You are on page 1of 4

Prolog.

Przez kilkanacie dugich lat patrzya, jak ich nienawid przeradza si we wzajemn akceptacj, jak z wrogw staj si sojusznikami, rami w rami razem do wsplnego celu. Widziaa jak cicha akceptacja przeradza si w przyjao, a w koocu tak, bya tego pewna, wszystko to prowadzi do mioci. Nikt nie potrafi zrozumied tego fenomenu, przecie niemoliwe nie moe stad si, ot tak sobie, moliwe! Nigdy, nigdy tak nie byo! Ze zdwojon si wic prbowaa rozwikad t zagadk, ktra jak kada niezrozumiaa rzecz nurtowaa j i palia chci poznania rozwizania. I kiedy tak wgbiaa si coraz bardziej w t frustrujc relacje , nagle Nastpi cichy, niespodziewany, taki jak cay ten zwizek, koniec. Przez dugi czas nikt nie potrafi o tym mwid, chod byy oczywicie wspczujce sowa, spojrzenia, wizyty. Ona sama zamkna si w sobie, zagadk odoya na najdalsz, najwysz pk w swojej gowie. I w koocu teraz, kiedy wszyscy ju o tym zapomnieli, ona postanowia odkurzyd stary rega i wrcid do tej historii, tak jak wraca si po dugim, naprawd dugim czasie do swojej ukochanej ksiki. Harry na to zasugiwa.

Pamitam ten dzieo, jakby wydarzyo si to dopiero wczoraj. Wracalimy pocigiem do Hogwartu, mielimy rozpoczd szsty ju rok nauki. Wszyscy siedzielimy umiechnici w przedziale, z przejciem wymieniajc si wakacyjnymi przygodami, jakby wydarzenia pitego roku w Ministerstwie Magii nigdy nie miay miejsca. Moe nikt nie chcia tego pamitad, a moe przez wzgld na Harryego wspominad. W pewnym momencie, wrd tych miechw i wrzawy, co chwil wchodzcych i wychodzcych znajomych przypatrzyam si Harryemu, ktry od pocztku podry siedzia cichy i zamknity w sobie. Patrzc na niego, miaam ochot jako go pocieszyd, ale z drugiej strony wiedziaam, e czegokolwiek bym nie powiedziaa, zabrzmiaoby to co najmniej aonie. Odpowiada zdawkowo i co chwil bazgra co w jakim notatniku. Kiedy spytaam co pisze, zby mnie jakim tam projektem zadanym przez Dumbledorea. Dopiero dwa lata pniej dowiedziaam si, e by to jego Pamitnik. Tak, te byam w szoku, e Harry by zdolny do wylewania emocji na papier, ale jeli jakkolwiek mu to pomogo, mogam byd tylko wdziczna pomysowi dyrektora. Dlatego te, wiele sytuacji, ktrych ja nie potrafibym przytoczyd, opowie sam Harry. Ten cay pamitnik to gupi pomys. Niby co mam tu pisad? Wylewad swoje ale? Opakiwad mierd mojego chrzestnego? To zupenie bez sensu. Bez sensu jest cay ten powrt do Hogwartu. Wanie siedz w tym cholernym przedziale, suchajc gupiej paplaniny Gryfonw. Och, tak, pod koniec roku byo troch baaganu w ministerstwie, ale co tam, liczy si, e byam na wakacjach we Francji! Co za idiotyzm. Najchtniej teleportowabym si std wprost do kryjwki Bellatrix, gdybym oczywicie j zna. Merlinie, jak bardzo pragnem, jej mierci Nigdy nikogo nie chciaem zabid dla wasnej przyjemnoci, ale zaraz po Voldemorcie, ona jest na miejscu numer dwa. Nienawidziem jej caym sercem, odebraa mi co Co najcenniejszego na wiecie. Miaem z nim zamieszkad, gupia suk*! Mogem liczyd na namiastk jakiej normalnoci, z dala od Dursleyw! Dlaczego wszystko musz tracid, po kolei, poczwszy od moich rodzicw? Ile jeszcze bd musia powicid, czy kto mgby mnie uwiadomid? Chciabym okrelid granic, po ktrej bd wiedzia e moje ycie ju nie naley do mnie a wszystko to, co miao dla mnie jakie znaczenie, zostao mi odebrane.

