You are on page 1of 176

Arthur E.

Powell

Ciao Mentalne

SPIS TRECI: Wstp RozdzIa I: Opis oglny RozdzIa II: Mentalna esencja elementalna RozdzIa III: Skad I budowa cIaa mentalnego RozdzIa IV: Funkcje cIaa mentalnego RozdzIa V: Typowe przykady RozdzIa VI: Kama-manas pragnIenIe I umys RozdzIa VII: Fale mylowe RozdzIa VIII: Myloksztaty RozdzIa IX: MechanIzm przekazywanIa mylI RozdzIa X: OrodkI mylowe RozdzIa XI: wiadomo fizyczna RozdzIa XII: Zdolnoci RozdzIa XIII: Koncentracja RozdzIa XIV: Medytacja RozdzIa XV: Kontemplacja RozdzIa XVI: ycIe podczas snu RozdzIa XVII: MayaVIrupa RozdzIa XVIII: Dewakan RozdzIa XIX: Strefy dewakanu RozdzIa XX: Sfera mentalna RozdzIa XXI: KronIka akaszy RozdzIa XXII: Mieszkacy wIata mentalnego RozdzIa XXIII: mIer ciaa mentalnego RozdzIa XXIV: Osobowo a ego RozdzIa XXV: Ponowne narodzenie Rozdzia XXVI: Uczniostwo Rozdzia XXVII: Zakoczenie

WSTP Ksika niniejsza jest trzeci z serii omawiajcej poszczeglne ciaa czowieka. Dwie poprzednie to: Ciao eteryczne i Ciao astralne. We wszystkich trzech ksikach zastosowano t sam metod: autor opar si na okoo czterdziestu dzieach, napisanych w wikszoci przez Annie Besant i C. W. Leadbeatera, uznanych za wybitne autorytety w dziedzinie odwiecznej mdroci, ujtej w szat wspczesnej teozofii (ksiki te po raz pierwszy zostay opublikowane w latach dwudziestych XX wieku; przyp. red). Wiadomoci zaczerpnite z tych dzie zostay uszeregowane i przedstawione czytelnikom w postaci jak najbardziej zwartej, przejrzystej i usystematyzowanej, na jak autor potrafi si zdoby. W tej serii ksiek autor nie podejmowa wcale prby udowodnienia czy te uzasadnienia przedstawianych tez; uzasadnia je jedynie wewntrzna ich zgodno i rozumienie. Poniewa dobra wiara tych badaczy i nauczycieli nie moe by podawana w wtpliwo, rezultaty ich bada oraz ich nauki zostay tu przedstawione bez adnych przemilcze i zastrzee, a take, o ile okazao si to moliwe, za pomoc ich sw. Jedynie wzgld na przejrzysto wykadu i jego logiczn struktur spowodowa, gdy to byo konieczne, niezbdne skrty i modyfikacje. Problem dowodw stanowi cakiem odrbn spraw, i w dodatku bardzo rozleg. Prba udowodnienia przedstawionych twierdze uniemoliwiaby osignicie celu tych ksiek, ktrym jest dostarczenie powanemu czytelnikowi na podstawie wspomnianych rde zwizej syntezy nauk o ciaach czowieka oraz sferach lub wiatach, do ktrych one nale. Po przeszo dwch latach intensywnych studiw nad dzieami obu wymienionych badaczy, autor nie znalaz w nich adnych, poza dwoma lub trzema mao wanymi punktami, sprzecznoci czy rozbienoci. Fakt ten stanowi rzucajce si w oczy wiadectwo wiarygodnoci szczegw podawanych przez tych badaczy oraz logicznej zwartoci systemu teozoficznego. A. E. P.

ROZDZIA I: OPIS OGLNY Zanim przystpimy do szczegowego opisu ciaa mentalnego, jego funkcji i roli w yciu i ewolucji czowieka, warto poda krtki zarys zagadnie, jakie zamierzamy omwi w niniejszej ksice. Musimy przede wszystkim zaj si ciaem mentalnym jako narzdziem, za pomoc ktrego przejawia si ja jako konkretny intelekt i w ktrym rozwijaj si zdolnoci umysu, z pamici i wyobrani wcznie; w ostatnich stadiach ewolucji czowieka suy ono za oddzielne i samoistne narzdzie wiadomoci, w ktrym czowiek moe y i dziaa cakiem niezalenie od ciaa fizycznego i mentalnego. Na wstpie obecnych rozwaa czytelnik powinien jasno zrozumie, e psychologia okultystyczna dzieli umys czowieka na dwie odrbne czci: ciao mentalne zajmujce si szczegami i tym, co nazywamy konkretnymi mylami na przykad o okrelonej ksice, domu, trjkcie itp. ciao przyczynowe, ktre zajmuje si zasadami i abstrakcyjnymi, oderwanymi mylami, na przykad o ksikach lub domach w ogle, o cechach wsplnych dla wszystkich trjktw. Tak wic ciao mentalne ma do czynienia z mylami majcymi ksztat, czyli rup, natomiast ciao przyczynowe z mylami bez ksztatu, czyli arup. Analogii moe nam tu dostarczy matematyka: arytmetyka, zajmujca si konkretnymi liczbami, naley do niszej czci umysu; algebra za, zajmujca si symbolami oznaczajcymi liczby w ogle, przynaley do wyszej czci umysu. Terminw "ksztat" i "bez ksztatu" nie naley oczywicie rozumie w sensie absolutnym, lecz wzgldnym. Tak na przykad obok lub pomie, cho maj pewien ksztat, s w porwnaniu z budynkiem lub kod drzewa stosunkowo bezksztatne. Nastpnie bdzie mowa o tej szczeglnej na wp inteligentnej i ogromnie aktywnej ywej substancji, zwanej mentaln esencj elementaln; zajmiemy si te rol, jak ona spenia, uatwiajc czowiekowi mylenie. W dalszym cigu zwrcimy uwag na szczegy budowy i skadu ciaa mentalnego, po czym opiszemy typowe przykady cia mentalnych ludzi znajdujcych si na rnych stopniach rozwoju. Charakterystyczn cech naszego studium stanowi bdzie analiza kama-manasu, tego powizania lub splotu pragnie i myli odgrywajcego w yciu czowieka tak wielk rol, e ca histori ludzkoci, jak i kadego indywidualnego czowieka mona by uj w tych kategoriach. Powizanie to jest tak cise, e niektre szkoy filozoficzne traktuj ciao mentalne i astralne czowieka jako jedno narzdzie wiadomoci, gdy w praktyce tak si rzecz przedstawia w odniesieniu do ogromnej wikszoci jednostek ludzkich. Z kolei wypadnie przedstawi dwojak dziaalno myli w jej wasnym wiecie, a mianowicie promieniowanie fal mylowych oraz tworzenie, a w wielu wypadkach wysyanie w przestrze, myloksztatw. Gdy przejdziemy do zagadnienia przesyania myli niewiadomego i wiadomego bdziemy musieli zaj si wpywem, jaki te dwa rodzaje zjawisk wywieraj na swego twrc i na innych ludzi. Przy omawianiu wiadomego przesyania myli, powicimy zwizy wykad leczeniu

myl. Nieodzowne bdzie poznanie skutkw oddziaywania ciaa fizycznego i w ogle fizycznego otoczenia na ciao mentalne i jego dziaalno. Rozpatrzymy te zjawiska odwrotne, wpyw ciaa mentalnego na ciao fizyczne i inne przedmioty fizyczne. Dalej niezbdne si okae przestudiowanie w ten sam sposb ciaa astralnego, a mianowicie jego oddziaywania na ciao mentalne oraz oddziaywania ciaa mentalnego na astralne. Z kolei zajmiemy si samym ciaem mentalnym i pokaemy, jak ono dziaa, jak mona rozwija i wiczy jego zdolnoci, zarwno wtedy, gdy dziaa ono za porednictwem fizycznego mzgu, jak i kiedy dziaa na wasny rachunek jako niezalene narzdzie wiadomoci. Doprowadzi to nas, rzecz zrozumiaa, do bardziej przemylanego wiczenia ciaa mentalnego, a wic do koncentracji, ktra stanowi warunek sine qua non wydajnego ycia mentalnego, nastpnie do medytacji i wreszcie do kontemplacji, wiodcej do mistycznej wiadomoci. O posugiwaniu si ciaem mentalnym podczas snu ciaa fizycznego bdzie mowa pokrtce, a potem nastpi zwizy opis sztucznego, utworzonego przejciowo ciaa mentalnego, znanego pod nazw mayavi-rupa. Z kolei zajmiemy si yciem po mierci fizycznej i astralnej, to znaczy yciem w samym wiecie mentalnym. Zajmie to sporo miejsca, gdy musimy przestudiowa oglne zasady, na ktrych opiera si to ycie, oraz omwi wiele szczegw. Zbadamy nastpnie pokrtce typowe przykady bytowania na kadym z czterech niszych poziomw wiata mentalnego, ktre teozofowie nazywajdewakanem, a chrzecijanie niebem. Po takim przygotowaniu bdziemy mogli zrozumie realno i moliwoci sfery mentalnej, rozpatrywanej jako wiat majcy wasn egzystencj, a dziki temu studiowa ten wiat, badajc charakter ycia oraz oglne waciwoci zachodzcych w nim zjawisk. Tu wypadnie nam mwi o centrach mylowych, ktre stanowi interesujc i wan cech wiata mentalnego. Od nich przejdziemy do kroniki akaszy, tej cudownej i niezawodnej pamici przyrody, w ktrej wszystko jest zapamitane i utrwalone tak, i kady, kto ma niezbdne do tego umiejtnoci, moe w niej czyta. Jeden z rozdziaw powicimy mieszkacom wiata mentalnego, a nastpnie, gdy czowiek z powodu mierci ciaa mentalnego opuszcza niszy wiat mentalny, bdziemy mu towarzyszy dalej, aby przynajmniej rzuci okiem na jego znacznie szersze i peniejsze ycie w wyszym wiecie mentalnym, czyli w wiecie przyczynowym. Odtworzymy w ten sposb wdrwk czowieka przez mier fizyczn (zob.: Sobowtr eteryczny), jego ycie w wiecie astralnym (zob.: Ciao astralne) i wreszcie w wiecie mentalnym, staniemy na progu prawdziwej jego ojczyzny wyszego wiata mentalnego, czyli przyczynowego. Dziki temu bdziemy mogli wytworzy sobie pewne pojcie o wzajemnym zwizku pomidzy czowiekiem w trzech niszych ciaach, tworzcych jego osobowo, a czowiekiem waciwym przebywajcym w ciele przyczynowym, czyli dusz lub indywidualnoci. Tym zagadnieniem zajmiemy si w rozdziale o osobowoci i ego.

Powrcimy nastpnie do historii czowieka w chwili, gdy opuszcza on swoj "ojczyzn", aby si znowu narodzi w niszych wiatach. I wreszcie w jednym z rozdziaw powicimy uwag yciu czowieka, ktry osign taki poziom, e sta si godny przyjcia na czel, czyli ucznia, przez tych Mistrzw Mdroci, ktrzy jako Starsi Bracia Ludzkoci su swym modszym braciom z tak bezbdn mdroci, cierpliwoci oraz bezgraniczn i niezawodn mioci. Dzi bowiem staje si moliwe dla wielu ludzi, ktrzy zechc zada sobie trud przygotowania si i stania si godnym przyjcia na ucznia, cho w skromnej mierze wspdziaa z Nimi w sueniu wiatu. Mona rwnie okreli mniej wicej dokadnie, jakie cechy s niezbdne do uzyskania tego nieocenionego przywileju.

ROZDZIA II: MENTALNA ESENCJA ELEMENTALNA Aeby mona byo z poytkiem studiowa ciao mentalne, jego skad, struktur i sposoby dziaania, zachodzi potrzeba opisania chociaby tylko w oglnym zarysie mentalnej esencji elementalnej. Czytelnik zechce przypomnie sobie, e po utworzeniu atomowego stanu materii w kadej sferze natury, Trzeci Aspekt Trjcy (wedug terminologii chrzecijaskiej Duch wity, Dawca ycia) zstpuje w ocean dziewiczej materii (prawdziwej Dziewicy Marii) i dziki swej yciotwrczej mocy budzi w materii atomowej nowe siy i moliwoci, co powoduje tworzenie si niszych stref materii w kadym wiecie (sferze). W oywion w ten sposb materi spywa Druga Wielka Fala ycia Boskiego; terminologia chrzecijaska okrela to jako wcielenie si Syna przez Ducha witego w Dziewicy Marii. Ta fala ycia boskiego ma rozmaite nazwy na poszczeglnych etapach swego zstpowania. Rozpatrywan w swej caoci okrela si j czsto jako esencj monadyczn, szczeglnie wwczas, gdy jest okryta tylko materi atomow poszczeglnych sfer bytu, poniewa wtedy moe dostarcza monadom permanentnych atomw. Gdy Druga Fala ycia oywia materi nieatomow, to znaczy molekularn, nazywa si esencj elementaln; nazwa ta zostaa zapoyczona od redniowiecznych okultystw, ktrzy stosowali j do materii, z ktrej skadaj si ciaa duchw przyrody, zwanych przez nich elementalami. Gdy na swej drodze w d fala ta oywia materi trzech wyszych stref wiata mentalnego, okrelana jest mianem pierwszego krlestwa elementalnego. Po spdzeniu na tym poziomie ewolucji okresu jednego acucha Planetarnego fala ycia zstpuje do czterech niszych stref wiata mentalnego i oywia tam drugie krlestwo elementalne przez okres trwania nastpnego acucha. Nazywa si wwczas esencj elementaln.

W okresie nastpujcego potem acucha przebywa w sferze astralnej jako trzecie krlestwo elementalne lub astralna esencja elementalna. Okresem acucha nazywamy przecig czasu, podczas ktrego fala ycia obiega siedem razy siedem globw acucha. Istnieje zatem 49 okresw globowych lub wiatowych w czasie trwania kadego acucha. Wicej szczegw na ten temat zawiera ksika C. W. Leadbeatera pod tytuem Czowiek we wszechwiecie (zarys teozofii). Te trzy krlestwa natury przejawiaj si w rnych formach ycia, jak na przykad krlestwo rolinne i zwierzce, ktre lepiej znamy. Ponadto w kadym krlestwie wystpuje oczywicie siedem cakiem odrbnych typw lub "promieni" esencji, z ktrych kady dzieli si na siedem podtypw. Zarwno esencja elementalna, mentalna jak i astralna pozostaj w cisym zwizku z czowiekiem, jego ciaami i ewolucj, jak to zobaczymy dokadniej w dalszym cigu naszego studium o ciele mentalnym. Naley zwrci uwag na wany fakt, e zarwno w sferze mentalnej, jak i astralnej esencja elementalna jest cakiem odmienna od zwykej materii tych sfer. Inn wan spraw, o ktrej naley stale pamita, jest to, e ycie oywiajce materi mentaln i astraln znajduje si na uku zstpujcym krzywej ewolucyjnej. Dlatego postp tego ycia polega na zstpowaniu w coraz gstsze formy materialne, na zdobywaniu umiejtnoci wyraania si za ich porednictwem. U czowieka ewolucja ma kierunek odwrotny. Pogry si on ju bowiem gboko w materi, a teraz wznosi si powracajc do swego rda. Istnieje zatem nieustajcy konflikt interesw pomidzy wewntrzn istot czowieka a si oywiajc jego rne narzdzia. Pene znaczenie tego niezmiernie doniosego faktu poznamy dokadniej w dalszych rozdziaach ksiki w miar rozwijania jej tematu.

ROZDZIA III: SKAD I BUDOWA CIAA MENTALNEGO Ciao mentalne zbudowane jest z czsteczek nalecych do czterech niszych poziomw (stref) wiata mentalnego, to znaczy z materii mentalnej, ktra odpowiada czterem niszym poziomom materii astralnej oraz czterem stanom materii wiata fizycznego: staemu, pynnemu, gazowemu i eterycznemu. Trzy wysze stany materii mentalnej su do budowy ciaa przyczynowego, czyli wyszego ciaa mentalnego, ktrym w tej ksice nie bdziemy si zajmowa. Oprcz zwykej materii ciao mentalne zawiera rwnie mentaln esencj elementaln, to znaczy materi drugiego krlestwa elementalnego.

Ciao fizyczne, jak wiemy, skada si z komrek, z ktrych kada stanowi mikroskopijny odrbny twr, oywiony przez Drug Fal ycia, pochodzc od Drugiego Aspektu Bstwa. Podobnie ma si rzecz z ciaami astralnym i mentalnym. W wypeniajcym te komrki yciu nie ma jeszcze niczego w rodzaju inteligencji, lecz wystpuje potny instynkt, popychajcy je do pogrania si coraz niej w materi, jak to widzielimy w poprzednim rozdziale. Ciao mentalne ma ksztat jajowaty, zgodny z takim samym wygldem ciaa przyczynowego, co stanowi jedn z jego charakterystycznych cech, ktra moe si przejawi w niszych wiatach. Jednake materia ciaa mentalnego nie jest w nim rwnomiernie rozoona. W jego rodku znajduje si ciao fizyczne, ktre silnie przyciga materi astraln, z kolei silnie przycigajc materi mentaln. Wskutek tego duo wiksza cz materii ciaa astralnego i mentalnego gromadzi si wewntrz ciaa fizycznego. Dlatego moe ciao mentalne przedstawia si oku jasnowidza jako gsta mga o konturach ciaa fizycznego, otoczona owoidem mentalnym o wiele rzadszej mgy. Tote w wiecie mentalnym mona rwnie szybko jak w wiecie fizycznym rozpozna znajomego czowieka. Cz ciaa mentalnego, ktra wystpuje poza granice ciaa fizycznego, tworzy aur mentaln. Wielko cia astralnego i mentalnego jest taka sama jak ciaa przyczynowego lub, cilej mwic, czci ciaa przyczynowego znajdujcych si w niszych sferach. Tak wic podczas gdy ciao fizyczne zachowuje w zasadzie te same rozmiary od czasw Atlantydy, to ciao mentalne czowieka stale ronie w miar duchowego rozwoju czowieka. Czsteczki ciaa mentalnego pozostaj w nieustannym ruchu. Co wicej, stale si zmieniaj, gdy ciao mentalne automatycznie przyciga ku sobie z otoczenia czsteczki podobne do tych, ktre si ju w nim znajduj. Pomimo niezmiernie szybkiego ruchu czsteczek ciaa mentalnego, posiada ono pewn lun organizacj. Istniej w nim prgi dzielce je mniej lub wicej rwnomiernie na segmenty, z ktrych kady odpowiada okrelonej czstce mzgu, dziki czemu kady rodzaj myli moe dziaa przez odpowiadajc mu czstk. Jednakeciao mentalne jest dotd u przecitnego czowieka tak niedoskonale rozwinite, e u wielu ludzi ogromna liczba tych czstek nie jest jeszcze czynna; wskutek tego kada prba myli przynalena do tych czstek musi biec okrn drog przez czstki, ktre s ju w peni aktywne. Dlatego takie myli s dla tych ludzi niewyrane i niezrozumiae. Tym si tumaczy, jak to dokadnie omwimy w dalszym rozdziale, e niektre osoby maj "gow do matematyki", podczas gdy inne s cakiem niezdolne do przeprowadzeniaprostego rozumowania matematycznego, jak i to, e pewne osoby instynktownie rozumiej i ceni muzyk oraz rozkoszuj si ni, podczas gdy inne nie potrafi odrni dwch tonw. Dobre myli wytwarzaj wibracje w subtelniejszej materii ciaa mentalnego, ktra wskutek swego ciaru waciwego unosi si ku grnej jego czci, natomiast ze myli, jak na przykad obrazujce egoizm lub skpstwo, wyraaj si w wibracjach materii grubszej, grawitujcej do jego dolnej czci. Tak wic przecitny czowiek, ktry nierzadko oddaje si rnego rodzaju egoistycznym mylom, rozwija zazwyczaj doln cz swego ciaa mentalnego, ktre przybiera wskutek tego ksztat jaja zwrconego szerszym kocem ku doowi. Odwrotnie, czowiek, ktry nie pozwala sobie na takie

niskie myli, lecz oddaje si szlachetniejszym rozwaaniom, rozwija grn cz swego ciaa mentalnego, tak e ma ono wygld jaja odwrconego szerszym kocem do gry. Wszelkie jednak tego rodzaju ksztaty s tylko chwilowe, gdy ciao mentalne ma zawsze skonno do symetrii, do ktrej stopniowo powraca. Jasnowidzcy moe zawsze, obserwujc barwy i prgi na ciele mentalnym, rozpozna charakter czowieka i postp, jaki uczyni on w obecnym swym yciu. Na podstawie podobnych cech ciaa przyczynowego moe te oceni, jakiego postpu dokonao ego od czasu swego powstania po wyjciu z krlestwa zwierzt. Ciao mentalne skada si z mniej lub bardziej subtelnych czstek, odpowiednio do osignitego przez czowieka rozwoju intelektualnego. Odznacza si ono wielk piknoci, delikatnoci i bardzo szybkim ruchem swych czsteczek, ktry sprawia, e mieni si ywymi i wietlistymi barwami tczy. Pikno jego staje si niezwykle promienne i zachwycajce swym urokiem, w miar jak intelekt coraz bardziej si rozwija i zajmuje si gwnie czystymi i wzniosymi zagadnieniami. Jak to zobaczymy pniej bardziej szczegowo, kada myl wywouje w ciele mentalnym wibracje, ktrym towarzyszy gra wiata podobna do tej, jaka powstaje w pyle wodnym wodospadu pod wpywem wiata sonecznego, lecz jest o wiele barwniejsza, ywsza i delikatniejsza. Kade ciao mentalne zawiera w sobie pojedyncz czsteczk, zwan zwykle jednostk mentaln, ktra przynaley do czwartego poziomu wiata mentalnego i towarzyszy czowiekowi w cigu wszystkich jego inkarnacji. Jak si dowiemy w toku tego studium, materia ciaa mentalnego podlega w kadym kolejnym yciu rozproszeniu, lecz jednostka mentalna pozostaje przez cay czas staym jego centrum. Mona uwaa j za serce i centrum ciaa mentalnego, ktrego oglny wygld zaley w wielkim stopniu od aktywnoci rnych jej czci. Jednostka mentalna moe oczywicie nalee do jednego z siedmiu wielkich typw lub promieni materii. Naley nadmieni, e wszystkie atomy permanentne i jednostki mentalne czowieka nale do tego samego typu lub promienia. Tak wic jednostka mentalna stanowi w ciele mentalnym odpowiednik atomw

permanentnych w ciele przyczynowym, astralnym i eterycznym. Rola atomw permanentnych i jednostki mentalnej polega na zachowaniu w sobie, w postaci zdolnoci wibracyjnych, rezultatw wszystkich dowiadcze przeytych przez ciaa, z ktrymi byy one zwizane. Rozmaite czynnoci umysu ukadaj si w sposb naturalny w pewne klasy lub kategorie, ktre wyraaj si za pomoc rnych czci jednostki mentalnej. Jednostki mentalne wcale nie s takie same; rni si ogromnie w zalenoci od typu i stopnia rozwoju posiadacza. Jeli jednostka mentalna pozostaje w spoczynku, to sia z niej promieniujca tworzy w ciele mentalnym szereg lejkw, podobnie jak promie wiata biegncy przez przezrocze w epidiaskopie tworzy wielki janiejcy lejek wiata pomidzy epidiaskopem a ekranem. W tym wypadku mona przyrwnywa powierzchni ciaa mentalnego do ekranu, gdy tylko na tej powierzchni jest widoczny rezultat dla patrzcego z zewntrz. Gdyby wic jednostka mentalna

bya w stanie spoczynku, mona by zobaczy na powierzchni ciaa mentalnego pewn ilo barwnych obrazw, przedstawiajcych rne rodzaje myli czstych u obserwowanej osoby, oraz ciemne przestrzenie pomidzy nimi. Lecz jednostka mentalna, podobnie jak wszystkie zwizki chemiczne, obraca si szybko wok swej osi, wskutek czego na ciele mentalnym powstaje szereg pasm, nie zawsze dokadnie zarysowanych i nie zawsze tej samej szerokoci, lecz zawsze atwych do dostrzeenia i ukazujcych si zazwyczaj w tych samych miejscach. Czytelnik zechce si teraz zapozna z barwami i ich znaczeniem, ktrych peny wykaz (nie uwaamy za niezbdne powtarza go w tym miejscu) znajduje si w ksice Ciao astralne (rozdz. III). Myli nacechowane wzniosymi aspiracjami objawiaj si niezmiennie za pomoc piknego fioletowego koa na szczycie ciaa mentalnego. W miar zbliania si do wejcia "na ciek", zwiksza si rozmiar i promienno tego koa, a u wtajemniczonego wystpuje w tym miejscu janiejca wspaniale aureola o najpikniejszych barwach. Nieco poniej czsto pojawia si bkitny piercie wietlny myli nabonych, zazwyczaj do wski, wyczajc z tego osoby, u ktrych uczucia religijne s rzeczywicie gbokie i prawdziwe. Ssiaduje z nim o wiele szersze pasmo myli przepojonych uczuciem mioci, ktrego barwa waha si od szkaratnej do bladorowej, w zalenoci od rodzaju odzwierciedlanego uczucia. Tu przy pamie mioci, a czsto cile z nim poczona, znajduje si wstga barwy pomaraczowej, ktra wyraa myl pen pychy i ambicji. Znw w cisym zwizku z pych wystpuje ty pas intelektu, zazwyczaj podzielony na dwie czci znamionujce odpowiedni typ myli filozoficznej i naukowo-badawczej. Miejsce tej tej barwy zmienia si u rnych osb; niekiedy zajmuje ona ca grn cz ciaa mentalnego, wznoszc si ponad pasma myli pobonej lub zwizanej z uczuciem mioci, a wwczas duma jest zazwyczaj wybujaa. Poniej omwionej grupy barw w rodkowej czci ciaa znajduje si szeroki pas odpowiadajcy konkretnym formom myli. Z tej to czci ciaa mentalnego pochodz wszystkie zwyczajne, codzienne myloksztaty (bdzie o nich mowa w rozdziale VIII). Przewaajc barw tej strefy jest ziele, majca niekiedy odcie brunatny lub ty, zalenie od usposobienia czowieka. adna cz ciaa mentalnego nie zmienia si w szerszym zakresie ni ta wanie. U niektrych ludzi ciao mentalne wypenione jest ogromn iloci konkretnych obrazw, podczas gdy inni maj ich niewiele. U jednych obrazy te s wyrane i dobrze zarysowane, u innych za w najwyszym stopniu zamglone i jak najstaranniej uporzdkowane, u jeszcze innych nie s wcale uporzdkowane i pozostaj w bezadzie. W dolnej czci ciaa mentalnego znajduj si pasy, wyraajce wszelkiego rodzaju niepodane myli. Co w rodzaju botnistego osadu egoizmu czsto wypenia doln trzeci cz lub nawet poow ciaa mentalnego, nad ktr widoczne jest czasem pasmo wyraajce nienawi, przebiego lub strach. Rzecz zrozumiaa, e w miar rozwoju czowieka, ta cz nisza zanika, a

stopniowo rozszerza si wysza cz, a wreszcie wypeni sob cae ciao mentalne, jak to pokazuje barwna tablica w ksice C. W. Leadbeatera Czowiek widzialny i niewidzialny. Ogln regu jest, e im myl jest silniejsza, tym wiksze s wibracje; im bardziej myl jest altruistyczna i uduchowiona, tym wibracje s wysze, czyli szybsze. Sita myli wytwarza wietlisto, uduchowienie za delikatno barw ciaa mentalnego. W dalszym rozdziale opiszemy kilka typowych cia mentalnych i wskaemy, jak objawiaj si rne inne waciwoci umysu.

ROZDZIA IV: FUNKCJE CIAA MENTALNEGO Ciao mentalne jest narzdziem, za pomoc ktrego przejawia si ja jako konkretny intelekt. Umys jest odbiciem poznawczego aspektu jani, czyli jani jako poznajcego przedmiotu: umys jest jani, dziaajc w ciele mentalnym. Wikszo ludzi nie potrafi oddzieli czowieka od umysu, wskutek czego ja, ktrej szukaj, jest dla nich umysem. Jest to zrozumiae, cho nie nieuniknione, poniewa w obecnym okresie ewolucji ludzie pitej rasy pracuj szczeglnie nad rozwojem ciaa mentalnego. W przeszoci dokonao si oywienie ciaa fizycznego jako narzdzia wiadomoci, ciao astralne jest rwnie co najmniej czciowo oywione u wikszoci ludzi; oywienie ciaa mentalnego stanowi gwne zadanie, nad ktrym obecnie ludzko szczeglnie pracuje. Rozwj ciaa astralnego i jego funkcji, polegajcych na wyraaniu kamy, czyli uczu, byo szczeglnym zadaniem czwartej rasy gwnej atlantyckiej, podobnie jak jest specjalnym zadaniem czwartej podrasy pitej rasy gwnej, podrasy celtyckiej. Jak to zaznaczylimy wyej, zdolnoci, ktr ma specjalnie rozwin pita rasa gwna a odnosi si to zarwno do pitej rasy, jak i pitej jej podrasy jest rozwj manasu, czyli umysu rozwj tego typu intelektu, ktry zauwaa i stwierdza rnice midzy rzeczami. W obecnym stadium poowicznego rozwoju wikszo ludzi dostrzega rnice ze swego subiektywnego punktu widzenia; nie w celu ich zrozumienia, lecz by si im opiera, a nawet gwatownie przeciwstawia. Gdy jednak zdolno ta zostanie w peni rozwinita, rnice bd stwierdzane spokojnie, tylko w celu ich zrozumienia i osdzenia, co jest najlepsze. Moemy posun si dalej i powiedzie, e na obecnym poziomie rozwoju pitej podrasy sabo innych ludzi stwarza okazj do wyzysku, pogrania ich w niewol, deptania ich godnoci raczej w celu wyniesienia siebie ni niesienia im pomocy.

Tym niemniej, cho w pocztkowych stadiach jest to przykre, najwaniejsz rzecz jest jednak rozwj umysu, gdy bez prawdziwie krytycznego umysu nie moe by prawdziwego postpu. Szsta rasa gwna, jak rwnie szsta podrasa pitej rasy gwnej, zajm si przede wszystkim rozwojem duchowoci, myli syntetycznej i wspczucia, a gotowo suenia bdzie silnie zaznaczajc si charakterystyczn ich cech. Obecny poziom rozwoju umysu i uczucia u ludzkoci wymaga jednak troch dodatkowych wyjanie. Zadaniem obecnego czwartego obiegu (rundy) jest zasadniczo rozwj pragnie i uczu; pity obieg zajmie si rozwojem intelektu. Dziki jednak podniecie otrzymanej od Wadcw Pomienia, rozwj intelektu zosta wydatnie przyspieszony, a mianowicie o jeden obieg naprzd w stosunku do tego, co mona by nazwa normalnym programem. Naley jednak zrozumie, e intelekt, ktrym obecnie czowiek tak si pyszni, jest niczym, w porwnaniu z tym, ktry bdzie udziaem przecitnego czowieka u szczytu rozwoju w nastpnym, czyli pitym, obiegu. Wadcy Pomienia przybyli z planety Wenus na Ziemi w okresie trzeciej rasy gwnej i od razu objli kierownictwo naszej ewolucji. Ich kierownika ksigi hinduskie darz mianem Sanat Kumara; razem z Nim przybyli trzej gwni Jego Pomocnicy oraz dwudziestu innych Adeptw. Okoo stu zwykych istot ludzkich zostao rwnie sprowadzonych z Wenus i poczyo si ze zwyk ziemsk ludnoci. O tych Wielkich Istotach mwi Doktryna Tajemna, e rzuciy one iskr w bezrozumnych ludzi i obudziy w nich intelekt. Dziaanie tych istot miao w sobie co z magnetycznego bodca, przycigay bowiem do siebie ludzi, umoliwiajc im rozwinicie w sobie ukrytej iskry i stanie si indywidualnoci. Powracajc po tej koniecznej dygresji do naszego tematu, musimy przypomnie, e cho w celu analizy niezbdne jest oddzielenie czowieka od jego cia, czyli narzdzi, to jednak ja pozostaje jedna i ta sama, jakkolwiek zmienia si mog formy, w ktrych si ona przejawia. wiadomo jest jednoci, a podzia, ktry w niej przeprowadzamy, suy albo uatwianiu bada, albo jest zudzeniem, wynikajcym z ogranicze naszej zdolnoci postrzegania, spowodowanych przez umysy, za pomoc ktrych ja dziaa w niszych wiatach. Ja ma trzy aspekty: poznania, woli i energii dziaania, z ktrych wypywaj nasze myli, pragnienia i czyny, lecz oczywicie to caa ja poznaje, chce i dziaa. Jej funkcje nie s oddzielone w peni od siebie. Gdy ja poznaje, wtedy rwnie chce i dziaa; gdy przejawia sw wol, to zarazem dziaa i poznaje; gdy dziaa, to te poznaje i chce. Zawsze jedna z tych funkcji gruje nad pozostaymi, czasem w takim stopniu, e cakiem je przesania. Lecz nawet podczas najwikszego skupienia si na poznawaniu jakiego przedmiotu na tej najbardziej oddzielonej od pozostaych funkcji obecne s utajona energia i utajona wola, ktre mona dostrzec przy starannej analizie. Kilka uzupeniajcych wyjanie pomoe zrozumie istot rzeczy. Gdy ja jest cicha wtedy przejawia si aspekt poznawczy, czyli zdolno odzwierciedlania kadego przedmiotu (jak to pniej zobaczymy szczegowo). Gdy ja jest skupiona i zmierza do zmiany istniejcego stanu rzeczy, wtedy pojawia si aspekt woli. Gdy ja w obecnoci jakiego przedmiotu przejawia energi, by si z nim zetkn, objawia wwczas aspekt dziaania. Wida z tego, e te trzyprzejawy nie s trzema

odrbnymi czciami jani ani te trzema przejawami poczonymi w jedno, lecz wystpuje jedna niepodzielna cao, przejawiajca si w trojaki sposb. Z punktu widzenia wschodniej jogi umys jest po prostu zindywidualizowan wiadomocicaoci, cznie z jej czynnociami. Joga tak oto przedstawia procesy wiadomoci: 1. wiadomo przedmiotw, aspekt inteligencji, czyli dominujcy ton wiata mentalnego. 2. Pragnienie zdobywania przedmiotw, aspekt pragnienia, dominujca nuta wiata astralnego. 3. Usiowanie osignicia przedmiotw, aspekt aktywnoci, dominujca nuta wiata fizycznego. W sferze buddhi przewaa zdolno poznawania jako czysty rozum. Kady z tych aspektw zawsze jest obecny, ale w pewnych chwilach przewaa jeden z nich. Przechodzc do bardziej szczegowego badania umysu stwierdzamy, e mylenie abstrakcyjne stanowi funkcj jani, wyraajcej si za pomoc wyszego ciaa mentalnego, czyli ciaa przyczynowego; mylenie konkretne (jak to ustalilimy) jest dziaaniem jani w ciele mentalnym, czyli niszym ciele mentalnym, jak si je czasem nazywa. Rozpatrzmy obecnie szczegowo mechanizm konkretnego mylenia. W ciele mentalnym ma swj pocztek pami i wyobrania. Zalek pamici znajduje si w tamasie, czyli bezwadnoci materii, ktra jest jej skonnoci do powtarzania wibracji wytworzonych dziaaniem energii. Ciao mentalne jest zatem narzdziem ego, czyli rzeczywistego myliciela, ktry przebywa w ciele przyczynowym. Gdy jednak ciao mentalne ma suy za narzdzie wiadomoci w niszej czci wiata mentalnego, wwczas dziaa ono rwnie za porednictwem ciaa astralnego i fizycznego, a wszystkie jego przejawy nazywamy zwykle umysem, dziaajcym w stanie wiadomoci na jawie. Zachodzi wwczas nastpujcy proces: akt konkretnego mylenia wywouje wibracje w materii ciaa mentalnego. Wibracje te przenosz si, by tak rzec, o oktaw niej do gstszej materii ciaa astralnego myliciela; te z kolei poruszaj eteryczne czsteczki mzgu, a za ich porednictwem uruchamiaj w kocu cisz szar materi ciaa fizycznego. Tak wic zanim myl przeksztaci si w aktywn wiadomo w mzgu fizycznym, musi kolejno przej przez wszystkie etapy. System nerwowy wspczulny jest najbardziej powizany z ciaem astralnym, podczas gdy system mzgowo-rdzeniowy pozostaje pod przewaajcym wpywem ego, dziaajcego za porednictwem ciaa astralnego. Mona jeszcze szczegowiej objani opisany wyej proces. Kada czsteczka fizycznego mzgu ma swj odpowiednik astralny, ten za z kolei ma odpowiednik mentalny. Jeli wic dla przejrzystoci wykadu wyobrazimy sobie, e cao materii mzgu fizycznego jest rozpostarta na paskiej powierzchni jako warstwie o gruboci jednej czsteczki fizycznej, to moemy sobie z kolei wyobrazi, e podobnie odpowiadajca mu materia astralna zostaa take rozpostarta w podobny sposb nieco wyej nad warstw fizyczn, a materia mentalna nad astraln.

Bdziemy mie w ten sposb trzy warstwy materii o rnej gstoci, ktre sobie wzajemnie odpowiadaj, lecz pozostaj oddzielne, z wyjtkiem miejsc, w ktrych istniej poczenia pomidzy czsteczkami fizycznymi i astralnymi oraz pomidzy astralnymi i mentalnymi. Przykad ten ilustruje w przyblieniu stan rzeczy w mzgu przecitnego czowieka. Gdy wic czowiek zapragnie przekaza myl z poziomu mentalnego na poziom fizyczny, wwczas jego myl poniewa wiele drg nie zostao jeszcze otwartych musi szuka sobie jakby bocznej drogi w materii mzgu mentalnego, zanim zdoa zej w d na niszy poziom. Moe si wwczas zdarzy, e wybierze niewaciw drog, a wtedy gdy dotrze do fizycznego poziomu, musi znw szuka w fizycznym mzgu waciwych czsteczek fizycznych, ktre by potrafiy j wyrazi. Jest rzecz oczywist, e taka metoda jest nieporczna i uciliwa; teraz staje si zrozumiae, dlaczego niektre osoby nic nie pojmuj z matematyki, a inne znw nie maj pocigu do muzyki, sztuki itd. Pochodzi to std, e w czci mzgu zwizanej z ktr z tych zdolnoci, nie zostay jeszcze otwarte drogi bezporedniej komunikacji. U Adepta, czyli czowieka doskonaego, kada czsteczka ma wasne poczenie i dziki temu jest te zapewniona doskonaa komunikacja z wszystkimi czciami mzgu. Tote kada myl ma wasny kana, ktrym moe pyn bezporednio do odpowiednich komrek. Jeeli dokonamy pobienej analizy procesw wiadomoci wynikajcych z oddziaywania "nieja" na "ja" zaobserwujemy najpierw dotknicie ciaa fizycznego; dotknicie to zostaje nastpnie przeksztacone przez ciao astralne we wraenie, wraenie za zostaje przeobraone przez ciao mentalne w postrzeenie; przetworzone postrzeenia staj si pojciem. Pojcie to materia, dajcy szerokie moliwoci do tworzenia nowych myli. Wszelki kontakt z "nie-ja" modyfikuje ciao mentalne, powodujc nowe uoenie czci jego materii w formie obrazu lub podobizny zewntrznego przedmiotu. Mylenie rozpatrywane od strony formy jest ustanawianiem stosunkw pomidzy tymi obrazami; rozpatrywane od strony ycia polega na odpowiednich zmianach w samym mylicielu. Istotna praca myliciela polega na ustaleniu stosunkw pomidzy obrazami powstajcymi w jego ciele mentalnym, co powoduje przemian obrazw w myli. Jeli myliciel wci od nowa przetwarza te obrazy, wprowadzajc w gr element czasu, to pojawiaj si wwczas pami i przewidywanie. Gdy wiadomo w ten sposb pracuje, zostaje z kolei owiecona od gry pojciami, ktre nie pochodz z materiaw dostarczonych przez wiat fizyczny, lecz s bezporednim odbiciem idei z Umysu Powszechnego (zob. rozdz. XXI). Gdy czowiek rozumuje, dodaje co z siebie do wiadomoci przychodzcych z zewntrz. Umys jego pracujc nad dostarczonym materiaem, ktry czy razem postrzeenia, stapia rne strumienie i stwarza z nich jeden obraz. Ta praca polegajca na ustanowieniu stosunkw i stwarzaniu syntezy jest charakterystyczn prac myliciela; jest to specjalno umysu.

Taka aktywno ciaa mentalnego oddziaywa, jak to ju stwierdzilimy poprzednio, na ciao astralne, a to z kolei na ciao eteryczne i stae ciao fizyczne; pod wpywem tych impulsw wibruje materia systemu nerwowego. Przejawia si to w postaci wyadowa elektrycznych i prdw magnetycznych pomidzy poszczeglnymi czsteczkami, powodujc midzy nimi zoone stosunki. Rezultatem tego jest utorowanie pewnej drogi nerwowej, po ktrej inny prd bdzie mg atwiej pyn. Tote jeli wiadomo powtarzajc te same pojcia pobudzi ponownie jak grup czsteczek, to wibracje ich bd pyn swobodnie po utorowanej ju drodze, budzc aktywno drugiej grupy komrek, i przedstawi wiadomoci skojarzone pojcia. Taki jest w skrcie mechanizm kojarzenia poj, ktrego znaczenie jako zjawiska umysowego jest a nazbyt dobrze znane kademu studentowi psychologii i nie wymaga uzasadnienia. Jak powiedzielimy wyej, istotn prac umysu jest ustanawianie stosunkw pomidzy przedmiotami wiadomoci. Okrelenie to obejmuje wszystkie rnorodne czynnoci umysu. Dlatego Hindusi nazywaj umys szstym zmysem, gdy przyjmuje on wraenia pochodzce z piciu zmysw i czy je w jedn cao, tworzc z nich jedno pojcie. Nazywaj rwnie umys krlem zmysw. Podobne znaczenie ma autra, ktra twierdzi, e vrittis, czyli sposoby umysu, s pentadami. Sowo pentada ma tu ten sam sens jak w chemii, gdy mwi si o wartociowoci pierwiastkw, czyli o zdolnoci tworzenia pocze. Umys bowiem jest jak pryzmat, ktry zbiera pi rnych promieni wrae pochodzcych z organw zmysowych, czyli "pi drg poznania" dnanemdriyas, i czy je w jeden promie. Jeeli wemiemy rwnie pod uwag pi organw dziaania karmyendriyas, to umys bdzie jedenastym zmysem; z tego to powodu Bhagawad Gita mwi o dziesiciu zmysach i jednym (XIII, 5). Przejdmy obecnie do sprawy umysu, pojmowanego jako szsty lub jedenasty zmys, do zmysw samego ciaa mentalnego. Rni si one bardzo od zmysw ciaa fizycznego. Ciao mentalne wchodzi w styczno z przedmiotami wiata mentalnego niejako bezporednio i ca swoj powierzchni; staje si wiadome caym sob wszystkiego, co moe wywoa w nim wraenie. Nie ma wic ono wcale osobnych organw wzroku, suchu, dotyku, smaku i powonienia. Popeniamy zatemnieciso mwic o "zmysach" ciaa mentalnego. Waciwie powinno si mwi o "zmyle" mentalnym. Poniewa umys moe bezporednio przekazywa myli, nawet bez ujmowania ich w sowa, to jasne jest, e w sferze mentalnej nie ma ju bariery jzyka, ktra istnieje jeszcze w sferze astralnej. Gdy dowiadczony badacz wchodzi w wiat mentalny i porozumiewa si z innym badaczem, to jego umys, "rozmawiajc", mwi rwnoczenie barw, dwikiem i form, tak e cao myli jest przekazywana jako obraz barwny i muzyczny, podczas gdy w wiecie fizycznym moe by przekazana tylko pewna jej cz za pomoc symbolw zwanych sowami. Istniej pewne staroytne ksigi napisane przez wielkich wtajemniczonych w jzyku barw, bdcych jzykiem bogw. Jzyk ten znany jest wielu czelom (tj. uczniom Mistrzw), a pochodzi on, w

formie i barwie, od "mowy" w wiecie mentalnym, w ktrym kada myl wywouje od razu ksztat, barw i dwik. Nie oznacza to wcale, e umys myli o barwie, dwiku lub ksztacie; snuje on myl, ktra jest wibracj materii mentalnej, i ta myl wyraa si wszystkimi tymi sposobami za pomoc wywoanych przez ni wibracji. W ciele mentalnym czowiek jest zatem wolny od ogranicze spowodowanych przez odrbno organw zmysw i kad czstk ciaa mentalnego postrzega kad wibracj, ktra w wiecie fizycznym rozpadaby si na kilka oddzielnych form. Ciao mentalne wspczesnego przecitnego czowieka jest znacznie mniej rozwinite od jego ciaa astralnego i fizycznego. W obecnym stadium ewolucji normalny czowiek utosamia siebie ze wiadomoci mzgow, wiadomoci dziaajc w mzgowo-rdzeniowym ukadzie nerwowym. Wanie w nim czuje si wyranie i bez przerwy jako "ja" istniejce tylko w sferze fizycznej. Tak jest w stanie czuwania. Jednak poza ukadem mzgowo-rdzeniowym wiadomo przecitnego czowieka dziaa ze sfery astralnej, czyli wiata wrae. Lecz u bardziej rozwinitych ludzi pitej rasy centrum wiadomoci znajduje si w ciele mentalnym i dziaa z niszego wiata mentalnego, gdy czowiek kieruje si w wikszym stopniu ideami i pojciami ni wraeniami. Tak wic czowiek w wiecie astralnym i mentalnym jest wiadomy, lecz nie samowiadomy . Dostrzega zachodzce w nim zmiany astralne i mentalne, ale nie odrnia wywoanych przez siebie samego od spowodowanych przez podniety zewntrzne wiata astralnego i mentalnego. Dla niego wszystkie te zmiany dokonuj si na rwni w nim samym. Z tego powodu sfera fizyczna jest dla niego jedynym realnym wiatem, a wszystkie zjawiska wiadomoci, przynalene do wiatw astralnego i mentalnego, s tym, co nazywa si nierealnym, subiektywnym lub urojonym. Uwaa je za wytwr wasnej wyobrani, a nie za skutek oddziaywa zewntrznych wiatw na jego ciao astralne i mentalne. Jest on, prawd mwic, w sferze astralnej i mentalnej maym dzieckiem. Z tych powodw u czowieka na niskim szczeblu rozwoju ciao mentalne nie potrafi w cigu ycia ziemskiego dziaa osobno w wiecie mentalnym jako niezalene narzdzie wiadomoci. Gdy taki czowiek posuguje si swymi zdolnociami umysowymi, musz one przybra si w szat materii astralnej i fizycznej, zanim bdzie mg by wiadomy ich aktywnoci. Moemy teraz zestawi gwne funkcje ciaa mentalnego w nastpujcy sposb: 1. Suenie za narzdzie jani do konkretnego mylenia. 2. Wyraanie konkretnych myli w sferze fizycznej za porednictwem ciaa astralnego, mzgu eterycznego i ukadu mzgowo-rdzeniowego. 3. Rozwijanie zdolnoci pamici i wyobrani. 4. Suenie w miar postpu ewolucji za osobne narzdzie wiadomoci w sferze mentalnej. Do powyszych funkcji naley doda jeszcze jedn, ktr objanimy dalej:

5.

Przyswajanie

rezultatw

dowiadcze

zebranych

kadym

ziemskim

yciu

przekazywanie ich treci rzeczywistemu czowiekowi, przebywajcemu w ciele przyczynowym. Mona tu nadmieni, e wiat zwierzt posuguje si rwnie w pewnej mierze materi mentaln. Co najmniej wysze zwierzta domowe maj zdolno rozumowania, chocia oczywicie korzystaj z niej w ograniczony sposb i w nielicznych formach, a ta ich zdolno jest o wiele mniejsza ni u istot ludzkich. Przecitne zwierz (ssak) moe posugiwa si jedynie materi najniszego poziomu mentalnego, natomiast wysoko rozwinite zwierz domowe take materi najwyszego z czterech niszych stanw materii mentalnej.

ROZDZIA V: TYPOWE PRZYKADY Ciao mentalne pierwotnego czowieka dzikiego zostao przedstawione na ilustracji w ksice C. W. Leadbeatera Czowiek widzialny i niewidzialny (tabl. VI). Jeeli chodzi o tosamo barw, to ciao mentalne wykazuje due podobiestwo do ciaa astralnego w stanie spoczynku. Zawiera jednak ponadto duo wicej, gdy w nim objawia si stopie rozwoju czowieka w zakresie uduchowienia i intelektu. Niewiele z tego znajdziemy w ciele dzikiego czowieka, lecz pniej,jak to zobaczymy we waciwym czasie, bd one stopniowo odgrywa coraz wiksz rol. Jeeli przyjrzymy si dokadnie takiemu ciau mentalnemu, spostrzeemy w nim u szczytu ciemnot barw, ktra znamionuje obecno intelektu, ale brudny jej odcie wiadczy, e intelekt ten ma zastosowanie jedynie do egoistycznych celw. Nabono zaznaczajca si szarobkitnym kolorem, polega na kulcie fetyszw, kulcie nacechowanym strachem i wywoanym dbaoci o osobist korzy. Szkaratna barwa o odcieniu botnistym mwi o niewielkiej uczuciowoci, ktra na razie musi by gwnie egoistyczna. Ciemnopomaraczowa wstga wskazuje na pych cakiem niskiego rzdu. Wielka purpurowa plama wyraa siln skonno do gniewu, ktry wybucha gwatownie przy lada sposobnoci. Szerokie pasmo o brudnozielonym zabarwieniu, ktre zajmuje wielk cz ciaa, wskazuje na skonno do oszustwa i zdrady oraz skpstwa, przy czym to ostatnie zaznacza si brunatnym odcieniem. U dou aury dostrzegamy rodzaj botnistego osadu, znamionujcego oglnie egoizm i brak wszelkich dodatnich cech. Ciao mentalne czowieka nierozwinitego zawiera jedynie niewielk ilo materii mentalnej, ktra jest sabo zorganizowana i naley do najniszego poziomu sfery mentalnej. Poruszaj je prawie wycznie podniety pochodzce od niszych cia, najczciej emocjonalne burze rozptane w ciele astralnym. Gdy nie pobudzaj go wibracje astralne, pozostaje prawie cakiem w bezruchu, a nawet na

ich wpyw reaguje leniwie. Nie przejawia ono adnej okrelonej dziaalnoci, ktra by si w jego wntrzu narodzia. Niezbdne s silne bodce z zewntrz, aby wywoa w nim wyran odpowied. Dlatego te najgwatowniejsze impulsy s najkorzystniejsze dla rozwoju takiego czowieka; uciechy zmysowe, gniew, bl, strach i inne namitnoci, ktre powoduj wiry w ciele astralnym, pobudzaj wiadomo ciaa mentalnego, ktra wwczas do wrae zewntrznego pochodzenia dodaje co z siebie. Czowiek przecitny posuguje si jedynie materi sidmego, czyli najniszego poziomu mentalnego, a poniewa poziom ten jest najbliszy wiata astralnego, wszystkie jego myli s zabarwione refleksami wiata astralnego, czyli emocjonalnego. Bardzo niewielu ludzi potrafi obecnie posugiwa si materi szstego poziomu mentalnego; czyni to niewtpliwie w duym zakresie wielcy uczeni, ale niestety czsto mieszaj ten rodzaj materii z materi najniszego poziomu, a wtedy staj si zazdroni z powodu odkry i wynalazkw dokonanych przez innych ludzi. Materia pitego poziomu jest o wiele mniej wraliwa na wpywy astralne. Czwarty poziom, jako najbliszy ciau przyczynowemu, jest cakiem wolny od moliwoci podlegania wpywom wibracji astralnych. Tablica II omawianego dziea wyobraa ciao mentalne przecitnego czowieka. Widzimy w niej stosunkowo wicej intelektu (barwa ta), mioci (kolor rowy), pobonoci i samooddania (bkit); zaznacza si te poprawa jakoci barw, gdy s o wiele czystsze. Chocia rozmiary pychy s rwnie due jak poprzednio, to jednak przejawia si ona teraz na wyszym poziomie, gdy czowiek ten pyszni si swymi dodatnimi cechami, zamiast jak dotd brutaln si lub okruciestwem. Pozostaje rwnie duo barwy szkaratnej, wskazujcej na atwo ulegania napadom gniewu. Ziele jest wyranie czystsza, co oznacza, e obrotno i umiejtno przystosowania si zajy miejsce dotychczasowej chytroci i skonnoci do oszustwa. U czowieka dzikiego ziele znajdowaa si w dolnej czci aury poniej barwy szkaratnej, poniewa cechy przez ni reprezentowane wymagaj do swego przejawienia si materii ciszej ni tego potrzebuje szkarat gniewu. U przecitnego czowieka ziele znajduje si powyej szkaratu, co dowodzi, e materia, ktrej on potrzebuje, jest mniej gsta ni tego wymaga szkarat gniewu. Wystpuje zatem oglna poprawa jakoci materii ciaa mentalnego. Jakkolwiek w aurze nadal wystpuje dua ilo barwy brunatnej oznaczajcej egoizm, to jest ona nieco cieplejsza i mniej ponura ni u czowieka dzikiego. Tak wic ciao mentalne przecitnego czowieka ma znacznie wiksze rozmiary, wykazuje pewien stopie organizacji i zawiera nieco materii szstego, pitego i czwartego poziomu wiata mentalnego. Podobnie jak w ciele fizycznym i astralnym wiczenie powoduje rozwj zdolnoci, a nieposugiwanie si nimi atrofi, wszelka wibracja wywoana w ciele mentalnympociga za sob zmian jego skadnikw, wydalanie materii niezdolnej do reagowania na te wibracje i zastpowanie jej odpowiedniejsz materi, pobran z niewyczerpywalnych praktycznie zapasw otoczenia.

Tablica XIII w tej samej ksice przedstawia ciao mentalne rozwinitego czowieka. Pycha i duma (barwa pomaraczowa), gniew (szkarat) i egoizm (kolor brunatny) znikny w nim cakowicie; pozostae barwy rozszerzyy si tak, e wypeniaj ca aur; poprawiy rwnie swj odcie na tyle, i wywouj cakiem inne wraenie. Poniewa znikna z nich wszelka myl o sobie, barwy te s czystsze i delikatniejsze. Co wicej, u szczytu aury pojawi si czysty fiolet usiany zotymi gwiazdami, co oznacza nabycie nowych i wyszych cech mianowicie duchowych aspiracji. Pynca z gry sia, ktra promieniuje przez ciao przyczynowe rozwinitego czowieka, dziaa rwnie przez jego ciao mentalne, lecz nieco sabiej. Jeeli wemiemy pod uwag rnice, ktre mona nazwa rnicami oktaw barw, to znaczy rnice pomidzy odcieniami barw, przynalenymi do niszej i wyszej czci wiata mentalnego, to okae si, e ciao mentalne jest teraz niemal dokadnym odbiciem ciaa przyczynowego, tak jak ciao astralne jest na swym niszym poziomie prawie e kopi ciaa mentalnego. Ciao mentalne czowieka rozwinitego staje si zatem odbiciem ciaa przyczynowego, poniewa czowiek nauczy si sucha wycznie gosu wyszego "ja", ktre obecnie kieruje cakowicie jego rozsdkiem. Barwa wyraajca jak waciwo w ciele przyczynowym wystpuje nie tylko w ciele mentalnym, ale take w astralnym. Staje si ona ju coraz mniej delikatna, mniej wietlista i eteryczna w miar jak pojawia si w coraz niszej sferze. U czowieka duchowo rozwinitego wszystkie cisze skadniki materii mentalnej s ju wyeliminowane, tote jego ciao mentalne zawiera jedynie subtelniejsze odmiany materii czterech niszych poziomw wiata mentalnego, a przy tym ilo materii przynalenej do czwartego i pitego poziomu bardzo przewaa nad iloci materii z szstego i sidmego poziomu. Dziki temu ciao mentalne reaguje na wszelkie wysze przejawy intelektu, na sztuk najbardziej subteln i na najczystsze drgnienia wzniolejszych uczu. Takie ciao mentalne szybko potrafi odtworzy kady impuls pochodzcy od czowieka rzeczywistego, przebywajcego w ciele przyczynowym, od myliciela impuls, mogcy si wyrazi w niszej materii mentalnej. Zarwno ciao astralne, jak i mentalne uduchowionego czowieka powinno nieustannie przejawia cztery lub pi wspaniaych uczu: mio, samooddanie, yczliwo i intelektualne aspiracje. Ciao mentalne (jak i astralne) arhata (czyli czowieka, ktry osign czwarte wielkie wtajemniczenie), ma bardzo mao wasnych barw charakterystycznych. Jego barwy s odbiciem barw ciaa przyczynowego w stopniu, jaki jest moliwy w niszych oktawach. Odznaczaj si opalizujcym tczowym wiatem, podobnym do opalizacji masy perowej nie dajc si ani opisa, ani namalowa. Trzewy, realnie mylcy czowiek, ma zazwyczaj w ciele mentalnym duo barwy tej, a poszczeglne pasma rnych barw odznaczaj si regularnoci i porzdkiem. Czowiek taki przeywa mniej uczu i ma sabsz wyobrani od czowieka wyposaonego w intuicj, a wskutek tego w pewnym zakresie ma mniej siy i zapau, ale z drugiej strony prawdopodobnie rzadziej si myli, a to, co czyni, robi zazwyczaj dobrze i starannie.

Naukowe i metodyczne nawyki umysu maj wyrany wpyw na rozkad barw w ciele astralnym: ukadaj si one w regularne pasma, ktre s wyranie rozgraniczone. Ciao mentalne czowieka o rozwinitej intuicji zawiera duo wicej bkitu, lecz barwy jego maj na og niewyrane kontury, a cae ciao jest nie uporzdkowane. Czowiek ten cierpi duo wicej ni czowiek bardziej zrwnowaonego typu, lecz czsto cierpienia te pozwalaj mu dokona szybkiego postpu. U czowieka doskonaego spotykamy oczywicie arliwo i entuzjazm, a zarazem stao i rwnowag: kwestia otwarta, ktr cech najpierw zdobdzie. Oprcz podanych wyej cech i waciwoci wyraajcych si w ciele mentalnym za pomoc barw, istniej jeszcze inne cechy, takie jak odwaga, godno, wesoo, prawdomwno, ktrych wyrazem jest oglnie mwic raczej ksztat ni barwa. Rozpoznaje si je na podstawie rnic wystpujcych w budowie ciaa mentalnego oraz zmian na jego powierzchni. Wewntrz poszczeglnych stref barw, ktre dopiero co opisalimy, znajduj si zazwyczaj mniej lub bardziej wyranie zaznaczone prgi. Badanie tych prg pozwala pozna wiele cech czowieka. Tak wic na przykad fakt posiadania silnej woli przejawia si w caym ciele mentalnym jako o wiele wiksza wyrazisto linii. Wszystkie prgi i promieniowanie odznaczaj si staoci i trwaoci oraz daj si wyranie odrni. Natomiast u osb majcych sab i chwiejn wol, rzuca si w oczy brak tej staoci i trwaoci linii; linie rozgraniczajce rne cechy s niewyrane, a prgi i radiacje niewielkich rozmiarw, sabo zaznaczone i chwiejne. Odwag wyobraaj linie stae i mocno zarysowane, wystpujce szczeglnie w pamie pomaraczowym, zwizanym z pych lub dum, oraz spokojna i mocna promienno barw odpowiadajcych wyszym cechom umysu. Gdy strach opanowuje czowieka, wszystkie te barwy ulegaj zmatowieniu i zostaj wyparte przez sinoszar mg, prgi za rozpywaj si w drgajcej masie trzscej si galarety. Czowiek w tym stanie traci chwilowo zdolno panowania nad swymi ciaami i kierowania nimi. Poczucie godnoci wasnej wyraa si w tej samej czci ciaa mentalnego co odwaga, lecz spokojna pewno i stao linii s cakiem odmiennego rodzaju. Prawdomwno i ciso znajduj bardzo zdecydowany wyraz w regularnoci rozmieszczenia prg w czci ciaa mentalnego odpowiadajcej konkretnym formom mylenia oraz w wyranoci i poprawnoci obrazw pojawiajcych si w tej czci ciaa. Wierno przejawia si jako wzmoenie mioci i samooddania (nabonoci) oraz jako nieustanne pojawianie si w tej czci ciaa obrazw osoby, wobec ktrej czowiek jest wierny. Wierno, mio i samooddanie czsto tworz bardzo wyrany i trway obraz przedmiotu tych uczu; obraz ten unosi si w aurze myliciela, tote gdy kieruje on swoj myl w stron istoty umiowanej lub obdarzonej czci, sia tej myli wzmacnia istniejcy obraz, zamiast stwarza nowy, jak to si normalnie dzieje.

Rado objawia si zarwno w ciele mentalnym, jak i astralnym jako oglne ich rozjanienie i promienno oraz jako szczeglnego rodzaju marszczenie si ich powierzchni. Oglna pogoda umysu przejawia si w podobny sposb; ciao mentalne jakby musuje i ma przyjemny, pogodny wygld. Zdziwienie przejawia si przeciwnie, w nagym skurczu, jaki ogarnia ciao mentalne i ktremu towarzyszy wzmoone jarzenie si pasm mioci i yczliwoci, jeeli zdziwienie jest przyjemne; gdy natomiast niespodzianka jest przykra, nastpuje zmiana barwy, przy czym w dolnej czci ciaa mentalnego wystpuje duo barwy brunatnej i szarej. Ten skurcz udziela si zwykle zarwno ciau astralnemu, jak fizycznemu, i czsto powoduje szczeglnie niemie odczucia, ktre oddziauj niekiedy na splot soneczny, powodujc nudnoci i omdlenia, a czasem na centrum serca i wtedy nastpuje gwatowne bicie serca, a nawet mier. Tak wic nage, niespodziewane zdziwieniemoe zabi czowieka o sabym sercu. Trwona cze objawia si tak jak zdziwienie, lecz towarzyszy jej gboka zmiana ciaa mentalnego w czci wyraajcej uczucia nabone i samooddanie. Cz ta ulega poszerzeniu, a prgi mocniej si zarysowuj. Myl mistyczna oraz zdolnoci psychiczne zaznaczaj si za pomoc barw nie majcych odpowiednika w wiecie fizycznym. Gdy czowiek posuguje si pewn czci ciaa mentalnego, kierujc mocno swoj myl jednym z kanaw, o ktrych bya poprzednio mowa, nie tylko ciao mentalne szybciej wibruje powodujc wzmoenie jasnoci barw, lecz take ta jego cz, ktra odpowiada owej myli, przejciowo znacznie si rozszerza, tak e chwilowo zakca symetri ciaa. U wielu ludzi takie wybrzuszenie i brak symetrii jest zjawiskiem staym. Oznacza to zawsze, e ilo myli tego typu stale si zwiksza. Jeeli na przykad kto podejmuje studia naukowe i wskutek tego nagle kieruje swe myli w tym kierunku o wiele intensywniej ni poprzednio, to pierwszym efektem takiego postpowania bdzie utworzenie si wypukoci, o ktrej wspomnielimy. Jeeli jednak nadal myl jego z t sam intensywnoci zajmuje si problemami naukowymi, wypuko zostaje stopniowo wchonita przez ciao mentalne, ale rwnoczenie pasmo barwy odpowiadajcej tym mylom znacznie si poszerza. Jeli natomiast zainteresowania naukowe czowieka stale si zwikszaj, to wspomniana wypuko nadal si utrzyma pomimo rozszerzenia si barwnego pasma. Tote nadmierna specjalizacja moe by szkodliwa dla ciaa mentalnego, gdy prowadzi do wykolawionego rozwoju, wwczas bowiem rozwija si ono w pewnych czciach nadmiernie, podczas gdy inne jego partie, moe rwnie wane, pozostaj niedorozwinite. Naley wic dy do harmonijnego i wszechstronnego rozwoju, co wymaga spokojnej analizy samego siebie i zastosowania odpowiednich rodkw i metod. Rozpatrzymy ten problem w jednym z nastpnych rozdziaw. Ju poprzednio bya mowa o nieustannym ruchu czsteczek ciaa mentalnego. To samo zjawisko wystpuje rwnie w ciele astralnym. Gdy na przykad ciao astralne zostaje zakcone

jakim nagym uczuciem, wwczas caa jego materia jest wzburzona jakby przez gwatowny huragan, tak i chwilowo wszystkie barwy s zmcone. Niebawem jednak pod wpywem odmiennej cikoci rnych rodzajw materii ciao powraca do swego normalnego stanu ze zwykymi jego pasmami. Ale i wtedy czsteczki wcale nie pozostaj w spokoju, gdy przez cay czas poruszaj si w obrbie swej strefy. Czasami, chocia stosunkowo rzadko, j opuszczaj,wdzierajc si do ssiedniego pasma. Ruch ten w obrbie strefy jest cakiem normalny; czowiek, u ktrego materia mentalna nie kry w ten sposb, jest umysowo zaskorupiony i nie moe si rozwija, dopki nie rozbije swej skorupy. Aktywno materii w kadej strefie ciaa mentalnego zwiksza si w zalenoci od iloci myli dotyczcych spraw, ktre t aktywno wyraaj. Zaburzenia w ciele mentalnym podobne s do wystpujcych w ciele astralnym i przynosz rwnie fatalne skutki. Tak wic czowiek, ktry zadrcza si jakim problemem i wci na nowo powraca do niego w swych mylach, nie dochodzc do adnego rozstrzygnicia, rozptuje rodzaj burzy w swym ciele mentalnym; a moe trafniej byoby to okreli jako zranione miejsce na ciele mentalnym, podobne do podranienia naskrka wywoanego przez tarcie. Osoba lubica duo dyskutowa i spiera si ma ciao mentalne w stanie cigego zapalenia, a zapalenie to skonne jest przeobrazi si pod wpywem najdrobniejszego podranienia w otwart ran. Dla takiej osoby nie ma nadziei na okultystyczny postp, dopki nie odzyska rwnowagi i zdrowego rozsdku wychodzc ze swojego chorobliwego stanu. Jeeli czowiek dopuszcza do zastoju swej myli na jaki temat, ten sam zastj pojawia si w odpowiadajcej temu przedmiotowi materii mentalnej. Gdy w ten sposb pozwoli ustali si jakiej myli, powstaje zagszczenie materii w czci ciaa mentalnego, ktra objawia si jako przesd. Tworzy si wtedy niewielki wir, w ktrym materia mentalna kry dokoa, a steje i utworzy swego rodzaju narol. Dopki narol nie zniknie lub nie zostanie si usunita, czowiek nie moe posugiwa si t czci ciaa mentalnego i nie potrafi rozsdnie myle o tym przedmiocie. Odraajca zagszczona masa materii uniemoliwia wszelki swobodny ruch, zarwno wewntrz, jak i na zewntrz; nie pozwala czowiekowi z jednej strony widzie dokadnie ani utrzymywa wiarygodnoci nowych spostrzee, a z drugiej uniemoliwia mu przekazywanie na zewntrz jakiejkolwiek jasnej myli. Te chore miejsca w ciele mentalnym s te niestety orodkiem infekcji, wskutek ktrej niezdolno jasnego widzenia rzeczy zwiksza si i rozszerza. Zastj w jednej czci ciaa mentalnego prowadzi czsto do zastoju take w innych jego czciach. Jeli wic czowiek ma jaki przesd, to prawdopodobnie niebawem wytworzy sobie przesdy w innych dziedzinach, poniewa normalne krenie materii mentalnej zostao zakcone i utworzy si nawyk nieprawdy. Przesdy religijne nale do najczstszych i w ogle najpowaniejszych; nie pozwalaj one wcale na rozumn myl na ich temat. U bardzo wielkiej liczby osb cz ciaa mentalnego, ktra powinna zajmowa si zagadnieniami religijnymi, jest zupenie nieczynna, jakby skostniaa i pokryta narolami, wskutek czego nawet najbardziej elementarne pojcia o tym, czym naprawd jest religia, s dla nich cakiem niedostpne, dopki nie dokona si jaka radykalna zmiana.

W ogle moemy powtrzy, e obecnie u wszystkich najlepszych jednostek bardziej rozwinitych ras ludzkich ciao fizyczne jest w peni rozkwitu i pozostaje pod ich wadz; ciao astralne jest rwnie w peni rozwinite, lecz wcale jeszcze nie pozostaje pod doskona kontrol; ciao mentalne znajduje si w procesie ewolucji, a jego rozwj daleki jest jeszcze od zakoczenia. Duga jest take jeszcze droga do cakowitego podporzdkowania tych trzech cia duszy. Gdy to nastpi, nisze "ja" zostanie wchonite przez wysze "ja", a ego, czyli dusza, bdzie rzdzi czowiekiem. W takim czowieku nie dojdzie wicej do konfliktu midzy rnymi jego ciaami; cho nie stanie si on jeszcze doskonay, to jednak rne jego ciaa ju na tyle si zharmonizuj, e bd miay ten sam cel.

ROZDZIA VI: KAMA-MANAS PRAGNIENIE I UMYS W ksice Ciao astralne omawialimy w rozdziale IV najpierw kam, czyli podanie, a nastpnie kama-manas, czyli mieszanin podania iumysu. W obecnej pracy musimy ponownie zaj si kama-manasem, przyjmujc, e jest ju znane to, co zostao powiedziane o kamie w Ciele astralnym i ograniczajc si gwnie do zagadnienia manasu. Przypomnijmy krtko, e kama jest yciem przejawiajcym si w ciele astralnym; najistotniejsz jej cech jest odczuwanie; obejmuje ona dze zwierzce, pragnienia i namitnoci; jest w nas "map i tygrysem" najsilniej wic nas z ziemi. Kama, czyli pragnienie, jest rwnie odzwierciedleniem lub niszym aspektem atmy, czyli woli. Terminu kama uywa si niekiedy w znaczeniu zbyt wskim, mianowicie do okrelenia nim wycznie najniszych poda zmysowych; a przecie podanie jest zwrconym na zewntrz aspektem mioci mioci rzeczy trzech wiatw, podczas gdy mio prawdziwa jest mioci ycia, czyli mioci tego, co boskie i przynaley do wyszego, czyli zwrconego do wewntrz "ja". W Rig-Wedzie (K.129) kama jest uosobieniem uczucia, ktre prowadzi i pobudza do tworzenia. Jest ona w swej istocie tsknot za aktywnym, czujcym bytem, penym ywych wrae i burzliwych namitnoci. Tak wic zarwno dla jednostki, jak i dla kosmosu, kama stanowi pierwotn przyczyn reinkarnacji i w miar jak Pragnienie rnicuje si na wielorakie pragnienia, przywizuj one myliciela do ycia ziemskiego i cigaj go nieustannie, raz za razem, w d do ponownego narodzenia. Na Wschodzie to pragnienie, ktre zmusza czowieka do odradzania si, nazywane jest triszna, a tanha w jzyku palijskim. Urzeczywistnienie lub spenienie si triszny okrelone jest wyrazem "opadana". Sowo manas wywodzi si z sanskryckiego man, bdcego rdosowem sanskryckiego czasownika "myle", i oznacza znajdujcego si w nas "myliciela", ktrego na Zachodzie okrela si w sposb mao konkretny jako umys. Manas jest niemierteln indywidualnoci, rzeczywistym "ja".

Manas, myliciel, jest istot duchow, przebywajc w wyszej czci wiata mentalnego, zwanej te wiatem przyczynowym. Dlatego nie moe on wchodzi w bezporedni styczno z niszymi wiatami, lecz rzutuje z siebie niszy manas, rozmaicie nazywany: odbicie, cie, promie itd. Ten to promie dziaa na mzg, przejawiajc za jego porednictwem takie zdolnoci umysowe, jakie ten mzg w granicach swych moliwoci uwarunkowanych budow, uksztatowaniem i innymi cechami fizycznymi, potrafi wyrazi. Promie powoduje wibracje czsteczek komrek nerwowych mzgu i w ten sposb pozwala wiadomoci przejawi si w wiecie fizycznym. Niszy manas jest pogrony w czwrni skadajcej si z: kamy lub podania; prany, czyli siy yciowej; sobowtra eterycznego; ciaa fizycznego. Mona powiedzie, e manas niszy jedn rk trzyma si mocno kamy, podczas gdy drug wyciga do swego ojca, ktrym jest manas wyszy. W czasie ziemskiego ycia kama i manas niszy s ze sob zespolone i dlatego czsto si mwi o kama-manasie. Kama dostarcza, jak to widzielimy, elementw zwierzcych i zmysowych, niszy manas natomiast je racjonalizuje i dodaje do nich intelektualne zdolnoci. Kama i manas s w cigu ycia tak cile splecione, e rzadko kiedy dziaaj oddzielnie, rzadko bowiem zdarza si myl, na ktr by nie spywao pragnienie; kama-manas nie stanowiw czowieku nowego pierwiastka, lecz jest mieszanin niszej czci manasu i kamy. Okrelono rwnie trafnie kama-manas, czyli manas zczony z kam, jako manas interesujcy si zewntrznymi przedmiotami. Aktywno manasu niszego przejawia si u czowieka w postaci zdolnoci umysowych, bystroci, wnikliwoci i subtelnoci umysowej; obejmuje ona umiejtno porwnywania, rozumowania, wydawania sdu, wyobrani i inne zdolnoci umysowe. Cechy te mog si rozwin a do osignicia poziomu jak to czsto si okrela geniusza, nazwanego jednak przez H. P. Bawack "sztucznym geniuszem", gdy jest on jedynie produktem kultury i czysto intelektualnej bystroci. To, co przywyklimy nazywa umysem czy intelektem, jest wedug sw H. P. Bawackiej: bladym i a nazbyt czsto znieksztaconym odbiciem samego manasu. Rzeczywist jego natur objawia czsto obecno takich elementw kamy, jak namitno, prno i arogancja. Prawdziwy geniusz przejawia si w byskach wyszego manasu, przenikajcych do niszej wiadomoci. Tak o tym wypowiada si Bindopaniszad: Trafnie si mwi, e manas jest podwjny: czysty i nieczysty; nieczysty jest zdeterminowany podaniem, czysty jest wolny od podania. Geniusz, ktry zamiast udowadnia, widzi, naley do sfery manasu wyszego, czyli ego; prawdziwa intuicja naley do jego zdolnoci. Rozum, proces waenia i rwnowaenia, ktry porzdkuje fakty zebrane przez obserwacj, przeciwstawia jedne drugim, dowodzi na ich podstawie, wysnuwa z nich wnioski wszystko to jest dziaaniem manasu niszego za porednictwem fizycznego

mzgu. Jego narzdziem jest rozumowanie: drog indukcji wznosi si ku nieznanemu, budujc hipotez; drog dedukcji zstpuje znw ku temu co znane, sprawdzajc suszno hipotezy za pomoc nowego eksperymentu. Istnieje rwnie rnica pomidzy mechanizmem zwykego rozumowania a szczeglnymi byskami wiadomoci, okrelanymi jako geniusz. Rozumowanie dociera do mzgu krok za krokiem przez kolejne poziomy (strefy) wiata mentalnego i astralnego. U geniusza natomiast wiadomo dziaa tylko przez poziomy atomowe, to znaczy z poziomu atomowego mentalnego na atomowy poziom astralny i nastpnie na atomowy wiata fizycznego. Rozum bdcy zdolnoci fizycznego mzgu, jako cakowicie zaleny od wiadectwa zmysw, nie moe by cech przynalen bezporednio do boskiej duszy w czowieku. Ta bowiem wie i dlatego wszelkie rozumowanie, obejmujce dyskusj i argumenty, jest dla niej zbyteczne. Duch lub ego przejawia si rwnie za porednictwem sumienia, ktre jest natychmiastowym odrnianiem dobrego od zego. Dlatego proroctwa, przepowiednie i tzw. boskie natchnienie s po prostu rezultatem owiecenia pyncego z gry, z wasnej niemiertelnej duszy czowieka (ten temat znajdzie szersze omwienie w rozdziale XXIV). Kama-manas stanowi osobowe "ja" czowieka. W Isia-Unveidel nosi nazw duszy astralnej; ten niszy ma nas nadaje czowiekowi indywidualne cechy, dziki ktrym osobowo poznaje siebie jako "ja". Jemu zawdzicza ego intelekt i wiadomo wasnej odrbnoci; wprowadzone w bd przez to poczucie odrbnoci, nie rozumie jednoci, jaka si kryje poza wszystkim, co potrafi ono odczu. Niszy manas ponoszony falami uczu, namitnoci i pragnie, przycigany przez wszystkie materialne przedmioty, olepiony i oguszony burz, w ktrej rodku si znajduje, atwo zapomina o czystej i wzniosej chwale swej prawdziwej ojczyzny i pogra si w niepokoju, ktry przynosi upojenie, ale nie daje spokoju. Niszy manas nadaje ostatecznie doznaniom zmysw i natury zwierzcej czowieka odcie przyjemnoci i rozkoszy; nie mogaby bowiem istnie adna namitno bez pamici i przewidywania, adna ekstaza i uniesienie bez subtelnej siy wyobrani i delikatnych barw marzenia i fantazji. Tak wic kama przywizuje manas mocno do ziemi. Dopki bowiem czowiek podejmuje dziaanie w celu zdobycia mioci, uznania, wadzy czy sawy, to bez wzgldu na wielko osigni, manas pozostaje skaony kam i nie jest tak czysty jak jego rdo. Kama i manas oddziauj na siebie wzajemnie i kade z nich pobudza i podnieca drugie. Pragnienie stale zmusza umys do dziaania i obsugiwania jego de do przyjemnoci i rozkoszy. Umys zawsze szuka tego, co przynosi przyjemno i zawsze stara si dostarcza obrazw budzcych przyjemno, a odsuwa przykre. Umys nadaje namitnociom zwierzcym pewn moc i cechy, ktre by si w nich nie pojawiay, gdyby dziaay jako czyste zwierzce instynkty. Wraenia bowiem rejestrowane przez ciao mentalne s trwalsze ni rejestrowane przez ciao astralne, a ciao mentalne nieustannie je odtwarza dziki pamici i wyobrani. Tak wic ciao mentalne pobudza aktywno ciaa astralnego i wznieca w nim pragnienie, ktre pozostawaoby upione w naturze zwierzcej a do chwili przebudzenia go przez bodziec fizyczny. Dlatego to wanie u niedorozwinitego czowieka widzimy nieustanne poszukiwanie zmysowych rozkoszy, ktrego nigdy

nie spotykamy u niszych zwierzt, dz, okruciestwo i wyrachowanie, rwnie nieznane zwierzciu. Tak wic zdolnoci umysu zaprzgnite w sub zmysw czyni z czowieka istot brutaln, bez porwnania dziksz i bardziej niebezpieczn od jakiegokolwiek zwierzcia. Rola elementala pragnie, to znaczy instynktownego ycia przebywajcego w ciele astralnym, w tym powizaniu kamy i manasu, zostaa ju w peni opisana w ksice Ciao astralne w rozdziaach VIII, XII i XIX-XXII; odsyamy wic czytelnika do tej ksiki. U wikszoci ludzi ciaa mentalne i astralne s tak cile ze sob zwizane, e czsto mwi si o nich jako o jednym ciele. W klasyfikacji Wedenty s one faktycznie poczone w jeden element kosza, czyli podwok, tak jak to podajemy niej: ciao buddhi mnandamayakosza ciao przyczynowe wignananamayakosza ciao mentalne manomayakosza ciao astralne ciao eteryczne amnamayakosza ciao fizyczne Czytelnik powinien pamita, e orodki czucia znajduj si w kamie. Z tego powodu w Mindakopaniszad (III, 9) stwierdza si: U kadego stworzenia organ myli jest przesiknity zmysami. Wyraa to podwjn rol manomayakoszy, ktra jest organem myli, lecz rwnoczenie jest przeniknita zmysami. Zanotujemy przy sposobnoci zwizek, jaki zachodzi pomidzy kama-manasem a spiralami atomw. W pierwszym obiegu (krgu) acucha ziemskiego przebudzony zosta przez ycie monady pierwszy zwj spiral stanu fizycznego. Zwj ten przewodzi prdy prany (siy yciowej) dziaajcej w staym ciele fizycznym. W drugim obiegu uaktywni si drugi zwj spiral; pynie nim prana zwizana z ciaem eterycznym. Trzeci zwj spiral zosta oywiony w czasie trzeciego obiegu; pynie nim prana zwizana z ciaem astralnym, stwarzajc tym samym moliwo odczuwania. W czwartym obiegu, czyli krgu obecnym, staje si aktywny czwarty zwj spiral; pynie nim prana kama-manasyczna, dziki czemu atomy mog by przydatne dla mzgu fizycznego, ktry ma dziaa jako narzdzie myli. U osb przygotowujcych si do wejcia na ciek oywienia dalszych zwojw spiral na uytek wyszych stanw wiadomoci, wejcie to moe by dokonane za pomoc pewnych wicze jogi. W normalnym rozwoju procesu ewolucyjnego nowy zwj spiral rozwija si w kadym obiegu tak, e w sidmym obiegu czynnych bdzie siedem zwojw spiral. Dlatego ludzie yjcy w tym obiegu bd mogli o wiele atwiej ni obecnie reagowa na rzeczy wewntrzne i y na wyszym poziomie.

