You are on page 1of 3

Strach i zasieki z drutu kolczastego

Jan Kropiwnicki

Wychowanie w szkole signo dna. Nauczyciel przesta by wzorcem osobowym, kim, kogo si podziwia i naladuje. Zszed do roli wyrobnika, ktry uczy, przewanie tylko uczy. Wyrobnika, bo artystw w tym zawodzie spotyka si bardzo rzadko, a i solidnych rzemielnikw nie ma zbyt wielu. Szlachetny i zaszczytny niegdy zawd utraci i swoj szlachetno, i zaszczytno, w rankingach spad ze cisej czowki na koniec pierwszej dziesitki. Nauczycielem moe zosta kady, take byle kto: kto nie dosta si na medycyn, inynier bez zmysu technicznego, kto chcia unikn suby wojskowej lub nie umiejc funkcjonowa w grupie umyli sobie, e z dziemi na pewno da sobie rad. No i te wakacje, ta pocigajca liczba godzin dydaktycznych, ta nieokrelono odpowiedzialnoci... Poprzeczka wymaga i ambicji zawodowych obniaa si powoli, niepostrzeenie, przeraajco konsekwentnie, a dosza do poziomu, ktrego przekroczenie nie wymaga adnego niemal wysiku, moe to wanie zrobi byle kto. Komu i czym moe dzi imponowa nauczyciel? Wyksztaceniem? Inni maj podobne, czasem wiksze. Pozycj spoeczn? Ona cigle spada. Zasobnoci materialn? Nie rozmieszajmy si, bo to gorzki miech. Poziomem kulturalnym? Bilety wstpu kosztuj sporo, a chodzenie do opery w dinsach dawno wyszo z mody. Kto widzia nauczyciela w smokingu czy fraku? Albo stoujcego si w restauracjach? Bogatym yciem towarzyskim? Jeli ju, to w gronie takich, jak on sam biedakw. Osobowoci? To dzi rzadka cecha, nie tylko wrd nauczycieli. O etyce zawodu nauczyciela powstaj z rzadka rozprawy, troch artykuw, ale wszystko to tylko dygresje na peryferiach pedeutologii. Ilu nauczycieli moe o sobie powiedzie, e nigdy si nie spnia, zawsze z dzwonkiem wychodzi do klasy, nie obraa uczniw, nie obmawia innych nauczycieli i dyrektora, traktuje wszystkich uczniw rwno, nie przenosi do szkoy rodzinnych humorw, jest prawdomwnym, sownym i lubi to, co robi? Nie mona nie przyzna, e nasz zawd utraci bardzo wiele ze swego, nie tak znowu odlegego, blasku i to w kadym wymiarze. Pastwo przeksztacio nas w biedakw. Czy bieda wzbudza szacunek? Uczelnie ksztac nas wedug dawno przebrzmiaych programw, nawet nie ma teoretycznego modelu nauczyciela. Pedagogika na studiach nauczycielskich to teoretyczne zajcia kwalifikujce si od dawna do historii wychowania. Absolwenci nie wynosz adnych umiejtnoci pedagogicznych, nie znaj metod i technik postpowania w konkretnych sytuacjach pedagogicznych. Podobnie jest z psychologi, ktra jest typow nauk "o", a szczytem umiejtnoci - obserwacja i opis przypadku. Gdzie uczy si choby podstaw technik socjologicznych, tak istotnych w sprawnym funkcjonowaniu w coraz bardziej rozwarstwiajcej si spoecznoci szkolnej? Kto uczy przyszych nauczycieli prawidowego konstruowania ankiet, tak chtnie i niefachowo stosowanych w szkoach? Itd., itp. Ministerstwo pod rzdami Mirosawa Handkego "odkryo" zapa wychowawcz szk, ale zamiast stworzy rzdowy, oglnospoeczny program wychowawczy - scedowao to zadanie na szkoy. Powstay wic, nieraz opase, szkolne programy wychowawcze. Segregatory pczniay, a wychowanie nadal upadao. Zaklte koo. We Wrocawiu ucze zaatakowa siekier nauczycielk. Gdzie nauczycielka zasztyletowaa ucznia. W Toruniu zncano si perwersyjnie nad anglist, tworzc przy tym "dokumentacj filmow". To tylko wierzchoek gry lodowej. W bardzo wielu szkoach w Polsce jest podobnie, cho moe nieco mniej drastycznie. Faszywa, wynikajca z braku kompetencji pedagogicznych i autorytetu "solidarno" kae nauczycielom i dyrektorom skrztnie ukrywa takie fakty, zamiast je nagania i rozwizywa. Ale jak mona sprosta sytuacjom, do ktrych nie jest si przygotowanym? Konia z rzdem temu, kto na studiach dowiedzia si, jak postpi w wypadku niestosownej propozycji seksualnej ze strony ucznia (wikszo nauczycieli to kobiety)? Jak zareagowa w przypadku gupich czy chamskich odzywek? Co zrobi, gdy wybuchnie bjka? Jak tpi fal szkoln? Jak tpi wandalizm czy zodziejstwo? Jak pomc uczniowi - ofierze mobbingu ze strony klasy? Jak si zachowa, gdy stwierdzi si u ucznia wszawic - i w dziesitkach innych stresujcych sytuacji? Poznanie historii pedagogiki czy psychologii ani o jot nie przyblia nauczyciela do sprostania ogromnej iloci sytuacji, w ktrych musi si znale, bo nie ma idealnych spoeczestw, pastw, a wic i szk. Ofiarami agresji szkolnej padaj nie tylko nauczyciele. Na co dzie szkolnymi ofiarami s przewanie uczniowie - przezywani, wymiewani, omieszani, szykanowani, czasem bici. Tak

