You are on page 1of 14

HISTORIA I WSPCZESNO

Demokracja masoska od pocztku polegaa na tajnym knowaniu, spisku politycznym, ogupiajcej presji propagandowej, kamuflowaniu prawdziwych intencji i na terrorze militarnym. I suyo to, w ostatecznym efekcie, nie dobru Rzeczypospolitej, ktra mimo uchwalenia Konstytucji i tak zostaa przez najwiatlejsze w Europie narody zlikwidowana, lecz realizacji masoskiej wizji zastpienia cywilizacji aciskiej przez now cywilizacj opart na utopijnych, chorych ideaach zachodniego owiecenia. Przez t cywilizacj mierci, w ktrej tkwimy i z ktr walczymy po dzi dzie. I jeeli po 220 latach od uchwalenia trzeciomajowej konstytucji szczycimy si ni tak, jak Kotaj i Potocki, jeeli nazywamy Pierwsz Rzeczpospolit siedliskiem barbarzystwa i depccej prawa ludzkie feudalnoci, jeeli uwaamy modlcych si na pokaz masonw za wzr dobrego mylenia i patriotyzmu, a nasze wczesne wejcie do Europy, dorwnanie najwiatlejszym narodom, zaprowadzenie prawdziwego owiecenia, tolerancji, rwnoci stanw i wreszcie rzdw ludu za polskie, katolickie osignicie, to chyba zupen racj mia yjcy w XIX wieku filozof Bronisaw Trentowski, woajc: Polacy, uderzmy si w piersi i wyznajmy szczerze i braknie nam istotnie rozsdku. I wiedzy o szlacheckiej Rzeczypospolitej, chciaoby si doda. Zakaz przynalenoci katolikw do masonerii obowizuje w dalszym cigu. Trudno jednak unikn wszelkich z ni kontaktw, skoro nadal posuguje si ona owiat, nauk i propagand, a filozofia i historia nale do jej ulubionych broni. Kolejne pokolenia Polakw wychowywane byy w duchu pogardy dla Polski szlacheckiej, katolickiej, wolnociowej, praworzdnej, miujcej nade wszystko swoj ziemi i pokojow prac na niej. Zostaa zniszczona jako wiat rzekomo ciemny, zacofany i barbarzyski, a w rzeczywistoci dlatego, e bya najbardziej wiata, religijna spord wszystkich krlestw Europy. Wbrew twierdzeniom postpowej propagandy, Pierwsza Rzeczpospolita bya dla Polakw nieporwnywalnie wiksz wartoci, ni wszelkie pniejsze mutacje polskiej pastwowoci. Nie warto jej byo powica dla wydumanych teoretycznych konstrukcji, ktre szybko okazay si zamkami na piasku. Kotaj wsppracujcy z masonami nad dostosowaniem Polski i Polakw do robt caej Europy by wprawdzie katolikiem i ksidzem, ale nalea ju do ludzi nowej epoki. Pozostanie ideologiem agodnej rewolucji, rzecznikiem lewicy i kowalem postpu. Bohaterem wyznawcw Owiecenia.

Wadysaw Obrzut

Dylematy zwizane ze witowaniem rocznicy konstytucji 3 maja


W dniu 3 maja obchodzimy jedno z trzech oficjalnych, polskich wit narodowych i pastwowych - rocznic uchwalenia konstytucji 3 maja. witujemy t rocznic bardzo uroczycie i podniole. witujemy j tym chtniej i powszechniej, e zbiega si ona z kocielnym witem Matki Boskiej Krlowej Polski. Jest to, rzecz oczywista, 24 zjawisko bardzo dodatnie. Obchodzenie rocznic narodowych przyczynia si bowiem do zachowywania narodowych tradycji, a w dzisiejszej dobie zmasowanego naporu prdw globalistycznych, przybranych w szat tzw. europejskoci, chroni nas wrcz od zupenego wynarodowienia, przypominajc nam przynajmniej od czasu do czasu, o czym Numer 4-5-6 2011

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
na co dzie za bardzo myle nie chcemy, e jestemy Polakami, i e z tego tytuu mamy te jakie polskie obowizki. Jest wic rzecz ze wszech miar godn pochway, e dosy znaczna liczba naszych rodakw, z wikszym czy mniejszym zaangaowaniem, wita narodowe obchodzi. Ale niestety, przy gbszym w rzecz wejrzeniu, mona si doszuka w tym naszym, dzisiejszym witowaniu narodowych rocznic take i pewnego, wyranego rysu ujemnego. Nosi ono mianowicie wyrane znamiona pewnej powierzchownoci i mechanicznoci - jest zazwyczaj pozbawione gbszego zastanowienia si i refleksji, co wie si zreszt wyranie z nieznajomoci polskiej czystej historii. Wspominajc o tym, czyni to z wielk przykroci i, nie zamierzam ukrywa, z jeszcze wikszymi oporami. Takie sowa nieatwo przechodz przez gardo, a jeszcze trudniejsz, jeszcze bardziej niewdziczn i ryzykown rzecz jest przelewanie ich na papier. Ma si pen wiadomo, e moe si to spotka z konsternacj, oburzeniem i gwatownym sprzeciwem ze strony niejednego rozmwcy, czy te czytelnika, zwaszcza gdy dotyczy wanie konstytucji 3 maja. W tym przypadku moe wrcz zakrawa na jak herezj i szarganie narodowych witoci. Wszak wspomniana konstytucja 3 maja jest dla nas wanie tak swego rodzaju narodow witoci; uchodzi powszechnie za jedno z najbardziej chwalebnych wydarze w historii Polski, za symbol i uosobienie heroicznych wysikw zmierzajcych do uzdrowienia polskiego pastwa i uratowania go przed zagad. Tym bardziej lubimy podkrela jej donioso, e bya ona pierwsz w Europie, a drug w wiecie, po amerykaskiej, konstytucj pisan. W dodatku jej witowanie ma bardzo dug tradycj. Rocznica jej uchwalenia bya witowana ju pod zaborami, tak w kraju, jak i zwaszcza na emigracji. Konstytucja 3 maja bya te zawsze praktycznie jednomylnie bardzo pozytywnie oceniana przez wiele pokole polskich politykw, historykw, pisarzy itd. i waciwie trudno jest znale jak bardziej znaczc posta, ktra powiedziaaby czy te napisaaby na jej temat co krytycznego. Mona by wic w sumie powiedzie, e sprawa nie podlega w ogle dyskusji. To prawda. Jeli bdziemy ocenia konstytucj 3 maja sam w sobie, jako pojedynczy fakt histoNumer 4-5-6 2011 ryczny, w oderwaniu od szerszych procesw historycznych, to ta ocena musi zawsze wypa niezmiernie pozytywnie; bdzie ona wycznie powodem do zachwytu i narodowej dumy. Powstaje jednak pytanie, czy takie podchodzenie do zagadnienia jest najbardziej waciwe i suszne? Ot, wydaje si, e nie koca. Chcc mianowicie wycign z danego wydarzenia historycznego rzeczowe wnioski i nauki, naley patrze na niego w szerszym kontekcie i stara si dowiedzie jak najwicej o jego kulisach i caej epoce, w jakiej ono si dziao, a nie zadowala si krcymi wokoo obiegowymi opiniami. Chc w tym miejscu si przyzna si, e nie jestem historykiem, a tylko czowiekiem ywo interesujcym si histori, zwaszcza ojczyst , czerpicym swoj wiedz z rnych, przewanie trudno dostpnych, publikacji historykw i publicystw opcji narodowej. By moe wic przedstawiam ca kwesti w sposb nieco uproszczony. Nie upieram si jednak przy swoich, wykadanych w tym tekcie, racjach, chc tylko skoni tych, ktrzy bd go czytali, do gbszego przemylenia pewnych kwestii i by moe przeorientowania swoich pogldw i postaw. Jeli wic spojrzymy na konstytucj 3 maja z nakrelonej wyej perspektywy, to wczeniej czy pniej zauwaymy, e ma ona take pewne swoje, nie do koca chwalebne podteksty i, co za tym idzie, e nie jest wcale faktem tak jednoznacznie pozytywnym, za jaki powszechnie uchodzi. My rysujemy jednak sobie j przewanie w typowych barwach czarno-biaych, czy te biao-czarnych. Widzimy oto po jednej stronie zacnych , czcigodnych, zasugujcych na najwyszy szacunek patriotw, ktrzy, chcc ratowa Polsk, obmylili i wprowadzili w ycie niezwykle rozumn i mdrze pomylan ustaw zasadnicz , ktra miaa postawi t Polsk na nogi. Z drugiej dostrzegamy bezwzgldnych zaborcw, ktrzy, widzc e zanosi si na jej odrodzenie, zawczasu umiercili i t konstytucj i polskie pastwo, oczywicie przy wydatnej pomocy polskich zdrajcw z Targowicy. Taka prosta konwencja, stawiajca nas w roli szlachetnej, aczkolwiek bezbronnej ofiary bardzo nam odpowiada, wic chtnie przy niej tkwimy. Czy odpowiada jednak ona prawdzie historycznej? oto pytanie, ktre powinnimy sobie w tym miejscu postawi. Ot, trzeba stwierdzi, e istnieje cay szereg przesanek poddajcych j w wtpli25

