You are on page 1of 88

Paradygmat Tajemnicy cz.

II

ukaszu, jest jeszcze co, co zmienio moje ycie, mj punkt widzenia. Jest to co niesamowitego, co mona okreli nazw: Prawa Logiki Natury. Nigdy bym nie przypuszcza, e masoni wiedz takie rzeczy. O czym konkretnie mwisz? Ot, wyobra sobie - mwi Rafa - ci z tego Wschodniego Hotelu w sposb formalny, logiczny przedstawili prawo przyczynowo-skutkowe. Jak ju wspomniaem, nazwali go Prawem Logiki Natury. Dlaczego mwi, e jest to przedstawione w sposb formalny? Dlatego, e to prawo oni, ci masoni, przedstawili w postaci relacji logicznej. cile , w postaci implikacji. Rozumiesz, o czym mwi? - Rafa mia nadziej, e ukasz cho mglicie, ale bdzie wiedzia, o co chodzi. No, ale mgby mi to wyjani prosto, mi , laikowi. - ukasz przynajmniej udawa, e co kojarzy Suchaj, wiesz co to jest wynikanie? Ale wiem. Wanie implikacja to jest logiczne wynikanie. Masz poprzednik, powiedzmy a i nastpnik b. Jeli teraz powiemy, e b wynika w sposb logiczny z a, to to jest implikacja. No tak, na razie nadam - przyzna ukasz. Ot, istota ich Prawa Logiki Natury, czyli midzy innymi prawa przyczynowoskutkowego w ich interpretacji, jest taka, e jeli za a przyjmiemy istnieje skutek ,a za b istnieje przyczyna. To wanie skutek i przyczyn mona zwiza wanie relacj logiczn, t implikacj, tym wynikaniem. - Na razie Rafa mwi do nieprzejrzycie. No, ja tu nie widz nic oryginalnego. Mylisz si, od wiekw, od Arystotelesa, a po Huma prawo przyczynowo-skutkowe intuicyjnie uznawano za implikacj, tak za implikacj, ale tak, e za a w tej implikacji uznawano przyczyn, a za b skutek. e to niby skutek wynika z przyczyny logicznie, podkrelam: logicznie. Owszem, w sensie fizykalnym, w funkcji nastpstwa czasowego, przyczyna zawsze poprzedza skutek. I tego masoni nie neguj, ale twierdz te, e nie mona tak tego formuowa w relacji logicznej. Ot wedug nich, w relacji logicznej to przyczyna wynika ze skutku. Stop, stop, bo mi to zaciemnia obraz. Widz mroczki, tylko mroczki - zaartowa ukasz. Wic, pozwl, e ci nieco przybli t relacj logiczn , jak jest implikacja czyli wynikanie. Ot, jak powiniene wiedzie ze szkoy redniej, kade twierdzenie matematyczne ma co najmniej posta implikacji. Mona powiedzie, e jest albo w postaci rwnowanoci, to twierdzenie, albo w postaci implikacji. O rwnowanoci mwimy wtedy, jeeli jest to implikacja w obie strony. To znaczy jest, e z a wynika b i z bwynika a. - Rafaowi wydawao si, e ukasz jeszcze za nim nada. Aha, rozumiem. Wic, jak mwi, kade twierdzenie ma co najmniej posta implikacji, w ktrej poprzednikiem, czyli a , jest zaoenie twierdzenia, a nastpnikiem, czyli b, jest teza twierdzenia. apiesz? Tak. Jeli mwimy, e twierdzenie jest prawdziwe, to znaczy niemoliwa jest tylko taka

sytuacja, eby z prawdziwego zaoenia twierdzenia wynikaa faszywa teza twierdzenia. Ot to jest podstawowa waciwo implikacji czyli wynikania. Jeeli wiemy, e implikacja jest prawdziwa, wwczas zawsze z prawdziwego poprzednika a wynika , implikuje si, prawdziwy nastpnik b, podkrelam: zawsze. - Rafa popatrza uwanie na min ukasza, wydawao si , e ten chyba jeszcze rozumie. Tak, rozumiem.- ukasz potwierdzi. To dobrze. Ci masoni wpadli na fenomenalny pomys. Powizali przyczyn i skutek w sensie logicznym w tak wanie implikacj, w ktrej poprzednikiem a jest skutek, albo cile: istnieje skutek, a nastpnikiem b jest przyczyna, cile : istnieje przyczyna. Co mona odczyta, e jeli istnieje skutek, to wynika std, e istnieje przyczyna tego skutku. No tak, prawidowo - przyzna ukasz. Ale jeszcze naley pamita, e przyczyna i skutek cho s powizane relacj logiczn, s rwnie powizane ze sob fizykalnie. To znaczy , nie mog to by pojcia nie zwizane prawem fizycznym. Ta relacji logiczna dodatkowo wie przyczyn i skutek. Pozwl, e nim podsumuj to prawo przyczynowo-skutkowe, wrc do implikacji czyli wynikania w oglnoci. Ot, jeli masz implikacj, wynikanie, w ktrym poprzednikiem jest a, a nastpnikiem b (a==>b), to mona powiedzie, jeeli implikacja jest prawdziwa, e b jest koniecznym warunkiem dla a, a za jest wystarczajcym warunkiem dla b. I mona wic powiedzie dla takiej implikacji, e b jest konieczne dla a, ale nie jest wystarczajce, dostateczne dla a. Oraz, e a jest wystarczajce i dostateczne dla b . Rozumiesz, to taki argon matematykw, ale mam nadziej, e nadasz. Powiedzmy - ukasz przyzna niepewnie. Masoni , okrelajc w taki sposb prawo przyczynowo-skutkowe jako implikacj , w tej postaci, jak to rozwaalimy (skutek==>przyczyna), okrelili te i to, e przyczyna, owszem, jest konieczna dla skutku, ale nie jest wystarczajca, czyli dostateczna. Wyobra sobie, jakie to ma konsekwencje. - Rafa, gdy to mwi, mia min triumfatora. Tak ... Tak - ukasz duka niepewnie. Oto - kontynuowa natchniony Rafa - to rozwizuje staroytny problem determinizmu i wolnej woli. Bowiem, jeli przyjmiemy za tak form prawo przyczynowo-skutkowe, okazuje si , e przyczyny jako niewystarczajce dla skutkw mog by przyczynami, ktre nie skutkuj. To naprawd rozwizuje problem determinizmu. Tym bardziej, e dalej masoni podaj jaka jest posta logiczna determinizmu. Jako determinizm masoni uznaj implikacj odwrotn do tej, jaka okrela prawo przyczynowo-skutkowe. A mianowicie, eby tu przyczyna bya poprzednikiem, a skutek nastpnikiem. (przyczyna==> skutek). Wwczas to przyczyna byaby ju wystarczajca dla skutku, czyli mona by powiedzie innymi sowy, e kada przyczyna tworzyaby cile okrelony skutek Naley przy tym pamita, e zawsze jest prawdziwa implikacja (skutek ==> przyczyna), wic w sumie razem z implikacj (przyczyna ==> skutek), determinizm okrela, e zawsze musi by prawdziwa rwnowano (przyczyna <==> skutek). Tak, i to jest istota determinizmu. Ale, jak twierdz masoni, determinizm jako prawo logiczne, jako ta implikacja, to wynikanie, nie jest zawsze prawdziwe. Wic, w oglnoci, to nie jest prawd, e wszystko jest zdeterminowane. Oto mona powiedzie, e kady skutek musi mie przyczyn, ale nie kada przyczyna musi skutkowa. A prawo przyczynowo-skutkowe mona tak sformuowa: przyczyna jest warunkiem koniecznym dla skutku, ale nie jest warunkiem wystarczajcym dla istnienia tego skutku. Fenomenalne, mwi ci : fenomenalne. - Byo wida, e Rafa jest zachwycony.

By moe, by moe - ukasz jakby nie zrozumia zachwytu przyjaciela. - Wiesz kiedy Mr. April w telefonicznej rozmowie ze mn mwi o przyczynach niewystarczajcych. No, oni, ci masoni, bawi si z profanami w takie gierki sowne, ktre tylko oni rozumiej. Ale powracajc do meritum, na tej podstawie mona dowd w. Tomasz istnienia Boga przeprowadzi wrcz w sposb trywialny, przedszkolak by tego dokona. A mianowicie - ukasz by zdezorientowany. No, jeli kady skutek musi mie swoj przyczyn. Wic wiat jako niewtpliwy skutek, to znaczy stworzenie wiata, musi te mie swoj Przyczyn. Nazwijmy j Bogiem, i ju mamy dowd na istnienie Boga. - Oto w tak atwy sposb przeprowadzi dowd na istnienie Boga, dowd, ktry pierwszy zaproponowa w.Tomasz z Akwinu. Aha, aha, rozumiem. Wiesz co, umwmy si, e mi to jeszcze raz powtrzysz przy jakiej najbliszej okazji. Ty, suchaj, ale wycie tam na filozofii musieli mie logik. No , bya. - Przyzna ukasz. A to ciekawostka - teraz to Rafa by szczerze zdziwiony. - Ale rozumiesz, tak w przyblieniu, o czym ci staraem si powiedzie? No tak. To dobrze, jak bdziesz sam czyta t ksig: Paradygmat tajemnicy, to zwr na to uwag. Dla mnie jest to rewelacja. W taki prosty sposb i zgrabny sposb mona obali determinizm. Czyli, suchaj, ukasz, jest wolna wola, nie jestemy marionetkami w rkach jakiego super-animatora. Fantastycznie, ale mnie to ekscytuje.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------Zenek, tak si dae tej ofierze losu - stwierdzi sucho Olene. Ale, szefie, on mnie zaskoczy; gdybymy uprztnli stamtd te rne narzdzia, to bya potencjalna bro. - Zenek stara si broni, jak umia. Tak, masz racj - przyzna Olene - troch go zlekcewaylimy. Ale jedno, chopcy, jest dziwne. Pomimo tego, e upyn ju jaki czas od jego ucieczki, nie sprowadzi na nasze gowy adnej Policji. To dziwne. Trzeba to zbada. Piotrze, zajmij si t spraw. To mi nie daje spokoju. Tak jakby nic si tu nie zdarzyo. Tak jakby te kilka tygodni w naszym garau nie istniao dla tego Ostalskiego. Masz racj, szefie. Tym bardziej, e Rover, ktrego wzi do ucieczki Ostalski, mia usterk i praktycznie stan on mu w zupenej guszy. Najbliej do nas s Putajce, jutro pojad tam i zrobi rekonesans. - Zadeklarowa si Piotr. O! Dobrze! Dobrze! Prawidowo kombinujesz. Moe si czego dowiemy, bo przecie, jeli Ostalski przey, a przey, bo wiemy, e yje, to musia mu kto pomc. Poza Putajcami w promieniu pitnastu kilometrw nie ma ywego ducha. On ma nadal t tajemnic. On j trzyma w swojej duszy. Fakt, okama mnie i zwid nasz czujno. Ale nie moe by, eby jaki inteligencik przechytrzy nas, bystrzakw. No nie, chopaki? - Olene krzykn do swych ludzi. Jasne, jasne - odpowiedzieli chrem. I Piotr, i Stachu, i Zenek. A co w ogle si zepsuo w tym Roverze? - Piotrze, wiesz? Rozsczelni si bak paliwa. To chyba z powodu mrozu.

Ach tak! Jednak kto czuwa nad nami gdzie tam w Niebie, bo wyglda na to, e albo Ostalski straci poczucie przestrzeni i nie umie teraz zlokalizowa naszej dziupli, albo co innego, ju si nawet boj powiedzie: dlaczego? Dobrze zrobiem, e , gdy go tu wielimy, zasoniem mu opask oczy. Ale, szefie, on wtedy by nieprzytomny - wtrci si Piotr . No tak, ale mg si przecie rozbudzi. Pamitam dobrze, e mu przesoniem oczy.

Rozmawiali, siedzc w duym pokoju willi, skd jeszcze nie tak dawno temu uciek Ostalski. Olene by jaki taki rozkojarzony, cay czas zapada w rodzaj drzemki, wycza si wtedy zupenie i eglowa gdzie w krainie myli. Zenek. O Zenek! ten mia si z pyszna. Koledzy dobrze dawali mu do zrozumienia, e zbani si niebywale i w ich wiatku by niemal spalony. Niemal, bo w myl zasady : zawinie, wic wymyl co teraz. Tak oni, no moe bez Olene, czekali, e co teraz wymyli i naprawi cho w niewielkim stopniu sw zaszargan opini. Taki inteligencik , taki matematyk, czowiek, ktry ma ju problemy z zawizaniu sznurwek, taka oferma daa sobie rad z ich czowiekiem, z Zenkiem. Niebywae!

Zenek, skocz po browary do lodwki - nagle przebudzi si Olene. - Przynie, tam te s chipsy , no i batoniki. Le, a chyo.

Piotr i Stachu tylko umiechnli si z pobaliwoci. Oj, bdzie mia teraz Zenek przechlapane. Ale tak powinno by, bo Zenek zawali. Tylko jakiemu cudowi zawdziczaj to, e nie siedz teraz w kozie. Olene i jego ludzie zupenie nie rozumieli, dlaczego nie dosiga ich sprawiedliwo. Jedyn sensown odpowiedzi byo, e by moe Rafa nie pamita drogi do ich dziupli. Nagle odezwa si Piotr:

Mnie jedno, szefie, intryguje. No co takiego? - Olene mia znudzon min. Kto ewentualnie przej zawarto skrzynki przed nami? Dobre pytanie - Olene jakby si oywi. - Mnie to te nurtuje, bowiem z moich pewnych rde informacji wiem, e na pewno nie byli to nasi rywale i konkurenci z Zakonu Krzya Pawa. Wic kto, jeli nie oni? To jest pytanie, na ktre i my , i oni bardzo chcielibymy zna odpowied. A skd to wiadomo, e to nie ci z Krzya Pawa? - Mwi Piotr. Mam pewien kontakt tam. Oni, ja wiem o tym, maj kontakty u nas. Z mojego rda wiem, e oni take nie wiedz, co tam byo, tam w tej skrzynce, i kto to przej. Jedno jest pewne: nie byo tam testamentu Wschodniego Hotelu. Wiadomo bowiem byo, e testament jest w sejfie gdzie na lsku. W sejfie, a nie w kasetce. Zreszt ju wiadomo, e ten Ostalski zrobi nas w balona. On wie dobrze, gdzie jest ten sejf. Nad tym pracuj nasi ludzie. Jedno jest pewne : specjalnie wprowadzi mnie w bd. Ale powiem wam i zapamitajcie to sobie dobrze. W Polsce jest kilka takich grup jak nasza, ktre nie bardzo wiedz o sobie nawzajem , a ktre s kontrolowane z centrali, z Nowego Jorku. Konturia, odpowiedzialna za to, celowo stosuje tak polityk. - Olene chwyci literatk z wod mineraln i wypi solidny yk tej wody. A to dlaczego? - Piotr nie umia zrozumie. Dla lepszej efektywnoci dziaania. Centrala w Konturii, w Nowym Jorku, ma cae spektrum relacji. Jedno jest istotne, bo tak mi obieca Kontur, gdyby zaistniao

jakie wiksze niebezpieczestwo dla sprawy albo dla poszczeglnych braci, lub kandydatw na braci, wwczas dowiemy si wszyscy o sobie, aby lepiej wsppracowa. Wiem tylko , e jest jeszcze jaka kobieta w Polsce, ktra bardzo solidnie pracuje na nasz rzecz. Tak?? - Piotr zdziwi si, lecz to jego zdziwienie byo jakie takie trcce z daleka faszem, ale on chyba nie zdawa sobie z tego sprawy. No tak. Wiem to na pewno, bo Kontur onegdaj w rozmowie ze mn zasugerowa mi to wyranie. Ale pamitajcie, wy pracujecie tylko i wycznie dla mnie. Jeli odkryj, e ktry z was gra na dwa fronty i nie jest lojalny , wtedy, wierzcie mi, ta osoba nie bdzie miaa adnych szans i perspektyw, aby doczy do naszego Zakonu. I nie zawaham si, a ostateczna decyzja ode mnie bdzie zaleaa. Rozumiemy si? - Olene zawiesi na chwil gos.

Ale ju po chwili cisz przerway gwatowne gosy caej trjki:

Ale, szefie, moesz na nas polega - najgoniejszy by Zenek.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------Dzisiaj znowu ma przyj Rafa. Agnieszka spaa. ukasz ju mia wszystko przygotowane na przyjcie Rafaa, porobi sobie notatki. Tajemnice masoskie zawsze byy atrakcyjne. Jedno, co przyznawa w duchu ukasz, byy to rzeczy faktycznie intrygujce. Wtem zadzwoni telefon.

Halo , kto mwi? To ja, Steve April, jak si masz? Jak si ma nasza sprawa? To znaczy? - ukasz spyta niespokojny. No, powiesz mi w kocu , gdzie jest druga cz testamentu? Ale sam Pan wie, e to jest niebezpieczne. Raz, e podsuch, dwa, e moe nam si co sta, mnie i Rafaowi. Tym bardziej Rafaowi, a on swoje ju przey, wie, czym to pachnie. Nasze depozyty s umieszczone w naprawd dobrych rkach. - Niech April wie, e nie moe z nimi gra nieczysto. Kochany, to w jaki sposb przekaesz mi, nam z Konturii, gdzie jest testament? W ogle nie przeka. Postanowilimy wsplnie z Rafaem, e sami pojedziemy na lsk i sami przejmiemy testament. Tak po prostu bdzie najbezpieczniej. A kiedy ewentualnie tam pojedziecie? - Mr. April by z lekka poddenerwowany. Przyjdzie na to czas. Suchaj, ukaszu, wy lepiej z nami nie bawcie si w jakie gierki. Pamitaj, e jeli nie my, to albo ci z Krzya Magdaleny, albo Siy Za. Nie macie wic duego wyboru. - Teraz to April sugerowa, by ukasz i Rafa nie grali z nim nie fair. Jest jeszcze jeden wybr. Jaki? Moemy to wszystko upubliczni w mediach. Na szczcie to ju nie te czasy, gdy masoni kontrolowali wszystko i wszystko od nich zaleao. Szczeglnie teraz w mediach, w mediach w Polsce, w mediach tak pluralistycznych. Powiem Panu, nie wiem, jak jest w Stanach, ale w Polsce media wrcz karmi si takimi

pikantnymi i ciekawymi newsami , jakie my im moemy, przedstawiajc tajemnice masoskie , da. Ale, ukasz, czy wy z Rafaem w ogle zdajecie sobie spraw, jakie by to miao negatywne konsekwencje. Ludzie nie s przygotowani na Prawd i Wiedz. - Byo sycha, e April by zaszokowany t ewentualnoci, a chrzkn z wraenia. Owszem, wiemy, wiemy dobrze, dlatego jeszcze tego nie zrobilimy, ale gdy poczujemy jakiekolwiek zagroenie, ma Pan moje sowo, wiat si dowie. wiat si dowie o wszystkim. I o tajemnicach masoskich, i o tajnych sowach, i o testamencie Wschodniego Hotelu, o jego treci .

Na chwil zapanowaa cisza w suchawce. ukasz a si zaniepokoi, czyby April si rozczy? Lecz nie!

Tak, wiem, ju wszystko wiem. Ile chcecie za ten testament? - April powiedzia to takim cikim i zmczonym gosem. Co, ile chcecie? No, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi chodzi zazwyczaj o pienidze. Nie, myli si Pan, Mr. April, my dwaj, ja i Rafa, najchtniej widzielibymy t ca wiedz jako oglnoludzk spucizn, humanistyczne dziedzictwo. - ukasz by jednak z gruntu idealist. Radz ci, mwi cakiem serio, porzuci takie myli. Cakiem powanie mwi. Gdyby nawet masoni na to poszli, to jednak nasi Starsi Bracia od razu zrobiliby z tym porzdek. Oni s po to, wanie po to. A jeszcze ci powiem tyle, e dla nich rzeczywicie, i to jest fakt, pojedyncze ludzkie ycie nic nie znaczy. Oni znaj Sens i uwaaj, e dla poytku oglnego mona przedsiwzi rne szczegowe, taktyczne powicenia, ktre by suyy oglnej strategii. Znasz szachy? Grasz w nie? Tam nieraz mona powici pionka, a nawet figur, po to tylko, by wygra parti. Aha - ukasz poczu si niepewnie. - Starsi Bracia? Czyli Obcy, UFO? Nie myl si , prawda? No my tu gadu, gadu, a robota czeka - April nie potwierdzi bezporednio, ale mona byo odczu, e wanie o UFO mwi. - Wic czekaj na mj telefon, zadzwoni w rod. Miego dnia.

ukasz odoy suchawk telefonu. Wzi od niechcenia jedn z gazet, jaki biznesowy miesicznik lub kwartalnik, ktry czytaa tylko Agnieszka. Odoy z niesmakiem. On cae ycie mia awersj do finansw. To bya jego sodka tajemnica, bowiem trudno, eby si z tym zdradzi przed rodzicami, a szczeglnie przed ojcem , Antonim Solwe, rekinem finansjery. Owszem tak, i on uwaa, e bez pienidzy nie da si y, ale jak si tak gbiej zastanawia nad tymi sprawami, to odczuwa jakie atawistyczne lki, skra mu cierpa niczym na mrozie. Nie lubi tego, nie widzia si jako ten, co pomnaa swoje kapitay. A oglnie to podobao mu si zosta stu procentowym humanist. Poszed do sypialni, by sprawdzi jak tam z Agnieszk . Ale wszystko byo w porzdku. Agnieszka spaa i tylko rytm jej oddechu wyranie wskazywa , e pi gbokim snem. Gdy wychodzi z sypialni, usysza charakterystyczne brzmienie dzwonka u drzwi. To by Rafa Ostalski. Ju od progu bez ogrdek Rafa spyta:

No i co, przestudiowae cho pobienie to, co ci daem, a co wczeniej rozszyfrowaem? Jak ci si podobaj tajemnice masoskie?

Razem weszli do pokoju. Rafa usiad na fotelu; ukasz poszed do kuchni, by zrobi kaw. Z kuchni dobiegao:

Wiesz, jednego nie rozumiem. - Przyzna ukasz. Czego? Tej koncepcji wielu wiatw - ukasz przynis do pokoju tac z dwoma filiankami kawy. To jest proste. Pamitasz, nasz wiat jest zbudowany na prdkoci wiata c. To jest zarwno prdko wiata, energii, w prni, jest to take prdko energii, ktra wiruje w przestrzeni czstki elementarnej, tworzc t czstk. Wystarczy teraz , i to moim zdaniem wymylili bardzo pomysowo, wyrazi Prawo Powszechnego Cienia Newtona tak: wszystkie byty oparte na prdkoci c oddziauj ze sob si grawitacji. Zauwa: oparte na prdkoci c. Czyli wszystkie byty naszego wiata, bo i fotony i czsteczki elementarne, ale wszystkie s oparte na prdkoci c. Tak, tak, to jestem nawet w stanie poj - mwi ukasz - ale jak to si ma do wiatw rwnolegych. Bardzo prosto. Wyobra sobie, e jest jaki byt, konkretnie foton, ktry poruszaby si z wiksz prdkoci ni c. To co, jak ci si wydaje, co si bdzie dzia? No to jest niemoliwe, przecie nie ma wikszej prdkoci ni c. I masz racj, i nie masz racji. Ale zamy, e byby taki foton. I co, w myl tego najoglniejszego prawa cienia w naszym wiecie oddziauj tylko byty oparte na prdkoci c, wic jaki wniosek? Taki foton nie oddziaywaby z bytami naszego wiata. Czyli taki foton byby zupenie przeroczysty. No, mona powiedzie, e nie naleaby do naszego wiata. Gdyby on mia prdko d, to nie naleaby do wiata opartego na prdkoci c, ale naleaby on do innego wiata, wiata opartego na prdkoci d. Aha - ukasz jakby zrozumia. Rozumiesz wic, e takich wiatw moe by dowolna ilo, ale kady z nich oparty byby na innej prdkoci. I te wiaty zupenie ze sob by nie oddziayway. W przestrzeni Newtonowskiej, czyli w takim wielkim akwarium jakim jest wszechwiat, moe by dowolna ilo rnych wiatw, rnych , bo opartych na innych prdkociach fotonw. - Rafa mwi jak natchniony. Aa... Ju rozumiem - przyzna ukasz - cakiem zgrabna teoryjka. No wanie. Trafnie to uje. Tym bardziej, e jak moesz si domyle, siy elektryczne, to znaczy adunki elektryczne, s wynikiem tylko i wycznie ruchu wirowego energii, albo dorodkowego, albo odrodkowego. Wic nie ma mowy, eby wiaty zbudowane na innych prdkociach fotonw ze sob oddziayway elektrycznie. Tylko, co na ten temat twierdzi oficjalna fizyka? - ukasz by ciekawy. No wiesz, o ile ja si orientuj w nauce przyrodniczej, dzisiaj jest tyle alternatywnych teorii. Teorii, ktre jedne sprawy tumacz inne sprawy zaciemniaj. A z kolei inne teorie robi, e tak si wyra: na odwrt. Jest przesyt teorii i nikt tak naprawd nic nie wie. Jest o wiele gorzej pod tym wzgldem nawet od czasw pocztku dwudziestego wieku, kiedy to odkryto Teori Wzgldnoci i Fizyk Kwantow. Dlatego, jeli poszedby teraz z t teori do jakiego Profesora fizyki, to wtpi , by przyznaby on w sposb pewny i jednoznaczny, e jest to wartociowa teoria zgodna z prawd. Panujcy Model Standardowy uwaa czsteczki elementarne i nawet fotony za materi. Oglnie czsteczki elementarne s traktowane jako byty punktowe, byty jak najbardziej materialne. A e prowadzi to do licznych absurdw i nonsensw w rachunkach, gdy pojawiaj si

nieskoczonoci, ktre arbitralnie si usuwa, to nikomu jako nie przeszkadza. ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------Wyznaczony by dzisiaj strasznie zdenerwowany, nie umia ukry napicia. Okazao si bowiem, e Rafa Ostalski, ktrego ju mieli na talerzu, przechytrzy wszystkich. Przechytrzy tych, ktrzy bezporednio go wizili, ale, co gorsza, przechytrzy cay Zakon, Zakon Krzya Magdaleny. Donata, ktra dopiero p godziny temu dowiedziaa si, e Wyznaczony chce si z ni spotka, teraz obserwowaa z lekkim zdziwieniem, jak hutawka uczu gra energiczne flamenco na twarzy Wyznaczonego. Osoby, ktr dotd uwaaa za kogo niemal rwnego bogom, a ju na pewno za kogo, kogo nie moe byle co wyprowadzi z rwnowagi. Muzeum byo puste. Przyjemny wystrj wntrza sprawia, e kady czowiek, ktry tu przebywa czu si wyjtkowo dobrze. Kady, ale nie Wyznaczony.

Siostro, jest le. Bardzo le. Mamy informacj, e ci z Krzya Pawa, a konkretnie Steve April s bardzo blisko przejcia drugiej czci testamentu. Tak? To dziwne - odpowiedziaa, nie kryjc zdumienia. Wanie tak. My mamy niemal skrpowane rce. Ten Ostalski i drugi, niejaki Solwe, zabezpieczyli si. Bardzo skutecznie si zabezpieczyli. - Wyznaczony z wciekoci to podnosi, to opuszcza brwi, robi to cakowicie mimowolnie. W jaki sposb? Gdyby im co si przytrafio, upubliczni wszystkie im wiadome elementy nauki braci Wschodniego Hotelu. Czy to takie grone? - Donata bya wyranie zdziwiona. Nie moemy, za kad cen, do tego dopuci. Nawet jeliby si okazao, e nasza misja skoczy si fiaskiem. A tak w zaufaniu, kogo ty masz w grupie Olene, kto to jest? No, Szlachetny Wyznaczony, nie chciaabym go jednak ujawnia. miao, siostro, ja nikomu nie powiem. Moesz mi zaufa. A wiesz dobrze, e my, Wyznaczeni, skadalimy luby prawdy. - luby, lubami, ale kontakt w grupie Olene by bardzo cenny. Wiem, nie moecie grzeszy, nie moecie si dopuci sprzeniewierzenia Dekalogu. O wanie, ale uwierz mi, to jest pikne i czyste, naprawd pikne. Pamitaj, e kady grzech wraca do nas ze zdwojon si, do nas, do ludzi. To si tyczy kadego czowieka. Widziaa pewnie ludzi wykolawionych, znieksztaconych przez ycie, kiedy to pijastwo, rozpusta, hazard maluj si wyranie na ich twarzach. S niemal oznaczeni grzechem. - Rzeczywicie, teraz, jak o tym mwi, zdao mu si to oczywistym. Tak, Wyznaczony, jest dobre okrelenie na to. Mianowicie? To, e na twarz po czterdziestce czowiek zapracowuje sobie swoim yciem. Dokadnie tak, to jest prawda. A powracajc do sprawy, widzisz wic , e nie mog skama. To Piotr Kowalczyk. Kowalczyk... Kowalczyk. Do pospolite nazwisko, ale nie, nie znam go. Wyznaczony szuka w pamici, ale nikogo sobie o tym nazwisku nie przypomina.

Stanli teraz przed obrazem namalowanym przez jednego z flamandzkich mistrzw. Chodzc od sali do sali, prowadzili rozmow. Teraz jednak stanli zadziwieni piknem obrazu, ktry przedstawia jak mod kobiet w rkach greckiego boga Erosa.

Czy to jest twj krewny? - Wyznaczony by ciekaw. Pewnie mona tak poniekd powiedzie. Czasami si spotykamy i te spotkania nie zawsze maj oficjalny charakter. Czasami emocje nas ponosz. - Poprzestaa jednak tylko na tym do neutralnym porwnaniu. Aha, rozumiem, siostro, co masz na myli. Ale zostawmy ten aspekt waszych relacji w spokoju. Skupmy si na Kowalczyku jako twoim agencie. Wikszo informacji dociera od niego do mnie w formie poczty elektronicznej. On jest daleko std. Suwalszczyzna. Gdzie tam przebywa. Poudniowy wschd Polski. Orientuj si, gdzie to jest. To jest jeden z naszych punktw lokacyjnym w Polsce. Ale niech tak jest, niech twj czowiek dziaa nadal w ukryciu. To nawet dobrze. Moemy przez to pewne sprawy weryfikowa z dwch rde. Niech nie ujawnia si przed Olene. Bracie, czy Olene jest czonkiem Zakonu? - Spytaa nagle. Tak, jest. Ale jest tylko szeregowym czonkiem. Przeby dopiero trzy stopnie wtajemniczenia. A tych stopni jest trzydzieci jeden , czy nie? - Miaa jakie mgliste pojcie o tym. Tak, siostro, eby zosta Wyznaczonym trzeba si jeszcze postara. Nie wystarczy by tylko masonem naszej loy. Bracie, czy rozmawiae o mojej sprawie z kim z kierownictwa Zakonu? - To j tak naprawd interesowao. Tak. Rozmawiaem z Brucem Conradem, Konturem Kalifornii. Do opornie to wszystko wyglda, ale wychodzi na to, e bracia powoli, powoli przeamuj swoje uprzedzenia. To ju nie te czasy, gdy mczyni tylko rzdzili, a wyjtki w stylu Elbiety I czy Wiktorii potwierdzay tylko regu . To mnie bardzo cieszy. Zgaduj, bracie, wic, e przynajmniej cz z tych Konturii zgodziyby si przyjmowa w szeregi loy take kobiety. Nawet powiem, e wikszo. Najwikszy protest w tej kwestii zgosia Konturia z Chicago Polonusw, czyli ta Konturia , do ktrej ewentualnie by bya przyjta. Zgasi do brutalnie jej zapa. A kto, bracie, jeli to nie jest tajemnic, kto jest najwikszym oponentem? To jest Ian Brown, on skupia, wr: wok niego zorganizowani s wszyscy przeciwnicy rwnouprawnienia. Pamitaj, siostro, e jest to przede wszystkim problem i psychologiczny, i mentalny, i wreszcie pewnego tradycyjnego patrzenia na lo. Jeszcze musi upyn troch wody w Tamizie , kilka osb musi jeszcze wprzdy umrze. A propos, Brown ma ju osiemdziesit cztery lata. Moe std si bierze jego ultrakonserwatyzm. - By do blu szczery. Czy on ma on albo crk? Jest wdowcem, ale tego, czy ma dzieci, nie wiem. To jest taki prawdziwy Patriarcha amerykaski. Z zawodu jest sdzi. Tak, to wiele tumaczy - przyznaa Donata. - Tacy ludzie s nieprzejednani w swoich pogldach. Prdzej umr, ni dopuszcz, aby kto dokona jakich gruntownych reform w ich wiecie. Ale jak na razie wyglda na to, e konserwatyci si trzymaj razem, sam Brown pomimo podeszego wieku cieszy si doskonaym zdrowiem. Podobno, gdy mia jeszcze dwadziecia lat mniej, to znaczy po szedziesitce, jego pasj byo

uczestnictwo w dorocznym Maratonie w Bostonie. I pono, takie kr legendy, nie by ci on tym, co to zamyka stawk. - Wyznaczony powiedzia to z wyczuwaln nutk zazdroci. To wiele mwi. Pewnie to typ wysportowanego ascety, czy nie, bracie? On moe przey i nas, i nasze dzieci. Tak, ani grama zbdnego tuszczu. Zawsze zadbany, zawsze ogolony. No wiesz, siostro, eby w Stanach osign godno Sdziego Sdu Najwyszego, to trzeba co reprezentowa. - Trzeba by niezym kozakiem. Wyksztacenie, pochodzenie, majtek, rasa- koniecznie biaa, pe - koniecznie mczyzna, i tak dalej, i tak dalej. To wszystko odziedziczy po przodkach. Donata powiedziaa to z sarkazmem. Midzy innymi zdrowie. To jest bardzo wane. Ale masz , siostro, w sumie racj. Szczeglnie w Stanach, ale teraz oglnie nawet tu w Polsce. Po prostu wszdzie panuje selekcja naturalna i walka o byt. Czowiek te uczestniczy w tej Darwinowskiej walce o byt. Z tym, e dla czowieka aren dziaa nie jest busz czy sawanna naturalna, ale, ujmijmy to tak: busz i sawanna w ludzkich miastach, grupach towarzyskich i w pracy. Ludzie prowadz walk o byt midzy sob. Wanie midzy sob. Wic wrd ludzi s odpowiedniki drapienikw i ofiar. To tu wrd nas s wilki, ale s te baranki, ludzie uczciwi i szlachetni. Zaley jak si trafi. Masz racj, Szlachetny Wyznaczony. I jest jeszcze co, co bardzo charakteryzuje ten busz ludzkich serc. A mianowicie? Ludzie sobie zadaj bl i cierpienie. Tym ta zabawa si rni od ycia dzikich zwierzt. Ludzie sobie rzadko zadaj mier, ale bardzo czsto okrutne cierpienia. - Skd ona, moda kobieta, miaa takie dowiadczenia? Moe dobrze obserwowaa wiat wok? Masz racj, siostro, gwnie to s cierpienia psychiczne. Bg te cierpia - Donata posmutniaa. Ale wierzymy, e t ofiar nas zbawi - Wyznaczony odrzek. - Wiesz dobrze, e w naszej loy wierzymy, e Jezus cierpia cae ycie. Byy to gwnie cierpienia psychiczne. Prawdopodobnie by albinosem, ponadto wysokim mczyzn, ktry growa nad innymi. Ewangelia podaje, e wyrnia si w tumie. Wyobra sobie, jak pene cierpie nawet dzisiaj jest ycie karw, albinosw, zdeformowanych, okaleczonych. Skd wiadomo, e Jezus Chrystus by albinosem? - Spytaa Donata. Do koca nie wiadomo, ale opierajc si na badaniach Caunu Turyskiego ustalono to na pewno, e Jezus by albinosem. Po prostu, jak wiesz, caun jest rodzajem negatywu, tak jak klisza zdjcia. Ustalono na tej podstawie, e Jezus mia biae wosy, std wiedzc, e bdc semit, nie mg by doskonaym blondynem, wic musia by albinosem. - Albo ...? Aha - Donata nadal bya zdziwiona. - Ale mg osiwie. - Ot to ... To chyba od cierpie. Ale, jak wiesz, my w Zakonie Krzya Magdaleny wierzymy, e Jezus dokona misji, wypeni starotestamentowe proroctwo o Emanuelu i nie dokona ywota na krzyu, lecz uszed z yciem, oeni si z Mari Magdalen. Jego grb w Kaszmirze jest. Wic to jest pocieszajce. - Przyznaa. Dlaczego, siostro? Poniewa nasza wiara, to , co jest zawarte w nauce Zakonu Krzya Magdaleny, mwi, e czowiek jeszcze za ycia moe uwolni si od swojego krzya. - Oto odkrycie teologiczne.

10

No, w sumie tak, masz racj, siostro. Przynajmniej kady moe mie t nadzieje, e uda mu si przezwyciy tego robaka, ktry go toczy. To jest optymistyczne. Wanie, bardzo optymistyczne. W myl tej starej humanistycznej dewizy: czowieka mona zniszczy, ale nie pokona. - Wida byo, e Donata jest tym mocno zabudowana. Tak. Przynajmniej kady moe do koca wierzy, e to jednak on pokona przeciwnoci losu. Pokonam chorob, bied, raka, oprawc i przeladowc - Donata si rozmarzya . Jezus Pankrator. Czy on przyjdzie jeszcze? Raczej nie, bo zwyciy przecie ju za pierwszym razem. Wic nie przyjdzie, by cierpie. Ale... Jest jakie ale, bracie? Jezus moe przyj, aby osdza. Aby wprowadzi Krlestwo tu na Ziemi. Jednak nie bdzie to prdko. Raczej min jeszcze stulecia, min tysiclecia. Zreszt, o ile wiem, wyjanione jest to w Testamencie Wschodniego Hotelu. Tam jest zawarty Sens i wskazwki. - Sens, Sens ycia, kto go tak naprawd zna, kto go pozna?

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To byo dwa na dwa metry. Taka bya norma, jak jeszcze w poprzednim systemie realizowano w praktyce, budujc klitki, w ktrych nawet szczur nie czuby si komfortowo. Cay metr na ptora to byo miejsce na ko, pozosta przestrze zajmowa komputer Rafaa i pki, peno ksiek i skryptw uniwersyteckich. I tu, w tej dziupli, przysiedli na ku Rafa i ukasz. Specjalnie wybrali to miejsce, aby mie spokj. Mieli bowiem zamiar omwi wane kwestie. Siedzieli, jeden na ku, to ukasz, a drugi, Rafa, przy komputerze na obrotowym krzele.

