You are on page 1of 129

ROMAN DMOWSKI PISMA, TOM VII WIAT POWOJENNY I POLSKA OD WYDAWCW wiat powojenny i Polska, ktrego poszczeglne czci

byy drukowane naraz w piciu dziennikach, a nastpnie, zebrane w ksik, miay w cigu jednego roku trzy wydania, naley do pism Dmowskiego najwicej czytanych. Cho od chwili jego ogoszenia upyno lat przeszo siedem, ksika ta jest konieczna dla uwiadomienia sobie roli pogldw Dmowskiego na sprawy nie tylko Polski, ale Europy i caego wiata w czasach, ktre nastpiy po Wielkiej Wojnie. Umieszczamy j w wydaniu zbiorowym bez jakichkolwiek zmian w tekcie. PRZEDMOWA DO PIERWSZEGO WYDANIA Pod wiosn roku ubiegego wiat sta si widowni niesychanie energicznej agitacji przeciw Rosji sowieckiej. Widoczne byo, e celem tej agitacji jest wywoanie wojny. Wojna z Rosj, o ileby nie bya wojn azjatyck, musiaaby by prowadzona przedewszystkiem przez Polsk. To te nie byo wtpliwoci, e kierownikom agitacji chodzi o wcignicie w wojn naszego pastwa. wiadczyo o tem midzy innemi nage zaostrzenie stosunkw sowiecko-rumuskich, ktre gdyby rozwino si w konflikt zbrojny, grozioby wcigniciem we Polski na mocy czcego nas z Rumunj przymierza i ze wzgldu na niebezpieczestwo, jakiemby grozio naszym granicom pobicie Rumunji przez Sowiety i zagarnicie przez nie Besarabji. Pniej ju zamiar doprowadzenia Polski do wojny z Rosj ujawniony zosta a nadto wyranie przez kunsztownie przygotowany zamach na poselstwo sowieckie w Warszawie, wykryty ju post factum, kiedy agitacja za wojn ucicha. Dla kadego, kto chcia rzeczy widzie takiemi, jakiemi s, byo jasnem, e Sowiety wojny nie chc, e pragn jej unikn, e poszyby na ni tylko, gdyby byy sprowokowane. I rwnie byo widocznem, e ta wojna, czy przegrana, czy wygrana, dla Polski byaby klsk. Zaniepokojony t akcj, zrobiem wszystko, com mg, aeby zdoby informacje o jej istotnych sprynach, o tem, kto za ni stoi, jakie s jej motywy, jakie cele wojny, do ktrej nas tak usilnie pchano. Gdym si dosy dowiedzia, podzieliem si czci mych wiadomoci Z ogem polskim w kilku artykuach, ktre p. t. Sprawy rosyjskie ukazay si w pierwszej poowie kwietnia w Gazecie Warszawskiej, Kurjerze Poznaskim i paru innych dziennikach. Artykuy te odbiy si gonem echem zarwno w Rosji, jak na Zachodzie. Znamienn byo rzecz, e nigdzie nie prbowano przeczy moim twierdzeniom o agitacji za wojn i o jej rdach. Zdaje mi si, e przyczyniy si one nieco do przerwania tej wojowniczej akcji. To mnie wszake nie uspokoio. Okazao si, e istniej w wiecie wpywowe ywioy, dziaajce za kulisami, poza sfer urzdowej polityki pastw, i przygotowujce niebezpieczne awantury; e te ywioy patrz na Polsk jako na czynnik bezmylny, bdcy do uycia za narzdzie intryg przeciw wasnemu dobru, zdolny do czynw samobjczych. Aczkolwiek, wreszcie, opinja polska stana wwczas wcale jednolicie i wyranie przeciw wojnie, widziaem a nadto dobrze, e og moich rodakw za mao sobie zdaje sprawy z dzisiejszego pooenia Polski i z lecych przed ni zada. Podobna niewiadomo kryje zawsze w sobie

powane niebezpieczestwo zrobienia w takich czy innych okolicznociach faszywego, zabjczego kroku. Zabraem si tedy do pisania ksiki z celem przedstawienia w moliwie jasnej, zrozumiaej dla kadego postaci najgwniejszych zagadnie bytu pastwowego Polski na tle dzisiejszego pooenia w Europie i w caym wiecie. W miar potrzeby poszczeglne rozdziay tej ksiki opracowywaem w postaci artykuw i ogaszaem w dziennikach. Przekonaem si wszake podczas tej pracy, e na wydanie takiej ksiki jeszcze czas nie przyszed. Wojna pocigna za sob epokowy przewrt w stosunkach wiatowych. Ten przewrt cigle posuwa si naprzd, wywoujc coraz nowe zjawiska. Z drugiej strony, tego, co ju stao si faktem, nie udaje si odrazi w caoci stwierdzi i naleycie oceni trzeba na to duszego czasu. Postanowiem tedy pracowa nad swoj ksik w wolniejszem tempie. Jednake, uwaajc przedyskutowanie szeregu zagadnie tak, jak dzi si one przedstawiaj, za rzecz bardzo piln, zdecydowaem si szereg moich artykuw, ogoszonych w ubiegym roku, zebra razem i odda w rce polskiego czytelnika. Nie uwaam tego za ksik od ksiki wymagam, eby stanowia jedn, dobrze zbudowan cao jest to tylko zbir artykuw i tak ma by traktowany. W zbiorze tym zamieciem wszystkie artykuy, ogoszone przeze mnie w cigu ostatniego roku, od 8 kwietnia, t. j. od wspomnianych wyej artykuw przeciw agitacji za wojn. Zrobiem tu t zmian, e pierwsze trzy z tych artykuw ujem pod oglny tytu: Przeciw wojnie", zamiast ostatniego napisaem na nowo osobn serj p. t. Rosja". Zbir ten zawiera par nowych seryj artykuw, dotychczas nie ogoszonych. Wreszcie, pozwoliem sobie w tym zbiorze przedrukowa bez zmian artyku Nowe czasy i nowe zagadnienia", ogoszony w Przegldzie Wszechpolskim przed siedmiu laty, a bdcy punktem wyjcia do wszystkiego, com w ostatnich czasach o pooeniu Europy pisa. Niezawodnie, przydaoby mu si dzi niejedno uzupenienie; niema w nim natomiast nic, cobym by zmuszony dzi cofn. Dodaj, e przy ukadaniu tego zbioru nie trzymaem si porzdku chronologicznego, w jakim artykuy si ukazyway; uwaaem za poyteczniejsze poda je, o ile mona, w porzdku logicznym. Warszawa, w lutym 1931 r. PRZEDMOWA DO DRUGIEGO WYDANIA W cigu paru miesicy, ktre upyny od ukazania si wiata powojennego w pierwszym wydaniu, zaszed w wiecie szereg faktw, cile wicych si z treci tej ksiki. Ujawnienie niebezpiecznego braku rwnowagi w budecie angielskim, zagroenie funta sterlinga, ktrego spadek musi pocign za sob due komplikacje w stosunkach handlowych i finansowych nie tylko Anglji, ale caego wiata, wreszcie zmiana rzdu, ktra bya zamierzona jako koalicja wszystkich trzech stronnictw w imi ratowania pastwa od katastrofy, a skoczya si waciwie przejciem opozycji na awy rzdowe, stronnictwa za rzdowego na awy opozycji, i co do ktrej mona mie due wtpliwoci, eby bya zdolna zaradzi zemu; katastrofa finansowa Niemiec, wykazujca jaskrawo ycie pastwa nad stan zarwno w jego administracji, jak w gospodarstwie narodowem i w polityce okresu powojennego, katastrofa, ktra musi pocign za sob daleko idce nastpstwa w pooeniu zewntrznem Niemiec i ich polityce; wreszcie nage skurczenie si wytwrczoci, i co za tem idzie, przeraajcy wzrost bezrobocia i szybki postp zuboenia mas w Stanach Zjednoczonych wszystko to wiadczy, e katastrofa gospodarcza wiata naszej cywilizacji postpuje naprzd w o wiele szybszem tempie, anieli to mona byo przewidywa. Przyznaj, e nawet dla mnie, przy moich pogldach na pooenie, szybko ta jest nieoczekiwan.

Nie kusiem si o uwzgldnienie tych wypadkw W nowem wydaniu ksiki i nie wprowadziem w niem zmian adnych. Zbyt rycho nastpuje ono po pierwszem i nie byo na to czasu, z drugiej za strony, procesy, na ktre patrzymy, znajduj si w peni rozwoju i dalszy ich cig pewnie przyniesie fakty o wiele doniolejsze, ni dotychczas. Myl, e wkrtce przyjdzie czas, kiedy zajdzie potrzeba nietyle uzupenienia obecnej ksiki, ile napisania innej, w ktrej bdzie mona da o wiele peniejszy obraz wielkiego przewrotu, odbywajcego si dzi w wiecie, i doniosych zmian w pooeniu naszej ojczyzny. Warszawa, 3 wrzenia 1931 r. PRZEDMOWA DO TRZECIEGO WYDANIA Oddajc do druku trzecie, nie zmienione wydanie wiata powojennego, poczytuj za rzecz poyteczn zwrci uwag czytelnika na jedn zmian w pooeniu oglnem zachodzc w obecnej chwili. Jest to przewrt, zdaje si, doniosy na Dalekim Wschodzie. Mandurja, na ktrej znaczenie pooyem nacisk przy traktowaniu stosunkw chiskorosyjskich, znajduje si, w tej chwili na drodze do przejcia w sfer panowania japoskiego. Japonja od szeregu lat ju patrzya z obaw na szybkie postpy osadnictwa chiskiego w tym kraju, w ktrym jej interesy ostatniemi czasy potnie si rozwiny. Te obawy wzrosy jeszcze dzi, gdy katastrofa powodzi w dorzeczu Yang-tse odebraa rodki do ycia dziesitkom miljonw Chiczykw i zmusza je do szukania tych rodkw gdzie indziej, to znaczy do emigracji poza granice Chin waciwych. Z drugiej strony, wadze chiskie w Mandurji, coraz skuteczniej wzmacniajce chiski charakter tego kraju, z coraz wiksz energj i z coraz wyraniejszym planem hamoway rozrost wpyww japoskich. Korzystajc z chwili, kiedy trudne pooenie gospodarcze i finansowe paraliuje energj w polityce zewntrznej Anglji i Stanw Zjednoczonych A.P. dwch wielkich mocarstw, zainteresowanych na Pacyfiku, Japonja, wedug wszelkich danych, postanowia usun rzdy chiskie z Mandurji i nie dopuci do dalszego kolonizowania kraju przez Chiczykw. Jeeli takie s jej zamiary i jeeli je ona zrealizuje a ma potemu, zdaje si, wszelkie widoki oznacza to olbrzymi przewrt w pooeniu przedewszystkiem Rosji. W najwaniejszym punkcie swych interesw azjatyckich bdzie ona miaa na swej drodze nie Chiny, pastwo najludniejsze w wiecie, ale bdce jeszcze w stanie organizacji, jeno Japonj, mniejsz wprawdzie, ale zorganizowan w wielk potg, najzdolniejsz dzi bodaj ze wszystkich pastw wiata do prowadzenia czynnej polityki zewntrznej. Ta zmiana czyni pooenie Rosji na Dalekim Wschodzie na dzi i na blisz przyszo o wiele niebezpieczniejszem, z czego zreszt zdaje sobie ona cakowicie spraw. wiadczy o tem jej bardzo powcigliwe zachowanie si wobec posuwania si Japonji w sfer jej najywotniejszych interesw. Warszawa, 24 listopada 1931 r. Roman Dmowski Cz Pierwsza GOSPODARSTWO I MYL EUROPEJSKA WOBEC POWOJENNEJ KLSKI GOSPODARCZEJ

Badacze skorupy ziemskiej dawno ju wykryli w jej dziejach momenty wielkich przewrotw, zmieniajcych mik owicie obraz wiata. Nastpuj po nich nowe formacje geologiczne, zoone z odmiennych ska, z nowemi typami rolin i zwierzt. Momenty te w jzyku geologw nazywaj si kataklizmami. Wyrazu tego zapoyczono od nich na okrelenie wielkich przewrotw w dziejach ludzkoci. Ludziom naszego pokolenia byo przeznaczone sta si wiadkami i uczestnikami jednego z takich kataklizmw w dziejach narodw. Wojna 1914-18 roku nie bya zwykem starciem zbrojnem midzy mocarstwami, po ktrego zakoczeniu ycie powraca do dawnych mniej wicej norm powiadamy: mniej wicej, bo nigdy cakowicie nie powraca i cigo jego rozwoju nie przerywa si. Wstrzsna ona podstawami wewntrznego ycia narodw i stosunkw midzynarodowych: zaczyna si od niej gboki przewrt w ukadzie caego wiata. Ludzie dzisiejsi, urodzeni i wychowani przed wojn, w wiecie, ktry si w czci ju zawali i w dalszym cigu szybko si wali, myl cigle jeszcze dawnemi pojciami, goni za znikajcemi z przed ich oczu ksztatami; ale nowa rzeczywisto przechodzi ponad ich gowami i przygotowuje im coraz nowe, coraz boleniejsze zawody. Urzdza ona, z maym bardzo udziaem wiadomej woli ludzkiej, nowy wiat, nowe ycie, z nowym stosunkiem si wiat dla jednych straszny, innym za nioscy los pomylniejszy. W tym wiecie, ktry znajduje si in statu nascendi, nikt jeszcze nie jest zdolny zorjentowa sie,. Co najwyej, mona stara si go zrozumie. Niestety, i tego starania mao wida. Przed czterdziestu mniej wicej laty przeczytaem zdanie jakiego profesora wiedeskiego, ktre gboko wrazio mi si w pami. Powiedzia on, e najwikszem niebezpieczestwem naszej cywilizacji, gotujcem jej nieznane katastrofy, jest niesychanie szybki postp techniczny, za ktrym nie poda postp moralny i polityczny. Zdanie to przypominaem sobie czsto i coraz wicej miaem sposobnoci do utwierdzenia si w przekonaniu, e jest to jedna z najgbszych myli, z jakiemi spotkaem si w yciu. Dopiero podczas wojny wiatowej spostrzegem, e w pogldzie owego uczonego czego brakowao. Niebezpieczestwo szybkiego postpu technicznego zwiksza rwnie to, e za niem nie poda postp umysowy. Przeciwnie, ostatniemi czasy, kiedy technika wicia niebywae triumfy, kiedy jej zdobycze zaczy rewolucjonizowa nawet codzienne ycie czowieka, ludzie stawali si coraz pytsi, coraz rzadszem zjawiskiem byy umysy tgie, jasno widzce rzeczywisto, zdolne opanowa zakres spraw, w ktrych zadaniem ich byo znale drog postpowania. T prawd ukazaa w jaskrawej postaci wojna wiatowa: i okolicznoci jej wszczcia, i sposb jej prowadzenia, zarwno wojskowy, jak polityczny, i sposb jej zakoczenia, i pokj, po niej zawarty, i komentarze do tego wszystkiego, ogoszone pniej przez gwnychaktorw dramatu wszystko to mwi o wielkoci, o niebywaej potdze rodkw, ktremi rozporzdzano w tej walce, a ktre daa technika i posugujca si t technik wysoka organizacja, wreszcie bogactwo narodw, jednoczenie za o bezradnoci umysw ludzkich, ktrym powierzono ich uywanie. Wojna bya jak olbrzymia maszyna, puszczona w ruch nie wiadomo przez kogo, z jakiej przyczyny i w jakim celu; nikt nie umia ni klarowa ani jej zatrzyma, sza wic przez cztery lata zgr, niszczc ycia ludzkie i owoce pracy ludzkiej, dopki nie Stana z braku paliwa i smaru. I gwnym jej wynikiem dla pastw, ktre j prowadziy, byo zniszczenie. Jeszcze jaskrawiej ta bezradno umysw ludzkich ujawnia si po wojnie, wobec katastrofy gospodarczej, przed ktr stana Europa, a ktra spada nietylko na zwycionych, lecz i na zwycizcw, przedewszystkiem za na Anglj. Nie umiano sobie zda naleycie sprawy z jej przyczyn; przypisano j w caoci zniszczeniu bogactwa narodw przez wojn, zapomniawszy, e ju w przedwojennym okresie

zaszed szereg faktw, dla gospodarczej przyszoci Europy gronych. Na dugo ju przed Wybuchem wojny wyrosy dwie potne jej wpzawodniczki w handlu wiatowym: Ameryka i Japonja i przed wojn ju inne kraje zamorskie postpoway W swym rozwoju gospodarczym, organizujc sw wytwrczo na podobiestwo Europy, a tem samem przygotowujc si do wyzwolenia z pod jej przewagi. Nie zwrcono te do uwagi na to, e dugotrwaa wojna w Europie ten proces emancypacji gospodarczej innych czci wiata znakomicie przypiesza. Nigdy bodaj w dziejach wiata myl gospodarcza narodw nie bya w takim upadku, nie dochodzia do takich absurdw, jak dzi, wanie w epoce niebywaego postpu techniki. Pod koniec XIX stulecia gwn treci polityki midzynarodowej bya wytona walka midzy mocarstwami o rynki wiatowe zamorskie, walka zreszt nienowa. Od niepamitnych czasw narody widziay gwne rdo bogactwa w handlu z ludami dalekiemi, mniej cywilizowanemi, niej stojcemi gospodarczo, sabsze lub odmienne majcemi pojcia o porwnawczej wartoci przedmiotw wymiany. Bogaceniu si nowoczesnej Europy day pocztek operacje, w ktrych za szklane paciorki brao si zoto. Handel zamorski by dla niej handlem, ktry przy maym obrocie dawa olbrzymie zyski. Wprawdzie ludzi cenicych wysoce szklane paciorki byo na wiecie coraz mniej, i chcc cign znaczne zyski, trzeba byo co innego przywozi i robi wiksze obroty; niemniej przeto handel zamorski pozosta bez porwnania zyskowniejszym od europejskiego: miejsce paciorkw zaja w nim skrajna tandeta wszelkiego rodzaju, pchana do wszystkich czci wiata, tandeta, jakiej nie miano pokaza w Europie. Olbrzymie zyski tego handlu stay si podstaw bogactwa Europy; za niem poszed wzrost potrzeb, wymaga, ktry, przy istnieniu rodkw na ich zaspokojenie, pocign za sob potny rozwj handlu pomidzy narodami europejskiemu Tylko to by handel inny: tu trzeba byo dawa dobry towar klientowi, ktry zna jego warto, trzeba byo wytrzyma wspzawodnictwo, gdy nie miao si monopolu handlowego, jak czsto we wasnej kolonji, a std trzeba byo zadawalnia si mniejszym zyskiem. Gdy si porwnywa cyfry obrotu midzy krajami europejskiemu z cyframi handlu zamorskiego, pierwsze s imponujce. Wida z nich, e przemys krajw europejskich, nie mwic ju o gwnym wewntrznym rynku kadego kraju, bez porwnania wicej pracowa na potrzeby Europy, ni na rynki innych czci wiata. Std ju w przedwojennych czasach rozszerzy si pogld, e rdem wspaniaego rozwoju gospodarczego Europy jest jej dobrobyt, rodzcy coraz nowe potrzeby, ktrych uspakajanie wywouje cigy rozrost przemysu. Skrajni przedstawiciele tego pogldu nie brali pod uwag faktu, e ten dobrobyt powsta z wyzyskiem innych czci wiata i e w miar jak to wyzyskiwanie staje si coraz trudniejszem, nie moe si utrzyma na dotychczasowej stopie. Ten pogld zapanowa cakowicie nazajutrz po wojnie, jak to wida z obfitej literatury o pooeniu gospodarczem powojennej Europy. Doprowadzi on polityk gospodarcz niektrych narodw do niesychanych absurdw. Wytumaczy je sobie mona chyba tem tylko, e przy upadku umysowym pewne kamstwa konwencjonalne, przeznaczone na eksport, przyjmowane s bez-krytycznie nawewntrz i pozyskuj pozycj niewzruszonej prawdy. Tak karjer niejedno ju kamstwo zrobio. Nazajutrz po zakoczeniu wojny pokazano Anglikom, e w eksporcie wyrobw przemysowych z ich kraju najwysz cyfr miay Niemcy, i przekonano ich, e Niemcy s najwaniejszym rynkiem dla Anglji. Std Wniosek, e gwn przyczyn upadku przemysu angielskiego jest zuboenie Niemiec przez wojn, a pniej przez pokj, ktry im narzucono. Jeeli wic Anglja chce uratowa swj przemys, musi wyty wszystkie siy, eby przywrci dawny przedwojenny dobrobyt Niemiec, to znaczy przywrci im dawn pozycj polityczn i gospodarcz w wiecie. Zamilczano przytem, e rosncy dobrobyt niemiecki pochodzi gwnie std, i Niemcy przedwojenne, ktre zaczy sw wielk Karjer

gospodarcz z piciu miljardami frankw kontrybucji, uzyskanemi od Francji po wojnie 1870-71 r., dziki rozwojowi swego przemysu, swych linij okrtowych i swego handlu, stay si niebezpiecznym wspzawodnikiem Anglji na rynkach wiatowych i zaczy j z tych rynkw coraz skuteczniej wypiera. Stay si one wielkim klijentem przemysu angielskiego, ale paciy mu za jego wyroby pienidzmi jego kosztem zdobytemi. T teorj i z tem przemilczeniem udao si w Anglji narzuci; nard angielski j przyj i przyj wynikajcy z niej program, ktrymy odczuli silnie na wasnej skrze. On przedewszystkiem podyktowa to wrogie stanowisko Anglji wzgldem Polski na konferencji pokojowej, podczas plebiscytw, wojny 1920 r. i w latach nastpnych. Dzi dla wikszoci opinji angielskiej jest ju, zdaje si, rzecz jasn, e caa ta polityka oparta bya na wielkim absurdzie. Takich dowodw upadku myli gospodarczej, za-rwno w Europie, jak w Ameryce, jest wicej. A towarzyszy mu nieustanny postp techniki i opartej na tej technice organizacji. Im maszyna mdrzejsza, tem czowiek gupszy. II KATASTROFA MORALNA Dugotrwaa, swoj technik tak imponujca, w swych narzdziach morderczych tak wydoskonalona wojna nietylko zniszczya miijony ywotw ludzkich i niezliczone, nagromadzone prac ludzk bogactwa, ale dokonaa strasznego zniszczenia w duszach. Przedewszystkiem zuya ona w ogromnej mierze energj nerwow uczestniczcych w niej lub dowiadczajcych jej ludzi. - Po tej wojnie - mwi mi w jej pocztku wyszy oficer rosyjski - trzeba bdzie ca Europ zabudowa sanatorjami dla nerwowo chorych... Pan nie ma pojcia, w jakim stopniu dzisiejsza technika wojenna i rujnuje nerwy onierza. Przepowiednia ta sza za daleko. Niezawodnie, wielu byych uczestnikw wojny siedziao lub siedzi jeszcze po sanatorjach. Cikie wszake choroby nerwowe nie stay si zjawiskiem oglnem. Nie znaczy to, eby nerwy ludzkie naog nie ucierpiay w niej potnie. Znamienn jest rzecz, e te sowa wypowiedzia Rosjanin. Im nard ma starsz historj, im duszy szereg jego pokole y na wysz stop cywilizacyjn, tem Jego system nerwowy jest silniejszy. Rosjanie, jako najmodsi cywilizacyjnie z pord wielkich narodw biorcych udzia w tej wojnie, oka-lali si nerwowo najmniej wytrzymali. Cho wojna na ich froncie o wiele niej si przedstawiaa pod wzgldem technicznym, cho rozgrywaa si waciwie nie na ziemiach rosyjskich, cho w Rosji, w porwnaniu z innemi pastwami, nie tak wielki odsetek ludnoci bra udzia w wojnie lub nawet bezporednio si o ni ociera, cho wikszo jej nie odczuwaa wcale fizycznych skutkw wojny - nerwy rosyjskie w cigu jej trwania wyczerpay si u jednych, a straciy rwnowag u innych. Na wytumaczenie rewolucji bolszewickiej, morderczego szau jej nielicznych wzgldnie sprawcw, a cakowitej prostracji w masie narodu po-daje si zwykle osawion bierno rosyjsk. Dla tych, ktrzy bliej obserwowali Rosjan w wojnie, nie ulega wtpliwoci, e ogromn rol odegray tu sabe zmczone wojn nerwy rosyjskie. One to przedewszystkiem tumacz zachowanie si oficerw podczas przewrotu. Z najmniejsz dla siebie szkod zniosy t wojn nerwy dwch najstarszych cywilizacyjnie narodw europejskich, nerwy francuskie i woskie... Francuzi, ktrzy obok Niemcw na najcisze do-wiadczenia podczas wojny byli wystawieni, tem bardziej, e prowadzili j na wasnej ziemi, najmniej pod jej wpywem si zmienili. Pozostali tym samym, penym energji narodem, znamionuje ich ta sama, co zawsze

rwnowaga duchowa, ta sama logika w yciu. Jeeli uderza dzi brak znanej ich powierzchownej wesooci, tej tradycyjnej gait gauloise, to atwo to wytumaczy faktem, e mao we Francji jest rodzin, ktrych ta wojna nie okrya aob. Fakt za, e uby im blisko miljon ludzi w najlepszym wieku i ludzi czsto najlepszych, bo nie urzdzajcych si poza frontem w chwili waki o przyszo ojczyzny, dostatecznie tumaczy pewien krtkowzroczny utylitaryzm, czciej dzi, ni w dawniej-szych czasach biorcy gr nad dalekowidzc myl i wyszemi polotami ducha - objaw zreszt powszechny dzi w wiecie naszej cywilizacji. Wosi, i to wanie ludzie, ktrzy w wojnie byli na froncie, w dobie powojennej wykazali niesychan energj z entuzjazm w przewrocie faszystowskim niezaprzeczony dowd, e wojna im nerww nie zmarnowaa. Natomiast Anglicy, ktrych czsto przedstawiana jako najmocniejszy typ czowieka, okazali si o wiele mniej wytrzymaymi. Tu i wypadki powanych wstrznie nerwowych byy wzgldnie czste, i obnienie energji, zdolnoci do wytonej pracy, osabienie woli, zanik zainteresowa u pokolenia, ktre spdzio par lat w rowach strzeleckich, jest zjawiskiem prawie powszechnem. Przyczyn upadku gospodarczego Anglji ley nie-tylko w zmianie pooenia, w przewrocie na rynkach wiata, ale i w zmianie gatunku ludzi, ktrzy dotychczas, sw prac i inicjatyw bogactwo kraju budowali. Niemcy, cho nie mieli wojny we wasnym kraju, na skutek blokady i braku ywnoci stali si wszyscy jej Uczestnikami i ofiarami. To te nigdzie wpyw wojny, niszczcy wprost fizycznie organizmy ludzkie, rujnujcy nerwy, nie by tak powszechny. Czy ci, ktrzy dzi za sw, ewangelj uwaaj Am Westen nichts neues, czy ci, ktrzy opanowani szaem upokorzonej pychy i nienawici gotuj si do nowej wojny - wszyscy to s ludzie wyprowadzeni z rwnowagi, z mocno nadwyronemi nerwami. I ten nard nierycho chyba wrci do stanu normalnego, wobec tego, e podczas wojny najmodsze pokolenia najwicej bodaj ucierpiay. Do tego, fizycznego raczej, zniszczenia ludzi przez: wojn doda trzeba niemniej zabjczy jej wpyw na instynkty i pojcia moralne. Dugotrwaa wojna zawsze pocigaa za sob niszczycielskie skutki w dziedzinie moralnej. Po wojnach napoleoskich Francja przez szereg lat cierpiaa na plag bandytyzmu. Zawieszenie na szereg lat dziaania czynnikw, uczcych czowieka y z innymi ludmi w sta-ych normach prawnych i etycznych, szanowa ycie ludzkie i cudz wasno, cudz cze i cudz niezaleno, hamowa swoje bardziej brutalne, pierwotne instynkty, wreszcie pracowa uczciwie, sowem robicych go czowiekiem cywilizowanym - zdolne jest zniszczy w duszach zwaszcza bardziej powierzchownie pod wzgldem moralnym uksztatowanych, to, na co zoya si praca szeregu pokole. Niema tu miejsca na studjum nad moralnemi skutkami wojny wiatowej; zreszt mona si bez niego ooby. Kady powaniejszy czowiek zdaje sobie z nich spraw. Jednake w dziedzinie moralnej, tak samo jak w gospodarczej, okazuje si, e stwierdzany obecnie upadek jest tylko w czci skutkiem wojny. Objawy tego upadku od paru ju pokole wystpoway bardzo jaskrawo. Uderzaa zwaszcza rozwizo obyczajowa, znajdujca odbicie, i bodaj jeszcze przewyszajce rzeczywisto, w literaturze, oraz rozkwit kradziey przy niesychanem bogactwie jej form, od najbrutalniejszych do najbardziej wyrafinowanych i prawie wykwintnych. Na ten upadek etyczny wpyway i nowe formy ycia gospodarczego, wyrywajce ludzi masami z ich tradycyjnego rodowiska, i szybki rozrost miast przy rozbiciu dawnej ich organizacji, i zgszczenie ludnoci i wzrost bogactwa, i wiadome niszczenie ducha religijnego. Robiono to w imi nauki, dziwnej zreszt nauki, ktra miaa mniej tolerancji dla religji, ni dla gupich przesdw i barbarzyskich zabobonw.

Jedn z najfatalniejszych strat moralnych, jakie po-niosa nasza cywilizacja, jest powszechny w pokoleniach powojennych brak wiary w wielkie sprawy, przywizania do wielkich idej, zdolnoci do wielkiego wysiku i powicenia wogle, a zwaszcza dla celw nieosobistych Szlachetni fanatycy wymarli lub ostatni wymieraj. Ten stan moralny niewtpliwie zawdzicza Europa W Ogromnej mierze dugoletniej wojnie oraz sposobowi, w jaki ta bya prowadzona, ale w wikszej jeszcze mierze wychowaniu okresu przedwojennego, z jego postpujcym szybko materjalizmem, wychowaniu przez rodzicw niereligijnych. Gotuje on naszej cywilizacji smutn przyszo, jeeli groce Europie katastrofy tej psychologji i tej etyki nie zmieni. Narody pjd przed siebie nietylko z ogromnie zmniejszon energj, ale pjd prawie wycznie energj ludzi, zdajcych do celw osobistych, nieraz zreszt wcale uczciwie pojtych. Czy daleko zajd?... III POLSKA Kataklizm dziejowy, jakim bya wojna 1914 r., mia dla Polski cakiem inne skutki, ni dla wielkich narodw, ktre t wojn wszczy i waciwie j prowadziy. Zdobya ona w tej wojnie to, co dla kadego na-rodu jest rzecz najwaniejsz: odzyskaa swj niezawisy byt pastwowy. Odzyskaa go w chwili, kiedy sprawa jej staa najgorzej, kiedy wszystkie trzy pastwa, posiadajce ziemie polskie, dce do zrobienia Polakw maym narodkiem na maem terytorjum, poprowadziy jednoczenie w tym kierunku zgran, konsekwentn akcj; kiedy Niemcy doszy w niej a do znanej ustawy o wywaszczeniu; kiedy Austrja wyranie zbliaa podzia Galicji na Wschodni i Zachodni; kiedy wreszcie Rosja robia wielki zamach na cao Krlestwa Kongresowego przez oddzielenie gubernji Chemskiej. Odzyskaa swe pastwo odrazu na zjednoczonych ziemiach polskich, na gwnym swoim obszarze narodowym, wraz ze swoim brzegiem Batyku. Tym sposobem Polacy odnieli w tej wojnie najwiksze ze wszystkich narodw zwycistwo. Naleao si ono narodowi, ktry w cigu blisko ptora stulecia by ofiar krzywd najwikszych, innym narodom nieznanych. Historja wynagrodzia Polsk za owe krzywdy nie tylko wielkiem zwycistwem, ale i tem, e cho wojna toczya si w niemaej czci na jej ziemiach, poniosa Poldka w niej mniejsze od innych narodw ofiary i mniej od jej skutkw ucierpiaa. Krwi polskiej w tej wojnie przelao si wiele, niestety, nie w walce o Polsk, ale w armjach jej wrogw, wicej w niemieckiej i austrjackiej, bo Rosja majc o wiele wicej materjau ludzkiego, ni go moga zuy na froncie, i z ziem polskich nie wybraa go w takiej mierze, jak jej ssiedzi. Udzia polskich formacyj wojskowych, wobec miljonowych mas, ktremi operowano, by niky, i na losach Wojny nie zaway. Zwycistwo, ktre Polska odniosa, czysto polityczne, nie byo kupione ani krwi polsk, ani kosztem wi ludzkich, przez t wojn w innych narodach zmarnowanych. Straty materjane, poniesione przez Polsk bezporednio w wojnie lub jako dalszy jej skutek, byy wielkie nie dadz si wszake porwna ze stratami innych narodw. Zrujnowano nam w duej mierze nasze gospodarstwo rolne, zwaszcza na wschd od Wisy, gdzie toczya si wojna w postaci powaniejszej (przybyo do tego zniszczenie ich po raz drugi w r. 1920, po

wyprawie kijowskiej); szereg fabryk zburzyli Niemcy w celu zabicia pewnych gazi naszego przemysu; nieliczne mniejsze miasta zostay zniszczone przez ogie artyleryjski; olbrzymie straty w dobrze polskiem ponielimy na ziemiach, ktre pozostay na wschodzie poza granicami pastwa polskiego; wreszcie potny cios naszej wytwrczoci przemysowej zadaa utrata rynkw wschodnich. Wszystko to jednak razem wzite to straty mae, gdy si zway koszty wojny, poniesione przez inne narody, i klsk gospodarcz, ktra na nie w latach powojennych spada, a ktr ta wojna znakomicie przypieszya. Natomiast, odbudowane pastwo polskie miao szereg przywilejw, z ktremi weszo w nowe ycie. Nie byo przywalone olbrzymiemi dugami wojennemi, cicemi na innych pastwach. Miao struktur gospodarcz, czynic Polsk mao wraliw na przewrt w handlu wiatowym, ktry wielkim pastwom przemysowym przynis niebywa klsk. Miao ludno, przywyk do niewielkich potrzeb, spokojn, nie uciekajc od adnej pracy, a std najatwiejsz do wyywienia w dobie nagego zuboenia Europy. Nie miao kosztownej organizacji pastwowej, ktr inne pastwa wytworzyy w ubiegym okresie niezwykej pomylnoci, pod naciskiem wysokich potrzeb, ktre miaa ich ludno. Mogo sobie wytworzy tak organizacj, jaka odpowiadaa skromnym wzgldnie potrzebom kraju i na jak je sta byo. Z tych wszystkich przywilejw Polska nie umiaa naleycie skorzysta. Przeciwnie, zachowywano si tak, jakby chodzio o to, eby do naszych wasnych trudnoci doda te, ktre dolegaj innym, o wiele bogatszym od nas narodom, aeby sta si w jak najwikszej mierze wspofiarami tych klsk, ktre na nie po wojnie spady. Jedn z najgwniejszych przyczyn tego jest nasz brak przygotowania do rzdzenia wasnem pastwem, do prowadzenia wasnego gospodarstwa. Pozbawieni przez tak dugie lata wasnego bytu pastwowego, zmuszeni do ycia w pastwach obcych; w dwch zaborach, pruskim i rosyjskim, pozbawieni cakiem udziau w za-rzdzie pastwem, w rosyjskim nie majcy nawet samorzdu miejscowego; w trzecim, austrjackim, majcy rzdy w swoim kraju, ale faktycznie odsunici od najwaniejszych spraw pastwa nie nauczylimy si o pastwie samodzielnie myle, ani traktowa jego spraw z poczuciem odpowiedzialnoci. To te, gdy spad na nas obowizek rzdzenia swem pastwem, ktry pojto o u nas nietyle jako obowizek, ile jako miy przywilej, gdymy si dorwali do wadzy, przy caych naszych ambicjach w tym wzgldzie, umielimy si zdoby gw-nie na lekkomylne mapowanie tego, co gdzie indziej le widzimy. Nie rozumiemy ani pooenia midzynarodowego, mii pooenia naszych ssiadw, ani nawet naszego wasnego. W cigu tych lat naszej gospodarki bd co bd czego nauczylimy si, ale nauczylimy si bardzo mao. A co ta nauka kraj kosztuje! I to nietylko materjalnie, ale i moralnie. W ycie odbudowanego pastwa weszlimy z wielkim kapitaem moralnym, ktry take nalea do naszych przywilejw. Byo nim poczucie w szerokich warstwach zwycistwa naszej sprawy, wiara we wasne pastwo, we wasny rzd, zapa do nowego ycia, gotowo do ofiar dla pastwa, dla jego skarbu (byy liczne i namacalne tego dowody)... Ten kapita w ogromnej mierze zmarnowalimy i umiemy go dalej marnowa. Zachowujemy si czsto tak, jakby chodzio o to, eby najgortszym Polakom, najlepszym obywatelom pastwo wasne obrzydzi. A wiara w swoje pastwo i przywizanie do niego, to kapita wielki, w kadym kraju cywilizowanym wy-loko ceniony. Najwaniejsz rzecz dla przyszej Polski jest, e bylimy szybciej uczyli si, czego jeszcze nie umiemy - rzdzi si u siebie, prowadzi wasne pastwo i eby za t nauk nard polski mniej paci.

NOWE CZASY I NOWE ZAGADNIENIA

NOWE CZASY I NOWE ZAGADNIENIA1 Caa Europa dzi yje pojciami przestarzaemi. Pochodzi to std, e nastpi wielki i nagy przewrt w yciu, gdy ludzie z trudnoci zmieniaj pojcia, z ktremi si zroli. To za, e w nowych, ogromnie zmienionych czasach ludzie yj pojciami ubiegej doby, jest rdem wielkich bdw i wielkich wystpkw. Przewrt polega na tem, e po czasach bogactwa i dobrobytu, jakiego historja ludzkoci nie widziaa, nagle przyszed okres ndzy i godu. Tak jest, ndzy i godu trzeba mie odwag to sobie powiedzie. W Niemczech poowa ludnoci pogrona jest w ndzy; Anglja ma dwa miljony bezrobotnych, a cyfra ta okazuje dno do staego wzrostu; bezrobotnych w mniejszej liczbie maj take inne kraje. Ta wielka, niedoceniona jeszcze klska dlatego wanie przybiera tak straszne rozmiary, e przychodzi po okresie wielkiej pomylnoci. Jeszcze lat temu kilkadziesit zagadnienia ndzy i przeludnienia byy w Europie na porzdku dziennym. W ostatnim wszake czterdziestoleciu zdoano o nich za-pomnie, bo ndza znika, przeludnienia nie byo, w bogatszych pastwach czu si dawa raczej brak rk do pracy, tak e musiay one przyciga do siebie robotnikw z innych, przeludnionych krajw. Przeludnienie istnieje wtedy, gdy wytwrczo kraju jest za maa w stosunku do liczby ludnoci. Ot wytwrczo krajw europejskich, w szczeglnoci Niemiec i Anglji tak szybko rosa w ostatniem czterdziestoleciu, e pomimo bardzo szybkiego przyrostu ludnoci, wszyscy mieszkacy kraju znajdowali prace, i zarobek, a nawet, zwaszcza w Niemczech, byo sporo miejsca dla imigracji zarobkowej z innych krajw, przedewszystkiem od nas, z Polski. W tych warunkach dobrobyt szybko wzrasta. W krajach przemysowych ludno wszystkich warstw nietylko miaa co je, ale powszechnem zjawiskiem byy oszczdnoci robienie zapasw na przyszo. ycie byo uatwione i udogodnione. Warstwa rednia, bardzo liczna, ya w nieznanym przedtem komforcie. W warstwach reprezentujcych kapita, szybko rosy wielkie bogactwa, a z niemi rozwija si zbytek, zataczajcy coraz szersze krgi. Wielka wojna przerwaa ten bogi okres, zmusia ludzi do ofiar, do powice, do wyrzeczenia si wielu rzeczy. Znoszono to w nadziei, e po wojnie wrc dawne, dobre czasy. Tymczasem nietylko tego powrotu nie wida, ale jest coraz gorzej. Zjawiy si miljony bezrobotnych, ktrym do okna gd puka, warstwa rednia zuboaa, oszczdnoci jej w jednych krajach znikaj szybko, w innych ju zniky, wreszcie, jak w Niemczech, znaczna jej cz nie ma co je poprostu. Naog jeszcze ludzie nie zdaj sobie sprawy z tego, co si stao, jeszcze myl, e te cikie czasy wkrtce min, powoli wszake zjawia si poczucie wielkiej, niebywaej katastrofy, wiadomo tego, e ten dobrobyt, ktrym Europa cieszya si przed wojn, ju nie wrci. Katastrofa polega na wysychaniu gwnego rda bogactwa Europy, na upadku wielkiego przemysu. Wiek dziewitnasty, wiek olbrzymiego postpu w dziedzinie techniki umoliwi w Europie wytwrczo na nieznan przedtem skal i niesychanie udoskonali rodki komunikacyjne. wiat pozaeuropejskie na pocztku tego wieku przedstawia bd obszary nowe, sabo zaludnione osadnikami z Europy lub zaczynajce si dopiero zaludnia, bd kraje Starego wiata, z bardzo gst ludnoci, kraje posiadajce swoj, pod wielu wzgldami wysok cywilizacj, ale nie znajce Europy, nie zapoznane z jej olbrzymiemi zdobyczami w
1

Przegld Wszechpolski, Stycze 1924

dziedzinie nauki, techniki i organizacji ycia gospodarczego. Dziki temu i w Starym i w Nowym wiecie otwary si znakomite rynki zbytu dla wytworw przemysu europejskiego. Szybko wytworzy si wspaniay ustrj gospodarczy wiata z Europ w centralnej, uprzywilejowanej roli. Sprowadzaa ona z krajw pozaeuropejskich surowce i rodki ywnoci, a posaa im w zamian wytwory swego przemysu. Rozwj tego ustroju doprowadzi przemysow Europ do niebywaej gstoci zaludnienia i do nieznanego przedtem dobrobytu. Badacze stosunkw gospodarczych przewidywali, e to uprzywilejowanie Europy nie bdzie trwao dugo. Kraje Nowego wiata zaludniay si szybko skutkiem napywu wychodcw z Europy i mnoenia si osadnikw na miejscu. Stare kraje azjatyckie, wszedszy w stosunki handlowe i polityczne z Europ, zbliay si do niej, uczyy si od niej, zaczy si zapoznawa ze zdobyczami europejskiej nauki i techniki, zaczy przejmowa od niej sposoby organizacji wytwrczoci i wymiany. Wynikiem obu tych procesw musiao by wejcie krajw pozaeuropejskich na drog rozwoju przemysowego, a co za tem idzie, uniezalenienia si gospodarczego, a co za tem idzie, uniezalenienia si gospodarczego od Europy i tworzenia dla niej niebezpiecznego wspzawodnictwa. Ju w drugiej poowie zeszego stulecia Unja amerykaska wystpia jako potga przemysowa, wspzawodniczca z krajami europejskiemi nawet na ich wasnych rynkach. Pod koniec stulecia przedstawicielka Starego wiata, Japonja, zaczyna tworzy u siebie wiel-ki przemys na wzr europejski i wspzawodniczy swemi wyrobami z Europ, przedewszystkiem na rynkach azjatyckich. W pocztkach obecnego stulecia zjawia si wielki przemys wkienniczy (bawena i juta) w Indjach wschodnich oraz powstaj szybko przdzalnie baweny w Brazylji. Te grone dla przyszoci przemysowej Europy zjawiska nie budziy naog wielkiego niepokoju, Europa bowiem dziki wysokiej organizacji swego przemysu i handlu, swej bankowoci, dziki posiadaniu w swych rkach gwnych linij okrtowych na oceanach, dziki wreszcie potdze politycznej pastw europejskich, energicznie i konsekwentnie przeprowadzajcych sw polityk handlow, nieatwo i nierycho daaby si zepchn z pozycji, jak zaja w yciu gospodarczem wiata. Europa wszake pozwolia sobie na cztery i p roku wojny u siebie, i to j zgubio. Okazao si, e te ofiary, ktre poniosa Europa w yciu ludzkiem, w zniszczonem mieniu i w bezporednich kosztach wojny, nie byy jeszcze najwiksze. Wicej jeszcze j kosztowa bdzie zniszczenie jej organizacji gospodarczej. I najwiksze znaczenie tu ma nie dewastacja okrgw przemysowych: francuskiego, belgijskiego i polskiego w Krlestwie Kongresowem, ktr tak planowo przeprowadzaa armja niemiecka, jeno nieunikniony zastj w wytwrczoci i handlu europejskim podczas dugotrwaej wojny, rozstrj komunikacyj, wreszcie dezorganizacja rynku pieninego. Doda tu trzeba zuboenie krajw europejskich przez wojn, co uczynio je same gorszemi rynkami na wytwory przemysu; wrd nich Rosja, skutkiem rewolucji i zapanowania rzdw sowieckich, cakiem prawie utracia na pewien czas znaczenie, jakie miaa dla handlu europejskiego. Skutkiem tego, e wikszo robotnikw musiaa bad walczy w okopach, bd pracowa na potrzeby handlu, wytwrczo przemysowa w Europie na potrzeby handlu znacznie podczas wojny zmalaa. Pastwa centralne, skutkiem blokady, zostay odcite od znacznej i wikszoci swych rynkw, pastwa za sprzymierzone, skutkiem kampanji niemieckich odzi podwodnych, zatapiajcych statki handlowe, miay w drugiej poowie wojny tak zmniejszony tona, e przy potrzebach wojny, przewozu wojsk, materjau wojennego i ywnoci dla krajw wojujcych, niewielka wzgldnie liczba statkw moga suy potrzebom handlu. Skutkiem tego rynki pozaeuropejskie podczas wojny nie mogy by naleycie zaopatrywane w towar europejski. Miao to dwa skutki: zagarnicie znacznej czci ych rynkw przez Stany Zjednoczone i Japonj, z drugiej za strony przypieszony rozwj przemysu miejscowego w krajach

zamorskich - w Indjach, Kanadzie, Australji, Poudniowej Afryce, Brazylji, wreszcie narodzenie si i szybki wzrost wielkiego przemysu na sposb europejski w Chinach. Gwna strata Europy na rynkach wiatowych przypada z koniecznoci na Niemcy, skutkiem tego, e miay one przez cay czas wojny przecite komunikacje morskie i e przegray wojn, co miao za skutek likwidacj ich floty wojennej i ich wielkich kompanij okrtowych. Sabota w okrgu Ruhry po okupacji francuskiej dokoczy ich upadku. Wwz niemiecki do jednych krajw zmniejszy si o poow, w innych znik zupenie. Tak, przemys niemiecki, ktry po zwycistwie nad Francj i zjednoczeniu Rzeszy wyrs w cigu kilku dziesicioleci na pierwszorzdn potg, na najgroniejszego wspzawodnika wszystkich pastw przemysowych, ktry szybko zagarnia rynki na caej kuli ziemskiej, z wiksz jeszcze szybkoci dzi si wali. Mylili si ci, ktrzy przewidywali, e spadek handlowy po Niemcach zagarnie Anglja. Wziy go Stany Zjednoczone i Japonja. Anglja take poniosa straty, jej wywz take si zmniejsza. Przedewszystkiem zmniejszy si ogromnie do Ameryki rodkowej i Poudniowej i do Azji, nie mwic o stratach w samej Europie, przedewszystkiem na rynku rosyjskim i niemieckim. Gorzej jeszcze jej widoki przedstawiaj si po zbadaniu poszczeglnych pozycyj jej wywozu. Wywz tkanin stale spada, natomiast wzrasta szybko wywz maszyn do takich krajw, jak Indje Wschodnie, Chiny, Brazylja. wiadczy to o szybkiem budowaniu si przemysu miejscowego w tych krajach. W Chinach podczas wojny zaczy powstawa i dzi powstaj dalej wielkie przdzalnie baweny i jedwabiu, urzdzone wedug najnowszych wymaga technicznych. Najnowsze z nich s przedsibiorstwami czysto chiskiemi, z chiskim kapitaem i z inynierami Chiczykami, wyksztaconymi w Europie, Ameryce i Japonji. Jeeli wemiemy pod uwag, e Chiny s krajem posiadajcym wszystkie surowce, nie wyczajc baweny, e maj ogromne bogactwa elaza i wgla, e s krajem najbardziej przeludnionym w wiecie, e maj taniego, wytrwaego i zdolnego robotnika, atwo jest zrozumie, e z chwil kiedy wielki przemys nowoczesny raz si tam narodzi, rozrost jego pjdzie bardzo szybko. Ten rozrost, przypieszony przez wojn europejsk, rozrost przemysowy , Stanw Zjednoczonych, Japonji i innych krajw zamorskich, oznacza stopniow ruin przemysu europejskiego. Ruina ta si ju zacza. Z jednej strony spadek cyfr wywozu z krajw europejskich w atach powojennych, z drugiej - zjawienie si miljonw bezrobotnych w Niemczech i Anglji, dwch krajach przedstawiajcych najwiksze potgi przemysowe w Europie - cyfr tak znacznych, pomimo, e wojna przecie zabraa Europie od pracy dziesi miljonw ludzi w zabitych i ciko okaleczonych - ilustruje wymownie Upadek wytwrczoci europejskiej. W ostatnich czasach czytalimy w dziennikach telegramy z Londynu, e wywz angielski wzrasta, e W pierwszych jedenastu miesicach roku ubiegego by on o czterdzieci kilka miljonw funtw wikszy, ni w odpowiednim okresie roku poprzedniego. Dodano, e ten wzrost pochodzi ze znacznego powikszenia si Wywozu wgla i stali. Ot nie naley zapomina, e by to okres sabotau w okrgu Ruhry, wielkiem rdle wgla i stali. Jeeli zastj w Ruhrze, ktry odda w rce przedewszystkiem Anglji dowz wgla i stali na Tynki zaopatrywane z Niemiec, zwikszy cyfr wywozu angielskiego tylko o tak niewielk sum, to poza temi artykuami musia si wywz z Anglji znacznie w cigu roku zmniejszy. Upadek wytwrczoci europejskiej w latach powojennych ma swe rdo nietyle w czasowych warunkach, w dezorganizacji ycia gospodarczego na skutek wojny, ile w szybkiem kurczeniu si miejsca dla Europy na rynkach pozaeuropejskich. Wojna odegraa tu du rol, przypieszajc fatalny proces rozwoju przemysu i handlu poza Europ, proces, ktry ju si nie zatrzyma, ale bdzie szed dalej.

Std nie mona udzi si nadziej, e klska gospodarcza Europy, ktrej dzi jestemy wiadkami, jest tylko czasow; przeciwnie, trzeba przewidywa, e wywz wytworw przemysu z Europy bdzie coraz bardziej spada, e liczba bezrobotnych bdzie rosa. Logika faktw mwi, e wyrok dziejw, skazujcy nasz cz wiata na szybkie zuboenie, jest nieodwoalny. Europa na nowo staje si czci wiata przeludnion i to tem wicej, im gciej j zaludni wietny rozkwit przemysu w ubiegej dobie; na nowo zjawiaj si w niej miljony ludzi pogrone w ndz, zagroone godem. Katastrofa ta spada najwikszym ciarem na kraje najbogatsze, w yciu gospodarczem przodujce. Skutki jej dadz si czu wkrtce we wszystkich dziedzinach ycia, a przede wszystkiem w polityce wewntrznej pastw europejskich i w ukadzie stosunkw midzynarodowych. Nie wzito jej w rachub przy nowej organizacji ycia politycznego po przywrceniu pokoju. Gwn tego przyczyn byo, e rok 1920, rok organizowania si polityki europejskiej po wojnie i po podpisaniu traktatw, zamaskowa prawd. Na rynkach wiatowych, nie zaopatrywanych naleycie podczas wojny, taki by gd na towary, takie ich zapotrzebowanie, e w onym roku, pierwszym po rozpuszczeniu wojsk i przywrceniu normalnych komunikacyj, wywz z pastw przemysowych dosign cyfr niebywaych. To zawrcio ludziom w gowach i dao faszywe zaoenia planom gospodarczym i politycznym. Nie zorjentowano si naleycie, e rok 1920 by rokiem wyjtkowym, zdawao si, e ruch handlowy pjdzie dalej w tem samem tempie. Rozczarowanie nastpio prdko. W r. 1921 wywz z pastw europejskich spad do poowy w porwnaniu z rokiem poprzednim, i dalej nie podnosi si, ale coraz bardziej spada. Pastwa europejskie zaczynaj spostrzega, e zorganizoway si nad stan, a wyrazem tego na caej linji jest haso oszczdnoci, redukcja budetw, wydalanie znacznej liczby urzdnikw. Jest to tylko pocztek: niepodobna dzi przewiedzie, do czego doprowadzi nieubagana konieczno. I niepodobna dzi jeszcze wyobrazi sobie, jak si przystosuje do nowego pooenia polityka wewntrzna pastw europejskich i jakie zmiany zajd pod jego wpywem W pooeniu midzynarodowem. To pewna, e zmiany te nie dadz dugo na siebie czeka. W polityce wewntrznej wysuwa si dzi na czoo kwestja przeludnienia, kwestja, ktra dzi znacznie r-niej wyglda, ni przed kilkudziesiciu jeszcze laty. wwczas byo to zagadnienie, jeeli mona si tak wy-razi, normalne. Ludno nieco szybciej wzrastaa, ni Wytwrczo krajw, skutkiem czego pewien jej odsetek nie mia pracy i nie mia chleba, co zmuszao badaczy spoecznych, zaczynajc od Malthusa, do szukania drg rozwizania tej kwestji. Wwczas ten nadmiar ludnoci stanowiy naog ywioy najmniej kulturalne, posiadajce bardzo nisk skal potrzeb. W XIX stuleciu, kiedy pod wpywem postpu kultury w masach potrzeby zaczy wzrasta, ogromna liczba szukajcych poprawy owego bytu znajdowaa drog w wychodztwie do Ameryki. Stany Zjednoczone daway wszystkim przybyszom chleb, i to dobry; emigracja zamorska usuwaa r Z Europy po miljonie ludzi rocznie. Dzi przeludnienie zjawia si nagle na skutek olbrzymiego spadku wytwrczoci przemysowej. Cyfra nadmiaru ludnoci jest, a zwaszcza bdzie w przyszoci, tik wielka, jakiej nigdy nie bywao. Nadto jest to ludno, ktra przywyka bya do wzgldnego dobrobytu, ludno ju z podniesionym znacznie poziomem kultury l wymaga, skadajca si w gwnej masie z robotnikw fabrycznych, ale obok tego z ludzi wyej wyksztaconych: technikw, inynierw, urzdnikw przemysowych i handlowych, a przez odbicie si katastrofy przemysowej na reszcie spoeczestwa, przez wynikajce std oglne zuboenie i mniejsze zapotrzebowanie na rozmaitego rodzaju prac - z rzemielnikw, kupcw, adwokatw, lekarzy, wreszcie z redukowanych masami urzdnikw pastwowych. Mona powiedzie, e dawniej,

istniaa ndza wrd ludzi do niej nawykych - dzi przychodzi do tych, ktrzy nigdy o niej nie syszeli. Uwaano za wielk katastrof swego czasu gd wrd tkaczw angielskich po zaprowadzeniu w przemyle selfaktorw. Bya to drobna rzecz w porwnaniu z tem, co dzi nadchodzi. Jest to rwnie ludno gorzej nadajca si do emigracji, ni proletarjusz rolny, ktry za oceanem bd; osiada na ziemi, bd znajdowa atwy zarobek jako niewykwalifikowany robotnik, ktrego wszdzie potrzebowano, a ktremu nikt z miejscowych nie zazdroci. Ludzie wyej ukwalifikowani bd w przemyle, bd w innych zawodach napotkaj wszdzie na wspzawodnictwo miejscowe i niechtnie naog bd witani. Dotychczas te nie wida wrd pozbawionych pracy w przemyle chci do emigracji. Zreszt ta ziemia obiecana, jak byy dotychczas Stany Zjednoczone, dzi, w obawie przed przeludnieniem u siebie, zamkna si wzgldnie dla imigracji, wpuszcza tylko niewielk jej ilo rocznie, a kto wie, czy w bliskiej przyszoci cakiem si nie zamknie. Inne kraje Nowego wiata s dzi gocinniejsze, ale ilo imigrantw, ktrzy w danym kraju mog chleb znale, zaley od iloci ziemi, jak kraj ma do rozdzielenia midzy przybyszw tej ju nie zostao tak wiele - i od tempa, w jakiem j dzieli, a obok tego od szybkoci postpu organizacji jego ycia gospodarczego i jego wytwrczoci. Takiego szalonego tempa w obracaniu ziemi pod upraw - co szo atwo wobec tego, e to byy dziewicze prerje, nie za lasy i w rozwoju wytwrczoci przemysowej, jakie wziy Stany Zjednoczone w XIX stuleciu, aden kraj na kuli ziemskiej dzi w przyblieniu nawet nie posiada i posiada nie moe. To te wychodztwo z Europy do wszystkich krajw, ktre je mog przyjmowa, przy najwikszych usiowaniach nie bdzie mogo nigdy dosign nawet tej cyfry rocznej, jak przyjmoway same Stany Zjednoczone w ubiegem stuleciu. Gwna cz tego nadmiaru ludnoci, ktry dzi istnieje i ktry dalej bdzie si wytwarza, bdzie musiaa pozosta w swoich krajach ojczystych i bdzie stanowia straszne zagadnienie dla rzdw i spoeczestw. Dzi zagadnienie to rozwizuje si, jak w Anglji, przez wypacanie zapomogi rzdowej (zdaje si 15 - 19 szylingw tygodniowo) bezrobotnym, co z jednej strony obcia bardzo skarb pastwa, z drugiej za nie wystarcza na najmniej znon, godow egzystencj, skutkiem czego bezrobotni radz sobie przy pomocy ulicznej ebraniny. Wtpi naley, czy ten sposb zaatwiania sprawy na dugo wystarczy. Niewtpliwie te takie pastwo, jak Anglja, synne ze swej wysokiej organizacji, zacznie szuka drg innych. Poza emigracj, s zdaje si tylko dwie moliwe drogi: bd ywienia nadmiaru ludnoci przez pastwo, jak byo w staroytnym Rzymie w dobie zbliania si jego upadku, bd reorganizacji wytwrczoci tak, eby wiksza liczba rk bya prac zajta. Jeeli tej drugiej drogi nie da si znale, szybki upadek polityczny pastw europejskich jest bodaj nieunikniony. Nie trzeba zapomina, e kwestja nadmiaru ludnoci powstaje i w innych pastwach przemysowych, e istnieje ona ju w naszem ssiedztwie, w Czechosowacji, w Austrji, nie mwic o Niemcach, ktre najbardziej na przeludnienie dzi cierpi. Istnieje ona i u nas. W naszych orodkach przemysowych mamy take bezrobotnych. Co waniejsza wszake, mamy wie przeludnion. W latach, poprzedzajcych wojn, nasze najbardziej przeludnione okrgi wiejskie wysyay setki tysicy wychodztwa zarobkowego do Stanw Zjednoczonych, do Niemiec, wreszcie znaczny odsetek szed do naszych okrgw przemysowych. Dzi te ujcia s zamknite i w znacznej czci kraju mamy wielk na wsi ndz. Tej ndzy nie zaradza agitacja demagogiczna, rewolucyjna, ona j tylko powiksza, przeszkadzajc organizacji wytwrczoci i rozumnej polityce gospodarczej, oraz utrudniajc uporzdkowanie finansw pastwa. Jakkolwiek zagadnienie nadmiaru ludnoci nie przedstawia si u nas tak katastrofalnie, jak w wielkich pastwach przemysowych, jakkolwiek ma ono bardziej normalny wygld nasze pooenie w tym wzgldzie podobniejsze jest do tego, co byo w Zachodniej Europie

przed laty kilkudziesiciu, ni do tego, co jest dzisiaj - to jednak i u nas musi ono stan jako jedno z pierwszych zagadnie polityki wewntrznej pastwa. Im rychlej si zabierzemy do szukania drg jego rozwizania, tem wicej trudnoci oszczdzi sobie pastwo w tej dziedzinie. Upadek wytwrczoci przemysowej w Europie jest przedewszystkiem katastrof pastw, ktre przodoway w rozwoju przemysowym, i one przedewszystkiem stoj dzi wobec niesychanie trudnych zagadnie swego pooenia wewntrznego. To znajdzie niewtpliwie silne odbicie w ich pooeniu zewntrznem i wpynie powanie na ich polityk zagraniczn, na ustosunkowanie ich do pastw pozostaych. Wynikiem tego musz by powane zmiany w pooeniu midzynarodowem. Zmiany te zreszt zaczy si ju zarysowywa. Jeeli np. wszyscy dzi uznaj wzmocnienie stanowiska Francji i nikt nie przeczy, e polityka Poincarego uwieczona ju zostaa w ogromnej mierze powodzeniem, to niezawodnie du w tem rol odegrao pomylniejsze pooenie wewntrzne Francji, ni innych pastw europejskich. Bo jakkolwiek wojna europejska gwnym swym ciarem spada na Francj, jakkolwiek ta poniosa w niej najwicej ofiar i najwicej zostaa przez wojn zniszczona, to jednak dalsze, porednie skutki wojny, wyraajce si w upadku wytwrczoci, na Francji nie odbiy si w tak wielkiej mierze wobec tego, e nie naleaa ona do najwikszych pastw przemysowych, e wytwrczo jej rozwijaa si w kierunkach specjalnych, w ktrych wspzawodnictwo pozaeuropejskie nie odgrywa tak wielkiej roli, e wreszcie oddawna ze wszystkich krajw najdalsz bya od przeludnienia - przeciwnie, trosk jej od lat wielu by brak przyrostu ludnoci. Dzi, wobec kwestji przeludnienia Europy, Francja ze wszystkich krajw europejskich ma najzdrowsze stosunki spoeczne, nie posiada kwestji bezrobotnych, nawet brak jej jeszcze rk do pracy, dziki czemu pewna ilo robotnikw polskich znajduje tam zajcie. Katastrofa przemysowa niewtpliwie te odegraa pierwszorzdn rol w polityce niemieckiej, ktra w wyjtkowo pomylnym roku 1920 krelia sobie wielkie, ambitne plany i ktra dzi, wobec tragicznej rzeczywistoci gospodarczej, musiaa z nich zrezygnowa. Niewtpliwie, w bliskim czasie stwierdzimy w midzynarodowem pooeniu politycznem inne zmiany, ktre mog mie bardzo doniose znaczenie dla caej Europy, a wic i dla naszego pastwa NIEBEZPIECZESTWO GOSPODARCZE (listopad 1930 r.) I ZAGADNIENIE GOSPODARCZE A WALKA O WADZ Nie trzeba nikogo przekonywa, e kraj nasz znajduje si dzi w wyjtkowo cikiem pooeniu gospodarczem. Odczuwa je caa jego ludno, a najsilniej daje si ono we znaki wszystkim siom twrczym narodu, zarwno w rolnictwie, jak w przemyle i rzemiosach. Cyfry, ktre wszyscy znamy, ktre ostatniemi czasy ukazuj si czsto w prasie, s coraz bardziej zatrwaajce. Ten stan rzeczy odbija si fatalnie na pooeniu jednostek i rodzin, zbliajc je do ruiny; jeszcze za jest groniejszy z punktu widzenia narodowego i pastwowego przez to, e ju wyranie pociga za sob cofanie si gospodarcze kraju, kurczenie si przedsibiorstw przemysowych i handlowych, obnianie poziomu gospodarki rolnej, i musi doprowadzi do potnego zachwiania finansami pastwa. Powszechnie si stwierdza, e takiego kryzysu ludzie nie pamitaj. Dowiadczenie przeszoci uczy, e kryzysy gospodarcze i finansowe krtko trwaj, i to stanowi pociech ofiar dzisiejszego pooenia. Niestety, to co si dzi w yciu gospodarczem

dzieje, nie jest zwykym kryzysem: jest w tem co wicej, i o tem pomwimy w dalszym cigu. Jeeli Polska bdzie czekaa biernie, a wielki kryzys wiatowy minie - losem jej bdzie ruina. O szybkiem wyjciu z obecnej biedy niema mowy ale wyj mona i trzeba. Trzeba przedewszystkiem, eby Polska umiaa myle o sobie i sama kierowa swemi losami: trzeba rozumu, ktryby wskaza drog wyjcia, trzeba zorganizowanej woli, energji i wytrwaoci, aeby po tej drodze wbrew wszelkim przeszkodom kroczy. Pooenie nasze i wynikajce z niego zadania s bardzo trudne, ale pooenie to nie jest beznadziejne. Tam, gdzie rozum i wola moe zaradzi, nie trzeba rozpacza, jeno si zdoby na rozum i wol. Na nieszczcie dla Polski te trudne zadania spadaj na nas w chwili, kiedymy jeszcze nie zdyli zorganizowa naleycie naszego pastwa, kiedy jeszcze si ono znajduje w stanie, mona powiedzie, rewolucji. Nad naszem yciem zbiorowem cigle panuje walka o wadz, walka obejmujca o wiele wicej, ni w innych krajach. Nie chodzi w niej jedynie o sposb rzdzenia pastwem, ale o samo pojmowanie pastwa, jego celw i zada, o znaczenie jego praw i instytucyj. Ka-da prawie wadza, kada instytucja pastwowa jest czem innem na papierze, a czem innem w yciu. Najlepsz ilustracj tego chaosu jest obecna walka wyborcza, nie majca nic sobie podobnego w adnym kraju. Coprawda, wszystkie wystpujce w niej metody spotykamy i w innych krajach niszej kultury politycznej; nigdzie wszake nie widzimy takiego pomieszania metod, waciwych obozom rzdowym, z rewolucyjnemu Niepodobna si udzi, aeby wybory obecne w swoim wyniku pooyy ostateczny koniec temu chaosowi i day trwa organizacj pastwu, ktre jej tak potrzebuje. Walka o najgwniejsze podstawy tej organizacji bdzie trwaa, bdzie growaa nad yciem kraju, a co za tem idzie, bdzie growaa tendencja do podporzdkowania wszystkich, najwaniejszych nawet spraw bytu narodowego i pastwowego widokom i celom walki politycznej, walki o wadz. Tymczasem na to, aeby Polska moga sobie poradzi z dzisiejszem swojem zagadnieniem gospodarczem, zagadnieniem o wiele wikszem, ni si to ludziom zdaje, musi ona wyda rzd typu gospodarskiego, traktujcy kraj tak, jak gospodarz traktuje swe gospodarstwo, przystpujcy do zagadnie gospodarczych szczerze i uczciwie, niezalenie od wszelkich widokw walki o wadz, rzd zdolny wznie si na wysoki poziom poj o polityce gospodarczej, stawiajcy sobie za gwny cel wzmocnienie wytwrczych si narodu, zaprzenie ich do pracy i uatwienie im pracy. Wszelkie naginanie zagadnie takich, jak gospodarcze, do widokw walki o wadz, musi w dzisiejszem pooeniu prowadzi kraj do ostatecznej ruiny. II DZISIEJSZY KRYZYS WIATOWY Zakrawajce na katastrof nasze pooenie gospodarcze w obecnej chwili tumaczymy sobie oglnym kryzysem wiatowym. Perjodyczne kryzysy gospodarcze oddawna znane s ekonomistom, i wszyscy wiedz, e s nieuniknione. Obecny jest wyjtkowo ostry. Jeeli w takich bogatych krajach, jak Anglja, Niemcy, nawet Stany Zjednoczone, pooenie jest nad wyraz cikie, to c dziwnego, e nasz biedny kraj odczuwa je jeszcze gorzej... Wszystko to mogoby by suszne, gdyby katastrofa obecna bya zwykym, tylko ostrzejszym od innych kryzysem, gdyby nie to, e jest ona wanie katastrof krajw najbogatszych. Biedniejsze dotyka ona w o wiele sabszym stopniu, albo nie dotyka ich wcale. Co wicej, szereg krajw mniej rozwinitych gospodarczo, jak np, kraje Ameryki aciskiej, dzi wchodzi w okres pomylnoci i wykazuje gospodarczy postp.

