek z Indii Zachodnich z tak bogatym adunkiem, e pniej zawsze nazywano go Zotym Finchem dla odrnienia od jego brata Seymoura, ktry rwnie by kapitanem w marynarce". Rwnie szczliwym i chyba bardziej jeszcze zasuonym okaza si inny oficer, i to taki, z ktrym Delancey si zetkn. By nim kapitan Henry Trollope, dowodzcy, jako porucznik, kutrem Latawiec. Gdy rozpocza si wojna z Niderlandami pod koniec roku 1780 Latawiec napad na holenderskie okrty, z ktrych wiele jeszcze nie wiedziao o rozpoczciu dziaa wojennych, i dokona

caej serii cennych zdobyczy. Autor oddawa hod przedsibiorczoci Trollope'a i dodawa, i jego postpowanie w yciu prywatnym byo rwnie doskonae jak jego wystpienia publiczne, a po przejciu w stan spoczynku szafowa majtkiem zdobytym prac zawodow". Odoywszy ksik, Delancey zada sobie pytanie, co waciwie ma zamiar robi. Dotychczas nie zdziaa nic poza zarabianiem na ycie, a i to przychodzio mu z wielkim trudem. Teraz mia obj dowdztwo i otwieraa si przed nim moliwo zrobienia fortuny. Czy zadowoli si tym, jeli mu si powiedzie? Czy moe bdzie mia uczucie, e le wykonywa swj zawd, e nie osign tego, co powinien? W tej chwili wyobrazi sobie siebie jako waciciela ziemskiego na Guernsey, posiadajcego statek i jaki dom w miecie, jako wyszego urzdnika dworskiego, czowieka, ktrego wszyscy z szacunkiem pozdrawiaj w sdzie czy na rynku. A jeli to osignie, czy mu to wystarczy? Po lekturze Morskiej Atalanty i przemyleniu losw" Latawca nasun mu si pewien wniosek. Pocztkiem fortuny Trollope'a sta si nagy wybuch wojny przeciwko nowemu nieprzyjacielowi. Flota francuska zostaa przystosowana do warunkw wojennych, przyja taktyk konwojw, szybkiej eglugi przy zej widzialnoci, system sygnaw ostrzegawczych z ldu i wszelkie inne rodki ostronoci. Holendrzy byli neutralni co przynosio im wiele korzyci gdy przewozili towary, ktrych nikt nie chcia powierzy statkom pywajcym pod bander francusk. Natychmiast dowiedziano si o tym w ojczystych portach i szybko przekazano t wiadomo krownikom i korsarzom. Nic o tym nie wiedziay statki handlowe, pynce z adunkiem z Indii do domu zwykymi handlowymi szlakami bez specjalnej ostronoci. Ich dziaa, oczywicie nie naadowane, nie byy nawet ustawione na pozycjach. Pokady armatnie zastawione byy beczkami i zarzucone belami towaru. Ich skrzynie z lekk broni przywalone zostay innymi skrzyniami i pudami. Potrzebowano by p godziny, eby przygotowa si do akcji, a pozostawao na to zaledwie dziesi minut albo i mniej. Jeli chodzi o wojn z Niderlandami, Delancey wiedzia, e historia si powtrzya. Podbite przez Francj Niderlandy przeksztaciy si ostatnio w Republik Batawsk, a okrty holenderskie mona byo zagarnia od lutego, lecz wiele z nich zagarnito ju w poprzednim miesicu. Z tym wic Delancey si spni. Ale niezalenie od tego jego list kaperski nie obejmowa operacji przeciwko Holendrom, ktrych wci jeszcze uwaano za nard zaprzyjaniony, cierpicy pod uciskiem

Francuzw. W tych sprawach zatem nic nie mona byo zrobi. Jednake w Hiszpanii wci jeszcze panowa pokj. Jeliby wic ten kraj zosta wcignity do wojny po stronie Francuzw, co wydawao si cakiem prawdopodobne, statkowi korsarskiemu mogo si powie u hiszpaskich wybrzey, zwaszcza gdyby jego dowdca znalaz si tam przed wypowiedzeniem wojny. Aby odnie sukces wyjtkowy, trzeba byo, po pierwsze, uprzedzi wybuch wojny, a po drugie, dowiedzie si o nim jak najwczeniej. Tylko po spenieniu tych warunkw wszystko bdzie moliwe, nawet zagarnicie statku wiozcego z Ameryki skarb mogcy stanowi majtek. W miym nie na jawie Delancey widzia siebie ju jako waciciela ziemskiego, bogacza, podniesionego przez maestwo do stanu szlacheckiego. Lecz potem musia sobie uwiadomi, e z rwnym prawdopodobiestwem moe ponie haniebn klsk, moe si skompromitowa, moe zosta ranny, a nawet dosta si do niewoli. Waciciele statkw korsarskich czasami wietnie prosperowali, o tym sysza, ale ilu kapitanw mogo sobie w kocu pozwoli na kupno wiejskiej posiadoci? Z pewnoci takich byo mniej ni tych, ktrzy polegli w akcji. Po przeczytaniu Morskiej Atalanty Delancey zajrza do Tajemnic zamku Udolfo. Pierwsze rozdziay przerzuci nieco niecierpliwie, szybko kartkujc ksik a do miejsca, w ktrym Emilia, gwna bohaterka, przybywa do zamku Udolfo. Jeli kryy si w nim jakie tajemnice, to wanie teraz miaa si z nimi zetkn. Musia przyzna, e scena rozgrywajca si o zmroku bya dobrze napisana i e Emilia miaa powody do strachu. Pierwsz bram zamku otaczay wiee poronite traw i zielskiem, zapuszczajcym korzenie midzy kruszcymi si kamieniami. Powz przejecha przez ponury zewntrzny dziedziniec. Minli nastpn bram i wjechali na drugi dziedziniec, poronity traw i jeszcze bardziej dziki ni pierwszy,'gdzie, gdy obserwowaa poprzez mrok jego ruin wyniose mury pokrywa chwast, mech i cie nocy, a nad nim wznosiy si wiee przyszy jej na myl tortury i mordy. Ogarno j na chwil dziwne przeraenie, ktre czasami opanowuje nawet nieugite umysy". Wertujc ksik, Delancey stwierdzi, e nie brakowao w niej ani tajemnic, ani okropnoci. Pomyla o zamku nawarskim D'Auvergne'a. Przypuszcza, e nie mia w sobie nic gotyckiego, a jednak zazdroci temu, kto mg y na tle tak romantycznym. Jego wasne nazwisko byo wystarczajco romantyczne, ale nigdy nie sysza, eby jaki Delancey zyska saw i zaszczyty. Istnieli amerykascy

Delanceyowie, ktrych nawet pozna w Nowym Jorku, ale niezbyt pragn uwaa ich za krewnych. Jeli idzie o dum z powodu pochodzenia, musiaa si ona skoncentrowa wok rodziny matki. Jej nazwisko brzmiao Andros; otaczaa je aura dawnej wietnoci. Jednake na Guernsey rodzina Andros przestaa niemal istnie. Mimo to postanowi przy sposobnoci poszuka jakich jej przedstawicieli. Nie okae si, e jest jakim pominitym spadkobierc tego by pewien. Ale cieszy go rys romantyzmu tej historii. Gdy znalaz si znw w St. Peter Port, pyta o Jego Wysoko ksicia de Bouillon, ale dowiedzia si tylko, e jego dawny przeoony kwateruje obecnie na Jersey. Gdy zapyta o Nemesis, powiedziano mu, e stoi w porcie. I rzeczywicie, staa tam widocznie w naprawie, bo na pokadzie nie byo nikogo z wyjtkiem ludzi utykajcych szczeliny i specjalistw od takielunku. By to pikny, may okrt. Okrt mia oaglowanie fregaty i wysmuke linie, by dobrze wyekwipowany i dobrze utrzymany. Mgby to by okrt krlewski, jeden z owych maych supw, zbudowanych okoo roku 1780, lecz waga jego wynosia tylko dwiecie siedemdziesit ton. Gdyby natomiast mia mniejsze rozmiary, mgby by bliniaczym okrtem Savage lub Thorns, ktre miay po szesnacie dzia. W jego wygldzie nie byo nic wymuskanego, lecz serce Delanceya od razu ywiej zabio. By pewien, e Nemesis bdzie piknie wygldaa pod aglami. Ruszy dalej troch si ocigajc, a nastpnie dowiedzia si, e Mr Elishy Jeremie'go nie ma w miecie, ale mona go zasta w St. Martin's. Postanowi odoy t wdrwk do jutra, po czym wynaj pokj w gospodzie Albion" i tragarza, eby przynis mu jego marynarsk skrzyni z pocztowego statku. W drodze do gospody pozdrowi go Sam Carter. Ciesz si, e znw pana widz, kapitanie! powiedzia Sam. Witam z powrotem na Guernsey. Syszaem, e zmieni pan zawd. Nie mona byo wtpi w szczero tego powitania i Delancey uwiadomi sobie, e Sam nie by ju teraz jego przeciwnikiem. Tego wieczora spotkali si na kolacji i pili zdrowie Johna Early, ktry zatrudnia ich obu. Z przyjacielskiej rozmowy, ktr prowadzili pniej, wyniko, e przemytnikowi powodzi si dobrze. We Francji panowa chaos, temu nie mona byo zaprzeczy, lecz ceny szy w gr i handel si bardzo oywi. Sam by kopalni informacji o egludze w Kanale, lecz raczej wtpi, eby Nemesis moga odnie jakie sukcesy. Naokoo krcio si zbyt wiele okrtw wojennych i za mao byo wartociowych pryzw. Delancey i Carter

postanowili dziaa wsplnie, jeli tylko bdzie to moliwe. Nieco pniej wieczorem zatrzyma Delanceya niejaki Mr Le Page, ktry pamita go jeszcze z czasw szkolnych. W ubiegym roku caa wyspa o panu mwia, Delancey. Opowiadano, e zosta pan wyzwany przez jakiego oficera z garnizonu i e przeszy go pan szpad na tyle bezpiecznie, eby go nie zabi, ale wystarczajco eby da mu nauczk. A moe to bya tylko plotka? Odbyo si takie spotkanie, sir. wietnie, wic o nim wanie syszelimy. Jest nas tu kilku, ktrzy pamitaj pana jako chopca, i wszyscy bylimy po paskiej stronie. Ci modzi oficerowie zachowuj si tak, jakby wyspa bya ich wasnoci. Pan pokaza jednemu z nich jego waciwe miejsce, i wszyscy cieszylimy si, gdy o tym opowiadano. Delancey by zdziwiony, lecz i zadowolony, e sta si jak gdyby miejscowym bohaterem, e pamitano o jego walce, a nic nie mwiono o tym, e pniej opuci wysp. Wkrtce zorientowa si, e kady dowdca statku korsarskiego jest w St. Peter Port bohaterem. Nazajutrz Delancey wybra si do St. Martin's i do Les Caches, gdzie jak mwiono mieszka Mr Elisha Jeremie. Czy posiado ta bya jego wasnoci, czy nie a Delancey sysza na ten temat sprzeczne informacje Jeremie oczekiwa w tej rezydencji wizyty Delanceya. Dom pochodzi z pocztku stulecia i sta przy kocu alei, otoczony z dwch stron kami; poza nim rozciga si sad. Sucy wskaza Delanceyowi drog do salonu, gdzie zaraz zjawi si Mr Jeremie. Rozmowa toczya si po francusku. Pan Delancey? Do paskich usug, sir. Pan Early uprzedzi mnie o paskim przybyciu i ciesz si, e mog pana powita w tym domu. Elisha Jeremie by starszym, okazaym dentelmenem, niskim, pulchnym i czerwonym na twarzy. Wkrtce stao si jasne, e by gwnym wacicielem Nemesis. Jak niemal kady korsarski statek, Nemesis bya wasnoci syndykatu, a jeden z bardziej aktywnych partnerw dziaa w imieniu wszystkich. W tym wanie charakterze wystpowa Mr Jeremie. Zachowywa si z ca powag i robi wraenie, jakby nominacja Delanceya bya dopiero rozwaana. Jakkolwiek osobicie przekonany, e John Early decyzj ju podj, Delancey przyj rol petenta i odpowiada na pytania Mr Jeremie'go z odpowiedni skromnoci. Zauwayem, sir, e nazywa si pan Ryszard Andros Delancey. Sdzc

z pierwszego czonu nazwiska, przypuszczam, e jest pan spokrewniony z rodzin z Guernsey, ktra mieszkaa tutaj, w Les Caches, za panowania Jerzego II? Moja matka bya z domu Andros, sir, i jak mi si zdaje kuzynk Jamesa Andros, ktrego mier pamitam. James mieszka tutaj i by pukownikiem Poudniowego Puku Milicji. Ale przez znacznie duszy okres czasu rodzina Andros zwizana bya z inn miejscowoci na pnocy wyspy. Nigdy o tym nie syszaem, sir. Nazwisko Delancey nie jest tak dobrze znane. Sdz, e nie, sir. Tak, nie jest znane. A pan posiada stopie oficerski w marynarce i spdzi pan kilka lat na morzu? Tak, sir. Bra pan udzia w walce? Tak, sir. Ale nigdy nie suy pan na prywatnym okrcie, wojennym? Nie, sir. Wic musi pan wiedzie, e okrt taki jak Nemesis to nie to samo, co okrt krlewski, obowizany do pogoni za nieprzyjacielem i wydawania mu bitwy. Jego rola jest inna i polega na tym, e powinien przynosi zyski. Jego waciciele ponieli powane koszty w zwizku z jego budow, uzbrojeniem, wyekwipowaniem i zaprowiantowaniem i chc, eby si one zwrciy. Rozumiem, sir. Ale z pewnoci bd mia suszno, gdy powiem, e pragn take mie swj udzia w zwyciskiej wojnie? Mr Jeremie odpowiedzia dopiero po duszej chwili milczenia. Waciciele s lojalni wobec krla i jego wrogowie s ich wrogami. Jednake musi pan pamita, e dysponuj ograniczonymi rodkami. Nie mog przecie prowadzi wojny morskiej na wasny koszt. Z zyskw z kadego rejsu trzeba opaci rejs nastpny. A skd dowdca okrtu moe by pewien takiego zysku? Musi to sobie dokadnie obliczy, sir. Przypumy, e zobaczy pan jaki statek i rozpozna w nim statek francuski. Oceniwszy jego si i jego warto jako zdobyczy, musi pan ustali trzy cyfry: warto sprzedan statku i adunku razem wzitych, szkody, jakie pan moe ponie dokonujc jego konfiskaty, i szkody, jakie

on poniesie, zanim zostanie zdobyty. Jeli dwie ostatnie cyfry bd wiksze od pierwszej, puci go pan wolno. Rozumiem, sir. Zdaj sobie oczywicie spraw, e paska ocena nie moe by nieomylna. Jednake moe pan zorientowa si, jaki jest port macierzysty statku i jaki rodzaj handlu on uprawia. Moe pan policzy jego armaty, a take zorientowa si, czy pynie z adunkiem czy balastem. A zatem sukces bdzie zalea od precyzji paskich oblicze, a take od energii i zdecydowania, z jakim zaatakuje pan jednostk, ktr uzna pan za wart zdobycia.. Susznie, panie Jeremie. Czsto zdarzaj si pewne bdy, zwaszcza ludziom modym, nowicjuszom w tym zawodzie. Krc po morzu nieraz caymi miesicami bez adnej zdobyczy, dowdca statku korsarskiego traci czasem cierpliwo i niepotrzebnie usiuje napa na okrt silniejszy od siebie. Woli sobie wmwi, e susznie robi, atakujc go, zamiast wraca z pustymi rkami. I jaki tego rezultat? Wraca i tak z pustymi rkami w dodatku z aglami w strzpach, z popltanym takielunkiem, z dziurami w burtach i z pompami, ktre ledwie s w stanie utrzyma go na powierzchni. Moe pan by pewien, e waciciele okrtu jak najostrzej wyra mu wtedy swoj dezaprobat. I musz przyzna, e susznie, sir. Dowdca musi take pamita, e odgos strzaw armatnich bywa czsto niepodany. Rzadko si zdarza, eby miao si cay Kana do swojej dyspozycji. Przeduajca si walka moe zwrci uwag nieprzyjacielskich krownikw. Moe te, co gorsze, spowodowa, e nadpynie inny okrt korsarski pod wasn bander i zaproponuje pomoc, lecz zada za to poowy zdobyczy. Tam, gdzie to moliwe, naley zagarn statek przez zahaczenie, bez strzelania z dzia i bez uszkodzenia jednostki. Rozumiem. Musi pan take pamita, e nawet jeli paska zaoga sprawnie dokona pierwszych zdobyczy, to pniej, stopniowo, osabia pana bdzie wasne powodzenie; jedna prba ataku, przeprowadzona niedostatecznymi siami, moe doprowadzi do tego, e paski okrt zostanie zagarnity, co przekreli poprzednie sukcesy. Mdry dowdca powinien wiedzie, kiedy trzeba sobie powiedzie: do". Susznie, sir, rozumiem, co pan ma na myli. Delanceya razio nieco tak bardzo handlowe podejcie do zawodu, ktry z dystansu uwaa

za romantyczny. Niemniej pojmowa, e wskazwki Mr Jeremie'go dyktowa zdrowy rozsdek. adne zwycistwo na morzu nie usprawiedliwi dowdcy, ktrego armatorzy zbankrutuj. Gdy mg zadawa pytania, zapyta, kim byli zaangaowani ju oficerowie, jakie byy ich kwalifikacje, jakie mieli dowiadczenie. Jednake z tymi pytaniami Mr Jeremie skierowa go do Mr Perelle'a. Pewnie sysza pan, e Nemesis w ostatnim rejsie odniosa powane sukcesy. Wanie zacza si wojna z Holandi i otwary si wielkie moliwoci. Pan Perelle wikszo z nich wykorzysta i postanowi rozsta si z morzem. Jest teraz jednym ze wspwacicieli Nemesis i czowiekiem, ktry potrafi udzieli panu najlepszych informacji o samym okrcie i o jego zaodze. Mieszka w Portinfer w okrgu Vale i proponuj, eby pan zgosi si do niego jutro. Delancey posucha rady i nazajutrz znalaz si w tej czci wyspy, ktra bya mu obca. Zna drog przez St. Martin's i St. Andrew's. Gorzej byo w Catel i w Forest, lecz St. Sampson's, podobnie jak Torteval, byo ju obcym terytorium, gdzie mwiono po francusku z innym akcentem. Co do samej Vale, owej drugiej wyspy za mostem w St. Sampson's, nie by tam nigdy w yciu. Portinfer nie leao zbyt daleko i widywa t miejscowo z morza, gdy bdc chopcem owi ryby, ale mia sabe pojcie o tym, jak si tam dosta z St. Peter Port. W kocu wz farmerski podwiz go do Cobo, a stamtd ruszy brzegiem na piechot. Dzie by pikny, odpowiedni na piesz przechadzk, soneczny, cho chwilami pojawiay si chmury, a nad morzem, na zachodzie, niebo byo ciemne. Delancey szed piknym odcinkiem wybrzea, paskim i obramowanym skaami. Pamita, e granit z Cobo by koloru niebieskiego i ceniono go jako budulec na wgy domw, nadproa i supy bram. Zobaczy kilka kamienioomw, w ktrych pracowano, lecz jedynymi budowlami mieszkalnymi byy cztery kryte strzech baraki. W kocu skierowano go do wiejskiego domu, ktrego wygld wiadczy o wyszym stopniu zamonoci; dom ten jak si dowiedzia stanowi rezydencj czowieka, ktrego szuka. Mr Perelle by typowym mieszkacem Guernsey: niski i silnie zbudowany, z pocztku podejrzliwy, pniej uczynny. Mwi przewanie o Nemesis, na temat oficerw natomiast wypowiada si raczej ostronie. Le Vallois, pierwszy oficer, jest dobrym marynarzem, ale choruje na reumatyzm i przeszedby teraz na emerytur, gdyby ostatnio nie ponis strat, bo spali mu si dom. Rouget, drugi oficer, jest dzielnym onierzem, a przy tym

wietnym nawigatorem. Ale mia pewne kopoty; nie tutaj, w Anglii. Wobec mnie, uwaa pan, zawsze by uczciwy, ale raczej nie wystawiabym go na pokus. Hubert jest porucznikiem piechoty morskiej... Porucznikiem... czego? spyta Delancey. Porucznikiem piechoty morskiej. Nadajemy czasem t rang modemu czowiekowi, ktry lubi walczy, ale nie ma pojcia o egludze. Dowodzi kilkoma szczurami ldowymi, ktrym dano muszkiety i bagnety. Hubert jest troch dziki i boi si schodzi tutaj na ld z powodu dugw. Zostaje na pokadzie jako stranik. Mody Duquemin, midszypmen, take woli, eby go tu nie widziano, bo w St. Saviour's zrobi dziecko jakiej dziewczynie. Gdyby go spotkano na ldzie, zmuszono by go, eby si z ni oeni. A bosman? Nazywamy go kanonierem. Will Carre to dobry czowiek, kiedy jest trzewy, ale tylko wtedy. Bdzie pan musia pilnowa, eby nie dostawa wicej rumu, ni wynosi jego przydzia. Po tej rozmowie Delancey doszed do wniosku, e zaoga statku skada si z ludzi, ktrzy mieli specjalne powody po temu, eby i na morze. Przeciwko wszystkim nie wykluczajc jego samego mona by wysun jakie zarzuty. Perelle da Delanceyowi wskazwki, jak ma wraca piechot, ale trudno byo si ich trzyma. Zamiast i wybrzeem do Cobo, mia si skierowa w gb ldu przez Vingtaine de l'Epine powiedziano mu, e skrci drog. Ale drki i cieki byy popltane. Po drodze spotyka niewielu ludzi i wkrtce pobdzi, zachowa tylko waciwy kierunek. Dzie zacz si piknie, lecz niebo zasnuway chmury i ju po poudniu zaczo si ciemnia. Wreszcie napotka jakiego starca, ktry mu powiedzia, eby szed przez krlikarni. Ruszy we wskazan stron, cho okrelenie krlikarnia" wydao mu si dziwne. Doszed wkrtce do miejsca poronitego paproci i janowcem, otoczonego sztucznym rowem, i odgad, e to byo tu: ten teren istotnie przeznaczony by na hodowl krlikw. Pokrzepiony tym odkryciem, szed dalej. Gdy min ma ciek, natrafi na przejcie wrd drzew. Przeszedszy przez nie, znalaz si na stoku wzgrza i poprzez lene poszycie szed w gr w stron ruin jakiej budowli. Sycha byo krakanie gawronw, lecz nie odpowiada mu ani ryk byda, ani szczekanie psw nic nie wskazywao na to, e kto tu mieszka. Lecz patrzc w gr z miejsca, ktre mogo by fos, spostrzeg co, co wygldao na pokruszone flanki murw obronnych, zrujnowan wie,

gotyckie okno. Wszystko byo poronite chwastami i opuszczone, kiedy budynek ten by chyba zamkiem; nie, raczej ufortyfikowanym feudalnym dworem. Z jednej strony wida byo pokryty bluszczem fragment starej kaplicy z cmentarzem, zaronitym jeyn i pokrzyw. W zapadajcym pmroku ruina wygldaa gronie i ponuro. Przypominaa mu co, co widzia, a raczej chyba co, o czym czyta. Gdy doszed do gotyckiej bramy, zabitej surowymi deskami, wszdzie panowaa cisza. Sta przez chwil, majc nadziej, e usyszy dwik starego dzwonu, czy moe pohukiwanie sowy? Nagle przypomnia sobie: To to zamek Udolfo! Gdy tak sta, dziwic si osobliwemu przypadkowi, przez ktry znalaz si w tym miejscu, niebo przecia byskawica i rozleg si daleki grzmot. Rwnoczenie zakoysay si drzewa i znw zakrakay gawrony. Najwyraniej nadcigaa burza. Porzuciwszy ruin, skierowa si na lewo i znalaz si teraz na ciece, ktra wioda do wozowni i stajni, przybudwek jakiego folwarku. Gdy spady pierwsze cikie krople deszczu, zszed na bok, szukajc schronienia. W wozowni zasta starego wieniaka, ktry pracowa na pobliskim polu i te tutaj si schroni. Pozdrowiwszy si nawzajem, zaczli mwi o pogodzie i o tym, e burza z pewnoci zaraz minie. Poniewa deszcz bi w pokryty strzech dach, Delancey postanowi tu zosta, dopki si nie wypogodzi. Dla zabicia czasu j wypytywa wieniaka o widziane przed chwil ruiny. Co to by za budynek? Ktry? Ten stary dwr? To dwr Anneville, sir. Widzia pan star bram? Tak. No, wic tam wci jeszcze ludzie zbieraj si na sdy. Tak, sir, to stary dwr z kaplic w. Tomasza; ludzie mwi, e ma kilkaset lat. Do kogo teraz naley? No, c, sir, lenno naleao zawsze do rodziny Andros. Oni tu byli seniorami, pki pami ludzka siga. Ale ju dawno temu sprzedali ziemi, a dwr naley teraz do pana Mahy to znaczy nie do pana Eliasza Mahy z Le Valnord, tylko do jego ojca, starego pana Mahy, ktry by kiedy kowalem. Ten dom musia by potny. Myl, e zbudowano go tak, eby mg si oprze Francuzom. Wic wedug tradycji Anneville jest na Guernsey domem rodziny Andros? Tak, tak, sir. Musieli go ju mie od setek lat. Co za niezwyka historia! Dlaczego, sir? le si wyraziem. Nie to jest niezwyke, e istnieje to miejsce, znane tylko garstce ssiadw, lecz przypadek jeden na tysic ktry mnie tu sprowadzi.

Andros to jedno z moich nazwisk. Ten dwr mg by moim domem rodzinnym!

Rozdzia dziesity

Piechota morska

Wszyscy na pokad! Rusza si! ywo! Will Carr, kanonier, zrobi zbirk zaogi Nemesis i sprawdza nazwiska ludzi wedug listy zamustrowania. Byo ich wszystkich pidziesiciu dwch mczyzn i chopcw, razem z omioma piechurami morskimi pod dowdztwem Mr Huberta, ktrych ustawiono w szeregu poniej nadbudwki. Marynarze zebrali si na rdokrciu i teraz meldowano panu Rougetowi ich obecno, a nastpnie obecno piechurw morskich. Pan Rouget z kolei zoy raport panu Le Vallois. Ten za zdj kapelusz i skoni si przed kapitanem, Ryszardem Delanceyem, stojcym przy relingu24, twarz do rufy. Caa zaoga obecna, sir! Delancey, w mundurze oficera marynarki, zwrci si do pana Jeremie'go, ktry reprezentowa wacicieli: Wszyscy obecni, sir. Okrt gotw do eglugi. Teraz Mr Jeremie, w swoim najlepszym ubraniu i w peruce, przemwi do zaogi. Wypowied jego bya gadka, z czego Delancey wywnioskowa, e musia przemawia czsto i nie zmienia chyba nawet sformuowa. Oficerowie i marynarze, wiecie ju, e waciciele tego okrtu mianowali jego kapitanem pana Ryszarda Delanceya. Jest on oficerem marynarki i zdoby wielkie dowiadczenie w subie krlewskiej. Jest te rodakiem z Guernsey, wychowanym w St. Peter Port. Suchajcie jego rozkazw, a zasuycie na pochwa wacicieli. Co wicej, bdziecie mieli swj udzia w kadej dokonanej przez was zdobyczy. Kady z was dobrze wie, do jakiego dziau jest uprawniony, i kady z was wie, e o nikim
24 Reling przyburtowa porcz, zbudowana ze supkw poczonych jedn lub kilkoma linami.

si nie zapomina i nawet chopiec okrtowy ma take swj udzia w zyskach. Wypeniajcie wic swoje obowizki, ludzie, i pilnujcie, eby okrt by zawsze gotowy do akcji. Bdcie te zawsze czujni, aby mie pewno, e zobaczycie nieprzyjaciela, zanim on was zobaczy. Kiedy nadejdzie odpowiednia chwila, idcie dzielnie w lady swoich oficerw i niech tchrzliwi Francuzi bior nogi za pas. Przyprowadzajcie do tego portu pryzy i suchajcie wiwatw przy rzucaniu kotwicy. Idcie potem na ld, eby si za swoje pienidze zabawi i eby si przekona, e wszystkie adne dziewczyny kochaj marynarzy! ycz warn szczcia! Delancey sucha i patrzy po twarzach zebranych przed nim ludzi. Byy to twarze nadbrzenej hooty: gupie, z gruba ciosane, pijackie, wystpne. Naleay do ludzi tkwicych po uszy w dugach, niezdarnych, bezuytecznych, chorych. Nemesis staa na jednej kotwicy poza portem, a przy niej opuszczona d, majca odwie Mr Jeremie'go na ld. Nawet tutaj midszypmen Duquemin chowa si za stosem lin, eby go nie widziano na pokadzie. Delancey raz jeszcze obejrza si na stojcych za nim oficerw i stwierdzi, e oni take nie sprawiaj dobrego wraenia. Nosili co podobnego do mundurw i nie mieli szpad o mosinych rkojeciach, lecz podobni byli bardziej do rabusiw ni wojskowych. Piechurw morskich, wygldajcych jeszcze gorzej ni marynarze, nie usiowano nawet ubra w adne mundury. Muszkiety mieli brudne, a bagnety tpe. Z kolei Delancey wystpi naprzd; uczyni wszystko, eby zrobi dobre wraenie. Oficerowie i marynarze Nemesis. Nazywam si Ryszard Delancey, jestem waszym kapitanem. Podczas tego rejsu poznamy si lepiej. Na razie chciabym powiedzie trzy rzeczy. Po pierwsze, ten okrt jest okrtem wojennym i powinien na taki wyglda. Im bardziej bojowo i sprawnie bdziemy wyglda, tym wiksze prawdopodobiestwo, e nieprzyjaciele poddadz si bez walki. Po drugie, nasze ycie moe zalee od tego, czy nasze dziaa i lekka bro bd zdatne do uytku. Po trzecie, dalsze nasze sukcesy mog zalee od sposobu, w jaki bdziemy traktowali jecw. Jeli bd nas znali z tego, e zachowujemy si przyzwoicie, e nie stosujemy wicej gwatu, ni jest to konieczne, e nie ograbiamy marynarzy z ich rzeczy osobistych, nieprzyjacielskie statki handlowe bd opuszczay bander, zanim oddamy choby jeden strza. Ale jeli bdziemy si zachowywa jak piraci, kady statek francuski bdzie walczy do ostatka i bdziemy mieli do czynienia z dwoma wrakami: wasnym i pryzu. Musimy by sprawni. Musimy by gotowi. Musimy by

zdyscyplinowani. Prosz zwolni ludzi, panie Le Vallois. d dla pana Jeremie'go, panie Rouget. Prosz obsadzi burt, panie Hubert. Delancey odprowadzi Mr Jeremie'go do trapu i gdy d odbijaa, salutowa, a ludzie Huberta niezdarnie prbowali prezentowa bro. Potem zszed na d, gdzie w gwnej kajucie czeka na niego Sam Carter. Jemu i tylko jemu Delancey zwierzy si ze swojego planu. Przeprosi, e kaza Samowi czeka, a potem zawoa stewarda. Wypijemy po szklance wina, Sam, za nasze powodzenie. Dzikuj, kapitanie. Nie powiem nie. Ale nie chciabym opnia waszego wyjcia w morze. I tak musimy zaczeka, a wrci d. Powiedz, co sdzisz o moim planie? Przykro mi, Ryszardzie. Nie mogem nic mwi wczoraj wieczr w knajpie przy caym towarzystwie. Przykro mi, ale to si nie uda. Dlaczego? Przede wszystkim zakadam, e masz dobry wywiad i jeszcze lepiej rozumujesz. Jeli przemytnicy z Guernsey przewo koniak pochodzcy, czciowo przynajmniej, z Cherbourga, to ten koniak musi najpierw w Cherbourgu wyldowa. Nie produkuje si go w Normandii i trzeba go dostarczy tam morzem. Nie moesz temu zaprzeczy. Wic powinno si uda przechwyci statki, ktre go tam dostarczaj. Posuchaj, Ryszardzie. Gdyby to byo moliwe, korsarze z Alderney by to robili. Ale te statki s dla nich za wielkie i za dobrze uzbrojone. Susznie, Sam, ale Nemesis jest wiksza ni jednostki z Alderney. Nie jest wystarczajco wielka. Mylisz moe, e chc polowa na twoim terytorium? Nie, Ryszardzie. Ja teraz handluj bardziej na poudniu. Jeli zagarniesz Bonne Citoyenne, moe to zirytowa rozmaitych ludzi, ale mnie nie bdzie to obchodzio. Tylko nie sdz, eby mg to zrobi. Mylisz, e tamten statek ma za wiele dzia? Tak. A niezalenie od tego pynie wzdu brzegu. Przypumy, e poczysz si z innym okrtem tej samej klasy co twj, na przykad z Ksiciem Richmondu, dowodzonym przez Piotra Normana... Nie, Sam! Nie miabym do niego zaufania. No, dobrze. Wic przypumy, e masz wikszy okrt, z dwudziestu

czterema dziaami. Zobaczywszy ci, Bonne Citoyenne wejdzie do najbliszego portu, w ktrym bya ju setki razy i gdzie bd j chroniy baterie nadbrzene. Nie znajc tego miejsca, nie bdziesz mg jej ciga. A gdybym prbowa, zostan pobity? Bardziej prawdopodobne, e zostaniesz wzity do niewoli i skoczysz we francuskim wizieniu. Ale mimo wszystko warto byoby zdoby Bonne Citoyenne, prawda? O tak, co do tego nie ma wtpliwoci. Z pewnoci byaby dobrym pryzem, gdyby sza do Cherbourga z winem, koniakiem i innymi towarami. To samo odnosi si do innego statku, zdaje si, e nazywa si Liberation. aden z nich nie bdzie mia jednak duego adunku, pync na poudnie. Wic zapomnij o nich, Ryszardzie, i postaraj si o co mniejszego. Najprawdopodobniej postaram si, choby po to, eby wzbudzi w ludziach troch zaufania. Ale oto steward z winem... Dzikuj, Nicolle. A wic toast za Liberation tej Bonne Citoyenne! Pij, Ryszardzie, ale twj plan to zupene szalestwo! Czyby? Jeli uwaasz, Sam, e jestem zbyt pewny siebie, to musisz wiedzie, e dotychczas nie wiodo mi si dlatego, e miaem do siebie za mao zaufania. Byem niemiay i roztargniony, byem marzycielem, artyst. Ale dwie rzeczy spowodoway we mnie zmian. Jedna z nich miaa miejsce kilka minut temu. Jak to? Wstrzsny tob sowa zachty Jeremie'go? Nie, ale patrzyem na swoich oficerw i na zaog. I wtedy nagle uwiadomiem sobie, e jestem najlepszym marynarzem na pokadzie Nemesis. Nigdy nie byem o tym przekonany w marynarce i nie sdz, ebym wtedy mia suszno. A teraz czuj, e mam prawo by dowdc. Z pewnoci masz, Ryszardzie. Ale to mimo wszystko s mae ambicje. Twoi ludzie to mty, nie s nawet w poowie tak dobrzy jak moi. By najlepszym wrd nich, to nic nie znaczy. Dla mnie, Sam, to znaczy wszystko. Co jeszcze zmienio twoje samopoczucie? Widziaem ruiny dworu Anneville. No i co z tego, Ryszardzie? Ten dwr od wiekw nalea do rodziny Andros. Trafiem do niego przypadkiem, wracajc z Portinfer. Nagle wyoni si przede mn niby ruiny zamku

z romantycznej opowieci. Kiedy go odbuduj. Tymczasem mam zamiar zrobi pienidze. Ale ty nie nazywasz si Andros! Tak nazywaa si moja matka. Czuj, e to ja powinienem odbudowa dwr... I co, Sam, uwaasz mnie za romantycznego gupca? Nie, Ryszardzie, bynajmniej. Ale nie chciabym, eby postrada ycie, prbujc zdoby Liberation albo Bonne Citoyenne. Jedyn twoj nagrod bdzie wwczas tablica pamitkowa w miejskim kociele, ufundowana przez wacicieli Nemesis. Zosta przy yciu ze wzgldu na swoich przyjaci. Nie, Ryszardzie, nie kr gow, masz przyjaci. A w kadym razie jednego. Dzikuj ci, Sam. Sysz, e wraca twoja d. Musisz wyj w morze, a ja musz wrci na ld. Dwaj przyjaciele rozstali si i wkrtce Nemesis bya ju w drodze. Skierowaa si najpierw ku wybrzeu bretoskiemu, poza Roscoff. Delancey czu, e jego oficerowie s temu przeciwni, gdy wiedz, e nie warto zadawa sobie trudu cigania ani zagarniania statkw eglarzy z tego wybrzea. Nie zwraca uwagi na ich ponure spojrzenia, nic nie mwi na temat swoich planw i wszystkie wysiki skoncentrowa na wiczeniach z zakresu obsugi dzia i muszkietw. wiczenia te powtarza z niezmienn cierpliwoci, dopki nie wida byo poprawy. Potem rozpocz zawody midzy obsug dzia i oddziaami muszkieterw; zwycizcy otrzymywali dodatkowe porcje rumu. Oficerowie patrzyli na to sceptycznie, mwic, e walka jest ostatni rzecz, jakiej pragn. Delancey znw nie zwraca na nich uwagi; by grzeczny, lecz nieugity i doprowadzi do tego, e dwie obsugi dzia potrafiy adowa i strzela przynajmniej ze redni szybkoci i dokadnoci. Co do szczurw ldowych Huberta, wiczono ich a do upadego. Miny tygodnie, zanim Nemesis zacza si rozglda za zdobycz, a nawet wwczas Delancey przeczesa tylko Baie de St. Brieux, najpierw za dnia, a potem w nocy. Rozmawia z bretoskimi rybakami i czasem co od nich kupi, nikogo nie napastujc i tumaczc, e nie interesuj go mae jednostki. Poniewa na tym odcinku wybrzea nie pojawio si nic wikszego, miejscowi rybacy uwaali, e musi mie le w gowie. Teori t skonni byli podziela jego oficerowie. Drobni handlarze przybrzeni prawie nie zwracali na niego uwagi, starali si tylko trzyma z daleka. Potem, zupenie nagle, Delancey uderzy. Za dnia otworzy ogie do dwch

masztowych lugrw z Portrieux. Jeden z nich zosta uszkodzony, natomiast drugi uciek. Delancey zabra swoj ma pryz na Jersey, a oficerowie wciekali si na jego gupot. Coquette, wiozca adunek mieszany, przedstawiaa ma warto, a skutek jej zagarnicia by taki, e inne statki przestraszone, wrciy do portu. Jednake Delancey zdawa si by zadowolony z tego pryzu i twierdzi, e gdyby lepiej strzelano, zagarnby take drugi lugier. Sprzeda Coquette przyniosa sum, z ktrej zaodze wypacono co nieco w formie zaliczek. Swj wasny dzia i dzia wacicieli Delancey przeznaczy na umundurowanie swoich oficerw i piechurw morskich. Mia zamiar kupi szkaratny materia i kaza krawcowi uszy mundury, lecz wkrtce dowiedzia si, e mona kupi gotowe mundury milicji. Po wielu wysikach wyekwipowa Huberta i jego ludzi w mundury marynarskie, w bandoety i nakrycia gowy. Porucznicy, kanonier i midszypmen otrzymali take mundury marynarskie z trjktnymi lub okrgymi kapeluszami, zgodnie z tym, co przewidywa regulamin. Wieci o jego dziaalnoci dotary do d'Auvergne'a, co byo nieuniknione. Delancey wezwany zosta na rozmow. A wic to pan zawoa ksi. Powinienem by si domyli! Czy mona spyta, jaki znw figiel pan przygotowuje? Delancey zdradzi czciowo swoje plany, a ksi od razu zaofiarowa pomoc. Bdzie panu potrzebny wojskowy proporzec i pikna, nowa bandera. Zobacz, co si da zrobi. A co z aglami i z malowaniem? Delancey przyj pomoc w postaci materiau, ale wyjani, e nie bdzie malowa statku w St. Helier. Musi znale jakie bardziej odosobnione miejsce. Takim miejscem mogaby by wyspa Chausey bez namysu powiedzia d'Auvergne. I dodabym do paskiej listy jeszcze jeden przedmiot: bben! Rozstali si po przyjacielsku i wkrtce Nemesis znw bya na morzu; pyna ku wyspie Chausey, lecej w poowie drogi do St. Malo. Rzuciwszy kotwic, Delancey zebra swoich oficerw i wyjani, co naley robi. Dziwilicie si pewnie, panowie, dlaczego tak bardzo zaleao mi na tym, ebycie mieli mundury. Mylelicie moe, e jest to kaprys oficera marynarki, jego konik, jak ludzie to nazywaj. Jednake byo to czci planu, majcego wprowadzi w bd nieprzyjaciela. Przez cay mniej wicej nastpny tydzie Nemesis ma by okrtem krlewskim; cilej mwic supem o dwudziestu dziaach, po osiem w kadej baterii i po dwa na dziobie i na rufie. Ot musimy si postara...

