You are on page 1of 197

Jan Parandowski

Mitologia

Grecja
WIADOMOCI WSTPNE
Mitologia jest zbiorem bani o bogach i bohaterach. Nard grecki, podzielony na wiele szczepw, nie by zgodny w tym, co opowiada o swoich bstwach. Kade pastewko, kada wie lub gmina podaway zupenie inne wersje, ktre znw poeci przeksztacali i zmieniali bardzo dowolnie. W ten sposb w cigu wiekw urs niezmiernie obfity i rnorodny materia, z ktrego wybieramy jedynie podania najbardziej rozpowszechnione, przejmujc pewne szczegy z pikniejszych lub ciekawszych odmian. Mitologia nie jest jeszcze ca religi. Religia opiera si w przewanej mierze na kulcie, na obrzdach, ktre, w przeciwiestwie do pynnych i atwo przeobraajcych si mitw, s trwae, oporne postpowi czasu i przechowuj nader odlege formy wierze. Dziki zachowawczoci kultu moemy odtworzy, w oglnych zarysach, najdawniejsz wiar Grekw, a nawet wskaza, co do niej wniosa ludno, ktra zamieszkiwaa Hellad przed osiedleniem si Hellenw. Jedn z pierwotnych form religii jest fetyszyzm oddawanie czci boskiej przedmiotom martwym, uwaanym za siedzib jakiego ducha dobrego lub zego. Chop grecki, przechodzc koo kamienia na rozstajnej drodze, pada na kolana i polewa gaz oliw. Meteorytom, poniewa spady z nieba, przypisywano si bosk. Obkany, usiadszy na takim kamieniu, odzyskiwa rozum, a zbrodniarz oczyszcza si z winy. Zwyczajnym, nie ogadzonym okruchem ska nadawano nieraz imiona bogw i przechowywano je w wityniach. Podobnej czci doznaway pnie drzew i kloce z grubsza ciosane. Na wyspie Ikaros nie obrobiony pie drzewa nosi imi Artemidy. Mieszkacy beockiej Cheronei widzieli najwiksz wito w kiju drewnianym, ktry nazywali dzid; mia on spa z nieba i znaleziono go w ziemi wraz ze znaczn iloci zota. Corocznie wybierany kapan przechowywa go w osobnej kapliczce, skada ofiary i zastawia przed nim st z rybami i pieczywem. Pierwotne bawany, w ksztacie stoka, supa lub deski, ozdabiano wstkami, a niekiedy strojono w dugie szaty, dajc im pozr postaci ludzkiej. Drzewa bardzo stare lub szczeglnie pikne staway si czsto powszechn witoci, jak w db w Dodonie, siedziba i poniekd wizerunek samego Dzeusa. Zreszt u wszystkich

ludw indoeuropejskich db by powicony najwyszemu bstwu. Kult drzew by tak dalece trway, e w I wieku n. e., a wic w czasach wysokiej cywilizacji, naturalista Pliniusz pisa: Wedle prastarego obrzdku dzi jeszcze prosty wieniak powica bogu wspaniae drzewo, a i my chtniej czcimy gaje pene ciszy nili wizerunki byszczce zotem i koci soniow". Czowiek pierwotny nie tylko nie uwaa zwierzt za istoty nisze, ale niejednokrotnie stawia je wyej od siebie, cenic ich si lub przebiego. Wspczesne dzikie plemiona wymieniaj nieraz pewne zwierz jako swego przodka, zaoyciela rodu. Podobne pogldy mogli mie najdawniejsi Grecy. W Tebach otaczano szczegln czci asic, w Tesalii mrwk (tesalscy Myrmidonowie twierdzili, e pochodz od mrwek), na wyspie Samos owc, w Delfach wilka. Bogom nadawano posta zwierzc. Dionizos by bykiem, a wszystkie bstwa ziemi przedstawiano jako we. W Arkadii znany by bardzo stary wizerunek Demetry jako czarno ubranej kobiety z bem koskim zamiast gowy. Z postpem cywilizacji zatracay si coraz bardziej owe cechy zwierzce i pozostawiy jedynie drobne lady. Bstwa rzeczne, ktre pierwotnie miay posta bykw, zachoway rogi na gowie ludzkiej. Satyrowie z prawdziwych kozw zmienili si w modziecw o spiczastych uszkach i maym, jakby szcztkowym ogonku. W innych wypadkach wspomnienie zwierzcego wygldu bstwa przetrwao w podaniach, ktre opowiaday o jego dziwnych przemianach. Najczciej zwierz, ktre ongi wyobraao samego boga, zostawao przy nim jako nieodstpny towarzysz: sowa przy Atenie, w u ng Asklepiosa. Te odwieczne wierzenia byy przewanie niezrozumiae dla Grekw z epoki wyszej cywilizacji. Ich pisarze, spotykajc przeytki kultu drzew, zwierzt lub kamieni, starali si je wyjani osobnymi legendami. W Delfach np. by kamie, ktry w dni witeczne owijano wstgami i namaszczano oliw. Mg to by dawny fetysz, ale owieceni Grecy opowiadali, e jest to ten sam kamie, ktry Reja daa Kronosowi do poknicia zamiast Dzeusa, i dlatego chowaj go na pamitk. Grek odczuwa wok siebie rozlege i potne ycie si tajemniczych. Drzewa rosn jakby cudem, a cichy szmer lici jest ich mow; rzeki pyn w jak dal nieznan, a ich wody s dobrodziejstwem dla uynionej gleby; ogie rodzi si, poera swj pokarm i umiera; wiatr goni ponad grami z wyciem zowrbnym zewszd wychodz na wp okrelone postacie, przed ktrymi czowiek pierwotny korzy si i dry. Chcc je pozna, chcc wej z nimi jakoby w zayo, nadaje im imiona i otacza si w kocu nieprzebranym mnstwem bogw. Najlichsza wioska w Grecji posiadaa jakie wasne bstwo, ktre mogo by nie znane w ssiedniej osadzie. Kade zjawisko, niemal kada czynno miaa swego patrona. Imiona tych bokw do specjalnych porucze przewanie zaginy, w chwili gdy w Grecji

zapanowali bogowie olimpijscy, ktrzy przejli na siebie ich funkcje i atrybuty. W najdawniejszej religii byo peno demonw, mocy nieczystych, szkodliwych dla czowieka w codziennym yciu. Przed nimi starano si broni wszelkimi magicznymi rodkami: przebraniem, tacami, haaliw muzyk. Z demonami wiza si kult umarych, ktry w najstarszej religii greckiej zajmowa miejsce naczelne. Zwoki grzebano, skadajc do grobu kosztownoci, bro, rne naczynia, figurki zwierzt domowych cae gospodarstwo. Wierzono zapewne, e nieboszczyk moe wrci na ziemi, gdyby nagle zatskni do pozostawionych bogactw. Skoro za wemie ich cz ze sob, istnieje prawdopodobiestwo, e nie zechce ju wicej nawiedza swego domu. Zmary by straszn i mciw potg, lada chwila mg zjawi si jako upir. Usiowano go przebaga darami i ofiarami. Pierwsz danin by pacz pogrzebowy gwatowny, namitny rozdzierano sobie twarz paznokciami, wyrywano wosy. Na grobie zabijano zwierzta i niewolnikw. Nie tylko w dzie pogrzebu, ale i pniej od czasu do czasu rodzina przynosia ofiary. Przez rur zlewano do wntrza mogiy krew zarnitych zwierzt na poywienie dla umrzyka.
Po pogrzebie odbywaa si w domu stypa i sdzono, e dusza zmarego jest waciwym gospodarzem biesiady. W Atenach, w czasie wita Antesteriw, na wiosn obchodzono powszechne zaduszki. Obok wityni Dzeusa bya spora szczelina w ziemi. Przez ni spyny w gb wody potoku i przez ni .w trzeci dzie Antesteriw dusze wychodziy na ziemi. Zamykano witynie, aby dusze tam nie weszy i nie splamiy swoj obecnoci miejsc powiconych bogom. Drzwi domw pomazywano smo, w przekonaniu, e smoa odstrasza siy nieczyste. Kada rodzina zastawiaa u siebie uczt dla zmarych. Gotowano nasiona wszystkich rolin polnych i zostawiano je w garnku na otarzu, w osobnym pokoju, do ktrego nikt nie mia wchodzi. Zaduszki koczyy si wieczorem, gdy otwierano mieszkanie ze sowami: Idcie za drzwi, dusze, skoczone ju Antesterie!"

Grecy wierzyli, e dusza siedzi w ciele w postaci maej laleczki, widocznej przez renic oka, ktr dlatego nazywali kore (po ac. pupilla) dziewczynk. W sztuce wyobraano j nieraz jako drobn uskrzydlon istotk. Te nieuchwytne jestestwa mogy darzy bogosawiestwem lub wyrzdza szkod. Dusza staje si na tamtym wiecie istot wieszcz i, jawic si we nie, zsya marzenia ostrzegawcze. Czasami jednak niewidzialnym dotkniciem sprowadza nag chorob, odbiera rozum lub ycie. Szczeglnie niebezpieczne s dusze tych, co zmarli przedwczenie, mierci gwatown. Bardziej powszechna cze naleaa si polegym w boju za ojczyzn. Patriotyczni Grecy ustanawiali w tym celu podniose i wzruszajce uroczystoci. Oto jak obchodzono rocznic bitwy pod Platejami: Przy dwikach trby wojennej wyruszaa o wicie procesja.

Jechay wozy pene wiecw i gazi mirtowych. Prowadzono czarnego byka, za ktrym postpowali modziecy niosc wiadra mleka i wina, kubki z oliw i wonnociami. Pochd zamyka archont, ktry w zwyczajnym czasie ubiera si na biao i nie mia dotkn elaza, lecz tego dnia przywdziewa purpur, przypasywa miecz i nis urn, wzit z otarza. Gdy doszed do grobw onierzy, nabiera wody ze rda, obmywa kolumny stojce na mogiach, namaszcza je wonnociami i zabija czarnego byka. Pomodliwszy si do bogw, zaprasza dusze dzielnych wojownikw na uczt z krwi, wina i mleka. Na koniec wylewa na ziemi kubek wina mwic: Wznosz kielich na cze tych ludzi mnych, ktrzy powicili si za wolno Grecji".
Podobne uroczystoci graniczyy z kultem herosw, ktry rozwin si z kultu zmarych. Herosem stawa si po mierci czowiek wybitny, zasugujcy na szczegln wdziczno ziomkw. Herosami wic byli przede wszystkim zaoyciele rodw, osad, kolonij, dalej prawodawcy, bohaterowie wojenni (Leonidas w Sparcie), kapani, prorocy, wielcy poeci, wreszcie ci, ktrzy swoimi wynalazkami udoskonalili tryb ycia ludzkiego. Grb herosa by wielk witoci gminy. Znajdowa si zwykle na rynku, koo bramy lub na granicy posiadoci gminnych. Czasami otaczano t drogocenn mogi tajemnic, w obawie, eby nieprzyjaciel nie wykrad dobroczynnych relikwii. Nad grobem herosa wznoszono kaplic heroon ktr zazwyczaj otacza gaj oliwny lub cyprysowy, i pod surowymi karami nie wolno byo w nim uszczkn ani gazki. Przy grobie sta niski otarz, z rowem dookoa, dla zbierania krwi ofiar. Naboestwo odbywao si noc lub o zmroku. Zabijano zwierzta o czarnej sierci i palono je w caoci Przy kadej uczcie z trzeciego kubka wina odlewano kilka kropel na cze herosw, a wszystko, co podczas jedzenia spado na ziemi, zostawiano jako im nalene. W chwilach trwogi najarliwsze mody zanoszono do herosw, albowiem ci najblisi opiekunowie najatwiej mogli przyj z pomoc. Wielu herosw wyobraano w postaci ww. W, pezajcy po ziemi, ukrywajcy si w rozpadlinach, mia oznacza podziemny charakter tych pbogw. Na grobach herosw stawiano witynie i odbywano igrzyska.

Ze wszystkich bogw najgbiej i najserdeczniej czci Grek pierwotny bstwa chtoniczne ziemskie. Mieszkajc w gbi ziemi, przyjmoway zmarych, opiekoway si ziarnem i korzeniami rolin. Na ich czele staa Gaja, wszystko ywica, yciodajna pani, wyobraenie nieprzebranej potgi twrczej.

...tej wielkiej macierzy,


Do ktrej wszystko wraca, by na ywot wiey

Wypuci nowe kieki... * Bogowie ulegaj tym samym zmianom, co ich wyznawcy. W miar rozwoju cywilizacji greckiej i bogowie nabierali coraz wicej szlachetnoci i dostojestwa.

Najwaniejszym czynnikiem bya tu poezja epicka. Historyk Herodot mwi: Hezjod i Homer stworzyli dla Grekw cay system bogw i dali bogom przydomki, i kademu z nich wyznaczyli zakres wadzy, i utrwalili jego posta". Homer, twrca Iliady i Odysei, y w VIII wieku przed n. e., a Hezjod w VII wieku napisa poemat pt. Teogonia, czyli rodowd bogw. W istocie oni ustalili typowe postacie bogw, ktrych rysy nie ulegy odtd zasadniczej zmianie. Do wielkiej i bezadnej rzeszy bstw wprowadzili pewien ad, oparty na okrelonych genealogiach i wzajemnych stosunkach rodzinnych. Waciwym twrc tego systemu religijnego by Homer. Hezjod jedynie z wiksz cisoci opracowa jego koncepcj.
Religia Homera bya nowoci, przewrotem. Rnia si zasadniczo nie tylko od najdawniejszej religii greckiej, lecz niejednokrotnie i od wierze Grekw pohomeryckich. Stao si to dlatego, e poezja Homera bya rycerska i dworska. Poeta stara si jak najdalej odej od ludowych zabobonw. Jako przedstawiciel wyszej cywilizacji, odrzuci pierwotn groz, demonizm, krwioerczo. Ze swej pogodnej fantazji wzi ksztaty bogw jasne, wyraziste i przede wszystkim ludzkie.

Bogowie Homera s to po prostu ludzie niemiertelni, obdarzeni nieziemsk urod i si. Kady z nich ma wasne imi i rysy sobie waciwe. Rni si midzy sob pod wzgldem pci, wieku, charakteru i wadzy. Razem tworz jedn wielk rodzin lub raczej pastwo z monarch na czele, ktrym jest Dzeus, rozkazujcy wszystkim prowincjom: niebu, ziemi, morzu i podziemiu. W ten sposb Homer utrwali raz na zawsze antropomorficzny charakter religii greckiej. ywa, szczerozota poezja Homera staa si wczenie powszechnym dobrem caej Hellady i wywoaa w pojciach religijnych donios rewolucj. Na dno zepchnito prastare wierzenia i zabobony ludowe, ktre tam pozostay przez ca staroytno, a na szczyt religii wyniesiono idealne postacie bogw Homerowych. Rzdy i warstwy owiecone wszystkich pastw greckich otoczyy t now religi starann opiek. Bstwa lokalne ustpiy przed promiennym orszakiem Olimpijczykw, a poniewa lud nie mg si z nimi tak atwo rozsta, wymylono mnstwo bajek o walkach, maestwach i rnorakich zwizkach starych boyszcz z potnymi przybyszami. Niekiedy dawny bg pozostawa przy nowym jako heros lub kapan i zaoyciel nowego kultu albo po prostu w wityni nowego boga pokazywano grb jego poprzednika, ktrego on pokona. Bardzo czsto kult dawnego boga przenoszono na ktrego z Olimpijczykw, nadajc mu, jako przydomek, imi wypartego bstwa. Zdarzao si, e jakie bstwo miejscowe byo tak szanowane i tak jednoczenie odrbne, i nie mona go byo ani zidentyfikowa z kimkolwiek, ani sprowadzi do roli podrzdnej. Na przykad arkadyjska bogini Eurynome nie poddaa si najazdowi bogw homeryckich i utrzymaa si w swej prastarej wityni, otoczonej gajem cyprysowym, gdzie sta jej wizerunek wyobraajcy
*

Ajschylos: Choefory. Przekad Jana Kasprowicza

posta p kobiety, p ryby dziwaczne zjawisko wrd piknych i ludzkich posgw reszty bogw. Zwycistwo Olimpijczykw nigdy nie byo zupene. Wbrew Homerowi lud grecki nie przesta wierzy w zowrog moc zmarych i nie pozwoli sobie odebra swych bawanw z kamienia i drzewa. Nieraz najarliwsza wiara otaczaa imiona takich bstw, o ktrych aden poeta nie piewa, a czowiek po dawnemu czu si nawiedzany przez dobre i ze demony i spenia odwieczne praktyki magiczne. Odtd byy jakby dwie religie: oficjalna, goszona przez pastwo, literatur i sztuk, oparta na tradycji Homera, i wierzenia warstw niszych, zachowujcych zabobony z czasw przedhomerowych. Nie udao si rwnie wypleni partykularyzmu religijnego, ktry sta si trwa i znamienn cech religii greckiej. Kada gmina miaa swych szczeglnych ordownikw. Gdy szereg gmin jednoczy si w cao pastwow, nie zacieray si rnice: Hera czczona w Argos nie miaa bezwzgldnego podobiestwa z Her atesk. Bogowie, uznawani przez wszystkie pastewka greckie, nie wszdzie cieszyli si tym samym szacunkiem. Podobnie kada wie, kada rodzina, nieomal kady czowiek mia wasnego boga, ktrego nad innych wysawia. Homer, ktry pierwotne pojcia religijne zmieni na bardziej cywilizowane, sam z kolei stan przed sdem umysw o dojrzalszej kulturze. Pierwszy z krytyk religii Homerowej wystpi filozof Ksenofanes z Kolofonu (ok. 570470 przed n. e.). Razia go szczeglnie chwiejna moralno Olimpijczykw. Homer i Hezjod powiada on przypisuj bogom wszystko to, co u ludzi wstyd i hab przynosi". A zwracajc si przeciw antropomorficznemu wielobstwu: miertelni przypuszczaj, e bogowie rodz si tak jak oni, e nosz ludzkie odzienie, maj ludzki gos i ludzk posta. Gdyby woy, konie lub lwy miay rce i umiay malowa i tworzy posgi jak ludzie, malowayby swoich bogw z ciaami podobnymi do wasnych. Etiopowie twierdz, e ich bogowie s czarni i maj nosy perkate. Trakowie za, e maj oczy Niebieskie i rude wosy". Ksenofanes bowiem gosi wiar w jedynego boga: Jeden jest bg najwyszy pomidzy bogami i ludmi, niepodobny do miertelnych ani z postaci, ani z umysu. Bg cay widzi, cay myli, cay syszy. Bez trudu wszystko w ruch wprowadza rozumem i myl". Te idee monoteistyczne w rozmaity sposb przenikay do nastpnych pokole, wci na nowo podejmowane przez filozofw i poetw, ktrzy z wolna wiedli religi greck ku wyszej etyce i mniej ziemskim pojciom o bogach. Do ugruntowania nowych pogldw przyczyniay si poniekd misteria eleuzyjskie (zob. ustp Demeter"), a jeszcze wyraniej urabiali je orficy.

Bya to sekta religijna, ktra podawaa za swego zaoyciela legendarnego wieszcza Orfeusza. Religia orficka bya mistycznym monoteizmem. Bogowie znani z mitologii stanowili zewntrzne formy jednej boskiej istoty. Dionizos, zwany Dzagreusem, syn Dzeusa i Persefony, jeszcze w dziecistwie otrzyma od ojca rzdy nad wiatem. Tymczasem tytani chcieli go zabi. May boek ucieka zmieniajc si po drodze w rozmaite zwierzta. Na koniec przemienionego w byka tytani rozdarli na kawaki, ugotowali i zjedli, serce za pogrzebali w ziemi. Atena je znalaza i przyniosa Dzeusowi, ktry je pokn. Z Dzeusa narodzi si pniej drugi Dionizos, ktrego wiat zna jako syna Semeli. Tytanw Dzeus spali piorunem, a z ich popiow uczyni ludzi. Poniewa za tytani przedtem poarli ciao Dionizosa, przeto w kadym czowieku s dwojakie skadniki: dobre dionizyjskie, i ze od tytanw. Zadaniem ludzi jest uwolni si od owej pucizny przekltej, tj. od ciaa, albowiem tylko dusza jest dionizyjska. Trzeba panowa nad ciaem, ujarzmia je, gdy w ten sposb wyswobadza si dusz z wizw cielesnych.

Wedug orfikw dusza po mierci idzie do podziemia, gdzie odbywaj si sdy. Zbrodniarz otrzymuje zasuon kar, ktra nie jest wieczna. Po okresie oczyszczenia dusza wraca na ziemi i wchodzi w nowe ciao, aby pokutowa za winy poprzedniego ywota. W ten sposb wci odradza si i umiera. Wtajemniczony w misteria orfickie uzyskuje w podziemiu wyrok agodniejszy i moe by zwolniony od powtrnych narodzin. Lecz samo wtajemniczenie nie wystarcza. Jedynie ten, kto ycie swe dobrze i cnotliwie przeyje, znajdzie ask u Dionizosa i poczy si z bogiem na zawsze. Misteria orfickie byy prywatne, adne pastwo si nimi nie opiekowao. Odprawiano je pod goym niebem albo w domach, albo w tymczasowych kapliczkach. Odbyway si oczyszczenia, wtajemniczenia i symboliczne widowiska. Lecz gwn si orfikw bya ich literatura, liczne i rozmaite pisma wierszem i proz. Kapani orficcy, na ksztat gularzy, chodzili po ulicach i domach, goszc nauk Orfeusza i dajc ludziom wskazwki, jak si uchroni od kar pomiertnych. Zmarym wyznawcom dawano do grobu tabliczki pouczajce, jak si maj zachowa w zawiatach. Dusza musi zna hasa potrzebne do zbawienia. Oto jak si ma odezwa, gdy przekroczy prg mierci: Jestem dzieckiem Ziemi i Nieba gwiadzistego, ale mj rd jest niebiaski". Na te sowa stranicy zdroju pamici" pozwol jej ugasi w nim pragnienie. Std idzie dusza przed wadcw podziemia i owiadcza im, e wydobya si z bolesnego koa ycia, na co jej odpowiadaj: Bdziesz bogiem, a nie czowiekiem" i przyjmuj do krainy wiecznego szczcia. Nauki orfickie, rozpowszechniane przez wdrownych kapanw i prorokw, przyjy si w caej Helladzie, zwaszcza u warstw niszych, ktre w nich znajdoway pociech i nadziej lepszego losu. Natomiast pogldy Ksenofanesa znalazy wielu zwolennikw wrd filozofw. Ci atakowali religi coraz ostrzej, a w V wieku day si sysze gosy zupenego ateizmu. Przeciwdziaaa temu pobono ogu, oparta na uczuciach patriotycznych. Ateny z

czasw Peryklesa i z pocztkw IV wieku w entuzjazmie patriotyczno-religijnym ozdobiy si najpikniejszymi wityniami, a jednoczenie zaczy ciga sdami i wyrokami wolnomylicieli. Ale druga poowa wieku IV odmienia w stan rzeczy. Pastwa greckie sabn i chyl si ku upadkowi, a wraz z si pastwow ganie rwnie i patriotyczno-religijne uczucie. W tych niespokojnych czasach wyrasta ponad inne bstwa Tyche, bogini szczliwego trafu. Przez wyprawy i podboje Aleksandra Wielkiego cywilizacja grecka zdobywa nowe posiadoci na Wschodzie. Odtd zaczyna przewaa znaczenie Wschodu i Grecja waciwa z wolna, lecz stanowczo ulega wpywom orientalnym. T epok, trwajc a do I wieku, nazwano okresem hellenistycznym. Olimp grecki zapenia si mnstwem nowych bogw. Co prawda, dziao si to ju i dawniej. Grecy, jak zreszt wszyscy politeici, odznaczali si szerok tolerancj i wielk uprzejmoci wobec bstw cudzych. Wierzyli zapewne, e ich nigdy nie jest za wiele i e za granic atwo moe si znale jaki bg, ktrego warto sobie pozyska. Zwaszcza Egipt, odwieczny kraj cudw, nci i zdumiewa Grekw, wierzcych, e w wityniach nad Nilem ukrywa si jaka mdro tajemna. Stamtd wic wzili bogini, ktra od III wieku przed n. e. a niemal do koca staroytnoci skupiaa dokoa siebie rzesze wyznawcw Izyd. Izyda, utosamiana z Io, Selene, Afrodyt, Demetr i wielu innymi postaciami mitologii greckiej, przedstawiona we wzruszajcym obrazie matki trzymajcej dziecko w ramionach, otoczona kapanami, ktrzy odprawiali naboestwa przejte serdeczniejszym stosunkiem do bstwa Izyda, objawiajca w misteriach szereg nauk kosmogonicznych i moralnych, dosza do czci tak wysokiej, e stawaa si prawie bstwem jedynym i chwa jej goszono tymi sowy: Oto jestem macierz wszechwiata, pani ywiow wszystkich, prardo wszechwiekw, ja, z bstw najwiksza, ja, cieni podziemnych krlowa, spord niebian pierwsza, ja, ktrej twarz obliczem jest posplnym bogw i bogi wszystkich, ktrej skinienie rzdzi wietlistymi sklepieniami nieba, uzdrawiajcymi tchnieniami oceanw, rozpaczliwym piekie milczeniem ja, ktrej jedno jedyne bstwo cay czci wiat we wielorakim ksztacie, w rnym obrzdku i pod rnorakim imieniem". Wraz z ni utrwali si kult jej ma i brata, Ozyrysa, ktry pod imieniem Serapis rozsia po caym obszarze wiata greckiego pokan liczb swych wity. Z bstw wschodnich najszerzej czczono Wielk Matk", macierz bogw Kybele. Bya to bogini frygijska (Azja Mniejsza), w ktrej Grecy rozpoznawali swoj Rej, maonk Kronosa. Kapani Kybeli odbywali haaliwe procesje, poczone z namitn muzyk, a podczas dzikich tacw wojennych zadawali sobie rany mieczem. W swym rytuale mieli

wiele gorszcych praktyk i nie cieszyli si dobrym imieniem. Drugim potnym bogiem ze Wschodu by Mitra, irasko-babiloski pan soca. Kult jego poczyna si szerzy w okresie hellenistycznym, a w II i III wieku n. e. dochodzi do szczytu. Mitra urasta wwczas na bstwo naczelne caego wiata grecko-rzymskiego. Misteria, odbywane w tajemniczych pieczarach, gosz wiar w niemiertelno duszy i zmartwychwstanie ciaa. Przez wielkie podobiestwo do chrzecijastwa religia Mitry staje si w pewnym czasie gron wspzawodniczk nauki ewangelicznej. W dobie wielkich monarchii, a wic od Aleksandra Wielkiego poczwszy, dawny ustrj Grecji, oparty na miastach-pastwach, przesta istnie i nie byo odtd owej wizi narodowej, ktra poszczeglnym obywatelom nakazywaa czci bstwa ojcw i dziadw. Poniewa nowe pastwa, owe rozlege monarchie, nie wywieray w tej mierze adnego nacisku, religia staa si rzecz prywatn i kady szuka boga wszdzie tam, gdzie go si znale spodziewa. Wzrosa pobono indywidualna, silnie zabarwiona mistycyzmem, i bujniej rozpleni si wszelki zabobon wraz z magi i wrbiarstwem. Jednoczenie racjonalizm poddawa krytyce wierzenia o bogach. Ju od VI wieku objaniano alegorycznie Homera, aby go uchroni przed zarzutami Ksenofanesa, ale dopiero filozofowie ze szkoy stoikw i cynikw rozszerzyli alegori na imiona bogw i tre poda. Zwalczajc antropomorficzne pojmowanie bstwa i wszelkie zewntrzne ceremonie, gosili nauk o jednej istocie boskiej, ktra wymaga tylko ofiary czystego serca. Zwaszcza stoicy pilnie, acz nieumiejtnie, zbierali materiay dotyczce obrzdw religijnych, imiona i przydomki bogw, aby za pomoc dziwacznych etymologii objawi ich waciwe" znaczenie. Mwili, e Demeter wyraa po prostu chleb, Hera powietrze, Atena ogie. Inn drog obra Euhemeros, twrca osobliwego pogldu na mitologi greck. Napisa on w pocztku II wieku przed n. e. romans podrniczy pt. Hiera anagrafe (wite pismo). Opowiada, e kiedy wyruszy z portu w Arabii Szczliwej, zerwa si wiatr i zagna okrt do nieznanej wyspy, pooonej na Oceanie Indyjskim. Wyspa bya niezwykle urodzajna i pikna, a w rodku niej wznosia si witynia Dzeusa. W tej wityni bya kolumna ze zota, pokryta napisami hieroglificznymi. Na prob Euhemerosa kapani wytumaczyli mu napisy i wwczas przekona si, e jest to po prostu prawdziwa historia bogw. Przepisa j tedy w swym dziele, aby udowodni, e bogowie byli pierwotnie ludmi, ktrych ubstwiono bd z woli narodu, bd z ich wasnego rozkazu. Wedug Euhemerosa Dzeus by krlem zdobywc, ktry wymaga od poddanych czci boskiej, aby zyska tym wikszy posuch. Kronos by wadc agodnym i poczciwym, ktrego synowie strcili z tronu. Uranos by ksiciem bardzo biegym w astronomii i std uznano go po mierci za bstwo nieba. W ten sposb wyjania

Euhemeros ca mitologi, sprowadzajc nieraz dostojne postacie Olimpu do rzdu figur bardzo pospolitych. Od epoki hellenistycznej a do II wieku n. e. daje si zauway w spoeczestwie greckim prd, ktry bymy dzi nazwali romantycznym: tsknota za najstarszymi kultami. Odnawiano obrzdy, o ktrych ju niemal pami zagina, podnoszono z gruzw odwieczne witynie, najdawniejsze igrzyska odprawiano z wielk wspaniaoci i radzono si zapomnianych wyroczni. Szczeglnie popiera ten ruch cesarz Hadrian (117138 n. e.), monarcha zhellenizowany, peen romantycznych poryww i szczerej mioci dla tradycji greckiej. Ale trwao to krtko i byo zbyt sabe, aby uchroni Olimp helleski przed najazdem wschodnich bogw. Ostatnim wielkim tworem geniuszu greckiego by neoplatonizm, ugruntowany przez filozofa Plotyna (II wiek n. e.), ktry uwaa siebie za ucznia i kontynuatora Platona. Przez wiele wiekw dyli Grecy do uproszczenia swego politeizmu i do poddania go idei najwikszego boga. To zadanie podj Plotyn. Stworzy pojcie boga istniejcego poza wszelk form zmysow, ktrego nie mona ani okreli, ani nazwa. Bogowie czczeni w wityniach byli emanacj Istoty istot. Podania rozwizywali neoplatoczycy sposobem alegorycznym, lecz szanowali obrzdy i wszystkie praktyki religijne. Neoplatonizm zapeni wiat demonami. Demony byy jakby porednikami midzy ziemi a niebem. Byy niemiertelne, przewyszay czowieka rozumem i si i zalenie od swojej natury byy dobroczynne lub szkodliwe. Ta wiara w demony rozwara na ocie podwoje magii i wszelkim sztukom czarnoksiskim. Neoplatonizm by ostatnim wysikiem, aby utrzyma i oywi star religi greck, poszed jednak na marne, gdy jedyn religi, ktra naprawd odpowiadaa potrzebie czasu byo chrzecijastwo. Nie zawsze i nie od najdawniejszych czasw witynia bya miejscem czci bogw. Na grach, w gajach, grotach, przy rdach modlono si wszdzie tam, gdzie domylano si obecnoci bstwa. Pod goym niebem ustawiano otarze i skadano ofiary. Z wolna takie miejsce szczeglnie szanowane stawao si okrgiem witym, w ktrym budowano wityni. Tak byo w Delfach i w Olimpii dokoa witego okrgu skupiy si gmachy publiczne na ksztat miast caych.
Orodkiem kultu i samego okrgu witego by otarz. Przy nim stawiano wizerunki bstw i ofiary wotywne. Okrg wity otacza mur, a rne przepisy rytualne okrelay jego nietykalno. (Na przykad do witego gaju" Dzeusa w Olimpii w pewnych porach nie wolno byo wchodzi kobietom.) Przestrzegano, aby

nikt w okrgu witym ani si nie rodzi, ani umiera, albowiem narodziny lub mier sprowadzay stan nieczystoci.

witynia bya domem boga, ktry w niej przebywa pod postaci swego wizerunku. Wierni zazwyczaj pozostawali na zewntrz, aby nie zakca spokoju bstwa w jego prywatnym mieszkaniu. Wchodzili tam w pewne dni uroczyste, ale i wtedy nie dopuszczano cisku. Tak nakazywaa ostrono ze wzgldu na drogocenne przedmioty, ktre atwo mogy znikn w tumie, zwaszcza e witynie byy sabo owietlone. Jedynie tam, gdzie odprawiano misteria (np. w Eleuzis), rzesze wtajemniczonych zbieray si na wsplne naboestwa. Kada witynia otwieraa si ku wschodowi i w t stron patrzyy oczy posgu. Okien zazwyczaj nie byo. wiato wchodzio przez drzwi, tak e w gbi wityni panowa pmrok. Odczuwao si wiksz cisz i jakby modlitewne skupienie. Czsto otaczay wityni drzewa rzdem zasadzone. W Grecji nie istnia jaki jednolity stan duchowny w naszym rozumieniu. Pochodzio to std, e pierwotnie kulty byy domowe i ojciec rodziny by zarazem kapanem. Kapan grecki ani nie odbywa specjalnych studiw, ani nie odrnia si od reszty obywateli. Sub bo na rwni z mczyzn penia kobieta. Kapan, jako str wityni, mia funkcj pastwow. Poza tym by czowiekiem wieckim. W kadej wityni by jeden kapan, ktremu przydzielano do pomocy stranikw i niewolnikw. Poniewa nie znano ani dogmatw, ani teologii, kapani nie nauczali wiernych. Jedynym ich obowizkiem byo dokonywanie obrzdw. Kapanw wybierao zgromadzenie ludowe. W niektrych kultach urzd kapaski by dziedziczny. W okresie hellenistycznym przywdrowa ze Wschodu brzydki zwyczaj kupowania urzdw kapaskich. Kapan musia by moralnie i fizycznie bez skazy i by penoprawnym obywatelem gminy. Dochody jego stanowiy osobne porcje misa z kadej ofiary i okolicznociowe honoraria. Niekiedy pobiera rent z posiadoci nalecych do wityni. Przy spenianiu obrzdkw wkadali kapani starodawny strj joski: dugi, nie przepasany chiton biay lub purpurowy, z rkawami. Czasem wystpowali w stroju bstwa. Na przykad kapanka Artemidy w Patraj jechaa na wozie zaprzonym w jelenie, a kapanka Ateny w achajskiej Pellene przywdziewaa w dnie witeczne hem i pancerz. W yciu prywatnym ubierali si jak wszyscy. Gwnym aktem obrzdw religijnych bya ofiara dar skadany bstwu celem pozyskania jego aski. Na stopniach otarza zabijano zwierzta: woy, krowy, owce, kozy, winie itd. W dniach szczeglnie uroczystych liczba ofiar bywaa bardzo znaczna nazywano to hekatomb", czyli setk ofiar. Pojcia hekatomby nie naley bra dosownie. W

rzadkich tylko wypadkach zabijano setki bydlt ofiarnych, zwyczajnie za hekatomb zwano wiksz ofiar, zoon z kilkunastu lub kilkudziesiciu zwierzt. Przewanie wybierano zwierzta zdrowe i dojrzae, ale istniay w tym wzgldzie wyjtki, gdy kady kult wymaga zwierzt innego gatunku, pci, maci itp. Zwykle obok otarza staa tablica z wypisanymi dokadnie wskazwkami, jak ofiar skada naley. Zwierzta ofiarne miay czsto rogi zocone, przystrajano je wstkami i wiecami. Najpierw kapan odcina z czoa zwierzcia gar wosw, ktre wrzuca do ognia, po czym sypa na nie ziarnka zboa. Przy dwikach fletw zadawano ofierze cios toporem, tak eby krew zbryzgaa otarz. Zabite zwierz dzielono na dwie czci: najlichsz (tuszcz, skr i koci) palono na otarzu, drug za pieczono i zastawiano uczt dla wszystkich obecnych. Podczas ofiar skadanych przez pastwo cay lud bywa ugoszczony, a najlepsze kski dostawali dygnitarze i kapani. Na wsi, ilekro chop zabija wou lub ciel, najpierw skada ofiar, a reszt misa oddawa na uytek domowy. Inaczej si dziao, gdy ofiar przeznaczano na przebaganie bstw podziemnych. Spalano wwczas cae zwierz i nie wolno byo z niego je ani ksa, albowiem kto zjad bodaj odrobin, dostawa si pod wadz duchw piekielnych. Tak samo postpowano skadajc ofiar w zamiarze oczyszczenia si z jakiej przewiny lub dla odwrcenia grocej klski. Ubodzy, ktrzy nie mieli za co kupi zwierzcia ofiarnego, przynosili ciasto wypieczone w ksztacie wou, krowy lub owcy. Czsto, w oblonych miastach, gdy zabrako misa, skadano bogom takie zastpcze ofiary. Poza tym religia grecka znaa ofiary cakowicie bezkrwawe, z owocw i wszelkich podw ziemi, oraz libacje, wylewanie wina; nie tylko podczas uroczystoci, lecz i przy zwykej wieczerzy odlewano z kubka kilka kropel na cze bogw. Na rwni z dzikimi plemionami sdzili Grecy w najdawniejszych czasach, e najmilszym darem dla bogw jest ofiara z czowieka. lady tych wyobrae zachoway si w Grecji do bardzo pnej epoki. Przede wszystkim mwi o tym podania (np. ofiarowanie Ifigenii), w ktrych jaki wrbita dla zaegnania gniewu boego nakazuje zoy ludzk ofiar. Ale i wieki historyczne dostarczaj podobnych przykadw. W Plutarchowym ywocie Temistoklesa czytamy: Nazajutrz, skoro dzie zawita, Kserkses dla przypatrzenia si flocie i bitwie (byo to pod Salamin r. 480 przed n. e.) osiad nadbrzen gr powyej wityni Heraklesa, kdy cienina Eubej od Attyki rozcza. Po takich z obu stron przygotowaniach, gdy Temistokles czyni ofiary na okrcie naczelnym, przywodz przede trzech jecw piknej urody, w

sukniach zotogowych. Mieniono ich siostrzanami krlewskimi. Skoro ich spostrzeg Eufrantydes oraz gdy wielki i jasny ogie na ofiarach rozjania i z prawej strony kichnienie sysze si dao (dobry znak), wziwszy prawic Temistoklesa, kae mu ich zabi dla Bachusa z przydomkiem Omestes, to jest Surowoerca: od tego wanie zaley zwycistwo i cao Grecji. Stan zdumiony Temistokles na tak okropn wrb i nie mia jej dopeni. Ale lud, ktry zawsze w niebezpiecznych przygodach i rozpaczy woli przeciw wszelkiemu rozumowi szuka na ocalenie swoje nadzwyczajnych pomocy, anieli si trzyma zwyczajnego rzeczy porzdku i roztropnoci prawide, wezwa jednogonie Bachusa i modziecw przed otarzem stawi na ofiar, jak wieszczek nakaza". Co wicej, syszymy nawet o regularnych ofiarach z ludzi w dobie historycznej. Corocznie zabijano czowieka na otarzu Kronosa na wyspie Rodos, a w miecie Abdera kamienowano jednego z obywateli, niby koza ofiarnego, na oczyszczenie caego spoeczestwa. Podobny zwyczaj istnia w Atenach, prawdopodobnie do V wieku. Podczas majowego wita Targeliw prowadzono w uroczystej procesji dwoje ludzi mczyzn jako nosiciela grzechw mczyzn i kobiet za winy niewiast z acuchem biaych i czarnych fig na szyi. Po odbytej procesji wyprowadzano ich za miasto i zabijano. Tak dziao si i w innych miastach joskich. Przeznaczano na ten cel zbrodniarzy skazanych na mier, ale naley przypuszcza, e w odlegej staroytnoci mniej ostronie szafowano yciem ludzkim i otarze bogw greckich ociekay krwi niewinnych rwnie obficie, jak u wszystkich ludw barbarzyskich.
Z postpem cywilizacji agodniay te pierwotne zwyczaje. Oto na wyspie Leukas corocznie w wito Apollina zrzucano ze skay do morza jednego zbrodniarza w celu oczyszczenia caego ludu; lecz na dole oczekiway odzie ratunkowe wyawiano go z wody i skazywano na wygnanie. W Halaj, w Attyce, podczas wita Artemidy wybierano z ludu jednego mczyzn i zadawano mu w szyj lekkie cicie mieczem: kilka kropel krwi byo zastpcz ofiar za ycie czowieka, ktre niegdy skadano w darze bogini. Jeszcze ciekawszy by zwyczaj na wyspie Tenedos. Kapani Dionizosa hodowali pikn krow, a kiedy urodzio si ciel, obchodzili si z ni jak z kobiet w poogu, cielciu za wdziewali buciki na racice i prowadzili, niby dziecko, przed otarz boga, gdzie je zabijali. W tym obrzdzie ciel zastpowao prawdziw ofiar z dziecka, ktrej niegdy wymaga Dionizos od mieszkacw Tenedos.

Do wykonywania suby boej potrzebna bya czysto rytualna. Nieczysty by przede wszystkim zabjca, lecz i ten, kto choby bezwiednie zetkn si z morderc lub trupem. Taki nie mia wstpu do wityni, a gdyby wszed, splamiby dom boy. Splamion wityni oczyszczano w ten sposb: na otarzu pon ogie, z ktrego kapan wyjmowa gowni i gasi j w wodzie; t wod, jako wicon, skrapla ciany, posgi i zebranych. Przed wityni zwykle stao naczynie z wod wicon, w ktrej wchodzcy zanurzali donie.

Grek modli si czsto, lecz nigdy bez okrelonego powodu; prosi bogw o pomoc lub dzikowa za doznan ask. Przed kadym przedsiwziciem obiecywa bogom jak ofiar na wypadek spenienia proby. Zwraca si do tego bstwa, ktre najatwiej mogo si zaopiekowa dan spraw, gdy naleaa do jego zakresu wadzy albo do boga, ktrego witynia znajdowaa si w pobliu. Przy modlitwie stawa wyprostowany i podnosi do gry rozoone rce. Jedynie bstw podziemnych wzywa padajc na kolana i bijc doni o ziemi, jakby w ten sposb chcia zwrci uwag istot tam mieszkajcych.

Do suby boej naleay rwnie procesje, tace, igrzyska i wszelkiego rodzaju zabawy ludowe. Byo to waciwoci Grekw, e widzieli we wasnej radoci i we wasnych rozrywkach co niesychanie miego bogom, ktrzy zawsze brali udzia w ich weselu. Na Partenonie jest fryz przedstawiajcy jedn z najpikniejszych uroczystoci ateskich, pochd panatenajski; na fryzie tym rzebiarz umieci grup bogw olimpijskich, ktrzy, dla oczu ludzkich niewidzialni, raduj si widokiem piknej modziey i caego ludu idcego w procesji. Najczciej po zoeniu ofiar odbyway si tace. Bez igrzysk nie rozumiano wikszych uroczystoci. Cztery igrzyska osigny najwiksze znaczenie: olimpijskie, pityjskie (w Delfach), istmijskie (na Midzymorzu Korynckim) i nemejskie (w Argolidzie). Zway si panhelleskie oglnogreckie albowiem uczestniczya w nich caa Hellada. Podobnie jak kade pastwo i kada gmina miay wasnego boga, ktrego uwaay za swego patrona, tak znw kada rodzina, obok Hestii, bogini domowego ogniska, czcia swoje bstwa domowe, bdce jej wyczn wasnoci. One opiekoway si jedynie swoim domem i dla obcych mogy si okaza wrogie. Kto po raz pierwszy wchodzi do domu, czy to nowy niewolnik, czy panna moda, skada im natychmiast ofiar, aby pozyska ich yczliwo. Pann mod w dzie lubu stawiano przed ogniskiem w domu ma i obsypywano figami, orzechami, daktylami bya to ofiara mia bstwom domowym. Nowo narodzone dziecko musiao rwnie wkupi si w aski tych duchw mieszkajcych w kominie, na strychu, w zakamarkach piwnic, strzegcych dobytku i poszcych zodzieja. W kilka dni po narodzinach odbywaa si uroczysto Amfidromiw: dziecko obnoszono dokoa ogniska i sadzano je na nim w popiele.
Nie do jednak pozyska dobre bstewka. Naleao jeszcze odstraszy ze duchy, ktre tylko czekaj sposobnoci, aby wtargn do domu. Szczeglnie natarczywe s wtedy, gdy w domu rodzi si nowy czowiek. W Atenach zawieszano na drzwiach ga oliwn, gdy przyszed na wiat chopiec, a wstk wenian, gdy dziewoja. Te przedmioty odpdzay ze duchy. Podobn si przypisywano wiecom z lici wawrzynu. Ale najwicej bay si ze duchy haasu: gdy bito w brzowe lub elazne talerze, uciekay. Wyszedszy z domu, nigdy si Grek nie odwraca, albowiem za wychodzcymi id ze duchy i mona nagle stan wobec nich twarz w twarz, co zawsze le si koczy.

W yciu domowym atwo si popada w stan nieczystoci, np. przez dotknicie poonicy lub umarego. Matka dopiero w czterdzieci dni po porodzie ma prawo wej do

wityni. Umary jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Aby obcych ustrzec przed splamieniem si, stawiali Grecy przed domem nieboszczyka cyprys i wod z gazi wawrzynu. Kady wychodzcy zanurza ga w wodzie i skrapla si cay. T wod przynoszono od ssiadw, albowiem zmary zanieczyszcza wszystko, co si wok niego znajduje nawet ogie, tak e po upywie aoby brano gowni z cudzego ogniska i rozpalano w domu nowy, czysty pomie. Na drugi dzie po pogrzebie dom zmywano wod morsk. Za najcenniejszy objaw aski bogw uwaali Grecy wrby i wyrocznie. Wrbici i wrki, ludzie obdarzeni przez boga szczeglnymi zdolnociami i natchnieniem, wykadali rozmaite znaki lot ptakw, uderzenie piorunu, gos skdsi, niespodziane spotkanie, ruchy, barwy, ukad wntrznoci zwierzt ofiarnych w tym wszystkim objawia si wola bogw. Niekiedy za bg przemawia wprost przez usta swoich kapanw i wwczas w jego wityni powstaje wyrocznia. Najsawniejsz wyroczni hellesk bya delficka. Wrd gr Parnasu, u podna dwch ska nagich i czerwonych, otoczona gajem, wznosia si witynia Apollina, a dookoa zbiegay si liczne budynki i posgi. Z najdalszych stron liskimi wwozami schodzili si pielgrzymi, niosc bogu swoje utrapienia i nadzieje. Po zoeniu ofiary losowano, w jakim porzdku ma kady pyta o rad. Przed progiem domu boego sta suga witynny, ktry odbiera pytania skadane ustnie lub na pimie i oddawa kapanowi, aby je powtrzy jednej z natchnionych dziewic, zwanych Pitiami. Owe Pitie, wybierane przez kolegium kapanw, choway si od dziecistwa w wityni, wiodc ycie klasztorne. W najwitszym miejscu wityni, tzw. adyton, ktre byo, jak si zdaje, pieczar, siadaa Pitia na trjnogu, w obokach duszcych wyzieww. Staroytni mwili, e te wyziewy szy wprost z ziemi, ale przy odkopywaniu ruin wityni delfickiej nie natrafiono na lad adnej szczeliny, skd mogyby si wyania gazy odurzajce. Powstao zatem wrd uczonych przekonanie, e w gbi groty spalano mocne kadzida, ktre otaczay wrk chmur dymw. Zaczadzona Pitia wpadaa w rodzaj ekstazy i na zadawane pytania wypowiadaa mnstwo sw bez zwizku. Specjalni kapani, profeci, ukadali z tych sw wiersze w heksametrach o sensie zagadkowym lub dwuznacznym. W kadej porze tum pytajcych zalega plac przed wityni. Byli tam ludzie, ktrzy radzili si w sprawach maestwa, poyczki, podry, ktrzy dowiadywali si, jakie bd zbiory lub kiedy mona liczy na spadek po bogatym wujaszku; ktrzy szukali skarbw ukrytych pod ziemi lub mieli wtpliwoci w wyborze zawodu. Nie tylko ludzie prywatni zwracali si do wyroczni. Czyniy to przede wszystkim miasta i pastwa greckie, a nawet i obce, oficjalnie, przed kadym waniejszym przedsiwziciem, jak zaoenie nowej kolonii

lub wyprawa wojenna, a zwaszcza w kwestiach dotyczcych religii. Ilekro pastwo nawiedzia klska (posucha, trzsienie ziemi, zaraza), ktr uwaano za dopust boy, wyrocznia wskazywaa sposb przebagania bogw. Niektre pastwa miay nawet jakby staych ambasadorw odnoszcych kad trudn kwesti do natchnionego sdu kapanw delfickich. Cay wiat grecki skupia si dokoa tej wityni, ktr uwaano za rodek ziemi. Szy ofiary i bogate podarki z Macedonii, z Egiptu, znad Pontu, z Marsylii, z Grecji macierzystej i ze wszystkich jej wysp, z miast azjatyckich i z poudniowej Italii. Ile razy trzeba byo wityni naprawi lub przyozdobi, skaday si wszystkie pastwa helleskie. Bliska sztuce wieszczenia bya magia. W najdawniejszych czasach bya tak z religi zwizana, e niepodobna jednej od drugiej oddzieli. Pniej wzy si rozluniy i magia staa si obca, jeli nie wroga religii. W religii bowiem gwn rzecz jest modlitwa, ktra jest prob. W magii za proba nie miaa znaczenia, lecz akt woli, stanowcze danie, rozkaz. Czarownik rozkazywa podwadnym sobie istotom przyrodzonym i nadprzyrodzonym. Bogini czarw bya tajemnicza i zowroga Hekate, ktra czarownikom dawaa moc nad siami natury i znajomo zi magicznych. Wierzono, e wszystko moe zdziaa czarownik: cign ksiyc na ziemi i lata w powietrzu, duchy wywoywa i wiatry zwraca w inn stron, chodzi po wodzie i obudza mio w sercach obojtnych. Kto chcia, eby mu si udao polowanie lub pow ryb, kto puszcza konie na wycigach, kto chcia deszcz sprowadzi na swoje pola, szed po rad i pomoc do czarownika lub czarownicy. Wykonywali oni swe praktyki wedug odwiecznych przepisw, zamawiali choroby, przygotowywali lekarstwa, rozdawali amulety i dziao si to zarwno w czasach na poy jeszcze barbarzyskich, jak i w epoce najwyszej cywilizacji, a pod koniec wiata staroytnego wiara w magi staa si powszechna i tak silna, jak moe nigdy przedtem. Usuni taumaturdzy, czyli cudotwrcy, wywoywali dla ludzi wyksztaconych duchy sawnych poetw Homera, Orfeusza. W tej religii, bynajmniej nie wolnej od zdumiewajcych zabobonw i grubych przesdw, uwijao si sporo takich ludzi, jakich przedstawi w swym dziele O charakterach pisarz grecki z IV wieku przed n, e., Teofrastos, krelc wietny portret zabobonnika: Zabobonem powiada mona nazwa obaw przed wszystkim, co demoniczne. Zabobonnik myje rce w naczyniu z wod wicon, ktr skrapia si cakowicie, bierze do ust li wawrzynu i tak chodzi przez cay dzie. Gdy mu asica przebiegnie drog, nie rusza si z miejsca, dopki kto przed nim nie pjdzie albo te pki nie rzuci na ziemi trzech kamieni. Gdy spotka w domu wa, natychmiast na tym miejscu wznosi kapliczk. Koo witych kamieni na rozstaju nie przejdzie, pki ich nie obleje oliw z butelki, pada na kolana i modli

si. Kiedy mysz nadgryzie mu worek z mk, zwraca si do wrbity z zapytaniem, co w tym wypadku czyni naley. Jeeli mu ten powie, e trzeba worek zaata, zabobonnik z odwrcon twarz spenia oczyszczaln ceremoni. W domu dokonywa czstych oczyszcze, mwic, e wpuszczono przez drzwi Hekate. Gdy w drodze posyszy krzyk sowy, przeraa si i woa: Ateno, pomagaj!, i dopiero rusza dalej. Pilnie wystrzega si stan w pobliu grobu albo podej do umrzyka czy poonicy. Ile razy ma jaki sen, pieszy do wykadaczy snw i wrbitw, aby zapyta si, do jakich bogw lub bogi ma skierowa swe mody i ofiary. Aby si da wtajemniczy w misteria, odwiedza z on co miesic orfickiego kapana, a jeli ona nie ma czasu, bierze dzieci razem z piastunk. Naley i do tych, ktrzy chtnie skrapia j si wod morsk; a gdy zobaczy jednego z tych, co biegaj po rozstajach w wiecu z czosnku, wwczas umywa si cay od stp do gowy i wzywa kapanki, aby przyszy z cebul morsk i szczeniciem i dokonay oczyszczajcych obrzdw. Ilekro spotka obkanego lub epileptyka, ogarnia go groza i trzy razy spluwa na piersi". Religia Grekw nie bya religi czystego pikna, niezmconej radoci i beztroskiego ukochania ycia, jak j zbyt lekkomylnie okrelaj. Zapewne, te elementy w niej przewaaj i czyni j na pozr niepodobn do adnej innej. Ale misteria eleuzyjskie i doktryny orfikw daj nam niejasno pozna gbok zadum religijn owych, wesoych" Grekw, ktrzy umieli by bardzo powani, a nawet smutni. Mieli rwnie sw cze barbarzystwa w zabobonach i niedorzecznych przesdach. Ich filozofia, nauka, literatura i sztuka dobro wieczyste i powszechne wszystkich narodw europejskich tak potrafiy ukry i zatrze owe rysy bardzo pospolite, e jedynie dziki mudnym badaniom udaje si nam dzisiaj odkry pod idealn powok bstw helleskich w zabawny i pokraczny grymas pierwotnych demonw. Kto za wejdzie w rojny i barwny wiat mitw, nie moe si opdzi pytaniu: w jaki sposb radzi sobie wrd tych sprzecznoci, kaprysw i bezecestw umys tak inteligentnego narodu. Daj na nie odpowied dzieje religii greckiej, w ktrych mona dostrzec tysic lat walki midzy rozsdkiem i cnot a zabobonem i niepowcigliw fantazj. Oczyszczanie pojcia bstwa z grubych przesdw lub niemoralnych mitw odbywao si i w misteriach; i w kolegiach kapaskich, takich jak delfickie, i u filozofw, jak Platon, i u poetw zwizanych szczeglnie z religi, jak Ajschylos, Sofokles, Pindar. Pojcia te zmieniay si w kadym stuleciu, lecz dziwnym biegiem rzeczy koniec staroytnoci by bardzo podobny do jej zamierzchych pocztkw: wiara w demony opanowaa nawet niepospolite umysy i wrd filozofw gincego antyku znalazy si figury podobne do cudotwrcw, magw i czarownikw, jakimi ju Homer gardzi.

