You are on page 1of 121

Mechanika kwantowa.

Stanisaw Bednarek
Fizyka Techniczna, semestr letni 2006/2007. I. 4Wst p. 4 Mechanika klasyczna a ukady mikroskopowe. 5 Stan ukadu mikroskopowego. 5 Okre lone i nieokre lone wielko ci fizyczne. 6 Mechanika kwantowa - uwagi wst pne. 6 Funkcja stanu i jej probabilistyczna interpretacja. 7 Zasada superpozycji. 8 Warto ci wasne i funkcje wasne wielko ci fizycznych. 9 Warto ci rednie (oczekiwane) wielko ci fizycznej, operatory. 10 R ne postacie operatorw. 9 Hermitowskie sprz enie operatora, operatory hermitowskie. 9 Ortogonalno funkcji wasnych operatora hermitowskiego. 9 Wasno ci przemienno ci operatorw. Komutatory. 10 Widmo ci ge operatora. II. 14 Postulaty mechaniki kwantowej. 14 Przestrze Hilberta. 15 Przykad przestrzeni Hilberta. 16 Uoglnienie definicji operatora sprz onego po hermitowsku. 17 Reprezentacja poo eniowa. 18 Kwantowanie. 18 Nawiasy Poissona. 19Komutatory. 20 Najprostsze zastosowania. Jedna cz stka w przestrzeni jednowymiarowej. 21 III. 23 Cz stka swobodna. 24 Degeneracja warto ci wasnych. 24 Liczby kwantowe. 24 Unormowanie funkcji falowych. 25 Operator parzysto ci. 26 Schodek potencjau. 28 Prostok tna jama potencjau. IV. 32 Niesko czenie g boka studnia potencjau. 33 Pudo periodyczno ci. 33 Oscylator harmoniczny. 34 Przej cie do zmiennych bezwymiarowych. 34 Rwnanie wasne oscylatora harmonicznego.

V. 37 Numeryczne rozwi zywanie rwnania wasnego. 38 Ci ge widmo warto ci wasnych. Jednowymiarowe problemy rozproszeniowe. 40 Tunelowanie przez barier potencjau. VI. 42 Czas w mechanice kwantowej. 42 Zale ne od czasu rwnanie Schroedingera. 43 Spoczywaj cy pakiet falowy. 45 Pakiet falowy z niezerowym p dem. 47 Pakiety falowe w przypadku widma dyskretnego. 48 Uwagi do numerycznych metod rozwi zywania zale nego od czasu rwnania Schroedingera. VII. 50 R ne reprezentacje 50 Ruch cz stki w jednorodnym polu. 51 Reprezentacja p dw. 52 Przej cie z reprezentacji p dowej do poo eniowej. 54 Oscylator harmoniczny w reprezentacji liczb obsadze . VIII. 59 Przestrze trjwymiarowa. 61 Metoda separacji zmiennych. 61 Cz stka swobodna w trzech wymiarach. 62 Trjwymiarowy oscylator harmoniczny. 63 Operator momentu p du. 64 Rzut momentu p du na wybrany kierunek. 65 Warto ci wasne operatora kwadratu momentu p du. IX. 67 Funkcje wasne operatora kwadratu momentu p du. 68 Cz stka w polu potencjau o symetrii sferycznej. 69 Energia kinetyczna cz stki we wsprz dnych sferycznych. 70 Cz stka w polu potencjau kulombowskiego. Atom wodoru. 71 Degeneracja poziomw energetycznych a symetria problemu. X. 74 Spin. 75 Rachunki przybli one 75 Niezale ny od czasu rachunek zaburze dla widma nie zdegenerowanego. 77 Warunki stosowalno ci rachunku zaburze . 78 Rachunek zaburze dla blisko poo onych poziomw energetycznych, lub w przypadku wyst pienia degeneracji. 80 Metoda wariacyjna. XI. 83 Ukady zo one z kilku cz stek. 83 Ukad cz stek nie oddziaywuj cych. 83 Separacja ruchu rodka masy.

85 Ukady zo one z jednakowych cz stek. Nierozr nialno . 86 Zwi zek symetrii funkcji falowych ze spinem. 86 Podzia funkcji falowej na cz przestrzenn i spinow . 87 Atom helu. XII. 91 Stany wzbudzone ukadu dwuelektronowego. 91 Operator spinu i jego funkcje wasne. Macierze Pauliego. 94 Funkcja falowa elektronu z uwzgl dnieniem spinu. 95 Funkcja falowa ukadu dwch elektronw. 96 Stany wzbudzone atomu helu. Oddziaywanie wymienne. 97 Stany dwuelektronowe w kropkach kwantowych dwuelektronowe sztuczne atomy. XIII. 101 Ukady zo one z wielu elektronw. Metoda pola samouzgodnionego. 101 Samouzgodniona metoda Hartree. 103 Metoda Hartree - Focka. 104 Metoda Hartree-Focka w zastosowaniu do sztucznych atomw (kropek kwantowych) o symetrii sferycznej. 108 Pojemno kwantowa sferycznej kropki kwantowej. 109 Regua Hunda dla symetrii sferycznej. 109 Dwa elektrony w podwjnej pionowo sprz onej kropce kwantowej. Badanie dokadno ci metody Hartree-Focka. XIV. 112 Relatywistyczna Mechanika Kwantowa. 115 Hamiltonian relatywistyczny. 116 Rozwi zanie rwnania Diraca dla cz stki swobodnej. 117 Cz stka relatywistyczna w zewn trznym polu magnetycznym. 118 Poprawki relatywistyczne do rwnania Schroedingera. 119 Transformacja Lorentza funkcji falowej.

I. Wst p. Mechanika kwantowa jest podstawowym narz dziem fizyka zajmuj cego si teori . By mo e kto spo rd was b dzie si zajmowa problemami kwantowo-mechanicznymi. B dzie wi c musia pog bi swoj wiedz . Podczas semestralnego wykadu niesposb nauczy si wszystkiego co do swobodnego posugiwania si tym narz dziem jest potrzebne. Dlatego nie mam ambicji wyczerpania tematu. Chciabym, eby cie zaznajomili si z podstawowymi zao eniami i dobrze je zrozumieli, opanowali kilka podstawowych metod rachunkowych i uzyskali oglne, lecz prawidowe wyobra enie o mechanice kwantowej. Nie musimy przerobi du o materiau, ale to co przerobimy musimy zrobi dobrze. Chciabym, aby cie poczuli ducha mechaniki kwantowej. Pytajcie, je eli czego nie rozumiecie. Zapami tane niezrozumiae formuy o nieokre lonym znaczeniu i przeznaczeniu s bezwarto ciowe. By mo e nie na ka de pytanie udziel od razu odpowiedzi. S w mechanice kwantowej problemy, ktre zaczyna si rozumie dopiero wtedy, kiedy si przyzwyczai do u ywanego formalizmu. Nasza wyobra nia uksztatowana w yciu codziennym na zjawiskach klasycznych cz sto zawodzi w zastosowaniu do ukadw kwantowych. Musicie nauczy si operowa nowymi poj ciami, u ywa specyficznego j zyka. Chciabym ponadto uczuli suchaczy na zrozumienie mojego j zyka. Poniewa ja w swojej codziennej pracy u ywam aparatu mechaniki kwantowej od wielu lat, mog nieprawidowo ocenia co jest oczywiste, a co wymaga wyja nienia. Je eli wi c si zdarzy, e ja uznam co za spraw oczywist , a dla was b dzie niezrozumiaa, bardzo prosz aby cie przerwali moj wypowied i dali wyja nie . Mechanika klasyczna a ukady mikroskopowe. Mechanika klasyczna bazuj ca na rwnaniach dynamiki Newtona zaamuje si przy prbie opisu mikro wiata. W momencie kiedy metody eksperymentalne osi gn y mo liwo badania ukadw zo onych z pojedynczych cz stek elementarnych pojawia si potrzeba stworzenia dla nich cakowicie nowej teorii. Pierwszym sygnaem nieadekwatno ci mechaniki i elektrodynamiki klasycznej do opisu mikro wiata bya nieudana prba opisu atomu wodoru (1913). Wyobra enie atomu wodoru z kr cym wok j dra elektronem traktowanym jako cz stka klasyczna nie doprowadzio do poprawnego opisu jego poziomw energetycznych. Dopiero zaproponowany przez Bohra model wodoru, zakadaj cy ograniczenie stosowalno ci praw klasycznych pozwoli wytumaczy pewne wasno ci mikroukadw, w szczeglno ci widmo absorbcji i emisji wiata przez atomy. Innym bezpo rednim dowodem nie stosowalno ci fizyki klasycznej do ukadw mikroskopowych jest do wiadczenie z interferencj elektronw (1928) na ukadzie szczelin. Eksperyment ten pokazuje, e elektrony nie mog by traktowane jak czysto klasyczne cz stki, gdy w pewnych warunkach wykazuj charakter falowy. Wykazanie falowych wasno ci cz stek dotychczas uwa anych jako korpuskularne okre lio kierunek poszukiwa i doprowadzio do powstania mechaniki kwantowej - teorii opisuj cej ukady mikroskopowe. Podobne zaamanie teorii klasycznej omawiali my w roku ubiegym przechodz c do mechaniki relatywistycznej. Klasyczne traktowanie obiektw poruszaj cych si z du ymi pr dko ciami doprowadzio do sprzecznych z do wiadczeniem wynikw. Musieli my uoglni teori i uzyskali my nieco inne prawa, ktre w granicy maych pr dko ci przechodz w prawa klasyczne. Jednak e sama konstrukcja teorii relatywistycznej jej filozofia i metody rachunkowe nie ulegy zmianie. Wprowadzili my tylko inne wyra enia opisuj ce wielko ci

fizyczne i inne rwnania ruchu. Tamt zmian teorii mo na by nazwa drobnym zabiegiem kosmetycznym w porwnaniu z tym co nas teraz czeka. Mechanika kwantowa operuje zasadniczo r nym aparatem matematycznym i jest poj ciowo r na od klasycznej.

Stan ukadu mikroskopowego. W mechanice klasycznej stan ukadu mg by opisany przez podanie poo e i pr dko ci wszystkich jego elementw w danej chwili. Ewolucja czasowa ukadu bya jednoznacznie okre lona (z wyj tkiem ukadw niestabilnych, ktre pomimo determinizmu wykazuj zachowania chaotyczne), mo na byo przewidzie lub obserwowa trajektorie wszystkich cia (cz stek). W ukadach mikroskopowych prba wyznaczenia trajektorii cz stki zako czy si niepowodzeniem. Ma to zwi zek z zasadnicz r nic pomi dzy obserwacj ukadw makro i mikroskopowych. W tym drugim przypadku akt pomiaru zaburza naog stan ukadu. Zilustrujmy to przykadem. Poruszaj ce si w przestrzeni ciao makroskopowe mo emy np. obserwowa o wietlaj c je wiatem i odbieraj c rozproszone czy odbite od przedmiotu fotony. Pomiaru mo emy dokona w dowolnie krtkich odst pach czasu. Nie zmienia on trajektorii ciaa makroskopowego, gdy przekazywane obserwowanemu przedmiotowi energia i p d s zaniedbywalnie mae. Podobna metoda zastosowana do obserwacji elektronu powoduje zaburzenie jego stanu. Im dokadniej chcemy okre li poo enie elektronu tym krtszej fali wietlnej musimy u y . Oznacza to konieczno u ycia wy ej energetycznego fotonu i wi ksze zaburzenie energii i p du badanego obiektu. Okazuje si , e nie wszystkie wielko ci fizyczne s mierzalne jednocze nie. Im dokadniejszy jest pomiar poo enia tym mniej dokadny jest pomiar p du (pr dko ci) cz stki. Jest to wasno znana jako relacja nieoznaczono ci Heisenberga. Niemo liwo ustalenia trajektorii cz stek tworz cych ukad zmusza nas do cakowitej zmiany sposobu opisu ukadw. Innym problemem z ktrym musimy si pogodzi jest niejednoznaczno wynikw pomiarowych. W ukadzie klasycznym r ne wyniki otrzymywali my dokonuj c w r nych chwilach pomiaru wielko ci fizycznej, ktra nie bya zachowywana. Jednak e dla dowolnego czasu mogli my przewidzie chwilowe jej warto ci i wyniki pomiarw wykonywanych w krtkich odst pach czasowych byy zbie ne. W ukadach mikroskopowych podczas kilku pomiarw tej samej wielko ci fizycznej wykonanych w dowolnie krtkich odst pach czasu mo emy uzyska cakowicie r ne wyniki. Jednak e pod pozornym baaganem ukrywaj si pewne prawidowo ci. Je eli wykonamy seri pomiarw, oka e si e dany wynik pomiarowy pojawia si z okre lonym prawdopodobie stwem. Jednocze nie (w odr nieniu od klasycznego chaosu deterministycznego) pojawienie si okre lonego wyniku jest zupenie przypadkowe i mo e by traktowane jako zmienna losowa.

Okre lone i nieokre lone wielko ci fizyczne. W pewnych szczeglnych stanach prawdopodobie stwo uzyskania tego samego wyniku jest rwne 1. Wwczas mwimy, e dana wielko fizyczna jest w tym stanie okre lona. W stanach w ktrych prawdopodobie stwo jest mniejsze od 1 wielko fizyczna nie jest okre lona.

Istniej wielko ci fizyczne, ktre mog by okre lone w tym samym stanie. Zbiory takich wielko ci nazywamy ukadami zupenymi wielko ci fizycznych. Odgrywaj one szczegln rol , gdy mog su y do klasyfikacji stanw ukadw kwantowych. Mechanika kwantowa - uwagi wst pne. Teori , ktra umo liwia przewidywanie i opis zjawisk zachodz cych w mikro wiecie jest Mechanika kwantowa. W obecnym swoim ksztacie jest teori postulatywn . Podstawowe jej prawa zostay zapostulowane. Nie wynikaj z praw mechaniki klasycznej i nie s jej bezpo rednim uoglnieniem. Operuj zupenie innym j zykiem i aparatem matematycznym. Prawdziwo postulatw potwierdzana jest po rednio poprzez zgodno przewidywa nowej teorii z wynikami eksperymentalnymi. Podczas ponad stu lat jej stosowania w obecnym sformuowaniu nie zaobserwowano adnego zjawiska sprzecznego z jej przewidywaniami. Wykad mo na by byo zacz od przedstawienia postulatw bez adnego uzasadnienia, zapoznania suchaczy z metodami rachunkowymi i przej do zastosowa . Jednak e stopie abstrakcyjno ci nowej teorii powoduje zazwyczaj bunt u suchaczy, ktrzy dopki nie przyzwyczaj si do wprawnego posugiwania si nowymi poj ciami oczekuj odpowiedzi na szereg pyta dlaczego. W zwi zku z tym wielu wykadowcw stara si w pewien sposb uzasadni wprowadzone postulaty. Mo na np. posu y si analogi do teorii falowej wiata i wprowadzi rwnanie Schroedingera wykorzystuj c jego podobie stwo do rwnania fali elektromagnetycznej (w ten sposb powstao schroedingerowskie sformuowanie mechaniki kwantowej). Jednak e bardziej przekonywuj ca wydaje si inna metoda (L.D. Landau, E.M. Lifszyc, Mechanika kwantowa), nie maj ca wprawdzie historycznego uzasadnienia, jednak e bardziej mi bliska i spjna z metod , ktra w ubiegym semestrze pozwolia uzyska prawa elektrodynamiki z zasady najmniejszego dziaania. Postaramy si doj do postulatw mechaniki kwantowej analizuj c wymagania stawiane teorii i mo liwo ci matematycznego opisu. eby unikn nieporozumie chciabym zwrci uwag na sposb post powania. Wprowadzaj c nowe poj cia i analizuj c ich wasno ci b dziemy ogranicza si do dania spenienia warunkw wystarczaj cych, ich konieczno nie b dzie dowodzona. Poszukujemy teorii wystarczaj cej (niekoniecznie jedynej). Osi gn wszy cel zapostulujemy jej prawdziwo . Funkcja stanu i jej probabilistyczna interpretacja. Zakadamy, e stan ukadu daje si opisa pewn funkcj (naog zespolon ), ktrej argumentami s poo enia wszystkich cz stek w ukadzie. Nazywa b dziemy j funkcj stanu (lub funkcj falow ): ( q ), q = q 1 , q 2 ....... q N Liczba argumentw funkcji jest zgodna z liczb stopni swobody. Dla ukadu cz stek w przestrzeni trjwymiarowej N odpowiada liczbie cz stek pomno onej przez trzy. Naszym zadaniem jest znale rwnania ktre musiaaby ta funkcja spenia i ktre pozwoliy by j odnale . Byyby one w pewnym sensie odpowiednikami rwna ruchu w mechanice klasycznej. Jednocze nie poszukujemy sposobw wydobywania informacji o wielko ciach fizycznych charakteryzuj cych ukad w stanie opisywanym t funkcj . Funkcja stanu powinna mie interpretacj probabilistyczn . Najch tniej za daliby my by sama funkcja stanu okre laa prawdopodobie stwo znalezienia cz stki w wyznaczonym przez jej argumenty punkcie przestrzeni, jednak e przy takim zao eniu nie udaje si znale su cych do jej poszukiwania rwna . Sytuacja znacznie si poprawia kiedy zrezygnujemy z bezpo redniej interpretacji fizycznej samej funkcji falowej i za damy, by jej kwadrat moduu wyznacza g sto prawdopodobie stwa:

(q ) = (q ) Wtedy:
2

dv, dv = dq 1dq 2 ......... dq N oznacza prawdopodobie stwo znalezienia cz stki w obj to ci dv w otoczeniu punktu q. Naturalnie prawdopodobie stwo znalezienia cz stki gdziekolwiek musi by rwne 1. Co narzuca na funkcj stanu warunek: dv = 1 Cakowanie wykonujemy po obj to ci caej wyznaczonej przez argumenty przestrzeni . Warunek ten nazywamy warunkiem unormowania. Je eli znaleziona funkcja falowa tego warunku by nie speniaa nale aoby j pomno y przez pewn sta i w ten sposb zmusi do jego spenienia. Dalej damy, by przewidywany statystyczny wynik pomiaru dowolnej wielko ci fizycznej F by form biliniow funkcji stanu. Najoglniejsz posta takiej formy kwadratowej mo emy zapisa w postaci caki: f = (q )F(q, q ) (q )dvdv

Gdzie tzw. j dro cakowania F zale y od wielko ci fizycznej, ktrej pomiaru dokonujemy. Zauwa my, e takie danie pozostawia swobod pomno enia funkcji falowej przez dowolny stay czynnik fazowy e i , poniewa jego zmiana nie jest wykrywalna przy jakimkolwiek pomiarze. Tak wi c funkcje falowe r ni ce si czynnikiem fazowym b d nierozr nialne.
Zasada superpozycji. Nast pnym warunkiem, ktry narzucimy na zbir funkcji falowych jest zasada superpozycji. Formuujemy j nast puj co: Je eli mamy dwie funkcje falowe 1 (q ) i 2 (q ) okre laj ce dwa r ne stany ukadu, wwczas ich dowolna kombinacja liniowa (q ) = c1 1 (q ) + c 2 2 (q ) rwnie opisuje pewien stan tego samego ukadu. Jednak e je eli np. pomiar pewnej wielko ci fizycznej w stanie opisywanym funkcj 1 (q ) daje wynik 1 z prawdopodobie stwem 1, a w stanie 2 (q ) wynik 2 z prawdopodobie stwem 1, to w stanie opisywanym przez funkcj (q ) wynikiem pomiaru b dzie 1 lub 2 z prawdopodobie stwami zale nymi od wspczynnikw c1 i c2. danie spenienia zasady superpozycji prowadzi do liniowo ci rwna , ktre b dzie musiaa speni funkcja falowa.

Warto ci wasne i funkcje wasne wielko ci fizycznych. Za my, e dokonujemy pomiaru pewnej wielko ci fizycznej F. W wyniku mo emy otrzyma z okre lonym prawdopodobie stwem r ne warto ci f. Warto ci, ktre s dopuszczalnymi wynikami pomiaru nazywamy warto ciami wasnymi wielko ci fizycznej, a ich zbir widmem warto ci wasnych. Widmo mo e by ci ge (w fizyce klasycznej zawsze mieli my do czynienia z ci gym widmem warto ci, ktre mogy przyjmowa wielko ci fizyczne), lub dyskretne (model Bohra). W przypadku widma dyskretnego wielko fizyczna mo e uzyska tylko niektre wybrane warto ci. Ten drugi rodzaj widma jest charakterystyczny dla mechaniki kwantowej. Za my w dalszym ci gu, e mamy do czynienia z dyskretnym widmem warto ci wasnych. Dopuszczalne wyniki pomiaru wielko ci fizycznej oznaczymy przez f n , gdzie wska nik n przebiega na og niesko czony zbir liczb naturalnych. Za my, e istniej stany, w ktrych rozwa ana wielko fizyczna jest okre lona i przyjmuje warto ci f n (w wyniku pomiaru uzyskujemy warto ci f n z prawdopodobie stwem rwnym 1). Odpowiadaj ce tym stanom funkcje falowe oznaczmy symbolem n . Nazywa je b dziemy funkcjami wasnymi przynale nymi do warto ci wasnej f n . Zakadamy nast pnie, e funkcje wasne s unormowane:

n dv = 1 Wybierzmy funkcj falow (unormowan ) odpowiadaj c dowolnemu innemu stanowi. Poniewa dokonuj c pomiaru w tym stanie jako wynik pomiaru mo emy uzyska tylko warto ci wasne mierzonej wielko ci fizycznej, funkcja falowa musi da si przedstawi w postaci kombinacji liniowej odpowiednich funkcji wasnych: = a n n
n

Oznacza to, e zbir funkcji wasnych musi stanowi ukad zupeny funkcji bazowych w przestrzeni utworzonej przez zbir wszystkich mo liwych funkcji falowych ukadu. Ponadto chcieli by my by wspczynniki rozwini cia okre lay prawdopodobie stwo uzyskania odpowiednich warto ci wasnych jako wyniku pomiarowego. Mo emy za da , by prawdopodobie stwo to wyznaczane byo przez kwadrat moduu wspczynnika rozwini cia unormowanej funkcji falowej na unormowane funkcje wasne. Je eli tak, to prawdopodobie stwo uzyskania w wyniku pomiaru jakiejkolwiek warto ci wasnej musi by oczywi cie rwne 1, zatem
n

an

=1

(zauwa my, e wtedy 0 a n


2

1)

an
n

nast pnie przeksztaci korzystaj c z rozwini cia na funkcje wasne: n a n a n = dv = a n n dv = a n n dv .


n

B dzie on speniony je eli a n = dv . (3) n Z drugiej strony je eli w tym wyra eniu ponownie skorzystamy z rozwini cia an = n
n

a n dv = n

a n dv n n

Rwno

t mo emy po czy z warunkiem unormowania funkcji falowej


= 1 = dv ,

uzyskujemy warunek n dv = nn , n ktry oznacza, e funkcje n musz tworzy ci g ortonormalny (pami tamy, e uprzednio uzyskali my warunek, by ci g ten stanowi baz zupen ).

Warto ci rednie (oczekiwane) wielko ci fizycznej, operatory. Wiedz c jakie s mo liwe wyniki pomiarw (warto ci wasne
2

prawdopodobie stwem wyst pi ( a n ), mo emy policzy redni warto wyniku wielu pomiarw, ktra b dziemy nazywa warto ci oczekiwan wielko ci fizycznej:
f=
n

a n fn .

(1)

Poniewa ju wcze niej za dali my, by przewidywany wynik pomiaru by biliniow form funkcji falowej, mo emy teraz przyrwna do siebie odpowiadaj ce im wyra enia: 2 f = a n f n = (q )F(q, q ) (q )dVdV
n

Ostatni cak mo na przepisa w nieco innej postaci: f = (q )(q )dV gdzie jako funkcj (q ) przyj li my:
(q ) = F(q , q ) (q )dV .

Wyra enie to przyporz dkowuje funkcji (q ) inn funkcj (q ) . Przyporz dkowanie takie mo na zapisa w uproszczonej postaci definiuj c tzw. operator: ( q ) = F ( q ) Operator F odpowiada wielko ci fizycznej F. Mo emy teraz uzyskane na warto redni wyra enie zapisa w nowej postaci: f = (q ) F (q )dV . (2) Korzystaj c ze zwi zkw ( 1), (2) i (3) uzyskujemy: (q )F (q )dV = f = a a n f n = n a n f n dV = n Tak wi c F = a n fn n . Je eli za przyjmiemy funkcj wasn n co oznacza, e r ny od zera jest tylko jeden wspczynnik rozwini cia, wwczas: F n = f n n Jest to tak zwane rwnanie wasne operatora, ktre zapisujemy w oglniejszej postaci pomijaj c wska nik n numeruj cy warto ci i wektory wasne: F = f . Tak wi c wielko ci fizycznej F przyporz dkowali my pewien operator F . Warto ci wasne wielko ci fizycznej s rozwi zaniami rwnania wasnego odpowiadaj cego jej operatora.

a n f n n dV .
n

f n ) i z jakim

R ne postacie operatorw. Operator zdefiniowali my jako obiekt przyporz dkowuj cy jednej funkcji inn . Przyporz dkowanie zapisali my symbolicznie: (q) = F (q ) Operatory mog mie r ny charakter. Poznali my przyporz dkowanie (q) = F(q, q) (q)dV ,

ktre mo emy nazwa operatorem cakowym. Podobne przyporz dkowanie daje r niczkowanie. Mamy wi c ca klas operatorw r niczkowych, np.: 2 (q) = (q ), (q) = 2 (q) . q q Mo na rwnie okre li operator, podaj c jego wasno ci, np. operatorem parzysto ci nazwiemy przyporz dkowanie polegaj ce na zmianie znaku argumentu funkcji: P ( q ) = ( q )
Hermitowskie sprz enie operatora, operatory hermitowskie. Operatory, ktrych poj cie zostao wprowadzone powy ej odgrywaj kluczow rol w formalizmie mechaniki kwantowej. Ka dej wielko ci fizycznej przyporz dkowany zostaje pewien operator. Dlatego warto od razu na wst pie przedyskutowa kilka oglnych jego wasno ci, ktre s wymuszone przez wasno ci wielko ci fizycznych, ktre operator przedstawia. Wielko ci fizyczne dane s zazwyczaj liczbami rzeczywistymi. Warto ci wasne wielko ci fizycznej, a zatem rwnie operatora, ktry j reprezentuje musz by zatem rzeczywiste. Wydzielmy wi c klas operatorw posiadaj c t wasno . Dla zadanego operatora F mo na zdefiniowa operator sprz ony po hermitowsku F + , ktry definiujemy poprzez jego dziaanie na funkcje falowe. Dla wszystkich dowolnie wybranych funkcji i musi by speniona nast puj ca rwno :

FdV

= F + dV

Korzystaj c z poj cia operatora sprz onego po hermitowsku mo emy znale warunek rzeczywisto ci warto ci wasnych operatora. Je eli warto ci wasne s rzeczywiste, rzeczywiste musz by rwnie warto ci oczekiwane operatora w dowolnym stanie: f = (q ) F (q )dV = f =

(q ) F (q )dV

( (q)F(q)dV)

= (q ) F + (q )dV

Zauwa my, e wasno rzeczywisto ci widma warto ci wasnych b dzie posiada ka dy operator, ktry jest rwny sprz onemu do niego po hermitowsku: F+ = F Operatory takie nazywamy samosprz onymi, lub hermitowskimi.
Ortogonalno funkcji wasnych operatora hermitowskiego. Operatory hermitowskie posiadaj rwnie inn wasno , ktrej oczekujemy od operatora odpowiadaj cego wielko ci fizycznej. Ich funkcje wasne s do siebie ortogonalne. Aby to pokaza wybieramy dwie r ne od siebie warto ci wasne f n f m , i przynale ne do nich funkcje wasne n i m . Spenione by musz rwnania:

Praw stron tego rwnania mo emy przeksztaci sprz onego po hermitowsku:


korzystaj c z definicji operatora

10

F n = f n n oraz F m = f m m . m m n n Sprz gamy w sensie zespolonym obie strony drugiego rwnania i odejmujemy od pierwszego.

Mno ymy odpowiednio obie strony rwna przez i . m n


F n = f n n oraz F m = f m m .

F n n F m = f n n f m n . m m m Po scakowaniu lewej strony otrzymujemy: F n n F m dV = F n F + n dV = 0 m m m

)
)

Przyrwnanie do zera caki z prawej strony rwnania


f m n dV = ( f n f m ) n dV = 0 m m daje szukany przez nas warunek ortogonalno ci.
n

(f

m n

Wasno ci przemienno ci operatorw. Komutatory. Ju na wst pie sygnalizowaem problem jednocze nie mierzalnych wielko ci. Za my, e pewne dwie wielko ci fizyczne F i G mog by jednocze nie okre lone. Aby to byo mo liwe musz istnie funkcje falowe b d ce jednocze nie funkcjami wasnymi obu wielko ci fizycznych. Niech tak funkcj b dzie n :
F n = f n n i G n = g n n

Podziaajmy na funkcj n kolejno najpierw operatorem F a potem G GF n = f n g n n Podziaajmy teraz na funkcj n operatorami F i G w odwrotnej kolejno ci: FG n = g n f n n Okazuje si , e wynik dziaania jest taki sam pomimo zmiany kolejno ci operatorw. Poniewa funkcje wasne tworz baz zupen korzystaj c z rozwini cia na funkcje wasne mo emy pokaza , e wasno przemienno ci takich operatorw jest speniona przy dziaaniu na dowolne funkcje: FG = GF lub

( FG GF) = 0

Operator, ktrego wynik dziaania na dowoln funkcj daje zero nazywamy zerowym. R nic iloczynw operatorw w odwrconej kolejno ci nazywamy komutatorem i oznaczamy nawiasem prostok tnym: F, G = FG GF Operatory, ktrych komutatory s rwne zero nazywamy przemiennymi lub komutuj cymi. Doszli my wi c do niezwykle wa nej wasno ci operatorw. Mianowicie operatory posiadaj ce wsplny ci g funkcji wasnych s przemienne. Suszne jest rwnie twierdzenie odwrotne. Operatory przemienne posiadaj wsplny ci g funkcji wasnych.

[ ]

11

Widmo ci ge operatora. Przeprowadzona powy ej dyskusja bazowaa na zao eniu dyskretnego widma warto ci wasnych wielko ci fizycznych. Zao enie to umo liwio sumowanie po dyskretnych zbiorach. W przypadku widma ci gego wszystkie prawie wasno ci s spenione, przy czym sumowanie zast pujemy cakowaniem. Jedynym wyj tek stanowi problem normowania funkcji wasnych i interpretacji g sto ci prawdopodobie stwa. Za my, ze widmo wielko ci fizycznej F jest ci ge i przyjmuje warto ci f. W rozkadzie funkcji falowej na funkcje wasne sumowanie zast pujemy cakowaniem: = a f f df

Chcemy by a f df okre la prawdopodobie stwo uzyskania w wyniku pomiaru warto ci z przedziau (f,f+df). Wwczas musi by speniony warunek na sum wszystkich prawdopodobie stw: a f df = 1 . Chcemy by: 2 dv = a f df = a a f df . f Korzystamy z rozwini cia dv = a dfdV = dfa dfdV . f f f f Zatem: a f = dV , f co po wstawieniu rozwini cia funkcji daje warunek: a f = dV df a f f = df a f dV f . f f Aby to byo spenione, musi zachodzi podobny do uzyskanego poprzednio warunku ortonormalno ci zwi zek: dV f = ( f , f ) f gdzie dwuargumentowa funkcja ( f , f ) powinna posiada nast puj ce wasno ci: 1. Dla f f musi si zerowa . 2. df a f ( f , f ) = a f . W szczeglnym przypadku gdy a f = 1 ostatni warunek redukuje si do df ( f , f ) = 1 eby mogy by spenione oba warunki funkcja ( f , f ) musi dla rwnych obu argumentw d y do niesko czono ci. Spo rd wielu mo liwych realizacji dwuargumentowej funkcji ( f , f ) najcz ciej u ywamy funkcji jednoargumentowej nosz cej nazw delty Diraca: ( f , f ) = ( f f ) (0) = ( x) = 0 dla x 0

dx( x) = 1 dx( x)f ( x) = f (0)

12

Podsumowanie I. Zaistniaa potrzeba opracowania cakowicie r nego ni klasyczny opisu zjawisk i wielko ci fizycznych. Informacj o stanie ukadu zawiera b dzie funkcja stanu, maj ca interpretacj probabilistyczn . Warto ci wielko ci fizycznych wydobywamy z funkcji stanu w postaci biliniowych form funkcji stanu. Obowi zuje zasada superpozycji, zgodnie z ktr suma dwch dowolnych funkcji stanu jest rwnie funkcj stanu (na og innego). Wielko ci fizyczne, ktrych wynik pomiaru jest jednoznaczny (prawdopodobie stwo 1) s okre lone. Inne nie. Stan, w ktrym pewna wielko fizyczna jest okre lona nosi nazw stanu wasnego, a jednoznaczny wynik pomiaru nazywamy warto ci wasn tej e wielko ci fizycznej. Widmo (zbir) warto ci wasnych mo e by ci ge lub dyskretne. Zbir stanw wasnych ka dej wielko ci fizycznej tworzy baz zupen . Stany wasne odpowiadaj ce r nym warto ciom wasnym s ortogonalne. Stany odpowiadaj ce dyskretnym warto ciom wasnym normujemy do delty Kroneckera, odpowiadaj ce ci gym warto ciom wasnym do delty Diraca. Ka dej wielko ci fizycznej mo na przypisa pewien operator w przestrzeni funkcji stanw. Warto ci wasne powinny by rzeczywiste, zatem operator musi by hermitowski. Operatory odpowiadaj ce jednocze nie okre lonym wielko ciom fizycznym musz by przemienne i powinny posiada wsplny ci g wektorw wasnych.

13

II. Postulaty mechaniki kwantowej. Przeprowadzone powy ej rozwa ania pozwalaj ju na skonstruowanie penej teorii i przej cie do zastosowa . Jednak e eby nie ogranicza si do pewnej szczeglnej reprezentacji (zapostulowana na pocz tku rozwa a funkcja stanu jako funkcja wsprz dnych cz stek) wprowadz teraz postulaty mechaniki kwantowej w oglnej postaci. Nabyt z poprzednich rozwa a wiedz wykorzystamy do zrozumienia celowo ci ich wprowadzenia.

I. Pen informacj o stanie ukadu fizycznego zawiera wektor stanu . Zbir wszystkich mo liwych wektorw stanu tworzy tzw. przestrze Hilberta : II. Ka dej wielko ci fizycznej F odpowiada pewien operator hermitowski F okre lony w przestrzeni stanw. F Ka demu operatorowi okre lonemu w przestrzeni stanw przyporz dkowa mo na pewn wielko fizyczn .

III. Wynikiem pomiaru wielko ci fizycznej F mo e by odpowiadaj cego jej operatora: F =f


tylko warto

wasna f

IV. Je eli ukad znajduje si w stanie nie b d cym stanem wasnym to w wyniku serii

wielu pomiarw uzyskuje si tzw. warto mierzonej wielko ci fizycznej F. f= F


oczekiwan

f operatora odpowiadaj cego

V. Ewolucja w czasie wektora stanu ukadu fizycznego okre lona jest rwnaniem: d i =H dt gdzie H jest operatorem energii ukadu. Nosi ono nazw zale nego od czasu rwnania Schroedingera. VI. Operatory odpowiadaj ce wielko ciom fizycznym znajdujemy dokonuj c procedury kwantowania odpowiadaj cych im klasycznych wyra e . Tych sze postulatw stanowi baz mechaniki kwantowej. Cz zawartej w nich tre ci, powinna ju by dla suchaczy zrozumiaa, pozostaa cz wymaga komentarza. (poda krtki komentarz odno nie roli poszczeglnych postulatw)
Przestrze Hilberta.

Przestrze Hilberta jest poj ciem znanym w matematyce. Dla naszych potrzeb konieczna jest znajomo jej definicji i kilku najwa niejszych wasno ci, ktre podaj poni ej. Zespolon (rzeczywist ) przestrzeni Hilberta nazywamy przestrze liniow wektorow nad ciaem liczb zespolonych (rzeczywistych) z okre lonym iloczynem skalarnym i

14

zupen ortogonaln baz . Przestrze liniow wektorow V nad ciaem liczb zespolonych (rzeczywistych) stanowi zbir abstrakcyjnych obiektw, w ktrym okre lone jest dodawanie i mno enie przez liczb zespolon (rzeczywist ). Elementy przestrzeni wektorowej nazywa b dziemy wektorami. Dodawanie spenia nast puj ce warunki: 1. Jest wewn trzne: x, y V x y V 2. Jest czne: x y z = x ( y z) = ( x y) z 3.Jest przemienne: x y = y x 4. Istnieje element neutralny (zerowy): x 0 = x Mno enie przez liczb spenia warunki: 1. C , x V x V 2. ( x ) = () x 3. (x y) = x y 4. ( + ) x = x x 5. 1 x = x Iloczyn skalarny stanowi okre lone przyporz dkowanie liczby ka dej parze elementw zbioru: c = x y gdzie x , y ,c C i powinien spenia nast puj ce warunki: 1. x y = y x 2. x y z = x y + x z 3. x x 0 dla dowolnego x 4. x x = 0 x = 0 Zauwa my, e z (1) i (2) wynika: y z x = y x + z x Istnienie zupenej bazy w przestrzeni w przestrzeni Hilberta oznacza istnienie ci gu elementw przestrzeni x 1 , x 2 ,....... x n takich, e ka dy dowolny element tej przestrzeni mo e by przedstawiony w postaci kombinacji liniowej elementw bazowych: x

x =

n i =1

ci

xi

Ortogonalno bazy oznacza, e iloczyn skalarny dwch r nych elementw bazy jest rwny zero: x i x j = 0dla i j Liczba elementw ortogonalnej bazy okre la wymiar przestrzeni. Przestrzenie, ktre nas interesuj mog by zarwno sko czenie jak i niesko czenie wymiarowe.

Przykad przestrzeni Hilberta.