Wda si w szczegy na temat zmiany wygldu okrtu, lecz nie powiedzia nic o waciwym celu tej maskarady. Jego ludzie, nie wtajemniczeni, o co chodzi, i usposobieni krytycznie, musieli jednak przyzna, e ich kapitan z pewnoci wie, czego chce. I gdy Nemesis znw poeglowaa, powiewajc proporcem i bander, wzywajc ludzi na stanowiska dudnieniem bbna, z piechurami morskimi w mundurach i z oficerami o odpowiednim wygldzie, trzeba si byo zgodzi, e maskarada jest udana. Ale czemu miaa ona suy? Korsarze czsto udawali, e dysponuj mniejsz si, eby wyglda nieszkodliwie i wprost zaprasza do ataku. Ale kto sysza, eby korsarz udawa, e jego okrt jest okrtem krlewskim? Jednake nie byo czasu, eby o tym dyskutowa, gdy znw rozpoczy si wyczerpujce, uporczywie powtarzane wiczenia, tym razem w obsadzaniu i uzbrajaniu odzi. Przed Sark znowu wiczyli, teraz dla odmiany zahaczanie i zagarnianie nieprzyjacielskiego statku, stojcego na kotwicy. Wygldo na to, e w tym rejsie nie czeka ich nic oprcz pracy. Byo popoudnie dnia 22 maja 1795 roku, gdy statek handlowy Bonne Citoyenne mija Pointe du Rozei na ostatnim etapie swego regularnego rejsu z Bordeaux do Cherbourga. Wia oywczy wiatr poudniowo-zachodni i statek mija Passage de la Deroute prawie penym kursem, zwikszywszy czujno. Po nawietrznej znajdowaa si Jersey, a przed statkiem Alderney. Kapitan, obywatel Carignan, czowiek ostrony, mg odetchn z ulg dopiero okrywszy Cap de la Hague. Lepiej byoby niewtpliwie wzi kurs prosto z Brest ku zachodniemu cyplowi Alderney, zostawiajc Guernsey po prawej burcie. Lecz wtedy statek znalazby si daleko od przyjaznych portw, znajdujcych si po zawietrznej. Z drugiej strony, trzymajc si linii wybrzea, zawsze mg bez trudu zawin do St. Brieux, St. Malo, Granville, Reynville, Havre de St. Germain czy La Gravelle. Dalej za tymi portami cign si odcinek niegocinnego wybrzea, koczcy si w Cap de la Hague i w Cherbourgu poza tym cyplem. Przy tym wietrze nawet bardzo naadowany statek powinien bezpiecznie zawin wieczorem do Cherbourga. Soce wiecio jaskrawo, widoczno bya znakomita i obserwator na bocianim gniedzie bez trudu spostrzeg agiel, ktry pojawi si dokadnie na wprost jego statku. Da o tym zna na pokad i kapitan wspi si z lunet na wanty bezana. Gdy tylko wrci na mostek, da rozkaz przygotowania si do akcji, poniewa obcy statek by z pewnoci statkiem nieprzyjacielskim i zagradza drog. Obywatel Carignan musia szybko dokona wyboru midzy walk a ucieczk. Gdyby spotka si z maym okrtem korsarskim,

wywalczyby sobie przejcie midzy Alderney a Cap de la Hague. Poniewa mia dwadziecia dwa dziaa, a jego zaoga liczya siedemdziesiciu ludzi, mg pokona okrt korsarski przecitnych rozmiarw, ale huk dzia mg sprowadzi krownik z Cherbourga. Gdyby si spotka z fregat, musiaby ucieka na zawietrzn i szuka schronienia w La Gravelle. By zdania, e gdyby chcia wraca szlakiem, ktrym tu przyby, skoczyoby si to dla niego fatalnie, gdy fregata, pync bejdewindem z pewnoci dopdziaby go w cigu kilku godzin. Co pan o tym sdzi? spyta Carignan swego pierwszego zastpc, podajc mu lunet. To na pewno nie fregata, kapitanie. Korweta25? Kto wie? Ma moe ze dwadziecia dzia, zniszczone agle... brak proporca... Wyglda jak... nie, nie mog rozpozna. Odda lunet i kapitan znw zacz obserwowa. Odlego midzy dwoma okrtami zmniejszaa si, lecz obcy statek, nawet podpynwszy bliej, wci jeszcze by jaki tajemniczy. Kapitan spostrzeg, e korweta jeli to bya korweta zrobia zwrot przez dzib. Gdy ujrza j po raz pierwszy, sza lewym halsem26, zwrcona bya na pnocny zachd i nie miaa do wiatru w aglach. Po kilku minutach jej maszty znalazy si w jednej linii. Potem przesza na drugi hals, zwracajc dzib ku francuskiemu brzegowi. Gdyby obydwa okrty trzymay si swojego obecnego kursu, nieprzyjacielski korsarz albo korweta odciby wkrtce Bonne Citoyenne drog do najbliszego schronienia w La Gravelle. Carignan nie miaby wtedy adnego wyboru i Cherbourg byby dla niego jedynym bezpiecznym miejscem, a wtedy jego nieprzyjaciel znalazby si po nawietrznej, a przed nim byoby czterdzieci pi mil do przebycia przed zachodem soca. Obydwa okrty szybko zmierzay teraz ku sobie, lecz Carignan mia wicej agli i by pewien, e wczeniej od przeciwnika dojdzie do punktu skrzyowania ich szlakw. Cho statki znajdoway si w zasigu dzia, przez kilka minut aden nie otwiera ognia. Potem hukno dziao z dziobu nieprzyjaciela, dym podnis si i rozproszy, po czym korweta wcigna bia flag i proporzec. Pocisk min dzib statku, a po nim dano sygna prawdopodobnie wzywajcy statek handlowy, eby si przedstawi. Carignan wyzywajco podnis trjkolorow bander. Nie odpowiedzia w aden inny sposb i obserwowa przez
25 Korweta w XVIII w. szybki, trzymasztowy okrt wojenny o oaglowaniu rejowym, sucy do dalekiego rozpoznania. 26 Hals pooenie pyncego statku aglowego wzgldem wiatru.

lunet, jak okrt nieprzyjacielski przecina jego kilwater. Znajdowa si w odlegoci okoo trzech kabli27 i by wyranie widoczny w poudniowym socu. Carignan widzia na jego pokadzie rafowym niebieskie mundury, szkarat i biel mundurw piechurw morskich, bysk ich bagnetw. Wiatr przynis oskot bbna i sabo syszalne odgosy komendy. Nic innego nie byo sycha. Wszyscy marynarze stali nieustpliwie przy dziaach. Korweta minwszy ruf handlowca, przeoya ster i wesza niemal dokadnie w kilwater Bonne Citoyenne. Przyjmujc, e bya szybsza i miaa lepsz zaog, korweta czy te slup, jak nazywaj taki okrt Anglicy znalazaby si przy ich burcie za dwadziecia minut i Carignan musiaby odpiera jej ataki tak dugo, e mgby w tym czasie przepyn dziesi mil. Zwrci na to uwag swemu zastpcy i doda: Mamy dwie szans. Tak, kapitanie odpar zastpca. Ona ma mniej dzia ni my. Ale czemu nie strzelaa z burty, kiedy nas mijaa? Korweta nieprzyjacielska bya zdyscyplinowana i manewrowaa dobrze, lecz zdawao si, e bya najpowolniejszym okrtem w swojej klasie. Niewiele zyskaa na tej pogoni. Kapitan uciek si do pomocy swoich dwch kanonierw na dziobie, majc nadziej, e uda im si uszkodzi okrt przeciwnika. Jednake Brytyjczycy strzelali le, a poza tym odlego midzy okrtami zacza si zwiksza. Bonne Citoyenne wesza nieuszkodzona do La Gravelle, a cigajca j korweta zawrcia jak niepyszna. Francuska zaoga wiwatowaa, gdy przycumowali do falochronu, a kapitan gratulowa sobie zwycistwa nad nieprzyjacielsk fregat. Fregat, kapitanie? zapyta drugi zastpca. Najmniejszej klasy przyzna kapitan, postanawiajc w duchu, e w raporcie napisze troch inaczej. I najpowolniejsz doda zastpca ze zdziwieniem. Na pewno mniej by si dziwi, gdyby wiedzia, e Nemesis holowaa za ruf stary agiel. Ale z drugiej strony, bardziej by si dziwi, gdyby o tym wiedzia, gdy ten osobliwy sposb eglowania mona by uzna za objaw szalestwa. My te nie powinnimy si dziwi, e cierpliwi ludzie z zaogi Nemesis rwnie doszli do wniosku, e ich kapitan musia zwariowa. Po wielu tygodniach wicze wzili zdobycz prawie nic niewart. Potem byo cae to zawracanie gowy z mundurami i z malowaniem statku. A teraz, zaczaiwszy si na bogaty statek handlowy, kapitan kaza odda kilka strzaw i zrezygnowa z walki.
27 Kabel miara dugoci, rwna jednej dziesitej mili morskiej.

Le Vallois irytowa si, ale w gbi duszy by zadowolony, e nie doszo do bitwy. Rouget by wcieky, Hubert zdumiony, a mody Duquemin prawie nie ukrywa ulgi. Gdy Le Vallois puka do drzwi kajuty, dozna ponurej satysfakcji, e mia zaanonsowa, i na rufie zebraa si grupa marynarzy, pragncych zoy skarg. Prosz ich wpuci powiedzia Delancey i pierwszy oficer wprowadzi delegacj, w ktrej znajdowali si: Le Breton, Puteaux, Cluett, Tardif i Wetherall. A wic? spyta Delancey, a Wetherall przemwi w imieniu wszystkich. Przypomina pan sobie, sir, e okazalimy si najlepsz obsad dziaa na pokadzie tego okrtu? Tak, wiem o tym. A pan umieci na dziobie obsad najgorsz, jak mamy. Oni nigdy nie trafili nawet blisko celu. Zdaj sobie z tego spraw. Mieli teraz dobre wiczenia. Ale nam si zdaje, sir, e my moglibymy uszkodzi t ajb i zmusi j do walki. Moglibycie, zapewne. Ale wcale tego nie chciaem. Sir, czulimy si zawstydzeni. Zapomnijcie o tym. Za kilka godzin bdziecie mieli powody do dumy. Daj wam na to moje sowo. A kiedy chc trafi do celu, wiem, jak obsad da na dzib. Moe w to nie wierzycie, ale wiem, co robi. Gdy delegacja wysza, stary Le Vallois zaoy formalny protest: Czuj si w obowizku powiedzie panu, sir, e ludzie s zniechceni. Nie potrafi zrozumie paskiej taktyki, sir. Ja zreszt te nie rozumiem. Wkrtce wszystko pan zrozumie, Le Vallois. Prosz tu sprowadzi reszt oficerw tak, Carrego te. Zostawcie Duquemina, niech dowodzi na pokadzie. Delancey podszed do rufowych okien i zobaczy, e wybrzee francuskie znika w zapadajcym zmroku. Nemesis znajdowaa si na pnoc od Sark i kierowaa z wolna na pnocny zachd, pod grnymi aglami i kliwrem. Zapukano do drzwi i weszli czterej oficerowie, wszyscy z mniej lub wicej obraonymi minami. Prosz, siadajcie, panowie powiedzia Delancey, sam dajc im przykad. Chciabym opowiedzie wara o wydarzeniach, jakie dzisiaj wieczorem bd miay miejsce w maym porcie La Gravelle. Bonne Citoyenne wesza do portu na fali rozpoczynajcego si wanie przypywu i zacumowaa przy nabrzeu. Kapitan jest z siebie zadowolony. Zosta odepchnity od Cherbourga przez brytyjski siup, majcy

dwadziecia dzia, ale pozby si go i dotar do portu dziki zej egludze i tchrzostwu albo obu tym wadom na raz brytyjskiego kapitana. I c on teraz robi? Jak pan myli, Le Vallois? Na razie pozostaje na miejscu. Wanie. A potem, panie Rouget? Pozwala jednej wachcie zej na ld. Susznie. Tak wanie robi! A potem, panie Hubert? Idzie do knajpy i opowiada wszystkim o swoim zwycistwie nad Marynark Krlewsk. Wszyscy wrzeszcz: Wolno, Rwno, Braterstwo!" Chyba ma pan suszno, Hubert. Ale jeszcze przedtem robi co innego. A co, panie Carre? Zapado milczenie i Delancey musia sam odpowiedzie na swoje pytanie: Posya ldem goca do starszego oficera marynarki w Cherbourgu z prob, eby jutro w okolicy Cap de la Hague wyszed mu na spotkanie krownik. Goniec wyjecha przed godzin i za trzy godziny znajdzie si na miejscu. Bdzie musia przejecha jakie szesnacie mil, ale nie na prno. Korweta wypynie o wicie. Ale skd my to wiemy? zapyta Hubert. Std, e Bonne Citoyenne przewozi wino; i nie wyjdzie z La Gravelle, dopki nie bdzie miaa zapewnionej eskorty. Ten przeklty slup moe si tu jeszcze krci, cho mg si te zaczai za Alderney. A wic Bonne Citoyenne nie wyjdzie w morze dzisiaj z odpywem, tak jakby moga. Postanowiono, e zostanie tutaj do rana. Taki jest zamiar kapitana, panowie. Ale jeden fakt nie zosta wzity pod uwag ten mianowicie, e my zagarniemy jego statek dzi w nocy. Wszystkim a dech zaparo ze zdumienia, a potem oficerowie zaczli mwi rwnoczenie: Jak to, wejdziemy do francuskiego portu? Ale jak, sir? Na Boga, to niemoliwe! Przecie to szalestwo! Delancey spokojnie wysucha tych okrzykw i po chwili cign dalej: Tak si skada, panowie, e byem ju kiedy w tym porcie. Mj plan nie przewiduje specjalnych trudnoci, ale wszystko zaley od tego, czy uda nam si ich zaskoczy. Czy chce pan powiedzie, sir, e Nemesis ma wej do portu La Gravelle?

gos Le Vallois dra z oburzenia. Oczywicie, e nie, Mr Le Vallois. Dostaniemy si tam na odziach. Jak to! Wszyscy? Nie. Pan zostanie na pokadzie, tak samo pan Carre. Rouget wemie barkas, Hubert szalup, a Duquemin popynie ze mn gigiem. Pniej ustalimy szczegy i wydamy ludziom bro. A na razie pomwmy o okrcie! Teraz jest paska wachta, Rouget, prawda? Prosz wzi kurs na La Gravelle. Panie Carre, prosz przygotowa odzie i pamita, e naley owin wiosa szmatami. Poka panu map, Le Vallois... Wcigajc ludzi w popieszne przygotowania, Delancey zapobieg wszelkiej dyskusji nad swoim planem. Wiedzia, e podczas popoudniowej potyczki marynarze doznali uczucia zawodu co potwierdzia delegacja i e wobec tego sama rozmowa o akcji bdzie dobrze widziana. Ale wiedzia te, e istniaa opozycja, i Le Vallois da jej peny wyraz: Nie dopenibym swego obowizku, sir, gdybym nie zaprotestowa przeciw temu nocnemu atakowi na La Gravelle. Jestem przekonany, e waciciele nigdy by nie zaakceptowali tak ryzykownego przedsiwzicia. Przypominam, e stracilimy sposobno zagarnicia tego statku za dnia. To, co pan teraz proponuje, ma jeszcze mniej widokw powodzenia. Czy to wszystko, co pan ma do powiedzenia, Le Vallois? Tak, sir. Z caym szacunkiem, sir. Zatem doskonale. Musz zwrci uwag na trzy sprawy. Po pierwsze, jeli chodzi o sowo: proponuj". Ja nic nie proponowaem. Natomiast wydaem panu rozkazy i spodziewam si, e wykona je pan co do joty. Po drugie: sposobnoci, jak dzi utracilimy, bya walka midzy dwoma okrtami o niemal rwnych siach; walka, ktra doprowadziaby do uszkodzenia obu jednostek. Natomiast dzi w nocy nasz przeciwnik zostanie zaskoczony, gdy poowa jego zaogi bdzie na ldzie. Po trzecie: paski protest uwaam za oznak tchrzostwa. Sir! Powtarzam: tchrzostwa! Delancey okry st, chwyci Le Vallois za chustk na szyi i potrzsn nim. A jeli pan twierdzi, e nie jest pan tchrzem, niech pan wyjmie szpad i wyjdzie na pokad zaraz! Posiekam pana na kawaki i rzuc rybom. przepraszam pana, kapitanie wymamrota Le Vallois. Przysigam, e

bd sucha rozkazw. Delancey odepchn go na drzwi kajuty i zakoczy rozmow, mwic spokojnie, ale z naciskiem: Jeli nie bdzie pan sucha, zginie pan przed witem... Prosz wyj! Zostawszy na chwil sam, Delancey dosta niemal mdoci. Uwaa si za dentelmena, za czowieka kulturalnego, za artyst, a oto zachowa si jak szalony pirat z ubiegego wieku. Ale c innego mg zrobi? Le Vallois musi ba si swego kapitana bardziej ni boi si nieprzyjaciela i ten strach musi udzieli si take innym tchrzom na pokadzie. Energicznie podszed do drzwi i krzykn: Da tu Rougeta! Oficer przybieg bardzo wystraszony. Musz pana zawiadomi, panie Rouget, o drobnej zmianie w moich rozkazach. Duquernin popynie z Hubertem, a Le Vallois popynie ze mn gigiem. Tak jest, sir. Ale kto obejmie dowdztwo na okrcie? Stary Maindonal. Ciela, sir? Tak potwierdzi Delancey. Prosz powiadomi o tym ludzi i przysa mi tu Maindonala. Warunkiem powodzenia planu Delanceya byo to, eby wej do portu na wysokiej fali tu przed rozpoczciem odpywu. W La Gravelle by ju przedtem zdawao mu si, jakby od tamtego czasu miny wieki lecz wwczas zagadnienie nawigacji byo prostsze. Mia tylko wyprowadzi z portu Rojalist. Tym razem musia manewrowa zagarnitym statkiem handlowym, liczc na odpyw. Ale czas przypywu i odpywu zmienia si z dnia na dzie; rnica dochodzia do pitnastu minut... Zbyt by zajty obliczeniami, eby myle o ryzyku, lecz sdzi, e szans niepowodzenia byy minimalne. Poniewa jednak wszystko zaleao od tego, czy zaskocz przeciw nika, postanowi rzuci kotwic daleko poza zasigiem suchu i pyn z kotwic gotow do schwytania dna, gdy zrobi si pytko. Utrudniao to sterowanie, lecz wiatr, na szczcie, nie zmienia siy ani kierunku. Gdy kotwica chwycia dno, Nemesis bya bardzo blisko zaplanowanej pozycji. odzie, holowane na linach, szybko obsadzono i uzbrojono, zostawiajc na pokadzie ciel z zaog, liczc dziewitnastu ludzi. Noc bya gwiadzista, na niebie widnia pksiyc, byo wystarczajco jasno, eby widzie falochrony. Trzy odzie, pocztkowo powizane razem, z gigiem na przedzie, rozczyy si dopiero przy wejciu do portu. Wtedy

barkas ruszy przodem, za nim szalupa. Byy ju niemal przy burcie Bonne Citoyenne, gdy zawoano do nich z pokadu. A nawet wwczas odpowied Rougeta po francusku zapewnia im jeszcze trzy minuty czasu. Statek zagarnito przy zdumiewajco, w gruncie rzeczy, sabym oporze i niemal bez haasu. Co do Delanceya, podprowadzi on gig do schodkw nabrzea i zostawi go tam pod opiek chopca. Le Vallois z jednym marynarzem ruszy nabrzeem do miejsca naprzeciw dziobu francuskiego statku, Delancey z drugim czowiekiem do miejsca naprzeciw jego rufy. Z dwch pachokw zrzucono liny i Bonne Citoyenne zacza dryfowa z odpywem. Delancey i Le Vallois wrcili do gigu i odbili od brzegu, zanim wszczto alarm. W oddali rozleg si dwik trbki, po czym usyszano czyje kroki. Na molo zjawi si mody podoficer, zobaczy, co si stao, i zacz wzywa pomocy. Zaraz przybiegli dwaj ludzie z muszkietami, ktrzy zaczli strzela do sternika na Bonne Citoyenne, ale bez rezultatu. Nastpnie zjawi si oficer, ktry gono przeklinajc, rozkaza ludziom z muszkietami celowa do gigu. Gdy ci znw chybili, podoficer pobieg wezwa kogo starszego rang. Ostatecznie nadcign cay pluton i rozpocz strzelanin w stron morza, ale bez adnego okrelonego elu Potem znw rozleg si dwik trbki i znw nastpia wielka, bezadna strzelanina, na tyle chaotyczna, e na nic si nie zdaa. Gdy przybyli onierze, Bonne Citoyenne bya ju pod aglami i poza zasigiem strzaw. Kiedy nazajutrz Nemesis zatrzymaa si w Russel, holujc za ruf swj pryz, wci jeszcze wygldaa na okrt krlewski, nie mniej gony ni siup Jego Krlewskiej Moci Albatros, stojcy na redzie. Delancey wiedzia, e Albatros mia baz na Jersey i troch si zdziwi, e ani nie stoi na kotwicy, ani nie egluje. Gdy zbliali si do St. Peter Port, zorientowa si nagle, na czym polega manewr Albatrosa. Jego barkas by spuszczony i wanie dogania lugier, kierujcy si ku wejciu do portu. Lugrem tym bya Gobica, a jej zaog wanie chciano przymusowo wcieli do marynarki. Delancey podj szybk decyzj. Podprowadzi Nemesis do miejsca, z ktrego mg okrzykn Gobic i wmanewrowa si pomidzy ni i Albatrosa. Gdy stawia pod wiatr grne agle, zobaczy, e agle lugra s opuszczone, a jego zaoga zgromadzona na pokadzie. Przy sterze Sam Carter kci si z midszypmenem, ktrego zbrojna zaoga przesza ju z barkasa na pokad. Delancey, w swoim imponujcym mundurze, chwyci tub i okrzykn Gobic. Hawke do Albatrosa! Zostawcie ten lugier w spokoju i wracajcie na swj

okrt! Zdenerwowany midszypmen spojrza w jego stron i odkrzykn: Speniam tylko rozkazy, sir! Syszycie mnie? Przyprowadcie tutaj d! Po chwili wahania midszypmen usucha, ale mia na tyle rozsdku, e zostawi na Gobicy sternika i szeciu ludzi. Guzdra si tak dugo, e Delancey zdy przypasa sobie szpad i zaoy trjktny kapelusz, a take wyda rozkaz Hubertowi. Midszypmenowi nie kaza wej na pokad, lecz zawoa na niego z mostku: Ten lugier spenia tajn misj i nie wolno zabiera jego zaogi. Prosz go zostawi i wrci na swj okrt. Speniam rozkazy mego kapitana, sir. Jestem starszy stopniem od paskiego kapitana i teraz speni pan moje rozkazy. Nie wiem, kim pan jest, sir. Chopcu dra gos, jakby mia si za chwil rozpaka. Wkrtce si pan dowie, mody czowieku! W tym momencie zameldowa si Delanceyowi Hubert, take w mundurze; stao za nim piciu ludzi, przybranych w szkarat. Panie Hubert, prosz wzi pluton piechoty morskiej na pokad tego lugra. A teraz, modziecze, ma pan pi minut na zabranie swoich ludzi z powrotem do odzi. A moe pan chce, eby ich wynie na bagnetach?! Zabieraj si pan std, sir, bo poczuje pan trzcink na grzbiecie! Biedny chopiec zrobi wreszcie to, co mu kazano, i Delancey obserwowa, jak barkas niechlubnie wraca do Albatrosa, ktry zaraz wzi kurs na Jersey. Nemesis i Gobica zbliyy si do siebie na tyle, e Sam Carter mg wyrazi swoj wdziczno, nie wysilajc gosu. Dzikuj ci, Ryszardzie. Gdyby mi zabrali tych ludzi, bybym zrujnowany. Powiniene wystpowa na scenie. Przykro mi si robi na myl, co si stanie z tym midszypmenem, gdy zoy raport pierwszemu oficerowi. Mnie te, Sam, ale zasuy na to. Powinien ju wiedzie, e porucznik nie moe by starszy od kapitana i dowdcy. Susznie, ale musimy przyzna, e wie o czym, o czym, zdaje si, ty zapomniae.

O czym? O tym, e tylko okrt krlewski ma na pokadzie piechot morsk...

Rozdzia jedenasty

Nemesis"

Prosz wej, prosz, kapitanie powiedzia Mr Jeremie. Prosz, niech pan siada. Mona panu suy szklank madery? Delancey usiad, przyj wino i podzikowa gospodarzowi za uprzejmo. Z satysfakcj stwierdzam, kapitanie, e paskie zasugi przeszy wszelkie oczekiwania. Zeszoroczna kampani zakoczya si wielkim sukcesem i jestemy przekonani, e rok 1796 bdzie rwnie pomylny. Cieszy mnie to, e wacicielom z tak nadwyk zwrciy si ich wydatki. Paska cieplarnia jest tego dowodem. Tak, chcemy mie wasne wina. Ale mwiono mi niedawno, e zosta pan wacicielem ziemskim. Trudno to tak nazwa, sir. Kupiem star ruin i otaczajcy j kawaek gruntu. Sukcesy na Nemesis powinny kiedy przynie panu pikny majtek. Czy ochrzci pan swoj rezydencj nazw okrtu? Zawsze nazywaa si Anneville, sir, i nie chciabym tego zmienia. Gupiec ze mnie. Zapomniaem o paskich powizaniach rodzinnych ze strony matki. A wic wietnie, ma pan teraz ziemi i trzeba panu tylko pienidzy na zbudowanie rezydencji. Posaem po pana, kapitanie, eby podzieli si z panem dobrymi nowinami w tej sprawie. Myl, e ma pan szans zdobycia fortuny. Doprawdy, sir? Fortuny, powtarzam, i to przed kocem roku. Prosz wypi, kapitanie, i pozwoli pan, e znw napeni pask szklank.

Dzikuj. Sucham pana uwanie. Mr Jeremie napeni obie szklanki i rozejrza si wok, eby si upewni, e nikt ich nie podsuchuje, wyjrza do hallu i ponownie zamkn drzwi. Lecz nawet po tych ostronociach przemwi szeptem: To, co panu powiem, jest cis tajemnic. Dostaem list od pana Early. Tak? Jak pan wie, jest on jednym z wacicieli Nemesis. A chocia mieszka w Dorset, czsto bywa w Portsmouth i w Londynie, obraca si w najlepszym towarzystwie i cieszy si zaufaniem wysoko postawionych osb. A wic pan Early donosi mi, e w tych koach mwi si o wojnie z Hiszpani... Tylko nikomu o tym ani sowa. Moe pan by pewien mojej dyskrecji, sir. Oczywicie, oczywicie... Hiszpanie, do niedawna nasi sojusznicy, maj teraz zawrze pokj z Francj i wkrtce stan si sualczymi sprzymierzecami francuskiego Dyrektoriatu. Taki bieg wydarze ma ogromne znaczenie dla wacicieli okrtw korsarskich, ale nie wszyscy oni s rwnie dobrze poinformowani. Mamy szczcie, e jednym z wacicieli jest pan Early.28 Dobrze si nazywa, sir. Dobrze si nazywa? Ha, ha, rozumiem! Wczenie znajdziemy si na pozycji, co? Bardzo zabawne. Musz to zapamita... Ale prosz posucha: w tej wiadomoci jest co wicej, ni z pocztku mogoby si wydawa. Gdy Hiszpania bdzie naszym wrogiem, wystpi przeciw nam, nowe trzydzieci liniowcw. Zaczn nas gnie tak jak podczas ostatniej wojny. Trudno bdzie to wytrzyma. Zwyciymy w kocu , sir, co do tego nie ma wtpliwoci. Ale wojna moe trwa kilka lat. A to bdzie okazja dla korsarzy. Jak to... gdy bdzie grozia nam klska? Oczywicie! Gdy nasza flota oprze si na Kanale, eby nas broni przed inwazj, gdy wszystkie nasze fregaty bd potrzebne do ochrony naszego handlu, gdy flota nieprzyjacielska, niepokonana, wyjdzie na morze, i wszystkie krowniki bd przy naszych brzegach wtedy wanie statki handlowe bd szy bez konwojw, po brzegi naadowane i niczego si nie obawiajce! Wtedy dopiero bdziemy prosperowa tutaj, na Guernsey! A taka sytuacja zaistnieje prosz zapamita moje sowa jeszcze przed kocem roku.
28 Early (ang.) wczenie.

A zatem, sir, nie pragnie pan zwycistwa? Naturalnie, e pragniemy zwycistwa i zwyciymy. Ale zwycistwo przyjdzie pniej i wtedy wypyn korsarze francuscy nadejdzie ich kolej a my bdziemy mogli si rozbroi albo przestawi na inne rzemioso. Sdzi pan, sir, e korsarzom wiedzie si najlepiej, gdy s po stronie przegrywajcej? Wanie; i takie mamy perspektywy. Jeli flota hiszpaska pjdzie do Tulonu, nieprzyjaciel bdzie mia przewag na Morzu rdziemnym, a wtedy bdziemy musieli si stamtd wycofa. Jeli Hiszpanie pjd do Brestu, zagroona bdzie Irlandia, a wtedy bdziemy musieli o ni walczy. Okrty krlewskie zrobi wszystko, eby zapobiec inwazji, a przejmowanie francuskich handlowcw przypadnie nam, niewielkiej liczbie ludzi kochajcych ojczyzn, ktrzy bd wojowa na wasny koszt. Zdaje si, e patriotyzm jest nasz najwiksz zasug. Istotnie. Wychodzimy na morze, gdy sprawy stoj najgorzej. Ale nasuwa si pytanie, sir: kiedy Hiszpanie wypowiedz nam wojn? Wielu chciaoby to wanie wiedzie. Ale pan Early jest czowiekiem przewidujcym, doprawdy przewidujcym, a on twierdzi, e nie zrobi tego, zanim transport ich skarbw, jak co roku, nie dotrze do Hiszpanii, a wic zapewne pod koniec wrzenia. W stanie wojny z Hiszpani, jak sdzi Early, znajdziemy si okoo pierwszego padziernika. Czy dowdcy okrtu korsarskiego wolno rwnie przewidywa? Ach, do tego wanie zmierzam. Pryz wzity podczas pokoju nie bdzie uznany za nielegalny, jeeli prosz uwaa dotrze do brytyjskiego portu po wypowiedzeniu wojny. Syszaem o pewnym korsarzu, ktry pyn z Ushant do Plymouth przez osiem tygodni. Z powodu przeciwnych wiatrw. Niewtpliwie. Chciabym pana teraz spyta, kiedy Nemesis bdzie moga wyj w morze? Okoo 25 maja, sir. Dopiero? Oczywicie, wiem, e w marcu okrt dozna pewnych uszkodze, nawet wikszych ni pan wwczas sdzi. Rozumiemy, e nie zawsze moe pan unikn armatniej strzelaniny. Ale na wybrzeu wci jeszcze si mwi o zagarniciu przez pana Bonne Citoyenne. To przedsiwzicie pozostanie klasycznym, mona by powiedzie, przykadem korsarskiej taktyki. Na pewno ustalia ona pask reputacj

w St. Peter Port. To byo tylko szczcie nowicjusza, sir. Ale dziki temu pozyskaem kilku ochotnikw i mogem nimi zastpi starego Le Vallois i innych bezuytecznych ludzi. Rzeczywicie, ma pan teraz dobr zaog. No, c, wie pan, jaka jest sytuacja i czego sobie ycz waciciele. Niech pan bdzie u hiszpaskich wybrzey w poowie sierpnia. Tymczasem proponujemy, eby pan kry przy brzegu francuskim midzy Rochefort a granic hiszpask. Prosz zbiera wiadomoci z wszelkich moliwych rde, najnowsze wiadomoci, o wojnie z Hiszpani, i potnie uderzy, zanim Hiszpanie bd gotowi. Powierza mi pan wyjtkowo trudne zadanie, sir. Pan Early w swoim licie przyznaje, e jest to trudne zadanie. Jest to zadanie, jak pisze, dla wyjtkowego dowdcy. Z takimi rozkazami Nemesis wysza w morze. Misja Delanceya bya rzeczywicie trudna, gdy przedwczesne powodzenie mogo zmniejszy szans przetrwania okrtu. Kady pryz naleaoby obsadzi wasnymi ludmi, a to uszczuplioby zaog pozostajc na pokadzie; bardziej jeszcze jeli idzie o oficerw ni o marynarzy. Krc po Kanale Delancey mg wraca co pewien czas do bazy, a wtedy odzyskiwa zaog z pryzu lub werbowa now ludzie odsyani do domu z Zatoki Gaskoskiej byli straceni raz na zawsze. Gdyby szczcie sprzyjao im jak dotd, Nemesis cierpiaaby rozpaczliwie na brak zaogi, zanim jeszcze doszoby do wybuchu wojny z Hiszpani. Delancey zwrci na to uwag przed opuszczeniem Guernsey i pozwolono mu zamustrowa dwch dodatkowych oficerw i dziesiciu ludzi. Zasili wic zaog: jednym midszypmenem, jednym podporucznikiem piechoty morskiej, czterema marynarzami i szecioma onierzami. Nie mg wzi na pokad nikogo wicej, gdy wwczas nie udaoby si zaopatrzy statku w ywno na sze miesicy, co byo spraw zasadnicz. Jedynym sposobem wyrwnania nieuniknionych strat w ludziach byo werbowanie marynarzy ze zdobytych statkw, ale w ten sposb zasilao si zaog osobnikami, do ktrych nie mona byo mie zaufania. Mr Jeremie wygosi swoj t sam, co zawsze mwk do zaogi 28 maja i tego samego wieczora Delancey wyruszy na morze. 16 czerwca znalaz si w pobliu La Rochelle, a w kilka dni pniej wzi pierwszy pryz. Ten pierwszy sukces odnieli po dugim pocigu. Francuz ugi si dopiero pod ogniem armatnim. A nawet gdy zatrzymano ju statek, napotkano jeszcze opr

na pokadzie. Po krtkiej walce wrcz francuski kapitan podda w kocu statek, ktry zreszt niewiele by wart. Delancey odesa go do bazy z pewn obaw, zastanawiajc si, czy w ogle warto byo ubiega si o tak zdobycz. Z pocztkiem lipca wzi jeszcze dwa inne pryzy. Potem napotka bryg 29 o nazwie Tomasz Jefferson, ktry nis trjkolorow bander, gdy go spostrzeono, natomiast po zajciu go przez Delanceya wylegitymowa si dumnie amerykaskimi papierami rejestracyjnymi. Jego rzeczywista funkcja pozostaa niejasna, ale wrd zaogi byo kilku Anglikw i dwch oficerw kapitan i jego zastpca ktrzy twierdzili, e s Amerykanami i prawdopodobnie byli nimi rzeczywicie. Z niejakimi obawami Delancey zwerbowa siedmiu ludzi trzej z nich byli na pewno Anglikami. Ze swojej wasnej zaogi, liczcej szedziesiciu dwch ludzi, straci ju ponad dwudziestu, a teraz, gdy zaog brygu zamknito pod pokadem, odkomenderowa jeszcze szeciu. Pozostao mu wic trzydziestu piciu, ktrym doda ow wtpliw pomoc. Jedynymi oficerami, ktrymi jeszcze dysponowa, byli: pierwszy oficer i podporucznik piechoty morskiej. Mia zaog niewystarczajc nawet do eglugi, nie mg wic myle o walce. Jednake mgby wzi jeszcze jeden pryz, pod warunkiem, e jego zaoga tylko udawaaby opr. Z pocztkiem sierpnia na wysokoci Bilbao Delancey napotka brytyjski slup Skorpion pod dowdztwem kapitana Manneringa, ktry zasygnalizowa, e kapitan Nemesis proszony jest na pokad. Delancey usucha, ale nie wystpi w mundurze. Znalaz si w obliczu powanego, modego oficera, ktry to byo wida mia nie najlepsz opini o korsarzach. Co pan zdoby, sir? zainteresowa si, gdy Delancey odpowiedzia ju na pierwsze formalne pytania. Delancey wyjani, po czym powiedzia: Co do ostatniego pryzu, ktrym by Tomasz Jefferson, nie potrafiem wyrobi sobie zdania o prawdziwym celu jego rejsu. Jaki mia adunek? Sprzt bosmaski i zaopatrzenie, sir, agle, liny, ma i dziegie. Wobec tego szed do Kadyksu. Znajduje si tam eskadra francuska, zablokowana przez nasze okrty. Paski pryz prbowa dowie sprzt Francuzom pod amerykask flag. To si czsto zdarza. Wic Francuzi i Hiszpanie s ju sprzymierzecami, sir?
29 Bryg dwumasztowy statek aglowy z oaglowaniem rejowym.