Podczas kadej inkarnacji manas moe dokona jednej z trzech rzeczy: 1. Wznie si do wasnego rodka i nieustannym, wytonym wysikiem jednoczy si ze swym "Ojcem w niebiesiech", to znaczy z wyszym manasem. 2. Czciowo dy wzwy, a czciowo skania si w d, jak to si najczciej dzieje u przecitnego czowieka. 3. Zjednoczy si z pierwiastkami kosmicznymi, z ktrymi jest mocno sptany, wskutek czego zostaje gwatownie oderwany od swego rodzica i ginie. Ilekro manas niszy potrafi chwilowo odczy si od kamy, staje si przewodnikiem najwyszych zdolnoci umysowych oraz organem woli w fizycznym czowieku. Nieodzownym warunkiem osignicia tej wolnoci jest zwycienie i podporzdkowanie sobie kamy. Wolna wola znajduje si w samym manasie; z manasu pochodzi poczucie wolnoci oraz wiedza, e moemy sob kierowa, e wysza natura moe rzdzi nisz, chociaby ta nisza natura jak najbardziej si buntowaa i walczya. Gdy tylko wiadomo zdoa si utosami z manasem zamiast z kam, wwczas nisza natura bdzie zwierzciem, ktre wysza wiadomo moe okiezna i ktre nie bdzie ju stanowi "ja". Tak wic rnica pomidzy czowiekiem o silnej woli a czowiekiem o sabej woli polega na tym, e czowiek o sabej woli ulega zewntrznym wpywom, zewntrznym powabom lub odrazom, inaczej mwic pragnieniu, bdcym "zdeterminowan wol", podczas gdy czowiek o silnej woli kieruje si czyst wol, nieustannie podporzdkowujc sobie zewntrzne okolicznoci przez dziaanie na nie waciwymi siami, zgodnie ze zdobytym dowiadczeniem. Co wicej, w miar jak manas niszy uwalnia si od kamy, staje si coraz bardziej zdolny do przekazywania niszej wiadomoci impulsw pochodzcych od wyszego manasu i wtedy jak to widzielimy rozbyska geniusz; wiato pochodzce od ego spywa przez niszy manas do fizycznego mzgu. Lecz jak dugo pozostajemy w wirze osobowoci, jak dugo burze pragnie i poda dokoa nas szalej, a fale uczu ponosz nas tu i tam, moemy by pewni, e gos wyszego manasu, czyli ego, nie moe dotrze do naszych uszu. Nakazy ego nie zjawiaj si w ogniu ani w huraganie czy gromach burzy, lecz tylko wtedy, gdy zapadnie cisza milczenia, ktra staje si niemal dotykalna, gdy nawet powietrze jest nieruchome i panuje gboki spokj, gdy czowiek spowija sw twarz w zason, chronic jego such nawet przed milczeniem ziemi; tylko wwczas rozbrzmiewa gos sabszy od samego milczenia gos prawdziwego wyszego "ja", czyli ego. Jak nieruchoma powierzchnia jeziora odzwierciedla ksiyc i gwiazdy, a poruszona podmuchem wiatru odbija tylko zaamane obrazy, tak czowiek, ktry ucisza swj umys, uspokaja swoje pragnienia i wstrzymuje sw aktywno, odzwierciedla w sobie obraz swego wyszego "ja". W taki sposb ucze moe odzwierciedli nawet umys Mistrza. Gdy jednak pojawiaj si jego myli, gdy budz si pragnienia, otrzymuje on obraz rozbity, taczcy na fali wiata, ktry mu nic nie mwi. Oto sowa Mistrza: Tylko na spokojnej i pogodnej powierzchni niezakconego umysu mog znale odbicie w widzialnym wiecie wizje z niewidzialnego wiata. Musimy z zazdrosn czujnoci

strzec sfery swego umysu przed wszelkimi niepodanymi wpywami, na jakie codziennie natrafiamy w naszej wdrwce przez ziemskie ycie. Ego bdce czci Umysu Powszechnego jest w swej wasnej sferze wszechwiedzce bez ogranicze, lecz w niszych wiatach jest takim tylko potencjalnie, poniewa musi dziaa za porednictwem osobowego "ja". Ciao przyczynowe jest naczyniem wszelkiej przeszej, teraniejszej i przyszej wiedzy, od niego te pochodz okolicznociowe byski, owiecajce jego sobowtra, jakim jest niszy manas. Przekazuje ono te byski ze wiata ponadzmysowego niektrym komrkom mzgu, czynic przez to czowieka jasnowidzem, wrbit czy prorokiem. Triumf taki mona osign jedynie po wielu kolejnych inkarnacjach, wiadomie

zmierzajcych do tego celu. W miar jak jedno ycie nastpuje po drugim, ciao fizyczne staje si coraz wraliwsze na delikatne wibracje impulsw manasu, w wyniku czego stopniowo niszy manas w coraz mniejszym stopniu posuguje si cisz materi astraln. Stanowi to jedno z zada promienia manasycznego, to znaczy niszy manas ma si stopniowo uwolni od lepego elementu uudy (kamy), ktry wie go tak cile z materi, e cakowicie zakrywa chmurami jego bosk natur i zagusza gos intuicji. Skoro wreszcie zwycistwo nad kam zostao osignite, a ciao fizyczne stao si wraliwe na impulsy manasu, niszy manas utosamia si ze swym rdem wyszym manasem, ktry w terminologii chrzecijaskiej jest "Ojcem w niebiesiech" stajcym si jednym z "Synem" we wszystkich sferach bytu, tak jak to zawsze byo w "niebie". Jest to oczywicie bardzo zaawansowany stan rozwoju, stan Adepta, dla ktrego inkarnacja przestaa by ju konieczna, cho moe by przez niego dobrowolnie podjta. Stanowi to podstaw wanej tezy w ksidze Mindakopaniszad: organ mylenia jest nasycony zmysami; gdy zostaje oczyszczony, wwczas przejawia si przeze atma. U wikszoci ludzi manas niszy czciowo odczuwa potrzeb wznoszenia si, a czciowo ma skonno do opadania w d. ycie jest dla czowieka polem walki, gdy manas nieustannie zmaga si z kam. Niekiedy bierze gr aspiracja, denie wzwy; wwczas acuchy pkaj i niszy manas wznosi si wyej. Kiedy indziej jednak kama zwycia i przykuwa manas do ziemi. Z tego wynika, jak to ju pokrtce przedstawilimy w rozdziale IV, e u wikszoci ludzi centrum wiadomoci znajduje si w kama-manasie. Lecz bardziej kulturalni i rozwinici zaczynaj rzdzi swymi pragnieniami za pomoc rozumu, co oznacza, e centrum wiadomoci przesuwa si stopniowo z wyszej sfery astralnej do niszej sfery mentalnej. W miar dalszego rozwoju wznosi si ono coraz wyej i czowiekiem zaczyna kierowa raczej zasada, anieli dorana korzy lub pragnienie. W kocu bowiem intelekt czowieka zaczyna wymaga, aby jego otoczenie, zarwno ycie, jak i materia, stay si dla zrozumiae; jego umys domaga si porzdku, racjonalnoci i logicznego wytumaczenia zjawisk. Nie moe y dalej w chaosie bez cierpienia; musi wiedzie i rozumie, aby y w pokoju.

W skrajnych wypadkach manas niszy moe si tak niepodzielnie zwiza z kam, e delikatna ni czca go z manasem wyszym, owa srebrna ni, ktra wie go z Mistrzem, zostaje zerwana. Wwczas nawet w cigu ziemskiego ycia poniewa wysza natura jest cakowicie oddzielona od niszej, a istota ludzka wewntrznie rozdarta zwierz w czowieku wyrywa si na wolno i porusza si bez wdzida, unoszc ze sob tylko odbyski manasu, ktry mia by jego przewodnikiem w yciu. Istot tak o ludzkim ksztacie, lecz zwierzcej naturze mona od czasu do czasu spotka w spelunkach, rozkadajc si za ycia i budzc wstrt, choby nawet poczony z litoci. Po mierci fizycznej takie ciao astralne jest stworem o straszliwej mocy. Znane jest pod nazw elementera, ktrego opis zosta podany w ksice Ciao astralne (rozdz. VIII). Z punktu widzenia ego taka osobowo nie przynosi nic z powrotem, a ycie w niszych wiatach koczy si zwyk porak. W Gosie milczenia znajduje si nastpujce zalecenie: Nieche twj "w niebiosach zrodzony", gdy si w ocean Maji pogra, nie oddziela si od Powszechnego Rodzica (Duszy). Lecz niech pomienna potga w najgbszej serca komorze si ukryje, w Macierzy wiata przybytku. "W niebiosach zrodzony" to czitta, niszy umys. Narodzi si on z duszy, bdcej w grze, gdy manas sta si dwoisty na czas inkarnacji. Sfery atmy, buddhi i manasu symbolizowane s sowem "niebo", podczas gdy sfery osobowoci oznaczone s symbolem "ziemia". Obecno "zrodzonego w niebiosach" daje czowiekowi poczucie pewnej wolnoci, a poniewa ma on t wolno i mono pjcia wasn drog, ycie jego jest zwykle bardziej bezadne i mniej uregulowane ni ycie niszych krlestw przyrody. U wikszoci ludzi materia mentalna jest tak silnie zczona z materi astraln, e nie moe si uwolni od niej cakowicie po mierci fizycznej. Dlatego rezultatem walki pomidzy ich kam a manasem jest pozostanie w ciele astralnym pewnej iloci materii mentalnej, a niekiedy nawet materii ciaa przyczynowego, jakkolwiek ego ju je cakowicie opucio. Jeeli natomiast czowiek podczas swojego ycia przezwyciy zupenie swe nisze pragnienia i potrafi uwolni bez reszty niszy umys od pragnie, to ju w praktyce nie ma miejsca na walk midzy kam a manasem, a ego moe nie tylko odzyska wszystko, co w t inkarnacj "zainwestowao", lecz rwnie uzyska cay "dochd", to znaczy dowiadczenia i zdolnoci, jakie udao si w cigu ycia zdoby.

ROZDZIA VII: FALE MYLOWE Gdy czowiek posuguje si ciaem mentalnym, czyli myli, powstaj w tym ciele wibracje, ktre wywouj dwa rne skutki. Pierwszy z nich to wysyanie wibracji, czyli fal: bdzie to przedmiotem niniejszego rozdziau. Drugim skutkiem jest tworzenie myloksztatw: zajmiemy si tym w rozdziale nastpnym. Wibracja powstajca w ciele mentalnym, podobnie jak wszelkie inne wibracje, ma tendencj do udzielania si kadej otaczajcej materii, ktra potrafi na ni reagowa, podobnie jak wibracja dzwonu wywouje drgania czsteczek otaczajcego powietrza. Std, poniewa atmosfera pena jest materii mentalnej, ktra bardzo atwo reaguje na tego rodzaju impulsy, powstajw niej fale, rodzaj wibrujcej powoki, utworzonej z materii mentalnej, a rozprzestrzeniajcej si w otaczajcej przestrzeni dokadnie w ten sam sposb, jak fale na spokojnej powierzchni wody rozchodz si we wszystkich kierunkach od miejsca, w ktrym spad kamie. Rozprzestrzenianie si fali mentalnej nie ogranicza si tylko do paszczyzny, lecz obejmuje swym zasigiem wiele wymiarw przestrzeni, podobnie jak promieniowanie soca lub lampy. Promienie myli krzyuj si we wszystkich kierunkach, nie powodujc wcale interferencji, tak samo jak promienie wietlne w wiecie fizycznym. Co wicej, rozchodzca si kulista fala jest wielobarwna i opalizujca, lecz jej barwy sabn w miar rozprzestrzeniania si. Jak stwierdzilimy, wibracje mentalne d do odtworzenia si, ilekro nadarzy si sposobno. Wskutek tego za kadym razem, gdy fala myli dotrze do innego ciaa mentalnego, objawia si skonno do wywoywania w nim wibracji, podobnych do tych, ktre j zrodziy. Oznacza to, e gdy fala myli uderzy w czyje ciao mentalne, wwczas w umyle tego czowieka powstaje tendencja do myli podobnej do tej, jaka istniaa w umyle osoby wysyajcej fal. Fala mylowa sabnie w miar oddalania si od swego rda i prawdopodobnie jest to proporcjonalne do szecianu odlegoci zamiast do jej kwadratu, jak to si dzieje przy fali na paszczynie stawu, a to ze wzgldu na dodatkowy wymiar. Niemniej wibracje mentalne trac swoj moc o wiele wolniej ni drgania materii fizycznej i wyczerpuj sw si lub staj si tak sabe, e ju przestaj by odczuwane; dzieje si tak dopiero w bardzo duej odlegoci od swego rda. Odlego, ktr fala myli moe osign, jej moc i trwao oddziaywania na inne ciao mentalne, zaley od siy i wyrazistoci myli, ktra t fal zrodzia. Tak wic silna myl rozprzestrzenia si dalej ni myl saba, lecz jasno i wyrazisto maj nawet wiksze znaczenie ni sia myli. Do innych czynnikw, ktre maj wpyw na odlego osigan przez fal mylow, naley natura myli i opr, z jakim si spotyka. Tak wic fale rozchodzce si w materii astralnej niszego rodzaju ulegaj szybko stumieniu przez mnstwo innych wibracji na tyme poziomie, podobnie jak agodny dwik ginie w zgieku duego miasta. Z tego powodu egocentryczna myl przecitnego czowieka, ktra rodzi si na najniszym poziomie wiata mentalnego i opada natychmiast na najniszy poziom wiata astralnego, wywiera

stosunkowo znikomy wpyw. Jej sia w obu tych wiatach, nawet jeeli gwatowna, jest ograniczona, gdy dokoa faluje tak ogromne morze podobnych myli, e jej fale natychmiast w nim gin zaguszone chaosem myli. Natomiast myl zrodzona na wyszym poziomie ma o wiele czystsze pole do dziaania, gdy w naszych czasach liczba myli wytwarzajcych tego rodzaju fale jest bardzo maa. Z tego punktu widzenia myl o charakterze teozoficznym stanowi niemal osobn klas dla siebie. Istniej niewtpliwie inne osoby religijne, ktrych myli s rwnie wzniose, lecz nigdy nie tak cise i okrelone. Nawet myl naukowa rzadko kiedy stanowi t klas co myl teozoficzna, ktra wobec tego ma wolne pole do dziaania w wiecie mentalnym. Myl teozoficzna podobna jest do dwiku rozbrzmiewajcego wrd oglnego milczenia. Wprawia ona w ruch materi mentaln na poziomie, z ktrego dzi rzadko si korzysta, a fale przez ni wywoane dziaaj na te czci ciaa mentalnego, ktre u przecitnego czowieka pozostaj jeszcze cakiem w upieniu. Tote budzi ona cakiem nowe czci aparatu mylenia. Fala taka oczywicie nie musi przekaza myli teozoficznej osobom, ktre jej nie znaj, ale budzc wysze czci ciaa mentalnego, przyczynia si do podniesienia poziomu ich myli i w ogle do ich zliberalizowania, cho ich kierunek moe by wyznaczony przez nawyki tych osb. Rnorodno myli nie ma granic. Jeeli myl jest cakiem prosta, to w ciele mentalnym pojawia si tylko jedna prdko wibracji i w rezultacie tylko jeden rodzaj materii mentalnej zostaje silnie poruszony. Ciao mentalne, jak wiemy, skada si z materii czterech niszych poziomw wiata mentalnego, a na kadym z nich istniej liczne odmiany tej materii o rozmaitej gstoci. Jeeli czowiek jest gboko pogrony w jakim innym rodzaju myli, to nawet potna fala mylowa moe przej nad nim wcale go nie poruszajc, podobnie jak czowiek bardzo czym zajty moe nie sysze gosu innej osoby. Poniewa jednak wielka liczba ludzi nie myli wyranie ani intensywnie, wyjwszy sytuacje, gdy jaka bieca sprawa yciowa wymaga od nich caej uwagi, podlega ona w wysokim stopniu oddziaywaniu myli, ktre docieraj do nich z zewntrz. Std wynika wielka odpowiedzialno kadego za swoje myli, gdy jeli s szczeglnie silne i wyrane, z reguy oddziauj na wielk liczb innych ludzi. Nie ma przesady w powiedzeniu, e czowiek lubujcy si w mylach zych lub nieczystych szerzy zaraz moraln wrd swych blinich. Pamitajmy, e wielu ludzi nosi w sobie zalki za, zalki, ktre by moe nigdy by nie wyday owocu, gdyby nie podziaaa na nie jaka sia z zewntrz i nie pobudzia ich do ycia; fala zrodzona przez myli nieczyste i bezbone moe si sta czynnikiem budzcym jaki zalek za i zasilajcym jego rozwj. Myl taka moe wic by przyczyn stoczenia si czowieka, ktry z kolei oddziaywa na innych iw ten sposb zo rozprzestrzenia si we wszystkich kierunkach. W ten sposb wytwarza si stale bardzo wiele za, i cho dzieje si to czsto bezwiednie, jego sprawca ponosi jednak zawsze karmiczn odpowiedzialno. Z drugiej strony dobre myli mog oddziaywa dobroczynnie. Dlatego te czowiek, ktry to rozumie, bdzie si stara posya stale swym przyjacioom i ssiadom myli pene mioci, pogody i

spokoju, podobnie jak soce obdarza swymi promieniami ycie na ziemi. Niewielu jednak ludzi zdajesobie spraw, jak wiele dobrego mogliby zdziaa dziki potdze myli. Zdarza si niekiedy, e czowiek nie ma moliwoci pomc fizycznie drugiemu czowiekowi. Moe si nawet zdarzy, e czyja fizyczna obecno jest cierpicemu niemia, a mzg fizyczny zamknity przed wszelk pomoc na skutek przesdw lub religijnego fanatyzmu. Ale jego ciao astralne i mentalne jest o wiele wraliwsze i bardziej przygotowane do przyjcia pomocy ni ciao fizyczne i zawsze mona do nich dotrze za pomoc fal myli nioscych otuch i ukojenie. Czsto si zdarza, e najlepsza wola nie jest w stanie nic uczyni w wiecie fizycznym, lecz zawsze dziki wytrwaoci i skupionej, penej mioci myli, mona przynie ulg w wiecie astralnym czy mentalnym. Naley zwrci uwag, e fala mylowa nie przekazuje cile okrelonej myli, lecz raczej budzi myli o podobnym charakterze. Tak na przykad, jeli myl jest nabona, to jej wibracje bd pobudza pobono, ale przedmiot czci moe by odmienny u kadej osoby, na ktr oddziauje. Fala myli lub wibracji przekazuje zatem charakter myli, a nie jej przedmiot. Jeeli Hindus siedzi pogrony w uwielbieniu dla Kriszny, to wysyane przez niego fale mylowe pobudzaj uczucia pobonoci u kadego, kto znajdzie si w zasigu ich wpywu, cho u mahometanina uczucie czci kieruje si do Allaha, u wyznawcy Zoroastra do Ahuramazdy, a u chrzecijanina do Jezusa. Jeeli podobna fala dotrze do ciaa mentalnego materialisty, ktremu uczucie pobonoci jest w ogle obce, to i wtedy wywoa dodatni efekt, gdy pobudzi do dziaania wysz cz ciaa mentalnego, chocia nie zdoa wytworzy wibracji, do ktrych czowiek ten nie jest przyzwyczajony. Czytelnik powinien uprzytomni sobie w peni fakt bardzo doniosy: czowiek, ktry zazwyczaj ywi myli czyste, dobre i silne, posuguje si w tym celu wysz czci swego ciaa mentalnego, ktrej przecitny czowiek wcale nie uywa i ktra wskutek tego jest u niego zupenie nierozwinita. Taki czowiek reprezentuje zatem w tym wiecie si dobra i jest ogromnie uyteczny dla wszystkich swych ssiadw, ktrzy s w jakim stopniu wraliwi, gdy wysyane przez niego wibracje budz w nich wysze czci ciaa mentalnego i w rezultacie otwieraj przed nimi nowe dziedziny myli. Co wicej, czowiek, ktry dzie po dniu myli jasno i starannie, nie tylko doskonali swe zdolnoci umysowe i zdolno wysyania fal dobroczynnych myli w wiat, lecz take rozwija i doskonali sam materi mentaln. Zakres bowiem wiadomoci mogcej dotrze do fizycznego mzgu jest wyranie zaleny od tego, w jakim stopniu atomy potrafi odpowiada na wibracje, czyli od iloci oywionych i czynnych w atomach spiral. Normalnie w obecnym stadium rozwojowym na siedem spiral zwykego stanu fizycznego czynne s cztery. Czowiek, ktry jest zdolny do wyszych form mylenia, pomaga w rozwoju aktywnoci dalszych spiral atomw; poniewa za atomy nieustannie dostaj si do cia czowieka i wydostaj, mog by wchonite i uyte przez inn osob, ktra potrafi z nich korzysta. Wzniose myli pomagaj zatem wiatu w podniesieniu wiadomoci na wyszy poziom przez udoskonalenie samej materii mentalnej.

Istniej liczne odmiany materii mentalnej i, jak stwierdzono, kada z nich ma waciw sobie prdko wibracji, do ktrej jest przyzwyczajona i na ktr najatwiej reaguje. Myl zoona moe oczywicie pobudza rwnoczenie wiele odmian materii mentalnej. Oglna zasada, na ktrej si opiera oddziaywanie myli na ciao mentalne (jak rwnie uczucia na ciao astralne), jak to widzielimy w rozdziale III, polega na tym, e myli ze i egoistyczne s zawsze stosunkowo powolnymi wibracjami materii ciszego rodzaju, podczas gdy myli dobre i altruistyczne przejawiaj si jako wibracje o wikszej prdkoci, ktre wystpuj tylko w subtelniejszej materii. Sia zjednoczonej myli pewnej liczby osb jest zawsze o wiele wiksza od oglnej sumy siy myli poszczeglnych osb; reprezentuje j raczej ich iloczyn. Dlatego dla kadego miasta lub osiedla niezmiernie korzystne byyby regularne zebrania grup osb, ktre potrafi wytwarza myli na wysokim poziomie.

ROZDZIA VIII: MYLOKSZTATY Przystpujemy teraz do przedstawienia drugiego efektu, jaki powstaje, gdy czowiek posuguje si swym ciaem mentalnym, aby myle, to znaczy do omwienia tworzenia si myloksztatw. Jak to ju wiemy, myl wywouje ukad wibracji w materii ciaa mentalnego. Pod wpywem tego impulsu ciao mentalne wyrzuca z siebie wibrujc cz, ktrej ksztat zaley od rodzaju wibracji, podobnie jak delikatne czsteczki proszku rozoone cienko na pycie ukadaj si w okrelony sposb, gdy pyta drga zgodnie z jakim muzycznym tonem. Wyrzucona w ten sposb materia mentalna przyciga z otaczajcej atmosfery pokrewn sobie esencj elementaln wiata mentalnego (tzn. z drugiego krlestwa elementalnego) i wprawia j w drgania harmonizujce z jej wasn wibracj. W ten wanie sposb powstaje myloksztat w swej czystej i najprostszej formie. Taki ksztat mentalny podobny jest do ksztatu astralnego (powstajcego pod wpywem uczu), opisanego w ksice Ciao astralne, lecz o wiele bardziej promienny; ma wietliste barwy, jest mocniejszy, trwalszy i wyposaony w wiksz si yciow. A oto opis tego efektu myli: Drgania te [mentalne], ktre ksztatuj materi tej sfery w myloksztaty, wytwarzaj te dziki swej szybkoci i subtelnoci najcudowniejsz gr nieustannie zmieniajcych si barw, daj pocztek falom mienicych si odcieni podobnych do barw tczy w masie perowej, niewypowiedzianie subtelnych i wietlistych, nie tylko lizgajcych si po powierzchni ksztatw, lecz przenikajcych je na wskro, tak i kady przedmiot przedstawia cudown harmoni falujcych i ywych barw, wrd ktrych odkrywamy take nieznane na ziemi. adne sowo ludzkie nie

zdoa wyrazi cudownego pikna i blasku pocze tej subtelnej materii, ttnicej yciem i ruchem. Kady z jasnowidzw, ktry z dowiadczenia zna t sfer, zarwno hindus, jak buddysta czy chrzecijanin, mwi nam o niesychanym jej piknie w sowach penych zachwytu, wyznajcrwnoczenie zupen bezradno, jeli chodzi o jej opis; wydaje si istotnie, e najstaranniej nawet dobrane sowa wypaczaj tylko i znieksztacaj jej obraz. Myloksztat jest istot o przemijajcym yciu, a jego aktywno jest oywiona myl, ktra go zrodzia. Jeeli jest zbudowany z najsubtelniejszej materii, to ma wielk si i energi i moe potnie dziaa, gdy kieruje nim silna i wytrwaa wola. O szczegach takiego posugiwania si myloksztatami bdzie mowa pniej. Esencja elementalna to dziwny rodzaj na p inteligentnego ycia, ktre nas otacza i oywia materi wiata mentalnego. Reaguje ona bardzo atwo na wpyw myli ludzkiej, tak e wszelki impuls pochodzcy z ciaa mentalnego czowieka przyodziewa si natychmiast w czasow szat ztej esencji. Jest ona w gruncie rzeczy jeszcze wraliwsza na dziaanie myli ni astralna esencja elementalna. Jednake esencja elementalna rni si ogromnie od astralnej. Pozostaje bowiem o cay acuch ewolucji w tyle poza ni i dlatego jej sia nie moe dziaa w rwnie skoncentrowany sposb. Ona w znacznym stopniu ponosi odpowiedzialno za nasze rozproszone myli, gdy przeskakuje nieustannie z jednego przedmiotu na drugi. Jak widzimy, myl staje si na pewien czas rodzajem yjcego tworu, sia myli jest jego dusz, a esencja elementalna jego ciaem. Myloksztaty bywaj nazywane elementalami, a niekiedy sztucznymi elementalami. Wytwarzanie myloksztatw odbywa si wedug nastpujcych zasad: 1. Jako myli okrela ich barw. 2. Natura myli decyduje o ich ksztacie. 3. Dokadno myli decyduje o wyranych ich zarysach, czyli konturach. Myloksztaty mog by nieskoczenie rne, zarwno co do barwy, jak i ksztatu. Z rnorodnymi ich barwami i znaczeniem tych barw czytelnik powinien ju by obeznany, gdy s one takie same jak w ciele astralnym i zostay opisane w ksice Ciao astralne, a take w jednym z poprzednich rozdziaw niniejszej ksiki. Tak na przykad mio wytwarza promienn barw row; yczenia powrotu do zdrowia urocz srebrzystobia; wysiek umysowy, majcy na celu ustabilizowanie i wzmocnienie umysu pikn tozocist o mocnym blasku. Barwa ta oznacza w kadym ciele intelekt, lecz jej odcienie rni si od siebie ogromnie i barwa ta moe by skomplikowana domieszk innych barw. Oglnie mwic, odcie gbszy i ciemniejszy wystpuje wtedy, gdy myl jest skierowana do niszych kanaw, a szczeglnie gdy jest egoistyczna.

W ciele mentalnym lub astralnym zwykego czowieka interesu, bdzie to kolor tej ochry, podczas gdy czysty intelekt zajty studiami filozoficznymi lub matematycznymi przejawia si czsto jako barwa zocista. Przeobraa si on stopniowo we wspania wietlist barw tego pierwiosnka, gdy jego potga suy absolutnie bezinteresowniedla dobra ludzkoci. Wikszo myloksztatw tego koloru ma wyranie zarysowane kontury, a mgliste te oboki s raczej rzadkoci. Oznacza to intelektualn przyjemno, jaka wynika z oceny efektw pomysowoci lub mistrzostwa wykonanej pracy. Tego rodzaju obok wskazuje na zupeny brak osobistego zaangaowania uczuciowego, gdyby bowiem ono istniao, zabarwioby kolor ty waciwym sobie odcieniem. W wielu wypadkach myloksztaty s tylko obracajcymi si obokami, zabarwionymi zgodnie z rodzajem myli, ktre je zrodziy. Badacz atwo si przekona, e na obecnym stopniu ewolucji ludzkoci przewaaj myli mgliste o nieregularnym ksztacie, wytworzone przez niewyrobione umysy wikszoci ludzi. Rzadko si zdarza spotka dokadnie zarysowany i przejrzysty myloksztat wrd tysicy unoszcych si dokoa nas ksztatw. Gdy myl jest cakowicie wyrana, tworzy ona ksztat dokadnie zarysowany i majcy pikn posta. Chocia ksztaty te s nieskoczenie rne, to jednak czsto charakterystyczne dla typu wyraanej przez siebie myli. Pojcia abstrakcyjne s zazwyczaj reprezentowane przez wszelkiego rodzaju doskonae i bardzo pikne geometryczne ksztaty. W zwizku z tym naley przypomnie, e to, co tu na ziemi uwaamy za czyst abstrakcj, stanowi w wiecie mentalnym cile okrelony fakt. Sia myli i uczucia okrela rozmiary myloksztatu, jak rwnie jego dugowieczno jako odrbnej istoty. Trwao jego zaley rwnie od zasilania go energi przez powtarzanie myli, czy to przez jego twrc, czy te przez inne osoby. Gdy myl jest czysto intelektualna i bezinteresowna, na przykad jeeli czowiek poszukuje rozwizania jakiego problemu matematycznego, wwczas myloksztaty (jak i fale mylowe) istniej wycznie w wiecie mentalnym. Gdy myl ma charakter duchowy, to znaczy, gdy zabarwiona jest mioci i gbok aspiracj, bezinteresownym uczuciem, wwczas wznosi si ponad poziom wiata mentalnego i wzbogaca o chwa i wspaniao wiata buddhi. Wtedy jej oddziaywanie jest najsilniejsze i kada taka myl stanowi powan si w subie dobra. Jeeli odwrotnie, myl jest egocentryczna lub zawiera jakie osobiste pragnienia, to wibracje jej natychmiast kieruj si w d i otacza si ona rwnie ciaem z materii astralnej, a nie tylko mentalnej. Tego rodzaju myloksztat, ktry powinno si nazywa raczej ksztatem mylowo emocjonalnym, potrafi oczywicie oddziaywa zarwno na ciaa mentalne, jak i astralne innych ludzi. Ten typ myloksztatu jest najbardziej rozpowszechniony, gdy przecitni ludzie rzadko tworz myli wolne od pragnie, namitnoci czy te poda. Mona traktowa t kategori myloksztatw jako produkt aktywnoci kama-manasu, czyli umysu podporzdkowanego pragnieniom.

Gdy czowiek rozmyla o konkretnym przedmiocie, na przykad o ksice, domu czy krajobrazie, buduje maty obraz tego przedmiotu w swym ciele mentalnym. Obraz taki unosi si w grnej czci tego ciaa, zazwyczaj przed twarz na wysokoci oczu. Pozostaje w tym pooeniu, jak dugo czowiek myli o tym przedmiocie oraz krtko potem, a czas trwania tego zjawiska zaley od wyrazistoci i intensywnoci myli. Taki ksztat jest cakowicie obiektywny i moe go obserwowa kada inna osoba obdarzona zdolnoci mentalnego jasnowidzenia. Gdy czowiek myli o innej osobie, stwarza jej may portret w zupenie ten sam sposb. Kady wysiek "wyobrani" powoduje podobny skutek. Malarz, ktry tworzy pomys swego przyszego obrazu, buduje go z materii swego ciaa mentalnego, a nastpnie rzutuje w przestrze przed siebie, utrzymuje przed okiem umysu i kopiuje. W ten sam sposb powieciopisarz tworzy obraz postaci swej powieci z materii mentalnej, wol sw porusza te lalki z miejsca na miejsce i kae im si spotyka, tak i akcja powieci rozgrywa si dosownie przed jego oczyma. Jak ju nadmienilimy, te obrazy mentalne s cakiem obiektywne; nie tylko potrafi je dostrzec jasnowidz, lecz take moe nimi porusza kto inny ni twrca. Tak na przykad figlarne duszki przyrody (zob. Ciao astralne, rozdzia VII), a jeszcze czciej "zmary" powieciopisarz obserwujcy prac swego kolegi po pirze, mog porusza tymi obrazami lub lalkami w ten sposb, e ich twrcy wydaje si, i przejawiaj one wasn wol, wskutek czego akcja powieci rozwija si zupenie inaczej od pierwotnych zamierze autora. Rzebiarz stwarza silny myloksztat posgu, ktry pragnie wyku z marmuru, umieszcza go w bryle marmuru i nastpnie przystpuje do usuwania tych czci bryy, ktre znajduj si na zewntrz myloksztatu posgu. Podobnie mwca, w miar jak rozmyla powanie nad poszczeglnymi czciami swego wystpienia, tworzy szereg myloksztatw zazwyczaj bardzo wyranych z powodu woonego w nie wysiku. Jeeli nie udaje mu si przedstawi sprawy w sposb zrozumiay dla audytorium, to gwnie dlatego, e jego myl nie zostaa do jasno zarysowana. Myloksztat niezgrabny i nie majcy wyranych konturw nie wywiera wikszego wraenia, podczas gdy wyranie zarysowany zmusza ciaa mentalne suchaczy do odtworzenia go w sobie. Hipnotyzm dostarcza przykadw realnoci myloksztatw. Dobrze znany jest fakt, e myloksztat jakiego pojcia rzucony na kartk czystego papieru moe by widziany przez osob zahipnotyzowan. Myloksztat moe by zobiektywizowany do takiego stopnia, e pozostajca pod hipnoz osoba jest w stanie go widzie i odczuwa, jakby by istniejcym fizycznym przedmiotem. Istnieje do znaczna ilo myloksztatw, o wikszej lub mniejszej trwaoci,

wyobraajcych postacie z historii, dramatu, powieci itd. Tak na przykad wyobrania Anglikw stworzya silne myloksztaty, przedstawiajce postacie z dramatw Szekspira, Pilgrims Progress Punyana, z opowieci o Kopciuszku, lampie Alladyna itd. Myloksztaty maj charakter zbiorowego tworu, gdy powstay ze stopienia si tworw wyobrani niezliczonych osb.

Dzieci maj yw i bujn wyobrani, tote ksiki, ktre one czytaj, znajduj zwykle dobr reprodukcj w wiecie myloksztatw, w ktrych znajduje si wiele doskonaych i ywych wizerunkw takich ich ulubiecw, jak Sherlock Holmes, Winnetou i wielu innych. Jednake myloksztaty powstae pod wpywem lektury wspczesnych ksiek nie s na og tak wyraziste, jak te, ktre stworzyli nasi przodkowie, jak na przykad przedstawiajce Robinsona Kruzoe lub bohaterw Szekspira. Dzieje si tak dlatego, e wspczeni ludzie czytaj bardziej powierzchownie i z mniejsz uwag, ni to czyniono dawniej. Tyle o pochodzeniu myloksztatw. Przystpimy teraz do zapoznania si z ich oddziaywaniem, zarwno na ich twrcw, jak i na inne osoby. Kady czowiek stwarza w cigu swego ycia trzy rodzaje myloksztatw: 1. Te, ktre ani nie skupiaj si wok niego, ani te nie s kierowane specjalnie do nikogo, lecz pozostaj poza nim jako pewnego rodzaju ogon, oznaczajcy jego drog. 2. Te, ktre skupiaj si dokoa osoby mylcej, unosz si dokoa niej i towarzysz jej wszdzie, dokd si ona udaje. 3. Te, ktre wystrzelaj od razu i zmierzaj wprost do okrelonego celu. Myloksztat pierwszego z tych rodzajw, ktry nie jest wyranie osobisty ani specjalnie do kogo skierowany, unosi si po prostu w atmosferze, wysyajc nieustannie wibracje analogiczne do tych, ktre wysya pierwotnie jego twrca. Jeeli taki myloksztat nie zetknie si z innym ciaem mentalnym, to jegopromieniowanie stopniowo wyczerpuje swj zapas energii, a sam myloksztat ulega rozpadowi. Jeeli jednak uda si obudzi wibracje tej samej natury w jakim ciele mentalnym, to zostaje on przycignity i zazwyczaj wchonity przez to ciao. W obecnym stadium ewolucji wikszo myli ludzkich naley zazwyczaj do egocentrycznych. Takie egocentryczne myli plcz si dokoa swego twrcy. W istocie rzeczy wikszo ludzi otacza swe ciao mentalne chmur takich myli. Unosz si one nieustannie dokoa nich i stale na nich oddziauj. Usiuj si odtworzy, pobudzi czowieka do powtrzenia myli, ktrymi poprzednio si zajmowa. Wielu ludzi odczuwa ten nacisk dziaajcy na nich z zewntrz, t narzucajc si stale sugesti pewnych myli, szczeglnie gdy odpoczywaj po pracy i umys ich jest wolny od okrelonej myli. Jeeli te myli s ze i grzeszne, czowiek czsto sdzi, e to diabe kusi go do grzechu. A przecie s one w caoci tylko jego tworem; on sam jest dla siebie kusicielem. Powtarzanie podobnych myli odgrywa wan rol w dziaaniu tego, co nazywa si prarabd, czyli "dojrza" kam. Cige ponawianie myli tego samego rodzaju, na przykad o dokonaniu zemsty, doprowadza w kocu czowieka do stanu, ktry mona przyrwna do nasyconego roztworu. Podobnie jak dodanie do takiego roztworu odrobiny tej samej staej substancji powoduje krystalizacj rozpuszczonej masy, tak u czowieka drobny dodatkowy impuls moe doprowadzi do popenienia przez niego zbrodni. Tak samo powtarzanie myli wyraajcych ch pomagania innym moe si skrystalizowa gdy nadarzy si sposobno, impuls jako akt bohaterstwa. W takiej sytuacji czowiek moe si zdziwi, e mg popeni zbrodni, albo e dokona heroicznego czynu lub aktu

powicenia, poniewa nie rozumie, e powtarzanie myli czyni odpowiednie dziaanie nieuniknionym. Fakty te wyjaniaj stary problem wolnej woli i koniecznoci, czyli przeznaczenia. Co wicej, myloksztaty czowieka przycigaj ku niemu cudze myloksztaty o podobnym charakterze. Czowiek moe w ten sposb przycign do siebie z zewntrz powan ilo dodatkowej energii; oczywicie od niego zaley, czy te przycigane siy s dobrego, czy zego rodzaju. Zazwyczaj kada nowa myl stwarza nowy myloksztat, ale jeeli w pobliu myliciela ju unosi si myloksztat o tym samym charakterze, to w pewnych warunkach nowa myl o tym samym przedmiocie zamiast stworzy nowy ksztat, docza do ju istniejcego i wzmacnia go. Tote czowiek dugo rozmylajc nad tym samym przedmiotem, moe stworzy myloksztat o olbrzymiej mocy. Jeeli myl jest za, to taki myloksztat moe wywoywa naprawd szkodliwy wpyw nawet w cigu wielu lat oraz mie moliwoci realnie yjcej istoty. Powoka utworzona z egocentrycznych myli powoduje oczywicie przymienie zdolnoci mentalnego widzenia i uatwia powstawanie przesdw i uprzedze. Patrzc na wiat przez t powok czowiek widzi naturalnie wszystko zabarwione zasadniczym jej kolorem; wszystko, co z zewntrz do niego dociera, zostaje wskutek tego w wikszym lub mniejszym stopniu znieksztacone przez charakter tej powoki. Tote dopki czowiek nie zdobdzie doskonaego panowania nad swymi mylami i uczuciami, nie moe widzie adnej rzeczy tak, jak ona jest w rzeczywistoci, gdy kada jego obserwacja przechodzi przez t zason, ktra jak le wykonana szyba wszystko znieksztaca i zabarwia. Z tej wanie przyczyny Aryanangha (obecny Mistrz Dwal Kul) nazwa umys w Gosie milczenia wielkim zabjc rzeczywistoci. Zwraca on w ten sposb uwag na fakt, e adnego przedmiotu nie widzimy takim, jakim jest, lecz tylko obraz, jaki potrafimy sobie stworzy, zabarwiony stale przez nasze wasne myloksztaty. Jeli czowiek myli o kim drugim w sposb czysto kontemplacyjny, nie czc ze sw myl adnego uczucia (na przykad yczliwoci lub niechci) ani pragnienia (na przykad ujrzenia tej osoby), to zazwyczaj jego myl nie oddziaywa. Jeeli natomiast myli tej towarzyszy uczucie przyjani, to myloksztat stworzony z materii ciaa mentalnego myliciela otacza si materi pobran z jego ciaa astralnego i taki astromentalny ksztat wydostaje si na zewntrz ciaa, w ktrym si zrodzi, zmierza prosto do przedmiotu uczucia i przyczepia si do niego. Mona go przyrwna do butelki lejdejskiej. Ksztat esencji elementalnej odpowiada butelce, a energia myli adunkowi elektrycznemu. Jeeli czowiek pozostaje w stanie biernym lub jeli jego wibracje harmonizuj z wibracjami myloksztatu, to myloksztat wyadowuje si na nim i przestaje istnie. W rezultacie wywouje on wibracje podobne do wasnych, jeli czowiek byt bierny, lub wzmacnia je, jeli one w czowieku ju istniay.

Jeeli jednak czyj umys zajmuje si intensywnie czym innym, tak i myloksztat nie ma do niego przystpu, to myloksztat unosi si dokoa tej osoby i czeka na stosown chwil, aby si na niej wyadowa. Tak wic myloksztat wysany przez jedn osob do drugiej przenosi pewn ilo energii i materii od osoby wysyajcej do odbierajcej. Rnica pomidzy skutkami dziaania fali mylowej a myloksztatu polega na tym, e jak to widzielimy w rozdziale VII, fala mylowa nie wywouje okrelonej penej myli, lecz tylko wzbudza u odbiorcy myl o tym samym charakterze. Fala mylowa dziaa w sposb mniej okrelony, chocia mazasig o wiele szerszy. Natomiast myloksztat przekazuje cile okrelon myl osobie gotowej j odebra i czyni to wiernie oddajc jej tre i charakter. Moe jednak dotrze tylko do jednej osoby. Fala mylowa ma zatem wybitn zdolno przystosowania si: fala pobonoci na przykad budzi u odbiorcy pobono, jakkolwiek przedmiot czci moe by odmienny u wysyajcego myl ni u odbiorcy; myloksztat natomiast spowodowaby powstanie dokadnego obrazu Istoty, do ktrej to pobone uczucie byo zwrcone. Jeeli myl ma dostateczn moc, odlego nie ma absolutnie adnego znaczenia dla myloksztatu, ale myl przecitnego czowieka jest zwykle saba i rozproszona, wskutek czego nie oddziauje poza ograniczon stref. Myloksztat mioci lub pragnienia roztoczenia nad kim opieki skierowany z du si do osoby obdarzonej tym uczuciem zmierza bezporednio do niej i pozostaje w jej aurze jako osaniajca tarcza. Bdzie on szuka kadej sposobnoci do suenia lub obrony, cho nie przez wiadome i przemylane dziaanie, lecz raczej na lepo, zgodnie z nadanym mu impulsem, i wzmacnia siy dziaajce przyjanie na aur, a osabia siy nieprzyjazne. Tak powstaj i dziaaj prawdziwi anioowiestrowie przy kochanych przez nas osobach. W ten wanie sposb niejedna modlitwa matki za oddalone od niej dziecko kry dokoa niego, dziaajc w opisany sposb. Znajomo tych faktw powinna nam uwiadomi, jak olbrzymi si mamy w swych rkach. Moemy powtrzy tu raz jeszcze to, co powiedzielimy poprzednio o falach mylowych, a mianowicie, e czsto jestemy bezsilni, gdy chodzi o pomoc drugiemu czowiekowi w wiecie fizycznym. Mona jednak oddziaywa na ciao mentalne (i astralne) czowieka, ktre czsto jest wraliwsze od jego ciaa fizycznego. Zawsze mamy mono oddziaywania na ciao mentalne lub astralne za pomoc podtrzymujcej na duchu myli, uczucia mioci lub przyjani itd. Prawa rzdzce myl zapewniaj skuteczno takiego dziaania: zawd nie jest moliwy, nawet gdyby skutek nie by widoczny w fizycznym wiecie. Czytelnik dostrzee z atwoci, e myloksztat moe oddziaa na drug osob tylko wwczas, gdy w jej aurze znajduj si skadniki zdolne do wibrowania harmonijnie z myloksztatem. Jeli wibracje myloksztatu s cakiem inne ni wibracje, do ktrych zdolna jest aura drugiej osoby, myloksztat odbija si od niej z si proporcjonaln do siy, z jak uderzy. Suszne jest wic powiedzenie, e czysty umys i czyste serce stanowi najlepsz obron przed wrogimi atakami, gdy czysty umys i czyste serce sprawiaj, e ciaa mentalne i astralne

skadaj si z najbardziej subtelnych materiaw, ktre nie reaguj w ogle na wibracje wymagajce materii ciszej i gstszej. Kiedy za myl o szkodliwym zamiarze uderza w takie oczyszczone ciao, odbija si od niego i po magnetycznej linii najmniejszego oporu powraca do swego twrcy i w niego uderza. Poniewa ma on w swych ciaach mentalnym i astralnym-take materi, z ktrej stworzy myloksztat, myloksztat ten wywouje w jego ciaach wibracje i wywiera na niego destrukcyjne dziaanie, przeznaczone dla innej osoby. Dlatego suszne jest twierdzenie, e przeklestwa (i bogosawiestwa) spadaj na gow przeklinajcego (bogosawicego). Bardzo powane mog wic by nastpstwa nienawici lub podejrze kierowanych przeciw czowiekowi dobremu i o wysokim stopniu rozwoju duchowego; myloksztaty wysyane ku niemu nie mog mu zaszkodzi, lecz odbite powracaj jak bumerang do swego twrcy, niszczc go umysowo, moralnie lub nawet fizycznie. Gdy czowiek wyobraa sobie, e znajduje si w jakim odlegym miejscu lub gorco pragnie tam by, myloksztat przedstawiajcy jego posta zjawia si w owym miejscu. Nierzadko inne osoby widziay taki myloksztat i bray go za ciao astralne czowieka lub jego zjaw. Aby to byo moliwe, osoba widzca musi dowiadczy jasnowidzenia albo myloksztat musi mie do mocy, aby si zmaterializowa, to znaczy przycign do siebie pewn ilo fizycznej materii i na chwil si ni otoczy. Myl wytwarzajca tego rodzaju ksztat musi mie du moc i dlatego czerpie duo materii z ciaa mentalnego; dziki temu ksztat ten, chocia w chwili opuszczenia ciaa mentalnego jest may i skondensowany, zazwyczaj rozszerza si i osiga wielko osoby wysyajcej go,zanim dotrze do miejsca przeznaczenia. Co wicej, taki myloksztat, ktry musi by zbudowany gwnie z materii mentalnej, czsto przyciga do siebie rwnie du ilo materii astralnej. Przywdziewajc szat astraln elemental mentalny traci wiele ze swej wietlistoci, cho jego janiejce barwy mona nadal wyranie widzie wewntrz powoki z materii niszego rzdu. Podobnie jak myl pocztkowa oywia esencj elementaln wiata mentalnego, tak ta sama myl oraz jej ksztat z teje esencji elementalnej stanowi dusz astralnego elementala. wiadomo myliciela nie wcza si stale do opisanego powyej myloksztatu. Ten ksztat jest normalnie tworem zupenie odrbnym, cho nie cakiem oddzielonym od swego twrcy; dziki temu twrca moe otrzymywa za jego porednictwem interesujce go spostrzeenia. Istnieje jednak rodzaj jasnowidzenia bardziej rozwinitego ni zwyke jasnowidzenie, wymagajcy znacznego panowania nad sob w wiecie mentalnym. Niezbdne jest wwczas zachowanie i utrzymanie wizi z nowo utworzonym myloksztatem w takiej mierze, aby mona byo za jego porednictwem odbiera wraenia. Wraenia, jakich doznaje myloksztat, dochodz do myliciela za pomoc odpowiednich wibracji. Gdy ten rodzaj jasnowidzenia osiga doskonao, wwczas jasnowidz niemal rzutuje cz swej wiadomoci w myloksztat i posuguje si nim jako swoistym, wysunitym na odlego punktem obserwacyjnym. Moe on wtedy widzie niemal rwnie dobrze, jak gdyby znajdowa si tam, gdzie jest myloksztat. Postacie i przedmioty, ktre dostrzega, widzi w naturalnej wielkoci i z bliska; moe te zmienia dowolnie miejsce, z ktrego je obserwuje.

Kady, kto myli, korzysta ze zdolnoci tworzenia myloksztatw. Myli s rzeczami, i to potnymi. Kady z nas bez przerwy tworzy myloksztaty, dniem i noc. Nasze myli, wbrew oglnemu przekonaniu, nie s wycznie nasz wasn spraw. Myli ze i przewrotne docieraj w rzeczywistoci o wiele dalej ni ze sowa i mog oddziaywa na ludzi, ktrzy ju nosz w sobie zalki za. Jak pisze jeden z Mistrzw: Czowiek nieustannie zaludnia sw drog w przestrzeni caym wasnym wiatem, potomstwem swej wyobrani, pragnie, popdw i namitnoci. Mistrz pisze rwnie, e Adept potrafi: rzutowa w widzialny wiat i materializowa w nim ksztaty, zbudowane przez jego wyobrani z bezadnej materii kosmicznej wiata niewidzialnego. Adept nie stwarza niczego nowego, lecz tylko korzysta z materiaw, ktre nagromadzia dokoa niego natura, i operuje nimi. Materiay te w cigu caej wiecznoci przechodziy przez wszelkie formy. Musi on tylko wybra to, czego potrzebuje, i powoa je do obiektywnego istnienia. Rnica midzy czowiekiem nierozwinitym duchowo a rozwinitym polega na tym, e czowiek rozwinity posuguje si wiadomie si myli. Gdy potrafi wiadomie stwarza myloksztaty i kierowa nimi, jego uyteczno oczywicie ogromnie si zwiksza, gdy jest zdolny posugiwa si myloksztatem, by dziaa tam, gdzie nie moe swobodnie si uda w ciele mentalnym. W ten sposb ma mono roztaczania opieki i kierowania myloksztatami, by speniay jego wol. Najwspanialszym przykadem takiego myloksztatu jest zapewne myloksztat znany w Kociele chrzecijaskim jako Anio Obecnoci. Nie jest to czonek krlestwa aniow, lecz myloksztat Chrystusa majcy Jego wygld i stanowicy przeduenie wiadomoci samego Chrystusa. Wanie dziki Anioowi Obecnoci dokonuje si przemiana "elementw" zwana transsubstancj. Podobne zjawisko, cho nie na tak wysokim poziomie, wystpuje w loy wolnomularskiej, w ktrej uywa si portretu G.W. P. W. M. Myloksztat ten stanowi tak bardzo czstk jego osoby, e loa odczuwa dobrodziejstwo Jego obecnoci i Jego bogosawiestwo dokadnie tak samo, jak gdyby by w fizycznej postaci. Wysikiem woli mona natychmiast rozproszy sztucznego elementala lub myloksztat, dokadnie w ten sam sposb jak w wiecie fizycznym zniszczy jadowitego wa, aby wicej nie szkodzi. Okultysta jednak nie robi tego nigdy, z wyjtkiem bardzo niezwykych okolicznoci. Aby zrozumie powd takiego postpowania, niezbdne s dodatkowe wyjanienia dotyczce esencji elementalnej. Esencja elementalna, z ktrej zbudowany jest myloksztat, rozwija si, jak to ju nadmienilimy, na swj sposb to znaczy, uczy si wibrowa z moliwie wielk prdkoci. Gdy wic myl utrzymuje j przez pewien czas w stanie wibracji z pewn prdkoci, to pomaga jej tak, e przy najbliszej sposobnoci zareaguje ona o wiele atwiej na podobne wibracje. Czy myl jest dobra, czy za, to dla energii elementalnej nie ma znaczenia. Rozwj jej wymaga po prostu, aby jakakolwiek myl si ni posugiwaa. Rnica midzy dobr a z myl przejawia si

w jakoci uytej esencji elementalnej, gdy za myl lub pragnienie potrzebuje do wyraenia si grubszej materii, natomiast myl dobra i szlachetniejsza subtelniejszej. W ten sposb esencja elementalna rozwija si stopniowo, dziki dziaaniu na ni myli ludzi, duchw przyrody, aniow, a nawet zwierzt, jeli tylko potrafi myle. Z tej wic przyczyny, to znaczy, aby nie przeszkadza ewolucji esencji elementalnej, okultysta unika niszczenia sztucznych elementali i woli raczej broni siebie lub innych tworzc w razie potrzeby ochronn powok. Czytelnik nie powinien oczywicie wyobraa sobie, e jego obowizkiem jest hodowanie w sobie myli niskiego rodzaju, aby przyczyni si do ewolucji ciszych rodzajw esencji elementalnej. Peno bowiem jest mao rozwinitych ludzi, ktrzy zawsze zajmuj si takimi mylami. Okultysta powinien zawszemie szlachetne i czyste myli i tym samym umacnia i wspiera ewolucj subtelniejszej materii elementalnej, a zatem dziaa na polu, na ktrym dziaa zbyt mao ludzi. Zanim rozstaniemy si z zagadnieniem myloksztatw, chcielibymy jeszcze doda, e na materi astraln i mentaln oddziaywa kady dwik, i to nie tylko muzyczny, ale kadego rodzaju. Niektre z myloksztatw muzycznych opisane zostay w ksice Ciao astralne w rozdziale VII. Myloksztat, czyli gmach wzniesiony w wyszych sferach bytu podczas odprawiania chrzecijaskiej mszy, rni si nieco od innych myloksztatw, chocia ma duo wsplnego z ksztatami, ktre stwarza muzyka. Skada si z materiaw dostarczonych podczas pierwszej czci naboestwa przez kapana i wiernych na poziomie eterycznym, astralnym i mentalnym. Materia sfer jeszcze wyszych pojawia si w nim w drugiej czci naboestwa, gwnie za spraw zastpw anielskich. Gmach tego myloksztatu moe by porwnany z kondensatorem z zakadu destylacji wody. W ochodzonym zbiorniku para wodna ozibia si i skrapla. Podobnie gmach mszy jest naczyniem, w ktrym gromadz si i kondensuj materiay dostarczane przez modlcych si wiernych; do naczynia tego spywa z najwyszych sfer strumie boskiej siy, a pomagajcy w obrzdzie anioowie zuytkowuj t si na okrelone potrzeby w fizycznym wiecie. Obrzdy wszystkich wielkich religii wiata zmierzaj do wytworzenia podobnych skutkw za pomoc zbiorowego dziaania. Ceremonie wolnomularskie osigaj podobne rezultaty, lecz odmienn drog. Myloksztat stworzony przez ceremoni wolnomularsk stanowi prawdziwy "firmament niebios", ktry mona uwaa za aur czowieka lecego na plecach. Symbolizm ten wystpuje te gdzie indziej, na przykad w wielobarwnej sukni Jzefa, w Szacie Chway, ktr przywdziewa wtajemniczony, a take w Augoidesie filozofw greckich, w ktrym dusza przebywa w subtelnym, niewidzialnym wiecie.

ROZDZIA IX: MECHANIZM PRZEKAZYWANIA MYLI Zanim przejdziemy do omawiania zjawiska przekazywania myli i jego wpywu na ludzi, przedstawimy najpierw mechanizm, ktry pozwala czowiekowi przesa sw myl drugiej osobie. Termin telepatia oznacza dosownie "odczuwanie na odlego" i dlatego susznie mona by ograniczy jego zastosowanie do przekazywania uczu lub emocji. Uywa si go jednak oglnie jako synonimu przekazywania wyobrae, myli lub uczu od jednej osoby do drugiej na pozafizycznej drodze. Istniej trzy odmiany telepatii. Moliwe jest bezporednie komunikowanie si: 1. Dwch mzgw eterycznych 2. Dwch cia astralnych 3. Dwch cia mentalnych. W pierwszym wypadku, ktry moemy nazwa metod fizyczn lub eteryczn, myl wywouje wibracje najpierw w ciele mentalnym, nastpnie w ciele astralnym, potem w mzgu eterycznym, a wreszcie w cikich czsteczkach mzgu fizycznego. Wibracje mzgu pobudzaj do drgania eter fizyczny, ktrego fale rozprzestrzeniajc si docieraj do innego mzgu i powoduj wibracje jego czsteczek eterycznych i cikich fizycznych. Odbierajcy te wibracje mzg przekazuje je z kolei do poczonych z nim cia, astralnego i mentalnego, i w ten sposb wibracje te docieraj do wiadomoci drugiego czowieka. Jeeli jaki czowiek skupia swoj myl na konkretnym ksztacie, to buduje ten ksztat z materii eterycznej, a towarzyszcy temu wysiek wywouje fale eteryczne, ktre rozchodz si we wszystkich kierunkach. Przekazany zostaje nie sam obraz, lecz pewien ukad wibracji, ktre go odtworz. Proces ten jest nieco podobny do tego, ktry zachodzi podczas rozmowy telefonicznej. Przekazany zostaje nie sam gos, lecz pewna ilo wibracji elektrycznych, przez niego wywoanych; gdy wibracje te docieraj do suchawki, przeobraaj si w dwik gosu. Gruczo szyszynkowy, czyli szyszynka, jest organem przekazywania myli, podobnie jak oko jest organem widzenia. U wikszoci ludzi szyszynka znajduje si w stanie szcztkowym, lecz podlega ona ewolucji, a nie zanikowi; ewolucj szyszynki mona przyspieszy tak, aby moga spenia sw waciw funkcj, ktr w przyszoci spenia bdzie u wszystkich ludzi. Jeli kto rozmyla w sposb celowy i uporczywy o jakim okrelonym pojciu oraz skupia na nim ca sw uwag, moe w pewnym momencie odczu w okolicy szyszynki lekkie drenie, podobne do wywoanego przez pezanie mrwki. Drenie to pojawia si w przenikajcym szyszynk eterze; wzbudza ono stay prd magnetyczny, ktry w fizycznych czsteczkach gruczou wywouje mrowienie. Gdy myl jest dostatecznie mocna, aby wzbudzi prd, wwczas mylcy czowiek konstatuje, e udao mu si w peni skupi sw myl i nada jej si niezbdn do przekazania jej na odlego. Wibracje eteru w szyszynce wytwarzaj w otaczajcym j eterze fale podobne do fal wietlnych, lecz o wiele mniejsze i szybsze. Wibracje te rozchodz si we wszystkich kierunkach, wprawiajc eter w drganie, a fale eteryczne powoduj z kolei wibracje eteru w szyszynce w innym

mzgu, skd zostaj przekazane kolejno do ciaa astralnego i mentalnego, jak to przedstawilimy wyej, a wreszcie do wiadomoci. Jeeli szyszynka w mzgudrugiego czowieka nie potrafi odtworzy fal myli, to pozostaje ona niepostrzeona, tak jak wiato nie wywiera adnego wraenia na oko niewidomego czowieka. W drugim wypadku, gdy komunikuj si ze sob dwa ciaa astralne, mzg eteryczny nie uczestniczy wcale w tym procesie, a oba ciaa astralne porozumiewaj si wwczas bezporednio ze sob. W trzecim wypadku, czyli przy mentalnej metodzie komunikowania si dwch ludzi, myliciel po stworzeniu myli w wiecie mentalnym nie kieruje jej w d do poziomu mzgu fizycznego, lecz posya j natychmiast do ciaa mentalnego drugiego myliciela. Moliwo takiego wiadomego postpowania opiera si na znacznie wyszym stopniu rozwoju umysowego ni eteryczna metoda przekazywania myli, gdy osoba przekazujca myl musi mie pen wiadomo w wiecie mentalnym, jeli wiadomie ma tego dokona. Gdy ludzko osignie wyszy stopie rozwoju, bdzie to prawdopodobnie normalny sposb porozumiewania si. Ju obecnie stosuj go Mistrzowie przy nauczaniu swych uczniw; t drog przekazuj im nawet najbardziej zoone pojcia. Niewiadome przekazywanie myli W rozdziaach VII i VIII omwilimy wytwarzanie fal mylowych i myloksztatw oraz w pewnym stopniu skutki ich dziaania na innych ludzi. Skutki te s dostatecznie wane, by je szczegowo rozpatrzy. Rozpoczniemy od przekazywania myli, ktre odbywa si cakowicie lub czciowo niewiadomie. Po tym wszystkim, co zostao ju powiedziane, jest rzecz jasn, e kady czowiek, gdziekolwiek idzie, pozostawia za sob smug swych myli. Gdy na przykad przechodzimy ulic, idziemy przez cay czas w morzu myli innych ludzi, caa atmosfera jest nimi wypeniona mylami mglistymi i nieokrelonymi. Jeeli umys czowieka chociaby przez chwil pozostaje wolny, strzpy myli wytworzonych przez innych ludzi przepywaj przeze, nie budzc w nim zazwyczaj wraenia, ale niekiedy powanie go poruszaj. Zdarza si czasem, e jedna z tych myli przykuje do siebie uwag czowieka tak, i jego umys zawadnie ni na kilka chwil, wzmocni j wasn energi, a potem wyrzuci z siebie, aby znw nawiedzia kogo nastpnego. Czowiek nie jest wic odpowiedzialny za myli napywajce do jego umysu, gdy mog by cudze. Ponosi jednak odpowiedzialno, jeeli si nimi zajmie, podtrzymuje je i wzmocnione wysya w wiat. Taka mieszanka myli rnego pochodzenia nie posiada adnej spoistoci, cho kada z nich moe sta si punktem wyjcia dla szeregu skojarze mylowych i pobudzi umys do rozmylania nad nimi. Wielu ludzi ogarnoby zapewne zdumienie, gdyby zbadali strumie myli przepywajcych przez ich umys i stwierdzili, ile pustych i niedorzecznych roje pojawia si w nim i znika w krtkim

czasie. Wasne ich myli nie stanowi nawet jednej czwartej. W wikszoci s cakiembezuyteczne, oglnie raczej ze ni dobre. Tak to ludzie bez przerwy oddziauj na siebie swymi mylami, ktre na og wysyaj w wiat bez wyranej intencji. Opinia publiczna wytwarza si przewanie w ten wanie sposb; stanowi najczciej rezultat niewiadomego przekazywania myli. Wikszo ludzi myli w ten lub w inny sposb nie na skutek gbokiego przemylenia pewnych zagadnie, lecz po prostu dlatego, e myli tak wielu ludzi i pociga za sob innych. Silna myl czowieka o potnym umyle pynie w wiat mentalny, gdzie zostaje przejta przez wraliwe, odbiorcze umysy, ktre z kolei odtwarzaj jej wibracje, wzmacniaj j i dziki temu pomagaj jej oddziaywa na innych; myl staje si coraz silniejsza i wywiera wpyw na wielk liczb osb. Z tego punktu widzenia atwo mona zrozumie, jak ogromn rol odgrywaj takie myloksztaty w powstawaniu narodowych i rasowych uczu, a przez to w tworzeniu si uprzedze i przesdw. Wszyscy wzrastamy w atmosferze zatoczonej myloksztatami, ktre wyraaj pewne pojcia i narodowe przesdy, narodowe pogldy i sposoby patrzenia na wiat, narodowe typy myli i uczu. Wszystko to oddziaywa na nas od chwili urodzenia, a nawet i wczeniej. Patrzymy na kad rzecz przez t atmosfer, kada myl przeamuje si w niej w mniejszym lub wikszym stopniu, nasze ciaa mentalne i astralne zgodnie z ni wibruj. Prawie kady czowiek ulega narodowej atmosferze; "opinia publiczna" raz uformowana rzdzi umysami wikszoci, oddziaujc nieustannie na mzgi i budzc w nich te same wibracje. We dnie i w nocy, w stanie czuwania i podczas snu podlegamy jej wpywowi, a nasza niewiadomo zwiksza jej skuteczno. Wikszo ludzi ma usposobienie raczej odbiorcze ni twrcze. Zachowuj si oni jak automaty odtwarzajce myli, ktre do nich dotary. Wskutek tego narodowa atmosfera stale si umacnia. Nieuniknion konsekwencj tego stanu rzeczy jest fakt, e narody zapoznajc si ze zdaniem innych narodw modyfikuj je oddziaywaniem wasnych wibracji. Dlatego ludzie rnych narodowoci rozpatrujc te same fakty dodaj do nich swoje gotowe ju wyobraenia i z penym przekonaniem oskaraj si wzajemnie o faszowanie tych faktw i stosowanie niegodnych metod. Gdyby ta prawda i jej powszechny charakter dotary do wiadomoci ludzkiej, byoby o wiele atwiej ni obecnie zaagodzi wiele midzynarodowych sporw, jak i unikn niejednej wojny. Wwczas kady nard zrozumiaby rol "czynnika osobowego" i szukaby pogldu poredniego, a nie upiera si przy swoim stanowisku. Wikszo ludzi nie stara si wcale o samodzielne i poprawne rozpoznawanie, gdy nie potrafi si uwolni od wpywu olbrzymiej masy myloksztatw skadajcych si na opini publiczn. Dlatego w rzeczywistoci prawie nigdy nie dostrzegaj oni prawdy i nawet nie domylaj si jej istnienia, gdy zadowalaj si przyjciem tego gigantycznego myloksztatu. U okultysty natomiast na pierwsze miejsce wysuwa si konieczno jasnego i obiektywnego widzenia kadej rzeczy i widzenia jej tak, jak w rzeczywistoci jest,a nie tak, jak j widzi dua liczba ludzi. Aby zdoby t jasno widzenia, niezbdna jest nieustanna czujno. Odkrycie wpywu olbrzymiego unoszcego si myloksztatu nie oznacza wcale moliwoci oparcia si mu. Jego napr dziaa stale i dlatego nie moemy ulega mu zupenie niewiadomie we wszelkich pomniejszych

sprawach, nawet jeli wyranie stawiamy mu opr w waniejszych kwestiach. Urodzilimy si podlegajc jego naciskowi, podobnie jak urodzilimy si podlegajc cinieniu atmosferycznemu, i jestemy na rwni niewiadomi kadego z nich. Okultysta musi nauczy si uwalnia cakowicie od wpywu opinii i widzie prawd tak, jaka jest, a nie znieksztacon przez dziaanie tych olbrzymich, zbiorowych myloksztatw. Wpyw owych zbiorowych myli nie ogranicza si do subtelnych cia czowieka. Myloksztaty o charakterze destrukcyjnym dziaaj jako energia rozkadowa i czsto powoduj wiele szkd w wiecie fizycznym; stanowi one obfite rdo naturalnych wstrzsw, burz, cyklonw, huraganw, trzsie ziemi, powodzi itd. Mog wywoywa wojny, rewolucje, zamieszki i rnego rodzaju przewroty. Epidemie chorb lub wzrost przestpstw, serie nieszczliwych wypadkw maj podobne pochodzenie. Myloksztaty gniewu przyczyniaj si do popeniania morderstw. Tak wic zawsze i wszdzie na nieskoczenie wiele sposobw ze myli ludzi przynosz zgubne skutki im samym i innym. Przed omwieniem skutkw wywoanych bardziej indywidualnymi mylami, czytelnik zechce przypomnie sobie, e w ksice Ciao astralne opisalimy skutki, jakie wywiera na to ciao nagy przypyw na przykad uczu nabonych. Takiemu uczuciu nabonoci towarzysz zazwyczaj nabone myli. Myli te, chocia powstaj w ciele mentalnym, przycigaj ku sobie du ilo materii astralnej i otaczaj si ni, wskutek czego dziaaj rwnoczenie w wiecie mentalnym i astralnym. W rezultacie czowiek rozwinity staje si rdem fal myli nabonych, ktre w sposb nieunikniony musz wywiera wpyw na innych ludzi, zarwno w dziedzinie myli, jak i uczu. Oczywicie tak samo si dzieje w wypadku mioci, gniewu, przygnbienia i wszystkich innych uczu. Innym typowym przykadem s prdy myli pynce od osoby prelegenta oraz prdy zrozumienia i uznania, jakie powstaj u suchaczy i cz si z prdami myli mwcy. Zdarza si czsto, e gra myli prelegenta wywouje harmonizujc z ni odpowied w ciaach mentalnych suchaczy, wobec czego potrafi oni zrozumie dokadnie jego myli w tym momencie, lecz pniej, gdy bodce wychodzce od mwcy przestaj dziaa, zapominaj, a nawet nie potrafi ju rozumie tego, co poprzednio wydawao si im jasne. Natomiast krytyczna myl wywouje przeciwstawne wibracje, ktre zakcaj prd myli i wprowadzaj zamieszanie. Powiada si, e kto mia mono obserwowa te zjawiska, nie zapomni ich chyba nigdy. Podczas czytania ksiki myl czytelnika moe przycign uwag autora przebywajcego w ciele astralnym czy te we nie lub po mierci fizycznej. Pisarz moe by w ten sposb przywoany do czytelnika i otoczy go waciw sobie atmosfer tak skutecznie, jak gdyby byt fizycznie obecny. W ten sposb myl czytelnika moe rwnie przycign ku sobie myli innych osb, ktre studioway ten sam przedmiot.

Typowy przykad oddziaywania myli zmarych na yjcych stanowi odwet straconego mordercy, ktry mci si popychajc innych ludzi do morderstwa. Rzuca to nowe wiato na przyczyn zdarzajcych si od czasu do czasu serii morderstw tego samego typu. Szczeglnie wyranie zaznacza si wpyw myli na dzieci. Podobnie jak plastyczne i podatne jest ciao fizyczne dziecka, tak plastyczne jest te jego ciao astralne i mentalne. Ciao mentalne dziecka wchania myli otoczenia jak gbka wod i chocia jest ono zbyt mode, by je mogo ju teraz odtwarza, to ich zalek przyniesie owoc we waciwym czasie. Std olbrzymia donioso otoczenia dzieci szlachetn i nieegoistyczn atmosfer. Straszny to i przygnbiajcy dla jasnowidzcego widok, gdy widzi jak pikna, czysta, biaa dusza lub aura dziecka zostaje w cigu kilku lat skalana, splamiona i zaciemniona przez egoistyczne, nieczyste i bezbone myli wiata ludzi dorosych. Tylko jasnowidzcy wie, jak bardzo i jak szybko mogyby si poprawi charaktery dzieci, gdyby charaktery ludzi dorosych byy lepsze. Chocia nigdy nie jest suszna prba opanowania woli i myli drugiego czowieka, nawet gdy dobry cel zdaje si to usprawiedliwia, to jednak zawsze jest suszne skupianie swojej myli na dobrych jego cechach, gdy to przyczynia si do ich wzmocnienia. Odwrotnie, zatrzymywanie myli na cudzych wadach i uomnociach oznacza ich wzmacnianie, a nawet moe stworzy ujemne cechy, ktre przedtem nie istniay lub pozostaway w stanie utajonym. Przyjrzyjmy si na przykad grupie osb, ktre pozwalaj sobie na plotkowanie i obmow oraz oskaraj inn osob o zazdro. Osoby te posyaj natychmiast ku swej nieszczsnej ofierze strumienie myli sugerujce jej zazdro. Jeli ofiara miaa ju w sobie skonno do zazdroci, to oczywicie zostanie ona wwczas wybitnie wzmocniona, a jeli nawet jest cakiem wolna od zazdroci, to osoby rozmylajce i mwice o tej jej urojonej wadzie zrobi wszystko, co mog, aby j wywoa. Zo spowodowane plotkarstwem i obmow jest niemal niezmierzone, a czytelnik powinien przypomnie sobie zdecydowane potpienie tych niegodnych postpkw zawarte w U stp Mistrza. Krytycyzm prawdziwego okultysty powinien przybiera t szczliw form, ktra rwnie gorliwie szuka zalet, jak faszywy krytycyzm szuka skazy. Tak wic moliwo, czy raczej nieunikniona konieczno oddziaywania na innych si naszych myli ze szkod lub korzyci dla nich wkada potne narzdzie w rce kadego, kto zechce go uy. Astromentalne obrazy, to znaczy myloksztaty, ktrym towarzysz uczucia, odgrywaj niema rol w tworzeniu zwizkw karmicznych pomidzy ludmi. Przypumy, biorc skrajny przykad, e czowiek wysyajcy w wiat myl o zaciekej nienawici, przepenion pragnieniem zemsty, przyczyni si do stworzenia w drugim czowieku impulsu, ktry pchn godo morderstwa. Twrca tej myli zostaje tym samym zczony karmicznie ze sprawc mordu, nawet jeli nigdy go nie widzia na oczy w wiecie fizycznym. Ani niewiedza, ani brak pamici, nie mog przeszkodzi dziaaniu prawa karmy i czowiek musi zawsze zebra niwo swych myli i uczu, jak i czynw fizycznych.

Oglnie biorc, stwarzane przez czowieka obrazy mentalne maj wybitny wpyw na jego przysze otoczenie. W ten sposb tworz si wizy, ktre w przyszym yciu cz ludzi na dobre i ze, ktre przysparzaj nam krewnych, przyjaci i wrogw, ktre stawiaj na naszej drodze ludzi nam pomagajcych lub przeszkadzajcych, ludzi miujcych nas bez wzajemnoci lub nienawidzcych, chocia niczym w tym yciu nie zasuylimy na t ich nienawi. Dlatego nasze myli, przez bezporednie swe oddziaywanie na nas, nie tylko ksztatuj nasz umysowy i moralny charakter, ale take przez swj wpyw na innych przesdzaj, z jakimi ludmi spotkamy si w przyszoci. Mona oczywicie zabezpieczy si w duym stopniu przed atakiem myloksztatw z zewntrz, stwarzajc wok siebie mur z substancji swej aury. Materia mentalna, jak to stwierdzilimy poprzednio, bardzo atwo reaguje na impulsy myli i daje si bez trudu ksztatowa wedug naszej woli. Niemniej osanianie siebie powok ochronn jest w pewnym stopniu uznaniem swej saboci, a najlepsz oson stanowi zawsze promienna dobra wola i czysto, ktre odrzucaj od nas wszystko, co niepodane w potnym strumieniu mioci. Konieczno posugiwania si powok ochronn, moe zaj: 1. Gdy obawiamy si wej w przypadkowy tum. 2. W czasie medytacji. 3. Przed zaniciem. 4. Gdy zachodz szczeglne warunki, w ktrych mogyby nas opanowa myli niszego rzdu. Zostanie to omwione szczegowo w dalszych rozdziaach. Powoka lub skorupa ochronna ma okrelone zastosowanie przy niesieniu pomocy innym osobom, tote niewidzialni pomocnicy czsto uwaaj j za nieocenion, gdy maj pomc czowiekowi, ktry jeszcze nie ma do siy, aby obroni si przed celowymi atakami z zewntrz, czy te przed wszdobylskimi wirami wdrownych myli. Wydaje si niewtpliwe, e zwierzta, ktre yj w wiecie uczu, maj swoj telepatyczn zdolno wysyania na odlego emocjonalnych impulsw do podobnych sobie istot. William J. Long w swej czarujcej ksice How animals talk (Jak zwierzta rozmawiaj) twierdzi, e ma powane podstawy, by wierzy, e sposb porozumiewania si w milczeniu stanowi powszechnie stosowany w wiecie zwierzcym jzyk. Ten sympatyczny, bystry obserwator ycia zwierzt przytacza liczne przykady. Oto seter, zwany Don, zawsze wyranie okazywa, e wie, i jego pan wraca do domu nawet jeli wraca on o niezwykej porze i nieoczekiwanie. Wiedzia rwnie, kiedy przychodzia sobota lub zaczynay si wakacjei kiedy pan zabierze go ze sob do lasu. Inny znw pies, o imieniu Watch, wyrusza stale na spotkanie swego pana mniej wicej wtedy, gdy ten wyrusza do domu z miejsca odlegego o trzy, cztery mile, jadc dwukoowym wzkiem z zaprzonym koniem, z ktrym pies by bardzo zaprzyjaniony; naley doda, e godzina powrotu pana wci si zmieniaa.

Kady, kto jedzi konno, wie, e lk lub nerwowo jedca atwo udziela si jego koniowi. Zaobserwowano, e gdy wilczek oddali si zbytnio od stada, matka zamiast za nim goni zachowuje spokj, podnosi gow i patrzy w tym kierunku, w ktrym odszed, a wwczas zaczyna si on waha, zatrzymuje si i szybko wraca do stada. Lisica zdaje si mie swe potomstwo w kadej chwili pod kontrol, cho nie wydobywa z siebie adnego gosu; wystarcza jedno spojrzenie, aby mae natychmiast przerway zabaw, popdziy do nory i pozostay w niej a do powrotu matki z polowania. Znany jest wypadek, kiedy ranny wilk, ktry lea wczeniej sam przez par dni, pobieg prosto ku szcztkom jakiego zwierzcia, zabitego w tym czasie przez stado w odlegoci okoo dziesiciu kilometrw od miejsca, w ktrym si znajdowa, chocia nie wid go w tym kierunku aden lad. Kapitan Rule zaobserwowa, e w momencie gdy trafia w jakiego wieloryba, wszystkie inne wieloryby w promieniu dziesiciu kilometrw szamotay si tak, jakby je razi jego harpun. Niektre dzikie ptaki zjawiaj si na podwrzu wanie w tym czasie, gdy ptactwo domowe si poywia. "Zloty" szpakw to zjawisko, ktre mona wytumaczy tylko za pomoc telepatii. To samo odnosi si do ruchw stad siewek. Wielu myliwych spostrzego, e gdy wychodz bez strzelby, nie majc zamiaru polowa, czsto spotykaj wiele dzikich zwierzt, natomiast gdy id z broni chcc polowa, zwierzta, ktre spotykaj, s niespokojne, podejrzliwe i trudno je podej. Pewien myliwy, wiedzc, e fizyczne i umysowe podniecenie czowieka udziela si zwierztom, opanowywa je i mg wwczas o wiele atwiej podej swe ofiary. Wiele zdobytych przez niego skr tygrysich potwierdzao prawdziwo tego spostrzeenia. Nasz autor posuwa si jeszcze dalej, twierdzc, e spotka w swym yciu Indian i wiele innych osb, posiadajcych zdolno zwan w Afryce czamfe, ktra dziaa jak dodatkowy zmys, ostrzegajc przed nadchodzcym niebezpieczestwem, i to czsto w warunkach wykluczajcych moliwo uzyskania informacji za pomoc zwykych piciu zmysw. Czytelnikom, ktrzy szczeglnie interesuj si tym zagadnieniem i w ogle yciem zwierzt, gorco polecamy How animals talk oraz inne ksiki Williama J. Longa. wiadome przekazywanie myli oraz leczenie myl Upewnienie si o monoci przekazywania myli, a nawet osignicie pewnej sprawnoci w tej dziedzinie, to niemal zawsze rzecz dostpna dwm osobom, ktre zechc powici temu do czasu i wytrwaoci oraz s zdolne do jasnej i skupionej myli. Dwie eksperymentujce osoby mog si umwi na okrelon godzin w cigu dnia i powici swym dowiadczeniom na przykad dziesi lub pitnacie minut dziennie. Kada z nich powinna si na ten czas zabezpieczy przed wszelkiego rodzaju zakceniami spokoju, Jedna z nich bdzie nadawa, a druga odbiera myli; jednak w wikszoci wypadkw wskazane jest odgrywanie tych rl na zmian, aby unikn niebezpieczestwa umocnienia biernoci u jednej z osb; co wicej, mona na przykad dziki temu przekona si, e jedna z nich lepiej nadaje myli, a druga lepiej odbiera.