Czyli kiedy wyjedamy? - Pyta ukasz. Jeszcze mam kilka spraw na uczelni. Rektor Przywarski stara mi si pomc. Chcemy odkrci ten grant z Melborn. S due szanse, e pojad jednak do Australii. - Odkd odzyska pami, naprawd duo zrobi, aby odkrci ten grant. Kiedy pojedziesz? W przerwie midzy sesjami. Ach tak, wic musimy si szybko uwin z tym testamentem - powiedzia ukasz. Pojedziemy, najwczeniej za tydzie. Moe by czwartek? Odpowiada ci? - Rafa by czowiekiem aktywnym. Tak, wezm may urlop. Powiem, e id odda krew. To w czwartek, w pitek zadzwoni, e nie mog przyj do roboty, a sobota i niedziela, to wiadomo, wolne. Pewnie te cztery dni nam wystarcz. Powiem ci wic teraz, gdzie jest sejf. No, mw. Sejf znajduje si w leniczwce w Kobirze, to jest taka wie midzy Pszczyn a Tychami. A konkretnie w kapliczce przy leniczwce. Kapliczce powiconej w. Franciszkowi. - Oto tajemnica wielka. Wiesz, gdzie to jest? - Spyta ukasz. Byem tam. Tak si dziwnie skada, e kiedy tam byem z wycieczk szkoln.

11

Ach ta twoja pami matematyka. Pojechalimy zobaczy ubry. I wiem , gdzie ta kapliczka jest. Wicej, ja j widziaem. Tak jak widziaem t leniczwk. - Rafa umiechn si. No to jeden problem z gowy mniej. - ukasz wdar si w te intymne wspomnienia Rafaa, dyscyplinujc go nieco. Z tym, e musimy jako tak to zaatwi, by tubylcy si nie poapali. A gdzie konkretnie jest ten sejf? Za obrazem w. Franciszka, po drugiej stronie kapliczki - Rafa powiedzia to jako tak wolno. - Mam nadziej, e nikomu nie powiesz. Zostao nam jeszcze kilka dni do wyjazdu. Pilnuj si. Zachowam to tylko dla siebie. Aprilowi powiedziaem, e nie usyszy ode mnie, gdzie jest sejf. Stanie przed faktem dokonanym. - Im obu nie zaleao na tym, by April te wiedzia. Bardzo dobrze - przyzna Rafa. On cay czas mnie kusi, mwi mi, e przyjm mnie do Zakonu Krzya Pawa, tylko musz by posusznym. A o mnie nie wspomina? Musisz mnie z nim skontaktowa. Mi nie chodzi o lo, raczej nie kusi mnie to. To jest jak ze szlachectwem, tytuem barona albo ksicia. Oczywicie to jest nobilitacja, lecz dla mnie wiksz nobilitacj bdzie, gdy obroni doktorat. - I znw si umiechn. O tak, Rafa mia dotd ustabilizowane ycie, od sukcesu do sukcesu. Te czasy si ju skoczyy. Nawet na Zachodzie Europy to ju nie to samo, co w wiekach poprzednich. Rzeczywicie buruazja zapanowaa na wiecie, buruazja i mieszczastwo. Nawet komuna jej nie sprostaa - powiedzia ukasz. - Kapitalizm, wolny rynek, liberalizm, wolno sowa, demokracja . I pomyle, e to jest tylko pikny izomorfizm walki o byt, ale w paszczynie ycia ludzi - stwierdzi w tonie zadumy Rafa . - Pienidz, prosz ja ciebie, to wszystko pienidz. Pienidze, kto je ma, ten ma wszystko. I tytuy, i kobiety, i moe wszystko kupi. Czy s jakie rzeczy, ktrych nie mona kupi? - ukasz spyta raczej retorycznie. Moe przyjani, wiedzy, szczcia i tego, co my bdziemy szuka - testamentu Wschodniego Hotelu. A propos , mwie mi, e w tym banku, Banku AZ, nie byo pierwszej czci, czy nie? No tak, nie byo. Chyba Wojgieo zrobi tylko taki unik, w rzeczywistoci gdzie indziej ukry testament. - Przyzna ukasz. A moe, suchaj, moe kto przed tob przej ten dokument? Ale kto? Rafale, kto? To by depozyt na haso. Kto, kto albo zna haso, albo ... ? Co albo? - ukasz nie zrozumia subtelnej myli Rafaa. Albo by ponad to. Nie wiem, co masz na myli? A wiesz, sam nie wiem, tak tylko teoretyzuj. Ja jako matematyk, zawodowy matematyk, czsto api si na tym, e szukam we wszystkich problemach prostego, bo proste to pikne i harmonijne, wyjanienia. - Bo matematyka jest przecie w gruncie rzeczy prosta. Z tym, e w yciu rozwizania nie s takie proste. Oj, zdziwiby si. Wanie, e regu w yciu jest to, e wszystko ma proste wytumaczenie. Prost przyczyn, ktra te ma prost przyczyn. Cig przyczyn i skutkw. Ju rozumiem ten problem koniecznoci przyczyn. Pamitasz, ostatnio o tym mwie. - Rozmawiali ju na ten temat.

12

Wanie, bo kad przyczyn moemy potraktowa jako skutek pierwotniejszej przyczyny. Ale i tak rozwizania s proste. W tym acuchu przyczyn nie trzeba dochodzi a do Wielkiego Wybuchu, czy do Boga. Pamitaj, przyczyna zawsze poprzedza skutek w czasie. Wic w tym acuchu przyczyn moemy doj do tego tylko momentu, gdy si czas zacz, czyli gdzie tak do momentu zwanego czasem Plancka, to jest tu, tu, tu po Wielkim Wybuchu. Wnosz std, e twj dowd na istnienie Boga jest niepoprawny, bo Bg jeli stworzy wiat, to zrobi to przed czasem Plancka. - Podsumowa ukasz. Dobrze kombinujesz. Powiedz mi, drogi Rafale, a gdy ju zdobdziemy t wiedz, to co si stanie? Czy z nami co si stanie? Czy my si zmienimy? Co nam to da? - Pozna Sens, a co potem? Potem trzeba i jak co dzie do pracy. Do koca nie wiem, ale by moe pogodzimy si z tym wiatem. Pogodzimy si, e nasze ciaa nie s doskonae. Pogodzimy si, e przyjdzie staro, nasze ciaa stan si pokraczne, stracimy zby, wosy, urod. No wszystko to, co tak jest houbione w kobiecych pismach, w ktrych modelki s ideaami. Boisz si? Bo ja si nie boj. - To bardzo przyjemna perspektywa. A moe pogodzimy si z Panem Bogiem? Zrozumie Sens, to jak zerwa jabko z Drzewa Poznania. Przecie Bg zabroni naszym przodkom tego - stwierdzi ukasz. Dlatego to jest tajemnica. Dlatego t wiedz zachowamy tylko dla siebie. No i moe dla Mr. Aprila, Kontura Zakonu Krzya Pawa. I wszystko bdzie w porzdku zauway Rafa. Czy to nie jest tak - stwierdzi ukasz - e gdyby redniowieczni asceci i cierpitnicy znali Sens, Sens tego wszystkiego, Sens, ktry zawarty jest w Testamencie Wschodniego Hoteli, to zamiast krzycze : memento mori, pogodziliby si z losem, i redniowiecze nie byoby tak ponur kart w nowoytnej historii. Cakiem by moe. Ale wiesz, jak tak si zastanawiam nad tym wszystkim. Owszem byli Grecy i ich efebii i kultura ciaa, pikno ciaa. By Seneka i stoicyzm; to wszystko mogo funkcjonowa w nasonecznionej, piknej, wiecznie zielonej Helladzie i Romie. Ale tu, w naszym zimnym klimacie, penym niezdrowych oparw, to nie takie proste. Ci ludzie w redniowieczu, na terytorium zimnej czci Europy, nie mieli ani nawykw higienicznych, dentystw, chirurgw plastycznych. Wic u tych ludzi, gdy miny pierwsze lata modoci, zaczyna si upadek tylko w d, w cierpienie. - Rafa na chwil zamilk. A czy nie jest to po prostu naturalna walka o byt. Przepraszam, to bya naturalna walka o byt. Popatrz na Afryk, na Masajw. Jake oni s liczni, przystojni, ze zdrowymi, perowo-biaymi, mocnymi zbami. To te jest walka o byt - ukasz powiedzia zapalczywie. Chcesz powiedzie, e z chwil, gdy cywilizacja zacza zapewnia lepsze warunki dla przetrwania dla tych rwnie, ktrzy wczeniej nie mieliby adnych szans, zaczo si to wszystko, zaczo si cierpienie. A to uszy odstajce, a to krzywe zby, a to patykowate nogi, ysina, zez ,garb i tak dalej, i tym podobne. Morze cierpienia. Morze ez. - Oto istota cierpienia. Tak. Jezus zanurzy si w tym morzu i oznajmi nam : to ma Sens. Wic rcz ci, my dwaj, ja i ty, my ten Sens poznamy - jako tak gronie powiedzia Rafa.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

13

Wejd, tato - ukasz by szczerze zdziwiony, widzc ojca, ktry sta akurat teraz przed wejciem do mieszkania. Nie przeszkadzam? Jeste sam? Tak, Agnieszka jest w delegacji. To bardzo dobrze. Dziwisz si, e przychodz? - Antoni Solwe tymczasem wszed do przedpokoju i zacz si rozbiera. Mia palto na sobie. Co si, tato, napijesz? Zrb mi, synu, herbat.

Weszli do gwnego pokoju. ukasz poszed do kuchni, a ojciec usiad na fotelu.


Wic jak? Dziwisz si, e to ja pierwszy przychodz do ciebie? Jak mam by szczery, to tak - ukasz odpowiedzia z kuchni, rwnoczenie parzy herbat. Mam raka - Antoni powiedzia to gono, wyranie, akcentujc na sowie : raka.

Dobrze wiedzia, e syn to usysza. Zapanowaa kopotliwa cisza. Tymczasem ukasz przynis dwie herbaty na tacy i pooy j na stoliczku, tu przy fotelach. Nie wiem, co powiedzie - ukasz przerwa niezrczn cisz. Tak, ukaszu. Dlatego przyszedem. Chc, eby zaopiekowa si matk, ona moe poy jeszcze dugie lata, ale jest tak delikatna, ty wiesz to dobrze. - Stary Solwe powiedzia z blem. Ale, tato, nie mylae o lekarzach? Ju jest za pno. Oczywicie cuda si mog zawsze zdarzy, wic jak tam nadziej jeszcze mam, ale jestem realist, wic stawiam na ciebie, pomimo wszystko stawiam na ciebie. Wyobra sobie, ja, ktry nigdy nawet nie zacignem si papierosem, mam raka puc w bardzo , bardzo zaawansowanym stanie. Ju nieoperacyjnego. Ojcze, medycyna w ostatnich latach zrobia ogromne postpy. - ukasz stara si podtrzyma na duchu ojca. Wic id jeszcze na chemioterapi. Od nowego tygodnia, konkretnie w poniedziaek id do szpitala. Zrobi wic mi t terapi. Ale! Co ? Przyszedem do ciebie waciwie nie w tej sprawie. Tak? - ukasz ani przypuszcza, o co chodzi tacie. Likwiduj swoje udziay w firmie. Spieniam wszystko. I chc, eby to wszystko ty odziedziczy. Oczywicie zabezpiecz matk, formalnie ona nie bdzie od ciebie zalee. Ale chc, aby si ni zaj od strony uczu i emocji, by by dla niej oparciem. Ty i Agnieszka. Na to, tato, moesz zawsze liczy. Ale bardzo mnie zaskoczye. A co jeli, co ci szczerze ycz, przezwyciysz chorob? Co z twoj firm? Wtedy przejd na emerytur. Ale mam tak okoo piciu procent szansy, e doyj do swoich szedziesitych urodzin. - Stary Solwe chwyci si za gow, tak jakby co go tam ukuo. To za pi miesicy. Obawiam si, e za pi miesicy bd ju tylko histori. Ale zostawmy to. Z

14

konkretn spraw przyszedem do ciebie. Chc w pierwszym etapie przekaza ci pewn kwot. Wiesz, tato, cae moje wiadome ycie byem na to przygotowany, odkd pamitam, wiedziaem, e kiedy przyjdzie taki dzie jak ten i ty dasz mi walizk pen pienidzy. - W kocu by synem milionera. I jak, jak sobie z tym radzie? - Ojciec si zaciekawi. Szykowaem si, wic oto jestem teraz gotw. Dobrze, synu. Chc ci przekaza na pocztek pi milionw zotych. Jest to zaledwie skromna cz tego, co wam, tobie i matce, zostawi. Ale to na pocztek. Znajd sobie dobry bank. Mog ci kilka poleci. Postaraj si zagospodarowa t kwot. Jeli liczyby si z moim zdaniem, najlepiej ulokuj to jako lokat albo zainwestuj w fundusz emerytalny. Tato, ulokuj to w banku jako lokat. - Pewnie Agnieszka mu pomoe. Dobrze, w jakim banku? W Banku AZ. To dobry bank, masz moje bogosawiestwo w tej kwestii. Znam nawet Prezesa tego banku, Prezesa oczywicie filii w Polsce. Skd go znasz, tato? No wiesz, tyle lat ju prowadz biznes. Nieraz spotykaem go na rnych rautach i bankietach. To jest Polak? Owszem, o ile pamitam, nim zosta bankierem, dziesi lat pierwej pracowa dla jednego miliardera w Stanach. Mwi, to znaczy jest taka fama, e zainteresowa si wwczas ezoteryk. Ale to dobry bankowiec. Kt z nas nie szala w modoci. Mona mu miao powierzy wasny kapita. - Antoni pi herbat. Ezoteryk? Dziwne, bankowiec i ezoteryka? To do oryginalne zestawienie. Poprawnie rzecz ujmujc, wwczas : finansista i ezoteryka. Jeszcze wtedy nie by bankowcem. Szlifowa si na Wall Street. Gra na giedzie. Oczywicie w wolnych chwilach. A normalnie pracowa dla Billa Motedo, miliardera z sycylijskim rodowodem. Ale zostawmy to. Jak ju mwiem, dostaniesz te rodki pienine ode mnie. W spadku dostaniesz znacznie wicej. Czy zatem zamierzasz zmieni swoje ycie? Zmienisz prac? Zamierzasz zaj si biznesem? Oczywicie, mojej firmy ju nie dostaniesz, a wiesz, e tak chciaem, eby przej stery po mnie, ale ju pogodziem si z tym, e to niemoliwe. - Byo wida, e by z tym pogodzony, nie nalega. Tato, naprawd nie wiem, co zrobi. Mam pewne plany naukowe. Chciabym si realizowa na tym polu. Bardzo dobrze. Ja to szanuj - ywo odpowiedzia Antoni. By moe, e zaczn podrowa po wiecie. Cho ju byem w paru miejscach, ale myl, e jeli sytuacja mi pozwoli, dzi ju wiem, e tak, to pozwiedzam wszystkie miejsca na wiecie, w ktrym rodzia si myl cywilizacji, naszej cywilizacji. - Wspaniay plan na ycie dla milionera. Przyjemny projekt. Ty i jeszcze twoje dzieci nie bdziecie si musieli martwi o rodki finansowe. Ale, ale wiem, e Agnieszka jest prnym menaderem. Tak, wic, jak widzisz, bd mia w co zainwestowa twoje pienidze - odrzek ukasz. To nie jest za myl. Przemyl to dobrze, bo to jest cakiem rozsdny pomys. Mgby odda si swej pasji zwiedzania wiata, a rwnoczenie mgby pomnaa kapita, Agnieszka by nad tym czuwaa. Tato, czy ty wiesz, kto projektowa budynek Banku AZ w naszym miecie? Nie, jak ci mwiem, miaem do lune kontakty z tym bankiem.

15

Tato, mwi ci co czterdziesty sidmy problem Euklidesa, ktry tam odkryem? Nie - ojciec jakby poczu si niepewnie - synu, zaraz pjd, ju do si nagadaem. Ale rzeczywicie masz adne mieszkanie, mama mi mwia, teraz dopiero mam okazj to sprawdzi. Przyjd ,synu, do mnie, do szpitala. Moe nie bd wyglda zbyt dobrze. Ale, pamitaj, bd czeka.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------Wakat po Andrzeju dosta mody chopak tu po maturze. Nazywa si Szymon Moro. Ra Dysko nie chciaa zatrudnia kobiety, brakowao drugiej pary mskich rk. Tak to mona podsumowa. ukasz obserwowa chopaka. By jaki taki spity, nic dziwnego stres by potny. Taki to ju czowieczy los. Pocztki s wszdzie trudne i wszdzie trzeba paci frycowe. Szymon ju dzisiaj robi cztery herbaty dla dziewczyn, jedn kaw dla szefowej, a dla ukasza kopsn si do sklepu po sok pomaraczowy. Sklep by tu przy bibliotece. Prbowali go, to te jest tradycj w kadej pracy. Tym bardziej, i Szymon by zatrudniony na prb. Cho by zatrudniony na etacie po Andrzeju, na razie nie dosta jeszcze pokoju Andrzeja. Przez najbliszy miesic bdzie pracowa razem z ukaszem w pokoju ukasza. Taka bya decyzja kierowniczki biblioteki.

Skd pochodzisz? - ukasz spyta; zostao mu jeszcze do duo soku w kartonie moe si poczstujesz, tam jest czysty kubek, nalej ci troch. - ukasz wskaza koledze kubek, czerwony kubek z piknym, stylizowanym na limaka uchem. A nie, dzikuj. Pochodzimy z kresw. To znaczy moi dziadkowie ze strony ojca pochodz spod Kowna. Nie moe by, czyby by szlachcicem z urodzenia? - ukasz si szczerze zainteresowa. Nie, mj pradziadek ze strony ojca by zawiadowc stacji kolejowej w Sawnie. Aha, czyli nie jeste te z chopw? No, niby nie. A ja tak - ukasz ubawi si po pachy, obserwujc , jak to jego ostatnie zdanie wywoao popoch u chopaka. A a ... - Szymon tylko wyduka. Tak tylko pytaem, jakie to ma przecie znaczenie - ukasz postanowi uspokoi nieco Szymona. - Czy rodzice yj? - nadal by bardzo ciekawy. Tak, a z rodzestwa mam dwie siostry. O prosz, to bardzo dobrze mie rodzestwo, ja jestem jedynakiem, tak bardzo chciaem mie brata. Wie Pan, moje siostry s mocno starsze ode mnie. To te mi nie uatwiao ycia. Zawsze byem zawad wtedy, gdy one robiy prywatki, i wwczas musiaem szlaja si po miecie, no, poza domem. A o ile lat s starsze? - To byo interesujce. Pierwsza, Kasia , jest ode mnie starsza o jedenacie lat, druga o siedem. Bilans musi wyj na zero , powiedziaa mi to jedna dziewczyna, moja sympatia ze studiw. I im duej yj, tym bardziej potwierdza si ta maksyma. Jest jeszcze druga, ktra te zawsze si sprawdza. - Powiedzia tajemniczo. Tak? Jaka? - Tym razem to Szymon by ciekawy. Nie ma tego zego, co by na dobre nie wyszo. - He, he, he, zamiali si obaj. Tak jakby pierwsze lody midzy nimi puciy.

16

Ja znam jeszcze jedn, pono sprawdza si w stu procentach - oywi si Szymon. No jaka? Co ci nie zabije, to ci wzmocni. Przyznaj bardzo mdra sentencja. I taki jest czowiek, jeli tylko si przystosuje do warunkw, jest szczliwy. Mona miao powiedzie, e czowiek tylko wtedy cierpi, gdy jest nieprzystosowany do danej sytuacji, osoby czy rodowiska. Wanie wtedy. I gdy jest samotny - Szymon smutno odrzek. To znaczy jeli nie kocha i gdy nie jest kochany. Szymonie, nie martw si, szybko zasymilujesz si tu z nami, przestaniesz odczuwa dyskomfort, przestaniesz cierpie. Nasza szefowa, Ra Dysko, to naprawd ciepa i sympatyczna osoba, pomoe ci. Ona nam wszystkim pomagaa. A teraz, jeli pozwolisz, zajmiemy si robot.

To mwic, ukasz otworzy pokany segregator i zacz starannie przyglda jego zawartoci. Czasami bra kartki z segregatora i jakby chcia je zway rk, tak na oko zway.

A moe mi Pan powie, bo syszaem co, e jeden z waszych pracownikw zgin mierci tragiczn. Wie Pan co na ten temat? - To ju nie bya tajemnica. Ten wakat, ktry ty przeje, nalea do Andrzeja Wojgiey, ktry tu z nami pracowa. Umar mierci Tragiczn? To znaczy mia wypadek samochodowy? - Teraz to Szymon dry temat. Nie, co znacznie gorszego. Kto go zamordowa. Ach! - Szymon chwyci si za gow. - Zamordowa? A wydawaoby si, e praca bibliotekarza jest taka spokojna i bezpieczna. Szymonie, Andrzej to by niespokojny duch, po prostu zrobi co takiego, zrobi taki bd, ktry w konsekwencji kosztowa go ycie - ukasz, mwic to, odwrci si do monitora, klikn aplikacj ich wewntrznego systemu. By to taki wewntrzny katalog w bibliotece, elektroniczny katalog. To znaczy, Pan tak naprawd nie wie, dlaczego zgin ten Paski kolega?

ukaszowi przez chwil zadao si, e jest przesuchiwany na komendzie. Szybko odrzek:

No nie, no skd ja mam wiedzie. Prawdopodobnie trwa jeszcze ledztwo w tej sprawie. My, tu w bibliotece, tylko wiemy, e byo to morderstwo. Ale z jakiego motywu? Tego nikt nie wie.

ukasz wola nie wprowadza jak na razie modego w adne informacje, i o paczce od Kuslockiego, i o testamencie, i o Wyznaczonych. A z jakiego to powodu miaby mu o tym mwi. Wie Pan, pomodl si dzisiaj za dusz tego czowieka. Niech mi Pan, z aski swojej, przypomni jego nazwisko. - Szymon powiedzia to tak naturalnie. To bardzo szlachetne z twojej strony, Szymonie. On si nazywa Andrzej Wojgieo.

ukasza co zastanowio. Czyby ten chopak by z tych religijnych?

17

Czy czsto si modlisz? Co? Ja? - Szymon si znowu sposzy. - No tak, chyba tak. Czyby myla o seminarium? - ukasza co natchno. Nie wiedzia skd, ale mia takie skojarzenia. Teraz, gdy si nieco uwaniej przypatrzy twarzy i sylwetce Szymona , wydao mu si oczywistym, e to musi by uduchowiona osoba. e te od razu tego nie zauway. Skd Pan wie? - Szymon si ponownie sposzy. Tak tylko pytam, nie mam zych intencji, ale powiedz mi szczerze, czy mylae o powoaniu? - Skojarzenie rzucao si samo w oczy. Ma Pan racj, mylaem, ale bardzo kocham Ani, chyba nie mgbym bez niej y. A na pewno nie umiabym jej zrani. Aha, dziewczyna. To typowe, jake typowe - ukasz powiedzia to raczej do siebie. - Oczywicie jeste katolikiem? Tak. A czy nie zastanawiae si nad tym, e Boga mona wielbi na rne sposoby? Co ma Pan na myli? Jeli czujesz powoanie, to przecie, przynajmniej ja bym to na twoim miejscu rozway, mona jako pastor zrealizowa swoje powoanie. A wtedy nie musiaby rezygnowa z mioci, tej ziemskiej mioci, do kobiety. - Argumentowa. Ale, czy tak si way? To przecie grzech - Szymon gwatownie zaprotestowa. A dogmaty? Akt wiary? Nie, to wielki grzech, grzech miertelny, nie mona myle nawet w taki sposb. Co by powiedzieli rodzice. Ojciec by si mnie wyrzek. No, nie rozumiem - stwierdzi ukasz. - W dzisiejszych czasach? W czasach ekomunizmu, zblienia si wielkich religii? W czasach, gdy papie ogosi, e nie neguje wartoci innych religii chrzecijaskich? Ale to nie to samo, co zmiana wiary. Pan wie, co to s sakramenty najwitsze? No wiem - przyzna smtnie ukasz. - Widz, jeste z tych raczej konserwatywnych, ortodoksalnych katolikw. Nie ujmowabym to w ten sposb. Po prostu jestem katolikiem i mam dylematy, musz si zastanowi, gboko zastanowi. Wybaczy Pan, e si tak wywntrzniam, ale nie wiem, czy wybra szczcie osobiste, czy sub Panu Bogu. Z jednej strony Bg jest najwaniejszy i gdyby tylko o mnie chodzio, to nie wahabym si ani chwili, ale jest te ona, Ania, nie umiabym y, nie umiabym suy Panu, gdybym wiedzia, gdybym mia wiadomo, e j skrzywdziem, i ona yje nieszczliwa. No, nie umiabym z tym y. Przecie jestem tylko grzesznym czowiekiem. Rzeczywicie ,masz dylemat, wyglda na to - ukasz spojrza raz do elektronicznego, wewntrznego katalogu biblioteki - e na dzisiaj wszystko zostao sprawdzone i zrobione. Dugi by ten dzie w pracy , czy nie, Szymonie? Zgadza si - Szymon by teraz znacznie swobodniejszy. - Ale prosibym Pana, jeli mona, eby Pan zatrzyma dla siebie, tylko dla siebie, te moje rozwaania dotyczce wiary i moich uczu. Dobrze, oczywicie. To bya prywatna rozmowa. Moesz by spokojny, nikomu nie powiem. - ukasz wyczu, e musi go zapewni o tym. Ciesz si bardzo. To rozumiem, e dzisiaj ju koczymy, zostao p godziny do koca, myl si? Urwiemy si te p godzinki wczeniej, tym bardziej, e kierowniczka musiaa wczeniej wyj. Rzadko to si jej zdarza, ale co tam z jej synem, chyba zachorowa. - ukasz mwic to, wsta z krzesa. Wyczy komputer.

18

Szymon rwnie wsta. Jeszcze jakby si zastanawia i powiedzia:

Naprawd, Panie ukaszu, by moe zbytnio si wywntrzniaem tu przed Panem, wolabym , eby to nie rzutowao na nasze relacje subowe. W kocu jest Pan jakby moim przeoonym. No, niezupenie - wtrci si ukasz. Wiem, wiem, ale to Pan ma na mnie baczenie. Cholernie niezrcznie si teraz czuj. Myl, e ju reszt dnia i nocy spdz roztrzsajc to wszystko, co Panu dzi powiedziaem. Teraz widz, e nie byo to moje najlepsze posunicie. Szymon zacz si wycofywa, tak jakby aowa swych wczeniejszych sw. Nie traktuj tego tak powanie. I nie myl o tym, czy dobrze powiedziae, a moe za duo powiedziae. Mwi ci szczerze, to ja te si niezrcznie czuj, bo to ja wymogem na tobie to wszystko. Ufaj mi, by moe i ja dzi wieczorem bd mia co do rozwaenia tu przed snem. Taka to ju uomno nasza, nas ludzi. My wszystko analizujemy, rozdrabniamy, i w kko Macieju. Roztrzsamy stale, czy dobrze, czy le si zachowalimy. Tak? Naprawd? - Szymon jakby nabra otuchy. - Naprawd? I Pan to ma? Takie rozstrzsanie swoich zachowa noc ? Kady to ma. No, chyba, e jest si jakim gruboskrnym chamem, albo, he, he, politykiem.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------Droga bya monotonna, ale jechali do szybko. Jechali ju dwie godziny i byy tylko mijane samochody, samochody i samochody. Dobrze byo widoczne, e ludzie maj dobre i nowoczesne bryki. ukasz od tygodnia mia nowego mercedesa; ojciec dotrzyma sowa i ukasz ju teraz w modym wieku zosta wieym milionerem. Pozwoli sobie na odrobin luksusu. Lecz z nowym nabytkiem jakby oczy mu si otworzyy, i widzia, dobrze widzia, e po drogach jedzio cakiem duo dobrych aut, dobrych marek. Rafa Ostalski siedzia z tyu, czyta jakie tabloidy, chyba z nudw. Okazuje si, e nawet cise i precyzyjne umysy, wybitne umysy interesoway si te od czasu do czasu plotkami. A jak tam si wiedzie Joasi Kocik? Czy Kuba Standek znowu zmieni kobiet ? Takie tam plotki gwiazd polskiego show biznesu . Droga rzeczywicie nuya si okrutnie i ukaszowi, i Rafaowi. Mieli do dobrze zaplanowane, co uczyni. Pierwej mieli zamiar zatrzyma si w jakim hotelu w Katowicach. Potem zrobi waciwy wypad do Kobira, a waciwie do leniczwki w lasach Kobirskich. Zaplanowali na to wszystko trzy dni. To chyba wystarczy. Rafa zna kod na jaki zamknity jest w sejf, ktry si tam znajdowa. Byli na wszystko przygotowani, na wszelk okoliczno.

Okazao si, e ukaszowi bardziej podobao si wynaj dwa pokoje w zajedzie, tu przed Katowicami, ni ulokowanie si w jakim porzdnym hotelu w centrum lskiej aglomeracji. uk Erosa, tak nazywa si motel. To pewnie dla tego tylko faktu, e by to przystanek mioci dla rnorodnych par spragnionych mioci i chwili szczcia, szczcia na osobnoci. Gdy wchodzili do rodka, od razu rzuca si w oczy rany kolor cian. Mae amorki, srebrzysta farba, malowane na tych ranych cianach, umiechay si radonie. Rafa odezwa si nagle do ukasza, gdy stali przed recepcj. Akurat nie byo nikogo z 19

obsugi hotelu.

Ty, suchaj, co mi si wydaje, e to nie by dobry pomys. Jaki? - Spyta ukasz. No, wynajmowanie pokoju w takim miejscu. Jestem pewny, e wezm nas tu za par. Co?? - ukasza a zatkao. - Ha, ha, ha, rzeczywicie, ty chyba masz racj, e te mi to wczeniej nie przyszo do gowy. Ale heca. e to niby ja z tob. Wic co? Chodmy lepiej std, pki jeszcze nikt nas nie zauway. - Rafa nie czu si tu dobrze. Daj spokj, ta sytuacja mnie naprawd bawi. Suchaj, zabawmy si w t konwencj. artujesz? - Teraz to Rafa by zdumiony. No pewnie, wanie, artuj. Przecie nie wemiemy jednego pokoju tylko dwa. Pozwl, e zasponsoruj ci pokj w tym motelu. Oczywicie rodki finansowe masz od Aprila, co nie? Mona tak powiedzie.

Rafa nie wiedzia pewnie jeszcze, e ma przyjemno przyjani si z do bogatym gociem. Pewnie za niedugo to ju bdzie tajemnic Poliszynela , ale na razie bya do ograniczona grupka osb, ktre wiedziay, e ukasz jest majtny.

Wic, jeli to s rodki od Aprila, to wynajmij dwa pokoje na trzy dni. A, i zamw jak dobr pizz na telefon - Odrzek Rafa teraz ju do miao, a przede wszystkim gono, tak jakby si ju nie martwi, e kto go tu moe wzi za geja.

I wanie w tym momencie pojawi si kto z obsugi hotelu. Dziewczyna , blondynka o do przyjemnej urodzie. Taka podobna do Marlin Monroe. I faktycznie byo dobrze wida u niej te kobiece ksztaty. Nie by to typ dziewczyny anorektyczki, ale te nie bya gruba, by to rodzaj poredni, chyba najzdrowszy typ budowy ciaa wedug amerykaskich specw od diety i dobrego odywiania si.

Czym mog Panom suy? Jestecie Panowie razem, tak? - dziewczyna wypowiedziaa to takim tonem obojtnym, mao zdziwionym, nie bya to dla niej pewnie pierwszyzna. Tak, razem, ale prosimy dwa pojedyncze pokoje na trzy dni, czy jest taka moliwo? - Mwi ukasz, to on wynajmowa pokoje. Oczywicie, jestemy bardzo tolerancyjni - dziewczyna umiechna si konspiracyjnie to do jednego, to do drugiego.

Rafa a si achn i powiedzia:

Nie, nie, prosz Pani, jestemy tu na lsku w sprawach finansowych, jestemy biznesmenami. Ach, biznesowych? A to co innego. - Dziewczyna jednak nie krya wcale swojego rozbawienia. Signa do tyu, do pki z kluczami. - Czy mog by obok siebie? - Z niewinn mink spytaa.

Popatrzeli tak na siebie. I parsknli miechem, takim spontanicznym miechem. No, nie da 20

rady i tak w tym miosnym hoteliku wszystko kojarzy si tylko z jednym.

To niech Pani da te klucze - odrzek Rafa, miejc si niczym ysy do sera.

Dziewczyna poda klucze:

Pokoje numer dwadziecia dwa i dwadziecia trzy. Na pitrze, pierwsze dwa drzwi na lewo od schodw. Jeszcze jedno - zacz ukasz. Tak? Czy moga by Pani zamwi dla nas dwie pizzy, jakie pikantne pizzy. Oczywicie. Bdziemy czeka w jednym z tych pokoi.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------Pokoje te byy utrzymane w tej samej kolorystyce. W obu nie brakowao symboliki erotycznej, ciany byy wytapetowane w rowe tapety w serduszka. Co najwaniejsze, ka to nie byy zwyke pojedyncze ka, lecz prawdziwe, wielgachne oa maeskie, zdolne pomie nawet trjk albo czwrk uytkownikw. Kady pokoik by rwnoczenie wyposaony w rodzaj toalety z prysznicem, umywalk i wielkim, wielkim lustrem w ksztacie serca obtoczonym rozet. Pokj dwadziecia dwa wzi ukasz, a dwadziecia trzy przypad Rafaowi. Okazao si, e telewizor w pokoju Rafaa by zepsuty. Byo dopiero po dwudziestej, a Rafa chcia koniecznie zobaczy CNNP i w ogle najnowsze wiadomoci. Siedzieli wiec przed telewizorem i czekali na pizz.

To ju nie te czasy, jak dawniej bywao. - Rafa si rozmarzy. Co masz na myli? - Spyta ukasz. Ty tego nie pamitasz, ale kiedy to jedynym rdem informacji byo Radio Wolna Europa i Luksemburg. Siedziao si jak na zebraniu konspiracyjnym i ruszao si stale gak, bo fala uciekaa. Zaguszano ich przecie. Wanie - przyzna Rafa. - A dzisiaj niemal wszdzie jest dostp do zagranicznych stacji. C chcesz, satelity.

Kto zapuka do drzwi.

Tak? - ukasz jako gospodarz krzykn w stron intruza.

Zza drzwi dobiego:

Nie przeszkadzam? Mam tu dwie zamwione pizzy. Mog zostawi pod drzwiami.

ukasz ju by przed drzwiami. Otworzy je szybko i z wielkim hukiem. Za drzwiami sta jaki nastolatek, bardzo przestraszony chopak, ktry trzyma nieporadnie w doniach dwie pizzy.

21

Ile za te pizzy? No, po dwadziecia za kad. - Chopak by niepewny swego. Masz, chopcze, reszta dla ciebie - ukasz da chopakowi pidziesit zotych. Dzikuj, dzikuj Panu - chopak z radoci a si podrapa w gow.

ukasz wzi od niego dwa kartony z pizzami i zamkn drzwi.


Chcesz? - Zwrci si do Rafaa. Dawaj, odek ju przyssa mi si do krgosupa.

Zaczli je prosto z kartonu, kady ze swojego. Ciasto byo ju podzielone na kawaki, kada pizza na mniejsze kawaki.

Wiesz - rzek Rafa - ja do rzadko jem te fast-foody , bo zgag mam ja ci po nich okrutn, ale teraz ju mi wszystko jedno, strasznie zgodniaem. Czyli masz problemy z odkiem? Tak - odpowiedzia Rafa - nie mog je rzeczy pikantnie przyprawionych. Ja mam co innego, czasami mam tak niesamowity bl gowy, gdy zjem co, co le pogryzem. Normalnie czaszka mi prawie eksploduje . Tak mniej wicej o trzeciej, czwartej rano mam apogeum blu, chodz wtedy po cianach z blu. ukasz chwyci si przy tym za gow, jakby chcia pokaza, gdzie ten bl siedzi. A moesz wszystko je? No tak - przyzna ukasz. Dziwni my jestemy, my - ludzie. Niby tacy sami, ale rwnoczenie bardzo rni. Rafale, mwie wczeniej, e ta leniczwka jest w rodku lasu. Tak, czy nie? Tak. No to jak my tam dotrzemy?Chyba nie mylisz, e samochodem? - ukasz odgryz porzdny kawaek pizzy, i z przyjemnoci zacz go poyka. Nie, oczywicie nie samochodem. Cho masz wz do silny, to jednak to za mao. To jest taka gusza, e chyba tylko transportowcem opancerzonym przebilibymy si do celu. Wic co? Piechot? Tak, ukaszu , piechot. Ale to jest tak na sto procent bezpieczne? Nie ma tam wilkw, ni niedwiedzi? Ha, ha, nie artuj. Ostatecznie moemy si tylko natkn na ubry albo dziki, ewentualnie na sarny . O ile si orientuj wilki s na wschodzie Polski, w Bieszczadach. Ale mog si myli. - I Rafa zajada si pysznym przysmakiem. No, mam nadziej, e si nie mylisz. Przecie bdziemy razem, a wilki boj si bardziej ludzi, ni my, ludzie, wilkw. Podkul ogony i uciekn. A czy mieszkacy leniczwki nie nakryj nas? Nie, to jest przecie niemoliwe, bowiem ta kapliczka jest nieco na uboczu. Nie martw si, wszystko si uda, ale zajmie nam to adnych kilka godzin. Wemiemy troch sodyczy. No wiesz, czekolad i batony - stwierdzi ukasz. To mi si le kojarzy, ja sobie wezm kanapki i ze trzy jajka na twardo. Od pewnego czasu nie mog patrze na sodycze. - Rafa mia dziwne nieciekawe skojarzenia zwizane ze sodyczami. Dziwne - odrzek ukasz - ja przeciwnie, uwielbiam sodycze. A ja nie, ja si czuj przy sodyczach jak ta pracownica na tamie produkcyjnej w wytwrni czekolady. Rozumiem, co masz na myli. Ona moe, ale ju nie umie.

22

O to, to, brawo, ukaszu. Trafnie to uje. - Jeszcze jeden kawaek pizzy zamkn na chwil usta Rafa. O ktrej jedziemy? Wiesz, pojedziemy z rana, moe o smej, odpowiada ci? No, moe by. Gdy dojedziemy do pewnego miejsca, to jest zwyky parking niestrzeony, zostawimy tam twoje auto. Ja stamtd bd si doskonale orientowa, jak i. Wiem, popatrz - ukasz pokaza Rafaowi weksel, ktry onegdaj trafi do niego To jest mapa, i ja te bd si doskonale orientowa w terenie. Wymienicie, bdziemy si uzupenia. Ja wziem pewne narzdzia, woyem do baganika, przyda si , gdy ju bdziemy przy sejfie.

Rafa do apczywie miady kawaki, oboonej wdlin i grub, grub warstw sera , pizzy i pochon to w uamku sekundy.

Kto kogo obudzi? Myl, e ja. Nauczyem si od czasw Sorbony do wczenie wstawa. Przyjd do ciebie o wp do smej . Ok, gra? Moe by.