Rozwa my zbir funkcji zespolonych jednej zmiennej rzeczywistej. Jako symboliczne dodawanie przyj mo emy dodawanie warto ci funkcji: ( x) = 1 ( x) + 2 ( x) ,

15

a jako mno enie przez liczb mno enie warto ci funkcji przez liczb zespolon : ( x) = ( x) atwo sprawdzi , e tak zdefiniowane dodawanie i mno enie przez liczb spenia wszystkie wymagania dziaa okre lonych w przestrzeni wektorowej. cz c zbir i dziaania utworzyli my przestrze wektorow . eby przestrze wektorowa bya przestrzeni Hilberta musimy w niej okre li iloczyn skalarny. Wszystkie wymagania stawiane temu iloczynowi spenia przyporz dkowanie parze funkcji ( x) i ( x) caki:
= ( x ) ( x )dx

Jednak e nie wszystkie funkcje zespolone posiadaj sko czone caki. eby tak okre lony iloczyn skalarny by sko czony dla dowolnych elementw przestrzeni, musimy j ograniczy do tzw. funkcji cakowalnych z kwadratem, tzn. takich by:

( x) dx <

Nast pny warunek, czyli istnienie ortogonalnej bazy jest oczywi cie speniony. Jako funkcje bazowe mo emy przyj np. fale paskie: 1 ikx k ( x) = e . 2 Fale paskie normujemy zgodnie z reguami unormowania funkcji wasnych przynale nych do warto ci wasnych o widmie ci gym: 1 k k = ( x ) k ( x )dx = e i ( k k) x dx = (k k ) k 2 Wspczynniki rozwini cia funkcji w tej bazie uzyskujemy przy pomocy transformacji Fouriera: 1 a k = k = k ( x ) ( x )dx = e ikx ( x )dx , 2 a samo rozwini cie stanowi transformacj odwrotn : 1 ikx e a k dk . 2 Pokazali my, e zbir funkcji zespolonych jednej zmiennej rzeczywistej, cakowalnych z kwadratem z okre lonym w nim dodawaniem, mno eniem przez liczb i iloczynem skalarnym w postaci caki, stanowi przestrze Hilberta. Wynik mo na uoglni na funkcje wielu zmiennych, jedyn r nic stanowi b dzie iloczyn skalarny, w ktrym cakowanie wykonujemy po wszystkich argumentach funkcji.

( x) =

Uoglnienie definicji operatora sprz onego po hermitowsku.

Poniewa operator sprz ony po hermitowsku zdefiniowali my na razie tylko w przestrzeni funkcyjnej skorzystamy teraz z okazji i uoglnimy tamt definicj na dowoln przestrze Hilberta. Przypomnijmy j : FdV = F + dV i zapiszmy w symbolice iloczynu skalarnego:

( x ) (x )dx

16

Otrzymujemy: F = F + , a to z kolei przepisujemy w sposb pozwalaj cy na dziaanie operatorw w lewo: F = F+ . Sens takiego zapisu wynika z: F = F Przy okazji mo emy sprawdzi pewne wasno ci sprz enia hermitowskiego. * + (A + B) = A + B = A + B = A + + B + =
= A + + B+ .

Poniewa nie zakadali my nic o funkcjach dowolnego ukadu, zatem: (A + B)+ = A + + B + Podobnie mo na pokaza , e: (AB)+ = B + A + .

i , zwi zek ten jest suszny dla ich

Reprezentacja poo eniowa. Stany fizyczne, o ktrych dzi ki postulatowi I wiemy tylko, e ich zbir stanowi przestrze Hilberta, s obiektami abstrakcyjnymi. Praca z obiektami, o ktrych tak mao wiemy jest trudna. Dlatego w praktyce posugujemy si odwzorowaniami stanw na przestrzenie tworzone przez bardziej konkretne obiekty. Takie odwzorowanie nazywamy reprezentacj . Oglne sformuowanie pozwala na wybr reprezentacji, w ktrej konkretny problem fizyczny jest rozwi za najatwiej (o ile o atwym rozwi zaniu mo na mwi ). Wiele problemw udaje si rozwi za w tzw. reprezentacji poo eniowej, w ktrej stany fizyczne reprezentowane s przez funkcje poo e cz stek tworz cych ukad. W tej reprezentacji prowadzili my nasze wst pne rozwa ania. Sprbujmy wykreowa reprezentacj poo eniow startuj c z cakiem oglnych rozwa a . Poo enie cz stki (w na og wielowymiarowej przestrzeni) jest wielko ci fizyczn . Oznaczmy j liter x. Odpowiadaj cy jej operator oznaczmy przez x . Stany, w ktrych poo enie jest okre lone, czyli pomiar poo enia daje wynik x z prawdopodobie stwem 1 oznaczmy przez x . U yem symbolu podkre laj cego jego przynale no do przestrzeni Hilberta stanw. Stan x jest wektorem (stanem) wasnym operatora (wielko ci fizycznej) x przynale nym do warto ci wasnej x: xx =xx . Poo enie jest zmienn ci g , widmo jego warto ci wasnych musi by zatem ci ge. Stany wasne s unormowane do delty Diraca: x x = ( x x ) .

Wybierzmy dowolny stan ukadu i roz my go w bazie stanw wasnych operatora poo enia: = dx a x x . Pomn my to wyra enie skalarnie przez wektor wasny poo enia: x = x dx a x x = dx x x a x = dx ( x x ) a x = a x .

17

Zauwa my, e wielko x b d ca iloczynem skalarnym dwch wektorw przestrzeni Hilberta stanw jest liczb zespolon . Jej warto zale y oczywi cie od stanu , ale rwnie od stanu wasnego poo enia x , ktremu przyporz dkowana jest jednoznacznie warto wasna poo enia x. Tak wi c x jest zespolon funkcj zmiennej rzeczywistej x. Mo emy wprowadzi oznaczenie: x = a x = (x ) Pami tamy, e kwadrat moduu wspczynnika rozwini cia funkcji okre laj cej stan ukadu na stany wasne pewnej wielko ci fizycznej okre la g sto prawdopodobie stwa uzyskania w wyniku pomiaru odpowiedniej warto ci wasnej, zatem: ax
2

= x

= ( x)

okre la g sto prawdopodobie stwa znalezienia w poo eniu x cz stki znajduj cej si w stanie . Funkcja ( x) posiada postulowan we Wst pie interpretacj probabilistyczn funkcji falowej: ( x) = ( x) W bazie stanw wasnych operatora poo enia rozwi my dwa wektory stanu: oraz
= dx ( x) x , = dx ( x) x i policzmy ich iloczyn skalarny:

= dx ( x) ( x) Jak widzimy iloczyn skalarny dwch wektorw stanu wyrazi si przez cak , o ktrej ju wiemy, e mo e stanowi iloczyn skalarny w przestrzeni funkcji zespolonych. Z tak okre lonym iloczynem skalarnym zbir funkcji ( x) = x tworzy przestrze Hilberta, ktr nazywamy reprezentacj poo eniow . Elementy tej przestrzeni s cakowalnymi z kwadratem funkcjami zespolonymi (jednej lub wielu) zmiennej rzeczywistej. S wi c obiektami, ktrych wasno ci s dobrze znane i pozwalaj wykona szereg konkretnych oblicze . Wi kszo naszych rachunkw wykonamy w tej wa nie reprezentacji. Naturalnie podobne zwi zki spenia b d rwnie inne reprezentacje. Mo liwo wyboru reprezentacji jest ogromnym uatwieniem w wielu zastosowaniach i dlatego oglnemu sformuowaniu warto byo po wi ci troch uwagi.
Kwantowanie.

= dx ( x) x dx ( x ) x = dxdx ( x)( x ) x x = Po skorzystaniu z wasno ci delty Diraca otrzymujemy:

dxdx ( x) ( x ) ( x x )

Dotychczas du o uwagi po wi cili my opisowi stanw kwantowych, znamy ju szereg ich wasno ci, wiemy jak tworz przestrze i wiemy, e wielko ciom fizycznym odpowiadaj dziaaj ce w przestrzeni stanw operatory. Jednak e caa ta wiedza jest mao przydatna dopki nie wiemy jak skonstruowa operatory. Metod przyporz dkowywania operatorw wielko ciom fizycznym nazywamy kwantowaniem. Przy kwantowaniu musimy odwoa si do mechaniki klasycznej, gdy wi kszo wielko ci fizycznych, ktrymi posuguje si mechanika kwantowa ma swoje odpowiedniki klasyczne. Najoglniejsza metoda kwantowania polega na zast pieniu znanych z mechaniki klasycznej nawiasw Poissona komutatorami odpowiednich operatorw.
Nawiasy Poissona.

18

Nawiasy Poissona powinny by znane z wykadu mechaniki teoretycznej, przypomn jednak ich definicj i najwa niejsze wasno ci. W hamiltonowskim sformuowaniu mechaniki klasycznej wielko ci fizyczne wyra amy funkcjami poo e i sprz onych z nimi p dw uoglnionych. Parze wielko ci fizycznych utworzonych w tym formalizmie (zatem b d cym funkcjami poo e i p dw), A(q,p) i B(q,p) przyporz dkujemy funkcj : n A B B A A , B) = ( q i p i i = 1 q i p i Nosi ona nazw nawiasw Poissona. atwo sprawdzi ich poni sze wasno ci: 1. (A , B) = ( B, A ) , 2. (A + B, C) = (A , C) + ( B, C) , 3. (AB, C) = A ( B, C) + (A , C) B , 4. ((A, B),C) + ((C,A), B) + ((B,C),A) = 0 , oraz dla staej (niezale nej od poo e i p dw) : 5. (A , ) = 0, (A , B) = (A , B) Dla podstawowych wielko ci jakimi s w formalizmie Hamiltona poo enia i p dy mamy: 6. (q i , q j ) = 0, ( p i , p j ) = 0, (q i , p j ) = ij Sprawdzenie tych wasno ci pozostawiam na wiczenia.
Komutatory. W mechanice kwantowej wielko ciom fizycznym odpowiadaj operatory okre lone w przestrzeni Hilberta stanw. We Wst pie podaem definicj komutatora, wiemy ju , e nie wszystkie wielko ci fizyczne s przemienne, i e wielko ci, ktrym odpowiadaj nie przemienne operatory nie s jednocze nie mierzalne. Proponuj sprawdzi nast puj ce wasno ci komutatorw:

1. [A , B] = [ B, A ] , 2. [A + B, C] = [A , C] + [ B, C] , 3. [AB, C] = A[ B, C] + [A , C]B , 4.[[A, B],C] + [[C,A], B] + [[B,C],A] = 0 , oraz dla staej : 5. [A, ] = 0, [A, B] = [A, B] Zaskakuj ca jest zbie no wasno ci 1- 5 nawiasw Poissona i komutatorw. Za dajmy wi c by odpowiednio nawiasw Poissona bya wasno ci uniwersaln , to znaczy by obowi zywaa dla wszystkich wielko ci fizycznych. Procedura ta nosi nazw kwantowania i polega na przyporz dkowaniu wielko ciom fizycznym takich operatorw, by ich komutatory byy rwne nawiasom Poissona ich klasycznych odpowiednikw pomno onym przez i . Nawias Poissona zawiera pochodne po q i p dlatego pomno enie przez wyrwnuje wymiar komutatora i nawiasu Poissona. Z kolei przez czynnik urojony i mno ymy poniewa komutatory s antyhermitowskie, czyli zmieniaj znak przy sprz eniu po hermitowsku: [A, B]+ = [AB BA]+ = (AB)+ (BA )+ = B + A + A + B + = [BA AB] = [A, B], a nawiasy Poissona przyjmuj warto ci rzeczywiste. Pomno enie przez i operatora antyhermitowskiego przetwarza go w operator hermitowski. Z nawiasw Poissona wynikaj nast puj ce relacje komutacji dla wsprz dnych i p dw uoglnionych: 6. [q i , q j ] = 0, [ p i , p j ] = 0, [q i , p j ] = i ij

] [

19

Warunki te jak si wkrtce oka e wystarczaj do utworzenia operatorw odpowiadaj cych wszystkim wielko ciom fizycznym. Znaj c metod ich konstruowania mamy w r kach narz dzie pozwalaj ce postawi i rozwi zywa problemy mikro wiata.
Najprostsze zastosowania. Jedna cz stka w przestrzeni jednowymiarowej. Zaczniemy od rozwi zania kilku prostych zagadnie jednowymiarowych. Na ich przykadzie nauczymy si posugiwa formalizmem mechaniki kwantowej i na konkretnych przykadach sprawdzimy jego funkcjonowanie. Wszystkie sformuowania, ktre dotychczas mogy by zbyt abstrakcyjne by dog bnie zrozumie ich tre , powinny sta si czytelne, a w tpliwo ci wyja nione. Rozwi my problem jednej cz stki w obecno ci zewn trznego potencjau. Posu ymy si reprezentacj poo eniow , w ktrej w problemach jednowymiarowych funkcjami falowymi s cakowalne z kwadratem funkcje zespolone jednej zmiennej rzeczywistej, iloczyn skalarny przyjmiemy w postaci caki (wprowadzonej wcze niej). W hamiltonowskim sformuowaniu mechaniki klasycznej dla rozwa anego ukadu istotne s trzy wielko ci fizyczne: poo enie, p d i energia. Czas, ktry w mechanice klasycznej odgrywa kluczow rol przy opisie ukadu na razie pominiemy. Jego wprowadzenie wymaga specjalnego potraktowania i odo ymy to na p niej. Przyst pmy do skonstruowania dziaaj cych w zadanej przez nas przestrzeni operatorw odpowiadaj cych trzem najwa niejszym wielko ciom fizycznym. S nimi poo enie, p d i energiia Reprezentacja poo eniowa. W reprezentacji poo eniowej (poprzedni rozdzia) nale ce do przestrze Hilberta (abstrakcyjnej) wektory stanu rzutujemy na stany wasne operatora poo enia. Odpowiednie rzuty (iloczyny skalarne abstrakcyjnego wektora stanu i wektora wasnego operatora poo enia): (x ) = x s funkcjami zespolonymi jednej zmiennej rzeczywistej i ich zbir po okre leniu odpowiedniego iloczynu skalarnego tworzy rwnie przestrze Hilberta. Funkcje te nazywamy funkcjami falowymi lub funkcjami stanu, poniewa okre laj (reprezentuj ) stany fizyczne. Okre lmy w tej przestrzeni operatory odpowiadaj ce podstawowym wielko ciom fizycznym. 1. Operator poo enia. Za dajmy, by operator poo enia funkcj falow odpowiadaj c wektorowi

x (x ) = (x ) przeprowadza w funkcj falow odpowiadaj c wynikowi dziaania na ten e wektor operatora poo enia okre lonego w abstrakcyjnej przestrzeni stanw (dla operatorw okre lonych w obu przestrzeniach pozostawmy to samo oznaczenie x ): =x . Zatem: x (x ) = x = x x . Teraz dzi ki zao eniu, e wektor x jest stanem wasnym operatora poo enia:
xx =xx ,

20

korzystamy w poprzednim wyra eniu z definicji operatora sprz onego po hermitowsku i hermitowsko ci operatora poo enia (sprowadza si to do dziaania operatorem poo enia w lewo) i uzyskujemy:
x x = x + x = x x = x x = x x = x x = x (x ) Zatem: x (x ) = x (x ) , co oznacza, e w reprezentacji poo eniowej, dziaanie operatora poo enia na funkcj falow sprowadza si zawsze do pomno enia jej przez argument funkcji falowej (wsprz dn poo enia cz stki). x=x

2. Operator p du. Poniewa nawias Poissona poo enia i p du ( x, p) = 1 , to zgodnie z ustalon regu kwantowania komutator obu operatorw powinien by rwny i : [ x, p] = i Oprcz tego wymogu wiemy, e operator powinien by okre lony na zbiorze cakowalnych z kwadratem funkcji zespolonych oraz hermitowski. Poza tymi warunkami mo e by cakowicie dowolny. Najprostszym, okre lonym w przestrzeni funkcyjnej i wygl daj cym bardzo obiecuj co operatorem jest operator r niczkowania po zmiennej x. Sprawd my jak komutuje z operatorem poo enia. d d d d d d d x, ( x) = x x ( x) = x ( x) x ( x) = x ( x) ( x) x ( x) = ( x) dx dx dx dx dx dx dx Zatem:
x,

d = 1 . dx

eby komutator by rwny i wystarczy przyj : d p = i dx ta ma zagwarantowa Sprawd my, czy jest on operatorem hermitowskim (wasno rzeczywiste widmo warto ci wasnych). W tym celu poszukajmy operatora sprz onemu po hermitowsku do operatora p du. Zgodnie z jego definicj
d d ( x)dx = i ( x) ( x)dx dx dx Wyra enie po prawej stronie cakujemy przez cz ci (pami tajmy, e cakowanie wykonujemy po caym obszarze zmienno ci x, czyli od do ). Otrzymujemy: d i ( x ) (x ) i ( x ) ( x )dx dx Poniewa funkcje ( x) i ( x) musz by cakowalne z kwadratem, nie mog w niesko czono ci d y do adnej sko czonej warto ci. Pierwszy skadnik powy szego wyra enia musi by rwny zero. Otrzymujemy: d ( x )p + ( x )dx = i ( x ) ( x )dx dx Poniewa rwno musi by speniona dla ka dej pary funkcji ( x ) i ( x ) (przyj te zostay zupenie dowolne), musi zachodzi rwno : ( x) p + ( x)dx =

( x) p( x)dx

( x)( i )

21

d =p dx Warunek hermitowsko ci (samosprz enia) jest speniony przez operator p du w zaproponowanej postaci. Oczywi cie nie wykluczony jest inny wybr operatora p du, gdy mo e istnie rwnie inny operator speniaj cy wymagania. Sprawdzenie czy jest to mo liwe proponuj jako zadanie domowe. p + = i

3. Operator energii. W formalizmie Hamiltona wyra enie na energi dane jest funkcj poo enia i p du, nosz c nazw funkcji Hamiltona (lub krcej hamiltonianu). Dla cz stki jednowymiarowej w zewn trznym polu funkcja ta ma posta :

p2 + V( x) . 2m Ze wzgl du na zale no hamiltonianu od poo enia i p du, operator energii skonstruujemy wstawiaj c do klasycznej zale no ci zamiast jej argumentw odpowiadaj ce im operatory. Otrzymany operator: H ( x, p) =

2 d2 + V ( x) 2 m dx 2 nosi nazw operatora Hamiltona (hamiltonianu). W ramach zadania domowego proponuje sprawdzi czy komutatory hamiltonianu z operatorem poo enia lub p du s zgodne z odpowiednimi nawiasami Poissona. H=

Podsumowanie II. Wprowadzili my sze postulatw mechaniki kwantowej. Przedyskutowali my wasno ci przestrzeni Hilberta stanw. Wprowadzili my reprezentacj poo eniow , w ktrej obiektami matematycznymi opisuj cymi stany ukadu s funkcje zespolone poo e wszystkich cz stek tworz cych ukad. Funkcje te s iloczynami skalarnymi nale cych do abstrakcyjnej przestrzeni Hilberta wektorw opisuj cych aktualny stan ukadu przez nale ce do tej samej przestrzeni wektory wasne operatora poo enia. Funkcje te nazywamy funkcjami falowymi i one rwnie tworz przestrze Hilberta, w ktrej iloczyn skalarny jest okre lony w postaci caki po przestrzeni poo e . Kwantowanie polega na znalezieniu w wybranej reprezentacji ukadu operatorw, ktrych komutatory odpowiadaj nawiasom Poissona odpowiednich wielko ci fizycznych. Znale li my operator poo enia i p du w reprezentacji poo eniowej. Korzystaj c z formalizmu Hamiltona mechaniki klasycznej, przy ich u yciu znajdujemy operatory odpowiadaj ce pozostaym wielko ciom fizycznym (np. energii).

22

III. Cz stka swobodna. Najprostszy ukad stanowi cz stka swobodna. W tym przypadku potencja si zeruje w caej przestrzeni: V( x) 0 . Klasyczna cz stka porusza si ze sta pr dko ci . P d i energia (kinetyczna) s stae. Dla opisu cz stki kwantowej rozwi zujemy rwnania wasne wielko ci fizycznych. Hamiltonian takiego ukadu zawiera jedynie wyraz odpowiadaj cy energii kinetycznej:
2 d2 H= 2 m dx 2 Znamy operatory odpowiadaj ce trzem wielko ciom fizycznym maj cym swj klasyczny odpowiednik. Sprawd my ich komutatory: [ x, p] 0 [ x, H ] 0 [ p, H ] = 0 . Poniewa komutuj ze sob tylko operator p du i energii, bez jakichkolwiek dalszych rachunkw wiemy, e tylko te dwie wielko ci fizyczne s jednocze nie mierzalne. Oznacza to, e istniej stany w ktrych okre lone s jednocze nie energia i p d. W tych stanach jednak e nie b dzie okre lone poo enie. I odwrotnie, w stanach w ktrych poo enie b dzie okre lone, nie b dzie okre lony ani p d ani energia. Mamy wi c dwa ukady zupene wielko ci fizycznych. Jeden z nich stanowi energia i p d, drugi ukad zawiera tylko jedn wielko fizyczn - poo enie. Odszukajmy stany, w ktrych okre lony jest p d. Funkcje falowe tych stanw s funkcjami wasnymi operatora p du. Rozwi my zatem rwnanie wasne operatora p du. p ( x) = p ( x) czyli: d i ( x ) = p ( x ) dx jest to rwnanie r niczkowe pierwszego stopnia. Jego rozwi zanie ma posta :
( x) = e Na warto ci wasne p nie dostali my adnych ogranicze , przyjmuje dowolne warto ci rzeczywiste zarwno dodatnie jak i ujemne. Zazwyczaj wyst puj cy w wykadniku uamek zast pujemy jedn sta , nosz c nazw liczby falowej: p =k
p i x

a funkcj falow zapisujemy w postaci : ( x) = e ikx Warto p du w tym stanie wynosi oczywi cie p= k Zauwa my, e dodatniemu p dowi cz stki odpowiada fala paska z dodatni liczb falow . Sprawd my, jakie funkcje falowe opisuj stany z okre lon energi . Rwnanie wasne operatora energii H ( x) = E ( x) przechodzi po wstawieniu jawnej postaci hamiltonianu w rwnanie r niczkowe drugiego rz du:

23

2 d2 ( x ) = E ( x ) , 2m dx 2 ktrego oglne rozwi zanie ma posta : ( x) = Ae ikx + Be ikx przy czym podobnie jak p d mo emy energi wyrazi przez k:

k2 2m Funkcje wasne p du s rwnie funkcjami wasnymi energii. Tym niemniej poniewa energia jest proporcjonalna do kwadratu liczby k, tej samej energii odpowiadaj funkcje 1 ( x) = e ikx i 2 ( x) = e ikx Zauwa my, e do okre lenia stanu, w ktrym znajduje si cz stka w zupeno ci wystarczy podanie warto ci p du. Znaj c p d mo emy wyliczy rwnie energi : p2 E= 2m Kwantowy zwi zek, pomi dzy energi i p dem jest identyczny jak w przypadku klasycznym. Ma to zawsze miejsce je eli obie wielko ci s jednocze nie mierzalne.
Degeneracja warto ci wasnych. Mo emy teraz wprowadzi poj cie degeneracji warto ci wasnych operatora. Je eli ka dej warto ci wasnej odpowiada tylko jedna funkcja falowa, mwimy, e warto wasna nie jest zdegenerowana. Je eli jednej warto ci wasnej odpowiada kilka r nych funkcji wasnych, mwimy, e jest zdegenerowana. Liczba niezale nych funkcji odpowiadaj cych jednej warto ci wasnej nosi nazw krotno ci degeneracji. Zgodnie z tym okre leniem warto ci wasne operatora p du nie s zdegenerowane, natomiast ka da warto wasna energii jest zdegenerowana dwukrotnie. Liczby kwantowe. Poprzednio zostao zapowiedziane, e do klasyfikacji stanw kwantowych mo na u y zupenego ukadu wielko ci fizycznych. W tym przypadku nale aoby poda warto energii i p du. Jednak e zauwa my, e je eli zamiast tych warto ci podamy warto liczby falowej k, wwczas warto ci energii i p du potrafimy atwo wyliczy a stan b dzie cakowicie okre lony. Liczby, su ce do okre lenia stanu ukadu fizycznego nazywamy liczbami kwantowymi. Okre laj one zazwyczaj w mniej lub bardziej bezpo redni sposb warto ci wasne zupenego ukadu wielko ci fizycznych. Unormowanie funkcji falowych. Rwnanie wasne jest jednorodne. Zatem je eli jest spenione przez funkcj ( x) , b dzie rwnie spenione przez funkcj ( x) = c ( x) , gdzie c jest dowoln sta zespolon . Je eli chcemy by funkcja falowa miaa okre lon interpretacj probabilistyczn , musimy j unormowa . Uzyskane dla cz stki swobodnej warto ci wasne zarwno energii jak i p du mog przyjmowa dowolnie bliskie warto ci. Obie wielko ci fizyczne posiadaj ci ge widmo warto ci wasnych. Ich funkcje wasne musimy unormowa do delty Diraca. Wybierzmy dwie funkcje wasne przynale ne do r nych warto ci wasnych p du lub energii, np.: k ( x) = c k e ikx i k ( x) = c k e ik x .

E=

24

Policzmy ich iloczyn skalarny.


( x) k ( x)dx = c c k k k

e i( k k ) x dx

Przeanalizujmy osobno funkcj reprezentowan przez cak wyst puj c po prawej stronie: L sin(qL ) 1 1 (q ) = e iqx dx = lim e iqx dx = lim L 2 L 2 q L Zauwa my, e funkcja ta w granicy q 0 d y do niesko czono ci, a caka z niej
sin(qL ) sin(q ) dq(q ) = lim dq = lim dq =1 L L q q jest rwna 1. Spenia wi c warunki, ktrych dali my od delty Diraca. Zatem:


( x) k ( x)dx = c c k 2 ( k k ) = 2 c k ( k k ) k k
2

funkcje k ( x) = c k e ikx b d unormowane, je eli 2 c k = 1 Unormowane do delty Diraca funkcje wasne energii i p du dla cz stki swobodnej maj posta : 1 ikx k ( x) = e 2 Specjalnego komentarza rwnie nie wymaga zupeno ukadu funkcji wasnych, gdy rozkad na nie sprowadza si do dobrze znanej transformacji Fouriera.
Operator parzysto ci. Zanim przejdziemy do rozwi zywania nast pnego problemu, zdefiniujmy nowy bardzo przydatny operator, jest nim operator parzysto ci: P ( x ) = ( x ) Znajd my jego widmo. Rwnanie wasne ma posta : P ( x ) = P ( x ) Podziaajmy operatorem parzysto ci dwukrotnie na funkcj falow . Zgodnie z rwnaniem wasnym: PP ( x) = PP ( x) = P 2 ( x) , a zgodnie z definicj operatora parzysto ci: PP ( x) = P ( x) = ( x)

Zatem P 2 = 1 Operator parzysto ci posiada dwie warto ci wasne +1 i -1. wstawiaj c t informacj do rwnania wasnego otrzymujemy: P ( x ) = ( x) = ( x ) Zatem warto ci wasnej +1 odpowiadaj funkcje parzyste, warto ci wasnej -1 nieparzyste. Zgodnie z postulatem II w mechanice kwantowej operatorowi parzysto ci odpowiada powinna wielko fizyczna. Nazywamy j parzysto ci . Zauwa my, e parzysto nie jest wielko ci fizyczn wyst puj c w mechanice klasycznej. Operator parzysto ci komutuje z hamiltonianem dla cz stki swobodnej:

25

2 d2 2 d2 PH = P ( x ) = ( x ) = HP (x ) 2m dx 2 2m dx 2 Tak wi c mo na poszukiwa wsplnych funkcji wasnych operatorw parzysto ci i energii. Uzyskane przez nas funkcje wasne hamiltonianu nie maj okre lonej parzysto ci. Pami tamy jednak, e widmo energii jest dwukrotnie zdegenerowane, to znaczy do tej samej warto ci wasnej przynale dwie funkcje wasne o przeciwnych p dach: 1 ikx 1 ikx k (x ) = e i k (x ) = e . 2 2 Mo emy z nich utworzy parzyst i nieparzyst kombinacj liniow . Obie b d funkcjami wasnymi hamiltonianu i przynale e b d do tej samej warto ci wasnej: 1 1 + (x ) = (e ikx + e ikx ) = cos(kx ) 2 i 1 1 (x) = (eikx e ikx ) = sin (kx ) 2

Schodek potencjau. Jako nast pny przykad przedyskutujemy jednowymiarowy problem cz stki w obecno ci schodka potencjau. Zakadamy, e: 0dla x < 0 V( x ) = V0 dla x 0

V(x) I II x

W przypadku klasycznym mieli by my dwie istotnie r ne mo liwo ci w zale no ci od energii cz stki. Cz stka o energii wi kszej od kraw dzi schodka poruszaaby si w caej przestrzeni, cz stka o energii mniejszej musiaaby znajdowa si w jej w lewej pprzestrzeni odbijaj c si spr y cie od schodka. Podobnie w przypadku kwantowym oba zakresy energii E > V0 i E < V0 wymagaj oddzielnego rachunku. Rozwa my najpierw pierwsz mo liwo . E > V0 W obszarze I, w ktrym potencja jest rwny zero x<0, rwnanie wasne hamiltonianu jest takie samo jak dla cz stki swobodnej. Funkcje wasne powinny mie ogln posta : I ( x ) = A I eik I x + B I e ik Ix gdzie 2mE kI = 2

W obszarze II, w ktrym potencja jest r ny od zera, jego warto Rwnanie wasne hamiltonianu ma posta : 2 d2 + V0 ( x ) = E ( x ) , 2m dx 2 co po przeniesieniu V0 na praw stron daje: 2 d2 ( x ) = (E V0 ) (x ) 2m dx 2 jego rozwi zanie przy dodatnim (E V0 ) ma posta : II (x ) = A II e ik II x + B II e ik II x ,

jest staa i wynosi V0 .

26

gdzie k II =

2m(E V0 )
2

Znamy wi c posta funkcji w dwch roz cznych przedziaach zmienno ci argumentu. Nie jest natomiast jeszcze okre lona w punkcie skoku potencjau x=0. Ze wzgl du na wyst powanie w hamiltonianie odpowiadaj cego energii kinetycznej operatora r niczkowego, w ka dym punkcie przestrzeni funkcja falowa musi by ci ga wraz z pierwsz pochodn . Zszyjemy zatem oba rozwi zania wykorzystuj c do tego dowolne na razie parametry A i B. Ale eby uatwi interpretacj wyniku, ktry uzyskamy spjrzmy na oba rozwi zania. Eksponenta z dodatnim wykadnikiem przy i opisuje cz stk z dodatnim p dem, czyli biegn c w prawo, druga funkcja odpowiada cz stce biegn cej w lewo. Za my, e cz stka nadbiega z lewej strony. Mo e ona si odbi od schodka potencjau lub przej dalej. W obszarze I rozwi zanie b dzie kombinacj liniow obu funkcji, ale w obszarze II powinni my obserwowa tylko cz stk biegn c w prawo (nie ma si od czego odbi ). Dzi ki temu musi si zerowa BII. II ( x ) = A IIeik II x Narzu my warunek ci go ci w zerze na funkcj I (0) = II (0) A I + B I = A II i na pochodn I ( x ) x =0 = II ( x ) x=0 ik I (A I B I ) = ik IIA II x x Mo emy wi c wyrazi wspczynniki AII i BI przez AI: 2k I k k II A II = A I , BI = I AI k I + k II k I + k II Maj c wyznaczone wspczynniki rozwini cia mo emy okre li wspczynnik transmisji i odbicia od schodka potencjau. Wspczynnik transmisji b dzie stanowi stosunek g sto ci strumienia cz stek przechodz cych do g sto ci strumienia cz stek padaj cych: AI Wspczynnik odbicia b dzie stanowi stosunek g sto ci strumieni cz stek odbitych i padaj cych. AI Zauwa my, e warunek R+T=1 jest speniony automatycznie, oraz gdy kI=kII, co oznacza zerow wysoko schodka, T=1 a R=0. Podobny rachunek mo na wykona przy zao eniu przeciwnego biegu cz stki. Mo na te wykorzysta tutaj uzyskany wynik zakadaj c ujemn wysoko schodka -V0. Inaczej troch wygl da rozwi zanie dla energii E < V0 . Oglne rozwi zanie w obszarze I jest identyczne do przedyskutowanego powy ej, ale w obszarze II musimy je rozwi za : 2 d2 ( x ) = (E V0 ) (x ) 2m dx 2 Poniewa rozwa amy energie E < V0 , rwnanie wasne hamiltonianu mo emy przeksztaci do postaci:

T=

A II

2 2

2 4k1 . (k I + k II )2

R=

BI

2 2

(k I k II )2 . (k I + k II )2

27

2m d2 ( x ) = 2 (V0 E ) (x ) = 2 ( x ) 2 dx gdzie 2m = (V0 E ) . 2 Jego oglnym rozwi zaniem jest funkcja: II ( x ) = Ce x + De x Zauwa my, e poniewa w granicy x pierwszy skadnik jest rozbie ny, musimy za da C=0. Zszyjmy nowe rozwi zania w zerze: I (0) = I (0) A I + BI = D i na pochodn I ( x ) x =0 = II ( x ) x=0 ik I (A I B I ) = D x x Po rozwi zaniu uzyskanego ukadu rwna algebraicznych otrzymujemy: k i 2k BI = AI , D = AI . k + i k + i Zauwa my, e wspczynnik odbicia tym razem jest rwny 1. = =1 2 2 AI k + i W obszarze II funkcja falowa wnika w barier , ale zanika eksponencjalnie do zera. G boko wnikania w barier zale y od energii. Przy energii zbli aj cej si do wysoko ci schodka, wspczynnik d y do zera, co oznacza, e g boko wnikania w barier ro nie nieograniczenie.

R=

BI

k i

Prostok tna jama potencjau. Jako nast pny przykad przedyskutujemy jednowymiarowy problem cz stki w obecno ci potencjau zadanego warunkami: V(x) L L 0 dla x , 2 2 I II V ( x) = L L V0 dla x , x 2 2 W przypadku klasycznym mieli by my dwie istotnie r ne mo liwo ci w zale no ci od energii cz stki. Cz stka o energii wi kszej od kraw dzi studni poruszaaby si w nieograniczonej przestrzeni, cz stka o energii mniejszej musiaaby znajdowa si w jej wn trzu odbijaj c si spr y cie od brzegw studni. Podobnie w przypadku kwantowym oba zakresy energii E < V0 i E > V0 wymagaj oddzielnego rachunku. Energie ukadu mniejsze od wysoko ci kraw dzi studni potencjau oznaczaj , e cz stka utworzy stan zwi zany w studni. Przy energiach wi kszych od kraw dzi cz stka b dzie moga opu ci studni , tworz c stany nie zlokalizowane. Ze wzgl du na potencja zale ny od poo enia cz stki, operator p du nie komutuje z hamiltonianem. P d i energia nie mog by okre lone w tym samym stanie. Poniewa operator p du nie uleg zmianie, jego warto ci i funkcje wasne znamy. Poszukajmy wi c stanw o okre lonej energii.

28

Poniewa potencja dany jest parzyst funkcj poo enia, hamiltonian komutuje z operatorem parzysto ci: 2 d2 H = P P + V ( x ) (x ) 2m dx 2 Powinien zatem istnie 2 d2 2 d2 = + V( x ) ( x ) + V( x ) ( x ) = HP( x ) 2 2 2m dx 2m dx wsplny ci g wektorw wasnych, stany o okre lonej energii mog mie okre lon parzysto . Wasno ta pozwala nam na poszukiwanie dwch rodzajw funkcji wasnych hamiltonianu - parzystych i nieparzystych. W obu przypadkach problem rwnania wasnego hamiltonianu ulega uproszczeniu. Wystarczy znale funkcje wasne w obszarze dodatnich warto ci x i skorzysta z okre lonej parzysto ci: (x ) = ( x ) W obszarze, w ktrym potencja jest rwny zero x ( L / 2, L / 2) , rwnanie wasne hamiltonianu jest takie samo jak dla cz stki swobodnej. Funkcje wasne powinny mie ogln posta : I ( x ) = Ae ikx + Be ikx gdzie staa k wi e si z energi relacj : 2 2 k E= 2m Mo emy rozdzieli rozwi zania parzyste: + ( x ) = A e ikx + e ikx = 2A cos(kx ) I i nieparzyste: (x ) = iA e ikx e ikx = 2A sin( kx ) . I W obszarze, w ktrym potencja jest r ny od zera, jego warto jest staa i wynosi V0 . Poniewa rozwa amy energie E < V0 , rozwi zanie rwnania wasnego ma posta tak sam jak wewn trz schodka potencjau: II ( x ) = Cex + De x gdzie 2m = (V0 E ) = 2m V0 k 2 2 2

Ze wzgl du na okre lon parzysto szukamy funkcji falowej w przedziale dodatnich x. Zauwa my, e funkcja powinna d y do zera dla x zmierzaj cych do niesko czono ci. eby to byo spenione staa C musi si zerowa . Zatem w obszarze x (L / 2, ) funkcja falowa ma posta : II ( x ) = De x . Znamy wi c posta funkcji w dwch roz cznych otwartych przedziaach zmienno ci argumentu. Nie jest natomiast jeszcze okre lona w punkcie skoku potencjau x=L/2. Ze wzgl du na wyst powanie w hamiltonianie odpowiadaj cego energii kinetycznej operatora r niczkowego, w ka dym punkcie przestrzeni funkcja falowa musi by ci ga wraz z pierwsz pochodn . Dla rozwi za parzystych warunki ci go ci funkcji i pochodnej w punkcie x=L/2 maj posta : L L I = II 2A cos(kL / 2) = De L / 2 2 2

29

L L = 'II 2kA sin( kL / 2) = De L / 2 2 2 Rwnania te okre laj zwi zki pomi dzy wyst puj cymi w funkcjach staymi. Dziel c stronami oba rwnania pozbywamy si z nich staych A i B. Pozostaje warunek: 2m k tg(kL / 2) = = V0 k 2 2 'I wyboru liczby stanowi cy nieliniowe rwnanie algebraiczne ograniczaj ce mo liwo falowej k i w rezultacie determinuj ce dopuszczalne warto ci energii. Widmo energii b dzie dyskretne. Poni ej znajduje si ilustracja graficznej metody wyznaczania dopuszczalnych warto ci liczby falowej k. Szukamy punktw przeci cia dwch krzywych: 1 2m tg(kL / 2) z = V0 k 2 . 2 k k Rwnania te nale y rozwi za numerycznie. Poni ej znajduje si ilustracja graficznej metody wyznaczania dopuszczalnych warto ci liczby falowej k.
10.00

2m
2
5.00

V0 k 2 k

0.00

tg
-5.00

kl 2

-10.00

3/l

Dla rozwi za nieparzystych warunki ci go ci s nast puj ce: 2A sin( kL / 2) = De L / 2 2kA cos(kL / 2) = De L / 2 St d uzyskujemy rwnanie na k: 1 2m ctg(kL / 2) = = V0 k 2 2 k k Rwnania te nale y rozwi za numerycznie. Po wyliczeniu k (energii) wracamy do jednego z warunkw uci glenia funkcji i wyliczamy sta D: D = 2A cos( kL / 2)e L / 2 dla funkcji parzystych,
D = 2A sin( kL / 2)e L / 2 dla funkcji nieparzystych. Sta A wyznaczamy z warunku unormowania:

30

2A 2

L/2 0 L/ 2 0

4 cos 2 ( kx)dx + 4 cos 2 ( kL / 2)e L

e 2x dx = 1 dla funkcji parzystych

L/ 2

2A 2

4 sin 2 ( kx)dx + 4 sin 2 ( kL / 2)e L

e 2x dx = 1 dla nieparzystych.