O ile wiem, nie podpisano adnego traktatu, ale w praktyce s nimi. Czy wobec tego moemy atakowa okrty hiszpaskie? Z pewnoci nie, sir. Nie ma stanu wojny. Ale lada chwila wojna moe wybuchn. Niewtpliwie, sir. Jednake gdyby si pan zbytnio pospieszy, ja sam zaaresztowabym pana za piractwo. Dziwi si bardzo, e korsarstwo jest dozwolone. Stanowczo bd si przeciwstawia kadej prbie naruszenia obowizujcych przepisw. Doskonale pana rozumiem, sir. Mona zapyta, czy pan sam co zdoby? Nie. cigalimy ostatnio pewien lugier, ale okazao si, e to statek brytyjski. Na pewno by przemytnikiem, ale puciem go wolno. Czy nie bya to przypadkiem Gobica? Tak, tak si ten statek nazywa. Zna go pan? O tak, sir. To lugier Sama Cartera. Zobaczylimy go i mwilimy z nim w pobliu Bayonne. Przemytnictwo, korsarstwo, handel z wrogiem! Czasami trac nadziej na zwycistwo, gdy pomyl, ilu moich rodakw nie bierze udziau w wojnie. Po powrocie na Nemesis, Delancey, rozczarowany brakiem wiadomoci o wojnie z Hiszpani, postanowi znw ruszy na pnoc. Wiedzia, e konflikt, gdy ju wybuchnie, bdzie si rozwija zgodnie z rozkazami wydawanymi hiszpaskiemu admiraowi w Kadyksie. Czy poegluje on do Tulonu czy do Brestu? Czy Admiralicja brytyjska powiadomiaby o tym? Wiedzia, e midzy Francj i Hiszpani musz kursowa kurierzy i e wiezione przez nich depesze mog zawiera dat wypowiedzenia wojny, a take by moe plan wsppracy francuskiej i hiszpaskiej floty. Ci kurierzy w pobliu hiszpaskiej granicy musz jecha drog nadbrzen. Gdyby to on, a nie Mannering, by kapitanem Skorpiona, wysadziby kilku ludzi na ld i schwyta najbliszego kuriera. Delancey sprbowaby to zrobi, gdyby jego zaoga nie bya tak osabiona. Wiedzie zawczasu o tym, kiedy rozpocznie si wojna z Hiszpani! To taka wiadomo warta jest fortun! Byaby rwnie warta fortun dla admiraa blokujcego Kadyks, a nawet przyniosaby chwilow korzy Jerzemu III. T ostatni myl Delancey musia odrzuci, pamitajc, e jego pracodawcw mao interesowa sam wynik wojny jako takiej. A przecie Mannering mg czeka na tak wanie okazj i skorzysta z niej. Mannering nie by czowiekiem, ktry dyskutowaby na temat swoich przyszych

planw z jakim przypadkowo spotkanym korsarzem. Tak czy inaczej istniaa szansa okazania inicjatywy i osignicia powanego sukcesu. Jednake kapitan Nemesis nie mia ju po temu sposobnoci. Byo to 19 sierpnia. Tracey, mody pierwszy oficer wezwa nagle Delanceya na pokad. Bez sowa wskaza rk na zachd i poda kapitanowi swoj lunet. Delancey zobaczy aglowiec; bez trudu rozpozna typ statku. Francuska korweta powiedzia krtko, oddajc teleskop i pytajc Traceya, czemu nie wezwa go wczeniej. Zerwa si szkwa, sir, i dopiero teraz mona j byo zobaczy. Delancey wiedzia, e to bya prawda. W stron ldu wia do silny wiatr. Chmury wisiay nisko, morze byo wzburzone. Jak na t por roku, pogoda bya fatalna. Nemesis eglowaa prawie dokadnie na pnoc pod skrconymi aglami. Po zawietrznej cigna si paska linia brzegu i lnia biel zaamujcych si fal. Delancey postanowi utrzyma dotychczasowy kurs, wiedzc, e jeli pjdzie w innym kierunku, zostanie przyparty do ldu i dostanie si w puapk. Najwiksz nadziej na udan ucieczk dawaoby nadejcie ciemnoci, lecz do zachodu soca zostao jeszcze wiele godzin. Co wicej, gdyby pogoda si poprawia, w nocy wieciby ksiyc. Ale mogy te nadej chmury deszczowe, a wraz z nimi szansa dokonania niedostrzeonego manewru. Delancey namyla si, czy przygotowa okrt do walki. Postanowi jeszcze zaczeka. Przyjdzie jeszcze na to czas. Na razie najlepiej zrobi, gdy postawi wicej agli. Po postawieniu bramsli30 Nemesis pochylia si jeszcze bardziej w przd i wydawao si, e ujdzie pogoni. Niczego wicej nie mona byo oczekiwa, gdy okrt francuski mia lepsz zaog. Wkrtce take i on postawi wicej agli i zdawao si, e zyska na szybkoci. Obserwujc korwet, Delancey zobaczy, e uderzy w ni nastpny szkwa. Przeciwnik znikn mu z oczu w chmurze deszczu. Delancey rozkaza wykona zwrot przez ruf. Zrobiono to szybko, kadc Nemesis w kurs przeciwny, lecz ten manewr przybliy j do brzegu. W kadym razie byo to co w rodzaju gry skoro ucieczka na poudnie bya niemoliwa, cigajcy mg by powstrzymany, a cigany zyska nieco na czasie. Gdy Delancey rozwaa te moliwoci, wyjcy szkwa uderzy w jego wasny okrt. Podczas przechyu burta po zawietrznej znalaza si niemal pod wod, ale okrt powoli odzyska rwnowag. W pi minut pniej niebo od nawietrznej przejanio
30 Bramsel agiel grny na statku z oaglowaniem rejowym, trzeci lub czwarty od dou.

si i okazao si, e korweta jest na tym samym kursie! Jej kapitan prawidowo odgad manewr Delanceya i Nemesis, nic nie zyskawszy, znalaza si teraz w gorszej sytuacji. Delancey zakl z cicha i zastanowi si, co robi dalej. Chmury si rozproszyy i niebo na zachodzie zrobio si jasne i czyste, przynoszc zapowied piknego wieczoru. Delancey chcia nadal ucieka na pnoc, lecz ponowny zwrot okrtu jeszcze bardziej przybliyby go do brzegu. Waha si, co zrobi, gdy nagle nastpia klska. Stenga31 bezanmasztu zamaa si nagle tu nad salingiem32 i spada w gmatwanin lin i pcien. Delancey zrwnoway powierzchni agli, zwijajc fokmarsel33, i gdyby mg powici na to bodaj godzin, zdyby prowizorycznie otaklowa34 bezan. Ale nie mia na to czasu. Nemesis bya uszkodzona, a przeciwnik zblia si, eby j dobi. Delancey mia zdekompletowan zaog, kaza wic odci wrak stengi bezanmasztu i wyrzuci ca pltanin lin za burt. Potem przygotowa si do walki: stara si jak mg, eby doda otuchy obsudze dzia. Mody Tracey robi, co w jego mocy, a dowdca piechurw morskich, Brehaut, by zdecydowany i dzielny, lecz Delancey wiedzia, e ani jeden, ani drugi nigdy jeszcze nie byli w bitwie. Zaoga osabiona brakiem najlepszych marynarzy, wysanych do obsugi pryzu, tworzya zupen zbieranin. Nie byo mowy o walce do ostatniego tchu; ci ludzie nigdy by si na to nie zdobyli. Wszystko, co mona byo zrobi w tej sytuacji, to zada przeciwnikowi straty, a potem opuci bander. Delancey doszed do wniosku, e lepiej by zrobi, gdyby rozbi Nemesis, ni dopuci, eby wpada w rce nieprzyjaciela. Poda sternikowi nowy kurs. Trzymajc si tego kursu, mona byo doprowadzi tylko do rozbicia okrtu na mieliznach, otaczajcych nisko pooony brzeg. Potem Delancey przygotowa si do wydania bitwy wszystkimi dziaami, jakie mona byo obsadzi. Francuska korweta doganiaa swoj zdobycz, skracajc agle w chwili, gdy znalaza si prawie na trawersie35. W odlegoci strzau z muszkietu otwara ogie, a Delancey odpowiedzia salw caej baterii z burty, po czym nastpia ciga wymiana strzaw. Ogie okrtu korsarskiego nie by zbyt celny, ale potrafi utrzyma korwet na odpowiedni dystans. Dla Francuza byoby najlepiej, gdyby si

31 Stenga drzewce stanowice przeduenie kolumny masztu w gr. 32 Saling rodzaj jarzma czcego poszczeglne czci masztu skadanego, ktre suy zarazem do zamocowania i rozparcia want usztywniajcych steng masztu. 33 Fokmarsel drugi od dou agiel rejowy podnoszony na maszcie przednim, zwanym fokmasztem. 34 Otaklowa zamocowa olinowanie stae i ruchome, osprzt kotwiczny itp. na statku aglowym. 35 Trawers kierunek prostopady do osi symetrii statku.

zbliy i zakoczy walk abordaem36. Nie podj jednak adnej prby tego rodzaju i walka trwaa jeszcze przez p godziny. Tymczasem ogie Nemesis stopniowo sab. Dwa dziaa zostay zniszczone, wielu ludzi polego lub odnioso rany i w kocu strzelao tylko pi armat. I wtedy akcja nagle si skoczya. Korweta postawia grne agle pod wiatr. Obydwa okrty przerway ogie. W kilka minut pniej Nemesis wesza na mielizn; przy zderzeniu z dnem jej przedni i gwny maszt poszy za burt. Delancey zrozumia, e straci okrt. Morze wci byo wzburzone i okrt korsarski unis si kilka razy na fali, gbiej wrzynajc si w piasek i grzznc w nim z guchym oskotem. Rozsuny si wrgi37, okrt nabra okoo piciu stp wody i zacz si rozpada. Fale potnie biy w rdokrcie, ktre pograo si coraz gbiej, i wida byo, e kadub rozleci si w cigu kilku godzin. Korweta zakotwiczya w morzu w odlegoci p mili i z gorczkowego ruchu na jej pokadzie mona byo pozna, e Francuz zaraz spuci d. Widzc to, Delancey zwoa swoich ludzi w forkasztelu, ktry by teraz najbardziej suchym miejscem, i podzikowa im za dzieln walk. Dobra robota, chopcy powiedzia. Pozbawilimy Francuzw pryzu. Nie bd mogli nam nic zabra, nawet masztu, na ktrym nad brytyjskim proporcem mogliby wywiesi trjkolorow flag. Teraz przyl tu d i wikszo z nas zostanie jecami wojennymi. Bardzo moliwe, e jecw wymieni si w cigu dwunastu miesicy, ale zaley to w duej mierze od szczcia. Jak widzicie, nasze dwie wiksze odzie s roztrzaskane, ale gig nadaje si do uytku, tak przynajmniej sdz. Chciabym, jeli si uda, popyn do brzegu i przedrze si ldem do Portugalii. Mae s szans, eby ta prba si udaa. Mog nie dotrze do brzegu, a nawet jeli dotr, zaraz po wyldowaniu 'mog zosta aresztowany, mog mnie te zastrzeli, zanim jeszcze wylduj. Mog zabra do giga piciu ludzi. Pierwszestwo maj ci, ktrzy mwi po francusku albo po hiszpasku. S ochotnicy? Wywizaa si popieszna dyskusja i z szeregu wystpili ochotnicy byo ich siedmiu. Delancey odrzuci dwch jeden by za mody, a drugi za gupi. Pozostaym kaza przynie swoje najlepsze ubrania i lekk bro. Opuszczono gig i Delancey wyda pierwszemu oficerowi ostatnie rozkazy. Prosz odwrci uwag Francuzw w odzi; niech ich pan zmusi, eby
36 Aborda manewr stosowany w walce dwch okrtw, pofegajcy na przycigniciu okrtu nieprzyjacielskiego przy pomocy hakw i bosakw burt do wasnego okrtu, w celu opanowania go walk wrcz. 37 Wrgi poprzeczne wizania szkieletu kaduba statku, do ktrych przymocowane jest zewntrzne poszycie burtowe.

patrzyli gdzie indziej, aby nie zauwayli giga. My bdziemy uwaa, eby Nemesis znajdowaa si midzy nami i korwet. Powodzenia! Nie byo czasu do stracenia, bo francuski barkas znajdowa si ju na wodzie. Ochotnicy najszybciej, jak mogli, gramolili si do giga. Delancey wszed do odzi ostatni i uj ster. Odbija od okrtu i prowadzi d tak, eby go nie widziano z korwety. Nawet bez tych dodatkowych trudnoci nieatwo byo utrzyma si na powierzchni, bo fala bya wysoka, a d przeciekaa. Jednake spojrzawszy za siebie, zobaczy, e Lacey i jego ludzie prbowali spuci barkas. Oczywicie nie mogo to si uda, bo d bya podziurawiona, ale z pewnoci komplikowao to zadanie zaogi barkasu z korwety. Barkas Nemesis zwisa krzywo, a Lacey wymachiwa rkami, okazujc rozpacz z galickim niemal temperamentem. Francuski oficer prbowa dobi do Nemesis; gestykulacja Laceya irytowaa go. Po kadym uderzeniu fali Delancey coraz mniej wyranie widzia t scen. Wkrtce jego d znalaza si na fali przybrzenej i dotkna piasku. Wsplnym wysikiem wycignli gig z wody na pla. Poniewa byli przemoczeni, Delancey kaza im zebra drewno na podpak, eby mogli przy ogniu wysuszy odzie. Wrd rzeczy, o ktrych zabraniu pamita, gdy po raz ostatni zajrza do swej kajuty, znalaza si hubka i krzesiwo. Wybra teraz na rozpalenie ogniska osonite miejsce i rozejrza si, czy nie ma w pobliu jakich znakw ycia. Na morzu mona byo jeszcze dostrzec wrak jego okrtu ze zamanym bezanmasztem, a za nim agle francuskiej korwety. Brzeg by pokryty wrzosem i darni, a nieco dalej wida byo niewielki las. Wzdu brzegu cigny si piaszczyste wydmy, zupenie niezamieszkae i nie zdradzajce ladu ludzkiej dziaalnoci. Nikt nie zauway ich ldowania. Znaleli si w najbardziej opuszczonym miejscu, jakie mona sobie byo wyobrazi. Odgadywa, e wyldowali po francusskiej stronie granicy, gdzie na pnoc od Bayonne. I gdzie tutaj, w gbi ldu, musiaa przebiega droga z Bordeaux do Bayonne, a take do San Sebastian, droga zapewniajca czno midzy francuskim rzdem a jego flot w Kadyksie. Jakiekolwiek byyby ujemne strony jego obecnej sytuacji, to jednak Delancey znalaz si w wietnym miejscu do ewentualnego przejcia poczty. Czy nie byoby to wspaniae, gdyby wrci do Anglii przez Portugali, przywoc informacje o najistotniejszym znaczeniu? Gdy ludzie wrcili z drzewem i gdy wysuszono ju przy ogniu ubrania, Delancey przyjrza si maej grupie rozbitkw z Nemesis. Kim byli i dlaczego zgosili si na ochotnika? Prawda wygldaa tak: wszystko to byli ludzie, majcy specjalne

powody do uniknicia niewoli i wymiany. Najlepszym marynarzem, waciwie podoficerem-sternikiem, by Pierre Rigault, zwerbowany w Guernsey. By chyba dezerterem z marynarki, mia jakie wyksztacenie, mwi po francusku z dobrym akcentem. Nastpny to Andr Bisson, pochodzcy z Jersey ucieka przed sdem, oskarony, jak mwiono, o faszerstwo. Martin Ramos twierdzi, e jest Hiszpanem i rzeczywicie pynnie mwi po hiszpasku, zna te kilka sw francuskich, ale ani jednego angielskiego. On i Tom Manning zostali zwerbowani z Tomasza Jeffersona. Co do Ramosa, to mona byo przypuszcza, e jest kryminalist. Manning twierdzi, e jest Amerykaninem i adeptem handlowym, lecz Delancey sdzi, e jest on dezerterem, prawdopodobnie z armii brytyjskiej. Frederick Hodder, zamustrowany w St. Peter Port, mwi z akcentem londyskiego przedmiecia i twierdzi, e jest lusarzem. W rzeczywistoci za by zapewne wamywaczem i gdyby go zapano, czekay go galery. aden z tych ludzi nie chcia znale si na licie jecw wojennych, kady z nich mia jaki powd, eby unika zwracania na siebie publicznej uwagi w jakiejkolwiek formie. Mogli odznacza si jakimi poytecznymi zdolnociami, lecz nie wiadomo, do jakiego stopnia mona byo mie do nich zaufanie. Niewykluczone, e niektrzy chtnie uzyskaliby przebaczenie krlewskie, lecz Delancey nie mia prawa przyrzeka im ani tej, ani adnej innej nagrody. Sprawowa dowdztwo nad trudn pod kadym wzgldem grup ludzi. Suchajcie, chopcy powiedzia Delancey. Wygralimy pierwsz rund, bo bezpiecznie dotarlimy do brzegu, a to lepsze, ni znale si na dnie. Jestemy we Francji, ale blisko granicy hiszpaskiej. Wybuchnie zapewne wojna z Hiszpani, ale pki co, musimy tam by traktowani jak obywatele kraju, z ktrym krl hiszpaski yje w pokoju. Gdyby wojna wybucha, moemy prbowa dosta si do Portugalii, bo Portugalczycy nadal s naszymi sojusznikami. Jeli dostaniemy si do Portugalii, bdziemy zawdzicza ten sukces przestrzeganiu dyscypliny. Rozkazuj warn przede wszystkim, ebycie uwaali pana Rigaulta za bosmana, ktry wci jeszcze peni swoje obowizki. Gdy mnie z wami nie bdzie, musicie go sucha; od tego moe zalee wasze ycie. Mam zamiar przej przez granic do Hiszpanii, a potem dalej, do Portugalii. Dopki jestemy we Francji, bdziemy maszerowa tylko w nocy, a w dzie odpoczywa w ukryciu. Z pewnoci bdziemy mieli trudnoci ze zdobyciem ywnoci, ale do granicy mamy jak si zdaje nie wicej jak czterdzieci pi mil, a moe jest ich tylko trzydzieci pi. Jeli zdobdziemy jakie poyteczne informacje i przekaemy je do Anglii, moemy otrzyma nagrod,

a nawet moe si zdarzy, e krl zapomni o niektrych sprawach z przeszoci, o ktrych lepiej byoby zapomnie. A przede wszystkim pamitajcie, e jeszcze nie jestemy pokonani! To mae przemwienie Delanceya przyjto dobrze, ale on sam nie mia zudze co do wartoci swoich ludzi. Nawiasem mwic, wiedzia te, e nie ma nad nimi adnej wadzy. Jego autorytet dowdcy okrtu korsarskiego by niewiele wikszy od autorytetu jakiegokolwiek kapitana statku i skoczy si z chwil, gdy okrt si rozbi. Jedyne, co mogo mu pomc w wymuszeniu wykonywania rozkazw, to jego marynarski mundur, torba z pienidzmi i para naadowanych pistoletw. Nawyk suchania dowdcy na razie wystarcza, ale co bdzie pniej? Przypuszcza, e Rigault, a take Manning byli ludmi uytecznymi. Ale Bisson i Hodder? Na razie musia przede wszystkim zdoby ich zaufanie. W tym celu wyda wszystkim po porcji sucharw i rumu. Potem kaza im wypocz, przypominajc, e po zachodzie soca czeka ich duga droga. Nie mogli marudzi na brzegu, musieli przede wszystkim stara si przekroczy granic. Ilekro bd spa, jeden z nich musi trzyma wart. On sam bdzie pierwszym wartownikiem, Rigault drugim, Bisson trzecim, nastpnymi Ramos i Manning, a ostatnim Hodder. Zanim pjd spa, musz wysuszy, ponownie naadowa i naoliwi bro. Noc bya pikna i ciepa, wiatr uspokoi si, odkd ukoczono walk. Ksiyc wzeszed wczenie i Delancey obudzi ludzi, mwic, e musz ruszy w drog. Zanim opucili miejsce ldowania, kaza im cign d dalej w gb ldu i ukry j wrd drzew. Potem ruszyli na wschd, raczej ostronie ni szybko. Wybrzee, na ktrym wyldowali, byo okolic pust, waciwie niezamieszka, lecz kilka mil w gb ldu leay obszary uprawne, folwarki i miasteczka. Ju pierwszej nocy udao im si dotrze do gwnej drogi, po czym zmuszeni byli zatoczy wielki krg wok miasta Bayonne. Rano po drugiej nocy znw wrcili na gwn drog, i to w miejscu odpowiednim, by przechwyci najbliszego kuriera z Parya do Kadyksu. Tego dnia posano Ramosa do przydronej tawerny; wrci stamtd z wiadomoci, e kurierzy przejedaj tdy co drugi dzie. A dotd jad powozem, a dalej konno, bo drogi w Hiszpanii s fatalne. Kilku onierzy eskortuje ich do granicy, a tam, mwiono, czeka na nich oddzia hiszpaskiej milicji. Grasuj tutaj, zwaszcza w Hiszpanii, bandyci mwiono Ramosowi a owszem, i przemytnicy take, a wic trudno si spodziewa, eby oficer podrowa samotnie. Zebrawszy tak wiele informacji, Delancey zadecydowa, e dotd poruszali si zbyt wolno. eby dotrze

do Portugalii przed wybuchem wojny z Hiszpani, najlepiej byoby schwyta kuriera i samemu zaj jego miejsce, a wic podrowa dalej powozem i konno. Naleaoby to zrobi po francuskiej stronie granicy, po czci dlatego, e pocig za bandytami odbywaby si na terenie Francji, a wic w kraju, ktry opuszczaj, a po czci dlatego, e zdobyte dokumenty podrne uatwiyby im samo przekroczenie granicy. Oczywicie musieliby schwyta kuriera jadcego na poudnie, ktrego przybycia oczekiwano, a nie tego, ktrego powz widziano ostatnio, gdy jecha w przeciwnym kierunku. Gdy ludzie Delanceya znajd si ju w Hiszpanii, bdzie ich tam mona bra za Francuzw. Natomiast we Francji krtko mogliby uchodzi za Hiszpanw. Delancey doszed do wniosku, e najlepiej bdzie przechwyci kuriera w pobliu miejscowoci Bidart. W kocu wybrano na zasadzk miejsce, gdzie droga przecinaa wyschnity potok, a po obu jej stronach rosy krzewy. W pobliu pracowao kilku wieniakw, a na samej drodze panowa niewielki ruch. Gdyby wszystko przebiegao normalnie, kurier powinien przejeda tdy tego popoudnia, moe midzy pierwsz a drug, eby zdy na obiad w St. Jean-de-Luz, a do San Sebastian o zmroku. Tymczasem trzeba byo poczyni przygotowania, m. in. przecign dwa zwalone drzewa w odpowiednie miejsca przy drodze, gdzie mona by je ustawi i podeprze tak, eby pchnwszy mona je byo pniej znw zwali przed powozem. Trudno to byo zrobi nie zwracajc niczyjej uwagi i Ramos musia opowiada historyjki o zasadzce, przygotowywanej na bandytw. Opowiedzia j kilku wieniakom, z ktrych jeden z pewnoci w ni nie uwierzy, ale aden z nich nie mg przerwa pracy, eby podzieli si swymi podejrzeniami z jakimkolwiek przedstawicielem wadzy. Przygotowania przerwa im te przejazd przypadkowego wozu wiejskiego oraz przegon byda, ale mimo to ukoczono je w por. Zaraz po poudniu Pierre Rigault poszed drog w kierunku Bayonne na spotkanie z oczekiwanym powozem i jego eskort. Kwadrans po drugiej pojawia si kareta pocztowa i stojcy na drodze Rigault zatrzyma wonic. Podszedszy do okna karety, ostrzeg kuriera pynn francuszczyzn, e w okolicy grasuj bandyci i e nie dalej jak wczoraj obrabowano jaki powz. Komendant z St. Jean-de-Luz wysa eskort kawaleryjsk na niektre skrzyowania drg i posa jego, Rigaulta, aby ostrzeg kuriera i przyprowadzi go na spotkanie z nim. Kurier, kapitan Laffray, by starszym, tgawym oficerem o czerwonej twarzy, ktry raczej lekceway niebezpieczestwo. Jego zdaniem

bandyci woleliby atwiejsz zdobycz. Sierant, jadcy z nim w karecie, bardziej si tym przej i zacz sprawdza pistolety. Po dalszej krtkiej rozmowie kapitan niechtnie wpuci Rigaulta do karety i podzikowa mu za ostrzeenie, ktre sierant przekaza dwu onierzom, jadcym jako eskorta jakie pidziesit jardw za nimi. Trzasn bicz i kareta potoczya si dalej. W dziesi minut pniej na drog zwalio si drzewo i cztery konie stany ze strachu dba. Wonica zbyt by zajty ciganiem cugli, eby mg wycign pistolet, lecz drugi wonica, siedzcy obok niego, mia bro w pogotowiu. Pado kilka strzaw, a Rigault wydoby swoje pistolety i zabi kuriera i sieranta. Dwadziecia jardw poza karet pado na drog drugie drzewo, zatrzymujc dwch dragonw. Strzelano do nich z bliskiej odlegoci, jednego ranic miertelnie. Rozleg si jeszcze jeden strza dobijano rannego kawalerzyst a nastpnie jeszcze dwa strzay wewntrz karety. Strzelanina ustaa, dym si rozpyn i maa potyczka bya zakoczona. Do diaba! kl Delancey. Chciaem ich wzi do niewoli. Dlaczego, na Boga...? A co moglimy zrobi? odpar Manning. Co bymy z nimi zrobili? To by jedyny sposb rzek Hodder. Tak Delancey pozna granice swojej wadzy. Nie usuchano jego rozkazw by prawie pewien, e uzgodniono wszystko poza jego plecami, a poza tym wiedzia, e ci ludzie mieli suszno. Nienawidzi zabijania z zimn krwi, ale nic ju na ten temat nie powiedzia. cignijcie z nich mundury rzek. I wykopcie tam grb. Wskaza na kp drzew, odleg o jakie dwiecie jardw. W powozie jest opata doda. opat znalaz Ramos. Potem Delancey wzi skrzan torb kuriera i kaza Hodderowi otworzy jej zamek. Czy on czasem nie ma klucza, sir? zapyta w ekspert, lecz powiedziano mu, e i bez klucza da sobie rad. Delancey wiedzia, e nigdy nie powierzano klucza kurierowi, mieli go tylko oficerowie na pocztku i na kocu drogi. Mino przeraajce p godziny, ktre spdzili na czyszczeniu splamionych krwi mundurw, lecz w kocu skoczono robot. Nie obeszo si bez poyczenia z pobliskiego domku wiadra z wod i ryowej szczotki, ale nadal widoczne byy plamy na le lecych mundurach. W kocu ludzie byli gotowi do drogi. Manning mia peni rol wonicy, a Martin Ramos jego pomocnika. Bisson i Hodder przedzierzgnli si

w kawalerzystw, troch niepewnie siedzcych na koniach. Delancey zaj miejsce kuriera, a Pierre Rigault sieranta. Z miejsca, gdzie pogrzebano zabitych, dochodzio wycie psa. Czy mam...? spyta Rigault, ale Delancey przerwa: Do ju rozlalimy krwi. W drog! Gdy powz ruszy, Delancey wci jeszcze czu si nieswojo. Zawarto torby kuriera przyniosa rozczarowanie. Nie znaleli tam adnych rozkazw z Parya do francuskiego admiraa w Kadyksie. Byo duo listw, ale wszystkie dotyczyy zwykych spraw subowych. Potwierdzono wyrok sdu wojennego, formalnie uznajc raport, przedstawiony przez wydzia ledczy, mianowano nastpc zmarego patnika na okrcie Barras i zawiadamiano o wyznaczeniu nowego chirurga na Duquesne. Pewna korespondencja dotyczya dostarczenia nowych agli dla Censeur'a, a take kosztw naprawy steru Friponne. Byy tam prywatne listy, niektre nawet pisane przez urzdnikw Ministerstwa Marynarki, ale aden nie rzuca wiata na planowane posunicia admiraa Richery a tym bardziej hiszpaskiego gwnodowodzcego Don Juana de Langara. Czytajc o wszystkich tych bahych sprawach, podczas gdy powz mkn na poudnie, Delancey dozna uczucia poraki. Czyby tych szeciu ludzi zabito niepotrzebnie? Nie, to nieprawda. W wyniku potyczki Delancey zdoby powz i konie, a take pewn sum w monecie francuskiej, dokumenty tosamoci i moliwo przebrania si. Jego grupa nie powinna mie trudnoci z miniciem stray w St. Jean-de-Luz. Granica bya tu, a do San Sebastian byo moe jeszcze jakie siedem mil. Przyjad pno, ale zmrok powinien by dla nich korzystny... Teraz byo pne popoudnie. Coraz czciej mijali domy i ludzi, i ruch na drodze by bardziej oywiony. Powz znajdowa si na przedmieciach St. Jean-de-Luz. W pewnej chwili Delancey uwiadomi sobie jeden oroblem. Nie przewidywa trudnoci ze stranikami ani z komendantem stray, lecz uwiadomi sobie, e trzeba bdzie przecie zmieni konie. Prawdziwy wonica zajechaby prosto do odpowiedniego zajazdu, ale Tom Manning nie mia pojcia, gdzie taki zajazd si znajduje; nikt z caej grupy nie umia inu tego powiedzie. Rigault mgby si zapyta, lecz wygldaoby to podejrzanie. Moe konie same znaj drog do stajni? Zmartwiony tym Delancey powiedzia sobie jednak, e by moe w ogle nie bdzie problemu. Moe by przecie tylko jedna gwna ulica i jeden zajazd, ktry z atwoci rozpoznaj po czekajcych przed nim

powozach. Gdy zastanawia si nad tym, powz zatrzyma si i przy oknie pojawi si onierz, ktry zasalutowa na widok munduru Delanceya. Stranik rzuci tylko okiem na dokumenty, ktrymi Delancey mign, odstpi od karety i kaza wonicy jecha. Kareta jechaa teraz wolniej z powodu panujcego tu ruchu i Delancey mia nadziej, e konie oka si lepiej poinformowane ni wonica. Tak jednak nie byo i powz w kocu stan. Wysiadszy na chwil, Delancey zobaczy, e ulica si rozgazia i Manning nie wie, w ktr stron jecha. Delancey podszed do niego i powiedzia spokojnie: W prawo. Po czym wrci na swoje miejsce w powozie z pobonym yczeniem, by okazao si, i mia suszno. Ale wyjrzawszy przez okno stwierdzi, e rozkaz, wydany na chybi trafi, z pewnoci by bdny. Ulica, ktr jechali, zmierzaa ku nabrzeu i oddalaa si od centrum miasta. Byy tu sklepy dostawcw okrtowych i marynarskie tawerny, panowa brud i ndza. Mode kobiety i wczcy si chopcy patrzyli na powz ze zdumieniem, moe te, z lekkim szyderstwem. Manning zatrzyma konie, a Delancey znw wysiad, eby z nim pomwi i nakoni go, by wrci do miejsca, gdzie skrcili w z stron. Ale zanim zdy to zrobi, podszed do niego jaki czowiek o wygldzie eglarza i powiedzia spokojnie po angielsku: Kapitan Delancey, prawda? Zdaje si, e zmyli pan drog?

CZ CZWARTA

Rozdzia dwunasty

Twierdza w Hiszpanii

Przez chwil Delancey myla, e jego misja i ycie dobiegy koca. Przez jedn straszliw chwil poczu ucisk kajdan, ujrza wit, zagldajcy przez wizienne kraty i usysza cikie kroki plutonu egzekucyjnego. Wpatrywa si w obcego, lecz nie mg sobie przypomnie, czy ju go kiedy widzia. Po francusku odpowiedzia, e to chyba jaka pomyka, e nigdy nie mia zaszczytu go pozna. Wobec tego nie ma po co przypomina panu Davida Evansa, zastpcy kapitana Gobicy. Gobica jest tutaj?! Evans potrzsn gow. Ma tu by za tydzie odpar krtko. Tymczasem zaatwiam rozmaite interesy. Zatem Evans gromadzi tutaj adunek, a Gobica bya gdzie indziej, moe w Arcachon. Delanceyowi przyszed do gowy pewien pomys, ale odoy go

na pniej. Najpierw trzeba byo rozwiza najpilniejszy problem. Musimy tu gdzie zmieni konie, panie Evans. Mgby pan nam wskaza drog? Evans bez sowa podszed do Manninga i wyjani, jak ma jecha, a w kocu usiad obok niego na kole. Powz zawrci, skrci w ulic po prawej, skrci w lewo, potem znw w prawo, dojecha do gwnej ulicy i zatrzyma si przed Pomme d'Or". Wybiegli stajenni, a Evans przeszed razem z Delanceyem do salonu w gospodzie. Dzikuj panu, Evans. Czy byby pan jeszcze tak uprzejmy, eby odda Samowi list ode mnie? Poprosi go, eby pana wzi na pokad? Tak, gdzie w pobliu Kadyksu. Evans przez chwil rozwaa t moliwo, po czym odpowiedzia: Oddam mu list, sir, ale nie jestem pewien, czy to si da zrobi. Tutaj uzupeniamy nasz adunek. A kiedy ju to zrobimy, ludzie bd chcieli wraca do domu. Musz mie nadziej, e Sam potrafi ich przekona. Czy koo Kadyksu jest jaki may, odpowiedni port, ktry pan zna ze wzgldw handlowych? Tak, to Leon, kilka mil na poudnie. Mamy tam agenta nazwiskiem Davila, z ktrym od czasu do czasu robimy interesy. Gdyby Sam popyn, kiedy mgby by na miejscu? Za jakie trzy tygodnie, powiedzmy, 15 wrzenia. Doskonale. Pol kelnera po papier, atrament, piro i troch wina. Podczas gdy Evans, do ktrego przyczy si Rigault, pi wino, Delancey pisa: 23 sierpnia 1796 Drogi Mr Carter Nemesis rozbia si na francuskim wybrzeu, a ja znajduj si teraz w drodze do Hiszpanii razem z picioma rozbitkami; reszt wzito do niewoli. Mam nadziej zebra informacje o zamiarach flot francuskiej i hiszpaskiej, stacjonujcych w Kadyksie. Dowiedziawszy si o nieprzyjacielu, czego tylko bd mg, w samym Kadyksie, pojad do portu Leon, gdzie bd mam nadziej od 15 do 21 wrzenia i nawi kontakt z seorem Davila. Gdyby w tym czasie mg si pan tam zjawi, bybym bardziej ni wdziczny za przewiezienie mnie na Guernsey. Poniewa zebrane informacje prawdopodobnie bd miay du warto, mam nadziej, e bdzie pan mia prawo poprosi brytyjski okrt wojenny o osanianie naszego

odwrotu. Jak dotd nie ma stanu wojny midzy Brytani a Hiszpani, ale nie wtpi, e w niedalekiej przyszoci zostanie ona wypowiedziana, i to na pewno przed kocem padziernika. W peni zdaj sobie spraw z niebezpieczestwa, na jakie si pan naraa, biorc udzia w tej operacji, i nie prosibym o to, gdyby nie chodzio o sub krlewsk. Pozostaj z szacunkiem Paski byy wrg, a obecny przyjaciel Ryszard Delancey David Evans schowa podpisany list do kieszeni, skoczy wino i odprowadzi Delanceya do powozu. Dobrze byoby, gdyby pan tu zosta powiedzia dopki nie zjawi si Gobica. Jake bym mg? spyta Delancey, a Evans, spojrzawszy na jego mundur, odgad niebezpieczestwa, jakie mu gro, dopki nie przekroczy granicy. Po popiesznym poegnaniu powz znw znalaz si na drodze; opuszcza St. Jeande-Luz w kierunku na poudnie. W dwie godziny pniej by na granicy i bez przeszkd wjecha do Hiszpanii. W miar jak zbliali si do San Sebastian, ruch przybiera na sile. Nikt nie zwraca specjalnej uwagi na eskortowan karet pocztow musia to by tutaj zwyky widok. Powz min gwn bram miejsk, gdy zapad ju zmrok, i stranik ledwie spojrza na pokazane mu dokumenty. Martin Ramos, ktry z nim przez chwil rozmawia, dowiedzia si, e najlepszym zajazdem, w ktrym mieszkaj wysi oficerowie, jest Real". A gdyby tam nie byo miejsca, kurier mgby si uda do Santa Trinidad". Delancey obawia si, e kapitan Laffray moe by znany w Real" i e mog go tam oczekiwa, zajecha wic do gorszej gospody. Wonic i jego pomocnika umieszczono razem z dwoma kawalerzystami na strychu nad stajni, gdzie Ramos mg podsuchiwa gadanin stajennych. Delancey i Rigault otrzymali ssiadujce z sob pokoje. Kolacj, na prob Delanceya, przysano im na gr, a potem rozpoczy si trudne negocjacje w sprawie oczyszczenia i naprawy mundurw. Sucy w gospodzie sabo znali francuski, lecz w kocu wytumaczono im, eby zabrali poplamione uniformy. Delancey i Rigault pozostali na wieczr w cywilnych ubraniach. Dwaj kawalerzyci zadbali o siebie w podobny sposb. Mona si byo spodziewa, e wszystko bdzie gotowe dnia nastpnego

po poudniu. Nazajutrz rano doszy do San Sebastian wieci o rozboju na drodze i wkrtce Ramos dowiedzia si wszystkiego. Jaki wieniak znalaz obok drogi na pnoc od St. Jean-de-Luz dopiero co pogrzebane ciaa. cigno go na to miejsce wycie psa. Znalazszy trupy, popieszy zawiadomi andarmeri. ledztwo doprowadzio do odkrycia piciu cia; byo jasne, e wszyscy ci ludzie zostali zamordowani. Uznano, e po francuskiej stronie granicy nie byo bandytw i andarmi doszli do wniosku, e zbrodni popenili Hiszpanie. Dali wic zna do San Sebastian, zarazem jednak take do Bayonne. Wadze nic nie syszay o adnych podrnych, ktrzy w takiej liczbie jechaliby poprzedniego dnia na poudnie, z wyjtkiem oczywicie francuskiego kuriera i jego grupy. Rozesano oddziay kawalerzystw i obiecano nagrod za informacj. Posacy biegali tam i z powrotem. Rozesza si pogoska, e bandytami byli dezerterzy z armii francuskiej. Nikt nie potrafi powiedzie, kim byy ofiary, bo nie zgin nikt z ludzi miejscowych ani z podrnych. A moe bandyci walczyli midzy sob? Syszc to wszystko, Delancey zrozumia, e bdzie musia poprosi wojskowego komendanta o eskort. Wiedzia, e taki jest zwyczaj, a przez ca t gadanin o bandytyzmie sprawa stawaa si bardzo istotna. Wyjazd bez eskorty wygldaby rzeczywicie podejrzanie. Dlatego Delancey postanowi zgosi si do komendanta i tego samego popoudnia poszed do cytadeli, gdy tylko jego mundur nadawa si do woenia. Delancey zameldowa si na wartowni jako kapitan Rochambeau, po czym spyta, czy komendant zechciaby powici mu kilka minut. Spodziewa si trudnoci jzykowych, lecz prawie natychmiast przyj go wyszy oficer, pynnie mwicy po francusku. Pukownik Diego de Altamirano uprzejmie wysucha wyjanie Delanceya na temat jego pobytu tutaj i jego dalszych planw. Od razu zgodzi si da mu eskort kawaleryjsk na podr do Vittorii. Dopiero kiedy wszystko ju uzgodniono, niemiao zapyta: Z jak eskort pan tutaj przyjecha? Delancey bez namysu odpowiedzia zgodnie z prawd: Mam z sob dwch dragonw. Z St. Jean-de-Luz? Nie, z Bayonne. Wic zechce pan ich odesa do jednostki. Mamy zwyczaj zbiera grup szeciu czy omiu takich ludzi i odsya ich do Francji najbliszym dyliansem. Mamy

ju czterech, a pascy dwaj do nich docz. Miaem zamiar, pukowniku, zatrzyma ich na razie przy sobie. Jeden z nich to mj sucy, a drugi tumacz na hiszpaski. Jake auj! Na mocy naszego traktatu z Francj, zawartego 19 sierpnia, nie wolno francuskim wojskowym przejeda przez Hiszpani w mundurach. Moe pan mie tylko hiszpask eskort. Jednake mog pana zapewni, e jej komendant zna troch francuski, wic nie bdzie pan potrzebowa innego tumacza. Prosz powiedzie swoim ludziom, eby zgosili si tu jutro. Delancey musia szybko podj decyzj. Powinien albo zgodzi si na wszystko bez trudu, jak kto, komu na tym mao zaley, albo wpa we wcieko, jak przystao francuskiemu oficerowi, ktremu sprzeciwia si byle Hiszpan. Postanowi askawie ustpi. Dobrze, rozumiem. Nie yczy pan sobie na ziemi hiszpaskiej obcej armii, nawet armii, skadajcej si z dwch osb! cilej mwic, z czterech uprzejmie sprostowa pukownik. Czsto si myli, e my, Hiszpanie, jestemy uparci i dumni. Kiedy ma pan zamiar ruszy w dalsz podr, kapitanie? Jutro, pukowniku, jeli to panu odpowiada. Najzupeniej. Eskorta bdzie jutro rano w paskim zajedzie zechce pan ustali dokadn godzin z moirn adiutantem. Mam nadziej, e bdzie mia pan dobr podr. Ostatnio zdarzy si na drodze pewien przykry incydent moe pan o tym sysza ale to byo gdzie indziej, po francuskiej stronie. Ta sprawa wyglda troch tajemniczo, ciekaw jestem, co si za tym kryje. Czyby bandytyzm by czym niezwykym, pukowniku? Nie, nie bandytyzm jako taki. Ale niezwyky jest bandyta, ktry uderza tylko raz, a potem znika. C innego ma robi, skoro si go ciga? Musi przecie jeszcze y. No, ale to ju ja musz, nie pan, zajmowa si tymi sprawami. Nie sdz, eby bandyci zaczepili pana na drodze do Vittorii. Delancey poegna komendanta, ale odszed z przewiadczeniem, e pukownik jest duo bystrzejszy, ni naleaoby sobie yczy. Wrciwszy do Santa Trinidad", opowiedzia Rigaultowi o spotkaniu i o sprawie dwch dragonw. wietnie powiedzia Rigault. Bisson i Hodder wo cywilne ubrania. Dragoni zdezerterowali, zostawiajc konie.

Byo

to

wyjcie

rozsdne

i moe

najlepsze,

ale

kryo

w sobie

niebezpieczestwo, poczynajc od plotek, ktre zaczyby kry wrd suby w gospodzie. Lepsza byaby moe jaka bardziej skomplikowana historia; moe co w rodzaju tajnej misji. Grupa Delanceya miaa wyruszy nazajutrz rano, ale oddzia konnej milicji nie zjawi si. Zamiast eskorty przyszed do gospody adiutant komendanta i poprosi o rozmow z kapitanem Rochambeau. Niezwykle uprzejmie i z alem zawiadomi, e nastpia pewna zwoka w przybyciu oddziau, odkomenderowanego do eskorty. Odjad wic dopiero w poudnie, lecz komendant byby wdziczny, gdyby kapitan Rochambeau zechcia tymczasem przyj do cytadeli i przyprowadzi ze sob owych dwch dragonw, ktrzy maj odjecha najbliszym dyliansem do Bayonne. Cel wizyty jest czysto subowy i komendant nie sdzi, eby musia zatrzyma kapitana duej ni kwadrans. Podczas gdy adiutant czeka na parterze, w pokoju Rigaulta odbyto popieszn konferencj. Bisson chcia uciec miejsk bram, lecz Delancey zwrci uwag, e bramy z pewnoci bd zamknite, a kada prba ucieczki moe si skoczy aresztowaniem. Nie, jedyne wyjcie to bluffowa w dalszym cigu. Wcale nie byo pewne, e komendant odkry ich oszustwo, a bardzo musiaby si namyla, zanim popeniby bd, przez ktry mgby si narazi Republice Francuskiej. Krl hiszpaski by sualcem Francji i chtnie powiciby jakiego pukownika, gdyby Delancey zada jego gowy. Co innego wtpliwoci, a co innego ryzykowanie caej kariery. Delancey mg straci cierpliwo i przypomnie pukownikowi, o jak stawk toczy si gra. Pjdzie do niego z Rigaultem, ubranym w mundur sieranta, oraz z Bissonem i Hodderem, ubranymi po cywilnemu, i przyzna, e przyjechali tu w przebraniu. Ju jego gowa w tym jak to wytumaczy. W cytadeli Delanceya i jego grup natychmiast skierowano do pokoju komendanta. Pukownik gorco przeprasza za opnienie w przybyciu eskorty. aowa, e musi zabiera kapitanowi czas jakimi drobnostkami. Mia jednak nadziej, e kapitan zechce zrozumie, i sprawy subowe musz by zaatwione, choby byy nudne. Czy nie zechciaby usi na chwilk? Czy nie zechciaby rozebra si? Ocigajc si nieco, Delancey pozwoli adiutantowi pomc sobie zdj paszcz i powiesi go na wieszaku. Zwyka drobnostka, kapitanie. Ci dwaj dragoni... Czy przyprowadzi ich pan z sob? I tak, i nie odpar Delancey. Ci panowie byli tylko przebrani w mundury.