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
wo. Konstytucja 3 maja bya dzieem sejmu wielkiego, zwanego te czteroletnim, bo obradowa on przez cae 4 lata, od 1788 do 1792 roku. Sejm ten zaznaczy si w polskich dziejach jako wybitnie reformatorski w polityce wewntrznej, szczeglnie w sprawach ustrojowych, skarbowych i wojskowych. Mao kto jednak przywizuje wiksz uwag do tego, bo i tzw. polska oficjalna nauka historyczna po czci fakt ten przemilcza, a po czci przedstawia w wykolawiony sposb, e w polityce zagranicznej przyj on orientacj cile proprusk i e take sama konstytucja 3 maja zostaa uchwalona w tym wanie systemie polityki propruskiej. Naleaoby jednak w tym miejscu cofn si jeszcze o krok dalej i przypomnie sobie, skd w ogle wzi si sejm wielki. Ot, sejm ten zosta zwoany przez krla Stanisawa Augusta Poniatowskiego w zwizku z jego planami zawarcia ukadu z Rosj celem wzicia udziau przez Polsk w zbliajcej si wojnie rosyjsko-tureckiej po jej stronie, co stwarzao okazj do znacznego powikszenia polskiego wojska, a tym samym znacznego umocnienia Rzeczypospolitej. Chcc osign ten cel, krl potrzebowa zgody Sejmu na ten ukad i na uchwalenie podatkw na powikszenie polskiej siy zbrojnej. Byoby przy tym niedopuszczalnym uproszczeniem wyobraa sobie zwoanie sejmu wielkiego w ten sposb, e oto Polacy, po latach trwania w bezczynnoci i zastoju, nagle si obudzili, przejrzeli na oczy i, widzc e z Ojczyzn le si dzieje, rzucili si z zapaem do jej ratowania. Ot, to wcale tak nie byo. Zwoanie sejmu wielkiego byo w rzeczywistoci moliwe gwnie dziki usilnym wysikom i umiejtnej polityce nie kogo innego, tylko wanie Stanisawa Augusta Poniatowskiego, ktry zdoa uzyska zgod Rosji na istotne wzmocnienie polsko-litewskiego pastwa i przeprowadzenie reform. W istocie rzeczy bowiem Rzeczypospolita Obojga Narodw bya ju od dawna tylko nominalnie pastwem suwerennym. W praktyce bya ona, ju za panowania obydwu Sasw, w bardzo znacznym stopniu uzaleniona od Rosji, podlegajc te jednoczenie silnym wpywom pruskim. Natomiast za panowania Poniatowskiego, ktry zosta krlem polskim tak naprawd z woli carycy Katarzyny, znajdowaa si ju pod klasycznym rosyjskim protektoratem. Ten stan rzeczy nie by jed26 nak wcale win samego Poniatowskiego, ani wspczesnych mu polskich politykw. By on zawiniony gwnie przez bdn, awanturnicz, dyktowan wcale nie polskim, lecz wycznie saskim interesem dynastycznym, polityk zagraniczn Augusta II Mocnego. Wcign on, zupenie niepotrzebnie, Polsk w nieszczliw wojn ze Szwecj, tzw. wojn pnocn, ktra toczya si na terenie Polski i Litwy w latach 1702 - 1709, wic j przy okazji blisko z Rosj, i przez to tak Polsk osabi i skci, e ta, wystpujca pocztkowo w roli rzekomego sojusznika, Rosja bya w stanie narzuci jej w krtkim czasie swoj kuratel w postaci tzw. gwarancji, ktra polegaa na utrzymywaniu, zreszt do spki z Prusami, wytworzonego w Polsce status quo i niedopuszczaniu do jakichkolwiek reform. Stopie tego uzalenienia Polski od Rosji raz si zwiksza, raz si zmniejsza. Stanisaw August Poniatowski, cho zosta wybrany na polskiego krla w haniebnych okolicznociach, prowadzi jednak na tyle umiejtn polityk, e zdoa w ramach tej zalenoci uzyska na tyle swobody, e mg, co prawda powoli ale cierpliwie i systematycznie, przeprowadzi do istotne reformy: usprawni administracj, uporzdkowa i powikszy skarb pastwa; zacz te stawia na nogi polskie wojsko. Osign on w tych wysikach, wicych si bezporednio z tzw. odrodzeniem stanisawowskim, do znaczne rezultaty, chcia zatem swoj dotychczasow polityk kontynuowa take na zwoanym w 1788 r. Sejmie. W szczeglnoci oczekiwa od niego zgody na wczenie si Polski do wspomnianej wojny rosyjsko-tureckiej, co umoliwioby znaczne zwikszenie polskiej armii, a w sprzyjajcych okolicznociach take uzyskanie dostpu do Morza Czarnego (Byo to o tyle wane, e Polska nie posiadaa ju w tym czasie swobodnego dostpu do Morza Batyckiego, bo Pomorze byo ju w posiadaniu Prus skutkiem I rozbioru). Sejm wielki poszed jednak w cakiem innym kierunku i przerzuci si, wbrew krlowi i jego obozowi politycznemu, na polityk daleko idcego zblienia z Prusami, co si w kocu wyrazio w formalnym przymierzu polsko pruskim , zawartym w dniu 29 marca 1790 r., i stanowicym, e na wypadek napaci zbrojnej ze strony jakiegokolwiek innego pastwa obie strony udziel sobie wzajemnie pomocy wojskowej. W szczeglNumer 4-5-6 2011