Telewizor szed na caego, nagle ich rozmow przerwa jaki dziwny komunikat; ogldali akurat program informacyjny. Usyszeli: ... jak Pastwu przekazaam wczeniej - mwia spikerka jutro ma by bardzo za pogoda na lsku. Dotychczasowe opady spowodoway, e tegoroczne uprawy zb s zagroone ... --------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Donata nerwowo chodzia wzdu ciany ze skrytkami na depozyty w Banku AZ. Wanie odkrya, e w skrytce nie ma tego, co osobicie tutaj zdeponowaa. Skrytka 1241 bya pusta. No, prawie pusta, zostawia bowiem w niej onegdaj dwadziecia trzy tysice zotych. Pienidze byy, ale testamentu nie byo. A przecie osobicie go tu deponowaa. Byo to w tydzie po mierci Andrzeja, wtedy wycigna ze skrytki 3301 testament, a waciwie pierwsz cz testamentu Wschodniego Hotelu, popiesznie, z przestrachem, ale wydawa by si mogo skutecznie zabezpieczya testament w innej skrytce. A teraz okazao si, e kto ich przechytrzy . J i Wyznaczonego. Kto dowiedzia si lub jako dotar do hasa. Bo skrytka 1241 te bya na haso. Kto to mg by u licha? Nagle zrobi si niejaki tumult, do pokoju ze skrytkami weszy trzy osoby. Trzej mczyni.

O co chodzi? - Powiedzia chyba najmodszy z nich. Kto mnie okrad. - Rzeka Donata. Nie rozumiem - mwi nadal ten sam mczyzna. Zdeponowaam tu p roku wstecz co, czego nie ma. To jest bardzo cenna rzecz. Ach tak - powiedzia drugi mczyzna, do niski osobnik, niszy od pozostaych dwch. - Panie Prezesie, i co teraz? -Ten krpy zwrci si do trzeciego mczyzny, ktry dotd milcza. Jest Pani pewna, w moich bankach jeszcze si co takiego nie zdarzyo?

23

Najzupeniej. Nie wiem, ktry z Panw jest tu najwaniejszy, ktry jest wacicielem, ale dotd Wasz bank by bez zarzutw, teraz jednakowo zawiedlicie nie tylko mnie, lecz spore grono ludzi. A czy depozyt by na haso? - Rzek Prezes. Tak. - Przyznaa i spojrzaa na niego, niby co zego zrobia. Tak przynajmniej to wygldao dla nich, dla tych mczyzn. No to widocznie kto musia uy hasa. Nie, to naprawd nie nasza wina. Nie odpowiadamy za to, komu nasi klienci powierzaj swe tajemnice, mam na myli hasa. Ach tak! Czy to bya jaka bardzo cenna rzecz? - Mwi Prezes - bo jeli tak jest, to Bank AZ ma dla swoich klientw rodzaj ubezpieczenia, ktre zwrci Pani cho cz utraconej wartoci. Ale jest jeden warunek, musi Pani w jaki sposb udowodni przed nimi, e rzeczywicie poniosa Pani szkod. Rozumie Pani, co mam na myli? To bya cenna rzecz, nawet bardzo cenna , ale bezwartociowa, nie miaa wartoci materialnej. - Znw miaa t sam bezradn min. To bya pamitka rodzinna? Nie, ale to bya najwaniejsza rzecz w moim yciu. No trudno. Jak ju mwiem, nie odpowiadamy za hasa naszych klientw. A mog Pani zarczy, e nie byo dotd jeszcze adnego wamania w moich bankach. Mamy bardzo solidne zabezpieczenia. Zarwno elektroniczne jak i logistyczne. U mnie pracuj najlepsi ludzie. Ludzie poza podejrzeniem. Gdyby bya nawet tylko prba ominicia naszych zabezpiecze, ja pierwszy bym si o tym dowiedzia. Janek - Prezes zwrci si do tego krpego. - Poka Pani, co ma zrobi, jeli chce oficjalnie zgosi strat. Ja si egnam z Pani. Do widzenia. Prezes odwrci si na picie. I poszli, on i ten najmodszy. Krpy zosta przy niej. To prosz zamkn depozyt i chodmy do biura, tam Pani przedstawi, jakie ma Pani wszcz kroki w tej sprawie. Kto to by? - Donata zapytaa. To by Prezes, nazywa si Jack Hill. Obcokrajowiec? Ale on bardzo dobrze mwi po polsku, zupenie jakby by Polakiem. Ma Pani racj, to nazwisko to jest nazwisko jego ony. Dziwne. Czy on ma jakie dzieci? - Ten Hill bardzo zaintrygowa Donat. Tak, syna i crk. Chodmy ju, nie popdzam Pani, ale mam jeszcze mnstwo rzeczy na gowie.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ale las, czyste powietrze, ptaki - zachwyca si Rafa.

Byli w samym centrum Pszczyskich lasw, niedaleko Kobira.


To tu ksi von Pless urzdza drzewiej polowania. Przeczytaem w folderze reklamowym. Tak - zgodzi si ukasz. - Tu musiao by w brd zwierzyny ownej. Dziki, sarny, zajce, pardwy. I co? Nic nie zostao, ale drzewa si ostay. Nie byo nas , by las, nie bdzie nas, bdzie las.

24

Nie doceniasz tego lasu. Tu nadal jest duo zwierzyny. Tylko, e zwierzta znacznie szybciej reaguj zmysami na czowieka, ni my na nie. Pochoway si. Tylko ubry si niczego nie boj. Ale, o ile wiem, ubry s w innej czci lasw. Szkoda, straszna szkoda. Chciabym zobaczy tego krla puszczy. W kocu szmat drogi nas dzieli, z Warszawy tu na lsk - ukasz by wyranie rozczarowany.

Szli powoli duktem.


Jeszcze par minut i bdziemy u celu - Rafa zakomunikowa ukaszowi. A kiedy ty tu bye? Skd taka znajomo terenu? No, nie wiem, byem tu raz, jeden jedyny raz, ale bardzo mi to zapado w pami. Miaem wtedy dziesi lat, gdy byem na obozie harcerskim w tych lasach. Wiesz, taki obz pod namiotami. Chyba dlatego, e pierwszy raz wtedy zetknem si z tymi potnymi siami przyrody, z lasem, z borem. Potem jeszcze tylko Mazury wywary na mnie podobny efekt. - Rafa si niemal rozmarzy.

Wtem jaki harmider j si dobywa z pobliskiej gstwiny. Obrcili si w tym kierunku. Zobaczyli, e jaki wielki ptak, orze albo jastrzb, swym ciaem i ciarem spowodowa haas na koronie drzew, na ktrej przysiad. Poderwa si do lotu. Znowu powodujc niemay haas.

Widzisz, masz, gdzie w miecie by zobaczy takiego ora - stwierdzi Rafa. Zadziwiajce - przyzna ukasz - szkoda , e nie wziem ze sob cyfrwki. Pamitaj, nie moemy si rozprasza, to nie jest cel naszej tutaj obecnoci - Rafa mwi to tonem penym powagi. - Mamy jeszcze z kilometr drogi przed nami. Ju jestem zmczony - ukasz poprawi swj may plecaczek, ktry nis na plecach. Jest jeszcze pewien drobiazg. Jaki? Ot , ukasz, nawet gdy ju bdziemy mieli ten testament, to trzeba jeszcze mie cz pierwsz, wanie t, ktr mia Andrzej Wojgielo. Dopiero obie czci stanowi cao. A potem, jak ju t pierwsz cz zdobdziemy, to ju bdzie prosta sprawa. A jak odczyta tekst testamentu, przecie to jest tylko rodzaj nonika danych. W drugiej czci, to znaczy przy drugiej czci, bdzie opisane, w jaki sposb odczyta testament. - O tak, Rafa sprawia pewnego siebie. Aha, uspokoie mnie. Tylko skd wzi pierwsz cz? Myl, e Steve April si tym zajmie.

Pki byy na gaziach. Bazie. Las jeszcze nie okry si zieleni, ale ptaki wyranie swym trelem oznajmiay, e wiosna, wiosna przysza ju na dobre.

Popatrz - Rafa pokaza rk ukaszowi, by ten by cicho. - Widzisz tam przed nami. Co? Gdzie? No tam, na pierwszej godzinie. Ach tak, widz jaki krzy. To wanie jest to miejsce, podejdmy ostronie.

Ostatnie sto metrw przeszli skradajc si. W kocu doszli do kapliczki. w. Franciszka 25

kapliczka. Jaki wychudzony, zmarniay, stary kundel lea tu przy krzyu. Gdy zobaczy ludzi, warkn, potem zaskomli i jak oszalay zacz macha ogonem. Wsta i, merdajc, podszed do nich, co wywoao u nich spore zdziwienie.

Jest pies, wic niedaleko musi by siedlisko ludzkie, leniczwka. - Z nich dwch, to Rafa mia wiksze predestynacje na wodza. Rafale, i co teraz? Zobaczysz.

Kapliczka bya podobna w swojej konstrukcji do altanki ogrodowej z t rnica, e bya murowana, no i nieco mniejsza. Pies, widzc, e ci dwaj przybysze zupenie nie reaguj na jego powitanie, podrepta pewnie w swoj stron, w stron leniczwki. Tym czasem Rafa podszed z tyu do kapliczki.

Spojrzyj - Rafa wskaza ukaszowi ceg, ktra wyranie wystawaa pod murkiem tylnej czci kapliczki. No i co? - Spyta ukasz.

Rafa schyli si i pocign ceg, ktra bez oporw w kocu wysuna si z muru, zostawiajc otwr w cianie. Rafa woy rk w ten otwr i nacisn co, co tam byo. Wtem, nagle, rozleg si jaki dziwny szum lub brzk, podobny swym brzmieniem do gosu pracujcego komputera. Rafa wycign szybko rk z otworu i cofn si dwa , trzy metry do tyu. Szum mechanizmu, ktry niewtpliwie by tam gdzie w cianie, nasili si i oto ciana niczym drzwi wahadowe rozsuna si, odsaniajc maszyn- metalowy sejf.

No i co teraz? Mamy sejf, ale czy znasz kod do sejfu? Znam, inaczej by mnie tu w ogle nie byo. Pamitasz, tajnym sowem Zakonu Magdaleny byo : lullu. Ot teraz przyporzdkuj kadej literze tego sowa liczb, jak ma ta litera w porzdku alfabetu i po wszystkim. No sprbuj pogwkowa.

ukasz zamyli si, niby chcia w pamici dokona wymaganych oblicze, ale w kocu pokaza gestem, e da sobie spokj.

Ju mwi, nie wysilaj si - odrzek Rafa - te liczby to : 12, 22, 12, 12, 22. Niezbyt wyszukany szyfr - wyrwao si ukaszowi. To s pozory

Rafa pocz wykrca na tarczy sejfu wskazane liczby. Ostatnia liczba. Skoczy. Umiechn si do ukasza i powiedzia:

Zobaczymy teraz, czy kto z nas zakpi, czy rzeczywicie te materiay, ktre mi dae byy prawdziwe. Wic??! Prbuj - ukasz prawie krzykn.

Rafa pocign za rczk. Opr. Wyczu opr. Ale nagle mechanizm zaskoczy. Drzwiczki do sejfu powoli, ale jednak, otworzyy si.

Jest, jest, jest! - Rafa zacz taczy niby Indianie w tacu wojennym. - Jest, jest! Wic to wszystko prawda. Prawda , ukaszu.

Obaj wrcz oszaleli ze szczcia w tej guszy, machali rkoma, wygupiali si. Pierwszy 26

uspokoi si ukasz.

Zobaczmy, co tam jest. OK. Zobaczmy.

W rodku sejfu byy dwie przegrody, niczym dwie pki. Rafa pewnym ruchem wycign zawarto obu. Z grnej pki wycign czarn kopert. Z dolnej ksig. I to wszystko, co tam byo. ukasz wzi od Rafaa kopert i powiedzia:

Tak, to jest, zgaduj, testament Wschodniego Hotelu, albo precyzyjnie mwic: druga cz tego dokumentu. Teraz tylko mie jeszcze pierwsz cz i poznamy Sens istnienia wiata, Sens bytu.

ukasz otworzy, nie zaklejon , kopert. W rodku bya ni to karta, ni to dyskietka. Ju wczeniej widzia przecie pierwsz cz testamentu, wic mg si przekona, e obie czci byy niemal identyczne. Z tego samego tworzywa, ten sam format, ta sama, biaa barwa.

Poka mi to - powiedzia Rafa. - Pierwszy raz co takiego widz.

Rafa wzi i skierowa pod wiato t bia kartk. Cho byli w gstwinie lenej, ale jednak kapliczka bya na jakiej polanie, bardzo maej polance. Std byo na tyle wida, e mogli bez trudu si tej dziwnej kartce przyjrze.

Niesamowite - stwierdzi Rafa. - Pierwszy raz si z czym takim stykam. Takiego nonika danych chyba si ju nie produkuje. Nie znam adnej firmy, ktra by co takiego produkowaa. To jest albo prototyp nonika danych, albo jest to tak mao znany format, e prawie nie uywany. Podobne to jest w swojej konstrukcji chyba do kart kredytowych, z tym e ta biaa karta jest znacznie wiksza od karty kredytowej. To samo sobie pomylaem - przyzna ukasz. - A co to jest za ksiga? Czyby instrukcja obsugi tej karty? Zobaczymy.

Rafa otworzy ksig, bo on mia j w rku.


To jest acin pisane. Tak, chyba tak, acin trudno pomyli z jakim jzykiem. Wydaje si, e nie jest zaszyfrowana. Poka - ukasz tym razem schowa testament do czarnej koperty i to wszystko woy do plecaka. - Tak, rzeczywicie to jest prawdziwa acina. Czy ty, Rafale, znasz kogo, kto umiaby to przetumaczy, ale chodzi oczywicie o osob dyskretn. Mam, prosz ja ciebie, mam. T osob jest moja matka. Ona umie acin. Zna kilka jzykw, w tym acin, grek i esperanto. Niemoliwe? - ukasz si szczerze zdziwi. To jest jej hobby. Nauka jzykw europejskich, romaskich. Zna naprawd kilka. I co, powierzymy jej t tajemnic? I tak, i nie. O ile ja si znam na rzeczy, to w tej ksieczce bdzie mao na temat tajemnic masoskich. Raczej bdzie to rodzaj instrukcji obsugi i tego ju caego testamentu, i tych dwch ksig, ktre mi dae do rozszyfrowania onegdaj. A poza tym za moj matk mog rczy. Na pewno tajemnice nie zostan przez ni nikomu ujawnione. Masz, w do plecaka - Rafa poda ksik ukaszowi.

27

Nastpnie zamkn sejf. Ale wygldao na to, e co go wytrcio z rwnowagi. Zauway to ukasz.

Co jest, co si dzieje? Chodmy ju. Ale ja nie wiem, jak przysoni ten sejf, tak eby to wygldao jak pierwotnie. Rafa wpatrywa si w w sejf, w jego rodek. Tam musi by jaka dwignia albo uchwyt. Poszukaj. Albo, wiesz, ja ci pomog.

Wic teraz ju we dwch zaczli szuka czego, co by przypominao cz mechanizmu, ale cho robili to bardzo pilnie i drobiazgowo, nie znaleli niczego. Oto teraz kady, kto by si tu znalaz, odkryby z atwoci, e kapliczka ma wbudowany masywny sejf w swoj konstrukcj.

Wiem - nagle krzykn ukasz - pewnie mechanizm jest po drugiej stronie. Moe gdzie w rzebie w. Franciszka jest przycisk albo jaka dwignia. Tak mylisz? No, tak mi si wydaje - przyzna niepewnie ukasz.

Przeszli na drug stron kapliczki. I zaczli w sposb rczny maca i obszukiwa wszystkie elementy rzeby, widoczne elementy, jakie tam byy. Trwao to moe dziesi, moe dwadziecia minut. Byli ju bliscy rezygnacji, byli zawiedzeni. Lecz nagle ukasz zauway, e krzy, ktry w. Franciszek mia w rku rni si od caej reszty rzeby, ktra bya z kamienia. Krzy w by wyranie zrobiony z jakiego stopu. ukasz czym prdzej podzieli si tym odkryciem z Rafaem.

Patrz, ten krzy jest jaki inny. Faktycznie - przyzna Rafa - i zacz on, Rafa, obmacywa ten element rzeby. Naciska, prbowa odchyli. Nic, nic to nie dawao. Sprbuj pokrci - ukasz, ktry to obserwowa, zasugerowa koledze.

Rafa sprbowa w prawo, ale nic. W lewo. Jest. Rozleg si taki sam dwik jak poprzednio. Niczym wczyli jaki komputer do sieci.

Chodmy szybko do tyu - powiedzia Rafa wyranie ucieszony.

Gdy byli ju po drugiej stronie kapliczki, zobaczyli, e cianka, ktr pierwotnie rozsunli, teraz powtrnie si zespolia, zamykajc za sob sejf.

Dobrze jest, dobrze - emocjonowa si Rafa. - Jeszcze tylko to.

Pokaza ukaszowi ceg, ktr wprzdy wycign ze ciany. Pokaza, a potem uklkn i wsun j tam, gdzie bya na pocztku.

ukasz, id jeszcze raz do rzeby i przekr ten krzy w swoje pierwotne miejsce, a ja bd patrza, co tu si bdzie dziao.

ukasz poszed przed rzeb i krzykn:

Ju, ju to zrobiem

28

W tym samym momencie dziwny szum umilk.

Ok! - Rafa stwierdzi z satysfakcj, ale na tyle gono, e mg usysze ukasz. - Teraz si std zmywamy.

------------------------------------------------------------------------------------------------------Siedzia w wielkim gabinecie-bibliotece, mia taki pokj w swoim luksusowym domu. Mia przed sob stosik papierw, dokumentw i jedn czarn kopert. Te papiery to byy dokumenty po dziadku, jego dziadku, ktry by jednym z dwch lub trzech najwaniejszych Konturw Wschodniego Hotelu. Po rozpadzie Wschodniego dziadek nie zdecydowa si przyczy do ktrej z dwch rywalizujcych l. Wycofa si. Pojecha do Anglii, gdzie zacz praktycznie od zera swoj prac bankiera. Wic oto mia teraz to, o czym wspomina czsto dziadek, mia testament Wschodniego Hotelu. No, moe niezupenie, mia bowiem jedn z dwch czci tego testamentu. Dziadek czsto mwi mu, e testament spoczywa w dobrych rkach. W rkach Piotra hrabiego Kuslockiego. Wzi prawie z naboestwem t czarn kopert. Otworzy j, co ju nieraz czyni, i wycign bia kart. Przyszo mu do gowy, e wielu ludzi chciaoby by na jego miejscu. Wielu by take duo dao, aby mc odczyta tre tego dokumentu. O wszystkim wie, on i jego syn. Tylko oni wiedz, teraz wystarczy by syn ustali, gdzie jest druga cz. Czy ma j ukasz Solwe, a moe Rafa Ostalski, a moe aden z nich nie ma, ale oni wiedz, gdzie si ta druga cz znajduje, na pewno wiedz. Obok papierw leaa do gruba ksika o cikich, zrobionych z drewna okadkach. To bya najcenniejsza rzecz po zmarym dziadku. Zawarte w niej byy rozmylania i refleksje wielkiego intelektualisty, Prof. Olorma, ktry tumaczy najwaniejsze tajemnice Wschodniego Hotelu. Najwaniejsze, ale nie wszystkie. Jeli uda mu si z synem odnale drug cz, bdzie wwczas ju wiedzia wszystko. I bdzie w peni Wyznaczony. Wzi do rki pilota, ktrym mg sterowa caym domem. Mg owieca i gasi wiata w pokojach, wcza klimatyzacj, ogrzewanie, sterowa elektronik w domu. Wzi pilota i ju po chwili wielkie, grube i cikie kotary odsoniy okna biblioteki. Do wntrza wpado dzienne wiato. Tym samym pilotem spowodowa otwarcie si lufcika w gwnym oknie. Wsta i podszed do okna. wiee powietrze orzewio jego zmysy. Spojrza przez okno. Widok to by godny jakiego obrazu namalowanego dobr rk. Ogrd. To by ogrd. Jeszcze nie zielony, ale ju wyranie roliny obudziy si z zimowego letargu. Bazie obsypay gazie krzeww i drzew w tym ogrodzie. I przysza mu do gowy myl, ta ktra tak uporczywie go przeladowaa : - Czy Szymon, czy Szymon da sobie rad? ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W pokoju ukasza palio si wiato. Jeszcze tylko przez jedn noc maj rezerwacj, jutro rano wyjedaj. Siedzieli na ku ukasza. Due to byo oe, wic do swobodnie siedzieli. 29

Oto wic widzisz, jest testament - Rafa wskaza na czarn kopert, ktra leaa na kapie, ktra przykrywaa ko. Jest prawie identyczna do tej, ktr miaem czternastego listopada w rku. Ale nie wiadomo, jak si ni posuy. Tu masz instrukcj obsugi - Rafa wskaza na ksik, ktr mia na kolanach. Po acinie, bo po acinie, ale jednak. Zobaczymy, co powie twoja mama? Ach, za mam rcz, ona sobie na pewno poradzi z tym tekstem - Rafa powiedzia to z naciskiem. - Z tym, e wiesz, raczej nie powinno si za czsto i pod byle pozorem wyciga ten testament z koperty. Prawdopodobnie karta jest do czua na dziaanie wiata. Tak? Dlatego mylisz, e jest w czarnej kopercie? To te, ale kolor koperty ma tutaj znaczenie rwnie symboliczne - Rafa zacz kartkowa ksig, ktr mia na kolanach. Rafale, sugerujesz, i powinnimy schowa gboko kopert, byle dalej od wiata. Niewykluczone. Zaraz to zaatwi - stwierdzi ukasz i podszed do telefonu. - To ma pewnie bezporednie poczenie z recepcj? - Pokaza aparat telefoniczny. Chyba tak - Rafa potwierdzi.

ukasz uj suchawk do lewej rki, a praw kilka razy nacisn na wideki. Nagle.

Czy to recepcja? ... Bardzo dobrze, mogaby Pani podesa kogo do mojego pokoju, numer dwadziecia dwa... Tak, do ukasza Solwe, niech to bdzie kto bystry, bd potrzebowa, by skoczy do sklepu.... Zapac sowicie... Tak... Dzikuj.

Do Rafaa za si odezwa:

Zaraz tu kto przyjdzie.

Mina moe minuta lub dwie, gdy rozlego si pukanie do pokoju, w ktrym siedzieli.

Prosz wej.

Drzwi si uchyliy i do pokoju wszed jaki chopak. Niski i tgawy, ale wida byo, e bardzo zadowolony z ycia. Moe mia pitnacie, siedemnacie lat.

O co chodzi, prosz Pana? Siostra mi kazaa si tu w try miga zgosi. Zauwayem, bardzo dobrze macie tu , w tym hoteliku, rozwizany problem komunikowania si. Ale do rzeczy. Chopcze, jak masz na imi? Adam. Wic, Adamie, czy jest w pobliu jaki sklep z galanteri skrzan?- ukasz wycign portfel. Jest. Jest cay kompleks towarowy, hipermarket. Ale o co chodzi? Czy nie zachciaby, a propos, o tej porze jest otwarte? Myl, e jest - chopak odrzek do rezolutnie Wic, czy nie zechciaby i tam i kupi dla mnie ma, najlepiej czarn torb skrzan, moe by co w formacie neseseru albo takiej aktwki. Pac w trjnasb. To znaczy podwjna rwnowano ceny walizki trafi do ciebie. No jak, Adamie, pasuje?

30

Chopak ucieszy si strasznie, wida byo, e ta oferta go bardzo zadowala.


Ale prosz Pana, taka skrzana walizeczka moe do duo kosztowa nawet w hipermarkecie. Zdaj sobie z tego spraw, ale e pora jest do pna, dwa, e odrywam ci od zaj. Sowem, podtrzymuj ofert. Masz tu. - Da mu kilka stwek. - Ale pamitaj: potrjna warto. Reszt, jeli bdzie, daj siostrze jako zadatek za pokoje. Oczywicie, prosz Pana, dostarcz paragon za t aktwk. Wic, jak bdziesz j ju mia, to wpadnij tu. Potrzebuj j bardzo pilnie.

Chopak skoni si nisko ukaszowi i Rafaowi, i wyszed.


Dziwny ten interes. Co to jest, hotel czy rodzaj burdelu? - Spyta Rafa. Co masz na myli? No, wiesz, przecie to od razu wida, e ten hotel funkcjonuje tylko dlatego, e pary, ktre chc pofiglowa, wynajmuj tu pokoje. I ten chopak. Wydaje si, e to jest rodzinny interes. Chyba masz racj, ale jutro nas ju tu nie bdzie, wiec mi wszystko jedno. ukasz rwnoczenie zamkn portfel i woy go sobie do kieszeni kurtki. Ale miejsce wyglda na do ustronne, jeden z nielicznych plusw, moemy wic swobodnie tu podyskutowa. Suchaj, jak si zabra do tego problemu? Jakiego? - Spyta ukasz. No, myl, e i ty chciaby mie w rku pierwsz cz testamentu. Ale to jest trudna sprawa, Mr. April mi mwi, e oni cay czas szukaj. Doszli do takich wnioskw, e testament, ta jego cz, nie mg opuci Polski, wicej: nie mg opuci miasta, wicej: nie mg opuci Banku AZ. Sugerujesz, e testament jest gdzie ulokowany w jakiej skrytce w Banku AZ? Rafa by szczerze zaskoczony. Wanie. Kto tu musi mci. S dwie moliwoci. Pierwsza, e Andrzej Wojgieo ulokowa w jakiej skrytce, nie oznaczonej numerem 3301, ale w innej, testament. Druga moliwo to taka, e kto przej testament, kto wany w Banku AZ, i przetrzymuje go w jakim nieznanym miejscu. By moe nawet, e na terenie budynku Banku AZ. Mr. April i jego poplecznicy sprawdzaj to cay czas. Bdziesz mia nadal kontakt z Aprilem? Tak, dzwoni do mnie do regularnie. To dobrze, to bardzo dobrze - przyzna Rafa. - Daj mu odczu, he, he, e ja bybym zainteresowany wstpieniem do Zakonu. Nie? artujesz? - ukasz spojrza spode ba na przyjaciela. Zrb mu tak podpuch, moe si przed tob odkryje. Ja podejrzewam, e April wie, gdzie jest pierwsza cz testamentu. No, pomyl, po co by oni si angaowali w co, co w sumie nic by im nie przynioso. To jest zastanawiajce. Ale, jeli mu zrobi tak propozycj, to znaczy, e ty chcesz by w ich loy, chcesz by masonem, wwczas, jak znam Aprila, bdzie si domaga od nas, abymy mu bezwarunkowo oddali testament. A czy on wie, e ju go prawie mamy? ukasz, mwie mu ju co przed wyjazdem na lsk? - Rafa si zaniepokoi. Nie, no skd. Jeszcze do mnie przecie nie dzwoni, a ja tym bardziej do niego. To on ma mj numer. Wic, pamitaj, niech na razie nic nie wie.

31

Rozlego si pukanie do drzwi pokoju numer dwadziecia dwa, w ktrym przebywali.


Kto tam? - Odezwa si ukasz. To ja, Adam, mam ju aktwk. A to ty, wejd, szybko si uwine.

Drzwi si otwary, za nimi sta, jak zwykle przestraszony, chopak z czarn, skrzan aktwk w rce.

Oto ta rzecz, ktr panowie chcieli bym kupi. Bardzo dobrze, chopcze. Warunki ju wczeniej ustalilimy.

ukasz podszed do chopaka i wzi teczk.


Dzikuj, moesz ju i. Dobranoc - chopak krzykn jeszcze, tu przed tym, gdy ukasz bezceremonialnie zatrzasn za nim drzwi.

A potem podszed do czarnej koperty i otworzy pust teczk, a nastpnie umieci czarn kopert w czeluci czarnej teczki. Zatrzasn zamek aktwki i powiedzia do Rafaa:

Ktry z nas bdzie j nosi przy sobie? Chyba jednak ty, i wolabym nawet, aby ty j gdzie ukry. Ale, na Boga, nie dawaj jej do depozytu jakiego banku, ha, ha, ha. Ha, ha, ha... - zaczli si mia. Dam j midzy moje ksiki szachowe. Agnieszka tam nigdy nie zaglda, nawet gdy robi gruntowne porzdki. Bardzo dobrze. Wiesz, ukasz, popytam si ludzi z mojego otoczenia, co wiedz o Banku AZ. - Ju byli zmczeni dniem. Rafa ziewn potnie. To jest filia banku Kair Eye Bank. To wiem, mwie mi ju kiedy. Ach tak?! Wane jest, ukaszu, czy osoby, ktre mog lub mogy ingerowa w depozyty s Polakami. Sowem, czy s w jaki sposb powizane ze Wschodnim Hotelem. Ale zdaje mi si, tak mi sugerowa April, Wschodni Hotel, a potem Krzy Pawa i Krzy Magdaleny stay si amerykaskimi loami. - I ukasz by rwnie zmczony. Dobrze, rozumiem. Ale przyznaj mi racj , e trop polski jest bardzo wyrany. W kocu testament trafi w rce Polakw i to obie czci. Ja bd szuka, mam sporo znajomoci.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cay dzie spdzili w ku. Baraszkowali, swoj modziecz zapalczywo uskuteczniali w 32

erotycznym tacu. W kocu to on pierwszy skapitulowa.


Do ju, do, Kochanie. Ja musz jutro ruszy do naszej kryjwki. A wanie, po co ty przyjechae do stolicy? - Spytaa Donata, otara spocone lico frotow podomk, ktra leaa przy ku. Dla ciebie. Przecie wiesz dobrze, e Wyznaczony wyranie da do zrozumienia, ebymy si nie zdekonspirowali. A moe Olene kaza ci ledzi? Dlaczego miaby to zrobi? - Spyta Piotr, zapali papierosa. No, moe ju si domyla. Domyla si, e ktry z jego ludzi jest podwjnym agentem. - Donata przeczuwaa co. Nie, to jest tak krystalicznie przejrzysty czowiek, e od razu zauwaybym. Przecie wiesz, e odbyem specjalny kurs psychologiczny, w Stanach. Kurs asertywnoci i umiejtnoci wpywania na postpowanie ludzi. Ach, ju wiem, ty mn te manipulujesz. - Donata ze miechem obrcia si i chwycia poduszk, a potem uderzya ni z ca sia w Piotra. He, he, he, pilnuj si -zarechota Piotr. - Nawet nie wiesz, jak ten kurs wpyn na moje ycie. Teraz ju zupenie inaczej patrz na ludzi, inaczej rozmawiam z nimi. Jestem Wielkim Manipulatorem. Steruj zarwno Olene, jak i Stasiem i Zenkiem. Tob.... oo ... oo, hi, hi, te. Nie, nabraem ci. Nie tumacz si, skoczyam podobny kurs. No, moe nie dokadnie ten sam, ale podobny. Psychologia to teraz niebezpieczna bro. Bdzie bieda, gdy poowa ludzkoci skoczy podobne kursy, zamczymy si nawzajem. - Uniosa si na rkach. I sprawiaa wraenie, e ma zamiar pj po co, czy to do kuchni lub do azienki. Nie ma obaw. Wiesz przecie dobrze, e takie kursy s adresowane do konkretnych ludzi, do specjalnych ludzi, nie dla profanw, Ale kada wiedza ma tendencj do ujawnienia si, rozprzestrzenienia. Wiedza amie bariery. Staje przeciwko tym, ktrzy j stworzyli. - Mwia to ju z poziomu barwnego dywanu. Ubraa t podomk, ktr wczeniej si wycieraa. Wiem i dlatego, kochanie, my jestemy. My jestemy po to , by profani yli w spokoju i bogiej niewiadomoci. Niewiadomoci? Dobrze powiedziane - Donata zacza si trz ze miechu. Barany ofiarne, ofiary losu. No, nie miej si - stwierdzi Piotr - w kocu i my te jeszcze niedawno bylimy tacy sami. Bylimy, ale ju nie jestemy. To tak jak zda bardzo wany egzamin, no na przykad na prawo jazdy. Potem ju si jest innym czowiekiem. Jest taki mody chopak w naszej bibliotece. Jak ja tak obserwuj jego poczynania, to a sikam w majtki ze miechu. Mwi ci, czasami musz lecie szybko do toalety, by tam si uspokoi. Istna oferma. Jak si nazywa. A tak jako zagadkowo. Szymon, zaraz ..., tak, Szymon Moro . Mwi ci zupeny dzieciuch. Ale ma przynajmniej jeden atut, ktrego my ju nie mamy. Co takiego? No, pomyl, kochana. Jest modszy od nas. Ile ja bym da, eby mie te wiadomoci, ktre teraz mam i rwnoczenie by w wieku maturzysty. Strzepywa popi papierosa na may, deserowy talerzyk. Jednak tak to jest w yciu, Piotrze, e te dwie rzeczy wykluczaj si wzajemnie. Modo jest w opozycji do wiedzy. Jeli jeste mody, to jeste gupi, gdy ju

33

jeste mdry, nie jeste ju modym. No tak, masz racj. Z wami, kobietami, jest nieco inaczej. Wy, gdy jestecie mdre, to udajecie sodkie idiotki, a potem, na staro, rozpamitujecie mode lata. Czy ja udaj sodk idiotk? Bardzo by si zdziwia, gdyby moga ujrze siebie na przykad w czasie naszych rozmw. To jest tak gbokie ta maniera idiotki, gupiej blondynki, e to jest, mona rzec, a genetycznie uwarunkowane. Dlaczego mwisz genetycznie? - Donata podesza do okna i otwara jedno skrzydo na ocie. Bo wy, kobiety, macie to zapisane w genach. Wiem, co mwi, bo spotykaem si z wieloma kobietami. I nawet wtedy, gdy to one byy na wyszym stanowisku ode mnie, zawsze w naszych kontaktach staray si odgrywa rol sabej, wiotkiej kobietki z odrobin mdku, na tyle tylko du, aby moga rozpozna swojego mczyzn. Ty szowinisto, a masz, masz - podbiega do ka i zacza uderza Piotra poduszk gdzie popado. W gow, po brzuchu, po pupie, no i po klejnotach.

A Piotr udawa, e si broni. Osania oczy, nos, ale jej pozorna wcieko nie mijaa.

Do, do - wykrzycza. Odszczekaj: may mdek, odszczekaj. Odszczekuj. He, he. Prawda zawsze boli, co nie?

Donata udawaa zo, ale w kocu si zmczya. Krople potu zrosiy jej szyj. Piotr te po chwili pooy si na swoim miejscu. I leeli tak, oddychajc ciko.

Wiesz, myl tak, co by zrobi, eby jako dosta si do tego testamentu? Nic nie moemy zrobi - Piotr kaszln nerwowo. Ale dlaczego? Tak chciaabym. Pomyl. Jeste mdry, bystry i kuty na cztery nogi. I ja tu nic nie wymyl. Boj si pokazywa temu Ostalskiemu na oczy, wic nie licz, e wami si do jego mieszkania, albo e wykradn ten dokument. Dlaczego boisz si mu pokazywa? - Donata wycigna z paczki papierosw Piotra jednego papierosa i zapalia go. Przecie ci to ju wyjaniaem, tak mi si wydaje, e ci mwiem. Wiemy jedno, Ostalski nie pamita gdzie i kto go przetrzymywa. Ale, jak nam, to znaczy ludziom Olene, tumaczy jeden lekarz, chory na amnezj, w tym przypadku Rafa Ostalski, moe, spotykajc si z osob lub rzecz, lub nawet odwiedzajc dane miejsce, sobie wszystko przypomnie. Dlatego Olene cay czas si zamartwia. To nic, e mymy przed nim chodzili zakamuflowani w kominiarkach, to nic. Moe nas zdemaskowa sposb poruszania lub tembr gosu. No, chyba e Ostalski ma na trwale uszkodzony mzg. Ale, jak to si stao, e on straci pami? To jest niejasne. Nikt nic nie wie. - Piotr mwi to niepewny swego. A nie zrobiono mu tomografii? Nie wiem, kochana, nie wiem. Chyba tak. Ale, wiesz, postaram si uzyska informacje na ten temat. Mam kogo, kto bdzie wiedzia. Jak to, Piotrze, przecie nawet nie wiesz, w ktrym szpitalu mu to ewentualnie zrobiono. Co? Tomografi? No. Aa... s metody. Mam znajomoci w Stoecznej Centrali Medycznej.

34

Tak? A przysiga Hipokratesa, to znaczy mam na myli tajemnic lekarsk. Cha! Przecie tajemnica lekarska dotyczy lekarzy, a ja bynajmniej nie mam na myli lekarzy. W takich centralach pracuj gwnie urzdnicy. - Piotrowi wydao si to do logiczne. Jemu, ale chyba nie jej. Ale ich te obowizuje przysiga. No tak, masz racj, ale w przypadku urzdnikw nie jest to przysiga tak ostra etycznie. Ot, po prostu, urzdnik moe si dopuci zaniedbania lub popeni pomyk. W ostatecznoci dostanie nagan albo poleci premia. Chcesz przez to powiedzie, e jeste w stanie wycign kad informacj medyczn z centrali. - Z upodobaniem oboje zacigali si dymem. No tak, kad, ktra jest w systemie komputerowym. A teraz takie czasy, e trafia tam wszystko. Nawet to, e kto mia gryp albo hemoroidy. To jest jednak smutne. Maszyny bd za nas decydoway o naszym losie. Ju niedugo. Bardzo niedugo - Piotr zgodzi si z Donat.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------ukasz mia w rce wizytwk, nie wiedzia od kogo, nie wiedzia dlaczego. Jaki chopak, moe dziesicioletni, przynis mu j, gdy wychodzi z biblioteki po pracy. A mia teraz sporo roboty, praktycznie wykonywa zadania Donaty, ktra bya na urlopie. Wydawa ksiki bezporednio czytelnikom. Bya to mczca praca. Nieraz w czasie tych uciliwych godzin myla: co ja tu robi? Przecie mgbym wykupi ca t bibliotek i jeszcze by sporo gotwki zostao. On, milioner, mczy si niby robotnik w fabryce. Na wizytwce napisane byo nazwisko Jack Hill, Prezes banku AZ. Z dopiskiem : spotkajmy si jak najszybciej. Tylko tyle i a tyle. A moe ten bankowiec dowiedzia si o moim majtku? - Takie mu gwnie myli przychodziy teraz do gowy. Widocznie tajemnica o jego zamonoci bya ju tajemnic Poliszynela. Tak mu si teraz wydawao. No bo co ten czowiek mgby innego od niego chcie. By tam jeszcze numer telefonu, komrki. Siedzia teraz przy komputerze. Siedzia i trzyma wizytwk w rce. Obok, na talerzu, leaa ki winogron i dwa pczki, lukrowane pczki. Zastanawia si, czy teraz zadzwoni, czy poczeka do czasu, a uzgodni to z Rafaem. Nie, jednak chyba zadzwoni pomyla. Jutro nie bd mia czasu, musz i do ojca. ukasz mia i do ojca do szpitala. Jak mu bowiem powiedziaa matka, ojciec egna si ju z yciem. Operacja nie przyniosa spodziewanego rezultatu, chocia ju przed t operacj lekarze wyranie powiedzieli matce, e to tylko pro forma, e nie ma si co udzi, ojcu wic nie pomoga chemioterapia, zawioda, nie pomoga mu te operacja. Z kadym dniem ojciec, Antoni Solwe, by coraz bliej koca, koca ycia. ukasz wzi do rki swoj komrk i wystuka numer, ktry by na wizytwce. Po chwili mia ju poczenie.

