You are on page 1of 18

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego


1. Nie ulega kwestii, e czynnoci badawcze skierowane na dziea poszczeglne stanowi najbardziej kopotliwy z metodologicznego punktu widzenia skadnik pracy historyka literatury. Mamy na uwadze czynnoci, ktrych celem jest charakterystyka utworu jako dokonania caociowego, kompletnego i w pewnym sensie samowystarczalnego. Ta elementarna realno znajduje si (nieubaganie) w polu badawczym historyka literatury niezalenie od tego, jak koncepcj procesu historycznoliterackiego skonny jest akceptowa. Jest to dla niego rdo rozlicznych satysfakcji, ale i w nie mniejszym stopniu utrapie. Posugujc si w swoich rozwaaniach kategoriami tego typu, co gatunek, szkoa literacka, prd, poetyka, konwencja, system wersyfikacyjny, sownik motyww, operuje konstruktami bezpiecznie oddalonymi od potocznej praktyki kontaktowania si z literatur. Odpowiadaj one klasom elementw morfologicznych dzie, klasom dzie, systemom norm a wic caociom procesu historycznoliterackiego, do ktrych nie sposb dotrze inaczej, jak tylko w drodze specjalnych procederw badawczych nie majcych przecie uchwytnych odpowiednikw w normalnym dowiadczeniu czytelniczym. Jest to poziom, na ktrym dziaania historyka literatury s mona rzec naukowo suwerenne: podpadaj wycznie pod sprawdziany metodologiczne przyjte w literaturoznawstwie jako dyscyplinie wiedzy. Gdy jednak staje on wobec jednostkowych dokona pisarskich dzie poszczeglnych usiujc je opisywa, wyjania czy ocenia, znajduje si w sytuacji nieprzyjemnie dwuznacznej. Natychmiast objawia si tu problematyczny charakter fachowoci jego dziaa: nie potrafi (bo nie moe) oddzieli ich od okolicznoci zwykej literatury i towarzyszcych jej procesw konkretyzacyjnych; nie jest w stanie swej roli badacza wywika z roli bardziej rudymentarnej po prostu c z y t e l n i k a . Jego posunicia analityczne, interpretacyjne czy wartociujce nie daj si odseparowa od norm lektury przyjtych przez publiczno, do ktrej naley. To, co czyni z utworem, moe by uznawane przez czytelnikw-amatorw za odbir wynaturzony, ale jakkolwiek wydawaoby si sztuczne w zestawieniu z rodzajami odbioru naturalnego, to przecie tak samo jak one stanowi jeden z przypadkw oglnej praktyki Czytania. Dziaania badawcze skierowane na dzieo nadbudowuj si nad historycznie i rodowiskowo okrelonymi strategiami odbioru literatury, przystosowujc si tak czy inaczej do waciwych im prawide (i zwrotnie na nie oddziaywujc rzecz prosta). Akt badawczy nie jest tu nigdy jednorodny: plasujc si w porzdku wiedzy (poznania) pozostaje zarazem ogniwem w procesie literackiej komunikacji jako czytelnicza odpowied na dzieo. Odpowied dajca si porwna z innymi nie badawczymi odbiorami. Wiemy dobrze, jak czsto potocznie przyjte normy czytania s traktowane jako miara stosownoci czy trafnoci interpretacji literaturoznawczych, jak czsto wymaga si, by interpretacje takie w sposb uchwytny odpowiaday praktykom odbiorczym tego czy innego krgu publicznoci literackiej, by byy formuowane w jzyku jego upodoba i przyzwyczaje. adna fachowo nie moe ich skutecznie broni przed takimi ocenami i roszczeniami, te bowiem zawsze mog si zasadnie powoywa na wsplnot dowiadcze czytelniczych, stanowicych naturalne podoe zabiegw fachowych. Oto dlaczego sposoby badawczego obcowania z dzieami poszczeglnymi nale do najbardziej niepewnych elementw wyposaenia metodologicznego historii literatury. Wci 1

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

waciwie odczuwamy potrzeb definiowania od nowa tych sposobw; chcielibymy tak je wreszcie ustawi, aeby nie byo adnych wtpliwoci, e s narzdziami wyspecjalizowanej wiedzy, a nie po prostu przedueniami (wydziwaczonymi) potocznych praktyk lekturowych. Badacz pragnby usilnie zdawi w sobie gos czytelnika, wyczy si ze wsplnoty czytajcych, do ktrej naley, oswobodzi swoj metod z kulturowo-literackich ogranicze danego miejsca i czasu. Jest to pragnienie zmcone wewntrzn antynomi: czy mona bowiem doj do h i s t o r i i literatury, odrzucajc po drodze wasn historyczno? Nie warto si tym jednak kopota, bo przecie samo owo pragnienie kieruje si w istocie ku niemoliwoci, zawarta w nim sprzeczno nie ma wic praktycznie wikszego znaczenia. Niepodobna sobie wyobrazi kontaktu z dzieem wolnego od konwencji lekturowych i wyznaczanych przez nie uprzedze czysto badawczego, podpadajcego wycznie pod kryteria naukowej zasadnoci czy efektywnoci. Byby to idea (nie wszystkich zreszt pociga w rwnej mierze...), do ktrego zapewne naley dy, jednake ze wiadomoci, e rzeczywisto bada nawet pomau nie przemieni si w jego ksztat. Nieustannego zaostrzania instrumentw analizy i interpretacji nam trzeba, to prawda, ale zarazem owej krytycznej samowiadomoci, ktra dostrzega bdzie poza stosowanymi instrumentami ich determinacje jako historycznie i rodowiskowo zakorzenionych technik czytania. W domenie zainteresowa historyka literatury dziea stanowi obiekty najbardziej powszednie, a rwnoczenie w pewnym sensie graniczne: poddaj si procedurom badawczym o tyle, o ile zostanie wysuchany ich apel do wraliwoci (i rutyny) czytelniczej badajcego Owa wraliwo (i rutyna) okrela za kadym razem nie tylko to, co w utworze jestemy w stanie jako historycy literatury spostrzec, opisa i wyjani; take to, co pozostaje w nim niedostpne dla uytkowanych przez nas narzdzi. S one sprawne w takim stopniu, w jakim obejmuj obszar c z y t e l n e g o w danej kulturze literackiej; granice ich stosowalnoci wyznacza komplementarny wobec tamtego obszar n i e c z y t e l n e g o . Narzdzia owe stanowi przedmiot docieka naukoznawczych, ewidencjonuje je i opisuje w miar swoich moliwoci historia wiedzy o literaturze; wydaje si jednak, e w nie mniejszym stopniu mogyby podpada pod zainteresowania samej historii literatury takiej, ktra pragnie uwzgldni punkt widzenia czytelnika. Powinny by w szczeglnoci rozwaane przez socjologi odbioru literatury, poniewa s najbardziej widomymi wiadectwami stylw czytania uprawianych w obrbie wpywowej warstwy publicznoci wrd znawcw (ekspertw); dziwi, e ten ich aspekt nie podlega dotd metodycznej obserwacji. Jest przy tym spraw drugorzdn, czy wikszy nacisk kadoby si na to, e narzdzia takie s systematyzacj uprzednich w sensie genetycznym nawykw lekturowych rodowiska, czy te przeciwnie e wpywaj ksztatujco na te nawyki: badacza romans z tekstem powiada Boski stymuluje zdolno wartociowania i emocjonaln wydolno publicznoci. Zalenoci s, oczywicie, obustronne; gdy jednak kto z wikszym przekonaniem wypowiada tez pierwsz, a kto inny opowiada si raczej za drug, to przecie nie przecz sobie w kwestii bardziej zasadniczej: dla obu badawcze opanowywanie dziea jest form jego w z m o o n e g o o d b i o r u , czytaniem rnicym si od zwykego jedynie stopniem intensywnoci czy konsekwencji. Im bardziej historia literatury rozwija i precyzuje swj sownik pojciowy umoliwiajcy jej przeprowadzanie charakterystyk procesu historycznoliterackiego w kategoriach statystycznych i systemowych, tym wyraniej wida, jak dalece niestosowne s w jej obrbie poczynania majce na celu zdanie sprawy z utworw pojedynczych. Z punktu widzenia takiej chciaoby si powiedzie: jedynie naukowo susznej... historii literatury utwory to zaledwie materia bada, w skad waciwego przedmiotu bada wchodz za takie czy inne ich aspekty, przekroje, wymiary, elementy, dziki ktrym utwory te mona zestawia, szeregowa, typologizowa przyporzdkowywa caociom wyszego rzdu (prdom, wiatopogldom, gatunkom, stylom etc.). Dzieo jest interesujce jako o k a z , reprezentujcy pew-