Aeby zrozumie to, co si dzi dzieje na caym wiecie i u nas w szczeglnoci, trzeba si uwolni od wielu poj ubiegej doby. Od wojny wiatowej zacz si nowy okres dziejw, w ktrym trzeba operowa pojciami nowemi. Potrzeba wytonej pracy myli, aeby sobie te nowe pojcia wytworzy; ten nard, ktry wczeniej do nich dojdzie, wczeniej zacznie postpowa z sensem, na czem, ma si rozumie, wygra. My, Polacy, jestemy z naogu konsumentami poj, ktre do nas gotowe przychodz z Zachodu. Wypacza-my je czsto u siebie, ale czynimy to zazwyczaj niewiadomie: wiar w nie daje nam przekonanie, e s nie nasze, e pochodz od narodw przodujcych w cywilizacji. Mamy strach przed myleniem na wasn rk i na wasn odpowiedzialno. To wleczenie si w ogonie cudzej myli duo ju nam przynioso zego w dziedzinie politycznej i spoecznej, teraz za, gdy najwikszem bodaj zadaniem chwili jest organizacja polskiej myli gospodarczej i wypywajcego z niej czynu, grozi nam najwikszem niebezpieczestwem. Narody zachodnie, od ktrych importujemy sobie rozum, narody, przodujce w cywilizacji i panujce dotychczas w yciu gospodarczem wiata, maj dzi ogromne przeszkody do zrozumienia tych zmian, ktre dzi w wiecie zachodz i do wytworzenia sobie nowych poj, potrzebnych w nowem pooeniu. Zyy si one tak z pojciami ubiegego okresu, e te weszy im w krew, zamieniy si w instynkty. Z drugiej strony, zachodzce dzi w wiecie zmiany s dla nich nad wy-raz niepomylne, wprost tragiczne, i stwierdzenie tych zmian nie ley wcale w ich interesie: jest ono szkodliwe dla nich zarwno nawewntrz, jak nazewntrz. One te bd ostatniemi, ktre uznaj te zmiany i przyjm nowe pojcia. Mam w tym wzgldzie bardzo ciekawe dowiadczenie osobiste. Po wojnie wiatowej stwierdziem, e si przestaem orjentowa w Europie, e nie umiem sobie wytumaczy zbyt wielu faktw i zbyt czsto nie rozumiem motyww postpowania ludzi, kierujcych sprawami europejskiemi. Doszedem rycho do przekonania, i po-chodzi to std, e nie rozumiem wcale powojennych stosunkw gospodarczych. Zabraem si tedy do studjw nad niemi, takich, na jakie mj czas i moje przygotowanie pozwalay. Na powojennej literaturze ekonomicznej zawiodem .si. Najgoniejsze publikacje, zamiast mi owietli, zaciemniay mi tylko widnokrg. Zabraem si tedy do cyfr, do statystyki wytwrczoci i wymiany wszystkich krajw wiata. Z tych cyfr jedna bya najbardziej uderzajca, mia-nowicie olbrzymia liczba bezrobotnych w Anglji. Kraj, ktry wieo zwyciy swego najniebezpieczniejszego wspzawodnika na rynkach wiatowych, Niemcy, ktremu si udao zdezorganizowa jego handel; a jednoczenie kraj, ktry straci w wojnie znaczn liczb ludzi w kwiecie wieku, a wic robotnikw - ma taki nadmiar rk do pracy!... Przygldajc si bliej cyfrom i zastanawiajc si nad ich znaczeniem, doszedem do przekonania, e rozpocz si w dzisiejszej dobie wielki przewrt gospodarczy. Kunsztowna organizacja gospodarcza wiata, w ktrej kilka gwnie narodw przerabia jego surowce i dostarcza mu swoich wyrobw, zaczyna si rozsypywa. Proces ten rozpocz si ju w przedwojennej dobie, a wojna wiatowa znakomicie go przypieszya. Gdym poszukiwa rde tego zjawiska, stawa mi stopniowo przed oczyma szereg potnych jego przyczyn, ktrych adna sia usun nie jest zdolna i ktre sprawiaj, e to rozsypywanie si dotychczasowego ustroju gospodarczego wiata jest nieuniknione i musi postpowa bardzo szybko. Proces ten zmienia gruntownie pooenie gospodarcze wszystkich krajw wiata. Sprawia on, e najpewniejsza przyszo zarysowuje si przed krajami, majcemi najwiksze warunki samowystarczalnoci, niesie za rych katastrof pastwom, yjcym w wielkiej mierze z eksportu przemysowego. Najpierwsz i najwiksz jego ofiar musi by Anglja, po niej za musz pj Niemcy. Nie widziaem jeszcze wtedy, bo cyfry mwiy co innego, e zbliaj si do katastrofy i Stany Zjednoczone.

Znaczyo to, e poza perjodycznemi kryzysami i poprawami konjunktury, odbywa si stopniowa i szybka likwidacja dotychczasowego ustroju gospodarczego wiata, w ktrej jedni trac, inni zyskuj, a ktra jest katastrof dla wielkich pastw przemysowych. Trzebaby wielkiej naiwnoci modzieczej, aeby stajc wobec nowego a bardzo skomplikowanego zjawiska udzi si, e si je odrazu objo w caoci, ocenio naleycie wszystkie jego strony, wszystkie dziaajce przyczyny, przewidziao wszechstronnie cay jego dalszy rozwj. Takich zudze mie nie mogem. Byem wszake pewien, i pogld mj na sam istot zjawiska, przekonanie, e dotychczasowy ustrj gospodarczy wiata rozsypuje si, pocigajc za sob katastrof dla wielkich pastw przemysowych, najgroniejsz dla Anglji - jest suszny. Gdybym by mia w tym wzgldzie wtpliwoci, rozproszyyby je nastpne lata i przynoszone przez, nie cyfry. A jednak od chwili, kiedym mj pogld po raz pierwszy wypowiedzia1, upyno kilka lat i nie odezwa si nikt, ktoby ten pogld potwierdzi. Na Zachodzie pisano wiele o pooeniu ekonomicznem po wojnie, ale nikt Z piszcych nie przyzna, e si odbywa wielki przewrt W ustroju gospodarczym wiata; w Polsce za, ma si rozumie, czekano, a si dowiedz z Zachodu, co si dzieje. Tymczasem, z Zachodu nieprdko si dowiedz, bo wielkie narody przemysowe nie s wcale zainteresowane w tem, aeby wiat jak najrychlej si, dowiedzia o ich klsce. Niemniej przeto od paru lat widzimy ju coraz wy-raniejsze stwierdzenie te] klski, bo fakty i cyfry s coraz bardziej uderzajce i zamykanie oczu na prawd jest coraz trudniejsze. Od zakoczenia wojny wiatowej upyno ju lat dwanacie; tymczasem pooenie gospodarcze pastw najbogatszych nie poprawia si, ale cigle pogarsza. Bdc w roku zeszym w Manchesterze, syszaem od ludzi, pracujcych tam w przemyle, przyznanie, e ta baweniana stolica wiata szybko umiera i e cios miertelny jej zadaa nie doba powojenna, ale ostatnie trzy lata. Zreszt, wieo dowiedzielimy si z gazet, e liczba bezrobotnych w Anglji w ostatnim roku wzrosa o miljon. Katastrofa postpuje szybszym krokiem, ni ktokolwiek mg przypuci. Jest to wszake, jak powiedziaem, katastrofa narodw bogatych, z najwyej rozwinitym przemysem i handlem, katastrofa przedewszystkiem Anglji, Niemiec, dzi ju i Stanw Zjednoczonych. Zrozumienie waciwej jej istoty przez wiat cay musi j przypieszy, bo inne narody, zorjentowawszy si w pooeniu, zaczn z tem wiksz energj i umiejtnoci szuka drg wyemancypowania si z pod gospodarczej tych pastw przewagi. Tu niezawodnie ley gwne rdo faktu, e uwiadomienie sobie tego, co si w ustroju gospodarczym wiata dzieje, idzie tak opornie. Polska nie naley do krajw ani bogatych, ani opierajcych sw egzystencj na eksporcie przemysowym. Jedyn czci naszej ojczyzny, ktra przed wojn wiatow w znacznej mierze ya z wywozu swych wyrobw przemysowych, byo Krlestwo Kongresowe, ktre zdobyo sobie rynki rosyjskie, a nastpnie, posuwajc si za ekspansj rosyjsk w Azji, rodkowo-azjatyckie, perskie i chiskie. Wywz ten zosta za jednym zamachem przecity w r. 1915 na skutek przesunicia si linji frontu wojennego na wschd od Krlestwa, a potem uniemoliwiony przez rewolucj rosyjsk. Odbudowana Polska od pierwszej chwili ju nie bya pastwem, opierajcem w powaniejszej mierze swj byt na wywozie wyrobw przemysowych. Dotychczas nie mamy powaniejszego studjum nad tem, jak si odbia na naszym budecie narodowym ta jednorazowa utrata rynkw wschodnich; faktem wszake jest, emy w powojenny okres weszli, jako ju wydziedziczeni, i e postpujcy obecnie prze-wrt w ustroju gospodarczym wiata nie nam niesie klsk.
1

Patrz wyej: Nowe czasy i nowe zagadnienia

Narody, posiadajce mniej wicej podobn do nas organizacj gospodarcz, nie padaj ofiarami tej klski, bdcej udziaem bogatych, a obecny kryzys rynku zboowego odczuwaj naog o wiele sabiej od Polski. Trzeba si zastanowi, czy rde obecnego naszego tak cikiego pooenia, grocego nadto ogromnemi niebezpieczestwami na przyszo, nie naley w znacznej mierze szuka u siebie samych. III POTRZEBA REWIZJI POJ I DRG POSTPOWANIA Aeby mc si w wiecie sensownie porusza, swoje sprawy w nim popiera, swoich interesw broni, a nawet u siebie w domu naleycie si rzdzi, trzeba przedewszystkiem ten wiat rozumie. Ludzie, ktrzy bior, na siebie rzdy pastw, a nie rozumiej wspczesnego wiata, s lepi na najwaniejsze, rozgrywajce si w nim procesy, przy najlepszej nawet woli mog by tylko paskudziarzami, dziaajcymi po omacku, nie umiejcymi korzysta z okolicznoci, dla ich kraju przyjaznych, a w nieprzyjaznych naraajcych go na wiksze, nitrzeba, klski. W dzisiejszych czasach, w dobie wielkich przemian, kiedy nie mona trzyma si, jak pacierza, dawniej urobionych poj, kiedy na podstawie tego, co si widzi i co si rozumie, trzeba szybko dochodzi do poj nowych, od takich paskudziarzy wiat si roi. Jedni grzesz rutyn, operuj przestarzaemi pojciami, inni s jeszcze gorsi: nic nie umiej i niczego nie umiej si nauczy. Wszelki przewrt pociga za sob - e uyj wyraenia ydowskiego - przeszacowanie wartoci. To, co stanowio dawniej wyszo, staje si czsto niszoci, to, co byo dawniej uwaane za zalet, zmienia si w wad, to, co prowadzio do zwycistwa, zaczyna nieraz by rdem klski. Tak si rzecz ma i z przewrotem, gospodarczym w dzisiejszym wiecie. Postpujca szybko katastrofa gospodarcza narodw, panujcych dotychczas w wiecie, ma swoje rda, lece zarwno poza temi narodami, jak i tkwice w nich samych. Wrd pierwszych najwaniejsze miejsce zajmuje rozwj komunikacyj na caej kuli ziemskiej, a std ogromne zblienie pomidzy krajami wszystkich czci wiata, szybkie zaludnienie obszarw dotychczas pustych, rozpowszechnienie si europejskiej wiedzy, umiejtnoci technicznych i umiejtnoci organizacji, zwaszcza gospodarczej wrd ludw, ktrym przed kilku jeszcze dziesitkami lat to wszystko byo obce. Doda trzeba, e rozpowszechniy si jednoczenie europejskie potrzeby yciowe, europejskie apetyty i ambicje. To sprawio, e wielki przemys przestaje by przywilejem kilku narodw, e wyrasta i rozwija si w coraz wikszej liczbie krajw, tam, gdzie go wielkie pastwa ani oczekiway, ani poday. Jednoczenie postpuje szybko w swym rozwoju egoizm gospodarczy ludw, ktry coraz wyraniejszej chci i potrzebie wyzyskiwania przeciwstawia coraz potniejsz wol i umiejtno walki z wyzyskiem. Coraz czciej syszymy o bojkotach towarw obcych, zwaszcza w Azji. Odbywa si tedy przemysowa decentralizacja wiata, niosca, ma si rozumie, klsk pastwom, ktre przemys u siebie zcentralizoway. Jakkolwiek potne s rda przewrotu, wiksz bodaj rol odgrywaj inne, ktre tkwi w narodach padajcych ofiar katastrofy. S one liczne i bardzo rnorodne: gospodarcze, spoeczne, cywilizacyjne, moralne, religijne, wreszcie polityczne. Nie mam tu monoci nad niemi si zatrzymywa - mwiem o nich ju nieraz i bd mwi w bliskim czasie. Stwierdz tyko oglnie, e wiele skonnoci, upodoba, naogw, urzdze ycia, utrwalonych poj i instynktw, ktre dawniej tym narodom pomagay, a przynajmniej nie przeszkadzay do zwycistwa we wspzawodnictwie gospodarczem, dzi staje si, rdem klski; e, z drugiej strony, wrd narodw tych rozwijaj si w dobie dzisiejszej pewne nowe skonnoci, dla ich siy gospodarczej fatalne.

Naley pozna warto tych wszystkich czynnikw, zrozumie ich wpyw na si narodu i jego zdolno do postpu w dzisiejszych, nowych warunkach, naley czsto zmieni pojcia, jakiemy mieli lub jakie mamy o nich dotychczas. Inaczej, w przekonaniu, e dwigamy swj nard, bdziemy szczepili i rozwijali w nim pierwiastki, niosce mu zgub. Historja nasza wytworzya w nas nag czerpania mdroci z Zachodu. Do niedawna ten Zachd widzielimy gwnie we Francji. W ostatnich czasach wpywy francuskie wypierane s szybko przez angielskie i amerykaskie. Dla licznej czci mieszkacw naszego kraju najgodniejszemi naladowania, czy te najdostpniejsze-mi byy i pozostay wzory niemieckie. Anglja, Ameryka, Niemcy - wanie narody gwnie dzi zagroone w swym ustroju gospodarczym i nietylko gospodarczym. Konieczn jest rzecz zastanowi si nad wartoci idcych stamtd wpyww i przenoszonych na nasz grunt wzorw. IV WYJCIE Z ORBITY NARODW PRZODUJCYCH To, co si w ostatnich czasach dzieje w wiecie, pozwala uwaa za rzecz niewtpliw, e jednym z najwaniejszych faktw bliskiej przyszoci bdzie emancypacja gospodarcza krajw dotychczas upoledzonych i wyzyskiwanych. Wielkie, bogate narody naszej cywilizacji, dla ktrych ta emancypacja jest katastrof, maj jeszcze liczne sposoby hamowania jej postpu. Maj one stanowisko zdobyte i utrwalone, w ich orbicie cay wiat kry, posiadaj najwysz organizacj przemysu, handlu i bankowoci, w ich rku gwnie s komunikacje wiata, w ich rku kapitay i panowanie nad kredytem midzynarodowym. One reprezentuj najwysze potgi polityczne. Maj te wielk bro moraln w hypnozie, ktr wywieraj na inne narody, narzucajc im swoje pojcia, upodobania i zwyczaje, dostarczajc im wzorw do naladowania. Niema wreszcie pomoc dla nich stanowi wielka organizacja wiatowa, masonerja, skadajca si co najmniej w 80 proc. z ludzi mowy angielskiej (Anglja, Ameryka i Dominja Brytyjskie). Bezporednio po zakoczeniu wielkiej wojny wydawao si, e z temi rodkami w rku bd one zdolne regulowa cae ycie wiata i dalszy rozwj jego stosunkw. To si rycho okazao zudzeniem, i niepodane dla nich zjawiska, zwaszcza w dziedzinie gospodarczej, wytwarzaj pod tym wzgldem coraz wikszy pesymizm. Znika ju ta pewno siebie, z ktr przedstawiciele bd Anglji i Stanw Zjednoczonych, bd; Ligi Narodw wystpowali nazajutrz po wojnie wszdzie, dyktujc swoj wol. Nie mniej przeto potne ich rodki pozwalaj im dotychczas uzalenia od siebie inne pastwa w ogromnej mierze i nagina ich postpowanie do swoich celw. Udaje si to tem lepiej, e temi innemi krajami czsto, rzdz ludzie ograniczeni, nie rozumiejcy stosunkw wiata, pozbawieni i wiedzy, i kultury politycznej, ktrzy albo robi nietaktowne gupstwa, kompromitujce ich rzd i osabiajce jego pozycj, albo zachowuj si wobec wytrawnych kierownikw wielkich mocarstw, jak. posuszni uczniowie wobec mistrzw. Std kraje, dla ktrych dzisiejsze przemiany w wiecie wytwarzaj warunki zdobywania coraz wikszej samodzielnoci gospodarczej i politycznej, prowadzone s, przez swoje rzdy do coraz wikszej niewoli i nierzdu gospodarczego. Miast drog samodzielnej polityki zyskiwa na odbywajcym si w wiecie przewrocie gospodarczym, cign si one w ogonie traccych na tym przewrocie mocarstw, dziel ich klski, czsto w wikszej o wiele proporcji. Dzi kraj, ktry chce zapewni sobie przyszo, gospodarcz, nie moe by biernym stateczkiem, holowanym przez jaki potny parowiec, ale musi mie swj wasny ster i wytwarza swoj wasn si poruszajc. Dzi, w dobie postpujcego rozkadu dotychczasowego ustroju gospodarczego wiata, kade pastwo musi mie. swoj, wasn,

samodzieln polityk gospodarcz, opart na moliwie gruntownej znajomoci stosunkw wiatowych, na jasnem pojciu o tem, co si w nich dzieje, na naleytej ocenie wartoci czynnikw dzisiejszego ycia gospodarczego, polityk, prowadzon przez ludzi, majcych odwag myle na wasny rachunek. Ludzie, rzdzcy sabszemi i uboszemi pastwami, musz si wyzwoli z pod hypnozy wielkich, bogatych narodw zachodnich, musz dobrze oglda wszystko, co stamtd przychodzi, wiedzie dobrze, co przyj, a co odrzuci. Te wielkie narody, przy caem swojem bogactwie, przy wspaniaej organizacji i przy wytrawnoci swych ludzi, s coraz bezradniejsze wobec spotykajcej je katastrofy. Na klsk bezrobotnych, ktrych liczba w Anglji, Niemczech i Stanach Zjednoczonych ronie tak, e do-siga czwartej czci narodu, a ktr zwiksza si jeszcze dobrowolnie przez racjonalizacj fabryk - zna-lazy one dotychczas jedno tylko, coprawda, bardzo skuteczne lekarstwo, mianowicie, powstrzymanie przyrostu ludnoci. Idzie w tym wzgldzie wytona propaganda, zreszt moe nawet niebardzo potrzebna, bo inne czynniki o wiele potniej dziaaj. Dzi kraje pnocno-zachodniej Europy, kraje protestanckie, zamiy ju w tem dziele narodowego samobjstwa Francj. Zjawiaj si ju ekonomici, ktrzy na tle stopniowego wyludnienia przed-stawiaj bardzo rowo przyszo. Ludzi w kraju bdzie niewiele, ale zato bd bogaci: bogactwo bdzie samo lazo w ich rce, bez wysiku, bo maszyna bdzie za nich pracowaa. Tym pgwkom si zdaje, e nard nieliczny, a tem samem saby, bdzie umia innym narzuca kupowanie jego wyrobw, e kraje wyludnione bd zajmoway pierwsze miejsce w wiecie. Praktyczniejsi Amerykanie posyaj do Azji Imk (Y. M. C. A.), aeby uczya Chiczykw, jak regulowa liczb urodze. To duga praca: prdzej Amerykanie zgin, ni Chiczycy przestan si mnoy. Narody, ktre wiadomie szerz wrd siebie pro-gram zbiorowego samobjstwa i stosuj go dzi bardzo skutecznie, szybko przygotowuj si do tego, eby ustpi miejsca na ziemi innym. Od tych narodw coraz mniej trzeba si. uczy i trzeba szuka innych drg, ni te, po ktrych one krocz. V NASZA POLITYKA GOSPODARCZA Dziwnym zbiegiem okolicznoci, a moe nietylko zbiegiem okolicznoci, najcisze czasy zaczy si dla Polski, w szczeglnoci za dla jej si wytwrczych, od chwili, kiedy w polityce naszej zaczy wielkim gosem przemawia t. zw. sfery gospodarcze. Na zachodzie Europy i w pnocnej Ameryce wpyw tych sfer na polityk pastw jest wielki: idzie on czsto za daleko, decyduje w sprawach, wymagajcych wicej rozumu stanu, ni one go umiej wykaza. Niemniej przeto, w dziedzinie polityki gospodarczej wpyw ten jest niezbdny: wprowadza on do polityki pastwa fachow znajomo spraw, ktre ludzie, nie dziaajcy na danym terenie, mog zna tylko oglnie. Dobra polityka gospodarcza moliwa jest tylko przy bliskim ich udziale. U nas, po odbudowaniu pastwa te sfery milczay lub ograniczay si do zabiegw zakulisowych. Dopiero od paru lat wystpiy na widowni publiczn z du energj, a raczej haasem, zapowiadajc swj wpyw na polityk kraju. I od tej chwili to, co byo zem w naszej polityce gospodarczej, stao si jeszcze gorszem: dobre poczynania, o ile istniay, zamary, a czekamy naprno na nowe poczynania, majce ratowa i dwiga nasze gospodarstwo.

Brniemy coraz gbiej w trudnoci, Z ktrych nie wida wyjcia, i nie wida nawet cienia myli, prowadzcej na drog naprawy. Odgrywa tu du rol charakter naszych - e bd, si trzyma przyjtego terminu - sfer gospodarczych. Nasz przemys i handel nie jest ani przemysem, ani tem mniej handlem w wielkim stylu. Nie posiada on ludzi powaniej wyksztaconych, szerzej patrzcych, orjentujcych si gbiej w swoich wasnych sprawach, a c dopiero obejmujcych oglne pooenie gospodarcze i wypywajce z niego zagadnienia. Nasi wiksi wytwrcy rolni, nasze ziemiastwo, w gwnej swej masie, opiera si rkami i nogami, gdy daj od niego, eby mylao o wasnem jutrze i co dla zapewnienia go sobie robio: myl o dniu dzisiejszym jest ju zbyt cik dla niego prac. Dlatego woli ono, jak stado, pdzi za swoim, w danej chwili uznanym baranem, chociaby ten skaka w ogie. Skutkiem tego ci wanie wrd niego, ktrzy najgbiej myl i po polsku, i po ziemiasku, w najwaniejszych czasami momentach najmniej miewaj posuchu. Ten poziom umysowy naszych sfer gospodarczych wytwarza nader sprzyjajce warunki dla polityki, ktrby gwoli elegancji mona nazwa gospodarczo-osobist: jednostki sprytniejsze i mniej krpujce si skrupuami tej czy innej natury, zaatwiaj pomylnie swe interesy osobiste, a wpywy interesw wytwrczoci krajowej na polityk pastwa sprowadza si niemal do zera. Gdyby za nawet nasze sfery gospodarcze miay na ni wpyw znaczny, wtpi naley, czyby to wiele zaradzio naszemu cikiemu pooeniu, bo w niem stworzy dobrej polityki gospodarczej nie mog ywioy, ktre nie widz dalej koca swojego nosa. Przy takiej roli sfer gospodarczych, tem wiksze zadanie i tem wiksza odpowiedzialno spada na sfery polityczne. W polityce gospodarczej, jak we wszelkiej polityce, maj one wszdzie ostatnie sowo, ma si rozumie, gdy posiadaj wadz. Tylko do tego, by speni to zadanie, musz one posiada dwa warunki: musz umie i musz chcie. Na to, eby umie da krajowi naleyt polityk gospodarcz, w dzisiejszej dobie wielkiego przeomu, trzeba olbrzymiej pracy, duych studjw nad tem, co si u nas i poza nami dzieje, a przedewszystkiem trzeba umie patrze i myle, trzeba wreszcie wielkiej energji w organizacji, w przezwycianiu przeszkd, w przeciwstawianiu si zamachom na dobro kraju, bez wzgldu na to, skd pochodz. Zby za chcie, trzeba wielkiego patrjotyzmu, wielkiego powicenia dla przyszoci narodu, nie szukania przedewszystkiem popularnoci, nie polowania na poplecznikw, przy pomocy tych czy innych rodkw, zdobywanych zazwyczaj kosztem kraju. Tego wszystkiego trudno szuka w okresie, w ktrym nad naszem yciem panuje walka o wadz, walka, ktra, zdaje si, nie dzi i nie jutro wejdzie w ramy, nie dezorganizujce ycia i pracy narodu. Dlatego, jeeli to, co robimy dzi, moe by nazwane polityk gospodarcz, jest to polityka na wielu punktach wydajca walk logice i zdrowemu rozsdkowi. Poniewa kraj nasz jest bardzo ubogi w kapita, potrzebny do organizacji wytwrczoci, wic polityka nasza stara si zniszczy resztki wasnego kapitau drog systemu podatkowego i obarczenia go innemi ciarami, moliwemi do zniesienia, i to dzi z wielkim trudem, tylko w krajach bardzo bogatych. Jedyny ratunek widzimy w poyczkach zagranicznych (i obecne wybory robi si pod wezwaniem nowej poyczki), otrzymywanych z coraz wikszym trudem i na coraz gorszych warunkach, pogarszanych stale przez spadek kursu naszych poyczek. Poniewa za dla otrzymania poyczki na jako tako znonych warunkach i utrzymania jej kursu, potrzebne jest bezpieczestwo kraju i jego spokj na wewntrz, przeto wytwarza si bd pozory ostrego konfliktu z ssiadem - szczeglne upodobanie mamy do wschodniego - bd aranuje si takie czy inne skandale nawewntrz, dajc krajowi wygld pogronego w anarchji.

Poniewa tak potrzebny nam kapita narodowy moe rosn tylko przez zdrow, dajc zyski wytwrczo ludzi przedsibiorczych, przeto ogranicza im si pole przez zakadanie niczem nie umotywowanych, a nie dajcych zyskw lub przynoszcych straty przedsibiorstw pastwowych i municypalnych. Obok tego topi si dziesitki miljow grosza publicznego w przedsibiorstwach le obmylanych, nie majcych warunkw ycia. Poniewa bogate pastwa dzi chwiej si gospodarczo midzy innemi, a moe przedewszystkiem, na skutek zbyt wysokiego poziomu potrzeb ich ludnoci, wic pracuje si nad tem, eby i u nas wzrost potrzeb szed jak najpopieszniej. Tylko one, yjc dzi nad stan, zaczy ju lub zaczynaj zjada swj kapita, a my nie mamy kapitau, wic pozostanie nam tylko zjadanie dbr narodowych i prywatnej wasnoci nieruchomej, wyprzedawanych w obce rce. Monaby dugo tak wylicza podstawy, na ktrych si opiera nasza polityka gospodarcza. Czyni si to zreszt w prasie w do szerokiej mierze, czyni to nieraz ludzie, lepiej ode mnie znajcy si na wielu sprawach. To nie ulega wtpliwoci, e dzisiejsze cikie pooenie zawdziczamy nietylko przyczynom, od nas nie-zalenym, ale take, i to bodaj przedewszystkiem, sobie samym, naszemu brakowi myli, brakowi powanego, obywatelskiego stosunku do gospodarczych zagadnie, traktowania ich ze stanowiska celw, nic wsplnego z gospodarstwem narodowem nie majcych. Pooenie to jest dzi trudniejsze, ni byo kiedykolwiek: szybkiego i atwego z niego wyjcia niema. Im duej bdzie ono trwao, bez powanego wysiku myli i woli, skierowanego ku naprawie, ku stworzeniu naleytej polityki gospodarczej, tem naprawa bdzie cisza, tem wicej bdzie kosztowaa ofiar. Polska nie zginie; ale bezmylno i nieuczciwo-. w dziedzinie gospodarczej moe zniszczy wiele z tych. widokw, ktre przyszo przed ni otwiera. KRYZYS (przedruk z Kurjera Poznaskiego 20-28 stycznia 1931 r.) I NAJWANIEJSZA SPRAWA Pooenie zewntrzne Polski nie naley do najbezpieczniejszych. Nasz ssiad wschodni jest najbardziej militarnem pastwem na wiecie; charakter za niedo znanej i rozumianej republiki sowieckiej sprawia, e poruszenia jej polityki nieatwo obliczy. Ssiad zachodni nieustannie krzyczy, e potrzebne mu s nasze ziemie, a organizacje bojowe niemieckie urzdzaj nam demonstracje na granicy. W Berlinie pod opiek rzdu niemieckiego rezyduje naczelne dowdztwo i sztab armji ukraiskiej, wydajce rozkazy, jeeli nie korpusom i dywizjom, to przynajmniej konspiracyjnym gniazdom buntu w granicach naszego pastwa; przywizana za do niemieckiej polityki Litwa cigle w snach swoich maszeruje na Wilno. W tych warunkach nie mona powiedzie, ebymy yli, jak u Pana Boga za piecem. To te adne pastwo w Europie nie jest zmuszone w takim, jak my, stopniu do gotowoci obronnej, adne niema takiego obowizku czuwania nad wartoci swej armji. Std wszake nie wynika, ebymy mieli y w nieustannym strachu, eby naszym pokarmem codziennym miay by alarmy o niebezpieczestwie bliskiej wojny. Przeciwnie, przy gbszem wejrzeniu w rzeczy, prawdopodobiestwo bliskiej wojny jest bardzo mae.

Sowiety, z jednej strony, zbyt s zaangaowane w Azji i zbyt zmuszone do czuwania nad bezpieczestwem swych granic wschodnich, z drugiej - zbyt dobrze rozumiej, jak liczne i wpywowe ywioy na Zachodzie czekaj tylko sposobnoci, eby im cios miertelny zada: wreszcie, zbyt wielkie przywizuj znaczenie do prowadzonej obecnie organizacji gospodarczej i politycznej swojego pastwa, aeby dzi czy w bliskiej przyszoci rzuca si dobrowolnie w wojn, zwaszcza w wojn z Polsk, w ktrej nie wiadomo, czegoby szukay. Gorsza jest sprawa z Niemcami. Nacjonalizm niemiecki, na ktrego psychik skada si dzi znana dobrze przed wojn wiatow jego pycha i akomstwo i bdcy wynikiem klski w wojnie chorobliwy brak rwnowagi, czyni dzi szybkie postpy, opanowuje mode pokolenie i zaraa swojemi deniami ywioy, dotychczas umiarkowane. Istnieje w Niemczech ukrywana przed Europ organizacja wojskowa, przygotowujca na przyszo wielk armj; w labolatorjach i fabrykach pracuje si nad wynajdywaniem i przygotowaniem nowych narzdzi wojny; wreszcie niezwyka po zlikwidowaniu najwikszej w wiecie armji liczba bezrobotnych oficerw niecierpliwie czeka na zajcie. ywiow tedy gotowych napa na Polsk jest niemao i sia tej napaci byaby niepolednia. Jednake istniej powane przeszkody do tego, eby ta wojna miaa w bliskim czasie wybuchn. Pierwsz jest rozbicie polityczne narodu niemiekiego, w ktrego onie wre zacita walka dwch obozw, niezdolnych dotychczas jeden drugiego zama. Wprawdzie wojna niezawodnie zjednoczyaby je w znacznej, mierze, jednake ta jedno wystarczyaby tylko do pierwszego powaniejszego niepowodzenia. Drug, wiksz jeszcze, jest stan gospodarczy i finansowy Niemiec, ktry jest dzi bardzo ciki, a pogarsza si niestannie. Wreszcie, najwiksza przeszkoda tkwi w fakcie, e Francja jest pastwem, posiadajcem najlepsz ze wszystkich armj i najmocniej stojcem finansowo. Dlatego to Niemcy tak usilnie pracuj dzi we Francji nad osabieniem wzw, czcych j z Polsk, i na-wet nad pozyskaniem zwolennikw rewizji granicy wschodniej na swoj korzy. Ciesz si nawet pewnemi sukcesami w tym wzgldzie, do ktrych im polityka naszych rzdw niemao pomoga. Niemcy wszake s zymi psychologami i niezawsze umiej korzysta z dowiadcze. Nie znaj dobrze najbliszych swoich ssiadw, nietylko nas, ale i Francuzw. Jestemy przekonani, e w razie ich napaci na Polsk zwolennicy pozostawienia Polski jej losowi wywarliby tyle wpywu na zachowanie si Francji, ile go mieli pacyfici francuscy i angielscy w r. 1914. Wprawdzie wojowniczo nastrojone ywioy niemieckie s politycznie do surowe i niedojrzae, jednake w polityce niemieckiej nie brak ludzi rozwaniejszych, umiejcych szanse wojny oblicza. Dlatego to polityka ta wysila si dzi na doprowadzenie do rewizji granic na drodze pokojowej. Zachca j na tej drodze okoliczno, e znajduje poza granicami Niemiec pewn ilo wsppracownikw, tymczasem niedostateczn, i e nie spotyka si z naleytym odporem, gwnie skutkiem biernoci polityki polskiej. To te przewidywa naley, e z tej drogi wysikw pokojowych polityka niemiecka przez duszy czas nie zejdzie. Musimy mie oczy otwarte i bacznie obserwowa to, co si dzieje poza nasz granic zachodni, a take i wschodni; wicej jeszcze musimy czuwa nad nasz wasn polityk, nie dopuci do tego, eby ona w ja-kimkolwiek momencie, chcc czy nie chcc, w wojn nas wepchna. Nie mamy natomiast powodu do nieustannego alarmowania spoeczestwa, a przez to odwracania jego uwagi od pooenia wewntrznego, w ktrem dzi tkwi najwiksze niebezpieczestwa. Znajdujemy si w chwili rozpoczynajcej si wielkiej katastrofy gospodarczej, ktrej unikn nie mona, a z ktrej mona si wydosta tylko powoli, i tylko wielkim i trwaym

wysikiem myli i czynu. Taki wysiek osign mona tylko przy naleytej rwnowadze i spokoju ducha, do czego nie pomagaj alarmy o lada chwila majcej nastpi wojnie. Te alarmy s tem bardziej zbyteczne, e nasze ycie wewntrzne dostarcza nam dosy faktw, wytrcajcych ludzi z rwnowagi: jedna sprawa Brzecia odebraa na dugi czas spokj kademu, kto posiada cho troch moralnej kultury. Musimy powanie skupi nasz uwag, nasz myl krytyczn i twrcz w tej mierze, w jakiej zdolni jestemy na ni si zdoby, na tem, co eufemicznie nazywa-my kryzysem gospodarczym i finansowym. Jeeli w tej dziedzinie nie znajdziemy drogi choby stopniowego, powolnego wyjcia, niema mowy o tem, aebymy mogli naleycie stawi czoo jakimkolwiek innym trudnociom i niebezpieczestwom, z ktremi ycie naszego pastwa jest zwizane. Na nic si nie zda czeka, a ten kryzys minie. Powtarzam to, co ju mwiem poprzednio, e to nie jest kryzys w tem znaczeniu, w jakiem przywyklimy uywa tego wyrazu, nie jest to jedno z owych perjodycznych przesile, przez ktre ustrj gospodarczy wiata dotychczas przechodzi; jest to gboki przewrt w dotychczasowych stosunkach gospodarczych. I dlatego nie minie on tak, jak dawniejsze kryzysy mijay; nie wrci po nim to, co przedtem byo; bdzie trwa, dopki nie nastpi likwidacja tego, co jest na upadek skazane, dopki nie zmusi narodw do cofnicia si z wielu drg, na ktre w ubiegym okresie byy weszy, i do znalezienia drg nowych, ktrych jeszcze nikt nie widzi. Tych, ktrzy nie bd umieli zrozumie wytwarzajcego si nowego pooenia i do niego nagi, czeka ostateczna ruina. Kady prawie nowy dzie owietla coraz jaskra-wiej t prawd i zmusza ludzi do wyrzekania si ustalonych poj, ktrych dotychczas z uporem si trzymali. Ta wszake przemiana idzie bardzo powoli, nie obejmujc caoci zjawisk i nie siga do gboko. Std te nowe pomysy i usiowania stawienia czoa kryzysowi nie trafiaj w istot rzeczy i musz zawie pokadane w nich nadzieje. W ostatnich kilku tygodniach ubiegego roku za-szed szereg faktw, wiadczcych, e walka z kryzysem zaczyna ju by gwn spraw wiata naszej cywilizacji i bierze gr nad wszelkiemi zagadnieniami ycia narodw. Wrd tych faktw na szczegln uwag zasuguj: manifest Mosleya i towarzyszy w Anglji oraz prby Mussoliniego zaradzenia trudnociom finansowym Woch. Blisze przyjrzenie si tym prbom i zastanowienie si nad ich wartoci nasuwa myli, ktre winny znale drog do gw naszych, szukajcych wyjcia z tego zakltego koa, w jakiem obraca si dzi nasze gospodarstwo i nasze finanse. II MANIFEST MOSLEYA Sir Oswald Mosley wraz z szesnastu innymi czonkami Izby Gmin z Labour Party oraz p. Cookiem, sekretarzem generalnym Federacji Grnikw W. Brytanji,. ogosili dn. 6 grudnia r. ub. manifest, w ktrym stwierdzaj,, e nard dzi stoi wobec kryzysu, ktry, w braku zdecydowanej polityki i czynu, wkrtce zagrozi klska, yciu przemysowemu kraju... Dla sprostania temu pooeniu potrzebna jest polityka ostrzejsza i bardziej stanowcza, ni jakakolwiek polityka dotychczas sformuowana przez jakikolwiek rzd w Izbie Gmin. Wychodzc z zaoenia, e niemoliwoci jest podoa kryzysowi z machin parlamentarn dziewitnastego wieku, proponuj oni utworzenie na pewien czas nadzwyczajnego gabinetu nagej potrzeby (Emergency Cabinet), zoonego z nie wicej jak piciu czonkw bez teki, ktrego zadaniem byaby przebudowa gospodarczego ustroju Anglji konieczna do zwalczania kryzysu, i ktry tylko w oglnych linjach swej polityki podlegaby kontroli; parlamentu. Obok niego pozostaby normalny gabinet ministrw, prowadzcy normaln, codzienn robot rzdu.

Niewtpliwie manifest ten ma na wzgldzie moliwo bliskich wyborw, nie zapowiadajcych si dobrze dla Partji Pracy. Dotychczasowa, bezradna wobec kryzysu gospodarczego, polityka rzdu Macdonalda obudzia wiele niezadowolenia w masach, co grozi zwycistwem, konserwatystw. Niemniej przeto, ze wzgldu na swj ton i proponowane rodki, jest on aktem niezwykym, znakomicie wyraajcym strach Anglji przed postpujc szybko katastrof gospodarcz. Przedewszystkiem, uderza w nim wyrane po raz pierwszy stwierdzenie publiczne, e rdem niebezpiecznego, pooenia Anglji nie jest przemijajcy kryzys, ale gboki przewrt w stosunkach gospodarczych wiata. Warunki wiatowe - czytamy w manifecie - na ktrych poprzednio opieraa si nasza wzgldna pomylno, cakowicie si zmieniy. Z pord wielkich, podstawowych gazi przemysu, w ktrych wyspecjalizowalimy .si, w tych zmienionych warunkach wiele stracio sw dotychczasow przewag. Szerzenie si industrializacji w caym wiecie stawia nas wobec zagadnienia i t. d. Wic nie chwilowy kryzys, jeno bezpowrotne prze-obraenie stosunkw gospodarczych wiata... Gdyby w Anglji stwierdzono t prawd do wczenie, polityka brytyjska byaby niezawodnie unikna samobjczego kierunku, ktry jej po zakoczeniu wojny nadano pod natchnieniem ekonomicznych absurdw, wygaszanych z modzieczym tupetem przez mdrkw w rodzaju p. Keanesa (The economic Consequences of the Peace). Gdyby u nas zrozumiano to, co si w dziedzinie stosunkw gospodarczych wiata dzieje, moeby tak biernie nie czekano, a kryzys minie. Manifest Mosleya w czci, w ktrej wykada program rodkw, majcych uratowa Anglj od gospodarczej klski, nie nadaje si do streszczenia. Przedstawia on te rodki w tak zwartej postaci, ze monaby go tylko przedrukowa. Na to za nie. mamy tu miejsca: nie mamy tam nic do nauczenia si, bo nasze trudnoci gospodarcze s cakiem odmienne od angielskich. Zreszt, jest to tylko jedna z. prb, po ktrej niezawodnie nastpi inne, powaniejsze. Nie ma bodaj wtpliwoci, e prba ta skazana jest na niepowodzenie. Autorzy manifestu chc uratowa jednoczenie dwie rzeczy: angielsk pomylno gospodarcz i angielski socjalizm - a to si chyba nie da razem zrobi. Na kadym kroku jedno dla drugiego trzeba powica. Chc oni zachowa wszystkie zdobycze socjalne, a nawet poczyni w nich postpy, nie wyrzekaj si w zasadzie nacjonalizacji przemysu; dzisiejszy jednak program ratunku opieraj na prywatnym przedsibiorcy, ktremu Emergency Cabinet bdzie dyktowa, co ma produkowa, jakiemi metodami, jakie instalacje ma robi z dostarczeniem na to, ma si rozumie, przez rzd rodkw. Chc osign moliw samowystarczalno najpierw Anglji, potem imperjum, ale odrzucaj program protekcyjny konserwatystw. Doda trzeba, i program samowystarczalnoci Imperjum Brytyjskiego opieraj na zaoeniu, e Anglja ma do zbycia wyroby przemysu, dominja za zboe i surowce, nie biorc pod uwag, e przemys dominjw szybko ronie, co zmniejsza ich zapotrzebowanie na wyroby przemysu angielskiego. Chc moliwie zachowa rynki obce, ale licz si z szybkiem ich kurczeniem si. Ten program samowystarczalnoci, postawiony w takim kraju, jak Anglja, ktry ma najmniejsze ze wszystkich do niej warunki, jest uderzajcem signum temporis. jeeli tam ludzie czuj si zmuszeni do oparcia bytu swego przemysu przedewszystkiem na rynku wewntrznym, angielskim, a potem na dominjalnych, to c powiedzie o krajach mniej wyspecjalizowanych gospodarczo, jak np. Polska?... Jeeli dla Anglji stopniowe cofanie si z rynkw obcych i ograniczanie si do wewntrznych oznacza stopniowe zmniejszanie si wytwrczoci i zuboenie narodu, to dla nas, gdybymy umieli to zrobi, opanowanie przez nasz przemys rynku wewntrznego, oznaczaoby znakomity jego rozwj, a tem samem pomnoenie konsumentw dla produktw naszego rolnictwa i uniezalenienie go od coraz sabszych rynkw tagranicznych. Doda trzeba, e pod wzgldem iloci surowcw potrzebnych dla wasnego przemysu nie naleymy do krajw upoledzonych.

Trzeba zrozumie, e wietne czasy handlu wiatowego ju miny, e narody, nawet te, ktre do tego najmniej maj warunkw, szukaj w nowem pooeniu gospodarczem ocalenia w programie samowystarczalnoci, e i my na tej drodze musimy szuka wyjcia. Jeeli w dzisiejszej, nadzwyczaj niepomylnej chwili, nie moemy wykaza wielkiej twrczoci, to przynajmniej nie rbmy nic, coby byo tego programu jaskrawem zaprzeczeniem. Trzeba mie polityk gospodarcz, ktra nie byaby jedynie niezdarn atanin z dnia na dzie, ale ktraby miaa przed sob wyrany cel, plan na szereg lat nakrelony, do swego celu konsekwentnie zmierzaa i cho powoli go urzeczywistniaa. W dobie takiej zawieruchy gospodarczej, jaka dzi szaleje na wiecie, statek bez steru musi si rozbi. Wracajc do projektw, zawartych w manifecie Mosleya, obawia si naley, i wprowadzenie tych projektw w ycie daoby w wyniku przedewszystkiem rozszerzenie machiny pastwowej, wytworzenie nowego aparatu urzdniczego, podlegego gabinetowi piciu, z olbrzymim dziaem w budecie rozchodw, obejmujcym koszta przebudowy przemysu i inne inwestycje wraz z kosztami utrzymania nowych urzdnikw. Te wyniki byyby pewne. Co za do wynikw w zakresie pod-niesienia pomylnoci gospodarczej Anglji, to mona mie przynajmniej powane wtpliwoci. Jest to zjawisko znamienne dla dzisiejszych czasw. W poszukiwaniu naprawy pooenia gospodarczego krajw Sadzie wystpuj czsto z projektami, ktre, jako jedyny pewny skutek, przynosz dla pastwa nowe rozchody, a dla jego obywateli nowe ciary. III OSZCZDNOCI MUSSOLINIEGO Szukajc rady na trudne pooenie finansowe Woch, Mussolini postanowi zmniejszy koszty administracji pastwa. Wybra drog obnienia pensyj urzdniczych, pomimo, e urzdnicy woscy s wynagradzani bardzo skromnie. To te rzdca Woch chce jednoczenie zmniejszy koszty ycia i obniy ceny towarw najpierwszej potrzeby. Trudno dzi przewidywa, jak si to przedsiwzicie powiedzie. Zmniejszenie kosztw administracji pastwa dla zrwnowaenia budetu jest jedyn drog, gdy nie mona zwikszy dochodw pastwa, i nowy program Mussoliniego jest cakiem zrozumiay, wobec tego, e pooenie gospodarcze Woch w ostatnich latach powanie si pogorszyo - nie s one zreszt wyjtkiem - co mu-siao znacznie zmniejszy wpywy z podatkw. Dla Wochw to pogorszenie jest wielkim zawodem po nadziejach na bujny rozkwit gospodarczy, ktre ywili jeszcze przed paru laty. Mussolini popeni jeden wielki bd. Nie zdajc sobie sprawy z postpujcego szybko po wojnie przewrotu w ustroju gospodarczym wiata, zadajcego potny cios industrjalizmowi europejskiemu, postanowi! pchn Wochy na drog szybkiego rozwoju przemysowego, jak Niemcy rzucili si do przebudowania i rozszerzenia swojego przemysu. Wyniki tego ruchu z pocztku zapowiaday si wietnie. I niezawodnie wysiki na tej drodze sowicie byyby si opaciy, stworzonoby mocne podstawy pomylnoci narodu, gdyby to wszystko si dziao w okresie ubiegym, kiedy Europa robia szybkie postpy w podboju rynkw wiatowych. Dzi wszak-e okazao si, e czasy na imperjalizm gospodarczy pastw europejskich bezpowrotnie miny, i Wosi, zarwno jak Niemcy, zaczynaj spostrzega, e nadzieje ich byy oparte na przestarzaem ju dzi pojciu o stosunkach gospodarczych wiata. Na tym punkcie Mussolini by zanadto czowiekiem XIX wieku. Dzisiejsze trudnoci gospodarcze i finansowe Woch s nietylko wynikiem mylnych rachub gospodarczych. Maj one swe rda i w stosunkach politycznych, zarwno wewntrznych, jak zewntrznych.

Mussolini dokona olbrzymiego dziea. Uratowa sw ojczyzn od anarchji politycznej i rozstroju gospodarczego. Przepdzi od wadzy ywioy, ktre gotoway Wochom zgub. Dokona tego na drodze rewolucyjnej, bo na innej byo to niemoliwe. Ale dlatego wanie, e zrobi rewolucj, bya to tylko poowa roboty. Pozostaa druga poowa, mianowicie, zaprowadzenie nowego po-rzdku rzeczy, opartego na mocnych, trwaych podstawach. Ma si rozumie, takich rzeczy odrazu si nie robi. Po rewolucji nieunikniony jest okres przejciowy, okres rzdw tymczasowych, ktre przygotowuj podstawy nowego ustroju, zdolne zapewni mu trwao. Szeroki umys i niesychana, nadludzka wprost energja Mussoliniego day po przewrocie Wochom rzd zadziwiajco czynny i konsekwentny w swym czynie. Wyrazio si to zarwno w rzdzeniu pastwem i kierowaniu yciem narodu, jak w pracy nad przygotowaniem podstaw trwaego ustroju pastwa. Pomimo to rzdy tymczasowe - bo inaczej na obecne rzdy faszyzmu patrze nie mona - trwaj ju lat osiem i nie zanosi si na to, aeby rycho ustpiy miejsca jakiemu ustrojowi, mogcemu naleycie funkcjonowa, gdy zabraknie czowieka, ktrego genjusz polityczny i potna wola wytworzyy dzisiejszy stan rzeczy. Aeby wskaza przyczyny tego niepomylnego, bardzo bodaj niebezpiecznego faktu, trzebaby gbiej siedzie w psychologji politycznej narodu woskiego. Niezawodnie po tylu latach rzdw skrajnie masoskich, pozosta w duszy tego narodu osad, ktrego usun nie jest tak atwo: trzeba wychowa cae nowe pokolenie pod nowemi rzdami, opartemi w znacznej mierze na mocno zorganizowanym przymusie, znacznie silniejszym, ni go uywa normalne pastwo. Tu wszake powstaj wielkie trudnoci i wielkie niebezpieczestwa. Przedewszystkiem, atwo si myli co do iloci przymusu, ktrego pooenie wymaga, i rozmiowa si w uywaniu go o wiele wicej, ni potrzeba, co prowadzi w kocu do rzdw samowoli. Nastpnie, rzdy w tych warunkach atwo wyradzaj si w rzdy mniejszej lub wikszej kliki, zaatwiajcej swoje interesy z uszczerbkiem pastwa i narodu. Trzeba stwierdzi, e charakter Mussoliniego pozwoli dotychczas unikn naog tych zbocze, nie powiemy - cakowicie, bo tego najpotniejsza wola i energja czynu osign nie jest zdolna. Istniej wszake dla takiego rzdu inne jeszcze, wielkie niebezpieczestwa, ktrych w dzisiejszych warunkach, w dobie katastrofy gospodarczej oddali niema sposobu. Trzeba przede wszystkiem imponowa szerokim masom narodu tem, co mog one widzie i rozumie, dotykalnemi dobrodziejstwami nowego regimeu. Mussolini osign to przez wielk akcj inwestycyjn, niewtpliwie dobroczynn dla kraju z jednym, ma si rozumie, warunkiem posiadania na ni rodkw. Te rodki, skutkiem rosncych trudnoci gospodarczych, zawiody. Wreszcie rzd, ktry usiuje wiele narzuci spoeczestwu i narzuci skutecznie, musi przenikn gboko w liczne sfery ycia narodu, w ycie jego instytucyj i nawet jednostek, kontrolowa je w takiej mierze, w jakiej pastwo wiata cywilizacji rzymskiej tego nigdy nie czynio. Nie mwic ju o tem, e to ludzi mczy i budzi opr, przeprowadzenie tej polityki w caym kraju, w ka-dym jego zaktku, wymaga olbrzymiego zastpu ludzi, bd pozostajcych w subie pastwowej, bd na taki,. czy inny sposb od rzdu uzalenionych i z nim wspdziaajcych. Ciar utrzymania tych ludzi spada na spoeczestwo. Rzd Mussoliniego posiada wielk, nowoczesn machin pastwow, po przewrocie znacznie rozszerzon, przedewszystkiem na skutek kolosalnego rozwinicia robt publicznych; rwnolegle za z wadzami pastwowemi posiada w caym kraju utrzymywan przez pastwo liczn milicj faszystowsk. Razem wytwarza ta dla ludnoci pastwa ciar podatkw, coraz trudniejszy do zniesienia w dobie, w ktrej pooenie gospodarcze stale si pogarsza i dochody podatkujcych stale si zmniejszaj. Obecna tedy katastrofa gospodarcza, ktra i Woch omin nie moga, podkopuje system faszystowski tak silnie, jak adne walki czy intrygi polityczne podkopa go nie mogy.

Usuwa mu ona wprost z pod ng materjaln podstaw istnienia. Ten system staje si dla Woch za kosztownym i coraz trudniej bdzie znale rodki na jego utrzymanie. Konieczno tedy przejcia od rzdw tymczasowych do systemu, opartego na podstawach normalniejszych i przez to mniej kosztownego, narzuca si coraz wyraniej. Jednoczenie faszyzm, czcy si z potnym ruchem ideowym, podnoszcym w duszy woskiej poczucie wartoci dziejowej narodu woskiego, budzcy szlachetn dum i wielkie aspiracje narodowe, postawi w polityce zewntrznej wielkie cele, przez co ogromnie podnis energj i wzmocni zwarto narodu. Realizacj wszake tych celw poj zbyt popiesznie, termin jej ywa wyobrania woska zbyt przybliya, nie oceniwszy naleycie wytwarzajcego si po wojnie wiatowej pooenia midzynarodowego i przeceniwszy postpy Woch w dziedzinie gospodarczej. To zmusio pastwo woskie do przygotowa militarnych, zbyt kosztownych na jego obecne rodki, przygotowa, ktrych Wochy w swem pooeniu geograficznem w takiej mierze nie potrzeboway. To znw si fatalnie odbio na budecie pastwa. Kryzys finansowy woski, obok rde wsplnych caej Europie, ma swoje specjalne. Nie znaczy to, eby musia on we Woszech rozwin si w postaci ciszej, ni w jakiemkolwiek innem pastwie. Nard wioski w swoim ustroju moralnym posiada ogromn wyszo nad szeregiem innych; znajdzie te niezawodnie w sobie wielkie siy do walki z trudnociami swego pooenia. Zreszt wychowany w szkole biedy, zdolny bdzie znie o wiele wicej od tych, ktre dotychczas opyway w bogactwie. Nadto Wosi zoyli w swem zjednoczonem od paru pokole pastwie wielkie dowody politycznego rozumu, ktry ich z niejednego ju trudnego pooenia wyprowadzi. Najciszem staje si pooenie tych narodw, ktre przed wojn wiatow miay najwikszy przemys i cigny najwiksze zyski z handlu wiatowego, i tych, ktre po wojnie miay najgupsze rzdy. IV ROZROST PASTWA Przed omiu laty jednym z najwikszych skandalw w Europie, nad ktrym po tej i tamtej stronie Oceanu, szczerze lub nieszczerze, zaamywano rce, by stan waluty polskiej i budet polski tak deficytowy, e nic podobnego nie widziano. Skandal ten ogromnie pomaga szerzeniu w wiecie opinji, e Polska nie jest zdolna do niezawisego bytu politycznego, e jest pastwem tylko sezonowem, a wszelkie wysiki z naszej strony ku pozyskaniu poyczki za-granicznej czyni bezowocnemi. Z reputacj pastwa sezonowego mona y, ale bez kredytu nie mona. Zabrano si tedy w Polsce do leczenia budetu. Niestety, wysiki w tym wzgldzie trway zaledwie lat par, poczem ustpiy miejsca radosnej twrczoci. Nikomu w Polce w owym, poprzedzajcym rok 1926 okresie nie przychodzio do gowy, e pastwo nasze ze swoim wywoujcym powszechne potpienie budetem jest tylko wyjtkowo bohaterskim, modzieczym pionierem nowej mody. Brak rwnowagi budetowej, z coraz bardziej rac przewag rozchodw nad dochodami, staje si stopniowo udziaem innych pastw europejskich i zapowiada si w niedalekiej przyszoci jako zjawisko powszechne. I coraz wiksza liczba rzdw zaczyna myle o zmniejszeniu wydatkw na utrzymanie pastwa i wchodzi coraz energiczniej na drog oszczdnoci. Znamienne jest, e te trudnoci finansowe rodz si w dzisiejszym powojennym okresie, kiedy naog znacznie zmalay wydatki na obron pastwa, stanowice gwn cz budetw przedwojennych.

Dzi, kiedy ju ludzie zaczynaj rozumie i gono stwierdza, e upadek wytwrczoci krajw europejskich nie jest zjawiskiem przemijajcem, jeno pocztkiem likwidacji roli tych krajw w handlu wiatowym, mona ju jasno zda sobie spraw z przyczyn szybko rozwijajcego si finansowego kryzysu. Skutkiem postpujcego upadku wytwrczoci w krajach europejskich dochody tych krajw zmniejszaj si, a tem samem zmniejsza si wydajno podatkowa ich ludnoci; natomiast koszty utrzymania pastwa i wszelkich instytucyj z niem zwizanych nietylko nie zmniejszaj si, ale naog rosn. Wytwarza to w finansach pastwa pooenie niebezpieczne, ktrego pocztek dopiero widzimy; poprostu strach pomyle o tem, co jutro przyniesie. Zjawiajce si w rnych pastwach prby oszczdnoci przez obnienie pensyj urzdniczych nie uratuj adnego budetu: nie dadz one potrzebnej redukcji rozchodw pastwa, choby nawet poszy znacznie da-lej, ni to si dzi zamyla. Mog one przynie chwilow ulg ministrom finansw, ale rosncego cigle niebezpieczestwa nie usun. Trzeba mie odwag zajrze do gbi tego wielkiego zagadnienia, stwierdzi jego istot i zacz je rozwizywa odpowiednio wielkiemi rodkami. Na czeme polega to zagadnienie?... Od poowy mniej wicej zeszego stulecia Europa wesza w okres rosncej w niesychanie szybkiem tempie wytwrczoci na potrzeby caego wiata. W teme tempie roso jej bogactwo. Z bogactwem rosy potrzeby ludnoci - te, ktre mona zaspakaja indywidualnie, i te ktrych zaspokojenie mog da tylko odpowiednie urzdzenia publiczne. Zaspokojenie ostatnich naleao do pastwa, do samorzdw lokalnych i do szeregu instytucyj, ktre w tym celu na drodze ustawodawczej powoano do ycia. Postp na tej drodze, prowadzony przez owiecon klas redni, gwn przedstawicielk potrzeb kulturalnych, posuwa si szybko, w coraz wikszej mierze pod naciskiem z dou, idcym od warstwy robotniczej, organizowanej przez socjalizm. Ten nacisk sprowadza rwnie upastwawianie lub municypalizowanie caego szeregu przedsibiorstw, ktre przedtem pozostaway w rkach prywatnych. Tym sposobem liczba ludzi, zajtych administracj pastwa, jego przedsibiorstw i wszelkich zwizanych z niem instytucyj, rosa z niesychan szybkoci. W pocztku obecnego stulecia pastwo wraz z samorzdami i innemi instytucjami, majcemi ustawowo zapewnion egzekutyw, rozroso si do tak olbrzymich rozmiarw, e w porwnaniu z niem, machina pastwowa jeszcze z poowy zeszego stulecia bya nik organizacyjk. Ten olbrzym utrzymywa si z podatkw pastwowych, samorzdowych, ubezpieczeniowych i utrzymywa osi jako tako, bo siy wytwrcze krajw rosy w liczb i zamono, pozwalajc im znosi wysokie opodatkowanie. Po wojnie wiatowej, w cigu krtkiego czasu machina pastwowa znacznie rozszerzya zakres swego dziaania, skutkiem zjawienia si nowych potrzeb i nagego wzrostu wpywu ywiow socjalistycznych na rzdy. Jednoczenie wszake po wojnie wiatowej okazao si, e Europa ogromnie zuboaa, i coraz wyraniej okazuje si, e niema adnych widokw na powrt do przedwojennnego bogactwa. Wytwrczo jej upada i pastwa nie mog liczy na zwikszenie swych dochodw; przeciwnie, dochody ich kurcz si i bd si coraz bardziej kurczyy. Przecitny nard europejski ma dzi wspaniay dom, bardzo wygodnie urzdzony, przez ogromn liczb suby obsuony, tylko nie ma za co w tym domu mieszka. Z roku na rok ta prawda coraz jaskrawiej si uwydatnia. Zaczynaj ludzie ju t prawd rozumie i dochodzi do przekonania, e trzeba si zabra do oszczdnoci. Pierwsza rzecz, powiadaj, zmniejszy pensje subie. Tak, ale czy i te zmniejszone bdzie z czego paci?...

Moe niezadugo bdziemy widzieli pastwa, w ktrych urzdnicy miesicami caemi czeka bd na pensje. Przecie nie tak dawno, za rzdw Abdul-Hamida, dziao si to w Turcji. Gony by wypadek z ambasadorem, ktry samowolnie opuci swe stanowisko, bo mu co przez p roku nie przysyano pensji, a poycza ju mu nikt nie chcia. Przed wszystkiemi waciwie krajami Europy staje dzi zagadnienie: czy przy postpujcym upadku produkcji, a tem samem zmniejszaniu si dochodw podatkujcej ludnoci, narody bd zdolne utrzyma t olbrzymi machin pastwow, ktra wyrosa w okresie najwyszej, jak wiat kiedykolwiek widzia, pomylnoci gospodarczej?... Niema chyba wtpliwoci, e na to pytanie trzeba bdzie odpowiedzie: nie. A wic?... jedyny, zdawaoby si, wniosek logiczny, std wypywajcy, bdzie, e trzeba zacz machin pastwow redukowa, upraszcza, uwalnia od szeregu funkcyj, ktremi j w ubiegym okresie obarczono. atwo to powiedzie. Te funkcje, ktre dzi spenia pastwo ze wszystkiemi instytucjami, skadajcemi si na jego ustrj, zaspakajaj potrzeby kultury, postpu, higjeny, wygody, materjalnego zabezpieczenia niezdolnych do pracy, czy nie mogcych jej znale i t. d. Jake mona zrzeka si tych rzeczy?... Istotnie to pytanie cikie. Ale wiele ten moe, kto musi. jeeli pod naciskiem koniecznoci deklasuj si jednostki i rodziny, dla-czego nie maj deklasowa si narody?... V NAJTRUDNIEJSZE ZAGADNIENIE W dzisiejszem pooeniu wiata naszej cywilizacji, najwaniejszym bodaj momentem jest fakt, e organizacja pastwa taka, jak mamy, kosztuje za drogo, e narody, przy zmniejszajcej si szybko ich zdolnoci do wytwarzania bogactw, ju nie mog jej utrzyma, e ofiary, ktre na ni skadaj, s ju tak wielkie, i zabijaj ich wytwrczo. Jedyny, logiczny wniosek, jaki ze stwierdzenia tego faktu wypywa daleko idce obnienie kosztw utrzymania pastwa, redukcja machiny pastwowej, jej uproszczenie i, co za tem idzie, zmniejszenie ciarw, obarczajcych spoeczestwo stawia przed narodami dzi kwestj domagajc si gwatownie rozwizania, ale do rozwizania najtrudniejsz. Gdyby jedyn przyczyn tego niesychanego rozrostu machiny pastwowej byy te potrzeby, o ktrych mwiem w poprzednim artykule i ktre stanowi widom racj bytu majcych je zaspakaja instytucyj, trudno ju byaby wielka. Nieatwo jest bowiem ludzi namwi, czy zmusi do wyrzeczenia si tych wymaga od pastwa, do ktrych zaspakajania ju przywykli. Ma si rozumie, trudno ta bdzie mniejsza tam, gdzie te instytucje s bardzo wieego pochodzenia, gdzie nie wyrosy one pod naciskiem mocno w wiadomoci tkwicych potrzeb z dou, ale raczej narzucone zostay z gry, przez politykw wzorujcych si na innych pastwach. Jednake trudno ta wicej ni podwaja si, gdy zwaymy, e rozrost instytucyj pastwowych mia jeszcze inne rdo, mianowicie potrzeb dania chleba warstwie, ktr, w braku lepszego wyrazu, nazywamy inteligencj. Warstwa ta, ktra z piorunujc szybkoci rosa w liczb od pierwszej poowy zeszego stulecia, z szybkoci o wiele wiksz, ni tego wymagao ycie spoeczestw, musiaa walczy o powikszenie iloci zaj i sposobw utrzymania dla niej odpowiednich. Ten cel osigaa przez tworzenie coraz to nowych instytucyj, ktre potrzeboway coraz to wikszej liczby urzdnikw. Ju w drugiej poowie zeszego stulecia zaczto podnosi zagadnienie nadprodukcji inteligencji. Nie miao to wcale znaczy, e jest za wiele rozumu na wiecie. Znaczyo tylko, e szkoy wypuszczaj za wielk liczb ludzi, ktrzy nie umiej nic wyprodukowa, ani prac fizyczn, ani umysow, niczem si przyczyni do zwikszania bogactwa narodu, ludzi,

majcych stop potrzeb, na ktrej zaspokojenie nie s zdolni wytworzy rodkw, i zdatnych do uycia tylko w biurach. Przyczyny tej nadprodukcji byy bardzo proste. Wiek XIX nis wysoko sztandar owiaty. W jego ideologji owiata bya nietylko rodkiem, dajcym czowiekowi nowe siy, zwikszajcym jego zdolnoci twrcze czy wytwrcze, ale sama w sobie celem. Zwaszcza w spoeczestwach bardziej zacofanych, zrobiono z owiaty rodzaj fetysza. Uwaano i uwaa si cigle, e trzeba j zdobywa nawet w takiej postaci, gdy zabija ona w czowieku zdolno do tworzenia czego w yciu - co przecie jest zjawiskiem wcale zwykem. W tych zwaszcza, bardziej zacofanych spoeczestwach wytworzy si respekt dla owiaty, posunity tak daleko, e o pozycji spoecznej czowieka nie decyduj rzeczy, ktre umie on zrobi; ale rzeczy, ktre wie, bez pytania nawet, czy je rozumie. May urzdnik,, ktrego kady inny moe zastpi, jest wiksz osob od dobrego szewca, ktrego aden partacz nie zastpi-Std w powszechnem deniu do podniesienia si na wyszy poziom spoeczny zdobycie owiaty, a raczej dyplomu na owiat, stao si o wiele atwiejsz, prociej prowadzc do celu drog, ni wysiek samodzielnej myli i energji w jakimkolwiek praktycznym zawodzie. Wystarcza to do zrozumienia, dlaczego liczba t. zw.. inteligencji w caej Europie, a zwaszcza w krajach, niej stojcych gospodarczo i cywilizacyjnie, rosa z tak szalon szybkoci od lat kilkudziesiciu, a dzi ronie bez porwnania szybciej, ile e ta wzbierajca fala niesie mnstwo ksztaccych si i szukajcych zajcia kobiet. Zwycistwo demokracji w Europie sprawio, e zagadnienie nadprodukcji inteligencji zeszo z porzdku dziennego. Demokracja znalaza dla tej kwestji rozwizanie. Zacza z tak szybkoci rozszerza machin; pastwow, tworzy tyle nowych instytucyj, potrzebujcych urzdnikw i biorcych ich bez wyboru, bez prby wspzawodnictwa, w ktrej energje i zdolnoci bior gr, e przybywajce cige nowe zastpy inteligencji, znajdoway zajcie i sposb utrzymania. Rosnce koszty ich utrzymania pokryway warstwy, wytwarzajce bogactwo narodu. Rosy podatki na gow i rosy w liczb gowy podatkujce, dopki Europa posiadaa wspania, uprzywilejowan pozycj w ustroju gospodarczym wiata. W tym ustroju wszake nastpi przewrt i ta pozycja zacza si ostatniemi czasy likwidowa. Dochody ywiow wytwarzajcych bogactwo narodw zaczy spada i liczba ich zacza si; zmniejsza. Wynik tego jest taki, e ciary, ktremi je pastwo ze wszystkiemi swemi instytucjami obarcza, s coraz wiksze w stosunku do ich dochodw, a liczba osb, yjcych z pastwa, jest coraz wiksza w stosunku do liczby i zamonoci tych, z ktrych pastwo yje. Pastwo, chcc y, wyciska podatki z coraz wiksz bezwzgldnoci, pomnaa swe dochody karami za zwoki i kosztami egzekucji, ale wynik tej jego energji jest przedewszystkiem ten, e przecione podatkami ywioy wytwrcze trac sw zdolno wytwrcz i coraz mniej zdolne s pastwu dawa. Tym sposobem machina pastwowa sama ju dzi niszczy rdo, z ktrego si utrzymuje. Pooenie pogarsza jeszcze okoliczno, e w miar upadku dochodowoci przedsibiorstw przemysowych i handlowych, cz organizujcych je ywiow, przemysowcw i kupcw, przeksztaca si na spekulantw i wydrwigroszw, szukajcych rda dochodw w rujnowaniu kraju. Powstaj przedsibiorstwa, erujce na pastwie, bd bezporednio czerpice z funduszw pastwowych, bd przy pomocy pastwa nakadajce ciary na ludno kraju. Zblia si tedy z ogromn szybkoci moment zaamania si dzisiejszego pastwa, jego niewypacalnoci. W niedalekim bodaj czasie dowiemy si, e to lub inne pastwo nie wypacio na pierwszego pensji swoim urzdnikom.

Wobec tego, e niema widokw na znaczn popraw, pooenia gospodarczego Europy, e przeciwnie, przy moliwoci chwilowo lepszych konjunktur, zapowiada si nadal stopniowy jego upadek, jedynem wyjciem z pooenia, w jakiem pastwo europejskie si znalazo, bdzie radykalne zmniejszenie kosztw utrzymania machiny pastwowej, a wic jej uproszczenie i, co za tem idzie, zmniejszenie liczby ludzi yjcych z pastwa. Narody maj tylko dwie drogi do wyboru: albo czekanie na katastrof, ktra nastpi nagle i za jednym zamachem wyrzuci na bruk liczne rzesze urzdnicze, stworzy godny tum bezrobotnej inteligencji i pinteligencji; albo przystpienie do tej bolesnej operacji stopniowo, co pozwoli atwiej, aczkolwiek wcale nieatwo j znosi. Jest wprawdzie kraj, ktry poradzi sobie inaczej, Rosja wprowadzia u siebie t. zw. dyktatur proletariatu, ktra polega na tem, e cae spoeczestwo zamieniono na proletarjat, nad ktrym ustanowiono dyktatur inteligencji (i pinteligencji). Prowadzi ona konsekwentnie do tego, eby jedynym organizatorem ycia i pracy spoeczestwa i jedynym czowiekiem, yjcym na wysz stop, by urzdnik pastwowy. Zdaje si, e system ten niema widokw na Zachodzie. Przeklte - a przynajmniej przeklinane przez publicystw ydowskich u nas - prawo rzymskie za wiele wyksztacio w jednostkach ludzkich samodzielnoci. Europ czeka inna tragedja. Dzi ma ona rosnce szybko miljony bezrobotnych, wyrzucane z nieczynnych fabryk. Z niemi tragedja na prawd zacznie si od chwili, kiedy pastwa ju nie bd miay za co ich ywi. Chwila ta za jest bodaj niedaleka. Inna tragedja czeka za drzwiami: zjawi si niezadugo bd stopniowo, w mniejszych ilociach, bd nagle, w wielkiej masie, ywioy inteligentne i pinteligentne pozbawione zajcia i chleba na skutek zlikwidowania szeregu instytucyj, ktrych zuboone spoeczestwa nie bd zdolne utrzyma. VI ORGANIZACJA PASTWA W POLSCE W pierwszych kilku latach naszej niepodlegoci w Sejmie, w naradach rzdu, w prasie, w rozmowach politycznych, rozlega si gono wyraz rozbudowa pastwa. Nie by on piknym nabytkiem dla jzyka polskiego, ale sens jego by a nadto wyrany. Rozpoczynajcy sw praktyk pastwow nasi dziaacze polityczni studjowali lub zasadzali innych do studjowania, zreszt wcale powierzchownie, urzdze w innych pastwach, przedewszystkiem urzdze najbardziej postpowych, i przykadali si pilnie do ich wprowadzania u nas. Czasami objawiali samodzieln inicjatyw, okazywali si jeszcze postpowszymi od narodw zachodnich i wprowadzali to, czego nigdzie indziej nie byo. Nie naladowali tych skpcw politycznych Zachodu, ktrzy przy projekcie nowej instytucji stawiali pytanie, czy jest ona konieczna, czy nie mona si bez niej obej, czy nie legnie zbytnim ciarem na budecie pastwa... Wystarczao, e bya ich zdaniem dobra. Na t bujn twrczo skaday si rne czynniki: i ch stworzenia pastwa, ktreby caemu wiatu imponowao, i radykalizm spoeczny, pozyskujcy sobie masy dobrodziejstwami, ktre dla nich w ustroju pastwa przygotowywa, i potrzeba tworzenia posad dla mnstwa ludzi, nie majcych utrzymania... Do tej rozbudowy pastwa przyczyniali si w miar si wszyscy: i politycy, i urzdnicy, i rozmaitego gatunku ludzie interesw, i nawet artyci. Wspdziaay tu wszystkie partje polityczne; najmniej obz narodowy, chocia i ten ma w tem dziele swj udzia, czy to skutkiem braku wytrawnoci w robocie pastwowej, czy skutkiem zbyt sabego przeciwstawienia si oglnemu pdowi. Na pytanie, kto to wszystko bdzie paci, bya jedna odpowied: rzd.

