You are on page 1of 3

Druk nr 76

Warszawa, 30 listopada 2011 r. SEJM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ VII kadencja

Pani Ewa Kopacz Marszaek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

Na podstawie art. 33 regulaminu Sejmu niej podpisani posowie wnosz projekt uchway:

- w sprawie upamitnienia 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.


Do reprezentowania wnioskodawcw w pracach nad projektem uchway upowaniamy pana posa Ryszarda Terleckiego. (-) Adam Abramowicz; (-) Waldemar Andzel; (-) Zbigniew Babalski; (-) Dariusz Bk; (-) Andrzej Btkowski; (-) Zbigniew Chmielowiec; (-) Edward Czesak; (-) Leszek Dobrzyski; (-) Szymon Giyski; (-) Kazimierz Goojuch; (-) Tomasz Grski; (-) Micha Jach; (-) Henryk Kowalczyk; (-) Maks Kraczkowski; (-) Leonard Krasulski; (-) Krzysztof Lipiec; (-) Gabriela Masowska; (-) Jerzy Materna; (-) Grzegorz Matusiak; (-) Kazimierz Moskal; (-) Piotr Naimski; (-) Maria Nowak; (-) Marek Opioa; (-) Jacek Osuch; (-) Stanisaw Og; (-) Marek Polak; (-) Piotr Polak; (-) Krzysztof Popioek; (-) Piotr Pyzik; (-) Jarosaw Rusiecki; (-) Bogdan Rzoca; (-) Stefan Strzakowski; (-) Krzysztof Szczerski; (-) Andrzej Szlachta; (-) Jerzy Szmit; (-) Stanisaw Szwed; (-) Jacek wiat; (-) Robert Telus; (-) Grzegorz Tobiszowski; (-) Jan Warzecha; (-) Witold Waszczykowski; (-) Marcin Witko; (-) Maria Zuba; (-) Wojciech Zubowski.

UCHWAA Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia . grudnia 2011 r. w sprawie upamitnienia 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego

Przed 30 laty 13 grudnia 1981 roku komunistyczne wadze PRL wypowiedziay wojn wasnemu spoeczestwu. Na ulice wyjechay czogi, zapeniy si wizienia, polaa si krew, padli zabici. Po raz kolejny w obronie swojej totalitarnej wadzy partia komunistyczna uya siy. Tym razem nie tumia buntu zdesperowanych robotnikw, ale unicestwiaa wielomilionowy, zorganizowany ruch, wyraajcy wolnociowe aspiracje Polakw. Przygotowania do tej operacji trway od lata 1980 roku. Za parawanem propagandowych hase o porozumieniu, komunici przygotowywali si do rozprawy z Solidarnoci. 13 grudnia 1981 roku amic nawet obowizujc konstytucj PRL gen. Wojciech Jaruzelski uruchomi machin przemocy. Dziaa w interesie Moskwy, ktra, wwczas niezdolna do wojskowej interwencji, chciaa polski bunt stumi rkami swoich polskich poplecznikw. Naprawa Polski, zapocztkowana przez Solidarno w 1980 roku, zostaa zahamowana. Jej dziaacze pacili za to wizieniem, wyrzuceniem z pracy, koniecznoci opuszczenia kraju, czsto zdrowiem, a nawet yciem. Milionom Polakw odebrano szans ycia w suwerennym pastwie, zabito ich aktywno, pozbawiono nadziei. Polska na kolejne osiem lat zostaa odcita od wolnego wiata i pogrona w gospodarczej oraz cywilizacyjnej zapaci. Zbrodnia stanu wojennego jest tym boleniejsza, i wci pozostaje nieosdzona. Ta sprawa jest nadal aktualna, stanowi wyzwanie stojce przed polsk demokracj. Konsekwencj tego zaniechania stay si kariery byych funkcjonariuszy bezpieki, nieujawniona agentura, nihilizm i cynizm zatruwajce ycie spoeczne, przyzwolenie na rozkradanie narodowego majtku. Nadal ponosimy skutki moralnej deprawacji, jak pozostawi po sobie stan wojenny. Dzisiaj, po 30 latach, pamitamy o tych, ktrzy nie ustpili przed si. Wielu z nich dotd nie doczekao si wyrazw wdzicznoci czy uznania. Chocia ostatecznie to do nich naleao zwycistwo, czsto cierpi z powodu utraty zdrowia i niedostatku albo na obczynie tskni za krajem.

Solidarno nie przetrwaaby bez poparcia i pomocy Jana Pawa II, jej duchowego ojca, upominajcego si o prawo swego Narodu do wolnoci, a take bez postawy polskiego Kocioa. Ofiarno kapanw, ostre sowa hierarchw napominajcych reim, pozostaj w naszej pamici. Pamitamy rwnie o milionach ludzi w wolnym wiecie, ktrzy okazali sw solidarno z Polakami. Organizowali demonstracje, wypowiadali sowa otuchy, wysyali dary. Symbolem ich postawy bya wigilijna wieca zapalona w oknie Biaego Domu przez wielkiego przyjaciela Polski prezydenta Ronalda Reagana. W 30. rocznic wprowadzenia stanu wojennego Sejm Rzeczpospolitej oddaje hod tym wszystkim Polakom, ktrym 13 grudnia 1981 roku przynis bl i cierpienie. Pamitamy o tych, ktrzy stanli w obronie ideaw Sierpnia 1980 roku i nadal przeciwstawiali si komunistycznej dyktaturze. Ich postawa przekonuje nas, ale i przysze pokolenia, e przemoc jest bezradna wobec pragnienia wolnoci.

You might also like