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
noci Prusy zobowizay si przyj z pomoc Polsce, gdyby ktrej z pastw ssiednich (tj. praktycznie Rosja) podnioso rk na jej niezawiso, a nie daoby si tej agresji powstrzyma rodkami dyplomatycznymi. Byo to w prostej linii skutkiem tego, e w tym sejmie zdobyo przewag stronnictwo propruskie, okrelajce siebie oficjalnie jakby inaczej - jako ,,patriotyczne. Stronnictwo to chciao uniezaleni Polsk w trybie natychmiastowym cakowicie od Rosji i wyobraao sobie, e osignie ten cel we wspdziaaniu z Prusami. Jego intencje byy wic na pozr jak najbardziej dobre, ale w polityce licz si nie tyle intencje, co skutki podejmowanych dziaa. Nie naley te myle, e krl Stanisaw August Poniatowski by jakim lepym rusofilem, przeciwnie, kierowa si on w swej polityce przede wszystkim dobrem Polski i wcale nie byo jego zamiarem podtrzymywa na dalsz met stanu jej uzalenienia od Rosji. By jednak chodnym realist i, kierujc si trzew ocen sytuacji midzynarodowej, uwaa, e Polska, chcc przetrwa i zyska czas na wzmocnienie si, musi si jako uoy z jednym z dwu potnych ssiadw, a ssiadem tym powinna by wanie Rosja, jako zdecydowanie mniej niebezpieczna dla Polski od Prus. Jego postawa staje si jak najbardziej zrozumiaa, gdy porwna si gwne zaoenia polityki rosyjskiej i pruskiej wobec Rzeczypospolitej. Prusy miay od dawna jasno wytyczony cel ich polityka dya do rozbiorw Polski i jej cakowitego unicestwienia. Chciay one zagarn dla siebie Pomorze, Warmi, Kujawy, ziemi chemisk, przygraniczn cz Wielkopolski, a w miar moliwoci take i inne ziemie waciwej Polski, za cen oddania caej reszty Rosji i Austrii. Zabr wspomnianych ziem by przy tym dla nich yciow koniecznoci, gdy umoliwia poczenie ich dotychczasowego terytorium w jedn cao, co mogo je uczyni rzeczywicie silnym i liczcym si w caej Europie pastwem. Prusy byy wic nieubaganym, miertelnym wrogiem Polski. Oczywicie, Rosja bya rwnie wrogiem Polski, ale bya nim na inny sposb. Nie potrzebowaa a tak bardzo polskiej czy litewskiej ziemi, bo miaa dosy swojej. Co prawda, rocia pewne pretensje do niektrych ziem zamieszkanych przez ludno rusk, wyznajca prawosawie, jednak w omawianym czasie ta tendencja w rosyjskiej polityce zaNumer 4-5-6 2011 granicznej wyranie saba. Dominujc bowiem tendencj w polityce rosyjskiej wobec Polski, i to ju od czasw Piotra Wielkiego, byo uczynienie z niej rosyjskiego satelity, tj. zachowanie Polski w dotychczasowych granicach jako pastwa zalenego, jako wasala, i nie dzielenie si wpywami w niej z nikim. Tak te polityk wzgldem Polski Rosja zasadniczo prowadzia przez dugie dziesiciolecia. Gdyby byo inaczej; gdyby to rzeczywicie Rosja z wasnej inicjatywy para do rozbiorw Polski zapewne doszo by do nich znacznie wczeniej, ju za panowania Augusta II. Ale, trzeba te przyzna, e polityka rosyjska nie bya tak ustalona i konsekwentna jak pruska, lecz podlegaa do duym wahaniom. Take i w Rosji byy bowiem czynniki skonne pj na koncepcj rozbioru Polski. Czynniki te wywodziy si gwnie z najwyszej rangi rosyjskiej biurokracji pochodzenia niemieckiego, wywodzcej si z tzw. Niemcw batyckich, ywicych naturaln kolej rzeczy sympatie propruskie, i w ogle proniemieckie. Zasadniczo jednak si, ktra od dawna usiowaa za wszelk cen doprowadzi do rozbiorw Polski, i robia wszystko, co tylko byo w jej mocy, by nakoni do nich take i Rosj, byy Prusy. Pokazuj to doskonale okolicznoci I rozbioru. Rozbir ten doszed do skutku w nastpstwie zawizania niewtpliwie szczerze patriotycznej i katolickiej, ale nieudolnej i nie majcej jasno sprecyzowanych celw politycznych konfederacji barskiej. Co prawda, wybuch tej konfederacji zosta sprowokowany gwnie wanie przez Rosj, a cilej mwic, przez jej wadczyni, wspominan ju Katarzyn, notabene z pochodzenia rodowit Niemk, ktra zacza bezceremonialnie wtrca si w polskie sprawy wewntrzne, dajc min. cakowitego rwnouprawnienia, to znaczy w wczesnych warunkach praktycznego uprzywilejowania dysydentw : prawosawnych i protestantw. Jednak bezporedni impuls do przeprowadzenia rozbioru daa Austria, blisko wwczas zbliona do Prus, ktra najpierw zaja zbrojnie, a nastpnie formalnie przyczya do swojego terytorium pastwowego polski do tego czasu Spisz. Nastpnie inicjatyw przejy Prusy, poparte przez Austri, szantaujc Rosj grob zawarcia antyrosyjskiej koalicji, przeprowadzajc energiczn kampani dyplomatyczn w Petersburgu, i skaniajc w jej rezultacie ostatecznie Rosj do przeprowadzenia czciowego rozbioru Polski. 27

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
Przywdcy stronnictwa ,,patriotycznego nie potrafili wida wycign z tego wszystkiego waciwej lekcji. Wprost przeciwnie, wydawao si im, e zwizek z tymi samymi Prusami bdzie najlepsza gwarancj polskiej niepodlegoci. Swoj drog, trudno jednak zrozumie, skd znalazo si w wczesnej Polsce tyle sympatii i zaufania wanie dla Prus. Ot, wpyno na to wiele czynnikw. Prusy miay swoich stronnikw w Polsce ju w siedemnastym wieku. Ju wtedy pruskie zoto potrafio skusi niejednego polskiego magnata. Natomiast pod rzdami saskimi wyksztacio si ju cae propruskie stronnictwo na czele z potnym rodem Potockich. Rywalizowao ono zaciekle o wpywy z drugim, niemniej potnym stronnictwem magnackim, ktrym bya prorosyjska familia, kierowana z kolei przez Czartoryskich. Pod koniec panowania Augusta III Sasa zostao ono jednak przez ow famili mocno przyguszone i znajdowao si w wyranej defensywie rwnie przez wikszy czas panowania prowadzcego wyranie prorosyjsk polityk Stanisawa Augusta Poniatowskiego. Nie przestao jednak istnie i teraz, w sprzyjajcym momencie, znowu wzio gr. W znacznym stopniu dopomogo mu do tego to, e byo ono bardzo mocno wspierane przez masoneri. Jak si bowiem okazuje, gwni przywdcy stronnictwa patriotycznego i dua cz jego czonkw naleaa do tej tajemnej organizacji. Mao tego, naleaa do masonerii prawie caa elita polityczna i kulturalna czasw stanisawowskich. Wiadomo o tym z bada kilku bardzo powanych historykw, przeprowadzonych w kocu dziewitnastego wieku w oparciu min. o zachowane archiwa masoskie. Badania te wykazay, e wpyw masonerii roztacza si bardzo szeroko nie tylko na wczesn polsk magnateri, ale take na dwr krlewski, cz zamonej szlachty, a nawet niektrych, co prawda nielicznych ale bardzo wpywowych, duchownych. Kto wie, czy to wanie nie wizy masoskie byy tym czynnikiem, ktry w ostatecznym rozrachunku pozwoli patriotom uzyska przewag w Sejmie. Prusy byy bowiem w owym czasie jednym z najwikszych wiatowych centrw masonerii. Co wicej, istniejce wwczas polskie loe masoskie byy blisko powizane z pruskimi i poddane ich zwierzchnikom. To wanie tu tkwia prawdopodobnie zasadnicza przyczyna tak silnej fascynacji i takiego zapatrzenia si stronnictwa pa28 triotycznego w Prusy. Jak wielkie rozmiary osigna ta fascynacja moe najlepiej wiadczy fakt, e wodzowie stronnictwa patriotycznego po prostu pozwalali komenderowa sob pruskim dyplomatom, i z reguy to tylko byo uchwalane w Sejmie, co najpierw uzgodniono na tajnych spotkaniach z posem pruskim w Warszawie. Opisa szczegowo te konszachty wielki polski uczony, ks. Walenty Kalinka w wydanej pod koniec dziewitnastego wieku kilkutomowej, znakomitej i bogato udokumentowanej, cho, rzecz jasna, skrupulatnie przemilczanej przez szeroko pojte sfery ,,owiecone pracy Sejm Czteroletni. Z kolei znany i ogromnie zasuony dziaacz, historyk i publicysta obozu narodowego, Jdrzej Giertych w wydanej w 1936 r. ksice Tragizm losw Polski tak oto streci, w jednym zdaniu, gwne przesanie dziea ks. Kalinki : Kto to dzieo przeczyta, ten nie ma wtpliwoci, e ci Polacy, ktrzy, aby walczy z Rosj, rzucali si bez adnych zastrzee w objcia Prus, s istotnymi sprawcami naszej niewoli. Tak te, w kierunku dokadnie zaplanowanym przez Prusy dalsze wypadki si potoczyy. Naga zmiana orientacji geopolitycznej i przerzucenie si Polski na stron Prus wywoay, atw przecie do przewidzenia, gniewn reakcj Rosji. Uchwalenie za w systemie polityki propruskiej, a wic z naruszeniem rosyjskiej gwarancji dotychczasowych stosunkw ustrojowych w Polsce, konstytucji 3 maja posuyo rosyjskim koom rzdzcym za bardzo dogodny pretekst do zbrojnej interwencji. Rezultatem tego bya wojna polskorosyjska 1792 r., w ktrej Polska staa z gry na straconej pozycji, poniewa, pomimo szumnych deklaracji sejmu wielkiego o wystawieniu stutysicznej armii, bya w stanie wystawi nie wicej jak trzydzieci tysicy penowartociowych onierzy przeciwko stutysicznej armii rosyjskiej. Co jednak najistotniejsze, rzekomy sojusznik, czyli Prusy, nie tylko nie wypeni swych traktatowych zobowiza i nie przyszed Polsce z wojskow pomoc, ale wbi jej n w plecy, rozpoczynajc, wkrtce po rosyjskim najedzie, rozmowy rozbiorowe z Rosj, czego efektem by II rozbir Polski w 1793 r., a za kolejne dwa lata ostateczne jej wymazanie z mapy politycznej Europy. Rosyjski najazd na Polsk zosta, co prawda, sprokurowany bezporednio przez otwarcie zdradzieck konfederacj targowick, ktra zwrcia si do Rosji Numer 4-5-6 2011