To wszystko jest przedmiotem bada historykw religii zaledwie od stu lat, nikt za o to si nie troszczy przez pitnacie wiekw, w cigu ktrych wiat bogw greckich oddziaywa na literatur i sztuk Europy. Zawsze patrzono na mitologi jak na jeden z najpikniejszych tworw wyobrani greckiej i bya ona zbiorem niemiertelnych tematw, motyww, symbolw, bez ktrych i dzi sztuka nie umie si obej i wci do nich wraca.

NARODZINY WIATA
Na pocztku by Chaos. Kt zdoa powiedzie dokadnie, co to by Chaos? Niejedni widzieli w nim jak istot bosk, ale bez okrelonego ksztatu. Inni a takich byo wicej mwili, e to wielka otcha, pena siy twrczej i boskich nasieni, jakby jedna masa nie uporzdkowana, cika i ciemna, mieszanina ziemi, wody, ognia i powietrza. Z tej napenionej otchani, kryjcej w sobie wszystkie zarodki przyszego wiata, wyoniy si dwa potne bstwa, pierwsza krlewska para bogw. Uranos Niebo i Gaja Ziemia. Oni dali pocztek wielu pokoleniom bogw. Z ich maeskiego zwizku wyszed wielki rd tytanw, wrd ktrych najstarszy by Okeanos, bg potnej rzeki, co szerokim, bkitnym krgiem opywa ca ziemi dokoa. Modszym rodzestwem tytanw byli kiklopowie (cyklopi) i hekatonchejrowie sturcy. Cyklopi, potwornego wzrostu, o dzikim wygldzie, mieli jedno oko w rodku czoa, a hekatonchejrowie o stu rkach przeraali sw si niezomn. Uranos nie by zadowolony z tego potomstwa, ktre byo szkaradne lub okrutne. Wszyscy oni napeniali go strachem i odraz. Nie spodziewajc si po nich ani wdzicznoci, ani poszanowania swej wadzy ojcowskiej, strci ich w bezdenne czeluci Tartaru. Stamtd nie byo ju powrotu. Tartar rozciga si tak gboko pod ziemi, jak wysoko ponad ni roztacza si niebo. Kowado z brzu, rzucone z wysokoci nieba, leciaoby dziewi dni i dziewi nocy, zanim dosigoby powierzchni ziemi*. Podobnie dugo, a moe jeszcze duej wdrowaoby owo kowado do gbin Tartaru, gdzie panuje noc potrjna. Kto, kto by tam wszed, nie zdoaby przez rok cay doj do ostatecznych granic tego bezmiaru ciemnoci, w zabkany podrny pielgrzymowaby bez przerwy, unoszony gwatownym wichrem podziemnych huraganw. Wie niesie, e gdzie porodku tych straszliwych mrokw stoi smutne dworzyszcze Nocy, otoczone nieprzeniknionymi chmurami. Gaja syszaa jk potpionych tytanw dobywajcy si z przepastnych wntrznoci ziemi. Znienawidzia wyrodnego ojca i zacza knu spisek przeciw jego wadzy bezwzgldnej. Namowom matki uleg najmodszy z tytanw Kronos, dotychczas nie pozbawiony wolnoci. Uzbrojony w elazny sierp, zaczai si na Uranosa, okaleczy go haniebnie i strci ze wietlistego tronu niebios. Z krwi, ktra wycieka z rany powalonego boga, zrodziy si trzy straszne boginie zemsty, Erynie, o wosach wowych. Uranos, ukryty
atwo obliczy t przestrze. Okazuje si, e w naszym pojciu niebo greckie nie byo zbyt wysokie. Droga owego kowada wynosiaby zaledwie ptorej odlegoci Ksiyca od Ziemi.
*

w bkitach nieba, zeszed z widowni dziejw boskich. Razem z bogami rodzi si wiat. Nad ziemi, ktra jako ld stay wydobya si z chaosu, wiecio mode soce, a z chmur spaday deszcze obfite. Podniosy si pierwsze lasy i ziemi przykrya wielka, szumica puszcza. Po nieznanych wzgrzach bdziy rzadkie zwierzta. Z wolna rzeczy zaczy przybiera znajome ksztaty. rda znalazy swe groty, a jeziora wygodne kotliny; gry nienym grzebieniem zarysoway si na jasnym niebie. Gwiazdy lniy w ciemnych przestworzach nocy, a kiedy one blady, ptaki wydzwaniay jutrzence sw pierwsz pie powitaln. Nad wiatem rzdzi Kronos wraz z maonk Rej. By to wadca ponury i podejrzliwy. Wiksz cz uwizionych braci pozostawi w otchaniach Tartaru. Zachowa w pamici kltw ojca, ktry mu przepowiedzia, e i jemu syn odbierze bero. Kade wic dziecko, ktre powia Reja, natychmiast poyka. W ten sposb picioro dzieci dostao si do potwornych wntrznoci tytana. Gdy urodzio si szste dziecko, Reja podaa Kronosowi kamie zawinity w pieluszki. Kronos pokn kamie sdzc, e poyka syna. Tymczasem Reja zesza na ziemi. Chciaa umy niemowl, ale nigdzie nie moga znale rdeka. Pomodlia si do Gai i uderzya berem o ska. Z twardego gazu wypyn jasny strumie wody. Wykpawszy maego, nadaa mu imi: Dzeus. Powdrowaa na Kret i w zotej koysce zoya go w grocie idajskiej, ktrej wejcie osania gsty las, a po cianach pezay lnice zwoje bluszczu. Dzeus chowa si pod opiek nimf grskich, karmiony mlekiem kozy Amaltei. Dziecko kochao j bardzo. Kiedy Amalteja zamaa sobie jeden rg, Dzeus wzi go w swe boskie rce i pobogosawi, tak e odtd napenia si on wszystkim, czego zapragn ten, kto go posiada. Tak powsta rg obfitoci, zwany rogiem Amaltei. Zot koysk nowego boga otaczaa mio caej przyrody. Gobie znad brzegw Oceanu przynosiy mu ambrozje, a orze co wieczr nadlatywa niosc w szponach kubek peen nektaru. Pszczoy zbieray dla mid najsodszy. Jedna z nimf sporzdzia cudown zabawk. Bya to przeroczysta kula ze zotych piercieni, midzy ktrymi wi si bluszcz. Gdy rzucona w powietrze spadaa, zostawiaa za sob bruzd janiejc. Aby za pacz i kwilenie dziecitka Dzeusa nie doszo do uszu czujnego Kronosa, kapani Rei, kureci, wykonywali nad jego koysk haaliwe tace wojenne wrd grania bbnw, rogw i piszczaek. Dzeus dors i wyszed z ukrycia, mia teraz stan do walki z ojcem. Poradzi matce, aby przede wszystkim daa Kronosowi potajemnie rodek na wymioty. Wtedy Kronos, wrd straszliwych mczarni, wyrzuci z powrotem poknite potomstwo. By to wcale pikny zastp modych bogw: synowie Hades i Posejdon, i trzy siostry Hera, Demeter i

Hestia. Wanie umara dobra koza Amalteja. Nawet po mierci oddaa swemu wychowankowi jeszcze jedn przysug, albowiem z jej skry uczyni sobie Dzeus puklerz, ktrego nie mg przebi aden pocisk. Tak powstaa egida, cudowna tarcza, ktr Dzeus bra zawsze do bitwy. Pierwsza, ktr stoczy, bya przeciw ojcu. Polem walki byy rwniny Tesalii. Kronos z tytanami zaj gry Otrys, Dzeus ze swoimi sprzymierzecami opanowa niene szczyty Olimpu. Dziesi lat trwaa wojna bez widocznego skutku, gdy Dzeus postanowi wprowadzi nowe siy do tych miertelnych zapasw. Uwolni mianowicie z Tartaru cyklopw i sturkich, trzech olbrzymw, z ktrych kady mia sto rk i gw pidziesit. W owym dniu wywizaa si zacieka bitwa. Z gwatownym hukiem morza miesza si jk ziemi i nieba. Pod nogami niemiertelnych dra Olimp, a drenie to dawao si odczu w najdalszej gbi Tartaru. Z obu stron podnosi si zgiek nieopisany. Gwiazdy spaday z firmamentu. Ze szczytw Olimpu Dzeus bez przerwy ciska pioruny, ktre dniem i noc wykuwali cyklopi. Gromy rozbiegay si po grach, a na rwniny la si ogie wity. Ziemia pkaa w pomieniach, lasy cae paliy si jak smolne pochodnie. Morza i rzeki wrzay. Pomienne opary otoczyy tytanw, ktrym oczy lepy od niesamowitego blasku. Gwatowne wiatry wzbijay tumany pyu, zdaway si unosi w czarnych skrtach pioruny i byskawice. Gdy na chwil rozpraszay si chmury, wida byo w pierwszym rzdzie walczcych trzech olbrzymich sturkich, ktrzy za kadym razem ciskali w tytanw trzysta ska, okrywajc ich jakby chmur kamienn. Lecz nie byli oni tak groni jak pioruny Dzeusa, wobec ktrych stawali tytanowie oguszeni i bezradni, albowiem nikt z nich dotd nie widzia tej straszliwej ognistej broni. Raz wraz ktry z nich pada omdlay i bezwadny, w potoku czerwonego wiata i wrd przeraliwego huku gromw. Wwczas olbrzymi sturcy (hekatonchejrowie) chwytali te ogromne ciaa, z ktrych, zda si, ycie ucieko, i wrzucali je w przepaci Tartaru, midzy wygase i dymice kratery, cuchnce bagna i lodowe gry, gdzie bra ich ju w swe wieczyste posiadanie nieprzenikniony mrok i noc nieskoczona. Jak wprzd dostojny Uranos, tak obecnie Kronos zwali si w nico zapomnienia, z ktrej dochodziy ju tylko sabe echa. U ludu nie mwiono o nim le. Obchodzono ku jego czci prastare wito Kronia, podczas ktrego weselono si na pamitk zotego wieku, jaki za jego czasw panowa mia na ziemi. Kronos nie posiada ani wity, ani otarzy. W Olimpii istniao wzgrze jego imienia, a nie opodal stao szanowne Metroon, przybytek Rei, matki bogw". Na posgach, ktre pojawiaj si bardzo rzadko, wyobraano Kronosa jako powanego, starszego mczyzn z brod: gow ma nakryt po paszcza. Maonk jego, Rej, utosamiali Grecy z azjatyck bogini Kybele i przedstawiali jako tg niewiast na

wozie w lwy zaprzonym, trzymajc ga lub wieniec dbowy i klucz, na gowie za miaa diadem z obronnych wie i bastionw. Nowe pokolenie bogw niedugo poywao owoce zwycistwa. Powsta przeciw nim rd gigantw, synw Ziemi. Jedni z nich byli podobni do ludzi, chocia ksztatw olbrzymich, inni mieli potworne cielska zakoczone splotami ww. Z gr poprzerzucanych stworzyli barykady, aby si dosta na Olimp. Trwoga opanowaa bogw, gdy posyszeli z dou idce okrzyki i ujrzeli na stokach swej witej gry odwanych napastnikw. Dzeus tylko, spokojny i nieustraszony, wyznaczy kademu z bogw stanowisko i sam j razi wroga piorunami. Giganci nie ustpowali. Ciskane przez nich skay sypay si niby grad, a spadajc do morza zostaway wrd jego fal jako wyspy. Pioruny nie wyrzdzay im szkody. Dzeus, zajrzawszy do ksigi Przeznaczenia, dowiedzia si, e pokona gigantw moe tylko czowiek miertelny. Wtedy Atena sprowadzia Heraklesa. Zacz si ostatni dzie walki. Dookoa Heraklesa skupili si wszyscy bogowie i wszystkie boginie. Bohater nakada co chwila strza na ciciw i szy w zbit gstw nacierajcych. Nagle przyszed mu z pomoc nieoczekiwany sprzymierzeniec. Dionizos nadcign z czered swoich satyrw siedzcych na osach. Kapouchy, popdzane egadami, zmieszane wrzaw wojenn i widokiem dzikich postaci gigantw, podniosy ryk tak okropny, e bezmylny, nieopanowany popoch ogarn nieprzyjaciela. W rozsypce atwo ju byo dobi uciekajcych. Pozosta tylko jeden, pikny i wspaniay Alkioneus. Ten pierworodny syn Ziemi drwi ze wszystkich ciosw, albowiem wystarczao mu dotkn tego miejsca ziemi, na ktrym si urodzi, a natychmiast goiy si rany i wracay mu wiee siy. Herakles porwa go, zanis daleko poza granice jego ojczyzny i tam zabi. Ta walka bogw z gigantami bya po wszystkie wieki dla sztuki greckiej niewyczerpanym rdem natchnienia. Triumf doskonaoci, szlachetnoci, inteligencji nad brutaln, potworn si zwierzc, opiewany w wierszach poetw, byszcza pen chwa w niezliczonych paskorzebach wity, na malowidach, na rysunkach waz greckich. Po wojnach perskich Grecy chtnie widzieli w scenach gigantomachii symboliczne przedstawienie ich wasnych zmaga z przemoc barbarzyskiej Azji.
Giganci byli dziemi Gai. Sdziwa bogini nie moga przebaczy bogom, e tak okrutnie wytpili jej potomstwo. Uniesiona pragnieniem zemsty wydaa na wiat najstraszliwszego potwora, jakiego kiedykolwiek ogldao soce. Nazywa si Tyfon. Od gowy do ldwi mia ciao olbrzyma ludzkiej postaci, a zamiast ng wiy si sploty ww. Cae ciao mia upierzone, tylko na gowie i brodzie jeyy si wosy szczecinowate. Wzrostem najwysze gry przenosi i a do gwiazd siga. Gdy rozoy ramiona, palcami lewej rki dotyka miejsca, skd soce wschodzi, a prawa do nurzaa si w mrokach dalekiego zachodu. Najwikszymi skaami rzuca jak pik. Lata w powietrzu napeniajc je krzykiem i sykiem. Z paszczy pyna mu wrzca smoa, a

ogie bucha ze lepiw. Kiedy bogowie ujrzeli tego potwora u bram niebieskich, ogarn ich popoch. Uciekli do Egiptu, gdzie zmienili si w zwierzta, eby ich Tyfon nie pozna. Dzeus sam jeden stan do walki z elaznym sierpem, okrutn broni, ktr niegdy Kronos okaleczy swego ojca, Uranosa. Tyfon, zraniony, broczy krwi tak obficie, e gry trackie zabarwiy si na czerwono i odtd zwano je Hajmos gry krwi. Na koniec osab zupenie. Dzeus przywali go wysp Sycyli. Ilekro Tyfon stara si wydoby z tego wizienia, ziemia sycylijska dry, a przez krater Etny bucha ogie z paszczy pokonanego potwora.

Pami o tych walkach nie wygasa i dzi wrd ludu greckiego, chocia tyle wiekw upyno i tyle si zmienio na starej ziemi Hellenw. Ale w pojciach wspczesnego chopa greckiego zlay si postacie tytanw, cyklopw i gigantw w jedn cao. Opowiadaj sobie po wsiach o jakich olbrzymach, zwanych gigantami, nadludzkiego wzrostu i niezwykej siy, co maj jedno tylko oko w rodku czoa, byszczce jak ogie, i nosz bardzo dugie brody. Ojcem ich jest pewien diabe, a matk jaka czarownica. Mieszkaj w gbi ziemi, gdzie buduj olbrzymie gmachy, kadc wielkie gazy jeden na drugim. Podczas trzsienia ziemi mwi chopi: Na pewno znw jaka budowla gigantw si wali". W podziemiach zamkn ich Pan Bg za to, e kiedy zbuntowali si przeciw niemu. Kiedy Dzeus osiad tron niebieski, ludzie ju byli na ziemi i przed ich zatrwoonymi oczyma rozgryway si walki bogw o panowanie nad wiatem. O powstaniu rodu ludzkiego rne byy podania: e wyszed wprost z ziemi, wsplnej macierzy wszystkiego, co yje; e lasy i gry wyday ludzi na podobiestwo drzew i ska; e ludzie pochodz od bogw tego mniemania byli zwaszcza krlowie i szlachta. Najchtniej jednak przyjmowano ba o czterech wiekach ludzkoci. Najpierw by, oczywicie, wiek zoty. Panowa wtedy Kronos. Rzeki pyny mlekiem, z drzew sczy si mid najprzedniejszy, a ziemia rodzia wszystko w obfitoci, nie przymuszona prac rolnika. Ludzie yli jak niebianie, bez trosk, bez trudw, bez smutkw. Ciao ich nie starzao si nigdy i ywot swj trawili na nieustannych biesiadach i zabawach. Z upadkiem Kronosa skoczy si wiek zoty, a wczeni ludzie zmienili si w dobroczynne demony. Nastpne pokolenie byo srebrne, a wic znacznie lichsze. Ludzie rozwijali si bardzo powoli. Okres dziecistwa trwa u nich sto lat, a kiedy dochodzili do wieku dojrzaego, ycie ich byo krtkie i pene zgryzot. Byli li i dumni, bogom nie chcieli skada ofiar ani czci ich, jak naley. Dzeus wytpi ich do ostatniego, lecz w pamici ludzkiej pozostali oni jako dusze bogosawione.
W wieku brzowym yo plemi gwatowne, miujce wojn. Ludzie mieli si olbrzymw i serca twarde jak kamie. elaza nie znali. Wszystko sporzdzali z brzu: i mury miast, i domy, i sprzty, i or. By to

okres heroiczny. Wwczas y wielki Herakles i dzielny Tezeusz, i bohaterowie spod Teb, i spod Troi. Dokonywano czynw tak niezwykych, jakie ju nie powtrzyy si w wieku nastpnym, elaznym, ktry trwa do dzisiaj.

Inne podania gosiy, e czowiek jest tworem jednego z tytanw Prometeusza, ktry ulepi go z gliny pomieszanej ze zami. Dusz za da mu z ognia niebieskiego, ktrego par iskier ukrad z rydwanu soca. Niedaleko miasta Panopeus pokazywano chat z cegie, gdzie Prometeusz ongi dokonywa swej pracy. Dokoa leay odamki gliniastej ziemi, a szed z nich zapach jakby ciaa ludzkiego. Byy to bowiem resztki nie zuytego materiau. Dzi jeszcze czerwona ziemia beocka przypomina ba o stworzycielu rodu ludzkiego.
Czowiek Prometeusza by saby i nagi. Palce mia zakoczone zbyt kruchymi paznokciami, by mu byy obron przed pazurami dzikich zwierzt. Jedynie jego posta, niepodobna do otaczajcych stworze, bya widocznym obrazem bogw. Brakowao mu tylko ich siy. Niby mde zjawy senne bdzili ludzie, bezradni wobec potg przyrody, ktrej nie rozumieli. Wszystkie ich czyny byy niewiadome i bezadne. Widzc to Prometeusz ponownie zakrad si do wielkiego spichlerza ognia niebieskiego i przynis na ziemi pierwsze zarzewie. W siedzibach ludzkich zapony jasne ogniska ogrzewajc mieszkacw i poszc drapiene bestie. Mdry tytan uczy ludzi umiejtnego uywania ognia, sztuk i rzemios. Nie podobao si to Dzeusowi. Majc w pamici niedawn walk z gigantami, obawia si wszystkiego, co pochodzi z ziemi. Kaza wtedy Hefajstosowi, z bogw najbieglejszemu we wszystkich kunsztach, stworzy kobiet cudnej urody, na wzr bogi niemiertelnych. Gdy misterne to dzieo ju byo gotowe, Atena nauczya pierwsz niewiast piknych robt kobiecych; Afrodyta otoczya jej oblicze wdzikiem i w oczy wlaa urok uwodzicielski; Hermes da jej skryty i pochlebczy charakter wraz z darem kuszcej wymowy; w kocu ubrano j w zoto i uwieczono kwiatami. I nazwano j Pandor, albowiem bya ona darem dla ludzi od wszystkich bogw i kady z bogw obdarzy j jak szczegln waciwoci. W posagu otrzymaa glinian beczk szczelnie zamknit, ktrej zawartoci nikt nie zna. Tak wyposaon Pandor zaprowadzi Hermes, posaniec bogw, na ziemi i zostawi j przed chat Prometeusza. Mdry tytan wyszed przed dom przyjrze si piknej nieznajomej i od razu zwietrzy jaki podstp. Nie przyj jej wic, ale odprawi i innym doradza tak samo postpi. Lecz Prometeusz mia brata nie bardzo rozumnego, imieniem Epimeteusz, co si wykada: wstecz mylcy". Ten nie tylko nie wygna Pandory, lecz natychmiast z ni si oeni. Pandora ciekawa bya zajrze do owej beczki, ktr bogowie dali jej we wianie. Ale przyszed Prometeusz, odwid brata na stron i przestrzega: Niemdry Epimeteuszu rzek zrobie ju jedno gupstwo, e t niewiast, na zo chyba stworzon przez bogw, przyj do domu. Nie czy przynajmniej drugiego gupstwa i nie otwieraj beczki ani onie nie pozwalaj, bo tak mi si zdaje, e w niej jakie wielkie licho siedzi". Epimeteusz przyrzek, e si nad tym zastanowi. Mia zwyczaj myle bardzo dugo i powoli, tak e zanim zdy rozway sowa brata, szybkomwna Pandora nakonia go do otwarcia beczki. I oczywicie stao si nieszczcie. Ledwo podniesiono wieko, wyleciay na wiat wszystkie smutki, troski, ndze i choroby i jak kruki obsiady biedn ludzko.

Prometeusz chcia teraz bogom podstpem za podstp odpaci. Zabi wou i podzieli go na dwie czci: osobno zoy miso, ktre owin skr, oddzielnie za koci, i nakry je tuszczem. Za czym poprosi Dzeusa: Ktr cz wemiesz, bdzie odtd bogom po-

wicona". Dzeus wybra t, gdzie byo wicej tuszczu, domylajc si pod jego grub warstw najdelikatniejszego misa. Natychmiast przekona si, e byy to same koci, okryte najgorszym tuszczem. Ale wyrok by nie cofniony: te wanie czci zwierzt skadano w ofierze bogom niebieskim.
Dzeus zemci si okrutnie. Na jego rozkaz przykuto Prometeusza do skay Kaukazu. Co dzie zgodniay orze zlatywa, by mu wyjada wtrob, ktra wci odrastaa. Wokoo byo pusto i gucho. Skazaniec nie sysza gosu ludzkiego ani nie ukazywaa mu si twarz przyjazna. Palony gorcymi, promieniami soca, bez ruchu i spoczynku, trwa Prometeusz, niby wieczny wartownik, dla ktrego zawsze za pno przychodzi noc w paszczu gwiadzistym i za pno zorza poranku roztapia si w ciepocie dnia. Jego prne jki spaday w przepa gr jak martwe kamienie.

Prometeusz jest jedn z najwzniolejszych postaci w mitologii bg, ktry cierpia przez mio dla ludzi. Zanim do nich przemwi, byli jak lepcy i brodzili w mroku, nie wiedzc ani o sobie nic, ani o wiecie otaczajcym, byy im obce budowy kamienne, strzelajce ku socu, nie znali sztuki ciesielskiej. Nie umieli powiedzie, kiedy nastpuje kres zimy lub kwietnej wiosny albo jesieni bogatej w plony. yli jak mrwki w ciemnych jaskiniach, a on im pokaza, gdzie wschodz gwiazdy i kdy zachodz. Da im nauk o liczbach, najprzedniejsz wiedz i objawi kunszt pisma, ten skarbiec pamici i rdo poezji. Oswoi zwierzta, konie zaprzg do wozu i na sone morze spuci pciennoskrzyde statki. Da chorym lekarstwa kojce i wynalaz zioa, ktre bl usuwaj. W gbi ziemi wyledzi cenne metale i objawi, jak ze snu, lotu ptakw i gosw w przyrodzie odgadywa przyszo. Prometeusz w czowieku rozbudzi ducha i da mu moc panowania nad wiatem. Gdy zabrako jego mdrego kierownictwa, ludzie, nkani cierpieniami, peni dz, ktrych poskramia nie umieli, stawali si li i wystpni. Bogowie, ilekro zeszli na ziemi, naraali si na zniewagi i obelgi. Na Olimpie mwiono, e winna temu zbrodnicza krew gigantw, ktr przesiknita bya ziemia, z jakiej Prometeusz ulepi ludzi. Gdy wic i Dzeusa spotkaa miertelna obraza krl Lykaon poczstowa go misem ludzkim podczas wieczerzy na radzie niebieskiej postanowiono wytpi rd ludzki potopem. Wysano wiatry, aby zewszd pospdzay chmury. Z pierwszym gromem spady wielkie deszcze. Morza i rzeki wystpiy z brzegw. Najwysze domy skryy si pod wod. Nie byo granicy midzy ziemi i morzem. Czowiek eglowa po polach, po ktrych niedawno chodzi za pugiem. Nereidy, zdumione i przeraone, pyway po ulicach miast zatopionych. Wszystko ratowao si bezadn ucieczk. Z biaych fal wychylay si powe grzywy lww, a wilk prowadzi trzod owiec do nie istniejcej przystani. Ptaki znuone lotem, nie widzc nigdzie oparcia, spaday w gbin. Ziemi zalega cisza i pustka. Bogowie ze szczytw Olimpu syszeli tylko oddech bezkresnego morza.

Najwysze gry zniky. Ponad falami wyrasta jeden wierch Parnasu, w Beocji. Na bezbrzenym oceanie koysao si ndzne czno, a w nim drao z trwogi dwoje staruszkw: Deukalion i Pyrra. Ich saby wzrok nie mg ogarn caego bezmiaru klski. Po dziewiciu dniach i dziewiciu nocach wdrowania czno stano na szczycie Parnasu. Wody zaczy opada. Z wolna ukazyway si wzgrza, po nich wysze paszczyzny, wreszcie niziny pene szlamu, w ktrym leay trupy ludzi i zwierzt. Poboni staruszkowie zeszli do groty delfickiej, aby si dowiedzie, co czyni naley. Chcieli bowiem w jaki sposb ziemi na nowo zaludni. Z wrebnej pieczary posyszeli gos: Idcie, twarze zason przykryjcie i rzucajcie poza siebie koci waszej matki". Pyrra, ktra bya crk Epimeteusza i Pandory, oburzya si mwic, e niegodn jest rzecz rozrzuca wite szcztki rodzicw. Ale Deukalion, syn mdrego Prometeusza, zrozumia, e bstwo nie moe doradza zych uczynkw, i tak spraw wyjani: wspln macierz wszystkiego, co yje jest ziemia, a komi ziemi s kamienie. Wyszli tedy na pole otwarte, twarze okryli zason, odwizali ze szat przepaski i tak idc, krok za krokiem, rzucali poza siebie kamienie. A kamienie traciy zwyky ksztat i twardo: zmieniay si w ludzi. Z gazw, cinitych rk Deukaliona, powstawali mczyni, Pyrra za wywoywaa z okruchw skalnych kobiety. Gdy si zmczyli, usiedli, aby odpocz. Dookoa wiat si odnawia. Z uynionej wielkimi deszczami gleby rodziy si roliny, ptaki i zwierzta. Niezmierna, zielona puszcza przykrya ziemi, nad ktr pieway skowronki, przelatyway bociany i jaskki. Dopiero z wolna i gdzieniegdzie podnosiy si niemiao pierwsze osady. Budowao je plemi wyrose z kamieni, a wic zdatniejsze do ycia, wytrzymae na bl i trudy. Deukalion, jak patriarcha, chodzi wrd swoich dzieci, naucza ich rzeczy niezbdnych do ycia, krzewi cze nalen bogom i stawia witynie. Z okien dworzyszcza olimpijskiego Dzeus widzia, jak wiat dwiga si do nowych przeznacze. Przekona si niebawem, e ludzie, niepamitni kary, jaka spotkaa ich poprzednikw, bynajmniej nie staj si lepsi, ale ju wicej nie zsya na nich potopu.

BOGOWIE OLIMPIJSCY
Olimp

acuch gr, peen ogromnych ska ksztatem przypominajcych gowy, okrytych siwizn niegw, przepastne otchanie pieczar, w ktrych bij rda spywajce wartkimi strumieniami, ze stromych zboczy porosych zielon szczecin lasw. Olimp. W przejrzystym powietrzu wida std ca Macedoni i ca Tesali, ktrej rzeki rysuj si jak na karcie bkitnymi wstgami; na wschodzie morze zatacza krg olbrzymi, od gry Atos a do wyspy Skyros, gdzie chowa si mody Achilles wrd crek krla Lykomedesa; na zachodzie acuch Pindu zamyka horyzont murem zbatym. Puca rzewi si bezcennym nektarem tego powietrza, o ktrym dzisiejsi chopi tesalscy mwi, e moc sw cudown rany goi. Wrd ska i lasw stoi klasztor w. Dionizego, a pod najwyszym szczytem, gdzie ongi wznosi si paac Dzeusa, do nagich zomisk tuli si ndzna i krucha kaplica w. Eliasza, zbudowana z nie ociosanych kamieni. Dzie i noc dzwony klasztorne zapeniaj opustosza dziedzin bogw surowymi dwikami pieni chrzecijaskich. I dzieje si tak chyba ju od owej cudnej nocy wiosennej, gdy na tym miejscu zasiad Apollo z forming u stp apostow i w otoczeniu muz, ktre dokoa niego skupiy si na ksztat stada biaych abdzi", piewa nie zasyszane dotd nigdy na wysokociach Olimpu sowa: Pod Twoj obron uciekamy si..."*
Olimp by waciwym krlestwem Dzeusa, odkd, po wojnie z gigantami, podzieli si on wadz nad wiatem z dwoma brami: Posejdonem i Hadesem. Wszyscy trzej cignli losy. Dzeusowi dostao si niebo i ziemia wraz z Olimpem, Posejdonowi morze, Hadesowi krlestwo umarych w podziemiu. Dzeus, jako pan nieba, obwoa si bogiem najwyszym, ktremu wszyscy winni posuszestwo. W pocztkach bracia burzyli si nieraz, zwaszcza gwatowny Posejdon, byway nawet rewolucje paacowe, lecz zawsze Dzeus dziki sile i rozumowi odnosi zwycistwo, pki wszyscy nie poddali mu si bez szemrania.

I ziemi dzielili bogowie midzy siebie: kady z nich otrzymywa jakie miasto lub jak wysp, gdzie doznawa szczeglnej czci od mieszkacw. Te dziay rodzinne odbyway si zgodnie; podpisywano umowy i zawierano kontrakty. Ale nieraz przychodzio do walki. I tak np. Posejdon nie chcia ustpi Atenie miasta Aten. Dla pogodzenia zwanionych postanowiono, e ten miasto otrzyma, kto jego mieszkacom zoy dar cenniejszy. Posejdon uderzy trjzbem o ziemi i wyskoczy z niej ko (wedug innych wytryso rdo sone), Atena za wywoaa z gbi nieurodzajnej ziemi attyckiej drzewo oliwne. Wszyscy bogowie i ludzie zgodnie uznali, e dar Ateny jest cenniejszy jako prawdziwe bogosawiestwo ubo*

Henryk Sienkiewicz: Na Olimpie.

giego kraju. Kiedy ju ca ziemi w ten sposb podzielono, okazao si, e dziwnym trafem zupenie zapomniano o najjaniejszym z niebian, Heliosie, wszystkowidzcym bogu soca. Na szczcie, w kilka dni pniej, wyonia si z morza pikna wyspa Rodos, ktr ofiarowano Heliosowi. Na tej wyspie, rami pachncej, mia on witynie i otarze, i wiernych wyznawcw. Piknie urzdzi si Dzeus na Olimpie. Dzikie zwierzta nie miay tam przystpu i nigdy wiatr zimny nie nis zadymki nienej. Czystego powietrza nie mia adna chmura. Panowaa tam wieczna wiosna. Pod najwyszym szczytem byszcza paac Dzeusa, cay ze zota i drogich kamieni, a wrd innych wierchw i po wwozach stay skromniejsze dwory innych bogw. Wszystkie byy dzieem Hefajstosa, niezrwnanego mistrza wszelkich kunsztw. Wrt Olimpu strzegy hory, dziewczce boginie pr roku. Szczliwe ycie pdz bogowie na Olimpie. Nie sycha jkw ani stkania chorych, bo choroby nie maj wadzy nad zocistymi ciaami niebieskich panw. Czasem tylko bg ktry, co wda si niebacznie w mobjcz wojn, wraca zraniony, lecz wnet jego rany goj si pod opiek troskliwych lekarzy. Ktnie i spory trwaj zwykle krtko, bo je Dzeus sw powag rozstrzyga i ucisza. Jedynie maonka, Hera, czyni panu wszego wiata goniejsze wymwki, ile e jest swarliwa i atwo daje si unosi podejrzeniom. Bogowie cz si w blisze i bardziej zaye kka towarzyskie, a na wiksze uroczystoci i narady schodz si do przestronnego zamku Dzeusa. Zebrania bywaj mniejsze i wiksze. Na pierwsze, bardziej poufne, proszeni s tylko Olimpijczycy, najwysza arystokracja bogw. Kiedy indziej znw odbywaj si prawdziwe wiece i szybkonogi posaniec bogw, Hermes, musi zbiega wszystkie ldy i morza, aby zawiadomi o woli Dzeusa cay ten tum bokw, ca t hootk niemierteln, co ze zdumieniem i z ustami otwartymi, aby lepiej widzie, przypatruje si wspaniaociom niebieskim, a nie mie sowa przemwi w obecnoci potnych wadcw, ktrzy spogldaj z wysoka, jakby si pytali: Po kiego licha ojciec Dzeus sprasza to wszystko?" A przecie s to bardzo mie boki. Oto cisn si tumem nieprzebranym bkitnookie boginki rde i rzek, nimfy drzew o biaym ciele i te, ktre mieszkaj wrd gr, i te z k wilgotnych. Sowem, wszystkie dobre duchy, co otaczaj czowieka codziennie i s mu bliskie, blisze nawet od tych wyniosych panw Olimpu, i mwi do szmerem wd i poszumem lici, i odpowiadaj mu gbokim, trzykrotnym echem wrd ska. Po takich naradach nastpuje uczta. Wwczas driady wracaj do swych drzew w lasach, oready do swych gr, najady do swych rde i strumieni, lejmoniady z powrotem ukrywaj si wrd kwiatw i traw na kach i dugo jeszcze opowiadaj sobie o tym, co

widziay w niebie. A tymczasem na Olimpie bogowie zasiadaj do stow lub raczej, zwyczajem staroytnych, ukadaj si na oach z koci soniowej i szylkretu, mikko wycielonych poduszkami. Dokoa ucztujcych uwija si cudna para: bogini modoci Hebe i liczny chopczyk Ganimedes, ulubieniec Dzeusa, ktry sam go porwa z ziemi i uczyni niemiertelnym. Hebe i Ganimedes roznosz ambrozj. By to zwyczajny pokarm bogw, jaka dziwnie rozkoszna sodycz, rozpywajca si w ustach: dawaa moc ciau, pogod mylom i niemiertelno duszy. W zote puchary nalewano nektar, wino olimpijskie o niewysowionym zapachu. Kiedy ju wszyscy mieli do syta jada i napoju, wstawa Apollo i, otoczony orszakiem dziewiciu muz, piewa wraz z nimi pieni cudne i gra na harfie. Radoway si serca bogw w milczeniu szczliwym. Charyty, dziewice o biaych stopach, ubrane w kwiaty, wiody tace wymylne, wziwszy si za rce. A gdy ju rydwan soca przejecha oznaczony bieg dzienny, wszyscy rozchodzili si do domw na spoczynek. Budzia ich nazajutrz Eos, ranopalca bogini jutrzenki. Tak sobie Grecy wyobraali ycie bogw. Byo to waciwie ycie ludzkie przeniesione w wieczno. Boga od czowieka nie dzielia przepa nie do przekroczenia. Z pocztku i ludzi wybitniejszych zapraszano do stokw olimpijskich. Pniej zaniechano tego, gdy gocie ziemscy nie umieli si przyzwoicie zachowa, a majc zbyt dugi jzyk, rozpowiadali swym blinim wszystko, co tam posyszeli. Jedyna rnica midzy czowiekiem a bogiem bya ta, e bg by niemiertelny, a czowiekowi najpikniejsze chwile w yciu mci strach przed mierci. Bogowie byli niemiertelni, ale nie wieczni: kady z nich urodzi si kiedy i aden nie mg powiedzie o sobie, e nie byo nigdy takiego czasu, kiedy jego nie byo.
Od staroci i mierci chronia ich ambrozja. Zawieraa ona tajemnicz si i nawet zwyky czowiek mg sta si niemiertelnym, spoywajc ten pokarm cudowny. Bogowie nie byli wszechobecni, ale mogli porusza si z niezmiern szybkoci i lotem byskawicy przenosi si z miejsca na miejsce. Wiedz i potg posiadali wielk, ale nie nieskoczon. Ich dziaalno ograniczaa Mojra, czyli Przeznaczenie, a poza tym wzajemnie si ograniczali, poniewa kady mia sobie powierzony pewien zakres wadzy. Bynajmniej nie zaywali bezkarnoci. Rzdzili si wasnymi prawami, ktrym musieli by posuszni. Najsurowiej karano krzywoprzysistwo. Gdy ktry bg mia przysiga, Iris, tczoskrzyda posanka, zlatywaa po wod Styksow. Albowiem na kracu wiata mieszka straszliwa Styks, najstarsza crka Okeanosa. Z dala od bogw ma swoje domostwo w wysokiej pieczarze skalnej, ktr dokoa otaczaj pod niebo sigajce srebrne supy. Iris w zoty kubek nabiera wody Styksowej, co wypywa z onej skay. Przysigajcy wylewa wod na ziemi. Jeli zamie przysig, musi cay rok lee bez tchnienia w odrtwieniu podobnym mierci, a gdy si zbudzi po roku, czeka go jeszcze dziewicioletnie wygnanie. Dopiero po upywie tego czasu moe zasi przy stole bogw.

Wiksi, pikniejsi i silniejsi od ludzi, bogowie greccy mieli ciao rwnie jak ludzkie

podlegajce znueniu lub ranom. Krew ich bya biaa i tryskajc z rany rozlewaa wo przedziwn. Posiadali prawie nieograniczon zdolno zmieniania si w przerne ksztaty, lecz prawie nigdy nie zjawiali si w postaciach straszliwych lub pokracznych. Niekiedy, zbliajc si do ludzi, stawali si niewidzialni. ycie ich byo lekkie i szczliwe w porwnaniu z yciem czowieka. Mieli wprawdzie swoje namitnoci, cierpienia i niedole i one im doskwieray nie mniej ni ludziom, lecz Grecy tylko takie ycie uwaali za prawdziwie pene i szczliwe, w ktrym mieszay si ze sob zarwno zo, jak i dobro.

Dzeus (Jowisz )* Imi najwyszego boga Grecji spokrewnione jest z indyjskim Dyaus, staroniemieckim Ziu i aciskim Jupiter (od: Diovis pater), gdzie pobrzmiewa wsplny indoeuropejski pierwiastek div, co wyraa: rzuca, strzela, byszcze. Jako Dzeus jest przede wszystkim panem byskawic i piorunw. Zmienny jak niebo, nad ktrym panuje, co chwila daje pozna inne oblicze. W rozjanionym lazurze greckim, w eterycznej przejrzystoci porankw czuje si askawe spojrzenie ojca wiatoci. On zsya deszcz, on ziemi okrywa w gronostaje niegu. Wrd gromw i burzy objawia si potga wadcy, ktry gromadzi czarne kbowiska chmur, huraganem podnosi oowiane fale morza, rozmiata piasek ziemskich drg i, otwierajc upusty niebieskich wd, na szczytach gr zapala ognie grzywiaste. Dzie i noc na dnie dymicych wulkanw cyklopi kuj pioruny dla Dzeusa.
Prawdziwie mony bg. Gdyby lin ze zota uczepi na szczycie niebios i gdyby si na niej uwiesili wszyscy bogowie i wszystkie boginie, nie zdoaliby cign Dzeusa na ziemi. Lecz gdyby on sam z kolei poderwa lin, wszystkich bogw wraz z morzem i ziemi podnisby do gry i uwiza dokoa skay Olimpu. Tak przynajmniej sam si przechwala. Ares, bg wojny, ktry na niewielu rzeczach tak dobrze si rozumia, jak na wszystkim, co dotyczy siy fizycznej, oburza si gono: Nie przecz mwi e Dzeus jest silniejszy i potniejszy od kadego z nas, ale ebymy wszyscy razem tak mao wobec niego znaczyli, to ju nie mieci mi si w gowie". I przypomnia, jak to raz za dawnych czasw wybuch spisek przeciw Dzeusowi. Hera, Atena i Posejdon napadli go i skrpowali tak mocno, e nie mg si ruszy. Nie wiadomo, co byoby si stao, gdyby nie boginka morska, Tetyda, pniejsza matka Achillesa. Zbiega prdko do Tartaru, sprowadzia sturkiego Briareusa i ten uwolni pana niebios. Tak, to prawda, wszyscy go pamitali. Ale od Aresa w tym dniu stronili. Przezorny Hermes zbliy si chykiem do wojowniczego boga i szepn mu na ucho: Daj spokj. Ani mnie nie jest bezpiecznie sucha podobnych rzeczy, ani tobie mwi". Mia suszno. Dzeus by popdliwy i unosi si atwo, a gdy si rozsierdzi, rzuca bez miosierdzia bogami po salach swego paacu, a dray ciany ze zota.

Wyobraenie, jakie mieli Grecy o Dzeusie, zmieniao si z postpem cywilizacji


*

W nawiasach podajemy to brzmienie imion bogw, ktre za porednictwem aciny utaro si u nas od dawna.

helleskiej. Gdy byli jeszcze na wp barbarzycami, cenili w nim przede wszystkim si i zowrog moc niszczenia. Pniej ozdabiali go coraz doskonalszymi zaletami serca i umysu, a powsta idealny obraz najwyszego bstwa, ktrego mdrej wadzy podlegaj wszystkie dziedziny ycia. Dzeus jest opiekunem praw i jako Horkios ze szczytw swojego tronu, na ktrego stopniach siedzi bogini Sprawiedliwoci, przestrzega witoci przysigi, ktr ludzie skadaj wznoszc rce i oczy do nieba i wymawiajc jego imi; jako Ksenios broni nienaruszalnego prawa gocinnoci, jest patronem przybyszw proszcych o pomoc i przytuek, pod jego opiek pozostaj posowie i heroldowie, nawet najlichszy ebrak broni si przed zniewag gronym imieniem Dzeusa i gdy do pooy na krawdzi ogniska domowego, wos mu z gowy spa nie moe. Dzeus jest krzewicielem uczu szacunku, agodnoci i miosierdzia, przestrzega, aby ludzie nie byli wzgldem siebie surowi i nieubagani. Stojc na stray caoci spoeczestwa Dzeus da posuchu dla praw moralnych. Dobry i agodny, otacza opiek wszelk prac ludzk. Na zotych szalach way losy miertelnych i wedle wskaza tej wagi zsya dobro i zo, dol lub niedol. Kada osada ma swego Dzeusa z przydomkiem Herkejos (patron zagrody), ktry czuwa nad prawem wasnoci i nierozerwalnoci rodu lub gminy. Wreszcie otrzyma Dzeus pikne imi Hellenios, jako bstwo narodowe, ktre rnorodne szczepy greckie czy w jedn cao i nie pozwala im przepa w morzu ssiednich plemion barbarzyskich. Pewnego razu, przebrany za czowieka, uda si Dzeus wraz z Hermesem na ziemi, eby si przekona, czy ludzie zachowuj jego wite prawo. O zachodzie soca weszli do jakiego miasta i idc od domu do domu szukali noclegu. Lecz wszystkie drzwi zamykay si przed dwoma podrnymi. Ju noc bya, gdy zapukali do maej chatki stojcej na wzgrzu za miastem. yo tam dwoje ubogich staruszkw: Filemon, i Baucis. Dobrzy ludziska podsunli nieznajomym stoki i rozniecili wesoy ogie, dorzucajc suchych lici i kory drzewnej. Filemon przynis z ogrodu troch jarzyn, ktre Baucis ugotowaa w garnku glinianym. Nakryli do stou i uoyli goci na kach, wycieliwszy je jak mogli najwygodniej. Widzc jednak, e jedzenia i napojw wci przybywa i e ich skromne naczynia zmieniaj si w zot zastaw, poznali bogw i padli na kolana. Filemon chcia zoy ofiar i zabi jedyn g, ktra chowaa si w domu, ale Dzeus go zatrzyma. Wszyscy czworo wyszli na szczyt gry i w promieniach jutrzenki ujrzeli staruszkowie na miejscu swojej lepianki wspania wityni przegldajc si w toni wielkiego jeziora. Bogowie zatopili niegocinne miasto, a jego mieszkacw przemienili w aby. Filemon i Baucis yli jeszcze dugie lata, penic sub kapask w nowej wityni, a pewnego dnia wroli w ziemi jako dwa drzewa, pniami ze sob, zczone. Byo to spenienie ich ostatniej

proby: umrze razem, aby jedno nie patrzyo na mier drugiego. W gaziach drzew ptaki cieliy sobie gniazda, a podrni, wypoczywajc w ich cieniu, opowiadali histori o niegodnych mieszkacach jeziora i pobonych staruszkach. Na caym obszarze wiata greckiego odbiera Dzeus cze najgbsz. We wszystkich wikszych miastach stay jego witynie. Na Lykajonie w Arkadii speniay si dla tajemnicze obrzdy, splamione krwi ludzk. Ale najwitszymi miejscami byy Dodona i Olimpia. U podna epirskiego Tinarosu, w dolinie yznej i wilgotnej, owianej chodnymi wiatrami, staa odwieczna witynia dodoska. Gobica przyleciaa tu z dalekiego Egiptu, ze witych Teb, i usiadszy na dbie przemwia gosem ludzkim. Na ten znak boy zbudowano wityni, w ktrej sub penili dziwni kapani, zwani selloi. Wiedli ycie surowe, spali na goej ziemi i nie myli si nigdy, podobni w tym do pniejszych ascetw. Zadaniem ich byo objania wol boga ze szmeru lici dbu. Mwiono, e w pniu tego drzewa samo bstwo przebywa. W jego koronie gniedziy si wite gobie, a spod korzeni wypywao rdo cudowne. Staa tam jeszcze miednica z brzu, w ktrej ciany uderzaa zawieszona kulka i z tego dwiku rwnie starano si wyrozumie przyszo. Wyroczni udzielali kapani odpowiadajc na pytania, ktre podawano wyryte na oowianych tabliczkach. W dzisiejszej Dodonie odkopano* sporo takich tabliczek i moemy si z nich dowiedzie, jakimi to wanymi kwestiami trapiono boga. Na jednej z nich czytamy: Agis zapytuje, czy kodry i poduszki zgubiono, czy te skradziono". Kapani odpowiadajc przemawiali wierszami, ktre niezmiennie zaczynay si od sw: Dzeus by, Dzeus jest, Dzeus bdzie". W krainie Elis, na Peloponezie, leaa Olimpia, najsawniejsze miejsce kultu Dzeusa w caej staroytnoci. U zbiegu dwch rzek, Alfejosu i Kladeosu, midzy wzgrzami zarosymi borem, wrd k zielonych, zebrane w witym okrgu stay liczne witynie i budowle przeznaczone na mieszkania kapanw, wiczenia zawodnikw, skady kosztownych podarkw. Co cztery lata odbyway si igrzyska, ktre od r. 776 przed n. e. przetrway a do r. 393 n. e., kiedy to znis je cesarz Teodozjusz; jego nastpca w trzydzieci lat pniej kaza spali wityni Dzeusa. Olimpia zmienia si w to rumowisko, jakim jest dzisiaj, gdzie poamane kolumny i poprzerzucane kamienie porasta trawa pomieszana z rumiankiem.
Olimpia nie bya miastem, lecz jakby osad wity, dokoa ktrych kapani speniali nakazane obrzdki. Oywiaa si jedynie raz na cztery lata, przez kilka dni igrzysk, wypadajcych w drug lub trzeci peni Ksiyca po przesileniu letnim, a wic w poowie sierpnia lub wrzenia. Na ten czas ustaway w caej Grecji spory i wojny: ogaszano pokj boy", aby szczk ora nie mci powszechnej radoci. W dolinie Miejsce, na ktrym staa Dodona, odnalaz i pierwsze wykopaliska podj w drugiej poowie XIX w. Polak Zygmunt Minejko, powstaniec z 1863 r.
*

Alfejosu kramarze rozbijali namioty, budy i stragany. Pasterze z Arkadii i Mesenii spdzali trzody byda, kz i owiec, ktre chtnie kupowano na ofiary. Szy gromadnie orszaki pielgrzymw piewajc pieni pobone lub wesoe. Ze wszystkich stron cigali zawodnicy, kady ze swoim nauczycielem gimnastyki. Na wozach jechali wielcy panowie, ktrych konie staway do wycigw. Uroczyste procesje miast greckich wiozy bogate dary dla wityni Dzeusa. Igrzyska trway kilka dni i obejmoway wszelkie popisy zrcznoci i siy. Nagrod by wieniec oliwny, symboliczny dar, bezcenny w oczach tysicy modych ludzi, ktrzy z najodleglejszych stron wiata greckiego dyli do Olimpii w nadziei zwycistwa. Zawodnik ozdobiony t wit gazk wraca do miasta rodzinnego jak triumfator. Stawiano mu posgi, na jego cze ukadano hymny. Zajmowa pierwsze miejsce na uroczystociach publicznych i mia utrzymanie na koszt pastwa. Grecja, rozbita na szczepy, miasta i pastewka, jednoczya si pod dobrotliwym spojrzeniem Dzeusa. W Olimpii ogaszano powszechnie wane rozporzdzenia i ukady, historycy i poeci odczytywali swoje utwory, mwcy i filozofowie wystpowali z odczytami, wiedzc, e sucha ich naprawd caa Hellada.*

W wityni olimpijskiej sta posg Dzeusa, dzieo mistrza ateskiego, Fidiasza jeden z siedmiu cudw wiata. Na zotym tronie siedzia bg olbrzymi, osiemkro przerastajcy miar ludzk. Gow siga sufitu, barkami rozpiera si na ca szeroko nawy. Mwiono, e gdyby wsta nagle, roznisby cae wizanie gmachu. W wycignitej lewej rce trzyma bogini Zwycistwa, praw za dziery bero, na ktrym zoty orze roztacza skrzyda. Fadzisty paszcz szczerozoty, ozdobiony figurami zwierzt i kwiatw, przez lewe rami z tyu przerzucony, owija mu ldwie i nogi a ku stopom, odsaniajc nag pier z koci soniowej. Nogi w zotych sandaach opieray si na podnku podtrzymywanym przez lwy. Bujne kdziory, ujte zotym wiecem oliwnym, spyway po obu stronach twarzy, penej majestatu, agodnoci i pogody. Posg ten, na rozkaz jednego z cesarzy rzymskich przeniesiony do Konstantynopola, spon tam w czasie poaru. Lecz dzieo Fidiasza byo dla caej staroytnoci tak uwiconym wzorem, e tysice posgw Dzeusa w naszych muzeach pozwalaj domyla si, jak ono mogo wyglda.