S nimi kapitan korwety Belanger i jego sekretarz, M. Le Cannelier. Dotychczas przebranie byo potrzebne, ale w Hiszpanii ju nie jest. Pozwoli pan, e poznam jego powd? W cisym zaufaniu, pukowniku? Ale oczywicie! Powiem panu zatem, e od dwch lat opracowuj oni pewne zagadnienie. Chodzi mianowicie o wysadzanie w powietrze nieprzyjacielskich okrtw wojennych przy pomocy tajnego mechanizmu. Aha! Dyrektoriat postanowi wykorzysta ten wynalazek przeciwko Brytyjczykom. W cigu jednego dnia zmienioby to sytuacj. S ze mn eksperci, ktrzy doprowadzili ten wynalazek do obecnego stanu gotowoci. Szpiedzy na odzie brytyjskim usiowali spenetrowa nasze warsztaty w Dunkierce. Przypuszczamy, e znaj nasz projekt w oglnych zarysach. Przypuszczamy, e znaj nazwiska zwizanych z t spraw oficerw. Gdyby odkryli, e posalimy ich do Kadyksu, mogliby domyle si prawdy tej mianowicie, e ich flota pod Kadyksem znajduje si w najwikszym niebezpieczestwie. Podrowali pod faszywymi nazwiskami i w przebraniu, eby nieprzyjaciel nie odgad naszych zamiarw. To rzeczywicie dobry pomys, drogi kapitanie Ktby podejrzewa tych dwch ludzi w mundurach dragonw? Ale mnie interesuje take paski udzia w tej sprawie, jeli wolno mi tak powiedzie. Jeli pascy dwaj dragoni nie s prawdziwymi onierzami, przychodzi mi na myl, e pan moe nie jest prawdziwym kurierem? Sdz, pukowniku, e udzieliem wystarczajcej odpowiedzi na paskie pytania; powiedziaem moe wicej, niby sobie tego yczy mj rzd. Ale oczywicie, kapitanie, oczywicie! 'Tysickrotnie przepraszam! Ale na tym odosobnionym posterunku czowiek ma tak mao sposobnoci do rozmowy, wszystko, co wyglda troch niezwykle, staje si. od razu przedmiotem plotek. Oto, na przykad, historia tych dwch dragonw... Do o tym pukowniku! Ju pana ostrzegaem! Ale prosz mnie le nie zrozumie! Nie mam na myli paskich dragonw. Myl teraz o ludziach zabitych na drodze midzy Bayonne a St. Jean-de-Luz zabitych, wydawaoby si, przez bandytw. Mwilimy wczoraj o tym incydencie, nieprawda? Ot sdzi si, e dwaj z nich byli kawalerzystami; nawet ich rozpoznano. Obydwu zabrano mundury, konie, bro, czapki i buty. Wiemy wic

z pewnoci, e na drodze grasuj dwaj bandyci, przebrani za kawalerzystw. To zupenie moliwe. A pan przyjeda z dwoma towarzyszami w takim samym przebraniu! Musi pan przyzna, e to dziwny zbieg okolicznoci. Istotnie dziwny. Pukowniku, jeli zaatwilimy ju wszystko, pozwol sobie opuci pana i wyruszy do Vittorii, a potem do Madrytu. Naturalnie. Spieszno panu dorczy depesze, ktre panu powierzono, a ja nie chciabym by przyczyn zwoki. Ale zanim pan odjedzie, prosz powiedzie mi jedno: Dlaczego ma pan w swojej grupie jednego Anglika? Nie wiem, o czym pan mwi. A ja sdz, e pan wie. Syszano, jak paski wonica rozmawia po angielsku; on zupenie nie zna francuskiego. Bo jest Amerykaninem. Jaki ze mnie gupiec! I przypuszczam, e niszy z paskich eks-dragonw jest rwnie Amerykaninem... To Francuz, ale mieszka w Stanach Zjednoczonych. Ach, oczywicie. C bardziej naturalnego? Ale przychodzi mi do gowy jeszcze jedna moliwo. Przypumy, e Brytyjczycy postanowili przechwyci kuriera, kursujcego midzy Paryem a Madrytem. Gdzie by tego prbowali dokona? Ja sdz, e ich agenci przypynliby morzem i wyldowali midzy Bayonne a San Sebastian. Znalezienie owych cia nasuno mi myl, e takie ldowanie mogo rzeczywicie mie miejsce. Gdy po raz pierwszy usyszaem o tej sprawie, zadaem sobie pytanie: Czy Brytyjczycy mogliby powzi plan przechwycenia francuskich depesz z Parya do Kadyksu? Czy nie interesowaoby ich, co minister marynarki pragnie przekaza admiraowi Richery?" Sdz, e mogo ich to zainteresowa. I sdz, e ich zainteresowao. Zgadza si pan ze mn, kapitanie? Brytyjczycy mogli prbowa czego w tym rodzaju, ale przejcie zlece dla Richery'ego wydaje mi siq pomysem nacignitym, niezgodnym z brytyjskimi metodami. Musz ju jecha pukowniku, a pan zatrzymuje mnie tu na wasne ryzyko! Ja pana zatrzymuj, drogi kapitanie? Ale byoby to nie do pomylenia. Dobrze znam swoje obowizki. Gdybym si na to odway, to nie ze wzgldu na t mglist moliwo, ani nawet nie ze wzgldu na owych dwch kawalerzystw. Gdybym omieli si pana zatrzyma, powtarzam: gdybym, to ze wzgldu na tego

kasztanowego konia, waacha z bia strzak na czole. Ko paskiego forysia, drogi panie, zosta rozpoznany jako ten, na ktrym jecha jeden z owych tak tajemniczo zgadzonych dragonw... Nie, prosz nie siga po pistolet. Jest pan otoczony, ale prosz nie sdzi, e po to, abym chcia pana zatrzyma. Nigdy bym si na to nie odway. Zamiast tego zaaresztuj pana i paskich przyjaci. Rozejrzawszy si dookoa, Delancey zobaczy, e on i jego towarzysze stoj pod lufami pistoletw i e za drzwiami czeka stra. Nie byo moliwoci ucieczki ani stawiania oporu. Sami wpadli w puapk, a pukownik, siedzcy za stoem, spokojny lecz czujny, nic nie ryzykowa. Adiutant rozbroi wszystkich, przeszuka, czy nie ukrywaj jakiej broni, a odebrane im szpady zamkn w szafie. Niech tylko Dyrektoriat si o tym dowie! grzmia Delancey. Niech si tylko dowiedz, e francuskiego oficera zaaresztowano na hiszpaskiej granicy! Co wtedy powie minister wojny krlowi Ferdynandowi? I co krl powie panu?! Bdzie pan mia szczcie, jeli tylko zwolni pana ze suby i zdegraduj! Moe wwczas zostan dragonem powiedzia pukownik. Zdaje si, e to teraz bardzo modne, a i mundur nic nie kosztuje. Po krtkiej przerwie cign dalej, leniwie patrzc w sufit: Podszewka moe by troch poplamiona krwi, ale c z tego? Wojna to wojna, a bandyci nie zawsze s bandytami. Mam nadziej, e przyjemnie tu spdzi pan czas, kapitanie, dopki nie porozumiemy si z paskimi zwierzchnikami. Zechce pan wybaczy, e musimy goci pana skromnie, nie w luksusie. Gdyby pan czego potrzebowa, prosz nam da zna. Na dany znak winiw wyprowadzono z pokoju i sprowadzono schodami; potem przeszli przez podwrze do drugiego budynku, ktrego gwny korytarz cign si midzy dwoma rzdami cel. Rigaulta wprowadzono do pierwszej z lewej strony i zamknito za nim drzwi. Delanceya wepchnito do drugiej celi po prawej. Sdzc po odgosach, Ramosa umieszczono w trzeciej celi na prawo, a Bissona w celi naprzeciwko. Stranik, maszerujcy po korytarzu tam i z powrotem, pilnowa, eby ze sob nie rozmawiali, lecz w drzwiach kadej celi znajdowa si may, zakratowany judasz, przez ktry mona byo patrze. Delancey zobaczy wic sprowadzonych pod eskort Manninga i Hoddera. By ju kiedy w nieprzyjacielskiej twierdzy, ale w innych okolicznociach. Wtedy by jecem wojennym. A teraz by szpiegiem schwytanym egzekucyjnym. Pierwszym odruchem Rigaulta byo poproszenie o papier, atrament i piro. na gorcym uczynku i mia stan przed plutonem

Chcia napisa do kapitana stoczni w Bayonne i prosi go o pomoc. Przyniesiono mu dane przybory i zacz pisa swoj skarg, w ktrej styl urzdowy miesza si z oburzeniem. To, e nie przyczyni si ona do jego zwolnienia, byo pewne ale wszyscy winiowie mogli by lepiej traktowani, dopki istniaa jakakolwiek wtpliwo co do ich tosamoci. Ramos zareagowa inaczej: sprbowa nawiza rozmow ze stranikiem w nadziei, e uda si go przekupi. Ale trudno mu byo si z nim porozumie. onierz by Kataloczykiem, mwicym jakim pirenejskim dialektem i kastylijski bv dla niego nieomal obcym jzykiem. Potrzsn wic tylko gow i podj swj monotonny marsz po kamiennych pytach korytarza. Bisson, podobnie jak Rigault, zada materiaw pimiennych i zasiad do faszowania rozkazu o swoim wasnym zwolnieniu. Nie mona go byo wykorzysta natychmiast, ale naleao wyrabia sobie rk. Nigdy nie wiadomo, co si moe przyda. Manning podszed do zakratowanego okna celi i przez chwil bada kraty, ktre wydaway si przygnbiajco silne, oraz mur niemal nowy. Co do Hoddera zacz manipulowa przy zamku w drzwiach swojej celi. Kilkoma kawakami drutu, ktre przez przypadek mia w wewntrznej kieszeni, delikatnie bada skomplikowany mechanizm. Potrafi sobie wyobrazi klucz, jaki byby potrzebny, ale nie mia moliwoci sfabrykowania go. Delancey popatrzy przez okno swojej celi, potem usiad na ku i zacz rozmyla. W caej peni uwiadamia sobie e jest dowdc, ktrego plan doprowadzi wszystkich do wizienia, a moe i do egzekucji. Rozmylnie podj ryzyko, igrajc z yciem wasnym i swoich ludzi. W tym stanie rzeczy ich bezpieczestwo zaleao od ewentualnej gupoty hiszpaskiego komendanta. Trudno byo sobie wyobrazi, eby Hiszpanie powierzyli dowdztwo maego garnizonu w San Sebastian jakiemu wojskowemu geniuszowi. Poniewa Hiszpania bya ulegym aliantem Francji, granica nie miaa znaczenia strategicznego. Subowe obowizki komendanta garnizonu mona byo spokojnie powierzy jakiemu starszemu szlachcicowi, jakiemu oficerowi, pominitemu przy awansie, jakiemu dworzaninowi, usunitemu sprzed oczu krla za udzia w pojedynku lub za karciarstwo. A tymczasem Delancey znalaz si w obliczu Diega de Altamirano, ktry nie by ani skompromitowany, ani gupi, ani stary. By wystarczajco bystry, eby dostrzec zwizek midzy dwoma incydentami. Odgad, co si wydarzyo, a przecie opar si pokusie popiesznego dziaania. Pozwoli przeciwnikowi czu si bezpiecznie, podczas gdy sam zbiera informacje, a potem, w ostatniej chwili

zatrzasn puapk. Pukownik nie by gupcem, to jasne. Delancey musia przede wszystkim odgadn, jakie bdzie jego nastpne posunicie. Co zrobiby on sam, gdyby by na jego miejscu? Napisaby do Bayonne i poprosi o pomoc jakiego oficera francuskiej marynarki, najlepiej o pewnym dowiadczeniu w subie wywiadowczej. Istniaa moliwo, e pukownik od dawna ju by w kontakcie z Francuzami w Bayonne i w St. Jean-de-Luz i wiedzia, do kogo i jak ma si zwrci. Gdyby taki oficer by obecny przy przesuchaniu, Rigault zaamaby si od razu, nie majc adnych wiadomoci o armii francuskiej. W obecnoci tego samego oficera czy nawet jakiegokolwiek Francuza on sam by si zaama, gdy rozpoznano by w nim cudzoziemca. Take Manning i Hodder nie mogliby uchodzi za Amerykanw, a w dodatku aden z nich nie wiedzia, e tego si od nich oczekuje. Podejrzewano ich, e s grup szpiegw brytyjskich i niewiele wicej trzeba by dowodw, eby zostali skazani przez sd wojskowy. Jutro albo pojutrze pukownik zakoczy t spraw. Jednake czy naleao si spodziewa, e pukownik byby zadowolony ze stracenia szpiegw? Przede wszystkim chciaby chyba najpierw dowiedzie si, jakie byy ich zamiary. Na razie wiedzia tylko, e francuskie linie cznoci nie s zabezpieczone. Domyli si, e szpiedzy musieli przyby morzem, nie odgad jednak, e ich ldowanie byo przypadkowe nastpio wskutek rozbicia si okrtu. Kopot polega na tym, e kady z ludzi Delanceya, przesuchiwany oddzielnie, bdzie mwi co innego. Teraz Delancey rozumia, e przygotowujc si do drogi przez Hiszpani, popenili bd, a mianowicie nie uzgodnili zezna na wypadek aresztowania. Zesp zawodowcw uzgodniby takie zeznania nie po to, eby ratowa ycie, lecz eby ukry cele swojej misji. Teraz nie mona ju byo tego zrobi. Byoby najlepiej, eby on sam mwi w imieniu wszystkich, a inni eby milczeli. Czy bdzie mg przekaza im takie polecenie? I czy wypeni jego rozkaz, jeli zostan przycinici? Czy zastosuje si wobec nich tortury? Wszystko byo moliwe... Ludzie, ktrzy przychodz z dziemi, eby oglda na arenie rozlew krwi w walce bykw, s zapewne okrutni w innych sytuacjach. Delancey zadra na t myl i poczu, e pot wystpuje mu na czoo. Do niego naleao obmylenie planu ucieczki. Poniewa wprowadzi ludzi w puapk, musi ich teraz z niej wyprowadzi. Ale jak?

Rozdzia trzynasty

Bunt na morzu

24 sierpnia Gobica, powiewajc trjkolorow flag, wesza do St. Jean-deLuz, znalazszy sobie miejsce cumowania przy falochronie. Jej pierwsza wizyta bya wicej ni podana z powodu towarw, ktre przywioza, a take z powodu adunku, ktry miaa zabra; byy to towary, ktre po wybuchu wojny nie miay legalnego rynku zbytu. Mr Evans, jako nadzorca adunku, wszed na pokad z konosamentami. Odda take Carterowi list od Delanceya, opowiedziawszy krtko o tym, jak si z nim spotka. By w mundurze francuskiego oficera? pyta Sam, eby si upewni, czy wszystko dobrze zrozumia. Tak, by w mundurze armii francuskiej, a tak samo ubrani byli jego trzej ludzie, jeden na kole, a dwch konno. Wyglda na to, e zabi francuskich onierzy. Chyba tak. Wobec tego musia przekroczy granic, zanim rozpoczto pocig. Tak przypuszczam. Lecz w Hiszpanii te nie bdzie zupenie bezpieczny. Na pawno nie. Ale nie jestemy jeszcze w stanie wojny, prawda, Sam? Ale niedugo bdziemy. Za trzy do czterech tygodni, a moe jeszcze wczeniej. David, ta podr do Kadyksu nie bdzie naleaa do najbezpieczniejszych. Ma pan zamiar mu pomc, Sam? Tak, pomog mu. Nie mam wyboru. Nie mog dopuci, eby Ryszard

Delancey zgin w Hiszpanii. Po tym, co zrobi tym Francuzom, nie traktowano by go jak jeca wojennego. Jeli go zapi w przebraniu, zostanie rozstrzelany. A Ryszard to porzdny chop i mj przyjaciel. Musimy go uratowa. Nie przypuszczaby pan nawet, e jest takim dobrym marynarzem, prawda? Czasem zanadto przypomina dentelmena, czytajcego powieci lub piszcego wiersze i marzcego Bg wie o czym. Ale jak go przycisn do muru, postawi w trudnej sytuacji, to Ryszard wie, co trzeba robi, i robi to. Niech pan pamita, e raz mnie przechytrzy. Wiem o tym, Sam. Uratowa te raz paskich ludzi od przymusowego werbunku, tylko po to, ebymy ich w nastpnym tygodniu stracili. Na tych, ktrych mamy teraz, zaokrtowanych w Guernsey, nie mona polega. Nie spodoba im si pomys popynicia std na poudnie. Jest pan tego pewien, David? Jak tylko zaadujemy statek, bd chcieli wraca do domu. Szkoda, bo nie bd mogli. Nastpne kilka dni upyno im na adowaniu. Stosunki z francuskimi kupcami na ldzie byy znakomite i nie mieli adnych kopotw ani z celnikami, ani z policj. Wszyscy doskonale zdawali sobie spraw z tego, jaki rodzaj handlu prowadzi Gobica, ale wielu chciao, eby jak najszybciej odpyna. Pewien stary kapitan wyjani: to tak: Niektrzy oficerowie marynarki nie znaj si na interesach. Gdyby tu zawin jaki nasz okrt wojenny, moglibymy mie kopoty". Jednake a do chwili odcumowania wszystko szo dobrze. Po ostatnich drinkach i yczeniach pomylnoci Sam Carter wyda rozkaz odbi cia od brzegu i Gobica postawia agle. Dzie by mgli sty, wiatr saby i lugier powoli eglowa poza obrbem portu, gdy nagle z mgy wyoni si jaki duy okrt Nie zachodzio waciwie niebezpieczestwo kolizji, lecz okrt znajdowa si do blisko i atwo go byo rozpozna: to bya francuska korweta. Oficer okrzykn Gobic, rozkazujc jej zapewne zatrzyma si. Carter nie posucha rozkazu, ale doszed go odgos spuszczanej odzi, do ktrej schodzia zaoga. Straci z oczu korwet, lecz wiedzia, e d go dogania. Za kilka minut bya ju przy burcie i na pokad weszo dwch francuskich oficerw: porucznik i midszypmen. Kazali Carterowi rzuci kotwic, eby mona byo przeszuka statek. Carter postanowi udawa guchego, cay czas liczc na pomylny wiatr. Nadszed wreszcie i gdy na pokadzie wci trwaa dyskusja, jeden z marynarzy agodnie odczepi d od statku. Gdy wiatr wypeni agle, d zdryfowaa za ruf i w cigu dwch minut znikna z oczu. Potem rozleg si jaki okrzyk i strza z muszkietu. Lecz

lugier szed na morze. Dwch Francuzw rozbrojono i umieszczono na dole w forpiku38. W ten sposb, zupenie mimo woli, Sam Carter wzi dwch jecw wojennych. No c, Evans powiedzia Sam. Podam panu kurs na Cap Finisterre albo, jeszcze lepiej, oddalimy si od brzegu i wemiemy ten kurs dopiero dalej na pnocy. Ludziom nie bdzie si to podobao, kapitanie powiedzia Evans po cichu, eby nie usysza go sternik. A jeszcze mniej im si bdzie podobao, gdy wemiemy kurs na Kadyks. Na nieprzyjacielskim brzegu jest bardzo niebezpiecznie, a poza tym to daleko od miejsca, ktre znaj. Nie powiem, eby mnie samemu si to podobao, Evans. Ale c mam robi? Nie mog opuci Delanceya. Musimy go uratowa. Wiem, sir, ale okrajc Finisterre, musimy uwaa, bo moe by le. Ludzie chc ujrze St. Peter Port, a nie Kadyks. Na ilu z nich mona polega? Sam chciabym to wiedzie. A na dodatek s tu winiowie, ktrzy mog podega do buntu. Daj Boe, ebymy ich mogli wysadzi na ld! Czy po to, by opowiedzieli, jak ich wizilimy? O, wiem, e musimy ich zatrzyma. Ale kopot polega na tym, e trzech ludzi zdezerterowao, dwch zachorowao i zostao nam tylko dziewiciu: pan i ja, bosman, kucharz i piciu marynarzy przemytnikw z zawodu, ale Francuzw z pochodzenia. Jeli uwolni winiw, bdziemy mieli mae szans. Czy kucharzowi mona ufa? Wtpi, sir. A modemu Bennettowi? Nie wiem. Jeli nie, byoby ich omiu przeciwko nam trzem, a razem z winiami dziesiciu przeciw trzem. Moemy nie da rady, sir. Musimy chodzi zawsze uzbrojeni. Ja o tym pamitam, sir, tak samo Tom Yates. Gobica pyna kursem pnocno-zachodnim przy poudniowo-wschodnim wietrze i przy rozjaniajcym si w miar, jak oddalali si od brzegw, niebie. Kurs wytyczony by dokadnie na Ushant albo przynajmniej wywystarczajco dokadnie, eby ludzie byli zadowoleni. Nastpnej nocy Gobica bdzie musiaa zmieni hals,
38 Forpik wodoszczelne pomieszczenie na dziobie statku, zwane rwnie skrajnikiem dziobowym.

rozpoznajc pierwszy odcinek kursu na poudnie, i bdzie to chwila niebezpieczna. Sam Carter postanowi porozmawia z ludmi, co do ktrych posuszestwa mia wtpliwoci, indywidualnie, a potem, gdy nadejdzie odpowiedni moment, przemwi do wszystkich razem. On te doznawa teraz mieszanych uczu. Z jednej strony by zawodowym przemytnikiem i nie chcia si miesza do wojny, a tylko bezpiecznie doprowadzi adunek do portu. Dokadnie zna myli ludzi z Guernsey, gdy sam myla tak gamo jak oni. Ale z drugiej strony Delancey, jego dawny przeciwnik, znajdowa si teraz na ldzie w niebezpieczestwie i prosi go o pomoc. Wiara w lojalno, jak Delancey darzy przemytnika, zawieraa w sobie jaki straszliwy przymus; a moe bya to tylko lojalno przyjaciela? Gdyby chodzio o jakiego innego oficera, Sam Carter po prostu popynby do domu. Jednake w tym wypadku poza uczuciem przyjani byo take przewiadczenie, e wiadomoci, jakie zebra Delancey, mog by wane. A interesy przemytnikw, podobnie jak wszystkie inne, zaleay od panowania Brytanii na morzu. Kt mgby cokolwiek przemyca, gdyby rewolucjonici zapanowali w Brytanii tak jak we Francji? Co by si stao ze specjalnymi przywilejami wysp w Kanale? Zwycistwo na morzu byo wane dla Jerzego III, lecz byo ono rwnie istotne dla wolnych kupcw w Guernsey i Alderney. Wyprawa Deanceya przez Hiszpani bya przedsiwziciem rozpaczliwym i moga zakoczy si klsk, lecz Sam mia w niej swj udzia i nie mg si wycofa. Albo dotrzyma danego sowa, albo bdzie gardzi sob do koca ycia. Nie mg zawrci z tej drogi, nawet w obliczu buntu. Nazajutrz na p sztormowy wiatr wia z tej samej strony. Gobica trzymaa si kursu, cho cikie fale przewalay si przez forkasztel i pompy pracoway bez przerwy, eby usun wod, przedostajc si przez szczeliny w pokadzie. Sam Carter podszed do Luke'a Bennetta trzymajcego wacht na forkasztelu i spyta, czy duo wody dostao si przez kluzy39 kotwiczne. Luke nie przypuszcza, eby byo jej duo. Lugier koysa si ostro i obaj musieli krzycze, eby usysze si poprzez szum wiatru i morza. Nie byy to idealne warunki do rozmowy, lecz Sam odnis wraenie, e Luke, cho nie wskazywao na to jego imi, by typowym rodakiem Guernsey. Mwi po angielsku, bardzo silnie akcentujc i czasem brakowao mu sw, moe dlatego, e myla w lokalnym dialekcie swojej wyspy. Jedyn wan rzecz, jakiej z tej rozmowy si dowiedzia, byo to, e Luke nalea do zwolennikw zmarego Johna Wesleya, ktrego kazania jak pcwiedzia przyczyniy si
39 Kluza otwr w nadburciu statku, przez ktry przechodzi acuch kotwiczny lub lina cumownicza.

do zbawienia jego ojca. Przypuszcza, e Henri Nicolle jest tych samych przekona, cho moe naley do innej sekty. Sam zamieni potem kilka sw z Nicolle'em, ktremu wygas ogie pod kuchni, i upewni si co do jego pogldw religijnych. Reszta ludzi jak sdzi bya protestantami, ale rzadko widywano ich w kociele. Na Guernsey nigdy nie byo partii interesujcej si Wolnoci, Rwnoci i Braterstwem" cho bya taka na Jersey a jeszcze trudniej byo znale na jakiej wyspie w Kanale wielbicieli Robespierre's, Zdrada bya wic wykluczona, jak zapewni go bosman, ludzie chcieli jedynie dowie swj adunek do St. Peter Port. Sam zakoczy swj obchd lugra wizyt u winiw, ktrzy zmartwieni siedzieli na forpiku na zapasowych sztakslach40. Nie chcieli by zwolnieni z aresztu na sowo, woali Vive la France!" i bardzo skaryli si na jedzenie. Wobec tego Sam zamkn ich ponownie i wrci na mostek. Sztorm ju si uspokaja, a pod wieczr min zupenie, ustpujc miejsca umiarkowanemu wiatrowi z poudnia i przelotnym deszczom. Tu przed zachodem soca, podczas zmiany wachty, Sam Carter zebra zaog i powiedzia ca prawd: Pewien oficer marynarki, nazwiskiem Delancey, rodak z Guernsey tak jak my wszyscy, dobrze nam znany jako dowdca Nemesis, znajduje si na ldzie w Hiszpanii i prbuje dowiedzie si, jakie s zamiary Francuzw i Hiszpanw. Gdy ju zbierze potrzebne wiadomoci, sprbuje dosta si na pokad w porcie Leon, z ktrego korzystamy czasem i my, i inni wolni kupcy. Delancey prosi, ebym przypyn i zabra go stamtd, a ja postanowiem to zrobi. Pewnie znajduje si teraz w drodze do Kadyksu. Poniewa Hiszpania nie jest jeszcze w stanie wojny, nie powinien mie trudnoci w podry przez ten kraj. Gdy przybdzie do Kadyksu, bdziemy mogli uratowa go, zboczywszy nieco na poudnie. Potem wrcimy na Guernsey i do Poole. Uratujemy dzielnego czowieka, wykonamy dobr robot i bdziemy mieli swj udzia w walce z nieprzyjacielem. Sam zamilk, podczas gdy marynarze, mwicy po angielsku Nicolle i Bennett tumaczyli innym jego krtkie przemwienie na francuski. Potem cign dalej: Wiem, e wolelibycie od razu bezpiecznie popyn do domu. Ja take! Ale nie mog opuci kapitana Delanceya, doskonaego marynarza i dzielnego
40 Sztaksle trjktne agle przednie, podnoszone na linach zwanych sztangami, rozpitych midzy dziobem statku lub bukszprytem i masztem.

czowieka. We Francji naraa si na straszliwe ryzyko, bo gdyby go zapali, rozstrzelaliby go jako szpiega. W porwnaniu z tym nasze ryzyko jest niczym. Gdyby nas zapali Francuzi, traktowaliby nas jak przemytnikw, albo, w najgorszym razie, jak kupcw morskich i zostalibymy przetrzymani do wymiany. By moe dziwicie si, e zajmuj si sprawami, ktre obchodz Jerzego III. Zapewne uwaacie, e przemytnik powinien myle tylko o swoim zawodzie. Czasem to robi. Ale co by si z nami stao, gdyby zwyciyli Francuzi? Gdyby Anglia zostaa pokonana? Gdyby zniesiono ca midzy Angli a Francj? Z czego bymy yli? Wierzymy w wolny handel i utrzymamy go, gdybymy nawet mieli wybi we Francji wszystkich Francuzw! Gdy przetumaczono to, odpowiedzia mu wybuch miechu. Sam Carter postanowi zakoczy: A wic dzi w nocy zmieniamy kurs i wszyscy ju wiecie dlaczego. Wachta portowa i ci, ktrzy nie peni suby, mog zej na d. By mile zdziwiony zachowaniem si ludzi. adnych pomrukw, adnego szemrania, adnych oznak wrogoci, nawet adnych pyta. By moe porwa ich wszystkich swoj wymow? Bosman zapatrywa si na to mniej optymistycznie. Wolabym usysze pomruki, sir. Ci ludzie s powolni i potrzeba im czasu na rozwaenie sytuacji. Kopot w tym, e mamy wietny wiatr do Ushant. Bya to bolesna prawda. Lecz zmiana kursu przebiega bez protestw i Gobica skierowaa si na poudnie. Sam przez ca noc nie zszed z pokadu. Pierwszy etap poudniowego kursu zaprowadzi lugier daleko na Atlantyk. Nie byo tu wida adnego innego aglowca. Przez cay dzie wia poudniowy wiatr, lecz wieczorem zmieni si na zachodni. Teraz Sam mg znw zrobi zwrot i wzi dokadniejszy kurs na Kadyks. Wtedy wreszcie poszed spa, przekazujc dowdztwo Evansowi. Piekielnie zmczony, zasn natychmiast, ale po kilku godzinach ockn si nagle. Co go obudzio jakie kroki czy skrzypnicie drzwi od kajuty. Ale zanim poruszy si w ciemnoci, poczu na czole dotknicie zimnego elaza i usysza: Spokojnie, panie, bo strzelam. Usucha ostrzeenia. Lea bez ruchu, nasuchujc cikiego oddechu intruza. Potem usysza inne kroki i otwary si drzwi. Wpado przez nie wiato latarni. Sam mg rozpozna Elish Domaille'a, ktry trzyma pistolet, i Gilberta Le Page, stojcego u drzwi.

Do tych bzdur! powiedzia Sam. Czeka was za to szubienica, gupcy, a wykonujc swoje obowizki, moglibycie zrobi majtek. Marynarz nie odpowiedzia mu, zapewne go nie zrozumia. Ale rozlegy si znw kroki i gosy i wprowadzono do kajuty Evansa, a za nim Yates'a. Zrewidowano kajut w poszukiwaniu broni i zabrano pistolety Sama. Nastpnie Henry Nicolle powiedzia winiom, eby niczego si nie obawiali. Teraz ja jestem kapitanem tego statku wyjani I zaprowadz go na Guernsey. Zostaniecie tutaj, dopki nie wejdziemy do portu. Gdzie was powiesz za bunt! powiedzia Sam. Za bunt na statku przemytniczym? spyta Nicolle ze szczerym zdziwieniem. Moliwe, ale byoby to z pewnoci co nowego! Nic nowego w tym, e kogo wiesza si za zdrad. Przemyl to sobie, Nicolle, popeniasz wielki bd. Nie dyskutowano duej i trzej oficerowie zostali zamknici w kajucie. Powinienem stan przy panu, sir, gdyby doszo do walki powiedzia bosman. Ale prawd mwic, nie martwi si specjalnie tym buntem. Rejs do Kadyksu byby najprawdopodobniej szukaniem wiatru w polu. Skd moemy wiedzie, e Delancey tam bdzie? Skd moemy wiedzie, e nie siedzi w wizieniu w San Sebastian? I c moe by bardziej ryzykownego ni przyczajenie si pod Kadyksem, pod nosem nieprzyjacielskiej floty? Chcia pan dotrzyma sowa danego Delanceyowi rozumiem to, sir, i bybym ostatnim, ktry by si temu sprzeciwia. Zrobi pan te, co byo w paskiej mocy. Ale ludzie s zbuntowani i na to ju nic nie moe pan poradzi. Moe temu buntowi bdziemy zawdziczali ycie. Wic kt nas potpi za to? Doszedem do tego samego wniosku przyzna Evans. Gdyby mnie pan pyta, poradzibym trzyma si z dala od tej awantury z Kadyksem. Miabym zostawi kapitana Delanceya wasnemu losowi? spyta Sam. Nie mgbym tak postpi. W jaki dziwny sposb zostalimy przyjacimi. Niewiele mog teraz dla niego zrobi, ale o jedno chciaem pana prosi, Evans. Niech im pan nie proponuje, e podejmie si pan nawigacji. Oczywicie, sir. aden z nich nie wie, ani gdzie jestemy, ani jakim kursem powinnimy pyn. Wic bd musieli poprosi mnie o pomoc. Jednake buntownicy tego nie zrobili. Woleli wypuci z aresztu francuskich

jecw, z ktrych jeden zna si na nawigacji. Sam Carter wiedzia teraz jedynie, e lugier egluje z wiatrem i prawdopodobnie kieruje si w stron francuskiego wybrzea. W porze obiadowej uwizionym oficerom przynis posiek mody Bennett, w towarzystwie gburowatego Michela Vaudin, ktry trzyma w rku pistolet. Kto prowadzi nawigacj? spyta Sam, a Bennett odpar: Francuzik. On was wprowadzi do bazy francuskiej marynarki wojennej powiedzia Sam. Do tego! wrzasn Vaudin i wypchn Bennetta z kajuty. Carter pomyla, e dobrze si stao, i zasia wtpliwoci w gowie Bennetta. Gdy przyszed on zabra brudne talerze, tym razem pod eskort Le Page'a, Sam wyrazi zdziwienie, e ludzie zaufali katolickiemu nawigatorowi. Metodyci nie mogli oczekiwa dobrego traktowania we francuskim wizieniu, to zrozumiae. Nastpnym gociem Sama by Henri Nicolle we wasnej osobie. Zapyta, czy Sam daby mu sowo. Po co? Sam udawa zdziwienie. Niech pan przyrzeknie, e nie wystpi przeciwko nam, e nie sprbuje opanowa lugra ani nic w tym rodzaju. No, a gdybym przyrzek? To pan i pan Evans wyszlibycie na pokad. A po co miabym wychodzi na pokad? Ostrzegby nas pan, gdybymy si znaleli w niebezpieczestwie. Nasze ryzyko jest take paskim ryzykiem. To prawda. Dam sowo do zachodu soca dnia dzisiejszego i myl, e pan Evans zrobi to samo. W tym czasie dopilnuj, eby lugier szed kursem na Guernsey. Zgoda? Zawarto porozumienie i Sam razem z Francuzem dokonali w poudnie pomiarw, okrelajc szeroko geograficzn i kurs. Znalazszy si znw na dole z Evansem, Sam w oglnych zarysach nakreli swj plan. W zaodze Nicolle'a nie ma jednoci. Nicolle i ten modzik Bennett to prawowierni wyznawcy Wesleya, nienawidzcy hazardu i pijastwa, ale chciwi na pienidze. Inni ludzie to zwykli przemytnicy dobrzy marynarze, ale lubicy si zabawi. Dwaj Francuzi chc wrci do Francji, a my trzej chcemy speni swj obowizek. Te cztery grupy skadaj si z dwch, czterech, dwch i trzech osb. Gdybym sobie da rad z Francuzami, byoby nas piciu przeciw szeciu. Gdybym

przekona zwolennikw Wesleya, byoby nas siedmiu przeciwko czterem. Realizacj planu dokonania rozamu Sam Carter rozpocz od dwch Francuzw. Wyrazi swoje wspczucie porucznikowi Jean Berthierowi, e bdc tak blisko Francji znajduje si w niewoli. Okazao si, e zmartwienie Berthiera byo tym wiksze, i otrzyma wanie awans. Jego przydzia na Argonaut dawa mu pierwsz realn szans odznaczenia si. Gdyby wyrni si na tym okrcie, z pewnoci awansowaby. Niestety, zosta jecem, zanim korweta zdoaa uczyni co wicej poza wpdzeniem na ld brytyjskiego korsarza. Nie byo to jego win c mg na to poradzi? ale nie udao mu si unikn niewoli. Bd mu to dugo pamita. Dostanie si do niewoli w bitwie byo zgodne z honorem, ale uwizienie przez jaki zwyky statek przemytniczy zdyskredytuje go na zawsze. Drugi oficer, mody Etienne Bignon, midszypmen, by mniej przygnbiony, lecz i on nigdy nie spodziewa si, e zostanie brytyjskim jecem wojennym. Widoki na wymian byy do odlege. Co wicej, kiedy ju odzyska wolno, okae si, e wszyscy jego rwienicy, a nawet modsi od niego, wyprzedzili go w awansach, Sam Carter raz jeszcze wyrazi swoje wspczucie i rzek: A gdybymy opanowali ten lugier i poeglowali do Kadyksu? Moglibycie z honorem wrci na swj statek. Wasz admira zwolni mnie i moich przyjaci za udzielenie warn pomocy. Byoby nas piciu przeciw szeciu. Jeli ich zaskoczymy, moe nam si uda. Co wybieracie angielskie wizienie czy Legi Honorow? Powiedziawszy to, Sam zszed pod pokad, eby nie wygldao, i zbytnio przyjani si z Francuzami. Nastpnie Evans porozmawia z Nicolle'em. Syszae kiedy o Tomaszu Johnsonie? Tym synnym przemytniku z Hampshire, ktry uciek z ncwego wizienia w Borough? Tak, o nim. Suy kiedy jako pilot Floty Kanau i podzikowano mu za usugi. Przez nastpne kilka lat celnicy przymykali na niego oczy i pozwolili mu zrobi majtek. I co z tego? Straci wszystko, przepi i przegra W karty. Ostatnio syszaem, e siedzia w wizieniu za dugi. Czowiek ostroniejszy i religijny zachowaby to, cc zdoby. A ty, gdyby wykorzysta okazj, najprawdopodobniej te zostaby bogatym czowiekiem, bo celnicy byliby lepi; stracie szans, przyjacielu. Ale ja byem tylko kucharzem, panie Evans, i nie miaem moliwoci

robienia interesw na wasny rachunek. Przy pomocy Sama Cartera dorobiby si wasnego statku, a celnicy nawet by go nie zauwayli. Stracie; wielk szans! Szans obejrzenia od rodka hiszpaskiego wizienia! Szans odmawiania modlitwy w kaplicy swojegi wasnego domu! Nigdy nie bdziesz mg tego robi, jeli rozejdzie si wie, e pozwolie kapitanowi Delanceyowi umrze wrd Hiszpanw. Pomyl nad tym, Nicolle! Moesz si jeszcze uratowa. Teraz przysza kolej na Toma Yates'a, bosmana. Jego zadaniem byo przeprowadzenie rozmowy z Luke Bennettem. Mia go spyta, co uczciwy wyznawca Wesleya ma wsplnego z tymi grzesznikami z nabrzea St. Peter Port. Odwaye si na powany krok, Luke, biorc udzia w buncie. Do czego to doprowadzi? Zaczyna si od buntu, koczy na piractwie. A do czego prowadzi piractwo? Do szubienicy, Luke! Pomyl, jakim to bdzie wstrzsem dla twojej matki! Pomyl, co powie na to twoja rodzina i ssiedzi! Pomyl, co pisz w ksikach o ohydzie grzechu! Bye na drodze do zbawienia, a teraz jeste na drodze do potpienia. auj za grzechy, pki czas! Ale co pan ma na myli, panie Yates? Co mam robi? Musisz mi pomc wyrzuci alkohol za burt. Ci niegodziwcy, Domaille, Blondel i Vaudin, gotowi popeni po pijanemu kad zbrodni. Od pijastwa i kart tylko krok do piractwa, a od piractwa tylko krok do szubienicy! Czy wiesz, gdzie trzymane s trunki? O, tak, sir. Ale zostay zamknite, a klucz ma pan Nicolle. Ale daje ci go, gdy rozdziela si rum? Tak, sir. Zamykam skrzyni i oddaj mu klucz z powrotem. Dzi zapomnisz j zamkn. Ja ju postaram si uratowa tych ludzi przed straszliw pokus grzechu. Gdy alkohol znajdzie si za burt, wszyscy bdziemy bezpieczniejsi. Z pewnoci ma pan suszno, panie Yates. Zrobi to! Ale niech pan nikomu nie powie, e zrobiem to umylnie. Jednake bosman nie wyrzuci rumu za burt, tylko wzil sze butelek i da ukradkiem po jednej Domaille'owi, Blondelowi, Le Page'owi i Vaudinowi, a dwie zachowa w rezerwie. Wczesnym rankiem wszyscy oni byli pijani i skonni do bjki o pit butelk, ktr obieca midzy nich podzieli. Bennettowi, ktry zostawi

