You are on page 1of 70

w.

Ludwik Maria Grignion de Montfort (1673 1716) TRAKTAT O PRAWDZIWYM NABOESTWIE DO NAJWITSZEJ MARYI PANNY Tumaczenie : Helena Brownsfordowa, 1927 Przepisane z II wydania, opublikowanego przez Kapaski Ruch Maryjny w Polsce, Czstochowa, 1983 To dzieko ofiaruje Tobie Krlowo Polski, Matko Boa Czstochowska, w Roku Jubileuszu 600-lecia, Kapaski Ruch Maryjny w Polsce Manuskrypt przejrza i przedmow do I wydania poprzedzi: (Suga Boy) Ks. Dr Aleksander ychliski w maju 1927 NIHOL OBSTAT: Ks. Dr Kazimierz Karowski, Pozna, 3 maja 1927 REIMPRIMATUR: Ks. Malewski, Wikariusz Generalny, 24 grudnia 1947 Cao materiaw na temat w. Ludwika Grignion de Montfort obejmuje pozycje opracowane w latach 2000-2005 przez zesp pod kierownictwem p. Anatola Kaszczuka, strona techniczna: Magdalena Tuszyska MTuszynska@hotmail.com - Traktat o prawdziwym naboestwie do Najwitszej Maryi Panny - w. Ludwik Maria Grignion de Montfort - Przedmowa (Sugi Boego) Ks. Dr Aleksandra ychliskiego do I wydania Traktatu oraz wypowiedzi papiey - 33-dniowy okres wicze duchowych do Aktu Powicenia si wg. w. Ludwika - praca Ks. Fryderyka W. Fabera - Tajemnica Maryi w. Ludwik Maria Grignion de Montfort wraz z yciorysem w. Ludwika napisanym przez (w.) Maksymiliana Mari Kolbego, OFM. - Modlitwa pomienna w. Ludwik Maria Grignion de Montfort Spis treci:

WSTP - Przez Najwitsz Maryj Pann przyszed Jezus Chrystus na wiat i przez Ni te chce panowa w wiecie
Maryja wioda ycie ukryte; tote Duch w. i Koci zw J Alma Mater, Matk ukryt i tajemnicz. Pokora Jej bya tak gboka, e nic nie miao dla Niej wikszego powabu, jak wie ycie ukryte przed sam sob i przed wszelkim stworzeniem, a znan by jedynie Bogu. Bg wysucha prb, ktre zanosia Do o ycie ukryte, ubogie i pene upokorze, i w dobroci Swej zasoni przed wzrokiem ludzkim Jej poczcie i urodzenie, tajemnice Jej ycia, Jej zmartwychwstanie i wniebowzicie. Wani rodzice

nie znali jej dobrze: a Anioowie pytali czsto jedni drugich: Quae est ista? Kime jest Ona? [Pnp 3,6] Albowiem Najwyszy ukry J przed nimi; a jeli czasem odsania im rbek tajemnicy, to tym wiksze dziwy przed nimi ukrywa. Bg Syn zgodzi si na to, by za ycia nie zdziaaa adnego rozgonego cudu, cho da Jej wadz po temu. Bg Syn zgodzi si na to, by nie wypowiadaa si prawie wcale, cho J wzbogaci mdroci Swoj. Bg Duch w. sprawi, e Apostoowie i Ewangelici mwi o Niej bardzo mao, tyle tylko, ile trzeba byo koniecznie, by wiat pozna Jezusa Chrystusa, mimo e Maryja bya wiern Jego Oblubienic. Maryja jest najdoskonalszym arcydzieem Najwyszego, jest arcydzieem, ktrego znajomo [w. Bernardyn, Serm, 51, art. 1, cap. 1.] i posiadanie Bg zastrzeg Sobie samemu . Maryja jest czcigodn Matk Syna, ktremu podobao si za Jej ycia ziemskiego utwierdza J w pokorze przez to, e J ponia i ukrywa, nazywajc J niewiast mulier [J 2,4], jak gdyby Mu obc bya, cho J w sercu ceni i kocha wicej, ni wszystkich aniow i ludzi. Maryja jest owym zdrojem zapiecztowanym., [Pnp 4,12], jest wiern Ducha w. Oblubienic, do ktrej Jemu tylko przystp dozwolony. Maryja jest wityni i miejscem odpoczynku Trjcy w., gdzie Bg krluje w sposb wspanialszy i cudowniejszy, ni gdziekolwiek indziej, nie wyczajc nawet stolicy Jego janiejcej wrd Cherubinw i Serafinw. Bez szczeglniejszego przywileju adne stworzenie, choby najczystsze, nie ma wstpu do tej wityni. Twierdz ze witymi, e Maryja jest rajem ziemskim nowego Adama, w ktrym On wcieli si za spraw Ducha w., by w nim dziaa niepojte cuda. Maryja jest owym wielkim i cudownym wiatem Boga [w. Bernardyn Sen., Sermo do B.V.], penym niewypowiedzianych piknoci i skarbw; jest wspaniaoci [Ryszard od w. Wawrzyca, De laud, Virg., lib.4.] w ktrej Najwyszy ukry, jakoby we wasnym onie, Syna swego Jedynego, a w Nim wszystko co najdoskonalsze i najkosztowniejsze. Ile to rzeczy wielkich i ukrytych zdziaa Bg wszechmocny w tym cudownym Stworzeniu! Jake prawdziwie mwi Ona mimo Swej gbokiej pokory Sama o sobie: Uczyni mi wielkie rzeczy, Ktry Mony Jest [k 1,49]. wiat tych rzeczy wielkich nie zna, bo jest do tego niezdolny i tego niegodzien. wici opiewali przedziwne rzeczy o tym witym Miecie Boga, i jak sami przyznaj, nigdy nie byli wymowniejsi i bardziej zadowoleni, jak kiedy o Nim mwili; w kocu woali gono, e nie podobna pozna wysokoci Jej zasug, ktre si wznosz a do tronu Boego, ani zmierzy ogromu Jej mioci, szerszej od caej ziemi, i poj wielkoci Jej wadzy, ktr posiada nawet nad Bogiem samym; nie podobna wreszcie zbada bezdennej gbokoci Jej pokory, Jej cnt i wszelakich ask. O niepojta wysokoci! O niewypowiedziany ogromie! O bezmierna wielkoci! O gbio bezdenna! Codziennie, z jednego kraca ziemi do drugiego, zarwno na wysokociach niebios jak w najgbszych otchaniach, wszystko sawi, wszystko wychwala Maryj Przedziwn. Zarwno dziewi chrw anielskich, jak i ludzie wszelakiego wieku i stanu, dobrzy i li, nawet szatani si prawdy zniewoleni s zwa J Bogosawion. Wszyscy Anieli niebiescy, powiada w. Bonawentura, wysawiaj J bezustannie: wita, wita, wita Maryja, Boa Rodzicielka, Dziewica! [w. Bonawentura, Psalterium maius B.V] i zasyaj Jej codziennie miliony milionw razy pozdrowienie anielskie: Zdrowa Maryjo! A oddajc Jej pokon najgbszy, prosz J pokornie, jak o ask, by ich zaszczyci raczya cho jednym ze swych rozkazw. Nawet w. Micha, ksi caego dworu niebieskiego, oddaje Jej, wedle sw w. Augustyna, z najwiksz gorliwoci wszelak cze, innych do tego skania i czeka skwapliwie, by go zaszczycia jak misj i by z Jej rozkazu wolno mu byo odda jednemu z Jej sug jak przysug. Ziemia caa jest pena Jej chway, zwaszcza kraje chrzecijaskie, a niejedne krlestwa, prowincje, diecezje i miasta obray J sobie za Patronk i Opiekunk. Mnstwo kociow katedralnych powicono Bogu pod Jej wezwaniem. Nie ma kocioa, w ktrym by nie byo otarza powiconego Jej czci; nie ma kraju, ni okolicy, gdzie by nie czczono cudownego Jej obrazu, przed ktrym chorzy znajduj uzdrowienie, a wierni zyskuj rozliczne aski. Ile to bractw i

kongregacji istnieje ku czci Maryi! Ile zakonw nosi Jej imi i znajduje si pod Jej opiek! Ilu braci i sistr wszelakich zgromadze, ilu zakonnikw i zakonnic gosi Jej cze i wysawiaj Jej miosierdzie! Nie ma pacholcia, co by Jej nie wielbio szczebioczc: Zdrowa Maryjo. Bodaj znalazby si grzesznik tak zatwardziay, ktry by nie mia cho iskierki ufnoci w Ni. Nawet szatani w piekle odnosz si do Niej z szacunkiem, cho Jej si lkaj. Zaprawd musimy zawoa ze witymi: D e M a r i a n u n q u a m s a t i s! Maryj nie do dotd sawiono, nie do wychwalano, czczono, kochano. Nie do Jej suymy. Naley si Jej wicej chway, czci, mioci i naboestwa. Istotnie trzeba powtrzy za Duchem w.: Omnis gloria eius filiae Regis ab intus; Wszystka chwaa tej Cry krlewskiej jest wewntrz [Ps. 45,14]. Zdaje si, jakoby wszystka chwaa zewntrzna, o jak wspubiegaj si dla Niej niebiosa i ziemia, niczym bya w porwnaniu z chwa, ktr Stwrca J wewntrznie przyozdabia, a ktra ukryta jest przed marnymi stworzeniami, niezdolnymi wnikn w tajemnic nad tajemnicami Krla. Zaprawd, trzeba zawoa z apostoem:Oko nie widziao, ucho nie syszao, w serce czowieka nie wstpio [1 Kor 2,9] tak niepojte s piknoci, wspaniaoci i doskonaoci Maryi, tego Cudu na cudami [w. Jan Damasceski, Or. 1. de Nat. B.V.] aski, natury i wiekuistej chway. Jeli chcesz poj Matk, powiada pewien wity [w. Eucheriusz, De nativ. Virg], pojmij Syna, gdy jest ona godn Matk Boga. Lecz tu - niech zamilkn wszelkie usta. Ze szczegln radoci poddao mi serce wszystko, co powyej napisaem, by wykaza, e Matka Najwitsza dotd nie bya znana (Nie ma to znaczy, jakoby Najwitsza Maryja Panna nie bya dotd wcale znan; znaczy to raczej, e wikszo ludzi zna Najwitsz Maryj Pann tak mao, e powiedzie mona, i Jej wcale nie zna.) i e to jest jeden z powodw, dlaczego Jezus Chrystus nie jest tak znany, jak by powinno. Jeli zatem, co jest rzecz pewn, nastpi poznanie Jezusa Chrystusa i Krlestwo Jego zapanuje na wiecie, to moe to tylko by koniecznym nastpstwem poznania i panowania Bogarodzicy Maryi, ktra Chrystusa po raz pierwszy daa wiatu i Go rwnie po raz drugi wiatu objawi.

CZ PIERWSZA - Konieczno naboestwa do Najwitszej Maryi Panny


ROZDZIA I - Rola Maryi przy pierwszym przyjciu Chrystusa Pana
Wyznaj z Kocioem, e Maryja, jako stworzenie, ktre wyszo z rk Najwyszego, w porwnaniu do Jego nieskoczonego Majestatu mniejsz jest ni najdrobniejszy pyek, lub raczej, e jest zgoa niczym, gdy Bg jeden jest tym ktry jest [Wj 3,14]. Tote w Pan wielmony, cakiem niezaleny i Sam Sobie wystarczajcy, nie potrzebowa, ani nie potrzebuje Najwitszej Maryi Panny, by urzeczywistni Swe zamiary i objawi Sw chwa. Wystarcza Mu chcie, by dokona wszystkiego. Przyjwszy jednak rzeczywisty stan rzeczy, twierdz, e Bg, ktry od chwili stworzenia Najwitszej Dziewicy chcia najwiksze Swe dziea przez Ni rozpocz i dokona, nie zmieni z pewnoci postpowania Swego na wieki, gdy jest Bogiem i nie podlega zmianom ani w Swych zamiarach, ani w Swym postpowaniu. Bg Ojciec nie inaczej da wiatu Syna Swego Jednorodzonego, jak przez Maryj. Cho Patriarchowie z takim utsknieniem za Nim wzdychali, cho Prorocy i wici starego zakonu przez cztery tysice lat o skarb ten tak gorco bagali Maryja jedna wysuya Go i znalaza ask u Boga [k 1,30] moc swych modlitw i wielkoci swych cnt. Poniewa wiat nie by godzien, mwi w. Augustyn, otrzyma Syna Boego bezporednio z rk Ojca, dlatego da On Go Maryi, by wiat Go przez Ni otrzyma. Syn Boy sta si czowiekiem dla naszego Zbawienia, lecz w Maryi i przez Maryj. Bg Duch w. uksztatowa Jezusa Chrystusa w Maryi, uzyskawszy jednak wpierw przez jednego z przedniejszych sug Swego dworu Jej przyzwolenie.

Bg Ojciec udzieli Maryi Swej podnoci w granicach przystpnych dla czystego stworzenia, czynic J zdoln porodzi Swego Syna oraz wszystkich czonkw Jego ciaa mistycznego. Bg Syn zstpi do Jej ona dziewiczego, jako nowy Adam do swego ziemskiego raju, by w nim Sobie upodoba i w ukryciu dokonywa cudw aski. Bg, stawszy si czowiekiem, znalaz swobod i wolno w tym, e zamkn si w Jej onie. Okaza On Sw moc dozwalajc, by Go ta maa dzieweczka nosia. Znalaz On chwa Swoj i chwa Ojca w tym, e blask Swj ukrywa przed wszelkim stworzeniem ziemskim, odsaniajc go tylko Maryi. Okaza On Sw niezaleno i Majestat Swj przez to, e chcia by zalenym od tej Najmilszej Dziewicy w Swym wcieleniu, urodzeniu, ofiarowaniu w wityni, w Swym yciu ukrytym przez lat trzydzieci, a nawet w Swej mierci, przy ktrej Ona miaa by obecn. Razem z Ni zoy krzyow ofiar; za Jej przyzwoleniem ofiarowa si Ojcu Przedwiecznemu, jak niegdy Izaak ofiarowany zosta przez przyzwolenie Abrahama, poddajcego si woli Boga. Maryja karmia Boga wcielonego, ywia Go, pielgnowaa, wychowywaa i za nas zoya w ofierze. O przedziwna i niepojta zalenoci Boga! Chocia Duch w. chcia przemilcze w Ewangelii prawie wszystkie inne dziea cudowne, ktre Mdro wcielona spenia w Swym yciu ukrytym, tej jednak zalenoci ukry nie mg, chcc nam pokaza, jaka w tym tkwi warto i nieskoczona chwaa! Jezus Chrystus odda Bogu Ojcu wiksz chwa przez to, e poddany by Matce Swej przez lat trzydzieci, ni gdyby by przez najwiksze cuda nawrci ziemi ca. Jak wielk chwa oddaje Bogu, kto za przykadem Jezusa Chrystusa, Jedynego Naszego Wzoru, poddaje si Maryi, by przypodoba si Bogu! Jeeli zwrcimy oko na reszt ycia Jezusa Chrystusa, przekonamy si, e chcia On rozpocz Sw cudotwrcz dziaalno przez Maryj. Sowem wyrzeczonym przez Maryj uwici On w. Jana w onie matki jego w. Elbiety. [Por. k 1,41 nn]. Skoro Maryja przemwia, Jan zosta uwicony. By to Jego pierwszy i najwikszy cud aski. Na Jej pokorn prob przemieni On w Kanie Galilejskiej [Por. J 2,1] wod w wino. By to pierwszy Jego cud w porzdku natury. Sowem, rozpocz Swe cuda przez Maryj, nie przestawa ich spenia przez Ni, i przez Ni bdzie je spenia do koca wiata. Bg Duch w., ktry w Bogu nie jest podny, tzn. ktry nie daje pocztku innej Osobie boskiej, sta si podnym przez Maryj, ktr polubi. Z Ni i w Niej, i przez Ni uksztatowa On Swe arcydzieo, Boga wcielonego, i ksztatuje codziennie a do koca wiata predestynowanych i czonki Mistycznego Ciaa Chrystusowego. Tote im bardziej znajduje On Maryj, Sw umiowan i nierozczn Oblubienic [w. Ildefons, Liber de Corona Virg. cap. III.] w jakiej duszy, tym silniej i skuteczniej dziaa na Ni, by uksztatowa w Niej Jezusa Chrystusa, a J w Jezusie Chrystusie. Nie znaczy to, jakoby Najwitsza Maryja Panna dawaa Duchowi w. podno, ktrej by nie posiada, bo bdc Bogiem, posiada On podno, tak samo jak Ojciec i Syn, cho jej nie wprowadza w czyn, poniewa nie daje pocztku adnej innej Osobie boskiej. Znaczy to raczej, e Duch w., ktry Najwitszej Panny nie potrzebuje koniecznie, chcia jednak uy Jej porednictwa dla okazania Swej podnoci, ksztatujc w Niej i przez Ni Jezusa Chrystusa i Jego czonki. Oto tajemnica aski, ukryta nawet przed najwikszymi uczonymi i najbardziej uduchowionymi spord chrzecijan.

ROZDZIA II - Maryja jest prawdziw Matk Mistycznego Ciaa Chrystusa


1. Maryja Szafark i Poredniczk ask Boych
Sposb postpowania jaki obray trzy Osoby Trjcy Przenajwitszej przy Wcieleniu i przy pierwszym przejciu na wiat Jezusa Chrystusa jest nieodmienny. Codziennie zachowuj One w sposb niewidzialny to samo postpowanie w Kociele w., i tak bdzie do koca wiata, do ostatniego przyjcia Jezusa Chrystusa.

Bg Ojciec zebra wszystkie wody i nazwa je maria, to znaczy morze. Utworzy on te zbiornik wszystkich ask swoich i nazwa go Mari [w. Antoni, Summa, p. IV, tit i5, cap.4 &2]. Bg Najwyszy posiada skarbiec, skadnic bardzo bogat, w ktrej zamkn wszystko co pikne, cenne, rzadkie i kosztowne, nawet Syna swego; a t przebogat skarbnic jest wanie Maryja, ktr wici nazywaj Skarbem Pana [Ryszard od w. Wawrzyca, In. centempl B. M. V.], z ktrego penoci bogactwa spywaj na ludzko. Bg Syn da Matce swej wszystko, co swym yciem, mierci i swymi nieskoczonymi zasugami i przedziwnymi cnotami wysuy. Uczyni J Szafark tego wszystkiego, co Mu Ojciec da w dziedzictwie. Przez Ni daje On czonkom swoim udzia w swych zasugach i cnotach, przez Ni rozdaje On aski swoje. [B. Albert W.] Maryja jest Jego kanaem tajemniczym, przez ktry pyn agodnie a obficie bogactwa Miosierdzia Jego. Bg Duch w. udzieli Maryi, swej wiernej Oblubienicy, niewypowiedzianych darw. Uczyni J. Szafark wszystkiego co posiada, tak, e Ona jedna wszystkie rozdziela dary i aski, dajc komu chce, ile chce, jak chce i kiedy chce [w. Bernardyn Sen].Tote nikt z ludzi nie otrzyma adnego daru niebieskiego, ktry by nie przeszed przez Jej dziewicze rce; albowiem wol Boga jest, bymy wszystko mieli przez Maryj. W ten sposb chcia Najwyszy wzbogaci, podnie i uczci T, ktra z pokory przez cae ycie chciaa by ubog i ukryt, uniajc si a do gbi nicoci. Tak uczy Koci, a z nim Ojcowie wici. Gdybym przemawia do wspczesnych uczonych starabym si wszystko, co tu w prosty sposb podaj, cile udowodni na podstawie Pisma w. i Ojcw Kocioa, przytaczajc odnone cytaty po acinie. Przytoczybym rwnie szereg niezbitych dowodw, ktre podaje wielebny O. Poire w swym dziele pt. Troista Korona Najwitszej Dziewicy. Lecz poniewa przemawiam przewanie do ludzi ubogich i prostych, do ludzi dobrej woli, ktrzy maj zwykle wicej wiary ni uczeni i z wiksz wierz prostot i zasug, poprzestaj na prostym przedstawieniu prawdy, nie zatrzymujc si dugo nad cytatami, ktrych by i tak nie rozumieli. Mimo to jednak przytocz niektre z nich, ale bez specjalnego wyboru.

2. Maryja wszechmocn Ordowniczk u Boga


Poniewa aska doskonali natur, a chwaa ask, dlatego pewn jest rzecz, e Pan Jezus w niebie tak samo jest Synem Maryi jak Nim by na ziemi. Przeto zachowa On wzgldem Niej ulego i posuszestwo Najdoskonalszego Syna wobec najlepszej Matki. Wszake we wspomnianej zalenoci nie wolno upatrywa jakiego ponienia lub jakiej niedoskonaoci dla Jezusa Chrystusa. Maryja bowiem stoi nieskoczenie niej od swego Syna, bdcego Bogiem, i dlatego nie daje Mu rozkazw tak, jakby to czynia matka ziemska wzgldem podwadnego sobie dziecka. Maryja, przebstwiona przez ask i chwa, przebstwiajc wszystkich witych, nie prosi o nic, nie da niczego, nie czyni nic, co by si sprzeciwiao przedwiecznej i niezmiennej woli Boej. Gdy wic czytamy w pismach w. Bernarda, Bernardyna, Bonawentury i innych witych, e zarwno w niebie jak i na ziemi wszystko, nawet sam Bg, podlega Najwitszej Maryi Pannie, to chc przez to powiedzie, e wadza i moc, ktrej Pan Bg raczy Jej udzieli, jest tak wielka, e zdaje si, jakoby posiadaa t sam wadz, co Pan Bg; a Jej modlitwy i proby s u Pana Boga tak wszechpotne, e uchodz wprost za rozkazy przed Majestatem Boym, ktry nigdy nie odrzuca prb swej ukochanej Matki dlatego, e zawsze s pokorne i zgodne z Jego wol. Jeeli Mojesz sil swej modlitwy zdoa tak dalece powstrzyma gniew Boy na Izraelitw, e Najwyszy i Nieskoczenie Miosierny Pan, nie mogc mu si oprze, odezwa si do, by nie wstrzymywa zapalczywoci Jego wobec tego buntowniczego ludu [Por.Wj 32,10 nn.], to c dopiero sdzi o modlitwie pokornej Maryi, godnej Matki Boga, ktra potniejsza jest wobec Majestatu Boego, ni proby i ordownictwo wszystkich aniow i witych w niebie i na Ziem. [w. Augustyn Sermo 208 in Asumpt. n. 12].

3. Maryja wszechwadn Krlow w Krlestwie Boym

Maryja rozkazuje w niebie anioom i bogosawionym. W nagrod za Jej gbok pokor Bg dal Jej wadz i posannictwo, by trony oprnione przez upadych skutkiem pychy aniow obsadzaa witymi[ w. Bonawentura, Speclum B.V. lect. 11, &6]. Taka jest wola Najwyszego, ktry pokornych podnosi na wye [k 1,52]; da On, by niebo, ziemia i pieko bezwzgldnie poddane byy rozkazom pokornej Maryi [w. Bonawentura, Psalt, maius B.V.], ktr uczyni Krlow nieba i ziemi, wadczyni swych wojsk, skarbnic swych bogactw, szafark ask, narzdziem wielkich cudw, poredniczk ludzi, zagad nieprzyjaci Boga i wiern towarzyszk swej chway i swych triumfw.

4. Maryja Matk wszystkich dzieci Ojca Przedwiecznego


Bg Ojciec chce przez Maryj mie dzieci a do koca wiata i mwi do Niej: In Jacob inhabita: Zamieszkaj w Jakubie [Syr 24,13], tzn. uczy sobie stay przybytek w mych dzieciach i w predestynowanych wyobraonych w Jakubie, a nie w dzieciach szatana i potpionych, ktrych przedstawicielem jest Ezaw. Podobnie jak w porzdku naturalnym i cielesnym dziecko ma ojca i matk, tak w porzdku nadprzyrodzonym i duchowym mamy ojca Boga i matk Maryj. Wszystkie prawdziwe dzieci Boe i predestynowani maj Boga za Ojca, a Maryj za Matk; a kto nie ma Maryi za Matk, ten nie ma Boga za Ojca. I dlatego ci, co pjd na potpienie, mianowicie heretycy, schizmatycy itp., ktrzy Najwitszej Maryi Panny nienawidz lub si wzgldem Niej odnosz z pogard i obojtnoci, nie maj Boga za Ojca, jakkolwiek si tym szczyc, gdy nie maj Maryi za Matk. Gdyby bowiem uwaali J za Matk, kochaliby J i czcili, jak prawdziwe i dobre dziecko kocha i czci matk, ktra je na wiat wydaa. Najniezawodniejszym znakiem, po ktrym odrni mona odstpcw i gosicieli bdnych nauk, tych, ktrych Bg nie zaliczy w poczet wybranych, jest to, e kacerze i odrzuceni maj dla Matki Najwitszej tylko wzgard lub obojtno i staraj si sowem i przykadem otwarcie lub skrycie, nieraz pod piknymi pozorami obnia naboestwo i mio ku Niej [w. Bonawentura, Psalt. B. V.]. Niestety! Bg Ojciec nie powiedzia Maryi, by w nich zaoya swoje mieszkanie, albowiem s dziemi Ezawa. 5. Maryja Matk czonkw Mistycznego Ciaa Chrystusa Bg Syn chce si codziennie w swych czonkach ksztatowa i niejako wciela przez ukochan sw Matk i mwi Jej: In Israel hereditare: We Izraela w dziedzictwie[ Syr 24,13]. Jakoby mwi: Ojciec da mi w dziedzictwie wszystkie narody ziemi, wszystkich ludzi dobrych i zych, wybranych do chway wiecznej i odrzuconych. Pierwszych zotym poprowadz berem, drugich elaznym prtem; dla jednych bd Ojcem i Rzecznikiem, dla drugich sprawiedliwym Mcicielem, a Sdzi wszystkich. Ty natomiast, Matko ukochana, posidziesz w dziedzictwie tylko predestynowanych, wyobraonych przez Izraela; a jako dobra Matka, Ty ich porodzisz, nakarmisz i wychowasz, a jako ich Krlowa bdziesz nimi kierowa, rzdzi i ich broni. Czowiek i czowiek narodzi si w Niej [Ps 86,5], mwi Duch w. Pierwszym czowiekiem, ktry si narodzi w Maryi, jest wedle tumaczenia niektrych Ojcw Kocioa [Np. Orygenes, a za nim w. Bonawentura] Bg-Czowiek, Jezus Chrystus; drugim za to kady czowiek, bdcy przybranym dzieckiem Boga i Maryi. Jeeli Jezus Chrystus, Gowa ludzkoci, w Niej si Narodzi, to konieczn jest rzecz, by predestynowani, ktrzy przecie s czonkami tej Gowy, take w Niej si narodzili. Wszak adna matka nie wydaje na wiat gowy bez czonkw, ani czonkw bez gowy: inaczej powstaby dziwotwr natury. Tak samo dzieje si w porzdku aski: gowa i czonki rodz si z tej samej matki. A gdyby jaki czonek Ciaa Mistycznego Chrystusa, tzn. jaki predestynowany, z innej urodzi si matki ni z Maryi, ktra porodzia Gow, to nie byby on predestynowanym ani czonkiem Mistycznego Chrystusa, lecz byby dziwotworem w porzdku aski. A Poniewa Jezus obecnie tak samo jest owocem Maryi jak niegdy, co przecie niebo i ziemia tysickro na kady dzie powtarzaj: I bogosawiony owoc ywota Twojego, Jezus, przeto pewn jest rzecz, e Jezus Chrystus dla kadego poszczeglnego czowieka, ktry Go posiada, jest tak samo prawdziwie owocem i dzieem Maryi, jak dla wszystkich razem. I dlatego moe kady wierny, w ktrego sercu odtworzony jest Jezus Chrystus, miao powiedzie: Wszystko zawdziczam Maryi; wszystko, co posiadam, Jej jest dzieem i Jej jest owocem; bez Niej nie miabym tego

wszystkiego. Sowa, ktre w. Pawe do siebie stosuje, w Niej peniejsze maj zastosowanie: Rodz codziennie dzieci Boe, a si odtworzy w nich Jezus Chrystus[Gal 4,19]. w. Augustyn, przecigajc niejako sam siebie oraz wszystko, comy dopiero co powiedzieli, mwi, e wszyscy wybrani do chway wiecznej, co sta si maj podobnymi do Syna Boego, na tym wiecie ukryci s w onie Najwitszej Maryi Panny, gdzie Ona ich strzee, karmi i pielgnuje, i gdzie wzrastaj, a ich ta dobra Matka nie zrodzi po mierci do wiekuistej chway. mier bowiem jest dla nich waciwym dniem narodzin, jak to Koci zwyk nazywa dzie mierci sprawiedliwych. O Tajemnico aski! Tajemnico nieznana odrzuconym, a tak mao znana do chway wiecznej wybranym.

6. Maryja wiern i podn Oblubienic Ducha w.

Bg Duch w. chce w Maryi i przez Maryj ksztatowa Sobie wybranych i mwi do Niej: Umiowana Oblubienico moja, midzy wybranymi mymi rozpu korzenie [Syr 24,13] wszystkich Twych cnt, aby wzrastali z cnoty w cnot, z aski w ask. Tak wielkie znalazem upodobanie w Tobie, gdy ya na ziemi, wiczc si w najwzniolejszych cnotach, e pragn odnale Ci jeszcze na ziemi, mimo e nie przestajesz by w niebie. Odradzaj si zatem i odtwarzaj w mych wybranych, bym w nich z upodobaniem dostrzega korzenie Twej niezomnej wiary, Twej pokory gbokiej, Twego bezgranicznego umartwienia, Twej wzniosej modlitwy, Twego arliwego miosierdzia, Twej silnej nadziei i wszystkich cnt Twoich. Stale jeste moj Oblubienic wiern, czyst i podn jak ongi: niech tedy Twa wiara daje mi wiernych, Twa czysto dziewice, niech Twa podno daje mi wybranych i rozszerza Koci mj. Skoro Maryja zapuci korzenie w jakiej duszy, dziaa w niej cuda aski, jakie Ona jedna dziaa moe, bo Ona jedna jest t podn Dziewic, co w czystoci i podnoci nigdy nie miaa, ani mie bdzie podobnej sobie. Za spraw Ducha w. Maryja stworzya najwiksze cudo, jakie kiedykolwiek istniao i istnie bdzie: Boga-Czowieka; Ona te dziaa bdzie owe najwiksze rzeczy, ktre pod koniec wiata nastan. Ksztatowanie i wychowywanie owych wielkich witych, ktrzy wwczas nastan, Jej s zastrzeone; bo tylko Ona, ta przedziwna i cudowna Dziewica, dziaa moe w poczeniu z Duchem w. rzeczy niezwyke i nadzwyczajne. Skoro Duch w., Jej Oblubieniec, znajduje J w jakiej duszy, wnet zblia si ku Niej, wstpuje w Ni cakowicie i udziela si Jej w miar, jak dusza daje miejsce Jego Oblubienicy. Jednym z gwnych powodw, dlaczego Duch w. nie dziaa po dzi dzie w duszach uderzajcych cudw aski, jest ten, e nie s one do cile zjednoczone z Jego wiern i nierozczn Oblubienic; gdy odkd Duch w., substancjalna mio Ojca i Syna, polubi Maryj, by uksztatowa Jezusa Chrystusa, Gow wybranych i Jezusa Chrystusa w wybranych, odtd nigdy Jej si nie wyrzek, poniewa zawsze bya wiern i podn.

7. Maryja Krlow serc

Z powyszego jasno wynika, e Maryja wielk otrzymaa od Boga wadz nad duszami wybranych. Inaczej nie mogaby w nich czyni sobie mieszkania, co Jej Bg Ojciec nakaza, nie mogaby ich ksztatowa, karmi i jako matka rodzi do ycia wiecznego, nie mogaby uwaa ich za swe dziedzictwo, nie mogaby ksztatowa ich w Jezusie Chrystusie, ani Jezusa Chrystusa w nich, nie mogaby zapuci w ich sercu korzeni cnt i by nierozczn towarzyszk Ducha w. we wszystkich dzieach aski; nie mogaby, mwi, czyni tego wszystkiego, gdyby nie miaa prawa i wadzy nad duszami moc osobliwej aski Najwyszego, ktry dajc Jej wadz nad swym Jednorodzonym Synem, da Jej take wadz nad swymi dziemi przybranymi, nie tylko co do ciaa, co by niewiele znaczyo, ale take co do duszy. Jak Jezus jest z natury swej i przez odkupienie Krlem nieba i ziemi, tak Maryja jest przez ask Krlow

[w. Anzeim, De excellentia S. V. M., cap. 6]. Krlestwo Jezusa Chrystusa istnieje gwnie w sercu lub we wntrzu czowieka, wedle sw Pisma w.: Krlestwo Boe w was jest [k 17,21]; dlatego Krlestwo Najwitszej Dziewicy rozwija si gwnie we wntrzu czowieka, tzn. w jego duszy, i dlatego otrzymuje Ona wraz ze swym Synem wicej chway w duszach ni we wszystkich stworzeniach widzialnych. Std ze witymi zwa J moemy: Krlow serc.

8. Naboestwo do Maryi konieczne jest do osignicia ywota wiecznego

Z faktu, e Najwitsza Dziewica potrzebna jest Bogu, mianowicie potrzebna warunkowo, bo taka jest woa Boa, wypywa nieodzowny wniosek, e ludziom jest Ona potrzebniejsza do osignicia zbawienia wiecznego. Dlatego nie wolno naboestwa do Najwitszej Dziewicy stawia na rwni z naboestwem do witych, jak gdyby byo niekonieczne lub nadobowizkowe. Uczony i pobony Suarez z Towarzystwa Jezusowego, uczony i bogobojny Justus Lipsius, doktor lowaski, i kilku innych udowadniaj niezbicie, opierajc si na Ojcach Kocioa, mianowicie na nauce w. Augustyna, w. Efrema z Edessy, w. Cyryla Jerozolimskiego, w. Germana z Konstantynopola, w. Jana Damasceskiego, w. Anzelma, w. Bernarda, w. Bernardyna, w. Tomasza, w. Bonawentury, e naboestwo do Najwitszej Dziewicy jest do zbawienia konieczne, oraz e brak czci i mioci dla Niej jest niezawodnym znakiem potpienia co nawet Ekolampadiusz [Ekolampadiusz (Oecolampadlus) pseudo-reformator w Bazylei, 1428 do 1531.] i kilku innych kacerzy wyranie stwierdzaj. Przeciwnie, oddanie si Jej cakowite i szczere jest niezawodnym znakiem predestynacji. Dowodz tego figury i sowa Starego i Nowego Testamentu, stwierdza to nauka i przykad witych, a rozum dowiadczenie to samo ucz i powiadczaj. Nawet szatan i jego poplecznicy czstokro si prawdy zmuszeni byli to przyzna wbrew wasnej woli. By prawd t udowodni zebraem dugi szereg ustpw z pism Ojcw w. i Doktorw. Nie chcc jednak wywodw swych zbytnio przedua poprzestaj na jednym: Tobie si oddaj wita Dziewico, bo puklerzem Zbawienia, jaki Bg daje tym, ktrych chce zbawi [w. Jan Damasceski, Sermo de Annunt.]

9. Naboestwo do Najwitszej Dziewicy jest szczeglnie niezbdne dla powoanych do peni doskonaoci

Jeli naboestwo do Najwitszej Dziewicy konieczne jest dla wszystkich ludzi, chccych osign ywot wieczny, to o wiele potrzebniejsze jest ono dla tych, ktrzy s powoani do peni doskonaoci. Nie wierz, by ktokolwiek mg doj do cisego zjednoczenia z Panem Bogiem i do doskonaej wiernoci wzgldem Ducha w., jeli nie jest cile zjednoczony z Najwitsz Dziewic i nie zaley cakowicie od Jej pomocy. Tylko Maryja znalaza ask u Boga [k 1,30] bez pomocy adnej innej czysto ludzkiej istoty. Wszyscy, ktrzy po Maryi znaleli ask u Boga, znaleli j jedynie przez Maryj i tylko przez Ni znajduj j ci, co jeszcze przyjd [w. Bonawentura, Sermo in B. V. M.]. Maryja bya aski pena, kiedy pozdrowi J Archanio Gabriel [k 1,28] zostaa przepeniona obfitoci ask, kiedy Duch w. na Ni zstpi i J w sposb tajemniczy zacieni [k 1,35]. T za obfito dwoist Maryja z dnia na dzie i kadej chwili tak pomnaaa, e osigna niezmierzony i niepojty stopie laski. Najwyszy uczyni J jedyn skarbnic Swych bogactw i jedyn Szafark ask, by wedug Swej woli uszlachetniaa, podnosia i wzbogacaa ludzi, aby wprowadzaa, kogo zechce, na wsk drog, wiodc do nieba, aby przeprowadzaa, kogo zechce, mimo wszelkich przeszkd, przez ciasn bram ycia, aby wreszcie daa tron, bero i koron krlewsk komu Jej si podoba. Jezus jest wszdzie i zawsze owocem i Synem Maryi; a Maryja jest wszdzie prawdziwym drzewem, ktre nosi owoc ycia i prawdziw Matk, ktra rodzi Jezusa Chrystusa.

Tylko Maryi odda Bg klucze skarbnicy Boej Mioci i da Jej zdolno, by postpowaa najwspanialszymi i najtajniejszymi drogami doskonaoci i innych na nie prowadzia. Tylko Maryja otwiera ndznym dzieciom wiaroomnej Ewy bramy raju ziemskiego, by w nim mile przechadzali si z Bogiem, by bezpieczni byli przed nieprzyjacimi, by bez obawy powtrnej mierci ywili si owocem drzewa ycia i wiadomoci dobrego i zego, by napawali si niebiask wod, tryskajc obficie z bogiego rda ywota. A poniewa Ona sama jest tym rajem ziemskim [w. German, Orat. In Annuit.B.V.], czyli ow ziemi dziewicz i bogosawion, z ktrej Adam i Ewa zostali wypdzeni po grzechu, wic przystp do Siebie daje wedle wasnego upodobania tylko tym, ktrych chce wie do witoci.