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
z formaln prob o udzielenie jej zbrojnej pomocy w obaleniu konstytucji 3 maja i przywrceniu poprzedniego ustroju. Powszechna polska opinia to wanie na Targowic zrzuca niemal wyczna win za doprowadzenie Polski do zguby. Nie usprawiedliwiajc jednak w niczym targowiczan, trzeba zda sobie spraw z tego, e gdyby nawet ich nie byo, to Rosja na dusz met tak czy owak nie pogodziaby si ze zwizkiem polsko- pruskim, a tym samym z utrat dotychczasowych swoich wpyww w Polsce i zapewne znalazaby wczeniej czy pniej jaki inny pretekst czy sposb, by si z Polsk rozprawi. Byoby to bardzo atwe do przeprowadzenia wanie z tego podstawowego powodu, e Prusy ani przez moment nie zamierzay Polski broni, ale zamierzay postpi wprost przeciwnie. Wniosek z tego wszystkiego moe by tylko taki, e konstytucja 3 maja, przy caej jej doniosoci i wewntrznej wartoci, nie moga utrzyma si duej wanie z powodu cakowicie bdnej polityki zagranicznej sejmu czteroletniego. Jedyn, i to raczej ograniczon, szans jej utrzymania si, a zarazem uchronienia Polski przed zagad, byo porzucenie przez patriotw natychmiast po uchwaleniu konstytucji orientacji propruskiej oraz starania dyplomatyczne o jej uznanie, by moe z pewnymi zmianami, przez Rosj. Ponadto warto zwrci uwag na to, e te dwa z pozoru tak cakiem przeciwstawne sobie akty polityczne: przymierze polsko- pruskie i konfederacja targowicka miay w rzeczywistoci pewne punkty styczne, przynajmniej w wymiarze personalnym. Obydwa firmowali bowiem Potoccy. I tak, gwnym architektem wspomnianego przymierza, a take i samej konstytucji 3 maja by Ignacy Potocki, natomiast gwnym przywdc targowiczan by jego kuzyn Szczsny Potocki. Tych dwch ludzi czyy zreszt nie tylko wzy rodzinne. Jak pisze Jdrzej Giertych, penili oni kolejno, jeden po drugim, urzd wielkiego mistrza Wielkiego Wschodu Polski. Wnioski pozostawiam ju czytelnikom. To jeszcze dodatkowo obcia przywdcw stronnictwa patriotycznego, e gdy wspomniana wojna polsko- rosyjska staa si ju nieodwracalnym faktem, gdy nie byo ju innego wyjcia, jak tylko walczy do upadego, zamiast to uczyni, skonili krla by rwnie w kocu przystpi do Targowicy, co tylko od strony formalnoprawnej znakomicie uatwio Rosji i Prusom przeNumer 4-5-6 2011 prowadzenie rozbioru. Czyli wprowadzili oni Polsk w przysowiow lep uliczk, a potem nie umieli nawet walczy z honorem do koca. Oraz, przez przystpienie do Targowicy, waciwie sami w kocu przyznali, e ich propruska polityka bya bdna. Patrioci swoj samobjcz proprusk polityk poprowadzili Polsk do katastrofy. Oddajmy tu raz jeszcze gos Jdrzejowi Giertychowi, ktry tak oto opisuje przypuszczalne, utajone motywy uchwalenia konstytucji 3 maja: ,,Myl, e nie popeni bdu, wyraajc przekonanie, e masoneria w sejmie czteroletnim wcale nie stawiaa sobie za gwne zadanie dokonania reform i w tym celu uchwalenia konstytucji 3 maja. To by tylko pretekst; rodek do zdobycia sobie licznego zastpu stronnikw. Jej istotnym, gwnym celem byo utrzymanie Polski w systemie polityki pruskiej i pornienie jej z Rosj. Nie wiem , nie miem tego twierdzi w sposb stanowczy ale podejrzewam , e na szczytach obozu masoskiego byli ludzie niekoniecznie rodowici Polacy ktrzy dobrze wiedzieli, do czego w istocie zmierzaj: do rozbioru i unicestwienia Polski (Tysic lat historii polskiego Narodu). Czytajc te sowa, otrzymaem nareszcie logiczn i przekonywujc odpowied na nachodzce mnie ju od wielu lat myli, dlaczego to rzdzcy dzi Polsk fanatyczni zwolennicy Unii Europejskiej, a wic zadeklarowani przeciwnicy pastwa narodowego, tak ochoczo obchodz wito, upamitniajce przecie oficjalnie walk o ocalenie bytu pastwowego Pierwszej Rzeczypospolitej. Prawdopodobnie chodzi tu o zachowanie wszystkich moliwych, zewntrznych pozorw wobec Polakw, e pastwo nasze, pomimo wcielenia do Unii, dalej realnie istnieje i jest rzekomo suwerenne. Ponadto niewykluczone, e te huczne obchody nawizuj w jakiej mierze i do wspomnianych powyej przypuszczalnych, utajonych motyww uchwalenia konstytucji. W kocu orientacja geopolityczna jej twrcw jest przecie, oglnie biorc, zbiena z orientacj si rzdzcych obecnie naszym krajem. W dodatku, na domiar zego, te oficjalne obchody wit narodowych su zazwyczaj dalszej indoktrynacji caego spoeczestwa, a szczeglnie polskich rodowisk patriotycznych. Wypowiada si w czasie tych obchodw czstokro najbardziej absurdalne i kam29

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
liwe tezy, konstruuje si wykadnie suce wcale nie prawdzie historycznej i kultywowaniu pamici narodowej, ale biecym interesom politycznym rzdzcych. Na przykad w czasie ostatniego, majowego witowania przedstawiciel bratniej czy aby na pewno Litwy, tak zrcznie przeprowadzi swj wywd, e zacz od wspomnienia konstytucji 3 maja, by nastpnie przej do Unii lubelskiej, aby w kocu doj do Unii Europejskiej. Nie pierwszy i nie ostatni raz przyrwnuje si do siebie tak cakowicie odmienne rzeczywistoci Jaki nadgorliwy euroentuzjasta mgby zrozumie to nawet w ten sposb, e i Unia lubelska i uchwalenie konstytucji 3 maja byy prapocztkiem wsplnych, polskich i litewskich, de ku zjednoczonej, szczliwej Europie. Dlatego tak wanym dla nas zadaniem jest walka o prawd historyczn. Niejeden, nawet przyjmujc to powysze do wiadomoci, moe jednak powiedzie: moe to wszystko i prawda, ale co robi w sytuacji, gdy wito 3 maja tak si ju ugruntowao i ustalio; tak mocno weszo nam w krew. C, mona i w tym przypadku znale jakie rozsdne wyjcie. Moemy przecie witowa konstytucj 3 maja jako przejaw woli ycia i patriotyzmu caego narodu, a niekoniecznie musimy przy tym wychwala pod niebiosa jej bezporednich twrcw z obozu patriotw, ktrych nazwiska pozwol sobie pomin tu milczeniem.