Czy to Pan Jack Hill, Prezes Banku AZ? Tak, to ja - usysza w suchawce. Chcia Pan ze mn si spotka. Nazywam si ukasz Solwe. Podobno szukacie jednej rzeczy, a drug ju znalelicie. Ale skd Pan wie? Czyby wiedzia Pan co na temat Testamentu Wschodniego Hotelu? Cakiem moliwe, ale chciaem z Panem porozmawia na tematy finansowe, zapraszam do siebie, wiem, e moe Pan zainwestowa wiksz kwot, su rad, ale moe Pan wpadnie do mnie, do Banku AZ. Tam bdziemy mogli porozmawia

35

swobodnie. A przez telefon to wiadomo rnie moe by. A czy Pan co wie na temat testamentu? - ukasz domaga si konkretnej odpowiedzi. Ehh ... - ukasz usysza westchnienie Hilla w suchawce

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------Rzadko to si zdarzao, ale jednak czasami bywao, e Agnieszka przypominaa sobie tradycj i podobnie jak jej babki i prababki pieka co pysznego. Czasem bya to szarotka, czasem mazurek, a tym razem by to pyszny sernik. Cakiem dobrze jej to wychodzio. I czy nie byo to dobrze, gdy kobiety znay swoje miejsce, miejsce przy mu i dzieciach. Raptem mino te kilkadziesit lat, a kobietom urosy cakiem spore i ostre pazury. I wdary si w t msk rzeczywisto, i niejednego ju mczyzn miay na sumieniu w tym rwno-uprawnionym yciu

Wiesz, chciaem ci jeszcze co powiedzie na temat tajemnic masoskich odezwa si Rafa. Tak, sucham z uwag. Masoni take zdefiniowali czas. Ot traktuj go po Arystotelowsku. Czas wedug nich jest ruchem. Ale dodaj : ruchem porwnawczym. I tu take ciekawie to opisuj. Jak wiadomo, Arystoteles y w czasach, w ktrych nie by znany relatywizm, czyli wzgldno zjawisk w zalenoci od ukadu odniesienia. Wic, jak wida, zgodnie z t definicj czasu od razu mona zrozumie, e nie moe istnie jaki czas absolutny. Naley pamita, e jeli czas jest ruchem porwnawczym, to czasem moe by kady ruch, z zastrzeeniem, e nie moe by nim ruch fotonw. Dlaczego? Wane jest to okrelenie: porwnawczy ruch. Poniewa musimy porwnywa ruch badanego zjawiska wzgldem ruchu porwnawczego(czasu). W przypadku ruchu fotonw, nie umielibymy dokona tego porwnania. Na przykad samochd ruszy z punktu A w momencie, gdy ruch porwnawczy(czas) by w punkcie i ruch samochodu skoczy si w punkcie przestrzennym B, co odpowiadao ruchowi porwnawczemu w punkcie . I teraz mona si zabawi w fizyka i poda kilka, to znaczy obliczy, ciekawych charakterystyk ruchu samochodu. Nie mona by tego jednak opisa, gdyby za czas, czyli ruch porwnawczy wzi ruch fotonw (wiato). Co jest ciekawe, jeli czas to ruch, a momenty czasu to kolejne miejsca przebiegu tego ruchu, wwczas kademu zjawisku mona przyporzdkowa moment czasu. A jeli dwa zjawiska fizyczne dokonuj si w rnych momentach czasu, to wane jest, e kolejno tych zjawisk jest zachowana w kadym ukadzie odniesienia, nawet pomimo tego, e czas nie jest absolutny. Moe by jednake taka klasa ukadw odniesienia, w ktrej to zjawiska te mog przebiega rwnoczenie. Ale, jeli w jakim ukadzie odniesienia zjawiska te maj ustalon kolejno, to znaczy zjawisko A1 poprzedza w czasie zjawisko A2 , to w kadym dowolnym ukadzie odniesienia ta kolejno musi by zachowana lub A1 i A2 bd rwnoczesne. Ale, co najciekawsze, informacja jaka dociera moe o tych zjawiskach, konkretnie fotony, mog ju dowolnie przybiega do rnych obserwatorw w swoich ukadach odniesienia. Masz taki przykad, dzisiaj w nocy o godzinie dwudziestej trzeciej bdzie tak, e z niektrych gwiazd wiato bdzie dociera do ciebie, pokazujc, teoretycznie przynajmniej, to, co dziao si na tych gwiazdach tysice, miliony, miliardy lat wstecz i ta informacja fizyczna(fotony) bdzie pniejsza ni wczorajszy mecz pikarski w twoim telewizorze. I na pewno bdzie tak, e mecz sportowy w TV

36

by pokazany wczeniej ni wybuch supernowej miliardy lat wietlnych std. Ale kolejno zdarze i tego meczu, i tego wybuchu bya taka, ta prawdziwa, e najpierw wybucha supernowa, a dopiero pniej by mecz. Wic konkludujc, rozumiesz to? - Spyta Rafa. No, chyba tak. Wic konkludujc - cign Rafa - kolejno zdarze w kadym ukadzie odniesienia musi by taka sama, ale informacja fizykalna, to znaczy obraz, mog rnie dochodzi do rnych ukadw odniesienia, nawet pozornie zaburzajc kolejno zdarze. Ale jest to rodzaj uudy, ktra nie ma si nijak do faktw realnych. Ale nurtuje mnie jedno i jako nie umiem si doczyta rnicy w tych masoskich tekstach - powiedzia ukasz. Tak? - Zareagowa Rafa. Skoro czas to ruch i, doczytaem si, czysta energia to ruch zaburzenia przestrzeni, to jaka jest rnica midzy czasem a energi. Jest, jest jednak podstawowa, bo energia to ruch realny i rzeczywisty, a czas to jest jednak przede wszystkim ruch abstrakcyjny, Platoski, idealny, sam w sobie. Mona powiedzie tak: energia to forma rzeczywistego bytu, a czas to forma bytu idealnego. Ponadto energi, czyli fotony od razu na pocztku wykluczylimy jako czas. Wiesz, czas mona rwnie scharakteryzowa jako co , co wielu fizykw poszukuje, takiego Kamienia Filozoficznego fizyki , czym jest czas? No, inercjalnym ukadem odniesienia. W rzeczywistoci nie ma takiego, bo w kadym ukadzie odniesienia dopadn nas zawsze jakie siy bezwadnoci. Jedynie wic czas wasny spenia t definicj inercjalnego ukadu odniesienia.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------I co, synu, miae okazj przeglda te rzeczy po Andrzeju Wojgielle? Byem ju w jego pokoju. Miaem okazj przewertowa jego ksiki.

Byli w domu. To bya willa, ogromna, gigantyczna, rodzaj paacyku. Ojciec cay czas uwanie patrza na syna.

I mwisz, e nie odkryto, Dysko si nie zorientowaa, kto jest twoim ojcem? Nie , nic nie wiedz, nie cz nas razem. Tylko, synu, nie moesz zachorowa, bo wtedy wszystko wyjdzie na jaw. Dlaczego? Bo takiego kogo z twoim faszywym nazwiskiem nie ma w centrali ZUS-u. Aha. A co z moj pensj? To akurat udao mi si zaatwi, z PIT-ami te nie bdziesz mia problemw. Znalaze tam, u Wojgiey, jakie materiay dotyczce Wschodniego Hotelu? Nie, prawdopodobnie wszystkie wartociowe rzeczy przejli ci, co byli tu z kontrol z ministerstwa. Pono jakie dwa ciemne typki. Nie, nie mam takich informacji, by bya jaka oficjalna wizytacja z ministerstwa, bardzo to podejrzane - stwierdzi ojciec. To kto to by? Pewnie jacy przebieracy, na pewno podesani z Zakonu Krzya Magdaleny. Jeste pewny, ojcze? No bo kto inny. Albo Siy Za? Ale nie, chyba nie, bo Siy Za dziaaj

37

podstpnie i w ukryciu. A kto to jest, kto si kryje za t nazw : Siy Za? Jeszcze nie pora na ciebie, przyjdzie czas i si dowiesz. Tato, przecie jestem ju penoletni; wysae mnie z misj. Czy to mao? Niestety za mao. Uzbroi si w cierpliwo. Na pewno kiedy si o wszystkim dowiesz, lecz nie teraz i nie ode mnie. To stara masoska zasada, wtajemniczenia mona dozna tylko od obcego. Krewny, przyjaciel s zbyt bliscy, zbyt nieobiektywni, zbyt yczliwi. A to chodzi przecie o wtajemniczenie. Wtajemniczenia dokonuje si raz, nie mona przecie wtajemnicza dwa razy w to samo. Ile wic bd czeka? Rok, dwa, trzy, dziesi? Gdy bdziesz ju gotw. Teraz musisz mi by posusznym i wykonuj wszystko to, co ci zaleciem. adnej samowolki. Pamitaj, adnej samowolki, bo ja przed Zakonem odpowiadam za ciebie. A jeli mnie zhabisz, obu nam nie pozostanie nic innego, jak tylko z honorem odebra sobie ycie. Wic miej na uwadze, na jednej szali jest testament Wschodniego Hotelu, na drugiej nasze ycie. I cho widzisz, e jestemy naprawd majtni, to jednak nic nie znaczy w ostatecznym rozrachunku. Jeli ty si pomylisz, to ju po nas. Ale, tato, dlaczego tak jest? Synu, tak byo zawsze, to si wie z inicjacj. Dawniej prymitywne ludy, na przykad indiascy wojownicy, ale take innych ludw, dawali zadanie takiemu delikwentowi, ktry mia zosta penoprawnym czonkiem szczepu, no, mczyzn, wojownikiem. I ten musia przey sam poza obozem jaki czas, mia za zadanie zabi jakiego zwierza, albo wypeni jakie inne odpowiedzialne zadanie. I jeli si sprawdzi, to by tym kim, lecz jeli zawid, to jego los by godny politowania, po prostu traci szacunek u wszystkich, stawa si szmat, na ktr mg kady splun. Wic i tak, czy to po wielu upokorzeniach takiego ycia lub od razu, taki czowiek decydowa si na odebranie sobie ycia. Ale, ojcze, ale to byy przecie ludy prymitywne. U nas tak nie ma. Dziecko, doronij wreszcie, oto chodzi, e i u nas s takie same reguy, takie same jak u tych dzikusw. Jeli stracisz szacunek u bliskich, u kolegw, w pracy, w rodzinie, to z tym wi si tak ogromne cierpienia, e tacy ludzie doprowadzeni s, doprowadzeni nie w sposb dosowny, lecz raczej doprowadzeni przez sytuacj, do krokw ostatecznych. Jak to? - Chopak nie umia si z tym pogodzi. Bo my, ludzie, jestemy stworzeniami stadnymi. Ewolucja wytworzya cae wzorce postpowania. Ale regu jest to, e- tak byo jeszcze tak niedawno, no, raptem kilka tysicy lat wstecz , uwierz mi, to bardzo mao w skali caoci - kady osobnik walczy o pozycj w grupie. Oczywicie mona odnie wraenie, e u nas, u ludzi wspczesnych, to si tak nie odbywa, ale prawda jest inna, prawda jest okrutna.. Zawsze dla ludzi aktywnych bardzo wana jest ich pozycja w grupie. Wic pamitaj, jeszcze raz ci mwi, jeste jak ten mody indiaski wojownik. Jeli wywiesz si z zadania, to bdzie dobrze. Bieda bdzie, jeli co zawalisz. Wtedy razem odbierzemy sobie ycie.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Biae, zimne ciany, sterylno szpitala. ukasz czu mdoci, od samej myli, e jest w szpitalu, czu si cay chory. Ojciec lea w izolatce. To nie by zwyky szpital, nie bya to te klinika. To byo rodzaj 38

hospicjum dla bardzo, bardzo bogatych ludzi. Ojciec umiera, umiera powoli. A on, ukasz, nie mia czasu dla niego. Prawda jednak bya okrutna, nie chcia po prostu widzie ojca w agonii. Jednakowo sytuacja si na tyle przecigna, e nie mg ju wstrzyma si z tymi odwiedzinami. Matka, Julia Solwe, nalegaa. No, wic jest. Ojciec spa, dostawa teraz bardzo silne rodki przeciwblowe, ktrych ubocznym efektem bya chroniczna senno. Ale to nawet dobrze, Antoni nie musia pozostawa w sposb wiadomy sam na sam z myl o wasnym kocu. To przecie jest bolesne, takie wyobraanie sobie, e za dzie, dwa, moe tydzie ju nas nie bdzie. To bardziej boli ni sama mier. Bo to boli samo sedno i rdo egzystencji w nas. Nie moemy sobie wyobrazi tej chwili, e to wanie nas ju nie ma. No, moe w perspektywie: za dwadziecia, trzydzieci lat. W takiej perspektywie myl o wasnej mierci nas nie przeraa, ale w perspektywie: dzie, dwa, tydzie , bardzo boli. Nie, nie, to jest straszne. My przecie jestemy niemiertelni, niemiertelni subiektywnie. ukasz tak wanie uwaa. Wszyscy jestemy subiektywnie niemiertelni. Bo pki yjemy, to jestemy, lecz gdy ju umrzemy, to przecie nie ma nas. Wic tak naprawd mier nigdy nas nie dopadnie. Zawsze bdziemy yli, przynajmniej dla siebie. mier to jest element naszej egzystencji, ktry odczuj najblisi po naszej mierci. Ewentualnie to my odbierzemy mier ale naszych najbliszych, naszych przyjaci, znajomych, oglnie ludzi. Ludzi, ktrzy zaludniaj nasze ycie. Nie, wasnej mierci nie zauwaymy. ukasz chcia to wszystko jako przekaza ojcu, ale nie wiedzia jak i kiedy. Nie chcia narzuca si z wasnymi przemyleniami ojcu. Osobie, ktra jednak wicej przeya. By moe ojciec mia podobne zdanie na temat mierci. Tylko jest jedno wielkie ale, ukasz naprawd nie wiedzia, jak by on sam czu si, gdyby by wiadomy swej bliskiej mierci. Teoretyzowa kady moe, ale w kocu przychodzi praktyka i wtedy wysiadamy, nasza pewno siebie ulatuje. Matka siedziaa na dziwnym, szpitalnym krzele tu obok ka Antoniego. ukasz podszed do niej. Pooy rce na jej barkach i ucisn, krzepico ucisn. Chcia jej tym przekaza, e w tej trudnej chwili jest z ni. Moe na niego liczy. Ojciec cay czas by niby w transie, oddycha wspomagany jakimi medycznymi przyrzdami. Nie by wiadomy tego, co si dzieje. Matka nagle odezwaa si :

Myl, e to nie potrwa ju dugo. Niech on ju tak nie cierpi, przecie zawsze by uczciwym czowiekiem, nikomu nie zrobi nic zego, nawet w interesach by krystalicznie uczciwy, wic za co to cierpienie. Masz racj, mamo. Wiesz, zostawi nam ogromny majtek. Gwnie tobie. Ju jestem po czytaniu testamentu ojca, on sobie tak zayczy. - Matka dyskretnie otara oczy chusteczk. Wiem, by u mnie i przygotowa mnie na to. Ale wiesz, zostawi trzy miliony na rzecz bezdomnych i samotnych matek. No tak, to cakiem w jego stylu, mamo, cho ojciec by purytaninem, to jednak mia dobre serce. - Tego ukasz by pewny. Ma na dal, kiedy powiedzia mi, e gdyby nie my, jego rodzina, to nie miaby dla kogo y i pracowa, wic pewnie by si stoczy, gdyby nie ty, jego syn, dla ktrego mnoy talenty. I ty, mamo. Gdy go widziaem ostatnim razem, mwi mi, ebym si tob zaopiekowa. To dla ciebie y, y, eby ciebie chroni przed zem tego wiata. Nigdy tak o tym nie mylaam. Synu, czy wierzysz w przeznaczenie? - Odwrcia si do ukasza. Nie, mamo, nie ma przeznaczenia. wiat nie jest zdeterminowany, nasze ycie zaley gwnie od przypadku. Boj si o ciebie, bo to, co twierdzisz, jest nihilistyczne. Mamo, ale to prawda. Uwierz mi, bo ja ostatnim czasy dotarem do krystalicznego

39

rda prawdy i stamtd wiem, to nie jest popularne, takie twierdzenie, e ycie zaley od przypadku, ale to jest prawda. Moe, moe, przecie wiem, e wiesz znacznie wicej ode mnie. Ty, filozof z wyksztacenia, i bystry, klarowny umys. Ale ja nie lubi tej myli, e jestemy jak te licie na wietrze, co nie wiadomo, gdzie upadn. Wol tam swoj wizj. Bg o wszystkim decyduje. Naprawd czuabym si znacznie lepiej, gdyby i ty tak sdzi. Pozostamy przy swoim zdaniu. Uwierz w Boga i w to, e on o wszystkim wie i o wszystkim decyduje. Wybierz sobie. Jest tyle religii monoteistycznych. Bdzie mi wszystko jedno do jakiej wityni bdziesz chodzi. Czy do synagogi, zboru, kocioa, czy meczetu. To wszystko s domy Jednego Boga. Masz do tolerancyjn wizj wiary, mamo. No, oczywicie, wolaabym, by chodzi do kocioa i przyjmowa komuni. Ale w kocu, jak si tak zastanowi, to to nie jest najwaniejsze. Wane jest by odczu obecno Boskiej Opatrznoci. Ach ... - Nagle wyrwao si z ust nieprzytomnego Antoniego Solwe. Co? Co? Jestemy tu, co chcesz powiedzie? - Odezwaa si Julia. Ach ! ... Ach... - znowu z ust Antoniego - Och! - Antoni Solwe otworzy oczy Julio, gdzie jest ukasz? On musi do mnie przyj. Ale jest, kochany, jest tu. Gdzie? Gdzie? - Powtarza Solwe senior. Odezwij si , ukaszu! - Matka si zdenerwowaa. Jestem tu, ojcze. Gdzie? Ach, jeste. To dobrze. Jestem, nie mcz si. Zaraz przyjdzie pielgniarka, da ci zastrzyk, bl minie. Nie, mnie ju nie boli. Myl, e to ju.

Po tym ostatnim zdaniu Antoniego Solwe wszyscy zamilkli. Nagle do pokoju izolatki wesza pielgniarka.

Kto mnie wzywa, mam alarm wczony - odezwaa si od progu. To ja - Julia wskazaa na ma - mj m chyba potrzebuje pomocy, obudzi si. Tak, zaraz co zaradzimy. No i jak si Pan czuje? - Pielgniarka zwrcia si do chorego. - Boli? Wszystko bdzie dobrze. Nie, ju nie boli. Czuj w kociach tak dziwn sabo i sodko. Co to oznacza? - Senior Solwe spyta tak bezbronnie, niby dziecko czteroletnie.

Pielgniarka odwrcia si tak, e widzie j mogli tylko Julia i ukasz. Pokazaa ruchem rki tak, jakby si modlia do Boga, to ju koniec. W kadym razie tak to odczuli, i matka, i syn.

Antoni, chcesz moe, eby ci tu odwiedzia delegacja z firmy, no, pracownicy? Od tygodnia prosz mnie tylko, ebym im to umoliwia. Nie, niech oni mnie pamitaj jako dobrego gospodarza - Antoni mwi z trudnoci - a nie jako czowieka, ktrym si teraz staem.

Nagle Antoni zacz rzzi, zdy tylko powiedzie :

Mamusia, tatu, Zenek .... przyszlicie... O Boe ...

40

I to byy ostatnie sowa, jakie powiedzia. Umar. Do koca szuka ycia, bo nie zamkn powiek. Pielgniarka, ktra staa przy wezgowiu, odrzeka:

To ju, prosz Pani, Pani m odszed na wieczno. Niech Pani zamknie mu oczy.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------Prezes Banku AZ, Jack Hill, bawi si kopert, czarn kopert, ktr odkada raz na jedn stron stoliczka, raz na drug. Robi to zupenie bezwiednie, bowiem jego myli zaprzta problem, ktry mona tak pokrtce nazwa : gdzie jest druga cz testamentu Wschodniego Hotelu? Myla wic, wgbia si, rozpatrywa rne warianty. Szymon, jego syn, do niczego nie doszed, cho pilnie szuka, wszy. Oni si nawet nie domylali, e ten biedny chopak po maturze, to w rzeczywistoci syn, gwny spadkobierca, Prezesa Banku AZ, Jacka Hilla. Mgby ich wszystkich kupi do jednego cyrku, no moe z wyjtkiem ukasza Solwe. Bo Solwe rwnie by majtnym czowiekiem. Tak wic Szymon nic nie odkry. Wygldao na to, e ukasz nie mia adnych materiaw u siebie w pracy. Owszem, byy tam , i do tego doszed Szymon, trzy ksiki dotyczce Wschodniego Hotelu, ktre przesa bibliotece na mocy swego testamentu Piotr hrabia Kuslocki. Ale wszystko, co tam byo zawarte, oni ju znali. Oni, czyli Jack Hill i jego syn, Szymon. Biaa karta, pierwsza cz testamentu, wycignita z koperty, leaa na kalendarzu osobistym Prezesa Jacka Hilla. Jedno byo w tej sprawie pozytywnego, to mianowicie, e ludzie z Zakonu Krzya Magdaleny nie mieli pojcia, gdzie jest ta pierwsza cz testamentu i gdzie jest druga. On, Jack Hill, nie wiedzia tylko, gdzie jest druga cz. Ale to wkrtce si zmieni. By pewny tego, to si ju niedugo zmieni. Szymon dosta konkretne wskazwki. Ma zaprzyjani si z ukaszem Solwe i Rafaem Ostalskim, do tego stopnia, e wtajemnicz go w swoje ukady. Na razie wszystko dobrze si ukada. Szymon udaje biednego, maego chopczyka, takiego co to go wszystko przeraa. Daje przez to moliwo ukaszowi do popisywania si. Popisywania si dojrzaoci, umiejtnociami i wpywami. Jedno byo do dziwne, ukasz by zbyt bogatym czowiekiem, zbyt bogatym jak na pracownika, szeregowego pracownika biblioteki. Ale Jack Hill mia ju pewien strategiczny pomys. Chodzio o to, by uzmysowi ukaszowi, e Szymon te jest majtny . Tylko kiedy, w ktrym momencie to uczyni? Uczyni wtedy, kiedy to optymalnie wywrze najwiksze wraenie na ukaszu. To powinno go przekona do Szymona. Jack Hill jeszcze raz wzi do rki bia kartk testamentu. Oto takie co, tak bezbronne, kruche i podatne na zniszczenie, takie co zawiera w sobie kwintesencj wiedzy, Sens, Sens tego wszystkiego. Jack by pewien, e gdy dowie si, gdy pozna Sens, przeyje doznanie mistyczne, rodzaj katarzis , nirwany, mokszy. I w tedy bdzie rwny Bogu. A jeli nie Bogu, to przynajmniej przeyje to, co przeyli Adam i Ewa zaraz potem, gdy zjedli jabko z biblijnego drzewa. To bya ostatnia jeszcze rzecz, ktra trzymaa go na tym wiecie. Epikurejski hedonizm przejad mu si ju zupenie. Stoicyzm by niby kuszcy, ale on ju mia wszystkiego do. Mg mie kad kobiet, rarytasy rnych kuchni wiata ju mu wychodziy bokiem, czyta ju tylko Bibli, bo wszelkie inne ksiki nic nie wnosiy nowego do ycia. Mia warunki by w doskonaej formie raczy si dowoln muzyk, czy to klasyczn, czy rozrywkow. Ju nie umia. Mia warunki, na przykad taki rzutnik multimedialny, by raczy si najnowszymi hitami filmowymi. Mia trzysta kanaw telewizyjnych, zna sze jzykw, wic wybr mia ogromny, lecz ju nie umia, ju nie umia si tym cieszy. A Internet, no, w Internecie najchtniej czyta ksik Thomasa Kempisa on line O naladowaniu Jezusa Chrystusa. By czowiekiem cakowicie wypalonym, zniechconym, pozbawionym wigoru i animuszu. Mia dziesi doskonaych samochodw w garaach. Mia na caym kontynencie kilka okazaych rezydencji. Ju nie 41

umia, nie umia si tym cieszy. To moe bya jaka choroba, moe psychiczna? Tak myla sobie, gdy wieczorami nie umia zasn w swym pokoju w Penthauzie. Wystarczyoby przecie si ruszy, wczy komputer, albo rzutnik, albo wie. Ale on ju nie umia, nie chciao mu si, nie umia tym si cieszy. Wic wtedy tak aonie czeka, i czeka na zbawczy sen. Apatycznie, biernie czeka na sen. A luksusy? A tam, niech o luksusach pomarz sobie biedacy. Wic teraz, jedyne aktywne i pozytywne emocje budzio u niego ju tylko to, e pozna Sens, a potem, ach potem: egnajcie mi najdrosi, ja ju yciu dzikuj. Wiedzia jedno, jeli ten Sens bdzie te tylko blichtrem i kolorow zabaweczk dla duych chopcw, to wtedy odbierze sobie ycie. Dawniej kocha, wtedy czu rado ycia, dawniej by dny wiedzy, wic wczytywa si w ksiki, pozycje dotyczce przyrodoznawstwa , ale take i psychologii, filozofii. Najbardziej ceni matematyk. Lecz mia, on mia, tak dziwn waciwo, nazywa to puchniciem gowy. Chodzi o to, e wszystko, co przeczyta, z czasem nawarstwiao si, nawarstwiao, i nawet wwczas, gdy odkada ksik, problem, zagadnienie, jego mzg cay czas przetrawia to, mieli trybami, miady. To si dziao nawet, gdy spa, zupenie bezwiednie. Wszystko to doprowadzio do tego, e w wieku czterdziestu lat ju nie umia, ju po prostu nie umia, mzg si zapeni. Mg, owszem, ledzi, pod wzgldem formalnym, matematycznym, wikszo publikacji naukowych, ale ju nie umia, nie umia czerpa z tego radoci. By moe jest to jaki problem psychologiczny, blokada psychiczna. Odkd nie ma Zofii, wszystko przestao mie sens. I dopiero teraz, od dych adnych kilku miesicy, odkd widmo testamentu Wschodniego Hotelu zaczo kry w jego yciu, poczu, e jest jeszcze co, co podsyca jego zapa, jego uwag, co co go nakrca. Pozna Sens, Sens istnienia wiata, Sens istnienia ycia, Sens istnienia czowieka, Sens istnienia istot rozumnych, Sens ycia i mierci Jezusa Chrystusa, Sens istnienia cierpienia. Cho wiedzia wiele, tego istotnie nie wiedzia jeszcze. Tak sobie myla: by moe faktycznie Adam I Ewa wiedzieli, dowiedzieli si, lecz jak cen za to zapacili. I cho oni wiedzieli, nie przekazali tej wiedzy swoim dzieciom. A moe to jest co bardzo strasznego, niebezpiecznego. Moe zrozumienie Sensu jest niebezpieczne. Tak, mona si dowiedzie, ale nie wiadomo, jakie to wywrze konsekwencje dla psychiki. Nic to, warto zaryzykowa. W kocu byli ju ludzie, ktrzy ten Sens poznali. Nagle odezwa si gos sekretarki w interkomie.

Panie Prezesie, niejaki Steve April dzwoni na zastrzeony numer, czy poczy Pana?

To wyrwao go z zadumy, co Steve April, ten Steve April? Bardzo ciekawe.

Niech go Pani, Anno, poczy.

Rozlego si w gabinecie:

Hallo, czy mam przyjemno z Prezesem Banku AZ, Jackiem Hillem? Nazywam si Steve April. Tak, Panie April, czego Pan sobie yczy? Mam dla Pana, Panie Prezesie, pewn propozycj.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------wiato jest obliczem Boga. Tyle wynis z lektury ksiki, tej ktr rozszyfrowa komputer 42

AZ1967, a ktr to ksik pokaza mu Rafa. wiato jest ide, nie ma masy spoczynkowej, nie mona pojedynczemu fotonowi przyporzdkowa funkcji stanu. W myl Szczeglnej Teorii Wzgldnoci z punktu widzenia wiata czas stoi, z tego punktu widzenia wiato jest wszdzie w tym samym momencie czasu. Niewane czy to bdzie trzysta milionw lat wietlnych w t czy inn stron. wiato tam ju jest i jest rwnoczenie tutaj. Nic dziwnego wic w tym, e staroytne ludy czciy wiato, cho o nim nic nie wiedzieli, nie znali jego waciwoci. Bg Re jest jednym z najstarszych bogw egipskich i ma on odpowiedniki w wielu staroytnych kulturach. Szczegln czci zawsze cieszy si wizerunek Soca, rda wiata. wiato, foton, nie jest bynajmniej fal w dosownym rozumieniu tego sowa. Nie ma adnego Eteru, w ktrym ta fala miaaby si manifestowa. Owszem, waciwy jest dualizm korpuskularno-falowy. Wszystkie byty fizyczne, to jest czstki elementarne, mu podlegaj, w tym rwnie wiato, fotony. Ale falowo czstek przejawia si w zastosowanym aparacie matematycznym. Ot, rozpatrujc zjawiska w sposb kwantowy, znajdujemy si, oczywicie w sensie matematycznym, w przestrzeni Hilberta. Jest to pojcie topologiczne. Chodzi o to, e zamiast wsprzdnych kanonicznych, takich normalnych, klasycznych, przyporzdkuje si tam kademu bytowi fizycznemu, kadej czstce elementarnej, kadej materii, funkcj stanu, ktra to funkcja jest zespolon funkcj falow . Oto caa tajemnica dualizmu, falowo przejawia si funkcji falowej, specyficznej, zespolonej. Czsteczka pozostaje czsteczk. Tyle mniej wicej ukasz wynis po rozmowach z Rafaem i po lekturze tego, co mu Rafa przygotowa W yciu osobistym ukasza nastay ogromne zmiany. Nalea teraz do tych kilkuset z Polakw - najbogatszych obywateli kraju. Ju wiedzia, e jednak dugo nie zagrzeje miejsca w swojej dawniej pracy. Teraz praktycznie moe zrealizowa kady projekt. Ju myla o tym, aby sprbowa wydawa wasn gazet. Ale pomau do tego i to skutecznie zniechca go Agnieszka. I to due ryzyko, i wielkie nakady, a rynek prasowy jest bardzo hermetyczny. Agnieszka namawia go, by zainteresowa si rynkiem nieruchomoci, mieszkania s nadal bardzo cennym towarem, cennym i chodliwym towarem. Nawet, gdy si ma nieruchomo, ktr nikt na razie nie chce kupi, to jej warto nie maleje, lecz ronie z kadym rokiem, ba , z kadym miesicem. To idealny rynek dla kogo odpowiednio bogatego i mao dowiadczonego. ukasz siedzia przed komputerem. Przeglda masoskie tajemnice, ktre mia u siebie w postaci plikw tekstowych, i ktre to otwiera, to zamyka. Te wszystkie tajemnice mieciy si w piciu plikach. Lecz jednej, najwaniejszej rzeczy tu brakowao. Brakowao trzydziestego pierwszego stopnia wtajemniczenia, brakowao Sensu, Sensu tego wszystkiego.

Kochany - usysza z gwnego pokoju. To bya Agnieszka. Tak? Co chcesz? - Krzykn jej. Ja tu si dowiaduj - Agnieszka wesza do pokoju ukasza - ja tu si dowiaduj od koleanki, e bylicie, ty i Rafa, podobno kilka dni na lsku. Po co tam jechalicie, chyba mi nie powiesz, e po to, by pooddycha wieym powietrzem? wiee powietrze na lsku, te co? A zdziwiaby si, tam te s tereny zupenie zalesione. Wy bylicie w tamtejszych lasach? - Agnieszka podesza bardzo blisko, spojrzaa uwanie na monitor. No wiesz, od biedy mona to tak nazwa. Bye tam wtedy, gdy ja byam na kursie, czy nie? No tak. Ale nadal nie wiem po co? Przecie ludzie zazwyczaj kieruj si jak logik. Robi rzeczy, ktre mona jako wytumaczy. Poka, co tam masz? A wiesz, Rafa ma tam jak dalsz rodzin, poprosi mnie, ebym mu towarzyszy. Bylimy tam raptem dwa dni.

43

A gdzie konkretnie? Pod Katowicami. Aha, ukasz? Sucham ci. Wiesz, rozmawiaam z paroma osobami. Sta by nas byo jako urzdzi si na nowo. Wiesz, to teraz jest niebezpieczne, tak mieszka w niestrzeonym domu, teraz, kiedy byle wir moe si dowiedzie, e jestemy zamoni, bardzo zamoni. - Mwia to i obserwowaa jego reakcj. Przecie tu oczy i uszy ssiadw nas dobrze chroni - ukasz jakby wiedzia, do czego dy Agnieszka. No niby tak, ale to nie s profesjonalici. Znasz t bajk o wilkach i zajcu. I co? Przeprowadzimy si i co to da? - ukasz by nastawiony na nie do tego caego pomysu. To nie jest Los Angeles i Beverly Hills, tu nie jest bezpiecznie. Mwiam ci, jestemy do atwym kskiem dla bandziorw. Dobrze, dobrze, rb, co uwaasz, moemy si std wyprowadzi. Ale, jeli o mnie chodzi, to uwaam to za przewraliwienie. Przecie moi rodzice mieszkali do swobodnie. I matka, jak wiem, te nie zamierza zmienia stylu ycia, a w ogle to w kocu do tej pory ci to nie przeszkadzao, cho przecie moga si spodziewa, e to ja w kocu, jako jedyne dziecko, zostan spadkobierc. I co , wtedy ci to nie przeszkadzao? - Mia nadziej, e Agnieszka zapomni o tym, lecz ona chyba to sobie przemylaa wprzdy.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------Rafa by rozgorczkowany. Chodzi po pokoju to w t, to w tamt stron. Trzyma si przy tym za gow. To nie moe by przypadek. Wszystkie drogi prowadz do Banku AZ. A powiedz mi, jak to urzdzenie wyglda? No, to jest rodzaj czytnika, bardzo prymitywny, bo to w kocu myl techniczna z czasw wojny. - Przystan na chwil. Jeste pewny, e ten czytnik znajduje si w budynku banku? Tak. Wczoraj, kiedy rano przegldaem kartki rozszyfrowane przez AZ1967, to w kocu natknem si na co, na co wprzdy nie zwrciem uwagi. Dlatego, ukasz, jestem od razu u ciebie. To jest pisane , dopisane, jak gdyby do niedawno. Jestem prawie pewny, e jest to pismo Andrzeja Wojgiey, e wskazwki, ktre prowadz do odnalezienia czytnika zostawi razem z depozytem w Banku AZ. Sid w kocu, uspokj si - ukasz zachci Rafaa do tego, by ten usiad. Musimy tam si uda - gorczkowo mwi Rafa. Owszem, to jest moliwe, mam w tym banku pewne rodki finansowe na lokacie. A na co konkretnie si natkne? Oto masz - Rafa wycign z kieszeni zoon kart.

ukasz wzi t kartk i uwanie wczyta si w to, co tam pisao:

.... Aby odczyta testament Wschodniego Hotelu, naley umieci dwie czci testamentu, jedn koo drugiej, w czytniku, ktry znajduje si gdzie w Czechach , szczegowe informacje umieciem razem z pierwsz czci testamentu....

44

I to wszystko? - ukasz wyranie zdziwi si, bo nie byo nic wicej. Nie byo napisane, w ktrej skrytce depozytowej te informacje si znajduj. Suchaj, ja myl - rzek Rafa - e pewnie o wszystkim bdzie wiedzia waciciel banku, Prezes Jack Hill Rzeczywicie, to moe by prawda. Jak mi si wydaje, cho nie jestem specjalist, ale wyglda na to, e cz z tych ksig bya uzupeniana i odwieana co jaki czas. Wydaje mi si, e wanie ten fragment musia by dopisany do niedawno. Co znaczy: niedawno? Moe pi, albo dziesi lat temu - odrzek Rafa. Ale zrobi to musiaa osoba do kompetentna, tak by nie mona byo na pierwszy rzut oka rozrni. Dla chccego nic trudnego. Ale mnie jedno zastanawia - powiedzia Rafa.

Usiad w kocu na fotelu, ale energia z niego a kipiaa. Zacz si wierci. W kocu chwyci nerwowo szklank, ktra staa pierwotnie na stoliczku, i nala sobie do niej mroonej herbaty. Rafa zacz sczy powoli ten delikates. Byli sami..