10. Maryja przysposobi owych wielkich witych czasw ostatecznych

Wszyscy moni narodw, e uyj za w. Bernardem wyraenia Pisma w. [Ps 45,13], z baganiem upada bd przed Twym obliczem po wszystkie wieki, zwaszcza przy kocu wiata; najwiksi wici, dusze najbogatsze w ask i cnot, modli si bd najusilniej do Najwitszej Dziewicy, i cigle wpatrywa si bd w Ni jako w doskonay wzr do naladowania i potn pomoc we wszystkich potrzebach. Powiedziaem, e stanie si to zwaszcza przy kocu wiata, i to wkrtce, gdy Najwyszy wraz z Najwitsz Matk Swoj winien uksztatowa wielkich witych, ktrzy witoci innych witych przewysz tak dalece, jak cedry Libanu niskie przewyszaj krzewy, jak to Bg objawi pewnej witej duszy, ktrej ycie opisa Renty [Gaston Jan Chrz., markiz Renty, witob1iwy szlachcic z Normandii (16111649)]. Wielkie te dusze, pene aski i gorliwoci, bd powoane do tego, by opr stawiy nieprzyjacioom Boym, ktrzy zewszd podnios zajadle gowy. Zapalaj one szczeglniejszym naboestwem do Najwitszej Dziewicy, bd owiecone Jej wiatem, bd karmione Jej mlekiem, kierowane Jej duchem, wspierane Jej ramieniem i otoczone Jej opiek tak, i jedn rk bd walczy, a drug budowa [2 Ezd 4,17]. Jedn rk bd zwalcza, powala, miady heretykw wraz z ich herezjami, odszczepiecw wraz z ich schizmami, bawochwalcw wraz z ich bawochwalstwem, grzesznikw z ich bezbonoci; a drug rk bd budowa prawdziw wityni Salomona i tajemnicze miasta Boe, tzn. Najwitsz Pann, zwan przez Ojcw Kocioa wityni Salomona i Miastem Boym [w. Augustyn, Enarr. in Ps. 86]. Pobudz oni wiat cay sowem i przykadem do prawdziwego naboestwa do Najwitszej Panny, co im wprawdzie mnstwo przysporzy nieprzyjaci, ale te wyjedna duo zwycistw i wiele chway dla Boga. Bg objawi to w. Wincentemu Ferrariuszowi, wielkiemu apostoowi swego wieku (XV), jak to on sam wyranie zaznacza w jednym ze swych dzie. Zdaje si, jakoby Duch w. by to wszystko przepowiedzia w Psalmie 58: I poznaj (wszyscy), e Bg panuje nad Jakubem, a do kracw Ziemi; co wieczr powracaj oni i przymieraj godem jak psy, i kr wokoo miasta, szukajc zdobyczy [Ps 58,4-16]. Owym miastem, ktre ludzie znajd przy kocu wiata, by si nawrci i zaspokoi pragnienie sprawiedliwoci, jakie odczuwa bd, jest Najwitsza Maryja Panna, ktr Duch w. nazwa Miastem Boym [Ps 86,3].

ROZDZIA III - Rola Maryi przy drugim przyjciu Chrystusa Pana


1. Skromna rola Maryi przy pierwszym przyjciu Chrystusa Pana.

Przez Maryj rozpoczo si zbawienie wiata i przez Maryj musi si ono dopeni. Przy pierwszym przyjciu Jezusa Chrystusa Maryja prawie wcale si nie ukazywaa, aby ludzie, ktrzy o osobie Jej Syna mao jeszcze byli uwiadomieni, nie przywizywali si zbyt ziemskim i przyrodzonym uczuciem do Maryi, oddalajc si przez to od Prawdy, co by niezawodnie nastpio, gdyby Maryja wicej bya znana, mianowicie z powodu cudownego Jej wdziku, ktrym J Najwyszy nawet na zewntrz ozdobi. Tote Dionizy Pseudo-Areopagita pisze [Epistol. ad S. Paulum.], e

kiedy J ujrza, byby J z powodu Jej tajemniczego uroku i niezrwnanej piknoci wzi za bstwo, gdyby wiara, w ktrej by ugruntowany, nie bya go pouczya, e tak nie jest. Natomiast przy drugim przyjciu Jezusa Chrystusa Maryja musi by znana i przez Ducha w. objawiona, by przez Ni Chrystusa poznano, kochano i Mu suono, albowiem powody, dla ktrych Duch w. ukry Sw Oblubienic za Jej ycia ziemskiego, dajc w Ewangelii tak szczupe o Niej objawienie, ju istnie nie bd.

2. Dlaczego Maryja wystpi szczeglnie przy drugim przyjciu Chrystusa Pana.

Zatem Bg chce Maryj, arcydzieo rk Swoich, w onych czasach ostatnich objawi i odsoni: 1) Albowiem sama ukrywaa si na tym wiecie i z gbokiej pokory uniya si poniej prochu, uzyskawszy u Pana Boga, u Apostow i Ewangelistw to, e zamilczeli o Jej yciu. 2) Poniewa Maryja jest arcydzieem rk Boych tak na ziemi przez ask, jak w niebie przez chwa, Bg chce, by Go za to wielbiono na ziemi i wrd yjcych, wysawiano. 3) Poniewa Maryja jest Jutrzenk, poprzedzajc i odsaniajc Soce sprawiedliwoci, Jezusa Chrystusa, dlatego powinna by poznana i objawiona, by przez to Jezus Chrystus by uwielbiony. 4) Poniewa Maryja jest drog, ktr Jezus Chrystus przyszed do nas po raz pierwszy, bdzie ni i wtedy, kiedy Chrystus przyjdzie powtrnie, cho nie w ten sam sposb. 5) Poniewa Maryja jest rodkiem niezawodnym i prost a nieskalan drog, by doj do Chrystusa i znale Go niechybnie, przeto dusze, ktre maj szczeglniejsz zabysn witoci, musz znale Jezusa przez Maryj. Kto znajdzie Maryj, znajdzie ycie [Por. Prz 8,35], tzn. Jezusa Chrystusa, ktry jest Drog, Prawd i yciem [J 14,6], nie mona jednak znale Maryi, nie szukajc Jej; nie mona Jej szuka, nie znajc Jej: gdy nikt nie szuka, ani pragnie, czego nie zna. Konieczn jest wic rzecz, by Maryj znano wicej ni kiedykolwiek, eby Trjca Przenajwitsza jak najwicej bya znana i wielbiona. 6) Maryja musi w owych czasach ostatecznych wicej ni kiedykolwiek zajanie miosierdziem, sia i ask: miosierdziem, by przywie do owczarni Chrystusowej i mionie przyj biednych grzesznikw i zbkanych, ktrzy si nawrc i do Kocioa katolickiego powrc; musi zajanie si przeciw nieprzyjacioom Boga, przeciw bawochwalcom, schizmatykom, mahometanom, ydom i zatwardziaym bezbonikom, ktrzy si strasznie buntowa bd i wszystkie siy wyt, by tych, ktrzy si im przeciwstawi, skusi i doprowadzi do upadku przez obietnice lub groby; wreszcie musi zajanie ask, by doda otuchy i mstwa dzielnym szermierzom i wiernym sugom Jezusa Chrystusa, ktrzy walczy bd za Jego spraw. 7) Wreszcie musi Maryja sta si gron [Pnp 6,10], jak wojsko gotowe do boju, przeciw szatanowi i jego wsplnikom, gwnie w owych czasach ostatnich; gdy szatan, wiedzc dobrze, e mao, o wiele mniej, ni kiedykolwiek pozostaje czasu [Ap 12,12], by gubi dusze, podwaja bdzie codziennie swe wysiki i zakusy. Niezadugo rozpocznie okrutne przeladowanie i pocznie straszne zastawia zasadzki na wierne sugi i na prawdziwe dzieci Maryi, ktrych pokona daleko mu trudniej, ni nad innymi odnosi zwycistwa.

3.Walka ostateczna midzy Maryj a szatanem

Do tych wanie ostatnich i okrutnych przeladowa szatana, ktre wzmaga si bd z dnia na dzie a do przyjcia antychrysta, odnosi si gwnie owa pierwsza i sawna przepowiednia i owo przeklestwo, ktre Bg rzuci na wa w raju ziemskim. Warto je tu wytumaczy na chwa Najwitszej Dziewicy, na zbawienie Jej dzieci i zawstydzenie

szatana. Poo nieprzyja midzy tob a niewiast, i midzy potomstwem twym a potomstwem jej; ona zetrze gow twoj., a ty czyha bdziesz na pit jej [Rdz 3.15]. Tylko raz jeden pooy Bg nieprzyja, ale nieprzyja nieprzejednan, ktra trwa bdzie do koca i wzmaga si nieustannie: to nieprzyja midzy Maryj, czcigodn Matk Bo, a szatanem, midzy dziemi i sugami Najwitszej Dziewicy, a dziemi i wsplnikami Lucyfera, tak, e Maryja, Najwitsza Matka Boa, najwiksz jest nieprzyjacik, jak Bg przeciwstawi szatanowi. Ju w raju ziemskim tchn Bg w Ni, cho wtedy istniaa tylko w myli Boej, tyle nienawici do tego przekltego nieprzyjaciela Boego, da Jej tyle zrcznoci do ujawnienia zoliwoci tego odwiecznego wa, tyle siy do zwycienia, zdeptania i zmiadenia tego pysznego bezbonika, e on nie tylko lka si Jej wicej ni wszystkich aniow i ludzi, ale poniekd wicej, ni samego Boga. Nie znaczy to, jakoby gniew, nienawi i potga u Boga nie byy nieskoczenie wiksze, ni u Najwitszej Maryi Panny, gdy doskonaoci Maryi s przecie ograniczone; raczej tumaczy to si tym, e po pierwsze, szatan w swej pysze cierpi nieskoczenie wicej, e zwycia go i karze nika, pokorna suebnica Boa, ktrej pokora upokarza go wicej, ni potga Boa; po drugie, Bg da Maryi tak wielk wadz nad szatanami, e jak czsto sami zmuszeni byli wyzna przez usta optanych, wicej boj si jednego Jej westchnienia za jak dusz, ni modlitw wszystkich witych; wicej boj si jednej Jej groby, ni wszelkich innych mk. Co Lucyfer straci przez pych, Maryja odzyskaa przez pokor. Co Ewa zgubia i zaprzepacia przez nieposuszestwo, Maryja uratowaa przez posuszestwo. Suchajc wa, Ewa zatracia siebie wraz z wszystkimi swymi dziemi i wydaa je w rce szatana; Maryja przez sw doskona wierno Bogu ocalia ciebie i wszystkie swe dzieci i powicia je Majestatowi Boemu. Bg pooy nie tylko nieprzyja, lecz nieprzyjanie [Tekst aciski brzmi: Inimicitias ponam.], bo nie tylko midzy Maryj i szatanem, ale i midzy potomstwem Najwitszej Dziewicy a potomstwem szatana, tzn., Bg pooy nieprzyja, odraz i skryt nienawi midzy prawdziwymi dziemi i sugami Najwitszej Dziewicy, a dziemi i niewolnikami szatana. Nie kochaj si oni wzajemnie i adnej nie ma midzy nimi wewntrznej cznoci. Dzieci Beliala, niewolnicy szatana, mioci wiata bo to na jedno wychodzi, przeladowali dotd i w przyszoci przeladowa bd wicej, ni kiedykolwiek, tych wszystkich, co nale do Najwitszej Dziewicy, jak ongi Kain przeladowa brata swego Abla, a Ezaw brata swego Jakuba. Wyobraali oni potpionych wzgldnie wybranych. Jednake pokorna Maryja zawsze odnosi bdzie nad pysznym szatanem zwycistwa i tak wietne triumfy, e zetrze jego gow, siedlisko pychy. Odsoni Ona po wsze czasy jego wow zoliwo, odkryje piekielne jego zamysy, unicestwi jego diabelskie zamiary, a osania bdzie do koca wiekw swe wierne sugi przed jego okrutnymi pazurami Ale moc Maryi nad wszystkimi szatanami zabynie przede wszystkim w czasach ostatecznych, kiedy to szatan czyha bdzie na Jej pit, tzn. na pokorne Jej sugi i biedne dzieci, ktre Ona wzbudzi do walki z nim. W oczach wiata bd oni mali i biedni, ponieni, przeladowani i uciskani, podobnie jak pita w porwnaniu do reszty czonkw ciaa. Lecz w zamian za to bd bogaci w aski Boe, ktrych im Maryja udziela bdzie obficie; bd wielcy i moni przed Bogiem, w witoci bd wyniesieni ponad wszelakie stworzenie przez sw gorc arliwo, a Bg tak potnie podtrzymywa ich bdzie pomoc sw, e wraz z Maryj miady bd gbok sw pokor gow diaba i stan si sprawcami triumfu Jezusa Chrystusa. Wreszcie Bg chce, by Jego Najwitsza Matka bya obecnie wicej znana, wicej kochana, wicej czczona ni kiedykolwiek: nastpi to niewtpliwie, jeli wybrani rozpoczn za ask Ducha w. wewntrzn i doskona praktyk, ktr im zaraz przedstawi. Wtedy ujrz, o ile wiara na to pozwaa, t pikn Gwiazd Morza, by pod Jej kierunkiem mimo burz i rozbojw morskich dopyn szczliwie do portu. Wtedy poznaj wspaniao tej Krlowej i powic si cakowicie Jej subie, jako poddani i niewolnicy z mioci; wtedy dowiadcz Jej sodyczy i pieszczot matczynych i kocha J bd czule jako ukochane dzieci; wtedy poznaj miosierdzie, ktrego Ona jest pena, poznaj, jak bardzo potrzebuj Jej pomocy i bd ucieka si do Niej we wszystkim, jako do swej ukochanej Ordowniczki i Poredniczki u Jezusa Chrystusa. Zrozumiej, e Ona jest najpewniejszym, najkrtszym i najdoskonalszym rodkiem,

by doj do Jezusa Chrystusa, i oddadz si Jej z dusz i ciaem, niepodzielnie i bez zastrzee, by zupenie i niepodzielnie nalee do Jezusa Chrystusa.

4. Apostoowie czasw ostatecznych

Lecz kt to bd owi sudzy, niewolnicy i dzieci Maryi? To bd kapani Pascy, co jak ogie gorejcy rozpala bd wszdzie ar mioci Boej. Bd jako strzay w rku mocarnej [Ps 127,4] Maryi, by przebi Jej nieprzyjaci. Bd jako synowie pokolenia Lewi, ktrzy dobrze oczyszczeni ogniem wielkich utrapie, a cile zjednoczeni z Bogiem, nosi bd zoto mioci w sercu, kadzido modlitwy w duchu i mirr umartwienia w ciele. Dla biednych i maluczkich bd oni wszdzie dobr woni Chrystusow [2 Kor 2,15]; dla wielkich za tego wiata, dla bogaczy i pysznych, bd woni mierci. Bd jakoby chmury gromonone, ktre za najmniejszym powiewem Ducha w. polec hen, by rozsiewa sowo Boe i nie ycie wieczne, nie przywizujc si do niczego, nie dziwic si niczemu, nie smucc si niczym. Grzmie bd przeciw grzechowi, hucze przeciwko wiatu, uderz na diaba i jego wsplnikw i przeszyj obosiecznym mieczem sowa Boego [Ef 6,17] na ycie lub mier wszystkich, do ktrych Najwyszy ich pole. Bd to prawdziwi apostoowie czasw ostatecznych, ktrym Pan Zastpw da sowo i si dziaania cudw i odnoszenia wietnych zwycistw nad Jego nieprzyjacimi. Bd spoczywali bez zota i srebra, a co waniejsza, bez troski pord innych kapanw i duchownych, inter medios cleros [Ps 68,14, a jednak bd mieli srebrzce si skrzyda gobicy, by z czyst intencj chway Boej i zbawienia dusz pj wszdy, dokd Duch w. zawoa. A wszdzie, gdzie gosi bd sowo Boe, pozostawi po sobie tylko zoto mioci, bdcej dopenieniem wszelakiego prawa [Rz 13,10]. Wiemy wreszcie, e bd to prawdziwi uczniowie Jezusa Chrystusa, idcy ladami Jego ubstwa, pokory, wzgardy dla wiata, a peni mioci bliniego. Bd nauczali jak i wsk drog do Boga, w wietle czystej prawdy, tj. wedle Ewangelii, a nie wedug zasad wiata, bez wzgldu na osob, nie oszczdzajc nikogo, bez obawy przed kimkolwiek ze miertelnych choby najpotniejszym. Bd mieli w ustach obosieczny miecz sowa Boego; na ramionach nie bd zakrwawiony proporzec krzya, w prawej rce krucyfiks, raniec w lewej, wite imiona Jezusa i Maryi na sercu, a skromno i umartwienie Jezusa Chrystusa zajanieje w caym ich postpowaniu. Takimi oto bd owi wielcy mowie, ktrzy si pojawi a ktrych Maryja uksztatuje i wyposay na rozkaz Najwyszego, by Krlestwo Jego rozprzestrzeniali nad krain bezbonych, bawochwalcw i mahometan. Kiedy i jak to si stanie?... Bogu to Jedynemu wiadomo. Co do nas, milczmy, mdlmy si, promy, wyczekujmy; Exspectans exspectavi: Z upragnieniem wygldaem [Ps 40,2]

CZ DRUGA - Zasadnicze prawdy dotyczce doskonaego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny


Dotd mwilimy o koniecznoci naboestwa do Najwitszej Dziewicy. Teraz wytumacz z pomoc Bo, na czym naboestwo to polega. Wpierw jednak podam kilka prawd zasadniczych, ktre to wzniose i tak gruntownie uzasadnione naboestwo we waciwym postawi wietle.

ROZDZIA I - Jezus Chrystus jest ostatecznym celem i kresem naboestwa do Najwitszej Maryi Panny
1. Jezus Chrystus naszym jedynym Panem i celem

Pierwsza prawda. Jezus Chrystus, nasz Zbawiciel, prawdziwy Bg i prawdziwy Czowiek, musi by ostatecznym celem wszystkich naszych naboestw; inaczej byyby one bdne i zudne. Jezus Chrystus jest alf i omeg [Ustp nastpujcy jest liczn mozaik cytatw Pisma w., zaczerpnitych z: Ap 1,8; Ef 9,13; Kol 2,9; Mt 23,8l0; J 13,13; 1 Kor 8,6; Kol 1,18; J 13,15; J 10,16; J 14,6; Dz 4,12; 1 Kor 3,11; Mt 7,2627; J 15,6; Rz 8,38.39, itd.], pocztkiem i kocem wszystkiego. Pracujemy tylko, jak mwi Aposto, by wszelkiego czowieka doskonaym uczyni w Jezusie Chrystusie, gdy tylko w Nim mieszka wszystka penia Bstwa i wszelka penia aski, cnoty i doskonaoci; gdy w Nim tylko otrzymalimy peni bogosawiestwa duchowego, gdy On jest naszym jedynym Mistrzem, ktry ma nas naucza, jedynym Panem, od ktrego zaleymy, jedyn Gow, z ktr mamy by poczeni, jedynym Wzorem ktremu mamy si upodobni, naszym jedynym Lekarzem, ktry ma nas uleczy jedynym Pasterzem, ktry ma nas ywi, jedyn Drog, ktra ma nas prowadzi, jedyn Prawd, ktrej musimy wierzy, jedynym yciem, ktre ma nas oywia. Sowem jest dla nas wszystkim we wszystkim. Albowiem nie dano pod niebem innego imienia, w ktrym mielibymy by zbawieni. Bg nie pooy innego fundamentu dla naszego zbawienia, dla naszej doskonaoci i naszej chway, ni Jezusa Chrystusa. Wszelki gmach, ktry by nie spoczywa na tej opoce, stoi na lotnym piasku i wczeniej lub pniej runie niechybnie. Wszelki wierny, ktry nie trwa z Nim jak latorol z winnym szczepem, odpadnie, uschnie i wart bdzie, by go w ogie wrzucono. Poza Nim wszystko jest bezdroem, kamstwem nieprawoci mierci i potpieniem. Jeli natomiast jestemy w Jezusie Chrystusie i Jezus Chrystus w nas, nie potrzebujemy obawia si potpienia. Ani anioowie w niebie, ani ludzie na ziemi, ani szatani w piekle, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie moe nam szkodzi, bo nie moe nas odczy od mioci Boej, ktra jest w Jezusie Chrystusie. Przez Niego, z Nim i w Nim moemy wszystko: moemy odda Bogu Ojcu w jednoci Ducha w. wszelk cze i chwa [Kanon M w], moemy sta si doskonaymi, a dla bliniego naszego dobr wonnoci Chrystusow na ywot wieczny [2 Kor 2,15].

2. Prawdziwe naboestwo do Maryi jest drog do Chrystusa Pana

Jeli wic gosimy doskonae naboestwo do Najwitszej Dziewicy, to tylko w tym celu, by naboestwo nasze do Jezusa Chrystusa stao si gruntowniejsze i doskonalsze, oraz aby poda atwy i pewny rodek do znalezienia Chrystusa. Gdyby naboestwo do Najwitszej Dziewicy oddalao nas od Jezusa Chrystusa, to trzeba by je odrzuci jako zudzenie szataskie. Tymczasem rzecz ma si przeciwnie, jak to ju wykazaem i jeszcze wyka. Naboestwo to jest konieczne, ale tylko na to, by Jezusa Chrystusa cakowicie znale, ukocha Go i wiernie Mu suy. *** Zwracam si do Ciebie, mj najmilszy Jezu, by uali si serdecznie przed Twym Majestatem, e wikszo chrzecijan, nawet spord bardzo uczonych, nie rozumie koniecznej cznoci, jaka istnieje midzy Tob a Tw wit Matk. Ty, Panie zawsze z Maryj a Maryja zawsze jest z Tob i bez Ciebie by nie moe; inaczej przestaaby by tym, czym jest. aska tak Ja przeksztacia w Ciebie, e ju nie Ona yje i nie Ona jest, ale Ty, mj Jezu, yjesz i krlujesz w Niej, doskonalej ni we wszystkich anioach i bogosawionych. Ach, gdybymy znali chwa i mio, jak odbierasz w tej przedziwnej istocie, zaprawd inne ku Tobie i ku Niej ywilibymy uczucia. Maryja jest tak cile z Tob zjednoczona, e atwiej byoby oddzieli wiato od soca i ciepo od ognia, a nawet powiem miao, prdzej mona by odczy wszystkich aniow witych od Ciebie, anieli Tw bogosawion Matk: gdy Ona gorcej Ci kocha i doskonalej Ci sawi, anieli wszystkie inne stworzenia spoem.

Czy to nie jest rzecz poaowania godn, najmilszy Mistrzu mj, gdy si widzi nieuwiadomienie i ciemnot, panujc na ziemi wzgldem Twej witej Matki? Nie mwi tu o bawochwalcach i poganach, ktrzy nie znajc Ciebie, nie staraj si Jej pozna; nie mwi rwnie o heretykach i odszczepiecach, ktrzy, odczywszy si od Ciebie i Twego witego Kocioa, nie troszcz si o naboestwo do Twej witej Matki; ale mwi o katolikach, a nawet o uczonych, co powoani do nauczania innych, sami nie znaj Ciebie ani Twej witej Matki, chyba tylko sposobem czysto rozumowym, sucho i obojtnie. Rzadko kiedy mwi o Twej witej Matce i o naboestwie, jakie ku Niej mie winnimy, poniewa, jak powiadaj, lkaj si, by go nie naduyto a Tobie nie uchybiono, oddajc zbyt wielk cze Twej witej Matce. Kiedy widz lub sysz, e jaki czciciel Najwitszej Dziewicy mwi czsto o naboestwie do tej dobrej Matki z czuoci, si i przekonaniem, jako o rodku pewnym i wolnym od zudze, jako o drodze krtkiej i bezpiecznej, jako o ciece niepokalanej, jako o cudownej tajemnicy, by Ci odnale i doskonale umiowa wnet powstaj przeciwko niemu i przytaczaj tysice faszywych dowodw, by mu wykaza, e nie powinien tyle mwi o Najwitszej Dziewicy, e pod tym wzgldem dziej si wielkie naduycia, e naley si stara, by je usun. Powiadaj, e raczej trzeba mwi o Tobie, anieli pobudza wiernych do naboestwa do Najwitszej Dziewicy, ktr dosy ju kochaj. Niekiedy rozprawiaj o naboestwie do Twej witej Matki, ale nie aby je rozszerza, lecz aby usuwa naduycia, jakie w nim upatruj. Tymczasem brak im pobonoci i gorcego naboestwa nawet do Ciebie, Panie, a to dlatego, e nie znaj Maryi. Uwaaj koronk, szkaplerz i raniec za naboestwa odpowiednie dla umysw sabych i dla ludzi ciemnych; a gdy spotkaj kogo z racem w rku, wnet staraj si odmieni jego myli i uczucia; zamiast raca zalecaj mu odmawianie siedmiu psalmw pokutnych, w miejsce naboestwa do Najwitszej Dziewicy naboestwo do Jezusa Chrystusa. O mj najmilszy Jezu, czy ci ludzie maj ducha Twego? Czy miymi s Tobie tak postpujc? Czy moe Ci by miy, kto nie dokada wszelkich stara, aby przypodoba si Twej Matce z obawy, by Tobie nie sprawi przykroci? Czy naboestwo do Twej witej Matki jest przeszkod w naboestwie do Ciebie? Czy Ona sobie przywaszcza cze, ktr Jej oddajemy? Czy Ona stanowi co odrbnego od Ciebie? Czy jest Ci obc, adnej nie majc z Tob cznoci? Czy moe nie podoba si Tobie, kto pragnie Jej si przypodoba? Czy oddajc si Jej i kochajc J, odczamy lub oddalamy si od Twej mioci? Jeeli dotd nic jeszcze nie powiedziaem na cze Twej w. Matki, dodaj mi aski, abym J godnie chwali: Fac me digne tuam ma- trem collaudare wbrew wszystkim wrogom, ktrzy przecie i twoimi s wrogami; abym ze witymi radonie mg powiedzie: Non praesumat aliquis Deum se habere propitium, qui benedictam matrem offensam habuerit...: Niech si nie spodziewa miosierdzia Boga, kto Jego wit Matk obraa. Abym za z miosierdzia Twego otrzyma ask prawdziwego naboestwa do Twej witej Matki i mg je rozkrzewi po caej ziemi, spraw, niech Ci gorc ukocham mioci. Przyjmij arliw modlitw, ktr ze w. Augustynem zanosz do Ciebie: Tu es Christus, Pater meus sanctus Deus meus pius, Rex meus magnus, pastor meus bonus, magister meus unus, adiutor meus optimus, dilectus meus pulcherrimus, panis meus vivus, sacerdos meus in aeternum, dux meus ad patriam, lux mea vera, dulcedo mea sancta, via mea recta, sapientia mea praeclara, simplicitas mea pura, concordia mea pacifica, custodia mea tota, portio mea bona, salus mea sempiterna... Christe Jesu, amabilis Domine, cur amavi, quare concupivi in omni vita mea quadquam praeter te Iesum Deum meum? Ubi eram quando tecum mente non eram? Iam ex hoc nunc, omnia desideria mea, incalescite et effluite in Dominum Iesum; currite satis hactenus tardastis; properate quo pergitis; quaerite guem quaeritis Iesu qui non amat te, anathema sit; qui te non amat, amaritudinibus repleatur... O dulcis Iesu, te amet, in te delectetur, te admiretur omnis sensus bonus tuae conveniens laudi. Deus cordis mei et pars mea, Christe Iesu, deficiat cor meum spiritu suo, et vivas tu in me, et concalescat in spiritu meo vivus carbo amoris tui, et exerescat in ignem perfectum; ardeat iugiter in ara cordis mei,

ferveat in medullis meis, flagret in absconditis animae meae; in die consummationis meae consummatus inveniar apud te... Amen. Ty jest Chrystus, Ojciec mj wity, mj Bg litociwy, mj Krl wielki, mj Pasterz dobry, Mistrz mj jedyny, wspomoyciel mj najlepszy, umiowany mj przepikny, mj Chleb ywy, mj Kapan na wieki, przewodnik mj do ojczyzny, ma wiato prawdziwa, sodycz moja wita, moja Droga prosta, moja Mdro jasnoci lnica, prostota moja nieskalana, mj pokj niezamcony, caa stra moja, dziedzictwo me drogie, moje Zbawienie wieczne. Chryste Jezu, mj najmilszy Panie, czemu kochaem i pragnem w caym swym yciu czegokolwiek prcz Ciebie, Boga mego? Gdzie byem, kiedym myl i sercem nie by z Tob? Odtd bdzie inaczej, Wy, pragnienia moje wszystkie, rozpalajcie si i ulatujcie do Pana Jezusa; biegnijcie, ju do zwoki; piesznie zmierzajcie do celu waszego; szukajcie tego, ktrego szukacie. Jezu, niech wyklty bdzie, kto Ciebie nie kocha; niech przepeniony bdzie gorycz, kto Ciebie nie miuje... O sodki Jezu, niech Ci ukocha, niech rozraduje si w Tobie, niech Ci podziwia wszelki rozum, oddany chwale Twojej. Boe serca mego i czstko moja, Chryste Jezu, niech umrze w sercu moim wasny duch mj, a yj Ty we mnie; niech si rozpali w onie moim ywy wgiel mioci Twej; niech si wzmaga i rozpali ogniem potnym; niechaj si pali nieustannie na otarzu serca mego, niechaj si arzy we wntrznociach moich i niechaj w gbi duszy mojej ponie. Obym w dniu skonania swego stan doskonay przed obliczem Twoim... Amen.

ROZDZIA II - wite niewolnictwo


1. Chrzecijanie s bezwzgldn wasnoci Chrystusa Pana

Druga prawda. Z powyszych uwag, wykazujcych, czym Jezus Chrystus jest dla nas, trzeba wnosi, e nie naleymy do siebie, jak mwi Aposto, lecz cakiem do Niego, jako Jego czonki i Jego niewolnicy, ktrych odkupi nieskoczenie drogo, bo cen wszystkiej Krwi Swojej [2 Kor 6,19]. Przed chrztem w. bylimy niewolnikami szatana; chrzest w. uczyni nas prawdziwymi niewolnikami Jezusa Chrystusa, ktrzy maj y, pracowa i umiera na to tylko, by rodzi owoc Bogu-Czowiekowi [Rz 7,4], by Go wielbi w naszym ciele i pozwoli Mu panowa w naszej duszy, gdy jestemy Jego zdobycz, Jego ludem nabytym i Jego dziedzictwem [1P 2,9]. Dlatego porwnywa nas Duch w. 1) do drzew posadzonych na roli Kocioa wzdu potokw aski, majcych rodzi owoc w swoim czasie [Ps 1,3] 2) do latoroli, ktrej szczepem jest Jezus Chrystus, i ktra ma przynie bogate grona [J 5,1-5]. 3) do trzody, ktrej pasterzem jest Chrystus i ktra ma si rozmnaa i dawa hojnie mleko [J 10,11 nn] 4) do ziemi urodzajnej, ktr Bg uprawia, a ktrej ziarno mnoy si i przynosi trzydziesto-, szedziesicio -i stokrotny owoc [Mt 13,8]. Jezus Chrystus przekl nieurodzajne drzewo figowe [Mt 21,19] i wyda wyrok potpienia na nieuytecznego sug, ktry nie umia wyzyska swego talentu [Mt 25,24-30]. Wszystko to dowodzi, e Jezus Chrystus pragnie od nas, ndznych ludzi, jakich owocw, tzn. dobrych uczynkw, gdy dobre nasze uczynki Jego s wyczn wasnoci: Stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynkw [Ef 2,10] Przytoczone sowa Ducha w. wykazuj, e Jezus Chrystus jest jedynym rdem wszystkich naszych dobrych uczynkw i ma by take ich celem ostatecznym, i e mamy Mu suy nie tylko jako najemnicy, ale jako niewolnicy z mioci.

2. Dwa rodzaje suby

Na ziemi istniej dwa rodzaje przynalenoci do kogo, wzgldnie zalenoci od czyjej wadzy, mianowicie: zwyka suba i niewola; std te mwimy o sugach, wzgldnie niewolnikach. Przez kontrakt suebny, jaki chrzecijanie zwykli midzy sob zawiera, czowiek zobowizuje si suy drugiemu przez pewien czas i za pewn opat. Natomiast czowiek zostajcy w niewoli zaley przez cae ycie zupenie od swego pana i jest zmuszony suy mu bez wszelkiego prawa do odszkodowania lub zapaty, jak zwierz, nad ktrym waciciel ma prawo ycia i mierci.

3. Trzy rodzaje niewoli

Trzy s rodzaje niewoli [Por. w. Augustyn Expositio cantici Magnificat]: niewola naturalna, przymusowa i dobrowolna. Wszelkie stworzenia s w pewnym znaczeniu niewolnikami Boga: Paska jest ziemia i to, co napenia j [Ps 23,1]. W niewoli drugiego rodzaju znajduj si ze duchy i potpieni; sprawiedliwi za i wici s niewolnikami trzeciego rodzaju. Niewola dobrowolna jest najdoskonalsz i najwicej chway przynosi Bogu, ktry patrzy na serce [1 Sm 16,7], serca si domaga [Prz 23,26] i zwie si Bogiem serca [Ps 73,26], czyli miujcej Go woli. Przez dobrowoln bowiem niewol, czowiek, Boga i Jego sub, przenosi ponad wszystko, choby nawet prawem natury nie by do tego zobowizany.

4. Rnica pomidzy sug a niewolnikiem u ludzi


Wielka jest rnica pomidzy sug a niewolnikiem: 1. Suga nie daje panu swemu wszystkiego, czym jest i co posiada, ani wszystkiego, co moe naby z czyj pomoc lub wasnymi siami; niewolnik tymczasem oddaje si swemu panu cakowicie, oddaje mu bez zastrzee wszystko, co posiada i wszystko, co moe zarobi. 2. Suga wymaga zapaty za usugi, ktre panu oddaje; niewolnik tymczasem niczego nie moe wymaga, choby nie wiem jak pilnie i zrcznie, i z nie wiem z jakim wyteniem pracowa. 3. Suga moe opuci swego pana, kiedy zechce, a przynajmniej kiedy upynie czas jego suby; niewolnik za nie ma prawa opuci swego pana samowolnie. 4. Pan nie posiada nad sug prawa ycia i mierci; gdyby go zabi jak zwierz domowe, popeniby krzyczce morderstwo; tymczasem pan niewolnika ma prawem zastrzeon wadz nad jego yciem i mierci, tak dalece, e moe go sprzeda komu zechce lub zabi, [Od tum: Podobnego prawa nie zna ani prawo naturalne, ani prawo mojeszowe. Autor stwierdza tu tylko pogldy ludw pogaskich chcc na tym przykadzie lepiej wykaza omawian zaleno abstrahujc zupenie od wartoci moralnej takiego czynu.] jak nie przymierzajc konia. 5. Wreszcie suga pozostaje na pewien czas w subie u pana, niewolnik za na zawsze.

5. Chrzecijanie s niewolnikami Jezusa Chrystusa


Nie ma na wiecie, co by ludzi bardziej z sob czyo, co by sprawiao, e jeden doskonalsz staje si wasnoci drugiego, nad niewol; nie ma te dla chrzecijanina niczego, dziki czemu staje si zupeniejsz wasnoci Jezusa Chrystusa i Jego Najwitszej Matki, ni niewola dobrowolna. Przykad da sam Jezus Chrystus, ktry z mioci ku nam przyj posta sugi [Flp 2,7], a potem Matka Najwitsza, ktra si nazwaa suebnic i niewolnic Pask [k 1,38]. Aposto zwie si z dum servus Christi, niewolnikiem Chrystusa [Rz 1,1; Ga 1,10; Flp 1,1; Tt 1,1]. W Pimie w. chrzecijanie nazywaj si niejednokrotnie servi Christi, sugami Chrystusowymi. Wyraz za suga, servus, w staroytnoci nie oznacza nic innego jak niewolnika, bo wtedy nie byo jeszcze sug w

dzisiejszym rozumieniu, a panw obsugiwali tylko niewolnicy lub wyzwoleni. Katechizm soboru trydenckiego, nie chcc pozostawi najmniejszej wtpliwoci, e jestemy niewolnikami Jezusa Chrystusa, posuguje si wyrazem, wykluczajcym wszelk dwuznaczno i nazywa nas mancipia christi, niewolnikami Jezusa Chrystusa [Catechismus Romanus p. 1, cap. 3 De secundo Symboli articulo.]. Twierdz wic, e musimy nalee do Jezusa Chrystusa i Jemu suy, nie tylko jako sudzy lub najemnicy, lecz jako niewolnicy z mioci, ktrzy oddaj si Mu i powicaj z wielkiej a serdecznej mioci, by Mu suy jako niewolnicy dla samego zaszczytu, e do Niego nale. Przed chrztem bylimy niewolnikami szatana; chrzest uczyni nas niewolnikami Jezusa Chrystusa. Chrzecijanie zatem s koniecznie albo niewolnikami szatana, albo niewolnikami Jezusa Chrystusa.