L/2

Nie b dziemy wykonywa tych rachunkw analitycznie. Do rachowania mo emy posu y si komputerem i przy jego pomocy przeanalizowa mo liwe rozwi zania Oczywi cie przedyskutowane powy ej stany zwi zane nie wyczerpuj wszystkich mo liwych stanw energetycznych ukadu. Przedyskutowali my tylko przypadek E < V0 , odpowiadaj cy stanom zwi zanym w studni. Energie stanw zwi zanych tworz widmo dyskretne (cz stka klasyczna mogaby posiada dowolne energie), funkcje falowe s zlokalizowane wewn trz studni i na jej obrze u. G boko wnikania cz stki w barier zale y od geometrii studni i energii cz stki (w przypadku klasycznym nie byo mo liwo ci wnikni cia w barier potencjau wy sz od energii cz stki). Funkcje falowe odpowiadaj ce rozwi zaniom dla energii wi kszej od wysoko ci bariery nie s zlokalizowane, rozci gaj si w caej przestrzeni, a energie tworz widmo ci ge. Do tego problemu powrcimy w niedalekiej przyszo ci.

Podsumowanie III. Dla cz stki swobodnej jest sens rozpatrzy trzy wielko ci fizyczne: poo enie, p d, energia. Znale li my warto ci i wektory wasne operatora p du. Wektory wasne tworz widmo ci ge, funkcje wasne stanowi fale paskie, normujemy je do delty Diraca. Energia mo e by jednocze nie okre lona z p dem. Wektory wasne s wsplne. Widmo warto ci wasnych energii jest dwukrotnie zdegenerowane. Przedyskutowali my problem rozpraszania cz stki jednowymiarowej na schodku potencjau. Wprowadzili my now nie wyst puj c w mechanice klasycznej wielko fizyczn parzysto . Je eli jej operator komutuje z hamiltonianem su y ona do klasyfikacji stanw, umo liwiaj c jednocze nie uproszczenie rachunkw. Rozwi zali my problem stanw zwi zanych w prostok tnej studni potencjau. Energie stanw zwi zanych tworz widmo dyskretne, funkcje falowe s zlokalizowane wewn trz studni i na jej obrze u.

31

IV. Niesko czenie g boka studnia potencjau. Obliczenia poziomw energetycznych w studni potencjau znacznie si upraszczaj w przypadku gdy g boko studni d y do niesko czono ci. Przedyskutujemy ten przypadek bardziej szczegowo nie tylko ze wzgl du na mo liwo wykonania rachunkw analitycznych do ko ca, lecz rwnie dlatego, e modelu niesko czenie g bokiej studni u ywa si w wielu rachunkach zarwno analitycznych jak i numerycznych. W granicy V0 wykadnik w eksponencie funkcji falowej wewn trz bariery (dla x>L/2) rwnie d y do niesko czono ci. W rezultacie zasi g wnikania funkcji falowej w barier staje si niesko czenie may, funkcja falowa zeruje si na jej granicy i naturalnie w caym wn trzu bariery rwnie . Warunki na k ulegaj uproszczeniu. Dla rozwi za parzystych otrzymujemy: V0 2mV0 k tg(kL / 2) = = k2 , 2

a dla nieparzystych k ctg( kL / 2) = Pierwszy z nich jest speniony je eli argument funkcji tangens jest nieparzyst wielokrotno ci / 2 . kL (2 n + 1) = (2 n + 1) czyli k = 2 2 L Drugi, je eli argument kotangensa jest wielokrotno ci : 2 n kL = n czyli k = 2 L cz c oba warunki otrzymujemy dla k wszystkie dopuszczalne warto ci: n kn = , L gdzie n przyjmuje dowolne warto ci naturalne. Energie ukadu wyra aj si przez n: 2 2 2 2 2 kn n En = = 2m 2 mL2 Najni szej energii odpowiada n=1, energie pozostaych poziomw s coraz bardziej odlege i proporcjonalne do n 2 . Cae widmo energii jest dyskretne. Kolejne poziomy energetyczne odpowiadaj na przemian parzystym i nieparzystym funkcjom falowym. Funkcja falowa stanu podstawowego zawsze jest parzysta. Przej cie graniczne z g boko ci studni do niesko czono ci, powoduje, e na jej brzegach funkcja falowa znika. Cz stki nie penetruj obszaru o niesko czonej energii. Powoduje to pozorn nieci go pochodnej funkcji falowej w tym punkcie. Pozorn , gdy w realnych ukadach bariera potencjau mo e by znacznie wy sza ni energie poziomw, ktre nas interesuj , ale nie mo e by niesko czenie wysoka. Zawsze traktowa j powinni my jako granic bariery sko czonej, a w tym przypadku nie ma nieci go ci. Co najwy ej tumienie funkcji falowej na brzegu bariery mo e by bardzo silne. Przej cie graniczne z wysoko ci bariery do niesko czono ci mo na przedyskutowa posuguj c si programami STUDNIA1 i STUDNIA2. Niesko czenie g boka studnia potencjau nie jest w praktyce realizowalna przez ukady fizyczne. Jednak e cz sto posugujemy si ni w wielu zastosowaniach, szczeglnie w rachunkach numerycznych, w ktrych z czysto rachunkowych powodw musimy ograniczy 32

Pudo periodyczno ci. W rachunkach analitycznych natomiast dokonujemy cz sto nieco innego zabiegu, polegaj cego na umieszczeniu cz stki w tzw. pudle periodyczno ci. Dzielimy przestrze na odcinki o dugo ci L, du ej w porwnaniu z rozmiarami badanych ukadw. damy, by funkcja falowa przyjmowaa takie same warto ci na brzegach tego obszaru: L L = 2 2 Przy takim zao eniu funkcje wasne operatora p du (dla cz stki swobodnej rwnie operatora energii) musz spenia warunek: e ikL / 2 = e ikL / 2 . Ogranicza on widmo operatora. Liczba falowa mo e przyjmowa tylko dyskretne warto ci b d ce wielokrotno ci 2 / L : 2n kn = , L gdzie j jest dowoln liczb naturaln . Rwnie energie cz stki swobodnej mog przyjmowa tylko dyskretne warto ci: 2 2 k n 2 2 2 2 En = = n 2m mL2 Jednak e w granicy du ych rozmiarw L, odlego ci pomi dzy skwantowanymi warto ciami do zera. Mwimy o widmie quasi dyskretnym. Pozwala to na korzystanie p du i energii d z wszystkich zalet widma dyskretnego w zastosowaniu do problemw, w ktrych widmo warto ci wasnych jest faktycznie ci ge. Mo emy np. cakowanie po widmie warto ci wasnych zast pi sumowaniem. Mo emy rwnie unormowa funkcje wasne nie do delty Diraca, lecz do delty Kroneckera. Funkcje: 1 ik n x k n ( x ) = e L tworz w tak spreparowanej przestrzeni ci g ortonormalny.
L/2 L/2 km

(x )k n ( x )dx =
L / 2 L / 2

2 sin ((k m k n )L / 2 ) 2 sin ((m n ) ) = = = mn L( k m k n ) 2(m n ) Zabiegu tego dokonujemy w przypadkach gdy atwiej jest operowa widmem dyskretnym. Na zako czenie rachunkw dokonujemy przej cia granicznego z L do .

1 ikm x 1 ik n x 1 e e dx = e i ( k m k n ) x dx = L L / 2 L L

L/2

Oscylator harmoniczny. Jednym z niewielu problemw mechaniki kwantowej, dla ktrego potrafimy wykona wszystkie rachunki analitycznie jest problem oscylatora harmonicznego. Jest on odpowiednikiem klasycznego ukadu zo onego z cz stki w polu si spr ystych. Potencja oscylatora harmonicznego jest proporcjonalny do kwadratu odlego ci cz stki od poo enia rwnowagi (za poo enie rwnowagi przyjmiemy pocz tek ukadu): k V( x) = x 2 , 2 gdzie k jest wspczynnikiem spr ysto ci. Zazwyczaj zast pujemy go inn sta przyjmuj c: k = m 2

33

si do sko czonego obszaru przestrzeni i wygodne jest na jego brzegach.

danie zerowania si funkcji falowej

Hamiltonian ukadu ma posta :


H= 2 d2 m 2 2 + x 2 m dx 2 2

Przej cie do zmiennych bezwymiarowych. Korzystnie by byo pozby si wyst puj cych w hamiltonianie staych. Mo emy tego dokona dobieraj c odpowiednio jednostki odlego ci i energii. Przyjmijmy za jednostk dugo ci a. Wstawiaj c to do hamiltonianu otrzymujemy:
m 2 2 2 a x 2 2 ma 2 dx 2 Jednostk dugo ci a dobieramy tak, by ujednolici stae w obu skadnikach hamiltonianu. damy: H= +
2

2 d2

2 ma 2 St d:

m 2 2 a . 2

, m co po wstawieniu do hamiltonianu daje: dx 2 Je eli za jednostk energii przyjmiemy = 2 uzyskamy tzw. bezwymiarow posta hamiltonianu:
H= d2 dx
2

a=

H=

d2

+ x2

+ x2

Rwnanie wasne oscylatora harmonicznego. Rwnanie wasne

d2
2

+ x 2 E ( x)

dx rozwi zujemy stosuj c podstawienie: ( x) = e x ( x) , dzi ki ktremu dla funkcji ( x) uzyskujemy rwnanie:
0=

d2 dx 2

x2 d + x 2 E e 2 ( x) =

dx

( )

x2 x2 x2 d x e 2 ( x) + e 2 ( x) + x 2 E e 2 ( x) =

dx

dx Ostatecznie funkcja ( x) musi spenia rwnanie: 2 x + ( E 1) = 0

x2 x2 d d2 d d2 = e 2 1 x 2 + 2x + x 2 E ( x) = e 2 1 + 2 x E ( x) 2 2 dx dx

dx

34

Jest to znane w matematyce rwnanie, ktre dla E 1 = 2n , z n przebiegaj cym warto ci 0,1, 2,......, posiada rozwi zania w postaci wielomianw stopnia n, nosz cych nazw wielomianw Hermitea:
dx n Dla warto ci E nie speniaj cych podanego warunku rwnanie wasne hamiltonianu nie posiada rozwi za sko czonych w caej przestrzeni. Uzyskali my wi c dyskretny ukad poziomw energetycznych: 1 E n = (n + ) 2 wraz z odpowiadaj cymi im funkcjami wasnymi:
x2 n ( x) = N n e 2 H n ( x)

H n ( x) = ( 1) e

n x2 d

ex

Je eli za stae N n przyjmiemy 1 Nn = , n! 2 n funkcje te stanowi ci g ortonormalny. Poniewa potencja dany jest funkcj parzyst , hamiltonian komutuje z operatorem parzysto ci i funkcje wasne oscylatora harmonicznego maj okre lon parzysto . Parzystym n odpowiadaj funkcje parzyste, nieparzystym n nieparzyste:

0 ( x) =
1 ( x) =

1
4

2 e x / 2 2 xe x / 2

2
4

2 ( x) =

2 24 1

2 (2 x 2 1)e x / 2 2 (2 x 2 3) xe x / 2

3 ( x) =

34

Problem oscylatora harmonicznego jest jednym z nielicznych problemw mechaniki kwantowej posiadaj cym analityczne rozwi zanie. W wielu problemach, ktre rozwi za analitycznych nie posiadaj mo na zastosowa go do oblicze przybli onych. Zauwa my, e je eli mamy do czynienia z potencjaem posiadaj cym w pewnym punkcie przestrzeni minimum, mo emy potencja rozwin w szereg pot gowy wzgl dem odlego ci od minimum: 1 V( x) = V(0) + V (0) x 2 +........ 2 Ograniczaj c rozwini cie do wyrazw kwadratowych w x, przybli amy potencja ukadu potencjaem oscylatora harmonicznego. Przykad:

35

Jam potencjau dan wyra eniem: V( x) = V0 (1 e x ) w przybli eniu harmonicznym zast pujemy potencjaem: V h ( x) = V0 x 2 Ilustracj stanowi program JAMAEXP. Sprawd my w jakich warunkach przybli enie harmoniczne pracuje.
Podsumowanie IV. Kontynuuj c problem cz stki w prostok tnej jamie potencjau przeszli my z g boko ci jamy do niesko czono ci. W rezultacie otrzymali my dla energii zbir dyskretnych warto ci wasnych, odpowiadaj cych na przemian parzystym i nieparzystym funkcjom wasnym. Funkcje falowe nie wnikaj w g b niesko czonej bariery, zeruj si na jej brzegu. Wprowadzili my poj cie puda periodyczno ci. Zamkni ta w nim cz stka posiada quasi dyskretne widmo warto ci wasnych. Rozwi zali my jeden z nielicznych problemw posiadaj cych rozwi zanie analityczne, czyli problem wasny oscylatora harmonicznego. Poniewa prawie ka d funkcj posiadaj c minimum mo na w jego okolicy przybli y parabol , rozwi zanie dla oscylatora harmonicznego wykorzystuje si w wielu rachunkach przybli onych.

36

V. Numeryczne rozwi zywanie rwnania wasnego. Istnieje cay szereg metod numerycznych su cych do rozwi zania rwna wasnych. Chciabym przedstawi przynajmniej jedn , ktr ka dy ze suchaczy mgby w prosty sposb zaprogramowa . Jednowymiarowy problem wasny

2 d2 + V( x) E ( x) = 0 2 m dx 2 stanowi rwnanie r niczkowe drugiego rz du, ktre przy odpowiednim wyborze jednostek mo na sprowadzi do bezwymiarowej postaci: ( x) = ( V( x) E) ( x) . Rozwi za je mo emy tzw. metod r nicow . Polega ona na podziale obszaru zmienno ci argumentu funkcji na mae odcinki, zast pieniu w rwnaniu r niczkowym pochodnych ilorazami r nicowymi i wyra eniu funkcji w pewnym punkcie poprzez jej warto ci w punktach s siednich. Szukamy funkcji falowej w punkcie x. Niech x stanowi krok cakowania. Rozwijamy w szereg pot gowy wok punktu x funkcj ( x + x) 1 ( x + x) = ( x) + ( x) x + ( x)( x) 2 , 2 nast pnie funkcj ( x + 2x) :
( x + 2 x) = ( x) + 2 ( x) x + 2 ( x)( x) 2 . Pierwsze rozwini cie mno ymy przez 2 i odejmujemy od drugiego: ( x + 2 x) 2 ( x + x) = ( x) + ( x)( x) 2 . Pozbyli my si z wyra enia pierwszej pochodnej funkcji falowej. Teraz przegrupowujemy wyrazy: ( x + 2 x) = 2 ( x + x) ( x) + ( x)( x) 2 , nast pnie drug pochodn zast pujemy wyra eniem wynikaj cym z rwnania wasnego ( x + 2 x) = 2 ( x + x) ( x) + ( x) 2 ( V( x) E) ( x) . Uzyskali my wi c przepis na wyra enie warto ci funkcji w pewnym punkcie poprzez jej warto ci w punktach poprzedzaj cych. Zamykamy ukad w niesko czenie g bokiej jamie potencjau w celu uzyskania warunkw brzegowych polegaj cych na zerowaniu si funkcji falowej na obu jej brzegach. Jej szeroko L powinni my dobra na tyle du , by nie ograniczao funkcji falowej rozpatrywanego ukadu. Dzielimy obszar zmienno ci x na N odcinkw. Je eli kolejne punkty przestrzeni oznaczymy przez x n = n x , poprzednie rwnanie przyjmuje posta : ( x n + 2 ) = 2 ( x n + 1 ) ( x n ) + ( x) 2 ( V( x n ) E) ( x n ) . Mo emy wi c wyznaczy warto funkcji w dowolnym punkcie, je eli znamy j w dwch punktach poprzednich. Musimy j zada w dwch pierwszych punktach. Startuj c od brzegu niesko czonej bariery potencjau zakadamy zerowanie si funkcji w pierwszym punkcie: ( x 0 ) = 0 W drugim punkcie mo emy przyj dowoln , najlepiej ma wielko (gro ba przekroczenia maksymalnej wielko ci liczby w komputerze), np. ( x1 ) = 0.000001

37

Jej konkretna warto nie ma znaczenia ze wzgl du na unormowanie funkcji, ktrego dokonamy po rozwi zaniu rwnania. Jeste my wi c przygotowani do rozwi zania rwnania r niczkowego. W rwnaniu wasnym jednak e (w odr nieniu od innych rwna r niczkowych) niewiadom jest nie tylko funkcja wasna, ale rwnie energia. Stanowi to dodatkowe utrudnienie przy rozwi zywaniu problemu metod r nicow . W celu wyznaczenia E posugujemy si zazwyczaj metod tzw. shotingu (strzaw). Metoda ta polega na zao eniu pewnej warto ci E, rozwi zaniu rwnania r niczkowego i sprawdzeniu czy uzyskana funkcja falowa zeruje si na drugim brzegu studni. Je eli nie, zmieniamy warto E i ponownie rozwi zujemy. Do wybierania mo na u y bisekcji, lub innej metody. Funkcjonowanie metody zilustrowane jest w programie STUDNIA5. Zastosowanie wraz z porwnaniem do przybli enia harmonicznego w programie JAMAEXP.

Ci ge widmo warto ci wasnych. Jednowymiarowe problemy rozproszeniowe.

Powr my do przedyskutowanej poprzednio studni potencjau o sko czonej wysoko ci, zmie my jednak parametryzacj . Przyjmijmy zerowy potencja poza obszarem studni, czyli dla x > L / 2 , natomiast V0 w jej wn trzu, czyli dla x < L / 2 . Odpowiada to dodaniu do potencjau staej V0 . Zauwa my, e manewr taki nie zmieni funkcji wasnych, gdy sta z potencjau zawsze mo emy przesun do energii. W rezultacie stanowi on zmian energii odniesienia. Energia nie jest warto ci bezwzgl dn , tak naprawd mierzalne s jedynie jej r nice. Poprzednio energie liczyli my od dna studni, teraz od jej kraw dzi. Jest to korzystniejsze ze wzgl du na atwo odr nienia stanw zwi zanych od zdelokalizowanych. Energiom E<0 odpowiada widmo dyskretne stanw zwi zanych, a E>0 widmo ci ge stanw nie zwi zanych. Podzia taki jest znacznie klarowniejszy. W poprzedniej dyskusji prostok tnej studni potencjau liczyli my energie wzgl dem jej dna, w celu umo liwienia dokonania przej cia granicznego z V0 do niesko czono ci. Po tej dygresji przejd my do analizy problemu. Tym razem zajmiemy si stanami nie zwi zanymi, ktrym odpowiadaj energie wy sze od kraw dzi studni. Zakadamy, e cz stka ma okre lon energi . Musimy poszuka stanw wasnych hamiltonianu. Ze wzgl du na schodkowy charakter potencjau mo emy V(x) przestrze podzieli na trzy obszary: I. x<-L/2, II. -L/2<x<L/2 x I II III III. x>L/2 W obszarze I i III potencja jest rwny zero. Hamiltonian, a zatem -L/2 L/2 rwnie funkcje falowe maj posta tak sam jak w przypadku cz stki swobodnej. Przyjmijmy: I = Ae ikx + Be ikx
III = Ce ikx + De ikx 2m
2

gdzie k =

E.

38

W obszarze II rwnanie wasne ma posta :

q=

2m
2

( E + V0 )

i oglne rozwi zanie rwnania wasnego przyjmuje posta : II = e iqx + e iqx . Je eli teraz skleimy rozwi zania z trzech obszarw narzucaj c warunki ci go ci funkcji falowej i jej pochodnej w punktach ich po czenia, uzyskamy 4 rwnania, ktre musz by spenione przez stae zawarte w rozwi zaniach oglnych. Warunek unormowania funkcji falowych stanowi pi te rwnanie. Je eli podobnie jak poprzednio za damy okre lonej parzysto ci rozwi za , otrzymamy szsty warunek. Poniewa jednak w rozwi zaniach oglnych rwna r niczkowych pojawio si 6 dowolnych staych: A , B, C, D, , , jest ich wystarczaj ca liczba by problem posiada rozwi zanie dla dowolnych energii. Energie E>0 tworz widmo ci ge. Pami tamy, e dla E<0 liczba warunkw przekraczaa o 1 liczb dowolnych staych i ich spenienie doprowadzio do dyskretnego widma energii. Ze wzgl dw fizycznych rozwa a b dziemy proces niesymetryczny wzgl dem inwersji (zmiany znaku) zmiennej x. Nie b dziemy wi c da okre lonej parzysto ci rozwi za (pomimo komutacji operatora parzysto ci z hamiltonianem, funkcje wasne mog lecz nie musz by parzyste). Zakadamy, e obserwujemy strumie cz stek docieraj cy do studni potencjau z lewej strony (od strony ujemnych warto ci x). W przypadku klasycznym cz stka pokonaaby studni zwi kszaj c swoj pr dko na jej lewej kraw dzi i powracaj c do poprzedniej pr dko ci na kraw dzi prawej. Zmiany pr dko ci mogliby my policzy z prawa zachowania energii. Wa ne jest, e poruszaaby si cay czas w prawo. Cz stka kwantowa zachowuje si nieco inaczej. Nadbiegaj ca z lewej strony cz stka mo e pokona studni potencjau i przej na jej praw stron , lecz z okre lonym prawdopodobie stwem mo e rwnie odbi si od pierwszej, lub drugiej kraw dzi studni. Funkcja falowa cz stki po lewej stronie studni oraz w jej wn trzu powinna by kombinacj funkcji falowej odpowiadaj cej ruchowi w prawo i ruchowi w lewo. Funkcja falowa po prawej stronie studni zawiera b dzie jedynie skadow odpowiadaj c ruchowi cz stki w prawo (nie ma ju przeszkody, od ktrej mogaby si odbi ). Tak postawiony problem ma jednoznaczne rozwi zanie, poniewa w rozwi zaniu oglnym w obszarze III musimy odrzuci funkcj opisuj c cz stk poruszaj c si w lewo, czyli rozwi zanie odpowiadaj ce ujemnemu p dowi. Jest to fala paska z ujemn liczb falow . damy zatem zerowania si staej D. Uzyskali my dodatkowy warunek na jedn sta i rozwi zanie powinno by jednoznaczne. Warunki ci go ci maj posta : W punkcie -L/2: Ae ikL / 2 + Be ikL / 2 = e iqL / 2 + e iqL / 2 oraz ik (Ae ikL / 2 Be ikL / 2 ) = iq (e iqL / 2 e iqL / 2 ) W punkcie L/2: e iqL / 2 + e iqL / 2 = Ce ikL / 2

( E + V0 ) . 2 dx 2 Poniewa energia oraz wielko


( x) =

d2

2m

V0 s dodatnie, wprowadzamy oznaczenie:

39

oraz iq (e iqL / 2 + e iqL / 2 ) = ikCe ikL / 2 Przy u yciu tych czterech rwna (zespolonych) mo emy stae (naog zespolone) B, , i C wyrazi poprzez sta A. Poniewa hamiltonian nie komutuje z operatorem p du, jego funkcje wasne nie s funkcjami wasnymi p du w caej przestrzeni. Jednak e asymptotycznie (w du ej odlego ci od studni) mo emy je na funkcje wasne p du rozo y , a wspczynniki rozwini cia zinterpretowa jako odpowiednie prawdopodobie stwa. I tak z lewej strony studni rozkadamy funkcj falow na strumie cz stek przechodz cych w prawo (p d dodatni) z prawdopodobie stwem A , oraz strumie cz stek odbitych (p d
2

ujemny) z prawdopodobie stwem B . Z prawej strony studni mamy jedynie strumie


cz stek przechodz cych w prawo z prawdopodobie stwem C . Stosunki odpowiednich prawdopodobie stw maj interpretacj wspczynnikw odbicia i przej cia przez studni . Wspczynnik przej cia (prawdopodobie stwo przej cia przez studni ) jest: , 2 A natomiast wspczynnik (prawdopodobie stwo) odbicia:
R= B
2 2

T=

A Wykonuj c rachunki mo na si przekona , e suma obu wspczynnikw jest rwna 1. Rachunki s na tyle elementarne, e nie b dziemy ich wykonywa , podam jednak ko cowe wyra enie na wspczynnik przej cia: 1 T= 2 1 k q 1+ sin 2 (qL) 4 q k Naturalnie musi by speniony zwi zek: R+T =1 Zauwa my, e wspczynnik przej cia T (poprzez k i q) zale y od energii i rozmiarw studni. Drugi skadnik mianownika jest nieujemny (dzi ki czemu wspczynnik transmisji nie mo e przekracza 1), ale dla pewnych energii mo e by rwny 0 (dla tych energii prawdopodobie stwo przej cia jest rwne 1). Stany odpowiadaj ce takim energiom nazywamy rezonansowymi. Pojawiaj si one gdy sin(qL) = 0 co zachodzi dla 2m qL = (E + V0 ) = n 2

czyli dla energii danych wyra eniem: 2n 2 V0 2mL2 Odpowiada to sytuacji, w ktrej szeroko odpowiadaj cej cz stce w jej wn trzu. E=
2

studni jest wielokrotno ci


dugo ci fali

40

Zale no wspczynnikw przej cia od energii cz stki oraz pojawiaj ce si przy okre lonych energiach stany rezonansowe ilustruje program REZONANS. Zwr my uwag na podobie stwa i r nice rozkadu g sto ci w stanach zlokalizowanych i rezonansowych.
Tunelowanie przez barier potencjau. Podobny problem rozproszeniowy przedyskutowa mo na dla bariery potencjau. Dla zakresu energii wi kszych od wysoko ci bariery E>h, rachunek prowadzimy identycznie jak powy ej, zast pujemy jedynie ujemny potencja w jamie dodatni wysoko ci bariery w obszarze II: V( x ) = h . Rozwi zania s jako ciowo identyczne jak w przypadku studni. Dla energii mniejszych od wysoko ci bariery sytuacja jest odmienna, w obszarze II zmieni si wtedy charakter funkcji falowej. Nie b dzie kombinacj fal paskich, lecz kombinacj funkcji eksponencjalnych z rzeczywistym wykadnikiem. II = eiqx + e iqx II = e x + e x gdzie 2m = (h E ) 2

Zauwa my, e je eli dopu cimy dla q warto ci urojone, to 2m q= ( E h ) = i . 2 Mo na wi c zachowa poprzedni posta funkcyjn i wykorzysta poprzedni rachunek, pami taj c o urojonych warto ciach q=i. Wstawmy to do wzoru na transmisj : 1 1 T= = 2 2 1 k i 1 k 2 1+ sin (iL) 1 + + sh 2 ( L) 4 i k 4 k Zauwa my, e wspczynnik transmisji nie mo e by rwny 1. Stany rezonansowe wyst puj jedynie dla energii wy szych od wysoko ci bariery. Natomiast ze wzgl du na rosn c do niesko czono ci funkcj sh(x), prawdopodobie stwo transmisji spada do zera przy du ych szeroko ciach bariery. Zale no wspczynnika przej cia od energii, oraz rozkady g sto ci prawdopodobie stwa przebada mo na przy u yciu programu BARIERA.
Podsumowanie V. Poznali my prost numeryczn metod rozwi zywania problemu wasnego. W rwnaniu r niczkowym pochodne zast pujemy ilorazami r nicowymi na siatce punktw, uzyskujemy iteracyjne rwnanie, w ktrym warto funkcji w nast pnym punkcie determinowana jest przez warto ci w dwch punktach poprzednich. Warto wasn dobieramy metod shootingu, tak by warto funkcji falowej zerowaa si na ko cu przedziau. Przeszli my do dyskusji stanw niezwi zanych (rozproszeniowych) dla cz stki w obecno ci jamy lub bariery potencjau. Widmo energetyczne dla stanw niezwi zanych jest ci ge. Przedyskutowali my zale no prawdopodobie stwa transmisji i odbicia od energii cz stki. Dla okre lonych energii pojawiaj si stany, dla ktrych prawdopodobie stwo transmisji jest rwne 1. Stany te nazywamy rezonansowymi.

41

VI. Czas w mechanice kwantowej.

Kilka lat temu zapytany przez dziecko w wieku szkolnym o budow atomu, odpowiedziaem, e atom skada si z ci kiego dodatnio naadowanego j dra i kr cego wok niego ujemnego adunku - elektronu. Ta odruchowa odpowied spowodowaa jednak p niejsz refleksj . Przecie posu yem si klasycznym obrazkiem, przemawiaj cym wprawdzie do wyobra ni, ale nieprawidowym. Aparat matematyczny mechaniki kwantowej pozwala nam okre li rozkad prawdopodobie stwa znalezienia elektronu w przestrzeni wok j dra, ale o kr eniu elektronu wok niego nie ma mowy. Wr cz przeciwnie. W stanach stacjonarnych, rwnie w przypadku niezerowego momentu p du rozkad prawdopodobie stwa jest niezmienny w czasie. Mo liwo uzyskania wielu informacji o stanach ukadw kwantowych bez konieczno ci wprowadzania czasu, jest wielk zalet tej teorii. Czas powoduje dodatkow komplikacj i tak mudnych rachunkw. Zawsze, je eli tylko jest to mo liwe eliminujemy czas z oblicze . Jednak e r ne zdarzenia wyst puj w r nej kolejno ci. S przyczyny i skutki. Bez poj cia czasu nie jeste my w stanie rozwi za wielu problemw. Najwy szy wi c czas zdefiniowa ten niezwykle wa ny parametr teorii i nauczy si nim posugiwa . Zreszt nawet fizycy posuguj cy si w pracy mechanik kwantow i rozumuj cy jej j zykiem odczuwaj niedosyt interpretacyjny. Powinno co zmienia si w czasie, porusza , kr y . Sprbujmy o ywi (wprowadzi w ruch) ukady kwantowe.

Zale ne od czasu rwnanie Schroedingera. Zgodnie z wprowadzon przeze mnie numeracj , zale no od czasu wprowadza postulat V mechaniki kwantowej. Dotychczas w ogle nie u yli my sowa czas, mo emy postulat ten potraktowa jako jego kwantowomechaniczn definicj . B dziemy musieli jednak sprawdzi czy wprowadzona wielko fizyczna posiada wasno ci, ktrych od czasu oczekujemy. Parametr ten powinien przede wszystkim okre la kolejno zdarze , a ponadto powinien w granicy klasycznej korespondowa z czasem zdefiniowanym poprzez rwnania Newtona. Postaramy si poszuka odpowiedzi na to pytanie. W postulacie V za dali my, eby ewolucja czasowa ukadu okre lona bya przez rwnanie Schroedingera zale ne od czasu: i ( x, t ) = H( t ) ( x, t ) t Hamiltonian naog mo e zale e od czasu (oddziaywanie z polami zewn trznymi), dlatego umie ciem czas jako jego argument. Za my jednak, e hamiltonian od czasu nie zale y: H( t ) = H Wwczas rwnanie wasne hamiltonianu b dzie miao niezale ne od czasu rozwi zania H n (x ) = E n n (x) . Korzystaj c z zupeno ci bazy utworzonej przez jego funkcje wasne, mo emy szuka rozwi za zale nych od czasu w postaci ich kombinacji liniowej: ( x , t ) = C n ( t ) n ( x )
n

Zale no czasow zawieraj wspczynniki rozwini cia. Po wstawieniu tego rozwini cia do zale nego od czasu rwnania Schroedingera uzyskujemy: i C n ( t ) n ( x ) = H C n ( t ) n ( x ) = C n ( t ) E n n ( x ) t n n n

42

Porwnuj c w tym wyra eniu wspczynniki przy r nych funkcjach wasnych otrzymujemy rwnanie r niczkowe na wspczynniki C n ( t ) : i C n (t ) = E n C n ( t ) t Jego rozwi zanie po uwzgl dnieniu warunku pocz tkowego ma posta : C n (t ) = C n (0)e a pena funkcja falowa:
i En t

( x, t ) =
n

C n ( 0 )e

En

n ( x)

W przypadku gdy tylko jeden ze wspczynnikw Cn jest r ny od zera w chwili pocz tkowej, co oznacza e w chwili t=0 stan by stanem wasnym hamiltonianu:
( x, t ) = C l (0)e l ( x) g sto prawdopodobie stwa znalezienia cz stki w punkcie x 2 (x, t ) = (x, t ) = const( t ) nie zmienia si w czasie. Zmienia si tylko czynnik fazowy funkcji stanu. Ukad znajduje si ci gle w tym samym stanie wasnym hamiltonianu. Rozwi zania rwnania wasnego hamiltonianu nazywamy stanami stacjonarnymi. W stanie stacjonarnym ukad pozostaje niesko czenie dugo. Wystarczy jednak, e r ne od zera s dwa wspczynniki rozwini cia na funkcje wasne hamiltonianu, g sto prawdopodobie stwa zmienia si w czasie. Mamy do czynienia ze stanem niestacjonarnym lub inaczej pakietem falowym. Wtedy zale no czasow funkcji falowej wyznaczamy post puj c zgodnie z nast puj cym schematem. 1. Zadajemy posta funkcji falowej w chwili pocz tkowej t=0 (x ,0) . 2. Liczymy jej wspczynniki rozwini cia w bazie funkcji wasnych hamiltonianu: C n (0) = dx* ( x )(x ,0) n
i
El t

C n ( t ) = C n (0)e 4. Zale ne od czasu wspczynniki wstawiamy do rozwini cia: (x , t ) = C n ( t ) n ( x )


n

En

Spoczywaj cy pakiet falowy. Podr cznikowym problemem zawieraj cym zale no czasow jest pakiet cz stek swobodnych zadany w chwili pocz tkowej krzyw Gaussa. Cz stka znajduj ca si w stanie opisywanym przez tak funkcj falow jest zlokalizowana w sko czonym obszarze wok pocz tku ukadu. W zale no ci od warto ci wspczynnika w wykadniku g sto prawdopodobie stwa jest bardziej lub mniej rozmyta wok punktu x=0: 2 (x ,0) = Ce x C - stanowi sta unormowania. Znajd my j :

1=

dx C e 2x = C
2

dxe 2x = C

Zatem:

3. Uwzgl dniamy zale no


czasow wspczynnikw:

43

2 Hamiltonian dla cz stki swobodnej w przestrzeni jednowymiarowej nie zale y od czasu i ma posta : 2 2 H= 2 m x 2 Rozwi zania rwnania wasnego ju znamy, s nast puj ce: 2 2 1 ikx k H k = E k k gdzie k = e i Ek = 2m 2 W celu znalezienia ewolucji czasowej zadanej w chwili pocz tkowej funkcji (x ,0) post pujemy zgodnie z podanym wcze niej schematem. Zaproponowana w postaci gaussianu funkcja falowa nie jest funkcj wasn hamiltonianu, rozwijamy j zatem w bazie funkcji wasnych. Poniewa widmo energii cz stki swobodnej jest ci ge, musimy u y wyra enia cakowego: ( x,0) = dkC k (0) k ( x) . Wspczynniki rozwini cia uzyskujemy licz c odpowiednie iloczyny skalarne: C=4
2 C C 4 C k (0) = k (0) = dxe ikx e x = e 2 2 Korzystamy teraz z uzyskanej wcze niej zale no ci czasowej wspczynnikw:

k2

C 4 i 2 m t C 4 ik2 t C k ( t ) = C k ( 0) e = e e = e e , gdzie = , 2m 2 2 wstawiamy to do rozwini cia i wykonujemy cakowanie po warto ciach wasnych:
t

Ek

k2

k2

k2

1 + it 4 Przyjrzyjmy si uzyskanemu wynikowi. Po podniesieniu w module do kwadratu uzyskujemy rozkad g sto ci prawdopodobie stwa:
( x, t ) = ( x, t )
2

( x, t ) =

C 2

x2 1 4 + i t 4 e

C e 1 + 4it

x 2 1+ 4it

1 + 16 2 2 t 2 Pakiet taki rozmywa si w czasie (maleje wspczynnik przy x2 ), zwi ksza si szeroko powkowa pakietu, natomiast nie zmienia si poo enie maksimum rozkadu g sto ci prawdopodobie stwa. W chwili pocz tkowej znajdowao si w punkcie x=0 i pozostaje w nim pomimo upywu czasu. Mo na wyliczy warto oczekiwan p du w tym stanie, b dzie ona rwna 0 w dowolnej chwili.

C2

2x 2
2 2 2 e 1+ 16 t

C e 2 Po wykonaniu cakowania uzyskujemy pen falowej:

( x, t ) = dkC k ( t ) k ( x) =

dk

k2 2 4 e ik t

1 ikx e 2 zale no czasow

i przestrzenn

funkcji

44

Pakiet falowy z niezerowym p dem.