Nadawca powinien wybra myl o czymkolwiek, od abstrakcyjnego pojcia do konkretnego przedmiotu lub prostej figury geometrycznej, skupi na niej uwag i wol przekazania jej swemu przyjacielowi. Nie ma chyba potrzeby podkrela, e jego umys nie by wczeniej w peni skupiony, czyli nie by w stanie, ktry Patandali okrela jako skupiony na jednym punkcie. Wskazane jest, aby niedowiadczone osoby nie skupiay si zbyt dugo; chodzi o to, by ich uwaga nie zachwiaa si i nie odbiega od przedmiotu, gdy mogoby to wytworzy w nich zy nawyk lub wywoa napicie powodujce zmczenie. Dla wielu osb, jeli nie dla wikszoci, bezpieczniejsze s sekundy ni minuty. Osoba odbierajca nadawane myli, po zajciu jak najwygodniejszej pozycji, tak aby najmniejsza nawet niewygoda nie odrywaa uwagi od waciwego zadania, powinna cakowicie zawiesi aktywno swego umysu, co dla kogo niedowiadczonego nie jest z pocztku atwe. Gdy si to raz uda, naley potem notowa przepywajce myli. Powinno si je zapisywa na kartce papieru w miar ich pojawiania si, starajc si z caych sit zachowa bierno, niczego ani nie osabiajc, ani nie wzmacniajc. Oczywicie, osoba nadajca powinna rwnie notowa wysyane przez siebie myli, aby potem mona byo porwna obydwa zapisy. Pomijajc wypadki, gdy eksperymentatorzy wyjtkowo nie umiej posugiwa si sw wol oraz panowa nad swymi mylami, osiga si rezultat zazwyczaj ju po upywie kilku tygodni czy miesicy. Autor niniejszej ksiki uzyska go ju po pierwszej prbie. Gdy czowiek studiujcy "biay" okultyzm przekona si o moliwoci przekazywania myli, wwczas nie poprzestanie na akademickich prbach, jakie opisalimy wyej, ani te nie ograniczy si do przesyania yczliwych myli swym przyjacioom, cho mogoby to by dla nich poyteczne. Moe bowiem uy siy swej myli do waniejszych zada. Wyobramy sobie na przykad, e zechce przyj z pomoc osobie dotknitej naogiem pijastwa. W tym celu powinien najpierw ustali godziny, w ktrych umys jego pacjenta jest prawdopodobnie niczym nie zajty, na przykad czas przed udaniem si na spoczynek. Jeli bd to godziny snu pacjenta, tym lepiej dla niego. O tej wanie porze powinien usi i wyobrazi sobie, e pacjent siedzi naprzeciw niego. Nie jest konieczne, by wyobraenie to byo bardzo wyrane, ale zabieg zyska na skutecznoci, gdy bdzie ono moliwie ywe, wyrane i bogate w szczegy. Jeeli pacjent pogrony jest we nie to zostanie przycignity przez osob o nim mylc i oywi przedstawiajce go wyobraenie. Nastpnie osoba podejmujca kuracj powinna z caym skupieniem skierowa sw uwag na posta pacjenta i przekaza mu myli, ktre mog przenikn do jego umysu. Powinna przedstawi te myli jako wyrane mentalne obrazy, tak jakby go przekonywaa za pomoc argumentw, przemawiajc do niego sowami. Trzeba jednak zachowa ostrono, aby nie wpywa przy tym na wol pacjenta. Naley jedynie przedoy jego umysowi pewne myli, przemawiajc do jego rozumu i uczucia, myli, ktre by mu pomogy zdoby si na waciwy sd i na wysiek wprowadzenia go w czyn.

Jeeli narzuci si leczonemu pewien sposb postpowania, wwczas uzyskana korzy jest nika, o ile w ogle istnieje. Po pierwsze bowiem osabienie woli chorego na skutek narzucenia mu okrelonego postpowania moe bardziej zaszkodzi anieli zo, od ktrego si go powstrzymao. Po wtre, za skonno nie zniknie wskutek przeszkody, jak postawi si na drodze do jej zaspokojenia. Skonno ta, zahamowana w jednym kierunku, znajdzie sobie inn drog i nowy nag zajmie miejsce starego. Tak wic czowiek zmuszony do wstrzemiliwoci przez ujarzmienie jego woli nie jest wyleczony ze swej saboci; reaguje tak samo, jakby byt zamknity w wizieniu. Niezalenie od powyszych rozwaa praktycznych, bdem jest sama myl, e mona narzuca drugiemu czowiekowi swoj wol, nawet jeli ma to mu przynie poytek. Prawdziwego wzrostu nie mona wymusi zewntrznym przymusem. Trzeba najpierw przekona rozum, pobudzi i oczyci uczucia, zanim bdzie mona osign rzeczywisty rezultat. Jeeli czytelnik pragnie pomaga myl i w innych sytuacjach, powinien postpowa w podobny sposb. Jak to przedstawilimy w rozdziale VIII, mocne dobre yczenia, przesane przyjacielowi jako myl opiekucza, pozostan przy nim w postaci myloksztatu przez czas proporcjonalny do siy myli i bd go osaniay przed zem, dziaajc jak pancerz przeciw wrogim mylom, a nawet chroni przed fizycznym niebezpieczestwem. Podobnie przesana myl pokoju i pocieszenia dziaa kojco i uspokajajco na umys, stwarzajc dokoa niego atmosfer pokoju. Wida z tego wyranie, e przekazywanie myli jest cile zwizane z leczeniem myl, ktre polega na kierowaniu przez lekarza dobrych, a przy tym intensywnych myli ku pacjentowi. Przykady tego rodzaju leczenia znajdujemy w Christian Science, Wiedzy duchowej itd. W metodach usiujcych uleczy czowieka wiar, e ma si on lepiej, wywiera si czsto znaczny wpyw hipnotyczny. Ciao mentalne, astralne i eteryczne czowieka s tak cile ze sob powizane, e gdy czowiek wierzy, i jest zdrw, to jego umys potrafi zmusi ciao fizyczne do zharmonizowania si ze stanem umysu, co powoduje uzdrowienie. H. P. Bawacka uznawaa za usprawiedliwione, a nawet wskazane, stosowanie hipnozy dla uwolnienia czowieka na przykad od naogu pijastwa, z tym jednak zastrzeeniem, e osoba prowadzca leczenie musi mie dostateczn wiedz, by przeama nag i wyzwoli wol pacjenta, aby on sam mg si temu naogowi przeciwstawi. Poniewa sia woli pacjenta zostaa sparaliowana przez jego nag, hipnotyzer posuguje si hipnoz jakochwilowym zabiegiem, ktry ma umoliwi choremu uzdrowienie i wzmocnienie jego woli. Choroby nerwowe najatwiej poddaj si dziaaniu woli, gdy system nerwowy zosta stworzony dla przejawienia si i zdolnoci duchowych w wiecie fizycznym. Najszybsze wyniki osiga si, gdy najpierw oddziaywa si na ukad wspczulny, poniewa ukad ten jest bardziej bezporednio zwizany z aspektem woli, przejawiajcym si w postaci pragnienia, podczas gdy ukad mzgowo rdzeniowy zwizany jest przede wszystkim z aspektem poznania i czystej woli. W innej metodzie leczenia uzdrowiciel musi najpierw okreli dokadnie miejsce schorzenia, wyobrazi sobie chory organ, a nastpnie, jaki powinien by. W stworzonym t drog myloksztacie

buduje on odpowiednik zdrowego organu z materii astralnej, nastpnie si magnetyzmu zagszcza go materi eteryczn, a w kocu wbudowuje cisze czsteczki gazowe, pynne i stae materii fizycznej, uywajc do tego celu materiaw znajdujcych si w ciele chorego oraz, w razie ich braku, materiaw z zewntrz. Powysza metoda wymaga oczywicie co najmniej pewnego wyobraenia o anatomii i fizjologii; gdy jednak przeprowadzajcy leczenie myl jest czowiekiem zaawansowanym w rozwoju, wwczas w razie braku wiedzy z tego zakresu, wola jego moe by pokierowana z wyszej sfery. Zabiegom dokonywanym tak metod nie towarzyszy niebezpieczestwo, zagraajce przy stosowaniu metody oddziaywania na ukad wspczulny. Istnieje jednak pewne niebezpieczestwo przy leczeniu si woli, a mianowicie moliwo wyparcia choroby do ciaa wyszego. Choroba bowiem jest czsto ostatecznym przejawem za, ktre ju wczeniej zaistniao w wyszej sferze; dlatego lepiej jest pozwoli, by si ono przejawio, anieli zahamowa ten proces si i wtoczy je z powrotem do subtelniejszego ciaa. Jeeli choroba jest rezultatem zych pragnie lub myli, to bardziej wskazane s fizyczne rodki leczenia anieli leczenie myl, gdy rodki fizyczne nie mog przerzuci schorzenia w sfer wysz, co mogoby nastpi przy zastosowaniu leczenia myl. Dlatego mesmeryzm moe by odpowiedniejszym zabiegiem, jako e jest metod fizyczn (zob. Ciao eteryczne, rozdz. VIII). Waciwa metoda leczenia polega na doskonaym zharmonizowaniu ciaa astralnego i mentalnego, lecz jest o wiele trudniejsza w zastosowaniu i powolniejsza w dziaaniu ni metoda zwizana z dziaaniem woli. Czysto uczucia i umysu oznacza dobry stan zdrowia fizycznego, a czowiek majcy umys czysty i zrwnowaony nie wytwarza nowej choroby ciaa, jakkolwiek moe u niego wystpowa nie wyczerpana jeszcze karma lub nawet moe on przyj na siebie niektre skutki dysharmonii spowodowanych przez innych ludzi. Istniej oczywicie take inne metody uycia siy myli do leczenia, gdy umys jest jedn wielk potg twrcz wszechwiata, bosk we wszechwiecie ludzk w czowieku. Jak umys moe stwarza, tak te moe odnawia; wszdzie, gdzie pojawia si jakie uszkodzenie, umys moe skierowa swe siy ku jego naprawie. Zanotujmy te przy sposobnoci, e zdolno "rzucania czarw" (zob. Ciao astralne, rozdz. XI) polega po prostu na stworzeniu wyranego i mocnego obrazu mentalnego, a nastpnie na wrzuceniu go do umysu innej osoby. Pomoc udzielana innym za pomoc modlitwy ma w znacznym stopniu ten sam charakter co leczenie myl, a czsto zdarzajca si wiksza skuteczno modlitwy w porwnaniu ze zwykymi dobrymi yczeniami tumaczy si wikszym skupieniem i intensywnoci modlitwy. Takie samo skupienie i intensywno przy innej okazji przyniosyby podobne wyniki. Naley sobie uwiadomi, e mwimy tu o skutkach modlitwy wywoanych si myli modlcego si czowieka. Istniej rwnie oczywicie inne skutki modlitwy, ktre naley przypisa temu, e modlitwa zwraca uwag niektrych wysoko rozwinitych istot ludzkich lub nawet jeszcze wyszych inteligencji duchowych, ktre mog udzieli bezporedniej pomocy wskutek dziaania siy wyszej ni posiadana przez modlc si osob.

Jednak ten rodzaj odpowiedzi na modlitw w tym miejscu nas nie interesuje. Wszystko, co mona zrobi za pomoc myli dla ludzi yjcych, jeszcze atwiej uczyni dla "zmarych". Jak to ju wyjanilimy w ksice Ciao astralne, czowiek po mierci ma skonno do kierowania swojej uwagi raczej do wasnego wntrza i do pogrenia si w swych uczuciach i mylach, anieli do zajmowania si wiatem zewntrznym. Ponadto przeorganizowanie ciaa astralnego dokonane przez elementala pragnie zamyka drog energii umysu i uniemoliwia jej przejawienie si na zewntrz. Niemniej osoba, ktra wskutek tego nie moe uzewntrzni swych moliwoci umysowych, jest tym bardziej wraliwa na wpywy wiata mentalnego i dlatego mona jej pomaga, pociesza j i wspiera radami, i to o wiele skuteczniej ni za ycia na ziemi. W yciu pozagrobowym yczliwa myl ludzka dziaa rwnie skutecznie, jak yczliwe sowo lub delikatna pieszczota w yciu fizycznym. Kademu wic, kto od nas odchodzi, powinny towarzyszy myli pene mioci i pokoju oraz yczenia szybkiego posuwania si wzwy. Niestety, zbyt wiele osb pozostaje za dugo w stanie przejciowym, poniewa nie ma przyjaci, ktrzy by umieli im pomc po tej stronie. Okultyci, ktrzy byli zaoycielami wielkich religii, nie zapominali o pomocy, nalenej tym co opucili ziemi. Dlatego Hindusi maj swoj Szraddh, a chrzecijanie msze i modlitwy za "zmarych". Podobnie moliwe jest przekazywanie myli w odwrotnym kierunku, to znaczy od ludzi zmarych do fizycznie yjcych. Tak na przykad intensywna myl mwcy na jaki temat moe przycign uwag istot bezcielesnych, interesujcych si tym tematem; tote audytorium skada si czsto z wikszej liczby suchaczy astralnych ni fizycznych. Niekiedy ktry z takich astralnych suchaczy wie wicej od prelegenta i moe mu pomc poddajc myli lub przykady. Jeli prelegent jest jasnowidzcym, moe widzie swego pomocnika, a wtedy nowe pomysy mog si przed nim zmaterializowa w ksztatach z subtelniejszej materii. Jeli natomiast nie jest jasnowidzem, to pomocnik astralny prawdopodobnie wyryje te myli wjego mzgu, i wwczas prelegent moe je uwaa za wasne. Tego rodzaju pomocy udzielaj czsto niewidzialni pomocnicy (zob. Ciao astralne rozdz. XXIV). Sia poczonych myli grupy osb, ktre wiadomie si nimi posuguj dla osignicia pewnego celu, dobrze jest znana okultystom i wszystkim ludziom, ktrzy maj gbsz wiedz o umyle. Tak wic w niektrych religiach chrzecijaskich istnieje zwyczaj zbiorowych modw w intencji misjonarzy, ktrzy maj si uda do jakiego kraju, by gosi w nim Ewangeli. W ten sposb wytwarza si w tym kraju atmosfer sprzyjajc rozpowszechnianiu nauk ewangelicznych, a umysy odbiorcze zostaj przygotowane do ich przyjcia. Zakony kontemplacyjne Kocioa rzymskiego wykonuj du i poyteczn prac za pomoc myli, podobnie jak pustelnicy bdcy wyznawcami religii hinduskiej i buddyjskiej. W istocie rzeczy wszdzie, gdziekolwiek dobry i czysty umys przystpuje do pomagania wiatu przez rozsiewanie w nim szlachetnych i wzniosych myli, ludzko otrzymuje pomoc, a samotny myliciel staje si jednym ze suebnikw i zbawcw wiata.

Inny przykad, ktry mona zaliczy czciowo do wiadomego, a czciowo do niewiadomego przekazywania myli, stanowi oddziaywanie atmosfery mylowej jednego wyjtkowego czowieka na innych, oddziaywanie, ktre w zwizku ucznia z nauczycielem duchowym, czyli guru, musi by potne. Od dawna rozumie si to dobrze na Wschodzie, gdzie za najwaniejszy i najbardziej skuteczny sposb nauczania uwaa si stae przebywanie ucznia w pobliu nauczyciela i zanurzanie si w jego aurze. Poszczeglne niewidzialne ciaa nauczyciela wibruj z ca moc i nieprzerwanie z o wiele wiksz prdkoci i bardziej regularnie ni ciaa ucznia, chocia czasami uczniowi udaje si dostosowa do ich wibracji, ale na krtko. Nieustanny napr silniejszych fal mylowych nauczyciela podnosi stopniowo ucznia do ich poziomu. Pewnej analogii dostarcza tu dziedzina muzyki: osoba o niezbyt wyrobionym suchu ma trudnoci, gdy sama piewa tony oddzielone interwaami; gdy jednak przycza swj gos do gosu lepszego piewaka, zadanie jej staje si o wiele atwiejsze. Szczeglnie wane jest zatem to, e dominujcy ton nauczyciela rozbrzmiewa stale i oddziaywa na ucznia we dnie i w nocy bez szczeglnego wysiku ktregokolwiek z nich. Dziki temu rozwj subtelnych cia ucznia we waciwym kierunku odbywa si o wiele atwiej. aden przecitny czowiek, dziaajcy automatycznie i bez okrelonej intencji, nie potrafi nawet w setnej czci wywrze wpywu, jaki wywiera starannie kierowane oddziaywanie nauczyciela duchowego. Lecz dua liczba ludzi moe zastpi w pewnej mierze brak indywidualnej siy, tote nieustanny, cho niedostrzegalny, napr opinii i uczu naszych blinich sprawia, e czsto przejmujemy niewiadomie wiele ich przesdw, o czym bya ju mowa w poprzednim rozdziale przy omawianiu wpywu narodowych i rasowych pogldw. Ucze "przyjty" przez Mistrza pozostaje w tak cisym zwizku z Jego mylami, e w kadej chwili moe stara si pozna, jaka jest Jego myl o dowolnej sprawie; w ten sposb zdoa si ustrzec popenienia bdu. Mistrz jest w stanie w kadej chwili za porednictwem swego ucznia przekaza sw myl, czy to jako sugesti, czy te informacj. Jeeli na przykad ucze pisze list lub wygasza odczyt, Mistrz wie o tym podwiadomie i moe w kadej chwili przesa umysowi ucznia zdanie, ktre naley wczy do listu lub odczytu. W pocztkowych fazach ucze czsto nie jest tego wiadomy i sdzi, e myli te powstaj spontanicznie w jego umyle, niebawem jednak uczy si rozpoznawa w nich myl Mistrza. Jest to zreszt bardzo podane, by nauczy si takiego rozpoznawania, gdy zarwno w wiecie astralnym, jak i mentalnym znajduje si wiele istot, ktre w najlepszych zamiarach i jak najprzyjaniej gotowe s czyni podobne sugestie; ucze powinien wic umie rozpoznawa, od kogo pochodz.

ROZDZIA X: ORODKI MYLOWE W wiecie mentalnym istniej orodki mylowe zlokalizowane wyranie w przestrzeni, czyli inaczej mwic miejsca, w ktrych skupiaj si myli tego samego typu, przycigane podobiestwem swych wibracji. Myli o tym samym przedmiocie cign do odpowiedniego orodka, ktry wchania wszelkiego rodzaju pojcia, zgodne lub niezgodne ze sob, suszne lub niesuszne, i staje si ogniskiem, w ktrym zbieraj si wszystkie linie myli dotyczce tego przedmiotu; orodek taki poczony jest milionami linii z wszystkimi innymi rodzajami przedmiotw. Myl filozoficzna na przykad ma wasn odrbn dziedzin, w ktrej znajduj si pomniejsze dziay, odpowiadajce gwnym pojciom filozoficznym. Pomidzy tymi rnymi orodkami istniej wszelkiego rodzaju niezwyke powizania, ukazujce, jak poszczeglne systemy filozoficzne wzajemnie si ze sob wi. Te zbiorowiska poj reprezentuj wszystko,co na dany temat mylano. Kady, kto gboko si zastanawia na przykad nad jak filozoficzn kwesti, nawizuje styczno z tak grup wirw mylowych. Gdy dziaa w ciele mentalnym, czy to we nie, czy te jako "zmary", zostaje przycignity do odpowiedniego regionu wiata mentalnego. Jeeli ciao fizyczne, z ktrym jest on zwizany, przeszkadza temu, to jego ciao mentalne harmonizuje swe wibracje z tym lub innym wirem i otrzymuje z niego to, co potrafi sobie przyswoi; proces ten jednak jest mniej swobodny ni wtedy, gdy ciao mentalne dociera do samego orodka mylowego. Nie ma wyranie odrbnego orodka mylowego dla dramatu i beletrystyki, ale istnieje taka dziedzina, ktr mona nazwa myl romantyczn ogromna grupa myloksztatw, obejmujca z jednej strony wiele mglistych, cho byskotliwych, kombinacji zwizanych ze sprawami pci, a z drugiej uczucia charakterystyczne dla redniowiecznej rycerskoci, jak rwnie mnstwo baniowych opowieci. Oddziaywanie orodkw mylowych na ludzi stanowi jedn z przyczyn, dla ktrych ludzie myl stereotypowo; czowiekowi o leniwej umysowoci duo atwiej jest przyj od kogo gotow myl, ni zada sobie umysowy trud zbadania sprawy i wyrobienia wasnego zdania. Analogiczne zjawisko w wiecie astralnym przebiega nieco inaczej. Ksztaty powstajce pod wpywem uczu i pragnie nie skupiaj si w jednym orodku, lecz zlewaj si z innymi, znajdujcymi si w pobliu i majcymi ten sam charakter, tak i tworz si olbrzymie i potne "bloki", ktre unosz si niemal wszdzie, a czowiek moe atwo zetkn si z nimi i podlega ich oddziaywaniu. Przykadem takiego oddziaywania s zjawiska zbiorowej paniki, obdnej wciekoci, melancholii itp. Takie niepodane prdy emocjonalne docieraj do czowieka za porednictwem czakry ppkowej; w podobny sposb mog na niego oddziaywa dobroczynne uczucia szlachetne, dziaajce na czakr serca. Nie jest rzecz atw opisa wygld tych zbiornikw myli. Kada myl jak gdyby toruje sobie drog w materii wiata mentalnego. Droga ta, raz wytyczona, pozostaje otwarta, czy raczej moe by atwo otwarta na nowo, a jej czsteczki oywiaj si przy kadym nowym wysiku. Jeli nowy wysiek myli ma ten sam kierunek, co poprzednio, to o wiele atwiej jest umysowi dopasowa si do poprzedniej linii myli ni torowa sobie now, choby nawet niewiele si rnic, drog.

Przecitny czowiek nie zdoa oczywicie wyczerpa zawartoci orodkw mylowych, lecz jednostkom dostatecznie silnym i wytrwaym orodki mylowe stwarzaj szersze moliwoci. Po pierwsze: za porednictwem orodkw mylowych mona dotrze do umysw, ktre wytworzyy ich moc. Tote czowiek dostatecznie silny, zapalony, peen czci i zdolny do przyjmowania nauk moe aktualnie znale si u stp wielkich mylicieli przeszoci i uczy si od nich podejcia do problemw ycia. Czowiek taki moe wic "psychometryzowa" rnorodne myloksztaty w orodku, i ich ladem do mylicieli, z ktrymi s one wibracyjnie zwizane, i uzyska od nich dalsze wiadomoci. Po drugie: istnieje rzecz, ktr mona nazwa prawd sam w sobie. Jeeli pojcie to wydaje si zbyt abstrakcyjne, by mona byo je poj, moemy powiedzie, e jest to koncepcja prawdy w umyle naszego Logosa Sonecznego. Myl ta jest dostpna tylko tym, ktrzy osignli wiadome zjednoczenie z bstwem. Niemniej mona dostrzec jej odblaski, padajce z jednej sfery do drugiej, coraz ciemniejsze w miar schodzenia w d. Niektre z tych odbi s dostpne dla czowieka, ktrego myl potrafi wzniesi na ich spotkanie. Istnienie orodkw mylowych pociga za sob jeszcze inne interesujce konsekwencje. Wielu mylicieli moe oczywicie dociera rwnoczenie do tej samej dziedziny wiata mentalnego i czerpa z niego dokadnie te same idee. Moe si te zdarzy, e ich sformuowanie w wiecie fizycznym bdzie podobne. Ludzie niewiadomi rzeczy mog wwczas oskara ktrego z nich o plagiat. .leeli nie zdarza si to zbyt czsto, to tylko ze wzgldu na ma wraliwo fizycznego mzgu ludzkiego na myli pochodzce z wyszych sfer bytu. Zjawisko to wystpuje nie tylko w literaturze, lecz i wrd wynalazcw; jest dobrze znane w urzdach patentowych, gdzie czsto zgaszane s rwnoczenie identyczne wynalazki. Pisarze mog te czerpa z kroniki akaszy, ale t stron zagadnienia rozpatrzymy w jednym z nastpnych rozdziaw.

ROZDZIA XI: WIADOMO FIZYCZNA W tym rozdziale bdzie mowa o ciele mentalnym, ktre istnieje i dziaa w zwykym stanie wiadomoci "na jawie", czyli w zwykych warunkach fizycznego ycia. Dogodnie bdzie rozpatrzy trzy czynniki, ktre decyduj o naturze i dziaaniu ciaa mentalnego w cigu ycia fizycznego, a mianowicie: 1. ycie fizyczne 2. ycie emocjonalne 3. ycie mentalne. ycie fizyczne

W rozdziale VIII ksiki Ciao astralne wymienilimy i opisalimy czynniki, ktre oddziauj na ciao astralne w warunkach ycia fizycznego. Prawie wszystko, co zostao w tej sprawie napisane, odnosi si mutatis mutandis do ciaa mentalnego. Dlatego nie bdziemy si tu zajmowa szerzej tymi czynnikami, lecz tylko krtko strecimy poprzednie wywody, dodajc jedynie niezbdne komentarze. Zwaywszy, e kada czsteczka ciaa fizycznego ma swj odpowiednik w wiecie astralnym i mentalnym, brudnemu i prostackiemu ciau fizycznemu bdzie odpowiada nieczyste i prostackie ciao mentalne. Poniewa siedem stopni lub stanw materii mentalnej odpowiada siedmiu stanom materii fizycznej (jak i siedmiu stanom materii astralnej), wydaje si naturalne, e najsilniej na ciao mentalne oddziauj fizyczne ciaa stae, pynne, gazowe i eteryczne, czyli cztery nisze stany materii fizycznej. Dla czytelnika bdzie chyba oczywiste, e ciao mentalne zbudowane z ciszych odmian materii mentalnej atwiej bdzie reagowa na myli pospolite i niskie ni na subtelne. Cikie poywienie i napoje przyczyniaj si do prymitywnego skadu ciaa mentalnego. Pokarmy misne, alkohol, tyto, s szczeglnie szkodliwe dla cia: fizycznego, astralnego i mentalnego. Podobnie ma si sprawa prawie ze wszystkimi narkotykami. Gdy zaywa si narkotyk taki jak opium, aby zagodzi silny bl, naley to czyni jak najoszczdniej. Ten, kto si na tym zna, potrafi usun zy wpyw opium na ciao mentalne i astralne, gdy spenio ono swoje zadanie w ciele fizycznym. Co wicej, ciao fizyczne odywiane misem i alkoholem jest po otwarciu wyszej wiadomoci szczeglnie skonne do zachorowa; choroby nerwowe naley faktycznie przypisa temu, e wysza wiadomo usiuje przejawia si za porednictwem cia, ktre s zablokowane produktami misnymi i zatrute alkoholem. Wszelkiego rodzaju brud jest jeszcze bardziej niepodany w wiatach wyszych ni w wiecie fizycznym. Tak na przykad astralne i mentalne odpowiedniki zuytej materii, stale odrzucanej przez ciao fizyczne w postaci niewidzialnego pocenia si, maj szczeglnie niepodany charakter. Kady, kto pragnie utrzyma ciao astralne i mentalne w porzdku, powinien starannie unika gonych, ostrych lub nagych haasw. Jest to jedna z przyczyn, dla ktrych ucze studiujcy okultyzm powinien unika wielkomiejskiego ycia. Warunki tego ycia dziaaj te bardzo niekorzystnie na dzieci, ktrych ciaa astralne i mentalne s bardzo plastyczne i dlatego szczeglnie wraliwe na nieustajcy haas wielkiego miasta. Kumulujce si skutkihaasu wywouj w ciele mentalnym uczucie znuenia i uniemoliwiaj jasne mylenie. Na ciao mentalne czowieka oddziaywa prawie wszystko, co znajduje si w jego otoczeniu. Tak na przykad obrazy zawieszone na cianach mieszkania wywieraj na wpyw nie tylko przez to, co wyraaj dla oczu, ale rwnie dlatego, e artysta woy w nie bardzo duo z siebie, ze swych najgbszych i najintymniejszych myli i uczu. Mona nazwa te elementy niewidzialnymi odpowiednikami obrazu, wyraajcymi si w materii astralnej i mentalnej; odpowiedniki te promieniuj z obrazu, podobnie jak zapach z kwiatu.

Szczeglnie silne skupisko myloksztatw stanowi ksiki, a ich niedostrzegalny wpyw na ycie czowieka czsto jest bardzo duy. Dlatego nie powinno si trzyma w swej bibliotece ksiek o nieprzyjemnym lub niepodanym charakterze. Talizmany i amulety oddziauj rwnie w pewnym stopniu na ycie czowieka. Sprawa ta omwiona zostaa w Ciele eterycznym i Ciele astralnym. Krtko mwic, ich dziaanie jest dwojakiego rodzaju: 1. Emituj one fale o istotnej uytecznoci. 2. wiadomo waciwoci talizmanu budzi w jego posiadaczu wiar i odwag, a przez to wyzwala energi jego wasnej woli. Jeeli talizman jest "zwizany" ze swoim twrc i jeli jego posiadacz odwouje si mylowo do tego twrcy, to ego twrcy odpowie na wezwanie i wzmocni wibracje talizmanu siln fal wasnej potniejszej myli. Silnie naadowany magnetyzmem talizman moe si sta nieocenion pomoc: czowiek ma zapanowa nad swoj fizyczn natur tak samo jak nad uczuciami i umysem, ale bez wtpienia najtrudniej jest mu poradzi sobie z natur fizyczn. Niektre osoby pogardzaj talizmanami, inne znw zdaj sobie spraw, jak trudna jest cieka okultyzmu i chtnie korzystaj z ofiarowanej pomocy. Najpotniejszym talizmanem znajdujcym si na naszej planecie jest zapewne Bero Wadzy przechowywane w Szambali i uywane podczas wtajemnicze i przy innych okazjach. Czowiek podlega rwnie dziaaniu barw otaczajcych go przedmiotw. Podobnie jak uczucie lub myl wytwarza w subtelniejszej materii pewn barw, tak odwrotnie, kada barwa przedmiotu fizycznego stanowi trway bodziec zmierzajcy do wzbudzenia w czowieku uczucia lub myli, ktrym ta barwa odpowiada. W tym kryje si na przykad wyjanienie, dlaczego Koci chrzecijaski uywa pewnych wybranych barw do ozdobienia otarzy, szat liturgicznych itd. Maj one wywoywa waciwy stan umysu i serca odpowiednio do sytuacji. Czowiek podlega te wpywowi cian i mebli w mieszkaniu, gdy za pomoc swych myli i uczu magnetyzuje niewiadomie otaczajce go przedmioty fizyczne, wskutek czego maj one zdolno poddawania myli i uczu tego samego typu kadej osobie, ktra znajdzie si w ich zasigu. Zjawisko to wystpuje, jak dobrze wiadomo, w celach wiziennych i innych podobnych miejscach. Na tym rwnie polega warto "witych miejsc", ktrych atmosfera dosownie wibruje z wielk prdkoci. Pokj przeznaczony wycznie na medytacj szybko uzyskuje atmosfer czystsz i subtelniejsz ni atmosfera otoczenia, tote mdry ucze wykorzystuje ten fakt dla wasnego dobra, jak i pomagajc otaczajcym go osobom. Innym przykadem oddziaywania siy myli s niektre statki morskie majce opini "pechowych", na ktrych dochodzi do seryjnych awarii bez adnej widocznej przyczyny. Podoem tego rodzaju faktw mog by uczucia gorcej nienawici, ywione do budowniczego statku lub jego pierwszego kapitana. Uczucia te same przez si zapewne nie wystarczyyby do wywoania powanego nieszczcia. Jednak na kadym okrcie i statku zdarzaj si

chwile, w ktrych niebezpieczestwo zostaje w por zaegnane dziki czujnoci i szybkiemu dziaaniu, a kiedy indziej krtka chwila opnienia lub niedbalstwa wystarcza, by spowodowa katastrof. Zgromadzenie zych myloksztatw moe spowodowa chwil nieuwagi lub wahania i da im okazj do zoliwego dziaania. Oczywicie, mona rwnie stworzy "szczliw" atmosfer dookoa materialnych

przedmiotw dziki optymizmowi i dobrym mylom ich uytkownikw. Podobnie przedstawia si sprawa z relikwiami. Kada rzecz silnie naadowana osobistym magnetyzmem moe przez wieki wywiera swj wpyw z minimalnym ubytkiem swej siy. Nawet jeli relikwia nie jest autentyczna, to gromadzona w niej w cigu stuleci sia pobonych uczu mocno j magnetyzuje i stwarza z niej orodek dobroczynnej siy. Okultystyczna mdro zawarta jest w radzie: Wyrabiaj z mioci ciasto, z ktrego pieczesz chleb; do paczki, ktr zawijasz dla kobiety o zmczonej twarzy, zapakuj troch siy i odwagi; razem z pienidzmi wypaconymi czowiekowi o podejrzliwym wzroku przeka nieco ufnoci i wiary. Kto studiuje Dobre Prawo ma peno sposobnoci do przekazywania wszystkim dokoa bogosawiestwa w sposb nie rzucajcy si w oczy, tak e odbiorcy mog by cakiem niewiadomi rda, z ktrego ono pochodzi. Jak to nadmienilimy w rozdziale IX, gdy zajmowalimy si przekazywaniem myli, fizyczne obcowanie z wyej rozwinit osob stanowi znaczn pomoc w rozwoju i ksztatowaniu ciaa mentalnego. Podobnie jak ciepo promieniujce z ogniska ogrzewa pooone w jego pobliu przedmioty, tak promieniowanie myli czowieka o silniejszym umyle moe pobudzi nasze ciao mentalne do harmonijnego z nim wibrowania. A wtedy odczuwamy wzmoenie si naszych zdolnoci umysowych. Tego rodzaju zjawisko wystpuje czsto podczas wykadu; suchacz doskonale rozumie tre wykadu, gdy ledzi sowa prelegenta, ale pniej owa tre okrywa si mg i moe cakiem umkn z umysu, gdy sprbuje j odtworzy w sowach. Tumaczy si to tym, e wibracje silniejszego umysu ksztatoway chwilowo ciao mentalne suchacza, ktre jednak pniej nie potrafio o wasnych siach przybra tych samych ksztatw. Prawdziwy nauczyciel wpywa o wiele lepiej na swoich uczniw trzymajc ich przy sobie, ni za pomoc wypowiadanych do nich sw. Niewidzialne istoty zamieszkujce morze, gry, lasy, wodospady itd. emituj z siebie wibracje, ktre pobudzaj do drgania zaniedbane czci ciaa astralnego, mentalnego i eterycznego, tote z tego punktu widzenia wiele korzyci tym trzem ciaom mog przynie podre. Oglnie trzeba stwierdzi, e wszystko, co sprzyja fizycznemu zdrowiu i dobremu samopoczuciu, dziaa korzystnie rwnie na wysze ciaa czowieka, gdy ycie uczuciowe i umysowe ma gboki wpyw na ciao fizyczne. Cho bowiem z natury rzeczy ciaa mentalne i astralne atwiej podlegaj sile myli anieli ciao fizyczne, to jednak nawet materia ciaa fizycznego moe by ksztatowana si uczucia i myli. Tak na przykad wiadomo, e nawyki mylowe, zalety lub wady uzewntrzniaj si w rysach fizycznych; zjawisko to jest tak pospolite, e jego penego znaczenia

wikszo ludzi nie rozumie naleycie. Innym przykadem s stygmaty pojawiajce si na ciaach witych. Wspczesna literatura psychoanalityczna oraz inne rda dostarczaj na to wielu przykadw. Ciao fizyczne wspczesnego, wysoko rozwinitego czowieka pitej rasy podlega w wielkiej mierze warunkom mentalnym; dlatego niepokj, lk, umysowe zmartwienia i moralne cierpienia, powodujce nerwowe napicie atwo zakcaj procesy organizmu i wywouj niedomagania i choroby. Suszna myl i szlachetne uczucie oddziauj na ciao fizyczne i wzmacniaj jego zdolno asymilowania prany, czyli siy yciowej. Sia i pogoda umysu dziaaj wic bezporednio w korzystny sposb na zdrowie fizyczne, gdy rozwinity czowiek pitej rasy prowadzi ycie fizyczne w swoim systemie nerwowym. ycie uczuciowe Ciaa mentalne i astralne s tak cile ze sob zwizane, e gboko na siebie oddziauj. Bliska i mocna wi midzy kam (pragnieniem) i manasem (umysem), jak rwnie ich wzajemne oddziaywanie, zostay ju omwione w rozdziale VI. W tym rozdziale zajmiemy si tylko niektrymi dalszymi zjawiskami zwizanymi z wpywem ciaa astralnego na ciao mentalne, a take wpywem ciaa mentalnego na ciao astralne. Fala uczu zalewajca ciao astralne nie wywiera sama przez si wikszego wpywu na ciao mentalne, chocia chwilowo uniemoliwia mu dostp do mzgu fizycznego. Dzieje si tak dlatego, e ciao astralne, ktre stanowi pomost pomidzy ciaem mentalnym a mzgiem fizycznym, poddaje si tak cakowicie wibracjom o pewnej prdkoci, e nie potrafi przekazywa wibracji innego rodzaju. Typowym przykadem wpywu silnego uczucia na dziaalno umysu moe by czowiek zakochany; w tym stanie ta barwa intelektu znika cakowicie z jego aury. Ordynarna zmysowo, wyraajca si w ciele astralnym szczeglnie niemiym

zabarwieniem, nie ma w ogle monoci odtworzenia si w ciele mentalnym. Stanowi to potwierdzenie zasady, e materia poszczeglnych sfer, w miar jak staje si coraz subtelniejsza, traci stopniowo zdolno wyraania niszych cech. Tak wic czowiek moe stworzy sobie obraz mentalny wywoujcy w nim przeycia zmysowe, lecz myl ta i obraz wyraaj si wwczas w materii astralnej, a nie w materii mentalnej. Obraz ten wywiera cile okrelony wpyw o waciwym mu odcieniu barwy na ciao astralne, ale w ciele mentalnym wzmacnia barwy towarzyszcych mu wad, mianowicie egoizmu, prnoci i zakamania. Zdarza si niekiedy, e pewne grupy uczu i myli, czciowo podanych, czciowo niepodanych, cile si ze sob wi. Tak na przykad znany jest dobrze fakt, e gboka pobono czsto splata si z pewn form zmysowoci tak silnie, i niepodobna ich rozdzieli. Czowiek dotknity t przykr przypadoci moe zbiera owoce pobonoci, nie doznajc ujemnych skutkw zmysowoci, jeli otoczy swe ciao mentalne ochronn powok, utworzon z niszych rodzajw materii wiata mentalnego. W ten sposb odetnie si od niszych wpyww, cho pozostanie nadal wraliwy na wpywy wysze.

Jest to tylko jeden z przykadw zjawiska, ktre w wiecie mentalnym wystpuje w wielu odmianach. Trzeba zwrci szczegln uwag na fakt, e wpyw ciaa mentalnego na ciao astralne jest powany. Pamitajmy, e kade ciao podlega wadzy ciaa bezporednio wyszego. Tak wic ciao fizyczne nie moe kierowa samo sob; kieruj nim i wadaj namitnoci i pragnienia ciaa astralnego. Ciao astralne z kolei musi by wiczone i poddane wadzy ciaa mentalnego, gdy za pomoc myli moemy zmieni pragnienie i zacz przeobraa je w wol, ktra stanowi aspekt pragnienia. Tylko ja przejawiajca si jako myl moe zapanowa nad jani przejawiajcsi w postaci pragnienia. Ju samo poczucie wolnoci towarzyszce wyborowi pomidzy pragnieniami dowodzi, e dziaa co wyszego ni podanie i e tym czym wyszym jest manas, w ktrym przebywa wolna wola, przynajmniej w odniesieniu do wszystkiego, co jest od niego nisze. Czytelnik powinien rwnie pamita, e czakry, czyli orodki siy w ciele astralnym, s zbudowane w sferze mentalnej i z niej kierowane, podobnie jak orodki mzgu fizycznego s zbudowane pod wpywem wiata astralnego. Kady impuls przesany z ciaa mentalnego do mzgu fizycznego musi przej przez ciao astralne, a poniewa materia astralna jest znacznie wraliwsza na wibracje myli ni materia fizyczna, jego wpyw na ciao astralne jest o wiele wikszy. Spraw t omwilimy w ksice Ciao astralne (w rozdziale VIII) i do niej czytelnika odsyamy. Jak wibracje materii mentalnej wywouj drgania materii astralnej, tak myli czowieka mog budzi jego uczucia. Na przykad czowiek rozmylajcy nad tym, co uwaa za swoj krzywd, atwo wpada w gniew. Bywa i odwrotnie, cho czsto si o tym zapomina. Spokojne i rozsdne rozmylanie pozwala unikn gniewu i innych niepodanych uczu. Przykad wpywu nawyku naukowego i uporzdkowanego mylenia na ciao astralne zosta zilustrowany w ksice C. W. Leadbeatera Czowiek widzialny i niewidzialny (ilustracja XX, przedstawiajca ciao astralne czowieka nalecego do naukowego typu). Barwy astralne ukadaj si w regularne pasma o wyranie zaznaczonych liniach granicznych. W kracowych przypadkach rozwj intelektualny prowadzi do cakowitego zaniku pobonych uczu i wybitnie te zmniejsza zmysowo. Rozwj zdolnoci koncentracji i w ogle rozwj ciaa mentalnego wywiera wpyw na ycie podczas snu oraz sprawia, e sny staj si wyrane i rozumne, nabieraj cigoci i nawet mog by pouczajce. W gruncie rzeczy u czowieka zaawansowanego w rozwoju ciao astralne powinno by, i faktycznie jest, tylko zwykym odbiciem barw ciaa mentalnego, co wiadczy, e czowiek pozwala sobie tylko na takie uczucia, jakie dyktuje mu rozsdek. Odwrotnie, adne uczucie, i to w adnych warunkach, nie powinno oddziaywa na ciao mentalne, gdy jest ono siedzib myli, a nie namitnoci czy uczu. ycie mentalne

Chocia w ewolucji i ksztaceniu umysu czowieka pewn nieznaczn rol mog odegra czynniki zewntrzne, to jednak w ogromnej wikszoci wypadkw zjawiska te wynikaj z aktywnoci jego wasnej wiadomoci. Jeeli wic kto pragnie mie silne ciao mentalne, pene ywotnoci, aktywne i zdolne do rozumienia subtelniejszych myli, musi wytrwale pracowa nad prawidowoci mylenia. Kady czowiek sam stale oddziaywa na swoje ciao mentalne. Inni ludzie, jak na przykad mwcy i pisarze, czyni to okazjonalnie. Jego wasny wpyw na skad i budow swego ciaa mentalnego jest o wiele wikszy ni kogokolwiek innego, sam te ustala normaln prdko wibracji swego umysu. Myli nie harmonizujce z t prdkoci zostaj odepchnite, gdy zetkn si z jego umysem. Jeli myli zgodnie z prawd, adne kamstwo nie zdoa si zadomowi w jego umyle; jeli myli zgodnie z zasad mioci, nienawi nie zdoa mu zakci ycia; jeli rozmyla o mdroci, niewiedza nie zdoa go sparaliowa. Umysowi nie wolno pozwoli, by sta si ugorem, gdy wtedy moe w nim zakiekowa i rozwin si zarodek kadej myli; nie wolno mu pozwala, by wibrowa jak mu si spodoba, gdy oznaczaoby to, e bdzie reagowa na kad przelotn wibracj. Umys czowieka stanowi jego wasno i nie powinno si dopuszcza do niego innych myli poza tymi, ktre on sam, jego ego, wybierze. Wikszo ludzi w ogle nie umie myle, nawet ludzie troch bardziej rozwinici rzadko kiedy myl w sposb okrelony i cisy z wyjtkiem krtkich chwil, kiedy pochonie ich jaka praca, wymagajca cakowitej uwagi. Wskutek tego wikszo umysw zawsze ley ugorem, gotowa przyj kade nasienie, ktre mu los podaje. Ogromna wikszo ludzi, jeli obserwuje dokadnie swoje myli, moe stwierdzi, e tworz one przypadkowy strumie, w ktrym nie ma wcale ich wasnych myli, e znajduj si w nim po prostu strzpy myli porzucone przez innych ludzi. Przecitny czowiek zazwyczaj nie wie dokadnie, o czym w danej chwili myli i dlaczego. Zamiast kierowa swym umysem ku okrelonemu celowi, pozwala mu hasa na wszystkie strony lub pozostawia go odogiem, tak i mog si w nim pleni i dojrzewa wszelkie przypadkowo posiane chwasty. Czytelnik, ktry powanie usiuje wznie si nieco ponad poziom myli przecitnego czowieka, musi pamita, e bardzo dua cz myli nieustannie na niego napierajcych reprezentuje niszy ni jego wasny poziom i dlatego powinien stale chroni si przed ich wpywem. Istnieje bowiem tak rozlegy ocean myli o sprawach nie majcych w ogle adnego znaczenia, e koniecznie trzeba je energicznie odrzuca. To jest powodem, dla ktrego sta trosk kadego wolnomularza jest "strzec loy". Czowiek, zadajcy sobie trud stworzenia nawyku mylenia cigego i skupionego, spostrzega po pewnym czasie, e jego mzg wdroony ju do kierowania si tylko impulsami ego prawdziwego myliciela pozostaje w spokoju, gdy nie pracuje nad danym mu zadaniem i nie reaguje na

przypadkowe prdy otaczajcego go oceanu myli. W rezultacie jego mzg przestaje by niewraliwy na impulsy pynce z wyszych sfer, gdzie wzrok jest przenikliwy, a sd prawdziwszy ni tu na dole. Wysza wiadomo czowieka ma mono przejawiania si tylko wtedy, gdy czowiek potrafi utrzyma swj umys w ryzach, gdy potrafi go uspokoi i zachowa w stanie wolnym od myli. Wtedy jest gotowy do podjcia pracy medytacyjnej i wicze jogi. Stanowi to praktyczn lekcj ksztacenia i wiczenia ciaa mentalnego. Czowiek, ktry to czyni, spostrzega niebawem, e dziki myleniu ycie moe si sta szlachetniejsze i szczliwsze, e naprawd dziki mdroci mona pooy kres cierpieniu. Mdry czowiek czuwa jak najtroskliwiej nad sw myl, wie bowiem, e jest ona potnym narzdziem i e on sam ponosi odpowiedzialno za prawidowe jej uycie. Jego obowizkiem jest rzdzi swoj myl, aby si nie bkaa, szkodzc jemu i innym, oraz rozwija jej si, gdy dziki niej moe zrobi bardzo duo dobrego. Czytanie nie ksztatuje ciaa mentalnego; ksztatuje je myl. Warto czytelnictwa polega tylko na tym, e dostarcza materiaw dla myli, a rozwj umysowy czowieka pozostaje w proporcji do iloci myli, ktre snuje on podczas lektury. Regularne i stae wiczenie, lecz wolne od przesady, powoduje rozwj zdolnoci mylenia, podobnie jak wiczenia fizyczne rozwijaj si mini. Bez wysiku mylenia ciao mentalne miaoby nieokrelone ksztaty i pozostaoby niezorganizowane, a bez koncentracji zdolnoci skupienia myli na okrelonym przedmiocie sia myli nie mogaby si w ogle rozwin. Oglne prawo ycia, e rozwj dokonuje si przez wiczenie, ma pene zastosowanie do ciaa mentalnego, tak samo jak do ciaa fizycznego. Gdy ciao mentalne podlega wiczeniu i wdraa si do wibracji pod wpywem dziaania myli, przyciga wwczas z otaczajcej atmosfery mentalnej now materi, ktra zostaje do niego wczona, zwikszajc jego rozmiary, jak i zoono budowy. Ilo myli decyduje o rozwijaniu si ciaa mentalnego, a ich jako o rozwoju materii uytej do procesu tego rozwoju. Poytecznie bdzie omwi bardziej szczegowo metod czytania. W ksice, ktra zostaa starannie napisana, kade zdanie lub ustp zawiera jasny wykad okrelonej myli, reprezentowanej przez stworzony przez autora myloksztat. Myloksztat taki jest zwykle otoczony rnymi pomocniczymi ksztatami, ktre wyraaj przesanki lub wnioski wynikajce z gwnej myli. W umyle czytelnika powinna powsta dokadna kopia myloksztatu autora bd natychmiast, bd stopniowo. Czy myloksztaty wyraajce wnioski pojawiaj si w nim rwnie, to zaley od natury umysu czytelnika, czyli od tego, czy potrafi szybko w jednej chwili dostrzec wszystko, co wynika z gwnej myli. Czowiek umysowo sabo rozwinity nie jest w ogle zdolny do jasnej refleksji. Buduje on bezksztatn mas zamiast geometrycznej formy. Inni znw ludzie potrafi wprawdzie budowa ksztat moliwy do rozpoznania, lecz ma on stpione krawdzie i naroa lub nieproporcjonalnie duo czci. Jeszcze inni stwarzaj jakby szkielet myloksztatu, co wiadczy, e uchwycili oni zarys myli, ale nie wypenili go szczegami i yciem. Zdarza si te, e niektre osoby

dostrzegaj tylko jedn stron myli i buduj ksztat poowiczny, albowiem zatrzymuj si na jednym punkcie, lekcewac reszt. Powany czytelnik odtwarza natychmiast i dokadnie obraz centralnej myli, a myli poboczne pojawiaj si w jego umyle jedna za drug, gdy rozwaa myl gwn. Jedn z podstawowych przyczyn niedoskonaoci obrazw mentalnych jest brak uwagi. Jasnowidzcy czsto obserwuje, e umys czytelnika zajty jest rwnoczenie wieloma sprawami. W jego mzgu kbi si troski domowe, kopoty rodzinne, kopoty zawodowe, wspomnienia, przewidywania rozrywek, znuenie nauk itd. Wszystko to razem zajmuje dziewi dziesitych jego ciaa mentalnego, a tylko pozostaa jedna dziesita stara si rozpaczliwie pochwyci myloksztat, przyswajany rzekomo z czytanego tekstu. W rezultacie takiego dorywczego i bezadnego czytania ciao mentalne napenia si mas drobnych, nie powizanych ze sob myloksztatw, niby kamykami, a nie buduje uporzdkowanego ksztatu. Dlatego jest rzecz jasn, e dla skutecznego posugiwania si swym umysem i ciaem mentalnym nieodzowne jest wiczenie si w skupianiu uwagi i koncentracji; czowiek musi przy tym nauczy si uwalnia swj umys od wszelkich ubocznych, nie zwizanych z treci lektury, myli. Wyrobiony czytelnik potrafi za porednictwem myloksztatu autora zetkn si z jego umysem i uzyska dodatkowe wiadomoci lub zrozumienie trudnych punktw, chocia-jeli nie jest jeszcze na zbyt wysokim poziomie moe mniema, e te nowe myli s jego wasne, a nie autora. Poniewa wszelka praca umysowa wykonana w wiecie fizycznym, jeli ma by skuteczna, dokona si musi w mzgu fizycznym, powstaje konieczno wiczenia tego mzgu, tak aby ciao mentalne mogo atwo dziaa za jego porednictwem. Wiadomo, e pewne czci mzgu odpowiadaj okrelonym cechom czowieka i jego zdolnoci mylenia w okrelonym kierunku. Wszystkie wic czci mzgu powinny by doprowadzone do porzdku i powizane z odpowiednimi strefami ciaa mentalnego. Ucze okultyzmu oczywicie wiczy si wiadomie w sztuce mylenia. Dziki temu jego myl jest o wiele silniejsza ni u przecitnego czowieka, a jej oddziaywanie ma szerszy zakres i osiga duo lepszy skutek. Dzieje si to poza jego wiadomoci i bez specjalnego wysiku. Lecz wanie dlatego, e okultysta zna ogromn si myli, jego odpowiedzialno za waciwe jej wykorzystanie jest wiksza, tote stara si usilnie uywa jej do pomagania innym. Wypada te przestrzec osoby lubice duo dyskutowa. Ludzie, ktrych atwo mona sprowokowa do dyskusji, powinni pamita, e gdy rzucaj si zapalczywie w wir walki na sowa, otwieraj bram swej umysowej twierdzy i pozostawiaj j bezbronn. Wwczas sia mentalna, znajdujca si w pobliu, moe wtargn i zapanowa nad ciaem mentalnym. Podczas gdy czowiek niepotrzebnie trwoni swe siy, walczc o sprawy, ktre czsto nie maj znaczenia oglna tonacja ciaa mentalnego cigle si obnia pod wpywem wdzierajcych si si zewntrznych.

Ucze okultystyczny powinien wic mie si na bacznoci, gdy pozwala wcign si do dyskusji. Powszechne dowiadczenie dowodzi, e dyskusja rzadko doprowadza do zmiany pogldw ktrejkolwiek ze stron; w wikszoci wypadkw umacnia tylko kad z nich w jej pogldach. Kada chwila ycia dostarcza naszej wiadomoci sposobnoci do budowania ciaa astralnego. Czy na jawie, czy we nie, zawsze budujemy swe ciao mentalne. Kade drgnienie wiadomoci, nawet jeli zostao wywoane przelotn myl, przyciga do ciaa mentalnego jakie czsteczki materii mentalnej i zarazem odrzuca inne. Jeeli ciao mentalne wibruje pod wpywem myli czystych i wzniosych, to szybko drga powoduje wypadanie z ciaa grubszych czstek materii, a na ich miejsce wchodz czsteczki subtelniejsze. W ten sposb ciao staje si nieustannie coraz czystsze i delikatniejsze; zbudowane w taki sposb z subtelniejszej materii nie reaguje wcale na ordynarne i ze myli. Natomiast ciao mentalne uformowane z materii grubej bdzie nawiedzane przez kad przepywajc w pobliu z myl, a pozostanie niewraliwe na dobre myli i nie odniesie z nich korzyci. Wszystko, co zostao wyej powiedziane, odnosi si szczeglnie do "formy" ciaa mentalnego. Co si tyczy "strony ycia", czytelnik powinien pamita, e najgbsz istot wiadomoci jest nieustanne utosamianie si z "nie-ja". W rzeczy samej wiadomo polega na wystpujcym na zmian stwierdzaniu i zaprzeczaniu: "jestem tym" oraz "nie jestem tym", dlatego e jest przyciganiem oraz odpychaniem i wywouje w materii zjawisko, ktre nazywamy wibracj. Tak wic jako wibracji wytworzonych przez wiadomo determinuje stopie subtelnoci lub cikoci materii przyciganej do ciaa mentalnego. Jak to zauwaylimy w rozdziale IX, dziaajce na nas wibracje myli czowieka o wzniosym charakterze pobudzaj do drgania w naszym ciele mentalnym takie czsteczki materii, ktre potrafi reagowa; wibracje te przemieniaj lub odrzucaj te czsteczki, ktre s zbyt cikie, aby mogy wibrowa zgodnie z ich wielk prdkoci. Tote korzy, jak moemy odnie dziki obecnoci drugiej osoby, w duej mierze zaley od naszych przeszych myli, musimy bowiem ju wczeniej posiada w swym ciele mentalnym nieco subtelniejszej materii, ktra by potrafia reagowa na myli tej osoby. Ciao mentalne podlega prawom nawyku tak samo jak inne ciaa. Tote jeli przyzwyczailimy je do pewnego typu wibracji, nauczy si odtwarza je atwo i szybko. Jeli na przykad kto pozwala sobie myle le o innych, to szybko stanie si bardziej skonny do mylenia o nich raczej le ni dobrze. W ten sposb powstaj czsto uprzedzenia, ktre tak czowieka zalepiaj, e nie dostrzega u innych ludzi dobrych stron, a ze wyolbrzymia bez miary. Wskutek niewiedzy wiele osb popada w nawyk zych myli. A przecie rwnie atwo mona wytworzy nawyk dobrych myli. Nietrudno jest przyzwyczai si do spostrzegania u spotkanych przez nas osb cech raczej podanych ni niepodanych. W wyniku tego zrodzi si nawyk lubienia ludzi zamiast ich nielubienia. Dziki tego rodzaju zabiegom umys nasz moe zacznie reagowa podziwem i uznaniem dla drugich zamiast podejrzliwoci i lekcewaeniem. Systematyczne posugiwanie si si myli uczyni wskutek tego nasze ycie atwiejszym i przyjemniejszym, jak rwnie przycignie do ciaa mentalnego waciwy rodzaj materii.

Wielu ludzi nie korzysta ze swoich zdolnoci umysowych w takim stopniu, w jakim powinno to czyni ich umysy s raczej bierne anieli twrcze. Przyjmuj nieustannie cudze myli, zamiast tworzy wasne. Dokadne zrozumienie powyszego faktu powinno skoni czowieka do zmiany postawy swej wiadomoci w codziennym yciu i do czuwania nad dziaaniem umysu. Z pocztku moe ogarn czowieka przygnbienie, gdy spostrzee, e wikszo jego myli nie pochodzi od niego, e przychodz one nie wiadomo skd i odchodz nie wiadomo dokd, a jego umys jest tylko dla nich miejscem krtkiego postoju. Po osigniciu tego pocztkowego stopnia samowiadomoci umysowej czowiek powinien z kolei obserwowa, jaka jest rnica pomidzy mylami przybywajcymi do jego umysu a mylami go opuszczajcymi to znaczy, co on sam do nich doda w czasie ich pobytu w jego umyle. W ten sposb umys szybko staje si naprawd aktywny i rozwija swe twrcze zdolnoci. W nastpnej fazie czowiek powinien wybra z najwiksz rozwag to, co chce w swym umyle zatrzyma. Gdy wic napotka dobr myl, niech skoncentruje na niej uwag, wzmocni j, a nastpnie wyle jako czynnik dobra. Gdy odkryje w umyle jak myl z, niech j natychmiast odrzuci. Niepowane zabawianie si niepodanymi mylami stwarza bezporednie zagroenie, gdy wywouje skonno do niepodanych pokus, a nastpnie prowadzi do nieodpowiednich czynw. Gdy czowiek igra w myli z wyobraeniem zego czynu, moe nagle spostrzec, e go popenia, zanim zda sobie spraw z tego, co robi. Gdy otworz si drzwi sposobnoci, aktywno umysu wybiega naprzeciw niej i urzeczywistnia si w czynie. Kady bowiem czyn rodzi si z myli; nawet jeli dokonuje si jak mwimy bezmylnie, jest zawsze instynktownym wyrazem myli, pragnie i uczu, ktrym czowiek pozwala dawniej swobodnie si rozwija. Po duszym stosowaniu metody dobierania tych myli, ktre czowiek chce zachowa w umyle, spostrzega on, e ze myli coraz rzadziej nawiedzaj jego umys, e w istocie rzeczy zostaj automatycznie odrzucone. Umys zaczyna zarazem dziaa jak magnes przycigajcy z otoczenia wszystkie myli podane. W ten sposb czowiek gromadzi w swym ciele mentalnym mas dobrego materiau, a ciao to z kadym rokiem ma coraz bogatsz tre. Widzimy wic, e wielkie niebezpieczestwo, przed ktrym powinnimy si strzec, polega na stwarzaniu myloksztatw pod wpywem impulsw z zewntrz, na pozwalaniu bodcom z zewntrznego wiata, by wywoyway w ciele mentalnym obrazy oraz modeloway tworzywo mentalne w myloksztaty, naadowane energi, ktra musi si wyadowa i urzeczywistni w dziaaniu. W tej wanie nie kontrolowanej aktywnoci ciaa mentalnego tkwi rdo prawie wszystkich naszych walk wewntrznych i duchowych trudnoci. Przyczyn tego niezdyscyplinowanego dziaania mentalnego jest nasza niewiedza; niewiedz t trzeba zastpi wiedz, bo wtedy nauczymy si kontrolowa swe ciao mentalne, tak e nic z zewntrz nie pobudzi go do tworzenia obrazw i bdzie nam suy wedug naszej woli.

rdem wielkiej iloci cierpienia jest niezdyscyplinowana wyobrania. Brak panowania nad niszymi namitnociami, szczeglnie seksualnymi, jest rezultatem niezdyscyplinowanej wyobrani, a nie saboci woli. Nawet wtedy, gdy czowiek odczuwa wielkie pragnienie, to odpowiedni czyn jest nastpstwem twrczej myli. Niebezpieczestwo tkwi nie w ogldaniu obiektu podania i wmyleniu o nim; zaczyna si ono wtedy, gdy czowiek wyobraa sobie, e spenia swe pragnienie, i gdy pozwala pragnieniu wzmocni te wyobraenia. Wane jest, by zrozumie, e przedmioty podania nie maj same przez si adnej siy, dopki nie pozwolimy sobie na wyobraenia, ktre maj w sobie si twrcz. Jeli to uczynimy, walka jest nieunikniona. W walce tej moemy odwoywa si do tego, co uwaamy za sw wol, i prbowa uciec przed skutkami aktywnoci wasnej wyobrani, stawiajc zacieky opr. Niewielu ludzi wie, e niespokojny lub zacieky, wywoany przez strach opr jest czym cakiem rnym od woli. Woli naley uywa przede wszystkim do panowania nad wyobrani, gdy w ten sposb usuniemy przyczyn trudnoci u samego jej rda. Jak zobaczymy w jednym z nastpnych rozdziaw, materiay gromadzone przez nas w obecnym yciu fizycznym zostan nastpnie w cigu ycia pomiertnego przetworzone na umysowe zdolnoci, ktre uzewntrzni si w przyszych naszych inkarnacjach. Ciao mentalne w nastpnej inkarnacji zaley od pracy, jak wykonujemy w swym obecnym ciele mentalnym. niwo, ktre nam karma przynosi, jest zgodne z dokonanym przez nas zasiewem. Nie moemy izolowa jednego naszego ycia od drugiego ani te stworzy w cudowny sposb czego z niczego. W Czandagyopaniszad czytamy: Czowiek jest tworem myli; nad czym rozmyla w tym yciu, tym stanie si w yciu nastpnym. Aby przezwyciy i zmieni nawyki mylowe, trzeba usun z ciaa mentalnego pewien ukad czsteczek mentalnych i zastpi je czsteczkami wyszego rzdu; stanowi to oczywicie na razie trudne zadanie, podobnie jak trudno jest na pocztku zmieni nawyki fizyczne. Ley to jednak cakowicie w granicach naszych moliwoci i w miar tego, jak stara forma si zmienia, prawidowe mylenie staje si coraz atwiejsze, a wreszcie przybiera charakter spontaniczny. Waciwie nie ma granic dla czowieka, ktry stwarza siebie od nowa za pomoc skoncentrowanego wysiku umysowego. Jak ju wspominalimy, szkoy lecznicze takie jak Christian Science, Wiedza Duchowa i inne posuguj si tym potnym czynnikiem, aby osign podane rezultaty, co zaley w znacznym stopniu od posiadanej przez prowadzc leczenie osob wiedzy o siach, ktre ona stosuje. Liczne sukcesy dowodz, e siy te istniej, a niepowodzenia wiadcz, e posugiwano si nimi nieumiejtnie lub e uzdrawiacz nie potrafi ich w dostatecznym stopniu wywoa dla wykonania swego zadania. Innymi sowy: myl jest przejawem zdolnoci tworzenia, trzecim aspektem ludzkiej trjcy. Wedug chrzecijaskiej terminologii wola stanowi przejawienie si Boga Ojca; mio Syna Boego, a myl, czyli twrcze dziaanie Ducha witego. Myl bowiem w nas dziaa, stwarza i wprowadza w czyn postanowienia woli. Jeli wola jest krlem w nas to myl jest jego pierwszym ministrem.

Okultysta posuguje si t twrcz si w celu przyspieszenia ewolucji ludzkiej. Wschodnia joga stanowi zastosowanie oglnych praw ewolucji umysu do przyspieszania ewolucji poszczeglnych wiadomoci. Dowiedziono ju nieraz, i mona si o tym zawsze na nowo przekona, e myl skupiona uwanie na dowolnym pojciu czy idei wbudowuje je czy j w charakter mylcego czowieka i dziki temu moe on stworzy w sobie kad podan cech przez wytrwae i uwane o niej mylenie, czyli medytacj. Znajc to prawo, czowiek moe budowa swe ciao mentalne, jak tego zapragnie, podobnie jak murarz moe zbudowa mur. Proces budowania charakteru opiera si tak samo na zasadach naukowych, jak rozwj siy mini. Nawet sama mier nie przerywa tej pracy, jak to zobaczymy w nastpnych rozdziaach. W tego rodzaju pracy mona z wielk skutecznoci posugiwa si modlitw, czego najbardziej godny uwagi jest przykad, jaki moe nam da ycie bramina. Jest ono w praktyce nieustann modlitw, cho bardziej szczegowo uregulowane, podobne do formy praktykowanej w niektrych klasztorach katolickich, gdzie poucza si nowicjusza, e przy kadym posiku ma si modli, aby dusza jego zostaa nakarmiona chlebem ycia; za kadym razem, gdy si myje, ma si modli, aby jego dusza pozostaa czysta; za kadym razem, gdy wchodzi do kocioa, ma si modli, aby ycie jego mogo sta si nieustannym sueniem, itd. ycie bramina jest podobne, lecz pobono jego siga dalej i dotyczy wikszej iloci szczegw. Nie ulega wtpliwoci, e czowiek, ktry naprawd i rzetelnie stosuje si do tych wskaza, pozostaje pod gbokim i nieustannym wpywem tego swojego dziaania. Jak ju nadmienilimy w rozdziale IV, ciao mentalne odznacza si tym, e powiksza sw wielko, a take oczywicie swoj aktywno, w miar rozwoju duchowego czowieka. Ciao fizyczne, jak wiemy, od wielu wiekw zachowuje w zarysie t sam wielko, ciao astralne ronie tylko w pewnym stopniu, natomiast ciao mentalne (jak rwnie ciao przyczynowe) w obecnym okresie ewolucji ogromnie si rozszerza i w stanie spoczynku promienieje najwspanialszymi, wietlistymi barwami, ktre przechodz w olniewajcy blask, gdy umys intensywnie pracuje. U osoby sabo rozwinitej ciao mentalne jest zaledwie widoczne; tak mao rozwinite, e potrzeba wysiku, by je w ogle dostrzec. Bardzo dua liczba osb nie potrafi jeszcze jasno myle o sprawach religijnych, szczeglnie w krajach zachodnich. Wszystko wydaje si im niewyrane i mgliste. Ale dla rozwoju okultystycznego mglisto i nieokrelono nie wystarcza. Nasze pojcia musz by wyrane, a myloobrazy zarysowane dokadnie. Te cechy innych maj istotne znaczenie w yciu okultysty. Czytelnik powinien te zrozumie, e kady czowiek widzi wiat zewntrzny tylko poprzez swj umys. Rezultat takiego widzenia mona przyrwna do ogldania krajobrazu przez kolorowe szko. Czowiek, ktry by stale widzia wiat przez czerwone lub niebieskie szka, nigdy by sobie nie uwiadomi, jak to szko zmienia rzeczywiste barwy krajobrazu. W podobny sposb czowiek jest zazwyczaj niewiadomy znieksztace spowodowanych przez to, e widzi wszystko za porednictwem swego umysu. W tym wanie oczywistym znaczeniu umys nazwany zosta "Twrc zudzenia". Ucze okultystyczny ma wyrany obowizek takiego oczyszczenia i rozwinicia swego ciaa

mentalnego oraz usunicia "naroli" (zob. rozdz. V) i przesdw, aby ciao mentalne odzwierciedlao prawd z minimum znieksztace spowodowanych jego usterkami. Musimy tu choby pokrtce omwi wpyw, jaki czowiek wywiera na zwierzta, aby nasze studium o ciele mentalnym i jego oddziaywaniu byo moliwie kompletne. Gdy czowiek kieruje yczliw myl do zwierzcia lub czyni wyrany wysiek, aby je czego nauczy, wtedy mamy do czynienia z bezporednim i zamierzonym dziaaniem ciaa astralnego lub mentalnego czowieka na odpowiednie ciao zwierzcia. Zdarza si to stosunkowo rzadko, gdy na og oddziaywanie takie odbywa si bez wiadomego zamiaru, po prostu dokonuje si przez nieustanne i nieuniknione obcowanie. Charakter i oddziaywanie czowieka maj wielki wpyw na los zwierzcia. Jeeli wzajemne ich oddziaywanie jest gwnie natury uczuciowej, to prawdopodobnie zwierz rozwinie si gwnie przez swe ciao astralne i jego ostateczne oddzielenie si od duszy grupowej bdzie wynikiem gwatownego wybuchu uczucia, ktry poruszy aspekt buddhi u unoszcej si w grze monady, wynikiem czego bdzie utworzenie si ego. Jeeli wzajemne oddziaywanie ma charakter przede wszystkim umysowy, to zostanie pobudzone rodzce si ciao mentalne zwierzcia i zwierz to zindywidualizuje si prawdopodobnie poprzez intelekt. Jeli czowiek jest obdarzony siln wol lub szczeglnie uduchowiony, zwierz

zindywidualizuje si zapewne przez pobudzenie woli. Indywidualizacja za porednictwem uczucia, intelektu i woli to trzy normalne jej tory. Ale istniej te mniej podane sposoby indywidualizacji, mianowicie przez pych, strach, nienawi lub dz wadzy. Tak na przykad pewna grupa liczca okoo dwu milionw osb zindywidualizowaa si w sidmym obiegu (rundzie) acucha Ksiycowego wycznie przez pych, nie majc prawie adnych innych zalet prcz pewnej chytroci i sprytu. Ich ciaa przyczynowe nie miay prawie adnych innych barw poza pomaraczow. Niezdyscyplinowanie i buta czonkw tej grupy powodowaa we wszystkich okresach historii cige kopoty, zarwno dla nich samych jak i dla innych. Niektrzy z nich stali si Panami Ciemnego Oblicza w Atlantydzie, inni znw zostali siejcymi spustoszenie zdobywcami lub nie majcymi skrupuw milionerami, susznie nazwanymi "Napoleonami wiata finansw". Niektrzy spord tych, ktrzy osignli indywidualno pod wpywem strachu wywoanego przez okruciestwo, stali si redniowiecznymi inkwizytorami, jak i tymi, ktrzy w naszych czasach torturuj bezbronne dzieci. Dalsze szczegy dotyczce mechanizmu indywidualizacji znajduj si w ksice A. Besant A Study in Consciousness (Studium o wiadomoci). Bdzie te o tym mowa w ksice Ciao przyczynowe.

ROZDZIA XII: ZDOLNOCI Ciao mentalne, podobnie jak ciao astralne, moe by z biegiem czasu pobudzone do dziaania i nauczy si odpowiada na wibracje materii swojej wasnej sfery otwierajc w ten sposb przed ego cakiem nowy i rozlegy wiat poznania i mocy. Nie naley jednak cakowicie utosamia penego rozwoju wiadomoci w ciele mentalnym z samym wiczeniem w posugiwaniu si nim. Czowiek korzysta z ciaa mentalnego ilekro myli, ale od tego daleko jeszcze do umiejtnoci posugiwania si nim jako niezalenym narzdziem, za pomoc ktrego wiadomo moe si w peni wyrazi. Z rozdziau IV wiemy, e ciao mentalne przecitnego czowieka jest o wiele mniej rozwinite ni jego ciao astralne. U wikszoci ludzi grne czci ciaa mentalnego pozostaj jeszcze cakiem w upieniu, cho dolne wykazuj du aktywno. W rzeczywistoci ciao mentalne przecitnego czowieka nie jest jeszcze w penym znaczeniu tego sowa narzdziem, poniewa czowiek nie potrafi w nim przenosi si z miejsca na miejsce ani korzysta z jego zmysw, aby odbiera w zwyky sposb wraenie. Uczeni naszych czasw maj ciao mentalne do dobrze rozwinite, ale ten rozwj dotyczy gwnie posugiwania si nim na jawie, a w bardzo maym stopniu bezporedniego odbierania wrae w wyszych wiatach. Bardzo niewielu ludzi, poza przygotowanymi do tego przez nauczycieli nalecych do Wielkiego Biaego Bractwa Wtajemniczonych, pracuje wiadomie w swym ciele mentalnym. Zdobycie tej umiejtnoci wymaga dugich lat uprawiania medytacji i szczeglnego wysiku. Do chwili pierwszego wtajemniczenia czowiek dziaa we nie, w ciele astralnym, lecz gdy tylko doskonale je opanuje i potrafi si nim swobodnie posugiwa, rozpoczyna prac w ciele mentalnym. Kiedy ciao mentalne zostanie w peni zorganizowane, staje si ono o wiele podatniejszym narzdziem ni ciao astralne i wiele rzeczy niemoliwych do zrobienia w wiecie astralnym moe by dokonanych dziki niemu. Zdolno swobodnego poruszania si w wiecie mentalnym musi by osignita przez kandydata przed drugim wtajemniczeniem, gdy odbywa si ono w niszej czci wiata mentalnego. Podobnie jak widzenie w wiecie astralnym jest odmienne ni w wiecie fizycznym, tak widzenie w wiecie mentalnym rni si cakowicie od obu poprzednich. W widzeniu mentalnym nie moemy ju mwi o odrbnych zmysach, takich jak wzrok i such, musimy raczej przyj istnienie jednego oglnego zmysu, ktry reaguje w sposb doskonay na docierajce do wibracje. Gdy jaki "przedmiot" znajdzie si w jego zasigu, zmys ten widzi go, syszy, odczuwa i wie wszystko, co si wie z jego pochodzeniem, skutkami i moliwociami, przynajmniej w zakresie wiata mentalnego i wiatw niszych. Dzieje si to momentalnie jako rezultat jednej operacji. W bezporednim dziaaniu tego wyszego umysu nie ma nigdy miejsca na wtpliwo, wahanie lub opnienie. Jeli czowiek myli o okrelonym miejscu, znajduje si w nim bezzwocznie. Jeli myli o przyjacielu, przyjaciel zjawia si przed nim. Nie moe wic ju powsta adne nieporozumienie, czowiek przestaje by

ofiar pozorw, gdy kada myl i uczucie przyjaciela jest dla tak widoczne, jak karty otwartej ksigi w wiecie fizycznym. Gdy czowiek znajduje si w towarzystwie przyjaciela, ktrego wyszy umys jest rwnie rozwinity, to ich obcowanie osiga stopie doskonaoci wyszy ponad wszelkie wyobraenia ziemskie. Nie istnieje dla nich odlego i rozka, uczucia ich nie s ju ukryte, czy niedoskonale wyraone za pomoc nieporadnych sw; pytania i odpowiedzi s zbyteczne, gdy odczytuj oni swe myli w miar, jak one powstaj, a wymiana pogldw jest rwnie szybka, jak ich powstawanie w umyle. Ale nawet ta cudowna zdolno rni si od posiadanych obecnie przez nas zdolnoci jedynie stopniem rozwoju, a nie jakoci. W mentalnym wiecie bowiem, podobnie jak i W fizycznym, wraenia przekazywane s za pomoc Wibracji biegncych od widzianego przedmiotu do widza. Inaczej dzieje si w wiecie buddhi, ale to ju wykracza poza ramy niniejszej ksiki. Niewiele da si powiedzie, a nawet niewiele naley mwi, o jasnowidzeniu mentalnym, gdy bardzo mao prawdopodobne jest spotkanie si z przykadem takiego jasnowidzenia, ktre zdarza si tylko u waciwie ksztaconych uczniw w niektrych najwyszych szkoach okultyzmu. Przed nimi otwiera si wiat nowy, w ktrym wszystkie nasze wyobraenia o najwyszej chwale i wspaniaoci s banalne. Wszystko, co to jasnowidzenie moe da a przynajmniej wszystko, co wywiczony ucze moe sobie przyswoi znajduje si w jego zasigu, lecz dla nie do wyksztaconego jasnowidza pozostaje to tylko moliwoci. Prawdopodobnie dlatego nawet jeden na tysic zwykych jasnowidzw tego nie osiga. Moe si to zdarzy podczas mesmerycznego transu, kiedy upiony wymknie si spod wadzy operatora; lecz wypadek taki jest niezmiernie rzadki, poniewa wymaga niemal nadludzkich aspiracji duchowych oraz absolutnej czystoci myli i intencji zarwno ze strony upionego, jak i operatora. Ale nawet wwczas upiony rzadkozdoa zapamita co wicej ni sabe wspomnienie o silnej, lecz nie dajcej si opisa szczliwoci, zabarwione zazwyczaj jego religijnymi przekonaniami. Nie tylko wszelka wiedza to znaczy nie wykraczajca poza sfer mentaln jest dostpna czowiekowi dziaajcemu w wiecie mentalnym, lecz rwnie przeszo wiata jest dla niego otwarta jak teraniejszo, gdy ma on dostp do niczym niezatartej pamici natury (zob. rozdz. XXI). Tak na przykad dla czowieka poruszajcego si swobodnie w wiecie mentalnym dostpne s metody poznania treci ksiki bez jej przeczytania. Najprostszy sposb polega na odczytaniu jej z umysu czowieka, ktry j przestudiowa; mona jednak temu zarzuci, e poznaje si w ten sposb jedynie wyobraenie tego czytelnika o ksice. Inna metoda polega na zbadaniu aury ksiki. Kad ksik otacza aura mentalna z myli osb, ktre j czytay i studioway. Badajc t aur uda nam si uzyska na og poprawne i pene wyobraenie o jej treci, cho oczywicie mog si w nim znale liczne opinie rozmaitych czytelnikw, nie znajdujce si w samej ksice.

Jak ju wspomnielimy w rozdziale VIII, w naszych czasach rzadko ktry czytelnik studiuje ksik z tak uwag i zastanowieniem, jak to czynili ludzie dawniej, i dlatego myloksztaty przywarte do wspczesnej ksiki rzadko s tak wyrane i dokadne, jak te, ktre otaczaj dawne rkopisy. Trzecia metoda polega na osigniciu wiedzy poza ksik lub kopi i dotarciu bezporednio do umysu autora, jak to przedstawilimy w rozdziale I. Wreszcie czwarta metoda wymaga wyszych zdolnoci. Polega ona na zastosowaniu psychometrii do treci i na dotarciu do orodka myli, do ktrego zbiegaj si wszystkie strumienie myli odnoszce si do tematu ksiki. Sprawa ta zostaa omwiona w rozdziale X o orodkach myli. Aby czowiek mg czyni obserwacje w wiecie mentalnym, musi bardzo starannie zawiesi chwilowo sw myl tak, aby jej twory nie oddziayway na wraliw materi otaczajcego rodowiska i nie zmieniay jej stanu. Tego zawieszenia dziaalnoci umysu nie naley utosamia z pustk umysu, do ktrej osignicia zmierzaj tak liczne wiczenia hatha-jogi. W tym drugim wypadku umys zostaje stumiony a do zupenej biernoci, stanu bardzo zblionego do medialnego. W pierwszym natomiast wypadku umys jest niezwykle czujny i pozytywny, zawiesza chwilowo myli tylko po to, aby do przeprowadzanej obserwacji nie wtargn czynnik osobisty. Czakry, czyli orodki siy, istniej w ciele mentalnym tak samo, jak we wszystkich innych ciaach. Stanowi one punkty poczenia, w ktrych sia przepywa z jednego ciaa do drugiego. Czakry ciaa eterycznego opisalimy w ksice Ciao eteryczne (rozdz. III), a czakry astralne w ksice Ciao astralne, rozdz. V). Jak dotychczas niewiele mamy wiadomoci o czakrach ciaa mentalnego. U czowieka pewnego typu czakra na szczycie gowy pochyla si w ten sposb, e jej wir dotyka organu szcztkowego, zwanego szyszynk; zostaje ona oywiona i staje si miejscem bezporedniego poczenia z nisz sfer mentaln, z pominiciem sfery astralnej, przez ktr normalnie to poczenie przechodzi. Ten typ czowieka miaa na myli H. P. Bawacka, kadc tak duy nacisk na przebudzenie tego organu. Inny fakt to zdolno powikszania, zwana przez Hindusw anina, przynalena do czakry pooonej midzy brwiami. rodkowa cz czakry rzutuje przed siebie twr, ktry mona by nazwa malekim mikroskopem, a jego obiektywem jest tylko jeden atom, tworzcy aparat wspmierny do najmniejszych przedmiotw, jakie ma si obserwowa. Uyty w tym celu atom moe by fizyczny, astralny lub mentalny, ale bez wzgldu na jego rodzaj wymaga specjalnego przygotowania: wszystkie jego spirale powinny by otwarte i w peni aktywne, tak jak to bdzie w sidmym obiegu naszego acucha. Powysza zdolno waciwa jest ciau przyczynowemu, tote jeeli za okular suy atom niszego poziomu, musi si utworzy ukad odzwierciedlajcych odpowiednikw. Atom moe by dostosowany do kadego poziomu sfery, by uzyska dowolny stopie powikszenia odpowiednio do ogldanego przedmiotu.