6. Chrzecijanie s zarazem niewolnikami Najwitszej Maryi Panny

To, co mwi bezwzgldnie o Jezusie Chrystusie, to samo twierdz warunkowo o Matce Najwitszej. Bo skoro Jezus obra sobie Najwitsz Pann za nierozczn towarzyszk swego ycia i mierci, swej chway i potgi w niebie i na ziemi, to udzieli Jej z aski swego Majestatu tych samych praw i przywilejw, ktre sam posiada z natury: Wszystko, co si Bogu naley z natury, przysuguje Maryi z aski, mwi wici. Wedle ich zdania Jezus Chrystus i Maryja maj t sam wol i t sam wadz, posiadaj wsplnie tych samych poddanych te same sugi i tych samych niewolnikw [w. Jan Damasceski, Serm. 2. in Dormitione B. M]. Zdaniem witych i wielu uczonych mona zatem uczyni si i nazwa niewolnikiem z mioci Najwitszej Panny, by przez to sta si w sposb doskonalszy niewolnikiem Jezusa Chrystusa [w. Ildefons, De virginitate perpetua B. M., cap, 12]. Najwitsza Panna jest rodkiem, ktrym si Zbawiciel posuy, by przyj do nas; Ona te jest rodkiem, ktrym mamy si posugiwa, by doj do Niego [w. Augustyn, Sermo 113, in Nativitate Domini; tak samo w. Bonawentura i Pius X w encyklice Ad diem illum]. Nie jest Ona jak inne stworzenia, ktre, gdy si do nich przywiemy, raczej od Boga nas oddalaj ni do zbliaj. Jest to raczej najwikszym pragnieniem Maryi, by poczy nas z Chrystusem, Swym Synem; a najwikszym pragnieniem Jej Syna jest, bymy przez Matk Najwitsz do Niego przychodzili. Przez to wanie oddajemy Chrystusowi cze i sprawiamy Mu rado, podobnie jakby krla uczci i radowa, kto by sta si niewolnikiem krlowej, chcc przez to sta si doskonalszym poddanym i niewolnikiem krla. Tote Ojcowie Kocioa, a za nimi w. Bonawentura, wyranie mwi, e Matka Najwitsza jest drog prowadzc do Chrystusa [Psalt. maius B. V., ps. 117]. Co wicej, jeli, jak powiedzielimy, Najwitsza Dziewica jest Krlow i Wadczyni nieba i Ziemi Imperio Dei omnia subiciuntur, et Virgo; ecce imperio Virginis omnia subiciuntur et Deus - W zakres wadztwa Boego wchodzi wszystko, take Maryja; w zakres wadztwa Maryi wchodzi wszystko, nawet Bg, oto sowa w. Anzelma, w. Bernarda, w. Bernardyna, w. Bonawentury czy wic nie ma Ona tylu poddanych i niewolnikw ile jest stworze na wiecie? [w. Jan Damasceski Sermo 2, in Dormitione B. M., por. Bonawentura, Speculum B. M. V., lect. 3, & 5]. Czy nie jest suszn rzecz, eby przy tylu niewolnikach z musu, nie byo niewolnikw z mioci, ktrzy by z wasnej woli wybrali Maryj za Krlow, ofiarujc si Jej jako niewolnicy? Jak to! Czyby ludzie i szatani mieli posiada dobrowolnych niewolnikw a Maryja nie? Jako to! Wszak krl poczytuje sobie za zaszczyt, e krlowa, jego towarzyszka posiada niewolnikw nad ktrymi jest pani ycia i mierci, gdy jej chwaa i jej potga s zarazem jego chwa i potg. Czyby mona przypuci, by Pan nasz, ktry jako najlepszy z synw, wszelkiej swej wadzy udzieli Matce Najwitszej, nie rad by temu, e Ona ma niewolnikw? [w. German, Orat. hist. in Dormitione Deiparae]. Miaeby On mniej szacunku i mioci dla swej Matki ni Aswerus dla Estery, lub Salomon dla Betsabei? Kt odwayby si co podobnego powiedzie, lub nawet pomyle? Lecz dokde prowadzi mnie piro moje? Po c zatrzymuje si tak dugo, by rzecz tak jasn uzasadni? Jeli kto nie

chce nazwa si niewolnikiem Najwitszej Panny, mniejsza o to! Nieche stanie si i nazwie niewolnikiem Chrystusa! Wszak znaczy to, to samo, co by niewolnikiem Maryi, gdy Jezus jest owocem i chwa Maryi. I ot doskonaym sposobem dostpienia zaszczytu wzniosego tego niewolnictwa jest wanie naboestwo, ktremu powicimy nastpny rozdzia.

ROZDZIA III - mier starego czowieka


1. Skaenie naszej natury.

Trzecia prawda. Najlepsze nasze uczynki bywaj zwykle splamione i skalane przez zo, ktre w nas tkwi skutkiem skaonej natury naszej. Kiedy si wleje czystej przezroczystej wody do cuchncego naczynia, lub wina do beczki, ktrej wntrze nie jest czyste, natenczas woda czysta i dobre wino psuj si i atwo przesikaj przykr woni. To samo dzieje si, gdy Bg do wntrza naszej duszy, skaonej grzechem pierworodnym i uczynkowym, zoy ros niebiesk aski lub przedziwne wino swej mioci. Ot dary Jego psuj si zazwyczaj i plami skutkiem zarodu zego, ktry grzech pozostawi w nas; uczynki nasze, nawet najwzniolejsze cnoty, bywaj nim zaraone. By wic osign doskonao, ktrej niepodobna zdoby bez cznoci z Jezusem Chrystusem, bardzo wan jest rzecz precz wyrzuci to, co w nas jest zego; inaczej Pan nasz, ktry jest nieskoczenie czysty i najmniejszej skazy w duszy nie znosi, odrzuci nas od oblicza Swego i nie poczy si z nami.

2. Konieczno poznania siebie


By wyzu si z samych siebie trzeba nam po pierwsze z pomoc wiata Ducha w. dobrze pozna skaon nasz natur, nasz nieudolno do wszystkiego, co dobre, nasz sabo we wszystkim, nasz ustawiczn niestao, nasz niezgodno wszelkiej aski i ogln nasz nieprawo. Grzech pierwszego naszego rodzica zatru nas wszystkich, przekwasi i popsu, jak kwas przekwasza i psuje ciasto, w ktre go woono. Grzechy, ktre popenilimy, miertelne czy powszednie, cho ju odpuszczone, powikszyy nasz podliwo, sabo, chwiejno i nasze skaenie, pozostawiajc w duszy ze nastpstwa i skutki. Ciaa nasze tak s zepsute, e Duch w. nazywa je ciaami grzechu [Rz 6,6], pocztymi w grzechu [Ps 50,7], karmionymi w grzechu i zdolnymi tylko do grzechu. Podlegaj one tysicznym chorobom, staj si z dnia na dzie sabsze, a id na pastw robactwa i zgnilizny. Dusza nasza poczona z ciaem, staa si tak zmysowa, i j nazwano wprost ciaem:Wszelkie ciao skazio drog ycia swego na ziemi [Rdz 6,12] Udziaem naszym to nic, prcz pychy i zalepienia ducha, zatwardziaoci serca, saboci i chwiejnoci duszy, zmysowoci zbuntowanych namitnoci i chorb ciaa. Z natury pyszniejsi jestemy ni pawie, Wicej przywizani do ziemi ni ropuchy, niegodziwsi ni kozy, zazdroniejsi ni we, pdliwsi ni tygrysy, leniwsi ni wie, sabsi ni trzcina, zmienniejsi ni chorgiewki na dachu. Sami z siebie mamy tylko nico i grzech i zasugujemy jedynie na gniew Boy i na pieko wieczne. [Autor mwi o naszej naturze, ktra jest w porzdku nadprzyrodzonym zupenie bezsilna w myl synodu w Orange II. (r. 529); Nemo habet de suo nisi mendacium et peccatum. (Denzinger; Enchiridion Symbolorum 195)] Czy wobec tego mona si dziwi, e Zbawiciel powiedzia, i ten kto chce i za Nim powinien zaprze si samego siebie i gardzi wasn sw dusz [k 9,23; Mt 16,24] e kto miuje dusz swoj, straci j; a kto ni gardzi, zachowa j? [J 12,25] Mdro nieskoczona, ktra nie daje przykaza bez powodu, kae nam nienawidzi samych siebie, bo zasugujemy wielce na nienawi: nic nie jest tak godne mioci jak Bg, nic tak godne nienawici jak my sami.

3. Konieczno zaparcia si samego siebie

Po drugie: By si wyzu z siebie samego, trzeba codziennie zamiera sobie samemu, tzn. trzeba dziery na wodzy wadze duszy i zmysy ciaa, trzeba patrze, jakoby si nic nie widziao, sysze jakoby si nic nie syszao, posugiwa si rzeczami tego wiata, jakoby si ich nie uywao [Por.1 Kor 7,2931]. w. Pawe nazywa to codziennym umieraniem: quotidie morior [1 Kor 15,31].

Jeli ziarno pszeniczne nie wpadnie w Ziemi i nie obumrze, pozostanie samo jedno [J12, 24-25]. Jeli nie zemrzemy sami sobie i jeli najwitsze nasze praktyki religijne nie doprowadz nas do tej mierci tak koniecznej, a zarazem tak yciodawczej, nie przyniesiemy owocu poytecznego; nasze naboestwa bd bezuyteczne, a wszystkie nasze dobre uczynki bd skaone mioci wasn i samowol. I dlatego Pan Bg brzydzi si bdzie najwikszymi naszymi ofiarami i najlepszymi uczynkami, a w chwili mierci z prnymi staniemy rkoma, tzn. bez cnt i zasug i nie bdzie w nas ani iskry czystej mioci. Bo mio tak posiadaj tylko dusze obumare sobie, ktrych ycie ukryte jest z Jezusem Chrystusem w Bogu [Por. Kol 3,3].

4. Doskonae naboestwo do Matki Boej a mier starego czowieka


Po trzecie: Spord wszystkich naboestw do Matki Najwitszej trzeba wyszuka to, ktre najprdzej nas doprowadzi do obumarcia sobie, bo to bdzie najlepsze i najbardziej nas uwici. Trzeba bowiem pamita, e nie wszystko co si wieci jest zotem, e nie wszystko co sodkie, jest miodem, e nie wszystko co jest atwe i co wiksza cz ludzi wykonywa, najwicej uwica. Podobnie jak w onie natury istniej tajemnice, dziki ktrym w krtkim czasie z maym nakadem kosztw i bez trudu dokona mona pewnych naturalnych czynnoci, tak i w porzdku laski s tajemnice, dziki ktrym w krtkim czasie radonie i atwo spenia mona dziea nadnaturalne, pozby si mioci wasnej, napeni si Bogiem i sta si doskonaym. Naboestwo, o ktre obecnie chodzi, jest tajemnic aski, nieznan wielkiej czci chrzecijan, znan maej liczbie pobonych, praktykowan i wykonywan przez niewielu. Ot czwarta prawda, wypywajca z trzeciej, ktrmy wyoyli, ma nas o praktyce tej pouczy.

ROZDZIA IV - Porednictwo
1. Potrzeba porednictwa u Boga

Czwarta prawda. Rzecz doskonalsz, bo skromniejsz, jest nie zblia si do Boga wprost, lecz przez porednika. Poniewa natura nasza tak jest skaona, jak dopiero co wykazalimy, nie podobna doj do Boga i Jemu si podoba, opierajc si na wasnej pracy, na wasnych staraniach i przygotowaniach gdy wszystkie nasze dobre uczynki s skaone i zbyt maej przed Bogiem wartoci, by Go mogy zniewoli do poczenia si z nami i wysuchania nas. Nie bez powodu da nam Bg porednikw wobec swego Majestatu. Widzia on nasz niegodno i niezdolno, mia lito nad nami, i aby nam da przystp do swego miosierdzia, da nam monych ordownikw u swej wielmonoci. Pomija tych porednikw i zblia si do Jego witoci wprost i bez wszelkiego poparcia, znaczyoby uchybia pokorze, uchybia szacunkowi wobec Boga tak wielkiego i tak witego; znaczyoby to Krla krlw mniej ceni i powaa, ni zwykego krla lub ksicia ziemskiego, do ktrego nie omielamy si zblia bez przyjaciela, ktry by za nami przemwi.

2. Jezus Chrystus jest naszym Porednikiem u Boga Ojca

Pan nasz jest moc dziea Odkupienia naszym Rzecznikiem i Porednikiem u Boga Ojca. Przez Niego mamy si modli z caym Kocioem triumfujcym i wojujcym; przez Niego mamy przystp do Majestatu Boego i nie wolno nam ukazywa si przed obliczem Boga inaczej jak wsparci na zasugach Jezusa Chrystusa i nimi niejako przyobleczeni, jak may Jakub przyobleczony w kol skr stan przed ojcem swym Izaakiem, by uzyska bogosawiestwo.

3. Maryja nasz Poredniczk u Jezusa Chrystusa

Czy jednak nie potrzebujemy porednika u samego Porednika? Jeste czysto nasza do wielka, bymy wprost i bezporednio z Nim si poczy mogli? Nie jeste On Bogiem rwnym we wszystkim Ojcu, a wic witym witych, godnym tego szacunku co Ojciec? Jeli z nieskoczonego swego Miosierdzia sta si naszym zakadnikiem i porednikiem u Boga, Ojca swego, by Go pojedna i spaci Mu nasz dug, czy mielibymy dlatego mie mniej szacunku i bojani dla Jego majestatu i witoci? Powiedzmy miao za w. Bernardem [w. Barnard, Serm.de 12 praerogative B.M.V., n. 2] e u samego Porednika potrzebujemy porednika i e Najwitsza Panna jest jedyna, ktra moe speni to miociwe posannictwo. Przez Ni Chrystus przyszed do nas, przez Ni te mamy pj do Niego. Jeli lkamy si i wprost do Jezusa Chrystusa, ktry jest Bogiem, czy to przez wzgld na Jego nieskoczon wielko, czy te z powodu naszej nikczemnoci lub grzechw naszych, miao bagamy Maryj, Matk nasz o pomoc i ordownictwo. Ona jest dobra i czua; nie ma w Niej nic surowego, nic odstraszajcego, nic zbyt wzniosego lub olniewajcego; patrzc na Ni nie widzimy nic innego, tylko istot o naturze jak nasza. Ona nie jest socem, ktre by blaskiem swych promieni mogo nas sabych olepi, lecz jest raczej pikna i agodna jak ksiyc [Pnp 6,10], ktry wiato swe otrzymuje od soca i je agodzi, by nie razio naszej saboci. Jest Ona tak miosierna, e nie odrzuca nikogo, kto J o porednictwo prosi, choby by najwikszym grzesznikiem. Gdy, jak mwi wici, nie syszano nigdy, jak wiat wiatem, by ktokolwiek, co si do Najwitszej Dziewicy z ufnoci i wytrwaoci uda, od Niej zosta odrzucony[w. Bernard, Memorare]. Jest Ona tak mona, e Jej proba nigdy odrzucona nie bya. Do, e stanie przed swym Synem, a proba Jej natychmiast wysuchana bywa. Mio i proby ukochanej Matki zwyciaj Go zawsze. Powysz nauk zaczerpnlimy z pism w. Bernarda i w. Bonawentury. Wedug nich winnimy po trzech stopniach wstpowa do Boga: pierwszy, najbliszy i najwicej odpowiadajcy naszym zdolnociom to Maryja; drugim jest Chrystus, a trzecim Bg Ojciec [w. Bonawentura Speculum B. V., lect. VI, & 2; por. Leona XIII encyklik Octobri mense]. By doj do Jezusa, trzeba i do Maryi, bo Ona jest nasz Poredniczk w ordownictwie. By doj do Ojca Przedwiecznego, trzeba i do Jezusa, bo to nasz Porednik moc Odkupienia [w. Bernard De aquaedeuctu n. 7]. Naboestwo, o ktrym teraz mwi bdziemy, zachowuje cile wymieniony porzdek.

ROZDZIA V - Nasza sabo i niestao


Pita prawda. Sabo nasza i uomno sprawiaj, e bardzo nam trudno zachowa odebrane od Boga aski i skarby: 1) Dlatego, e te skarby, ktre s wicej warte ni niebo i ziemia, w kruchych nosimy naczyniach [2 Kor 4,6], mianowicie w ciele podlegajcym zepsuciu i w duszy sabej i niestaej, ktr najmniejsza drobnostka niepokoi i zniechca. 2) Dlatego, e ze duchy, ci przebiegli zodzieje, czyhaj na to, by nas napa znienacka, okra i obedrze. Dniem i noc czatuj, by korzystn upatrzy chwil; krc si wkoo nas bezustannie, by nas pore [1P 5,8] i w jednej chwili wydrze nam przez grzech wszystkie aski i zasugi, ktremy dugoletni prac zdobyli. Zwaywszy ich zo i dowiadczenie, chytro i wielk ich liczb, bardzo musimy si lka, zwaszcza, e osoby, ktre wicej miay aski,

bogatsze byy w cnoty i dowiadczenie i dalej posunite w witobliwoci niestety ndznie zostay zaskoczone okradzione i obrabowane. Mj Boe! Ile to widziano ju cedrw Libanu, ile gwiazd na firmamencie, co marnie upady i w krtkim czasie straciy ca sw wznioso i wietno. Skd ta dziwna zmiana? Zaiste, nie skutkiem niedostatecznej aski, na ktrej nie zbywa nikomu, lecz dla braku pokory. Czuli si oni silniejszymi i pewniejszymi ni byli w rzeczywistoci; zdawao im si, e wystarczaj sami sobie, e potrafi o wasnych siach zachowa swe skarby, ufali samym sobie, opierali si na sobie, zdawao im si, e dom ich do jest pewny a skarbiec ich do silny, by kosztowny skarb aski bezpiecznie przechowa. I wanie, e zbytnio ufali samym sobie, jakkolwiek zdawao im si, e opieraj si jedynie na asce Boej, Nieskoczenie Sprawiedliwy Pan pozostawi ich samym sobie i zezwoli, e haniebnie zostali okradzeni. Niestety! Gdyby byli znali to cudowne naboestwo, ktre przedstawi niebawem, byleby skarb swj powierzyli monej i wiernej Dziewicy, a Ona byaby go strzega jako Swej wasnoci, a nawet poczytaaby to sobie za obowizek sprawiedliwoci. 3) Poniewa wiat pogrony jest w nadzwyczajnej zoci, dlatego trudno wytrwa w sprawiedliwoci. wiat jest teraz tak zepsuty, e zdaje si, jakoby kade serce musiao koniecznie zazna skalania, jeli ju nie botem ziemskim, to przynajmniej pyem tego wiata. To istny cud, jeeli kto wrd tego rozhukanego potoku za, mnie si ostoi i nie da porwa si prdowi, jeli kto w tym burzliwym morzu nie utonie lub nie wpadnie w rce rozbjnikw morskich i korsarzy, jeli wrd zatrutego powietrza nie ulegnie zarazie. Tylko Maryja, Wierna Dziewica, ktrej w piekielny nie tkn, dokonywa tego cudu wobec tych, co Jej wiernie su.

CZ TRZECIA - Znamiona i praktyki prawdziwego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny


Na podstawie wymienionych piciu prawd trzeba w obecnej chwili wicej ni kiedykolwiek stara si o doskonae naboestwo do Najwitszej Panny. Obecnie bowiem wicej jest faszywych naboestw do Najwitszej Panny ni kiedykolwiek, tak, i atwo popa mona w zudzenie. Szatan, w przebiegy faszerz i dowiadczony oszust, ktry ju tyle 1udzi oszuka i zatraci przez bdnie pojte naboestwo do Matki Boej, posuguje si codziennie swym szataskim dowiadczeniem by gubi coraz to innych przez to, e ich pod pozorem kilku le zmwionych praktyk religijnych w grzechu zabawia i odrzuca. Podobnie jak faszerz pienidzy, ktry podrabia zazwyczaj tylko zoto i srebro, a rzadko kiedy inne kruszce, gdy si to nie opaca, tak zy duch przekrca najczciej naboestwo do Pana Jezusa i Maryi, naboestwo do Eucharystii i do Matki Najwitszej, bo s one wrd innych naboestw tym, czym jest zoto i srebro midzy kruszcami. Rzecz zatem nader wan jest wiedzie: Po pierwsze: Jakie s faszywe naboestwa do Najwitszej Panny, by ich unika, a jakie jest prawdziwe, aby je praktykowa. Po drugie: Ktre z rozmaitych naboestw do Najwitszej Panny jest najdoskonalsze, Najwitszej Pannie najprzyjemniejsze, Bogu przynoszce najwicej chway a ludziom najwicej ask.

ROZDZIA I - Znamiona faszywego wzgldnie prawdziwego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny 1. Faszywe naboestwa do Najwitszej Maryi Panny
Znam siedem rodzajw faszywych czcicieli wzgldnie faszywych naboestw do Najwitszej Panny, mianowicie: 1) krytykw 2) skrupulatw 3) powierzchownych, 4) zarozumiaych, 5) niestaych 6) obudnikw 7) samolubnych i egoistw.

1. Czciciele krytycy
Czciciele krytycy to zazwyczaj pyszni uczeni, zarozumiali niedowiarkowie, ktrzy w gbi duszy maj wprawdzie cokolwiek naboestwa do Najwitszej Panny, ale krytykuj wszelkie pobone praktyki, jakie proci ludzie wykonywaj z prostot i namaszczeniem na cze tej dobrej Matki, a krytykuj je dlatego, e nie odpowiadaj ich spaczonym pojciom. Podaj w wtpliwo wszelkie cuda i zdarzenia, przekazane przez wiarogodnych pisarzy lub zapisane w kronikach zakonw, a wiadczce o miosierdziu i potdze Najwitszej Maryi Panny. Znie nie mog widoku ludzi prostych i pokornych, modlcych si klczco przed otarzem lub obrazem Najwitszej Dziewicy. Obwiniaj ich nawet o bawochwalstwo, jak gdyby czcili drzewo lub kamie. Z dum zaznaczaj, e nie lubi takich naboestw i nie s tak naiwni, by wierzy w te wszystkie opowiadania i historyjki o Najwitszej Pannie. A kiedy sysz owe przedziwne pochway, jakie Ojcowie Kocioa gosz o Najwitszej Dziewicy, to powiadaj, e Ojcowie ci jako kaznodzieje przesadzali, lub te przewrotnie tumacz ich sowa. Tego rodzaju ludzi, pysznych i wiatowych, le pojmujcych pobono, bardzo wystrzega si trzeba. Wyrzdzaj oni niezmiern krzywd naboestwu do Najwitszej Dziewicy przez to, e oddalaj ludzi od niego pod pozorem walki z naduyciem. 2. Czciciele skrupulanci Czciciele skrupulanci to ci, ktrzy obawiaj si, by czczc Matk nie uj czci Synowi, by wynoszc Maryj, nie ponia Jezusa. Nie znosz, by Najwitszej Dziewicy oddawano gbok, a tak suszn cze, jak Jej oddawali Ojcowie Kocioa. Korci ich, gdy widz, e wicej ludzi klczy przed otarzem Matki Boej ni przed Najwitszym Sakramentem, jak gdyby jedno byo przeciwne drugiemu; jak gdyby ci, ktrzy si modl do Matki Najwitszej, nie modlili si przez Ni do Pana Jezusa. Nie chc, by mwiono tak czsto o Najwitszej Dziewicy, by si tak czsto do Niej zwracano. Oto zwroty, ktrymi si zwykle posuguj: Po c tyle racw tyle bractw i zewntrznych naboestw do Najwitszej Panny? Ile w tym niewiadomoci! Czy to nie jest omieszaniem naszej religii? Uznaj tylko tych, co si modl do Jezusa Chrystusa. Trzeba si ucieka do Chrystusa, On jest naszym jedynym Porednikiem; trzeba gosi kazania o Chrystusie, to jedynie ma trwa warto. Powysze twierdzenia s poniekd suszne; wszelako przekrca si je w tym celu, by przeszkadza naboestwu do Najwitszej Panny, dlatego s bardzo niebezpieczne i stanowi pewnego rodzaju sida, ktre zy duch stawia pod pozorem wikszego dobra. Nigdy bowiem nie czcimy wicej Jezusa Chrystusa ni wtedy, kiedy czcimy Najwitsz Dziewic; bo czcimy J dlatego tylko, by doskonalej czci Jezusa Chrystusa. Idziemy do Niej jako do drogi prowadzcej do zamierzonego celu, ktrym jest Jezus Chrystus. Koci w. wraz z Duchem w. bogosawi wpierw Najwitsz Dziewic, a potem dopiero Jezusa: Bogosawiona Ty midzy niewiastami i bogosawion owoc ywota Twojego Jezus. Nie dlatego, jakoby Najwitsza Maryja Panna znaczya wicej ni Jezus, lub bya Mu rwna: byoby to nieznon herezj; ale dlatego, e trzeba wpierw sawi Maryj, by doskonalej wielbi Jezusa. Powiedzmy zatem ze wszystkimi prawdziwymi czcicielami Maryi, wbrew twierdzeniom owych faszywych skrupulantw: O Maryjo, bogosawiona Ty midzy niewiastami i bogosawiony owoc ywota Twojego Jezus! 3. Czciciele powierzchowni Czciciele powierzchowni to tacy, ktrych naboestwo do Najwitszej Panny zasadza si na praktykach czysto zewntrznych. Lubuj si tylko w zewntrznej szacie naboestwa do Najwitszej Panny, gdy nie maj ducha wewntrznego. Odmawiaj mnstwo racw popiesznie, wysuchuj po kilka Mszy w. bez naboestwa, bior udzia w procesjach bez naleytego skupienia, nale do wszystkich moliwych bractw, a przy tym wszystkim najmniejszej nie ma poprawy w ich yciu, nie walcz z namitnociami i nie naladuj cnt Najwitszej Maryi Panny. Lubuj si w uczuciowych momentach naboestw, ale nie zwaaj na ich prawdziw tre. O ile w praktykach

religijnych nie przeywaj tkliwych uczu, zdaje im si, e nic nie robi, popadaj w niead duchowy, przerywaj praktyki pobone lub speniaj je niedbale i dorywczo. wiat jest peen tego rodzaju ludzi zewntrznych i nie ma, kto by wicej krytykowa osoby prawdziwie religijne, co skupienie wewntrzne uwaaj za rzecz gwn, cho bynajmniej nie lekcewa zewntrznej skromnoci jako oznaki prawdziwej pobonoci.

4. Czciciele zuchwali
Czciciele zuchwali to grzesznicy, pozostajcy niewolnikami swych namitnoci lub mionicy wiata, co pod piknym mianem chrzecijan i czcicieli Maryi ukrywaj pych lub skpstwo, lub nieczysto, lub niesprawiedliwo itp. Pod pozorem, e s czcicielami Matki Najwitszej, trwaj spokojnie w zych naogach swoich, nie zadajc sobie najmniejszego trudu, by si poprawi. Wmawiaj w siebie, e Pan Bg im przebaczy, e nie umr bez spowiedzi i e nie bd potpieni, poniewa odmawiaj raniec, poszcz w soboty, nale do bractwa racowego, do szkaplerza lub sodalicji i nosz oznak Matki Boskiej. Jeli im kto zwrci uwag, e ich naboestwo jest tylko zudzeniem szataskim lub zgubnym zuchwalstwem, ktre moe ich doprowadzi do wiecznego potpienia, nie chc wierzy. Odpowiadaj, e Bg jest dobry i miosierny, e nie na to nas stworzy, by nas potpi; e nie ma czowieka, ktry by nie grzeszy; e nie umr bez spowiedzi; e skrucha za grzechy w chwili mierci wystarcza, zwaszcza, e maj naboestwo do Najwitszej Maryj Panny, e nosz szkaplerz, odmawiaj codziennie, nie chepic si z tego, siedem Ojcze nasz i siedem Zdrowa na Jej cze, e odmawiaj nawet od czasu do czasu raniec i godzinki do Najwitszej Panienki, e poszcz itp. By uzasadni swe zudne twierdzenia i zalepi si w tym wicej, przytaczaj rozmaite zdarzenia, ktre syszeli lub czytali w ksikach, prawdziwe lub zmylone, mniejsza o to. Prawi tedy, e pewne osoby, zmare w grzechu miertelnym bez spowiedzi, zostay wskrzeszone, by si mogy wyspowiada, e w innym wypadku dusza biednego grzesznika pozostaa cudownym sposobem w ciele tak dugo, dopki tene nie odprawi spowiedzi, e wielu otrzymao, przez Miosierdzie Najwitszej Maryi Panny, od Boga w chwili mierci ask doskonaego alu za grzechy i ich odpuszczenie, i dostpio zbawienia; a to wszystko stao si dlatego, e osoby te za ycia odmawiay pewne modlitwy lub speniay niektre praktyki religijne na cze Najwitszej Panny. Wic i oni spodziewaj si tego. Nie ma nic tak potpienia godnego w chrystianizmie jak ta szataska zuchwao. Bo czy moe kto mwi z przekonania, e kocha i czci Matk Najwitsz, jeli swymi grzechami kuje, przebija, krzyuje i zniewaa bezlitonie Jezusa Chrystusa, Jej Syna? Gdyby Maryja przez swe Miosierdzie ratowaa z reguy tego rodzaju ludzi, to by wprost popeniaa zbrodni i dopomagaa w ukrzyowaniu i zniewaaniu swego Syna. Kt wayby si co podobnego przypuci? Twierdz, e w ten sposb naduywa naboestwa do Najwitszej Panny Maryi, ktre po czci Jezusa Chrystusa w Najwitszym Sakramencie jest najwitsze i najistotniejsze, znaczy popenia przeraajce witokradztwo, ktre po niegodnej Komunii w. jest najwiksze i najmniej godne przebaczenia. Przyznaj, e by prawdziwym czcicielem Najwitszej Maryi Panny nie znaczy koniecznie by tak witym, by ustrzec si przed wszelkim grzechem, jakkolwiek byoby to rzecz bardzo podan; wszake, aby by prawdziwym czcicielem Maryi, trzeba przynajmniej (prosz dobrze zwaa na to, co teraz powiem): Po pierwsze: mie szczere postanowienie unikania co najmniej wszelkiego grzechu miertelnego, ktry Matk tak samo zniewaa jak Syna. Po drugie: trzeba zadawa sobie gwat, by unika grzechu. Po trzecie: trzeba wstpi do jakiego bractwa, odmawia raniec lub inne modlitwy, poci w soboty itp. Wszystko to przyczynia si przedziwnie do nawrcenia nawet najzatwardzialszych grzesznikw. Jeli czytelnik znajduje si w ich liczbie, to radz mu choby jedn nog by ju w przepaci zastosowa te wiczenia, pod

warunkiem jednak, e bdzie je wykonywa w intencji uzyskania u Boga, za porednictwem Najwitszej Maryi Panny, aski alu za grzechy i przebaczenia oraz pokonania zych naogw, i e nie bdzie spokojnie y w stanie grzechu mimo wyrzutw sumienia i wbrew przykadowi Jezusa Chrystusa i witych oraz wbrew zasadom Ewangelii. 5. Czciciele niestali Czciciele niestali to ci, ktrzy su Matce Najwitszej dorywczo i kaprynie. Raz s arliwi raz obojtni, raz s gotowi zrobi wszystko, by suy Matce Najwitszej a niebawem staj si zupenie inni. Zrazu chwytaj si wszystkich moliwych naboestw ku czci Najwitszej Panny i wstpuj do Jej stowarzysze, a potem nie speniaj wypywajcych std obowizkw. Zmieniaj si jak ksiyc. Tote Maryja trzyma ich u stp swoich jak ksiyc, bo s zmienni i niegodni, by ich zaliczono do grona sug tej Panny Wiernej, ktrych udziaem jest wierno i stao. Lepiej nie podejmowa si tylu modlitw i praktyk pobonych; lepiej spenia ich mniej, lecz wiernie i z mioci, mimo pokus pochodzcych od wiata, szatana i ciaa.

6. Czciciele obudni
Do pozornych czcicieli Najwitszej Dziewicy zaliczy trzeba przede wszystkim czcicieli obudnych, ktrzy pokrywaj swe grzechy i ze przyzwyczajenia paszczem teje Wiernej Dziewicy, by w oczach ludzi uchodzi za to, czym nie s w rzeczywistoci.

7. Czciciele samolubni
S wreszcie czciciele samolubni, ktrzy dlatego tylko uciekaj si do Najwitszej Dziewicy, by wygra jaki proces, Uj jakiego niebezpieczestwa, uleczy si z jakiej choroby lub w podobnych potrzebach Inaczej zapomnieliby o Panience Najwitszej. To faszywi czciciele, co nie s miymi Bogu ani Matce Najwitszej. Strzemy si zatem, by nie nalee do: czcicieli-krytykw ktrzy w nic nie wierz, a wszystko krytykuj; lub do czcicieli maodusznych ktrzy z szacunkiem dla Pana Jezusa obawiaj si czci zbytnio Matk Najwitsz; albo do czcicieli powierzchownych, zasadzajcych naboestwo na praktykach zewntrznych; lub do czcicieli zuchwaych, ktrzy pod pozorem faszywego naboestwa do Najwitszej Dziewicy gnuniej w grzechach; albo do czcicieli niestaych, co lekkomylnie zmieniaj swe praktyki pobone, lub przy najmniejszej pokusie opuszczaj je zupenie; albo do czcicieli obudnych ktrzy wstpuj do bractw i nosz oznaki Najwitszej Panny, by uchodzi za dobrych; lub wreszcie do czcicieli samolubnych, ktrzy uciekaj si do Najwitszej Dziewicy, by pozby si cierpie cielesnych lub uzyska dobra doczesne.

2. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny


Wytumaczywszy i odrzuciwszy faszywe naboestwa do Najwitszej Maryi Panny, przechodzimy do krtkiego przedstawienia prawdziwego naboestwa, ktre powinno by: 1) wewntrzne, 2) czue, 3) wite, 4) stae i 5) bezinteresowne.

1. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest wewntrzne


Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest po pierwsze wewntrzne, tzn. pynie z umysu i serca, pochodzi z gbokiego szacunku dla Najwitszej Dziewicy, z wielkiego wyobraenia o Jej wielkoci i z mioci ku Niej. 2. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest czue Po drugie, jest ono czue, tzn. pene zaufania do Najwitszej Maryi Panny, zaufania dziecka do najlepszej matki. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Panny sprawia, e dusza ucieka si do Niej we wszelkich potrzebach ciaa i duszy z wielk prostot, z zaufaniem i czuoci, e baga t dobr Matk o pomoc zawsze, wszdzie i w kadej potrzebie: w wtpliwociach o wiato, na bezdroach o wskazanie waciwej drogi, w pokusach o pomoc, w sabociach o si, w upadkach o podwignicie, w zniechceniu o otuch, w skrupuach o rad, w krzyach, pracach i przeciwnociach ycia o pociech. Sowem we wszystkich dolegliwociach ciaa i duszy jest Maryja ich zwyk ucieczk i to bez obawy, by si dobrej tej Matce zbytnio nie narzuca lub si Jezusowi nie naraa.

3. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest wite


Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest po trzecie wite, tzn. prowadzi dusz do unikania grzechu i do naladowania cnt Najwitszej Maryi Panny, zwaszcza Jej gbokiej pokory, ywej wiary, lepego posuszestwa, nieustajcej modlitwy, wszechstronnego umartwienia, boskiej czystoci, Jej gorcego miosierdzia, Jej heroicznej cierpliwoci, Jej anielskiej sodyczy i icie boskiej mdroci. Oto dziesi gwnych cnt Najwitszej Maryi Panny.

4. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest stae


Po czwarte jest prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny stae. Utwierdza ono dusz w dobrem i sprawia, e czowiek dla bahych powodw nie opuszcza praktyk religijnych. Czyni ono dusz odwan wobec wiata i jego zasad, mn w zwalczaniu ciaa i jego namitnoci oraz szatana i jego pokus. Std pochodzi, e czowiek, ktry Najwitszej Maryi Pannie rzeczywicie suy, nie jest zmienny, zgryliwy, niespokojny lub bojaliwy. Nie znaczy to, jakoby dusza taka niekiedy nie upada lub nie zmieniaa czasem swych praktyk religijnych: lecz kiedy upadnie, wnet si podnosi, wycigajc rce do swej dobrej Matki; a jeli j nawiedzi oscho, dla ktrej nie znajduje pociechy w naboestwie, nie popada w rozterk, gdy yje z wiary w Jezusa [Hbr 10,38] i Maryj, a nie z uczu cielesnych.

5. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest bezinteresowne


Po pite wreszcie jest prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryi Panny bezinteresowne, tzn. sprawia, e dusza nie szuka siebie, lecz tylko Boga w Matce Najwitszej. Prawdziwy czciciel Maryi nie suy tej dostojnej Krlowej dla jakiej korzyci lub zysku, ani dla wasnego dobra doczesnego lub wiecznego, cielesnego lub duchowego, lecz jedynie dlatego, e warto Jej suy, a przez Ni Bogu; nie kocha Maryi dlatego, e Ona wywiadcza mu dobrodziejstwa lub si od Niej dbr jakich spodziewa, ale dlatego, e jest godna mioci. I dlatego kocha J i Jej suy tak samo w zmartwieniach i w oschoci, jak w czasie wesela duszy i arliwego naboestwa; kocha J tak samo na Kalwarii, jak na godach w Kanie Galilejskiej. Jake miy i drogi w oczach Boga i Najwitszej Panny jest ten, kto nie szuka siebie w usugach, jakie Jej oddaje! Niestety, tak rzadko dusz tak spotykamy! I dlatego wanie chwyciem za piro, by spisa to, czego przez dugie lata nauczaem publicznie i prywatnie.