Andrzej Turek

Jeszcze kilka uwag o konstytucji 3 maja


Trzeba byo dokona odrodzenia wewntrznego ale w duchu katolickim. I przez to by odpornym na niebezpieczestwo pruskie i niebezpieczestwo to odeprze. Polska mocniej kontrreformacyjna, odbudowujca swoje zdezorganizowane ycie w duchu katolickim, myl, byaby w stanie si obroni i rozbiorw przynajmniej cakowitego rozbioru unikn (J.Giertych, Tysic lat historii polskiego narodu, Pozna 1997). Zdecydowaem si zamieci w Nowym Przegldzie Wszechpolskim artyku autorstwa p. Grzegorza Grabowskiego pt. Katolewica polskiego Owiecenia, pomimo e nie podzielam do koca caego krytycyzmu autora odnonie zarwno samej konstytucji 3 maja, jak te caego tzw. odrodzenia czy te owiecenia stanisawowskiego. Dotyczy to szczeglnie kwestii ustrojowych i spoecznych. Trudno przeczy, e Pierwsza Rzeczypospolita pilnie potrzebowaa daleko idcych reform i przemian spoeczno-ustrojowych 30 (wszelako rnica pomidzy nami w tym przedmiocie moe by w istocie tylko pozorna, gdy autor wcale nie neguje wprost ich potrzeby; sugeruje raczej, jeli dobrze rozumiem, e do przeprowadzenia tych reform wcale nie byo niezbdnie konieczne zaimportowane z zagranicy owiecenie). Nie widz powodu, by przycza si do zadeklarowanych, bezwzgldnych krytykw szlachty polskiej doby czasw saskich i rozbiorowej ani te samego jak to ujmuje autor systemu katolickiej demokracji szlacheckiej. Z drugiej jednak strony nie widz te specjalnych powodw do idealizacji jego caoksztatu, cznie z takimi patologiami, jak choby liberum veto, i w ogle rozkad i anarchizacja centralnej wadzy pastwowej, ucisk chopa i daleko posunite upoledzenie mieszczan t list mona by jeszcze poszerzy o wiele innych zarzutw (cho rwnie i tu nie mona w tej samokrytyce popada w przesad np. chopom w innych pastwach caej wczesnej Europy rodkowej i Wschodniej, od Niemiec poNumer 4-5-6 2011

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
czynajc, a na Rosji koczc, yo si z reguy jeszcze o wiele gorzej). Nie sposb te zaprzeczy, e w dziedzinie samych reform ustrojowych okres ten przynis Polsce wiele dobrego mona tu wymieni przede wszystkim stworzenie, gwnie staraniem i zasug samego krla Stanisawa Augusta Poniatowskiego, nowoczesnego i sprawnego, scentralizowanego aparatu wadzy i administracji; reformy skarbowe; powolne, ale systematyczne dwiganie z cakowitej ruiny, w jak wpado za Sasw, polskiego wojska; dziaania majce na celu podwigniecie i rozwj polskich miast, itd. Przychylam si rwnie jak najbardziej do pogldu, e na papierze reformy przewidziane przez konstytucj 3 maja byy na og dobrze pomylane i mogy przynie Polsce niejedn korzy; mogy przynie w krtkim czasie istotne jej wzmocnienie. Trzeba si zgodzi w zupenoci z opini jednego z najwybitniejszych publicystw, pisarzy politycznych i historykw nurtu narodowego, Jdrzeja Giertycha, ktry w swej fundamentalnej pracy Tysic lat historii polskiego Narodu napisa takie oto sowa: Konstytucja 3 maja, uchwalona przez ciao zoone wycznie ze szlachty (sejm), pod wieloma wzgldami sprzeczna z interesami stanowymi szlachty, bya dowodem troski nie o cele egoistyczne jednej tylko warstwy spoecznej, lecz o dobro narodu jako caoci, tak jak je sobie wedle najlepszej woli wtedy wyobraano. I ten wanie mona powiedzie narodotwrczy aspekt tego wydarzenia jest gwnie dzisiaj, i by zreszt zawsze, szczeglnie chwalony i podkrelany. Do tej kwestii powrcimy jeszcze zreszt poniej. Jednak i konstytucja 3 maja, i cae odrodzenie stanisawowskie posiada jeszcze wiele innych, bardzo istotnych aspektw, ktre s jako powszechnie, zwaszcza przez tzw. polsk oficjaln nauk historyczn albo nie doceniane i kompletnie bagatelizowane, albo te ukazywane w krzywym zwierciadle. W pierwszym rzdzie aspekt ideologiczny. I wanie kompleksowe odniesienie si do tej kwestii, ukazanie konstytucji 3 maja z tej wanie perspektywy jest szczeglnym walorem artykuu p. Grabowskiego. Na w aspekt ideologiczny a mwic cilej, owieceniowo-masoski konstytucji zwracano zreszt uwag ju od dawna, ale gosy te zostay przez tzw. poprawno polityczn prawie cakowicie zaguszone. Numer 4-5-6 2011 Dobrze si wic stao, e autor do tej kwestii powraca i szczegowo j przedstawia. e nie s to adne puste spekulacje i wymysy, potwierdza to wiele rde historycznych i prace przynajmniej kilku uznanych historykw, w pierwszym rzdzie wspomnianego ks. Walentego Kalinki, znakomitego przedstawiciela krakowskiej szkoy historycznej. Pozwol sobie w tym miejscu kolejny raz, w duchu solidarnoci z p. Grabowskim, przytoczy kolejn, jake celn ocen J. Giertycha, zamieszczon rwnie w jego cytowanej pracy: Odrodzenie to i przewrt przyniosy Polsce wiele dobrego. Miay jednak take i jedn wielk cech ujemn. Byy samorzutne, samodzielnie polskie pod wzgldem kierunku reform, ktre spowodoway, ale w sensie ideowym znajdoway si pod wpywem prdw filozoficznych, ktre byy modne w caej wczesnej Europie. To znaczy pod wpywem <filozofii> osiemnastego wieku, formuowanej przez Woltera, Russa (Rousseau), Diderota, take Monteskiusza (Montesquieu), wrogiej Kocioowi katolickiemu, wrogiej tradycji i tradycyjnym pojciom historycznym. Wychowankowi szk pijarskich i jezuickich zbuntowali si nie tylko przeciwko tradycyjnym metodom wychowawczym, ale take i przeciwko tradycyjnym pojciom filozoficznym, przeciwko polskiej tradycji, tradycyjnym rygorom, oraz wierze katolickiej. Masowo wstpili do masonerii. Wiemy dzi, dziki badaniom ksidza Zaskiego, oraz Maachowskiego- empickiego, e w ostatnich latach osiemnastego wieku i w pierwszych dziewitnastego istniao w Polsce 316 l masoskich, do ktrych naleao 5748 czonkw. Przytaczajca wikszo polskiej elity politycznej, kulturalnej, administracyjnej i wojskowej czasw stanisawowskich i pniej napoleoskich i Krlestwa Kongresowego naleaa do masonerii. Wywaro to na dugie lata wpyw na polskie ycie polityczne i kulturalne: bo synowie i wnuki szli potem w lady ojcw. Odrodzenie stanisawowskie wiele rzeczy w Polsce naprawio i zbudowao. Ale zarazem skierowao Polsk pod wieloma wzgldami na bdne i niebezpieczne tory. Na tory sprzeczne z polsk tradycj i antykatolickie; w rezultacie wiodce Polsk ku klskom. Caa, niezmiernie wpywowa sfera owieceniowa w Europie bya zaciekle i niezmiernie konsekwentnie wroga Polsce. Faktycznym powodem 31