Dalsze rozszerzenie tej zdolnoci pozwala operatorowi skupi sw wiadomo w soczewce i nastpnie rzutowa j na odlego. Ta sama zdolno w odmiennym ukadzie moe by zastosowana do pomniejszania, gdy pragnie si widzie cao przedmiotu, zbyt wielkiego, aby go mona byo ogarn zwykym okiem. Hindusi nazywaj t zdolno mahima. Jasnowidzenie mentalne jest ograniczone jedynie rozmiarami nowej sfery mentalnej, ktra, jak si dowiemy z rozdziau XXI, nie siga do sfer mentalnych innych planet. Niemniej jasnowidzenie mentalne pozwala uzyska wiele wiadomoci o innych planetach. Gdy si wyjdzie poza sfer zakce w atmosferze ziemskiej, widzialno staje si o wiele lepsza. Co wicej, nietrudno jest zdoby umiejtno bardzo duego powikszenia, dziki czemu mona uzyska bardzo ciekawe informacje astronomiczne. Prana, czyli sia yciowa, istnieje w wiecie mentalnym tak samo jak w kadej innej znanej nam sferze. Podobnie ma si z kundalini, czyli ogniem wowym, oraz z fohatem, czyli elektrycznoci, a take z si yciow, ktr w ksice Ciao eteryczne nazwalimy si pierwotn. Niewiele wiemy o pranie i o kundalini w sferze mentalnej. Jednake wiadomo, e kundalini oywia wszystkie ciaa czowieka. Sia pierwotna, o ktrej bya wyej mowa, stanowi jeden z przejaww Drugiej Fali ycia pochodzcej od Drugiego Aspektu Logosa. W sferze buddhi objawia si ona jako pierwiastek Chrystusowy w czowieku; w ciaach mentalnym i astralnym oywia rne warstwy materii, objawiajc si w grnej czci ciaa astralnego w postaci szlachetnego uczucia, a w niszej jego czci jako zwyky prd siy, oywiajcy materi astraln. W swym najniszym przejawieniu otacza si materi eteryczn i spywa z ciaa astralnego do czakr na powierzchni ciaa eterycznego, gdzie spotyka si z si kundalini, wydobywajc si z wntrza ludzkiego ciaa. Czytelnik zechce przypomnie sobie, e fioletowy strumie prany pobudza myl i uczucia wysoce duchowego typu, podczas gdy zwyk myl zasila strumie bkitny z domieszk tego. Przypomnijmy rwnie, e w pewnych wypadkach idiotyzmu dopyw siy yciowej do mzgu, zarwno tej jak i bkitnofioletowej, jest prawie cakowicie zahamowany. Po wydaniu ksiki Sobowtr eteryczny w 1925 roku, ukazaa si w 1927 roku praca C. W. Leadbeatera The Chakras (Czakry), zawierajca nowe wiadomoci o czakrach, w szczeglnoci o wzajemnym powizaniu rnych czakr i sfer. Dlatego moe by uyteczna dla czytelnika ponisza tabela.

Tabela 1 Nr 1. 2. 3. 4. 5. Nazwa czakry Podstawowa ledzionowa Ppkowa Sercowa Gardowa Nazwa sanskrycka Nuladhara Miejsce pooenia Podstawa krgosupa Nad ledzion Liczba szprych 4 6 10 12 16 96 12 960 Duchowa Osobowa Grupa Fizjologiczna Sia z ni zwizana Kundalini Prana Nisza astralna Wysza astralna Nisza mentalna Wysze siy przez przysadk Wysze siy przez szyszynk

Manipura Nad splotem sonecznym Anahata Visuddha Adna Sahasrara Nad sercem Przed gardem Pomidzy brwiami Czubek gowy

6. Midzybrwiowa 7. Koronowa

Wynika std, e sia pierwotna, prana oraz kundalini nie pozostaj w bezporednim zwizku z yciem umysowym i uczuciowym czowieka, lecz jedynie z jego stanem fizycznym. Istniej jednak inne siy wpywajce do czakr, ktre mona nazwa psychicznymi i duchowymi. Czakra u podstawy krgosupa oraz ledzionowa s pozbawione tych si, lecz czakra ppkowa i czakry wysze stanowi wejcie dla si, ktre maj wpyw na wiadomo czowieka. Wydaje si, e istnieje pewna odpowiednio pomidzy barwami w strumieniu prany przepywajcym przez poszczeglne czakry a barwami przypisywanymi pierwiastkom czowieka przez H. P. Bawack w tabeli zamieszczonej w Doktrynie tajemnej (Secret Doctrine), ktr poniej przedstawiamy: Tabela 2 Barwy prany Jasnobkitna ta Ciemnobkitna Zielona Rowa Czakry przez ktre przepywa prana Gardowa Sercowa Midzybrwiowa Ppkowa ledzionowa Barwy podane przez H. P. Bawack Bkitna ta Indygo lub ciemnobkitna Zielona Czerwona - - Pierwiastki czowieka Atma (auryczna otoczka) Buddhi Wyszy manas Kama-manas niszy umys Kama-rupa

Czerwono-pomaraczowa Podstawowa (podstawa krgosupa, (cznie z fioletem) a nastpnie ku szczytowi gowy)

Kundalini naley do Pierwszej Fali ycia, pyncej z Trzeciego Aspektu Logosa. W rodku ziemi kundalini dziaa w caym globie, lecz zbliy si mona tylko do jego zewntrznych warstw, ktre harmonizuj z warstwami kundalini w ludzkim ciele. Dlatego kundalini w ciele ludzkim wywodzi si z tego, co si zwie Laboratorium Ducha witego w gbi ziemi. Przynaley ono do podziemnego ognia, ktry stanowi uderzajce przeciwiestwo ognia prany, czyli siy yciowej. Prana przynaley do powietrza, wiata i otwartej przestrzeni. Ogie idcy z dou jest o wiele bardziej materialny, podobnie jak ogie rozpalonego do czerwonoci elaza. Ta potna sia wstpuje jakby coraz gbiej w materi, posuwa si powoli, lecz prze niepowstrzymanie naprzd, z nieugit pewnoci. Naley zauway, e kundalini stanowi si Pierwszej Fali ycia na jej drodze powrotnej i e dziaa ona w cisym zwizku ze wspomnian wyej si pierwotn. Obie te siy dziaajc wsplnie doprowadzaj rozwijajce si stworzenie do punktu, w ktrym moe ono przyj fal ycia pync od Pierwszego Logosa i sta si ludzkim ego. Przedwczesne obudzenie kundalini pociga za sob wiele nieprzyjemnych skutkw. Intensyfikuje ono wszystko w naturze czowieka i atwiej oddziaywa na nisze i ze cechy anieli na dobre. W ciele mentalnym na przykad nastpuje pobudzenie ambicji, ktra szybko si rozrasta do niewiarygodnie wielkich rozmiarw. Moe te nastpi ogromne wzmoenie intelektu, czemu towarzyszy jednak szataska pycha, cakiem niepojta dla zwykego czowieka. Nikt, kto nie ma dowiadczonego przewodnika, nie powinien nigdy prbowa rozbudzenia kundalini, a gdy to rozbudzenie nastpio wskutek jakiego wypadku, powinien natychmiast zasign rady osoby, ktra w peni zna si na tych sprawach. W Hathayogapradipika czytamy o kundalini, e: przynosi ona wyzwolenie jogom, a niewol gupcom. Opanowanie kundalini musi by podejmowane w kadej inkarnacji od nowa, gdy w kadej z nich czowiek ma nowe ciaa, ale po raz odniesionym zwycistwie atwo jest odnie je ponownie. Zalenie od typu czowieka dziaanie kundalini przejawia si w rny sposb. Niektrzy na przykad raczej widz wysze "ja", podczas gdy inni sysz jego gos. Co wicej, ten zwizek z wyszym "ja" ma wiele stopni. Dla osobowoci oznacza on oddziaywanie ego, dla ego wpyw monady, a dla samej monady zkolei to, e staje si ona wiadomym wyrazem Logosa. Aby mc posugiwa si zdolnociami ciaa mentalnego, konieczne jest te zogniskowanie wiadomoci w tym ciele. wiadomo czowieka jest skupiona naraz tylko w jednym ciele, jakkolwiek moe on by w sposb mglisty wiadomy take innych cia. Tak wic jeeli czowiek posiadajcy zdolno astralnego i mentalnego widzenia zogniskuje swoj wiadomo w fizycznym mzgu, to bdzie widzia dokadnie ciaa fizyczne przyjaci, ale ich ciaa mentalne i astralne mglicie. Moe on jednak momentalnie zmieni ognisko wiadomoci, tak e zobaczy dokadnie ciaa astralne, ale wwczas ciaa fizyczne i mentalne bdzie widzia niedokadnie. To samo dotyczy widzenia mentalnego i widzenia w innych wyszych sferach. Aby przekaza mzgowi to, co si dostrzego w wiecie mentalnym, trzeba dokona trudnej operacji dwukrotnego przeniesienia obrazu z wyszej sfery do niszej, gdy obraz ten musi przej przez poredni wiat astralny. Jeeli nawet czowiek potrafi posugiwa si zdolnociami mentalnymi, zachowujc peni wiadomoci w ciele fizycznym, to czuje si skrpowany absolutn nieprzydatnoci fizycznej mowy do wyraenia tego, co widzi. Aby wiadomo ciaa mentalnego moga dotrze do fizycznego mzgu, niezbdny jest odpowiedni rozwj pocze pomidzy poszczeglnymi ciaami. Z pocztku poczenia te istniej poza wiadomoci czowieka i nie s oywione, stanowic w ciele fizycznym tak zwane organy szcztkowe, ktre oczekuj na swj rozwj na skutek ich uywania. Poczenia te wi stae i eteryczne ciao z ciaem astralnym, astralne z mentalnym oraz mentalne z ciaem przyczynowym. Dziaanie woli je oywia, a gdy zaczn funkcjonowa, czowiek posuguje si nimi do przenoszenia wiadomoci z jednego ciaa do drugiego. Wola oywiajca te poczenia wyzwala te kundalini: ogie wowy. Organem cznoci midzy ciaem fizycznym i astralnym jest przysadka mzgowa; pomidzy ciaem fizycznym i mentalnym szyszynka. Jak zaznaczylimy wyej, niektrzy ludzie rozwijaj najpierw przysadk, inni znw szyszynk, a kady z nich musi si stosowa do metody wskazanej przez guru, czyli nauczyciela duchowego. Gdy czowiek opanowa sztuk opuszczania ciaa fizycznego w penej wiadomoci, po uprzednim rozwiniciu pocze pomidzy ciaami, wwczas zbudowa pomost pomidzy fizycznym yciem a

yciem we nie. Zbudowanie tego pomostu jest uatwione dziki wdraaniu mzgu do reagowania na wibracje ciaa mentalnego. Mzg staje si przez to instrumentem reagujcym na najlejszy impuls woli. Zasadnicze czynnoci przygotowawcze, niezbdne, by mona byo w ciele fizycznym odbiera wibracje wyszej wiadomoci, mona streci w sposb nastpujcy: oczyszczenie niszych cia za pomoc czystego poywienia i czystego trybu ycia; cakowite poskromienie namitnoci; kultywowanie spokojnego, zrwnowaonego usposobienia i umysu, nie poddajcego si zgiekowi i zmiennym kolejom zewntrznego ycia; wyrobienie nawyku spokojnej medytacji (zob. rozdz. XIV) o wzniosych przedmiotach, zaniechanie popiechu, w szczeglnoci tego trzymajcego w napiciu z powodu nieustannej pracy, w ktrej przerzucamy si od jednej rzeczy do drugiej; prawdziwe umiowanie spraw wyszego wiata, tak i umys chtnie odpoczywa w ich towarzystwie, podobnie jak z najlepszym i najbliszym sercu przyjacielem. Gdy czowiek potrafi posugiwa si swymi zdolnociami mentalnymi w zwykych warunkach wiadomoci na jawie, potrafi te oczywicie odbiera wszelkiego rodzaju wraenia pochodzce ze wiata mentalnego, dziki czemu postrzega wszelk aktywno umysow innych ludzi rwnie wyranie, jak ruchy ich cia fizycznych. Gdy czowiek uczy si posugiwa zdolnociami ciaa mentalnego, nie traci zdolnoci cia niszych, gdy zawieraj si one w zdolnociach cia wyszych. Na tym stopniu rozwoju czowiek moe te wydatnie zwikszy swoj uyteczno przez stwarzanie i wiadome kierowanie myloksztatami, ktrymi posuguje si, wykonujc zadanie w miejscu, do ktrego chwilowo nie jest w stanie si uda w swym ciele mentalnym. Kieruje on wwczas tymi myloksztatami z oddali, czuwajc nad ich dziaaniem. Staj si one narzdziem jego woli. Gdy czowiek rozpoczyna prac nad swym okultystycznym rozwojem, wwczas jego ciao mentalne musi by oczyszczone i doprowadzone do porzdku. Szczeglnie wane jest, by potrafi stwarza wyrane i mocne myloksztaty, a ponadto umia je sobie wyranie uzmysawia (wizualizowa). Nie naley bowiem miesza dwch aktw. Tworzenie myli jest bezporednim aktem woli, dziaajcej za porednictwem ciaa mentalnego; uzmysowienie sobie tego jest po prostu jasnowidzcym postrzeganiem stworzonego przez siebie myloksztatu. Gdy czowiek myli usilnie o jakim przedmiocie, obraz jego powstaje w ciele mentalnym bez wzgldu na to, czy potrafi go sobie uzmysowi, czy te nie. Ucze okultystyczny musi rwnie stara si o zachowanie wysokiego poziomu czystoci moralnej i rwnowagi umysowej, bez ktrych jasnowidzenie staje si dla posiadacza przeklestwem zamiast dobrodziejstwem. Rozwj wiadomoci ciaa mentalnego sprawia, e ycie i pami czowieka staj si cige, nieprzerwane w kadej inkarnacji. Gdy czowiek potrafi w ten sposb wiadomie dziaa w ciele astralnym, dowiadczajc zarazem jego moliwoci i ogranicze, uczy si z koniecznoci odrnia siebie od narzdzia, ktrym si posuguje. W nastpnym stadium bdzie si uczy dostrzega iluzoryczno osobowego "ja" ciaa mentalnego i utosamia si z rzeczywistym czowiekiem, z indywidualnoci, czyli ego, przebywajcym w ciele przyczynowym. Ten dalszy krok w podnoszeniu wiadomoci do poziomu ego w wyszej sferze mentalnej przyniesie czowiekowi pami wszystkich jego minionych ywotw. Zanim jednak czowiek bdzie mg mie nadziej na zburzenie bariery pomidzy wiatem mentalnym a astralnym, tak aby cieszy si cigoci pamici, musi najpierw przez duszy czas wiczy si w posugiwaniu si ciaem mentalnym jako narzdziem. Analogia prowadzi nas do wniosku, e ego musi by przez duszy czas w peni wiadome i aktywne w swej sferze, zanim wiadomo o jego istnieniu dotrze do fizycznego mzgu. Ciao mentalne nie zna uczucia zmczenia czy znuenia. Nie istnieje taka rzecz, jak zmczenie umysu. To, co okrela si tym mianem, jest tylko zmczeniem fizycznego mzgu, ktry suy umysowi do przejawiania si. Niemniej czysto fizyczne znuenie moe oddziaywa na ciao mentalne. Tak na przykad bardzo zmczony czowiek traci w znacznym stopniu zdolno koordynowania myli. Kada komrka fizyczna skary si, a to powoduje, e w kadym ciele eterycznym, astralnym i mentalnym powstaje wielka ilo maych, oddzielnych wirw, z ktrych kady wibruje z wasn prdkoci, wskutek czego wszystkie ciaa trac swoj spoisto i zdolno dziaania.

Przy obecnym stanie naszej wiedzy nie wiemy dokadnie, w jaki sposb dziaa zwyka pami. Jasne jest jednak, e wibracja ciaa mentalnego stanowi cz tego, co si dzieje, i e ciao przyczynowe w tym nie uczestniczy. Ju od wielu tysicy lat istniaa ceremonia majca na celu obudzenie zdolnoci cia wyszych. W ciemnej komnacie celebrant wypowiada sowo Om, ktre harmonizowao wszystkich obecnych z celebrantem i z jego uczuciami. Gdy celebrant wypowiada sowo Bhur, komnat wypeniao zwyke wiato. Przy wypowiadaniu nastpnego sowa otwiera si chwilowo u uczestnikw wzrok astralny; podobnie dalsze sowo otwierao wzrok mentalny. Byy to efekty krtkotrwae, lecz w przyszoci oczywicie atwiej osignie si ten sam rezultat. Jest rzecz wan, aby czytelnik nauczy si odrnia impuls od intuicji. Poniewa jedno i drugie pojawia si w mzgu od wewntrz, wydaj si one z pocztku tym samym, i dlatego potrzeba wielkiej wnikliwoci, aby je rozrni. Jeli okolicznoci na to pozwalaj, dobrze jest nieco poczeka, gdy z upywem czasu impuls sabnie, podczas gdy intuicja si nie zmienia. Impulsowi towarzyszy zwykle pewne podniecenie i jest w nim co osobistego; prawdziwej intuicji towarzyszy poczucie spokojnej siy. Impuls pochodzi z ciaa astralnego, intuicja za stanowi fragment wiedzy przekazanej przez ego do osobowoci. Pochodzi ona zatem z wyszej sfery mentalnej, a niekiedy nawet ze sfery buddhi. Aby odrni impuls od intuicji przed osigniciem cakowitej rwnowagi, niezbdne jest spokojne zastanowienie oraz, jak to powiedzielimy wyej, zwoka. W takich warunkach impuls zamrze, podczas gdy intuicja zyska na jasnoci i sile. Spokj i pogoda pozwol niszemu umysowi usysze wyraniej gos intuicji i poczu jej si. Tak wic wskutek zwoki intuicja nic nie traci, lecz raczej zyskuje. Co wicej, intuicja wie si zawsze z pewn bezinteresownoci. Jeli w impulsie pochodzcym z wyszej sfery dostrzegamy jaki lad pobudki egoistycznej, moemy by pewni, e jest to impuls astralny, a nie prawdziwa intuicja ze sfery buddhi. Intuicja, podobna nieco do zdolnoci bezporedniego widzenia w wiecie fizycznym, zastpuje czasem poznanie rozumowe, ktre mona porwna w fizycznym wiecie ze zmysem dotyku. Intuicja rozwija si z rozumowania, tak jak wzrok rozwija si ze zmysu dotyku. Lecz u czowieka mao inteligentnego intuicja jest po prostu impulsem zrodzonym z pragnienia i stanowi co niszego ni rozumowanie.

ROZDZIA XIII: KONCENTRACJA Z poprzednich rozwaa o mechanizmie i sile myli wynika jasno, e opanowanie umysu ma o wiele wiksze, ni si zwykle przypuszcza, znaczenie, zarwno ze wzgldu na samego czowieka, jak i na jego prac dla innych. Panowanie nad myl jest w rzeczywistoci istotnym wstpnym warunkiem dla rozwoju zdolnoci i si duszy. W Gosie milczenia napisano: Umys jest zabjc rzeczywistoci; niech ucze zabije zabjc. Nie oznacza to oczywicie wcale, e naley niszczy umys, gdy bez niego niepodobna si obej, ale naley nad nim zapanowa. Umys nie jest samym czowiekiem, lecz narzdziem na jego usugach. Powany czytelnik powinien zachowa najwiksz czujno w stosunku do myli i uczu, ktre przeywa. Przecitny czowiek rzadko kiedy prbuje powstrzyma swe uczucia, a tylko ich zewntrzny wyraz; gdy czuje, e w nim powstaj, poddaje si im i uwaa to za cakiem naturalne. Czowiek studiujcy okultyzm powinien zaj jednak cakiem inn postaw: zamiast pozwala, aby

uczucie ponioso go ze sob, musi podda je cakowicie swojej wadzy; mona to uczyni przez rozwj ciaa mentalnego i jego opanowanie. Jednym z pierwszych krokw wiodcych do osignicia tego celu jest uwiadomienie sobie, e umys nie jest samym czowiekiem, lecz narzdziem, ktrego trzeba si nauczy uywa. Tak wic czowiek studiujcy okultyzm ma przed sob dwa zadania: opanowanie zarwno uczu, jak i umysu; ma dokadnie wiedzie, o czym myli i dlaczego, tak aby mg posugiwa si umysem wedug swego uznania, podobnie jak sprawny szermierz kieruje swoj bro tam, gdzie chce, i trzyma j mocno, jak tego wymaga sytuacja. Innymi sowy, musi on posi umiejtno koncentracji, ktra stanowi nieodzowne przygotowanie do wszelkiej pracy umysowej, nauczy si wytrwaego i nieprzerwanego mylenia nie pozwalajcego umysowi przeskakiwa nagle z przedmiotu na przedmiot ani te trwoni energii na myli bez wikszego znaczenia. Wikszo ludzi dostrzega, e bardzo duo przypadkowych oraz nieproszonych myli przepywa przez ich wiadomo, poniewa jednak nie s wdroeni do panowania nad umysem, nie potrafi tego potoku zatamowa. Ludzie ci nie maj wyobraenia, czym naprawd jest skupiona myl. Ten wanie zupeny brak koncentracji, ta sabo umysu i woli czyni tak trudnymi pierwsze kroki na drodze okultystycznego rozwoju dla przecitnego czowieka. Co wicej, poniewa w obecnym stanie wiata unosi si dokoa wicej myli zych ni dobrych, ta sabo umysu naraa czowieka na wszelkiego rodzaju pokusy, ktrych mona byoby unikn przy odrobinie starania i wysiku. Od strony formy koncentracja, czyli skupienie, polega na utrzymaniu ciaa mentalnego w nadanym mu zgodnie z pewnym obrazem ksztacie. Od strony ycia oznacza ona wytrwae kierowanie uwagi na ten obraz, aby go odtworzy w sobie samym. Ta bowiem sia woli zmusza umys do zachowania tego samego ksztatu i nie zwracania zupenie uwagi na adne zewntrzne bodce. Jeszcze krcej mwic, koncentracja jest zogniskowaniem umysu na jednym pojciu i zatrzymaniem go na nim. Jeszcze prociej: koncentracja jest skupieniem uwagi. Gdy czowiek kieruje uwag na to, co robi, wwczas jego umys jest w stanie koncentracji. Czakra gardowa, czyli centrum garda, chocia czy si z wyszymi formami suchu, jest rwnie cile zwizana ze zdolnoci koncentracji, na co zawsze kady nacisk wszystkie okultystyczne systemy. Dlatego to w szkole Pitagorasa na przykad uczniowie pozostawali przez szereg lat na stopniu zwanym akoustikoi, czyli suchaczy, i mieli cile zakazane wypywanie na niebezpieczne wody oryginalnoci przed doskonaym przyswojeniem sobie ustalonych zasad filozofii. Z podobnych wzgldw w misteriach Mitry najniszy stopie byt stopniem krukw, gdy wolno im byo tylko powtarza to, co usyszeli, tak jak to czyni kruk lub papuga. Wolnomularze dostrzeg podobiestwo wymienionych wyej kategorii uczniw do jednego ze stopni w ich systemie. Gdy czowiek zwraca si o pomoc do szczeglnej klasy pozaludzkich inteligencji niewidzialnego wiata za pomoc specjalnych rodkw, powinien to czyni poprawnie i we waciwym miejscu. Jeli czyni to niedbale, nie mylc o tym, co robi, wwczas moe spowodowa napyw si, ktrych nie jest wiadomy i na ktre nie jest przygotowany. Posugujc si wszelkimi tego rodzaju

formami "magii" czowiek powinien mie si na bacznoci, gdy moe nieostronie da dostp niepodanym siom. Czytelnik powinien pamita, e skupienie umysu powoduje w naturalny sposb napicie mini, na przykad zmarszczenie brwi. Takie napicie nie tylko powoduje zmczenie ciaa fizycznego, lecz rwnie stwarza przeszkod dla swobodnego przepywu sit duchowych.Dlatego podczas medytacji, jak rwnie w yciu codziennym, naley od czasu do czasu zwrci uwag na stan swego ciaa fizycznego i pozwoli mu na swobodne odprenie (relaks). Dowiadczenie uczy, jak ogromn ulg moe przynie caemu organizmowi to odprenie. Osoby o bardzo uczuciowej naturze powinny zwrci na to szczegln uwag. By moe oka si dla nich niezbdne pewne wiczenia praktyczne. Jest na ten temat wiele publikacji, a jako jedn z najlepszych mona poleci ksik: Power Through Repose (Sia przez odpoczynek), napisan przez Annie Paysen Call. Koncentracja nie wymaga fizycznego wysiku; z chwil gdy umys zwrci si ku jakiej myli, jest tym samym na niej skupiony. Koncentracja jest nie tyle zatrzymywaniem siy umysu na pewnej myli, ile pozwoleniem mu, by spocz na tej myli w doskonaym spokoju i ciszy. Czytelnik powinien pamita, e siedzib myli nie jest mzg fizyczny, lecz ciao mentalne. Dlatego koncentracja dotyczy bardziej ciaa mentalnego ni fizycznego mzgu. Koncentracja zatem nie jest stanem biernoci, lecz wrcz przeciwnie, stanem intensywnej i regulowanej aktywnoci. Mona j porwna w warunkach fizycznych do przygotowania mini przed skokiem lub wzmacniania ich przed duszym wysikiem. Czowiek, ktry zaczyna wiczy si w koncentracji myli, nie powinien przekracza jednorazowo piciu do dziesiciu minut, gdy duszy wysiek moe by nadmierny dla mzgu. Stopniowo mona przedua czas trwania wicze do pitnastu, dwudziestu lub trzydziestu minut. Nie naley przeciga koncentracji lub medytacji a do chwili, gdy pojawi si w mzgu uczucie ospaoci lub ociaoci. Objawy te bowiem s sygnaem ostrzegawczym, wskazujcym, e prba zmiany materii cia jest zbyt naga w stosunku do moliwoci organizmu. Wielu ludzi jest zdania, e trudniej okiezna myl ni uczucie, zapewne dlatego, e na skutek wychowania uwaaj za niewaciwy brak pohamowania w uczuciach, natomiast swym mylom pozwalaj zwykle wdrowa, jak wyobrania zapragnie. Gdy czowiek rozpoczyna prby zmierzajce do opanowania umysu, wchodzi w konflikt z zakorzenionymi nawykami swego ciaa mentalnego. Podobnie jak zbiorowa wiadomo ciaa astralnego wytwarza to, co nazywa si elementalem pragnie (zob. Ciao astralne rozdz. VIII), tak te istnieje elemental mentalny w ciele mentalnym. Ten elemental mentalny przyzwyczai si do chodzenia wasnymi drogami oraz do przerzucania si z przedmiotu na przedmiot wedug wasnego widzimisi. Walka z mentalnym elementalem jest nieco inna ni walka, ktra toczya si z elementalem pragnie. Elemental mentalny pozostaje w ewolucji o jeden szczebel w tyle w stosunku do elementala pragnie i w mniejszym stopniu jest przyzwyczajony do materialnych ogranicze. Z tego powodu jest od niego aktywniejszy i bardziejniespokojny, ale te sabszy i mniej zdecydowany. Tak wic z natury

swej jest atwiejszy do opanowania, ale mniej przyzwyczajony do kierownictwa, tote potrzeba do tego mniejszego nakadu siy, ale stosowanej bardziej wytrwale. Ponadto naley pamita, e w wiecie mentalnym umys pozostaje na swoim gruncie i ma do czynienia ze sw wasn materi, tote kierowanie elementalem mentalnym jest tylko spraw wiczenia; gdy natomiast usiujemy kierowa elementalem pragnie, sprowadzamy nasz umys w d do obcego mu wiata i narzucamy elementalowi obc si z zewntrz. Donioso powyszych kilku faktw jest tak wielka, e zwile je zrekapitulujemy. Opanowanie umysu jest samo przez si atwiejsze anieli opanowanie uczu i pragnie. Ale z drugiej strony mamy ju na og nieco dowiadczenia w opanowywaniu uczu, podczas gdy z reguy nie mamy go prawie wcale w opanowywaniu umysu. Dlatego to wiczenia umysu wydaj si nam tak trudne. A przecie obydwa te ciaa s o wiele atwiejsze do podporzdkowania ni ciaofizyczne. Jeli chodzi o to ostatnie, wiczylimy si w cigu wielu poprzednich y, cho dotd dalecy jestemy od penego sukcesu. Pene zrozumienie tej sprawy powinno wyranie podnie ucznia na duchu. Kto osign to zrozumienie, gboko odczuje prawd zawart w jednym ze zda Gosu milczenia, e ziemia jest jedynym prawdziwym piekem, jakie zna okultysta. Jeli powysze twierdzenia wydaj si czytelnikowi nieprawdziwe lub przesadzone, niech zastanowi si, jak trudno byoby na przykad umierzy bl zba za pomoc siy myli (cho jest to zupenie moliwe pod pewnymi warunkami). O wiele atwiej jest usun si myli przygnbienie, gniew, zazdro i kade inne niemie uczucie, a jeszcze atwiej odwrci myli od nieprzyjemnego lub bezuytecznego przedmiotu i skierowa je na tory przyjemne lub uyteczne, czy nawet w ogle powstrzyma umys od mylenia. Obecnie przystpujemy do szczegowego omwienia przeszkd w koncentracji. Mona je podzieli na dwie zasadnicze grupy. Pierwsza z nich pozostaje w zwizku z kam, czyli pragnieniem, druga za z sam natur materii mentalnej. Trudnoci zwizane z opanowaniem umysu zostay dobrze wyraone 5000 lat temu przez Ardun w niemiertelnym dialogu pomidzy nim a Szri Kriszn (zob. Bhagawad Gita VI, 34, 35): Nie widz, by jego niewzruszona rwnowaga, ktr mi wyoy, zabjco Rednu, trwae moga mie podstawy przy cigym niepokoju myli: umys bowiem nigdy nie trwa w spokoju, o Kriszno. Jest on porywczy, silny i trudny do poskromienia, chyba rwnie trudno go ujarzmi, jak zatrzyma wiatr. Rwnie suszna jest wypowied wskazujca jedyn drog do powodzenia. Prawda to, potnie zbrojny umys jest trudny do ujarzmienia, mona go jednak okiezna przez nieustanne wiczenia (abhyss) i obojtno (vairagia). Rozpatrzmy teraz obie te przeszkody i zalecone powyej rodki w odwrotnej kolejnoci. Obojtno Ten rodek zaradczy wyranie odnosi si do kamy, czyli pragnienia, ktre oddziauje na umys, pociga go za sob i nawet nad nim panuje. W rozdziale VI zapoznalimy si szczegowo ze sposobami, jakimi pragnienie nieustannie pobudza umys i kae mu dostarcza sobie przyjemnoci.

Tak to umys skaniany jest do poszukiwania rde przyjemnoci i unikania tego, co sprawia bl. A wic tylko przez okieznanie i opanowanie uczu mona zapobiec odciganiu umysu od jego waciwego zadania. Wskazane jest rwnie, aby czytelnik przypomnia sobie, e chaos sabych uczu nie jest godny rozumnej istoty i e jest w najwyszym stopniu niewaciwe, by czowiek Iskra Boa pozwoli zapanowa nad sob elementalowi pragnie, ktry nawet nie jest jeszcze mineraem. Wydaje si, e istniej dwie gwne drogi, na ktrych mona osign t obojtno i zastosowa j jako rodek uzyskania koncentracji filozoficzna i dewocjonalna. Metoda filozoficzna polega na zmodyfikowaniu i wzmacnianiu swej postawy w stosunku do wszystkiego, co zwykle pociga i pta ludzi, tak aby kama, czyli pragnienie, zostaa cakowicie opanowana. Czowiek staje si wwczas obojtny na wszelkie impulsy zarwno zewntrzne, jak i podsuwane umysowi od wewntrz. Wedug obserwacji autora powysza metoda jest trudna dla wikszoci ludzi Zachodu i czsto stwarza wicej powika ni rozwizuje, natomiast atwa dla osb ze Wschodu. Nie jest to podzia cisy, ale uyteczny. Wyczerpujce omwienie tej metody wymagaoby traktatu filozoficznego, ktry oczywicie wykraczaby poza granice tej ksiki. Niech wic wystarczy zwize jej przedstawienie. Filozofi tego systemu opisuj pita i szsta rozmowa w Bhagawad Gicie, z ktrych pierwsza nosi nazw Joga wyrzeczenia si czynu, a druga Joga opanowania siebie. W tym systemie czowiek: ani nie nienawidzi, ani nie pragnie [...] wolny jest od dwjni przeciwiestw; [...] postrzega, e jego zmysy dziaaj wrd zmysowych przedmiotw; [...] oddaje wszelki czyn Wieczystemu niechajc przywizania; [...] wyrzeka si wewntrznie wszelakiego czynu; [...] tak samo patrzy na bramina, ktrego wiedza i pokora zdobi, na krow, sonia, a nawet na psa i tego, co si psami ywi; [...] nie unosi si radoci otrzymujc najmilsze ani nie smuci si, gdy niemie otrzyma; [...] z niczym zewntrznym nie jest zwizany i rado sw znajduje w JANI; [...] potrafi nie poddawa si [...] sile zrodzonej z pragnienia i namitnoci [...] zharmonizowany [...] szczliwy [...] dba o dobro wszystkich istot [...]. wolny od pragnie i namitnoci. Czyni to, co czyni naley, bez troski o aden owoc swego dziaania [...] wyrzekszy si woli ksztatowania [...] opanowany i spokojny, zawsze jednakowy wrd gorca i zimna, w radoci i blu, we czci i niesawie; [...] rwnie bezstronnie traktuje wielbicieli, przyjaci i wrogw, obcych i krewnych, szlachetnych i niegodziwych [...] wolny jest od nadziei i chciwoci; [...] wolny od tsknot do najpodaszych rzeczy; [...] podobny do lampy w bezwietrznym powietrzu; [...]. nie zachwieje go nawet najwiksze nieszczcie; odrzuca bez reszty wszelkie pragnienie z wyobrani zrodzone [...] stopniowo zdobywa spokj [...] gdy umys jego mieszka w JANI; [...] widzi JAN wkadej istocie i kad istot w JANI; [...] jest peni harmonii. To, co przytoczylimy wyej, stanowi jedynie surowy zarys tego, co nazwalimy metod filozoficzn. Metoda ta moe i powinna by modyfikowana i dostosowywana w bardzo szerokich granicach do indywidualnych cech i usposobienia poszczeglnych ludzi.

Ale, jak ju nadmienilimy, metoda filozoficzna jest dla wielu ludzi zbyt trudna i kopotliwa; a e: dharma drugiego czowieka pena jest niebezpieczestw, lepiej bdzie, jeeli ci ludzie wybior drug metod, nie tak bezwzgldn. Stosujc metod dewocjonaln, ucze zamiast dy do wyeliminowania kamy, czyli pragnienia lub przywizania, wykorzystuje jej si do skupienia umysu. Jest to par excellence metoda czowieka pobonego, ktry rozwija kam w jej najwyszej postaci do takiego stopnia natenia, e wszelkie inne przywizania staj si stosunkowo nic nie znaczce i dlatego nie maj monoci zakcenia czy rozpraszania jego uwagi. Czowiek o dewocyjnym usposobieniu moe osign swj cel skupiajc umys na umiowanym przedmiocie lub obrazie, gdy ju samo uczucie przyjemnoci wynikajce z kontemplowania tego obrazu pomaga mu utrzyma umys w stanie skupienia. Jeeli nawet umys ten zostanie si od niego oderwany, to zawsze do niego powrci. W ten sposb czowiek pobony osiga duy stopie koncentracji. Podczas gdy czowiek pobony wykorzystuje moment pocigu do pewnej osoby, to jednostka o usposobieniu bardziej filozoficznym moe posuy si jako atrakcyjnym przedmiotem jakim gbokim pojciem lub nawet problemem; dla niej bowiem zainteresowanie intelektualne, gbokie pragnienie wiedzy, jest rdem siy wicej jej uwag, i to czyni umys niewzruszonym w skupieniu. Z tego punktu widzenia mona sformuowa nastpujce uyteczne okrelenie koncentracji: wiczenie umysowe zwane koncentracj polega na opanowaniu umysu, na wadaniu umysem przez narzucenie mu si woli pewnej postawy, tak aby cay proces mylenia skierowany by do wyznaczonego celu. Dla ludzi, ktrzy nie s nazbyt poboni, powysza metoda moe by znacznie zmodyfikowana; wtedy stanie si prawdopodobnie najatwiejsza dla wikszoci ludzi, gdy jest najbardziej zwizana z tym, co si robi normalnie w codziennym yciu. Polega ona na tak daleko posunitym zainteresowaniu i zaabsorbowaniu wybranym przedmiotem, e wszystkie inne myli zostaj ipso facto wyczone z umysu. Umys powinien by tak pochonity, aeby mg wej w stan mniej lub bardziej napitej koncentracji. Ucze okultystyczny musi si nauczy osiga ten stan zalenie od swej woli, a najatwiej mona do tego doj przez rozwijanie w sobie zdolnoci i nawyku uwanego obserwowania zewntrznych przedmiotw. W tym celu naley wybra sobie jaki przedmiot, oglda go i drobiazgowo studiowa. adna rzecz w naturze nie jest w rzeczywistoci nudna czy nieciekawa; jeli si nam co takim wydaje, to przyczyna tego ley raczej w braku uwagi z naszej strony lub braku spostrzegawczoci, co nie pozwala nam dostrzec cudownoci i pikna danego przedmiotu czy osoby. Pewien stopie opanowania powyszego, stosunkowo elementarnego, wiczenia jest niezbdny do skutecznej wizualizacji, ktra jest zdolnoci uzmysowienia sobie w wyobrani przedmiotu ze wszystkimi jego szczegami, cho nie jest widoczny dla oczu. Dokadna wizualizacja jest niezbdn zdolnoci przy pewnych formach pracy okultystycznej, na przykad zwizanych z ceremoniami.

Jeeli zamiast konkretnego przedmiotu wybieramy jakie pojcie, na przykad cnot, powinno ono wzbudza zapa i cze; w tym wypadku koncentracja bdzie gwnie skupieniem uczu, a mniej wyranie umysu. atwiej jest zdoby skupienie w uczuciu anieli w myli, myl bowiem jest bardziej subtelna i ruchliwa. Jeeli jednak osigamy koncentracj uczucia, to umys bdzie temu w pewnym stopniu towarzyszy. W pocztkowym okresie stosowania koncentracji i medytacji mona zauway, e wiele drobnych niezaspokojonych pragnie i wiele nieprzemylanych zagadnie dopomina si o uwag. W celu usunicia tych przeszkd nie naley ich tumi czy odrzuca. Lepszym sposobem bdzie wyznaczenie im odpowiedniego czasu i przemylenie ich. Umys, ktry nie potrafi przezwyciy swej chwiejnoci i pozosta obojtnym na wci nowe nie rozstrzygnite problemy, nie zdoa osign spenienia w koncentracji, a tym bardziej w medytacji. Ucze okultystyczny musi sam by sdzi rozstrzygajcym o swych problemach, trwa przy swojej decyzji i nie wraca raz po raz do tych samych spraw. Zdolno takiego postpowania bdzie si zwiksza w miar wiczenia si i nawyku realizowania swych postanowie. Nieustanne wiczenie Stan niepokoju stanowi charakterystyczn waciwo materii i esencji elementalnej. Esencja elementalna jest w wikszoci wypadkw rdem naszych niespokojnych myli, poniewa przerzuca si cigle z jednego przedmiotu na drugi. Poniewa jednak materia mentalna, jak kada inna, podlega prawom przyzwyczajenia, mamy mono wiczy j tak dugo, a przyzwyczai si do stanu przeciwnego i stanie chtn i posuszn suk rzeczywistego czowieka czy myliciela. Najskuteczniejszym i najszybszym sposobem zapanowania nad rozproszeniem myli jest niewtpliwie uycie siy woli. Jakkolwiek wybierzemy metod, musimy w jakiej mierze posuy si swoj wol (a nie ma granic w jej rozwijaniu), przy czym mona j wspomaga i uzupenia filozofi, pobonoci lub kadym innym sposobem, ktrego skuteczno si sprawdzio. Mona te oczywicie utworzy wok siebie powok ochronn i w ten sposb nie dopuci myli z zewntrz, ale ta metoda nie nadaje si do cigego stosowania, gdy taka powoka jest ostatecznie tylko kul suc kalece. Przy zastosowaniu takiej powoki ochronnej nie naley zapomina, e nie chroni ona od myli przelotnych powstajcych we wasnym umyle czowieka. Chroni ona tylko od przypadkowych myli, pozostawionych w pobliu przez inne osoby. Zaleca si uywa do budowy powok ochronnych tylko materii niszej czci wiata mentalnego, gdy w przeciwnym razie nastpioby te zahamowanie dopywu poytecznych myli, jak rwnie wasnych myli kierowanych do Mistrza. W wolnomularstwie odpowiadajcy temu proces nazywa si opatrzeniem loy, dokonywanym w sferze waciwej stopniowi, w ktrym si pracuje.

Zdolno koncentracji moe i powinna by rozwijana w codziennym yciu. Cokolwiek robimy, musimy na tym skupia ca swoj uwag; robi to moliwie jak najlepiej, ze wszystkich si. Gdy na przykad piszemy list, powinnimy czyni to starannie, nie dopuszczajc, by z powodu naszej niedbaoci o szczegy opni si lub straci swe znaczenie. Ksik naley czyta z wielk uwag, starajc si zrozumie myl autora. aden dzie nie powinien upyn nam bez okrelonego wiczenia umysu, gdy tylko przez wiczenie zdobywa si si; brak wiczenia powoduje zawsze sabo i ewentualnie zanik siy czyzdolnoci. Czytelnik powinien zdawa sobie spraw ze sposobu oddziaywania trosk i zna metod ich usuwania. Praca, jeli nie jest nadmierna, nie szkodzi aparatowi mylenia; wrcz przeciwnie, wzmacnia go. Ale troski i zmartwienia wyranie mu szkodz i po pewnym czasie powoduj nerwowe wyczerpanie i rozdranienie, ktre uniemoliwia wytrwa prac umysu. Troska to proces nieustannego powtarzania tego samego acucha myli z nieznacznymi tylko zmianami, proces, w ktrym nie dochodzi si do adnego rezultatu, a czsto nawet nie zmierza si do okrelonego celu. Jest to cige powtarzanie myloksztatw, stworzonych przez ciao mentalne i mzg fizyczny bez udziau wiadomoci, a narzucajcych si bez przerwy. Myliciel, ktry nie zdoa rozwiza tego problemu, pozostaje niezadowolony, obawa przed przewidywanymi trudnociami utrzymuje go w stanie podniecenia i niepokoju. Pod wpywem tych bodcw, ktre wymykaj si spod wadzy myliciela, ciao mentalne i mzg fizyczny odzwierciedlaj nieustannie te same obrazy, mimo e ju byy odrzucone. Ogarnity trosk myliciel staje si niewolnikiem swych cia, zamiast by ich panem. Poniewa stan zatroskania wynika w znacznym stopniu z automatyzmu ciaa mentalnego, ta sama wasno materii moe posuy do jego pokonania. Najlepszym sposobem uwolnienia si od "kanau troski" jest przekopanie drugiego kanau o cakiem odmiennym charakterze. Mona to osign medytujc na przykad nad myl: Ja jest Pokojem; jam jest t Jani. Ja jest moc; jam jest t Jani. W miar jak czowiek bdzie tak rozmyla, otoczy go Pokj, ktry kontempluje, i wypeni go Moc, ktr sobie wyobraa. Dokadny tok myli sucych do medytacji mona oczywicie dostosowa do indywidualnoci medytujcego. Kto studiuje okultyzm, musi si nauczy nie tylko myle wedug wasnej woli, ale rwnie przerywa mylenie wedug wasnej woli. Gdy praca mylowa zostaa zakoczona, trzeba myli cakowicie zaniecha, a nie pozwala, by falowaa, opuszczaa umys i wracaa do niego jak statek uderzajcy raz po raz o przybrzene skay. Gdy maszyna nie wykonuje pracy, czowiek nie pozwala jej bezuytecznie si obraca i bez potrzeby zuywa. Tak samo nie powinno si pozwala drogocennej maszynerii umysu na bezcelowy ruch i zuywanie si bez poytku.Jak znuone czonki rozkoszuj si zupenym odpoczynkiem, tak te umys moe si cieszy zupenym odpreniem. Gdy wic czowiek koczy prac umysow, powinien w ogle zaprzesta myle, a jeeli jakie nowe myli si zjawiaj, nie zwraca na nie uwagi. Inna metoda, stosowana z powodzeniem przez autora tej ksiki, polega nie tyle na odwrceniu uwagi (co stanowi akt pozytywny), ile na braku zainteresowania nasuwajcymi si mylami. Mog si zjawia jak chc, ale s obojtne. Nie zasilane nowym yciem, po krtkim czasie

przestaj si zjawia i wwczas czowiek zaznaje cakowitej ciszy, jest cakowicie wolny od wszelkiej myli i odpoczywa zarwno w ciele astralnym, jak i mentalnym. Metod t mona si te posugiwa przy leczeniu bezsennoci; autor sam sprawdzi jej skuteczno. Zaniechanie myli jest koniecznym warunkiem pracy w wyszych sferach bytu. Gdy mzg fizyczny nauczy si pozostawa w spokoju, wwczas otwiera si moliwo wycofania si wiadomoci z powoki fizycznej. Czytelnik moe teraz w caej peni zrozumie aforyzm Patandaliego, e dla uprawniania jogi czowiek musi powstrzyma zmiany mylcego pierwiastka. Jego zadaniem jest osign tak doskona wadz nad ciaem mentalnym, czyli mylcym pierwiastkiem, aby zmieniao si ono tylko za jego wyranie udzielon zgod za zgod myliciela. Dla okrelenia jogi Patandali uywa terminu czitta-writti-nirodha, co oznacza ujarzmienie (nirodha) wirw (wrtti) umysu (czitta). Tak jak si bierze do rki, a potem odkada jakiekolwiek narzdzie, tak te czowiek musi umie postpowa z umysem. Gdy to osignie, otworzy si przed nim moliwo wyjcia poza ciao mentalne. Joga polega zatem na powstrzymaniu wszelkich wibracji i zmian w ciele mentalnym. Dlatego w ciele mentalnym Mistrza nie zachodz adne zmiany barw prcz wywoanych od wewntrz. Barwa jego ciaa mentalnego podobna jest do wiata ksiyca na marszczcych si falach oceanu. Zawieraj si w niej wszystkie moliwe barwy, ale nic w zewntrznym wiecie nie moe wywoa nawet najmniejszej zmiany w odcieniu tej niezmiennej promiennoci. Ciao mentalne jest jedynie zewntrzn powok, ktrej uywa On do porozumiewania si z niszym wiatem. Jednym ze skutkw koncentracji jest to, e gdy poznajcy podmiot o skupionym umyle kontempluje wytrwale jeden obraz, uzyskuje o wiele peniejsz jego znajomo, ni mgby uzyska za pomoc jakichkolwiek opisw sownych. Surowy zarys przedmiotu, wytworzony za pomoc opisu sownego, uzupenia si coraz bardziej szczegami w miar tego, jak w cielementalnym ksztatuje si jego obraz, a wiadomo wchodzi stopniowo w coraz cilejsz styczno z opisanym przedmiotem.

ROZDZIA XIV: MEDYTACJA Koncentracja nie stanowi celu samego w sobie, lecz jest rodkiem do osignicia celu. Ksztatuje umys czynic z niego narzdzie, ktrym waciciel moe si swobodnie posugiwa. Gdy skupiony umys wytrwale kieruje si ku jakiemu przedmiotowi w celu przebicia si przez otaczajc go zason i dotarcia do jego ycia oraz zjednoczenia tego ycia z wasnym wtedy odbywa si medytacja. Koncentracja jest wic urabianiem narzdzia, a medytacja jego uywaniem. Jak widzielimy, koncentracja oznacza zatrzymanie umysu na jednym punkcie bez adnych odchyle, bez poddawania si roztargnieniu, ktre moe by spowodowane czy to przez zewntrzne przedmioty, czy przez dziaalno zmysw, czy te przez umys. Umys ma by wiczony w niezachwianej staoci, aby stopniowo nauczy si odwraca uwag od wiata zewntrznego oraz wasnego ciaa i aby w rezultacie zmysy pozostaway w zupenym spokoju i ciszy, natomiast on mg by intensywnie wykorzystywany, skupiajc ca sw energi i kierujc j do jednego, najwyszego osigalnego przez myl punktu. Gdy potrafi to osign ze wzgldn atwoci, wwczas jest gotowy do dalszego kroku; duym, cho spokojnym, wysikiem woli moe sign jeszcze wyej, poza najwysz myl, do jakiej potrafi si wznie zachowujc oparcie w fizycznym mzgu, i dziki temu wysikowi dotrze do wyszej wiadomoci i zjednoczy si z ni, uwalniajc si od ciaa fizycznego. Tak wic kady, kto potrafi skupia uwag, kady, kto potrafi wytrwale myle przez krtki czas o jednym przedmiocie, nie pozwalajc umysowi od niego odbiega, jest przygotowany do rozpoczcia medytacji. Medytacj mona zdefiniowa jako nieprzerwan uwag umysu skupion na twarzy uwielbianej postaci lub na zagadnieniu wymagajcym wewntrznego wiata, aby mogo by zrozumiane w istocie rzeczy na czymkolwiek, co wymaga zrozumienia raczej od strony ycia ni formy. Medytacja jestsztuk rozwaania przedmiotu, niejako obracania go w umyle z punktu widzenia rnych jego znacze i stosunkw. Inna definicja medytacji mwi, e polega ona na usiowaniu doprowadzenia do wiadomoci na jawie, to znaczy do umysu w normalnym stanie aktywnoci, elementu nadwiadomoci, w celu stworzenia si aspiracji kanau (przewodu), przez ktry oddziaywanie boskiego lub duchowego pierwiastka rzeczywistego czowieka mogoby promieniowa na nisz osobowo. Jest ona siganiem umysu i uczu ku ideaowi i otwieraniem mu drzwi niszej wiadomoci. Medytacja stwierdzia H. P. Bawacka -jest nie dajc si wyrazi tsknot wewntrznego czowieka do Nieskoczonego. wity Alfons de Liguori mwi o medytacji jako o bogosawionym ognisku, w ktrym dusze rozpomieniaj si Bosk mioci. Wybranym ideaem moe by oderwane pojcie, na przykad cnota czy pierwiastek boski w czowieku; moe mie on posta Mistrza lub Boskiego Nauczyciela. Ale zawsze istotne jest przede wszystkim wzniesienie si duszy do swego boskiego rda pragnienie zjednoczenia si indywidualnego "ja" z powszechn Jani. Czym jest pokarm dla ycia fizycznego; tym jest medytacja dla ycia duchowego. Czowiek medytujcy naley zawsze do najskuteczniejszych ludzi na wiecie. Lord Rosebery mwic o

Cromwellu okrela go jako "politycznego mistyka" i by zdania, e praktyczny mistyk przedstawia najwiksz si na wiecie. Skupiony intelekt, zdolno wycofania si ze zgieku ycia oznacza niezmienne wzmoenie energii do pracy i dziaania, wiksz stao i wytrwao, lepsze panowanie nad sob i pogod umysu. Czowiek medytujcy nie marnotrawi czasu, nie rozprasza energii, nie omija adnej sposobnoci. Kieruje wydarzeniami, gdy w nim samym znajduje si sia, ktrej te wydarzenia s zewntrznym wyrazem; uczestniczy w yciu boskim i dlatego uczestniczy w boskiej sile. Jak ju powiedzielimy poprzednio, gdy umys zachowuje form jednego obrazu, a poznajcy wytrwale go kontempluje, uzyskuje o wiele peniejsz wiedz o tym przedmiocie, ni mgby j uzyska za pomoc wszelkich sownych opisw. Podczas koncentracji obraz ksztatuje si w ciele mentalnym, a skupienie uwagi na surowym zarysie przedmiotu, opartym na przykad na sownym opisie, wzbogaca ten zarys w coraz wicej szczegw, w miar jak wiadomo wchodzi w cilejszy kontakt z opisywanym przedmiotem. Wszystkie religie zalecaj medytacj i kada szkoa filozoficzna uznaje jej uyteczno. Podobnie jak czowiek, ktry pragnie by silny, wykonuje okrelone wiczenia dla wzmocnienia mini, tak ucze okultyzmu posuguje si okrelonymi wiczeniami dla rozwoju ciaa mentalnego i astralnego. Istnieje oczywicie wiele rodzajw medytacji, podobnie jak istnieje wiele typw ludzkich. Zrozumiae jest, e jedna metoda medytacji nie moe przynie rwnie dobrych rezultatw u wszystkich osb. Kady czowiek musi znale rodzaj medytacji najbardziej dla niego odpowiedni. Medytacja moe mie wiele celw; a oto najwaniejsze z nich: 1. Dziki niej co najmniej raz dziennie czowiek myli o rzeczach wzniosych i witych, odrywajc si od koowrotka codziennego ycia, od jego pospolitoci i od kopotw. 2. Medytacja przyzwyczaja czowieka do mylenia o wzniosych sprawach, tak i po pewnym czasie tworz one zwyke to jego codziennego ycia, do ktrego umys jego chtnie powraca, gdy uwalnia si od powszednich zada i trosk. 3. Medytacja stanowi swego rodzaju astraln i mentaln gimnastyk, ktra ma zachowa wysze ciaa w zdrowiu i zapewni swobodny przepyw przez nie boskiego ycia. Z tych powodw regularno tych wicze ma zasadnicze znaczenie. 4. Mona j uprawia w celu rozwijania charakteru i wyrobienia w nim rnych cech i cnt. 5. Podnosi wiadomo na wyszy poziom, tak e ogarnia ona wysze i subtelniejsze sprawy. Dziki niej czowiek moe si wznie a do boskiej obecnoci. 6. Sprowadza bogosawiestwo pynce z wyszych sfer bytu, otwierajc mu drog w d. 7. Stanowi ciek, nawet jeli to jest tylko pierwszy krok na niej, prowadzc do wyszego rozwoju i do szerszej wiedzy, do jasnowidzenia i ewentualnie do ycia poza tym fizycznym wiatem. Medytacja jest najatwiejsz i najbezpieczniejsz metod rozwinicia wyszej wiadomoci. Bezsprzecznie kady czowiek moe z biegiem czasu za pomoc medytacji, na przykad o Logosie lub Mistrzu, wznie si do poziomu najpierw astralnego, a nastpnie mentalnego, nikt jednak nie potrafi

okreli potrzebnego na to czasu, gdy zaley to cakowicie od przeszoci czowieka i obecnych jego wysikw. Czowiek zajty powanym studiowaniem wyszych zagadnie bytu wznosi si chwilowo ponad samego siebie i stwarza w wiecie mentalnym potny myloksztat, ktry suy natychmiast jako kana dla siy unoszcej si nad nim w najbliszym wyszym wiecie. Gdy kilka osb jednoczy si w myli o tym charakterze, kana, jaki stwarzaj, jest o wiele wikszy ni suma kanaw indywidualnych. Taka grupa osb moe wic stanowi prawdziwe, nieocenione bogosawiestwo dla spoecznoci, w ktrej dziaa. Dziki swym intelektualnym studiom osoby te mog spowodowa, e siy przynalene normalnie do wyszego wiata mentalnego spyn do niszego wiata mentalnego. Jeeli ich myl zajmuje si zagadnieniem etyki i rozwoju wyszych aspektw duszy, to mog ze wzniolejszych swych myli uformowa kana, ktrym sia wiata buddhi spynie do wiata mentalnego. Mog wic sprawi, e sia ta bdzie promieniowa na wielu ludzi, ktrzy nie potrafiliby si wcale otworzy na jej dziaanie, gdyby pozostawaa w wiecie buddhi. Na tym w istocie rzeczy polega gwna, najwaniejsza rola ogniska Towarzystwa Teozoficznego na stwarzaniu kanau, ktrym bdzie spywa boskie ycie. Kade bowiem ognisko Towarzystwa Teozoficznego stanowi orodek zainteresowania Mistrzw Mdroci oraz ich uczniw. Dlatego myli czonkw ogniska, zajtych studiowaniem, dyskusj itp., mog przyciga uwag Mistrzw, a sia, ktra wtedy spywa, jest o wiele szlachetniejsza ni wszystko, co czonkowie mog da z siebie. Ciekawe dla czonka Towarzystwa Teozoficznego bdzie twierdzenie Annie Besant, e gdy kto wstpuje do Towarzystwa, to wedug sw jednego z Mistrzw zostaje poczony z Mistrzami delikatn nici ycia. Nitka ta jest lini magnetycznego zwizku z Mistrzem, ktr mona mudnym wysikiem, samooddaniem i bezinteresownym sueniem wzmocni i tak poszerzy, e stanie si lini ywego wiata. Mona te sprowadza bogosawiestwo z jeszcze wyszego rda. ycie i wiato Boga przenika cay Jego wiat, a sia dziaajca w dowolnej sferze bytu jest normalnie cile do niego ograniczona. Jeli jednak zostanie dla niej przygotowany osobny kana, to moe spyn niej i rozwietli nisz sfer. Taki kana powstaje zawsze, ilekro myl lub uczucie ma cakiem bezinteresowny charakter. Uczucie egoistyczne porusza si po krzywej zamknitej i dlatego zawsze wywouje odpowied na wasnym poziomie. Natomiast uczucie altruistyczne stanowi nagy wybuch energii, ktry nie powraca lecz wznoszc si stwarza kana dla fali boskiej siy, spywajcej z najbliszego wyszego poziomu. Tak wyglda niewidzialna strona wysuchanej modlitwy. Jasnowidzcy dostrzega ten kana jako wielki wir, mniej wicej o ksztacie olbrzymiego leja lub walca. Jest to najblisze prawdy okrelenie, jakie mona da w fizycznym wiecie, cho i ono jest

niecise, gdy sia spywajca kanaem w pewnym stopniu si w nim zespala i opuszcza go zabarwiona przeze w charakterystyczny sposb tak i mona pozna, ktrym kanaem pyna. Dziki medytacji ciao astralne i ciao mentalne czowieka stopniowo wychodz ze stanu chaosu porzdkuj si i powoli rosn. Stopniowo ucz si odpowiada na coraz subtelniejsze wibracje. Kady wysiek sprawia, e zasona oddzielajca czowieka od wyszego wiata i bezporedniego poznania staje si ciesza. Tworzone przez niego myloksztaty z dnia nadzie nabieraj coraz wicej wyrazistoci, tak i ycie, ktre spywa kanaem z gry, staje si coraz peniejsze. Medytacja uatwia zatem wprowadzenie wyszych rodzajw materii do niewidzialnych cia czowieka. Prowadzi ona czstokro do doznawania wzniosych uczu, majcych swe rdo w sferze buddhi i uzewntrzniajcych si w ciele astralnym. Aby czowiek zachowa ogln rwnowag, konieczny jest odpowiedni rozwj ciaa mentalnego i przyczynowego, w przeciwnym bowiem razie subtelne uczucia normalnie prowadzce czowieka we waciwym kierunku, mogyby ulec znieksztaceniu i pchn go w innym lub mniej podanym kierunku. Za pomoc samego uczucia nie da si nigdy osign doskonaej rwnowagi i staoci. Niezbdna jest kierownicza sia umysu i woli narwni z pobudzajc si uczucia. Przy uprawianiu medytacji uyteczna moe by wiedza o piciu stopniach umysu, podanych przez Patandaliego. Naley jednak pamita, e stopnie te istniej nie tylko w sferze mentalnej, lecz w odpowiedniej postaci take w kadej sferze. S to: 1. Kazipta umys motyli, ktry nieustannie przerzuca si z przedmiotu na przedmiot; odpowiada on aktywnoci w sferze fizycznej. 2. Mudha stopie skcenia, na ktrym czowieka ponosz i oszaamiaj uczucia; odpowiada temu aktywno w wiecie astralnym. 3. Wikszipta stan zaabsorbowania lub zakochania si w jakiej idei; czowiek jest wwczas owadnity, a nawet, mona powiedzie, optany ide; odpowiada to aktywnoci w niszym wiecie mentalnym. W tym stanie uczy si rozpoznawania, czyli wiweka, ktre wie si z poznawczym aspektem wiadomoci. 4. Ekagrata jednolito denia; w tym stanie czowiek wada ide, a nie ona nim: odpowiada to aktywnoci w wyszym wiecie mentalnym. Uczy si wwczas wairagii, czyli beznamitnoci, ktra wie si z aspektem wiadomoci. 5. Niruddha panowanie nad sob; wznoszc si ponad wszelkie idee, czowiek wybiera je zgodnie ze sw owiecon wol. Powinien wtedy nauczy si szatsampatti, czyli waciwego postpowania, ktre si wie z aspektem woli i wiadomoci. Gdy czowiek zdoby doskonae panowanie nad umysem, tak i potrafi zahamowa wszystkie jego reakcje, wwczas jest przygotowany do samadhi, ktre odpowiada pojciu kontemplacji, o ktrym bdzie szerzej mowa w nastpnym rozdziale. Tutaj tylko wstpnie je przedstawimy. Etymologicznie samadhi oznacza "zbiera w peni razem" i dlatego mona je przetumaczy jako "nastrojenie umysu", to znaczy skupienie go i zahamowanie wszelkich dystrakcji. Joga, mwi

Wjasa, to skupiony umys. Takie jest pierwotne znaczenie samadhi, chocia czciej sowo to oznacza w praktyce stan transu, ktry jest naturalnym nastpstwem doskonaego skupienia si. Rozrniamy dwa rodzaje samadhi: 1. Sampradnata samadhi, czyli samadhi z zachowaniem wiadomoci skierowanej ku rzeczom zewntrznym. 2. Asampradanda samadhi, to znaczy samadhi bez udziau wiadomoci, czyli ze wiadomoci zwrcon do wntrza, zagbion w sobie, co powoduje jej przeniesienie si do ciaa bezporednio wyszego. Dla wygody zestawiamy te pojcia w poniszej tabeli:

Tabela 3 Stopnie umysu Nr sanskrycka 1. 2. 3. 4. 5. 6. Kazipta Mudha Wikszipta Ekagrata Niruddha Samadhi Nazwa polska wiadomo motyla Skcenie, zamieszanie Zaobserwowanie Jednolito denia Panowanie nad sob Skupienie duchowe wiodce do transu Wiweka (rozpoznanie) Wairagya (beznamitno) Szatsampatti (sze cech umysu) Poznanie Dziaanie Wola Cecha do zdobycia Aspekt wiadomoci

Czytelnika moe zainteresowa krtkie zestawienie czterech stanw umysu rozrnianych w jodze. S to: 1. Dagrat wiadomo na jawie. 2. Swapna wiadomo we nie; jest to wiadomo czynna w ciele astralnym, ktra potrafi odbi swe dowiadczenie w mzgu fizycznym. 3. Suszupti wiadomo gbokiego snu, czyli wiadomo czynna w ciele mentalnym, ktra nie potrafi odzwierciedla swych dowiadcze w mzgu fizycznym. 4. Turiya wiadomo w transie, czyli tak bardzo oddzielona od fizycznego mzgu, e nieatwo j przywoa za pomoc zewntrznych rodkw. Tu nasuwa si zasadnicza uwaga: te cztery stany wiadomoci wystpuj w kadej sferze bytu. Poniej podajemy przykady owych czterech stanw wiadomoci fizycznej. Dla jasnoci i przejrzystoci uoone zostay w form tabeli.

Tabela 4: Cztery stany wiadomoci Nazwa sanskrycka Dagrat Swapna Suszupti Turiya polska Jawa Sen Gboki sen Trans Czytanie ksiki Postrzeganie znaczenia sw Patrzenie na zegarek Wyobraanie sobie zegarka Przykady wiadomoci fizycznej

Zetknicie si z umysem autora ksiki Rozmylanie o zegarku w ogle Wniknicie w umys autora Przejcie do abstrakcyjnego pojcia czasu

Ponadto naley pamita, e znaczenie powyszych nazw jest wzgldne. Tak na przykad dla wikszoci ludzi dagrat, czyli wiadomo na jawie, stanowi cz penej wiadomoci, ktra dziaa w mzgu fizycznym i ukadzie nerwowym, i jest wyranie samowiadoma. wiadomo moemy sobie wyobrazi jako wielkie wietliste jajo z jednym kocem doczonym do mzgu jest on wanie wiadomoci na jawie. W miar jednak jak wiadomo rozwija si w ciele astralnym, a mzg doskonali si, by odpowiedzie na jej wibracje, wiadomo astralna staje si czci wiadomoci na jawie; wwczas wiadomo mentalna staje si swapn, czyli wiadomoci snu. Podobnie, gdy dostatecznie rozwinie si samowiadomo mentalna, a mzg na ni reaguje, wwczas wiadomo na jawie obejmuje rwnie wiadomo mentaln, i tak dalej a wreszcie wiadomo we wszystkich piciu sferach (wiatach) zostanie objta wiadomoci na jawie. To rozszerzanie si wiadomoci na jawie oznacza rozwj atomw mzgu, jak rwnie niektrych organw mzgu i pocze pomidzy komrkami. Wczenie wiadomoci astralnej do wiadomoci na jawie wymaga rozwoju przysadki oraz czwartego ukadu spiral w atomach. Aby wiadomo mentalnamoga si sta czci wiadomoci na jawie, musi uaktywni si szyszynka oraz cakowicie obudzi pityukad spiral w atomach. Dopki nie osignie si tych stadiw rozwoju fizycznego, wiadomo astralna i mentalna nie maj monoci przejawienia si za porednictwem fizycznego mzgu i pozostaj nadwiadomoci. A gdy czowiek nie posiada ciaa fizycznego, jego wiadomo na jawie, czyli dagrat, jest wiadomoci astraln. Formuujc ogln definicj stanu dagrat, moemy stwierdzi, e jest to cz cakowitej wiadomoci dziaajca za porednictwem najniszego ciaa. Z tego samego punktuwidzenia moemy te rozpatrywa samadhi. Samadhi jest stanem wiadomoci, w ktrym ciao nie ma wraliwoci, natomiast umys jest w peni wiadomoci siebiei powraca do mzgu fizycznego zachowujc pami o swych ponadfizycznych dowiadczeniach. Jeeli czowiek wprowadza si w stan transu i staje si aktywny w sferze astralnej, wwczas przeywa swe samadhi w wiecie astraInym; jeeli dziaa w sferze mentalnej, to przeywa swe samadhi w tej sferze. Czowiek, ktry potrafi wchodzi w stan samadhi, moe si wycofa z ciaa fizycznego, tak e nie bdzie ono wraliwe, podczas gdy jego umys w peni wiadomy siebie. Samadhi jest zatem terminem o znaczeniu wzgldnym. Na przykad Mistrz rozpoczyna swe samadhi w sferze atmicznej i stamtd wznosi si a do wyszych sfer kosmicznych. Sowa samadhi uywa si niekiedy na okrelenie stanu na poziomie bezporednio wyszym od tego, na ktrym czowiek potrafi zachowa wiadomo. Tak wic dla czowieka pierwotnego, ktry ma jasn wiadomo tylko w sferze fizycznej, sfera astralna bdzie stanowi samadhi. Oznacza to, e

gdy czowiek powraca do swego niszego ciaa, nie przynosi wwczas ze sob adnej wiedzy ani te nowych zdolnoci do dziaania. Tego rodzaju samadhi wysze szkoy okultyzmu nie popieraj. Zanicie i wejcie w samadhi to w duym stopniu ten sam proces, ale gdy pierwsze stanowi wynik normalnych warunkw i nie ma znaczenia, to drugie jest rezultatem dziaania wywiczonej woli i jest bezcenn zdolnoci. Fizyczne sposoby wywoywania transu, takie jak hipnoza, narkotyki, wpatrywanie si w czarny punkt na biaym tle lub skupienie wzroku na czubku wasnego nosa i inne podobne praktyki nale do metod hatha-jogi i nigdy nie s stosowane w rada-jodze. Dla jasnowidza rnica pomidzy osobnikiem zahipnotyzowanym a jogiem, ktry sam si wprowadzi w trans, jest natychmiast widoczna. U pierwszego wszystkie "pierwiastki" s obecne, ale wyszy manas sparaliowany, wskutek czego buddhi jest od niego odczone; ciao astralne cakowicie podporzdkowuje si niszemu manasowi i kamie. U joga "pierwiastki" niszej czwrni znikaj cakowicie, z wyjtkiem ledwie dostrzegalnych wibracji prany o zocistym odcieniu i fioletowego pomienia w zote prki, unoszcego si z gowy i koczcego si ostrym szpicem. Osoba zahipnotyzowana nie zachowuje adnego wspomnienia ze swych dowiadcze w transie; natomiast jog pamita wszystko, co przey. Kilka praktycznych przykadw zilustruje najlepiej niektre metody stosowane w medytacji. Czytelnik postpi susznie, rozpoczynajc od pielgnowania myli, e ciao fizyczne jest narzdziem ducha, a myl ta stanie si jego nawykiem. Powinien myle, jak mona opanowa ciao fizyczne i kierowa nim, a nastpnie w myli oddzieli si od niego, niejako je odrzucajc. Nastpnie, dostrzegajc moliwo panowania nad swymi uczuciami i pragnieniami, powinien odrzuci ciao astralne razem z jego uczuciami i pragnieniami; potem, wyobraajc sobie siebie w ciele mentalnym i uwiadamiajc znw moliwo panowania nad swymi mylami i kierowania nimi, odrzuci swj umys i wznie si w woln atmosfer ducha, w ktrej panuje wieczysty pokj; pozostajc w niej przez chwil powinien intensywnie stara si zrozumie, e to jest prawdziw jani. Powracajc nastpnie do zwykej wiadomoci, naley postara si przenie ten stan pokoju ducha do poszczeglnych cia. Inne wiczenie polega na ksztaceniu charakteru za pomoc medytacji, po wybraniu w tym celu jakiej wartoci, na przykad zdolno niewyrzdzania nikomu krzywdy. Po skupieniu uwagi, naley rozpatrywa temat medytacji z rnych punktw widzenia, na przykad: niewyrzdzanie krzywdy w dziaaniu, mowie, myli, pragnieniu; jak ta warto mogaby si wyraa w yciu czowieka doskonaego; jaki moe mie wpyw na codzienne ycie medytujcego; jak odnosiby si on do ludzi, gdyby przyswoi sobie w peni t cnot itd. Kto w ten sposb medytuje nad niewyrzdzaniem krzywdy, wnosi w swe ycie codzienne postaw umysu, ktra niebawem zacznie znajdowa swj wyraz we wszystkich jego mylach i poczynaniach. Kilka miesicy powanego wysiku w tym kierunku spowoduje zdumiewajce zmiany w yciu czowieka, jak to opisuj pamitne sowa Plotyna: Cofnij si w gb siebie i patrz. A jeli nie stwierdzisz, e jeste nad podziw pikny, czy, jak czyni rzebiarz z posgiem: tu dutem co zetnie, tam znw co wygadzi, t lini zagodzi, tamt wydobdzie czyciej, a ukae si wiatu pikne oblicze posgu. Tak czy i ty take, cinaj wszystko, co jest nadmierne, prostuj wszystko, co jest skrzywione, wno wiato we wszystko, co jest pokryte cieniem, pracuj nad tym, aby wszystko janiao piknem i nie ustawaj w rzebieniu swego posgu, a zajanieje w tobie boska wspaniao cnoty, a ujrzysz skoczon doskonao utrwalon w nieskazitelnej wityni. (Plotyn: O piknie, wedug angielskiego przekadu Stephana Mac Kenna'y). Medytowanie nad dowoln cnot sprawia, e stopniowo rozwija si ona w sercu czowieka; jak trafnie powiadaj hinduskie ksigi: O czym czowiek myli, tym si staje; dlatego myl o wiecznym; a take: Czowiek jest tworem myli. Znakomitym przykadem tego, co mona osign w ten sposb przez medytacj, moe by pewien czowiek, ktry w cigu czterdziestu lat medytowa codziennie o prawdzie; w rezultacie tak si zharmonizowa z pojciem prawdy, e zawsze natychmiast poznawa, gdy ktokolwiek kama, poniewa odczuwa kamstwo jako zgrzyt. A e czowiek w byt sdzi, ta zdolno bya mu bardzo przydatna. Przy tego rodzaju pracy czowiek posuguje si wyobrani, wielkim narzdziem jogi. Jeeli wyobraa sobie, e ma pewn cech, to jest w poowie drogi do jej zdobycia; jeeli wyobraa sobie, e jest wolny od pewnej saboci, to ju si znajduje w p drogi do uwolnienia si od niej. wiczona

wyobrania jest tak potn broni, e dziki niej czowiek ma mono uwolnienia si od poowy swych trosk i wad. Nie jest rzecz rozsdn rozmyla o wasnych przywarach, gdy powoduje to stan chorobliwy i przygnbienie, ktre dziaa jak mur nie dopuszczajcy do czowieka dodatnich wpyww ducha. W praktyce lepiej skupi si na budowaniu przeciwstawnych przywarom zalet. Powodzenie w yciu duchowym osiga si raczej przez stopniowy rozwj wiedzy i zrozumienie wyszych wartoci, anieli przez zacit walk z nisz natur. Gdy bowiem raz dowiadczymy szczcia i radoci wyszego ycia, wwczas prawem kontrastu nisze pragnienia zbledn i strac sw atrakcyjno. Jeden z wielkich nauczycieli powiedzia, e najlepsz form skruchy z powodu popenionego grzechu jest patrze w przyszo ufnie i odwanie, majc mocne postanowienie nie popenienia grzechu ponownie. Przypumy z kolei, e celem medytacji ma by intelektualne zrozumienie pewnego przedmiotu i jego stosunku do innych przedmiotw. Jest rzecz o zasadniczym znaczeniu, eby czytelnik pamita, i pierwsz czynnoci poznawcz jest dokadna obserwacja, gdy od niej zaley myl. Jeli obserwacja jest niedokadna to z tego pocztkowego bdu wyniknie szereg dalszych bdw, ktrych nie mona poprawi inaczej, ni rozpoczynajc rzecz od pocztku. Po dokadnym i starannym obejrzeniu przedmiotu naley skierowa na strumie myli, aby go zrozumie od kadej strony: fizycznej, hiperfizycznej i metafizycznej. Trzeba przy tym dokona wysiku, aby wszystko, co jest jeszcze mgliste, stao si cakiem jasne i wyrane. Wemy na przykad harmoni. Rozpatrzmy j w odniesieniu do rnych zmysw, rozmylajc o harmonii w muzyce, w barwach i we wszelkiego rodzaju zjawiskach. Postarajmy si odkry rne cechy harmonii oraz rnice, jakie zachodz pomidzy ni a innymi podobnymi lub kontrastujcymi pojciami; jak rol odgrywa ona w kolejnoci zdarze; jaki z niej poytek i jakie skutki powoduje jej brak. Po znalezieniu odpowiedzi na te wszystkie pytania i na wiele innych, naley sprbowa odrzuci wszystkie konkretne obrazy i myli i zatrzyma w umyle abstrakcyjne pojcie harmonii. Trzeba pamita, e widzenie mentalne jest rwnie rzeczywiste i zadowalajce, jak widzenie fizyczne. Mona wic wywiczy umys tak, aby widzia powiedzmy pojcie harmonii lub pierwiastka kwadratowego liczby dwa rwnie wyranie i pewnie, jak widzi si wzrokiem fizycznym drzewo lub st. Jako trzeci przykad wemy pod uwag medytacj dewocjonaln. Mylmy o doskonaym czowieku, o Mistrzu, lub jeli kto woli, o Bstwie, czy te o jakimkolwiek Jego przejawieniu. Niech myl zajmuje si tym przedmiotem z rnych punktw widzenia, tak aby nieustannie rodzi si podziw, wdziczno, cze i uwielbienie. Zgbiajmy kad cech przejawion w tym przedmiocie i rozpatrujmy je we wszystkich jej aspektach i powizaniach. Z oglnego punktu widzenia zarwno abstrakcyjny idea, jak i jaka osobowo kieruj si jednakowo ku medytacji. W zalenoci od usposobienia ludziom bardziej odpowiada albo abstrakcyjny idea, albo konkretne wcielenie ideau. Niekorzystn stron abstrakcyjnego ideau jest to, e moe nie obudzi silnej aspiracji; sabsz stron konkretnego wcielenia ideau jest znw to, e pragnienie moe si zatrzyma na jego poziomie. Naley tu zwrci szczegln uwag na skutek medytacji o Mistrzu; stwarza ona wyrane poczenie z Mistrzem, ktre jasnowidzcemu przejawia si jako linia wiata. Mistrz wyczuwa zawsze podwiadomie poruszenie tej linii i odpowiada na to wysaniem mocnego prdu magnetycznego, ktrego dziaanie bdzie si utrzymywao przez dugi czas po medytacji. Jeeli uywa si podczas medytacji portretu, to czsto mona zauway, e zmienia on swj wyraz. Dzieje si tak dlatego, e wola moe oddziaywa bezporednio na materi fizyczn; czsteczki fizyczne portretu podlegaj niewtpliwie wpywowi silnej, skupionej myli. Istnieje jeszcze inna forma medytacji, zwana medytacj mantryczn. Mantra to okrelony szereg dwikw uoonych przez okultyst w taki sposb, e wywouje okrelone skutki. Dwiki te, powtarzane rytmicznie raz za razem, zawsze w tym samym porzdku, synchronizuj ze sob wibracje poszczeglnych cia. Tak wic mantra stanowi mechaniczny sposb hamowania niektrych wibracji lub te wywoywania podanych wibracji. Skuteczno tej metody zaley od zjawiska rezonansu (zob. Ciao astralne rozdz. XV).

Im czciej powtarza si mantr, tym potniejszy jest jej skutek. Na tym polega warto powtarzania formu kocielnych oraz rnica, ktra uatwia wiadomoci pene skupienie si nad tym, co mwi i myli, bez rozpraszania uwagi na liczenie. Przy tym sposobie medytacji, stosowanym szeroko w Indiach, czowiek medytujcy zwraca swj umys, powiedzmy, do Szri Kriszny, Boga wcielonego, Ducha Mioci i do Poznania. Wybiera jakie zdanie i piewa je raz za razem jako mantr, rozmylajc jednoczenie nad jej gbokim i rnorodnym znaczeniem. W ten sposb wchodzi w styczno z samym Wielkim Panem. Wiele osb przeprowadza codziennie z powodzeniem medytacj w samotnoci. O wiele wiksze jednak moliwoci istniej dla grupy osb, ktre razem skupiaj sw myl na jednym przedmiocie. Medytacja taka wywouje napicie tak w fizycznym eterze, jak i w wiatach astralnym i mentalnym, co stwarza sprzyjajc atmosfer. Zamiast dziaa przeciw otaczajcym warunkom, jak to si zwykle dzieje, korzystamy z tych warunkw, jeli tylko wszyscy obecni nie dopuszczaj do rozproszenia uwagi. W takiej grupie umys rozproszony powoduje zator w prdzie myli, tak e zamiast potnej masy myli pyncej ogromn fal pojawiaj si w nim wiry, ktre jak skay w rzece tamuj przepyw wody. Uderzajcy przykad potnej siy zbiorowego uczucia i myli mona byo obserwowa podczas diamentowego jubileuszu krlowej Wiktorii. C. W. Leadbeater opisuje to zdarzenie jako jeden z najwspanialszych przejaww si okultystycznych, jakie widzia w swym yciu. Tum by tak gboko przejty, e ludzie pod wpywem uczu doznawali niezwykego wzlotu ducha. Podobny skutek, cho na mniejsz skal, moe wytworzy zbiorowa medytacja. Obecnie rozpatrzmy stron fizyczn medytacji. Postawa ciaa nie jest obojtna. Trzeba je umieci w wygodnej pozycji, a nastpnie zapomnie o nim. Jeeli ciao odczuwa jak niedogodno, nie pozwala o sobie zapomnie i wci zwraca na siebie uwag. Co wicej, podobnie jak niektre myli i uczucia maj tendencj do wyraania si w charakterystycznych ruchach i gestach ciaa, tak te odwrotnie, pewne postawy ciaa mog wywoywa okrelone stany umysu i uczucia oraz uatwia ich zachowanie. Wikszo ludzi Zachodu uzna za najwygodniejsz postaw siedzc w fotelu o niezbyt pochyym oparciu; donie mog spoczywa splecione na udach lub pooone lekko na kolanach. Stopy mog by zoone przy sobie lub skrzyowane, prawa na lewej. Poczenie koczyn ciaa nie pozwala na odpyw magnetyzmu z kocw palcw stp i doni. Postawa powinna by godna, a ciao odprone, gowa lekko wzniesiona i zrwnowaona, a nie opuszczona ku piersiom, oczy i usta zamknite, krgosup, wzdu ktrego pynie prd magnetyczny, wyprostowany. Ludzie Wschodu zazwyczaj siadaj na pododze lub na niskim stoku ze skrzyowanymi nogami; pozycja ta jest korzystniejsza, gdy uwolniony z ciaa magnetyzm unosi si dokoa ciaa i tworzy powok ochronn. Innym czynnikiem, ktry naley bra pod uwag przy wyborze postawy do medytacji, jest mono utraty fizycznej przytomnoci. Hindus siedzcy na pododze po prostu upada do tyu, nie czynic sobie szkody. Kto medytuje na krzele, powinien uywa go tak, aby nie spad z niego w razie utraty przytomnoci. Z wyjtkiem bardzo rzadkich wypadkw nie naley stosowa pozycji lecej, gdy powoduje ona skonno do snu. Zimna kpiel lub wawy spacer przed medytacj uatwia przezwyciy skonno do leniwego krenia krwi, ktra oczywicie zmniejsza aktywno mzgu. Istnieje cisy zwizek pomidzy gbok medytacj a oddychaniem. Stwierdzono w praktyce, e gdy ciao harmonizuje si podczas medytacji, oddech staje si gbszy, bardziej regularny i rytmiczny, a stopniowo staje si tak powolny i spokojny, e jest prawie niedostrzegalny. Hatha-joga odwraca ten proces i przez celow regulacj oddechu zmierza do zharmonizowania funkcji ciaa oraz pracy umysu. Naley jednak przestrzec czytelnika przed nieostronym stosowaniem wicze oddechowych i poradzi mu, e o wiele lepiej nauczy si opanowania myli wedug wskaza rada-jogi: medytacja wywrze wwczas swj naturalny wpyw na ciao fizyczne.