Mnie zastanawia, kto to jest ten Jack Hill, Prezes Banku AZ? Ty go znasz? Poznaem go, ale dopiero cakiem niedawno. Ojciec przed mierci do dobrze si wyraa o tym banku, wic ulokowaem tan cz swojego kapitau. - ukasz te sign po herbat. Rozmawiae z nim osobicie, ukaszu? Oczywicie, oczywicie. Przyjte jest bowiem, e od pewnej kwoty lokaty, pewnej w sensie: wysokiej, to Prezes banku jest t osob, z ktr si wszystko uzgadnia. No wiesz, oprocentowanie, warunki, rozumiesz? To jest Polak? - Rafa jakby si nieco uspokoi. No, nie wiem sam, ma takie dziwne, niepolskie nazwisko, ale mwi jak rodowity Polak, jakby z mlekiem matki wyssa znajomo jzyka. Trzeba si bdzie przyjrze temu gociowi baczniej, ja mam pewne kontakty w magistracie. Zobacz, co si da zrobi; sprbuj przewietli tego Polaka-niePolaka. Z tego, co mi ojciec mwi, wynika, e ten czowiek dugie lata pracowa zagranic, konkretnie w Stanach. Moe to jest Polak, ale oeni si z jak bogat cudzoziemk i przyj jej nazwisko za swoje. Wiesz dobrze, jak te nasze nazwiska s trudne dla inwestorw zagranicznych. - Siedzieli tak twarz w twarz, oczy w oczy. Tak, masz racj, musz si z tob zgodzi - przyzna Rafa. - Sprbuj si te dowiedzie, albo, suchaj, moe ty si tym zajmiesz. Wiem, e masz na dniach zrezygnowa z pracy w bibliotece, czy nie? Bdziesz mia wtedy troch czasu. Ja za jakie trzy tygodnie wyjedam na rok do Australii. Czyli jednak udao ci si odkrci t spraw z grantem? Rektor naszej uczelni, Profesor Przygorski, mi duo pomg. Ale wiadomo, e dzisiaj s inne czasy, takie dalekie strony jak Australia to tylko z dwadziecia godzin lotem. Bd tu do Polski wpada od czasu do czasu. I jeli nam si nie uda do mojego wylotu rozwiza tej zagadki, to, wierzaj mi, bd mia rk na pulsie. Oczywicie, potem prawie cao spraw z testamentem spadnie na ciebie. Ale, zaufaj mi, bd ci wspomaga, jak tylko bd mg. Suchaj, moe jakie materiay znajd w Australii. Tam te jest do sporo Polonusw ze wschodu, z kresw. Moliwe, hrabia Kuslocki by znany z tego, e by prawie we wszystkich

45

zaktkach wiata. Pono za modu zorganizowa nawet wypraw do rde Amazonki, ale musieli ucieka stamtd, niczym lisy przed nagonk. Nie spodobali si tamtejszym Indianom Yanojami. A wtedy, to byo kilkadziesit lat wstecz, to, pojmujesz, czym to si mogo skoczy. Jak nic mogli straci gowy, z ktrych tubylcy zrobiliby miniaturki gw. A tak, syszaem co o owcach gw. Masz racj. W dziecistwie , jak chyba kady chopak, te interesowaem si Indianami. - przyzna Rafa Ostalski - Ale, ale, co ja to jeszcze chciaem - Rafa prbowa sobie przypomnie. - O! Mam. Co? - Odrzek ukasz. Ot, teraz jako czowiek bogaty, bardzo bogaty, mgby zainwestowa w kultur, moe nauk. Nie, ja ci nic nie sugeruj. Ale wiesz dobrze, e ja ten grant, ktry mi teraz przyznano, mam z fundacji prywatnej. Aha! Jest co w tym. Wiesz, na Zachodzie chyba osiemdziesit procent dotacji na nauk, no, nie mwi tu oczywicie o wielkich instytutach, ktre z reguy finansowane s po czci z budetw pastwowych, pochodzi z funduszw prywatnych. Nauka, ta na poziomie licencjackim i magisterskim, opiera si gwnie na prywatnych dotacjach. Sam wic wiesz, czym to pachnie. - Rafa mwi przejty. Ach tak, oczywicie, na pewno, nie martw si, wspomog ycie publiczne. Ja mam zamiar przeznaczy do due rodki na zwalczanie bezdomnoci, na tego typu sprawy. No wspaniale, widz, e masz otwarte serce. Przy czym nie chciabym, eby odebra to jako nacisk z mojej strony. Pomimo wszystko mam nadziej, e zostaniemy nadal przyjacimi. Tym bardziej, e wie nas jak nigdy przedtem ta sprawa z testamentem Wschodniego Hotelu. A suchaj, na jak sum masz tego granta? Czemu pytasz? - Spyta Rafa. Bo nasza mnie taka myl, jeli si nie obrazisz, chciabym ci rwnie zasponsorowa. Ale przesta, to, co mwiem, nie mwiem po to, by wywiera na ciebie jakie naciski. A tym bardziej nie chodzio mi o to, by mnie bezporednio sponsorowa. - Teraz Rafa zaprotestowa. Jabko Adama pulsowao mu, to pewnie z przejcie. Ale mog, no powiedz, przecie mog? Nie, zapomnij. Zarabiam uczciwie na swoje ycie. Jestem matematykiem, i wiem, e chocia nie dorobi si na tym kokosw, ale moim celem jest objcie wasnej katedry. Czyli Profesura? No wanie. Jak ju wspomniaem, bd wspomaga organizacje walczce z bezdomnoci, moe jakie noclegownie. Ale pomyl te o grantach dla wybitnych naukowcw.ukasz zerkn z ukosa na Rafaa, wygldao, e wszystko nadal jest w porzdku Widzisz, oto mi wanie chodzio. Czy odzywa si ostatnio do ciebie Steve April? Nie, wanie mnie to niepokoi. Od ponad dwch tygodni zamilk. A moe zostawi ci jaki punkt kontaktowy? Nie, chodzi o to, e nie. Owszem, zostawi mi kontakt, ktry mog wykorzysta tylko w naprawd pilnej sytuacji. Ale jeszcze tak le nie ma Jeli on si nie odzywa, to tak jakby si urwa kontakt. Wic nie mamy adnego punktu zaczepienia. Ju od ponad miesica dreptamy w miejscu.

46

To chodmy w kocu odwiedzi Jacka Hilla - ukasz nagle zaproponowa. Ale kiedy? Moe w t sobot? To dobra myl. Mnie interesuje zwaszcza to, czy to on jest odpowiedzialny za przemycenie w architekturze wewntrznej budynku Banku AZ motyww masoskich? No, ale mwie, e w skrytce 3301 nie byo nic interesujcego. No tak. Widocznie Andrzej zmieni w ostatnim momencie zamiar, albo? Wanie: albo? Mylisz , e to Hill za tym stoi? - Rafa spyta niecierpliwie. Czy ja wiem. Nie wykluczam tego, za duo motyww prowadzi nas w stron Banku AZ i Jacka Hilla. Ten go jest bardzo zagadkowy. I ju od duszego czasu jest numerem jeden na naszej licie najwaniejszych spraw zwizanych z testamentem Wschodniego Hotelu. Jak ju ci mwiem, ja sprbuj go przewietli. No, nie wydaje mi si, eby on mia zupenie pust kartotek na Policji. Czowiek, ktry przey tak wiele, ktry osign tyle, nie, nie chce mi si wierzy, eby nie byo nawet cienia podejrze, e to niby taka krystaliczna posta; na pewno uczestniczy w jakich ciemnych sprawach. A moe dlatego zmieni nazwisko? - Odrzek ukasz. Moliwe, bardzo by moe.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------Szymon gorczkowo wyciga i przekada ksiki na pkach pokoju Donaty. Przed chwil wzi klucze do jej pokoju. Wzi je po prostu z pokoiku gospodarczego, ktry znajdowa si w samym ponurym rogu biblioteki na drugim pitrze. To std sprztaczka braa czasami klucze do pokoi, gdy Dysko prosia j, by posprztaa dokadniej. Mia wic te klucze i by teraz w pokoju, ktry zajmowaa Donata. Samej Donaty dzi nie byo, ju ktry raz z rzdu bya na zwolnieniu. Dzisiaj kierowniczka Ra Dysko stwierdzia w rozmowie z ukaszem Solwe, akurat Szymon by wiadkiem rozmowy, e obawia si, i Donata jest w ciy i za jaki czas na dobre wemie urlop. Nie bdzie wwczas brakowa jednego pracownika- ju wszystkim byo wiadomo, e ukasz Odchodzi - ale de facto bdzie brakowa dwch osb, i Donaty, i ukasza. Wic, byo, nie byo, Szymon do krtko by stayst. Wygldao na to, e za jakie dwa tygodnie bdzie rwnorzdnym pracownikiem biblioteki. O gdyby kierowniczka wiedziaa, e i on, jak tylko skoczy swoj misj, zniknie z tej placwki jak kamfora. On te odejdzie, prawdopodobnie krtko po tym, gdy ukasz odejdzie. Teraz szuka, Szymon szuka jakiego ladu w pokoju Donaty. Nagle dostrzeg co. To bya jaka taka szara saszetka, ale o tyle bya dziwna, e leaa za ksikami na jednej z pek. Dokadnie za trzecim rzdem ksiek, liczc od poziomu podogi. O dziwne! - przeszo mu przez gow. - Pani chciaa ci ukry, skarbuniu, pysiu, pysiu zanuci sobie pod nosem, tak jakby mia do czynienia z maym dzieckiem, albo zwierzakiem, ulubiecem rodziny - No chod tu, pysiu, pysiu, zaraz zobaczymy, jaki to skarb jest z ciebie. - To mwic do siebie, Szymon wzi do rki szar teczk i oprni jej zawarto prosto na biurku koleanki Donaty. Co tam byo? Szymon ogarn wzrokiem caa zawarto teczki. Byy to jakie stare zeszyty, kartki luzem, karty, tak, dwie karty pocztowe. Szymon wzi je do rki, adresowane byy do Donaty Przerwy, wysyane przez jak Brygid z mem z przepiknej play nad Adriatykiem. Uwag Szymona przyku niebieski zeszyt, na gwnej stronie pisao: Zakon 47

Krzya Magdaleny. Szymon pocz kartkowa w zeszyt. Szybko zorientowa si, e zeszyt jest rodzajem pamitnika, w ktrym Donata opisywaa swoje spotkania z tajemniczym Wyznaczonym. By to Wyznaczony z Zakonu Krzya Magdaleny. Jak z tego wynikao, Donata spotykaa si z tym tajemniczym czowiekiem ju od roku. To by kto z cisego kierownictwa Zakonu Krzya Magdaleny, ze cisego kierownictwa nie tylko z terytorium Polski, ale nawet z samych Stanw. Midzy innymi pisao tam.:

... nie, nie wiem, jak si nazywa Wyznaczony, on mi tego nie chce powiedzie, dlaczego?. Nie rozumiem... Moe traktuje mnie tylko instrumentalnie. Mam mu pomc odzyska testament, a potem do widzenia, maa. Ale przecie tyle mi naobiecywa. Gdyby mnie puci kantem, to popamita. Popamitaj oni wszyscy. O! Donata jest niebezpieczna. - Szymon powiedzia cicho do siebie. - Prawdziwa desperatka.

Wiedzia, bo ju si dowiedzia od ukasza i Iwony, e Donata bya niezamna. Iwona powiedziaa mu w tajemnicy, e onegdaj Donata przeya zawd miosny, jaki fagas wystawi j do wiatru i od tego czasu bardzo si zmienia. W ogle j teraz nie mona byo namwi na jakie prywatki, albo dyskoteki. Bardzo spowaniaa. Co jaki czas wyjedaa gdzie, ona mwia : do ciotki, na lsk lub w rne dziwne regiony Polski. Kilka razy bya zagranic. Podobno wyjedaa do Woch i do Niemiec, ale w ogle nie opowiada nic nikomu, jak tam byo. Dziwna sie staa. Ten zeszyt zawiera te pewien fragment zaszyfrowany. Nagle, na korytarzu zrobi si niejaki tumult i raban. Szymon szybko doskoczy do drzwi i sprawnie ,acz z pewn delikatnoci, przesun zasuw zamka, stwarzajc pozory, e nikogo nie ma w domu. Jaki gony haas krokw zacz dochodzi do niego, coraz mocniej i coraz goniej. Kto najwyraniej szed prosto do pokoju Donaty. Nikt z pracownikw biblioteki nie wiedzia, e Szymon akurat teraz znajduje si tu, wicej, nikt nawet nie domyla si, e Szymon moe teraz baraszkowa w pokoju koleanki z pracy, a przede wszystkim w jej rzeczach, szukajc co, co by go zainteresowao. Wtem. Szymon mg to zobaczy wyranie, wtem kto nacisn na klamk drzwi pokoju Donaty. To nie moga by Donata, bo ona akurat teraz bya na urlopie. Szymon zacz panikowa. A co, jeli okae si, e ten kto ma rwnie klucze do zamku? Gdzie by si tu schowa? Zacz si gorczkowo zastanawia. Lecz zobaczy, e w pokoju stoi wielka, kalwaryjska szafa. Jako dotd uszo mu to na uwadze. Szybko, bez zbdnego rozwaania, podszed do niej. Bya otwarta, nie bya zamknita na klucz. Ale traf! Szymon zorientowa si, e w rodku znajduje si do wolnego miejsca, aby mg si tam schowa dorosy mczyzna. Czym prdzej wszed do rodka. Akurat, gdy udao mu si zamkn, a waciwie przymkn, drzwiczki, przez otwr zobaczy, e drzwi do pokoju otwary si i do rodka wszed kto. Kto to by? Szymon, cho mia utrudnione widzenie, od razu rozpozna intruza. To by Rafa Ostalski. Onegdaj pozna go przez ukasza. Byli nawet raz czy dwa razy na piwie. Ci dwaj, i Rafa, i ukasz byli od niedawna bardzo ze sob zyci. Szymon doskonale widzia, co Rafa zacz robi. A ten co szuka, podobnie jak chwil temu Szymon. Najpierw zacz wertowa pki te najbliej drzwi. Nie, o nie, nie stara si tego robi delikatnie, wydawaoby si, e mu powinno zalee na dyskrecji, lecz wrcz przeciwnie traktowa wszystkie ksiki i rzeczy obcesowo. Niejedna ksika ldowaa na pododze. Ale Rafa tym zupenie si nie przejmowa. Nagle dostrzeg co. Cholera! Zakl w duchu Szymon. Rafa dostrzeg na biurku ten zeszyt, ktry wczeniej znalaz Szymon. Wzi go do rki, pocz wertowa. W pewnym momencie a cay pokrania z zadowolenia po twarzy. Jest! - Krzykn do siebie. I schowa zeszyt pod pazuch, a potem jakby nigdy nic, nie przejmujc si w ogle baaganem, jaki zostawi za sob, wyszed i zamkn za sob na zamek drzwi. 48

----------------------------------------------------------------------------------------------------------Masz, trzymaj - Rafa odezwa si do ukasza.

Matki Rafaa nie byo, akurat posza do koleanki, przyjaciki jeszcze z modzieczych lat. ukasz zjawi si u Rafa, gdy tylko dosta krtkiego SMS-a. Cay a kipia z ciekawoci.

To jest to? - Spyta ukasz. Tak, tajnym agentem Zakonu Krzya Magdaleny okazaa si, zgadnij! Okazaa si Donata, Donata Przerwa. To ona wykrada razem z Andrzejem, ktry peni jak niewyjanion funkcj w tym ukadzie, testament z twojego pokoju. Potem zdeponowali go w skrytce 3301, a w kilka dni po mierci Andrzeja zlikwidowaa ten depozyt, a otwara nowy. Tym razem numer skrytki musimy jeszcze ustali. Ale jak? Bezporednio u Donaty? No, nie wiem, co na to April - Rafa by nieco skofundowany. - Na razie przeka mu wszystko, co wiemy, a oni, ci ze Stanw, niech decyduj. Przeka jedynie Aprilowi, e za te informacje nale si jakie nagrody finansowe. Ja nie wiem jak ty, ale ja oczekuj sto tysicy dolarw. Przydadz mi si jak nic w Australii. Pamitaj, co najmniej sto tysicy, sto tysicy dla mnie, duo ryzykowaem, kto mnie przecie mg zapa na gorcym uczynku. Niele si cenisz - przyzna ukasz - ale tak trzeba, musimy si przecie ceni. A co tam jeszcze jest w tym zeszycie? Masz, zobacz - Rafa poda ukaszowi zeszyt. - Oto on, nie ma danych tego Wyznaczonego, z ktrym kontaktowaa si Donata. Ona nawet nie znaa jego danych. Prawdopodobnie traktowa j bardzo instrumentalnie. To on wyznacza, gdzie i kiedy dochodzio do kontaktw. Masz ... Gdzie to pisze? Tu masz. Ostatni kontakt by smego maja tego roku. Jak wynika z zapiskw w zeszycie, Wyznaczony pyta si jej wwczas gwnie o ciebie i twoje relacje z ojcem. Tak? To ciekawe. smego to ja ju od dawna wiedziaem, e ojciec jest nieuleczalnie chory. To moe, suchaj! Moe Wyznaczony te ju co wiedzia? To dziwne, bo z tego, co ja wiem, ojciec si raczej nie obnosi ze swoj chorob. Chyba? Tak, chyba e dowiedzia si z jakiego rda zwizanego z Klinik na Olbradzkiej? Nie, chyba nie - stwierdzi Rafa. - Ja raczej bybym skonny uwierzy, e to by czysty przypadek. Po prostu ten cay Wyznaczony chcia mie jakie informacje o tobie i o twojej rodzinie. Tak to widz. Przypadek? - ukasz jakby gono myla - to do dziwny zbieg okolicznoci. Mwisz : przypadek. Ja raczej miem twierdzi, e to jest zbyt mae prawdopodobiestwo, o paradoksie, aby to by przypadek. Ty nie znasz Aprila, ale jeli ten Wyznaczony jest cho w poowie tak aktywny i bystry jak April, to to nie mg by przypadek. Musielibymy wic zidentyfikowa tego Wyznaczonego. W tym zeszycie jest jednak za mao danych. Ale jest tu ciekawe zdanie, patrz! Moe to jest jaki klucz? Jakie zdanie? - Spyta ukasz. Przeczytam ci. ... dwudziestego drugiego lipca nie tylko byo wito. Warszawa, kawiarnia jutrzenka, w poudnie Pan ci odpowie - Rafa skoczy czyta. - Nie uwaasz, e jest to co najmniej dziwny zapis?

49

Chyba masz racj. To za kilka dni. Po prostu, tak myl, pjdziemy sobie do tej kawiarni. Nie, to nie jest dobry pomys. Ta Donata przecie nas zna. Trzeba kogo nieznanego im, to znaczy gwnie Donacie, wysa. Ale kogo? - ukasz pokrci a gow. - Przecie nie moemy wtajemnicza obcych w nasze sprawy. Ja wiem, co zrobimy - odrzeka Rafa. - Ja si przebior, ucharakteryzuj, wo jakie okulary, zgol gow na zero. Donata mnie tak dobrze nie zna. Przecie ona widziaa mnie moe ze dwa, trzy razy. Ale myl, e to jest dobry pomys, jak uwaasz? Tak, to dobry pomys. Ona rzeczywicie dobrze ci nie zna. Mnie to by poznaa nawet w turbanie. Ona raczej wicej o tobie syszaa, bo z pewnoci wie, e to ty razem ze mn prbowalimy przej testament Wschodniego Hotelu. Dlaczego tak myl? Przecie ona ma na bieco wiadomoci ze rda, to jest z Zakonu Krzya Magdaleny i pewnie drugim rdem wiadomoci jest dla niej w tajemniczy Wyznaczony. To jest pewien pomys - powiedzia Rafa. - Zaskoczymy ich. Donata pewnie nie odwoa tego spotkania, bo przecie nawet nie moe.. Wiesz, to jest bardzo dziwne, e ten czowiek nie zostawi jej adnej moliwoci manewru I my na tym skorzystamy. Pomyl, nawet jeli Donata zorientuje si, e kto jej ukrad zeszyt, to jest zakleszczona, nic nie moe zrobi. Na szczcie. Niech ta ich sabo bdzie naszym atutem. - Przyzna ukasz. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Byo ciemno, owietlenie w gabinecie byo punktowe. Jack Hill siedzia przy swoim biurku, mia wczonego laptopa i lamp, ktra owietlaa cz biurka, na ktrym leaa otworzona jaka ksika. Szymon Moro sta jak wystraszony uczniak przy swoim nauczycielu.

Tato, to jest niezwyke. Ten cay przyjaciel ukasza ukrad z pokoju Donaty Przerwy jej osobisty zeszyt czy notatnik. A ja ju prawie go miaem, no, ten zeszyt, ju go prawie miaem. Nie jest to dobra wiadomo - Hill podrapa si po podbrdku. - Wiesz, synu, mam pewien ukad z Zakonem Krzya Pawa, a konkretnie z Konturem Stevem Aprilem. Jaki? No wiesz, on jako si dowiedzia, e mamy, to znaczy ja mam, pierwsz cz testamentu. Zobowiza si, e choby spod ziemi wytrzanie od tych dwch drug cz. Ja ci mwi, to jest do mocno prawdopodobne. Ci Amerykanie to s cwaniacy, moe mu si to uda. Jednake ten zeszyt, pamitasz, ju ci mwiem, pozwoliby nam si zorientowa, co zamierzaj nasi konkurenci z Zakonu Krzya Magdaleny. Teraz wic mamy podwjny kopot. Co masz, ojcze, na myli? Ci dwaj, Solwe i ten jego kolega, po prostu za duo bd wiedzie. A, synu, informacja, waciwa informacja, jest bezcenna. Jeszcze si kiedy o tym przekonasz. Czy mylisz, tato, eby jako uciszy ukasza? Tylko jak? Nie przychodzi mi nic do gowy. Moe zaatwi im kamasze? To znaczy do woja? Wiesz, to nieza myl, podoba mi si. Ale co to da? Oni, jak tylko poczuj zagroenie, to albo schowaj gdzie swj cenny skarb, to znaczy testament, albo upubliczni wszystko w mediach. Wszystko to, o czym si dowiedzieli ju. A jest tego , mwi ci, cakiem sporo. To by wstrzsno opini publiczn.

50

A moe dogada si z nimi, tak jak z Aprilem? Hm ... Mwisz? Nie przyszo mi to do gowy. Takie proste rozwizanie. Przecie my mamy cz testamentu, oni maj drug cz. Byoby to nawet logiczne, ale jest mae ale. W myl kodeksu Zakonu Wschodniego Hotelu Sensu nie mog pozna profani, a takimi wci s i Solwe, i Ostalski. Dlatego do atwo mi przyszo ukada si z Aprilem, poniewa on spenia cho ten warunek. Jest masonem, moim bratem. Ale ci dwaj? No, nie mog, zamabym luby. A gdyby ich jednak przyj? Ojcze, ty moesz interweniowa. Ty mgby tego dokona, dla oboplnej korzyci. Przyj? No dobrze, to wymaga czasu, a my teraz tego czasu ju nie mamy. I oni bardzo dobrze o tym wiedz. Na przykad ja, synu, od momentu zgoszenia mojej kandydatury do momentu przyjcia do Zakonu Krzya Pawa, czekaem siedem lat. I tak ja jestem tajnym czonkiem, nie wszyscy- nawet wysokiej rangi bracia - wiedz o tym. Nawet Kontur Steve April nie wiedzia. Ja jestem czonkiem zakonu, tajnym i upionym bratem. Wiem, ojcze, ale jeli jest jednak tak, jak mwi Kontur April, e ci dwaj, to jest Ostalski i Solwe, rwnie dziaaj na rzecz Zakonu Pawa, to moe zrobi dla nich jaki wyjtek? - Szymon cay czas sta tak niczym uczniak przy Mistrzu. Jest problem, bowiem oni narzucili zakonowi swoje warunki, a to jest niedopuszczalne. Wyobra sobie, e ja bym robi jakie warunki braciom, przecie to jest niedopuszczalne. Zgadzasz si ze mn? Oczywicie. Oni s niepokorni. Oni woleliby sami pozna Sens i to bez naszej pomocy. A to jest niemoliwe. Tym bardziej, e to ja mam urzdzenie do odczytania kart. Pokazywaem ci, popatrz tam na pk, oto to urzdzenie.

I Szymon i Jack spojrzeli w kierunku, gdzie na drewnianej pce, w gablocie, staa skrzynka. Mahoniowa skrzynka. Czerwona, z wygrawerowanym rytem.

Czy to ta skrzynka, ojcze? - Spyta Szymon. Tak. Jak ona, powiedz, trafia do ciebie, tato? Andrzej Wojgieo umieci razem z testamentem w skrytce mojego banku rwnie pewn ksig, dziwn ksig, napisan odrcznie. To tam byy informacje, gdzie znajduje si urzdzenie do odczytania testamentu. Wic, gdzie to urzdzenie byo ukryte? Nie w Polsce. W Czechach. A konkretnie byo ukryte w kamienicy starej Pragi. - Hill zamyli si. Aha, rozumiem. Czy duo ci to kosztowao zachodu? To odzyskanie urzdzenia. Troch tak, na granicy prbowano zatrzyma t skrzyni, dopiero po wyjanieniach, e to nie jest aden zabytek, tylko do sprawna rzemielnicza praca , wpuszczono moich ludzi do Polski. Z tym czytnikiem oczywicie? Tak. Duo mnie to wszystko, caa ta akcja, cae to przedsiwzicie kosztowao. Okoo sto tysicy zotych. Gdzie tak koo tej sumy. To jest wydatek na ludzi, na transport. Mnie osobicie przy tym nie byo. Wyjanienia w ksidze byy na tyle czytelne, e nie okazao si to konieczne. adna skrzynka - stwierdzi Szymon.

Ojciec, Jack Hill, i syn, Szymon Moro, podeszli do skrzynki. Ojciec otworzy szklan 51

gablot. Gdy Jack uchyli wieko skrzyni, ujrzeli dziwny mechanizm. Dwa rzdy niby maych szyn z byszczcego, tego materiau, pewnie ze zota. Midzy szynami wolne miejsce.

Zobacz - Jack Hill wycign z torby czarn kopert i wyj bia kart formatu A6. Zobacz - pooy kart w to wolne miejsce. - Jeszcze jednej takiej karty brakuje. A potem, widzisz, tu si zamyka. - Zamkn wieko. - O tu - Hill pokaza may gonik wbudowany w skrzynk i czerwony przycisk. - Po naciniciu tego przycisku mona usysze tre zawart w Testamencie Wschodniego Hotelu. W jakim jzyku? No, pewnie po polsku albo po angielsku, mnie to wszystko jedno. Moe by rwnie po niemiecku i hiszpasku. Jeli bd przy tym, ojcze, to, moesz by pewny, z francuskim te damy sobie rad. No tak, do dobrych szk chodzie, sta nas byo na to. Ale wydaje mi si na dziewidziesit procent to bdzie po polsku. No nic, do pokazw. Nie wiesz, gdzie Teresa wybiera si na weekend. Aha, ona si znw zakochaa, teraz we Wochu. Pewnie pojad na narty do Woch. Ta twoja siostra, ona mnie po prostu mczy. Jeszcze kiedy przez ni dostan zawau. Nie wiesz, co to za Woch? Bogaty chocia? Jaki arystokrata, poznaa go na przyjciu urodzinowym ksinej Radziwi. Przecie to byo dwa tygodnie temu. Boe! To byo nie do pomylenia za moich szczenicych lat. Tak kobiet by wyklto w rodzinie. Co ja z ni mam! - Hill zaama rce. Tato, teraz s inne czasy, nie przejmuj si. Nawet jak zrobi ci wnuka, to i tak Teresa zostanie w najgorszym razie ksin. Ksin Picallo. Tak si nazywa ten Woch. Francesco ksi Picallo. - Szymon umiechn si. By to jednak rodzaj umiechu przez zy, ewentualnie umiechu szyderczego. Trudno to byo teraz okreli. Gdzie ju to nazwisko syszaem - Jack Hill, mwic to, jeszcze raz otworzy mahoniow skrzynk, wycign bia kart i schowa j do czarnej koperty. Kopert odoy na biurku, a skrzynk zamkn, zamkn na dziwny zoty kluczyk. Kluczyk powdrowa do kieszeni marynarki, a sam skrzynk postawi na tym samym miejscu, tam gdzie uprzednio staa. Zamkn gablot. - Powracajc do skrzynki. Ona sama jest bardzo cenna. Jest zrobiona z mahoniu i zota. Te szyny w rodku s w stu procentach ze zota wysokiej prby. Ach tak, dlatego tak byszczay. Ju rozumiem - odrzek Szymon. Synu, masz adres, dokadny adres, gdzie jest teraz Teresa? Nie, dostaem tylko od niej krtkiego SMS-a. A to ananas. To do ojca nie wysaa adnej wiadomoci. - Hill chwyci si za gow. Pewnie si baa, jak zareagujesz. I miaa racj, od razu bym jej t wycieczk do Woch wybi z gowy. Skd ja znam to nazwisko? Picallo? To rodzina powizana jest chyba silnie z wosk i sycylijsk mafi. Trzeba jej wyperswadowa t mio. Szymonie, pojedziesz do niej z moim listem. Nie liczybym na to, e uda ci si jej wybi z gowy tego ksicia. Wiesz, ojcze, ona wprawdzie wszystko moe mie, co tylko zechce, ale tak naprawd zawsze marzya o ksiciu z bajki. - Znw na ustach Szymona pojawi si ten sam umiech. Nie rozumiem - stwierdzi Hill. No, jej zawsze chodzio o to, by mie jaki tytu arystokratyczny, tego jej, ojcze, nie zapewnie. To ona sprowokowaa tego Picallo. Ona go poderwaa. Mog to sobie wyobrazi. Szymonie, gdyby nie ty, to ja zwtpibym w ogle w to, e czowiek moe by dumny ze swoich dzieci. Ona jest taka sama jak moja babka, Eleonora, matka mojej matki. A co z twoj dziewczyn, co tam z Ani. A jest w Kanadzie, potem wraca do Stanw, do Yale, ja chyba te zaczn tam

52

studiowa. A jaki kierunek? Chyba prawo, albo teologi, jeszcze si zdecyduj. - Szymon stara si by mao konkretny. Dobrze wiedzia, e ojciec szanuje ludzi konsekwentnych. Gdyby teraz okreli kierunek studiw, ojciec uznaby, e to jest ostateczna decyzja. A moe by, synu, zaj si marketingiem, zarzdzaniem albo po prostu ekonomi? Mj kolega, John Porter studiuje ekonomi funduszy. Moe pjd w jego lady. Jeszcze nie wiem. Ja bym ci widzia na kierunku menaderskim, gdy skoczysz studia, bd ci pomau wprowadza do biznesu. Dobrze, tato, dobrze. Ja jednak chciabym powrci jeszcze do naszej sprawy. - Chopak zmieni temat rozmowy. To znaczy? No, do testamentu Wschodniego Hotelu. Czy to prawda, e na tych dwch czciach, oczywicie podczonych rwnoczenie, jest zawarty Sens? Sens istnienia bytu. Czy jest tam udzielona odpowied na synne pytanie : dlaczego jest raczej co, ni nic? Jest, tak, dziecko, jest, ale przyjdzie na to czas. Tato, ja ju jestem dorosy, traktuj mnie powanie. - By ju przecie dorosym mczyzn. Dobrze, dobrze, przecie jeste moim dzieckiem. Tak, najpierw powierzasz mi odpowiedzialne zadania, a teraz traktujesz mnie jak smarkacza i nie chcesz powiedzie mi nic. No dobrze, gdybym ja zna sam Sens bytu, ale ja wiem tylko pobienie. Na tych kartach jest tre trzydziestego pierwszego stopnia wtajemniczenia rozwizanej loy - Wschodniego Hotelu. Oglnie ten Sens daje odpowied, dlaczego istniej ludzie, istnieje inteligencja, istnieje ycie. A dlaczego w ogle istnieje wiat? - Spyta przekornie Szymon. Na twarzy Hilla pojawi si grymas. Nie wiem, ale bardzo moliwe ,e jest tam te zawarta odpowied na to pytanie. Jak ju ci kiedy mwiem, jeli nie uda nam si przechwyci caoci testamentu, wwczas bd uwaa swoje ycie za bezwartociowe i wwczas skocz ten ndzny ywot. - Ton gosu Prezesa mwi wyranie, e to nie czcze sowa. Co ty mwisz , tato, a ja? Tak, wprawdzie onegdaj mwiem ci, e ty te wwczas umrzesz, ale po gbokim zastanowieniu stwierdziem jednak, e jeste jeszcze za mody, by koczy ycie. Pjdziesz wic, i to jest mj nakaz, jeli przegramy t rozgrywk, do jakiego miejsca odosobnienia na pi lat, moe do klasztoru z klauzul. A po tym okresie sam bdziesz ju mg o sobie decydowa. Zostawi tobie i Teresie ogromny majtek.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------Dzisiaj Steve April wydawa si by bardzo zrelaksowanym, mia taki jasny, ciepy tembr gosu. ukasz akurat wstawa z ka, gdy zadzwoni telefon. Bya sma rano w niedziel. A Steve tylko trajkota i trajkota.

... No i co, przyjacielu, moe przyjedziesz do Stanw i rozkrcisz jaki biznes? Dla milionerw Stany zawsze byy otwarte i gocinne. Nawet znam par osb, ktre

53

pomogyby ci. Informatyka? Co powiesz na informatyk? No, wystarczy, e jest jeden Gates, drugiego takiego nie bdzie. Nie mam zudze. Poarlibycie mnie tam w Stanach ywcem. Dobrze... dobrze. My tu sobie gadu gadu, a ja mam konkretn spraw. - Aprill przystpi do rzeczy. Domylaem si, e ma Pan jednak co waniejszego, ni tylko omawianie moich perspektyw w USA. Czyby? Domylasz si? Pewnie, e tak. Chodzi znowu o testament. Mam dla was propozycj, to znaczy dla ciebie i Rafaa Ostalskiego. - Steve Aprill zrobi krtk przerw. No, sucham uwanie. Ustalilimy w kocu, kto ma pierwsz cz testamentu. Co? - ukasz a podskoczy z wraenia. - I Pan o tym mwi tak spokojnie? Pomau, pomau, musimy sobie zaufa wzajemnie. Ta osoba nie wie wszystkiego. Wszystkie nitki prowadz do mnie i do Konturii. Dlatego my, jako centrala, moemy wam, to jest posiadaczom drugiej czci testamentu, i tej osobie, ktra ma cz pierwsz, pomc dla , e tak powiem, nie dwustronnej ale trjstronnej korzyci. Wic teraz mam do ciebie pytanie. Co? Zoysz przysig na Boga Jedynego, e ani ty, ani Rafa, nie zdradzicie przed wiatem, kto ma pierwsz cz testamentu? - Aprill nie artowa. Dobrze, przysigam na Boga Jedynego. Ale czy moesz rczy za Rafaa? Tak, raczej tak. Wic powiem ci, t osob jest Prezes Banku AZ, Jack Hill. A jednak. Jego prawdziwe nazwisko to Jacek Staszczyk. Ma syna Szymona i crk Teres. Jest wdowcem. Dorobi si w Stanach. Dawne dzieje. Ale ... Ale musia zmieni nazwisko, bo aden obcokrajowiec nie umia je poprawnie wymwi i zapamita - przerwa Aprilowi ukasz. Ot to - przyzna Steve. - To miao te ten plus, i mg si w ten sposb skutecznie odci od swoich korzeni. Wierz mi, to czasami jest bardzo korzystne. Rozumiem Pana. W kocu Pan te zmieni nazwisko z Kwiecie na April. To nie ja, to moi przodkowie. Ale w sumie masz racj. Ot ten Hill rozmawia ze mn, jest gotowy, no prawie, jeszcze troch nad nim musz popracowa. Ot jest gotowy si z wami spotka. I wtedy poczonymi siami, to znaczy nasza cz i jego cz testamentu, bd mogy by uyte do odczytania Sensu. Jakkolwiek moe si wydawa, e macie nad nim przewag, ale jestecie, ty i Rafa, w bdzie. To on ma przewag, bowiem to on, a nie wy, ma urzdzenie, dekoder, do odczytu testamentu. Co? Naprawd? Co Pan mwi? - Zdziwi si ukasz. - Jest Pan pewny? - ukasz zacz zrcznie odgrywa komedi. Udawa , e nic nie wie. Tak, jak dwa razy dwa jest cztery. To jemu udao si przej dekoder. To jest caa historia na ten temat. Jedno ci powiem, w tej ksidze, ktra rwnie zgina pamitnej nocy czternastego listopada, bya informacja, gdzie jest dekoder. A jako e, co moesz ju sobie teraz wyobrazi, Hill przej zawarto skrytki, w oglnoci powiem ci, e a dwch osb, Andrzeja Wojgiey i jego wsplniczki, wic widzisz, e to on ma nad wami dwoma przewag. A jak to wsplniczk mia Andrzej? Poczekaj, poczekaj, jeszcze si dowiesz, ale poczekaj jeszcze jaki czas. No, Mr. April, tak si nie bdziemy bawili. Albo wyjawi mi Pan teraz, kto by

54

wsplnikiem Andrzeja, albo egnaj, kocz rozmow, tyle bdzie Pan widzia testament, co, dochodzi? - Teraz to ukasz nie artowa. Poczekaj, poczekaj, co si tak denerwujesz, to jest twoja znajoma z pracy, to jest Donata Przerwa. Co? Co Pan mwi? Pan mnie dzisiaj rzeczywicie zaamuje. To niesychane. Jest Pan pewny? Jak dwa razy dwa to cztery. Ona dziaa dla Zakonu Krzya Magdaleny. Wiem, e ju tam nie pracujesz, tam to znaczy w bibliotece. Raczej jej ju nie spotkasz. Cay czas tak podejrzewaem, e kto z biblioteki pomaga Andrzejowi w tej caej kradziey testamentu z mojego pokoju. Mylaem raczej, e to bya Ra Dysko. Ale faktycznie to jest za uczciwa kobieta, eby moga odgrywa rol tak cynicznej agentki, rol wsplnika Andrzeja. Proponuj, abycie umwili si z Jackiem Hillem na spotkanie. Pamitaj, przysigae, e nikt prcz Rafaa nie dowie sie o tym. A Sens, Sens tego wszystkiego ma trafi do mnie, do Stanw. Po odczytaniu treci, testament powinien by zniszczony. Nie rozumiem, dlaczego? Dla zasady.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kto wykrad z mojego pokoju w bibliotece bardzo wane materiay - Donata staraa si rozbudzi na wp sennego Wyznaczonego. Siedzieli w kawiarni Jutrzenka, dzisiaj dokadnie byo dwudziestego drugiego lipca. Moja droga siostro, jakie materiay masz na myli? - I rzeczywicie Wyznaczony jakby nabra wigoru, poprawi si na kawiarnianym fotelu. Midzy innymi miejsce i dzie naszego kontaktu. I co? I ty mi to dopiero teraz mwisz? Ju od dobrego kwadransa obserwuj, e jakie dziwne typy krc si tu, to wchodz, to wychodz. Siostro, popatrz z uwag na ludzi tu w rodku, moe ktry z nich wyda ci si znajomym. Ale nie rb adnych gwatownych ruchw.

Donata, zgodnie z sugesti Wyznaczonego, zacza powoli lustrowa wzrokiem wszystkich i wszystko, co byo w zasigu jej uwagi. Dziwne to byo szczeglnie o tej porze, ale w Jutrzence by niezy ruch. Prawie kady stolik by zajty. Ale jak tak zacza obserwowa ludzi, to wydawao si jej, e wszystko jest w porzdku. Ot, zwykli ludzie, i kobiety, i mczyni. rednia wieku to trzydzieci lat. Brunetki i blondyni. Niscy i wysocy. Tacy sobie mczyni, i prawdziwi przystojniacy, efebii. Nic nadzwyczajnego, normalny przekrj Polakw, Warszawiakw.

Zobacz, ten czowiek w prawym rogu - Wyznaczony nieznacznym ruchem rki wskaza Donacie mczyzn. Nie ... - z pewnym wahaniem. - Nie, z nikim go nie kojarz.

Wtem mczyzna w wycign z torby may aparat, cyfrwk. I zacz robi zdjcia. Donaty nie zaniepokoio to zbytnio, bowiem czowiek ten robi zdjcia gwnie swoim ssiadom przy stoliku. 55

Siostro, musimy std wyj. Ten czowiek robi zdjcia. - Usyszaa Donata od Wyznaczonego. Tak? No i co w tym dziwnego, Szlachetny? On nie moe zrobi nam zdjcia razem. - Wyznaczony jakby zacz zasania si rkoma.