3. Przepowiednia dotyczca doskonaego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny.


Duo ju powiedziaem o Najwitszej Dziewicy, lecz pragn jeszcze wicej o Niej powiedzie, gdy zamiarem moim jest uksztatowa prawdziwych czcicieli Maryi i prawdziwych uczniw Chrystusa Pana. Wszake pomin nieskoczenie wicej, bd to z niewiadomoci, bd te dla braku czasu. Jake sowicie byby trud mj nagrodzony, gdyby ta ksika dostaa si do rk jakiej szlachetnej duszy, zrodzonej z Boga i Maryi, a nie z krwi, nie z woli ciaa, nie z woli ma [J 1,13] i gdyby aska Ducha w. odsonia jej ca doskonao i warto prawdziwego i trwaego naboestwa do Najwitszej Panny, ktre zamierzam opisa i j do niego zapalia. Gdybym wiedzia, e grzeszna krew moja przyczyni si moe do wyrycia w sercu prawd, o ktrych na cze mej umiowanej Matki i wszechwadnej Pani pisz, to zamiast atramentu posugiwabym si wasn krwi, w nadziei, e znajd szlachetne dusze, co wiernoci w naboestwie, ktre gosz, wynagrodz mej drogiej Matce i Pani straty, jakie poniosa przez m niewdziczno i niewierno. Silniej ni kiedykolwiek budzi si we mnie wiara i ufno, e zici si wszystko, co mam gboko wyryte w sercu i o co prosz Boga od lat wielu, mianowicie, e wczeniej czy pniej Najwitsza Dziewica mie bdzie wicej dzieci, sug i

niewolnikw z mioci ni kiedykolwiek, i e skutkiem tego Jezus Chrystus, ukochany Pan mj, bdzie wicej ni kiedykolwiek panowa w sercach. Przewiduj, ile drapienych zwierzt porwie si w istnym szale, by szataskimi swymi zbami rozedrze to pisemko, lub przynajmniej ukry je w ciemnociach jakiej skrzyni, iby si nigdy nie ukazao. Bd one nawet napada i przeladowa tych, ktrzy czyta je bd i zawarte w nim prawdy wprowadza w czyn [Od tum.: Przepowiednia ta sprawdzia si dosownie. W cigu caego 18 wieku synowie b. Grigniona byli wystawieni na napaci jansenistw dla swej gorliwoci wok tego naboestwa, a drogocenny rkopis dziea niniejszego, schowany z powodu zamieszek rewolucji francuskiej, znaleziono dopiero w r. 1842 w kufrze pomidzy starymi ksikami.] Lecz mniejsza o to! Owszem, tym lepiej! Przeczucie to budzi we mnie nadziej, e wielkie bdzie powodzenie, e powstanie liczny zastp odwanych i dzielnych onierzy Chrystusa i Maryi, co w nadchodzcych, niebezpiecznych czasach podbij i zwyci wiat szatana i zepsut natur! Kto czyta, niech rozway! [Mt 24,15

ROZDZIA II - Praktyki prawdziwego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny


1. Praktyki zwyczajne
Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Maryj Panny zna kilka praktyk wewntrznych. Oto najwaniejsze z nich: 1) Czci Maryj jako godn Matk Boga czci hyperdulii [Rozrniamy dwojak cze religijn: 1) cultus lutriae, tj. cze, ktr oddajemy samemu Bogu z powodu Jego nieskoczonej doskonaoci i 2) cultus duliae, tj. cze, ktr oddajemy osobom stworzonym z powodu jakiej nadprzyrodzonej doskonaoci, jak ich Bg wzbogaci. Taka cze naley si witym. Najwitsza Maryja Panna odbiera z powodu Swej szczeglniejszej godnoci wybitniejszy stopie wspomnianej czci, ktry nazywamy cultus hyperduliae] tzn. czci J szanowa ponad wszystkich innych witych jako arcydzieo aski i pierwsz po Jezusie Chrystusie Prawdziwym Bogu i prawdziwym czowieku. 2) Rozwaa Jej cnoty, przywileje i czyny. 4) Skada Jej akty mioci, uwielbienia i wdzicznoci. 5) Wzywa J serdecznie. 6) Ofiarowywa si Jej i jednoczy si z Ni. 7) Spenia swe czynnoci w intencji przypodobania si Jej. 8) Wszelkie czynnoci rozpoczyna, wykonywa i koczy przez Ni, w Niej, z Ni i dla Niej, aby je spenia przez Jezusa, w Jezusie, z Jezusem i dla Jezusa Chrystusa, naszego ostatecznego Celu. Praktyk t wytumacz poniej. Prawdziwe naboestwo do Najwitszej Dziewicy posiada te kilka zewntrznych praktyk. Oto najgwniejsze: 1) Zapisa si do Jej bractw i nalee do Jej stowarzysze. 2) Wstpi do ustanowionych na Jej cze zakonw. 3) Gosi Jej chwa. 4) Dawa jamun na Jej cze, poci i umartwia ducha i ciao. 5) Nosi na sobie Jej odznaki, jak raniec, koronk, szkaplerz lub medalik. 6) Odmawia z uwag, pobonie i w skupieniu raniec wity, skadajcy si z pitnastu dziesitek, na cze pitnastu gwnych tajemnic ycia Pana Jezusa, lub przynajmniej cz raca, skadajc si z piciu tajemnic. Mona take odmawia koronk, zoon z szeciu lub siedmiu dziesitek, by czci lata, ktre Najwitsza Dziewica przeya przypuszczalnie na ziemi lub tzw. ma koronk do Najwitszej Maryi Panny, skadajc si z trzech Ojcze nasz i dwunastu Zdrowa ku uczczeniu Jej korony z dwunastu gwiazd, czyli Jej przywilejw, albo mae oficjum Najwitszej Panny oglnie przyjte i odmawiane w Kociele. Chwalebn te jest rzecz odmawia may psaterzyk Najwitszej Dziewicy, ktry na Jej cze uoy w. Bonawentura, a ktry tak jest tkliwy i serdeczny, e nie mona go odmawia bez wzruszenia; albo czternacie Ojcze nasz i Zdrowa na cze Jej 14 radoci; lub inne modlitwy, hymny i pieni kocielne, jak Salve Regina, Alma, Ave Regina Caelorum lub Regina coeli, stosownie do czasu roku kocielnego; lub Ave Maris Stella, O gloriosa Domina itp., albo Magnificat lub jakiekolwiek inne modlitwy, ktrych

peno mamy w ksikach do naboestwa. 7) piewa na Jej cze pieni pobone i innych do tego zachca. 8) Klkn pewn ilo razy lub pokoni si Jej, mwic przy tym np. co rano szedziesit do stu razy: Ave Maria, Virgo fidelis, by za Jej porednictwem by wiernym askom Boym w cigu dnia; a wieczorem Ave Maria, Mater Misericordiae, by otrzyma przez Ni od Boga przebaczenie grzechw, ktre popenilimy w cigu dnia. 9) Opiek otacza Jej bractwa, przyozdabia Jej otarze, ubiera kwiatami i upiksza Jej obrazy. 10) Nosi Jej obrazy podczas procesji, nosi Jej obrazek stale przy sobie jako bro przemon przeciwko zemu duchowi. 11) Umieszcza Jej obrazy w kocioach i domach, lub na bramach miast, kociow i domw. 12) Ofiarowa si Jej w sposb uroczysty. Jest jeszcze mnstwo innych praktyk prawdziwego naboestwa na Najwitszej Dziewicy, do ktrych Duch w. natchn dusze wite, a ktre przyczyniaj si znacznie do naszego uwicenia, bylebymy je wykonywali naleycie, to znaczy: 1) z dobr a szczer intencj podobania si tylko Bogu, zjednoczenia si z Jezusem, jako z naszym ostatecznym celem i zbudowania blinich; 2) z uwag, bez dobrowolnego roztargnienia; 3) z pobonoci, bez popiechu lub niedbalstwa; 4) ze skromnoci w pokornej i budujcej postawie.

2. Praktyki doskonae

Przeczytaem wszystkie prawie ksiki, ktre traktuj o naboestwie do Najwitszej Maryi Panny, rozmawiaem o tym Szczerze z najwitszymi i najmdrszymi osobami i twierdz miao i otwarcie, e nie poznaem dotd adnego wiczenia pobonego ku czci Najwitszej Dziewicy, podobnego temu, o ktrym chc mwi. adne nie wymaga od duszy wicej powicenia dla Boga, adne nie uwalnia duszy wicej od samej siebie i od mioci wasnej, adne wierniej nie zachowuje si w asce lub aski w niej, adne nie czy jej doskonalej i atwiej z Jezusem Chrystusem, adne wreszcie nie przynosi Bogu wicej chway, nie uwica bardziej duszy i nie jest uyteczniejsze bliniemu. Poniewa istota tego naboestwa tkwi we wntrzu czowieka, majcym by przez nie urobione, nie znajdzie ono rwnego u wszystkich zrozumienia: jedni zatrzymaj si przy tym, co w nim jest zewntrzne i nie pjd dalej; tych bdzie najwicej, inni za, nieliczni, wnikn do jego wntrza, ale wstpi tylko na pierwszy stopie. Kt wstpi na drugi stopie? Kto dojdzie do trzeciego? Kt wreszcie wytrwa na nim? Ten, komu duch Jezusa Chrystusa odsoni t tajemnic. On sam poprowadzi wiern dusz, by postpowaa z cnoty w cnot, z aski w ask, z wiata w wiato, by przeistoczya sam siebie w Jezusie Chrystusie i dosza do penoci lat Chrystusowych na ziemi i do chway w niebie.

CZ CZWARTA Cakowite oddanie si Najwitszej Dziewicy jest doskonaym oddaniem si Panu Jezusowi
Poniewa caa nasza doskonao polega na tym, by upodobni si do Pana Jezusa, zjednoczy si z Nim i Jemu si powici, przeto najdoskonalszym naboestwem jest bezsprzecznie to, ktre czyni nas najwicej podobnymi Jezusowi najcilej z Nim jednoczy i powica nas Jemu wycznie. A e Najwitsza Maryja Panna ze wszystkich stworze najwicej podobna jest Panu Jezusowi, std wynika, e naboestwo do Najwitszej Maryi Panny, spord

wszystkich naboestw, dusz nasz najwicej jednoczy z Panem Jezusem i sprawia, e staje si Jemu najbardziej podobna. Im wicej dusza powicona jest Maryi, tym blisz jest Panu Jezusowi. I dlatego doskonae powicenie si Panu Jezusowi nie jest niczym innym, jak doskonaym i cakowitym powiceniem si Najwitszej Dziewicy. I takie wanie jest naboestwo, ktre gosz i ktre w istocie swej jest tylko doskonaym odnowieniem lubw i przyrzecze chrztu w.

ROZDZIA I - Doskonae i cakowite powicenie i oddanie si Najwitszej Dziewicy


1. Istota doskonaego oddania si Najwitszej Maryi Pannie.
Wspomniane naboestwo polega na zupenym oddaniu si Najwitszej Dziewicy, by przez Ni nalee cakowicie do Pana Jezusa [w. Jan Damasceski, Sermo 1 in Dormitione B. V.]. Trzeba Jej odda: 1) nasze ciao ze wszystkimi jego zmysami i czonkami; 2) nasz dusz ze wszelakimi jej wadzami; 3) nasze dobra zewntrzne tzn. majtek, ktry obecnie posiadamy, jak i ten, ktry w przyszoci posidziemy; 4) nasze dobra wewntrzne i duchowe, tzn. nasze zasugi, cnoty, dobre uczynki, zarwno dawne jak teraniejsze i przysze; sowem wszystko co posiadamy w porzdku natury i aski, oraz wszystko co w przyszoci posi moemy w porzdku natury, aski i chway. A to Wszystko oddajemy Maryi bez wszelkich zastrzee, nie rezerwujc dla siebie choby jednego szelga, jednego wosa lub najmniejszego dobrego uczynku. T nasz ofiar czynimy na ca wieczno, nie dajc, ani spodziewajc si w zamian adnej innej nagrody, prcz zaszczytu naleenia do Pana Jezusa przez Maryj i w Maryi, chociaby ta Miociwa Pani nie bya taka, jaka rzeczywicie jest tzn. nie bya najszczodrobliwsz i najwdziczniejsz spord istot stworzonych. Tu trzeba zaznaczy, e w dobrych uczynkach, ktre speniamy, naley odrni dwa momenty: zadouczynienie i zasug, czyli innymi sowy, warto zadouczynienia i warto zasugi. Kady dobry uczynek posiada warto zadouczynienia, o ile zadouczyni za grzechy, lub o ile wyjednywa nowe aski. Warto za zasugi posiada dobry uczynek, o ile wysuguje ask i chwa wiekuist. Przez to, e si Najwitszej Dziewicy cakowicie powicamy, dajemy Jej wszystkie nasze dobre uczynki i ca ich warto, o ile s zadouczynieniem, prob i zasug. Oddajemy Jej nasze zadouczynienia, nasze zasugi, aski i cnoty nie na to, by je przyswajaa innym, gdy zasugi, aski i cnoty s, cile mwic, nieprzenone tylko Jezus Chrystus, ktry si za nas ofiarowa Bogu Ojcu jako okup, mg nam udzieli swych zasug - lecz na to, by je zachowaa, powikszya i upikszya; ofiarujemy Jej nasze zadouczynienia, by je udzielia komu zechce na wiksz chwa Bo.

2. Nastpstwa wynikajce z zupenego oddania si Najwitszej Maryi Pannie

Z powyszego wynika: 1) e przez przedstawione naboestwo dajemy Panu Jezusowi w najdoskonalszy sposb, bo przez rce Maryi, wszystko, co Mu da moemy i wiele wicej ni przez inne naboestwa, w ktrych oddajemy Mu tylko cz swego czasu, swych dobrych uczynkw, cz swych zadouczynie i umartwie. Przez przedstawione powicenie dajemy Mu i powicamy wszystko nawet prawo rozporzdzania swymi dobrami wewntrznymi i zadouczynieniami, jakie z dnia na dzie zdobywamy przez dobre uczynki, czego si nawet w adnym zakonie nie czyni. Zakonnicy oddaj Bogu dobra doczesne przez lub ubstwa, dobra ciaa przez lub czystoci, woln wol przez lub posuszestwa i nieraz wolno osobist przez lub klauzury; ale nie ofiaruj Mu wolnoci i prawa rozporzdzania wartoci dobrych

uczynkw swoich i nie pozbawiaj si najzupeniej wszystkiego, co dla chrzecijanina jest rzecz najkosztowniejsz i najdrosz, tj. zasug i zadouczynie. 2) Z tego wynika, e ten, kto si w ten sposb dobrowolnie powici i ofiarowa Jezusowi Chrystusowi przez Maryj nie rozporzdza ju wartoci adnego ze swych dobrych uczynkw. Wszystko, co cierpi, co myli, mwi i czyni dobrego, naley do Maryi; Ona tym rozporzdza wedle woli swego Syna i na Jego wiksz chwa. Zaleno ta nie czyni jednak najmniejszego uszczerbku obowizkom stanu, w ktrych si kto znajduje lub w ktrym mgby si znajdowa w przyszoci, np.: obowizkom kapana, ktry z urzdu lub z innej racji powinien ofiarowa Msze w. w intencji jakiej osoby, gdy wspomnian ofiar skadamy tylko zgodnie z wol Bo i zgodnie z obowizkami swego stanu. 3) Std wynika, e ofiarujemy si rwnoczenie Najwitszej Maryi Pannie i Jezusowi Chrystusowi: Najwitszej Pannie Maryi jako doskonaemu rodkowi, jaki Pan Jezus wybra, chcc poczy si z nami, a nas z Sob, a Zbawicielowi jako ostatecznemu naszemu celowi, ktremu zawdziczamy wszystko, czym jestemy, jako naszemu Odkupicielowi i naszemu Bogu.

ROZDZIA II - Doskonae odnowienie lubw zoonych przy chrzcie witym


1. Istota lubw chrztu witego

Powiedziaem, e przedstawione naboestwo mona by bardzo dobrze nazwa doskonaym odnowieniem lubw lub przyrzecze chrztu witego. Kady chrzecijanin by przed chrztem niewolnikiem szatana, bo do niego nalea. Przy chrzcie witym osobicie, albo przez swego ojca chrzestnego wyrzek si uroczycie szatana, jego pychy i dzie, i obra sobie Jezusa za Mistrza i wszechwadnego Pana, by jako niewolnik z mioci zalee od Niego. Na tym wanie polega naboestwo, o ktre nam chodzi. Czowiek wyrzeka si szatana, wiata, grzechu i siebie samego, i oddaje si cakowicie Jezusowi przez rce Maryi. Czyni on nawet wicej, bo przy chrzcie witym neofita mwi, zwykle przez cudze usta, przez ojca chrzestnego lub matk chrzestn, a wic oddaje si on Jezusowi przez porednika; natomiast w naboestwie, o ktre tu chodzi, skadamy ofiar z samych siebie osobicie, dobrowolnie, z pen wiadomoci. Przy chrzcie w. czowiek nie oddaje si Jezusowi przez rce Maryi, przynajmniej nie wyraa tego sowami; nie oddaje on rwnie Jezusowi wartoci swych dobrych uczynkw. Po chrzcie w. mamy zupen swobod kiedy chodzi o ofiarowanie dobrych naszych uczynkw lub o zatrzymanie ich dla siebie. Natomiast przez przedstawione naboestwo oddajemy si wyranie Panu przez rce Maryi i ofiarujemy Mu warto wszystkich swych dobrych uczynkw.

2. Wano lubw chrztu witego i ich odnowienia

Przy chrzcie witym, mwi w. Tomasz, przysigaj ludzie wyrzec si szatana i jego pychy [w. Tomasz, Summa Theol. 2. 2 q. 88. a. 2. arg.1]. Przyrzeczenie to, mwi w. Augustyn [Epist. 59. ad Paulin], jest najwiksze i najuroczystsze. To samo mwi kanonici: Najwaniejszym lubem jest ten, ktry skadamy przy chrzcie witym. Lecz kt przestrzega tego uroczystego lubu? Kto dotrzymuje wiernie obietnic chrztu witego? Czy wikszo chrzecijan nie sprzeniewierza si wiernoci, obiecanej Chrystusowi na chrzcie witym? Skd pochodzi to oglne

rozprzenie moralne, jeli nie std, e yjemy, zapominajc o obietnicach i zobowizaniach chrztu w. i e nikt prawie osobicie nie zatwierdza i nie odnawia przymierza, zawartego przez rodzicw chrzestnych. Jest to tak prawdziwe, e synod w Sens [w roku 839], zwoany celem zaradzenia wielkiemu rozprzeniu wrd chrzecijan, stwierdzi, e gwna przyczyna zepsucia obyczajw tkwi w oglnym zapomnieniu i zaniedbaniu zobowiza danych przy chrzcie witym. Tote wspomniany synod nie znalaz lepszego rodka do naprawy zego, nad ten, by spowodowa chrzecijan do odnawiania lubw i obietnic chrztu witego. Katechizm soboru trydenckiego napomina proboszczw, by przypominali wiernym, e s zwizani z Panem naszym Jezusem Chrystusem i Jemu powiceni,jako niewolnicy swemu Odkupicielowi i Stwrcy [Catech. Cone. Trid. p. 1. cap. 3]. Jeli zatem synody i Ojcowie mwi, a dowiadczenie potwierdza, e najlepszy rodek przeciw rozprzeniu moralnemu wrd chrzecijan polega na tym, by przypomina im zobowizania chrztu w. i zaleca odnawianie zoonych lubw, czy nie jest rzecz rozumn uczyni to w sposb doskonay przez przedstawione naboestwo, powicajc si Panu naszemu przez Matk Jego Najwitsz? Powiedziaem: w sposb doskonay, gdy przy wspomnianym ofiarowaniu si Panu Jezusowi posugujemy si najdoskonalszym rodkiem, mianowicie Najwitsz Dziewic.

3. Odpowiedzi na niektre zarzuty

Nie mona czyni zarzutu, jakoby naboestwo to byo nowoci, lub bez znaczenia. Nie jest nowe, bo synody, Ojcowie Kocioa i inni pisarze, starsi i nowsi, mwi o tym powiceniu si Panu naszemu, lub o odnowieniu lubw chrztu w. jako o praktyce pobonej, stosowanej od najdawniejszych czasw, i zalecaj je wszystkim chrzecijanom. Nie jest ono te bez znaczenia, gdy gwne rdo wszystkich nieporzdkw, a zatem i potpienia chrzecijan, tkwi w tym, e zapominaj o tej praktyce i zachowuj si wobec niej obojtnie. Moe kto powie, e naboestwo, przez ktre oddajemy Panu naszemu przez rce Najwitszej Maryi Panny warto wszystkich naszych dobrych uczynkw modlitw i umartwie, odbiera nam mono pieszenia z pomoc duszom naszych krewnych, przyjaci i dobroczycw. Na to odpowiadam: Po pierwsze, nie mona w aden sposb przypuci, by nasi przyjaciele, krewni lub dobroczycy ponosili strat, dlatego, emy si powicili i ofiarowali bez zastrzee na sub Panu naszemu i Matce Jego Najwitszej. Znaczyoby to uwacza wszechmocy i dobroci Jezusa i Maryi, ktrzy potrafi z pewnoci pomc naszym krewnym, przyjacioom i dobroczycom, czy to z nikych naszych zasobw duchownych, czy te innymi drogami. Po drugie: naboestwo to bynajmniej nie przeszkadza nam modli si za drugich, umarych lub ywych, mimo, e aplikacja naszych dobrych uczynkw zaley od woli Najwitszej Dziewicy. Przeciwnie, wolno nam modli si z tym wiksz ufnoci, podobnie jak osoba bogata, ktra cae swoje mienie daa jakiemu wielkiemu ksiciu, chcc go przez to wicej uczci, z tym wiksz ufnoci prosiaby go o jamun dla jednego ze swych przyjaci, ktry j o to prosi. Prob sw sprawiaby nawet ksiciu przyjemno, dajc mu sposobno okazania swej wdzicznoci wobec osoby, ktra staa si ubog, by go uczci. To samo trzeba powiedzie o Panu naszym i Najwitszej Dziewicy: nigdy nie pozwol Oni przecign si we wdzicznoci.

Kto inny moe powie: jeeli ofiaruj Najwitszej Dziewicy ca warto mych uczynkw, by je daa komu zechce, to czekaj mnie dugie mki w czycu. Zarzut ten pochodzi z mioci wasnej i nieznajomoci wielkodusznoci Boga i Matki Najwitszej, i dlatego przez si upada. Dusza arliwa i szlachetna, ktra ceni wicej sprawy Boe ni wasne, ktra oddaje Bogu wszystko, co posiada, bez ograniczenia i szczerze, tak, i wicej da nie moe, non plus ultra, dusza, ktra wzdycha tylko za chwal i panowaniem Jezusa Chrystusa przez Matk Jego Najwitsz i ktra powica si cakowicie, by posi Chrystusa: czy dusza tak szlachetna i szczodra miaaby cisz ponosi kar na tamtym wiecie od innych, dlatego, e bya szlachetniejsza i bezinteresowniejsza? Przeciwnie! Wanie wobec takiej duszy, jak wnet zobaczymy, Pan nasz i Jego Najwitsza Matka s hojniejsi zarwno na tym, jak i tamtym wiecie, zarwno w porzdku aski i chway. Przypatrzmy si teraz pokrtce pobudkom, dla ktrych naboestwo to jest polecenia godne, dalej przedziwnym skutkom, ktre wywiera w wiernych duszach, a wreszcie zapytajmy si, jak naley je praktykowa.

CZ PITA - Pobudki majce nas zachci do doskonaego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny
ROZDZIA I - Naboestwo to oddaje nas cakowicie subie Boej
Oto pierwsza pobudka, wskazujca, jak doskona jest rzecz ofiarowa samego siebie Chrystusowi przez rce Maryi. Jeli nie mona wyobrazi sobie na ziemi wzniolejszego obowizku nad sub Bo, jeli najmniejszy suga Boy jest bogatszy, moniejszy i szlachetniejszy ni wszyscy krlowie i cesarze ziemi, o ile nie s sugami Boymi, jake wielkie s bogactwa, jak wielka jest potga i godno wiernego i doskonaego sugi Boego, ktry subie swej powica si cakowicie i bez granic! Takim sug Boym jest ten, kto z mioci sta si wiernym niewolnikiem Jezusa i Maryi, kto odda si cakowicie na sub tego Krla krlw przez rce Matki Jego Najwitszej, kto dla siebie nic nie zatrzyma. Wszystko zoto ziemi, wszelka pikno niebios nie dorwnuj wartoci takiego sugi. Inne kongregacje, stowarzyszenia i bractwa, ustanowione ku czci Pana naszego i Najwitszej Matki Jego, ktre tyle czyni dobrego w chrzecijastwie, nie wymagaj od swych czonkw oddania wszystkiego bez zastrzee. Przepisuj tylko pewne praktyki i uczynki, przez ktre czonkowie zadouczyni swym zobowizaniom; natomiast we wszystkim innym pozostawiaj im woln rk. Tymczasem to naboestwo wymaga, bymy wszystkie myli, sowa, czyny, cierpienia i cae ycie ofiarowali bez zastrzee Jezusowi i Maryi tak, bymy w kadej chwili czy czuwamy lub pimy, czy jemy lub pijemy, czy speniamy czyny najwiksze czy najdrobniejsze mogli szczerze powiedzie, e wszystko, co czynimy, nawet gdy o tym nie mylimy, jest moc powicenia si, wasnoci Jezusa i Maryi, dopki tego aktu oddania si wyranie nie odwoamy. Jaka to pociecha! Nadto, nie ma, jak ju zaznaczylimy lepszego rodka, by si w atwy sposb wyzby tego przywizania do samego siebie, ktre wkrada si niepostrzeenie nawet do najlepszych czynw. Tej wielkiej aski udziela dobry Jezus w nagrod za ten czyn heroiczny i bezinteresowny, jaki speniamy ofiarujc Mu przez rce Najwitszej Maryi Panny wszystk warto dobrych naszych uczynkw. Jeli Jezus stokrotnie [Mk 10, 29-30] wynagradza ju na tym wiecie tych, co dla Jego mioci opuszczaj dobra zewntrzne doczesne i przemijajce, jaka bdzie owa stokrotna nagroda, ktrej udzieli tym, co skadaj w ofierze nawet swe dobra wewntrzne i duchowe. Jezus, nasz wielki Przyjaciel, odda si nam zupenie, z dusz i ciaem z cnotami, askami i zasugami: Zdoby mnie caego, mwi w. Bernard, oddajc si mnie cay. Nie jest to wymogiem sprawiedliwoci i wdzicznoci, bymy Mu dali wszystko, co da moemy? On pierwszy by hojny wobec nas; idmy za Nim, a doznamy w yciu, w godzin mierci i w wiecznoci jeszcze wikszej szczodrobliwoci Jego.

ROZDZIA II - Naboestwo to kae naladowa przykad Pana Jezusa


Druga pobudka wskazuje na to, e jest rzecz przez si suszn, a dla chrzecijanina nader zbawienn, ofiarowa si cakowicie Najwitszej Maryi Pannie wedle wyoonej praktyki, aby tym doskonalej nalee do Pana Jezusa. Dobry Pan Jezus raczy zamkn si w onie Najwitszej Panny jako jeniec i niewolnik z mioci i by Jej poddanym i posusznym przez lat trzydzieci. Ot tu, powtarzam, gubi si rozum ludzki, kiedy rozwaa o postpowaniu wcielonej Mdroci, ktra, cho moga, nie chciaa odda si ludziom wprost, lecz przez Najwitsz Dziewic. Nie chcia On przyj na wiat w wieku dojrzaym bez zalenoci od kogokolwiek, lecz jako biedne mae dziecitko zalene od stara i opieki Matki Najwitszej. Mdro Nieskoczona, trawiona niejako nieograniczonym pragnieniem uwielbienia Boga Ojca i zbawienia udzi, nie znalaza skuteczniejszego, odpowiedniejszego rodka nad poddanie si we wszystkim Najwitszej Dziewicy, nie tylko przez pierwsze osiem, dziesi lub pitnacie lat ycia, jak inne dzieci, lecz przez lat trzydzieci Sowo Wcielone oddao Bogu, Swemu Ojcu, wicej chway, kiedy byo poddane Najwitszej Dziewicy i od Niej zalene, niby byo oddao, uywajc tych lat trzydzieci na czynienie cudw, na goszenie sowa Boego po caej ziemi, na nawracanie wszystkich ludzi; inaczej bowiem byoby to czynio. Jak bardzo wielbi Boga, kto za przykadem Jezusa poddaje si Maryi! Majc tedy przed oczyma tak Widoczny i znany powszechnie przykad czy rzeczywicie bdziemy tak nierozumni by myle, e znajdziemy doskonalszy i atwiejszy sposb czczenia i uwielbiania Boga nad ten, by za przykadem Jezusa podda si Maryi? Na dowd, e mamy y w zalenoci od Najwitszej Maryi Panny warto sobie przypomnie, co powiedziaem, mwic o przykadzie, jaki nam daj Bg Ojciec, Syn i Duch wity, kiedy chodzi o zaleno od Matki Najwitszej. Bg Ojciec tylko przez Ni da i daje Syna Swego, tylko przez Ni tworzy sobie dzieci i udziela ask. Sowo tylko przez Ni przyjo ludzk natur dla ludzkoci caej; tylko przez Ni w poczeniu z Duchem w. odtwarza si Ono codziennie i ksztatuje, i udziela swych cnt i zasug. Duch wity tylko przez Ni uksztatowa Jezusa Chrystusa, tylko przez Ni tworzy czonki Jego Ciaa Mistycznego i rozdziela Swe dary i aski. Czy po tylu i tak dobitnych przykadach Trjcy Przenajwitszej moglibymy bez szczeglniejszego zalepienia obywa si bez Maryi, nie powica si Jej i od Niej nie zalee, kiedy idziemy do Boga i chcemy si Jemu powici? Bg, mwi w. Bernard, widzc, e niegodni jestemy otrzymywa aski bezporednio z Jego rk, udziela ich Maryi, bymy przez Ni mieli wszystko, co On nam da zechce. Znajduje te chwa swoj w tym, e otrzymuje przez rce Maryi wdziczno cze i mio, jak Mu winnimy za otrzymane dobrodziejstwa. Suszn zatem jest rzecz, bymy to postpowanie Boe naladowali, aby, jak powiada w. Bernard, aska wrcia do swego Sprawcy przez ten sam kana, przez ktry do nas spyna [De Aquaeductu, 18] To za czynimy przez wyoone naboestwo. Ofiarujemy i powicamy wszystko, czym jestemy i co posiadamy, Najwitszej Dziewicy, by Pan nasz Jezus Chrystus doznawa za Jej Porednictwem chway i wdzicznoci, ktra Mu si naley. Uznajemy si za niegodnych i niezdolnych zbliy si wprost do nieskoczonego Jego Majestatu i dlatego uciekamy si do ordownictwa Najwitszej Dziewicy. Naboestwo to jest nadto aktem wielkiej pokory, ktr Bg kocha ponad inne cnoty. Dusza, ktra si wynosi, ponia Boga, dusza za, ktra si upokarza wywysza Boga. Bg sprzeciwia si pysznym, pokornym za daje sw ask [J 4,6]. Jeeli si uniasz, by stan przed Nim i zbliy si do Niego, wtedy On zstpuje i sam znia si, by przystpi do ciebie i wywyszy ci mimo twej woli. Przeciwnie dzieje si, kiedy czowiek w swej zuchwaoci bez porednictwa zblia si do Boga; wtedy Bg si oddaa i nie mona Go osign. Jak bardzo Bg kocha pokor serca! A do tej wanie pokory zaprawia nas praktyka wspomnianego naboestwa. Uczy nas ono, e nikt nie powinien zblia si

wprost do Pana naszego, jakkolwiek jest On agodny i miosierny, lecz powinien posugiwa si ordownictwem Najwitszej Dziewicy zawsze i wszdzie: czy chce stan przed Panem, czy mwi do Niego, czy zbliy si do Niego, czy Mu cokolwiek ofiarowa, czy poczy si z Nim i ofiarowa si Jemu.

ROZDZIA III - Naboestwo to uprasza nam pomoc Najwitszej Maryi Panny


1. Maryja oddaje si swemu niewolnikowi z mioci.

Trzecia pobudka. Najwitsza Maryja Panna jest Matk Dobroci i Miosierdzia i nie pozwaa, by J kto przecign w mioci i szczodrobliwoci Skoro widzi, e czowiek oddaje si Jej cakowicie, by J czci i. Jej suy i e wyzbywa si tego, co ma najdroszego, by J tym przyozdobi, to i Ona rwnie oddaje si cakowicie i w sposb niewysowiony temu, ktry Jej oddaje wszystko. Zanurza go w morzu swych ask, przyozdabia go swymi zasugami, wspiera go sw potg, owieca go swym wiatem, otacza sw mioci, udziela mu swych cnt: pokory, wiary, czystoci itd.; staje si jego rczycielk, jego wszystkim u Jezusa. Sowem, poniewa osoba taka naley zupenie do Maryi, to i Maryja naley cakowicie do niej tak, e o doskonaym takim sudze i dziecku Maryi powiedzie mona, co w. Jan Ewangelista mwi o sobie, e obra sobie Najwitsz Dziewic jako wszelakie swe dobro. [J 19,27] Wszystko to rodzi w duszy wiernego sugi wielk nieufno we wasne siy, wstrt i odraz do samego siebie, a z drugiej strony wielk ufno do Najwitszej Dziewicy i nieograniczone oddanie si swej Dobrej Pani. Nie opiera si on ju jak przedtem na wasnych postanowieniach, zamiarach, zasugach, cnotach i dobrych uczynkach, gdy uczyniwszy z nich raz na zawsze cakowit ofiar Jezusowi Chrystusowi przez sw Dobr Matk, posiada tylko jeden skarb, w ktrym si wszystkie jego dobra mieszcz, a ktre ju nie s jego wasnoci; tym skarbem jest Maryja. I dlatego zblia si on do Pana bez sualczej obawy i bez lku i baga Go z wielk ufnoci. Umie wczu si w myli i uczucia pobonego i uczonego zakonnika Ruperta, ktry czynic aluzj do zwycistwa Jakuba nad anioem [Rdz 32,24] odzywa si do Najwitszej Dziewicy w te pikne sowa: O Maryjo! Pani moja, Matko Niepokalana Boga i Czowieka, Jezusa Chrystusa, pragn, uzbrojony nie w moje, ale w Twoje zasugi, walczy z tym Mem, tzn. ze Sowem Boym. Jake potny i silny jest u Jezusa i Chrystusa, kto uzbrojony jest w zasugi i ordownictwo godnej Matki Boga, ktra, jak mwi w. Augustyn, mioci pokonaa Wszechmocnego.

2. Maryja oczyszcza nasze dobre uczynki, uszlachetnia je i sprawia, e Chrystus je przyjmuje

Poniewa przez to naboestwo skadamy Panu w ofierze przez rce Najwitszej Matki wszystkie nasze dobre uczynki, Dobra ta Pani oczyszcza je, uszlachetnia i sprawia, e Jej Syn je przyjmuje. 1) Maryja oczyszcza nasze dobre uczynki ze wszelkiej zmazy mioci wasnej i z niedostrzegalnego przywizania do stworze, ktre nieznacznie wkrada si do najlepszych uczynkw. Z chwil, kiedy uczynki nasze znajduj si w Jej przeczystych i yciodajnych rkach, ktre nigdy nie skalay si i nigdy bezczynne nie byy, ktre wszystko, czego si dotkn, oczyszczaj, staj si one czyste, bo Maryja usuwa z daru, ktry Jej skadamy, wszystko, co zepsute i niedoskonae.

2) Maryja uszlachetnia dobre uczynki, ozdabiajc je swymi zasugami i cnotami. Wyobramy sobie wieniaka, ktry chcc zdoby sobie przyja i przychylno krla, idzie do krlowej i ofiaruje jej jabko, stanowice cay jego dobytek, z prob, by je ofiarowaa krlowi. Krlowa przyjmuje ten ubogi i niky dar wieniaka, a pooywszy go na wielk szczerozot tac ofiaruje go w jego imieniu krlowi. Wwczas jabko, samo w sobie adnej nie przedstawiajce wartoci, byoby przez wzgld na zoty pmisek, a przede wszystkim na osob, ktra je wrcza, podarkiem godnym krlewskiego majestatu. 3) Maryja przedstawia dobre uczynki Jezusowi Chrystusowi, gdy z tego, co Jej kto ofiaruje, dla Siebie nic nie zatrzymuje; wszystko oddaje wiernie Jezusowi; kiedy J sawi i chwali, Ona wielbi i sawi Jezusa. I jak wwczas, kiedy J w. Elbieta wysawiaa, tak i teraz, ilekro J chwalimy i uwielbiamy, Ona piewa: Magnificat anima mea Dominum [k 1,46] 4) Maryja sprawia, e Jezus przyjmuje dobre uczynki, jakkolwiek one dla witego witych i Krla krlw may i biedny przedstawiaj dar. Jeeli ofiarujemy co Jezusowi bezporednio, opierajc si na wasnych siach i zdolnociach, natenczas Jezus bada nasz dar i nieraz go odrzuca dla zmazy, pochodzcej z mioci wasnej, jak ongi odrzuci ofiary ydw przepojone samowol. Lecz kiedy ofiarujemy Mu cokolwiek przez czyste i dziewicze rce Jego ukochanej Matki, wtedy dotykamy (jeli wolno tak powiedzie) Jego sabej strony. Wtedy nie patrzy On tyle na sam dar, ile raczej na ukochan Matk, ktra go przedstawia. On nie bada, skd dar pochodzi, lecz raczej, kto go podaje. W ten sposb, Maryja, ktrej proby Syn nigdy nie odrzuca, lecz zawsze mionie przyjmuje, sprawia, e wszystko, mae czy due, cokolwiek Ona Majestatowi Syna swego przedstawia, znajduje u Jego Majestatu przychylne przyjcie. Wystarcza, e Maryja przedstawi, by Jezus przyj i zatwierdzi. Oto zota rada, ktrej w. Bernard udzieli uczniom swoim: Gdy pragniesz zoy Bogu jak ofiar, a nie chcesz dozna zawodu, pamitaj, by dar twj skada przez mie Bogu i godne rce Maryi[ w. Bernard, de Aguaed. n. 18]. Czy natura sama nie wskazuje podobnego postpowania istotom maym wobec wielkich? Dlaczegby aska nie miaa nas pobudza, bymy tak samo postpowali wobec Boga, ktry nas nieskoczenie przewysza i przed ktrym mniejsi jestemy ni py najdrobniejszy? Wszak mamy Ordowniczk tak mon, e proba Jej nigdy nie bywa odrzucona; tak mdr i roztropn, e zna wielk tajemnic zdobywania serca Boego; tak dobr i litociw, e nie odrzuca nikogo, choby by nie wiem jak ndzny i grzeszny. Poniej [Patrz: Cz VI ] wyjani te prawdy przykadem wzitym z historii Jakuba i Rebeki.