Jedni nie rozumieli, jak rzdowi moe zabrakn pienidzy, skoro ma maszyn do ich drukowania. Drudzy, nieco mdrzejsi, wiedzieli troch o tem, co to jest pienidz, i rozumieli, e nie mona go bez koca drukowa. Zreszt, jeeli nie wiedzieli, to rycho si dowiedzieli. Uznawali, e pastwo musi mie dostateczne dochody; stali wszake na stanowisku, e na te dochody winni si skada tylko ludzie zamoni. Majtek tych zamonych tak si wyolbrzymia w ich oczach - co, zreszt, u ludzi nieposiadajcych i niedo owieconych jest zjawiskiem zwykem i zdawao im si, e ci mog utrzyma cae pastwo z jego bogat rozbudow. Nie bdzie za szkody, mylano sobie, jeeli to przewyszy ich siy i jeeli si tych zamonych zniszczy. Poza tem, wszyscy wiedzieli, e jest jedno wielkie rdo pienidzy, mianowicie poyczki zagraniczne, na ktre pastwo, tak mao obduone, jak Polska, moe sobie swobodnie pozwala. Ci nie wiedzieli tylko, e nie wystarcza, eby Polska chciaa poycza trzeba jeszcze, eby chciano jj poyczki dawa. W tym zreszt pierwszym okresie, mao sobie suszono gowy kwestj dochodw pastwa. Interesowaa ludzi przyjemniejsza cz budetu - rozchody: przewaa typ ma stanu, mylcego gwnie nad tem, co z tych rozchodw winno popyn w jego stron, na urzeczywistnienie jego pomysw, planw, ambicyj, bd te wprost do jego kieszeni. Rozbudowa pastwa sza tedy rano. By to pierwszy okres radosnej twrczoci. Niestety, pokrycie kosztw tej twrczoci okazao si bardzo trudnem, tem trudniejszem, e do nich przybyy koszty wojny 1920 r. Mono utrzymania tak wietnie rozbudowanego pastwa zostaa zakwestionowana. Produkujca pienidz z wzorow szybkoci maszyna drukarska zawioda. Zabrano si tedy do budowania systemu podatkowego, ale adne, najbardziej heroiczne wysiki nie mogy -doprowadzi do naleytego zblienia dochodu z podatkw do rozchodw pastwa. Przy poszukiwaniu poyczek zagranicznych przekonano si, e atwo i na moliwych warunkach dostaje je ten, czyje wydatki nie maj staej dnoci do przewyszania coraz bardziej dochodw lub przynajmniej, kto ma spory kapita do zjedzenia. Nie byo rady trzeba si byo zabra do robienia oszczdnoci, do okrawania rozchodw pastwa. Bg widzi, jak ta sprawa sza opornie, jak mae wyniki daway ogromne na tej drodze wysiki. Weszlimy wszake na jedyn rozumn drog i posunlimy si po niej nieco. Jednake w chwili, kiedy nastpowaa czasowa po-prawa konjunktury handlowej w wiecie i kiedy angielski strajk otworzy nam rynki na nasz wgiel - co powinno byo uatwi nam posuwanie si naprzd w leczeniu naszego budetu - nastpi przewrt majowy. W jednej chwili zapomnielimy o naszych kopotach z budetem, haso oszczdnoci ucicho, uznano pooenie gospodarcze aa nader pomylne i na drodze pomylnoci ustalone, a co za tem idzie, i przyszo finansowa pastwa wydaa nam si ustalon. Przyszed drugi okres radosnej twrczoci, wyraajcy si w licznych inwestycjach pastwa i samorzdw oraz powikszaniu liczby ludzi, utrzymywanych z podatkw. Ogromnie w tym okresie wzrosa liczba emerytw, na skutek usuwania ludzi z wojska i administracji i zastpowania ich przez nowych. Podniosy si pensje i koszty reprezentacyjne na szeregu stanowisk. Rzd pozamachowy nie wystpi z adnym, okrelonym programem politycznym; w jednym wszake wzgldzie zaj postaw wcale wyran. Jest on i chce by rzdem, narzucajcym krajowi swj sposb rzdzenia bez wzgldu na to, jak opinja kraju go przyjmuje. Taki rzd musi si opiera na wikszej, ni jakikolwiek inny, liczbie ludzi, uzalenionych od siebie, bd-przez sub pastwow, bd przez cay szereg wiadcze, ktre rzd zawsze jest w monoci okazywa. Koszt tej postawy politycznej nie jest may, a ponosi go pastwo.

Te wszake wzgldnie tuste lata byy krtkie. Chwilowa poprawa konjunktury mina szybko, i przed caym wiatem naszej cywilizacji stano widmo katastrofy gospodarczej, jakiej nikt z yjcych nie widzia. I znw wyania si przed naszem pastwem w ostrej postaci kwestja rwnowagi budetu. Nie uzewntrznia si jeszcze ona w cyfrach nowego preliminarza; to wszake, co wiemy o stanie naszego rolnictwa, przemysu, rzemiosa i handlu, nie pozwala nam si udzi: nie ata, ale miesice wystarcz, aebymy ujrzeli szerok przepa midzy sum dochodw a rozchodw naszego pastwa. Tym razem moemy si pocieszy, e nie jestemy sami pord pastw europejskich. Istnieje wszake wielka rnica midzy pastwami zachodniej Europy a Polsk. Tam koszt utrzymania pastwa rs stopniowo w cigu dugiego okresu, rwnolegle ze wzrostem dochodw narodu, i dzisiejszy kryzys finansowy jest wynikiem obnienia si tych dochodw na skutek przewrotu gospodarczego w wiecie.. U nas rozbudowa pastwa przeprowadzona zostaa, nagle bez liczenia si z dochodami narodu. Stworzylimy olbrzymi machin pastwow, z mnstwem instytucyj, wzorowanych na instytucjach narodw najbogatszych, bdc narodem ubogim. Gdy konieczno nas zmusia do pokrywania kosztw utrzymania pastwa gwnie z naszych biecych dochodw, obciono ywioy wytwrcze podatkami, zabierajcemi taki odsetek ich dochodw, e to stao si hamulcem dla ich. wytwrczoci. Gdyby narody zachodnie mogy wrci do swych, dawnych dochodw, nie miayby kopotu z utrzymaniem pastw swoich; my za, eby mc utrzyma swoje przy postpujcej jego rozbudowie, musielibymy zrobi nieprawdopodobn karjer gospodarcz. To te dzi w dobie katastrofy gospodarczej, ktra godzi gwnie w wielkie, bogate pastwa przemysowe, z ktrej my-bymy mogli nawet skorzysta dla rozwoju przemysu, opartego na rynku wewntrznym, i przez to poprawi pooenie rolnictwa - kraj nasz postpuje szybko w upadku gospodarczym, a gwn przyczyn tego upadku s nadmierne ciary, obarczajce ywioy, ktrych rol jest wytwarza bogactwo narodu, nadmierne koszty utrzymania machiny pastwowej ze wszystkiemi jej instytucjami. Nie od rzeczy bdzie wskaza na kierunek ewolucji naszego budetu: coraz wikszy odsetek rozchodw pastwowych zabieraj rozchody osobiste, koszty utrzymania funkcjonarjuszy pastwa. Liczba tych ludzi w subie pastwa i wszystkich jego instytucyj wraz z emerytami nie zmniejsza si, ale cigle ronie, dochody za narodu malej i na skutek tego musz zmale wpywy z podatkw. Dalszy postp w tym kierunku oznacza nieuniknion, wielk katastrof. Uchroni si od nie mona tylko drog cikiej operacji, prowadzonej stopniowo, przez lata cae, a polegajcej na likwidowaniu znacznej czci tej rozbudowy pastwa, na ktrmy sobie lekkomylnie pozwoli, na zredukowaniu naszej machiny pastwowej do zakresu cile niezbdnego. Ofiar tej operacji musi pa, niestety, warstwa zwana inteligencj. Jest to wszake jedyny sposb uchronienia jej od wielkiej, nagiej klski. VII INTELIGENCJA POLSKA Zagadnienie nadprodukcji inteligencji na ziemiach, polskich przed odbudowaniem pastwa przedstawiao-si bardzo odmiennie od oglnego jego obrazu w Europie i bardzo rnie w kadym z zaborw. W zaborze pruskim i rosyjskim inteligencji polskiej byo za mao na potrzeby ycia duchowego narodu i zawiele na mono znalezienia dla niej zarobku. Wynikao to, ma si

rozumie, std, e machina pastwowa bya obca i dla Polakw, z wyjtkiem funkcyj bardzo niskich,, niedostpna. Wychodzce z ludu i wznoszce si ponad jego poziom ywioy w zaborze pruskim szy przedewszystkiem na formowanie przemysowego i handlowego mieszczastwa, staway si warstw, wytwarzajc bogactwo spoeczestwa. Modzie ze sfer nieposiadajcych ksztacia si wyej w stosunkowo niewielkiej liczbie, znajdujc niewiele dla siebie miejsca w kraju, gwnie w t. zw. wolnych zawodach. Pewna nieznaczna jej liczba sza szuka pola pracy w innych zaborach, w przemyle Krlestwa, lub na katedrach, rzadko na urzdach, w Galicji; rwnie nieznaczna liczba inteligencji szukaa chleba W Niemczech. W Krlestwie Kongresowem zruszczenie po ostatniem powstaniu administracji, sdownictwa i szkolnictwa, zniszczyo zupenie warstw urzdnicz, nauczycielsk za bardzo zredukowao, wypierajc j stopniowo do szk prywatnych. Natomiast rozwj wikszego przemysu, zdobywajcego sobie rynki wschodnie i podnoszcego szybko zamono kraju, otworzy pole dla modziey pobierajcej wysze wyksztacenie techniczne, handlowe i przygotowujcej si do zawodw wolnych. Skutkiem tego w kraju zacza szybko rosn liczba inteligencji, rekrutujcej si gwnie z synw wyrzuconej w ogromnej liczbie z ziemi szlachty, rzemielniczego i kupieckiego mieszczastwa, wreszcie koczcej swj ywot dawnej warstwy urzdniczej. Wypadki wyszego ksztacenia si synw ludu byy wzgldnie rzadkie. Silny ruch w kierunku ksztacenia si by hamowany przez ma ilo szkl pastwowych i kosztowno prywatnych (cyfra studentw Polakw uniwersytetu warszawskiego nie przekraczaa tysica). Niemniej przeto bardzo rycho daa si w kraju czu nadprodukcja inteligencji; cz jej szukaa chleba w Rosji, w przemyle, w wolnych zawodach, wreszcie w subie pastwowej, do ktrej j poza granicami ziem polskich dopuszczano. Emigracja na wschd bya gwnie rozwinita na Litwie: tam wikszo ksztaccej si modziey polskiej sza za chlebem do Rosji. Naley zanotowa, e silny w drugiej poowie zeszego stulecia ruch rewolucyjny w Rosji, wywoa echo wrd modziey polskiej zaboru rosyjskiego. Ruch polski stopniowo oddala si od rosyjskiego, w deniach swoich i metodach coraz bardziej ulega wpywowi socjalizmu niemieckiego, bd te zacz czerpa z rewolucyjnych tradycyj emigracji polskiej; szeregi jego -rosy, zwaszcza wrd uczcej si modziey. Wykrywanie go przez policj rosyjsk wytwarzao znaczn liczb ludzi z wyksztaceniem przerwanem - inteligencji nietylko niezawodowej, ale wykolejonej, nie wytrenowanej w adnej regularnej pracy, pozbawionej sposobu normalnego zarabiania na chleb. Powstaa tedy wcale liczna sfera inteligencji, ca swoj przyszo budujcej na takiej czy innej zmianie politycznej; czsto nietylko Chodzio o to, jaka to bdzie zmiana byle bya zmiana, byle ustpia wadza, z ktr znajdowali si w konflikcie. By to odam inteligencji (i plinteligencji), z roli swej bardzo podobny do rewolucjonistw rosyjskich, ktrzy przygotowali, a potem zaatwili przewrt bolszewicki. Tylko wydany przez spoeczestwo, w charakterze swym wahajce si midzy Wschodem a Zachodem, nie mia tak wyranego jak tamci oblicza, bezwzgldnoci tamtych, ich determinacji, odwagi, sowem nie mia ich stylu. Te ywioy miay liczne zwizki wrd inteligencji, tyjcej i zarobkujcej normalnie, wpyway na jej pojcia i tendencje, co si bardzo silnie odbio na sposobie organizacji naszego pastwa po jego odbudowaniu. Cakiem odmienny proces odby si w Galicji. Udzia Austrji w rozbiorach Polski sprawi, e powsta kraj, bdcy jedn z najwikszych potwornoci, z punktu widzenia geografji gospodarczej, kraj, nie majcy adnych naturalnych drg komunikacyjnych, wyduony, poprzerzynany wpoprzek grnym, niespawnym biegiem mnstwa rzek, nie majcy adnych warunkw na wytworzenie gospodarczej caoci. Kraj tej ju za czasw Rzeczypospolitej odznacza si brakiem redniej

warstwy: tradycja wietnoci handlowej Krakowa i Lwowa przed wiekami ju zagina, mieszczastwo byo w upadku, nawet redniej wasnoci ziemskiej byo bardzo mao. O adnej czci Polski nie mona byo z tak susznoci powiedzie, e ludno jej skada si z panw, chopw i ydw. Prawie przez sto lat od pierwszego rozbioru Polski Galicja gospodarczo nie postpia w rozwoju; przemysowo nawet, przy pomocy rzdu austriackiego, cofna si, a raczej cakiem upada. I przez sto lat nie Zmienia si budowa spoeczestwa. Zacza si ona 1 zmienia dopiero od r. 1867, od spolszczenia administracji pastwowej, sdownictwa i szkolnictwa i od wprowadzenia samorzdu. Pewien tu wpyw, niewielki zreszt, mia rodzcy si na nowo przemys, ktry si zacz od nafty. Oddanie rzdw kraju w rce Polakw z polskim z jzykiem urzdowym wytworzyo potrzeb polskich urzdnikw, sdziw, nauczycieli, obok tego polszczyy si poczty, szeroko rozgazione koleje, wreszcie otwary si karjery dla Polakw w wojsku. Polskiej inteligencji w kraju bya znikoma ilo trzeba j byo wytworzy, i to wytworzy szybko ogromn liczb. Trzeba pamita, e pastwo austrjackie nie opierao si o nard, bo narodu nie byo; o ile za Niemcw w tem pastwie mona byo uwaa za nard austrjacki, byo ich za mao na to, eby pastwo mogo znale j w nich do mocne oparcie. Nie mogc si oprze na narodzie, trzeba si byo oprze na biurokracji. Tej za biurokracji, rekrutowanej z rnych narodowoci, niemona byo tak ufa, jak si ufa swoim urzdnikom w pastwie narodowem. Std system funkcjonowania machiny pastwowej polega na tem, e w kadej sprawie dziesiciu urzdnikw jeden drugiego kontrolowao. Wytworzyo to niesychanie skomplikowan biurowo,, wymagajc ogromnej liczby urzdnikw, majcych za zadanie raczej utrudnia, ni uatwia szybkie funkcjonowanie urzdw. To pastwu nie szkodzio, bo w interesie pastwa nienarodowego, nie ufajcego swoim. narodowociom, leao mie jak najwicej ludzi swoich,. przez siebie opacanych, od siebie uzalenionych. To sprawiao, e koszt utrzymania machiny pastwowej by ogromny, i to wytworzyo znany powszechnie fiskalizm austrjacki, tak wielki, e tamowa rozwj gospodarczy pastwa. Czstokro banki austrjackie, dla uniknicia nadmiernych podatkw, zakaday swe centrale w Peszcie, w Wiedniu za otwieray tylko filje. Znany jest wypadek Holendrw, ktrzy zbudowali wielk fabryk w Galicji i ktrzy przed zainstalowaniem jej otrzymali zawiadomienie o naoonym na nich podatku; zostawili budynek przykryty dachem i uciekli, gdzie pieprz ronie. Galicja tedy nietylko potrzebowaa urzdnikw polskich, ale potrzebowaa ich w ogromnej liczbie. Liczb t specjalnie dla Galicji powikszay jeszcze dwie okolicznoci. Ustawy pastwa austrjackiego byy robione dla krajw wcale wysoko rozwinitych gospodarczo i cywilizacyjnie, a tu stosowane w kraju bardzo zacofanym. Skutkiem tego urzdnik galicyjski niezawsze umia sobie z niemi poradzi. yje dzi w Warszawie czowiek, ktry swego czasy, jako przemysowiec polski, przez cztery miesice odbiera ze stacji kolejowej beczk eteru, bo tyle czasu zaja oywiona korespondencja midzy urzdami administracyjnemi, zanim si porozumiay, kto ma prawo wyda pozwolenie na odbir tego towaru. Po reformie Gouchowskiego zmuszeni byli urzdowa po polsku dawni, metternichowscy Niemcy i Czesi, bo Polakw na ich miejsce jeszcze nie byo. Nie syszeli oni nigdy o jzyku polskim, administracyjnym i sdowym Krlestwa Kongresowego, ktry by bardzo dobry, cho troch uleg wpywowi francuzczyzny. Postanowili tedy ten jzyk stworzy. Zaopatrzyli si w sowniki niemiecko-polskie i zrobili co woajcego o pomst do nieba. Pomimo, e w szkoach galicyjskich okresu autonomicznego bardzo uczciwie pracowano nad jzykiem polskim i w kocu uczono go lepiej, ni w szkoach prywatnych Krlestwa, ten dziwolg jzykowy urzdw i sdw przetrwa do koca i potem nawet wdar si do naszego niepodlegego pastwa.

Urzdnik Polak w Galicji musia chyba wiele lat praktykowa, zanim si tego pogaskiego jzyka nauczy i naleycie we wprawi. Galicja tedy, zmuszona koniecznoci, zacza od roku 1867-go produkowa inteligencj z szybkoci, nie-znan w adnym innym kraju. Przy ubstwie liczebnem innych warstw spoecznych produkowaa j w gwnej masie z ludu wiejskiego. Dwadziecia par gimnazjw i dwa uniwersytety wypeniy si przewanie synami wociaskimi. Wziwszy to tempo, ju nie stana, ale produkowaa dalej i take dosza do nadprodukcji. Poniewa ta produkcja miaa cile okrelony cel - dostarczy przedewszystkiem krajowi urzdnikw, sdziw i nauczycieli - przeto typ wyksztacenia sta si tu bardziej okrelonym, bardziej jednolitym, ni gdziekolwiek. Przygotowywao ono czowieka do tego, eby mg by utrzymany przez pastwo. I wrd ludnoci Galicji, przy tem wielkiem zapotrzebowaniu na urzdnikw, oraz przy sabym rozwoju przemysu, zarwno wielkiego, jak drobnego, i handlu, bdcego zreszt w rkach ydowskich, wytworzyo si pojcie, e jedyna prawie droga dla czowieka, pragncego si wznie wyej i y lepiej - to pj na utrzymanie pastwa. Przy potnej roli, jaka z koniecznoci przypada zarwno biurokracji, jak dziaaczom politycznym galicyjskim w organizacji pastwa naszego, machina pastwowa polska w ogromnej mierze zostaa zbudowana na wzorach austrjackich. Std pochodzi zbyt skomplikowany system funkcjonowania urzdw, utrudniajcy ycie gospodarcze kraju i pomnaajcy znacznie ponad normaln potrzeb liczb urzdnikw, std w znacznej mierze nie liczcy si z warunkami ycia gospodarczego fiskalizm, std wreszcie, nie licujcy z pastwem narodowem, niedo ufny i yczliwy stosunek wadz do spoeczestwa. Trzeba stwierdzi, e austrjacki charakter wadz w Polsce szybko sabnie. Natomiast coraz silniej si uwydatnia wpyw bolszewickiego Wschodu. Nawet ju zaczyna si publicznie rozwija teorj wadzy, ktra wy-sza z rewolucji. System polityczny bolszewikw to waciwie po-wrt do zepsutego systemu mongolskiego, ktry znakomicie suy carstwu moskiewskiemu w swoim czasie. Komisarz bolszewicki nie jest niczem innem, jak opricznikiem, przemalowanym na czerwono. Jeeli ten system przenika do Polski, w postaci z koniecznoci bardzo niestylowej, to ju jest gwnie dzieem inteligencji zaboru rosyjskiego, zwaszcza jego bardziej wschodnich czci. Ze wspdziaania poj inteligencji galicyjskiej i znacznego odamu inteligencji zaboru rosyjskiego powsta nasz system wychowania publicznego, przygotowujcy do ycia nowe pokolenie polskie. Wychowuje on tumy inteligencji i pinteligencji, ktre bd posiaday wiedz bardzo szerok, zato mniej gruntown. Wtpliw jest rzecz, czy znajdzie si wrd nich do ludzi zdolnych do pracy twrczej; zato pewn jest, e gwna masa nie bdzie zdolna do ycia samodzielnego, do tego, eby wasn prac, wasn wytwrczoci budowa bogactwo narodu. Bdzie ona moga y o tyle, o ile znajdzie zatrudnienie w instytucjach naszej machiny pastwowej. Wobec tego trzebaby t machin jeszcze rozbudowa i podatki jeszcze zwikszy... VIII DZI I JUTRO Wrd czynnikw, skadajcych si na nasze cikie pooenie gospodarcze, pierwsze dzi miejsce zajmuje wiatowy kryzys na rynku zboowym. Jestemy przedewszystkiem krajem rolniczym, i przewrt przemysowo-handlowy w wiecie nie jest dla nas katastrof, jak dla

Anglji lub Niemiec: jeeli nasz przemys dzi mocno cierpi, to gwnie z powodu klski rolnictwa, i kurczenia si na skutek jej rynku wewntrznego. Powtarza si dzi to, comy przeyli przed pwiekiem, w znanym okresie konkurencji amerykaskiej. Wwczas Stany Zjednoczone, obsadziwszy fermerw na rozlegych prerjach, atwo dajcych si obrci pod upraw, zasypay wiat swoj pszenic; dzi czyni to samo z mniejsz nieco szybkoci Kanada i Australja. Tylko midzy jednym a drugim momentem jest dua rnica. Wwczas dziewicze prerje Unji rycho zostay wszystkie pod upraw zajte i raptowny wzrost amerykaskiej produkcji ziarna musia si zatrzyma. Jednoczenie olbrzymi rozwj przemysu i za nim idcy szybki wzrost ludnoci w Stanach Zjednoczonych i w Europie dostarczy tylu spoywcw, e konkurencj amerykask na rynku zboowym przestano odczuwa w krtkim czasie. Dzi Kanada i Australja posiadaj sporo jeszcze czekajcych na pug dziewiczych obszarw i postpuj cigle w ich zajmowaniu. Natomiast, katastrofa przemysowa Europy i nawet Stanw Zjednoczonych oraz robica ogromne postpy dno do zmniejszenia ludnoci najbogatszych i najgciej zaludnionych dotychczas krajw, zapowiada raczej, e bd one coraz gorszym rynkiem dla produktw rolnych. Dlatego lepiej jest, ebymy si nie udzili i ebymy w bliszej przyszoci chwilowej poprawy cen nie uwaali za popraw trwa. Istotna, trwaa poprawa prawdopodobnie przyjdzie dopiero wtedy, gdy kraje, majce liczn a gst ludno, ktra caemi prowincjami nieraz wymiera z. godu, bd miay czem za zboe paci. Dzi Chiny negocjuj poyczki w zbou (z Kanad) przy postpie ich przemysu przyjdzie czas, e bd mogy paci za ziarno w gotwce. Wtedy dla zboa przybdzie czterysta miljonw konsumentw, ale tylu ich ubdzie dla wyrobw przemysu europejskiego i amerykaskiego. I wtedy Chiny stan si najwiksz potg wiata. Sia podatkowa naszego rolnictwa jest, zdaje si, podcita nie na krtki okres. I zdaje si, niedugo bdziemy czekali na chwil, kiedy skarb pastwa mocno to odczuje. Ze za klska rolnictwa pociga za sob i przemys, i rzemiosa, i handel, ktre ju dzi ledwie znosz, przygniatajce je podatki i inne ciary, (niemao przedsibiorstw przestaje znosi, bo przestaje istnie) - przeto pastwo nasze jest na drodze do staego i szybkiego zaostrzania si kryzysu finansowego. Mona si od niego przez jaki czas ratowa lichwiarskiemi poyczka-mi i wyprzedawaniem dobra polskiego cudzoziemcom, ale to na dugo nie starczy i to tylko powikszy fatalne skutki zaamania si. Jedynie skuteczna i uczciwa droga ratunku ley w szybkiej akcji w kierunku zmniejszenia kosztw utrzymania pastwa, bez czego nie moe by mowy o zdobyciu si na jakikolwiek sensowny plan polityki gospodarczej, prowadzcej do samowystarczalnoci kraju. Na armji wielkich oszczdnoci nie zrobimy, bo w naszem pooeniu geograficznem nie moemy zmniejsza siy obronnej pastwa. Mona tylko naprawi sposb gospodarowania przeznaczonemi na ni funduszami. Obnienie pensji urzdnikom da oszczdnoci, ktre nie odegraj decydujcej roli i od klski nas nie uratuj. Uratowa si moemy tylko przez daleko idce zredukowanie naszej rozbudowanej machiny pastwowej. Wszystko, co nie jest niezbdne, musi ulec stopniowej likwjdacji. Bdzie to nieszczcie dla wikszej liczby ludzi, zajtych dzi bd w urzdach pastwowych, bd w samorzdach, bd w administracji licznych instytucyj, ktremy potworzyli. Jeeli wszake nieszczcie jest nieuniknione, obowizkiem jest zmniejszy je przez stopniow redukcj, miast przez brak odwagi doprowadzi do tego, eby si wszystko naraz zredukowao. Chcc si, ratowa skutecznie, nie unikniemy zniesienia obowizku wszelkich ubezpiecze spoecznych, zredukowania budetw miast i powiatw do poowy, a moe i wicej, wreszcie ogromnego uproszczenia administracji pastwowej, bardzo powanego

zmniejszenia liczby urzdnikw, rozmaitych przywilejw i wygd, z ktrych korzystaj, wreszcie kosztw reprezentacyjnych. C z tego, e jedni bd ubezpieczeni, gdy inni skutkiem tego bd skazani na umieranie z godu; e miasta bd piknie przyozdobione i bd mogy gociom pokazywa rozmaite nadzwyczajne instytucje, jeeli na ich ulicach na kadym kroku ludzie bd wycigali rce o jamun; e wspaniale urzdzone biura bd wypenione urzdnikami, a dygnitarze bd mieli luksusowe mieszkania i bd paradowali w drogich automobilach, jeeli ju na pierwszego nie znajdzie si w kasie pienidzy na wypacenie im wszystkim pensyj, moe jedynie z wyjtkiem tych, ktrzy pobieraj najwiksz... Taka akcja nie bdzie atwa Bdzie przeciw temu wszystkiemu niesychany opr zainteresowanych, traccych posady. Jeeli wszake przy caem wspczuciu dla nich, tego oporu nie bdziemy zdolni przeama, pastwo bdzie si szybko zbliao do katastrofy. Jeszcze silniejszy, cho mniej gony opr napotkaj wszelkie prby zlikwidowania niezdrowych przedsibiorstw, erujcych na pastwie i obdzierajcych nard, oraz zamknicie dostpu do grosza pastwowego wszelkim spekulantom, finansowym czy politycznym. Postpujca dzi szybko bieda zmusi nas rwnie do oszczdnoci w prowadzeniu przedsibiorstw prywatnych, ktre po wojnie stao si za kosztowne, i do godzenia si z mniejszemi zyskami. To, co si tu mwi, s rzeczy cikie, wprost tragiczne. C nam wszake pomoe, jeeli w to niebezpieczne jutro, ktre nas czeka, bdziemy szli z zamknitemi oczami. Byem w tych dniach wiadkiem rozmowy, w ktrej usyszaem zdanie, e wkrtce bdziemy widzieli godne tumy na ulicach miast naszych. Na to pada odpowied, e chleba nam przecie nie zabraknie, wobec tanioci zboa i niemonoci jego sprzedania. Obecny rolnik zapewni, e zboa zabraknie, bo pomimo niskich cen zmuszeni jestemy z niego si wyprzeda, i e za par miesicy bdziemy ju sprowadzali je z zagranicy. To s najzwyklejsze dzi tematy rozmw prywatnych. Trudno, ycie tematy narzuca. Tylko, niestety, za wiele w tem wszystkiem jest jakiego bezwadnego fatalizmu. Czyby konieczne byy bardzo cikie dowiadczenia, aeby Polacy nareszcie zaczli myle o swem jutrze?... CZ DRUGA POLITYKA PRZECIW WOJNIE
(Trzy pierwsze artykuy z serji Sprawy rosyjskie, drukowanej w Gazecie Warszawski. Kurjerze Poznaskim i kilku innych pismach 8 - 10 kwietnia 1930 r.*)

I KOMIWOJAER W KOPOCIE Po zakoczeniu wojny wiatowej zapanoway w naszym wiecie choroby gospodarcze i finansowe. Powstaa obszerna literatura, powicona djagnostyce tych chorb, i zjawili si w
*

Bez mojej autoryzacji wydano t serj artykuw po rosyjsku w broszurze, jako pastwowe wydawnictwo sowieckie (R. Dmowskij, Kommi-wojaer w zatrudnienji. Gosudarstwicnnoje Izdatielstwo. Moskwa, Leningrad. 1930). Poprzedzono je przedmow p. F. Kona, bardzo dla mnie niepochlebn i wmawiajc mi niepotrzebne rzeczy. Nadto przypisano mi i umieszczono w broszurze artyku Europa i Sowiety, ktry by wpraw-dzie drukowany w Gazecie Warszawskiej i ktrego pogldy podzielam, ale ktrego ani nie podpisywaem ani nie pisaem.

znacznej liczbie fachowi lekarze, ktrzy narzucali si lub ktrych narzucano rozmaitymi krajom, ogoszonym za najciej poraone. Ci lekarze przepisywali nietylko lekarstwa z apteki finansowej, ale i ogln higjen polityczn. Wyrokowali we wszystkich dziedzinach w tonie bezapelacyjnym, wychodzc ze stanowiska, e od finansw zaley wszystko i e finansista, ma prawo decydowa o wszystkiem. Gdym przed kilku laty w rozmowie z jednym z tych lekarzy wskaza, e w kierownictwie wielkiej wojny i robienia pokoju po niej nie byo ani jednego wielkiego polityka, ani jednego ma stanu w caem tego sowa znaczeniu, odpowiedzia mi: - Cae szczcie, e to nie jest najwaniejsze. Miao to znaczy, e do rozstrzygania losw wiata, nie potrzeba wielkich politykw: wystarcz sprytni aferzyci. Tych za nie brak w dzisiejszym wiecie. Wzito si na szerok skal do kuracji gospodarczej i finansowej wiata. Zaczynajc od Ligi Narodw,, stworzono do tego szereg instytucyj midzynarodowych podpisano niejeden pakt, rozesano po wiecie du liczb komisarzy dla dozorowania, aeby recepty, przepisane chorym, byy wykonane. Najwaniejszem Lekarstwem by pokj powszechny - rozstrzyganie wszelkich sporw drog midzynarodowych sdw; rozumiano, e choroby finansowe i gospodarcze pochodz z ran, zadanych przez wojn, a wic te rany pokj zaleczy. Upyno przeszo dziesi at tej kuracji. Chwilami zdawao si, e idzie ona dobrze, e zbliamy si do rekonwalescencji; okazao si atoli, e to zudzenie. Dzi choroba przedstawia si powaniej, ni to zrazu mylano: okazao si, e chore s nietylko kraje mniejsze i sabsze, e cierpi nietylko pobici, e kuracji potrzebuj nawet najpotniejsi ze zwycizcw. Gboko cierpi Anglja, czuje si le nawet najzdrowsza z wielkich pastw europejskich Francja, i nawet imponujca wszystkim potga amerykaska, w ktrej rkach, jak mniemano, ley uzdrowienie caego wiata, popada w stan za-palny... Panujcy dzi na widowni politycznej komiwojaer znalaz si w cikim kopocie. Wszdzie jest ciasno, wszdzie nadprodukcja, wszdzie zastj. Wszystkie dotychczasowe rodki kuracyjne okazay si niedostateczne. Trzeba szuka nowych ma si rozumie w tej samej cigle farmakopei. Trzeba obudzi ruch handlowy, choby na krtko, na rok na dwa. Bo aferzysta i komiwojaer nie zna innych potrzeb narodw i innych rde ich chorb. Nie umie te myle o dalszej przyszoci: dla niego istnieje tylko dzisiejsza konjunktura. Gotw dzi budzi ruch handlowy rodkami, ktre zarn go jutro. Tak aferzysta amerykaski obudzi przed kilkudziesiciu laty ruch handlowy z Japonj, ktra dzi jest jego najniebezpieczniejszym wsp-zawodnikiem na Pacyfiku; tak pniej budzi do handlu Chiny, ktre jutro dadz mu si znacznie wicej od Japonji we znaki. To dowiadczenie nic nie pomoe, bo ludzie, ktrzyby inaczej myleli, przestaliby by aferzystami. Niestety, mowie stanu wymarli, a polityk kieruj aferzyci i komiwojaerowie. Podniesiony do przewodniej roli w wiecie i zajty poszukiwaniem lekw na dolegliwoci nietyle tych czy Innych krajw, ile tych czy innych przedsibiorstw, komiwojaer rozglda si nieustannie po mapie wiata, z ktr by wcale oswojony, ale ktrej nie rozumia. Oko jego padao coraz czciej na wielk, zazwyczaj zielon plam, zaczynajc si na granicach Europy, Urzdzonej przez Traktat Wersalski, a koczc si na brzegach Pacyfiku. Patrzy na t plam z coraz wiksz melancholj. Niebardzo go bolao, e w kraju, przez t plam oznaczonym, dziej si rzeczy okropne: wielkie zbrodnie, wielkie okruciestwa. Czsto po cichu umia z niemi sympatyzowa, nawet aowa, e ta plama nie posuna si troch dalej na zachd. rdem jego zmartwienia byo, e to kraj odcity od reszty wiata, wyamany z pod wadzy midzynarodowego kapitau, z pod kontroli komiwojaera. A gdy w ostatnich czasach ciasnota rynku staa si wprost nieznon, nie mg si opdzi myli, e otwarcie tego kraju dla swobodnego handlu przyniosoby ulg... Wreszcie dowiedzia si o sowieckim planie piciolecia, planie uprzemysowienia Rosji. Ten plan spdzi mu sen z oczu; zamiast pola do eksploatacji, Rosja gotowa sta si

niebezpiecznym wspzawodnikiem. Bolszewicy mieli prawo niszczy Rosj, zamienia w gruzy to, co wczoraj w niej zbudowano, mordowa ludzi tysicami, niszczy moralnie i fizycznie cae pokolenia dzieci, zaprowadza tyranj i ucisk, jakiego nawet Rosja nigdy nie widziaa, zamieni pastwo w jedno wizienie ledcze - to im wolno, s przecie u siebie. To nie przeszkadzao przyjmowa z honorami ich ambasadorw. Ale wszystko ma swe granice. Nareszcie przebrali miar swych nieprawoci: chc uprzemysowi Rosj! Tego ju sumienie komiwojaera europejskiego i amerykaskiego nie zniesie!... Komiwojaer powiedzia sobie: trzeba z Sowietami skoczy! I widzimy od kilku miesicy postpujc w prasie rnych krajw kampanj, noszc wszelkie cechy przy-gotowania do jakiej akcji na wielk skal. Sowiety wieo wzmocniy przeladowanie religji, wywoujc wielkie oburzenie ludzi szczerze wierzcych, a przedewszystkiem gos protestu ze strony Stolicy Apostolskiej. I oto sta si cud: komiwojaer, ktry dotychczas drwi sobie z religji, a przedewszystkiem by wrogiem Kocioa Rzymskiego, naraz uzna autorytet Ojca witego, popar Jego protest - sam yd lub bezwyznaniowiec - zacz przemawia w obronie przeladowanego chrzecijastwa i woa o pomst na przeladowcach. Bo sumienie jego, gdy raz zostao poruszone przez piatilietk sowieck, ju nie zasypia. Komiwojaer jest czowiekiem czynu. Jeeli zaczyna? kampanj, to na pewno nie ma zamiaru poprzesta na sowach. Nie ogosi on wszake oficjalnie swoich zamiarw. Natomiast w rozmowach prywatnych, prowadzonych po caej Europie, wiele o nich mwi. Ze sabem, uamkowem echem tych rozmw mona te czasami spotka si w prasie. II FANTASTYCZNE POMYSY W naszych powojennych czasach w sferach politycznych Europy nie byo wyrazu bardziej znienawidzonego, jak wojna. Jeszcze bardziej brzydziy si nim sfery finansowe, przemysowe i handlowe. Nigdy pacyfizm nie doszed do tak wysokiego napicia. Wszystko, co si przedsibrao w wielkiej polityce, robione byo w imi powszechnego, trwaego pokoju. Ta idea przenikaa do gbi literatur, nawet rozmowy prywatne midzy ludmi. Dzi nage co si zmienio, i to wanie tam, gdzie wojna miaa najwikszych wrogw. Komiwojaer zrobi si wojowniczy. Ludzie podrujcy po zachodniej Europie, spotykajc si z przedstawicielami handlu, przemysu, finansw, coraz czciej sysz z ich ust hasa wojenne, dania wyprawy zbrojnej przeciw Sowietom, nawet poufnie udzielane wiadomoci, e taka wyprawa gdzie tam, na jakiej naradzie finansistw zostaa postanowiona. Czowiek otwiera szeroko oczy, sucha jak o elaznym wilku. Kto t wypraw zrobi? Kto ma do tego warunki? Jaki miaaby ona cel? Czem miaaby si skoczy?.., Na te pytania otrzymuje gotowe odpowiedzi, niezawsze jasne i niezawsze zgodne, ale gdy mowa o celu tej wyprawy, niesychanie fantastyczne. Jedni wykadaj plan podzielenia Rosji na komisarjaty Ligi Narodw, inni mwi wprost o jej parcelacja pomidzy szereg mocarstw i nawet pastw mniejszych! Nie chce si poprostu wierzy, aeby podobne pomysyj mogy si tuc po gowach ludzkich. A jednak mwi! te rzeczy ludzie, zajmujcy wcale wydatne stanowiska w wiecie finansowym. Jedno jest znamienne, e we wszystkich tych pomysach przebija myl, nietyle obalenia Sowietw, ile ujarzmienia Rosji. Pierwsze miaoby by tylko wstpem do drugiego. Jedyne wytumaczenie fantastycznoci tych pomysw leaoby w tem, e pochodz one od finansistw, od ludzi, ktrzy s bardzo realni w interesach, ale o warunkach realizacji wikszych rzeczy w polityce nie maj pojcia.

Takiemu komiwojaerowi si zdaje, e mona rozstrzyga losy stu miljonw ludzi, nie pytajc o ich zdanie, i e mona ich ycie przymusowo regulowa bez takiego aparatu, na jaki si mogy zdoby tylko Sowiety. Tylko ludzie, cakowicie pozbawieni wyobrani politycznej, mog powanie o podobnie dziecinnych pomysach rozprawia. Gdy chodzi o zorganizowanie samej wyprawy przeciw Rosji, kady przedewszystkiem zwrci musi uwag na to, e narody dzisiejsze bardzo s dalekie od wojowniczoci, raz dlatego, e pamitaj jeszcze dobrze rozkosze wielkiej wojny, po wtre, e wziy na serjo pacyfizm swoich politykw w latach powojennych i sam myl wojny surowo w swoich przekonaniach potpiy. Z drugiej strony, pastwa europejskie maj nawewntrz pewne kopoty z komunistami, i rzdy ich rozumiej, e w razie wojny przeciwko Sowietom mogyby one sta si duemi kopotami. Pozostaj geograficzne warunki wojny dla tych pastw, ktre to warunki do trudno sobie wyobrazi. Tu wszake okazuje si, e wojowniczy finansici nie s tak nierealni. Nie myl oni wcale wciga swoich pastw w wojn. Ich ide jest powierzy t operacj... Polsce. Mwi to cakiem otwarcie, gdy ich ludzie pytaj o sposb realizacji ich pomysw. Okazuje si, e my cigle mamy reputacj durniw, ktrych mona na wszystko namwi. Byle ydek midzynarodowy postanawia sobie w swojej geszefciarskiej gowie, e Polska bdzie na jego komend prowadzia wojn. I jest przekonany, e ma dla niej niezawodn przynt. C to za przynta? A no, Polska przy podziale Rosji dostanie ziemie na swoim wschodzie. Ci panowie w prywatnych rozmowach mwi to zupenie powanie, przekonani, e my nawet nie postawimy sobie pytania, czy nam te ziemie potrzebne. Mwi, e gotowi s darowa tych Niderlandw bardzo duo... Jest jeszcze druga przynta: daj do zrozumienia, e Polska na prowadzenie wojny dostaaby poyczk, ma si rozumie, na przyzwoity procent. Smutne to, e ludzie mog nas uwaa za tak bezmzg hoot, ale fakt jest faktem. Parafrazujc dowcip, ktry si narodzi podczas wielkiej wojny, mona powiedzie, i komiwojaer wiatowy tak si mocno zdecydowa zlikwidowa Sowiety i zrobi si tak wojowniczy, e gotw jest prowadzi przeciw nim wojn do ostatniej kropli krwi... polskiej. U nas w Polsce ludzie o tych pomysach i tendencjach przewanie nic nie syszeli, o ile za sysz, miej si, uwaajc je za arty. Nie wiedz, e na Zachodzie za kulisami mwi si o tem wiele, i e ostatniemi czasy mwi nietylko finansici, ale i politycy. Zreszt kady, kto uwanie czyta gazety od kilku miesicy i kto myli nad tem, co czyta, musia zauway, e rozwija si w prasie rnych krajw planowa kampanja, bdca widocznem przygotowaniem do jakiej akcji przeciw Sowietom. Na t kampanj nam, przy naszem pooeniu geograficznem, oczu zamyka nie wolno. Trzeba stara si zrozumie istot tej akcji, pozna jej plany, dojrze, jak nam, gwnemu europejskiemu ssiadowi Rosji, rol w tych planach przeznaczaj. Tym, co chcieliby nas zaprowadzi tam, dokd i nie chcemy, nie trzeba pozo-stawia zudze: zanim si zanadto zagalopuj w swoich planach, powinni wiedzie, czego si po nas mog spodziewa - inaczej nieunikniona operacja moe si sta zbyt bolesn i zbyt kosztown. Tem to bardziej potrzebne, e sprawa owych fantastycznych pomysw nie jest wcale tak prosta, jakby to z powyszego wygldao. Komplikuje j bardzo stanowisko drugiego naszego ssiada. W Niemczech kwestj akcji przeciwko Sowietom interesuj si nietylko sfery finansowe. III NADZIEJE NIEMIECKIE

Heroiczne plany akcji przeciw Rosji przy uyciu za narzdzie Polski nigdzie nie budz takiego entuzjazmu, jak w Niemczech. Spokj na Wschodzie to utrzymywanie wschodnich planw niemieckich w martwym punkcie. Tych za planw Niemcy maj niemao. Pierwszy z nich-to powrt do bezporedniej granicy ldowej z Rosj przez zbudowanie sobie nadbatyckiego korytarza. Byle tylko odebra Polsce Pomorze, gdy posiada si ju Prusy Wschodnie, to pozostanie waciwie tylko jedno ogniwo - Litwa Kowieska, z t za wielkich trudnoci nie bdzie. Nie maj Niemcy wtpliwoci, e jako bezporedni zachodni ssiad Rosji, wezm w swe rce jej eksploatacj, zapanuj prawie niepodzielnie na jej rynkach, a jednoczenie przywrc swj wpyw polityczny na ni z ubiegych czasw. Pozbawienie Polski wgla przez zagarnicie ponowne lska na zawsze jej uniemoliwi prby jakiegokolwiek wspzawodniczenia z Niemcami. To za niezawodnie da si zaatwi jednoczenie z odciciem Polski od Batyku. yje obok tego i oywi si na tle propagowanej akcji antyrosyjskiej wielki plan, ktry znajdowa wyraz w podziemnej akcji, prowadzonej z Berlina na kilkanacie ju lat przed wojn wiatow, i ktry w tak jaskrawej, tak karykaturalnej postaci wystpi na wiato dzienne podczas wojny, w osawionym pokoju brzeskim: oderwa Ukrain w najszerszem tego sowa znaczeniu od Rosji, zmusi nastpnie Polsk do zrzeczenia si na jej rzecz ziem z ludnoci jzyka ruskiego co przecie staoby si nieuniknionem - i t Ukrain zrobi w takiej czy innej postaci swoim protektoratem, tak jak dzisiaj daje si protekcj wszelkim robotom ukraiskim. Co za kolosalny interes! Rosja przepoowiona, od-cita od morza Czarnego, pozbawiona najurodzajniejszych ziem, wgla, elaza, naturalnie i nafty, a tem samem saba, skazana na gospodarcz i polityczn niewol u Niemiec; Polska, okrojona na pnocnym zachodzie i na poudniowym wschodzie, odcita od Batyku i po-zbawiona wgla, leca midzy otaczajcemi j pkolem Niemcami a ukraisk sfer wpywu czy panowania niemieckiego, zamieniona tem samem w faktyczn prowincj niemieck. Mona duo powici, eby taki plan zrealizowa... Ze za Niemcy nauczyli si wierzy w bezgraniczn gupot Polakw, a licz te i na podo niektrych, s wic przekonani, e znajd si u nas tacy, ktrzy im do osignicia tego celu pomog. Wedug wszelkich danych, Niemcy nie s jednolici w pojciu sposobu dziaania na wypadek, gdyby Polska daa si pocign do akcji zbrojnej przeciw Rosji. Jedni woleliby wprost skorzysta z zaangaowania si Polski na Wschodzie i zaj Pomorze, lsk, bodaj nawet Poznaskie. Tem samem pomogliby Sowietom do pobicia Polski i mieliby widoki na wsplne z niemi uregulowanie przyszoci tego niedogodnego pastwa. Innych myl idzie w cakiem przeciwnym kierunku. Gotowi s wystpi jako czynny sprzymierzeniec Polski przeciw Rosji, da swego onierza regularnego czy ochotniczego, da materja wojenny nawet wzmocni sztab polski swemi fachowemi siami, a nawet moe da wodza naczelnego. O tem wszystkiem si mwi... Naturalnie, za t ofiar musiayby by wynagrodzone uregulowaniem granicy z Polsk w myl a nadto dobrze znanych ich da. Poniewa wrd finansjery midzynarodowej s silne ywioy, sympatyzujce z t regulacj, nie wtpi, e Polska musiaaby si na ni zgodzi i dobrowolnie odstpiaby przedewszystkiem Pomorze, tem bardziej, e monaby jej przyzna wolny port w Gdasku, czy w niemieckiej ju Gdyni, a w razie zwycistwa nad Rosj da jej znaczne kompensaty na Wschodzie, w nadziei, ma si rozumie e si niemi udawi. Takie stanowisko w wojnie miaoby dla Niemiec t wyszo, e dawaoby widoki na zaatwienie kwestji ukraiskiej w myl ich pragnie, na razie moe czciowe, z t wszake pewnoci, e pniej si atwo rzecz do koca doprowadzi. Tem wiksza byaby ta atwo przygotowania na blisk przyszo wielkiej Ukrainy, im bardziej Polska poakomiaby si dzi na ziemie wschodnie.

Ten plan dziaania robi si bodaj bardzo popularny wrd naszych wspwyznawcw katolickich w Niemczech. Dlatego to w szeregach centrum niemieckiego rozwija si dzi tak gorca agitacja przeciw Sowietom na tle sprawy przeladowania religijnego w Rosji. Katolicy niemieccy nieraz ju dowiedli, e umiej si posugiwa hasami religijnemi dla bardzo praktycznych celw. Nie maj oni bodaj najmniejszej wtpliwoci, e wspdziaanie niemiecko - polskie przeciw Sowietom da im przedewszystkiem Pomorze i lsk polski i widz ju nowy traktat polsko-niemiecki, ktrym Polska te ziemie dobrowolnie Niemcom odstpuje. Niemcy s wogle zymi psychologami. Bdc bezporednimi ssiadami Polski, nie znaj polskiego sposobu mylenia i nie rozumiej polskiego charakteru. Wiedz z przeszoci ostatnich stuleci, e Polacy nie umieli rozrnia pomidzy wartoci poszczeglnych ziem dla pastwa i jego przyszoci; nie wiedz wszake, e dla caego dzisiejszego pokolenia Pomorze jest najcenniejsz ziemi naszego obszaru pastwowego, ktrej utrata rwnaaby si utracie faktycznej niezawisoci pastwowej. Wiedz, e Polacy s narodem biernym, ktry umie przez dugi czas pozwala sobie ciosa koki na gowie; ale nie wiedz, e dotknity do ywego lub powanie zagroony, nard ten umie si zdoby na wybuchy niemaej energji. Nie wiedz te, e gdyby si znalaz w Polsce polityk, ktryby chcia traktowa o ustpienie Pomorza, dostaby kul w eb, jak amen w pacierzu. Podobnie skoczyby kady, ktryby, idc wbrew woli narodu, na jakiejkolwiek drodze wystawi Polsk na zmarnowanie tego, co po wojnie wiatowej odzyskaa. O tem powinni pamita nietylko Niemcy, ale wszyscy ci, co rozprawiaj o regulowaniu granicy polsko-niemieckiej w duchu pragnie niemieckich. ROSJA I OCZYSZCZENIE GRUNTU W tej krtkiej rozprawce stawiam sobie za zadanie moliwie jasno wyoy najwaniejsze przesanki do naszej polityki wzgldem wschodniego ssiada w rozpoczynajcym si obecnie okresie dziejw. Uwaam to za rzecz piln, na adnym bowiem gruncie nie grozi nam popenienie takich bdw, jak na tym - a przecie to grunt pierwszego dla nas znaczenia. W pooeniu Rosji zaszed ostatniemi czasy gboki przewrt, niemniejszy nazewntrz, jak nawewntrz; zmieni si te gruntownie stosunek caego wiata do niej i nie mam wtpliwoci, e w dalszym cigu bdzie si On szybko przeksztaca, we wrcz moe odmiennym kierunku, ni dzisiaj. Jeeli my z tych zmian nie bdzie-my sobie zdawali sprawy, droej za to zapacimy, ni ktokolwiek. Przy naszem pooeniu geograficznem musimy zna Rosj i rozumie wytwarzajce si obecnie warunki jej istnienia lepiej, ni jakikolwiek inny nard w Europie - inaczej nie znajdziemy w stosunku do niej waciwej drogi i atwo nas bdzie uy, jak ju uywano za narzdzie polityki cudzej. Trzeba si przedewszystkiem nauczy myle o Rosji, czegomy nigdy naprawd nie umieli. Polska przeja walki z Moskw po Wielkiem Ksistwie Litewskiem i prowadzia je przez dugi okres; ale dla Polakw waciwych Moskale pozostali narodem dalekim, nieznanym i niezrozumiaym. Pozostali dopty, dopki nie zetknito si z nimi, niestety, zbyt blisko, tak

blisko, e nie bylimy zdolni spojrze na nich w perspektywie, zrozumie, czem jest Rosja, jaka jest jej rola na wiecie i jakie nasze pooenie w stosunku do niej. W najwaniejszym dla losw naszej ojczyzny dwuwiekowym okresie dziejw rosyjskich, ktry si zacz od Piotra Wielkiego, a zakoczy! w wojnie 1914 -1919 roku, bezwad polityczny i upadek myli pastwowe w Polsce sprawi, emy w stosunku do Rosji umieli si zdobywa tylko na odruchy, ktre, jeeli suyy jakimi celom, to nie naszym. Nasza walka z Rosj w XIX stuleciu daa liczne karty powicenia i mczestwa, zrodzia najwiksz poezj patrjotyzmu, jak wiat widzia, ale w tej walce myl nasza nie mniaa, nie hartowaa si, nie pogbiaa; przeciwnie, wyrodniaa i coraz bardziej dziecinniaa, nasz stosunek do Rosji stawa si coraz bardziej i bezmylnym i coraz bardziej upokarzajcym. Gdy po ostatniem, najbardziej ju niedorzecznemi powstaniu, w ktrem znw suylimy za narzdzie obce, j tym razem wprost za narzdzie wrogw, w psychologji narodu rozpocz si gboki przeom - nie uczyni on wszake naszego stosunku do Rosji ani mdrzejszym, ani bardziej godnym narodu samoistnego. Jedni, pocignici otwierajcemi si dla przemysu i handlu polskiego widokami w Rosji, rzucili hasa wyrzeczenia si wszelkiej polityki, postanowili przesta o niej myle. Inni mwili o powstaniach z uroczyst i zgroz po to, eby zaszczepi spoeczestwu wyrzeczenie si myli o wasnem pastwie i przygotowa grunt dla cakowitego oddania si obcym pastwom na ich usugi. Zaczli wreszcie ukazywa si inni, najmodsi, bdcy pod urokiem Rosji rewolucyjnej i ruchu socjalistycznego, ktrzy ruszczyli si dobrowolnie, nietylko pluli na powstania, ale wyraali pogard dla caej przemioci polskiej, dla polskiej twrczoci we wszystkich dziedzinach, a wyznawali fanatyczn wiar w now Rosj. Ci gosili walk, ale ju nie przeciw Rosji, jeno z Rosj przeciw... caratowi. Ma si rozumie, to byy nowe prdy, nie ogarniajce caego narodu, tylko niewielk cz jego, jak zwykle najruchliwsz, najczynniejsz. Narodowe instynkty i narodowe aspiracje nie zamary. I nie byy one wcale bierne. W nowej, realniejszej atmosferze zacza si organizowa realna walka w obronie zagroonej polskoci i praca nad pogbieniem polskoci w szerokich masach spoeczestwa. Wiele jednostek, na wasn rk, bez adnego zwizku z kimkolwiek, prowadzio t prac z wielkim nieraz wysikiem i z niemaemi skutkami. Bya to walka obronna, nie szukajca dla siebie adnej formuy politycznej, myl w dziedzinie politycznej nie pracujca, widzca w Rosji wroga, ale nie prbujca nawet natury tego wroga i jego pooenia gbiej zrozumie. W miar, jak si ta walka organizowaa, jak weszy w ycie nowe pokolenia z mocniejszemi aspiracjami, rozpoczo si szukanie dla tych aspiracyj wyrazu politycznego. W nowych warunkach wyrosemu, nowemu typowi ludzi, nie wystarczao ju modlenie si do przeszej i przyszej Polski w kapliczce: chcieli oni widzie przed sob jak krtsz czy dusz, ale wyran drog do urzeczywistnienia wasnego pastwa. eby wszake t, drog zacz widzie, trzeba byo strasznie duo si nauczy, wykona ogromn prac myli. Najtrudniejszem ze wszystkiego byo wytworzy zdolno mylenia o Rosji, najtrudniejszem dla caego szeregu przyczyn. Ta zdolno w poprzednich pokoleniach nie istniaa. W sabszych umysach, a tych zawsze jest wicej, istnia rodzaj ortodoksji patrjotycznej, wychowanej na tradycji powsta i na poezji romantycznej. Kady od dziecka, od chwili, kiedy oddano go do szkoy wchodzi w bezporedni stosunek z Moskalami, niezdrowy, niepozwaajcy spokojnie, logicznie o nich myle. Na tej, e tak powiem, nieprzytomnoci umysowej eroway rozmaite ambicyjki, a pniej, gdy socjalizm, pod wpywem nowego ruchu narodowego, zacz ewolucje, w kierunku aspiracyj polskich, przywdcy jego rycho spostrzegli, e ta tradycyjna bezmylno w stosunku do Rosji daje im podstawy wpywu. Std odya na nowo stare hasa, i znw gono si zacz wypowiada stosunek do Rosji, pozbawiony wszelkiej podstawy mylowej,

bezkrytyczny, operujcy pustemi frazesami, bronicy si zaciekle przeciw wszelkiej logice, ktry zalubia duchowo rewolucjonistw, biorcych od socjalizmu niemieckiego hasa walki przeciw caratowi, z histerycznemi staremi pannami, w ktrych oczach wszelka prba politycznego mylenia i dziaania psua czysto patrjotyzmu. Ten stosunek do Rosji, wojujcy na kadym kroku frazesem o godnoci narodowej, by waciwie najbardziej upakarzajcy, bo przemawia przeze psychologja zbuntowanych niewolnikw. Ten negatywnie niewolniczy stosunek do dawnego pana przetrwa w wielu duszach nawet po odzyskania wasnego pastwa, kiedy Rosjanie z naszych panw zamienili si, w naszych ssiadw. Jeszcze dzi ludzie, pragncy, eby ich uwaano za powanych politykw, umiej publicznie si nim popisywa. Pooenie Rosji i nasz stosunek do niej skomplikowaa ogromnie rewolucja rosyjska. Nie nauczywszy si myle o Rosji, z tem wiksz trudnoci mylimy o Rosji sowieckiej. Niezawsze te pamitamy, e niezalenie od tego, jak trwao ma przeznaczon ustrj sowiecki, sowiecka Rosja jest Rosj, a wic trwaym, nadto pierwszorzdnym czynnikiem zewntrznego pooenia naszego pastwa. Jako taka, musi by ona jednym z gwnych przedmiotw naszej myli politycznej: musimy rozumie jej istot, jej znaczenie, jej si, jej pooenie, wreszcie jej polityk, tak, jaka z tych wszystkich warunkw wynika. Do tego nie dojdziemy odrazu, zwaszcza wobec tanu myli o Rosji, jaki stwierdzamy w naszem spoeczestwie. Rosja zajmuje myl moj od bardzo dawna. Chyba adnemu przedmiotowi naszej polityki nie powiciem tyle wysikw, co sprawie naszego stosunku do Rosji. Bardzo wczenie doszedem do przekonania, e tu ley klucz do przyszoci Polski, e pierwszym warunkiem urzeczywistnienia de naszych do odzyskania wasnego politycznego bytu jest wiedzie, co to jest Rosja i przewidzie w moliwych granicach, jaka jest jej przysza rola, wiedzie jakie s nasze w stosunku do niej plany i zamiary. Rwnie wczenie zaczem bolenie odczuwa wiksze od ucisku rosyjskiego upokorzenie, tkwice w naszem wasnem zachowaniu si, czy to bya bierna ulego, czy wyrzekanie si samoistnej przyszoci i oddawanie si pastwu rosyjskiemu w wieczyst niewol, czy te ten stosunek walki, w ktrym mylc, coprawda do licho, stron bya tylko Rosja, coraz bardziej zatracajca dla nas respekt i uczca si patrze na nas z gry. Postawiem sobie za cel stworzy polityk polsk w stosunku do Rosji, nie jak doran na drobne, chwilowe korzyci obliczon, ale polityk, ktraby zawaya na historji obu narodw. Tylko tak polityk, opart na moliwie gruntownem zrozumieniu pooenia Rosji i sprawy polskiej, posiadajc cisy zwizek logiczny midzy celem a drog, ktr si do niego wybiera, prowadzon ze stanowiska pastwa polskiego, tego, do ktrego odzyskania si dy, uwaaem za godn samoistnego, cywilizowanego narodu. Szybkie zmiany w pooeniu midzynarodowem i w pooeniu samej Rosji, zmuszay mi w tej pracy do popiechu, nie pozwalay naleycie podmurowa jej fundamentw, ani do skutecznie usuwa przeszkd, ktre jej na drodze stay. Byy olbrzymie przeszkody w Rosji, byy niemniejsze w Polsce. Rosjanie w dobie przedwojennej, pomimo duych niepowodze w swej polityce, cierpieli mocno na zawrt gowy na punkcie swej potgi; moich rodakw trudno byo skoni do wysiku, ktry nie daje natychmiastowego skutku. Zorganizowano mi niemiecko-ydowsko-polski koncert, ktry nie umilka, usiujc zguszy wszelkie moje poczynania. Cierpliwie musiaem wysuchiwa lekcyj, dawanych mi przez rozmaitych gupcw: jedni uczyli mi patrjotyzmu, drudzy realizmu politycznego. Praca moja jednak daa pewne wyniki w umysach,; niedo gbokie, bo czasu na to nie byo. Daa wiksze wyniki praktyczne w polityce polskiej podczas wielkiej wojny i w jej owocach.

Nie uwaam jej za skoczon. Rosja istnieje dzi, jako nasz ssiad i to ssiad najwaniejszy, jak to przyszo niezawodnie pokae. Pomimo bowiem caego starania, jakie wykazuj dzi Niemcy w zaprztaniu naszej uwagi, zanosi si na to, e ich rola i znaczenie, dzi jeszcze ogromne, stopniowo zmaleje, gdy tymczasem, zdaniem mojem, Rosja zblia si do roli pierwszorzdnej w stosunkach wiatowych. Nard nasz musi sobie jasno zdawa spraw z jej pooenia i z roli, ktra jej w wiecie przypada, i musi dobrze wiedzie, do czego sam dy w stosunku do Rosji. To jest najtrudniejszy dla myli polskiej, ale na pewno najwaniejszy dla przyszoci polskiej dzia naszej polityki zewntrznej. Ta dziedzina wymaga wiele pracy, nietylko ze wzgldu na dotychczasowy stan myli polskiej, ale take ze wzgldu na to, e na tym terenie krzyuj si najrozmaitsze interesy, nam obce, bd pozornie przyjazne, bd wyranie wrogie, ktre usiuj i bd usioway wyzyska nas dla siebie. Trzeba przedewszystkiem oczyci nasz grunt umysowy, uprztn z niego chwasty, ktre pozostay po dawnych, smutnych czasach, i ktre dzi wysiewa bd operujce na bezmylnoci ludzkiej kondotjerstwo polityczne, bd obce czynniki, wpywami swemi przenikajce do naszego pastwa. Zagadnienie rosyjskie, niezalenie od ustroju politycznego dzisiejszej Rosji, jest tak doniose, e obowizywaoby do gbszego nad niem mylenia nietylko nas, bezporednich ssiadw Rosji, ale cay wiat naszej cywilizacji. Niestety, dzi zdolno mylenia w tym wiecie bardzo osaba, a niesychanie trudne zagadnienia dnia biecego t zdolno, ktra istnieje, cakowicie pochaniaj. Jest to zreszt zagadnienie niesychanie interesujce nietylko z punktu widzenia praktycznej polityki, jest to wielkie zagadnienie dziejowe, ktre nigdy przez historykw Zachodu nie byo naleycie ocenione. Chc spojrze na nie przedewszystkiem z tej strony. Bdzie z tego podwjna korzy: przygotuje to myl czytelnika do zrozumienia dzisiejszego pooenia Rosji w wiecie, a zarazem, odwidszy na chwil myl jego od polityki biecej, usposobi j do beznamitnego, logicznego mylenia o przedmiocie. II STEP EURAZJATYCKI Rola dziejowa Rosji wynika z jej pooenia geograficznego - midzy Azj a Europ. yjemy w dobie, kiedy narody Azji wychodz szybko ze swego wiekowego odosobnienia, zapoznaj si coraz bliej z Europ i z reszt wiata, zdobywaj wiedz europejsk we wszystkich dziedzinach, przyswajaj sobie nowoczesn technik i metody organizacji i w wyniku tego bior coraz czynniejszy udzia w yciu midzynarodowem, wa coraz wicej w historji powszechnej. To wkroczenie Azji, w szczeglnoci Azji dalszej, zwanej Dalekim Wschodem, do niedawna yjcej poza nawiasem naszego wiata, w jego ycie, jest bodaj najgwniejszym momentem wielkiego przewrotu dziejowego, ktry dzi przeywamy. Pociga ono za sob ju dzi skutki olbrzymiej doniosoci, ktrych jeszcze leniwa myl ludzka nie umie naleycie oceni. My, Polacy, np. nie zdajemy sobie sprawy z tego, e temu przedewszystkiem czynnemu wystpieniu Azji w dziejach wiata zawdziczamy odzyskanie politycznej niezawisoci... To zdanie, przy bliszej analizie najnowszych przemian w stosunkach wiata, okae si nie tak paradoksalnem, jak si to naog musi wydawa. Zrozumia jest rzecz, e te wielkie przemiany w Azji, pocigajce za sob gboki przewrt w jej stosunku do Europy, odbi si musz najsilniej na narodzie, ktry dzieli Europ od Azji i z Azj j czy. Rola dzisiejsza Rosji, wynikajca z jej geograficznego pooenia, staje si dzi niesychanie, powiedzmy na pocztek, interesujc. Aeby j dobrze zrozumie, zajmijmy si troch geografj.