Donat wprowadzio to w zakopotanie.

Dobrze, dobrze, Szlachetny, moemy std wyj, nie ma problemu.

Wyznaczony wsta gwatownie, robic przy tym niemao haasu przy odsuwaniu krzesa. Donata bardziej spokojnie te wstaa. Wyznaczony cay czas stara si zasoni swoj fizis rkoma; szybko udali si do wyjcia. Jednak na nic si to zdao, bowiem w czowiek, fotograf amator, odwrci si nagle w ich stron i szybkim ruchem zrobi Wyznaczonemu i Donacie kilka zdj. Oni jednak tego ju nie widzieli. Potem, jak gdyby nic, schowa cyfrwk do futerau i zacz si raczy egzotycznym koktajlem, ktrego wczeniej sobie widocznie zamwi. Ju na ulicy Wyznaczony odezwa si do Donaty: To niewiarygodne, chyba jestem ju spalony tu w Polsce? Donata nadal bya bardzo zaskoczona.

Mylisz, Szlachetny Wyznaczony, e ten go, ktry robi zdjcia, by podstawiony? Obawiam si, e tak. Prawdopodobnie nasi konkurenci dowiedzieli si z Pani kalendarza, no, tego, ktry ci , Siostro, skradziono, e dzisiaj si spotkamy. Szkoda, straszna szkoda. Dla mnie i dla caego Zakonu. Przewaga znowu jest po ich stronie, tych z Zakonu Krzya Pawa. Ja ju jutro lec do Stanw, trzeba tu w Polsce bdzie umieci kogo innego. Ale to rwnie dla ciebie szkoda. Prawdopodobnie jeste ju spalona. I ten twj kontakt w grupie Olene te jest ju pewnie przegrany. - Byo wida po Wyznaczonym, e dowcip go w tej sprawie opuci.

Szli niepiesznie po ulicach Starego Miasta.

No c, trzeba by dorosym, trzeba si z t sytuacj zmierzy, stawi jej czoa. No, Siostro, pamitaj, jeli bdziesz miaa jak spraw do nas, do Zakonu, to pisz na ten adres. - Wyznaczony poda Donacie kart wizytow. Na niej by oficjalny adres Zakonu Krzy Magdaleny w stanie Chicago. Jak to? - Odezwaa si niepewnie. - Przecie to jest oglnie dostpny adres. Mylaam? Mylaam, e co wicej znacz dla was? - Donata si zawahaa. - Za to, co zrobiam dla Zakonu, mog przecie liczy na jakie wzgldy.

Na twarzy Wyznaczonego zagray emocje, ale w kocu rysy twarzy przybray surowy wyraz. No c? Jak Siostro widzisz, nie udaa nam si wsppraca, kto nas zdekonspirowa. Jak sobie Siostro wyobraasz dalsze kontakty, przecie dziaania ludzkie, nasze dziaania, s chyba oparte na logice. Jak ci si wydaje, czy agent spalony, jest jeszcze agentem? Przydatnym agentem? Przemyl to. Ale, Szlachetny Wyznaczony, moe ten fotograf to by przypadek? Peno tu przecie turystw z caego kraju. Wyznaczony jakby si zawaha. W kocu odrzek: -

56

OK, by moe, sprawdzimy to, jeli to tylko zbieg okolicznoci, to odezw si do ciebie, Siostro. Na razie poegnajmy si w zgodzie.

Stanli na maym rozdrou. Jedna ulica prowadzia w gb rynku, druga prowadzia w stron rzeki.

Nie mwi: egnaj, Siostro, jeszcze nie mwi. Miejmy jeszcze jak nadziej. Mwi wic : do widzenia. Jeli co, to odezwiemy si, my do ciebie. Do widzenia - odrzeka zrezygnowana Donata.

Oto jej pikny sen, e zostanie pierwsz masonk w Zakonie Krzya Magdaleny, run jak ten zamek na piasku. -----------------------------------------------------------------------------------------------------------Sposzyli si, jaki facio, pewnie turysta, zacz robi zdjcia swoim przyjacioom przy stoliku. Ale mi te udao si zrobi dyskretnie kilka fotek i to jeszcze przed tym, jak w Wyznaczony zacz si zasania rkoma. - Rafa gorczkowo mwi ukaszowi.

Siedzieli nad brzegiem Wisy. W takim miejscu, gdzie bya piaskowa plaa. Cho byo bardzo upalnie, mao byo Warszawiakw, ktrzy wanie w tym miejscu zdecydowali si wypoczywa, gwnie opala. Ale od rzeki wiao bryz, ktra nieco zmniejszaa uczucie aru.

Oto masz, zobacz sobie, moe znasz tego gocia - Rafa poda kilka zdj przyjacielowi. Hm ... - ukasz zacz oglda zdjcia. Dugo, dugo bra kade i z uwag obserwowa, tak jakby chcia wydrze z wntrza fotografii, wypatroszy t cenn informacj: kto zacz jest tym czowiekiem, ktrego Donata w swym zeszycie nazywaa Wyznaczonym. - Nie, nie, ten czowiek mi si z nikim nie kojarzy. Jeste pewny? Tak, nic o nim nie wiem. Czy masz to zdjcie w postaci pliku? No oczywicie. Wic mog te zdjcia wzi ze sob? Nie ma sprawy, ale skoro teraz z nikim nie kojarzysz gocia, to co ci to da? W sumie to nie wane. We te zdjcia, a nu to co da.

Ich rozmow przerwaa niespodziewana atrakcja. Oto bowiem wzdu rzeki przepyna Policyjna motorwka. Policja pilnowaa, by aden z mieszkacw stolicy lubo nawet przyjezdny nie skorzystali z okazji, by wykpa si w Wile, nawet przy tak uroczym miejscu jakim bya ta mini plaa, na ktrej si teraz opalali. Pewnie chodzio gwnie o to, by nikt nie dozna powaniejszego zatrucia organizmu, bo takim grozio kademu, kto miaby odwag zanurzy si w rzece.

Ciekawym byoby, co na temat naszego Wyznaczonego miaby do powiedzenia April? Rafa rzek do ukasza, rwnoczenie pilnie obserwujc manewry motorwki na rodku rzeki. Tylko jak mu przekaza te zdjcia? Mam z nim tylko kontakt telefoniczny. Powiedz mu, eby ci poda jaki adres e-mailowy, to wtedy wylemy mu Netem odpowiednie pliki. - Rafa podsun pomys.

57

Myl, e to dobra myl. Tym bardziej, e konta e-mailowe mona do bezpiecznie tworzy anonimowo, a potem si ich pozbywa, wic myl, e Aprill na to pjdzie. A nu on zna tego czowieka, tego caego Wyznaczonego? - Stwierdzi ukasz. Te tak myl, dlatego e Donata pisaa w swym zeszycie, e ten Wyznaczony pochodzi ze Stanw. Stany s do due, nie ulega wtpliwoci, ale masoni to do hermetyczne rodowisko, wic istnieje szansa, e ci dwaj si znaj. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Co dziwnego, jakie kolorowe wiata jy si przebija przez zarola ogrodu. To zbudzio Jacka Hilla. Skd takie sensacje? Swoj posiado Jack Hill mia na do duej dziace. Nikt, kto nie mia pozwolenia, nie mg przecie tu si znajdowa. A on nikomu takiego pozwolenia nie da. Ta sytuacja zmusia Hilla do wstania ze swojej leanki, ktr mia umieszczon ktem w pewnej niszy w swoim gabinecie. Jack podszed do okna, aby przekona si w kocu, co to si dzieje? Przy okazji wzi z biurka pilota, ktrym sterowa elektronik w caym domu. Odchyli aluzje. Jego zdziwienie jeszcze si powikszyo. Wygldao na to, e jakie obiekty znalazy si bezporednio nad jego posiadoci. Nie namylajc si wiele, odezwa si gono, interkom by wczony:

Janek, sprawd, co to si dzieje na zewntrz, moe to Policja?

Co zaczo zgrzyta, wiata poczy migota, to wycza si, to wcza.

Janek ...- Usysza tylko: ....hrbr...br. - Janek, co tam z wami?

I wtedy to Jack Hill poczu zagroenie. Nie? - Przyszo mu do gowy. - Nie? To nie moe by to? Ale uwiadomi sobie, e to chyba o to chodzi. Chodzio o skrzynk mahoniow i testament. O dwie najwaniejsze rzeczy, jakie posiada. Nie! Cholera! - Krzykn. Podbieg do stou i szybkim ruchem wczy alarmowy przycisk, ktry uruchamia wewntrzn, niezalen, awaryjn elektrowni. I co si stao? Mina sekunda, dwie i oto sie wewntrzna zaskoczya. Od razu pojawio si wiato, czno interkomu przywrcona. Jack Hill krzykn:

Janek? Tak, Szefie. Mamy wszystko pod kontrol. Co to byo? - Jack Hill wci krzycza. Dziwne, jakie obiekty w ksztacie spodkw pojawiy si nad Paskim domem. Dobrze, e uruchomi Pan awaryjne zasilanie. Wygldao na to, e te obiekty chciay wyldowa w ogrodzie, ale jak Pan uruchomi sie awaryjn jakby sobie zrezygnoway i odleciay. Co? W ksztacie spodkw? Jeste pewien? Tak, w yciu nie widziaem takich obiektw. Ani to samoloty, ani helikoptery. Normalne spodki, po prostu spodki, Ufo to czy co? - Janek odrzeka niepewnie. Dobrze, Janek, wzmocnij ochron obiektu. Wezwij ludzi z innych zmian. Gdyby si taka sytuacja powtrzya, w razie zagroenia uyj ostrej amunicji. Nie zawahaj si, ca ewentualn odpowiedzialno bior na siebie. Dobrze, Szefie, zrobi si. Wezw Buczka i Melizn.

58

Niech potem Melizna podejdzie tu na gr do mnie. Mam dla niego dodatkowe zadanie.

Wygldao na to, e wszystko wrcio do normy. wietlwki w pokoju Jacka Hilla wieciy rwnomiernie. A co najwaniejsze gablota ze skrzynk i sejf z czarn kopert byy bezpiecznie zamknite. Dziwne, ale przeszo mu przez myl, czyby to byli Starsi Bracia? Ale czego oni chcieli? Gdyby to byli naprawd oni, to nikt i nic nie przeszkodzioby im w realizacji swojego zamiaru. A skoro to nie oni, to pewnie to byy Siy Za. Innego wytumaczenia nie znajdowa. Ci z Zakonu Krzya Magdaleny po prostu nie mieli a takich moliwoci. Wygldao na to, e ktokolwiek to by, to posiada bardzo wyrafinowane moliwoci techniczne. Wrcz bajkowe, nawet na dzisiejszy stan techniki. -----------------------------------------------------------------------------------------------------------Konturze, czy nie ma innej moliwoci? - Spyta Jan Ksik. Nie, Bracie, bdziesz tu na miejscu czuwa za mnie nad Konturi. Ale hrabia Brzozowski ju si zapowiedzia, e przyleci specjalnie dla ciebie, Konturze, do Chicago. Ale konkretnej daty nie poda - Kontur April zniecierpliwi si nieco. - W kocu jad do Polski tylko na tydzie, gra dwa tygodnie. Brzozowski, jeli w tym czasie przyleci, moe poczeka na mnie. Ulokujesz go w Willi Rybnej. I Po co to , Konturze? Przepowiednia Kuslockiego, ktr wypowiedzia jeszcze przed drug wojn wiatow... Ja wiem, Bracie, wiem, e to niby Zakon Krzya Pawa nie posidzie Sensu, nim pierwej Ameryka si nie rozpadnie. To s brednie, mj drogi Bracie Janie, to s brednie. Ja nie wierz w determinizm, a tylko ten, kto wierzy w przeznaczenie, moe uwaa t przepowiednie za prawd. Ale nie ja. Nie ja. Musimy pozna Sens. Ameryka daje nam wolno, ale dopiero poznanie Sensu, Sensu Wszystkiego, sprawi, e staniemy si rwni naszym pierwszym rodzicielom, Adamowi i Ewie. Bo to oni tak naprawd byli prawdziwie wolnymi ludmi. Oni zerwali Owoc Drzewa Poznania, oni pierwsi poznali Sens. I cho za to zapacilimy i oni, i my wszyscy potem zrodzeni olbrzymi cen, to jednak ci pierwsi ludzie w poznaniu Prawdy byli rwni Bogu Jedynemu. Konturze, blunisz - Jan Ksik zapa si za gow. - Czy ty chcesz by rwny Bogu?

Steve April zreflektowa si. Pomiarkowa, e to moe by troch za trudne jak na gow Ksika.

Ale nie, Bracie - powiedzia gono. - le mnie zrozumiae. Chc by rwny tylko i a Adamowi i Ewie. Ach tak - Ksik jakby si uspokoi. - To bardzo ambitne, Konturze, ale kto wie, moe masz racj. Jeli o mnie chodzi to wcale mi nie zaley na poznaniu tej Prawdy. A nawet, Konturze, prosz ci, aby mi oszczdzi tego. Oczywicie, Bracie, zreszt nie miaem zamiaru upublicznia tej wiedzy nawet w ramach naszego Zakonu. Po prostu Sens pozna kilka osb, niestety teraz wydaje si to koniecznym. Kilka osb z naszego Zakonu i dwie osoby wieckie. Ale trzeba bdzie tych dwch bohaterw zwiza z nasz lo. Nie wyobraam to sobie inaczej. Zo odpowiednie luby i bdzie w porzdku. Dlatego, Bracie, chc, eby przygotowa relikwi Hirama Abifa. Ja mam takie prawo, by osobicie przyjmowa kandydatw do naszej loy.

59

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------Z dwch stron te dobre kilka hektarw posiadoci Jacka Hilla otaczay wody rzeki Pikawy. Jedna strona graniczya bezporednio z przepaci, tego byo dobrych trzydzieci metrw grani. To jeli chodzi o trzy strony wiata, Pnoc, Poudnie i Wschd. Jedyna droga wioda do posiadoci Hilla z Zachodu. Na pocztku wjedao si przez potn bram, elazn bram rodem z amerykaskich horrorw. Przy bramie nie byo nikogo, kto czuwaby, ale i tak system monitorowania automatycznie otwiera bram i sygnalizacja bya na tyle perfekcyjna, e nie potrzeba byo adnego stranika. Wszystko samo dziaao. Do samego domu od bramy do dziedzica biega szutrowa droga. Ponadto dziedziniec by wysypany drobnymi kamieniami. Nie byo to wygodne, ale za to bardzo modne. T mod waciciel rezydencji przenis prosto z domw bogatych Amerykanw tu, nad Wis, a mwic cile: tu, nad Pikaw. Wic yo si tu Jackowi Hillowi, jemu synowi - Szymonowi i crce Teresce cakiem po amerykasku, czyli tak jak byli przyzwyczajeni. To nic, e Tereska dwie trzecie czasu spdzaa w podrach po caym wiecie , gownie ladem ksicia Picallo, ale zawsze, jak to si mwi, moga wrci do swych czterech ktw. Wic wygldao na to, e Prezes Banku AZ, Jack Hill, musia mie zdrowie. Zdrowie, aby przey te wszystkie wyczyny, ktre mu serwowaa wasna crka. Ju dawno straci nadziej, e Tereska, cho jeszcze niezamna, jest jeszcze panienk. Hill prowadzenie swej crki zwala na karb tego, e dziewczyna do wczenie stracia matk. Gdyby miaa jaki wzr do naladowania, waciwy wzr do naladowania, pewnie nie byaby na ustach mietanki towarzyskiej Warszawy, jako ta gwna autorka skandali i afer. A tak nic, trzeba zacisn usta, trzeba mie nadziej, e Tereska w kocu wyjdzie za m, a wtedy kopoty przejmie nareszcie jaki zi, a niech to bdzie nawet ten Picallo. Niech ona ju wyjdzie za m! Tak od czasu do czasu modli si w duchu prny Prezes Jack Hill. Sama rezydencja, to bya replika zamku Royale nad Loar w skali jeden do jednego. Oczywicie Hill mia jeszcze w Europie dwie inne posiadoci, ju nie tak okazae, jednakowo rwnie luksusowe. Lecz odkd porwaa go ta sprawa z testamentem Wschodniego Hotelu, nie rusza si std, czyli z posiadoci Alkaret, przypuszcza bowiem, tak mia nadziej, e sprawa dojrzeje, sprawa tego testamentu dojrzeje tu w Polsce. A jego tak naprawd teraz interesowao jedno, to mianowicie, by pozna Sens, Sens tego wszystkiego. Oto wic kady moe si przekona, jakiego typu maj pragnienia ci, co ju osignli wszystko, oczywicie wszystko na miar zwykego miertelnika. Byo ju dobrze po dziesitej w nocy. Ciemno stawaa si dominujca, krzaki, ktre rosy po obu stronach szutrowej drogi do rezydencji potgoway ciemno.. Jakie dwa cienie przemkny spod wielkiego ogrodzenia i to bynajmniej nie przez gwn bram.

Wolniej, wolniej - odezwa si jeden. Obaj mieli ubrane kominiarki. Rafale, mamy tylko dziesi minut, potem staniemy si atwym kskiem dla dobermanw Hilla. - To powiedzia ukasz Solwe. Oto ci dwaj modzi mczyni, i Solwe, i Ostalski, amic prawo, dostali si jakim cudem w samo centrum posiadoci Alkaret.

Zgici wp ruszyli za krzakami do domu bankiera. Dobermany jeszcze byy w klatce. Jak ustalili, psy byy wypuszczane rwno o wp do jedenastej. Zostao im raptem kilka minut. Moe dziesi, ale bya to wersja optymistyczna. Wic czym prdzej skierowali si prosto do celu, czyli w stron pomieszczenia dla suby, maej przybudwki do gwnego budynku. To stamtd po dachu dostan si do gabinetu 60

Prezesa. Cho dom by wietnie strzeony, to rwnie i w tym przypadku znalaza sie pita Achillesa, takie mae niedopatrzenie. Rafa i ukasz, gdy analizowali plan dziaania, od razu zorientowali si, e jedyna droga, i w sensie dosownym i w przenoni, wiedzie przez dach przybudwki dla suby rezydencji Alkaret. I co najwaniejsze, przybudwk nie chroniy adne zabezpieczenia, a teraz o tej porze bya po prostu pusta. Obaj, wspinajc sie po rynnie, wspili si w kocu na dach. Rafa wskaza gestem, by chwil odczekali. Wszystko byo w porzdku. Jak na razie nikt nie wiedzia, e w domu Hilla goci dwch niezapowiedzianych intruzw. Pokj Prezesa by tu pod dachem. Wygldao na to, e nikogo nie ma w rodku. Okno otwarte wrcz zapraszao do rodka.

Psstt ... - Rafa wyszepta do ukasza. - wchodzimy, mamy cztery minuty, a cztery minuty i tylko cztery minuty.

Rafa wzi lin i zamocowa j na kominie, tak e mona si byo dziki niej dosta do rodka przez otwarte okno. Tym sposobem ju po minucie i Rafa, i ukasza znaleli si w pokoju. W rodku byo ciemno, ale panowa tam do przyjemny chodek. To pewnie dziki klimatyzacji. Rafa pokaza ukaszowi rk, i ma si porozglda. Szukali jednej rzeczy, czarnej koperty. Mieli na to cztery minuty, ale zgodnie z informacjami, jakie uzyskali od Aprila, testament mia si znajdowa gdzie tu na honorowym miejscu, zupenie nie ukryty. Zobaczyli rodzaj oszklonej gabloty, w rodku znajdowaa si jaka skrzynka. wiato latarek, ktre uywali, pozwolio zorientowa si im, e to musiaa by jaka cenna rzecz, pewnie chiska szkatuka. Wtem wiato latarek owietlio jak pk, rodzaj schowka, otwartego schowka. ukasz szybkim, sprawnym ruchem otworzy go i wtedy oczom ich ukazaa si poszukiwana koperta. ukasz Solwe ju j raz widzia, tak, to bya ta sama koperta, ktr mia w rku pamitnego dnia, czternastego listopada ubiegego roku. Lecz nagle owieciy si lampy w pomieszczeniu. Szok by oboplny . I dla nich, i dla tego czowieka, ktry wszed do pokoju, do swojego gabinetu. To by Jack Hill. Lecz widocznie dla niego to by szok wikszy. Gdy tylko uzmysowi sobie, e w jego gabinecie s dwaj intruzi, ubrani w czarne stroje i w kominiarki, stkn tylko i chwyci si za serce. Jeszcze tylko zdy nacisn przycisk w jakim malutkim urzdzeniu, ktre mia w rku, a ktre ksztatem przypominao pilota telewizyjnego, i run na dywan.

Chodu - Rafa krzykn do ukasza.

Ten w panice rzuci si do okna, zupenie zapomnia o czarnej kopercie, a cile wypada mu ona z rki w czasie, gdy za pomoc liny i on, i Rafa szybko, bardzo szybko ewakuowali si z pokoju. W tym samym czasie zrobi si niejaki tumult w rodku budynku. Jack Hill, upadajc, musia zaalarmowa obsug domu. Ale ci dwaj, i Rafa , i ukasz, pdzili ju po dachu i t sam drog, jak tu przybyli, salwowali si ucieczk. Miny dalsze cztery minuty i obaj niedoszli wamywacze byli ju przy ogrodzeniu. Dosownie wtedy, gdy ukasz jako ostatni przeskoczy pot, usyszeli ujadanie wypuszczonych dobermanw.

Tak, byo blisko - ukasz otworzy drzwiczki samochodu. Miae ju ten testament w rku? No tak, ale spanikowaem. Ja nie mam do tego testamentu, szczeglnie do pierwszej czci szczcia. Podobnie gupio postpiem czternastego listopada. Przeznaczenie to, czy licho? Jest gorzej ni le - stwierdzi Rafa.

Obaj cignli ju kominiarki i siedzieli teraz w nowiutkim mercedesie ukasza. 61

Dlaczego? - Spyta ukasz. Ja nie wiem, co tam stao si z Prezesem Hillem? Moe dosta przez nas zawau. Ale jeli nawet nie, to pewnie wzmocni on wszystkie zabezpieczenia przed wamaniem. No tak, to jest cakiem logiczne - przyzna ukasz. - To co my teraz zrobimy?. No, mamy niezy problem, wze Gordyjski. Bez pomocy Aprila nie damy rady - odrzek Rafa. Nie zapominaj o tym, e dziaalimy teraz jakby wbrew Aprilowi. Gdy on si o tym dowie, e to niby kto chcia okra Hilla? Wiesz, moe nas z tym nie skojarz. Jest szansa, dua szansa. A my si po prostu nie przyznamy przed Aprilem. Zwalimy wszystko na Siy Za - Rafa jakby nabra powietrza.- Jed ju , jeszcze nas tu Policja przyapie. Dobra, ju ruszamy - powoli mercedes, luksusowe auto w kolorze indygo, ruszy.

Powoli odjedali z tego miejsca. Std byo moe z kilometr do bramy posiadoci Hilla. Ale samochd pierwsze trzy kilometry jecha bez wczonych wiate. ukasz cae te trzy kilometry szczeglnie uwanie prowadzi pojazd. Gdy byli ju nieco dalej, ukasz wczy wiata. Nawet gdyby ich tu Policja zatrzymaa, na przykad drogwka, to trudno by byo wywnioskowa, e to oni kryli si za byskotliwym wamaniem do posiadoci Jacka Hilla, tym bardziej, e przed chwil, dosownie przed wejciem do samochodu, przebrali si i woyli normalne ubiory, czarne getry i swetry mieli schowane teraz w torbie.

Wiesz - zacz ukasz - naprawd nie daje mi to spokoju. Co? No to, e ten testament tak umyka mi z rk, w sensie dosownym i w przenoni. Chyba przyjdzie nam jako dogada si z Hillem. Tak to teraz widz. Raczej ju nie wchodzi w gr to, by w sposb nielegalny wydoby od niego t bia kartk, pierwsz cz testamentu Wschodniego Hotelu. Wiesz dlaczego to zrobilimy? Cho i tak nam si nie udao. Dlaczego zadajesz takie dziwne pytania? - Odrzek ukasz. No, chc wiedzie, czy wiesz, dlaczego si tak naraalimy? W kocu ty miae najwicej do stracenia, cho i ja bym duo straci. Ale byem przekonany na osiemdziesit procent, e nam si uda. Wiesz!? Efekt zaskoczenia. W jakim sensie: po co to zrobilimy? Myl, e chyba po to by przej testament ukasz stwierdzi niepewnie; cay czas by skupiony na prowadzeniu auta. No w jakim? W jakim strategicznym celu? Nie wiem - ukasz przyzna bezradnie. Po to mianowicie, aby pozbawi Aprila przewagi nad nami. On de facto poprzez ciebie kontrolowa nami, ale podejrzewam, e mia ju niemay wpyw take na Prezesa Hilla. Ale to on nam udzieli informacji, e testament, jego pierwsza cz, jest w rkach Hilla. Wanie - zgodzi si Rafa. - Ale zauwa, on chcia, ebymy si jako uoyli z Hillem. I wyglda na to, e tak jednak bdzie? Prawda, ale my wiemy, e prbowalimy innego sposobu. A e si nie udao. No c, bywa. Mylisz, e April nie dowie si, e kto chcia zrabowa testament? - Stwierdzi ukasz. Jak znam ycie, April si o niczym nie dowie. Dlaczego? Po prostu Hillowi bdzie si gupio przyzna, e by bliski utraty swojej cenne rzeczy. Nie doceniasz Aprila, on bdzie mia pewnie jeszcze jakie dodatkowe rdo informacji, by moe, e ma swojego czowieka pord obsady posiadoci Hilla. - ukasz ju

62

dobrze pozna styl dziaania Aprila A to w takim przypadku April bardzo szybko skojarzy, kto to mg by, kto si kryje za wamaniem - przyzna Rafa. I co wtedy? Oj bdziesz sie tumaczy przed Aprilem. - Zaczli si mia. No i co ten April ma ze mn? - miejc si, powiedzia ukasz. - On ma tylko marchewk, a nie ma bata. Nie lekcewa go, to jest jednak potny czowiek, z tym e teraz zabrn w lep uliczk i chcc, nie chcc musi tolerowa nasze wybryki. Ale nie lekcewamy go, bo, gdy ju przestanie mu zalee na naszej wsppracy, moe sta si bardzo nieprzyjemny. No tak, masz, Rafale, racj. Trzeba te myle o przyszoci, lepiej nie mie w osobie Aprila wroga. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Zobaczy nad sob posta w biaym fartuchu. Mao wiata byo.

Jak si Pan czuje? - Usysza od tego osobnika. - Jak si Pan czuje?.

Jack Hill czu si otpiay. Ostatni rzecz, jak pamita, to by widok dwch zamaskowanych mczyzn, jeden z nich mia w rku czarn kopert z testamentem Wschodniego Hotelu.

Gdzie jest testament? - Wyszepta. A niech si Pan nie martwi, wyjdzie Pan z tego, to bya lekka zapa, nie trzeba jeszcze pisa testamentu.

Wtedy Jack Hill zobaczy, e w rogu pokoju stoi Janek Kukla, dowdca ochrony.

Janek ... - wycharka. Co, szefie, wszystko w porzdku, zaraz Pana wezm do szpitala - powiedzia Janek. Gdzie jest testament? Czarna koperta? Jest, jest, sposzy Pan tych bandziorw, nic nie zrabowali. Ju, ju ich prawie miaem, ale zdyli uciec. A czarn kopert zamknem w sejfie. Dobrze, bardzo dobrze.

Jack Hill zacz si z lekka dusi.

Powietrza! - Zdy jeszcze powiedzie.

Ale lekarz, ktry sta nad Prezesem Banku AZ, szybko poda mu mask tlenow. Jack Hill si uspokoi. Jakby zapad w lekki letarg albo sen. Ostatkiem wiadomoci usysza jeszcze to, co powiedzia lekarz pielgniarzom:

Do szpitala w. Heleny go bierzemy. Panie doktorze, Pan sobie zdaje spraw z tego, e to jest bardzo znaczny czowiek? Janek Kukla odezwa si do mczyzny w biaym fartuchu. Raczej tak, jeli to jest waciciel takiej rezydencji, to nie pozostaje mi nic innego, jak

63

tylko zgodzi si z Panem. Ale niech mi Pan powie, Panie doktorze, czy ten szpital, szpital w. Heleny, jest odpowiedni dla tak znacznej osoby, jak jest Jack Hill? To jest bardzo nowoczesny szpital, i przywozimy tam wszystkich, ktrzy mieli problemy z kreniem. Ewentualnie potem, moe za dzie, dwa, bdzie taka moliwo, aby przewie pacjenta do innej placwki, moe do jakiej lecznicy prywatnej. Jeszcze mam sowo do Jacka Hilla, mgby Pan, doktorze, na chwil mnie zostawi z nim sam na sam.

Lekarz popatrza to na Jacka Hilla, to na ochroniarza. Wygldao na to, e Jack spa.


Nie, wybaczy Pan, nie mog. Ale ja musz uzyska bardzo wane dane dotyczce bezpieczestwa rezydencji i funkcjonowania banku, ktrego Prezesem jest wanie mj szef. Prosz Pana, powtarzam, nie mog, nie mog pozostawi pacjenta bez opieki. Gdyby co si zego, nie daj Boe, stao, to mnie bd rozlicza.

Gdy to mwi, nagle pacjent niby odzyska wiadomo. Zdy jeszcze wykrztusi z siebie, nim go pielgniarze umiecili na noszach :

Janek, suchaj si Szymona, Szymon wszystko wie, zna take wszystkie zabezpieczenia i szyfry.

I wtedy znw zapad w rodzaj piczki. Na dole czekaa karetka. -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------W samolocie ludzie siedzieli milczc. Wanie wczoraj wydarzya si makabryczna katastrofa lotnicza, ktrej echa przetoczyy si po caej Ameryce, od Los Angeles po Floryd. Zginli wszyscy pasaerowie, ponad dwiecie pidziesit osb, w tym obsuga samolotu linii Beregon. Ludzie oglnie nie lubi lata, no moe s jakie wyjtki osb, ktre chyba wierz, e Najwyszy, Anioowie i Matka Boska razem i osobno czuwa nad nimi. Do takich ludzie z pewnoci nie nalea Steve April, Kontur Zakonu Krzya Pawa. Cho jako mason wierzy w Pierwsz Przyczyn, w Demiurga, nie wydawao mu si to jednak pewnym, by Bg ingerowa w ycie ludzi tu na Ziemi. Ba! Bg nawet nie ingeruje w wiat, jaki sam stworzy w akcie Wielkiego Wybuchu. Dlatego dla kurau tu na pokadzie samolotu linii Lot wypi ju dwie due whisky i nie zanosio si, by na tym tylko poprzesta. Bowiem tylko wstawiony Steve April tolerowa w swoim umyle myli, e oto on teraz znajduje si na pokadzie odrzutowca pasaerskiego, a pod nim rozcigaj si we wszystkich kierunkach wody Oceanu Atlantyckiego. Co? Moe by tak skorzysta z kpieli w tych ciepych wodach? -Jaki diabeek w umyle chcia mu podsun tak sugesti. Na szczcie ten diabeek, tak jak i sam April, by ju nieco wstawiony i plta si w tej jawnej prowokacji.

Prosz Pani, jeszcze jedn whisky z lodem - usysza swj glos. Akurat bowiem teraz stewardesa przechodzia nieopodal. Oczywicie. Moe do tego jak przeksk? Tak, moe susi z krewetek, redni porcj poprosz.

Oto Steve April okaza si bardziej bohaterski od onierza, ktry, gdy szykuje si na potyczk, zawsze rezygnuje wprzdy z posiku, aby po ewentualnym postrzale w brzuch 64

mie wiksze szanse na przeycie. Nie, Steve April jednak nie szykowa si na walk i mier. Mia bowiem tak ma nadziej, e skoro dziewidziesit dziewi i dziewiset dziewidziesit dziewi tysicznych procenta podry samolotem na caym wiecie jest zupenie bezpieczna, to moe i on zaapie si na t statystyk. Zostao jeszcze bite cztery godziny lotu. Moe to przetrzyma. Na razie jednak wycign z neseseru pewne dokumenty. Byy to tajne raporty Zakonu. April, wodzc pacem po nazwiskach, ktre tam byy zapisane w kilku kolumnach, przeglda ktry to ju raz dzisiaj, tu w samolocie, kontakty, jakie mia Zakon w Europie rodkowej. Najwicej tu byo Polakw, nieco Sowakw i Czechw, ze dwch Sowecw i jeden Niemiec. Jak gosia przysiga masoska od kadej z tych osb mg oczekiwa pomocy, dachu nad gow i nawet wsparcia pieninego. Wszystko to byo prawd, ale prawd te byo to, e Steve nie mia zamiaru u adnej z tych osb stara o pomoc. On pojedzie prosto z lotniska Okcie do luksusowego hotelu Europa. Przeglda spis kontaktw tylko z tego powodu, e gdyby co, gdyby co si zego stao, gdyby Jack Hill chcia oszuka jego i cay Zakon, to by moe przydadz na co ci upieni agenci. Byo to jednak mao prawdopodobne. Przecie Hill nie bdzie chcia zadziera z potg Zakonu. On nie, ale ci dwaj, i Solwe, i Ostalski, byli mniej przewidywalni. Oni po prostu jeszcze nie wiedzieli z jak potg pozwalaj sobie na gierki, z kim zadzieraj. Ale Sens, poznanie Sensu byo tu najwaniejsze. Dlatego to Zakon jeszcze nie podj adnych restrykcyjnych krokw w stosunku do tych dwch modych ludzi. Ponadto Zakon, a waciwie April, mia zamiar przyj ich w swe szeregi. A wtedy stan si czci tego systemu i ich usta zostan na zawsze zasznurowane. --------------------------------------------------------------------------------------------------------Co czytasz? Patrz, dostaem list od niejakiego Machalicy, weterynarza z zawodu - stwierdzi Rafa. Skd ty znasz jakiego weterynarza? ukaszu, to bardzo zagmatwana sprawa, ale zwizana ona jest bezporednio z nasz spraw. W jaki sposb? Ot, pamitasz? Uprowadzono mnie w zwizku z rozszyfrowaniem masoskich tekstw? - Rafa zrobi tajemnicz min. Ach tak, pamitam, zdaje si, e ten weterynarz wycign ci z tamtego miejsca. No, niezupenie. Ale sprawa weterynarza jest zwizana z kontuzj , jak nabawi si on wanie wtedy, gdy ja tam byem, to znaczy w Putajcach. Krowa kopna tego gocia tak nieszczliwie, e go sparaliowao. Ach takie buty - ukasz poczu si niepewnie. Ale, suchaj, ten go mi teraz pisze, patrz tu - Rafa pokaza koledze list. - Pisze, e skoczy wanie rehabilitacj i jest w porzdku. Normalnie chodzi, udao si przywrci wadz w nogach. Skrzep w mzgu ustpi. Zmiany okazay si nie nieodwracalne. To fantastycznie - przyzna ukasz. Tak, fantastycznie, ale nie do koca. Ten Machalica pisze mi, e przechodzi na wczeniejsz emerytur i koczy swoj praktyk. A wiesz dlaczego? No, dlaczego? - ukasz powtrzy jak automat. Wprawdzie zmiany patologiczne ustpiy, ale go nabawi si swoistej fobii, ma lk przed zwierzciem. I tak, jak z reguy weterynarze pocztkujcy zaczynaj praktyk ze strachem i lekiem przed zwierzciem,tak ten Machalica wanie koczy swoj praktyk w ten sposb. Po prostu zwierzta wiksze od owcy i kozy powoduj u niego istn panik i strach.

65

Ach takie buty. A ile ten Machalica ma teraz lat? No ju chyba po szedziesitce. Tak e bez problemw uzyska emerytur, wczeniejsz emerytur. Pewnie odpowiednie nisz - odrzek ukasz. Na to wychodzi. Jednak i tak ten go mia duo szczcia, bo mg rwnie dobrze na zawsze zosta przykutym do ka. Jak ja go ostatnio widziaem, to musielimy go wnosi prosto z samochodu do jego domu. Ma szczcie stary farciarz. - Rafa machn rk w niedbay sposb, niby chcia wyrazi, e nie jest najlepiej. Odpiszesz mu? Pewnie, to sympatyczny czowiek. Mam tam w Putajcach pewien dug wdzicznoci, duo tym wieniakom zawdziczam. Nastpne wakacje spdz cae w Putajcach. Moe by ze mn pojecha? - Teraz Rafa si umiechn. Ciekawa propozycja, zgaduj, e tam s spartaskie warunki ycia. O tak, wanie tak! Ale czujesz, jakie tam s ryby w stawach i w jeziorkach, jagody i inne owoce lene. Wiesz, ukaszu, urwijmy sie tam na miesic z tej elektronicznej globalnej wioski. Tam nie dopadn nas adne SMS-y i MMS-y. Po prostu cisza i spokj. I dobrzy, gocinni ludzie. Najpierw jednak musimy jedn spraw dokoczy. Jak, ukaszu? Musimy pozna Sens. - Chopak skierowa palec wskazujcy prawej doni do gry. Ach! O tym mwisz. Wierz mi, e Ziemia z tego powodu si nie zapadnie. Ksiyc nadal bdzie do nas, Ziemian, odwrcony jedn stron. Soce nawet nie mrugnie. Ale jednak ju nie bdziemy tacy sami. Nasze dusze, nasz umys, wiadomo ju nie bd tym samym. - Tym samym palcem pomacha Rafaowi tu przed nosem, tak niby byo to wahado. Prawo, lewo. Prawo, lewo. Masz racj, ukaszu. Bdziemy niczym Adam, co to pozna Sens. Czy bdziemy rwnie samotni? No, Adam nie by sam! By z blondynk, Ew, ale czy to co zmienia? To on wzi na swoje barki wiedz i Sens. To to wyczyn. Ale my nie bdziemy rwnie samotni jak Adam. No tak - przyzna Rafa - my nie bdziemy sami, ale przeycie mistyczne, zwizane z poznaniem Sensu, bdzie to samo. Jakie klepki nam si otworz. wiat , dla nas, ju nie bdzie ten sam. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Donata czua, e jest ledzona. Kobieca intuicja podpowiadaa jej, e co tu nie gra. Czua, e rzeczywisto pata jej figla. A moe to pocztek choroby psychicznej? Jacy dziwni ssiedzi wprowadzili si po ssiedzku. Niby byo to mode maestwo, ale jacy zagadkowi to byli ludzie. Po prostu ideay, ideay urody. I on, i ona byli przystojni, dorodni. On okoo metra i dziewidziesit centymetrw wzrostu, ona sigaa mu gow do oczu. Ta kobieta miaa zupenie symetryczn twarz, od razu si to Donacie rzucio w oczy. Donata Przerwa dobrze wiedziaa o tym, miaa dowiadczenie w tej kwestii, bowiem swoje pocztki stawiaa w zakadzie kosmetycznym, bya uczennic do popularnej wizaystki na oliborzu, wic umiaa doskonale rozpozna atrybuty urody, a symetryczna twarz bya jedn z najwaniejszych cech pikna. On rwnie posiada t cech. Byo to maestwo mode, ale nie mieli ani dziecka, ani adnych znajomych. Mczyzna nawet par razy odkoni si Donacie na ulicy, kobieta obojtnie reagowaa na 66

Donat. Co tu nie grao, w mieszkaniu tych dwojga zawsze byo cicho. Donata czasami specjalnie przycisza swj telewizor, by usysze jakie odgosy ycia w domu ssiadw, ale byo to daremnym. Ponadto Internet jakby zacz szwankowa, wanie po tym , gdy wprowadzili si nowi ssiedzi. Specjalny program, zapora internetowa, kilka razy w cigu ostatniego tygodnia pocz informowa Donat, e kto chce przej kontrol nad jej komputerem. Dotd nie miaa takich dowiadcze, a Internet miaa ju od dobrych kilku lat. Dzisiaj sza wanie z pracy, kiedy to ten mczyzna, nowy ssiad, w pewnym momencie wrcz wpad na ni. Tak, czeka tu, przy bloku, wanie na Donat.