ROZDZIA IV - Naboestwo to jest doskonaym rodkiem przysporzenia Bogu jak najwicej chway
Czwarta pobudka. Naboestwo to gorliwie praktykowane jest doskonaym rodkiem, by warto wszystkich naszych dobrych uczynkw obraca na najwysz chwa Bo. Nikt prawie nie dziaa w tym szlachetnym celu, jakkolwiek wszyscy jestemy do tego zobowizani. Jedni bowiem nie wiedz po prostu, na czym polega najwysza chwaa Boa; inni za wcale jej nie pragn. Natomiast Najwitsza Maryja Panna, ktrej oddajemy warto i zasug dobrych uczynkw, wie doskonale jak szuka najwyszej chway Boej. I dlatego wierny suga dobrej tej Pani, ktry powici si Jej cakowicie, moe by pewien, e warto wszystkich jego uczynkw, myli i sw, idzie na najwysz chwa Bo, pki sam swej ofiary wyranie nie cofnie. Czy moe by co wicej pocieszajcego dla duszy, ktra kocha Boga mioci czyst i bezinteresown i ktra chwa Boga i Jego sprawy wicej ceni ni wasne interesy?

ROZDZIA V - Naboestwo to prowadzi do zjednoczenia si z Panem Jezusem

Pita pobudka. Naboestwo to jest atw, krtk, doskona i pewn drog, wiodc do zjednoczenia si z Panem Jezusem, co stanowi doskonao chrzecijask.

1. Naboestwo to jest drog atw

Jest ono drog atw, ktr Jezus Chrystus sam utorowa, przychodzc do nas, i na ktrej nie ma adnej przeszkody by doj do Niego. Mona wprawdzie i na innej drodze osign zjednoczenie si z Bogiem, ale wtedy nie obdzie si bez liczniejszych krzyw, cikich umartwie i wiele wikszych zaporw, trudnych do przezwycienia. Dusza przechodzi wtedy przez ciemne noce, przez walki i cierpienia nadzwyczajne, przez urwiska, przez drog ciernist i straszne pustkowia. Natomiast droga Maryi jest agodniejsza i spokojniejsza. Prawda, e i tu twarde trzeba stacza walki i wielkie przezwycia trudnoci, lecz dobra ta Matka i Pani zawsze jest przy Swoich wiernych sugach, by ich owieca w ciemnociach, poucza w wtpliwociach, umacnia w obawach, podtrzymywa w walkach i trudnociach, tak e ta dziewicza droga do Jezusa Chrystusa jest w porwnaniu do drg innych naprawd drog r i miodu. Byli wici, cho nieliczni, jak np. wici Efrem, Jan Damasceski, Bernard, Bernardyn, Bonawentura, Franciszek Salezy, ktrzy poszli t agodn drog do Jezusa Chrystusa, bo Duch wity, wierny Oblubieniec Maryi, wskaza im drog t przez szczeglniejsz ask. Natomiast inni wici, i to przewanej wikszoci mieli wprawdzie naboestwo do Najwitszej Maryi Panny, wszelako nie weszli wcale lub troch na t wznios drog, i dlatego przechodzili przez dowiadczenia twardsze i niebezpieczniejsze. Skde pochodzi, zapyta niejeden z wiernych czcicieli Maryi, e wierni sudzy tej dobrej Matki tyle maj sposobnoci do cierpienia i e cierpi wicej ni ci, ktrzy nie s Jej tak oddani? Jedni maj bezustannie przeciwnoci, ludzie ich przeladuj, oczerniaj i nie mog ich znie [Por. w. Bonawentura, Psater. Maius B. V., ps 118], inni znowu chodz w ciemnociach wewntrznych i po pustkowiach, gdzie nie ma najmniejszej kropli rosy niebieskiej. Jeeli to naboestwo do Najwitszej Dziewicy ma uatwi drog do Jezusa Chrystusa, skd pochodzi, e ci wanie najwicej s wzgardzeni, ktrzy je praktykuj? Na to odpowiadam: Prawd jest, e najwierniejsi sudzy Najwitszej Dziewicy, jako najwiksi Jej ulubiecy, otrzymuj od Niej najwiksze aski i dobrodziejstwa, jakimi s krzye. Twierdz jednak, e sudzy Maryi krzye te znosz z wiksz atwoci, z wiksz zasug i z wiksz chwa (w przyszoci). To, co by innych wstrzymao tysic razy i przywiodo do upadku, to ich nie tylko nie wstrzymuje, ale nawet przypiesza ich postp w dobrem, poniewa dobra Matka, pena aski i namaszczenia Ducha witego, zaprawia wszystkie ich krzye sodycz matczynej agodnoci i namaszczeniem czystej mioci tak, e sudzy Maryi przyjmuj je z weselem, jakby orzechy w cukrze zaprawione, mimo e same w sobie s bardzo gorzkie. Zdaje mi si, e kto chce y cnotliwie i po Boemu w Jezusie Chrystusie, kto chce cierpie przeladowanie i nie codzienny swj krzy, nie potrafi dwiga wielkich krzyw, albo nie bdzie ich nosi z weselem do koca, jeli nie bdzie si odznacza arliwym naboestwem do Najwitszej Dziewicy, tej niebieskiej zaprawy krzyw, podobnie jak nikt nie potrafi je zielonych orzechw bez wielkiego wstrtu, jeli nie s zaprawione cukrem.

2. Naboestwo to jest drog krtk

Wyoone naboestwo do Najwitszej Dziewicy jest drog krtk [w. Bernard, Lauder gloriosae Virg.], wiodc do Jezusa Chrystusa: raz dlatego, e nie mona na niej pobdzi, a potem dlatego, e, jak dopiero co powiedziaem droga ta jest radoniejsza i atwiejsza, odtd idzie si na niej o wiele szybciej. yjc w poddastwie i w zalenoci od Maryi, postpimy w krtkim czasie wicej, anieli yjc przez cae lata w samowoli i opierajc si na wasnych siach, gdy napisano, e czowiek posuszny i oddany Matce Boej opiewa bdzie zwycistwa odniesione nad wszystkimi nieprzyjacimi [Prz 21,28].

Prawda, e nieprzyjaciele stara si bd przeszkadza mu w postpie, zmusza go do odwrotu lub doprowadzi do upadku, ale opierajc si na Maryi, z Jej pomoc i pod Jej kierunkiem, nie upadnie, nie cofnie si, a nawet nie opni si, lecz bdzie postpowa krokiem olbrzyma ku Chrystusowi, t sam drog, ktr, jak napisano, Jezus krokami olbrzyma przyszed do nas w krtkim czasie [Ps 18,5 n]. Dlaczego to Jezus Chrystus y tak krtko na ziemi i dlaczego te niewiele lat ycia swego spdzi prawie cae w posuszestwie wobec swej Matki? Ot dlatego, e stawszy si w krtkim czasie doskonaym, przey czasw wiele [Mdr 4,13], wicej ni Adam, ktrego winy przyszed naprawi, chocia Adam y duej ni 900 lat. Jezus Chrystus y dugo, by y z posuszestwa wobec Ojca, w zupenym poddastwie wobec Matki Najwitszej i w cisej cznoci z Ni. Albowiem: 1) Kto czci matk swoj, podobny jest do czowieka gromadzcego skarby, mwi Duch wity, tzn., kto czci Maryj, sw Matk, przez to, e si Jej poddaje i jest Jej we wszystkim posuszny, stanie si w krtkim czasie bardzo bogaty, poniewa gromadzi codziennie skarby [Syr 3,5]. 2) Poniewa wedle trafnej interpretacji sw Ducha w.: Staro moja dozna wielkiego miosierdzia w ywocie Matki [Ps 91,10], modziecy staj si w onie Maryi starcami pod wzgldem owiecenia witoci, dowiadczenia i mdroci, i dochodz w niewielu latach do peni wieku Jezusa Chrystusa; w onie, powiadam, ktre objo i poczo czowieka doskonaego [Jr 31,22] i ktre zdolne byo posi Tego, ktrego cay wiat ogarn nie zdoa [Gradua Mszy o Matce Boskiej].

3. Naboestwo to jest drog doskona

Wyoone naboestwo do Najwitszej Dziewicy jest drog doskona, by doj do Jezusa Chrystusa i poczy si z Nim, poniewa Najwitsza Maryja Panna jest istot najdoskonalsz i najwitsz ze wszystkich stworze i poniewa Jezus Chrystus, przychodzc do nas w doskonay sposb, nie obra sobie innej drogi w swej wielkiej i przedziwnej podry. Najwyszy i niepojty, niedostpny, Ten, ktry jest, chcia przyj do nas maych robaczkw ziemskich, ktrzy niczym jestemy. Jake si to stao? Najwyszy zstpi do nas w sposb doskonay i boski przez pokorn Maryj, nie tracc przez to nic ze swej boskoci i witoci; tote nie inaczej jak przez Maryj powinni maluczcy wznosi si do Najwyszego w sposb doskonay i boski, nie obawiajc si niczego. Niepojty dozwoli, by Go maa Maryja obja i cakowicie ogarna, nie tracc przy tym nic ze swej niezmiennoci, zatem i my mamy pozwoli, by nas ta niepozorna Dziewica cakowicie obja i bez wszelkich zastrzee prowadzia.

Niedostpny zbliy si do nas przez Maryj i przez Ni poczy si najcilej, a nawet osobowo z naszym czowieczestwem nie tracc przez to nic z blasku swego Majestatu; tote i my powinnimy zblia si do Boga przez Maryj i zjednoczy si najcilej z Jego Majestatem nie obawiajc si odrzucenia. Ten, ktry jest, chcia przyj do tego, co nie jest, i sprawi, by to, co nie jest, stao si Bogiem, lub stao si Tym, ktry jest. I dokona tego w doskonay sposb przez to, e odda si i podda cakowicie Najwitszej Pannie Maryi, nie przestajc w czasie by Tym, ktry jest Odwieczny. Podobnie i my, cho jestemy niczym, moemy przez Maryj sta si podobnymi do Boga przez ask i chwa, bez obawy pobdzenia, przez to mianowicie, e Jej si oddamy tak doskonale i cakowicie, ebymy sami w sobie niczym byli, a w Niej wszystkim.

Gdyby mi kto now utorowa drog, ktr by doj mona do Jezusa Chrystusa i gdyby droga ta wyoona bya wszystkimi zasugami bogosawionych, ozdobiona wszystkimi ich cnotami heroicznymi, owiecona wiatem anielskim i upikszona piknoci aniow, i gdyby wszyscy anioowie i wici znajdowali si na niej, by prowadzi, broni i podtrzymywa tych, co ni i pragn, zaprawd powiem miao i powiem prawd: ponad t drog, tak doskona, wybrabym raczej drog niepokalan Maryi: Czyni niepokalan drog moj [Ps 17,33], drog bez skazy i plamy, bez grzechu pierworodnego i osobistego, bez cienia i ciemnoci. A kiedy miy mj Jezus zstpi w swej chwale po raz drugi na wiat, by na nim panowa, nie obierze innej drogi jak Maryj Niepokalan, przez ktr w sposb tak pewny i doskonay przyszed po raz pierwszy. Rnica midzy Jego pierwszym a ostatnim przyjciem bdzie ta, e pierwsze Jego przyjcie byo utajone i ukryte, gdy tymczasem drugie bdzie chwalebne i jawne; wszelako oba sposoby przyjcia Chrystusa s doskonale, bo oba dokonuj si przez Maryj. Niestety! Nikt tajemnicy tej nie rozumie: Niechaj tu zamilknie wszelki jzyk!

4. Naboestwo to jest drog pewn

Przedstawione naboestwo do Najwitszej Maryi Panny jest drog pewn, by doj do Jezusa Chrystusa, poczy si z Nim i przez to osign doskonao: 1) Poniewa praktyka ta nie jest nowa; raczej jest ona tak dawna, e pocztek jej nie da si cile oznaczy, jak tego dowodzi zmary niedawno, a uwaany za witego Boudon [Henryk Maria Boudon ( 1702), archidiakon z Evreux, napisa dzieo pt.: Le saint esclavage de Iadmirable Mere de Dieu] w ksice powiconej temu naboestwu. Pewn natomiast jest rzecz, e lady wspomnianego naboestwa znajdujemy w Kociele ju od przeszo 700 lat. w. Odilon, opat z Cluny, ktry y okoo roku 1040, [od wyd. y w latach 9621049], by, jak czytamy w jego yciorysie, jednym z pierwszych, co naboestwo to zaprowadzili we Francji. Kardyna Piotr Damiani [Leon XII Wynis go do godnoci Doktora Kocioa] opowiada, jak w roku 1016, bogosawiony Marinus, brat jego, ofiarowa si w obecnoci swego kierownika w sposb bardzo budujcy Najwitszej Dziewicy w charakterze niewolnika. Zaoy sobie sznur okoo szyi, ubiczowa si, a jako zewntrzny znak swego oddania si i powicenia Najwitszej Dziewicy, zoy na otarzu sum pienidzy. Przez cae ycie tak by wierny temu naboestwu, e zasuy sobie na to, by go ta Dobra Pani w chwili mierci nawiedzia i pocieszaa, obiecujc mu raj w nagrod za wiern sub. Cezary Bolland wymienia sawnego rycerza Waltera z Birbach, ktry okoo roku 1300 ofiarowa si cakowicie Najwitszej Dziewicy. Praktyka ta miaa ju licznych zwolennikw, kiedy w XVII wieku staa si publiczna. O. Szymon de Rojas, z zakonu Trynitarzy, kaznodzieja krla Filipa III, rozpowszechni to naboestwo w caej Hiszpanii i w Niemczech, i uzyska za porednictwem Filipa III od Grzegorza XV wielkie odpusty dla tych, ktrzy oddaj si temu naboestwu. O. de Los Rios z zakonu w. Augustyna podj wraz ze swym przyjacielem O. de Rojas wielkie starania okoo krzewienia tego naboestwa sowem i pismem w Hiszpanii i w Niemczech, i napisa wielkie dzieo pt. Hierarchia

Mariana [dzieo to wyszo w Antwerpii roku 1641] w ktrym z rwn mioci jak erudycj traktuje o staroytnoci, doskonaoci i gruntownoci tego naboestwa. Ojcowie Teatyni rozpowszechniali naboestwo to w ostatnim stuleciu we Woszech, na Sycylii i w Sabaudii. Dziki Ojcu Stanisawowi Fenickiemu (Falacjuszowi) TJ zaznao ono olbrzymiego rozkrzewienia w Polsce [Krl Wadysaw IV, ktrego imi zapisane jest w ksidze sodalicyjnej w Lowanium, poleci oo. Jezuitom rozszerzenie naboestwa tego w swym krlestwie]. Ojciec de Los Rios wymienia w przytoczonej ksice nazwiska ksit, ksiniczek oraz kardynaw rozmaitych krlestw, ktrzy naboestwo to praktykowali. Ojciec Korneliusz a Lapide [umar w 1637 roku] znany zarwno z pobonoci jak i z gbokiej wiedzy, otrzymawszy od kilku biskupw i teologw polecenie, by podda naboestwo to gruntownemu badaniu, wyraa si o nim z pochwa godn jego pobonoci; to samo uczynio kilka innych wybitnych osobistoci. OO. Jezuici, znani ze swej gorliwoci w subie Najwitszej Dziewicy, przedstawili w imieniu sodalistw koloskich ksiciu Ferdynandowi Bawarskiemu, arcybiskupowi koloskiemu, ma rozpraw o tym naboestwie [tytu tej rozprawki by: Mancipium Virginis, Kolonia 1634]. Arcybiskup pozwoli j drukowa i zachci wszystkich proboszczw i zakonnikw swej diecezji, by wedle si doskonae to naboestwo rozszerzali. Kardyna Berulle, ktrego pami bogosawiona jest w caej Francji, nalea do najgorliwszych krzewicieli tego naboestwa we Francji, mimo bezustannych oszczerstw i przeladowa, jakie znosi musia ze strony krytykw i wolnomylnych. Oskarali go o nowinki i przesdy; ogosili przeciwko niemu oszczercze pismo i posugiwali si (a raczej szatan uy ich do tego) niezliczonymi podstpami, by mu przeszkadza w rozszerzaniu naboestwa tego we Francji. Lecz ten wielki i wity m znosi ich oszczerstwa z niezomn cierpliwoci, a na zarzuty, zawarte w ich paszkwilu, odpowiedzia krtk rozpraw, w ktrej wywody ich obala, wykazujc, e naboestwo to jest oparte na przykadzie Chrystusa, na naszych wobec Niego obowizkach i na lubach, ktre zoylimy przy chrzcie witym. Ostatnim zwaszcza dowodem zamyka usta swym przeciwnikom wykazujc jasno, e ofiarowanie si Matce Najwitszej i Chrystusowi przez Jej rce nie jest niczym innym, jak doskonaym odnowieniem lubw i obietnic chrztu w. W ksice Boudona wymienieni s papiee, ktrzy naboestwo to pochwalali oraz teologowie, ktrzy je badali; tame znajdujemy opisy przeladowa, jakie si przeciwko temu naboestwu zwracay, oraz chwalebnych zwycistw wiernych sug Maryi. Jest wic rzecz pewn, e naboestwo to nie jest nowe, a jeli nie jest oglnie przyjte, to dlatego, e jest zbyt wzniose, by je kto bd zrozumia i praktykowa. 2) Naboestwo to jest rodkiem pewnym, by doj do Chrystusa Waciwoci, bowiem Najwitszej Panny jest prowadzi nas drog pewn do Chrystusa, podobnie jak waciwoci Jezusa jest prowadzi nas bezpiecznie do Ojca Przedwiecznego. Niechaj dusze dce do doskonaoci nie sdz bdnie, e Maryja mogaby si sta dla nich przeszkod w poczeniu si z Bogiem. Bo czy podobna, by Ta, ktra znalaza ask przed Bogiem dla caego wiata i dla kadej poszczeglnej duszy bya dla kogokolwiek przeszkod, gdy chodzi o uzyskanie owej wielkiej aski, jak jest poczenie si z Bogiem? Czy byoby rzecz moliw, by Ta, ktra bya pena aski i przebogata w dary Boe, i ktra bya tak zjednoczona z Bogiem i przebstwiona, e Bg raczy si w Niej wcieli, miaa sta na przeszkodzie tam, gdzie chodzi o zupene zjednoczenie si z Bogiem? Prawda, e inne, choby wite stworzenia, mogyby niekiedy opni poczenie si z Bogiem, ale nie Maryja, jak

powiedziaem i powtarza bd bezustannie. Jeden z powodw, dlaczego tak mao dusz dochodzi do penoci wieku Chrystusa to ten, e Maryja, ktra bya i jest zawsze Matk Syna i Oblubienic Ducha witego, nie jest dostatecznie uksztatowana w ich sercach. Kto chce mie owoc dojrzay i o piknym ksztacie, winien mie drzewo, ktre je rodzi; kto chce mie owoc ycia, Jezusa Chrystusa, winien mie drzewo ycia, ktrym jest Maryja. Kto chce dozna w sobie dziaania Ducha witego, winien by zjednoczony z Jego Oblubienic wiern i nierozczn, z Najwitsz Maryj, ktra go czyni urodzajnym i podnym, jakomy to wyej zaznaczyli. Bdcie przekonani, e im wicej w waszych modlitwach, rozmylaniach, czynach i cierpieniach wpatrywa si bdziecie w Maryj, choby w sposb nie cakiem jasny i wyrany, ale przynajmniej wejrzeniem oglnym i niejako instynktownym, tym doskonalej odnajdywa bdziecie Tego, ktry zawsze jest z Maryj, Chrystusa wielkiego, potnego, dziaajcego i niepojtego, ktry jest w Maryi wicej ni w niebie lub w jakimkolwiek stworzeniu wszechwiata. Oczywista wic, e Boa Matka, caa pogrona w Bogu, nie moe przenigdy dla czowieka dcego do doskonaoci by przeszkod na drodze do poczenia si z Bogiem; nie byo dotd i nigdy nie bdzie stworzenia, ktre by nam skuteczniejsz byo pomoc w osigniciu tego wielkiego celu. Ona bowiem udziela potrzebnych ku temu ask, jak susznie zauway w. German z Konstantynopola, ktry powiada, e nikt nie bywa napeniony myl o Bogu, jeno przez Maryj [w. German, Sermo 2 in Dormit] a z drugiej strony chroni od zudze i oszustw zego ducha. Gdzie Maryja jest, tam nie ma zego ducha; tote jednym z najniezawodniejszych dowodw, e kogo dobry duch prowadzi, jest, e ma wielkie naboestwo do Maryi i e o Niej czsto myli i mwi. Takie jest zdanie w. Germana z Konstantynopola [Orat. in Encaenia venerandae aedis B. V], ktry uczy, e podobnie jak oddychanie jest pewnym dowodem, e czowiek nie umar, tak czsta myl o Maryi i wzywanie Jej pene mioci jest niezawodnym znakiem, e dusza nie umara przez grzech. Koci i Duch wity, ktry nim kieruje, wyranie mwi, e Maryja sama pokonaa wszelkie herezje [Officium B. M. V]. Tote nie zdarzyo si nigdy, jakkolwiek umysy krytyczne sprzeciwiaj si podobnemu twierdzeniu, by wierny suga Maryi popad w herezj, albo w jaki bd formalny [Formalnie bdzi, kto z wiedz i wiadomoci zaprzecza jakiemu artykuowi wiary; materialnie bdzi, kto bezwiednie i w dobrej wierze bd za prawd uznaje.] By moe, e uzna kamstwo za prawd, lub ducha zego za dobrego, ale w kadym razie nie zbdzi tak atwo, jak kto inny, a co najwaniejsze, rychlej czy pniej rozezna bd materialny, w jaki popad; z chwil za gdy go spostrzee nie bdzie w adnym razie obstawa uporczywie przy swym zdaniu, lecz porzuci to, w co wierzy poprzednio. Kto wic pragnie bez obawy zudze, czepiajcych si osb bogobojnych, postpowa na drodze doskonaoci i znale z caa pewnoci i w sposb doskonay Chrystusa, ten niech si wielkodusznie [2Mk 1,3] powici naboestwu do Najwitszej Dziewicy, naboestwu, ktrego dotd moe wcale nie zna. Niech wstpi na t nieznan mu, a tak doskona drog, ktr mu wskazuj [1Kor 12,31]. Jest to droga utorowana przez Jezusa Chrystusa, wcielon Mdro. Nie moe wic zabdzi, kto ni postpuje. Naboestwo to jest drog atw ze wzgldu na peni ask i namaszczenie Ducha witego, ktre tam panuj. Nie mczy si, ani cofa, kto ni postpuje Jest to droga krtka, bo w krtkim czasie prowadzi do Jezusa Chrystusa; jest doskonaa, bo nie ma na niej bota, ani pyu, ani najmniejszej skazy grzechu; jest wreszcie drog pewn, prowadzc nas do Jezusa Chrystusa i do ycia wiecznego w sposb prosty i bezpieczny, bez zbocze ni w prawo, ni w lewo. Wejdmy wic na t drog i postpujmy ni dniem i noc a do penoci wieku Chrystusowego [Ef 4,13].

ROZDZIA VI - Naboestwo to daje wielk wolno wewntrzn


Szsta pobudka. Naboestwo to daje tym, ktrzy je wiernie praktykuj, wielk swobod wewntrzn, wolno dzieci Boych. Poniewa przez to naboestwo czynimy si niewolnikami Jezusa Chrystusa, ofiarujc si Mu

cakowicie, dobry nasz Mistrz w nagrod za t niewol z mioci, w ktr si oddajemy: 1) uwalnia nas od wszelkich skrupuw i niewolniczych obaw, co dusz zacieniaj, krpuj i plcz; 2) rozszerza serca przez wit ufno w Bogu, ktrego kae uwaa za Ojca; 3) wzbudza w nas czu mio dziecic. Nie zatrzymuj si duej nad dowodzeniem tej prawdy, poprzestajc na przytoczeniu zdarzenia, jakie czytaem w historii ycia matki Agnieszki od Jezusa, zakonnicy Jakobinki z Langeac [Do czasu rewolucji zakonnice reguy w. Dominika nazywano Jakobinkami, od kocioa w. Jakuba w Paryu, w ktrego bliskoci zakon ten by si osiedli.], ktra umara tame w opinii witoci w roku 1634. Kiedy majc zaledwie lat siedem, cierpiaa strasznie na duchu, usyszaa gos, ktry jej powiedzia, e jeli chce by oswobodzona ze wszystkich swych dolegliwoci i bezpieczna przed wszystkimi swymi nieprzyjacimi, ma uczyni si jak najprdzej niewolnic Jezusa i Jego Matki Najwitszej. Skoro powrcia do domu, wnet oddaa si cakowicie Jezusowi i Jego Matce Najwitszej w cakowit niewol, jednake poprzednio nie wiedziaa, na czym naboestwo to polega; a znalazszy acuszek elazny, przepasaa si nim i nosia go do mierci. Wnet wszystkie jej dolegliwoci duchowe i skrupuy ustay, i odzyskaa wielki spokj i rado serca. To ni powodowao, by o tym naboestwie pouczy kilka innych osb, ktre z jego pomoc wielkie zrobiy postpy. Do nich nalea Olier, zaoyciel seminarium w. Sulpicjusza, oraz kilku ksiy tego instytutu. Razu pewnego ukazaa si jej Najwitsza Panna i woya jej acuszek zoty na szyj, by w ten sposb wyrazi sw rado z tego, e uczynia si niewolnic Jej Syna i Jej, a w. Cecylia, towarzyszca Najwitszej Dziewicy, rzeka do niej: Szczliwi s wierni niewolnicy Krlowej nieba, gdy bd zaywali prawdziwej wolnoci. Maryjo, Tobie suy to wolno!

ROZDZIA VII - Naboestwo to daje blinim wielkie korzyci


Sidma pobudka. Co nas jeszcze zachca powinno do praktykowania wyoonego naboestwa, to wielkie korzyci, jakie std blini nasi odnosz. Przez naboestwo to bowiem wiczymy si nader skutecznie w mioci bliniego, oddajc przez rce Maryi blinim naszym to, co mamy najdroszego, co stanowi warto wynagradzajc i wstawiennicz wszystkich naszych dobrych uczynkw, nie wyczajc najlejszego nawet przebysku dobrej myli lub najdrobniejszego cierpienia. Godzimy si na to, e wszystkie zadouczynienia, ktre ju zdobylimy i ktre zdobywa bdziemy a do mierci, powicone bd wedug woli Najwitszej Dziewicy bd ku nawrceniu grzesznikw, bd ku wybawieniu dusz z czyca. Czy to nie jest doskonaa mio bliniego? Czy tak nie powinien postpowa prawdziwy ucze Chrystusowy, ktrego poznaje si po mioci bliniego? [J 13,35] Czy to nie jest doskonay rodek nawracania grzesznikw - bez obawy naraania si na prnoci - i wybawienia dusz z czyca, nie czynic prawie nic wicej ponad to, co kady w swym zawodzie czyni powinien? By zrozumie warto tej pobudki trzeba sobie zda spraw z tego, jak wielkim dobrem jest nawrcenie grzesznika lub wyswobodzenie duszy z czyca. Jest to dobrem nieskoczonym, wikszym ni stworzenie nieba i ziemi [w. Augustyn, Tract. 72, in Joan. n. 3], gdy przez to dajemy duszy samego Boga. Gdybymy za pomoc tej praktyki w yciu caym uwolnili choby jedn dusz z czyca, lub nawrcili choby jednego grzesznika, czy to nie wystarcza, by kadego rzeczywicie miosiernego czowieka zachci do praktykowania tego naboestwa? Wszake trzeba i to mie na wzgldzie, e dobre nasze uczynki, przez to, e przechodz przez rce Maryi, nabieraj tym wikszej czystoci, i co za tym idzie, tym wikszej wartoci zadoczynicej i wstawienniczej. I dlatego s one skuteczniejsze, kiedy chodzi o pocieszenie dusz w czycu lub o nawrcenie grzesznikw, ni gdyby nie przechodziy przez dziewicze i szczodre rce Maryi. To troch, co przez Najwitsz Dziewic dajemy dobrowolnie i z bezinteresownej mioci, staje si w rzeczywistoci rodkiem bardzo skutecznym, by umierzy gniew Boga i wzbudzi Jego miosierdzie. Moe wyjawi si na drugim wiecie, e osoby bardzo wierne tej praktyce, uwolniy w ten sposb

niejedn dusz z czyca, nawrciy niejednego grzesznika, cho speniay tylko najprostsze obowizki swego stanu. Jaka std rado na sdzie Boym! Jaka chwaa w wiecznoci!

ROZDZIA VIII - Naboestwo to jest cudownym rodkiem wytrwaoci


sma pobudka. - Wreszcie zachca nas do tego naboestwa nader skutecznie ta okoliczno, e stanowi ono cudowny rodek wytrwania w cnocie i wiernoci. Skde bowiem pochodzi, e wielka cz nawrce grzesznikw bywa niestaa? Skd pochodzi, e tak czsto grzesznik nawrcony popada na nowo w grzech? Skde pochodzi, e wiksza cz sprawiedliwych zamiast postpowa W cnocie i wzrasta w asce, traci czstokro t odrobin cnt i ask, jak posiada? Nieszczcie to pochodzi, jak wykazaem poprzednio, e czowiek, ktry przecie jest tak bardzo zepsuty, saby i niestay, przecenia siebie samego, opiera si na wasnych siach i sdzi, e sam zdoa zachowa skarb ask, cnt i zasug. Przez naboestwo to czowiek powierza wszystko, co posiada, Pannie Wiernej; obiera J za straniczk wszelkich dbr natury i aski, powierza si Jej wiernoci, opiera si na Jej potdze, buduje na Jej miosierdziu i askawoci, by Ona zachowaa i pomnaaa jego cnoty i zasugi mimo zakus szatana, wiata i ciaa, ktrzy sil si na to, by mu je wydrze. Mwi on do Niej, jak dobre dziecko do matki, jak wierny suga do swej pani: Depositum custodi [1 Tm 6,20]. Dobra Matko i Pani, uznaj, e dotd wicej otrzymaem ask od Pana Boga za Twoj przyczyn, ni na to zasugiwaem, a smutne dowiadczenia, jakie zrobiem, ucz mnie, e skarb aski nosz w bardzo kruchym naczyniu i e jestem zbyt saby i ndzny, by go sam zachowa. Mody jestem, i wzgardzon. [Ps 118,141] Dlatego bagam Ci, we w zastaw wszystko, co posiadam, i zachowaj przez Tw wierno i potg. Jeli ty opiekowa si mn bdziesz, nic nie strac; jeli Ty mnie podtrzymywa bdziesz, nie upadn; jeli Ty mnie osania bdziesz, ochroni si przed nieprzyjacimi. Suchajmy, co mwi w. Bernard, aby nas do tego naboestwa zachci: Jeli Ona ci wspiera, nie upadniesz; jeli ci osania, nie bdziesz si lka; jeli ci poprowadzi nie zmczysz si; jeli Ona ci askawa, dotrzesz do portu zbawienia [Homilia 2 super Missus est n. 17]. w. Bonawentura mwi to samo w sposb dobitniejszy: Najwitsza Dziewica nie tylko sama utrzymuje si w peni witoci, lecz zachowuje witych w peni ich ycia wewntrznego, by snad nie zmniejszaa si ich wito; Ona zapobiega, by nie rozpraszay si ich cnoty, by nie obniay si ich zasugi, by aski ich nie giny, by im szatani nie szkodzili; Ona sprawia, e kiedy grzesz, Pan ich zaraz nie karze [Speculum B. M. V. lect. VII, &6]. Najwitsza Maryj Panna jest Dziewic Wiern, ktra przez sw wierno naprawia szkody, spowodowane przez wiaroomstwo niewiernej Ewy i wyprasza wszystkim, ktrzy si do Niej przywi, wierno Bogu i wytrwao. Dlatego porwnywa J pewien wity z siln kotwic, ktra broni czowieka przed rozbiciem na wzburzonym morzu doczesnego ycia, w ktrym tyle dusz ginie dla braku tego silnego oparcia: Przywizujemy, powiada on, dusze nadziej do Ciebie jako do silnej kotwicy [w. Jan Damasceski, Sermo 1 in Dormit. B. M. V]. Wszak to do Niej najbardziej przywizali si wici, co si zbawili, i do Niej przywizywali drugich, by wytrwali w cnocie. Szczliwi wic, po tysic razy szczliwi chrzecijanie, ktrzy teraz przywizuj si do Niej, jako do silnej kotwicy i wiernie przy Niej wytrwaj; nie zgubi ich burze tego wiata i nie zniszcz ich niebieskich zdobyczy. Szczliwi, ktrzy chroni si pod Jej skrzyda, jakoby do arki Noego! Wody potopu grzechu, w ktrych tylu zgino, nie zaszkodz im, albowiem ci, mwi Maryja sowami Ksigi Mdroci [Syr 24,30], ktrzy ze Mn nad swym zbawieniem pracuj, nie upadn. Szczliwe, niewierne dzieci nieszczliwej Ewy, co przywizuj si do Matki i Dziewicy Wiernej, ktra zawsze jest wierna i nie zawodzi nigdy [Aplikacja sw witego Pawa (2 Tm 2,13) do Maryi Panny.], i ktra kocha zawsze tych, co J kochaj i to nie tylko mioci uczuciow, lecz mioci prawdziw i czynn. Chroni Ona swych czcicieli wielk obfitoci ask, by nie cofali si w cnocie, nie upadli w drodze i nie utracili aski Jej Syna. Dobra ta Matka przyjmuje zawsze z czyst mioci wszystko, co Jej oddajemy na przechowanie, a przyjwszy, prawnie zobowizana jest do przechowania nam tego, comy Jej powierzyli podobnie jak osoba, ktrej bym odda tysic zotych na przechowanie byaby zobowizana do przechowania mi ich; a gdyby przez jej niedbalstwo moje tysic zotych zgino, natenczas byaby za nie prawnie odpowiedzialna. Wszake Wierna Maryja nigdy przez zaniedbanie nie straci tego, comy Jej

powierzyli; prdzej przeminoby niebo i ziemia, niby Maryja staa si niedba lub niewiern wobec tych, co Jej zaufali. Biedne wy dzieci Maryj, jak wielk jest wasza sabo i wasza niestao jak bardzo skaona jest wasza natura. Przyznaj, e pochodzicie z tego samego zepsutego szczepu co reszta dzieci Adama i Ewy; ale nie zniechcajcie si; miejcie raczej otuch i cieszcie si! Oto tajemnica, ktr wam powierzam, ktrej prawie nikt spord chrzecijan nie zna, nawet najpoboniejsi. Nie pozostawiajcie waszego zota i srebra w kufrach, rozbitych ju i okradzionych przez zego ducha; wszak s one za mae, za sabe i za stare, by mogy chowa tak wielki i kosztowny skarb. Nie lejcie zdrojw czystej i jasnej wody do waszych naczy zepsutych i skaonych grzechem. Bo cho tam ju nie ma grzechu, pozostaa jednak przykra wo, ktra by zepsua wod. Nie wlewajcie waszych wybornych win do starych beczek, ktre napenione byy lichym winem, bo zepsuoby si i atwo mogoby si rozla. Chocia mnie dobrze rozumiecie, wy dusze wybrane do chway wiecznej, chc jednak mwi do was jeszcze otwarciej. Nie powierzajcie zota waszej mioci, srebra waszej czystoci, zdrojw ask niebieskich, ani wina waszych zasug i cnt dziurawemu worowi, starej i poamanej skrzyni, naczyniu zepsutemu i skaonemu, jakim jestecie; inaczej zupi was zodzieje, tzn. szatani, ktrzy na to dniem i noc czyhaj; inaczej najczystsze dary Boe popsujecie z woni mioci wasnej, zbytniej ufnoci w siebie i samowoli. Zcie w Sercu Maryi wszystkie wasze skarby, aski i cnoty. Wszak jest Ono naczyniem duchownym naczyniem czcigodnym naczyniem osobliwym naboestwa. Odkd Bg sam we wasnej Osobie ze wszystkimi swymi doskonaociami zamkn si w tym naczyniu, jest Ono cakiem uduchowione i stao si mieszkaniem duchownym dusz najbardziej uduchowionych i chwalebnym tronem najwikszych ksit wiecznoci; stao si naczyniem osobliwym naboestwa i przybytkiem dusz celujcych w agodnoci, askach i cnotach. Wreszcie stao si Ono bogate, jak dom zoty, silne jak wiea Dawidowa, czyste jak wiea z koci soniowej. Jake szczliwy jest czowiek, ktry wszystko odda Maryi, ktry si Maryi ze wszystkim i we wszystkim powierza! Ju naley on cakowicie do Maryi, a Maryja do niego. miao moe on mwi z Dawidem: Dobrze mi z tym [Ps119,56], Maryja stworzona jest dla mnie; lub z umiowanym uczniem: Wziem J sobie za moje cae me dobro [J19,27], lub z Jezusem Chrystusem: Wszystko moje Twoim jest, a Twoje jest moim [J17,10]. Gdyby jaki umys krytykujcy sdzi, e przesadzam lub kieruj si wybuja pobonoci, to mu powiem, e niestety mnie nie rozumie, i to dlatego e jest czowiekiem zmysowym, co nie pojmuje rzeczy duchowych, lub dlatego e naley do wiata, ktry nie jest zdolny przyj Ducha witego, lub wreszcie dlatego, e jest czowiekiem pysznym i krytykujcym, ktry potpi wszystko i gardzi wszystkim, czego nie rozumie. Natomiast ci, co nie s ze krwi, ani z podliwoci ciaa, ani z woli ma [J 1,13], ale zrodzeni s z Boga i z Maryi, rozumiej, co mwi i znajd w tym upodobanie. Dla nich wanie to pisz. Jednym jednak i drugim powtarzam, e Boska Maryja nie pozwoli si nigdy przecign w mioci i szczodrobliwoci, poniewa jest najszlachetniejsz i najhojniejsz ze wszystkich stworze a za drobnostk, ktr Jej ofiarujemy, daje obficie z tego co otrzymaa od Boga. A zatem, jeli dusza jaka oddaje si Jej bez zastrzee, jeli w Niej pokada ca ufno swoj bez zarozumiaoci i zuchwalstwa, pracuje ze swej strony nad zdobyciem cnt a opanowaniem namitnoci to i Ona oddaje si takiej duszy cakowicie. Nieche wic wierni sudzy Najwitszej Maryi Panny Powtarzaj miao ze w. Janem Damasceskim: Pokadajc ufno w Tobie, Matko Boa, bd zbawiony, pod Twym ordownictwem nie bd si niczego obawia, z Twoj pomoc bd zwalcza i zwycia mych nieprzyjaci, gdy naboestwo do Ciebie jest broni zbawienia, jak Bg daje tym, ktrych chce zbawi [Serm.de Annuntiat.].

