You are on page 1of 5

"Umowa spoeczna" Jeana-Jacquesa Rousseau

Sawomir Drelich

WPROWADZENIE

Zaprezentowany wycinek z Umowy spoecznej Jeana-Jacquesa Rousseau pokazuje, jak ksztatowa si mog oraz jak ksztatoway si pod rnymi szerokociami geograficznymi i w rnych momentach dziejw relacje midzy wadz religijn a wadz pastwow. Mamy zaprezentowane przypadki, kiedy wadze te nie byy nawet rozdzielane, oraz momenty dziejowe, kiedy midzy obu nimi wyrysowano bd wyrysowa prbowano wyran lini demarkacyjn. Liberaowie przyjli jako rozwizanie najlepsze i najbardziej bezpieczne dla wolnoci obywatelskich cakowite obu tych wadz rozgraniczenie. Cho Rousseau nie by zwolennikiem takiego stanowiska i trudno okreli go mianem liberaa, to jednak w tym i innych fragmentach Umowy spoecznej znale moemy cay szereg argumentw, ktre liberaw skaniay do przyjmowania zaoenia o koniecznoci separacji sfer sacrum i profanum .

Konieczno oddzielenia od siebie wadz pastwowych i wadz religijnych miaa by sposobem na uniezalenienie si monarchw i rzdw od wpywu hierarchw kociow rnych wyzna i czynnikw z nimi powizanych. Chodzio o to, aby instancje zwizane z rnymi kocioami nie miay wpywu na ustawodawstwo pastwowe, ktre przecie ze swej natury dotyczy wszystkich obywateli, niezalenie od wyznania i wiatopogldu. Niezalene od religijnego wpywu, prawo pastwowe miaoby cieszy si szacunkiem wszystkich obywateli w sytuacji, kiedy o ksztacie prawa decydowaby przywdca religijny, osoby nie uznajce go za swego hierarch mogy odmawia posuszestwa prawu. Separacja wadz miaa zapewni poszanowanie jednolitego prawa i zapewni respekt poddanych wobec decyzji rzdu.

Rozdzielenie wadz miao rwnie powstrzyma religijne wojny i swary. Pastwo postanawiao zrezygnowa z roli misjonarza, ktry krzewi dotychczas wiar swoich krlw poza granicami, ktry rwnie w stosunkach wewntrznych dy niejednokrotnie do wspierania wyznaniowego ujednolicenia swoich obywateli. Liberaowie wic nie tylko zapowiadali w ten sposb

1/5

"Umowa spoeczna" Jeana-Jacquesa Rousseau


Sawomir Drelich

wzmocnienie troski i ochrony dla wolnoci osobistych, w szczeglnoci za do wolnoci sowa, wyznania, przekona i wiatopogldu. Pragnli rwnie trzyma z daleka instytucje pastwa od midzynarodowych konfliktw o podou religijnym. Historia wojen krzyowych i konflikty w okresie reformacji kazay przedefiniowa rol wadzy pastwowej w kwestiach religijno-wyznaniowych.

Rousseau nie zgadza si z liberaami. W kwestii relacji midzy kocioami a pastwem wicej czerpaby z pomysw Hobbesa. W poniszym fragmencie mona zapozna si z jego stanowiskiem i odnie si do jego argumentacji, jednoczenie majc na wzgldzie argumentacj liberaln. Wydaje si, e podczas lektury kolejnych akapitw zaprezentowanego fragmentu, libera i zwolennik tezy o separacji wadz bdzie mg wysun argument pozwalajcy polemizowa z koncepcj Rousseau. Zapraszam wic nie tylko do zapoznania si z krtk histori relacji midzy wadz pastwow a religijn, lecz w wikszym stopniu do polemiki ze stanowiskiem autora, dla ktrego separacja obu tych wadz oznaczaa albo dominacj kociow, albo konflikt midzy obu sferami.

Wprowadzenie: Sawomir Drelich

Jean-Jacques Rousseau

JEDNO I SEPARACJA WADZY PASTWOWEJ I RELIGIJNEJ

Z pocztku ludzie nie mieli innych krlw prcz bogw ani innego rzdu prcz teokratycznego. Rozumowali jak Kaligula i w owych czasach rozumowali susznie. Trzeba dugiej zmiany uczu i poj, aby czowiek mg si zdecydowa obra swego bliniego za pana i pochlebia sobie, e dobrze na tym wyjdzie.