Dzie dobry , Siostro - powiedzia. Nie rozumiem, nie jestem pielgniark. Tak, wiem, Siostro. Jeli ci nic nie mwi Wschodni Hotel, to mog sobie pj swoj drog? Co? Skd Pan wie o Wschodnim Hotelu? A testament Wschodniego Hotelu, czy to ci, Siostro, z niczym si nie kojarzy? Mczyzna przymruy oczy. Rzsy mia dugie, bardzo dugie. Donat zdumiao to odkrycie. Skd Pan to wszystko wie? Zapraszam ci, Siostro, do mnie, porozmawiamy i wszystko si wyjani. A gdzie jest Paska maonka, skd wy si tu wzilicie, ludzie? - Donata postanowia cho troch si postawi. Teraz mog ci powiedzie tylko tyle, Siostro, e wiem, e ci wystawiono do wiatru. Sporo zrobia dla Zakonu Krzya Magdaleny, a oni ci wystawili.

Donata jakby si zastanowia, cicho powiedziaa.


Tak, to prawda. Wic chodmy do mnie, tam swobodnie porozmawiamy.

Donata skina tylko gow. Pokonali te ostatnie metry do wolnym krokiem. Cay czas zastanawiaa si, co to s za ludzie? Wydawao si jej, e to nie moe by nikt z Zakonu Krzya Magdaleny, ani nikt z polecenia Wyznaczonego. Weszli w kocu do klatki mieszkaniowej. Donata nie miaa adnych oporw , by i z tym, byo, nie byo, obcym czowiekiem do jego domu. Raz e to byo przecie kilka metrw przed jej wasnym mieszkaniem, dwa: ten mczyzna promieniowa jakimi dziwnymi, trudno okrelonymi, fluidami, ona po prostu czua, e moe mu zaufa. Mczyzna otworzy drzwi i wpuci pierwsz Donat do rodka. Nie , nie byo tam ony mczyzny. Pokj gocinny niczym si specjalnie nie wyrnia. Mieszkanie miao jeszcze jeden pokj, tak sypialni. Po umeblowaniu Donata ni jak nie moga si zorientowa, co to za ludzie.

Usidmy, Siostro. Dzikuj - Donata usiada na fotelu. Wiemy, e miaa kontakt z Wyznaczonym z Zakonu Magdaleny. - Mczyzna zacz rozmow ostronie. Tak, skoro Pan to wie, to mi wypada tylko to potwierdzi. Czy wiesz w ogle , jak on si nazywa? Nie, nie powiedzia mi. To by Tomasz Mandocki - nieznajomy powiedzia to powoli.

67

Tak? No dobrze, zamy, e powiedzia mi Pan jego prawdziwe nazwisko, ale sam si Pan nie przedstawi. No tak, niech dla ciebie bd Czarne Soce, to moje miano. - Ten tajemniczy mczyzna mia te tajemnicze imi. Trudno mi bdzie mwi do Pana per Czarne Soce. Siostro, mw do mnie; bracie. Chcesz przecie by pierwsz czonkini Zakonu. Ale ktrego Zakonu? Musz to wiedzie, Bracie. - Wiedzia naprawd duo, przeraajco duo. Nie reprezentuj adnego Zakonu, ale mog sprawi, i po to tu jestem, e poznasz Prawd, Sens, Sens Tego Wszystkiego. Poznasz wic najwiksz tajemnic masosk To ciekawe. Ale aden Zakon mnie nie przyjmie? My, ci ktrych ja reprezentuj, jestemy ponad te stowarzyszenia masoskie, ale co jest cenne i godne poznania to Sens. Bdziesz wic nasz Siostr, nas Atlantw, i poznasz Sens, Sens Wszystkiego. - Wyjanio si, psychol to by albo ... Albo mwi prawd. Dzi, po tyli dowiadczeniach, Donacie wydao si, e raczej to drugie. To wy istniejecie? Nieprawdopodobne. Nie, nie wierz Panu. Skd dowiedzia si Pan o mnie i o Wyznaczonym, a teraz bawi si Pan moim kosztem. - Donata bya caa wzburzona. Uwierz, jestem Atlantem. Wicej ci nie mog powiedzie, na razie nie mog powiedzie. Pozdrw Piotra i Olene. To te wiecie. My duo wiemy, ale nie znamy Sensu, lecz ju wkrtce go poznamy. - Lekki cyniczny umiech pojawi si na jego twarzy, lecz szybko si opanowa. Przecie, Bracie, Wyznaczony mwi mi, e ta wiedza pochodzi z Atlantydy? Tak, zgadza si, tym wiksza jest nasza strata. Stao si tak, e utracilimy t wiedz. Jestemy potni, jestemy od was bardziej technologicznie rozwinici, tak gdzie o piset lat do przodu. Ale wiedz, e wy, ludzie z Europy i Ameryki, robicie stale postpy, wrcz imponujce postpy. Tylko nie rozumiem: dlaczego? Dlaczego to mnie spotka ten zaszczyt, e ty, Czarne Soce, chcesz, abym poznaa Sens? Hm ... Stwierdzilimy, e tak powinno si sta. Rozwizanie tego caego problemu ju niedugo. My na pewno poznamy Sens, poniewa wiemy, kto i gdzie ma t moliwo, aby ta wiedza w kocu zostaa ujawniona. S cztery kluczowe osoby. To s: Prezes Banku AZ- Jack Hill, Kontur Zakonu Krzya Pawa - Steve April, ukasz Solwe i Rafa Ostalski. Oni musz si spotka razem. Przewidujemy, e to ju niedugo si stanie i wwczas odkryj oni Sens. Wiemy take, gdzie to nastpi. Bdzie to w rezydencji Alkaret, w posiadoci Jacka Hilla. Ju mamy tam zamontowane specjalne urzdzenia, ktre pozwol nam wspuczestniczy w tym wydarzeniu, chocia de facto tam nas nie bdzie. Tam s wasze kamery? - Bya ciekawa. No, niezupenie, raczej bardziej zaawansowane technologicznie urzdzenia. A czy nie obawiasz si, Bracie, e zaraz , jak std wyjdziesz, ja zawiadomi te cztery wspomniane osoby o waszych zamiarach? Siostro, nie doceniasz nas, po prostu by tego nie przeya. - A teraz to bya jawna groba. Ach tak - Donata jakby si zlka. Ale nie, nie obawiaj si z naszej strony niczego zego. Problemy by dopiero miaa, gdyby rzeczywicie zacza dziaa w sposb przeciwny do naszych oczekiwa. Wic mam milcze? - Upewnia si. Tak, masz milcze i musisz czeka na nasz znak. Gdy fina si zacznie, zobaczysz, dowiesz si wszystkiego. Poznasz Sens.

68

A co potem? My znikniemy. Po fakcie bdziesz ju moga zrobi, co zechcesz, i tak ludzie ci nie uwierz, gdyby zacza opowiada o Atlantach. Narazisz si tylko na hab i wstyd. Czy warto tak cen paci? Ale bdziesz wolna, nie bdziemy ingerowa w twoje ycie. A co z tymi ludmi, no z Aprilem, Hillem i pozostaymi? Oni za wielk pac cen, aby pozna t Prawd, wic nie bd tak skorzy dzieli si ni z innymi. Donato, Solwe i Ostalski zo luby masoskie, co ostatecznie zamknie im usta. Powiedz mi wic tylko, Bracie, kiedy to bdzie, kiedy dacie mi znak? Myl, e to ju niedugo. Ju April jest w drodze. Dzi przylatuje do Polski. Jest pewien problem, sprawa si nieco odwlecze, bo Prezes Hill jest jeszcze w szpitalu. Lecz ju niedugo, bd czujna. - Czarne Soce znw si rozpromieni. Powiedz mi, Bracie, co o was, skoro mam pozna Sens, to moe zdradzisz mi co o was, o Atlantach. Nie po to tu jestem, moi przeoeni na to nie udzielili mi zgody. Wic jednak. Bd wic czekaa niecierpliwie na znak. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szymon trzyma Aprila za rk. Stali o dwa kroki od drzwi, pewnych drzwi, wanych drzwi. To za tymi drzwiami lea w szpitalnym ku Prezes Jack Hill.

Jeszcze tylko momencik, Konturze. Na co czekamy? - April si nieco zdenerwowa. No, tata chcia mie minutk, aby si przygotowa. - Szymon uchwyci rczk klamki. Aha, rozumiem. Jak tylko wyjdzie ochroniarz i da nam zna, wchodzimy. Powiedz mi, Szymonie, skoro mam szans pozna ci bliej i porozmawia, gdzie masz zamiar studiowa? Moe w Stanach? Nie, nie jad do Stanw. Zastanawiam si nad seminarium albo teologi w Bolonii. Ale ty wiesz o wszystkim? O czym? No, o hrabiu Kuslockim? - April wypytywa. Czyby Hill nie wtajemniczy wasnego syna? Ach to, znam oczywicie, ale nawet, gdybym pozna Sens, w w. Grall i Kamie Filozoficzny, nie wpynie to chyba na moj decyzj. Jedynie ona moga to zrobi, ale ona poznaa jakiego gocia. Kto ona? Ania, moja bya. Dlaczego mwisz: bya? Bo zostawia mnie, poznaa jakiego aktora, cho golas to jednak, to jednak o prezencji Apolla. A moe to jest znak opatrznoci - Niespodziewanie odezwa si Szymon. Przeznaczenie? Nie rozumiem. Zawsze chciaem by misjonarzem, najlepiej w Afryce, chciaem pozna Suahili, albo inne jzyki afrykaskie. Wic chyba si speni. Chopcze, o czym ty mwisz? Jeste przecie dziedzicem fortuny. Mgby robi w yciu to, na co ci przyjdzie ochota. - Byo wida, e stary Polonus jest wstrznity, moe przeraony. Wiem, nie powinienem tego Panu mwi, ale ostatnio zrobia si ze mnie taka papla i

69

gadua, e spowiadam si ze swego ycia kademu, kogo spotkam, z kim rozmawiam. Nie martw si, to nic zego. Czasem to jest nawet korzystniejsze zwierzy si obcemu. Obcy obiektywnie oceni twoje rozterki i udzieli ci dobrej rady. A moja rada jest taka. Id na jak dobr europejsk uczelni, na filozofi albo nawet na teologi, ale jako wiecki. Bdziesz mia dodatkowe pi lat, aby podj ostateczn decyzj. Potem moesz po tych studiach zrobi duo dobrego ze swym majtkiem dla tych ludzi z Afryki. Moesz take bardzo duo zrobi dla biednych potrzebujcych tu, w Polsce. Na pewno Bg bdzie sprzyja takim zamiarom - to ostatnie zdanie April powiedzia jakby przeciw sobie. Bo przecie nie wierzy tak naprawd w obecno Boga i ingerencj Bosk w nasze ludzkie ycie. Ale, co tam, czasami trzeba robi mae kompromisy. No nie wiem, nie wiem, jak to bdzie z tym majtkiem. ycz ojcu dugiego ycia, wic jeli odziedzicz fortun, to w dalekiej przyszoci. Moesz ojca namwi, aby zwikszy swoj dziaalno dobroczynn. Mam jeszcze siostr, nie wiem, jak ona by to widziaa. Wprawdzie niedugo bdzie wychodzi za m. - Szymon si zastanowi, umilk na chwil. A syszaem, syszaem, ksi Picallo, stara arystokracja europejska. Ale suchy s takie, e pomimo tego, i na zewntrz ta rodzina stara si uchodzi za bogat, w rzeczywistoci bardzo zuboeli. Ach tak, no to moe si okaza, e to nie Tereska upolowaa ksicia z bajki, ale wanie to Picallo zarzuci umiejtnie sie - odezwa si Szymon. Ja tego nie powiedziaem, he, he - stwierdzi April. Wie Pan, ja to mam w sumie w nosie, nie bd ingerowa w ich zwizek. Powiem tylko tacie. No tak, no tak. Ale ojciec moe co zadziaa. Wtpi, bowiem Tereska jest osob bardzo niezalen, jak jej co przyjdzie do gowy, to ciko jej to wybi.

Rozmawiali, gdy nagle otwary si drzwi i wyszed z pokoju ochroniarz, Janek Kukla. Popatrza na nich tylko jako tak dziwnie.

Moecie wej - powiedzia. Otwar drzwi tak, e mogli swobodnie przej. Dzikuj ci , Janek - powiedzia Szymon - zostaw nas na chwil samych z ojcem. OK, rozumiem, pjd na d do bufetu.

Janek Kukla zamkn za nimi drzwi. Oto stali teraz bezporednio przed Prezesem Banku AZ, Jackiem Hillem. Pierwszy przerwa cisz Hill.

No nie tak sobie Pana wyobraaem, Konturze. Mylaem, e jest Pan takim mdrcem z dug brod. A tu prosz, cakiem sympatyczny, wieo ogolony, uywajcy dobr wod toaletow, go. Ja te, Panie Prezesie, zupenie inaczej wyobraaem sobie Pana, Prezesa Banku AZ.

Hill nieco stkn, poprawi si w ku. Sign po okulary, ktre leay na stoliczku przy ku.

Niech Pan, Konturze, usidzie przy mnie. Szymon, synu, podaj Konturowi krzeso. No tak, Prezesie, wolabym porozmawia z Panem w cztery oczy. Szymonie, id do Janka, powiedz mu, eby przez najbliszy kwadrans nikogo do mnie nie wpuszcza.

70

Szymon wyszed, zostali sami. Jeden przy drugim. Mogli si wrcz obwcha, prawie tak jak dwa bulteriery. Krzeso, na ktrym April usiad, stykao si wrcz z obrzeem ka Jacka Hilla. To bya luksusowa lecznica. Tu, gdzie teraz si znajdowali. Oprcz fachowej opieki, kady pacjent mg si spodziewa obsugi na bardzo wysokim poziomie komfortu.

Przejdmy od razu do meritum - zagai April. - Jak ju wspomniaem Panu, Prezesie, w rozmowie telefonicznej, moemy poczy nasze starania. No tak, w zasadzie, Konturze, ma Pan racj. Wic postarajmy si wsppracowa - cign Kontur. - Ci dwaj modziecy, i Solwe, i Ostalski, s bardzo pryncypialni, ale ja mog t ich samowol ukrci. Nie ukrywam, byoby to wskazane. Zaraz po wizycie u Pana, no, moe jutro z rana mam zamiar odwiedzi ukasza Solwe. Czy on o tym wie? - Hill zmarszczy czoo. Nie, Prezesie, nie wie, ale w tym tkwi moja przewaga. Mam zamiar zdominowa tego modzieca, zmusz go do dziaania zgodnego z moj wol. Ale ich jest dwch. Konturze, moesz si przeliczy. No tak, ma Pan, Prezesie, racj o tyle, e ten Rafa Ostalski wydaje si by osob bardziej samodzieln, wrcz nieprzewidywaln. - April star chusteczk spocone czoo. Wic co Pan na to? Oto wydaje mi si, e dziaanie na ukasza da w sumie wynik, e i Rafa si podporzdkuje, w myl tej zasady, e silniejszy bdzie si stara chroni sabszego. W tym przypadku tym silniejszym jest Rafa, a tym sabszym ukasz. Wic jeli uda mi si prawidowo oddziaa na ukasza, wtedy nasze starania, i Pana, Prezesie, i moje, zostan uwieczone sukcesem. Oby Pan, Konturze, mia racj. Mi osobicie nie wydaje si to takie proste. Doprowadz rwnie do tego, e obaj owi modziecy zo luby masoskie. I wwczas to zagwarantujemy sobie, e Sens pozostanie tylko w Zakonie, w Zakonie Krzya Pawa. - Steve April umiechn si triumfujco. No, bardzo dobrze, Konturze, czuj, e mi si poprawia. To Pan to sprawi. Ale przejdmy do konkretw, Prezesie. Nie mam ja ci nieograniczonego czasu, mam niecae dwa tygodnie. To dobrze, ja wychodz z lecznicy za trzy dni. I co wwczas? A co by Pan, Konturze, chcia? - Hill wyranie czeka na konkrety. No chciabym, abymy si w czwrk spotkali tam, gdzie Pan, Prezesie, uzna za konieczne, aby uruchomi dekoder testamentu. No, to bdzie u mnie w domu. Niech przynios ze sob drug cz testamentu. Wwczas ja docz pierwsz cz. Umiecimy karty w dekoderze, wtedy poznamy Sens. - Znowu zmarszczka pojawia si na czole Prezesa, niczym jaka mentalna blizna. Czy to bya zmarszczka strachu, czy blu? Poznamy Sens. Wanie wtedy zwiecz si sukcesem moje blisko roczne zabiegi, aby pozna to, co nierozwanie powierzy los hrabiemu Kuslockiemu. Wielka jest jego wina, Konturze, ale na szczcie my, czonkowie Zakonu, sprostalimy zadaniu. Tak, Prezesie, Bracie, masz cakowit racj. Gdy ju poznamy Sens, umiecimy go na jakim bezpieczniejszym noniku. I niech Sens bdzie znany tylko nam. Jedynie Bracia wybrani bd mieli dostp do tej wiedzy. - April powiedzia to twardo, zdecydowanie. O tak, o to chodzi, bracie Konturze. Niech mi Pan, Prezesie, powie, czy chciaby Pan, aby jego syn, Szymon, rwnie uzyska wtajemniczenie?

71

Nie wiem, on jest jeszcze taki mody, i cho Solwe i Ostalski te s modzi, ale Szymon przy nich jest niemal szczeniakiem. - Hill si zawaha. Udao mi si zamieni kilka sw z Szymonem. Bardzo bystry chopak, jestem pod wraeniem. Jeli wrodzi si w swojego ojca, to bdzie z niego wielki poytek, ufam, e take dla naszego Zakonu. Bardzo Pan miy, Konturze. No, mwi, co widz, ale sugerowabym Panu, by Syna jeszcze nie wtajemnicza. On jeszcze nie wybra swojej drogi ycia. Wiem, e ma wielkie rozterki. - Kontur zacz wspiera Prezesa Hilla w jego sceptycyzmie, co do gotowoci syna. Nie zaleao mu, oj nie, by wielu poznao tak cenn tajemnic. O to! To! Ma Pan racj. Ma sercowe kopoty, ponadto ma natur mistyka. Lubi proste i jasne sytuacje. Przyznam Panu, Konturze, e z moich dzieci Szymon jest najbardziej udany. Crka? No c, nie zgbiajmy tego zagadnienia. Ale, ale, syszaem w Ameryce, e szykuje si lub w Pana rodzinie. No tak, no tak, crka ma takie plany, ale jak to zwykle bywa, ja dowiaduj si znowu ostatni. Caa Ameryka ju wie, a ja jeszcze nic konkretnego nie wiem. Oczywicie artuj sobie, bo wiem o tym lubie bardzo duo. Ale nie piej z zachwytu nad jej wyborem. Zobaczy Pan, Prezesie, wszystko si jako uoy. - April znw otar czoo chusteczk. No, miejmy nadziej. Ale powrmy do naszej sprawy. Czy zorganizuje Pan, Konturze, wszystko do koca przyszego tygodnia? Ja osobicie bd na was czeka w przyszy pitek o dwudziestej. Wydaje mi si, e to jest najwaciwszy termin. I myl, e ju w sobot bdzie mg Pan wrci do Stanw. Bardzo sensowny termin. Mam sporo spraw w Stanach, ktre czekaj na swoj kolei. Czy zastanawia si Pan, Prezesie, jak to ju bdzie, co my zrobimy z t wiedz? Jedno jest pewne, razem zniszczymy te karty, noniki. Ale w jaki sposb ochronimy t tajemnic? Wie Pan, my ju nie jestemy modzi, wprawdzie Solwe i Ostalski s stosunkowo modzi, ale my musimy ju zawczasu jako t kwesti rozwiza. To znaczy, Konturze, myli Pan o zapisaniu Sensu na jakie nowoczesne noniki? O tak! Wanie. Ten nonik musi by na tyle uniwersalny, aby przetrwa prb czasu. Powiedzmy: za dwadziecia, trzydzieci lat bdzie jeszcze w uyciu. Najprostszym nonikiem, bracie Konturze, jaki mi teraz przychodzi do gowy jest zwyky papier. Ale rodzi przy tym si takie niebezpieczestwo, e w ten sposb mog pozna Sens osoby nie bdce tego godnymi. Nie bez powodu hrabia Kuslocki posuy si tymi kartami. - Wyranie Hill si zaangaowa, a cay zrobi si czerwony. Nie, nie zostawimy tego przesania w formie pisanej - stwierdzi April. - Bdziemy mie dosy czasu, aby t spraw w spokoju ustali. Niech si Pan, Prezesie, nie przejmuje, co wymylimy. Moe Panu przynie jakie owoce, soki? Na dole jest sklepik. Miy jest Pan, Konturze, ale wszystko mam, co zapragn. Naprawd niele pac za to leczenie. Gdyby Pan wiedzia? No, domylam si. ycz, Prezesie, zdrowia. Umawiamy si na pitek przyszego tygodnia. Tak, tak, Konturze.

Jack Hill nacisn przycisk, ktry mia zamontowany na listwie tu powyej swego posania. Gdzie po dwudziestu sekundach rozlego si pukanie do drzwi.

Wejd, synu - Prezes powiedzia na tyle gono, e byo sycha za drzwiami.

Do pokoju wszed sposzony Szymon.

72

No i co, tato, ustalilicie wszystko? Tak, dziecko, odprowad Kontura Aprila do samochodu. Bardzo ci prosz. ---------------------------------------------------------------------------------------------------Jest Pan jeszcze stosunkowo mody, mylaem, e jest Pan, Konturze, znacznie, znacznie starszy. Owszem, ukaszu, jeszcze ze mnie nie jest stary papu.

Rozmawiali w salonie. Agnieszka robia ma przeksk.


W Stanach to jednak wszystko inaczej wyglda. By moe, Konturze, by moe. Ale nie wiesz, drogi chopcze, co chciaem powiedzie? - April pi kaw. No chyba, e ludzie inaczej yj? To te, ale w oglnoci mylaem o naszej sprawie. - Stary lis, April, zmierza do swojego celu. Pst ... - ukasz pokaza gestem, eby April uwaa, co powie. Panie April - usyszeli z kuchni. - Niech Pan, prosz Pana, przekona maonka, abymy pojechali do Stanw, moe na wczasy? Za miesic bd miaa urlop. Co, kochanie, zgadzasz si? Nie ma mowy , kochanie - odrzek ukasz. Dlaczego? - Kontynuowaa. - Co ci si nie podoba? Tak chciaabym zwiedzi Holywood i Zachodnie wybrzee. Ale przesta, drogi chopcze, z tymi fobiami. Stany nie s takim zym krajem. Tym bardziej dla milionerw. - Najwicej milionerw mieszka w USA. To dobrze wiedzieli i ukasz, i April. Zimno mi si robi, gdy pomyl o waszym pragmatyzmie. No, skocz , ukasz. Widzisz, e Pan April jest takim samym czowiekiem jak my. Nie zjedz ci tam. - Wida byo, e jej na tym zaley. Zaley, eby pojecha tam. Przy okazji chciaa zwiedzi i inne zaktki naszego globu. Agnieszka ma racj, czy broni ci jaka sia tu w Polsce przed t drapien walk o byt? Przyznaj, e by moe w Stanach to starcie kapitau i wolnoci jest najbardziej widoczne, ale, uwierz mi, teraz wszdzie jest tak samo. Reguy gry s takie same. Wikszy zjada mniejszego. - Powiedzia to tak, w takim tonie, w jakim pionierzy kolonizacji Ameryki mwili sw modlitw, gdy bogosawili dary, jakimi ich Bg obdzieli.

Agnieszka przyniosa z kuchni talerz peen kanapek.


Konturze, niech si Pan czstuje - powiedzia ukasz. - Wiem, e nie jad Pan nic od rana. No tak. Wczoraj pozwoliem sobie na odrobin kapuniaczku polskiego, ale widocznie organizm ju nie ten, i dzisiaj praktycznie nic nie mog zje. Ale dzikuj za dobre chci, dziecko, Agnieszko, bardzo Pani dzikuj. - April by cay spocony; ciepo byo. Moe jak Pan, Konturze, nieco wydobrzeje, to pjdziemy gdzie do dobrej restauracji na obiad albo kolacj - odrzek ukasz. Chtnie skorzystam. Wiesz, odwiedziem Prezesa Hilla. Naprawd?

73

Jest gotw na wspdziaanie. Pamitaj, e to on ma dekoder. Moe pjdziemy do Rafaa, omwimy t spraw po drodze. Tylko czy Rafa jest w stolicy? Tak, bdzie jeszcze do koca miesica w Polsce. Chocia, wiesz, po zastanowieniu, dzisiaj ju jest nieco za pno, ale jutro skoro wit, jeli ty, ukaszu, bdziesz w stanie i jeli Rafa bdzie mg, to pjdziemy do niego. Polonus konsekwentnie realizowa swj zamys. O , widz , Konturze, e Pan wstaje skoro wit. Owszem, ju przyzwyczaiem si do rnicy czasu, jestem ju w Polsce kilka dni i teraz znw mog wstawa z ptakami. Bardzo to lubi, zreszt nie potrzebuj duo snu, moe tak z trzy, cztery godziny. To wiadczy o duej Paskiej inteligencji - odezwaa si Agnieszka. - Gdzie czytaam, e ludzie wielkiego formatu nie potrzebuj duo snu. Nie wiem, czy Pan wie, ale Napoleon spa cztery godziny na dob. Tak, drogie dziecko , masz racj, ale nie dodaa, co pewnie te wiesz, a co i ja wiem, e ludzie, ktrzy mao pi, nie doywaj sdziwego wieku. Jakby natura to tak obdzielia, e przeywamy wiadomie tyle samo mniej wicej czasu. Skoro ja id spa po pnocy a wstaj o czwartej rano, a wy idziecie spa po dziesitej i wstajecie o smej rano, to zgodnie z t zasad, aby si zrwna, ja umr o adnych dwadziecia, trzydzieci lat, statystycznie, podkrelam: statystycznie, wczeniej. Ale, Konturze, to tylko teoria. Niech si Pan tym nie przejmuje - powiedzia ukasz. He, he, ja si nie przejmuj. Zdrowy jestem, pomimo pidziesitki na karku. Zdrowy byk ze mnie, nie mam zamiaru jeszcze umiera. Mam siy na kolejne pidziesit lat. Kontur by mczyzn szczupym, wysportowanym. No, bardzo dobrze, to kiedy to powinnimy pj do tego caego Hilla? W ten pitek. Prezes Hill zaprasza nas na dwudziest. Tak, myl, e to jest dobry czas. Wic w pitek po dwudziestej zacznie si dla nas nowy etap ycia? Niech mi Pan powie, Mr. April, czy Prezes Hill jest jak wan szych w Zakonie? - ukasz zjad ju dwie tartinki. A mia jeszcze ochot na wicej. Wiecie co, Panowie - odezwaa si Agnieszka - ja was tu zostawi, a sama pjd do komputera na Internet. Kochanie, co, nudzimy ci? Nie, po prostu nie wiem, o czym mwicie. Aha, no to zmykaj.

Agnieszka wysza do drugiego pokoju i starannie, moe za bardzo starannie, jakby naprawd wiedziaa, e tak trzeba, zamkna za sob drzwi.

Teraz mog ci powiedzie - odezwa si April. - Hill jest Wyznaczonym, jest upionym bratem. Wic to std Pan, Mr. April, wszystko wie, drugim rdem informacji byem ja. Poniekd masz racj. Mam jeszcze kilka innych rde. Na przykad mog ci powiedzie tyle, e t spraw bardzo s zainteresowani nasi Starsi Bracia. - Oblicze Aprila zaciemnio si nieco. Kto? Ci, drogi chopcze, w ktrych mocy jest dokadnie wszystko, co si dzieje tu na Ziemi. Czyli, kto to jest konkretnie? No pomyl, uwaasz, e my, wspczeni ludzie, jestemy jakim ppkiem wiata? Przecie nim pojawi si , tak to nazwijmy, Adam i Ewa, tu na Ziemi panowa walka o byt, dobr naturalny, ewolucja razem wzite ju od prawie miliarda lat. Czy to dla ciebie jest trudne do wyobraenia, e ewolucja moga na dugo przed homo sapiens wyplu z siebie, ech, chyba zego sowa uyem, formy inteligentnego ycia. - April

74

wiedzia duo, wygldao na to, e ukasz jest przy nim niewiadomy, niczym niemowl w koysce. Wydao si, e zatroskanie Aprila powikszyo si jeszcze. No tak, mog to sobie wyobrazi. Ale z tego by wynikao, e ta forma inteligencji musiaa by si wywodzi z dinozaurw. Czy le kombinuj, Mr. April? Pozostawi to bez komentarza. Czyli Starsi Bracia nie byliby powizani genetycznie z homo sapiens? Trudno mi to sobie wyobrazi. To co, oni chodz na czterech apach? Nie. Na dwch nogach, maja take dwie rce, maja te gow i oczy, nos i szyj, wosy. Osobniki mskie maj brod. - April si ju opanowa, na jego twarzy nie gocia ju adna emocja, negatywna emocja. To jak to, to przecie s ludzie? Nie, wanie nie. Teraz mi wyleciao z gowy - mwi April - ale jest takie fachowe sowo w biologii, okrelajc to, e w tych samych warunkach, nawet rne gatunkowo zwierzta , reprezentuj te same formy zewntrzne i wewntrzne. My rnimy si od nich, tak jak Aborygeni rni si od Aryjczykw. Ale s cechy, pewne cechy, ktre przyroda powiela. Ach tak, rozumiem. Czyli oprcz podobiestwa fizycznego istnieje jeszcze podobiestwo posiadania przez nas i prze nich inteligencji. Wanie tak jest. Ale pod wzgldem technicznym nasi Starsi Bracia przewyszaj nas dobrych kilkaset lat. No, ale , Mr. April, nie powie mi Pan, e ma Pan kontakt u Starszych Braci? - ukasz przesta je na chwil. Ja tylko tyle wiem, na ile sami Starsi Bracia pozwalaj mi wiedzie. Tak to ujm. Oni czasami nawizuj kontakty z ludmi, fachowo to si chyba nazywa; Bliskie Kontakty Czwartego Stopnia. O cholera! Normalnie mnie Pan zaskakuje. czy Pan to z UFO? - Zdumia si. Chopcze, powiedziaem ju na tyle duo, e to wystarczy. Daj mi zna przez komrk, kiedy bdziemy mogli pj do tego Rafaa Ostalskiego? Ale pamitaj, e najpniej we rod. Dobrze, Konturze, myl, e to sie da zaatwi. Wicej, to si na pewno da zaatwi, skoro w pitek mamy pj do Hilla. Aha, jeszcze jedno, uprzed Ostalskiego, e ty i on zoycie w tym dniu, to jest najpniej w rod, luby masoskie. Co?!! ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cho koniec lata ju by, upay nie zelay. Na szczcie bya na Starwce kawiarenka, w ktrej byy zimne napoje, pracowaa te tam pen par klimatyzacja. Dziwne, bo w teje kawiarence ukasz dojrza Donat Przerw, siedziaa z jakim przystojniakiem, przystojniakiem z kilkudniowym zarostem. To by chyba jaki model, ukasz stwierdzi w duchu. Tak pikny mczyzna musia chyba pracowa w show biznesie. Usiedli gdzie w rogu. ukasz skinieniem przywita Donat. Ten dziwny go odkoni si, Donata rwnie. ukasz nie za bardzo chcia si do nich dosiada, ale ci dwoje nawet nie mrugnli okiem, kiedy Rafa wybra ten stoliczek w rogu salki. Siedzieli wiec tak i rozmawiali pgosem.

Jutro Kontur April ma przyj od nas luby masoskie - stwierdzi ukasz. Wiesz, to nawet mie. Nie wielu ludziom skada si tak ofert. - Rafa umiechn si szczerze.

75

No, wydawaoby si, e w tych merkantylnych czasach nie ma miejsca na tajemnic, na msk przyja, na tak msk solidarno, jak jest wolnomularstwo. Tak, przyja, ale tylko wrd bogaczy i dla bogaczy - odrzek Rafa. Zwie nas na zawsze Paradygmat Sensu, Sensu istnienia ycia. Jeli go poznamy, odnajdziemy waciw ciek ycia dla kadego z nas. Sens w oglnoci by moe odsoni nam wasne cele, Sens wasnego ycia. A moe nic si nie stanie. wiat si nie zawali. Nastpnego ranka znw sie obudzimy. Soce bdzie tam, gdzie by powinno - stwierdzi ukasz. No tak, tak bdzie najpewniej. Ale, wiesz, poczujemy si tak jak Newton, gdy odkry zasady dynamiki. Moe jak de Broglie, gdy stwierdzi dualizm materii, a moe jak Kopernik, gdy odkry, e to Ziemia kry wok Soca. Dla nich te by nastpny dzie, te by nastpny wschd Soca. Masz racj. Ja ju si nie mog doczeka. Wtedy, w tym dniu, czternastego listopada ubiegego roku ja co poczuem, wanie wtedy, gdy otwieraem paczk od hrabiego Kuslockiego. Co poczuem, jakie dreszcze, jakie napicie. I rwnie wtedy, gdy miaem w rku czarn kopert, ja co poczuem. I przyrzekem sobie wtedy, e ja poznam ten Sens, Sens istnienia ycia. - W gosie ukasza zagra nuta powagi i dostojestwa. Ja miaem podobne emocje, gdy czytaem po kryjomu, tak eby mnie obsuga komputera AZ 1967 nie nakrya, ten odszyfrowany tekst, ktry mi dae wprzdy. Co mnie wtedy kopno, kopno w sam splot soneczny tak, e odczuem motylki, ktre niczym askotki pojawiy si u mnie midzy mostkiem a dokiem.

Byli tak pochonici rozmow, e nie zauwayli, i ich stolikiem zainteresowaa si moda kelnerka.

Co Panom poda? - Nagle, ni std , ni zowd, usyszeli. To mwia sympatyczna kelnerka w czerwonym fartuchu. Lody, jakie dobre lody, niech Pani wybierze dwie suszne porcje dla nas - odezwa sie ju przytomnie ukasz. Moe do tego jaki napj? - Spytaa. Tak, poprosimy dwie fanty - ukasz rozmawia z kelnerk. Rafa nadal jakby by zatopiony w swoich mylach. Ten Pan. Ktry? - Spyta ukasz. No, ten , ktry siedzi tam z t Pani - powiedziaa kelnerka, wskazujc rwnoczenie na mczyzn, ktry siedzia z Donat. - Stawia Panom obu Krwaw Margerit, czy nie macie Panowie nic przeciw? Moe ktry z Panw jest samochodem? Co? - Nagle przemwi Rafa. - Nie, nie jestemy samochodem.

Gdy Rafa wypowiada te sowa, mczyzna, siedzcy przy stoliku z Donat, wsta na chwil i da zna gestem, jakby im yczy wszystkiego dobrego. ukasz i Rafa , chcc , nie chcc, zrewanowali mu si, robic podobne gesty rk.

Znasz tego faceta? - ukasz zwrci si do Rafaa. Nie, pierwsze widz. Ja go te nie znam, ale widocznie to jest nowy mczyzna Donaty. Moe Donata mu co o mnie mwia. - ukasz jakby gono myla. Widocznie nic zego, skoro ma taki gest i funduje nam drinka. Ale, suchaj, przecie Donata pracowaa dla Zakonu Krzya Magdaleny. Czytalimy przecie jej notatki. Czyby to by w tajemniczy Wyznaczony, z ktrym si spotykaa?

76

Czy to by ten sam mczyzna, z ktrym si spotkaa w lipcu. Bye tam wwczas, zamaskowany, ale jednak bye. Nie wiesz, raczej tamten to nie ten, ale kto wie, ktry jest ktry? To w takim razie oboje udaj, e si nic nie wydarzyo. Ciekawe dlaczego? Przecie ona wie, e jej zgin pamitnik. Ale ona nie wie, kto go czyta. - Rafa odwrci gow. Nie, ja jednak myl, e po takich dowiadczeniach, ona nie afiszowaaby si z tym Wyznaczonym, kimkolwiek by to nie by. - Stwierdzi ukasz. To pewnie jest nowy facet z zupenie nowej bajki. Dobrze by to ty mia racj. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------

No tak, Panowie, w kocu zebralimy si w komplecie. Mog teraz powiedzie: Bracia powiedzia Jack Hill.

Byo ju ciemnawo, upalny wieczr ju na dobre si zacz, byo po dwudziestej. Jeszcze kilka dni i zaczn si chodniejsze noce, to jesie ju za progiem.

Czy ma Pan wszystko przygotowane - odrzek ponuro Rafa Ostalski. Mam nadziej, e jeli ma Pan, Prezesie, jakiego asa w rkawie i wycignie go w kocu, to my nie poaujemy, e zaufalimy Paskiemu sowu honoru. - Odezwa si April. Nie, rcz Wam, e nie mam adnej niespodzianki. A gdzie jest Paski syn, Szymon? - odezwa si ukasz. On jest w miejscu odosobnienia. Pewnie wiecie, bo przecie nic si nie da ukry, poczu powoanie, rzuci swoj narzeczon, albo to ona go rzucia, sam nie jestem pewny. Spodziewaem si tego - przyzna ukasz. A skd? - Zaciekawi sie Prezes. Niewane, przejdmy do naszej sprawy - wtrci si Steve April. - Nie po to przebyem cay Atlantyk, aby rozprawia o czyim powoaniu. Wybaczy Pan, Panie Prezesie, cho to dotyczy Paskiej rodziny, ale jest to Paska prywatna sprawa. No dobrze - Jack Hill sign po pilota. Nacisn przycisk i wtedy kotary okienne zaciemniy do koca pokj, ale tylko na kilka sekund, moe dwie, trzy, potem owieciy si wiata w pokoju, tak e panowa przyjemny pmrok. Lecz w jednej czci pomieszczenia byy dodatkowe wiata. wiata rozwietliy punktowo gablot, szklan gablot, w ktrej wntrzu staa mahoniowa skrzynka. - Oto to cudo, ktre sprawio wam tyle kopotw. To w kocu ja je mam. Cha! - Prezes umiechn sie szeroko. Tak, ma Pan racj, dla tej skrzynki zdecydowalimy si midzy innymi przyj Paskie zaproszenie - ukasz musia zgodzi si z jake uszczliwionym tym faktem gospodarzem. Ale nim przejdziemy tam do dekodera, pokacie mi drug cz testamentu. Tak dla formalnoci.