skrzyni otwart, powiedziano, e Le Page zasta j tak, zanim jeszcze spostrzeg to Yates. Wstrzsn nim widok kolegw, ktrzy znajdowali si w okropnym stanie, i teraz tym bardziej by skonny wystpi przeciw nim. Vaudin bezczelnie odzywa si do Nicolle'a, podrywajc w ten sposb jego autorytet. Pilnowano, eby Carter, Evans i Yates byli zamknici w swojej kajucie, lecz by to jedyny rozkaz, jakiego suchano. Po zapadniciu zmroku Luke Bennett otworzy kajut i wpuci do niej dwch Francuzw. Po krtkiej, szeptem przeprowadzonej dyskusji, wszyscy uzbroili si w koki do mocowania lin i dwignie od kabestanu. Szybko zaatwiono si na pokadzie z Nicolle'em, ktry prbowa utrzyma statek na kursie. Pijanemu sternikowi, Le Page'owi, wystarczyo jedno stuknicie w gow, rwnie atwo poradzono sobie z Blondelem w forkasztelu. Domaille i Vaudin leeli pod pokadem w alkoholowym zamroczeniu, wic zostawiono ich w hamakach, eby si przespali. W cigu piciu minut zawadnito lugrem, a w cigu nastpnych dziesiciu minut zmieniono kurs i podjto rejs na poudnie. Gobica znowu pyna do Kadyksur. Nazajutrz przywrcono normaln sub na lugrze. Pijakw, ku ich zdumieniu, zapdzono do pracy bosmask chost. Nicolle zosta uwiziony, lecz wkrtce przyzna, e naleaa mu si nauczka. Nigdy nie utrzymaby dyscypliny wrd tych bezbonikw, ktrzy pocztkowo zgodzili si na jego dowdztwo. Pozwolono mu wrci do kuchni i zapowiedziano, e jeli bdzie si przyzwoicie zachowywa, przeszo pjdzie w zapomnienie. Tego popoudnia Sam Carter przemwi do caej zaogi. Odwoywa si do ich zdrowego rozsdku, lecz zapewni rwnoczenie, e gdyby byy jakiekolwiek kopoty z nimi, zostan zastosowane straszne kary. Speniajcie swoje obowizki jak dobrzy marynarze, a ja zapomn o wydarzeniach ostatnich kilku dni. Tak samo postpi pan Evans i pan Yates. Pomys buntu podsun wam prowodyr. Nie by nim Henri Nicolle, lecz kto inny. Wiem, kto to by. Do niego mwi: Popraw si albo zawiniesz na rei". Patrzy wprost w oczy Michela Vaudina. Innych, ktrych on zbaamuci, pytam: Jak by si warn podobaa suba na okrcie wojennym?" Jak by si warn podobaa ta suba, gdyby powiedziano przedtem pierwszemu oficerowi, e jestecie zbuntowanymi ajdakami, ktrym naley wpoi poczucie dyscypliny? atwo was to moe spotka, a wtedy powiecie, e wolelibycie raczej pj do pieka. Ale jak si to stao, e doszo do buntu? Jak ludzie rozsdni mogli posucha nicponia, szczura ldowego, najgorszego spord was marynarza? Myl, e dalicie si zbaamuci, bo sdzilicie, e na hiszpaskim wybrzeu czekaj nas niebezpieczestwa. Mylelicie,

e wszyscy skoczymy we francuskim wizieniu. C, nie przecz, e istniaa taka moliwo. Ale teraz zawarem ukad z tymi tutaj dwoma francuskimi oficerami i dentelmenami, naszymi byymi winiami, lecz obecnie towarzyszami. Popyniemy na poudnie z francusk flag, umieszczon ponad flag brytyjsk, jako pryz francuskiej marynarki wojennej. To nas chroni tak przed Francuzami, jak i Hiszpanami. Gdybymy napotkali flot brytyjsk, co jest bardziej prawdopodobne, bdziemy mieli przecie brytyjsk bander, a ja wyjani, na czym polega nasza misja. Nigdy jeszcze nie bylimy w mniejszym niebezpieczestwie ni podczas tego rejsu i nigdy nie bylimy bardziej pewni, e bezpiecznie dowieziemy nasz adunek do portu. Wypeniajcie swoje obowizki, ludzie, a wkrtce bdziecie wici w St. Peter Port zakoczenie udanej wyprawy. Przez bunt stracili mas czasu, lecz Sam Carter uzna, e moe jeszcze zdy na spotkanie z Delanceyem. Doda mu otuchy wiatr, ktry zmieni si z zachodniego na pnocno-zachodni, przypieszajc eglug. Nazajutrz wiatr mia niemal si sztormu i kiedy lugier przedziera si wrd pian przez atlantyckie fale, wistao w takielunku, a woda przelewaa si przez rozkoysany pokad. Poniewa Francuz peni wacht, a zaoga uspokoia si, Sam mg troch wypocz i obmyle plany na przyszo. Dalsze etapy rejsu bd wymagay od niego delikatnych i przebiegych posuni. Ju samo to, e nie mieli na pokadzie kogo, kto znaby jzyk hiszpaski, powodowao wiele komplikacji. Sam zna ten jzyk bardzo powierzchownie tyle, ile lizn go w obcych portach. Nie mgby uchodzi za Hiszpana. Wic kto mia wyldowa w Leon? Gnbi go take problem francuskich oficerw. Powiedzia im, e popynie do Kadyksu, a tam Hiszpanie z pewnoci zwolni mu lugier. Powiedzia zaodze, e pynie na spotkanie w Leon, nieco na poudnie od Kadyksu, co byo prawd. Ale co mia w kocu zrobi z Francuzami? Po tym, jak posuy si nimi do stumienia buntu, nie mg ju traktowa ich jak jecw wojennych, Jak i gdzie ma ich odstawi na brzeg? I co ma zrobi, gdyby Delancey nie stawi si na spotkanie? Czy mg zatrzyma si na wybrzeu przez nastpny tydzie? A jeli to zrobi, czy zaoga nie zbuntuje si znowu? Najlepiej byoby, gdyby uzupeni adunek w Leon, wystpujc tam w charakterze przemytnika. Ale co mgby im ofiarowa w zamian za ich wino, jakiekolwiek by ono byo? Pewnie byliby zadowoleni, gdyby dostali kaw, cukier, tyto i rum, ale ni mg si pozby wikszej iloci tych towarw. miao mwi zaodze, e jego misj poprze kady brytyjski okrt wojenny, jaki spotkaj, ale wcale nie by tego taki pewien. Admira

mgby mu moe uwierzy, ale czy uwierzy mu dowdca slupa albo kutra? I czy go przypadkiem nie zaaresztuje? Przy brzegach Portugalii dostrzeono kilka statkov Gobica znajdowaa si na szerokoci Lizbony, gdy spotkaa si z francuskim brygiem korsarskim. Sam Carter uzna, e ucieczka bdzie trudna i e dobrze byoby pomwi z Francuzami. Gdy znaleli si w zasigu gosu, porucznik Berthier poda im przez tub swoje nazwisko i wyjani, e Gobica jest pryzem, zdajcym do Tulanu. Okazao si, e korsarski bryg nazywa si Espirance, a dowodzi nim kapitan Duval, ktry wypyn z La Rochelle i kry u wybrzey portugalskich jak dotd bez adnej zdobyczy. Berthier popyn na Esperance gigiem i wrci z wiadomoci, e admiraa Manna nie ma ju w Kadyksie i e niektre rzeczy wskazuj na to, e flota hiszpaska ma wyruszy na morze. Niektre okrty Langary, jak Duvalowi mwiono, przesuny si bliej wyjcia z portu. Po tej uprzejmej wymianie zda dwa okrty poegnay si i Esperance skierowaa si do swego macierzystego portu, a Gobica do Kadyksu. Nazajutrz o wschodzie soca ujrzano inny aglowiec. Tym razem bya to brytyjska fregata w drodze do Gibraltaru. Nazywaa si Penelopa (36), dowodzi ni kapitan Moss i Sam Carter sdzi pocztkowo, e speniy si jego najgorsze przewidywania. Moss, czowiek surowy i zawistny, patrzy na niego i na lugier bardzo podejrzliwie i nie mia wielkiej ochoty wierzy w opowiadanie o misji Delanceya. W kocu postanowi obsadzi Gobic zaog pryzow szecioma ludmi pod komend zastpcy kapitana. Gdy wic podjto rejs na poudnie, lugier by waciwie oboony aresztem, lecz Sam odnosi si do tego filozoficznie. By pewien, e dowdca floty bdzie bardziej skonny mu uwierzy. 10 wrzenia Penelopa wraz z towarzyszc jej Gobic ujrzaa eskadr Floty rdziemnomorskiej. Dzie by soneczny, lecz przepywajce chmury rzucay cienie na zielony obszar wzburzonych wd. Wia ostry wiatr, panowa chd zapowied zbliajcej si zimy. Eskadra krya wok Gibraltaru na lunych aglach pi liniowcw dwa lub trzy mniejsze okrty tworzyy pikny widok. Formacja utrzymana bya w szyku niezapomniany i zapierajcy dech w piersiach by jej obraz, na ktry skaday si: potga, dyscyplina i pikno. Sygna z okrtu flagowego, powtrzony przez okrty znajdujce si bliej, nakaza Penelopie podpyn do Goliata. Moss wypeni rozkaz, zrobia to te Gobica, pynca w jego kilwaterze; potem kazano przysa d. Po meldunku Mossa, nastpny sygna

wezwa na okrt flagowy komendanta Gobicy. Gdy Carter podpyn odzi, przerazia go wielko Goliata (98). Widywa do czsto Flot Kanau, lecz nigdy jeszcze nie by na okrcie trj pokadowym. Czu si przytoczony, jak gdyby pomniejszony i zdenerwowany; ledwie zdoby si na oddanie ukonu salutujcemu go wartownikowi. Przy wejciu na statek czeka porucznik, ktry zaprowadzi go na ruf, do kwatery admiraa. Na przyjcie Carter musia czeka okoo dziesiciu minut. W kocu porucznik wprowadzi go do admiralskiej kabiny, gdzie prawdopodobnie akurat odbywaa si konferencja grupy oficerw. Sam zorientowa si, e kontradmiraem Griffinem jest w dystyngowany mczyzna w surducie ze zotymi galonami, siedzcy za biurkiem porodku zebranych. Podpisa wanie jaki dokument, sekretarz poda mu nastpny. Po drugiej stronie kontradmiraa sta mody oficer w towarzystwie midszypmena. Byli tam jeszcze dwaj oficerowie, pogreni w cichej rozmowie. Po chwili porucznik, ktry przyprowadzi Sama, zamieni par sw z adiutantem, a ten szepn co admiraowi. Wwczas ten powsta i spojrza wprost w oczy swojego gocia. Sam zasalutowa, jak umia najlepiej, a gdy admira odpowiedzia na jego ukon, podszed do biurka. Kapitan Moss powiedzia mi zacz admira e pan twierdzi, i jest kapitanem kutra z Poole i Guernsey i e jest pan w kontakcie z porucznikiem Delanceyem, znajdujcym si gdzie w Hiszpanii. Pan, zdaje si, wierzy w to, e Delancey zdobdzie jakie informacje co do zamierze hiszpaskiej floty. Czy tak? Tak, sir. W jakim stopniu ta misja si powioda? Nic o tym nie wiem, sir. Delancey wyldowa w pobliu Bayonne z zamiarem przedostania si do Kadyksu. Przypuszczam, sir, e wszelkie wiadomoci, jakie zdobdzie, bd pochodziy wanie z Kadyksu. Ma szczcie, jeli jeszcze yje. Nie moemy osdza jego sukcesw, ale nasze przybrzene fregaty melduj o jakim poruszeniu w Kadyksie. Moe to oznacza, e Langara ma zamiar wypyn z portu, ale moe te nie znaczy nic. Jestem przekonany, e za kilka dni bdzierry posiada troch wicej informacji. A na razie chciabym wiedzie, w jaki sposb Delancey ma zamiar uciec z Hiszpanii? To za dobry oficer, eby go straci. Mam z nim umwione spotkanie, sir, na wybrzeu, troch na poudnie od Kadyksu. W tym miejscu Delancey chciaby wej na mj statek. Zdumiewa mnie to, co on prbuje osign, sir. Jeli to tylko moliwe,

musimy go uratowa. Wierz, e zrobi pan wszystko, co w paskiej mocy. Proponowabym, eby pozosta pan na miejscu spotkania albo wraca na nie co pewien czas przez trzy tygodnie po ustalonej przez was ostatecznej dacie. eby panu to umoliwi, odkomenderuj fregat dla ochrony tej operacji. Kapitan Norris z Meluzy zna to wybrzee. Wydam mu odpowiednie rozkazy. Dzikuj panu, sir. Bybym jeszcze bardziej pewien powodzenia, gdybym mia hiszpaskiego tumacza. Zobacz, co si da zrobi. Kontradmira zwrci si do sekretarza i kaza mu poszuka kogo odpowiedniego. Potem podzikowa Carterowi za trud, na co Sam odpowiedzia podzikowaniem za admiralsk pomoc. Mam nadziej, sir, e kapitan Delancey bdzie mg podzikowa panu osobicie po klsce Langary. Nie wiem, czy bd mia sposobno pozna tego modego oficera. Dlatego niech pan bdzie tak dobry i przekae mu ode mnie te sowa: Jeli bdzie nadal peni sub z takim powiceniem i zdecydowaniem, jakie okazuje teraz, osignie kiedy wysok rang w marynarce". Niestety, wiele powodw skania do przypuszcze, e Delancey ju nie yje. Gdyby jednak przey i wrci cao z tej ryzykownej wyprawy, przepowiadam mu wietn karier. Prosz mu to powiedzie, panie Carter, i przekaza moje podzikowanie wraz z najlepszymi yczeniami. W godzin pniej na pokad Gobicy wszed osobnik nazwiskiem Jose Alvarez z Trinidad. By to szeregowy marynarz z Ajaxa. Jego jzykiem ojczystym by z pewnoci hiszpaski, lecz angielski zna zupenie wystarczajco, eby mc si porozumie. Powiedziano mu mniej wicej, czego si od niego oczekuje i bez oporw zgodzi si zej na ld w Hiszpanii. W zamian za swoje usugi pragn tylko, eby go zwolniono z marynarki. Mia ju najwyraniej do ycia na dolnym pokadzie. Wyzna, e skoro si znajdzie na ldzie, chciaby tam pozosta. Tego wieczora Gobica odczya si od eskadry kontradmiraa Griffina i rozpocza ostrone, nocne podejcie do rybackiej mieciny Leon. Fregata Meduza trzymaa si w polu widzenia, gotowa w razie potrzeby do ratowania lugra. Delancey nie mg jeszcze stawi si na spotkanie, lecz Carter chcia najpierw zainstalowa si tutaj w charakterze przemytnika; miao to zasadnicze znaczenie dla ich ocalenia. Obawia si tylko, e Jose Alvarez zaraz po wyldowaniu zniknie bez ladu. Posa wic po niego i zacz opowiada, jaki majtek mona zrobi, zajmujc si przemytem. On, Jose, ma teraz sposobno zosta agentem przemytnikw

w Leon. Gdyby si tu osiedli namawia go Sam przemytnicy z Guernsey i z Alderney przybywaliby w regularnych odstpach czasu i przywozili towary, ktrych w Hiszpanii dosta nie mona. Zadaniem agenta, wsppracujcego z seorem Davila, byoby ma gazynowanie towarw przeznaczonych dla Anglii i rozprowadzanie adunku, przywoonego do Leon. I on, i Davila musieliby oczywicie utrzymywa przyjazne stosunki z miejscowymi wadzami. Z pocztku praca byaby cika i zupenie moliwe, e czasami nawet niebezpieczna, lecz w kocu Jose Alvarez zostaby szanowanym i bogatym kupcem, a to lepsze, ni by tylko robotnikiem portowym, a o wiele lepsze, ni powikszy szeregi bezrobotnych. Pocztkowo Alvarez sucha podejrzliwie i nieatwo go byo przekona. Kadego wyjanienia wysucha przynajmniej trzykrotnie i za kadym razem wysuwa w odpowiedzi te same obiekcje. Zgodzi si wreszcie, gdy Sam napomkn, e le by mu byo na morzu, gdyby si dowiedziano, e odrzuci tak sposobno. W gruncie rzeczy Sam wtpi, czy Alvarez posiada do dowiadczenia w interesach, eby peni funkcje agenta. To jasne, e nigdy nie by nikim wicej ni subiektem u dostawcy okrtowego w Port of Spain. Ale przynajmniej umia czyta i pisa, zna proste dziaania arytmetyczne, zatem otwieray si przed nim pewne moliwoci. W ten sposb Alvarez zyska powd, eby nie traci kontaktu z Gobic. Sam mia nadziej, e teraz nie tylko nie zniknie, ale dokona w kraju przeszpiegw i doniesie o wszystkim, co Sam pragn wiedzie. Po przestudiowaniu mapy, Sam postanowi wysadzi Alvareza na ld koo Leon, troch na poudnie od portu, i zrobi to bezporednio przed witem. Potem poegluje na poudnie i wrci nastpnej nocy. Jeli wszystko pjdzie dobrze, Alvarez da odpowiedni sygna i Gobica wejdzie do portu. Stanie si to 14 wrzenia, na dzie przed pierwszym umwionym spotkaniem z Delanceyem. Nie ustalono wczeniej adnego planu nawizania kontaktu, lecz byo jasne, e Delancey rozpozna Gobic, jeli bdzie ona w porcie, a dopyta si o ni, gdyby jej tam nie byo. Z rozmowy z admiraem Griffinem Sam wrci z uczuciem, e bierze udzia w wydarzeniu historycznym. Jeli istniaa jakakolwiek szansa wyratowania Delanceya z grocych mu niebezpieczestw, Sam uzna, e powinien i musi j wykorzysta. Alvarez zszed na ld, podwieziony odzi do skalistego brzegu tu przed witem 13 wrzenia. Morze na szczcie byo spokojne, inaczej ldowanie mogoby by ryzykowne. Potem Gobica powoli popyna dalej, chroniona z daleka przez fregat. Gdy powrcia nastpnej nocy, w miejscu, gdzie wyldowa Alvarez,

znajdowa si wietlny sygna i Sam znw wysa tam d: Alvarez powiedzia Mr Evansowi, e nawiza kontakt z seorem Davila, e w Leon nie ma adnego garnizonu i e miejscowi Hiszpanie pal si do robienia interesw. Trzeba bdzie przekupi kilku celnikw i policjantw, ale poza tym nie bdzie adnych specjalnych trudnoci. Gobica pod francusk flag moe spokojnie wej do portu z porannym przypywem. To zadecydowao o dalszych posuniciach Sama, lecz rwnoczenie zrodzi si inny problem. Co zrobi z dwoma francuskimi jecami? Carter postanowi szczerze powiedzie im o swoich kopotach. Zdaj sobie spraw panowie, e chcecie powrci do swoich obowizkw. Jest to suszne i nie zamierzam zatrzymywa was jako jecw. Z drugiej jednak strony, bdziecie musieli wyjani swoj nieobecno i opisa, w jaki sposb zostalice ujci i jak zostalicie zwolnieni albo te jak doszo do waszej ucieczki. Wbrew temu, co obiecywaem, nie mog was zawie do Kadyksu. Powiedzcie mi, co waszym zdaniem, powinienem zrobi. Jean Berthier musia spodziewa si tego pytania, gdy zaproponowa wasne rozwizanie. Niech Sam pozwoli im obu uciec, a oni przysigaj, i zamelduj, e Gobico odpyna na Morze rdziemne. Powodzenie planu zaleao od tego, czy spotkaj jaki miejscowy statek, pyncy do Kadyksu. Sam zaakceptowa ten pomys i kaza ludziom pilnie wypatrywa odzi, ktra nadawaaby si do tego celu. Umwi si te z kapitanem Meduzy, e dwukrotne opuszczenie trjkolorowej flagi na Gobicy bdzie dla fregaty sygnaem, aby udaa, e atakuje lugier, jak gdyby Gobica bya statkiem nieprzyjacielskim. Gdy dostrzeono odpowiedni d ryback, Gobica podpyna, eby j przej. Znalazszy si w pobliu naadowanej odzi, zaoga Gobicy odegraa ca pantomim rokowa na temat okupu za swoj zdobycz. Poniewa lugier pyn pod flag francusk, hiszpaskich rybakw byo ich piciu traktowano jako aliantw. Podczas trwania targw, Sam da Meduzie umwiony sygna, niewidoczny dla Hiszpanw, zaaferowanych pokonywaniem trudnoci jzykowych. Rokowania, prowadzone przez jedn ze stron za pomoc francuszczyzny z Guernsey, przeduano bez koca. Wszyscy byli tak zajci dyskusj, e najwyraniej nie zauwaono zbliania si Meduzy od nawietrznej. W kocu fregata oddaa strza armatni, ktry na pokadzie Gobicy wywoa panik. Uwaga zaogi, skupiona dotd na odzi rybackiej, przeniosa si teraz na fregat. Zaczto wykrzykiwa rozkazy bez zwizku, wydawano i odwoywano instrukcje i wszyscy gromadzili si po nawietrznej stronie

lugra, bezadnie gadajc i co sobie pokazujc. Dwaj francuscy oficerowie, na ktrych w caym tym zamieszaniu nie zwaano, wgramolili si ukradkiem wraz z bagaem na pokad rybackiej odzi, oferujc Hiszpanom pienidze za odstawienie ich do Kadyksu. W tej samej chwili Gobico postawia wszystkie agle, uciekajc na poudnie, a nastpny strza armatni sprawi, e jej zaoga rzucia si w gorczkowy wir pracy. Lugier ucieka przed fregat nabierajc szybkoci i hiszpaskim rybakom mogo si wydawa, e to francuski okrt ucieka przed lamazarnym pocigiem wroga. Podnieli wic agiel i popynli do Kadyksu, bardzo zadowoleni, e zapacono im jeszcze za powrt do macierzystego portu, do ktrego przecie i tak wracali. W odpowiednim momencie Meduza zaprzestaa pocigu i pozwolia Gobicy podj rejs do Lepn. Oczekiwano tarn wida przybycia lugra, gdy wypyna mu na spotkanie d z Alvarezem na pokadzie. Alvarez zapewni Sama Cartera, i moe spokojnie zakotwiczy w miejscu postoju przy maym molo. Davila i inni miejscowi kupcy byli zachwyceni perspektyw handlu i kontrabandy, a miejscowe wadze nie byy na tyle gorliwe, eby zanadto dopytywa si o macierzysty port Gobicy. Alvarez, ktry okaza si lepszym handlowcem ni Sam si spodziewa, dostarczy mnstwo informacji o samej miejscowoci i o towarach, ktrych import byby specjalnie podany. Zdaje si, e miejscowi kupcy byli wicej ni chtni dc prowadzenia handlu. Pod wieczr 14 wrzenia Sam Carter pomyla, e ju prawie zrealizowa swj plan. Jego statek znajdowa si w miejscu umwionego spotkania i zosta tu dobrze przyjty. Carter zainstalowa w Lon swego agenta, ktry stara si nawiza kontakty z tutejszymi wanymi osobistociami. Gdyby Delancey przyby nazajutrz, tak jak byo umwione, nawet jako uciekinier i w przebraniu, Davila natychmiast by si o tym dowiedzia. Delancey mgby si zaraz zaokrtowa i Gobica poeglowaaby z najbliszym odpywem. Gdyby wyoniy si jakie trudnoci albo zaistniaa potrzeba uycia siy, w odwodzie bya Meduza. Gdyby wreszcie Delancey si nie zjawi, Gobica moga tu zosta jeszcze przez tydzie albo i duej. Byo mnstwo moliwoci prowadzenia rokowa, wymiany prbek towarw, a to byo pretekstem do targowania si, plotkowania. Pozostawao pytanie, czy Delancey rzeczywicie stawi si na spotkanie. Sam musia przyzna, e szanse byy niewielkie. I rzeczywicie, 15 wrzenia Delancey nie da adnego znaku ycia, nie byo adnej wiadomoci o jego wyczynach ani pogosek o tym, e ma przyby. O pnocy

pierwszego umwionego dnia Sam doszed do wniosku, e jego obawy byy suszne. Delancey zosta zabity lub uwiziony, najprawdopodobniej we Francji, czyli stao si wanie to, co kady rozsdny czowiek mg przewidzie. Ale w tym wypadku powinny nadej wieci o aresztowaniu w pobliu San Sebastian angielskich szpiegw. Pozostawaa jeszcze niewielka moliwo, e Delancey sprbuje si uwolni. A wtedy Delancey mg zjawi si tu przebrany za Cygana lub za ksidza. Tak wic Gobica musiaa na niego czeka. Tymczasem Davila przyby z wiadomociami z Kadyksu. Na wybrzeu mwio si tylko o tym, e flota hiszpaska ma wyj w morze. Zapeniano luki okrtowe, wiczono zaogi, okrty przeniosy si na nowe kotwicowiska i wszyscy byli zdania, e w kadej chwili moe nadej wiadomo o wybuchu wojny. A wtedy Langara odpynie, lecz nikt nie wiedzia, czy skieruje si na pnoc czy na poudnie. Sam Carter postanowi czeka.

Rozdzia czternasty

Bdny rycerz

Wieczorem tego samego dnia, kiedy go aresztowano, Delancey zosta wezwany do pukownika Diego de Altamirano. Znalaz si znowu w biurze komendanta pod eskort adiutanta i czterech onierzy. Rozmow prowadzono po francusku. Dzie dobry, kapitanie. Mam nadziej, e spa pan dobrze. Jak to mio, e znalaz pan dla mnie chwil czasu! Prosz, niech pan siada. Jeli pan nie ma nic przeciwko temu, chciabym sobie z panem uci ma pogawdk. Zosta z nami, Pedro, ale ludziom powiedz, eby zaczekali pod drzwiami. onierze wyszli, a Pedro stan za krzesem Delanceya. Grywa pan w szachy, kapitanie? Nie, pukowniku. Ale grywam w karty. I nie wtpi, e znakomicie. A wic niestety musz panu powiedzie, e w wielu grach posunicia partnerw mona przewidzie. Jeli tylko mamy na to ochot, moemy pracowicie przeledzi wszystkie fazy gry, pionek po pionku lub karta po karcie. Jednake, jak pan wie, wrd dobrych graczy istnieje zwyczaj skracania gry za wzajemn zgod. Nadchodzi taka chwila, kiedy gracz wykada karty na st i mwi: Reszta jest moja". Tylko nowicjusz bdzie si temu sprzeciwia, eby gr doprowadzi do koca. A poniewa aden z nas nie jest w tej grze nowicjuszem, proponuj, ebymy wyoyli karty na st. Delancey skoni si, lecz nie odpowiedzia. Pukownik wic mwi dalej, uwaajc, e osignito porozumienie. Mgbym w tej chwili posa do Bayonne i poprosi kapitana Baudina, eby

odkomenderowa tu swego koleg, kapitana Micheleta. A on porozmawiaby z paskim przyjacielem, ktry nosi mundur sieranta, i natychmiast by si zorientowa, e paski sierant nie ma pojcia o armii francuskiej. Mgby te porozmawia z panem i po piciu minutach powiedziaby mi, e mwi pan po francusku jak cudzoziemiec, e naprawd jest pan Anglikiem. Tymczasem ja mgbym wywrze maleki nacisk na reszt paskich przyjaci i jeden z nich myl, e niszy z tych dwch, ktrych pan zostawi w gospodzie natychmiast by si zaama i powiedzia mi, e paska grupa zesza na ld z angielskiego okrtu wojennego w pobliu Bayonne, e wda si pan w potyczk z kurierem i jego eskort, e zdoby pan jego powz i mundur, w ktry pan si przebra, e wszyscy macie do wykonania pewn niebezpieczn misj, ktra mogaby si nawet uda, gdybym ja by troch lepszym pijakiem, a troch gorszym onierzem. Nie sdz, eby ci dwaj Anglicy mogli powiedzie mi co ponadto, bo podejrzewam, e sami nic wicej nie wiedz. Nie sdz te, eby dwaj Francuzi powiedzieli mi co wicej, a tym bardziej ten paski Hiszpan z kolonialnym akcentem. W jednym punkcie zgodziliby si wszyscy, mianowicie w tym, e pan jest dowdc i e jest pan oficerem brytyjskiej marynarki, prawdopodobnie w randze kapitana. Zadajc sobie nieco trudu, przy odrobinie presji, mgbym uzyska wszystkie te informacje. A zatem, czy mog przyj, e zadaem sobie ju ten trud i wywarem ow presj? Widzi pan, wykadam swoje karty na st, oszczdzajc sobie czasu, a paskim przyjacioom jakby to powiedzie? przykroci. To prawdziwa przyjemno mie do czynienia z oficerem o paskim charakterze, inteligencji i poczuciu czowieczestwa. Ja rwnie kad swoje karty na st. Zgadzam si pukowniku, e reszta naley do pana, i gotw jestem przyzna, e paskie wnioski s na og suszne. Ciesz si, kapitanie, e udao nam si osign porozumienie co do wstpnych posuni. Pozostaje mi tylko zapyta, jaki by paski cel? Prosz pamita, e paska misja si nie udaa i e paska odpowied bdzie miaa znaczenie jedynie historyczne. Gdyby caa akcja jeszcze trwaa, gdyby niektrzy z paskich towarzyszy byli jeszcze na wolnoci, nie oczekiwabym odpowiedzi na to pytanie. Nie zdradziby pan przecie swoich przyjaci, a ju w adnym wypadku Hiszpanw, ktrych mia pan zwerbowa. Cho nie sdz, eby mia pan jakich hiszpaskich wsppracownikw. Nie, nie miaem.

Tak. A wic nadal si zgadzamy. Mia pan przy sobie najzupeniej prawdziwe osobiste dokumenty francuskiego oficera, kapitana Laffray. Sdz, e przej je pan razem z jego poczt. Czy ten oficer zgin? Tak, zgin. Tak przypuszczaem. Pozwoli pan, e wrc teraz do celu paskiej misji. Interesuje mnie on tylko dlatego, e ta informacja uzupeni w jaki sposb mj meldunek. Zastanawiam si czasem, czemu tak si staram, eby moje raporty byy dokadne jestem przekonany, e i tak nikt ich nie czyta ale nie mog wyzby si tego nawyku. Nas, oficerw sztabowych, wicej obchodz dokumenty ni fakty; pracujemy, wedug systemu, ktry wynalaz jeszcze, zdaje si, krl Filip II. Dlatego bybym wdziczny, gdyby mi pan zechcia poda wasn wersj swoich zamierze. Nie widz powodu, pukowniku, dla ktrego miabym panu odmwi. Jestem tutaj, jak pan odgad, w tajnej misji. Gdyby mi si udao, miaem si dowiedzie o zamiarach hiszpaskiej floty. Ale nie prowadzimy jeszcze wojny i by moe uda si jej unikn. Chciabym zrobi wszystko, co w mojej mocy, dla polepszenia stosunkw midzy Brytani a Hiszpani. Niektrzy z nas wierz, e niedugo bdziecie znowu naszymi sojusznikami. Chcielibymy wic, aby gdy nadejdzie ten dzie, wasza flota bya nietknita i moga wsppracowa z nasz. Nie chcemy, eby ulega zniszczeniu w bitwach. Nie chcemy, eby Hiszpania zostaa zaanektowana przez Francj. Wielka przyszo czeka, pukowniku, hiszpaskiego oficera, ktry ju dzisiaj potrafi dostrzec, e niepodlego Hiszpanii jest zagroona i e to Francja, a nie Anglia jest krajem, ktrego naley si obawia. Oficer, ktry powiedziaby to zbyt gono, zostaby zwolniony ze swego stanowiska. Nawiasem mwic, chciaem panu powiedzie, e mj adiutant, doskonay oficer, zupenie nie zna francuskiego. Moe pan sdzi, e to si dobrze skada. Jednake wracajc do tematu nie jestem tu po to, eby dyskutowa na temat polityki prowadzonej przez mojego krla. Wszelka dyskusja byaby w najwyszym stopniu niewaciwa. Dodam te, e byaby w najwyszym stopniu niemdra. Niewtpliwie. Ale najlepiej jest przygotowa si na dwie moliwoci. Dalekowzroczny oficer nie bdzie mwi teraz nic przeciwko francuskim rewolucjonistom. Jednake gdyby sytuacja si zmienia, bdzie ju znany jako prawdziwy hiszpaski patriota i uwaany bdzie za takiego przez nowych aliantw Hiszpanii. Gdyby mnie pan teraz zwolni, zostaby pan wspaniaomylnie

wynagrodzony. Zachca mnie pan, ebym wraz z panem wzi udzia w spisku, ktry by zapobieg zawartemu ju sojuszowi midzy Francj a Hiszpani. Ale ja nie mam adnego wpywu na polityk mojego kraju. Ryzyko, mj przyjacielu, jest zbyt wielkie, a nagroda zbyt problematyczna. Nagroda, pukowniku, jest pewna. Z rozmowy w gospodzie dowiedziaem si, e wskutek rozrzutnoci paskiego ojca straci pan swoj rodzinn posiado i ze jest pan najstarszym synem. Gdyby pan stan po naszej stronie, mgby pan t posiado odzyska. A wic pan wie o mojej posiadoci? Tylko tyle, e paski ojciec musia j sprzeda. Czy mgby pan j odkupi, gdyby pan mia pienidze? O, tak... Gdybym... Wierz, e paska oferta jest szczera. Ale nie mam powodu wierzy, e paski rzd uzna kad obietnic, ktr pan da w jego imieniu. Nie mog te wymyli adnego rozsdnego usprawiedliwienia dla siebie na wypadek, gdybym pana zwolni. Co do tego ostatniego punktu, pukowniku, mog pana uspokoi. Otrzyma pan od Dyrektoriatu list zawiadamiajcy, e jestem agentem francuskiej tajnej suby. Minister wyjani to listem osobistym, skierowanym do pana i do innych dowdcw garnizonu. Fatalnie si skada, e dorczenie tych listw nieco si opnio. To straszny bd! Ale takie bdy si zdarzaj, wiem to a za dobrze z wasnego dowiadczenia. Potrzeba mi jednak pewnoci, e list ten bdzie wystarczajco przekonujcy, eby mnie wywie w pole, a take pewnoci, e paska obietnica bdzie respektowana przez paskie ministerstwo skarbu. Mog przyj sowo honoru dentelmena, lecz nie mog przyj obietnicy uczynionej przez a tym bardziej w imieniu jakiego tam rzdu. Jednake zrobi, co bd mg, eby speni paskie yczenia. Pan przygotuje ten list, a ja zadecyduj, czy dam si nim oszuka. Sam pan rozumie, e faszerstwo musi by doskonae. Jeli list bdzie wiarygodny, wypuszcz paskich towarzyszy, eby sobie radzili na wasn rk, a pan zostanie tutaj na sowo, jako zakadnik, dopki si nie dowiem, e paski rzd bdzie honorowa nasz umow. Ale nawet wtedy bd mia wtpliwoci, czy przyj obietnic paskiego rzdu nie jest to taka atwa decyzja. W kadym razie nie mog podejmowa adnej decyzji, dopki nie otrzymam tego listu z Parya. Ma pan przynajmniej jakie szanse piszc go.