Przedyskutowany pakiet spoczywa (niezale nie od podziau na cz ci). Warto oczekiwana p du pakietu bya cay czas zerowa. eby poruszy pakiet, zao ymy w chwili pocz tkowej funkcj falow z niezerow warto ci oczekiwan p du:

( x,0) = e x e ikx Wykonujemy podobny do poprzedniego rachunek. Poniewa nowa funkcja r ni si od poprzedniej jedynie czynnikiem fazowym, staa unormowania nie zmieni si . Rozkadamy funkcj w chwili pocz tkowej na funkcje wasne hamiltonianu
2 C C q (0) = dxe i( q k ) x e x = 2 Do czamy zale no czasow :

C e 2

(q k ) 2 4

C e 2 Cakujemy po warto ciach wasnych: C q ( t ) = C q (0)e =

Eq

(q k ) 2 q2 i t 4 e 2 m

C e 2

(q k) 2 2 4 e iq t ,

gdzie =

2m

C ( x, t ) = dqC q ( t ) q ( x) = dq e 2
Ce = dqe 2 k2 4 q 2 kq 2 4 e iq t e iqx
2

(q k ) 2 2 4 e iq t k2 4

1 iqx e = 2
2

Ce 2

ik x 1 2 exp 1 1 + 4 i t + i t 4

Po przegrupowaniu uzyskujemy: ( x, t ) = Ce exp 1 + 4it


k2 4

ik 2 1 + 4it

x =

dx ( x, t ) x ( x, t ) =

dx x

C2e

k2 2 2 2 2

x + exp

1 + 16 t k2 2 2

ik 2 1 4it

x +

ik 2 1 + 4it

dx x exp 1 + 16 2 2 t 2

k2 C 2 e 2

2 x 2

+ 4it 2 x

ik

1 + 16 2 2 t 2

Sprawd my jak zmienia si w czasie rednie poo enie pakietu, czyli warto operatora poo enia.

oczekiwana
2

45

C2e

k 2 16 2 2 t 2 2 1+ 16 2 2 t 2 2 2 2

2 x 2 4txk dxx exp 1 + 16 2 2 t 2

1 + 16 t
C exp
2

8 2 t 2 + 2x 2 m 1 + 16 2 2 t 2 1 + 16 2 2 t 2

dxx exp

2( x x m )

1 + 16 2 2 t 2

gdzie x m = 2kt . Po zmianie zmiennych: x = x + xm mo emy wykona cakowanie:


x = C2
2 2 2

1 + 16 t

xm 2 1 + 16 2 2 t 2 co po uwzgl dnieniu wyra enia na sta unormowania C oraz daje: k x = x m = 2kt = t m Przyjmuj c za pr dko pochodn po czasie redniego poo enia pakietu otrzymujemy: d k V= x = 2 k = dt m Policzmy teraz warto oczekiwana p du w tym stanie. ik ) 2 ( x i 2 ( x, t ) 2 = p = dx ( x, t ) ( x, t ) = i dx x 1 + 4it 2( x x m ) i2x + k = dx exp 1 + 16 2 2 t 2 1 + 16 2 2 t 2 1 + 4it C2
C2 C2 C2

x =

C2

1 + 16 2 2 t 2

dx

i 2 ( x + x m ) + k 2x 2 exp = 1 + 4it 1 + 16 2 2 t 2

i2x m + k 2x 2 = dx exp = 1 + 16 2 2 t 2 1 + 16 2 2 t 2 1 + 4it i4kt + k 2x 2 = dx exp = 1 + 16 2 2 t 2 1 + 16 2 2 t 2 1 + 4it

C2 k 1 + 16 t
2 2 2

1 + 16 2 2 t 2 2

dx (x + x m ) exp

2 x 2 1 + 16 2 2 t 2

1 + 16 2 2 t 2

= k

46

Warto rednia p du jest staa w czasie i rwna: p = q. Tak wi c warto rednia p du i wyliczona uprzednio pr dko pakietu speniaj klasyczn zale no : p V= . m Wasno ta po rednio potwierdza zgodno kwantowej i klasycznej definicji czasu.

Pakiety falowe w przypadku widma dyskretnego. Nietrywialn ewolucj czasow ukadu kwantowego uzyskujemy nie tylko w przypadku zademonstrowanego powy ej pakietu falowego cz stek swobodnych, w ktrym funkcj falow ukadu w chwili pocz tkowej rozo yli my na niesko czony zbir stanw wasnych widma ci gego energii cz stki swobodnej. W zupeno ci wystarczy funkcja falowa w chwili pocz tkowej w postaci rozwini cia na dwa stanu wasne widma dyskretnego. Za my bardzo prost funkcj falowa w postaci sumy dwch funkcji falowych odpowiadaj cych r nym stanom energetycznym E1 i E2: ( x,0) = 1 ( x ) + 2 ( x ) Zale na od czasu funkcja falowa ma posta :

( x , t ) = 1 ( x )e + 2 ( x )e . Zauwa my, e rozkad g sto ci prawdopodobie stwa znalezienia cz stki ( x , t ) = ( x, t ) = 1 (x ) + 2 (x ) + (x ) 2 (x )e + 1 (x ) (x )e zale y w sposb jawny od czasu. W odr nieniu od stanw stacjonarnych czyli stanw wasnych hamiltonianu cay czas g sto oscyluje. Znajd my ewolucj czasow konkretnego pakietu falowego. Rozwa my oscylator harmoniczny i przyjmijmy dla niego funkcj falow w postaci:
2 2 2

i E1 t

i E2t

( E1 E 2 ) t

( E1 E 2 ) t

(x ,0) = 1 + x + x e Od razu widzimy, e jest to kombinacja liniowa trzech pierwszych poziomw energetycznych, poniewa ka dy kolejny poziom opisywany jest funkcj falow zawieraj c wielomian Hermitea kolejnego stopnia. Te trzy funkcje falowe maja posta : 1 x2 / 2 0 ( x) = e 4
2

x2 2

1 ( x) =

2
4

2 xe x / 2

24 Rozkadu startowej funkcji falowej na funkcje wasne hamiltonianu mo emy dokona nawet bez cakowania. Po pogrupowaniu wyrazw: 1 3 ( x , 0) = 1 + x + x e = 2x 2 1 + x + e 2 2 2 rozpoznajemy kolejne skadniki jako funkcje falowe z n=2,1,0. Wspczynniki rozwini cia mo emy pozostawi bez unormowania, poniewa nie ulegaj zmianie przy wprowadzaniu zale no ci czasowej. Znamy energie kolejnych poziomw:
2

2 ( x) =

2 (2 x 2 1)e x / 2

x2 2

x2

47

1 2 Wprowadzamy zatem zale ne od energii czynniki fazowe i otrzymujemy zale n od czasu funkcj falow : En = n +

i t i t 1 3 i t (x , t ) = 2x 2 1 e 2 + xe 2 + e 2 e 2 . 2 2

x2

Uwagi do numerycznych metod rozwi zywania zale nego od czasu rwnania Schroedingera. W przedyskutowanym przykadzie zale ne od czasu rwnanie Schroedingera rozwi zywali my korzystaj c z rozwini cia funkcji falowej na stany wasne hamiltonianu, ktrych ewolucja czasowa jest atwa do policzenia. Jednak e, pomimo i przyj li my najprostszy mo liwy ukad jakim jest cz stka swobodna, rachunki byy niezwykle skomplikowane. Z tak niepor cznym aparatem rachunkowym niewiele problemw udaje si rozwi za . W wielu przypadkach znacznie wygodniejsze jest u ycie bezpo rednich metod numerycznych. Osobom zamierzaj cych poprbowa swoich si przy komputerze chciabym udzieli kilka wskazwek. W przestrzeni jednowymiarowej, funkcja falowa stanowi ca rozwi zanie rwnania Schroedingera zale nego od czasu jest funkcj dwch argumentw. Musimy wi c zarwno przestrze jak i czas podzieli na odcinki odpowiednio krtkie by na uzyskanej dyskretnej siatce mo na byo symulowa dziaanie operatorw r niczkowych. ( x, t ) = H ( x, t ) i t Je eli znamy funkcj falow w pewnej chwili t, mo emy korzystaj c z tego rwnania wyliczy funkcj falow w chwili t+dt: i i ( x, t + dt ) = ( x, t ) + ( x, t ) dt = ( x, t ) H ( x, t ) dt = (1 H dt ) ( x, t ) t Jest to najprostsza metoda obserwacji ewolucji czasowej ukadu. Metoda ta jednak nie zachowuje normy funkcji falowej, co powoduje konieczno sprawdzania unormowania co kilka krokw czasowych. Mo liwa jest jej modyfikacja pozbawiona tej wady. Polega ona na przestrzegania odwracalno ci biegu czasu. W tym celu rozwijamy w szereg Tyrola funkcj 1 2 (x , t + dt ) = ( x, t ) + ( x , t )dt + (x , t )dt 2 + ....... 2 t 2 t oraz 1 2 (x , t dt ) = ( x, t ) ( x, t )dt + ( x, t )dt 2 + ....... 2 t 2 t i odejmujemy stronami. Po przeszeregowaniu wyrazw otrzymujemy: (x , t + dt ) = (x , t dt ) + 2 ( x, t )dt + O(dt 3 ) + ....... t Odrzucamy wyrazy rz du trzeciego i wy szych, pochodn czasow przyjmujemy zgodnie z rwnaniem Schroedingera: 2i (x , t + dt ) = (x , t dt ) H ( x, t )dt

Taka procedura iteracyjna jest symetryczna wzgl dem odwrcenia biegu czasu i zapewnia stabilno rozwi zania. Rwnanie powy sze rozwi zujemy udyskretniaj c zmienn x i

48

podobnie jak w metodzie shootingu zast puj c pochodn po x ilorazem r nicowym. Grupuj c wyrazy mo emy znale algorytm pozwalaj cy na znalezienie funkcji falowej w kolejnych krokach czasowych i kolejnych punktach siatki. Pokazana powy ej metoda znakomicie pracuje zarwno dla ci gego jak i dyskretnego widma energii ukadu.
Podsumowanie VI. Niezwykle wa nym parametrem teorii jest czas. Wprowadzamy go przez zale ne od czasu rwnanie Schroedingera. Je eli hamiltonian nie zale y od czasu, wwczas jego stany wasne s stanami stacjonarnymi. W tych stanach ukad przebywa dowolnie dugo. Ich ewolucja czasowa sprowadza si do zmiany czynnika fazowego. Stany nie b d ce stanami wasnymi hamiltonianu zmieniaj si w czasie w istotny sposb. Aby zbada ich ewolucj czasow , funkcj falowa okre laj c stan pocz tkowy rozkadamy w bazie stanw wasnych hamiltonianu, wspczynniki rozwini cia przemna amy przez zale ny od czasu i energii czynnik fazowy, nast pnie dokonujemy sumowania. Przedyskutowali my ewolucje czasow pakietu falowego, w chwili pocz tkowej uformowanego w postaci gaussianu. Pakiet taki rozmywa si w czasie. Warto ci oczekiwane poo enia i p du zeruj si . Pakiet spoczywa. Pakiet gaussowski pomno ony przez fal pask porusza si w przestrzeni. Zwi zek pomi dzy warto ci oczekiwan p du i pochodn po czasie warto ci oczekiwanej poo enia spenia relacj klasyczn . Czas wprowadzony przez rwnanie Schroedingera odpowiada czasowi zdefiniowanemu w fizyce klasycznej. Rozwi zania niestacjonarne, czyli nietrywialn ewolucj czasow uzyskujemy rwnie w przypadku kombinacji liniowej funkcji wasnych operatora o widmie dyskretnym. Zast pienie pochodnej ilorazem r nicowym na siatce czasowej pozwala komputerowo symulowa ewolucje czasowe ukadw fizycznych.

49

VII. Zastosowanie r nych reprezentacji. Ju podczas pierwszego wykadu sygnalizowaem mo liwo wykonywania rachunku w r nych reprezentacjach. Teraz chciabym pokaza , e rzeczywi cie istniej problemy, dla ktrych zmiana reprezentacji pozwala na uproszczenie rachunkw. Rozwa my taki problem. Ruch cz stki w jednorodnym polu. Umie my pojedyncz (jednowymiarow ) cz stk w polu jednorodnym. Mo e to by elektron w jednorodnym polu V(x) elektrycznym. Potencja takiego pola dany jest funkcj : U ( x ) = Fx Potencja ro nie monotonicznie od lewej strony do prawej. W granicy x x maleje do . Hamiltonian ukadu: 2 d2 H= + Fx 2m dx 2 Powinien posiada widmo ci ge warto ci wasnych. Jego rwnanie wasne d2 2m ( x ) + 2 (E Fx ) ( x ) = 0 2 dx mo na przeksztaci do prostej postaci dokonuj c zmiany zmiennych. Przyjmijmy

E Fx 2mF 3 y= . 2 F W nowych zmiennych rwnanie wasne przyjmuje posta : d2 + y = 0 dy 2 Zauwa my, e w rwnaniu tym nie wyst puje energia. Rozwi zanie, ktre znajdziemy b dzie uniwersalne dla dowolnych energii. Rozwi zania tego rwnania nie da si przedstawi w postaci funkcji elementarnych, ale mo na je wyrazi przez funkcj specjaln , znan jako funkcja Airyego. Funkcja ta posiada przedstawienie cakowe: 1 3 ( y) = d cos y , 3 0 Zauwa my, e zale no funkcji falowej od energii wchodzi poprzez jej argument. Funkcja Airyego jest silnie tumiona w obszarze, w ktrym potencja jest wi kszy od energii, natomiast silnie oscyluj ca w obszarze gdzie potencja maleje nieograniczenie. (tu pokaza jej przebieg). Rwnanie wasne hamiltonianu w przedstawionym powy ej problemie udao si sprowadzi do bardzo prostej postaci. Jednak e pomimo jego prostoty, rozwi zanie stwarza powa ne problemy, co jest typowe w przypadku gdy nie istnieje rozwi zanie daj ce si przedstawi w postaci funkcji elementarnych. Sytuacja jest uratowana, gdy istnieje funkcja specjalna speniaj ca rozwi zywane rwnanie. Nie zawsze jest to mo liwe. Zauwa my, e w przedstawionym powy ej przypadku samo sprawdzenie czy funkcja Airyego jest faktycznie rozwi zaniem rwnania wasnego sprawia kopoty. Proponuj wykona to samodzielnie.

50

Rwnie numeryczne rozwi zanie powy szego rwnania r niczkowego jest bardzo kopotliwe ze wzgl du na oscylacyjny charakter funkcji stanowi cych rozwi zania. Podaj c powy szy przykad wa nie chciaem pokaza wszystkie trudno ci zwi zane z jego rozwi zaniem.
Reprezentacja p du. Przedyskutowany problem mo na rozwi za znacznie atwiej w reprezentacji p dowej. Skonstruujemy j podobnie jak zbudowali my reprezentacj poo eniow . Jednak e tym razem abstrakcyjn przestrze Hilberta stanw rzutujemy na stany wasne operatora p du. Rzuty wektora stanu na wektor wasny p du stanowi funkcje falowe: ( p) = p , ktrych argumentem jest tym razem nie poo enie cz stki lecz jej p d. Zbir tych funkcji tworzy rwnie przestrze Hilberta. Okre lmy w tej przestrzeni operatory odpowiadaj ce podstawowym wielko ciom fizycznym. 1. Operator p du. W reprezentacji p dowej operator p du konstruujemy podobnie jak w reprezentacji poo eniowej operator poo enia. damy, by operator p du przeprowadza funkcj falow odpowiadaj c wektorowi w funkcj falow odpowiadaj c wynikowi dziaania na ten e wektor operatora p du okre lonego w abstrakcyjnej przestrzeni stanw: p(p ) = p p = p p .

Teraz dzi ki zao eniu, e wektor p jest stanem wasnym operatora p du: pp =pp , dziaamy w poprzednim wyra eniu operatorem p du w lewo i uzyskujemy: p p = p p = p (p ) Zatem: p(p ) = p (p ) , co oznacza, e w reprezentacji p dowej, dziaanie operatora p du na funkcj falow sprowadza si zawsze do pomno enia jej przez argument funkcji falowej (p d). p=p Operator poo enia znajdziemy zgodnie z reguami kwantowania. Pami tamy, e zgodnie z warto ci nawiasw Poissona operatory poo enia i p du musz spenia relacj komutacji [ x , p] = i . B dzie ona speniona je eli operator poo enia przyjmiemy w postaci: x=i . p Maj c operatory poo enia i p du mo emy je wstawi do klasycznego hamiltonianu: p2 H= + Fx . 2m i uzyska operator Hamiltona w reprezentacji p dowej: p2 H= + Fi 2m p Rwnanie wasne hamiltonianu (H E)(p) = 0 ma posta :

51

p2 + Fi E (p) = 0 2m p Zauwa my, e jest to rwnanie r niczkowe pierwszego rz du i po przeksztaceniu: E p 2 / 2m = i F mo emy je atwo rozwi za :

(p ) = Ce Tak wi c w reprezentacji p dowej problem posiada proste analityczne rozwi zanie. Aby sprawdzi , czy jest ono zgodne z rozwi zaniem uzyskanym poprzednio w reprezentacji poo eniowej musimy dokona przej cia pomi dzy reprezentacjami.
Przej cie z reprezentacji p dowej do poo eniowej. Na wst pie poka pewn wasno ortonormalnej bazy zupenej. Rozwa ania przeprowadzimy w abstrakcyjnej przestrzeni Hilberta, b d wi c suszne w dowolnej reprezentacji. Wiemy, e je eli ci g wektorw n tworzy baz zupen , wwczas dowolny wektor stanu

Ep p3 +i F 6m F

=
n

c n n i korzystaj c z ortonormalno ci

Mno c skalarnie obie strony tej rwno ci przez n otrzymujemy: n = c n n n = c n nn = c n


n n

Zatem: =
n

n n czynnikw

Mo emy zmieni kolejno =


n

n n =
n

Poniewa rwno jest suszna dla dowolnego wektora caej przestrzeni Hilberta, wyra enie w nawiasie stanowi w tej przestrzeni operator jednostkowy. n n
n

=1

Poniewa stany wasne dowolnego operatora hermitowskiego tworz zupen ortonormaln baz , suszne jest to w szczeglno ci dla stanw wasnych operatora p du: p p =1
p

Funkcj falow w reprezentacji poo eniowej zdefiniowali my uprzednio jako: (x ) = x p Mo emy skorzysta z zapisu operatora jednostkowego przy u yciu wektorw wasnych operatora p du i uzyska : (x ) = x = x p p = x p p
p p

mo emy przedstawi w postaci kombinacji liniowej wektorw n .

n n

52

natomiast czynnik x p jest funkcj wasn operatora p du w reprezentacji poo eniowej:


x p = p (x) Mo emy te wielko ci podstawi do poprzedniego wzoru i uzyskujemy: ( x ) = p ( x ) (p)
p

Wzr ten pozwala na przej cie pomi dzy reprezentacj p dow i poo eniow . Poniewa znamy funkcje wasne operatora p du w reprezentacji poo eniowej: p 1 i x p (x) = e 2 mo emy funkcje te wstawi do rozwini cia. Musimy jednak uwzgl dni fakt, e widmo operatora p du jest ci ge i sum zast pi cak : p i x 1 (x ) = dpe (p) 2 Je eli p d zast pimy przez liczb falow p = k , dla funkcji falowej w reprezentacji p dowej uzyskamy: (k ) = Ce Korzystaj c z uzyskanych wyra e dokonujemy przej cia do reprezentacji poo eniowej:
(x ) = C dke e
ikx

2 3 Ek k +i F 6 mF

2 3 Ek k +i F 6 mF

= C dke

ik x

E F

2 3 k 6 mF

Po dokonaniu podstawienia:
k=q 2mF
2 1/ 3

uzyskujemy: (x ) = C 2mF
2 1/ 3 iq x

dqe

1/ 3

E F

2 mF
2

1/ 3

q3 3

Zmieniamy argument funkcji podobnie jak w reprezentacji poo eniowej:


E Fx 2mF y= 2 F i otrzymujemy:

( y) = C dqe

iqy

q3 3

Cak t mo na przeksztaci do: ( y) = C dq cos qy +


0

q3 3

Jest to dokadnie funkcjia Airyego. Trudno nie doceni korzy ci wynikaj cych z mo liwo ci zmiany reprezentacji. Problem trudny do rozwi zania w jednej mo e okaza si atwym w innej.

53

Wyst puj cy po prawej stronie czynnik p dowej p = ( p) ,


stanowi funkcj

falow

w reprezentacji

Oscylator harmoniczny w reprezentacji liczb obsadze . W obu reprezentacjach poo eniowej i p dowej zagadnienia wasne wielko ci fizycznych sprowadzay si do rozwi zywania rwna r niczkowych. Nie wyczerpuje to mo liwo ci mechaniki kwantowej. Mo liwe jest utworzenie reprezentacji, w ktrej posugujemy si zupenie innymi narz dziami pracy. Tak reprezentacj jest tzw. reprezentacja liczb obsadze . U yjemy jej do rozwi zanego ju wcze niej problemu oscylatora harmonicznego. Przy pomocy operatorw poo enia i p du mo emy utworzy operator a :

a=

1 2

x+i

1 p m

oraz operator sprz ony do niego po hermitowsku: 1 m + 1 + 1 m 1 x i p = x i p m m 2 2 Znajd my relacj komutacji pomi dzy nimi. a+ = aa + = = 1 2 m x+i 1 p m 1 2

x i

1 p = m

1 m 2 i 1 2 x (xp px ) + p 2 m 1 2 m x i 1 p m 1 2 m x+i 1 p = m

a+a = =

1 m 2 i 1 2 x + (xp px ) + p . 2 m Komutator stanowi ich r nica: i [ a , a + ] = ( xp px ) Poniewa : [ x , p] = i , uzyskujemy: [a , a + ] = 1 Naturalnie: [a , a ] = [a + , a + ] = 0 Uzyskane relacje komutacji mog zosta wykorzystane w rachunkach. Przypomnijmy funkcj wasn stanu podstawowego oscylatora harmonicznego. W

zao onych podczas rozwi zywania jednostkach dugo ci 1 x 2 / 2 e 4 ktra po uwzgl dnieniu jednostek przechodzi w: 0 (x) =
1 0 (x ) = 4 e 2 Podziaajmy teraz na t funkcj operatorem a

uzyskali my:

mx 2

54

1 a 0 = 2 1 = 2
df

1 1 x+i p 0 = m 2 m

x+ m x

1 e 4

mx 2 2

x+

mx

1 e 4

mx 2 2

=0

Oznaczmy funkcj stanu podstawowego przez 0


0 (x ) = 0 , wwczas uzyskan wasno zapisujemy jako: a 0 = 0. Przypomnijmy hamiltonian oscylatora harmonicznego: p 2 m2 2 H= + x 2m 2 Zapiszemy go przy pomocy operatorw a i a + . W tym celu musimy najpierw przy ich pomocy wyrazi operatory poo enia i p du.

a=

1 2

x +i

1 1 p , a+ = m 2

Dodaj c oba operatory otrzymujemy: 2 m a + a+ = x 2 sk d: 2m Odj cie operatorw daje: 2i 1 a a+ = p 2 m sk d: p = i


x=

(a + a + )

m a a+ 2

Mo emy teraz wstawi uzyskane wyniki do hamiltonianu: 2 1 m m2 + H= a a+ + (a + a + ) 2 = aa + a + a 2m 2 2 2m 2 Korzystaj c z relacji komutacji a , a + = 1 aa + a + a = 1 aa + = a + a + 1 wyra enie to mo emy przeksztaci do: 1 H = a +a + 2 Korzystaj c z wyniku dziaania operatora a na stan 0 mo emy natychmiast sprawdzi , e stan ten jest stanem wasnym hamiltonianu: 1 1 H 0 = a +a + 0 = 0 2 2

55

x i

1 p m

Przynale y on do warto ci wasnej 1 E0 = 2 Podobnie stanem wasnym jest ka dy stan o postaci: n = Cn a + 0 Do jakiej warto ci wasnej przynale y sprawdzamy korzystaj c z relacji komutacji: 1 1 H n = Ha +n 0 = a + a + a +n 0 = a +n + a + aa + n 0 = 2 2 1 +n 1 a + a + (aa + )a +n 1 0 = a +n + a + (1 + a + a )a +n 1 0 = 2 2 1 = a + n + a +n + a +2aa +n 1 0 = ........... = 2 1 1 = a + n + na +n + a +n a 0 = a + n + na + n 0 = 2 2 = 1 + n a +n 0 2 Stan ten przynale y zatem do warto ci wasnej: 1 En = n + 2 Pami tamy, e wa nie takie widmo energii otrzymali my rozwi zuj c problem wasny oscylatora harmonicznego w reprezentacji poo eniowej. Zauwa my, e: a 0 =0, =
a+ 0 = 1 , a 1 = aa + 0 = a + a + 1 0 = 0 . Zaprezentowany tutaj aparat matematyczny nosi nazw reprezentacji liczb obsadze (wzbudze ). Stan podstawowy oscylatora 0 nazywamy stanem pr ni (brak wzbudze ),

operator a operatorem niszczenia a operator a + operatorem tworzenia. Tym razem zamiast rozwi zywa rwnania r niczkowe posugiwali my si wy cznie relacjami komutacji pomi dzy operatorami. Reprezentacja liczb obsadze jest bardzo wdzi cznym narz dziem pracy. W wielu zastosowaniach pozwala na znaczne uproszczenie rachunkw. Znakomicie nadaje si do opisu ukadw, w ktrych mo liwa jest zmiana liczby cz stek (np. fonony w ciele staym). W reprezentacji poo eniowej nie jest mo liwa zmiana liczby cz stek w ukadzie. Zanim zapoznamy si z kilkoma wasno ciami obiektw zapisanych w tej reprezentacji, musz pokaza dwa zwi zki operatorowe, ktre b d pomocne w dalszej dyskusji. Wyliczmy operator sprz ony po hermitowsku do iloczynu operatorw: (AB)+ . Przypomnijmy definicj operatora sprz onego po hermitowsku:
A+ = A i zastosujmy j do iloczynu operatorw:

df

56

( )

(AB ) = AB
+

= A B

= B A + = B A + =

= A + B

= A+ B

= B+ A + = B + A + .

Poniewa zwi zek ten jest suszny dla dowolnych stanw i , musi by speniona to samo : (AB)+ = B + A + Podobna wasno obowi zuje dla iloczynu wielu operatorw: (ABC)+ = C+ B+ A + Uzupenijmy te informacje o nast pn wasno : n A+

m = m A+ n

dzi ki czemu A +

( )

= nAm ,

= A.

Policzmy rwnie operator sprz ony po hermitowsku do staej (zespolonej): * * * c + = c = c = (c ) = c = c = c . Zatem: c + = c . Dzi ki tej ostatniej wasno ci oraz wasno ci iloczynu skalarnego otrzymujemy: n m = mn = mn . Dla symetri zapisu obu wzorw mo emy traktowa bra i ket jako sprz one do siebie po hermitowsku: ( m )+ = m i ( m )+ = m Dzi ki tej wasno ci mo emy wprowadzi dziaanie operatorw tworzenia i niszczenia w lewo: ( 0 a )+ = a + 0 = 1 , czyli: 0a= 1 . Podobnie post pujemy z operatorem tworzenia: = a 0 = 0. Okazuje si wi c e operator niszczenia dziaaj c w lewo na stan pr ni w bra tworzy wzbudzenia a stan tworzenia dziaaj c w lewo wzbudzenie niszczy. Mo emy rwnie zapisa bra odpowiadaj cy n-temu wzbudzeniu:
n = ( n ) = C n a + 0 = 0 a n C* . n Wykorzystamy to do unormowania funkcji stanu w reprezentacji liczb obsadze . Zakadamy unormowanie funkcji stanu podstawowego: 0 0 = 1,
+
n

(0a )

+ +

( )

nast pnie narzucamy ten sam warunek na dowolny stan: n n =1 n n = 0 a n C* C n (a + ) 0 = C n 0 a n (a + ) 0 n W wyra eniu po prawej stronie musimy przekomutowa wszystkie operatory niszczenia na praw stron i zadziaa nimi na stan podstawowy:
n 2 n

0 a n (a + ) 0 = 0 a n 1aa + (a + )
n

n 1

0 = 0 a n1 (a + a + 1)(a + )

n 1

0 =

( )

57

= 0 a n 1 (a + a )(a + )

n 1

= 0 a n 1a + a + a (a ) 0 + 2 0 a n 1 (a ) 0 = Po n-krotnym wykonaniu takiej operacji dochodzimy do


+ n 2 + n 1

= 0 a n 1a + (a + a + 1)(a + )

= 0 a n 1a + aa + (a + )

0 + 0 a n1 (a + )
n 2

n 1

0 = 0 =
n 1

n 2

0 + 0 a n 1 (a + )

n 1

0 + 0 a n 1 (a + )

0 =

= 0 a n 1 (a + ) a 0 + n 0 a n1 (a + ) Czyli:
n

n 1

0 = n 0 a n 1 (a + )

n 1

0 = n n 1 n 1

0 a n a + 0 = n 0 a n 1 a + 0 T wasno wykorzystujemy dalej:


n

( )
( )
2

( )

n 1

0 a n a + 0 = n 0 a n 1 a + 0 = n ( n 1) 0 a n 2 a + 0 = ..... = n! 0 0 = n! Uzyskujemy wi c wyra enie na sta normalizacyjn :

( )

n 1

( )

n 2

m 1 0 a n (a + ) 0 n!m! post pujemy podobnie jak poprzednio komutuj c operatory niszczenia i tworzenia. Przy komutacji znika zawsze para operatorw. Je eli n i m nie s rwne, to po odpowiednio du ej liczbie komutacji pozostan same operatory nadmiarowe pomi dzy stanami pr ni. Wyra enie takie musi si zerowa .

n m =

Warto znale i zapami ta wyra enia na dziaanie operatorw tworzenia i niszczenia na n-ty stan wzbudzony. 1 + n a+ n = a+ (a ) 0 = n + 1 1 (a + )n +1 0 = n + 1 n + 1 n! (n + 1)! 1 + n a n =a (a ) 0 = 1 a (a + )n 0 = n! n! n 1 1 1 (a + a + 1)(a + )n1 0 = = aa + (a + ) 0 = n! n! 1 = (a + )n 1 0 + 1 a + a (a + )n 1 0 = 1 (a + )n 1 0 + 1 a + aa + (a + )n2 0 = n! n! n! n! 1 (a + )n 1 0 + 1 a + (a + a + 1)(a + )n 2 0 = = n! n! 2 + n 1 = (a ) 0 + 1 (a + )2 a (a + )n2 0 = ............. = n! n!
= n a+ n!

( )

n 1

0 =

n a+ (n 1)!

( )

n 1

0 = n n 1

1 = C n n! , sk d 1 Cn = . n! Mo emy rwnie sprawdzi ortogonalno n m = 0 dla n m . W wyra eniu:


stanw n-cz stkowych:

58

Warto uzyskane wzory zapami ta : a n = n n 1 oraz a+ n = n +1 n +1 . Warto rwnie zapami ta ich dziaanie w lewo: n a + = (a n oraz
+

n n 1

n a = (a + n

) =(
+

n +1 n +1

Podsumowanie VII. Okazuje si , e pewne problemy bardzo trudne do rozwi zania w reprezentacji poo eniowej mog z atwo ci by rozwi zane w innej reprezentacji. Wygenerowali my zatem reprezentacj p dow , w ktrej rozwi zali my problem cz stki w polu jednorodnym. Po rozwi zaniu przeszli my do reprezentacji poo eniowej. Istniej reprezentacje, w ktrych problem wasny hamiltonianu nie sprowadza si do rozwi zywania rwna r niczkowych. Przykadem jest reprezentacja liczb obsadze . funkcjonowanie reprezentacji liczb obsadze wprowadzili my na przykadzie oscylatora harmonicznego.

) =(

= n n 1

= n +1 n +1

59

VIII. Przestrze trjwymiarowa. Ze wzgl du na znaczne uatwienie rachunkowe przy dyskusji podstaw mechaniki kwantowej posu yli my si modelem cz stki w przestrzeni jednowymiarowej. Nadszed jednak e czas, by rozszerzy nasze mo liwo ci na problemy rozgrywaj ce si w przestrzeni trjwymiarowej. Klasyczny hamiltonian pojedynczej cz stki w trjwymiarowej przestrzeni znajduj cej si w polu zewn trznego potencjau: p2 H= + V( r ) 2m zawiera zale no od wektora p du i wektora poo enia. Konstrukcja reprezentacji poo eniowej jest prostym uoglnieniem rozumowania przeprowadzonego przez nas dla przypadku jednowymiarowego. Tym razem jednak e funkcja falowa b d ca iloczynem skalarnym wektora wasnego operatora poo enia i wektora stanu jest funkcj trzech zmiennych: ( r ) = r . Wsprz dnym wektora poo enia przyporz dkowujemy operator mno cy funkcj falow przez odpowiedni wsprz dn argumentu funkcji falowej: r = ( x , y, z ) r = (x , y, z), = r r Operatory p du wybieramy w postaci operatorw r niczkowych, speniaj cych odpowiednie relacje komutacji: [ p i , p j ] = 0, [x i , p j ] = i ij
= i , , x y z Operator energii uzyskujemy wstawiaj c operatory p du i poo enia do klasycznego hamiltonianu: 2 2 2 2 2 H= 2 + V( r ) = + 2 + 2 + V( r ) 2m 2 m x 2 y z Przedyskutujmy ponownie wasno ci najwa niejszych wielko ci fizycznych tym razem w przestrzeni trjwymiarowej. Rwnanie wasne operatora p du stanowi ukad trzech rwna dla ka dej jego skadowej. p = p x , p y , p z = i

p ( r ) = p( r ) lub i ( r ) = p( r ) . Rwnania te rozwi zujemy metod uzmienniania staej. Rozwi zujemy pierwsze rwnanie: p x (x, y, z ) = p x (x, y, z ) (x , y, z ) = C(y, z )e ik x x , jego wynik wstawiony do drugiego daje: ik y p y C( y, z ) = p y C( y, z ) C( y, z ) = C(z )e y i wreszcie trzecie: p z C(z ) = p z C(z ) C(z ) = Ce ik z z Rozwi zaniem jest iloczyn funkcji wasnych ka dej ze skadowych potraktowanej jednowymiarowo: 1 ik x x 1 ik y y 1 ik z z 1 ( r ) = e e e = e ikr 3 2 2 2 ( 2) 2 Rol liczby kwantowej numeruj cej poszczeglne rozwi zania przyjmuje wektor falowy k , przy pomocy ktrego wyra amy odpowiednie warto ci wasne p du:

60

p= k. Rwnanie wasne operatora Hamiltona jest znacznie trudniejsze do rozwi zania ni w przypadku jednowymiarowym, gdy stanowi rwnanie r niczkowe drugiego rz du na pochodne cz stkowe w przestrzeni trjwymiarowej. W wielu szczeglnych przypadkach jest mo liwa jego redukcja do rwnania jednowymiarowego. W dalszym ci gu omwimy kilka takich mo liwo ci.

Metoda separacji zmiennych. Problem wasny w przestrzeni wielowymiarowej udaje si atwo rozwi za je eli operator mo na przedstawi w postaci sumy skadnikw, z ktrych ka dy zale ny jest od innej skadowej przestrzennej wektora poo enia. Rozwa my problem dwuwymiarowy: H( r ) = H 1 ( x ) + H 2 ( y) Do rozwi zania rwnania wasnego takiego operatora mo emy zastosowa metod separacji zmiennych. Polega ona na poszukiwaniu funkcji wasnej operatora H w postaci iloczynu funkcji, z ktrych ka da zale y od innej zmiennej: ( r ) = 1 ( x) 2 ( y) . Wstawiamy ten iloczyn do rwnania wasnego: ( H ( r ) E ) ( r ) = 0 ( H ( r ) E ) 1 ( x ) 2 ( y ) = 0 (H1 (x ) + H 2 ( y) E )1 ( x) 2 ( y) = 0 2 ( y)H 1 (x )1 (x ) + 1 (x )H 2 ( y) 2 ( y) E1 ( x ) 2 ( y) = 0 Po lewostronnym pomno eniu przez ( y) i scakowaniu po zmiennej y otrzymujemy: 2

(y) 2 (y )dy H 1 ( x) 1 (x) + 2

( y)(H 2 (y) E) 2 (y )dy 1 (x) = 0 2

Wynikiem cakowania s naturalnie liczby . Zatem rwnanie to jest rwnowa ne jednowymiarowemu rwnaniu wasnemu: ( H 1 ( x) E 1 ) 1 ( x) = 0 Podobnie dla drugiej zmiennej otrzymujemy: ( H 2 ( y) E 2 ) 2 ( y) = 0 Oba czynniki iloczynu 1 (x ) 2 ( y) musz by wi c funkcjami wasnymi jednowymiarowych skadnikw hamiltonianu H 1 i H 2 przynale nymi do warto ci wasnych E 1 i E 2 . Wstawiaj c t informacj do rwnania wasnego cakowitego hamiltonianu, uzyskujemy: (H1 (x ) + H 2 ( y)) 1 ( x) 2 ( y) = (E1 + E 2 )1 ( x) 2 ( y) = E1 (x ) 2 ( y) E = E1 + E 2 . Zupenie podobnie post pujemy w przypadku wi kszej liczby wymiarw.
Cz stka swobodna w trzech wymiarach. Trjwymiarowy hamiltonian cz stki swobodnej stanowi sum trzech zale nych od r nych zmiennych skadnikw. 2 2 2 2 H= + + = Hx + Hy + Hz 2m x 2 y 2 z 2
2 2 2 2 2 , Hy = , Hz = 2m x 2 2m y 2 2m z 2 Mo emy wi c zastosowa metod separacji zmiennych i wykorzysta znane nam rozwi zanie problemu jednowymiarowego:

Hx =

61

k ( r ) = k x ( x ) k y ( y ) k z ( z ) =

( 2 )

3 2

e ikr

Pokrywa si ono z funkcj wasn operatora p du (operator p du komutuje z hamiltonianem) i nale y do warto ci wasnej: 2 2 2 2 2 2 2 2 ky k kx kz E= + + = . 2m 2m 2m 2m Funkcje falowe (widma ci gego) normujemy do trjwymiarowej delty Diraca:

dx dy dz ( r ) k ( r ) = d 3 r ( r ) k ( r ) = 3 ( k k ) = ( k x k )( k y k )( k z k ) x y z k k

Trjwymiarowy oscylator harmoniczny. Innym przykadem, w ktrym udaje si rozseparowa zmienne jest problem cz stki poruszaj cej si w polu potencjau danego nast puj c funkcj wektora poo enia: V( r ) = r 2 = ( x 2 + y 2 + z 2 ) 2 2 Hamiltonian ukadu 2 2 2 2 2 H= 2 + V( r ) = + 2 + 2 + (x 2 + y 2 + z 2 ) . 2 2m 2 m x 2 y z Udaje si rozdzieli na trzy skadniki grupuj ce zale no ci od r nych zmiennych: H( r ) = H 1 ( x) + H 2 ( y) + H 3 ( z ) gdzie 2 2 H 1 ( x) = + x2 , 2 2 m x 2 2 2 H 2 ( y) = + y2 , 2 2 m y 2 2 2 H 3 ( z) = + z2 . 2 2 m z 2 Mo na wi c zastosowa metod separacji zmiennych i rwnie w tym przypadku wykorzysta znane nam rozwi zanie problemu jednowymiarowego. Dokonuj c podstawienia = m 2 i przyjmuj c za jednostk dugo ci (w trzech kierunkach)

, m funkcj falow ukadu zapisujemy w postaci iloczynu jednowymiarowych funkcji falowych:


n1 n 2 n 3 = n1 ( x ) n 2 ( y ) n 3 (z ) = N n1 e
r2 2

a=

x2 2

H n1 ( x ) N n 2 e

y2 2

H n 2 ( y) N n 3 e

z2 2

H n 3 ( z) =

= N n1 n 2 n 3 e H n1 ( x ) H n 2 ( y )H n 3 ( z ) Zauwa my, e ka dy stopie swobody wprowadzi swoj liczb kwantow ni. Warto wasna, czyli energia cakowita jest sum warto ci wasnych problemu jednowymiarowego: 1 1 1 3 E = E 1 + E 2 + E 3 = ( n 1 + ) + ( n 2 + ) + ( n 3 + ) = ( n 1 + n 2 + n 3 + ) = E n1 n 2 n 3 . 2 2 2 2 Pami tamy, e energie oscylatora harmonicznego w przypadku jednowymiarowym nie byy zdegenerowane. W przestrzeni trjwymiarowej pojawia si degeneracja poziomw energetycznych i ze wzgl du na specyficzny ukad poziomw jej krotno jest r na dla r nych stanw.