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

n historyczn klas dzie, a nie jako realno sama przez si zasugujca na uwag. Rzecz prosta moe by ono rozwaane ze wzgldu na swe rwnoczesne odniesienia do rnych caoci wyszego rzdu, ale jego podstawowa by tak rzec ontologiczna sytuacja nie zmienia si w zalenoci od tego, e w gr wchodzi mniej czy wicej odniesie: w kadym bowiem wypadku przeobraa si ono w zesp aspektw. Najbardziej nawet zafascynowany procesami i systemami historyk literatury nie moe jednak przynajmniej od czasu do czasu nie uprzytomni sobie, e utwory, ktre maj dla znaczenie okazw, funkcjonuj przecie w obiegach czytelniczych nie jako wizki aspektw, lecz zupenie inaczej jako zintegrowane kompleksy sensu. Dzie wszak nie czyta si warstwami czy przekrojami; lektura jest zawsze potwierdzeniem - jakiej totalnoci dziea, ktra nie jawi si w postaci sumy skadnikw, lecz jest czym pierwotnym w stosunku do skadnikw jakkolwiek z niej wyodrbnionych. Byoby doprawdy rzecz dziwn utrzymywa, e dzieo w taki sposb dowiadczane to byt pozahistoryczny (a przecie niektrzy utrzymuj...). Mamy tu do czynienia z i n n po prostu historycznoci zjawiska literackiego, komplementarn wobec tamtej statystycznej lub systemowej. W jaki jednak sposb badacz miaby dosign ow drug historyczno utworu, a przynajmniej si do niej zbliy? Czy moe uchwyci caociowo dziea tak jak objawia si ona gdzie, kiedy jakiemu Iksowi? Czy t, ktrej dowiadczy Igrek yjcy w innym czasie? Czy w ogle jakkolwiek? Zgodzimy si, e s to w istocie czarne jamy w procesie historycznoliterackim. Trzeba bra w rachub ich istnienie, nie sposb jednak nawiza z nimi bezporedniej komunikacji. Moemy co najwyej prbowa okrela ich hipotetyczne pooenie na siatce wsprzdnych, ktr wyznacza stan kultury literackiej i tradycji w danym czasie i rodowisku spoecznym. Jest to jednak rwnoznaczne z przejciem w inny od poszukiwanego rejestr historycznoci znajdujemy si wtedy z powrotem tam, skd usiowalimy si oddali; dowiadczenie niepowtarzalnego totum dziea (przez kogo gdzie, kiedy przeyte) zostaje jakby z gry zredukowane do pewnych paradygmatw dowiadcze literackich umiejscowione na krlewskim szlaku historii literatury. W rezultacie okazuje si, e nie mona inaczej zbliy si do owej drugiej historycznoci dziea jak tylko akceptujc siebie jako czytelnika tego oto dziea, godzc si na wasne poczucie jego caociowoci i sensownoci. Dylematy (a moe raczej rozmaite oblicza tego samego dylematu), o ktrych tu mowa, daway o sobie zna ju wielokrotnie w naszej dyscyplinie w rnorodnych zreszt wysowieniach terminologicznych. Zbyt dobrze s znane uzasadnienia klasycznych koncepcji idiograficznych, aeby je raz jeszcze przypomina. Wiadomo, e negatywnym ukadem odniesienia dla kierunkw badawczych postulujcym zniesienie dystansu midzy narzdziem poznawczym a empiri pojedynczego tekstu bya nieodmiennie historia literatury jako wiedza o procesach ewolucyjnych: ponadindywidualnych determinacjach twrczoci, klasach czy typach dzie. Nie jest przy tym wane, jak ten negatywny ukad odniesienia przedstawia si konkretnie, tzn. jakie treci naukowe (teoretyczne i metodologiczne) miecia w sobie kwestionowana historia literatury; rzecz w tym, e motywacja sprzeciwu wobec niej miaa w kadym wypadku podobny charakter. Francuska explication de textes, anglo-amerykaska close reading, czy w stopniu najwyszym szwajcarsko-niemiecka Kunst der Interpretation okrelay si programowo jako taktyki dociekliwego czytania dzie poszczeglnych alternatywnie wobec generalizujcych nastawie i schematyzacji historii literatury. Wydaje si, e we wszelkich tego typu deniach mona odnale na mniej czy bardziej jawnym poziomie uzasadnie ide owej drugiej historycznoci dziea, dostpnej jedynie w konkretnym dowiadczeniu lekturowym przeciwstawionej innej jego historycznoci, stanowicej przedmiot opisu, rekonstrukcji, systematyzowania, klasyfikacji etc. Ta sama opozycja powraca dzi w sporze hermeneutyki ze strukturalizmem. Przekonanie o zasadniczej odrbnoci problemw metodologicznych historii literatury i sztuki interpretacji wystpuje zreszt najczciej w przebraniu formu o charakterze pojed-

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

nawczym, postulujcym kompromis midzy sprzecznymi usiowaniami. Powiada si wic, e sztuka interpretacji moe si przyda historii literatury jako faza badawczych czynnoci przygotowawczych: jej zadanie sprowadzaoby si do gromadzenia szczegowych charakterystyk utworw wykorzystywanych potem jako materia pomocniczy przy wznoszeniu waciwych budowli historycznoliterackich. I odwrotnie: rzecznicy sztuki interpretacji podkrelaj propedeutyczny walor ustale historycznoliterackich, ktre potrzebne s interpretatorowi dziea na najbardziej elementarnym poziomie racy; nastpnie jednak powinny by jakby odsunite w niepami, gdy w dziaaniu interpretacyjnym jak powiada W. Kayser nastawienie historyczne ju nie pomaga, raczej nawet szkodzi, jeli si je zachowa zbyt dugo. To obustronne wpychanie si w prehistori waciwej pracy badawczej jest bardzo znamienne. wiadczy ponad wszelk wtpliwo o istotnych intencjach stron deklarujcych gotowo kompromisu: adna z nich nie rwnoprawno partnera ma na uwadze, ale wasn hegemoni. Dekonspiruje w rezultacie bezzasadno obudnej pojednawczoci. Od de sztuki interpretacyjnej (jeli swoje zaoenia traktuje ona powanie) nie ma cigego przejcia do jakiejkolwiek syntezy historycznoliterackiej; zieje pomidzy nimi wyrwa metodologiczna, ktra uniemoliwia traktowanie ich jako ogniw jednego procesu badawczego. Najbogatszy nawet zestaw interpretacji dzie poszczeglnych nie utworzy adnej jednostki procesu historycznoliterackiego, jeli nie byy one z gry przeprowadzone z myl o budowaniu takiej jednostki, to znaczy nie odpowiaday na pytania z ni zwizane. Gdy za byy przedsibrane w perspektywie tego rodzaju pyta po prostu nie mieciy si w polu sztuki interpretacji, ju w punkcie wyjcia sprzeniewierzay si jej zaoeniom. Z analogicznym zerwaniem cigoci mamy do czynienia rwnie w sytuacji przeciwnej: wnikanie w indywidualny sekret utworu jest z metodologicznego punktu widzenia kontynuacj uprzednich praktyk historycznoliterackich, lecz przeskokiem w zupenie odmienn paszczyzn dziaa. W dalszym cigu tego tekstu sprbuj przedstawi szkicowo par zagadnie zwizanych z dzisiejszym pojmowaniem zada analizy, interpretacji i wartociowania dziea literackiego czynnoci badawczych, ktre na przekr rozterkom i wtpliwociom (w rodzaju wyej wypowiedzianych) historyk literatury musi wykonywa w swej codziennej pracy. Waciwie nic bardziej od nich pospolitego w domenie praktyk literaturoznawczych, a jednoczenie nic bardziej nieunormowanego i chwiejnego. Nie bardzo nawet wiadomo, jakie miayby by semantyczne kryteria rozrnienia zda, ktre je reprezentuj w tekstach naukowoliterackich. Czy istniej w ogle odrbne pod wzgldem znaczeniowym kategorie zda: analitycznych, interpretacyjnych i wartociujcych (oceniajcych)? We wszelkich na ten temat rozwaaniach bierze si zazwyczaj w rachub przypadki odpowiednio prymitywne nie nastrczajce kopotw intuicyjnie zrozumiaym zaszeregowaniom. Mao kto zapewne zawahaby si przy kwalifikowaniu zda typu: przejcie od opowiadania do opisu wie si w Pluszach i koronkach nieodmiennie ze zmian punktu widzenia; schemat fabularny romansu pikarejskiego posuy twrcy Pluszw i koronek jako rama dla treci w sposb oczywisty autobiograficznych; Plusze i koronki byy niewtpliwie szczytowym osigniciem w dorobku pisarskim Dziadosza, a zarazem jednym z tych dzie, ktre najbardziej decydujco wpyny na tendencje sztuki powieciowej okresu. Zamy, e dobrze wiemy, dlaczego pierwsze zdanie przynaley do porzdku analizy, drugie reprezentuje interpretacj, trzecie wartociowanie. Rzecz w tym jednak, e nawet cakowita pewno przy kwalifikowaniu zda podobnego rodzaju nie na wiele zda si, gdy przyjdzie okrela bardziej zoone przypadki dyskursu literaturoznawczego takie, w ktrych owe trzy stadia, strony czy komponenty badawczego obcowania z utworem nie maj samodzielnych wykadnikw, a przeciwnie: wyraaj si wsplnie poprzez te same zdania lub nawet sowa tekstu. A przecie sytuacja tak wanie najczciej wyglda. Okazuje si wtedy, e wcale nie z typami zda mamy do czynienia, a raczej z pewnymi perspektywami znaczeniowymi ukrytymi w gbokiej strukturze wypowiedzi.