W tym celu musz mie przy sobie wszystkich moich towarzyszy i cay nasz baga. Doskonale. Pukownik wsta i po hiszpasku powiedzia do adiutanta: Niech pan przeniesie wszystkich winiw do celi numer sze. Prosz im tam wstawi st i krzesa, da papier, atrament i wosk do piecztowania. Prosz im zwrci baga, ale bez broni. Naley zaryglowa drzwi celi i postawi przed nimi dwch stranikw. Gdy ten oficer zamelduje, e skoczyli prac, prosz go tu znowu do mnie przyprowadzi. W godzin pniej Delancey razem z ca swoj grup zasiad przy stole. Z zewntrz, z korytarza, sycha byo kroki wartownikw. Wewntrz w widocznym miejscu na drzwiach umieszczono ostatni egzemplarz drukowanego regulaminu dla winiw, podpisany przez adiutanta i parafowany przez komendanta. Cela bya dwukrotnie wiksza ni normalna, zapewne uywano jej do spotka winiw z adwokatami. Na stole staa latarnia, bardzo potrzebna w zapadajcym zmroku; rzeczy winiw umieszczono pod cian. Gdy tylko zamknito drzwi, Hodder podszed do bagau i zaraz zakomunikowa, e jego wytrychy s tam, gdzie byy, w podwjnym dnie skrzanej torby podrnej. wietnie! powiedzia Delancey. A teraz suchajcie uwanie. Manning, oprzyj si plecami o drzwi, eby nikt nie mg zajrze do celi. Hodder, pan si zajmie zamkiem, ale tak, eby nie sprawia haasu. Rigault i Bisson, prosz rozmawia gono, eby zaguszy ewentualne odgosy pracy Hoddera. Ramos, prosz przygotowa po hiszpasku rozkaz naszego zwolnienia i dostarczenia nam szybkich koni. Ja go podyktuj, a pan go przetumaczy i napisze. Pracowali szybko, ale dobrze, i wkrtce Delancey i Ramos przygotowali potrzebne rozkazy w odpowiedniej jak im si zdawao formie. Wtedy Delancey zastpi Bissona, ktrego zadaniem byo prowadzenie rozmowy, eby ten mg skopiowa nagwek i podpisy z egzemplarza regulaminu, wiszcego na drzwiach. Kiedy rozkazy byy gotowe, rozmow znw prowadzili Ramos i Bisson, podczas gdy Delancey i Rigault zasiedli za stoem. Napisali razem list od Barrasa, wyjaniajcy, e kapitan Rochambeau jest oficerem francuskiej tajnej suby i wadze hiszpaskie proszone s o okazanie mu pomocy, nastpnie znowu zamienili si rolami. Bisson sfaszowa podpis jak poprzednio, a Rigault podj gon dyskusj, lecz tym razem z Ramosem. Zrobio si ju ciemno, gdy wreszcie skoczono prac nad dokumentami i wanie wtedy Hodder odstpi od drzwi, przyznajc si

do niepowodzenia. Robiem, co mogem powiedzia szeptem i w pewnej chwili mylaem ju nawet, e mi si udao. Ale nic z tego. Przysigbym, e ju si przesuno... Nie, nie potrafi tego powtrzy. To jaki zamek, na ktrym si nie znam. Delancey, po krtkim namyle, zdecydowa: Manning i Bisson, chciabym, ebycie zaczli si kci, a potem wszczli bjk, robic przy tym tyle haasu, by usyszeli was stranicy, ale nie tak znw wiele, eby was usyszano na wartowni. Potem Ramos krzyknie do stranikw, e popeniono morderstwo. Bdzie woa o pomoc: szybko, szybko! Zrozumiano? A wic w porzdku. Kcie si! Rozpocza si gwatowna ktnia, ktra przemienia si w bjk; tymczasem Delancey i Rigault ustawili si po obu stronach drzwi. Przez okienko zajrza stranik i kaza winiom si uspokoi. Pniej spostrzeg, ku swemu przeraeniu, e Bisson zosta zaduszony prawie na mier. Morderstwo! krzykn Ramos po hiszpasku. Morderstwo! Szybko! Stranik waha si przez chwil; wiedzia, e powinien wezwa sieranta, ale ba si, e przybd za pno. Wic podj decyzj: otworzy drzwi i wycelowa muszkiet w Manninga; drugi stranik zrobi to samo. Zanim si zorientowali, co si dzieje, wyrwano im muszkiety i powalono uderzajc krzesami po gowach, po czym cignito z nich mundury, a rce i nogi zwizano im rzemieniami od bagau. Mino kilka minut penych napicia. Wszyscy czekali, czy zostanie wszczty alarm. Ale panowa spokj. Na szczcie mury byy grube. Patrzcie szepn Hodder aonie te przeklte drzwi byy zaryglowane od zewntrz! Wkrtce Ramos i Manning byli ju ubrani w wojskowe mundury, odpowiednio wyekwipowani i uzbrojeni. Delancey kaza Ramosowi zameldowa adiutantowi w imieniu sieranta, e winiowie ukoczyli swoje zadanie i ich dowdca gotw jest stawi si u komendanta. Istniao ryzyko, e Ramos zostanie rozpoznany, lecz na szczcie spotka adiutanta w mroku korytarza. Zoy meldunek, trzymajc latarni tak, by by niewidocznym, po czym poszed za adiutantem do celi numer sze. Oficer by wcieky, widzc, e korytarz wizienny, nie liczc drugiego stranika, jest pusty. Gdzie jest sierant? krzykn. Gdzie jest warta? I w tym samym momencie oguszono go uderzeniem kolby od muszkietu

i wcignito do celi numer sze. Z niego take cignito mundur. Teraz Ramos z prostego onierza awansowa na kapitana, a mundur stranika dano Bissonowi. Gdy adiutanta zwizano i zakneblowano tak samo jak przedtem dwch onierzy, w korytarzu uformowa si pochd. Na przodzie szed Ramos, jako adiutant eskortujcy Delanceya. Za nimi dwch innych winiw: Rigault i Hodder. Dwaj onierze: Manning i Bisson zamykali orszak. Gdy zaryglowano cel numer sze, Delancey woy klucz do kieszeni i caa grupa pomaszerowaa w stron biura komendanta. Ramos zastuka, kazano mu wej. Pierwszy jednak wszed Delancey. Ramos pozosta na progu, odwrci si, by wyda rozkaz dwm onierzom, stanowicym eskort. Prosz wej, kapitanie. Prosz siada. Szybko pan pracowa wraz ze swoimi przyjacimi. Skoczylicie panowie wczeniej ni przypuszczaem. Mam nadziej, e zechce pan wypi ze mn szklank wina. A tymczasem moe pan pokae mi ten list z Parya. Oto on, pukowniku powiedzia Delancey, wrczajc dokument. Nie zapiecztowaem go, oczywicie, zrobi to pniej. Dzikuj, kapitanie. Tak, zobaczymy, to dobrze wyglda... Tak, brzmi zupenie niele... wietnie! Po prostu dzieo sztuki! Nie oszukaoby moe kadego, ale sdz, e mnie moe oszuka. Jestem naturalnie tylko zwykym onierzem, a nie ekspertem graf oogicznym. Chyba uznam go za prawdziwy. Mio mi to usysze, pukowniku. Byoby mi przykro, gdyby nasza dyskusja zacza si od rnicy zda. W gosie Delanceya byo co, co kazao komendantowi spojrze na ostro. Wtedy ujrza przed sob muszk pistoletu, wycelowanego, w swoj pier. Przenis wzrok z Delanceya w stron drzwi, rozpozna Ramosa w mundurze swego adiutanta i odgad, co si stao. Plan, o ktrym mwilimy, wci jeszcze jest aktualny powiedzia Delancey bo obaj jestemy ludmi honoru. Jednake wobec zmienionej sytuacji nie moe pan oczekiwa tych samych warunkw. Nawiasem mwic, jestem pewien, e nie uczyni pan jakiego nierozwanego ruchu i nie zmusi mnie do tego, ebym pana zastrzeli. Paska mier nie zwikszyaby wprawdzie podjtego przeze mnie ryzyka, ale nie znosz niepotrzebnego rozlewu krwi; a poza tym wolabym mie w panu przyjaciela; moe bdzie mnie pan jeszcze kiedy goci na swoim zamku pod Sewill. Musi pan jedynie uzna ten list za prawdziwy, wyda rozkaz uwolnienia

nas i da mi sowo, e nie zarzdzi pan pocigu. Moja oferta jest wci aktualna, lecz alternatywa bdzie teraz mniej przyjemna. Musi pan wybiera midzy moliwoci odzyskania swojej posiadoci a utrat ycia. Nie jest to wybr, nad ktrym mona by si zastanawia. Komendant powoli potrzsn gow. Zapomina pan, mj przyjacielu, e obezwadni pan mojego adiutanta i jego stra. Co powiedz ci ludzie, kiedy si ich uwolni? Sytuacja wyglda jeszcze gorzej, jeli pan ich zabi. Nie, pukowniku, nikt nie zosta zabity. A wic co powiemy? Chciaby pan, ebym zameldowa, e jestecie francuskimi agentami. Bd potem musia doda, e rozbroilicie moich onierzy, oguszylicie mego adiutanta i ucieklicie! Kto mi w to uwierzy! I co powiedz na to inni moi oficerowie? Wobec tego, pukowniku, bdzie pan musia pojecha z nami do pewnego punktu na drodze do Santander. Std do stajni, ze stajni do cytadeli i do bram miasta bd pana trzyma na muszce, kryjc pistolet pod paszczem. W przypadku najmniejszego podejrzanego ruchu poniesie pan natychmiastow mier od strzau w serce. Jeli nie zmusi mnie pan do strzau, paska pniejsza opowie bdzie zawieraa czyst prawd powie panr e uciekajc uylimy pana jako zakadnika. To wyjanienie nie najlepiej zabrzmi przed sdem wojennym. To kwestia czasu. Jeli otrzyma pan nagan, ju za rok zapomni si o caym incydencie. Czy zna pan nasze stare przysowie: Jeli mier ma nadej z Madrytu, wszyscy bdziemy dugo yli"? Nigdy go nie syszaem. Lecz paska mier, jeli ma nadej w cigu najbliszych godzin, nie bdzie miaa tak dugiej drogi. A wic dobrze. Przyjmuj paskie warunki, kapitanie. Nie chc pana prowokowa do strzau. Wspaniale. Gdybym musia pana zabi, zrobibym to z ogromnym alem. A teraz zechce pan zapiecztowa ten list od Dyrektoriatu. Ja tymczasem napisz panu glejt. Bdzie panu potrzebny przy wyjedzie z miasta. Napisalimy go ju za pana, pukowniku. Grupa Delanceya zabraa bro i bagae i ruszya do stajen. Delancey

nastpowa komendantowi na pity i z aprobat sucha wydawanego przez niego rozkazu przygotowania siedmiu dobrych koni z siodami i uprz oraz dwch koni jucznych do wiezienia rzeczy. Poniewa towarzyszy im komendant, nie mieli adnych trudnoci ani w cytadeli, ani przy bramie miejskiej, i wkrtce wyjechali jako ludzie wolni na owietlon ksiycem drog do Santander. Jechali ni okoo czterech mil, po czym na rozkaz Delanceya zatrzymali si. Delancey zsiad z konia w pobliu przydronej kaplicy, daleko jednak jak si zdawao od wszelkich ludzkich siedzib, powiedzia pukownikowi, e nadszed czas rozstania. Delancey trzymajc w pogotowiu pistolet, wraz z Rigaultem zaprowadzi pukownika do kaplicy. Przed otarzem wiecio si wiateko, a w powietrzu unosi si lekki zapach kadzida. Prosz usi, sir powiedzia Delancey, wskazujc krzeso w pobliu otarza. Pukownik usucha, a Ri~ gault zwiza mu w tej pozycji rce i nogi sznurami i pasami od sutann, zabranymi z maej zakrystii. Delancey przeprasza za te rodki ostronoci. Zostawiam pana tutaj z blem serca, pukowniku Ale rano pana znajd. A tymczasem jest pan w miejscu bezpiecznym, osonitym przynajmniej od wiatru i deszczu. Paskiego konia wemiemy z sob, ale zostawimy go w Santander. Nic nie mog zrobi dla odzyskania paskiej posiadoci, ale kt wie, jak wojna si skoczy? By moe nadarzy si jeszcze okazja, by oceni paskie zasugi jako alianta. Kto wie... Moe kiedy spotkamy si nastpnym, razem, bdzie pan znowu winiem? Wic prosz mi po zwoli oddycha! Po czym Rigault zakneblowa pukownika tylko na tyle, na ile to byo konieczne, eby zmusi go do milczenia. Delancey sdzi, e opnili pocig o jakie pi do szeciu godzin. Po opuszczeniu kaplicy pojechali wiodc w lewo grsk ciek, robic okrenie na poudnie. Po jakim czasie znaleli si na szosie prowadzcej do Vittorii. Nie odpoczywali ani przez chwil; Delancey bezlitonie ich popdza, bo pragn jak najszybciej zakoczy swoj misj. Gdyby udao mu si zdoby jakie wane informacje i bezpiecznie dosta si na pokad statku, zdobyby dobr reputacj. Wtedy mgby znw zacz myle o karierze w marynarce, a moe nawet o awansie. Przed witem Delancey zarzdzi postj. Zjechali z szosy i znaleli schronienie przed wiatrem w maym lasku. Noc bya zimna, czuo si nadchodzc jesie i tak ludziom, jak i koniom nalea si odpoczynek. Delancey wezwa Rigaulta i Ramosa

na narad. Wtpi, eby ruszy za nami jaki pocig, ale nie wolno ryzykowa. Proponuj, ebymy za wszelk cen dzi wieczorem dotarli do Vittorii, a jutro, ju bardziej swobodnie, jechali w stron Burgos i Madrytu. Tego wieczora grupa Delanceya stana w gospodzie w Vittorii. Delancey i Rigault byli w mundurach armii francuskiej, Ramos i Manning w hiszpaskich mundurach wojskowych, pozostali dwaj ubrani byli jak sucy. Siedzc w gospodzie Delancey postanowi nie wjeda do samego Madrytu. Co innego udawa Francuzw w Vittorii czy w Burgos, a zupenie co innego odgrywa t maskarad w stolicy. Po pierwsze, wypadao, eby oficer francuski, odwiedzajcy Madryt, zoy wizyt we francuskiej ambasadzie; gdyby tego zaniedba, wywoaoby to niezadowolenie, a moe nawet podejrzenia. Co wicej, byo bardzo prawdopodobne, e w ambasadzie przebywa jaki francuski oficer, a ten w cigu piciu minut zdemaskowaby oszusta. Dlatego Delancey postanowi, e ruszy tras prowadzc na zachd od Madrytu, drog na Medin i Avila. Tak nawet bdzie bliej do Kadyksu, cho ze wzgldu na ze drogi nie zaoszczdz wiele czasu. Z Avila jego grupa powinna jecha do Toledo w Nowej Kastylii i dalej do Ciudad Real, a potem przez Sierra Morena do Andaluzji. I to tam, w dolinie Gwadalkwiwiru, musiaby si rozegra dramat. Jeli zechce przej kuriera jadcego z Madrytu do Kadyksu, tam wanie powinien urzdzi zasadzk. Gwna droga z Madrytu, ktr kurier musi jecha, wioda przez krain, zwan La Mancha, wsawion przez Cervantesa. Czy Delancey znalazby dla siebie inspiracj w przygodach Don Kichota i Sancho Pansy? Czy byyby do zaatakowania w Manzanares jakie wiatraki? Gdzie w tamtych stronach, koo Kordowy, na pewno mona znale miejsce do urzdzenia zasadzki. Kurier jednak myla Delancey nie da si atwo sprowadzi z drogi. Gdy przejedzie wiksz cz trasy i zobaczy ju drogowskazy z nazw Kadyksu, bdzie mu pilno dotrze do celu i dostarczy depesze. Gdy go zapewni w Madrycie, e flota hiszpaska znajduje si jeszcze w porcie, bdzie pdzi z Baylon, nie zatrzymujc si nawet z powodu braku powozu czy eskorty. Plan przejcia trzeba byo starannie przemyle. Przez wysok sierra wia zimny, jesienny wiatr, krajobraz by niegocinny i pospny. Dni spdzali w siodle, a noce w niewygodnych hiszpaskich gospodach. Tych podrnych nic nie zatrzymywao w drodze. Patrzono na nich, gdy przyjedali, z zimn obojtnoci, ale z pewnoci nie podejrzliwie. W kocu 4 wrzenia dotarli

dc Andujar i ujrzeli przed sob krain bardziej zielon i yzn. Zbliali si do rwniny andaluzyjskiej i nastpnym miastem, ktre mieli zobaczy, bya Kordowa. Delancey wci jeszcze nie mia adnego planu, lecz znalaz gdzie egzemplarz arcydziea Cervantesa i czyta je po trosze kadego wieczora. Niejasno pamita, e Cervantes suy na morzu i walczy w bitwie pod Lepanto, a przecie wszystkie przygody jego bohatera rozegray si na ldzie. Jako jeszcze jeden eglarz na koniu, Delancey mia nadziej znale jakie natchnienie w starej ksidze, doskonali te na niej swoj hiszpaszczyzn. Z pocztku ta lektura bawia go tylko; myla, e Cervantes musia wdrowa tymi samymi drogami i odpoczywa w tych samych zapchlonych gospodach. Pracowicie tumaczy niektre opowiadania Rigaultowi, ktry uwaa je za bezsensowne i nieprawdopodobne. Ramos zna je oczywicie, lecz w gruncie rzeczy niewiele obchodzia go literatura, wicej interesowa si polityk, a zapewne i kryminalistyk. W kocu Delancey czyta ksik sam. Gdy 9 wrzenia grupa dotara do Kordowy, Delancey wci jeszcze nie mia adnego planu dziaania. Ca noc chodzi po pokoju, obmylajc i odrzucajc jeden pomys po drugim. W kocu go, zajmujcy pokj pod nim, zwrci mu cierpko uwag, wic Delancey musia przeprosi go i usi. Na morzu rozmyla zawsze, chodzc po mostku. W fotelu czu si mniej pewnie, postanowi wic odoy dalsze mylenie do jutra. Jednake wiedzia, e nie bdzie mg zasn, jeli natychmiast pjdzie do ka. Najlepiej byo czyta, a jedyn ksik, jak mia pod rk, by wanie w egzemplarz Don Kichota. Przewraca kartki na chybi trafi i zatrzyma si wreszcie na pocztku rozdziau IV: Dniao, gdy Don Kichot wyruszy z gospody tak zadowolony, tak peen animuszu, tak ucieszony pasowaniem na rycerza, e od radoci pkay na koniu poprgi. Przypomniawszy sobie jednak rady gospodarza co do zaopatrzenia si w niezbdne rzeczy, jakie mia wzi ze sob, a zwaszcza w pienidze i koszule, postanowi wrci do domu, aby przygotowa to wszystko i poszuka giermka Niedaleko ujecha, gdy mu si wydao, e na prawo, w gstwinie gaju, dobywa si aosny gos, jakby skarcej si istoty. Zaledwie to usysza, rzek: Dziki niech bdzie niebu... Te gosy, ani chybi, to jki jakiego nieszcznika albo nieszczsnej, ktra potrzebuje mojej opieki i pomocy. I cignwszy wodze, skierowa Rosynanta tam, skd owe gosy zdaway si wychodzi. O par krokw od skraju lasu ujrza klacz, przywizan do dbu, a przy

drugim chopak jaki pitnastoletni, obnaony do pasa, wydawa owe okrzyki, a nie bez przyczyny. Sta tam bowiem, okadajc go pasem co wlezie, jaki rosy chop i do kadej plagi dodawa nagan i rad: Trzymaj za zbami jzyk, a oczy otwarte. Chopak za odpowiada: Nie zrobi tego wicej, mj panie, na mk Pask, ju tego drugi raz nie zrobi i obiecuj odtd lepiej trzody pilnowa. Don Kichot, widzc, co si dzieje, krzykn gniewnie: Nieobyczajny rycerzu, nie godzi si znca nad tym, kto broni si nie moe..."41 W tym momencie Delancey przesta czyta i zakrzykn zachwycony: Oczywicie! Oczywicie! Czemu nie pomylaem o tym wczeniej?

41 Fragment Don Kichota w przekadzie Anny Ludwiki i Zygmunta Czernych.

Rozdzia pitnasty

Cenne wiadomoci

Nemesis rozbia si przy brzegu w dniu, w ktrym Hiszpania zawara sojusz z Francj na mocy traktatu, a to czynio wojn z Brytani nieuniknion. W praktyce wojna zacza si ju we wrzeniu, gdy hiszpaskie okrty zatrzymano w brytyjskich portach. Trzeba byo jednak czasu, eby wieci o tym dotary do Hiszpanii. W Kordowie w dniu 9 wrzenia, a wic w dniu przybycia tam grupy Delanceya, wiedziano tylko, e traktat zosta podpisany: Jednake liczono si tu z tym o czym Ramos si upewni e wojna ju waciwie wybucha. Wobec tego grupa wydelegowaa Rigaulta, eby poprosi Delanceya, by przyby na spotkanie z nimi do stajni zajazdu Santa Clara", w ktrym si zatrzymali. Tym, ktry przemwi, by Bisson; wyoy prob, eby uda si najkrtsz drog do Portugalii. W Portugalii bdziemy znowu wrd przyjaci. Wiemy, e paskim celem jest zebranie informacji o flocie hiszpaskiej zapewne o jej sile i tym podobnych rzeczach. Gdy wyldowalimy, mwi pan o dotarciu do Portugalii i zebraniu tych informacji po drodze, ale nie poprowadzi nas pan do Portugalii tras najkrtsz. Droga, ktr jedziemy teraz, prowadzi raczej na Sewill i Kadyks. Nie obchodzio nas to, dopki midzy Brytani a Hiszpani panowa spokj. Ale wkrtce znajdziemy si w niebezpieczestwie i powinnimy opuci Hiszpani jak najprdzej. Std wiedzie droga do Badajos. Sir, chcielibymy wanie ni pojecha. Czy wszyscy jestecie tego zdania? zapyta Delancey. Nie, ja nie nieoczekiwanie powiedzia Hodder. Ja myl, e kapitan wie najlepiej, co robi. Powinnimy, jak powiada, zebra pewne informacje, wielce przydatne krlowi Jerzemu. A jeli przypadkiem zdobdziemy te no c... up

w pienidzach nie bd od tego, eby mie w nim swj udzia. Poszeptali midzy sob, po czym przemwi Manning: Zgadzam si z Hodderem, e jakie pienidze byyby podane. Och, sir, nie powiedziabym nie", gdyby przyszo do podziau, w adnym wypadku. Ale nie chciabym, eby mnie zapano w Hiszpanii z kieszeniami penymi zota. Wolabym znale si za granic, zanim strac to zoto. Czy kto ma jeszcze co do powiedzenia? spyta Delancey. Inni zgadzaj si z Manningiem i Bissonem, sir odpar Rigault. Wol raczej zobaczy Lizbon ni hiszpaskie wizienie od rodka. A wic dobrze. Narysuj warn map. Niech mi kto da bat. Delancey narysowa map rkojeci bata na brudnej posadzce. Jestemy tutaj, w Kordowie. Std wiedzie droga dolin do Sewilli. Tam si rozwidla i biegnie tdy do La Pallma, do Huelvy i do Portugalii, a na lewo do Sewilli i Kadyksu albo inaczej, tak, do Kadyksu, omijajc Sewill. Miaem zamiar zaokrtowa si pod Kadyksem, gdzie mam nadziej bdzie na mnie czeka Sam Carter. Zgadzam si, e to ryzykowne. Tymczasem moe si rozpocz wojna, a poza tym Sama moe tam nie by Dlatego nie dziwibym si, gdyby niektrzy z was a nawet wszyscy chcieli ruszy w prawo od Sewilli. Jeli tak, bd wam yczy szczcia i rusz do Kadyksu, z niektrymi z was albo sam. Przepraszam pana, sir powiedzia Manning ale my chcemy jecha do Portugalii ju std, drog na Badaj oz. Wiem, ale to nie miaoby sensu. Std do Portugalii jest niewiele bliej, a podr znacznie gorsza, bo po drodze s gry. Zabraoby to wam tyle samo czasu, a prawd mwic, jeszcze wicej. Mwic rysowa dalej na ziemi. Jadc std dolin, znajdziemy si na rwninie. Znowu poszeptali, drapic si po gowach, wreszcie przemwi Rigault: Wic pan myli, e tak czy owak musimy jecha na Sewill? Jestem tego pewien. Uwaam take, e istnieje moliwo przejcia kuriera wanie na drodze do Sewilli, albo z informacjami, albo ze zotem, a moe z jednym i drugim. Znajdujemy si na prostej drodze z Madrytu do Kadyksu. Hodder i ja chcielibymy wykorzysta kad okazj. Inni s moe tak bogaci, e nie musz si tym interesowa, ale my jestemy ludmi ubogimi. A ja, w dodatku, jestem dowdc okrtu korsarskiego bez okrtu! Rozemieli si i zgodnie postanowili wdrowa tymczasem razem. Mieli zamiar

rozsta si w Sewilli. Wyjtkiem by Hodder i Delancey zastanawia si, dlaczego. Jednake wkrtce Hodder poinformowa go o tym. Ten niepozorny, may Londyczyk by najwyraniej lojalny do ostatniego tchu. i Moe pan si dziwi, sir powiedzia e tak si pana trzymam. Rzecz w tym, e chciabym sobie zasuy na zmazanie win. Jeeli je zdobd a przy tym jeszcze troch pienidzy rzuc moj robot i otworz warsztat lusarski w Cheapside. Zostan take czonkiem komitetu parafialnego, a jake. Czy pomoe mi pan pniej, sir, jeli teraz bd trzyma z panem? Pomog, daj na to sowo! Dzikuj, sir. To bdzie dla mnie wielki dzie, kiedy bd mg wrzuci do Tamizy narzdzia mojego obecnego zawodu... i proszki nasenne take! Proszki? Zajmuje si pan take narkotykami? Tylko w maych dawkach, sir. W moim zawodzie nie mona by cakiem pewnym, czy ludzie pi gboko. Tote troch im pomagamy, sir. Mae dawki zupenie nie szkodz, naprawd. A wtedy e tak powiem mona spokojnie pracowa. Hodder, podsun mi pan pewien pomys. Myl, e naprawd ma pan widoki, eby zosta szanowanym lusarzem i mie sklep, ktrego bd klientem. rodki nasenne to wanie to, czego potrzeba do utrzymania spokoju; mam nadziej, e zobacz pana jeszcze jako radc miejskiego! Wrciwszy do swego pokoju, Delancey zacz studiowa map. Bankier czy kupiec, podrujcy z Kordowy, najprawdopodobniej jechaby do Sewilli, gdyby jego ostatecznym celem by Kadyks. Kurier z depeszami do Kadyksu, odwrotnie, ominby Sewill, egnajc si z bankierem w Ecija. Przejcie jednego lub drugiego, albo obydwch, winno nastpi mniej wicej w takim miejscu jak La Carlota, zaledwie o dwadziecia pi mil std. Jednake tym razem nie bdzie tyle zamieszania. Zarwno on, jak i Hodder pragnli pracowa w spokoju. A dziw bierze, e Delancey zakoczy swoj misj w towarzystwie tego ndznego, maego zodziejaszka! A jednak byo w Hodderze co, co kazao wierzy w jego patriotyzm. Mona byo yczy sobie lepszego sojusznika, lecz los mg mu rwnie dobrze zesa gorszego. Delancey nazajutrz wyjecha z Kordowy, polecajc Ramosowi zebra informacje o kurierach, jakich mona by spotka po drodze. Tego wieczora grupa wjechaa do La Carlota i Ramos mg ju zameldowa, e kurierzy do Kadyksu przejedaj t drog mniej wicej dwa razy na tydzie, przyczym nastpny ma

przyby okoo 10 tego miesica. Z pewnoci zatrzyma si on w tej samej gospodzie co grupa Delanceya, tzn. w Principe Heredero". Bdzie podrowa w towarzystwie sieranta i czterech onierzy. Delancey postanowi czeka i powrci myl do Don Kichota. W gowie jego rodzi si pewien pomys. Do" jego realizacji potrzebowaby przede wszystkim kilku dawek proszkw nasennych... Przed 9 dowiedziano si niby przypadkiem ktry pokj bdzie zajmowa kurier, ustalono te, e noc pokj bdzie zamknity na klucz, e ko sieranta bdzie ustawione pod drzwiami, a na schodach, na grze, bdzie sta wartownik. Z tego wszystkiego najatwiej byo sobie poradzi z zamkiem, poniewa poprzedniego dnia klucz zostawiono w drzwiach, wic Hodder mg dorobi jeszcze jeden. Jednake drzwi zaopatrzone byy od wewntrz w dwa masywne drewniane rygle. Wyjto je po kryjomu, przepiowano od spodu i lekko powleczono oliw. Cho wci wyglday imponujco, bez trudu mona je byo teraz zama. Nie byo naturalnie moliwoci powtrnego zabezpieczenia drzwi po zoeniu wizyty w pokoju, Delancey postanowi wic przekona kuriera, e widocznie buszowa u niego zwyky zodziej. Zabierze si pienidze i przetrznie baga, natomiast torba z depeszami bdzie wygldaa na nienaruszon. Kurier przyjecha w dniu, w ktrym go oczekiwano. Okazao si, e jest to porucznik w rednim wieku, jednooki, utykajcy na jedn nog i lubicy wypi. Podczas gdy Rigault zabawia go rozmow, Delancey poszed po napoje, a wracajc, zatrzyma si na chwilk z Hodderem, ktry zrcznie wsypa proszki do szklanki kuriera, a potem do szklanek sieranta i onierzy. Nastpnie Hodder otworzy drzwi swoim podrobionym kluczem, agodnie zama rygle i wszed do ciemnego pokoju. Bisson ruszy za nim, a Ramos trzyma stra na korytarzu. Kurier spa gboko i bez trudu wycignito mu spod poduszki skrzan torb. W tym momencie rozleg si odgos krokw. Zatrzeszczay schody, potem gdzie zamkny si drzwi. Kto po cichu schodzi z grnego pitra. Blask wiecy odbija si w lnicej pododze klatki schodowej. Jeli to gospodarz, to zobaczy, e ko sieranta zostao odsunite, e drzwi od pokoju kuriera stoj otworem, e w domu s zodzieje. Haas obudzi kuriera i... Delancey wyszed z pokoju, zamkn za sob drzwi i... stan twarz w twarz z adniutk dziewczyn, w ktrej rce draa wieca. Wiedzia, e jego jedyn szans byo zrobi z niej winowajczyni. Co ty tu robisz? spyta po hiszpasku, dajc znak Ramosowi, eby si zbliy. Ramos powtrzy pytanie: Co ty tu robisz? Dlaczego tu jeste? Czemu nie

pisz? Gdyby dziewczyna bya starsza, mogaby z kolei zapyta, co Ramos robi tutaj o tej porze nocy. Ta bya na szczcie moda i zmieszana, z czego Delancey natychmiast skorzysta. Jeste zodziejk? spyta, a Ramos powtrzy pytanie. Zawoajmy lepiej gospodarza doda. Nie, nie! jkna dziewczyna, miaa jednak na tyle rozsdku, eby paka po cichu. No, to wracaj do ka powiedzia Delancey i nie mwmy ju o tym! Ramos zaprowadzi j na gr, na poddasze, a Delancey zastanawia si, co naley przedsiwzi rano dnia nastpnego. Dorad jej, eby udawaa chor powiedzia Ramosowi i nie pokazywaa si nikomu na oczy. Ramos przekaza to polecenie, a Delancey zastanawia si, co jeszcze trzeba zrobi. Przewidywa, e biedna dziewczyna opowie komu o swojej przygodzie, moe innej sucej, a moe chopcu, ktrego chciaa odwiedzi. I co z tego wyniknie? Podczas gdy odgrywano t ma scenk, Bisson dokona prawdziwego rabunku, tnc podszewki i rozrzucajc po pododze czci ubra. Zabra kurierowi portfel, zegarek, pistolety i szpad ze zocon rkojeci, po czym pusty portfel wyrzuci na ulic, a reszt upu z wyjtkiem pienidzy ukry za kominkiem. Tymczasem Hodder zabra skrzan torb do swojego pokoju, gdzie przemylnie j otworzy. Nastpnie Rigault przeszuka j i wyj wszystkie bardziej interesujce listy te z oficjaln pieczci a reszt odda Hodderowi. Ten woy wszystko znw do torby, zamkn j i wsun z powrotem pod poduszk kuriera. Potem wyszed z pokoju i pomg Manningowi przesun ponownie sieranta wraz z kiem pod drzwi. Caa ta operacja trwaa zaledwie p godziny, zostaa zakcona jedynie nadejciem dziewczyny. Potem znw zapanowa zupeny spokj a do rana. Obecnego stranika mgby ju zmieni nowy, nie zauwayby niczego niezwykego i mgby myle, e wszystko jest w porzdku.. Skradzionych dokumentw byo pi i aden z nich nie by interesujcy sam w sobie. Przyjto rezygnacj jakiego porucznika. Formalnie uznano jaki meldunek ledczy dotyczy on ostatniego niedoboru towaru na pokadzie San Leandro. List do kapitana portu w Kadyksie zawiera oficjaln nagan miaa ona zwizek z jak kolizj w porcie midzy uzbrojonym kutrem a szalup. Jaki midszypmen zosta

zwolniony z Neptuna, poniewa poda faszyw dat urodzenia i okazao si, e jest za mody do suby. Jedyny list, ktry zasugiwa na ponowne przeczytanie, skierowany by z ministerstwa do jakiego urzdnika stoczni w Kadyksie. Sens jego by niejasny, poniewa stale powoywano si na poprzedni korespondencj, a take ze wzgldu na du ilo technicznych szczegw, ktre w nim omawiano. Pewne okrty, te wymienione w paragrafie 17 poprzedniego listu", miano w jaki sposb przebudowa w zwizku z zabezpieczeniem przeciwpoarowym. Opis tych zmian cign si przez kilka stron, byy te wykresy i tabele ilociowe, i ani Ramos, ktry tumaczy, ani Delancey, ktry sucha, nie mogli zrozumie, ani co miao by zrobione, ani przez kogo, ani kiedy. Byo to bardziej niezrozumiae ni jakikolwiek dokument z Ministerstwa Marynarki, z ktrym Delancey dotd si zetkn. Gdy Ramos doszed do ostatnich stron, zawierajcych tabelaryczne podsumowanie, Delancey odnis wraenie, e autor dokumentu sam straci wszelk nadziej wyjanienia czegokolwiek, sign wic do innych i by moe bardziej skutecznych rodkw porozumienia si. Uczyni to w kocowym, rozpaczliwym postscriptum, brzmicym jak nastpuje: eby unikn wszelkich moliwych nieporozumie, kontradmira de Grado, ktry doskonale orientuje si w caoksztacie sprawy, w cigu dwch dni przybdzie do Kadyksu i wyjani wszelkie jej aspekty, ktre mogyby jeszcze pozosta niezrozumiae. Bdzie zaopatrzony w rodki do nabycia wszystkich materiaw, ktrych moe brakowa w stoczni". Byo wic moliwe, e kontradmira bdzie wiz nie tylko specjalistyczne porady, lecz take pienidze. Delancey nie potrafi sobie wyobrazi, eby w ogle mona byo co dosta w hiszpaskiej stoczni; zreszt w brytyjskiej take. Dlatego mia nadziej, e bdzie tu potrzebna wiksza suma. Chyba eby owe rodki do nabycia" oznaczay tylko jakie pisemne upowanienia do zapaty. Skoczywszy tumaczenie, Ramos odda dokument Delanceyowi. Spojrzawszy na koniec ostatniej strony tu przed postscriptum Delancey spostrzeg zdanie, ktrego Ramos nie pofatygowa si przetumaczy: W wypadku, gdyby flota odpyna, kopi tego listu przesya si do Tulonu". A wic to by port przeznaczenia Langary! Nie wysyano kopii ani do Brestu, ani do Rochefort, tylko do Tulonu! Powd tego mg by tylko jeden. Misja zdobywania informacji przez Delanceya bya zakoczona. Musi je teraz jako przekaza do Gibraltaru.

Nazajutrz, 11, gdy odkryto kradzie, w gospodzie zawrzao. O wicie kurier wezwa gospodarza i zaczto wypytywa sub. Inni gocie przygldali si wszystkiemu ze schodw. Najbardziej pomocnym chcia by Rigault, ktry mwi, e sysza nad ranem jakie haasy, ale przypuszcza, e to wraca kto zapniony. W wicie kuriera najbardziej zakopotany by sierant; musia w jaki sposb wyjani, jak intruzi mogli dosta si przez drzwi, ktrych pilnowa. Stranik znalaz na ulicy pusty portfel i urzdnicy z La Carlota wyraali przekonanie, e zodzieje musieli by obcy, spoza miasta. Kurier nie mia pienidzy, eby zapaci rachunek, i bardzo by wdziczny za ma poyczk, ofiarowan mu przez Delanceya. Dziewczyna nie pokazaa si wcale i Ramos donis, e nie zesza take do kuchni. Wci jeszcze klnc, jednooki porucznik ruszy w dalsz drog, przypisujc swj bl gowy podemu gatunkowi koniaku, ktry pi wczoraj wieczorem. Sierant, ktry nie pi koniaku, mia taki sam bl gowy, ale wola si na niego nie skary. Pociesza si tylko tym, e skrzana torba pozostaa nietknita. Wic, dziki Bogu, ochrona jednak na co si przydaa. Ludzie Delanceya ruszyli w tym samym kierunku. Minli Ecija z lewej strony i nikt z tego powodu nie szemra. Majc nadziej ale nie pewno zdobycia upu, grupa zjednoczya si znowu. Delancey mia co najmniej dwa dni na przygotowanie zasadzki, a wybra na ni miejsce na drodze do Kadyksu, nie do Sewilli. Za Marchena byo niewielkie rozwidlenie, prowadzce do maego miasteczka o nazwie Paradas, lecego moe o dwie mile od gwnej drogi, ktra wioda do Utrery, miasta o sporym znaczeniu. To na tym terenie Delancey przez czterdzieci osiem godzin wyprbowywa przysz akcj, kady jej etap, dokonujc zakupw i badajc kady cal gruntu. Upewniwszy si, e kady dokadnie wie, co ma robi, zebra ich wszystkich w gospodzie w Paradas i udzieli ostatnich instrukcji. Zakoczy tymi sowami: Jeli mj plan si powiedzie i jeli zdobyte informacje oka si dobre, zakoczymy t akcj zdobyciem pienidzy; nie bdzie to bardzo dua suma, ale wystarczy, eby wynagrodzi nasze trudy. Proponuj podzieli j midzy nas rwno i mam nadziej, e nie bdziemy nad tym dyskutowa. Moe si zdarzy, e podziau pienidzy trzeba bdzie dokona w popiechu. Moe si zdarzy, e zaraz potem bdziemy musieli si rozsta, bo wikszo z was chce si dosta do Portugalii najkrtsz drog, przez Sewill i Huelva. Wic ju teraz si z wami poegnam. Dzikuj warn wszystkim za pomoc. Przeszlimy razem przez wiele

niebezpieczestw. Odbylimy dug i mczc podr. Zdobylimy informacje, ktre mog by cenne dla naszych admiraw. Mam nadziej, e zdobdziemy take pienidze. Wtedy, spodziewam si, opucimy Hiszpani bez zwoki, wikszo z was uda si do Portugalii, a ja odpyn z maego portu pod Kadyksem. ycz szczcia wszystkim! Wierz, e jeszcze kiedy si spotkamy i e wszyscy bdziecie cieszy si zdrowem i dobrobytem, wspominajc nasze dziwne przygody, jakich dowiadczylimy na morzu i na ldzie. egnajcie, ycz powodzenia! Odezway si chralne poegnania, potem ludzie zaczli cisn si wok Delanceya, eby ucisn mu do. By pan dobrym szyprem mwili. Hodder nie egna si. Ja si trzymam pana, sir, tak jak powiedziaem mrukn. *** Powz kontradmiraa de Grado opuci Marchena i jecha stokami wzgrz do miasta Utrera, gdzie admira mia zamiar spdzi noc z 14 na 15 wrzenia. By w dobrym nastroju, gdy dzie by pikny, a droga we wzgldnie dobrym stanie. Mia powody do satysfakcji, gdy jego kariera, ktr uwaa ju za zakoczon, staa si nagle znw realna. Pochlebia sobie, e znany by jako znakomity administrator, jeli ju nie jako waleczny admira. Niemniej jednak pozwolono mu przej na emerytur; wida nie potrzebowano jego usug. A przecie teraz powierzono mu wan misj. Jeli dobrze wykona to zadanie, otrzyma chyba nastpne, i to waniejsze zlecenie, a moe nawet kt to moe przewidzie? awans. Wdrujc w cigu ostatnich kilku dni przez Mancz, myla czsto o Cervantesie, ktry suy przecie w hiszpaskiej flocie. Wkrtce po przybyciu na miejsce bdzie musia przemwi do urzdnikw stoczni. Zastanawia si, czy powinien wspomnie co o bohaterze Cervantesa. Postanowi zapyta o to swego adiutanta, Pedro de Lares. Mylaem o tym, eby w swoim przemwieniu w stoczni wspomnie o naszej podry przez Mancz i o przekroczeniu Sierra Morena. Mgbym zakoczy jak wzmiank o Don Kichocie. Czy mylisz, e dobrze to przyjm? Ale oczywicie, admirale! odpar de Lares. Gdyby pan te wspomnia o Lope de Vega i o Calderonie, zrobioby to jeszcze wiksze wraenie. Pedro w gbi duszy nie by pewien, czy to mdrze, eby stary admira

porwnywa si w jaki sposb z Don Kichotem, lecz bardzo rozsdnie zatrzyma t wtpliwo dla siebie. Adiutant nie powinien dyskutowa, lecz potakiwa i bi brawo. To dobrze, e jedziemy teraz szybciej cign admira. Ale te zjedamy w d. Niemal ju czuj zapach morza! Znasz Kadyks, Pedro? Nie, sir. Nie byem tam od kilku lat, ale pamitam, e jest to pikne, stare miasto, zbudowane na czym w rodzaju wyspy, dobrze ufortyfikowane, z katedr, wznoszc si nad umocnieniami. Ma troch orientalny charakter, tak jak Wenecja. Ja tam raz byem, sir powiedzia sekretarz admiraa, Diego Escalante. To byo w lecie i pamitam, jak tam byo mio w porwnaniu z upaem i kurzem Sewilli. Dla mnie moe tam by za gorco powiedzia admira. Chocia nie o tej porze roku... Myl, e nasza wizyta powinna upyn przyjemnie. W tym momencie powz zatrzyma si i adiutant wyjrza, by zobaczy, co si stao. Przed nimi, na skrzyowaniu drg, sta inny powz i blokowa drog. Poniewa wygldao na to, e odbywa si tam jaka dyskusja, adiutant postanowi to sprawdzi. Za paskim pozwoleniem, sir powiedzia do admiraa. Zapytam wonic, czemu si zatrzyma. Pedro de Lares podszed do wonicy, nie dowiedzia si jednak nic ponad to, e kogo aresztuj. Tymczasem nadjechay dwa inne powozy z eskort kawaleryjsk. Kapitan Garcia, komendant eskorty, podjecha do de Laresa. Obydwaj zdumieli si, widzc, e jaki francuski oficer wyrywa si dwm hiszpaskim onierzom. Jak miecie mnie aresztowa! wrzeszcza Francuz. Precz ode mnie z brudnymi rkami! Jest pan aresztowany, seor, bo nie zapaci pan rachunku w Paradas. Mam rozkaz sprowadzi pana z powrotem na przesuchanie. Co za zuchwalstwo! Zatrzymaem si tam, bo przy gwnej drodze nie byo innej gospody. Zapaciem rachunek i jad subowo do Madrytu. Zatrzymujecie mnie na wasne ryzyko! Kcono si na przemian po francusku i po hiszpasku. Francuz da, aby go zwolniono. Hiszpan powtarza, e wykonuje tylko rozkazy. W kocu wtrci si adiutant, proszc Francuza o podanie nazwiska. Nazywam si Jean Pelletier odpar tamten. Jestem kapitanem armii