Jakkolwiek niektre wiczenia oddechowe s bardzo niebezpieczne, nie ma przeszkd dla zwykego gbokiego oddychania, z tym, e nie naley dopuszcza do napicia w sercu lub pucach ani te skupia myli na poszczeglnych orodkach si, czyli czakrach ciaa. Przydatne jest rwnie dobre kadzido, gdy z okultystycznego punktu widzenia oczyszcza ono atmosfer. Mona te sobie pomc, otaczajc si piknymi barwami, kwiatami i obrazami oraz w kady inny sposb sprzyjajcy podniesieniu myli i uczu. Uyteczne mog si okaza pewne ograniczenia dietetyczne (zob. Ciao astrane, rozdz. VIII), a jeli to nie szkodzi zdrowiu, powstrzymywanie si od misa i alkoholu. U osb uywajcych napojw alkoholowych medytacja moe spowodowa objawy stanw zapalnych mzgu, szczeglnie w przysadce (zob. Ciao astrane, rozdz. VIII). Najlepsz por do medytacji jest prawdopodobnie wczesny ranek, poniewa zazwyczaj po przebudzeniu i przed pogreniem si czowieka w krztaninie codziennego ycia pragnienia i uczucia s peniejsze, spokojniejsze. Jakkolwiek jednak por wybierzemy, nie powinno nam nic przeszkadza w medytacji. Co wicej, jak to ju nadmienilimy poprzednio, podane jest, aby odbywaa si zawsze o tej samej porze, gdy regularno stanowi tu istotny czynnik. Staroytni wybierali jako por do medytacji czas wschodu soca, poudnie i zachd soca, poniewa te pory s najodpowiedniejsze pod wzgldem magnetycznym. Dobrze jest te rozwin w sobie przyzwyczajenie do zwracania swej myli przez kilka minut, ilekro w cigu dnia zegar wybije godzin, ku urzeczywistnieniu w sobie ideau uduchowionego czowieka. Ta praktyka prowadzi do tego, co chrzecijascy mistycy nazywaj "skupieniem wewntrznym" oraz pomaga automatycznie zwraca myli ku sprawom ducha. Nie jest wskazane oddawa si medytacji bezporednio po posiku, gdy powoduje to odciganie krwi z organw trawienia. Nie jest te dobrze medytowa noc, gdy ciaa s wwczas znuone, a sobowtr eteryczny atwiej ulega odczeniu; ponadto dziaa wtedy ujemny wpyw ksiyca, wobec czego atwo mog wystpi rne niepodane objawy. Czasem medytacja moe si mniej uda z powodu dziaania nieuchwytnych wpyww astralnych i mentalnych. Niektrzy twierdz rwnie, e w pewnych porach dnia wpywy planetarne s korzystniejsze ni w innych. Tak na przykad pewien astrolog powiedzia, e gdy Jowisz pozostaje w pewnym aspekcie Ksiyca, powoduje to rozszerzenie si eterycznej atmosfery i zapewnia wiksze powodzenie w medytacji. Niektre znw aspekty Saturna zagszczaj atmosfer eteryczn, utrudniajc przez to medytacj. Opisany przez nas zwile system medytacji ma na celu rozwj duchowy, umysowy i moralny oraz opanowanie umysu i uczu. Nie zmierza on do rozwoju zdolnoci psychicznych "z dou w gr", ale moe przynie jako naturalny skutek pewn form intuicyjnego psychizmu u osb o szczeglnie wraliwej strukturze psychicznej. Wyrazi si to we wzmoonej wraliwoci na wpyw ludzi lub miejsc, w przypominaniu sobie fragmentw wspomnie ze wiata astralnego w postaci snw, w wikszej podatnoci na bezporednie impulsy pynce od ego, w zdolnoci rozpoznawania wpywu Mistrza i osb rozwinitych duchowo itd. Nastpstwem medytacji bywa owiecenie (iluminacja), ktre moe by trojakiego rodzaju: 1. Przez intensywne i staranne rozmylanie nad jakim zagadnieniem czowiek sam dochodzi do jego rozwizania. 2. Mona uzyska owiecenie od wyszego "ja" i pozna to, co o tym zagadnieniu myli ego w swym wasnym wiecie. 3. Jeeli czowiek jest wysoko rozwinity, moe wej w kontakt z Mistrzami lub dewami. Tylko w pierwszym wypadku wnioski jego mog by znieksztacone pod wpywem wasnych myloksztatw; natomiast wysze "ja", tak samo jak Mistrz lub dewa, potrafi wznie si ponad nie. Nasze osignicia w czasie medytacji zale od tego, co robimy przez cay dzie. Jeeli na przykad ulegamy przesdom, nie potrafimy uchroni si od nich take w czasie medytacji. Medytacja fizyczna suy naturalnie wiczeniu niszych cia, a nie ego. Podczas medytacji ego traktuje osobowo na og tak, jak i kiedy indziej, a zazwyczaj odnosi si do niej nieco pogardliwie. Jeli ego jest rozwinite, medytuje na wasnym poziomie, ale medytacja ta niekoniecznie odbywa si w tym samym czasie, co medytacja osobowoci.

Medytacja jest jednym ze sposobw nabycia umiejtnoci opuszczania ciaa fizycznego w peni wiadomoci. Gdy wiadomo zostanie wprowadzona w stan niezachwianej staoci i skupienia, uwaga stopniowo wycofuje si ze wiata zewntrznego i z ciaa fizycznego; zmysy pozostaj w stanie spokoju,podczas gdy umys yje intensywnie; caa jego energia skupia si wewntrz i gotowa jest do rzutu ku najwyszemu szczytowi myli, do ktrego umys potrafi wzlecie. Kiedy umys mocnym, lecz spokojnym wysikiem woli jest ju zdolny stosunkowo atwo utrzyma si w tym stanie, moe nastpnie sprbowa rzuci si poza ten najwyszy dostpny mu w fizycznej wiadomoci punkt i w tym wysiku wznie si do poziomu wyszej wiadomoci, zjednoczy si z ni i uwolni od ciaa. Gdy si to stanie, czowiek nie doznaje ani wraenia snu, ani utraty wiadomoci; znajduje si poza swym ciaem i czuje si tak, jakby si pozby cikiego skafandra, a nie straci sam siebie. Istniej jeszcze inne sposoby uwolnienia si od ciaa, na przykad przez nagy poryw samooddania lub pobonoci, a take przez uycie specjalnych metod wskazanych przez Mistrza uczniom. Czowiek w kadej chwili ma mono powrotu do swego ciaa, moe te w tych warunkach utrwali w mzgu fizycznym pami dowiadcze przeytych podczas przebywania poza ciaem fizycznym. Prawdziwa medytacja oznacza powany wysiek, a nie uczucie bogostanu, rodzcego si ze stanu psnu lub wygody ciaa, tote nie ma nic wsplnego z mediumiczn biernoci i jest czym cakowicie od niej rnym. Nie ma adnej sprzecznoci pomidzy zaleceniem otwarcia si na wpywy ducha a zachowaniem pozytywnej postawy. Pozytywny wysiek jest niezbdny na wstpie; podnosi on wiadomo na wyszy poziom, tak i siy wyszego rzdu mog dziaa w d. Wtedy dopiero i tylko wtedy mona bezpiecznie porzuci wszelki wysiek denia wzwy, pograjc si w osignitym stanie spokoju. Zdanie: otworzy si na wpywy duchowe naley rozumie wanie jako zalecenie zachowania postawy gbokiej ciszy na wysokim poziomie duchowym.

ROZDZIA XV: KONTEMPLACJA Kontemplacja to trzeci etap w szeregu obejmujcym: 1. Koncentracj, czyli skupienie uwagi na jednym przedmiocie. 2. Medytacj, czyli pobudzanie wiadomoci do zajmowania si wycznie jednym przedmiotem przygldanie si przedmiotowi z kadego moliwego punktu widzenia, usiowanie przeniknicia jego znaczenia, wytworzenie nowej i gbszej myli lub uzyskanie o nim wiata intuicji. 3. Kontemplacj, czyli aktywne skupienie wiadomoci na przedmiocie, podczas gdy nisze przejawy wiadomoci ulegaj zahamowaniu; skupienie przez pewien czas uwagi na uzyskanym z gry wietle. Okrela si wic kontemplacj jako szczytow faz koncentracji lub medytacji. W terminologii hinduskiej etapy s liczniejsze i nosz nastpujce nazwy: 1. Pratyahara etap pocztkowy, obejmujcy cakowite panowanie nad zmysami. 2. Dharana koncentracja. 3. Bhyana medytacja. 4. Samadhi kontemplacja. Dharana, bhyana, samadhi objte s zbiorow nazw sannyana.

W medytacji poznajemy, czym jest dany przedmiot w porwnaniu z innymi przedmiotami i w stosunku do nich. Prowadzimy ten proces rozumowania i dyskutowania a do momentu, gdy ju nie jest moliwe dalsze rozumowanie czy dyskutowanie o nim. Wwczas zatrzymujemy to dziaanie, zaprzestajemy wszelkiego porwnywania i dowodzenia, natomiast skupiamy na nim czynn uwag, usiujc przenikn nieokrelono, jaka zdaje si je otacza. Taka jest kontemplacja. Kto stawia dopiero pierwsze kroki w medytacji, powinien zdawa sobie spraw, e czowiek uczy si jej przez cae ycie i wobec tego nie powinien si spodziewa, e osignie stadium czystej kontemplacji zaraz po pierwszych prbach. Mona te okreli kontemplacj jako utrzymanie wiadomoci na jednym przedmiocie i wchanianie go w siebie a do zjednoczenia si z nim myliciela. Gdy wywiczony umys potrafi przez pewien czas utrzymywa skupienie, czyli koncentracj, a nastpnie opuci przedmiot, zachowujc nadal skupion uwag, ale nie kierujc jej ku niczemu, wtedy osiga stan kontemplacji. W tym stanie w ciele mentalnym nie ma adnego obrazu; trwa ono nie odbierajc z zewntrz adnych wrae; jest doskonale spokojne jak niezmcona powierzchnia jeziora. Taki stan jednak moe trwa jedynie przez bardzo krtki okres, podobnie jak stan krytyczny u chemikw, czyli moment rozgraniczajcy przejcie materii z jednego stanu do drugiego. Inaczej mwic, poniewa ciao mentalne jest uciszone, wiadomo opuszcza je i przechodzi przez punkt neutralny pomidzy ciaem mentalnym a ciaem przyczynowym. Temu przejciu towarzyszy krtkotrwae omdlenie, czyli utrata wiadomoci bdca nieuniknionym skutkiem zniknicia przedmiotw z pola wiadomoci, po ktrym pojawia si wiadomo w ciele wyszym. Po znikniciu ze wiadomoci przedmiotw nalecych do wiatw niszych, nastpuje pojawienie si w wiadomoci przedmiotw wiata wyszego. Teraz ego moe ksztatowa ciao mentalne wedug wasnych wzniosych myli i przenikn je swoimi wibracjami; moe je ksztatowa wedug wizji, pochodzcych z jeszcze wyszych sfer i w ten sposb przekaza do niszej wiadomoci idee, na ktre inaczej ciao mentalne nie byoby zdolne reagowa. Takim jest natchnienie geniusza, rozbyskujce w jego umyle jako olniewajce wiato, ktre owieca wiat. Sam czowiek, ktry przekazuje te idee wiatu, nie potrafi w normalnym stanie umysu powiedzie, skd si one u niego wziy; wie jednak, e w jaki osobliwy sposb: ... moc we mnie tysica yje na moich wargach i rk m porusza. Ten sam charakter maj te ekstazy i wizje witych wszystkich religii i wszystkich czasw. W tym wypadku duga i pochaniajca modlitwa, czyli kontemplacja, stwarza niezbdny stan fizycznego mzgu. Drogi zmysw zostaj zamknite przez intensywno wewntrznej koncentracji, a dziki temu osiga si bezwiednie, systematycznie ten sam stan, do ktrego rada-joga stara si doj wiadomie.

Przejcie od medytacji do kontemplacji okrela si nieraz jako przejcie od medytacji "z zalkiem" do medytacji "bez zalka". Po zupenym uspokojeniu umys utrzymuje si w rwnowadze na najwyszym etapie rozumowania, na ostatnim ogniwie w acuchu argumentw, czyli na centralnej myli lub postaci caego procesu; na tym polega medytacja "z zalkiem". Nastpnie medytujcy odrzuca wszystko, ale utrzymuje umys w osignitym stanie na najwyszym punkcie czujny i ywy. To jest medytacja ,;bez zalka". Pozostajc nadal w stanie rwnowagi, czekajc w milczeniu i w pustce, czowiek znajduje si w "oboku". Potem nagle dokonuje si zmiana, zmiana niewtpliwa, zdumiewajca i niewiarygodna. To kontemplacja prowadzca do owiecenia. Tak na przykad ucze, ktry uprawia kontemplacj idealnego czowieka, Mistrza, pogra si po stworzeniu jego obrazu w ekstatycznym kontemplowaniu; wypeniajc si jego chwa i piknem, a potem dc wzwy ku niemu, stara si wznie sw wiadomo ku ideaowi, zanurzy si w nim i zjednoczy. Wspomniane wyej chwilowe omdlenie nosi w sanskrycie nazw dharma-ksegha, czyli obok sprawiedliwoci; mistycy Zachodu nazywaj go "obokiem na grze", "obokiem nad sanktuarium" albo "obokiem nad siedzib miosierdzia". Czowiek czuje si w tym stanie, jakby by otoczony gst mg; ma wiadomo, e nie jest sam, a potem wita w nim wiadomo wyszego wiata. Zanim to jednak nastpi, wydaje si czowiekowi, e ycie z niego ucieka, e zawieszony jest w prni, w wielkiej ciemnoci, niewypowiedzianie samotny. Ale bd spokojny i wiedz, e Jam jest Bogiem. W tym milczeniu i ciszy daje si sysze gos jani i ukazuje si chwaa jani. Obok znika, a pojawia si ja. Zanim stanie si moliwe przejcie od medytacji do kontemplacji, czowiek musi si pozby pragnie i nadziei, przynajmniej w okresie wiczenia. Inaczej mwic, kama musi by cakowicie opanowana. Umys nigdy nie moe by czysty, gdy czego pragnie, kade bowiem pragnienie zawiera w sobie zarodek, z ktrego moe si zrodzi gniew, kamstwo, nieczysto, uraza, chciwo, niedbalstwo, niezadowolenie, lenistwo, ignorancja itd. Dopki czowiek czego pragnie lub oczekuje, istniej wszystkie te moliwoci pogwacenia wymaga. Pki wystpuj u czowieka niezaspokojone yczenia i pragnienia, odcigaj go one na bok od gwnego zadania; strumie myli zawsze wpywa do wyrobionych rowkw i kanalikw, ktre pozostay w nim przez niezaspokojone denia i niezdecydowane myli. Kade niezaspokojone pragnienie, kady nie przemylany do koca problem domaga si uwagi. Gdy w czasie medytacji prd myli napotyka jak przeszkod, odchyla si w bok, by si ni zaj. Idc ladem pierwszego acucha myli przekonamysi, e rdo tych przerw znajduje si w niezaspokojonych pragnieniach i nie rozwizanych problemach. Kontemplacja rozpoczyna si naprawd dopiero wtedy, gdy wiadoma aktywno umysu zaczyna si rozwija niejako pod ktem prostym do zwykej jego aktywnoci, ktra zmierza do poznania rzeczy przez ustalenie jej stosunku do innych rzeczy o tej samej naturze i na tym samym poziomie taki ruch wiadomoci przecina w poprzek poszczeglne sfery bytu, w ktrych rzecz ta istnieje, i przenika do jej subtelniejszej wewntrznej natury. Gdy wreszcie uwaga przestaje si rozprasza na czynnoci porwnawcze wwczas umys porusza si jako cao, wyglda, jakby by

cakiem cichy i nieruchomy, podobnie jak wirujcy bk, ktry wydaje si statyczny, mimo e znajduje siw gwatownym ruchu. Podczas kontemplacji czowiek przestaje myle o przedmiocie. Lepiej jest nie rozpoczyna kontemplacji od myli o sobie i przedmiocie jako o dwch rnych we wzajemnym stosunku rzeczach, gdy to moe zabarwi myl uczuciem. Naley dy do oderwania si od siebie w takim stopniu, aby kontemplacja moga si rozpocz wewntrz samego przedmiotu i aby przez cay czas zapa i energia umysu towarzyszyy niezmiennie kierunkowi myli. wiadomo powinna trwa w rwnowadze, podobnie jak szybujcy ptak, patrzc prosto przed siebie i nigdy nie mylc o zawrceniu. W czasie kontemplacji myl kieruje si do wntrza a do punktu, poza ktry nie moe i dalej; utrzymuje si w tej pozycji nie zawracajc ani nie zbaczajc, wiedzc, e ma co przed sob, chocia nie potrafi wyranie poj, co to jest. W takiej kontemplacji nie ma oczywicie nic ze snu czy umysowej biernoci, lecz wrcz przeciwnie, wystpuje arliwe poszukiwanie, wytrway wysiek, aby dostrzec we mgle co okrelonego, nie schodzc przy tym w zwyke nisze dziedziny wiadomej aktywnoci, w ktrej widzenie jest zazwyczaj jasne i wyrane. Czowiek pobony moe uprawia kontemplacj w podobny sposb, lecz w tym wypadku wchodziaby w gr gwnie aktywno uczucia, a nie myli. W kontemplacji wasnej natury wewntrznej ucze odrzuca myl o swej tosamoci z zewntrznymi ciaami i umysem. Czynic to nie pozbawia si swych przymiotw, lecz tylko uwalnia si od ogranicze. Umys jest lotniejszy i swobodniejszy ni ciao, a poza umysem znajduje si duch, ktry jest jeszcze lotniejszy i jeszcze swobodniejszy. Mio rozwija si atwiej w cichoci serca ni w jakimkolwiek zewntrznym wyrazie, ale w duchu poza umysem jest na pewno mio boska. Rozum i rozsdek koryguj zawsze wadliwe wraenia zmysowe, wzrok ducha odrnia prawd bez organw zmysowych i bez pomocy umysu. Kluczem do osignicia powodzenia na kadym etapie tych wicze jest powstrzymanie niszych rodzajw aktywnoci przy rwnoczesnym zachowaniu w peni przepywu prdu wiadomoci. Po pierwsze, niszy umys musi by czujny i wawy; nastpnie trzeba zahamowa jego aktywno, a jego impet skierowa do wiczenia i rozwijania wyszych zdolnoci wewntrznych. Jak podkrela si w nauce jogi, gdy aktywna wola zahamuje procesy mylcego umysu, wwczas czowiek wchodzi w nowy dla siebie stan wiadomoci, ktry przekracza ramy zwykego mylenia, gruje nad nim, podobnie jak myl gruje nad pragnieniami i dokonuje wrd nich wyboru, i jak z kolei pragnienia pr do dziaania i wysiku. Ten wyszy stan wiadomoci nie daje si opisa w terminach niszego umysu, ale osignicie go oznacza, e czowiek jest wiadomy, jest czym wyszym ni jego umys i myl, nawet jeli aktywno umysu utrzymuje si dalej; podobnie kady kulturalnyczowiek uznaje, e nie jest tylko ciaem fizycznym, nawet gdy przechadza si po ulicy. Istnieje wic jeszcze inny stan bytu, czy raczej inna twrcza koncepcja ycia poza umysem, z jego mudnymi procesami rozpoznania, porwnywania i ustalania zwizkw przyczynowych pomidzy rzeczami. Ten wyszy stan mona osign jedynie wtedy, gdy aktywno wiadomoci wyrwie si z caym ziemskim zapaem i ogniem poza obrb ycia po omacku w mrocznej jaskini, w ktrej normalnie

si rozwija. Ta wysza wiadomo bdzie wczeniej czy pniej udziaem kadego czowieka, a gdy si zjawi, wtedy nagle cae ycie si zmieni. W miar jak dziki medytacji ucze wzbogaca swoje dowiadczenie duchowe, otwieraj si przed nim stopniowo nowe fazy wiadomoci. Skupiony w swej aspiracji na ideale, zaczyna niebawem odczuwa wpyw promieniowania tego ideau, a wtedy czyni niezwyky wysiek, aby dotrze do przedmiotu swego uwielbienia; na krtk chwil bramy niebios otwieraj si przed nim, a on czy si ze swym ideaem i napawa jego chwa. Przekroczywszy granice konkretnego umysu, w intensywnym wysiku siga wyej. Osiga stan ekstazy ducha, w ktrym ograniczenia moliwoci nie istniej, a wszelkie cienie oddzielenia znikaj w doskonaym zjednoczeniu si szukajcego z szukanym przedmiotem. Jak to powiedziano w Gosie milczenia: Nie moesz kroczy ciek, zanim ty sam nie staniesz si ciek... Patrz: oto stae si sam wiatem, stae si dwikiem jeste swym Mistrzem i Bogiem. Sam jeste przed miotem swego szukania; gosem rozbrzmiewajcym nieprzerwanie przez wszystkie wiecznoci, nie znajcym zmiany, wolnym od grzechu, siedmioma dwikami w jednym. Zbyteczne jest usiowanie odtworzenia tych dowiadcze, gdy nie poddaj si one adnemu opisowi. Prny byby wysiek dokadniejszego opisu takich dozna; s one poza zasigiem sownych opisw i okrele. Sowa su tylko za drogowskaz na szlaku prowadzcym do niezmierzonej chway, aby pielgrzym wiedzia, dokd ma kierowa kroki.

ROZDZIA XVI: YCIE PODCZAS SNU Wielu ludziom przeszkadzaj zasn prdy myli przelotnych. Wwczas mentalna powoka ochronna moe ich zabezpieczy przed napywem myli z zewntrz. Powoka ta powinna by krtkotrwaa, gdy ma ona zapewni spokj na krtki czas, zanim czowiek zanie. Opuszczajc ciao fizyczne czowiek zabiera ze sob t powok mentaln, lecz spenia ona ju swoje zadanie, bo jedynym jej celem byo umoliwienie mu opuszczenia ciaa. Dopki czowiek znajdowa si w ciele fizycznym, wpyw dziaalnoci umysowej na czsteczki mzgu mg mu atwo przeszkodzi w opuszczeniu ciaa, ale gdy ju je opuci, to zarwno myli, jak i kopoty nie mog go sprowadzi z powrotem. Gdy powoka si rozpadnie, prd pustych myli i trosk prawdopodobnie na nowo podejmie swe dziaanie. Nie zakci to jednak wypoczynku jego ciaa, poniewa znajduje si poza nim. Rzadko si zdarza, by podczas snu przecitny czowiek lub nawet psychicznie rozwinita osoba w stanie transu dotara do wiata mentalnego. Czysto ycia i wiadomy zamiar stanowi

nieodzowny tego warunek i jeli nawet czowiek dotrze do sfery mentalnej, to nie bdzie mia rzeczywistej tego wiadomoci, a jedynie mono odbierania wrae. Oto przykad moliwoci dotarcia do wiata mentalnego w czasie snu: pewnej osobie o czystym umyle i majcej znaczne, cho nie wywiczone, zdolnoci psychiczne, pokazano podczas snu obraz pewnej myli. Doznaa ona wwczas tak intensywnej, penej czci radoci, a jej myli wywoane kontemplacj tego przecitnego obrazu byy tak wzniose i uduchowione,e wiadomo jej natychmiast przeniosa si do ciaa mentalnego, czyli inaczej mwic, "wzniosa si" w wiat mentalny. Jakkolwiek unosia si tam w morzu wiata i barw, bya nadal cakiem pochonita sw myl, tak e nic innego nie docierao do jej wiadomoci. Osoba ta pozostawaa w tym stanie kilka godzin, cho najwyraniej niewiadoma upywu czasu. Wynika z tego jasno, e nie bya w ogle wiadoma swej obecnoci w wiecie mentalnym. Prawdopodobnie takie dowiadczenie moliwe jest tylko wtedy, kiedy mamy do czynienia z kim na wysokim szczeblu rozwoju psychicznego; warunek ten byby jeszcze bardziej niezbdny, gdyby zahipnotyzowana osoba miaa podczas transu dotrze w wiat mentalny. Przyczyna, jak ju poprzednio stwierdzilimy, ley w tym, e ciao mentalne przecitnego czowieka nie jest dostatecznie rozwinite, aby mogo suy za oddzielne narzdzie wiadomoci, niezalene od ciaa fizycznego. Moe ono suy jako osobne narzdzie tylko tym, ktrzy w posugiwaniu si nim zostali specjalnie wyszkoleni przez nauczycieli nalecych do Wielkiego Biaego Bractwa Wtajemniczonych. Moemy tu jeszcze raz powtrzy to, co powiedzielimy w rozdziale XII, e do chwili pierwszego wtajemniczenia czowiek dziaa w nocy w swym ciele astralnym, lecz gdy tylko to ciao opanuje tak, i potrafi w peni si nim posugiwa, rozpoczyna sw prac w ciele mentalnym. Gdy z kolei ciao mentalne zostanie cakowicie zorganizowane, wwczas bdzie narzdziem o wiele bardziej gitkim i podatnym ni ciao astralne. Wielerzeczy niemoliwych w wiecie astralnym, stanie si wtedy dziki niemu moliwe. Jakkolwiek po mierci czowiek moe y w wiecie niebiaskim, czyli w sferze mentalnej (jak zobaczymy w dalszych rozdziaach), to jednak pozostaje zamknity w skorupie wasnych myli. Nie mona tego uzna za swobodne dziaanie w wiecie mentalnym, gdy czowiek nie potrafi swobodnie si w nim porusza i obserwowa tego, co si tam znajduje. Kto, kto potrafi swobodnie dziaa w wiecie mentalnym, ma dostp do wspaniaoci i pikna tego wiata i nawet gdy pracuje w wiecie astralnym, rozporzdza szerszym rozumieniem waciwym wiatu mentalnemu, ktry otwiera przed nim tak rozlege i cudowne horyzonty wiedzy, e w praktyce bd jest dla niego prawie niemoliwy. Gdy czowiek dziaa w wiecie mentalnym, opuszcza ciao astralne oraz ciao fizyczne. Jeli pragnie si ukaza w wiecie astralnym, nie powraca do swego ciaa astralnego, lecz aktem woli materializuje sobie tymczasowe ciao, zwane mayavirupa. Powstaje ono z materii astralnej, ale nie jest to atwe i dlatego stworzenie go wymaga zazwyczaj za pierwszym razem pomocy dowiadczonego mistrza (spraw t dokadniej omawiamy w nastpnym rozdziale).

ycie w czasie snu moe by z poytkiem wykorzystane w inny jeszcze sposb, a mianowicie do rozwizywania problemw. Metod t posuguje si wiele osb, cho przewanie niewiadomie; potwierdza to przysowie: Noc przynosi dobr rad. Nad problemem, ktry ma by rozwizany, naley pomyle spokojnie przed zaniciem. Nie naley jednak ani analizowa go, ani argumentowa, gdy to przeszkadza zaniciu. Trzeba po prostu przekaza problem umysowi i pozostawi go w spokoju. Wwczas myliciel uwolniony na czas snu od ciaa fizycznego i mzgu, zajmie si tym problemem. Zazwyczaj wyryje on rozwizanie w mzgu fizycznym, tak e znajdzie si ono w wiadomoci po przebudzeniu. Dobrze jest mie wtedy pod rk owek i papier, aby natychmiast zanotowa rozwizanie, gdy myl otrzymana t drog moe by atwo zatarta przez napr bodcw wiata fizycznego i potem nieatwo j odtworzy.

ROZDZIA XVII: MAYAVIRUPA Mayavirupa oznacza dosownie "ciao zudne". Jest to ciao astralne stworzone na pewien czas przez osob, ktra potrafi dziaa w ciele mentalnym. Bywa ono podobne do ciaa fizycznego, lecz nie jest to konieczne, gdy nadany mu ksztat moe by dostosowany do celu, ktremu ma ono suy. Zalenie od woli twrcy jest ono w wiecie fizycznym widzialne lub niewidzialne, moe by cakiem podobne do ciaa fizycznego i rwnie jdrne przy dotkniciu, a take zdolne do prowadzenia rozmowy. Szczeglnie uyteczn cech mayavirupy jest to, e nie podlega, tak jak zwyke ciao astralne, urokom wiata astralnego. adne uroki i wspaniaoci astralne nie potrafi zawadn mayavirup ani wprowadzi jej w bd. Dziki umiejtnoci tworzenia mayavirupy czowiek potrafi przenosi si w kadej chwili ze wiata mentalnego do astralnego i odwrotnie oraz posugiwa si przez cay czas wiksz si i bystrzejszymi zmysami wiata mentalnego: materializacja astralna potrzebna mu jest wwczas, gdy pragnie by widzialny dla ludzi wiata astralnego. Po zakoczeniu pracy w wiecie astralnym czowiek wycofuje si do wiata mentalnego, a mayavirupa znika: materia jej powraca do oglnej masy materii astralnej, skd j poprzednio ucze aktem woli zaczerpn. Gdy czowiek posuguje si mayavirup, ma mono stosowania waciwej wiatu mentalnemu metody przekazywania myli, ilekro mu chodzi o porozumienie si z drugim czowiekiem, ale oczywicie ta zdolno przekazywania myli jest ograniczona stopniem rozwoju ciaa astralnego drugiej osoby. Mistrz musi najpierw sam pokaza uczniowi, jak mona stworzy mayavirup, a dopiero potem ucze jest w stanie uczyni to sam, chocia z pocztku nie bdzie to dla niego atwe. Po drugim wtajemniczeniu nastpuje bardzo szybki postp w rozwoju ciaa mentalnego i mniej wicej w tym czasie ucze uczy si posugiwa mayavirup.

ROZDZIA XVIII: DEWAKAN Zarys oglny Pierwsza cz ycia po mierci fizycznej, ktr czowiek przeywa w wiecie astralnym, zostaa omwiona w ksice Ciao astralne. Podejmujemy obecnie dalszy opis w momencie, gdy czowiek porzuca swe ciao astralne i przenosi sw wiadomo do ciaa mentalnego, czyli inaczej mwic wznosi si do wiata mentalnego. Przechodzi ono wwczas do wiata zwanego niebiaskim, ktry w literaturze teozoficznej nazywa si dewakanem, czyli dosownie krain wietlist. Kraina ta ma te w sanskrycie nazw dewasthan, czyli kraj bogw; jest ona swarg u hinduistw, sukhawati u buddystw, a niebem u wyznawcw Zoroastra, chrzecijan i mahometan. Nadaje si te niekiedy temu wiatu nazw "nirwany przecitnych ludzi". Dewakan to przede wszystkim i nade wszystko wiat myli. Czowiek przebywajcy w dewakanie nosi w sanskrycie nazw dewakani. (Termin dewakan jest etymologicznie niecisy i wskutek tego moe wywoywa

nieporozumienia. Jednake tak bardzo utrwali si w teozoficznej terminologii, e zosta zachowany w obecnej ksice. Ma on jednak co najmniej t zalet, e jest mniej mglisty ni "wiat niebiaski"). Staroytne ksigi opisuj dewakan jako specjalnie chronion cz wiata mentalnego, z ktrej wszelkie troski i cierpienia zostay wyczone przez wielkie inteligencje duchowe, czuwajce nad ewolucj ludzkoci. Jest to miejsce penego szczcia, wypoczynku, gdzie czowiek przyswaja sobie w spokoju owoce swego ycia fizycznego. W rzeczywistoci jednak dewakan nie stanowi takiej wyczonej czci wiata mentalnego. To raczej kady czowiek, jak to zobaczymy dalej, zamyka si sam w swoistej skorupie i dlatego nie uczestniczy w yciu wiata mentalnego: nie porusza si swobodnie i nie obcuje z ludmi tak jak w wiecie astralnym. Inny sposb rozumienia tego, co zostao nazwane sztuczn opiek nad dewakanem, opiek izolujc kad jednostk, wynika z faktu, e caa materia karmiczna, czyli astralna, zostaa przez ni odrzucona w momencie opuszczenia wiata astralnego. W dewakanie zatem czowiek nie posiada narzdzia, ktre by mu umoliwio reagowanie na bodce pochodzce z niszych wiatw. W praktyce wiaty te dla niego nie istniej. Ostateczne odczenie si ciaa mentalnego od ciaa astralnego nie powoduje wcale blu i cierpienia: w istocie rzeczy przecitny czowiek moe w ogle nie zdawa sobie sprawy, co si waciwie z nim dzieje w owej chwili. Dostrzega jedynie, e pogra si agodnie w stan rozkosznego wypoczynku. Zazwyczaj jednak czowiek przechodzi okres penej niewiadomoci, podobnie jak po mierci fizycznej: jego dugo moe si zmienia w szerokich granicach.

Wydaje si, e ten okres niewiadomoci jest okresem "ciy", odpowiadajcym yciu przed fizycznym narodzeniem. Jest on niezbdny do uksztatowania si narzdzia wiadomoci na czas ycia w dewakanie. Cz tego okresu upywa, jak si zdaje, na wchanianiu przez astralny atom permanentny wszystkiego, co ma by przekazane przyszoci, druga za jego cz suy oywieniu materii ciaa mentalnego na nadchodzcy cykl, odrbnego i niezalenego od niszych cia ycia. Skoro czowiek obudzi si znowu do tej powtrnej wiadomoci, doznaje jako pierwszego wraenia uczucia nieopisanego szczcia i peni ycia, uczucia tak wielkiej, bezgranicznej radoci, e na razie wystarcza mu tylko to, e yje. To poczucie szczcia stanowi istot ycia we wszystkich wyszych wiatach systemu. Ju ycie w wiecie astralnym rozporzdza o wiele wikszymi moliwociami szczcia ni wszystko, co znamy w yciu fizycznym, lecz ycie niebiaskie odznacza si bez porwnania wikszym szczciem ni astralne. W kadym wyszym wiecie powtarza si to dowiadczenie i za kadym razem uczucie szczcia i radoci jest coraz wiksze. Dotyczy to nie tylko uczucia szczcia, lecz rwnie mdroci i szerokoci horyzontw umysowych. ycie niebiaskie jest o tyle peniejsze i szersze od astralnego, e uniemoliwia wszelkie porwnanie. Gdy czowiek budzi si w dewakanie, najdelikatniejsze odcienie barw witaj jego otwierajce si oczy, samo powietrze wydaje si przesiknite muzyk i barw, caa istota tonie w powodzi harmonii i wiata. A potem ze zotawej mgy wychylaj si ku niemu agodne twarze umiowanych na ziemi osb, twarze przewietlone uduchowionym piknem, wyraajce najszlachetniejsze i najwzniolejsze wzruszenia, twarze nie skaone troskami ani namitnociami niszych wiatw. Nikt nie zdoa odmalowa szczliwoci tego przebudzenia, cudownoci tego pierwszego brzasku niebiaskiego istnienia. Ta intensywno szczcia stanowi gwn charakterystyczn cech ycia niebiaskiego. Nie tylko zo i cierpienie s w tym wiecie z natury rzeczy niemoliwe, ale kada istota musi tu by szczliwa. Kady czowiek ju przez sam fakt obecnoci raduje si najwyszym, do jakiego jest zdolny, szczciem; moliwoci zaspokajania aspiracji ograniczone s tylko jego zdolnoci rozszerzania swych de. To uczucie przemonej i powszechnej radoci nie opuszcza czowieka w dewakanie ani na chwil: nic na ziemi nie jest do niego podobne, nic nie moe odtworzy tego stanu. Ogromne duchowe napicie ycia w tym niebiaskim wiecie nie da si opisa. Podejmowano wiele prb opisania niebiaskiego wiata, ale adna z nich nie jest zadowalajca, gdy z natury swej nie daje si on opisa w jzyku fizycznego wiata. Tak na przykad buddyjscy i hinduscy jasnowidzowie mwi o drzewach ze zota i srebra, majcych jako owoce drogocenne kamienie. Hebrajski pisarz, ktry mieszka w wielkim i wspaniaym miecie, mwi o zotych i srebrnych ulicach. Wspczeni teozoficzni pisarze operuj porwnaniami z gr barw o zachodzie soca i wspaniaoci morza i nieba. Kady usiuje odmalowa rzeczywisto, nie dajc si wyrazi sowami, za pomoc porwna ze znanymi sobie zjawiskami.

Sytuacja czowieka w wiecie mentalnym znacznie si rni od jego warunkw w wiecie astralnym. W wiecie astralnym posugiwa si ciaem, z ktrym doskonale si zy, gdy przyzwyczai si uywa je w czasie snu. Natomiast nigdy dotd nie posugiwa si ciaem mentalnym; ponadto ciao to nie jest jeszcze w peni rozwinite, dlatego w znacznym stopniu odcina go od otaczajcego wiata, zamiast uatwi mu jego ogldanie. W cigu ycia w czycu (w wiecie astralnym) nisze skadniki natury czowieka wypalaj si. Pozostaj mu wic jedynie szlachetne myli, podniose i bezinteresowne aspiracje, ktre ywi w czasie ycia ziemskiego. W wiecie astralnym czowiek moe pdzi stosunkowo przyjemne, cho dosy ograniczone ycie; z drugiej strony moe te tu powanie cierpie. Natomiast w dewakanie zbiera owoce tylko takich swych myli, ktre byy cakiem bezinteresowne. Tote ycie w dewakanie nie moe by inne, jak tylko szczliwe. Jak to okreli jeden z Mistrzw, dewakan jest: krain, gdzie nie ma ani ez, ani westchnie, gdzie nie wychodzi si za m ani si nie eni, gdzie czowiek sprawiedliwy urzeczywistnia w peni sw doskonao. Myli, ktre gromadz si wok czowieka znajdujcego si w dewakanie, tworz rodzaj powoki, za ktrej porednictwem moe on reagowa na niektre rodzaje wibracji tej wysubtelnionej materii. Dziki tym mylom czerpie on z nieskoczonych bogactw niebiaskiego wiata. Su one za okno, przez ktre mona spoglda na wspaniao i pikno niebiaskiego wiata i przez ktre moe dotrze do niego odpowied z zewntrz. Kady czowiek, ktry wznis si ponad najniszy poziom dzikoci, dozna przynajmniej raz w yciu czystego, bezinteresownego uczucia. To wanie uczucie stanowi teraz dla niego okno. Byoby wszake bdem traktowa t powok myli jako czynnik ograniczajcy. Rola jej nie polega wcale na odcinaniu czowieka od wibracji wystpujcych w tym wiecie, lecz raczej na umoliwianiu mu reagowania na wpywy, lece w granicach jego zdolnoci poznawczych. wiat mentalny (jak to zobaczymy w rozdziale XX) jest odbiciem boskiego umysu, a zatem niewyczerpan zbiornic, z ktrej czowiek znajdujcy si w niebie moe czerpa stosownie do swych myli i de powstaych podczas ycia w wiatach fizycznym i astralnym. W wyszym wiecie niebiaskim ograniczenia te jeli wolno nam uy tego okrelenia ju nie istniej, ale tym wiatem nie bdziemy si zajmowali w niniejszej ksice. Kady czowiek potrafi sign do wiata niebiaskiego, lecz moe go pozna tylko w takim stopniu, w jakim jest do tego przygotowany dziki dotychczasowym wysikom. Wedug wschodniej przypowieci, kady czowiek nosi ze sob wasn czark: jedne z tych czarek s wielkie, inne mae; ale czy due, czy mae, kada z nich zostaje napeniona po brzegi. Oceanu szczliwoci na pewno wystarczy, aby wszystkie czary zostay napenione. Czowiek na przecitnym poziomie rozwoju nie jest zdolny do wikszej aktywnoci w wiecie niebiaskim. Postawa jego jest wybitnie odbiorcza, a zdolno widzenia rzeczy znajdujcych si poza jego powok mylow ma charakter bardzo ograniczony. Poniewa jego myli i denia biegn tylko

po ustalonych torach, nie moenagle stworzy sobie nowych kierunkw. Z tej przyczyny ma korzy odnosi z ywych si, jakie go otaczaj, jak te z potnych istot anielskich przebywajcych w wiecie mentalnym, nawet jeli niejedna z nich chtnie odpowiada na jego aspiracje. Powoduje to wany i ciekawy skutek. Mio, ktra stworzya i przechowuje obraz, jest bardzo potn si, dostatecznie wielk, aby dotrze do ego przyjaciela i oddziaywa na nie. Ego, ktre przebywa w wyszej czci wiata mentalnego, stanowi rzeczywist ukochan osob nie za ciao fizyczne, ktre j tylko czciowo reprezentuje. Ego przyjaciela, odczuwajc wibracje, odpowiada na nie natychmiast i wasnym yciem wypenia stworzony dla niego myloksztat. Przyjaciel zjawia si wic naprawd, i to w postaciywszej ni kiedykolwiek. Nie ogrywa przy tym wcale roli, czy przyjaciel yje, czy te jest, jak to nazywamy, zmary, gdy wibracje mioci s kierowane nie do nikej stosunkowo jego czstki uwizionej chwilowo w ciele fizycznym, ale do waciwego czowieka znajdujcego si w rzeczywistej jego ojczynie. Ego zawsze odpowiada na docierajce do wibracje, a jeli ma stu przyjaci, moe rwnoczenie i w peni odpowiedzie na uczucie kadego z nich, gdy jest w stanie napeni swym yciem dowoln liczb swych obrazw, stworzonych przez jego przyjaci w niszej sferze. Dlatego czowiek moe si pojawi w "niebie" u dowolnej liczby osb. Kady zatem czowiek przebywajcy w niebie ma dokoa siebie ywe myloksztaty wszystkich swych przyjaci, o ktrych myli. Co wicej, przyjaciele ci przedstawiaj si zawsze jak najkorzystniej, gdy on sam stworzy myloksztaty, w ktrych oni si przejawiaj. W ograniczonym wiecie fizycznym zwyklimy myle o swym przyjacielu jako o ograniczonej, znanej nam w wiecie fizycznym postaci. Natomiast w wiecie niebiaskim jestemy najwyraniej o wiele blisi tego, czym naprawd jest nasz przyjaciel, gdy znajdujemy si o dwa stopnie o dwa wiaty bliej ojczyzny ego. Pomidzy yciem po mierci w wiecie mentalnym a yciem w wiecie astralnym zachodzi wana rnica. W wiecie astralnym bowiem spotykamy naszych przyjaci (w czasie ich snu) w ich ciele astralnym, to znaczy mamy do czynienia z ich osobowociami. Natomiast w wiecie mentalnym nie spotykamy ich w ciaach mentalnych, ktrymi posuguj si na ziemi. Wrcz przeciwnie, ich ega tworz sobie cakiem nowe, osobne ciaa mentalne i ich wiadomo dziaa za porednictwem tych cia. Tak wic dziaalno naszych przyjaci w wiecie mentalnym jest pod kadym wzgldem odrbna od ich osobowoci zwizanej z ciaem fizycznym. Dlatego adna troska ani smutek, jaki moe dotkn osobowo czowieka yjcego w wiecie fizycznym, nie zdoa w najmniejszym nawet stopniu zaniepokoi myloksztatu, ktrego ego posuguje si dodatkowym ciaem mentalnym. I jeli ta forma wiadomoci ego dowie si o jakiej trosce lub smutku osobowoci, nie bdzie to jej trosk, gdy traktuje j z punktu widzenia ego, przebywajcego w ciele przyczynowym, to znaczy jak lekcj, ktrej trzeba si nauczy, lub karm, ktr naley wyrwna. Jest to punkt widzenia wolny od wszelkich zudze, bo tylko z punktu widzenia osobowoci mona podlega zudzeniom. To, co osobowoci wydaje si trosk, smutkiem czy cierpieniem, stanowi dla rzeczywistego czowieka w ciele przyczynowym jedynie krok wzwy na drodze ewolucji.

Jak widzimy, czowiek w dewakanie nie jest wiadomy osobowego ycia swych przyjaci w wiecie fizycznym. Podalimy ju mechaniczne nazwijmy je tak wyjanienie tego faktu. Istniej jednak jeszcze inne powody rwnie przekonujce. Gdyby byo inaczej, czowiek w dewakanie nie mgby si czu szczliwy, spogldajc na smutek i cierpienie, czy grzechy ukochanych osb. Tak wic w dewakanie nie ma rozki spowodowanej przestrzeni lub czasem. Nie ma niezgodnoci sowa i myli. Przeciwnie, obcowanie duszy z dusz jest o wiele blisze ni kiedykolwiek na ziemi, gdy w wiecie mentalnym nie ma przegrd midzy duszami. Im bardziej rzeczywiste jest ycie duszy w nas, tym bardziej rzeczywiste jest te obcowanie dusz w dewakanie. Dusza naszego przyjaciela yje w ksztacie, ktry dla niej stworzylimy, tak aby jego i nasza dusza mogy by we wzajemnej przyjani. Nie mamy jednak w dewakanie stycznoci z osobami, z ktrymi na ziemi czyy nas tylko zwizki fizyczne i atma, ani te z tymi, ktrych ycie wewntrzne nie harmonizowao z naszym. A zatem nikt z nieprzyjaci naszych nie przeniknie do naszego nieba, gdy tylko zgodny rytm myli i serca moe tam ludzi poczy. Z tymi, ktrzy znacznie nas wyprzedzili w ewolucji, moemy wej tam w styczno w takim stopniu, w jakim potrafimy ich zrozumie; z tymi, ktrzy pozostaj w ewolucji w tyle za nami, obcujemy w granicach ich moliwoci rozumienia. Czytelnik zechce sobie przypomnie, e po mierci fizycznej elemental pragnie przeobraa ciao astralne, tworzc w nim koncentryczne warstwy materii, tak aby warstwa najgstsza znalaza si na zewntrz; wskutek tego czowiek zostaje ograniczony do tego poziomu wiata astralnego, do ktrego naley materia tej zewntrznej warstwy. Nic podobnego nie dzieje si w wiecie mentalnym, gdy elemental mentalny nie dziaa tak jak elemental pragnie. Istnieje jeszcze inna wana rnica pomidzy yciem astralnym a mentalnym. W wiecie mentalnym czowiek nie przechodzi kolejno z jednej strefy (poziomu) do drugiej, lecz trafia bezporednio na poziom odpowiadajcy jego stopniowi rozwoju. Na tym poziomie spdza cae swe ycie w ciele mentalnym. Rnorodno tego ycia jest ogromna, a kady czowiek stwarza sobie wasn jego odmian. W dewakanie, czyli wiecie niebiaskim, wszystko, co miao jakkolwiek warto w moralnym i umysowym dowiadczeniu zdobytym przez myliciela w minionym yciu, podlega opracowaniu i stopniowemu przeobraeniu w okrelone zdolnoci umysu i serca, ktre czowiek zabierze ze sob do nastpnej inkarnacji. Nie utrwala on w ciele mentalnym wspomnie o przeszoci, gdy to ciao -jak zobaczymy podlega z czasem rozpadowi. Pami ma myliciel, ktry przey t przeszo i nadal yje. Lecz rezultaty przeszych dowiadcze zostaj przetworzone w zdolnoci. Jeli wic czowiek studiowa za ycia gruntownie jaki przedmiot, to rezultatem jego studiw bd szczeglne zdolnoci do tego przedmiotu, ktre mu pozwol przyswoi go sobie z atwoci, gdy zetknie si z nim w nastpnej inkarnacji. Narodzi si ze szczegln predyspozycj do tej gazi wiedzy i opanuje j z wielk atwoci na nowo.

Wszystko, o czym mylelimy w ziemskim yciu, zostaje zuytkowane w dewakanie. Kade denie, kada aspiracja przeobraa si w si i moliwo; kady bezowocny wysiek na ziemi przemienia si w zdolnoci; walki i klski okazuj si tutaj materiaem, z ktrego wytwarza si narzdzie przyszego zwycistwa; bdy, smutki i zmartwienia nabieraj wietlistego blasku jak drogocenne metale, z ktrych powstaj mdre i waciwie skierowane akty woli. Dobroczynne plany i zamiary, zamierzenia, do ktrych zrealizowania zabrako w przeszoci si i umiejtnoci, przeobraane s w myli i wprowadzane w czyn etapami, a potrzebne do tego siy i umiejtnoci rozwijaj si jako umysowe zdolnoci, ktre bd suy w nastpnym yciu na ziemi. W dewakanie, jak to powiedzia jeden z Mistrzw, ego zbiera: z kadej ziemskiej osobowoci jedynie nektar normalnych zalet i wiadomoci. W okresie pobytu w dewakanie ego dokonuje przegldu zasobu swych dowiadcze, plonu ycia ziemskiego, ktre wanie dobiego koca, analizuje je i klasyfikuje, przyswajajc, co si do przyswojenia nadaje, i odrzucajc to, co jest bezuyteczne i bez wartoci. Egonie moe by nieustannie pogrone w wirze ycia ziemskiego tak jak robotnik, ktry wci gromadzi materiay, a nigdy nie wytwarza z nich towarw, lub jak czowiek, ktry wci je, a nigdy nie trawi i nie przyswaja pokarmw, by budowa z nich tkanki swego ciaa. Dlatego dewakan jest absolutn koniecznoci w planie wszechrzeczy. Tylko nieznaczna mniejszo jak to zobaczymy pniej stanowi pod tym wzgldem wyjtek. Niedostateczne zrozumienie prawdziwej natury dewakanu skania czasem ludzi do mniemania, e ycie czowieka w wiecie niebiaskim jest tylko snem i zudzeniem, i nie wierzy on, gdy czuje si w peni szczliwy w gronie swej rodziny i przyjaci lub gdy z radoci przeprowadza swe plany i zamierzenia, e w rzeczywistoci pada ofiar okrutnego zudzenia. Tego rodzaju mniemania wynikaj z bdnego cakiem wyobraenia o tym, co stanowi rzeczywisto w granicach naszych moliwoci, i z faszywego punktu widzenia. Przecitny czowiek jest tak bardzo tworem cielesnym, e pokusy pynce ze wiata astralnego wydaj mu si jedyn ofert prawdziwego ycia na ziemi. ycie ludzi jest tak mocno osadzone w ciele fizycznym, e gdy ukazuje si im obraz ycia umysowego poza tym ciaem, trac wwczas cakowicie poczucie rzeczywistoci i wydaje si im, e przeszli w wiat snu i marze. W istocie rzeczy jednak w porwnaniu z yciem w wiecie mentalnym ycie ziemskie jest mniej rzeczywiste. Jest zupenie oczywiste, e przecitny czowiek w cigu swego ycia ziemskiego ma pod wieloma wzgldami niedoskonae i niecise pojcie o otaczajcym go wiecie. Nie wie na przykad nic o siach eterycznych, astralnych i mentalnych, ktre dziaaj poza wszystkim, co widzi, i ktre w istocie rzeczy stanowi najwaniejsz cz tego, co dostrzega. Jego horyzont umysowy ogranicza si do maej czstki wiata, ktr pozwalaj mu dostrzec zmysy, intelekt, wyksztacenie i dowiadczenie. yje wic w wiecie bdcym w znacznej mierze jego wasnym wytworem. Nie rozumie, e tak jest, gdy nie zna nic lepszego. Z tego punktu widzenia zwyke ycie fizyczne jest wic co najmniej rwnie iluzoryczne, jak ycie w dewakanie, a chwila uwanego zastanowienia si wykae, e w rzeczywistoci jest jeszcze bardziej zudne.

Jeeli bowiem w dewakanie czowiek traktuje swe myli jako co realnego, to ma zupen racj: w wiecie mentalnym s one realnymi rzeczami, gdy nic poza myl nie moe by w nim rzeczywiste. Rnica polega na tym, e w wiecie mentalnym poznajemy je bezporednio jako fakt przyrody, podczas gdy w wiecie fizycznym nie jest to moliwe. Dlatego mamy prawo twierdzi, e zudzenie jest wiksze w wiecie fizycznym. W istocie rzeczy ycie mentalne jest o wiele intensywniejsze, ywsze i blisze rzeczywistoci ni ycie zmysw. Z tego powodu wedug sw Mistrza: nazywamy ycie pomiertne jedyn rzeczywistoci, a ycie ziemskie, razem z osobowoci, czysto imaginacyjnym [...] Nazywa ycie w dewakanie snem w sensie przekraczajcym konwencjonalne znaczenie tego sowa, to rezygnacja na zawsze z poznania Ezoterycznej Nauki tego jedynego stranika prawdy. Jeeli mamy poczucie realnoci ycia ziemskiego i nierealnoci wszystkiego, co syszymy o dewakanie, to dzieje si tak dlatego, e ycie ziemskie widzimy od wewntrz, pod penym wpywem jego zud, natomiast ycie w dewakanie poznajemy od zewntrz wolni chwilowo od jego mayi. Natomiast w dewakanie zachodzi zjawisko odwrotne: jego mieszkacy czuj, e ich ycie jest realne, a na ycie ziemskie patrz z oddali jako na pene zudze i bdnych wyobrae. Mieszkacy dewakanu s na og blisi prawdy ni ziemscy krytycy ich ycia, cho oczywicie ycie w naszym niebie nie jest cakowicie wolne od zudze ziemskich, mimo e kontakt z rzeczywistoci jest bliszy i bardziej bezporedni. Oglnie mwic, im wyej wznosimy si w sferach bytu, tym bardziej zbliamy si do rzeczywistoci, rzeczy duchowe s bowiem stosunkowo prawdziwe i trwae, podczas gdy fizyczne zudne i przemijajce. Idc dalej drog tych rozwaa badacz moe traktowa ycie w dewakanie jako naturalny i nieunikniony rezultat uprzedniego ycia w sferze fizycznej i astralnej. Nasze najwysze i najwzniolejsze aspiracje nie mog si w peni urzeczywistni w sferze fizycznej z powodu ograniczonych jej moliwoci i stosunkowo zbyt cikiej materii. Jednake dziki prawu karmy (ktrego inn postaci jest prawo zachowania energii), aden przejaw siy nie moe by pozbawiony waciwego jej skutku. Kada sia musi wywoa w peni swj skutek, a dopki nie nadarzy si odpowiednia sposobno, istnieje w postaci nagromadzonej i utajonej energii. Innymi sowy, znaczna cz energii duchowej czowieka nie ma monoci wyrazi si w peni podczas ycia ziemskiego, gdy wysze narzdzia czowieka nie mog reagowa na tak delikatne i subtelne wibracje, dopki pozostaje on uwiziony w powoce cielesnej. W wiecie niebiaskim po raz pierwszy znikaj te wszystkie przeszkody, a nagromadzona energia wywouje reakcj, ktrej wymaga prawo karmy. Na ziemi rozerwane powoki mwi Browning na niebie zamknity krg. Tak spenia si doskonaa sprawiedliwo i nic nigdy nie przepada, cho w wiecie fizycznym nieraz si wydaje, e wiele wysikw idzie na marne nie przynoszc oczekiwanych rezultatw. Z ziemskiego punktu widzenia dewakan moe si wydawa miejscem bezcelowego prnowania. Tymczasem wrcz przeciwnie, jest to kraina lub okrelajc lepiej stan istnienia, w ktrym umys i serce rozwijaj si wolne od ogranicze i przeszkd cikiej materii i bahych trosk. Tu wykuwa si or do przyszych walk w yciu ziemskim i tu przygotowuje si przyszy postp.

Czytelnik moe te dostrzec, e sposb, w jaki natura urzdzia ycie po mierci, jest jedynym, jaki pozwala osign jej cel, czyli uszczliwi kadego czowieka w peni jego moliwoci przeywania szczcia. Gdyby rado nieba miaa by jakiego rodzaju (jak to utrzymuj niektre ortodoksyjne teorie), jedni poczuliby si szybko znueni, a inni nie potrafiliby w niej uczestniczy, czy to z braku upodobania w tym kierunku, czy te z braku niezbdnego wyksztacenia. W ksice Wizyta kapitana Stormfieda w niebie Mark Twain przedstawi staromodne pojcie nieba w sposb tak karykaturalny, e stao si ono zupenie absurdalne. Nawiasem mwic, jest to klasyczny przykad zastosowania humorystycznej analizy nawet do gbokich zagadnie religii i filozofii. Powracajc do naszego gwnego tematu, jakie inne rozwizanie byoby rwnie zadowalajce w stosunku do krewnych i przyjaci? Gdyby pozwolono zmarym ledzi zmienne koleje losu swych przyjaci na ziemi, nie mogliby by szczliwi. Gdyby znw nie wiedzc, co si z nimi dzieje, musieli wyczekiwa na ich zgon, aby si z nimi spotka, wytworzyby si bolesny okres dugiego oczekiwania, a gdy wreszcie zjawiliby si ci przyjaciele, mogliby przyby w postaci tak zmienionej, e nie budziliby ju sympatii. Natura unikna wszystkich tych powika. Kady czowiek sam rozstrzyga zarwno o dugoci, jak i charakterze swego ycia w niebie, stwarzajc w czasie ycia ziemskiego takie lub inne do tego warunki. Dlatego nie moe on otrzyma nic wicej ponad to, na co zasuy, a rodzaj radoci i szczcia cile odpowiada jego upodobaniom. Tych, ktrych kocha, ma zawsze przy sobie i zawsze w najlepszej i najszlachetniejszej formie; nie moe powsta midzy nimi nawet cie dysonansu lub zmiany, gdy zawsze otrzymuje on od nich dokadnie to, czego oczekuje. W istocie rzeczy metoda przyrody jest nieskoczenie lepsza od wszystkiego, co umys ludzki i jego wyobrania potrafiyby jej kiedykolwiek przeciwstawi. W wiecie fizycznym jest moe trudno zrozumie twrczy charakter zdolnoci, jakimi rozporzdza myliciel przyobleczony w ciao mentalne i wolny od ciaru fizycznej powoki. Na ziemi artysta moe stwarza wizje niezwykej piknoci, lecz gdy usiuje wyrazi je za pomoc ziemskich rodkw, przekonuje si, e wyniki jego pracy s tylko sabym odbiciem jego artystycznych koncepcji. W dewakanie natomiast wszystko, o czym czowiek pomyli, przyobleka si natychmiast w szaty z subtelnej i rzadkiej materii mentalnej, w ktrej umys normalnie dziaa, gdy jest wolny od namitnoci, i ktra reaguje na kady umysowy impuls. Tak wic pikno tego wszystkiego, co otacza czowieka w dewakanie, wzmaga si i potguje w zalenoci od bogactwa i energii jego umysu. Czytelnik powinien stara si zrozumie i zapamita, e sfera mentalna jest rozlegym i wspaniaym wiatem penym ttnicego ycia, w ktrym przebywamy zarwno teraz, jak i w przerwach pomidzy fizycznymi inkarnacjami. Jedynie niedostateczny rozwj i ograniczenia spowodowane przez ciao fizycznenie pozwalaj nam w peni zrozumie, e pikno i wspaniao najwyszego nieba otaczaj nas nieustannie oraz e dziaa na nas stale sia tego wiata, jeli tylko potrafimy to zrozumie i odebra. Wedug sw buddyjskiego nauczyciela: wiato znajduje si dokoa was: wystarczy, bycie zrzucili opask z oczu i zaczli patrze. Jest ono tak cudowne, tak pikne i wspaniae, e przewysza wszystko, o czym ludzie marzyli i nili lub o co si modlili. A istnieje ono i istnie bdzie tu zawsze. (The Soul of People).

Innymi sowy, dewakan jest stanem wiadomoci, ktry kadej chwili jest dostpny kademu, kto nauczy si uwalnia sw dusz od zmysw. Czym jest dewakan w odniesieniu do kadego ycia ziemskiego, tym jest nirwana w stosunku do zakoczonego cyklu inkarnacji. Czas pobytu i intensywno przeywania Poniewa czowiek sam przygotowuje sobie czyciec i sam stwarza sobie niebo, atwo mona zrozumie, e aden z tych stanw wiadomoci nie moe trwa wiecznie, gdy skoczona przyczyna nie moe spowodowa nieskoczonego skutku. Czas pobytu czowieka w wiatach: fizycznym, astralnym i mentalnym zmienia si znacznie w miar jego ewolucji. Czowiek prymitywny yje prawie wycznie w wiecie fizycznym, a po mierci spdza zaledwie kilka lat w wiecie astralnym. W miar rozwoju przedua si okres jego ycia astralnego, a gdy zaczyna si rozwija w nim intelekt, spdza te krtki czas w wiecie mentalnym. Przecitny przedstawiciel cywilizowanego narodu przebywa duej w wiecie mentalnym ni w wiatach fizycznym i astralnym. Im bardziej czowiek si rozwija, tym krtsze staje si jego ycie astralne, a tym dusze ycie mentalne. Widzimy wic, e z wyjtkiem najwczeniejszych stadiw swej ewolucji, czowiek spdza o wiele wicej czasu w wiecie mentalnym. Stosunek dugoci ycia fizycznego do mentalnego, z wyjtkiem jednostek bardzo mao rozwinitych, jest rzadko wikszy ni jeden do dwudziestu; u osb wybitnie rozwinitych moe wynosi nawet jeden do trzydziestu. Czytelnik powinien zawsze pamita, e prawdziw ojczyzn rzeczywistego czowieka, czyli ego, jest wiat mentalny, a kada inkarnacja jest jedynie krtkim, cho wanym, epizodem w jego rozwoju. Sposb, w jaki dokonaa si indywidualizacja, oddziaywa w pewnym stopniu na dugo przerw midzy wcieleniami; wynikajca std rnica jest stosunkowo duo mniejsza w niszych klasach. U ludzi, ktrzy osignli indywidualizacj dziki intelektowi, wystpuje tendencja do duszej przerwy midzy inkarnacjami, podczas gdy u ludzi, ktrzy przeszli indywidualizacj w inny sposb, zaznacza si tendencja do krtszych przerw. Powrcimy jeszcze do tego zagadnienia i wyjanimy je dokadniej. Oglnie mwic, czowiek umierajcy w modoci ma krtsz przerw anieli czowiek, ktry umiera w staroci: jego ycie astralne jest zazwyczaj dusze, gdy najwicej silnych uczu, ktre wyadowuj si w yciu astralnym, wytwarza on w pierwszej poowie ycia fizycznego, podczas gdy energie bardziej duchowej natury, ktre przynosz swj skutek w yciu niebiaskim, dziaaj do koca ycia ziemskiego. Tak zatem czas pobytu w dewakanie zaley od dowiadczenia, ktrego czowiek nabra w cigu fizycznego ycia, to znaczy od wszystkiego, co moe by przeksztacone w zdolnoci moralne lub umysowe; wchodz tu w gr wszystkie czyste myli i uczucia zrodzone w cigu ycia ziemskiego, wszelkie wysiki intelektualne i moralne, wszelkie duchowe aspiracje, wspomnienia o uytecznych pracach oraz projektach suenia ludzkoci nic nie zostaje zagubione, chociaby byo sabe i

przelotne. Ale egoistyczne zwierzce namitnoci nie mog si znale w dewakanie, gdy nie ma tam materii, w ktrej mogyby si wyrazi. Zo popenione w minionym yciu, nawet jeeli bardzo przewaao nad dobrem, nie jest w stanie przeszkodzi zebraniu owocw dobra, chociaby byo ich mao. ycie w dewakanie moe by krtkie, ale nawet jednostka najbardziej zdeprawowana, jeeli odczua kiedykolwiek choby najsabsze pragnienie dobra, przeya przez chwil uczucie tkliwoci, musi mie okres ycia w dewakanie, wcigu ktrego nasienie dobra bdzie mogo zakiekowa, a iskra dobra rozjarzy si w pomyk. W przeszoci, gdy ludzie yli z sercem zwrconym ku niebu, a celem ich ycia byo osignicie jego szczliwoci, okres ich pobytu w dewakanie byt bardzo dugi i trwa niekiedy wiele tysicy lat. Obecnie jednak umys ludzki jest tak pochonity sprawami ziemskimi, e rzadko jego myl zwraca si ku wyszemu yciu. Wskutek tego okres pobytu w dewakanie uleg odpowiedniemu skrceniu. Podobnie dugo czasu spdzonego w niszym wiecie mentalnym i w wiecie przyczynowym pozostaje w proporcji do iloci myli wytworzonych odpowiednio w ciele mentalnym i w ciele przyczynowym. Wszystko, co przynaley do "ja" osobowego: jego nadzieje, ambicje, zainteresowania, upodobania i obawy, przynosi swj plon w niszym wiecie mentalnym, czyli w wiecie ksztatw. Wszystko, co wie si z wyszym umysem, z dziedzin abstrakcyjnej, bezosobowej myli, podlega przetworzeniu na poziomie przyczynowym, w wiecie bez ksztatu. Wikszo ludzi tylko na krtko zjawia si w wiecie przyczynowym, szybko go opuszczajc. Niektrzy spdzaj tam du cz swego ycia w dewakanie, a nieliczni pozostaj w nim prawie przez cay czas jego trwania. Tak wic czowiek nie tylko sam sobie przygotowuje warunki ycia w wiecie astralnym, czyli w czycu, lecz rwnie decyduje o dugoci i charakterze ycia odnonych przyczyn. Dlatego musi on otrzyma tak ilo szczcia, na jak zasuy, jak i cile tak jako radoci, jaka najlepiej odpowiada jego upodobaniom. Innym czynnikiem o wielkim znaczeniu jest intensywno ycia w dewakanie, ktra zmienia si w zalenoci od klasy ego i ma duy wpyw na dugo pobytu w wiecie niebiaskim. Dwa typy ego bdce na rwnorzdnym stopniu rozwoju, mog mie znacznie rnic si dugo przerwy midzy inkarnacjami. Rnica ta zaley, jak to krtko ju wspomnielimy, od sposobu indywidualizacji. Nie wchodzc w szczegy zagadnienia indywidualizacji (przekroczyoby to bowiem zakres niniejszej ksiki), moemy tu krtko wyjani, e ludzie indywidualizujcy si stopniowo przez rozwj intelektualny wytwarzaj odmienny rodzaj siy duchowej, zapewniajcy im dusze ycie w dewakanie ni tym, ktrzy osignli indywidualizacj przez nagy poryw mioci lub pobonocii ktrzy zaywaj szczcia w o wiele bardziej skoncentrowanej i intensywnej formie. Jeli zaznacza si jaka rnica w iloci wytworzonej siy, to wydaje si ona nieznacznie wiksza u tych ludzi, u ktrych przerwa jest krtsza. Badania wykazay, e istnieje dua pynno dugoci przerwy midzy inkarnacjami, a wynika to z duych waha prdkoci, z jak poszczeglne ega zuytkowuj swe ycie w niebie.

Jednym z wanych powodw tego zjawiska jest konieczno czenia ludzi w grupy, aby inkarnowali si w tym samym czasie, nie tylko w celu uregulowania swych wzajemnych dugw karmicznych, lecz rwnie po to, aby mogli uczy si wspdziaania w imi wyszego celu. Istniej na przykad pewne grupy ego, znane jako "suebnicy", powracajce razem ycie za yciem, aby wsplnie przeywa podobne przygotowawcze dowiadczenia i aby wizy przyjani, ktre je cz, tak bardzo si umocniy, e niemoliwe stanie si pomidzy nimi jakiekolwiek nieporozumienie lub nieufno, gdy w przyszoci wybije dla nich godzinawykonania powanego, przeznaczonego im zadania. Zasadniczy fakt, e grupa ta powicia si sueniu, przewaa nad wszystkimi innymi wzgldami i wobec tego rodzi si razem, aby peni sw sub jako zesp ludzki. We wszystkim tym nie ma, rzecz prosta, najmniejszej niesprawiedliwoci, nikt nie moe unikn ani na jot nalenej mu karmy. Ale prdko, z jak karma si wyadowuje, dostosowywana jest do szczeglnych okolicznoci kadego przypadku. Tak wic niekiedy zdarza si, e karma wyrwnuje si nagle, tak aby wchodzca w grup osoba bya wolna i gotowa do wyszych zada; w tym wypadku moe si zdarzy, e dua ilo karmy spadnie na t osob naraz w jakiej wielkiej katastrofie; wwczas uwolni si ona od niej w sposb nagy, a droga jej oczyci si z przeszkd. Oczywicie nic podobnego nie spotyka wielkiej masy ludzkoci i jej ycie w dewakanie pynie ze zwyk prdkoci. Rnice w czasie wyadowywania si karmy, oznaczajce rnice w intensywnoci ycia, zaznaczaj si w ciele mentalnym jako wikszy lub mniejszy blask jego wiata. Inne waciwoci Przeledzilimy oglnie niektre cechy dewakanu oraz cel, ktremu suy. Musimy teraz powrci do tego tematu, aby go pozna bardziej szczegowo. Cho dewakan jest w pewnym stopniu zudny, tak jak zreszt kade ycie przejawione, to jednak ycie niebiaskie jest o wiele blisze rzeczywistoci ni ziemskie. Moemy to jasno dostrzec, jeeli zastanowimy si nad warunkami, od ktrych zaley dostanie si do dewakanu. Wystarczy zrozumie, e jeli jakie denie lub myl ma spowodowa skutki w wiecie mentalnym, to gwn charakterystyczn jego cech musi by bezinteresowno. Mio do rodziny lub przyjaci, jak rwnie religijne uczucia samooddania, sprowadzaj wiele osb do nieba, ale pod warunkiem, e ich mio i samooddanie s bezinteresowne, a nie egoistyczne. Mio, ktra jest jedynie wymagajc i egoistyczn namitnoci, ktra pragnie gwnie umiowania wasnej osoby, ktra myli raczej o tym, co otrzymuje, ni o tym, co sama daje, i ktra takatwo wyradza si w zazdro nie zawiera w sobie wcale zalka rozwoju mentalnego. Siy, ktre wprawia w ruch, nigdy nie wznios si ponad astraln sfer sfer pragnie, do ktrej wyranie nale. Gdy natomiast uczucie jest wolne od zaborczoci i chciwoci, od myli o wzajemnoci i osobistej korzyci, wwczas wywouje ono tak potny wylew si duchowych, e materia astralna nie potrafi go wyrazi ani wymiary sfery astralnej pomieci. Potrzeba do tego subtelniejszej materii i szerszej przestrzeni wiata mentalnego, gdy wywoana energia przynaley do tego wyszego wiata.

Podobnie pobone uczucia czowieka religijnego, ktrego gwn myl jest nie chwaa Boga, lecz zbawienie wasnej duszy, nie prowadz go do dewakanu. Z drugiej jednak strony prawdziwe uczucie religijne, wolne od egoistycznej myli, a wyraajce jedynie mio i wdziczno dla Boga lub Nauczyciela, przeniknite gorcym pragnieniem zrobienia czegokolwiek dla Niego lub w Jego imi, czsto prowadzi do duszego ycia w niebie, ycia o stosunkowo podniosym charakterze. Tak si przedstawia sprawa bez wzgldu na rodzaj Bstwa i osob Nauczyciela. Dlatego czciciele Buddy, Kriszny, Allaha czy Chrystusa otrzymuj na rwni sw nagrod w postaci niebiaskiej szczliwoci, a jej jako i czas trwania nie zaley wcale od przedmiotu czci, lecz wycznie od arliwoci i czystoci uczucia. Byoby bdem sdzi, e po mierci fizycznej czowiek przebywajcy w wiecie astralnym lub mentalnym zajty jest wycznie przetwarzaniem tego, co osign w minionym yciu ziemskim; jest to w zasadzie suszne w odniesieniu do przecitnego czowieka, lecz nawet wtedy, gdy zaywa on szczliwoci w dewakanie, oddziaywa na innych wywoujc okrelone skutki, czyli stwarza karm. Tak te musi si dzia zgodnie z natur rzeczy, gdy myl jest najpotniejszym czynnikiem w tworzeniu karmy czowieka. Kada sia ma charakterystyczne waciwoci sfery, w ktrej si rodzi, i dlatego im wysza jest ta sfera, tym potniejsza i trwalsza jest sia. W rzadkich obecnie wypadkach, w ktrych dziki wzniesieniu si wiadomoci do poziomu przyczynowego, wysze i nisze "ja" si jednocz, wiadomo ego jest do dyspozycji czowieka w cigu caego ycia fizycznego, astralnego i mentalnego. Z tego wynika, e stwarza on karm w kadym okresie swego ycia i e ma mono zmienia jego warunki przez zastosowanie swej myli i woli. Poza tymi rzadko spotykanymi osobami szczeglnie rozwinitymi, nawet cakiem przecitny czowiek wywouje w czasie swego niebiaskiego ycia niewiadomie i niezamierzenie trzy rodzaje rezultatw. Pierwszym z nich jest uczucie mioci, jakim otacza wyobraenie swego przyjaciela: jest ono potn si dziaajc na ewolucj ego tego przyjaciela. Wywouje ono take uczucie mioci u przyjaciela, umacniajc w nim t wspania waciwo. Taki akt stwarza rzeczywicie karmiczne skutki. Jest nawet moliwe, e efekt tego oddziaywania przejawi si w osobowoci przyjaciela w wiecie fizycznym. Jeeli bowiem ego podlega przemianie pod wpywem mioci, jaka spywa na myloksztat przez nie oywiony, to przecie przemiana ta moe si odzwierciedli take w osobowoci bdcej przejawieniem si tego ego. Po wtre, czowiek, ktry posya wielk fal uczucia i wywouje podobn fal uczucia u swego przyjaciela, polepsza wyranie atmosfer mylow swego otoczenia. Atmosfera ta oddziaywa na wszystkie istoty w niej przebywajce, a wic na dewy, ludzi, zwierzta, roliny itd. Rzecz jasna pociga to za sob karmiczne skutki. Po trzecie, myl pena bezinteresownego uczucia lub samooddania nie tylko wywouje odpowied Logosa, skierowan do osoby, ktra t myl wytworzya, lecz take przyczynia si do

napeniania zbiornika duchowej siy, znajdujcego si w rkach Nirmanakayw, a pozostajcego do dyspozycji Mistrzw Mdroci i Ich uczniw, by suy ludzkoci (zob. Ciao astralne). Jeli si zway, jak wspaniay moe by rezultat takiego uczucia lub samooddania za ycia fizycznego, atwo mona spostrzec, e odpowied na myl istoty przebywajcej w dewakanie podtrzymywana moe by przez tysic lat, stanowic powany wkad do zbiornika siy duchowej i przynoszc wiatu korzyci, ktrych nie da si oceni w warunkach fizycznego wiata. Ze wszystkich tych rozwaa wynika jasno, e nawet cakiem przecitny czowiek, ktry nie wyrnia si niczym szczeglnym w rozwoju swej wiadomoci, moe uczyni duo dobrego w cigu swego ycia w dewakanie. Stwarza on w tym czasie now dla siebie karm i moe nawet zmieni wasne ycie w niebie w miar swego postpu. W wiecie fizycznym wiele naszych myli ma charakter fragmentaryczny. W dewakanie marzyciel kontempluje te fragmenty i cierpliwie uzupenia je wszelkimi szczegami, przeywa wszystkie moliwoci ich realizacji z tak intensywnoci, ktra nie da si z niczym porwna na ziemi. Rozpatruje wszystkie moliwoci, ksztatuje je i tworzy we wszystkich odmianach oraz rzutuje w wiat formy. Inni mog je przejmowa lub czerpa z nich natchnienie do podejmowania planw, czy na przykad dziaalnoci filantropijnej. Tak wic promienny myloksztat emanujcy z jakiego samotnego marzyciela moe wywoa wspaniae zmiany, a jego marzenie pomc w odnowie wiata. Naley jednake pamita, e z powodu ogranicze, ktre przecitny czowiek sam sobie nakada podczas pobytu w dewakanie, nie ma monoci skierowania swych uczu do nowych osb czy istot. Ale przyja, mio, pobono i inne dotychczasowe uczucia wyranie potguj si i s o wiele silniejsze ni za jego ycia na ziemi, gdy by ograniczony fizycznym ciaem. Dowiedzielimy si ju, jak czowiek ksztatuje materi sfery mentalnej, tworzc myloksztaty swych przyjaci, i jak ega tych przyjaci przejawiaj si za pomoc owych ksztatw. Otaczaj go rwnie inne ywe siy, potni anielscy mieszkacy wiata mentalnego; wielu z nich odznacza si wielk wraliwoci na niektre denia czowieka i gotowoci do reagowania na nie. Przede wszystkim jednak naley pamita, e zarwno myli, jak i aspiracje czowieka mog biec jedynie po torach przygotowanych za ycia na ziemi. Mona sdzi, e gdy czowiek wzniesie si do sfery, gdzie przebywaj tak transcendentne moce i siy yciowe, powinno go to pobudzi do zupenie nowych dziaa, i to w nowych kierunkach. Tak si jednak nie dzieje. Jego ciao mentalne (jak widzielimy poprzednio) nie jest jeszcze rozwinite w takim stopniu jak nisze ciaa. Nie jest te ono w tej samej mierze opanowane. Przyzwyczaio si otrzymywa wraenia i podniet do dziaania z dou, gwnie z fizycznego wiata, a niekiedy i z astralnego. Nie czynio te wysikw, by otrzymywa wibracje mentalne bezporednio ze sfery mentalnej. Dlatego nie potrafi ich odbiera i reagowa na nie. Tak wic w praktyce czowiek nie podejmuje nowych myli, lecz ogranicza si do tych, ktrymi zajmowa si ju przedtem i ktre tworzjedynie okienko, uniemoliwiajc spogldanie na ten nowy dla niego wiat. Dlatego bezbarwna osobowo przeywa w dewakanie rwnie bezbarwne oraz ograniczone ycie.