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

Kiedy podejmuje si prb rekonstrukcji problematyki metodologicznej narosej dzi wok rozumienia tych trzech procederw, uderza przede wszystkim utrwalone niezdecydowanie co do ich roli i miejsca w domenie wiedzy o literaturze. Analiz, interpretacj i wartociowanie dziea zalicza si do historii literatury, a rwnoczenie przypisuje si im zadania swoiste i niezalene (a nawet konkurencyjne wobec zada historii literatury); utrzymuje si, e powinny one wspbudowa wiedz o procesie historycznoliterackim, a zarazem wymaga si, by zdaway spraw z przeycia niepowtarzalnoci dokonania pisarskiego; uznaje si je za procedury dajce si stosowa metodycznie, a wic w takiej czy innej mierze zestandaryzowane, z drugiej wszake strony postuluje si, by kadorazowo oddaway sprawiedliwo indywidualnym skonnociom dziea badanego; da si od nich, by speniay warunki stawiane czynnociom naukowym (niektrym marzy si formalizacja zabiegw analityczno-interpretacyjnych), a jakby na przekr temu chce si, by tworzyy sugestywne wzory czytania, dajce si naladowa w potocznej praktyce lekturowej. Jest to niewtpliwie rejon wiadomoci metodologicznej zmconej sprzecznymi nawzajem nastawieniami; gdybymy pozostawali wycznie w jego obrbie, nie bylibymy w stanie zadowalajco uzasadni pogldu, e historia literatury ma jak autonomi jako dyscyplina wiedzy i e da si wykreli granice tej autonomii. Jej aspiracje naukowe krzyuj si tu i splataj z zadaniami innorodnymi waciwymi dziaalnoci dydaktycznej, krytyce literackiej czy samej literaturze. Wypada zreszt od razu zaznaczy, formuujc poniekd konkluzj niniejszego szkicu, e owo zmieszanie punktw widzenia, znamionujce rozumienie caej trjcy dziaa badawczych nie rozciga si rwnomiernie na jej poszczeglne skadniki. I tak analiza dziea jest relatywnie w sposb najbardziej bezsporny lokowana w kontekcie historii literatury jako rodzaj postpowania dajcy si funkcjonalnie przyporzdkowa wiedzy o typowych jednostkach procesu historycznoliterackiego. Z kolei pooenie interpretacji utworu odznacza si charakterystyczn ambiwalencj: waha si ona jakby midzy udziaem w znormalizowanych czynnociach historyka literatury a niezalen sztuk interpretacji. Wreszcie wartociowanie dziea jest - relatywnie najbardziej spornym skadnikiem historii literatury; czsto bywa po prostu wypychane poza jej uznawane terytorium. Mamy tu do czynienia z rnymi stopniami podporzdkowania si regulaminowi metodologicznemu dyscypliny: analiza jest stosunkowo najblisza jego wymogom, wartociowanie najbardziej si od nich oddala w kierunku bieguna samowoli; zrozumiae wic, e najciekawsza wyda si musi sytuacja interpretacji. 2. Okrelajc rzecz moliwie najzwilej: analiza dziea to zawsze rozoenie niestandardowej caoci na standardowe elementy. Na wejciu procesu analitycznego znajduje si utwr jako ukad integralny, niewzruszony w swojej raz tylko i na zawsze zrealizowanej kompletnoci, odsyajcy niejako sam do siebie; na wyjciu zestaw skadnikw (i relacji) w jakim stopniu znormalizowanych, typowych, powracalnych w obrbie pewnych wyspecjalizowanych odmian literatury. Kierunek analizy jest niezalenie od jej konkretnych celw i narzdzi nieubaganie wytyczony: od tekstu do sownika stypizowanych jednostek tekstowych (prefabrykatw), od jedynej w swoim rodzaju kombinacji elementw do ich repertuaru. Ten kierunek ruchu analizy (dziea sztuki) moe by pojmowany dwojako: pozytywnie jako odwrcenie hipotetycznego biegu procesu wznoszenia dziea, lub negatywnie jako niszczenie totalnoci estetycznej czy ideowej tego dziea. Albo jeszcze inaczej: analiza nawet nie deklarujc tego jest zawsze prb dotarcia do stanu wyjciowego dziea, do budulca, ktry poprzedza (w sensie logicznym) decyzje twrcy. Z drugiej strony stanowi zdecydowane przezwycienie p i e r w s z e j l e k t u r y tej, ktra potwierdza dzieo w jego maksymalnej nieprzewidywalnoci; ywi si utworem ju znanym, o pomniejszonej sile uderzeniowej,

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

spodziewanym. Kierujc si poza utwr speniony do stanu jego przedspenienia, wychodzi zarazem poza najbardziej autentyczn faz odbioru, jak jest spotkanie z utworem nieznanym. Zda dotd sformuowanych nie naley rozumie w ten sposb, e analiza sprowadza si do jakiego zespou moliwoci, e przywouje pole alternatyw, z ktrych wyroso. Przeciwnie: jest ona cakowicie zwizana faktycznoci dokonania pisarskiego, dotyczy wycznie tego, co przez twrc zostao ju definitywnie wybrane; nie pyta o zasady dokonanych wyborw ani o szanse odmiennych wyborw. Nie obchodz jej repertuary jednostek tekstowych w ogle dostpne pisarzowi, lecz tylko repertuary przez niego wyzyskane zredukowane ju do rozmiarw tego oto jednostkowego dziea. Kwesti podstawow dla wszelkiej strategii analitycznej jest oczywicie okrelenie typw jednostek standardowych wyodrbnialnych w porzdku dziea. Jakiekolwiek byyby decyzje w tym wzgldzie nie s one ontologicznie neutralne, odwouj si nieodmiennie do jakiej teorii utwory literackiego, stwierdzajcej, z jakich substancjalnie skadnikw moe by on zbudowany i wedle jakich koniecznych prawide. Nie ulega wtpliwoci, e adna technika analityczna, niezalenie od stopnia jej skodyfikowania, nie jest w tym zakresie niezawisa. Dotyczy to technik najbardziej nawet prymitywnych, praktykowanych na przykad w nauczaniu szkolnym. Do zjawisk czstych naley zreszt to, e stosowana w praktyce technika analizy odwouje si rwnoczenie do elementw rnych teorii utworu, nawet wykluczajcych si wzajem. Zalenoci nie s tu jednak obustronne: metoda analizy implikuje okrelon ontologi dziea, ale nie kada sformuowana ontologia dziea wyznacza stosown metod analityczn. Dysponujc odpowiednio zdefiniowanymi pojciami jednostek standardowych, analiza stawia sobie moe zadania mniej czy bardziej dalekosine. Jeli zadowala j rozpoznanie, wyodrbnienie i wyliczenie pewnego zestawu elementw oczywicie w jakiej metodycznie ustalonej kolejnoci najsuszniej byoby j wtedy nazwa o p i s e m dziea (czy te jego samodzielnie traktowanej sfery, paszczyzny itp.). Opis stanowi konieczne i najbardziej elementarne stadium wszelkiego postpowania analitycznego; niekiedy zreszt nie nastpuj po nim dalsze fazy odgrywa wtedy rol samodzielnej czynnoci badawczej, o wskim co prawda zasigu i niewielkiej efektywnoci. Natomiast to, co dla analizy szczeglnie swoiste przynajmniej w jej obecnie rozpowszechnionym pojmowaniu mieci si poza granicami opisu: wychodzi ona bowiem poza inwentarz rozpoznanych w utworze skadnikw, usiujc uchwyci i scharakteryzowa rodzaje wicych je zalenoci hierarchiczne uszeregowanie, relacje strukturalne, funkcjonalne przyporzdkowania. Niewtpliwie kluczow kategori stosowanych dzi w literaturoznawstwie technik analitycznych jest kategoria p o z i o m u a n a l i z y . Nie bdziemy teraz wprowadza wyjanie historycznych i wywodzi, jakimi to konkretnie drogami i skd przysza ona do naszej dyscypliny. Wystarczy powiedzie, e na sposb rozumienia tej kategorii decydujcy wpyw wywary: lingwistyka strukturalna, teoria dziea literackiego Romana Ingardena (i jego teoria poznawania dziea), dowiadczenia hermeneutyki psychoanalitycznej: nie mona przeoczy take inspiracji etnologicznych (C. Lvi-Strauss), ktre jednak stanowi poniekd przeduenie i wzmocnienie oddziaywa jzykoznawczych, oraz pewnych, nieznacznych raczej, ladw wpyww socjologii i socjopsychologii. Rozmaitoci rde inspiracji odpowiada sposb funkcjonowania interesujcego nas pojcia. Mieni si ono rnymi znaczeniami i mona rzec stylowymi zabarwieniami, z ktrych kade przywouje inn jego prehistori. W swojej wersji najbardziej obiegowej odczuwanej jako wzgldnie neutralna najwicej bez wtpienia zawdzicza koncepcjom procedur analitycznych wypracowanym przez wspczesn lingwistyk. Rzecz prosta mwienie o poziomach analizy zakada czy te wymusza okrelone wyobraenia tyczce sposobu istnienia i budowy dziea. Trzeba przyj, e na caociow struktur utworu skadaj si hierarchicznie uporzdkowane rejestry jednorodnych elementw

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

morfologicznych jakby homogeniczne pasma w jego zrnicowanym materiale (jzykowym, tematycznym etc.). Poziom analizy to sekwencja dziaa badawczych skierowanych na odpowiedni p o z i o m o r g a n i z a c j i przekazu literackiego. Z metodologicznego punktu widzenia, umieszczonego poza sfer interesw poszczeglnych doktryn literaturoznawczych (a taki usiuj tu przyj), jest rzecz obojtn, jaki status ontologiczny przypisuje si jednostkom wyrnianych poziomw organizacji: wszystkie stratyfikacyjne modele dziea powinny by zaliczone do wsplnej klasy, poniewa wi si z analogicznymi strategiami badawczymi. Poziom organizacji utworu jakkolwiek pojmowany stanowi w tej perspektywie zesp (czy cig) takich jednostek standardowych, ktre mog podpada pod te same procedury analityczne. Granice przebiegajce midzy kolejnymi pitrami dziea to zarazem progi oddzielajce rodzaje takich procedur. Uwag zwraca niezwyka dzi ekspansywno technik analitycznych zakadajcych stratyfikacyjne modele dziea. Pod ich presj nastpuje ujednolicenie rozpowszechnionych obecnie wyobrae tyczcych jego wewntrznego porzdku dokonujce si jakby na przekr zrnicowanym aparaturom pojciowym i terminologiom preferowanym przez poszczeglne kierunki wiedzy o literaturze. Ryzykujc znaczne uproszczenie, daoby si we wspczesnej myli literaturoznawczej wyrni cztery w jakim sensie konkurencyjne koncepcje struktury dziea. Oto one: 1. koncepcja najbardziej tradycyjna operujca rozrnieniem treci i formy; 2. koncepcja tektoniczna, ktra ma dwa wpywowe i zasadniczo odmienne wcielenia: Ingardenowsk ide dziea jako tworu czterowarstwowego i uksztatowan na gruncie poetyki strukturalnej teori dziea (dalek zreszt od jednolitoci), dla ktrej wzorem jest lingwistyczny sposb widzenia budowy wypowiedzi (tekstu); 3. koncepcja fenotypowo-genotypowa ujmujca utwr jako cao dwoist w sobie: ukrywajc poza indywidualn kombinatoryk widzialnych cech i skadnikw kombinatoryk norm i regu, poprzez ktre utwr wcza si w proces historycznoliteracki; 4. koncepcja traktujca utwr jako swego rodzaju sytuacj komunikacyjn, opisujca jego ustrj w terminach punktw widzenia nadawcy i odbiorcy, dialogowoci, relacji osobowych itp. Nie ulega kwestii, e mamy tu do czynienia z najzupeniej rnymi ujciami morfologii dziea literackiego wzajem do siebie niesprowadzalnymi. Zapewne nie potrafilibymy w ogle zarysowa paszczyzny, na ktrej daoby si porwnywa poytki z nich pynce. Dlatego te tym bardziej zastanawiajcy jest fakt, e ujcia te podlegaj obecnie procesowi konwergencji: upodabniaj si pod jednym, ale za to istotnym, wzgldem. We wszystkich bowiem nie tylko dopuszczalna, ale coraz bardziej potrzebna okazuje si metodyka analizy poziomej. Stawia to w sytuacji poniekd uprzywilejowanej koncepcj okrelon wyej mianem tektonicznej, gdy ona wanie w sposb najbardziej naturalny znajduje przeduenie w tego typu praktykach badawczych. Pozostae z wymienionych koncepcji same przez si nie wyznaczaj takiego rodzaju analizy utworu. Po to, by z niego efektywnie korzysta, musz tak czy inaczej naladowa wzory koncepcji tektonicznej, wpisywa si niejako w ramy stratyfikacyjnego modelu dziea. Dobrze wiadomo, e rozrnienie treci i formy czsto niewiele ma dzi wsplnego z dawnym przeciwstawieniem zawartoci i ksztatu, a nawet materiau i chwytu. Interpretowane bywa teraz w duchu wyobrae wyranie warstwowych zgodnie z inspiracjami lingwistyczno-semiotycznymi jako opozycja signifi, plan treci plan wyraania, histoire discours itp. W koncepcji fenotypowo-genotypowej wyobraenia takie odgrywaj, rzecz prosta, jeszcze wiksz rol. Przechodzenie od waciwoci powierzchniowych przekazu do utajonych regu jego porzdku to zstpowanie z poziomu na poziom, przy czym kolejno ich opanowywania jest bezwzgldnie okrelona: niemoliwe jest w ogle wejcie w rejestr genotypu bez uprzedniej analizy dziea na poziomie fenotypo-