Hera (Junona) Z ciemnych obokw wysuwaj si dwa pawie. Za nimi druga para, trzecia, czwarta cay rj pawi. Roztaczaj szeroko skrzyda, z ktrych soce dobywa ogni rnobarwnych. Bkitnawe szyje ptakw wyginaj si w locie. Cign zocisty rydwan. Lejce, delikatne jak przdza pajcza, trzyma w biaych doniach bogini Iris o skrzydach tczowych. Tu za ni,
*

Por. Jan Parandowski: Dysk olimpijski.

wsparta na berle, stoi druga bogini: wysoka, dumna, ubrana w fadziste szaty, na gowie ma diadem z gwiazd, spod ktrego patrz ciemne, surowe, rozkazujce oczy Hera, krlowa nieba, maonka Dzeusa. Odbywa rann przejadk nad wiatem, ktry uwaa za swoj wasno. W istocie jednak mao si dzieje wedle jej woli. Dzeus ulega jej czsto, ale nie zawsze, raczej aby unikn ktni, do ktrej Hera jest skora. Gdy mu zbraknie cierpliwoci, daje jej odczu sw wyszo w sposb nieco gwatowny. Raz zwiza j zotym acuchem i powiesi za rce u szczytu Olimpu, a dla wikszej mczarni przyda do ng dwa cikie kowada. Dopiero na prob bogw uwolni j w kilka dni pniej. Bya bardzo wraliwa na wszystko, co mwiono o jej urodzie. Nie znosia adnych porwna, w mniemaniu, e krlowa nieba powinna by najpikniejsza na wiecie. Poeci, chcc si jej przypodoba, chwalili olniewajc biao jej ramion i wielkie, ciemnobkitne oczy, ktre przyrwnywali do cz modej jawki. Ale kobiety sdziy o tym inaczej. Crki krla Projtosa mwiy gono, e jej nie ustpuj w piknoci. Hera zesaa na nie szalestwo, a one ucieky do lasu, beczay, pasy si na kach i uwaay siebie po prostu za krowy. Inne, podobnie zarozumiae panny ukaraa w ten sposb, e je zamienia w kamienne schody prowadzce do wityni. Ojciec ich, ktry by kapanem, stpa codziennie po skamieniaych ciaach crek i sysza cichy jk dzieci pod swymi stopami.
Biaoramienna bogini bya patronk niewiast. Do niej modliy si panny w dniu lubu, ona opiekowaa si macierzystwem i niosa pociech wdowom. W Olimpii, gdzie staa jedna z najstarszych wity Hery, odbyway si co pi lat igrzyska dziewczt. W krtkich koszulkach, z rozpuszczonymi wosami, biegy do mety walczc o nagrod, ktr bya gazka oliwna i kawa pieczeni ze zwierzt ofiarnych. Zreszt w kadym miecie miaa Hera wityni, kaplic lub otarz. W czasach pierwotnych jej wizerunkiem by prosty sup lub belka. Pniej przedstawiano j jako powan matron o majestatycznej urodzie. Tak j wyrzebi Poliklet w kolosalnym posgu, ktry sta w wityni Hery w Argos. Bogini siedziaa na tronie trzymajc w jednej rce jabko granatu, symbol podnoci, w drugiej bero z kukuk, ptakiem jej powiconym.

Atena (Minerwa) Dzeus, ktry od duszego czasu odczuwa dotkliwe ble gowy, wezwa Hefajstosa, z bogw najtszego kowala, i kaza sobie toporem rozbi czaszk, aby si przekona, co jest powodem cierpienia. Ledwo Hefajstos zada mu cios dany, gdy z otwartej gowy wyskoczya dorodna bogini, w jasnej zbroi. W tak dziwny sposb przysza na wiat Atena, bstwo mdroci. Dzeus kocha j najbardziej ze wszystkich swoich dzieci, sadza wysoko na

radzie bogw, ceni zawsze jej zdanie i na znak szczeglnej aski pozwala uywa swej strasznej broni piorunu. Bya to surowa i niedostpna dziewica, postawy olbrzymiej, wielkiej siy i niezomnego hartu. Nigdy nie mylaa ani o mioci, ani o maestwie. Nie miaa po prostu na to czasu. Zajmowao j wszystko. Wynalaza mnstwo poytecznych rzeczy, a uczeni i filozofowie widzieli w niej swoj patronk. Potpiali jedynie jej zamiowanie do wojny. Lecz Atena zbroj nosia tylko po to, eby broni susznej sprawy i miast napadnitych zdradziecko. Ga z powiconego jej drzewa oliwnego staa si symbolem zgody midzy zwanionymi. Kapanom za zalecaa gosi takie prawa: Nie wzbronisz nikomu wody ni ognia. Nie bdziesz wskazywa faszywej drogi. Nie zostawisz niczyich zwok bez pogrzebu. Nie zabijaj wou cigncego pug". Atena szczeglnie celowaa w robotach tkackich i wyszywaniu. Poniewa adna z bogi tym si nie zajmowaa, przyznawano jej na Olimpie w tych rzeczach niedocignione pierwszestwo. Inaczej si dziao na ziemi, gdzie pewna ksiniczka, imieniem Arachne, zapewniaa, e potrafi wyszywa rwnie piknie, a moe jeszcze pikniej ni sama bogini. Wtedy Atena stana z ni do zawodw: ktra z nich cudniej wyhaftuje tkanin. Arachne skrelia ig na ptnie przedziwne bajki. By tam Dzeus porywajcy Europ i Leda bawica si z abdziem, Danae nakryta zotym deszczem i wiele innych rzeczy, a wszystko takie ywe i takie adne, e Atena, ktrej wasna robota nie bya pikniejsza, podara ze zoci tkanin Arachny. Biedna dziewczyna powiesia si z rozpaczy. Teraz dopiero Atena poznaa, jak dalece gniew j zalepi. Wrcia jej ycie i jednoczenie zamienia w pajka. Odtd Arachne srebrne w belkach pcienka przdzie"*, na ktrych zawisaj tczowe dba soca. Ze wszystkich miast greckich Atena kochaa najbardziej to; ktre od niej wzio sw nazw dumne, wspaniae Ateny.* Tam miaa najpikniejsze witynie i najokazalsze uroczystoci. Ateczycy obchodzili od niepamitnych czasw, w porze niw, z pocztkiem sierpnia, Panatenaje. Byy one pierwotnie witem chopskim, a krl Pizystrat (VI wiek przed n. e.) uczyni z nich naczeln uroczysto atesk, sprawian co cztery lata z wielk wystawnoci. W czasie Panatenajw odbyway si wycigi na wozach, zapasy atletw i koncerty muzyczno-wokalne. Ze wszystkich stron zjedali si artyci i wystpowali w Odejonie, wielkim gmachu koncertowym, u stp skay Akropolis. Zwycizcy otrzymywali pewn ilo oliwy wyciskanej ze witych oliwek Ateny i przechowywanej w malowanych dzbanach. Po zawodach odbywa si przy akompaniamencie fletw taniec pirryjski, stary
* *

Juliusz Sowacki: Zawisza Czarny. Albo raczej byo odwrotnie: z przedgreckiej nazwy Aten urobiono imi bogini, ktre w uszach Grekw brzmiao jako Atenka.

wojenny taniec, o ktrym opowiadano, e pierwsza zataczya go Atena po zwycistwie nad gigantami. Wystpoway kolejno trzy chry: chopcw, modziecw i mw wszyscy nago, z tarcz tylko na lewym ramieniu i z hemem na gowie. Po konkursie piknoci mskiej, do ktrego stawali najpikniejsi modziecy i mowie z caej Attyki, urzdzano bieg z pochodniami. Ulice do pnej nocy rozbrzmieway piewami.
Nazajutrz przed witem gromadzono si przy jednej z bram miasta, skd miaa wyj uroczysta procesja. O pierwszych brzaskach rusza orszak, na ktrego czele widnia okrt wity, posuwany na koach lub niesiony na ramionach mczyzn. Na maszcie i rejach rozpociera si peplos, wspaniaa szata z materii wenianej, barwiona to i fiokowo, pokryta haftami, przedstawiajcymi zazwyczaj sceny z gigantomachii. Pracoway nad jej wykonaniem przez cay rok cztery dziewice z najpierwszych rodzin ateskich pod kierunkiem kapanki Ateny. Za okrtem prowadzono bydo ofiarne: krowy i owce. Dalej za postpowa pochd wedle porzdku przestrzeganego przez osobnych urzdnikw: dziewice w bieli ze witynnymi przyborami, dygnitarze, wojsko, wreszcie konnica, wietne arystokratyczne rycerstwo ateskie. Ulice na ten dzie starannie oczyszczono, domy ozdobiono zieleni i kwiatami, a rzdem stali niewolnicy i cudzoziemcy z gazkami dbowymi. Wrd piewania hymnw i muzyki procesja obchodzia wszystkie wite miejsca, a zatrzymywaa si przed wejciem na Akropol. Z okrtu zdejmowano peplos i u wrt wityni oddawano w rce kapanki Ateny, ktra nim przyodziewaa prastary posg z drzewa. Stada byda szy pod n ofiarnika i w chwili gdy ku niebu wznosi si dym z ognia poncego na otarzu, wszyscy zasiadali do uczty. Najuroczystszy dzie w roku koczy si powszechnym witowaniem: odwiedzano si wzajemnie, chodzono po ulicach z wiecami na gowach, noc piewano po gajach i ogrodach. W ostatnim, dziewitym dniu Wielkich Panatenajw odbyway si w Zatoce Salamiskiej wycigi eglarskie. W blaskach sierpniowego soca uwijay si roje odzi i drobnych stateczkw. Na sabym wietrze furkotay agle mienic si wszystkimi barwami. Pikne wito zamykano obrazem, pozostajcym na dugo w pamici radosn wizj lazurowego morza, zotego soca i cichego, pogodnego bkitu nieba.

Ateczycy widzieli w swojej bogini idealne uosobienie samych Aten i najdoskonalszy wyraz wszystkich cnt ateskich. Dawano jej rozmaite przydomki ze wzgldu na jej rozliczne zajcia. Zwano j Ergane, czyli Pracownic, Polias, czyli Patronk Miast, Promachos, czyli Pani Zastpw, Pallas, czyli Pann, jak to imi objania geograf grecki Strabon, mwic: urodziw i wietnego rodu pann zowie si u Hellenw: pallas". Lecz najmilsza bya dla niej nazwa Partenos Dziewica. Atenie-Dziewicy zbudowano w Atenach wityni, Partenon, ktrej wspaniae ruiny do dzi si zachoway. W wityni by posg Ateny, roboty Fidiasza, rwnie kosztowny jak jego Dzeus olimpijski: cay ze zota i koci soniowej, wysoki na dwanacie metrw. Bogini staa opierajc si lew rk na tarczy, spod ktrej wychyla si w, a w prawej doni trzymaa skrzydlat bogini zwycistwa, Nike. Na gowie miaa hem ozdobny, a ubrana bya w dug szat opadajc do stp w powanych fadach. Bya to posta pena szlachetnoci, siy i majestatu, tak jak j widzimy w licznych zachowanych posgach. Ptakiem

powiconym Atenie bya sowa, do dzi symbol wiedzy i mdroci *.

Apollo Apollo by synem Dzeusa i Latony. Urodzi si na wyspie Delos, pod drzewem palmowym. Gdy mia przyj na wiat, ze wszystkich stron przypyny abdzie, a otoczywszy zwartym koem bogosawion wysp pieway cudnie. Od tej chwili jaowe skay Delos zakwity i napeniy si radoci wieej zieleni. Dwiki muzyki i hymnw wznosiy si ku niebu w bkitnych zwojach kadzidlanych. Rzesze pobonych wyznawcw Apollina szy ku biaym wityniom, ukrytym wrd palm, cyprysw i wawrzynw. Apollo by najpikniejszy z bogw. Wysoki, smuky, jasnowosy, zachowa dar wiecznej modoci i boskie przejrzyste oczy, ktre widziay daleko w gb czasu i przestrzeni. By bogiem wyroczni i wrb, a odblask jego urody odgadywano w zotym obliczu soca, ktrego by panem. Jako ten, co daje jasnowidzenie, by Apollo patronem wieszczw, piewakw i poetw, ktrych zwano dziatw Apollina". Sam gra mistrzowsko na cytrze. Raz nawet wda si w zawody z niejakim Marsjasem, ktry by nieporwnanym flecist. Sdziami obrano pasterzy i pasterki strzegce swych trzd na grze Nysa. Marsjas gra pierwszy i wszystkich zadziwi. Jego fletnia naladowaa klskanie sowikw, szmer rde, daleki gos ech lenych, poszum burzy, tworzc jak gdyby hymn pochwalny na cze tej przyrody, ktrej nieuczony Marsjas by dzieckiem i wychowankiem. Ju by pewny zwycistwa, gdy Apollo uderzy w struny swej cudownej cytry. Gra i piewa jednoczenie. Co chwila dobywa z dusz suchaczy to uniesienie radoci, to sodkie pragnienie, to znw smutek serdeczny. Przyznano mu pierwszestwo. Wtedy Apollo schwyci pokonanego Marsjasa, przywiza go za rce do drzewa i ywcem odar ze skry. Umar Marsjas i wielki pacz ozwa si z gbi lasw i gr; wszystkie boginki grskie, wszyscy bogowie leni wylewali po nim zy tak obficie, e z tych ez wypyna rzeka, ktr nazwano jego imieniem Marsjas. A przy tym zdarzya si rzecz bardzo mieszna. Oto krl Midas, ktry by rwnie wiadkiem owych zawodw, odszed niezadowolony. Jemu nie podobaa si gra Apollina, on jeden gosowa za Marsjasem. Bg zemci si i da mu ole uszy. Krlowi jednak nie wypada mie olich uszu. Midas ukrywa sw hab pod czapk, ktrej nigdy nie zdejmowa. Ale by kto, kto zna tajemnic krlewsk nadworny fryzjer, ktry golc Midasa widywa go bez
*

Por. Jan Parandowski: Dwie wiosny, rozdzia pt. Stolica niebieska.

czapki. Krl pod kar mierci nakaza mu milczenie. Zacny balwierz ba si mierci, ale posiadanie tak niesychanego sekretu nie dawao mu spokoju. Koniecznie chcia si komu zwierzy. Nie mogc inaczej, pobieg nad brzeg morza, wykona tam jamk w ziemi i w gb niej krzykn, co mia si: Krl Midas ma ole uszy!" To mu ulyo. Tymczasem widocznie za zrzdzeniem bogw na tym miejscu, gdzie bya jamka, wyrosa trzcina, cay an trzciny. I ledwo tylko wiatr powia, trzciny jy si porusza, szemrze, zbiera si w gos, ktry mwi: Krl Midas ma ole uszy". Po caym kraju szed ten zdradziecki szept trzcin i rzecz si staa jawna ku wielkiemu zmartwieniu dobrego krla, ktrego jedyn wad byo to, e nie zna si dobrze na muzyce. Apollo, mimo e nalea do najwyszej arystokracji bogw, chtnie przebywa na ziemi. Mia tu swoje sprawy i dawne wspomnienia. Pamita, jak raz, wygnany z Olimpu, suy za parobka u krla Admeta w Tesalii, gdzie pas trzody grajc na fujarce. Gospodarze wic modlili si do niego, by bydo chroni od wilkw. Mg to uczyni z atwoci, albowiem jak nikt strzela z uku. Mwiono, e strzay jego ra znienacka, nie zostawiajc ladw, i kad nag mier przypisywano gniewowi Apollina. Jeszcze wyrostkiem by, gdy uwaa si za niedocignionego ucznika. Szydzi nawet z Erosa, boga mioci, i przechwala si, e lepiej strzela od niego. Podraniony Eros wyj z koczana dwie strzay: mioci i nienawici. Strzaa mioci trafia w serce Apollina, a strza nienawici w pochliwe serduszko nimfy Dafne. Za zblieniem si Apollina Dafne uciekaa. Goni j przez gry i lasy. Nad brzegiem pewnego strumienia ju mia j pochwyci, gdy wtem ona zwrcia swe proby ku matce Ziemi, ktra j natychmiast zmienia w drzewo laurowe. Rzecz t opisa u nas piknymi oktawami Samuel ze Skrzypny Twardowski w poemacie Daphnis w drzewo bobkowe przemieniea si. Tak dziwnie si skadao, e do kogo Apollo si przywiza, tego spotykao jakie nieszczcie. Mia Apollo serdecznego przyjaciela w modym Hiakintosie, ktrego uczy strzela z uku i gra na cytrze. Tymczasem Zefir, boek agodnego wiatru, tak pokocha piknego modzieca, e nie mg znie, i w porzuca jego towarzystwo dla olimpijskiego boga. Pewnego dnia, gdy Apollo zabawia si dyskiem, Zefir nagym tchnieniem tak skierowa dysk rzucony przez Apollina, e Hiakintos otrzyma cios miertelny. Na prno syn Latony chcia mu wrci ycie z pomoc zi leczniczych. Modzieniec umar, a z jego krwi wyrs kwiat, ktry do dzi nazywamy hiacyntem. Jako bg muzyki i poezji, kapelmistrz orkiestry olimpijskiej, by Apollo zwierzchnikiem muz, dziewiciu cr Dzeusa i Mnemosyne (Pami). Mieszkay one na szczytach gr, na beockim Helikonie i Parnasie, gdzie bije wite rdo kastalskie, lecz

ulubion ich siedzib byy wyniosoci Pierii pod Olimpem. Tam kwity ki rozkoszne, ktrych nigdy nie tkna kosa, i na nich wypasay si trzody bdce wasnoci bogw. Grecy dzisiejsi opowiadaj, e w grach Pierii gnied si ze duchy, ktre zbkanych olepiaj szalestwem i strcaj w przepa. Lecz w staroytnoci przynosiy one inne szalestwo, urocze szalestwo poezji. Oto jak wizj otwiera si poemat Teogonia Hezjoda, ktrego muzy same wybray na swego kapana: Wdziczne ciaa obmywszy w rzewicych nurtach Permesu, muzy, Olimpu dziewice, korowd pikny zawiody na Helikonu wyynach, stpajc pieniom do wtru. Stamtd, ruszywszy gromad, w cauny mgielne spowite, szy pord nocy w dolin, piewajc gosem przecudnym. One to niegdy Hezjoda uczyy piknego piewania u Helikonu podna, gdzie owce pas biaorune. Kostur day mi potem do rk, uamawszy laurow ga piknie rozkwit i bosk natchny mnie pieni". W pniejszych czasach powierzono kadej z muz jak sztuk, ktr si szczeglnie miaa opiekowa, i przedstawiano je w rzebach i malowidach ze staymi atrybutami, aby je atwiej rozrni. Kalliope (Piknolica), muza pieni bohaterskiej, trzyma rylec i tabliczk do pisania; Klio (Goszca saw) zajmuje si histori i ma zwj pergaminu; Euterpe (Radosna), patronka liryki, gra na flecie; Taleja (Rozkoszna) pokazuje mask komiczn jako muza komedii; Melpomene (piewajca) jest muz tragedii i pozna j mona po smutnej masce, ktr jej daj za godo; Terpsychora (Kochajca taniec) z wielk lir w rku uczy ludzi taca; Erato (Umiowana) na maej cytrze wygrywa pieni miosne; Polihymnia chodzi w gbokiej zasonie, jakiej uywao si przy obrzdach religijnych, albowiem zsya natchnienie tym, ktrzy pisz hymny i pieni pobone; Urania (Niebiaska) dwiga globus astralny, bo jej dzieem jest gwiadziarstwo. Apollo by jedn z najjaniejszych postaci greckiego Olimpu. Nazywano go Zbawc, gdy wspiera ludzi w cierpieniu, ratowa z nieszczcia, mier odwraca, zbrodniarzy oczyszcza z grzechw. By lekarzem duszy i ciaa ten bg wiata i pociechy, askawy i dobroczynny. Takiego wanie pokaza Wyspiaski w Akropolis, gdzie bstwo pogaskie zlewa si w jedno z Chrystusem. W Atenach po zbiorach jesiennych obchodzono ku czci Apollina wito, w czasie ktrego modzie niosa ga oliwki obwieszon ligami, bukami, oliw i winem w dzbanuszkach, owinit wenianymi wstkami, stawaa przed kadym domem, jakby u nas z kold, oddawaa j gospodarzom, a ci ow ga, zwan ejrezjone, zawieszali na drzwiach a

do nastpnych wit; wwczas j palono i zastpowano wie. Chopcy, idcy z ejrezjon, piewali pie, ktr Knianin tak odda po polsku: Do domu tego przychodz, Gdzie samo szczcie przebywa; Syszaem wszdy po drodze: M tu w dostatki opywa. Niechaj otworz te wrota! Skarb wnidzie nieprzebrany, Za nim cze, zdrowie, ochota I pokj wszystkim dany. Uytku rodzaj wszelaki Zajmie spichlerze, obory: Pelne owocw przetaki, Pene warzywa komory. Naraj swachy yczliwe Synow pikn i mod; Niech j muy niepotkliwe Do domu tego przywiod. Tu ona niechaj wyszywa I nuci u swej kdziele; A szczliwymi szczliwa, Wasze pomnoy wesele. Z jaskk rwnie coroczn Powrc do was, powrc, Nogi tu moje wypoczn I piosnk wdziczn zanuc. Oto ju chwila upynie Jako stoimy przy progu;

Czy co dacie, czyli nie, Rwno polecim was Bogu. W sztuce wystpuje Apollo jako idea modoci i wdziku mskiego, bez brody, z bujnymi kdziorami, ktre swobodnie spadaj na ramiona albo s fantastycznie ufryzowane: jest to element olimpijski. Zazwyczaj nagi, czasem tylko ma przerzucon przez rami chlamid, may paszczyk. Na plecach nosi koczan peen dzwonnych, srebrnych strza, w rku trzyma uk. W orszaku muz widzimy go znw (jako Kitarodosa) w dugiej powczystej szacie, wysoko przepasanej, z wiecem wawrzynu na gowie, z lir w rku. Wieniec laurowy dawano w nagrod poetom i zwyczaj ten przey staroytno. Widzimy go na gowie i Petrarki, i naszego Janiciusa, przypomina go rwnie wyraz: laureat.

Artemis (Diana) Artemis bya blini siostr Apollina. Rwnie jak on pikna, nie pomylaa jednak o maestwie i zostaa na zawsze dziewic, jak Atena. Dawano jej przydomek Czystej i wiedziano powszechnie, e nie pozwala nawet spojrze na siebie mczyznom, o czym najboleniej przekona si mody Aktajon (Akteon).
By to zapamitay myliwy, przez co mg by sta si miym bogini, ktra tak bardzo kochaa owy. Zgubia go jednak wasna nieostrono. Pewnego dnia, jak zwykle, od witu ugania ze sfor psw po lasach i grach. Ptaki uciekay przed nim, a on je dosiga w locie pierzast strza; ukryte w kniei zwierzta wypasza niechybnym oszczepem. W samo poudnie stan nad brzegiem strumienia lenego. Schowany w krzakach, mg widzie nie postrzeony, jak bogini Artemis kpie si wraz z towarzyszkami. Posun si krok dalej i trzask suchej gazki go zdradzi. Bogini go dostrzega. Jakby artem prysna na wod; Natychmiast Akteon zmieni si w jelenia. Nie wiedzia teraz biedny myliwy, co pocz: czy wraca do domu, czy ukrywa si w lasach. W chwili gdy si tak waha, wasne ogary go wytropiy. Ucieka. Chcia krzykn swym wiernym psom: To ja, Akteon. Czy nie poznajecie swego pana?" Ale dwiki, ktre wydawa, nie ukaday si w ludzkie sowa. W kocu zaplta si wrd gazi, psy go dopady i rozszarpay. Tragedi ostatnich chwil Akteona odda Bolesaw Lemian w nastpujcym fragmencie:

Powie o Akteonie: wiosna szumi w borze. Podpatrzy w blask bogini, skpan w jeziorze. Za kar go w jelenia przedzierzgna mciwie. Pokrwawia si wieczno o lene igliwie!...

Psy go wasne opady, szarpic, jak zwierzyn! Wpord godzin istnienia mia tak godzin!... Prno broni obcego, ktre boli, ciaa! mier go, psami poszczuwszy, z jeleniem zrwnaa... Prno wzywa na pomoc dawnych towarzyszy. Nasuchujc ich krokw na pobrzeach ciszy! Nikt nie pozna po gosie i po znoju rany, e to czowiek - nie jele! Duch - upolowany!
Artemis bya prawdziw krlow lasw. W wysoko podpitej sukni, w mocnych sandaach, silnymi rzemieniami dookoa ng uwizanych, uzbrojona w uk lub w oszczep, biega, otoczona zgraj psw, na czele biaego orszaku nimf, swych towarzyszek. Chwytao si jelenie, ktrym rogi zapltay si w gszczu; zastawiao si sida na zajce; czatowao w dziuplach wielkich drzew na ociae dziki. Pachncy chd lasu, przelotny skwar otwartej polany, szumica wieo potokw! Rozkadao si ognisko z chrustu i zeszorocznych lici. Sup gryzcego dymu wika si wrd ciemnych konarw. Pieczone na oszczepie miso rogacza ma smak wyborny, gdy si nic nie jado od rana. Ambrozja, ktr podaj w niebie, jest mda, a nektar nie moe si rwna z wod rdlan! A pod wieczr, jeli ksiyc wieci, wszystkie bior si za rce i tacz do pnej nocy. Albo prowadzi je Artemis wiadomymi ciekami na szczyt Parnasu, gdzie brat Apollo gra na cytrze i muzy piewaj. Krzepki, rozkoszny sen obejmuje utrudzone ciao, ktre z jego ucisku wydobywa rowy pocaunek jutrzenki.

Lecz lud na Peloponezie czci Artemid jako bogini podnoci i mierci zarazem. Jej powicone byy rda, rzeki i moczary, bo daj urodzaj ziemi, a imi jej sawiono i wrd uprawnych niw w dolinach, i wrd lasw na wyniosociach Tajgetu. Uyczaa bowiem bogosawiestwa i rolinom, i zwierztom, i dzieciom, ktre polecano jej opiece, i matki wspieraa przy porodzie. W Sparcie corocznie przed jej otarzem wiczono chopcw, tak eby krew tryskaa na posg bogini. Bya to pamitka jeszcze z tych czasw, kiedy Artemidzie, jako bogini mierci, skadano krwawe ofiary z ludzi. Mieszkacy Taurydy (dzisiejszego Krymu) prawdopodobnie w czasach historycznych zabijali jej w ofierze schwytanych na wybrzeu cudzoziemcw. Podobnie jak Apollo, bya Artemida dobroczynn bogini. Modlono si do niej o zdrowie drogich osb. Na jej pachncych otarzach dziewice skaday pukle wosw, a panny mode w dzie lubu ofiarowyway jej zabawki dziecinne. Czytamy tak modlitw dzikczynn: Przepask o piknych frdzlach i tunik zoy Attis u wrt twej wityni, bogini modych dziewic, crko Latony, albowiem sprawia, e dziecko jego przyszo na wiat cae i zdrowe". Pewien rybak woa ku niej: Ja, Monis, rybak, daj ci, Artemido, ryb smaon. Dla ciebie t czar napeniem po brzegi czystym winem i dla ciebie uamaem ks

czerstwego chleba: ofiara uboga, lecz z gbi pobonego serca dana. W zamian za to spraw, iby sieci moje zawsze byy pene ryb". Inni prosili j o obron przed zodziejami, obiecujc ofiar z kozy; podrny, wracajc z wdrwki, zawiesza na drzewie, w gaju Artemidy, kapelusz na znak wdzicznoci za powrt szczliwy. A w jej wityni na Delos opowiadano takie zdarzenie. Zjawi si tam pewien modzieniec imieniem Akontios i ujrza pikn pann imieniem Kydippe. Zakocha si w niej od razu, a znajc stare prawa tej wityni wzi jabko i napisa na nim te sowa: Przysigam na wityni Artemidy, e wyjd za Akontiosa". I rzuci jabko pod nogi dziewczyny. By to podstp. Kydippe podniosa jabko, a przeczytawszy gono napis, odrzucia je nadsana. Lecz sama o tym nie wiedzc zwizaa si przysig. Po wielu oporach i przygodach musiaa w kocu polubi Akontiosa i bya z nim szczliwa. Tak czysta bogini czuwaa nad witoci przysig, a znajc serca ludzkie lepiej, ni sami ludzie je znaj, kojarzya bogosawione maestwa. Zwyczajnie wyobraano Artemid jako owczyni w krtkiej, niedbale przepasanej szacie; nogi i rce nagie; na plecach koczan, w rku uk. We wosach byszcza diadem w ksztacie pksiyca. W Efezie natomiast, na wybrzeu Azji Mniejszej, staa witynia pod wezwaniem Artemidy, ktr tam przedstawiano zupenie inaczej: jako matk wszego stworzenia, o stu piersiach. Nie bya to Artemida, lecz bstwo azjatyckie, ktrego kult Grecy tam mieszkajcy przejli od ssiadw i przemianowali je nazw rodzim. W Atenach, w Epidauros i na wyspie Delos nosia Artemis przydomek Hekate (W dal godzca), przez co utosamiono j z bogini czczon pod tym imieniem w Azji Mniejszej. Ow Hekate pojmowano jako bogini mierci, ktra chodzi po grobach, zjawia si w upiornej postaci w noce ksiycowe na rozstajnych drogach, w otoczeniu duchw i psw. Aby j ubaga, wynoszono jej na rozdroa resztki ofiar skadanych umarym. Bya bogini czarw i czarownice wzyway jej pomocy do swych ciemnych praktyk. W najdawniejszych czasach przedstawiano j jako dojrza niewiast, cakowicie ubran, z dwiema pochodniami w rku. Okoo za poowy V wieku przed n. e. rzebiarz Alkamenes wykona jej posg, na ktrym bogini przedstawiay trzy kobiece postacie tyem do siebie zwrcone; w rkach trzymay pochodnie i dzbanki. Czsto na gemmach spotykamy t dziwn szecioramienn bogini, otoczon wami, zgoa niepodobn do bogw greckich, a przypominajc raczej bstwa indyjskie. Lecz bogowie greccy dziwnie si zmieniaj zalenie od czasu i miejsca. Kt by rozpozna to grone bstwo straszce po rozstajach w owej wzniosej postaci, jak opiewa najstarszy po Homerze poeta grecki, Hezjod? Jego Hekate, crka Persesa i Asterii, w samym

swoim rodzie jest jakby gwiadzista. Umiowana przez bogw, faworytka Dzeusa, ktremu piastowaa dzieci, jest askawa dla ludzi: zsya bogactwo, si i saw, osania onierzy w bitwach i eglarzy na morzu, czuwa nad sprawiedliwoci w sdach i prowadzi zawodnikw do zwyciskiej mety. Przy kadej ofierze wzywano jej imienia.

Hermes (Merkury) Hermes, syn Dzeusa i Mai, urodzi si nad ranem na grze Kyllene w Arkadii. Przespawszy par godzin wsta i wyszed z pieczary. Po drodze zabi wia i z jego skorupy uczyni cytr, nawizawszy siedem strun ze skrconych jelit baranich. Okoo poudnia zakrad si do obory krla Admeta w Tesalii i wyprowadzi z niej trzod powierzon opiece Apollina. Aby zmyli lady, wid bydo krtymi ciekami, wci zmieniajc kierunek. Owin sobie stopy limi lauru i tamaryszku i nie pozostawia odciskw na piasku. Gdy mija jak wie, zobaczy go starzec pracujcy w winnicy. Hermes pogrozi mu palcem i nakaza milczenie. Nad Alfejosem wypocz troch, rozpali ogie, zabi wou i upiek sobie kawa wybornego misa. Zaczem zgasi ogie, rozmit popi na wszystkie strony, popdzi krowy i ukry je wrd gr. Miao si ju pod wieczr, gdy wrci do Kyllene. Cicho i lekko, niby powiew letni, wsun si do swej pieczary przez dziurk od klucza, wlizn si do koyski i zasn jak mae dziecko.
Ale nazajutrz przybieg Apollo i narobi wielkiego haasu. Wtedy Maja zaprowadzia go przed koysk, w ktrej spa Hermes. Mwia, e chyba Apollo nie podejrzewa jej syna, ktry jest malutki i nie tylko nie mgby ukra stada byda, lecz nawet nie wie jeszcze, co znaczy krowa. Syszc to chopak nie wytrzyma i zamia si gono. Od razu si wszystko wydao i Hermes, aby przebaga rozgniewanego brata, ofiarowa mu cytr ze skorupy wia: Apollo tak si ucieszy, e da mu w zamian laseczk z leszczyny, ktra miaa cudown waciwo umierzania sporw i godzenia nieprzyjaci. Gdy j Hermes rzuci midzy dwa walczce ze sob we, one natychmiast przestay si gry i zgodnie oploty si dokoa laski, nachylajc ku sobie gowy. Tak powsta kaduceusz, z ktrym Hermes nigdy si nie rozstawa i ktry przetrwa staroytno w postaci pastorau uywanego przez biskupw greckiego kocioa. Szelmostwa Hermesa uczyniy go bogiem zodziei. Ledwo bowiem wszed na Olimp, ju nazajutrz Ares chodzi bez miecza; Posejdonowi gdzie przepad trjzb, ktrym zwyk si podpiera! Afrodyta przy rannej toalecie zauwaya brak przepaski na biodra; Hefajstos nigdzie nie mg znale obcgw. Spostrzeono si wkrtce, e to wszystko Hermes kradnie. Takiego boga jeszcze nie byo! Piknie chowasz swego jedynaka" mwiono do mai. A ona tylko ramionami wzruszaa. Dzeusowi mao piorunu nie ukrad, ale si poparzy i narobi haasu. Wwczas ojciec wypdzi go z Olimpu.

Wszyscy bogowie lubili Hermesa, cho niejednemu wypata takiego figla, jak Apollinowi, ktremu za jego spraw piekarzowa ateska wylaa szaflik przanego ciasta na

promienn gow*. Mia w sobie tyle modoci i wieego wdziku, e Olimp bez niego wydawa si ponury i pusty. Dzeus wic odwoa go z wygnania i mianowa swoim ambasadorem, posem i gocem. Wybr by doskonay, albowiem szybkonogi boek w mig spenia wszelkie rozkazy, by sprytny, orientowa si w kadym pooeniu i umia by w potrzebie dyskretny. Powoli i inni bogowie i boginie zaczli korzysta z jego usug i Hermes musia sobie sprawi mae skrzydeka u ng, aby si wywiza ze wszystkich zada.
aden z bogw nie mia tylu zaj. Ju o wicie zamiata sal biesiadn na Olimpie i przebiega wszystkie pokoje, w ktrych zbierali si bogowie na wsplne uczty lub narady, aby sprawdzi, czy wszystko jest w naleytym porzdku. Ukoczywszy t rann robot czeka, a si Dzeus przebudzi. Ledwo posysza mocne ziewnicie syna Kronosa, bieg po rozkazy. I od tej chwili przez cay dzie biega i lata. Wraca zziajany, zdawa spraw ze wszystkiego, co zaatwi, i zaraz bra si do nakadania ambrozji na zote pmiski, z ktrych jedz szczliwi bogowie. A i w nocy nie mia spokoju. Musia zbkanym wskazywa drog wrd manowcw, ludzi usypia i picym zsya senne widziada. A kiedy ju niebo i ziemia spay, on prowadzi dusze zmarych do podziemia i przy sdzie piekielnym peni obowizki wonego. Gdyby nie by bogiem niemiertelnym i wiecznie modym, dawno opadby z si i umarby z wycieczenia.

Hermes mia by wynalazc wicze gimnastycznych. Uwaano go za patrona palestry i gimnazjonu, gdzie modzie w codziennych wiczeniach pielgnowaa zdrowie i si ciaa. Na placach publicznych, w sdach i zgromadzeniach ludowych czczono go jako boga wymowy, bo chytry jest i umie drugich przekona. Kupcy widzieli w nim szczeglnego swego ordownika i nieraz mona spotka posgi Hermesa trzymajcego w rce woreczek z pienidzmi. Hermes mia wszdzie witynie, otarze i posgi, ale najbardziej czczono go w Arkadii, gdzie bya gra Kyllene, miejsce jego urodzenia. Arkadowie widzieli w nim gwne bstwo pasterskie, ktre troszczy si o zdrowie i pasz ich owiec i kz. Obchodzono ku jego czci wito poczone z igrzyskami i przedstawiano go jako dobrego pasterza" (Hermes Krioforos) z barankiem na ramionach. Gospodarze, wypdzajc z rana trzody, mwili: Idcie, kozy krzyworogie, idcie i pacie si zielon traw wrd gr, i nie bjcie si wilkw, bo Hermes czuwa". W starej sztuce greckiej pojawia si Hermes jako mczyzna w rednim wieku, ze spiczast brdk. Lecz do wczenie zaczto go wyobraa jako piknego modzieca, zwykle nagiego, z przerzucon niedbale chlamid. Na gowie ma czsto kapelusz podrny, petasos, ze skrzydekami; podobne skrzydeka ma u ng; w rce trzyma kaduceusz.

Hefajstos (Wulkan)
*

Zob. Henryk Sienkiewicz: Wyrok Zeusa.

Hefajstos jest najpracowitszy z bogw. Rzadko tylko spotyka si go na przyjciach u Dzeusa i wszyscy przywykli widzie w nim samotnika. On jednak nie jest samotny. W swej cudownej kuni na wyspie Lemnos lub we wntrzu Etny, pord wiernych cyklopw, boski mechanik dniem i noc pracuje, jak gdyby spoczynek by mu niepotrzebny i jakby tylko w rozgwarze twardej roboty czu si dobrze. Kuje pioruny dla Dzeusa, naprawia rydwan Soca; komu potrzebna tarcza, komu miecz, komu pikny pancerz ze zota ten idzie do Hefajstosa i wie, e mu kulawy kowal nie odmwi. Gdy ma wicej wolnego czasu, zrobi bero dla jakiego krla albo zabawia si biuteri, ktrej boginie Olimpu nigdy nie maj dosy.
Wszystko, co wychodzi z jego rk, jest dziwnie pikne i misterne. Czasem za wykonywa rzeczy wrcz cudowne: niewolnice ze zota, ktre poruszaj si jak ywe; fotele, ktre same biegn na sal rady bogw; krzeso... O, to byo straszne. Dwaj cyklopi zjawili si u bram Olimpu i powiedzieli, e przynosz podarek od swego pana dla krlowej nieba. Byo to krzeso. liczne krzeso. Cae ze zota i drogich kamieni. Wygodne bardzo. Hera kazaa je ustawi w swoim pokoju i zaraz na nim usiada. Ale wtedy, nie wiadomo skd, wysuny si jakie kleszcze czy wizy, ktre trzymay tak mocno, e bogini z miejsca si ruszy nie moga. Kto wie, co by si stao, gdyby nie uproszono zoliwego mechanika, ktry na koniec sam przyszed i uwolni Her z tego miesznego wizienia.

I znowu wrci do swej kuni. Olbrzymi piec bucha wiecznym pomieniem, podsycany sapicym oddechem potnych miechw. W potwornych, okopconych tyglach pawi si rozmaite metale: zoto, elazo, mied, srebro pynie lnicym strumieniem. Potworne cgi gryz czerwone sztaby, po ktrych moty uderzaj, a ziemia dry. Zgiekliwy haas napenia kuni, a Hefajstos, kulejc i ocierajc pot z czoa, chodzi koo robotnikw i wydaje rozkazy. Czasem si zatrzyma, stanie w miejscu i przez otwr w grze patrzy na niebo, objte zocist chwa soca. Z wysokiego Olimpu sycha piew i muzyk. Apollo gra na lutni, a muzy piewaj nowy hymn. Hefajstos myli o swej modoci. Przecie by synem Dzeusa i Hery, krlewskim synem. Chowa si na Olimpie i wszyscy przepowiadali, e kiedy wyronie na bardzo mdrego boga. Kocha matk i uj si za ni wwczas, gdy Dzeus powiesi Her za rce u szczytu Olimpu. Ojciec w gniewie zrzuci go na ziemi. Hefajstos lecia przez dzie cay, a noc, niby meteor, spad na wysp Lemnos z poamanymi nogami. Zaopiekowaa si nim bogini morska Tetyda i zaniosa do swego domu z korali, gdzie wiato przenika przez modre zwierciado wd. Wielkie algi pn si po cianach groty, a duchy morskie graj na muszlach. Wraca do zdrowia. Srebrnonogim boginkom, z wdzicznoci za opiek, wyrabia cudowne ozdoby: naszyjniki tak delikatne, jakby byy z puchu piany morskiej, naramienniki,

piercienie, diademy, a wszystko to byszczao w szmaragdowej gbinie niby migotanie zatopionych gwiazd. Przez dziewi lat tak y, a zapomnieli o nim i ojciec, i matka, i cay Olimp. Wszyscy byli przekonani, e zgin gdzie w przestworzach oceanu. On za nie chcia wraca do wiata, z ktrego tak bolenie go wygnano. Dopiero Bachus, bg wina, spoi go raz, wsadzi na osa i sprowadzi na Olimp. Rado bya ogromna. Wiedziano bowiem, e z Hefajstosa w potrzebie jest dobry towarzysz, dowcipny i mdry, a przede wszystkim taki poyteczny: wszystko zrobi i wszystko naprawi. Dzeus, chcc go uczci i wynagrodzi dawne krzywdy, da mu za on najpikniejsz bogini, Afrodyt. Ale nie byo to szczliwe maestwo. Bogini piknoci nie moga si pogodzi z trybem ycia swego ma. Ona lubia wiat, bogw i ludzi, on tylko swoj kuni, ona chciaa by wszdzie tam, gdzie wesele i plsy, on poza prac nie zna innych rozkoszy; wyrabia najcudowniejsze klejnoty, a sam chodzi jak ostatni niewolnik, wiecznie osmolony i brudny. Nie pomylano tylko o jednej rzeczy: e Hefajstos by niegdy mody, pikny i radosny, jak wszyscy bogowie, a dopiero potem sta si opuszczony i ponury. A e mu Dzeus da za on najpikniejsz bogini, to uwaa za nowe szyderstwo ze swojej brzydoty. Hefajstos by bogiem ognia, tej dwigni wszelkiego postpu. Kocha ludzko i uczy j obrabiania metali i wykonywania dzie sztuki. Czczono go szczeglnie na wyspie Lemnos. Tam by, jak si zdaje, najstarszy orodek kultu Hefajstosa, zwizany z wulkanem, ktry na tej wyspie od najdawniejszych czasw by czynny i wygas dopiero za Aleksandra Wielkiego. Lemnijczycy utrzymywali, e wanie w gbi tej gry ognistej znajduje si kunia Hefajstosa. W Atenach obchodzono w padzierniku Chalkeje wito kowali. Na cze Hefajstosa odbyway si lampadoforie bieg z pochodniami. Piesi i konni nieli pochodnie i zwycia ten, kto z ponc pochodni pierwszy dobieg do celu. Skadano bogu ognia ofiary caopalne. W sztuce przedstawiano Hefajstosa jako muskularnego, brodatego mczyzn, a dajc mu siedzc postaw, ukrywano jego kalectwo. Zwykle ma przy sobie mot lub inny przedmiot wskazujcy na zawd kowala.

Afrodyta (Wenus) Afrodyta nie miaa ani ojca, ani matki. Mimo to nie uwaaa si za biedn sierot. Pewnego bardzo piknego poranku wyonia si po prostu z piany morskiej, niedaleko Cypru.

Widocznie jej oczekiwano, albowiem na brzegu powitay j Wdziki, Umiechy, Igraszki, wesoe i mie bstewka, ktre odtd pozostay w jej orszaku. Z kadym krokiem Afrodyty wyrastay pod jej stopami najcudowniejsze kwiaty. Suebnice wytary jej ciao, namaciy wonnymi olejkami, wykrciy wilgotne wosy i ubray. Na gow woyy zot koron, w uszy wpiy kolczyki z pere, na piersiach zawiesiy naszyjnik ze szmaragdw. Odziay j w koszul tak delikatn jak mga i w paszcz tak barwny jak tcza. Potem sprowadziy liczny wzek wykadany szylkretem i zaprzgy do gobie. W ten sposb bogini piknoci pojechaa na Olimp. Za jej zjawieniem si o spiowe ciany Dzeusowego paacu obio si wielkie aa! wszystkich bogw, a zazdro uksia w samo serce Her, pani nieba, Aten, wynios krlow mdroci, i inne boginie, ktre, szepcc midzy sob, zmawiay si, jak by poskromi t przybd. Lecz nic jej nie uczyniy, albowiem wszystkich podbia swym wdzikiem. A miaa na sobie przepask cudown, ktra sprawiaa, e wszystkie serca staway si jej ulege i posuszne. Zostaa bogini mioci. Lecz wpierw sama si zakochaa i poznaa tego uczucia wszystkie sodycze i wszystkie cierpienia. Wybracem jej serca by Adonis, pikny myliwy. Bogini, przyzwyczajona do wygodnego ycia, wstawaa skoro wit, aby towarzyszy Adonisowi na polowaniu. Delikatne stopy krwawia o ciernie i kamienie, jej lekkie szaty dary si wrd gszczw lenych. Pewnego dnia, pod cedrami na szczytach Libanu, poszarpa Adonisa dzik. Za pno przybya bogini z pomoc. Adonis schyli gow w jej biae ramiona i wyzion ducha. Afrodyta polaa krew kochanka nektarem i krew czerwona zamienia si w kwiat zwany anemonem. Niepocieszona bogini posza do Dzeusa z prob, by kaza wyprowadzi dusz kochanka z podziemi i oblek j w dawne pikne ciao. Speniono jej yczenie i odtd Adonis sze miesicy spdza przy Afrodycie, a na drug poow roku wraca do Hadesu. Oddawano mu cze bosk. Omiodniowe wito Adoniw byo zarazem smutne i wesoe. Przez pierwsze cztery dni opakiwano jego mier nad sztucznym grobem, w ktrym leaa drewniana figura, a przez nastpne cztery obnoszono jego posgi goszc zmartwychwstanie modzieca. Po domach ustawiano ogrdki Adonisa", wazoniki z rolinami, ktre, jak rzeucha, szybko wschodz i prdko widn symbol przemijajcej modoci lub lata gincego pod srebrn kos zimy. Afrodyta najchtniej przebywaa na Cyprze, wyspie, ktra widziaa jej narodziny. W Pafos miaa sawn wityni, gdzie opowiadano cud, jaki zdarzy si za spraw bogini w domu Pigmaliona. By to krl Cypru, ktry zamiast pastwem zajmowa si sztuk rzebiarsk. Chcc

wcieli swoje marzenia w kamie, wyrzebi kobiet tak cudn, jakiej nie byo na ziemi. I zakocha si w niej, i cierpia, albowiem marmur nie mg do ani przemwi, ani si umiechn, ani mu poda doni. Gdy tak raz zatopi si cay w swej mioci i w swoim cierpieniu, poczu, e czyja rka dotyka jego ramienia. Obejrza si: przed nim sta ukochany posg, ask Afrodyty zmieniony w yw kobiet. Nazywaa si ona odtd Galatea. Pigmalion uczyni j swoj on i krlow, a ona daa mu syna, Pafosa, ktry zaoy miasto swego imienia i zbudowa w nim wspania wityni dobrej bogini. Wyobraano sobie, e bogini mioci buja po powietrzu na wozie zaprzonym w gobie: ...ktrej ciche wozy Przez bkit gob nis i gobica jak powiada Sowacki w Beniowskim. Bya bogini kwiatw, ogrodw, gajw i wiosny. wita Afrodyty obchodzono zwykle na wiosn, noc, w ogrodach, z tacami i piewami. Rzadko tylko zabijano dla niej na ofiar zwierzta (zajce, kozy, prosita). Mwiono, e krwawych ofiar nie lubi i e w swej wityni na grze Eryks, na Sycylii, sama co noc zmywa otarz ze ladw krwi garci trawy zwilonej ros. Palono dla niej wonne kadzida i powicano jej re, jabka, granaty, mirty. Pochwa tej wielkiej bogini, pani wszystkotworzcej mioci, wypiewa w wierszach natchnionych poeta aciski Lukrecjusz (I wiek przed n. e.) na wstpie swego poematu filozoficznego pt. O przyrodzie rzeczy: Matko narodu rzymskiego, rozkoszy ludzi i bogw, askawa Wenus! Ty morze eglarskie pod gwiazdami niebieskimi lece, ty ziemi plony rodzc nawiedzasz, albowiem dziki tobie powstaje wszystko, co yje, i tylko dziki tobie oglda wiato soca. Gdy si pojawisz, uciekaj wiatry i chmury niebieskie, pod nogi ci ciele ziemia mikkie kwiaty, do ciebie miej si mrz roztocza i niebo lni ku tobie wiatoci szerok. Albowiem skoro rozewr si wrota wiosny i powieje rodne tchnienie zefirw, ciebie, bogini, najpierw ptaki powietrzne zwiastuj; niesforne bydlta skacz po kach wesoych i przepywaj rwce potoki, gdy wszystko idzie, posuszne, za twoim urokiem. Przez morza i gry, i rzeki wezbrane, i przez liciaste domy ptakw, i przez pola zielone, powszdy przelata tchnienie twojej mioci. Ty jedna rzdzisz wszechwiatem, bez ciebie ani dzie jeden nie zarumieni si witem, bez ciebie nie rodzi si nic, co jest radosne lub mie". W najdawniejszych czasach przedstawiano Afrodyt, jak zreszt wszystkie boginie, w

dugiej, do kostek sigajcej szacie; w rce trzymaa jaki owoc lub kwiat, u stp jej siedziay gobie. Poczwszy od IV wieku przed n. e. jawi si Afrodyta w sztuce greckiej naga lub do poowy obnaona, zwykle w kpieli lub jako Anadiomene, tj. wychodzca z morza", a wic w chwili swych cudownych narodzin. Najpikniejszy posg bogini mioci by dzieem ateskiego rzebiarza Praksytelesa (IV wiek przed n. e.). Orygina si nie zachowa, lecz przetrwa w niezliczonych kopiach. Posta Afrodyty odtwarzali z rwnym zamiowaniem i malarze staroytni. Na freskach pompejaskich widzimy j owic ryby na wdk lub pync w muszli po morzu w otoczeniu maych Erosw.

Eros (Amor) Kim jest waciwie Eros i jak wyglda? Czy jest chopczykiem figlarnym, ktry z malutkim ukiem i strzaeczkami uwija si po wiecie na motylich skrzydekach? Czy te jest to bg potny i wielki, a starszy od Dzeusa i Kronosa? Waciwie i jedno, i drugie, albowiem w rnych epokach rozmaicie go sobie wyobraano. Od niepamitnych czasw, zanim jeszcze Grecy zajli swe pniejsze siedziby, czci go jaki bliej nam nie znany lud w beockich Tespiach, w Parion nad Hellespontem i w Leuktrach w Lakonii, gdy wszdzie tam spotykamy lady jego prastarego kultu. W Tespiach czczono go pod postaci nie obrobionego gazu, ktry by najwiksz witoci w tym miecie, i wierzono, e Eros jest synem boga urodzajw, Hermesa, i podziemnej bogini Artemis. Hezjod za, jeden z najdawniejszych poetw greckich, ktry y w Beocji, gosi, e Eros naley do najstarszego pokolenia bogw, e zrodzi si z Chaosu, razem z ziemi i niebem. Pniej growao inne podanie. Oto Eros sta si synem i nieodcznym towarzyszem Afrodyty. Uwaano go odtd za najmodszego z bogw, ktry nigdy nie mia czasu wyrosn i dojrze: pozosta na zawsze maym chopcem i psotnym obuzem. Kupido, boku zuchway, Skadny do uczku i miay... piewano u nas w XVII wieku, podczas zabaw tanecznych. Dzeus, przewidujc zoliw natur boka, chcia go umierci zaraz po narodzeniu, lecz Afrodyta ukrya dziecko w lasach, gdzie ywio si mlekiem lwicy i tygrysicy. Byy to

plotki, ktre wymylali o nim zawiedzeni w mioci, oskarajc go, e ich serca przeszy jadowit strza. Ale wszyscy inni sawili go raczej jako tego, ktry ycie ludzkie ozdabia kwiatami najpikniejszych uczu. Kochaa si w nim poezja. Poeta Agaton tak wypowiada pochwa Erosa: On chody serc ludzkich rozprasza, on je ciepem okrasza; on agodno pomnaa, gwatowno umarza; on rozbudza przyja, ostudza nieprzyja; dla dobrych askawy, dla mdrych ciekawy; on dla bogw cud, dla straconych dziw, dla wybranych skarb. W nim jest wykwintny wdzik, w nim rdo powabw pieciwych, on rozkosznego rozemdlenia bg. On o dobrych dba, on odtrca zych. Czy troska, czy trwoga, czy serce co marzy, czy rozum co way, on wtedy sterownik, doradca i zbawca najlepszy. On bogw radoci, on ludzi piknoci, ozdob..."* Bya sobie raz krlewna i nazywaa si Psyche, co po grecku znaczy: dusza. Bya tak pikna, e poddani modlili si do niej zapominajc o Afrodycie. Zagniewana bogini wezwaa Erosa i kazaa mu w sercu Psyche obudzi mio do najszkaradniejszego potwora, jaki si znajdzie na ziemi. Lecz Eros, ujrzawszy dziewczyn, sam si zakocha i da jej paac cudowny. Przychodzi do niej noc i upomina, aby nigdy nie staraa si pozna, kim on jest, bo gdy jego twarz zobaczy, zaczn si dla niej dni niedoli. Siostry, ktrym to opowiadaa, szydziy z niej, mwic, e jej kochanek jest zapewne okropnym smokiem. Mwiy tak, gdy zazdrociy jej bogactw i splendoru. Ale Psyche uwierzya. Nie mogc przeama ciekawoci, pewnej nocy, gdy Eros spa, zapalia lamp oliwn i podesza do ka. Olniona nieziemsk piknoci, zadraa i kropla gorcej oliwy spada z kaganka na obnaone rami boga. Eros obudzi si i znik. Znik rwnie paac cudowny i krlewna zostaa sama na dzikiej, pustej skale. Afrodyta mcia si na niej zsyajc zgryzot i bl, i mk. Ale Eros, ktry kocha j zawsze, nis jej pomoc i pociech. Na koniec Dzeus ulitowa si nad par kochankw i przyj Psyche na Olimp, gdzie odbyy si jej zalubiny z bogiem mioci.* Dopiero w V wieku przed n. e. pojawia si Eros w sztuce. Najpierw jako pachol, jeszcze bez skrzyde, z kwiatem, lir lub wiecem. Pniej dostaje skrzyda, uk i strzay. Od koca IV wieku przemienia si w chopaka i nagle, zamiast jednego, widzimy ca gromad tych bokw, ktre zapeniaj malowida i paskorzeby. S to bawice si dzieci: biegn za koem, api motyle, owi ryby na wdk, lataj w powietrzu, towarzysz ze wcibstwem wszystkim bogom i bohaterom, pataj im psoty, przedrzeniaj rozmaite zajcia ludzkie. Czasem, niby mae ptaszki, zamyka si je w klatce i wystawia na sprzeda jak kanarki.
* *

Platon: Uczta. Przekad Wadysawa Witwickiego. Zob. Apulejusz Madaureczyk: Metamorfozy albo Zoty Osio. Przekad E. Jdrkiewicza. Lww 1924. Jerzy uawski przerobi ten mit oryginalnie w obrazie scenicznym pt. Eros i Psyche, a Ludomir Rycki na oper.