Tak wic czowiek zabiera ze sob do dewakanu takie wyposaenie umysowe, jakie posiada ani mniej, ani wicej. Wynika std jasno, jak wielkie znaczenie naley przypisywa za ycia ziemskiego cisemu i poprawnemu myleniu, w przeciwnym bowiem razie czowiek bardzo ogranicza uyteczno swego pobytu w dewakanie. Z tego punktu widzenia dewakan przedstawia si jako wiat skutkw, a nie przyczyn, gdy kady czowiek jest w nim ograniczony indywidualnym zakresem zdolnoci postrzegania i wartociowania. Im wicej ma on punktw stycznych z zewntrznym wiatem, tym wicej ma te punktw wyjcia, czyli punktw, w ktrych ogniskuje si jego rozwj w dewakanie. Z drugiej strony, z punktu widzenia nastpnego ycia, dewakan jest naprawd wiatem przyczyn, poniewa w nim wanie wszystkie dowiadczenia zostaj przetworzone w cechy charakteru, ktre pojawiaj si w przyszej inkarnacji czowieka. Dewakan jest zatem bezporednim skutkiem ywota ziemskiego, a zarazem przygotowaniem drogi do nastpnego ziemskiego ycia. Jak to si dzieje, e wzrok czowieka ograniczony jest ramami okien, przez ktre spoglda na dewakan? Mona to najlepiej zrozumie na konkretnym przykadzie. Wemy choby muzyk. Czowiekowi, ktry nie ma w duszy muzyki, brak w ogle okienka w tym kierunku, lecz czowiek, ktry posiada takie okienko, obcuje z niezwyk potg. W jakim stopniu zdoa na ni zareagowa, zaley od trzech czynnikw. Trzymajc si analogii do okna, moemy wskaza te trzy czynniki: rozmiary szyby, jej zabarwienie, gatunek szka. Jeeli wic czowiek za ycia na ziemi potrafi oceni tylko jaki jeden rodzaj muzyki, to w dewakanie jest do niego ograniczony. Wyobraenia o muzyce mog by te tak zabarwione, e dopuszczaj do niego tylko niektre wibracje dwikowe, a ich jako bywa tak marna, e znieksztacaj i zaciemniaj wszystko, co do niego dociera. Przypumy jednak, e okno jest bez zarzutu: wwczas czowiek odbiera trzy odrbne kategorie wrae: 1. Sucha muzyki, ktra jest wyrazem uporzdkowanego ruchu si owego wiata. Za poetyck ide "muzyki sfer" kryje si prawda, gdy w owych wyszych sferach bytu wszelki ruch i dziaanie wytwarza harmoni dwikw i barw. Kada myl wasna i cudza wyraa si w ten sposb jako uroczy, nie dajcy si opisa szereg zmieniajcych si wci akordw, dwiczcych jak tysice eolskich harf. Muzyczne przejawy wspaniaoci ycia niebiaskiego tworz to wszystkich innych dowiadcze czowieka w dewakanie. 2. Wrd mieszkacw wiata mentalnego znajduje si szczeglny rodzaj deww, czyli aniow zwizanych z muzyk i wypowiadajcych si zazwyczaj za jej porednictwem w o wiele wikszym stopniu anieli inne podobne im istoty. Hindusi zw je gandharwami. Czowiek obdarzony zdolnociami muzycznymi przyciga ich uwag, zaczyna obcowa z nimi i muzyk przez nich stworzon. Niewtpliwie zyskuje na tym duo, gdy posuguj si one nieznanymi mu dotd dwikami i wibracjami. Dziki temu wyoni si on potem ze wiata niebiaskiego o wiele bogatszy pod tym wzgldem, ni by przedtem. 3. Sucha z penym zrozumieniem muzyki stworzonej przez innych ludzi w wiecie niebiaskim. Znajduj si tu liczni kompozytorzy pierwszej wielkoci, dziki ktrym rozbrzmiewa

muzyka bez porwnania doskonalsza od stworzonej przez nich na ziemi. Zreszt natchnienie ziemskich kompozytorw jest w rzeczywistoci tylko sabym echem muzyki rozbrzmiewajcej w wiecie mentalnym, a tylko mglisto przez nich odczuwanej. Podobne s te w dewakanie dowiadczenia artysty malarza. I przed nim otwieraj si te same trzy moliwoci: 1. Postrzega on porzdek naturalny jego wiata wyraajcy si w barwach podobnie jak w dwikach. 2. Postrzega jzyk barw, ktrym posuguje si inny rodzaj deww, porozumiewajcych si ze sob za pomoc wspaniaych byskw barwnych. 3. Oglda barwne arcydziea wielkich artystw w wiecie mentalnym. Te same moliwoci, mutatia mutandia, otwieraj si przed czowiekiem we wszystkich innych kierunkach sztuki i nauki. Rozpatrzmy teraz wzajemne oddziaywania, jakie zachodz midzy czowiekiem

przebywajcym w dewakanie a stworzonym przez niego obrazem jego przyjaciela. Naley tu uwzgldni dwa czynniki: 1. Stopie rozwoju tego czowieka. 2. Stopie rozwoju jego przyjaciela. Jeeli czowiek jest mao rozwinity, obraz (myloksztat) przyjaciela przez niego stworzony jest niedoskonay, gdy brakuje w nim wielu wyszych cech przyjaciela. Ego przyjaciela nie moe wic wykorzysta naleycie tego obrazu, gdy nie zawiera on niczego, w czym mogyby si wyrazi niektre z jego cech. Pomimo to, nawet w najgorszym wypadku, przyjaciel przejawia si za porednictwem tego obrazu w sposb o wiele peniejszy i bardziej zadowalajcy ni kiedykolwiek w yciu fizycznym. Podczas ycia ziemskiego bowiem widzimy swych przyjaci tylko czciowo, wskutek czego nasza znajomo ich jest zawsze wybitnie fragmentaryczna, a nasze obcowanie z nimi niedoskonae. Nawet gdy jestemy przekonani, e naprawd znamy swego przyjaciela do gbi, to znamy tylko t jego czstk, ktra przejawia si w tej inkarnacji, podczas gdy w rzeczywistoci w ego mieci si bez porwnania wicej, ni potrafimy obecnie dostrzec. W istocie rzeczy, gdybymy zdoali za pomoc wzroku mentalnego zobaczy cao jestestwa naszego przyjaciela, to prawdopodobnie nie poznalibymy go wcale. Na pewno nie byby taki, jakim go dotd znalimy. Jeeli natomiast przyjaciel nasz jest jeszcze mao rozwinity, to cho stworzymy wierny jego obraz, moe si zdarzy, e niedostateczny stopie rozwoju nie pozwoli mu w peni wykorzysta tego obrazu. Jest to jednak mao prawdopodobne i moe si przytrafi jedynie wwczas, gdy czowiek niemdrze ubstwia osob zupenie tego niegodn. Jednake nawet wtedy czowiek, ktry stworzy obraz swego przyjaciela, nie znajdzie w nim adnych zmian ani wad, gdy przyjaciel bdzie teraz lepiej odpowiada ideaowi ni za fizycznego ycia. Dziki temu stan radoci i szczcia przeywany w

dewakanie w niczym si nie zmniejszy. Jakkolwiek ego potrafi wypeni setki obrazw waciwymi sobie cechami, to jednak nie moe nagle przejawi cech, ktrych jeszcze nie zdoao rozwin, tylko z tego powodu, e kto inny przypisuje mu ich posiadanie. atwo std dostrzec ogromne korzyci, jakie wynikaj z tworzenia obrazu takich osb (na przykad Mistrzw), ktre potrafi wznie si ponad najwzniolejsze wyobraenia naszego umysu. Gdy wchodzi w gr wyobraenie Mistrza, czowiek czerpie z niego tak gbi mioci i mocy, jakiej jego niszy umys nie zdoa ogarn. Zawsze jednak mio dociera do ego przyjaciela, a ono bez wzgldu na stopie rozwoju odpowiada natychmiast, przejawiajc si w swej podobinie. Nawet do najbardziej niedoskonaego obrazu stworzonego w wiecie mentalnym ego moe dotrze atwiej ni do ciaa fizycznego znajdujcego si o dwie sfery ycia niej. Jeli przyjaciel jeszcze yje w ciele fizycznym, to oczywicie nie jest on wcale wiadomy w wiecie fizycznym, e jego prawdziwe "ja", czyli ego, korzysta z moliwoci dodatkowego przejawienia si; nie ma to jednak adnego wpywu na fakt, e przejawienie to jest bardziej realne i o wiele blisze prawdy anieli przejawienie, ktre wikszo z nas moe oglda w wiecie fizycznym. Z caoksztatu powyszych rozwaa wynika, e czowiek powszechnie lubiany, majcy wielu prawdziwych przyjaci, w dewakanie ma wiele podobizn swych przyjaci i dziki temu bdzie si o wiele szybciej rozwija ni przecitny czowiek. Jest to niewtpliwie karmicznym nastpstwem rozwinicia przez niego cech, ktre uczyniy go tak bardzo lubianym. Czytelnik powinien teraz jasno zrozumie, dlaczego znana nam w sferze fizycznej osobowo nie moe obcowa w dewakanie ze swymi przyjacimi, ale czyni to waciwy czowiek, ego, dziaajcy za porednictwem mylowych obrazw stworzonych w sferze mentalnej. Powysz zasad mona objani na konkretnym przykadzie. Przypumy wic, e matka majca ciasne pogldy religijne umiera, osierocajc ukochan crk, i e z biegiem czasu pogldy religijne crki ulegaj rozszerzeniu. Matka nadal wyobraa sobie, e crka jest ortodoksyjna i potrafi dostrzega jedynie te jej myli, ktre mieszcz si w granicach ortodoksyjnych poj, nie potrafi natomiast zrozumie szerszych pogldw religijnych, ktre sobie przyswoia. Jednak w miar, jak ego crki korzysta z wiedzy nabytej przez osobowo, bdzie si ono starao rozszerzy pogldy matki, nie naruszajc dotychczasowego jej sposobu mylenia; nie moe bowiem powsta midzy nimi adna rnica zda ani te pojawi si niech do poruszania zagadnie religijnych. Powysze rozwaania odnosz si do osoby przecitnie rozwinitej. Czowiek bardziej posunity w rozwoju, ktry jest ju wiadomy w ciele przyczynowym, potrafi wiadomie przejawia si w obrazie stworzonym w dewakanie przez jego przyjaciela, tak jakby to byo jego dodatkowe ciao mentalne, oraz dziaa w nim w okrelonym celu. Jeeli zdarzy si, e posidzie on jak now wiedz, moe j bezporednio i wiadomie przekaza przyjacielowi. W ten wanie sposb Mistrzowie oddziauj na swoich uczniw przebywajcych w dewakanie i zmieniaj ogromnie ich charakter.

Czowiek, ktry stwarza sobie wyobraenie Mistrza, moe odnie ogromn korzy dziki temu, e Mistrz zasila to wyobraenie sw myl: t drog moe on otrzymywa pomoc i potrzebne mu wskazania. Dwaj przyjaciele znaj si na poziomie mentalnym bez porwnania lepiej ni w yciu fizycznym, gdy kady z nich osonity jest teraz tylko jedn zason ciaem mentalnym. Jeli czowiek przebywajcy w dewakanie zna w yciu ziemskim swego przyjaciela tylko od jakiej jednej strony, to teraz w dewakanie przyjaciel w moe mu si ukaza tylko od tej strony. Niemniej, cho jest bardzo ograniczony t jednostronnoci, moe wyrazi ten swj aspekt bez porwnania dokadniej i peniej ni poprzednio. Dowiedzielimy si ju, e zwyky czowiek przebywa w dewakanie otoczony powok wasnych myli, wskutek czego jest absolutnie odcity od reszty wiata, to znaczy od sfery mentalnej i innych niszych sfer. Chocia w tych warunkach nie moe uczestniczy we wszystkich zdarzeniach rozgrywajcych si w wiecie mentalnym, nie odczuwa jednak w najmniejszym nawet stopniu ogranicze w swej aktywnoci lub uczuciach. Wrczprzeciwnie, przeywa w najwyszym osigalnym dla siebie stopniu stan szczcia i nie potrafiby uwierzy, e moliwa jest jeszcze wiksza rado ni ta, ktrej zaznaje. Tak wic chocia sam si zamkn w obrbie pewnych granic, nie jest wcale ich wiadomy, gdy ma wszystko, czego mgby zapragn lub o czym mgby pomyle. Otacza si obrazami przyjaci i za ich porednictwem obcuje z nimi o wiele bliej i intymniej, anieli byo to kiedykolwiek moliwe w innych sferach. Czowiek w dewakanie wcale nie zapomina o istnieniu cierpienia, pamita bowiem wyranie swe minione ycie. Jednake rozumie teraz wiele rzeczy, ktre w wiecie fizycznym nie byy dla niego jasne, a szczcie, jakie obecnie przeywa, jest tak wielkie, e smutek wydaje mu si niemal snem. Powok czowieka w sferze mentalnej mona porwna ze skorupk jaja w sferze fizycznej. Jedynym sposobem wprowadzenia czegokolwiek do wntrza jaja bez rozbicia skorupki jest przeniknicie do niego z wyszego wymiaru bd te zastosowanie siy, ktrej wibracje byyby dostatecznie subtelne, by zdoay przedosta si pomidzy czsteczkami skorupki nie naruszajc jej caoci. To samo odnosi si do skorupy mentalnej. Nie mog przenikn przez ni wibracje jej wasnego poziomu, lecz subtelniejsze wibracje przynalene do ego potrafi przenikn przez ni nie niszczc jej. Mona wic dziaa swobodnie od gry, ale nie od dou. Wynikaj z tego dwa skutki: 1. Wibracje, jakie powstaj w ciele mentalnym zamknitym w powoce, nie mog oddziaywa bezporednio na ciao mentalne przyjaciela ani te wytworzy myloksztatu, ktry by si porusza w przestrzeni i dotar do przyjaciela w zwyky sposb. Byoby to moliwe tylko wtedy, gdyby czowiek znajdujcy si w dewakanie umia obraca si swobodnie i wiadomie w sferze mentalnej, czego jednak oczywicie nie potrafi. 2. Myli przyjaciela nie mog dotrze do czowieka znajdujcego si w dewakanicznej powoce, tak jak to zwykle czyni w wiecie fizycznym lub astralnym.

Widzimy zatem, e wszystkie przeszkody, stawiane przez mentaln skorup otaczajc czowieka w dewakanie, daj si pokona w naturalny sposb przez bezporednie oddziaywanie ego na stworzony przez tego czowieka obraz. Z warunkw, w jakich si znajduje czowiek w dewakanie, wynika rwnie, e nie mona go ju przywoa na ziemi metodami spirytystycznymi. Jakkolwiek ludzie znajdujcy si w dewakanie nie s podatni na wpywy zewntrznego pochodzenia, to jednak czowiek, ktry potrafi w stanie penej wiadomoci wej w wiat mentalny, moe w pewnej mierze na nich oddziaywa, na przykad otacza ich mylami penymi yczliwoci i mioci. A chocia myli te nie zdoaj przenikn skorupy, to jednak strumie uczucia moe na nich oddziaywa, podobnie jak ciepo soneczne na zarodek w jaju, przyspieszajc rozwj i dojrzewanie oraz wzmagajc ewentualne przyjemne wraenia. Jeli kto jest agnostykiem lub materialist, to brak wiary w przysze ycie nie zwalnia go bynajmniej od przebycia po mierci stadiw ycia astralnego i mentalnego, gdy oczywicie brak tej wiary nie moe zmieni faktw przyrody. Jeeli czowiek wid ycie altruistyczne, siy zrodzone przez niego musz si wyadowa, a to moe si dokona tylko w wiecie mentalnym, to znaczy w dewakanie. W dewakanie nie odczuwa si oczywicie wcale zmczenia: mczy si moe tylko ciao fizyczne. Gdy mwi si o znueniu, to zmczony jest mzg, a nie umys. Z faktu, e nasz umys potrafi wyobrazi sobie tylko trzy wymiary, podczas gdy w wiecie astralnym s cztery, a w wiecie mentalnym pi, wynikaj trudnoci w okreleniu miejsca, w ktrym si "zmarli" znajduj: Niektrzy z nich skonni s unosi si i kry wok swego ziemskiego mieszkania, aby utrzyma kontakt z przyjacimi z czasu ycia fizycznego i z dobrze znanymi miejscami. Inni znw przeciwnie, d do oddalenia si i znalezienia sobie jakby zgodnie ze swym ciarem waciwym poziomu bardziej odlegego od powierzchni ziemi. Przecitni ludzie przechodzcy w okres ycia niebiaskiego staraj si wznie na znaczn odlego od powierzchni ziemi, chocia z drugiej strony niektrzy z nich s przycigani na nasz poziom. Oglnie jednak mona przyj, e mieszkacy wiata niebiaskiego przebywaj w sferze otaczajcej ziemi. Z wyjtkiem osb bardzo rozwinitych, ycie niebiaskie jest absolutn koniecznoci dla wszystkich, gdy tylko w warunkach dewakanu aspiracje ich mog si przeksztaca w zdolnoci, a dowiadczenia w mdro. Postp, jakiego dusza dokonuje w ten sposb, jest o wiele wikszy, anieli byby moliwy, gdyby czowiek jakim cudem pozostawa przez cay ten okres w fizycznej inkarnacji. Czowiek duchowo rozwinity i czynicy szybkie postpy moe niekiedy wyrzec si szczliwoci niebiaskiego wiata, czyli zrezygnowa z dewakanu, pomidzy dwiema inkarnacjami, a to w celu szybszego powrotu do pracy w wiecie fizycznym. Nikomu jednak nie pozwala si wyrzeka na lepo tego, czego nie zna, ani te odbiega od normalnego procesu ewolucji, chyba e w ostatecznym rachunku bdzie to na pewno dla niego korzystne. Obowizuje oglna zasada, e nie moe zrezygnowa z dewakanu nikt, kto go nie dowiadczy za ycia ziemskiego, to znaczy, jeli nie jest dostatecznie rozwinity, aby potrafi wznie swoj wiadomo a na ten poziom i powrci z pen i wyran pamici jego wspaniaoci.

Uzasadnia si to tym, e pobyt w niszym wiecie niebiaskim jest udziaem osobowoci wraz z caym jej osobistym otoczeniem, z ktrym jest zyta, i dlatego zanim zapadnie decyzja o rezygnacji z dewakanu, osobowo musi jasno zrozumie, czego si wyrzeka; pomidzy umysem niszym a wyszym musi zachodzi zupena zgoda w tej sprawie. Od tej zasady istnieje tylko jeden pozorny wyjtek. W jednostajnych i sztucznych warunkach bytu, zwanych wspczesn cywilizacj, rozwj czowieka nie zawsze przebiega normalnie i prawidowo. Zdarzaj si wypadki, e znaczna cz wiadomoci w wiecie mentalnym zostaje zdobyta i zwizana z yciem astralnym, chocia fizyczny mzg nie ma o tym najmniejszego pojcia. Tego rodzaju wypadki s bardzo rzadkie, cho niewtpliwie istniej. Nie stanowi one jednak wyjtku od oglnej zasady, wedug ktrej osobowo musi dokona aktu wyrzeczenia si. Wwczas bowiem ycie astralne jest w peni wiadome dla osobowoci, jakkolwiek pami o nim nie przenika do fizycznej wiadomoci. Tak wic decyzja o rezygnacji z dewakanu zostaje podjta przez osobowo, chocia na poziomie wiadomoci astralnej, a nie fizycznej, jak to si zwykle dzieje. Moe to si zdarzy tylko wrd osb, ktre si znajduj co najmniej na szczeblu ucznia w okresie prby u ktrego z Mistrzw. Czowiek pragncy dokona wielkiego aktu wyrzeczenia si dewakanu musi z ca powag pracowa nad tym, by sta si godnym narzdziem w rkach tych, ktrzy pomagaj wiatu. Musi on z ca arliwoci odda si pracy majcej na celu duchowy rozwj blinich. Czowiek na tyle duchowo rozwinity, by mu wolno byo wyrzec si ycia w dewakanie, miaby z pewnoci bardzo dugie ycie w niebie; ma zatem mono uycia nagromadzonej siy w cakiem innym kierunku, dla dobra ludzkoci, uczestniczc przez to, chocia w skromnym zakresie, w dziele Nirmanakayw. Jeli ucze podj tak decyzj, oczekuje w sferze astralnej na odpowiedni inkarnacj, ktr mu Mistrz przygotuje. Przedtem jednak niezbdna jest zgoda bardzo wysokiej instancji. Lecz nawet wwczas, gdy ta zgoda ju zostanie udzielona, potga prawa natury jest tak wielka, e ucze musi dooy wielkich stara, aby utrzyma si w sferze astralnej, jeli bowiem cho przez moment dotknie poziomu dewakanu, zostanie porwany i uniesiony przez niepowstrzymany potok normalnej ewolucji. W niektrych rzadkich wypadkach czowiek moe obj w posiadanie ciao ju dorose, z ktrego dotychczasowy waciciel nie bdzie ju korzysta; rzadko jednak mona znale odpowiednie ciao. Zwierz, ktre osigno indywidualizacj, ma zazwyczaj po mierci w sferze fizycznej i astralnej bardzo dugie, jakkolwiek nieco senne, ycie w niszym wiecie mentalnym. Stan ten bywa czasem nazywany wiadomoci "drzemic" i podobny jest do stanu wiadomociczowieka na tym samym poziomie, lecz odznacza si o wiele mniejsz aktywnoci umysow. Przebywa ono w otoczeniu wasnych myloksztatw, cho jest tego mao wiadome; wrd tych myloksztatw znajduj si obrazy jego ziemskich przyjaci, przedstawiajce ich w najkorzystniejszym wietle. Obrazy te wywouj oczywicie normaln w tych wypadkach odpowied jani przyjaci. Istota zwierzca pozostanie w tym stanie tak dugo, a w jakim przyszym wiecie przybierze ludzk posta.

Indywidualizacja, dziki ktrej zwierz wznosi si do krlestwa ludzkiego, osigana jest przez zwizek i wspycie z ludmi, gdy inteligencja i uczucie rozwijaj si w zwierzciu w niezbdnym stopniu tylko pod wpywem bardzo bliskiego obcowania z przyjacielem-czowiekiem. Aleo tym mwilimy ju w rozdziale XI.

ROZDZIA XIX: STREFY DEWAKANU Najnisze niebo: Sidma strefa Jakkolwiek kade z czterech niszych niebios ma wasne cechy charakterystyczne, nie naley sdzi, e czowiek dzieli swe ycie niebiaskie pomidzy rne poziomy tego ycia, czyli strefy, charakteryzujce si cechami, ktre powinien w sobie rozwin. Przeciwnie, jak ju krtko wspomnielimy poprzednio, budzi si on w dewakanie od razu na poziomie, ktry najlepiej odpowiada stopniowi jego rozwoju i w tej strefie spdza cao swego ycia w ciele mentalnym. Jest to uzasadnione tym, e kady wyszy poziom zawsze obejmuje cechy niszych poziomw niezalenie od swoich wasnych. Co wicej, osoby przebywajce na wyszym poziomie maj prawie zawsze te cechy bardziejrozwinite anieli dusze przebywajce na niszym poziomie wiata niebiaskiego. Gwn cech charakterystyczn pierwszego nieba w sidmej strefie wiata mentalnego jest przeywanie w nim uczu rodzinnych lub przywizania do przyjaci. Takie uczucia s, rzecz oczywista, wolne od egoizmu, lecz zazwyczaj nieco ciasne. Nie naley z tego wnioskowa, e mio ogranicza si do najniszego nieba, lecz raczej, e ta posta mioci jest najwysza, do jakiej s zdolni ludzie przebywajcy w sidmej strefie. W wyszych strefach spotyka si duo szlachetniejsze i wzniolejsze mioci. Poyteczny bdzie tu opis kilku typowych przykadw mieszkacw sidmego poziomu. Pierwszym z nich jest drobny kupiec uczciwy i zacny czowiek, lecz intelektualnie mao rozwinity i pozbawiony uczu religijnych. Chocia prawdopodobnie uczszcza regularnie do kocioa, religia bya dla niego zawsze czym mglistym, czego w rzeczywistoci nie rozumia; nie pozostawaa ona w adnym zwizku ze sprawami jego powszedniego ycia i nigdynie liczy si z ni przy rozwizywaniu swoich problemw. Mimo e czowiek ten nie mia gbszych uczu religijnych, to jednak ywi gorc mio do swej rodziny. Pamita o niej stale i pracowa w swym sklepiku o wiele bardziej ze wzgldu na ni nina samego siebie. Jego otoczenie w dewakanie nie moe by zbyt wykwintne, niemniej czuje si on bardzo szczliwy, zajty rozwojem cech altruistycznych, ktre stan si trwa wasnoci jego duszy. Inny typowy przykad to czowiek, ktry zmar pozostawiajc na ziemi jedyn, mod jeszcze crk. Podczas jego pobytu w dewakanie przebywaa z nim stale przedstawiajc si w najkorzystniejszym wietle, a on przez cay czas snu marzenia o jej wspaniaej przyszoci. Godny uwagi jest rwnie przykad modejdziewczyny, ktra zawsze pogrona bya w kontemplacji licznych zalet swego ojca i w obmylaniu dla niego drobnych niespodzianek i przyjemnoci.

Jeszcze jeden przykad to pewna Greczynka ogromnie szczliwa w dewakanie z trojgiem swych dzieci. Jednym z nich by pikny chopiec, ktrego lubia wyobraa sobie na igrzyskach olimpijskich. W ostatnich stuleciach rzucajc si w oczy cech tej strefy bya obecno bardzo duej liczby Rzymian, Kartagiczykw i Anglikw, co tumaczy si faktem, e bezinteresowna dziaalno tych narodw jest gwnie nastpstwem ich rozwinitych uczu rodzinnych. Natomiast niewielu spotyka si w tej strefie hindusw i buddystw, gdy na ich ycie codziennie oddziauj bardziej bezporednio uczucia religijne, a to wznosi ich wwysz dziedzin dewakanu. Wrd obserwowanych w dewakanie osb daje si zauway niebywaa rnorodno, a rozmaity stopie rozwoju zaznacza si wyranie rnym stopniem wietlistoci cia; rnorodne za barwy cia okrelaj zalety ju rozwinite przezposzczeglne osoby. Niektrymi z nich byli zakochani, ktrzy zmarli w okresie najwikszego natenia swych uczu: zajmuj si oni stale i wycznie ukochan osob. Inni znw to ludzie o niemal pierwotnym poziomie, u ktrych jednak pojawio si, choby na krtko, bezinteresowne uczucie. We wszystkich tych wypadkach jedynym elementem aktywnego ycia osobistego, jaki zdoa si przejawi w wiecie mentalnym, byo uczucie. Wyobraenia przyjaci tworzone na tym poziomie s zazwyczaj dalekie od doskonaoci i wskutek tego ega przyjaci tylko w maym stopniu mog si za ich porednictwem przejawi. Niemniej jednak w najgorszym razie, jak to zaznaczylimy w poprzednim rozdziale, obraz ich bdzie doskonalszy i bardziej zadowalajcy ni w yciu fizycznym. Osoby przebywajce na tym niebiaskim poziomie wiata mentalnego rozporzdzaj ma iloci materiau, z ktrego mogyby ksztatowa zdolnoci i dlatego ich postp duchowy jest bardzo may. Wzmacniaj si i poszerzaj ich uczucia rodzinne. Gdy osoby te narodzsi ponownie, wwczas ich natura bdzie nieco doskonalsza emocjonalnie i bardziej otwarta na wysze ideay. Drugie niebo: Szsta strefa Charakterystyczn cech tej strefy niebiaskiego wiata mona okreli terminem: antropomorficzna forma religijnoci. Wydaje si, e istnieje pewna analogia pomidzy tym poziomem wiata niebiaskiego a drug stref wiata astralnego; zachodzi jednak pomidzy nimi istotna rnica, polegajca na tym, e w sferze astralnej wystpuje zawsze w uczuciu religijnym element sobkostwa czy nawet handlu, podczas gdy w wiecie niebiaskim uczucie religijne jest oczywicie od tego wolne. Naley jednak odrnia ten rodzaj religijnoci, o ktrym tu mowa, polegajcy na nieustannym adorowaniu osobowego bstwa, od wyszych jej form, wyraajcych si w spenianiu okrelonej pracy w imi uwielbianej Istoty. Kilka przykadw owietli te rnice. Wielu ludzi przebywajcych w tej strefie nieba wywodzi si spord wyznawcw religii Wschodu, lecz tylko tych, ktrych uczucia religijne s wprawdzie czyste, ale stosunkowo nierozumne i nieinteligentne. Spotyka si midzy nimi wielbicieli Wisznu, rzadziej Sziwy; kady z nich jest otoczony powok wasnych myli wraz ze swym bogiem i nie pamita o reszcie ludzkoci z wyjtkiem swych bliskich, ktrych kocha na ziemi i ktrych potrafi poczy ze swym uwielbieniem Boga. Zaobserwowano na przykad pewnego wielbiciela Wisznu, cakowicie pogronego w ekstatycznym adorowaniu jego obrazu, przed ktrym skada ofiary w czasie ziemskiego ycia.

W tej czci nieba wybitnie przewaaj kobiety, dostarczajc najbardziej charakterystycznych przykadw. Pewna Hinduska gloryfikowaa swego ma jako istot bosk. Wyobraaa sobie te, e dzieci Kriszna bawi si z jej wasnymi dziemi; podczas gdy jednak jej dzieci byty realnymi ludmi, to dzieci Kriszna tylko podobizn pomalowanego na niebiesko drewnianego posku, pobudzonego do ycia. Kriszna zjawi si w jej ciele rwnie jako zniewieciay modzieniec grajcy na flecie, lecz te dwie odmienne jego postacieniczym nie mciy jej umysowego spokoju. Inna znw kobieta, wielbicielka Sziwy, traktowaa swego ma jako wcielenie swego boga, tak e stale jeden z nich przeobraa si w drugiego. Spotyka si rwnie na tym poziomie niektrych buddystw z kategorii mniej owieconych, ktrzy odnosz si do Buddy raczej jako do przedmiotu adoracji ni wielkiego nauczyciela. Znajduje si tu rwnie wielu chrzecijan, jak na przykad niepimienny chop z rzymskiego Kocioa katolickiego peen bezrozumnej pobonoci lub oddany i szczery "onierz" Armii Zbawienia. Zauwaono tam pewnego irlandzkiego wieniaka, oddajcego si najarliwszej adoracji Dziewicy Maryi, ktr wyobraa sobie jako stojc na ksiycu z wycignitymi rkami i przemawiajc do niego. redniowieczny zakonnik pozostawa w ekstatycznej kontemplacji ukrzyowanego Chrystusa, a arliwo jego mioci i wspczucia bya tak wielka, e na widok kropel krwi sczcych si z ran Chrystusa, stygmaty odtwarzay si w jego wasnym ciele mentalnym. Inny znw czowiek wyobraa sobie Chrystusa jako uwielbionego na tronie, majcego przed sob krystaliczne morze, a wokoo niezliczon rzesz oddajcych mu cze, wrd nich za znajdowa si on sam wraz ze swoj on i rodzin. Chocia ywi gorce uczucia dla swejrodziny, to jednak jego myl zajta bya przede wszystkim uwielbieniem Chrystusa; jego wyobraenia o Chrystusie byy tak materialne, e zmieniay si jak w kalejdoskopie, przedstawiajc na zmian ju to czowieka, ju to baranka z chorgiewk, jakiego czsto mona widzie na witraach kocielnych. Ciekawy byt przypadek pewnej zakonnicy hiszpaskiej, ktra zmara w wieku okoo dziewitnastu lat. Przebywajc w niebie wyobraaa sobie, e towarzyszy Chrystusowi w Jego ziemskim yciu, zgodnie z opowieci Ewangelii, i e po ukrzyowaniu opiekuje si Jego Matk. Obrazy te byy zupenie nieprecyzyjne: Zbawiciel i Jego uczniowie nosili stroje chopw hiszpaskich, wzgrza otaczajce Jerozolim wyglday jak gry o zboczach pokrytych winnicami, a drzewa oliwne obronite byy mchem jak w Hiszpanii. Wyobraaa te sobie, e zostaa umczona za wiar i wstpia do nieba, lecz nieustannie powracaa do ycia, ktrym tak si upajaa. Dziecko, ktre umaro w wieku siedmiu lat, odtwarzao w wiecie niebiaskim obrazy z opowiada biblijnych, ktre opowiadaa mu irlandzka opiekunka. Lubio ono sobie wyobraa, e bawi si z Dziecitkiem Jezus i pomaga Mu w lepieniu z gliny wrbli, ktre wedug legendy odlatyway obdarzone przez Chrystusa yciem. Nawet jeli czowiek jest materialist lub agnostykiem, przeywa ycie niebiaskie, o ile tylko jest zdolny do altruistycznych uczu. Gboka bowiem, bezinteresowna mio do rodziny, jak i szczerze altruistyczne i filantropijne dziaania stanowi potn fal energii, ktramusi przynie swj skutek, a moe si on pojawi jedynie w sferze mentalnej.

Mona si przekona, e lepa, bezrozumna pobono oraz samooddanie, ktrych przykady podalimy, nigdy nie wznosz czowieka na wyyny rozwoju duchowego. Niemniej czuje si najzupeniej szczliwy i zadowolony, gdy otrzymuje wszystko, co ma dla niego warto. Ten rodzaj ycia niebiaskiego take wywiera bardzo dobry wpyw na przysze jego ycie. Cho bowiem sama pobono i altruistyczne uczucie nie rozwinie nigdy jego intelektu, to jednak stopniowo przyczynia si do rozwoju wyszych form religijnoci i bardzo czsto prowadzi do czystoci ycia. Wskutek tego osoba, ktra w opisany wyej sposb przeywa swj pobyt w niebie, nie ma wprawdzie szans na szybki postp duchowy, niemniej chroni to j przed wielu niebezpieczestwami; jest bowiem nieprawdopodobne, aby w najbliszym swym ziemskim yciu popada w cisze grzechy, by zdoao j co oderwa od religijnych aspiracji na rzecz wiatowego ycia nacechowanego skpstwem, chciwoci, ambicj czy rozpust. Ten rzut oka na szst stref wiata mentalnego wyranie dowodzi susznoci nastpujcych sw w. Piotra: Przydawajcie do wiary waszej cnot, a do cnoty poznanie. Trzecie niebo: Pita strefa Gwn charakterystyczn cech tego poziomu mona okreli jako pobono

wypowiadajc si w aktywnym dziaaniu. W tej strefie czowiek realizuje swe wielkie marzenia i plany, ktrych nie zdoa urzeczywistni na ziemi, wspaniae pomysy organizacyjne, zrodzone pod wpywem religijnych uczu i majce zazwyczaj jaki filantropijny cel. Naley jednak pamita, e w miar jak wznosimy si coraz wyej, spotykamy si te z coraz wiksz rnorodnoci i zoonoci zjawisk, wskutek czego trafiamy na wiele wyjtkw nie dajcych si atwo zaszeregowa do naszego oglnego schematu. Typowym przykadem nieco wznoszcym si ponad przecitno moe by gboko religijny czowiek zajmujcy si urzeczywistnieniem olbrzymiego projektu, obmylonego przez niego dla poprawy warunkw bytu ubogich warstw spoeczestwa. Projekt ten przewidywa poczenie przedsibiorstw przemysowych w celu zwikszenia ich ekonomicznych efektw, wysokie pace, budow domkw i ogrodw oraz udzia pracownikw w zyskach. By przekonany, e taki pokaz praktycznej realizacji zasad chrzecijastwa przysporzy jego religii wielu wyznawcw przez prost wdziczno za uzyskane korzyci materialne. Podobny jest przykad pewnego ksicia hinduskiego, ktry stara si wzorowa w swoim yciu i metodach rzdzenia w czasie ziemskiego ycia na przykadzie boskiego krla-bohatera Ramy. Na ziemi wiele z jego zamierze si nie udao, lecz w yciu niebiaskim wszystko si powiodo, gdy Rama we wasnej osobie udziela mu rad i kierowa dziaaniem, otoczony nieustajc adoracj wszystkich jego pobonych poddanych. Ciekawy jest rwnie przykad pewnej mniszki, ktra naleaa do specyficznego zakonu. W cigu niebiaskiego ycia nieustannie zajmowaa si karmieniem godnych, leczeniem chorych, przyodziewaniem i wspomaganiem ubogich, a charakterystyczne byo to, e wszystkie osoby pod jej opiek przybieray natychmiast posta Chrystusa, ktrego wielbia w arliwej adoracji.

Jeszcze inny pouczajcy przykad to historia dwch sistr zakonnych, z ktrych jedna bya sparaliowana, a druga si ni opiekowaa. Za ycia ziemskiego snuy one czsto marzenia i projekty religijnych i filantropijnych przedsiwzi, ktre chciay wprowadza w czyn, gdyby miay po temu odpowiednie warunki. W dewakanie kada z nich staa si najwaniejsz postaci w yciu niebiaskim swej towarzyszki; sparaliowana odzyskaa zdrowie i siy i razem mylay o urzeczywistnieniu nie spenionych na ziemi zamierze. W tym wypadku jedyn zmian, jaka nastpia po mierci fizycznej, byo zniknicie choroby i cierpienia oraz atwo urzeczywistnienia zamierze, ktre przedtem przerastay ich moliwoci. W tej te strefie niebiaskiego wiata spotyka si wyszy, szlachetniejszy typ rzetelnych i ofiarnych misjonarzy, oddanych bez reszty sprawie nawracania szerokich mas ludzi na reprezentowan przez nich religi. Spotyka si te w tej strefie osoby, ktre oddaj si sztukom piknym, czy to z zamiowania, czy te skadajc sw prac w ofierze Bogu, bez myli o wpywie swej sztuki na blinich. Artyci, ktrzy uprawiaj sztuk dla sawy lub korzyci, nie docieraj w ogle do tej strefy. Z drugiej jednak strony ci z nich, ktrzy uwaaj swj talent za potn si uyczon im do podnoszenia poziomu duchowego swych blinich, docieraj nawet do wyszej jeszcze strefy ni rozpatrywana przez nas obecnie. Przytoczymy przykad pewnego muzyka o gboko religijnym usposobieniu, ktry traktowa swj umiowany zawd jako ofiar skadan Chrystusowi, cho nie wiedzia wcale, jak wspania gr barw i dwikw wytwarzay jego kompozycje w wiecie mentalnym. Zapa jego nie mg pozosta bez odzewu, gdy cho o tym nie wiedzia, sprawia rado i nis pomoc wielu ludziom, a skutkiem tego bdzie jeszcze gbsze jego samooddanie i jeszcze wiksze zdolnoci muzyczne w nastpnym wcieleniu. Bezinteresowna ofiara z wasnego talentu z szerokimi aspiracjami pomaga ludzkoci wznosi si coraz wyej i doskonali. Ten powrt do coraz doskonalszego ycia niebiaskiego moe si powtarza bez koca. Uwany czytelnik zauway zapewne, e trzy omwione dotychczas nisze nieba znajdujce si w sidmej, szstej i pitej strefie wiata mentalnego stanowi miejsce przetwarzania uczu uwielbienia lub samooddania raczej w stosunku do osobowoci czy to czonkw rodziny i przyjaci, czy te osobowego bstwa ni szerszego ukochania i oddania si bezinteresownie sprawom ludzkoci, co jak zobaczymy, znajduje wyraz w nastpnej wyszej strefie. Czwarte niebo: Czwarta strefa Czwarte niebo w czwartej strefie (czwartym poziomie) wiata mentalnego znajduje si w najwyszej z czterech niszych stref formy (rupa). Moliwoci dziaania s w nim tak rnorodne, e trudno je uporzdkowa, biorc za podstaw jedn cech. Mona je zestawi w cztery gwne grupy: 1. Bezinteresowne poszukiwanie wiedzy duchowej. 2. Dociekania naukowe lub wysze filozoficzne. 3. Uzdolnienia literackie i artystyczne wykorzystywane bezinteresownie.

4. Suenie dla samego suenia. Kilka przykadw dotyczcych kadej z tych grup uatwi dokadniejsze ich zrozumienie. Bezinteresowne poszukiwanie wiedzy duchowej znakomita wikszo osb nalecych do tej kategorii to wyznawcy religii uznajcych konieczno uzyskania wiedzy duchowej. Tak wic spord buddystw przewaaj na tym poziomie wyznawcy bardziej inteligentni, ktrzy w osobie Buddy widz przede wszystkim nauczyciela, a nie przedmiot adoracji, i ktrych najwyszym pragnieniem byo uczy si siedzc u jego stp. W niebie pragnienie to zostaje spenione, gdy wyobraenie Buddy, jakie sobie wytworzyli, nie jest tylko czcz form: promieniuje z niego gbia mdroci, potgi i mioci tego najwikszego nauczyciela wiata. Przyswajaj sobie now wiedz i szersze pogldy, ktrych wpyw na nastpne ich ycie ziemskie bdzie dominujcy. Prawdopodobnie nie bd pamitali adnych konkretnych faktw, ale gdy w najbliszym yciu si z nimi spotkaj, pojm je natychmiast i intuicyjnie uznaj ich prawd. Co wicej, rezultat takiej nauki zrodzi w ego trwa tendencj do szerszych i bardziej filantropijnych pogldw na wszelkie tego rodzaju sprawy. W rezultacie takie ycie niebiaskie przyspiesza znacznie ewolucj ego. Z tego wida, jak wielkie korzyci dla rozwoju duchowego uzyskuj ci, ktrzy przyjmuj kierownictwo wielkich yjcych nauczycieli. Podobny wpyw, cho nieco mniejszy, jest wywierany na czowieka kierujcego si naukami wielkiego uduchowionego pisarza, ktrego uczyni swym ideaem. Ego pisarza uczestniczy w yciu niebiaskim swego ucznia i dziki posiadanej ju sile oywia wytworzony przez niego myloksztat. W tej strefie nieba przebywa wielu hinduistw, jak rwnie nieliczni bardziej rozwinici sufi i parsowie oraz niektrzy z najwczeniejszych gnostykw. Z wyjtkiem jednak nielicznych sufich i gnostykw ani chrzecijastwo, ani islam nie wznosz swych wyznawcw na ten poziom; niemniejniektrzy z nominalnych wyznawcw tych religii docieraj do tej strefy dziki temu, e charakteryzuj si odpowiednimi cechami, niezalenie od nauk podawanych im przez ich religi. Spotyka si tu rwnie powanych badaczy okultyzmu, ktrzy jeszcze nie s wystarczajco zaawansowani, aby otrzyma zezwolenie na "wyrzeczenie si" dewakanu. Dotyczy to rwnie uczniw innych szk okultystycznych, a nie tylko tych, ktre s znane wikszoci czonkw Towarzystwa Teozoficznego. Zaobserwowano interesujcy wypadek, w ktrym pewna osoba daa si ponie niegodnym i niesusznym podejrzeniom w stosunku do motyww swego starego przyjaciela i nauczyciela. Odcia si ona w ten sposb w znacznym stopniu od jego wyszego wpywu i nauki, z ktrych mogaby korzysta w yciu niebiaskim. Jakkolwiek ani pomoc, ani yczliwo nie zostay jej cofnite, to jednak jej postawa umysowa uczynia j czciowo niezdoln do korzystania z nich, cho bya tego faktu zupenie niewiadoma. Obfito mioci, mocy i wiedzy znajdowaa si w jej rkach, lecz wasna niewdziczno zamkna jej do nich atwy dostp. Dociekania naukowe lub wysze filozoficzne ta kategoria nie obejmuje filozofw, ktrzy trac czas na spory werbalne i na "rozdzielanie wosa na czworo",

gdy tego rodzaju dyskusje maj swe rdo w egoizmie i prnoci, a wskutek tego nie przyczyniaj si do rzeczywistego zrozumienia faktw i zjawisk wszechwiata ani te nie daj rezultatw, ktre by mogy znale wyraz w tej strefie wiata mentalnego. Przeciwnie, na tym poziomie spotykamy raczej tych szlachetnych i bezinteresownych mylicieli, ktrzy szukaj wiedzy i zrozumienia zjawisk jedynie w celu owiecenia swych blinich oraz przyjcia im z pomoc. Typowym przykadem moe tu by jeden z ostatnich zwolennikw systemu neoplatoskiego, ktry pracowa nad rozszyfrowaniem tajemnic tej szkoy myli i usiowa zrozumie jej wpyw na ycie i ewolucj duchow czowieka. Podobnie byo z pewnym astronomem, ktrego studia doprowadziy do panteizmu. Kontynuowa w niebie swe badania z wielk czci i otrzymywa wiedz od deww, dziki ktrym majestatyczny ruch okresowy gwiezdnych oddziaywa przejawia si w wiecie mentalnym olniewajcym blaskiem ywego wiata. Pogrony w kontemplacji bezkresnej panoramy wirujcych mgawic i formujcych si stopniowo ukadw sonecznych i wiatw, usiowa wytworzy sobie pojcie o ksztacie wszechwiata. Otaczay go wasne myli, uksztatowane w gwiazdy, a on sam wsuchiwa si z radoci i zachwytem we wspaniay rytm rozbrzmiewajcej w potnych choraach muzyki poruszajcych si globw. Uczeni tego pokroju, co przedstawiony astronom, powrc na ziemi jako genialni odkrywcy o bezbdnej intuicji w dziedzinie tajemniczych drg natury. Uzdolnienia literackie i artystyczne wykorzystywane bezinteresownie w tej strefie mona odnale najwikszych naszych kompozytorw. Mozart, Bach, Beethoven, Wagner i inni nadal wypeniaj niebiaski wiat muzyk o jeszcze wspanialszej harmonii ni skomponowana przez nich na ziemi. Potoki boskiej muzyki docieraj do nich z wyszych regionw, a oni nadaj jej wasn form i nastpnie napeniaj t muzyk cay wiat mentalny, wzmagajc szczliwo wszystkich istot dokoa. Zarwno istoty przebywajce wiadomie w tym wiecie niebiaskim, jak i znajdujcy si tam ludzie uwolnieni ju od ciaa fizycznego, spowici zazwyczaj w obok swych myli, poddaj si do gbi uszlachetniajcemu oddziaywaniu tej wzniosej muzyki. Malarze i rzebiarze tworz tu nieustannie sw myl wszelkiego rodzaju sztuczne elementale o piknych ksztatach, ktre wysyaj nastpnie w przestrze swego wiata ku zachwytowi i radoci swych bliskich. Te pikne pomysy mog te by przejte przez artystw yjcych w wiecie fizycznym, stanowic dla nich rdo natchnienia. Ciekaw postaci spostrzeon w tej strefie by pewien modo zmary chrzysta. Nie wyrnia si on niczym poza wielkim talentem do piewu, lecz posugiwa si nim godnie, starajc si by w kociele gosem wiernych zwrconym do nieba, jak i gosem nieba pyncym do wiernych. Zawsze te pragn pozna wicej utworw muzycznych, by jak najlepiej suy Kocioowi. W yciu niebiaskim pragnienie to spenio si, gdy pochylaa si nad nim troch kanciasta posta w. Cecylii, uksztatowana przez jego umys na wzr jej obrazu wkocielnym witrau. Myloksztat ten zosta

oywiony przez jednego z archaniow niebiaskiej hierarchii dwiku, ktry posugujc si tym ksztatem uczy owego chrzyst muzyki o wiele wspanialszej od jakiejkolwiek znanej na ziemi. Inny interesujcy przykad to pewien czowiek, ktry za ycia na ziemi wzbrania si posugiwa swymi zdolnociami literackimi jedynie dla zarobku: napisa ksik, ktrej nikt nie chcia czyta. y cay czas samotnie i zmar w ndzy. W wiecie niebiaskim przebywa nadal osamotniony, ale widzia wyranie rozpocierajc si przed nim utopi, o ktrej marzy, oraz niezliczone rzesze ludzi, ktrym pragn suy. Ich rado dotara do niego i zamienia jego samotni w niebo. Suenie dla samego suenia w tej strefie nieba mona spotka wielu ludzi, ktrzy suyli ludziom pomoc raczej z potrzeby suenia, anieli dla sprawienia przyjemnoci jakiemu bstwu. Snuj oni z pen znajomoci rzeczy i spokojn mdroci szerokie plany dobroczynne, ukadaj plany ulepszenia wiata, a rwnoczenie dojrzewaj w nich samych siy i zdolnoci, ktre umoliwiaj im w przyszoci zrealizowanie tych zamierze w fizycznej sferze ycia.

ROZDZIA XX: SFERA MENTALNA Waciw funkcj materii mentalnej jest ksztatowanie (wibrowanie) odpowiedzi na rne oddziaywanie na ni intelektualnego aspektu Ducha. Analogiczn rol odgrywa materia astralna w stosunku do pragnie i uczu, a materia wiata buddhi wobec dziaania Ducha jako intuicji. Dlatego te sfera mentalna stanowi t cz lub stron wiata przyrody, ktra przynaley do wiadomoci wyraajcej si w postaci myli, a wic nie do umysu dziaajcego za porednictwem fizycznego mzgu, lecz do umysu dziaajcego we wasnym wiecie, nie ograniczonym przez fizyczn materi. Pi niszych sfer (lub planw) przyrody odpowiada piciu "ywioom" staroytnych.

Tabela 5 Strefy lub wiaty W sanskrycie Atma Buddhi Manas Kama Sthula Nazwa wspczesna Wola Intuicja Umys Uczucie (czucie) ycie fizyczne ywioy staroytnych W sanskrycie Akasza Waju Tedas lub Agni Apas lub Dala Prithiwi Nazwa wspczesna Eter lub niebo Powietrze Ogie Woda Ziemia

W niektrych ksigach hinduskich podaje si inn klasyfikacj, w ktrej umys zalicza si do ywiow. Hindusi maj szczeglny sposb patrzenia na rzeczy z bardzo wysoka, czsto jak si zdaje z punktu widzenia monady i wtedy umys jest dla nich tylko narzdziem wiadomoci. Tak na przykad w sidmym rozdziale Ebegawad Gity Szri Kriszna mwi: Ziemia, woda, ogie, powietrze, eter, manas, buddhi i aharkara (poczucie indywidualnej odrbnoci; przyp. tum.) to omioraki podzia mego przejawienia (prakriti). Nieco dalej mwi on o tych omiu: To jest moja nisza natura. wiat mentalny jest wiatem rzeczywistego czowieka, a samo sowo man (czowiek) ma sanskrycki rdosw m a n, z ktrego powsta te czasownik "myle" (w sanksrycie); czowiek (man) oznacza myliciela, nazwa jego pochodzi wic od najbardziej charakterystycznej jego cechy, inteligencji. wiat mentalny jest zatem krain,w ktrej si narodzilimy i do ktrej w rzeczywistoci przynaleymy, gdy przyrodzon nasz atmosfer stanowi pojcia, a nie zjawiska fizyczne. Gdy czowiek, myliciel, wcieli si w fizyczne narzdzie, zbudowane na jego przyjcie, wwczas bezrozumne zwierz stao si istot mylc dziki manasowi, ktry w nim zamieszka. W ten sposb czowiek przywdzia swj "kaftan ze skry" po upadku w fizyczn materi, aby je owoc z drzewa poznania i sta si dziki temu "bogiem". Dlatego czowiek stanowi ogniwo pomidzy tym, co boskie a tym, co zwierzce. wiat mentalny zasuguje na szczeglne zainteresowanie nie tylko dlatego, e czowiek majcy ju dostatecznie rozwinity umys spdza w nim niemal cay swj czas, zanurzajc si w wiecie fizycznym tylko na krtkie odcinki miertelnego ycia, ale take dlatego, e jest to teraz spotkanie si wyszej i niszej wiadomoci. Polskie sowo umys oznacza zarwno wiadomo intelektualn, jak i wytworzone przez t wiadomo w mzgu fizycznym skutki. W okultyzmie jednak naley pojmowa intelektualn wiadomo jako indywidualn istot, ktrej yciem s wibracje nazywane przez nas mylami, wyraajce si nie za pomoc fizycznych sw, lecz obrazw czy dokadniej mwic myloksztatw. Rzeczywistym czowiekiem jest manas, myliciel, dziaajcy w wyszych, czyli przyczynowych, strefach wiata mentalnego. Tylko drobna czstka jego wibracji, i przy tym w sposb bardzo niedoskonay, moe znale wyraz w stosunkowo grubym materiale fizycznym, gdy fizyczny mzg i ukad nerwowy potrafi odtworzy tylko may fragment ogromnego zakresu mentalnych wibracji, jakie myliciel wytwarza w swym wiecie. Bardzo wraliwy mzg reaguje na te wibracje w szerokich granicach, ktre okrelamy mianem wielkich intelektualnych zdolnoci; wyjtkowo mao wraliwy mzg reaguje w sposb wiadczcy o stanie umysu nazywanym przez nas idiotyzmem; wyjtkowo wraliwe mzgi sigaj do granic genialnoci. Tak zwane zdolnoci umysowe czowieka reprezentuj stopie wraliwoci jego mzgu na strumie fal mylowych pyncych od myliciela, na ktre potrafi on reagowa. W ten sposb wiadomo dziaajca za porednictwem mzgu jest owiecona z gry przez pojcia, ktre nie s wytworzone z materiaw wiata fizycznego, lecz odzwierciedlaj si w nim bezporednio z Umysu Powszechnego. Wielkie "prawa myli" reguluj wszelki proces mylenia, a sam akt mylenia ujawnia ich preegzystencj, gdy odbywa si dziki nim i jest bez nich niemoliwy. Z jeszcze szerszego punktu widzenia sfera mentalna moe by uwaana za odbicie Umysu Powszechnego w Naturze, za sfer odpowiadajc Wielkiemu Umysowi w kosmosie. Ten Wielki Umys to Mahat, Trzeci Logos, czyli Inteligencja Twrcza, Brahma u hinduistw, Manduszru u pnocnych buddystw, a Duch wity u chrzecijan. W Umyle Powszechnym wszystko istnieje jako archetyp i jest on rdem istot, krynic energii twrczych, skarbcem, w ktrym zgromadzone s wszelkie prawzory form, jakie w toku ewolucji wszechwiata maj si pojawi w niszych rodzajach materii. Prawzory te stanowi owoc dawnych wszechwiatw i su za nasiona rozwoju w obecnym wszechwiecie. Idee, prawzory przejawiajce si obecnie w konkretnej ideologii ewolucji, znajduj si w wyszej czci wiata mentalnego. W niszych sferach tego wiata idee te s przeksztacane w kolejne, bardziej materialne formy, ktre we waciwym czasie zostan odtworzone w wiecie astralnym i fizycznym. Jako przykad tych archetypowych idei mog suy nam sztuczne elementale, ktre mona czasem dostrzec, gdy unosz si dokoa roliny lub kwiatu przez cay czas formowania si pczkw. S to myloksztaty wielkich deww, kierujcych ewolucj krlestwa rolinnego, stworzone specjalnie w celu zrealizowania ich zamiarw dotyczcych rolin i kwiatw. Elemental taki przyjmuje zwykle posta eterycznego modelu kwiatu albo maego stworzenia, ktre stopniowo buduje ksztat i barwy

kwiatu zgodnie z zamysem dewy. Gdy praca zostanie wykonana, sia elementala wyczerpuje si; materia, z ktrej zosta zbudowany rozprasza si i powraca do oglnego zbiornika tej materii. Nie naley oczywicie miesza tych sztucznych elementali z duszkami przyrody (zob. Ciao astralne), ktre czsto mona zobaczy, gdy bawi si dokoa kwiatw. Zanim manu tacucha lub obiegu rozpocznie wyznaczone mu zadanie, bada si cz potnego myloksztatu stworzonego przez Logosa, ktra wie si z Jego zadaniem i przeprowadza si j na niszy poziom, by atwiej mona byo stale si do niej odwoywa. To samo czyni na jeszcze niszym poziomie manu kadego wiata i kadej gwnej rasy. Potem kady manu buduje moliwie dokadnie wedug modelu, ktry ma przed sob, ale zazwyczaj zblia si stopniowo do wymaganej doskonaoci, gdy czsto pocztkowe prby uformowania, na przykad rasy, udaj si tylko czciowo. Na pocztku obecnego (czwartego) obiegu zostay sprowadzone niej wszystkie archetypy ludzkoci, cznie z archetypami ras, ktre jeszcze si nie pojawiy. Zapoznajc si z nimi mona zobaczy, jacy bd ludzie przyszoci. Bd mie ciaa pod kadym wzgldem subtelniejsze, wygld wyranie pikniejszy, wyraajcy ich zdolnoci duchowe. W czwartym obiegu na globie take umys ludzki zacz wyranie dziaa na niszym poziomie mentalnym i dlatego mona powiedzie, e w tym obiegu czowiek zacz naprawd myle. Z pocztku rezultat nie by wcale dobry. W poprzednich obiegach umys ludzki nie byt dostatecznie rozwinity, aby tworzy myloksztaty w wikszej iloci, tote tre elementalna globw poruszana bya tylko mylami deww, ktre nie naruszay harmonii i pokoju. Gdy jednak czowiek zacz rozsiewa swe sobkowskie i skcone myli, ten harmonijny stan zosta powanie zakcony. Pojawia si walka, niepokj i dysharmonia, a wiat zwierzcy zdecydowanie odsun si od czowieka i pocz si go obawia i nienawidzie. Na globie A znajdoway si take dusze grupowe zwierzt i rolin, a nawet mineraw. Trudno nam oczywicie poj, jaki minera moe by w sferze mentalnej: moe odpowiada naszej myli o minerale, ale myloksztat, jaki tam istnieje, jest myloksztatem manu i uformowany zosta przez si, ktrej w ogle nie mona porwnywa z si naszej umysowoci. Jak to widzielimy w rozdziale II, w naturalnym toku zdarze obecny czwarty obieg zosta przeznaczony gwnie na rozwj uczu, a nastpny obieg, pity z kolei, na postp intelektualny. My jednak znacznie wyprzedzilimy wyznaczony nam program. Wyprzedzenie to zawdziczamy cakowicie umysom tych istot, ktre maj rne miana: Wadcw Pomienia, Wadcw Mgawicy Ognistej, Wadcw Wenus, gdy przybyli na Ziemi z planety Wenus. Wikszo z nich przebywaa na Ziemi tylko przez w krytyczny okres naszej historii, kilku z nich nadal pozostaje w celu sprawowania najwyszych urzdw w Wielkim Biaym Bractwie a do czasu, gdy ludzie pochodzcy z naszej wasnej ewolucji potrafi Ich zastpi, przejmujc wysokie funkcje. Jak to wyjanilimy ju w rozdziale Vll i Vlll, materiay sfery mentalnej daj si atwo przetwarza przez dziaanie wibracji myli: dziki temu myl moe budowa wszelkiego rodzaju ich kombinacje. Podobnie jak z elaza mona zrobi opat lub miecz, tak z materii mentalnej tworzy myloksztaty, ktre ludziom pomagaj lub szkodz. W tej fazie myl i dziaanie stanowi jedno: materia jest posusznym suebnikiem ycia, przystosowujc si natychmiast do kadego twrczego impulsu. Sfera mentalna jako sfera samej myli, czyli jako prawdziwa ojczyzna myli, jest o wiele blisza rzeczywistoci ni ktrakolwiek sfera. Wszystko bowiem co materialne pogrone jest i zagrzebane w materii, bez wzgldu na to, w jakim stopniu zawiera w sobie rzeczywisto, gdy rzeczywisto ta jest mniej oczywista i dostrzegalna, anieli jest to moliwe z wyszego punktu widzenia. Cay nasz Ukad Soneczny jest przejawieniem Logosa i kada jego czsteczka jest czci Jego cia. Tote caa materia mentalna ukadu stanowi Jego ciao mentalne. Ciao to obejmuje nie tylko wiat mentalny przynaleny do kadej fizycznej planety, ale take do kadej z planet astralnych oraz planety czysto mentalne, ktre w naszym acuchu wiatw nazywamy zwykle globami A i C. Nawiasem mwic, czowieka na globie A w pierwszym obiegu trudno nazwa w ogle czowiekiem: jest on myl, czym, co pewnego dnia stanie si ciaem umysu zarodkiem umysu pozostajcym w tym samym stosunku do pniejszych swych moliwoci, w jakim embrionalna forma dziecka pod koniec pierwszego miesica pozostaje w stosunku do w peni rozwinitego ciaa ludzkiego. W tym wczesnym stadium czowiek ma zadziwiajco ma wiadomo istnienia wasnej osobowoci.

Opisana wyej materia, stanowica ciao mentalne Logosa Sonecznego, zawiera rwnie ciaa mentalne siedmiu Logosw Planetarnych, bdcych centrami siy wewntrz Logosa Sonecznego. Tote w ciele kadego czowieka znajduj si czsteczki nalece do kadego z siedmiu Logosw Planetarnych, ale o nieskoczenie rnych proporcjach, ktre determinuj typ kadego czowieka. W obrbie kadego z siedmiu Logosw Planetarnych zachodz periodycznie pewne zmiany psychiczne; zmiany te z natury rzeczy oddziauj zarazem na ciao kadego czowieka na wiecie, poniewa materia jego ciaa stanowi rwnoczenie materi Logosw Planetarnych. Na tym opiera si znaczenie ruchw tych duchw planetarnych oraz ostateczne uzasadnienie astrologii. Oddziaywania zalene od tych wielkich Istot maj wpyw midzy innymi na tre elementarn, ktra jak powiedzielimy wczeniej jest wybitnie aktywna w astralnym i mentalnym ciele czowieka. Dlatego kade wiksze pobudzenie treci elementarnej ktrego z tych typw musi w jakim stopniu oddziaa bd na uczucia, bd na umys czowieka, albo na jedno i drugie w stopniu, ktry zaley od iloci wanie tego typu treci w ciaach czowieka. Oddziaywanie to nie jest lepsze ani gorsze od dziaania jakichkolwiek innych si przyrody, ktre mog by korzystne lub szkodliwe, zalenie od uytku, jaki z nich czynimy. Wan rzecz jest zrozumie, e bez wzgldu na cinienie, jakie to oddziaywanie wywiera na czowieka, moe ono tylko w niektrych wypadkach uatwi lub utrudni dziaanie woli w jakim kierunku. Czowiek o elaznej determinacji lub ucze okultyzmu moe odsun to oddziaywanie jako czynnik nie majcy znaczenia. Dla czowieka o sabej woli moe by czasem poyteczna wiedza, w jakim czasie t lub ow si mona najkorzystniej zastosowa. Mdry czowiek kieruje swymi gwiazdami, gupi jest im posuszny. Chocia z kadym fizycznym globem zczone s sfery: fizyczna, astralna i mentalna, ktre si wzajemnie przenikaj i wobec tego zajmuj t sam przestrze, to jednak s one cakiem oddzielone od odpowiednich sfer innych globw i nie stykaj si z nimi. Dopiero na poziomie sfery buddhi i powyej niej istnieje wsplna sfera dla wszystkich planet naszego acucha. Niezalenie jednak od tego istnieje pewien stan materii atomowej kadej z tych sfer, ktry ma zasig kosmiczny. W istocie rzeczy siedem atomowych stref naszego ukadu rozpatrywanych niezalenie od reszty ich sfer, stanowi mona rzec najnisz sfer (plan) kosmiczny, zwany te czasem kosmiczno-prakritycznym. W ten sposb nasza sfera mentalna jest trzecim dziaem najniszej sfery kosmicznej. Rozpatrujc rzecz z innego punktu widzenia mona stwierdzi, e atomowa cz naszej sfery mentalnej jest najnisz sfer ciaa mentalnego Logosa Planetarnego. Sfera astralna ziemi rozpociera si prawie na redni odlego do ksiyca, ktra wynosi okoo 384 000 kilometrw. Sfera mentalna ziemi, ktra oczywicie jest take globem, rozciga si jeszcze dalej ni sfera astralna, mniej wicej w tej samej proporcji, jak sfera astralna w stosunku do fizycznej. Jedynie ta cz materii atomowej sfery astralnej i mentalnej, ktra si znajduje w cakiem wolnym stanie, jest wsprozciga z midzyplanetarnym eterem (ktry skada si z ostatecznych atomw fizycznych, znajdujcych si w swym normalnym, swobodnym stanie). Dlatego istota ludzka nie moe przej z jednej planety naszego acucha na drug poruszajc si w ciele astralnym lub mentalnym, tak samo jak nie moe tego uczyni w ciele fizycznym. Jest to moliwe do osignicia w ciele przyczynowym przez czowieka wysoko rozwinitego, cho trudniejsze i powolniejsze ni w sferze buddhi. Co wicej, nie jest te moliwe szczegowe ogldanie innych planet za pomoc jakiegokolwiek systemu jasnowidzenia zwizanego ze sfer mentaln czy jeszcze nisz, chocia sporo wiadomoci mona uzyska posugujc si zdolnoci powikszania. Materia niszych sfer nie jest nigdy przenoszona z jednej planety na drug. Jelibymy na przykad mieli opuci Ziemi w celu inkarnowania si na Merkurym, to przeniosoby si tylko ego. Przycignoby ono ku sobie mentaln i astraln materi nowej planety i objoby w posiadanie ciao fizyczne dostarczone mu przez niebiaskiego Merkurego. Materia sfery mentalnej dzieli si na siedem stopni lub stanw skupienia, tak samo jak materia sfery astralnej i fizycznej. Tym stanom skupienia, ktre czsto okrelamy mianem stref lub poziomw, nadajemy z braku innych lepszych okrele te same nazwy, jakie maj stany skupienia materii fizycznej, tzn. stan stay, pynny, gazowy itd. Najwyszy i najsubtelniejszy stan skupienia skada si oczywicie z ostatecznych atomw mentalnych.

Ostateczny atom mentalny zawiera 494 czyli 5 764 801 (okrge pi i trzy czwarte miliona) "baniek w koilonie". Trzy wysze stany skupienia materii mentalnej zwane s arupa, czyli bez ksztatu, cztery nisze rupa, czyli majce ksztaty. Rozrnienie to jest istotne, gdy wie si z podziaami samego umysu. W niszych sferach wibracje wiadomoci wytwarzaj obrazy i kada myl pojawia si jako pewien ksztat; w strefach nie majcych ksztatu wiadomo zdaje si raczej wysya byski lub strumienie ywej energii, ktra jak dugo pozostaje we wasnej strefie, nie ucielenia si w adnym ksztacie, z chwil jednak, gdy dociera do niszej czci sfery mentalnej, stwarza bogactwo ksztatw powizanych jakim wsplnym stanem. Innymi sowy, w wyszej czci sfery mentalnej mamy do czynienia z przejawianiem si myli abstrakcyjnych, idei i zasad, a w niszej czci natomiast z konkretnymi mylami i szczegowymi pojciami. Poniewa sowa s w duym stopniu symbolami obrazw i ksztatw oraz wi si z dziaalnoci niszego umysu i mzgu, niemoliwy jest prawie za ich pomoc opis abstrakcyjnej dziaalnoci myli. Strefy bez ksztatu przynale do czystego rozumu, ktry nie mieci si w ciasnych granicach jzyka. Inna wana rnica pomidzy strefami wiata mentalnego majcymi ksztaty i bez ksztatu polega na tym, e w strefach ksztatu czowiek yje w krgu wasnych myli i utosamia si cakowicie ze sw osobowoci z zakoczonego fizycznego ycia. W strefach bez ksztatu jest po prostu reinkarnujcym si ego, ktre jeli czowiek jest dostatecznie rozwinity, by w ogle co rozumie pojmuje przynajmniej w pewnym stopniu ewolucj, w ktrej uczestniczy, i zadanie, ktre ma do wykonania. Poniewa materia mentalna jest o wiele subtelniejsza od materii fizycznej i astralnej, wic siy ycia w sferze mentalnej s bez porwnania aktywniejsze. Materia mentalna znajduje si w staym, nieustajcym ruchu i pod wpywem kadego drgnienia ycie ukada si w odpowiedni form, przystosowujc si z atwoci do kadej zmiany ruchu. W porwnaniu z ni nawet materia astralna wydaje si stosunkowo cika i mroczna. Wibracje materii mentalnej s o wiele prdsze ni materii fizycznej, podobnie jak wibracje wiata s o wiele prdsze od dwiku. Mona powiedzie, e materia mentalna porusza si rwnoczenie z myl; materia astralna poda tak prdko za myl, e zwyky obserwator nie moe zauway rnicy; materia eteryczna nie poddaje si oczywicie myli tak prdko jak materia astralna. Czytelnik powinien naturalnie zdawa sobie spraw, e tak jak kada fizyczna czsteczka unosi si w morzu astralnej materii, tak kada czsteczka astralna unosi si w mentalnym oceanie. Wbrew pogldowi, e atwiej jest dziaa w sferze fizycznej anieli w sferze astralnej lub mentalnej, rzecz si przedstawia wrcz przeciwnie. Ju bowiem wielka subtelno materii i atwo, z jak reaguje ona na kady impuls mentalny, sprawia, e atwiej jest j wprawi w ruch i kierowa ni dziaaniem woli anieli materi astraln lub fizyczn. W Gosie milczenia mwi si o trzech dziedzinach: o dziedzinie niewiedzy, dziedzinie nauki i dziedzinie mdroci. Prawdopodobnie dziedzina niewiedzy reprezentuje sfer fizyczn, dziedzina nauki sfery astraln i nisz mentaln, a dziedzina mdroci sfery wyszego umysu i buddhi. W czterech niszych strefach wiata mentalnego jest jeszcze w pewnym stopniu moliwe zudzenie, w mniejszym stopniu dla czowieka, ktry ju podczas ycia fizycznego potrafi porusza si w wiecie mentalnym z pen wiadomoci, ni dla czowieka nierozwinitego wchodzcego w ten wiat dopiero po mierci fizycznej, jak to wyjanialimy w rozdziale o dewakanie. Nisza cz wiata mentalnego jest zatem jeszcze sfer osobowoci i bdu: w niej, podobnie jak w wiecie astralnym, pod kadym kwiatem kryje si zwinity w; jeli bowiem utrapieniem jednego s osobiste i niemdre pragnienia, to pycha, zarozumiao i przesd wystpuj w drugim. Chocia w wyszej czci wiata mentalnego ego nie zna wielu rzeczy, ktre zna powinno, to jednak jego wiedza jest w caoci poprawna. Jednake w tym tomie nie zajmujemy si bezporednio yciem w ciele przyczynowym. Pomidzy nisz a wysz czci sfery mentalnej istnieje zasadnicza rnica. W niszej dominuje materia: rzuca si to od razu w oczy, wiadomo z trudem przebija si przez formy. Natomiast w wyszych sferach gwn cech stanowi ycie, a formy s jemu podporzdkowane. W niszej czci wiata mentalnego ycie wyraa si za porednictwem form, natomiast w wyszej jest wrcz przeciwnie trudno jest znale i utrzyma form dla fali ycia. Tylko powyej linii oddzielajcej nisz cz wiata mentalnego od wyszej wiato wiadomoci nie jest niczym przytumione i janieje wasn moc. Dlatego symbol ognia duchowego nadaje si bardzo dobrze na oznaczenie

wiadomoci w wyszych sferach, w odrnieniu od niszych sfer, dla ktrych waciwszym symbolem jest ogie spalajcy paliwo. W odniesieniu do sfery astralnej istnieje moliwo opisania jej scenerii; nie jest to jednak moliwe w odniesieniu do sfery mentalnej, gdy wiat mentalny nie ma adnej scenerii z wyjtkiem tej, jak sobie sam czowiek wasn myl stworzy. Nie wczamy tu oczywicie do scenerii innych istot wiata mentalnego, ktre niejednokrotnie stanowi przedmiot o wielkim piknie. Tak trudno jednak jest opisa za pomoc sw warunki sfery mentalnej, e moe cilejsze byoby powiedzenie, e w wiecie tym istnieje wszelka moliwa sceneria, wszelkie pikno, wdzik i czar. Jednak z tego olniewajcego blasku ywej rzeczywistoci kady czowiek widzi tylko tyle, e pozwala mu to zaledwie dostrzec jego rozwj. Mwi si nieraz, e niepodobna opisa rnicy, jaka zachodzi pomidzy rnymi strefami lub poziomami wiata mentalnego, gdy ewentualny autor ju przy opisie najniszej sfery wyczerpuje swj zasb przymiotnikw, wskutek czego brak mu sw do opisu wyszych stref. Wszystko, co da si powiedzie, sprowadza si do tego, e w miar jak wnosimy si wzwy, materia staje si coraz subtelniejsza, harmonia coraz doskonalsza, wiato coraz ywsze i bardziej przejrzyste. Rozbrzmiewa coraz wicej tonw w wyszych oktawach, pojawia si coraz wicej delikatnych odcieni barw. Mona powiedzie poetycznie, a zarazem prawdziwie, e wiato niszej sfery jest ciemnoci w sferze wyszej. Na najwyszym poziomie wiata mentalnego materia jest oywiona przez energi, spywajc jak wiato z gry ze sfery buddhi. W miar za jak zstpujemy do niszych sfer, materia kadej kolejnej staje si energi strefy bezporednio niszej. Mwic dokadniej, pierwotna energia wraz z materi stref bezporednio wyszych stanowi energi, ktra oywia nisz stref. W ten sposb sidma, czyli najnisza strefa, skada si z pierwotnej energii szeciokrotnie spowitej lub zamknitej, a wic znacznie sabszej i mniej aktywnej. Pierwsze wraenie czowieka, ktry z pen wiadomoci wchodzi w wiat mentalny, jest bardzo podobne do opisanego w rozdziale II wraenia czowieka, ktry po mierci astralnej budzi si w dewakanie. Doznaje on intensywnej szczliwoci, nie dajcej si opisa peni ycia, niezmierne wzmoonego poczucia siy wynikajcej z wiary w siebie. Spostrzega, e znajduje siwrd czego, co wydaje mu si caym wszechwiatem zmieniajcych si wiate, barw i dwikw. Ma wraenie, e unosi si w oceanie ywego wiata, otoczony bogactwem czarujcych barw i ksztatw, przy czym wszystko si zmienia z kad fal myli, jak wydaje jego umys, gdy jak to niebawem odkryje, jest tylko przejawem jego myli w materii tego wiata i jego elementarnej treci. Myli konkretne przyjmuj, jak to ju widzielimy, posta swych przedmiotw, podczas gdy pojcia abstrakcyjne przedstawiaj si zwykle jako wszelkiego rodzaju doskonae i pikne ksztaty geometryczne. W zwizku z tym wypada przypomnie, e niejedna myl, ktra w wiecie fizycznym wydaje si nam tylko pust abstrakcj, w wiecie mentalnym okazuje si konkretnym faktem. Poczucie wolnoci w tym wiecie myli jest tak wielkie, e w porwnaniu z nim ycie astralne wydaje si stanem niewoli. Kady, kto pragnie oderwa si od swego otoczenia w wiecie mentalnym i odda si spokojnie rozmylaniom, moe zamkn si we wasnym wiecie i nic mu w tym nie przeszkodzi. Bdzie mia przy tym mono ogldania wszystkich poj i ich w peni rozwinitych konsekwencji, gdy przewin si przed jego wzrokiem jak w panoramie. Jeli natomiast zapragnie obserwowa wiat, w ktrym si znajduje, musi bardzo starannie powstrzyma sw myl, aby nie oddziaywa na bardzo wraliw materi, jaka go otacza. A gdy czowiek osignie stan, w ktrym nie jest ju orodkiem promieniowania wiata, barw, dwikw i ksztatw, promieniowanie to nie znika, lecz wrcz przeciwnie: jego harmonia i iskrzenie jest wspanialsze ni kiedykolwiek. Niebawem spostrzee on, e oglda jzyk barw deww, sposb wyraania myli lub rozmowy istot stojcych o wiele wyej od niego na drabinie ewolucji. Drog prb i wiczenia przekona si rwnie, e sam potrafi posugiwa si tym sposobem wyraania si i dziki temu moe rozmawia z tymi wzniosymi ponadludzkimi istotami oraz uczy si od nich; istoty te opiszemy w dalszym rozdziale. Myloksztat bowiem, jak sobie czytelnik przypomina, skada si z bardzo prdko wibrujcych czsteczek materii mentalnej i wobec tego wprawia w drganie wszystko dokoa. Wibracje te wywouj wraenie dwiku i barwy w kadej istocie zdolnej do ich postrzegania. Czowiek odwiedzajcy wiat mentalny moe utworzy dookoa siebie ochronn powok, przez ktr adna myl czy rozmowa innych istot nie zdoa przenikn. Utrzymujc swj umys w doskonaej ciszy moe wtedy bada, co si dzieje wewntrz tej powoki.

Obserwuje wwczas cakiem odmienne, regularne drgania, ktre poprzednio byy zasaniane przez inne sztuczne zjawiska. Drgania te nale do drga powszechnych i nie dadz si zahamowa ani wyczy za pomoc adnej powoki utworzonej ludzk moc. Nie wytwarzaj one barw ani ksztatw, lecz pyn z niezmienn regularnoci przez ca materi sfery, tam i z powrotem, jak wdech i wydech. Istnieje kilka odmian tych drga, ktre rni si midzy sob si, okresem drgania i tonem harmonii, jak rodz. Jednake wikszy od nich wszystkich potny nurt pynie z samego serca ukadu nurt, ktry wypywa z nieznanych centrw, znajdujcych si w o wiele wyszych sferach. Wypenia on yciem cay nasz wiat, a potem cofa si przepotn fal ku Temu, z ktrego si wyoni. Przepywa dug, krzyw fal, a towarzyszcy mu dwik podobny jest do szumu morza. Dwiczy w nim jednak pie triumfu, prawdziwa muzyka sfer. Czowiek, ktry raz usysza t wspania pie przyrody, nie zdoa jej nigdy cakowicie zapomnie. Nawet w wiecie fizycznym, tak ponurym w porwnaniu ze wiatem mentalnym, syszy j zawsze jako pogos. Jeli czowiek osign ju pewien stopie duchowego rozwoju, moe zanurzy sw wiadomo w tej fali i pozwoli popyn do jej rda. Nie jest to jednak rozsdne, jeli nie znajduje si przy nim Mistrz, ktry by go we waciwym momencie zatrzyma, w przeciwnym bowiem razie nieprzeparta sia moe go unie w jeszcze wysze sfery, ktrych wspaniaoci jego ego nie zdoaoby wytrzyma. Straciby wtedy przytomno i nie wiadomo gdzie i kiedy odzyskaby j z powrotem. Cho osignicie takiego zjednoczenia jest ostatecznym celem ewolucji czowieka, to jednak musi on dotrze do tego celu z pen i doskona wiadomoci, a nie pyn ku rdu w stanie zupenej niewiadomoci, mao rnicej si od unicestwienia. W sferze mentalnej czowiek moe okry wiat z prdkoci myli. Znajdzie si na przeciwlegym kracu ziemi, gdy tylko sformuuje swe pragnienie, poniewa reakcja materii mentalnej na myl jest bezporednia i atwo poddaje si wadzy woli. W sferze mentalnej nie ma nastpstwa dni i nocy, nie ma odpowiednika stanu snu i czuwania, wyjwszy oczywicie moment pierwszego wejcia w t sfer i jej opuszczenia. Jak wiat fizyczny jest trjwymiarowy, a wiat astralny czterowymiarowy, tak wiat mentalny jest piciowymiarowy. Lecz jak to ju wyjanilimy w Ciele astralnym, cilejszym byoby powiedzenie, e w kadej z tych sfer wiadomo potrafi postrzega wiat, w ktrym dziaa w podanej wyej liczbie wymiarw. Trzy znane postacie energii maj waciw sobie form przejawiania si w kadej sferze, do ktrej dotarli nasi badacze. Dlatego moemy powiedzie, e fohat, prana i kundalini istniej w sferze mentalnej, cho na razie mao nam wiadomo o szczegach ich dziaania. Czowiek rozporzdzajcy pen wiadomoci w sferze mentalnej moe oczywicie widzie ca ludzko (z wyjtkiem osb yjcych tylko w ciele przyczynowym), gdy kady czowiek, ktry yje w wiecie fizycznym lub astralnym, musi te mie ciao mentalne. Jednake ludzi zamknitychw krgu swych myli w dewakanie trudno uwaa za towarzyszy z przyczyn wyjanionych w rozdziale o dewakanie. Midzy osobami, ktre przebywaj w sferze mentalnej w peni wiadomoci, istnieje o wiele cilejszy zwizek, ni jest to moliwe w ktrejkolwiek niszej sferze. Nikt nie moe nikogo wprowadzi w bd co do swych myli, gdy wszystkie umysowe operacje s widzialne dla kadego. Mona tu wymieni pogldy i wraenia z prdkoci myli, a zarazem z doskona dokadnoci, kady bowiem odbiera je momentalnie w czystej postaci, wyranie zarysowanej, i nie musi ama sobie gowy nad sensem sw. Czytelnik zechce sobie przypomnie, e w wiecie astralnym rnica jzyka stanowi przeszkod w porozumiewaniu si, gdy kad myl trzeba uj w odpowiednie sowa, aby bya zrozumiaa dla innej istoty tego wiata. Natomiast w wiecie mentalnym ludzie porozumiewaj si bezporednio przez przekazywanie sobie myli, niezalenie od jzyka. Przestrze rwnie nie stanowi w tym wiecie przeszkody, gdy czowiek moe nawiza stosunki z drugim czowiekiem przez samo skierowanie ku niemu swej uwagi. Prawdziwymi przeszkodami midzy ludmi s rnice, ktre wynikaj z ich ewolucji. Czowiek mniej rozwinity potrafi zrozumie czowieka bardziej rozwinitego tylko o tyle, o ile potrafi on reagowa. Ten rodzaj ograniczenia moe by odczuty, rzecz jasna, tylko przez czowieka bardziej rozwinitego, gdy mniej rozwinity uzyskuje wszystko, co potrafi poj.