CZ SZSTA - Historia Rebeki i Jakuba jako typ biblijny doskonaego naboestwa do Maryi
Wspaniay przykad wszystkich prawd, dotyczcych Najwitszej Dziewicy oraz Jej dzieci i sug, podaje nam Duch wity w Pimie witym, mianowicie w historii Jakuba [Rdz 27], ktry otrzyma bogosawiestwo ojca Izaaka, dziki zabiegom i staraniom swej matki Rebeki. Najpierw histori t opowiem, a potem objani.

ROZDZIA I - Opowiadanie o Jakubie


Ezaw sprzeda Jakubowi swe prawo starszestwa. Rebeka, matka obu braci, ktra czule kochaa Jakuba, zapewnia mu wspomniane prawo kilka lat pniej przebiegoci cakiem wit i pen tajemnic. Kiedy bowiem Izaak, podeszy w latach, chcia pobogosawi swe dzieci przed mierci, przywoa ukochanego syna swego Ezawa, kaza mu i na polowanie i z upolowanej zwierzyny przygotowa potraw, chcc go nastpnie pobogosawi. Rebeka szybko zawiadomia o tym Jakuba, ktrego bardzo kochaa, i kazaa mu przynie niezwocznie dwa kolta ze stada. Z nich przyrzdzia Izaakowi potraw, ktr, jak wiedziaa, bardzo lubi. Nastpnie ubraa Jakuba w odzie Ezawa, ktr przechowywaa i pokrya rce jego i szyj skr kolt, aby ociemniay ojciec, dotykajc wosa rk jego, mniema, e to Ezaw. Rzeczywicie Izaak, zaskoczony gosem, ktry wydawa mu si by gosem Jakuba, kaza mu zbliy si, a dotknwszy wosa skr, ktrymi mia pokryte rce, rzek: Gos wprawdzie jest gosem Jakuba, ale rce to rce Ezawa. Posiliwszy si tedy, ucaowa Jakuba, a poczuwszy przy tym wo jego odziey, pobogosawi go: yczy mu rosy nieba i yznoci ziemi; ustanowi go panem wszystkich braci i zakoczy swe bogosawiestwo tymi sowami: Niech ten, kto by ci zorzeczy, bdzie sam przeklty, a ten, kto by ci bogosawi, niech bdzie obsypany bogosawiestwami. Zaledwie Izaak wypowiedzia te sowa, wchodzi Ezaw z ubit zwierzyn i prosi ojca o bogosawiestwo. Zdumienie ogarno witego patriarch, spostrzeg, co zaszo. Ale nie cofn sowa, przeciwnie, zatwierdzi swe bogosawiestwo, bo w caym tym zajciu widzia jasno palec Boy. Wtedy Ezaw pocz si skary, a obwiniajc gono brata swego o oszustwo, pyta ojca, czyby rzeczywicie jedno tylko posiada bogosawiestwo. Zdaniem Ojcw w. Ezaw jest wyobraeniem tych, co cz Pana Boga ze wiatem i pragn zaywa wszystkiego razem, zarwno pociech niebieskich jak ziemskich. Izaak, wzruszony lamentem Ezawa, pobogosawi go wreszcie lecz bogosawiestwem ziemi i uczyni go poddanym brata. Dlatego Ezaw tak jadowit powzi nienawi do Jakuba, e czeka tylko mierci ojca, by go zabi. Jakub za nie uszedby mierci, gdyby nie kochajca matka Rebeka, ktra potrafia go osoni starannoci sw i dobrymi radami, do jakich Jakub chtnie si stosowa.

ROZDZIA II - Postpowanie Ezawa wobec Rebeki a postpowanie potpionych wobec Maryi


Zanim pikn t histori objanimy, trzeba zaznaczy, e wedug wszystkich Ojcw Kocioa i komentatorw Pisma w. Jakub jest wyobraeniem Jezusa Chrystusa i przeznaczonych do chway wiecznej. Ezaw natomiast przedstawia potpionych. By to zrozumie, wystarcza przyjrze si czynom i zachowaniu si obu braci. 1. Ezaw, brat starszy, by silny i krzepki na ciele, sprawny i zrczny w strzelaniu z uku i ubija mnstwo zwierzyny. 2. Nie byo go prawie nigdy w domu, bo ufajc jedynie wasnej sile i zrcznoci, pracowa tylko na wolnoci. 3. Nie zadawa sobie duo trudu, by podoba si matce swej Rebece i nic pod tym wzgldem nie czyni. 4. By tak akomy i tak dogadza swemu odkowi, e sprzeda prawo starszestwa za misk soczewicy. 5. Podobnie jak Kain zazdroci bratu swemu Jakubowi i przeladowa go zawzicie.

A teraz przypatrzmy si postpowaniu odrzuconych. 1. Ufaj wasnym siom i wasnemu sprytowi w sprawach doczesnych; bywaj bardzo silni, zrczni i wiatli w sprawach tej ziemi; natomiast bardzo s sabi i nieowieceni w rzeczach niebieskich. I dlatego: 2. Nie pozostaj wcale lub mao we wasnym domu, tzn. w swym wntrzu, bdcym owym istotnym mieszkaniem wewntrznym, jakie Bg da kademu czowiekowi, by w nim przebywa. Odrzuceni nie lubi samotnoci, ani ycia duchowego, ani pobonoci wewntrznej; uwaaj tych, ktrzy yj w skupieniu ducha i w oddaleniu od wiata, i ktrzy wicej oddaj si pracy wewntrznej ni zewntrznej, za umysy ograniczone, za witoszkw i zacofacw. 3. Odrzuceni nie troszcz si wcale o naboestwo do Najwitszej Dziewicy, Matki wybranych; nie nienawidz Jej wprawdzie wyranie, owszem, oddaj Jej niekiedy cze, mwi, e J kochaj, odprawiaj na Jej cze niejedno naboestwo; ale poza tym nie znosz, by J czule kochano, bo nie maj dla Niej czuoci Jakuba. Gdy chodzi o naboestwa (ktrym dobre dzieci i sudzy Maryi wiernie si oddawaj, chcc zjedna sobie Jej mio), to oni ustawicznie krytykuj i nie wierz, by naboestwo to byo im do zbawienia potrzebne. Sdz, e byleby nie nienawidzili wyranie Najw. Dziewicy, lub nie gardzili otwarcie naboestwem do Niej, to ju zasuyli na Jej ask i s Jej sugami, zwaszcza, jeeli odmwi lub odklepi kilka modlitw na Jej cze, nie majc zreszt adnej dla Niej mioci i nie troszczc si wcale o popraw ycia. 4. Sprzedaj oni swe prawo starszestwa tj. rozkosze raju, za misk soczewicy tj. za przyjemnoci tej ziemi. miej si, pij, jedz, bawi si, graj, tacz itp., nie starajc si bynajmniej o to, podobnie jak Ezaw, by sta si godnymi bogosawiestwa Ojca niebieskiego. Sowem, myl tylko o ziemi, mwi i pracuj tylko dla ziemi i jej przyjemnoci. Sprzedaj za chwil uywania, za prne kadzido chway i za kawaek tej lub biaej twardej ziemi (tzn. za kawaek zota lub srebra) ask chrztu w., sukienk niewinnoci i dziedzictwo niebieskie. 5. Wreszcie odrzuceni nienawidz i przeladuj wybranych otwarcie i tajemnie, uciemiaj ich, nienawidz, krytykuj, omieszaj oskaraj, okradaj, oszukuj, wypdzaj i radziby obrci ich w proch; sami za buduj swe szczcie, uywaj przyjemnoci ycia, zaywaj zaszczytw, wzbogacaj si, podnosz si spoecznie i yj wygodnie.

ROZDZIA III - Postpowanie Jakuba wobec Rebeki a postpowanie wybranych wobec Maryi
1. Jakub, brat modszy, by sabszej budowy ciaa, by agodny i cichy, przebywa zwykle w domu, by zyska sobie ask matki, Rebeki, ktr kocha czule, a jeli wychodzi z domu, to nie z wasnej woli, ani ufajc wasnemu sprytowi, lecz z posuszestwa wobec matki. 2. Kocha i czci matk, i dlatego przebywa w domu, by by przy niej; najszczliwszy by, gdy j widzia; unika wszystkiego, co by jej mogo si nie podoba, i czyni wszystko, o czym sdzi, e sprawi jej przyjemno. Wszystko to potgowao mio, ktr Rebeka ywia dla niego. 3. By on we wszystkim poddany ukochanej matce, by jej cakowicie posuszny we wszystkim, szybko, bez grymasw, z prawdziwej mioci; na kade jej zawoanie bieg may Jakub i pilnie pracowa. Wierzy bezwzgldnie we wszystko, co mu mwia. I tak np. kiedy mu zlecia, by przynis dwa kolta na potraw dla ojca Izaaka, nie rezonowa, e jedno kole zupenie wystarczy by dla jednego czowieka przygotowa posiek, lecz bez sprzeciwu wykona rozkaz matki. 4. Mia wielkie zaufanie do swej kochanej matki; nie opiera si na wasnej obrotnoci i zrcznoci, lecz jedynie na jej

staraniach i opiece, i dlatego wzywa jej we wszelkich swych potrzebach i radzi si jej we wszelakich wtpliwociach. I tak np. kiedy j pyta, czy zamiast bogosawiestwa nie otrzyma od ojca przeklestwa, wierzy jej i zaufa, gdy mu powiedziaa, e w danym razie wziaby na siebie owo przeklestwo. 5. Wreszcie naladowa on wedle monoci cnoty, jakie widzia w swej matce; i zdaje si, e jednym z powodw, dla ktrego pozostawa stale w domu, byo wanie to pragnienie naladowania ukochanej matki, ktra bya bardzo cnotliwa i z dala trzymaa si od zych towarzystw, psujcych dobre obyczaje. Przez to sta on si godnym podwjnego bogosawiestwa ukochanego ojca. A teraz zwrmy uwag na postpowanie wybranych: 1. Przebywaj oni stale w domu z matk, tzn. lubi samotno, yj yciem wewntrznym, modl si chtnie, idc za przykadem matki, Najwitszej Dziewicy, ktrej caa chwaa jest wewntrz i ktra w cigu caego swojego ycia tak bardzo lubia samotno i modlitw. Wprawdzie bywaj oni raz po raz w wiecie, lecz dzieje si to z posuszestwa dla woli Boej i ukochanej ich Matki, by wypeni obowizki swego stanu. Choby nie wiem jak wielkie rzeczy speniali na zewntrz, to jednak ceni wiele wyej te, ktrych dokonywuj wewntrz wsplnie z Najwitsz Dziewic, poniewa tutaj speniaj wielkie dzieo doskonalenia si, wobec ktrego wszelkie inne dziea s tylko zabawk dziecic. Std pochodzi, e podczas gdy ich bracia i siostry pracuj na zewntrz z nakadem wszelkich si, ze sprytem i skutkiem, o ile chodzi o opini i przychylno wiata, to oni widz w wietle Ducha witego, e wiele wicej chway, dobra i przyjemnoci przynosi pozosta w ukrytym zaciszu z Jezusem, ich wzorem, i w cakowitym i doskonaym poddaniu si ich Matce, anieli czyni w wiecie cuda natury i aski, jak to czyni tylu Ezaww i odrzuconych. Sawa i bogactwo w domu jego [Ps 112,3], chwaa dla Boga a bogactwa dla czowieka oto co znajduje si w domu Maryi. Panie Jezu, jak mie s Twe przybytki! Wrbel znalaz dom, by zamieszka, a turkawka gniazdko, by umieci swe mode. Jake szczliwy jest czowiek, ktry mieszka w domu Maryi, gdzie Ty pierwszy, Panie, uczynie sobie mieszkanie! W tym mieszkaniu wybranych otrzymuje on pomoc od Ciebie samego, tam ukada w swym sercu drogi i stopnie wszystkich cnt, by si wznie do doskonaoci na tym ez padole. Jake mie s przybytki Twoje, Panie Zastpw! [Ps 84,1] 2. Kochaj oni czule i czcz prawdziwie Najwitsz Maryj Pann jako dobr sw Matk i Pani. Kochaj J nie tylko usty, ale rzeczywicie; czcz J nie tylko usty, ale prawdziwie; czcz J nie tylko zewntrznie ale w gbi serca. Podobnie jak Jakub unikaj oni wszystkiego, co by mogo Jej nie podoba si, a speniaj gorliwie wszystko, co moe im zjedna Jej przychylno. Przynosz Jej i ofiaruj nie dwa kolta, jak Jakub Rebece, lecz to, co owe koltka wyobraaj, a wic sw dusz, ciao i wszystko, co do nich naley, aby Ona: 1) przyja ich jako sw wasno; 2) sprawia, by obumarli grzechowi i sobie samym, oczyszczajc ich z mioci wasnej i czynic ich przez to miymi Jezusowi, swemu Synowi, ktry tych tylko chce mie za przyjaci i uczniw, co sami sobie obumarli; 3) aby ich uksztatowaa wedle upodobania Ojca niebieskiego oraz na najwysz Jego chwa, ktr zna lepiej, ni ktrekolwiek stworzenie; 4) aby przez sw opiek i ordownictwo sprawia, by ciao i dusza wolne od wszelkiej skazy, obumare, cakiem ogoocone i doskonale przysposobione, stay si przedziwn uczt, godn ust i bogosawiestwa Ojca niebieskiego. Czy nie tak postpowa bd wybrani, ktrzy ukochaj i wykonywa bd to doskonae powicenie si Jezusowi Chrystusowi przez rce Maryi, jakie gosimy, by okaza Jezusowi i Maryi mio skuteczn i odwan? Odrzuceni twierdz wprawdzie, e kochaj Jezusa, e kochaj i czcz Maryj wszelako nie kochaj i nie czcz Jej ca istot swoj [Prz 3,9], ani tak, by Jej powici Swe ciao ze wszystkimi zmysami sw dusz wraz z uczuciami, jak to czyni wybrani.

3. S oni poddani i posuszni Najwitszej Dziewicy, jako Swej ukochanej Matce wedle przykadu Jezusa Chrystusa, ktry z trzydziestu trzech lat, jakie przey na ziemi, zuy trzydzieci, by przez doskonae i cakowite poddanie si swej witej Matce wielbi Ojca swego. S Jej posuszni i postpuj dokadnie wedug Jej wskazwek, jak may Jakub wobec Rebeki, ktra rzeka: Synu mj przesta na radzie mojej [Rdz 27,8], lub jak gocie na godach w Kanie Galilejskiej, do ktrych Najwitsza Dziewica rzeka: Zrbcie cokolwiek wam poleci [J 2,5]. Za to, e by posuszny matce, otrzyma Jakub bogosawiestwo w sposb icie cudowny, jakkolwiek naturalnym biegiem rzeczy nie powinien go by otrzyma. Gocie w Kanie Galilejskiej poszli za wskazaniem Najwitszej Dziewicy i dostpili zaszczytu pierwszego cudu Jezusa Chrystusa, ktry na prob Matki Najwitszej przemieni wod w wino. Tak samo ci, co pod koniec wiekw otrzymaj bogosawiestwo Ojca niebieskiego i godni bd cudw ask Boych, otrzymaj je nie inaczej, jak w miar doskonaego swego posuszestwa wzgldem Maryi. Przeciwnie Ezawy: trac oni bogosawiestwo dla braku posuszestwa dla Najwitszej Dziewicy. 4. Maj oni wielkie zaufanie do dobroci i potgi Najwitszej Dziewicy, dobrej swej Matki, wzywaj bezustannie Jej pomocy; uwaaj J za sw gwiazd przewodni, wiodc ich szczliwie do przystani. Odsaniaj Jej szczerym sercem swe troski i potrzeby. Powierzaj si Jej miosierdziu i dobroci, by za Jej wstawiennictwem uzyska przebaczenie grzechw lub dozna Jej pieszczot matczynych w smutkach i trudnociach. Zagbiaj, ukrywaj i pograj si w cudowny sposb w Jej kochajce i dziewicze Serce, by czyst rozgorze mioci, by oczyci si z najmniejszej skazy i znale cakowicie Jezusa, ktry tam przebywa jako na najchwalebniejszym swym tronie. Jakie to szczcie! Nie wierzcie, mwi opat Guerric, by wikszym miao by szczciem przebywa na onie Abrahamowym ni na onie Maryi, gdy tam Pan tron swj umieci [Sermo 1 in Assumptione n. 4]. Inaczej odrzuceni: Pokadaj oni ca nadziej w sobie, spoywaj z synem marnotrawnym mto nierogacizny, ywi si z ropuchami sam ziemi, kochaj jak ludzie wiatowi jedynie rzeczy widzialne i zewntrzne, nie maj upodobania w sodyczach Serca Maryi, nie znajduj, jak wybrani, silnego oparcia, pewnej ufnoci w Najwitsz Dziewic, dobr Matk. Kochaj marny gd, ktry odczuwaj zewntrz, jak mwi w. Grzegorz [Hom. 36 in Evange. 1], poniewa nie chc kosztowa sodyczy, jak nosz gotow we wasnym wntrzu i we wntrzu Jezusa i Maryi. 5. Wreszcie strzeg wybrani cieek Najwitszej Dziewicy, swej dobrej Matki, tzn. naladuj J i na tym polega ich szczcie i pobono, i to stanowi niechybne znami ich przeznaczenia do chway wiecznej, jako im dobra ta Matka powiada: Bogosawieni, ktrzy strzeg drg moich [Prz 8,32], tzn. bogosawieni, ktrzy wicz si w cnotach moich i ktrzy postpuj ladami mego ycia z pomoc aski Boej. S oni szczliwi za ycia dziki obfitoci ask i sodyczy, ktrych im z wasnej udzielam penoci, obficiej ni innym, ktrzy mnie nie naladuj tak wiernie. Szczliwi s w godzin mierci, dla nich tak agodnej i spokojnej, w ktrej jestem zazwyczaj obecna, by sama ich wprowadzi do radoci wiecznej. Szczliwi s wreszcie w wiecznoci, gdy aden z mych dobrych sug, co za ycia naladowali me cnoty, jeszcze nie zgin. Przeciwnie odrzuceni: bywaj nieszczliwi za ycia, w godzin mierci i w wiecznoci, gdy nie naladuj cnt Najwitszej Dziewicy, zadawalajc si tym, e wstpi do tego lub owego bractwa, e zmwi kilka modlitw na Jej cze, lub speni jakie inne powierzchowne wiczenie pobone. O wita Dziewico, dobra moja Matko, jake szczliwi s ci, co nie pozwalaj si uwie bdnemu do Ciebie naboestwu, co przestrzegaj wiernie cieek Twoich, Twych rad i rozkazw! Lecz jake nieszczliwi, przeklci s ci, ktrzy naduywajc naboestwa do Ciebie, nie zachowuj przykaza Twego Syna: przeklci s, ktrzy odstpuj od przykaza Twoich [Ps 119,21].

ROZDZIA IV - Najwitsza Dziewica a Jej niewolnicy z mioci


Oto uczynki miosierdzia, jakie Najwitsza Dziewica, najlepsza z matek, oddaje wiernym swym sugom, co za przykadem Jakuba cakowicie Jej si ofiarowali:

1. Maryja kocha wierne swe sugi


Ja miuj tych, ktrzy mnie miuj [Prz 8,17]. Kocha ich, bo: 1. Jest ich rzeczywist Matk, a kada matka kocha dziecko, owoc swego ywota. 2. Kocha ich z wdzicznoci, gdy oni J prawdziwie kochaj jako sw dobr Matk. 3. Kocha ich, bo Bg ich kocha jako swych wybrany: Jakuba umiowaem a Ezawa miaem w nienawici [Rz 9,13] 4. Kocha ich, bo oni ofiarowali si Jej cakowicie i s Jej czstk i Jej dziedzictwem: W Izraelu wemij dziedzictwo [Syr 24,8]. 5. Kocha ich czule, czulej ni wszystkie matki razem. Z jeli moesz, wszystk mio naturaln, jak matki caego wiata miuj swe dzieci, w sercu jednej Matki dla jednego dziecka; jeli prawd jest, e matka ta kochaaby niezrwnanie dziecko swoje, to niemniej prawd jest, e Maryja czulej kocha swe dzieci, ni owa matka kochaaby jedynaka swego. Kocha Ona nie tylko tkliwie, lecz i skutecznie. Mio Jej dla nich jest bardziej czynna i skuteczna ni mio Rebeki do Jakuba. Oto co czyni ta dobra Matka, ktrej Rebeka jest tylko wyobraeniem, by uzyska dla swych dzieci bogosawiestwo Ojca niebieskiego: 1. Upatruje, podobnie jak Rebeka, stosownej chwili, by im czyni dobrze, by ich uczyni wielkimi i bogatymi. Widzc jasno w Bogu wszelkie dobro i zo, wszelakie szczcie i nieszczcie, bogosawiestwo i przeklestwo Boga, ukada przezornie wszystko tak, by sugi Swe uchroni przed wszelakiego rodzaju zem, a obdarza ich wszelkim dobrem. 2. Udziela im dobrych rad, jak Rebeka Jakubowi: Synu mj, przesta na radzie mojej [Rdz 27,8]. Midzy innymi poddaje im myl, by Jej przynieli i ofiarowali dwa koltka, tzn. dusz i ciao, i przyrzdza z nich mi Bogu uczt; zachca ich, by robili wszystko, czego Jezus, Syn Jej, sowem i przykadem naucza. Jeli rad tych sama im nie udziela, to czyni to przez Aniow, ktrzy nie znaj wikszego zaszczytu i szczcia nad to, by na Jej rozkaz zstpi na Ziemi i dopomc wiernym Jej sugom. 3. A kiedy Jej powicili ciao, dusz oraz wszystko, co do nich naley, c wtedy robi ta dobra Matka? To co uczynia ongi Rebeka z dwoma koltami ktre jej przynis Jakub: a) zabija w nich ycie starego Adama; b) odziera ich ze skry, tj z ich naturalnych skonnoci, z mioci wasnej, z samowoli i z wielkiego przywizania do stworzenia; c) oczyszcza ich z plam nieczystoci i grzechw; d) przyrzdza ich wedle upodobania Boego i ku najwyszej Jego chwale. A poniewa Ona jedna zna doskonale upodobania Boe i najwysz chwa Przedwiecznego, dlatego zdolna jest przygotowa najdoskonalej nasze ciao i dusz do owego najwzniolejszego upodobania, do owej chway nieskoczenie ukrytej. 4. Dobra ta Matka, otrzymawszy doskona ofiar, ktr przez to naboestwo skadamy Jej z siebie samych, z naszych zasug i zadouczynie, bierze nas w swe posiadanie i czyni nas godnymi oblicza Ojca Niebieskiego: a) Przyodziewa nas w szaty czyste, nowe, kosztowne i wonne starszego Ezawa, tzn. Jezusa Chrystusa, Syna swego, ktre przechowuje w swym domu, tzn., nad ktrymi ma wadz, bdc skarbniczk i powszechn szafark zasug i cnt swego Syna Jezusa Chrystusa, i ktre daje komu chce; b) Owija szyj i rce swych sug skrami zabitych i odartych kolt, tzn. przyozdabia ich zasugami i bogactwem uczynkw, ktre sami spenili; niszczy i usuwa wszystko, co w nich nieczyste i niedoskonae, nie rozpraszajc nic z dbr, jakie w nich aska zdziaaa; raczej zachowuje je i powiksza, by nimi przyozdobi i wzmocni szyj i rce swych dzieci, tzn. by ich wzmocni do niesienia jarzma Paskiego, ktre si nosi na karku oraz do speniania wielkich rzeczy na chwa Bo i ku zbawieniu biednych wspbraci; c) Nadaje Ona now

wo i nowy urok tym szatom i ozdobom, udzielajc im wasnych swych szat, tj. swych zasug i cnt, ktre umierajc przekazaa im w swym testamencie Wszyscy zatem wierni Jej sudzy i niewolnicy podwjne maj szaty, mianowicie szaty Jej Syna i wasne: Wszyscy domownicy jej maj po dwie suknie [Prz 31,21]. I dlatego nie potrzebuj obawia si zimna Jezusa Chrystusa, ktry biay jest jak nieg, i ktrego odrzuceni, nieodziani, pozbawieni zasug Jezusa Chrystusa i Najwitszej Dziewicy, nie bd mogli znie. 5. Wreszcie sprawia Ona, e wierni Jej sudzy otrzymuj bogosawiestwo Ojca Niebieskiego, chocia jako dzieci modsze i przybrane nie powinni go otrzyma. Odziani szatami zupenie nowymi, bardzo kosztownymi i nader piknej woni, z ciaem i dusz doskonale przysposobion, zbliaj si z ufnoci do Ojca swego Niebieskiego. Syszy On i rozrnia ich gos, gos grzesznika; wszake dotyka ich rk pokrytych skr, czuje pikn wo ich odzienia, spoywa z radoci to, co Maryja, ich Matka, przygotowaa, a rozpoznajc w nich zasugi i pikn wo swego Syna i Jego Najwitszej Matki: 1. Daje im podwjne bogosawiestwo rosy niebieskiej [Rdz 27,28], tzn. aski Boej, bdcej nasieniem chway: Bogosawi was wszelakim bogosawiestwem duchowym w Chrystusie Jezusie [Ef l,3], oraz bogosawiestwo yznej ziemi [Rdz 27,28], tzn., e dobry ten Ojciec daje im chleb powszedni i dostateczn obfito dbr tego wiata. 2. Czyni ich panami reszty braci, tzn. odrzuconych. Cho to panowanie nie ukazuje si zawsze na tym przemijajcym wiecie [1 Kor 7,31], gdzie czsto panuj odrzuceni, bezboni mwi bd zuchwale i bezwstydnie i przechwala si bd [Ps 94,4 i 2]. Widziaem bezbonika hardego i wyniosego [Ps 37,35], to jednak jest ono prawdziwe i okae si jawnie na tamtym wiecie, gdzie sprawiedliwi, jak mwi Duch wity, panowa bd nad ludem [Mdr 3,8]. 3. Majestat Boy bogosawi im nie tylko w ich osobach i dobrach, lecz nadto bogosawi wszystkich, ktrzy im bogosawi bd, i zorzeczy wszystkim, ktrzy im zorzeczy i przeladowa ich bd.

2. Maryja ywi wierne swe sugi


Drugi czyn miosierdzia, jaki Najwitsza Dziewica spenia wobec swych wiernych sug, polega na tym, e zaopatruje ich we wszystko, co dotyczy ciaa i duszy. Daje im podwjne ubranie, jak dopiero comy widzieli. Daje im najwyszukasze potrawy ze stou Boego; daje im chleb ycia, ktry Ona przysposobia. Drogie dzieci, mwi im sowami mdrca Paskiego, nasycie si mymi owocami, tzn. Jezusem, Owocem ywota, ktry dla was wydaam na wiat. Chodcie, powtarza im, spoywajcie mj chleb, ktrym jest Jezus, i pijcie wino Jego mioci, ktre zmieszaam z mlekiem piersi moich [Por. Prz 9,5 i Pnp 5,1]. Jako Skarbniczka i Szafarka ask Najwyszego zuywa Ona znaczn a najlepsz ich cz, by ni ywi i utrzymywa dzieci i sugi swoje. Utyj oni na chlebie ywym, bd odurzeni winem, ktre rodzi dziewice [Za 9,17]. Z atwoci znosz oni jarzmo Chrystusa i nie odczuwaj jego ciaru, skutkiem oleju pobonoci, ktrym Maryja czyni je lekkim.

3. Maryja prowadzi wierne swe sugi

Trzecie dobrodziejstwo, jakie Maryja Dziewica wywiadcza wiernym sugom swoim, polega na tym, e prowadzi ich i kieruje nimi wedle woli Syna swego. Rebeka prowadzia maego Jakuba i dawaa mu od czasu do czasu dobre rady, by cign na bogosawiestwo ojca i ochroni go przed zazdroci i przeladowaniem brata Ezawa. Maryja, ktra jest Gwiazd morza, prowadzi wszystkie wierne swe sugi do pewnej przystani, wskazuje im drog ycia wiecznego, kae im unika niebezpiecznych krokw, prowadzi ich za rk ciekami sprawiedliwoci, podtrzymuje ich, by nie upadli, podnosi ich, gdy upadli, gani ich jako miosierna Matka, gdy bdz, a nieraz karze ich nawet z mioci. Czy moe zabka si w drodze do wiecznoci dziecko posuszne Maryi, swej ywicielce i wiatej kierowniczce? Idc Jej ladami, mwi w. Bernard, nie zbdzicie nigdy. Nie obawiajcie si, by prawdziwe dziecko Maryi, oszukane przez zego ducha, popado w formaln herezj. Jeli Maryja ci trzyma, nie upadniesz [Horn. 2. super Missus est, n. 17].

4. Maryja broni i osania wierne swe sugi

Czwart przysug jak Maryja oddaje swym dzieciom i wiernym sugom jest, e ich broni i osania przed nieprzyjacimi. Przez swe starania i czujno osonia Rebeka Jakuba od wszelkich niebezpieczestw w jakich si znajdowa, a w szczeglnoci od mierci, ktr brat Ezaw byby mu na pewno zgotowa z nienawici i zazdroci, jak niegdy Kain bratu swemu Ablowi. Maryja, dobra Matka wybranych, ukrywa ich pod opiekuczymi swymi skrzydami jak kokosz pisklta. Rozmawia z nimi, znia si do nich, ulega ich sabociom. By ich uchroni przed jastrzbiem i spem, osania ich, towarzyszy im ogromna, jako wojska uszykowane porzdnie [Pnp 6,3]. Czyby czowiek otoczony stutysiczn armi obawia si swych nieprzyjaci? A wierny suga Maryi otoczony Jej potg i opiek krlewsk mniej jeszcze potrzebuje si obawia. Dobra ta Matka i mona Pani Niebios wysaaby raczej zastpy Aniow na pomoc sudze swemu, niby kiedykolwiek zdarzy si miao, by wierny suga, co Jej si powierzy, uleg zoci, liczbie i sile swych nieprzyjaci.

5. Maryja wstawia si za wiernymi swymi sugami

Pite wreszcie i najwiksze dobro, jakiego Mila Maryja udziela swym wiernym sugom, polega na tym, e wstawia si za nimi u swego Syna, jednajc Go swymi probami, czy ich z Nim bardzo cisym wzem i utrzymuje ich w tym zjednoczeniu. Rebeka kazaa si zbliy Jakubowi do oa ojca; ten za dotkn go, ucisn i ucaowa go nawet z radoci, a odczuwajc z wielkim zadowoleniem mi wo szat, zawoa: Oto zapach syna mego, jako zapach pola penego, ktremu bogosawi Pan [Rdz 27,27]. To pene pole, ktrego wo oczarowaa serce Ojca, to nic innego, jak wo cnt i zasug Maryi, tego pola penego aski, na ktrym Bg Ojciec zasia ziarno pszeniczne wybranych Jedynego swego Syna. Jake mile spoglda Jezus, Ojciec przyszego wieku [Iz 9,6], na wierne swe dzieci, tchnce woni Maryi! Jak szybko i jak cile czy si z nimi! Maryja za obsypawszy je askami i uzyskawszy dla nich bogosawiestwo Ojca Niebieskiego i poczenie z Jezusem Chrystusem, zachowuje je w Jezusie Chrystusie i Jezusa Chrystusa w nich, chroni je i zawsze czuwa nad nimi z obawy, by nie stracili aski Boej i nie wpady w sida nieprzyjaci: Zatrzymuje Ona witych w ich penoci i uzyskuje im ask wytrwania do koca.

CZ SIDMA - Cudowne skutki doskonaego naboestwa do Maryi w duszach wiernych

ROZDZIA I - Poznanie i wzgarda samego siebie


Miy bracie, o ile bdziesz wierny praktykom zewntrznym i wewntrznym tego naboestwa, bd spokojny; za pomoc wiata, ktrego ci udzieli Duch wity przez Maryj, drog Sw Oblubienic, poznasz swoj z natur, swe zepsucie i niezdolno do wszystkiego, co dobre, a dziki temu rozpoznaniu bdziesz sob gardzi, bdziesz tylko ze wstrtem myla o sobie. Bdziesz na siebie patrza jako na limaka, ktry brudzi wszystko sw lin, lub jak na ropuch, ktra wszystko zatruwa sw trucizn, lub jako na zoliwego wa, ktry tylko czyha na to, by kogo oszuka. Wtedy to pokorna Maryja pozwoli ci bra udzia w swej gbokiej pokorze i sprawi, e bdziesz sob gardzi, e nie bdziesz nikogo lekceway, e bdziesz kocha ponienie.

ROZDZIA II - Uczestnictwo w wierze Maryi

Najwitsza Dziewica pozwoli ci uczestniczy w swej wierze, ktra za Jej ziemskiego ycia wiksz bya, ni wiara wszystkich patriarchw, prorokw, apostow i wszystkich witych. Teraz, kiedy chwalebnie panuje w niebie, nie ma ju tej wiary, bo w wietle chway widzi wszystko w Bogu; wszake z przyzwolenia Najwyszego nie stracia jej, wstpujc do chway; raczej zachowaa j i przechowaa w Kociele wojujcym dla swych najwierniejszych sug i suebnic. Im wicej zatem wzgldw zaskarbisz sobie u tej dostojnej Pani i Wiernej Dziewicy, tym wicej mie bdziesz; wiary czystej w caym yciu, wiary, ktra sprawi, e nie bdziesz goni za uczuciowoci ani za nadzwyczajnymi askami; wiary ywej i oywionej mioci, dziki ktrej jedyn pobudk twych czynw bdzie czysta mio; wiary silnej i niewzruszonej jak skaa, dziki ktrej pozostaniesz niezachwiany i niezomny wrd burz i udrcze; wiary czynnej i przenikliwej, ktra niby klucz tajemniczy pozwoli ci wnikn w tajemnice Jezusa Chrystusa, w ostateczne rzeczy czowieka, a nawet w samo serce Boga; wiary mnej, dziki ktrej podejmiesz bez wahania i doprowadzisz do koca wielkie rzeczy dla Boga i dla zbawienia dusz; wiary mnej, dziki ktrej ponc pochodni, yciem Boym, ukrytym skarbem Boej Mdroci i przepotn broni, jak posugiwa si bdziesz, by owieca tych, co s w ciemnociach i w cieniu mierci, by rozpala ogie mioci w sercach ozibych, by da ycie tym, co umarli przez grzech, by agodnym a silnym sowem wzruszy serca z kamienia i obala cedry Libanu, wreszcie, by odeprze szatana i wszystkich nieprzyjaci zbawienia.

ROZDZIA III - aska czystej mioci


Maryja, Matka piknej mioci [Syr 24,17 (Wlg)], oswobodzi twe serce z wszelakiego niepokoju sumienia i z wszelkiej niewolniczej obawy. Ona serce twe otworzy i rozszerzy, tak, e bdziesz bieg po drodze przykaza [Ps 119,32] Jej syna ze wit swobod dzieci Boych; Ona wprowadzi do serca twego czyst mio, ktrej skarb Ona jedna posiada. Odtd w postpowaniu twym kierowa si bdziesz ju nie obaw, lecz czyst mioci ku Bogu, ktry sam jest Mioci. Bdziesz go uwaa za dobrego Ojca, ktremu bdziesz si bezustannie stara podoba, z ktrym bdziesz swobodnie obcowa, jak dziecko z ukochanym ojcem. Gdyby mia nieszczcie Go obrazi, upokorzysz si przed Nim natychmiast, przeprosisz Go pokornie, wycigniesz ku Niemu z prostot rce, powstaniesz z mioci, bez niepokoju ni obawy, i bez zniechcenia dalej ku Niemu dy bdziesz.

ROZDZIA IV - Wielka ufno w Bogu i w Maryi


Najwitsza Dziewica napeni ci wielk ufnoci w Boga i w Siebie sam: 1) Bo nie bdziesz ju zblia si do Jezusa sam, lecz zawsze przez t dobr Matk. 2) Poniewa ofiarowae Jej wszystkie swe zasugi, aski i zadouczynienia, by nimi rozporzdzaa wedle swej woli, dlatego udzieli ci Ona swych cnt, przyodzieje ci swymi zasugami, tak, e z ufnoci moesz powiedzie Bogu: Oto Maryja, Twa suebnica: niech mi si stanie wedug sowa Twego. Otom ja suebnica Paska, niech mi si stanie wedug sowa Twego [k 1,38]. 3) Poniewa oddae si Jej cakowicie z dusz i ciaem, Ona, hojna z hojnymi i hojniejsza ni najhojniejsi, odda si tobie nawzajem w sposb cudowny, ale prawdziwy, tak e miao moesz Jej powiedzie: Twj ci ja jestem, zbawe mnie [Ps 119,94], lub z ukochanym uczniem: Wziem Ci, Maryjo, jako wszystko dobro moje. Moesz take powtrzy za w. Bonawentur: Droga moja Pani i Zbawczyni, bd dziaa z ufnoci i nie bd si ba, bo Ty jeste moj si, moj chwa w Panu... Jestem cakiem Twoim i wszystko, co posiadam, Twoj jest wasnoci. O chwalebna

Dziewico, bogosawiona ponad wszystkie stworzenia, pragnbym Ci pooy jako piecz na me serce, bo mio Twoja jest silna jak mier [Psalter. maius B. V. Cant instar Is. 12,2]. Mgby odezwa si do Boga sowami i w duchu proroka: Panie, nie wynosi si serce moje i nie patrz hardo oczy moje. Nie kusz si o rzeczy wielkie, ani o rzeczy dziwne, wysze nade mnie. Zaiste, trzymam ja nisko o sobie i nie podnosz si w pych. Jak dzieci odsadzone u swej matki, tak zapata w duszy mojej [Ps 131,1-2]. 4) Tw ufno w Ni spotguje ta okoliczno, e oddawszy Jej w zastaw wszystko, co masz dobrego, bdziesz mniej mia ufnoci w siebie a wiele wicej w Ni, bo jest Ona twym skarbem. Jaka to ufno, jaka pociecha dla duszy, gdy moe powiedzie, e skarbiec Boy, do ktrego Bg woy wszystko, co mia najkosztowniejszego, jest take jego wasnoci! A Ona, jak powiedzia pewien wity, jest Skarbcem Pana [In contemplatione B. M. V].