Charyty (Gracje) Charyty s boginiami pogodnego wdziku i radosnych urokw. Za ich spraw powstaje wszystko, co mie i nadobne. Modziecy i dziewczta zawdziczaj im urod, a najpikniejsze rda maj wody tak jasne i przejrzyste dlatego, e charyty si kiedy w nich kpay. One s mistrzyniami ceremonii na Olimpie i urzdzaj biesiady bogw. One upikszaj ycie czowieka. Gdziekolwiek ludzie zbior si na tace, zabaw, uczt, tam jawi si niewidzialne charyty, wnosz serdeczn pogod, swobodn uciech i przestrzegaj, by nie przekraczano granic wesela, ktre wwczas moe si zamieni w ponure rozpasanie. Lubi towarzystwo boga wina, Dionizosa, i na ich cze spenia si przy stole pierwsze puchary. Rozmiowane w piewie, przestaj chtnie z muzami i garn si do Apollina, gdy tylko wemie cytr w swe boskie rce. Su Afrodycie. Co rano, po kpieli, namaszczaj j olejkami, przygotowuj dla niej pachnce szaty i wiecz j kwiatami, e z ich rk mikkich wychodzi pikna, wiea, wesoa prawdziwa rado bogw i ludzi". Prastary kult charyt istnia w miecie beockim Orchomenos. Przez dugie wieki nie miay one tam innych posgw prcz nie obrobionych kamieni, ktre byy w wielkim poszanowaniu, gdy opowiadano o nich, e niegdy spady z nieba. Ku czci dobrych bogi obchodzono wito Charitezje z muzycznymi popisami i nocnymi tacami, po czym rozdawano ludowi ciastka pszeniczne z miodem. Zwykle wymieniano trzy charyty: Eufrozyne, Taleja, Aglaja. Przedstawiano je jako urodziwe dziewczta, w dawniejszej sztuce piknie wystrojone, pniej nago. Trzymaj si zwykle za rce, jakby do taca. W Atenach u wejcia na Akropol staa grupa charyt, dzieo Sokratesa, z czasw, gdy filozof zajmowa si jeszcze robot rzebiarsk w pracowni swego ojca, Sofroniska. Jako atrybuty maj charyty: r, mirt, instrumenty muzyczne, jabko lub flakonik z wonnym olejkiem, czasem kosy lub maki.

Ares (Mars) Ares by synem Dzeusa i Hery. Jako dziecko nie objawia adnych zdolnoci, wic oddano go na wychowanie jednemu z tytanw. Mistrz sam nic nie umia i zaprawia ucznia jedynie do wicze fizycznych. Wyrobi mu silne muskuy i wpoi przekonanie, e

najpikniejszym zajciem jest wojna. Ares zamwi u Hefajstosa cay arsena mieczw, tarcz i wczni i zeszed na ziemi. Ludzie nie znali dotychczas wojennego rzemiosa. Zabijali si w sposb nader nieumiejtny. W razie sporu brali kije lub kamienie, a ich walki odznaczay si brakiem wszelkiego adu. Najzacieklejsze wanie koczyy si kilku guzami. Wojowniczymi czyni ich strach lub interes. Dopiero Ares nauczy ich bezinteresownego bohaterstwa i stali si okrutni. Sporzdzili sobie bro na podobiestwo tej, ktr im pokaza, i zmienili si w onierzy. Odtd wojna nabraa waciwego znaczenia. Zorganizowane okruciestwo byo zajciem piknym, zaszczytnym i korzystnym. Gdy jednak wybuch bunt gigantw i wszystkich bogw Dzeus powoa pod bro, Ares nie dokona nic godnego uwagi. Tak si przynajmniej zdawao, albowiem nikt go nie widzia tam, gdzie by si mg przyda naprawd. Dopiero po dokonanym zwycistwie zdumia wszystkich haaliwym opowiadaniem o swych niebywaych przewagach. A pewnego dnia znik bez ladu. Hermes, ktry wszystko potrafi wyledzi, znalaz go w ciemnym lochu, gdzie zamknli go dwaj zbje. Przesiedzia tam pitnacie miesicy w wielkiej ndzy i pohabieniu. Dugo nie pokazywa si na Olimpie. Upodoba sobie Tracj, kraj dzikich gr i jeszcze dzikszych ludzi, ktrym opowiada o wojnie, o swoim mstwie i swojej sile. Biega wszdzie tam, gdzie sycha byo szczk ora. Zakuty w zbroj stawa na rydwanie, do ktrego zaprzgay ogniste rumaki dwa bstwa: Boja i Strach, a Niezgoda i Mord trzymay lejce. Rzuca si w najwikszy wir bitwy, zabija, tratowa, ama szeregi, szczliwy, e walczy z ludmi, nie z bogami. Atena czua do niego nieprzepart odraz. Szukaa z nim zwady, aby go pokona i upokorzy. Raz zadaa mu wczni dotkliw ran w doek brzucha", gdzie koce pasa schodz si ze sob. Ares raniony tak wrzasn, jakby wrzeszczao dziewi lub dziesi tysicy mw, i wznis si do nieba niby chmura ciemna. Tam zasiad obok Dzeusa i wskazujc na krew niemierteln, co laa si obficie z rany, zacz si skary na ludzi i na Aten. Ale Dzeus spojrza na surowo i rzek: Ani si wa tu stka. Jeste mi najnieznoniejszym z bogw. Zawsze ci tylko wojna w gowie". Ares zamilk i poszed szuka lekarza niebiaskiego Pajeona, ktry na Olimpie peni sub sanitarn. Ten przyoy mu leki do rany, ktra si wnet zagoia. Potem umy si, przebra i siad cichutko przy stole bogw. Grecy ywili dla Aresa mniej wicej te same uczucia, co jego wasny ojciec. Nie stawiali mu wity i poza paru kapliczkami niepodobna stwierdzi jakiego bardziej powszechnego kultu. Sztuka przedstawiaa go jako modego, silnego mczyzn, czasem z brod i w penej zbroi, czciej nagiego i bez zarostu. Najpikniejszym z zachowanych

posgw jest Ares Ludovisi: siedzc zaoy nog na nog i rce wspar na gowicy miecza, spod ng wychyla si may Eros i figlarnie spoglda ku zamylonemu Aresowi. Jest to jakby ilustracja do sw filozofa Arystotelesa: Wojownicy s przewanie bardzo kochliwi".

BOGOWIE WIATA I POWIETRZA


Helios (Sol) We wszystkich religiach indoeuropejskich istnia kult soca, ogromnej, yciodajnej siy, zawartej w tym wielkim ognisku, ktre co dzie zapala si w rach jutrzenki i ganie w szkaratach zachodu. Grecy podzielili krlestwo soneczne midzy dwch bogw: Apollo, pan ycia i mierci, wyobraa dobr i wielk potg soca; Helios za by wonic wyjedajcym o wicie znad brzegw Oceanu, aby znw o zachodzie, po drugiej stronie widnokrgu, zanurzy si w falach tej rzeki otaczajcej ziemi dokoa i orzewi siebie i swoje konie chodn kpiel. Mia on paac cudowny, cay ze zota, peen drogich kamieni i ozdb z koci soniowej. Podwoje srebrne, na ktrych wyrzebiono rozmaite dziwne historie otwieray si wprost ku wielkiej sali, gdzie w purpur odziany siedzia na tronie ze zota Helios, w otoczeniu Dni, Miesicy, Lat i Stuleci, w koronie promienistej, tak jasny i byszczcy, e nawet syn jego Faeton nie mia mu spojrze w oblicze, z obawy, by wzroku nie straci. A wanie mia wan i piln spraw do ojca. Od progu tedy przemwi. Oto na ziemi drwi z niego, mwi, e nie jest synem soca. Jeli ojciec go kocha, niech mu powie ca prawd i niech speni yczenie, z ktrym tu przyszed. Helios odpar, e Faeton jest jego dzieckiem, i nie pytajc, czego by pragn, przysig, e kade jego yczenie wypeni. Wwczas modzieniec prosi, aby mu zezwoli raz jeden wyjecha na wozie sonecznym. Zatroska si Helios i zacz przedkada chopcu, e to rzecz bardzo niebezpieczna, bo kierowanie wozem soca jest trudem wielkim i wymaga wielkiej siy. Chopak jednak nie chcia ustpi. Cofa si byo za pno, da bowiem Helios przysig. Z promiennego paacu soca wyjecha Faeton na wozie ognistym i wzbi si pod lazurowe sklepienie. Wnet poznay rumaki niemiertelne, e jaka mikka i niewprawna do je prowadzi. Zboczyy zaraz ze swej drogi. Raz wznosiy si tak wysoko, e eter zaczyna pon, to znw opaday tak nisko, e a rzeki wysychay. Wtedy to Etiopom poczerniaa skra, a zielone pola Afryki zmieniy si w pustyni. Ziemia, ktrej ogie ju pali wntrznoci, jkna i, podnisszy rce do nieba, zacza wzywa pomocy Dzeusa. Krl bogw, widzc boyca pdzcego na zbkanym rydwanie i konie sposzone, razi go piorunem. Faeton spad z wozu do rzeki Erydanu. Tak zakoczy sw podr podniebn syn

zotowosej Klymeny. Jego imi przetrwao w nazwie lekkiego powozu, ktry dzi wyszed z mody. W Egipcie byo miasto soca" Heliopolis, z ktrym wizano histori ptaka sonecznego" Feniksa. Wielkoci ora, mia na gowie czub szkaratny, na szyi zociste pira, ogon biay, a oczy jak gwiazdy. y piset lat albo i wicej. Karmi si ywic balsamicznych rolin. Gdy czu zbliajc si mier, budowa gniazdo z wonnych lici i zi mirry, cynamonu, nardu na szczycie palmy. W tym gniedzie umiera spalony przez promienie soca. Z jego koci rodzi si nowy Feniks, ktry dorsszy unosi swoje gniazdo bdce zarazem grobem ojca i skada je w wityni soca. Tacyt zapisuje w szstej ksidze swoich Rocznikw, e za czasw Tyberiusza pojawi si w Egipcie Feniks, ktrego tam nie widziano od dwustu kilkudziesiciu lat. Na monetach cesarza Trajana widzimy sonecznego ptaka z nimbem dokoa gowy, z gazk w szponach, a cesarz Konstantyn kaza go na swoich monetach przedstawi siedzcego na szczycie gry i trzymajcego w apach jaje. Tak zachodnie zorze kultu Heliosa rzuciy jeszcze pod koniec staroytnoci swj ostatni refleks. By zwyczaj wzywa Heliosa na wiadka podczas przysigi jako wszystkowidzce bstwo i modli si do o wschodzie i zachodzie soca, ale nie mia on w Grecji ani wity, ani licznych otarzy. Jedynie wyspa Rodos oddawaa mu cze przed wszystkimi innymi bogami. U wjazdu do wyspy sta jego posg, zaliczany do cudw wiata, tzw. Kolos rodyjski. Cay z brzu, wznosi si na wysoko trzydziestu metrw niby latarnia morska. Nogi spoczyway na dwch skaach u wejcia do portu, tak e okrty mogy swobodnie pod nim przepywa. Wewntrz schody prowadziy na sam szczyt pomnika, skd roztacza si rozlegy widok a ku brzegom Syrii. Krtkie byo jego istnienie: uleg trzsieniu ziemi i rozbi si w kawaki, ktre spady do morza. Dopiero w r. 651 n. e. Arabowie, ktrzy zajli Rodos, sprzedali pozostae resztki pewnemu ydowi: on kaza je z wody wyowi i wywiz na dziewiciuset wielbdach. Przedstawiano Heliosa jako modego, piknego mczyzn w promienistej koronie na gowie.

Eos (Aurora) Zanim pojawi si na niebie zoty wz soca, znad brzegw Oceanu wyjeda na lekkim rydwanie Eos, ranopalca bogini jutrzenki. Pikne oblicze modej bogini janieje rumiecem zorzy porannej, a wrd szarych witw zakwita jej szata barwy szafranu.

W jakie wiosenne rano ujrzaa Eos z wysokoci nieba urodziwego krlewicza Titonosa i zakochaa si w nim, i zapragna go polubi. Ale e by czowiekiem, uprosia wpierw Dzeusa, by mu da niemiertelno. Lata mijay w szczliwym poyciu maonkw, gdy nagle Eos zauwaya zmian: oto barki Titonosa pochyliy si, wosy stay si rzadkie i siwe na skroniach, twarz, dawniej tak cudna, pokrya si zmarszczkami. Titonos starza si z kadym dniem bardziej. Gorzko pakaa moda bogini! Zapomniaa bowiem prosi Dzeusa, by wraz z niemiertelnoci da mu wieczn modo. Nie byo ju rady. Titonos majc kilkaset lat zgrzybia zupenie, zdziecinnia i sta si taki maleki, e ona kada go do koyski i ze wstydu przed bogami chowaa za parawanem, skd dochodziy jego sabe jki i skomlenia. W kocu Dzeus przemieni go w wierszcza.
Nieszczliwa w maestwie, nie doczekaa si Eos rwnie pociechy ze swego syna Memnona. By on pikny i silny, i mny, ale spotka Achillesa i poleg z jego rki. Ranopalca bogini z paczem przypada do ng Dzeusa: Ze wszystkich bogw mwia jestem najnisza, bo nie mam nawet wasnych wity na wiecie. Lecz nie przyszam ci prosi ani o witynie bogate, ani o dni witeczne, ani o otarze. Oto syn mj pad z rki Achillesa. Spraw, najwyszy wadco bogw, aby mia on jak cze u ludzi, i w ten sposb zagod cierpienie matki". Wysucha Dzeus jej proby i kiedy zoono ciao Memnona na stosie, spord dymu i pomieni wyleciay biae ptaki, ktre podzieliy si na dwa stada, po czym wrciy i stoczyy nad zwokami Memnona zacity bj, skadajc w ten sposb na jego grobie ofiar z wasnej krwi.

W czasach cesarstwa rzymskiego zwizano z imieniem Memnona ciekaw legend. Oto na zachodnim brzegu Nilu, niedaleko Teb, byo wielkie pole ruin, wrd ktrych stay do dzi zachowane dwa kolosalne posgi Amenofisa III. Podrni, ktrzy je zwiedzali, zauwayli, e gdy pierwsze blaski witu pady na kamienne piersi posgu, sysze si daway jakie dwiki czy szmery. Pami o faraonach egipskich ju przygasa i nikt nie umia odczyta napisw hieroglificznych, nazwano wic te statuy kolosami Memnona" i wierzono, e pod promieniami jutrzenki, ktre s jakby pocaunkiem matczynym, kamienie na chwil nabieraj ycia i odpowiadaj gosem podobnym do jku. Liczni podrnicy zjedali si, by podziwia to osobliwe zjawisko, i ryli na stopach kolosw swoje imiona i zachwyty, ktre my dzisiaj czyta moemy. Eos czsto przedstawiano w sztuce niosc zwoki Memnona i tego rodzaju wyobraenia chtnie umieszczano na nagrobkach. Poza tym widzimy j na wozie, gdy ranymi palcami otwiera wrota dnia; albo pod postaci nimfy, w wiecu kwiatw, w rce trzyma pochodni i re sieje po ziemi. Selene (Luna)

Selene ma skrzyda przestronne, a blask, ktry rozsiewa po niebie, rodzi si z jej gowy niemiertelnej i ogarnia ca ziemi. Powiat swoj ozdabia wszystkie rzeczy, a jej zota korona rozwietla ciemne powietrze. W poowie miesica boska Selene kpie si w Oceanie i, ubrana w szaty wietliste, zaprzga jasne rumaki do wozu, z ktrego lec dalekie promienie. Wtedy moc jej najwiksza, a jej wiato staje si wrb dla ludzi". Tak piewa o tej bogini jeden z hymnw greckich. Lecz powszechnie uwaano Artemid za bogini ksiyca, std kult Selene nalea do rzadkoci. W pewnych tylko miejscowociach oddawano jej cze w przekonaniu, e zsya ros, ktra w porze posuchy jest wybawicielk urodzajw. Podania o niej byy skpe. Najbardziej znany jest mit o Endymionie. By to pasterz tak pikny, e Dzeus, nie chcc, eby zmarszczki zeszpeciy czysto jego rysw, da mu wieczn modo. I jeszcze jedn rzecz dziwn: sen nieprzespany. Endymion spa w grocie gry Latmos, nie budzc si nigdy, podobny do biaego posgu z marmuru. Pewnej nocy Selene, jadc po niebie, ujrzaa picego Endymiona. Pokochaa go i odtd ilekro wyjeda na swym srebrnym wozie, zatrzymuje si nad grot latmijsk i dugo patrzy w oblicze pasterza. Mwi, e nieraz, w porze kiedy piewaj sowiki schodzi na ziemi i gadzc zote wosy modzieca szepce nad nim zaklcia, ktre go jednak obudzi nie mog.

Iris

Iris bya pokojwk Hery. Pomagaa krlowej niebios przy nocnej i rannej toalecie i cielia jej ko. Sama nie kada si nigdy. Nie zdejmujc trzewikw i nie rozwizujc pasa drzemaa gdziekolwiek bd, czujna na kade woanie. Miaa szerokie skrzyda i lataa nawet prdzej od Hermesa. Posyano j nieraz na ziemi i wwczas wygldaa tak, jak j opisa Sowacki w Krlu Duchu: ...Irys, ktr na wiat znosi szklanny Obok... a tcze wiecce nad niw Tyle kolorw i soc tyle maj, e j nad ziemi na wiatach trzymaj... Iris jako bogini tczy rozpinaa w cudny uk siedmiobarwny, co ziemi czy z niebem.

Dziwy niebieskie

Gdy Grek spojrza na niebo wyiskrzone gwiazdami, jeli nie by uczonym, nie myla o astronomii, lecz widzia wiele rzeczy dziwnych: historie bogw i bohaterw, wyhaftowane tymi migotliwymi wiatekami, ktre Noc, milczca bogini, wysypuje z zanadrza swej czarnej szaty. Gwiazdy bowiem byy pochodzenia boskiego. Przysigano na nie i wzywano je na wiadectwo w wanych sporach. Kada gwiazda bya niegdy bokiem lub bogink liczne potomstwo jednego z tytanw, Astrajosa. Lecz zbuntowawszy si przeciw Dzeusowi ulegy te bstwa przeraliwej mocy jego piorunw i zdruzgotane rozsypay si po firmamencie pyem wietlistym. Liczba gwiazd wzrastaa, gdy wola bogw umieszczaa w ich gronie rozmaitych bohaterw, nimfy, a nawet przedmioty martwe. Oto Wielka Niedwiedzica. Za ycia bya pikn krlewn i mieszkaa w Arkadii, a nazywaa si Kallisto. Artemida kochaa j bardzo i przyja do swego orszaku. Ale dziewczyna naduya zaufania czystej bogini i potajemnie widywaa si z Dzeusem. Gdy Artemida o tym si dowiedziaa, zamienia j w niedwiedzic. Dzeus nie mg znie aosnego widoku swej kochanki, ktra teraz, pokryta grubym futrem, chodzia na czterech apach i pomrukiwaa dziko. Zabra j wic do nieba, gdzie byszczy siedmiu jasnymi gwiazdami. Nie opodal jest konstelacja Maej Niedwiedzicy, ktr Grecy nazywali Kynosura. Bya to jedna z piastunek Dzeusa. Gdy skoczy si bieg jej ycia, wdziczny wychowanek przenis j na sklepienie niebieskie. Trwa zawsze na jednym miejscu i jako Gwiazda Polarna eglarzom wskazuje drog. Midzy tymi dwiema konstelacjami wije si Smok do wielkiej rzeki podobny, a w otwartej paszczy jarzy si jedna gwiazda biaa. Na ziemi pilnowa ogrodu Hesperyd, pki go Herakles nie zabi. Mka jego nigdy si nie koczy, albowiem przy nim wida klczcego olbrzyma, ktry go dusi. Tu obok janieje Wieniec z dziewiciu gwiazd uwity. Zdobi niegdy gow jasnowosej Ariadny, krlewny kreteskiej. Jak wiadomo, polubi j Dionizos, a w dzie wesela zdj jej wieniec i na niebie zawiesi. Nieco z dala stoi Panna z kosem w doni. Pki na ziemi panoway spokj, mio i zgoda, nie gardzia niebiaska dziewica towarzystwem ludzi miertelnych. Nazywano j Sprawiedliwoci. Kiedy po zotym wieku nasta srebrny, rzadziej widywano j wrd mieszka ludzkich. Czasem, wieczorami, schodzia z gr i przypominaa nowemu pokoleniu cnot minionej epoki. Skoro jednak z nadejciem wieku elaznego serca ludzkie stay si ze i

nielitociwe, Dziewica wzesza na niebo, aby ju nigdy nie wrci. Dwie jasne gwiazdy, blisko siebie wiecce to Kastor i Polideukes, dwaj blini bracia, ktrzy tak si kochali, e i po mierci chcieli by zawsze razem. Kasjopea rozkrzyowaa rce jakby w rozpaczy o crk Andromed, ktra tu obok wieci jasno, jak wwczas, kiedy przykuta do ciemnej skay leaa nad brzegiem morza czekajc w trwodze na smoka, co j mia pore. Nad ni pomyka w przestrzeni wszechwiata ko skrzydlaty, Pegaz, a wietlany bohater Perseusz biegnie na ratunek Andromedy. W przeciwn stron kroczy wielki owca Orion. By to m cudnej urody i tak olbrzymiej postawy, e stpajc po dnie morza, mia gow ponad falami. Mwi, e na jego widok serce Artemidy, nie znajce drgnie miosnych, zadrao. Dziewicza bogini mylaa nawet o maestwie. Ale Skorpion pozbawi go ycia. (O, patrzcie, tam spod lici wieca Ariadny wystaje zdradzieckie do Skorpiona!) Orion i wrd gwiazd nie zapomnia oww. Z podniesionym oszczepem, cay nagi, z cudn gwiadzist przepask dokoa bioder, goni Zajca, ktry mu spod ng umyka. Za nim biegnie jego wierny Pies, w ktrego pysku gore jedna z najwspanialszych gwiazd, Syriusz. Zebrane w gromadk siedmiu gwiazd trzymaj si razem Plejady, crki Atlasa. Wszystkie byy onami bogw, wszystkie urodziy sawnych synw, a po chwalebnym yciu przeszy na sklepienie niebieskie, gdzie swoim zjawieniem si w maju zapowiadaj wiosn i czas bezpiecznej eglugi. Patrzya na nie poetka grecka Safona w pewn noc bezsenn, ktra wiecznie trwa w jej wierszu: Zaszed ksiyc i zaszy Plejady Ju pnoc...
Na sklepieniu niebieskim zebrano wszystko, co byo kiedy drogie bogom lub herosom. Lutnia, ktr Hermes sporzdzi ze skorupy wia; Strzaa, ktr wypuci z uku malutki Apollo; Orze, ktry porwa Ganimedesa; Delfin, w Delfin przemylny, ktry namwi oporn Amfitryt, aby zostaa on Posejdona; nawet Osy, ktrych krzyk przerazi gigantw, gdy wpady midzy szeregi walczcych niosc Dionizosa i satyrw. A tam daleko, po cichych przestworzach egluje okrt Argo, ktry wiz Jazona na wypraw po zote runo.

Oto co widzia Grek, ile razy lec w mikkiej trawie, w noc wiosenn, gdy widwy trzsy si od piewu sowikw, patrzy na rozgwiedone niebo. Z zapartym tchem ledzi zawikane historie bogw, ktre fantazja jego przodkw wypisaa na nieobjtym obszarze nocy.

Wiatry

Mwiono, e wiatry s boskiego pochodzenia, lecz nie wszyscy byli zgodni w podaniach o ich rodzie i miejscu zamieszkania. Boreasz, Notos, Zefir i Euros, bogowie czterech gwnych wiatrw: pnocnego, poudniowego, wschodniego i zachodniego uchodzili za synw Astrajosa i bogini jutrzenki Eos. Natomiast grone wichury, wyobraone pod postaci harpij, potworw o gowie kobiecej i ciele drapienego ptaka byy dziemi Taumasa i Elektry; a te najgorsze, nawanice, cyklony, trby powietrzne krcce statkiem na morzu, pki go nie roztrzaskaj o skay przybrzene to potomstwo Tyfona, ktrego ongi Dzeus w strasznej walce pokona. Najczciej za ojczyzn wiatrw uwaano Tracj, kraj dzikich gr pokrytych niegami. Tam przede wszystkim Boreasz ma swj paac podniebny, a w jego ssiedztwie po rnych pieczarach mieszkaj inne wiatry. Boreasz jest z nich najsilniejszy i najbardziej grony. Z przeraliwym wrzaskiem rzuca si na morze, wzdyma fale, rozbija je w bia pian, niesie burze i mrz, co rzeki lodem cina. Zefir, ktry przychodzi ze wschodu, jest najbardziej agodny. Od morza idzie jego wilgotne tchnienie i on jest zwiastunem wiosny. Oywiajcy chd niesie wrd lata i z jego pomoc rosn drzewa i kwiaty rozkwitaj. Zlatuje na swych skrzydach delikatnych bez szmeru prawie i przesuwa si nad ziemi, jakby j caowa municiem swych ciepych warg. Z Odysei Homera posza inna jeszcze powie o wiatrach. Istniaa mianowicie jaka kraina baniowa, Eolia, ktrej staroytni szukali na jednej z Wysp Liparyjskich, na pnoc od Sycylii. Eolia bya wysp pywajc, ktrej wokoo strzegy way spiowe. Na niej mieszka Eol (Ajolos), umiowany przyjaciel bogw, krl wiatrw. Mia on dzieci dwanacioro: sze crek i szeciu synw. Poeni ich ze sob, aby si z nimi nie rozstawa. yli tedy w wonnych gmachach", w dostatku i szczciu. Dzeus odda mu pod stra wszystkie wiatry: raz je ucisza, to znw d im kae. Musi jednak wci czuwa nad nimi, bo inaczej wyrwawszy si z wizw mogyby ziemi i niebo przewrci do gry nogami. Kult wiatrw by rozpowszechniony, zwaszcza wrd rolnikw i eglarzy. Skadano im w ofierze koguty, czarne barany, budowano wityki, kaplice, najchtniej nad brzegiem morza. W sztuce, zwaszcza w paskorzebach i malowidach, przedstawiano bd poszczeglne postaci, bd mity, ktre si czyy z bogami wiatrw. Najsawniejszym pomnikiem jest omioboczna Wiea Wiatrw w Atenach, ozdobiona fryzem z wyobraeniem omiu wiatrw. W tym budynku miecio si horologium zegar wodny, wskazujcy dokadny

czas. Od Wiey Wiatrw biegnie dzi w Atenach ruchliwa i malownicza ulica Eola.

BOGOWIE ZIEMSCY
Hestia (Westa) Najwitszym miejscem w kadym domu greckim byo ognisko. W czasach najdawniejszych stao ono w gwnej wietlicy, w megaronie, midzy czterema supami, a dym uchodzi przez otwr w puapie. Kady przybysz, go lub zbieg, o ile nie by pewny dobrego przyjcia, chwyta si brzegu ogniska i to wystarczao, aby go uwaano odtd za stojcego pod opiek bogw. Nie wolno go byo zabi ni w jakikolwiek sposb skrzywdzi: by bezpieczny, jakby si znajdowa w wityni. T tak zwyczajn kup cegie, kamieni i zardzewiaych rusztw zmieniaa w dostojny otarz obecno bstwa. Opiekunk tej wityni domowej bya Hestia, najstarsza crka Kronosa i Rei, siostra Dzeusa i Hery. lubowaa dziewictwo i nie miaa wasnej rodziny, ona, co staa na stray wszystkich innych rodzin. Bya jakby uosobieniem gospodyni domu: przyjmowaa pann mod i wprowadzaa j do nowej zagrody. Gdy bowiem moda maonka wkraczaa w progi ma, sza na przedzie jej matka, niosc w rce pochodni zapalon przy wasnym ognisku domowym i t pochodni rozniecaa zarzewie na ognisku crki i zicia. Gospodynie domu miay szczeglne naboestwo do swej patronki. Przez cae ycie oczekiway od niej wszelkich dobrodziejstw, a umierajc zlecay jej opiece swoje sieroty. Tak za wielkie i oglne byo poszanowanie tej dobroczynnej bogini, e we wszystkich modlitwach jej imi kadziono na pierwszym miejscu. Ilekro kto wyjeda z domu, prosi Hesti, eby mu daa wrci szczliwie do progw rodzinnych; gdy wraca, wita j modlitw dzikczynn. W pity dzie po narodzeniu dziecka obnoszono je dokoa ogniska, oddajc w opiek Hestii, a bya to doniosa uroczysto, poczona z nadaniem imienia. W oczach staroytnych gmina, miasto lub pastwo byy tylko rozszerzon rodzin, przeto wszystkie te zrzeszenia spoeczne miay rwnie swe ogniska wite. Niejednokrotnie by to ogie wieczny", ktry wci podsycano, aby nigdy nie zagas. Pon on w jednym z budynkw publicznych, zwykle w ratuszu, a kapanami Hestii byli najwysi urzdnicy. Gdy wysyano kolonistw do zaoenia nowych siedzib na dalekich wybrzeach, dawano im agiew zapalon u ogniska Hestii w rodzinnym miecie, aby ten sam pomie ogrzewa ich i na obczynie, aby ci sami bogowie opiekowali si nimi i pod obcym niebem.
Hestia nie potrzebowaa wity ani otarzy. wityni jej by kady dom, otarzem kade ognisko domowe. Gdy spord suchych gazi strzela jasny pomie, by on zarazem jakby wizerunkiem samej bogini.

Dlatego posgi jej s bardzo rzadkie. Przedstawiana bywa jako powana niewiasta, w postawie siedzcej lub stojcej, w szatach matrony, zawsze spokojna, o agodnym spojrzeniu.

Demeter (Ceres) W poszarpanej szacie, z rozwizanymi wosami, penymi prochu i popiou, idzie aobna i smutna staroytna mater dolorosa Demeter. Wyschy w jej rku kosy zboa i zwid czerwony kwiat maku. Przymglone oczy, w ktrych ju ez nie ma, wlok si z przedmiotu na przedmiot, zawiedzione i bezradne. Matka szuka zaginionej crki. Oto zostawia j na ce, nad brzegiem Oceanu, bawic si z nimfami. Odchodzc zabronia jej zbiera narcyzw, kwiatw zwodniczych, powiconych bstwom podziemnym. Persefona bya posuszna. Zrywaa tulipany, dwigajce na krpej odyce kielich ty lub purpurowy, hiacynty, w ktrych pachnie dusza piknego modzieca, i ciche, dobre fioki, i niebieskie oczka niezapominajek, a z daleka omijaa narcyzy, albowiem jak mwia matka w ich biaych patkach pi pragnienie, a ich wo odwraca myli od nieba. Wtem ziemia wydaa kwiat, jakiego soce nigdy nie widziao. Z jednego korzenia wyrastao sto gw, rozgorzaych zotem przykoronkw, a karbowane brzegi biaych patkw pony jasnym szkaratem. Cudowna wo napenia niebo, ziemi, przenikna do sonej gbiny morza, a wszystkie nereidy podniosy si ze swych szmaragdowych ek i zawoay: Ach!"
Persefona obejrzaa si wokoo, czy jej nikt nie widzi, i prdko zerwaa kwiat. Upia si jego zapachem, oczy jej zaszy mg i ciemno ogarna dusz. Wtedy rozwara si ziemia i Hades, bg piekie, porwa Persefon na wozie zaprzonym w czarne rumaki. Gdy si ockna, woaa, krzyczaa. aden bg nie sysza jej gosu, adna z nimf, z ktrymi bawia si na ce, nie nadbiega z pomoc. Tylko maa Kiane, rusaka wodna, rozoya sabiutkie rce, chcc zagrodzi drog gwacicielowi. Ale czarne rumaki przeleciay nad ni, boginka zalaa si zami i rozpyna w strumie. Otoczeni chmur pdzili ze wistem huraganu ponad ziemi i morzem. Z oczu Persefony zniky znajome wybrzea, wysypay si kwiaty z jej trzcinowego koszyka, wreszcie otwara si czelu Tartaru.

Na prno matka pytaa o ni kadego przechodnia. Ani bg, ani czowiek, ani ptak aden nie poda jej wieci o crce. Bdzia po wszystkich ldach i morzach. Noc zapalaa pochodni i przy jej czerwonym blasku przeszukiwaa zaomy ska, uroczyska lene, zakamarki starych wity, dziuple drzew sprchniaych. Przez dziewi dni i dziewi nocy szukaa Persefony i nie byo na ziemi kta, do ktrego zajrzaaby rozpacz matki.
Na koniec, utrudzona i bezradna, przywloka si do Eleuzis nad Zatok Salamisk i usiada przy Dziewiczej Krynicy. Kamie, na ktrym spocza, nazwano Ska Smutku, a rdo Piknem, albowiem jej zy byy jak pery. Wanie w tym czasie szy po wod do krynicy crki krla Keleosa. Spostrzegy biedn staruszk

w achmanach, mwiy do niej matko", nie wiedzc, jak bardzo rani jej serce. Pocieszay j, jak mogy i prosiy, by posza z nimi. Zgodzia si mwic: Mog by poyteczna w domu. Znam si na robotach kobiecych i umiem cieli ka dla pastwa. Znam duo adnych bajek i potrafi pieci mae dzieci". Krlewny ucieszyy si, albowiem wanie urodzi si im braciszek.

Gdy Demeter stana na progu, wydaa si krlowej Metanirze majestatyczna i dostojna. Krlowa podbiega do nieznajomej i prosia, by usiada. Demeter uczynia wedug jej yczenia i w tej siedzcej postawie znw wygldaa na jedn z tych staruszek, co w paacach krlw bawi dzieci lub prowadz gospodarstwo. Kobiety jej nie poznay, gdy trudno miertelnym rozezna boga. Widzc jej smutek zaczy j bawi artami. W kocu umiechna si, przemwia i wzia jado, ktre jej podano. Z wdzicznoci za gocin Demeter zaja si wychowaniem najmodszego z krlewiczw, dziecka wtego i chorowitego. Chcc je uczyni niemiertelnym, braa w nocy niemowl z koyski i kada w ogie, aby pomie strawi w nim wszystko, co ziemskie i zniszczalne. Metanira zobaczya to raz przez szpar w drzwiach i wpada z krzykiem do pokoju, sdzc, e obca niewiasta chce spali jej syna. Dziecko wymkno si z rk Demetry i umaro w pomieniach. W tej chwili wietlica napenia si woni jakby zb, owocw z sadu i wszystkich kwiatw ziemi. Z achmanw starej kobiety wyrosa pikno niebiaska. Zote wosy, podobne kosom dojrzaej pszenicy, rozjaniy dom niby byskawicami. Metanira przypada do jej ng poznajc wielk bogini. Zanim odesza, ofiarowaa Demeter krlewiczowi Tryptolemosowi ziarna zb i wz zaprzony w skrzydlate rumaki i kazaa mu przelecie ziemi od koca do koca i rozsiewa yciodajne ziarno, gdy skocz si dni posuchy. Pani urodzajw okrya pola aob. Przekla anw zielon chwa" i zasiewy zmarniay, i trzody nie miay wieej karmy, i ludzi nawiedzi gd. W arnej spiekocie wyschy rzeki i krynice, a z opustoszaych otarzy nie wznosi si ku bogom dym ofiar. Trzeba byo przebaga Demetr. A ona wanie dowiedziaa si caej prawdy od wszystkowidzcego Soca i zagniewana na bogw ukrya si tak, e nikt jej znale nie mg. Dopiero Hermes odszuka j w zapadej pieczarze gr arkadyjskich, gdzie osiada, z dala od wiata, sama jedna ze swoj aob. Dzeus wysa do niej muzy i charyty, najmilsze i najwymowniejsze boginki nie suchaa, co mwiy. Wtedy nakaza bratu Hadesowi zwrci porwan Persefon. Krl piekie speni zlecenie, lecz rozstajc si z Persefon, poda jej jabko granatu, a ona zjada kilka ziarnek nie wiedzc, e ta odrobina wie j na zawsze z pastwem cieniw. Odtd corocznie, na przecig trzech miesicy, musiaa wraca do ma. Gdy Persefona wychodzia z podziemia, wiat mai si wszystkimi kwiatami wiosny,

tak wielka bya rado Demetry. Ale rwnie wielka bya bole przy kadym rozstaniu. egnay si, jakby si ju nigdy wicej nie miay zobaczy. Jedn z najpikniejszych scen Nocy listopadowej Wyspiaskiego jest takie jesienne poegnanie matki z crk. Demeter mwi: O cro, egnaj ukochana, matczyne serce pogardzone; ju mnie nie trefi twoich wosw, ostatni raz twe plotam kosy; ju mnie nie stroi tobie szatki, ju idziesz precz od matki... I wwczas, jak w owe pierwsze dni aoby, Demeter odchodzi od pl i ogrodw i wszystko zamiera: Porwano oto pene ycie w peni wieoci kras i uwiedziono w noc i grb, i uwiedziono na rozdroa i gi zapade. Patrzajcie, krzywda si staa: Oto wszystko widzicie umare, powide i zgase, i zblade; Ziemia si staa jak trup; drzewa obnaone z szat, zdeptany owoc i kwiat...
Zima. A gdy przeminie, wraca Persefona do matki, niosc ze sob now wiosn. W tej legendzie zawiera si cae ycie ziemi, jej rozkwit i uwid, bl i rado matki albowiem ziemia jest matk".

W ostatni dzie przed swoim odejciem z Eleuzis Demeter zebraa dokoa siebie rodzin krlewsk i usiadszy na wzgrzu objawia obecnym wite tajemnice. Na tym miejscu pniej zbudowano wityni Demetry, gdzie corocznie odprawiay si wielkie misteria. W zociste dni wrzeniowe szy pochody z Aten do Eleuzis. Kapani, urzdnicy, obywatele, niewolnicy i cudzoziemcy postpowali za wozem wiozcym w koszach jakie tajemnicze witoci, odwieczne wizerunki i symbole bstw o ksztatach dziwnych i

strasznych. Po dugich postach i wstrzemiliwoci przystpowano do obrzdw, w ktrych mogli bra udzia tylko wtajemniczeni. Dla nich otwieray si w kocu wrota telesterionu, wielkiej sali, jakby teatralnej, otoczonej z trzech stron rzdami siedze, kutymi w ywej skale. Przedstawiano dramat wity, ktry skada si ze stacyj" mki Demetry. Przy dwikach muzyki piewa chr nimf, demonw, cieni zmarych i dusz bogosawionych. Widziao si rozpacz bogini i jej prne poszukiwania. Persefona w wiecu z narcyzw siedziaa na tronie obok Hadesa, pord duchw piekielnych, trzymajc w doni pk makw. Na koniec wracajc do matki crk witaa rado istot niebieskich. Wstrzsajce widowisko potgowa mrok wityni, ktr rozjaniao na krtko jaskrawe wiato otaczajce posg Demetry, odwitnie przybrany, po czym znw zapadaa ciemno i pod sklepieniem pojawiay si nietrwae byski, aby owieci jakie widma lub potwory. Cisz przeryway nage gromy. A w kocu, wrd nieprzerwanego milczenia, otwieray si wysokie podwoje i przy blasku pochodni odsania si w gbi rozkoszny sad, peen drzew, kwiatw i woni. Kapan dyktowa wite statuty, objawia dzieje powstania wiata i ukazywa wtajemniczonym a sprawiedliwym lepszy los na tamtym wiecie, wanie w takiej krainie szczliwoci, gdzie cign si nieskoczone plsy i przechadzki po kach kwiecistych, ktrych powietrze rzewi agodny wiatr, kochanek srebrnej topoli.*
Demeter to bogini jedna z najczcigodniejszych. Jej imi oznacza: gleba-matka", a ona sama jest uosobieniem tej urodzajnej warstwy ziemi, w ktr czowiek skada ziarna. Bstwo, ze wszech miar dobroczynne, dao ludziom oprcz zb drzewo figowe, kwiat maku, a w okolicach suchych i skalistych otwierao rda. Demeter opiekowaa si osadami rolnikw, ich yciem i obyczajem. Na wiosn, kiedy rodz si jagnita, Demeter przebywaa na polach, jesieni chodzia dokoa stod jako dobry duch snopw; jej obecno odczuway gospodynie, gdy wsadzay do pieca pierwszy chleb z nowego plonu.

Ale ta patronka bytu rolniczego czuwaa i nad innymi sprawami. Jej imienia wzywano przy zawieraniu ukadw, a urzdnicy i sdziowie, obejmujc swe stanowiska, skadali przysig Demetrze, i przestrzega bd praw pisanych i zwyczajowych. W Arkadii istnia prastary wizerunek Demetry z gow kosk; trzymaa w jednej rce gobia, w drugiej delfina. Albowiem ta odwieczna bogini w wyobraeniu najdawniejszych mieszkacw Grecji bya stworzycielk i ptakw, i ryb, bogini caej yjcej przyrody. A gdy Grek wymawia sowo przyroda", nie tylko widzia wwczas pola i ki, lasy pene zwierzt i wody pene ryb, ale te niemal oczywicie odczuwa t moc twrcz, ktra tkwi w ziemi i w wodzie i sprawia, e wszystko, co dookoa widzimy, yje i wci si odradza. A wic Demeter bya bogini ycia, jak znw Persefona (zwana czsto: Kor, crka") bogini mierci.
*

Zob. Jan Parandowski: Dwie wiosny, rozdzia pt. Droga mistyczna".

Atrybutami Demetry i Persefony s kosy i maki, narcyz i jabko granatu. Zazwyczaj skadano im w ofierze krow lub macior. Wyobraana bya Demeter jako powana bogini o oczach penych zadumy; na gowie ma wieniec z kosw, a w rce trzyma pochodni; powczysta szata opada jej do stp.

Dionizos (Bachus) Pewnego dnia, za panowania krla Penteusa, mieszkacy Teb zobaczyli na swoich polach dziwny orszak. Na przedzie szy parami osy uginajce si pod ciarem miechw skrzanych, w ktrych sycha byo bulgotanie wina. Otaczaa je zgraja dziwnych istot z rkami na gowie i maym figlarnym ogonkiem poniej plecw. Jedni z nich byli brodaci, drudzy o gadkich policzkach. Wszyscy mieli nogi kosmate, zakoczone rozszczepionymi kopytkami. Kcili si, krzyczeli, potrcali si wzajemnie, rozdajc sobie mocne kuksace. Co chwila ktry z nich przybiega do bukakw niesionych przez osy i odlewa sobie zocistego wina w dwuuszny puchar. Za nimi jecha na ole ysy starzec o tustym, obwisym brzuchu, podobny z wejrzenia do tamtych. By przywizany do osa girlandami kwiatw. Ledwo si trzyma staruszek, a pi dalej i wci mu jeszcze dolewano. Prowadzi sam z sob jakie nieskoczone rozmowy. Niewyrane, bez zwizku sowa ocieray si o jego grube, misiste wargi. Dokoa uwijay si roje maych i duych istot o nkach kosmatych. Szumia nad nimi miech jak chrzst lenego potoku spadajcego wrd kamieni i wykrotw. Gray fletnie, bbny, cymbay. Dziewczta i mode kobiety rozhukan cib toczyy si, to znw rozbiegay ze miechem szalonym, krzykiem i piewaniem. Strojne byy w powj, gazie dbu i jody, umajone bluszczem. Na biae odzienie z weny narzuciy pstre skry zwierzce: jelonka, lamparta lub pantery. Niektre otoczyy szyj splotami fig purpurowych. Nad gowami wywijay zielonymi prtami z zatknit u gry szyszk (tyrsami). Jedne taczyy w biegu jaki pls o nieuchwytnym rytmie, inne trzymay w rkach kawaki rozdartych ywcem zwierzt, owijay swe szyje dymicymi trzewiami, cheptay gorc krew, ktra spywaa im po policzkach i bryzgaa na szaty. Wosy na wiatr puszczone zwisay nad gowami chmur czarn lub zot. Co chwila ktra z nich wznoszc tyrs woaa: Euoe! Bez ustanku gray bbny i cymbay. Od czasu do czasu, gdy opaday z nich mdlejce donie, wrd nagej ciszy dobyway si mielej sodkie jak mid tony frygijskich fletni.

Szeregi dziewczt rzedniay. Za nimi wysuny si najpierw dwie pantery, cae ubrane biaymi rami, potem szy agodnie dwa lamparty w girlandach z r czerwonych, a na kocu dwa lwy w ozdobie kwiatw rozmaitych. Ten potrjny zaprzg cign zocisty rydwan. Na purpurowych poduszkach lea prawie nagi modzieniec dziwnej urody. Oczy mia agodne jak lene fioki. Usta mia czerwone jak pknite jabko granatu. Wosy mikkie, poyskujce zotem, spaday mu na ramiona. Ani krl Penteus, ani nikt z jego otoczenia, ani nikt z caego ludu tebaskiego nie wiedzia, co znaczy ten orszak ni kto jest w modzieniec lecy na purpurowych poduszkach. Dopiero pewien stary wieszcz tak rzecz objani: To jest bg Dionizos i z naszej on ziemi pochodzi. Matk jego bya Semele, crka krla Kadmosa, a ojcem Dzeus. Semele prosia najwyszego boga, by si jej ukaza w caym majestacie gromowadcy. Dzeus speni jej yczenie, ale oczy miertelnej kobiety nie mogy znie blasku i grozy pana ognistego i Semele spona wydajc przedwczenie na wiat maego Dionizosa. Dzeus odda niemowl na wyywienie nimfom gry Nysy, ktra ley w Arabii Szczliwej. Milutkiego chopca muzy uczyy piewu i taca, a mistrzem jego by Sylen, ten gruby staruszek, ktry jedzie na ole; jest to mdry boek leny, co zna wiele tajemnic, zakrytych przed oczyma ludzi. Dionizos by jeszcze pacholciem, gdy wybucha wojna z gigantami. Bra w niej udzia pod postaci lwa i bardzo dzielnie stawa. A w kilka lat pniej zdarzya mu si taka przygoda: sta nad brzegiem morza, ubrany w pikn, powczyst szat z purpury. Wanie przepywa statek piracki. Rozbjnicy wzili piknego modzieca za jakiego krlewicza i porwali go spodziewajc si wielkiego wykupu. Gdy go zwizali, kajdany wnet same opady. Sternik widzc, e musi to by jaki bg, namawia towarzyszy, aby jeca wypucili na wolno. Ci jednak miali si ze starego. Wtedy maszt zakwit winn latorol, a na miejscu, gdzie sta modzieniec w purpurze, zjawi si lew, ktry rzuci si na band rozbjnikw. Przeraeni wskoczyli do morza i zostali tam na zawsze, bo ich moc boa zmienia w delfiny. Dionizos pierwszy z bogw y na ziemi, przenoszc jej gry, bory, morza, ki nad zoty przepych Olimpu. Kade stworzenie przychodzio do chtnie, gdy by dobry i agodny. Czarowa drapiene bestie i przenikajc do gbi kniei wyprowadza stamtd duchy lene, tych wszystkich kozonogich satyrw, ktrzy mu su i gosz jego chwa sw bujn wesooci. Wydoby z ziemi winn latorol i uczy ludzi, jak si sadzi jej drzewka i jak delikatne jej gazki przewija si midzy konarami wizu. Chcc da wszystkim swj wynalazek zwdrowa wiat cay. Szed przez Lidi o biao-kamiennych miastach, przez urodzajne pola frygijskie, przez rozpalone w socu rwniny Persji, przez Medi, na ktrej

grach wieczny nieg ley, przez Szczliw Arabi i Azj, ktrej bogate miasta kpi si w morzu. W kocu na ostatnich rubieach ziemi podbi Indie, kraj sennych dziww. Mwi, e Egipcjan nauczy uprawy roli i bartnictwa. W wdrwce towarzyszyy mu bachantki i menady, ubrane w ctkowane skry jelonkw, i wywijajc tyrsami pieway pieni dzikie, szalone. Kozonogie satyry i pany, syleny o koskim ogonie i centaury majce posta p kosk i p ludzk cisny si gwarnym tumem za jego rydwanem, bijc w bbny i cymbay, grajc na fletach i piszczakach. Teraz wanie wraca ze Wschodu, krainy wszelkich cudw, i zaprowadza nowe obrzdy, ktre wici naley noc, po wwozach gr, piewajc na jego cze pieni wesoe. A kto mu nie ulegnie i kto w nim boga nie uzna, ten poniesie srog kar.
Oto straszliwy przykad crek Minyasa. Byy to trzy liczne krlewny, ktre umiay cudnie wyszywa. Po caych dniach haftoway, tak e kilka najwikszych komnat w paacu zalegy od podogi do sufitu stosy wyszywanych tkanin. Gdy przyszy wita Bachusa, cae Orchomenos wysypao si na pola i lasy z krzykiem nabonym. Tylko krlewny zostay w domu, przy swojej robocie, mwic, e gardz tymi dzikimi obrzdami. Nagle, ju pn noc, wietlic napeni dziwny haas, jakby cymbaw, trb i fletw. Powietrze przenikna wo mirry i szafranu. Tkanina, ktr siostry wyszyway, pokrya si zieleni. Z krosien wyrosy latorole winnej macicy. wiata pogasy, po pokoju przelatyway zapalone pochodnie, z ciemnych ktw ozwa si ryk dzikich zwierzt, paac zakoysa si i zadra w posadach, jakby mia run. Strwoone krlewny chciay ucieka, gdy wtem ich ciaa skurczyy si, a biaa skra zamienia si w ciemn bon. Przemienione w nietoperze, unikaj odtd wiatoci dziennej i noc lataj wok domw".