Europa geograficznie jest pwyspem Azji. Rne warunki zoyy si na to, e nie staa si jej pwyspem politycznie i cywilizacyjnie, aczkolwiek grozio jej to kilkakrotnie. Grozio jej na poudniu od Azji bliskiej, cywilizowanej, i na pnocy, od Azji barbarzyskiej, stepowej. Tylko nie grozia jej nigdy cywilizowana Azja daleka, ktra z ni bezporednich stosunkw nie miaa. Wpywy azjatyckie przenikay w rozmaitych epokach do Europy bardzo silnie i odgryway w niej niema rol, ale nigdy nie zapanoway: Europa wytworzya sw samoistn, wielk cywilizacj, ktra obce wpywy cakowicie asymilowaa. Dwie byy gwne przyczyny tej samoistnoci maej Europy wobec wielkiej Azji. Pierwsza tkwia w tem, e cywilizacja europejska miaa sw kolebk na wschodnim kracu morza rdziemnego, na wyspach Archipelagu i na poudniu pwyspu Bakaskiego, kolebk zabezpieczon morzem od zniszczenia przez pobliskie wielkie cywilizacje klasycznego Wschodu. Jeszcze bodaj wikszem zabezpieczeniem dla niej byo to, e Azja Mniejsza w swem wntrzu bya prawie pustyni, sabo zaludnion, skutkiem czego nigdy si tam nie wytworzyo jedno, potne pastwo, ktreby mogo pobliskiej Europie grozi. Gdy wyrosa potga perska, ktra Azj Mniejsz podbia i przez ni ruszya na Europ, wiat cywilizacji europejskiej, wiat grecki, by ju tak mocny w swej organizacji, e umia j odeprze. Drug przyczyn niezawisoci Europy byo to, e na ldzie nie ssiadowaa ona z Azj. Pomidzy jedn a drug leaa niezmierzona i nieprzebyta przestrze la-sw na pnocy, na poudniu za stepu. Ten step eurazjatycki, pooony na pnoc od mrz Czarnego, Kaspijskiego i Aralskiego, zaczynajcy si od Karpat, a waciwie jeszcze na zachd od Karpat, w tem, co si nazywa dzi, Puszt wgiersk, cigncy si na wschd do stp Ataju, a dalej, za Atajem przechodzcy w pustyni Gobi, ode-gra ogromn rol w dziejach, wiksz o wiele, ni to mylano do ostatnich czasw. By on od niepamitnych czasw na pewno niezbyt gsto zaludniony, ale przy dawniejszych rodkach prze-noszenia si czowieka z miejsca na miejsce, kiedy jedynem w tej strefie zwierzciem pocigowem by w, ta niezmierzona przestrze nie bya cznikiem, jeno przegrod. Zgr na dwa tysicolecia przed Chrystusem na tym niezawodnie stepie zrobiono wynalazek, ktry ode-gra ogromn rol w dziejach wiata. Oswojono mianowicie konia, ktrego uyto zrazu, jako lekkiej i szybkiej siy pocigowej, dziki czemu w taktyce wojennej zjawi si wz bojowy; w pniejszym za okresie zrobiono z niego wierzchowca, co zrodzio armje, zoone z jazdy. Wynalazc wedug przewaajcych danych by lud, ktry stworzy historj, zaczynajc si od greckiej i rzymskiej, to, w czem do niedawna caa historja dla nas si. zamykaa - lud, nazwany przez uczonych Indoeuropejczykami lub Arjami (przez Niemcw Indogermanami), ktry narzuci sw mow prawie caej Europie, a przez ni Ameryce, Australji, w niewielkiej za czci - Azji i Afryce. Ze zjawieniem si konia step zmieni swj charakter. Ko umoliwi tworzenie si na nim i szybkie po nim posuwanie wikszych gromad ludzkich, hord czy armij, ktre wyruszay na ssiadujce ze stepem narody osiade, na zorganizowane pastwa, w celach rozboju i podboju. Pierwszym, zdaje si, takim wielkim najazdem ze stepu eurazjatyckiego, by najazd wanie Arjw, ktrzy prawie jednoczenie, mniej wicej na dwa tysice lat przed Chrystusem, spadli na Europ, Azj Mniejsz, wreszcie na Iran, skd przedostali si do Indyj. Wszdzie zleli si oni z miejscow ludnoci, wszdzie przy-jli miejscow cywilizacj, wprowadzajc do niej swoje pierwiastki ogromnego znaczenia dziejowego, i Wszdzie narzucili sw mow. Indjom dali sanskryt i pokrewne narzecza, Iranowi jzyk perski, Europie - grek, acin, narzecza celtyckie, germaskie i inne. Znacznie pniej, niezawodnie ju po Chrystusie - nie tu miejsce

na dyskutowanie tej kwestji - z tego eurazjatyckiego stepu przysza do Europy jeszcze jedna mowa aryjska w postaci jzykw sowiaskich. Tak wyglda dawniejsza rola stepu eurazjatyckiego w wietle hipotez, popartych danemi, zdobytemi przez badania ostatnich czasw. Taka jest ona i pniej w wietle pewnych faktw, uwiecznionych w dokumentach historycznych cywilizowanych narodw na obu kracach stepu - w Europie i na dalekim Wschodzie. Kroniki chiskie, do ktrych badacze europejscy od niedawna zdobyli dostp, na kilka ju stuleci przed Chrystusem mwi o najazdach na Chiny pnocne potnych Hun - Si, ludu stepowego, ktrych to najazdw Chiczycy nie byli zdolni powstrzyma inaczej, jak przez zbudowanie jednego z najciekawszych pomnikw przeszoci - wielkiego muru chiskiego. Ten mur niezawodnie przyczyni si do tego, e w siedem stuleci potem ci sami Hun-Si figuruj w kronikach europejskich, jako Hunnowie, postrach caej Europy, potny najedca, ktry dotar a do p Galji. Step umia wyda potg niszczycielsk, ktra zagrozia zkolei obu wielkim cywilizacjom, ssiadujcym z nim na jego dwch kracach, tak dalekim od siebie, e prawie nic o sobie nawzajem nie wiedziay. Wyrzuca on nastpnie na zachd w krtkich odstpach czasu licznych najedcw, ktrzy bd docierali dalej, w gb chrzecijaskiej Europy, jak Awarowie, Bugarzy i Madziarzy, bd, jak Chazarzy, Pieczyngir Poowcy, dali si tylko we znaki najbliszym ssiadom stepu, poczem znikli z widowni dziejowej. Najwikszem niebezpieczestwem zagrozi on cywilizowanemu wiatu w XIII w., jako potga mongolska, tu, na wschodzie Europy zwana tatarsk. Wyda on najgenialniejszego moe z wodzw na wiecie, a zarazem wielkiego organizatora w osobie Dengis - chana, twrc imperjum stepowego, ktre podbio szereg cywilizowanych krajw i ze stolicy, lecej w mongolskim stepie, z koczowniczego obozowiska wadz nad niemi dzieryo. Zagarno ono pnocne Chiny, Persj, pniej Indje (w ktrych panowanie mongolskie trwao najduej, bo do XVIII stulecia), ju w XIII w. wschodni Europ, w ktrej cz olbrzymiej na owe czasy, bo liczcej parset tysicy ludzi, armji Dengis - chana dotara a na zachd Polski, do Lignicy, wreszcie na Wgry. A nie posuna si ona dalej ku Zachodowi, ktry cay dra w strachu przed ni, nie dlatego, eby sia jej bya wyczerpana, tylko dlatego, e wielki wdz i wadca, ktrego obchodzia waciwie tylko Azja, nakaza jej powrt. Tym razem okazao si, e wielki step eurazjatycki umie si zdobywa nietylko na niszczycielskie najazdy, po ktrych najedcy bd znikaj, bd osiadaj w cywilizowanych krajach i przyjmuj ich cywilizacj, ale, e umie podbite kraje wzi na dugi czas pod swoj wadz, zorganizowa w nich swoje panowanie. Po tym wszake, trwajcym do dugo (we wschodniej Europie dwa stulecia), najwietniejszym akcie w karjerze dziejowej stepu, ta karjera si koczy. Historja o nim zamilka. Narody cywilizowanej Europy, zarwno jak cywilizowanego Dalekiego Wschodu, nie widuj ju u siebie koczowniczych najedcw. Tylko na samym stepie, na jego kracach tocz si ich walki z ociennemi pastwami, w naszej historji znane, jako wojny tatarskie, walki, w ktrych sia koczownikw szybko topnieje. W dziejach eurazjatyckiego stepu nastpi wielki przewrt IV ROSJA PO ZWYCISTWIE NAD STEPEM Opanowanie stepu przez Ru wschodni, korzystajc z okresu rozkadu jego potgi, zmienio do gruntu pooenie pastwa moskiewskiego. Step, przestajc by grob dla niego, tem samem zamieni si w czynnik bezpieczestwa. Izolowa on rozlewajc si po niezmierzonych pnocnych obszarach Moskw od poudnia i wschodu, odgradza j od lecych poza nim potg, ktre mogy jej

grozi. Od pnocy bya tylko tundra i ocean arktyczny. To dao jej swobod na zachodzie i pozwolio zwrci si caym frontem ku Europie. Zachd to byo Wielkie Ksistwo Litewskie, ktre zdoawszy odeprze Tatarw ku wschodowi i poudniowi, zagarno wszystkie prawie stare ksistewka Rurykowiczw, siedziao na caej rodkowej czci dawnej drogi handlowej i Wariag w Greki" i stao si z charakteru swego pastwem zachodnio - ruskiem. Walka z Litw, a po Unji z pastwem litewsko-polskiem, staa si gwnem zadaniem Moskwy. W tej walce Moskwa stawiaa sobie dwa cele: odbieranie zachodniemu ssiadowi ziem ruskich i wejcie w stosunki z Europ bez porednictwa Polski, zdobycie dostpu do pnocnego Batyku. Uatwia jej t polityk ustrj pastwa polskiego, ktry monarchw jego coraz bardziej paraliowa i szersze ich plany, o ile je posiadali, udaremnia. Wczenie ju Moskwa zbliya si ku Batykowi przez zagarnicie Pskowa i Nowogrodu, czemu zachodni jej ssiad nie zdoa przeszkodzi, u pniej oderwaa mu znaczne obszary i dotara do Kijowa. Wreszcie, w okresie, kiedy Polska cakowicie ju zatracia zdolno do prowadzenia jakiejkolwiek wasnej polityki, Piotr Wielki, pierwszy Europejczyk moskiewski, po zwycistwie nad Szwecj i Turcj, opar swe pastwo o Batyk i przygotowa oparcie o Morze Czarne. Od tej chwili w wiecie europejskim zjawia si Rosja, potne imperjum, dce do zajcia w nim pierwszorzdnego miejsca. Gwnem jego usiowaniem jest umocnienie si na Batyku i na morzu Czarnem. Na pierwszem wie z sob zagarnite Inflanty, brzegi za drugiego planowo kolonizuje, przygotowujc dla Rzeczypospolitej pooenie geograficzne, przy ktrem strata rozlegych jej obszarw wschodnich sta si musiaa nieuniknion. Po rozbiorach Polski i po Kongresie Wiedeskim pastwo rosyjskie doszo granicami swemi do rodka Europy i stao si pierwszorzdnym czynnikiem polityki europejskiej. Czynna polityka Rosji w kwestji wschodniej daa jej rol oswobodzicielki ludw bakaskich i nawet Sowianie austrjaccy zaczli patrze na ni jako na sw. protektork i przysz oswobodzicielk. Bya ona na drodze do opanowania Konstantynopola i zajcia tym sposobem mocnego stanowiska na Morzu Srdziemnem.. Te dwa stulecia olbrzymich zdobyczy w Europie z widokami na dalszy ich postp, zawdzicza Rosja przedewszystkiem zwycistwu Moskwy nad stepem i unieszkodliwieniu stepu. W cigu tych dwu stuleci, miaa ona mono caym swoim frontem zwrci si ku zachodowi i swoj energj odda celom polityki zachodniej. Ekspansja jej w pozostaych kierunkach od chwili opanowania stepu postpowaa ywioowo. Sza kolonizacja pustych obszarw, ziemie stepowe obracano pod upraw, ludno rosyjska posuwaa si przez ca pnoc Azji a do Pacyfiku, znalaza si nawet na pewien czas po drugiej stronie cieniny Berynga; przecinano drogi, cudowano miasta, organizowano administracj, eksploatowano coraz szerzej bogactwa mineralne Uralu i Syberja ktre okazay si ogromne. Wreszcie granice pastwa zaczto rozszerza na poudnie poza step: zawojowano Kaukaz, Azj rodkow, posunito si na poudnie wzdu Pacyfiku. Pomylne postpy tej ekspansji i korzyci z niej daway Azji coraz wiksze miejsce w polityce rosyjskiej. Zaczto posuwa si planowo w kierunku Indyj. W poszukiwaniu niezamarzajcego morza zwrcono uwag na Zatok Persk, wreszcie na morze te. miae plany zrodziy przedsiwzicie wielkiego wiatowego znaczenia zbudowanie kolei transsyberyjskiej, wicej Europ z Dalekim Wschodem, skracajcej przeszo o poow komunikacj pomidzy naszym wiatem a Chinami i Japonj. Przeprowadzenie kolei przez Mandurj oraz usadowienie si Rosji po wojnie chiskojaposkiej 1896 r. w Porcie Artura i w Talienwanie (przemianowanym przez Rosjan na Dalnij, a pniej przez Japoczykw na Dairen) dao jej wasne ciepe morze i baz dla jej floty na Pacyfiku.

Tak, jak step zjad Kijw, Rosja, wychodzca z Moskwy, zjada step. Tem samem wchona w swj organizm narodowy potn ilo ywiow stepowych, co wywaro wielki wpyw na rosyjski charakter narodowy i stao si bodaj gwnym czynnikiem tej oryginalnoci psychicznej Rosjan, ktra odcina ich od wszystkich narodw. Kto wie, czy nie temu przedewszystkiem czynnikowi nard rosyjski zawdzicza, e w krtkim czasie wytworzy literatur pikn, ktra zaimponowaa sw oryginalnoci caemu wiatu, a w ostatnich czasach rwnie odrbn muzyk. Pomnoy on ogromnie bogactwo duszy rosyjskiej, da jej wikszy rozmach, wytworzy bardzo interesujcy temperament to, co si nazywa szerok natur rosyjsk". Pierwiastek stepowy da Rosji w polityce wiksz miao i ruchliwo, sta si pierwszorzdnym czynnikiem jej ekspansji. Jednoczenie wzmocni on w duszy rosyjskiej, instynkty niszczycielskie, bdce wielk jej saboci. Jemu te przedewszystkiem niezawodnie przypisa naley, e ideje zachodnioeuropejskie, przenikajce szybko do Rosji w cigu dziewitnastego stulecia, znajdoway w niej tak swoiste odbicie, rodziy potne ruchy wywrotowe, budziy fanatyzm czynu rewolucyjnego, jakiego Europa nie widziaa, i prowadziy do bezwzgldnej, bezlitosnej walki politycznej, ktra od wewntrz podkopaa potg pastwa. Wewntrzny zatem skutek zwycistwa nad stepem niemniejszy bodaj wywar wpyw na losy Rosji od skutku, ktry si wyrazi w jej pooeniu zewntrznem. W tem pooeniu zewntrznem Rosji wielka, miaa polityka azjatycka, o ktrej mwilimy, wywoaa epokowy przewrt. Po zbudowaniu kolei syberyjskiej step przesta by izolatorem, odgradzajcym Rosj od narodw Dalekiego Wschodu; natomiast sta si cznikiem midzy ni a temi narodami. Od tej chwili stosunki jej z Chinami i Japonj musiay szybko si zacienia, a na skutek tego musiay uwydatnia si coraz wyraniej przeciwiestwa de, zaostrza konflikty. Skoczy si dwu wiekowy okres swobody ruchw na zachodzie, w cigu ktrego Rosja zrobia sw wielk karjer europejsk. Okresowi temu pooya wyrany koniec wojna rosyjsko-japoska 1904-5 roku, wojna sromotnie przegrana, ktra wyrzucia Rosj z Morza tego i zmusia j nawet do oddania Japonji poowy oddawna posiadanego Sachalinu. Pozycja Rosji w Europie, ktra ju poprzednio saba na skutek szybkiego wzrostu potgi Niemiec, zaczyna si redukowa. Na Bliskim Wschodzie, ktry bym gwnem polem jej dziaania w rywalizacji z Anglj, zapanowuj wpywy niemieckie i Niemcy na wszystkich prawie terenach zaczynaj polityk rosyjsk paraliowa, dc wyranie do uzalenienia Rosji od siebie, do ujarzmienia jej gospodarczego i politycznego. Denie Niemiec do zrobienia caej wschodniej. Europy i przedniej Azji swojem imperjum gospodarczemu a w niemaej mierze i politycznem, i usiowania Rosji obronienia swojej pozycji na zachodzie, przez zmiany na Dalekim Wschodzie podcitej, doprowadziy do wypowiedzenia wojny dnia 1 sierpnia 1914 r., wojny, ktra zamienia si w wiatow. Ju wojna japoska 1904-1905 roku wykazaa, i charakter stosunkw wewntrznych w Rosji jest taki, e przegrana wojna pociga za sob rewolucj. Ot w wojnie wiatowej Rosja, bita przez swych zachodnich ssiadw, dosza do rewolucji i, cho przegray j Niemcy, wielka pozycja imperium rosyjskiego w Europie zostaa w niej zlikwidowana; Rosja zostaa odsunita na wschd, pozbawiona poowy tego, co byo zdobyte w dwuwiekowym okresie, w ktrym step zapewnia jej bezpieczestwo od wschodu i pozwala ca energj zwrci ku celom polityki europejskiej. Trzeba wszake zdawa sobie spraw z tego, e ta: i wielka likwidacja znaczenia Rosji w Europie nie zacza si z chwil, kiedy armja niemiecka stana na granicy! drugiego rozbioru Polski, ale na dziesi lat przedtem pod Mukdenem i Tsushim.

V ROSJA I KWESTJA POLSKA Ambicje zachodnie Moskwy a potem Rosji Piotra Wielkiego nakazyway jej przedewszystkiem nieubagan walk na pocztku z Litw, a potem z Rzeczpospolit. Ona odgradzaa pastwo moskiewskie od Europy i ona posiadaa stare ziemie Rurykowiczw, do ktrych Moskwa przyznawaa sobie prawo z tytuu dziedzictwa dynastycznego, wsplnoci szczepowej i religijnej, i ktrych posiadanie posunoby j znakomicie na zachd. Daje to wysokie wiadectwo polityce moskiewskiej, e obok ywioowego denia do zagarnicia ziem ruskich na zachodzie wida w niej bardzo ju wczenie mdry plan otwarcia sobie drogi do Europy poza Litw i Polsk, przez dotarcie do europejskiego morza, do Batyku, a potem i do Morza Czarnego. Umocnienie si na brzegach tych dwch mrz, czego Polska nie umiaa zrobi, zdecydowao o losie ziem wschodnich Rzeczypospolitej; przy caej pracy cywilizacyjnej, jakiej tam Polska dokonaa, przy wielkich jej wynikach, wytworzyo si pooenie geograficzno-polityczne, czynice te ziemie dla Rosji dojrzaym owocem; kwestj czasu tylko byo, kiedy ten owoc spadnie jej w rce. Granice pierwszego i drugiego, a poniekd i trzeciego rozbioru, byy tylko logicznem dopenieniem mocnego usadowienia si Rosji w Rydze i Odessie. Rzeczpospolita zapacia drogo, bo swojem istnieniem, za brak w ostatnich stuleciach konsekwencji, za brak jakiegokolwiek szerszego, przez pokolenia wykonywanego planu politycznego, co wynikao z braku dynastji i ze zwyrodnienia konstytucji pastwa. Nard polski ponis w tych ostatnich stuleciach jeszcze jeden koszt, z ktrego dotychczas nasi historycji nie zdali sobie naleycie sprawy. Zatraci on zdolno logicznego, politycznego mylenia, ktrego to upadku wyrazem s kocowe dzieje Rzeczypospolitej i cae dzieje porozbiorowe, we wszystkich jego wysikach, czy to w walce ze swymi panami, czy to w prbach pogodzenia si z nimi. Oddawna sta si, on tylko biernym przedmiotem cudzej polityki, lub, co gorsza, jej narzdziem. Doda trzeba, e te stulecia zostay stracone dla zespolenia de polskich w jednej oglno-pastwowej myli. Jeszcze dzi np. mamy na wschodzie rodakw, ktrzy myl o polityce polskiej tak, jakby yli za czasw Wielkiego Ksistwa Litewskiego. Rzeczpospolita jakby umylnie przypieszya swj koniec i zakoczya swj ywot na kilka lat przed wielkim przewrotem w Europie, przed pocztkiem doby napoleoskiej, ktra gdyby bya j zastaa przy yciu, byaby prawdopodobnie nie dopucia do wykrelenia pastwa polskiego z mapy. Wobec tego, e Polska ju nie istniaa, skoczyo si na stworzeniu Krlestwa Polskiego, ktrego losy podyktowa zbawca Europy", cesarz Rosji. Zwizanie z Rosj tego nowego pastwa polskiego byo oddaniem w jej rce gwnej czci ziem polskich i to ziem rdzennie polskich, stanowicych podstaw historycznego bytu Polski. Przez ten fakt Rosja na pocztku dziewitnastego stulecia braa w swe rce ca waciwie kwestj polsk. Pozostawiajc historykom dalsze wgbianie si w plany Aleksandra I i w ich zmienno, tu trzeba tylko stwierdzi, e, posiadszy terytorjum Krlestwa Polskiego, Rosja posuna si znakomicie w gb Europy i pozyskaa baz do dalszych postpw swej polityki zachodniej. Plan wyzyskania tej bazy mg polega albo na pocigniciu do siebie tej siy, jak przedstawiaa wwczas Polska i zuytkowaniu jej dla swoich planw, albo na szybkiem jej niszczeniu, aeby jak najmniejsz bya dla tych planw przeszkod. Aczkolwiek w pocztku zarysowao si do wyranie pierwsze denie, oparte na zwizkach Aleksandra I z Polakami w loach masoskich, to jednak ostatnie szybko zwyciyo i pozostao z maemi odchyleniami podstaw polityki rosyjskiej a do wojny wiatowej dwudziestego wieku. W dziewitnastem stuleciu rs stale w potg zachodni ssiad Rosji Prusy. Posiaday one po Kongresie Wiedeskim niewielk cz ziem dawnej Rzeczypospolitej, ale ziemie te przez swoje pooenie geograficzne byy olbrzymiego znaczenia zarwno dla Prus,

jak dla dalszych losw Polski. O tym przedmiocie tyle pisano i po stronie niemieckiej, i po polskiej, e mona si tu duej nad nim nie zatrzymywa. Dopki Rosja posiadaa sw, utrwalon przez zwycistwo nad Napoleonem, wielk pozycj w Europie, Prusy oddaway jej cakowity glos w kwestji polskiej, manifestoway swoj z ni solidarno, przyja i gotowo okazania swej pomocy przeciw Polakom, gdyby jej potrzebowaa. Ta gotowo wystarczaa Rosji, bo do likwidowania siy polskiej w Europie najskuteczniej pomagali sami Polacy przez swoje bezsensowne, pozbawione wszelkiej myli, wszelkiego planu powstania. W miar wszake wzrostu potgi pruskiej, a gromadzenia si trudnoci dla Rosji, zarwno w jej stosunkach wewntrznych, jak w jej rywalizacji z pastwami europejskiemi, Prusy przybieray coraz aktywniejsz postaw w kwestji polskiej. Duo jeszcze czasu upynie, zanim zostanie wyjanione, w jakiej mierze ich dzieem byo powstanie 63-go roku w Krlestwie. Dzi wiadomo tylko, jak korzy z niego odniosy, jak na tem powstaniu wyrosa caa karjera historyczna Bismarcka, jak pomogo mu ono do zwizania ze sw polityk Rosji, a co za tem idzie, do zaatwienia si z Austrj w r. 1866 i z Francj w roku 1870-1. Od zwycistwa nad Francj polityka Prus, ju teraz najpotniejszego w Europie Cesarstwa Niemieckiego, w kwestji polskiej staje si bardzo aktywn. Otwarcie ju dy ona do zagady ywiou polskiego u siebie, z niesychan szybkoci zwikszajc i zaostrzajc rodki do tego celu prowadzce. Dla ludzi, umiejcych patrze i myle, niema wtpliwoci, ze jest to przygotowywanie podstawy do posunicia na wschd swego panowania na ziemiach polskich, do usadowienia si z czasem w caej dolinie Wisy jedynego warunku zabezpieczenia sobie raz na zawsze niemieckich Prus Wschodnich. Musia to zrozumie kady, kto uwanie przeczyta i przemyla Gedanken und Erinnerungen" Bismarcka oraz Deutsche Politik" Bulowa. Z t robot w parze idzie wzmacnianie wpywu. niemieckiego na polityk polsk Rosji i Austrji. W ostatniej prowadzi to polityk niemieck do ywego zainteresowania si kwestj rusk w Galicji, z ktrego wyrasta gigantyczny, a do niedorzecznoci miay plan utworzenia Wielkiej Ukrainy, a tem samem, sprowadzenia Polakw do roli maego narodku, dogorywajcego pod opiek niemieck, i takiego osabienia Rosjj, eby j mona byo cakowicie ujarzmi. Zmiana pooenia Rosji na Dalekim Wschodzie nadaje planom niemieckim posta coraz bardziej realn. Ju podczas wojny rosyjsko-japoskiej uzalenienie Rosji od Niemiec posuwa si ogromnie naprzd i posuwa si wpyw Niemiec na polityk rosyjsk w stosunku do Polakw. Do tego znw pomaga cz Polakw przez fuch rewolucyjny 1904-5 roku w Krlestwie. Po klsce rosyjskiej na Dalekim Wschodzie, nagle redukujcej w wielkiej mierze pozycj Rosji w Europie, ju staje si jasnem, e kwestja polska, jako cao, przesza z rk Rosji w rce Niemiec. Duma Rosjan nie pozwala tego przyzna, co nie przeszkadzao, e w praktyce politycy rosyjscy uzaleniali swe postpowanie w kwestji polskiej od stanowiska Niemiec. Byli za i tacy, ktrzy myleli o cofniciu granicy rosyjskiej na ziemiach polskich ku wschodowi, na rzecz Niemiec. Jednoczenie w zaborze rosyjskim rosn szybko wpywy niemieckie, gospodarcze i polityczne: Niemcy przygotowywuj si do rozgrywki, w ktrej jeszcze raz chc uy Polakw dla swoich celw. Osabienie pozycji Rosji w Europie naskutek przedewszystkiem zmienionego pooenia na Dalekim Wschodzie, i wzrost potgi niemieckiej, postpujcy z piorunujc szybkoci, radykalnie i w krtkim czasie zmieniy oblicze dwch, najwaniejszych dla Rosji w Europie kwestyj: kwestji Bliskiego Wschodu i kwestji polskiej. Osabienie Rosji i rozrost potgi niemieckiej zaczy szybko przeksztaca midzynarodowe pooenie w Europie, czego

gwnym wyrazem byo wyjcie Anglji z odosobnienia i jej porozumienie z Rosj. Europa podzielia si na dwa obozy: niemiecki i przeciwniemiecki. Konflikt zbrojny midzy temi obozami zacz si przedstawia jako nieunikniony. Po obu stronach bardzo mao mylano o roli, jak w tym konflikcie musi odegra kwestja polska. Najwicej mylay Niemcy i przez swoje narzdzie, Austrj, przygotowyway Polakw do suby, jak maj w tej wojnie dla nich speni. O tem wszake, do jakiego stopnia t sub sobie lekcewaono, czy te wierzono w nieuleczaln gupot polityczn Polakw, najlepiej wiadczy fakt, e podczas tych przygotowa Austrja ani na jot nie cofna si w swej polityce ruskiej, prowadzcej do podziau Galicji, Niemcy za w przeddzie wybuchu wojny wprowadzili w ycie ustaw o wywaszczeniu polskiej wasnoci ziemskiej. Jeszcze gupiej postpowaa Rosja, ktra w tych latach przedwojennych pracowaa nad tem, eby jak najbardziej uzbroi Polakw przeciw sobie. Polityka rosyjska wszake, wyrosa w walce z Polsk (i majca dug ju tradycj przyjani z Prusami, w tem nowem pooeniu nie moga si zdoby na potrzebn elastyczno, tem bardziej, e staa si polem najsprzeczniejszych de, kbkiem intryg, przy braku silnej, wiadomej swych celw woli, ktraby nad niemi umiaa zapanowa. Zbliaa si wic wielka wojna midzy pastwami, ktre rozebray Polsk, wojna, w ktrej kwestja polska musiaa odegra pierwszorzdn rol, aczkolwiek nie bya jej rdem. Do tej wojny sza z jednej strony Rosja ze sw pozycj w Europie ju w stanie postpujcej likwidacji i ze stosunkami wewntrznemi, grocemi rewolucj: z drugiej Austrja, sprawczyni wojny, uzaleniona od Niemiec, a jednoczenie zagroona rozsypaniem si: wreszcie Niemcy, najwiksza, najbardziej zwarta, najlepiej zorganizowana politycznie i wojskowo potga w Europie, najsilniej zainteresowana w kwestji polskiej, dca do jej zaatwienia w caej rozcigoci, majca plany na ca rodkow i wschodni Europ i majca, jak si zdawao, wszelkie widoki urzeczywistnienia tych planw. Polsce grozia ostateczna utrata nadziei na pastwow niezawiso, utonicia w tem, co Niemcy podczas wojny nazywali Mittel-Eurapa, t. j. w wielkiem imperjum niemieckiem, w potnym organizmie, ktryby j szybko trawi. rodki, niszczce samoistno, ju nie tylko polityczn, ale cywilizacyjn narodu polskiego, zaczyby dziaa w caej dolinie Wisy. Szczciem dla Polski, wojna ta staa si od razu wielk wojn europejsk i rozszerzya nastpnie w wiatow, i potne Niemcy poniosy w niej klsk. Klska ta, poczona z rozkadem Rosji, stworzya dla Polski warunki, jakich nikt w chwili wybuchu wojny nie oczekiwa. Szczciem dla Polski, ta wojna zastaa j przynajmniej w pocztkach organizowania wasnej polityki, opartej na zrozumieniu zmienionego pooenia Rosji, roli Niemiec i ich planw, wreszcie nowej sytuacji midzynarodowej. Wprawdzie jednoczenie wystpiy w Polsce, pochodzce z bezmylnoci politycznej i zaniku szerszych aspiracyj polskich, kalkulacje na zwycistwo Niemiec, jednak nie znalazy one tak silnego oparcia w spoeczestwie, aeby przeszkodzi w zuytkowaniu tego wyjtkowego momentu dziejw dla odbudowania niezawisego pastwa polskiego. Trzeba pamita, e na ten moment zoyy si dwa fakty: nowe pooenie Rosji w Azji, likwidujce jej pozycj w Europie, oraz szybki postp potgi i agresywnej polityki Niemiec, prowadzcy je do konfliktu z najwikszemi pastwami wiata. Gdyby nie szybkie zagospodarowywanie si Rosji na stepie eurazjatyckim, ktre j wcigno w gb Azji, otwaro tam przed ni nowe, trudne zadania i nowe, wielkie niezpieczeczestwa, gdyby nie przegrana wojna na Dalekim Wschodzie, ktra z potn szybkoci rozpocza likwidacj jej roli w Europie, gdyby nie omielona przez to zaczepno zapatrzonych w sw potg Niemiec niezawodnie poczekalibymy jeszcze na niepodleg Polsk i nie przyszaby ona tak nage, bez adnych, poprzedzajcych j ustpstw dla Polakw,

bez adnych stadjw przejciowych, nie powstaaby od razu na ziemiach odjtych wszystkim trzem zaborcom, nie spadaby tak niespodzianie dla wszystkich politykw i dyplomatw wiata. VI DALEKI WSCHD Zwycistwo Japonji nad Rosj na polach Mandurji i na wodach Pacyfiku byo nietylko faktem, wywracajcym pooenie midzynarodowe, dajcym pocztek nowemu ukadowi si w wiecie, faktem ogromnego znaczenia politycznego. Odsaniao ono przed oczyma Europy nowy wiat, nieznany jej i przez ni nie rozumiany, yjcy cywilizacj najdalsz ze wszystkich od europejskiej, otworzyo jej drog do poznania innych zupenie podstaw ycia od tych, na ktrych ona swej ycie opara. Myl europejska z tej sposobnoci naleycie nie skorzystaa. Triumf Japonji zrobi wielkie wraenie, ale przyczyny jego pojto bardzo powierzchownie, rde jego nie zrozumiano, wreszcie dugo si nad niemi nie zastanawiano, bo szybkie nasze ycie, przynoszce coraz nowe aktualnoci, odwrcio uwag naszego wiata ku innym przedmiotom. A moe nie byo waniejszej rzeczy dla przyszoci naszej cywilizacji, jak nauczy si tego, czego fakty, ujawnione przez wojn japosko - rosyjsk, nauczy mogy. Gdyby przynajmniej zastanawiano si gbiej nad dwoma najbardziej uderzajcemi faktami: pierwszy ten, e nard stary, wyrafinowany w swej kulturze, robicy wraenie skostniaego duchowo, odnis zwycistwo nad narodem modym, penym wieych cywilizacyjnie si ywioowych; drugi e nard azjatycki, na czterdzieci lat przed t wojn yjcy jeszcze w cakowitem odosobnieniu, nie znajcy ani Europy, ani bliszej mu Ameryki, nie majcy pojcia o cywilizacji europejskiej, pobi potne pastwo, bd co bd europejskie, i pobi je europejsk technik i europejsk sztuk wojskow. Te dwa fakty, gbiej zanalizowane, wywrciyby wiele utrwalonych poj, ktremi w swych rozumowaniach dotychczas operujemy. Pytka wszake i zarozumiaa Europa pocztku dwudziestego wieku, a jeszcze pytsza i jeszcze zarozumiasza Ameryka nie umiaa si w te fakty wmyle. Japonj zainteresowano si bardzo, ale interesowali si gwnie kupcy, z punktu widzenia doranego biznesu, oraz artyci i zbieracze dzie sztuki lub curios", jak si mwi po angielsku, ciekawostek, ktrych znaczenie nie zawsze si nawet rozumie. Do najciekawszej rzeczy, do duszy japoskiej nie zajrzano gbiej, a z narzucajcych si oczom faktw w tej dziedzinie nie wycignito wnioskw, w znacznej mierze dlatego, e te mogyby obrazi ortodoksj masosk, i podkopa ustalone pojcia, ktremi naszej cywilizacji nakazano y, choby j miay do rychej mierci doprowadzi. Aczkolwiek nale do pokolenia, ktremu dane byo widzie wiele niezwykych rzeczy, adna z nich nie zrobia na mnie tak potnego wraenia, jak wojna rosyjsko-japoska. I aden z faktw, ktrych byem wiadkiem, nie wywoa takiego przeomu w moich pojciach. Zmienia ona nietylko mj pogld na ukad si politycznych wiata, w szczeglnoci za na pooenie Rosji i nasze pooenie w stosunku do niej, ale zdobyem nowe pojcia psychologiczne i moralne, zaczem inaczej patrze na czowieka i spoeczestwo ludzkie. Stao si to niezawodnie na skutek tego, em spdzi podczas owej wojny par miesicy w Japonji, em si zbliy z japoczykami i otar nieco o Chiczykw, i em stara si skorzysta z tego czasu, aeby si jak najwicej nauczy, porownywajc to, com czyta, z tem, na co patrzyem. Od tego ju czasu staraem si mie nieustannie oczy otwarte na Azj, zwaszcza dalek, w gbokiem przekonaniu, e ta, bierna dotychczas poowa ludzkoci zblia si do odegrania wielkiej roli w dziejach wiata. Przecitny, operujcy pytkiemi, banalnemi oglnikami a zarozumiay Europejczyk czy Amerykanin, jest dotychczas przekonany, i gwna warto i gwna sia Japonji, dzi ju

wielkiego mocarstwa wiatowego, tkwi w tem, e si zeuropeizowaa. Nieprawda. Zeuropeizowanie, powierzchowne, bo inne by nie mogo, dostarczyo jej tylko narzdzi, a sia, uywajca tych narzdzi, tkwi w jej ustroju psychicznym, moralnym, spoecznym, stanowicym przeciwiestwo do europejskiego. To samo si odnosi do caego Dalekiego Wschodu, i a wic i do Chin, przy ogromnych rnicach, jakie istniej midzy narodem chiskim a japoskim. Trzeba sobie przedewszystkiem wybi z gowy pojcie, e spoeczestwo ludzkie ze staroci sabnie i umiera. Przeciwnie, im starsze jest spoeczestwo, im dawniej yje w wysokiej cywilizacji, tem jest mocniejsze. Jest mocniejsze nawet fizycznie, bo tylko narody oddawna cywilizowane maj mocne nerwy. Jeeli w Europie najmocniejsze nerwy maj Francuzi i Wosi, to adne nerwy europejskie nie wytrzymuj porwnania z chiskiemi i japoskiemi. Jeeli historja zna tyle narodw umarych, to nie zginy one ze staroci, jeno z rozkadu politycznego, moralnego, ktry mia cakiem inne rda. Jeeli Chiny i Japonja przez tyle wiekw nie od- j gryway czynnej roli w dziejach, to przyczyn tego wcale nie bya ich staro, jeno ich odosobnienie, odcicie od stosunkw z reszt wiata, z innemi cywilizacjami, pocigajce za sob olbrzymie skutki dla ich wewntrznego ustroju, dla ich caej psychiki. Wybiegam tu daleko poza sfer waciwej polityki, ale robi to, bo inaczej nie umiabym wytumaczy czytelnikowi, dlaczego pastwa Dalekiego Wschodu nabieraj dzi pierwszorzdnego znaczenia w wiecie. Jest prawo, ktrebym nazwa prawem socjologicznem, gdybym nie mia wstrtu do barbarzyskiego terminu socjologja", ktre to prawo sprbuj tu sformuowa: Spoeczestwo ma sta tendencj do pochonicia jednostki ludzkiej, do osignicia tego, eby jak najmniej rnia si od innych jednostek, z ktrych si to spoeczestwo skada, do narzucenia jej oglnie przyjtych myli, uczu, sposobw postpownnia, ubierania si i t. d., sowem do uczynienia jej duszy w jak najwikszym stopniu czstk zbiorowej duszy spoeczestwa. Postpowi tego procesu i cakowitemu zwycistwu spoeczestwa nad jednostk przeszkadza wchodzenie w stosunki danego spoeczestwa z innemi spoeczestwami, z innemi cywilizacjami, ktre maj inne myli, inne uczucia, inne sposoby postpowania. Zetknicie si z obc cywilizacj zmusza jednostk do porwna, do stawiania sobie pyta, dlaczego si myli i postpuje tak, a nie inaczej, wywouje jej krytycyzm, wyzwala jej indywidualno. Dlatego to spoeczestwa, geograficznie izolowane, odcite od stosunkw z innemi, nie zmieniaj prawie swego sposobu mylenia i dziaania, nie postpuj. Jeeli znajduj si na niskim poziomie rozwoju, pozostaj t. zw. ludami dzikiemi; jeeli izolacja ich nastpia w momencie, gdy doszy do wysokiego stopnia cywilizacji, kostniej w niej, petryfikuj si, rafinuj si subtelizuj, ale nie s zdolne do wielkich krokw postpu i do wydania wielkich, twrczych indywidualnoci ludzkich. Natomiast ludy, wystawione na cige i zbyt bliskie stosunki z obcemi cywilizacjami, ulegajce nieustannie silnym wpywom obcym, postpuj niesychanie szybko, wydaj przez pewien czas duo wybitnych jednostek, ale wzy spoeczne staj si w nich coraz sabszemi, szybko dochodz do rozkadu i z jego postpem cae spoeczestwa, cae cywilizacje gin. Grecja, ktra powstaa z dwch obcych sobie spoeczestw i cywilizacyj, egejskiej i helleskiej, i ktra ya w bliskich stosunkach z Egiptem i przedni Azj, postpowaa niesychanie szybko i wydaa mnstwo indywidualnoci, wielkich twrczych duchw. Chiny, ktre od dwch tysicy lat yy w cakowitem prawie odosobnieniu, od dwch tysicy lat nie wyday adnego! twrczego umysu (przedtem miay ich niemao i nie bylejakich), zajmoway si przepisywaniem Konfucjusza, ktry sam ju by w znacznej mierze przepisywaczem. Ale Grecja klasyczna, twrcza istniaa zaledwie parset lat, Chiny za istniej po dzi dzie i zabieraj si do j odegrania nowej, zdaje si, wielkiej roli w dziejach.

Narody Dalekiego Wschodu, skutkiem dugiej izolacji, doszy do takiego zawojowania jednostki przez spoeczestwo, e my, w Europie, ani sobie wyobrazi tego, ani zrozumie nie jestemy zdolni. To stworzyo tak silne wizy spoeczne w tych narodach, i wprost niemoliwoci jest, aeby Chiczyk czy Japoczyk przesta by Chiczykiem lub Japoczykiem, chociaby y wrd obcej sobie cywilizacji od paru pokole. Przykad tego j widzimy w Ameryce. I narody te s tak zamknite w sobie, i rwnie niemoliwem jest, aeby Europejczyk czy Amerykanin, yjcy od paru pokole na Dalekim Wschodzie, zosta Chiczykiem czy Japoczykiem. Jeden jest tylko przykad, synnego entuzjasty Japonji, Lafcadio Hearna (Amerykanina pochodzenia angielsko-greckiego), ktry si tam naturalizowa i zacz y yciem japoskiem, ale to waciwie poeta, yjcy w wyimaginowanym przez siebie wiecie; ani on Japoczykiem nie zosta, ani nowi jego wspobywatele za takiego naprawd go nie uznali. To stanowi olbrzymi tych narodw si, ktrej Europa, a tem mniej Ameryka nic podobnego nie jest zdolna przeciwstawi. W drugiej poowie zeszego stulecia skoczyo si ich odosobnienie. Najpierw modsza o wiele od Chin Japonja, zmuszona si do otwarcia swych portw dla handlu amerykaskiego, a w nastpstwie i europejskiego, postanowia si dowiedzie, co to jest cywilizacja, ktra ma tak si, e j moe zmusi do tego, czego ona nie chce. Dowiedziawszy si, zabraa si od razu do przyswojenia sobie wiedzy i narzdzi, ktremi si posuguje Europa. Zrobia to tak skutecznie, e w trzydzieci par lat potem pobia europejsk broni Chiny i rozszerzya si ich kosztem, w czterdzieci ju odniosa wietne zwycistwo nad Rosj, a w dalszym cigu zaja stanowisko jednego z wielkich mocarstw wiata, pierwszorzdnej potgi, zarwno wojskowej i morskiej, jak przemysowej. W historji ostatnich lat kilkudziesiciu niema zjawiska bardziej niezwykego, wikszego, mona powiedzie, cudu, jak ta szybko przyswojenia sobie przez Japonj europejskich narzdzi i metod pracy i walki. W czasie, kiedy Stany Zjednoczone wymuszay pod groz armat na zaniedziaej w swym azjatyckim konserwatyzmie Japonji traktat handlowy, gar modziey,. z klanu Satsuma, wychowana w starych zasadach rycerskich, mwicych, e walecznemu wojownikowi nie potrzeba innego ora, jak miecza, podpyna na odziach do amerykaskiego statku wojennego i bia broni go zaatakowaa. Dostaa za to cik nauk. Jeden z nich w drugiej poowie swego ycia dowodzi w 1904 roku w Mandurji armj i bi Rosjan najnowszemi metodami europejskiemu By to synny genera Kuroki, o ktrym gupi dziennikarze niemieccy napisali, e jest Kurowskim, Polakiem. Ilo pracy, wykonana przez ten nard w cigu jednego pokolenia, wprawia wprost w osupienie, tem wiksze, gdy si zway, ile wysiku trzeba byo, eby nagi tak odrbny od europejskiego umys do naszej nauki i naszego sposobu mylenia. aden nard ze wiata naszej cywilizacji na taki wysiek nie umiaby si zdoby. Mg to zrobi tylko nard, w ktrym osobiste cele a denia nic nie znaczyy, w ktrym wszystkie wole jednostek zleway si w jedn, wielk, zbiorow wol narodu. I mg to zrobi tylko stary, gboko cywilizowany nard azjatycki, z elaznemi nerwami, nie znajcemi zmczenia. Rosja spnia si co najmniej o dwadziecia lat, z przeprowadzeniem linji transsyberyjskiej i z prb stanicia mocn nog na Pacyfiku. Zastaa Japonj ju przygotowan. Gdyby bya przysza wczeniej, walka jej o pozycj na Dalekim Wschodzie nie zaczaby si od wielkiej klski, co nie znaczy, e pooenie jej tam dugo byoby bezpieczne. Przyswojenia sobie metod europejskich przez Japonj nie moga ona zatrzyma. Tem gorzej dla niej, i nietylko dla niej, e za Japonj wkrtce poszy w lad Chiny.

VII CHINY W r. 1904 rozmawiaem o Chinach w Tokio z nieyjcym dzi generaem Fukushim, zastpc szefa sztabu armji japoskiej. Jako dowdca swego czasu ekspedycji japoskiej do Chin przeciw bokserom", zna on Chiny dobrze, ywi dla nich przyja i by oficjalnym opiekunem modziey chiskiej, kszaccej si w Japonji. Powiedzia mi on midzy innemi: Mamy w naszych szkoach wyszych tysic Chiczykw, z tego trzystu w szkoach wojskowych. O wiele zdolniejsi od naszych Japoczykw. To wielki nard. Tylko nie maj przywizania do swego cesarza i dlatego le si bij. Ostatnie sowa, ktre mogyby si wyda niejednemu Europejczykowi zabawnemi, zawieray w sobie tre bardzo wan. Chiczycy rzdy dynastji mandurskiej uwaali za obce panowanie i traktowali siebie, jako nard pozostajcy w niewoli. W poezji ruchu rewolucyjnego, zwrconego przeciw tej dynastji, spotykalimy takie wykrzykniki: Czy mamy by takimi niewolnikami, jak Polacy i ydzi..." Chiczyk uwaa sobie za dyshonor wsppracowa z rzdem cesarskim, mia pogard dla armji, a w yciu cywilnem zajmowa si tylko swemi osobistemi interesami: nie odrzuci zawadzajcego mu kamienia na drodze, bo to naleao do rzdu, a on rzdowi nie chcia pomaga. Rewolucja, ktra zmiota dynastj, daa Chiczykom, poczucie niezalenoci i wywoaa przewrt w ich stosunku do pastwa i do spraw publicznych. Chiczyk sta si, politycznie czynnym. Dowiadczenie w wojnie z Japonj w kocu zeszego stulecia, w ktrej Chiczycy prbowali jeszcze uzbrojonych po europejsku Japoczykw nastraszy papierowemi smokami, a pniej obserwowanie wojny rosyjsko-japoskiej, ktra si rozgrywaa na polach nalecej do Chin Mandurji, przekonao Chiczyka, i pozby si znienawidzonych europejskich djabw" mona tylko, nauczywszy si od nich sposobu wojowania. Ruch tedy rewolucyjny sta si jednoczenie ruchem militarystycznym: zamiast pogardy dla onierki, zjawia si ambicja wyksztacenia si na dobrych onierzy. Chiczycy uwaali siebie za jedyny, naprawd cywilizowany nard, i na reszt wiata patrzyli, jako na barbarzycw. W swem odosobnieniu nie wierzyli, eby nawet w dziedzinie technicznej mona byo gdziekolwiek znale co lepszego, ni w Chinach. Jeszcze dzi w gbi Chin mona si czsto spotka z podobnemi pojciami. Te wszake utrwalone pojcia podwayo czstsze spotkania si z Europejczykami, Amerykanami, a zwaszcza praca licznych misjonarzy amerykaskich, ktrzy za gwne zadanie mieli przygotowa cae Chiny do importu towarw amerykaskich. Raz zachwiani w swej lepej wierze w wyszo wszystkiego co chiskie, zaczli si uczy w Japonji, w Ameryce i Europie. Liczba studentw chiskich, zdobywajcych wiedz europejsk, zacza rosn z ogromn szybkoci. Skoczyo si odosobnienie Chin. Chiczyk uczy si szybko porwnywa swoje z obcem i wybiera to, co lepsze. Wychodzi on ze stanu skostnienia cywilizacyjnego wchodzi na drog szybkiego postpu. Po niewielu latach tej nauki Chiny dzi ju maj po europejsku wyksztaconych wojskowych, inynierw, prawnikw, lekarzy, profesorw, maj ju du liczb fabryk, urzdzonych wedug ostatnich wymaga nowoczesnej techniki, i szereg szk, w ktrych wykadana jest wiedza europejska. O tem, jak si ucz, najlepiej mog poinformowa europejscy wydawcy ksiek naukowych. Niemieccy np. ksigarze przyznaj, e nie mogliby wydawa swoich kosztownych ksiek i atlasw naukowych, gdyby nie Chiny i Japonia, bo tam idzie wikszo, czsto ogromna wikszo nakadu.

Chiny maj wicej ludnoci, ni caa Europa, atwo wic sobie wyobrazi, jak ten nowy ruch, ten szybki postp przygotowuje potg i jak z wystpieniem jej zmieni si ukad si w wiecie. Nie widzimy dotychczas, aeby myl europejska braa to powanie w rachub. I to moe jest najjaskrawszym dowodem upadku tej myli, jej strasznej pytkoci. Inteligentny Europejczyk, gdy syszy o postpie Chin, pociesza si, e bdzie on musia trwa bardzo dugo, moe setki lat, zanim da powaniejsze wyniki, jakby nie wiedzia o tern, co Japoczycy zrobili w cigu jednego pokolenia. Przytoczona za wyej opinja wybitnego Japoczyka o studentach chiskich nie wskazuje, eby ci byli mniej zdolni do uczenia si rzeczy nowych. Wprawdzie Chin nie mona utosamia z Japonj. Japonj wesza w ten okres z siln organizacj hierarchiczn spoeczestwa, z surowym kodeksem rycerskim, w ktrym najwysz cnot bya lojalno, w ostatniej fazie lojalno wszystkich wzgldem monarchy Chiny tego wszystkiego nie maj. Ale w Chinach spoeczestwo tak samo panuje nad jednostk, tak samo umie j zaprzc do suby dla siebie. 1 Chiczyk w niejednej rzeczy przewysza Japoczyka. Ma on wysoko rozwinity honor kupiecki, jest nietylko mdrym, ale najuczciwszym na wiecie kupcem co, jak wiadomo, jest wielkim warunkiem pomylnego rozwoju gospodardzego jest bodaj zdolniejszym i jeszcze pracowitszym, jeszcze wytrzymalszym od Japoczyka. Japonja zacza sw now karjer od triumfw wojennych Chiny j zaczynaj od zdobyczy gospodarczych. Kto wie, czy na tej drodze nie dadz si wicej we znaki Europie i Ameryce, ni gdyby zaczy od czynw militarnych. Ze wzrostem potgi gospodarczej przyjdzie potga wojskowa i morska. Nie przeszkodzi temu osawiona pogarda Chiczykw dla onierki ta ju zanika. Chiczyk dzi zaczyna si szczyci mundurem, a wojskowi odgrywaj coraz wiksz rol i nawet w yciu cywilnem zajmuj wybitne stanowiska. Przesadza si znaczenie wojen domowych w Chinach. O wiele wicej robi sobie z nich Europa, ni same Chiny: przy ogromie pastwa, nawet w wielkich centrach echa ich czsto s traktowane, jako drobne, dalekie epizody lokalnego znaczenia. Nie s one czem nadzwyczajnem w tak wielkim momencie przeomowym, w pastwie tak ogromnem i tak rnorodnem, w kraju azjatyckim, ktry nie ma monarchy. Zreszt i Japonja zacza nowy okres od wojny domowej. Nie przeszkadzaj one szybkiemu postpowi przemysu i handlu chiskiego, ktry, gdy zdobdzie naleyt si, jako zainteresowany w spokoju wewntrznym i potdze nazewntrz, oddziaa niezawodnie na sprowadzenie wszystkich wysikw wojskowych do jednego mianownika. Najwiksz dum dzisiejszego wiata naszej cywilizacji s jego wynalazki, jego wysoka technika. Jest on przekonany, e ta wyszo techniczna zapewnia mu dugie panowanie nad reszt wiata. Zapominamy, e t wyszo techniczn zaczlimy zdobywa dopiero kilkaset lat temu. Dzi wiemy, e do owego czasu krajem najwyszej techniki byy Chiny. Niejeden wynalazek, ktrym si szczycimy, na dugo przed Europ zrobiono w Chinach. Ludzie, ktrzy pracowali ostatniemi czasy na Dalekim Wschodzie, z wasnego dowiadczenia stwierdzaj, e niema ludzi tak zdolnych w dziedzinie technicznej, jak Chiczycy. Przecignlimy ich w okresie zastoju u nich, a szybkiego postpu u nas. Dzi, gdy oni ruszyli z miejsca, gdy znaczna ju ich liczba posiad nasz wiedz, gdy zdobywaj j dalej w niesychanie szybkiem tempie, obawia si naley, e nas nietylko docign, ale przecign. Moe niezadugo zaczniemy si dowiadywa o wynalazkach chikich w dziedzinie naszej techniki, ktre zakasuj najsensacyjniejsze wynalazki europejskie i amerykaskie. To, co si stao w Japonji, a co dzi dzieje si w Chinach nie mona za zamyka oczu na nowy ruch, ogarniajcy stopniowo inne kraje Azji, dla ktrej silnym bodcem byo zwycistwo Japonji nad Rosj wiadczy, e historji wiata nie mona ju dalej pojmowa tak, jak pojmowalimy j dotychczas. Nie jest to ju tylko historja narodw naszej cywilizacji i

jej szerzenia si na powierzchni kuli ziemskiej. Coraz czynniejszy w niej udzia bierze Azja, ktra szybko od nas uczy si tego, co nam dawao nad ni wyszo. Gupot byoby patrze na to, jako na podbj Azji przez Europ, asymilowanie jej przez nasz cywilizacj. Narody azjatyckie przejmuj od nas nasz wiedz, nasz technik, ale w gbi duszy pozostaj sob. Ta dusza, ksztatowana przez tysicolecia cywilizowanego ycia, zbyt jest skrystalizowana, aeby si daa ugnie w co cakiem nowego. Zreszt zbyt pewna jest swej wartoci moralnej i cywilizacyjnej. Myli si bardzo ten, kto myli, e Chiczyk, ktremu imponuj nasze maszyny, cakiem przesta nas uwaa za barbarzycw. Tem gorzej, e nie mona mu cakiem odmwi prawa do tego, bo jego cywilizacja na niejednym punkcie jest wysza od naszej. Swego czasu inynier Kierbed, usyszawszy w Petersburgu od Wittego, e Rosja ma misj cywilizacyjna w Mandurji, odpowiedzia: Ekscelencjo, chiski chop w Mandurji jest bardziej cywilizowany od niejednego z tutejszych dygnitarzy. W tym szalonym pdzie, z jakim Japonja i Chiny ucz si dzi od Europy, przejmuj one nie-tylko nasz wiedz, nasz technik, ale wiele innych, nieraz bardzo zych rzeczy. Jest to wszake pierwszy okres naladowania, po ktrym i u jednostek, i u narodw nastpuje zwycistwo wasnego ducha; przerobiwszy to, czego si nauczy od innych, zaczyna on wykazywa wasn, samodzieln, oryginaln twrczo. W dalszej historji wiata stan ju przeciw sobie, biorc zgruba, dwie wielkie cywilizacje, posugujce si jednemi mniej wicej narzdziami pracy i walki, ale rnice si gboko caym ustrojem duszy jednostki i duszy spoecznej. Los zdarzy, e jednoczenie z t dob szybkiego postpu narodw azjatyckich przypady objawy upadku w onie naszej cywilizacji. To, co si dzi dzieje w Europie i Ameryce, nie jest jedynie wynikiem przewrotu gospodarczego w wiecie. Jestemy wiadkami obnienia si, a raczej zwulgaryzowania umysowoci, zaniku wielu poj moralnych, upadku obyczajowego w szerokich sferach spoecznych, zmniejszenie si energji w pracy i rozmiowania w wygodzie, wreszcie wejcia narodw na drog szybkiej redukcji liczebnej. Narzdzia we wspzawodnictwie dwch cywilizacyj bd te same: wynik bdzie zalea od tego, jaka bdzie po obu stronach liczba, jaka energja, jakie gbsze wartoci duchowe. Europa geograficznie jest pwyspem Azji. Dotychczas rne warunki si skaday na to, e nie zostaa nim politycznie i cywilizacyjnie. Dzi cinie si do gowy pytanie: jak si te warunki bd przedstawiay w przyszoci, i to niedalekiej?... VIII CHINY I ROSJA Budujc kolej transsyberyjsk, Rosja przeprowadzia ostatni jej cz na wschodzie przez obce terytorjum, przez chisk Mandurj. Od pooonego w samym jej rodku Charbina rozgazia si ta linja na poudnie, przez stolic Mandurji, Mukden, do Portu Artura, i na wschd do rosyjskiego Wadywostoku, odgrodzonego przez Mandurj od Syberji (przeprowadzona pniej do Wadywostoku przez rosyjskie terytorjum droga Amurska jest trzy razy dusza). Ma si rozumie, w widokach polityki rosyjskiej przeprowadzenie tych dwch linij byo wstpem do zaanektowania Mandurji. Ten plan spotka si z oporem nie Chin, bo te byy bezwadne, ale Japonji, ktra nie chciaa mie ssiada, mocno usadowionego na Pacyfiku i bezporednio jli zagraajcego, i ktra miaa swoje widoki na kontynencie azjatyckim.

Po wyrzuceniu Rosji z Portu Artura, poudniowa Mandurja z linj kolei na poudnie od Charbina (Kolej Poudniowo-Mandurska) staa si sfer interesw Japonji, posiadajcej Port Artura, Dairen i Kore; pnocna wszake z linj od stacji Mandurja do Wadywostoku (Kolej Chiska Wschodnia) pozostaa w sferze interesw rosyjskich. Z Chinami liczono si mao. Wkrtce wszake Chiczycy zmusili obie strony do liczenia si z nimi wicej. Znaleli oni do tego siy w samej Mandurji, ktra ma ludno w takiej przewadze chisk, e z pozostaemi, drobnemi szczepami mona si nie liczy. Mandurja z obszarem swoim, trzykro wikszym od obszaru dzisiejszego pastwa polskiego, doniedawna miaa zaludnienie bardzo sabe. Byo ono gstsze na poudniu, gdzie posuwaa si kolonizacja chiska. Z przeprowadzeniem przez Rosj linij kolejowych, ta kolonizacja posza bardzo szybko, posuwajc si na pnoc. Dzi Mandurja liczy 30 miljonw mieszk., z czego poowa przypada na prowincj poudniow, zajmujc tylko pit cz jej obszaru (69 m. na 1 km. kw.), druga za na dwie prowincje pnocne. Mandurja zorganizowaa si wcale silnie, rzd jej zacz wykazywa wielk energj zarwno w dziedzinie gospodarczej, jak w politycznej. Japoczykom, a zwaszcza Rosjanom, na kadym kroku przypomina, e znajduj si w kraju chiskim i w kocu wcale dobrze ich tego nauczy. Dzi Mandurja ma wcale sprawny rzd chiski. Rozporzdza on po europejsku zorganizowan si zbrojn, opart o wielki arsena w Mukdenie, ktry wyrabia dla niej karabiny i ma nawet urzdzenia dla odlewu dzia. Rzd ten ma wszystko w swoich rkach, nawet koleje, pomimo udziau w nich na poudniu Japoczykw, a na pnocy Rosjan. Rzd ten prowadzi z wielk energj kolonizacj kraju, buduje drogi, organizuje rolnictwo i przemys, zakada szkoy (wysza szkoa techniczna w Charbinie wypuszcza rocznie par dziesitkw inynierw kolejowych, Chiczykw). Jego energja gwnie jest skierowana na komunikacje. Gdy zbudowane przez Rosj dwie linje kolejowe w Mandurji miay oglnej dugoci 2.8G0 km., obecnie sie kolejowa, pokrywajca kraj, dochodzi ju do 6 tysicy km., a na rok biecy uplanowano budow 58 nowych linij, przecitnie po parset km. Niektre z tych linij buduje si kapitaami wycznie chiskiemi, naog za zaprasza si. do pomocy kapitay zagraniczne, z warunkiem, e w kadej kompanji kolejowej kapita chiski musi reprezentowa najmniej 51/o oglnego. Liczne koncesje lene, grnicze i t. d., posiadane przez Rosjan w Mandurji, rzd chiski poodbiera, a dy on konsekwentnie do wyrzucenia Rosjan z Wschodniej Kolei Chiskiej. To denie doprowadzio przed paru laty do ostrego konfliktu, ktry zosta zaagodzony, zdaje si nie na dugo, bo Chiczycy znw naruszaj warunki umowy i Sowiety znw wzmacniaj swe wojska na granicy Mandurji. Trzeba stwierdzi, e w poprzednim konflikcie rzd Mandurji opar si o Nankin, uznajc nad sob zwierzchnictwo rzdu. nankiskiego, i dzi kady konflikt z Mandurj bdzie konfliktem z Chinami. Na granicy tedy Wschodniej Syberji istnieje dzi kraj chiski, nietylko z tytuu, jak dawniej, gsto zaludniony Chiczykami i szybko przez nich kolonizowany, wcale dobrze zorganizowany politycznie, z coraz lepiej organizujc si si zbrojn, z coraz gstsz sieci kolejow1, coraz wyej dwigajcy si gospodarczo. Trzeba doda, e Mandurj posiada wielkie bogactwa mineralne, ktre zaczli eksploatowa Japoczycy na poudnia, a w ich lad id Chiczycy w caym kraju. Tu pierwsze miejsce zajmuj bogate pokady wgla kamiennego, ktrego postpujca eksploatacja sprawia, e nawet w pnocnej lesistej czci kraju koleje zarzucaj drzewo, jako paliwo, i
1

W ostatnich latach silnie si rwnie rozwija komunikacja automobilowa dla przewozu osb i towarw, pomimo zego stanu drg. Ronie te szybko sie pocztowa, telegraficzna (w dwch mniej zaludnionych prowincjach pnocnych przewysza ona 10 tysicy km., i telegraficzna (coraz szersze zastosowanie znajduje radjotelegraf i radjotelefon).

przechodz na wgiel. Rwnie eksploatowane s rudy elazne i cay szereg innych mineraw, nie wyjmujc zota. Nawet naft otrzymuj Japoczycy z przykrywajcych wgiel upkw bitumicznych. Otwiera to znakomite widoki przed przemysem mandurskim, bdcym jeszcze w zacztkach. Rozwinli go wicej Japoczycy na poudniu (przemys wknisty i mechaniczny) na pnocy rozwija si dotychczas gwnie przemys rolny typu europejskiego (myny, olejarnie, gorzelnie). Zapuciem si nieco w szczegy, mwic o Mandurji. Dobrze jest atoli, aebymy co bliszego wiedzieli o niej, bo ten kraj odegra wkrtce pierwszorzdn rol w polityce wiata. Jest to punkt starcia interesw trzech wielkich narodw: Rosji, Japonji i Chin, i rdo wielkich konfliktw w niedalekiej przyszoci. Te konflikty nie mog nam by obojtne, chociaby dlatego, e jeden z ich uczestnikw jest naszym bezporednim ssiadem. Dzi nie mona sensownie myle o polityce naszej wzgldem Rosji, nie wiedzc o tem, co si dzieje na Dalekim Wschodzie, a zwaszcza w tym jego silnie dzi podminowanym punkcie, ktry si nazywa Mandurj. Przy niewielkiem wzgldnie znaczeniu chiskiego Turkiestanu, przy istnieniu pustyni Gobi i stepu mongolskiego, oddzielajcego Chiny od Rosji, Mandurj jest waciwym punktem zetknicia tych dwch narodw i silnego ju dzi starcia ich interesw. Cele i denia rosyjskie na tym terenie nie zmieniy si z zastpieniem rzdw carskich przez rzdy sowieckie. Rosja dzisiejsza, rwnie mocna, jak przedrewolucyjna, pragnaby posi pnocn Mandurj. Zdaje ona sobie rwnie dobrze, jak tamta, spraw z tego, e gdy Chiczycy ten kraj gsto zaludni i zagospodaruj, bardzo krtkotrwaem moe si okaza posiadanie przez Rosje. Kraju Ussuryjskiego z Wadywostokiem, jedynym znonym portem rosyjskim na Pacyfiku. Kto wie, czy dla utrzymania si tam nie bdzie ona musiaa szuka zblienia si z Japonj, ktrej interesy w tamtym punkcie nie s rwnie zgodne z chiskiemi i ktrej postpy Chin nie wr bezpieczestwa. Energja kolonizacyjna Chiczykw w Mandurji i w pobliskiej Mongolji, prowadzca dzi swoje dzieo z wielkiem powodzeniem, moe w niedalekim ju czasie zrodzi plany pjcia dalej, w gb sabo zaludnionych posiadoci rosyjskich. Rosja tedy nie moe czeka, ale musi uzna za jedno z najgwniejszych swoich zada umocnienie za Bajkaem swej pozycji gospodarczej, politycznej i wojskowej. Konflikt jej z Chinami, od chwili, kiedy nadzieje na zbolszewizowanie Chin okazay si zludnemi, jest konfliktem chronicznym, co chwila mogcym si przerodzi w starcie zbrojne, konfliktem, ktrego koca nie wida. Z tego pooenia, ktre si wytworzyo i coraz bardziej si zaostrza na Dalekim Wschodzie, gwnie skutkiem obudzenia si i postpw Chin, wypywa nowa rola dziejowa Rosji. Rosja zaczyna mie w Chinach najniebezpieczniejszego ssiada. Gdy mowa o niebezpieczestwie, przedstawianem przez nard czterystumiljonowy, ktry wszed na drog szybkiego postpu, trudno sobie wyobrazi, do jakich rozmiarw to niebezpieczestwo urosn moe. Z tego, comy wyej mwili, wynika, e w Chinach ronie olbrzymie niebezpieczestwo dla wszystkich krajw przemysowych wiata. Przyszo odpowie na pytanie, czy bdzie to tylko niebezpieczestwo gospodarcze. Szczcie, e Chiny le tak daleko od Europy. Od losw Rosji na Wschodzie, w Azji, bdzie zaleao, czy si one do Europy nie przybli. Walka tedy Rosji o tak wan dla jej istnienia pozycj w Azji, przedewszystkiem na Dalekim Wschodzie, moe w przyszoci zdoby istotne znaczenie dla sprawy bezpieczestwa Europy. I moe przyj czas, e ci sami, ktrzy dzi marz o rozbiorze Rosji, bd z niepokojem zapytywali, czy jest ona do potna, aeby napr chiski wytrzyma. Zwaywszy

szybkie postpy Chin i jednoczesny upadek si Europy, mona doj do przekonania, e ta chwila bodaj nie ley w zbyt odlegej przyszoci. Zdolna widzie tylko dzisiejsz konjunktur, myle tylko o sprawach dnia dzisiejszego lub najbliszego jutra, komiwojaerska umysowo dzisiejszego wiata naszej cywilizacji nie zastanawiania si nad temi zagadnieniami i nie bierze ich w rachub przy robieniu planw gospodarczych i politycznych. Jest to waciwoci wiatw gincych, i yj pod hasem apres nous le deluge". My wszake gin nie chcemy i los przyszych pokole nie jest nam obojtny. Nie uczmy si tedy patrze na rzeczy od tamtych. IX PANSLAWIZM I AZJATYZM Wielki przewrt, ktry zaszed w zewntrznem pooeniu Rosji w kocu XIX i na pocztku XX w., znalaz natychmiastowe odbicie w przeomie rosyjskiej myli politycznej. W pierwszej poowie zeszego stulecia, kiedy Rosj dosza do szczytu swego znaczenia w Europie, zrodzi si w jej spoeczestwie potny w nastpstwie prd, majcy wyraa jej posannictwo na Zachodzie, prd, ktry odegra du rol i w samej Rosji, i poza jej granicami. By to panslawizm. W nadziejach skrajnych swoich przedstawicieli prowadzi on Rosj bardzo daleko: dawa w jej rce pwysep Bakaski z Konstantynopolem, opiera j o Adrjajj tyk, a w rodku Europy posuwa jej granice a do Wiednia i Bawarji. Na tym caym obszarze miao zapanowa w przyszoci samowadztwo rosyjskie, prawosawie, wreszcie rosyjska mowa. Rzd carski nieoficjalnie dawa mu silne poparcie. W Petersburgu, pod niewinn nazw Sowiaskiego Towarzystwa Dobroczynnoci" zaoono zasobn w fundusze instytucj, majc swych agentw wrd wszystkich ludw sowiaskich (z wyjtkiem, ma si rozumie, Polski), ktrzy rozwijali tam akcj energiczn i skuteczn. Panslawizm zacz rycho oddawa niemae usugi polityce rosyjskiej na Bakanach i w Austrji. Znakomicie te jej suy przeciw Polakom: odbiera im sympatje ludw sowiaskich, jako nieprzejednanym wrogom najwikszego narodu sowiaskiego, w ktrym wszystkie inne pokaday nadzieje na swe zbawienie, jako wyrodkom, oderwanym od Sowiaszczyzny przez Rzym, nieomal zdrajcom sprawy sowiaskiej. To w oczach rosyjskich wzmacniao nadzieje na cakowite stumienie kwestji polskiej i ostateczne zniszczenie polskiej cywilizacji. W czasie najwikszego rozkwitu panslawizmu polityka niemiecka zwrcia swe ambicje ku Austro-Wgrom, Bakanom i Turcji, krelc sobie w tym kierunku program swej ekspansji. Wyzyskaa ona strach przed Rosj i panslawizmem zarwno wrd Niemcw austriackich, jak wrd Wgrw, zwizaa ich mocno z sob i przy ich pomocy posza dalej po linji, ktra pniej dostaa miano Berlin-Bagdad. Na tym to szerokim gruncie wyrs potny antagonizm niemiecko--rosyjski. Polska pooona na linji starcia tych dwch systemw, tych dwch potnych pastw, z ktrych kade miao liczn sfer klientw znajdowaa si w pooeniu, dla ktrego nieatwo znale analogj w dziejach. Obie strony byy jej wrogami, obie dyy do jej zniszczenia, zwycistwo kadej z nich grozio jej wielkiem niebezpieczestwem. Gdyby wwczas doszo byo do wojny midzy Rosj a jej dwoma zachodnimi ssiadami do ktrej na kilkanacie lat przed kocem ubiegego stulecia nie byo daleko Polacy nietylko byliby podczas niej biernym objektem, ale nawet nie wiedzieliby komu yczy zwycistwa. Najpewniej w Warszawie i Wilnie yczyliby go Niemcom, w Poznaniu Rosji, w Krakowie za i Lwowie swemu, jak go nazywano, wspaniaomylnemu monarsze. W ostatnim dziesicioleciu ubiegego wieku wyraziciel zachodnich ambicyj Rosji, panslawizm, zaczyna szybko gasn. Rzd przestaje okazywa mu silne poparcie, a i entuzjazm

sowiaski narodu rosyjskiego sabnie. Sowiaskie Towarzystwo Dobroczynnoci" w krtkim czasie zamiera. Rosja zrozumiaa, e nonsensem byaby polityka zaczepna na zachodzie, zwrcona przeciw takiej potdze, jak przymierze niemiecko-austrjackie, do ktrego wkrtce przyczyy si Wochy. Jej nowy sojusznik, Francja, do polityki zaczepnej jej nie zachca. Aleksander III, ktry zawar z Francj przymierze, otrzyma tytu pacyfikatora, jego za nastpca, Mikoaj II, by inicjatorem konferencji pokojowej w Hadze. Rosja najwyraniej kada kres ambicjom swoim w Europie, mylaa ju tylko o zachowaniu tego, co posiadaa. Przy takiem pojciu zada pastwa panslawizm traci dla niej warto. Z drugiej strony, panslawizmowi zada cios nacjonalizm, ktry pod koniec ubiegego stulecia doszed do najwyszego napicia i ktry ogarn wszystkie ludy sowiaskie. Ideaem sta si rozwj wasnego choby najmniejszego narodu, nikt nie marzy o zlaniu si w jedno wsplne morze sowiaskie. Rosjanie zrozumieli, e kady z narodw sowiaskich usiuje tylko wyzyska Rosj przeciw Niemcom, Wgrom czy Turkom. W jednej Serbji przetrwa rodzaj zwrconego ca dusz ku Rosji romantyzmu sowiaskiego, majcego zreszt podstaw realn w jej niebezpiecznem pooeniu politycznem: zagroona przez Austrj, majc za plecami Bugarj, w ktrej panoway wpywy austrjacko-niemieckie, w Rosji widziaa ona jedyne, dla. siebie oparcie. Gdy na sze lat przed wybuchem wojny wiatowej zjawia si prba stworzenia nowego ruchu sowiaskiego, t. z w. neoslawizmu, zainicjowana oficjalniej przez Czechw, ktrzy w tej sprawie dziaali w porozumieniu z nami rzd rosyjski odnis si do niej z nieufnoci i obaw, widzc w niej prb zaostrzenia stosunkw midzy Rosj a Niemcami, czego adn miar nie pragn. Nadto widzia, e chc mu utrudni jego polityk na ziemiach polskich: otwartsi przedstawiciele obozu rzdowego nazywali neoslawizm polskim szantaem. Nie wystpujc przeciw tej prbie wyranie, aeby sobie nie zraa ostatecznie ludw sowiaskich, ktrych sympatje mogy si jeszcze wobec agresywnoci polityki niemieckiej przyda, rzd rosyjski postara si j przez swoich agentw zdezorganizowa. Bya to ju wyrana likwidacja akcji rosyjskiej, opartej na wpywie w Sowiaszczynie, wyrane zrzeczenie si wielkich planw zachodnich, sprowadzenie Rosji w Europie do pozycji obronnej. Ambicje zachodnie odyy jeszcze na chwil podczas wojny z Niemcami i Austrj, ale ju byo widoczne, e nie cz si one z adnym okrelonym planem. Ju trzeba byo zaj nowe stanowisko wzgldem Polski, co wprawiao myl rosyjsk w ogromne zakopotanie. Rosja z chwil rozpoczcia wojny podniosa kwestj polsk, ale nie miaa pojcia, jak sobie z ni poradzi. Jedynemi okrelonemi zamiarami polityki rosyjskiej, ktre w tej wojnie odyy, byy zamiary na Konstantynopol. Ale jake byy one w danych warunkach nierealne!... Najlepszym dowodem upadku polityki rosyjskiej w Europie byo, i posza na t wojn tylko dlatego, e czua si zmuszon, posza bez adnej okrelonej idei, bez jednoci politycznej w samym rzdzie, bez adnego okrelonego planu politycznego. Z upadkiem panslawizmu zjawia si w rosyjskiej myli politycznej azjatyzm. Mona powiedzie, e zjawi si on od gry. W pocztku ostatniego dziesiciolecia ubiegego wieku wystpuje na widowni ksi Uchtomski (z rodziny pochodzenia tatarskiego1), ktry gosi, e najwiksze zadanie Rosji ley w Azji, e ze wszystkich pastw europejskich jedynie Rosja, ze wzgldu na swe pooenie geograficzne, na swj skad rasowy i na swj charakter, ktry jej jednej pozwala dobrze azjatw rozumie jest powoana do odegrania w Azji wielkiej roli. Znamienn jest rzecz, e powierzono mu wychowanie polityczne nastpcy tronu, przyszego Mikoaja II, i e tego nastpc tronu wyprawiono z nim w wielk podr dookoa Azji.
1

Tene ks. Uchtomski wystpi, jako inicjator zblienia Polakw z Rosj.