62

3 2 5 2 7 2 9 2

1 3 6 10

(1,0,0), (0,1,0), (0,0,1) (1,1,0), (1,0,1), (0,1,1), (2,0,0), (0,2,0), (0,0,2) (1,1,1), (2,1,0), (1,2,0), (2,0,1), (1,0,2), (0,2,1,), (0,1,2), (3,0,0), (0,3,0), (0,0,3)

Operator momentu p du. Niestety separacji zmiennych dokona mo emy jedynie w bardzo niewielu problemach trjwymiarowych. Na og nie jest to mo liwe. Jest jednak du a klasa zagadnie , ktre przy wykorzystaniu symetrii ukadu mo na sprowadzi do rwna r niczkowych jednej zmiennej, a wi c dokona bardzo podobnego manewru. W szczeglno ci jest to mo liwe w problemach, w ktrych potencja zale y wy cznie od promienia. Odpowiednik klasycznego pola si centralnych. W tego typu problemach w mechanice klasycznej cak ruchu by moment p du. Mo emy oczekiwa , e rwnie w mechanice kwantowej ta wielko fizyczna mo e by pomocna przy rozwi zywaniu problemw. Klasyczne wyra enie na moment p du L= rp zawiera iloczyn wektorowy wektora poo enia i p du. Znaj c odpowiadaj ce im operatory mo emy skonstruowa operator momentu p du:

L = r p = i r Stanowi on operator wektorowy o skadowych: L x = yp z zp y = i y z z y L y = zp x xp z = i z


L z = xp y yp x = i

x x z

y y x Patrz c na posta tych operatorw mo emy zauwa y , e poszczeglne skadowe momentu p du komutuj tylko z niektrymi skadowymi operatora poo enia i p du. Np.: x
x x x

[L , x] = 0, [L , y] = i z, [L , z] = i y, [L , p ] = 0, [L , p ] = i p , [L , p ] = i p ,
x x

Zatem moment p du nie mo e by jednocze nie okre lony z p dem ani z poo eniem. Relacje komutacji pomi dzy poszczeglnymi skadowymi operatora momentu p du s nast puj ce:

[L , L ] = i L [L , L ] = i L [L , L ] = i L
x y y z z x

Zauwa my, e rwnie r ne skadowe momentu p du nie mog by jednocze nie okre lone.

Energia

Liczby kwantowe- ( n 1 , n 2 , n 3 ) (0,0,0)

Krotno

degeneracji

63

Mo emy natomiast pokaza , e wszystkie jego skadowe komutuj z operatorem kwadratu cakowitego momentu p du: L2 = L2x + L2y + L2z Z warunku komutacji operatorw skadowych momentu p du wynika: LxLy = LyLx + i Lz
Lx Lz = Lz Lx i Ly = L2x L x + (L y L x + i L z )L y + (L z L x i L y )L z = L x L2 = L x L2X + L x L2y + L x L2z = L2x L x + L x L y L y + L x L z L z =

= L2x L x + L2y L x + i (L y L z + L z L y ) + L2z L z i (L z L y + L y L z ) = L2 L x . Podobnie dla pozostaych skadowych momentu p du. Ostatecznie

= L2x L x + L y (L y L x + i L z ) + i L z L y + L z (L z L x i L y ) i L y L z =

[L , L ] = 0 .
2 i

Ta ostatnia wasno jest wykorzystywana w rachunkach. Do klasyfikacji stanw u ywa si kwadratu momentu p du i jednej ze skadowych. Jest ni zazwyczaj skadowa L z ze wzgl du na najprostsza jej posta we wsprz dnych sferycznych. Sprawdzenie podanych powy ej regu komutacji proponuj wykona w ramach wicze .
Rzut momentu p du na wybrany kierunek. Pomimo i zazwyczaj operujemy poj ciem z-towej skadowej momentu p du, pami tajmy, e ze wzgl du na dowolno wyboru ukadu wsprz dnych, odpowiada ona rzutowi momentu p du na dowolny kierunek w przestrzeni. W celu uatwienia dalszych rachunkw wybierzmy sferyczny ukad wsprz dnych z osi pionow rwnoleg do dowolnie wybranej osi z. Przej cia do tych wsprz dnych dokonujemy przez zamian zmiennych: x = r sin cos y = r sin sin z = r cos Zapisany we wsprz dnych sferycznych operator: i po przej ciu do wsprz dnych kartezja skich x y z )= i = i ( + + x y z

+ r sin cos ) = i ( y + x ) = Lz x y x y okazuje si by operatorem z-towej skadowej momentu p du. Jego rwnanie wasne i = M posiada rozwi zanie: 1 im m ( ) = e 2 Poniewa przy obrocie o k t peny ukad przechodzi w siebie, zmiana argumentu o 2 nie powinna zmienia funkcji falowej, m musi by liczb cakowit (dodatni lub ujemn ). = i ( r sin sin

64

Warto ci wasne operatora z-towej skadowej momentu p du s cakowitymi wielokrotno ciami : M=m , gdzie m jest liczb cakowit . Jest ona u ywana do klasyfikacji stanw wasnych operatora L z i nosi nazw magnetycznej liczby kwantowej.
Warto ci wasne operatora kwadratu momentu p du. W celu znalezienia warto ci wasnych kwadratu momentu p du mo emy zapisa odpowiadaj cy mu operator we wsprz dnych sferycznych i rozwi za rwnanie wasne. Widmo warto ci wasnych mo emy rwnie przewidzie bez rozwi zywania rwna r niczkowych i ze wzgl dw dydaktycznych chciabym przedstawi to rozumowanie. Ponadto uzyskany wynik b dzie suszny dla dowolnych wielko ci fizycznych maj cych podobne relacje komutacji jak operator momentu p du. Definiujemy dwa dodatkowe operatory: L = L x iL y Przy ich pomocy wyra amy operator kwadratu momentu p du: L L + = ( L x iL y )(L x + iL y ) = L2x iL y L x + iL x L y + L2y = L2x L z + L2y . Zatem: L2 = L2x + L2y + L2z = L L + + L2z + L z

[L , L ] = L L
z z

L L z = L z L x iL y L x iL y L z = i L y L x = L

) (

Poniewa operator kwadratu momentu p du komutuje z operatorem jego z-towej skadowej, mo emy szuka wsplnego ci gu funkcji wasnych. Wybieramy pewn funkcj wasn operatora L z :
Lz m = m m

okazuje si , e funkcje otrzymane poprzez dziaanie operatorw L + i L na funkcj m s rwnie funkcjami wasnymi operatora L z , lecz nale cymi do innych warto ci wasnych: L L = (L L L ) = ( L + mL ) = (m 1)L
z m z m m m

Tak wi c z dokadno ci do staej multiplikatywnej operatory L powi kszaj lub obni aj magnetyczn liczb kwantow o 1: L m = c m m 1 . Natomiast, poniewa operator L2 komutuje z operatorem L (komutuje z L x i L y , ktrych

liniow kombinacj jest L ) dziaanie na jego funkcj wasn operatorem L daje now funkcj wasn operatora L2 przynale n do tej samej warto ci wasnej. Warto ci wasne 2 operatora L s zatem zdegenerowane.

Za my, e rozwa any stan wasny operatora L2 nie jest niesko czenie krotnie zdegenerowany. Musi zatem istnie najwi ksza warto wasna operatora L z . Niech przyjmuje ona warto , gdzie jest oczywi cie liczb naturaln . Poniewa jest maksymaln warto ci wasn nie jest mo liwe podniesienie o 1. Zatem: L+ = 0 , co oznacza zerowanie si staej multiplikatywnej c w poprzednim rwnaniu. Korzystaj c z tego wyniku pokazujemy, e:

Mo emy rwnie znale

relacje komutacji pomi dzy L i

Lz :

65

L2 = (L L + + L2z + L z ) = (

) =

2 2

( + 1)

Tak wi c funkcja jest funkcj wasn operatora L nale c do warto ci wasnej L2 =

( + 1) .

Zauwa my, e startuj c od mo emy przy pomocy operatora L uzyska pozostae funkcje wasne operatora L , b d ce funkcjami wasnymi operatora L2 nale cymi do tej samej

warto ci wasnej: L2 m 1 = L2 L m = L L2 m = L 2 ( + 1) m = 2 ( + 1)L m = 2 ( + 1) m 1 Obni anie magnetycznej liczby kwantowej musi si sko czy po osi gni ciu jej minimalnej warto ci. Powtarzamy rozumowanie przy zao eniu istnienia minimalnej warto ci wasnej operatora L z i przyjmujemy dla niej magnetyczn liczb kwantow m = . Odpowiada b dzie ona tej samej warto ci wasnej operatora L2 , czyli l=l. L2 = 2 ( + 1) = 2 ( + 1) Podsumowuj c mo emy stwierdzi , e operator kwadratu momentu p du posiada warto ci wasne daj ce si ponumerowa naturaln liczb : L2 = 2 ( + 1) . Liczba nosi nazw orbitalnej liczby kwantowej. Warto ci wasne operatora kwadratu momentu p du s zdegenerowane, ka dej z nich odpowiadaj funkcje wasne operatora ztowej skadowej momentu p du numerowane magnetyczn liczb kwantow przyjmuj c 2 + 1 r nych warto ci : m = , 1,......., + 1, Podsumowanie VIII. Przeszli my do opisu cz stki w przestrzeni trjwymiarowej w reprezentacji poo eniowej. Znale li my operatory p du i energii. Znale li my funkcje wasne i wektory wasne operatora p du. Poznali my metod separacji zmiennych, przy pomocy ktrej rozwi zali my problem wasny operatora Hamiltona dla cz stki swobodnej, oraz trjwymiarowego oscylatoa harmonicznego.. Wprowadzili my operator momentu p du. Sprawdzili my relacje komutacji pomi dzy jego skadowymi i kwadratem. Okazao si , e skadowe operatora momentu p du nie komutuj ze sob : Lx , Ly = i Lz .

Jednocze nie okre lony mo e by kwadrat momentu p du i jego rzut na wybrany kierunek w przestrzeni. Te dwie wielko ci mog zatem su y do klasyfikacji stanw w problemie cz stki w potencjau o symetrii sferycznej. Znale li my warto ci i funkcje wasne z-towej skadowej momentu p du. Jej warto ci wasne s cakowitymi wielokrotno ciami staej Plancka: M = m , gdzie m nosi nazw magnetycznej liczby kwantowej. Zale li my warto ci wasne operatora kwadratu momentu p du: L2 = 2 ( + 1) . Liczba jest dowoln liczb naturaln , nazwali my j orbitaln liczb kwantow . Odpowiada ona maksymalnej warto ci magnetycznej liczby kwantowej m dla wsplnego ci gu wektorw wasnych. W oglno ci m przyjmuje warto ci cakowite w przedziale ( , ) .

Komutuj natomiast z kwadratem momentu p du: L2 , L i = 0 .

66

IX. Funkcje wasne operatora kwadratu momentu p du. Wyznaczaj c widmo warto ci wasnych operatora kwadratu momentu p du posugiwali my si wy cznie reguami komutacji operatorw odpowiadaj cych jego skadowym. Uzyskany wynik mo na potwierdzi rozwi zuj c problem wasny operatora kwadratu momentu p du w postaci r niczkowej. W sferycznym ukadzie wsprz dnych operator kwadratu momentu p du ma posta : 1 1 2 L2 = 2 sin + sin sin 2 2 Rwnanie wasne: L2 (, ) = L2 (, ) stanowi rwnanie r niczkowe: 1 1 2 L2 sin + + 2 ( , ) = 0 sin sin 2 2

Je eli za L2 podstawimy znan nam ju warto wasn wyra on przez orbitaln liczb kwantow , otrzymamy: 1 1 2 sin + + ( + 1) (, ) = 0 sin sin 2 2 Jest to rwnanie r niczkowe, ktrego rozwi zaniem s funkcje kuliste rz du : e im Y m ( , ) = m ( ) 2 gdzie +m ( 1) + m ( 2 + 1)( m )! (sin ) 2 m m ( ) = (sin ) +m 2 ! 2( + m )! ( cos ) Dla kilku najmniejszych warto ci : 1 Y00 (, ) = 2 3 Y10 ( , ) = cos 2 3 Y11 (, ) = sin( )e i 2 2 5 Y20 (, ) = (3 cos 2 1) 4 15 Y21 (, ) = sin cos e i 2 2 15 Y2 2 (, ) = sin 2 e 2 i 4 2 Pomimo, e rwnanie wasne obu operatorw L2 i L z najatwiej rozwi zuje si we wsprz dnych sferycznych, ich funkcje wasne maj rwnie prost posta we wsprz dnych kartezja skich: 3 z Y10 ( , ) = 2 r

67

3 x iy 2 2 r 5 z2 3 2 1 Y20 (, ) = 4 r Y11 ( , ) = 15 z(x iy ) 2 2 r2 15 (x iy) 2 Y2 2 (, ) = 4 2 r2 Y21 (, ) =


Cz stka w polu potencjau o symetrii sferycznej. W przypadku cz stki znajduj cej si w polu potencjau o symetrii sferycznej: V( r ) = V( r ) = V( r )

oba operatory: kwadratu momentu p du L2 i jego skadowej L z komutuj z hamiltonianem p2 H= + V( r ) 2m H, L2 = 0 i H, L z = 0

(Sprawdzenia powy szych wasno ci proponuj wykona w ramach wicze .) Dzi ki temu mo emy znale wsplny ci g funkcji wasnych i stany o okre lonej energii klasyfikowa przy u yciu liczb kwantowych: magnetycznej i orbitalnej. Stany nie zawsze klasyfikujemy podaj c ich warto ci liczbowe. W klasyfikacji atomowych poziomw energetycznych cz sto zamiast podawania warto ci podajemy liter . Nazewnictwo to rozszyfrowujemy, pami taj c o tym, e kolejnym liczbom orbitalnym 0,1,2,3,4,5,6,7 odpowiadaj litery s,p,d,f,g,h,i,k. Poniewa rozwi zany ju przez nas metod separacji zmiennych problem trjwymiarowego oscylatora harmonicznego posiada symetri sferyczn V( r ) = r 2 2 Mo emy jego stanom wasnym przyporz dkowa odpowiednie orbitalne i magnetyczne liczby kwantowe. Jednokrotnie zdegenerowanemu stanowi podstawowemu ukadu o energii 1 / 2 opisywanemu przez funkcj falow : 000 ( r ) = Ne odpowiadaj liczby ( , m ) = (0,0) . Funkcja jest typu s. Trjce stanw o energii 3 / 2 odpowiada liczba orbitalna = 1 , s wi c stanami typu p, magnetyczna liczba kwantowa jest okre lona jedynie w stanie opisywanym funkcj : 001 ( r ) = Nze . W tym stanie m=0. Pozostae funkcje falowe 100 ( r ) = Nxe i 010 ( r ) = Nye s kombinacjami funkcji o liczbach m=1 i -1. Z funkcji falowych sze ciokrotnie zdegenerowanego poziomu energetycznego 5 / 2 utworzy mo na 5 funkcji falowych typu d ( = 2 ), oraz jedn typu s. Proponuj sprawdzi w ramach wicze , e:

r2 2

r2 2

r2 2

r2 2

68

s = c( 200 ( r ) + 020 ( r ) + 002 ( r )) oraz utworzy pozostaych pi kombinacji o okre lonym kwadracie i rzucie momentu p du.
Energia kinetyczna cz stki we wsprz dnych sferycznych. Je eli potencja posiada symetri sferyczn zazwyczaj problem wasny rozwi zujemy we wsprz dnych sferycznych. W celu zapisania w tych wsprz dnych penego hamiltonianu, musimy zna posta wchodz cego do energii kinetycznej operatora Laplacea: 1 2 ( , ) r 2 = 2 + r r r r2 gdzie w operatorze 1 1 2 ( , ) = sin + sin sin 2 2 zawarta jest caa zale no k towa. Zauwa my, e operator ten z dokadno ci do staej multiplikatywnej pokrywa si z operatorem kwadratu momentu p du: L2 = 2 Dzi ki temu komutacja hamiltonianu z operatorem L2 jest widoczna na pierwszy rzut oka, ponadto mo liwe jest odseparowanie w funkcji wasnej hamiltonianu zale no ci radialnej od k towych. Rwnanie wasne hamiltonianu

1 2 ( , ) r + ( r, , ) + V( r ) (r, , ) = E ( r, , ) 2 2 m r r r r2
2

po pomno eniu obu stron przez r 2 i przegrupowaniu skadnikw 2 2 mr 2 2 (V( r ) E) + (, ) (r, , ) = 0 , r r r zawiera sum dwch operatorw o rozseparowanych zmiennych dziaaj c na funkcj falow . Dzi ki temu mo emy funkcji falowej poszukiwa w postaci iloczynu funkcji radialnej i k towej ( r , , ) = R ( r )Y ( , ) . Po wstawieniu tej funkcji do rwnania wasnego otrzymujemy: 2 2 mr 2 r 2 (V( r ) E) R ( r )Y( , ) = (, )R (r )Y(, ) r r Po podzieleniu obu stron rwnania (z wy czeniem miejsc zerowych funkcji) przez funkcj ( r, , ) otrzymujemy rwnanie: 1 2 2 mr 2 1 r 2 (V( r ) E ) R( r ) = ( , )Y ( , ) , R( r ) r r Y(, ) ktrego lewa strona nie zale y od k tw, a prawa od zmiennej radialnej. Mo e by ono spenione tylko wtedy gdy obie jego strony s rwne pewnej staej. Sta t oznaczmy przez k tow : . Tak wi c otrzymujemy dwa niezale ne rwnania wasne. Pierwsze na cz (, )Y(, ) = Y(, ) . Drugie na cz radialn : 2 2 mr 2 r 2 (V( r ) E) R( r ) = R (r ) r r Pierwsze rwnanie z dokadno ci do staej multiplikatywnej jest rwnaniem wasnym operatora kwadratu momentu p du. Jego rozwi zania znamy, funkcjami wasnymi s funkcje kuliste Y m (, ) , a warto ci wasne

69

= ( + 1) . Wynik ten mo emy wstawi do rwnania radialnego: 2 2 mr 2 r 2 (V( r ) E) R( r ) = ( + 1)R( r ) , r r ktre po przegrupowaniu zapisujemy w postaci: 2 1 2 ( + 1) r + V( r ) R( r ) = ER( r ) 2 2 m r r r r2 Jest to rwnanie wasne, ktrego warto ci wasne (energie) odpowiadaj warto ciom wasnym wyj ciowego rwnania zapisanego w przestrzeni trjwymiarowej. Bez rozwi zywania rwnania mo emy natychmiast uzyska pewne informacje o ukadzie poziomw energetycznych. W rwnaniu tym wyst puje liczba orbitalna , energia powinna zatem od niej zale e . Nie wyst puje natomiast magnetyczna liczba kwantowa. Energie odpowiadaj ce temu samemu orbitalnemu momentowi p du, lecz r nym warto ciom jego rzutu b d wi c jednakowe. Symetria sferyczna potencjau wymusza wi c ( 2 + 1) - krotn degeneracj poziomw energetycznych. Przegrupowuj c wyrazy mo emy zauwa y nast pn wasno rwnania radialnego: 2 2 1 2 ( + 1) r + + V( r ) R( r ) = ER ( r ) 2 2 m r r r 2m r 2 Skadnik hamiltonianu zale ny od orbitalnej liczby kwantowej, odgrywa w rwnaniu analogiczn rol jak potencja V( r ) . Nazywamy go czasem potencjaem centryfugalnym. Dla r nych warto ci orbitalnego momentu p du rwnanie to stanowi jednowymiarowe rwnanie wasne z r nym potencjaem sumarycznym. Mo emy wi c dla ka dej warto ci poszukiwa charakterystycznego dla niej widma energii. Ma to znaczenie w rachunkach przybli onych, w ktrych energi stanu podstawowego znacznie atwiej znale ni energie stanw wzbudzonych. Poniewa potencja centryfugalny przyjmuje wy cznie warto ci dodatnie, mo emy oczekiwa , e kolejne poziomy energetyczne o wi kszych warto ciach momentu p du b d poo one wy ej od kolejnych poziomw energetycznych odpowiadaj cych mniejszym jego warto ciom. Tak wi c orbitalna liczba kwantowa stanu podstawowego = 0 (symetria s), najni szy stan o liczbie orbitalnej = 1 (symetria p) jest stanem wzbudzonym ukadu trjwymiarowego, lecz mo na go poszukiwa jako stanu podstawowego jednowymiarowego hamiltonianu z odpowiednim potencjaem centryfugalnym, u ywaj c metod rachunkowych susznych dla stanu podstawowego.
Cz stka w polu potencjau kulombowskiego. Atom wodoru. Typowym przykadem potencjau o symetrii sferycznej jest potencja kulombowski. Potencja ten mo e by odpychaj cy gdy opisujemy cz stki o jednakowym adunku, lub przyci gaj cy, gdy adunki maj znak przeciwny. W pierwszym przypadku nie wyst puj stany zwi zane, mo emy rozpatrywa jedynie procesy rozproszeniowe. W drugim przypadku mog wyst pi oba typy stanw. Stany zwi zane realizowane s w atomie wodoru i jonach wodoropodobnych. Przebadajmy ukad odpowiadaj cych im poziomw energetycznych. e2 1 V( r ) = 4 0 r Rwnanie na cz radialn funkcji falowej 2 1 2 ( + 1) e2 1 r R( r ) = ER( r ) 2 m r 2 r r r2 4 0 r mo emy sprowadzi do postaci bezwymiarowej przyjmuj c odpowiedni jednostk dugo ci:

70

ma 2 sk d 4 0 2 a= me 2 jest to tzw. atomowa jednostka dugo ci, lub inaczej promie Bohra. Za jednostk energii przyjmujemy: e2 me 4 = = = 2 Ry = 27.21eV 4 0 a ( 4 0 ) 2 2 jest to tzw. atomowa jednostka energii. radialn funkcji falowej przyjmuje posta : W wybranych jednostkach rwnanie na cz 1 1 2 ( + 1) 1 r R( r ) = ER( r ) 2 2 2 r r r r r Rwnanie to posiada rozwi zanie speniaj ce warunek brzegowy znikania funkcji falowej w granicy r tylko dla dyskretnych warto ci energii, mianowicie dla 1 En = 2 2n gdzie n jest liczb naturaln speniaj c warunek: n> Odpowiadaj ca warto ci wasnej E n funkcja radialna dana jest w oglnym przypadku przez konfluentn funkcj hipergeometryczn : r 2r 2r R n (r) = N n F( n + + 1,2 + 2, )e n n n gdzie N n jest sta unormowania. Dla kilku najni szych stanw energetycznych funkcje te maj posta : n, 1s 2s 2p 3s 3p 3d R n (r ) 2e r r 1 r (1 )e 2 2 2 r r e 2 2 6 r 1 2 2 (1 r + r 2 )e 3 3 3 3 27 r 8 1 3 r (1 r )e 27 6 6 r 4 r2e 3 81 30

e2 4 0 a

Degeneracja poziomw energetycznych a symetria problemu. Korzystaj c z uzyskanego dla atomu wodoru widma energetycznego mo emy bli ej przyjrze si problemowi degeneracji widma i jej przyczynie. W atomie wodoru r ne energie numerowane s liczb naturaln n, ktr nazywamy gwn liczb kwantow . Stopie

71

degeneracji poszczeglnych poziomw energetycznych jest r ny i zale y od n. Tak sam energi posiadaj wszystkie stany w ktrych kwadrat momentu p du okre lony jest orbitaln liczb kwantow < n , a ka dej warto ci odpowiada 2 + 1 stanw r ni cych si warto ci rzutu momentu p du, czyli o r nych warto ciach magnetycznej liczby kwantowej m. W sumie krotno degeneracji n-tego poziomu energetycznego atomu wodoru jest rwna:
n 1
=0

( 2 + 1) = n 2 .

Na t liczb skada si degeneracja wynikaj ca z symetrii problemu, w tym przypadku jest ni izotropowo przestrzeni, jest to 2 + 1 -krotna degeneracja poziomw energetycznych odpowiadaj cych tej samej orbitalnej liczbie kwantowej, oraz nie maj ca pokrycia w symetrii problemu rwno energii w stanach o jednakowej gwnej, lecz r nej orbitalnej liczbie kwantowej. Ten ostatni rodzaj degeneracji, nie wynikaj cy z symetrii ukadu nazywamy degeneracj przypadkow i nie jest przewidywalny bez rozwi zania rwnania wasnego energii. W przypadku cz stki w polu potencjau o symetrii sferycznej wystarczy drobne odchylenie potencjau od postaci kulombowskiej, a degeneracja przypadkowa ulega zniesieniu. Degeneracja wynikaj ca z symetrii ulega zniesieniu wy cznie przez dziaanie dodatkowego potencjau ami cego symetri . Na og mo emy przewidzie stopie degeneracji poziomw energetycznych, bez wykonywania mudnych rachunkw badaj c wy cznie symetri problemu. Musimy jednak pami ta o mo liwo ci wyst pienia rwnie degeneracji przypadkowej. Symulacje. 1. osc3d1 a. Potencja centryfugalny i sumaryczny dla stanw s i p. b. Widmo energetyczne radialnego hamiltonianu dla symetrii s i p. c. Poo enie najni szego poziomu energetycznego o symetrii s, p, wzgl dem potencjau sumarycznego dla r nej krzywizny potencjau (8,2). 2. osc3d2 a. Ukad poziomw dla wy szych . poo enia wzgl dem odp. minimw pot. sumarycznego. b. Degeneracja przypadkowa poziomw o r nych , jej niezale no od krzywizny potencjau (8,2) c. Poo enia najni szych poziomw o okre lonym (8,2). d. Znoszenie degeneracji przypadkowej na skutek zaburzenia potencjaem o symetrii sferycznej (4,6). 3. osc3d3 a. Znoszenie degeneracji przypadkowej, r ne nachylenia poziomw o r nej symetrii w funkcji wielko ci potencjau zaburzaj cego: V( r ) = a / ( r 2 + 1) Przeci cia poziomw. (Program nie umo liwia zmiany parametrw) 4. osc3d4 a. Znoszenie degeneracji na skutek zamania symetrii sferycznej. b. Cakowita krotno degeneracji poszczeglnych poziomw energetycznych trjwymiarowego oscylatora harmonicznego. c. Przej cie od symetrii sferycznej do cylindrycznej, nast pnie cakowite zniesienie symetrii. (W programie sterujemy krzywizn paraboli: (8,2) - kierunek x, (4,6) - kierunek y, (1,3) - trzy kierunki razem, przycisk (5) su y do restartu.

72

Podsumowanie IX. Zapisali my operator kwadratu momentu p du we wsprz dnych sferycznych i rozwi zali my jego problem wasny. Jego funkcje wasne znane s jako tzw. funkcje kuliste i numerowane s magnetyczn i orbitaln liczb kwantow m i l. Hamiltonian cz stki w polu potencjau o symetrii sferycznej komutuje z operatorami ztowej skadowej momentu p du i jego kwadratu, obie wielko ci fizyczne mog by jednocze nie okre lone z energi , dzi ki czemu magnetyczna i orbitalna liczby kwantowe mog su y do klasyfikacji stanw o okre lonej energii. Po zapisaniu hamiltonianu we wsprz dnych sferycznych okazao si , e w jego rwnaniu wasnym mo na odseparowa zmienn radialn r od zmiennych k towych i , a radialna funkcja falowa jest funkcj wasn kwadratu momentu p du. Rwnanie na cz radialn funkcji falowej zale y od orbitalnej liczby kwantowej a nie zale y od magnetycznej. Tak wi c symetria sferyczna wymusza (2l+1)krotn degeneracj energii. Fragment hamiltonianu zale ny od orbitalnej liczby kwantowej ma posta potencjau, nazywany jest wi c potencjaem centryfugalnym. Dzi ki tej wasno ci, najni szy poziom energetyczny dla ka dego l, mo emy wyliczy stosuj c metody rachunkowe adresowane do stanu podstawowego. Rozwi zali my problem wasny dla atomu wodoru, znale li my jego widmo i funkcje wasne. Okre lili my degeneracj poziomw energetycznych. Oprcz (2l+1)-krotnej degeneracji wynikaj cej z symetrii sferycznej pojawia si dodatkowa degeneracja nie maj ca pokrycia w adnej symetrii. Nazywamy j przypadkow .

73

X. Spin, rachunki przybli one. Spin. Dyskutowana powy ej krotno degeneracji stanw energetycznych atomu wodoru nie uwzgl dniaa jeszcze jednego czynnika, ktry w przypadku atomu wodoru zwi ksza j dwukrotnie. Jest on zwi zany z wielko ci fizyczn , ktra nie ma swojego klasycznego odpowiednika i o ktrej dotychczas jeszcze nie wspominaem . Jest ni spin, nazywany czasem wasnym momentem p du cz stki elementarnej. Zapoznali my si z kwantowymi wasno ciami momentu p du, jeste my teraz w stanie okre li i zrozumie poj cie spinu. Wyobra my sobie cz stk zo on , np. j dro atomowe zbudowane nukleonw. Elektron znajduj cy si zazwyczaj w du ej odlego ci od j dra nie widzi jego skadnikw, jedynie j dro jako cao . Ponadto w wi kszo ci problemw (z wyj tkiem najni szej powoki elektronowej ci kich atomw) j dro atomowe jest widziane przez elektrony jako cz stka w dobrym przybli eniu punktowa. Tymczasem analizuj c struktur j dra, mamy do czynienia z ukadem nukleonw oddziaywuj cych pomi dzy sob . Je eli ukad jako cao ma symetri sferyczn , powinien mie okre lony zarwno kwadrat cakowitego momentu p du jak i jego rzut na wybrany kierunek. Dla elektronu nie odr niaj cego skadnikw j dra posiada ono pewien wasny moment p du. Naturalnie mo e on by zerowy (stan typu s), ale nie musi. Podobnej sytuacji nie mo na wykluczy dla cz stek elementarnych, poniewa ich elementarno rozumiemy tylko jako brak konieczno ci opisu ich wewn trznej struktury. Musimy wi c dopu ci istnienie wasnego momentu p du cz stki elementarnej. Operator kwadratu spinu oznaczmy jako s 2 , jego skadowe jako s i . Operatory te powinny mie identyczne relacje komutacji jak operatory momentu p du. sx , sy = i sz

[ ] [s , s ] = i s
y z

[sz , sx ] = i
2 i

[s , s ] = 0 .

sy

Zatem musz by spenione wszystkie wyniki, uzyskane jako konsekwencje relacji komutacji. W szczeglno ci warto wasna kwadratu spinu powinna wyra a si przez maksymaln warto rzutu spinu s przy pomocy relacji: s 2 = s (s + 1) 2 a warto ci wasne operatora rzutu spinu na wybrany kierunek powinny przebiega warto ci r ni ce si o 1. W przypadku momentu p du warto ci rzutu momentu p du musiay by dane liczbami cakowitymi. Warunek ten wynika z konkretnej postaci operatora skadowej orbitalnego momentu p du L z = i . W przypadku spinu operator jego rzutu nie jest zadany, nie mamy wi c tego ograniczenia. Mo emy jedynie za da , by ze wzgl du na mo liwo zmiany zwrotu osi z, minimalna i maksymalna warto rzutu spinu byy rwne co do bezwzgl dnej warto ci. Mog wi c przyjmowa warto ci: sz=-s,-s+1,......s-1,s . Zauwa my, e powy sza relacja dopuszcza powkowe warto ci rzutu spinu. W rezultacie spinowa liczba kwantowa s mo e by rwna: 1 3 s = 0, ,1, ...... 2 2 Poznali my zatem nast pn liczb kwantow , charakteryzuj c cz stk elementarn b d c skadnikiem ukadu, ktry opisujemy. Zatem, je eli atom wodoru potraktujemy jako elektron

74

poruszaj cy si w polu potencjau kulombowskiego, mwi c o degeneracji poziomw musimy pami ta o spinie elektronu. Elektron posiada spin 1 s= , 2 mo e wi c znajdowa si w dwch stanach r ni cych si warto ci rzutu spinu: 1 sz = . 2 Daje to dwie mo liwo ci, cz sto okre lamy je jako spin do gry i spin w d. Uwzgl dnienie spinu elektronu powoduje dwukrotne zwi kszenie krotno ci degeneracji poziomw energetycznych atomu wodoru.

Rachunki przybli one Tylko w bardzo niewielu problemach mechaniki kwantowej udaje si znale dokadne analityczne rozwi zanie. W pozostaych przypadkach skazani jeste my na rachunki przybli one. Dlatego konieczne jest poznanie podstawowych metod tego typu. W podanych przykadach skoncentruj si na poszukiwaniu przybli onych rozwi za rwnania wasnego operatora Hamiltona. Mog one by u yte rwnie przy poszukiwaniu innych wielko ci fizycznych. Niezale ny od czasu rachunek zaburze dla widma nie zdegenerowanego.