Taki mniej wicej by stan Harryego w drodze do Hogwartu. Szkoda, e swoje emocje zachowywa tylko dla siebie, gdybymy wiedzieli chocia poow z tego co pisa, wczeniej Ale niestety, widocznie tak musiao byd. Bylimy ju na uczcie powitalnej, kiedy zauwaylimy z Ronem nieobecnod Harryego. Przeszukaam wzrokiem cay st oraz Wielk Sal, ale nigdzie nie mogam go dostrzec. Serce zaczo mi bid szybciej, przecie nie mg zniknd pomylaam jeszcze raz objedajc wzrokiem nasz st. I wtedy, w poowie przemowy naszego nowego nauczyciela eliksirw Slughorna, do Sali wpad spniony Harry. Nastpne wydarzenia potoczyy si bardzo szybko. Nie zdyam nawet mrugnd a Draco wraz z moim przyjacielem szarpali si i przezywali. Nie wiedziaam o co chodzi, wstaam i jako jedna z pierwszych pobiegam by ich rozdzielid. -Ty tchrzu! Ty cholerny tchrzu! krzycza wcieky Harry. -Odpieprz si ode mnie bliznowaty! odparowa Draco, po czym dosta porzdny cios z pici w twarz. Jeste nienormalny! -Ja jestem nienormalny?! Przynajmniej nie mam rodzicw miercioercw! Harry wykorzystujc moment przewagi jeszcze raz przyoy Malfoyowi. W tym momencie w koocu udao si lizgonom i Gryfonom rozdzielid walczcych. W nasz stron biegli ju Snape i McGonagall, wkurzeni, to mao by opisad ich miny. -Ja przynajmniej mam rodzicw, Potter. sykn jeszcze Draco. Przytrzymaam Harryego za rk, w tym momencie baam si, e naprawd mog co sobie zrobid. Nigdy nie widziaam takiej agresji u Harryego, Malfoy zreszt te nie by lepszy. Oboje pniej wyldowali na dywaniku u dyrektora, kady z miesicznym szlabanem u Filcha, ktry te nie przebiega spokojnie, ale to ju jest zupenie inna historia Kiedy nastpnego dnia spytaam Harryego, dlaczego rzuci si na Malfoya, odpowiedzia mi, e to nie on zacz. Westchnam przecigle, Ron ktry siedzia obok mnie, wyszczerzy si do Harryego. -Bardzo dobrze zrobie, stary. To by jeden z lepszych dni w moim yciu, patrzed na t pezajca po ziemi fretk! Zdzieliam obydwu po gowach, wznoszc oczy ku grze. -Jestecie okropni! Nie dod, e stracilimy tyle punktw, to jeszcze Harry dosta szlaban! -Ale Hermi, nie denerwuj si- zacz Ron. -Dobra ludzie, nie bd Wam ju przeszkadza, musz id na mj wspaniay szlaban.- ostatnie sowa Harry wyranie zaakcentowa i wyszed, zostawiajc nas samych. Dug chwil patrzyam za nim, nie wiedziaam, czy to bjka z Malfoyem, czy te zupenie jaki nieznany mi czynnik spowodowa nag zmian nastroju u mojego przyjaciela. Moe nowy rok szkolny wyjdzie mu tylko na dobre? -Hermiono, czy mogaby pomc mi w tym zadaniu ? moje rozmylania przerwa Ron, ktry zezowa ju w stron mojego zwoju pergaminu. -Nie zrobie jeszcze zadania?! Ron to dopiero pierwszy dzieo w szkole, jedno zadanie a Ty -Dobrze, ju, dobrze! Ron unis rce w obronnym gecie.- Nie musisz mi pomagad, tak tylko spytaem, wcale nie musisz nic mi pisad