Republiki Francuskiej, lecz ostatnio su na morzu pod admiraem Richery, jako oficer na Intrepide. Jad do ambasady w Madrycie. Pedro de Lares zada mu jeszcze kilka pyta, a potem zameldowa admiraowi, e francuski oficer marynarki zosta aresztowany, poniewa nie zapaci rachunku. Jednak w oficer twierdzi, e zapaci. Nie moemy go zostawi w areszcie powiedzia admira. Francuzi s naszymi aliantami i mogoby to spowodowa fatalne konsekwencje. Moe doj do midzynarodowego incydentu! Prosz powiedzie kapitanowi Garcia, eby zaatwi to z tymi ludmi, a jeli trzeba, eby uy siy. Proponowaem to kapitanowi Garcia, ale on wolaby raczej, eby pan odprowadzi kapitana Pelletiera do Paradas. Sdzi, e dziki paskiemu autorytetowi na na pewno uwolniony zostanie ten oficer, a uycie siy w tym wypadku zrobioby z nas przestpcw. On sdzi, e nastpia tu jaka pomyka i e kilka sw zamienionych z burmistrzem wyjani nieporozumienie. Paradas jest bardzo niedaleko od drogi wida je std. Jeszcze kilka minut temu rzek admira powiedziabym, e nic, ale to nic, nie powstrzyma mnie od dojechania do Kadyksu najkrtsz drog. W stoczni czeka mnie zadanie wielkiej wagi. Niezbdna jest tam moja wiedza techniczna i oczywicie powinienem tam by jak najszybciej. Ale jeli kto mnie wzywa na pomoc, nie mog nie odpowiedzie na to wezwanie wezwanie oficera i sojusznika, niesusznie oskaronego i zagroonego aresztem. Zapewne jestem urodzonym wyszym dowdc. Kiedy wcigam sw flag, chc, eby wiedziano, e oczekuj lojalnoci, ale ja take jestem lojalny wobec tych, ktrzy su pod moj komend. Jeli czowiek wypada za burt, nie stawiam wwczas wszystkich agli. Nie! cigam grne agle i spuszczam d. Teraz te to zrobi. Prosz powiedzie temu oficerowi policji z Paradas, eby wraca do miasta. Niech zabiera swojego winia. Prosz powiedzie kapitanowi Garcia, eby tam jecha z wojskiem moe trzeba bdzie zademonstrowa si. Co do mnie, pomwi z burmistrzem i poucz go, na czym polegaj jego obowizki. Zanim wysuchano tych rozkazw, oficer hiszpaski, odpowiedzialny za aresztowanie, podszed do powozu admiraa i przeprosi za kopot, ktry sprawia. On tylko sucha rozkazw i cakiem moliwe, e zasza tutaj jaka pomyka. Ma nadziej, e caa sprawa wyjani si w cigu najbliszej godziny. Nastpnie hiszpaski oficer wystpi z rozsdn propozycj. Poniewa admira mia zabawi

w Paradas tylko przez godzin a moe i krcej z pewnoci nie byo sensu, eby jego dwa pozostae wozy zjeday z gwnej drogi. Gdyby jechay powoli w stron Utrera, byyby tam z nie rozpakowanym bagaem wanie wtedy, gdy nadjedzie admira. Co wicej, konie bd mniej zmczone, a w gospodzie zd przygotowa si na przyjcie admiraa. Admira de Grado natychmiast przyj t sensown sugesti, zwaszcza e zapewniono go, i gwna droga jest zupenie bezpieczna i czsto patrolowana. W rezultacie powz kapitana Peletiera zawrci w stron Paradas, eskortowany przez hiszpaskiego oficera i jego podwadnego, obydwch na koniach, a poprzedzany przez oddzia kawaleryjski kapitana Garcia. Za powozem admiralskim poda orszak. Dwa pozostae powozy, jeden ze sub, a drugi z bagaem, pozostay na gwnej drodze i skieroway si w stron Utrera. Miay tam dotrze mniej wicej za dwie godziny. Gwna kawalkada, podajca boczn drog, przejechaa przez drewniany most nad gbokim wwozem i wspiwszy si nieco w gr, ujrzaa wkrtce przed sob Paradas. To wanie wtedy podwadny hiszpaskiego oficera spostrzeg, e zgubi paszcz, zrolowany pod siodem. Kazano mu wrci i znale go, pogalopowa wic z powrotem. Kawalkada wjechaa do Paradas i zatrzymaa si przed gospod, gdzie dowiedziano si, e istotnie zasza pomyka. Francuski oficer zapaci swj rachunek. Gospodarz nie mia do nikogo pretensji. Hiszpaski oficer, zmieszany, usprawiedliwia si. le odczyta nazwisko w otrzymanym rozkazie teraz widzi, e brzmiao ono Pellisier. Najpokorniej przeprasza wszystkich, ktrym sprawi kopot, a przede wszystkim admiraa. Jego niedoszy wizie zdoby si na wielkoduszno i przyzna, e nazwisko w rozkazie, ktry pozwolono mu zobaczy, mogo wyglda na: Pelletier. Wraz ze swym byym przeladowc wszed do gospody, aby zapyta, czy by tutaj oficer nazwiskiem Pellisier. Rozmowa w cigu ktrej wyjaniono admiraowi pomyk przerwana zostaa hukiem odlegej eksplozji. Rozleg si on od strony drogi jedynej drogi ktra wioda do Paradas. Garcia posa kilku onierzy, eby zobaczyli, co si stao. Wrcili za p godziny meldujc, e drewniany most wylecia w powietrze. Zupenie osupiay, admira zapyta kapitatana Garcia: Po c, na Boga, kto to zrobi? Kawalerzysta by rwnie zdumiony. Rzeczywicie, po co? powiedzia, wzruszywszy ramionami. Ale co ci zbrodniarze chcieli przez to zyska? nastawa admira. Nie mam pojcia, admirale. Moe chcieli zyska na czasie... Tymczasem dwa powozy, pierwszy ze sub, a drugi z bagaami, zday

do Utrera. Wjechay do miasta, na ktrego wskich i krtych uliczkach panowa duy ruch. Jak to atwo moe si zdarzy w takim miejscu, jaka naadowana furmanka oddzielia od siebie oba powozy, potem utkna nieruchomo, a tymczasem pierwszy powz znikn za zakrtem. Dwaj ludzie w drugim powozie, wonica i jego pomocnik, klli waciciela furmanki, ktry wyglda na pijanego, lecz nie mogli omin przeszkody. Uratowa ich, jakby opatrznociowo, jaki oficer, ktry zjawi si jak spod ziemi, wspi si na kozio obok wonicy i stanowczym gestem poleci mu skrci w lewo. Wonica by pewien, e ten objazd doprowadzi ich do drogi sewilskiej, gdzie prawdopodobnie drugi powz bdzie ju czeka. Jednake objazd prowadzi zgoa gdzie indziej, do biednych dzielnic miasteczka i wreszcie koczy si lep uliczk. Przewodnik, zbity z tropu, przeprasza, mwic, e musia si pomyli skrcajc. W miejscu, w ktrym si znajdowali, nie byo nikogo, kogo mogliby spyta o drog, postanowili wic wraca tym samym szlakiem, ktrym przyjechali. Jednake nagle pojawi si jaki czowiek. Gdy wonica nachyli si z koza, by go spyta o drog, obcy uderzy go w gow poczoch, napenion piachem. Wonica upad na drog, a zaraz doczy do niego jego rwnie nieprzytomny towarzysz, potraktowany podobnie przez oficera, ktry okaza si tak zym przewodnikiem. Dwaj ludzie leeli jeszcze bez ruchu, gdy powz odjecha, uwoc dwch napastnikw. Jazda! krzykn Delancey do Hoddera, gdy tylko zawrcili komi. Wkrtce zostawili za sob miasto i trzli si na wyboistej bocznej drodze, wiodcej do miejsca na przedmieciu, gdzie Bisson, teraz trzewy, przyczy si do nich. Niebawem powz dotar do gwnej drogi i zaraz usyszeli dwik, na ktry Delancey zamar by to daleki dwik trbki kawaleryjskiej. Nie mona byo myle o ucieczce konie byy zmczone po caym dniu jazdy. Na prostej drodze, przecinajcej pask rwnin, nie mona te byo marzy o ukryciu si. Wida ju byo jedcw, zbliajcych si w ruchliwym tumanie kurzu. Spotkao ich niepowodzenie pod koniec tego dnia, w ktrym zdawao si wszystko szo tak dobrze. Czyby ten wonica ockn si i zawoa o pomoc, opisa napastnikw i jakim cudem odgad, ktrdy uciekali? Czy mia na to do czasu? Albo moe admira przejrza cay spisek i zawrci sprzed mostu, wiodcego do Paradas? Jedno byo pewne: teraz Delancey i jego ludzie nie zostan potraktowani jako jecy wojenni. Bd mieli szczcie, jeli ich rozstrzelaj, zamiast powiesi. Ponios mier o kilka mil od bezpiecznej przystani! Spojrzawszy poza siebie na drog, Delancey mg ju rozrni sylwetki jedcw i sysza dobiegajcy z daleka stuk

kopyt. Czy mieli podj walk? Czy miaoby to jaki sens? Jedcw byo przynajmniej dwudziestu. C z tego, e zabij trzech z nich? To na nic. Powodowany nagym impulsem, Delancey kaza Hodderowi zawrci. To mogo ich moe uratowa. Teraz widzia ju wyranie mundury, twarze, oficera na przedzie, za nim trbacza. Byli coraz bliej... Jak to mwi pukownik Altamirano? Jeli mier ma przyj z Madrytu...?" Oto nadchodzia mier widoczna, nieunikniona i szybka. Nie wycignito jeszcze szpad, lecz czas, pozostay im do ycia, naleao liczy na sekundy, nie na godziny. Oficer wykrzykn jaki rozkaz i oddzia zatrzyma si. Potem patrzc wprost na Delanceya oficer zwrci si do niego z pytaniem. Sowa nie miay znaczenia, lecz ich sens by taki: Ktrdy?... Widzielicie ich?... albo co w tym rodzaju. Delancey odkrzykn: Tam! i wskaza kierunek, z ktrego przyjecha. Rozleg si ostry rozkaz i oddzia pogalopowa dalej, owiany kurzem, haas by coraz mniejszy, a wreszcie zapanowaa cisza. Delancey otar pot z czoa i kaza Hodderowi rusza. Nigdy si nie dowiedzia, o co waciwie chodzio. W maym lasku na poudnie od Utrera powz spotka si z trzema jedcami. Operacja bya skoczona. Okazao si, e admiraowi nie powierzono zbyt wielkiej sumy. Delancey w obecnoci wszystkich podzieli srebro na sze rwnych czci, doda jeszcze par wartociowych przedmiotw, a sobie zatrzyma najlepsz szpad admiraa. A wic? spyta. Czy tak jest sprawiedliwie? Wszyscy przytaknli, wyraajc wdziczno pamitali o tym, e cz dowdcy powinna by co najmniej podwjna. A wic doskonale. Rigault, prosz obj dowdztwo w grupie, ktra rusza do Portugalii. Pan pozostaje nadal ze mn, Hodder? Dobrze! Reszta na ko i zmyka jak szatany! Macie do przebycia sto mil i powinnicie je zrobi w cigu trzech dni. Odjazd i powodzenia! Powodzenia, sir! odkrzyknli chrem oddalajcy si jedcy. Bierz pan cugle, Hodder, i ruszamy. Powinnimy jecha drog do Lebrija. Wtpi, ebymy zajechali dzi daleko. Kadyks ley tu za Lebrija, a nasza podr koczy si w miejscu pooonym na poudniu od miasta. Miaem nadziej, e bd tam jutro, 15 wrzenia, ale to niemoliwe. W kadym razie jeszcze kilka dni i nasze zadanie bdzie skoczone! No c, sir, pan wie, jaki by mj zawd. Nigdy nie przypuszczaem, e

zostan szpiegiem w nieprzyjacielskim kraju i e codziennie bd naraa si na mier. I nie sdz, eby pan przypuszcza, e zakoczy pan podr z towarzyszem takim jak ja. Dziwne jest ycie, sowo daj! Czemu dziwne, panie Hodder? No, pan ju wie. Przejechawszy okoo siedemdziesiciu mil, Delancey i Hodder dotarli do Kadyksu bez przygd 17 wrzenia po poudniu. Ukryli powz w lesie, pozostay odcinek drogi przebyli konno i znaleli schronienie w maej gospodzie w porcie. Patrzc na rysujce si w oddali morze, Delancey poczu si dziwnie wzruszony. Ostatnie tygodnie spdzi daleko od waciwego sobie ywiou. Przed laty zastanawia si czasem, czy zosta marynarzem z wyboru czy z przypadku. Ale tak dugie oddalenie od morza przekonao go teraz ostatecznie, e nie mgby obra sobie innej kariery. A widok Kadyksu przypomnia mu w dodatku t flot, w ktrej powinien by suy. I oto mia przed sob jak na doni flot hiszpask z flag Langary na Principe de Asturias. Wspaniale wyglday te wielkie okrty w jesiennym socu, ustawione jak gdyby w regularnym szyku i otoczone ruchliwymi odziami i barkami. Francuskich okrtw nie byo, widocznie ju odpyny. Poyczywszy teleskop od waciciela gospody, Delancey mg stwierdzi, e flota bya gotowa lub prawie gotowa do wyjcia w morze, gdy stengi wszystkich masztw byy podniesione i prawie wszystkie reje zaoone. Wiedzia o tym brytyjski admira w Gibraltarze, ktrego fregata czaia si gdzie poza portem. Lecz jak zawiadomi admiraa, e Langara egluje do Tuloriu?

Rozdzia szesnasty

W subie krlewskiej

W dniu, w ktrym przybyli do Kadyksu 17 wrzenia wieczorem, po kolacji, Delancey powiedzia Hodderowi, e teraz musz zaokrtowa si w porcie Leon. Zdobyte informacje, jeli zostan natychmiast przekazane do Gibraltaru, bd miay wiksz warto ni jakiekolwiek inne, ktre mogliby jeszcze ewentualnie zdoby w Kadyksie. Powinni wic on i Hodder jak najszybciej ruszy w dalsz drog, najlepiej nazajutrz. Bardzo susznie, sir powiedzia Hodder. Wyjani pan wszystko dokadnie i najzupeniej podzielam paskie zdanie. Mio mi to sysze. Poniewa naszym celem jest teraz opuszczenie Hiszpanii, sdz, e powinienem wiedzie, jak pan to sobie wyobraa. Obydwaj ryzykujemy ycie i przykro by mi byo myle, e pan moe straci swoje z powodu bdu popenionego przeze mnie. Miejsce naszego zaokrtowania znajduje si o jakie dziesi mil std i moglibymy by tam jutroj Prosz mi powiedzie, co paskim zdaniem, powinnimy teraz zrobi. Serdecznie dzikuj, kapitanie, za pask troskliwo. Sdz, e przede wszystkim powinien pan si przebra w cywilne ubranie. Ten francuski mundur dotychczas si przydawa, ale teraz zaczyna by niebezpieczny. Musz przyzna, e o tym nie pomylaem. Tak, sir, ten mundur zaczyna si rzuca w oczy. Do niedawna Kadyks z pewnoci by peen francuskich oficerw; niektrzy z nich przybyli tu ldem, eby si dosta na swoje okrty. Mgby pan doskonale uchodzi za takiego, ktry si spni, a ja za paskiego sucego. Naszemu tutejszemu gospodarzowi nie chciao

si nawet zapyta, skd pan przyjecha i jaki jest paski okrt. Ale gdy francuski oficer wyjedzie std na poudnie... To musi zwrci uwag. Ludzie bd si na pewno pyta, dlaczego on to robi... Ma pan zupen suszno? Byem zbyt zajty Langar, eby zwraca uwag na jakie podejrzliwe spojrzenia. Ale ma pan suszno. Gdybym by francuskim oficerem z jakiego okrtu wojennego, ktry ju odpyn, jechabym natychmiast do Madrytu. Wanie, sir. Ale jeli poka si teraz ludziom po cywilnemu, bdzie to jeszcze bardziej podejrzane. Na to nie ma rady sir; a gospodarz za sabo mwi po francusku, eby zadawa pytania. To prawda. C dalej? Myl, e potrzebujemy muszkietw. Gdyby doszo do walki, jestemy za sabo uzbrojeni. Mamy tylko pask szpad i dwa pistolety. Zgoda, ale przecie muszkiety zwrc na nas uwag? Pomylaem o tym, kapitanie. Przypumy, e sprzedamy jednego z naszych dwch koni i za te pienidze kupimy may wz. Moemy na niego zaadowa, co si nam spodoba. Nie wolno nam te zapomina o latarniach, ktrymi bdziemy dawa sygnay lugrowi. Dobra myl. A potem? Musimy wymyli jak histori, ktr moglibymy opowiada. Na przykad, e wybieramy si na ryby i chcemy wynaj d. Na ryby z muszkietami? No to, jestemy apaczami, cigajcymi zbiegego winia. Zbiegego skd? Nie wiem, sir, ale jak histori musimy wymyli. Rzeczywicie musimy, Hodder. Bdziemy mwili, e jestemy francuskimi agentami, wyapujcymi dezerterw. Flota francuska ju odpyna, ale niektrzy jej marynarze zostali na ldzie. Myli pan, e gospodarz w to uwierzy, sir? Powinien uwierzy. Dezerterzy w Kadyksie zostali ju wyapani, ale my przypuszczamy, e niektrzy z nich ukrywaj si w okolicy. Bdziemy o nich wypytywa w ssiednich wsiach.

Gospodarz bdzie sdzi, e bardziej przydalibymy si na morzu. Prawdopodobnie tak, ale musimy sucha rozkazw. Tak jest, sir. Nazajutrz Delancey przedsiwzi wszystkie rodki ostronoci, sprzedajc jednego konia i kupujc may wz. Muszkietw nie mona byo dosta, ale wystara si o dwie sportowe strzelby z amunicj, nie tak niebezpieczne dla wroga jak muszkiety, lecz bardziej celne atwiej te byo wyjani ich posiadanie. Latarnie kupili bez adnych trudnoci, a Delancey zdoby take kilka drewnianych listw, z ktrych trzeba byo zbudowa rusztowanie do zawieszenia latar. Do tego ekwipunku doda jeszcze dobr lunet, n, siekier, pi, motek, gwodzie i kbek bawenianej przdzy. W kocu naby uywane ubranie z niebieskiego ptna, takie, jakie mgby nosi kapitan maego statku handlowego, nie mundur, lecz co w rodzaju kostiumu marynarskiego, i kapelusz, ktr, mgby suy bosmanowi na ldzie. dezerterw Wreszcie wtajemniczy e gospodarza razem w swoj misj wrc wyszukiwania za dwa dni. i zapowiedzia, ze sucym

W opowiedzeniu tej historii pomg mu przypadkowy go, gdy jego znajomo hiszpaskiego chocia ostatnio si poprawia bya za saba, wystarczaa jedynie na zapytanie o drog lub zamwienie posiku. Gospodarz, co byo naturalne, interesowa si gwnie zapaceniem rachunku, poza tym nie przejawia specjalnego zaciekawienia planami Delanceya. Waciwie Delancey nie zwrciby na siebie niczyjej uwagi, gdyby nie zjawi si Pierre Marigny, patnik z Duguay-Trouin. Marigny zatrzyma si w gospodzie we wtorek wieczorem, spniwszy si na swj okrt mniej wicej o tydzie. I podczas gdy gospodarz bez trudu uzna Delanceya za Francuza, Marigny by podejrzliwy od samego pocztku. Co kapitan armii mia tutaj do roboty? apa dezerterw? Ale do takich zada nigdy nie przydzielano kapitana. Bya to robota w sam raz dla bosmana! Gdy zaczy pada pytania, Delancey znalaz si w niebezpieczestwie. Mg uchodzi za Francuza wrd Hiszpanw, mg nawet uchodzi za Hiszpana wrd Francuzw. Ale w mieszanym francusko-hiszpaskim towarzystwie by najwyraniej obcy, a Hodder, ktry musia udawa guchego jak pie i niespena rozumu, jeszcze gorzej wytrzymywa prb. Spotkawszy Marigny'ego w salonie w obecnoci gospodarza, Delancey musia usprawiedliwi swj akcent wieloletnim pobytem w Stanach Zjednoczonych. Potem owiadczy, e musi wyjecha wczesnym rankiem. Gdy wychodzi z pokoju, wiedzia, e biegn za nim

ciekawe spojrzenia i postanowi wyjecha nawet wczeniej ni zamierza. Delancey opuci gospod o wicie, zapaciwszy rachunek poprzedniego wieczora. Hodder zaprowadzi ich jedynego konia do stajni wynajmu wozw, skd mieli zabra swj wasny wz i gdzie czasowo zoyli strzelby i latarnie. Sierant przy miejskiej bramie nie kwestionowa osobistych dokumentw Delanceya, owych dokumentw oficera armii francuskiej i znaleli si na drodze do Leon. Dzie by burzliwy, pochmurny, wia zachodni porywisty wiatr. Delancey i Hodder z zadowoleniem zawinli si szczelnie w paszcze i nasunli kapelusze na oczy. Ciesz si, e ju wyjechalimy z Kadyksu powiedzia Hodder z westchnieniem ulgi. Kadej chwili mogli nas aresztowa. Przyznaj, kapitanie, e ca noc nie spaem, czekaem na dobijanie si do drzwi. Na dziedzicu by jaki facet, ktry wci zadawa mi pytania. Udawaem guchego, jak zwykle, ale on pyta i pyta. Ciesz si, e mu si wymknem, ale mam niemie uczucie, e nas cigaj. Ten sierant take nas zapamita. Bd nas goni, sir, wspomni pan moje sowa. Dzikuj za ostrzeenie. Myl, e masz racj. Mamy nad nimi jedn do dwch godzin przewagi w sam raz, eby zobaczy, czy Gobica jest w porcie. Jeli jej nie ma, musz si dowiedzie, czy ju bya i czy wrci. Potem musielibymy wyjecha z miasta okrn drog, zostawi jakie faszywe lady i ukry si gdzie na wybrzeu, skd moglibymy dawa sygnay na morze. Podr do miasteczka Leon, rozoonego wok portu, z kocioem i ratuszem, zbudowanym na wzgrzu od wschodu, zaja im dwie godziny. Port by niewielki, lecz z atwym wejciem, do gboki dla statkw o rednim zanurzeniu. Mia ksztat nierwnego prostokta, zamknitego od strony morza dwoma, falochronami. Pozostae trzy strony otaczao kamienne nabrzee z miejscem na wyadunek midzy wod a magazynami czy jakimi innymi budynkami. Od wschodu, domy i sklepy stay nieco dalej, w gbi ldu. Przy nabrzeu byo miejsce, na ktrym mogy si odbywa targi rybne lub jarmarki. Na razie nie ustawiono kramw, byo tam zato mnstwo odzi, sprowadzonych zapewne na sprzeda lub do naprawy. Na pnoc od miasta znajdowao si kilka zatoczek, na biaej play jednej z nich leao kilka maych dek. Przy silnym wietrze od strony morza woda si marszczya i fale rozbijay si na play. Lepiej wygldajce domy stay midzy kocioem a portem dosta si mona byo do nich od pnocy czym w rodzaju gwnej ulicy. Delancey wjecha do miasta od tamtej strony, miao zajecha przed gwn gospod i doczy do kilku osb, ktre siedziay ju w rodku

przy kominku. Zamwi rum, co spowodowao ma konsternacj; kelner powiedzia, e rumu nie ma. Nie ma rumu? powtrzy Delancey. Na mio bosk, nie wypilicie chyba wszystkiego, co tu wyadowano z lugra! Miejscowi obywatele i marynarze wymienili spojrzenia, a biedny powiedzia, e zawoa gospodarza. Jeli co mamy, gospodarz bdzie wiedzia. Po czym w tylnym pokoju odbya si narada. Wreszcie zjawi si gospodarz we wasnej osobie, twierdzc, e zna kilka sw po francusku. Seor zamawia rum? Ale rumu, jak pan chyba wie, nie ma podczas wojny. Mamy za to koniak, ktry polelecam. Jeden z marynarzy parskn miechem, a gospodarz posa mu surowe spojrzenie. To dziwne! powiedzia Delancey. Wczoraj jeden z moich przyjaci mia rum. Dopiero co wyadowano go z francuskiego statku Gobica... Zapado pene napicia milczenie, przerwane ostatecznie przez gospodarza, ktry najpierw szybko rozejrza si wokoo, jakby chcia sprawdzi, czy zna wszystkich obecnych. Jest pan moe przyjacielem seora Davila? pytanie to zada zduszonym szeptem. Przyjechaem wanie, eby si z nim zobaczy. Napicie mino w sposb niemal widoczny, a gospodarz dozna wyranej ulgi. Dla kadego przyjaciela seora Davila z przyjemnoci przyrzdzam zupenie specjalny napj. Gdy nalewa, towarzyszyy mu umiechy. A gdzie mona znale senora Davila? spyta Delancey. O tej porze bywa w tawernie Barco de Vela", na wybrzeu. Tutaj przychodzi dopiero wieczorem. To mj dobry przyjaciel, seor, i znany obywatel. Zdrowie seora Davila! powiedzia Delancey, unoszc szklank. A czy Gobica jest w porcie? Nie, seor, dzisiaj nie. Moe bdzie tu jutro albo pojutrze. Kto to wie? Kto to wie? powtrzy Delancey. Moe seor Davila. Ja jestem jego przyjacielem, ale on ma take wrogw. Lepiej nie wspomina mego nazwiska nikomu, kto by tu przyszed i zadawa pytania. kelner

Nie znam paskiego nazwiska, seor. Tym atwiej bdzie panu powiedzie, e mnie pan wcale nie widzia. Nic atwiejszego, seor. Jestem bardzo mao spostrzegawczy. Moja ona zawsze si na to skary. Ale ze smutkiem sysz, e seor Davila ma wrogw. Wszyscy tutaj jestemy jego przyjacimi. Bez wtpienia. Ale zawsze zdarzaj si ludzie zazdroni. Niestety, to prawda. Delancey poegna si i wrci do Hoddera, ktry cierpliwie pilnowa konia. Musimy jecha nabrzeem i wstpi do tawerny Barco de Vela". Gobica tu bya i oczekuj jej znowu Chc wiedzie, kiedy. Wz ruszy i zatrzyma si dopiero na ulicy handlarzy ryb. Wida byo, jak fale rozbijaj si o falochron, i Delancey wtpi, eby Gobica prbowaa wej do portu, zanim wiatr si nie uspokoi. Pada ulewny deszcz, gdy wszed do tawerny Barco de Vela" i miao zapyta o seora Davila. Od grupy ludzi, stojcych przy oknie, odczy si niski zaywny brunet i Delancey szybko powita go jak starego przyjaciela. Seor Davila! Jake si ciesz, e pana widz w dobrym zdrowiu! wici maj pana wida w swojej opiece. Davila, z pocztku zaskoczony, szybko odgad, jak ma odegra rol. Drogi przyjacielu! Jak mio pana zobaczy. Co za radosna niespodzianka! Prosz do kominka, niech pan osuszy paszcz. Moe szklaneczk koniaku? Davila powid Delanceya do kta, gdzie mogli rozmawia po francusku tak, eby ich nikt nie sysza. Kapitan Delancey? Jaka ulga, e pana widz. Uwaalimy ju pana prawie za straconego! Pracuje pan z Samem Carterem, seor? Robimy razem interesy i spodziewam si go jutro albo kiedy tylko ustanie ten wicher. Gobica tu bya, ale musiaa znowu wyj w morze. Seor Carter dopytywa si o pana a na pnoc od miasteczka. Zostawi u mnie seora Alvareza to bardzo uyteczny czowiek. I on, i ja szukamy pana. Powinienem doda, e ley to bardzo w naszym interesie, eby pan bezpiecznie dosta si na Gobic. Jedno chciabym wiedzie: czy pana cigaj? Myl, e tak. Wobec tego musi si pan uda w pewne miejsce na wsi, zaraz na poudnie std. Musi pan tam jecha jak najprdzej i pozosta w ukryciu, dopki Gobica nie

wrci moe jutro, a moe pojutrze. Doskonale, ale jak si tam dostan? Dam panu przewodnika. Davila podszed szybko do frontowych drzwi i wrci z modym czowiekiem, imieniem Marco. To mj sucy, on zna drog. Odwiedz pana po zapadniciu zmroku. Teraz prosz jecha. Szybko! Delancey i Marco popieszyli do wozu i Hodder, zgodnie ze wskazwkami Marca wyjecha z Leon ma drk, ktra zakrcaa pod gr na stoku wzgrza. Ruszyli w drog w sam por, gdy Marco, odwrciwszy si mrukn: onierze!" Delancey dostrzeg oddzia kawalerzystw, cigncy nabrzeem i oficera zsiadajcego z konia przed tawern Barco de Vela". Wygldao na to, e pocig trwa i e admira musia by w podym nastroju po stracie bagau. Mieszkacy Leon niechtnie wydaliby przemytnika, z ktrym robili interesy. Ale nie byliby tak tolerancyjni w stosunku do angielskiego szpiega, a miejscowo bya za maa, eby przybycie Delanceya mogo pozosta nie zauwaone. Gdy znaleli si na prostej drodze, Hodder batem ponagli konia do galopu i w godzin pniej wjechali we wskazan drk po prawej stronie; drka ta bya tak maa, e wz ledwie mg si przecisn. Nie spotkali tu nikogo i Delancey czu, e znajduj si na wyludnionej czci wybrzea. Szlak koczy si przy zrujnowanym i pozbawionym dachu domostwie; zaraz za nim skalny brzeg opada stromo na omiatan falami gmatwanin gazw. Wicher przynosi huk przybrzenych fal. Miejsce do ukrycia zostao wybrane dobrze, ale nie mona si byo std zaokrtowa. Gdy wz stan, Marco powiedzia Delanceyowi, e jest tu zupenie bezpiecznie, e nikt tutaj nie zaglda. Nie mona si tu byo jednak czu bezpiecznie zbyt dugo, chocia Delancey nie przypuszcza, eby kto widzia ich, jak jechali w tym kierunku. Gdyby przeszukano ca okolic, odkryto by go tutaj w cigu jednego dnia. Ale przeprowadzenie takiej akcji byo raczej niemoliwe, gdy dysponowano zbyt szczupymi siami. Delancey widzia tylko jeden oddzia, liczcy niewiele ponad dwudziestu dragonw, wystarczajcy do ich aresztowania, lecz zbyt may do przeszukiwania okolicy. Przynajmniej na razie i on, i Hodder byli bezpieczni i mogli si tutaj wygodnie urzdzi. Marco powiedzia adios" i ruszy w drog powrotn, a Delancey zacz przygotowywa dla nich schronienie na noc. Osonit od wiatru cz domu razem

z Hodderem oczycili z gruzw i kamieni. Rozebrali wz i jego koa wykorzystali jako boczne ciany, z dna zrobili dach, a z obudowy prowizoryczn stajni dla konia. W kocu z kilku desek Delancey przygotowa rusztowanie dla latarni. Po zapadniciu ciemnoci bd przynajmniej mogli dawa sygnay dla Gobicy. Jakkolwiek nie byo wiadomo, czy w sygna zostanie zrozumiany, gdy Sam nie suy w marynarce wojennej, a wiadomoci Evansa byy pod tym wzgldem take ograniczone. Spojrzawszy na morze, Delancey dostrzeg w oddali kilka agli, lecz najprawdopodobniej naleay one do jednostek rybackich albo eglugi przybrzenej. Gdyby Gobica wrcia, to tylko po zmroku. Jedno wszake byo pewne: e on i Hodder musieli zaokrtowa si w Leon. Ale jak przedosta si przez miasto, po ktrym najprawdopodobniej kryy ju ich rysopisy i w ktrym szukao ich wojsko? Wieczorem zjawi si seor Davila. Przyszed z miasta na piechot. Towarzyszy mu Jos Alvarez, ktrego przedstawi jako swego partnera w interesach. Przynieli miso, chleb, maso, ser i butelk wina. Podczas gdy Delancey i Hodder jedli przy zamaskowanym obozowym ognisku, Davila pi wino i przekazywa im wiadomoci. A wic ta kawaleria cigaa wanie ich; by tam oficer i dwudziestu czterech onierzy. Ten porucznik to niedowiadczony modzik i w gospodzie w Leon dowiedzia si niewiele, a w tawernie Barco de Vela" nie powiedziano mu nic. Mwi on ludziom, e kazano mu zaaresztowa dwch szpiegw, lecz ludek eglarski mu nie uwierzy. Wszyscy uwaali, e wszy za kontraband, ktrej w miecie byo mnstwo. Jednake na nieszczcie komendant garnizonu w lad za tym oddziaem kawalerii wysa ca kompani piechoty pod dowdztwem kapitana Miguela de Passamonte. Po przybyciu do miasta, pnym popoudniem, kapitan przej kawaleri pod swoj komend i wzmg poszukiwania. A to ju nie jest niedowiadczony modzik, czy tak? zapyta Delancey. Miguel de Passamonte? Tak, seor, to stary onierz, ktry do tego stopnia awansowa od szeregowca, czowiek znajcy swoje rzemioso. Jego patrole sprawdzaj wszystkich: kto jest tutejszy, a kto obcy. To fatalne, seor. A do dzi byo to spokojne miasteczko, yo si w nim bez adnych kopotw. Czowiek mg prowadzi interesy, nie obawiajc si niczego. Teraz wszystko si popsuo i zaczynamy nie ufa sobie wzajemnie. Passamonte spdza dzisiejszy wieczr w tawernie Barco de Vela", a kto wie, co mog powiedzie ludzie, jeli za duo wypij. Prosz pamita, e widziano nas razem, pana i mnie. Doprawdy, seor, nie wiem, co robi!

Moe bymy rozwayli te problemy po kolei? Pierwszy, jak sdz, dotyczy Gobicy. Czy moemy j wprowadzi do portu? Przypuszczam, e ma pan sposb ostrzeenia jej, eby si trzymaa z daleka? Tak, ustalilimy sygna. Ale myl, e moe bezpiecznie zjawi si w porcie pod flag francusk. Celnicy s moimi przyjacimi, a to ich Passamonte bdzie wypytywa o Gobic. Lugier bdzie bezpieczny, lecz trzeba pamita, e Passamonte wystawi strae na nabrzeu. Bd obserwowa statek, tego moemy by pewni. Doskonale. Nastpny problem dotyczy zakresu informacji zebranych przez kapitana Passamonte. Co on wie? Wie, e by pan w miecie. I, jak mi si wydaje, jest pewien, e teraz ju pana nie ma. Z pewnoci dojdzie do wniosku, e znajduje si pan gdzie w okolicy i e Leon jest miejscem, w ktrym pragnie si pan zaokrtowa. Bdzie chyba czeka i obserwowa. Ale skd on wie, e chc si tutaj zaokrtowa? Mgbym rwnie dobrze ruszy brzegiem i stara si dosta do Gibraltaru. I by moe rzeczywicie bd musia to zrobi. Uwaabym to oczywicie za rozsdny plan. Zgadzam si, seor, ale Passamonte nie interesuje si tym, co si zdarzy w Tarifa... Za to odpowiada ju inny oficer. Rozkazy, ktre otrzyma, dotycz tej miejscowoci i musi zakada, e wanie std ma pan zamiar opuci Hiszpani. Wic najlepiej bym zrobi, gdybym ruszy dalej na poudnie? Ale inne garnizony take zostay ostrzeone, a gdzie indziej nie bdzie pan mia przyjaci na brzegu. Myli pan, e Passamonte bdzie podejrzewa Gobic? Tak, ale nie odway si interweniowa. Ona bdzie dla niego przynt, a jej trap miejscem puapki. Zastanawiam si, jak Gobica moe kry w pobliu tego wybrzea; przypuszczam, e odwiedzaa port wicej ni raz? Bya tutaj ju trzy razy, a jej wizyty s bardzo korzystne dla mnie i moich przyjaci. Na morzu ochrania j wtedy brytyjska fregata Meduza, ktra trzyma si poza zasigiem wzroku. Meduza? Kapitan Morris? Nie znam nazwiska kapitana. Jak fregata kontaktuje si z lugrem?

Gobicy wypoyczono zestaw flag sygnaowych i midszypmena, ktry zna kod. Maj take rakiety i bkitne flary do wystrzelenia w razie koniecznoci. Rozumiem! A czy s jeszcze jakie inne interesujce jednostki w porcie? Tylko Aguila, rna to by dziesiciodziaowy okrt korsarski, ale waciciele nie mog znale do niego zaogi. Jeszcze jedno pytanie: czy jest tu gdzie poza samym portem jakie inne miejsce, w ktrym mona by wyldowa? Jest tu, na pnocy, co w rodzaju zatoczki, zwie si Playa Blanco. Mona tam wyldowa w pogodny dzie, ale przy cho troch wzburzonym morzu to bardzo niebezpieczne na przykad w taki dzie jak dzisiaj po prostu niemoliwe. Naprawia si tam czasem odzie rybackie. Dobrze! Sdz, e jeli wiatr si uspokoi, to bdziemy mogli opuci Hiszpani jutro w nocy. W cigu najbliszych godzin sprbuj da sygna Gobicy. Gdy seor Carter si dowie, e tu jestem, wprowadzi jutro kuter do portu. Chciabym prosi, eby pan dosta si na Gobic, przekaza Carterowi moje serdeczne pozdrowienia, wyjani sytuacj i powiedzia, eby oczekiwa mnie na pokadzie tu przed odpywem. O ktrej to bdzie godzinie? P do drugiej nad ranem. Chciabym te, eby potem przyprowadzi pan tutaj tego midszypmena sygnalist przebranego za Hiszpana i eby przynis on z sob rakiety, flagi i kod. Chciabym nawiza std czno z Meduz. Doskonale, seor, to da si zrobi, nawet pod okiem stranika. Dzikuj panu za wszystko, seor Davila, a take za kolacj. Kryzys minie w cigu dwch dni i bdzie pan mg wrci do interesw. Ale to drobiazg. Jeli si dowiem, e pan jest bezpieczny, bdzie to dla mnie nagrod. Prosz mi wybaczy, e teraz pana opuszcz. Czy po drodze do domu nie bd pana zaczepia stranicy? O, nie, seor. Dobrze znam to miasto i mam tu przyjaci na kadej ulicy. A wic dobranoc i dzikuj! Dobranoc, seor, niech Bg ma pana w swojej opiece! Po odejciu Davili i Alvareza Hodder zapyta Delanceya, czy sdzi, e tym Hiszpanom mona ufa. On sam mia powane wtpliwoci. Nie podoba mi si ten Davila, kapitanie. Wcale mi si nie podoba. Te typy s wszystkie takie same, sir, jeden nie lepszy od drugiego. On gotw zmienia front

codziennie, jeli tylko mu si opaci. Moliwe, ale w tym wypadku mu si nie opaci. On tu robi interesy jako agent przemytniczy. I on, i Alvarez pracuj z Samem Carterem. Dlatego nie omieliby si zadrze z Samem, a Sam jest moim przyjacielem. Mam nadziej, e si pan nie myli, ale rwnie, e mnie take uwaa pan za przyjaciela. Nie yem zbyt poczciwie, jak pan wie, ale nauczyem si czego w cigu tych ostatnich tygodni, cho nie wiem dokadnie czego. Ale chc, eby Anglia zwyciya, sir, i podziwiam to, e pan tak uparcie dy do swego celu. Jest pan dentelmenem, sir, i moe mi pan ufa jak swemu bosmanowi albo artylerzycie. Jeli bdziemy musieli wywalczy sobie woln drog, nieatwo im ze mn pjdzie. Wiem o tym, panie Hodder, i dzikuj panu. A teraz ju czas da sygna Gobicy. Bg wie, czy nas zobacz! Delancey spodziewa si, e znajdzie drzewo, na ktrym mgby zawiesi swj zestaw latar, drzewo, ktrego, po oczyszczeniu z gazi, mona by uy jako masztu. Jednake wokoo byy tylko karowate dby. Wybra w kocu silny krzew na samym szczycie skay. Jego urzdzenie sygnaowe nie byo idealne, lecz gwarantowao, e sygna bdzie widoczny tylko od strony morza. Wraz z Hodderem zestawili teraz sze ze swoich omiu latar w ukad, ktry by sygnaem rozpoznawczym Floty Kanau. Zapalili latarnie i cae niezdarne urzdzenie ostronie opucili po skale do miejsca, w ktrym skalny wystp zasania je ze wszystkich stron. Przez nastpne kilka godzin Delan. cey co par minut podciga rusztowanie. Sygna mg by zrozumiany lub nie, lecz w kadym razie powinien zosta rozpoznany jako sygna. Mijay godziny bez odpowiedzi i dopiero tu przed witem Hodder zawoa: Prosz spojrze, sir! i wskaza na odleg niebiesk flar, ktra ukazaa si na chwil i znika. Delancey podcign rusztowanie i przestawi latarnie, dodajc dalsze dwie i z wszystkich omiu sformuowa liter D". Mia nadziej, e to powie Samowi wszystko. Znw bysna flara w odpowiedzi, a potem obie strony zaprzestay sygnalizacji. Delancey i Hodder pooyli si spa. Zbudzili si pno i zjedli na niadanie to, co zostao z wczorajszej kolacji. Potem poszli w kierunku pnocnym przyldka, z ktrego otwiera si lepszy widok na Leon. Wiatr ucich i oto.r. Ale tak! Bya tam Gobica! Wchodzia wanie do portu przy wietle dziennym. Dalej na morzu wida byo jeszcze inny aglowiec

z pewnoci bya to Meduza. Widok tych dalekich agli ogromnie wzruszy Delanceya. Wymiana sygnaw w ciemnoci natchna go nadziej, ale gdy teraz ujrza Gobic, zy napyny mu do oczu. Otar je niecierpliwie. Gdy unosi lunet, spostrzeg, e rce mu dr. Dozna wstrzsu, gdy uwiadomi sobie, e w gruncie rzeczy nie mia ju nadziei na ucieczk z Hiszpanii. Bg wie, jakie jeszcze przeszkody bdzie musia pokona, eby uratowa ycie. Ale oto bya tu Gobica. Przez lunet, gdy j wreszcie odpowiednio nastawi, Delancey zobaczy, e na lugrze zwijano agle. Mg ju dostrzec lin mocowan do pachoka w pnocno-wschodnim zaktku portu. A ta plamka na forkasztelu to chyba Evans. Z tej odlegoci nie mona go rozpozna, lecz stoi tam, gdzie powinien sta zastpca kapitana podczas cumowania statku. A wic ci drobni kryminalici ryzykuj swj statek i swoje ycie, eby ocali przyjaciela... Zorientowa si, e Hodder co mwi. Ten widok, sir, bardzo dodaje mi ducha. Jak pan wie, nie jestem marynarzem, ale mog powiedzie, e to krzepi czowieka, gdy znw widzi star Gobic. Delancey nie mg zdoby si na odpowied, lecz skierowa lunet na Meduz. Niewiele mg dostrzec, lecz pamita co to za fregata. Bya okrtem pitej kategorii o trzydziestu szeciu dziaach, miaa nieco ponad dziewiset ton wypornoci i liczya mniej wicej sto czterdzieci pi stp dugoci na pokadzie armatnim. Miaa osiemnastofuntwki i bya chyba zbudowana w Buckler's Hard. A moe zdobyto j na Francuzach? Sysza, e poprzednim kapitanem na tym okrcie by Morris; by to bliniaczy okrt Calypso. Przez chwil wyobrazi sobie tok zaj na pokadzie. Zaoga liczya dwiecie szedziesit cztery osoby. Morris z pewnoci zrobi ju z nich marynarzy. Ukoczyli wanie szorowanie i mycie pokadu. Wypolerowano wszystkie metalowe czci takielunku i sklarowano liny. Teraz gwizdki wydadz rozkazy: Zwin hamaki", i wkrtce dzwon wybije osiem szklanek czas na niadanie. Przed laty mia taki okres, gdy nie znosi sztywnego rozkadu dnia pracy w marynarce. A teraz na sam widok owych odlegych agli wydawao mu si, e wraca do domu. Tak dugo brakowao mu owego poczucia bezpieczestwa, jakie daje pobyt wrd innych ludzi, znajcych swoje zadania i wykonujcych swoje obowizki! Po raz pierwszy, od kiedy zszed z pokadu. Rojalisty, dozna uczucia nostalgii. Poniewa nie mieli ju nic do roboty, wrcili do swego obowizki! Po raz pierwszy, od kiedy zszed z pokadu i Jose Alvarez; przynieli z sob obiad.