Je eli operator H, ktrego problem wasny usiujemy rozwi za mo na przedstawi w postaci sumy operatora H 0 o znanych wektorach i warto ciach wasnych oraz operatora H , zmieniaj cego tylko w niewielkim stopniu widmo operatora H 0 , mo emy posu y si tzw. rachunkiem zaburze . H = H0 + H Operator H 0 nazywamy operatorem nie zaburzonym, a operator H zaburzeniem. Za my, e operator H 0 posiada dyskretne widmo nie zdegenerowanych warto ci wasnych: H00 = E0 0 . n n n Dla podkre lenia maego wpywu operatora H zapiszmy go jako iloczyn pewnej liczby (zakadamy, e << 1 ) oraz operatora W. Przy tym zao eniu rwnanie wasne penego hamiltonianu przyjmuje posta . ( H 0 + W ) n = E n n Odpowiednie warto ci wasne i wektory wasne powinny by niewiele r ne od warto ci i wektorw wasnych operatora nie zaburzonego: 0 0 En En , n n Poszukajmy ich zatem w postaci szeregu pot gowego staej . 0 E n = E n + E 1 + 2 E 2 +.......... n n 0 1 2 2 n = n + n + n +.......... Wstawmy te rozwini cia do rwnania wasnego. Otrzymujemy: ( H 0 + W)( 0n + 1n + 2 2n +...) = ( E n0 + E 1n + 2 E 2n +...)( n0 + 1n + 2 n2 +...) Przyrwnujemy do siebie wyrazy o jednakowych pot gach parametru , uzyskujemy: H00 = E0 0 n n n H 0 1 + W 0 = E 0 1 + E 1 0 n n n n n n 0 2 1 0 2 1 1 2 0 H n + W n = E n n + E n n + E n n

75

0 2 2 H 0 3 + W 2 = E n 3 + E1 n + E n 1 + E 3 0 n n n n n n n ................................................................ Z rwna tych wyliczamy wyra enia na poprawki kolejnego rz du (odpowiadaj ce kolejnym pot gom ) na energie i funkcje falowe. Pierwsze rwnanie pokrywa si z rwnaniem wasnym operatora nie zaburzonego. Jego rozwi zania nazywamy rozwi zaniami zerowego rz du. Poprawk pierwszego rz du dla energii otrzymujemy mno c drugie rwnanie lewostronnie przez 0 i wykonuj c cakowanie. Otrzymujemy: n

0 H 0 1 + 0 W 0 = E 0 0 1 + E1 0 0 n n n n n n n n n n Korzystaj c z rwnania wasnego H 0 oraz z zakadaj c unormowanie jego funkcji wasnych otrzymujemy: E 1 = 0 W 0 n n n W celu znalezienia poprawki pierwszego rz du rachunku zaburze do funkcji falowej 1 n rozwijamy j w szereg nie zaburzonych funkcji wasnych: 1 = c 1 i0 . n ni
i

Rozwini cie wstawiamy do rwnania drugiego. Otrzymujemy:

(H
i

E0 ) n
i

c1 0 = ( E 1 W ) 0 ni i n n

sk d 0 c1 ( E i0 E n ) i0 = ( E 1 W ) 0 ni n n Mno ymy to rwnanie lewostronnie przez 0 , gdzie m n i wykonujemy cakowanie: m c1 E i0 E 0 0 i0 = E1 0 0 0 W 0 ni n m n m n m n


i

Korzystamy z ortogonalno ci i unormowania: c1 E 0 E 0 = 0 W 0 nm m n m n sk d mo emy wyliczy c1 dla m n . nm c


1 nm

0 W 0 m n

(E

0 m

E0 n

danie unormowania funkcji 0 + 1 : n n

0 1 = 0 + 1 0 + 1 = 1 + 0 1 + 1 n + 2 1 1 n n n n n n n n n sprowadza si do warunku: 0 1 = 0 , n n ktry jest speniony gdy c1 = 0 nn Zatem poprawka pierwszego rz du rachunku zaburze do funkcji falowej dana jest wyra eniem: 0 W 0 m n 1 n = 0 m 0 0 Em En ) mn (

76

Podobnie post pujemy w celu uzyskania poprawek wy szych rz dw rachunku zaburze . Do wyliczenia poprawki drugiego rz du do energii wykorzystamy rwnanie trzecie, ktre lewostronnie zrzutowane na 0 daje n 0 H 0 2 + 0 W 1 = E 0 0 2 + E1 0 1 + E 2 0 0 n n n n n n n n n n n n n sk d po uwzgl dnieniu ortonormalno ci: 0 W 1 = E 2 n n n a to z kolei rozpisujemy wykorzystuj c uzyskane przed chwil wyra enie na poprawk pierwszego rz du do funkcji falowej: 0 W 0 m n 2 0 En = n W 0 , m 0 0 m n (E m E n ) ktre po wyci gni ciu sumy przed nawias daje:
E0 n Zwr my uwag na pomini cie w obu ostatnich wyra eniach m = n pod znakiem sumy. Wynika ono z uzyskanego warunku c1 = 0 i gwarantuje brak osobliwo ci w mianowniku. nn Gdyby my jednak powy sze rozumowanie sprbowali zastosowa do zaburzania poziomu zdegenerowanego, osobliwo musiaaby wyst pi i dlatego zao yli my na wst pie brak degeneracji. Na zako czenie powtrz uzyskane wyniki, zmieniaj c troch oznaczenia. Zrezygnuj z zapisu zaburzenia jako H = W , poniewa byo mi ono potrzebne tylko w celu uwidocznienia rozwini cia w szereg. Zmienimy teraz troch oznaczenia i w czmy pot gi do poprawek. B dziemy jednak pami ta , e kolejne poprawki r ni si pot g zaburzenia. Przyjmijmy ( E (ni ) = i E in i ni ) = i in . wtedy E n = E (n0 ) + E (n1) + E (n2 ) + .......... i n = (n0 ) + (n1) + (n2 ) + .......... Poprawki pierwszego rz du: E (n1) = E1 = 0 W 0 = 0 H 0 n n n n n
m n 0 m

E2 = n

0 W 0 m n

(E

n = =
1 n

(1)

0 W 0 m n
mn

(E

0 m

0 n

=
0 m m n 2

0 H 0 m n

(E

0 m

0 n

)
)

0 m
2

E (n2 ) = 2 E 2 = n

0 W 0 m n
mn

(E

0 m

E0 n

=
m n

0 H 0 m n

(E

0 m

E0 n

Warunki stosowalno ci rachunku zaburze . Warunkiem stosowalno ci rachunku zaburze jest zbie no rozwini cia w szereg pot gowy i mo liwo urwania szeregu perturbacyjnego na poprawkach okre lonego rz du. Testem poprawno ci rachunku jest warunek by poprawka kolejnego rz du bya zaniedbywalnie maa w porwnaniu z uwzgl dnionymi: E (ni +1) << E (ni ) .

77

Zauwa my, e nie tylko wyst pienie degeneracji uniemo liwia zastosowanie rachunku zaburze . Wystarczy by w problemie nie zaburzonym wyst pi poziom energetyczny bliski poziomowi, ktrego energi liczymy. Wwczas maa warto mianownika (nawet je eli << 1 ) spowoduje, e obliczona poprawka b dzie porwnywalna z odlego ci pozostaych nie zaburzonych poziomw energetycznych i szereg prturbacyjny przestaje by zbie ny.
Rachunek zaburze dla blisko poo onych poziomw energetycznych, lub w przypadku wyst pienia degeneracji.

W takim przypadku w celu znalezienia poprawek do warto ci wasnych musimy zmieni sposb post powania. Za my podobnie jak poprzednio, e hamiltonian ukadu mo emy przedstawi w postaci sumy operatora H 0 , ktrego problem wasny potrafimy rozwi za i zaburzenia V: H = H0 + V Przyjmijmy dla uproszczenia, e hamiltonian nie zaburzony posiada dwie bliskie lub 0 0 zdegenerowane warto ci wasne E 1 i E 0 z odpowiadaj cymi im funkcjami wasnymi 1 i 2 0 2 . Za my, e funkcje te s unormowane i ortogonalne. Poszukajmy funkcji wasnej zaburzonego hamiltonianu w postaci ich kombinacji liniowej: 0 = a 1 + b 0 2 Wstawmy j do rwnania wasnego hamiltonianu ( H 0 + V E)( a 10 + b 02 ) = 0 , ktre po uwzgl dnieniu zao onych warto ci wasnych hamiltonianu nie zaburzonego daje: 0 0 a( E 1 + V E) 1 + b( E 0 + V E ) 0 = 0 2 2
0 0 Rwnanie to mno ymy lewostronnie skalarnie przez 1 i 2 . Otrzymujemy dwa rwnania: 0 0 0 0 a 1 E1 + V E 1 + b 1 E 0 + V E 0 = 0 2 2 0 0 a 0 E1 + V E 1 + b 0 E 0 + V E 0 = 0 , 2 2 2 2 ktre po uwzgl dnieniu ortogonalno ci i unormowania przechodz w: ( V11 + E 10 E) a + V12 b = 0 0 V21 a + ( V22 + E 2 E ) b = 0 . W rwnaniach tych przyj te zostao oznaczenie Vij = i0 V 0 . j

Warunkiem rozwi zalno ci takiego liniowego ukadu rwna jest zerowanie si wyznacznika: 0 V11 + E 1 E V12 = 0. V21 V22 + E 0 E 2 Sprowadza si to do rwnania: ( V11 + E 10 E)( V22 + E 02 E) V12 V21 = 0
0 + E 1 E)( V22 + E 0 E) V12 = 0 2 Jest to algebraiczne rwnanie kwadratowe na poszukiwan warto wasn ukadu zaburzonego E. Jego dwa rozwi zania maj posta : 2 1 0 1 E 1, 2 = ( E 1 + V11 + E 0 + V22 ) ( E 10 + V11 E 02 V22 ) + 4 V12 2 2 2 2 Rozwa my dwa jego graniczne przypadki, w ktrych mo emy pozby si pierwiastka. Je eli 2 11

lub przy uwzgl dnieniu V21 = V12 :

(V

78

(E

0 1

+ V11 E 0 V22 ) >> V12 , 2


2 2

wwczas po rozwini ciu pierwiastka w szereg pot gowy wzgl dem V12 do pierwszego wyrazu rozwini cia otrzymujemy: 2 V12 0 E 1 = E 1 + V11 + 0 ( E 1 + V11 E 02 V22 ) E 2 = E + V22
0 2

i ograniczeniu si

. + V11 E 0 V22 ) 2 Wyra enia te odpowiadaj wyra eniom na energie ukadu zaburzonego w drugim rz dzie rachunku zaburze dla widma nie zdegenerowanego, w ktrym w wyra eniu na poprawk drugiego rz du ograniczymy si do pierwszego skadnika sumy. Przeciwny przypadek graniczny: 2 ( E 10 + V11 E 02 V22 ) << V12 2 prowadzi do rozwi za :

(E

V12

0 1

E 1, 2

( E 10 + V11 E 02 V22 ) 1 0 = ( E 1 + V11 + E 0 + V22 ) V12 + 2 2 8 V12


Zauwa my, e je eli odlego pomi dzy poziomami bya maa lub zerowa (degeneracja): 0 E 0 E1 = 0 , 2 to na skutek zaburzenia powi kszya si : E 2 E 1 = 2 V12

(V11 V22 )2 +
8 V12

Mwimy o tzw. odpychaniu si bliskich poziomw kwantowych. Je eli b dziemy obserwowa przesuwanie si poziomw energetycznych w funkcji jakiego parametru, np. warto ci zewn trznego pola H 0 ( ) , wwczas poziomy energetyczne, ktre przy braku zaburzenia powinny si przeci , mog si odepchn i do ich przeci cia nie dochodzi. Efekt ten nosi nazw anticrossingu poziomw energetycznych.

E2() E

E1()

79

Metoda wariacyjna. Nie zawsze mamy mo liwo zastosowanie rachunku zaburze . Zdarza si , e hamiltonian ukadu jest za daleki od jakiegokolwiek posiadaj cego rozwi zywalny problem wasny. Wwczas musimy zastosowa inn metod przybli on . Jedn z nich chciabym przedstawi . Jest ni metoda wariacyjna. Metoda ta szczeglnie nadaje si do obliczania przybli onych energii i funkcji wasnych odpowiadaj cych stanowi podstawowemu ukadu. Bazuje ona na pewnej wasno ci warto ci oczekiwanych operatorw. Niech H b dzie hamiltonianem ukadu. Wybierzmy dowoln unormowan funkcj . Rozkadamy j w bazie (nieznanych nam) funkcji wasnych hamiltonianu H: = cn n
n

Napiszmy warunek unormowania: = c c n n n = 1 n


nn

Korzystaj c z warunkw ortonormalno ci ci gu funkcji wasnych hamiltonianu uzyskujemy: 2 c c n n n = c c n nn = cn = 1 n n Wyliczmy teraz warto oczekiwan hamiltonianu H w stanie korzystaj c z jej rozwini cia: 2 H = c c n n H n = c c n E n n n = c c n E n nn = cn En n n n
nn nn nn nn nn

Po prawej stronie znajduje si suma kolejnych energii pomno onych przez nieujemne 2 warto ci c n . Je eli w niej zast pimy wszystkie energie najmniejsz mo liw ich warto ci , czyli energi stanu podstawowego, wwczas warto caej sumy b dzie mniejsza: 2 2 cn E n cn E0 .
n

Korzystaj c z warunku unormowania uzyskujemy nierwno H E0 , ktra jest suszna dla dowolnej funkcji . Warto oczekiwana hamiltonianu liczona przy u yciu zupenie dowolnej funkcji falowej jest zawsze wi ksza lub rwna energii stanu podstawowego. Mo emy zatem wybra funkcj zawieraj c kilka parametrw ( i ) pozwalaj cych na zmian jej przebiegu, policzy warto oczekiwan i zminimalizowa j po wprowadzonych przez funkcj parametrach: ~ E = min ( i ) H ( i ) E 0 . i ~ Uzyskana warto E b dzie oszacowaniem od gry energii stanu podstawowego. Funkcj ( i ) nazywamy funkcj prbn , a parametry i parametrami wariacyjnymi. Im lepsz lub bogatsz w parametry wariacyjne wybierzemy funkcj prbn , tym lepsze otrzymamy oszacowanie energii. Funkcja prbna z parametrami wariacyjnymi dobranymi w procesie minimalizacji stanowi przybli on funkcj falow stanu podstawowego ukadu. Metod wariacyjn mo emy rwnie zastosowa do stanw wzbudzonych, lecz jej u ycie do tego celu jest bardziej skomplikowane. Komplikacja polega przede wszystkim na narzuceniu wymogu wzajemnej ortogonalno ci funkcji falowych odpowiadaj cych r nym warto ciom wasnym. Dla ilustracji metody zastosujmy j do oszacowania energii stanu podstawowego atomu wodoru. Napiszmy hamiltonian w postaci bezwymiarowej: 1 1 2 ( + 1) 1 H= r . 2 2 2 r r r r r

80

Szukamy stanu podstawowego, b dzie mia on symetri s, zatem wyst puj c w hamiltonianie orbitaln liczb kwantow przyjmujemy = 0 . Jako funkcj prbn wybierzmy: ( r ) = ce r . Unormujmy funkcj prbn :
= d r ( r ) = d d dr r sin ( r ) = d d dr r 2 sin c 2 e 2 r =
3 2 2 2 0 2 0 0 0 0 0 2 2

= c 2 0 cos drr 2 e 2r = c 2 4
0

2! c = 3 =1 3 ( 2 )
2

3 . Przy rachunku wykorzystana zostaa caka, ktr warto zapami ta : n! drr n e r = n +1 . 0 Znaj c c, mo emy przyst pi do wyliczenia warto ci oczekiwanej. Znajd my jednak najpierw wynik dziaania hamiltonianu na funkcj e r : 1 1 2 1 1 2 r 1 r 1 2 r e r = ( r e ) r e = 2 r 2 ( 2 re r r 2 e r ) 1 e r = 2 2 r r r r 2 r r r c= r 2 r 1 r 1 2 r = e e e = e r 2 r r 2 Wykorzystajmy ten wynik do wyliczenia warto ci oczekiwanej hamiltonianu: 2 1 2 2r 3 2 e = H = d r H = c d d dr r 2 sin r 2 0 0 0
= 3 2 2 2 r 1 1 4 dr ( 1) r r e = 4 3 ( 1) 2 = 2 2 ( 2) ( 2 ) 3 0

1 2 2 Szukamy minimum warto ci oczekiwanej hamiltonianu po parametrze wariacyjnym . H = 1 = 0 = 1 Wstawiaj c t warto do poprzedniego wyniku otrzymujemy: 1 H = 2 Jest to dokadnie energia stanu podstawowego atomu wodoru wyra ona w jednostkach atomowych. Wynik dokadny otrzymali my dzi ki temu, e prawdziwa funkcja falowa atomu wodoru bya szczeglnym przypadkiem zaproponowanej funkcji prbnej. Zazwyczaj nie udaje nam si uzyska funkcji dokadnej i musimy si zadowoli lepszym lub gorszym przybli onym rozwi zaniem. W ramach wicze proponuj znale oszacowanie energii stanu podstawowego atomu wodoru posuguj c si funkcj prbn , ktra nie zawiera dokadnego rozwi zania, np.: 2 ( r ) = ce r . =

81

82

Podsumowanie X. Poznali my now wielko fizyczn , maj c charakter momentu p du i nazywan wasnym momentem p du lub spinem cz stki elementarnej. Rzut spinu mo e przyjmowa warto ci cakowite lub powkowe. Elektron posiada spin . Poniewa spin nie wchodzi do hamiltonianu, powoduje on dodatkow dwukrotn degeneracj poziomw energetycznych. Je eli uda si hamiltonian ukadu rozdzieli na sum operatora, ktrego problem wasny potrafimy rozwi za i operatora, ktry wprowadza niewielka zmian widma, mo emy stosowa rachunek zaburze . Poprawk pierwszego rz du do energii badanego poziomu energetycznego stanowi warto oczekiwana operatora zaburzenia liczona w stanie opisywanym funkcj falow nie zaburzonego hamiltonianu. W przypadku degeneracji poziomu energetycznego nie zaburzonego hamiltonianu, nie mo emy stosowa rachunku zaburze wy szych rz dw ze wzgl du na osobliwo pojawiaj c si w mianownikach odpowiednich wyra e . Stosujemy wwczas specjaln metod rachunku zaburze suszn dla widma zdegenerowanego. Je eli rachunku zaburze nie uda si zastosowa , wwczas mo emy zastosowa metod wariacyjn , ktra polega na minimalizacji warto ci oczekiwanej hamiltonianu w stanie opisywanym tzw. funkcj prbn . Metoda ta szczeglnie atwo stosuje si do obliczania najni szych poziomw energetycznych i daje konsekwentne oszacowanie od gry ich warto ci. Im lepiej odgadniemy funkcj prbn , tym lepsze otrzymamy oszacowanie energii.

XI. Ukady zo one z kilku cz stek.

Dotychczas dyskutowali my problemy ukadw zo onych z jednej cz stki w polu zewn trznych potencjaw. Pojedyncza cz stka w przestrzeni jednowymiarowej posiada tylko jeden stopie swobody, rwnania wasne wielko ci fizycznych byy rwnaniami r niczkowymi drugiego stopnia jednej zmiennej. W przestrzeni trjwymiarowej cz stka posiada trzy stopnie swobody i rwnania wasne stay si rwnaniami na pochodne cz stkowe trzech zmiennych. Liczba stopni swobody ukadw zo onych z kilku cz stek odpowiada liczbie stopni swobody pojedynczej cz stki pomno onej przez ich liczb . Oznacza to powa ne zwi kszenie wymiaru rwna r niczkowych. W pewnych przypadkach udaje si j zredukowa z czego zawsze korzystamy.
Ukad cz stek nie oddziaywuj cych.

Rozwa my dwie cz stki w przestrzeni trjwymiarowej oddziaywuj ce z zewn trznym potencjaem, nie oddziaywuj ce pomi dzy sob . Wektory wodz ce obu cz stek oznaczmy przez r1 i r2 . Hamiltonian takiego ukadu jest sum hamiltonianw cz stek swobodnych: H( r1 , r2 ) = H 1 ( r1 ) + H 2 ( r2 ) . Do rozwi zania problemu wasnego cakowitego hamiltonianu H( r1 , r2 ) ( r1 , r2 ) = E ( r1 , r2 ) mo na zastosowa metod separacji zmiennych. Funkcja wasna ukadu daje si przedstawi w postaci iloczynu dwch funkcji, z ktrych ka da zale y od innej zmiennej ( r1 , r2 ) = 1 ( r1 ) 2 ( r2 ) i jest funkcj wasn hamiltonianu jednocz stkowego: H i ( ri ) ( ri ) = E i ( ri ) Warto wasna penego hamiltonianu jest sum warto ci wasnych obu skadnikw: E = E1 + E 2 Podobnie post pujemy w przypadku ukadu wielu nieoddziaywuj cych cz stek: H( r1 , r2 ,...., rN ) = H 1 ( r1 ) + H 2 ( r2 )+.........+ H N ( rN ) ( r1 , r2 ....., rN ) = 1 ( r1 ) 2 ( r2 )......... N ( rN ) E = E 1 + E 2 +........+ E N . W przypadku gdy cz stki oddziaywuj pomi dzy sob , w cakowitym hamiltonianie pojawiaj si skadniki maj ce sens potencjaw oddziaywania pomi dzy nimi, zale ce od wzajemnych odlego ci cz stek: H( r1 , r2 ) = H 1 ( r1 ) + H 2 ( r2 ) + V( r1 r2 ) . Funkcja wasna takiego hamiltonianu nie daje si przedstawi w postaci iloczynu funkcji r nych zmiennych i metody separacji zmiennych nie mo na zastosowa .
Separacja ruchu rodka masy. Wyj tek od powy szego stwierdzenia stanowi ukad dwch cz stek oddziaywuj cych pomi dzy sob , lecz nie oddziaywuj cych z potencjaem zewn trznym. Jego Hamiltonian ma posta :
2 2 1 1 + V( r1 r2 ) . 2m1 2m1 Przechodzimy do nowych zmiennych. Wsprz dnej rodka masy ukadu:

H( r1 , r2 ) =

83

m 1 r1 + m 2 r2 m1 + m 2 i wektora odlego ci pomi dzy cz stkami: r = r1 r2 . W celu zapisania energii kinetycznej ukadu w nowych zmiennych rozwa amy kolejno skadowe w kierunkach x, y, z. Operator pochodnej cz stkowej po skadowej x-owej pierwszej cz stki ma posta : m1 X x = + = + , x 1 x 1 X x 1 x m 1 + m 2 X x a jego kwadrat: R= m1 m1 2 = + = 2 x 1 m 1 + m 2 X x m1 + m 2 Dla drugiej cz stki otrzymujemy:

m1 2 2 2 + + X 2 m 1 + m 2 Xx x 2

m2 m2 2 2 2 2 + 2 = x 2 2 m 1 + m 2 X 2 m 1 + m 2 Xx x Po dodaniu odpowiednich wkadw do energii kinetycznej redukcji ulegaj pochodne mieszane:


m1 1 2 1 2 1 + = 2 2 m 1 x 1 m 2 x 2 m1 m1 + m 2 =
2

m2 1 + m 2 m1 + m 2

2 1 1 2 + + = X 2 m 1 m 2 x 2

1 2 1 1 2 1 2 1 2 , + + = + m 1 + m 2 X 2 m 1 m 2 x 2 M X 2 x 2 gdzie przez M oznaczyli my mas cakowit ukadu, czyli sum mas obu cz stek, a przez tzw. mas zredukowan speniaj c zwi zek: 1 1 1 = + . m1 m 2 Korzystaj c z wyliczonych zwi zkw mo emy hamiltonian ukadu zapisa jako:

2M 2 W nowych zmiennych hamiltonian cakowity mo emy rozseparowa . Pierwszy skadnik odpowiedzialny za ruch rodka masy ukadu stanowi znany nam hamiltonian cz stki swobodnej, skadnik drugi odpowiedzialny za ruch wzgl dny cz stek jest w praktyce hamiltonianem jednej cz stki w polu potencjau zewn trznego. Powr my do przedyskutowanego poprzednio problemu atomu wodoru. Potraktowali my go w przybli eniu jako jedn cz stk znajduj c si w polu zewn trznego potencjau kulombowskiego. Teraz mo emy zo y atom wodoru z dwch cz stek. Z protonu i oddziaywuj cego z nim poprzez potencja kulombowski elektronu. Po przej ciu do wsprz dnych rodka masy i odlego ci elektron proton, stosujemy separacj zmiennych, rozwi zujemy problem cz stki swobodnej z mas rwn masie cakowitej ukadu i problem cz stki z mas zredukowan w polu potencjau kulombowskiego. Skadamy oba rozwi zania jednocz stkowe i uzyskujemy rozwi zania ukadu dwucz stkowego. Pena funkcja falowa atomu wodoru w stanie podstawowym (dla ruchu wzgl dnego) przyjmuje posta :
ik ~ ( r1 , r2 ) = (R, r ) = M ( R ) ( r ) = C e ikR e r = C e a energia w tym stanie: m 1 r1 + m 2 r2 M

H( r1 , r2 ) = H( R, r ) =

2 R

2 + V( r ) = H M ( R ) + H ( r ) . r

r1 r2

84

k2 Ry 2M m Oczywi cie ze wzgl du na drastyczn r nic mas protonu i elektronu masa cakowita M jest w praktyce rwna masie protonu, a masa zredukowana masie elektronu: m p 1800m e .99944 . m R nica energii w porwnaniu do przedyskutowanego poprzednio modelu jest bardzo niewielka, lecz ze wzgl du na uzyskiwane du e dokadno ci pomiarowe mierzalna. W przypadku jednak cz stek o porwnywalnych masach np. atomu positronium, czyli ukadu zwi zanego elektronu i pozytonu problem nale y rozwi zywa jako dwucz stkowy. E=
2

Ukady zo one z jednakowych cz stek. Nierozr nialno . Atom wodoru skada si z dwch cakowicie r nych cz stek - protonu i elektronu. Przy rozwi zywaniu jego problemu wasnego nie natkn li my si wi c na nast pny problem, charakterystyczny dla mechaniki kwantowej i b d cy konsekwencj opisu ukadw przy pomocy funkcji falowych, mianowicie problem nierozr nialno ci cz stek. Pojawia si on w przypadku, gdy w skad rozwa anego ukadu wchodz cz stki jednakowe, np. dwa elektrony tworz ce wraz z j drem atom helu. Funkcja falowa ukadu dwucz stkowego jest funkcj wektorw wodz cych oraz spinw obu cz stek (1,2) = ( r1s 1 , r2 s 2 ) . Je eli cz stki s jednakowe, zamieniaj c je miejscami nie powinni my zmieni adnej wasno ci fizycznej ukadu. Wprowad my operator permutacji, ktrego dziaanie na funkcj falow polega na zamianie miejscami wektorw wodz cych obu cz stek: P12 (1,2) = (2,1) P12 ( r1s 1 , r2 s 2 ) = ( r2 s 2 , r1s 1 ) Zauwa my, e tak zdefiniowany operator komutuje z hamiltonianem ukadu jednakowych cz stek, poniewa musi on by symetryczny wzgl dem ich wektorw wodz cych. Mo emy szuka wsplnych wektorw wasnych obu operatorw. Za my, e jest spenione rwnanie wasne dla operatora permutacji P12 (1,2) = (2,1) i podziaajmy nim jeszcze raz na obie strony rwnania: 2 P12 (1,2) = 2 (1,2) . Z drugiej strony dwukrotne dziaanie operatora permutacji na funkcj falow powoduje jej powrt do pocz tkowego ukadu argumentw 2 P12 (1,2) = (1,2) . Tak wi c kwadrat warto ci wasnej musi by rwny 1 (podobnie jak dla operatora parzysto ci), a sama warto wasna mo e by rwna 1 lub -1. Funkcje falowe ukadu jednakowych cz stek mog wi c by albo symetryczne albo antysymetryczne wzgl dem zamiany miejscami wektorw wodz cych dwch cz stek. W przypadku parzysto ci, ktra moga by okre lona je eli potencja dany by funkcj parzyst , funkcje falowe tego samego ukadu mogy by albo parzyste, albo nieparzyste w r nych stanach. Tym razem wasno symetrii lub antysymetrii funkcji falowej jest zdeterminowana rodzajem opisywanych cz stek. Cz stki, ktrych funkcje falowe s antysymetryczne wzgl dem zamiany pary wektorw wodz cych cz stek, nazywamy fermionami, cz stki o symetrycznych funkcjach falowych nazywamy bozonami.

85

Zwi zek symetrii funkcji falowych ze spinem. Fermionami s wszystkie cz stki, ktre posiadaj powkowe warto ci spinu, bozonami te, ktrych spin przyjmuje warto ci cakowite lub zero. W podr cznikach zazwyczaj podaje si to jako fakt eksperymentalny. Jednak e zwi zek ten mo emy wyja ni przeprowadzaj c proste rozumowanie. Operator z-towej skadowej spinu ukadu dwch cz stek jest sum odpowiednich operatorw obu cz stek 2 s z = s1 + s z z Je eli (dla uproszczenia przyjmijmy brak oddziaywania pomi dzy cz stkami) podziaamy nim na funkcj falow ukadu 2 2 2 s z (1,2) = s z 1 (1) 2 (2 ) = ( s1 + s z ) 1 (1) 2 (2) = ( s1 + s z ) 1 (1) 2 (2) = ( s1 + s z ) (1,2) z z z oka e si , e warto wasna operatora z-towej skadowej spinu cakowitego jest sum warto ci wasnych odpowiednich operatorw pojedynczych cz stek. Tak wi c ukad dwch cz stek o spinie powkowym musi mie spin cakowity. Spinu powkowego natomiast nie mo e posiada aden ukad dwch cz stek identycznych. W ukadzie wielocz stkowym zamiana miejscami dwch par cz stek zawsze jest symetryczna (w przypadku fermionw odpowiada ona dwukrotnej zmianie znaku). Funkcji falowej antysymetrycznej wzgl dem zamiany dwch par identycznych cz stek nie da si skonstruowa ani z fermionowych ani z bozonowych funkcji falowych. Podzia funkcji falowej na cz przestrzenn i spinow . Przedyskutowana powy ej wasno symetrii dotyczy cakowitej funkcji falowej zawieraj cej wsprz dne przestrzenne i spin cz stek. Hamiltonian ukadu (w przybli eniu nierelatywistycznym) zale y jedynie od wektorw wodz cych cz stek, nie zawiera wyrazw zale nych od spinu: H(1,2) = H( r1 , r2 ) . Dzi ki temu pen (w czaj c w to zale no spinow ) funkcj falow mo na korzystaj c z metody separacji zmiennych przedstawi w postaci iloczynu cz ci przestrzennej i spinowej: (1,2) = ( r1s1 , r2 s 2 ) = ( r1 , r2 )(s 1 , s 2 ) Operator permutacji zamieniaj cy cz stki miejscami zamienia argumenty obu skadnikw przestrzenna funkcji falowej iloczynu. Ze wzgl du na symetri hamiltonianu, zarwno cz jak i spinowa powinny rwnie mie okre lon symetri wzgl dem zamiany argumentw. Je eli wi c pena funkcja falowa ma by antysymetryczna, mo na to uzyska przez przyj cie symetrycznej cz ci przestrzennej i antysymetrycznej cz ci spinowej, lub odwrotnie. W ukadzie dwch fermionw symetryczn funkcj spinow uzyskujemy przy rwnolegym ustawieniu spinw obu cz stek, lub jako symetryczn kombinacj funkcji stanu o spinach przeciwnych. Mo na utworzy trzy symetryczne funkcje spinowe:

(s 1 , s 2 ) =

2 oraz jedn funkcj antysymetryczn : (s1 , s 2 ) = ( )( ) ( )( ) Tak wi c uwzgl dniaj c spin ka dy stan, ktrego cz przestrzenna jest symetryczna b dzie musia mie antysymetryczn (jedyn mo liw ) funkcj spinow , b dzie niezdegenerowany ze wzgl du na spin, czyli stanem singletowym. Ka dy stan, ktrego cz przestrzenna funkcji falowej jest antysymetryczna, mo e mie trzy r ne stany spinowe (tryplet).

()() ()() 1 [()() + ()()]

86

Stanowi podstawowemu ukadu dwch fermionw odpowiada na og symetryczna przestrzenna i antysymetryczna spinowa cz funkcji falowej.

Atom helu. Najprostszym ukadem dwufermionowym jest atom helu traktowany jako ukad dwch elektronw w polu potencjau kulombowskiego pochodz cego od adunku j dra, ktrego ruch (podobnie jak w przypadku atomu wodoru) zaniedbamy ze wzgl du na bardzo du w porwnaniu do elektronw mas . Hamiltonian takiego ukadu ma posta : 2 2 Ze 2 Ze 2 e2 2 H(1,2) = 1 2 + 2 2m 2m r1 r2 r1 r2 Liczba atomowa Z okre la adunek j dra i dla helu wynosi 2. Rwnanie wasne hamiltonianu jest rwnaniem r niczkowym w przestrzeni 6-cio wymiarowej. Jego bezpo rednie rozwi zanie nie jest mo liwe ani adn z metod analitycznych, ani numerycznie. Musimy uciec si do metod przybli onych. W rachunkach tych znaczn pomoc b d stanowiy uzyskane ju przez nas informacje wynikaj ce z rozwa a nad symetri ukadu. Patrz c na posta hamiltonianu widzimy, e mo na go rozdzieli na dwie cz ci: H = H0 + H . Pierwsza cz : 2 2 Ze 2 Ze 2 2 0 2 H = 1 2 2m 2m r1 r2 stanowi sum dwch jednakowych operatorw jednocz stkowych H 0 (1,2) = H 1 (1) + H 1 (2) . Zmienne odpowiadaj ce obu cz stkom mo na rozseparowa i rozwi za problem wasny ka dego z nich. Operator H 1 jest hamiltonianem jonu wodoropodobnego, identyczny z dokadno ci do adunku j dra Z z hamiltonianem atomu wodoru. Zmieniaj c jednostki dugo ci i energii doprowadzamy jego problem wasny do rwnania identycznego z rwnaniem wasnym atomu wodoru. Mo emy wi c skorzysta ze znanych nam rozwi za . Tak wi c problem wasny hamiltonianu H0 uznajemy za rozwi zywalny. Mo emy wi c traktuj c drugi skadnik penego hamiltonianu jako zaburzenie skorzysta z rachunku zaburze . Wyliczmy poprawk pierwszego rz du do energii stanu podstawowego. W tym celu musimy znale funkcj wasn stanu podstawowego ukadu nie zaburzonego. Stan ten odpowiada sytuacji, kiedy oba elektrony znajduj si w stanie 1s. W stanie podstawowym energia jonu wodoropodobnego o adunku j dra Z wynosi Z2 E 1s = j. a. , 2 a funkcja falowa dana jest wyra eniem:
r 1 Z 1s ( r ) = e aB aB Energia stanu podstawowego dwucz stkowego hamiltonianu H0 jest zatem rwna: E 0 = Z 2 j. a. , a funkcja wasna: 3 2 Z

1 Z ( r1 , r2 ) = 1s ( r1 ) 1s ( r2 ) = aB
0

Z ( r1 + r2 ) aB

87

Naturalnie skonstruowali my w tej chwili tylko cz przestrzenn funkcji falowej. Jest ona symetryczna wzgl dem przestawienia wektorw wodz cych obu elektronw, zatem cz spinowa funkcji falowej w tym stanie musi by antysymetryczna. Spiny obu elektronw w stanie podstawowym atomu helu b d antyrwnolege. Poprawka rachunku zaburze pierwszego rz du wymaga policzenia warto ci oczekiwanej operatora zaburzenia H w stanie opisywanym przez funkcj falow 0 . Pami tamy, e E1 = 0 H 0 . Poniewa e2 H = r1 r2 Do wyliczenia mamy cak :

2 E 1 = d 3 r1 d 3 r2 1s (r1 ) 2

e2 2 1s ( r2 ) = r1 r2
2 2 2 2 2 1s

e2 2 = dr1 d 1 d r sin 1 dr2 d 2 d r sin 2 ( r1 ) 1s ( r2 ) r1 r2 0 0 0 0


2 1 1

W celu wykonania tej caki dokonujemy zabiegu polegaj cego na rozwini ciu wyst puj cego pod cak uamka na fale kuliste: 1 = r1 r2 4 r2

4 r1

lm

r2 1 2l + 1 r1 r1 1 2l + 1 r2

Ylm ( 1 1 )Ylm ( 2 2 ) dla r1 > r2 Ylm ( 1 1 )Ylm ( 2 2 ) dla r1 < r2

lm

Poniewa funkcje falowe o symetrii 1s nie zawieraj zale no ci od k tw, podczas cakowania wyzerowane zostan wszystkie skadniki sumy z wyj tkiem l=m=0. Tak wi c z caego rozwini cia wystarczy wstawi pierwszy wyraz szeregu: 1 dla r1 > r2 1 r1 1 r1 r2 dla r1 < r2 r2 1 (przypominam, e Y00 () = ) 2 Cakowanie po k tach daje czynnik 4 . Do wykonania pozostaje suma dwch caek wynikaj ca z rozbicia obszaru cakowania na dwie cz ci:
E = 16 e
1 2 2

1 2 1 2 2 dr1 dr r r ( r1 ) 1s ( r2 ) + dr2 dr1 r12 r22 1s (r1 ) 1s ( r2 ) r1 r2 0 0 0 r1


2 2 2 1 2 2 1s r1

r1

Wstawiamy teraz jawn posta funkcji 1s :


E = 16 e
1 2

Z 6 ( r1 + r2 ) 2 Z 6 ( r1 + r2 ) 2 dr1 dr2 2 6 e a B r2 r1 + dr1 dr2 2 6 e a B r1 r2 aB aB 0 0 0 r1

2Z

2Z

Wyci gaj c wspczynniki poza nawias i wprowadzaj c oznaczenie: 2Z = aB 88

otrzymujemy:
e2 6 E = 4
1 r1

dr1 dr2 e
0 0

( r1 + r2 ) 2 2 1

r r + dr1 dr2 e ( r1 + r2 ) r12 r2


0

r1

Wykonujemy cakowanie po r2 , nast pnie po r1 . W cace pierwszej korzystamy ze zwi zku: r 2 r 2 r r 2 r 2 r r 2 dre r r 2 = e + dre r r = e + 2 e + 2 dre r = 2 2 r 2r 2 r 2r 2 = e r 2 e r 3 e r = + 2 + 3 e r otrzymujemy: dr1e
0

r1

r 2 2r 2 r1 + 2 + 3 e r
2 1

r1

= dr1e r1 r1
0 0

r 2 2 r1 2 2 1 + 2 + 3 e r1 = 3

= dr1 r1
0

r 2 r1 2 r1 2 2 6 4 2 e + 2 + 3 e 2 r1 = 5 2 3 4 3 2 3 ( 2 ) ( 2 ) ( 2 )

1 3 1 1 5 2 = 5 8 2 2 8 5 W drugiej cace korzystamy z: r r r r 1 r 1 dre r r = e + dre r = e r + 2 e r = + 2 e r i otrzymujemy: r 1 r 1 r1 2 r dr1e r1 + 2 e = dr1e r1 r12 1 + 2 e r1 = r1 0 0 =

6 2 1 3 1 5 + 2 = 5 ( + )= 4 3 8 4 8 5 ( 2 ) ( 2 ) Po ich dodaniu otrzymujemy: e2 6 5 5 5 Ze 2 5 E1 = = e 2 = = Zj. a. 4 4 5 16 8 aB 8 Dodaj c poprawk do energii nie zaburzonego ukadu otrzymujemy cakowit energie atomu helu w pierwszym rz dzie rachunku zaburze : 5 11 E = 4 + j. a. = j. a. 4 4 Mo emy teraz wyliczy energi wi zania atomu helu. Zdefiniujemy j jako r nic jego energii i energii skadnikw, na ktre si rozpadnie podczas jonizacji: He He + + e Energia wodoropodobnego jonu He+ wynosi Z2 E He + = j. a. = 2 j. a. 2 Za energi elektronu przyjmujemy najmniejsz energi elektronu swobodnego, jest ona rwna 0. 11 3 W = E He E He + = + 2 j. a. = j. a. = 0.75 j. a. 4 4 =

89

Tak zdefiniowana energia wi zania jest ujemna. Cz sto jako energi wi zania przyjmujemy warto W ze znakiem przeciwnym, co odpowiada energii potrzebnej do jonizacji ukadu. Przy takiej definicji ukady stabilne posiadaj dodatnie energie wi zania. Po wykonaniu rachunku mo emy sprawdzi , e poprawka uzyskana w rachunku zaburze nie jest wcale maa w porwnaniu z energi ukadu nie zaburzonego. Przyj ty jako zaburzenie potencja oddziaywania pomi dzy elektronami okazuje si stosunkowo silny. Wyniki rachunku zaburze nie s wi c dokadne, chocia odtwarzaj znaczn cz energii wi zania atomu helu (warto eksperymentalna wynosi 0.9035 j.a.). W ramach wicze proponuj powtrzy rachunek posuguj c si rachunkiem wariacyjnym. Przy stosunkowo prostym uoglnieniu funkcji prbnej powinni my uzyska popraw wyniku.
Podsumowanie XI. Zwi kszenie liczby cz stek w ukadzie dramatycznie powi ksza liczb stopni swobody, zatem liczb argumentw funkcji falowej. Przy zao eniu braku oddziaywania wsprz dne poszczeglnych cz stek daj si rozseparowa , problem wasny sprowadza si do rozwi zywania rwna jednocz stkowych. W problemie dwch cz stek oddziaywuj cych po przej ciu do zmiennych opisuj cych ruch wzgl dny i ruch rodka masy mo emy je rozseparowa w przypadku braku potencjau zewn trznego. Je eli w ukadzie wyst puj cz stki identyczne, funkcja falowa musi by symetryczna lub antysymetryczna wzgl dem przestawienia argumentw cz stek. Powoduje to podzia cz stek na fermiony i bozony. Fermionami s cz stki o spinie powkowym, bozonami cz stki o spinie cakowitym. Je eli hamiltonian ukadu nie zale y od spinu, zmienne przestrzenne i spinowe mo emy rozseparowa i osobno da symetrii lub antysymetrii cz ci przestrzennej i spinowej funkcji falowej. W ukadzie dwch cz stek symetryczn przestrzenn funkcj falow ma spinowy singlet, antysymetryczn spinowy tryplet. Wyliczyli my energi cakowit stanu podstawowego atomu helu posuguj c si rachunkiem zaburze . Zdefiniowali my i wyliczyli my energi wi zania atomu helu. Poniewa poprawka rachunku zaburze nie jest maa w porwnaniu z odlego ciami pomi dzy energiami ukadu nie zaburzonego, uzyskane wyniki maj charakter jedynie jako ciowy.