2/5

"Umowa spoeczna" Jeana-Jacquesa Rousseau


Sawomir Drelich

Z umieszczenia Boga na czele kadego spoeczestwa politycznego wyniko, e byo tylu bogw, ile ludw. Dwa ludy obce sobie i prawie zawsze wrogie nie mogy dugo uznawa tego samego pana; dwie armie, wydajc sobie bitw, nie mogyby sucha tego samego wodza. Tak wic z podziau na narody powsta politeizm, a std nietolerancja teologiczna i spoeczna, ktre z natury s identyczne, jak to stwierdzimy jeszcze niej.

Grecy wyobraali sobie, i odnajduj swoich bogw u ludw barbarzyskich; pochodzio to std, e uwaali si take za naturalnych zwierzchnikw owych ludw. Lecz w naszych czasach mieszna to erudycja, ktra wykazuje tosamo bogw rnych narodw; jak gdyby Moloch, Saturn i Chronos mogli by tym samym bogiem! Jak gdyby Baal fenicki, Zeus grecki, Jowisz latyski mogli by identyczni! Jak gdyby jestestwa urojone o rnych nazwach mogy mie co wsplnego!

Gdyby za kto zapyta, w jaki sposb za czasw pogaskich, kiedy pastwo miao swj wasny kult i swoich bogw, nie byo wcale wojen religijnych, odpowiedziabym, e to si dziao wanie dlatego, i kade pastwo majc zarwno wasny kult, jak wasny rzd nie odrniao zgoa swoich bogw od swoich praw. Wojna polityczna bya zarazem wojn teologiczn; dzielnice bogw byy, e tak powiem, okrelone granicami narodw. Bg jednego ludu nie mia adnego prawa wzgldem innych ludw. Bogowie pogascy nie byli wcale zazdroni; dzielili midzy sob panowanie nad wiatem. Mojesz nawet i nard hebrajski przychylali si niekiedy do tego pogldu, mwic o bogu Izraela. Mieli co prawda za nic bogw Chananejczykw, ludw przeladowanych, skazanych na zagad, ktrych miejsce sami mieli zaj; lecz oto jak mwili o bstwach ludw ssiednich, ktrych napastowa im zakazano! Czy posiadanie tego mwi Jefte do Ammonitw co naley do waszego Boga Kamosa, nie naley si wam prawnie? Z tego samego tytuu posiadamy ziemi, ktr naby nasz bg zwyciski. Byo to, jak sdz, zupene uznanie rwnoci praw Kamosa i boga Izraela.

Lecz kiedy ydzi, dostawszy si pod panowanie krlw babiloskich, a nastpnie syryjskich, nie chcieli uporczywie uzna adnego innego boga prcz swojego, odmowa ta uwaana za bunt przeciwko zwycizcy cigna na nich przeladowania, o ktrych czytamy w ich dziejach i ktrych innego przykadu nie widzimy przed er chrzecijask.

Skoro zatem kada religia jest zwizana jedynie z ustawami pastwa, ktre j nakazywao, nie byo innej drogi do nawrcenia jakiego ludu oprcz ujarzmienia ani te innych misjonarzy oprcz zwycizcw; zmiana kultu bya prawem dla zwycionych, naleao wic najpierw zwyciy, zanim mona byo o tym mwi. Nie tylko ludzie nie walczyli za bogw, lecz wanie

3/5

"Umowa spoeczna" Jeana-Jacquesa Rousseau


Sawomir Drelich

bogowie, jak u Homera, walczyli za ludzi; kady domaga si od swego boga zwycistwa i paci za nie wznoszeniem nowych otarzy. Rzymianie, przed zajciem jakiej miejscowoci, wzywali jej bogw do opuszczenia jej; a kiedy zostawili Tartentyczykom ich gniewnych bogw, uwaali tych bogw za podlegych swoim bstwom i zmuszonych do skadania im hodu. Zostawiali zwycionym ich bogw, jak zostawiali im ich prawa. Czsto jedyn danin na nich naoon byo przesanie wieca dla Jowisza Kapitoliskiego.

Poniewa wreszcie Rzymianie rozpowszechnili razem ze swym panowaniem swj kult i swoich bogw, a sami czsto adoptowali bstwa zwycionych, udzielajc jednym i drugim prawa obywatelstwa, narody tego obszernego imperium znalazy si stopniowo w posiadaniu mnstwa bogw i kultw, prawie wszdzie jednakowych; i w ten sposb ostatecznie pogastwo stao si w caym znanym wiecie jedn i t sam religi.