Podczas tej podry zaszed wypadek, ktremu przypisano symboliczne znaczenie. Zwiedzajc wityni buddyjsk w Japonji, przyszy cesarz rosyjski sta si ofiar napaci jakiego fanatyka japoskiego, ktry go uderzy. Zwrot ku Azji w polityce rosyjskiej odby si szybko, poprzedzony myl, wiadom jego wagi. Tylko Rosja nie doceniaa nowego przeciwnika na azjatyckim terenie i nie mylaa o skutkach moliwego na tym terenie niepowodzenia. Przysza klska na Dalekim Wschodzie, a w dziesi lat po niej armja rosyjska na zachodzie wycofaa si z ziem polskich. Jeszcze dwa lata i Rosja znalaza si pod rzdami sowieckiemi. Po krtkim okresie umacniania swej wadzy i ustalania granic nowej Rosji na zachodzie, rzd sowiecki gwn swoj energj zwrci ku Azji: zacz j studjowa i zacz w niej dziaa. Oparte na studjach publikacje sowieckie o krajach, azjatyckich przewyszaj bodaj objtoci swoj wszystko, co zrobiono w tym samym czasie po wojnie wiatowej poza granicami Rosji. Ju to samo wiadczy o obecnoci agentw rzdu sowieckiego w caej Azji, a lepsze jeszcze i waniejsze wiadectwo temu faktowi daj widoczne skutki ich propagandy. Cele tej roboty atwo odgadn, ale cile je okreli trudno. Sami kierownicy polityki sowieckiej moeby nie umieli dokadnie odpowiedzie na pytanie, czem si przedewszystkiem w tej robocie kieruj. Gra tu, a zwaszcza w pocztkach graa du rol nadzieja na zbolszewizowanie Azji, ktre mogo si nawet wydawa atwem przy pierwszych, znajdujcych ywe echo prbach, zanim si ujawniy waciwe instynkty i denia ludw azjatyckich. Wiksze o wiele ma znaczenie plan podpicia potgi pastw zachodnio-europejskich, kapitalistycznych, przez zniszczenie ich handlu i ich politycznego panowania w Azji i wogle w kolonjach. Plan to bardzo realny, jego za wykonywanie ju powanie daje si odczuwa niektrym mocarstwom, a zwaszcza Anglji. Wreszcie ten azjatyzm Sowietw ma niewtpliwie silne rdo w poczuciu, e na wschodzie le gwne interesy i rosn gwne niebezpieczestwa dla ich pastwa. Nie mog one ignorowa niebezpieczestw, grocych od zachodu, a tkwicych w prbach zorganizowania zbiorowego ataku na pastwo sowieckie oraz w deniach niemieckich. Niebezpieczestwa te wszake zmniejsza okoliczno, e gwny ssiad na zachodzie, Polska, nie moe mie adnego sensownego celu w napaci na Rosj, i polityka polska, polsk myl i polskiemi celami kierowana, na akcj zaczepn przeciw Rosji nie pjdzie. Natomiast jedna sprawa pnocnej Mandurji i dalszych konsekwencyj jej rozwoju w tym lub innym kierunku, wobec wejcia Chin na drog szybkiego postepu, jest rdem niewygasajcego konfliktu, dla Rosji coraz trudniejszego. Ciekawem zjawiskiem jest, e ten zwrot ku Azji zaznacza si dzi i wrd emigracji rosyjskiej. Rewolucja, ktra zmusia tych ludzi do szukania przytuku na obcej ziemi, bya dla nich tak strasznymi ciosem, e ich zupenie oszoomia. W tym stanie nie byli oni zdolni nawet zrozumie dobrze, co si stao. I tak samo, jak swego czasu emigracja polska ya z dnia na dzie nadziej powrotu do niepodlegej Ojczyzny i planowaa cigle nowe powstania, liczyli oni na rychy upadek rzdw sowieckich i przygotowywali przeciw nim akcj zbrojn. Caa ich myl polityczna zawieraa si w deniu do odzyskania tego, co utracili, i w wierze, e to jest moliwe lub nawet pewne. Dla jednych bya to monarchja absolutna, czy nie cakiem absolutna, w dawnych lub niewiele rnicych si od nich granicach, dla innych Rosja parlamentarna, ktra trwaa tak krtko pod prezydencj ks. Lwowa, dla innych co radykalniejszego. Rzeczywisto wszake zadawaa coraz silniejsze ciosy tym nadziejom. Sowiety tak si

utrwaliy, i rzdy pastw zachodnich musiay je uzna, wymieni z niemi oficjalne przedstawicielstwa i nawet zaczy zabiega o dobre z niemi stosunki. To pocigno za sob gbokie zmiany w stanie umysw rosyjskiej emigracji. Liczba tych, ktrzy z uporem trwaj w dotychczasowych deniach i nadziejach, bardzo zmalaa; inni utonli w myli oderwanej od ycia, bd religijnej, bd filozoficznej, bd pogryli si w pracy naukowej, literackiej, artystycznej; inni zrezygnowali ze wszystkiego, zobojtnieli, zajli si wycznie sprawami osobistego bytu. Wreszcie najsilniejsi duchowo, najenergiczniejsze mzgi zaczy myle o Rosji i jej przyszoci, niezalenie od politycznego stanu rzeczy w dzisiejszej chwili. I tu si spotykamy ze znamiennym faktem. Pierwszy silniejszy prd myli politycznej, jaki si na emigracji zjawi, to prd eurazyjski", widzcy zadanie Rosji w jej zwrceniu si obliczem ku Azji i nawet w daniu pierwiastkowi azjatyckiemu, stepowemu, przewagi na wewntrz. Ten prd stawia sobie za program zamkn dwu-wiekowy okres dziejw rosyjskich, skoczy z Rosj Piotra Wielkiego, z Rosj, majc oczy zwrcone na zachd, chce on widzie w niej pastwo eurazjatyckie, zbudowane przedewszystkiem na stepie i ze stepu czerpice sw si, chce zrobi je ogniwem, czcem Azj z Europ, czy te buforem midzy niemi. Bez wzgldu na to, czy rosnca dzi literatura eurazyjska" wyranie to stwierdza, czy nie, wystpienie dzi tego kierunku myli rosyjskiej wynika z poczucia, e zapocztkowana przez Piotra Wielkiego karjera Rosji w Europie skoczya si, e o przyszej jej roli dziejowej zadecyduje jej pozycja w Azji i jej postawa wobec Azji. Interesujcym punktem w ideologji prdu eurazyj-skiego jest rola, ktr si tam przeznacza pierwiastkowi stepowemu w yciu pastwowem Rosji. Czu tu wyzwolenie si z dotychczasowego, rozwijanego przez pisarzy niemieckich, pogldu na koczownikw, jako na ywio niszczycielski. W czasach odleglejszych koczowanie na stepie o wiele silniej, ni ycie lene lub osiade, rolnicze, zmuszao ludzi do tworzenia wikszych gromad, poczonych pod jedn wadz, do sprawowania silnej wadzy i ulegania jej. Koczownicy wytwarzali due, dobrze zorganizowane karne siy. Std oni wanie byli w przeszoci twrcami wielkich pastw, ktre powstaway drog ich najazdw i w ktrych nastpnie wyrastay wielkie cywilizacje. Ju w XIV wieku najmdrzejszy historyk i pisarz polityczny arabski, ktry midzy innemi wyprzedzi Europ w swych pogldach na zagadnienia skarbowe, Ibn Khaldun z pnocnej Afryki, twierdzi, e jedynie ludy koczownicze posiadaj twrcze zdolnoci polityczne, umiej budowa pastwa. Twrcy prdu eurazyjskiego niezawodnie widz w instynktach ywiou stepowego przeciwwag dla skonnoci anarchicznych, ktre w ich narodzie nieraz ju; wystpoway silnie, wytwarzajc okresy saboci pastwa. Ten azjatyzm w myli emigracyjnej, ktry znalaz silny odgos wrd Rosjan na Dalekim Wschodzie, zwaszcza w Mandurji, gdzie ich jest wielu, spotyka si z azjatyzmem w polityce sowieckiej. Z tej wsplnoci mog wynikn nastpstwa bardzo interesujce, tem bardziej, e sam ustrj polityczny Sowietw posiada pewne strony, ktre mog si okaza pocigajcemi dla. umysw, ogarnitych prdem eurazyjskim. X ZAGADNIENIE USTROJU ROSJI Przewrt bolszewicki by dla wiata europejskiego zjawiskiem tak niezwykem zarwno w swym programie, jak w jego wykonaniu, jak wreszcie w typie ludzi, ktrych wysun na czoo, e przez dugi czas mao kto by zdolny zastanawia si nad jego waciw istot, nad jego treci, nad jego znaczeniem dziejowem.

Groza tego, co si dziao w Rosji, wstrzsaa silnie nawet stpionemi przez dugotrwa wojn nerwami i nie pozwalaa o wypadkach rosyjskich logicznie myle. Wtpliw za rzecz jest, czy najbystrzejszy umys byby zdolny podczas tej rewolucji dostrzec w niej waciw jej logik. Sam fakt, e ideologja Marxa, ktra powstaa na tle industrjalizacji Europy, wypisana zostaa z ca ortodoksj na sztandarze rewolucji w pastwie najmniej przemysowem, w pastwie, ktre dug jeszcze drog przejby musiao, eby si upodobni do kapitalistycznej Europy, robi z caego tego przewrotu jaki niezrozumiay absurd. Czsto widziano w nim jedynie dziaanie obce, majce na celu zniszczenie Rosji. Okazao si wszake, i rewolucja bolszewicka wydaa dzieo na razie trwae. Lenina nie usun aden Kierenskij, a po mierci dyktatora jego nastpcy z ca konsekwencj rzdz dalej tym samym systemem. Ten system trwa ju bez powanych odchyle lat dwanacie i niema oznak, eby si zblia jego upadek. Bya wic w tej rewolucji jaka gbsza logika, z przesankami tkwicemi w realnych warunkach ycia rosyjskiego; wszystko jedno, w jakiej mierze kierownicy rewolucji widzieli te przesanki i wycigali z nich logiczne wnioski, a w jakiej dziaali instynktownie i byli niewiadomemi narzdziami logiki ycia. Z logiki ycia rosyjskiego nie jest atwo zda sobie sprawy, zwaszcza na Zachodzie, gdzie Rosji nie znaj, jej przeszoci nie rozumiej, i zwaszcza w czasach, kiedy obskurantyzm masoski na ycie polityczne narodw i na jego potrzeby patrzy pod ktem ustalonych dogmatw, obowizujcych zawsze i wszdzie. Co prawda, ta obowizujca dzi w Europie religja polityczna, otrzymawszy szereg potnych ciosw i doprowadziwszy w szeregu wypadkw do oczywistych absurdw, powanie si zachwiaa i sami masoni w praktyce zaczynaj odstpowa od ortodoksji, ale wiele jeszcze czasu upynie, zanim si przerobi do gruntu narzucony przez nich sposb mylenia. Niema na wiecie narodu, na ktrego charakter polityczny zoyoby si tyle rnorodnych, czsto, sprzecznych czynnikw, co ma charakter rosyjski. Zaczynajc od jego pierwocin, za mao jeszcze wiemy o ustroju wewntrznym Sowian i tych licznych plemion fiskich, z ktrych powstaa Ru moskiewska, przed organizacj tych ludw w pastwo, aeby oceni naleycie znaczenie tego czynnika w uksztatowaniu duszy narodu. Wiele si na ten temat mwio i wiele si fantazjowao. Wyraniej ju przedstawia si dziaanie ywiou skandynawskiego, ktry organizowa pastwo, wprowadzajc zacztki feudalizmu, zbliajce wschodni Sowiaszczyzn do zachodniej Europy. On niezawodnie zrodzi za czasw Rusi Kijowskiej przeciwstawianie si i bojarw dcej do absolutyzmu wadzy ksicej, pniej w Moskwie walk ziemszczyny" z opricznin", ktra w Rosji ostatnich czasw przed wojn wiatow przerodzia si w walk liberalnej, siedzcej na ziemi szlachty z autokratyzmem i biurokracj carsk. Pierwszorzdn rol odegra chrystjanizm, ktry tu przyszed z Bizancjum, o wiele mniej dyscyplinowany od tego, ktry przychodzi z Rzymu, dopuszczajcy o wiele wicej filozofowania, komentowania sobie Pisma na swj sposb. Z tej swobody korzystaa zwaszcza Ru Moskiewska i jej daleko sigajce kolonje, w czasach swego odosobnienia, zwaszcza po upadku Bizancjum. Znane jest sekciarstwo rosyjskie, dochodzce do skrajnych dziwactw religijnych; a nie trzeba zapomina, e i wewntrz Kocioa pastwowego pozostaa niemaa swoboda obchodzenia si z Pismem witem. Pojcia o niej dopiero mona byo nabra, suchajc w Dumie duchownych prawosawnych, z Ewangelj w rku uzasadniajcych najskrajniesze denia polityczne i spoeczne. Przy silnie rozwinitem yciu religijnem i religijnym sposobie mylenia w Rosji, chrystjanizm rosyjski sta si potnym czynnikiem w polityce. I niezawodnie dzisiejsza walka z religj w Rosji sowieckiej ma nietyle rdo w antyreligijnym fanatyzmie bezbonikw", ile w deniu kierownikw bolszewizmu do

usunicia z ycia czynnika, ktry, podtrzymujc swobod mylenia, stoi na drodze utrwaleniu ich politycznej ortodoksji. Z religj przyszed do Rusi Kijowskiej bizantynizm polityczny, ktry da podstaw deniu ksit do absolutnej wadzy. Denie to atwiej byo urzeczywistnia po przeniesieniu si na fiskie obszary midzy Wog i Ok. Tam, ju przed najciem Mongow, zaoone zostay mocne podwaliny autokratyzmu moskiewskiego. Dwuwiekowe jarzmo mongolskie byo wielk szko, ktra ostatecznie zdecydowaa o charakterze pastwowoci moskiewskiej i ktra wychowaa, wicej bodaj, ni jakikolwiek inny czynnik dziejowy, charakter polityczny narodu. Wchanianie pniej ywiow stepowych przez nard ten charakter ju tylko wzmacniao w nadanym przez szkole, mongolsk kierunku. Gwnym bodaj rysem tego charakteru jest cakowita ulego wobec wadzy mocnej, bezwzgldnie amicej wszelki opr, i skonno do buntu wobec sabej - wtedy wydobywaj si na wierzch drzemice instynkt wychowane w dawnych ustrojach i w lunej szkole wschodniego chrystjanizmu, instynkty niezadawalniajce si niczem realnem, bez przerwy szukajce czego lepszego i tem samem pograjce spoeczestwo w coraz wiksz anarchj. Anarchja ta staje si tem straszniejsza, e w niej dochodz do penej gry skonnoci niszczycielskie, wzmocnione w narodzie przez pierwiastek stepowy. Autokratyzm moskiewski mia cik rk, odosobnienie za Moskwy, oddalenie jej od Europy znakomicie sprzyjao jego umocnieniu i wychowaniu spoeczestwa w posuszestwie. W chwilach wszake, gdy mu brako silnego przedstawiciela, nastpowa bezrzd i kraj zblia si ku zupenej anarchji. Najwiksze dla niego niebezpieczestwo wytworzy okres, ktry uznano za najwietniejszy w dziejach Rosji. Piotr Wielki, zbliywszy j do Europy i przygotowawszy dla niej potn pozycj w Europie, zada samowadztwu rosyjskiemu cios przez duszy czas niewidoczny, niemniej przeto miertelny. Sam Piotr ju organizowa administracj pastwa na sposb zbliony do europejskiego, i konieczno postpowania w tym kierunku za jego nastpcw bya tem wiksza, im bardziej zacieniay si stosunki z pastwami zachodniemi, im bardziej zaostrzaa si rywalizacja z niemi. To wywoao potrzeb ludzi wyksztaconych po europejsku, wprowadzenia szkolnictwa, opartego na wzorach europejskich i otwarcia uniwersytetw. Nastpio to w pocztku wieku XIX-go, i od pocztku wieku XIX-go, nazajutrz po dobie napoleoskiej, zaczyna si organizowa w Rosji bunt przeciw autokratyzmowi. Uniwersytety staj si wrotami, przez ktre nietylko przenika do Rosji nauka europejska, ale wdzieraj si do niej europejskie idee, pogldy polityczne, nowe prdy polityczne i spoeczne. Te idee, te prdy znajduj w duszy rosyjskiej odbicie swoiste: z nich si rodz prdy rosyjskie, w ktrych dziaaj silnie odrbne od zachodnich instynkty i pojcia narodu rosyjskiego. Uniwersytety rosyjskie staj si ogniskami rewolucji, ju nietylko przeciw autokratyzmowi, ale przeciwko caemu ustrojowi spoecznemu. Jednoczenie przenika do Rosji i organizuje si w niej masonerja, ktra podwaajc autokratyzm, dc do jak najwikszego upodobnienia Rosji Europie wspczesnej, przeciwstawia si ideowo skrajnym deniom, ale usiuje zuytkowa je dla swoich celw. Samowadztwo rosyjskie zmuszone jest do stanicia w pozycji obronnej, walczy nietylko przeciw rewolucji, ale dawnemi metodami moskiewskiemi dawi wszystko, co mu si przeciwstawia, wszelk opozycj, czem spycha czsto spokojnych opozycjonistw w szeregi rewolucji i walk zaostrza. W kocu, zrozumiawszy, e za wielkie siy posiada w kraju przeciw sobie, chce je rozdzieli i w przeddzie wojny japoskiej zaczyna rozmawia ze skupiajc si w ziemstwach agodniejsz opozycj. Gdy wszake po przegranej wojnie wybuch ostry ruch rewolucyjny, ktry zdoa sparaliowa w znacznej mierze dziaanie machiny pastwowej, decyduje si na krok powany, na utworzenie Dumy z jej poowiczn wadz ustawodawcz.

Otwarcie Dumy wykazao ogromn przewag de spoeczno-rewolucyjnych nad deniami konstytucyjnemi, za ktremi staa masonerja, i cakowit niezdolno teje masonerji do przeciwstawienia si ywioom rewolucyjnym, do wytworzenia frontu na lewo. Pniej dopiero pod wpywem rzdu wzmg si umiarkowany rewizjonizm polityczny, ktry zreszt nigdy nie mia mocnego oparcia w kraju. Podczas wojny wiatowej samowadztwo upado, nietyle przez rewolucj, bo ta nie bya zorganizowana, ile na skutek splotu intryg przy dworze i w rzdzie, ktre ten rzd doprowadziy do bezwadu. Car zosta zmuszony do abdykacji, wadz wzili zwolennicy parlamentaryzmu wesp z umiarkowanymi przedtem rewizjonistami, cile mwic, wzia j masonerja. Tu dopiero Rosja stana wobec niebezpieczestwa cakowitej anarchji. Gdy gazety europejskie rozniosy wie o idylli, ktra zapanowaa w Rosji, o tem, jak Rzd Tymczasowy pod prezydencj ks. Lwowa rzdzi bez uycia przymusu, jak kady obywatel cieszy si wolnoci i kady spenia z ochot swe obowizki, jak uwolniono nietylko wszystkich skazacw politycznych, ale wezwano do powrotu wszystkich emigrantw, w tej liczbie najzawzitszych przeciwnikw buruazyjnego parlamentaryzmu ktokolwiek mia jakie takie pojcie o charakterze politycznym narodu rosyjskiego, a yczy dobrze Rosji, musia dre o ni ze strachu. W nieobecnoci silnej wadzy nieunikniony by bunt przeciwko sabej, a potem szukanie czego nowego, czego coraz skrajniejszego. Dalszy cig nie da dugo na siebie czeka. Nastpi okres bazeskich popisw Kiereskiego, a po nim waciwa rewolucja. W tej rewolucji wystpia zorganizowana sia, majca swj plan, wiedzca, czego chce, i zdecydowana nie cofa si przed adnemi rodkami dla osignicia swego celu. Bolszewizm by najskrajniejszym kierunkiem rewolucyjnym w Rosji. Na lewo od niego ju nic nie byo. To dao mu znakomit pozycj strategiczn: mia w walce jeden tylko front na prawo. W zwykej ewolucji ruchw rewolucyjnych, zwaszcza w Rosji, ku coraz wikszym skrajnociom, trzebaby dobrze sobie nasuszy gowy, by co skrajniejszego od niego wymyli, a gdyby nawet kto wymyli, nie miaby czasu na propagand i organizacj ruchu. Bolszewicy skorzystali z wieloletniej pracy socjalistw wszelkich odcieni, ktra sprawia, e wyraz Marx" pozyska ogromn si sugestyjn; z tym wyrazem na sztandarze mona byo ludzi zmusi do strawienia wielu; rzeczy, ktrychby inaczej nie przeknli. Pozycja najortodoksyjniejszych marksistw nietylko wrd Rosjan,. ale take i to bodaj wicej jeszcze wrd ludw Rosji podlegych, bya bardzo mocna. Wreszcie Marx wiza z bolszewikami ydw, bez. ktrych o zwycistwie rewolucji i jej zapanowaniu w Rosji nie mogo by mowy. I Marx wszake nie daby im zwycistwa, a po niem trwaych rzdw, gdyby nie to, e zastosowali metody rzdzenia, wypracowane niegdy w pastwie moskiewskiem, w szkole mongolskiej. Okazao si, e znaj oni dobrze Rosj, e wiedz na czem w niej mona oprze trwae rzdy. Rzdy te da moga tylko wadza mocna,, bezwzgldnie amica wszystko, co si jej przeciwstawia.. Trzeba stwierdzi, e wykazali zdolno do sprawowania takiej wadzy i znaleli do ludzi, nie bawicych si w skrupuy, ktreby im mogy w stosowaniu systemu* przeszkadza. To niewtpliwie zawdziczaj przedewszystkiem pierwiastkowi stepowemu w spoeczestwie rosyjskiem. Bolszewicy swoim systemem zwizali pastwo rosyjskie wcale mocno. Gdyby nie oni, era rozpoczta abdykacj cara prawdopodobnie doprowadziaby je do rozsypania si. Zrobili to przez udoskonalenie i zastosowanie wyprbowanych oddawna, starych metod moskiewskich, ktre w danej chwili mona byo narzuci tylko w imi hase najskrajniejszych, w imi Marxa. Gdyby to by obmylany zgry, na zimno wykonany plan ocalenia wielkiej Rosji, trzebaby go nazwa genjalnym.

Gdyby wszake tak byo, gdyby system rzdw sowieckich by wykonaniem tego rodzaju planu, nie popeniliby bolszewicy takiego bdu, jak zamiar narzucenia podobnego systemu zachodowi Europy, gdzie prby jego zaszczepienia dayby cakiem odmienne wyniki i niezawodnie rychoby zbankrutoway. Narzuca si pytanie: na jak dugo podobny system moe starczy? jaka jest jego trwao?... Same metody rzdzenia, choby najlepiej zastosowane do charakteru ludnoci, nie wystarczaj niemniej wane jest to, w imi czego si rzdzi. Musi to by wielka sugestja, musi mocno opanowa dusze ludzkie, jeeli ma dostarcza rzdowi ludzi mocnych i ludzi, na ktrych mona si oprze. Bez posiadania takiej czy innej siy moralnej dugo rzdzi nie mona. Tak si moraln by przez szereg stuleci car i byby ni niezawodnie jeszcze pozosta, gdyby nie zbytnie zblienie si z Europ. Tak dla bolszewikw sta si Marx. Moc atoli sugestyjna tego wyrazu bya przez zbyt krtki czas wytwarzana, aeby na dugo moga starczy. Marx by o wiele wikszy i mocniejszy, pki pozostawa w teorji w zastosowaniu musi zmale i osabn. W zastosowaniu rwnie powstaj rnice midzy wyznawcami, ktre prowadz do ostrych walk wewntrznych. Dzisiejszy rzd sowiecki walczy w onie partji komunistycznej z siln opozycj. Mwic nawiasem, walka ta wyglda na odbicie walki innej, prowadzonej pod ziemi, w tajnych organizacjach, bodaj e walki midzy komunistami, na ktrych masonerja ma wpywy, a tymi, ktrzy przez sw polityk gro masonerji zniszczeniem. Niemniej przeto partja komunistyczna wykazuje dostateczn zwarto, potrzebn do rzdzenia. Nazewntrz partji nie wida w Rosji si, ktreby mogy rzdy sowieckie obali. Rzd tak umiejtnie ledzi wszystko, co si dzieje w pastwie, i tak bezwzgldnie gniecie w zarodku wszelkie prby organizacji, przeciw niemu skierowanej, i adna powaniejsza sia. zorganizowa si nie moe. To wszystko jednak nie wystarcza do wiary w dusz trwao systemu. Nie znaczy to, e ma si on nieuchronnie zaama w bliskim czasie, ale e bdzie zmuszony do przeksztacenia si, prawdopodobnie do stopniowego wyrzekania si programu, w imi ktrego zrobiono rewolucj i w imi ktrego dzi si rzdzi. Jeeli w tej ewolucji ocalej metody rzdzenia, majce swe korzenie w starem pastwie moskiewskiem, Rosja, oddalona przez zmiany w swem pooeniu zewntrznem od Europy, a wcignita w cilejsze stosunki z Azj, moe przez dugi czas zachowa siln organizacj, pozwalajc jej odegra wielk rol w wiecie. Nie trzeba jednak zapomina, e te instynkty, z ktremi autokratyzm musia zawsze walczy, te skonnoci do buntu, ktre tumi, yj w duszy rosyjskiej, i przy kadej sposobnoci mog wydoby si na wierzch. Bolszewizm skada si z dwch pierwiastkw, nie zwizanych tak cile z sob, eby ich nie mona byo rozdzieli. Pierwszy to system polityczny, o ktrym wyej mwilimy, ktry w istocie swej nie jest nowy ktry ma swe korzenie w przeszoci rosyjskiej i ktry na rosyjskim gruncie okaza si tak skutecznym. Drugi to kolektywizm. Wprawdzie spoeczestwo wielkoruskie, ktre nie dokoczyo jeszcze swej ewolucji w kierunku gospodarki indywidualistycznej, jest podatniejszym od zachodnio-europejskiego gruntem do szczepienia urzdze kolektywistycznych kadli na to nacisk i przywizywali do tego wielkie znaczenie ju rewolucjonici rosyjscy XIX stulecia; wprawdzie ogromna ilo ywiow stepowych z przeszoci koczownicz, ktre wsiky i wsikaj cigle w nard rosyjski, take nie wprowadza we pierwiastka indywidualistycznego: nie upowania to wszake do wielkich nadziei na zbyt dugie utrzymanie si kolektywizmu w pastwie bolszewickiem. Mono prowadzenia gospodarki kolektywistycznej, w ktrej bodziec wasnego, osobistego interesu nie odgrywa silnej roli, wymaga jednego warunku: istnienia duej liczby

ludzi fanatycznie przywizanych do programu, doktryny, idei, ktr si wciela w ycie. Ten typ Rosja posiada, dopki ni rzdz rewolucjonici, ludzie, ktrzy przez cae ycie o swe idee kolektywistyczne walczyli. Czy ich nastpcy bd posiadali ten sam fanatyzm?... Prdy ideowe, majce si amania ycia, nigdy dugo w swej pierwotnej mocy nie trwaj; ycie jest od nich silniejsze i szybko to, co one zrealizoway, zaczyna nagina do swoich tentencyj. Z drugiej strony, nie tylko Zachd europejski, ale i Wschd azjatycki nie sprawia wraenia, aeby chcia przyj kolektywizm za sw ewangelj, pomimo istnienia tu i tam obozw komunistycznych. Ani od pierwszego, ani od drugiego Rosja nie moe si na dugo w swym sposobie ycia cakowicie odgrodzi: zarwno wpywy gospodarcze, jak umysowe, bd z dwch stron na ni oddziayway. Niepodobna dzi przewidzie, co przyszo przyniesie, zwaszcza w dobie dziejowej, w ktrej tyle i tak szybkich przemian na wiecie si odbywa; nie wiemy, jak si bd ksztatoway stosunki gospodarcze, spoeczne, polityczne, jakie bd idee, prdy, denia. Ale i bolszewicy nie wiedz... Dlatego nikt nie moe powiedzie, w jakim kierunku pjdzie ustrj spoeczny i gospodarczy Rosji, chociaby za lat kilkanacie. XI NIEBEZPIECZESTWO DLA ZACHODU Duo si dzi mwi w caej Europie i w Ameryce o niebezpieczestwie Sowieckiej Rosji dla Zachodu. Czsto mwi si w sposb skrajnie alarmujcy, przypominajcy z odlegych dziejw strach przed Atyl lub Dengis-Chanem, a z pniejszych czasw oblenie Wiednia przez Turkw: prawie woa si o nowego Sobieskiego, ktryby zagroon cywilizacj ocali. Zdaje si jednak, e alarmy s bardzo przesadzonej i e niebezpieczestwo naog nie w tem tkwi, o czem si mwi. Ten przedmiot wymagaby bardzo gbokiej i obszernej analizy, na ktr tu miejsca niema. Trzeba wszake cho pobienie zda sobie spraw z tego, co istotnie grozi wiatu naszej cywilizacji ze strony Sowieckiej Rosji. Przedewszystkiem, z tego, comy wyej mwili, o pooeniu zewntrznem i wewntrznem Rosji, wcale nie wynika, eby posiadaa ona siy do ekspansji na Zachd. Coprawda, samo trwanie takiej Rosji, jak dzi widzimy, nietyle wytwarza dla Zachodu powane trudnoci, ile znakomicie zwiksza te, ktre si w samej, Europie wytwarzaj. Gdy mowa o propagandzie bolszewickiej w krajach europejskich i w Ameryce, to niewtpliwie istnieje ona i Sowiety staraj si ni kierowa, aczkolwiek, zdaje siei dzi wkadaj w ni mniej energji i rodkw, ni jeszcze przed kilku laty. wiat zachodni nigdy nie bdzie bolszewickim, bo historja go do tego nie przygotowaa. Nie znaczy to, eby nie groziy mu powane wstrznienia, i nawet eksperymenty w kierunku kolektywistycznym, ale jeeli to niebezpieczestwo istnieje, to waciwe jego rdo tkwi z jednej strony w pooeniu gospodarczem, finansowem i w wewntrznym ustroju politycznym krajw europejskich i Ameryki, z drugiej za w stanie duchowym wiata naszej cywilizacji. Postpujcy przewrt w handlu wiatowym, przypieszony przez wielk wojn i uniemoliwiajcy odbudowanie bogactwa Europy, przez t wojn zniszczonego, rwnolegle za z nim olbrzymie ciary publiczne, wynikajce z rozrostu pastwa nowoczesnego, czyni pooenie gospodarcze i finansowe Europy coraz trudniejszem, czyni j coraz ubosz. Tymczasem potrzeby i wymagania ludnoci w ostatnich latach kilkudziesiciu wyrosy do nieznanego nigdy poziomu; ustrj za polityczny pastw wspczesnych paraliuje wszelkie poczynania, pozwalajce skutecznie walczy z temi trudnociami i zdobywa si na nieuniknione w tym celu ofiary. Skutkiem tego Europa stacza si po rwni pochyej, a w tym jej fatalnym ruchu ma wzgldnie rol odgrywa istnienie Rosji sowieckiej.

Prawda, e stara si ona pooenie pastw europejskich utrudni i e czyni to z pewnym skutkiem, gwnie przez prac przeciw ich handlowi w Azji, ale jest to tylko powikszenie trudnoci, ktrych gwne rdo ley poza Rosj sowieck. To pooenie, ktre ju si coraz czciej okrela, jako katastrof, moe doprowadzi do niebezpiecznych wstrznie. Trzeba wszake stwierdzi, e powane obawy w tym wzgldzie budzi nietyle propaganda bolszewicka, ile stan moralny wiata naszej cywilizacji, jego zmaterjalizowanie, bezideowo, brak wyszych aspiracyj. Denia dzisiejszych spoeczestw cywilizowanego Zachodu mona streci: zachowanie dotychczasowego dobrobytu, a z nim wygody i uywania. Najwiksz ide, na jak si zdobya doba dzisiejsza, to idea powszechnego pokoju. Przy bliszem przyjrzeniu si jej nie jest to nic innego, jak denie do tego, eby mona byo spokojnie uywa ycia i eby handel szed. Spoeczestwa naszej cywilizacji waciwie niczego nie chc, prcz tego, co dotychczas posiaday; tylko nieco wicej w dziedzinie materjalnej, a duo mniej w moralnej. I w tem tkwi najwiksze dla nich niebezpieczestwo. Bo gdy nard niczego nie chce, znajduj si zwykle inni, ktrzy chc czego za niego, dla niego, a najczciej od niego. Obecnie najwiksze alarmy zaczyna budzi forsowne budowanie przemysu sowieckiego, synna " piatilietka". Doniedawna lekcewaono t robot lub przynajmniej udawano, e si j lekceway: dzi coraz czstsi eksperci twierdz, e to przedsiwzicie si realizuje i e w bliskim czasie Europie i Ameryce grozi ze strony Sowietw wielki dumping na rynku wyrobw przemysowych. Tu mamy do czynienia z pewnem nieporozumieniem. Jeeli dumpingiem jest wyrzucanie na rynek towarw po wyjtkowo niskiej cenie, bez zarobku czy ze strat, specjalnie w celu zdezorganizowania rynku i zabicia handlu wspzawodnikw, to na tak operacj mona sobie pozwoli tylko przez bardzo krtki okres. Jeeli za niska cena towaru pochodzi z niskich kosztw jego produkcji, to tego nie mona nazwa dumpingiem. Ten za drugi wypadek grozi krajom przemysowym Europy i Stanom Zjednoczonym nietylko ze strony Rosji, po zrealizowaniu jej piatilietki, ale od caego szeregu innych krajw, zwaszcza od Chin, gdy ich postpujcy dzi przemys dostatecznie si rozwinie. I tu ley o wieldl wiksza groba. Europa Zachodnia i Ameryka musi produkowa droej, przedewszystkiem ze wzgldu na wysze wymagania robotnika co do pacy i co do iloci godzin pracy; udoskonalenia techniczne i organizacyjne na to nie zaradz, bo s one coraz dostpniejsze dla wszystkich innych krajw, ktre dzi swj przemys buduj. Czsto spotykamy si tam nawet z najlepszemi urzdzeniami technicznemi, dlatego wanie, e tam przemys jest najnowszy. Gdyby rzdy sowieckie nagle w Rosji zniky, i gdyby razem z niemi zostao zniszczone to, co piatilietka dotychczas zrobia bardzo wtpliw jest rzecz, czy to tak znacznie i czy na dugo poprawioby pooenie przemysu europejskiego i amerykaskiego. Bodaje do wielu innych rozczarowa powojennych przybyoby jeszcze jedno. Rosja, bez wzgldu na to, pod jakiemi bdzie pozostawaa rzdami, musi pj w kierunku rozwoju przemysu. Sza ona ju wcale szybko po tej drodze od koca ubiegego stulecia. Na t drog pcha j obfito i rnorodno surowcw, niski poziom wymaga robotnika, wreszcie blisko rynkw azjatyckich. Ze wzgldu na charakter robotnika ma ona trudnoci z przemysem bardziej precyzyjnym, ale naog ma wszelkie dane do pomylnego wspzawodniczenia z przemysem zachodnim. Tem bardziej, e, sowiecka czy niesowiecka, znajdzie ona zawsze pomoc Zachodu, ktry jej dostarczy si fachowych, maszyn i kredytw. Handel europejski i amerykaski ma to do siebie, e lubi korzysta z polityki, ale nie lubi pomaga polityce. Dzi sfery polityczne, przemysowe i handlowe Zachodu woaj na alarm z powodu piatilietki wieo czytaem wzruszajcy artyku niemiecki na ten temat ale kt waciwie plan piatilietki realizuje? Inynierowie z zachodu, przemys zachodni,

dostarczajcy maszyn, banki zachodnie, dostarczajce kredytu, nawet rzdy zachodnie, dajce gwarancje, na kredyty. Gwn tu rol odgrywaj Niemcy, tylko si martwi, e im Ameryka robi za du konkurencj. Bez pomocy Zachodu piatilietka byaby nieziszczalnem marzeniem. Dzi, w czasach powojennych, jedn z gwnych pozycyj w wywozie przemysowym Europy i Ameryki stanowi maszyny, wysyane do krajw, ktre buduj swj przemys, aeby si wyzwoli z pod gospodarczego panowania zachodniego wiata. Zdaje mi si, e przemys, ktry buduje dzi Rosja, grony jest gwnie swoj rol, jak odegra w Azji; ale na to bodaj niema rady. Mwi si te niemao o grobie, jak stanowi Sowiety dla religji, ktrej wytpienie planuj w swojem pastwie. Religja ma to do siebie, e tam, gdzie jest potrzeb duszy ludzkiej, wytpi si nie da. Przeciwnie w walce z wrogami mnieje ona i pogbia si. Sowiety te spotka wielki zawd w ich nadziejach. Ju dzi organy rzdu sowieckiego stwierdzaj wzmocnienie si ruchu religijnego wrd modziey na uniwersytetach. Od uniwersytetw wszelkie ruchy si zaczynaj, zwaszcza w Rosji. Jeeli chodzi o niebezpieczestwo dla religji, to najwiksze dzi przedstawia Europa zachodnia, w szczeglnoci pnocno-zachodnia, i Ameryka, sowem wiat protestancki. Tam religja szybko wygasa. Tam tpienie jej. take jest planowe, jest robot zorganizowan, prowadzon przedewszystkiem przez masonerj. Tylko posuguje si ona innemi metodami, ni Sowiety skuteczniejszemi. I to jest bardzo le, e myl katolicka tak ma zwraca na t robot uwag. Niebezpieczestwo sowieckiej Rosji dla Zachodu niewtpliwie istnieje i jest powane, ale w gwnych swoich punktach jest ono tylko czci niebezpieczestwa oglniejszego, jakie przedstawiaj wszystkie te kraje, ktre w dzisiejszej dobie weszy na drog rozwoju przemysowego. Tylko Rosja zaprowadzia u siebie system rzdw, ktry jej pozwala budowa przemys z niebywaym popiechem, kosztem wielkich ofiar ze strony ludnoci. Ten koszt niezawodnie na niej si odbije, cho wedug przewaajcej opinji ekspertw plan w wielkiej czci bdzie zrealizowany. Jestem przekonany, e w dalszej przyszoci o wiele groniejsze dla Zachodu jest uprzemysowienie Chin, postpujce dzi z mniejsz szybkoci, nie drog administracyjn", ale jako normalny proces gospodarczego rozwoju. Tu zaczyna wyrasta potga gospodarcza, majca wszystkie dane do zajcia pierwszego miejsca w wiecie. Jeeli Europie sdzono utraci sw dominujc pozycj w wiecie, nie sprawi tego Rosja, ale Azja. Odgradzajca j od Azji Rosja, sama przez Azj zagroona, moe si wkrtce okaza bardzo dla niej potrzebn. Std nawoywanie do jakiejkolwiek wielkiej akcji zbiorowej przeciw Rosji, ktremy syszeli przed rokiem i ktre, jak z pewnych danych mona sdzi, gotowe jest si prdzej czy pniej powtrzy, byoby aktem niestety tak powszechnej dzi w naszym wiecie krtkowzrocznoci. Europa w ostatnich czasach zrobia ju j eden wielki krok samobjczy. Bya nim wojna 1914 1918 r. Nie do nas naley si na skary, bomy w tej wojnie odzyskali wasne pastwo. Dla Europy wszake, jako caoci, wojna ta bya wielk klsk dzi widzimy, e wiksz o wiele, ni si po zawarciu pokoju zdawao. Drugim takim krokiem byaby prba zniszczenia czy rozkawakowania dzisiejszej Rosji, bez wzgldu na to, jakie byoby jej powodzenie. Gdyby si udaa, jej nieuchronnym skutkiem byoby znaczne przyblienie Azji do Europy. Ci, ktrzy dzi myl o zniszczeniu Rosji, wtedyby zaczli wzywa na gwat do jej odbudowania, krzyczc, e potna Rosja potrzebna jest dla bezpieczestwa Europy.

Dane za na to, e ta prba mogaby si uda, s, bardzo wte. Przedewszystkiem, nie moe by mowy o jednoci dziaania pastw europejskich. Trzeba by pozbawionym zdolnoci mylenia, aeby przypuszcza, e Niemcy np. nie skorzystayby z takiej chwili dla urzeczywistnienia swoich planw na wschodzie, planw, ktre s osi caej ich polityki. A to przecie nie jest jedyna trudno, z jakby si spotkaa podobna akcja. Niepodobna zgry przewidzie kopotw wewntrznych w pastwach europejskich i powika midzynarodowych, da ktrych mogaby ona doprowadzi. Przez tak prb Europa znw stoczyaby si na wielk odlego niej w stosunku do reszty wiata, a przedewszystkiem do Azji. Ci, ktrzyby do niej rk przyoyli, wziliby na siebie wielk odpowiedzialno. XII ROSJA A NIEMCY Jednym z najwaniejszych momentw dzisiejszego pooenia midzynarodowego, nietyko dla nas, najbliej zainteresowanych, ale i dla caej Europy, jest wzajemny stosunek Rosji i Niemiec. Solidarno rosyjsko - pruska, oparta na wspdziaaniu obu pastw w kwestji polskiej, ma swoj dug tradycj. Ta podstawa wszake nie wystarczaa do trwaej, niczem nie zakconej, przyjani. W miar jak potga obu pastw rosa i ambicje ich si rozszerzay, a znaczenie kwestji polskiej upadao, zacza si ujawnia midzy niemi rywalizacja, ktra si coraz bardziej zaostrzaa, groc konfliktami. Ju przed rokiem 1863-cim Rosja mylaa o zblieniu si z Francj przeciw Prusom. Mymy wszake uznali wtedy za najmdrzejsze zrobi powstanie przeciw Rosji i uatwi Bismarckowi zwizanie jej z polityk prusk. Dziki nam w znacznej mierze, po zwycistwach Prus nad Austrj i Francj, powstao potne cesarstwo niemieckie. Wtedy ambicje polityki pruskiej ujawniy si w sposb, ktry Rosja bardzo dotkliwie odczua. Kiedy pobia Turcj i zmusia j do podpisania upokarzajcego pokoju w San-Stefano, na Kongresie Berliskim Bismarck, poparty przez Disraelego, pozbawi j znacznej czci owocw jej zwycistwa. Po tem dowiadczeniu przyjani pruskiej, Rosja ju bez wahania zbliya si do Francji i zawara z ni przymierze, na ktre u nas, w Polsce, gniewano si bardzo, ale ktremu ju nie bylimy zdolni przeszkodzi: nie mielimy siy i Francja nic ju sobie z nas nie robia. Antagonizm midzy Rosj a Niemcami i sprzymierzon z niemi Austrj chwilowo si zaostrzy, rycho wszake Rosja zmika i zacza wobec Niemiec okazywa ustpliwo. Potga przymierza niemiecko-austrjackiego bya zbyt wielka; sprzymierzeniec Rosji, Francja, patrzy na przymierze, jako na obronne, i do zaczepnej polityki nie pobudza; w samej Rosji wpywowe ywioy sympatyzoway z Niemcami i za adn cen nie chciay z niemi wojny; wreszcie, zacza si znw przypomina Polska, w ktrej rodzi si i organizowa nowy ruch narodowy. Nadewszystko za, Rosja zacza widzie przed sob nowy, nie zasugujcy na lekcewaenie, front bojowy. Na Dalekim Wschodzie szybko organizowao si i roso w potg pastwo, z ktrem do owego czasu mona byo si nie liczy: zreformowana po europejsku Japonja grozia odciciem pastwa carw od Pacyfiku. Za ostatniego cara Rosja ju gwne swoje wysiki zwraca ku Azji, na swoich za pozycjach w Europie ustpuje przed Niemcami. Niemcy wszake, zwaszcza po usuniciu w cie Bismarcka przez ambitnego Wilhelma II, ktry mu do pit nie dors, potg swoj zaczynaj wyzyskiwa przeciw Rosji, zwaszcza po jej klsce na Dalekim Wschodzie, tak jawnie i tak na wszystkich punktach, gdziekolwiek interesy rosyjskie w gr wchodz, zarwno w Europie, jak w Azji, e konflikt midzy dwoma pastwami staje si nieuchronny.

Bodaj na jednym tylko punkcie solidarno nie zostaa pozornie naruszona, mianowicie w kwestji polskiej. To byo dla Niemiec dogodniejsze: na t kwestj lepiej byo nie zwraca uwagi wiata lepiej byo nie budzi licha, pki pi. Wystarczao tpi polsko u siebie, i wpywa pocichu na to, eby niszczono jak najszybciej jej siy w dwch pozostaych pastwach, ziemie polskie posiadajcych. Przy swej pozycji w rodkowej Europie, Niemcy wiedziay, e maj w kwestji polskiej gwn rol i e dalsza realizacja ich szerokich planw musi ca Polsk odda w ich rce. Natomiast zaczy Niemcy nieoficjalnie przygotowywa kwestj ukraisk w Austrji i w Rosji. Rozumiay, e zbudowanie wielkiej Ukrainy nietylko pooyoby koniec potnej Rosji, ale byoby jednoczenie najskuteczniejszym krokiem ku likwidacji Polski. Cofajca si w Europie i wyrzekajca si swych wielkich ambicyj zachodnich Rosja, widziaa, e tu ju stana kwestja nietylko redukcji jej roli w Europie, ale wprost jej istnienia, jako wielkiego mocarstwa, jako pastwa samoistnego gospodarczo i nawet politycznie. Mymy za rozumieli to znaczy, ci, co zrozumieli e Niemcy, ktre choby porednio wcign Rosj w swoj orbit gospodarczo i politycznie, ktre zdoaj oderwa od niej t.zw. Ukrain tem bardziej zapanuj nad Polsk i zdobd takie, jakich nigdy nie mieli, rodki jej zniszczenia. Tak si rzeczy przedstawiay przed wojn 1914 r., przed wojn rosyjsko - niemieck. Wojna wywrcia ukad europejski, wywrcia go zwaszcza na wschodzie. Powstaa Polska. Musiao to przedewszystkiem silnie wpyn na wzajemny stosunek Niemiec i Rosji. Nazajutrz po ukoczeniu wojny, wschodnia i rodkowa Europa pogrya si w rewolucji. Zwyciska w Rosji rewolucja bolszewicka miaa swe siostry, przynajmniej do siostrzestwa przyznajce si ruchy na Wgrzech i w Niemczech. Jakby zapraszay one rewolucj rosyjsk, eby pomaszerowaa na zachd i zczya dwie trzecie Europy w jednej, wsplnej organizacji. Bya realna obawa, e do tego dojdzie i e Polska w tem morzu utonie... Do tego nie doszo. rodkowa Europa zostaa zorganizowana przez Traktat Wersalski i jego dodatki. Wewntrzne stosunki w pastwach, nie wyczajc Wgier i Niemiec, uoyy si na zasadach, przeciwnych rewolucji bolszewickiej. Niemcy wszake, ktre od pocztku patronoway bolszewizmowi rosyjskiemu, po jego utrwaleniu si, nawracajc do tradycyj Bismarcka, postanowiy pracowa nad przyjani niemiecko - rosyjsk. Dyplomaci berliscy typu konserwatywnego fraternizowali z krwawymi rewolucjonistami. rda tego pchania si do przyjani nie trzeba byo szuka. Przez odbudowanie Polski jestemy skrzywdzeni i my, i wy: musimy si poczy, eby t krzywd naprawi... Zdawaoby si, rzecz prosta, i nawet u nas s ludzie, ktrzy z uporem za bardzo prost j uwaaj. A jednak... Niemcy, ktrzy przed wojn wiatow, przy swych wielkich ambicjach, duo zoyli dowodw gupoty politycznej i przez ni sw ogromn, znakomicie zorganizowan potg zmarnowali, i po wojnie nie s tak mdrzy, za jakich s podawani. Bdz oni cigle, zwaszcza w tem, e uwaaj innych za gupszych o wiele od siebie. Trudno posdzi bolszewikw rosyjskich o sympatje dla Polski, zwaszcza wobec faktu, e naley ona do krajw, w ktrych komunizm zrobi dotychczas najmniejsze postpy. To te w rozmowach midzy Niemcami a bolszewikami, ostatni mog cakiem szczerze wtrowa wylewowi afektw niemieckich pod adresem naszego narodu. Przytem belszewicy i Niemcy maj jeden wsplny interes w dobie dzisiejszej: pierwsi buduj sw si zbrojn i swj przemys na wielk skal, a brak im pienidzy oraz rodkw i si technicznych; drudzy, wobec miljonw bezrobotnych, szukaj zatrudnienia dla swego przemysu, i dla swych fachowcw, gotowi te s dostarczy swych oficerw, inynierw i swych maszyn na najdogodniejszych warunkach kredytowych. Std wsppraca dwch pastw

w bardzo szerokim zakresie, wsppraca pokojowa, ktra w przekonaniu Niemcw upowania ich do nadziei na wspprac wojenn w niedalekiej przyszoci. A nadzieje te, jak wszyscy wiemy, id bardzo daleko. Znajduj one nawet odbicie w beletrystyce niemieckiej. wieo przegldaem niemieck powie, gdzie jaki niemiecki Napoleon snuje plany przyszej wojny,. w ktrej Niemcy razem z Sowietami bij na gow Polsk i Czechy przy biernoci Francji, zaszachowanej, przez Wochy. Po zwycistwie przesiedla si Polakw i Czechw na Sybir, a ich ziemi zabieraj Niemcy Tylko tyle. Jednake zdaje si, e gdy chodzi o Rosj i Niemcy, od wsppracy pokojowej do wojennej jest dzi dua odlego. Bolszewicy od lat dwunastu rzdz Rosj. Dwanacie lat wystarcza, aeby z rewolucji zamieni si w rzd, to znaczy, eby nauczy si myle nietyle o szerzeniu rewolucji, ile o utrzymaniu swego pastwa i utrwaleniu w niem swej wadzy. W cigu tych lat dwunastu zoyli oni dowody duego realizmu w myleniu i duej zrcznoci w polityce. Jake si z punktu widzenia interesw pastwa, sowieckiego przedstawia wsplna z Niemcami wyprawa, wojenna na Polsk?... Przedewszystkiem, co maj do zyskania? Posunicie rewolucji na zachd?... Niewtpliwie chtnieby to zrobili, powiedzielimy ju wszake, i waniejsz dla nich rzecz jest utrzymanie ich pastwa sowieckiego. Nie s za chyba tak niemdrzy, aeby przypuszcza, e Niemcy poszliby na t wojn po to, aeby przej na komunizm, i e zwycistwo nad Polakami do komunizmu by ich zbliyo, zamiast podnieci ich narodowe ambicje i apetyty. Zagarnicie od Polski znacznego terytorjum... Czy najsabsz stron pastwa sowieckiego jest brak obszaru?... Zwaszcza trudno je posdzi o ch rozszerzania pastwa, gdy chodzi o obszary, ktre ani gatunkiem ziemi, ani bogactwami mineralnemi nie przedstawiaj nic szczeglnie pocigajcego, jednoczenie za nie le na drodze do adnego celu, np. do morza. Rosja dzisiejsza ma cay szereg terytorjw, ktre musi obroni, jak naftowy okrg zakaukazki lub baweniany okrg rodkowo-azjatycki, stanowicy nadto drog do Indyj, lub ktre musi zdoby, jak pnocna Mandurja, odcinajca j od Pacyfiku. Tereny te s dla niej stokro waniejsze, ni wszystko, co mogaby zagarn od Polski. Doda trzeba, e ziemie, zabrane Polsce, dajc mae wzgldnie korzyci, przysporzyyby Sowietom kopotw wewntrznych, ktrych i tak maj za wiele. Niektrzy twierdz, i Rosji sowieckiej chodzi o to, eby polskiego ssiada na zachodzie zamieni na niemieckiego, powikszonego o znaczn cz ziem polskich. Sdzimy, e nie. Niepodobna posdza rzdy sowieckie o tak ciemnot, by nie wiedziay, e program niemiecki na wschodzie jest dynamiczny, i kada zdobycz jest tylko wstpem do zdobyczy dalszych. Wrd wszystkich gupstw, jakie Niemcy w ostatnich dziesicioleciach zrobiy, jednem z najwikszych bya komedja zawartego w kocu wojny traktatu brzeskiego z Republik Ukraisk". Wprawdzie i bez tego traktatu robota ich na Ukrainie bya znana i cele ich na tym gruncie jasne, traktatem tym atoli oficjalnie si zdemaskowali. By to bardzo zy wstp do nowego okresu przyjani z Rosj, sowieck czy niesowieck. A trzeba doda, e Berlin cigle pozostaje centralnem ogniskiem spiskw ukraiskich. O znaczeniu Ukrainy dla Rosji mowa na innem miejscu; tu tylko wspominamy, i rzd sowiecki ma dzi. tam powane kopoty, ktre przecie zawdzicza w gwnej mierze paru dziesitkom lat roboty niemieckiej. O tych kopotach niechtnie si mwi w prasie, ale nie znaczy to, eby nie stanowiy one jednej z najwikszych preokupacyj rzdu.

Nie sdzimy, aeby politycy sowieccy uwaali, i pooenie na Ukrainie byoby bezpieczniejsze, gdyby Niemcy stali si bezporednimi ssiadami Rosji. Prawda, e i u nas jeszcze s opiekunowie programu wielkiej Ukrainy, ale opinja publiczna dobrze rozumie, e to nie naley do programu polityki polskiej, e jest to program przeciwpolski. Waciwie, od pocztku istnienia naszego odbudowanego pastwa, nie mielimy adnych dowodw na to,. eby Sowiety na serjo przedsibray wypraw na Polsk w celu jej zniszczenia. Jeelimy widzieli bolszewikw pod Warszaw w r. 1920, bya to tylko konsekwencja wyprawy kijowskiej, majcej na celu oderwanie Ukrainy od Rosji. Z powyszego rzutu oka na moliwe motywy wspdziaania wojennego Sowietw z Niemcami przeciw Polsce, wspdzianie to wydaje nam si na duszy czas bardzo wtpliwem. Nie wynika z tego, eby nie naleao bacznie obserwowa stosunkw niemieckosowieckich, zwaszcza dzisiejszej wsppracy tych dwch pastw w dziedzinie gospodarczej. Przed wojn wiatow dwa kraje, z ktrych szed najwikszy wwz towarw przemysowych na rynki rosyjskie, byy: Polska, mianowicie Krlestwo Kongresowe,! i Niemcy. Po wojnie nasza polityka robia wszystko, eby Niemcom w ich handlu z Rosj jak najwicej pomc. Nie ocalilimy Niemiec od klsk gospodarczych, ale sobie przysporzylimy ich niemao. KWESTJA UKRAISKA (Sierpie 1930 r.) WYZWOLENIE NARODOWOCI Jednem z waniejszych zagadnie naszej polityki zarwno wewntrznej, jak zewntrznej, jest kwestja ukraiska. Pojmuje si j powszechnie, jako jedn z kwestyj narodowoci, ktre si obudziy do samoistnego ycia w dziewitnastem stuleciu, podniosy sw mow z narzecza ludowego do godnoci jzyka literackiego, a w kocu osigny niezawisy byt pastwowy. W tem pojciu zjawienie si odrbnego pastwa ukraiskiego na mapie Europy jest tylko kwestj czasu, i to niedalekiego. Jest to pojcie zbyt proste. Kwestja ukraiska w obecnej swojej postaci daleko wykracza poza granice miejscowego zagadnienia narodowoci: jako kwestja narodowoci jest ona o wiele mniej interesujca i mniej doniosa, ni jako zagadnienie gospodarczo-polityczne, od ktrego rozwizania zale wielkie rzeczy w przyszym ukadzie si nietylko Europy, ale caego wiata. To jej znaczenie trzeba przedewszystkiem rozumie, aeby mc w niej zaj jakiekolwiek, wiadome wasnych celw stanowisko. Nie liczca si z niem polityka ukraiska bdzie niepoczytaln. O kwestjach narodowoci, ktrych cay szereg historja dziewitnastego i pocztku dwudziestego stulecia wysuna i rozwizaa, trzeba wogle powiedzie, e nie s one ani takproste, ani tak podobne wszystkie do siebie, jak to si przy powierzchownem patrzeniu wydaje. Klasyczny przykad odrodzenia narodowego i wzr dla innych narodowoci przedstawiali Czesi. W kraju, w ktrym tylko lud wiejski mwi po czesku, a wszystkie inne warstwy byy niemieckie, rozpocz si, w pocztku XIX w. ruch narodowy czeski, ktry wyksztaci sobie jzyk literacki i stworzy w nim bogate pimiennictwo, szczycce si szeregiem duej miary poetw i uczonych; zorganizowa si wietnie w dziedzinie gospodarczej, osign przewag w wytwrczoci kraju, na tej drodze zdoby miasta i wytworzy przewodnie warstwy spoeczne; zorganizowa si sprawnie do walki o swe prawa i interesy i poprowadzi niezwykle energiczn, wiadom swych celw polityk, ktra daa

Czechom pierwszorzdn rol w Monarchji habsburskiej;! wreszcie przy rozbiorze tej monarchji nietylko zdoby dla Czech niezawisy byt pastwowy, ale osign przyczenie do nich Sowacczyzny, Rusi wgierskiej i czci ziem polskich. Taka wszake imponujca historja odrodzenia zniszczonego nietylko politycznie, ale i cywilizacyjnie narodu jest wyjtkowa. Drugiego podobnego przykadu nie znajdziemy. Zrozumie j mona tylko przypomniawszy sobie, e Czesi, jako nard samoistny, mieli dug, prawie tysicletni historj, e cywilizacja czeska zostaa zniszczona dopiero w XVII stuleciu, e jeszcze w wieku szesnastym, w zotym wieku naszej cywilizacji, pisarze nasi stwierdzali, e jzyk czeski, jako starszy cywilizacyjnie, jest bogatszy i wyej rozwinity od polskiego. Taka duga i tak niedawno przerwana tradycja wasnego i to wysokiego ycia cywilizacyjnego, ktrej inne budzce si narodowoci nie miay, daa czeskiemu ruchowi narodowemu tre bogat i staa si gwn podstaw jego potgi. W nawiasie trzeba doda, e Czesi swego czasu odegrali du i samoistn rol w walce z Rzymem, biorc wybitny udzia w Reformacji i w stojcych za ni tajnych zwizkach. Tradycj tych zwizkw politycy czescy odnowili w ostatnich czasach, co im dao cise stosunki z wpywowemi ywioami w Europie i Ameryce, oraz energiczne poparcie ich sprawy przez tajne organizacje. Odbio si to jednak silnie na ich modem pastwie i na duchu jego polityki,, i przyszo dopiero pokae, czy nie pocignie to za sob wielkich dla niego trudnoci. Sprawa narodowoci wyrosa zarwno wrd ludw, odradzajcych si narodowo, jak w opinji publicznej Europy, pod wpywem trzech gwnie czynnikw: 1) rewolucji francuskiej, ktra wyprowadzia na widowni dziejw nard, istniejcy niezalenie od pastwa i biorcy w swe rce wadz nad pastwem; 2) zajmujcej w pierwszej poowie XIX w. uwag caej Europy sprawy polskiej, sprawy narodu historycznego, cywilizacyjnie samodzielnego i posiadajcego bogat ideologj polityczn, a pozbawionego wasnego pastwa; wreszcie 3) romantyzmu w literaturze, zwracajcego si ku bogactwu duchowemu wasnej rasy, wynoszcego warto tradycji ludowej jako rda poetyckiego natchnienia i duchowej siy narodu. Jednake nie mona powiedzie, eby z tych rde wyrosy, spontaniczny ruch narodowoci by gwn przyczyn ich emancypacji, ich, e tak powiemy, politycznej karjery. Z chwil, kiedy idea narodowoci zdobya sobie swe stanowisko w Europie XIX w., dyplomacja wielkich mocarstw zrozumiaa, e w wielu wypadkach mona j znakomicie wyzyska w walce z przeciwnikiem. Wyzyskano te j przedewszystkiem w kwestji wschodniej, przeciw Turcji. Narody bakaskie zawdziczay swoje wyzwolenie przedewszystkiem temu, e potne pastwa dyy do zniszczenia stanowiska Turcji w Europie. Mocarstwa, ktre rozebray Polsk, spostrzegy te w XIX stuleciu, e, budzc kwestj narodowoci na obszarze dawnej Rzeczypospolitej, mona ogromnie osabi Polakw i potnie zredukowa obszar narodowej polski. Zaczy one wytwarza ruchy narodowoci planowo, wasnemi rodkami. Klasyczny w tym wzgldzie przykad stanowi pocztki ruchu litewskiego. Po stumieniu powstania 634 r., synny miliutinowski plan organizacji owiaty w Krlestwie Kongresowem mia na celu wydobycie z pod wpywu polskiego wszystkich moliwych ywiow w kraju, wszystkiej ludnoci, mwicej po rusku, po litewsku, nawet po niemiecku i po ydowsku. Do tego prowadzio grupowanie tych ywiow w oddzielnych moliwie szkoach rednich, ktre zreszt wszystkie byy rosyjskie. W tym planie gimnazjum w Marjampolu przeznaczone zostao dla synw mwicych po litewsku wocian pnocnej czci gubernji suwalskiej. Istniejca w szkoach dla Polakw dodatkowa nauka jzyka polskiego w tej szkole zostaa zastpiona przez nauk jzyka litewskiego, ktrego pierwsze podrczniki zostay opracowane na rozkaz rzdu. Nastpnie utworzono przy uniwersytecie moskiewskim dziesi stypendjw dla Litwinw, wychowacw

gimnazjum marjampolskiego. Wszyscy pierwsi dziaacze narodowi litewscy wyszli z owych stypendystw. Znacznie pniej dopiero (ju bez poparcia i wbrew widokom rzdu rosyjskiego) przenieli oni ruch z Krlestwa do Kowna, propagujc go przedewszystkiem w seminarjach duchownych. Austrja wczeniej ju to samo mniej wicej robia wrd ludnoci ruskiej we wschodniej Galicji. Prusy w swoim czasie nawet prboway w swej statystyce urzdowej opatentowa wynalazek narodowoci kaszubskiej i mazurskiej; wynalazku tego wszake w nastpstwie si zrzeky. Na kad tedy kwestj narodowoci trzeba patrze z dwch punktw widzenia: 1) co dana narodowo przedstawia jako odrbna . jednostka etniczna, pod wzgldem jzykowym, cywilizacyjnym, tradycyj historycznych? jaka jest jej spjno? i 2) kto, przeciw komu, w jakim celu dy do jej zorganizowania w nowe pastwo? Z obu tych punktw widzenia kwestja ukraiska przedstawia si jako przedmiot bardzo skomplikowany, a tem samem bardzo interesujcy. II UKRAINA JAKO NARODOWO Wyraz Ukraina", ktry doniedawna jeszcze oznacza ziemie kresowe na poudniowym wschodzie Polski, w jzyku politycznym ostatnich czasw przybra nowe znaczenie. W dzisiejszem postawieniu kwestji ukraiskiej przez Ukrain, rozumie si cay obszar, ktrego ludno mwi w wikszoci narzeczami maoruskiemi, obszar, na ktrym mieszka blisko pidziesit miljonw ludzi. Narzecza wschodnio-sowiaskie, zwane ruskiemi, z pocztku mao si midzy sob rnice, liczebnie si bardzo rozrosy przez kolonizacj sabo zaludnionych obszarw od Karpat a do Pacyfiku, i przez asymilacj ich ludnoci. Wyrane zrnicowanie ich na odamy wielko- i maoruski doda jeszcze trzeba trzeci, biaoruski nastpio dopiero po zniszczeniu i spustoszeniu Wielkiego Ksistwa Kijowskiego przez koczowniczych Poowcw. Jzyk wielkoruski, rosyjski, ksztatowa si na lenym obszarze midzy Wog i Ok, na ktrym osadnicy sowiascy zlewali si stopniowo ze szczepami fiskiemi i ktry przez dwa stulecia pozostawa pod jarzmem mongolskiem. Sta si on jzykiem pastwa moskiewskiego, pniejszej Rosji, i wyda wielk, bogat i oryginaln literatur. Natomiast mowa maoruska staa si mow poudniowego zachodu, ktry wchodzi coraz bardziej w sfer panowania polskiego. Bya ona mow podkarpacia, ktre przez krtki czas tworzyo wasne pastwo, Krlestwo Halickie, oraz mow osadnikw, posuwajcych si pod oson potgi polskiej coraz gbiej w step, coraz dalej na wschd, za Dniepr, od Czerwonej Rusi przez Podole, Kijowszczyzn, wojewdztwo czernihowskie i potawskie, i wchaniajcych w siebie ywioy stepowe. Po utracie tych wojewdztw przez Polsk i nastpnie po rozbiorze Polski posuwanie si tych osadnikw na wschd, poza Don, i na poudnie, ku morzu Czarnemu, nie ustao i nie ustao dalsze szerzenie si mowy maoruskiej. Std olbrzymi obszar, jaki ona obecnie zajmuje. Ludno maoruska rni si od wielkoruskiej nie-tylko mow. Ju sam fakt, e ostatnia kolonizowaa obszary lene i mieszaa si ze szczepami fiskiemi, gdy pierwsza szerzya si na stepie, wchaniajc w siebie jego wdrownych mieszkacw, musia wytworzy du rnic. Jeszcze wiksza wynika z rnicy w losach dziejowych. Gdy tamta, pozostajc dugo w sferze panowania mongolskiego, urabiaa si pod jego wpywami, ta ulega silniejszym lub sabszym wpywom zachodnim, polskim, a nawet w znacznej swej czci przez Unj kocieln wcignita zostaa w sfer wpywu Kocioa Rzymskiego. Mona nawet powiedzie, e rnice charakteru, psychologji s wiksze, ni rnice mowy.