Trzej mczyni, Steve April, ukasz Solwe i Rafa Ostalski, popatrzeli na siebie. Tyle siy bilo teraz od nich. To byy spojrzenia solidarnoci, mskiego braterstwa.

Dobrze, ja mam - ukasz wycign z czarnego neseseru, ktrego mia przy sobie, czarn kopert. - Oto ono. - ukasz pokaza w wycignitej rce kopert. Zgadza si, ale ja bym wola zobaczy sam testament.

77

Prosz - ukasz wycign z koperty bia kart. Zgadza si - odrzeka z nieukrywan ulg Prezes Jack Hill. - Oto wic doszlimy do finau. Wic prosz Panw za mn.

Jack Hill wskaza rk na gablot, ktra staa na solidnej, starannie wykoczonej pce. Podeszli bliej ca czwrk przed gablot. Wok nich panowa swego rodzaju pmrok, jedynie gablota zanurzona bya w zocistej powiacie. Jack Hill nacisn znowu na pilota, ktrego trzyma cay czas w lewej rce. W prawej mia czarn kopert, w ktrej z pewnoci bya pierwsza cz testamentu Wschodniego Hotelu.

Prosz mi teraz da wasz cz testamentu. - Hill zwrci si do caej trjki. Ale? - Odezwa si Rafa. Ale co? Obawiacie si , e mog Was oszuka. Ot nie, ja nie mog. Skadaem luby prawdomwnoci. Steve, ty pewnie moesz to potwierdzi.- Mog tylko wtedy skama, jeliby to suyo Prawdzie. Zgadza si, Prezes zoy takie luby. - Steve April przytakn, zrobi przy tym tak nieporadn min. Dobrze wic, oto on - ukasz poda Hillowi testament. Dzikuj - Prezes wycign take swoj cz testamentu. Odoy pilota. W prawej rce mia jedn cz, a lewej drug. Zrobi ruch, jakby way na szali te karty. W kocu po tym niemym rytuale, zadowolony, bardzo zadowolony, przeoy obie karty do lewej rki. Praw za uchyli gablot, ktrej zamek wczeniej otworzy poprzez pilota. Otworzy mahoniow skrzynk, i uoy w jej rodku obie czci testamentu. Cz pierwsza testamentu bya po lewej, cz druga po prawej stronie skrzyni. Zamkn wieko skrzynki i odrzek : Szlachetni mowie. Oto teraz, ju za chwil, przypadnie nam wsplnie usysze, jaki jest Sens, Sens tego wszystkiego. Proponuj przed tym, nim nacisn ten czerwony przycisk Hill wskaza przycisk, czerwony przycisk, ktry znajdowa si na zewntrznej ciance skrzynki - aby kady z nas pomodli si do Boga. Mam nadziej, e kady z was ma swojego Boga lub jego wyobraenie.

Steve, ukasz i Rafa niemal rwnoczenie skinli Hilowi gow na znak aprobaty. Stanli wic wyprostowani i peni nabonego skupienia. Ta chwila ciszy i skupienia, modlitwy, trwaa dugo, tak mogo sie wydawa. W kocu po minucie odezwa si jack Hill.

Panowie, bracia wolnomularze, oto nadesza ta chwila. Wysuchamy teraz, jak brzmi testament Wschodniego Hotelu.

Nacisn czerwony przycisk. Co brzdko w rodku, co zapiszczao. Ale oto rozlego si. To by silny gos, jak Steve April mg wiedzie, by to glos Piotra hrabiego Kuslockiego. Oto mdro, ktr przekazali Atlantom Starsi Bracia, a ta zostaa przekazana Sumerom. Jej peny tekst by spisany pismem klinowym i zoony na glinianych tabliczkach na otarzu boga Kerdolota. Oto co rzekli nam Starsi Bracia. wiat jest dwubiegunowy. Jest Dobro, ale take i Zo. Jest mczyzna, ale take kobieta. Jest gra i d. Jest plus, ale take i minus. S uczynki szlachetne, ale take i pode. Pamitaj wic czowieku, e jeli jest Chaos, jest te Porzdek. Oto prawda i Sens: miar porzdku na tym wiecie jest ycie. To wanie ycie jest antypod Chaosu. Spjrz czowieku w perspektyw przyszoci. Oto wiadomo jest, e Chaos 78

ronie na wiecie i jest to proces stay. Prawda i Sens, sedno trzydziestego pierwszego stopnia wtajemniczenia, mwi, e jedynie ycie moe przeciwstawi si rosncemu Chaosowi i bezwadowi. A kwintesencj ycia jest inteligencja, ktrej najwikszym wyrazem na Ziemi jest czowiek. Sensem istnienia ycia byo wyksztacenie inteligencji, stworzenie czowieka, ktry jest koron stworzenia. A mogo to si dokona tylko w ogromnym spektrum fauny i flory. Czowiek powsta w pewnej niszy fauny, ale eby ona go wydaa musiao istnie wielkie, ogromne spektrum. Musia by wielki naddatek. Wic miao sens kade ycie, kadego stworzenia. Tego gigantycznego T- Rexa i tego kreta, co lepy, a ktrego upolowa chytry lis. Miao wic Sens kade ycie, miao Sens cierpienie tych zwierzt, ktre yy kiedy, i ktre yj teraz. Bo cierpienie to jest wyraz nieprzystosowania. A dobr naturalny, przystosowanie i nieprzystosowanie doprowadziy w kocu do powstania czowieka. Misj czowieka jest przeciwstawienie si Chaosowi, ktry cay czas wzrasta w kosmosie. I przyjd czasy, gdy ludzie ju bd potrafili to robi. I to jest Sens istnienia wiata, ycia, inteligencji, czowieka. Czowiek i jemu podobni wprowadz ad i porzdek w caym wiecie tak, by wszechwiat nie skoczy w marazmie i w zastoju. Czowiek zbuduje raj tu na wiecie. I cho wiele jest takich gwiazd jak nasze Soce, pewnie jest wiele Planet podobnych do Ziemi. Bdzie jednak tak, e istoty rozumne na tych Planetach zjednocz si z czowiekiem, i razem, wsplnymi siami, uratuj ten wiat. Posprztaj Chaos i Niead. Oto Sens. Wszystko ku temu zmierza. Wic jeli posiad ten stopie wtajemniczenia, Sens Istnienia czowieka, to poznaj jeszcze jeden Sens. Sens istnienia jednostki, pojedynczego czowieka, Twj Sens. Twoim Sensem jest realizacja wasnego potencjau, rozwijanie swych talentw, spenienie. Tylko bowiem w ten sposb staniesz silnym i pewnym trybikiem w wielkiej i potnej maszynie, ktra realizuje Sens Oglny, walk z Nieadem. W ten sposb przyczynisz si , by Gwny Sens, Sens istnienia ycia si zrealizowa. Wic yj istoto, ktra mylisz. Nie On tobie, lecz ty Bogu si przynisz Oddychaj, ciesz si, tocz zabawy poche Kady twj dzie i mj dzie to troch Bliej i bliej dnia, gdy speni si Plan Boga Nie umrze ten wiat, opuci nas trwoga Nie zapadnie si, nie zmarznie, nie zgorze Bo gdzie jest plus, tam minus si wzmoe I cho Chaos ronie, czowiek wiat ten zbawi Nie jeden m, nie jeden gigant si po to zjawi Bo rozum, wolna wola i intelekt Dla Chaosu stanowi odwrotny element. 79

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------Poznaa Sens, Siostro, i jak si z tym czujesz?

Te sowa wyrway Donat z zamylenia. Wanie przed chwil bya wiadkiem tego, co dzisiaj, w pitek wieczorem, dziao si w posiadoci Prezesa Banku AZ Jacka Hilla. Nie, nie bya tam bezporednio. Bya w mieszkaniu swoich dziwnych ssiadw, w pokoju, w ktrym, mylaa, bya ich sypialnia. Ale jednak nie, w pokoju tym bowiem nie byo miejsca na ko. Tu znajdowao si szereg monitorw, wikszych i mniejszych, i wanie teraz, przed dosownie kilkoma sekundami, moga zobaczy i usysze na jednym z tych monitorw to, co stao si przed chwil w domu Hilla..

Dziwne - wyduka. - I to wszystko? Po to tyle zachodu, tyle stara? No tak, twoja reakcja, Siostro, przekonuje mnie, e ty jeszcze na t wiedz nie jeste przygotowana. - Powiedzia Czarne Soce. Ja wiem, ja wiem, ale nie umiem okreli, jak si czuj. Nie, to nie jest forma rozczarowania. Uznaj w duchu, e to jest wana tre, znaczca tre. Ale tak si zastanawiam, czy nie byo czowieka, ktry mgby na to wpa? Nie, nie byo adnego czowieka. adnego znaczcego czowieka, ktry by to odkry. No, moe byli jacy nieznani ludzie, by moe nawet komu przyszo to do gowy, ale na pewno nie by to kto, o kim pisayby encyklopedie. Aha, moe to nawet przyszo do gowy jakiemu szaraczkowi, moe jakiemu pijaczkowi po szstym kuflu piwa przyszy podobne myli do gowy? Ale czy kto by uwierzy takiemu? - Donata odgarna wosy, ktre nasuny si jej na oczy. Jednym z niewielu ludzi, ktry mia takie lub podobne wizje by Giordano Bruno. No tak , Bracie Czarne Soce, ja musz si z tym przespa. Czy mam zosta tu jeszcze jaki czas, czy mog ju sobie pj? Moesz, Siostro, ale pamitaj, jak by nasza umowa, nikt nie moe si o tym dowiedzie, co tu, o przepraszam, nie tu, ale tam u Hilla, si dziao. - Czarne Soce podszed do stanowiska, pewnie swoistej centrali, i zrobi co tam, co przeczy, moe wczy, czego efektem byo, i poowa monitorw wyczya si. Bracie, moesz by pewien, e nikomu nie rzekn, nie chc si przecie sta ofiar ludzkiej drwiny. Jeli rzeczywicie naszym celem jest poradzenie sobie z Chaosem czyli wzrostem Entropii kiedy tam w przyszoci, to na razie jestemy jeszcze na bardzo, bardzo pocztkowej drodze ku temu. A czy ty, Bracie Czarne Soce, jeste zadowolony z poznania Sensu? Tak, w peni. Czy spodziewae si takiej treci Sensu? No wiesz, Siostro, skamabym, gdybym ci to potwierdzi. Nie, Sens, uleg zatraceniu w naszych bazach danych. Teraz tam powrci, tam, gdzie jego miejsce. Czyli wy bdziecie wiedzie, a czy pozwolicie, by t wiedz zachowali rwnie ludzie? Tak, tym bardziej, e to bdzie wiedza tylko masonerii, czyli pewnej elity. Jak susznie zauwaya, kady, kto by u was, wrd ludzi, zacz gosi Sens, spotkaby si w najlepszym wypadku z kpinami wspziomkw.

80

-----------------------------------------------------------------------------------------------------O tej porze byo do pusto na drodze. Milczeli, od pocztku, odkd tylko wsiedli do auta nie zamienili adnego sowa. Moe to dlatego, i by z nimi Kontur April. On te milcza. ukasz mia go podrzuci do hotelu. Czuli si tak jako dziwnie, moe ta prawda, ktr usyszeli u Hilla nie dotara jeszcze w peni do nich.

No i co? - Przerwa cisz Rafa. - I co Panowie powiecie? Wy jestecie jeszcze modzi, za modzi, eby doceni warto informacji. Jedno wam powiem - mwi April. - Zakon Krzya Pawa zobowizuje was przeze mnie, abycie nie robili adnych relacji, notatek, czy innych form gromadzenia danych, z tej wizyty u Hilla. Ani na wasny uytek? - Spyta ukasz. Macie mnie, Bracia, posucha, jestecie ju czci naszego systemu. To nie jest nawet kwestia nagrody i kary, po prostu zoylicie pewne luby, ktrych zamanie sprowadzi na was zy los. Oto macie - April wycign z kieszeni jakie dwie dziwne obrczki piercienie Atlantw, wykonane z Platyny. To dla ciebie - April poda jedn obrczk Rafaowi. - A to dla ciebie. - woy drug do otwartej doni ukaszowi. - Nocie je. Sama intuicja podpowie wam jak, na ktrym palcu, na ktrej rce, macie je nosi. One bd was ochraniay od agresji zewntrznej na wszystkich poziomach energetycznych waszego bytu. Dostaniecie take ju wkrtce zaproszenia, moe za miesic lub dwa, do naszej Konturii w Stanach. Teraz podlegacie bezporednio mnie . Gdy w kocu przyjedziecie do mnie, do Stanw, poznacie ezoteryczn wiedz. Sam zadbam o to. Bdziecie mogli przej i przeprowadzi dalsze stopnie wtajemniczenia. Ironi losu jest to, e wy na samym pocztku, na samym starcie, poznalicie tre ostatniego stopnia wtajemniczenia. No c, tak bywa. To jest tak jak na Konklawe, nowym Papieem moe zosta dowolna osoba, nawet wiecka, to zaley od wyboru Kardynaw, oni wol mwi, e to zaley od Ducha witego. W kadym razie Papieem teoretycznie moe zosta kady czowiek, katolik. A potem w trybie przypieszonym, awaryjnym, otrzymuje on wszystkie wicenia. To znaczy na kapana, na biskupa, no i w kocu na biskupa Rzymu. Teoretycznie taki czowiek nie musi wstpowa do seminarium, aby uzyska konieczne wicenia. Wy te odbylicie podobn drog. Zaczynacie wszystko z odwrotnej strony. Czas pokae, jakie to przyniesie owoce. Przez te kilka miesicy wydaje mi si, e was dobrze poznaem, ciebie, ukasz , na pewno. Wic mog powiedzie, e jestem spokojny, wiem, e uszanujecie nasz ukad. Konturze, Bracie, czy wyobraasz sobie, i moglibymy komu o tym powiedzie? Odrzek ukasz. - Kady z nas posiada instynkt samozachowawczy. Zamanie naszego ukadu musiaoby przynie katastrof. Nie ja sobie tego nie wyobraam, a ty, Rafale? Ja te tego sobie nie wyobraam. Ja jestem jeszcze mody, chc realizowa wasne talenty w myl zasady Sensu. Dobrze, uspokoilicie mnie - stwierdzi April. - Wstpujc do naszego Zakonu, moecie liczy na pomoc w kadej sprawie. Zdrowie mija, modo si koczy, majtek si marnuje, ale my, Bracia, jestemy zawsze razem, zawsze solidarni. To, Bracie Konturze, jak my mamy si kontaktowa z lo? - Spyta Rafa. - Ja teraz najblisze miesice spdz w Australii. Nie obawiaj si, nie pozostawimy ci bez opieki. Jak mam to rozumie? To do zowrogo brzmi - mwi dalej Rafa. Nie traktuj to w ten sposb, po prostu dasz nam swj adres emailowy, a kto

81

odpowiedzialny za to w Konturii, by moe czasem ja, bdzie z tob utrzymywa kontakt. Podobnie z tob, ukaszu. Ja ju raczej nie bd ci tak nka telefonicznie, ale obaj dostaniecie ju wkrtce instrukcje, jak zachowywa si w ekstremalnych sytuacjach. Ekstremalnych? Czyli jakich? - Rafa by ciekaw. W sytuacjach jakiegokolwiek zagroenia. Znacie Sens, wic by moe Siy Za bd chciay w jaki sposb na was oddziaywa. Ale nie martwcie si, odkd wstpilicie do Zakonu, zagroenia s minimalne. Bracie Konturze, ja ju od duszego czasu sysz o tych Siach Za, ale kto to jest konkretnie? - ukasz zada pytanie. Do hotelu, miejsca, w ktrym mia wysi April, zostao moe z kilometr, ptora. Hm ... Powiedzmy tak. Nie ma jednego rodzaju Starszych Braci. Przecie ju w Biblii pisze, e zo jest w mocy Szatana. Nie wszyscy Starsi Bracia chc, aby si u nas dobrze wiodo. W kadym rasie to s potne Siy. Czy oni dziaaj przeciwko Sensowi? - Spyta Rafa. Nie, Zo mona usprawiedliwi o tyle, jeli w rezultacie prowadzi to do osignicia Sensu. Tak jak w ewolucji, w doborze naturalnym byo zo, wikszy zjada mniejszego, jednak to doprowadzio w efekcie do rozwoju coraz doskonalszych form. Bez tego za nie moliwa byaby ewolucja. Wprawdzie mona sobie wyobrazi tak sytuacj, e wszystkie zwierzta bd jady tylko roliny, lecz co na to same roliny? He, he. Wic w ten sposb macie wytumaczenie, skd te Siy Za.

Dojedali, ukasz zatrzyma samochd przed wejciem do hotelu Europa. April, wychodzc, odrzek:

egnam Was, Bracia, by moe si ju nigdy nie spotkamy, ale pamitajcie, znacie Sens i tylko to si teraz liczy. Lullu! --------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Lotnisko Okcie. W tym mrowiu ludzkim byy te dwa punkty, dwie mrwki, ukasz i Rafa. ukasz odprowadza Rafa, ktry czeka na lot do Londynu, stamtd mia poczenie do Sydney, ponad dwadziecia cztery godziny lotu na niego czekao. Lecz Rafa by jaki taki wes, niczym skowronek o poranku.

Nie boisz si, ja mam zawsze stracha lata? - Odezwa si ukasz. Nie, zagroenie jest minimalne, mniejsze ni szansa, e rozbiby samochd, gdy tu jechalimy. Ach tak! Przylec za jakie dwa, trzy miesice, do tego czasu musz si tam jako zaaklimatyzowa dosownie i w przenoni. Ja jad do Hiszpanii, Agnieszka ma urlop ju niedugo, ona chciaa do Stanw, ale ja si nie zgadzam, wic wyszo kompromisowo, e jedziemy do Hiszpanii. Wic te za niedugo czeka ci lot? No tak, cay jestem w strachu, ale to na szczcie nie bdzie kilkadziesit godzin w powietrzu. Mw, co chcesz, ale prawdopodobiestwo katastrofy wzrasta ze wzrostem liczby godzin lotu, to to nawet ja wiem. No tak, tu jako matematyk musz si z tob zgodzi. Ale znowu powiem ci, e najwicej katastrof jest podczas startu i ldowania. A id ty! Scholastyku! - Zamiali si obaj.

82

Ha, ha, ja ci chc tylko przekona, w tym sensie pozytywnym, do samolotw powiedzia Rafa. Jego baga mia przytwierdzone kka do spodu, a sam Rafa trzyma t walizk za rczk. - W kadym razie, jeli mi si co stanie, jeli bdzie katastrofa, to i tak wiat si nie zawali, kto inny bdzie realizowa Sens. Fakt e nie bdzie mia o tym zielonego pojcia, ale realizacja Sensu jest zdeterminowana. Przecie i my tak niedawno jeszcze nie znalimy Sensu, a wiat par do przodu. By moe , e tre Sensu doceni ludzie dopiero za wiele , wiele lat. Gdy Giordano Bruno gosi swoje rewolucyjne tezy, wtedy te jego wizje raczej nie dochodziy do ludzi. No pewnie, nawet jeli ludzie jako gatunek uczyniliby sobie jakie kuku, to wwczas inne istoty rozumne, z innych Planet, zrealizuj Sens. Wanie - przyzna Rafa. - Plan Boski jest zdeterminowany, i jest bardzo duo, bardzo, bardzo duo czasu, aby ten Plan zrealizowa. Miliardy lat.

Nagle zadzwonia komrka ukasza, zabrzmiaa polifoniczna wersja Deszczy Niespokojnych Agnieszki Osieckiej. ukasz powiedzia:

Id, id ju, ja zaraz docz.

Popiesznie odebra poczenie:

Tak, kochanie - mwi z Agnieszk. - Co? Dlaczego? Przecie wiesz, e jestem z Rafaem na lotnisku. No, on odlatuje rejsem do Londynu. Co? Mam natychmiast wraca do domu? Dlaczego? Nie Pacz! Co si stao?

Poczenie si urwao. A Rafa odszed ju na dobrych trzydzieci metrw, kierowa si prosto do odprawy celnej. ukasz czym prdzej podbieg do druha.

Suchaj - krzykn do niego. Rafa sta jakie pi metrw dalej. Co? Musz ci tu zostawi, no tak jako gupio wyszo, co si stao z Agnieszk. Histeryzowaa mi przed chwil. Dobra, to wracaj do domu, teraz czeka mnie tylko odprawa, wic poegnajmy si ju. Lullu - powiedzia ukasz. Lullu - odpowiedzia Rafa. Niech Sens sprawi, e bdziemy coraz lepsi i lepsi, z kadym dniem lepsi.

------------------------------------------------------------------------------------------------------Jecha cay nabuzowany. Pytanie: Co te mogo si sta? co chwila przychodzio mu do gowy. Parkujc przed domem o mao nie wjecha tyem w zielonego Seata ssiada. Wysiadajc, trzasn drzwiami i szybko pobieg do mieszkania. Od progu krzykn:

Aga, co si stao? Kto na ciebie napad? Powiedz mi. - Wkroczy do pokoju, a tam na fotelu siedziaa Agnieszka i caa si trzsa.. - Aga, co jest? Co si stao? Nic - zachlipiaa. Jak to nic, przecie widz, co si dzieje. Przez ciebie zostawiem Rafaa samego na

83

lotnisku. Tak! Te wasze Wschodnie Hotele, loe, tajemnice - znowu zachlipiaa. No mwe, co jest? Nie powiem, bo mnie zabijesz. Co? Za co? Jestem chora, moe nie chora, ale w stanie ... - zachlipiaa. W jakim stanie? ... no, odmiennym - zasonia oczy rkoma. Co? Nie! Nie moe by! Tak, wanie wrciam od lekarza. To niemoliwe, przecie ja nie mog mie dzieci. Wanie dlatego mwi, e mnie zabijesz. Ach tak - ukasz ciko westchn - wic zdradzia mnie, ja ci ostatnimi czasy zaniedbywaem, nie czua sie kobiet. Nie, wanie zabijesz mnie, ale ja ci z nikim nie zdradziam. To chyba cud? Tak? Mwisz serio? Z nikim? Przyrzekam ci, ukaszu, nie zdradziam ci. Ja wiem, e to bya tajemnica, nawet nasi rodzice nie wiedzieli, ale wyglda na to , ukaszu, e wyzdrowiae. Ale ja przecie porzuciem kuracj. Tak samoistnie si to stao? Nie mog w to uwierzy. Zrb powtrne badania. Przekonasz si.

ukasz podszed do fotela i powoli obj rkoma Agnieszk, a ta wtulia si w jego bary.

Kocham ci, nie bd robi bada, wierz ci, to na pewno cud! -----------------------------------------------------------------------------------------------------------

on zostawi w domu. Od pewnego czasu zaczy si pojawia jakie drobne trudnoci zwizane z jej bogosawionym stanem. Rozglda si wok. Raut jak to raut, jedzenie dobre, tum zaproszonych notabli, a wrd nich on, ukasz Solwe. Bya to impreza zwizana ze sponsorowaniem Nauki i artystw, pewnie dlatego dosta zaproszenie, by przecie bogaty. Nie zna tych ludzi. Ju od dobrego kwadransa snu si midzy nimi. Nie zna tych ludzi osobicie, ale co poniektrzy wydawali mu si dziwnie znajomi. Bo, cho nie czyta tabloidw, nie oglda mydlanych oper, nie y przecie w prni. Od czasu do czasu, gwnie w Internecie natyka sie na te osoby, tak dobrze znane w kraju. Chodzi po sali rautu sam, nie by na tyle atrakcyjn osob, by kto zainteresowa si nim, by kto do niego doczy. Jak dotd. Bo oto nagle usysza za sob znajomy gos.

ukaszu, hallo! ukaszu!

Odwrci si, to bya ona, kierowniczka biblioteki- Ra Dysko, staa w pewnym oddaleniu, obok niej sta jaki niewysoki mczyzna ze srebrzycie oprszon siwizn brod. Nareszcie znalaz si kto znajomy - pomyla i ruszy w stron swej dawnej przeoonej.

Witam Pani Kierownik - stara si by szarmancki, pocaowa ja po staropolsku w rk. ukaszu, przedstawiam ci mojego ma, Ksawerego. Och! - ukasz nie umia ukry zaskoczenia. - Witam , witam Pana Profesora -

84

powiedzia tak, bo wiedzia, e m Ry Dysko jest Profesorem fizyki. Mio mi - odpowiedzia Ksawery - duo o Panu syszaem. Dobrego czy zego? - Zaartowa ukasz. No, oczywicie dobrego - Ksawery nie chwyci artu. Ja te duo o Panu Profesorze syszaem, zawsze chciaem Pana pozna. Tak? Dlaczego? Ksawery, czsto rozmawialimy w pracy o rnych ciekawych rzeczach z pogranicza nauki - powiedziaa Ra. - I zawsze mwiam ukaszowi, e gdyby z tob porozmawia, dowiedziaby si wielu rzeczy. Chodzi o twoj profesj, Ksawery, jeste fizykiem, fizykiem teoretykiem. Ach tak, a wic o to teraz nadarzya si taka okazja, podyskutujmy - Profesor Dysko zwrci si do ukasza. Ale? - ukasz by zaskoczony. adne ale, podyskutujmy - Ksawery by uparty. No dobrze, to chodmy w jakie zaciszne miejsce - odrzek ukasz. To moe tam, gdzie bylimy pi minut temu, w ogrodzie, to jest tylko z pidziesit metrw std. Dobrze, Ksawery, dobrze - powiedziaa Ra - zgadzam si, ty, ukaszu, chyba te ? No, niech bdzie. Ale, moi drodzy, zostawi was samych, bo umwiam si tu gdzie z King Wodlask, skorzystam wic teraz z sytuacji, a wy idcie do tego ogrodu, widziaam tam awk, moecie sobie podyskutowa. Jak chcesz, kochana - podsumowa to powany Profesor. Powany, bo tak, pen powagi, tworzy wok siebie atmosfer. - To co, Panie ukaszu, chodmy, niech Pan kieruje si za mn, jako przebijemy si przez ten tum bawidamkw.

Rzeczywicie, troch to trwao , nim, niczym w slalomie, przeszli midzy uczestnikami rautu. Ra Dysko zostaa na miejscu, tam gdzie pierwotnie stali. Oni za ju po chwili znaleli si w uroczym, zielonym ogrodzie, w cakiem duym ogrodzie. Usiedli. Pierwszy odezwa si Ksawery.

Co Pan, Panie ukaszu, chce wiedzie? Wiem, e jest Pan teoretykiem. Zgadza si. Nie bd wic owija w bawen. Czy wy, fizycy teoretycy, wiecie w ogle, jak bya przyczyna powstania wiata? - ukasz, bez zbdnej zwoki, zada od razu potny cios, cios intelektualny. No wie Pan, fizyka nie dysponuje takimi moliwociami, aby w ogle w sposb zadowalajcy odpowiedzie, po co powsta wiat. My w naszych rozwaaniach moemy si cofn do chwili tu po wybuchy, tu po Big Bangu. Tak, ja wiem, do chwili Plancka. O! - Ksawery nie umia ukry zadowolenia - bardzo pozytywnie mnie Pan zaskoczy tym, e ma Pan tego wiadomo. Nie wiadomo , po co powsta wiat. Czy bya to jaka fluktuacja kwantowa, nikt nie wie. Oto powstao co zupenie bez przyczyny. Bez przyczyny, mwi Pan? Tak - potwierdzi Ksawery - nie wiadomo, dlaczego istnieje wiat. A co do ycia, moe jest jaka naukowa teoria, ktra wyjaniaaby, po co powstao ycie? Tu te musz Pana rozczarowa, wyglda na to, e ycie na naszej Planecie jest jakim dziwolgiem na skal kosmosu. Wie Pan ile warunkw musiaa speni Ziemia, aby w ogle byo moliwe ycie w formie biakowej? - Dysko chyba nie pierwszy raz by

85

podobnej sytuacji. To znaczy w roli mdrca, ktry musi udzieli odpowiedzi na tego typu pytania. Domylam si - stwierdzi ukasz. Orbita Ziemi wok Soca musiaa by taka, a nie inna z dokadnoci do uamka procenta. Soce, nasza gwiazda, musiao by takie, a nie inne, nawet to, e Ziemia ma naturalnego sputnika musiao by wrcz konieczne. Gdyby cho jeden z warunkw powstania ycia na Ziemi nie by speniony, Ziemia skoczyaby podobnie do Marsa. Prosz sobie wyobrazi, e gdyby nie byo Ksiyca, nie byoby odpyww i przypyww i formy ycia najprawdopodobniej wtedy nie opuciyby wodnego rodowiska, morskiego albo w najlepszym razie ewolucja by si bardzo, bardzo opnia. A wic ycie jako takie jest form przypadkow, tak mam Pana, Profesorze, rozumie? Tak, wanie tak. ycie jest jakim dziwolgiem na skal wiatow. Podejrzewam, e ycie na Ziemi jest jedyn tak form w caym kosmosie. Ale kiedy, w latach osiemdziesitych ubiegego wieku wielu naukowcw staro si przeprowadzi takie symulacje, obliczenia, ile moe by w kosmosie sprzyjajcych miejsc, Planet, na ktrych mogo si rozwin ycie. I z tego, co wiem, wysza jaka do spora liczba takich miejsc. - ukasz stara si. Przecie mia jakie argumenty w tej dyskusji z Profesorem fizyki. Tak, ale to byo robione tak na p-naukowo, tak pod telewizj, ktra wtedy panowaa w wiecie mediw. Teraz, podejrzewam, te symulacje nie byyby takie same. Niewtpliwie liczba galaktyk, gwiazd i ukadw gwiezdnych jest oszaamiajca, ale to wszystko jeszcze nie dowodzi, e gdzie tam poza Ziemi powstao ycie. To rozumiem, e Pan Profesor nie widzi wikszego sensu w powstaniu ycia? To jest jaki dziwolg, wic niech kady si cieszy z tego, co ma. Czy Pan, Profesorze, wierzy w ycie po yciu? W niemiertelno duszy, ycie wieczne? Powiem Panu szczerze, nikt w tych kwestiach nie moe mwi w sposb kategoryczny, ale wedug mnie to s mity, nowoytne mity. Jeli mwi Pan, Drogi ukaszu, e ma Pan niemierteln dusz, to ja si spytam, gdzie ta dusza bya trzy miliardy lat temu, a jeli mi Pan odpowie, to ja Panu te powiem, gdzie bdzie Paska dusza za trzy miliardy lat. Ot bdzie tam, gdzie bya te trzy miliardy lat temu. - Wydao si teraz, e Ksawery jest sam zasmucony tym, co teraz powiedzia. Ale przecie ja powstaem , gdy si urodziem. Tak, ale ja mog Pana, Drogi ukaszu, zapewni, e po mierci bdziemy i Pan, i ja, wanie tam, gdzie bylimy te kilka miliardw lat wstecz. Po prostu w niebycie. Ale taka koncepcja sansary, czyli wdrwki dusz z jednego ycia do drugiego. Karma? Czy nie akceptuje Pan, Profesorze, takiego podejcia? - ukasz mia jeszcze nadziej. Nie, ja staram si stpa realnie po wiecie. Nikt jeszcze stamtd nie wrci. A Jezus Chrystus? To jest kwestia wiary, a ja jestem zadeklarowanym agnostykiem. Ale nie przecz. Nie mona take udowodni, e Boga nie ma. W oglnoci jestem zdania, e my tak naprawd yjemy w cieniach prawdziwych idei, tak po Platosku, w cieniach rzeczy w samych w sobie. Jeszcze duo, duo zostao rzeczy nie odkrytych. I tak jak telewizor byby cudem w oczach mojego pradziadka, tak dla nas bd cudem rzeczy, ktre bd uywali na co dzie nasi potomkowie. - Profesor zamyli si na chwil. Panie Profesorze, przedstawi mi Pan pokrtce swj wiatopogld, ale mam do Pana jeszcze jedno pytanie. Jakie to pytanie? Czy wiat jest zdeterminowany? No, fizyka kwantowa wyranie potwierdza, e wiat jest indeterministyczny. Rzeczy dziej, oczywicie na poziomie mikro, si z pewnym prawdopodobiestwem, ale to ma pniej odbicie w makro-wiecie. Takie zjawiska jak efekt tunelowy wynikaj wprost z

86

indeterminizmu na poziomie mikro, co potem prowadzi do wspomnianego efektu. Ale s tacy, ktrzy twierdz, e fizyka kwantowa jest tylko takim erzaciem prawdziwej i penowartociowej, rzetelnej teorii, i e kiedy kto w kocu odkryje waciw teori, ktra bdzie tak dobrze wszystko tumaczya, e skocz si wwczas prawdopodobiestwa. Ten, kto tak twierdzi, jest zupenym dyletantem. Heisenberg udowodni, e zawsze bd pary takich parametrw ukadu, ktre musz wzajemnie spenia zasad nieoznaczonoci, i ich rwnoczesny pomiar zawsze bdzie obarczony pewnym bdem wynikajcym wanie z tej zasady. Zawsze bdzie bd, czyli nie moliwa bdzie sytuacja absolutnej pewnoci w danej chwili wartoci parametrw ukadu, czyli to potwierdza indeterminizm.

I wanie wtedy do ogrodu wesza Ra Dysko. Sprawiaa wraenie, jakby szukaa ma.

I co, rozmawiaa z King? - Pierwszy odezwa si Ksawery. Tak, a czy wy wymienilicie pogldy, co ukaszu? Oczywicie, Pani Kierownik, zagadalimy si, ufam, e jeszcze si raut nie skoczy? Nie, jeszcze trwa, ale zmierza ju do koca. W takim razie, Profesorze, dzikuj za rozmow, musz to wszystko jeszcze raz przemyle. Mio byo pogawdzi - odpowiedzia Profesor Dysko.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------Mino p roku. Przez ten czas ukasz przeprowadzi kilka rozmw telefonicznych z Konturem Aprilem, fakt e byy one coraz rzadsze. By z Agnieszk na kilku uroczystych obiadach w rezydencji Alkaret u Jacka Hilla. Kilka razy przylatywa z Australii Rafa Ostalski, mogli wtedy bez skrpowania omawia problemy i tajemnice zawarte w testamencie Wschodniego Hotelu. Oglnie byo milo i przyjemnie. Agnieszka de facto przeja caa polityk finansow ich majtku. Kupia kilka domw, kilka sprzedaa. Zdyli zwiedzi Hiszpani, byli te we Woszech i we Francji. Ale, co najwaniejsze, Agnieszka przechodzia ci bez zbdnych komplikacji. I oto teraz, po szeciu miesicach, ukasz siedzia cay siny i spocony z wraenia na korytarzu Kliniki Pooniczej, a Agnieszka dzielnie walczya, by urodzi z siebie potomka jej i ukasza. Ju od kilki miesicy wiedzieli, e to jest chopak. Teraz wanie bya chwila przeomowa. Agnieszka rodzia ju od kilku godzin. Co chwila wychodzia do ukasza pielgniarka i uspokajaa go mwic: Jeszcze chwila, jeszcze niech Pan chwil poczeka . ukasz ju zupenie straci nadziej na szybki i zdrowy pord. I wanie wtedy, gdy zwtpi, usysza nagle gony pacz dziecka. Dobiega gdzie tam z gbi budynku, tam gdzie, przypuszcza, bya Agnieszka. Po chwili te wysza jeszcze raz ta sama pielgniarka, jeszcze raz , ale okazao si, e ju po raz ostatni. Krzykna tylko :

Jest Pan ojcem, gratuluj, ona czuje si dobrze. Czy mog ? - Zawoa, pijany ze szczcia, ukasz. Nie, prosz o jeszcze troch cierpliwoci. Jak dugo? - ukasz by cay roztrzsiony. Niech matka troch odpocznie i dojdzie do siebie.

87

To znaczy? Za jakie p godzinki i bdzie Pan mg zobaczy dziecko w specjalnym pokoju, za szyb. Ach tak - ukasz by wyranie zawiedziony. No, gowa do gry, tatusiu, zaczyna si nowy etap w Paskim yciu.

Pielgniarka wysza, pozostawiajc ukasza samego w tym maym i biaym pokoju, w ktrym zwykle przyszli ojcowie czekali na pord swoich pociech. Och dugo mu sie wydawao to czekanie, te prawie trzydzieci minut przey, dowiadczajc w swej psychice istn burz uczu. Od radoci po dum, od troski o on i dziecko po niedowierzanie i zdziwienie. W kocu przysza po niego pielgniarka, inna , modsza, bardzo urodziwa. Rzeka tylko:

Prosz za mn, mody tatusiu.

ukasz ruszy za ni, a ona poprowadzia go do dziwnego pokoju, w ktrym za szyb wiezi ojcowie mogli obserwowa swoje nowo narodzone potomstwo.

Oto Paskie dziecko - pielgniarka pokaza mu malestwo.

ukasz spojrza z niedowierzaniem. Ba si, czy jest ono podobne do niego. Byo, bez wtpienia byo. Teraz oto ukasz poczu dum. Podszed bliej do szyby. By sam na sam ze swym potomkiem, pielgniarka dyskretnie oddalia si. Ile razy robia to, po to tylko, by nie krepowa sw obecnoci wieych tatusiw.

No i co, mj may? Co? Dziwny jest ten wiat? Ju teraz wydaje ci si dziwny, cho jeste na tym wiecie od p godziny, dopiero p godziny. A jest tak, moje malestwo, e im bdziesz starszy, tym bardziej bdziesz zdumiony. - ukasz z umiechem na ustach wytar pot, co to zrosi mu czoo. Bacznie obserwowa tego swojego potomka. Bdzie ten wiat wydawa ci si coraz dziwniejszy, lecz ty poznasz po co to wszystko, po co si urodzie i po co urodzi si twj tatu. Bdziesz wiedzia - ukasz powiedzia cicho do dziecka. - Bdziesz wiedzia, poznasz Sens. To dzisiaj mog ci zagwarantowa. - Mwi cicho, ale zdecydowanie. - Ja, twj ojciec, gwarantuj ci , malestwo, teraz , e gdy skoczysz dwadziecia lat, poznasz to, co tak wielu by chciao zna, ale co tak niewielu udao si pozna. Ty poznasz Sens. Ty poznasz Sens.

Koniec
Karol Kolmo.

88

You might also like