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

wym. Rwnie koncepcja charakteryzujca utwr w terminach sytuacji komunikacyjnej nie jest bynajmniej obojtna wobec modelu warstwowego. Przeciwnie: jej precyzowanie si polega wanie na coraz bardziej subtelnym rozszczepianiu poziomw wewntrztekstowej komunikacji. Dobrze wiemy, e innego traktowania wymaga to pitro utworu, na ktrym toczy si gra autora z przewidywan kompetencj odbiorcy, innego powiedzmy sytuacja narracyjna, a jeszcze innego dialog postaci w obrbie wiata przedstawionego. Sowem: upowszechniajcy si obecnie rodzaj strategii analitycznej, obsugujcy nader rozmaite teorie dziea, nie pozostaje co zrozumiae bez wpywu na ich charakter. Suy im, ale zarazem w jakiej mierze niweluje ich rnorodno, dziaa unifikujco, naznacza je wszystkie wsplnym pitnem. Postpowanie analityczne, o ktrym mowa, sprowadza si w kadym wypadku jeli pomi rnice w drugorzdnych zaleceniach metodycznych do trzech gwnych posuni. S to: a) okrelenie poziomw jednostek morfologicznych, ktre maj podlega obserwacji; b) charakterystyka uporzdkowa jednostek w ramach poszczeglnych poziomw: przedstawienie swoistych skadni owych poziomw; analiza takich partykularnych skadni dziea daje wgld w jego horyzontaln organizacj; c) charakterystyka powiza i odpowiedzialnoci midzy jednostkami reprezentujcymi rne poziomy wprowadzajca w wertykaln organizacj dziea. Niezalenie od tego, jakie konkretnie typy warstwowych segmentacji utworu s dzi stosowane przez historykw literatury w praktyce analitycznej i jak jest pojmowana natura wyodrbnianych czstek we wszelkich tego rodzaju poczynaniach wyaniaj si takie same lub podobne problemy, trudnoci i puapki. Trudno najbardziej generalna dotyczy moliwoci analitycznego uchwycenia relacji midzypoziomowych. Stosunkowo rzadkie s taktyki zakadajce pen autonomi poszczeglnych rejestrw dziea, przyjmujce, e kady wydzielony rejestr ogranicza si wycznie do wasnych zasad integracji jednostek. Przy takim podejciu trudno byoby utrzymywa, e analizie dostpna jest jaka j e d n a struktura dziea. W istocie miaaby ona wtedy do czynienia z rnymi strukturami wzajem si przesaniajcymi. Celowo rzecz upraszczajc: oddzielnie obejmowaaby instrumentacj tekstu, oddzielnie paszczyzn leksykalno-semantyczn, oddzielnie organizacj syntaktyczn, oddzielnie sytuacj narracyjn, oddzielnie kompozycj fabularn, oddzielnie warstw ideologiczn utworu etc. etc. Trzeba przyzna, e w ten sposb zorientowane ujcia analityczne zalecaj si przejrzystoci co najmniej rwn ich nieefektywnoci poznawczej. Uprawiane s dzi przede wszystkim na gruncie dydaktyki literaturoznawczej jako wiczenia szkoleniowe. Mona by w nich upatrywa odpowiednik lingwistycznego modelu analizy wypowiedzi uksztatowanego we wczesnej fazie strukturalizmu (tzw. modelu taksonomicznego). Opozycyjny wzgldem niego jest model zorientowany generatywnie, w ktrym nacisk pada wanie na przejcia midzypoziomowe. Celem tak ukierunkowanej analizy jest pokazanie procesu budowania jednostek okrelonego poziomu wyszego z jednostek znajdujcych si na niszych poziomach. A wic na przykad procesu grupowania si materiau leksykalnego w ramach wzorcw syntaktycznych, czenia si zda ze wzgldu na retoryczny schemat wypowiedzi, scalania si cech w postacie czy funkcji (w rozumieniu Proppowskim) w sekwencje fabularne. Dany poziom organizacji dziea uobecnia si czynnociom analitycznym w swojej podwjnoci: rozwaany w relacji do elementw poziomu niszego jawi si jako mechanizm integracyjny; rozwaany w odniesieniu do poziomu wyszego stanowi zbir elementw podlegajcych integracji. Spoza analitycznie uchwyconego rejestru wyania si zaraz nastpny, ktry mieci w sobie schematy znaczcych konfiguracji jednostek wyodrbnionych w ramach tamtego. w kolejny wyszy rejestr osigamy za cen zniszczenia autonomii poprzedniego; to, co przedtem udao si rozpozna i wydzieli, teraz jakby ulega roztopieniu w nadrzdnym uporzdkowaniu. I oto dylemat analizy poziomowej: z

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

wielkim trudem przychodzi jej zachowa drog poredni midzy dwoma skrajnociami. Pierwsza z nich to sytuacja, w ktrej kady poziom utworu jest cakowicie nieprzezroczysty dla pozostaych, pozbawiony zewntrznych relatywizacji, wymontowany z caociowego ukadu. Druga sprowadza si do sytuacji, w ktrej kolejne poziomy po prostu znikaj w miar postpu analizy. Inna trudno, ktr napotykaj dziaania analityczne omawianego typu, wie si z przekroczeniem progu, jaki oddziela w strukturze dziea te wszystkie poziomy, co do ktrych atwo si zgodzi, e maj natur jzykow, od tych, ktrym przypisuje si status pozalingwistyczny (chodzi o tzw. rzeczywisto przedstawion utworu). Nie jest to bynajmniej trudno sprzgnita wycznie z jednym stylem mylenia o literaturze lingwistyczno-semiotycznym, mwic najoglniej. W gruncie rzeczy musi jej dowiadczy mniej czy bardziej dotkliwie kada koncepcja dziea, ktra ma ambicj wypracowania stosownych narzdzi analizy. Tylko czysto spekulatywne teorie mog poprzesta na dociekaniu istoty utworu. Analiza natomiast nie w jego istot wnika, lecz w sposb istnienia... Niezalenie wic od tego, co dla niej w dziele prawdziwie istotne - musi w pierwszej kolejnoci boryka si z jego uksztatowaniem jako tekstu sownego. Nawet jeli ogranicza si w tym zakresie do dziaa pospiesznych i niesystematycznych to przecie i tak nieuchronnie staje wobec koniecznoci p r z e j c i a od nich do dziaa, ktre za przedmiot maj rejestry utworu nie sprowadzalne do odcinkw tekstu sownego. Jest to newralgiczny moment w procesie analizy dziea obojtne jak w caoci zorientowanej. Sposb wykonania tego przejcia moe by chyba uznany za najbardziej miarodajny test na koherencj czynnoci analitycznych. W adnym innym ze swoich ogniw analiza nie jest bowiem w takim stopniu naraona na zerwanie cigoci jak wanie wtedy, gdy ma pokona lini demarkacyjn midzy tym, co w strukturze utworu przynaley do zjawisk mowy, a tym, co przez mow wyznaczane. Mona wyrni trzy taktyki przekraczania owej linii, stanowice o odmiennych stylach pracy analitycznej rozpowszechnionych w dzisiejszym literaturoznawstwie. Pierwsza wybiera drog najatwiejsz: uznaje po prostu za konieczno przerwanie cigoci procesu badawczego i ulegle poddaje si tej koniecznoci. Wyraa zgod na to, by analiza dziea miaa charakter dwujzyczny, by posikowaa si instrumentami pochodzcymi z dwch rnych zasobw, nie troszczc si wcale o ich wzajemne dopasowanie. Druga taktyka sprowadza si do ujmowania obu paszczyzn dziea jako ukadw strukturalnie analogicznych, a wic mogcych podpada pod procedury analityczne tego samego typu. U podoa owej taktyki znajduje si teza (czy raczej hipoteza) stwierdzajca istnienie izomorfizmu planu wyraania i planw treci. Trzecia wreszcie taktyka zmierza do ukazania mechanizmw tworzenia si jednostek na rnych poziomach planu treci z jednostek reprezentujcych poziomy wyodrbnialne w planie wyraania. Pierwsze s traktowane i opisywane, tak jak gdyby byy szczeglnymi kombinacjami czy skupieniami drugich. Podobnie, rzecz prosta, jak i w poprzednich wypadkach zaoenia analizy s tu ukierunkowane przez okrelon tez teoretycznoliterack, ktra gosi, e organizacja dziea ma charakter totalnie jzykowy. Dla pierwszej z wymienionych taktyk analiza utworu jest sum dwch odrbnych cigw operacji badawczych; w myl drugiej analiza stanowi jak gdyby podwojenie tego samego cigu operacji; trzecia usiuje traktowa analiz jako cig jednolity narastajcy kontynuacyjnie. Wanie owa trzecia taktyka najbardziej bezporednia styka si z inn jeszcze fundamentaln trudnoci, przed ktr staj techniki analityczne przyporzdkowane stratyfikacyjnemu modelowi dziea. Gdzie indziej trudno ta moe nie by tak wyrazista (cho zawsze jest obecna), tu wszake wyania si w sposb wrcz natarczywy. Mam na myli t, ktra wie si z rozumieniem kategorii z n a c z e n i a . Bez sprecyzowania jej statusu trudno w ogle marzy o powstaniu zadowalajcej metodyki, ktra by dawaa posuniciom analitycznym szans pynnego przechodzenia od rejestrw panu wyraania do rejestrw planw treci. Nie ulega wtpliwoci, e stref poredniczc midzy tymi dwoma gwnymi kondy-