Trzeba wszake stwierdzi, e pomidzy poszczeglnemi ziemiami, na ktrych rozbrzmiewa mowa maoruska, a jak dzi si mwi ukraiska, istniej ogromne rnice warunkw przyrodzonych i wiksze jeszcze rnice w losach dziejowych. Zaczynajc od ziem podkarpackich, ktre ju blisko tysic lat temu naleay do Polski, a od Kazimierza Wielkiego do pierwszego rozbioru bez przerwy stanowiy integraln cz Korony, ktre wreszcie nigdy nie byy pod panowaniem rosyjskiem, a koczc na pobrzeu czarnomorskiem i pno kolonizowanych ziemiach na wschd od Potawszczyzny, ktre nigdy nie widziay panowania polskiego, mona podzieli obszar mowy maoruskiej na jakie siedem czy osiem odrbnych caoci, z ktrych kada miaa inn historj. Std gbokie rnice duchowe, kulturalne i polityczne midzy poszczeglnemi odamami ludnoci, mwicej po maorusku, i ogromnie ubogi zapas tego, co jest wszystkim odamom wsplne. Kwestja ukraiska stoi w przeciwiestwie do kwestyj wszystkich innych odradzajcych si narodowo Tam, w kadym wypadku jest to sprawa paru lub kilku miljonw ludnoci wzgldnie jednolitej, gdy tu chodzi o dziesitki miljonw, zato rozpadajce si na bardzo rnorodne grupy terytorjalne. Przy tej rnorodnoci mwi o istnieniu narodu ukraiskiego mona tylko z wielk licencj. Niemniej przeto sam fakt istnienia ludu, odcinajcego si wyranie od ssiednich lub zamieszkujcych z nim te same ziemie mow, zwyczajami, charakterem, wreszcie religj lub obrzdkiem, ju rodzi kwestj, ktra w sprzyjajcych warunkach zjawia si na terenie politycznym, bd na skutek de dziaaczy, wychodzcych z tego ludu, bd te przez machinacj pastw, usiujcych wygra j w swoim interesie. To byo nieuniknione i na obszarze mowy maoruskiej. Kwestja narodzia si jednoczenie, w poowie dziewitnastego stulecia, w dwch odlegych od siebie punktach. Ruch samorzutny, podjty przez ludzi czystych i bezinteresownych, szukajcych odrbnego kulturalno-literackiego wyrazu dla odrbnego ducha swego ludu, zjawi si w tym czasie na Ukrainie zadnieprzaskiej. Gwnym jego przedstawicielem by poeta Szewczenko. Nie byo to przypadkiem, e kolebk jego bya ta wanie ziemia. Dawne wojewdztwa czernihowskie i potawskie to bya najbardziej stylowa Ukraina, najpikniejsza rasowo i najbujniejsza duchowo. Ta ziemia wydaa w pierwszej poowie XIX stulecia wielkiego pisarza Hohola (Gogola), ktry, cho pisa po rosyjsku, wyraa w swej twrczoci ducha Ukrainy. Ona te pozostaa ogniskiem ruchu ukraiskiego w pastwie rosyjskiem. Rzd rosyjski nie stawia przeszkd tej pracy kulturalno-literackiej, aczkolwiek patrzy na ni niezbyt chtnym okiem. Traktowa on ten ruch jako regjonalistyczny. Natomiast Polacy, ze zrozumiaych wzgldw, darzyli go sympatj i zachcali do przeksztacenia si na polityczny. Ich pragnieniem byo wygra go przeciw Rosji. Byo to denie cakiem logiczne. W pastwie, w ktrem ywio rosyjski usiowa zala wszystko, naleao dla wasnej obrony podsyca wszelkie denia do narodowego przeciwstawienia si Rosji. Zaczynajc od powstania 63 r., na ktrego sztandarach obok Ora i Pogoni umieszczono w. Michaa, a koczc na Dumie rosyjskiej, w ktrej za przykadem Koa Polskiego powstaa autonomiczna grupa ukraiska, stale istnieje pewien zwizek sympatji midzy polityk polsk w pastwie rosyjskiem a ruchem ukraiskim. Drugim punktem, w ktrym kwestja si zjawia, jest zabr austrjacki, Wschodnia Galicja. Tam pocztki s cakiem inne. Tam rzd austrjacki wytwarza kwestj rusk w celu osabienia Polakw. Jak mwiono w Galicji, hrabia Stadion wynalaz Rusinw". Std kwestja tego ruchu stana tam odrazu jako kwestja polityczna, praca za nad odrodzeniem kulturalnem bya traktowana raczej jako zabieg pomocniczy do polityki. Bya to kwestja czysto miejscowa, kwestja pastwa austrjackiego, obejmujca wschodni Galicj i pnocn Bukowin, Rusini (Rutheneri) stali si prawno-politycznie jedn

z narodowoci austrjackich. Nie wszyscy si za takich uznali: obok nielicznych ywiow, uwaajcych si za Polakw (gente Ruthenus, natione Polonus), silny odam (starorusini) uwaa si za Rosjan i posugiwa si w yciu kulturalnem jzykiem rosyjskim, uwaajc mow maorusk jedynie za gwar ludow. Ten kierunek by podsycany i zasilany przez Rosj, ktra a do wojny 1914 r. patrzya na Galicj Wschodni jako na przysz sw zdobycz. Dopiero pod koniec ubiegego stulecia zaczto mwi o narodowoci ukraiskiej", zaludniajcej zarwno Galicj Wschodni, jak poudnie pastwa rosyjskiegow i zjawia si kwestja ukraiska" jako zagadnienie przyszoci politycznej ziem, przez t narodowo zaludnionych. Od tego czasu w austrjackim jzyku politycznym wyraz Rusini" szybko jest wypierany przez nowy termin Ukraicy". III UKRAINA W POLITYCE NIEMIECKIEJ atwo, z jak sfery polityczne wiedeskie z miejscowego, wskiego pojcia Rusinw (Rutbenen) przeskoczyy na szerokie pojcie Ukraicw i wewntrzn, austrjack kwestj rusk zamieniy na midzynarodow ukraisk, bya zadziwiajca. Byaby ona wprost niezrozumia, gdyby nie gboka zmiana, ktra zasza wspczenie, pod koniec ubiegego stulecia w pooeniu Monarchji habsburskiej. Zwizane od kilkunastu lat z Niemcami przymierzem Austro - Wgry zamieniy pod koniec stulecia to przymierze na zwizek gbszy, cilejszy, prowadzcy z jednej strony do tego, eby Niemcom i Wgrom Monarchji, zagroonym w swem panowaniu przez inne narodowoci, da silne oparcie w Niemcach Rzeszy, z drugiej za do podporzdkowania dyplomacji austro-wgierskiej polityce zewntrznej cesarstwa niemieckiego. Ju wtedy dla porusze polityki austrjackiej, ktrych nie mona byo zrozumie w Wiedniu, znajdowao si wyjanienie w Berlinie. Ot w owym czasie literatura polityczna wszech-niemiecka zacza si ywo zajmowa wypracowywaniem koncepcji nowego pastwawielkiej Ukrainy. Jednoczenie utworzono konsulat niemiecki we Lwowie, nie dla obywateli niemieckich, ktrych we wschodniej Galicji waciwie nie byo, ale do wsppracy politycznej z Ukraicami, co zreszt publicznie zostao ujawnione. Ujawniono te yw akcj na terenie spraw ruskich Zwizku Obrony Kresw Wschodnich (Ostrnarkenverein), zaoonego w Niemczech do walki z polskoci. Okazao si, e z chwil zamiany kwestji na ukraisk rodek cikoci polityki w tej kwestji przenis si z Wiednia do Berlina. Pytanie teraz, dlaczego Niemcy, nie posiadajce ludnoci ruskiej w swem pastwie, tak ywo si t kwestj zajy. Nie moga to by idealistyczna, bezinteresowna ch popierania odradzajcej si narodowoci, ile e zainteresowanie kwestj wychodzio od rzdu i od sfer reprezentujcych zaborcz polityk niemieck. Byo to wygrywanie kwestji w interesach niemieckich. Przeciw komu? W okresie poprzedzajcym wojn wiatow Niemcy patrzyy na Rosj jako na pole swej eksploatacji ekonomicznej i sfer swych wpyww politycznych. Nawet poza granicami Niemiec czasami traktowano Rosj jako cz szerszego imperjum niemieckiego. Z tego stanowiska dyli oni do osabienia jej zarwno politycznego, jak gospodarczego: chodzio im o to, eby nie bya ona zdolna do przeciwstawienia si im na adnem polu. Pod koniec wanie ubiegego stulecia Rosja, ktra gwne bogactwo ziem maoruskich widziaa w ich niesychanie urodzajnym czarnoziemie, zacza energicznie eksploatowa znajdujce si tam obfite pokady elaza i wgla kamiennego i na nich budowa swj wasny przemys, obliczony nietylko na zapotrzebowanie krajowe, ale i na obce rynki wschodnie. Dla Niemiec oznaczao to nietylko zmniejszenie w przyszoci rynku rosyjskiego dla ich wwozu, ale take nowe wspzawodnictwo na rynkach azjatyckich.

Z drugiej strony, Niemcy pod koniec ubiegego stulecia umocniy si w Turcji i zaczy prowadzi dzieo cakowitego jej opanowania. Tu wielk przeszkod dla nich bya pozycja Rosji na morzu Czarnem i dostp jej. do Bakanw. Wszystkie te niebezpieczestwa i te trudnoci usuwa miay pomys utworzenia niepodlegej, wielkiej Ukrainy. Nadto, zwaywszy sabo kulturaino-narodow ywiou ukraiskiego, jego niejednolito, obecno na pobrzeu morskiem rnorodnych ywiow etnicznych, nic wsplnego nie majcych z ukrainizmem, obfito w kraju ludnoci-ydowskiej, wreszcie do znaczn ilo osadnikw niemieckich (w Chersoszczynie i na Krymie) mona byo mie pewno, e nowe pastwo-uda si wzi pod silny wpyw niemiecki, uj w rce niemieckie jego eksploatacj i cakowicie pokierowa jego polityk. Niepodlega Ukraina zapowiadaa si jako gospodarcza i polityczna sia Niemiec. Natomiast Rosja bez Ukrainy, pozbawiona jej zboa, jej wgla i elaza, pozostaaby pastwem wielkiem terytorjalnie, ale niesychanie sabem gospodarczo, nie majcem adnych widokw na gospodarcz samodzielno, skazanem na wieczn zaleno od Niemiec. Odcita za od Morza Czarnego i od Bakanw, przestaaby wchodzi w rachub w sprawach Turcji i pastw bakaskich. Teren ten pozostaby cakowicie domen Niemiec i ich pomocnicy, Monarchji habsburskiej. Z punktu widzenia celw polityki niemieckiej wzgldem Rosji najwikszem niewtpliwie dzieem tej polityki byaby wielka Ukraina. By wszake jeszcze kto, przeciw komu Niemcy uwaay plan ukraiski za zbawienny. Gdy kwestja polska w drugiej poowie XIX w. zesza z porzdku dziennego spraw midzynarodowych i zamienia si w wewntrzn kwestj trzech mocarstw rozbiorczych, polityka niemiecka bya jedyn, ktra miaa otwarte oczy na cao tej kwestji. Nie podzielaa ona optymizmu Rosji i Austrji i nie przestaa si obawia powrotu tej kwestji na grunt midzynarodowy. Nie ukrywa tego Bismarck, a i Bulow otwarcie mwi, e Niemcy walcz nietylko ze swymi Polakami, lecz z caym narodem polskim. Niemcy rozumieli, i odbywajcy si szybko postp ich polityki na terenie wiatowym prowadzi do wielkiego konfliktu. Chwile za wielkich star midzy mocarstwami maj to do siebie, e wtedy tumione w czasie pokoju kwestje wdzieraj si na teren midzynarodowy. Kwestja polska nie bya tak zduszona, eby ju nigdy wypyn nie moga; przeciwnie, pod koniec XIX stulecia rozpocz si w Polsce ruch odrodzenia politycznego, tworzy si we wszystkich trzech zaborach jeden wielki obz narodowy, wiadczcy, e nowe pokolenia polskie czego si nauczyy, przemawiajcy jzykiem naprawd politycznym, ktrego oddawna ju w Polsce nie syszano. Wystpienie Polski na widowni midzynarodow, jako wielkiego narodu, byoby dla polityki niemieckiej wielk klsk. Jeeli nie mona byo tego narodu zniszczy, trzeba go byo zrobi maym. Na to za najprostszym sposobem byo stworzenie pastwa ukraiskiego i posunicie jego granic w gb ziem polskich tak daleko, jak daleko sigaj dwiki mowy ruskiej. Plan ukraiski tedy by sposobem zadania potnego ciosu jednoczenie Rosji i Polsce. Ten plan na papierze urzeczywistniono. Tym papierem by traktat podpisany w r. 1918 w Brzeciu Litewskim przez sklecon ad hoc delegacj Rzeczypospolitej Ukraiskiej z jednej strony, przez Niemcy, Austro-Wgry, Turcj i Bugarj z drugiej. Pozosta on na papierze, bo potne doniedawna Niemcy w owej chwili zdolne byy ju tylko papiery podpisywa. Pozosta on jako testament cesarskich Niemiec, w trudnej powojennej dobie czekajcy na wykonawcw. IV UKRAINA W POLITYCE WIATOWEJ

Po rewolucji rosyjskiej kwestja ukraiska wesza w now faz. Przy ustroju federalistycznym pastwa sowieckiego ta cz jego terytorium, na ktrej wikszo ludnoci uywa mowy maoruskiej, zostaa republik ukraisk, ze spornym zakresem samodzielnoci i z urzdowym jzykiem ukraiskim. Jednoczenie, po odbudowaniu Polski na skutek wojny wiatowej cz ziem dawnej Rzeczypospolitej z ludnoci mowy ruskiej, a wrd nich dawna Galicja Wschodnia, bdca wanem ogniskiem ruchu ukraiskiego, wesza w skad naszego pastwa. W tym stanie rzeczy kwestja ukraiska nie zostaa uznana za rozstrzygnit ani przez Ukraicw, ani przez te czynniki, ktre si ich spraw z tych czy innych wzgldw opiekoway. Fermentacja na jej gruncie nie ustaa i nie ustay zabiegi, skierowane ku oderwaniu ziem ruskich zarwno od Rosji sowieckiej, jak od Polski. Te zabiegi wywoay nawet synn wypraw na Kijw ze strony polskiej w 1920 r., ktrej powody i cele polityczne nie zostay dotychczas naleycie wyjanione. Nie zmienia ona nic zasadniczo w stanie kwestji ukraiskiej, tylko tyle, e pokj Ryski, ktry po niej nastpi, ustali granice Ukrainy sowieckiej na zachodzie, usuwajc Polsk ze znacznej czci terytorjum, ktre przedtem si faktu zajmowaa. W tych pierwszych latach po wojnie wiatowej i rewolucji rosyjskiej nie przewidywano jeszcze, e kwestja ukraiska w krtkim czasie nabierze znaczenia wiatowego. Jak ju wszyscy dzi wiedz, wojna 1914 18 r., ktra we wschodniej Europie sprowadzia przedewszystkiem gbokie przewroty polityczne, dla pozostaego wiata, a zwaszcza dla zachodniej Europy, staa sin wielkim przewrotem ekonomicznym. T rol odegraa ona nietylko przez to, e zniszczya znaczn cz bogactwa narodw i zdezorganizowaa istniejcy przed ni ukad stosunkw gospodarczych, ale take, i to w wikszej o wiele mierze, i znakomicie przypieszya postpujcy ju przed ni proces, ktry polega przedewszystkiem na decentralizacji przemysowej wiata. Ten proces niesie katastrof pastwom, w ktrych przemys dotychczas si centralizowa. Te skutki wojny, nie docenione z pocztku naleycie zdawao si bowiem, e niedomagania gospodarcze s tylko czasowe daj si czu coraz silniej, im dalej jestemy od wojny. Coraz widoczniejsze jest, i rzdy pastw nie s zdolne na nie zaradzi, i sfery bezporednio zainteresowane, przedstawiciele wielkiego kapitau, wykazuj coraz wiksz energj i coraz wiksz pomysowo w szukaniu rodkw ratunku. Ulubion ide, nad ktr pracuje dzi wiele tgich umysw, nietyle politycznych, ile finansowych, jest dystrybucja, na drodze umowy pokojowej, wytwrczoci pomidzy pastwami wiata, prowadzca do tego, eby jedne pozostay producentami, inne za zgodziy si pozosta konsumentami tego czy innego towaru. Ten, kto by z konsumenta chcia zaawansowa na producenta, byby uznany za wroga ustalonego porzdku na wiecie. Chodzi o to, eby przodujce dzi gospodarczo i politycznie pastwa, produkujce coraz droej, byy zabezpieczone od wspzawodnictwa innych pastw, ktre,. mogc wytwarza taniej, zaczy rozwija swj przemys w ostatnich czasach. Urzeczywistnienie wszake tej niepospolitej idei, pomimo istnienia Ligi Narodw i caego szeregu innych pomocy, nie jest atwe. Za jedn z najwikszych przeszkd, stojcych mu na drodze, uwaana jest sowiecka Rosja. Wyranie drwi sobie ona z wysikw kapitalistycznej Europy i Ameryki ku ratowaniu ustalonego porzdku handlowego na wiecie, jak o tem wiadczy chociaby ostatnia mowa Stalina w Moskwie. Te drwiny mogyby pozosta sowami bez treci, gdyby Rosja zostaa pozbawiona wgla i elaza, ktre posiada w obfitoci wanie na terytorjum ukraiskiem. Oderwanie tedy Ukrainy od Rosji byoby wyrwaniem jej zbw, zabezpieczeniem si od jej wspzawodnictwa i skazaniem jej na rol wiecznego konsumenta wytworw obcego przemysu. W zwizku z tamt pierwszorzdne miejsce na porzdku dziennym spraw wiatowych zajmuje dzi druga wielka idea.

Znaczenie, jakie dzi zdoby automobil i aeroplan w pokoju i w wojnie, oraz coraz szersze zastosowanie motorw naftowych, przedewszystkiem na okrtach, sprawio, e skromna doniedawna nafta wysuna si na czoo surowcw, wydobywanych z wntrza ziemi, jeeli pastwa, panujce dotychczas w ukadzie gospodarczym wiata, zdoaj skupi w swych rkach wszystk, albo prawie wszystk naft, panowanie ich mogoby by zabezpieczone na dugo, o ile, ma si rozumie, jaki przewrt techniczny nie odebraby nafcie jej dzisiejszego znaczenia. Std idea podzielenia wiata na skombinowanych midzy sob nielicznych posiadaczy nafty, tem samem uprzywilejowanych, i na upoledzon reszt, ktra to cenne paliwo moe otrzymywa tylko od tamtych, albo nie otrzymywa wcale, np. w razie wojny. Nawet ta skromna ilo nafty, ktra znajduje si na naszem podkarpacki, bya gwn przeszkod w zaatwieniu sprawy wschodniej Galicji na konferencji pokojowej. Przewana ilo znanej dzi nafty znajduje si w Ameryce. Stany Zjednoczone produkuj przeszo 60% wszystkiej nafty na wiecie. Poza tem drugie miejsce w produkcji wiatowej zajmuje Venezuela, czwarte Meksyk, wreszcie spore iloci wytwarzaj Kolumbja, Peru i Argentyna. Na tej wszystkiej nafcie spoczywa lub ma nadziej spocz rka amerykaska. W naszym starym wiecie naft posiada w mniejszych ilociach Europa (przedewszystkiem Rumunja, potem Polska) i Azja. Persja (eksploatacja gwnie w angielskich rkach) zajmuje pite miejsce w produkcji wiata, Indje holenderskie sidme, mniejsze iloci wydobywane s w Indjach brytyjskich, w Japonji i w Chinach. W ostatnich latach Anglicy odkryli naft w Iraku i rozpoczli jej eksploatacj. Najbogatsze wszake rda nafty w starym wiecie; przedstawiajce blisko poow produkcji caej Europy i Azji, a mogce produkowa znacznie wicej, znajduj si na Kaukazie (Baku). Dziki nim Rosja zajmuje dzi trzecie miejsce w wiecie w produkcji nafty. Tym sposobem druga wielka idea dzisiejszego programu urzdzenia wiata rozbija si o Rosj sowieck. Ukraina nie posiada nafty mogaby jej mie troch, gdyby do niej zostay przyczone ziemie polskie z Drohobyczem i Borysawiem ale, jeeli do szeroko poj jej obszar, sign a do morza Kaspijskiego, jak to si zaczyna robi, wtedy oderwanie Ukrainy od Rosji pociga za sob odcicie ostatniej od Kaukazu i wyzwolenie nafty kaukaskiej z pod jej panowania. To wie kwestj ukraisk z najbardziej aktualn dzi kwestj wiatow kwestj nafty. V PERSPEKTYWY PASTWA UKRAISKIEGO Kwestji tedy ukraiskiej nie mona tak traktowa, jak si traktuje kwestj pierwszej lepszej narodowoci, obudzonej do ycia politycznego w XIX stuleciu. Znaczeniem swojem przerasta ona wszystkie inne ze wzgldu na liczb ludnoci, mwicej po maorusku, jak na rol obszaru przez ni zajmowanego i jego bogactw naturalnych w zagadnieniach polityki wiatowej. Ju pod koniec ubiegego stulecia zaja ona poczesne miejsce w planach polityki Niemiec, pod ktrych patronatem zostaa tak szeroko postawiona. Odbudowanie pastwa polskiego nie zmniejszyo, ale raczej zwikszyo jej znaczenie w widokach polityki niemieckiej: z jej rozwizaniem wi si nadzieje na zmian granicy niemiecko-polskiej i na zredukowanie Polski do obszaru, na ktrym byaby pastewkiem nic nie znaczcem, od Niemiec cakowicie uzalenionem. Ekonomiczna za strona kwestji, tak wielk rol grajca w widokach mocarstwa Hohenzollernw, dla dzisiejszych Niemiec, przy ich potnych trudnociach gospodarczych jest jeszcze doniolejsz. Niewtpliwie mia j midzy innemi na

myli szef rzdu niemieckiego, gdy niedawno w swej mowie wskazywa gwne rdo finansowych i gospodarczych kopotw niemieckich w ukadzie rzeczy politycznym na wschd od Niemiec. W ostatnich latach, dziki wglowi i elazu zagbia Donieckiego oraz nafcie kaukaskiej, Ukraina staa si przedmiotem ywego zainteresowania przedstawicieli kapitau europejskiego i amerykaskiego i zaja miejsce w ich planach gospodarczego i politycznego urzdzenia wiata na najblisz przyszo. Do tego trzeba doda co nie jest wcale najmniej; znaczcem role., jak Ukraina obok Polski odgrywa w zagadnieniach polityki ydowskiej. Dziki temu i dziki szeregowi jeszcze innych, pomniejszych przyczyn, jak interesy dawnych wierzycieli Rosji oraz tych, ktrych majtki przemysowe i rolne pozostay na terytorjum obecnej Ukrainy sowieckiej, wreszcie nadzieje pewnych sfer katolickich na zaprowadzenie unji kocielnej na Ukrainie, o kwestji ukraiskiej nie mona powiedzie, eby cierpiaa na brak sympatyj w wiecie. Na pewno te, o ileby doszo do oderwania Ukrainy od Rosji, potne sfery uyyby wszelkich swoich wpyww i rodkw na to, aeby rzecz si nie zakoczya utworzeniem jakiego wzgldnie maego pastewka. Tylka wielka, moliwie najwiksza Ukraina mogaby prowadzi do rozwizania tych zagadnie, ktre naday kwestji ukraiskiej tak szerokie znaczenie. Ukraina, oderwana od Rosji, zrobiaby wielk karjer. Czy zrobiliby j Ukraicy?... Mode, budzce si do roli dziejowej narodowoci, skutkiem ubogiego zapasu tych tradycyj, poj, uczu i instynktw, ktre tworz z gromady ludzkiej nard, oraz skutkiem braku dowiadczenia politycznego i wywiczenia w rzdzeniu wasnym krajem, dochodzc do samodzielnego bytu pastwowego, staj oko w oko z trudnociami, z ktremi niezawsze sobie umiej radzi. Nawet my, ktrzy nie przestalimy by wielkim narodem historycznym, na skutek wzgldnie krtkiej przerwy w naszym bycie pastwowym, po odbudowaniu pastwa wykazalimy wielki brak dowiadczenia i wielk nieudolno w poraniu si z zadaniami, ktre na nas spady. Na szczcie, zazwyczaj nieliczne i zajmujce niewielki obszar, tworz one mae pastewka, w ktrych maj do rozwizania zagadnienia mniejszego kalibru. Ukraina wszake to nie jest jaka Litwa kowieska z dwoma i p miljonami mieszkacw, ktrej najtrudniejsze zagadnienia tkwi w jej finansach i daj si rozwizywa narazie przez wyprzedawanie zgry porb lenych. Ukraina stanaby od pierwszej chwili wobec wielkich zagadnie wielkiego pastwa. Przedewszystkiem stosunek do Rosji. Rosjanie musieliby by najniedoniejszym w wiecie narodem, eby atwo pogodzi si z utrat olbrzymiego obszaru, na ktrym znajduj si ich najurodzajniejsze ziemie, ich wgiel i elazo, ktry stanowi o ich posiadaniu nafty i o ich dostpie do Morza Czarnego. Nastpnie eksploatacja tego wgla i elaza z wszystkiemi jej konsekwencjami w ustroju i w yciu gospodarczem kraju. Wielkie zagadnienie przedstawia pobrzee czarnomorskie, etnicznie nie bdce ukraiskiem, stosunek do ziem doskich, do nieukraiskiego Krymu, a nawet do Kaukazu. Nard rosyjski, ze swemi tradycjami historycznemi, z wybitnemi instynktami pa-stwowemi, stopniowo do porania si z temi zagadnieniami dochodzi i na swj sposb je rozwizywa. Nowy nard ukraiski musiaby odrazu znale swoje sposoby sprostania tym wszystkim zadaniom i niezawodnie dowiedziaby, si, e jest to nad jego siy. Coprawda, znaleliby si tacy, ktrzyby si tem zajli, ale tu wanie wystpuje tragedja. Nie ma siy ludzkiej, zdolnej przeszkodzi temu, aeby oderwana od Rosji i przeksztacona na niezawise pastwo Ukraina staa si zbiegowiskiem aferzystw caego wiata, ktrym dzi bardzo ciasno jest we wasnych krajach, kapitalistw i poszukiwaczy kapitau, organizatorw przemysu, technikw i kupcw, spekulantw i intrygantw,

rzezimieszkw i organizatorw wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgijczykom, Wochom, Anglikom i Amerykanom popieszyliby z pomoc miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i najwaniejsi ze wszystkich ydzi. Zebraaby si tu caa swoista liga narodw... Te wszystkie ywioy przy udziale sprytniejszych, bardziej biegych w interesach Ukraicw, wytworzyyby przewodni warstw, elit kraju. Byaby to wszake szczeglna elita, bo chyba aden kraj nie mgby si poszczyci tak bogat kolekcj midzynarodowej kanalji. Ukraina staaby si wrzodem na ciele Europy; ludzie za, marzcy o wytworzeniu kulturalnego, zdrowego i silnego narodu ukraiskiego, dojrzewajcego we wasnem pastwie, przekonaliby si, e zamiast wasnego pastwa, maj midzynarodowe przedsibiorstwo, a zamiast zdrowego rozwoju, szybki postp rozkadu i zgnilizny. Ten, kto przypuszcza, e przy pooeniu geograficznem Ukrainy i jej obszarze, przy stanie, w jakim znajduje si ywio ukraiski, przy jego zasobach duchowych i materjalnych, wreszcie przy tej roli, jak posiada kwestja ukraiska w dzisiejszem pooeniu gospodarczem i politycznem wiata, mogoby by inaczej nie ma za grosz wyobrani. Kwestja ukraiska ma rozmaitych ordownikw, zarwno na samej Ukrainie, jak poza jej granicami. Midzy ostatnimi zwaszcza jest wielu takich, ktrzy dobrze wiedz, do czego id. S wszake i tacy, ktrzy rozwizanie tej kwestji przez oderwanie Ukrainy od Rosji przedstawiaj sobie bardzo sielankowo. Ci naiwni najlepiejby zrobili, trzymajc rce od niej zdaleka. VI ROSJA I UKRAINA Z tego, co tu powiedziano o kwestji ukraiskiej nie wynika, aeby lud ukraiski i wszystko, co z niego wychodzi, dyo do oderwania si od Rosji. Co do ludu, trzeba powiedzie, e przy poziomie kultury, na ktrym znajduje si ludno tej czci Europy, jedyn prawie jej trosk s jej sprawy gospodarcze, a stosunek jej do pastwa zaley od sposobu traktowania tych spraw przez wadz pastwow. Zreszt, nawet w najbardziej cywilizowanych krajach denia polityczne narodu s przedewszystkiem deniami jego warstw owieconych. Gdy chodzi o inteligencj, wychodzc z ludu maoruskiego na poudniu Rosji, to niemaa jej cz uwaa si poprostu za Rosjan: nietylko zaspakaja w jzyku rosyjskim swe potrzeby kulturalne, ale posiada rosyjsk ideologj polityczn: na mow za maorusk patrzy jako na narzecze rosyjskie. Inni a tych liczba dzi szybko ronie uwaaj si za Ukraicw, d do rozwinicia ukraiskiego jzyka literackiego i broni jego praw urzdowych, ale w wikszoci uwaaj Ukrain za integraln cz pastwa rosyjskiego. Stosunek do obecnej Rosji zaley od tego, kto jest bolszewikiem, a kto nim by nie chce lub ma do tego drog przecit. Gdy chodzi o Rosjan, to z wyjtkiem chyba samobjczych doktrynerw, niema wrd nich takich, ktrzyby przyznawali Ukrainie prawo do oderwania si od Rosji i utworzenia wasnego, niezawisego od niej pastwa. Jedni uwaaj ludno maorusk za takich samych Rosjan, jak oni; drudzy patrz przyjanie na kultywowanie przez ni swego jzyka literackiego; trzeci wreszcie przyznaj jej prawo do takiego, czy innego stopnia odrbnoci politycznej, ale wszyscy uwaaj Ukrain za cz pastwa rosyjskiego, na zawsze z niem zwizan. Nie znaczy to, eby kwestja ukraska, przy wszystkich czynnikach, ktre j tworz i popieraj, nie bya dla Rosji kwestj powan i niebezpieczn. Ukraina, jako najpowaniejsza pod wzgldem gospodarczym cz pastwa rosyjskiego, jest ziemi, od ktrej zaley cay jego rozwj w przyszoci. Niemniejsze znaczenie ma posiadanie jej w wojnie.

Obecna Rosja sowiecka, tak samo jak dawna Rosja carska, jest najbardziej militarnem pastwem na wiecie. Na jej armj czsto si patrzy przedewszystkiem jako na armj czerwon, przeznaczon do wspdziaania z rewolucj wiatow. Zdaje si, e sam rzd sowiecki lubi, eby tak si na jego militaryzm zapatrywano. Tymczasem, gdy si bliej rzeczom przyjrzymy, musimy stwierdzi, e to jest przedewszystkiem armja rosyjska, ktrej istnienie i rozmiary wywoane s potrzeb utrzymania caoci pastwa i obrony jego granic. W rozmaitych swych czciach Rosja jest zagroona powstaniami. Niedawno widzielimy powstanie w Azerbejdanie, kraju z ludnoci waciwie tureck. Byo to powstanie nie pierwsze i nie ostatnie. Azerbejdan to Baku, a Baku to nafta; nafta za dzisiaj, o ile nie znajduje si w rkach angielskich lub amerykaskich, nabiera wasnoci silnego fermentu politycznego. Coraz czciej w lad za ni ukazuje si na powierzchni ziemi inny dziwny pyn krew. Nawiasem mwic, obok Amerykanw i Anglikw, s i inne narody, a przedewszystkiem Niemcy, ktre uwaaj, e umiayby sobie znakomicie z naft poradzi. Z temi szczeglnemi waciwociami nafty spotykamy si i my na naszem podkarpaciu, gdzie ferment polityczny jest bardzo silny w stosunku do iloci nafty. Na tym terenie naftowym mamy do czynienia z zagranicznymi przedsibiorcami, nietylko przemysowymi, ale i politycznymi: ci, tak samo jak tamci, oywiaj ruch przy pomocy obcego kapitau. Zreszt, nietylko naftowy Azerbejdan gotw jest w sprzyjajcych okolicznociach przyprawi Rosj sowieck o niemae trudnoci wewntrzne. Sprawa obrony granic przed wrogiem zewntrznym najpowaniej si przedstawia na Dalekim Wschodzie, w dalszej za przyszoci zapowiada si gronie. Nawizany z Chinami kontakt, bez porwnania bliszy, ni to byo za carskiej Rosji, nie pozwala ju w sprawach chiskich na zastj: trzeba albo robi bolszewizm w Chinach, albo z Chinami wojowa. Z chwil, kiedy Koumintang, czy jakikolwiek inny rzd chiski, poradzi sobie nawewntrz ze swoimi komunistami, zacznie on niewtpliwie naciska na Rosj, aeby j wyprze z jej stanowisk na Dalekim w schodzie. Sowiety, zdaje si, dobrze to rozumiej: std Chiny zajmuj pierwsze miejsce wrd ich zainteresowa. Nie tu miejsce na dusze zatrzymywanie si nad Chinami. Wystarczy tylko wskaza przedewszystkiem, e Chiczycy, majc kraj najbardziej przeludniony na wiecie, nale do najenergiczniejszych kolonizatorw. Ta energja ich wzmoga si ostatniemi czasy: w ostatnich wprost kilku latach posunli oni kolonizacj t. zw. Wewntrznej Mongoji co dla Rosji nie jest obojtne tak znakomicie, e zamienia si ona w kraj chiski. Jeszcze waniejsze dla Rosji jest, e to samo si robi w Mandurji. Rosja sowiecka ju miaa niedawno ostry konflikt z Chinami w Mandurji i na nowy w krtkim czasie musi by przygotowana. Wojna za z Chinami coraz mniej zapowiada si jako zabawka, nietylko dlatego, e przyswajaj sobie one europejsk sztuk wojenn i wicz si wojskowo w swych wojnach domowych, ale take, i to przedewszystkiem, ze wzgldu na ich ewolucj gospodarczo-techniczn ostatnich czasw. Chiny s wielkim krajem rolniczym. S jednak rwnie i byy zawsze wielkim krajem przemysowym. Tylko, odcite od wiata, zapatrzone w siebie, ugrzzy w starych chiskich metodach produkcji. Obecnie przechodz one z ogromn szybkoci na metody europejskie. Majc wszystkie najwaniejsze surowce w wielkiej iloci, w coraz szerszym zakresie przerabiaj w zbudowanych wedug ostatnich wymaga techniki europejskiej fabrykach ziarno na mk, wkno baweniane i jedwabne na tkaniny, rud na elazo i stal, piasek na szko i t. d. Uatwia im to fakt, e s jednym z najbogatszych w wgiel krajw na wiecie. Wojna tedy z Chinami bdzie coraz bardziej wojn z pastwem przemysowem, a to brzmi bardzo powanie. Gdyby Rosja zostaa pozbawiona Ukrainy, a przez to wgla, elaza i nafty, jej widoki na przeciwstawienie si Chinom w wojnie stayby si wkrtce znikome. Historja bliskiej

przyszoci byaby historj posuwania si pastwowego i kolonizacji chiskiej ku Bajkaowi, a potem niezawodnie i dalej. Byaby to zguba Rosji, z punktu widzenia niejednej polityki podana. Przyszedby wszake czas, i to moe do rycho, kiedy narody europejskie spostrzegyby i nawet odczuy, e Chiny s za blisko. To pooenie sprawia, e Rosja, jakikolwiek rzd w niej bdzie rzdzi, musi broni Ukrainy jako swej ziemi, do ostatniego tchu, w poczuciu, e strata jej byaby dla niej ciosem miertelnym. VII WIDOKI REALIZACJI Przy caem znaczeniu Ukrainy dla Rosji i przy najdalej idcej gotowoci Rosji do jej obrony, wreszcie przy caym militaryzmie teje Rosji, mona sobie wyobrazi oderwanie od niej tego cennego kraju. Sia militarna Rosji nie wystarczyaby na prowadzenie pomylnej wojny jednoczenie na dwch frontach, i silne natarcie na ni z zachodu w razie jej wojny na Dalekim Wschodzie, ktra nawet w bliskiej przyszoci jest bardzo moliwa, musiaoby si dla niej skoczy fatalnie. Wtedy program ukraiski mgby si sta rzeczywistoci. Na to wszake, aeby mogo nastpi zajcie Ukrainy przez nieprzyjaciela, tym nieprzyjacielem musi by Polska i Rumunja. eby najwiksze potgi wiata chciay oderwa Ukrain od Rosji i gotowe byy na to wiele powici, ich chci pozostan tylko dobremi chciami, jeeli gwnymi wykonawcami ich woli nie bd Polacy i Rumuni, a przynajmniej sami Polacy. Tu dopiero wystpuje caa trudno realizacji programu ukraiskiego. Rumuni dobrze rozumiej, e za budowanie pastwa ukraiskiego zapaciliby conajmniej Besarabj. Wiedz oni dobrze, i wszelkie apetyty na Besarabj, ktre si ujawniaj od czasu do czasu ze strony Sowietw,, maj swoje rdo nie w Moskwie, ale w Charkowie i Kijowie. Gdyby nie hamulec moskiewski, sytuacja w tej, sprawie byaby o wiele ostrzejsza. Dla Rumunji bezpieczniej jest mie za ssiada wielkie pastwo, ktrego polityka z musu przenosi swj rodek cikoci coraz j bardziej do Azji, ni pastwo mniejsze, ktre zerodkuje swe interesy nad Morzem Czarnem. Std obudzenie w Rumunji zapau do odrywania Ukrainy od Rosji nie jest rzecz atw. Jeszcze waniejsza w tej sprawie jest sytuacja, nie chcemy powiedzie, polityka Polski. Jedno bowiem z najwikszych nieszcz Polski tkwi w tem, e dziesiciolecie, ktre upyno od jej odbudowania, nie wystarczyo jej do wytworzenia programu wyranej, konsekwentnej polityki pastwowej, odpowiadajcego jej pooeniu i jej interesom. Jej rozdwojenie polityczne, ktre wystpio tak jaskrawo podczas wojny wiatowej, nie skoczyo si jeszcze, aczkolwiek zblia si szybkiemi krokami ku kocowi. Polityczny absurd, ktry polega na zwizaniu si z pastwami centralnemi i na nagiciu caego programu polityki polskiej do ich widokw, nie zlikwidowa si odrazu. Obz, ktry ten absurd reprezentowa, zwiza ze sob na gruncie polityki wewntrznej rnorodne ywioy, ktre mu day poparcie w sprawach polityki zagranicznej, nie rozumiejc ich lub uwaajc je za mniej wane. To mu dao siy do narzucenia krajowi swej polityki zewntrznej, w ktrej nie wiadomo, co byo wiadomym programem, a co poprostu przyzwyczajeniem z ubiegych czasw, od ktrego nieruchawa myl uwolni si nie umiaa. Std w polityce pastwa polskiego widzimy cigy opr przeciw temu, co si narzucao, co wynikao z logiki pooenia, cige prby wykolejenia jej, nawrcenia jej na drogi, po ktrych sza dawniej w zwizku z pastwami centralnemi. Odbio si to fatalnie na pozycji midzynarodowej pastwa polskiego i nawet wywaro ujemny wpyw na polityk naszego sojusznika, Francji.

Na szczcie, dowiadczenie dziesiciu lat i dojrzewanie polityczne ywiow, ktre doniedawna dla spraw polityki zewntrznej nie miay komrek w mzgu, sprawia, e myl polska szybko si w tych sprawach ujednostajnia; na szczcie, powiadamy, bo adne pastwo dwch kierunkw polityki zewntrznej dugo nie zniesie, i prdzej czy pniej za taki luksus drogo musi zapaci. I w stosunku do zagadnienia ukraiskiego opinja polska bliska jest zupenego ujednostajnienia. Pooenie nasze w tej sprawie jest bardzo wyrane.. Chobymy mieli najmtniejsze pojcie o deniach ukraiskich, to przecie posiadamy pisany dokument, bdcy oficjalnym programem pastwa ukraiskiego. Jest nim Traktat Brzeski. Konspirujcy z naszymi konspiratorami Ukraicy mog nawet szczerze dzi deklarowa wiele rzeczy, ale zdrowo mylca polityka nie moe si przecie opiera na deklaracjach pojedynczych ludzi czy organizacyj, czy nawet urzdowych przedstawicieli caego narodu. Musi ona patrze przedewszystkiem na to, co tkwi w instynktach, w deniach ludw i w logice rzeczy. Jakiekolwiek byoby pastwo ukraiskie, zawsze musiaoby ono dy do objcia wszystkich ziem, na ktrych rozbrzmiewa mowa ruska. Musiaoby dy nie tylko dlatego, e takie s aspiracje ruchu ukraiskiego, ale take dlatego, e chcc si osta wobec Rosji, ktraby si nigdy z jego istnieniem nie pogodzia, musiaoby by jak najwikszem i posiada jak najliczniejsz armj. Polska tedy o wiele wiksz od Rumunji zapaciaby cen za zbudowanie pastwa ukraiskiego. To wszake jest tylko jedna strona rzeczy. Niepodlega Ukraina byaby pastwem, w ktrem dominowayby wpywy niemieckie. Takby byo nietylko dlatego, e dzisiaj dziaacze ukraiscy konspiruj z Niemcami i maj ich poparcie; i nietylko dlatego, e o tein marz Niemcy i e maj na obszarze ukraiskim Niemcw i ydw, ktrzy byliby dla nich oparciem; ale take, i to przedewszystkiem, dlatego, e cakowite zrealizowanie programu ukraiskiego kosztem Rosji, Polski i Rumunji, ma naturalnego, najpewniejszego protektora w Niemczech i musi Ukraicw wiza z niemi. Polska przy istnieniu pastwa ukraiskiego, znalazaby si midzy Niemcami a sfer wpyww niemieckich, mona powiedzie, niemieckim protektoratem. Niema potrzeby unaocznia, jakby wtedy wygldaa. Wreszcie, jak to wyej powiedzielimy, zbudowana dzi wielka Ukraina nie byaby w swych kierowniczych ywioach tak bardzo ukraiska i nie przedstawiaaby nawewntrz stosunkw zdrowych. To byby naprawd wrzd na ciele Europy, ktrego ssiedztwo byoby dla nas fatalne. Dla narodu, zwaszcza dla narodu jak nasz modego, ktry musi si jeszcze wychowa do swych przeznacze, lepiej mie za ssiada pastwo potne, choby nawet bardzo obce i bardzo wrogie, ni midzynarodowy dom publiczny. Z tych wszystkich wzgldw program niepodlegej Ukrainy nie moe liczy na to, eby Polska za nim stana, a tem mniej, eby za krew przelewaa. I to polska opinja publiczna ju dzi bardzo dobrze rozumie. My moemy by niezadowoleni z linji granicznej pokoju ryskiego, ale to nie odgrywa w naszej polityce wielkiej roli. Moemy aowa i niewtpliwie serdecznie aujemy naszych rodakw, ktrzy nawet w wikszych skupieniach dzi yj w granicach Ukrainy sowieckiej, i dobra polskiego, ktre inni tam pozostawili, ale te uczucia nie mog nas wykolei z drogi, ktr nam dyktuje dobro Polski jako caoci, i jej przyszoci. Moemy nawet wspczu wierzycielom francuskim Rosji, ale im powiemy, e ich rewindykacje, chocia najbardziej uprawnione, nic nie maj wsplnego z wielkie-mi celami nietylko Polski, ale i Francji.

Zdaje si, e na kwestj ukraisk w naszej polityce zewntrznej ju niema miejsca. Tem samem, wobec naszej pozycji jako ssiada Rosji, a w szczeglnoci Ukrainy sowieckiej, realizacja programu ukraiskego przedstawia si wicej, ni wtpliwie. Ostateczne wykrelenie kwestji ukraiskiej z programu naszej polityki zewntrznej pocignie za sob dla naszego pastwa jeden przedewszystkiem doniosy skutek. Ustali si traktowanie kwestji ruskiej w pastwie polskiem jako jego kwestji wewntrznej, i tylko wewntrznej. Zniknie pokusa do podpalania swego domu poto, eby si od niego zaj dom ssiada. NIEMCY A POLSKA (grudzie 1930 r.) I GNIEW I PRETENSJE Przed wielu laty, na dugo przed wojn wiatow, zdarzyo mi si spdza par tygodni w niewielkiej miejscowoci kuracyjnej w Niemczech. Pewnego dnia, a by to dzie chodny, wilgotny i wietrzny, wszyscy siedzieli pod dachem. Na przechadzce spotkaem tylko jednego nieznajomego Niemca. Podszed on do mnie i zaproponowa mi dla rozgrzania si partj krgli. Nie grywaem w krgle, ale e si bawiem czasami w rzucanie dyskiem, wic odwayem si propozycj przyj, uprzedzajc Niemca, e bdzie mia do czynienia z nowicjuszem. Poszlimy tedy na Kegelbahn i rozpoczlimy partj. Od pocztku sprzyjao mi jakie dziwne szczcie, i po upywie p godziny ju wziem Niemca na du liczb punktw... Cho zachowywaem si skromnie, usprawiedliwiajc swe triumfy poprostu przypadkiem, widziaem, e mu psuj one humor. Przesta rozmawia, tylko miota kulami z coraz wiksz zawzitoci i z coraz mniejszem powodzeniem. Wreszcie zakrci si na picie i, nie dokoczywszy partji, odszed bez poegnania. Wicej go nie widziaem... Ta zabawna przygoda bya dla mnie bardzo poyteczn lekcj, ktr sobie potem czsto przypominaem w walce politycznej z Niemcami. Niezawodnie, by to jaki wyjtkowy Niemiec. Ale by taki. Ani w Polsce, ani w adnym innym kraju nie zdarzyo mi si spotka czowieka, ktregoby niepowodzenie w niewinnej grze mogo do tego stopnia wyprowadzi z rwnowagi. atwo sobie wyobrazi reakcj tego rodzaju temperamentu w grze tak dalekiej od niewinnoci, jak polityka... Po wojnie wiatowej i po odbudowaniu pastwa polskiego, ktre odzyskao z duemi, trzeba to stwierdzi, szczerbami ziemie zaboru pruskiego, wybuchy gniewu niemieckiego na Polakw stay si zjawiskiem powszedniem. Przybieraj one czsto posta niesychanie brutaln, dzik, prowadz do przelewu krwi, do morderstw. I gniew ten z biegiem czasu jako si nie uspakaja. Przeciwnie, w tem szalestwie jest coraz wicej metody. Te wybuchy s coraz mniej odruchami, a coraz wicej wykonywaniem programu politycznego. Tu wyranie chodzi o to, eby stosunki polsko-niemieckie doprowadzi do jak najwikszego zaognienia. W celu?... W celu wykazania przed caym wiatem, e ustanowiona Traktatem Wersalskim granica midzy Polsk a Niemcami istnie nie moe, e trzeba j podda rewizji na korzy Niemiec. Od pocztku dziejw nowej, powojennej Europy Niemcy przy pomocy swoich jawnych przyjaci i cichych agentw w rnych krajach poprowadzili atak na ten punkt traktatu. Niema wrd powojennych kwestyj midzynarodowych ani jednej, w ktrejby tyle nagadano i napisano, co w kwestji sprytnie tak zwanego korytarza gdaskiego", pod ktr to faszyw nazw ukrywa si historyczna i etnograficzna ziemia polska, narodowo polskie Pomorze. Ile

ez wylano nad tragicznym losem pomniejszonych Prus Wschodnich, odcitych od swej macierzy niemieckiej, jakkolwiek, korzystajcych z wcale wygodnej z ni komunikacji. Z biegiem czasu agitacja poza granicami Niemiec saba w jednych krajach, natomiast zjawiaa si w innych, nie wyczajc, niestety, zwizanej z nami sojuszem Francji, i troch nam zawdziczajcych a bardzo z naszemi losami zwizanych Czech. W Niemczech pretensje wypowiadane s coraz goniej, zwaszcza od czasu ewakuacji Nadrenji. Jednoczenie rosn one w swej objtoci: dzi mwi si ju gono nietylko o Pomorzu, ale o zwrocie Niemcom wszystkich ziem polskich, ktre od nich zostay odjte. Jest poniekd rzecz naturaln, e w miar jak chwila klski wojennej, ktra Niemcy oguszya, oddala si, w miar jak ronie ich miao a sporo zrobiono, eby ten proces przypieszy pretensje ich s coraz logiczniejsze, w coraz wikszej zgodzie z tradycyjn polityk prusk. Pooenie Prus Wschodnich, zwaszcza gospodarcze, jest nienormalne. Czy wszake byoby ono wiele normalniejsze, gdyby odebrano Polsce i przyczono do Niemiec Pomorze? Wynik byby ten, e zamiast jednej nienormalnej ziemi byyby dwie. Prusy Wschodnie usychaj, bo s ubog nadmorsk prowincj, odcit od geograficznego obszaru, ktrego naturaln cz stanowi, od swego, powiedzmy po niemiecku, hinterlandu, z ktrym zwizek wlaby w nie ycie i daby im siy. Nasze Pomorze zaczyna si pomylnie rozwija, bo zostao ze sw caoci geograficzn zczone. Ale nasze Pomorze nie ma nic do dania Prusom Wschodnim: adnych si z niego one nie zaczerpn. Tylko samo ono, na skutek odcicia od Polski, zaczoby na rwni z Prusami Wschodniemi gospodarczo usycha, jak usychao za czasw przedwojennych, pomimo niesychanych wysikw, jakie dla jego oywienia robiy bogate nawczas Niemcy. I toby tylko zwikszyo ciary dla pastwa pruskiego. Dlatego nonsensem ze strony Niemcw jest da samego Pomorza. Narazie musz da przynajmniej Poznaskiego i lska polskiego, czyli tych wszystkich ziem, ktre do Niemiec przed wojn naleay. Mwimy narazie, bo przecie, powiedzmy sobie otwarcie, e Prusy Wschodnie, jako prowincja pastwa niemieckiego, znalazyby si normalnem pooeniu, zwaszcza gospodarczem, dojpiero wtedy, kiedy by przynajmniej caa dolina Wisy naleaa do Niemiec, t. j. kiedyby Polska przestaa istnie. Przecie tale zawsze rozumiano w Prusiech; i kiedy ju Niemcy chc4 i po linji tradycyjnej polityki pruskiej, to powinny i logicznie. II GRANICA POLSKO-NIEMIECKA. JEJ GENEZA I ZNACZENIE Jedni z dobr wiar, inni bez niej, Niemcy patrz na dzisiejsz granic polsko-niemieck jako na co monstrualnego, co, co jest pogwaceniem praw ywego narodu, ma si rozumie, niemieckiego. Id nawet dalej: robi tak min, jakby nie mogli zrozumie, skd politykom, decydujcym o losach wiata po wielkiej woj nie, mogo przyj do gowy podobne rozstrzygnicie kwestji. Temu niezawodnie ja osobicie zawdziczam wysokie nieraz opinje, ktre czytam o sobie w publikacjach politycznych niemieckich: nie chcc przyzna, e takie rozstrzygnicie kwestji polskiej byo cakiem naturalne, chcc jak najbardziej wzmocni w czytelnikach przekonanie, e byo ono sztuczne, pisarze niemieccy twierdz, e osignite zostao tylko dziki niesychanie upartej przebiegej polityce polskiej, ktra pastwom zachodnim narzucia swoje nieprawowite denia. Przemawia tu psychologia polityczna, ktra wybujaa w Niemczech po Sedanie, psychologja ostatnich dwch pokole niemieckich. Upokorzywszy Francj, podyktowawszy jej pokj zwycizcw, Niemcy szybko rozwinli w swoim narodzie sposb mylenia, wedug

ktrego wszystko, co si sprzeciwia ich interesom, celom i planom, jest nieprawowite, nie ma racji bytu. Moe to jest i dogodna psychologja dla zwycizcw, ktrym si nic nie zdoa oprze; ale przecie pod koniec pidziesiciolecia, ktre nastpio po Sedanie, zaszed wany fakt, ktry powinien by oddziaa na zmian tej psychologji, mianowicie, klska Niemiec w wojnie z Francj i jej sojusznikami... Gdyby Aljanci patrzyli byli na wojn tak, jak Niemcy w 1870-71 roku, byaby si ona zakoczya nie na zachodniej granicy Niemiec, ale w Berlinie. Czy Niemcy sdz, e wtedy, dyktujc pokj zwycizcw, taki, jak Bismarck dyktowa Francji, pozostawiliby oni Prusy Wschodnie, jako prowincj pastwa niemieckiego?... Traktat Wersalski budowano na zasadzie sprawiedliwoci i na prawie narodw do stanowienia o swoim losie. Starano si granice pastw uczyni zgodnemi z granicami narodw. Przy rozgraniczaniu Polski i Niemiec rewidowano gmin za gmin na podstawie cyfr urzdowych pruskich, a gdy na tej podstawie wykrelono linj graniczn, potem jeszcze ogromnie j zmieniono na korzy Niemiec pod naciskiem i na skutek machinacyj pierwszego delegata Anglji, jej premjera Lloyda George'a, ktry interesy Niemiec wzi by w szczegln swoj opiek. Konsekwentne zastosowanie zasady, na ktrej oparto Traktat Wersalski, na niejednym punkcie znacznieby zmienio linj graniczn midzy Polsk a Niemcami, ale wszdzie na korzy Polski. Jeeli Niemcy chc tej rewizji, to widocznie chc sam zasad zrewidowa. Przecie nie bd dzi dowodzili, e zwane przez nich korytarzem" Pomorze, wysunite na pierwsze miejsce wrd ich pretensyj, jest ziemi niemieck. Nie mwimy tu o statystyce jzykowej, bo ta nie podlegaa nigdy, a tem mniej podlega moe dzi dyskusji. Mwimy o woli i aspiracjach ludnoci. Za kim gosowaa ta ziemia w ostatnich wyborach?... Nie za list rzdow takie gosowania mona urzdza ale w ogromnej wikszoci za zwalczanem przez rzd stronnictwem narodowem, tem wanie, ktre w czasie wojny gwne swoje wysiki zwrcio na odzyskanie Pomorza dla Polski. I najjednoliciej wanie stana za tym obozem i jego polityk ludno brzegu morskiego, okrg kaszubski. Jeeli tedy Pomorze jest nietylko ponad wszelk wtpliwo ziemi polsk, ale, narwni z Poznaskiem, oywion najmocniejszym narodowym duchem, to zasada, ktr Niemcy mog wysun, dajc przyczenia tej ziemi do Niemiec, nie moe by t zasad, na ktrej budowano Traktat Wersalski. Mog oni uzasadni swe dania tylko w jeden sposb, mianowicie, e oni, Niemcy, chc mie t ziemi, e uwaaj posiadanie jej za konieczne dla swoich celw i dalszych planw. Ale Traktat Wersalski nie by podpisywany po ich zwycistwie, bo tylko wtedy taki argument miaby znaczenie. Zwyciony ma jeden tylko ratunek: odwoywa si do sprawiedliwoci. W tym za wypadku sprawiedliwo przeciw nim przemawia. I to nietylko sprawiedliwo w stosunku do tej ziemi, ktra jest polsk i ktra chce by polsk. Z pretensyj niemieckich przeziera inna, stokro wiksza krzywda. Obszar, na ktrym w cigu swych dziejw wyrs i zorganizowa si nard polski, obejmuje przedewszystkiem ogromn cz dorzecza Odry, cae dorzecze Wisy i cz dorzecza Niemna trzech rzek, wpadajcych do Batyku. Dawne podboje marchij Cesarstwa oraz idca za niemi germanizacja i kolonizacja, pniejsze podboje Zakonu i dziaalno Hanzy sprawiy, e ujcia Odry i Niemna dostay si w rce niemieckie. Jedynie ujcie Wisy pozostao w rkach polskich i ssiadujca z niem cz brzegu batyckiego ocalaa przed germanizacj. Rozbir Polski i t ziemi polsk nad Batykiem wraz z ujciem gwnej rzeki polskiej odda w rce niemieckie. Odzyskalimy j w czci przez odbudowanie Polski po wojnie wiatowej, a z ni podstaw istotnej niezawisoci politycznej i gospodarczej. Pretensje niemieckie do Pomorza to nie s pretensje do takiej czy innej iloci kilometrw kwadratowych ziemi polskiej; to zamach na ca Polsk, na jej niezawiso polityczn i gospodarcz. W imi czego chc Niemcy ten potny cios wymierzy narodowi i

pastwu polskiemu? W imi tego, eby jaka tam gupia prowincja wschodnio-pruska miaa dogodniejsz komunikacj ze sw metropolj niemieck?... Takim strasznym kosztem, tak potworn krzywd polsk miaby by kupiony taki drobiazg dla Niemcw?... Przecie to rzeczy tak niewspmierne, e a mieszne. Lepiej odrazu przyzna si, o co w istocie rzeczy chodzi. Pomorze, a nastpnie inne ziemie byego zaboru pruskiego potrzebne s Niemcom jako podstawa do opanowania caej Polski, do zniszczenia jej niezawisoci, a w dalszym cigu do zniszczenia jej si narodowych. Pastwo polskie stoi Niemcom na drodze w najpowaniejszem miejscu. Tego si nie mwi, ale to si powszechnie rozumie, i dla przyszej wielkoci i potgi Niemiec trzeba, aeby one, a nie kto inny, byy zachodnim ssiadem Rosji. S pewni, e to im pozwoli pooy rk na ycie gospodarcze Rosji, a zarazem zbliy ich do terenu kwestji ukraiskiej, odgrywajcej w ich planach pierwszorzdn rol. Wczenie za obszaru dzisiejszej Rosji do imperjum gospodarczego niemieckiego daoby im w ich przekonaniu tak pozycj, e niktby nie mia im si przeciwstawi, nie baliby si nikogo. Dawniej mwili prcz Pana Boga" dzi i tego nie powiedz. III POLITYKA A RZECZYWISTO Wielka polityka nie polega tylko na tem, e si stawia przed sob wielki cel i wyta wszystkie siy, aeby ten cel osign. Wielkie rzeczy moe osign tylko polityka, ktr kieruje myl gboko patrzca w ycie, umiejca zda sobie spraw z kierunku jego rozwoju, do cile oceni dziaajce w tem yciu siy, niezalene od woli jednostek, a czsto nawet od zbiorowej woli narodw, umiejca wreszcie zgra z temi siami wasne denia. Cavour i Bismarck byli najwikszymi politykami XIX stulecia, bo obaj dobrze rozumieli i swoje narody, i wspczesn Europ, cile oceniali si ywioowych prdw, przygotowujcych przeksztacenie tej Europy, i umiejtnie zuytkowali je dla swoich celw. Na dzisiejszej widowni wiata niema ani jednego wielkiego polityka przedewszystkiem dlatego, e nikt nie rozumie, co niesie dzisiejsze powojenne ycie, co przygotowuj dziaajce w niem siy. Te narody, ktre najbardziej si zapni w rozumieniu dzisiejszych czasw, ktre najduej bd trway w nierealnych ju dzi pojciach ubiegej, przedwojennej doby, bd miay najgorsz polityk i najdroej za sw polityk zapac. Nietylko Europa, ale wiat cay wchodzi obecnie w nowy okres dziejw. Odbywaj si w nim niesychanie doniose i gbokie przemiany. Przemiany te s w maej zaledwie czci skutkami wojny wiatowej, ona raczej tylko nieco je przypieszya. Pracowa na nie cay wiek dziewitnasty, a rde wielu z nich trzeba szuka w paru poprzednich stuleciach. yjemy bodaj w epoce tak doniosej, tak brzemiennej nastpstwami dla dalszych dziejw wiata, jak przejcie od wieku XV-go do XVI-go, czasy odkrycia Ameryki, organizowania si pastw i gospodarstw narodowych w Europie, humanizmu, Odrodzenia, Reformacji. Gdy mowa o Europie, najgbsze i najszybsze przemiany zachodz w jej poowie, ktra swojego czasu ogarnita zostaa przez Reformacj. Jak po Reformacji szybko wytworzya ona w sobie nowego ducha, nowe zasady i na tych zasadach szybko przeksztacaa swe ycie, tak dzi, pod wpywem nowego znw ducha dotychczasowe zasady szybko trac tam si, co wywiera potny wpyw na wszystkie dziedziny ycia: moraln, obyczajow, spoeczn, gospodarcz, wreszcie polityczn, jednym z krajw, najsilniej dotknitych temi przemianami, s Niemcy. I Niemcy, przynajmniej w ogromnej swej czci, s jednym z krajw, najmniej zdajcych sobie spraw z tego, co si zmienia. Literatura niemiecka robi wraenie najgorliwiej poszukujcej nowej prawdy ycia, ale szuka jej nie tam, gdzie si odbywaj przemiany

najwaniejsze, gdzie dawne czynniki ycia gin bezpowrotnie; nard za niemiecki w swej polityce czsto zachowuje si tak, jakby si nic nie zmienio. Odnosi si to do tej czci narodu, ktra yje niemieck ideologj narodow, do tych, ktrzy j wytwarzaj, daj innym wskazania, komenderuj, i do tych, ktrzy pod t komend id. Niemieckie denia narodowe nie umiej wyrazi si w postaci tak prostej, jak denia innych narodw. Robi si z nich cay system, nad ktrym pracuj filozofowie, uczeni w rnych gaziach wiedzy. Niemcy nie zadawalniaj si tem, e s wielkim narodem, majcym niezaprzeczone zasugi dla cywilizacji i poczesne miejsce w wiecie. Oni czuj potrzeb udowodnienia, e s narodem wyjtkowym, majcym wiksze prawa od innych, e Niemiec jest najwyszym typem czowieka i e jego zadaniem jest przerabia innych na obraz i podobiestwo swoje, a przynajmniej ujarzmia ich, zaprzga do suby swoim celom. Ile to zamtu w myli ludzkiej narobili uczeni niemieccy w cigu ostatnich at kilkudziesiciu, zasypujc wiat mnstwem rozpraw i dzie grubotomowych, wykazujcych, e typ nordycki, typ wysokich blondynw dugogowych ta najwyszy pod kadym wzgldem, najdoskonalszy typ czowieka (pomagali im w tem troch Anglicy, Amerykanie i inni), typ panw Herrenvolk; e najwiksze rzeczy w dziejach zrobili nordycy, e nordykami byli nawet Grecy i Rzymianie; e dalej gwnymi przedstawicielami typu nordyckiego, jako nard, s Niemcy, co zreszt jest nieprawd, bo do tego typu, skupionego na pnocy, tylko niewielka cz narodu niemieckiego naley. Oparta na tych teorjach ideologj wytwarzaa przekonanie, e przed Niemcem wszystko powinno ustpowa, ugina si, e jego interes jest dla wszystkich prawem.. W nauce teorje te traciy coraz bardziej walor; zato przenikay do coraz szerszych k inteligencji niemieckiej, zamieniajc si w co w rodzaju religji, a nawet literalnie w religj, bo pocigay za sob nawrt do starogermaskiego pogastwa, ktre dzi przez wielu Niemcw formalnie jest wyznawane. W dzisiejszych, powojennych Niemczech t. zw. ruch nordycki jest potnym, zorganizowanym jawnie i tajnie-prdem ideowym: polityczny swj wyraz znalaz on gwnie w stronnictwie hitlerowcw". Dla kadego narodu klska, poniesiona w wojnie,, jest oguszajcym ciosem w gow, odbierajcym na duszy lub krtszy czas zdolno swobodnego, rozsdnego mylenia. atwo sobie wyobrazi, czem bya klska w wielkiej wojnie dla Niemcw, zwaszcza dla tych ktrzy wyhodowali w sobie ideologj i psychologj Herrenvolku. Wstpowali oni w wojn z niezachwian pewnoci zwycistwa i osignicia panowania nad wiatem, zdobyli si w niej .na najwyszy wysiek, a jednak spotkaa ich klska i upokorzenie. Gorzej jeszcze, bo tej klsce zewntrznej towarzyszy nawewntrz wcale daleko idcy rozkad tej wspaniaej budowy politycznej, ktra tak skutecznie prowadzia ich po drodze postpu narodowej potgi. Byo to spadniciem na gow z ogromnej wysokoci. Ideolodzy Herrenvofku nie umieli ani wytumaczy sobie klski, ani zrozumie nowego pooenia swej ojczyzny. Przy swoim sposobie mylenia musieliby mie jak nadludzk si mzgu, eby si na to zdoby. Dla tych, ktrzy rozumieli Niemcy przedwojenne, to co si dzi tam dzieje, co si myli i co si mwi, jest cakiem zrozumiae. Ludzie, niezdolni swobodnie, energicznie myle o dzisiejszej rzeczywistoci, zwaszcza, gdy ta rzeczywisto przynosi tyle rzeczy nowych, co dzisiejsza, zawsze Z uporem trzymaj si poj dawniej, w innych warunkach zdobytych i usiuj ycie do nich nagi. I zazwyczaj nie mog zrozumie, dlaczego ich wysiki daj wyniki fatalne. Jaskraw ilustracj tej prawdy widzimy ju dzi w yciu gospodarczem Niemiec. aden bodaj nard, chyba z wyjtkiem polskiego, nie popeni w powojennej dobie takich wielkich bdw w dziedzinie gospodarczej, jak Niemcy. Obduyli si ogromnie i za

poyczone pienidze zaprowadzili u siebie wspaniae instalacje przemysowe i inne, przygotowujc si do jak najwikszego wzmoenia produkcji. Nie postawili wszake sobie pytania, czy znajd dla tej produkcji konsumentw. Przeprowadzili przytem na ogromn skal racjonalizacj fabryk, znw nie zastanawiajc si nad tem, co zrobi z bezrobotnymj| ktrych liczba, i tak ju olbrzymia, na skutek zastpowania czowieka przez maszyn i skuteczniejszego zuytkowania robotnika, musiaa znakomicie wzrosn. Dao to wyniki fatalne i dla kapitau produkcyjnego, i dla finansw pastwa. Przyczyna za tych bdw nie leaa w niczem innem, jak tylko w myleniu dawnemi, przedwojennemi pojciami, niezgodnemi z dzisiejsz rzeczywistoci. Zdaje si, e w niemieckiem myleniu politycznem to samo si dzieje, tylko na znacznie wiksz skal. I wyniki polityczne mog by o wiele fatalniejsze. IV NEC PLUS ULTRA Kampanja w sprawie naszego Pomorza, a nawet wszystkich ziem byego zaboru pruskiego, wiadczy, e dzisiejsze, powojenne Niemcy, utrzymuj na wschodzie dawn, tradycyjn linj polityki pruskiej. Zdawaoby si, e nie moe by nic naturalniejszego. Polityka ta ma za sob tradycj przeszo tysicletni Polska ma z ni do czynienia od X-go stulecia daa ona wyniki wietne, podwoia obszar narodowy niemiecki, zapacia Niemcom sowicie straty, poniesione na zachodzie1; na niej wyrosy Prusy, a w nastpstwie potne Cesarstwo Niemieckie ostatnich czasw. Granica niemiecka na wschodzie nigdy nie bya statyczna: zawsze bya dynamiczna, zawsze, to co posiadano dzi, uwaano za wstp do tego, co si bdzie posiadao jutro. Nie byo ani chwili w dziejach Niemiec, kiedyby uznano, e nastpi ju koniec posuwania si na wschd. Dlaczego jedna niepomylna wojna ma ka koniec takiej starej i takiej zbawiennej polityce?... Wojny takie ju byy, za Chrobrego, za Jagiey i Kazimierza Jagielloczyka, na skutek nich Niemcy si cofali na wschodzie, a jednak potem powracali i posuwali si naprzd. Dlaczego nie maj wrci i po ostatniej klsce?... Tak niezawodnie rozumuje przecitny Niemiec, zwaszcza Niemiec z mocn ideologj narodow. A jednak ju nie wrc, i posuwanie si niemczyzny na wschd jest ju raz na zawsze skoczone. Dzisiejsza doba dziejowa jest kocem tego przeszo tysicletniego okresu, z ktrego politycy niemieccy cigle jeszcze czerpi swe natchnienia. Koniec kadzie mu waciwie nie klska w wielkiej wojnie i nawet nie odbudowanie pastwa polskiego, ale dziaanie tych si bezimiennych i czsto nieuchwytnych, ktre przygotowuj wielkie zmiany dziejowe, czsto w okresach, w ktrych historycy nie maj nic wanego do zapisania. Siy te przez tysic lat pracoway na korzy Niemcw przeciw ich wschodnim ssiadom. Dzi dziaaj przeciw Niemcom i zaczy dziaa wyranie ju pod koniec XIX-go wieku Przecie ju w zeszym stuleciu Niemcy ze zdziwieniem spostrzegli, e ludno polska na ziemiach im podlegych zaczyna si wzmacnia liczebnie, i gospodarczo, i w poczuciu narodowem, a jednoczenie zaczyna wykazywa nieznan przedtem energj polityczn, nie w sentymentalnych porywach, ale w realnej, twardej codziennej walce o swoje dobro, o swoje prawa. Potne wszake Cesarstwo Niemieckie, zbudowane po Sedanie, kwitnce gospodarczo, z dnia na dzie bogacce si, mogo sobie pozwoli w paru swoich prowincjach wschodnich na walk z yciem. Poszo ono bez wahania na t walk, w ktrej rzd mia poparcie caego
1

Jak to stwierdzi Bulow w swej Deutsche Politik.

narodu, poszo, nie szczdzc wysikw i kosztw, powicajc nawet gbsze dobra moralne i prawne narodu niemieckiego. Nie tu miejsce na przypominanie tego, co si w tej walce dziao. Niemcy j jeszcze dobrze pamitaj, jak my j pamitamy, i pamitaj niezawodnie miljardy marek, ktre na ni wydali. Wyniki osignite byy takie, i Niemiec, podrujcy po tych wschodnich prowincjach, mia wraenie, e podruje po ziemi niemieckiej, wzmocnione tem, e subie kolejowej nie wolno byo odzywa si po polsku, odwiedza Posen, jako niemieckie miasto, najczciej nie wiedzc nawet, e to prastara stolica Polski, stolica Chrobrego, ktry z Cesarstwem zawiera pokj budziszyski... Ale jake pozorne byy te wyniki! Wystarczyo klski niemieckiej na zachodzie, aeby polsko nagle podniosa gow, a Niemcy w popochu zaczli ucieka z nieswojej ziemi... W tej ziemi jake sabe byy ich korzenie, cho zasadzone takiemi wysikami, takim olbrzymim kosztem! Jak szybko znika niemczyzna, bez adnych gwatw, bez rodkw heroicznych, uywanych dawniej przeciw Polakom... Pozna dzi jest najczyciej polskiem i naj-mocniejszem w swym duchu narodowem miastem ze wszystkich wikszych miast polskich. A co si stao z takiemi gniazdami niemczyzny, jak Bydgoszcz, Gniezno, na Pomorzu za Toru, Grudzidz, nie mwic ju o mniejszych... I wy tam chcecie wrci? Po co?... Czy wy, nard dzi biedniejszy, gospodarczo upadajcy, rozdzierany walkami poiitycznemi, macie nadziej odbudowa tam dzieo, ktrecie z tak energj i nakadem przez kilkadziesit lat budowali, a ktre ycie w jednym roku zmioto? Czy znajdziecie w sobie do tego siy i rodki? Czy w dzisiejszych warunkach bdziecie si mogli zdoby na tak sum bezprawia?... A jeeli nie, to jak sobie wyobraacie ycie tych ziem polskich, tak mocnych w swej polskoci, w granicach swego niemieckiego pastwa?... Przecie wam nawet zawadza ilo Polakw, ktr dzi macie, teroryzujecie ich, organizujecie na nich napady. To, e bismarkowskie Niemcy, przy swej potdze i bogactwie, wierzyy w mono strawienia swoich Polakw, jeszcze jako tako mona zrozumie. Ale skd dzisiejsze Niemcy myl zaczerpn sokw trawicych?... Caa ta polityka nie chodzi po ziemi. Nie dlatego, eby sobie przypia skrzyda, ale, e jej ziemia z pod ng ucieka. Niemao pewnie Niemcy czerpi do niej otuchy z przygldania si wewntrznemu yciu politycznemu Polski, w ktrem rka niemiecka niezawodnie ma take troch udziau, i polskiej polityce zewntrznej, to bezdusznej i bezpanowej, to wprost niedorzecznej. Ale nie rozumiej oni Polski tak, jak nie rozumiej samych siebie. Pomimo wszystkie bdy, wszystkie nonsensy naszego ycia i naszej polityki, Polska od czasu zjednoczenia we wasnem pastwie pod wielu wzgldami ogromnie posza naprzd i siy jej szybko rosn. Nie jest to zasug je] politykw. Z narodu naszego, na skutek warunkw dziejowych zapnionego w rozwoju, niemao wykolejonego w swych pojciach, dzi wydobywaj si takie siy ywotne, e najgorsza nawet polityka niezdolna jest zahamowa ich dziaania w przygotowywaniu lepszego jutra Polski. Dlatego wanie, emy te siy w sobie czuli, emy je w naszym narodzie rozumieli, weszlimy w wojn wiatow z deniem do zjednoczenia naszej ojczyzny w wielkiem pastwie, i do przeprowadzenia granicy midzy nami a Niemcami nieco dalej, ni tam, gdzie ona dzi ley, pewni, e ta granica ju nie bdzie cofnita. To, czego nas nauczyo ycie powojenne nasze, Europy i caego wiata, gdybymy tego potrzebowali, mogo nas tylko w naszem przekonaniu umocni.