postpuj najmarniejsi z nas, ktrzy przynosz hab naszemu zawodowi... a my pomagamy im to ukrywa, zamiast ich pitnowa i pozbywa si ich z naszych szeregw. Dlaczego? Skoro oni nie chc sprosta naszemu profesjonalizmowi, my godzimy si z nimi dzieli ich hab? Poczucie krzywdy u szykanowanych dzieci stopniowo narasta i wybucha w jakim akcie agresji. Czasem przyczyna jest inna - przykady agresji z mediw, zwaszcza filmw i telewizji, s serwowane w tak ogromnych dawkach, e musz si kumulowa i w kocu poszuka ujcia - szczeglnie jeli grunt jest podatny: patologiczna rodzina, odrzucenie, "przygarnicie" przez grup nieformaln, zbyt duo wolnego czasu i... brak w szkole, domu i bliskim otoczeniu pozytywnych wzorcw osobowych. Za to na brak bogatych wzorcw negatywnych nie mona narzeka: parlamentarzyci, ministrowie, prezesi, aferzyci, zodzieje, gangsterzy, bandyci - dalecy i bliscy, do koloru i wyboru. Mona odnie wraenie, e wszyscy si z takim stanem pogodzili: e uczelnie le ksztac nauczycieli, zupenie zaniedbujc umiejtnoci pedagogiczne, psychologiczne i socjologiczne; e MENiS udaje, i problemu nie ma, bo szkoy maj programy wychowawcze; e szkoy nie rozwizuj, lecz staraj si ukrywa problemy wychowawcze; e nauczyciele boj si swoich uczniw; e rodzice nie ceni kompetencji wychowawczych nauczycieli; e jest coraz gorzej. Czy polska szkoa ma si obudowa zasiekami z drutu kolczastego, zatrudnia ochroniarzy, obstawi kamerami i dre ze strachu - do tego dymy? Nie moe na to by zgody. Jest mnstwo do zrobienia, zarwno na zewntrz systemu edukacji jak i wewntrz niego. Na zewntrz - to uporzdkowanie prawa i pastwa, ukrcenie afer i korupcji, oczyszczenie polityki ze zdziczenia obyczajw. To take zadanie wycignicia zawodu nauczycielskiego z niezasuonej, niesprawiedliwej i upodlajcej biedy - nie w interesie nauczycieli - w interesie pastwa. To jeden z gwnych warunkw odbudowy prestiu zawodu i szkoy w ogle. Jak dotychczas bowiem nasze demokratyczne pastwo hoduje pogldowi rodem z gbokiej komuny, e zawd nauczyciela - jako nieprodukcyjny - powinien by gorzej opacany od zawodw robotniczych. Wewntrz - to przede wszystkim: radykalna zmiana programw ksztacenia nauczycieli. Uczelnie nie mog ksztaci, jak chc. Musz ksztaci tak, jak tego wymaga spoeczna potrzeba. Trwanie przy przeytym modelu ksztacenia nauczycieli jest swoist arogancj wobec studentw i pastwa. To ono okrela standardy, a nie uczelnie. Nauczyciel musi by przede wszystkim wychowawc, pedagogiem. Zamiast dziejw pedagogiki i wychowania potrzebuje umiejtnoci niezbdnych do praktycznego radzenia sobie w trudnych sytuacjach pedagogicznych. Uczelnie nie potrafi tego najwidoczniej robi, niech si wic same zreformuj, skoro maj suy reformowanej szkole. Zamiast gadania o pedagogice trzeba wiczy rozwizywanie konkretnych sytuacji, aby nie by bezbronn, wystraszon ofiar w spotkaniach z uczniami. Pracownicy naukowi maj rozwija swoje dyscypliny, ale nie mog zapomina, e ksztac absolwentw do pracy, do praktyki, a nie do teorii. rwnie radykalna zmiana priorytetw systemu doskonalenia nauczycieli. Doskonalenie zawodowe nauczycieli, zamiast wyposaenia wieych absolwentw w wiedz, ktrej nie przekazyway uczelnie, powinny zosta zobowizane gwnie do doskonalenia u czynnych zawodowo nauczycieli umiejtnoci pedagogicznych. Zapewniaoby to zharmonizowane dziaanie zarwno wobec adeptw do zawodu, jak i osb ju go wykonujcych, a wic i nasilenie efektw. nauczycieli powinien obowizywa kodeks etyczny. Bez wysokiego poczucia etyki nie mona by dobrym nauczycielem ani wychowawc. Kodeks powinien by elementem oczyszczajcym ten zawd z miernot. Ju samo to poprawi stan wychowania w szkoach. w oczyszczenie zawodu z osb przypadkowych. Nieuchronne, wynikajce z niu demograficznego zwolnienia nauczycieli naleaoby pod kontrol skierowa na pozbycie si z zawodu osb nie radzcych sobie z obowizkami lub przynoszcych mu wstyd. Nie mona tego scedowa na pracodawcw, bo oni nie bd w tym w peni obiektywni. wiek emerytalny. Zamiar robienia oszczdnoci na wydueniu wieku emerytalnego nauczycieli, a zwaszcza nauczycielek, to bomba wychowawcza ze spnionym zaponem. Chodzi o zawd niezwykle wyczerpujcy psychicznie, to nie jest codzienne wychodzenie do pracy, by powtarza niezmienne, rutynowe czynnoci. To dziwne, e rzdzcy rozumiej, e np. 65-letni onierz, policjant czy straak jest ju w akcji do niczego, a maj niewzruszon wiar w to, e 65-letni nauczyciel moe si jeszcze uera z przepenion klas rozwydrzonych wyrostkw.