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

gnacjami struktury dziea moe by tylko semantyka. Tote do pierwszoplanowych zada metodyki analizy naleaoby wypracowanie instrumentw umoliwiajcych wnikanie w t orodkow stref. Rzecz jednak w tym, e jak dotd zaledwie przeczuwamy jej donioso, nie potrafimy natomiast dokadnie wyobrazi sobie jej lokalizacji i funkcjonowania w caociowym porzdku utworu. Czy znaczenie jest po prostu warstw pord innych warstw dziea (tak to ujmuje teoria Ingardena), czy te wystpuje inaczej jako wspczynnik kadej wyrnionej warstwy, a wic nie w skupieniu, lecz w rozproszeniu? A moe w ogle naleaoby je ujmowa w terminach relacji midzypoziomowych: znaczenie danej jednostki morfologicznej to jej zdolno do wsptworzenia odpowiedniej jednostki wyszego rejestru? Kade z tych rozumie musi angaowa odmienne rodzaje zabiegw analitycznych. Narzdzia, ktrymi si posugujemy, gdy przychodzi nam opisywa znaczenie jako odrbny poziom organizacji dziea, okazuj si nieprzydatne, gdy mamy charakteryzowa znaczenie jako mona rzec si wertykaln dziaajc poprzez wszystkie poziomy jednostek morfologicznych. I odwrotnie rzecz prosta. Odczuwana dzi atrakcyjno metod analizy poziomowej nie moe przesania kopotliwych kwestii, jakie nastrcza ten typ postpowania badawczego. Powinno si je z naleyt starannoci rozpatrzy. Wymienione wyej nie wyczerpuj oczywicie obszernej listy tych kwestii. Ograniczyem si jedynie do paru wybranych spraw, o ktrych sdz nie wiadomo na ile trafnie e zasuguj na rozwaenie w pierwszej kolejnoci. W zakoczeniu uwag o analizie dziea nie od rzeczy bdzie zapyta o zwierzchni sens tego procederu. Na jakie zadania badawcze odpowiada analiza utworu? Wszelka analiza mniej czy bardziej dogbna i kompletna. Wydaje si, e jej celem zasadniczym jest zawsze przysposobienie utworu do tego, by dawa si wcza w jak cao od niego rozleglejsz. Dzieo poddane analizie ulega jakby rozbrojeniu zostaje pozbawione niepodobiestwa do innych dzie, ale dziki temu nadaje si do wkomponowania w odpowiednie przekroje procesu historycznoliterackiego. Okrelajc, jak jest zrobiony utwr na rnych poziomach swojej zoonoci, podprowadzamy go zarazem do tego lub innego kontekstu: systemu metrycznego, gatunku, osobowoci twrcy, ideologii etc. Analiza ogranicza si do takiego podprowadzania, nie wnika natomiast ani w owe konteksty, ani w to, jak utwr jest w nich osadzony. Dociera tylko do m o l i w o c i kontekstowych relatywizacji dziea nic wicej. Same za relatywizacje znajduj si ju poza granicami jej kompetencji. Nale do sfery dziaa interpretacyjnych.

3. Interpretacj utworu mona sobie wyobrazi jako proces dwufazowy, przy czym kada z obu faz ma zdecydowanie inn dramaturgi. Do pewnego momentu interpretacja bezkonfliktowo nawarstwia si nad analiz, przerzucajc jakby pomost midzy spreparowanym utworem a danym rodzajem kontekstu tumaczcego. Jest ona zawsze prb odnalezienia i zdefiniowania sensu dziea, zakada jednak w fazie, ktra nas teraz interesuje e sens w ma charakter relacyjny, tzn. daje si opisywa w terminach stosunkw midzy dzieem a ukadami wzgldem niego zewntrznymi. Na innym miejscu usiowaem przeprowadzi rozrnienie midzy macierzystym kontekstem utworu a kontekstem uksztatowanym przez kultur literack, przekonania i uprzedzenia interpretatora. Zdaj sobie spraw, e kady akt interpretacji uruchamia konteksty obu rodzajw, jednake do historii literatury jako dziedziny wiedzy skonni jestemy zalicza tylko takie interpretacje, ktre na plan pierwszy wysuwaj odniesienie dziea do kontekstu pierwszego typu, ograniczaj natomiast (na ile jest to moliwe) aktywn rol drugiego. Na tym 10

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

miejscu zajmuj si dziaaniami interpretacyjnymi wycznie o tyle, o ile stanowi one cz skadow pracy historyka literatury, dlatego te skupiam swoje rozwaania na kontekstach podpadajcych pod pierwsz kategori, takich wic, ktre s tak czy inaczej przedmiotem badawczej r e k o n s t r u k c j i (do tej kwestii wypadnie jeszcze wrci). Na boku natomiast pozostawiam sprawy zwizane z drug kategori kontekstw; nie mgbym ich pomin, gdybym mia na uwadze interpretacj krytycznoliterack, w ktrej wanie one odgrywaj rol dominujc. Niezalenie od tego, jakie konkretnie odmiany macierzystego kontekstu uznajemy za szczeglnie godne zainteresowania sam wzr relacji czcych je z utworem monotonnie si powtarza. Twierdz, i w refleksji literaturoznawczej, uchylajcej kategori zwizkw przyczynowo-genetycznych, nieodmiennie mamy do czynienia z dwoma komplementarnymi odniesieniami przekazu literackiego do kontekstu. W pierwszym wypadku jest ono rwnoznaczne ze stosunkiem czci do caoci. W drugim za relacj tego, co zaktualizowane (urzeczywistnione) do tego, co potencjalne (moliwe, dopuszczalne). Kontekst jest raz ujmowany jako konkretny ukad przedmiotowy, w ktrym dzieo odgrywa rol jednego ze skadnikw, kiedy indziej znowu rozumiany jako sui generis jzyk, ktrego reguy dzieo spenia. Jaowy byby spr o to, ktre z tych uj kontekstu jest waniejsze, a w konsekwencji: ktre z odniesie utworu naleaoby traktowa jako bardziej elementarne. Oba s w rwnym stopniu elementarne, chocia w rnych odmianach interpretacji na plan pierwszy wysuwa si jedno lub drugie. I tak na przykad interpretacje o charakterze biografistycznym uprzywilejowuj na og relacj pars totum, o tyle, o ile stawiaj sobie za cel umiejscowienie dziea (a cile biorc pracy twrczej w dziele zastygej) w wielowtkowym cigu dowiadcze yciowych pisarza; ma ono wtedy sens jako f r a g m e n t jego biografii, zdarzeniowej czy duchowej. Z kolei wymownym przykadem relatywizacji kontekstowych drugiego typu byaby interpretacja genologiczna. Jej celem jest wytumaczenie waciwoci i wewntrznych mechanizmw utworu przez wskazanie na odpowiedni system dyrektyw gatunkowych, ktre zostay przez autora podjte lub zanegowane. W indywidualnym przekazie rozpoznaje si regularnoci i prawida (kompozycyjnotematyczne, stylistyczne, wersyfikacyjne etc.) obejmujce okrelon historycznie klas przekazw analogicznych. Poszukiwany sens sprowadza si w tym wypadku do sposobu, w jaki jest ono wierne lub niewierne gatunkowej langue, ktra wyznaczaa pole moliwych decyzji twrcy. Traktujc interpretacj biografistyczn i interpretacj genologiczn jako przykady odmiennych uj relacji utwr kontekst, musimy zdawa sobie spraw, e zarwno w jednej, jak w drugiej najzupeniej na miejscu s rwnie ujcia wobec tamtych komplementarne. Wiadomo przecie, e dzieo bywa traktowane nie tylko jako cz wpasowana w cao biograficzn, ale take jako symboliczny ekwiwalent przypadoci yciowych pisarza, ich odwzorowanie, zobrazowanie, maskowanie, idealizacja itp. Porzdek biografii jest wtedy usytuowany wobec dokonania pisarskiego cakiem analogicznie do wszelkich jzykw twrczoci: skadajce si na dowiadczenia stanowi jakby zbir szans dla literackich wysowie. Oferuj dziaaniom twrczym materia (zdarzeniowy, psychologiczny, ideologiczny etc.) do opracowania, a nawet pewne schematy jego organizacji. Ogldane w tej perspektywie znajduj si one w sytuacji paralelnej do wzorw i norm tradycji literackiej; podlegaj w procesie powstawania dziea operacjom wyboru, czenia, ewaluacji porwnywalnym z operacjami dokonywanymi na jednostkach reprezentujcych gatunki, konwencje czy repertuary tematyczne. Przy takim postawieniu sprawy zadaniem interpretacji utworu jest ujcie okrelonych jego elementw (obrazw metaforycznych, idei, wtkw, charakterw itp.) jako skonkretyzowanych literacko wykadnikw mona by powiedzie: uy - tworzywa biograficznego. Z drugiej strony w interpretacjach genologicznych mamy nieraz do czynienia nie tylko z relatywizacj utworu do systemu gatunkowego, ale take z koniecznoci umieszczenia go w pewnej caoci przedmiotowej, jak stanowi konkretny zesp utworw (co najmniej dwch).