-Pisad? parsknam, ale pod jego spojrzeniem nieco odpuciam. Nie wiem dlaczego jego malany wzrok tak na mnie dziaa. Chyba byam dla obojga moich przyjaci zbyt pobaliwa.- Mog ewentualnie pniej je przeczytad i popoprawiad. I tak spdzilimy mniej wicej reszt wieczoru, przekomarzajc si i kcc pod byle pretekstem. Nie wiem dlaczego od wakacji tak na siebie dziaalimy, tak jakbymy byli nagle totalnymi przeciwieostwami, a wczeniej tego nie dostrzegalimy. Ach, ten Ron! Zupenie nie wiem co mam o nim myled. -Czed! na fotelu naprzeciwko usiada gwatownie Ginny. Co sychad? Widad byo, e a emanuje chci by co nam opowiedzied. -Mw, o co Ci chodzi. umiechnam si do niej zachcajco, Ron ju dawno gra z Deanem i Seamusem w eksplodujcego durnia. -Nie uwierzysz co powiedziaa mi Parvati, ktra wie to od Padmy, a ta z kolei. -Ginny zlituj si! -Przechodzc do rzeczy oczy mojej rudej przyjaciki a si zawieciy.- Pansy Parkinson jest w ciy! Na chwil a mnie zamurowao. -Zawsze wiedziaam, e jest bardziej rozwiza od innych uczennic, ale to -Mnie zastanawia, kto jest ojcem. przerwaa mi Ginny. Kto Ci przychodzi do gowy? Przekrzywiam nieznacznie gow. -A Ty stawiasz na -Malfoya oczywicie! Nagle do pokoju wsplnego wparowa Harry. Wyglda na wkurzonego, a kiedy prawie przefrun obok nas do dormitorium, ju wiedziaam, e szlaban nie poszed mu najlepiej. Cholerny Malfoy! Mierlinie, jak ja nienawidz tego dupka! Nie dod, e przez niego wpakowalimy si w szlaban, to teraz jeszcze bdzie uprzykrza go jak tylko si da. Nie, oczywicie, nie mg udawad chociaby, e go tam nie ma, siedzied cicho i robid swoje. Nie, przeklty Malfoy musi zawsze postawid na swoim. W kwestii wyjanienia, Filch zamkn nas w jakiej nawiedzonej piwnicy wypchan po brzegi jakimi magicznymi rupieciami, ktre, wedug niekooczcej si listy, mielimy alfabetycznie, kategoriami, uporzdkowad na pkach. Oczywicie, zadanie nie byoby takie trudne gdyby nie fakt, e cholerne przedmioty za kadym razem kiedy je ukadalimy, przemieszczay si w zupenie inne miejsce. Tak wic podzielilimy si na p, ja braem praw stron z regaami Malfoy lew. Przez bit godzin ukadaem te cholerstwa zupenie ignorujc tego dupka, kiedy po pewnym czasie dotaro do mnie, e on nic nie robi! Usiad sobie na jakiej skrzyni i czyta ksik! Wyglda przy tym dod niecodziennie. Sztywny i dumny, pord caego tego baaganu, udajcy, e sytuacja idealnie nadaje si do roli typowej dla Malfoya, rozkapryszonego ksitka. Cay ten widok przyprawi mnie o wybuch niekontrolowanego miechu. Ach, szkoda, e sami go nie widzielicie! Spojrza na mnie z wyszoci godn podziwu i unis elegancko brew. Dlaczego ja tak nigdy nie umiaem? -Co Ci si nie podoba, Potter? spyta wyniosym tonem. Nigdy nie potrafiem trzymad jzyka za zbami, wic zgodnie z prawd odpowiedziaem, e wyglda dod komicznie. -Nie Twoja sprawa jak wygldam.- odpar i wrci do lektury ksiki. Wzruszyem tylko ramionami, wiedziaem, e nie mam ochoty wdawad si z nim w adne ktnie. Ale on, nie wiedziaem czy ma jaki system wykrywania emocji, czy naprawd niewiadomie zawsze trafia na mj zy dzieo i wiedzia, e moe mi dokopad, stwierdzi: -Lepiej si pospiesz, Filch zaraz po nas wrci, a moja strona jest w ogle nie zrobiona.