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
za tej wrogoci wcale nie by jej specyficzny, czy te, jak niektrzy twierdz, anarchiczny ustrj, z liberum veto na czele, ani nawet jej wewntrzny rozstrj to byy tylko preteksty do wyraania i okazywania tej wrogoci, wspomniane orodki byy tak naprawd zadowolone z tych wszystkich saboci i niedomaga Rzeczypospolitej. Rzeczywistym powodem tej wrogoci, a nawet nienawici, a w kocu zamordowania polskiego pastwa na drodze rozbiorw bya jego katolicko. I z tymi to ludmi, z tymi sferami animatorzy stanisawowskiego odrodzenia weszli w cisy kontakt i wspprac. Nie byo w tym nic z elementw wiadomej zdrady. Oddajmy tu znowu gos J. Giertychowi: Byli to ludzie do Polski i polskoci przywizani i wyobraali sobie, e dziaalnoci swoj polskiej ojczynie su. Ich intencje byy jak najlepsze; tyle tylko, e jak mwi przysowie, dobrymi intencjami pieko jest wybrukowane, a dziaalno ich, na wielu polach bardzo poyteczna i zasugujca na wdziczno narodu, w podstawowej dziedzinie politycznej jest bdna i zaprowadzia Polsk ku ruinie. ()Wstpienie do masonerii do byo wejcie w krg ludzi o okrelonym sposobie mylenia, obcym i przeciwstawnym polskiej tradycji. Nie nawizywali oni do Mieszka i Bolesawa Chrobrego, ani do krlowej Jadwigi, ani do Olszowskiego i krlw-piastw. Take i nie do Dugosza czy Skargi. Ich wzorem i ideaem byy wspczesne im pastwa absolutystyczne, take i francuska literatura owieceniowa, z Wolterem na czele. A ju szczeglny zachwyt budziy w nich Prusy i ich wczesny wdz, Fryderyk Wilhelm. Byli oni tak wpatrzeni w Prusy jak filozofowie francuscy. Chcieli, by Polska zostaa przerobiona na co podobnego do Prus. Uwaali take, z ca naiwnoci ludzi zakochanych, e Prusy mogyby by im pomoc w ich ozdrowieczych poczynaniach. Zupenie o tym nie mieli pojcia, e Prusy to jest najwikszy, nienawistny wrg Polski. Bynajmniej nie snuli wiadomie intryg, ktre miayby zaszkodzi Polsce. Natomiast, niewinnie i bezinteresownie, dawali si do takich intryg wciga. Ostatecznie, to oni spowodowali pjcie prze Polsk po linii polityki, ktra zaprowadzia Polsk do rozbiorw. To tylko w aspekt masoski pozwala nam logicznie zrozumie, jak mogo w ogle doj do zawizania przymierza z Prusami i uchwalenia konstytucji w oparciu o to miertelnie niebezpieczne 32 dla polski pastwo inaczej tego tak wielkiego zalepienia i politycznej gupoty nie daoby si w aden sposb rozumowo wytumaczy. Istot tego ogromnego niebezpieczestwa grocego Polsce ze strony Prus oddaje znowu dosadnie i wyczerpujco kolejne spostrzeenie J. Giertycha: W sensie ju nie tylko ideologicznym, ale czysto politycznym, gwnym wrogiem polski by Fryderyk Wielki (wdz caej wczesnej masonerii wiatowej) i byy Prusy. Ale Prusy byy wrogiem Polski nie tylko z przyczyn geograficznych. Byy sztandarow si tych prdw ideologicznych, ktre byy wrogie Polsce z zasady. Tym to sposobem, rozwaajc ideologiczny podkad i otoczk konstytucji 3 maja, wkraczamy te zarazem na grunt geopolityki. Z tego te powodu pozwoliem sobie zamieci, obok artykuu p. Grabowskiego, take i drukowany na naszych amach cakiem niedawno artyku partyjnego kolegi, p. Wadysawa Obrzuta pt. Dylematy zwizane ze witowaniem rocznicy konstytucji 3 maja (z pewnymi skrceniami) umoliwi to nam spojrzenie na omawian kwesti w jeszcze szerszym, peniejszym wietle. Jedno wydaje si by cakiem pewne gdyby nie tak daleko posunita masonizacja wczesnego polskiego ycia politycznego, i w ogle publicznego, i wszystkie jej destrukcyjne konsekwencje, polityka polska uniknaby wedug wszelkiego prawdopodobiestwa tak wprost potwornego bdu politycznego, jakim byo szukanie oparcia w Prusach, a w konsekwencji pastwo nasze nie tylko uniknoby zapewne II i III rozbioru, ale z czasem miaoby nawet szanse si podnie. A jaki powinien by zasadniczy kierunek polityki tak sabego i rozdartego wewntrznie pastwa, otoczonego przez wrogie mocarstwa z trzech stron? Zdaniem J. Giertycha: Gdyby nie byli oni masonami i gdyby ich myl przewodni byo obronienie Polski przed niebezpieczestwami, grocymi ze strony Prus, przebieg wydarze byby inny. Byli dyli do uchwalenia takiej samej konstytucji ale robiliby to w innym systemie polityki zagranicznej. Kto wie? Moe mielibymy w rezultacie konstytucj podobn do konstytucji 3 maja, uchwalon za zgod, lub przynajmniej bez sprzeciwu i gniewu Rosji, wprowadzon w zwizku ze wspln polsko-rosyjsk wojn przeciw Turcji. Nawet jeli jest to teza dyskusyjna, wcale nie pewna, a tylko prawdopodobNumer 4-5-6 2011

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
na, to wyraona w niej gwna myl jest jak najbardziej suszna. Nie widz tu powodu ani potrzeby przeprowadza raz jeszcze, za kol. Obrzutem, szczegowej analizy geopolitycznego pooenia Polski w dobie Stanisawa Augusta Poniatowskiego. Dodam tylko w tym miejscu od siebie, tytuem pewnego podsumowania, e adne pastwo, znajdujce w takim pooeniu i w takim stanie jak wczesna Rzeczypospolita, nie moe walczy frontalnie, ani te nawet przeciwstawia si naraz otwarcie polityce wszystkich wrogich jej, czy nawet tylko niechtnych ssiadw, zwaszcza gdy jest pozbawiona jakiegokolwiek innego znaczcego sojusznika i pomocy w bliskim otoczeniu tego rodzaju postawa nieuchronnie prowadzi musi do szybkiej, pewnej, cakowitej zagady. Trzeba zatem dobrze zastanowi si, skd idzie najwiksze zagroenie, i stosownie do tego kryterium ukada swoj polityk, szukajc oparcia w tym ssiedzie, ktry wydaje si by mniej gronym, starajc si jednoczenie przy okazji, o ile moliwoci, rozdzieli tych wrogw w jak najwikszym stopniu od siebie. W tym przypadku wybr by prosty: albo Rosja, albo Prusy. Nie byo takim rzeczywistym wyborem oparcie si na Austrii, bo pastwo to, nawet przy dobrych chciach bronienia sabej i bardzo kuszcej j swymi pogranicznymi ziemiami Polski, nie stanowio wystarczajco silnej przeciwwagi dla poczonej potgi rosyjskiej i pruskiej. Obydwie te orientacje zaznaczyy si zreszt bardzo wyranie ju w epoce saskiej, zwaszcza po jej koniec, kiedy to obydwie gwne koterie magnackie: mianowicie kierowani przez Potockich patrioci i familia Czartoryskich, orientoway si odpowiednio na Berlin i Petersburg. Stanisaw August Poniatowski prowadzi za przez prawie cae swoje panowanie, z chwilowymi tylko odchyleniami, ktre jednak w ostatecznym rezultacie jego polityk zwichny, przekreliy i przesdziy o jej ostatecznym fiasku, polityk jednoznacznie prorosyjsk. Nie mogo zreszt by inaczej, skoro to wanie Rosja, a cilej jej wadczyni, caryca Katarzyna Wielka, wsadzia go na polsko-litewski tron (cho niemay wkad w to mieli rwnie Czartoryscy jego wujowie). I trzeba tu powiedzie jasno i otwarcie bya to w wczesnych warunkach polityka w swych oglnych zarysach suszna, a przynajmniej jedyna Numer 4-5-6 2011 moliwa, mimo e czya si ona z godzeniem si na pozostawanie Polski w roli rosyjskiego protektoratu, i nawet z szeregiem osobistych upokorze dla samego Poniatowskiego ze strony rosyjskich czynnikw rzdzcych. Nie podobao si to bardzo wielu wczesnym Polakom, jeszcze bardziej nie podoba si wspczesnym, ale zejcie z tego kierunku to bya prosta droga do rozbiorw: Prusy tylko tego wanie wyczekiway. I, wanie dziki masoskim intrygom i manipulacjom, w kocu si doczekay. Rozbiory byy w ostatecznym rozrachunku, niezalenie od ich wszystkich kompleksowych, sigajcych kilka wiekw wstecz przyczyn, efektem bezmylnego oddania si polskiej elity politycznej, a w szczeglnoci stronnictwa patriotycznego na ich sub, zaprzenia si przez ni do rydwanu jej nieugicie konsekwentnej, a niesychanie zrcznej, przebiegej i nie krpujcej si najmniejszymi skrupuami moralnymi polityki. Istot programu Poniatowskiego byo osignicie, drog systematycznej pracy i wysiku, oglnej poprawy stanu Polski przy czasowym pogodzeniu si z faktem jej zalenoci do Rosji, ktr bdzie mona potem, w mar wzmacniania si, stopniowo rozlunia. I, mimo wielu trudnoci i niepowodze, mimo przeszkd stawianych tej polityce nie tylko przez wewntrzn opozycj, ale i czsto przez sam polityk rosyjsk, osign on na tej drodze duo. Co wicej, u progu sejmu czteroletniego istniay wszelkie warunki do tego, by jego polityka zakoczya si ostatecznie powodzeniem. Jak wiemy, ostatecznie do podpisania formalnego przymierza z Rosj nie doszo, bo nie zaakceptowaa w kocu tego sama Katarzyna. Niemniej, same te rokowania wytworzyy bardzo korzystn koniunktur polityczn, jakiej Polska nie miaa od dawna. Rosja, zaangaowana w wojn z Turcj, chciaa utrzyma w Polsce przede wszystkim spokj, dlatego te zgodzia si odstpi od sztywnej gwarancji jej dotychczasowego ustroju, zapisanej w tzw. prawach kardynalnych, i godzia si na reformy, z istotnym powikszeniem polskiego wojska wcznie. Bya te na to cicha zgoda Austrii, zagroonej prusk potg, i pragncej stworzy dla niej istotn przeciwwag w postaci wzmocnionej Polski. Krl z wasnej strony chcia jak najbardziej susznie rozpoczyna reformy od efektywnego powikszenia polskiej armii. Chcia przy tym ro33