11

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

Przypadek, najbardziej wyrazisty: dzieo bdce parafraz czy parodi innego dziea tworzy z nim zesp nie tylko dlatego, e oba odwouj si na rne sposoby do tych samych regu gatunkowych, lecz przede wszystkim z tego wzgldu, e jest do jakby przyronite zwizane odniesieniami dialogowymi. Interpretacja takiego dziea sprowadza si w pierwszej kolejnoci wytumaczenia jego nieautonomicznoci i do okrelenia pozycji zajmowanej przez nie w ramach nadrzdnej sytuacji dialogowej. Nie wchodz obecnie w wyjanienia tyczce rnic midzy procedurami interpretacyjnymi w zalenoci od tego, jaki rodzaj relatywizacji kontekstowych jest przez nie wysuwany na plan pierwszy. Odmiennoci te zasuguj na odrbn uwag, jednake dla celw niniejszego referatu wystarczy ograniczy si do momentw wsplnych w obu wypadkach. Ot i w jednym, i w drugim poszukiwany przez interpretacj sens jest tosamy z miejscem utworu w kontekcie. Dotrze do sensu to tyle, co odnale owo miejsce. Wszelkim relatywizacjom kontekstowym moe oczywicie podlega tylko to, co zostao ju w utworze analitycznie wyodrbnione; dotycz one przekazu rozwarstwionego, rozoonego na aspekty, strefy, paszczyzny, pozbawionego pierwotnej integralnoci, ktra bya mu waciwa jako przedmiotowi dowiadczenia lekturowego. K a t e g o r i a k o n t e k s t u w d z i a a n i a c h i n terpretacyjnych jest zawsze skorelowana z kategori poziomu anal i z y . Rejestry jednostek morfologicznych reprezentuj w dziele to, co moe w ogle by przyporzdkowane kontekstom. Wchodzi tu w gr do trudna do opisania (bo przypominajca bdne koo) zaleno obustronna analizy i interpretacji. Interpretacja jest przedsiwziciem zawisym od uprzednich ustale analitycznych: to one dostarczaj jej koniecznego poywienia. Z drugiej wszake strony sama analiza ju w punkcie wyjcia odznacza si interesownoci; zawsze przecie jest j a k a dokonywana ze wzgldu na te lub inne dalsze cigi i implikacje, przykrawajca utwr do przewidywanych potrzeb pracy interpretacyjnej, faworyzujc w zwizku z tym pewne jego poziomy, zaniedbujca za inne. Zaleno ta bywa czsto nie doceniana. Uwaa si, e mona uywa jakiego jzyka interpretacyjnego, nie troszczc si w najmniejszym stopniu o wypracowanie odpowiadajcej mu techniki analitycznej; e cakiem na miejscu jest wykorzystywanie metod segmentacji dziea stworzonych niezalenie od takiego jzyka, najczciej po prostu pochodzcych z lamusa szkolnej praktyki. Jest to prawdopodobnie gwna przyczyna ograniczonej efektywnoci szeregu jzykw interpretacyjnych, aspirujcych dzi do odgrywania wiodcej roli w obrbie literaturoznawstwa. Zdajc si na narzdzia analizy wypracowane gdzie indziej nie potrafi detalicznie opanowa utworu, zawadn nim, uczyni go bezspornie w a s n y m obiektem. Czsto po prostu nie jestemy w stanie ustali, co z dziea naprawd podlega przyporzdkowaniom kontekstowym; w takim wypadku trudno interpretacj uzna za co wicej ni za czysto retoryczn gr. e i wtedy moe znale obrocw znamiennego przykadu dostarcza dyskusja na temat zada socjologii literatury toczona przed paru laty w Instytucie Bada Literackich. Badaczom, ktrzy swoje wystpienia powicili problematyce wewntrztekstowych systemw komunikacyjnych, zarzucono wwczas, e ich rozwaania nie wiele maj wsplnego z zainteresowaniami interpretacji socjologicznoliterackiej. Autorzy krytykowanych prac istotnie nie wprowadzili instrumentw takiej interpretacji; postawili natomiast przed sob inne zasugujce na uwag zadanie: prbowali mianowicie okreli, jakie typy i rejestry elementw naley w dziele wyodrbni, aeby w ogle mona byo je uzna za przygotowane do wyjanie socjologicznych. Byy to propozycje analizy utworu zorientowanej na potrzeby jego ewentualnej interpretacji socjologicznoliterackiej. O socjologii literatury, dla ktrej takie usiowania s czym zbytecznym, z pewnoci mona twierdzi, e nie staa si jeszcze jzykiem interpretacyjnym wzbudzajcym zaufanie. Charakteryzujc wyej dziaania analityczne powiedziaem, e prowadz one zawsze od tekstu do repertuaru jego skadnikw. Jednake repertuar, do ktrego mog dotrze, jest nieubaganie ograniczony pisarskim dokonaniem, zredukowany do tego, co twrca faktycznie

12

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

wybra i na czym poprzesta. Interpretacja natomiast wykracza poza t faktyczno dokonania. Przechodzi od repertuarw elementw wyzyskanych przez pisarza do repertuarw szerszych, z ktrych tamte zostay wywiedzione. Przywouje pozatekstowe klasy elementw, starajc si na ich tle wyjani znaczenie ich tekstowych reprezentacji. atwo spostrzec, e w sformuowaniach tych mamy na uwadze jedn tylko z dwch wyrnionych przedtem odmian relatywizacji kontekstowej: t, przy ktrej kontekst jest rozumiany na podobiestwo jzyka. Druga, wica si z rozumieniem kontekstu jako caoci przedmiotowej, nie bdzie ju w tym szkicu dalej rozwaana. Nie ulega zreszt kwestii, e odgrywa ona stosunkowo mniej eksponowan od tamtej rol w procederach badawczych dzisiejszej historii literatury, majcej wyrane upodobanie do systemowych determinacji twrczoci. Pozostajc w tym krgu spraw metodologicznych, trzeba powiedzie, e interpretacja zmierza do tego, by dla skadnikw danego poziomu organizacji utworu odnale poza utworem odpowiadajcy im obszar ewentualnoci: regu, dyspozycji, uy analogicznych skadnikw w innych dzieach etc. Okrelony poziom elementw dziea i okrelony kontekst s w akcie interpretacji potraktowane jako dwa rne stany tej samej dziedziny jednostek. Poziom ukazuje j w aspekcie aktualizacji, ograniczenia, indywidualnych zastosowa, natomiast kontekst od strony otwartych szans, moliwych zastosowa, ramowych ofert. Przykadowo: motywy wsptworzce wiat przedstawiony konkretnego dziea ujmowane w relacji do sownika motyww waciwego prdowi literackiemu; metafory wystpujce w tekcie odniesione do ustabilizowanych konwencji mowy metaforycznej; obrazy nasycone treciami symbolicznymi znajdujce wytumaczenie w podwiadomym systemie symbolizacyjnym twrcy; posta przedstawiona traktowana jako konkretyzacja wzoru osobowego czy kanonizowanego typu literackiego; zdarzenia fabularne rozwaane jako odpowiedniki epizodw z biografii pisarza. Nie jest przy tym istotne, jakiej natury zjawiska wystpuj w roli kontekstu: czy takie, ktre same w sobie maj status jzykopodobny (np. system norm gatunkowych), czy te takie, ktrym mona przypisa istnienie faktyczne (np. zdarzenia wchodzce do biografii twrcy). I te, i tamte s bowiem jako konteksty zupenie tak samo uplasowane wzgldem dziea, ktrego sensy objania si przy ich pomocy. Stanowi zbiory moliwoci czstkowo przez owo dzieo zaktualizowanych. Dotyczy to take zjawisk znajdujcych si w tym samym co ono rejestrze ontologicznym, a wic innych konkretnych dzie. Utwr uznawany za kontekst owietlajcy inny utwr jawi si eo ipso1 jako jego moliwo: program, wzr, zadanie do przezwycienia, pytanie wzywajce do odpowiedzi itp. W porzdek dziea-kontekstu wpisane s prawida wyznaczajce pole okrelonych waciwoci dziea interpretowanego. Wydaje si, e ustanawianie takiej wanie relacji midzy obiektem a kontekstem jest jednym z najbardziej podstawowych elementw dziaania interpretacyjnego. W interpretacji zawiera si zawsze moment wtpienia w nieodwoalno danego rozstrzygnicia pisarskiego. Konfrontujc dzieo z tym lub innym kontekstem, wypycha je ona jakby z osignitego ksztatu i przesuwa w kierunku potencjalnoci, w ktrej ksztat w nie uniewania prawdopodobiestwa innych konkurencyjnych. Przywoane w interpretacji konteksty przypominaj dzieu jego stan poprzedzajcy proces decyzyjny twrcy. Bardzo trudno jest nazwa t posta, jak przybiera utwr postawiony w takiej sytuacji. Niewtpliwie rodzi si ona zasadniczo od urzeczywistnienia literackiego, z ktrym ma do czynienia analiza. Ale z drugiej strony nie ulega przecie redukcji do czystej potencjalnoci, nie rozpuszcza si w kontekstach. Znajduje si w p drogi midzy tymi dwoma biegunami. Dowiadczamy tu osobliwego stanu przejciowego midzy obecnoci i nieobecnoci dziea. Okrelibym go najchtniej jako r z e c z y w i s t o i n t e r p r e t a c j i , gdy jawi si nam wycznie jako swoisty korelat2 tego ro1

eo ipso (ac.) tym samym; dlatego wanie; z tego wynika. korelat - odpowiednik; jeden z przedmiotw nawzajem od siebie zalenych. Korelacja - wzajemne powizanie, wspzaleno przedmiotw, poj, zagadnie, zjawisk, zmiennych matematycznych (zw. w statystyce), budowy a. czynnoci poszczeglnych czci organizmu itd.
2