Tak mwi mdry wieszczek, a cay lud tebaski sucha w skupieniu. Lecz krl Penteus zgromi go i zapowiedzia, e w swym pastwie nie pozwoli na wicenie haaliwych uroczystoci, ktre zakcaj porzdek publiczny, i e bg pijakw nie jest adnym bogiem. Syszc jawne blunierstwo, wszyscy go opucili i przyczyli si do orszaku Dionizosa. Wwczas sam poszed na gry kitajroskie, gdzie sycha byo piewy nocne, aby sw powag krlewsk pooy kres wyuzdanej zabawie. Lecz bachantki, wrd ktrych znajdowaa si jego matka Agaue, rzuciy si na Penteusa i rozszarpay go w kawaki. Dionizos wyobraa nie tylko dobroczynnego ducha wina, ale niejako dusz wszystkiego, co yje. Rzdzi rodzeniem, mierci i zmartwychwstaniem i objawia si w bujnej przyrodzie wiosny. Od niego pochodz trzy tajemnicze panny: Ojno, Spermo, Elais, ktre posiadaj cudowny dar przemieniania wszelkich rzeczy na wino, ziarno i oliw. Dionizos sam stwarza z niczego mleko i mid, a pod uderzeniem jego laski ze ska wytryska woda. Caa twrcza potga ziemi tkwi w tym krewniaku Demetry na rwni z ni jest rozdawc ukrytego zdrowia ziemi i wszystkich jej bogactw. Wierzono, i bg pi w zimie, a budzi si na wiosn, i obchodzono uroczycie ten jego

sen i przebudzenie. W Elis i w Argos niewiasty wczesn wiosn wywoyway go z morza piewaniem hymnw, a w Delfach, gdzie jego kult by prastary, istniaa pikna ceremonia mistycznego zmartwychwstania. Corocznie, okoo zimowego przesilenia, gdy zaczyna dnia przybywa kapanki zbieray si noc w wityni, w ktrej by grb Dionizosa", z pochodniami w rku otaczay jego otarz, pieway i taczyy, budzc w ten sposb boga ze snu zimowego. Zdaje si, e pojmowano to jako boe narodzenie", albowiem jednoczenie kapanki hutay w witych jasach jaki symboliczny obraz. Zreszt w caej Grecji Dionizos by szczeglnie czczony w okresie zimowego przesilenia. Grudniowe wita obchodzono w nocy. Kobiety z zapalonymi pochodniami, wrd pieww, biegay po wwozach grskich. Obrzdy te nazywano orgiami, od sowa greckiego org podniecenie. Szalone tace, dzikie okrzyki i oguszajca muzyka wytwarzay ekstaz, zapamitanie religijne, uwaane za duchowe poczenie si z bstwem. Zdawao si ludziom biorcym udzia w tych witych orgiach, e dusze ich opuszczaj ciao, e sam bg w nie wchodzi, e staj si peni boga". To poczucie odrbnoci ciaa i ducha prowadzio do wiary w niemiertelno duszy, ktra jest czstk czowieka niezniszczaln i po mierci ciaa przechodzi w nowe ksztaty. Do niedawna panowao przekonanie, e Dionizos by w Grecji zjawiskiem nowym, e przyby do niej gdzie z Tracji czy Frygii (Azja Mniejsza), dzi jednak, po odcyfrowaniu tabliczek glinianych z epoki mykeskiej (XVXIII w. p.n.e.), ten pogld uleg zmianie. Na tych tabliczkach, o sze wiekw starszych od Homera, pojawia si imi Dionizosa wrd innych znanych bogw Dzeusa, Hery, Ateny, Apollina co dowodzi, e nie by on pnym przybyszem. Moe jednak podania o Penteusie i crkach Minyasa przechoway pami czasw, kiedy sprzeciwiano si wprowadzaniu szalonych obrzdw dionizyjskich, moe ten sprzeciw zrodzi si w koach arystokracji rycerskiej w momencie, kiedy pod obcym wpywem dawny bg zmieni swj charakter nie widzimy bowiem, eby od pocztku, w dobie mykeskiej, by bogiem winnic. Tragik ateski Eurypides tak go sawi: Dionizos jest bogiem rozkoszy. Panuje pord uczt i wiecw kwietnych. Dwikiem swojej fujarki roznieca tace wesoe. Z niego rodz si miechy szalone i on rozprasza czarne troski. Jego nektar pync na stoach bogw zwiksza ich szczcie, a ludzie czerpi z jego radosnej czary sen i zapomnienie". Wielkiej czci doznawa w Atenach, gdzie pod jego wezwaniem odbyway si cztery wane wita: Mae (czyli wiejskie) Dionizje jesieni wito winobrania; Lenaje w styczniu wito wytaczania wina; Antesterie z kocem lutego wito otwierania beczek z modym winem, ktre wwczas prbowano. Wielkie (czyli miejskie) Dionizje w kocu marca i z pocztkiem

kwietnia. Te ostatnie byy najokazalsze. Wypaday w porze, kiedy na krtki czas twarda i sucha ziemia attycka, zwilona wiosennymi wodami, zieleni si i zakwita. W pierwszy dzie wit, po zoeniu ofiary, piewano uroczyst pie, zwan dytyrambem. Od rana do pnej nocy przecigay ulicami gromady ludzi uwieczonych bluszczem. Kady nis kubek albo dzban wina, przepijano do siebie, witano si witym okrzykiem Euoe, nucono piosnki wesoe i rubaszne. Nazajutrz o wicie ruszaa procesja z Lenajonu, maej wityni Dionizosa na poudniowym stoku Akropolis, gdzie znajdowa si prastary drewniany posg boga. W pochodzie niesiono ow szacown wito do kaplicy Dionizosa za miastem, skd odprowadzano go z powrotem do Lenajonu pod wieczr, przy czerwonym wietle pochodni. Od poowy VI wieku przed n. e. podczas Wielkich Dionizjw odbyway si przedstawienia teatralne. Prosty ludek z winnic attyckich mia znw swoje Mae, czyli wiejskie Dionizje, obchodzone w grudniu, w czasie chowania do spichrzw nowego wina, a poczone z jarmarkiem garncarskim. Zabijano koza i krwi jego podlewano korzenie winoroli. Wsie i podmiecia oyway bujn wesooci. Rado bya powszechna, bo nawet niewolnicy w tym dniu mieli zupen swobod. Wdrowne grajki i komedianty mieszali si z gospodarzami, ktrzy przysaniali twarze zabawnymi maskami z kory drzewnej, inni chodzili posmarowani osadem winnym lub nawet farb garncarsk, podobni do starych, nieokrzesanych bokw, pomalowanych na czerwono. Oczywicie wino przelewao si strumieniami. Najstarszymi wizerunkami Dionizosa byy proste supy, na ktre zwykle nakadano brodat mask i ubierano je w szaty. Dionizos brodaty, w stroju powczystym, tak zwanej bassara (std Dionizos Bassareus), panuje w caej sztuce greckiej do IV wieku przed n. e. Odkd za Praksyteles przedstawi Dionizosa jako modzieca bez zarostu, nagiego, z przerzucon tylko skr jelonka typ ten sta si powszechny. W tysicach posgw, paskorzeb i malowide widzimy Dionizosa modzieczego, piknego, wieego, o dziwnie mikkich, jakby wypieszczonych ksztatach, w wiecu z bluszczu lub z lici winogradu, z tyrsem, z kici winogron lub dwuusznym pucharem (kantaros). Wypoczywa w cieniu winnej latoroli albo jedzie na wozie zaprzonym w lwy lub tygrysy. Zwykle ma przy sobie panter, lamparta, tygrysa i czasem pochyla si ku nim, aby da im pi wino z dzbana. Skadano mu w ofierze koza lub zajca, czyniono obiaty z wina zmieszanego z wod.

Pan

Dionizos mia liczn wit. Zbieray si dokoa niego duchy dobre lub zoliwe, istoty na wp zwierzce, przedstawiciele dzikiego ycia przyrody. Wrd nich najpowaniejszy by Pan. Urodzi si w Arkadii. Przyszed na wiat z nogami i rogami koza. Uszy mia dugie, kosmate, capi brod i cay by porosy t sierci. Przeraziy si poche nimfy arkadyjskie, ujrzawszy poczwarne dziecko. Ale Hermes, ktry, jak si zdaje, by jego ojecem, zabra kozonoga i zanis na Olimp, gdzie zabawne stworzenie weselio swym widokiem szczliwych bogw. Oczywicie, tam nie pozosta. ycie olimpijskie nie przypado mu do smaku. Wrci na ziemi, gdzie mg skaka po grach jak mody kozio i bawi si z biaymi trzodami, ktre pas si na kach pachncych. miano si z niego, lecz on niewiele sobie z tego robi, rs prdko i chowa si na tgiego boka. By dobrego o sobie mniemania i nie sdzi, eby mu jego koli wygld nie pozwala myle o maestwie. Pokochawszy mod Syrinks, crk boka rzecznego Ladona, chodzi za ni po caych dniach i prosi, eby zostaa jego on. Nieszczliwa dziewczyna, nie mogc si pozby natrta, westchna do bogw o pomoc: ci przemienili j w trzcin. Widzc to Pan pozna, e jest brzydki, i byo mu bardzo smutno. Usiad wrd owej trzciny i paka aonie. Wiatr za potrzsa trzcin rosnc nad brzegiem strumienia i Panowi, zasuchanemu w szum wiatru i szmer wody pyncej, zdawao si, e i rolina wydaje takie same dwiki aosne. Uci z niej kilka odyg, zrobi z nich siedem piszczaek nierwnej dugoci, poczy je razem w jednym szeregu i tak powstaa ulubiona fujarka pastusza, zwana syring. Pan wygrywa na niej swe ale za pikn nimf. I znw zakocha si Pan w nimfie Pitys. C z tego, e mu bya yczliwa, skoro mia wspzawodnika w Boreaszu? Srogi bg wiatru pnocnego, nie mogc zdoby wzajemnoci, strci biedn dziewczyn ze skay. Pitys umara, a z ciaa jej wyrosa pierwsza sosna, drzewo odtd Panowi powicone. Aby zapomnie o swych cierpieniach, kozonogi boek ruszy w podr. Zacign si do orszaku Dionizosa i z nim przewdrowa wiat. Zaczem wrci do ojczystej Arkadii. W swoich grach czu si prawdziwym panem. Wieczorem, po owach, kad si nad brzegiem potoku i gra na fujarce. aden ptak nie mg dorwna sodkiej melodii tego instrumentu, w ktrym pakaa smutna dusza nimfy Syrinks. Gdy gra, zbiegay z gr mgliste boginki, pieway lub wziwszy si za rce taczyy na lenych polanach przy wietle ksiyca. Wtedy pasterze budzili si w swoich schroniskach i suchali w milczeniu muzyki rozkochanego boga.

Nasz Asnyk, patrzc na pikny fresk pompejaski, tak mia wizj kozonogiego boka: Na gazie zaronitym jedwabist pleni, W cieniu starych kasztanw siedzi Pan rogaty, Ucieszne bstwo lasw, i weseln pieni Wypenia rozbawione, szalejce wiaty. Kosmate kole nogi podwin pod siebie I, uwieczon rami, w flet zawzicie dmucha, A piew pynie po ziemi, po wodzie i niebie I kwili, wzdycha, pieci i mionie grucha, A sam Pan, upojony wasnych brzmie sodycz, Twarz przekrzywia podziwem i muska sw brod Patrzc si jak artysta z min tajemnicz Na plsajce nimfy, nadobne i mode. Te, przywabione pieni, wybiegy z ukrycia I tacz lotn stop po mikkiej murawie... Otaczali go czci pasterze. Skadali mu na obiaty mid i mleko kozie. Bali go si jak ognia. Nabonie przestrzegali spoczynku poudniowego, ktry jest godzin Pana". Wtedy gorco jest najwiksze. Powietrze, nawet w lesie, jest parne i sosny roni wo ywiczn. Wiatr nie wieje i las staje nieruchomy. Licie zwieszaj si na drzewach senne i omdlae. Ptaki milkn, czyni si wielka, wita cicho. Pan wypoczywa w cieniu i nie lubi, eby mu zakca sen gonym krzykiem, piewem lub graniem. Wtedy wstaje zy i rozsiewa strach paniczny", tak e pasterze umykaj gonic przed sob sposzone trzody, ktre spadaj ze liskich cieek grskich w przepacie. Niekiedy szerzy popoch w szeregach nieprzyjaci i Ateczycy przypisywali swoje zwycistwo pod Maratonem pomocy Pana, ktry zmusi Persw do ucieczki. Z wdzicznoci wystawili mu kapliczk na pnocnym stoku Akropolis. Do wikszego znaczenia doszed Pan dopiero w czasach po Aleksandrze Wielkim, albowiem wtedy mieszkacy wielkich miast zaponli nag mioci i tsknot do ycia pasterskiego i na tle tych uczu rozwina si poezja sielankowa. Idylliczne ycie Arkadii wydao si nerwowym i zmczonym ludziom wczesnym stanem dziwnej bogoci i wrd pochwa szczliwej" Arkadii zaczto piewa chwa Pana jako boga pasterzy i ich ycia bez trosk. Mniej wicej okoo tego czasu ulego zmianie samo pojcie Pana. Filozofowie, na

podstawie bdnej etymologii, tumaczyli imi Pan" jako wszechwiat i widzieli w nim jakie bstwo rozlane w caej przyrodzie, twrc i wadc wszechrzeczy. Za panowania cesarza Tyberiusza (1432 r. n. e.) krya w wiecie rzymskim dziwna opowie. Oto pewne towarzystwo jechao z Grecji do Italii, gdy wtem nastpia przerwa w podry wskutek nagej ciszy morskiej. Po wieczerzy pasaerowie pili, zabawiali si, a kiedy ju mieli i spa, z gbi wyspy ozwa si potny gos, ktry woa po imieniu Tammuza sternika. Tammuz odpowiedzia na woanie dopiero za trzecim razem i wtedy otrzyma od tajemniczego gosu rozkaz, by skoro okrt przyjedzie w naznaczone miejsce, obwieci, e wielki Pan umar. Kiedy okrt zbliy si do tego miejsca, Tammuz zakrzykn z caych si: Wielki Pan umar!" Na te sowa ze wszystkich stron ozway si skargi i jki przeraliwe. Wszyscy obecni na okrcie byli wiadkami tego zdarzenia. Wie o nim szybko dosza do Rzymu. Cesarz Tyberiusz kaza sprowadzi owego Tammuza, a po rozmowie z nim zebra uczonych filozofw, aby zasign ich opinii. Wszyscy byli zdania, e chyba w istocie umar wielki bg lasw. W wiekach rednich uwaano go za demona i posta jego daa pocztek znanym wyobraeniom diabw. Przedstawiali go bowiem Grecy z brod, o nogach kosmatych, zakoczonych rozszczepionymi kopytkami, o uszach spiczastych, z zakrzywionymi rogami na gowie.

Syleny

Syleny byy to pierwotnie bstwa rzek i rde, czczone w Azji Mniejszej u Joczykw i Frygw, ktrzy je przedstawiali pod postaci p koni i p ludzi. w Marsjas, ktry tak ndznie skoczy, wdawszy si w spr z Apollinem, by jednym z tych joskofrygijskich sylenw. Na kontynencie greckim, zwaszcza w Atenach, sylenowie przyczyli si do orszaku Dionizosa i tu zmienili nieco swj wygld, przede wszystkim na bardziej ludzki. Dawano im jeszcze czasem ogony koskie, ale potem zmieszali si zupenie do niepoznania z satyrami, przyjli ich skr kol i ich zwyczaje. Skoczyo si na tym, e owe bstwa, niegdy samodzielne, straciy wszelk indywidualno na rzecz satyrw i zosta tylko jeden Sylen, o ktrym mwiono, e by wychowawc Dionizosa. Ten miy staruszek nigdy nie jest zupenie trzewy. Lubi nadmiernie wino i satyrowie

poj go nim do syta. Czsto zanie gdzie w jakiej grocie z dzbanem pod gow i wwczas zbiegaj si do swawolne boginki grskie lub lene, wi go mocno wiecami z kwiatw, a czoo i skronie pomazuj mu sokiem lenych jagd. Nie gniewa si o to staruszek i gdy si obudzi, opowiada im wszelkie dziwy, jakie kiedykolwiek ogldao wszechwidzce oko soca, one za suchaj, dopki wieczr cichymi krokami nie zbliy si ku szczytom gr. Kiedy Bachus wdrowa po wszystkich krajach ziemi, Sylen mu towarzyszy jadc na ole. Pewnego razu, podczas wypoczynku, zabka si we wspaniaym parku i usn wrd kwiatw, w park by wasnoci krla Midasa, tego samego, ktremu Apollo przypi ole uszy. Co rano setki robotnikw przychodziy porzdkowa wielki ogrd krlewski. Kilku z nich znalazo upionego Sylena. Poznali go natychmiast, zwizali girlandami kwiatw i niby jeca zaprowadzili wrd pieww i miechw do krla. Midas ugoci serdecznie wesoego boka i kaza go odprowadzi do Dionizosa, ktrego orszak bawi w okolicy. Dionizos, ujty uprzejmoci krla, zjawi si w paacu i obieca speni wszelkie jego yczenia. Midas poprosi, aby wszystko, czego si dotknie, zamieniao si natychmiast w zoto. Jake si cieszy, widzc, e bg go wysucha. W jednej chwili sta si najbogatszym czowiekiem na ziemi. Kady najlichszy przedmiot pod dotkniciem jego rki zmienia si w szczere zoto. Uradowany zasiad do obiadu. Wtem zblad nagle. Ks chleba, ktry nis do ust, zaciy mu w rce bryk wieccego metalu, wino, ktre pi z kubka, tao mu w ustach w zote pytki. Ogarn go lk miertelny. Pozna ca gupot swego yczenia. Nie zwlekajc pobieg za Dionizosem i na klczkach baga, aby mu bg odj ten straszny dar przemieniania wszystkiego w zoto. Dionizos kaza mu wykpa si w rzece. Midas tak uczyni, czar opuci jego ciao, a na dnie rzeki Paktolos od tej pory znajdowano zoto. Sylen by to mdry boek, ktry zna przeszo, rozumia teraniejszo i gboko wzrokiem siga w tajniki przyszoci. A e by wesoy i towarzyski, zapraszano go wszdzie i ugaszczano rzsicie. Wyglda rubasznie, lecz umys mia ywy, subtelny, std czstym bywa gociem na Olimpie, gdzie zabawia bogw dowcipami, dykteryjkami i wykadem swej wesoej filozofii. Dawni kronikarze zachowuj si nieraz tak, jakby Sylen nie umar wraz z innymi bogami staroytnoci, ale przey znacznie wiat antyczny. Oto np. podaj, e w r. 1599 marszaek de Beaumanoir znalaz w lesie podczas polowania ysego Sylena, ktry spa zagrzebany pod mierzw zwidych lici. Marszaek kaza go pojma, zwiza i oprowadza po zamkach i dworach swoich znajomych. Staruszek, ktry pamita Kronosa, nie mg znie takiej haby: umar w trzy miesice pniej ze wstydu i zgryzoty. Pochowano go na cmentarzu Saint-Cme.

Satyrowie (Fauny) O satyrach nie wiedziano, ani ilu ich jest, ani skd pochodz. Byo ich wszdzie peno. Mieli nogi kole, zakoczone rozszczepionymi kopytami, porose a do pasa gst sierci. Grna cz ciaa bya ludzka, ale grube, czerwone wargi, capia broda i spiczaste uszy nadaway ich twarzom wygld zwierzcy. Niektrzy mieli rogi na gowie, jak Pan. Po lasach zabawiali si z nimfami, ludzi sprowadzali na manowce omylnym woaniem lub bdnymi ognikami, pasterzom kradli kozy i owce, straszyli dokoa chat chopskich. Krnbrni i nieustpliwi, napadali nawet boginie i raz wyrwali Irydzie kilka pir tczowych z prawego skrzyda. Ich krlem, ich wadc, ich ukochaniem by Dionizos, ktrego dzieckiem nosili na rkach i koysali do snu graniem na fujarce. On im pozwala na wszystko i poi winem, ktrego nigdy nie mieli dosy. Dyktator rzymski Sulla, ktremu biografowie staroytni nie szczdz cudownych przygd, mia znale raz upionego satyra niedaleko miasta Apolonii w Epirze, w dolinie pokrytej piknymi kami. Zadawano mu pytania w rozmaitych jzykach i narzeczach, ale on nie umia da adnej odpowiedzi, tylko odzywa si gosem dzikim i ostrym, w ktrym byo co z renia koskiego i beku koza. Sulla przestraszy si i kaza go precz odegna. Liczne s posgi, paskorzeby, malowida z wyobraeniem tych wesoych bokw, ktrzy tacz, graj, piewaj, nios bukaki z winem, bawi si jak mode kozy albo zmczeni i pijani pi oparci o pie drzewa, bezwadni, z umiechem na grubych wargach. S oni nam rwnie bliscy dzi jak przed wiekami. Nieraz w lesie zdaje si, e za chwil posyszymy, jak po mchach cwauj kosmate nki lenego licha, ktre nagle stanie przed nami, jakby ucieko z obrazu Jacka Malczewskiego. I nie dziwi nas, e Kochanowski wprowadzi boka, co mia twarz nie prawie cudn", i przez jego usta skary si na bezmylne niszczenie lasw w Polsce i gupi pogo ludzi za pienidzem.

Nimfy

Nimfa (po grecku: dziewczyna) bya to istota porednia midzy bogiem a czowiekiem. Nimfy yy bardzo dugo i nie starzay si nigdy, ale przecie w kocu umieray. Przebywajc w pobliu czowieka i dzielc z nim miertelno, lepiej ni

Olimpijczycy rozumiay jego troski i potrzeby. Na opuszczonych grobach sadziy kwiaty, a w uciliwej drodze prowadziy wdrowcw do rde krzepicych. Trzodom daway pasz, a pasterzy uczyy piewu i grania. Szmer potokw, szum lasu, brzczenie owadw, wszystkie gosy wiosny i lata byy jakby ich piewem. Drobnymi, ranymi stopami przebiegay lene polany. Byy uosobieniem wszystkiego, co mie, wdziczne, wraliwe, delikatne w przyrodzie. Powicano im pikne rda, albowiem woda bya ich waciwym ywioem. W skalistej Grecji woda jest zawsze bezcenn rzadkoci. Najlichsze rdo moe si wyda czym boskim, godnym najtkliwszej opieki. Kto po kilku godzinach drogi wrd spiekoty odnajdywa pod kamieniem bijcy w gr stoek wody, przyklka, pi, a nastpnie, przygiwszy ga drzewa, ktre roso nad rdem, zawiesza na niej swj kubek jako dar wdzicznoci dla uroczych boginek, przyjaciek ludzi. One czuway nad czystoci i dostatkiem wody i za ich spraw brzegi rzek i strumieni maiy si wie traw i kwiatami. Pewne rda byy lecznicze, std nimfy uwaano za boginie zdrowia. Mogy rwnie dawa jasnowidzenie i same przepowiaday przyszo. A gdy zbrodniarz umy w rdle rce skrwawione, nimfa tam mieszkajca porzucaa swe schronienie i wdrowaa gdzie dalej. Byy to bowiem istoty czyste, kochajce ycie, nienawidzce za, i mwiono o nich, e pierwotnych dzikusw oduczyy ludoerstwa. Mieszkay albo w samych rdach, albo w grotach. Pod dachem z szarego listowia oliwki biego wejcie do pieczary, zwrcone na pnoc, ktrdy szli ludzie i przylatyway pszczoy, majce we wntrzu swoje ule. Drugie wnijcie, owiane poudniowym wiatrem, przeznaczone byo dla bogw i wiodo wprost do komnat, gdzie stay kamienne warsztaty tkackie, na ktrych nimfy wyrabiay przeliczne tkaniny barwione purpur morza. Po dniu pracowitym zwoywaa je Artemida na nocne tace. Nimfy wodne zway si najady. Oprcz nich bya jeszcze mnogo niezmierna innych nimf: oready mieszkay w grach, lejmoniady na kach wilgotnych, driady wrd lasw, hamadriady w samych drzewach. Razem z nimi gosi Homerycki hymn do Afrodyty o hamadriadach razem z nimi, w chwili ich urodzenia, wyrosy z gruntu db i wierk i kwity piknie wrd gr. A kiedy wreszcie nadesza przeznaczona godzina ich mierci, przede wszystkim te pikne drzewa usychay: kora z nich opada naok, a gazie zlatuj; i razem dusza z nich uchodzi przed wiatem soca". Jedna z driad powitaa krla polskiego w Zamchu, opowiadajc mu o sobie i swych siostrach wierszem Jana z Czarnolasu: W lesiech lata swe trawiem z fauny rogatymi,

Co wy podobno mami zowiecie dzikimi. Tam albo wiece wijem, albo tacujemy, Trafi si, e z Dyjan czasem polujemy; To s nasze zabawy, pki topr ostry W modrzewiu nie namaca dusze ktrej siostry.
By sobie modzieniec imieniem Narcyz. Wszystkie nimfy go znay, bo wci przesiadywa w lasach i grach. A by tak pikny, e wszystkie si w nim kochay. Ale on nawet nie obejrza si na adn. Kocha tylko owy i nie chcia sysze o innej mioci. Gdy jednak raz nachyli si nad strumieniem, by napi si wody, ujrza w czystej toni wasne odbicie. Zdumia si nad sw piknoci i z owego zdumienia zrodzia si najniezwyklejsza mio. Narcyz zakocha si sam w sobie. O caym wiecie zapomnia, wpatrzony w zwierciado wodne. W kocu umar z prnej tsknoty, a gdy go zoono w ziemi, na grobie wyrs kwiat o biaych patkach i zotym sercu, ktry nazwano narcyzem.

Nimfy nie miay wasnych wity, posgi ich ustawiano w grotach, a na drzewach im powiconych zawieszano rozmaite dary wotywne. onierz wracajcy z wojny ofiarowywa hem lub dzid, rybak sie, panny mode, wychodzc za m, oddaway nimfom lalki, ktrymi bawiy si w dziecistwie. Najarliwiej czcili je wieniacy, skadajcy im w ofierze pierwociny z trzd i pl, zwyczajne kozy i jagnita, albo libacje z miodu i oliwy. Do ich grot zanoszono ciastka, owoce, winogrona, a patki ry rzucano na wody ich strumieni. Pami dobrych boginek trwa do dzisiejszego dnia w Grecji. Na Krecie jest koci witych Dziewic, a niedaleko bije rdo, ktre pozostaje pod ich szczegln opiek, jakby te Dziewice byy staroytnymi najadami.

Asklepios (Eskulap) Asklepios by synem Apollina. Matka, nimfa Koronis, umara przy jego narodzeniu. Niemowlciem opiekowaa si koza, ktra je karmia, i pies, ktry strzeg kozy i dziecka. Apollo zaj si Asklepiosem, gdy chopak ju podrs. Wtedy go odda do szkoy Chejrona. By to bardzo mdry starzec, ktry mia posta p ludzk i p kosk. Takie istoty Grecy nazywali centaurami. Chejron zna si doskonale na mylistwie, bo w modoci towarzyszy nieraz Artemidzie, zajmowa si wrbiarstwem, gimnastyk, a zwaszcza medycyn. Odkry dziwne tajemnice muzyki i potrafi chorych uzdrawia za pomoc kilku dwikw. Do jego groty, u stp gry Pelion w Tesalii, schodzili si bogowie, bohaterowie i ludzie po rad i opiek. Chejron uczy Asklepiosa i objawia mu wszystkie sekrety swej

wiedzy. Ale syn boy wrychle przewyszy mistrza. Pozna sposoby wskrzeszania zmarych i midzy ludzi posza dobra nowina, e jest kto, co mierci odj moc nad wiatem. Gdy jednak umarli zaczli wraca do swoich domw, spostrzeono, e sztuka Asklepiosa jest bardzo niebezpieczna. Bogowie rwnie uwaali, e to narusza porzdek rzeczy. Wwczas Dzeus zabi go piorunem. Cze Asklepiosa, jako boga-lekarza, z Tesalii rozszerzya si stopniowo po caej Grecji. Odrzucajc poetyck legend o jego mierci nard wierzy, e Asklepios yje w gbi ziemi jako w obdarzony wielkim rozumem i ludzk mow. witynie Asklepiosa stay zwykle w pewnej odlegoci od miast, na wzgrzach, pord gajw witych, w okolicy suchej, zaopatrzonej w czyst wod rdlan. Sub dokoa wity penili kapani, ktrzy zawodowo zajmowali si leczeniem. W pocztkach bowiem wiedza lekarska bya wasnoci pewnych rodzin kapaskich i ojciec synowi powierza jej tajemnic. Chorzy, przestpujc prg wityni, poddawali si pewnym praktykom, jak posty i kpiele, oraz obrzdom oczyszczajcym. Po ich spenieniu chory ukada si na skrze zwierzcia zabitego na ofiar lub na jednym z ek stojcych dokoa posgu Asklepiosa. Wrd ciszy i mroku wityni, po ktrej ktach snuy si oswojone wite we, chory zapada w sen wrebny. W marzeniach zjawia si bg i wskazywa, co uczyni naley. Nazajutrz chory opowiada sen kapanom, ktrzy go wyjaniali i rozpoczynali leczenie. Uzdrowieni opuszczajc wityni zostawiali w niej eks wota, rzucali pienidze do witej sadzawki lub wpisywali na tablicach histori choroby i uleczenia. Od IV wieku przed n. e. cze Asklepiosa tak si wzmoga, e dla niektrych sta si najwyszym, a moe nawet jedynym bogiem. Nazywano go zbawicielem. Pod koniec staroytnoci jeden z ostatnich wyznawcw religii helleskiej, cesarz Julian (361363), tak pisa: Syn boy, Asklepios, zstpi z nieba na ziemi i w Epidauros zjawi si w ludzkiej postaci. Tu rs, tu si wychowa i w czasie swej wdrwki po ziemi podawa ludziom do pomocn. Przebywa on wszdzie, i na ldzie, i na morzu, ale nie do kadego przychodzi. Jest zbawc zarwno grzesznej duszy, jak i chorego ciaa". Nieraz przedstawiano go jako wa, a w pniejszej sztuce jako powanego mczyzn z brod, o rozumnym i zamylonym obliczu, ubranego w paszcz i trzymajcego lask, dokoa ktrej wije si w. Obok niego spotyka si jego crk Higiej, bogini zdrowia. By zwyczaj, e chory po wyzdrowieniu zabija na ofiar Asklepiosowi koguta. Lekarzy nazywano asklepiadami, czyli potomkami Asklepiosa, co przetrwao poniekd do naszych czasw w artobliwej nazwie eskulap".

KRLESTWO MORZA
Byo, jak wiadomo, trzech braci: Dzeus, Posejdon i Hades. Po zwycistwie nad Kronosem i tytanami podzielili si wadz i eby wszystko odbyo si sprawiedliwie, cignli losy. Wtedy Posejdonowi dostao si krlestwo morza. Ale to mu nie wystarczao. Mwi, e jest starszy i e jemu naley si najwysze stanowisko w wiecie bogw. Dzeusa nazywa publicznie uzurpatorem i wcale go sucha nie chcia. Dzeus kaza przed nim zamkn bramy Olimpu i zagrozi mu piorunem, jeli omieli si stan na progu niebios. Musia wic i na wygnanie midzy ludzi i wstpi na sub u krla trojaskiego, Laomedonta. Pracowa jako prosty mularz przy budowie murw obronnych. Po dziesiciu latach robota bya skoczona, a Dzeus da si przeprosi i pozwoli mu wrci do paacu bogw. Posejdon mg si teraz oeni. Chcia nawet tego bardzo, albowiem si zakocha. Razu pewnego by na wyspie Naksos, na przyjciu, ktre wydawa stary bg wodny Okeanos. Po uczcie taczyy jego crki, a z nich najpikniejsza bya Amfitryta o jasnych warkoczach. Posejdon owiadczy si ojcu o jej rk i zosta przyjty. Lecz panna go nie chciaa. Czua do po prostu odraz. Posejdon nie by brzydki, ale pomimo potnej budowy ciaa nie mg uchodzi za idea piknoci. Mia niad cer, wosy zwichrzone i nadmiernie bujne, brod wiecznie wilgotn i pen muu, a oczy jego, palce si zowrogo pod krzaczastymi brwiami, budziy przestrach w lkliwym sercu dziewczyny. Smutny wrci Posejdon do swego samotnego paacu w gbinach morza. Wwczas podpyn ku niemu delfin, najmdrzejszy ze stworze zamieszkujcych przestworza wd, i obieca Posejdonowi, e sam wszystko pomylnie zaatwi. Nazajutrz by u Amfitryty i opowiada jej o niezmiernych bogactwach wszechwadnego pana wodnego ywiou, o jego posiadociach, ktre zdaj si nie mie granic, o dziwnych mieszkacach morza, co legnie cae u jej stp i bdzie jej cze oddawao jako swej krlowej: Mieszka on w paacu bkitnym, ktry ma dach z muszli, a one w czasie odpywu otwieraj si ukazujc wewntrz cudne pery. Ze cian wyrastaj ywe kwiaty, a przez okna z bursztynu zagldaj ryby. W sadzie drzewa szafirowe i czerwone rodz zote owoce. Algi ukadaj si na powierzchni fal, aby wiato przechodzc przez nie mienio si barwami tczy. Wrd gazi korali zabkane gwiazdy morskie rozniecaj sabe, migotliwe wiateka. Pajki mkn szybko na szczudowatych nogach, lilie morskie wyrastaj z dna jak drobne palmy o wielolistnej koronie. Gbki szkliste wygldaj jak mae kary o wielkich siwych brodach, a

gdy przepynie orszak wieccych gowonogw, w przelicznej grze barw sypi si z gry bkitne, czerwone i biae skrzce si kulki, ktre opadaj jak deszcz gwiazd rnokolorowych. Kiedy morze jest spokojne, wida z gbi soce niby otwarty kielich wielkiego, purpurowego kwiatu". Nimfa zamylia si, potem zapytaa jeszcze o to i owo, a w kilka dni pniej zasiada na szmaragdowym tronie obok Posejdona jako krlowa morza. Na gow woya diadem z morskich rolinek wieccych i jak powiada Sowacki: miaa powozy z delfinw, z gobi i krysztaowe paace na gbi, i ksiycowe korony w noc ciemn.
Delfin nie kama. ycie Amfitryty byo naprawd rozkoszne. Otacza j dwr tak wspaniay, jakiego nie miaa Hera, krlowa nieba. Zbiegy si do niej wszystkie siostry, okeanidy, crki starca morskiego Okeanosa. A byo ich trzy tysice. Gdy pyny dokoa jej rydwanu, fale okryway si bia pian, jak gdyby wszystkie srebrne oboki spady z nieba na wod. Suyo jej pidziesit nereid. Byy to boginki wesoe, ktre witay sw pani piewem i zapraszay do taca. Lecz Amfitrycie nie wypadao taczy, wic tylko siadaa w ich gronie na jakiej skale, a one, rozoywszy si u jej stp, czesay swe zielone wosy. Wtedy wychodzi z krysztaowego paacu ojciec Nereus i opowiada przedziwne historie o czasach, kiedy jeszcze bogw nie byo na wiecie. Przeszkadzay mu w tym trytony o rybich ogonach, niesforne obuzy morskie, ktre straszyy nimfy zgrzytliwym graniem na wydronych muszlach lub tarzay si w biaej pianie wzburzonych bawanw. Pod wieczr przyjeda Posejdon i zabiera sw maonk na Olimp, gdzie zasiadali wrd najwyszych bogw przy stole biesiadnym.

Nad morzem panuje wszechwadna wola Posejdona. W gbi swego podmorskiego paacu wie wszystko, co si dzieje na ruchliwej powierzchni. Gdy wiatry nieopatrznie wzburz fale, zjawia si Posejdon i jednym spojrzeniem ciemnych oczu umierza bawany, a burze niesforne precz rozpdza. Trjzbem dwiga okrty uwizione wrd ska lub osiade na mieliznach, a rozbitkom posya wartkie prdy, ktre ich nios do bezpiecznych brzegw. Przed jego gniewem dry ziemia, morze i czowiek rzucony w lichej upinie na wodne obszary, a on pamita o malutkim ptaszku, zimorodku. Po sotach listopadowych nastaj w grudniu dni ciepe i agodne, wanie w czasie, kiedy samiczka zimorodka wysiaduje jajka w gniedzie pywajcym. Dla jej spokoju Posejdon wygadza fale i poskramia wiatry, a okrty, burz zimow zatrzymane w obcych przystaniach, wracaj do domw. Zazwyczaj surowy, nie by Posejdon nieczuy na ludzk niedol. Pewna dzieweczka, imieniem Amymone, posza z dzbankiem po wod. Bya wtedy straszliwa posucha i

wszystkie rda umary. Zmczona upaem i dalek drog usna pod drzewem. Obudzi j trzask suchych gazi. Niedaleko pas si jele. Amymone nacigna uk i wypucia lotn strza. Ale chybia. Strzaa posza w gszcz i ugodzia picego satyra. Przestraszya si Amymone widzc okrwawione licho lene, ktre biego wprost ku niej. Zacza ucieka. Nogi pod ni mdlay z trwogi i znuenia. Wtedy wezwaa gono pomocy Posejdona. Zjawi si natychmiast. W gonicego satyra rzuci trjzb tak mocno, e elazo przeszedszy ciao zaryo si w poblisk ska. Bg zapyta dzieweczk, czego by szukaa w pustej okolicy sama jedna. Powiedziaa, e wody. Wwczas kaza jej podej do skay i wyj trjzb. Gdy to uczynia, trysno chodne, jasne rdo. Posejdonowi podlegay razem z morzem wyspy, nadbrzea, przystanie. Straszliwym trjzbem poszarpa ldy i wora si gboko w ich ciao tworzc zatoki i cieniny. Trzsienia ziemi byy objawami jego gniewu. Cay wiat grecki czci tego boga. W miastach portowych, ktre yy z handlu morskiego, mia okazae witynie, na wyspach, grach nadbrzenych, na przyldkach stay powicone jemu kaplice, otarze i posgi, aby eglarze nie tracili ich z oczu wrd walk i niebezpieczestw. W najmniejszej osadzie rybackiej odbiera hody ludzi yjcych z morza. Zwyczajnie skadano mu w ofierze konia biaego lub delfina. Ku jego czci odbyway si igrzyska, z ktrych najokazalsze byy istmijskie, urzdzane przez miasto Korynt. Przedstawiano Posejdona jako silnego starca o szerokich barach. Z rysw twarzy podobny do Dzeusa, mia ten sam majestat w oczach, lecz bardziej grony. Wosy i broda wygldaj, jakby wiecznie byy wilgotne i pene muszli. W rce trzyma trjzb. Czasem jedzie na wozie zaprzonym w hippokampy, dwunone konie morskie. Zanim Posejdon, po zwycistwie nad starymi bogami, sta si panem wodnego ywiou, rzdzi krlestwem morza jeden z tytanw, Okeanos. Ale i on musia ustpi przed wadz syna Kronosa. By ju za stary, aby mg si opiera. W wojnie udziau nie bra, wic go Dzeus nie strci do Tartaru, ale ustanowi bogiem tej wielkiej rzeki, ktra pod nazw oceanu opywa ca ziemi dokoa. Grecy bowiem wyobraali sobie, e ziemia jest wysp, na ksztat tarczy, w ktrej rodku stoi delficka witynia Apollina. W tej wityni pokazywano oby kamie omfalos, czyli ppek ziemi". Okeanos po stracie tronu zdziwacza zupenie. Przenis si na sam koniec wiata i nigdy nie opuszcza swego paacu. W poudniowych za morzach y inny dziwak, przemdry Proteusz. Pod jego okiem choway si trzody fok Posejdona. Zna przyszo i umia wry wybornie. Ale by to odludek i grubianin, ktry z wasnej woli nikomu nie pomg. Kto chcia dosta od niego rad, musia go wpierw schwyta i obezwadni. Codziennie w poudnie Proteusz opuszcza

gbiny morza i drzema w ktrej z grot na wybrzeu. Wtedy mona go byo zapa. Ale musiao si mie nie lada si i odwag, aby opanowa tego sprytnego czarownika. Umia bowiem zmienia sw posta. Stawa si tygrysem, lwem, smokiem; rozpywa si w wod, pon jak ogie, wyrasta drzewem, wreszcie, jakby ycie ze ucieko, przeistacza si w tward ska. Przez cay czas trzeba go byo krzepko trzyma i zaciska jeszcze wizy, a nic si nie ba. Wyczerpany, ulega w kocu i wwczas dawa rady nieomylne i niechybne przepowiednie. Gdy morze jest spokojne i bkitnieje nad nim pogoda, wypywa na powierzchni Glaukos i rozglda si smutno, jakby czego szuka. By on niegdy prostym rybakiem. Razu pewnego zauway, e ryby, ktre woda wyrzuca na brzeg, nabieraj nowych si i wkrtce znw uciekaj do morza. Pomyla, e chyba trawa na tym wybrzeu ma jakie dziwne waciwoci, i natychmiast jej skosztowa. Gdy to uczyni, ogarna go nagle nieprzezwyciona ochota rzuci si w morze i pozosta tam na zawsze. Fale rozstpiy si pod nim i mody rybak zosta bokiem morskim. Wtedy ujrza pikn Skyll, jak siedzc na skale pord wd czesaa zote wosy. Zakocha si i prosi o jej rk. Skylla jednak, nie wiadomo dlaczego, nie chciaa wyj za Glaukosa. Nieszczliwy boek uda si do czarownicy Kirke, aby mu daa taki napj, ktry by serce Skylli zjedna dla niego. Ale e by niezwykle pikny, Kirke sama si w nim zakochaa i robia wszystko, eby zapomnia o swej Skylli. W kocu, dotknita obojtnoci modzieca, daa mu dany napj. Glaukos wyla go do rda, w ktrym Skylla zawsze si kpaa. Ledwo nimfa wesza do wody, gdy otoczyy j zewszd szkaradne potwory. Chce ucieka, lecz widzi, e one cign si za ni. Przeraona rzuca si do morza potwory nie odstpuj: oblepiy jej ciao, jakby do niego przyrosy. W istocie przyrosy. Czarami zoliwej Kirke zostaa biedna Skylla zamieniona w straszydo morskie. Okropna to bya poczwara: miaa dwanacie ap drapienych, sze karkw, a na kadym eb sprony, w kadej za paszczy trzy rzdy zbw. Osiada na wybrzeu Sycylii, w jaskini skalnej, nad ktr latem i zim wisiaa gsta chmura, nigdy nie ozocona promieniem soca. Biada przejedajcym statkom! Nie ma tak zwinnej odzi ani tak szybkiego okrtu, eby uciec, zanim potwr porwie z pokadu kilku eglarzy. Omin za Skylli niepodobna: czujna, dojrzy na zmiennej powierzchni morza nawet najmniejsz ryb. Staroytni wierzyli, e wszystkie rzeki, nawet w gbi ldu, maj podziemne poczenie z morzem i pozostaj pod opiek bstw osobnych, wywodzcych swj rd od Okeanosa lub Posejdona. Domylano si, e w gbokiej grocie, skd strumie wypywa, bg rzeki posiada paac tajemniczy. W otoczeniu nimf, ktre mu su, dowodzi biegiem swych

wd, ustala i zmienia ich oyska. Bogom rzecznym stawiano witynie i otarze, zabijano na ofiar byki lub konie. Niechaj nikt mwi poeta Hezjod nie way si przej rzeki, pki si wpierw nie pomodli, a oczyma zwrconymi ku jej jasnym wodom, pki rk nie umoczy w jej fali miej i przeroczej".
Rzeki w Grecji s przewanie mae, lecz w okresie przyboru staj si grone, rzucaj si na pola, ogrody, winnice z si i pdem rozjuszonego byka. Std bogw rzecznych przedstawiano nieraz w postaci bykw albo ludzi z byczymi rogami. Czciej spotyka si inne wyobraenie: bg rzeki, jako powany starzec o wspaniaej brodzie mikko spywajcej na nagie ciao, ley wrd sitowia, oparty o przewrcon urn, z ktrej wysnuwa si strumie wody, a dookoa bawi si roje maych dzieci symbole urodzaju.

KRLESTWO PIEKIE
Za wielu, wielu rzekami, za wielu, wielu grami, na ostatnich kracach zachodu, gdzie ziemia si ju koczy, gdzie nigdy nie dociera najsabszy promie soca jest wejcie do podziemia, czyli do piekie. Mona si tam dosta jeszcze w innych miejscach, przez rozmaite rozpadliny i jamy, z daleka cuchnce siark, ale od niepamitnych czasw wszystkie dusze wdruj do Hadesu przez ow bram na zachodzie. Po drodze mija si miasto Kimeryjczykw, ktrzy brodz wrd mgie i chmur nieprzeniknionych, a soce znaj jedynie z opowieci. Przed samym wejciem do podziemia roztacza si na kilka mil wokoo smutna rwnina, porosa z rzadka wierzbami i topolami okrytymi czarn kor. W przedsionku piekielnego pastwa tocz si dziwne i straszne postacie. Tam Smutek przechadza si w gronie swych sistr, Trosk. Blade Choroby i wyndzniaa Staro, i wiecznie dygocca Trwoga, i obdarta Ndza snuj si po wilgotnych ktach. Praca ze mierci rozmawia, Wojna idzie pod rk z Niezgod. Nieco dalej, na otwartym dziedzicu, ronie wiz ogromny, w ktrego gaziach siedz Sny i Marzenia. Pod drzewem ley sturki olbrzym Briareus, straszliwy w swej bezczynnoci.
Odtd zaczynaj si bota i grzzawiska Acherontu (rzeka boleci), ktrego wody cz si ze strumieniami Styksu. Najwiksza z rzek piekielnych opywa dziewi razy cae podziemie. Na jej czarne, nieruchome wody przysigaj Olimpijczycy. Jednym ramieniem wylewa si Styks w koryto Kokytosu (rzeka lamentu), od ktrego pocztek bierze Lete rzeka zapomnienia. Kto z niej napije si wody, traci pami wszystkiego, co widzia i przey na ziemi.

Dusza chcc dosta si do wiata umarych musi przepyn te wszystkie rzeki. Ale sama tego uczyni nie moe, bo nie starczyoby jej si, choby pyna tysice i tysice lat. Trzeba wic prosi Charona, eby przeprawi na tamt stron. Brzydki i niechlujny dziad, zrzda i gbur, syn Nocy, stoi w czarnej odzi i erdzi odpycha garncy si ku niemu tum dusz. Wpuszcza tylko tych, ktrzy maj czym zapaci. Za przewz bierze niewiele: obola, drobny miedziany pieniek. Ale naley go mie przy sobie, bo Charon jest nieubagany i gotw biedn dusz zostawi nad brzegiem Styksu, gdzie bka si bdzie przez wieczno ca, bez celu. Dlatego nieboszczykowi, przy pogrzebie, wkada si w usta monet. Przeprawione na drugi brzeg dusze zbieraj si w gromadk, struchlae i drce. Bo oto wychodzi naprzeciw Kerberos (Cerber), potworne psisko o trzech paszczach. Ju z daleka sycha jego szczekanie, ktre chrapliwym zgiekiem napenia mroczne pustkowia. Trzeba mu rzuci ciastko pieczone na miodzie, aby by spokojny. Zreszt mona si go nie obawia:

dla wchodzcych jest bardzo uprzejmy. Ale niech kto sprbuj oszuka jego czujno i ucieka z powrotem na ziemi. O, wtedy jest straszny. Rzuca si na swoj ofiar, przewraca j, tamsi apami, szarpie i wlecze w najgbsze czelucie piekie. Krlestwo cieniw to nieobesza rwnina, chodna i martwa, po ktrej szamoc si ostre wiatry, pdzce tam i sam mde dusze. Chodz po niej umarli, a kady z nich ma wyznaczone sobie miejsce. Osobno skar si duszyczki niemowlt, osobno bdz nieszczliwi, ktrzy padli ofiar niesprawiedliwych sdw. Bardziej odludne okolice zamieszkuj samobjcy, a po ciekach zapomnianych wcz si ci, co umarli z mioci nie odwzajemnionej. Gdzie sycha nieuchwytny szczk broni: to wojownicy, zabici na polu walki, wicz si dalej w rzemiole onierskim; tam znw cie czowieka, ktry by rolnikiem, cieniem bicza pogania cienie wow. Wszyscy czekaj na sd. Oto na podwyszeniu wznosi si trybuna, gdzie siedz trzej krlowie: Minos, Ajakos i rudy Radamantys. Niegdy sprawiedliwie panowali na ziemi, a po mierci wola Dzeusa ustanowia ich sdziami podziemia. Przed nimi staj dusze, a oni wa ich bdy i dobre uczynki. Po wyroku cienie odchodz tam, gdzie im przeznaczono pozosta na zawsze.
Przez wiele krtych drg, przez moczary i bagna, przez jeziora zastyge i pustynie tchnce siark idzie si do zamku pana tych woci Hadesa. Dookoa je si strome skay. Paac otaczaj mury obronne trzykrotnym krgiem. Pod murami pynie strumie ognisty, Pyriflegeton. Olbrzymia brama wspiera si na kolumnach diamentowych tak mocno, e aden z bogw nie ruszyby jej z zawiasw. Ponad ni dwiga si elazna baszta. W przestronnej, czarnej sali stoi zoty tron, a na nim zasiada bg Hades w zbatej koronie na gowie, z berem w prawej doni, obok swojej maonki, Persefony. Spiowe ciany powtarzaj guchym echem wieczny pacz i jki pokutujcych w Tartarze. Tam wanie, pod zamkiem Hadesa, jest w zowrogi Tartar, miejsce najsroszych kani dla zbrodniarzy. Stra trzymaj Erynie, trzy potworne siostry. Uosobienie srogich i nieustpliwych wyrzutw sumienia, cigaj zoczycw na ziemi i w piekle. Ich czarne szaty rozwiewaj si w locie jak skrzyda nietoperza. Z warg sinych spywa im piana, a oddech maj tak zatruty, e ktrdy przelec, tam przestaj rosn kwiaty i zioa i rodz si choroby. Uzbrojone w we jadowite i ponce pochodnie, uganiaj po Tartarze pilnujc, by kady godnie wypenia woon na kar. Pomagaj im w tym kery, istoty piekielne. Wiecznie spragnione krwi ludzkiej, wydostaj si na ziemi, ilekro posysz odgos wojny. Gdy onierz pada ranny, rzucaj si na, wpijaj mu w ciao pazury, chepc gorc posok, pki dusza z niego nie wyjdzie. Std rwnie wychodzi na wiat demon Eurynomos, ktry poera ciaa umarych, pki nie zostan z nich nagie szkielety. Malarz Polignotos, w jednym ze swych obrazw, da mu barw ciemnobkitn, jak u much ywicych si cierwem.

Komu trzej sdziowie przyznaj, e y sprawiedliwie, ten odjeda na Wysp Bogosawionych. Za zblianiem si do tej krainy wiecznej szczliwoci ogarnia dusz ju z daleka cudownie mie i wonne powietrze, w ktrym czu zapach r, narcyzw, hiacyntw, lilij, fiokw, mirtu, wawrzynu i kwiatu winnego. Pyn tam rzeki jak kryszta przeroczyste,

agodne wietrzyki potrzsaj z lekka lasem, a w potrcanych gazkach dwiczy bez ustanku czarowna pie, niby mikkie tony zawieszonej gdzie piszczaki. Porodku wyspy jest miasto bogosawionych, cae ze zota, obwiedzione dokoa murem szmaragdowym. Bruk w miecie z koci soniowej, a wszystkie witynie bogw z berylu, otarze za z olbrzymich gazw ametystu. Dokoa miasta pynie rzeka wonnych olejkw. Mieszkacy tej krainy, nieuchwytne i nike postacie, ubrane w szaty z purpurowej pajczyny, nie starzej si nigdy i chodz spokojni wrd wiecznie trwajcych jasnoci zorzy porannej. Panuje tam wieczna wiosna. Kwiaty k i cieniste drzewa nigdy nie widn; winne latorole dojrzewaj co miesic, a pszenica rodzi ju upieczone bochenki chleba. W tej rozkosznej krainie ycie upywa na biesiadach, przechadzkach i zabawach. Miejsce biesiad ley na tzw. Polu Elizejskim. Jest to przeliczna ka, otoczona gstym lasem przernych drzew rzucajcych cie na biesiadnikw, gdy le na sofach z kwiatw. Dokoa sali biesiadnej stoj olbrzymie drzewa z najprzeroczystszego krysztau, a rosn na nich czarki z winem rozmaitego ksztatu i wielkoci. Sowiki i inne piewaki lene, unoszce si ponad nimi, zasypuj ich, niby niegiem, kwieciem, ktre zbieraj swymi dzibkami na ssiednich kach.
U schyku staroytnoci filozof Porfiriusz w podniosym hymnie tak jeszcze przemwi do dusz stojcych na progu zawiatw:

Oto si ju pozbye ciaa i niemierteln Dusz wyrwae z grobu, by wej do wiata dajmonw: Wdzik tu panuje i pikno, mio i luba tsknota Pena czystego wesela, bo ambrozyjskie j zdroje Syc wci z boskiej krynicy i eter sodki owiewa. Idziesz, gdzie siedz dwaj bracia, Dzeusa zote potomstwo Minos i Radamantys, a z nimi i Ajakos prawy. Tutaj moc wita Platona i Pitagoras cudowny, Tutaj rado wieczysta, tu ju wrd witych dajmonw Zujesz z swej duszy wizy bolesnych ywotw... Takie miejsce spotkania wielkich ludzi marzyo si Sokratesowi, mwi o nim Platon, opiewa je Wergili w Eneidzie, a po wiekach Dante odnajdzie to ustronie spokoju i ciszy, gdzie przebywaj poeci i myliciele staroytni. Ale wrmy raz jeszcze do podziemia. Dowiemy si tam dziwnej historii Orfeusza i Eurydyki.

Orfeusz by krlem-piewakiem Tracji, jak krl Wenedw u Sowackiego. Tylko e nie by stary. By mody i bardzo pikny. piewa i gra na lutni tak piknie, e wszystko, co yo, zbierao si dokoa niego, aby sucha jego pieni i grania. Drzewa nachylay nad nim gazie, rzeki zatrzymyway si w biegu, dzikie zwierzta kady si u jego stp i wrd powszechnego milczenia on gra. By po prostu czarodziejem i za takiego uwaay go nastpne pokolenia, przypisujc mu wiele rozmaitych dzie, w ktrych wykada zasady sztuki czarnoksiskiej. on jego bya Eurydyka, nimfa drzewna, hamadriada. Kochali si oboje bezprzykadnie. Ale jej pikno budzia mio nie tylko w Orfeuszu. Kto j ujrza, musia j pokocha. Tak wanie stao si z Aristajosem. By to syn Apollina i nimfy Kyreny, tej, co lwy jedn rk dusia bartnik zawoany, a przy tym dobry lekarz i waciciel rozlegych winnic. Zobaczy raz Eurydyk w dolinie Tempe. Cudniejszej doliny nie ma w caym wiecie, a Eurydyka wrd k zielonych, haftowanych kwieciem rozmaitym, wydawaa si jeszcze bardziej urocz. Aristajos nie wiedzia, e ona jest on Orfeusza. Inaczej byby, oczywicie, zosta w domu i stara si zapomnie o piknej nimfie. Tymczasem zacz j goni. Eurydyka uciekaa. Stao si nieszczcie: uksia j mija i nimfa umara.
Biedny by wwczas Orfeusz, bardzo biedny. Nie gra, nie piewa, chodzi po kach i gajach i woa: Eurydyko! Eurydyko!" Ale odpowiadao mu tylko echo. Wtedy way si na rzecz, na ktr nie kady by si way: postanowi pj do podziemia. Wzi ze sob tylko swoj lutni czarodziejsk. Nie wiedzia, czy to wystarczy, ale nie mia adnej innej broni. Jako wystarczyo. Charon tak si zasucha w sodkie tony jego muzyki, e przewiz go za darmo i bez oporu na drugi brzeg Styksu; Cerber, nawet sam Cerber nie szczeka! A kiedy stan Orfeusz przed wadc podziemia, nie przesta gra, lecz potrcajc z lekka struny harfy, skary si zacz, a skargi ukaday si w pieni. Zdawao si, e w krlestwie milczenia zalega cisza wiksza i gbsza ni zwykle. I sta si dziw nad dziwy: Erynie, nieubagane, okrutne, bezlitosne Erynie pakay!