Metoda odnajdywania w wiecie mentalnym czowieka, ktrego si szuka niezalenie od tego, czy yje fizycznie, czy te nie jest nastpujca. Kade ciao czowieka ma co w rodzaju podstawowej nuty, przecitnego tonu rnych zdolnoci i cech w kadej sferze. Nie ma dwch osb, ktre by we wszystkich sferach, to znaczy eterycznej, astralnej, mentalnej i przyczynowej, miay t sam podstawow nut, tworzyy ten sam akord. Tote akord kadego czowieka jest jedyny w swoim rodzaju i niezalenie od tego, czy czowiek w pi, czy czuwa, yje czy zmar, akord ten jest zawsze taki sam; dziki temu mona go zawsze odnale. Jeeli czowiek znajduje si w wyszym wiecie niebiaskim, a wic tylko w ciele przyczynowym, ma nadal swj akord, gdy jego atomy permanentne zupenie wystarczaj do wydania odpowiedniego dwiku. Wywiczony jasnowidz, ktry potrafi wyczu w akord, nastraja chwilowo swoje ciao na ten ton, a nastpnie aktem woli wysya dwik w przestrze. Gdziekolwiek w trzech wiatach poszukiwany czowiek si znajduje, natychmiast odpowiada. Jego ciao przyczynowe rozbyska wielkim pomieniem, ktry jest od razu widoczny dla jasnowidza i dziki temu zostaje nawizany kontakt magnetyczny. Jasnowidz moe uy wytworzonej w ten sposb linii komunikacji jako swego rodzaju teleskopu lub, jeli woli, moe przenie z prdkoci wiata swoj rozbyskujc wiadomo i spoglda jak gdyby z drugiego koca. Akord czowieka jest jego prawdziwym imieniem. Jaka mglista pami o tym fakcie jest prawdopodobnie przyczyn, dla ktrej pewne dzikie plemiona wierz, e prawdziwe imi czowieka powinno by ukryte, aby nie mona byo dziaa na niego magicznie. Podobnie twierdzi si te, e przy kadym wtajemniczeniu zmienia si prawdziwe imi czowieka, gdy kade wtajemniczenie jest osigniciem pewnego postpu i zarazem jego uznaniem, dziki czemu wznosi si on do wyszej tonacji, a wskutek tego jego akord brzmi inaczej. Nie naley miesza imienia czowieka z imieniem Augoidesu, gdy to ostatnie jest akordem trzech pierwiastkw ego, wytworzonym przez wibracje atomw atmicznego, buddhi i mentalnego oraz stojcej za nimi monady. Akordu nie mona fizycznie sysze ani widzie, odbiera si go kompleksowym postrzeganiem, ktre wymaga w praktyce rwnoczesnej aktywnoci wiadomoci w ciele przyczynowym i we wszystkich niszych ciaach. W ten sposb kady czowiek wypowiada swoje prawdziwe imi. Zupenie tak samo jak w sferze materialnej posiada swj zapach, za ktrym biegnie pies goczy, tak ma te swj dwik duchowy. Ten, kto potrafi sysze ten dwik w wewntrznych wiatach, poznaje, na jakim szczeblu ewolucji czowiek stoi oraz co potrafi, a czego nie. Wolnomularze zauwa, e akord ten jest wasnym "pukaniem" czowieka lub "kontaktem" nawizanym gosem wewntrznej jani, ktry otwiera czowiekowi wejcie do prawdziwej loy. Augoides, czowiek uwielbiony, jest nazw czasem nadawan trzem wyszym pierwiastkom, tj. atma-buddhi-manasowi, ktre skadaj si na ego przebywajce w ciele przyczynowym. Nie jest to wcale obraz ktregokolwiek dawnego ciaa czowieka, ale zawiera w sobie esencj wszystkiego, co byo w kadym z nich najlepsze. W miar, jak ciao to dziki dowiadczeniu ronie, pokazuje mniej lub bardziej doskonale, czym czowiek ma by wedug zamierzenia boskiego. W tym ciele-narzdziu na poziomie przyczynowym mona zobaczy nie tylko, jaka bya przeszo czowieka, ale te w znacznym stopniu, jaka czeka go przyszo.

ROZDZIA XXI: KRONIKA AKASZY Opis sfery mentalnej nigdy by nie by zupeny, gdyby si pomino to, co obecnie nosi nazw kroniki akaszy. Kronika ta stanowi jedyn wiarygodn histori wiata. Czsto nazywa si j pamici przyrody, jak rwnie kronik karmy lub ksig Lipikw. Sowo akasza jest w tym wypadku niewaciwe, cho bowiem kronik t odczytuje si z akaszy, czyli materii sfery mentalnej, to jednak w rzeczywistoci nie przynaley ona do tej sfery. Jeszcze gorszym okreleniem jest dawniej czsto uywana w literaturze nazwa "kronika wiata astralnego", gdy kronika ta znajduje si daleko od sfery astralnej. Mona w niej jedynie czasem znale, jak to niebawem zobaczymy, znieksztacone fragmenty. Sowo akasza jest w tym wypadku o tyle uzasadnione, e z kronik t spotykamy si wyranie po raz pierwszy w sferze mentalnej oraz e tutaj moemy si w swej pracy oprze na niej w sposb pewny. Czytelnikowi znany jest ju fakt, e w miar rozwoju czowieka jego ciao przyczynowe, ktre wyznacza zasig aury, powiksza sw wielko, jak rwnie wietlisto i czysto barw. Przenoszc t myl na bez porwnania wyszy poziom dochodzimy do wniosku, e Logos Soneczny zawiera w sobie cay Ukad Soneczny. Dlatego wszystko, cokolwiek si w naszym systemie dzieje, znajduje si w obrbie wiadomoci Logosa. Jak wic widzimy, prawdziwa kronika jest Jego pamici. Co wicej, jest rwnie jasne, e w jakiejkolwiek sferze ta kronika istnieje, nie moe si znajdowa zbyt daleko od tego, co mamy my. Wobec tego wszelka kronika, ktr potrafimy odczyta, musi by tylko odbiciem owej wielkiej oryginalnej kroniki, jej odzwierciedleniem w gstszej materii niszych sfer. Wiadomo nam, e kroniki takie istniej w sferach buddhi, mentalnej i astralnej; opiszemy je w odwrotnym porzdku. Odbicie kroniki w sferze astralnej jest bardzo niedoskonae; kroniki, jakie mona widzie w tej sferze s bardzo fragmentaryczne i w dodatku czsto powanie znieksztacone. Analogia z wod, ktrej tak czsto si uywa jako symbolu wiata astralnego, jest w tym wypadku wybitnie trafna. Wyrane odbicie przedmiotu w spokojnej wodzie jest w najlepszym razie tylko dwuwymiarowym odbiciem przedmiotu trjwymiarowego i ukazuje nam tylko jego ksztat i barw. Przedmiot jest przy tym w odbiciu skrcony. Jeli powierzchnia wody jest pomarszczona, odbicie rozpada si na czci i zostaje tak znieksztacone, e staje si niemal cakiem bezuyteczne, a nawet moe wprowadzi w bd co do rzeczywistego ksztatu i wygldu odbitego przedmiotu. Tymczasem w wiecie astralnym nigdy nie moemy mie stanu, ktry by cho w przyblieniu by podobny do spokojnej powierzchni wody. Wrcz przeciwnie, mamy tu do czynienia z gwatownym i oszaamiajcym ruchem. Dlatego nie moemy si spodziewa wyranego odbicia. Tote jasnowidz, ktry rozporzdza tylko widzeniem astralnym, nie moe nigdy polega na adnym obrazie przeszoci, ktry si przed nim pojawia, jako na dokadnym i doskonaym. Ta lub owa cz odbicia moe taka by, ale nie ma adnej moliwoci, eby to sprawdzi. Przez dugie i staranne wiczenia moe on nauczy si odrnia szczegy wiarygodne od niewiarygodnych oraz budowa z dostrzeonych

fragmentw jakiobraz odzwierciedlonego przedmiotu. Zazwyczaj jednak duo wczeniej, zanim opanuje te trudnoci, rozwija wzrok mentalny, ktry czyni ten wysiek niepotrzebnym. W wiecie mentalnym warunki s zupenie odmienne. Kronika, jak tu mona oglda, jest pena i dokadna, niepodobna te pomyli si przy jej odczytywaniu. Inaczej mwic, wielu jasnowidzw posugujcych si wzrokiem mentalnym i badajcych t sam kronik, widzi to samo odbicie i kady je odczytuje poprawnie. Czytanie kroniki jest jeszcze atwiejsze, gdy si rozporzdza zdolnociami ciaa

przyczynowego. Okazuje si, e do doskonaego odczytania kroniki (w stopniu dostpnym w sferze mentalnej), ego musi by w peni przebudzone, tak i czowiek potrafi si posugiwa materi atomow sfery mentalnej. Wiadomo dobrze, e gdy pewna liczba osb oglda jakie zdarzenie w wiecie fizycznym, to ich opisy tego zdarzenia czsto powanie si rni. Wynika to z bdw obserwacji, gdy kada osoba widzi zwykle tylko te cechy zdarzenia, ktre robi na niej wraenie. Ten osobisty czynnik nie odgrywa wikszej roli przy obserwacji w sferze mentalnej, kady bowiem obserwator ujmuje przedmiot ca sw istot i dlatego niemoliwe jest, by widzia go w zmienionej postaci. Niemniej jednak moe si atwo wlizgn bd przy przenoszeniu wrae w nisze sfery. Przyczyny tego bdu mog by dwojakie: zwizane z osob obserwatora i z trudnoci, czy raczej z niemoliwoci, wykonania tego zadania w sposb doskonay. Z natury rzeczy tylko maa cz dowiadczenia w sferze mentalnej moe by wyraona za pomoc sw fizycznego wiata. Poniewa wic kady sposb przedstawienia tego dowiadczenia moe by tylko czstkowy, istnieje zawsze moliwo wyboru tej czstki, ktra bdzie ujta w sowa. Z tego powodu badania prowadzone przez czoowych teozofw za pomoc jasnowidzenia s stale sprawdzane i kontrolowane przez innych badaczy, zanim zostan opublikowane. Niezalenie od czynnika osobistego istniej jeszcze trudnoci przyrodzone zwizane z przeniesieniem dozna z wyszej sfery do niszej. W zrozumieniu tej trudnoci moe pomc analogia do sztuki malarskiej. Artysta malarz usiuje przedstawi trjwymiarowy przedmiot na paszczynie, ktra oczywicie ma tylko dwa wymiary. W rzeczywistoci zatem nawet najdoskonalszemu obrazowi jest nieskoczenie daleko do wiernego odtworzenia sceny, ktr przedstawia, niemal adna bowiem linia ani kt nie mog by na obrazie takie same jak w malowanym przedmiocie. Obraz jest tylko niezmiernie pomysow prb przekazania jednemu zmysowi zapomoc linii i barw na paszczynie wraenia podobnego do tego, jakie odmalowana scena na nas wywiera. Nie moe on przekaza nam nic wicej oprcz sugestii zalenych od naszych uprzednich dowiadcze, na przykad szumu morza, zapachu kwiatw, smaku owocw, twardoci czy mikkoci powierzchni. Jeszcze wikszych trudnoci doznaje jasnowidz, gdy usiuje opisa zjawiska wiata mentalnego za pomoc jzyka wiata fizycznego, gdy jak bya ju o tym mowa w poprzednim rozdziale, wiat mentalny jest piciowymiarowy.

W pewnej mierze kronika moe si przedstawia rozmaicie, zalenie od warunkw, w jakich jest ogldana. W sferze astralnej odbicie jej ma zwykle posta pojedynczego obrazu, cho niekiedy widziane postacie mog by obdarzone ruchem. Wwczas zamiast migawkowego zdjcia mamy dusze i doskonalsze odbicie. W sferze mentalnej wystpuj dwa rne aspekty obrazw. Po pierwsze: jeli obserwator nie myli o obrazach kroniki, tworz one po prostu to dla dziejcych si zdarze. W takiej sytuacji s one w rzeczywistoci tylko odbiciem nieustajcej aktywnoci wielkiej wiadomoci w o wiele wyszej sferze i maj w duej mierze wygld obrazw filmowych. Dziaalno odbitych postaci toczy si stale i rozwija tak, jak gdyby obserwowao si aktorw na odlegej scenie. Po drugie: Jeli wywiczony obserwator kieruje uwag specjalnie na jak jedn scen, to poniewa dzieje si to w sferze, gdzie myl nie napotyka przeszkd scena ta natychmiast przed nim si zjawia. Tak na przykad, jeliby zapragn widzie ldowanie Juliusza Cezara w Bretanii, to natychmiast znalazby si zamiast tylko oglda obraz na brzegu morza wrd legionistw, a cae zdarzenie rozgrywaoby si dokoa niego dokadnie tak, jakby si tam znajdowa w 55 roku przed nasz er. Aktorzy zdarzenia byliby oczywicie zupenie niewiadomi jego obecnoci, gdy s tylko odbiciem; on te nie moe zmieni swym wysikiem rozgrywajcej si akcji. Ma jednak mono regulowania prdkoci, z jak dramat rozgrywa si przed jego oczyma. Moe sprawi, e zdarzenia roku przesun si przed nim w cigu jednej godziny. Moe te, jeli zechce, zatrzyma ruch w kadym momencie i przyglda si wybranej scenie tak dugo, jak zechce. Nie tylko widzi wszystko, co widziaby fizycznie, gdyby by wiadkiem zdarzenia, ale take syszy i rozumie, co ludzie mwi, jak rwnie jest wiadomy ich myli i motyww. W pewnym szczeglnym wypadku obserwator ma mono nawizania intymniejszego kontaktu z kronik. Gdy obserwuje scen, w ktrej sam w poprzednim yciu uczestniczy, otwieraj si przed nim dwie moliwoci: 1. Moe odnie si do niej w zwyky sposb jako obserwator, chocia jak zaznaczylimy wyej o doskonaym widzeniu i wraliwoci. 2. Moe jeszcze raz utosami si z dawno zmar postaci i przey ponownie myli i uczucia z owych czasw. Odnajduje wwczas w wiadomoci powszechnej t czstk, z ktr ongi by sam zwizany. Czytelnik moe teraz z atwoci poj, jak cudowne moliwoci otwieraj si przed czowiekiem, ktry obdarzony jest zdolnoci czytania kroniki akaszy w kadej chwili. Ma mono ogldania w wolnych chwilach caej historii i poprawienia wielu bdw i nieporozumie, jakie wkrady si do przekazywanych nam przez historykw relacji. Moe rwnie obserwowa na przykad zmiany geologiczne, jakie si w przeszoci dokonay, i kataklizmy, ktre wielokrotnie zmieniay oblicze ziemi. Zazwyczaj mona ustali dat kadej badanej kroniki, ale wymaga to niekiedy znacznego wysiku i pomysowoci. Istnieje kilka metod wykonania tego zadania:

1. Obserwator moe wejrze w umys inteligentnej osoby wystpujcej w obserwowanej scenie i zobaczy, jak dat ona przyjmuje. 2. Moe odnale dat napisan w licie lub dokumencie. Po ustaleniu daty wedug, na przykad, rzymskiej lub greckiej chronologii, trzeba oczywicie dokona pewnego rachunku, aby otrzyma dat wedug przyjtego obecnie systemu. 3. Moliwe jest take posuenie si jakim wczesnym zdarzeniem, ktrego dat mona atwo ustali na podstawie zwykych rde historycznych. Stosunkowo od niedawna mona bez wikszych trudnoci ustali dat historycznych zdarze, ale w dawniejszych czasach stosowano inne metody oznaczania dat. Jeli nawet da si odczyta dat w umyle jakiej osoby wystpujcej w obserwowanej scenie, to jeszcze mog si wyoni znaczne trudnoci poczone z powizaniem jej ze stosowanym przez obserwatora systemem liczenia czasu. W takim wypadku obserwator moe: 4. Przebiega kroniki rok za rokiem z dowoln prdkoci, na przykad jednej sekundy na kady rok lub jeszcze prdzej, jeli zechce, i liczy w ten sposb lata od znanej sobie daty. Wwczas jest oczywicie niezbdna uprzednia oglna orientacja (na podstawie wygldu zjawisk) w przeszoci, aby nie musie przelicza zbyt duga acucha lat. 5. Gdy lata licz si na tysice, powysza metoda byaby zbyt nudna i niepraktyczna. Obserwator moe wtedy ustali najpierw punkt na niebie, ktry wskazuje przeduenie osi ziemskiej, i obliczy dat na podstawie prdkoci przesuwania si punktw rwnoznacznych. 6. W skrajnych wypadkach, gdy chodzi o zdarzenia sprzed milionw lat, mona uy jako jednostki czasu okresu ruchu precesyjnego (okoo 26 000 lat). W odniesieniu do tak odlegych lat, nie jest konieczna absolutna ciso. Dokadne czytanie kronik jest moliwe tylko po starannym treningu. By mona byo polega na cisoci tego czytania, niezbdne jest posiadanie przez obserwatora zdolnoci mentalnego jasnowidzenia. W celu jak najwikszego zmniejszenia moliwoci bdu, badacz powinien w peni zapanowa nad mentalnym wzrokiem w stanie czuwania w ciele fizycznym. Wymaga to lat pracy i surowej samodyscypliny. Co wicej, poniewa prawdziwe kroniki znajduj si w sferze, ktra obecnie jest dla naszego wzroku bardzo odlega, doskonae ich zrozumienie wymaga zdolnoci o wiele wyszego rzdu, anieli rozwinite dotd przez ludzko. Dlatego nasza obecna znajomo tego przedmiotu musi by z koniecznoci niedoskonaa, gdy ogldamy t sfer z dou, zamiast z gry. Nie naley miesza kroniki akaszy z wytworzonymi przez ludzi myloksztatami, ktrych peno jest w sferach astralnej i mentalnej. Tak na przykad, jak widzielimy w rozdziale VIII, kade historyczne zdarzenie, o ktrym cigle wielu ludzi mylao ywo je sobie wyobraajc, istnieje w sferze mentalnej jako okrelony myloksztat. Dotyczy to take postaci z powieci, dramatw itd. Takie wytwory myli (czsto cakiem bdne i nacechowane ignorancj) mona o wiele atwiej zobaczy anieli prawdziw kronik akaszy, gdy czytanie kroniki wymaga przygotowania, natomiast do widzenia myloksztatw wystarczy

przypadkowy przebysk wizji wiata mentalnego. Dlatego wiele wizji ludzi witych, jasnowidzw i innych osb nie odnosi si do prawdziwej kroniki, lecz tylko do myloksztatw. Jedn z metod czytania kroniki akaszy jest psychometria. Jak si zdaje, istnieje co w rodzaju magnetycznego zwizku lub powinowactwa pomidzy kad czstk materii a kronik zawierajc jej histori. Kada czsteczka materii istotnie zawiera w sobie odbicie wszystkiego, co dziao si w jej pobliu. To powinowactwo pozwala jej dziaa jako swego rodzaju cznikowi pomidzy kronik a zdolnociami czowieka, ktry potrafi j czyta. Nie wywiczony jasnowidz zazwyczaj nie potrafi czyta kroniki bez jakiego fizycznego cznika, ktry by mu dostarczy magnetycznego kontaktu z podanym przedmiotem. Tak metod posugiwania si jasnowidzeniem nazywamy psychometri. Jeli wic damy psychometrze kawaek kamienia pochodzcy na przykad ze Stonehenge, to zobaczy on i potrafi nam opisa ruiny i otaczajc je okolic; ponadto prawdopodobnie zobaczy take jakie przesze zdarzenie zwizane ze Stonehenge, jak np. ceremoni druidw. Prawdopodobnie nasza zwyka pami dziaa na tej samej zasadzie. Sceny, ktre przeywamy w cigu swego ycia, dziaaj na komrki mzgu w taki sposb, e powstaje zwizek pomidzy tymi komrkami a czciami kroniki zdarze, z ktrymi bylimy zwizani; w ten sposb "pamitamy" to, co widzielimy. Nawet wywiczony jasnowidz potrzebuje cznika, umoliwiajcego mu odnalezienie kroniki zdarzenia, o ktrym dotd nic nie wie. Moe to zrobi kilkoma sposobami. 1. Jeeli odwiedzi kiedy miejsce zdarzenia, moe przypomnie sobie wygld tego miejsca, a nastpnie przeglda zwizan z nim kronik, a dotrze do podanego okresu. 2. Jeli nie widzia nigdy tego miejsca, moe przeglda kronik a do roku zdarzenia, a nastpnie szuka tego, czego mu potrzeba. 3. Jeli nie ma trudnoci z rozpoznaniem jakiej wybitnej zwizanej ze zdarzeniem osoby, moe te bada kronik tego okresu dziejw zgbiajc kronik tej osoby i w ten sposb dotrze wreszcie do interesujcego zdarzenia. Jak widzimy, zdolno czytania w pamici przyrody jest u ludzi rozwinita w rozmaitym stopniu. Nieliczni wywiczeni jasnowidze potrafi siga do kroniki akaszy wedug swej woli; psychometrzy znw potrzebuj jakiego przedmiotu zwizanego z przeszoci, aby za jego pomoc zetkn si z odpowiednim fragmentem przeszoci; niektre osoby maj czasem przypadkowe wizje przeszoci. Osoby wpatrujce si w krysztapotrafi czasem skierowa swj jednak mniej pewny astralny teleskop ku jakiej odlegej w czasie scenie. Wiele z niszych przejaww tych zdolnoci uwidacznia si bez wiadomego udziau czowieka. Tak na przykad osoby posugujce si krysztaem widz nieraz sceny z przeszoci, lecz nie potrafi ich odrni od wizji teraniejszoci. Inne znw osoby o mglistych i nie okrelonych jeszcze zdolnociach psychicznych postrzegaj stale jakie postacie, jakie pojawiajce si przed ich oczyma obrazy, nie zdajc sobie sprawy, e po prostu psychometryzuj rozmaite przedmioty ze swego otoczenia.

Szczeglnym przykadem tej kategorii uzdolnionych psychicznie jest czowiek, ktry potrafi psychometryzowa tylko ludzi, a nie "martwe" przedmioty, jak to si najczciej zdarza. W wikszoci wypadkw zdolno ta przejawia si kaprynie. Osoby takie spotykajc czasem obcego czowieka widz byskawicznie jakie wane zdarzenie z jego ycia, kiedy indziej znw nie widz nic. Rzadko jednak mona spotka ludzi, ktrzy maj wizje zdarze z minionego ycia kadej spotykanej osoby. Jednym z najlepszych w tej kategorii osb by zapewne Niemiec Zachckke, ktry opisa szczegowo t swoj zdolno w autobiografii. Chocia w niniejszej ksice nie omawiamy sfery buddhi, to jednak pozwolimy sobie w tym jednym wypadku wspomnie krtko o kronice akaszy w sferze buddhi. Kronika okrelana jako pami przyrody jest w sferze buddhi czym znacznie wicej ni tylko pamici w zwykym tego sowa znaczeniu. W sferze tej nie ma ju ograniczenia i przestrzeni. Obserwator nie musi przeglda dugiego acucha zdarze, gdy przeszo i teraniejszo, jak rwnie przyszo, s dla niego jednakowo dostpne, albowiem znajduj si w tym, co nazywa si "wieczystym teraz", cho w sferze fizycznej okrelenie to moe brzmie bezsensownie. Jakkolwiek i sfera buddhi znajduje si poniej wiadomoci Logosa, to jednak jest wystarczajco jasne, e kronika nie jest tylko pamici, wszystko bowiem, cokolwiek si zdarzyo w przeszoci lub zdarzy si w przyszoci, rozgrywa si obecnie przed oczyma Logosa, tak jak zdarzenia, ktre dla nas s teraniejszoci. Cho brzmi to niewiarygodnie, jest jednak prawd. Prosta i czysto fizyczna analogia pomoe nam czciowo zrozumie, e przeszo i teraniejszo mog by widzialne rwnoczenie. Przyjmijmy tylko w tym celu dwa przesania: 1. wiato moe biec bez koca ze zwyk prdkoci w przestrzeni bez utraty energii. 2. Logos bdc wszechobecnym musi si znajdowa w kadym punkcie przestrzeni rwnoczenie, a nie kolejno. Z przesanek tych wynika logicznie, e wszystko, co si kiedykolwiek od pocztku wiata zdarzyo, musi si w tej wanie chwili znajdowa przed oczyma Logosa nie jak wspomnienie, lecz jako aktualny fakt przez Niego obserwowany. Ponadto dziki prostemu ruchowi wiadomoci w przestrzeni czasu, bdzie On nie tylko nieustannie wiadomy kadego zdarzenia, ktre kiedykolwiek miao miejsce, ale rwnie kadego zdarzenia, ktre si rozwija bd cofa, zalenie od wybranej prdkoci ruchu. Analogia ta jednak, jak zaznaczono, nie rzuca wiata na problem widzenia przyszoci, ktry na razie musi pozosta niewyjaniony, a moliwo takiego widzenia, niezalenie od rozwaa metafizycznych, opiera si jedynie na twierdzeniach osb, ktre same w jakiej mierze potrafiyby korzysta ze zdolnoci widzenia przyszoci. Przyszoci nie mona zobaczy tak wyranie jak przeszoci, bo zdolno widzenia przyszoci przynaley do jeszcze wyszej sfery. Co wicej, przewidywanie, chocia w duym stopniu moliwe ju w sferze mentalnej, nie jest jednak doskonae, gdy bowiem rka rozwinitego czowieka dotyka przdziwa przeznaczenia, wwczas jego potna wola moe wprowadzi w nie nowe wtki i

zmieni zarys przyszego ycia. Tok ycia zwykego, mao rozwinitegoczowieka, ktry w praktyce nie objawia wasnej woli, moe by przewidziany dostatecznie wyranie; gdy jednak ego bierze sw przyszo we wasne rce, dokadne przewidywanie staje si niemoliwe. Czowiek, ktry umie si posugiwa ciaem atmicznym, moe siga do Powszechnej Pamici nawet poza granice naszego acucha Planetarnego. Wspomnielimy ju wczeniej o pewnej moliwoci popenienia plagiatu. Jeszcze inn przyczyn plagiatu, ktra czasem wystpuje, jest to, e dwch pisarzy widzi przypadkiem w tym samym czasie t sam kronik akaszy. Wwczas nie tylko wyranie popeniaj plagiat w stosunku do siebie, lecz rwnie mimo i kademu si zdaje, e jest twrc intrygi, sytuacji itd. obaj popeniaj plagiat w stosunku do zapisanej historii wiata.

ROZDZIA XXII: MIESZKACY WIATA MENTALNEGO Przy klasyfikacji mieszkacw wiata mentalnego za stosujemy ten sam podzia, jaki przyjlimy w odniesieniu do mieszkacw wiata astralnego, a mianowicie na istoty: 1. Ludzkie 2. Pozaludzkie 3. Sztucznie stworzone. Poniewa wytwory ludzkich namitnoci, tak liczne w sferze astralnej, nie mog istnie w sferze mentalnej, nie ma potrzeby uwzgldniania a tak skomplikowanego podziau jak przy istotach astralnych.

Tabela 6: Mieszkacy niszej czci strefy mentalnej Istoty ludzkie Majce ciao fizyczne Pozbawione ciaa fizycznego Adepci Wtajemniczeni Ludzie wysoko rozwinici Dewy posiadajce ksztat oraz bez ksztatu Dusze grupowe zwierzt Zwierzta zindywidualizowane Drugie krlestwo elementalne Istoty pozaludzkie Twory sztuczne

Ludzie znajdujcy si w dewakanie

Elementale

Dla wygody podzielilimy istoty ludzkie na majce ciao, tzn. zwizane jeszcze z ciaem fizycznym, "ywe", jak czsto mwimy, oraz na nie majce ciaa fizycznego, czyli "zmare". Istoty ludzkie Istoty ludzkie, ktre cho jeszcze s zwizane z ciaem fizycznym, potrafi porusza si z ca wiadomoci w wiecie mentalnym i dziaa w nim; s albo Adeptami, albo ich wtajemniczonymi uczniami, dopki bowiem Mistrz nie nauczy ucznia, jak ma si posugiwa ciaem mentalnym, nie potrafi on si swobodnie porusza nawet w niszych strefach tego wiata. Adepci i wtajemniczeni wygldaj jak wspaniae wietliste kule o ywych barwach, odpdzajce wszelkie ze siy. Wszdzie, gdziekolwiek si zwrc, roztaczaj dokoa siebie uczucie spokoju i szczcia, ktre odczuwaj nawet ci, ktrzy ich nie widz. Wanie tu, w sferze mentalnej, wykonuj oni du cz najwaniejszej pracy, szczeglnie w wyszych jej strefach, gdzie mona bezporednio oddziaywa na indywidualno lub ego. Z tej to sfery roztaczaj w wiecie myli najwikszy wpyw duchowy. Std te pobudzaj wszelkiego rodzaju wielkie i dobroczynne ruchy. Tu take rozdziela si du cz siy duchowej, pyncej z samoofiary Nirmakayw, i naucza si bezporednio tych uczniw, ktrzy s dostatecznie rozwinici, aby otrzymywa nauki w ten sposb; mona tu bowiem naucza o wiele atwiej i peniej ni w sferze astralnej. Ponadto maj tu oni wielkie moliwoci do pracy z tymi, ktrych nazywamy "zmarymi". Adepci, czyli Mistrzowie, przebywaj najwicej na najwyszym, czyli atomowym poziomie sfery mentalnej. Jednake w wikszoci wypadkw ludzie osigajcy stopie asekha nie pozostaj ju w ciele fizycznym, astralnym, mentalnym lub przyczynowym, lecz yj stale na swym najwyszym poziomie. Jeli za zechc dziaa w jakiej niszej sferze, otaczaj si tymczasowym narzdziem z materii tej sfery. Dla lepszego zrozumienia sfery mentalnej i jej mieszkacw, nieodzownie trzeba wspomnie take o tych, ktrzy w tej sferze nie s obecni. Poniewa charakterystyczn cech wiata mentalnego jest bezinteresowno i uduchowienie, nie ma w nim miejsca dla czarnych magw i ich uczniw. Mimo e wielu z nich ma intelekt wysoce rozwinity i wobec tego materia ich cia mentalnych jest bardzo aktywna i wraliwa w pewnych kierunkach, to jednak zawsze kierunki te zwizane s z jakim rodzajem osobistego pragnienia. Dlatego mog oni wyraa si tylko za porednictwem niszej czci ciaa mentalnego, ktra jest nierozcznie zwizana z materi astraln. W konsekwencji tego ograniczenia ich dziaalno zamyka si w praktyce w sferach astralnej i fizycznej. Czowiek, ktrego cae ycie jest grzeszne i egoistyczne, moe w pewnych okresach zajmowa si czysto abstrakcyjn myl, posugujc si swym ciaem mentalnym, o ile si tego nauczy. Z chwil jednak, gdy do myli wkrada si element osobisty i czowiek usiuje zrobi co zego, jego myl przestaje by abstrakcyjna, a on sam podejmuje dziaanie ponownie w dobrze mu znanej materii astralnej. Mona by wic powiedzie, e czarny mag mgby dziaa w sferze mentalnej tylko wtedy, gdyby zapomnia, e jest czarnym magiem. Lecz gdyby nawet o tym zapomnia, mgby by widzialny w sferze mentalnej tylko dla ludzi poruszajcych si w niej wiadomie, adn za miar dla ludzi przebywajcych w dewakanie w zupenym odosobnieniu, w wiecie wasnych myli, nie dopuszczajc z zewntrz niczego, co ze lub nieprzyjemne. Dla zwykych ludzi pogronych we nie lub osb psychicznie rozwinitych, lecz znajdujcych si w transie, istnieje moliwo dotarcia do sfery mentalnej. Zdarza si to jednak bardzo rzadko, gdy czysto ycia i pobudek stanowi tu absolutny warunek. Jeli nawet czowiek tam dotrze, nie ma rzeczywistej wiadomoci, doznaje tylko pewnych mglistych wrae. Odpowiedni przykad podalimy w rozdziale ycie podczas snu. Klasa istot ludzkich pozbawionych ciaa obejmuje wszystkich ludzi przebywajcych w dewakanie; bya o nich mowa w rozdziaach omawiajcych ten stan. Istoty pozaludzkie W ksice Ciao astralne znajduje si wzmianka, e niekiedy spotyka si w sferze astralnej pewne istoty z kosmosu, przybye z innych planet i systemw. O wiele czciej pojawiaj si tacy przybysze w sferze mentalnej. Opisa takie istoty w jzyku ludzkim to trudno niemal nie do pokonania i dlatego nie prbujemy tego uczyni. S to wzniose istoty, ktre nie zajmuj si jednostkami, lecz wielkimi procesami kosmicznymi. Te z nich, ktre stykaj si z naszym wiatem, nale do bezporednich wykonawcw prawa karmy,

zwaszcza gdy chodzi o zmiany ldw i mrz powodowane przez trzsienia ziemi, potopy i inne sejsmiczne przyczyny. Dewy posiadajce ksztat istoty te, znane hinduistom i buddystom jako dewy, wyznawcom Zoroastra jako wadcy niebios i ziemi, chrzecijanom i mahometanom jako anioowie, a czasem jako synowie Boga itd., stanowi krlestwo duchw przynalenych do ewolucji odrbnej od ludzkiej. Ewolucj t mona uwaa za krlestwo bezporednio wysze od ludzkiego, tak jak ludzko stoi bezporednio wyej od krlestwa zwierzcego. Zachodzi jednak wana rnica: podczas gdy zwierz moe przej tylko do krlestwa ludzkiego, to czowiek osigajcy poziom asekha ma do wyboru kilka dalszych drg, do ktrych naley linia deww. Chocia dewy s zwizane z ziemi, to jednak nie ograniczaj si do niej, gdy cay nasz acuch siedmiu wiatw stanowi dla nich jeden wiat, a ich ewolucja odbywa si w ramach wielkiego systemu siedmiu acuchw. Zastpy ich tworz si dotd gwnie spord innych ludzkoci Ukadu Sonecznego, ktre czasem stoj niej od naszej, a czasem wyej, gdy tylko maa cz naszej ziemskiej ludzkoci znajduje si na dostatecznym poziomie rozwoju, by moga si do nich przyczy. Nie ulega te wtpliwoci, e niektre spord licznych ich klas nie przechodziy w ogle przez adne krlestwo ludzkie podobne do naszego. Na razie niewiele potrafimy zrozumie z ich ycia, ale wiadomo nam, e cel ich ewolucji jest znacznie wyszy anieli naszej. Inaczej mwic, podczas gdy naszym celem, ktry mamy osign na kocu sidmego obiegu, jest poziom asekha, to ewolucja deww ma dotrze znacznie wyej. Jak dla nas, tak i dla nich istnieje bardziej stroma, lecz krtsza cieka wiodca ku jeszcze wyszym szczytom. Istnieje co najmniej tyle typw aniow lub deww, ile jest ras ludzkich, a w obrbie kadego typu wiele stopni mocy, intelektu i oglnego rozwoju, tak i odmiany ich licz si na setki. Anioy dzieli si na dziewi zastpw lub chrw, ktre w Kociele chrzecijaskim nazywa si anioami, archanioami, tronami, panowaniami, ksistwami, cnotami, potgami, cherubinami i serafinami. Siedem z nich przynaley do wielkich promieni, z ktrych skada si Ukad Soneczny, pozostae dwa mona nazwa kosmicznymi, gdy s wsplne dla niektrych innych ukadw. W kadym zastpie lub chrze istnieje wiele typw; w kadym z nich jedne pracuj, inne pomagaj chorym i smutnym, jeszcze inne dziaaj wrd wielkich gromad ludzi zmarych. Niektre opiekuj si, inne znw medytuj, podczas gdy jeszcze inne zajmuj si gwnie wasnym rozwojem. Istniej rwnie anioy muzyki, ktre wypowiadaj si w muzyce tak, jak my za pomoc sw. Dla nich zapewne arpedio jest pozdrowieniem, fuga rozmow, a oratorium przemwieniem. Istniej te anioy barw, ktre wypowiadaj si za pomoc kalejdoskopowych zmian barw i jarzcych si odcieni. Jeszcze inne anioy yj wrd woni i zapachw, i wyraaj si za ich pomoc. Do tego typu naley te grupa aniow kadzida, przyciganych jego wibracjami i znajdujcych w nich przyjemno. Inny jeszcze rodzaj naley do krlestwa duszkw przyrody lub elfw, ktre nie wypowiadaj si za pomoc zapachw, lecz yj emanacjami. Mona je zawsze spotka tam, gdzie unosi si jaka wo. Liczne s ich odmiany: niektre z nich ywi si cikimi, obrzydliwymi woniami, a inne znw delikatnymi i subtelnymi. Wrd tych ostatnich niektre odczuwaj szczeglny pocig do zapachu kadzida, i dlatego mona je spotka w kadym kociele, w ktrym si go uywa. Te z nich, ktre nauczyy si rozumie staroytne wezwanie prefacji podczas mszy witej i odpowiada na nie oraz kieruj rozdzielaniem siy bogosawiestwa mszy, nazywaj si apostolskimi lub anioami-posacami. Jedne z nich dziki dugiej praktyce doskonale znaj si na takiej pracy, inne znw s nowicjuszami gorliwie si uczcymi, co i jak naley czyni. Metoda ewolucji aniow polega wybitnie na sueniu i dlatego taka ceremonia jak msza wita daje im szczeglnie dobr sposobno, z ktrej tak chtnie korzystaj. Podczas cichej mszy anio kierujcy pierwszy odpowiada na wezwanie kapana, a nastpnie prowadzi reszt aniow; podczas mszy uroczystej, czyli missa cantata, gdy tylko zabrzmi melodia, przyciga uwag wszystkich aniow, ktre staj gotowe do wzicia udziau we waciwym fragmencie mszy. Cho anioy maj wiele sposobw suenia, to jednak tylko niektre z nich stykaj si z ludmi, gwnie w zwizku z ceremoniami religijnymi. Rozwj duchowy aniow przyzywanych podczas naboestw chrzecijaskich jest o wiele wyszy ni rozwj ludzi. W wolnomularstwie rwnie przywouje si je na pomoc, lecz pod wzgldem rozwoju i

inteligencji przedstawiaj one poziom bliszy poziomowi ludzkiemu, a kady z nich sprowadza ze sob pewn liczb podwadnych sobie aniow, ktre wykonuj jego wskazania. Kada regulaminowo zaoona loa wolnomularska pozostaje pod opiek anioa sidmego promienia, ktry kieruje jej sprawami. aden z deww nie ma ciaa fizycznego na wzr czowieka. Najniszy ich rodzaj, kamadewy, maj jako najnisz sw powok ciao astralne, nastpn klas s rupadewy (dewy ksztatu), ktre yj w ciaach z wyszej materii mentalnej i przyczynowej. Jeszcze wyej od wymienionych klas istniej cztery dalsze wielkie klasy przebywajce odpowiednio w czterech wyszych sferach naszego Ukadu Sonecznego. Powyej i poza krlestwem deww stoj wielkie zastpy planetarnych duchw. W niniejszej ksice zajmiemy si oczywicie gwnie rupadewami, czyli anioami ksztatu. Stosunek deww do duszkw przyrody przypomina nieco, cho na wyszym poziomie, nasz stosunek do zwierzt. Podobnie jak zwierz moe osign indywidualizacj tylko przez zwizek z czowiekiem, tak duszek przyrody moe osign trwa reinkarnujc si indywidualno tylko przez przywizanie do deww o podobnym charakterze. Dewy nigdy nie stan si ludmi, gdy wikszo z nich znajduje si ju na wyszym stopniu ewolucji, ale niektre z nich byy nimi w przeszoci. Ciaa deww s bardziej fluidyczne ni ciaa ludzi, gdy mog si o wiele bardziej rozszerza i kurczy. Maj one take pewn szczegln cech, ktra je rni od ludzkich istot. Fluktuacja aury deww jest tak wielka, e na przykad aura jednego z nich majca normalnie okoo stu czterdziestu metrw rednicy rozszerzya si pewnego razu do wymiarw okoo trzech kilometrw. Barwy aury deww maj wicej z natury pomienia anieli oboku. Czowiek wyglda jak niezwykle wietlisty, lecz delikatny obok jarzcego si gazu, dewa natomiast jak kula ognia. Dewy yj bardziej na obwodzie swej aury ni czowiek. Podczas gdy u czowieka dziewidziesit dziewi procent materii jego aury znajduje si w obrbie fizycznego ciaa, to u dewy ten procent jest znacznie niszy. Zazwyczaj ukazuj si one jako istoty ludzkie niezwykej wielkoci. Maj ogromn wiedz, wielk si i jak najwspanialszy wygld. Opisuje si je jako promienne, rozbyskujce istoty o tysicu odcieniach, podobnych do zmieniajcych si barw tczy. Maj majestatyczn, wadcz postaw i przedstawiaj si jako pene spokoju wcielenie energii, jako uosobienie nieodpartej mocy. W Objawieniu w. Jana [X,1] napisano o jednym z nich, e: nad gow jego tcza, a oblicze jego byo jako soce, a nogi jako supy ogniste. Czuwaj nad porzdkiem przyrody, a ich kohorty nieustannie kieruj jej procesami z najwiksz regularnoci i dokadnoci. Dewy, podobnie jak my, wytwarzaj myloksztaty, ale s one zwykle nie tak konkretne jak nasze, chyba e ich twrca osign wysoki poziom rozwoju. Odznaczaj si zdolnoci do szerokich uoglnie i stale tworz wspaniae plany. Posuguj si jzykiem barw, ktry prawdopodobnie nie jest tak dokadny jak nasza mowa, cho pod pewnymi wzgldami moe wyrazi wicej. Wtajemniczenia, ktre uzyskuj ludzie, nie s udziaem deww. Ich krlestwo i nasze cz si na poziomie wyszym ni Adepta. Dla czowieka istniej pewne moliwoci wejcia w nurt ewolucji deww nawet na naszym lub niszym poziomie. Wybr takiej linii ewolucji jest niekiedy okrelany bez porwnania do wzniosego wyrzeczenia si Nirmanakayw jako poddanie si pokusie stania si bogiem. Nie naley jednak z tego okrelenia wnioskowa, e w najmniejszym stopniu stanowi to ujm dla czowieka, dokonujcego takiego wyboru. Droga, ktr wybiera, nie jest najkrtsza, niemniej bardzo szlachetna, a jeli skania go do tego jego rozwinita intuicja, to na pewno jest dla jego zdolnoci najodpowiedniejsza. W wolnomularstwie dewa poczony z S. DJ. jest dew ksztatu i zatrudnia duszki przyrody oraz esencj elementaln na naszym poziomie. Dewy odpowiadajce trzem gwnym stopniom urzdnikw w wolnomularstwie nie maj ksztatu. Rozporzdzaj one wiadomoci i kieruj siami waciwej sobie sfery. Dewa M. D. opiekuje si pierwszym stopniem, Dewa S.D. sprawuje opiek nad drugim, a dewa M.M. nad trzecim. Nic nie wiadomo o reguach i granicach pracy deww. Istnieje wicej linii ich dziaalnoci, ni moemy sobie wyobrazi. Zazwyczaj dewy chtnie wyjaniaj i demonstruj sprawy zwizane z ich lini ycia czowiekowi, ktry jest dostatecznie rozwinity, aby mg to zrozumie. W ten sposb udzielaj wielu nauk, ale na razie mao ludzi potrafi z tego skorzysta. Cho dewy s niezmiernie pikne, to nisze spord nich stopniem maj bardzo mgliste i niecise wyobraenia o faktach fizycznego wiata. Dewa-przyjaciel moe by niezmiernie interesujc osob, nie ma on jednak kontaktu z faktami, wrd ktrych ludzko si rozwija, i dlatego czowiek powinien

zachowa jak najwiksz ostrono w kierowaniu si jego wskazwkami w odniesieniu do dziaania w sferze fizycznej. Oglnie biorc, wysze rzdy deww wspdziaaj bez zastrzee z wielkim Planem Wszechwiata i std bierze si doskonay porzdek, jaki znajdujemy w przyrodzie. U deww niszych rzdw to doskonae posuszestwo jest instynktowne i raczej automatyczne ni wiadome. Speniaj sw prac czujc popd do dziaania zgodnie z Jedyn Wol, ktra przenika wszystko. Jeli chodzi o dewy zwizane z narodami, to kady dewa stojcy na czele narodu jest istot o wysokiej inteligencji, zawsze wspdziaajc z Planem, podczas gdy inne nisze narodowe dewy mona spotka na przykad na polu bitwy w walce za swj nard. W miar jak rozwija si ich inteligencja, wspdziaaj coraz cilej z Planem. Duch Ziemi, ta nieznana istota nie naley do najwyszego rzdu deww. Mao o nim wiadomo, mona jednak powiedzie, e naley do deww majcych ksztat, gdy ma ziemi za swe ciao. Dewy, ktre osigny w swym rozwoju wyszy poziom od Adepta poziom stopnia asekha, to znaczy wyszy od pitego wtajemniczenia, yj normalnie w tym, co w sanskrycie nazywa si dananadeha, czyli w ciele poznania. Najnisz cz tego ciaa stanowi atom sfery nirwanicznej, ktry spenia podobn rol jak ciao fizyczne czowieka. Opis czterech Dewaradw, czyli Rzdcw Ziemi, zamieszczony zosta w Ciele astralnym. W wolnomularstwie cztery osoby znajdujce si w naroach "zbkowanego pobrzea" symbolizuj Dewaradw, wadcw ywiow ziemi, wody, powietrza i ognia, wykonawcw prawa karmy. Zwierzce dusze grupowe dusze grupowe, do ktrych przynaley ogromna wikszo zwierzt, znajduj si w niszej sferze mentalnej. Opis natury tych dusz grupowych byby zbyt wielk dygresj i dlatego ograniczamy si tu do krtkiej o nich wzmianki. Zwierzta zindywidualizowane opisalimy je oraz stan ich wiadomoci w sferze mentalnej w rozdziale XVIII. Drugie krlestwo elementalne ju w rozdziale II opisywalimy pochodzenie mentalnej treci (esencji) elementalnej, omawialimy rwnie funkcj tej esencji jako czci ciaa mentalnego czowieka oraz jej rol w powstawaniu myloksztatw. Dlatego niewiele trzeba doda na ten temat w tym miejscu. Istniej trzy krlestwa elementalne: pierwsze z nich oywia materi w wyszej czci sfery mentalnej, czyli w wiecie przyczynowym; drugie materi czterech niszych sfer sfery mentalnej; trzecie materi astraln. W drugim krlestwie najwysza jego cz znajduje si w czwartej strefie, a w kadej z trzech niszych stref znajduj si po dwie jego czci, tak i ogem w tych czterech niszych strefach sfery mentalnej istnieje siedem czci tego krlestwa. Wiemy ju, e mentalna cz elementalna znajduje si na nastpnym uku ewolucji i dlatego jest mniej rozwinita ni tre astralna lub, oczywicie, kade z pniejszych krlestw. Podkrelalimy znaczenie tego faktu, o ktrym czytelnik powinien zawsze pamita. Esencja mentalna jest jeszcze bardziej wraliwa, jeli to moliwe, na dziaanie myli anieli esencja astralna. Zadziwiajca wraliwo, z jak reaguje ona na najsabsze nawet drgnienia umysu, rzuca si przede wszystkim i to nieustannie, w oczy badaczom. Na tej wanie szybkoci reakcji polega jej ycie, a jej postp zaley od posugiwania si ni przez mylce istoty. Gdyby mona byo wyobrazi sobie esencj elementaln jako woln na chwil od dziaania wszelkiej myli, to przedstawiaaby si jako bezksztatne zbiorowisko nieskoczenie maych taczcych atomw, obdarzonych wielk intensywnoci ycia, lecz bardzo powoli posuwajcych si na zstpnej drodze pogrania si w materi. Gdy jednak zawadnie ni myl i pobudzi do dziaania, formujc z niej w strefach niszych wszelkiego rodzaju urocze ksztaty (w strefach bez ksztatw rozbyskujce strumienie), uzyskuje ona dodatkowy impuls, ktry powtarzajc si czsto pomaga jej posuwa si po okrelonej drodze. Ilekro bowiem myl kieruje si z wyszego poziomu ku sprawom ziemi, zstpuje w d i przyobleka si w materi niszych sfer. Czynic to, doprowadza tre elementaln, z ktrej uksztatowaa pierwsz zason, do zetknicia si z t nisz sfer, przystosowuje si stopniowo do reagowania na nisze wibracje i dziki temu posuwa si coraz niej i gbiej w materi, a to stanowi jej ewolucj. Rwnie muzyka tworzona przez wielkich muzykw w dewakanie oddziaywa bardzo wyranie na tre elementaln.

Naley jasno rozumie, jak wielka rnica istnieje pomidzy wspaniaoci i potg myli w jej wasnej sferze a stosunkowo sabym dziaaniem znanym nam jako myl w sferze fizycznej. Zwyka myl rodzi si w ciele mentalnym, a gdy zstpuje, przyobleka si w elementaln tre astraln. Czowiek, ktry umie posugiwa si ciaem przyczynowym, rodzi swe myli na tym poziomie, a myli te przyoblekaj si w szat z niszej mentalnej treci elementalnej i dziki temu s nieskoczenie subtelniejsze, przenikliwsze i pod kadym wzgldem skuteczniejsze. Jeli myl kieruje si wycznie ku rzeczom wyszym, to jej wibracje s zbyt delikatne, aby mogy si wyrazi w materii astralnej; ale jeli oddziaaj na t nisz materi, powoduj o wiele wikszy skutek, anieli zrodzone na poziomie bliszym tej astralnej materii. Zgodnie z t ide myl wtajemniczonego ma swj pocztek w sferze buddhi i przyobleka si w materi wiata przyczynowego; myl Mistrza powstaje w sferze atmy i wada niezmiernymi siami rodzajw materii, znajdujcych si poza zasigiem zwykego naszego pojmowania. Istoty sztuczne Elementale mentalne, czyli myloksztaty, zostay ju przez nas opisane i niewiele musimy tu doda. Sfera mentalna jest jeszcze bardziej zaludniona sztucznymi elementalami ni sfera astralna. Odgrywaj one wielk rol wrd ywych istot, dziaajcych w tej sferze. S one oczywicie bardziej promienne i maj wspanialsze barwy ni elementale astralne; s mocniejsze, trwalsze i bardziej nasycone yciem. Jeli jeszcze przypomnimy sobie, o ile potniejsza i wspanialsza jest w sferze mentalnej myl i e siami jej posuguj si nie tylko istoty ludzkie, ale take dewy i przybysze z wyszych sfer, to znaczenie i wpyw takich sztucznych istot stan si oczywiste i niepodobna ich przeceni. Mistrzowie i wtajemniczeni posuguj si sztucznymi elementalami na wielk skal, a elementale przez nich stworzone istniej o wiele duej i maj proporcjonalnie wiksz si, anieli te, ktre opisalimy w Ciele astralnym, gdy zajmowalimy si sfer astraln.

ROZDZIA XXIII: MIER CIAA MENTALNEGO ycie w dewakanie, czyli w wiecie niebiaskim, jak widzielimy, jest skoczone, a zatem musi przyj jego kres. Staje si to wtedy, gdy ego przyswoio sobie tre wszystkich dowiadcze zebranych w ostatnim yciu fizycznym i astralnym. Wszystkie zdolnoci umysowe, ktre przejawiay si w ciele mentalnym, zostaj wycofane i skupione w wyszym ciele mentalnym, czyli przyczynowym. Wraz z nimi jest te wycofana do ciaa przyczynowego jednostka mentalna, ktra spenia podobn funkcj jak fizyczny i astralny atom permanentny i pozostaje w stanie utajonym a do czasu ponownej inkarnacji, gdy znw bdzie powoana do dziaania. Jednostka mentalna wraz z atomami permanentnymi: fizycznym i astralnym, zostaje spowita w tkank ycia z materii sfery buddhi i zoona jako promienne jdro w ciele przyczynowym. Jdro to jest wszystkim, co pozostaje ego z jego cia w niszych wiatach. Samo ciao mentalne, ostatnia z szat przenikajcych prawdziwego czowieka, czyli ego, zostaje porzucone jako mentalny trup, podobnie jak to si stao wczeniej z ciaami: fizycznym i astralnym. Jego czstki rozpadaj si i powracaj do oglnego zasobu materii sfery mentalnej.

Wprawdzie nie zajmujemy si w tym tomie yciem czowieka pomidzy jedn a drug inkarnacj, powimy jednak nieco uwagi tej czci jego ycia, ktr spdza w wyszej sferze mentalnej. Kada istota ludzka po zakoczeniu swego ycia w sferach astralnej i niszej mentalnej ma co najmniej krtki przebysk wiadomoci ego w ciele przyczynowym. Czowiek bardziej rozwinity ma jako ego okrelony okres wiadomoci ycia w tej sferze. W chwilowym przebysku wiadomoci ego czowiek widzi ostatnie swe ycie jako cao oraz dostrzega sukcesy i upadki w pracy, jak mia do wykonania. Rwnoczenie widzi przed sob zarys ycia, jakie go teraz czeka, oraz postrzega, jakiej lekcji ma si w nim nauczy i jakiego postpu dokona. Bardzo powoli budzi si w ego wiadomo wartoci tego zarysu, gdy jednak go zrozumie, zaczyna naturalnie z niego korzysta. Niekiedy osiga poziom, na ktrym zarys ten nie jest migawkowy, a wtedy moe rozway spraw dokadniej i powici nieco czasu na zaplanowanie czekajcego go nowego ycia ziemskiego. Dalszy opis ycia ego we wasnej jego sferze wypada nam odoy do czwartego tomu tej serii, ktry zajmie si specjalnie ciaem przyczynowym.

ROZDZIA XXIV: OSOBOWO A EGO Przechodzimy obecnie do zagadnienia stosunku osobowoci do ego. Poniewa jeszcze nie mwilimy dotd szerzej, czym jest ego (sprawa ta bowiem naley do nastpnego tomu Ciao przyczynowe), nie bdziemy mogli przestudiowa tego w peni. W obecnym tomie musimy rozpatrywa kwesti gwnie z punktu widzenia osobowoci, a nie ego. W Ciele przyczynowym podejmiemy od nowa to bardzo wane zagadnienie, ale wtedy oczywicie przede wszystkim z punktu widzenia ego. Osobowo skada si z nietrwaych cia lub narzdzi, za ktrych porednictwem prawdziwy czowiek, myliciel, przejawia si w wiatach fizycznym, astralnym i niszym mentalnym, to znaczy z cia: fizycznego, astralnego i niszego mentalnego oraz z wszelkiej dziaalnoci zwizanej z tymi ciaami. Indywidualno skada si z samego myliciela, jani w ciele przyczynowym. Jak drzewo wypuszcza licie, ktre trwaj przez wiosn, lato i jesie, tak indywidualno wydaje z siebie osobowoci, ktre istniej w okresach ycia w sferze fizycznej, astralnej i niszej mentalnej. Tak jak licie czerpi, asymiluj i przetwarzaj swe poywienie w soki, z ktrych powstaj gazie i pie drzewa, a potem opadaj i gin, tak osobowo gromadzi dowiadczenia i przekazuje je swemu rodzicowi indywidualnoci, a gdy wykona swe zadanie, odpada i ginie.

Ego inkarnuje si w osobowoci w celu uzyskania okrelonego i wyranego oblicza. W swej wasnej sferze ego jest wspaniae, ale jego wspaniao zazwyczaj mglista, jeli nie s to ludzie daleko posunici na drodze ewolucji. Pierwiastki czowieka klasyfikuje si niekiedy w sposb nastpujcy: Niemiertelna triada, czyli indywidualno: Atma Buddhi Manas Nietrwaa Czwrnia, czyli osobowo: Kama Prana Sobowtr eteryczny Ciao fizyczne cikie Jest te nastpujca klasyfikacja: Niemiertelne: Atma Buddhi Wyszy manas Warunkowo niemiertelne: Kama-manas miertelne: Prana Sobowtr eteryczny Cikie ciao fizyczne H. P. Bawacka posugiwaa si podan niej klasyfikacj, ktra mwi o czterech dziaach umysu: 1. Manas-taidasi wietlisty lub owiecony (iluminowany) manas, ktry w istocie jest stanem buddhi lub co najmniej takim stanem czowieka, w ktrym manas pogry si w buddhi i nie ma wasnej oddzielnej woli. 2. Manas waciwy manas wyszy, czyli abstrakcyjnie mylcy umys. 3. Antahkarana cznik lub pomost pomidzy manasem a kam-manasem w cigu inkarnacji. 4. Kama-manas ktry wedug tej teorii stanowi osobowo. Czasem Bawacka nadaje manasowi nazw dewa-ego, czyli boskie ego, w odrnieniu od osobowego "ja". Wyszy manas jest boski, poniewa odznacza si pozytywn myl, bdc kriyasiakti, zdolnoci stwarzania rzeczy, gdy wszelkie dzieo jest wytworem siy myli. Sowo "boski" (ang. divine) pochodzi od div janie i odnosi si do boskiej cechy jego ycia, ktre janieje z

wntrza manasu. Niszy umys jest tylko zwierciadem nie majcym wasnego wiata, porednikiem, przez ktrego przechodzi wiato lub dwik; jest to tylko persona, czyli maska. Wedentyci (lub szkoa Sianjaraczarii) uywaj terminu antahkarana na okrelenie umysu w najszerszym jego znaczeniu, rozumianego jako cay wewntrzny organ lub narzdzie czce najgbsz ja z zewntrznym wiatem i dziel go zawsze na cztery czci: 1. Ahamkara twrca "ja". 2. Buddhi intuicja, czyli czysty rozum. 3. Manas myl. 4. Czitta rozpoznawanie przedmiotw. To, co czowiek Zachodu nazywa zawsze umysem razem z jego zdolnoci konkretnego i abstrakcyjnego mylenia, odpowiada dwm ostatnim skadnikom powyszej klasyfikacji, to znaczy manasowi i czitcie. Teozof rozpozna atwo w wedentycznym podziale znane mu pierwiastki: atma, buddhi, manas i niszy umys. W symbolizmie wolnomularskim niszy umys i ciao mentalne s reprezentowane przez S. DJ. Ponisza tabela podaje pierwiastki czowieka w symbolizmie wolnomularskim:

Tabela 7 Pierwiastki w czowieku nazwy sanskryckie Atma Buddhi Wyszy manas Niszy manas Kama Linga siarira Sthula siarira polskie Wola Intuicja Wyszy umys Niszy umys Pragnienie i uczucie Sia yciowa Ciao eteryczne Ciao fizyczne Nesc. M. S. D. M. D. S. DJ. M. DJ. St. 0 Rowa, zota, bkitna i zielona Gwnie bkitny electric Przewaa zoty ty Karmazynowy Szaro-fioletowy Urzdnik Barwa odpowiednich duszkw przyrody i esencji elementalnej

Tak wic Wysz Triad lub Duchow Trjc zarwno w Bogu, jak i w czowieku, przedstawiaj w wolnomularstwie trzej gwni urzdnicy, podczas gdy nisze "ja", osobowo lub czwrni (kwaterner) przedstawiaj trzej pomocniczy urzdnicy i dozorca loy. W chrzecijastwie znajdujemy nastpujce symbole:

Tabela 8 Elementy i naczynia Hostia Patena Wino Kielich Woda Pierwiastki w czowieku Monada Atma-buddhi-manas Ego lub indywidualno Ciao przyczynowe Osobowo

Przejcie osobowoci przez ego bywa te przyrwnywane do rzucania iskry pomienia umysu. Pomie zapala materia, ktrego si dotknie, a wtedy powstaje nowy pomie, identyczny w swej treci z tym, z ktrego wzi pocztek, lecz oddzielny ze wzgldu na cel przejawienia. Dlatego powiada si, e od jednego pomienia mona zapali tysice wiec, ale pomie nigdy si przez to nie zmniejszy, chocia mona widzie tysice pomieni tam, gdzie przedtem by tylko jeden. Trwale istnieje tylko myliciel, indywidualno; dla niego "godzina nigdy nie wybia". Jest wiecznym modziecem, ktry jak to okrela Bhagawad Gita wkada nowe szaty, a odrzuca stare. Kada osobowo stanowi now posta niemiertelnego aktora, ktry przechodzi kolejno szczeble ycia ludzkiego, ale kada posta, jak gra on w dramacie ycia, jest dzieckiem poprzedniej i ojcem tych, ktre si w przyszoci pojawi, tak i w jego yciu zachowana jest cigo. Skadniki osobowoci poczone s wizami pamici, ktra powstaje dziki wraeniom odbieranym przez trzy nisze ciaa, jak rwnie przez utosamienie si myliciela z ciaami, co daje pocztek osobowej wiadomoci "ja", znanej pod mianem ahamkara. Miano to pochodzi od aham oznaczajcego "ja" i kara oznaczajcego "czynienie"; ahamkara oznacza wic twrc ja. W niszych stadiach ewolucji wiadomo "ja" przebywa w ciaach fizycznym i astralnym, gdy s one wtedy najbardziej aktywne; pniej przenosi si ona do niszego ciaa mentalnego, ktre zaczyna dominowa. Osobowo wraz z jej przemijajcymi uczuciami, pragnieniami, namitnociami i mylami tworzy w ten sposb pozornie niezalen istot, zawsze jednak czerpie ona sw energi od myliciela, ktrego spowija. Co wicej, poniewa jej cechy przynalene do niszych wiatw czsto pozostaj w bezporedniej sprzecznoci z nieprzemijajcymi interesami indywidualnoci, czyli "mieszkaca ciaa", powstaj konflikty, w ktrych szala zwycistwa raz si przechyla na stron przyjemnoci, a raz na rzecz trwaych korzyci. W pracy nad osobowoci naley przezwyciy przeszkody zwane samita, czyli pojcie, e jestem tym, co jeden z Mistrzw nazwa "ja" osobowym. Jak widzielimy, osobowo rozwija si w cigu ycia w cakiem okrelon istot, majc wyranie zarysowan fizyczn, astraln i mentaln posta oraz zajcia i nawyki. Nie mona mie przeciw temu adnych zastrzee, jeli ta osobowo jest dobra. Gdy jednak czowiek wewntrzny da si omami, e jest osobowoci, wwczas

osobowo zaczyna suy wasnym interesom, zamiast by tylko narzdziem do wyszych celw. W konsekwencji tego bdu wielu ludzi szuka nadmiernego bogactwa, wadzy, sawy itd. "Ja" osobowe jest najwiksz przeszkod w posugiwaniu si osobowoci przez wysze "ja", a tym samym w duchowym postpie. ycie osobowoci zaczyna si oczywicie w momencie, kiedy myliciel tworzy sobie nowe ciao mentalne (zob. rozdzia XXV), i istnieje, dopki to ciao mentalne nie rozpadnie si pod koniec okresu ycia w dewakanie. Zasadniczym celem ego jest rozwinicie swych utajonych zdolnoci, a osiga to przez zamieszkiwanie kolejnych osobowoci. Ludzie, ktrzy tego nie rozumiej a obecnie stanowi oni oczywicie wikszo uwaaj osobowo za rzeczywiste "ja" i dlatego yj tylko dla niej, kierujc si w yciu doczesn korzyci. Natomiast czowiek, ktry to rozumie, zdaje sobie spraw, e jedyn wan rzecz jest ycie ego i e osobowociami naley si posugiwa dla jego postpu. Tote gdy wypadnie wybiera pomidzy dwiema moliwociami dziaania, nie patrzy on, jak to robi przewanie ludzie, ktra z nich przyniesie wiksz przyjemno lub korzy jego osobowoci, lecz wybiera t, ktra przyczyni si do postpu ego. Dowiadczenie szybko go uczy, e naprawd dobre nie moe by dla niego ani dla nikogo nic, co nie jest dobre dla wszystkich. W ten sposb uczy si zapomina cakowicie o sobie i myle tylko o tym, co jest najlepsze dla caej ludzkoci. Intensyfikacja ycia osobowoci kosztem ego jest bdem, ktrego czowiek powinien si zawsze wystrzega. Rozpatrzmy dla przykadu prawdopodobne nastpstwa najpospolitszej z wad: egoizmu. Egoizm zasadniczo jest postaw umysow, czyli pewnym stanem, tote jego nastpstw naley szuka w dziedzinie umysowej. Poniewa jest on intensyfikacj osobowoci kosztem indywidualnoci, jako jedno z nastpstw nastpi niewtpliwie wzmocnienie niszej osobowoci, tak e egoizm bdzie si powtarza w coraz ostrzejszej formie, coraz bardziej si wzmagajc. Jest to oczywicie czci oglnego dziaania prawa karmy i wiadczy o tym, jak fataln przeszkod na drodze postpu jest uporczywo egoizmu. Najsurowsz bowiem kar natury jest zawsze pozbawienie czowieka wszelkich sposobnoci do postpu, tak jak najwysz nagrod jest zaofiarowanie mu tych sposobnoci. Gdy czowiek wzniesie si na poziom troch wyszy od poziomu przecitnego czowieka, a podstawow jego dziaalnoci stanie si praca umysowa, grozi mu niebezpieczestwo utosamienia si z umysem. Dlatego powinien stara si utosamia z ego i uczyni je najmocniejszym punktem swej wiadomoci, zanurzajc osobowo w indywidualnoci. Trzeba zrozumie, e umys nie jest poznajcym podmiotem, lecz narzdziem, ktrym czowiek, poznajcy podmiot, posuguje si dla zdobycia wiedzy. Utosamianie umysu z podmiotem poznajcym jest tym samym, co utosamianie duta z rzebiarzem, ktry si nim posuguje. Umys ogranicza poznajcego, ktry w miar rozwoju samowiadomoci czuje si pod kadym wzgldem skrpowany. Tak jak czowiek po woeniu grubych rkawic zatraca wraliwo dotyku, tak te dzieje si, gdy poznajcy "wdzieje" na siebie umys. Do w rkawicy jest wprawdzie chroniona, ale jej sprawno wybitnie si zmniejsza. Tak samo poznajcy jest zawsze obecny w umyle, ale jego zdolnoci maj ograniczon mono przejawienia si. Jak przekonalimy si w poprzednim rozdziale, ciao mentalne ma zdolno uksztatowania czstki siebie na podobiestwo przedstawionego mu przedmiotu. Gdy dokona ono takiej modyfikacji, powiada si, e czowiek zna ten przedmiot. W rzeczywistoci jednak to, co zna, nie jest samym przedmiotem, lecz jego obrazem wytworzonym w ciele mentalnym czowieka. Co gorsza, ten obraz, jak ju o tym mwilimy, nie jest doskona reprodukcj przedmiotu, lecz zazwyczaj zabarwion przez waciwoci umysu, w ktrym zostaa utworzona. Powysze rozwaania pozwalaj nam uwiadomi sobie, e w swym umyle lub ciele mentalnym nie znamy "rzeczy samych w sobie", lecz tylko ich obrazy wytworzone w naszej wiadomoci. Medytacja nad tymi mylami i pojciami pomoe czytelnikowi coraz lepiej i peniej zrozumie, e on sam, czyli prawdziwa indywidualno, nie jest osobowoci, ktr jako ego chwilowo stworzy na to jedno ycie ziemskie. Kada wada osobowoci oznacza brak odpowiedniej dobrej cechy w ego, czyli w indywidualnoci. Ego moe by niedoskonae, lecz nie moe by ze. Nie moe te nigdy w zwykych warunkach przejawi si adne zo za porednictwem ciaa przyczynowego. Ju poprzednio wyoylimy mechaniczne przyczyny tego pozytywnego stanu rzeczy. Ze cechy mog si przejawia tylko w czterech niszych strefach materii astralnej. Te za odzwierciedlaj si w

sferze mentalnej tylko w jej czterech niszych strefach i dlatego nie wywieraj adnego wpywu na ego. Jedynymi uczuciami, jakie mog si pojawi w trzech najwyszych strefach astralnych, s uczucia dobre, takie jak mio, yczliwo, pobono i samooddanie. Oddziauj one na ego w ciele przyczynowym, gdy przebywa ono w odpowiednich wyszych strefach wiata mentalnego. Najpowaniejszym skutkiem spowodowanym w ciele mentalnym przez dugi acuch y wypenionych zem jest pewna niezdolno do odbierania potem przez bardzo dugi okres przeciwnych, czyli dobrych, dozna, pewnego rodzaju tpota lub parali materii przyczynowej, swoista niewiadomo, ktra stawia opr wraeniom dobra przeciwstawnego zu. Dlatego cechy, ktre ego w ten sposb rozwija, nie mog by inne jak tylko dobre. A gdy zostan dobrze zarysowane, bd si przejawia w kadej z licznych jego osobowoci, ktre dziki temu nigdy nie popeni czynw przeciwnych tych cechom. Gdy jednak zabraknie w ego jakiej zalety, wtedy adna inna wrodzona jego cecha nie powstrzyma rozwoju przeciwstawnej wady. Poniewa inni ludzie w otaczajcym wiecie maj ju t wad, a czowiek jest stworzeniem naladujcym, istnieje due prawdopodobiestwo, e szybko si ona w nim przejawi. Wada jednak, jak to ju stwierdzilimy, naley do cia osobowoci, a nie do mieszkajcego w nich czowieka. Powtarzanie si jakiego bdu moe wytworzy w tych ciaach silny nawyk, trudny do przezwycienia; jeli jednak ego zabierze si w sposb zdecydowany do wytworzenia w sobie odpowiedniej zalety, wtedy bd zostanie usunity u korzenia i nie bdzie duej istnia, take w adnym nastpnym yciu. Innymi sowy, praktyczna zasada, ktr naley si kierowa w yciu codziennym, jest nastpujca: w celu uwolnienia si od jakiej wady, tak aby si ju nigdy nie moga pojawi, naley wypeni istniejc w ego luk przez rozwinicie odpowiedniej zalety. Wiele wspczesnych szk psychologii i wychowania radzi stosowa raczej t metod, anieli w bezporedni sposb atakowa wad. Umacniajmy si drog staej afirmacji powiedzia z du trafnoci Emerson. Osobowo jest tylko fragmentem ego, gdy rzutuje ono jedynie ma czstk siebie w ciao mentalne, astralne i fizyczne. T drobn czstk wiadomoci moe jasnowidz widzie jako poruszajcy si wewntrz czowieka twr. Czasem przedstawia si on wzrokowi jako zoty czowiek wielkoci kciuka, przebywajcy w sercu. Inni znw widz j jako jasn, wietlist gwiazd. Czowiek moe mie t gwiazd wiadomoci, gdzie zechce, to znaczy w ktrejkolwiek czakrze ciaa. Ktra z czakr jest miejscem najbardziej naturalnym, zaley wybitnie od typu "promienia" czowieka, jak rwnie jak si zdaje od jego rasy i podrasy. Tak na przykad ludzie pitej podrasy, pitej rasy gwnej, maj t gwiazd prawie zawsze w mzgu, w czakrze zalenej przysadki mzgowej. Istniej jednak ludzie innych ras, ktrzy maj j w sercu, gardle lub splocie sonecznym. Gwiazda wiadomoci reprezentuje ego w niszych sferach i jest faktycznie tym, co uwaamy za osobowo. Lecz chocia, jak to widzielimy, osobowo stanowi czstk ego, a jej ycie i sia w caoci do niego nale, to jednak zapytana o ten fakt dochodzi do przekonania, e jest cakiem oddzieln istot, i dziaa, kierujc si wasnymi celami. U przecitnego czowieka, ktry nigdy nie studiowa tych zagadnie, osobowo jest pod kadym wzgldem czowiekiem, gdy ego przejawia si bardzo rzadko i czstkowo. Istnieje zawsze linia komunikacji pomidzy osobowoci a ego; nazywa si ona antahkarana. Wikszo ludzi wcale nie stara si ni posugiwa. We wczeniejszym swym okresie ewolucja polega na otwarciu tej linii, aby ego mogo za jej porednictwem oddziaywa na osobowo, a w kocu zapanowa nad ni. Gdy to zostaje osignite, osobowo nie ma ju ani oddzielnych myli, ani woli, lecz staje si (tak jak by powinno) jedynie wyrazem ego w niszych sferach. Wadza ego nad niszymi ciaami przejawia si tylko przez jego czstk, a antahkaran mona uwaa za rami wycignite pomidzy pobudzon czstk ego a doni wysunit w d. Gdy oba koce zostan doskonale poczone, cznik ten przestaje istnie. W sanskrycie antahkarana oznacza wewntrzny organ lub narzdzie, a jej likwidacja oznaczaaby, e ego nie potrzebuje ju tego organu, lecz moe bezporednio oddziaywa na osobowo. Tak wic antahkarana bdca cznikiem pomidzy wyszym i niszym "ja" znika, gdy jedna wola kieruje i jednym, i drugim. Naley jednak zdawa sobie spraw, e ego cakowicie naley do wyszej sfery i dlatego nie moe nigdy przejawi si w peni w sferach niszych. W najlepszym razie osobowo nie zawiera niczego, co by nie byo zgodne z zamiarem ego i przejawia tyle z niego, ile to jest moliwe w niszym wiecie.

Czowiek zupenie nie wiczony nie ma w praktyce wcale poczenia z ego, natomiast wtajemniczony posiada je w peni. Pomidzy tymi skrajnociami znajduj si oczywicie ludzie na wszystkich szczeblach rozwoju. Naley te pamita, e rwnie samo ego znajduje si na bardzo rnych stopniach rozwoju. W kadym jednak razie ego jest pod wielu wzgldami nieporwnanie czym wicej anieli osobowo, choby najwiksza. Chocia ego jest tylko czstk monady, to jednak jest ono w ciele przyczynowym istot zupen, nawet jeli jego zdolnoci nie s jeszcze rozwinite, natomiast w osobowoci znajduje si tylko lad dotknicia ego. Dla powanego ucznia jest niewtpliwie spraw wielkiej wagi, by uczyni wszystko, co ley w jego moliwociach, aby ustanowi i utrzymywa aktywn czno pomidzy osobowoci a ego. W tym celu powinien zachowywa w yciu czujn uwag, gdy skupienie uwagi powoduje zstpienie ego w celu postrzegania za porednictwem niszych cia. Wielu ludzi ma subtelne ciao mentalne i sprawny mzg, lecz mao z nich korzysta, poniewa brak im w yciu czujnej uwagi. Tak wic zazwyczaj ego wkada tylko nik czstk siebie w nisze sfery, wskutek czego nisze ciaa hulaj sobie swobodnie. Jako rodek zaradczy mona tu krtko zaleci co nastpuje: naley stworzy dla ego takie warunki, jakich ono pragnie. Jeli si to uczyni, zstpi ono w d w sposb peniejszy i skorzysta z danej mu sposobnoci. Tak wic, jeeli pragnie rozwija uczucia, osobowo musi mu dostarczy w niszych sferach sposobnoci do ich rozwijania. Jeeli pragnie rozwija mdro, to osobowo powinna stara si zdoby mdro za pomoc studiw w sferze fizycznej. Trzeba zatem sobie zada trud i wykry, czego ego pragnie. Po spenieniu niezbdnych warunkw, ego doceni ten wysiek i z przyjemnoci odpowie. Osobowo nie bdzie mie podstaw do narzekania na t odpowied ego. Innymi sowy, jeli osobowo zwraca uwag na ego, to egozwraca te uwag na osobowo. Ego schodzi w nisze wiaty osobowoci, podobnie jak rybak rzuca sie w wod. Nie spodziewa si ono, e kade zanurzenie sieci przyniesie powodzenie, i nie przejmuje si zbytnio, jeli rzut okae si bezowocny. Troska o osobowo stanowi tylko jedn z jego czynnoci, tote bardzo atwo moe si pocieszy powodzeniem w innej dziaalnoci. W kadym razie, cho przegrana oznacza strat dnia, moe mie nadziej, e nastpny dzie bdzie lepszy. Czsto osobowo rada by zwrci na siebie wicej uwagi ego; moe by pewna, e to si stanie, jeli tylko na to zasuy gdy tylko ego uzna, e warto. W Kociele chrzecijaskim sakrament bierzmowania ma na celu poszerzenie i umocnienie poczenia midzy ego i osobowoci. Po wstpnym poszerzeniu tego poczenia sia boska przepywa przez ego biskupa do wyszego manasu bierzmowanej osoby. Przy wykonaniu znaku krzya sia ta wznosi si do pierwiastka buddhi, a stamtd do atmy, czyli ducha. Dziaanie tej siy na atm odzwierciedla siw sobowtrze eterycznym, jej wpyw na pierwiastek buddhi znajduje odbicie w ciele astralnym i podobne oddziaywanie tej siy na wyszy manas odzwierciedla si w niszym umyle. Wpyw ten nie jest tymczasowy, gdy otwarcie poczenia poszerzyo przewd, przez ktry moe stale spywa energia. W rezultacie ego moe atwiej wpywa na swe ciaa i dziaa za ich porednictwem. Gdy si patrzy na rne ciaa czowieka z dou, ma si wraenie, e jedno jest ponad drugim, chocia w rzeczywistoci nie s one od siebie oddzielone w przestrzeni, lecz poczone niezliczonymi subtelnymi wirami lub liniami ognia. Kade dziaanie czowieka sprzeczne z ewolucj stwarza w nich napicie, skrca je i gmatwa. Gdy czowiek le si prowadzi pod jakimkolwiek wzgldem, czno pomidzy wyszymi a niszymi ciaami zostaje powanie utrudniona, przestaje on by rzeczywistym sob i tylko nisza strona jego charakteru moe si w peni przejawia. Koci chrzecijaski rozporzdza metod, ktra pozwala czowiekowi odzyska szybko rwnowag. Jedn z wadz, jak si specjalnie przekazuje kapanowi podczas wywicania, jest moc wyprostowywania tych powika w wyszych ciaach. Taka jest prawda kryjca si za rozgrzeszeniem, ktre nastpuje po uprzednim wspdziaaniu czowieka w postaci spowiedzi. Przerwanie poczenia pomidzy ego a jego ciaami powoduje obkanie. Jeeli wyobrazimy sobie, e kada komrka fizycznego mzgu jest poczona za pomoc malekiego przewodu z odpowiedni czsteczk astraln, a ta w podobny sposb z odpowiedni czsteczk mentaln, kada za czsteczka mentalna z odpowiadajc jej czsteczk ego, i te poczenia s doskonale zharmonizowane, to istnieje sprawne poczenie midzy ego i mzgiem. Jeli jednak ktry z tych

ukadw pocze zostanie zakcony, zamknity lub czciowo zakorkowany, to oczywicie czno ta moe by cakowicie lub czciowo przerwana. Z punktu widzenia okultystycznego, chorych umysowo mona podzieli na cztery nastpujce grupy: 1. Chorzy z powodu jakiego uszkodzenia w fizycznym mzgu. Mzg moe by zbyt may, uszkodzony przez wypadek, uciskany przez nowotwr lub mie rozmikczone tkanki. 2. Chorzy z powodu uszkodzenia w mzgu eterycznym, wskutek czego czsteczki eteryczne nie odpowiadaj zgodnie ciszym czsteczkom fizycznym. 3. Chorzy, u ktrych ciao astralne nie dziaa prawidowo, gdy jego czsteczki nie s naleycie poczone bd z eterycznymi, bd z mentalnymi czsteczkami. 4. Chorzy, u ktrych nie jest w porzdku ciao mentalne. Chorzy pierwszej i drugiej grupy s cakiem zdrowi, gdy pi i znajduj si poza ciaem i oczywicie take po mierci. Grupa trzecia nie odzyskuje zdrowia do chwili dojcia do dewakanu. Chorzy grupy czwartej staj si zdrowi dopiero po odrzuceniu ciaa mentalnego, gdy znajd si w ciele przyczynowym; dlatego inkarnacja jest dla nich stracona. Wicej ni dziewidziesit procent chorych umysowo naley do grupy pierwszej i drugiej. Optanie jest nastpstwem wyparcia ego z ciaa przez jak inn istot. Tylko ego sabo zwizane ze swymi ciaami moe dopuci do optania. Chocia wadza ego nad jego ciaami jest w dziecistwie sabsza, to jednak doroli czciej padaj ofiar optania ni dzieci. Dzieje si tak dlatego, e maj w sobie cechy, ktre przycigaj niepodane istoty i uatwiaj optanie. Krtko mwic, najlepszym sposobem zapobiegania optaniu jest posugiwanie si swoj wol. Jeli prawowity waciciel ciaa przeciwstawi si ostro i z pewnoci siebie oraz uyje swej siy woli, optanie stanie si niemoliwe. Gdy dochodzi do optania, dzieje si to gwnie dlatego, e jego ofiara dobrowolnie si poddaje wdzierajcemu si wpywowi. Dlatego pierwszym krokiem do uwolnienia si jest dziaanie w odwrotnym kierunku, a wic cofnicie aktu podporzdkowania i mocna decyzja odzyskania wadzy nad sw wasnoci. Stosunek osobowoci do ego jest tak wany, e czytelnik wybaczy nam krtkie powtrzenie lub rekapitulacj. Studium nad wewntrznymi ciaami czowieka powinno nam co najmniej uatwi zrozumienie faktu, e rzeczywistym czowiekiem jest wyszy jego przejaw, a nie skupisko fizycznej materii, w ktrym on mieszka, a ktremu ludzie skonni s nadawa nadmierne znaczenie. Boskiej Trjcy wewntrz czowieka nie moemy na razie widzie, moemy jednak wytworzy sobie pewne wyobraenie o ciele przyczynowym, ktre jest chyba najblisze pojciu prawdziwego czowieka, jakiego mona widzie w wyszej sferze mentalnej. Patrzc na czowieka z niszego poziomu mentalnego, mona zobaczy tylko tyle z jego istoty, ile potrafi on przejawi z siebie w ciele mentalnym. W sferze astralnej widzimy go przez dodatkow zason, a w sferze fizycznej wystpuje jeszcze jedna przeszkoda, tak i prawdziwy czowiek jest tu jeszcze skuteczniej ukryty. Zrozumienie tego faktu powinno nas doprowadzi do lepszego mniemania o yciu blinich, gdy wwczas wiemy, e kady jest kim wicej ni mona zobaczy fizycznym wzrokiem. W gbi jego istoty istniej zawsze wysze moliwoci i czsto odwoanie si do jego lepszej natury budzi j z utajenia i pozwalaprzejawi si, co kady moe oglda. Po takim przestudiowaniu natury czowieka atwiej mona przenikn cik fizyczn zason i dostrzec ukryt za ni rzeczywisto. W kadym zewntrznie widzialnym czowieku znajduje si natura boska. Zrozumienie tej prawdy powinno nam uatwi zmian naszej postawy wobec innych ludzi, jak i skoni do pomagania im w stopniu wikszym ni przed zdobyciem tej wiedzy. Wiemy ju z rozdziau o kontemplacji, e do wiadomoci ego mona dotrze przez utrzymywanie umysu w stanie skupienia. Po uciszeniu niszego umysu mona dowiadczy wiadomoci wyszego umysu. Dziki temu przebyski idei pochodzce od ego mog si pojawi w niszym umyle z olepiajc jasnoci przebyski bdce natchnieniem dla geniuszy. W kadym przejawie geniuszu, w ktrym objawia si cnota, umiej dostrzec niezaprzeczaln obecno niebiaskiego wygnaca, boskiego ega, ktrego ty, czowieku ziemski, jeste stranikiem wiziennym.