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
bi to stopniowo, w sposb nie rzucajcy si w oczy, by nie prowokowa i nie drani niepotrzebnie ssiadw, i na miar wzrostu dochodw skarbowych pastwa. Niestety, zebrany sejm, ktrym jak ju to dobrze wiemy zakulisowo kierowaa masoneria, przekreli te plany. Wola prowadzi typow polityk deklaratywn, polityk chcenia i manifestacyjnie ogosi podwyszenie polskiej siy zbrojnej do 100 tysicy onierzy, nie zapewniajc przy tym na to potrzebnych rodkw materialnych. Zerwa te szybko z prorosyjskim kierunkiem polskiej polityki zagranicznej, gdy: Sejm by w istocie opanowany prze masoneri. A czonkowie masonerii darzyli sympati Prusy. I myl, e Polska mogaby przedsiwzi wikszej miary akcj polityczn w cznoci z Rosj, budzia w nich wstrt(Giertych). A wic, ci patrioci chcieli za jednym zamachem wybi Polsk na pen niepodlego przy pomocy pruskiej. I zdoali wybi j na t niepodlego na okres niespena roku, by potem strci j w przepa taki by fina ich polityki! Rzecz ciekawa, e i tak pryncypialnie prorosyjski krl uleg w kocu ich zwodniczym poszeptom i przeszed na stron obozu propruskiego. Jak to si w ogle mogo sta? Nasuwa si podejrzenie, e take i do tego znaczco dopomogy jego masoskie uwikania. Wielk, cho do dzisiaj niedocenion i nie wyjanion do koca rol odegra tu zapewne wspomniany ks. Scipione Piattoli, osobisty sekretarz Stanisawa Augusta Poniatowskiego, wysokiej rangi wolnomularz. Notabene, tene Piattoli by i tytuowa si ksidzem, zdaje si, tylko na mocy wasnej nominacji, a raczej uzurpacji to chyba najlepiej pokazuje, jakiego gatunku bya to persona. Widzimy wic z tego, e nawet stanowcze papieskie zakazy nie przeszkadzay i nie byy w stanie powstrzyma nie tylko wieckich, ale i niektrych duchownych wczesnej doby od przystpowania i gorliwego udzielania si w masonerii najwidoczniej cakowicie sobie je lekcewayli i bagatelizowali, pozostajc jednoczenie, na zewntrz, formalnymi katolikami, a nawet, w skrajnych wypadkach, czynnymi hierarchami Kocioa katolickiego! Uchwalenie konstytucji 3 maja w ramach systemu polityki propruskiej byo najbardziej karygodnym bdem. Zamiast robi co takiego, lepiej bya odoy reformowanie pastwa na pniej, albo ograniczy si do reform skromniejszych, przede 34 wszystkim najpierw wzmocni powanie armi, a dopiero potem, w oparciu o bagnety i szable, posuwa si dalej. Jak to si stao, e koniec kocw rzeczy poukaday si tak a nie inaczej, w kierunku jak najgorszym i ostatecznie zabjczym dla Polski, wielce wymowne wiato na t kwesti rzuca wypowied wybitnego pruskiego polityka, a zarazem masona, ks. Haugwitza. Ot, tene ks. Haugwitz, minister krla Prus, wstrznity m.in. okropnociami rewolucji francuskiej, postawi, po dugiej walce wewntrznej, nie tylko cakowicie zerwa z masoneri, ale na kongresie monarchw europejskich w Weronie w 1822 r. osobicie ostrzeg ich przed skal zagroenia dla ich tronw i dla tradycyjnego adu z jej strony. Ujawni te z tej okazji wiele szczegw z swej masoskiej kariery. Mia powiedzie m.in., co nastpuje Jeszcze nie posiadem zdolnoci poznania siebie, jeszcze nie zdoaem poj sytuacji, w ktrej si znalazem, a ju powierzono mi nadzr nad organizowaniem masoskich spotka w czci Prus, Polski i Rosji. ()Byo to w roku 1777, kiedy powierzono mi kierownictwo pewnej czci l pruskich, na trzy czy cztery lata przed Konwentem w Wilhelmsbad i przed opanowaniem l przez illuminizm. Moje dziaania rozpocieray si rwnie ponad brami rozsianymi po caej Polsce i Rosji. To wyznanie bardzo wiele mwi ks. Haugwitz mg odczuwa jakie niedostatki masoskiego wtajemniczenia, jednak z pewnoci dostawa cay czas niesychanie dokadne instrukcje polityczne od dworu berliskiego, i stosownie do nich tak manipulowa brami polskimi i rosyjskim, by osign w kocu dojcie do zamierzonego rezultatu. Znakomita wikszo polskich historykw przechodzi jednak nad tymi wszystkimi faktami do porzdku dziennego; dominuje wyranie tendencja do szukania wszelakich argumentw, czsto nawet zupenie sztucznych, majcych suy obronie, a nawet apoteozie wielkiego dziea konstytucji. Chyba najczciej spotykamy si ze stwierdzeniem mniej wicej tego rodzaju, e konstytucja 3 maja nie uratowaa, co prawda, polskiego pastwa, bo po prostu na jego ratunek byo ju za pno, ale uratowaa rzecz ostatecznie duo waniejsz uratowaa sam polski nard. Ot, jest w tym twierdzeniu ziarno, a waciwie ziarenko prawdy, ale jest te wiele przesady, a nawet faNumer 4-5-6 2011