90

XII. Stany wzbudzone ukadu dwuelektronowego.

W poprzednim rozdziale zastosowali my rachunek zaburze do obliczenia energii stanu podstawowego atomu helu. Moim celem byo pokazanie jak funkcjonuje rachunek zaburze oraz dyskusja najprostszego ukadu dwuelektronowego. Do rozwi zywania problemu atomu helu przyst piem po stosunkowo dugiej dyskusji dotycz cej ukadw cz stek nierozr nialnych. Tymczasem w problemie stanu podstawowego nierozr nialno cz stek nie objawia si w sposb istotny. Symetria funkcji falowej stanu podstawowego bya naturaln konsekwencj rachunku zaburze (tak funkcj falow posiada stan podstawowy ukadu nie zaburzonego). Tak naprawd nierozr nialno elektronw wchodz cych w skad atomu helu zaczyna mie powa ne konsekwencje dopiero przy dyskusji stanw wzbudzonych. Problem ten przedyskutujemy ponownie traktuj c jako punkt wyj cia rachunek zaburze . Nie daje on wprawdzie ilo ciowo poprawnych wynikw, ale nie b dzie to miao wi kszego znaczenia, poniewa rachunkw nie b dziemy wykonywa do ko ca i ograniczymy si do dyskusji jako ciowej. Poniewa jednak w zamierzonej dyskusji bardzo istotn rol odgrywa b d stany spinowe elektronw, zaczniemy od dokadniejszej analizy wa nie tych stanw.
Operator spinu i jego funkcje wasne. Macierze Pauliego. W poprzednich rozdziaach poznali my ju pewne wasno ci operatora spinu. Potrafimy przewidzie jego warto ci wasne i znamy relacje komutacji pomi dzy operatorami skadowych wektora spinu. Sprbujmy znale jego posta i funkcje wasne. Rachunek wykonamy dla elektronw, gdy w tym momencie jest to dla nas najbardziej interesuj ce. Uoglnienie wynikw na przypadek innych cz stek nie powinien sprawi trudno ci. 1 a operator jego rzutu na Wiemy ju , e elektrony s fermionami o spinie rwnym s = 2 1 dowolny kierunek posiada dwie warto ci wasne s z = . Musimy wybra dla niego 2 sposb zapisu jego wektorw wasnych czyli reprezentacj . Ze wzgl du na to, e mo liwe s jedynie dwa stany spinowe, baza w przestrzeni utworzonej przez jego wektory wasne musi by dwuelementowa. Przykadem takiej przestrzeni jest zbir macierzy o jednej kolumnie i dwch wierszach: a . = b Iloczyn skalarny (niezb dny w przestrzeni Hilberta) definiujemy jako: a2 + T 1 2 = 1 2 = ( 1 ) 2 = ( a 1 b1 ) = a 1 a 2 + b1 b 2 b2 Operatory w takiej reprezentacji b d stanowiy macierze kwadratowe 2*2, przez ktre mno ymy funkcje stanu. Najprostsz baz w tak skonstruowanej przestrzeni Hilberta stanowi dwie macierze: 1 0 . i 0 1 Postaramy si tak skonstruowa operator spinu, by te dwie macierze bazowe stanowiy wektory wasne jego z-towej skadowej. W celu pozbycia si wspczynnikw operator spinu zapiszemy jako: 1 s= . 2

91

Nowy operator jest bezwymiarowy, jego warto ci wasne s rwne 1 a dziaanie na element przestrzeni macierzy kolumnowych sprowadza si do pomno enia jej przez odpowiadaj c operatorowi macierz kwadratow , ktr nazwiemy reprezentacj operatora. i = i i Zgodnie wasno ciami operatora spinu i definicj operatora , jego skadowe powinny spenia nast puj ce relacje komutacji: x , y = 2 i z

Jednocze nie, poniewa ka da z jego skadowych posiada dwie warto ci wasne 1 , ich kwadraty mog mie tylko jedn warto wasn rwn 1. Zatem kwadrat operatora ka dej ze skadowych musi by operatorem jednostkowym, ktrego reprezentacja jest kwadratow macierz jednostkow : 1 0 . 2 = i 0 1 Zapiszmy ogln posta operatora i jako: a i bi . i = ci d i Po podniesieniu do kwadratu: a i bi a i bi 1 0 a i2 + bici a ibi + bidi . = 2 = = i 2 ci d i ci d i 0 1 cia i + d ici = 0 bici + d i Mamy wi c nast puj ce ograniczenia na elementy macierzy operatorw: ai2 + bici = 1 d i 2 + bici = 1 ai bi + bidi = 0 ciai + d ici = 0 . Z dwch pierwszych rwna wynika, e ai2 = di2 czyli a i = d i . W pierwszym przypadku z dwch pozostaych rwna wynika: bi = ci = 0 i dalej a i = d i = 1 Uzyskana macierz, jest wi c (z dokadno ci do znaku) macierz jednostkow . Nie jej poszukujemy. Pozostaje wi c warunek drugi: d i = a i . Wstawmy go do oglnej postaci operatora i za dajmy, by wybrane przez nas wektory bazowe: 1 0 + = i = 0 1

[ , ] = 2 i
y z

, x ] = 2 i y

92

byy wektorami wasnymi operatora z przynale nymi do warto ci wasnych +1 i -1, odpowiednio: az a z bz 1 1 = = + = z+ = c z a z 0 cz 0 oraz bz az bz 0 0 . z = = = = c z a z 1 a z 1 Otrzymujemy st d: a z = 1, b z = 0, c z = 0. Ostatecznie: 1 0 . z = 0 1 Mamy wi c wyliczon reprezentacj operatora z-towej skadowej spinu. Poszukajmy pozostaych skadowych. W tym celu wyprowadzimy dodatkow wasno skadowych operatora spinu. 2i( x y + y x ) = x [ z x x z ] + [ z x x z ] x =
= x z x x z + z x x z x = z z = 0
2 2

Tak wi c tzw. antykomutator skadowych operatora jest rwny zero: ( x , y ) = x y + y x = 0 . Korzystaj c z tej wasno ci mo emy uzyska dodatkowe warunki. a b 1 0 1 0 a b a b a b z + z = + = + = c a 0 1 0 1 c a c a c a 2a 0 0 0 , = = 0 2a 0 0 sk d dla operatorw x i y uzyskujemy: ax = ay = 0 . Dzi ki temu korzystaj c z pierwszego na elementy macierzy zwi zku uzyskujemy c i = Po dodaniu komutatora dwch skadowych do ich antykomutatora uzyskujemy dalszy zwi zek: x , y + ( x , y ) = 2 x y = 2 i z czyli: x y = i z Podobnie: y z = i x z x = i y Korzystaj c z ostatniego zwi zku otrzymujemy dodatkowe warunki na elementy macierzy operatorw rzutu spinu: 0 by 0 bx 0 bx 1 0 1 1 1 0 = 0 =i 0 , 0 1 b bx by x sk d wynika

1 . bi

93

b x = ib y Ostatni warunek uzyskujemy z wasno ci hermitowsko ci operatorw: 1 0 bx 0 1 0 = bx , bx bx 0 ktry daje: 1 2 bx = bx = 1 bx Podobnie: by


2

=1

Uzyskane warunki nie wyznaczaj jednoznacznie elementw macierzy x i y . Pozostawiona niejednoznaczno wynika z mo liwo ci r nego skierowania ukadu osi x i y. Dla operatora x wybierzmy: bx = 1 . Wwczas zgodnie z uzyskanymi warunkami: b y = i . W rezultacie uzyskujemy macierze: 0 1 x = 1 0 0 i y = i 0 Operatory macierzowe x , y i z dziaaj w przestrzeni rozpi tej na 2-elementowej bazie i speniaj relacje komutacji wymagane dla kr tu. Przy ich pomocy tworzymy operator spinu: 1 s= . 2 Trzy macierze reprezentuj ce operatory skadowych spinu x , y i z nosz nazw macierzy Pauliego. Znamy warto ci wasne tych operatorw, znamy rwnie wektory wasne operatora z . W ramach wicze proponuj policzy wektory wasne pozostaych dwch operatorw x i y .
Funkcja falowa elektronu z uwzgl dnieniem spinu. Posuguj c si przygotowan powy ej reprezentacj spinow , mo emy po czy j z reprezentacj poo eniow i zapisa funkcj falow elektronu uwzgl dniaj c obie zale no ci. Tym razem przestrze Hilberta stanw reprezentowana b dzie przez dwuwierszowe jednokolumnowe macierze, ktrych elementy b d zale ne od poo enia elektronu: + (r) . = (r) Iloczyn skalarny b dzie mia posta :
1 2 = d 3 r 1 ( r ) 2 ( r ) + d 3 r 1 ( r ) 2 ( r ) + +

Oczywi cie w przypadku braku zale no ci spinowej w hamiltonianie spin i energia mog by jednocze nie okre lone, a zmienne przestrzenne i spinowe s separowalne. Stany wasne hamiltonianu s zdegenerowane, i ka dej energii przypisujemy dwie funkcje wasne: 94

+ = ( r ) + = i

( r ) 0 0

. ( r ) Funkcje wasne atomu wodoru z uwzgl dnieniem spinu mo emy zapisa jako: k = nlm ( r ) s (s) , gdzie jednym symbolem k oznaczyli my zbir liczb kwantowych (n,l,m,s).
Funkcja falowa ukadu dwch elektronw. Dzi ki separowalno ci zmiennych przestrzennych i spinowych funkcj falow dwch elektronw mo emy zapisa w postaci: kk (1,2) = ( r1 , r2 )(s1 , s 2 ) . W przypadku dwuelektronowego ukadu takiego jak atom helu, ktrego hamiltonian rozdzielimy na cz nie zaburzon i operator zaburzenia 0 H = H + H , gdzie hamiltonian nie zaburzony 2 2 Ze 2 Ze 2 2 H0 = 1 2 = H 1 ( r1 ) + H 1 ( r2 ) 2 r1 r2 2m 2m jest sum dwch hamiltonianw dla jonw wodoropodobnych, stany wasne operatora nie zaburzonego opisywane s iloczynami funkcji wasnych jonu wodoropodobnego: kk (1,2) = k (1)k (2) = nlm ( r1 ) s (s1 ) nlm ( r2 ) s (s 2 ) . Rozdzielamy je na cz przestrzenn i spinow . Cz przestrzenna ( r1 , r2 ) = nlm ( r1 ) n l m ( r2 ) i spinowa (s 1 , s 2 ) = 1 (s1 ) 2 (s 2 ) mog by rozwa ane oddzielnie i oddzielnie symetryzowane w celu uzyskania antysymetrii penej funkcji falowej wzgl dem zamiany nierozr nialnych cz stek. Z iloczynw funkcji spinowych dla obu elektronu mo emy utworzy tylko jedn niezale n antysymetryczn funkcj : A (s1 , s 2 ) = + (s 1 ) (s 2 ) (s 1 ) + (s 2 ) Natomiast mo na utworzy a trzy niezale ne symetryczne funkcje: + (s1 ) + (s 2 )
S (s 1 , s 2 ) = (s1 ) (s 2 ) + (s1 ) (s 2 ) + (s 1 ) + (s 2 ) Tak wi c uwzgl dniaj c spin ka dy stan, ktrego cz przestrzenna jest symetryczna b dzie musia mie antysymetryczn (jedyn mo liw ) funkcj spinow , b dzie nie zdegenerowany ze wzgl du na spin, czyli stanem singletowym . Taki stan atomu helu nazywamy parahelem. Ka dy stan, ktrego cz przestrzenna funkcji falowej jest antysymetryczna, mo e mie trzy r ne stany spinowe (tryplet). Trypletowy stan atomu helu nazywamy ortohelem. Na poprzednim wykadzie wyliczyli my energi stanu podstawowego atomu helu. Z iloczynw dwch funkcji stanu podstawowego jonu wodoropodobnego mo na utworzy jedynie symetryczn funkcj przestrzenn . Stan podstawowy atomu helu musi mie wi c antysymetryczn spinow funkcj falow , jest wi c stanem singletowym, czyli stanem parahelu.

= ( r ) =

95

Stany wzbudzone atomu helu. Oddziaywanie wymienne. Dla najni szego stanu wzbudzonego atomu helu jako funkcje nie zaburzone przyjmiemy funkcj stanu 1s dla jednego elektronu, natomiast wybr funkcji falowej dla drugiego elektronu nie jest oczywisty, poniewa mamy do dyspozycji a cztery stany o gwnej liczbie kwantowej n=2, mianowicie stan 2s i trzy stany 2p z r nymi liczbami magnetycznymi. Tak naprawd powinni my post powa zgodnie z zasadami rachunku zaburze dla widma zdegenerowanego i funkcji falowej poszukiwa jako kombinacji liniowej tych czterech zdegenerowanych stanw. Jednak e ze wzgl du na symetri zaburzenia jakim jest oddziaywanie pomi dzy elektronami okazaoby si to niepotrzebn komplikacj rachunkowa. Nie wnikaj c w uzasadnienie dla najni szego poziomu wzbudzonego przyjmiemy funkcj falow 2s. Z iloczynw tak przyj tych funkcji falowych obu elektronw mo emy skonstruowa zarwno symetryczn jak i antysymetryczn wzgl dem zamiany cz stek cz przestrzenn funkcji falowej: 1 S ( r1 , r2 ) = (1s ( r1 ) 2s ( r2 ) + 1s ( r2 ) 2s ( r1 )) 2 oraz 1 A ( r1 , r2 ) = (1s ( r1 ) 2s ( r2 ) 1s ( r2 ) 2s ( r1 )) 2 Wspczynnik przed funkcjami zapewnia ich unormowanie. Zauwa my, e obie funkcje falowe s funkcjami wasnymi hamiltonianu nie zaburzonego: 1 H 0 S,A ( r1 , r2 ) = (H 1 ( r1 ) + H 1 ( r2 )) ( 1s (r1 ) 2 s (r2 ) 1s ( r2 ) 2 s (r1 )) = 2 1 (E 1s + E 2 s ) ( 1s (r1 ) 2 s ( r2 ) 1s ( r2 ) 2 s ( r1 )) . 2 W pierwszym rz dzie rachunku zaburze poprawka do energii jest warto ci oczekiwan operatora zaburzenia: 2 1 3 3 2 e S,A H S, A = d r1 d r2 1s ( r1 ) 2s ( r2 ) 1s (r2 ) 2s ( r1 ) = 2 r12

e2 r12 To wyra enie rozdzielamy na dwie osobne caki. Pierwsza z nich 2 2 2 e Q == d 3 r1 d 3 r2 1s ( r1 ) 2s ( r2 ) r12 stanowi energi oddziaywania kulombowskiego pomi dzy dwoma elektronami o g sto ciach zadanych kwadratem moduu funkcji falowej. Druga caka e2 A = d 3 r1 d 3 r2 1s (r1 ) 2 s ( r1 ) s ( r2 ) 1s ( r2 ) 2 r12 ma istotnie r n posta . Zamienione s w niej miejscami dwie funkcje falowe. Nosi ona nazw energii wymiennej. Nie ma ona swojego odpowiednika w fizyce klasycznej, rwnie nie pojawia si w przypadku gdy mamy do czynienia z dwoma r nymi cz stkami. Jej pojawienie si jest wynikiem nierozr nialno ci cz stek tworz cych ukad. Zauwa my, e w stanie podstawowym, ktry dla nie oddziaywuj cych cz stek zosta utworzony z iloczynu funkcji 1s dla obu elektronw caka wymiany nie wyst powaa. Funkcja falowa bya z natury symetryczna wzgl dem przestawienia cz stek i dalsza jej
= d 3 r1d 3 r2 1s ( r1 ) 2 s (r2 ) 1s (r1 ) 2 s ( r1 ) s ( r2 ) 1s ( r2 ) 2 2 2

96

symetryzacja nie bya konieczna. Nie mo na te byo utworzy z nich funkcji antysymetrycznej. W stanie, w ktrym funkcja falowa cz stek nie oddziaywuj cych jest utworzona z funkcji falowych r nych dla obu elektronw, mogli my utworzy symetryczn funkcj przestrzenn , ktra po uzupenieniu antysymetryczn funkcj spinow daje stan singletowy, oraz przestrzenn funkcj antysymetryczn daj c po w czeniu spinw stan trypletowy. Dla stanw wzbudzonych nie b dziemy wykonywa rachunkw, ogranicz si do jako ciowej analizy przesuni poziomw. Caka kulombowska wyst puj ca we wszystkich dyskutowanych stanach jest zawsze dodatnia. Oddziaywanie kulombowskie przesuwa poziomy energetyczne do gry. Caka wymiany jest dodatnia w stanach symetrycznych przestrzennie (trypletowych), natomiast rwna co do warto ci, lecz ujemna w stanie o antysymetrycznej funkcji przestrzennej (singletowym). Bezwzgl dna warto caki wymiany jest mniejsza ni warto caki kulombowskiej, zatem wzbudzony stan singletowy jest rwnie przesuni ty przez oddziaywanie pomi dzy cz stkami do gry, lecz znacznie mniej ni trypletowy. Schematycznie ukad poziomw przedstawia rysunek:

Q E1s+E2s

Q-A

Q+A

Q0

E1s+E1s

Stany dwuelektronowe w kropkach kwantowych dwuelektronowe sztuczne atomy. Atom helu jest najprostszym naturalnym ukadem dwuelektronowym. W ostatnich latach ogromny post p technologiczny doprowadzi do mo liwo ci budowy nanostruktur, w ktrych mo emy obserwowa efekty kwantowe, s to tzw. Kropki kwantowe, lub inaczej sztuczne atomy. Oczywi cie mo na uzyska sztuczny odpowiednik atomu helu. Dwuelektronowe sztuczne molekuy byy tematem jednej z moich prac. Przedstawi w skrcie najciekawsze wyniki tej pracy.

S.Bednarek, T.Chwiej, J.Adamowski, B.Szafran, Artificial molecules in coupled and single quantum dots Phys. Rev. B67 (2003) 205316

97

W pracy tej dyskutowany by problem dwch elektronw w podwjnej i pojedynczej kropce kwantowej. Oba ukady przedstawione s na rysunku powy ej. Potencja uwi zienia w kierunku pionowym stanowi prostok tna studnia kwantowa uzyskana w pprzewodniku o ni ej poo onym pa mie przewodnictwa. W dyskutowanych przypadkach materiaem studni by GaAs, a materiaem barierowym GaAlAs (5%Al). W kierunku poprzecznym potencja uwi zienia ma natur potencjau elektrostatycznego, uzyskany jest dzi ki napi ciom przy czonym pomi dzy elektrody i w dobrym przybli eniu ma ksztat paraboliczny. Je eli uwi zienie boczne jest znacznie silniejsze od uwi zienia w kierunku podu nym, mo emy zredukowa problem do jednego wymiaru. Zakadamy, e ruch poprzeczny daje si odseparowa od ruchu podu nego i dla ruchu poprzecznego elektrony znajduj si zawsze w stanie podstawowym z gaussowsk funkcj falow :
1 2 l2 ( x , y) = e . l Po scakowaniu po wsprz dnych poprzecznych problem staje si jednowymiarowy, obie cz stki poruszaj si w kierunku podu nym i oddziaywuj pomi dzy sob poprzez efektywnie jednowymiarowy potencja dany funkcj : e2 1 U (z ) = 40 2l 2
1 2
2

+ y2

erfce

2z l

Wyprowadzenie tego potencjau mo na znale w innej stosunkowo niedawno opublikowanej pracy: S.Bednarek, B.Szafran, T.Chwiej, J.Adamowski Effective interaction for charge carriers confined in quasi-one-dimensional nanostructures Phys. Rev. B68 (2003) 45328 Po redukcji wymiarw przestrzeni hamiltonian ukadu dwch cz stek ma posta : 2 2 2 H= + 2 + V(z1 ) + V (z 2 ) + U (z1 z 2 ) 2 2m z1 z1 Je eli studnia potencjau w kierunku z jest symetryczna i pocz tek ukadu wybierzemy w jej rodku geometrycznym, potencja dany jest funkcj parzyst V(xi)=V(-xi) i w rezultacie hamiltonian ukadu jest parzysty wzgl dem zamiany znaku poo e obu cz stek H(z1,z2)=H(-z1,-z2). W rezultacie skadowe przestrzenne funkcji falowych ukadu dwch cz stek uwi zionych w kropce kwantowej maj okre lon symetri wzgl dem dwch operacji. S nimi: zamiana poo e (permutacja) obu cz stek i zmiana znaku argumentuw funkcji falowej (parzysto ): (x1 , x 2 ) = ( x1 , x 2 )

(x1 , x 2 ) = (x 2 , x1 ) Symetrycznym wzgl dem przestawienia cz stek przestrzennym funkcjom falowym musz odpowiada antysymetryczne funkcje spinowe odpowiadaj ce spinowym stanom singletowym i odwrotnie. Przestrzenne funkcje falowe symetryczne wzgl dem przestawienia cz stek odpowiadaj spinowym stanom singletowym a antysymetryczne stanom trypletowym. Wszystkie poziomy energetyczne ukadu dwucz stkowego mo emy sklasyfikowa zgodnie z tymi symetriami i podzieli je na cztery grupy: 1. stany singletowe parzyste sp (x1 , x 2 ) = sp (x 2 , x1 ), sp (x1 , x 2 ) = sp ( x1 , x 2 )

(x

98

2. stany trypletowe parzyste st (x 1 , x 2 ) = st (x 2 , x1 ), st (x1 , x 2 ) = st ( x1 , x 2 ) 3. stany singletowe nieparzyste sn (x 1 , x 2 ) = sn (x 2 , x1 ), sn (x1 , x 2 ) = sn ( x 1 , x 2 ) 4. stany trypletowe nieparzyste tn (x1 , x 2 ) = tn (x 2 , x1 ), tn (x1 , x 2 ) = tn ( x1 , x 2 ) Stan podstawowy ukadu niezale nie od rozmiarw kropki oraz przebiegu potencjaw uwi zienia i oddziaywania jest singletowym stanem parzystym. Pierwszym stanem wzbudzonym jest stan trypletowy nieparzysty a kolejnym stan singletowy nieparzysty. Przebieg poo e trzech najni szych poziomw energetycznych w funkcji rozmiarw kropki przedstawiony jest na rysunku poni ej.
-520

singlet nieparzysty

Energia ca kowita [meV]

-540
tryplet nieparzysty singlet parzysty

-560

-580

-600 20 40 60 80 100 120

d ugo

kropki [nm]

Interesuj cym zjawiskiem jest degeneracja stanw singletowych i trypletowych pojawiaj ca si w dwch skrajnych granicach du ych i maych rozmiarw kropki. W granicy du ych rozmiarw kropki energia nieparzystego stanu trypletowego staje si zdegenerowana z energi parzystego stanu singletowego. W granicy maych rozmiarw energia nieparzystego stanu trypletowego zbli a si do energii nieparzystego stanu singletowego. Efekt ten mo emy prze ledzi na rysunku, na ktrym przedstawione s funkcje falowe dwucz stkowego ukadu w funkcji poo e obu cz stek z1 i z2 dla stanu singletowego trypletowego dla dugo ci kropki 400nm. Przy takiej wielko ci kropki ka dy z elektronw znajduje si w innym jej obszarze. Pierwsze maksimum (minimum) funkcji falowej wyst puje dla pierwszego elektronu zlokalizowanego w odlego ci x1 ~ 50nm od centrum kropki, a drugiego elektronu dla x2 ~ -50nm. Dla drugiego ekstremum funkcji falowej poo enia elektronw s odwrcone. Oba elektrony zachowuj si jak
200.00

200.00

150.00

150.00

100.00

100.00

50.00

50.00

0.00

0.00

-50.00

-50.00

-100.00

-100.00

-150.00

-150.00

-200.00 -200.00

-150.00

-100.00

-50.00

0.00

50.00

100.00

150.00

200.00

-200.00 -200.00

-150.00

-100.00

-50.00

0.00

50.00

100.00

150.00

200.00

99

pojedyncze cz stki zlokalizowane w r nych miejscach w przestrzeni. W rezultacie rozkady g sto ci elektronowych w obu stanach singletowym i trypletowym s jednakowe, r nica objawia si jedynie w zmianie znaku funkcji falowej w stanie trypletowym. Rwnie interesuj cy, chocia posiadaj cy inn przyczyn jest fakt degeneracji poziomw singletowych i trypletowych dla maych rozmiarw kropki. Nieparzysty trypletowy poziom energetyczny w obszarze maych promieni kropek staje si zdegenerowany z nieparzystym stanem singletowym. Przyczyny tej degeneracji mo emy przeanalizowa przy pomocy nast pnego rysunku na ktrym przedstawione s funkcje falowe nieparzystego stanu trypletowego i nieparzystego singletowego dla kropki o dugo ci 40nm.
20.00 20.00

15.00

15.00

10.00

10.00

5.00

5.00

0.00

0.00

-5.00

-5.00

-10.00

-10.00

-15.00

-15.00

-20.00 -20.00

-15.00

-10.00

-5.00

0.00

5.00

10.00

15.00

20.00

-20.00 -20.00

-15.00

-10.00

-5.00

0.00

5.00

10.00

15.00

20.00

Funkcje falowe odpowiednich poziomw energetycznych pokryj si nawzajem, je eli rysunki obrcimy o 90 stopni, lub zamienimy znak jednego argumentu, np. x 2 x 2 . Podsumowanie XII. Zaproponowali my reprezentacj dla spinu elektronu. Funkcje stanu stanowi macierze 2x1. Operatorom odpowiadaj macierze 2x2. Znale li my reprezentacje operatorw skadowych spinw speniaj ce wymagane reguy komutacyjne. Macierze, przy pomocy ktrych konstruujemy operator spinu nosz nazw macierzy Pauliego. Pen funkcj falow dla elektronu zapisujemy w reprezentacji kombinowanej macierzowo poo eniowej. Przedyskutowali my stany atomu helu. Funkcj falow skonstruowali my z funkcji 1s jednego elektronu i 2s dla drugiego. Z iloczynu r ni cych si funkcji mo na utworzy funkcj symetryczn i antysymetryczn wzgl dem permutacji obu elektronw. Symetrycznej przestrzennej funkcji falowej odpowiada musi antysymetryczna cz spinowa (singlet), antysymetrycznej przestrzennej symetryczna spinowa (tryplet). Na skutek symetryzacji funkcji falowej pojawi si wkad do energii, ktry nazywamy oddziaywaniem wymiennym. Przesuwa ono stany singletowe do gry, a trypletowe w d. Stany dwuelektronowe mo na bada rwnie w tzw. kropkach kwantowych, czyli sztucznych atomach. Przedyskutowali my wyst puj cy w dwuelektronowej kropce kwantowej problem degeneracji singlet tryplet w granicach maych i du ych rozmiarw kropki.

100

XIII. Ukady zo one z wielu elektronw. Metoda pola samouzgodnionego. Problem wasny atomu helu rozwi zali my metod rachunku zaburze tylko ze wzgl dw dydaktycznych. By to przykad na ktrym mogli my przedyskutowa pewne oglne wasno ci ukadw zo onych z kilku cz stek, np. konsekwencje ich nierozr nialno ci. Problem dwuelektronowy mo na rozwi za metodami numerycznymi z dowoln dokadno ci nie uciekaj c si do rachunku zaburze , ktry w tym przypadku nie jest wystarczaj co dokadny. W przypadku gdy ukad zo ony jest z wi kszej ni dwa liczby elektronw, rachunek dokadny nie jest mo liwy. Stosujemy metody przybli one, ktrych ide chciabym przedstawi . Hamiltonian ukadu wieloelektronowego jest sum hamiltonianw cz stek swobodnych i potencjaw oddziaywania pomi dzy nimi: N 1 N H( r1 , r2 ....rN ) = H1 ( ri ) + V ( ri rj ) . 2 i j /1 i /1 Zauwa my, e druga suma nie zawiera jednakowych wska nikw cz stek i j , co jest 1 wynikiem faktu, e elektron nie oddziaywuje z samym sob . Czynnik przed sum wynika 2 z kolei z dwukrotnego wyst powania w sumie skadnikw o takim samym ukadzie wska nikw i, j. Samouzgodniona metoda Hartree. Z funkcji wasnych hamiltonianu jednoelektronowego mo emy utworzy funkcj wasn ukadu cz stek nie oddziaywuj cych: ( r1 , r2 ....rN ) = 1 ( r1 ) 2 ( r2 ).... N ( rN ) Przy jej pomocy mo emy wyliczy warto oczekiwan penego hamiltonianu. Wynikiem b dzie energia ukadu liczona w pierwszym rz dzie rachunku zaburze . E= H Pami taj c, e funkcje jednoelektronowe s unormowane oraz , e operatory dziaaj wy cznie na funkcje zale ne od argumentw operatora uzyskujemy: N 1 N E= i H1 ( ri ) i + i j V ( ri rj ) i j 2 i j /1 i /1 Na to samo wyra enie mo emy spojrze rwnie z punktu widzenia rachunku wariacyjnego. Zauwa my, e warto oczekiwana penego hamiltonianu stanowi wariacyjne oszacowanie energii stanu podstawowego ukadu z funkcj prbn zaproponowan w postaci iloczynu funkcji jednocz stkowych. Z punktu widzenia rachunku wariacyjnego brak odpowiedniej symetrii (nie symetryzowali my iloczynu) nie stanowi b du w sztuce. Funkcja prbna nie posiadaj ca odpowiedniej symetrii nie jest optymalna, lecz pomimo to daje zawsze oszacowanie energii stanu podstawowego od gry. Potraktujmy zatem problem wariacyjnie i sprbujmy zoptymalizowa funkcj prbn . Za dajmy znikania wariacji warto ci oczekiwanej wzgl dem funkcji jednoelektronowej. Pami tajmy jednak, e zmienione funkcje przestan by funkcjami wasnymi ukadu cz stek nie oddziaywuj cych. Oczywi cie jest to bez znaczenia, poniewa oddziaywanie pomi dzy elektronami stanowi faktycznie zbyt du e zaburzenie, by rachunek zaburze dawa wystarczaj co dobre wyniki. Zapiszmy warto oczekiwan energii w jawnie cakowej postaci N 1 N E= d 3 ri ( ri )H1 ( ri )i ( ri ) + d 3ri d 3 rj ( ri ) ( rj )V( ri rj )i ( ri ) j ( rj ) i i j 2 i j / 1 i /1

101

Policzmy jej wariacj 1 N d 3 ri d 3 rj ( ri ) ( rj )V ( ri rj ) i ( ri ) j ( rj ) i j 2 i j /1 i /1 Przegrupowujemy wyrazy wyci gaj c wariacj funkcji przed nawias: E = d 3ri ( ri )H1 ( ri )i ( ri ) + i
N j i / 1

N i /1

d 3 ri ( ri ) H1 ( ri ) i ( ri ) + i

d 3 r j ( rj )V ( ri rj ) i ( ri ) j ( rj ) j

Suma w nawiasie jest ju sum pojedyncz wy cznie po j, gdy suma po i znajduje si na 1 pocz tku wyra enia. Jednocze nie znikn czynnik ze wzgl du na symetri wzgl dem 2 zamiany wska nikw i, j w poprzednim wyra eniu. Wariacja i ( ri ) nie jest cakowicie dowolna, musimy pilnowa unormowania funkcji, co sprowadza si do warunku d 3 ri ( ri ) i ( ri ) = 0 . i Dla jego uwzgl dnienia stosujemy metod czynnikw nieoznaczonych Lagrangea i uzyskujemy ukad N rwna : H1 ( ri )i ( ri ) +

N j i / 1

d 3 rj ( rj )V ( ri rj ) i ( ri ) j ( rj ) = i i ( ri ) . j

S to jednocz stkowe rwnania wasne operatora N ~ H1 ( ri ) = H1 ( ri ) + d 3 rj ( rj ) j ( rj )V( ri rj ) , j


j i / 1

a ich warto ci wasne i interpretujemy jako energie jednoelektronowe. Zauwa my, e nowy operator jednoelektronowy r ni si od operatora swobodnego elektronu (pierwszy skadnik sumy) o potencja pochodz cy od oddziaywania i-tego elektronu z wszystkimi pozostaymi elektronami, ktrych rozkad g sto ci wyra a si sum kwadratw moduw funkcji jednoelektronowych ( rj ) : j ~ V( ri ) =
N j i / 1

d 3rj ( rj ) j ( rj )V( ri rj ) j

Rwnanie wasne dla ka dego elektronu ma tak sam posta , jednak e potencja jest nieco inny ze wzgl du na wy czenie z sumy samooddziaywania ( j i ). Podsumujmy uzyskany wynik. Je eli zao ymy n-elektronow funkcj falow w postaci iloczynu N funkcji jednoelektronowych, wwczas najlepsze oszacowanie wariacyjne energii stanu podstawowego uzyskamy, je eli funkcje te speniaj rwnanie wasne tzw. efektywnego hamiltonianu jednoelektronowego, w ktrym uwzgl dniamy potencja pochodz cy od rozkadu g sto ci adunku pozostaych elektronw. Problem rozwi zujemy metod tzw. samouzgodnienia. Zakadamy dowolne pocz tkowe jednoelektronowe funkcje falowe, np. funkcje falowe przy zaniedbanym oddziaywaniem pomi dzy elektronami, nast pnie wyliczamy potencja pochodz cy od wynikaj cego z funkcji falowych rozkadu adunku, potencja ten wstawiamy do hamiltonianu jednoelektronowego i rozwi zujemy rwnanie wasne. Wydobywamy z niego jednoelektronowe funkcje wasne, stanowi ce zazwyczaj lepsze przybli enie i powtarzamy ca procedur od nowa. Po kilku do kilkudziesi ciu iteracjach uzyskujemy zbie no . Osi gni cie jej rozpoznajemy po znikni ciu r nic energii jednoelektronowych w kolejnych iteracjach. Wspominaj c o energiach jednoelektronowych nale y od razu w celu unikni cia nieporozumie zauwa y , e energia cakowita ukadu nie jest sum energii jednoelektronowych. Za my, e wykonali my rachunki zgodnie z podan procedur i doszli my do samouzgodnienia. Dysponujemy wi c ostateczn samouzgodnion funkcj

102

falow . Energia cakowita ukadu liczona jako warto oczekiwana cakowitego hamiltonianu w stanie opisywanym uzyskan wieloelektronow funkcj falowa jest rwna: N 1 N E= d 3 ri ( ri )H1 ( ri )i ( ri ) + d 3ri d 3 rj ( ri ) ( rj )V( ri rj )i ( ri ) j ( rj ) i i j 2 i j / 1 i /1 Poniewa energie jednocz stkowe dane s wyra eniami: i = d 3 ri ( ri )H1 ( ri )i ( ri ) + i
N i /1 N i /1

N i j / 1

d 3 ri d 3 rj ( ri ) ( rj )V( ri rj )i ( ri ) j ( rj ) i j
N i j / 1

ich suma po wszystkich cz stkach i = d 3 ri i ( ri )H1 ( ri )i ( ri ) +

d 3 ri d 3 rji ( ri ) ( rj )V ( ri rj )i ( ri ) j ( rj ) j

1 w cz ci oddziaywania pomi dzy elektronami. Zatem zawiera 2 dwukrotnie za du energi oddziaywania. W celu uzyskania poprawnego wyniku nale y ten nadmiar odj . Ostatecznie N 1 N E = i d 3 ri d 3 rj ( ri ) ( rj )V ( ri rj ) i ( ri ) j ( rj ) i j 2 i j /1 i /1 Przedstawiona powy ej metoda rozwi zywania problemu wasnego hamiltonianu ukadu wielu elektronw nosi nazw metody Hartree. Nie mo na jednak oczekiwa , e metoda ta jest dobrym przybli eniem rzeczywisto ci. W funkcji falowej (prbnej) nie uwzgl dnili my symetrii wzgl dem zamiany cz stek. Nie mo emy wi c oczekiwa dobrych wynikw dla ukadw cz stek nierozr nialnych. Dla nich powinni my skonstruowa funkcj prbn posiadaj c dane symetrie. Wynik powinien by wariacyjnie lepszy. Inna wada metody Hartree polega na tym, e rwnanie wasne dla ka dego elektronu jest nieco inne (inny potencja samouzgodniony) i ortogonalno jednoelektronowych funkcji, z ktrych skonstruowali my funkcj wieloelektronow nie jest zapewniona automatycznie. Wad tych nie zawiera metoda opisana poni ej.

nie zawiera czynnika


Metoda Hartree - Focka. W celu utworzenia antysymetrycznej funkcji falowej musimy posu y si jednoelektronowymi funkcjami falowymi z uwzgl dnieniem spinu. Jednoelektronowe funkcje falowe z uwzgl dnieniem spinu zapiszmy jako iloczyn cz ci przestrzennej i spinowej i ( j) = i ( rj ) i (s j ) gdzie wska nik i oznaczaj cy numer funkcji oraz j oznaczaj cy numer cz stki przebiegaj warto ci od 1 do N. Funkcj falow antysymetryczn ze wzgl du na zamian dowolnej pary cz stek mo emy utworzy z funkcji jednoelektronowych zapisuj c j w postaci tzw. wyznacznika Slatera, ktrego wiersze zawieraj funkcje tego samego stanu, a kolumny funkcje o tych samych argumentach: 1 (1) 1 ( 2) ... 1 ( N ) 2 ( 2) ... 2 ( N ) 1 2 (1) (1,2......N) = N! ............ ............. ... .............
N (1) N ( 2)

...