Hades odda Orfeuszowi Eurydyk i kaza j Hermesowi wyprowadzi na wiat z powrotem. I jedno jeszcze powiedzia: Eurydyka i bdzie za Orfeuszem, za ni niech kroczy Hermes, a Orfeusz niech pamita, e nie wolno mu oglda si poza siebie. Poszli. Droga wioda przez dugie, ciemne cieki. Ju byli prawie na grze, gdy Orfeusza zdjo nieprzezwycione pragnienie: spojrze na on, bodaj raz jeden. I w tej chwili utraci j na zawsze. Hermes zatrzyma Eurydyk w podziemiu, Orfeusz sam wyszed na wiat. Prno si wszdzie rozglda: nigdzie jej nie byo. Nadaremnie dobija si do bram piekie: nie wpuszczono go po raz wtry. Orfeusz wrci do Tracji. Skargami swymi napenia gry i doliny. Pewnej nocy trafi na dziki, rozszalay orszak bakchiczny i obkane menady rozerway jego ciao na sztuki. Gowa spada do rzeki i mimo e bya ju zimna i bez ycia, jeszcze zmartwiaymi ustami

powtarzaa imi Eurydyki. Popyna a do morza i zatrzymaa si na wyspie Lesbos. Tu j pochowano i na jej grobie powstaa wyrocznia. Muzy, ktrym Orfeusz wiernie suy przez cae ycie, pozbieray rozrzucone jego czonki i pogrzebay je u stp Olimpu.
Inny by los Aristajosa, ktry sta si przyczyn mierci Eurydyki. By to jeden z tych dobroczynnych przewodnikw, jacy trafiali si ludzkoci w pocztkach jej bytu. Nauczy ludzi bartnictwa, uprawy winoroli i oliwki, pokaza, jak przyrzdza mid do picia i mleko zsiade. Wdrujc po wiecie mia wiele przygd, zych i dobrych, wreszcie osiad samotnie w grach, ale pewnego dnia znik bez ladu. Po jakim czasie znw si pojawi w innych stronach i tak samo znik, aby po trzystu latach objawi si w italskim Metaponcie. Zdaje si, e za zezwoleniem Hadesa mia on dar uciekania ze swojego ciaa i powracania do niego, ile razy chcia, a w przerwie midzy jednym a drugim yciem ludzkim jego dusza biegaa w postaci jelenia. W kocu znalaz wietlisty spokj wrd gwiazd, gdzie jako Wodnik jest jednym z dwunastu znakw Zodiaku.

Hades, tajemniczy bg, rzadko pojawia si na ziemi. Zreszt mia czarodziejsk czapk z psiej skry, ktra go czynia niewidzialnym. Wiedzia, e jego widok nie moe by miy ani ludziom, ani bogom. W biesiadach olimpijskich nie bra udziau. Czci go Grek kady, ale w trwodze i w milczeniu. Starano si nigdy nie wymawia jego imienia. Oddawano mu hody lkliwe, jak gdyby po kryjomu, po jaskiniach i pieczarach, w ktrych pachniao siark. Zabijano mu na ofiar barana o czarnym runie. Krew spuszczano do otworu w ziemi, a reszt zwierzcia palono w caoci, by kto, zjadszy ks tego misa, nie podda si mimowolnie pod wadz krla piekie. W Elidzie mia wityni, ktr otwierano tylko raz w roku, i jedynie kapan mg tam wchodzi. Poza tym nie budowano mu sanktuariw ni otarzy. Ludzie woleli, aby o nich raczej zapomnia. Dopiero okoo wieku V przed n. e., pod wpywem misteriw eleuzyjskich, w ktrych go czczono na rwni z Demetr i Persefon, grona posta Hadesa nieco wyszlachetniaa. Zaczto mu dawa nowe imi: Pluton, czyli rozdawca bogactw. Sta si jednym z bstw urodzaju, ktre sprawia, e ziarano, rzucone na ziemi, nie marnieje, lecz rozwija si czerpic soki z wntrza gleby. Przemieni si we wcielenie si ukrytych, rzdzcych mierci i zmartwychwstaniem. Hades pojawia si w sztuce greckiej jako majestatyczny krl siedzcy na tronie z koron na gowie i z berem lub widami w rce. U stp wadcy asi si wierny pies, Cerber. Czsto obok ma siedzi na tronie Persefona trzymajca pochodni.

BSTWA DOLI I SPRAW LUDZKICH


Eirene (Pax)
Byy trzy hory, crki Dzeusa i Temidy: Eunomia Praworzdno, Dike Sprawiedliwo i Eirene Pokj. Ta ostatnia bya szczeglnie czczona w Atenach, gdzie Kimon wystawi jej otarz, a pniej obchodzono jej wito w 16 dniu miesica Hekatombajon, czyli z pocztkiem sierpnia, bardzo uroczycie i z wielu ofiarami. Speniano je koo posgu bogini, ktry by dzieem rzebiarza ateskiego Kefisodotosa, ojca Praksytelesa. Artysta przedstawi j w postaci dojrzaej kobiety trzymajcej na rku rozemiane dziecko boka bogactwa, Plutosa; bya to jakby ilustracja do sw Pindara, ktry w jednej ze swoich d nazywa Eirene matk bogactwa i czarw wiosny". Jej imieniem ozdobi Arystofanes jedn ze swoich najpikniejszych komedii, powicon pochwale pokoju. Eirene, w zmienionej wymowie, trwa do dzi w imieniu Ireny.

Rzymianie przejli j od Grekw i czcili pod acisk nazw Pax. Pierwszy Cezar powici jej w Rzymie otarz, jego nastpca, August, szczeglnie otoczy j czci, a zbudowany przez niego olbrzymi otarz, Ara Pacis, zachowany w licznych fragmentach, nalea do najpikniejszych pomnikw na Polu Marsowym. Cesarz Wespazjan wznis jej wityni, synne Templum Pacis, gdzie uczeni odbywali zebrania naukowe, jakby pod skrzydami pokoju. Na medalach i monetach rzymskich bogini Pax pojawia si z rogiem obfitoci i rdk oliwn.

Hymen

Hymen albo, jak go czsto zwano, Hymenajos, nie urodzi si bogiem, lecz by najpierw czowiekiem, a dopiero po mierci wdziczno Ateczykw otoczya jego pami czci bosk. Zdarzyo si bowiem pewnego razu, e rozbjnicy porwali kilka dziewczt ateskich. W caym miecie panowaa okrutna aoba, gdy panny miay wanie wyj za m i wszystko ju przygotowano do uroczystoci lubnych. Ale jak nagle zniky, tak niespodziewanie wrciy, a przywid je wanie w Hymenajos, szlachetny i dzielny modzieniec, ktry je wyratowa z rk korsarzy. Wrd powszechnej radoci odbyy si wesela tych panien. Ateny trzsy si od okrzykw: O, Hymen, o Hymenaje!" Odtd zawsze tym woaniem odprowadzano do domu nowoecw. Hymena przedstawiaj jako pikne, dugowose pachol o ksztatach mikkich, delikatnych, niemal kobiecych. W rce trzyma pochodni, wieniec lub bero.

Hypnos

Hypnos, syn Nocy, blini brat boga mierci, jako pan snu ma wadz nad ludmi i nad bogami; jedni i drudzy musz mu ulec, gdy zleci nad nimi i rozsieje senne znuenie. Sen mieszka na ostatnich kracach zachodu, dokd nigdy nie docieraj promienie witu. Nad ca okolic wznosz si gste mgy. Wielkiego milczenia nie przerywa aden zwierz swym gosem ani ptak szelestem skrzyde. Tylko cichy szmer Rzeki Zapomnienia szepce usypiajc pie. Tam wanie jest jaskinia, w ktrej mieszka Hypnos. Przed wejciem do pieczary kwitn maki i niezliczone zioa, z ktrych soku Noc wyciska upienie. Nie ma tam drzwi, aby skrzypieniem snu nie poszyy, nikt nie pilnuje samotnego domu. Porodku groty stoi hebanowe oe, pokryte najbardziej mikkim puchem. Na nim pi boek snu, Hypnos. Dookoa niego le senne marzenia, naladujce rozmaite ksztaty, i jest ich tyle, ile ziarn piasku na wybrzeu morskim. Hypnos pojawia si w sztuce jako modzieniec agodnie umiechnity; zwykle w rku trzyma kwiaty maku, czasem za ma skrzyda u ramion lub u kapelusza, jak Hermes.

Mojry (Parki) Grecy wierzyli, e ponad wiatem bogw istnieje Przeznaczenie, ktremu cay Olimp musi ulega. Nawet bogowie nie potrafi czowieka wybawi od mierci wbrew woli przeznaczenia. Lecz mitologia grecka jest jednym splotem cudw, nie dziw wic, e i w tej mierze bywaj wyjtki i e bogowie zwycisko opieraj si przeznaczeniu, ktremu powinni by bezwzgldnie posuszni. Te wierzenia, z pocztku do niejasne, uksztatoway si w podaniu o trzech Mojrach. Mojry s crkami Nocy i nazywaj si: Kloto, Lachezis, Atropos. One to przd ni ywota ludzkiego, ktr w kocu najstarsza z nich, nieubagana Atropos, przecina w godzin mierci. Platon wyobraa je sobie jako potgi wyszego porzdku wiata: siedz w niebie, na tronie, w biaych szatach, z wiecami na gowach, zajte prac przdzenia przy dwikach harmonii sfer. Od nich zaleao ycie ludzkie: wzywano je przy urodzeniu dziecka, pastwo modzi skadali im ofiar w dzie lubu, a jedcy czynili im obiaty przed wycigami. Widziano w

nich straniczki adu panujcego we wszechwiecie i w stosunkach ziemskich. Miay swoje otarze i witynie, w ofierze dawano im owoce, wod zmieszan z miodem i kwiaty jak bstwom ziemi. Rzadko natomiast spotykamy ich posgi. Wyobraano je w sztuce jako niewiasty powane, z kdziel w rce, z wag albo zwojem papirusu, na ktrym pisz nieomylne sowa przeznaczenia. Surowe te przniczki przetrway staroytno i w niezmienionej postaci, pod tym samym imieniem, yj do dzi w wyobrani ludu greckiego. Owszem, czego nam nie dopowiedzieli o nich pisarze staroytni, to odnajdziemy w ywej tradycji chopw wspczesnej Hellady. Grecy dzisiejsi opowiadaj, e Mojry, stare, pomarszczone kobiety, zawsze czarno ubrane, przebywaj wrd wierchw Olimpu albo te kryj si w tajemniczych jaskiniach. W trzeci noc po urodzeniu si dziecka przychodz do domu, staj nad koysk i wypowiadaj los, jaki bdzie rzdzi yciem nowego czowieka. Czasem, na znak swej bytnoci, zostawiaj na jego czole znami. Chcc je dobrze usposobi, trzeba im zoy ofiar: kadzie si przy noworodku wino, trzy kromki chleba, ciastka i pienidze. Jeli Mojry to wezm, znak, e dziecko bdzie szczliwe. Raz matka obudzia si w chwili, gdy do pokoju weszy Mojry, i posyszaa, jak jej creczce hojnie wryy. Pierwsza daa jej pikno anielsk, druga powiedziaa, e gdy si dziewcz zamieje, dwie re pachnce spada bd z jej policzkw, a trzecia, e gdy zapacze, z oczu jej sypa si bd pery. Ale nie trzeba Mojr ani podpatrywa, ani podsuchiwa, gdy osoby boskie lubi wchodzi i wychodzi potajemnie. Najlepiej dziecko pooy w pustym pokoju i tylko drzwi zostawi otwarte: czasem bowiem Mojry zmieniaj sw posta i zjawiaj si jako czarny kot. Dziewczta posyaj niaki, aby w grocie powiconej Mojrom zostawiy w ich imieniu ciastka i mid: boginie, zjednane darem, sprawi, e dziewczyna prdko wyjdzie za m i bdzie szczliwa w maestwie. Taka jest wiara w odwieczne Mojry w dzisiejszej Grecji.

Nemezis

Jest to jedna z najstarszych personifikacji w mitologii greckiej. Imi jej pochodzi od sowa: nemein udziela. Bya ona wic si bosk, ktra udziela czowiekowi jego doli, czuwa, eby nie wyszed z granic swego losu, nie sign po wikszy udzia szczcia. Mona j po polsku nazwa Dola, co znaczy to samo, i Wyspiaski mwi nieraz o Doli jako o bstwie. Grecka mdro nakazywaa umiarkowanie w sowach, czynach i pragnieniach. Nic

nadto!" brzmiaa jedna ze zotych myli siedmiu mdrcw greckich. Kto si wynosi ponad innych, dufny w swe siy i powodzenie tym samym urga bstwu i prdzej czy pniej spadnie na kara. Przykadw tego jest sporo w bajecznych opowiadaniach, a nie brak ich i w historii. Do wspomnie krla Polikratesa ze Samos lub Krezusa obaj po dniach szczcia i dobrobytu skoczyli ndzn mierci. Nemezis bya mcicielk zbrodni, a zwaszcza przeladowaa tych, co dopucili si pohabienia grobw. W yciu codziennym obawiano si jej bardzo. Kto chcia odwrci od siebie ze spojrzenie zawistnej bogini, spluwa trzykrotnie. Najsawniejsza jej witynia staa w Ramnus, maej miejscowoci na wybrzeu Attyki, niedaleko Maratonu. Obchodzono tam wita doroczne, poczone z zawodami atletw i przedstawieniami teatralnymi. W tej wityni znajdowa si posg Nemezis, ktry podobno wykona Fidiasz. Wysoki na kilka metrw, by cay z jednego kawau paryjskiego marmuru, a przedstawia bogini w pozycji stojcej z gazi jaboni w lewej i z czar w prawej rce. Dziwne byy losy tego posgu. Persowie, wyruszajc na podbj Grecji, wieli ogromny zom piknego biaego marmuru, aby ze wyku pomnik zwycistwa. Stao si jednak inaczej. Po klsce zadanej Persom pod Maratonem znaleli Ateczycy w marmur, a dowiedziawszy si o jego przeznaczeniu, oddali go rzebiarzom. W pobliu Maratonu, w Ramnus patrzcym na morze, ktre dzieli i czy zarazem Azj i Europ stan w monument, posg bogini karzcej zuchwao, dla Aten jako pomnik zwycistwa, dla Persw pamitka haby.

Nike (Wiktoria)

Bogini zwycistwa jest pniejszym tworem poetyckiej wyobrani Grekw. Homer jeszcze jej nie zna, dopiero Hezjod podaje jej rodowd. Odtd Nike, crka tytana Pallasa i bogini podziemnej rzeki Styks, wchodzi do mitologii greckiej. Czarnowosa dziewica ma wielkie skrzyda u ramion. Towarzyszy bitwom i zawodom szermierzy, spenia ofiary po odniesionym zwycistwie, leci nad ziemi z wieci o szczliwie zakoczonej wojnie, trb goszc triumf bohaterw. Szczeglnie umiowa j Aleksander Wielki, ktry stawia otarze Nike na wszystkich etapach swego zwyciskiego pochodu. Wszyscy pniejsi krlowie uwietniali swoje pomniki t cudown skrzydlat postaci. Jeden z takich posgw greckiej Nike sprowadzono do Rzymu i pod aciskim imieniem Wiktorii cesarz August umieci go w senacie. Bogini staa na kuli wyobraajcej glob ziemski, w wycignitej prawicy trzymaa wieniec, w lewej za doni ga palmow.

Przed rozpoczciem obrad senatorowie zbierali si dookoa posgu i na otarzu skadali ofiar z kadzide i wina. Dziewicza strka cesarstwa" bya w oczach Rzymian uosobieniem nieodpartej potgi i przeznacze Rzymu, zwaszcza odkd posg cudem ocala, nie tknity pomieniem podczas poaru za Nerona. Dopiero cesarze chrzecijascy kazali go usun z senatu, ku wielkiej zgryzocie wiernych tradycji Rzymian, ktrzy widzieli w tym niechybny koniec Romy.

Tanatos

Tanatos, syn Nocy, zlatuje na czarnych skrzydach, wchodzi niepostrzeony do pokoju i zotym noem odcina konajcemu pukiel wosw. W ten sposb, niby kapan umarych, powica czowieka na ofiar bstwom podziemnym i na zawsze odrywa od ziemi. Raz spni si i spotkaa go niemia przygoda. Oto krl tesalski Admetos umiera. Apollo, ktry po wygnaniu z Olimpu suy u niego czas jaki za pasterza, chcia mu uratowa ycie. Poszed do pieka i wzi od bogw podziemnych obietnic, e Admet nie umrze, jeli kto inny za niego si powici. Rodzice Admeta byli starzy, a jednak, gdy im powiedziano, eby si oddali mierci dla uratowania syna, nie chcieli ani ojciec, ani matka. Nikt rwnie ze suby nie myla dobrowolnie rozsta si ze wiatem, ktry ogrzewa jasne soce. Zgodzia si natomiast moda ona, Alkestis. yczenie jej natychmiast zostao wysuchane. W miar jak Admetos krzep coraz wicej i dwiga si z oa boleci, ona marniaa. Lada dzie spodziewano si posysze szmer skrzyde Tanatosa. Wreszcie Alkestis umara. Wanie koo domu Admeta przechodzi Herakles; szed po konie Diomedesa i szuka noclegu. Admetos, aby nie psu gociowi humoru, nie zdradzi aosnej tajemnicy. Owszem, zastawi dla uczt i po kryjomu kaza pochowa zmar. Bohater jad i pi za czterech, a podchmielony zacz haasowa, piewa i taczy. Wtedy zgorszona suba powiedziaa mu smutn prawd. Herakles pobieg do grobu i przyszed w chwili, gdy Tanatos zblia si do wieej mogiy, aby zabra dusz zmarej krlowej. Herakles chwyci boga mierci w swe potne ramiona i mwi, e nie puci, pki mu ten nie odda Alkestis caej i zdrowej. C mia pocz Tanatos? Zlk si olbrzyma. Przecie pamita, jak on samego Plutona zrani w Hadesie. Odszed tedy smutniejszy ni kiedykolwiek, a Herakles odprowadzi do domu wrcon do ycia Alkestis. W jednej Sparcie mia Tanatos wasn wityni. Poza tym nie kwapiono si z

okazywaniem mu czci zbyt gono. Starano si nawet nie wypowiada jego imienia. Malowano go na urnach, ktre dawano zmarym do grobu, a posgi jego ustawiano na mogiach. Zrazu wyobraany jako pikny, silny mczyzna, zmieni si nastpnie w chopca podobnego do Erosa. Ma skrzyda u ramion i pochodni w rce; stoi cichutki i smutny z pochylon gow, jakby opakiwa nieboszczyka, nad ktrym mu czuwa kazano.

Temida

Temis albo, jak my j dzi nazywamy, Temida, bya jednym z najstarszych bstw, crk Nieba i Ziemi. Zanim Dzeus poj w maestwo Her, Temida bya jego on i wtedy urodzia mu trzy pikne crki: wesoe, kwitnce boginki pr roku, hory, ktre strzeg zocistych bram Olimpu. Nawet i potem, gdy si ju rozstali, Temida bya najzaufasz powiernic Dzeusa, ktry przed ni nie mia adnych tajemnic. Bya to bowiem bogini mdra i dowiadczona. Patrzya na wiele rzeczy zakrytych przed oczyma reszty bogw, ktrych jeszcze nie byo na wiecie, gdy ona ju na nim krlowaa. Uwaano j za bogini sprawiedliwoci, obyczaju i porzdku i stawiano jej otarze w miejscach zgromadze ludowych, aby sw obecnoci oywiaa narady w duchu dobra i prawoci. Nazywano j wybawicielk i ucieczk ucinionych, gdy na rwni z Dzeusem czuwaa nad tym, aby nie wyrzdzano krzywdy ludziom biednym i potrzebujcym pomocy. W wielu miastach greckich miaa witynie, czsto w pobliu wity Ziemi lub Demetry. Pojawia si na pomnikach jako surowa posta niewiecia z rogiem obfitoci, a tradycyjnie przedstawia si j do dzi z zawizanymi oczyma; w jednej rce trzyma miecz, w drugiej wag.

Tyche (Fortuna) Sprzeczne podawano wiadomoci o jej pochodzeniu. Jedni uwaali j za siostr nereid, uroczych boginek morskich, drudzy za crk Prometeusza, jeszcze inni za crk samego Dzeusa. Byo to ju poniekd zwyczajem w mitologii greckiej, e w wtpliwych wypadkach zawsze Dzeus, posplny rodzic bogw i ludzi, uchodzi za ojca. Tyche bya bogini szczcia czczona w wielu miastach, ktre chtnie uciekay si pod jej opiek, sawiona przez poetw, wzywana w gorcych modlitwach przez ludzi opuszczonych. Pod jej

okiem okrty zdaj do bezpiecznej przystani, za jej spraw wojna bierze obrt pomylny i pokj wytrca ludziom krwawy or z rki. Znaczenie jej uroso do niezwykej potgi, gdy upada wiara w dawnych bogw. O niej to pisa Pliniusz w I wieku n. e.: W caym wiecie, we wszystkich miejscach i o kadej porze, wszystkich gosy samej tylko Fortuny wzywaj i j sam tylko wymieniaj, on oskaraj i wini, o niej myl i chwal, on sam tylko strofuj i ze zorzeczeniami cze jej oddaj, wielu za poczytuje j za skrzydlat i lep, niesta, poch, zmienn, sprzyjajc niegodnym. Mwi, e wszystko od niej pochodzi..." lep losw szafark", jak j nazywa Naruszewicz, przedstawiano zwykle z rogiem obfitoci i ze sterem, na znak, e jest dawczyni urodzaju i bogactwa, a jednoczenie kierowniczk losw ludzkich. Na gowie ma czsto diadem w ksztacie murw obronnych, jako bstwo opiekucze miast. Wiele bowiem z tych, ktre zaoyli Grecy po wyprawach Aleksandra Wielkiego w obcych i dalekich ziemiach, obierao sobie bogini Tyche za patronk. Rzymianie mieli wasne bstwa, podobne do Tyche Fortun, ktrej kult w Rzymie siga czasw krlewskich i rozwija si w cigu wiekw: byo kilkanacie jej wity pod rnymi wezwaniami, a za cesarstwa jeszcze si ten kult wzmg i rozszerzy. August, po zakoczeniu wojen na Wschodzie, ustawi jej otarz pod imieniem Fortuna Redux dobrego powrotu i corocznie 12 padziernika odbyway si przy nim uroczystoci dzikczynne z udziaem arcykapana i westalek, z igrzyskami trwajcymi osiem dni, zwanymi Augustalia.

BOHATEROWIE
Podania bohaterskie

Postacie poda greckich nazywamy bohaterami lub herosami. Zazwyczaj byli to synowie bogw urodzeni z kobiety miertelnej. Obdarzeni nadludzkim wzrostem i niepoyt si, kochali si w wojnach i wyprawach awanturniczych. Podejmowali wyjtkowe trudy i znoje dla caej ludzkoci lub dla umiowanego kraju czy miasta. Rnili si midzy sob znacznie co do istoty i pochodzenia. Jedni (Dioskurowie, Helena) byli niegdy samodzielnymi bstwami lub demonami, pki ich nie zepchny na bardziej podrzdne stanowisko nowe pojcia religijne; drudzy nosz znamiona postaci historycznych (Minos, Tezeusz), ktrych prawdy odgadn nie moemy; jeszcze innych zrodzia chepliwa fantazja rodw szlacheckich, szukajcych wrd istot boskich swych najdalszych przodkw. Osobno stoj eponymowie ludw, krajw, miast stworzeni wyobrani posplstwa lub poetw dla wyjanienia nazw poszczeglnych pastw, plemion i osad. W kocu nie brak i czystych tworw poezji, nie zwizanych z tradycj ludow, powoanych do ycia jakim wierszem lub pieni.
Liczba greckich bohaterw, podobnie jak bogw, jest niezmierna. Zaludniaj wszystkie morza, wyspy, miasta, gry, jaskinie, odwieczne zamki, prastare domostwa lub groby z zamierzchych czasw. Otacza ich niezwykle barwny krg poda, ktre wikaj si i plcz dokoa tych samych osb wiecznie zmienne, niepewne, w setkach odmian, w kadej okolicy na inny sposb opowiadane, przez kade pokolenie wzbogacane nowymi szczegami. W tworzeniu i rozszerzaniu poda wszyscy brali udzia: piastunka zabawiajca dzieci bajk i wdrowny piewak, ktry chodzi po miastach z pieni o bogach i bohaterach, i historyk szukajcy w legendach rda pierwotnych dziejw. Gdzie by jaki kamie dziwnego ksztatu, gdzie obrzd niezrozumiay, gdzie zwyczaj krajowy, ktrego znaczenia ni pocztku wyjani sobie nie umiano, gdzie wspomnienie jakiego sporu o granic dwch pastw ssiednich w tych wszystkich i tym podobnych wypadkach tworzono wnet podania i wprowadzano do nich nowych lub dawnych ulubionych bohaterw. Bohaterowie walczyli ze smokami, ustalali granice pastw, nadawali im swoje imiona, budowali witynie, zaprowadzali nowe obrzdy religijne, wznosili mury obronne miast, ktrych byli pierwszymi krlami, szerzyli dalekie podboje, utwierdzali pokj, powanionych jednali z bogami, a po mierci opiekowali si nadal swymi ziomkami i nieraz na ich grobach powstaway wyrocznie. Szczeglnie donios rol w tym ksztatowaniu legend odegraa poezja epiczna i dramat grecki. Gdy mniej wicej od VIV wieku wysycha rdo tradycji ludowej, ktra odtd prawie nic nowego nie tworzy, poezja opracowuje nagromadzony od wiekw materia poda i bani, ubiera je w coraz nowe formy, powiksza je wasnym natchnieniem, wielu postaciom nadaje rysy znamienne i niemiertelne. Epicy zbieraj w jedn cao tzw. mity cykliczne, dotyczce jakiego jednego, szczeglnie wanego wydarzenia (np. wojna trojaska, wyprawa Argonautw), tragicy za zajmuj si poszczeglnymi

jednostkami (Edyp, Medea, Orestes) i aby z lunych gadek wydoby posta cakowit i yw, wi ze sob rnorodne podania, owietlaj je oglnoludzk psychologi, stawiaj na ruchliwym tle ycia niby figury ze spiu, wyraajce bl i smutek, zemst lub poddanie si losowi. Dziki tej pracy poetw greckich podania Hellady przeszy do wszystkich narodw cywilizowanych zapadniajc ich sztuk i literatur.

Herakles (Herkules) Herakles (u Rzymian: Herkules) by synem Dzeusa i krlowej Alkmeny. Ojciec, chcc mu zapewni niemiertelno, zabra go raz do nieba i pooy przy picej Herze, aby chopak mg ssa pier bogini. Hera jednak obudzia si i odtrcia cudze dziecko. Kilka kropel jej mleka rozlao si po niebie i powstaa z nich Mleczna Droga, a kilka spado na ziemi i wyrosy z nich biae lilie. Hera nienawidzia Heraklesa i przeladowaa go przez cae ycie. Kiedy mia dziesi miesicy, zdarzyo mu si po raz pierwszy okaza sw nadludzk si. Alkmena, wykpawszy synw (bo miaa jeszcze drugiego: Ifiklesa), uoya ich w tarczy spiowej, ktra suya za koysk. Dzieci ju spay, gdy w poowie nocy Hera wysaa dwa potworne we, by udusiy Heraklesa. Najeone ostrymi uskami, wpezy do pokoju z przeraliwym syczeniem, a z oczu ich bi ogie i z paszcz cieka jadowita lina. Wielka jasno rozgorzaa w caym paacu. Modszy, Ifikles, z krzykiem uciek. Herakles za chwyci obydwa potwory i zacz je dusi. Przybiega Alkmena, a za ni jej m, Amfitrion, z mieczem. Rozbudzona suba zapenia pokj dziecinny. Wszyscy patrzyli w zdumieniu, jak may Herakles gnit we, ktre wrychle martwe opady na kamienn posadzk. Pokazujc matce i ojczymowi zdawione gady, chopak mia si z radoci i skaka.
Herakles rs zdrowo jak drzewo w sadzie. Amfitrion wczenie zacz go uczy sztuki powoenia komi i dobra najlepszych mistrzw, aby go ksztacili w zapasach, w strzelaniu z uku i rzucaniu oszczepem, w cakowitym rzemiole wojennym. Sypia na twardym ou, pod skrami dzikich zwierzt, a ywi si obficie misem i chlebem. Matka chciaa, eby nie zaniedbywa nauk, ale on nie mia zamiowania do ksiek. Kiedy raz nauczyciel zaprowadzi go do biblioteki i zachca do wybrania sobie ktrego z tomw, Herakles wzi ksik kucharsk. Zgorszony pedagog zacz go strofowa, a porywczy chopak tak si unis, e uderzy starego i zabi. Wtedy Amfitrion wypdzi go z domu i kaza mu pa w grach stado wow.

Herakles nie bardzo si tym zmartwi. Uywa teraz swobody, jakiej nie zna przedtem. Rozrs si okrutnie. Gdy by godny, mg zje caego wou. Puchar do wina mia tak ogromny, e go dwch ludzi nie musiao. Majc lat osiemnacie zabi lwa i z jego skry zrobi sobie okrycie. Lwi eb nosi na gowie niby hem. Bogowie go polubili, Hermes da mu

miecz, Apollo strzay, Hefajstos koczan piknej roboty, Atena pancerz. Herakles wyrwa w lesie drzewo oliwne z korzeniami i sporzdzi sobie potn maczug, z ktr si nigdy nie rozstawa. A wanie wybucha wojna. Bohater ruszy z pomoc krlowi tebaskiemu, ktrego ziemi najecha nieprzyjaciel. Z garstk onierzy zama szeregi wrogw i wrci zwycizc. Krl z wdzicznoci da mu sw crk za on. Herakles przez kilka lat siedzia w domu i bawi dzieci. Ale razu pewnego, gdy skada ofiar przy otarzu, ogarno go nagle szalestwo. Nie wiedzc, co czyni, porwa si z noem ku onie, zabi j, a dzieci udusi. Skoro znw odzyska rozum, poszed do wyroczni delfickiej po rad, jak ma odpokutowa sw zbrodni. Pitia kazaa mu i do Myken i zacign si na sub u krla Eurysteusa: co mu ten robi kae, ma wypeni, pki nie dokona dwunastu prac. Herakles poszed. w Eurysteus by wielkim tchrzem. Ujrzawszy przed sob tak potnego siacza zlk si i, chcc go si pozby, prdko wymyli dla robot do niebezpieczn, aby mg by pewny, e bohater przypaci j yciem: kaza mu przynie lwa z Nemei. By to potwr okrutny, ktry zniszczy spokj cichych winnic podmiejskich. Pustoszy pola i porywa bydo pasterzom. Caa okolica jakby wymara, a nawet nimfy ukryy si gboko w gszczach. Herakles strzela do najpierw z uku, ale byo to nadaremne, poniewa elazo nie mogo przebi grubej skry zwierza. Wtedy ruszy na niego z maczug. Lew schroni si do jamy. Tam przypar go Herakles i zdusi. Zdechego lwa wzi na plecy i przynis do Myken. Eurysteus tak si przerazi, e na przyszo zabroni Heraklesowi wchodzi do miasta, a dowody spenianych prac kaza skada pod jego bramami. Mwi, e ze strachu sporzdzi sobie pod ziemi kryjwk obit spiem, z Heraklesem za porozumiewa si tylko przez herolda. Teraz poleci mu zabi hydr lernejsk. Koo miejscowoci Lerna, niedaleko Argos, rozleway si szerokie bagniska otoczone ze wszech stron skaami. Brzegiem owych bagien przemykaa si wska cieka, ktr musia przej kady, kto zda z Argolidy do Lakonii. Tam wanie osiad w paz ohydny i czyha na ludzi. Gdy mu zabrako poywienia, zapuszcza si midzy wsie okoliczne, rozszarpywa bydo i niszczy plony. Hydra bya niezmiernie wielka i miaa dziesi gw, z ktrych jedn, w samym rodku, niemierteln. Herakles przyjechawszy do Lerny zatrzyma konie i zacz strzela w gb smoczej jamy. Rozjuszona bestia opucia kryjwk, a wtedy on chwyci j za gardziel. Macki hydry oploty si dokoa jego nogi, tak e musia dobrze uwaa, eby nie upa. Po dugiej walce oberwa jej par gw, ale to si na nic nie zdao, bo na miejsce jednej ucitej zaraz odrastay trzy nowe. Na pomoc hydrze przywlk si olbrzymi rak, ktry Heraklesa bolenie szczypa po

nogach. Bohater rozgnit go obcasem i kaza swemu wonicy, Jolaosowi, zapali pobliski las. Gdy si to stao, Herakles na nowo ucina hydrze jedn gow po drugiej, a rany natychmiast wypala i by wicej nie odrastay. Na koniec wyrwa jej ow niemierteln gow, zakopa na polu i przywali ogromnym gazem. Kadub za rozci i w ci potwora zatru swoje strzay. Wyszed z tej walki strasznie poksany i cae ciao go pieko. Ktry z bogw poradzi mu, aby poszuka sobie takiego ziela, ktre ksztatem przypomina hydr. Herakles znalaz to ziele i ozdrowia.
Wtedy Eurysteus kaza mu sprowadzi do Myken ani ceryntyjsk. Byo to bardzo pikne zwierz, ktre miao zote poroe i racice ze spiu. Nikomu nie wyrzdzao krzywdy, biegajc sobie po grach Arkadii. ania bya ulubienic Artemidy. Z tego powodu Herakles nie chcia jej ani zabi, ani zrani, i goni j przez cay rok. Na koniec dopad jej w jakiej gstwinie i wziwszy na ramiona ruszy z powrotem. Po drodze spotka Artemid, ktra mu chciaa odebra ani. Ale jej nie da, a kiedy zacza go ly, wytumaczy jej, e robi wszystko z nakazu niedobrego Eurysteusa, i uspokoi rozgniewan bogini.

Ledwo Herakles stan u wrt Myken z ow ani, gdy herold mu oznajmi, e ma znw ruszy do Arkadii, gdzie w okolicach Erymantu pojawi si dzik, bardzo wielki, ktry zagraa ludziom i zwierztom. Bya wtedy zima. Herakles wyposzy dzika z gstwiny i tak dugo pdzi go po gbokim niegu, a zwierz pad omdlay. Wwczas dwign go na plecy i zanis Eurysteusowi. Ale ten ju obmyli co nowego: niechaj Herakles w jednym dniu oczyci stajni Augiasza. Augiasz by krlem Elidy i mia nieprzebrane stada byda samych wow trzy tysice W stajniach zebrao si tyle nawozu, e wszyscy mieszkacy Elidy nie mogliby tego uprztn, gdyby si zabrali do roboty. Wobec tego pozostawiono wszystko, jak byo: od trzydziestu lat nie wymiatano, chyba tak sobie, po wierzchu. Herakles poszed, jak mu Eurysteus kaza, i obieca Augiaszowi, e mu stajni w jeden dzie oporzdzi. Nic nie wspomina o tym, kto go posa, lecz da dziesitej czci trzody jako zapaty. Krl zgodzi si tym chtniej, i rzecz wydaa mu si niemoliwa do wykonania. Ale Herakles rozkopa z jednej strony grunt pod obor i za pomoc osobnego kanau skierowa niedaleko pync rzek Penejos tak, e strumie przepywa przez stajni i w kilka godzin woda wszystko wymya. Niegodziwy Augiasz odmwi zapaty, za co Herakles nawiedzi kraj wojn i wiaroomnego krla zabi. W Arkadii bya miasto Stymfalos nad jeziorem tej samej nazwy. Okolica ludna i bogata zacza powoli marnie i obraca si w pustkowie, odkd w ssiednim lesie zagniedziy si niesychane roje ptakw, jakich wiat nie widzia: miay bowiem dzioby z elaza i w skrzydach pira ostre, ktre mogy wyrzuca niby strzay z uku. ywiy si misem ludzkim. Gdy Eurysteus o tym si dowiedzia, natychmiast posa Heraklesa, eby

wytpi te szkarady. Ale ptaki siedziay w lesie i trzeba je byo najpierw wyposzy. Bohaterowi przysza z pomoc Atena i przyniosa mu cudowne grzechotki ze spiu, ktre dla niej wykona Hefajstos. Herakles umieci te grzechotki na wzgrzu pod lasem i okropnym grzechotaniem wystraszy ptaki z gstwiny. Przeraone latay po niebie, a on je niechybnymi strzaami po kolei umierci. Eurysteus nie posiada si ze zoci, e syn piknej Alkmeny najtrudniejsze zlecenia wykonywa tak atwo i bez adnego dla siebie niebezpieczestwa. Obawia si przy tym, e Heraklesowi moe kiedy znudzi si niewola, a wtedy przyjdzie do Myken, strci go z tronu, zabije i sam panowa bdzie. Ale Herakles wiedzc, e spenia pokut za dzieciobjstwo, by ulegy i wykonywa kade zlecenie. Wanie powrci z Krety, niosc na barkach olbrzymiego byka, ktrego Eurysteus ywcem kaza mu sprowadzi. I znw posusznie ruszy w drog po klacze krla Diomedesa.
Bya to droga daleka, albowiem krl Diomedes mieszka na pnocy, w Tracji. Mia on czwrk cudownych klaczy, ktre ywi misem ludzkim. Oszczdzajc swoich poddanych, rzuca zwierztom na poarcie cudzoziemcw przybywajcych do jego kraju. Herakles wpad jak burza do paacu, powali stra i wyprowadzi konie ze stajni. Tymczasem nadbieg krl Diomedes na czele wojska. Bohater mocno w garci cisn maczug, kilka razy puci j mycem i zbrojna zgraja ucieka. Na polu zostao mnstwo zabitych, wrd nich sam krl Diomedes.

Jeszcze nie otrzepa Herakles sandaw z prochu pl trackich, a ju Eurysteus wysa go po pas Hipolity. Hipolita bya krlow Amazonek, wojowniczego plemienia kobiet, ktre mieszkay na wybrzeach Morza Czarnego. Amazonki wychowyway ze swego potomstwa tylko dziewczta, chopcw za zabijay. Wypalay sobie praw pier, aby mie wicej swobody w rzucaniu dzid, lew za karmiy dzieci. Utrzymyway si z grabiey i rozbojw. Ubieray si w skry dzikich zwierzt, wietnie ciskay oszczepem i strzelay z uku. Miay tarcze w ksztacie pksiyca i hemy ozdobione pirami. Podobno takie same Amazonki widzia na ziemiach polskich cesarz Otto i opowiada o nich podrnikowi arabskiemu z IX wieku, Abrahamowi, synowi Jakuba, ktry t wiadomo w kronikach swoich umieci. Hipolita, jako krlowa, nosia na zbroi pas ozdobny, ktry otrzymaa w darze od boga wojny Aresa. Ten wanie klejnot zapragna posiada crka Eurysteusa. Herakles zebra gar zuchw i ruszy z nimi do kraju Amazonek. Hipolita, dowiedziawszy si o celu jego przybycia, zgodzia si odda pas, byle nie wszczyna wojny. Ale nienawistna Hera wzia na siebie posta Amazonki i posza noc do obozu, gdzie pobudzia wszystkie kobiety, mwic, e jacy cudzoziemcy porwali krlow. W obozie Amazonek zawrzao. Uzbroiy si, dosiady koni i zaczy ciga Heraklesa. w mylc, e to podstp, zabi Hipolit, zdar z niej pas i po zwyciskiej walce z Amazonkami odjecha.

Wyldowa w Troi. Miastu grozio wielkie nieszczcie przez gniew Apollina i Posejdona. Przed rokiem dwaj bogowie przyszli do krla Laomedona i obiecali otoczy Troj potnymi murami za umwion zapat. Kiedy jednak mury stany, Laomedon nie chcia zapaci. Wwczas Apollo zesa na miasto zaraz, a Posejdon smoka, ktry nagle wyoniwszy si z morza sprowadzi zalew i ludzi porywa z pola. Wrbici orzekli, e chcc kraj uratowa od zagady, krl musi wasn crk wyda smokowi na poarcie. Laomedon nie mg si opiera daniu swoich poddanych i kaza dziewczyn przywiza do skay nadmorskiej. Smok nie zdy jeszcze jej zje, gdy Herakles zjawi si w Troi. Stan przed krlem i obieca, e smoka zabije, jeli dostanie cudowne konie, ktre Laomedon ma w swojej stajni. Zgodzili si. Herakles porba smoka i uwolni krlewn. Ale kiedy niebezpieczestwo mino, Laomedon wypdzi bohatera i nie da mu koni. Herakles odjecha groc krzywoprzysizcy wojn. Tymczasem wrci do Myken i odda Eurysteusowi pas Hipolity. Twardy pan nie pozwoli mu wypocz, lecz kaza i po woy Gerionesa. Herakles zwdrowa ca Europ i przeszed do Afryki, a na pamitk tego zdarzenia ustawi midzy dwiema czciami wiata dwie skay, ktre odtd nazywano supami Heraklesa" dzisiejszy Gibraltar i Ceuta. Wreszcie odnalaz woy, ktrych strzeg dwugowy pies i siedmiogowy smok. Herakles zabi psa i smoka, a bydo zabra. Wtedy zjawi si sam Geriones. By to olbrzym, ktry mia ciao nie jednego ma, ale trzech, a wic trzy gowy, trzy pary rk i trzy pary ng. Mg walczy od witu do nocy bez zmczenia, bo gdy jedno ciao ogarno znuenie, dwa inne byy zdrowe i wypoczte. Herakles pooy go kilku strzaami. W Mykenach ofiarowano woy Gerionesa na otarzu bogini Hery, a Heraklesowi nie dano nawet kawaka misa, lecz natychmiast wysano go po zote jabka. Gaja podarowaa Herze z okazji jej lubu z Dzeusem liczn jabo, ktra rodzia zote owoce. Hera zasadzia drzewo w ogrodzie bogw, na najdalszym zachodzie, gdzie dzie z noc si spotyka, i kazaa je pilnowa trzem siostrom, Hesperydom. Na drzewie siedzia stugowy niemiertelny smok, mwicy wszystkimi jzykami ziemi. Herakles nie myla walczy ze smokiem. Zaszed wic do Atlasa, jednego z tytanw, ktry trzyma na barkach firmament niebieski. Pozdrowi go grzecznie i prosi, eby mu sam przynis owe jabka, a on tymczasem zamiast niego dwiga bdzie niebo. Atlas si zgodzi, poszed i zerwa trzy zote jabka, lecz gdy wrci, nie chcia ju wzi na swe barki cikiego firmamentu mwic, e teraz sobie troch odpocznie, a Herakles niech si potrudzi, bo mu z tym niebem gwiadzistym bardzo do twarzy. Bohater przelk si nie na arty, gdy wcale nie mia ochoty sta tak cae ycie z ciarem na plecach. Ale nie da tego pozna po sobie mwic, e

owszem, robota mu si podoba, tylko e, nieprzyzwyczajony do niej, le uoy firmament na ramionach i prosi, eby mu go jeszcze przez chwil Atlas potrzyma. Dobroduszny olbrzym pooy jabka na ziemi i znw wzi na plecy sklepienie. Herakles bez sowa zabra jabka i odszed.
W Mykenach Eurysteus szala z radoci. Wymyli na koniec, w jaki sposb pozby si na zawsze Heraklesa. Niech sprowadzi Cerbera z pieka! Zatroska si bohater i z tsknot spojrza na soce. y mu si jeszcze chciao, wypocz troch po trudach, a tu posyaj go na niechybn zagad. Prdko jednak otrzsn si z tych myli. Przecie to ju dwunasta praca ostatnia. Speni, co mu nakazano. Lecz wpierw chcia si przygotowa odpowiednio na drog. Uda si do Eleuzis i prosi, eby go wtajemniczono w misteria.

Oczyciwszy si ze wszystkich grzechw przyby do miasta Tajnaros, gdzie byo wejcie do podziemia. Nie zwierza si nikomu i noc wlizn si do zakltej pieczary, ktra prowadzia do Hadesu. Zjawi si tak nagle, e na widok olbrzymiego ma z maczug cienie, upiory i szkarady piekielne zaczy ucieka. To mu dodao otuchy. miao stan przed Plutonem i powiedzia, po co przychodzi. Bg rozgniewa si i chcia uderzy go berem, ale Herakles prdko strza pooy na ciciwie i dotkliwie zrani niemiertelnego. W podziemiu nie byo lekarza, musia wic Pluton pojecha na Olimp, gdzie medyk niebieski opatrzy mu ran. Tymczasem bohater odszuka Cerbera, ktry ze strachu zaszy si w najciemniejszy kt Tartaru. Psisko bronio si rozpaczliwie, lecz Herakles trzyma je mocno, a wyprowadzi na wiato dzienne. Wtedy Cerber spokornia i tylko wy aonie, nieprzyzwyczajony oddycha powietrzem ziemi. Eurysteus schowa si do piwnicy, gdy mu dano zna, e Herakles niesie Cerbera. Kaza mu powiedzie przez herolda, eby psa puci i sam sobie szed precz, bo ju ukoczy wszystkich prac dwanacie. Uwolniony Cerber jednym susem znalaz si w Tartarze i ze skomleniem przywar do ng Plutona, jakby proszc, eby go wicej nie wypdzano na wiat, gdzie pali si takie jaskrawe soce. A Herakles, speniwszy swoj pokut, postanowi drugi raz si oeni. Wanie nadarzya si po temu sposobno, gdy pewien krl, bardzo bogaty, ogosi, e wyda sw jedynaczk za tego, kto go przewyszy w strzelaniu z uku. Herakles stan do zawodw i zwyciy. Ale bracia krlewny nie chcieli mu odda siostry. Mwili, e Herakles miewa czasem napady szau i znw mgby pozabija on i dzieci. Bohater tak si rozgniewa, e jednego z nich umierci. Za rozlanie krwi niewinnej bogowie nawiedzili go cik niemoc. Aby si wyleczy, poszed do Delf zasign rady wyroczni. Lecz Pitia nie chciaa z nim mwi, co doprowadzio go do takiej wciekoci, e spldrowa wityni. Apollo stan z nim do walki i nie wiadomo, jak by si skoczy spr boga z olbrzymem, gdyby ich Dzeus nie rozdzieli

piorunem. Na radzie olimpijskiej postanowiono odda Heraklesa za kar na trzyletni sub do krlowej Omfali. Dziwna to bya osoba. Miaa pikne pastwo, wielki dwr i niezmierne bogactwa, lecz wszystko u niej szo odmiennym porzdkiem: kobiety harcoway na koniach i prowadziy wojn, a mczyni penili wszelkie domowe posugi. Herakles wic musia zrzuci okrycie z lwiej skry i przywdzia szaty niewiecie, a zamiast ukochanej maczugi dano mu kdziel do rki i posadzono przy krosnach. Bya to niewola cisza i bardziej haniebna ni u Eurysteusa. Omfala przystroia si w zbroj bohatera i na oczach caego dworu bia go pantoflem po gbie.
Gdy po trzech latach skoczy si okres pokuty, Herakles ubra si po dawnemu i opuci paac krlowej bez poegnania. Owiao go szerokie powietrze ziemi, ktr tyle razy wzdu i wszerz przemierzy poczu si na nowo zdrw i silny. Zakada miasta, dusi potwory i zbjcw wiesza na gaziach. Oprcz Hery kochali go wszyscy bogowie. Atena osaniaa go nieraz swoj tarcz, Hermes wyprowadza go z manowcw na dobr drog. Dionizos zaprasza do stou, przy ktrym lao si wino ciemnymi strugami. W jednym kraju zakocha si w cudnej krlewnie i poj j za on.

Dejanira (bo tak nazywaa si krlewna) patrzya na swego maonka z zachwytem i podziwem. W istocie Herakles nie by podobny do innych ludzi. Dugoletnie zmagania z potworami i olbrzymami spotgoway jego wielk si i rozpary ciao w grone kbowisko muskuw. Podeszwy ng tak stwardniay, e byy grubsze i mocniejsze od sandaw. W biegu przeciga dzikie kozy i jelenie. By nieczuy na skwar i niepogod. Skra, wysmaona na wszystkich socach pociemniaa jak brz. Bio od niego zdrowie szerokich pl, nocy przespanych pod niebem, tustych wierci misa, ktrymi nasyca swj gd potny. W paszczu z lwiej skry, ze wspania grzyw wosw opadajcych na ramiona, z gwiazdami oczu byszczcych wrd gstwy czarnego zarostu na ogorzaej twarzy by pikny jak niesamowit, pierwotn urod.
Dejanira bya przy nim drobna i maleka. Bra j co chwila na rce, by nie utrudzia swych stp na kamienistej drodze. A gdy przenosi j przez gbokie strumienie, jego duga broda zanurzaa si w wodzie i wwczas wyglda niby bg rzeczny, dobry i potny. Tak wdrowali. Herakles chcia teraz zaoy gdzie wasny dom, w ktrym mgby odpoczywa, mie jaki kawa ziemi, aby sadzi kapust i wieczorami przy kielichu opowiada ssiadom swoje przygody. Kiedy stanli nad pewn rzek szukajc brodu, spotkali centaura Nessosa, ktry ofiarowa si przenie na grzbiecie Dejanir. Ale gdy Herakles oddali si o kilka krokw, faszywy centaur porwa kobiet i zacz ucieka. Herakles strzeli do z uku i zabi. Nessos umierajc rzek do Dejaniry: Jeeli chcesz mie niezawodny rodek, aby na zawsze zachowa dla siebie mio twego ma, nabierz troch mojej krwi, ktra jest w tych sprawach cudownym lekarstwem". W tej chwili Herakles zawoa z przeciwnego brzegu: Co robisz tam tak dugo? Pozostaw go, niech zgnije, i chod do mnie". Id ju" odkrzykna Dejanira i prdko schowaa pod sukni flakonik z krwi Nessosa.

Dejanira bya bardzo zazdrosna. Zdawao si jej, e kada kobieta jest niebezpieczn rywalk. Mylia si, oczywicie, albowiem Herakles kocha j caym sercem. Chcc by bardziej pewn wiernoci ma, postanowia wyprbowa centaurowe lekarstwo. Krew Nessosa wylaa do miednicy i wypraa w niej koszul Heraklesa. Koszula zabarwia si piknym szkaratem i Herakles ubra si w ni, gdy szed skada ofiar Dzeusowi. Centaur si zemci, zemci si straszliwie. Jego krew bya okrutnym jadem, ktry przesik w ciao, war si w nie i zacz je trawi ogniem szalonego blu. Herakles krzycza i dar z siebie szaty, a strzpy odpaday razem z kawakami misa. Paka. Ten olbrzym, ktry nie ugi si pod najgroniejszymi niebezpieczestwami, ktry gnit potworne cielska smokw i z bogami mg walczy zwycisko zaama si pod ciarem niezmiernych katuszy, jakie na sprowadzia saba, kochajca niewiasta. Nie byo ju ratunku. Dejanira powiesia si z rozpaczy. A bohater zawlk si na gr wysok, sam sobie uoy stos pogrzebowy, rozesa na nim skr lwa, ktra mu dotd wiernie suya za okrycie, pod gow podoy maczug i tak leg, aby ywcem spon. Ledwie jednak pierwsze pomienie objy bolesne ciao, rozleg si huk gromu i byskawice zoray pociemniae niebo. Wtedy przesta cierpie. Podpyna ku niemu chmura i na niej, jak na statku powietrznym, odjecha do nieba. U wrt Olimpu czekaa Iris z bogini zwycistwa, Nike, aby mu woy wieniec na skronie. Dzeus zeszed z tronu i wzi go w ramiona. Uczyni go niemiertelnym, a Hera, zapomniawszy gniewu, oddaa mu za on sw crk Hebe, bogini modoci. Niebiosa rozbrzmieway przez ca noc wielk radoci. Herakles by ulubionym bohaterem greckim. Kady kraj i nieomal kade miasto chciao si pochwali, e bodaj przez dzie gocio na swej ziemi syna Alkmeny. Legendy o Heraklesie w swym nieprzebranym bogactwie oploty cay wiat helleski. piewano o nim pieni i pisano sztuki teatralne. Chwilami stawa si zaywnym poczciwcem, siaczem jarmarcznym, z ktrego namiewano si w komediach. Ale jednoczenie kochano go wicej ni bogw, pamitajc, e by niegdy czowiekiem. Sta si symbolem ludzkoci pracowitej i cierpicej, symbolem trudu i nieugitej wytrwaoci. Mickiewicz z niego wzi przykad, gdy w Odzie do modoci chcia pokaza idea odwagi: Dzieckiem w kolebce kto eb urwa Hydrze Ten mody zdusi Centaury, Pieku ofiar wydrze, Do nieba pjdzie po laury.