W takich to okolicznociach pojawi si Jezus, aby zaoy na ziemi krlestwo ducha; ten rozdzia midzy systemem teologicznym a politycznym sprawi, e znika jedno pastwa i pojawiy si wewntrzne podziay, ktre nigdy ju nie przestay wstrzsa narodami chrzecijaskimi. Poniewa za ta nowa idea krlestwa nie z tego wiata nie moga przenikn do gw pogaskich, poganie uwaali zawsze chrzecijan za prawdziwych buntownikw, dla ktrych obuda ulegoci bya tylko oczekiwaniem stosownej chwili, aby zdoby niezawiso i panowanie oraz zrcznie zagarn wadz, ktr niby to szanowali w swej saboci. Taka oto bya przyczyna przeladowa.

Rzecz, ktrej obawiali si poganie, nastpia. Wtedy wszystko zmienio oblicze: pokorni chrzecijanie zaczli przemawia inaczej i wkrtce ujrzano, jak to rzekome krlestwo z innego wiata staje si na tym wiecie, pod naczelnikiem widzialnym, najgwatowniejszym despotyzmem.

Poniewa jednak zawsze istniaa wadza oraz ustawy pastwowe, wynik tedy z tej podwjnej wadzy cigy spr o jurysdykcj, ktry uczyni niemoliw w pastwach chrzecijaskich wszelk dobr politia; i nie mona byo nigdy doj do adu z kwest, czy wadzy pastwowej, czy te kapanowi powinno si okazywa posuszestwo.

Wprawdzie wiele narodw, czy to w Europie, czy to w jej ssiedztwie, chciao zachowa lub przywrci dawny system, lecz bez powodzenia; duch chrystianizmu zawadn wszystkim. Kult uwicony pozosta zawsze lub stawa si na nowo niezaleny od zwierzchnika, bez koniecznego zwizku z ciaem pastwowym. Mahomet mia bardzo zdrowe pogldy; powiza

4/5

"Umowa spoeczna" Jeana-Jacquesa Rousseau


Sawomir Drelich

mocno swj system polityczny i dopki wprowadzona przeze forma rzdu utrzymywaa si za nastpcw jego kalifw, rzd ten by cile jednolity i dlatego wanie dobry. Kiedy jednak Arabowie doszli do rozkwitu, kiedy zdobyli owiat i kultur, kiedy stali si delikatni i gnuni, zostali ujarzmieni przez barbarzycw, nastpi znowu rozdzia midzy dwiema wadzami. Chocia jest on mniej widoczny u mahometan ni u chrzecijan, istnieje jednak u nich, szczeglnie w sekcie Alego; a w pastwach takich, jak Persja, daje on o sobie nieustannie zna.

U nas na czele kocioa postawili siebie krlowie angielscy; to samo uczynili carowie; lecz z tego tytuu stali si raczej sugami ni panami kocioa; zyskali bardziej wadz zachowania kocioa ni prawo do przeprowadzania w nim zmian; nie s oni w tej dziedzinie prawodawcami, lecz wadz wykonawcz. Wszdzie, gdzie kler tworzy [wyodrbnione] ciao, jest on panem i prawodawc w swej ojczynie. S przeto dwie wadze, jest dwch zwierzchnikw w Rosji i Anglii, tak samo jak gdzie indziej.

Ze wszystkich filozofw chrzecijaskich tylko Hobbes dostrzeg dobrze zo i lekarstwo na nie, kiedy odway si zaproponowa poczenie dwch gw ora i sprowadzenie wszystkiego do jednoci politycznej, bez ktrej ani pastwo, ani rzd nie bd nigdy dobrze zorganizowane. Lecz musia spostrzec, e waciwy chrystianizmowi duch panowania nie daje si pogodzi z jego systemem i e interes ksidza bdzie zawsze silniejszy od interesu pastwa. Jego koncepcje polityczne zohydziy nie tyle to, co jest w nich straszne i faszywe, ile to, co jest suszne i prawdziwe.

Fragment wybra i tytuem opatrzy: Sawomir Drelich

Na podstawie: Jean-Jacques Rousseau, Umowa spoeczna, tum. B. Baczko i inni, Pastwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1966.

5/5

You might also like