N (N)

W przypadku ukadu dwch cz stek

103

1 1 (1) 1 ( 2) 1 (1 (1) 2 (2) 1 (2) 2 (1) ) = 2 2 (1) 2 ( 2) 2 otrzymujemy funkcj identyczn z utworzon przez nas antysymetryczn funkcj falow atomu helu. Zauwa my, e wszystkie funkcje 1..... N musz by r ne, czyli odpowiada innemu stanowi wasnemu operatora jednoelektronowego. W przeciwnym razie caa antysymetryczna funkcja falowa b dzie si zerowaa. Wasno ta nosi nazw zakazu Pauliego, ktry w j zyku stanw jednoelektronowych uniemo liwia przyj cie przez dwie cz stki w ukadzie tego samego stanu. Zapiszmy utworzon przy pomocy wyznacznika funkcj w uproszczonej postaci: 1 = det[1 (1) 2 (2)........ N ( N)] N! i wyliczmy warto oczekiwan hamiltonianu w tym stanie 1 E= H = dDet[ 1 (1) 2 ( 2)........ N ( N )] H Det[1 (1) 2 ( 2)........ N ( N )] N! W powy szym wyra eniu caka po d oznacza cakowanie po zmiennych przestrzennych i sumowanie po zmiennych spinowych wszystkich cz stek. Wyznacznik jest sum (z dokadno ci do znaku) N! r nych permutacji iloczynw funkcji jednoelektronowych. Je eli rozwiniemy wyznacznik wyst puj cy po lewej stronie hamiltonianu i wyrazimy energi w postaci sumy N! skadnikw oka e si , e wszystkie skadniki sumy s jednakowe, poniewa hamiltonian jest symetryczny wzgl dem permutacji argumentw, a wyznacznik po stronie prawej zawiera wszystkie permutacje. Tak wi c: E = d1 (1) 2 (2)........ N ( N)HDet[1 (1) 2 (2)........ N ( N )]
(1,2) =

Przypomnijmy hamiltonian ukadu: N 1 N H = H1 (i) + V(rij ) 2 i j/ 1 i /1 Wyliczymy najpierw wkad do caki pochodz cy od pierwszego hamiltonianu jednoelektronowego H1 (1) . Poniewa zawiera on wsprz dne tylko jednego elektronu a funkcje i s do siebie nawzajem ortogonalne, z drugiego wyznacznika niezerowy pozostaje tylko skadnik, o permutacji zgodnej z funkcj po lewej stronie hamiltonianu. Jednocze nie dzi ki unormowaniu funkcji jednoelektronowych uzyskujemy: H1 (1) = d1 (1) 2 (2)........ N ( N)H1 (1)Det[1 (1) 2 (2)........ N ( N )] = = d1 (1) 2 (2)........ N ( N)H1 (1)1 (1) 2 (2)........ N ( N ) = = d11 (1)H 1 (1)1 (1) Tym razem cakujemy po d1 co oznacza cakowanie po d 3 r1 i sumowanie po stanach spinowych cz stki 1. Poniewa H 1 od spinu nie zale y powy sza caka przechodzi w: d 3 r11 ( r1 )H1 ( r1 )1 ( r1 )
s1

1 (s1 )1 (s1 ) = d 3 r1 1 ( r1 )H1 ( r1 ) 1 ( r1 )

Wyst puj ca w pierwszym wyra eniu suma po stanach spinowych jest rwna 1 dzi ki unormowaniu funkcji spinowych. Podobny wynik uzyskujemy dla pozostaych hamiltonianw jednoelektronowych. Ostatecznie: I=
N i /1

H (i ) =

Ii
i /1

104

gdzie u yli my oznaczenia: I i = d 3 r i ( r )H1 ( r ) i ( r ) . W nast pnym kroku policzymy energi pochodz c od oddziaywania pomi dzy elektronami 1 i 2. e2 d1 (1) 2 (2)........ N ( N ) Det[1 (1) 2 (2)........ N ( N)] r12 Operator w rodku caki zawiera tylko zale no od zmiennych przestrzennych r1 i r2 . Z podobnych jak poprzednio powodw permutacje pozostaych elektronw (3,4....N) musz si powtarza . Pozostaje e2 d d 2 1 (1) 2 (2) Det[1 (1) 2 (2)] = 1 r12

e2 = d d 2 1 (1) 2 (2) [1 (1) 2 ( 2) 1 ( 2) 2 (1)] = Q12 A12 1 r12


gdzie pierwszy skadnik stanowi cak kulombowsk

e2 Q12 = d d 2 1 (1) 2 ( 2) 1 (1) 2 ( 2) = 1 r12


e2 2 = d r1d r2 1 ( r1 ) 2 ( r2 ) 1 (s1 ) (s 2 )1 (s1 ) 2 (s 2 ) = 2 r12 s1s 2


3 3 2

= d 3 r1d 3 r2 1 ( r1 )

e2 2 2 ( r2 ) r12

a skadnik drugi cak wymienn

A12 = d d 2 1 (1) 2 (2)


1
= d 3 r1d 3 r2 1 ( r1 ) ( r2 ) 2

e2 1 ( 2) 2 (1) = r12

e2 1 ( r2 ) 2 ( r1 ) 1 (s1 ) (s 2 )1 (s 2 ) 2 (s 1 ) 2 r12 s1s 2


Suma po zmiennych spinowych jest r na od zera jedynie w przypadku gdy jednoelektronowe stany 1 i 2 odpowiadaj takiemu samemu kierunkowi spinu. Dla warto ci oczekiwanych potencjaw oddziaywania pomi dzy pozostaymi elektronami uzyskujemy podobne wyniki. W rezultacie suma caek kulombowskich daje: 1 N Q= Q ij 2 i j / 1 gdzie
2 e2 Q ij = d r1d r2 i ( r1 ) j ( r2 ) r12 3 3 2

Natomiast suma caek wymiennych 1 N A= A ij 2 i j /1 gdzie


A ij = d 3 r1d 3 r2 ( r1 ) ( r2 ) i j e2 i ( r2 ) j ( r1 ) i j r12

Ostateczny wynik uzyskujemy dodaj c do siebie uzyskane wyra enia:

105

E=I+Q-A Najprostszy wynik uzyskujemy dla tzw. ukadw zamkni topowokowych, w ktrych wszystkie spiny s sparowane, czyli tak sam przestrzenn funkcj falow posiadaj zawsze dwie cz stki o spinach przeciwnych (mwimy e zajmuj te same orbitale). Liczba r nych orbitali wynosi N/2. Wykorzystujemy to ograniczaj c sumowanie do N/2 skadnikw pami taj c o pomno eniu przez 2 wkadw od hamiltonianw jednoelektronowych i caek kulombowskich. W oddziaywaniu wymiennym czynnik 2 nie wyst pi poniewa jest ono niezerowe jedynie dla par stanw o jednakowych spinach. Wwczas
N/ 2

E= 2
i /1

Ii +

N/2

i j /1

(2Q

ij

A ij )

W przypadku powok otwartych (nie sparowane spiny) Rachunek jest bardziej skomplikowany, przestrzenne funkcje falowe cz stek o r nych spinach r ni si od siebie (na og niewiele). daj c zerowania si wariacji energii cakowitej przy warunku unormowania jednoelektronowych funkcji falowych uzyskujemy podobnie jak w metodzie Hartree rwnanie wasne: F(i) i (i) = i i (i) przy czym oprator F(i) , nosz cy nazw operatora Focka ma posta :
F(i) = H1 (i) + Q(i) A (i) gdzie Q nazywamy operatorem oddziaywania kulombowskiego, ktry dziaaj c na funkcj jednoelektronow daje

Q(i)i ( ri ) = 2

N/2 j=1

d j j ( rj )

1 i ( ri ) rji

Natomiast operator oddziaywania wymiennego A(i)i ( ri ) =


N/2 j=1

d j ( rj )

1 j ( ri ) i ( rj ) rji

O perator oddziaywania kolombowskiego jest identyczny z odpowiednim operatorem w metodzie Hartree i sprowadza si do potencjau oddziaywania z wszystkimi cz stkami w ukadzie. Operator oddziaywania wymiennego ma zupenie inny charakter. Jego dziaania na funkcj falow nie jest analogiczne do dziaania jakiegokolwiek potencjau. Argumenty i-tej funkcji jednoelektronowej i po lewej stronie i po prawej stronie rwnania s r ne. Operator tego typu nosi nazw operatora nielokalnego. Obecno w operatorze Focka nielokalnego skadnika zdecydowanie utrudnia rozwi zanie rwnania wasnego wymuszaj c zastosowanie inych metod. Warto ci wasne operatora Focka j interpretujemy jako energie pojedynczych elektronw poruszaj cych si w polu efektywnym stanowi cym sum pl zewn trznych i u rednionego pola pochodz cego od pozostaych adunkw. Zarwno metoda Hartree jak i Hartree-Focka pozwala zredukowa problem wielelektronowy do rozwi zywania odpowiednich ukadw rwna jednoelektronowych, ktre rozwi zujemy metod kolejnych przybli e a do uzyskania samouzgodnienia potencjau efektywnego. Rwnania Hartree-Focka rozwi zuje si zazwyczaj metod wariacyjn proponuj c funkcje prbne w postaci kombinacji liniowych funkcji falowych jonw wodoropodobnych ( r ) = C nlm nlm ( r )
nlm

lub w celu uatwienia wyliczania elementw macierzowych wyst puj cych w hamiltonianie operatorw stosuje si cz sto kombinacje liniowe funkcji w postaci gaussianw:

106

( r ) =
ijkl

C ijkl x i y j z k e l r

Naturalnie im wi cej r nych elementw zawiera rozwini cie, tym lepsze uzyskuje si oszacowanie poziomw energetycznych. Metoda Hartree Focka zawieraj ca poprawnie zsymetryzowane funkcje falowe jest dokadniejsza od metody Hartree. Jednak e jest metod przybli on . Odst pstwo energi prawdziwej od metody Hartree-Focka nosi nazw energii korelacji. Metod Hartree-Focka mo na ulepszy , stosuj c zamiast jednego, sum kilku wyznacznikw zbudowanych z iloczynw funkcji jednoelektronowych. Nazywamy to metod mieszania konfiguracji. Oczywi cie ka dy krok w kierunku udokadnienia rachunkw wi e si z odpowiednio du ym nakadem pracy zarwno w rachunkach analitycznych jak i numerycznych. Tym niemniej udao si wyliczy metod Hartree Focka energie wszystkich atomw lekkich. Metod t liczone s rwnie energie ukadw atomw, a wi c moleku i cia staych. Do opisu wewn trznych powok elektronowych atomw ci kich stosuje si metod HartreeFocka uwzgl dniaj c efekty relatywistyczne. Podobnie w przypadku zastosowania metody Hartree-Focka do opisu materii j drowej zo onej z nukleonw musimy uwzgl dnia efekty relatywistyczne.
Metoda Hartree-Focka w zastosowaniu do sztucznych atomw (kropek kwantowych) o symetrii sferycznej.

GaAs

InAs

1. 2.

Sferyczne inkluzje pprzewodnika w pprzewodniku innego rodzaju. Sferyczne mikrokropelki pprzewodnika w szkle.

107

S.Bednarek, B. Szafran, J.Adamowski Many-electron artificial atoms Phys. Rev. B 59 (1999) 13036.
0

Energia ca kowita [RD]

Pojemno

kwantowa sferycznej kropki kwantowej.

-200

-400
8 2

18

-600 0 1 2 3
Promie kropki R [aD]

108

Regua Hunda dla symetrii sferycznej.

Przy obsadzaniu przez elektrony kolejnych poziomw energetycznych zachowane s nast puj ce priorytety: Zajmowane s kolejno poziomy energetyczne o najmniejszej gwnej liczbie kwantowej. Przy takiej samej liczbie kwantowej preferowane s stany o spinie rwnolegym do spinu pozostaych elektronw. Najbardziej stabilne s tzw. zamkni te powoki, to znaczy takie, e nast pny elektron musi mie o 1 wy sz gwn liczb kwantow . Przy symetrii sferycznej tworzone s kolejno powoki: 2 stany:

1s ,1s
6 stanw:

1p 0 ,1p1 ,1p 1 ,1p 0 ,1p1 ,1p 1


10 stanw:

1d 0 ,1d1 ,1d 1 ,1d 2 ,1d 2 ,1d 0 ,1d1 ,1d 1 ,1d 2 ,1d 2


2 stany:

2s ,2s

Dwa elektrony w podwjnej pionowo sprz onej kropce kwantowej. Badanie dokadno ci metody Hartree-Focka.

E [eV]
-0.51

Przebieg najni szych poziomw energetycznych ukadu dwch elektronw w funkcji odleglo ci pomi dzy kropkami. Wynik quasidokadny dla stanu podstawowego (singletowego) oznaczony jest lini ci g i penymi kkami. Pierwszy wbudzony (tryplet) lini ci g i pustymi kkami. Linia kropkowana i krzy yki przedstawiaja wynik uzyskany ograniczon metod Hartree-Focka. Linia kropkowana i trjk ty oznacza wynik nieograniczonej metody HartreeFocka.

-0.52

-0.53

-0.54

-0.55

-0.56 0 2 4 6 8

W [nm]

109

Ecor [ev]
0.004

Dwa elektrony w podwjnej pionowo sprz onej kropce kwantowej. Energia korelacji w funkcji odlego ci b pomi dzy kropkami. Linia ci ga - b d wyznaczenia energii stanu singletowego w ograniczonej metodzie Hartree-Focka, czyli energia korelacji. Linia przerywana b d nieograniczonej metody HF.

0.003

0.002

0.001

0.000

-0.001 0 2 4 6 8

W [nm]

b [nm]12
Dwa elektrony w podwjnej pionowo sprz onej kropce kwantowej. Dwuelektronowe funkcje falowe stanu podstawowego ukadu. Argumenty funkcji okre laj ce poo enia obu cz stek z1 i z2 odo one na osiach pionowej i poziomej. W kolumnach od 1 do 3 zestawione s odpowiednio funkcje falowe liczone trzema metodami - quasidokadn , nieograniczon i ograniczon metod Hartree-Focka. W kolejnych wierszach zmieniamy szeroko bariery pomi dzy kropkami od zera do 4 nm.

-12 -4

4 12 -12 -4

4 12 -12 -4

4 12

4 -4 -12

12

4 -4 -12
12

4 -4 -12
12

4 -4 -12 -12 -4 4 12
-12 -4 4 12

-12 -4 4 12

110

Podsumowanie XIII. W przypadku ukadu wielu elektronw nie jeste my w stanie wykona rachunkw dokadnych. Metody przybli one polegaja na sprowadzeniu problemu do rozwi zania problemu jednoelektronowego z efektywnym potencjaem. Rachunki tego typu prowadzimy w sposb samouzgodniony. Zakadamy jaki potencja efektywny, znajdujemy funkcje falowe elektronw, z nich liczymy nowy potencja efektywny i wracamy do obliczenia funkcji falowych. Procedur powtwrzamy a do uzyskania zbie no ci energii. Je eli funkcja falowa (prbna) jest nie symetryzowanym iloczynem funkcji falowych wszystkich elektronw, mwimy o metodzie lub przybli eniu Hartree. Je eli przyjmujemy funkcj falowa w postaci wyznacznika mwimy o metodzie HartreeFocka. U ycie wielu wyznacznikw, nazywane mieszaniem konfiguracji prowadzi do dokadniejszych przybli e , ale jest znacznie bardziej czasochonne. R nic pomi dzy energi dokadn a uzyskan z przybli enia Hartree-Focka nazywamy energi korelacji.

111

XIV. Relatywistyczna Mechanika Kwantowa. Wiele zagadnie rozwi zujemy z powodzeniem wykorzystuj c nierelatywistyczn mechanik kwantow . S to te wszystkie zagadnienia, w ktrych ewolucja czasowa ukadu jest na tyle powolna, e ograniczenie pr dko ci rozchodzenia si informacji w przestrzeni (zmiany potencjaw) do pr dko ci wiata mo emy zaniedba . Nie zawsze jednak ma to miejsce. Wwczas musimy posu y si teori relatywistyczn , lub przynajmniej uwzgl dni w rachunkach wynikaj ce z niej poprawki. Przej cie do teorii relatywistycznej wi e si z konieczno ci powrotu do podstaw i sformuowania nowej teorii. Oczywi cie postaramy si j tak skonstruowa , by w granicy nierelatywistycznej uzyska poznane ju nierelatywistyczne sformuowanie mechaniki kwantowej. W dotychczasowej teorii czas traktowali my zupenie inaczej ni zmienne przestrzenne. Definiowany by przez rwnanie Schroedingera zale ne od czasu: i ( r , t ) = H ( r , t ) . t Hamiltonian H by operatorem utworzonym z hamiltonianu klasycznego, ktry dla cz stki swobodnej dany jest wyra eniem: p2 H=E= . 2m W fizyce relatywistycznej zwi zek pomi dzy energi i p dem wygl da inaczej:

E = p2c 2 + m0c 4 Prba zast pienia p du w tym wyra eniu operatorem p du w reprezentacji poo eniowej sko czy si niepowodzeniem ze wzgl du na pierwiastek, ktry spowoduje nieu yteczno uzyskanego hamiltonianu. Ca teori musimy skonstruowa od nowa, zachowuj c jedynie niektre oglne wasno ci. Za dajmy wi c, by ukad by reprezentowany pewn funkcj zmiennych przestrzennych i czasu, posiadaj c jak poprzednio pewn (jak rozstrzygniemy p niej) interpretacj probabilistyczn . Poszukajmy funkcji opisuj cej stan wasny p du i energii. Funkcja ta powinna da si wyznaczy przez rozwi zanie pewnego liniowego rwnania wasnego. Liniowo rwnania ma nam zapewni spenienie zasady superpozycji. Postarajmy si znale to rwnanie. Rwnanie to powinno by spenione w dowolnym inercjalnym ukadzie odniesienia. Musi by wi c niezmiennicze wzgl dem transformacji Lorentza w czasoprzestrzeni. Przypomnijmy posta poznanego w ubiegym semestrze czterowektora poo enia i czasu x = (ct, x ) , ktry b dzie argumentem funkcji falowej, oraz czterowektora energii i p du w wersji kontrawariantnej: E p = ( , p) c i kowariantnej E p = ( , p) . c Zauwa my, e w nierelatywistycznej mechanice kwantowej w reprezentacji poo eniowej wektorowi p du przyporz dkowywali my operator p i = i x i operatorowi energii poprzez zale ne od czasu rwnanie Schroedingera operator

112

t Tak wi c czterowektorowi energii i p du w wersji kowariantnej przyporz dkujemy p = i . x Pami tamy, e operator r niczkowania po wsprz dnych czterowektora kontrawariantnego ma wasno ci wektora kowariantnego. Dla operatora czterop du w wersji kontrawariantnej musieliby my u y r niczkowania po skadowych kowariantnego wektora czteropoo enia. Napiszmy najoglniejsze rwnanie wasne wektora czterop du niezmiennicze wzgl dem transformacji Lorentza: p = W celu znalezienia niezmiennika liniowego w skadowych kowariantnego czterowektora energii i p du musieli my posu y si dodatkowym czterowektorem kontrawariantnym .

Ei

Na razie nie znamy czterowektora ani skalara . W celu ich wyznaczenia zastanwmy si jakie powininny posiada wasno ci. Przede wszystkim nie mog zale e ani od czterowektora poo enia ani od czterowektora p du. Je eli tak, to mo emy podziaa uzyskanym operatorem na funkcj dwukrotnie. Uzyskamy: ( p ) =
2 2

Poniewa zao yli my, e stan opisywany funkcj falow jest stanem wasnym zarwno p du jak i energii, powinna by speniona relacja
2

= 2 ,

gdzie p (bez daszka) oznaczaj odpowiednie warto ci wasne. Rozpiszmy ten zwi zek (rezygnuj c z konwencji sumowania Einsteina): 1 p p = p p = p p = + p p = 2 2 Zauwa my, e je eli b dzie speniona relacja + = 2 wwczas powy sze rwnanie da nam zwi zek p p = 2 ,

ktry po wstawieniu skadowych czterowektora p du przechodzi w E2 p2 = 2 c2 lub E 2 = p 2c2 + 2c2 Pomi dzy warto ciami wasnymi energii i p du powinien zachodzi klasyczny zwi zek, zatem = m 0 c . Zauwa my, e zapostulowana przez nas relacja antykomutacji pomi dzy skadowymi wektora wymaga, by mia on wasno ci operatorowe. Oczywi cie operatory te nie mog dziaa na zmienne przestrzenne, ani p dowe. Mog dziaa wy cznie na funkcje falowe. Mo emy je zaproponowa w postaci macierzowej, konsekwentnie zakadaj c reprezentacj funkcji falowej w postaci macierzy kolumnowych (podobnie jak w momencie kiedy wprowadzili my operator spinu).

( p )

113

Macierze te mog by dowolne, wymagamy jedynie spenienia zapostulowanej relacji antykomutacji. Poniewa w relacji tej wyst puj skadowe kowariantne i kontrawariantne macierzy , przepiszmy je dla skadowych kontrawariantnych pami taj c, e podniesienie wska nika nie zmienia skadowej czasowej (0) natomiast zmienia znak skadowych przestrzennych (1-3). S one nast puj ce: 00 = 1 i i = 1 0i + i 0 = 0 i j + ji = 0 Zauwa my, e podobne warunki narzucone byy na trzy operatory skadowych spinu. W momencie kiedy znajdziemy jawn posta macierzy b dziemy mogli szukane rwnanie zapisa w jawnie niezmienniczej (kowariantnej) postaci: ( p m 0 c) = 0 . Powr my teraz do startowego rwnania rezygnuj c z zapisu czterowektorowego: E 0 p = m 0 c c Przekonfigurujmy skadniki ( 0 E cp m 0 c 2 ) = 0 Pomn my je lewostronnie przez 0 (E c 0 p m 0 c 2 0 ) = 0 Operator przy E znikn , poniewa skorzystali my z uzyskanego przed chwil warunku = 1. Je eli wprowadzimy nowe oznaczenia: = 0 i = 0 Otrzymujemy najcz ciej u ywan posta rwnania Diraca, podstawowego rwnania relatywistycznej mechaniki kwantowej odpowiednika rwnania Schroedingera w teorii nierelatywistycznej: cp + m 0 c 2 = E Pozostaje teraz wyznaczy operatory macierzowe i korzystaj c z zapostulowanej dla skadowych relacji antykomutacji. Powtrzmy je dla i 2 = 1 = 0 i 0 i = i 0 0 i = i i = 1 i + i = 0 0 i + 0 i 0 = i i 0 0 = i i = 0 i j + j i = 0 i 0 j + 0 j 0 i = i j j i = 0 Korzystaj c z dopuszczalnej dowolno ci szukamy macierzy o najmniejszym wymiarze. Okazuje si , e musz one by rz du co najmniej 4, i co atwo sprawdzi mog by wybrane w postaci: 0 0 1 = 0 1 0 0 1 0 0 1 0 0 1 0 0 = 1 0 0

0 2

( )

i 2

1 0

( )

114

0 0 0 i 0 2 0 0 i 0 = 2 = 2 0 0 i 0 0 i 0 0 0 0 0 1 0 0 3 0 0 0 1 = 3 = 3 0 1 0 0 0 0 1 0 0 Macierz wektora mo na zapisa jako: 0 = 0 Natomiast macierz ma posta : 1 0 0 0 0 1 0 0 1 0 = = 0 0 1 0 0 1 0 0 0 1 Naturalnie funkcja falowa jest czterowierszow macierz kolumnow , ktrej elementami s funkcje poo enia i czasu: 1 ( r , t ) 2 (r , t) ( r , t) = 3 (r , t) 4 (r , t) G sto prawdopodobie stwa liczymy jako: ( r , t ) = + ( r , t )( r , t ) =
y i =1

i (r , t )

Hamiltonian relatywistyczny. Nawi zuj c do dotychczasowego sformuowania mechaniki kwantowej, rwnanie Diraca zapisa mo emy w tzw. postaci Hamiltonowskiej i ( r , t) = H D ( r , t) t gdzie rol hamiltonianu spenia operator H D = c p + m 0 c 2 . Oczywi cie pami tajmy, e funkcje falowe zapisane s w reprezentacji macierzowopoo eniowej, czyli s macierzami kolumnowymi o czterech wierszach, ktrych elementami s funkcje poo enia i czasu. Spin. W tej reprezentacji niejako automatycznie mo emy utworzy operator spinu. Macierz kwadratowa o wymiarach 4 4 utworzona z poo onych na diagonali macierzy 2 2 odpowiadaj cych operatorowi spinu w poznanej ju przez nas reprezentacji 0 = 0

115

spenia wszystkie warunki komutacyjne, jakich za dali my dla operatora spinu. Tak wi c rol operatora spinu w przestrzeni, w ktrej pracujemy spenia operator . Niezwykle interesuj c wasno ci hamiltonianu Diraca jest fakt, e nie komutuje on z operatorem momentu p du. Komutator obu operatorw: [L z , H D ] = i c( x p y y p x ) 0 jest r ny od zera. Podobnie nie zeruje si komutator hamiltonianu i operatora spinu: [H D , z ] = 2i c(p y x p x y ) 0 Natomiast operator b d cy sum operatora momentu p du i operatora spinu 1 Jz = Lz + z 2 komutuje z hamiltonianem Diraca: [H D , J z ] = [H D , L z ] + [H D , z ] , co oznacza, e jednocze nie z energi okre lony mo e by wy cznie cakowity moment p du, do ktrego w czyli my spin.
Rozwi zanie rwnania Diraca dla cz stki swobodnej. Inn nowo ci w stosunku do mechaniki nierelatywistycznej jest pojawienie si stanw cz stki swobodnej o ujemnej energii. Przedyskutujemy to na przykadzie cz stki swobodnej. Rozwa my stan stacjonarny

( r , t ) = ( r )e , w ktrym cz przestrzenna funkcji falowej jest stanem wasnym hamiltonianu H D ( r ) = ( r ) . Rozdzielmy czterowierszow kolumn funkcji falowej na dwie kolumny dwuwierszowe = gdzie 1 i = 1 = 2 2 Wstawiamy tak utworzon funkcj falow do rwnania Diraca: 0 cp m 0c2 0 + = 2 c p 0 0 m 0c i uzyskujemy na ukad dwch rwna dla dwuwierszowych funkcji i m c 2 = cp

i t

( ) ( + m c ) = cp .
0 2 0

Podzia na takie dwa rwnania jest podziaem naturalnym, poniewa ze wzgl du na wyst puj ce po lewej stronie czynniki rz du c2 w granicy nierelatywistycznej oba rwnania mog by rozwi zywane oddzielnie. Je eli zao ymy ponadto, e opisywany stan jest stanem wasnym p du, uzyskujemy warunek rozwi zalno ci ukadu rwna m 0c 2 c p =0. cp m0c2 + Wyznacznik ten ma wymiar 4 4 , elementy uwidocznione powy ej maj rozmiar 2 2 . Zerowanie si wyznacznika narzuca na energi i p d warunek

116

m2c4 2 + c2 p2 = 0 , ktry dla energii przechodzi w = p 2c2 + m0c4 . Zauwa my, e mo liwe s dwa rodzaje rozwi za . Zarwno z dodatni energi > 0 jak i z ujemn < 0 . Rozwi zania z energi ujemn traktowane s jako dziury (brakuj ce cz stki) w morzu stanw Diraca, odpowiadaj wi c utworzeniu cz stki o przeciwnej energii i spinie. Tak wi c rwnanie Diraca dopuszcza tworzenie pary cz stka antycz stka. Dla rozwi za o dodatniej energii dominuj c jest grna cz funkcji falowej , natomiast cz dolna: cp = m0c 2 + jest znacznie mniejsza (w granicy nierelatywistycznej c zerowa). Zakadaj c ogln posta funkcji dla cz stki swobodnej: u 1 ikr = CN e u2 uzyskujemy pen funkcj falow : cp . = 2 m 0c +

Cz stka relatywistyczna w zewn trznym polu magnetycznym. Przypomnijmy rwnanie Diraca po rozbiciu na dwie dwuwierszowe kolumny: m 0c 2 = cp + m c 2 = cp .

Rozwa amy rozwi zania o energiach dodatnich > 0 . Ze wzgl du na du warto pr dko ci wiata m 0 c . W pierwszym rwnaniu przesuwamy poziom odniesienia energii o mas spoczynkow cz stki: E = m 0 c 2 W drugim zaniedbujemy E w porwnaniu z energi spoczynkow . Uzyskujemy rwnanie na :
3 2 2 = cp = p = 1 E = cp i jp i p j . 2m 0 2m 0 i , j=1 2m 0 c 2 Je eli przypomnimy sobie wasno ci macierzy Paulliego: i2 = 1 , ( x , y ) = x y + y x = 0 oraz x y = i z

( (

) )

( )

( )

y z = i x z x = i y

uzyskujemy: 1 E = p 2 + i x (p y p z p z p y ) + i y (p z p x p x p z ) + i z (p x p y p y p x ) 2m 0

]
117

Pami tamy, e w fizyce relatywistycznej w zewn trznym polu magnetycznym w hamiltonianie zamieniamy p d i energi odejmuj c od nich odpowiednie skadowe czteropotencjau pola elektromagnetycznego: p p eA eA 0 . Dokonajmy takiej zamiany w uzyskanym rwnaniu: 2 (E eA 0 ) = 1 p eA + i x ((p y eA y )(p z eA z ) (p z eA z )(p y eA y )) 2m 0

[(

+ i y ((p z eA z )(p x eA x ) (p x eA x )(p z eA z ))+ i z ((p x eA x )(p y eA y ) (p y eA y )(p x eA x ))

W wyra eniu tym redukuj si wszystkie przemienne czynniki, a wi c kwadraty p dw i potencjaw. Pozostaje: 2 (E eA 0 ) = 1 p eA ie x (p y A z p z A y ) 2m 0 ie y (p z A x p x A z ) ie z (p x A y p y A x )

[(

co po podstawieniu jawnej postaci operatorw p i daje: 2 1 e E = p eA + eA 0 A 2m 2m

Poniewa A = B uzyskujemy ostatecznie: 2 1 e E = p eA + eA 0 B 2m 2m gdzie wykorzystany zosta zwi zek: B = rotA . Wyst puj cy w hamiltonianie skadnik zale ny od spinu pozwala wyznacza spin cz stki w polu magnetycznym.
Poprawki relatywistyczne do rwnania Schroedingera. W przypadku pola elektrostatycznego (zerowe pole magnetyczne) np. w atomie czy molekule rwnania na obie cz ci funkcji falowej przyjmuj posta : [E V ( r )] = cp 2mc 2 + E V( r ) = cp

Je eli korzystaj c z drugiego rwnania wyznaczymy funkcj z dokadno ci do = 1


E V( r ) p 2mc 2mc 2 i wstawimy do rwnania pierwszego, otrzymamy rwnanie zawieraj ce jako niewiadom wy cznie funkcj (dominuj c dla rozwi za z > 0 ) (E V( r ) ) = p 1 E V(2r ) p 2m 2mc Zapisuj c je w postaci rwnania wasnego ~ H = E otrzymujemy nierelatywistyczny hamiltonian uzupeniony o tzw. poprawki relatywistyczne: (E V( r ) )2 + V ( r ) p + 2 2 V( r ) ~ p2 H= + V(r ) 2 2 2m 2mc 2 4m 0 c 2 8m 0 c 2

1 c2

118

Pierwsza z nich odpowiedzialna jest za relatywistyczn zmian masy, trzecia jest tzw. poprawk Darwina, ktra w przypadku pola kulombowskiego stanowi potencja krtkozasi gowy i nosi nazw poprawki kontaktowej. Natomiast poprawka druga w szczeglnym przypadku potencjau o symetrii sferycznej przyjmuje posta V ( r ) p V ( r ) 1 = s L 2 2 2 2 r 4m 0 c 2m 0 c zale na od operatorw spinu i orbitalnego momentu p du i nosi nazw energii oddziaywania spin orbita.
Transformacja Lorentza funkcji falowej. W paragrafie tym postaram si zilustrowa w jaki sposb funkcjonuje niezmienniczo rwnania Diraca przy przej ciu pomi dzy inercjalnymi ukadami odniesienia i jak znaj c funkcj falow w jednym ukadzie odniesienia przepisa j w innym ukadzie. Powr my do rwnania Diraca w relatywistycznie niezmienniczej postaci. Rwnanie to zapisane we wsprz dnych nie primowanych: ( p m 0c)(x ) = 0 musi w ukadzie primowanym mie tak sam posta : p m 0c x = 0 . Przypomnijmy sobie, e je eli ukad primowany porusza si wzgl dem nieprimowanego wzdu osi x z pr dko ci V, zwi zki pomi dzy wsprz dnymi punktu w obu ukadach dane s szczegln transformacj Lorentza: 1 ct = (ct x ) 1 2 1 x = (x ct ) 1 2 y = y z = z Podobnie transformuj si wszystkie wektory (kontrawariantne), a wi c p i oczywi cie rwnie . eby uzyska odpowiednie zachowanie macierzy musimy dokona transformacji podobie stwa: = U U 1 , ktra prowadzi do transformacji macierzy kolumnowej funkcji falowej: x = U x W celu wyznaczenia macierzy U, rozpiszmy czterowektor na skadowe: 1 U 0 U 1 = 0 = 0 x 2 1 1 U x U 1 = x = x 0 2 1 y 1 y y U U = = Mo emy sprawdzi , e wasno ci takie posiada macierz: U = a + b 0 x gdzie a = ch () i b = sh ( ) , a th (2 ) = Zacznijmy od sprawdzenia, e macierz odwrotna do U ma posta : U 1 = a b 0 x

( )

( )

) ( )

119

Korzystamy przy tym z uzyskanych w poprzednim wykadzie relacji komutacji: 0 0 = 1 i i = 1 0i + i 0 = 0 j i + i j = 0


UU 1 = a + b 0 x a b 0 x = = a ab + ab b 0 x
2 0 x 0 x 2 2 0 x

)(

= a b = ch + sh = 1 Przetransformujmy 0 :
2 2 2

U 0 U 1 = a + b 0 x 0 a b 0 x = = a 2 0 ab 0 0 x + ab 0 x 0 b 2 0 x 0 0 x

+ b 2 0 2ab x Podobnie dla x :


2

( = (a

) (

U x U 1 = a + b 0 x x a b 0 x =

+ b 2ab Wystarczy teraz sprawdzi przy pomocy elementarnego rachunku, e: 1 a 2 + b 2 = ch 2 + sh 2 = 1 2 oraz 2ab = chsh = 1 2 Napiszmy teraz macierz transformacji w jawnej postaci: U = ch + sh 0 x = ch + sh x =
2 2 x 0

( = (a

) (

= a ab + ab b 2 0 x x 0 x
2 x x 0 x 0 x x

1 0 0 0 = ch 0 1 0 0 0 0 1 0 0 0 0 1

+ sh

Zauwa my, e w granicy nierelatywistycznej =


=

1 ath 0 i sh = 0 oraz ch = 1 a macierz transformacji U jest macierz jednostkow . 2


Podsumowanie XIV. Nie jest dla nikogo zaskoczeniem, e istniej problemy kwantowo mechaniczne wymagaj ce uwzgl dnienia efektw relatywistycznych. Dla rozwi zania tego typu problemw musimy utworzy now teori . Ograniczymy si do opisu najwa niejszych dla nas cz stek, mianowicie fermionw o spinie (s nimi elektrony i nukleony). Nie jest mo liwe bezpo rednie uoglnienie teorii przez wstawienie do relacji dyspersji operatorw p du ze wzgl du na wyst puj cy w relacji dyspersji pierwiastek. Musimy problem postawi od nowa.

0 0 0 1 0 0 1 0 0 1 0 0 1 0 0 0 V 0 c

120

121

Poszukujemy relatywistycznie niezmienniczego rwnania liniowego w energii i p dzie. Wymaga ono utworzenia operatora b d cego czterowekto-rem, ale niezale nego od poo enia i p du. Aby zapostulowane rwnanie prowadzio do relatywistycznego zwi zku pomi dzy energi i p dem (w stanach w ktrych obie wielko ci s okre lone) operatory te musz spenia okre lone relacje antykomutacji. Operatory speniaj ce te relacje znajdujemy w postaci macierzy 4x4. Wymaga to dla funkcji falowej reprezentacji w postaci macierzy kolumnowej o czterech wierszach. Znalezione w tej reprezentacji rwnanie nosi nazw rwnania Diraca. Mo na je zapisa w postaci relatywistycznie niezmienniczej lub przej do tzw. postaci hamiltonowskiej. W rwnaniu Diraca automatycznie pojawia si spin. Niezwykle interesuj cym jest fakt, e nie komutuje z hamiltonianem operator orbitalnego momentu p du. Komutuje natomiast operator cakowitego momentu p du, w ktrym uwzgl dniono spin. Inn nowo ci s rozwi zania z ujemn energi cakowit cz stki swobodnej. Traktujemy je jako dziury w tzw. morzu stanw Diraca i interpretujemy jako stany antycz stki. Posuguj c si rwnaniem Diraca uzyskali my hamiltonian dla cz stki w polu elektromagnetycznym. W nierelatywistycznej mechanice kwantowej oddziaywanie cz stki z polem magnetycznym wprowadza si w sposb sztuczny. Uzyskali my wyra enia na poprawki relatywistyczne do rwnania Schroedingera poprawk odpowiedzialn za relatywistyczn zmian masy, poprawk kontaktow i tzw. oddziaywanie spin-orbita. Dkonali my transformacji Lorentza funkcji falowej.

You might also like