13

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

dzaju postpowania badawczego. Mwic jeszcze inaczej: w stan przejciowy odkrywany przez interpretacj to utwr sprowadzony do roli miejsca, w ktrym spotykaj si i krzyuj jego konteksty. Zbyteczne przy tym dodawa, e tak jak analiza musi zaoy jak klasyfikacj poziomw organizacji dziea, tak dla interpretacji kwesti zasadniczej wagi jest dysponowanie okrelon systematyk branych w rachub kontekstw. Dotychczasowa charakterystyka obu procederw zmierzaa do tego, by pokaza, w jakiej mierze s one zdolne do pozostawania na subie historii literatury. Interpretacja, kontynuujc to, co analiza zapocztkowuje, dochodzi poprzez relatywizacje kontekstowe do uchwycenia takiej postaci dziea, ktra pozwala si umocowa w systemowym porzdku procesu historycznoliterackiego. Ale zadania interpretacji w jej rozpowszechnionym dzi rozumieniu bynajmniej nie ograniczaj si do tego, e okreli ona sens (czy raczej: wielosens) przekazu pisarskiego sprowadzalny do jego umiejscowienia w kontekstach procesu historycznoliterackiego. Ma ponadto a niektrzy utrzymuj, e przede wszystkim dotrze do w a s n e g o sensu utworu, nierelacyjnego i niepodzielnego. Sens taki, jak naley sadzi, nie tylko nie daje si okreli w terminach przyporzdkowa kontekstowych, ale co wicej: miaby decydowa wanie o niemoliwoci przyporzdkowania dziea czemukolwiek, o jego wymykaniu si wszelkim lokalizacjom i kategoryzacjom, o jego zdolnoci do istnienia i dziaania na wasny rachunek. Ot poszukiwanie owego by tak rzec - bezdomnego sensu dziea to zapowiedziana wyej druga faza procesu interpretacji. Jest ona w gruncie rzeczy gwatownym przeczeniem tak w stosunku do analizy, jak te wobec nadbudowujcej si nad tamt pierwszej fazy interpretacji. Osignite w obu tych stadiach rezultaty maj dla niej znaczenie przede wszystkim n e g a t y w n e . Analitycznemu rozparcelowaniu utworu przeciwstawia domys jego sensu integralnego; za kontekstowym relatywizacjom utworu naleganie na jego niezaleno i samowystarczalno. Tekst spreparowany przez analiz jest jej potrzebny jako tekst powierzchniowy, ktry naley zgruchota, aeby odsoni si utajony tekst gboki. Natomiast wmontowanie dziea w proces historycznoliteracki okazuje si w tej fazie przydatne o tyle, o ile otwiera szans dla usiowa idcych w odwrotnym kierunku: ukazania, w jakiej mierze stanowi ono realno innorodn w stosunku do typowych jednostek tego procesu. w gboki tekst uznawany za siedlisko sensu istotnego, niereprodukowalnego i scalajcego wewntrznie dzieo bywa zwykle okrelany w kategoriach tajemnicy, sekretu, zagadki etc. - w opozycji do tego, co jasne, wytumaczalne, rozkadalne na czynniki. Wysiek interpretatora, ktry dy do wydobycia na jaw i rozszyfrowania tego zakrytego tekstu, jest wic nieuchronnie skazany na uzasadnienia paradoksalne. Adekwatnym potwierdzeniem tajemnicy moe by bowiem milczenie, a nie mowa w y j a n i a j c a . Poszukiwa formuy dla czego, co funkcjonalne jest wanie jako nie dajce si wysowi, to poniekd odmawia temu czemu statusu, ktry mia by uchwycony. Tajemnica wymaga milczcego uszanowania... Ale interpretacja jest mow i dlatego moe zaledwie przyblia si do tego, co dla niej prawdziwie istotne, zdawa spraw z odblaskw tropionego sensu, ktry, prowokujc dziaania interpretacyjne, ustawicznie si im wymyka. Nie sposb nigdy o niej powiedzie, e jest procesem zakoczonym, e ostatecznie docigna wci oddalajcy si sens. W gruncie rzeczy jej kres tumaczy si moe jedynie jako rezygnacja z dalszego pocigu, przerwanie i zaniechanie wysikw badawczych nawet jeli retoryczna zamknito w y p o w i e d z i interpretacyjnej zdaje si temu przeczy. W rozwaaniach tyczcych tego drugiego stadium pracy interpretacyjnej a najwicej w tym wzgldzie zawdziczamy refleksji przedstawicieli niemiecko-szwajcarskiej Kunst der Interpretation uderza wto zalece metodycznych, ktre si w zwizku z nim formuuje. Nawet kto skonny do przesady nie mgby utrzymywa, e istnieje jaka uksztatowana technika wnikania w caociowy i niepowtarzalny sens dziea. Wszystko, co na ten temat po-

14

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

wiedziano, sprowadza si waciwie do rozmaitych wysowie jednej uniwersalnej zasady tzw. koa hermeneutycznego, ktra ma dwie wykadnie, najczciej zreszt wystpujce w pomieszaniu: bardziej filologiczn (np. w tradycji stylistyki Spitzerowskiej) i bardziej filozoficzn (zwizan przede wszystkim z oddziaywaniami myli Heideggera i jej przedue w hermeneutyce Gadamera). O zasadzie tej tak wiele ju napisano, e byoby strat czasu powtarza dobrze znane opinie. Ubstwo wskaza metodycznych nie jest bynajmniej jakim mankamentem tymczasowym, ktry mona przezwyciy, gromadzc odpowiednio duo dowiadcze interpretacyjnych i opracowujc na ich podstawie kanon postpowania. Wydaje si po prostu, e druga faza interpretacji utworu jest dziaaniem z samej swojej istoty n i e p r o c e d u r a l n y m , nie poddajcym si prbom kodyfikacji w przeciwiestwie do czynnoci analitycznych czy interpretacyjnych z poprzedniego stadium. Rzecz w tym, e interpretacja poszukujc osobliwych regu sensu dziea (jego prawdy), ma za kadym razem sama jak gdyby dochodzi do wasnych regu. Ma, zmierzajc ku definicji ukrytej sfery znaczeniowej tekstu, odnajdywa zarazem definicj siebie w odniesieniu do tego tekstu. Stosunkowo may jest obszar jej regulaminowej przedustawnoci; swoj strategi rozpoznaje dopiero w dziaaniu, w bezporednim kontakcie z utworem: wtedy dowiaduje si, czym by powinna. Sytuacja tak wyglda niezalenie od tego, jak wyobraamy sobie w kontakt: czy ujmujemy go w kategoriach ulegoci wobec dziea, uznania jego autonomii i uszanowania zamknitej w nim tajemnicy, czy przeciwnie w kategoriach napastliwoci, przymusu i gwatu, do ktrych ucieka si interpretator, usiujc zawadn tajemnym sensem dziea. Sowem: rozwijanie wypowiedzi interpretacyjnej odznacza si wysokim stopniem nieprzewidywalnoci, co umieszcza j na wsplnej paszczynie z tworami sztuki literackiej. Ogldana z tego punktu widzenia jawi si jako przekaz nalecy do wiata literatury. Gdy natomiast rozwamy j z punktu widzenia zaoe jakiego mniej czy bardziej ustabilizowanego jzyka interpretacyjnego, okazuje si, e jest w stosunku do niego przedsiwziciem dewiacyjnym, e nadkrusza waciwy mu system pojciowy i poddaje w wtpliwo stosowane metodycznie narzdzia badawcze. Ca t faz interpretacji, niezalenie od tego, z jakim jzykiem badawczym jest negatywnie sprzgnita, chciaoby si rozumie jako prb powrotu do u t r a c o n e j p i e r w s z e j l e k t u r y d z i e a . Charakteryzujc wyej analiz, powiedziaem, e stanowi ona zdecydowane przezwycienie warunkw pierwszej lektury tej, ktra jest dla nas penym ryzyka spotkaniem z utworem nieznanym; dalszy etap oddalania si od swoistego klimatu owego dowiadczenia to interpretacja w tym jej stadium, w ktrym poznawany utwr przeobraa si w jednostk procesu historycznoliterackiego. Natomiast w drugiej fazie interpretacja jakby przywraca dzieu zagadkowo znaczenia, nowo, niespodziano. Oczywicie nie moe powtrzy czytania niewinnego i nieuprzedzonego (jeli takie da si w ogle pomyle); jest wic o d g r y w a n i e m pierwszej lektury ju na poziomie wyznaczonym przez drug i nastpne. ywi si wszak nie pierwotn nieprzejrzystoci tekstu, lecz tekstem rozebranym, rozjanionym i skategoryzowanym. Wychodzi od dziea ju zawadnitego, usiujc odpozna jego sens stawiajcy opr rozumieniu, wic niepodlegy. Podejmujc takie zadanie, opuszcza ona w sposb do stanowczy terytorium historii literatury.

4. A wartociowanie? Jakie jest jego miejsce w procesie badawczego obcowania z dzieem? W gruncie rzeczy dziaanie to w ogle pojawia si w obrbie historii literatury o tyle przede wszystkim, o ile dotyczy utworw poszczeglnych. Mwic dokadniej: moe obej-