Poddany wadzy niegodziwego tchrza ugina twardy kark w niezachwianej pokorze. By niewolnikiem swej nadludzkiej siy. Nieraz ciya mu straszliwa maczuga, na ktrej przysychao tyle krwi niewinnej. By nabony i gdzie mg, stawia otarze i witynie. Peni sub bo z wylaniem czowieka, ktry wci potrzebuje pomocy niebios. By sprawiedliwy. Drogi, ktre tyle razy depta sw potn stop, oczyszcza z otrzykw i rabusiw. By dobry. Srogie dowiadczenia rozszerzyy mu dusz i otwary j na rozmaito ycia, zaprawiajc sodycz jego wrodzon dobro. Wrd poogi i mordw, ktre szerzy, pozosta nieskalany, albowiem wszystko, co uczyni, czyni z nieubaganej koniecznoci. Tpi wszelk nieprawo i okruciestwo, marzc o dniu, w ktrym wilk widzc upione jagni nie bdzie mia wyrzdzi mu krzywdy.
Po caym wiecie greckim mia witynie, otarze i posgi, na rwni z bogami. Skadano mu ofiary i wyprawiano na jego cze igrzyska. Przedstawiano go jako silnego mczyzn bd nago, bd w zbroi lub w lwiej skrze, narzuconej na goe plecy. Pozna go atwo po skatej maczudze, ktr trzyma w rce. Poszczeglne wypadki z jego ycia byy ulubionym tematem dla rzebiarzy ozdabiajcych fryzy, metopy i przyczki wity.

Legendy ateskie

Kade miasto w Grecji miao wasne podania, obejmujce dzieje jego zaoenia i pierwszych wadcw. Ateczycy opowiadali o sobie z dum, e do kraju, ktry by ich ojczyzn, nie przywdrowali z daleka, lecz siedzieli tam od niepamitnych czasw, gdy praojcowie wyszli wprost z ona ziemi. Takim wanie synem gleby attyckiej by pierwszy krl, Kekrops, majcy posta p czowieka, p wa. Zagospodarowa si na Akropoli, ktr otoczy murami i uczyni z niej warown gr zamkow. Pniejsi wadcy yli w bojani boej i budowali trwae pastwo. Bogowie schodzili na ziemi i opiekowali si swoimi ulubiecami. Krlowie uczyli si od Demetry uprawy roli, od Dionizosa szczepienia winnej latoroli, a ich ony i crki choway si pod okiem Ateny, ktra je ksztacia w sztukach i robotach domowych. Za panowania krla Pandiona wybucha wojna z Tebami. Ateczykom le si wiodo, wic wezwali na pomoc krla Tereusa ze nieystej Tracji. Przyby i odnis zwycistwo. Pandion z wdzicznoci da mu za on sw crk, Prokne. Maonkowie odjechali do Tracji, gdzie yli bardzo szczliwie, cieszc si swym synkiem Itysem. Pewnego, dnia Prokne rzeka do ma: Dobrze mi u ciebie, wszelako tskni za siostr Filomel. Pozwl, aby tu przyjechaa". Tereus zgodzi si i obieca, e j sam przywiezie. Ale w czasie podry

zakocha si Tereus w Filomeli i wyzna jej swoj mio. Oburzona panienka zawoaa, e gdy tylko stan na ziemi trackiej, natychmiast wszystko opowie siostrze. Wwczas niedobry Tereus uci jej jzyk. Przybiwszy do ldu wysadzi j gdzie w lesie, a onie skama, e siostra umara. Tymczasem Filomel ya sama jedna w lenym domku. Nie mogc nikomu zwierzy swej tajemnicy utkaa pikn szat, wyhaftowaa na niej ca swoj przygod i posaa siostrze. Te wyszywane obrazki byy tak wymowne, e Prokne bez trudu odgada los Filomeli. Wanie wypady wita Dionizosa. Gry rozbrzmieway spiowym zgiekiem cymbaw i piewami nocnymi. Prokne wysza z paacu w stroju bachantki, uwieczona bluszczem. Z orszakiem kobiet wpada do lasu i uwolnia Filomel z wizienia. Potem oszalaa i wasne dziecko rozerwaa na kawaki. Wieczorem kazaa ugotowa ciao syna i podaa je Tereusowi. A gdy w zapyta, gdzie jest Itys, odrzeka: Masz go wanie w ustach". I pokazaa mu skrwawion gow chopca. Bogowie zmienili Tereusa w dudka, Filomel w sowika, a Prokne w jaskk. Krl Pandion umar ze zgryzoty. Po nim panowa Erichtonios, ktry, podobnie jak Kekrops, nie mia ani ojca, ani matki, lecz urodzi si wprost z ziemi, niby kos zboa. Do pasa mia posta ludzk, a zamiast ng ogon wa. Tym dziwnym noworodkiem zaopiekowaa si Atena, ktra woya go do kosza i kazaa pilnowa trzem dziewczynom: Aglauros, Herse i Pandrosos. Zabronia im surowo otwiera kosz i zaglda do wntrza. Lecz panny byy ciekawe, wic uchyliy wieko, a ujrzawszy tajemnicze monstrum, tak si przeraziy, e dostay obdu. Rzuciy si ze skay Akropolis i umary. Erichtonios y dugo, doczeka si dzieci i wnukw. Wnuczk Prokris wyda za krlewicza tesalskiego Kefalosa. By to dzielny ucznik i owca niestrudzony, ktry z domu wychodzi o wicie, a wraca pn noc. Prokris w samotnoci snua myli smutne i podejrzliwe. Zdawao si jej, e Kefalos j zdradza, albowiem niepodobna, eby nad jej towarzystwo przenosi guchy las i pola wilgotne. Postanowia go ledzi i ukrya si raz w gstwinie. Przekonaa si naocznie, e podejrzenia jej byy niesuszne, i ju miaa wyj z ukrycia, aby przeprosi Kefalosa za sw nieufno, gdy wtem on, posyszawszy szelest rozsuwanych gazi i przypuszczajc, e to zwierz jaki si zblia, cisn w t stron oszczepem. A nadto celny by rzut! Na zielonym mchu leaa Prokris z piersi przebit. Przez ran czerwon uleciaa jej dusza bez sowa poegnania. Jej siostra Orejtyja bya jeszcze niezamna i bawia si z nimfami na kach. Gdy zbieraa kwiaty nad brzegiem Ilissosu, porwa j bg wiatru, Boreasz, i unis do Tracji, gdzie mia paac na grze wysokiej. Orejtyja bya ze swym maonkiem szczliwa, Ateczycy za

cieszyli si z tego zwizku, albowiem okaza si dla nich bardzo korzystny. W czasie najazdu Kserksesa flota grecka zebraa si koo Chalkis i Artemizjon na Eubei, gdzie oczekiwaa zblienia si nieprzyjaci, nie bez trwogi o przyszo wobec przewaajcych si wroga. Wtedy wyrocznia delficka doradzia Ateczykom, aby zwrcili si o pomoc do swego zicia. Domylono si wnet, e mowa o Boreaszu, ktry by ongi ziciem jednego z ich krlw. Zoyli tedy ofiary Boreaszowi i Orejtyi, modlc si do nich o pomoc. Jako natychmiast zerwa si gwatowny wiatr pnocno-wschodni, ktry trwa trzy dni i wyrzdzi niepowetowane szkody flocie perskiej, stojcej na penym morzu. Boreaszowi wznieli Ateczycy po wojnie now wityni nad brzegiem Ilissosu, mniej wicej w tym miejscu, gdzie po raz pierwszy ujrza on Orejtyj zbierajc kwiaty.
Dzieje Tezeusza

Najwietniejszy bohater ateski, Tezeusz, by obcego pochodzenia. Ojciec jego Ajgeus (Egeusz) zawojowa Attyk ornie. Matk jego bya Ajtra, krlewna z Trojzeny. Ajgeus porzuci j, lecz zanim si rozstali, pokaza jej miecz i sanday, ktre ukry pod ogromnym gazem, i powiedzia, e gdy ich syn doronie, niech mu kae dwign w kamie i zabra lece tam rzeczy. Tezeusz chowa si zdrowo, a kiedy mia lat pi, pozna Heraklesa, ktry przejazdem bawi w Trojzenie. Bohater pogadzi chopca po gowie i wry mu wielk przyszo. Odtd Tezeusz chcia by takim jak Herakles. Nadszed wreszcie czas, kiedy matka zaprowadzia go do owego kamienia. Modzieniec z atwoci gaz odwali, zabra miecz i sanday i ruszy do Aten do ojca, Ajgeusa.

Po drodze walczy ze zbjcami. Pokona Skirona, ktry podrnych zrzuca ze skay do morza i Sinnisa, ktry mordowa ludzi w ten sposb, e nachyliwszy dwie sosny ku sobie przywizywa ich tak, aby drzewa rozprajc si dary ciao na dwie poowy i okrutnego Prokrustesa, ktry kadego spotkanego zaprasza do domu i kad do ka, a wedle tego, czy ko byo dla za krtkie, czy za dugie, wyciga mu koci w stawach lub obcina nogi.
Nie znany nikomu wszed Tezeusz do Aten. Wypado mu i koo budujcej si wanie wityni Apollina. A by on jeszcze bardzo modziutki, mia delikatn cer, biae rce i dugie wosy. Matka daa mu paszczyk szkaratnej barwy. Na jego widok mularze, pracujcy przy wityni, zaczli si mia, a jeden z nich powiada: Hej, bracia, suchajcie no, od kiedy to nasta zwyczaj, eby panienki same wczyy si po ulicach?" Tezeusz nie rzek nic, tylko odprzg od stojcego obok wozu par wow, wzi je mocno w obie garcie i cisn w powietrze wyej, nili siga dach wityni. Zaraz rozesza si po miecie wiadomo, e zjawi si jaki modzieniec nadludzkiej siy. W Atenach wwczas niedobrze si dziao. Ajgeus by ju stary i zniedoniay. Ze wszystkich stron szarpali go nieprzyjaciele. Wielka wic bya rado, gdy po mieczu i sandaach pozna w Tezeuszu wasnego syna.

Chcc pozyska mio ludu, mody bohater wyprawi si na olbrzymiego byka, ktry

grasowa w okolicach Maratonu. Ujarzmi go ywcem i oprowadziwszy po caym miecie zoy na ofiar Apollinowi. Ale nikt si z tego nie cieszy, bo w Atenach panowaa powszechna aoba. Oto przyjechali z Krety od krla Minosa posowie z daniem dorocznego haraczu. Straszny to by haracz. Siedem dziewczt i siedmiu chopcw wybierano losem z rodzin obywatelskich, aby ich zawie na er dla kreteskiego potwora o byczej gowie, Minotaura. Tezeusz owiadczy, e pojedzie zabi owo krwi chciwe monstrum. Ajgeus da mu czerwony agiel, proszc, aby go rozpi w razie szczliwego powrotu. Jeeli za wszyscy zgin, niech majtkowie pozostawi czarny agiel, ktry ju z daleka zwiastowa bdzie nieszczcie. Kiedy Tezeusz przyby na Kret i zjawi si na dworze Minosa, oczy wszystkich patrzyy na zowrogo i podejrzliwie. Tylko crka krlewska, Ariadna, patrzya na inaczej: Tam skoro go krlewska dziewka ogldaa, Ktra na wonnym ou przy matce siedziaa... Nie drzewiej oka z niego chciwego spucia, A ognia nieobacznym sercem zachwycia, Ktry w niej wszystkich czonkw zmaca a do koci i rozpali niebog w okrutnej mioci.* Mio krlewny ocalia Tezeusza. Minotaur y we wspaniaym gmachu, zwanym labiryntem. Byo tam tyle pokoi, przej, sieni, schodw i krugankw, e ktokolwiek wszed, ju drogi powrotnej znale nie mg. Lecz Ariadna daa piknemu Ateczykowi kbek nici i pouczya, co ma robi. Tezeusz przywiza ni u wejcia do labiryntu i w miar, jak si zapuszcza w zawrotn gb gmachu, rozsnuwa kbek. Wreszcie spotka Minotaura, zabi go i wyszed t sam drog, nawijajc nici na kbek. Po czym wsiad na okrt i odpyn. A z nim Ariadna. Kochali si bardzo, co jednak musiao si po drodze odmieni, gdy Tezeusz kaza wynie pic Ariadn i zostawi j na wyspie Naksos. Chd ranny budzi j ze snu. Ariadna rozglda si dokoa i widzi jakie obce i puste wybrzee, nad ktrym wieci poblady ksiyc. Woa Tezeusza i syszy, jak skay powtarzaj za ni to imi. Wbiega na gr i zdaje si jej, e w oddali wida agiel okrtu. Zaczyna krzycze. Krzyczy z caych si, lecz gos amie si pod szumem fal. Zdejmuje z ramion szkaratny szal i powiewa nim dugo, a rce opadaj omdlae. Pacze. Idzie wybrzeem i nie
*

Jan Kochanowski: Pamitka teczyskiemu.

spotyka ladu ludzi. Pacze z alu za ojczyzn, za domem i ze strachu, e w tym pustkowiu rzuci si na ni zwierz dziki. Tezeuszu! Tezeuszu! Ramiona wyciga ku morzu, jakby go chciaa prosi, eby z drogi jeszcze zawrci i pada bez zmysw na ziemi. W tej chwili gry napeniaj si zgiekiem i ku dziewczynie zbiega tum satyrw, menad i bachantek. Gdy Ariadna otwiera oczy, zblia si do niej Dionizos, pikny jak dzie, bierze j za rk i mwi: Pikna pani! Kocham ci i pragn, eby bya moj on". Ariadna przymyka powieki, bo zdaje si jej, e ni. Ale ju bachantki wziy j na ramiona i zaniosy na rydwan zaprzony w tygrysy. Porzucona kochanka Tezeusza zostaa maonk boga wina i lub odby si na tej samej wyspie Naksos, ktra swym ksztatem przypomina li winnej latoroli. Tymczasem Tezeusz wesoo wraca do Aten. Ale zapomnia zmieni na okrcie agiel czarny na szkaratny, jak o to prosi Ajgeus. Stary krl patrzy z wysokoci skay nadmorskiej. Sabe oczy niewiele ju mogy dojrze na migotliwej powierzchni wody. Pyta wic co chwila otaczajcych, czy nie widz okrtu Tezeusza i jaki na nim agiel. Nagle wszystkich twarze spospniay: zblia si znany statek, o czarnych aglach. Ajgeus, pewny, e syn zgin, rzuci si z rozpaczy do morza. W tej chwili wanie okrt Tezeusza zawin do portu Faleron. Bohater wysiad i zabra si przede wszystkim do ofiar, ktre lubowa bogom. Jednoczenie wysa do miasta herolda, aby zanis ojcu dobr nowin. Herold spotka na gocicu tum ludzi opakujcych mier krla, wielu jednak powitao go radosnymi okrzykami, jako zwiastuna pomylnych wieci, i ofiarowao mu wiece w nagrod. Herold przyj wiece, lecz zamiast ustroi nimi gow, zawiesi je na lasce i tak wrci do portu. Poniewa Tezeusz nie skoczy jeszcze ofiary, herold trzyma si z daleka, aby mu nie przeszkadza. Dopiero gdy wylano libacj, zawiadomi go o mierci ojca. Posyszawszy to Tezeusz i wszyscy, ktrzy z nim byli, skierowali si ku miastu paczc i wznoszc okrzyki. Pami tego dnia wicono podczas Oschoforiw, dokadnie odtwarzajc dwojaki nastrj uroczystoci: aobny z powodu mierci Ajgeusa i radosny z powodu szczliwego powrotu Tezeusza. wito Oschoforiw pene byo pamitek po Tezeuszu. I tak opowiadano, e kiedy Tezeusz mia wyjeda z ywym haraczem na Kret, nie wzi wszystkich siedmiu dziewczt, wybranych losem, lecz dwch modziecw przebra za dziewczyny. Mieli oni rysy delikatne, a Tezeusz kaza im przed odjazdem bra czsto ciepe kpiele, namaszcza si olejkami i przebywa w ciemnoci, aby zachowa wieo i mikko cery. Nauczy ich udawa gos, ruchy i chd dziewczt. Wreszcie da im przebranie kobiece, oni za tak wygldali, e niepodobna byo domyli si ich pci. Po powrocie zarzdzi Tezeusz procesj,

w ktrej brali te udzia owi modziecy w szatach niewiecich, i odtd byo zwyczajem w Oschoforie przebiera za dziewczyny chopcw, ktrzy nieli wicone gazki. W procesji szy jeszcze kobiety, ktre wyobraay matki dzieci wylosowanych na mier; niosy wszelakie prowianty, jakby na drog dla swych synw i crek, i opowiaday rne bajki, na podobiestwo tych, ktrymi wwczas matki pocieszay modych skazacw. Po mierci Ajgeusa dokona Tezeusz wielkiego dziea zjednoczenia wszystkich rodw i gmin attyckich w jedn cao pastwow, ze stolic w Atenach. Rwnoczenie zrzek si wadzy krlewskiej i utrwali pierwsze zasady ustroju republikaskiego. Urzdziwszy w ten sposb sprawy krajowe ruszy nad Morze Czarne, aby idc ladami Heraklesa sprbowa walki z Amazonkami. Skoczyo si na tym, e porwa krlow Amazonek, Antiope, i wplta Ateny w dugotrwa wojn z tym dziarskim plemieniem kobiet. Antiope umara, pozostawiajc mu syna, Hipolita. Ponownie oeni si Tezeusz z Fedr, crk krla Minosa. Hipolitos chowa si w domu macochy. Tezeusz czsto wyjeda, a raz nieobecno jego przecigna si tak dugo, e Fedra go ju odaowaa, mniemajc, i zgin gdzie na obczynie. Wwczas postanowia wyj za m za Hipolita. Ale mody ksi mia dziwne usposobienie: nie lubi kobiet, nudzi si na zabawach dworskich, mylc tylko o polowaniu i wojnie. Plany maeskie Fedry odrzuci ze wstrtem. Tymczasem Tezeusz powrci. Niegodziwa Fedra oskarya Hipolita przed mem, e chcia j uwie. Pakaa przy tym tak szczerze, e Tezeusz uwierzy. W lepym gniewie przekl syna, proszc Posejdona o wykonanie zemsty. Wygnany z domu Hipolit wsiad na rydwan i odjecha. Konie sposzyy si i Hipolit zgin, rozbity o kamienie. Na wie o tym Fedra si powiesia. Tezeusz mia wyprbowanego przyjaciela w ksiciu tesalskim, Pejritoosie. Razem chodzili na wyprawy wojenne i dzielili zgodnie kad zdobycz. Kiedy Pejritoos eni si z pikn Hipodami, Tezeusz przyjecha na wesele. Uroczysto odbywaa si w stolicy Lapitw, nad ktrymi panowa Pejritoos. Na uczt zaproszono kilkunastu centaurw. Bya to nieostrona uprzejmo. Ci centaurowie, p ludzie, p konie, wiedli ycie dzikie, na owach i rozbojach. Karmili si surowym misem i atwo si upijali. Na godach Pejritoosa i Hipodamii przebrali miar, zaczli wyprawia brewerie i porywa kobiety. Zawrzaa walka, a poniewa zbiegli si centaurowie z caej Tesalii, wynika grona wojna. Wreszcie wypdzono dzikusw z kraju. Wielu z nich przeszo do Dionizosa, ktry mia w tych monstrach jakby oddzia kawalerii, inni rozbiegli si po lasach i grach na ycie koczownicze. W Tesalii zosta tylko mdry centaur Chejron, ktrego otaczaa cze powszechna. W jego grocie ucztowali bogowie i do niego bohaterowie przynosili swoje dzieci na wychowanie.

Te zmagania Lapitw z centaurami, bohaterstwa Tezeusza i Pejritoosa dokonane podczas wojny stay si ulubionym tematem w rzebie i malarstwie greckim.

Tezeusz, majc ju lat pidziesit, popeni wielki bd: porwa ze Sparty Helen, crk krla Tyndareosa, wwczas siedmioletni dziewczynk. Po co to uczyni nie wiadomo. Podobno chcia j sobie wychowa na on i dlatego umieci w jednym ze swoich zamkw, pod okiem matki staruszki, Ajtry. Synowie krla Tyndareosa zebrali wojsko i stanli pod Atenami. Tezeusz by z Pejritoosem na jakiej dalekiej wyprawie. Ateskie zgromadzenie ludowe kazao wyda Helen, a nieobecnego Tezeusza oboyo kar wygnania. Jako wicej nie wrci. Reszt dni przey na wyspie Skyros, u krla Likomedesa. Pewnego razu przechadza si po grach, polizn si i spad w przepa. Po wojnach perskich wyrocznia delficka nakazaa Ateczykom sprowadzi koci bohatera do ojczyzny. Nie byo rzecz atw znale zwoki od tak dawna zapomniane, a c dopiero przewie je z wyspy zamieszkanej przez lud barbarzyski, ktry nie utrzymywa adnych stosunkw z reszt wiata. Lecz wdz ateski Kimon, opanowawszy wysp, odnalaz grb Tezeusza. W czasie poszukiwa ujrza ora, ktry wzlecia na wzgrek i, uderzajc raz po raz dziobem w ziemi, dar muraw pazurami, jakby chcia si dosta do wntrza. Kimon, widzc w tym znak boy, kaza kopa w tym miejscu: jako znaleziono tam trumn, a w niej szkielet mczyzny wielkiego wzrostu, obok za elece wczni i miecz. Kimon przenis te drogocenne szcztki na okrt i zawiz do Aten. Ateczycy, upojeni radoci, przyjli je z procesj i ofiarami, i z takim przepychem, jak gdyby Tezeusz we wasnej osobie zawita do miasta. Dziao si to w roku 474 przed n. e.
Pochowano go w rodku miasta, a grb bohatera sta si azylem dla niewolnikw i wszystkich, ktrzy obawiali si jakiej krzywdy. By to najpikniejszy hod dla Tezeusza, ktry w cigu swego ywota by dobroczyc ucinionych. Ateczycy obchodzili ku jego czci uroczyste wito w 8 dniu miesica Pyanopsion (padziernik), tj. w dniu, w ktrym on powrci z Krety po zabiciu Minotaura. Lecz i w kady smy dzie kadego miesica wicono jego pami.

Tezeusz by ulubionym bohaterem ateskim, a duma narodowa tego najsawniejszego miasta Grecji staroytnej pragna ze uczyni szczliwego wspzawodnika Heraklesa. Garncarze atescy, ozdabiajcy naczynia malowidami mitologicznymi, od poowy VI wieku prawie zupenie zapominaj o Heraklesie i zamiast niego przedstawiaj czyny Tezeusza. Ulice i place ateskie zapeniaj si jego posgami, buduj mu witynie, obchodz ku jego czci uroczystoci. Mimo to Herakles pozostaje zawsze pierwszym z bohaterw, a Tezeuszowi przyznaj drugie po nim miejsce. W sztuce przypomina bardzo Heraklesa (maczuga), od ktrego rni si modzieczym wygldem i smukoci ksztatw. Stanowi idealny typ ateskiego efeba.

Legendy argolidzkie

W pnocno-wschodniej czci Peloponezu rozciga si do znaczna rwnina, szumica zboem, yzna i soneczna, ktr w staroytnoci zwano Argolid, od gwnego miasta Argos, ukrytego wrd ska sioda grskiego Larisy. Gwn rzek Argolidy by strumie Inachos, ciekajcy wolno po kamienistym, atwo wysychajcym oysku. Bg owej rzeki mia crk imieniem Io. Bya ona tak pikna, e Dzeus w niej si zakocha. Ilekro pragn j odwiedzi, otacza ca okolic gst chmur, aby go Hera nie zobaczya. Ale przenikliwe oczy zazdrosnej ony dojrzay go poza czarnym obokiem, jak szed z Io, rozmawia i mia si wesoo. Nazajutrz Hera zamienia urocz nimf w krow, zamkna w jednej ze swoich wity i kazaa strzec niejakiemu Argosowi, ktry mia sto cz i nie spa nigdy. Gdy si Dzeus o tym dowiedzia, posa Hermesa, by j uwolni. Sprytny boek przyszed do Argosa w nocy i zacz opowiada bajki. Stuoki potwr sucha melodyjnego gosu, nie koczce si opowiadania mieszay mu si w gowie, wiecznie czujne oczy zamykay si jedno po drugim, wreszcie Argos, stuoki Argos, zasn jak dziecko! Hermes uci mu gow i wyprowadzi Io z wizienia, Io bya wolna, lecz pozostaa krow. Hera za nie poniechaa zemsty. Wysaa na nieszczsn jawk zoliwego bka, ktry nie dawa jej ani chwili spokoju. Kuta cigymi ukszeniami, ktre jtrzyy si i krwawiy, Io miotana szalestwem uciekaa wci dalej i dalej. Przebiega tak cay wiat, a stana w Egipcie. Tu pada na kolana i modlia si do Dzeusa, aby jej wrci posta kobiety. Bg proby wysucha i oblek j w dawny ksztat nimfy. Wwczas Io wydaa na wiat syna, Epafosa, ktry by krlem Egiptu.
Od Epafosa pochodzili dwaj bracia Danaos i Ajgiptos. Nie byo midzy nimi zgody i Danaos musia uchodzi z kraju. Podr dla niego nie bya rzecz atw, gdy mia pidziesit crek. Tua si po Azji i Europie, nie mogc nigdzie znale staej siedziby, bo nikt nie chcia dugo ywi tak licznej rodziny. Kiedy wreszcie przyby do Argos, zasta tam wojn domow. Tak umia skorzysta z powszechnego zamieszania, e nard jemu odda koron.

Wie o tym dosza do Ajgiptosa i, jak to zwykle bywa, mocno przesadna: o potdze i bogactwach nowego krlestwa Danaosa. Ajgiptos nagle si rozrzewni i wyprawi poselstwo do brata, mwic, e nie pamita dawnych uraz i odtd zawsze w zgodzie y z nim pragnie. eby za zacieni te wizy, prosi, by wyda wszystkie swoje crki za jego pidziesiciu synw. Danaos zgodzi si, lecz podczas wesela przypomnia sobie nagle, co mu raz stara

wrka powiedziaa: e ziciowie sprowadz na jego dom nieszczcie. W obawie o wasne bezpieczestwo i los pastwa Danaos rozkaza crkom w nocy pozabija mw. Bogowie jednak strasznie pomcili t zbrodni. Po mierci zepchnito Danaidy w gb Tartaru i zadano im niesychan kar: nabieray sitami wody, aby napeni beczk bez dna. Dzie i noc trudz si, a woda zawsze z sit upywa, zanim j donios do beczki, a co jeszcze w sitach zostanie, wsika w ziemi, bo beczka dna nie ma. Po Danaosie panowa w Argos krl Akrizjos, ktry mia liczn crk, Danae. Ale nie by szczliwy, gdy wyrocznia mu przepowiedziaa, e zginie z rki wasnego wnuka. Kiedy wic Danae powia syna, Perseusza, w obawie o swoje ycie zamkn ich oboje w skrzyni, ktr rzuci do morza. Biedn matk zaopiekowali si bogowie. Skrzynia dopyna do wyspy Serifos, gdzie Danae znalaza wraz z dzieckiem przytuek. Perseusz wyrs na silnego i piknego modzieca i wszystko byoby dobrze, gdyby krl wyspy, Polidektes, nie zakocha si w Danae. Chcia si z ni oeni, ale obawia si Perseusza, ktry sprzeciwia si temu maestwu. Krl wic rozmyla, jak by si go pozby: Udawa tymczasem mio i przywizanie; czsto go zaprasza do siebie i bawi opowiadaniami o znakomitych przewagach bohaterw, rozpalajc w modziecu pragnienie sawy. Pewnego za dnia w kole przyjaci i znajomych, gdzie znajdowa si i Perseusz, nagle owiadczy, e zamierza stara si o rk Hipodamei, crki krla Elidy, Ojnomaosa. Natychmiast wszyscy, jak to bywa w takich razach, wymienia zaczli podarki, ktre mu zo w dniu lubu. Jeden tylko Perseusz siedzia cicho, bo by biedny i nie mia nic do ofiarowania. Kiedy wic przysza kolej na niego, wsta i obieca Polidektesowi gow Meduzy jako lubny prezent. Tego tylko czeka Polidektes. Oczywicie zgodzi si chtnie, w mniemaniu, e Perseusz mier prdzej znajdzie, nili dostanie gow Meduzy, jednej z trzech strasznych Gorgon.
Perseusz wybierajc si w drog nie wiedzia nawet, gdzie mieszka owa Meduza. Atena, opiekunka bohaterw, poradzia mu, aby wpierw poszed do trzech sistr, zwanych starkami (graje). yy one w jaskini, do ktrej nigdy nie dociera promie soca. Byy siwe od urodzenia i miay tylko jedno oko i jeden zb, ktre sobie wzajemnie poyczay. Perseusz wykrad im to oko i ten zb, a odda nie prdzej, a wskazay mu dokadnie miejsce, gdzie siedziay Gorgony. Dosta jeszcze hem, ktry go czyni niewidzialnym, i buciki skrzydlate, aby mg lata w powietrzu. Na ostatku Hermes przynis mu ostry sierp, aby mia czym uci gow Meduzie. Na brzegu oceanu znalaz Gorgony pice. Wszystkie byy okropne: wosy z ww uwite, ky jak u dzikiej wini, rce z brzu, a skrzyda ze zota. Lecz najmodsza, Meduza, bya najstraszniejsza, kto na ni spojrza, obraca si w kamie. Perseusz stan tyem do picych i patrzc w miedzian tarcz, w ktrej odbijaa si posta Meduzy, uci jej gow, schowa do torby i odlecia. Z rozcitej szyi Meduzy wyskoczy ko skrzydlaty, Pegaz. Gorgony obudziy si i zaczy ciga Perseusza, lecz z powodu owej czapki-niewidki, ktr mia na gowie, nigdzie nie mogy go dojrze. Gdy Perseusz przelatywa nad Etiopi, zobaczy nad brzegiem morza nag dziewczyn, ktra leaa

przykuta do skay i gono pakaa. Podszed wic do niej, a ona najpierw zawstydzia si bardzo, zaczem opowiedziaa cae swoje nieszczcie. Nazywa si Andromeda i jest crk krla tego kraju. Matka jej, Kasjopea, chlubia si, e jest pikniejsza od nereid. Boginki morskie poskaryy si Posejdonowi, a ten zala Etiopi wod i wysa smoka, ktry czyni dzikie spustoszenie. Aby kraj uwolni od zagady, kazano krlewn odda smokowi na poarcie. Ledwo skoczya opowiadanie, gdy morze straszliwie si zakotowao i z fal wynurzy si smok z sykiem piekielnym. Ale Perseusz zabi go, odwiza Andromed i zaprowadzi do paacu, gdzie uszczliwiony ojciec odda mu j za on.

Po weselu wrci na wysp Serifos, do matki. Byo z ni le bardzo. Polidektes, nie mogc uzyska od Danae zgody na maestwo, zacz j przeladowa i na koniec zamkn w ciemnej piwnicy o chlebie i wodzie. Dowiedziawszy si o tym Perseusz wszed do zamku Polidektesa i stanwszy u progu, wyj z torby gow Meduzy. W tej chwili niegodziwy krl wraz z caym dworem skamienia: wygldali jak marmurowe posgi ustawione dla ozdoby sali. Nie byo ju co robi na tej wyspie przekltej. Wszyscy troje: Perseusz, Andromeda i Danae wsiedli na okrt i odjechali do Argos, aby odszuka starego dziadka, Akrizjosa. Zdarzyo si wanie, i kiedy przybyli, odprawiano w Argos igrzyska. Perseusz przepada za popisami gimnastycznymi, zaraz wic rozebra si i stan do zawodw. Ale podczas rzucania dyskiem krek wymkn mu si z rki i trafi Akrizjosa. Tak spenia si przepowiednia. Perseusz y jeszcze dugo z Andromed, a umierajc odda gow Meduzy bogini Atenie, ktra j umiecia w rodku swej tarczy na postrach wrogom.

Rd Tantalosa

Krl Tantalos czu si szczliwy. Bogowie zapraszali go na Olimp i sadzali przy swoim stole. Z pocztku zachowywa si niemiao, ale po pewnym czasie nabra na tyle odwagi, e krad nektar i ambrozj i czstowa tymi przysmakami niebieskimi swoich wasnych dworzan. Dzeus na to patrzy przez palce, bo bardzo go lubi. Tantalos nie umia oceni tej przyjani wadcy bogw. Rozzuchwali si tak dalece, e zacz podejrzewa, czy bogowie s naprawd bogami. Postanowi o tym si przekona. Zaprosi co znaczniejszych Olimpijczykw do swego zamku i ugoci ich sut wieczerz. Potraw byo wiele i wszystkie wyborne. Na koniec wniesiono na zotym pmisku piecze, ktr Tantalos szczeglnie zachwala. Ale nikt z bogw nie tkn tego misa. Poznali bowiem, e byo to ciao krlewicza Pelopsa. Jedna tylko Demeter, ktrej tsknota za crk odebraa zwyczajne bogom jasnowidzenie, zjada kawaek opatki. Dzeus wrci chopcu ycie, a w miejsce nadjedzonej

opatki wstawi pytk z koci soniowej. Odtd wszyscy z rodu Pelopsa mieli biae znami na opatce. Okrutnego Tantalosa strcono do Tartaru i przykadnie ukarano. Postawiono go w sadzawce, nad ktr roso drzewo pene cudnych owocw. Tantal czuje gd i pragnienie, lecz zaledwie wycignie rk po jabko, ga odchyla si gwatownie, jakby wichrem szarpnita chce si napi wody, wrd ktrej stoi, natychmiast woda gdzie znika. A dla wikszej jeszcze mki zawieszono nad nim ska, ktra ustawicznie chwieje si, jakby miaa upa. W strachu, godzie i pragnieniu drczy si przez wiek wiekw zbrodniczy krl. Pelops po mierci ojca poszed w wiat i zatrzyma si w Pizie, niedaleko Olimpii, gdzie panowa Ojnomaos. Mia on liczn crk, Hipodamej, ktr obiecywa odda temu, kto go zwyciy w wycigach. Ale stawia jeden warunek: zwycionemu utnie gow. Pelops nie da si odstraszy, bo mu bardzo do serca przypada zotowosa krlewna. Wycigi odbyway si na wozach zaprzonych w czwrk koni. Pelops przekupi wonic krlewskiego, niejakiego Myrtilosa, ktry wyj jeden wiek z piasty tylnego koa i tym sprawi, e krl w czasie wycigw wypad z wozu i zabi si na miejscu. Okazao si wtedy, e Pelops jest prawym synem Tantalosa: zamiast podzikowa owemu Myrtilosowi, zrzuci go podstpnie ze skay. Bogowie przeklli go wraz z caym potomstwem. Dwaj synowie Pelopsa, Atreus i Tiestes, nienawidzili si okrutnie. Tiestes, z natury agodniejszy, dy do zgody. Atreus postanowi wyzyska t mikko brata i uda, e, niepomny dawnych uraz, chce odtd by mu przyjacielem. Posa z przeprosinami i baga, by w przyby do w gocin. Tiestes nie odmwi. Zjedzono smaczn kolacj, wypito moc wina, rozczulono si i ucaowano. Lecz pod koniec biesiady, gdy ju pomodlono si do bogw i Tiestes mia wraca do domu, Atreus kaza przynie koszyk i poda go bratu. Byy w nim gowy dwch synw Tiestesa, a piecze, ktra mu tak smakowaa, przyrzdzono z cia tych dzieci. Soce si wwczas schowao, aby nie patrze na tak ohydne zbrodnie. Dziao si to wszystko w Mykenach, w zamczysku ponurym, otoczonym murami z olbrzymich gazw. Wrd gr jaowych i nagich, o rdzawej barwie, jakby na nich krew przyscha, panowali krlowie twardzi, kochajcy zoto. aden z nich nie umiera zwyk mierci, lecz gin od miecza, sztyletu lub trucizny, aby pniej jako upir straszy wrd grobw krlewskich. Nocami wychodziy te mary krwawe, w lnicych pancerzach, ze zotymi pektoraami na piersiach, z maskami zotymi na twarzy, w purpurowych paszczach, naszywanych zotymi blaszkami. Aby przebaga te byszczce strachy, speniano sute ofiary na ich mogiach i dawano im pi krew, ktr tak hojnie rozlewali za ycia.*
*

Zob. Jan Parandowski: Dwie wiosny, rozdzia pt. Zote Mykeny".

Legendy tebaskie

Onego czasu ze wszystkich kobiet na ziemi najurodziwsza bya Europa, crka Agenora, wadcy fenickiego miasta Sydonu. Lubia chodzi nad brzeg morza, gdzie bawia si z rwienicami. Dziewczta zbieray kwiaty i taczyy. Razu pewnego zobaczyy na ce piknego biaego byka. Mia sier lnic, rozoyste rogi i bardzo rozumne spojrzenie. Przechadza si wrd kwiatw, a stpa tak delikatnie, e nie zgnit ani odyki szczypic wonn traw. Dziewczta oblegay go dokoa, podaway mu zioa soczyste, a on jad i szerokim jzykiem liza ich biae donie. W kocu oploty go wiecami i krlewna Europa usiada mu na karku. Wtedy jednym susem skoczy i porwa si do ucieczki. Wpad do morza, popyn. By to sam Dzeus, ktry zakocha si w licznej pannie. Posejdon wygadzi przed nim powierzchni morza, e bya jak st rwniutka. Nereidy jechay na delfinach i klaskay w rce z uciechy. W wielkiej muszli, ktr cigny rozhukane trytony, staa Afrodyta i obsypywaa Europ kwiatami. Tak dopynli do Krety. Dzeus przygotowa swej lubej mieszkanie w cudownej grocie, ktr osania klon cienisty. Tymczasem w Sydonie stary Agenor rozpacza po stracie crki. Zawoa swego syna, Kadmosa, kaza mu szuka siostry i zabroni wraca do domu bez Europy. Kadmos poszed, ale po dugich, bezskutecznych wdrowaniach straci wszelk nadziej i bojc si gniewu ojca postanowi osiedli si na obczynie. Przede wszystkim jednak poradzi si wyroczni, gdzie ma zaoy nowe gniazdo. Powiedziano mu, eby szed za spotkan w pustym polu jawk i pozosta tam, gdzie si ona zatrzyma. Tak si stao. Jawka wioda go przez ki, lasy i gry, a przystana, obejrzaa si wokoo i lega na trawie. W istocie, miejsce byo wyborne do zaoenia miasta. Kadmos chcia zaraz podzikowa bogom i wysa towarzyszy po wod potrzebn do ofiar. Ale gdy przez kilka godzin nikt z nich nie wraca, poszed ich szuka. W lesie, przy rdle, ujrza smoka, ktry chepta gorc krew pomordowanych dworzan. Zote kolce jeyy mu si na grzbiecie, w pysku byszczay rzdy drapienych zbw, a cae cielsko wzdymao si jadem. Na widok Kadmosa zacz si wi w tysicznych splotach, zakrelajc olbrzymie uki. Bohater zoy si oszczepem i rzuci tak celnie, e zabi potwora na miejscu. Potem wyj mu z paszczy wszystkie zby i zasia je w ziemi. W kilka dni wyrs ze smoczych kw orszak zbrojnych mw, ktrzy stoczyli midzy sob krwaw walk. Ocalao z nich tylko piciu i ci stali si wiernymi towarzyszami Kadmosa, ktry z ich pomoc

zaoy miasto Teby. Rzdzi mdrze i sprawiedliwie, a bogowie widzc, e jest dobrym krlem, chtnie przebywali w jego domu i dali mu za on Harmoni, crk Aresa i Afrodyty. Ale nie zazna szczcia w rodzinie. Oto bowiem wnuk jego, Akteon, skoczy haniebn mierci pod kami wasnych psw; crka Semele spona wrd gromw i byskawic; druga crka, Agaue, zabia wasnego syna, Penteusa; trzecia crka, Ino, w szalestwie rzucia si do morza. Kadmos nabra takiego wstrtu do zowrogiej ziemi tebaskiej, e na staro przenis si wraz z on do odlegej Ilirii. Bogowie zamienili ich oboje w we.
Po Kadmosie dziao si w Tebach coraz gorzej. Jeden z jego nastpcw, Lykos, co znaczy po prostu wilk", mia za on Dirke, kobiet niegodziw. W paacu krlewskim ya ich krewna Antiope wraz z dwoma synami, Amfionem i Dzetosem. Dirke kazaa chopcw wyrzuci i ksita chowali si u pewnego pasterza wow. Kiedy jednak podroli, nie chcieli duej znosi ponienia. Zebrali gar tgich chopcw, zdobyli zamek krlewski, zabili Lykosa, a Dirke przywizali do rogw byka, ktry j na mier po ziemi zawczy.

Grb Dirke w pniejszych Tebach by trzymany w tajemnicy. Wiedzia o nim tylko kadoczesny dowdca konnicy (hipparchos) i ustpujc ze swego stanowiska pokazywa go nowo wybranemu nastpcy. Szli w nocy, speniali ofiar bez ognia, zacierali lady i rozchodzili si w przeciwne strony.
Amfion i Dzetos stawszy si wadcami Teb postanowili otoczy je murami. Przyszo im to bardzo atwo, gdy Amfion mia cudown harf i tak piknie gra na niej, e kamienie, poruszone czarodziejsk muzyk, same si zbieray i ukaday rzdkiem.

Amfion oeni si z crk Tantalosa, imieniem Niobe. Z tego maestwa urodzio si czternacioro dzieci: siedmiu synw i siedem crek. Niobe bya okrutnie dumna z tak licznego potomstwa. Mwia, e nie rozumie, jak ludzie mog oddawa cze Latonie, ktra ma tylko dwoje dzieci. Powinni raczej czci j potn krlow i bogosawion matk. Latona, dotknita zniewag, poskarya si swoim dzieciom: Apollinowi i Artemidzie. Oboje natychmiast zeszli z Olimpu i kilkunastu strzaami z uku umiercili cae potomstwo Niobe. Osierocona matka porzucia ziemi tebask. Wrcia do swego ojczystego miasta, do Sipylos. Dniami i nocami przesiadywaa na podmiejskiej grze, pki jej bogowie nie zamienili w kamie. Lecz i wtedy jeszcze cierpiaa. Z kamienia, w ktrym bya zaklta jej dusza, pyny zy strug jasnego rda. Po Amfionie i Dzetosie posiad tron tebaski Lajos, od ktrego wyszo pokolenie najnieszczliwszych wadcw. Wyrocznia ostrzega go, e polegnie z rki wasnego syna, ktry w nastpstwie oeni si z jego on, a swoj matk, Jokast. Gdy im si wic syn narodzi, przekuli mu pity elaznymi kolcami, zwizali i wyrzucili w grach. Dziecko znaleli pasterze i zanieli do Koryntu, aby odda na wychowanie krlowej, ktra nie miaa

wasnego potomstwa. Chopak mia nogi nabrzmiae od przekucia, przezwano go wic Ojdipus (Edyp) czowiek o spuchnitych nogach". Edyp nie czu si szczliwy. Rwienicy nazywali go podrzutkiem, a nikt nie chcia wyjawi tajemnicy jego pochodzenia. Pojecha zatem do Delf, do wyroczni. W ciemnym sanktuarium da si sysze gos boy, ktry go upomina, aby nie wraca do ojczyzny, gdy zabije ojca i oeni si z matk. Edyp sdzc, e krlestwo Koryntu s jego rodzicami, postanowi w innych stronach dom sobie zaoy. Po drodze jednak spotka wz, na ktrym siedzia jaki pan w otoczeniu kilku dworzan. Byo to w ciasnym wwozie grskim i suba krzykna na Edypa, aby ustpi ze cieki. Butny modzieniec nie usucha. Powstaa ktnia i bjka, w ktrej tamci mier ponieli. Edyp poszed dalej, nie domylajc si, e w pan na wozie to Lajos, jego wasny ojciec. W Tebach obj rzdy szwagier zabitego krla, Kreon. Ale w kilka dni pniej w grach podmiejskich pojawi si dziwny potwr, ktry zacz porywa ludzi i rzuca w przepacie. Nazywa si Sfinks. Mia twarz i piersi kobiety, a reszt ciaa lwa, ze skrzydami jak u ptaka. Powiedzia, e dopiero wtedy ustpi z ziemi tebaskiej, jeli si znajdzie kto, co rozwie jego zagadk. Tej zagadki nauczy si od muz, a sens jej by taki: Co to za zwierz, obdarzone gosem, ktre z rana chodzi na czworakach, w poudnie na dwch nogach, a wieczorem na trzech?" Na prno odbywano wiece, zgromadzenia i narady: nikt nie umia da rzetelnej odpowiedzi. Wielka aoba spada na miasto, albowiem Sfinks co dzie porywa ludzi. Wwczas Kreon ogosi, e kto wyjani zagadk, otrzyma krlestwo tebaskie i oeni si z Jokast, wdow po zamordowanym Lajosie. W tym wanie dniu przyby do stolicy Edyp. Myla przez cay dzie o zagadce, a wieczorem pooy si spa i mia sen wrebny, ktry mu podda waciwe rozwizanie. O wicie poszed do Sfinksa i powiedzia: Czowiek chodzi rano, to jest w dziecistwie, na czworakach; gdy uronie, staje si zwierzciem dwunonym; a w staroci, ktra jest ycia wieczorem, podpiera si lask, jakby mu trzecia noga przybya". Usyszawszy to Sfinks rzuci si w przepa. Kreon dotrzyma sowa, Edyp oeni si z Jokast i zacz panowa. Z pocztku wiodo si wszystko dobrze. Jokasta urodzia dwch synw: Polinejkesa i Eteoklesa, oraz dwie crki: Antygon i Ismen. Ale nad domem krlewskim wisiaa kltwa bogw. Podwjna zbrodnia Edypa oddaa Teby w moc zych duchw. Kraj nawiedzay bezprzykadne klski. Ziemia leaa twardym ugorem i ziarno rzucone w gleb nie puszczao kiekw. Dzieci przychodziy na wiat nieywe. Zwierzta nie rozmnaay si. Wezwano wieszcza, Tejrezjasza.

By to lepy starzec z dug, bia brod. Najpierw by kobiet i pod wpywem czarw sta si mczyzn. Utraci wzrok w modoci, gdy ujrza Aten nag w kpieli. Dzeus da mu ycie siedem razy dusze ni zwykych ludzi. Pozbawiony widoku rzeczy ziemskich, zna tajemnice przyszoci, wiedzia to, o czym nikt nie wie, i rozumia mow ptakw. Straszny by dzie, kiedy Tejrezjasz zjawi si w paacu Edypa. Milcza dugo, aby odwlec chwil nieszczcia. Na koniec odkry prawd: krl Teb jest winien zbrodni ojcobjstwa i kazirodztwa. Na wie o tym Jokasta powiesia si, a Edyp wyku sobie oczy, odzia si w achmany ebracze i o kiju wywlk si z miasta, dziad stary i zamany. Prowadziy go crki. Szuka ziemi, w ktrej by si do grobu pooy. Zaszed do miejscowoci Kolonos, niedaleko Aten, i tam umar. Pochowano go w gaju, do ktrego z wiosn zlatyway si roje sowikw. W Tebach zostali dwaj bracia: Eteokles i Polinejkes. Zgodzili si, e co rok inny z nich bdzie panowa. Eteokles pierwszy wzi bero, lecz po upywie roku nie chcia ustpi bratu i wygna go z kraju. Polinejkes schroni si do Argos, do krla Adrastosa. Znalaz gocinne przyjcie, oeni si z crk krlewsk i namwi tecia do wyprawy przeciw Tebom. Adrastos zebra wojsko i obieg miasto. Ale Tebaczycy uczynili wypad i odnieli zwycistwo. Wszyscy wodzowie nieprzyjacielscy polegli. Eteokles rwnie pad na polu bitwy. Rzdy obj ponownie Kreon. Ciao zdrajcy Polinejkesa kaza wyrzuci krukom na poarcie i zabroni pod kar mierci uczci go pogrzebem. Ale siostra Antygona, biay kwiat lilii wyrosy ze skrwawionej ziemi tebaskiej nie usuchaa rozkazu. Wasnymi rkami wykopaa grb i pochowaa zwoki brata. Za kar zamurowano j ywcem w sklepionej piwnicy.
W dziesi lat pniej synowie wodzw pokonanych pod Tebami przygotowali now wypraw. Miasto nie miao si do obrony. Tejrezjasz doradzi Tebaczykom wysa do nieprzyjaci poselstwo z prob o pokj, a tymczasem, korzystajc z rozejmu, uciec z oblonych murw. Tak si stao. Kiedy rozwaano warunki pokoju, wszyscy mieszkacy naadowali wozy dobytkiem, wsadzili na nie ony i dzieci i opucili miasto. Po drodze Tejrezjasz umar, napiwszy si wody z pewnego rda. Tymczasem wojska nieprzyjacielskie weszy do Teb, zburzyy je doszcztnie i co jeszcze ze skarbw zostao, posay w ofierze wityni delfickiej.

Legendy korynckie

Krl Syzyf panowa w Koryncie. U szczytu skalistej gry, zwanej Akrokoryntem, sta jego paac, otoczony czarnym i zielonym krgiem starodrzewu. Z rana, po kpieli, wychodzi krl na teras zamkow i rozglda si po swoim pastwie. Soce wilgotne i czyste

przydawao sodyczy fali pagrkw biegncych nad wybrzeem saroskim. W dole, na obszernej piaszczystej rwninie, rysoway si proste i biae ulice Koryntu, lekko nachylonego ku morzu. W bkitnej zatoce czerniy si pkate kaduby okrtw, ktre porasta las masztw. Pomimo wczesnej pory roje ludzi, na podobiestwo mrwek, krztay si dokoa magazynw portowych. Z drugiej strony sycha byo zgiek stoczni, kuni i warsztatw, a z dzielnicy farbiarzy pyny rynsztokami strumienie barwionej wody. Wszystko to byo dzieem krla Syzyfa, ktry zaoy miasto i uczyni je bogatym, wybrawszy miejsce na port tak dogodny, e mona w nim byo pobiera danin od wszystkich statkw jadcych ze wschodu i zachodu.
Krl Syzyf by ulubiecem bogw. Dzeus zaprasza go na uczty olimpijskie. Pomimo lat by wci rzeki i silny, albowiem nektarem i ambrozj odwiea swoje ziemskie ciao. Lecz mia jedn wad: lubi plotki. Ilekro wraca z Olimpu, zawsze co nieco przebkn o tym, co si tam mwio. Bogowie puszczali to pazem, gdy byy to sprawy do bahe. Raz jednak wygada si Syzyf przed ludmi z jakiego sekretu Dzeusa. Rzecz bya naprawd poufna i wadca bogw mia z tego powodu przykroci. Rozgniewa si i posa plotkarzowi boka mierci, Tanatosa, aby go sprztn ze wiata. Snad chytry krlik spodziewa si tego, bo urzdzi zasadzk na Tanatosa, uwizi go i mocno zakuwszy w kajdany zamkn w piwnicy.

Ludzie przestali umiera, jak w Sabaowej bajce. Hades poszed ze skarg do Dzeusa. Wysano Aresa, by uwolni boga mierci. Pierwszy umar Syzyf. Ale konajc nakaza onie, aby zostawia jego zwoki nie pochowane. Tak si stao. Poniewa dusza, ktrej ciaa nie pogrzebano, nie moga wej do pastwa cieniw, Syzyf bka si nad brzegami Styksu jczc i narzekajc. Tak dugo si uala, a go zaprowadzono przed Plutona. Z gonym paczem opowiada Syzyf, e ma niegodziw on, ktra jego trupa wyrzucia na mietnik i nie chce mu sprawi pogrzebu. Pluton pozwoli mu raz jeszcze wrci na ziemi, aby ukara niedba i zarzdzi, co potrzeba.
Krl Koryntu poszed, ale nie wrci. Bogowie, ktrzy rzdz caym wielkim wiatem, zapomnieli o nim, a on sam zachowywa si teraz tak cicho i ostronie, eby jak najmniej o nim mwiono. y bardzo dugo, lecz na koniec przypomniano sobie w piekle o przebiegym uciekinierze. Znienacka zaskoczy go Tanatos, uci mu pukiel wosw i krnbrn dusz zabra do podziemi. W Hadesie wymierzono mu cik kar: mia wynie wielki kamie na bardzo wysok i strom gr. Syzyf natychmiast zabra si do roboty, sdzc, e z atwoci to uczyni, a potem ju bdzie mia spokj. Wydwign w gaz prawie pod sam szczyt, gdy wtem skaa wylizna mu si z rk i spada z powrotem na d. Za drugim razem to samo, i za trzecim, i za dziesitym. Tak zawsze. Ju jest Syzyf bliski celu i zawsze co mu kamie z rk wyrywa, i musi biedak prac zaczyna na nowo. By moe, i podanie o pracy Syzyfowej" powstao std, e w odlegej staroytnoci zbiegych zbrodniarzy i niewolnikw przywizywano do cikiego kamienia lub belki, ktr zawsze ze sob wlec musieli.