Caa niemiecka polityka rewizjonistyczna w stosunku do granicy z Polsk jest jednym wielkim anachronizmem, walk z dzisiejszym kierunkiem rozwoju ycia i Polski, i Niemiec. ycie za to straszny przeciwnik ono zawsze zwycia. V ZMIERZCH GERMANIZMU Zmiana warunkw dziejowych, ktre przez tysic lat z wahaniami sprzyjay niemczynie na jej froncie wschodnim, zmiana, ktra zmusia j w dzisiejszej dobie do cofnicia si, a jutro zmusi do cakowitego wyrzeczenia si swych ambicyj w tym kierunku nie obejmuje tylko tej czci Europy, w ktrej rozgrywa si walka midzy niemczyzn a polskoci. Jest to przemiana, zachodzca we wszystkich narodach, mwicych jzykami germaskiemi, i dajca nowy bieg caej historji wiata. Narody te zdobyy ju przewag w wiecie naszej cywilizacji w poowie XVIII wieku, w wojnie siedmioletniej, ktra dla Prus bya wojn o wielkomocarstwow rol na kontynencie europejskim, dla Anglji za o panowanie na morzach, o Indje i Kanad. Jeszcze nazajutrz po Wielkiej Rewolucji cesarz. Francuzw sta si na chwil wadc Europy, jeszcze za Napoleona III Francja osigna wszelkie pozory pierwszego mocarstwa europejskiego; ale po tym ostatnim przebysku wietnoci przyszed Sedan, a z nim peny triumf germanizmu. Anglja panowaa na wiecie, inne czci wiata eksploatowaa i kolonizowaa; odnowione Cesarstwo Niemieckie stao si gwn potg kontynentu europejskiego, nawewntrz niszczyo wszystko, co si przeciwstawiao niemczynie i zdawao si, e w tem dziele jest ju bliskie koca, nazewntrz za, poza wschodnie granice pastwa sza kolonizacja niemiecka do Krlestwa Polskiego, na Woy, nad Czarne Morze, do Chersoszczyzny i na Krym, nad Wog... Ta kolonizacja si wkrtce urwaa i tpienie polskoci w granicach pastwa zaczo trafia na silny opr; zato nastpio poddanie si Austro-Wgier pod komend Niemiec, otwarcie widokw na Ukrain, przy szerokich wpywach w Rosji i odepchniciu tej Rosji od Bliskiego Wschodu, ekspansja gospodarcza i ekspansja wpyww politycznych po linji Konstantynopol-Bagdad, wreszcie rozrost handlu wiatowego Niemiec i rozwj niemieckiej Weltpolitik". Jednoczenie narody, mwice jzykami germaskiemi, prawie wszystkie bez wyjtku, zajy pierwsze miejsce w wiecie pod wzgldem owiaty mas, materjalnego poziomu ich ycia, postpu technicznego w przemyle, rolnictwie i organizacji komfortu ycia codziennego, organizacji wytwrczoci i handlu, wreszcie organizacji politycznej i administracji pastwowej. W wyniku tego narody te, do ktrych w XIX wieku przyby amerykaski, zaczy narzuca innym swe pojcia, swj stosunek do ycia, swe metody pracy i upodobania. Wpywowi ich zacza ulega nawet Francja, ktra do ostatnich czasw sama, bya w tym wzgldzie mistrzyni. wiat sta si germaskim. Do drobnych cieniw tego wielkiego, jasnego obrazu nie przywizywano powaniejszego znaczenia. Nikomu nie przychodzio do gowy, e te niewielkie plamy na germaskiem socu rozszerz si wkrtce tak, e blask jego przymi, e zmusz do zastanowienia si nad tem, czy ono czasem nie zagasa. Zaczo si odrazu od niebywaej w dziejach katastrofy, od wojny wiatowej. Nie bdziemy si tu wdawali w jaowy spr o to, kto jest bezporednim winowajc tej wojny. Wystarczy nam niezaprzeczona prawda, e doprowadzia do niej niecierpliwa w swych ambitnych deniach polityka niemiecka, polityka ju wwczas niedostatecznie zrwnowaona i nie liczca si do cile z rzeczywistoci. Klska w tej wojnie za jednym zamachem cofna Niemcy na wszystkich tak licznych drogach, na ktrych czynili zdobycze. Gorsza rzecz okazaa si po wojnie.

Z roku na rok coraz wyraniej ujawnia si upadek gospodarczy szeregu narodw. Na czele ich sza zwyciska w wojnie Anglja, obok niej za pobite Niemcy. Ostatnie lata wskazuj, e ta klska dotyka i Stany Zjednoczone, ktre bezporednio po wojnie wiciy imponujce caemu wiatu, gospodarcze i finansowe triumfy. Z pocztku si zdawao, e to jest czasowy skutek wojny tymczasem, w miar oddalania si od chwili zakoczenia wojny, zjawisko to przybiera coraz bardziej zatrwaajce rozmiary. Wskazuje to, e przyczyny jego le o wiele gbiej, e nie jest ono przemijajcym kryzysem, ale likwidacj: niepodobna przewidzie do jakich granic ona si posunie. Z koniecznoci pociga ono za sob coraz wiksze trudnoci finansowe, bdce hamulcem w ambitnych zamiarach pastw, t klsk przedewszystkiem dotknitych. Chcc czy nie chcc, musz one sobie nakazywa coraz wiksz skromno w swych politycznych przedsiwziciach. W zwizku z t klsk gospodarcz, nie tak atoli cisym, jak to si wielu ludziom zdaje, wystpuje inne zjawisko, niemniej doniose, a nawet doniolejsze jeszcze dla przyszej roli dziejowej narodw, mwicych jzykami germaskiemu Wystpuje ono w dziedzinie t. zw. kwestji ludnociowej. Mwimy tu przedewszystkiem o Anglji i Niemcach, ale to, co o nich mwimy, dotyczy w obecnej chwili i narodw skandynawskich. Kraje te w ostatnich latach kilkudziesiciu przeszy w tej dziedzinie trzy fazy. W pierwszej fazie odczuway one przeludnfienie i wysyay ogromn emigracj, gwnie do Stanw Z jednoczonych. Faza ta skoczya si dla Anglji w latach 1881-83, dla Niemiec za w 1887. W fazie nastpnej nietylko nie odczuwaj one przeludnienia, ale czuj brak rk do pracy i sprowadzaj cz robotnikw z zagranicy. Dostarczaj tych robotnikw dla Anglji w niewielkiej liczbie, a dla Niemiec w gwnej masie ziemie? polskie. Faza ta koczy si ostatecznie z wojn wiatow, po ktrej nastpuje trzecia, obecna. Anglja i Niemcy maj ogromny nadmiar rk do pracy, wyraajcy si w miljonach bezrobotnych; emigracji i jeden, i drugi kraj wysya bardzo mao nietylko dlatego, e niema dokd i, ale take dlatego, e ludzie i nie chc; Niemcy nawet sprowadzaj pewn ilo imigracji sezonowej z Polski do robt rolnych. Jednoczenie w tej ostatniej fazie nastpuje szybkie spadanie z roku na rok liczby urodze, a z ni zmniejszanie si przyrostu naturalnego ludnoci1. W Anglji przyrost naturalny ludnoci wynosi: w roku 1912 376 tysicy, w 1928 200 tysicy; w Niemczech: w r. 1912 834 tysice, w 1929 443 tysice. O tern, co si dzieje w Niemczech z przyrostem ludnoci w ostatnich latach, wiadcz ponisze cyfry: Na 1000 gw ludnoci przyrost naturalny wynosi: w roku 1925 8,8 w roku 1926 7,9 w roku 1927 6,4 w roku 1928 7,0 w roku 1929 5,3 Szalony spadek przyrostu w r. 1929 przypisano wyjtkowo ostrej zimie, ktra w wielu krajach spowodowaa, jeeli nie zmniejszenie liczby urodze, to zwikszenie miertelnoci. Ta zima wszake, ktra w Polsce bya o wiele ostrzejsza, ni w Niemczech, odbia si na niej mao; przyrost naturalny ludnoci wynosi u nas na 1.000 gw: w roku 1928 15,9 w roku 1929 15,3 Zreszt w ostatnich dniach ogoszono w Niemczech cyfry za pierwszy kwarta roku biecego1. Okazuje si, ze w tym pierwszym kwartale oglna cyfra urodze w Niemczech bya
1

Niesychanie ciekawe w tym wzgldzie dane przynosi wieo ogoszony artyku prof. B. Wasiutyskiego Ruch ludnoci w Niemczech (Myl Narodowa, Nr. 49 z listopada 1930). 1 Pisane w roku 1931.

o 4.300 nisza, ni w pierwszym kwartale roku zeszego. To znaczy, e ten nagy spadek przyrostu nietylko si, utrzyma, ale postpuje dalej. Zauwaymy nawiasem, e najwysz cyfr urodze w caem pastwie niemieckiem wykazuj dwa okrgi regencyjne: opolski, czyli polski lsk pod panowaniem niemieckiem, i olsztyski, czyli Mazury w Prusiech Wschodnich. To samo zjawisko szybkiego spadku przyrostu ludnoci widzimy w innych krajach mowy germaskiej. W Anglji przyrost naturalny na 1.000 gw wynosi: w roku 1928 5,0 w roku 1929 3,2 Na czele ich idzie Szwecja ze swoim przyrostem na 1.000 gw: w roku 1928 4,0 w roku 1929 2,9 Zestawienie wszystkiego, co tu powiedziano, prowadzi do prostego wniosku: Koczy si ekspansja gospodarcza narodw germaskich, koczy si ekspansja rasy, a, co za tem idzie, koczy si ekspansja polityczna. Jest to jedno z najwaniejszych znamion nowego okresu dziejw, w ktry obecnie wchodzimy. VI UPADEK DYSCYPLINY PROTESTANCKIEJ Jest wiele i bardzo rnorodnych przyczyn katastrofy gospodarczej, ktra dzi staje si udziaem najpotniejszych dotychczas narodw. Nie tu jest miejsce na ich analiz wystarczy stwierdzenie oczywistego faktu, ktrego nikt nie zaprzecza, aczkolwiek nie mona powiedzie, aeby go chciano i umiano naleycie zrozumie. Bardzo innteresujce, jakkolwiek zbyt pytko pojmowane, przyczyny tego cofania si liczebnego ludw mowy germaskiej, w upadku rozrodczoci szybko doganiajcych Francj, dla ktrej ju od kilku dziesitkw lat niebezpieczestwo wyludnienia byo jedn z gwnych trosk i ktra ya w strachu, e rosnca w liczb rasa germaska j zaleje. Wrd wszystkich wszake przyczyn obu tych zjawisk jest jedna, ktrej naley bodaj da pierwsze miejsce, a ktrej skutki nie zamykaj si w zakresie ycia gospodarczego i kwestji zaludnienia. Szuka jej naley w sferze ycia religijnego i moralnego ludw mowy germaskiej. Ludy te rozpoczy okres dziejw nowoytnych dzieem, ktre pocigno za sob niesychanie doniose skutki, zawayo ogromnie na losach Europy i caego wiata. Dzieem tem bya Reformacja. Daa ona ludom germaskim now organizacj religijn; e za kada religia, nawet najmniej majca w tym kierunku wiadomych de, wywiera silny wpyw na moralny ustrj czowieka, daa im now, odrbn dyscyplin moraln. Protestantyzm we wszystkich swoich odamach stworzenie tej dyscypliny za gwny cel sobie postawi i osign zadziwiajce wyniki. Nie tu znw miejsce zastanawia si nad tem, w czem znalaz on podstawy do tego dziea i co mu dao si do wychowania w caych narodach nowego oblicza moralnego, silnie odcinajcego je od wiata rzymskiego, od ktrego je oderwa. Protestancka dyscyplina moralna wzia czowieka w cilejsze i surowsze karby, ni dyscyplina katolicka, nauczya go o wiele lepiej panowa nad sob i swemi sabociami, a tem samem konsekwentniej zmierza do celu, ktry sobie postawi, zrobia go o wiele zdolniejszym do organizowania si i karniejszym w szeregach organizacji, wreszcie nauczya go porzdku i

logiki w praktycznem yciu. Dc do potgi i widzc w pienidzu narzdzie do potgi prowadzce, postawia mu gromadzenie pienidza niemal jako przykazanie religijne, i ksztacia w nim zdolnoci do tego potrzebne. Gdy nie moga usun z duszy ludzkiej tego, co byo w niej zem, nauczya przynajmniej ukrywa to zo przed okiem otoczenia, wytwarzajc, jeeli nie faktyczn, to przynajmniej pozorn surowo obyczajw. Podniosa do godnoci najwyszych cnt energj, pracowito, zabiegliwo, wytworzya pogard dla niedostwa, niedbalstwa, niezaradnoci i pochodzcej z nich ndzy. Gwny obowizek religijny, cige czytanie Biblji, przy wielkiej swobodzie jej komentowania i przy dawaniu pierwszestwa Staremu Testamentowi, ktry w sektach zwaszcza purytaskich cakiem zami Ewangelj, sprawia, e Bg chrzecijaski w pojciach mas przeksztaci si na Jehow, na boga plemiennego, popierajcego swj lud przeciw obcym. W kadym narodzie protestanckim wytwarzao si tym sposobem pojcie o sobie, jako o ludzie wybranym, gdy jednoczenie wadcy, zerwawszy wzy z Rzymem, mieli rozwizane rce do niekrpujcej si adnemi wzgldami walki z innymi. Tej dyscyplinie moralnej i tym pojciom religijnym narody protestanckie zawdziczay, e tak znakomicie wyzyskay sprzyjajce pooenie geograficzne i warunki przyrodzone swych krajw i zrobiy w cigu paru stuleci tak wielk karjer zarwno gospodarcz, jak polityczn. Wysuny si one stopniowo na czoo naszej cywilizacji, wyciskajc na niej coraz silniej swe pitno, przedewszystkiem zwracajc umysy ludzkie w kierunku praktycznym, czynic ducha ludzkiego coraz bardziej utylitarnym. Jeeli moliwy jest spr o to, kto wicej; zrobi, narody katolickie czy protestanckie, w zakresie odkry naukowych, to ju niema wtpliwoci, e w dziedzinie wynalazkw protestanci ogromnie gruj, e ich gwnie dzieem jest wpaniaa dzisiejsza technika. Coraz wicej narody protestanckie imponoway katolickim, a w kocu zmusiy je do naladowania ich we wszystkich prawie dziedzinach ycia. Protestantyzm wszake ju w chwili swoich narodzin by za mao religj, i, jako religja, by przedeszystkiem negacj, negacj Rzymu. W samych jego zaoeniach istniay ju zarodki bezreligijnoci. Typ ycia, ktry wytwarza, rwnie oddala ducha ludzkiego od rzeczy wiecznych, czyni czowieka coraz mniej zdolnym do myli i uczu religijnych. Wreszcie gwny czynnik, niszczcy religj narodw europejskich, wolnomularstwo, z Kocioem rzymskim walczyo od zewntrz, w protestantyzmie za pracowao nawewntrz i od wewntrz go rozkadao. Im wiksz tedy karjer robiy narody protestanckie, tem mniej religjami staway si protestanckie religje. Upadek w tym wzgldzie poszed bardzo szybko, zaczynajc od drugiej poowy XIX stulecia, po wojnie za wiatowej przybra ju rozmiary katastrofy. Przedewszyskiem wyrazi si on w zaniku nauki religijnej na fakultetach teologicznych i w upadku wiary wrd samych duchownych. Ilo pastorw-ateuszw we wszystkich wyznaniach protestanckich jest dzi wprost olbrzymia. Podobno w Wittenberdze, tam, gdzie Luter w roku 1517 na kociele swych 95 tez przybi, niema dzi ani jednego pastora, ktryby wierzy w Boga. Mwic nawiasem, kady si chyba zgodzi, e duchowny, nie wierzcy w Boga, to wiksz jeszcze potworno, ni sdzia, drwicy sobie z prawa i pomagajcy do jego gwacenia, lub policjant, powicajcy si zakcaniu porzdku publicznego i wspdziaajcy z bandytami. Ten stan umysw w duchowiestwie odbija si gboko na jego pojmowaniu swych obowizkw, na jego zapale do pracy religijnej i na treci nauki w kocioach, ktre zreszt wiec naog pustkami. Wreszcie Biblj, ktra dawniej stanowia gwn, a czsto jedyn lektur ludw protestanckich, dzi wypara gazeta. Upada religja to ju dzi coraz powszechniej stwierdzaj pisarze protestanccy a z jej upadkiem rozkada si szybko protestancka dyscyplina moralna.

Tak samo jak si podaje w wtpliwo, goszone z coraz mniejszem przekonaniem, artykuy wiary, kwestjonuje si przepisy postpowania, ktrych dotychczas surowo przestrzegano. Niedogodne, sprzeczne z instynktami i upodobaniami ludzi przykazania id w kt, bo ludzie coraz mniej zdolni s do ulegania przymusowi moralnemu i coraz mniej widz powodw, dla ktrych mieliby sobie przymus zadawa. Stwierdzi trzeba, e Koci Rzymski, ze sw nieubagan dyscyplin w rzeczach wiary, a natomiast z pobaliwoci dla mniejszych uomnoci ludzkich, przy prbie czasu, okaza si bez porwnania pewniejszym wychowawc moralnym ludw. VII PRZEOBRAENIA MORALNE W WIECIE PROTESTANCKIM Pierwszym skutkiem upadku surowej dyscypliny protestanckiej jest zmiana stosunku do pienidza. Czowiek coraz mniej patrzy na jako na podstaw potgi, a coraz wicej jako na rodek uycia. Ta jedna zmiana pociga za sob bardzo daleko idce konsekwencje. Przedewszystkiem ludzie chc mniej pracowa, aeby mie czas uy tego, co zapracuj. T tendencj wida na caej linji w krajach, w ktrych czowiek dotychczaswydobywa z siebie najwysz sum energji, imponowa caemu wiatu sw prac i jej wydajnoci w Anglji,. Ameryce i Niemczech. Zaczynajc od przedsibiorcy angielskiego, ktry woli zrzec si znacznego podwyszenia, dochodowoci swego przedsibiorstwa, ni skaza si na siedzenie o godzin duej w biurze, i od angielskiego grnika, ktry raczej si zgodzi na obnienie pacy, ni na przeduenie pracy dziennej o p godziny, a koczc na niemieckim bezrobotnym, ktry woli siedzie bez zajcia, pobierajc osiem marek dziennie i czasami dorabiajc troch ebranin, ni pracowa uczciwie za dziesi marek u wszystkich pocig do pracy i szacunek dla niej bardzo si obniy. Marzenia modziey w tych spoeczestwach coraz bardziej sprowadzaj si do tego,, eby sobie urzdzi ycie, wymagajce jak najmniej wysiku, jak najmniejszej iloci pracy, a dajce jak najwicej wygody i uycia. By moe, i dziaa tu w pewnej mierze zmczenie rasy, e dyscyplina protestancka wymagaa od szeregu pokole wysiku zbyt wielkiego, tak, e to si odbio na pokoleniach nastpnych. Tak czy owak, wielki moralista protestancki, Benjamin Franklin, stawiajcy ludziom za cel prac, oszczdno i gromadzenie pienidza, w grobie si pewnie przewraca, widzc, jak z jego nauk dzisiejsze pokolenia zaczynaj sobie mao robi. Z drugiej strony, nie jest chyba dowodem zmczenia rasy ta dza uycia, ktra rwnolegle z rosncym wstrtem do pracy zapanowuje dzi gwnie w spoeczestwach protestanckich. Rozkad dyscypliny sprawia, e dzi coraz mniej si tam grzechy ukrywa, coraz mniej si dba o pozory. Z natury rzeczy, najbrutalniejsze przejawy zepsucia wystpuj tam, gdzie kultura duchowa jest najnisza, gdzie przy znacznej kulturze materjalnej, technicznej a nawet prawnej czy policyjnej, dusza ludzka zachowaa znaczny stopie surowoci. Prusy np. nie mog dzi ju o sobie powiedzie, eby byy pastwem bojani Boej i dobrych obyczajw". Berlin jest dzi miastem obyczajowo najrozwilejszem w Europie. Niema bowiem zbiorowiska ludzkiego, w ktremby tak kwity zboczenia seksualne, grasujce nietylko w koach prniaczych, ale wrd pracujcej inteligencji, i w warstwie robotniczej. To samo stwierdzaj obserwatorzy zagraniczni i co do innych wikszych miast, jak np. Wrocawia. To s drogi, po ktrych si posuwa rozkad si narodu: zagroony nim nard lepiejby zrobi, mylc wicej o leczeniu si wewntrznem, ni o zdobyczach nazewntrz.

Rozwinity w spoeczestwach germaskich, w znacznej mierze pod wpywem dyscypliny protestanckiej, materjalizm i utylitaryzm, ktry zbudowa ich dobrobyt i kultur materjaln, dzi w dobie jej upadku staje si rdem ich saboci. Przedewszystkiem obnia on spoeczestwo umysowo. Uczyni umysy ludzkie tak praktycznemi, e zabi w nich zainteresowania wysze, nauczy ceni w yciu tylko to, co si kupuje za pienidze. Tem silniej przywizali si do niszych sposobw uywania. Podniosa si ogromnie potrzeba komfortu, zbytku, rozrywek, przy jednoczesnem obnieniu zdolnoci do zdobycia rodkw na jej zaspokojenie. Obniyo si wreszcie poczucie obowizku wzgldem przyszoci. Ludzie tak si zachowuj, jakby ich zdaniem caa przyszo pracowaa tylko na to, eby im w ich pokoleniu byo dobrze. Nie maj tego poczucia, e dug, zacignity wzgldem przyszych pokole trzeba paci pokoleniom przyszym. Jednym z najjaskrawszych wyrazw tego stanu moralnego jest wanie ten katastrofalny dla przyszoci rasy spadek liczby urodze w krajach germaskich. Odgrywaj tu pewn rol, w Niemczech mianowicie, przyczyny czysto fizyczne, mianowicie nage zmniejszenie si liczby mczyzn, skutkiem strat w wojnie, i przez to skazanie znacznej liczby kobiet na paniestwo. Gwna wszake rola naley si czynnikom moralnym, przedewszystkiem temu, wyzwolonemu z wizw dyscypliny moralnej egoizmowi, usuwajcemu ze swej drogi wszelkie przeszkody, krpujce w uywaniu ycia. A najwiksz przecie przeszkod jest obowizek wychowania dzieci. I nietylko wychowania, ale rodzenia, gdy mowa o kobiecie. Tu trzeba si zatrzyma nad gbokiemi zmianami, ktre zaszy w kobiecie protestanckiej. Gdy w spoeczestwach katolickich, zwaszcza aciskich, posiadajcych mocne tradycje rzymskie, midzy pojciem roli spoecznej kobiety a mczyzny panuje gboka rnica, protestantyzm w ostatnich latach kilkudziesiciu poszed w kierunku szybkiego zacierania tej rnicy. Pierwsz faz tego procesu byo zrwnanie kobiety z mczyzn na wszystkich moliwie polach pracy, lece zreszt w interesie bdcego u szczytu swego rozwoju kapitalizmu, ktry potrzebowa licznych i tanich rk roboczych. W drugiej fazie nastpio zrwnanie w prawach politycznych, przeprowadzone we wszystkich krajach protestanckich, z innych za przyjte tylko przez pastwa mniejsze, blisko ssiadujce ze wiatem protestanckim i wzorujce si na nim w wikszej, ni ktokolwiek mierze przez Belgj, Czechy, Austrj i Polsk. Dzi kobieta protestancka wchodzi w now, trzeci faz, w ktrej da rwnouprawnienia z mczyzn w uywaniu ycia i jego sposobach. Jeeli dla kobiety, pracujcej narwni z mczyzn i penicej te same co on funkcje spoeczne, macierzystwo jest wielkim ciarem, od ktrego stara si ona bardzo czsto uwolni, to ju kobieta, ktra chce podobnemi do mczyzny sposobami uywa ycia, musi je uwaa prawie za niedopuszczalne. Powiada ona otwarcie, e niema zamiaru marnowa swej modoci na. rodzenie, karmienie i wychowywanie dzieci. W jej oczach macierzystwo jest pogwaceniem praw kobiety. Trzeba zway, e zrwnanie z mczyzn w uywaniu ycia jest programem, ktry o wiele atwiej zdobywa sobie adeptki, ni dania kobiece w dwch pierwszych fazach. Przenika on do sfer, do ktrych tamte przenika nie mogy: nie wymaga przygotowania,, jest przystpniejszy, przyjemniejszy i atwiej do przekonania trafia. Poczyni te po wojnie wiatowej niesychane postpy.. Te postpy s pierwszorzdnym faktem w sprawie upadku rozrodczoci w spoeczestwach protestanckich. Tego procesu rozpoczynajcego si zaniku rasy naleycie zrozumie i jego przyszego biegu przewidzie nie mona bez zrozumienia zmian w psychologji kobiety germaskiej, na ktrej upadek dyscypliny moralnej protestantyzmu odbija si dzi silniej jeszcze, ni na mczynie.

Wszystko, powiedziane wyej, nie oznacza, e narody protestanckie s dzi sabe, mniej od innych zdatne do wspzawodnictwa. Przeciwnie, narody ktre wykonay tyle pracy w cigu kilku stuleci, nagromadziy tyle zasobw w kapitaach, w instytucjach, w rutynie, w zwyczajach i w instynktach spoecznych, e dugo jeszcze trudno powiedzie, jak dugo mog niemi y i bra gr nad innemi. Znaczy to tylko, e rozpocz si rozkad i upadek ich si, ktry wedug wszelkich danych bdzie postpowa szybko, ktry ju dzi nakazuje im i bdzie nakazywa coraz bardziej stanowczo redukowa ich przedsiwzicia i ambicje. VIII POLSKA W OCZACH NIEMIECKICH Przecitnego Niemca wychowywano przed wojn wiatow w niewiadomoci faktu istnienia narodu polskiego. Niemiec, nie yjcy w bezporedniem ssiedztwie z ziemiami polskiemi, dowiadywa si o Polakach z debat parlamentarnych i z artykuw w gazetach; wiedzia tedy, e na wschodzie pastwa istnieje jaki szczep polski, jaka odmiana Wendw, ktra si opiera dobroczynnemu wpywowi kultury niemieckiej i z ktr pastwo ma sporo kopotu. Wyobraa ich sobie jako may ludek, nie posiadajcy warstwy owieconej, nie majcy wasnej cywilizacji, literatury, sztuki, nauki... Takie pojcia o Polakach spotykalimy czsto u Niemcw, nawet wzgldnie wyksztaconych i zajmujcych powane stanowiska spoeczne. Myl przecitnego Niemca nie pracuje w polityce: pozostawia on j tym nielicznym, ktrzy j dla niego wyrabiaj, i karnie za nimi idzie, nietylko w postpowaniu, ale i w sposobie patrzenia na rzecz. Jest to bardzo dogodne dla politykw. W ktrym np. kraju byoby moliwe, po wypowiedzeniu wojny przez ambasadora niemieckiego w Petersburgu dn. 1 sierpnia 1914 r., kaza caemu narodowi myle, e to Rosja wojn Niemcom wypowiedziaa? Cae Niemcy byy o tem gboko przekonane. Tak samo kazano Niemcom przez dugi czas myle, e narodu polskiego niema. Politycy niemieccy wiedzieli, e on istnieje i starali si jak najwicej wiedzie o tem, co ten nard robi, nietylko w zaborze pruskim, ale take w rosyjskim i austrjackim. Wiedzieli, co w kwestji polskiej robi Rosja i Austrja, i starali si skutecznie o to, eby oba te pastwa robiy to, co leao w interesie niemieckim. Pojcia wszake, jakie politycy niemieccy mieli o Polakach, byy albo faszywe z zaoenia, albo przestarzae, a gdy nawet byy zgodne z rzeczywistoci, prowadziy ich do mylnych wnioskw. Podczas wojny wiatowej, kiedy armje pastw centralnych zajy ziemie polskie, nalece do Rosji, Niemcy popenili wiele bdw w stosunku do miejscowego spoeczestwa, skutkiem tego, e nie znali naleycie bezporednio ssiadujcego z nimi i tak wielk rol w ich widokach politycznych odgrywajcego kraju, e narodu polskiego nie rozumieli. Nie wiedzieli, jak daleko ku wschodowi siga obszar jzyka polskiego i wpywy cywilizacji polskiej, wyobraali sobie kultur ziem polskich jako o wiele nisz od rzeczywistej, spoeczestwo jako o wiele ciemniejsze: politycznie za pojmowali Polakw jako cakowite dzieci, ktre mona niewyszukanemi pozorami, gupiemi zabawkami zaprowadzi, dokd si podoba. Spotkao ich te wiele niespodzianek, wiele zawodw, bardzo cikich. Pomimo tych nauk, ktre im dao ycie, i dzi politycy niemieccy yj pojciami o Polsce i Polakach, bardzo dalekiemi od rzeczywistoci. I byoby dobrze, gdyby si zdecydowali je zrewidowa, bo jeeli bd w nich uparcie trwali, moe wynikn z tego wielkie nieszczcie dla caej Europy, ktre nie bdzie najmniejszem dla Niemiec. My wcale nie jestemy zalepieni w sdach o sobie; my siebie bardzo surowo krytykujemy, czsto surowiej, ni trzeba, ale my czujemy w sobie wielk si fizyczn i

moraln, ktrej za mao wykazujemy w codziennem yciu, ale ktra si zjawia, gdy zachodzi wielka potrzeba. Ta sia, znw niespodzianie dla Niemcw, ukazaa si im zdaleka w r. 1920, kiedy nieprzyjaciel ze wschodu zbliy si do wrt naszej stolicy. Jeeli bd chcieli koniecznie, prdzej czy pniej mog j zobaczy zbliska. My wiemy dobrze, i jestemy biedacy w porwnaniu z Niemcami, e nasze masy, z wyjtkiem ziem pnocno-zachodnich, s nieowiecone, e poziom ich ycia jest niski, e Niemiec umie lepiej pracowa i lepiej si organizowa, moemy nawet si zgodzi, e na niektrych poach pracy jeden Niemiec za dwch, trzech Polakw stanie. Nasza niewola sprawia, e wiek dziewitnasty, wiek postpu mas, na Polsce w porwnaniu z zachodniemi narodami mao si odbi. Ta nasza niszo oddawna bya przedmiotem wielkiej naszej troski, troski, ktra szerokie sfery spoeczestwa polskiego pobudzaa do pracy nad ludem. Poczucie tej niszoci budzio w nas niepokj w chwili, kiedy si zbliao odbudowanie pastwa polskiego; mylelimy o tem, jak wytrzymamy wspzawodnictwo z innemi, owieconemi i bogatemi pastwami Europy. Dzi jestemy spokojniejsi, bo nowe ycie powojenne zaczyna prowadzi do zmiany kryterjw. Okazuje si, e owiata mas w Europie, z ktrej wiek dziewitnasty by taki dumny, poprowadzona zostaa w niemaej mierze w kierunku faszywym, dla przyszoci narodw zgubnym. Trzeba doda, e w tym wzgldzie szko protestanck przewyszaa tylko bezwyznaniowa, t. zw. laicka. Temu przedewszystkiem faszywemu kierunkowi owiaty za wdzicz dzisiejsza Europa, e masy jej maj potrzeby i wymagania, ktre ycie coraz mniej zdolne jest zaspokoi; e, chcc za wszelk cen poziom swych materjalnych potrzeb utrzyma, redukuj coraz skuteczniej liczb dzieci; e ludzie nudz si na wsi i w coraz wikszej liczbie uciekaj do miast, w ktrych panuje coraz wiksze przeludnienie i gromadzi si coraz groniejsza liczba bezrobotnych; e coraz mniej energji wyraa si w pracy, a coraz wicej w szukaniu rozrywek... Std take pochodzi, e Niemiec dzisiejszy jest zanadto Kulturmenschem, aeby mierzw widami przerzuca, i, gdy liczba bezrobotnych zatrwaajco ronie, sprowadza trzeba do Prus robotnikw rolnych z Polski, krzyczc jednoczenie, e wschodnim prowincjom pastwa grozi polonizacja. My mniej mamy owiaty, ale zato mniej mamy niemdrej, faszywej owiaty. Jeszczemy tego naog nie zrozumieli, co jaskrawo si wyraa w naszej polityce szkolnej, ale rycho zrozumiemy, bo ycie nas do tego zmusi. Nawet ubogi poziom naszego ycia, na ktry Niemcy z tak pogard patrz, zaczyna by nasz wyszoci; bo gdy dzi Europa szybko uboeje, atwiej bdzie w niej y, nam, przywykym do biedy, ni tym, ktrzy si zroli z wysokim dobrobytem. W jednem Niemcy maj suszno. Nasze wewntrzne ycie polityczne przedstawia obraz smutny, obraz w ogromnej mierze barbarzystwa, gupoty i braku charakteru. Tylko si myl, gdy sdz, e to dugo trwa bdzie. To, co jest dzisiaj, jest dzieem pokolenia, wychowanego w niewoli, ktrego najsabsz stron jest brak dojrzaego poczucia odpowiedzialnoci za wasne pastwo. To wszake pokolenie zaczyna ju schodzi z pola, a na jego miejsce przychodzi pokolenie, wychowane ju w niepodlegej Polsce. Przy wszystkich swoich zaletach i wadach, odrnia si ono tem, e nie posiada wstrtnej i miesznej psychologji wyzwolonych niewolnikw. To te obraz polityczny Polski wkrtce bdzie cakiem inny. Niemcy patrzyli i patrz na Polsk jako na kraj,, znajdujcy si pod silnemi ich wpywami. Maj bodaj w tym wzgldzie niema suszno, jakkolwiek wpywy swoje niezawodnie przeceniaj, jak przeceniali je podczas wojny wiatowej. Jeeli to prawda, e nazajutrz po zakoczeniu wojny Solf na radzie ministrw w Berlinie owiadczy, i rzdy stronnictwa narodowego w Polsce ze stanowiska niemieckiego s niedopuszczalne i, eby do nich nie dopuci, nie mona si cofa przed adnemi rodkami

(doszo to w swoim czasie do mnie przypadkiem i przez trzecie, niestety, usta) rozumie naley, i Niemcy uwaali swoje wpywy w Polsce za tak mocne, e pozwalay im decydowa o tem, kto Polsk rzdzi bdzie. Musieli mie w naszem pastwie do rozporzdzenia wszelkie rodki, skoro przed adnemi cofa si nie chcieli. A jednak pomimo tych istotnych czy rzekomych wpyww, polska polityka zewntrzna coprawda z wahaniami i niekonsekwencjami posza po drodze naturalnego sojuszu z Francj i zabezpieczenia si przeciw ambicjom niemieckim. udziliby si niebezpiecznie, gdyby myleli, e ta si zmieni. Nie zmieni si w Polsce, choby ich agenci najgorliwiej pracowali. Nie zmieni si i we Francji, pomimo kunsztownej istotnie sieci intryg, ktr tam obecnie rozwinli. IX PRZYSZO NIEWCZESNYCH ZAMIARW Wyobramy sobie, e Niemcom pomimo wszystko udao si osign cel swoich dzisiejszych ambicyj, znie granic z Polsk, ustanowion Traktatem Wersalskim, i bd oderwa od niej za jednym zamachem wszystkie ziemie dawnego zaboru pruskiego, bd narazie tylko ich cz, mianowicie nasze Pomorze, po czem ju z wiksz atwoci mogliby zabra reszt. Polska otrzymaaby cios straszny. Cay jej rozwj gospodarczy, polityczny i cywilizacyjny byby prawie zatrzymany, jego linja byaby, niewiadomo na jak dugo, zaamana. Ley to, ma si rozumie, w interesie Niemiec, tak jak go politycy niemieccy pojmuj. Pragn tego moe nietylko Niemcy; poza ich granicami znamy wpywowe ywioy, ktre maj daleko sigajce widoki na sowieck Rosj i dla ktrych samoistne i silne pastwo polskie, ze swego stanowiska nie widzce adnego interesu w walce z Rosj, jest przeszkod. Tym ywioom zawdziczamy, e agitacja niemiecka za rewizj granic znajduje tyle pomocy w pastwach, w ktrych naleaoby si jej najmniej spodziewa. Teraz postawmy sobie interesujce pytanie: jakie ten fakt zmiany granic miaby znaczenie dla Niemiec? O ileby zdobyy one tylko Pomorze, zysk ich byby prawie wycznie negatywny. Polegaby on na tem, e odciy Polsk od morza, e zniszczyy jej niezawiso gospodarcz i polityczn. Pomorze z Gdaskiem, przyczone do pastwa niemieckiego, byoby pooon na boku prowincj, biern, zwikszajc tylko ciary pastwa. Nie przyczynioby si te ono do podtrzymania ywotnoci Prus Wschodnich. Dopiero po odebraniu Polsce Poznaskiego i lska monaby byo mwi o pozytywnym zysku. W tej sprawie Niemcy myl tak samo. Wysunli oni na pierwszy ogie Pomorze, narzucajc dla niego nazw korytarza gdaskiego", eby sobie spraw uatwi, eby nie straszy wiata ogromem swych ambicyj i apetytw. Niedosy wszake jest prowincj zdoby trzeba ni rzdzi. Ot, chcielibymy przedewszystkiem wiedzie, jak to politycy niemieccy wyobraaj sobie administracj zdobytych ziem polskich, czy wtedy, gdyby odebrali wszystko, co przed wojn posiadali, czy tylko samo Pomorze. Przedwojenne pastwo pruskie, ktre miao w swych rkach te ziemie od stulecia zgr i przez stulecie zgr w nich pracowao, miao jednak ze swymi Polakami niemay kopot. Jak ju powiedzielimy, wykadao ono na umocnienie w nich niemczyzny miljardy marek, a zaostrzone nieustannie rodki prawne przeciw Poakom stay si w kocu skandalem caego cywilizowanego wiata. Te ziemie od lat dwunastu blisko yj w pastwie polskiem. lady narzuconej przemoc niemczyzny zostay z nich starte, a ta skromna ilo Niemcw, ktra w nich, gwnie na roli, pozostaa, nie byaby, nawet w sabej mierze, zdolna da podstawy rzdom niemieckim. Szkoa

polska zdya ju wychowa mode pokolenie, dla ktrego nawet pami niemieckiego panowania jest widmem w bkitnej dali. Zajmujc te ziemie na nowo, Niemcy znaleliby si w kraju tak obcym, jakgdyby kilkudziesicioletni okres wytonej germanizacji wcale nie istnia. Mwilimy ju, e dzisiejsze Niemcy nie s tem, czem byy dawne, przedwojenne. Ani ich potga nazewntrz, ani zwarto wewntrzna, ani postp gospodarczy, ani sia finansowa, nie mog si rwna z tem, co przedstawiao zbudowane przez Bismarcka i w karby pruskiej komendy ujte cesarstwo. Z obserwacji ostatnich lat zdaje nam si nadto, e wschodnie Niemcy wykazuj obecnie coraz mniejsz ywotno w porwnaniu z zachodniemi i e rodek cikoci ycia niemieckiego zaczyna si szybko przenosi na zachd. Ten rodek cikoci oddala si zatem coraz bardziej od ziem polskich, co nie bdzie uatwiao Niemcom zwrcenia ich gwnej energji narodowej w tym kierunku. A teraz jedna kwestja wcale nie ostatniego znaczenia. Wiele si w Niemczech robi dzi haasu na temat niebezpieczestwa polonizacji niemieckich prowincyj wschodnich. Mwi si o robotnikach rolnych, sprowadzanych z zagranicy polskiej, ktrzy tworz ywio polski tam, gdzie on od wiekw nie istnieje; mwi si o miejscowych Polakach, ktrzy kupuj gospodarstwa rolne, opuszczane przez Niemcw. Ot, jeeli to niebezpieczestwo jest realne, to pochodzi ono z dwch rde: 1) e Polak nie nudzi si na wsi, nie ucieka z niej do miasta, i nie gardzi adn prac, zwizan z rolnictwem, i 2) e ludno polska wykazuje blisko trzy razy szybszy naturalny przyrost, ni niemiecka. Pki Niemcy maj wzgldnie ma liczb Polakw w swych granicach, poty to niebezpieczestwo polonizacji mona uwaa za raczej rozdymane sztucznie w celu budzenia i wzmacniania uczu przeciwpolskich. Ale gdyby im tak szczcie sprzyjao, gdyby zmiana granicy z Polsk na swoj korzy im si udaa i gdyby przykrajali sobie mniejszy lub wikszy obszar ziemi polskiej, wtedyby dopiero rozleg si gwat w caych Niemczech i gwat, niestety, uzasadniony. Rozrodczo polska i gd polskiego chopa na ziemi, przy niemonoci zamknicia granicy przed Polakami, ju . obywatelami niemieckimi, sprawiyby, e dwiki mowy polskiej rozlegayby si coraz bliej Berlina. Katastrofalny spadek naturalnego przyrostu ludnoci niemieckiej sprawiby, e granica etniczna polsko-niemiecka posuwaaby si szybko na zachd, przygotowujc na przyszo granic polityczn, wobec ktrej linja traktatu wersalskiego wydawaaby si Niemcom dobrodziejstwem. Nard polski, na skutek odcicia go od morza i pozbawienia ziem najcenniejszych, cofnby si gospodarczo, politycznie i cywilizacyjnie, ale, rosnc liczebnie, rozszerzaby swj obszar na zachd, przy kurczeniu si terytorjalnem, przy cofaniu si od wschodu narodu niemieckiego. Niemcy przeklinaliby za to Polakw; a przecie nie byaby to wina nasza, tylko polityki, ktra, jak pijany pota, trzyma si starych kierunkw w czasach, gdy procesy ycia id ju przeciw niej, czynic j anachronizmem, absurdem. Te zmiany, ktre zachodz dzi w narodzie niemieckim, a zwaszcza ten fatalny spadek rozrodczoci, sprawiaj, e rozszerzenie si jego pastwa na ziemie nieniemieckie jest dla niego bardzo niebezpiecznem, w przyszoci musiaoby si okaza wprost zabjczem. W tem pooeniu najlepiej dla Niemcw jest kon-tentowa si tem, co maj, to, co maj, umacnia i uzdrawia. Mogliby pod tym wzgldem wzi sobie za wzr mdrzejszych od siebie Anglikw, ktrzy rozumiej, e wiat si niekorzystnie dla Anglji przeksztaca, przestali ju dy do nowych zdobyczy, a staraj si tak postpowa, eby ich dotychczasowy, po niemiecku mwic, Besitzstand, jak najmniej byj zagroony. Na zakoczenie trzeba nam przyzna si do jednego grzechu.

Tym grzechem wobec siebie samych, wobec Niemcw i wobec caej Europy, jest nasza, graniczca z brakiem godnoci, bierna cierpliwo, z jak znosimy dotd bezprzykadne zachowanie si zarwno Niemcw, jak ich przyjaci i agentw, traktowanie naszej granicy zachodniej, jakby to bya kwestja otwarta. Dyplomacja nasza puszczaa bez protestu wystpienia nawet osobistoci urzdowych; pozwolilimy na zastosowanie, nawet przez naszych przyjaci, do rdzennej ziemi polskiej niedorzecznej nazwy korytarza gdaskiego", jakby to bya droga do Gdaska po cudzej ziemi. Ta nasza bierno rozzuchwalia Niemcw i ich w tej sprawie sojusznikw i doprowadzia do tego, e dzi t spraw dyskutuje si nawet w sprzymierzonej z nami Francji. I Niemcy, i ci, co im w ich intrygach pomagaj, powinni wiedzie, e my, Polacy, bardzo gorco pragniemy pokoju, umoliwiajcego nam tak potrzebn prac nad wyleczeniem ojczyzny naszej z ran, zadanych jej przez dug niewol. Ale nasza mio pokoju nie siga tak daleko, ebymy na pokojowej drodze oddali cho jedn pid naszej ziemi. Ten, kto chce nasze granice naruszy chce wojny. KWESTJA YDOWSKA (wrzesie padziernik 1930 r.) I TRIUMF YDOSTWA PO WOJNIE WIATOWEJ Kwestja ydowska, ktra w yciu Polski ma tak doniose znaczenie, jest zarazem wielk kwestj caego wiata naszej cywilizacji. Jej rozwj w Polsce cile si wie z ogln pozycj ydw w Europie i Ameryce, a losy jej w wiecie zale w wikszej, ni to si moe wydawa, mierze od pooenia ydostwa w Polsce. Std, chcc sobie zda spraw z jej stanu, nie mona si zamyka w naszych stosunkach wewntrznych, ale trzeba j rozwaa w caoci. W dobie gbokich i niesychanie szybko postpujcych przemian, ktre przeywa dzi wiat naszej cywilizacji, kwestja ydowska nie unikna oglnego losu zagadnie jego ycia. I ona wesza w okres gbokiego kryzysu, ktry musi doprowadzi do wielkich zmian w pooeniu ydw i w roli, przez nich odgrywanej. Ten kryzys zjawia si w chwili najwikszej siy i najwikszego znaczenia ydostwa. Koniec wojny 1914-18 roku przynis ydom najwietniejszy bodaj triumf, jaki odnieli kiedykolwiek w cigu caych swoich dziejw. Lista ich zwycistw jest bardzo duga... Jeeli na konferencji pokojowej, przygotowujcej Traktat Wersalski, nie wszystko poszo po ich myli, to nietylko dlatego, e interesy i denia narodw w adnych warunkach nie mog by cakowicie od nich uzalenione, ale take i to w znacznej mierze dlatego, e, zajci sporami midzy sob, byli z pocztku nieobecni w Paryu i przysali swj komitet wtedy, kiedy pewnym sprawom, a przedewszystkiem sprawie polskiej, nadana ju kierunek, w ktrym poszo ich rozstrzygnicie. Wpyw ich na ostateczne decyzje w tych sprawach by niemay, ale nadanego kierunku ju zmieni nie mogli. Musieli si pociesza nadziej, e w okresie powojennym niejedno da si odrobi. To trzeba stwierdzi, e z chwil, kiedy zaczli dziaa na konferencji, wpyw ich by ogromny, wikszy bodaj, ni ktregokolwiek z przedstawianych tam narodw. Mieli oni w swych rkach gwnych ludzi, decydujcych o losach wiata, a niektrych uywali wprost jako swych agentw. Pozycja ich pod koniec wojny i w latach powojennych w najwikszych pastwach, zwaszcza w Anglji i w Stanach Zjednoczonych, staa si tak siln, e do zajmowania w nich pierwszorzdnych stanowisk nie mieli ju potrzeby deklarowa si jako Anglicy czy

Amerykanie. Najwysze urzdy stay si tam dostpnemi dla ludzi jawnie zaliczajcych siebie do narodowoci ydowskiej, dla sjonistw, a w Anglji rzdzcym ministrem zosta nawet czonek komitetu wykonawczego organizacji sjonistycznej. W Niemczech, gdzie przed wojn ju odgrywali pierwszorzdn rol w finansach, handlu i przemyle, ale mieli bardzo ograniczony dostp do udziau w machinie pastwowej, te ograniczenia zostay po wojnie usunite, i odrazu wzili niemay udzia w rzdzeniu now republik. Rosja, jedyne pastwo, ktre si przeciw nim bronio systemem praw wyjtkowych, zostaa wywrcona przez rewolucj, ktrej dusz i kierownikami byli przedewszystkiem ydzi. Przedstawiciele systemu walki z ydami za swoje wzgldem nich przewinienia drogo zapacili. Polska, ktra w latach przedwojennych, przekonawszy si a nadto dobitnie o wrogiem stanowisku ydw wzgldem jej de narodowych i widzc cale niebezpieczestwo, pynce z zaydzenia swych miast, zacza energiczniej organizowa swj handel i popiera t prac bojkotem handlu ydowskiego po odbudowaniu pastwa zatara swe wrogie wzgldem nich stanowisko, a w dalszym cigu otrzymaa rzdy wyranie im przyjazne, popierajce ich w yciu gospodarczem oraz otwierajce im szeroko dostp do armji i wszelkiej suby pastwowej. Z ich waciwie inicjatywy ustanowiona zostaa Liga Narodw, w ktrej to organizacji zajli wiele miejsca, a jednoczenie z Traktatem Wersalskim zostaa podpisana konwencja o mniejszociach, przeznaczona do tego, eby ydom w pastwach rodkowej Europy zapewni opiek z zewntrz. Gony ruch antysemicki, istniejcy doniedawna w rnych krajach, umilk, jego organizacje si porozwizyway lub pdz ywot suchotniczy, organy prasowe pozamykay si lub utraciy czytelnikw. Z wyjtkiem autorw kilku ksiek, ktre si po wojnie ukazay, dzi prawie nikt na ydw nie napada, nikt ich nie krytykuje; natomiast ukazuje si niemao publikacyj, ktre ich gloryfikuj. Wreszcie najbardziej widoczne zwycistwo - przyznano im Palestyn jako ognisko czy siedzib narodow ydowsk {Jewish national home), pod opiek Wielkiej Brytanji sprawowan na mocy mandatu Ligi Narodw. Jak wynika z ducha mandatw, ta opieka ma istnie dopty, dopki Palestyna ydowska nie dojrzeje do cakowitej niepodlegoci. Monaby powiedzie, e to zwycistwo niepene, poniewa nie ustanowiono odrazu pastwa ydowskiego. Tak wszake nie jest. ydzi sami tego pastwa obecnie nie chcieli. Palestyna, jako niepodlege pastwo ydowskie, musiaaby wasnemi siami ydowskiemi stworzy obron przeciw otaczajcemu j, a wrogiemu ydom wiatowi arabskiemu i na wasn rk radzi sobie z przytaczajc wikszoci arabsk nawewntrz. Takie pastwo zniknoby nazajutrz po jego ustanowieniu. Trzeba byo mie czas na umocnienie ywiou ydowskiego w kraju, a zrobi to mona byo tylko pod opiek potgi, dla ktrej wiat arabski ma respekt. Przez pewien czas ydzi spierali si midzy sob, czy t potg ma by Anglja, czy Stany Zjednoczone; zwyciyo wszake na realniejszych podstawach oparte denie ydw angielskich. Stany Zjednoczone s za daleko, nie maj w tej czci wiata adnego punktu oparcia i choby chciay najgorliwiej sprawowa sw opiek, nie posiadaj do tego warunkw. Anglja natomiast, ze sw pozycj w pnocno-wschodniej Afryce, panujca w Indjach i biorca mandaty w czci krajw arabskich, w ssiedztwie Palestyny, bya stworzona na protektork fundamentw ydowskiej pastwowoci. Silna za pozycja ydw w samej Angji dawaa gwarancj, e ochoty do tej opieki jej nie zabraknie. Usadowienie si w Palestynie, jako w kraju mandatowym angielskim, byo z punktu widzenia ydw najwietniejszem rozwizaniem i dawao podstaw do najmielszych nadziei. Trudno przeczu, jak daleko szy te nadzieje: wyparcie z kraju ludnoci arabskiej, skolonizowanie go przez ydw, pniej zapewne posunicie dalej kolonizacji, rozszerzenie granic Palestyny, stworzenie pastwa z wielk pozycj w wiecie i udzia w sprawach

midzynarodowych ju jawny, firmowy, w imieniu pastwa ydowskiego, nie za, jak dzi, gdy chodzi o udzia oficjalny, w charakterze przedstawicieli innych narodw. Zrozumia jest rzecz, e po tak dugim szeregu wietnych zwycistw ogromnie wzroso w ydach poczucie wasnej siy i wyszoci nad innemi narodami. Wstpili w nowy okres dziejw z niezachwian wiar w sw wielk przyszo. Na rozpoczcie tego okresu, prcz wszystkich innych, mieli jeszcze jeden, niemay atut w rku. Gdy wszystkie narody, wojujce w wojnie wiatowej, okrutnie si skrwawiy, potraciy miljony ludzi w kwiecie wieku, ydzi, ktrych udzia w armjach by bardzo duy, strat mieli niewiele. Naog bowiem suyli nie na froncie, ale w kancelarjach. II PIERWSZA KLSKA Zaledwie par lat upyno od zakoczenia wojny, gdy si odezway wrd ydw pierwsze gosy pesymizmu, skargi na los, ktre szybko przeszy w rozpaczliwe zawodzenie. Nie odezway si one na szerokim wiecie, na terenie dziaania wielkich ydw, jeno w Polsce, w jej prasie ydowskiej. Przedmiotem skargi by los masy ydowskiej w naszem odbudowanem pastwie. Ta skarga nie ustaa po dzi dzie, przeciwnie, jest coraz goniejsza, coraz rozpaczliwsza. Maomiasteczkowy yd w Polsce popada w coraz wiksz ndz... Na to biadanie nie zwracano u nas uwagi. Mao kto pras ydowsk czyta, a jeeli dochodzio ono czasami do uszu polskich, nie robiono sobie z niego wiele, uszy te bowiem nawyky do skarg ydowskich, przewanie niesusznych. Tym razem wszake skargi te maj a nadto powan podstaw. Szybkie uboenie zawsze zreszt ubogiego maomiasteczkowego yda w Polsce jest niezbitym faktem. Nie znaczy to, eby ydom w Polsce naog si nie powodzio. Zamoniejszy czy bogaty yd, zajmujcy tyle miejsca w naszym handlu i przemyle, po odbudowaniu za pastwa, zwaszcza po przewrocie majowym 1926 r., i w naszej machinie pastwowej staje si w stosunku do Polakw coraz zamoniejszym W ostatnich latach wiele majtku polskiego przeszo w rce ydowskie. May wszake yd, biedny staje si coraz biedniejszym, popada w coraz straszniejsz ndz. Skargi wic ydostwa maj podstaw faktyczn; s za niesuszne tylko wtedy, gdy si zwracaj przeciw spoeczestwu i rzdowi polskiemu, czynic je winowajc klski lub przeciw kierownikom polityki ydowskiej, winnym jakoby nieumiejtnej czy niedbaej obrony interesw swych wspwyznawcw. Postpujca szybko ndza masy ydowskiej w Polsce ma swoje rda w procesach gospodarczych, niezalenych od takiej czy innej polityki Polakw wzgldem ydw, czy te ydw wzgldem Polakw. Ta liczna masa ydowska, zalewajca miasta i miasteczka w Polsce, wytworzya si w ostatnich stuleciach na gruncie cofnicia si Polski w rozwoju gospodarczym, upadku handlu polskiego i siy polskiego mieszczastwa, wreszcie barbarzyskiego stosunku do handlu rzdzcego w Rzeczypospolitej stanu szlacheckiego, w wytworzonych stosunkach rozrosa si niesychanie warstwa drobnych porednikw, faktorw, jak ich nazywano, ludzi, nie majcych adnego zawodu, nic nie wytwarzajcych, nie znajcych si te na waciwym handlu, nic nie umiejcych. Warstw t dali Polsce ydzi. Po rozbiorach przecicie Polski granicami, ktre byy skrajnem zaprzeczeniem granic naturalnych, byo wielkim hamulcem dla jej gospodarczego rozwoju. Najgorzej na niem wysza Galicja, odgrodzona naturaln granic karpack od pastwa, do ktrego j przyczono, a odcita granic polityczn od kraju, z ktrym stanowia naturaln cao, i skutkiem tego skazana na gospodarcz wegetacj, sprzyjajc trwaniu dawnych, zacofanych stosunkw. W

przeciwiestwie do niej Poznaskie, pooone na rwninie, pozbawionej naturalnych granic, szybko zostao wcignite w organizm gospodarczy niemiecki. W ostatniej wierci zeszego stulecia byo ono prowincj rolnicz wielkiego pastwa przemysowego: miao handel niewielki, ale zorganizowany na sposb nowoczesny. To te drobny porednik znik tu z ycia i znika w kraju masa ydowska. yd zamieni si w kupca, a w tej roli nie mia dla siebie zbyt wiele miejsca w kraju rolniczym, w ktrym nadto wie wydawaa do miast nadmiar swej ludnoci, szukajcej w handlu i rzemiosach zarobku, nie mogc go znale, w dostatecznej iloci na roli. Kupiec ydowski emigrowa do tych czci Niemiec, gdzie puls handlowy bi ywiej. Gwna cz Polski, wczona do pastwa z nisz cywilizacj i z niszym ustrojem gospodarczym, ktre dopiero w drugiej poowie zeszego stulecia, po przeprowadzeniu reformy wociaskiej, u siebie i w Polsce, zaczo si w swym rozwoju gospodarczym zblia do Europy zapnia si w swem yciu gospodarczem, za dugo przechowaa dawny typ stosunkw. Z chwil wszake, gdy w drugiej poowie stulecia rozpocz si w niej postp gospodarczy, drobny porednik, faktor, zacz traci pole zarobkw i maomiasteczkowy yd zacz emigrowa bd do wielkich ognisk przemysowych i handlowych w Polsce i w Rosji, bd do Ameryki. Gdy za z Rosji zaczto ydw wypdza przez ustanowienie strefy osiadoci", przenosili si stamtd przewanie do Warszawy i odzi. Zjednoczenie ziem polskich i odbudowanie pastwa polskiego dao ydom w Polsce rwnouprawnienie, ktre byo zdobycz nietylko polityczn. Ci z nich, ktrzy zajli miejsce w handlu i przemyl polskim, to miejsce sobie znacznie rozszerzyli. Atoli dla drobnego porednika odbudowanie Polski byo momentem fatalnym. Bez wzgldu na to, czy Polska ma rzdy dobre czy ze, czy polityka gospodarcza tych rzdw jest mdra czy niemdra, sam fakt zjednoczenia ziem polskich, zniesieni przeciwnych naturze granic, krajcych na czci geograficzn i narodow cao, wyzwolenie z pod rzdw, wrogich interesom gospodarczym Polski i usiujcych dzielnice polskie wbrew ich naturalnemu cieniu ku sobie zwiza cile z obcemi im organizmami sam ten fakt musia pocign za sob postp w organizacji stosunkw gospodarczych Polski. Polska dzi w ustroju swego handlu szybko zblia si do zachodniej Europy. Coraz mniej jest u nas ludzi, nie wiedzcych, dokd si zwrci, gdy maj co do kupienia, czy do sprzedania, coraz mniej potrzebujcych drobnego porednika, faktora. Dlatego to dzi wrd ludnoci ydowskiej naszych miasteczek szybko zapanowuje coraz wiksza ndza. T ndz zainteresowano si nawet na drugiej pkuli. Zjawiy si w Polsce dolary ydw amerykaskich, za ktre w naszych miasteczkach zaczto zakada dla ydw bezprocentowe (!) kasy poyczkowe. Chcc wszake podobnym rodkiem zaradzi postpujcej ndzy naszego maomiasteczkowego yda, trzebaby wyda wicej dolarw, ni ich chc i mog dostarczy nawet amerykascy ydzi, zwaszcza w czasach, kiedy i w Ameryce interesy psu si zaczynaj. Postp ycia bezapelacyjnie skaza na zagad drobnego porednika, a wic maomiasteczkowego yda w ogromnej liczbie. Nic go od tej zagady nie uchroni. III ZNACZENIE CHAACIARZA Dola maomiasteczkowego yda w Polsce nie jest jedynie tragedj miejscow. Jeeli ni si interesuj ydzi zagraniczni, jeeli na pomoc biedakowi piesz dolary amerykaskie, to nietylko dziaa wspczucie dla cierpicych wspwyznawcw. Ten yd biedny i ciemny, ten tak zwany chaaciarz ma ogromne zaczenie dla ydostwa jako caoci.

Podstaw przyszoci narodw s masy ludowe. Gdy warstwy wysze yj wicej mzgiem, oraz popeniaj wicej naduy, niszczcych organizm fizycznie, i skutkiem tego z pokolenia na pokolenie wyrodniej ywotno narodu utrzymuje si przez czerpanie cigle nowych si z dou. Ta potrzeba odnawiania si elity istnieje wrd ydostwa w o wiele wikszej mierze, ni wrd narodw europejskich. Gdy te narody posiadaj wiele rodzin, majcych za sob dugi szereg pokole, ktre yy na wyszym poziomie cywilizacyjnym, rodziny ydowskie, ktre przyjy kultur europejsk i yj na sposb europejski, wyrodniej bardzo szybko i kocz si w cigu paru pokole. Ten proces rzuca si w oczy we wszystkich krajach; na widowni zjawiaj si cigle nowe rodziny ydowskie, robi karjer w cigu jednego, dwch pokole, a w trzecim, czwartem ju znikaj. Po rewolucji francuskiej, od ktrej zaczyna si szybkie europeizowanie ydw, wielcy ydzi na wiecie byli prawie wycznie ydami krajw zachodnich. Ich rodziny wszake szybko znikaj i w poowie XIX stulecia na szerokiej widowni europejskiej panuj prawie wycznie ydzi, pochodzcy z Niemiec. W pocztkach naszego stulecia ci jeszcze panuj, ale ju zjawiaj si w coraz wikszej liczbie rodziny, pochodzce z Poznaskiego, potem z naszych ziem wschodnich (t. zw. litwacy"), nieliczni z byej Galicji, gdy dawne Krlestwo Kongresowe jeszcze czeka na swoj kolej. Przy tak szybkiem wymieraniu elity ydowskiej i potrzebie cigego jej odnawiania, ciemne, odcite od wpyww europejskich masy ydowskie, istniejce w Polsce i wogle na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, s niesychanie cennym zapasem si, jedyn gwarancj, e ydostwo na wiecie nie wyginie. Ten yd biedny, ndznie odywiajcy si, yjcy w warunkach, zdawaoby si, najmniej higjenicznych, wykazuje jednak ogromn ywotno, mnoy si znacznie lepiej od swoich cywilizowanych wspwyznawcw. yje on zgodnie z przepisami Talmudu, ktre przedewszystkiem czuwaj nad tem, eby si mnoy, z drugiej strony te przepisy nakazuj mu ycie wstrzemiliwe, powstrzymujc go od rozmaitych naduy, od ktrych rwnie chroni go bieda materjalna. Oparty na tych przepisach typ jego ycia, pomimo swoich stron ujemnych, jest typem, do ktrego ydostwo od wielu pokole jest przystosowane i w ktrem y jest zdolne. Gdy si ten typ ycia zmienia, nastpuje degeneracja. Maomiasteczkowe ydostwo ziem polskich jest rezerwoarem si ydowskich dla caego wiata, jest kopalni surowca ydowskiego, ktrego nie moe zabrakn, jeeli ydzi na wiecie maj istnie. Dlatego to los tego ydostwa tak ywo zawsze obchodzi kierownikw sprawy ydowskiej na szerokim terenie wiatowym, dlatego adnym krajem nie zajmowali si oni tyle, co Polsk, opiekujc si jej losami politycznemi, starajc si o takie jej urzdzenie, aeby nadal pozostaa bogat kopalni ydowskiego surowca. Dlatego przybierajca dzi tak wielkie rozmiary klska maomiasteczkowego yda w Polsce, jest rozumiana, jako klska caego ydostwa i cae ydostwo w swych ywioach kierowniczych wysila si, szukajc na ni rodkw zaradczych. Poniewa nowoczesny ustrj ycia gospodarczego uderza przedewszystkiem w drobnego porednika, przeto usiuje si on przeksztaci na kupca, lub rzemielnika. To mu si w ostatnich czasach w duej mierze udaje. W zakresie rzemios ydzi w naszych miasteczkach porobili spore zdobycze, w niemaej mierze dziki naszemu systemowi podatkowemu. Podatek obrotowy powanie podci rzemielnika wyszego typu, w danym wypadku rzemielnika polskiego. Przyszo wszake w tym wzgldzie nie przedstawia si najlepiej. Przeludniona wie polska musi wysa do miast synw swoich w coraz wikszej liczbie. Niech do dzielenia ziemi pomidzy wszystkie dzieci i rozdrabiania jej do nieskoczonoci wystpuje u naszego ludu wiejskiego coraz silniej, co pociga za sob emigracj do miast i szukanie chleba w handlu

i rzemiosach. Std kupiec i rzemielnik ydowski wystawiony jest na coraz silniejsze wspzawodnictwo kupca i rzemielnika polskiego, ktry ma w tem wspzawodnictwie niejedn sab stron, ale ktremu sprzyja postpujca w spoeczestwie wiadomo potrzeby popierania swoich przeciw ywioowi obcemu. Zreszt postp w ustroju ycia gospodarczego pociga za sob pochanianie najdrobniejszego kupca, yda sklepikarza, przez wiksze handle, a tem samem zmniejsza ilo rodzin, yjcych z handlu. Z drugiej strony, yd, ktry wyrasta ponad poziom drobnego porednika lub drobnego sklepikarza, ulega coraz wicej kulturalnemu wpywowi rodowiska, wpywowi europejskiemu. Staje si on w wiadomoci swojej czsto mocniejszym ydem, ni by, utwierdza si w swem ydostwie przy pomocy argonowej prasy i przez udzia w organizacjach ydowskich, zostaje przewanie sjonist. Ale ta jego wiadomo ydowska opiera si ju w znacznej mierze na podstawach nowych, na zapoyczonej od Europy idei narodowej, gdy jednoczenie sabnie jego talmudyczna ortodoksja. Wyamuje si on z niej pod niejednym wzgldem, a skutek tego jest przedewszystkiem ten, e si gorzej mnoy. Jedyny w naszej nauce gruntowny znawca statystyki ydw w Polsce, posiadajcy nietylko znajomo cyfr, ale znajcy ich warto i gboko rozumiejcy ich znaczenie, prof. Wasiutyski, w swej wieo ogoszonej, znakomitej pracy1, przy caej ostronoci, z jak traktuje dane urzdowe, dochodzi jednak do wniosku, e przyrost naturalny ludnoci ydowskiej w Polsce, ktry doniedawna znacznie przewysza przyrost ludnoci chrzecijaskiej, po wojnie wiatowej zacz spada, i dzi jest mniejszy od przyrostu ludnoci chrzecijaskiej. Jego analiza cyfr wykazuje, e gwnej przyczyny tej zmiany szuka naley w szybkiem zmniejszaniu si liczby ydw ortodoksyjnych, yjcych w cisej zgodzie z przepisami Talmudu. Poniewa niezalenie od innych czynnikw, jak to wyej ju powiedzielimy, sam postp ycia gospodarczego sprawia, e typ yda talmudycznego szybko zanika, nie naley si spodziewa, aeby nastpia zmiana w kierunku przeciwnym. Raczej naley oczekiwa, e liczba ludnoci ydowskiej w stosunku do chrzecijaskiej coraz bardziej bdzie si zmniejszaa. IV KOLONIZACJA ROLNICZA Dla kadego narodu lud wiejski, rolniczy jest gwnym zapasem jego siy fizycznej. yje on najbliej przyrody, w o wiele wikszej, ni inne warstwy, zgodzie z tradycyjnym typem ycia, do ktrego si przez dugi szereg pokole przystosowa, najmniej ulega niszczcym ywotno rasy wpywom. Z niego te nieustannie odnawiaj sw ludno miasta i z niego cigle czerpi nowe siy wysze warstwy narodu. ydzi nigdy waciwie, nawet w czasach biblijnych, tego ludu rolniczego nie mieli. Jest to jedna z gwnych przyczyn, dla ktrych dana im przez Jehow obietnica, e rozmnoy ich, jak piasek na brzegu morskim, nie zostaa speniona. ydzi s narodem prawie rwnie starym, jak Chiczycy, i od rwnie dawna usiuj si mnoy: jake nik jest cyfra tych kilkunastu miljonw ydw, ktrych liczy si dzi na caym wiecie, w porwnaniu z czterystu pidziesiciu miljonami Chiczykw! I niema ju widokw, eby ta obietnica kiedykolwiek bya speniona. T swoj sabo, tkwic w braku ludu rolniczego, ydzi ostatnich czasw widocznie rozumieli i rozumiej dobrze. Wida to z ich powtarzajcych si cigle usiowa zorganizowania kolonizacji rolniczej w tym lub innym kraju.
1

Bohdan Wasiutyski. Ludno ydowska w Polsce w wiekach XIX i XX. Wydawnictwo Kasy im. Mianowskiego, Warszawa 1930. Str. 224

Pierwszym krajem w Europie, ktry zaprodukowa yda na roli, bya Polska pod panowaniem austrjackiem, Galicja, w szczeglnoci wschodnia. Sprzyjao temu zjawisku wiksze, ni gdzie indziej przeludnienie zaydzonych miast, brak redniej klasy rolniczej, wreszcie bierno gospodarcza ludu ruskiego, zwaszcza w grach-Zachceni temi pocztkami ydzi zaczli kreli plany szerszej kolonizacji rolniczej Galicji, przysza pomoc pienina z zagranicy w postaci sum, ofiarowanych na ten cel przez Hirscha; jednake nie mogo to da powaniejszego wyniku ze wzgldu na niezwyk gsto ludnoci rolniczej w Galicji i na postp energji kolonizacyjnej wrd niej samej. Zakrojona na szerok skal i duym nakadem pienidzy poprowadzona w kocu ubiegego stulecia organizacja osadnictwa rolniczego w Argentynie nietylko si nie powioda, ale wprost skompromitowaa. ydzi tam nie chcieli by rolnikami, jeno przedsibiorcami rolniczymi, lub te uciekali z ziemi do miast. To te cae to przedsiwzicie zostao wkrtce zapomniane. Plany sjonistw poprowadzenia kolonizacji Ugandy nie doszy do urzeczywistnienia. Natomiast powiodo im si zrobi pierwsze kroki w zakresie kolonizacji Palestyny, ktra ju przed wojn, wiatow miaa pewn ilo ydw, uprawiajcych ziemi. Ju podczas wojny, z chwil kiedy wojska angielskie zajy Palestyn, organizacja rolnictwa ydowskiego w kraju poprowadzona zostaa planowo, przy niemaym nakadzie energji i rodkw. Tem raniej poszo naprzd dzieo kolonizacji z chwil, kiedy Palestyna staa si krajem mandatowym angielskim jako ognisko narodowe ydowskie". Jednake tu si nie zanosi na wytworzenie tego, coby mona byo nazwa ludem rolniczym ydowskim. Powstaj pikne fermy, ze wspaniaemi instalacjami technicznemi, wiadczcemi o wielkim nakadzie rodkw, a inteligentni ich posiadacze, bd objawiajcy pocig do gospodarstwa na ziemi, bd traktujcy je jako posannictwo ideowe lub jako nowy sposb dorobienia si pienidzy, s zeuropeizowanemi typami ydw, od ktrych mona oczekiwa wszystkiego, tylko nie tego, eby byli fizyczn rezerw rasy. Dla niszego typu ydw, ktrzy prbowali po wojnie w wikszej liczbie tam pocign, nie znaleziono do miejsca i wielu odesano z powrotem. Wreszcie w sowieckiej, Rosji na poudniu zaczto zakada we wcale znacznej liczbie osady rolnicze ydowskie. Dzi jeszcze nie mona powiedzie nic ostatecznego o ich widokach; z tego wszake, co dotychczas o nich do nas dochodzi, naleaoby wnosi, e sprawa stoi raczej le: z jednej strony, osadnikowi trudno si przystosowa do nowych warunkw ycia, z drugiej nieyczliwo okolicznej ludnoci utrudnia mu istnienie. Tym sposobem wszystkie dotychczasowe zamierzenia w kierunku wytworzenia na tym czy innym obszarze ydowskiego ludu rolniczego, a tem samem zbudowania trwaej podstawy narodowej, zapewniajcej przyszo rasy, bd zbankrutoway, bd w dalszych wynikach przedstawiaj si bardzo wtpliwie. Jednake na tych prbach ydzi poprzesta nie mog. Wobec losu, ktry w dzisiejszych stosunkach gospodarczych spotyka yda maomiasteczkowego na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej, i wobec tego, e ydzi, skupiajcy si dzi coraz bardziej w wielkich ogniskach handlowych i przemysowych, emancypuj si szybko z pod panowania Talmudu, skutkiem czego coraz sabiej si mno wytworzenie konserwatywnego ludu rolniczego z pord ydw staje si koniecznoci. Inaczej rasie ydowskiej grozi stopniowa zagada. To te mzgi ydowskie pracuj dalej energicznie nad planami kolonizacji rolniczej. Najnowszy plan, ktry bodaj od dwch zgr lat zosta uznany za najrealniejszy w koach ydowskich na Zachodzie, jest w porwnaniu ze wszystkimi dotychczasowymi wprost gigantyczny. Obejmuje on stworzenie szerokiego pasa od Batyku do morza Czarnego po obu stronach Dniepru, z ludnoci rolnicz ydowsk, stanowic na pocztek 25/o ogu. Ziemie, wchodzce w skad tego pasa, nale dzi do Polski, Litwy Kowieskiej, do Rosji, Ukrainy i Biaorusi sowieckiej.