15

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

mowa nie tylko dzieo traktowane jako przedmiot caociowy, ale ogranicza si co zrozumiae do jego wybranych przekrojw czy aspektw; z drugiej strony obiektem wartociowania sta si moe jaki zesp utworw (np. twrczo danego pisarza). W takim wypadku jednak zesp utworw jest uznawany za jeden wielki tekst rwnomiernie nasycony wasnociami wartociowalnymi, a wic sytuacja sdu oceniajcego jest zasadniczo taka sama jak wtedy, gdy w gr wchodzi ocena pojedynczego dziea. Mamy wic do czynienia w historii literatury jedynie z wartociowaniem tego, co indywidualne i mieszczce si w obszarze pisarskich dokona. Nie ma tu miejsca na oceny, ktre Czesaw Znamierowski okreli kiedy mianem kredytowych - odnoszce si do moliwoci spenie, a nie do samych spenie. Czym nad wyraz niestosownym byyby tu ewaluacje3 tyczce dyrektyw gatunkowych, zaoe systemu wersyfikacyjnego czy kategorii estetycznych. Ten rodzaj wartociowa jest natomiast cakiem naturalny w k r y t y c e l i t e r a c k i e j , i by moe do tego wanie sprowadza si jedna z jej istotnych odrbnoci wobec historii literatury. Tak zatem przedmiot oceny historycznoliterackiej podlega ograniczeniom analogicznym do tych, pod ktre podpada przedmiot analizy; i w jednym, i w drugim wypadku jest on tosamy z konkretnym urzeczywistnieniem literackim. Ale nie wystarczy tyle powiedzie. Eliminacja ocen kredytowych i uznanie prawomocnoci jedynie ocen szczegowych lub porwnawczych szczegowych (eby odwoa si do wspomnianych wyej rozrnie Najdera) to warunek konieczny wartociowania historycznoliterackiego, ale nie dostateczny. Nie kade bowiem zdanie wartociujce na temat pisarskiego dokonania skonni bylibymy umieszcza wrd zda dopuszczalnych na gruncie historii literatury; tylko niektre rodzaje sw trzeba powici oglnie aktowi wartociowania, aby wprowadzi to potrzebne dla dalszych dystynkcji. Pikna formua Ingardena gosi, e wartociowanie to odpowied na warto - odpowied, w ktrej danemu przedmiotowi wartociowemu wiadczy si uznanie i podziw. Aby jednak mc odpowiedzie na warto (zreszt nie tylko uznaniem i podziwem, ale take dezaprobat i nagan) trzeba j wpierw w przedmiocie rozpozna, to znaczy wydoby ze stanu potencjalnoci. Zwykle si powiada, e wartoci obiektu jak gdyby narzucaj si nam, ilekro z nim obcujemy. To prawda, ale tylko dlatego tak si dzieje, e dysponujemy z gry jak mniej czy bardziej rozwinit kategorializacj wartoci moliwych w danych okolicznociach. Bez tego ich mowa nie byaby dla nas syszalna. Pomidzy przedmiotem, w ktrym rozmieszczone s wartoci, a podmiotem, ktry zdolny jest j przey i przeycie to zakomunikowa w sdzie oceniajcym, znajduje si zawsze jaki zbir kryteriw pozwalajcych na identyfikacj wartoci. Wchodzce w gr kryteria s trojakiego rodzaju: a) kryteria umoliwiajce rozrnianie typw wartoci zdolnych w ogle uobecnia si w danym rodzaju przedmiotw, w naszym wypadku dzieach literackich (przykadowo: wartoci emotywne, poznawcze, postulatywne, konstrukcyjne, obrazowe); b) kryteria pozwalajce okrela wartoci s w o i s t e dla tego rodzaju przedmiotw w opozycji do nieswoistych, mogcych rwnie wystpowa w innych typach obiektw; c) kryteria, wedle ktrych wyrniane s wartoci n a c z e l n e (wci w danym rodaju przedmiotw) i ew. ustalana dalsza hierarchizacja wartoci. Taka kategorializacja to mona powiedzie - gramatyka jzyka wartoci. Dziki niej moliwa staje si identyfikacja w obrbie przedmiotu tych wasnoci, elementw czy stref, ktre s w a r t o c i o n o n e . Ale jzyk taki ma te swoj stylistyk, na ktr skada3

Ewaluacja - systematyczne badanie wartoci albo cech konkretnego programu, planu, dziaania (eksperymentu) bd obiektu (programu komputerowego, programu nauczania, lekarstwa, rozwizania technicznego) z punktu widzenia przyjtych kryteriw, w celu jego usprawnienia, rozwoju lub lepszego zrozumienia. Ewaluacja jest czci procesu podejmowania decyzji. Obejmuje wydawanie opinii o wartoci dziaania poprzez systematyczne, jawne zbieranie i analizowanie o nim informacji w odniesieniu do znanych celw, kryteriw i wartoci.

16

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

j si ustalone i rozpowszechnione sposoby szacowania zrealizowanych przedmiotowo wartoci poszczeglnych kategorii, tzn. okrelania ich miejsc na odpowiednich skalach (udany-nieudany, oryginalny-banalny, trafny-nietrafny, bogaty-ubogi, pikny-brzydki, suszny-niesuszny...). Fakt, e na przykad dziedzina treci poznawczych utworu jest w danej kulturze literackiej oglnie uznawana za wartocionon, nie oznacza, e wszelkie treci poznawcze zarwno w ramach jednego utworu, jak te bardziej jeszcze w rnych utworach, bd oceniane rwnie wysoko. Interweniuj tu zawsze dodatkowe zaoenia dotyczce stopniowalnoci tego, co podlega ocenom. Sfera stylistyczna jzyka wartoci m oczywicie rozmaite poziomy; na najbardziej elementarnym znajduj si zaoenia powszechnie akceptowane w pewnym rodowisku publicznoci; przechodzi si od nich stopniowo do zaoe o wzrastajcym wspczynniku okazjonalnoci i prywatnoci. Jako cao jzyk wartoci stanowi jeden z podukadw w oglnym mechanizmie kultury literackiej pewnej zbiorowoci. Jeli wic powtarzamy za Ingardenem, e wartociowanie jest odpowiedzi na warto skrystalizowan w dziele, to musimy doda, e odpowied taka jest zawsze sformuowana w jakim jzyku wartoci, e moliwo swoj zawdzicza jego gramatyce i stylistyce. Po tym wyjanieniu mona powrci do kwestii, o ktr tu chodzi przede wszystkim: jakie to mianowicie wartociowania uznaje si za waciwe (czy nawet podane) w pracy historyka literatury? Na podstawie do obiegowych w tej materii mniema (jednak rzadko uzasadnianych...) daoby si sformuowa odpowied nastpujc: stosowne s tu takie wypowiedzi oceniajce, ktre odwouj si do jzyka wartoci mieszczcego si wraz z ocenianym dzieem we wsplnej caoci historycznoliterackiej. Czsto ograniczenie to pojmuje si w taki sposb, e wartociowania powinny lojalnie uwzgldnia kryteria mogce znajdowa si w polu widzenia twrcy, waciwe kulturze literackiej epoki i rodowiska, w jakich dzieo powstawao. Powiada si, e utwr jest wtedy mierzony swoj wasn miar. Ale sformuowany wyej warunek moe by te rozumiany bardziej swobodnie i za takim rozumieniem tu si opowiadam. Dzieo wszak nie pozostaje raz na zawsze elementem jednej tylko caoci historycznoliterackiej: tej, ktra zakrelaa aksjologiczny horyzont macierzystej publicznoci autora. Wchodzi ono nastpnie w inne ukady kulturowo-literackie i jest odbierane na tle odmiennych jzykw wartoci. Majc w pamici racje przemawiajce za programem historii literatury honorujcej perspektyw odbioru, nie potrafimy ju owiadczy, e te inne okolicznoci, wrd ktrych yje dzieo, s dla badacza w mniejszym stopniu obligujce ni pierwotna sytuacja historyczna towarzyszca inicjatywie pisarskiej. Dlaczego miary w niej obowizujce przy ocenach utworu miayby by bardziej waciwe czy zasadne od miar stosowanych wobec niego kiedy indziej? Czy wolno przyj, e szczeglnie uprzywilejowane s dla badacza kryteria odsyajce do pola wartoci, wobec ktrego okrelaa si intencja twrcy? Czy intencja taka (na tyle, na ile moemy zda sobie z niej spraw) jest w ogle czym wicej jak tylko jedn z lektur, epizodem w dziejach jego odczyta? Ot wydaje si, e historyk literatury moe w swoich ocenach odwoywa si do jzyka wartoci dowolnej fazy recepcji dziea, jednake jakikolwiek jzyk wchodziby w rachub, musi on by w procesie badawczym z r e k o n s t r u o w a n y jako historycznie okrelony zbir (czy system) kryteriw. Ta rekonstruowalno uytkowego jzyka stanowi tu warunek podstawowy. Stosowane kryteria nie s wtedy oczywiste same przez si; w perspektywie badacza przedstawiaj si tak czy inaczej jako cudze, a nie wasne. Mona sobie rzecz prosta wyobrazi sytuacj, gdy historyk literatury usiowaby zrekonstruowa system swoich prywatnych kryteriw wartoci w ich kulturowo-literackich uwarunkowaniach danego momentu i miejsca. Ale wtedy w system wanie dlatego, e w blasku dnia ukaza si pod naciskiem procedur rekonstrukcyjnych staby si nieuchronnie cudzy, znalazby si w pewnej odlegoci od ja oceniajcego; prawdziwie wasne jest to, co uytkowane spontanicznie, bez ogldania si na odpowiednie

17

Janusz Sawiski Analiza, interpretacja i wartociowanie dziea literackiego

prawido lub przepis. Nie znamy jednak, niestety, takiej historii literatury, ktra w pewnym stadium badania sama siebie czyniaby przedmiotem docieka, poddajc ogldowi swoje normatywne determinacje. Mona by zaryzykowa nastpujc tez: w ocenach historycznoliterackich mniej wane jest to, czy odwouj si one do macierzystego jzyka wartoci dziea ni to, e aktualizuj jzyk wartoci w jakiej mierze obcy wobec kultury literackiej podmiotu badawczego. Lojalno badacza nie dotyczy bowiem osobliwie kryteriw, z ktrymi ewentualnie mia do czynienia autor utworu; rozciga si na wszelkie kryteria, jakie kiedykolwiek mogy by stosowane w ocenach tego utworu to znaczy s sprowadzalne do punktw widzenia poszczeglnych sytuacji historycznoliterackich, w ktrych utwr funkcjonowa. atwo spostrzec, e takie wartociowania (przy ktrych i dzieo, i jzyk wartoci wsptworz rzeczywisto podleg badaniu) nie s czym z gruntu odmiennym od zda tyczcych kontekstowych relatywizacji dziea. Jzyk wartoci tak, jak go tu pojmujemy to nic innego, jak jeden z dajcych si wyodrbni kontekstw utworu. Jest usytuowany wzgldem utworu zupenie analogicznie do innych branych w rachub kontekstw. Wynikaoby z tego, e waciwe na gruncie historii literatury oceny mieszcz si w obrbie pierwszej fazy interpretacji dziea. Mona sdzi, e s po prostu jedn z form dziaania interpretacyjnego i w zwizku z tym nie nasuwaj jakiej odrbnej problematyki metodologicznej. Wygaszajc taki pogld dochodz od innej strony, ni si to pospolicie praktykuje w poblie intuicji wielokrotnie ju formuowanych przez badaczy literatury, dostrzegajcych niemoliwo wydzielenia czystego aktu wartociowania z procederw analizy i interpretacji. Poza standardy metodologiczne historii literatury wychodz natomiast wartociowania odsyajce bezporednio do norm lektury badacza, tumaczce si na tle jego gustw, uprzedze i oczekiwa zwizanych z twrczoci literack. Znajduj si one w obszarze, ktry najchtniej nazwabym sztuk wartociowania przez analogi do rwnie nieproceduralnej sztuki interpretacji.

18

You might also like