ROZDZIA V - Zjednoczenie si z dusz i duchem Maryi


Jeli bdziesz wierny praktykom tego naboestwa, dusza Najwitszej Dziewicy zjednoczy si z dusz tw, by wielbi Pana; Jej duch, ducha twego ogarnie, by radowa si w Bogu, swym Zbawieniu. Niech dusza Maryi bdzie w kadej duszy by wielbi Pana; niech duch Maryi bdzie w kadej duszy, by cieszy si w Bogu [w. Ambroy, Expositio in Luc. lib. 2. n. 26]. Kiedy nadejd owe czasy szczliwe, powiedzia pewien wielki czciciel Maryi, kiedy nadejd owe czasy szczliwe, kiedy Maryja krlowa bdzie jako Pani i Wadczyni w sercach, by je zupenie podda panowaniu swego wielkiego i jedynego Jezusa? Kiedy bd dusze tak oddycha Maryj, jak ciao oddycha powietrzem? Wtedy to stan si rzeczy cudowne na tym padole, gdy Duch wity, znajdujc ukochan sw Oblubienic niby odzwierciedlon w duszach, zstpi na nie z ca obfitoci i napeni je swymi darami, zwaszcza darem mdroci, by dokona cudw aski. Drogi bracie, kiedy nadejd owe czasy szczliwe, w wiek Maryi, kiedy dusze wybrane i przez Maryj wyproszone u Najwyszego, zatapiajc si w przepacistych gbiach wntrza Maryi, stan si ywymi Jej obrazami, by kocha i wielbi Jezusa Chrystusa? Czasy te nadejd dopiero wtedy, gdy ludzie poznaj i praktykowa bd naboestwo, ktrego nauczam: Niech przyjdzie krlestwo Maryi, Panie, aby przyszo krlestwo Twoje.

ROZDZIA VI - Przeobraenie dusz w Maryi na obraz Jezusa Chrystusa


Jeli to drzewo ycia, jakim jest Maryja, starannie pielgnowa bdziemy w duszy naszej przez wierne praktykowanie wyoonego naboestwa, to przyniesie ono owoc w swoim czasie, a owocem jego nie jest co innego, jak Jezus Chrystus. Widz tylu pobonych, szukajcych Jezusa Chrystusa: jedni szukaj Go na tej drodze lub przez tak praktyk, inni w inny sposb; a ilu to z nich, napracowawszy si przez ca noc, moe powiedzie: Mozolilimy si przez ca noc, a nicemy nie uowili [k 5,5]. I do nich mona zastosowa sowa: Pracowalicie duo, a zarobilicie mao [Por. Ag 1,6]. Jezus Chrystus jest w was jeszcze bardzo saby. Natomiast na niepokalanej drodze Maryi i za pomoc tej Boej praktyki, ktrej ucz, praca odbywa si za dnia, odbywa si w miejscu witym i jest lekka. U Maryi nie ma nocy, bo nie byo w Niej nigdy grzechu, ni najmniejszego cienia grzechu. Maryja jest miejscem witym i najwitszym, gdzie ksztatuj si wici. Prosz uwaa, co mwi: e wici ksztatuj si w Maryi. Wielka bowiem jest rnica pomidzy wyciosaniem posgu za pomoc mota i duta, a odlaniem go w odlewie. Rzebiarze mocno si napracuj i duo zuywaj czasu, zanim stworz posg dutem i motem; natomiast by odla posg w gotowej formie, na to mao potrzeba pracy i czasu. wity Augustyn nazywa Najwitsz Maryj Pann forma Dei: form Bo; waciw form do ksztatowania i urabiania bogw [Sermo 208]. Kogo do tej formy Boej wrzucono, ten bywa od razu uksztatowany w Jezusie Chrystusie i Jezus Chrystus w nim. Maym kosztem i w krtkim czasie bdzie on przebstwiony, poniewa wrzucono go do tej samej formy, co uksztatowaa Boga.

Zdaje mi si, e mog doskonale porwnywa tych kierownikw dusz i te osoby pobone, ktre chc w sobie lub w drugich ksztatowa Chrystusa za pomoc innych wicze ni to, ktre wyoyem, z rzebiarzami, co ufni we wasn zrczno, pilno lub sztuk, twardy kamie lub kawa nieociosanego drzewa obrabiaj nieskoczon iloci uderze motem i dutem, by ze wyciosa wizerunek Jezusa Chrystusa. Nieraz nie udaje im si odda podobiestwa Jezusa, dlatego, e nie znaj wyrazu Jego oblicza, lub z braku znajomoci i dowiadczenia, lub w kocu skutkiem bdnego uderzenia, ktrym popsuli cae dzieo. Natomiast tych, co pojli tajemnic aski, ktr im przedstawiam, porwnywam susznie z odlewaczami, ktrzy znalazszy pikn form, Maryj, w ktrej Jezus uksztatowa si naturalnym i boskim sposobem, a nie ufajc wasnej zrcznoci, lecz jedynie doskonaoci formy, rzucaj si w Maryj i w Niej si zatapiaj, by sta si wiernym odbiciem Jezusa Chrystusa. Jakie to pikne i prawdziwe porwnanie! Lecz kto je zrozumie? Pragnbym, by ty nim by, kochany bracie. Ale pamitaj, e do formy wlewa si tylko to, co jest stopione i pynne, tzn., e trzeba zniszczy i stopi w sobie starego Adama, by sta si nowym Adamem (Chrystusem) w Maryi.

ROZDZIA VII - Najwysza chwaa Jezusa Chrystusa


Przez to wiczenie wykonywane wiernie, oddasz Jezusowi wicej chway w jednym miesicu, ni przez inne, choby trudniejsze, w kilku latach. Dlaczego? Zaraz powiem: 1) Speniajc uczynki swe przez Najwitsz Dziewic w myl tego naboestwa, zrzekasz si wasnych, nawet dobrych i znanych ci zamierze i dzie, by zgin, e tak powiem, w zamierzeniach i dziaaniu Najwitszej Dziewicy, cho ich nie znasz. Przez to zyskujesz udzia we wzniosoci zamierze Maryi, ktre byy tak czyste, e najmniejszy z Jej uczynkw, np. krcenie kdzieli, zrobienie jednego ciegu ig, Bogu wicej odday chway, ni w. Wawrzyniec przez swe okrutne mczestwo na rozpalonej kracie, wicej nawet ni wszyscy wici przez swe najwicej bohaterskie czyny. Sowem, Maryja zdobya przez swe ycie na ziemi taki nadmiar niewysowionej aski i zasugi, e atwiej byoby obliczy gwiazdy na firmamencie krople wody w morzu i ziarnka piasku na wybrzea ni Jej zasugi i aski. I dlatego daa Bogu wicej chway ni Mu wszyscy anioowie w niebie chway oddali i oddadz. Maryjo! Cudzie aski! Istotnie, potrafisz czyni cuda aski w duszach, ktre dobrowolnie zatopiy si w Tobie, zginy w Tobie. 2) Dusza, ktra naboestwo to praktykuje, uwaa za nic wszystko, co sama myli lub czyni. By zbliy si do Chrystusa, lub z Nim przynajmniej rozmawia, szuka ona oparcia i znajduje upodobanie jedynie w zamierzeniach i intencjach Maryi. I dlatego wiczy si ona wiele wicej w pokorze, ni dusze, ktre dziaaj same z siebie, ktre w sobie i we wasnych zamiarach maj upodobanie i na wasne licz siy. Tote dusza taka daleko wiksz chwa oddaje Bogu, ktry cze doskona odbiera tylko od tych, co s pokorni w duchu i cichego serca. 3) Najwitsza Panna przyjmuje z wielkiej mioci w swe Dziewicze rce podarki, jakie Jej z naszych uczynkw skadamy, przydajc im piknoci i cudownego blasku - sama ofiaruje je Chrystusowi, przez co przynosz one Panu naszemu wicej chway, ni gdybymy Mu je naszymi grzesznymi rkoma w ofierze skadali. 4) Ilekro wreszcie mylisz o Maryi, Maryja zamiast ciebie myli o Bogu, i dlatego ilekro wielbisz i czcisz Maryj, Maryja wraz z tob wielbi i czci Boga. U Maryi wszystko odnosi si do Boga, tak, i trafnie nazwa J mog relacj do Boga, istniejc tylko przez wzgld na Boga, lub echem Boym, ktre nic nie mwi i niczego nie powtarza, jak Bg. Jeli Powiesz Maryja, Ona powie Bg. Elbieta wielbia Maryj i nazwaa J bogosawion, bo uwierzya; Maryja za jako wierne echo Boga zaintonowaa: Magnificat anima mea Dominum: Uwielbia Pana dusza moja [k l,46]. Co Maryja wwczas uczynia, to czyni codziennie. Gdy J wielbisz, chwalisz lub Jej co ofiarujesz, to wielbisz, kochasz i czcisz Boga, i Bogu dajesz przez Maryj i w Maryi.

CZ SMA - Szczegowe wiczenia doskonaego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny


ROZDZIA I - wiczenia zewntrzne
Jakkolwiek istota naboestwa tego polega na aktach wewntrznych, to istnieje jednak szereg wicze zewntrznych, ktrych nie wolno zaniedbywa; najpierw dlatego, e wiczenia zewntrzne, jeli s dobrze wykonane, pobudzaj nas do wicze wewntrznych, potem dlatego, e przypominaj nam, ktrzy przecie kierujemy si zmysami, comy zrobili lub co powinnimy uczyni, wreszcie dlatego, e su ku zbudowaniu tych, co je widz, gdy przeciwnie, wiczenia czysto wewntrzne s niedostrzegalne. Niech nikt nie mwi, e prawdziwa pobono tkwi w sercu, e w naboestwie unika naley tego, co zewntrzne i co mogoby podsyca prno, e prawdziwa pobono powinna si ukrywa. Na podobne krytyki odpowiadam sowami Mistrza: Tak niechaj wieci wiato wasza przed ludmi, aby widzc dobre uczynki wasze, chwalili Ojca waszego, ktry jest w niebiesiech [Mt 5,16]. Nie mamy wic, jak mwi w. Grzegorz [Hom. 2. in Evang], spenia zewntrznych uczynkw i wicze pobonych, by si ludziom podoba i ciga na siebie pochway, bo to byoby prnoci; natomiast mamy je spenia niekiedy przed ludmi, by si podoba Bogu i Go czci, nie zwaajc na to, czy przynios nam wzgard czy pochwa ludzk. Podam teraz kilka wicze zewntrznych, ktre nazywam zewntrznymi nie jakobymy je speniali bez wewntrznej intencji, lecz by je odrni od czysto wewntrznych.

1. Cakowite ofiarowanie samego siebie.

Pierwsza praktyka. Ci, co chc powici si temu szczeglniejszemu naboestwu, ktre nie jest bractwem, choby to byo rzecz bardzo podan [yczenie w. Ludwika de Montfort spenio si: ukochane Jego naboestwo zostao erygowane jako arcybractwo, ktrego liczba czonkw wzrasta w sposb nadzwyczajny. Arcybractwo to nosi nazw arcybractwa Maryi, Krlowej Serc.], powinni przynajmniej przez dwanacie dni pracowa nad tym, by si wyzby ducha tego wiata, bdcego przeciwnikiem ducha Jezusa Chrystusa; dalej powinni powici ze trzy tygodnie, by si napeni Jezusem Chrystusem przez Najwitsz Dziewic. Oto porzdek, jakiego winni si trzyma: W pierwszym tygodniu ofiaruj w duchu pokory wszystkie swe modlitwy i dobre uczynki z prob o poznanie samych siebie i o al za grzechy. W tym celu mog, jeli zechc, rozmyla nad tym, co powiedziaem wyej o grzesznym podou natury ludzkiej, uwaajc przez ten tydzie samych siebie za pezajce robactwo, za we i kozy. Mona by te rozwaa nastpujce trzy myli w. Bernarda: Rozwaaj, czym bye nasieniem zepsutym; czym jeste naczyniem penym bota; czym bdziesz pastw robakw. Bd prosili Pana Naszego i Ducha witego, by ich owieci: Panie, spraw, abym przejrza [k 18,41]. Spraw bym pozna samego siebie [w. Augustyn]. Codziennie mwi bd Litani do Ducha witego i bd si uciekali do Najwitszej Dziewicy z prob o t wielk ask, majc by podstaw wszystkich innych ask. W tej intencji odmawia bd codziennie hymn Ave Maris Stella i Litani Loretask. W czasie drugiego tygodnia stara si bd we wszystkich swych modlitwach i uczynkach o to, by poznawa Najwitsz Dziewic. O poznanie to prosi bd Ducha witego. Jako czytanie i rozmylanie suy im moe to, co w niniejszej ksieczce powiedzielimy o Najwitszej Pannie. Podobnie jak w pierwszym tygodniu mog odmawia w tej intencji Litani do Ducha witego, Ave Maris Stella i raniec.

Trzeci tydzie powic poznaniu Jezusa Chrystusa. W tym czasie mog czyta i rozmyla to, co o tym powiedzielimy; mog odmawia modlitw w. Augustyna i powtarza z tym witym ustawicznie: Noverim te: Panie, spraw, abym Ci pozna! Panie, spraw, abym widzia, kim jeste! Rwnie odmawia mog Litani do Ducha witego i Ave Maris Stella oraz Litani do Imienia Jezus. Pod koniec trzeciego tygodnia wyspowiadaj si i komunikowa bd w intencji oddania si Jezusowi Chrystusowi jako niewolnicy z mioci przez rce Maryi. Po Komunii w. za odmwi akt ofiarowania si. Byoby rzecz wskazan, by dnia tego zoyli Jezusowi Chrystusowi i Jego Matce Najwitszej jak danin jako pokut za swe przesze niewiernoci, oraz by przez to zaznaczy sw zaleno od panowania Jezusa i Maryi. Danin t moe stanowi post, jakie umartwienie lub jamuna. Wystarcza rzecz najdrobniejsza, byle z dobrego serca, bo Jezus patrzy tylko na dobr wol. Co rok naley odnawia to ofiarowanie si, speniajc te same wiczenia przez trzy tygodnie. Zbawienn jest rzecz odnawia je co miesic, a nawet codziennie tymi sowy: Tuus totus ego sum, et omnia mea tua sunt: Jestem cakiem Twj, Jezu i wszystko co mam, do Ciebie naley przez Maryj, Tw Najwitsz Matk.

2. Odmawianie maej koronki do Najwitszej Dziewicy

Druga praktyka. Odmawia codziennie przez cae ycie, o ile to jest rzecz moliw, ma koronk do Najwitszej Dziewicy, skadajc si z trzech Ojcze nasz i dwanacie Zdrowa na cze dwunastu przywilejw Najwitszej Dziewicy. wiczenie to jest bardzo dawne. w. Jan widzia niewiast ukoronowan dwunastu gwiazdami ubran w socu i majc ksiyc pod stopami [Ap 12,1]. Niewiast t bya wedle komentatorw Pisma witego Najwitsza Dziewica [w. Augustyn, Tract. de Symbolo od Catechumenos, lib. 4, cap. 1; w. Bernard, Sermo super Signum magnum, n. 3].

3. Noszenie maego elaznego acuszka

Trzecia praktyka. Rzecz chwalebn i wielce poyteczn jest, by ci, co si w ten sposb uczynili niewolnikami Jezusa w Maryi, nosili na znak miosnej swej niewoli powicony acuszek elazny. adne odznaki zewntrzne nie nale co prawda do istoty wyoonego naboestwa i mona si bez nich bardzo dobrze oby. Nie mog si jednak powstrzyma, by nie wyrazi uznania tym, co wyzbywszy si haniebnej niewoli szatana, w ktr wtrciy ich grzechy miertelne lub powszednie, oddaj si dobrowolnie w chwalebn niewol Jezusa Chrystusa i chlubi si ze w. Pawem, e ich kajdany, cho z elaza i bez blasku [Por. Ef 3,1], s stokro chwalebniejsze i kosztowniejsze ni wszystkie zote naszyjniki cesarzy. Ongi nie byo rzeczy haniebniejszej ni krzy; obecnie jednak drzewo to stanowi najchwalebniejszy symbol chrzecijastwa. To samo mona by powiedzie o acuchu niewoli. W staroytnoci pogaskiej nie znano nic haniebniejszego od kajdanw niewoli; dla chrzecijanina jednak nie ma nic chwalebniejszego nad kajdany Jezusa Chrystusa, ktre uwalniaj nas z haniebnych wizw grzechu i szatana, darz nas prawdziw wolnoci i cz nas z Chrystusem i Maryj, nie przymusem i si jak zoczycw, lecz wzem mioci jako dzieci: Przycign ich ku sobie,

mwi Bg przez usta proroka, wizami mioci [Oz 11,4]. Wizy te s silne jak mier, a poniekd silniejsze od mierci [Por. Pnp 8,6], mianowicie u tych, co chwalebne te odznaki wiernie nosi bd do mierci. Oto racje, dlaczego mamy nosi wspomniane acuszki: 1) Maj one przypomina nam zobowizania przyjte na chrzcie w. i odnawiane przez powysze naboestwo. Wiadomo, e czowiek czstokro kieruje si wicej zmysami ni yw wiar i zapomina atwo o swych zobowizaniach wobec Boga, jeeli mu ich zewntrzna jaka rzecz nie przypomina. I dlatego acuszki takie s doskonaym rodkiem, przywodz- cym nam mimo woli na pami acuchy grzechu i niewoli szatana, od ktrych chrzest w. nas uwolni. Rwnoczenie przypominaj nam zaleno nasz od Jezusa Chrystusa, do ktrej zobowizalimy si przez chrzest w. Jednym z powodw, dla ktrych tak mao chrzecijan pamita o przyjtych na chrzcie w. zobowizaniach i yje w pogaskiej bezbonoci, jak gdyby nic nie byli Bogu obiecali, jest ten, e nie nosz adnego znaku zewntrznego, ktry by im uczynione Bogu obietnice ustawicznie przypomina. 2) Przez to okazujemy zewntrznie, e nie wstydzimy si niewoli Chrystusowej i zalenoci od Jezusa Chrystusa, a wyrzekamy si zgubnej niewoli wiata, grzechu i szatana. 3) acuszek ten zabezpiecza nas i chroni przed kajdanami grzechu i szatana. Bracie kochany! Skruszmy kajdany grzechw i grzesznikw, wiata i wiatowcw, szatana i jego poplecznikw, i odrzumy od siebie daleko zgubne ich jarzmo. Potargajmy, mwi, wizy ich i zrzumy z siebie jarzmo ich [Ps 2,3]. Skomy natomiast ramiona i nomy mdro, ktr jest Jezus Chrystus, i niech nam si kajdany Jego nie przykrz: Pod rami twoje a no j, a niech ci si nie przykrz wizy jej [Syr 6,26]. Przyjacielu drogi! Dozwl, bym ci z Duchem witym t sam da rad: Kajdany Jego s acuchami zbawienia [Syr 6,31 (Wlg)]. Jezus Chrystus na krzyu musi wszystkich do siebie przycign, czy chc, czy nie chc: Odrzuconych przycignie acuchami wasnych ich grzechw, by ich przyku jako zoczycw i szatanw do swego gniewu wiecznego i do mszczcej swej sprawiedliwoci; wybranych za przycignie, zwaszcza w czasach ostatecznych, wizami mioci: A ja, gdy nad ziemi zawisn, wszystko do siebie pocign [J 12,32]. Przycign ich acuchami mioci [Oz 11,4].

4. Szczeglne naboestwo do Tajemnicy Wcielenia


Czwarta Praktyka. Niewolnicy mioci Jezusa w Maryi maj szczeglniejsze naboestwo do wielkiej tajemnicy Sowa Wcielonego (25 marca), bdcej waciw tajemnic wyoonej praktyki. Naboestwo to zrodzio si z natchnienia Ducha witego. 1) Aby uczci i naladowa ow niewypowiedzian zaleno od Maryi, w jakiej Syn Boy y na chwa Boga, Ojca Swego i dla naszego zbawienia. Zaleno ta wystpuje najjaniej w tej wanie tajemnicy, w ktrej Jezus Chrystus yje jako wizie i niewolnik w onie Najwitszej Maryi, bdc we wszystkim od Niej zaleny. 2) Aby podzikowa Bogu za niezrwnane aski, ktrymi obdarzy Maryj, zwaszcza za to, e J wybra za sw najgodniejsz Matk, co si wanie w tej tajemnicy spenio. To s dwa najgwniejsze cele niewoli Jezusa w Maryi. Prosz zwaa, e mwi zwykle: n i e w o l n i k J e z u s a w M ar y i, n i e w o l n i c t w o J e z u s a w M a r y i. Mona by wprawdzie rwnie dobrze powiedzie, jak to rozmaici czynili: niewolnik Maryi, niewolnictwo Najwitszej Dziewicy. Zdaje mi si jednak, e lepiej nazywa si niewolnikiem Jezusa w Maryi, i to z racji nastpujcych:

1) yjemy w czasach pychy; jest peno nadtych uczonych, niedowiarkw i krytykw, ktrzy nawet w najlepiej uzasadnionych naboestwach znajduj co nagannego. Ot by im nie dawa sposobnoci do bezpodstawnej krytyki, lepiej jest mwi o niewolnictwie Jezusa w Maryi i zwa si niewolnikiem Jezusa w Maryi, ni niewolnikiem Maryi. Wtedy bowiem nazywamy naboestwo to przez wzgld na ostateczny jego cel, ktrym jest Jezus Chrystus, a nie przez wzgld na drog, ktr si do dochodzi, a ktr jest Maryja. Wszake mona bez skrupuw posugiwa si jednym i drugim okreleniem, jak to sam czyni. 2) Poniewa gwn tajemnic, ktr w tym naboestwie wielbimy i czcimy, jest tajemnica Wcielenia, a wcielonego Jezusa Chrystusa widzie mona tylko w Maryi, dlatego lepiej jest mwi o niewolnictwie Jezusa w Maryi, Jezusa mieszkajcego i panujcego w Maryi, wedle sw przepiknej modlitwy: O Jezu, yjcy w Maryi, przyjd i yj w sugach swoich, w duchu Twej witoci, w peni mocy Twojej, w doskonaoci drg Twoich, w uczestnictwie cnt Twoich, w uczestnictwie tajemnic Twoich. Panuj nad wszelk potg nieprzyjacielsk, w Duchu Twoim na chwa Ojca. Amen [O Jesu, vivens in Maria, veni et vive in famulis tuis in spiritu sanctiatis tuae, in plenitudine virtutis tuae, in perfectione viarum tuarum, in veritate virtutum tuarum, in communione mysteriorum tuorum. Dominare omni odverae potestati in Spiritu tuo ad gloriam Patris. Amen.] 3) Wyraajc si w ten sposb uwydatniamy dobitniej ow wewntrzn czno, istniejc midzy Jezusem i Maryj. Wszak s oni tak cile z sob zczeni, e Jezus cakowicie jest w Maryi a Maryja cakiem w Jezusie, lub raczej Jej ju nie ma, lecz sam Jezus jest w Niej tak, i prdzej mona by odczy wiato od soca ni Maryj od Jezusa. Dlatego mona nazwa Pana naszego Jezusem Maryi a Najwitsz Dziewic Maryj Jezusa. *** Czas nie pozwala zatrzyma si duej nad rozwaaniem wzniosoci i wielkoci tajemnicy Sowa Wcielonego, czy Jezusa, yjcego i panujcego w Maryi. Powiem tylko, e jest to najprzedniejsza tajemnica Jezusa Chrystusa, tajemnica najwicej ukryta, najwzniolejsza i najmniej znana. W tej to tajemnicy Jezus w onie Maryi, nazwanym przez witych aula sacramentorum [w. Ambroy, de Instit. Virg., cap. 7, n. 50], przybytkiem tajemnic Boych, i za Jej zgod wybra wszystkich predestynowanych. W tej tajemnicy dokona On wszystkich tajemnic swego ycia, przez to, e je wwczas przyj, dajc na nie swe przyzwolenie. Bo kiedy Jezus zstpowa na wiat, rzek: Oto id, abym czyni, Boe, wol Twoj [Hbr 10,5-9]. Przeto ta tajemnica obejmuje wszystkie inne tajemnice Chrystusowe, bo zawiera wol i ask do wszystkich innych. Wreszcie jest tajemnica Wcielenia tronem miosierdzia, szczodrobliwoci i chway Boej. Jest ona dla nas tronem miosierdzia; nie moemy bowiem w tej tajemnicy zbliy si do Jezusa, jak tylko przez Maryj, i dlatego nie moemy widzie Jezusa, ani z Nim rozmawia, jak tylko za porednictwem Maryi. Jezus, ktry sw drog Matk zawsze wysuchuje, udziela tu biednym grzesznikom swej aski i miosierdzia: Przystpmy tedy z ufnoci do stolicy aski [Hbr 4,16]. Tajemnica ta jest tronem szczodrobliwoci Boga wobec Maryi, albowiem w czasie, gdy nowy Adam, Jezus Chrystus, mieszka w tym prawdziwym raju ziemskim, zdziaa tam tyle cudw ukrytych, e ani anioowie, ani ludzie nie s zdolni ich poj. I dlatego nazywaj wici Maryj wspaniaoci Bo, Magnificentia Dei, jakoby Bg tylko w Maryi by wielmony [Iz 33,21]. Tajemnica ta jest tronem chway dla Boga Ojca, gdy w Maryi Jezus Chrystus cakowicie przebaga zagniewanego na ludzko Ojca swego. W niej naprawi On w sposb doskonay chwa Ojca swego, zdeptan przez grzech. A przez ofiar ze swej woli i z siebie samego, ktr zoy w Maryi, wicej Mu odda chway, ni Mu kiedykolwiek odda mogy wszystkie ofiary Starego Przymierza. Oddal wreszcie w Maryi Ojcu swemu chwa nieskoczon, jakiej Ojciec nigdy nie odebraby od ludzi.

5. Wielkie naboestwo do Pozdrowienia Anielskiego i do Raca

Pita praktyka. Niewolnicy mioci Maryi maj wielkie naboestwo do Pozdrowienia Anielskiego. Warto, zasuga, doskonao i konieczno tej modlitwy s mao znane. Czstokro Matka Najwitsza ukazywaa si wielkim witym i pouczaa ich o wielkiej zasudze, jak przynosi odmawianie tej modlitwy (np. w. Dominikowi, w. Janowi Kapistranowi, Alanowi de Rupe). Uoyli oni cae tomy o wzniosoci i skutecznoci tej modlitwy, kiedy chodzi o nawracanie dusz; opowiadali gono i gosili publicznie, e zbawienie wiata rozpoczo si od Zdrowa Maryjo, e zbawienie kadego poszczeglnego czowieka rwnie jest do tej modlitwy przywizane, e modlitwa ta sprawia, e zescha i nieurodzajna ziemia zrodzia owoc ywota, i e ona, jeli j nabonie odmawia bdziemy, bez wtpienia sprawi, e w duszach przyjmie si Sowo Boe i wyronie w owoc ywota, w Jezusa Chrystusa. Zdrowa Maryjo to rosa niebieska, przenikajca ziemi, tzn. dusz, eby wydaa owoc w swoim czasie; dusza, ktra nie bywa zraszana t modlitw, t ros niebiesk, nie przynosi owocu, rodzi tylko ciernie i osty, i bliska jest potpienia [Hbr 6,8]. W ksice: De dignitate Rosarii [B. Alan de Rupe, Lib. de Dignit. Rosari, cap. 11] czytamy, e Matka Boska odezwaa si do b. Alana w te sowa: Wiedz, synu mj, a oznajmij to wszystkim e prawdopodobnym i bliskim znakiem potpienia wiecznego jest niech, ozibo i niedbalstwo w odmawianiu Pozdrowienia Anielskiego, ktre wiat cay naprawio. Zreszt dowiadczenie uczy, e ci, co nosz na sobie znami odrzucenia jak heretycy, bezboni, pyszni i wiatowcy, nienawidz Pozdrowienia Anielskiego i raca, lub maj je w pogardzie. Heretycy odmawiaj Ojcze nasz, ale nie odmawiaj ani Zdrowa Maryjo, ani raca; wzdrygaj si przed tymi modlitwami; woleliby raczej nosi przy sobie wa ni raniec. Tak samo postpuj pyszni, nawet katolicy, tak, i zdaje si, jakoby mieli te same skonnoci, co ich ojciec Lucyfer; gardz oni Pozdrowieniem Anielskim, a raniec uwaaj za kobiece naboestwo, dobre dla ciemnych mas, dla nieukw i dla takich, ktrzy nie umiej czyta. Z drugiej strony dowiadczenie uczy, e ci, co nosz na sobie widoczne znaki wybrania, kochaj Pozdrowienie Anielskie, znajduj w nim upodobanie, chtnie je odmawiaj, a im cilej poczeni s z Bogiem, tym wicej kochaj t modlitw. Nie wiem, jak to si dzieje i dlaczego tak jest, wiem jednak, e jest to niezaprzeczon prawd: Jeli chc wiedzie, czy osoba jaka jest z Boga, to nie znam lepszego sprawdzianu od pytania: czy lubi odmawia Zdrowa i raniec. Mwi wyranie: lubi, bo moe si przecie zdarzy, e kto z niemonoci czy to naturalnej, czy nawet nadprzyrodzonej nie jest w stanie odmawia raca, ale lubi go i miuje, i to zamiowanie wpaja w innych. Dusze wybrane! Niewolnicy Jezusa i Maryi, wiedzcie o tym, e Zdrowa jest po modlitwie Paskiej najpikniejsz ze wszystkich modlitw. Jest to najdoskonalsze pozdrowienie hodownicze, jakie moecie zoy Maryi, gdy jest to Pozdrowienie, ktre Najwyszy kaza przesa Jej przez archanioa, aby zjedna sobie Jej serce. To Pozdrowienie oddziaao si ukrytego uroku, ktrym jest przepenione, tak potnie na Jej serce, e Maryja mimo swej gbokiej pokory daa przyzwolenie na wcielenie Sowa. Tote przez Pozdrowienie to zjednacie sobie i wy niezawodnie Jej serce, jeli je pobonie odmawia bdziecie. Zdrowa Maryjo dobrze odmawiane tzn. uwanie, z naboestwem i pokor, jest wedle wiadectwa witych nieprzyjacielem szatana, ktrego zmusza do ucieczki, jest motem, ktry go miady, jest uwiceniem duszy, radoci aniow, piewem wybranych, pieni Nowego Testamentu, radoci Maryi i chwa Trjcy Przenajwitszej. Zdrowa Maryjo jest ros niebiesk, co dusz czyni urodzajn, jest czystym i mioci penym pocaunkiem, jaki skadamy Maryj; jest r czerwon, ktr Jej ofiarujemy, kosztown per, ktr Jej skadamy w ofierze, jest czar ambrozji i boskiego nektaru, jaki Jej dajemy. Wszystkie te porwnania pochodz z ust witych. Bagam was tedy usilnie przez mio, ktr ku wam w Jezusie i Maryi w sercu nosz, nie zadowalajcie si odmawianiem maej koronki do Najwitszej Dziewicy, ale odmawiajcie codziennie, o ile wam czas pozwoli, Raniec, a w chwili mierci bogosawi bdziecie dzie i godzin, kiedycie mi uwierzyli. Bo kto sieje w bogosawiestwach, z bogosawiestw te bdzie [2 Kor 9,6].

6. Odmawianie Magnificat

Szsta praktyka. By dzikowa Bogu za aski, jakie uczyni Najwitszej Dziewicy, dzieci Maryi odmawia bd na wzr witych czsto Magnificat. Jest to jedyna modlitwa, jedyne dzieo, ktre Najwitsza Dziewica uoya, lub raczej, ktre Jezus stworzy w Niej, bo to On przemawia przez Jej usta. Jest to najszczytniejsza ofiara uwielbienia, jak Bg otrzyma w przymierzu aski. Jest to hymn z jednej strony najpokorniejszy i najbardziej peny wdzicznoci a z drugiej strony najszczytniejszy i najwzniolejszy; hymn ten zawiera tajemnice tak wielkie i tak ukryte, e nawet anioowie nie znaj wszystkich. Gerson [Jan Gerson, kanclerz paryskiego uniwersytetu odznacza si wielk nauk i witoci. y w latach 1363-_1428.], pobony i uczony pisarz, ktry ycie cae powici nauce, podj si dopiero pod koniec ycia i to z dreniem, napisa objanienia do Magnificat, pragnc tym dzieem ukoronowa wszystkie swe prace. W potnym tomie in folio przytacza on duo cudownych rzeczy o tej piknej i boskiej pieni. Midzy innymi pisze, e Najwitsza Dziewica czsto odmawiaa Magnificat, zwaszcza po Komunii w. jako dzikczynienie. Uczony Benzoniusz, ktry rwnie napisa komentarz do Magnificat, przytacza kilka cudw zdziaanych si tego hymnu. Szatani, powiada on, dr i uciekaj, kiedy sysz sowa hymnu: Fecit potentiam in brachio suo, dispersit superbos mente cordis sui: Uczyni moc ramieniem swoim, wniwecz obrci dumne serc zamysy [k 1,51]

7. Pogarda wiata

Sidma praktyka. Wierni sudzy Maryi winni gardzi zepsutym wiatem, nienawidzi go, ucieka ode i posugiwa si rodkami, jakie podalimy w pierwszej czci, by doj do wzgardy wiata.

ROZDZIA II - Szczeglne praktyki wewntrzne dla tych, co chc doj do doskonaoci


Prcz wymienionych dopiero co praktyk zewntrznych, ktrych nie naley opuszcza ani z niedbalstwa, ani z lekcewaenia, o ile obowizki stanu i warunki pozwalaj, s jeszcze praktyki wewntrzne, zdolne przyczyni si bardzo do uwicenia tych, ktrych Duch wity powouje do wysokiej doskonaoci. wiczenia te mona streci w czterech sowach: Spenia wszystkie swe uczynki przez Maryj, z Maryj, w Maryi i dla Maryi, aby je spenia doskonale przez Jezusa, z Jezusem, w Jezusie i dla Jezusa Chrystusa.

1. Przez Maryj

Naley spenia uczynki swe przez Maryj, tzn. trzeba we wszystkim by posusznym Najwitszej Dziewicy i pozwoli si kierowa we wszystkim Jej duchowi, ktry jest duchem Boym. Ci, ktrych prowadzi Duch wity, S dziemi Boga: Bo, ktrzykolwiek Duchem Boym rzdzeni s, ci s synami Boymi [Rz 8,14]. Ci, ktrych prowadzi duch Maryi, s dziemi Maryi, a wic i dziemi Boga. Spord wszystkich czcicieli Najwitszej Dziewicy prawdziwymi i wiernymi Jej poddanymi s ci tylko, co kieruj si Jej duchem. Powiedziaem, e duch Maryi jest duchem Boym, gdy Maryja nigdy nie kierowaa si wasnym duchem, lecz jedynie duchem Boym, ktry tak J opanowa, e sta si Jej wasnym duchem. Dlatego mwi w. Ambroy: Dusza Maryi niech bdzie w kadym z nas, by wielbi Pana; duch Maryi niech bdzie w kadym z nas, by si rozradowa w Bogu. Jak szczliwa jest dusza,

ktra na wzr Rodrycjusza, zmarego w opinii witoci [Od wyd.; w. Alfonsa Rodrycjusza TJ kanonizowa Leon XIII w roku 1888], zupenie opanowana jest i rzdzona duchem Maryi, tym duchem, ktry jest agodny a silny, gorliwy a roztropny, pokorny a mny, czysty a podny! Aby dusz kierowa duch Maryi, winna ona: 1) Zanim cokolwiek przedsibierze, wyrzec si wasnego ducha, wasnego wiata, wasnej woli, np. przed rozmylaniem, przed Msz w., przed Komuni w., gdy sabo naszego rozumu i zoliwo naszej woli i naszego postpowania stawiyby, gdybymy si nimi kierowali, zapory duchowi Maryi, chobymy je nawet uwaali za dobre. 2) Trzeba si podda duchowi Maryi, by on nas prowadzi i nami kierowa wedle tej woli. Trzeba pozosta w Jej dziewiczych rkach, jak narzdzie w rkach rzemielnika, lutnia w rkach artysty. Jak kamie wrzucony do morza, tak dusza uton musi w Maryi i w Niej zgin. Dzieje si to w sposb prosty, w oka mgnieniu, przez jedno spojrzenie ducha, przez krtki akt woli, przez jedno sowo, np.: Wyrzekam si siebie, oddaj si Tobie, Matko moja droga! A chocia nie odczuwasz przy tym akcie adnej sodyczy, to jednak jest on bardzo rzeczywisty Tak samo, gdyby kto na serio co niech Bg broni powiedzia: oddaj si szatanowi, naleaby rzeczywicie do szatana, choby te sowa bez najmniejszego uczuciowego wzruszenia wypowiedzia. 3) Trzeba od czasu do czasu, zarwno w cigu jak po czynnoci, odnawia ten sam akt oddania si i poczenia; a im czciej bdziemy go powtarza tym prdzej uwicimy dusz nasz, tym szybciej dojdziemy do poczenia si z Jezusem, albowiem poczenie si z Jezusem jest koniecznym nastpstwem poczenia si z Maryj, gdy duch Maryi jest duchem Jezusa.