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
szu. Przede wszystkim nie jest wcale prawd, e Polska musiaa ostatecznie upa jako pastwo miaa realne szanse, prowadzc rozumn polityk, osta si. O zgon przyprawili j ostatecznie owi wielbiciele Prus ze stronnictwa patriotycznego, uwikani po uszy w masoskie knowania, do spki z twrcami Targowicy, ktrzy, tak si skada, przynaleeli do tej samej tajemnej organizacji. Jest prawd, e z zapisw konstytucji 3 maja wyania si o po raz pierwszy pojcie narodu rozumianego jako cao zamieszkujcych go obywateli, obejmujcego wszystkie warstwy spoeczne. Trzeba to doceni. Jednak te zapisy nie wziy si znikd ten trend mylowy nurtowa ju od dawna wrd polskiej elity przywdczej i umysowej. Postulat np. nadania wolnoci osobistej chopom i zamiany paszczyzny na czynsz znalaz si w ju w synnym Gosie wolnym i wolno ubezpieczajcym b. polskiego krla, Stanisawa Leszczyskiego z 1749 r. Ju w dobie stanisawowskiej przeprowadzono w tym kierunku pewne, aczkolwiek bardzo nieznaczne reformy odebrano mianowicie dziedzicom prawo karania chopw mierci. Zaczto te w szerokim zakresie samoczynnie zamienia paszczyzn na czynsz, a take rozpoczto zakadanie szkek owiatowych dla ludu. Stanisaw A. Poniatowski bardzo te dba o rozwj polskich miast, ktre za jego panowania szybko rozkwity, a to musiao pocign za sob nieuchronnie wzrost roli spoecznej i politycznej mieszczan i zniesienie upoledzajcych ich praw, co te sejm czteroletni uczyni. Nie znajduje zatem dostatecznie mocnych podstaw teza, i gdyby nie uchwalono konstytucji 3 maja, to nie doszoby do wykrystalizowania si polskiego narodu w nowoczesnym, dzisiejszym tego sowa rozumieniu. Znaczenie konstytucji byo tu ogromne gwnie w wymiarze ideowo-moralnym trudno jednak powiedzie, czy faktycznie rozstrzygajce? Jako jeden z argumentw sucych pochwale, a nawet apoteozie konstytucji 3 maja podaje si czsto fakt szybkiego zaakceptowania jej przez znakomit wikszo wczesnych Polakw, z wszystkich stanw spoecznych. To niezbita prawda. Trzeba jednak wzi na to t poprawk, e z jednej strony wyczekiwali oni od bardzo dawna reform majcych wzmocni pastwo i wydoby go ze stanu ponienia i jawnej zalenoci od ssiaNumer 4-5-6 2011 dw, a wic w stanie euforii nie wnikali w jej szczegy i kulisy, z drugiej za niewiele albo zgoa nic nie wiedzieli o stopniu penetracji pastwa przez masoneri, tym bardziej nie zdawali sobie spraw z jej zowieszczej roli. Jest faktem, e przesanie ideowe konstytucji 3 maja zostao bardzo pozytywnie ocenione prze twrcw obozu narodowego, wcznie z Dmowskim i Popawskim. Najlepszym dowodem tego jest okrelenie jej przez Dmowskiego majow jutrzenk. Trzeba jednak i tu uwzgldni kilka bardzo istnych poprawek. Po pierwsze, odrzucajc stanowczo i kategorycznie caa tradycj powstacz, poszukiwali oni innego fundamentu ideowego pod swoje dzieo, a e w przecigu caego XIX wieku nic specjalnie chwalebnego w Polsce si wydarzyo, konstytucja 3 maja narzucaa si im w pewnym sensie sama jako narodowy pozytyw najbliszy ich czasom. Pasowaa ona te wybitnie, w swym aspekcie ustrojowo-ideowym, do koncepcji solidaryzmu narodowego samego rdzenia endeckiej ideologii i ksztatujcej si wanie endeckiej myli politycznej. To wanie do tego jej aspektu odnosz si ich pochway i komplementy wzgldy geopolityczne stay jeszcze wtedy w ich myleniu na drugim planie. Po drugie, obydwaj wodzowie ruchu narodowego w sposb ewidentny nie doceniali wtedy jeszcze czynnika masoskiego i jego potnego wpywu na polityk. Sam Dmowski przyzna potem, e dopiero zmasowana krytyka, jak spada na niego ze wszystkich stron, ze strony pozornie przeciwstawnych sobie rnych politykw, po wydaniu Myli nowoczesnego Polaka otworzya mu oczy na wag tego zagadnienia. Wiele lat pniej okreli ju masoneri wprost zwizkiem uczynnych grabarzy. Trzeba wreszcie na koniec zauway, e gdyby nawet twierdzenie, i konstytucja 3 maja uratowaa, czy te uksztatowaa polski nard byo w sensie dosowny ostatecznie uprawnione i suszne, to wcale nie gwarantowao nam to jeszcze , e odzyskamy kiedykolwiek, choby w dalekiej przyszoci, z powrotem rzeczywicie niepodlege polskie pastwo. Mamy wszyscy wiadomo, jak trudne i kosztowne byo wydostanie si ze stanu zaborw, jak wiele ofiar nas to kosztowao. A przecie rzeczywista polska niepodlego nie bya, i nie jest, we wspczesnej Europie faktem koniecznym. Wyobrazimy sobie, co by si n.p. 35

Nowy Przegld Wszechpolski

HISTORIA I WSPCZESNO
stao, gdyby to Niemcy wygray I wojn wiatow a byy przecie od tego o wos czy mielibymy wtedy rzeczywicie wolne, niepodlegle pastwo, z dostpem do morza i z wszelkimi moliwociami rozwoju, czy te karykaturaln, kadubow, marionetkow Polsk, siedzc cakowicie pod ich butem i niezdoln kroku nawet zrobi bez ich przyzwolenia? Warto, przynajmniej od czasu do czasu, spojrze krytycznie na ojczyst histori, choby kosztowao to wiele trudu i choby byo to nawet nieprzyjemne, chociaby po by, nie ulega rnym pseudopatriotycznym manipulacjom, ktre gro nam a do dnia dzisiejszego.

36

Nowy Przegld Wszechpolski

Numer 4-5-6 2011

Fundacja Nasza Przyszo Oddzia w Szczecinku ul.Klasztorna 16 78-400 Szczecinek

WSTP Masoneria, przez zwizane z ni ideologi i fakt posiadania wadzy przez jej czonkw, ma ogromny wpyw na ksztatowanie wspczesnego wiata. Jej dziaalno mona zaobserwowa wszdzie, ale przede wszystkim w krajach, na ktrych rozwj wyrany wpyw miao chrzecijastwo. Tam masoneria znaczco uczestniczy w dechrystianizacji i demoralizacji ich obywateli. Z tego te powodu wiele z tych krajw pod wzgldem moralnoci zaczyna prezentowa znacznie niszy poziom ni kraje, nad ktrymi pod tym wzgldem groway. Masoneria jest inicjatorem licznych , zarwno propagandowych, jak i fizycznych, atakw na Koci katolicki, buntw, przewrotw, rewolucji, mordw, powstania pastw i ich unicestwienia, jak rwnie szerzenia i uprawomocniania herezji, sekularyzacji, ateizmu, spirytyzmu, reinkarnacji, radykalnego feminizmu, pornografii, sztucznej antykoncepcji, sterylizacji, rozwodw, aborcji , eutanazji itp. Zwyczajny czowiek moe mie powany problem z dostrzeeniem tego, co tak naprawd stoi u rde tych dziaa. Nawet ci, ktrzy przyjli masoskie idee, nie do koca s wiadomi, czym si tak bezkrytycznie kieruj. Dlatego te masoni zwykle nie przyznaj si publicznie do swojej dziaalnoci, a nawet utrzymuj j w tajemnicy. Przede wszystkim nie wyjawiaj swojego gwnego celu, jakim jest uniemoliwienie innym ludziom zbawienia wiecznego, najwaniejszej rzeczy w ich yciu. Na miejsce Boga masoneria proponuje cele zastpcze: dobrobyt materialny, cielesn niezaleno, saw albo wadz. Nakania do czynienia za, do czego zreszt ludzie maj skonno w wyniku grzechu pierworodnego. eby jednak to wszystko mogo si uda, masoneria prbuje przekona, e zo nie jest zem. Dlatego te zo przedstawia jako dobro, duchow niewol nazywa wolnoci, upadek moralny postpem, gupot za mdroci itp. Prbuje wzbudzi wraenie e jej kamstwa s prawd. Prawdziwe wartoci ich obrocw za potpia, omiesza, przeladuje. (...)

Nowy Przegld Wszechpolski jest wydawany na zasadach non profit. Osoby zainteresowane otrzymaniem pisma prosimy o kontakt telefoniczny pod nr. 013-43-511-82 (po 20.00).

Serdecznie dzikujemy za wszelk pomoc w wydawaniu naszego czasopisma.


Prosimy uprzejmie Autorw o nadsyanie artykuw ( na dyskietkach lub nonikach CD) na adres: Andrzej Turek, Lubatowa 65, 38-440 Iwonicz-Zdrj lub e-mail: aturek.npw@gmail.com> Redakcja nie zwraca materiaw nie zamwionych i zastrzega sobie prawo skracania nadsyanych materiaw i zmiany ich tytuw. Publikujemy materiaay nie zawsze do koca podzielajc pogldy ich autorw. W szczeglnoci nie odpowiadamy za pogldy autorw spoza Przymierza Ludowo-Narodowego.

Nowy Przegld Wszechpolski


zaoony przez Profesora Czesawa Blocha w 1994 roku jest wydawany przez Przymierze Ludowo-Narodowe
Zesp redakcyjny: Andrzej Turek ( redaktor naczelny ), Andrzej Flaga, Andrzej J. Horodecki, Elbieta Kotunowska, Maria Korzec, Kazimierz Murasiewicz,Henryk Nowik,Jan Piwowarski, Edward Szwed, Krzysztof A. Tarkowski, Zygmunt Zieliski. Korespondenci i wsppracownicy redakcji: in. Lesaw Giermaski Stany Wsch. USA; prof. Edward Roek Stany rod. USA; mgr in. Zdzisaw Zakrzewski Stany Zach. USA; ks. dr Ryszard Iwan Niemcy; dr Stanisaw Kozanecki Belgia, Stanisaw Zagrski Francja; dr Roman Buczek - Kanada; Olga Sofiska - Kazachstan; dr Marek Komicki, 00-687 Warszawa, ul. Wsplna 57 m.9; mgr Alicja Czarnocka, 18-400 oma, ul. Rzdowa 2 m.36; dr Jerzy Wieluski, 20-713 Lublin, ul. Tristana 38; dr in. Bronisaw Kosowski, 30071 Krakw, ul. Skarbiskiego 14/17

40

Nowy Przegld Wszechpolski

Numer 4-5-6 2011

You might also like