Tak wic geniusz jest skutkiem momentalnych dotkni mzgu przez szersz wiadomo ego, ktre jest rzeczywistym czowiekiem. Jest on zstpieniem szerszej wiadomoci w organizm zdolny reagowa na jej impulsy. Przebyski geniuszu s gosem Ducha przebywajcego w czowieku; to gos wewntrznego Boga, przemawiajcego za porednictwem ciaa ludzkiego. Zjawiska okrelone mianem sumienia nale do dwch odrbnych rodzajw. Sumieniem nazywa si czasem gos ego, a kiedy indziej znw normaln wol czowieka. Gdy chodzi o gos sumienia, naley wiedzie, e nie zawsze jest on nieomylny i e czsto moe bdnie decydowa. Ego bowiem nie jest w stanie mwi z cakowit pewnoci o problemach, ktre nie s mu znane i w ktrych jest zalene od dowiadczenia dajcego podstaw do poprawnego sdu. Natomiast ta forma sumienia, ktra jest gosem woli, nie mwi nam, co mamy uczyni, lecz raczej nakazuje uczyni to, o czym ju wiemy, e jest najlepsze, podczas gdy umys zazwyczaj stara si znale pretekst, by postpi inaczej. Gos ten przemawia z autorytetem duchowej woli wyznaczajc drog naszego ycia. Lecz wola, ktra niewtpliwie jest cech ego, nie powinna by mieszana z pragnieniami osobowoci. Pragnienie jest energi pync od myliciela w kierunku wyznaczonym przez pocig do zewntrznych przedmiotw. Wola jest rwnie energi myliciela, lecz jej kierunek wyznaczony jest przez wnioski, jakie rozum wysnuwa z dawnych dowiadcze, albo przez bezporedni intuicj samego myliciela. Innymi sowy, pragnienie jest kierowane z zewntrz, a wola od wewntrz. We wczesnych okresach ewolucji czowiekiem wada pragnienie niczym nie ograniczone, miotajc nim to tu, to tam; czowiekiem rzdzi jego ciao astralne. W rodkowych okresach ewolucji trwa nieustanna walka pomidzy pragnieniem a wol, czowiek walczy wtedy z kama-manasem. W pniejszym stadium ewolucji pragnienie zamiera, wola rzdzi w sposb bezsporny, a wadza naley do ego. Reasumujc moemy powiedzie, e: 1. Gdy gos przemawiajcego ego, czyli wyszej jani, pochodzi od atmy, jest prawdziwym sumieniem. 2. Gdy pynie od buddhi, jest intuicyjn wiedz o dobrym i zym. 3. Gdy pochodzi od wyszego manasu, jest natchnieniem, a gdy to natchnienie jest dostatecznie cige, aby byo normalne, czowiek jest geniuszem. Jak wspomnielimy krtko w jednym z rozdziaw, geniusz, ktrego rdem jest ego, widzi, a nie rozumuje. Prawdziwa intuicja jest jedn z jego cech, tak jak rozumowanie jest funkcj niszego umysu. Intuicja jest po prostu momentalnym zrozumieniem: mona j okreli jako widzenie oczyma inteligencji, bezbdne rozpoznanie prawdy dostrzeonej w sferze mentalnej. Widzi ona z cakowit pewnoci, ale nie mona poda adnego uzasadnienia tej pewnoci, gdy podstawa jej jest pozarozumowa. Zanim jednak czowiek bdzie mg z ca pewnoci rozpozna gos ego przemawiajcy w postaci intuicji, niezbdny jest dugi okres starannego wiczenia. Niemniej naley stwierdzi, e sowa "intuicja" uywa si te w znaczeniu nieco odmiennym. Tak na przykad powiada si, e oznacza ona otwarcie bezporedniego przewodu midzy ciaami buddhi i astralnym. Nawiasem mwic, intuicja dziaa raczej przez centrum, czyli czakr serca, anieli przez umys. Szczeglnie wicenie biskupa wie si z tym centrum i z pobudzeniem intuicji. Rozrniamy zatem dwa rne sposoby przekazywania intuicji: z wyszej, czyli z ciaa przyczynowego, do niszej czci sfery mentalnej, z poziomu buddhi do ciaa astralnego. O intuicji ciaa przyczynowego twierdzi si, e rozpoznaje ona prawd dotyczc wiata zewntrznego, a o intuicji pyncej ze sfery buddhi, e dotyczy wiata wewntrznego. Za pomoc intuicji ze sfery buddhi widzi si rzeczy od wewntrz, a za pomoc intuicji intelektualnej poznaje si wiat zewntrzny. Ktra z tych drg jest atwiejsza, to zaley od sposobu dokonania si indywidualizacji czowieka. Ludzie, ktrzy indywidualizowali si przez gbokie rozumienie, uzyskuj intuicj w postaci gbokiego przekonania, ktrego prawdziwo nie wymaga dla nich adnego uzasadnienia, chocia musiaa by kiedy poznana i zrozumiana w poprzednich yciach lub poza ciaem w niszej sferze mentalnej. Ludzie, ktrzy osignli indywidualizacj przez nagy wybuch samooddania, rozwijaj w sobie intuicj pync ze sfery buddhi do ciaa astralnego.

W obu wypadkach warunkiem uzyskania daru intuicji jest rwnowaga niszych cia. Nie powinien nas dziwi fakt, e geniuszowi towarzyszy czsto brak psychicznej rwnowagi, co znajduje wyraz w powiedzeniu, e geniusz graniczy z szalestwem, oraz w twierdzeniu niektrych znawcw tematu, e wielu witych naleao do neuropatw. Bardzo czsto wity lub wizjoner przecia swj mzg, wskutek czego nastpuje zakcenie w fizycznym mechanizmie mylenia i zachwianie rwnowagi psychicznej. Co wicej, niekiedy brak rwnowagi jest naprawd warunkiem natchnienia. Profesor William James powiedzia: Jeeli istnieje co takiego jak natchnienie z wyszych dziedzin, to jest cakiem moliwe, e neurotyczny temperament jest gwnym warunkiem niezbdnej do tego wraliwoci. Ugeniusza zatem moe wystpowa chwiejno systemu nerwowego, gdy wysza wiadomo wywiera na mzg nacisk w celu udoskonalenia jego mechanizmu. Wskutek tego mzg pozostaje w stanie napicia, a w takich warunkach atwo moe si zdarzy, e napicie przekroczy dopuszczaln granic i spowoduje zaamanie. Jednake anormalno ta jest dodatnia, a nie ujemna, gdy czy si z fal czoow ewolucji ludzkiej. Jest to chwiejno organizmu zwizana ze wzrostem, a nie z chorob. W Kociele chrzecijaskim praktykuje si pobudzenie centrum serca rwnie podczas czytania Ewangelii, kiedy to czyni si nad nim kciukiem znak krzya, jak rwnie nad centrami mesmerycznej passy. Znajduje to zastosowanie, gdy chodzi o may, lecz silny strumie siy. Serce jest w ciele centrum wyszej triady: atma-buddhi-manas. Gowa to siedziba psychointelektualnego czowieka, a jego rozmaite funkcje ulokowane s w siedmiu zagbieniach czaszki, w tym w przysadce i szyszynce. Czowiek, ktry potrafi przenie sw wiadomo z mzgu do serca, moe zjednoczy kamamanas z wyszym manasem za porednictwem niszego manasu, ktry, jeli jest czysty, stanowi antah-karan. Ma on wtedy mono przyjcia niektrych impulsw pochodzcych od wyszej triady. W indyjskich metodach jogi stosuje si rodki zapobiegawcze przeciw histerii, ktra grozi osobom wchodzcym w kontakt z wyszymi sferami bytu. W zwizku z tym kadzie si nacisk na zdyscyplinowanie i oczyszczenie ciaa oraz na opanowanie i wywiczenie umysu. Czsto ego przekazuje niszej wiadomoci pewne idee w postaci symboli. Kade ego ma wasny ukad symboli, chocia niektre wystpuj powszechnie w snach. Tak na przykad powiada si, e sen o wodzie oznacza jakiego rodzaju kopoty. Oczywicie pomidzy wod a kopotami moe nie by adnego zwizku, ale jeli ego wie, e osobowo jest przekonana o takim symbolicznym znaczeniu snu o wodzie, moe uy tego wanie symbolu, aby przestrzec osobowo o jakim zagraajcym niepowodzeniu. W niektrych wypadkach ego moe przejawia si zewntrznie w osobliwy sposb. Tak na przykad Annie Besant kiedy powiedziaa, e gdy podczas wykadu wypowiada jakie zdanie, to zwykle widzi przed sob nastpne, materializujce si w powietrzu w trzech rnych wersjach, z ktrych wiadomie wybiera najlepsz. Musi to by chyba dzieem ego, chocia nie cakiemmona zrozumie, dlaczego obiera ono tak szczegln drog porozumiewania si z osobowoci, zamiast przekaza sw myl bezporednio do mzgu. Gos milczenia tak opisuje obrazowo wzajemny stosunek pomidzy ego a osobowoci: Miej cierpliwo jak ten, kto trwa wiecznie. Twe "cienie" [tj. osobowoci] yj i znikaj, ale to, co w tobie y bdzie wieczycie, to, co w tobie wie, gdy samo jest wiedz, nie naley do przemijajcego ywota to czowiek, ktry by, jest i bdzie, ktrego ostatnia godzina nie nadejdzie nigdy. ywy opis ego podaje rwnie H. P. Bawacka w Kluczu do teozofii: Postaraj si wyobrazi sobie "Ducha", istot niebiask niewane, czy nazwiemy j tak, czy inaczej istot bosk w swej najgbszej naturze, a jednak nie do czyst, by bya jednym we WSZYSTKOCI, a wic zmuszon tak oczyci sw natur, aby w kocu osign to zjednoczenie. Moe si to sta tylko przez przejcie indywidualne i osobowe, tzn. duchowo i fizycznie przez wszystkie moliwe dowiadczenia i uczucia, jakie istniej w wielorakim czy zrnicowanym wiecie. Dlatego po zebraniu takich dowiadcze w niszych krlestwach przyrody i po wzniesieniu si na coraz wysze szczeble drabiny bytu, musi przey wszelkie dowiadczenia w sferach ludzkiego bytu. W samej swej treci jest ona Myl i dlatego nazywana jest w swej wieloci Manasaputra, czyli "Synowie [powszechnego] Umysu". Tak Myl Zindywidualizowan teozofowie nazywaj rzeczywistym ludzkim ego, mylc istot uwizion w powoce z ciaa i koci. Jest to bezsprzecznie istota duchowa, a nie materia [tj. taka materia, jak znamy w obiektywnym wiecie]. To te wanie istoty stanowi wcielajce si ega (janie), ktre oywiaj kb zwierzcej materii, zwanej ludzkoci, a imi ich Manasa, czyli umysy.

"Promie" niszego manasu stale szuka drogi powrotnej do swego rda i rodzica-manasu wyszego. Jak dugo jednak istnieje dwoisto, to znaczy dopki wiadomo nie wzniesie si do poziomu przyczynowego, powodujc zjednoczenie niszego i wyszego "ja", tak dugo trwa nieustanna tsknota, ktr odczuwaj najszlachetniejsi i najczystsi ludzie, jako jeden z rzucajcych si w oczy faktw ycia wewntrznego. Tsknota ta znajduje wyraz w modlitwie, "w poszukiwaniu Boga, natchnieniu i w pragnieniu zjednoczenia si z istot bosk [...] Dusza moja spragniona jest Boga ywego", wzdycha arliwy chrzecijanin. Okultysta dostrzega w tym deniu niepowstrzymany pd niszego "ja" w kierunku wyszej jani, od ktrej jest oddzielone, lecz ku ktrej odczuwa ywy pocig. Czy czowiek modli si do Buddy, Wisznu, Chrystusa, Matki Boej czy Boga Ojca mae to ma znaczenie; to tylko rnica jzyka, a nie istoty rzeczy. W kadej modlitwie rzeczywistym celem jest wyszy manas, zjednoczenie z buddhi i atm, niezalenie od tego, jak nazw temucelowi nadaje epoka czy rasa. Moe nim by idealna ludzko, "Bg osobowy", "Bg-czowiek" wystpujcy we wszystkich religiach, a take "Bg wcielony", "Sowo, ktre ciaem si stao", Chrystus, ktry musi si "narodzi" w kadym czowieku i z ktrym kady wierzcy musi si zjednoczy. Wyraajc si bardziej fachowo, zindywidualizowanym "Bogiem" w kadym czowieku, jego ojcem w niebiesiech, jest monada i tym, czym ego w stosunku do monady, tym osobowo jest w stosunku do ego. Trzeba tu jednak udzieli pewnej przestrogi. W przeszoci uywano takich wyrae, jak kierowa swj wzrok ku wyszej jani lub sucha gosu wyszej jani; powiadano nawet, e wysze "ja" powinno si wicej interesowa biedn osobowoci, ktra walczy na jego korzy w niszych sferach. Rozszerzajc stopniowo sw wiedz, badacz powinien doj do zrozumienia, e osobowo, ktr widzimy w niszych sferach, stanowi tylko drobn czstk rzeczywistego czowieka i e dopiero wysze "ja" jest czowiekiem. Istnieje bowiem tylko jedna wiadomo, a nisze "ja" to tylko niedoskonaa reprezentacja wyszego "ja" i pierwsze nie jest wcale oddzielone od drugiego. Tak wic zamiast myle o wzniesieniu "siebie" wzwy a do zjednoczenia si ze wzniosym i wspaniaym wyszym "ja", powinnimy raczej zrozumie, e to wysze "ja" jest prawdziwym "ja" i e zjednoczenie wyszego "ja" z niszym oznacza w rzeczywistoci takie otwarcie si niszego "ja", aby wysze "ja" mogo dziaa swobodnie i peniej w niszym "ja" i za jego porednictwem. Czowiek powinien zatem stara si upewni ponad wszelk wtpliwo, e jest duchem, czyli wysz jani, rozwija w sobie zaufanie do wasnych zdolnoci i si jako do ego oraz odwag posugiwania si swobodnie tymi zdolnociami i siami. Zamiast uwaa zwyky stan swej wiadomoci za naturalny i normalny i spoglda wzwy ku ego jako ku wzniosej istocie, do ktrej trzeba dotrze przez cigy i olbrzymi wysiek, powinien traktowa swj zwyky stan wiadomoci jako anormalny, natomiast ycie ducha jako wasne, prawdziwe ycie, od ktrego sam si odgradza swym nieustannym wysikiem. Wyraajc si w terminach formy powiemy, e gdy nisze ciaa czowieka znajduj si w penej harmonii z ego, wtedy ksztatuj si na podobiestwo augoeidesu. Wwczas w odstpie od jednego ycia do drugiego zmieniaj si one bardzo mao. Rwnie ego, gdy stanie si doskonaym odbiciem monady, w odstpie od jednego ycia do drugiego zmienia si mao, chocia nie przestaje rosn. Kto wiadomie pragnie podj zadanie doprowadzenia wyszej wiadomoci do mzgu, moe to osign przez staranne wiczenie niszego umysu i charakteru moralnego w cigym i waciwie skierowanym wysiku. Nawyk spokojnego, wytrwaego i konsekwentnego mylenia, skierowanego ku przedmiotom pozawiatowym, nawyk medytacji i studiowania rozwija ciao mentalne i czyni je doskonaym narzdziem. Taki wysiek uprawiania abstrakcyjnego mylenia jest poyteczny, gdy wznosi niszy umys ku wyszemu oraz przyciga do ciaa mentalnego najsubtelniejsz materi niszychstref centralnych. Tylko ma czstk zdolnoci, talentw i wiedzy posiadanej przez ego w jego wasnej sferze moe ono przekaza ciau mentalnemu, z tego za jeszcze mniej przenika do ciaa astralnego, a i z tego tylko czstka dociera do wiadomoci w ciele fizycznym. Jednym z celw czowieka powinno wic by takie rozszerzenie i wzmocnienie poczenia pomidzy ego a niszymi ciaami, aby coraz wicej si i zdolnoci ego mogo znale wyraz w niszych narzdziach osobowoci. Powyej i poza ego znajduje si monada, ktrej stosunek do ego jest w pewnej mierze podobny do stosunku pomidzy ego i osobowoci.

ROZDZIA XXV: PONOWNE NARODZENIE Obecnie podejmijmy dzieje ego i jego narzdzi w momencie, w ktrym zakoczy si okres jego ycia w wyszym wiecie mentalnym i gdy nadchodzi pora na ponown jego inkarnacj. Naley tu przypomnie, e gdy ego wycofuje si do ciaa przyczynowego, zabiera ze sob atomy permanentne: fizyczny i astralny oraz sw mentaln jednostk, czyli mentaln czsteczk. Te czsteczki materii, po jednej z kadej z trzech niszych sfer, pozostaj z ego przez wszystkie jego ludzkie inkarnacje. Po wycofaniu do ciaa przyczynowego pozostaj w stanie upienia lub utajenia. Gdy nadchodzi czas reinkarnacji, ego zwraca sw uwag na zewntrz siebie, a dziki temu dreszcz ycia budzi si w jednostce mentalnej i zaczyna si tworzy tkanka ycia. Tkanka ta skada si z materii wiata buddhi i wyglda jak mienice si blaskiem zoto o niepojtej delikatnoci i subtelnym piknie. Skada si z jednej nitki, bdcej przedueniem sutratmy. Temat ten zostanie omwiony w Ciele przyczynowym. Jednostka mentalna podejmuje teraz z powrotem sw dziaalno, poniewa ego stara si przejawi jeszcze raz w niszej sferze mentalnej przynajmniej w takim stopniu, na jaki pozwala plastyczno materii tej sfery. Jednostka mentalna dziaa zatem jak magnes skupiajcy dokoa siebie materi mentaln i mentaln esencj elementaln, odznaczajc si tak sam lub podobn zdolnoci wibracyjn i wobec tego nadajc si do wyraenia utajonych w jednostce zdolnoci mentalnych. Proces ten jest w pewnej mierze automatyczny, chocia dewy drugiego krlestwa elementalnego wspieraj go, doprowadzajc waciw materi w poblie oddziaywania jednostki mentalnej. Przycignita materia ukada si najpierw w luny obok dokoa jednostki mentalnej. Nie jest to jednak jeszcze ciao mentalne, lecz tylko materia, z ktrego nowe ciao mentalne zostanie zbudowane. Na razie nie s te wcale czynne waciwoci utajone w jednostce mentalnej. S to dopiero zalki waciwoci iich aktualny przejaw ogranicza si do zapewnienia sobie pola potrzebnego ego do rozwoju przez przycignicie materii nadajcej si do rozwinicia w ciele mentalnym dziecka. Zalki lub nasiona przyniesione z przeszoci znane s buddystom jako skandhy. Skadaj si one z cech materialnych wrae, poj abstrakcyjnych, skonnoci umysu i zdolnoci mentalnych. Jak dowiedzielimy si w toku naszego studium, czysty aromat tych cech przeszed wraz z ego do dewakanu, wszystko za, co byo cikie, niskie i ze, pozostao w stanie upienia. Idc na zewntrz ku ziemskiemu yciu, ego zabiera je ze sob i zostaj one wbudowane w nowego "cielesnego czowieka", w ktrym ma mieszka prawdziwy czowiek. Oczywicie, dowiadczenia przeszoci nie istniej w nowym ciele mentalnym w postaci obrazw mylowych. Obrazy te dawno zginy razem z poprzednim ciaem mentalnym, pozostaa tylko ich tre, ich skutki w postaci zdolnoci.

Dokadnie to samo dzieje si, gdy ego skieruje sw uwag ku astralnemu atomowi permanentnemu i wprowadzi do niego sw wol. Tak tedy jednostka mentalna i astralny atom permanentny przycigaj ku sobie materi, z ktrej mona zbudowa ciao mentalne oraz astralne cile tego samego typu, jakie czowiek miaprzy kocu swego ostatniego ycia w wiecie mentalnym wzgldnie astralnym. Innymi sowy, czowiek podejmuje z powrotem swe ycie w wiatach mentalnym i astralnym dokadnie w tym samym punkcie, w ktrym je ostatnim razem przerwa. Ciaa mentalne i astralne czowieka stworzone na nowy okres ycia s zatem bezporednim rezultatem jego przeszoci i stanowi najwaniejsz cz "dojrzaej" karmy, czyli prarabda-karmy. Materia mentalna jest pocztkowo rwnomiernie rozmieszczona w caym owoidzie. Dopiero gdy utworzy si drobna fizyczna posta dziecka, materia mentalna i astralna bdzie podlega jej przyciganiu, zaczn si one wtedy formowa zgodnie z jej ksztatem i wraz z ni rosn. Rwnoczenie z t zmian w jej rozmieszczeniu materia mentalna i astralna zaczyna by aktywna, a wtedy pojawia si u dziecka uczucie i myl. Naley zaznaczy, e im surowszy jest rodzaj materii mentalnej wczonej w ciao mentalne, tym cilejszy staje si zwizek pomidzy materi mentaln i astraln, a to wzmacnia element kama-manasu. Nie mona wic powiedzie o maym dziecku, e ma okrelone ciao mentalne lub astralne, ale e ma ono dokoa siebie i w sobie materi, z ktrej te ciaa s budowane. Dziecko ma wszelkiego rodzaju skonnoci, dobre i ze. Czy zarodki te rozwin si w nowym yciu w takie same skonnoci, jak w poprzednim yciu, bdzie zaleao w wielkiej mierze od bodcw, jakich otoczenie dostarczy dziecku w pierwszych latach jego ycia. Kady z nich, dobry czy zy, moe by atwo pobudzony do dziaania lub te zasuszony z braku odpowiednich bodcw. Jeeli zalek skonnoci zostanie pobudzony, w nowym yciu czowieka staje si silniejszy, ni by w poprzednim jego istnieniu. Jeli zostanie zagodzony z braku podniet, pozostaje jako zarodek nie zapodniony, ktry niebawem ulegnie zanikowi i zamrze, tak i w ogle nie pojawi si w nastpnej inkarnacji. Jednake w pierwszych latach ycia ego ma ma wadz nad swymi ciaami i dlatego oczekuje pomocy rodzicw w jej umocnieniu oraz stworzeniu mu odpowiednich warunkw. Dlatego na rodzicach spoczywa ogromna odpowiedzialno. Niepodobna przeceni plastycznoci nie uformowanych jeszcze cia dziecka. Jeeli ciao fizyczne maego dziecka jest plastyczne i wraliwe na oddziaywanie, to jego ciaa astralne i mentalne s takimi w jeszcze wikszym stopniu. Reaguj one na kad spotkan wibracj i bardzo chtnie przejmuj wszelki wpyw, zarwno dobry, jak i zy, emanujcy z otoczenia. Podobnie jak ciao fizyczne, tak i ciaa astralne i mentalne, ktre s bardzo wraliwe i atwo daj si ksztatowa w dziecistwie, niebawem sztywniej i nabieraj okrelonych nawykw, ktre gdy si raz ustal, s bardzo trudne do zmienienia. W o wiele wikszym stopniu, ni zdaj sobie z tego spraw najlepsi z rodzicw, natura dziecka pozostaje pod ich wadz. Jeeli wyobrazimy sobie, e u poszczeglnych naszych przyjaci wszystkie dobre cechy zostay niezmiernie wzmoone, a wszystkie mniej podane usunite z ich charakteru, to otrzymamy

obraz rezultatw, jakie mogliby uzyska rodzice w stosunku do swych dzieci, gdyby wypenili swj obowizek wobec nich w caoci. Niebywaa wraliwo na wpywy otoczenia zaczyna si przejawia od momentu, gdy ego zstpi do embrionu, na dugo jeszcze przed urodzeniem i w wikszoci wypadkw trwa ona a do czasu osignicia dojrzaoci. Ciao mentalne, czy raczej materia, z ktrej to ciao bdzie zbudowane, zostaje wczone do niszych cia dziecka w okresie ycia podowego. Zwizek ego z tymi ciaami staje si stopniowo coraz silniejszy, a przy kocu sidmego roku ycia staje si tak cisy, jak pozwala na to stopie ewolucji. Jeli ego jest dostatecznie rozwinite, zaczyna wtedy z lekka kierowa tymi ciaami, a jego upominajcy gos nazywamy sumieniem. W okresie ciy ego unosi si nad matk, w ktrej tworzy si przysze ciao, lecz ma bardzo saby wpyw na embrion, bo jedynie za porednictwem fizycznego atomu permanentnego. Embrion nie moe reagowa na myli i uczucia ego wyraone za porednictwem ciaa przyczynowego i tym samym nie moe w nich uczestniczy. Hindusi stosuj rne ceremonie w celu otoczenia czystymi wpywami matki i dziecka zarwno przed, jak i po jego urodzeniu. Celem tych ceremonii jest stworzenie takich szczeglnych warunkw, ktre by eliminoway nisze wpywy, a sprowadzay wysze. Ceremonie takie s bardzo poyteczne. Zalki za, ktre dziecko przynosi na wiat w swym permanentnym atomie, s czsto nazywane grzechem pierworodnym, chocia zupenie bdnie skojarzono je z mitycznym czynem Adama i Ewy. W kociele chrzecijaskim sakrament chrztu ma specjalnie na celu ograniczenie do minimum dziaania zalkw za. W tym celu uywa si namagnetyzowanej, czyli "wiconej" wody. Z jej pomoc kapan wywouje silne wibracje w materii eterycznej ciaa dziecka w celu pobudzenia przysadki mzgowej, a za jej porednictwem ciaa astralnego i przez nie z kolei ciaa mentalnego. Spywajca sia porusza si w d i do gry, dopki podobnie jak woda nie znajdzie waciwego poziomu. "Egzorcyzm" dokonany przez kapana ma zwiza zalki za w aktualnym ich stanie i zapobiec ich zasilaniu lub pobudzaniu w jakikolwiek sposb, tak aby ewentualnie ulegy zanikowi i rozpadowi. Ponadto (przynajmniej w ceremonii wykonywanej w Liberalnym Kociele Katolickim) kapan, czynic znak krzya wzdu caego ciaa dziecka z przodu i z tyu, buduje myloksztat, czyli sztucznego elementala (ktry da pocztek wyobraeniu o aniele stru), napenionego si bosk i oywionego rwnie przez duszka przyrody wyszego rodzaju znanego pod mianem sylfa. Myloksztat ten stanowi rodzaj pancerza z biaego wiata, otaczajcego dziecko z przodu i z tyu. Nawiasem mwic, sylf, dziki poczeniu z myloksztatem przeniknitym yciem i myl samego Chrystusa, moe zindywidualizowa si i sta si serafem. Jeli nawet dziecko umrze bezporednio potem, to chrzest moe mie dla niego warto po drugiej stronie mierci. Istnieje bowiem due prawdopodobiestwo pobudzenia zalkw za do dziaania w wiecie astralnym, a wpyw myloksztatu moe temu zapobiec.

Tak wic podczas chrztu nie tylko pewne centra, czyli czakry, zostaj w dziecku pobudzone i otwarte na wpywy duchowe, ale rwnie zalki za zostaj w pewnym stopniu zahamowane w rozwoju, a dziecko otrzymuje myloksztat bdcy w praktyce anioem strem oraz silny bodziec w kierunku dobra. Mona tu doda, e krzy skrelony podczas chrztu na czole dziecka olejem witym jest widzialny na sobowtrze eterycznym w cigu caego ycia ochrzczonego czowieka. Jest to znak chrzecijan, podobnie jak plamka tilaka, czyli oznaka kasty u Hindusa, jest znakiem Sziwy lub trjkta Wisznu. Aura dziecka przedstawia czsto przepikny widok, ma czyste i wietliste barwy, wolna jest od chmur zmysowoci, chciwoci, zej woli i sobkostwa, ktre tak czsto zaciemniaj cae ycie czowieka dorosego. Przejmujce s zmiany, jakie niemal nieuchronnie pojawiaj si w aurze dziecka w miar upywu lat. Przykry to widok, gdy si obserwuje, jak nieustannie zasila si ze skonnoci i jak cakowicie zaniedbuje si dobre, a e ewolucja ludzka jest niezmiernie powolna, to postp, jaki czyni ego w cigu szeregu y w niszym wiecie, jest niemal niedostrzegalny. Rodzice i nauczyciele mog temu zapobiec. Ich oddziaywanie na charakter, ich zachowanie si i nawyki, maj duy wpyw na rozwj dzieci. W tym miejscu wypada nam koniecznie ponownie pooy nacisk na wielkie znaczenie myli i uczu rodzicw oraz nauczycieli w stosunku do dzieci, ktrymi si opiekuj. Na ten temat pisze obszernie C.W. Leadbeater w ksice Ukryta strona rzeczy. W cywilizacji atlantyckiej przywizywano tak wielkie znaczenie do funkcji nauczyciela, e nie dopuszczano do niej nikogo, kto nie by wyszkolonym jasnowidzem, mogcym obserwowa upione zalki i zdolnoci swego wychowanka i wobec tego zdolnego postpowa rozumnie z kadym dzieckiem, tak aby rozwija w nim to, co dobre, i poprawia to, co ze. W dalekiej przyszoci w szstej podrasie zasada ta znajdzie jeszcze peniejsze zastosowanie. Choby nawet rodzice otaczali dziecko najstaranniejsz opiek, musi ono w sposb nieunikniony zetkn si pewnego dnia ze zymi wpywami wiata, ktre bd by moe dziaa pobudzajco na jego ze skonnoci. Wane jest jednak, ktre skonnoci dobre czy ze bd pobudzone najpierw. Najczciej ze skonnoci zostaj pobudzone, zanim jeszcze ego uzyska wadz nad ciaami, tak i po objciu tej wadzy ma ono do zwalczenia silne predyspozycje do rnych wad. A gdy zalki dobra z trudem si budz, musz walczy o swj rozwj przeciw mocno ju ustalonym zym skonnociom. Z drugiej strony, jeeli rodzice przez starann opiek nad dzieckiem przed jego urodzeniem i przez szereg lat po urodzeniu potrafi rozbudza tylko dobre skonnoci, wwczas ego obejmujc wadz nie ma trudnoci z przejawieniem si w ramach dobrze ustalonychnawykw. Gdy w tej sytuacji pojawia si zy bodziec, napotyka na siln tendencj w kierunku dobra, ktr na prno stara si przezwyciy. Ego, ktre zazwyczaj nie naley do niezwykle rozwinitych, ma z pocztku ma wadz nad swymi ciaami. Naley jednak pamita, e jego wol jest zawsze dobro, gdy pragnie ono rozwija

si za pomoc swych cia i dlatego sia, jak moe ono rzuci na szal, zawsze znajdzie si po stronie dobra. W okresie embrionalnym i niemowlcym ego nadal prowadzi wasne, szersze oraz bogatsze ycie i dopiero stopniowo wchodzi w coraz cilejszy kontakt z embrionem. Mona tu zaznaczy, e stosunek monady do wszechwiata, w ktrym si jej wiadomo rozwija, jest podobny do stosunku ego do jego nowego fizycznego ciaa. Poniewa ciao mentalne jest nowe, to oczywicie nie moe pamita poprzednich wciele, w ktrych nie uczestniczyo. Tego rodzaju pami przynaley do ego i ciaa przyczynowego, ktre wraz z atomami permanentnymi trwa od jednej inkarnacji do nastpnej. Dlatego czowiek dziaajcy w fizycznym wiecie nie moe pamita poprzednich swych y, jak dugo rozporzdza tylko pamici ciaa mentalnego. W rozwoju ludzkiego ciaa okres ciy odpowiada zstpujcej w d drodze krlestw elementalnych; okres od urodzenia do sidmego roku ycia uchodzi w oczach wielu wychowawcw za czas, w ktrym szczegln trosk powinno si otacza fizyczn natur dziecka; w okresie do czternastego roku ycia trzeba zwraca uwag gwnie na rozwj uczuciowy; do okoo dwudziestego pierwszego rokuycia nauczyciel powinien szczeglnie opiekowa si rozwojem zdolnoci umysowych. Te trzy ostatnie okresy ycia odpowiadaj w pewnej mierze krlestwom: mineralnemu, rolinnemu i zwierzcemu. W pierwszym z nich wiadomo zamknita jest w sferze fizycznej, w drugim ograniczona do sfery astralnej, a w trzecim niszy umys powoli zdobywa dla siebie teren i prowadzi do szczebla, na ktrym czowiek staje si naprawd mylicielem. Dugi rodkowy okres ycia stanowi rzeczywist ludzk faz ycia. Wiek staroci powinien przynie mdro, a cho u wikszoci ludzi jest ona jeszcze niedoskonaa, to jednak stanowi zapowied przyszych ponadludzkich osigni. Musimy tu wspomnie o osobliwej moliwoci, jaka moe si w pewnych rzadkich wypadkach przytrafi, gdy czowiek rodzi si na nowo. Powiedzielimy ju, e jeli czowiek prowadzi ycie cakowicie niegodne, utosamiajc si bez reszty z nisz natur zwierzc i zaniedbujc wysz, to nisza natura zupenie oddziela si od wyszej i taka inkarnacja jest dlaniego zupenie stracona. W takich warunkach ego jest tak bardzo niezadowolone ze swych cia, e gdy mier uwalnia je od ciaa fizycznego, odrzuca wwczas take pozostae ciaa. W istocie rzeczy nawet za ycia fizycznego moe ono opuci sw zbezczeszczon wityni. Po mierci takie ego, nie majc ciaa astralnego ani mentalnego, moe si szybko reinkarnowa. Zdarza si czasem przy tym, e stare ciaa mentalne i astralne jeszcze si nie rozpady i wskutek naturalnego pokrewiestwa mog by przycignite do nowego ciaa astralnego i mentalnego. Staj si wtedy najstraszniejsz form tego, co si nazywa "stranikiem progu".

ROZDZIA XXVI: UCZNIOSTWO Opanowanie, wiczenie i rozwj ciaa mentalnego (tak samo jak i astralnego), stanowi wan cz pracy kadego, kto stara si zosta uczniem, czyli czel Mistrza, a pniej wtajemniczonym Wielkiego Biaego Bractwa. Ponisza tabela podaje cztery dobrze znane "kwalifikacje" niezbdne do wejcia na ciek prowadzc do wtajemniczenia. atwo mona dostrzec, e w praktyce w kadej z nich znajduje si element umysowy.

Tabela 9: Kwalifikacje do uczniostwa Nr Nazwa sanskrycka Nazwa polska Rozpoznawanie ycia rzeczywistego i nierzeczywistego, otwarcie drzwi umysu. Obojtno na to, co nierzeczywiste, znikome, o raz na owoce dziaania; brak przywizania. Sze cech umysu: Opanowanie myli Opanowanie dziaania Tolerancja Wytrwao Ufno Rwnowaga Pragnienie wyzwolenia

1. Wiweka 2. Wairadja Szatsampati 1. Szama 2. Dama 3. 3. Uparati 4. Titiksza 5. Szraddha 6. Samadhana 4. Mumuksza

Na temat tych kwalifikacji napisano cae tomy. Brak miejsca nie pozwala tu na szersze ich omwienie. Nie jest wymagane, aby przejawiay si one u kandydata w doskonaej postaci, ale musi je mie przynajmniej czciowo, zanim jego wtajemniczenie stanie si moliwe. Wiweka aspirant musi si nauczy, e ycie wewntrzne ycie ego i dla ego jest rzeczywistym yciem, e jak to zwile uj C. W. Leadbeater: rzadko ktra rzecz ma due znaczenie, wikszo rzeczy nie ma w ogle znaczenia. Nie znaczy to oczywicie, e mona zaniedba przyjte na siebie obowizki i odpowiedzialnoci ziemskie; przeciwnie, okultysta musi je spenia nawet skrupulatniej i staranniej od innych ludzi. Istotne jest, w jakim duchu si je spenia, rozpoznanie tych aspektw, ktre s wane i tych, ktre nie maj znaczenia. Du podniet do rozwoju rozpoznawania jest szybkie zmienianie si warunkw, w ktre los zwykle rzuca ucznia, aby si przekona o niestaoci wszystkich rzeczy zewntrznych. ycie ucznia jest na og burzliwe i pene napicia, co suy przyspieszeniu rozwoju jego cech i zdolnoci i szybszemu doprowadzeniu ich do doskonaoci. Wairadja z rozpoznania niestaoci i niezadowalajcej natury rzeczy zewntrznych wynika w sposb naturalny obojtno na nie. Aspirant staje si obojtny na pojawiajce si i przemijajce rzeczy, i w coraz wikszym stopniu skupia sw uwag na rzeczywistoci niezmiennej, ktra jest zawsze obecna. Szama ucze musi doprowadzi do porzdku chaos swych myli i uczu, wyeliminowa mas pomniejszych zainteresowa i zapanowa nad przelotnymi mylami. Dopki yje w wiecie, trudno tego przedsiwzicia potguje si wielokrotnie wskutek nieustannego naporu niespokojnych fal uczu,

ktre nie daj mu chwili spoczynku ani te moliwoci skupienia swych si w celu dokonania rzeczywistego wysiku. Stae, codzienne uprawianie koncentracji i medytacji to metoda przez wielu zalecana. Aspirant powinien pracowa z wielk energi i wytrwaoci nad ukrceniem bezadu oraz buntu myli i zaprowadzeniem wrd nich porzdku i dyscypliny, zdajc sobie spraw z tego, e wielki wzrost siy myli, jaki towarzyszy jego przyspieszonemu rozwojowi, moe okaza si niebezpieczny dla innych i dla niego samego, jeli nad t si nie bdzie w peni panowa. lepiej jest da dziecku do zabawy dynamit, anieli powierzy twrcze siy myli rkom czowieka egoistycznego i ambitnego. Dama do opanowania wewntrznego musi si doczy opanowanie w zewntrznym dziaaniu. Jak umys jest posuszny duszy, tak nisza natura musi by posuszna umysowi. Nieodzowne jest wyeliminowanie z niszej dziaalnoci czowieka wszelkiego niedbalstwa. Uparati wzniosa i dalekosina cnota tolerancji oznacza spokojn akceptacj kadego czowieka, jak i kadej formy istnienia, bez wymagania, aby si pod jakim wzgldem zmienia lub uksztatowaa wedug naszego upodobania. Poszanowanie indywidualnoci drugiego czowieka stanowi jedn z cech ucznia. Titiksza wytrwao oznacza tak postaw umysu, przy ktrej czowiek pogodnie wszystko znosi, niczego nie auje i idzie prosto i niezachwianie naprzd do celu. Aspirant wie, e nic nie moe go spotka wbrew prawu i e prawo jest dobre. Rozumie, e w niewielu krtkich yciach spaca swe karmiczne zobowizanie nagromadzone w przeszoci i e spaty te musz by odpowiednio cikie. Szraddha ju same walki, w ktrych ucze jest pogrony, rozwijaj w nim pogodne i mocne zaufanie do Mistrza i wiar w siebie samego. Samadhana rwnowaga rozwija si w pewnej mierze sama, bez wiadomego wysiku, w toku zdobywania poprzednich piciu cech. Stopniowo dusza wypltuje si z pt, ktre wi j ze wiatem zmysw, a rzeczy, od ktrych odwraca si wstrzemiliwy mieszkaniec ciaa, niebawem trac zupenie mono zakcenia jego rwnowagi. Konieczna jest rwnie rwnowaga wrd wszelkiego rodzaju kopotw umysowych: ucz jej wspomniane wyej szybkie zmiany, za ktrych pomoc czuwajcy zawsze uwanie Mistrz kieruje yciem ucznia. Mumuksza gboka, intensywna tsknota za wyzwoleniem, denie duszy do zjednoczenia z pierwiastkiem boskim nastpuje po osigniciu poprzednich kwalifikacji. To jakby ostatnie dotknicie obrazu pdzlem, ktre czyni ucznia gotowym do peni uczniostwa. A gdy definitywnie umocni si to denie i tsknota, wwczas dusza, ktra tego dowiadczya, nie zdoa ju nigdy ugasi swego pragnienia w ziemskiej krynicy. Po osigniciu tego stopnia czowiek jest gotw do wtajemniczenia, jest adhikarim, gotowym do wejcia w potok, ktry odcina go na zawsze od zainteresowa ziemskiego ycia. Wyjtek stanowi tu suenie w tej dziedzinie Mistrzowi i pomaganie ludzkoci w ewolucji. W wolnomularstwie ten gd rzeczy ducha jest reprezentowany w postawie wewntrznej kandydata, gdy: prosi pokornie o dopuszczenie go do tajemnic i przywilejw staroytnego wolnomularstwa. W postawie tej, jak kademu wolnomularzowi wiadomo, kadzie si nacisk na wewntrzny impuls kandydata, nikt bowiem nie moe i ciek okultyzmu za czczym natchnieniem. W buddyzmie nadaje si nieco odmienne nazwy poszczeglnym stopniom, chocia same kwalifikacje przynosz ten sam efekt. Nomenklatura w jzyku palijskim jest nastpujca: 1. Manedwaradama otwarcie drzwi umysu, czy raczej wymknicie si przez drzwi umysu, przekonanie o nietrwaoci i bezwartociowoci czysto ziemskich celw. 2. Parikana przygotowanie do dziaania, czynienie tego, co suszne dla samej susznoci, z zupen obojtnoci na przyjemno, jakiej dostarczaj owoce dziaania. 3. Upaczaro uwaga, czyli postpowanie: samo spokj myli pochodzcy z opanowania umysu; damo panowanie nad sob, panowanie nad sowem i czasem; uparati zanik fanatyzmu, czyli wiary w konieczno ceremonii. Std niezaleno myli i tolerancja; titiksza wytrwao i wyrozumiao, oznaczajca zupeny brak urazy; samadhaba zdecydowanie, jednolito denia oznaczajca niezdolno zboczenia z drogi pod wpywem pokusy; saddha ufno, wiara w Mistrza i w siebie.

4. Anulowa bezporedni porzdek lub nastpstwo oznaczajce, e wynika ono w sposb naturalny z poprzednich cech; gorce pragnienie wyzwolenia. Czytelnik atwo dostrzee, e kwalifikacje te s nieuchronnym nastpstwem wiadomoci ego. Jeli bowiem potrafimy patrze na ycie ze wiata ego, widzimy je we waciwej perspektywie, to znaczy z rozpoznawaniem, i gdy wiadomo ego wyplcze si z niszych cia, nieunikniony staje si brak pragnie. Poniewa dalej postpowaniem zaczyna kierowa samo ego, a nie ciaa, szatsampati, czyli opanowanie postpowania, jest nieuchronnym nastpstwem. A e wiat ego jest wiatem jednoci, czyli mioci w najszerszym znaczeniu tego sowa, wiadomo ego zawiera w sobie mio, ktre to sowo suy niekiedy do oznaczenia z nieco innego punktu widzenia ostatniej z czterech cech, mumukszy, czyli pragnienia wyzwolenia. Gdy czowiek jest bliski posiadania niezbdnych kwalifikacji, Mistrz moe go przyj "na prb". Oznacza to, e czowiek ten pozostawa bdzie przez pewien czas pod bardzo cis obserwacj. W okresie prby ucze nie pozostaje w bezporednim kontakcie z Mistrzem w adnym znaczeniu tego sowa; jest mao prawdopodobne, aby o Nim co sysza lub Go widzia. Z reguy te nie poddaje si go jakim specjalnym prbom ani nie stawia si na jego drodze specjalnych trudnoci. Po prostu obserwowana jest starannie jego postawa wobec wszelkich drobnych kopotw ycia. Dla uatwienia obserwacji Mistrz stwarza to, co si nazywa "ywym portretem" ucznia, to znaczy wiern kopi jego cia: eterycznego, astralnego i mentalnego. Umieszcza ten portret w takim miejscu, do ktrego ma atwy dostp, oraz ustanawia magnetyczny kontakt pomidzy sob a uczniem, tak e kada zmiana w mylach lub uczuciach ucznia wiernie odzwierciedla si w tym portrecie. Mistrz obserwuje codziennie portret i na tej drodze uzyskuje najmniejszym zachodem tak doskonale wierny zapis myli i uczu ucznia, i na tej podstawie moe zdecydowa, kiedy bdzie mg wej z nim cilejszy zwizek jako z przyjtym uczniem. Odbywa si to bez specjalnej ceremonii. Mistrz udziela kilku rad, mwi nowemu uczniowi, czego od niego oczekuje, a czsto moe te pogratulowa ju wykonanej pracy. ywy portret rejestruje nie tylko wady i zakcenia, ale take cao wiadomoci ucznia. Naley pamita, e ucze ma osign nie tylko biern, ale i czynn dobro; jest to warunkiem postpu. Jeli ucze znajdujcy si na prbie zrobi co niezwykle dobrego, wwczas skupi si na nim na chwil nieco wiksza uwaga Mistrza; moe On nawet skierowa ku niemu fal zachty w jakim kierunku lub postawi na jego drodze jakie zadania, by zobaczy, jak je rozwie. Na og jednak zleca to ktremu ze swych starszych uczniw. W ten sposb zwizek pomidzy uczniem i Mistrzem polega gwnie na obserwacji, a czasem na posueniu si uczniem. Nie jest zwyczajem Adeptw stosowa jakie szczeglne lub sensacyjne prby. Ucze prowadzi zazwyczaj swe normalne ycie, a ywy portret dostarcza dostatecznej iloci informacji o jego charakterze i postpie. Jak si podaje, przecitny okres prby trwa siedem lat, ale moe by przeduony na czas nieokrelony lub bardzo skrcony. Znany jest wypadek, e trwa on trzydzieci lat, i inny, w ktrym ograniczy si do kilku tygodni. Na ciece prbnej najwysza wiadomo czowieka dziaa w wyszej czci sfery mentalnej. Po "przyjciu" ucze zostaje wczony w wiadomo Mistrza w takim stopniu, e wszystko, co widzi lub syszy, dociera do Jego wiadomoci. Nie znaczy to, e Mistrz widzi lub syszy wszystko w tej samej chwili, cho i to czsto si zdarza. Znajduje si jednak w Jego pamici i gdy zechce, moe to sobie przypomnie w dowolnej chwili. Cokolwiek ucze czuje lub myli, odzwierciedla si w astralnym i mentalnym ciele Mistrza. W ten sposb Mistrz stapia aur ucznia z wasn, tak e Jego siy mog stale, bez szczeglnej z Jego strony uwagi, dziaa za porednictwem ucznia. Nie naley jednak sdzi, e ucze potrzebny jest tylko jako niewiadomy kana; wrcz przeciwnie, ma si sta wiadomie inteligentnym wsppracownikiem. Jeli na nieszczcie zdarzy si, e w umyle ucznia pojawi si jaka myl niegodna wiadomoci Mistrza, wwczas Mistrz, gdy tylko j poczuje, tworzy barier i odgradza si od tej wibracji. Ale taki fakt odwraca na chwil Jego uwag od innej pracy i pochania pewn ilo energii. Zjednoczenie ucznia z Mistrzem, ktre zaczyna si od chwili przyjcia, jest trwae i dziki temu wysze ciaa ucznia wibruj zawsze harmonijnie z ciaami Mistrza. Poniewa ucze jest w ten sposb stale zharmonizowany z Mistrzem, staje si coraz bardziej do Niego podobny. Umys ucznia przez

cay czas zajmuje si gwnie mylami Mistrza i pozostaje pod Jego wpywem, a dziki temu jak dugo wiadomie si ku Niemu otwiera jest w duej mierze zamknity dla niszych wpyww. Nie wymaga si wcale od ucznia, by przez cay czas nie myla aktywnie o niczym innym, jak tylko o Mistrzu; oczekuje si jednak, e posta Mistrza bdzie si stale znajdowa gdzie w jego wiadomoci, w bezporednim zasigu zawsze, ilekro tego bd wymaga zmienne koleje ycia. Poniewa dla zdrowia psychicznego niezbdne jest odprenie i zmiana myli, ucze powinien oczywicie bardzo si stara, by nie dopuszcza do siebie nawet na chwil myli, ktrych by si musia wstydzi przed Mistrzem. Proces zharmonizowania dokonuje si powoli, a e ywy czowiek jest ju istot uksztatowan, wane jest, aby powolny wzrost od wewntrz przystosowywa si do zewntrznych oddziaywa, podobnie jak ma to miejsce, gdy ogrodnik stopniowo ksztatuje ukad konarw drzewa. Chocia Mistrz oddziaywa rwnoczenie na tysice ludzi, jak rwnie wykonuje inne o wiele trudniejsze prace, to jednak wydaje si, e czuwa i myli tylko o uczniu, gdy uwaga, jakiej moe uyczy komu jednemu spord setek, jest wiksza ni nasza, gdy cakowicie skupimyj na jednej osobie. Mistrz czsto powierza ktremu ze swych starszych uczniw prac nad zharmonizowaniem niszych cia ucznia, chocia zezwala na stay przepyw siy pomidzy wasnymi ciaami a ciaami ucznia. W ten sposb pomaga swym uczniom najskuteczniej, chocia niekoniecznie s oni tego wiadomi. Ucze przyjty jest wic forpoczt wiadomoci Mistrza, tak e cokolwiek dzieje si w obecnoci ucznia, dzieje si w obecnoci Mistrza. Chocia Mistrz moe nie by wiadomy tych zdarze w chwili, gdy one zachodz, jednak, jak powiedzielimy, odnajduj si one pniej w Jego pamici. Dowiadczenia ucznia znajduj si zatem w wiadomoci Mistrza, stanowic cz Jego wiedzy, ktra si ujawnia, gdy tylko zwrci On sw uwag ku danej sprawie. Nawet czysto fizyczne zjawiska, jak na przykad lekki wstrzs lub haas, ktre dotary do wiadomoci ucznia, dochodz take do wiadomoci Mistrza. Dlatego mdry ucze stara si unika gwatownoci i nieuwagi, i z tego powodu jest zwykle czowiekiem agodnym i spokojnym. Ucznia czy zawsze z Mistrzem stay strumie myli i oddziaywania, ktry w wiecie mentalnym przejawia si jako wielki promie lub smuga olepiajcego wiata rnych barw: fioletowego, zotego i bkitnego. Gdy jednak ucze przesya Mistrzowi myl pen samooddania, rezultat przejawia si jako naga intensyfikacja barw tej smugi wiata oraz jako dopyw siy duchowej Mistrza w kierunku ucznia. Tumaczy si to tym, e sia Mistrza pynie zawsze od Niego we wszystkich kierunkach, podobnie jak wiatosoca. Myl ucznia wzmacnia jego zwizek z Mistrzem i poszerza przesmyk, przez ktry wielki ocean mioci Mistrza moe znale ujcie. Zwizek pomidzy wiadomoci ucznia i Mistrza jest tak cisy, e w kadej chwili ucze moe sprawdzi, jaka jest myl Mistrza o danej sprawie i dziki temu czsto oszczdzi sobie pomyki. Przywileju tego jednak nie wolno naduywa. Jest to rodek ostateczny w kwestiach wyjtkowo trudnych; nie ma bowiem na celu oszczdzenia uczniowi wysiku mylenia czy podejmowania decyzji w codziennych, zwykych sprawach, ktre sam moe rozstrzyga. Podobnie na wyszym poziomie wtajemniczony moe porwna sw myl ze zdaniem bractwa i wchon w siebie tyle z jego ogromnej, zbiorowej wiadomoci, na ile potrafi zareagowa. Rwnie wtajemniczony musi si stara, aby nigdy nie wprowadzi adnego dysonansu do tej potnej wiadomoci, ktra dziaa jako cao. Powtrzymy tu to, co ju powiedzielimy na stronicach tej ksiki, e Mistrz w kadej chwili moe przekaza sw myl za porednictwem ucznia, czy to w postaci sugestii, czy wiadomoci, na przykad gdy ucze pisze list lub wygasza odczyt. We wczesnym okresie ucze czsto jest tego niewiadomy, lecz bardzo rycho uczy si rozpoznawa myl Mistrza. W istocie rzeczy jest to konieczne, gdy w sferach astralnej i mentalnej znajduje si wiele innych istot, ktre mog podsuwa podobne sugestie, i dlatego ucze musi nauczy si rozpoznawa, od kogo one pochodz. Jeli Mistrz posuguje si ciaem ucznia, dzieje si to w sposb cakiem odmienny ni w mediumizmie. Opisalimy ju mechanizm mediumizmu i podalimy jego wyjanienie w Ciele eterycznym i w Ciele astralnym, gdzie przedstawilimy przeciw niemu zarzuty. Posugiwanie si ciaem ucznia przez Mistrza nie wywouje oczywicie adnych zastrzee.

Oddziaywanie Mistrza jest tak potne, e moe ono promieniowa przez ucznia niemal w dowolnym stopniu. Osoba wraliwa (sensytywna) potrafi by tak bardzo wiadoma Jego obecnoci, e dostrzee w uczniu Jego rysy lub usyszy Jego gos zamiast gosu ucznia. Taka czysto fizyczna zmiana jest wrcz nieprawdopodobna, chocia zdarza si ona nieraz w mediumizmie. Zwizek midzy Mistrzem i Jego uczniem nie opiera si w adnej mierze na przymusie ani te indywidualno ucznia nie zatraca si w ogromie siy Mistrza. Wrcz przeciwnie, oddziaywanie Mistrza nie jest hipnotyczn si dziaajc z zewntrz, lecz niewypowiedzianie cudownym owieceniem od wewntrz i to nieodpartym, gdy tak gboko daje si odczu jako doskonale zgodne z najwikszymi aspiracjami ucznia, a take jako przejawienie wasnej duchowej natury. A e sam Mistrz jest w caej peni kanaem boskoci do przelania w ucznia boskiego ycia, sia pynca od Mistrza pobudza do rozwoju zalek boskoci w uczniu. Proces ten przypomina nieco zjawisko indukcji elektrycznej. Dziki tosamoci natury ucznia i Mistrza, oddziaywanie Mistrza pobudza w najwyszym stopniu wszystkie najszlachetniejsze i najwysze cechy w uczniu. Mio Mistrza do ucznia moe by przyrwnana do promienia sonecznego, ktry o poranku otwiera pk lotosu. Jeden umiech Mistrza jest zdolny wywoa w uczniu taki wybuch uczucia, jaki mona by uzyska dopiero po miesicach medytowania nad cnot mioci. Z tego, co zostao powiedziane, wynika jasno, e wszystkie zakcenia w niszych ciaach oddziauj na ciaa Mistrza. Jeli zdarzy si takie zakcenie, Mistrz rozpociera zason, ktr oddziela si od ucznia, aby nie przeszkadzao ono w jego pracy. Taki niefortunny stan zazwyczaj nie trwa duej ni czterdzieci osiem godzin, ale w skrajnych, bardzo rzadkich wypadkach moe przecign si na cae lata, czy nawet do koca inkarnacji. W praktyce wszyscy przecitni ludzie kieruj swe siy ku sobie samym i dlatego staj si zgiekliw mas egocentrycznych jednostek. Kto chce by uczniem przyjtym, musi nauczy si zwraca na zewntrz, skupiajc uwag i siy na innych, otaczajc ich yczliw wspomagajc myl oraz dobrze wszystkim yczc. Tak wic uczy si ucznia, a nawet i kandydata do uczniostwa, wykorzystywania wszystkich swych si wycznie do suenia wiatu. Udzia niszej wiadomoci w wiedzy wyszej wiadomoci zaley gwnie od rodzaju pracy, ktra ma by wykonana. Chocia jest niezbdne, aby ucze umia w peni posugiwa si swymi ciaami w wyszych sferach, to jednak przekazanie wiedzy o tej pracy do ciaa fizycznego (ktre w niej nie uczestniczy) zazwyczaj nie ma znaczenia. Napicie w ciele fizycznym, gdy wysza wiadomo zmusza je do odpowiednich wibracji, jest na obecnym stopniu ewolucji bardzo due i jeli zewntrzne okolicznoci nie s wyjtkowo korzystne, napicie to moe spowodowa zakcenia nerwowe i nadwraliwo wraz z rnymi ujemnymi skutkami. Dlatego wikszo osb, majcych rozwinite wysze ciaa i prowadzcych sw gwn prac poza ciaem fizycznym, przebywa z dala od zgiekliwych skupisk ludzkich, chronic swe wraliwe ciaa fizyczne przed wrzaw i brutalnoci zwykego ycia. Co wicej, gdy tylko u ucznia pojawiaj si oznaki psychicznych zdolnoci, udziela mu si zawsze wyczerpujcych wskazwek, jakich ogranicze naley przestrzega przy posugiwaniu si nimi. Zwile rzecz ujmujc, w myl tych ogranicze nie naley uywa tych zdolnoci do: zaspokojenia samej tylko ciekawoci; celw egoistycznych; produkowania niezwykych zjawisk. Inaczej mwic, oczekuje si, e te same zasady, ktrymi kieruje si czowiek o dodatnich uczuciach w sferze fizycznej, bd go obowizywa take w sferze astralnej i mentalnej. W adnych warunkach ucze nie powinien korzysta ze swych dodatkowych zdolnoci dla osignicia wikszego powodzenia w wiecie lub uzyskania jakiejkolwiek korzyci. Nie powinien te nigdy dawa w sferze fizycznej niezbitego dowodu posiadania ponadnormalnych zdolnoci. Przez ucznia zawsze pynie agodne promieniowanie siy Mistrza, nawet jeli ucze nie jest tego wiadomy. W pewnych chwilach moe czu wybitnie wzmoony przepyw siy, cho nie wie, dokd ona pynie. Przy duym nasileniu uwagi potrafi rozpoznawa ten kierunek, a nieco pniej i za nim w peni wiadomie i odnale osoby, na ktre ta sia dziaa. Ucze nie powinien jednak kierowa ni, lecz by po prostu dla niej kanaem. Pniej Mistrz moe poleci uczniowi odszuka t osob i dostarczy jej nieco siy. W miar jak zwiksza si uyteczno ucznia, coraz wicej pracy zostaje przekazane w jego rce, a dziki temu odcia on w pewnym stopniu Mistrza. Niekiedy zdarza si, e uczniowi zostaje powierzone okrelone zadanie w stosunku do jakiej konkretnej osoby.

Moliwe jest te uzyskanie staego kontaktu z Mistrzem w inny sposb. Podobnie jak w dewakanie wizerunki osb stworzone przez czowieka znajdujcego si tam zostaj oywione przez ego tych osb, tak Mistrz napenia sw rzeczywist obecnoci myloksztat wytworzony przez Jego ucznia. Za porednictwem tego myloksztatu moe by przekazane prawdziwe natchnienie, a czasem i nauka. Jako przykad moe nam tu posuy pewien jog z okrgu Madrasu, ktry uwaa si za ucznia Mistrza Moryi. Po fizycznym spotkaniu swego Mistrza i zostaniu Jego uczniem jog w twierdzi, e od tego czasu nie utraci z nim kontaktu, poniewa Mistrz ukazuje mu si czsto i zmusza go do wysuchania siebie za porednictwem jego czakry. Istnieje te trzeci stopie oznaczajcy jeszcze cilejsze zjednoczenie, gdy ucze staje si "synem" Mistrza. Wwczas nie tylko niszy umys, ale take ego przebywajce w ciele przyczynowym, zostaje ogarnite przez Mistrza, ktry odtd nie moe odgrodzi si od ucznia zason, a wic i oddzieli swej wiadomoci choby na moment. Ucze przyjty ma prawo i obowizek udziela bogosawiestwa w imieniu Mistrza, czemu towarzyszy wspaniaa fala siy Mistrza. Syn Mistrza moe dostarczy odczucia Jego bezporedniej obecnoci. Kto jest Synem Mistrza, ten jest, albo niebawem bdzie, czonkiem Wielkiego Biaego Bractwa i nadaje mu to przywilej udzielania bogosawiestwa w imieniu tego bractwa. W wikszych misteriach, obchodzonych gwnie w Eleusis, wtajemniczeni byli nazywani epoptai, to znaczy ci, ktrzy maj oczy otwarte. Odznak ich byo zote runo Jazona, symbol ciaa mentalnego. Pokazywano tam uczniowi skutki, jakie w wiecie niebiaskim pociga za sob okrelony tryb ycia, aspiracje i studiowanie na ziemi; zapoznawano go rwnie z ca histori ewolucji wiata i czowieka w najgbszym jej aspekcie. Udzielano nastpnie uczniowi nie tylko nauk o warunkach wiata mentalnego, ale take wskazwek, jak ma rozwija ciao mentalne jako swe narzdzie. Wolnomularzy zainteresuje informacja, e aspirantowi pokazywano kos zboa jako symbol najwyszej tajemnicy Eleusis; prawdopodobnie z tym wie si fakt, e na krzele S. D. loy wolnomularskiej czsto jest wyrzebiony snop zboa. Gdy czowiek uzyska wtajemniczenie, wwczas sia, z ktr zharmonizowa si w wyszych sferach bytu, pynie kad czsteczk jego istoty. Chocia mao oddziaywa na ciaa stae, pynne i gazowe wiata fizycznego, to jednak promieniuje silnie z ciaa eterycznego, astralnego i mentalnego, a promieniowanie to odczuwane jest zarwno przez krlestwo przyrody, jak i przez ludzi, ktrzy potrafi na nie reagowa. Bardzo wielkie rozszerzenie i rozwj ciaa mentalnego dokonuje si w zwizku z drugim wtajemniczeniem, ale zazwyczaj upywa kilka lat, zanim skutki tego przejawi si w fizycznym mzgu. Stwarzaj one niewtpliwie w mzgu wielkie napicie, gdy nie od razu potrafi on nastroi si na odpowiedni ton. Okres po drugim wtajemniczeniu jest pod wieloma wzgldami najniebezpieczniejszy na ciece, a prawie zawsze niebezpieczestwo to ma swe rdo w dumie i pysze. Gdy czowiek ma przebysk zrozumienia, czym jego intelekt bdzie w przyszoci, musi si strzec choby tylko ladu dumy, sobkostwa i uprzedzenia. Ten niebezpieczny moment w yciu wtajemniczonego mamy pokazany w biblijnej opowieci o kuszeniu, ktre nastpio po chrzcie Chrystusa przez Jana. Czterdzieci dni pobytu na pustyni symbolizuje okres, w ktrym rozszerzenie ciaa mentalnego odzwierciedla si w fizycznym mzgu, chocia u zwykego kandydata okres ten moe trwa i czterdzieci lat. Zdolno tworzenia "ja", czyli ahamkara, ktr okrela si oglnie jako man, to znaczy dum (gdy duma jest najsubtelniejszym przejawem "ja" odrbnego od innych), stanowi ostatnie kajdany dla rozdzielnoci, ktre odrzuca arhat, zanim otrzyma pite wtajemniczenie i stanie si Mistrzem, Aseksz. Ahamkara rodzisi wraz z dusz, stanowic esencj indywidualnoci, i trwa, a wszystko, co w niej wartociowe, bdzie wchonite przez monad. Wreszcie zostaje odrzucona jako niepotrzebna na progu ostatecznego wyzwolenia. W wolnomularstwie, ktre jest kontynuacj staroytnych misteriw, stopniowi ucznia na prbie odpowiada ucze, ktry powinien praktykowa trzy cechy: rozpoznawanie, bezpodliwo i dobre postpowanie, czyli panowanie nad sob (Wiweka, Wairadja i Szatsampati). Rozpoznawanie da mu si myli, bezpodliwo si uczucia, panowanie nad sob si woli. Rozpoznawanie pozwala kandydatowi przej bez szwanku przez nisze dziedziny wiata astralnego, co w wolnomularstwie mieszanym przedstawia pierwsza symboliczna wdrwka.

Bezpodliwo umoliwia przejcie przez pokusy wyszego wiata astralnego, reprezentowane przez drug symboliczn wdrwk. Dobre postpowanie pozwala opanowa najwysz cz wiata astralnego, znajdujc si na skraju wiata niebiaskiego, co reprezentuje trzecia symboliczna wdrwka. Z. pierwszego stopnia wskazuje na konieczno pokonania natury emocjonalnej (pragnie). Oglnym efektem jest pewne poszerzenie przewodu czcego ego i osobowo kandydata. Dominujcym kolorem pierwszego stopnia jest szkarat. Stopie ucznia w wolnomularstwie odpowiada subdiakonowi w Kociele chrzecijaskim. Z.P. pomidzy pierwszym a drugim stopniem wskazuje na konieczno przezwyciania tego szczeglnego zapltania niszego umysu w sieci pragnie, ktre znamy jako kama-manas. Na drugim stopniu stawia si przed kandydatem ide owiecenia, a jako cel szczeglny rozwj zdolnoci intelektualnych, artystycznych i psychicznych oraz opanowanie niszego umysu. Efektem drugiego stopnia jest bardziej zdecydowane poszerzenie przewodu czcego ego i osobowo. Z. drugiego stopnia wskazuje na potrzeb penego opanowania niszego umysu. Dominujcym kolorem loy drugiego stopnia jest ty. C. w wolnomularstwie odpowiada stopniowi diakona w Kociele chrzecijaskim, gdy podobnie jak C. przygotowuje si do pracy, tak diakon przygotowuje si do pracy kapana. Z.P. pomidzy drugim a trzecim stopniem wskazuje na konieczno opanowania w pewnej mierze owej przedziwnej poredniej dziedziny poza niszym umysem, ktr jedna ze szk myli nazywa wiadomoci sublizaln. Na trzecim stopniu pracuje si gwnie w wyszej sferze mentalnej. Dominujcym kolorem jest pewien odcie bkitu. M. odpowiada kapanowi w Kociele chrzecijaskim. Na pierwszym stopniu zostaje pobudzona ida, czyli eski aspekt siy eterycznej, dziki czemu czowiekowi atwiej przychodzi opanowanie namitnoci i uczu. Ida zaczyna si u podstawy krgosupa, z lewej strony u mczyzny, z prawej u kobiety, a koczy si w rdzeniu przeduonym (medulla oblongata). Jej kolor jest szkaratny. Na drugim stopniu doznaje wzmocnienia pingala, czyli mski aspekt siy, dziki czemu atwiej jest opanowa umys. Barwa jej jest ta. Na trzecim stopniu pobudza si szuszum, energi centraln, otwierajc przez to drog sile czystego ducha. Jej barwa jest ciemnobkitna. U.P. jako osobowo ma zorganizowa swe ycie fizyczne, by suy wyszemu yciu. Jako ego powinien rozwija czynn inteligencj w ciele przyczynowym. W tym celu musi posugiwa si sw wol, czyli odwoywa si do Pierwszej Osoby Trjcy, do mocy Sziwy (wedug terminologii hinduskiej), odzwierciedlanej w skierowanej na zewntrz sile, czyli szakti, Dewi Giridy lub Parwati, ktra darzy opanowaniem siebie i bogosawi ciao fizyczne, uwicajc jego siy. C. jako osobowo organizuje swe ycie emocjonalne, jako ego rozwija intuicyjn mio w ciele buddhi. Czyni to si Drugiej Osoby Trjcy, mioci pochodzc od Wisznu, za porednictwem Lakszmi, ktre spenia pragnienia i czyni ycie bogatym i penym, uwicajc materialn pomylno iprzeobraajc namitnoci ciaa astralnego. M. jako osobowo porzdkuje swe ycie mentalne, jako ego wzmacnia sw wol duchow atm. Do opanowania chwiejnoci umysu musi uy siy myli, czyli krijaszakti, boskiej aktywnoci Trzeciej Osoby Trjcy, Brahmy, odzwierciedlanej w Saraswati, patronce uczenia si i praktycznej mdroci. Rwnoczenie U.P. powinien take uczy si opanowania swych uczu, C. opanowywania umysu, a M. rozwija si w sferach wyszych. Dla wygody czytelnika zestawiamy powysze fakty i niektre dalsze w poniszej tabeli:

Tabela 10 Cecha Zadanie dla osobowoci: U.P. C. M.

Organizacja ycia fizycznego i Organizacja ycia uczuciowego Organizacja ycia umysowego uczenie si panowania i opanowywanie umysu i rozwj w wyszych sferach nad uczuciami Rozwj aktywnej inteligencji w ciele przyczynowym Pierwszej Osoby Sziwy Wola Girida lub Parwati Panowanie nad sob i bogosawienie fizycznego ciaa M. D. Ksiyc Gardo Ida eski z lewej strony z prawej strony Zwykego czowieka Ucze na prbie Subdiakon Po przerwie Rozwj intuicyjnej mioci w ciele buddhi Drugiej Osoby Wisznu Mio Lakszmi Obdarzenie materialnym dobrobytem S. D. Soce Serce Pingala Mski z prawej strony z lewej strony Aspiranta Okultysty Ucze na ciece Diakon Po krtkiej przerwie lub bez niej Organizacja ycia umysowego i rozwj w wyszych sferach Trzeciej Osoby Brahmy Dziaanie Saraswati Wyposaenie w wiedz Neze. M. Ogie Ppek Szuszuma Czysty Duch w rodku w rodku Wznoszenia si Czwarte wtajemniczenie Kapan Tylko z wasnej woli

Zadanie ego: Pod wpywem Trjcy: po polsku w sanskrycie ktrej zewntrzn si jest: po polsku w sanskrycie a ktrej funkcj jest: Pomaga w tym reprezentowany przez Pobudzana czakra Pobudzana sia eteryczna lub Nadi Aspekt u mczyzn u kobiet cieka Odpowiada W kociele chrzecijaskim Reinkarnacja

W rozmaitych stopniach wolnomularstwa nie tylko poszerza si poczenie pomidzy osobowoci a ego, ale take tworzy si poczenie pomidzy pewnymi pierwiastkami kandydata a odpowiednimi ciaami O. K. P. W. M.Wywoywane t drog zmiany maj poniekd ten sam charakter jak zakadane w Kociele chrzecijaskim, o ktrym bdzie niebawem mowa. Pewnego razu ucze prosi Budd, aby uj ca sw nauk w jednym wierszu. Na to Budda odpowiedzia:

Zaniechaj czyni zo. Ucz si czyni dobrze. Oczy swe serce. Taka jest religia Buddy. Czytelnik dostrzee tu zgodno z systemem wolnomularstwa, jak i z innymi systemami. Pierwszy stopie uczy oczyszczenia, drugi zaleca zdobywanie wiedzy, a trzeci uczy czowieka wznosi si na wyszy poziom i bra pod uwag nie tylko zewntrzne dziaanie, ale take stan wewntrzny, ktry wyraa si we wszelkich wewntrznych przejawieniach. Dla porwnania moe czytelnik zechce zapozna si z ponisz tabel, w ktrej zostay zestawione gwne cechy systemu chrzecijaskiego w ujciu Liberalnego Kocioa Katolickiego.

Tabela 11 Nisze stopnie Kleryk Furtian Lektor Egzorcysta Akolita Subdiakon Symbole Koma Klucz i dzwon Ksiga Miecz i ksiga Zapalona wieca Ampuka Humera Manipularz Zastosowanie symboli Panowanie nad ciaem fizycznym Opanowanie uczu Opanowanie umysu Rozwj woli i peniejsza wadza ego nad ciaami Rozwj intuicji Opanowanie mowy Umiowanie suenia Gorliwo w dobrych uczynkach Ceremonia dziaa gwnie na: Sobowtr eteryczny Ciao astralne Ciao mentalne Ciao przyczynowe Ciao buddhi Oglny cel: Umoliwi peniejsze wyraanie si ego za porednictwem osobowoci

Tunika Uosobienie radosne i wesoe Kielich i patena Ksiga listw

Tabela 12 Wysze stopnie Symbole Dziaanie ceremonii wicenia Poszerzenie poczenia pomidzy ego i osobowoci (antahkarana) i umocnienie jego cian

Diakon Dalmatyka

Biaa stua Rozcignicie tego procesu dalej w celu umocnienia buddhi (intuicji) ponad lewym ramieniem Ksigi ewangielii Kapan Biaa stua na obu ramionach Ornat Kielich Wino Woda Patena Opatek Biskup Pastora Pektora Piercie Ksiga ewangelii Mitra Rkawiczki Poczenie wyszego manasu z odpowiednim pierwiastkiem Chrystusa Otwarcie poczenia pomidzy atma-buddhi-manasem i jego poszerzenie Wyraniejsze obudzenie ego, tak i moe ono oddziaywa na innych na poziomie przyczynowym i wyraa si za porednictwem buddhi Niezwyke rozszerzenie si aury. Oczyszczenie drogi pomidzy wyszymi pierwiastkami a fizycznym mzgiem Pobudzenie kadego atomu przez poruszenie si jego spiral Poczenie buddhi z odpowiednim pierwiastkiem Chrystusa Pobudzenie atmy za pomoc pokrewnych jej wibracji Poczenie atmy z odpowiednim pierwiastkiem Chrystusa

ROZDZIA XXVII: ZAKOCZENIE Mona by zakoczy studium o ciele mentalnym i niszej sferze mentalnej kilkoma sowami. Wydaje si jednak, e poyteczny bdzie rzut oka wstecz, aby ogarn cao poruszonych zagadnie, uwiadomi sobie znaczenie i donioso tego tematu oraz jego miejsce wrd caoci nauk wspczesnej teozofii. Czytelnika uderza fakt, e tak wielka jest rnica pomidzy "atmosfer" wiata mentalnego i astralnego, nie mwic ju o wiecie fizycznym. W porwnaniu ze wiatem mentalnym wiat astralny wydaje si ciki, surowy i niezadowalajcy, nawet w najwyszych swych strefach. Choby stan uczu, do ktrych potrafimy si wznie, wydawa si najczystszy i bardzo wysubtelniony, to jednak odczuwamy, e jestemy nadal daleko od swej prawdziwej ojczyzny. Dostojestwo duszy ludzkiej wymaga czego wicej ni tylko czystych i bezinteresownych uczu.

Sfera mentalna nawet w jej niszych strefach wywouje wraenie, e jestemy wyranie bliej "ojczystego domu". Wiksza panuje tu wolno, czujemy, e w wikszym stopniu kierujemy swoj wiadomoci, a w mniejszym suymy swym ciaom. wiat mentalny wydaje si czystszym i peniejszym wiatem, w ktrym moemy ksztatowa swe przeznaczenie bardziej wedug swej woli, anieli wydaje sito moliwe w wiatach niszych. wiadomo moe porusza si swobodniej, mniej podlega ograniczeniom przestrzeni i czasu. Niemniej jednak nawet opanowanie niszego wiata mentalnego caoci wiata myli konkretnej, nie daje nam peni zadowolenia, gdy wyranie dostrzegamy, e poza nim s dalsze i wiksze wiaty do zdobycia. Dopki naleymy do niszych sfer, wiat konkretnej myli siga wszdzie, dokdkolwiek potrafimy dotrze. Postawienie mocno stopy w tym wiecie i dotarcie do sfery myli abstrakcyjnej na pewno doprowadzi nas do progu wiata wyszego i czystszego, nie tylko pod wzgldem stopnia, ale i rodzaju, ni ktrykolwiek z niszych wiatw. Przez abstrakcj wzniesiemy si do wiata ducha i przybliymy si do wiadomoci boej, w stosunku do ktrej czujemy si chwilowo wygnacami. Nie powinnimy jednak pomniejsza zbytnio znaczenia niszego wiata mentalnego, zwaszcza w obecnym krytycznym okresie psychologicznej historii czowieka. Dlatego podsumujmy zwile gwne cechy umysu, ktre jemu i wiatu mentalnemu nadaj szczeglne znaczenie w ludzkiej ewolucji. W schemacie siedmiu acuchw planetarnych, do ktrych przynaleymy, kady acuch ma globy znajdujce si w niszej sferze mentalnej, ale sze z tych siedmiu acuchw ma globy take w sferze mentalnej wyszej. Z czterdziestu dziewiciu globw ogem, dwadziecia cztery, czyli prawie poowa, znajduje si w sferze mentalnej. Siedziba ego, czyli myliciela, ktry trwa nieprzerwanie przez wszystkie reinkarnacje, znajduje si w wyszej sferze mentalnej. Sfera mentalna stanowi miejsce spotkania wyszego i niszego "ja". "Promie" rzutowany przez wysz, czyli bosk, cz czowieka w nisze wiaty dla spenienia zada ewolucji to promie niszego umysu wyaniajcy si z umysu wyszego. Dla wikszoci ludzi polem bitwy wspczesnego ycia jest kama-manas, mieszanina umysu i pragnienia. wiadomo wikszoci wspczesnych ludzi skupiona jest na uczuciach, czyli w wiecie astralnym. Dlatego najbliszym, niezbdnym ich krokiem w ewolucji jest zdobycie panowania nad swymi uczuciami, opanowanie ciaa astralnego. Zadanie to za, jak widzielimy, daje si wykona tylko z wyszej paszczyzny, z paszczyzny umysu. Nastpnym krokiem jest wic podniesienie orodka wiadomoci ze wiata astralnego do mentalnego. Ju samo sowo man (czowiek) oznacza myliciela, istot posiadajc umys. Czowieka okrela si w okultyzmie jako tak istot we wszechwiecie (bez wzgldu na to, w jakiej czci wszechwiata si znajduje), w ktrej najwyszy Duch i najnisza materia poczone s inteligencj.

Rozwj umysu ludzkiego zosta przyspieszony o cay obieg (rund) pod wpywem Wadcw Pomienia. W najbliszym pitym obiegu rozwj umysowy, jaki ma si dokona, bdzie musia by niezwyky, cudowny i naszemu obecnemu ograniczonemu umysowi wydawa si czym niepojcie wzniosym. Tych kilka uwag zawiera naszym zdaniem myli ogromnej wagi i nie wymaga dodatkowych wyjanie. Przedstawiaj one dobitnie kluczowe znaczenie umysu i ciaa mentalnego dla czowieka w obecnym stadium jego ewolucji: nie jako ostatecznego osignicia, lecz jako niezbdnej odskoczni do przyszego czowieka, ktrego wedug sw jednego z Mistrzw: oczekuje przyszo, ktrej rozwj i wspaniao nie ma granic. Niemniej, podkrelajc jeden aspekt sprawy, i to aspekt o niewtpliwie ogromnym znaczeniu, naley zachowa czujne poczucie proporcji i rwnowag, przypisujc kademu elementowi nalene mu znaczenie, lecz nic wicej. Dlatego, jak o tym pisz Annie Besant i C. W. Leadbeater, wielkim zadaniem Towarzystwa Teozoficznego jest nie tyle popieranie rozwoju umysowego, ile pobudzanie tych, ktrzy ju mog by wraliwi w sferze buddhi, budzenie wraliwoci swych czonkw na wyszym poziomie rozwojowej spirali oraz przygotowywanie ich dla nowej rasy, ktra obecnie stawia ju pierwsze kroki w wiecie. Towarzystwo wcale nie lekceway rozwoju mentalnego dalekie jest od tego lecz przygotowuje nowy etap rozwoju, w ktrym intuicyjna mio wytworzy harmoni i braterstwo oraz wykorzysta rozwj intelektu do zbudowania nowej cywilizacji opartej na tych ideaach.

You might also like