2. Z Maryj

Trzeba wszystko robi z Maryj, tzn. we wszystkich swych pracach trzeba patrze na Maryj jako na idealny wzr wszelakiej cnoty i doskonaoci, uksztatowany przez Ducha witego w czystym stworzeniu, bymy Go wedle si naladowali. Trzeba zatem, bymy przy kadym naszym czynie zastanowili si, jak postpowaa Maryja lub jakby postpia, gdyby bya na naszym miejscu. Dlatego trzeba bada i rozwaa owe wielkie cnoty, w jakich si Maryja wiczya za swego ziemskiego ycia, zwaszcza: 1) Jej yw wiar, dziki ktrej uwierzya bez wahania sowom anioa; wierzya wiernie i stale a do stp krzya na Kalwarii; 2) Jej gbok pokor, ktra nakazywaa Jej ukrywa si, milcze, podda si wszystkiemu i pozostawa zawsze na ostatnim miejscu; 3) Jej icie bosk czysto, ktra nigdy nie miaa i mie nie bdzie rwnej sobie na ziemi. Prosz pamita, powtarzam to po raz wtry, e Maryja jest ow wielk i jedyn form Bo, zdoln, by tworzy z maym trudem i w krtkim czasie ywe odbicie Boga. Dusza, ktra t form znalaza i w Niej si zatopia, wnet bdzie przemieniona w Jezusa Chrystusa, ktrego forma ta wiernie przedstawia.

3. W Maryi

Trzeba spenia wszystko w Maryi. By praktyk t dobrze zrozumie, trzeba wiedzie, e Najwitsza Dziewica jest prawdziwym rajem ziemskim nowego Adama, ktrego stary raj ziemski by tylko figur. W raju tym s bogactwa, piknoci, rzadkoci i niewypowiedziane sodycze, ktre nowy Adam, Jezus Chrystus, tam pozostawi. W tym raju upodoba On sobie przez dziewi miesicy, tam zdziaa swe cuda, tam rozpostar swe bogactwa z icie Bo wspaniaomylnoci. wite to miejsce zna tylko Ziemi dziewicz i niepokalan, z ktrej przez dziaanie

mieszkajcego tam Ducha witego utworzony zosta nowy Adam, wolny od wszelkiej plamy i skazy. W tym to raju ziemskim znajduje si rzeczywicie drzewo ywota, ktre zrodzio Jezusa Chrystusa, owoc ywota; drzewo wiadomoci dobrego i zego, ktre dao wiato wiatu. Na tej Boej roli stoj drzewa rk Bo zasadzone i zraszane Jego Bosk ros, ktre wydaway i wydaj owoce o smaku boskim. S tam kwietniki strojne w pikne i rnorodne kwiaty cnt, rozsiewajce wo, co samych aniow przenika. S tam zielone ki nadziei, niezdobyte wiee mocy, cudne przybytki ufnoci itd. Tylko Duch wity moe da zrozumienie prawdy ukrytej pod tymi figurami rzeczy materialnych. Na tej roli jest najpikniejsze powietrze o niczym niezamconej czystoci, tam wieci jasne wiato dzienne najwitszego czowieczestwa (Jezusa Chrystusa), tam goreje bezustanny ar mioci, w ktrym wszelakie elazo we wrzucone topnieje i zamienia si w zoto; tam pynie rzeka pokory, wytryskajca z ziemi, a dzielc si na cztery ramiona, zrasza ca t zaczarowan krain; s. to cztery cnoty kardynalne. Duch wity nazywa Najwitsz Dziewic przez usta w. Ojcw Kocioa take: 1) Bram wschodu, przez ktr arcykapan, Jezus Chrystus, wchodzi na wiat i wychodzi [Ez 44,23]. Przez Ni przyszed On po raz pierwszy na wiat i przez Ni przyjdzie take po raz drugi. 2) Przybytkiem Bstwa, miejscem odpoczynku Trjcy Przenajwitszej, tronem Boym, miastem Boym, otarzem Boym, wityni Boga, wiatem Boga. Wszystkie te przymioty i pochway s najprawdziwsze przez wzgld na rozmaite cuda i aski, jakich Najwyszy dokona w Maryi. Jakie to bogactwa! Jaka chwaa! Jaka rado! Jakie szczcie, mc znale mieszkanie w Maryi i zamieszka tam, gdzie Najwyszy ustawi tron najwyszej swej chway. Ale jake trudno takim grzesznikom jak my, uzyska pozwolenie, zdolno i wiato, by mc wstpi na miejsce tak wzniose i wite, ktrego strzee ju nie cherubin [Rdz 3,24], jak dawnego raju ziemskiego, lecz sam Duch wity, ktry uczyni si wszechwadnym Panem Maryi i mwi do Niej: Jeste ogrodem zamknitym, siostro moja i oblubienico, jeste ogrodem zamknitym, zdrojem zapiecztowanym [Pnp 4,12] Maryja jest zamknita, jest opiecztowana; ndzne dzieci Adama i Ewy, wypdzone z raju ziemskiego, nie maj wstpu do tego raju bez szczeglniejszej aski Ducha witego, ktr winni sobie wysuy. Wysuywszy za sobie przez wierno ow wielk ask, trzeba z upodobaniem przebywa we wntrzu Maryi, trzeba w nim wypoczywa w pokoju, trzeba w nim szuka oparcia z ufnoci, trzeba ukry si w nim bezpiecznie i cakowicie si w nim zatopi, aby w dziewiczym onie Maryi dusza: 1) karmia si mlekiem Jej aski i macierzyskiego miosierdzia; 2) uwolniona bya od niepokojw, obaw wtpliwoci, 3) bezpieczna bya przed wszystkimi swymi nieprzyjacimi, przed szatanem, wiatem i grzechem, ktrzy tu nigdy nie mieli przystpu. Dlatego Maryja sama powiada, e ci, co w Niej swe uczynki speniaj, nie bd grzeszyli [Syr 24,22], tzn. e ci, co duchowo mieszkaj w Najwitszej Dziewicy, nie popeniaj wikszego grzechu; 4) uksztatowana bya w Jezusie, a Jezus w niej. Albowiem wedug Ojcw Kocioa ono Maryi jest przybytkiem tajemnic Boych, w ktrym Jezus Chrystus i wszyscy wybrani do chway wiecznej uksztatowani zostali.

4. Dla Maryi

Wreszcie trzeba wszystko czyni dla Maryi. Wstpiwszy bowiem raz w Jej sub, suszn i sprawiedliw jest rzecz, bymy wszystko czynili dla Niej, jak przystoi na pachoka, sug lub niewolnika. Nie znaczy to, jakoby Maryja bya

suby naszej ostatecznym celem, bo nim jest Jezus Chrystus. Maryja za jest celem naszym bezporednim, jest owym tajemniczym polem, na ktrym dziaa Jezus Chrystus, jest atwym rodkiem dojcia do Niego. Jak dobremu sudze i niewolnikowi, tak i nam nie wolno prnowa, lecz z niewzruszon ufnoci w Jej pomoc i ordownictwo trzeba przedsibra i czyni rzeczy wielkie dla dostojnej Pani i Krlowej. Trzeba broni Jej przywilejw, jeli ich kto nie chce uzna, trzeba broni Jej chway, jeli kto zaczepi, trzeba stara si, by przycign jak najwicej dusz, o ile monoci wiat cay do Jej suby i do tego prawdziwego i rzetelnego naboestwa; trzeba z ca stanowczoci wystpowa przeciwko tym, ktrzy naduywaj naboestwa do Niej, by obraa Jej Syna, a rwnoczenie stara si o to, by to prawdziwe do Niej naboestwo silnie uzasadni. A jako nagrod za te drobne usugi nie trzeba niczego wicej od Niej da, jak zaszczytu przynaleenia do tak ukochanej Pani i szczcia zjednoczenia przez Ni nierozerwalnym wzem z Jezusem, Jej Synem, w czasie i w wiecznoci. Chwaa Jezusowi w Maryi! Chwaa Maryi w Jezusie! Chwaa Bogu samemu!

Appendix - Sposb zastosowania doskonaego naboestwa do Najwitszej Maryi Panny przy Komunii witej
1. Przed Komuni wit

1) Upokrz si gboko przed Bogiem; 2) Wyrzeknij si zupenie swej skaonej natury i wasnego sposobu mylenia, jakkolwiek on si mioci wasnej podoba; 3) Odmw akt ofiarowania si, mwic: Tuus totus ego sum, et omnia mea tua sunt: Jestem cay Twoj wasnoci, Pani ukochana, ze wszystkim, co posiadam; 4) Bagaj t dobr Matk, by ci uyczya swego Serca, aby Jej Syna z tym samym co Ona przyj usposobieniem. Powiedz Jej, e chwaa Jej Syna wymaga, by Go nie przyjmowa do serca tak skalanego i niestaego jak twoje, bo byoby to ujm dla Jej chway. Lecz jeli Ona zechce zamieszka w twym sercu, by Syna swego przyj, moe to uczyni moc panowania, jakie posiada nad sercami. Od Niej dozna Syn Jej godnego przyjcia, bez skazy i bez obawy przed obraz lub zniewag. Powiedz Jej z zaufaniem, e wszystko, co Jej da z wasnego mienia, jest zbyt mao, by J prawdziwie uczci; lecz przez Komuni w. pragniesz zoy Jej ten sam podarek, jaki Ojciec Przedwieczny Jej zoy. Przez to wicej J uczcisz, ni gdyby Jej wszystkie dobra caego wiata zoy w ofierze. Powiedz Jej wreszcie, e Jezus, ktry J jedn kocha, dotd pragnie znale w Niej sw rozkosz i pokj, choby nawet w twej duszy, brudniejszej i uboszej ni stajenka w Betlejem, dokd Jezus chtnie przyszed, gdy Ona tam bya. Pro o Jej serce czuymi sowy: Accipio te in mea omnia. Praebe mihi cor tuum- O Maryjo! Bior Ci jako cae me dobro, daj mi Twe Serce, Maryjo!

2. Podczas Komunii witej

Gdy bdziesz gotw do przyjcia Pana Jezusa, powtrz trzy razy: Domine, non sum dignus. Przy pierwszym razie mw niejako do Ojca Przedwiecznego, e nie jeste godzien dla zych myli i niewiernoci wobec tak dobrego Ojca przyj Syna Jego Jedynego; niech raczy jednak spojrze na Maryj, Suebnic Sw: Ecce ancilla Domini; Ona to czyni

wszystko za ciebie i napenia ci wielkim zaufaniem i szczeglniejsz nadziej wobec Jego Majestatu. Albowiem szczeglnie w nadziei utwierdzie mnie [Ps 4,10]. Powiedz Synowi Boemu: Domine, non sum dignus: e nie jeste godzien przyj Go, dla twych sw prnych, i dla twych niewiernoci w Jego subie. Bagaj Go, by si nad tob zlitowa, gdy pragniesz Go wprowadzi do domu Jego wasnej Matki i twojej Matki. Powiedz, e nie przestaniesz Go prosi, a nie wejdzie do przybytku serca twego. Pojmaam go i nie puszcz go, a go wprowadz do domu matki mojej i do komory rodzicielki mojej [Pnp 3,4]. Pro Go, by powsta i przyszed do miejsca swego spoczynku i do arki swej witoci. Powsta, o Panie, ku miejscu odpocznienia Twego, Ty i arka witoci Twojej [Ps 132,8]. Powiedz Mu, e nie pokadasz bynajmniej ufnoci we wasnych zasugach, we wasnej mocy i we wasnym przygotowaniu, jak Ezaw, ale jedynie w twej ukochanej Matce Maryi, jak ongi may Jakub w Rebece; powiedz Mu, e jakkolwiek jeste grzesznikiem i Ezawem, omielasz si przystpi do Jego witoci, wsparty na zasugach witej Matki Jego i przyozdobiony Jej cnotami. Powiedz Duchowi witemu: Domine, non sum dignus: e nie jeste godzien przyj arcydziea Jego Mioci dla oziboci i nieprawoci czynw twoich i dla zatwardziaoci twej wzgldem Jego natchnie; ca jednak nadziej twoj jest Maryja, Jego wierna Oblubienica. Mw ze w. Bernardem: Ona jest m najwiksz otuch, ca moj nadziej [De Aquaeductu n. 7]. Moesz Go nawet prosi, by zstpi raz jeszcze na Maryj, nierozczn sw Oblubienic, bo ono Jej jest tak czyste, Jej Serce tak rozpalone mioci jak ongi, bo jeli On nie zstpi do twej duszy, to ani Jezus, ani Maryja nie bd w niej uksztatowani i godnego nie znajd przybytku.

3. Po Komunii witej

Po Komunii w. wprowad w gbokim skupieniu Jezusa Chrystusa do Serca Maryi. Oddaj Go Matce Jego, ktra przyjmie Go z mioci, uczci Go w pokorze, doskonale Go ukocha, czule ucinie i odda Mu w duchu i w prawdzie wiele usug, ktre naszemu umysowi s cakiem nieznane. Moesz take w gbokiej pokorze serca, w obecnoci Jezusa yjcego w Maryi, lub jako niewolnik stan przed bram krlewskiego paacu, w ktrym krl rozmawia z krlow; a w przekonaniu, e oni rozmawiajc z sob ciebie nie potrzebuj, wznie si w duchu do nieba i obejmij ziemi ca, proszc wszelkie stworzenia, by za ciebie skaday hod dzikczynienia, uwielbienia i mioci Jezusowi i Maryi: Pjdcie, upadnijmy a pokomy si [Ps 95,6]. Pro te sam Jezusa, w cznoci z Maryj, o to, by Krlestwo Jego zstpio na ziemi przez Matk Jego Najwitsz lub o mdro Bo, o mio, o przebaczenie grzechw lub o inn ask; zawsze jednak przez Maryj i w Maryi, mwic w pokorze: Panie, nie patrz na grzechy moje [Msza, modlitwa przed Komuni w.], lecz niech Twe oczy obacz [Ps 17,2] we mnie tylko cnoty i zasugi Maryi. A pomnc na swe grzechy dodaj: Nieprzyjazny czowiek to uczyni [Mt 13,28]. Ja to uczyniem, ktry najwikszym sobie jestem nieprzyjacielem [Ps 43,1] albo: On ma wzrasta, ja za male [J 3,30]. Jezu mj, wzrastaj w mej duszy, a ja niech malej. Maryjo, potrzeba by we mnie wzrastaa, sam za musz sta si mniejszy ni byem. Jezu, Maryjo wzrastajcie we mnie i mncie si [Rdz 1,22] w blinich moich. Jest jeszcze mnstwo innych myli, ktre ci Duch wity podda, jeli bdziesz bardzo skupiony, umartwiony i wierny temu wielkiemu i wzniosemu naboestwu, ktrego ci nauczyem. Pamitaj jednak, e im wicej pozwolisz dziaa Maryi w Komunii w., tym wicej Jezus bdzie uwielbiony; tym wicej za pozwolisz dziaa Maryi dla Jezusa i Jezusowi w Maryi, im gbiej si upokorzysz i im uwaniej przysuchiwa im si bdziesz w spokoju i milczeniu, nie pragnc niczego widzie, smakowa lub odczuwa; sprawiedliwy bowiem yje zawsze i wszdzie z wiary, zwaszcza gdy przyjmuje Komuni w., bdc dzieem wiary: Sprawiedliwy mj yje z wiary [Hbr 10,38].

AKT ODDANIA SI JEZUSOWI CHRYSTUSOWI PRZEZ RCE MARYI


Wg. w. Ludwika Marii Grignion de Montfort, Traktat o doskonaym naboestwie do Najwitszej Maryi Panny O, odwieczna, wcielona Mdroci! O, najmilszy i czci najgodniejszy Jezu, prawdziwy Boe i prawdziwy czowiecze, Synu Jednorodzony Ojca Przedwiecznego i Maryi, zawsze Dziewicy! Oddaj Ci najgbsz cze w onie i chwale Ojca Twego w wiecznoci oraz w dziewiczym onie Maryi, Twej najgodniejszej Matki, w czasie Twego wcielenia. Dziki Ci skadam e wyniszczy samego siebie, przyjmujc posta sugi, by mnie wybawi z okrutnej niewoli szatana. Chwal Ci i uwielbiam, e we wszystkim podda si raczy Maryi, Twej witej Matce, aby mnie przez Ni wiernym swym niewolnikiem uczyni. Lecz niestety! W niewdzicznoci i niewiernoci swej nie dochowaem obietnic, ktre uroczycie zoyem Tobie przy chrzcie w. Nie wypeniem zobowiza swoich; nie jestem godny zwa si dzieckiem lub niewolnikiem Twoim, a poniewa nie ma we mnie nic, co by nie zasugiwao na Twj gniew, nie miem ju sam zbliy si do Twego Najwitszego i Najdostojniejszego Majestatu. Przeto uciekam si do wstawiennictwa i miosierdzia Twej Najwitszej Matki, ktr mi dae jako Poredniczk u siebie. Za Jej monym porednictwem spodziewam si wyjedna sobie u Ciebie skruch i przebaczenie grzechw oraz prawdziw mdro i wytrwanie w niej. Pozdrawiam Ci wic, Dziewico Niepokalana, ywy przybytku Bstwa, w ktrym odwieczna, ukryta Mdro odbiera chce cze i uwielbienie aniow i ludzi. Pozdrawiam Ci, Krlowo nieba i ziemi, ktrej panowaniu prcz Boga wszystko jest poddane. Pozdrawiam Ci, Ucieczko grzesznikw, ktrej miosierdzie nie zawiodo nikogo; wysuchaj prob m, pen gorcego pragnienia Boskiej mdroci, i przyjmij luby i ofiary, jakie Ci w pokorze skadam. Ja, ... grzesznik niewierny, odnawiam i zatwierdzam dzisiaj w obliczu Twoim luby chrztu w. Wyrzekam si na zawsze szatana, jego pychy i dzie jego, a oddaj si cakowicie Jezusowi Chrystusowi, Mdroci wcielonej, by pj za Nim, niosc krzy swj po wszystkie dni ycia. Bym za wierniejszy Mu by ni dotd, obieram Ci dzi, Maryjo, w obliczu caego dworu niebieskiego, za sw Matk i Pani. Oddaj Ci i powicam jako niewolnik Twj ciao i dusz sw, dobra wewntrzne i zewntrzne, nawet warto dobrych moich uczynkw, zarwno przeszych, jak i obecnych i przyszych, pozostawiajc Ci cakowite i zupene prawo rozporzdzania mn i wszystkim bez wyjtku, co do mnie naley, wedug Twego upodobania, ku wikszej chwale Boga, w czasie i wiecznoci. Przyjmij, Panno askawa, t drobn ofiar z mego niewolnictwa dla uczczenia i naladowania owej ulegoci, jak Mdro odwieczna macierzystwu Twemu okaza raczya; dla uczczenia wadzy, jak oboje posiadacie nade mn, nikym robakiem i grzesznikiem ndznym; jako podzikowanie za przywileje, ktrymi Ci Trjca Najwitsza askawie obdarzya. Zapewniam, e odtd jako prawdziwy Twj niewolnik chc szuka Twej chway i Tobie we wszystkim by posuszny. Matko przedziwna, przedstaw mnie Twemu drogiemu Synowi jako wiecznego niewolnika, aby jako mnie przez Ciebie odkupi, tak te przez Ciebie przyj mnie raczy. Matko miosierdzia, udziel mi aski prawdziwej mdroci Boej i przyjmij mnie do grona tych, ktrych kochasz, ktrych pouczasz, prowadzisz, ywisz i bronisz jak dzieci swe i sugi. Dziewico wierna, spraw, abym zawsze i we wszystkim by tak doskonaym uczniem, naladowc i niewolnikiem Mdroci wcielonej, Jezusa Chrystusa, Syna Twego, abym za Twym porednictwem i za Twoim przykadem doszed do peni wieku Jego na ziemi i Jego chway w niebie. Amen. Wpisa: jantek_gall Za: Traktat o prawdziwym naboestwie do Najwitszej Maryi Panny Laudate.pl - Dzieo w. Krlowej Jadwigi - 07.10.2011. 2011 Laudate.pl - Dzieo w. Krlowej Jadwigi

Podziel si < Poprzednia Nastpna >

W Sercu Polska

Start Nard Pastwo Komentarz polityczny Pami Walka i Mczestwo Myl Narodowa Wiara Warto przeczyta Video - Warto zobaczy Wiadomoci Czytelnia WSP

Przeczytaj

"Trwajcie" Janusz Kurtyka - film Aliny Czerniakowskiej Droga prowadzca was do Jego Krlestwa Traktat o prawdziwym naboestwie do Najwitszej Maryi Panny wity papie Pius V przestpc? Sprzymierzeni - Wielka POLSKO W 72. rocznic 17 wrzenia 1939 To historyczne Jak bankrutuje Grecja 911- Zagadka lotu 93 UA Newark-Shanskville Pogrzeb dowdcw obrony Wizny po 72 latach w bezimiennej mogile Putin najbogatszy czowiek Europy i jeden z najbogatszych w wiecie Czy globalizacja zakoczy si rewolucj? Ignacy Nowopolski Reprint Zeszytw Smoleskich Herb Gry Kalwarii Matka Boa askawa a Cud nad Wis, czyli prawdziwa historia Bitwy Warszawskiej.. Zabory Polski zarzewiem obydwu Wojen wiatowych Amechiny i Usrael dwie symbiozy? Izba Poselska najwysz wadz w Polsce od 1501 do 1791 roku Ile czasu potrzebuje Tusk by zlikwidowa polsk armi? Liczcie si z wol Narodu Andrzej Lepper - polityk, ktry nie wancza

Popularne

mier dr Ratajczaka bya planowana? Szczerbiec, miecz koronacyjny krlw polskich CZARNOBYL 26 KWIECIE 1986 ks. dr. hab. Piotr Natanek Warto zobaczy Polskie ofiary rugowane z pamici ks. dr. hab. Piotr Natanek - Polski Orze Na czym polega oszustwo Owsiaka Marzena Zawodziska - Dlaczego nie liberalizm gospodarczy?

Kalendarium ludobjstwa ukraiskiego dokonanego na ludnoci polskiej Rabin Icek Kaduri ujawni imi Mesjasza - Jezus ks. dr. hab. Piotr Natanek - Ratujmy Polsk Stefan Bandera Menora i gwiazda Dawida Brazylijski yd broni Polakw przed oszczercz kampani nienawici Dmowski a Pisudski Od Haiti do III Wojny wiatowej Wiersz na powitanie Dzieci wdowy w Watykanie

POBIERZ BANER

Polecamy
Strona Mirosawa Dakowskiego ObWiePolak Blog Narodowy Laudate.pl POLSKA-EUROPA-POLONIA Podziemie polskie BLOG KONSERWATYWNO-NARODOWY KLUBY PATRIOTYCZNE Blog Prawno-Uwaszczeniowy BIBUA

Wykluczeni Obz Wielkiej Polski

Rozmylania na dzi
"Z Bogiem" - rozmylania na kady dzie Rozmylania dla katolikw na podstawie ksiki o. Atanazego Bierbauma OFM z 1934 r.

"Bdziesz miowa Pana Boga swego... To jest najwiksze i pierwsze przykazanie" (Mt 22, 37.38). "Bdziesz miowa Pana Boga swego... To jest najwiksze i pierwsze przykazanie" (Mt 22, 37.38). Ofiaruj Bogu ca sw mio, gdy on darzy ciebie i wszystkich tak przeobfit mioci. Bg bezustannie zlewa na nas aski: "Z Jego penoci wszyscymy otrzymali - ask po asce" (J 1, 16). Wszyscy bez wyjtku maj do dyspozycji rg obfitoci boej aski. A po ostatnie tchnienie! I to w takim bogactwie, e na sdzie kademu Bg bdzie musia powiedzie: "Co jeszcze miaem uczyni winnicy mojej, a nie uczyniem w niej?" (Iz 5, 4). A kt moe sobie roci prawo do tych ask? Bg obsypuje nas radociami w wiecznoci. Miliony dzieci, ktre umieraj w niewinnoci otrzymanej chrzcie w., za nic wchodz w posiadanie nieopisanego szczcia niebieskiego. Miliony dzieci, ktre umieraj bez chrztu w., otrzymuj znowu za nic szczcie, wprawdzie niewyobraalnie nisze anieli szczcie niebieskie, ale takie, wobec ktrego nic nie s warte wszystkie uciechy wiata. A doroli, wszystko jedno, czy o dziewitej, dziesitej, czy te jedenastej przyszli godzinie, czy sponli jako ofiara suby boej, czy te dusze ich byy otrowskie - ilu ju z nich weseli si weselem Pana, a ilu jeszcze czeka ta rado - w kadej sekundzie, dzie w dzie? A co to za radoci! Objawienie maluje wesele niebieskie jako "krlowanie na boym tronie" (Ap 3, 21). w. Jan uczy: "Bdziemy do Boga podobni" (1 J 3, 2). A Grzegorz Wielki pisze: "Ktry jzyk wypowie, jaki umys pojmie wielko rozkoszy grnej ojczyzny? Zalicza si do chrw anielskich, sta z tak uprzywilejowanymi duchami w chwale Boga, Stwrcy, oglda wiato bez granic, by wolnym od lku mierci, i weseli si posiadan niemiertelnoci". A przecie dobry i hojny Bg niczego nie moe spodziewa si od ciebie ani ode mnie! Zatem nie wahaj si. Uznaj suszno pierwszego i najwaniejszego przykazania. Powtarzaj w uniesieniu w serdecznej mioci wzajemnej: Bg sam i nic prcz niego! Nie odpacaj za tyle mioci niewdzicznoci i grzechem: "My miujemy [Boga], poniewa Bg sam pierwszy nas umiowa" (1 J 4, 19).

Myl Narodowa
"Gdy bd w wizieniu, a powiedz Wam, e Prymas zdradzi sprawy Boe - nie wierzcie. Gdyby mwili, e Prymas ma nieczyste rce - nie wierzcie. Gdyby mwili, e Prymas stchrzy - nie wierzcie. Gdy bd mwili, e Prymas dziaa przeciwko Narodowi i wasnej Ojczynie - nie wierzcie. Kocham Ojczyzn wicej ni wasne serce i wszystko, co czyni dla Kocioa, czyni dla niej." (Warszawa, 25 listopada 1953) PODNOSIMY SI - JAK FENIKS - Z POPIOW (...) Nard polski ma szlachetne ambicje, aby podnosi si - jak feniks - z popiow. Przez cae dziesitki lat wierzylimy nie tylko w zmartwychwstanie Chrystusa, ale i w zmartwychwstanie Ojczyzny. Wiara, e podniesione bd ciaa ludzkie, jak dwignite byo z grobu ciao Chrystusa, ta wiara wszczepiona w ycie Narodu przez Koscio, budzia ambicje, i nie mona si podda niszczycielskiemu dzieu nienawici i owocom mierci. Przeciwnie, trzeba podnie czoo, donie i zabra sie do dziea...

(Warszawa, 26 IX 1972 r.) Nard w niewoli nie przesta wierzy w sprawiedliwo Bo. Woa nieustannie, cierpliwie, wytrwale: "Przed Twe otarze zanosim baganie, Ojczyzne woln, racz nam wrci Panie". Ten piew, krzyk rozpaczy, nadziei i wiary przebija niebiosa, mobilizowa ca Polsk, rozlega si w kraju ojczystym i na wygnaniu, w wiezieniach i kopalniach. Zewszad podnosi si w niebo wielki potny gos Narodu, ktry nie chce i nie moe umrze, bo mu nie wolno, bo nie ma do tego prawa (...) ! Wicej

Pole nasz stron znajomym !


Podziel si

Cytat na dzi

TV Trwam NA YWO w internecie !

Christus Vincit - TV Ks dr hab Piotr Natanek - Tylko kapan katolicki uratuje wiat" "Nie mona mwi, e chrzecijanie i ydzi wierz w tego samego BOGA a kto tak twierdzi jest z punktu widzenia wiary katolickiej ignorantem albo heretykiem." - Ks. Prof. MICHA PORADOWSKI - TALMUD czy BIBLIA ? Z trudem, niechtnie uwiadamiam sobie, e na Tamtym wiecie ju nie bdzie trjcy: Wiara, Nadzieja i Mio. Wiara nie bdzie potrzebna - bd Wiedzia. Nadzieja wic te zniknie - bd Widzia. Pozostan wic - albo Mio - albo Nienawi. Uwiadommy to sobie. Warto. Bo nasze decyzje w tej Sprawie zapadaj Teraz i Tu. (za:MD)
Polski Duch Narodowy zwizany jest z Tradycyjnym Katolicyzmem. Religi t nadano nam na Chrzcie, i jej przez wieki bronili nasi Przodkowie. Jeli odrzucimy Tradycj Katolick, odrzucimy cz Polskoci. Judaizacja katolicyzmu, modernizm, ekumenizm, synkretyzm religijny s ogromnymi zagroeniami dla Tradycji Katolickiej, a co za tym idzie - Tradycji Polskiej. Wierno Polskoci to wierno Tradycji Katolickiej, a nie adnym modernistycznym nowinkom czy judeochrzecijaskim eksperymentom.

- Piort Marek

"Walka o Polsk to walka o polski system bankowy, polski bank centralny i polski pienidz." - Tomasz Urba Banki zostay poczte w niegodziwej nierwnoci i zrodzone zostay w grzechu. Bankierzy s wacicielami Ziemi. Zabra im wszystko, a zostawi im tylko prawo i zdolno emisji pienidza, a jednym pocigniciem pira stworz z niczego tyle pienidzy i depozytw ,e odkupi- to co im wanie odebralicie- natychmiast." - Josiah Stamp "yjemy w dramatycznych czasach, w ktrych kady ochrzczony musi mie nadprzyrodzon odwag i apostolski zapa, by w lad za przykadem witych dononym gosem broni wiary nie ulegajc przy tym "racjom

politycznym", jak zbyt czsto zdarza si w kocielnych krgach" - Roberto de Mattei


"Tragedia, ktra spada na Polsk w 1989 roku w postaci okrgego stou, wolnych wyborw i rzdu Mazowieckiego nie zostaa jeszcze przez wikszo Narodu zrozumiana. Wszyscy si cieszyli, e komuna upada. Polacy nie zdawali sobie sprawy z komedii w ktr zostali uwikani w sposb z gry zaplanowany. Ta komedia moe si zakoczy tragicznie dla Narodu Polskiego, tragicznie na dziesitki, a moe nawet na setki lat." - Jak zgotowano krzy Narodowi Polskiemu

I nie przebaczaj, zaiste nie w twojej mocy przebacza w imieniu tych, ktrych zdradzono o wicie. - Zbigniew Herbert Zwycistwa nad agenturami nie odnielimy wcale. Agentury, jak jakie przeklestwo, id dalej bok w bok i krok w krok. Cay szereg ludzi zajmujcych w pastwie naszym wysokie stanowiska przeszed przez sub szpiegowsk u obcych, nasze partie polityczne szpiegoway patnie na rzecz obcych, a nawizane wwczas kontakty pozostaj do dzi dnia nie zerwane wypacone wwczas rachunki znajduj si do dzi dnia w dossier obcych gabinetw. Podczas kryzysw strzecie si agentur. Idcie swoj drog, suc jedynie Polsce, miujc tylko Polsk i nienawidzc tych co su obcym - Marszaek Jzef Pisudski "Jedn rzecz jest odkry prawd, inn zrozumie j, a jeszcze inn wszczcie dziaania. Prawda jako taka nie ma wartoci dopki nie jest wykorzystana lub zastosowana."

POPP, czyli Penicy Obowizki Polskiego Prezydenta "Krzy na dziedzicu Paacu Prezydenckiego upamitniajcy dzie 10 kwietnia 2010 r. powinien tam pozosta. I nie z tego powodu, jak to od samego pocztku rni i przerni twierdz, e pod Smoleskiem w katastrofie prezydenckiego samolotu zgino 96 wybitnych rodakw inni mwi wybitnych Polakw lecz dlatego, e ludzie nie zdajcy sobie sprawy z tego co si faktycznie wydarzyo w tym dniu postawili tam ten Krzy - rwnie nie zdajc sobie z tego sprawy - w istocie jako zapowied wejcia do tego paacu Polakw sucych Narodowi Polskiemu, a nie innym nacjom." - Jzef Bizo "Gwnie dziki robocie wolnomularstwa przeylimy blisko dwustuletni okres wytonej w dziedzinie politycznej produkcji doktryn, dogmatw sekciarskich, "izmw" wszelkiego rodzaju. Umys ludzki tak si ju wdroy w to, e kada polityka musi wychodzi z jakiej oderwanej doktryny, a kada organizacja polityczna by mniej lub wicej sekt, e nawet reakcja narodowa na to rozpanoszone sekciarstwo usiowaa czasami wytworzy doktryn, dla przeciwstawienia jej innym doktrynom, ktre zwalczaa." - Roman Dmowski "Wierni, ktrzy nale do stowarzysze masoskich, s w stanie grzechu cikiego i nie mog przystpowa do Komunii witej" - z deklaracji Kongregacji Nauki Wiary z 26.XI.1983 r.). "Albo Polska bdzie wielka, albo przestanie istnie. Nie sta nas nawet na rednio. To bdzie zadanie dla Waszego pokolenia. Jestecie je winni rwnie cieniom tych, ktrzy zginli w nierwnej walce w pierwszych latach po zakoczeniu II Wojny wiatowej." dr Dariusz Ratajczak "Tymczasem patrzmy co dalej robi PO i organy pastwa od niego zalene. Bo: Quis custodiet ipsos custodes?" [ac., kt pilnowa bdzie samych stranikw? (kto kontrolowa bdzie kontrolerw?) ] "damy usunicia ydowskich symboli z POLSKICH urzdw pastwowych !" - Menora i gwiazda Dawida
Nie chcemy Kocioa, ktry, jak pisz gazety zmienia si wraz ze wiatem. Chcemy Kocioa, ktry zmieni wiat. - Gilbert Keith Chesterton

"Nie buduje si lub wspiera koncepcji raju na ziemi". - Roman Rybarski "... aden nard nie moe zrezygnowa ze swoich praw do wolnoci i z wasnych zada. Nie wolno tych praw nikomu oddawa, ich obrona jest obowizkiem moralnym, a rezygnacja z nich - zdrad!" - Prymas Tysiclecia - Kardyna Stefan Wyszyski
"Jeli postpujesz,tak jak wikszo ludzi, to zatrzymaj si i zastanw, gdzie zrobie bd"

- Marek Dziewiecki
"Wzywamy, jako obywatele Rzeczypospolitej Polskiej wszystkich posw i senatorw Rzeczypospolitej Polskiej do niezwocznego podjcia swych konstytucyjnych obowizkw ochrony suwerennoci i interesw pastwa polskiego oraz przestrzegania Konstytucji." czytaj wicej

Zareklamuj nas przez Gadu-Gadu, nasz-klas lub inny komunikator ustawiajc czasami w swoim opisie www.wsercupolska.org , lub poprostu wylij artyku, ktry lubisz znajomemu.

Radio "ObWiePolak" kliknij tutaj Telewizja "ObWiePolak" kliknij tutaj

Powiadamiacz
Powiadom znajomych o tym serwisie! wylij email Moesz poda kilku odbiorcw po otwarciu programu pocztowego POTRZEBUJE CIEBIE ABY SI OBUDZI ABY OBUDZI INNYCH EBY POCZU WOLNO BY NIKT NIE MYLA ZA CIEBIE BY CHRONI POLSK I NIE DA JEJ ZGUBI

W Sercu Polska na facebook

Warto przeczyta
Kwestia tzw. nawrcenia Rosji jest wieloznaczna i skomplikowana. Nie sposb jej tu wyczerpa. Jednake trzeba tej sprawie koniecznie w obecnym czasie powici choby kilka prostych refleksji. W trzecim objawieniu fatimskim z 13 lipca 1917 r. Matka Boa wypowiedziaa tajemnicze proroctwo dotyczce najnowszej historii: "Jeeli moje proby zostan wysuchane, Rosja nawrci si i nastanie pokj. Jeeli nie,

rozpowszechni swe bdy po wiecie, wywoujc wojny i przeladowania Kocioa witego. Dobrzy bd mczeni, Ojciec wity bdzie musia wiele wycierpie, rne narody bd unicestwione. Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje. Ojciec wity powici mi Rosj, ktra si nawrci i bdzie dany wiatu na pewien czas pokj" (zob. "Polonia Christiana", nr 7/2009, s. 15). Proroctwa s zawsze trudne do wyjanienia i maj jak zawon czasowo perspektyw. "Jeeli Rosja si nawrci...". Wanie wwczas, w lipcu w 1917 r., w Rosji trwaa rewolucja lutowa, a zbliaa si marksistowska. Na co dzieciom wiedza o dalekiej Rosji i o jakim jej nawrceniu? Chyba dlatego, e Rosja staje si jeszcze raz wielkim aktorem w historii Europy i wiata. A jakie to ma by nawrcenie? Potocznie uwaa si, e na katolicyzm. Lecz czy dokadnie tak? Rosja wydaje si tu raczej symbolem sytuacji oglnej, wczesnej i dzisiejszej. W kadym razie objawienie fatimskie dao wielk inspiracj do zawierzenia kadego kraju i caego wiata Matce Boej. Papiee poszli za tym wezwaniem i powicili Rosj, Sowiaszczyzn i cay wiat Niepokalanemu Sercu Maryi: Pius XII w 1942 i 1952 r., Pawe VI po Soborze Watykaskim II w 1967 r. i dwukrotnie Jan Pawe II w Fatimie: w 1982 r., po swoim ocaleniu, i w 1984 roku. Wicej

WSP

"Myli nowoczesnego Polaka" "Koci, Nard i Pastwo"


Komentarze nale do osb ktre je zamieciy. Nie bierzemy odpowiedzialnoci za ich tre. Odpowiedzialno za zawarto zewntrznych pocze z sieci www spoczywa na osobach lub instytucjach, ktre odday je do publicznej elektronicznej dyspozycji.

Naciskajc na obrazek, mona zoy podpis pod listem - protestem do Premiera w sprawie jego pogrek pod adresem IPN.

Gocie
Nasz witryn przeglda teraz 21 goci Odson : 3038374

You might also like