Musi dziwi, e nie wprowadza si bezrobotnych absolwentw kierunkw nauczycielskich na praktyki w charakterze asystentw nauczycieli - za te same pienidze, jakie otrzymuj jako zasiek. Wikszo patologicznych sytuacji wychowawczych byaby przy takim rozwizaniu po prostu nie do pomylenia, a koszty - adne. Jednak nawet gdyby byy, s konieczne - nie mniej ni zakup nowego modelu broni dla policji. Zreszt - gdyby mdrze zabra si za napraw wychowania w szkoach, moe wystarczyby stary? Trudno te pomin inne aspekty wprowadzenia funkcji asystentw: adepci mieliby znakomit praktyk, ich warto na rynku pracy wzrosaby niepomiernie, poznawaliby szko od rodka, tak jak jest naprawd, sam swoj obecnoci dopingowaliby swoich mentorw do lepszej pracy, a uczniw - zachowania. przeadowanie klas - wyrok na wychowanie. Zamiast wykorzysta zmniejszenie zapotrzebowania na kadr pedagogiczn na racjonalizacj liczebnoci klas - np. do 25 osb - rzd zmusza organy prowadzce szkoy do szaleczych oszczdnoci. Prowadzi to do przeadowania liczby uczniw w klasach, zwalniania czsto dobrych nauczycieli i ma fatalne skutki wychowawcze - wprost generuje poraki wychowawcze. A dziw bierze, e w takich warunkach funkcjonuje naprawd wielu znakomitych nauczycieliwychowawcw cieszcych si mioci i szacunkiem swoich wychowankw i ich rodzicw. Za pienidze podatnikw pastwo spycha edukacj w otcha patologii. To pastwo jest odpowiedzialne za warunki pracy szk i za presti spoeczny nauczycieli. Jest te odpowiedzialne za "efekty" wychowawcze w szkoach, to przecie szkoy pastwowe.

My wszyscy - nauczyciele, rodzice, uczniowie, cae polskie spoeczestwo - mamy prawo oczekiwa, e rzd, obojtnie jakiej opcji politycznej, co wreszcie zrobi dla naszej przyszoci, a nie tylko dla swego przetrwania. Bo przyszo to uczniowie i ich nauczyciele, to szkoy. Nie wystarczy mie nowoczesne samoloty, rakiety i by w NATO czy w Unii Europejskiej. Trzeba mie nowoczesnych obywateli. JAN KROPIWNICKI redaktor naczelny "Nowego w Szkole"
Publikacja: Gazeta Szkolna Nr 47/2003

You might also like