Nagle przestao mi byd do miechu. -Chyba sobie artujesz, Malfoy. odparem wwiercajc w niego spojrzenie. Podzielilimy si stronami, miae sam zrobid swoj! -To Ty tak zarzdzie. Ja na nic si nie zgadzaem. A skoro jestemy tu przez Ciebie, chyba oczywiste jest, e masz zrobid wszystko. Malfoy wyglda na naprawd zdziwionego, zaraz te doda. Jestem zdumiony Twoj ignorancj. Przymknem powieki i zaczem liczyd do dziesiciu, niestety jednak to nic nie pomogo. W tym samym momencie drzwi do piwnicy otworzyy si, a w progu stan nie kto inny jak Filch. Ogarn wzrokiem cae pomieszczenie i umiechn si zoliwie. Oczywicie, zaprowadzi nas do McGonagall, gdzie wszyscy znowu zaczlimy na siebie wrzeszczed. Skooczyo si na dodatkowych dwch tygodniach szlabanu. Merlinie, ja go chyba kiedy zabij! Tak mniej wicej wyglday kolejne szlabany Harryego z Malfoyem. Gryfoni robili ju nawet zakady, kiedy ktry z nich pknie i zabije przeciwnika. Na szczcie, nic takiego na razie si nie wydarzyo. -Harry, jako nowy kapitan druyny, chyba powiniene zrobid jakie eliminacje, wiesz, e brakuje bramkarza i pakarzy, Ginny jest chtna na cigajc - Ron od tygodnia marudzi ju o niekompletnej druynie quidditcha. -Nie mam na to czasu. Albo mam szlaban, albo lekcje -Moe sobota? przekonywa rudzielec. -W Sobot Harry ma herbat ze Slughornem. wtrciam szybko. Czy ja zawsze musiaam o wszystkim pamitad za nich? -Och, nie moesz si jako zwolnid? Harry zastanowi si chwil, przeykajc niadanie. -Moe Niedziela? -Tchrzofretka zarezerwowaa boisko u Snapea. A pierwsze zawody, Harry, s ju za dwa tygodnie! -Dobrze, niech bdzie Sobota. Spojrzaam gronie na przyjaciela. -Harry a Slughorn? Nie moesz go sobie ot tak odpucid, wiesz, e masz u niego chody, powiniene to wykorzystad, wiesz, e nigdy nie bye najlepszy w eliksirach -Ostatnio idzie mi lepiej od Ciebie, Hermi. Zagotowaam si na te sowa. To prawda, e jakim tajemniczym sposobem Harryemu elksiry wychodziy najlepiej w klasie, ale to nie zmienia faktu, e przez ostatnie pid lat to ja byam w nich lepsza i niech lepiej o tym nie zapomina. Ron a gwizdn, widzc e nie zaprzeczam. -Uuu, Harry naprawd?! Merlinie, nie sdziem, e doczekam dnia, kiedy ktry z nas bdzie lepszy od Hermiony! Prychnam i wstaam od stou. -Skooczylicie? Mamy zaraz zielarstwo. powiedziaam i zaczam kierowad si w stron wyjcia. Syszaam jeszcze miechy przyjaci, ale udawaam, e wcale mnie to nie obeszo. Wiedziaam, e jestem ambitna i nienawidziam, kiedy okazywao si, e kto moe byd lepszy ode mnie. Zgoda, w obronie nikt nie mg dorwnad Harryemu, ale eliksiry?! Moe zmiana nauczyciela tak na niego zadziaaa? To chyba jedyne racjonalne wytumaczenie. -Czed Neville.- przywitaam si, widzc chopaka stojcego tu przy Sprout. Dzieo Dobry pani profesor. -Hermiono,

You might also like