Przyprowadzili te w przebraniu midszypmena-sygnaist z Gobicy, ktry przyszed z narczem flag. By to rudowosy modzieniec nazwiskiem O'Keefe. W jego obecnoci Delancey znw poczu si wygnacem. Czy tygodnie, czy cae miesice miny ju od czasu, gdy po raz ostatni rozmawia z marynarzem z okrtu wojennego? Zmusi si do skupienia uwagi na tym, co mwi Davila. Wydrukowano ju listy gocze z rysopisem obu szpiegw i wyznaczono nagrod za informacje, ktre mogyby doprowadzi do ich ujcia. Wszdzie roio si od onierzy, a Gobica bya pod cis obserwacj. Sam Carter przesya pozdrowienia i powiedzia, e lugier bdzie gotw do wyjcia w morze po zapadniciu zmroku w cigu jednej minuty. O'Keefe dobrze si orientowa w aktualnym systemie sygnaw liczbowych. Do narcza flag, ktre nis wraz z Alvarezem, dorzuci kilka rakiet. Jedna to za mao wyjania eby przekaza jak wiadomo. Bez nastpstwa kolorw one nic nie znacz. Prosz zwraca si do mnie: sir" powiedzia Delancey. Przepraszam, sir odpar O'Keefe. Ale sygna proszcy o pomoc wymaga rakiety czerwonej i niebieskiej. Ten sygna podprowadzi Meduz na odlego, na ktr bdzie mona sygnalizowa flagami. Doskonale, panie O'Keefe. Prosz przygotowa rakiety do wystrzelenia i niech pan potem uyje tego krzewu jako masztu. Delancey wyjani, e rusztowanie winno zwisa na licu skay, obcione kamieniem. Syszc to Davila podnis alarm: Ale te rakiety zostan dostrzeone w Leon, seor! Za godzin bdziemy tutaj mieli kawaleri! Nie dojdzie do tego, jeli Alvarez dobrze odegra swoj rol. Nadesza pora, seor Alvarez, eby przekaza pan informacje kapitanowi Passamonte. Gdy wrci pan do Leon, prosz mu powiedzie, e ludzie, ktrych on poszukuje, znajduj si w ukryciu za miastem, w gbi ldu nie wie pan dokadnie, gdzie. Kiedy ich przyjaciele, obozujcy tutaj, zobacz statek, ktry ma ich ocali szkuner znajdujcy si teraz na penym morzu wystrzel kilka rakiet. Bdzie to sygna dla uciekinierw, eby zjawili si tutaj po zapadniciu zmroku. Bdzie to take sygna dla szkunera, ktry podpynie noc i wyle d do Playa Blanco, zatoczki na pnoc od portu. Prosz powiedzie kapitanowi Passamonte, e najlepiej zrobi, jeli to miejsce otoczy tu przed zachodem soca, a o drugiej nad ranem zablokuje ten zrujnowany dom i schwyta nie tylko szpiegw, lecz take ich pomocnikw z ldu.

Rwnoczenie powinien urzdzi zasadzk w zatoce Playa Blanco i otworzy ogie do odzi, ktra przybdzie z ostatnimi falami przypywu. Jeli szpiedzy zQstan zapani, otrzyma pan nagrod. Jeli nie zapi ich tutaj, zapi ich w miejscu ldowania. Ale co stanie si ze mn, jeli ten plan zawiedzie? Nie zawiedzie. onierze znajd dowody, e byo tutaj obozowisko, popi z ogniska bdzie jeszcze ciepy, a liny sygnaowe pozostan przywizane do tego drzewa. I d rzeczywicie sprbuje wyldowa w miejscu, ktre pan wskae. Bdzie do dowodw na to, e paskie informacje byy prawdziwe. Skd ja mam to wszystko wiedzie? Od jakiego informatora. A to miejsce pan zna i moe pan tu przyprowadzi wojsko. A co pan naprawd zamierza? Myl, e przyjdzie mi do gowy jaki plan. W kadym razie nie bdzie mnie tu po zachodzie soca! Gdy Davila i Alvarez odeszli, zabierajc z sob konia jako poegnalny prezent, Delancey omwi z O'Keefe'em wiadomoci, jakie chcia przekaza Meduzie. Przede wszystkim chcia prosi, eby fregata bya tej nocy obecna przy wejciu do portu, po drugie zawiadomi j o statku Aguila, po trzecie prosi o rzekome ldowanie w zatoce Playa Blanco o drugiej w nocy. Prosz zacz od sowa melduj" powiedzia Delancey bo Morris jest ode mnie starszy rang. Postawiwszy Hoddera na stray na skraju wybrzea, zacz omawia problemy sygnalizacji. Rozwizano je cho nie bez pewnych trudnoci przesylabizowano sowa i w kocu, w ptorej godziny po odejciu Davili, wystrzelono dwie rakiety. Wia teraz umiarkowany wiatr i pocztkowo Meduza wcale nie zareagowaa. Jednak okazao si, e fregata zblia si do ldu pod penymi aglami i za nastpne p godziny bdzie moga odebra sygna. Prosz podnie teraz pierwszy zestaw flag, panie O'Keefe powiedzia Delancey. W ten sposb dowiedz si, e tu jestemy. Chodzi niecierpliwie tam i z powrotem, podczas gdy O'Keefe wypatrywa przez jego lunet odpowiedzi. Wydawao si, e miny cae godziny, gdy wreszcie mody czowiek zawoa w podnieceniu: Potwierdzili odbir sygnau, sir!

Gdy ukoczono sygnalizacj, Delancey kaza O'Keefe'owi wrci na Gobic i wyjani sytuacj Samowi Carterowi. Na jego miejscu zakoczy posabym po zmroku na Meduz d, a w tej odzi pana z dokadniejszymi wiadomociami w meldunku na pimie. Tymczasem w tawernie Barco de Vela" Alvarez odbywa konferencj z kapitanem Passamonte, siwowosym weteranem o srogim wygldzie. Kapitan z pocztku potraktowa Alvareza nieufnie. Dlaczego nie przyszed pan do mnie wczeniej? Dopiero dzisiaj dostaem te wiadomoci. Od kogo? Przyrzekem informatorowi, e nie zdradz jego nazwiska. Dlaczego on wanie panu o tym powiedzia? Bo wie, e uczciwie podziel si z nim nagrod. A po co ta tajemnica? Mj informator prowadzi tutaj pewn dziaalno i wolaby, eby o niej nie wiedziano. Innymi sowy to przemytnik. Dlaczego miabym mu wierzy? I dlaczego wobec tego miabym wierzy panu? Mnie, kapitanie? Ale mnie tu dobrze znaj. Prosz spyta kogokolwiek! Prosz zapyta poborc celnego albo kapitana portu. A w ogle dlaczego miabym pana oszukiwa? Nie wiem. Ale nie skorzystam z paskich informacji, dopki nie zostanie spostrzeony ten sygna, ta flara czy rakieta. Gdy mi o tym zamelduj, moe panu uwierz. Alvarez pomyla gorzko, e adna ze stron nie ma do niego zaufania. Ale pocieszyo go nadejcie zastpcy poborcy celnego, ktry zajrza do salonu, jakby szuka kogo znajomego. Alvarez natychmiast pozdrowi go i poprosi o pomoc. Moe pan powie kapitanowi, e jestem tu dobrze znanym kupcem, robicym uczciwe interesy. Ale naturalnie, seor! Pracuje pan tak jak wszyscy, tylko znacznie lepiej od innych. Wszyscy tu znamy seora Alvareza, kapitanie, jest wsplnikiem seora Davili., wielce szanowanego obywatela tego miasta. Nawizano rozmow i Passamonte przyj szklank wina ju nieco serdeczniej. Wino zupenie na niego nie dziaao i Alvarez sdzi, i nawet cay galon nie potrafiby

sprawi, eby zadraa mu rka. Jednake jego nieufno nieco zagodniaa. Co wicej, znika zupenie, gdy zawiadomiono go, e dostrzeono rakiety. Wiadomo t przynis porucznik, ktry najwidoczniej przybieg z nabrzea. Z brzegu na poudnie od miasta wystrzelono dwie rakiety, panie kapitanie. Czerwon i niebiesk. Dzikuj, Tomas. Widzia pan statek, do ktrego sygnalizowano? Na przykad szkuner? Nie, panie kapitanie. Wida jaki statek, ale bardzo daleko na morzu; nie sposb go zidentyfikowa. To dziwne zauway Passamonte. Spodziewaem si szkunera. Zapomina pan, kapitanie powiedzia Alvarez e rakiet wystrzelono ze ska, wznoszcych si dwiecie stp ponad tym miastem. Stamtd widzi si o wiele dalej ni std. Od tej chwili Passamonte zdawa si by przekonany. Wyprowadziwszy porucznika z gospody, wyda mu rozkazy na noc. Mniej wicej poowa jego piechoty to znaczy czterdziestu trzech onierzy zajmie po zapadniciu zmroku pozycje wok zatoki Playa Blanco. Dwudziestu onierzy bdzie patrolowa przedmiecia w grupach po czterech, a porucznik z dwudziestoma dwoma ludmi bdzie w dalszym cigu strzeg portu. Doniesiono mi wyjania e dwaj ludzie, ktrych szukamy, bd prbowali o drugiej nad ranem zaokrtowa si w zatoce Playa Blanco. To bardzo moliwe, bo o tej porze zmienia si fala i zaczyna si odpyw. Bdzie wtedy wieci ksiyc, a bardzo jest wane, eby onierze pozostali niewidoczni. Ja sam poprowadz ten oddzia i dopilnuj, eby ich ani nie widziano, ani nie syszano. Kawaleri wyl po zmroku z tym Alvarezem jako przewodnikiem. Dragoni otocz obozowisko, z ktrego wystrzelono rakiety. Tych szpiegw, ktrych mamy aresztowa, ujmiemy zatem albo tam, albo w zatoce Playa Blanco. Ale wci jeszcze mam wtpliwoci co do tych informacji. Przyszy zbyt atwo. Niezupenie rozumiem, co pan ma na myli, panie kapitanie. Kto do mnie przyszed z t informacj. A ja wol informacje, ktre musz z ludzi wydobywa. Doprawdy, kapitanie? Dlatego, mam wtpliwoci. Moe ta historia, ktr mi opowiedziano, ma na celu odcignicie nas od portu w chwili, gdy ci szpiedzy bd si okrtowa.

Przecie ja tam bd, panie kapitanie. Tak; pan tam bdzie. Ale nie chc, eby widziano ani pana, ani paskich ludzi. Chc mie na nabrzeu dwch wartownikw, gotowych do podniesienia alarmu. Pan i pascy ludzie musicie si ukry, ale tak, ebycie widzieli wartownikw. Da si to zrobi? Z atwoci, panie kapitanie. Ukryj si w magazynie, nalecym do Alonza Pereza, o dziesi metrw od nabrzea. Wszystko stamtd wida. Ale nie bdzie pan stamtd widzia wartownikw. Ludzie nie bd mogli ich obserwowa, to prawda. Ale ja zajm naronik domu, skd bd ich widzia, a gdy podejd do drugiego okna, zobaczy mnie sierant. Doskonale. Idcie tam po zmroku, po dwch lub trzech, tak jak bycie nie byli na subie. Bdcie gotowi wkroczy, jeeli zauwaycie co podejrzanego. Wolelibymy wzi tych dwch ludzi ywcem, ale jeli zostan zabici, nie bdzie wielkiej szkody. Uywajcie bagnetw i nie strzelajcie, dopki oni do was nie zaczn strzela. Niech pan pole teraz kogo po porucznika de Garay. Do wieczora zakoczono wszystkie przygotowania i kapitan Passamonte gotw by wysa w drog oddzia kawalerii; tym bardziej e wywiadowca donis, i zauwaono dym z dalekiego ogniska. ciemnio si ju, gdy oddzia wyruszy, lecz Alvarez, jadcy z de Garayem, dobrze zna drog. Zapiemy ich w puapk mwi. Znajd si pomidzy paskimi onierzami a morzem. Gdy Passamonte dzieli swoje wojsko, Delancey i Hodder leeli ukryci w opuszczonej oborze na poudniowych przedmieciach Leon. Przygotowywali si na wypadek walki. Przekonawszy si, e Hodder nie ma adnego dowiadczenia w obchodzeniu si z broni paln, Delancey nauczy go rzeczy podstawowych, lecz pniej postanowi, e on sam bdzie strzela, a Hodder bdzie tylko adowa mu bro. Majc zawsze naadowane dwie strzelby i cztery pistolety, Delancey mg utrzymywa niemal cigy ogie. Hodder nie mg dobrze strzela bez adnych wicze, ale posiada zdolnoci manualne, ktre wyrabia sobie przez cae ycie, spdzone na manipulacji przy zamkach. Szybko nauczy si adowa bro: nabj, pakuy, kula, pakuy i wycior. Wykonywa te czynnoci za kadym razem lepiej, tak e nawet Delancey by zadowolony. Jeli dojdzie do walki stwierdzi ponios pewne straty.

Jednake, gdyby wszystko poszo dobrze, istniaa szansa, e dostan si na Gobic bez walki. Jeli Alvarez przekonywajco opowiedzia swoj histori, dragoni otocz nasze obozowisko, a piechota bdzie czuwa nad zatok Flaya Blanco. Nabrzee bdzie prawie nie strzeone. Miejmy nadziej, kapitanie. Ale ten oficer piechoty nie urodzi si wczoraj. Dlatego wanie robimy t ma prb. Sprbujemy jeszcze raz? Kolejno bdzie taka: strzelba, pistolet, strzelba, pistolet, pistolet, strzelba. Jeden pistolet bdzie pan mia w rezerwie dla wasnej obrony. Zgoda? Prbujemy! Ukoczywszy ostatni prb, zjedli resztki chleba i misa i pooyli si, eby wypocz do pnocy. Gdy zegar na ratuszu wybi dwunast, Delancey i Hodder rozpoczli powoln wdrwk w stron portu, rozwaajc niemal kady krok, od drzwi do podwrza, od jednego ocienionego miejsca do drugiego. Ksiyc jak dla nich wieci zbyt jasno. W pewnej chwili zaalarmowao ich szczekanie psa. Pies uspokoi si dopiero wtedy, gdy znaleli si przed maym kocioem czy kaplic, z ktrej co zdziwio ich sycha byo modlitwy. Przez okna pada blask wiec. Delancey pomyla, e musi to by wigilia jakiego wita. Niewiele wiedzia o katolickich obrzdkach, ale doszed do wniosku, e przy jakich szczeglnych okazjach mona widocznie odprawia msz o tak dziwnej porze. W kadym razie w tej chwili cieszya go ta pobono, gdy moga by wyjanieniem, co on i Hodder robi na tej ulicy. Delancey zastanawia si jeszcze nad tym, co teraz robi, gdy usysza odgos, ktry przej go dreszczem przeraenia: by to odgos krokw maszerujcego patrolu. onierze szli w jego kierunku. Jedynym miejscem, w ktrym mogli si schroni, by koci. Skinwszy na Hoddera, Delancey otwar kocieln bram i wlizn si na palcach do rodka, a za nim Hodder, ktry zamkn bram z powrotem. W kociele byo bardzo ciemno, tylko na gwnym otarzu palio si kilka wiec. Ludzi byo mao, nie wicej chyba ni jakie sze osb. Niemniej Delancey zrozumia, e musz przyczy si do modlcych, zanim nadejdzie patrol. Nie mona byo przewidzie, czy onierze zajrz do kocioa, ale sumienny kapral mg to zrobi. Ja podejd tam szepn Delancey do Hoddera, wskazujc na pusty konfesjona. Prosz klkn obok mnie, jakby pan czeka na swoj kolej. W minut pniej Delancey zacz co szepta, jak gdyby gotw do spowiedzi.

Lecz oto spoza kratki konfesjonau rozleg si gos: Tak, mj synu? i pady sowa bogosawiestwa. Gwatownie zbierajc myli, Delancey rozpocz swoj pierwsz spowied. Mwi mieszajc sowa hiszpaskie i francuskie, a rwnoczenie nasuchiwa krokw patrolu, ktry zatrzyma si przed kocieln bram. Zgrzeszyem ciko, ojcze, pijc ponad miar, oszukujc celnikw nielegalnym handlem, patrzc podliwie na kobiety, nawet zamne... Brama otwara si z wolna. Na progu stan kapral i zacz rozglda si po kociele. Zdajc sobie spraw, e za mao ma grzechw, Delancey cign opowie o tym, jak oszukiwa w kartach, jak sprzeda konia za cen wysz od jego wartoci, jak wyczekiwa na mier teciowej i nie speni przyrzeczonych miosiernych uczynkw. Kapral odszed i brania si zamkna. Teraz Delanceyowi pomysw ju zabrako. Rozpowiadaem faszywe plotki o chorej ssiadce, o ktrej mwiem, e jest w ciy. Gniewaem si na chopca, ktry mi le zaatwi sprawunek. Od trzech tygodni nie byem na mszy... Zakoczy spowied raczej nagle i nie sysza, a zapewne i nie zrozumiaby, zadanej mu pokuty. Mruczc jakie sowa, ktre wydaway mu si odpowiednie, wsta i spokojnie skierowa si do wyjcia. W minut pniej razem z Hodderem byli ju na ulicy i zbliali si do centrum miasta. Jeden patrol mieli za sob, ale mogy tu by jeszcze inne. Nie ulegao te wtpliwoci, e na nabrzeu byli wartownicy. Gdy zobaczyli port, zegar na ratuszu wybi pierwsz. Poruszajc si bardzo cicho, Delancey doszed do koca uliczki, ktr szli, i spojrza na otwart przestrze, przylegajc od strony ldu do basenu portowego. Z dwch stron port otoczony by kamiennym nabrzeem, nad ktrym cigny si magazyny. Byo tam bardzo wiele odzi rybackich, a w pobliu sta do duy bryg. Delancey by prawie pewny, e to Aguila. Rozpocz si ju przypyw fale agodnie biy o kamienne omurowanie. W oddali zobaczy Gobic. Ten widok wzruszy go. Naprzeciw miejsca, w ktrym cumowaa, przechadzali si dwaj wartownicy. W adnym domu nie wiecio si wiato, lecz ksiyc owietla wszystko z bezlitosn dokadnoci. Z taktycznego punktu widzenia Delanceyowi nie podobao si to, na co patrzy. Rozcigajca si przed nim przestrze, na ktrej zapewne odbyway si jarmarki,

bya zbyt otwarta, nie dawaa adnego schronienia. Kilka odzi, wycignitych z wody, leao na skraju nabrzea, lecz znajdoway si daleko. Gdyby si cofn, spbowa okry port i wyszed z lewej strony, mgby przy odrobinie szczcia znale si na nabrzeu koo Aguili, lecz wtedy midzy nim a Gobic byby cay port. Okrenie w prawo zaprowadzioby go do samego rodka miasta i by moe wprost w rce jakiego patrolu. Gdyby mg dosta si do ktrej z odzi lecych na skraju portu, mgby tam znale schronienie i miaby za sob poow drogi do Gobicy, zanim by go spostrzeono. Waha si, rozwaajc ryzyko, troch zaniepokojony pozorn nieobecnoci wroga. Podejcie do portu wydawao si atwe, zbyt atwe, eby byo moliwe. Co dalej robi, podpowiedzia mu przypadek. Klczc w cieniu jakiej bramy uczu, e butem potrci co, co si poruszyo. Bya to pusta butelka. To mu podsuno pewien pomys, wic zwrci si do Hoddera z nagym pytaniem: Czy umie pan co piewa po hiszpasku? Nastpio kopotliwe milczenie, w kocu Hodder szepn: Znam melodi piosenki, ktr w Kadyksie wszyscy chopcy piewali na ulicach, ale nie znam sw. Byo tam co takiego jak: Hasta la vista, caro mio". wietnie odpar Delancey. Obaj jestemy pijani, ale ja jestem bardziej pijany ni pan. Niech pan schowa strzelb pod paszcz. Niech mnie pan podtrzymuje praw rk, ebym nie upad. Jest pan gotw? No to idziemy! Wymachujc butelk, trzyman w prawej rce, Delancey chwiejnym krokiem wytoczy si na plac. Rwnoczenie Hodder zacz piewa Caro mio" i przyczy si do tej parodii pijastwa. Zataczali si i prawie padali, lecz zachowywali przytomno na tyle, eby Hodder mg odpiewa wszystko, co zapamita z tej piosenki. Robili wok siebie strasznie duo haasu; miao to rozwia podejrzenia tych, ktrzy urzdzili tu zasadzk. Hasta la vista! piewa Delancey, gdy dotarli do rodka targowego placu i tam wanie upuci butelk, ktra rozbia si z haasem. Caro mio! wrzeszcza Hodder, raz jeszcze ratujc Delanceya przed upadkiem. Wci piewajc i zataczajc si dotarli w kocu do lecych na nabrzeu odzi. Usiadszy na jednej z nich, Delancey mg rozejrze si dookoa i sprawdzi, czego dokonay jego wokalne wyczyny. Kilka okien otwaro si, lecz zamkny si znowu, gdy piew ucich.

Delancey w dalszym cigu mwi gono po hiszpasku, ale zmoony nowym atakiem bezwadu, opad na ziemi i tak ju pozosta. Pod oson odzi zacz bezszelestnie czoga si ku odlegej stronie portu, ku nabrzeu, przy ktrym cumowaa Gobica. Hodder posuwa si za nim rwnie cicho. Wkrtce znaleli si w cieniu ostatniej, najwikszej odzi. Do zakrtu basenu byo jeszcze pidziesit jardw, a za zakrtem dalsze sto jardw do trapu Gobicy, gdzie przechadzali si dwaj wartownicy: Co teraz zrobimy? szeptem zapyta Hodder. Czekamy! odpar Delancey, obserwujc niebo. Nie byo cakiem bezchmurne i Delancey sdzi, e przesonicie chmurami ksiyca jest tylko kwesti czasu. Pragn piciu minut wzgldnej ciemnoci, lecz chmury pynce po niebie jakby umylnie omijay ksiyc. Mino dziesi minut, potem pitnacie, a w kocu zegar kocielny wybi p godziny. Wreszcie pojawia si chmura, pynca zdawao si we waciwym kierunku Nadpywaa coraz bliej i bliej, a w kocu przesonia ksiyc. Delancey wsta i ruszy zwykym krokiem, Hodder depta mu po pitach. W tej samej chwili zauway go bliej stojcy stranik i wezwa do zatrzymania si. Co gorsza, chmura, ktra przez chwil im pomagaa, okazaa si jakim oszukaczym strzpem. Wida ich ju byo wyranie i stranik wystrzeli w ich kierunku z muszkietu. To spowodowao, e z odlegej strony placu rozleg si gony rozkaz i nagle pojawili si onierze, ktrzy wysypali si skd w rozwinitym szyku. Nie widzc innego wyjcia, Delancey zawrci do przewrconej odzi, ukry si za ni i wydoby muszkiet. Hodder opad za nim tak, jak to robili na prbie, i rozpocza si regularna walka. Pierwszy strza z muszkietu Delanceya wywar podany efekt linia atakujcych zachwiaa si. Nastpny strza z pistoletu by chybiony, lecz znw spowodowa zamieszanie, a trzeci trafi onierza, ktry pad z jkiem. onierze cofnli si w cie budynkw, gdzie sycha byo gos oficera, wydajcego zapewne rozkaz adowania broni. Potem oddano chaotyczn salw; wikszo kul posza gr, niektre ugrzzy w deskach odzi. Znw rozleg si rozkaz, po ktrym nastpi bardziej zdecydowany atak, lecz strza Delanceya zrani jak si zdawao sieranta, a drugi o wos min oficera. Dwa dalsze strzay wystarczyy, eby powstrzyma natarcie, odrzucajc onierzy

z powrotem w cie, z ktrego si wynurzyli. Delancey odnis wraenie, e onierze ci nigdy jeszcze nie byli w walce. Naraz z oddali doszed ich odgos strzelaniny. Rzekome ldowanie trafio na zasadzk, a to przynajmniej na razie zatrzyma tam wojsko. Tutaj byo tylko okoo dwudziestu onierzy, a na ich czele zapewne niedowiadczony, modszy oficer. Natarcie ju si nie powtrzyo, lecz przeciwnicy prowadzili niezorganizowan strzelanin z miejsca, w ktrym si zatrzymali. Delancey zainteresowa si teraz, co robi stranicy, majcy dogodn pozycj do zaatakowania go od tyu. Gdy obejrza si, zobaczy, e obaj le na nabrzeu w dziwacznych pozach, chyba zabici ogniem swoich przyjaci; ich muszkiety leay obok. Na pokadzie Gobicy nie dawano adnego znaku ycia, lugier by widocznie opuszczony. Strzelanina trwaa, i ta bliska, i ta odlega, lecz mimo to zdawao si, e bitwa utkna w martwym punkcie. Skoro tylko zegar na kociele wybi godzin drug, sytuacja zmienia si nagle na gorsze. Ogie by bezadny i przewanie nieskuteczny, lecz jedna kula trafia w rufow stew odzi, za ktr si ukryli; drzazgi poleciay na wszystkie strony. Hodder jkn i Delancey zobaczy, e jego spodnie i poczochy s czerwone od krwi. Oderwawszy rkaw od koszuli, prbowa zabandaowa ranne udo towarzysza, ale. nie udao si to. Rodder by z akcji i prawdopodobnie skazany na mier z upywu krwi. Prosz si o mnie nie martwi, kapitanie powiedzia ranny. Niech pan mi da swj muszkiet, ja ich powstrzymam, gdy pan bdzie bieg na pokad lugra. Ze mn i tak koniec, a paskie ycie trzeba uratowa. Wrc po pana. Niech pan strzela, dopki nie sprowadz pomocy. W momencie, gdy to mwi, Delancey mia niewielk nadziej, e dostanie si ywy na pokad Gobicy, lecz nagle uwiadomi sobie, e gdzie z prawej strony rozlegy si jakie radosne okrzyki i wybucha nowa strzelanina z pistoletw. Przy burcie Aguili pojawi si nagle okrtowy barkas. Na korsarskim okrcie zaroili si ludzie i odcignli ju statek od nabrzea. onierze z odlegej strony targowego placu strzelali teraz do porwanej Aguili, ale odlego bya znaczna, wic bez skutku. Mody oficer musia zda sobie spraw z bezskutecznoci takiego dziaania, poniewa podj jeszcze jedn prb natarcia. Jednake pad od starzau Hoddera, a jego ludzie znw si cofnli i pozostali na miejscach a do koca walki. W tym czasie Delancey, korzystajc z okazji, dotar do koca basenu, omin

z lewej strony dwa martwe ciaa i dotar nabrzeem do Gobicy. Na trapie pojawi si Sam Carter, z muszkietem w rku, a reszta zaogi, podobnie uzbrojona, zebraa si na burcie, wznoszc radosne okrzyki, gdy Delancey wskoczy na pokad. Ju mieli odcumowa, lecz Delancey zatrzyma ich, wskazujc miejsce, gdzie wci jeszcze broni si Hodder. Ratujcie go! krzykn bez tchu i poprowadzi ludzi z powrotem do przewrconej odzi. Przybyli za pno, gdy Hodder zosta ponownie trafiony i zmar, zanim zdyli go zabra na Gobic. W tej samej chwili zobaczyli jak posta pdzc w ich kierunku przez otwart przestrze. onierze byli tym widokiem tak zdumieni, e nie prbowali nawet strzela. By to Alvarez, ktry zawoa, z trudem aptc oddech: Zabierzcie mnie z sob! Nie mog tu po tym wszystkim zosta! W drodze powrotnej na statek podzielili si na dwie grupy, ktre na zmian posuway si naprzd i strzelay. Ale waciwie byo to ju niepotrzebne, gdy przeciwnicy prawie nie odpowiadali ogniem. Skoro tylko wrcili na Gobic, wcignito trap i zdjto cumy. Powoli lugier zacz wylizgiwa si z portu na fali odpywu; jego agle agodnie wypeni wiatr, wiejcy od ldu. O ile na Gobicy panowaa cisza, o tyle w miecie trwao istne pieko. Uprowadzenie Aguili nie byo trudne, lecz okrt mia niewiele agli, ktre mona byo postawi. Znajdowa si teraz pod ogniem z innej strony, poniewa dragoni powrcili ze swej nieudanej misji i maszerowali w kierunku, z ktrego dochodziy odgosy walki. Zsiedli z koni i strzelali z ukrycia z poudniowego kraca basenu portowego, przysparzajc dodatkowych trudnoci grupie ludzi, ktra opanowaa pokad. Na pnoc od basenu wybucha nagle strzelanina, gdy na nabrzeu pojawia si piechota z zatoki Playa Blanco. Zaoga lugra odpowiedziaa ogniem, przy czym i Delancey, i 0'Keefe starali si trafi kapitana Passamonte, ale bez powodzenia. Ta nowa kanonada mogaby powanie uszkodzi Gobic, lecz wkrtce do odgosu wystrzaw muszkietw doczy grzmot armat. Ujrzawszy byski ognia przy wejciu do portu, Delancey domyli si, e to fregata otwara ogie z burty, eby osoni ich odwrt. Gdy poudniowe nabrzee zostao wymiecione kartaczami, strzay z lekkiej broni osaby i niemal ustay. Nastpna salwa zaatwia w podobny sposb dragonw. W miecie pono teraz kilka domw. Dym dociera do morza i miesza si z zapachem spalonego prochu. W blasku pomieni Delancey widzia oszalaych ludzi,

noszcych wiadra wody lub barykadujcych ulice w obawie desantu. Stopniowo strzelanina ustaa i walka bya skoczona, lecz w miecie szalay poary. wiato poranka odsonio puste morze, nieco sczerniaych ruin, setk wybitych okien i wiele zwok, oczekujcych pogrzebu. Ludzie wymylali Brytyjczykom, ktrzy postpili jak piraci wszyscy si z tym zgadzali. Na prno jednak szukano seora Alvareza, ktry znikn tak dokadnie, jakby go w ogle nigdy nie byo. Pord huku wystrzaw Gobica wylizna si z portu nie uszkodzona, przepyna obok opuszczonego mola i zbliya si do dziobu Meduzy, spowita dymem jej ostatniej salwy. Za ruf pyn bryg Aguila, pod fokiem42 i sztakslami, holowany przez barkas i najwyraniej nie uszkodzony. Po wycofaniu si z walki, Meduza wzia kurs na Gibraltar, Gobica i Aguila pyny w jej kilwaterze. Na pokadzie Gobicy Delancey spa twardo prawie do poudnia, w kocu zbudzi go Sam Carter, mwic, e ma si zameldowa na fregacie. Sygnalizowano to ju wczeniej doda ale postanowiem nie zwraca na to uwagi. Szczerze mwic, udaem si tam zamiast ciebie. Jak ci mam dzikowa, Sam? zapyta Delancey. Wiele ryzykowae, eby mnie zabra z Hiszpanii. Moge straci Gobic albo ycie, albo jedno i drugie. A co by o mnie mylano w St. Peter Port, gdybym ci pozwoli umrze w hiszpaskim wizieniu? Nie, Dick, musielimy ci jako z tego wycign. I zrobie to wspaniale. Zawsze bd dumny, e mog ci nazwa swoim przyjacielem. Delancey umy si i ogoli, poyczy czyst koszul i zjad niadanie. Tymczasem Gobica zbliya si do Meduzy i wreszcie spucia d, ktr fregata moga przyj. Delancey wspi si do wejcia na pokad, gdzie zjawi si salutujcy wartownik. Delancey zasalutowa i na chwil przystan, rozgldajc si wok. Pokad by nieskazitelnie czysty, armaty stay dokadnie w linii, wszystko byo wieo pomalowane, bosaki abordaowe i lufy muszkietw lniy w socu. Delancey wszed na pokad, salutujc, jak nakazywa odwieczny zwyczaj, i zameldowa oficerowi wachtowemu swoj obecno. Jego osoba nie wywoaa zainteresowania, gdy, jak zauway, w tym momencie wszyscy byli zajci. Starszy oficer, jego zastpcy i midszypmeni wydobyli sekstanty i zamierzali dokona namiaru. Starszy oficer zoy
42 Fok tu: najniszy agiel rejowy, podnoszony na pierwszym maszcie od dziobu, zwanym fokmasztem.

meldunek. Gdy soce osigno zenit, wybito osiem szklanek i gwizdek bosmana wezwa zaog na obiad. Dopiero gdy ukoczono t ceremoni, midszypmen mg zaprowadzi Delanceya do kabiny kapitana. Patrzc w gr na napit krzywizn agli, patrzc na panujcy tu ad i na twarze otaczajcych go ludzi, Delancey wiedzia, e jest to wiat, do ktrego i on naley. Delancey zna kapitana Morrisa jako czowieka o reputacji doskonaego marynarza, cile przestrzegajcego dyscypliny. Gdy skada mu swj lakoniczny raport, Morris sucha w milczeniu. Mam nadziej, e z grupy, ktra ze mn wyldowaa zakoczy Delancey zbiec do Portugalii udao si wszystkim z wyjtkiem Hoddera, ktry zgin podczas potyczki w Leon. Mam powody, eby by wdzicznym panu Alvarezowi, bez ktrego pomocy nie mgbym zoy tutaj tego raportu. Musz te wyrazi swoje uznanie panu O'Keefe'owi za godn postaw na ldzie. Co do mnie, sir, panu zawdziczam ycie i moliwo zameldowania tego, co wiem o planach hiszpaskiego admiraa. Kapitan Morris odpowiedzia z namysem, powoli troskliwie dobierajc sowa: Zdaj sobie spraw, e to, co opisa mi pan tu pokrtce, jest opowieci o zdumiewajcym osigniciu, choby tylko podr poprzez nieprzyjacielskie terytorium. Dokument, ktry pan zdoby, naley natychmiast przekaza naczelnemu dowdztwu. Nie do mnie naley ocena jego znaczenia. Ale bez wzgldu na to, czy okae si on dokumentem wielkiej, czy maej wagi, dokona pan tego, czego niewielu omielioby si dokona. Jestem dumny z tego, e przyczyniem si do osony paskiego odwrotu z Hiszpanii. Kapitan Morris urwa i wzi lec na biurku kartk papieru. Mam tutaj list naszych strat podczas wczorajszej akcji. Zabity zosta jeden porucznik, czterech marynarzy i dwch onierzy piechoty morskiej. Ranni: jeden oficer i dziewiciu marynarzy, dwch z nich ciko. Chciabym doda, e moim zdaniem nawet wiksze straty nie byyby zbyt wysokie, eby okupi nimi paskie bezpieczestwo. Delancey by zbyt wstrznity, eby powiedzie co wicej ni kilka nieskadnych sw podziki. Morris mwi dalej: Rozumie pan, e mj pisemny meldunek moe mwi tylko o zarekwirowaniu Aguili. Nie mog w nim pisa o panu, Alvarezie ani o Gobicy. O tych wszystkich aspektach akcji zamelduj ustnie kontradmiraowi Griffinowi. W aden inny sposb nie mog panu odda sprawiedliwoci.

To zupenie zrozumiae, sir. Mam nadziej, e Rada Admiralicji bdzie pamita o tej niebezpiecznej misji i jej pomylnym wyniku, podwjnie nagradzajc pana w przyszoci za udzia w akcji o mniejszym moe znaczeniu. Dzikuj, sir. Pozostaje kwestia paskiego zatrudnienia. Wiem co nieco o paskim ostatnim okresie suby, a informacje te zawdziczam panu Carterowi, kapitanowi Gobicy. Dowiedziaem si od niego, e obecnie jest pan bez przydziau. Skoro tak, bd szczliwy, mogc zaproponowa panu stanowisko porucznika na pokadzie tej fregaty, na miejsce porucznika Halsteda, ktry poleg w ostatniej akcji. Paskie stanowisko bdzie drugie co do starszestwa po pierwszym oficerze. Rozumie pan, e bdzie je musia zatwierdzi Naczelny Dowdca, sir John Jervis, ale pozwalam sobie przypuszcza, e zrobi to dziki rekomendacji kontradmiraa Griffina. Chciabym zapyta, czy zechce pan przyj to stanowisko? Jestem szczliwy, e otrzymaem od pana t propozycj, sir; ciesz si, e bd suy pod pask komend. A wic mio mi pana powita. Pozostaje jeszcze sprawa pana Cartera i Gobicy. Czy on przyjby stanowisko zastpcy kapitana? Nie sdz, sir. Zdaje si, e wietnie mu si powodzi w obecnej sytuacji. Pnym popoudniem Gobica miaa si rozsta z fregat, dc na pnoc, podczas gdy Meduza pyna na spotkanie z kontradmiraem Griffinem. Sam Carter jad obiad z kapitanem Morrisem; pozostaymi gomi byli: Rothery pierwszy oficer, Delancey drugi oficer, i Maltby lekarz okrtowy. Gdy ju pili wino, kapitan wysa stewarda z pisemnym raportem, a wkrtce potem przyjcie dobiego koca. Nie wolno nam pana duej zatrzymywa, panie Carter, zwaszcza gdy jest tak dobry wiatr do Ushant, ale zanim si poegnamy, wypijmy paskie zdrowie. egnano si i skracano grne agle. Delancey odprowadzi Sama do odzi. Caa zaoga zebraa si na burcie. Gdy Sam, zdumiony, zatrzyma si na chwil, bosman zainicjowa trzykrotne: Hura!" Sam szybko zszed do odzi i sta w niej z odkryt gow. Wiolarze odbijali od okrtu. Podczas gdy zaoga Meduzy wci jeszcze staa na burcie, a maa d zanurzaa si w fali, omiatajcej fregat, rozleg si huk trzykrotnego salutu armatniego. No tak rzek Rothery, wkadajc kapelusz. To pierwszy przemytnik, na cze ktrego okrt wojenny odda salw honorow.

Moe bdziemy to robi czciej powiedzia Delancey. Czasem dobrze jest mie przemytnika po swojej stronie.

You might also like