Temu, zdaje si, zawdzicza nasze Polesie, e w ostatnich czasach tak wiele interesowano si ze strony ydowskiej jego osuszeniem1. Urzeczywistnienie tego planu daoby nareszcie ydom mocn podstaw narodow, nadto niebye jak ulokowan geograficznie. Ma si rozumie, aeby taki plan urzeczywistni, trzebaby jego wykonanie poprzedzi duemi zmianami politycznemi na objtym przeze terenie. Gdyby dzi rzd polski zechcia patronowa kolonizacji ydowskiej na kresach wschodnich, spotkaby si z ogromnemi przeszkodami w spoeczestwie. Ale gdyby si dao przesun pastwo polskie na wschd przez oddanie Niemcom ziem byego zaboru pruskiego, a natomiast przyczenie znacznych obszarw na wschodzie, to znaczy, przez pozbycie si odydzonych ziem czysto polskich, a pozyskanie mocno zaydzonych ziem biao-i maoruskich, pastwo to staoby si rodzajem dawnej Austrji, z t rnic, e liczba i rola ydw byaby w nim bez porwnania wiksza, ni w dawnem pastwie Habsburgw. Takie pastwo mogoby nawet mie rzd, ktry sam, na koszt skarbu poprowadziby na jego obszarze kolonizacj; ydowsk. Z drugiej strony, ycie gospodarcze takiego pastwa byoby mniej europejskie, ni dzisiejszej Polski, i yd maomiasteczkowy lepiejby w niem prosperowa. Rwnie, w zbudowanej pod protektoratem niemieckim, a przez ydw prowadzonej, niepodlegej Ukrainie, kolonizacja rolnicza ydowska miaaby o wiele lepsze widoki, ni w dzisiejszem pastwie sowieckiem. Podobne zmiany atwiej kreli na mapie, ni przeprowadza w yciu, niemniej przeto mwiono o nich sporo na przedwioniu roku 1930-go, kiedy w opinji publicznej Europy i Ameryki przygotowywano krucjat przeciw Rosji sowieckiej. V PALESTYNA Jeeli ydom trzeba jednego wicej dowodu na to, e s narodem nieszczliwym, to takim dowodem jest Palestyna. Ten najwikszy widomy ich triumf w chwili katastrofy europejskiej po kilku zaledwie latach okaza si triumfem bardzo wtpliwym, a dzi ta zdobycz ydowska zaczyna wyrasta na kwestj, kryjc w sobie olbrzymie niebezpieczestwa zarwno dla piastunki mandatu, Anglji, jak dla samych ydw. Palestyna nietylko zawioda jako teren do szerszej kolonizacji ydowskiej, jako przysza siedziba yjcego zwart mas na roli ydowskiego ludu. Przyniosa ona boleniejszy o wiele zawd polityczny. Gdyby przed dziesiciu zgr laty politycy ydowcy zdolni byli przewidzie nastpstwa przyznania im tego ogniska narodowego", moe nie dobijaliby si o nie tak energicznie. Powierzchownie na rzecz patrzc, monaby si dziwi, e Anglja posza tak chtnie na sposb rozwizania kwestji palestyskiej, ktry dzi ju postawi j w bardzo kopotliwe

W ostatnich miesicach trzeba zanotowa parokrotn ju wymian zda w sprawie kolonizacji Polesia przez ydw midzy ydami a przedstawicielami wadz polskich. Ostatni, zaczynajc od posa polskiego w Waszyngtonie, wszyscy dali ydom zapewnienia, i rzd polski patrzy na t spraw bardzo przychylnie. Wynikaoby, std, i obecny rzd naszego pastwa uwaa granic sowieck za najbezpieczniejsz, skoro pragnie osadza na niej ludno obc, nie odznaczajc si zbytni przyjani dla Polski, i e z drugiej strony, nie musi uwaa przeludnienia naszej wsi oraz wielkiego nadmiaru chopw bezrolnych i maorolnych za kwestj powan, skoro wolne obszary decyduje si odda ydom z chwil, kiedy mona je bdzie przygotowa do kolonizacji.

pooenie. Jednake przygldajc si sprawie bliej, atwo doj do przekonania, e nie miaa ona innego wyjcia. Z chwil, kiedy ydzi wykazali do wpywu i znaczenia, aeby wymusi na mocarstwach przyznanie im Palestyny, Anglja musiaa wzi na siebie rol inicjatorki w tej sprawie. Nie moga ona dopuci do tego, aeby w kraiku, lecym tak blisko Kanau Sueskiego, usadowio si w roli opiekuna ydw jakiekolwiek inne mocarstwo. Politycy angielscy, choby byli przewidywali wszystkie trudnoci, jakie im gotowao przyjcie mandatu palestyskiego z obowizkiem protegowania ydw, woleliby zgry si na nie zdecydowa, ni narazi na niebezpieczestwo Kana Sueski, ktrego posiadanie jest jednym z gwnych warunkw istnienia Imperjum Brytyjskiego. Ukady w tej sprawie odbyway si za kulisami i nie wiemy, w jakiej mierze polityka angielska na tym punkcie ulega szantaowi. Ze wszystkich narodw Anglicy najlepiej znaj wiat arabski i niezawodnie nie udzili si, e przerabianie Palestyny na ydowsk pjdzie gadko. Przewidywa musieli opr miejscowej ludnoci i poparcie tego oporu przez wszystkich Arabw. Sam ju fakt, e Arabi, twrcy Islamu i najarliwsi jego wyznawcy, maj najsilniejsze poczucie muzumaskiej solidarnoci, wystarczyby do obudzenia powanych obaw. Nikt za lepiej od Anglikw nie wiedzia, jak silnie w ostatnich dziesicioleciach rozwino si wrd Arabw poczucie narodowe, arabski nacjonalizm: oni sami go budzili i podsycali w celu osabienia Turcji, a potem w celu zuytkowania Arabw w wojnie z Turcj. Niemaa trudno z gwatownem judaizowaniem Palestyny wynika std, e wanie w chwili, kiedy si do niej zabrano, Anglja zamanifestowaa si silnie jako protektorka ucinionych narodowoci, a jej premjer i pierwszy delegat na konferencji pokojowej w Paryu zaj w tym wgldzie najskrajniejsze stanowisko i by gwnym sprawc narzucenia pastwom rodkowoeuropejskim konwencji o mniejszociach narodowych. Arabi bacznie ledzili to, co si w Paryu dzieje, i wygaszane przez Lloyda George'a zasady obiecywali sobie zuytkowa w swojej polityce. Jak pogodzi opiek nad mniejszociami w czci Europy z popieraniem gwatw nad Arabami w Palestynie? Chyba tem, e Arabi w Palestynie nie s mniejszoci, ale ogromn wikszoci... Bo nie wypada przecie przyzna, i rnica pochodzi std, e tam w Europie idzie o popieranie ydw przeciw innym narodom, a tutaj chodzi o obron innego narodu przeciw ydom. W chwili, kiedy Anglja braa mandat na Palestyn, nikt nie przewidywa, e wkrtce po wojnie wiatowej ujawni si pocztki jej upadku przemysowego i handlowego, ktre zakwestjonuj jej dotychczasow potg, tak silnie dajc si odczu w chwili zakoczenia wojny. Nikomu pewnie nie przychodzio do gowy, e potga ta zrobi pierwsze kroki wstecz wanie w tej czci wiata, do ktrej naley Palestyna. Zrzeczenie si protektoratu nad Afganistanem, uznanie formalne niezawisoci Egiptu, wreszcie stan rzeczy, ktry statniemi czasy wytworzy si w Indjach, nie podniosy w przedniej Azji uroku potgi angielskiej i nie zwikszyy wzgldem niej pokory Arabw. Spraw skomplikowao pooenie Anglji w Indjach. Majc do czynienia z buntem Hindusw, Braminw, ktrzy stanowi wikszo ludnoci kraju, musi ona szuka oparcia w tych ywioach, ktre Braminom nie ufaj i obawiaj si ich rzdw. Te ywioy s dwa: jeden mniejszego znaczenia, jakkolwiek liczcy szedziesit miljonw to upoledzeni Parjowie; drugi, mocno zorganizowany przez sw religj i energiczny to dochodzcy liczb do stu miljonw Muzumanie. Na tych przedewszystkiem Anglja liczy. Warunkiem wszake monoci liczenia na nich s dobre stosunki z przewodzcymi w Islamie Arabami. Ci za s nieprzejednani, gdy chodzi o ich prawa w Palestynie. Anglja tedy coraz wyraniej staje w sytuacji, w ktrej, chcc ratowa si w Indjach, bdzie musiaa powici spraw ydowsk w Palestynie. Jeeli za do tego dojdzie, to los ydw tam

moe by smutny. Arabi niedawno pokazali w dobitny sposb, jaki jest ich sentyment wzgldem uprzywilejowanych przybyszw. Jeeli wemiemy pod uwag, i przy okazji tego niedawnego pogromu, wrd ydw wszystkich krajw odezwa si chr oburzenia na Anglj z to, e ich niedostatecznie broni, gdy jednoczenie w Anglji, zwaszcza wrd rzdzcego obozu robotniczego, wypowiedziay si gosy, e nard angielski nie moe powica swej krwi i swych pienidzy na przeprowadzanie planw ydowskich nie dodawano: przeciw Arabom, z ktrymi dobre stosunki s cenne to spostrzeemy, e kwestja palestyska w swym dalszym rozwoju kryje w sobie jeszcze jedno niebezpieczestwo, mianowicie popsucia dobrych stosunkw midzy Anglj a ydami. To za jest niebezpieczestwem nielada, bo konsekwencj konfliktu ydw z Anglj byoby niezawodnie otwarcie na nowo kwestji ydowskiej w caym wiecie naszej cywilizacji. Tego za ydzi najmniej podaj. Gdyby nie pooenie geograficzne Palestyny, Anglj prawdopodobnie dzi zrzekaby si swego mandatu, ofiarowujc go, jak dar Danajw, komu innemu. Niestety, ze wzgldu na interesy Imperjum tego zrobi nie moe. Sytuacja tedy i dla ydw i dla Anglji jest cika. Prawdopodobnie dla rozweselenia si w smutnej chwili odezway si gosy, eby mandatem palestyskim obdarzy... Polsk! Dzi ju jest rzecz widoczn, e zdobycie przez ydw ogniska narodowego" w Palestynie okae si dla nich wielkiem nieszczciem. Jak wszystkie nieszczcia ydw w historji a byo ich wiele bdzie ono wynikiem tego, e ydzi, przy swoich pierwszorzdnych zdolnociach kombinacyjnych, przy caej umiejtnoci poapania si w konjunkturze i wyzyskania na sw korzy warunkw chwili, nie maj daru przewidywania nawet wzgldnie bliskiej przyszoci. Z drugiej strony, zbyt ich ponosi temperament, zbyt lubi pokazywa sw si, akcentowa swe znaczenie, zbyt s apczywi na triumfy. Skutkiem tego byli zawsze i s mocnymi wspzawodnikami w interesach, ale bardzo sabymi politykami. W tym wypadku zalepia ich atwo zdobycia Palestyny przy wpywie, jaki wywierali na politykw angielskich i amerykaskich, i nie zastanawiali si nad tem, jak t zdobycz utrzymaj w rkach. Nie przewidzieli, e po chwilowym triumfie przyjdzie klska. Tej klsce wszake w ich oczach bdzie winna Anglj1. Sia ich wpyww w Anglji moe postp tej klski w pewnej mierze hamowa, ale kwestji z porzdku dziennego nie usunie. Tym sposobem stosunek ich do Anglji bdzie si coraz bardziej komplikowa, gdy jednoczenie rozrost partji hitlerowcw" komplikuje ich stosunek do Niemiec. VI ROSJA I WSPDZIAANIE MIDZYNARODOWE W p roku mniej wicej po klsce wyprawy Korniowa na rzd Kiereskiego, klsce, ktra zadecydowaa o doprowadzeniu rewolucji rosyjskiej do bolszewickiego koca, w rozmowie z wczesnym ministrem spraw zagranicznych Anglji, Balfourem, zadaem mu
1

W niespena trzy tygodnie po napisaniu powyszego, ogoszone zostay w Londynie dwa dokumenty urzdowe: raport o pooeniu gospodarczem Palestyny, sir Johna Hope Simpsona, i Biaa Ksiga, zawierajca deklaracj rzdu brytyjskiego o polityce palestyskiej. Sir John Simpson zaleca powstrzymanie imigracji ydowskiej do Palestyny, dopki s tam bezrobotni Arabi, i wolne dla kolonizacji grunty przeznaczy dla Arabw. Deklaracja rzdu nie uznaje przywilejw ydowskich w Palestynie, traktuje ydw jako rwnych z innymi mieszkacami kraju, ktry tylko jako cao stanowi trosk rzdu. Ogoszenie tych dokumentw wywoao wielkie wzburzenie w wiecie ydowskim i pocigno za sob protesty szeregu unioni-stw i liberaw angielskich. Ma si rozumie, jest ono wynikiem trudnoci, jakie rzd angielski ma w Indjach, i potrzeby pozyskania cakowitego poparcia muzumanw indyjskich na konferencjach z przedstawicielami tego kraju.

pytanie, po czyjej stronie w owej chwili byy jego zdaniem sympatje angielskiej opinji publicznej. Zdaje mi si odpowiedzia e w znacznej wikszoci po stronie Korniowa. A jednak zauwayem w chwili, kiedy Korniow sta pod Petersburgiem i mia, zdawao si, wszelkie widoki zwycistwa, rubel na giedzie londyskiej spad o 40/o, po klsce za Korniowa podnis si z powrotem. Angielski m stanu zdziwi si bardzo. Wynikaoby z tego rzekem i gieda londyska nie bya w zgodzie z wikszoci angielskiej opinji publicznej. Na giedzie londyskiej ju od koca ubiegego stulecia panuj ydzi i owe skoki rubla byy najlepszym, bo namacalnym dowodem, i ydowskie sfery finansowe, wbrew deniom narodw sprzymierzonych, popieray rewolucjonizowanie si Rosji do koca. Tu znw ujawnia si niezdolno ydw do przewidzenia bliskiej nawet przyszoci. Zaprowadzenie i utrwalenie rzdw sowieckich w Rosji nie okazao si wcale zwycistwem interesw ydowskich. Przedewszystkiem, bolszewizm rosyjski w obecnem swojem stadjum ma bardzo wielu ludzi, ktrzy wygaszane zasady bior na serjo i przeprowadzaj je w yciu konsekwentnie, bez kompromisw, nie uznajc adnych wyjtkw. Jeeli np. gosz, e wiara w Boga jest szkodliwa, e stoi na drodze postpowi ludzkoci, to staraj si tpi t wiar na caej linji, nie oszczdzajc nawet Jehowy. Jeeli zamykaj cerkwie i kocioy, to zamykaj take i bnice. Jeeli zmuszaj rodzicw chrzecijan do uczenia dzieci w szkoach bezbonych, to nie poto, eby ydom pozwoli ksztaci sw modzie religijnie. Ot istnienie ydw, jako ciaa odrbnego wrd innych narodw, opiera si przedewszystkiem na troskliwem wychowaniu religijnem modego ich pokolenia. Uniemoliwi to wychowanie to znaczy zgadzi ydostwo z powierzchni ziemi. Rosja po Stanach Zjednoczonych i Polsce ma najwiksz ilo ydw w swych granicach. Wyniszczenie tam ydw przez wyzucie ich z religji pocignoby dla ydostwa olbrzymi stat liczbow. Pooenie wic jest grone, jakkolwiek ydzi sowieckiej Rosji usiuj si ratowa przez ksztacenie swej modziey w Polsce1. Ta sprawa sama jedna wystarcza, aeby rzdy sowieckie w Rosji uwaa za nieszczcie dla ydw. Mniej wiadome rzeczy masy ydowskie, zwaszcza

W obecnem swem fatalnem pooeniu ekonomicznem, mog sobie z bolszewizmem sympatyzowa, ale kierownicy Sprawy ydowskiej na szerokim wiecie bodaj e ju wydali na wyrok. W gwatownej krucjacie przeciw sowieckiej Rosji, ktrej niedawno bylimy wiadkami, czu byo silnie ich rk. Wielkim ydom tego wiata jeszcze boleniej, bo bezporednio w ich interesach, czu si daje wyodrbnienie si gospodarcze i polityczne sowieckiej Rosji, jej trzymanie si poza nawiasem wszelkich de do midzynarodowej kooperacji gospodarczej, zamknicie jej granic dla wolnego handlu, uniemoliwienie przedsibiorstwom zagranicznym naleytej eksploatacji jej rynku i jej bogactw naturalnych; z drugiej za strony jej odporne i drwice
1

Spoeczestwo nasze nawet nie wie, e w Polsce istnieje kilkadziesit rejigijnych szk ydowskich wyszego stopnia, w ktrych ksztaci si modzie ydowska z sowieckiej Rosji. O tem trzeba si dowiadywa dopiero z publikacyj niemiecko-ydowskich. Rwnie nic nie wie o tem, jak rol gra i kogo ksztaci uniwersytet ydowski w Lublinie.

stanowisko wzgldem majcej czuwa nad midzynarodow kooperacj polityczn, gospodarcz, intelektualn i t. d. Ligi Narodw. Sama za Liga Narodw, ktrej pomys niewtpliwie si narodzi w koach wpywowych ydw amerykaskich i ktrej utworzenie uwaane byo za wielkie ich zwycistwo, nie obiecuje jako zici pokadanych w niej nadziei. Chocia oficjalnym jej promotorem by prezydent Stanw Zjednoczonych, to jednak wielka republika amerykaska do niej nie przystpia, nie chcc mie w Europie arbitrw w sprawach swoich z republikami rodkowej i poudniowej Ameryki, w ktrych dogodnie jej jest mie woln rk. Te same Stany Zjednoczone, bdc dzi najwiksz potg gospodarcz wiata oraz zdobywszy sobie przez sw rol w wojnie wiatowej i na konferencji pokojowej niesychanie siln w tym wiecie pozycj moraln i wpyw na Europ, poprowadziy faktycznie polityk skrajnie przeciwn zasadom midzynarodowego wspdziaania. Czeme innem jest ich zamknicie wrt dla imigracji europejskiej lub zaostrzona ostatniemi czasy polityka celna?... Wielka, niosca dotychczas sztandar wolnoci republika amerykaska jest dzi skrajn wyrazicielk egoizmu gospodarczego, dcego do jak najdalej idcej eksploatacji innych krajw, przy jak najdalej rwnie idcem zamkniciu swych bogactw dla obcych. Ten przykad musi pocign za sob naladownictwo, ile e, przy caej dzisiejszej frazeologji o midzynarodowem wspdziaaniu gospodarczem, egoizm gospodarczy narodw ley w duchu czasu i coraz silniej si w ich postpowaniu uwydatnia. Barjery pomidzy pastwami s dzi o wiele wiksze, ni byy przed wojn wiatow: tak liberalna zawsze Anglja utrzymuje dzi cisy system paszportowy, przeznaczany gwnie do tego, aeby nie dopuci adnego cudzoziemca do osiedlenia si w Anglji celem zarobkowania. Przy wszystkich tedy wielkich projektach kooperacji, ycie, zdaje si, prowadzi narody do coraz wikszego odgradzania si nawzajem od siebie, do zazdrosnego chronienia swoich zasobw przed wyzyskiem obcych. Robi to dzi najbogatsi niezawodnie naucz si od nich i biedniejsi. Istnieje zreszt szereg wzgldw, na ktrych rozwaanie niema tu miejsca, a ktre sprawia musz, e pastwa bd coraz bardziej skonne do odgradzania si od innych cami i do starania si o jak najwiksz samowystarczalno gospodarcz. Dzisiejsze wysiki ku zorganizowaniu wiata w jedn cao gospodarcz s waciwie wyrazem walki z duchem czasu, potrzeb obrony pastw, dotychczas panujcych ekonomicznie nad wiatem, przeciw emancypacji krajw, dotychczas eksploatowanych, przeciw rozwojowi przemysu fabrycznego tam, gdzie go dotychczas nie byo, popieranemu przy pomocy bd ce, bd nawet zorganizowanego bojkotu towarw obcych, ktry w ostatnich czasach widzielimy i widzimy w Chinach i w Indjach. Ot ten rozwijajcy si egoizm gospodarczy narodw daje si czu mocno nietylko wielkim pastwom przemysowym i handlowym, ale i wielkim ydom, ktrzy w przemyle, handlu i finansach tych pastw zajmuj potne stanowisko. Dla tych potentatw zwanie si zakresu wymiany midzynarodowej, w ktrej maj oni t przewag nad innemi narodami, e s wszdzie, wszdzie maj swoich, jest zjawiskiem bardzo niepomylnem, jeeli dzi jeszcze moe sabo odczuwanem, to grocem, e si da odczu w niedalekiej przyszoci. Rozwj egoizmu gospodarczego narodw kryje w sobie na przyszo niebezpieczestwo i dla mniejszych ydw, zwaszcza wobec tego, e wystpuj oni dzi wszdzie coraz silniej jako odrbny nard, i daj, eby ich za taki uwaano. T odrbno narody zmuszone s coraz bardziej uznawa: jeeli jej pojcie rozcign i na dziedzin wspzawodnictwa gospodarczego, bdzie to dla ydw wielk katastrof. VII

WIDOKI NA PRZYSZO Nigdy, jak ju powiedziano wyej, ydzi nie mieli tak wielkiego wpywu i znaczenia w wiecie, jak w chwili zakoczenia wielkiej wojny. Zdobycze, ktre wwczas porobili, triumfy, ktre wicili, uprawniay ich we wasnem przekonaniu do jak najmielszych nadziei na przyszo i wpoiy innym narodom pojcie o ich niezachwianej, cigle rosncej potdze. Krtki okres powojenny przynis wiatu wiele zawodw, rozwia wiele zudze, a twarda rzeczywisto nowych czasw, ktra szybko swe oblicze odsania, jest dla wielu wprost przeraajca. Najwiksi zwycizcy przy zawieraniu pokoju, ydzi, najwicej moe dowiedzieli si w tym okresie rzeczy dla siebie niepomylnych. Wprawdzie w tych latach powojennych, ktre zaczy si od anarchji na rynkach i od dzikiej spekulacji, zdobyli wiele, niemao interesw przeszo w ich rce; w miar wszake, jak stosunki gospodarcze ukadaj si w nowych normach, normy te zapowiadaj si dla nich bardzo niepomylnie. Zwizali oni sw karjer z kapitalizmem nowoczesnym, na ktrego rozwj i charakter sami wielki wpyw wywarli, i przeze spodziewali si doj do cakowitego panowania nad wiatem. Tymczasem, kapitalizm ten, gdy mowa o wiecie naszej cywilizacji, wszed w okres cikiego przesilenia, ktre w znacznej swej czci nie jest czasowem przesileniem, ale pocztkiem stopniowej likwidacji, cho sferom najwicej zainteresowanym jeszcze trudno z myl o tem si pogodzi. Najgwniejsze, reprezentujce najwikszy kapita siy ydowskie cigny zawsze do pastw, przodujcych w ukadzie gospodarczym wiata: skupiy si w Anglji, Francji, Niemczech, wreszcie w Stanach Zjednoczonych, i stamtd promienioway swoim wpywem na reszt wiata. Dzi wszake w tym ukadzie zacza zajmowa miejsce i Azja: Japonja w cigu paru dziesicioleci wyrosa na wielkie pastwo przemysowe i handlowe, a wiele za tem przemawia, e za lat kilkadziesit Chiny bd najwiksz potg gospodarcz wiata. Ot tam ydzi nie pjd, bo cho s z pochodzenia narodem azjatyckim, w Azji dla nich miejsca niema. Nie znaczy to, eby w portach chiskich i japoskich nie byo kupcw ydw; ale reprezentuj oni handel europejski lub amerykaski z Chinami i Japonj, nie za handel chiski czy japoski z Europ i Ameryk. Chiny maj od tysicoleci swoich ydw, ale ci adnej roli w operacjach pieninych nie odgrywaj: s robotnikami od noszenia ciarw i od innych robt poledniejszych. Pomimo tak uderzajcego zeuropeizowania Japonji cae jej ycie gospodarcze, nietylko rolnictwo i przemys, ale handel i bankowo, znajduje si wycznie w rkach japoskich: ydzi, o ile tam si ich spotyka, s tylko reprezentantami przedsibiorstw zagranicznych, i niema drzwi, ktremi do japoskich mogliby si wcisn. T rol, w ktrej ich znamy, zdolni s oni odgrywa tylko w spoeczestwach chrzecijaskich, jeeli nie z religji, to z typu cywilizacji. Im wiksze stanowisko bd zajmoway kraje azjatyckie, tem wiksza bdzie cz wiata, w ktrej ydzi adnego znaczenia nie maj, tem sabsze bd miay podstawy ich marzenia o panowaniu nad wiatem.1 Jeeli warunki zewntrzne ukadaj si dla ydostwa

Czy pan zna potne pastwo, ktreby nie miao ydw i na nich si nie opierao? zapyta mi chepliwie w r. 1918 w Nowym Jorku jeden z wielkich ydw amerykaskich. Znam. Ktre? Japonja. I Japonja nie zwyciyaby Rosji, gdyby jej by Schiff pienidzy nie poyczy. mieszna odpowied. Poycza od kogo pienidze w danej chwili nie znaczy potg swoj na nim opiera. ydzi wiedz dobrze, e Azja obchodzi si bez ich wsppracownictwa i e w budowaniu potgi japoskiej adnego udziau nie brali.

niepomylnie, to z drugiej strony grozi mu stopniowy spadek jego si wasnych, co jest o wiele wikszem niebezpieczestwem. Dla powierzchownych obserwatorw ycia to niebezpieczestwo jest niespodziank, a nawet niejednemu wyda si nieprawdopodobiestwem. W okresie powojennym yj oni pod wraeniem ogromnego rozwoju i cigego postpu si ydowskich. Widz ydw wszdzie, gdzie potrzeba pienidzy, czy na to, eby je dalej robi, czy eby je puszcza. ydzi robi najlepsze interesy, oni s klientami najdroszych sklepw, oni si najdroej ubieraj, najlepiej jedz i pij, oni maj najkosztowniejsze metresy. Widzimy nowe zjawisko ydw, uprawiajcych sporty, nawet odznaczajcych si na tem polu, produkujcych z pord swej modziey silne i sprawne typy fizyczne. S to wszystko dowody siy ydw w chwili obecnej; tylko czy siy na przyszo?... dza uycia, ktra po wojnie opanowaa wiat protestancki, jeszcze silniej zamanifestowaa si wrd zamoniejszych ydw. ydzi s typem ludzkim wybitnie zmysowym: od ujawnienia tej ich waciwoci w masie powstrzymuje ich bieda i przepisy Talmudu. Tam, gdzie biedy niema, a nakazy Talmudu nie dziaaj, wystpuje ona w formach racych. Wyraa si w sposobie ycia, do ktrego rasa ydowska w przeszych swych pokoleniach nie przystosowaa si, w naduyciach, niszczcych organizm, powoduje szybk degeneracj i prowadzi do wymierania rodzin. Nawet ci ydzi, ktrzy z zamiowaniem oddaj si sportom, nie buduj przyszoci swej rasy. Daje to narazie nieraz wspaniae rezultaty, ale w ostatecznym wyniku, bdc radykalnem oddaleniem si od tradycyjnego typu ycia ydowskiego, prowadzi do zmniejszenia si przyrostu naturalnego ludnoci ydowskiej. Jedyny yd, zdolny zapewni przyszo swej rasie, ortodoksyjny talmudysta, stale i szybko znika z powierzchni ziemi. Jeeli tak dalej pjdzie, jak idzie dzisiaj, w cigu paru pokole stanie si on rzadkim okazem. Jest jeszcze jedno w dzisiejszym wiecie zjawisko, dla ydostwa wyjtkowo niepomylne. Wolnomularstwo, organizacja obrony ydw zawsze i wszdzie (z wyjtkiem pewnych, heretyckich l pruskich), ktra im drog do ich wielkiej karjery w ostatnich dwu stuleciach wyrwnaa, zaczyna szybko traci te znamiona, ktre byy rdem jego potgi i wielkiej jego dotychczasowej roli w wiecie. Z drugiej strony gbokie przemiany gospodarcze i polityczne, odbywajce si dzi w wiecie naszej cywilizacji, wpywaj na masonerj rozkadowo. W wyniku tego wpyw jej musi si szybko zmniejsza. Sabnicie tej armji pomocniczej niezawodnie da si ydostwu bardzo we znaki. Nasza ojczyzna, ktra od paru stuleci zacza si przeksztaca na europejsk ojczyzn ydw i ktra postpowaa po tej drodze a do ostatnich czasw, nie ma ju widokw na to, eby si dalej w tym kierunku rozwijaa. Przeciwnie, weszlimy niewtpliwie w faz zmniejszania si odsetka ludnoci ydowskiej w naszym kraju. Proces ten, ktry si by rozpocz i poszed szybko w ostatniej wierci ubiegego stulecia w ziemiach zaboru pruskiego, a od pocztku obecnego stulecia zaznaczy si w zaborze austrjackim po zjednoczeniu ziem polskich i odbudowaniu pastwa, uwydatni si ju i na ziemiach byego zaboru rosyjskiego. Zrozumienie jego rde pozwala na przewidywanie, e bdzie on w przyszoci szybko postpowa. Z jego postpem Polska bdzie miaa coraz mniejsze znaczenie w polityce oglnoydowskiej, dla ktrej dotychczas jest przedmiotem szczeglnej opieki. Z drugiej strony, warunki, o ktrych mwilimy, a ktre sprawiaj, e wpyw ydw w wiecie musi si zmniejsza, wedug wszelkiej logiki powinny sprowadzi ten skutek, e opiekowanie si ydostwa wiatowego Polsk, przy najlepszych chciach, bdzie mniej skuteczne. W chwili zakoczenia wojny wiatowej wpywowi na terenie midzynarodowym ydzi zapewniali bez ceremonji, e nie dopuszcz do tego, aeby Polska bya pastwem narodowem i miaa istotnie narodowe rzdy.

Czy dugo jeszcze bd mogli dawa takie zapewnienia?... OGLNY RZUT OKA Odbudowanie Polski nastpio w chwili rozpoczynajcego si wielkiego przeomu w dziejach wiata. Rozmiarw tego przeomu, jego doniosoci nikt jeszcze dzi poj nie jest zdolny. Wszystko, co si w tym przedmiocie mwi, jest bd powierzchowne, bd jednostronne. Przeom ten cakowicie si, dotychczas nie odsoni, coraz to ukazuje si nowe jego oblicze, i przez dugi czas jeszcze zdziwione umysy ludzkie bd miay do czynienia z niespodzianemi jego przejawami, obalajcemi ich ustalone pojcia i rozsypujcemi w gruzy ich wymylne plany. Umysowi ludzkiemu, nawet wtedy, gdy cile rejestruje fakty, jeeli te fakty s bardzo nowe, barowo niezwyke, w wielkiej mierze niezgodne z pojciami, z ktrymi si zy oddana trzeba wiele czasu, aeby je przetrawi i wycign z nich logiczne wnioski. A jeszcze trudniej do nich si dochodzi, jeeli te wnioski musz by z koniecznoci przykre, bolesne... Odbywajcy si obecnie przewrt w wiecie nie dotyczy jakiej jednej tylko dziedziny ycia. I przyczyny jego, i skutki sigaj bardzo szeroko. Tem trudniej zda sobie z niego spraw w caoci. Dotychczas ludzi gwnie zajmuje ta jego strona, ktr odczuwaj wszyscy, bez wzgldu na poziom ich umysw i na ich poziom moralny - strona gospodarcza. To, co si dzi dzieje w dziedzinie gospodarczej, stao si wprost obsesj umysw w wiecie naszej cywilizacji. Wszdzie i wszelkiemi sposobami szuka si drg ratunku przed katastrof, ktra z nieubagan konsekwencj posuwa si naprzd. A jednoczenie czu wyrany opr przeciw prbom zajrzenia w ni gbiej i dotarcia do jej istoty. Ekonomici dzisiejsi, ktrzy ju s naog ekonomistami ubiegego okresu, wychowanymi w jego pojciach, na jego teorjach, przewanie maj jeszcze dzi niezachwian wiar w trwao dotychczasowego ustroju gospodarczego wiata i w mono naprawienia tego, co si w tym ustroju zepsuo. Z cyframi w rkach gotowi s wykaza, e to, co jest zego, ma rdo przemijajce, i e przy mdrej polityce da si usun. A jednak, gdyby umys ludzki mg dziaa z cakowit swobod, gdyby nie by w wikszej lub mniejszej mierze niewolnikiem takich czy innych sugestyj, nie dzi, w dobie klski, ale w czasach najwietniejszego rozkwitu industrjalizmu europejskiego mona byo widzie, e jego rozwj musi si skoczy katastrof i e jest ona bardzo bliska. Ten tragiczny koniec lea w samej naturze nowoczesnego industrjalizmu z jego swobodnym, anarchicznym rozrostem, regulowanym wycznie a niedostatecznie prawami popytu i poday. Przy organizacji, a raczej dezorganizacji przemysu, na jak si zdoby wiek XIX, impet jego rozrostu by tak potny, e powierzchnia kuli ziemskiej nie na dugo moga mu starczy. Wprawdzie liczba konsumentw szybko rosa, ale jeszcze szybciej rosa produkcja, ktra, z pocztku zerodkowana w paru krajach europejskich, a gwnie w jednym Anglji, szybko organizowaa si pniej w innych krajach Europy i poza Europ, w Ameryce, w Japonji, gdy dzi ju wielki przemys typu europejskiego wyrasta we wszystkich czciach wiata. Rwnolegle, skutkiem zapoznawania si caego wiata z nasz cywilizacj i jej gospodarstwem, zmienia si w krajach zamorskich typ konsumenta: coraz mniej jest on tym naiwnym barbarzyc, ktry kupi wszelk tandet, jak mu przywioz, i zapaci wszelk cen, jakiej zadaj. Skutkiem tego i skutkiem zaostrzonego wspzawodnictwa, handel z dalekiemi krajami przestaje dawa te bajeczne zyski, na ktrych gwnie uroso bogactwo nowoczesnej Europy.

Dzi staje przed naszemi oczami niewtpliwy fakt, e przemysu na wiecie jest za wiele i e rosncy w innych czciach wiata przemys ma przewag nad europejskim przez to, e jest miejscowym, e ma na miejscu surowce, mniej wymagajcego i taszego robotnika, nowsze instalacje, wreszcie poparcie w nacjonalizmie gospodarczym dotychczas eksploatowanych ludw1. Europa mowa tu o krajach, ktrych byt oparty jest na wielkim przemyle gospodarstwa swego nie odbuduje: nie moe ona zatrzyma postpu industrializacji caego wiata i wrci do czasw, kiedy miaa monopol nowoczesnego przemysu; i nie moe odzyska swego, zniszczonego przez dug wojn bogactwa, bo nie modalej eksploatowa innych czci wiata w tej samej mierze. Przeciwnie, pole tej eksploatacji bdzie si szybko kurczyo. Coraz bardziej bdzie ona cierpiaa na przerost przemysu, a jej ogniska przemysowe na przeludnienie. Przed ni ley smutny okres likwidacji na wielk skal: likwidacji przemysu i handlu, a z ni likwidacji bogactwa, stopy ycia jednostek i pastw, potgi tych pastw i ich roli w wiecie. Sam w sobie ten przeom stanowi niesychanej doniosoci epok w dziejach wiata. Podwaja t donioso inny przeom, mianowicie ten, ktry si dzi odbywa w Azji. W caej Azji rozbrzmiewa coraz goniej haso wyzwolenia si z pod opieki europejskiej. Zapoznaje si ona w szybkiem tempie z europejsk wiedz, technik i metodami organizacji po to, aeby t nauk przeciw Europejczykom zuytkowa. Przy postpie upadku Europy emancypacja Azji jest tylko kwestj czasu, i to prawdopodobnie niedugiego. Za emancypacj pjdzie ekspansja i ambicje do przodujcej roli w wiecie. Azja to poowa wiata, a same Chiny na liczb gw to wicej, ni caa Europa razem z Rosj. Czynny udzia ludw azjatyckich w yciu caego wiata bdzie najwikszym bodaj przewrotem, jaki dzieje powszechne widziay. Ten za przewrt ju si rozpocz. Nie od rzeczy bdzie doda, e to przebudzenie Azji do nowej roli ma swe rdo w rozrocie industrjalizmu europejskiego, a w szczeglnoci amerykaskiego. Ameryka, pod grob swych armat, zmusia najpierw Japonj do wyjcia z odosobnienia i handlowania z ni, na co Japonja odpowiedziaa nieprawdopodobnie szybkiem przeobraeniem si na pastwo typu europejskiego, na potg militarn i przemysow. Europa i Ameryka przez swych kupcw i misjonarzy zabraa si do Chin. Analogiczna odpowied Chin ju zaczyna si formuowa... Wielkiemu przewrotowi w ustosunkowaniu si wiata, ktry ju si zacz urzeczywistnia zarwno od strony europejskiej, jak od azjatyckiej, towarzyszy musi nieuchronnie cay szereg gbokich przemian w yciu wewntrznem naszej cywilizacji. Europa XIX w., ktra zakoczya sw wietn karjer wojn 1914 r., jest nie tylko cr wielkiego przewrotu politycznego, rewolucji francuskiej. W niemniejszej, a bodaj w wikszej jeszcze mierze, uksztatowa j ostatecznie industrjaizm nowoczesny. Te tradycyjne instytucje i pojcia, ktrym rewolucja wypowiedziaa walk, dopiero industrjaizm naprawd zburzy i stworzy podstawy nowego ycia. Postpujcy upadek industrjalizmu musi w znacznej mierze
1

Zrozumie ten fakt przeszkadzaj ekonomistom cyfry. Z cyframi, zwaszcza dotyczcemi handlu, trzeba si obchodzi bardzo ostronie i bardzo umiejtnie. Nie mona np. uspakaja si tem, e dany kraj europejski eksportuje dzi do danego kraju zamorskiego tyle, a nawet wicej, ni eksportowa przed wojn wiatow. Cyfra, na ktrej si w tym wypadku opieramy, wskazuje warto wywoonego towaru w danej walucie. Ot przedewszystkiem, nie jest to ten sam pienidz. Warto jego znacznie si zmniejszya w porwnaniu z przedwojenn. Po wtre, cyfra obrotu nic jeszcze nie mwi o cyfrze zysku, ktry jest dzi o wiele mniejszy, ni dawniej. Wreszcie, przy- zanalizowaniu pozycyj eksportu widzimy oglne zjawisko: niesychany spadek wywozu tkanin, a natomiast wzrost wywozu maszyn, czsto do krajw, ktre ich przed wojn nie kupoway. Nie trzeba by ekonomist, eby zrozumie, co ta zmiana znaczy.

pocign za sob rozsypanie si tych podstaw, ktre da on yciu europejskiemu. Poniewa przeszo nie wraca i to, co zostao zburzone, jest zburzone bezpowrotnie, stoimy przed zagadk: na jakich podstawach to ycie dalej organizowa si bdzie? co ta nowa, materjalnie zuboona Europa bdzie zdolna stworzy? jakim kosztem dojdzie do nowych form ycia, ktre musz zastpi stare i przeyte? Ta twrczo bdzie bardzo cika, wymaga bdzie wielkich ofiar, rezygnacji z wielu rzeczy, z ktremi ludzie si zyli, nie obejdzie si prawdopodobnie bez powanych wstrznie. Utrudnia j, wprost hamowa przez dugi czas, bdzie nietylko przywizanie do obecnych form ycia, nietylko konserwatyzm, ale take dzisiejsza organizacja Europy i Ameryki, ktra sprawia, e potrzeby, dojrzewajce w yciu, czsto nie maj siy do wywoania naturalnego skutku, t. j. akcji, skierowanej ku ich zaspokojeniu. W zorganizowanym na dzisiejszy sposb wiecie naszej cywilizacji, zamiary i czyny nie rodz si w jawnem zmaganiu si myli i woli jednostek i zbiorowych si spoecznych, ale w tajnych organizacjach, w ktrych posusznie wykonywujce decyzj szeregi nie znaj nawet dobrze rda, z ktrego decyzja przysza. W historji adnej cywilizacji wiata nie byo chwili, w ktrejby spoeczestwa ludzkie byy na tak wielk skal opanowane przez organizacj tajn, przenikajc we wszelkie dziedziny ycia i uzaleniajc je od siebie, jak to widzimy dzi w wiecie naszej cywilizacji. Stao si to w znacznej mierze skutkiem rozwoju wielkiego przemysu i handlu wiatowego. Panujca dzi w Europie i Ameryce masonerja przesza w swym rozwoju zgruba biorc trzy fazy. W pierwszej, nieliczna, wyzyskujca naiwn wiar wczesnych ludzi we wszelk tajemn wiedz i jej potg, zdolna bya dziaa tylko drog intryg, opanowywania pojedynczych wpywowych ludzi. W drugiej, w kocu XVIII i pierwszej poowie XIX stulecia, siy jej tak wzrosy, e zdolna bya opanowa rodzce si z procesw ycia prdy rewolucyjne, narzuci im w ogromnej mierze swe idee, da im program i wywoa szereg przewrotw. W trzeciej wreszcie tak si rozrosa, e opanowaa rzdy krajw, instytucje publiczne, cay prawie mechanizm ycia umysowego, gospodarczego i politycznego. Osigna to gwnie dziki temu, e si oddaa na usugi rosncemu z niepohamowan szybkoci wielkiemu przemysowi i handlowi, zdobywajcemu pozycj gwnego czynnika naszej cywilizacji. Uatwiaa ona ludziom, wstpujcym do niej i oddajcym si pod jej opiek, stosunki handlowe w caym wiecie, kredyt, poparcie wadz, i tem ich ku sobie cigna, pomnaajc z niesychan szybkoci swe szeregi. Staa si ona dusz kapitalizmu nowoczesnego i w nim znalaza gwn podstaw swej potgi. Skutkiem tego dzisiejsza .katastrofa gospodarcza w wiecie naszej cywilizacji jest w ogromnej mierze jej katastrof. Ma ona niezawodnie wiadomo tego, tylko niewiadomo, czy z tem czy si wiadomo, e ona t katastrof przypieszya i e nie jest w najmniejszej mierze zdolna jej zaradzi. Przeciwnie zdaje si, e jej pomysy ratowania si od upadku gotuj Europie najwiksze niebezpieczestwa. Organizacja, ktra dy do cakowitego opanowania ycia narodw, z koniecznoci musi dy do zdezorganizowania wszystkiego, coby si jej mogo przeciwstawi, i ujarzmienia wszystkiego, co jest zdolne jej ulec. T drog sza masonerja konsekwentnie i dotychczas jej si to powodzio. Z postpem jej potgi charakter ludzi i spoeczestw naszej cywilizacji szybko si przeksztaca. Instytucje jej ycia szybko traciy wasn, samoistn sw dusz, wytworzon przez ich przeszo, a jej miejsce zajmowa duch masoski, posuszestwo komendzie zzewntrz. Ludzie przestawali si poczuwaj d0 obowizku posiadania wasnego sumienia, wasnej woli, nawet wasnej myli drog dziaania mieli wskazan i sposb mylenia narzucony przez organizacj. To te w miar, jak potga masonerji rosa, malaa w naszym wiecie liczba silnych indywidualnoci: jedne zabijaa, ujarzmiajc je i prowadzc pod sw komend, inne, niezalene od niej, amaa przeladowaniem. Jej Cakowite zapanowanie w

wiecie naszej cywilizacji; przy przejciu od XIX do XX w. stao si epok, od ktrej wiat przesta wydawa wielkich ludzi. I to we wszystkich dziedzinach, nawet w nauce i sztuce... Od tej epoki o tem, co si myli w naszym wiecie i co si czyni w wielkich linjach, decyduj jacy nieznani ludzie, ukrywajcy si na najwyszych pitrach tej wspaniaej budowy, jak jest masonerja, wica miljony ludzi na wiecie. Od tej chwili w polityce najwikszych, cywilizacyjnie przodujcych narodw, zaczyna si szybko zatraca linja, logicznie wynikajca z ich historycznego rozwoju, zaczynaj si, gromadzi w niej absurdy, ktre dochodz do swego szczytu w wojnie 1914 roku, ze wszystkiemu co j poprzedzio, co podczas niej zaszo i co po niej nastpio. Najgenialniejszy historyk w przyszoci nie zdoa rozwika samobjczych czsto planw i dziaa naszej epoki, chyba, e bdzie mia w swych rkach niedostpne dotychczas materjay, mianowicie archiwa tajnych stowarzysze. Dlaczego przed wojn w Anglji i Francji prowadzono zaciek propagand pacyfistyczn, podczas gdy Niemcy podniosy sw potg militarn na nieznany przedtem poziom? Dlaczego w pocztku tej wojny jakby umylnie robiono niektre rzeczy, eby j przeduy? Dlaczego na Zachodzie unikano odwoywania si do patrjotyzmu armji ? Dlaczego z tak pobaliwoci traktowano otwart propagand przeciw doprowadzeniu jej do decydujcego zwycistwa? Dlaczego zamiast istotnego zwycistwa zakoczono j rewolucj? Dlaczego kongresowi pokojowemu nadano charakter sdu nad winowajcami? Dlaczego nazajutrz po podpisaniu traktatu po stronie zwycizcw zaczto pracowa nad odrobieniem niektrych dzie jego?... Tych dlaczego" monaby zrobi dug list. Niektre z nich byyby bardzo draliwe... Niestety, codzie przybywaj nowe: odpowiedzi na nie albo niema, albo s tak mtne, e niczego nie wyjaniaj. Na szczcie dla politykw, ktrzy prawdopodobnie sami czsto nie wiedz, dlaczego maj zalecone dziaa tak, a nie inaczej, ujty w karby organizacji og coraz mniej pyta. O ile mona sdzi o tajnej organizacji, obserwujc jej dziaania zzewntrz, masonerja, doszedszy do szczytu potgi, zacza czu sw niewypacalno i dostrzega, e ta potga zaczyna si w szeregu punktw kruszy. Wynikajce z niezrozumienia Azji jej nadzieje na zwizanie organizacyjne i uzalenienie od siebie spoeczestw azjatyckich, okazuj si zudnemi: bolszewizm rosyjski, ta niewtpliwie cra masonerji, wyranie jej si przeciwstawi i pracuje na jej zgub; Niemcy j szantauj, groc prawdopodobnie odszczepiestwem, jeeli ich pretensje nie zostan zaspokojone. Jednoczenie industrjalizm Europy upada, a z nim jej bogactwo; zorganizowane przez ni pastwo nowoczesne staje si za kosztownem na dzisiejsze rodki narodw; wprowadzony przez ni w Europie parlamentaryzm coraz mniej okazuje si zdolnym do rzdzenia; a kraje protestanckie, stanowice gwn si masonerji, zaczynaj w szybkiem tempie wykazywa coraz wicej objaww dekadencji. Zmczone, strapione dzisiejszemi trudnociami spoeczestwa wyczekuj z utsknieniem wielkich ludzi, ktrzyby je zdoali od klsk uratowa. A tego wanie masonerja da nie moe gorzej, bo istnienie potnych jednostek z jej stanowiska jest niedopuszczalne. Co najwyej godzi si ona, eby udawali wielkich ci, ktrzy s jej posusznemi narzdziami. Wszystko przemawia za tem, e masonerja wesza w okres wytonej walki o swj byt i o swoj zaczynajc si chwia wadz. Gdy tajna, a tem samem przed opinj publiczn nieodpowiedzialna organizacja zaczyna siebie ratowa, a posiada tak wielk, jak dzisiejsza masonerja, liczebn si, niepodobna przewidzie, do czego si posunie i jak wielkie niebezpieczestwa zdolna jest opanowanym przez siebie narodom zgotowa. A e dowiadczenia ostatnich czasw wykazay wielki brak mdroci u jej kierownikw, niebezpieczestwa s tem wiksze. Kto wie, czy przed nasz Europ nie ley duszy okres zabjczych niedorzecznoci, potgujcych klski, ktre na ni spadaj, okres, ktry nie od dzi ju si rozpocz.

Nie mam zamiaru zastanawia si tu nad sam istot masonerji, tem bardziej, e mwibym o przedmiocie niedo mi znanym. Doda tu musz tylko, e z pozycj masonerji cile jest zwizana pozycja ydw w wiecie naszej cywilizacji. Dziki jej poparciu zdoali oni odegra ostatniemi czasy w tym wiecie, i w tym jedynie, pierwszorzdn rol. Wprowadzili oni w ycie naszej cywilizacji swoje, dalekie od rzymskich, pierwiastki, ktrym kapitalizm nowoczesny zawdzicza sw tak wietn i tak krtk, jak si zdaje, karjer. To ich powodzenie zaczyna si okazywa tak samo nietrwaem, jak wszystkie ich powodzenia w przeszoci. I oni nie zrezygnuj ze swej pozycji bez zacitej walki i oni przyczyni narodom wiele kopotw, i oni utrudni przystosowanie si Europy do nowego pooenia, wytwarzanego przez postpujc katastrof. Jeeli zdobdziemy si na wysiek wyrwania si z tej atmosfery, ktr caa Europa dzi oddycha, w ktrej narody przodujce cakowicie s pogrone, a ktra wlokcym si w ich ogonie ogromnie imponuje atwo spostrzeemy, e klski, spadajce obecnie na Europ, maj swe rdo nietylko w tem, co si dzieje poza Europ i w Rosji, w ktrej najczciej si szuka gwnej przyczyny zego. rde za trzeba szuka w niemniejszej mierze w samej Europie, w bdach i niedorzecznociach jej polityki ostatnich czasw, ale take, i to przedewszystkiem, w gbokich przemianach, jakie zaszy w duszy ludzkiej, w upadku religijnym, moralnym, obyczajowym, umysowym polegajcym na tem, e rwnolegle z popularyzowaniem si wiedzy nastpio zwulgaryzowanie umysowe elity i zanik zdolnoci do samodzielnego wysiku myli wreszcie w upadku energji i zdolnoci do wytonej pracy. Cywilizacj europejsk stworzy Rzym i chrystjanizm. I od jednego, i od drugiego odbiega ona na ogromn odlego. ycie jej ulego zbyt silnemu wpywowi czynnikw, sprzecznych z jednym i z drugim. I to bodaj przedewszystkiem odebrao jej dusz, t mocn dusz, ktra umiaa si przeciwstawi caej reszcie wiata. Moe to nie jest upadek definitywny, moe gbokie zmiany, jakie bd musiay w niej zaj naskutek tego, co si dzi dzieje, odrodz jej ducha, podnios j moralnie i przywrc potg jej myli. W kadym razie dzi yjemy i nie wiadomo, jak dugo bdziemy yli w okresie postpujcego upadku Europy. Dziwnem zdarzeniem losu, w ktrem bodaj wicej byo logiki, ni si napozr moe wydawa, przez cig okresu, w ktrym Europa bya u szczytu swej potgi; bogactwa i panowania nad wiatem, Polska bya wykrelona z jej karty, a powrcia na ni, odzyskaa samoistn rol w wiecie, dopiero w chwili, kiedy si rozpocz upadek naszej czci wiata. Nie dzielilimy tych wielkich sukcesw Europy sprawiedliwo wymaga, aebymy i jej klsk teraz nie dzielili. Ten, kto nie by dopuszczony do uczty, nie powinien bra udziau w paceniu za ni rachunku. Nie mwi tych sw dla wygoszenia efektownego frazesu. Fakt, emy byli nieobecni w Europie w cigu ubiegego okresu, sprawi, e jestemy dzi o wiele mniej Europ, nibymy byli, gdybymy mieli w XIX w. wasne pastwo. Stracilimy przez to wiele: skurczy si nasz obszar narodowy, kraj si strasznie zaydzi, jestemy biedni, politycznie dziecinni, nie mamy naleytej dyscypliny, nie umiemy szanowa prawa, nie umiemy rzdzi... Ale czy tylko stracilimy?... Czy wszystko, co wiek dziewitnasty da Europie, a od czego mymy byli w znacznej mierze odsunici, przedstawiao tak niewtpliw warto?... Dzi widzimy, e ten szalony rozrost industrjalizmu, ktry dawa Europie bogactwo, zamienia si w klsk; e wysoka kultura materjalna, nawyknienie do dobrobytu i komfortu utrudnia jej wspzawodnictwo gospodarcze z krajami niszej kultury; e typ owiaty, ktry si tam w masach rozszerzy, zrodzi w nich wstrt do prostej pracy, wypdza je ze wsi i zapenia miasta ludnoci, stanowic coraz wikszy ciar dla spoeczestwa; e ten typ owiaty, to nawyknienie do dobrobytu i wyrastajca na tym gruncie, przy upadku religji, coraz wiksza ch uywania pociga za sob szybki upadek urodze, a z nim kurczenie si liczebne

narodw; e szczycce si wspaniaemi instytucjami, znakomicie obsuone pastwo nowoczesne, stao si o wiele za kosztownem, aeby je narody przy obecnych swych rodkach zdolne byy utrzyma; e wybujay parlamentaryzm, ktry sobie Europa w cigu XIX wieku wytworzya, uniemoliwia sensown gospodark pastwow, zgodn ze rodkami spoeczestwa. Wymieniamy tu tylko najbardziej oczywiste dolegliwoci cywilizowanej Europy, ktremi j obdarzaa doba wietnego rozwoju, a z ktrych si wyleczy jest jej niesychanie trudno. Mymy t wietn dob, ten XIX wiek, przeyli tylko w maej czci i te dolegliwoci w krew nam nie weszy. Prawda, e po odbudowaniu pastwa, nie z adnej koniecznoci, ale poprostu przez mapie naladownictwo, w przekonaniu, e tem swojemu krajowi najwiksze wywiadczamy dobrodziejstwa, znaczn ich cz zdylimy ju na swj grunt przeszczepi ale zaszczepilimy je do powierzchownie. Pod naciskiem wymaga ycia i pod wpywem zdrowego rozsdku, ktry jednak robi szybkie u nas postpy, bdziemy bodaj umieli wielu z tych naleciaoci si pozby. Przywizanie do cywilizacji europejskiej nie powinno przekracza zdrowych, sensownych granic: nie trzeba dobrowolnie skazywa si na dzielenie z Europ tych cierpie, od ktrych my moemy by wolni, dlatego wanie, emy nie dzielili jej powodze i owocw ich nie uywali. Jest jeszcze jeden i to nie najmniejszy skutek dobroczynny naszej nieobecnoci w Europie w XIX wieku, zwaszcza w drugiej jego poowie. Masonerja, jak to wida z caej jej publicystyki, po r. 1863-im, uznaa nas za nard na mier skazany, a czasami za ju umary, nie zajmowaa si te nasz przyszoci i niewiele dbaa o rozwj swej organizacji w Polsce. Gdy niespodzianie Polska zjawia si znw na mapie, agenci jej rzucili si do popiesznego organizowania l w naszym kraju. Pomagali im gorliwie nasi dziaacze, ktrzy koniecznie chcieli dzieli wszystko z Europ, ktrzy zwaszcza w masonerji wjdzieli bd dla Polski przyszo, bd dla siebie karjer. Pomimo to Polska po dzi dzie naley do krajw najuboszych w liczb masonw; z drugiej strony, naskutek popiechu w organizacji, w tutejszej masonerji wytworzyy si stosunki o wiele anarchiczniejsze, ni gdzie indziej. Dziki temu i myl nasza, i nasza wola jest o wiele mniej zakuta w faktyczne kajdany. Bylemy umieli uwolni si od rozmaitych sugestyj i pozby si swego bezmylnego popdu naladowczego, Polska moe si zdoby na o wiele wiksz swobod mylenia i dziaania, na o wiele wiksz samoistno w budowaniu swej przyszoci, ni zakute w masoskie kajdany inne kraje europejskie. A jeeli si zdobdzie, zuytkuje dla budowania przyszoci te wszystkie pierwiastki swego ycia, ktre dawniej uwaalimy za sw niszo, a ktre w dzisiejszej dobie daj nam przewag. Przyszo naszego pastwa w o wiele wikszej mierze, ni pastw innych, zaley od narodu, ktry je posiada. Jeeli w budowaniu naszej przyszoci, naskutek lenistwa i tchrzliwoci naszej myli, bezwadu w czynie, nie bdziemy umieli znale drogi, wynikajcej z naszego pooenia i naszych potrzeb, jeeli ulegajc wpywom i podszeptom obcym, dobrowolnie pchniemy wasn ojczyzn w katastrof nie bdziemy mieli prawa skary si na nikogo, sami bdziemy za swj los odpowiedzialni. KONIEC TOMU SIDMEGO. III WALKA ZE STEPEM: KIJW I MOSKWA Pod koniec pierwszego tysicolecia po Chrystusie | istniaa we wschodniej Europie droga handlowa, prowadzca z pnocy na poudnie, od Zatoki Fiskiej, nad ktr siedziay

kolonje skandynawskie, do kolonij greckich nad Morzem Czarnem, a przez nie do Bizancjum. Wzdu tej drogi, zwanej iz Wariag w Greki (od Waregw, a waciwie Wargw, do Grekw), idcej grn Dwin, dalej ldem do grnego Dniepru, potem za Dnieprem do morza, siedziay szczepy wschodnio-sowiaskie, ktre od swoich wadcw skandynawskich wziy nazw Rusi; na pnocnym kracu ich rozsiedlenia najwikszem ogniskiem handlowem by Nowogrd, na poudniowym za - Kijw. Cz tej drogi bya bardzo trudna i niebezpieczna: dolny Dniepr przerzyna si przez step, po ktrym grasowali koczownicy, i w tej czci leay porohy, ktre trzeba byo obchodzi ldem wraz z towarem i odziami. Tu trzeba byo czsto stacza walki z koczownikami, ktrymi z kolei byli Chazarzy, Pieczyngi, i Poowcy. Wobec tego ostatnia na poudniu wielka stacja handlowa Rusi, Kijw, zabierajca z tego handlu gwne korzyci, musiaa posiada du si zbrojn dla zabezpieczenia transportw. To zmusio Kijw do zorganizowania si w silne pastwo i to mu dao dominujc rol wrd caej Rusi. Tym sposobem na samym progu stepu powstao pastwo, ktrego przeznaczeniem bya walka ze stepem, walka nieubagana, w ktrej prdzej czy pniej jedna strona ulec musiaa. T walk Kijw przez dwa stulecia prowadzi pomylnie. Zwizany przez stosunki handlowe, a nastpnie przez religj i wpywy cywilizacyjne z Bizancjum, ogniskiem najwyszej nawczas cywilizacji w Europie, rs on w bogactwo i owiat. Mwic nawiasem, jednem i drugiem przewysza niezawodnie wczesn Polsk piastowsk. Potga jego pozwolia mu rozszerzy si nawet kosztem Polski, przez zagarnicie grodw czerwieskich. W XI stuleciu potga Kijowa zacza upada, z coraz wiksz trudnoci wytrzymywa on walk ze stepem, wreszcie w tej walce uleg. Poowcy spustoszyli Wielkie Ksistwo Kijowskie, rozlege jego ziemie zamienili na step z powrotem, a ich mieszkacw zmusili do ucieczki. Tak tragicznie si skoczya pierwsza prba zbudowania pastwa na brzegu stepu, pastwa, przeznaczonego do walki ze stepem. Step zjad pastwo. Ssiadujca z Kijowem Polska, znajdowaa si nawczas w podziaach, co jej nie pozwolio w kierunku stepu si posun i do walki z nim wystpi. Czyni to ona dopiero w par stuleci po upadku Kijowa, po swem zjednoczeniu, wreszcie po unji z Litw, i pod oson swej potgi prowadzi dzieo zaludnienia na nowo wydzieranych Tatarom, spustoszonych ziem dawnego pastwa kijowskiego. Ludno tego pastwa ucieka w dwch kierunkach: na pnocny zachd, posuwajc si gboko w ziemie polskie, ruszczc o cz ich znaczn, wytwarzajc tu szczep maoruski; i na pnocny wschd, w stref lasw, na przestrzenie, pooone midzy Wog a Ok, zaludnione przez niezorganizowane politycznie szczepy fiskie. Tam posza ona ze sw organizacj polityczn, pod swymi ksitami z domu Ruryka, i tam wytworzya szczep wielkoruski. Z tego zniknicia potgi kijowskiej skorzystali pniej rosncy w si ksita litewscy, ktrzy zagarnli pod swe panowanie, lece w strefie lenej, na starej drodze handlowej i na zachd od niej sabe ksistewka ruskie (szczep biaoruski). Nowa Ru, midzy Wog a Ok, organizujca si szybko na nowych zasadach, przez amanie potgi bojarw i wzmacnianie wadzy ksicej, w poowie XIII wieku dostaje si po zacitej obronie pod jarzmo namiestnikw Dengis - chana, ktrzy w grze Wogi i jej dopyww posuwaj si tak skutecznie, e dzi w sowieckiej Rosji istnieje, jako spadek po nich, kazaska republika tatarska. Pod trwajcem dwa stulecia jarzmem mongolskiem, ktre zadawalniao si haraczem, a nie przenikao gbiej w ycie kraju i w polityk zbierajcych dla Ordy haracz ksit ruskich, organizuje si dalej ta nowa Ru z rosnc coraz bardziej przewag Moskwy. Pomagaj, jej w organizacji przejmowane od najedcw metody dziaania, ktre to metody utrudnia i zmusza do przeksztace, czasami niekorzystnych, chrystjanizm spoeczestwa ruskiego.

Faktem jest, e pod jarzmem mongolskiem Ru Moskiewska staa, zdobywaa si na coraz wiksz energj i coraz sprawniejsz organizacj. Gdy Orda zacza si coraz wyraniej rozkada, Ru Moskiewska zrzucia jej jarzmo i przesza do ataku. Po raz drugi w dziejach zjawio si pastwo, rozszerzajce si na stepie i stawiajce sobie za zadanie walk ze stepem. Tym razem pastwu sdzone byo stopniowe, ale cakowite zwycistwo nad stepem. Osigno je dziki temu, e niezadowolnio si wypdzeniem, czy odpdzaniem najedcw, ale korzystajc z chwili saboci stepu, posza na jego podbj. Ten podbj odbywa si z wielk szybkoci. Zagarnwszy carstwa Tatarw, kazaskie i astrachaskie, zajwszy bez trudnoci Syberj, usiawszy step stanicami Kozackiemi i stworzywszy tym sposobem bardzo skuteczn policj stepu, pastwo moskiewskie uniemoliwio wytwarzanie si na tym stepie hord potnych, ktre-by mogy jego bytowi zagrozi. Pozostali na rnych czciach stepu liczni koczownicy i nawet wytwarzali si nowi, ale w zmienionych warunkach mowy ju nie mogo by o zorganizowaniu takich potg koczowniczych, jakie istniay za czasw Dengis-chana lub Timura. Wprawdzie dugo jeszcze przetrwaa w zachodniej czci stepu niebezpieczna, jako ssiad, Orda Krymska z jej rozgazieniami, wprawdzie w teje czci stepu zjawia si nastpnie grona dla Europy potga turecka, ktra w pocztkach swych wysza take z eurazjatyckiego stepu, a zwizana bya z Tatarami wsplnoci rasy i, co waniejsza, Islamem, ale walka z tem niebezpieczestwem spada gwnie na Polsk. Wewntrzny wszake stan polityczny Polski pozwala jej z pocztku posuwa si stopniowo w gb Dzikich Pl, pniej broni si skutecznie przed potg tureck, odnosi nad nieprzyjacielem wietne zwycistwa, nie pozwoli jej wszake zdoby si na wielki plan i na wielk akcj, likwidujc nieprzyjaciela i sprowadzajc przemiany szerokiego znaczenia dziejowego. Te wielkie przemiany na stepie byy dzieem Moskwy. Rozpoczty przez ni tak wietnie i prowadzony dalej konsekwentnie podbj stepu, nietylko polityczny, ale gospodarczy i cywilizacyjny, sprawi, e ta olbrzymia przestrze pomidzy Europ a dalek Azj przestaa by rdem, z ktrego wyleway si potne hordy niszczycielskie na kraje cywilizowane obu czci wiata.

You might also like