Wnukiem Syzyfa by pikny Bellerofon, ktremu zdarzyo si w modoci zabi przez nieostrono wasnego brata. Uwaano go za zbrodniarza i wygnano z kraju. Wygnaniec

schroni si do krla Projtosa, lecz tu zakochaa si w nim podstarzaa krlowa. Bellerofon opiera si jej zalotom, co j tak rozelio, e oskarya go przed mem, jakoby j chcia porwa. Projtos nie mia odwagi sam ukara modzieca. Posa go wic do Azji Mniejszej, do krla Licji, Iobatesa, dajc na drog list, mocno opiecztowany. Bellerofon nie wiedzia, e jest tam wyrok mierci na niego. Iobates, odczytawszy Projtosowe ordzie, postanowi zgadzi nieszcznika w sposb dyskretny i zada, by stan do walki z Chimajr (Chimer). By to potwr dziwaczny: z przodu lew, z tyu smok, a porodku koza. Ze wszystkich trzech paszcz bucha ogie okropny. Przeciw Chimajrze Iobates wysya cae zastpy wojska, lecz z takiej wyprawy nikt nigdy nie wraca. Ludzie zamykali si po domach, drc z trwogi przed potworem, ktry wczy si po lasach i polach. Bellerofon wcale si nie ba. Wieczorem pomodli si do Ateny i usn. Gdy si obudzi nazajutrz, ujrza obok siebie zote wdzido. Wzi je, ale nie wiedzia, co to znaczy. Dopiero w ogrodzie spotka skrzydlatego konia, Pegaza, i zrozumia, e to na niego wdzido i e wszystko dzieje si za spraw Ateny. Wskoczy wic na grzbiet rumaka i wzbi si w powietrze. Teraz mg walczy z Chimajr. Potwr ciska si, dymi, warcza, strzela ogniem, ale Bellerofon wysoko ponad nim drwi z jego wciekoci i co chwila podlatywa, aby go uku oszczepem. Na koniec udao mu si wrazi Chimajrze oszczep w gardo. Pocisk mia ostrze z oowiu, ktry stopi si w ogniu buchajcym z paszczy i zala wntrznoci. Potwr zdech, a Bellerofon w triumfie wrci do Iobatesa. Krl rozczuli si, podar list Projtosa, da bohaterowi wasn crk za on i podzieli si z nim krlestwem. Kraj ody, albowiem Bellerofon ochrania go swym mstwem. aden wrg nie way si wtargn w jego granice. Owe powodzenia tak oszoomiy wnuka Syzyfa, i zdawao mu si, e wszystkiemu podoa. Ziemia bya dla niego za maa. Zamyla Olimp zdoby i Dzeusowi piorun wydrze. Tu by kres jego dumy i chway. Ledwo wznis si w powietrze na swym skrzydlatym rumaku, otoczyy go gste chmury i piorun zwali jedca na ziemi. Spad w przepacie grskie, osmalony ogniem niebieskim, ranny i bezsilny. Z oczyma obkanymi, ktrych wiato mia ndza klski, odszed na pustyni, gdzie unikajc ludzi przeuwa sw hab w samotnoci i zapomnieniu.

Legendy lakoskie

W Sparcie, stolicy Lakonii, tam gdzie Eurotas prowadzi swe jasne wody wrd ciemnej zieleni krzeww mirtowych, panowa przed wiekami krl Tyndareos z maonk

swoj, Led. Ale oboje byli smutni, poniewa nie mieli dzieci. Gdy raz pod wieczr siedzieli przed paacem i spogldali na soce, zapadajce za onieone szczyty Tajgetu, zjawi si nagle Hermes i pooy Ledzie na kolanach wielkie jaje, takie jak zwykle znosz abdzie. Leda schowaa je w zotej puszce, wycielonej mikkim puchem. Po pewnym czasie jaje pko i wyszo z niego czworo licznych dzieci: dwie dziewczynki i dwch chopcw. Chopcw nazwano: Kastor i Polideukes, a dziewczta: Helena i Klitajmestra. Nie mieli rodzicw, wic mwiono, e pochodz od Dzeusa. Kastor i Polideukes odebrali surowe wychowanie. Uczono ich biega, strzela z uku, rzuca oszczepem i dzid, kiezna dzikie ogiery i harcowa po rwninach lakoskich. Puszczano ich na samotne wyprawy w tajemnice Tajgetu. Idc stromymi ciekami, wrd drzew morwowych i kasztanw, wpadali w wwozy nagie, bezdrzewne, bez dba trawy, w szerokie korytarze kamienne, liskie i niebezpieczne. Darli si po przepaciach, poyskujcych niby studnie o cianach z alabastru, gdzie z hukiem lec wodospady, szukali dojcia do paroww otchannych, w ktrych ginie echo zrzucanych kamieni, ogarniay ich pustkowia, napenione powietrzem dusznym i gorcym, i oddaway w chd dziwnych wylotw skalnych, gdzie czuje si smak wiatru od morza. Tajget wychowa ich, obdarzy si nadludzk, zdrowiem ciaa i duszy. Kiedy podroli, ruszyli w wiat i dokonali wielu wietnych czynw. Morze Egejskie oczycili z piratw, walczyli z olbrzymami i potworami, szli z kad wypraw bohaterw. Polideukes by straszny w walce na pici, Kastor za nie mia rwnego sobie w ujedaniu najdzikszych koni. Byli wzorem mioci braterskiej. Przyzwyczajono si nie wymienia ich oddzielnie, lecz obejmowa wsplnym imieniem Dioskurowie synowie Dzeusa. Bya w nich bowiem jaka moc boa. Kiedy raz pynli statkiem i rozszalaa gwatowna burza, tak e ju znikd nie oczekiwano ratunku, nagle dwie gwiazdy jak dwa pomyki spady z nieba i osiady na gowach braci. Natychmiast nawanica przesza i morze wygadzio si szerokie i spokojne. eglarze znaj te ogniki, ktre wrd burzy zapalaj si na szczytach masztw, i nazywaj je dzisiaj ogniami w. Elma. Gdy Kastor w pewnej bitwie pad martwy, Polideukes nie chcia pozosta sam na wiecie i Dzeus obydwu przenis midzy gwiazdy, gdzie byszcz jako Blinita.
Czasem jednak schodz na ziemi. Raz odwiedzili Spart i zaszli do niejakiego Formiona, ktry zajmowa dom niegdy ich wasny. Podali si za podrnych i prosili, aby ich przenocowa w pokoju wychodzcym na ogrd. Formion nie chcia, bo tam mieszkaa jego crka. Da im inn komnat, ale Dioskurowie odjechali zagniewani, e im nie pozwolono spdzi jednej nocy w ich ulubionym pokoju dziecinnym. Nazajutrz Formionwna znika bez ladu, a przy jej ku znaleziono posgi Dioskurw.

W wielu miejscach, zwaszcza w ojczystej Lakonii, mieli Dioskurowie witynie i odbierali cze rwn bogom. Modliy si do nich wojska przed bitw i eglarze podczas burzy prosili o ratunek. Przedstawiano ich jako modziecw bez zarostu, konno jadcych. Ich kult przenis si pniej do Rzymu, gdzie byli patronami rycerzy. Na Forum Romanum do dzi stoj trzy pikne kolumny ocalae z ich wityni. Siostra Dioskurw, Helena, bya najpikniejsz kobiet na wiecie i o ni wanie toczya si wojna trojaska. Ale gmin lakoski nie troszczy si o to, co o piknej Helenie opowiadaj poeci, gdy czci j od niepamitnych czasw na swj sposb jako bogini urodzajw. Najsawniejsza jej witynia staa w miejscowoci Terapne, gdzie by jej wizerunek cudowny, do ktrego przynoszono sabe i brzydkie dzieci, aby bogini obdarzya je urod.

Legendy kreteskie

Europa, ktr porwa Dzeus, przedzierzgnity w byka, zamieszkaa na Krecie i urodzia dwch synw: Minosa i Radamantysa. Po jej mierci synowie zostali krlami wyspy, a e nie mogli si zgodzi, przeto si rozczyli. Radamantys odpyn z kilku okrtami i zaoy wasne pastwo na wyspach Archipelagu Egejskiego. Rzdzi mdrze i sprawiedliwie, a ludy jemu podlege wspominay z wdzicznoci, e je z barbarzystwa wyprowadzi ku cywilizacji. Pod koniec ycia przenis si do Beocji, gdzie oeni si z matk Heraklesa, Alkmen, wdow po Amfitrionie. Po mierci bogowie ustanowili go sdzi w podziemiu, dla jego wielkiej prawoci. Tymczasem Minos panowa na Krecie. By to rozumny krl, ktry swoj potg umia rozszerzy bez podbojw, jedynie przez umiejtne wspycie z innymi krajami, skd cign zyski rozlegym handlem. Mia wielk flot i by prawdziwym wadc mrz. Nie byo jednak szczcia w domu. Jego ona, Pazyfae, urodzia dziecko, ktre miao ksztat byka i czowieka. Ten syn szkaradny wyrs na gronego potwora i nazwano go Minotaurem. Krl obawiajc si, aby straszydo nie szkodzio jego poddanym, postanowi je zamkn w jakim bezpiecznym miejscu. W tym celu wybudowano wspaniay gmach, labirynt, o niezliczonej liczbie pokoi, z ktrych gmatwaniny Minotaur wyplta si nie mg. Gdy go Tezeusz zabi, krl kaza gmach wyprztn i oczyci i zamieni go na paac, gdzie odtd mieszka, a po nim jego nastpcy.

Budow labiryntu prowadzi Ateczyk Dedal (Dajdalos). By on mistrzem we wszystkich sztukach. Miasta zamawiay u niego posgi bogw i bohaterw i ludzie zjedali si z daleka, na uroczyste wita, aby podziwia kunszt tego artysty, o ktrym mwiono, e umie w drzewo lub kamie tchn dusz yw, tak i ma si wraenie, jakby postacie jego ruszay si, chodziy, patrzyy. W niektrych wityniach kapani przywizywali jego statuy acuchami w obawie, eby nie ucieky. Herakles idc raz w nocy zobaczy jeden z owych posgw, a sdzc, e ma przed sob jakiego przeciwnika, zacz rzuca we kamieniami. Pniejszym Grekom nie wydaway si one ani takie pikne, ani ywe. Przede wszystkim mieszne. Niejaki Parmeniskos z Metapontu, ktry lubowa nie mia si nigdy, wybuchn gonym miechem na widok jednego z tych czcigodnych zabytkw. Lecz za krla Minosa nikt nie mia si ani z Dedala, ani z jego tworw. Tym bardziej e by godny sawy, poniewa wynalaz mnstwo rzeczy poytecznych, np. wider, grundwag. Krl kocha go tak bardzo, e nie chcia si z nim rozsta nawet wtedy, gdy Dedal, trapiony tsknot za ojczyzn, usilnie prosi o pozwolenie wyjazdu. Krl nie pozwoli. Mia w tym troch susznoci, gdy Dedal zbyt dugo by jego powiernikiem i zbyt dobrze zna rne tajemnice pastwowe: taki czowiek za granic mg atwo sta si niebezpieczny. Wwczas Dedal wymyli nowy i niesychany sposb ucieczki. Z pir ptasich, sklejonych woskiem, sporzdzi olbrzymie skrzyda dla siebie i dla swego syna, Ikara. Obaj przytwierdzili sobie skrzyda do ramion, a zanim ruszyli w drog, rzek ojciec do syna: Pamitaj, synu, eby zawsze lata rodkiem, midzy morzem a niebem. Nie wolno ci zbyt wysoko szybowa, gdy gorco promieni sonecznych roztopi wosk, ktry spaja skrzyda; ani nie zlatuj zbyt nisko, aby wilgoci wody nie nasikny pira". Dedal lecia pierwszy i pokazywa drog synowi. Rybak, ktry zakada sieci wrd sitowia, pasterz idcy za swymi trzodami, oracz postpujcy za pugiem wszyscy podnosili zdziwione oczy ku niebu, gdzie w obokach szybowali ci dwaj niezwyczajni latawcy. Zdumienie ogarno ludzi na widok czarodzieja, ktry ptakom wydar tajemnic lotu i pokona powietrze, dotychczas niedostpne dla mieszkacw ziemi. Minli wkrtce wysp Samos, Paros i Delos. Lecz Ikar, uniesiony zachwytem nad potg wynalazku, zapomnia o przestrogach ojca i coraz wyej wzbija si w bkitne przestworza. I wwczas stao si to, co przewidywa Dedal. Pod wpywem aru sonecznego wosk stopnia i pira, jedno po drugim, zaczy opada. Ikar, jak gromem raony run z wysokoci na ziemi i zabi si na miejscu. Po dugich poszukiwaniach odnalaz ojciec aosne szcztki syna. Wysp, na ktr spad Ikar, nazwano Ikari, a morze dookoa niej Morzem Ikaryjskim. Rozmylajc nad tym smutnym zdarzeniem poczciwy nasz Klonowic tak wypisa we Flisie przestrog wszystkim lotnikom:

Da ci Ikarus zna swym testamentem, By si nie bawi cudzym elementem...


Dedal pochowa syna, a sam uda si w dalsz drog. Przyby na Sycyli, gdzie u pewnego krla zosta nadwornym budowniczym. Wykopa wielkie sztuczne jezioro i na stromych skaach zbudowa grd warowny, w ktrym jego nowy pan przechowywa swoje skarby. W kilka lat pniej Minos z wielk flot ruszy na Sycyli, aby upomnie si o Dedala. Lecz zgin podczas wojny, ktra si wywizaa, a Dedal doy gbokiej staroci, powszechnie czczony.

W legendach o krlu Minosie jest podoe prawdy, ktr odsoniy wykopaliska dokonane na Krecie w naszym stuleciu. Odnaleziono w Knossos labirynt, ktry by paacem krlewskim i przez sw rozleg, kilkupitrow, prawie nowoczesn konstrukcj mg dawa staroytnym pojcie jakiej wyjtkowej zawioci. Wszystko, co w tym paacu odkryto malowida, rzeby, naczynia ozdobne, kosztownoci wiadczy o wysokiej cywilizacji. Nazywano j od imienia Minosa minojsk lub egejsk, albowiem obejmowaa wyspy i pobrzea Morza Egejskiego. Twrc jej by jaki lud niegrecki, nieznanego pochodzenia i jzyka. Kiedy cywilizacja egejska staa u szczytu, Grekw nie byo jeszcze ani na Krecie, ani w pniejszej Grecji. Nadcignli oni jako barbarzycy z pnocy i nagym wtargniciem zburzyli kwitnce miasta wadcw kreteskich, sami jednak poddali si ich kulturze, przejli od nich pismo, ktre, niedawno odcyfrowane, podaje nam wie o tych odlegych czasach, co dla samych Grekw stay si epok mitw i legend.
Polowanie na dzika kalidoskiego

W Etolii, kraju lecym midzy pienistym strumieniem Acheloosu a rozlewnymi wodami Euenosu, panowa krl Ojneus, z on swoj, cudn krlow Alte. Szczcie ich byo zupene, gdy przyszed na wiat syn, Meleager. Ale sidmego dnia po urodzeniu miaa Altea dziwny sen. Zdawao si jej, e do komnaty weszy trzy Mojry, boginie przeznaczenia, i stany przy ognisku. Kloto wrya Meleagrowi dzielno, Lachezis si niezwyk, Atropos za powiedziaa, e bdzie mia ciao odporne na wszelkie rany i y bdzie tak dugo, dopki nie spali si doszcztnie gownia, ktra teraz wanie ponie na ognisku. Altea obudzia si w strachu miertelnym. Pobiega, chwycia ow gowni przeznaczenia, zgasia j i ukrya gboko w okutej skrzyni. Mijay lata, Meleager rs na pociech rodzicom. Jako raz, po niwach, ktre byy w tym roku tak obfite jak nigdy, krl Ojneus skada bogom dzikczynne ofiary. Co chwila to

krowa, to ciel, to w paday pod noem ofiarnika i ku niebu wznosi si sup tustego dymu. Wszystkim bogom po kolei oddano cze nalen, zapomniano jedynie o Artemidzie, wadczyni lasw. Crka Latony rozgniewaa si i za kar wpdzia na dobra krlewskie olbrzymiego dzika, ktry pustoszy pola, chaty obraca w perzyn, ludzi poera. Na kraj pad strach boy. Meleager by wtedy w kwiecie wieku. Pragn si odznaczy i jednoczenie ojczyzn wybawi z nieszczcia. Uderzy w tarcz spiow i po caej Grecji rozesa heroldw z zaproszeniem na owy, na wielkie owy! Ze wszystkich stron szli bohaterowie. Tezeusz, Ateczyk, wid swego tesalskiego przyjaciela, Pejritoosa, z bogatej Ftyi nadcign Peleus, ojciec Achillesa, z Lacedemonu przybyli Kastor i Polideukes, dwaj bracia, podobni do siebie jak dwie krople wody, z piaszczystego Pylos zjawi si modziutki Nestor, ten sam, ktry pniej setki lat doy i wodzom trojaskim suy rad i dowiadczeniem. Dworzyszcze Ojneusa rozbyso wietnoci zbroi, zaroio si mnogimi pocztami sug, a podwrze od rana do nocy wrzao gonitw ogarw, ktrych liczne sfory przywiedli panowie. Gdy ju wszystko byo gotowe do oww, zjawi si jeszcze jeden go nieoczekiwany: Atalanta. Miaa na sobie msk zbroj, wosy upite w jeden wze, na ramionach zawieszony koczan dzwoni strzaami, w lewej rce trzymaa uk, w prawej dwa oszczepy. Liczko miaa na poy dziewczyskie, na poy chopice i miae, czyste, spojrzenie. Bya crk krlewsk. Ale ojciec chcia mie tylko mskie potomstwo i ma Atalant kaza wyrzuci w niedostpne gry, aby tam sczeza. Niedwiedzica zaopiekowaa si dzieckiem i wykarmia je wasn piersi. W barogu niedwiedzim znaleli j myliwi, ktrzy zabili jej przybran matk. Odtd chowaa si w chacie lenej, wrd puszczy, i wyrosa na dziewczyn zdrow, siln i troch dzik. Lecz gdy jeden z opiekunw zacz si do niej zaleca, ucieka, albowiem powiedziaa sobie, e nigdy nie wyjdzie za m i zostanie pann, jak Artemida. Po drodze napadli j centaurowie, lecz ich wytuka i przepdzia. ya samotnie, wiecznie uzbrojona od stp do wza wosw upitego na gowie, po lasach cigaa zwierzyn, a gdy jej si pi chciao, uderzeniem wczni dobywaa ze skay strumie jasnej i zimnej wody.
Krl Ojneus powita Atalant serdecznie, bohaterowie okrzyknli j swoim towarzyszem. Meleager poczu, e j moe pokocha. Nazajutrz o wicie ruszono na owy.

Zima w tym roku bya ostra i spad nieg puszysty dobra wrba dla myliwych, ktrzy atwiej mogli na ponowie wytropi lady zwierza. Lasy kalidoskie otoczya szerokim koem nagonka. Bito w koty miedziane, potrzsano grzechotki, krzyczano, aby wyposzy dzika. Snad si gdzie zawieruszy, bo ani go sycha nie byo. Spuszczono ogary wiatru doskonaego, ale po godzinie wrciy zawstydzone, z pospuszczanymi ogonami. Na

bezskutecznych poszukiwaniach zeszo do wieczora. Trzeba byo zanocowa w lesie. Pobudowano naprdce szaasy z choiny i wysano je wewntrz suchymi gazkami. Meleager urzdzi sobie szaas tu obok Atalanty, ktrej przynis kilka narczy zeschych lici, aby si jej spao bardziej mikko. Porodku obozowiska rozpalono wielki ogie i co kto przez dzie upolowa, dawano na roen. Wszyscy mieli w odkach prni niesychan, wic jedli, a im uchwy trzeszczay. Dla psw zostay jeno co grubsze koci. Jeszcze wszyscy spali, gdy nagonka zacza haasowa o pierwszych brzaskach. Zerwali si, uzbroili i stanli poza drzewami na czatach. Wtem nagonka umilka i posyszao si trzask amanych drzew. Dzik ruszy. W gbi lasu by strumie osonity wiklin. Potworny zwierz przedar si przez wiklin, ld na potoku prysn pod jego racicami i woda zachlupotaa. Jeszcze go nie byo wida spoza czarnych gszczw. Ale syszao si ju blisko zowrogie rechtanie, ze wistem, szumem, jak gdyby burzy nadcigajcej. Jeden by, a zdawao si, e cae stado idzie. Wreszcie wydar si z kniei i stan na polanie. Zjeony, z pian u ryja, kapa olbrzymimi jak szable kami i gnit nieg racicami, jakby depta wroga. By ogromny, do czarnej gry podobny, w ktrej paliy si dwie krwawe otchanie jego lepiw. Wyleciaa strzaa jedna i trafia odyca w oko. Tak Atalanta rozpoczynaa owy. Natychmiast po strzale umkna si zwinnie i ukrya o par krokw dalej. Dzik skoczy w to miejsce, skd wysza strzaa. Wcieky obieg drzewo dokoa, pki kilkanacie oszczepw, rzuconych jednoczenie, nie ugrzzo mu w cielsku. Obsiady go psy i zaczy szarpa. Otrzsa si, odpycha je, tratowa, wyszarpywa im wntrznoci, a przecie sab coraz bardziej z upywu krwi. Wreszcie zabi go Meleager trafiwszy dzid w sam komor. On by zwycizc i jemu naleaa si nagroda: skra dzika. Spierano si o to dugo, lecz na koniec przyznano. Wtedy staa si rzecz nie do wiary. Meleager, zalepiony mioci do Atalanty, odda jej gow zwierza jako dar zaszczytny za pierwsz strza. Podnis si wrzask. Kobiet odznaczy przed tylu mami i tak wietnymi bohaterami! Gocie, pospni i obraeni, odeszli na stron, ale do Meleagra przypadli wujowie, bracia krlowej Altei, z wyrzutami, z pogrkami. W nastpstwie ktni wywizaa si walka i Meleager pozabija wujw. Krlowej Altei natychmiast doniesiono o wszystkim. Wysuchaa relacji spokojnie. A wic jej syn przesta by jej synem. Dla mioci kobiety sponiewiera honor domu, cze rodu krlewskiego. Pewna i niewzruszona, jak mciwa bogini, otworzya Altea okut skrzyni, stojc w rogu sypialni. Byo w niej mnstwo szat ozdobnych, przekadanych wonnymi zioami. Wybieraa jedn po drugiej, rozcielaa na zydlu, wygadzaa fady. Pod ostatni sukni, na samym spodzie, lea czarny kawa osmolonego drzewa. Gdy braa t gowni

przeznaczenia, zadraa jej rka. Powoli, ciko, jakby to byo nieudwignite polano, zaniosa j do ognia i rzucia w pomienie. ar obj j akomie i zapali. Krlowa Altea nie moga oderwa oczu od tej gowni, ktra pona krwawo, trzeszczc i jczc. A w tej samej chwili, pord obozowiska lenego, mody Meleager zacz si sania i poczu gorcy, straszliwy bl we wntrznociach. Upad, zblad, jakby wszystka krew z niego ucieka, renice przygasy, umar. Atalanta wrcia do ojca. Po tylu latach przyjmowa to odrzucone dziecko jak niezasuony dar bogw. Otoczy j ramieniem i wygod. Widzc, e spotkao j co smutnego, o nic nie pyta. Zreszt, domyla si wiele, bo i midzy gry arkadyjskie doszy wieci o owach kalidoskich. Lecz po kilku tygodniach powiedzia jej, bardzo ostronie i agodnie, e powinna wyj za m. mia si poczciwie, e mu ju czas wnuki piastowa. Atalanta zgodzia si nad podziw prdko i spokojnie. Ale postawia jeden warunek: odda sw rk temu, kto j w biegu przecignie. Kogo za ona zwyciy, zabije go jak psa. Tak powiedziaa: jak psa! Z pocztku nie wydawao si to grone, ale kiedy ju koci kilkunastu zalotnikw bielay na socu, wwczas uczynio si dokoa niej pusto. Tego wanie pragna dzika dziewczyna.
Pewnego dnia zjawi si nagle nowy konkurent. Nazywa si Hippomenes. Nie by brzydki; owszem, mody by i silny, ale nikt o nim dotd nie sysza. Stan do wycigw. Pobieg pierwszy, za nim Atalanta. W biegu upuci zote jabko. Dziewczyna pochylia si, aby je podnie: byo bardzo adne. Po chwili drugie i to podniosa. Trzecie, czwarte, jedno od drugiego pikniejsze, jake je tak zostawi?... Ale oto ju meta. C to? A tak, Hippomenes ju u celu, dawno tam przyby, jeszcze wtedy, gdy Atalanta zbieraa po ziemi zote jabka. Podstp to by, podstp, ktrego wyuczya go sama bogini Afrodyta. Lecz c byo pocz? Atalanta wysza za Hippomenesa. Szczcie ich nie trwao zbyt dugo. cignli na siebie gniew Demetry, ktra ich oboje zmienia w par lww.

Wyprawa Argonautw

Krl tesalskiego miasta Jolkos, pobony Ajzon, mia niegodziwego brata, Peliasa, ktry knu przeciw niemu wieczne spiski. Saby krl zawsze mu przebacza, a w kocu Pelias, zebrawszy gar zuchwalcw, opanowa zamek i strci Ajzona z tronu. Wtedy wanie urodzi si Ajzonowi syn, Jazon. Uzurpator, chcc zatrzyma bero dla swoich nastpcw, postanowi zabi niemowl. Dowiedzia si o tym dawny suga Ajzona i ostrzeg rodzicw. Ci za rozgosili wie, e ich jedynak jest chory, a w kilka dni pniej, e umar. Niewolnice wybiegy z paczem przed dom i zawodziy ale. Tymczasem, pod oson nocy,

jedynej powiernicy tego podstpu, matka, owinwszy Jazona w pieluszki z purpury, zaniosa go do pieczary centaura Chejrona. Pod okiem mdrego pboga chowa si chopiec do dwudziestego roku ycia, w czystoci jzyka, myli i obyczajw. Nie wiedzia nic o swoim pochodzeniu. Lecz kiedy ju by dojrzaym modziecem, podzikowa Chejronowi za gocin i poszed w wiat szuka przygd i sawy. Ktrego dnia stan nad rzek, szeroko rozlan i, jak si zdawao, do gbok. Szukajc brodu dotar do miejsca, gdzie rzeka tworzya szczerk obszerny i atwy do przebycia. W tej chwili zjawia si przed nim zgrzybiaa staruszka i prosia, by j przenis na drug stron. Jazon z ochot wzi j na plecy i po kamieniach przebieg na brzeg przeciwlegy. Kobiecina pozdrowia go piknie, yczya szczcia i znika. Krlewicz nie wiedzia, e to bya bogini Hera, ktra chciaa w ten sposb wyprbowa jego dobre serce. Jako od tej chwili pani niebios staa si jego najaskawsz opiekunk. Czas by liczny i Jazon, przepeniony radosn modoci, szed tak spiesznie, e nie zauway, i w mule rzecznym zostawi jeden sanda. Okoo poudnia dojrza mury miasta. Byo to Jolkos. Za miastem rs gaj wity, a w nim sta odwieczny otarz Posejdona, na ktrym wanie skadano ofiar. Pord kapanw byszcza w zocie i szkaratach krl Pelias, modlcy si, niespokojny i chmurny. Trawia go bowiem zgryzota. Oto niedawno wysa heroldw do Delf i wyrocznia daa mu gron przestrog: Unikaj spotkania z czowiekiem, ktry bdzie cudzoziemcem i obywatelem zarazem, ktry zejdzie z gr, obuty w jeden sanda, a dc na zachd wkroczy do sawnego Jolkos". Odtd Pelias nie mia spokoju. I w tej chwili, skadajc ofiary i modlc si do bogw, rozglda si trwonie i pilnie spoziera na nogi wszystkich, ktrzy przechodzili mimo otarza. Nagle spostrzeg Jazona i zadra. Sta przed nim modzieniec jasny i urodziwy, krzepkiej i wyniosej postawy, z szerokim kapeluszem podrnym zawieszonym na tamie na plecach, z oszczepem w prawej doni, obuty w jeden tylko sanda. Pelias wskaza go marszakowi i poleci prosi do zamku. Jazon nigdy dotychczas nie rozmawia z krlami, ale si nie ulk znalazszy si w obliczu Peliasa. Powiedzia miao, jak si nazywa, a wtedy krl: Co by uczyni, Jazonie zapyta gdyby by krlem i gdyby wiedzia, e masz zgin z rki jednego z twoich goci? Posabym tego gocia na poszukiwanie zotego runa.
Piknie rzecze krl. Wiedz zatem, e ty nim jeste. Id wic i przynie zote runo.

Jazon oniemia. Do dzi by jeszcze niczym, a oto sta si czowiekiem, ktrego obawiaj si krlowie. Gdy wychodzi z paacu, zbliy si do stary suga, ten sam, ktry

ongi ostrzeg jego rodzicw przed gniewem Peliasa, i opowiedzia mu histori jego rodu. Zaczem sprowadzi go do domu Ajzona. W ndznej chacie mieszka dawny krl, z on i kilku niewolnikami, yjc cicho i w odosobnieniu, aby nie cign na siebie uwagi mciwego brata. Paka ujrzawszy wyrosego syna. Jazon, do gbi poruszony niedol ojca, wyrwa si z jego uciskw i pobieg do paacu. Peliasowi w twarz rzuci jego niegodziwo i da zwrotu dbr i wadzy. Chytry krl rzek:
Saby jestem. Oddam ci bero, ktre ju ciy mej doni. Ale mwilimy o zotym runie. Ot wiedz, e krl Jolkos musi wpierw przywie runo zotego baranka, inaczej cignie na siebie gniew bogw. Id, przynie je, jake to obieca, i wracaj z bogosawiestwem boym, aby zasi na tronie w Jolkos urodzajnym.

Dziwna bya historia owego zotego runa. Jazon zna j dokadnie z opowiada Chejrona. W staroytnym miecie beockim Orchomenos by krl Atamas, ktremu ona Nefele urodzia dwoje dzieci: synka Fryksosa i creczk Helle. Po mierci Nefele Atamas oeni si z Ino, crk tebaskiego Kadmosa. Ino bya z macoch i chciaa si pozby pasierbw. Namwia tedy kobiety z Orchomenos, aby ziarno przeznaczone na zasiewy sprayy wrztkiem i w ten sposb sprowadziy na kraj klsk nieurodzaju. Tak si stao i gdy zboe nie wzeszo, Atamas posa do wyroczni z zapytaniem, co czyni, aby odwrci gniew boy. Ino przekupia posw, ktrzy zanieli krlowi odpowied, jak im przygotowaa: bogowie domagaj si ofiary z dzieci krlewskich.
Ale i Nefele czuwaa. Dusza matki zjawia si Fryksosowi we nie i kazaa mu wraz z siostr ucieka. W nocy mieli wyj za miasto, gdzie bdzie na nich czeka baranek, ktry ich zaniesie, gdzie zechc. Fryksos zbudzi si natychmiast, a poniewa jego maa siostrzyczka spaa, wzi j na rce i wyszed z miasta. Z daleka ju posysza beczenie baranka. Byo to zwierz cudowne, boskiego pochodzenia, cae pokryte zotym runem, umiao przemawia gosem ludzkim i lata w powietrzu. Dzieci wsiady mu na grzbiet i trzymajc si zotej weny jechay jak na koniku. Baranek przelatywa ponad grami, wyspami i morzem z chyoci jaskki. Lecz w wskiej cieninie, ktra oddziela brzegi Azji od Europy, zerwaa si gwatowna burza. Maa Helle, strwoona wzdtymi falami i wyciem huraganu, stracia przytomno i spada do morza, ktre od jej imienia nazwano Hellespontem. Fryksos wyldowa w Kolchidzie, krainie nad Morzem Czarnym, gdzie y spokojnie do koca swych dni. Baranka chowa, pieci, a si w zestarza i sam prosi, aby go zabi. Fryksos zoy go w ofierze Dzeusowi; a zote runo krl Kolchidy, Ajetes, zawiesi na dbie w witym gaju Aresa.

Jazon przypomnia sobie to wszystko wracajc od Peliasa. By w tym wieku, w ktrym o niczym si tak gorco nie marzy jak o wielkich czynach i sawie. Przesta si wic waha, gdy nadarzaa si w istocie osobliwa sposobno. Rozesa po caej Grecji wici na zamorsk wypraw. Nigdy Jolkos nie widziao w swoich murach tylu wspaniaych mw. Ludzie porzuciwszy zajcia stawali u bram miasta i patrzyli, jak kady z nich przybywa z wielkim pocztem, potny, rosy, w zbroi byszczcej, wietny chwa przewag znakomitych.

Zjawili si przede wszystkim ci, ktrych nigdy nie brako, ilekro szo o popis siy lub odwagi: wic bogom podobny Herakles ze swoim synem, piknym jak dzie Hylasem, wic Tezeusz, Peleus, Pejritoos, Kastor i Polideukes, Meleager, Nestor, bystrooki Linkeus, ktrego wzrok przenika do gbi morza. Zaczem zjawili si mniej znani, lecz nie mniej mni bohaterowie, a zebrao si pidziesiciu uczestnikw. Przyczy si natchniony piewak Orfeusz i syn Apollinowy, Asklepios. Zbudowano wielki statek i nazwano go Argo, co znaczy: szybki. Sama Atena czuwaa nad t robot. W dziobie nawy ukryto kawa drzewa ze witego dbu w Dodonie. To drewno przemawiao gosem zrozumiaym i wskazywao drog na morskich rozstajach. Szukano wodza. Oczy wszystkich zwracay si na Heraklesa. Ale on rzek: Niechaj nikt nie way si tym zaszczytem ani mnie, ani siebie obdziela. Ten, czyje nieszczcie nas zebrao, ma nami dowodzi. Jazon wic zosta wodzem wyprawy Argonautw. Zoy ofiary bstwom morskim. Orfeusz zagra na harfie i chybka Argo, odczepiona z cumw, wypyna na bawe obszary morza. Pogoda bya wyborna. Lekki, lecz mocny wiatr wyd agle, tak e nie trzeba byo wiose. Bohaterowie jedli, popijali sodkie wino i opowiadali swoje przygody. W najlepszych humorach przybyli do Lemnos i wysiedli na brzeg dla odpoczynku i rozrywki. Na wyspie panoway dziwne stosunki. Nie byo wcale mczyzn, rzdziy same kobiety. Albowiem kilkanacie lat temu Lemnijki cigny na siebie gniew Afrodyty. Pod kltw bogini nabray tak przykrego zapachu, e mowie poczuli do nich wstrt i rozwidszy si z nimi zamylali sobie sprowadzi inne kobiety z niedalekiej Tracji. Wtedy Lemnijki uknuy spisek i w cigu nocy wymordoway wszystkich mczyzn. Snad pniej odlecia ich ten odr, skoro Argonauci spdzili w tym pastwie niewiecim dwa lata, a Jazon, zakochany w krlowej, w ogle nie chcia sysze o dalszej wyprawie. Dopiero Herakles srogimi wyrzutami rozbudzi w nim upionego ducha. Z Lemnos popynli Argonauci ku wyspie, na ktrej wznosi si miasto Kyzikos. Ale nie mogli stamtd wyjecha z przyczyny przeciwnych wiatrw. Wtedy poszli na poblisk gr, powicon Wielkiej Matce Bogw, i modlili si arliwie. Bogini okazaa im niezwyk ask. Drzewa okryy si owocami, a ziemia pod stopami bohaterw umaia si kwieciem nieprzebranym. Lwy porzuciy swoje pieczary i wyszy ku nim, przypochlebiajc si ogonami. Ze witej gry wytryso rdo obfite, ktre mieszkacy nazywali odtd krynic Jazona. Argonauci, peni otuchy, zeszli do przystani, lecz znaleli tam Heraklesa walczcego z olbrzymami. Oto podczas ich nieobecnoci dzicy ludzie, ogromnej siy i postawy, zbiegli ku morzu i zaczli port zasypywa gazami, aby okrt schwyta, jak si owi zwierza w dole.

Herakles da sobie z nimi rad, a niedobitkw powalili herosi, ktrzy w czas nadeszli. Majc dobr pogod i pomylne wiatry, jechali brzegiem Tracji, a dotarli do miejsca, gdzie y lepy krl-wr, Fineus. Za to, e samowolnie ludziom przepowiada przyszo, ukarali go bogowie lepot i na domiar niedoli zesali na harpie, monstra okrutne, o twarzy kobiecej, a ciele ptaka. Przylatyway, ilekro Fineus zasiad do stou, poryway jedzenie albo zanieczyszczay je w taki sposb, e go tkn nie byo mona. Biedny krl umiera po prostu z godu. Z wdzicznoci za nieomylne przepowiednie, jakich im Fineus udzieli, Argonauci uwolnili go spod wadzy harpij; synowie boga wiatru Boreasza, Kalais i Dzetos, pucili si za nimi w pogo i przepdzili daleko poza granice Bitynii; harpie wicej nie wrciy. U wejcia do Morza Czarnego, tam gdzie dzisiaj otwiera si srebrzysty korytarz Bosforu, zamykay wjazd dwie dziwne skay, zwane Symplegadami. Co chwila przyskakiway ku sobie, jakby si chciay obj, i znw odskakiway, uwalniajc przejcie na jedno mgnienie oka. aden okrt nie mg si tamtdy przedosta, gdy grozio mu zgruchotanie w kamiennym ucisku tych gazw. Argonauci, idc za rad Fineusa, zatrzymali si tu przed Symplegadami i wypucili najpierw gobia. Ptak przelecia tak wawo, e zwierajce si skay uszczkny mu jeno par lotek z ogona. Bohaterowie, korzystajc z chwili, gdy urwiska odskoczyy od siebie, wzili si rano do wiose i przepynli tak szybko, e nastpne zwarcie si ska strzaskao zaledwie kawa drzewa na tyle okrtu. Symplegady stany w miejscu i odtd nie ruszyy si wicej. Orfeusz, ktry przez cay czas niebezpiecznej przeprawy gra na harfie i piewa pieni nabone, opowiada pniej, e to jego czarodziejska muzyk znieruchomia Symplegady. W kilka dni potem przybyli do brzegw Kolchidy. Bohaterowie uwizali okrt mocnymi cumami do ska w przystani i ruszyli do stolicy. U stp Kaukazu, na ktrym niegdy cierpia Prometeusz, sta zamek krlewski, dziwo dla oczu. Na kolumnach z brzu wspieray si balkony i terasy, zarose bluszczem, winorol i kwiatami. Na dziedzicu biy cztery fontanny. Dwie z nich pyny mlekiem i winem, trzecia dawaa wonne olejki, ostatnia za wylewaa strumie cudowny, ktry zim by gorcy, a latem zimny jak ld. Herakles nie podziela zdumienia towarzyszy. Mwi, e takie rzeczy widzia ju u krlowej Omfali i gdzie indziej. Krl Ajetes w grzecznym umiechu pokry zmieszanie, w jakie go wprawio zjawienie si tylu potnych wojownikw. Wysuchawszy, z czym przychodz, rzek: Nie odmawiam szlachetnemu Jazonowi zotego runa, chocia jest to talizman przynoszcy szczcie mojej ziemi. Ale zwyczajem rycerskim dam, aby wpierw wypeni warunki, ktre stwierdz jego si i mstwo. Oto mam par bykw dar Hefajstosa. S one

ze spiu, a z ich pyskw i nozdrzy bucha ogie niszczcy. Niech Jazon zaprzgnie te woki do puga, zaorze Pole Aresa, posieje zby smocze, ktre mu dam, i pokona mw zbrojnych, jacy si z tego siewu narodz. A potem bdzie ju mia do czynienia tylko ze smokiem, ktry w gaju strzee zotego runa. Nazajutrz, ledwo jutrzenka spdzia z nieba gwiazdy byszczce, szed kto yw na wite Pole Aresa. Osobno stan lud kolchidzki, osobno za Grecy z Jazonem na czele. Krl Ajetes, w purpurze i z berem w doni, siedzia na wzniesieniu. Porodku by wolny majdan szeroki. Na nim niecierpliwiy si byki Hefajsta wyrzucajc pomie przez nozdrza diamentowe. Od ich oddechu pona trawa dokoa. Uczynia si cisza, albowiem oto Jazon szed ku nim, nagi, byszczcy oliw, ktr czonki namaci, pikny jak posg boga. Straszliwe by z elaznymi rogami odwrciy si w stron nadchodzcego, spiowe racice z chrzstem zowrogim biy o ziemi, grony ryk rwa si ku bkitnemu niebu. Jazon szed bez obawy. Zbliy si do potworw, jakby nie czu zatrutego ich tchnienia, mia rk podgi im karki pod jarzmo, zaoy do puga i tak pdzi przez pole. Zdumieli si Kolchowie. Grecy wydali okrzyk radoci. Gdy pole ju byo zorane, bohater zasia na nim zby smocze. W kilka chwil potem z jadowitej gleby wyrs zastp zbrojnych mw, ktrzy swj or skierowali przeciw krlewiczowi z Jolkos. Znw nie ulk si, lecz porwawszy gaz ogromny, rzuci go w sam rodek synw smoczych. I oto dziw niewymowny: ci, ktrzy przed chwil szli aw na niego, zwrcili si teraz ku sobie i zaczli walczy z zaciekoci nieubaganych wrogw. Zanim soce zaszo, ju wszyscy leeli martwi na ziemi, z ktrej przed kilku godzinami powstali. Wwczas przerwano szranki dzielce lud od majdanu. Towarzysze ciskali i caowali Jazona, Kolchowie za w niemym podziwie patrzyli na piknego modzieca, co w tym dniu zdoby saw niemierteln. Jeden Herakles co mrucza i potrzsa gow. Zdawao si, e czemu nie dowierza. Jazon unika jego wzroku, albowiem te wtpliwoci byy suszne. Krlewicz z Jolkos dokona wszystkiego z pomoc kobiety. Crka Ajetesa, Medea, zakochaa si w nim, jak niegdy Ariadna Minoswna w Tezeuszu. Zakochaa si od pierwszego wejrzenia, gdy wszed na dwr ojca miay, urodziwy i taki inny ni mczyni, ktrych widziaa dotychczas. Bya czarodziejk i dopomoga wybracowi swego serca: daa mu balsam cudowny. Jazon namaci nim ciao i uczyni je odpornym na rany i poparzenia. Sia nadludzka wesza w jego czonki, a zioa magiczne sprawiy, e nie szkodzi mu zatruty oddech potworw. Bez niej nie zdoaby nigdy zwyciy bykw spiowych ani wzi zotego runa ze witego gaju Aresa. Jazon poszed tam w nocy. Na rozoystym odwiecznym dbie wisiaa

skra boskiego baranka, wiecc w ciemnoci jak niebo gwiadziste. Przy drzewie czuwa smok, ktry nigdy nie spa. Bohater obla go odwarem z traw czarnoksiskich i trzykrotnie wypowiedzia sowa nieodparte, ktre morze wzburzone i wezbrane rzeki wstrzymuj. Medea bya przy nim. Sza z niej moc wielka i pod urokiem jej oczu, sw magicznych i odwaru z zi czarodziejskich sen zamkn powieki gada. Smok rozcign si w migotliwej nieskoczonoci swych zwojw, niby fala, ktra bezszelestnie kadzie si na wybrzeu. W tej chwili Jazon uci mu gow i zdar z drzewa zote runo. Nasz zacny Klonowic nie mg darowa Jazonowi, e dla baraniego futerka puci si w dugie, zamorskie wdrowanie, i wypisa mu we Flisie wiersz uszczypliwy: Czarownica to Medea sprawia, e go t zot wen nabawia. Rozkoszny Jazon bywszy bohatyrzem Zosta kusznirzem. Jazon, oczywicie, by innego zdania. Z dum i radoci uwozi z Kolchidy zote runo, a z nim cieszya si Medea, ktra ucieka z domu ojca. Wypynli wczesnym rankiem. Okoo poudnia dostrzegli na widnokrgu okrt, za nim drugi, trzeci, ca flot. Krl Ajetes ciga Argonautw. Statki kolchidzkie zbliay si coraz bardziej. Wwczas Medea zabia swego brata, maego Absyrtosa, ktrego uciekajc porwaa z domu, ciao pokrajaa na kawaki i rozrzucia je po morzu. Gdy Ajetes ujrza na falach czonki syna, zatrzyma okrty, aby je pozbiera. Tymczasem szybka Argo odpyna daleko. Nikt nie dzikowa czarodziejce za wybawienie. Zgroza ogarna bohaterw. Dzeus, mszczc niesychan zbrodni, odwrci si od Argonautw. Zaczy si dni klski i bezpodnego wdrowania. Niewielk przestrze, dzielc brzegi Azji od Grecji, przemierzali wiele lat, odpychani od powrotu burz lub gron przygod. Nie byo po prostu miasta, na zachodzie czy pnocy, ktre by nie przechowao o nich jakiego wspomnienia: tu wznieli wityni, wdzie ustanowili igrzyska, gdzie indziej stoczyli bitw z dzikimi plemionami. Wracali okryci chwa. Cae Jolkos wybiego na powitanie Jazona. W tumie zebranych brako tylko starego ojca. Zoony cik chorob, dogorywa w domu. Gdy Jazon wszed, staruszek nie pozna go majc oczy ju obrcone w zawiaty. Krlewicz tak wierzy we wszechmoc Medei, e i teraz patrzy jej pilnie w twarz, czy nie wyczyta w niej jakiej radosnej obietnicy. Czarodziejka skina gow.

W istocie miaa moc wielk. Suyy jej duchy powietrza, ziemi, nieba, wiatry, gry, rzeki, jeziora, wszelakie bstwa lene i nocne. Z ich pomoc umiaa strumienie zawraca do rda, wstrzymywa bieg rzek, spokojne morze wzburzy, chmury zgromadza i rozpdza, wiatry odwraca i przyzywa, skay przenosi i lasy z ziemi wyruszy; na jej rozkaz dray gry, jczaa ziemia, umarli wychodzili z grobw, soce, a nawet rowa jutrzenka pokrywaa si trupi bladoci. Na niebie wiecia penia. Medea wysza z domu, sama, w szacie nie przepasanej, bosa, z wosami spadajcymi na nagie plecy. W rku miaa sierp. Sza przez doliny i wwozy Tesalii i krzywizn spiowego sierpa cia zioa o ukrytej mocy. Na dziewit noc wrcia z narczem traw czarodziejskich. Z darni uoya dwa otarze: dla Hekale, bogini czarw, i dla bogini Modoci. Uwieczya je zielonymi gazkami i limi i bstwom podziemnym zabia na ofiar czarn owc, wylewajc krew do wykopanych koo otarzy dow. Potem jeszcze uczynia trzykrotn obiat z miodu zmieszanego z mlekiem, z wina i z wody na uproszenie bstw mierci, by nie sigay po ycie Ajzona. Na jej rozkaz wyniesiono ciao starca i zoono na trawie. Teraz kazaa wszystkim odej. Z rozpuszczonymi wosami, jak bachantka, obesza dokoa ponce otarze, wzia pochodnie, zanurzya je w krwi zwierzt, zapalia u ofiarnego ognia i trzykrotnie oczycia ciao Ajzona ogniem, wod i siark. Tymczasem w kotle miedzianym warzyy si zioa. Dodaa do nich rosy spadej z ksiyca i pir strzygi, i tajemniczych kamieni, przyniesionych z najdalszych rubiey Wschodu, i troch piasku obmytego odpywem morza, i kilka strzpw skry jadowitego wa, i jeszcze tysic innych rzeczy. Gdy si to wszystko zagotowao, e a piana wystpia na brzegi naczynia, Medea ostrym mieczem rozcia szyj starca i do rany wlaa przyrzdzony odwar. Wsta Ajzon jako rzeki czterdziestoletni mczyzna.
Wie o tym cudownym odmodzeniu rozesza si szeroko po wiecie. W samym Jolkos mwiono o tym po caych dniach i nocach. A najwicej w paacu krla Peliasa, ktry stary by i chory. Crki jego naradzay si dugo midzy sob, a w kocu poszy do Medei i poprosiy, aby to samo uczynia dla ich ojca. Medea wiedziaa, jakie krzywdy wyrzdzi Pelias rodzinie Jazona, a e serce miaa okrutne, wic okrutn obmylia zemst. Przygotowaa wszystko jak wprzdy i kocio postawia na ogniu, jeno do rodka wrzucia nie te zioa, ale inne, zgoa bezsilne. Potem kazaa crkom zabi ojca i porba jego ciao na. kawaki. Gdy to uczyniy, woya krwawe zwoki do kota i odesza. Mimowolne ojcobjczynie oszalay z rozpaczy. Nie byo teraz bezpiecznie pozostawa Jazonowi w Jolkos. Wszyscy zapomnieli dawnych grzechw Peliasa i zwrcili sw nienawi przeciw czarodziejce z Kolchidy. Maonkowie cichaczem wynieli si z miasta.

Od czasu wyprawy Jazon sta si bohaterem narodowym i wszdzie otwieray si przed nim gocinne podwoje. Najyczliwiej przyj go krl Koryntu, Kreon. Odda mu cz paacu na mieszkanie i nie pozwala mwi o wyjedzie. Zreszt sam Jazon o tym nie myla,

odkd pozna crk Kreona, liczn Kreuz. Prawda, e Medea bya rwnie pikna. Miaa wosy czarne i czarne oczy, gorejce niezwykym pomieniem. Sam Dzeus w niej si kocha, ale go odrzucia. Kreuza natomiast, prosta i cicha Greczynka, cigna serce Jazona swoim agodnym wdzikiem. Przy niej byo mu dobrze i spokojnie. Medei ba si zawsze. Posiadaa moc okrutn, o ktrej nie mg myle bez zgrozy. Przewiadczenie, e przecie jej wszystko zawdzicza, byo dla przykre, niewygodne i palio go wstydem. Poza tym czu w niej jak obco. Nosia szaty jaskrawe, wschodnie, ktre dziwacznie odbijay przy skromnych strojach Kreuzy. Widzc, e krlewna koryncka coraz bardziej mu sprzyja, zebra si na odwag i powiedzia Medei prawd: e jej nie kocha, i e te luby zamorskie s w Grecji niewane, e zamierza eni si z Kreuza. I a si zdziwi, jakie to na niej uczynio mae wraenie. Z pokor pocaowaa go w rk, dzikowaa za wszystko dobre, ktre miaa od niego, mwic, e przechowa o nim najdrosze wspomnienie. A dla narzeczonej zoya podarunek lubny szat przecudnej roboty.
Nazajutrz miay si odby zrkowiny Jazona i Kreuzy. Krlewna zwleka z siebie peplos i chiton i na nagie ciao woya szat Medei. Suknia oblepia si dokoa jej czonkw, przylega, przywara mocno i parzya jak ogie. Wieniec zoty na skroniach arzy si rwnie i pomienie pezay po jej biaych licach. Prbowano gasi, ale woda zamieniaa si w par i okrywaa krlewn mleczn chmur. Nic nie pomogo. Szata, zatruta w jadowitych sokach zi, wara si w ciao i biedna dziewczyna ywcem pona. Krzyczaa w mce miertelnej. Medea za, posyszawszy jki Kreuzy, zabia wasne dzieci i na wozie zaprzonym w smoki skrzydlate ucieka do Aten. Zwoki jej synw pochowali Koryntianie w wityni Hery i na ich grobie odbyway si doroczne naboestwa.

Nie wiadomo, co si stao z Jazonem. Mwi, e w jaki czas potem znw spotka si z Medea. Oboje przebaczyli sobie winy i odjechali do Kolchidy. Stary Ajetes rad by z powrotu zicia, gdy nie mia nastpcy i krlestwu zagraali wrogowie.

HISTORIA WOJNY TROJASKIEJ


Oblenie Troi

Boginka morska Tetyda bya tak pikna, e Dzeus i Posejdon, kiedy byli jeszcze kawalerami, ubiegali si o jej rk. Ale ostrzega ich Temida przypominajc star przepowiedni, e owa liczna panna urodzi syna, ktry bdzie potniejszy od swego ojca. To wnet ostudzio zapay bogw. aden nie chcia dochowa si potomka moniejszego od siebie. Postanowiono wyda Tetyd za czowieka. A wanie ksi tesalski, Peleus, zakocha si w bogince. Ale ona go nie chciaa. Ilekro znalaz si przy niej, uciekaa, a gdy j prbowa chwyta, wymykaa si nagle, zmieniajc sw posta. Stawaa si raz ogniem, to znw wod, lwem, wem, braa na si wszelkie ksztaty, od najbardziej nieuchwytnych do najokropniejszych. Rozkochany modzieniec nie zraa si, a gdy j uj w ramiona, nie puszcza, czy pomienie go paliy, czy lwie pazury szarpay. Na koniec stao si tak, jak piewaj dziewczyny polskie na wiosennych rozogach: Widz ja, widz, e boe sdy Kdy si skryj, znajdziesz mnie wszdy Twoj mi musz by, Twoj wol uczyni. Wesele odbyo si w pieczarze dobrego centaura Chejrona, ktry zastpowa panu modemu ojca. Poprzedzeni przez Hermesa i Iryd zjawili si wszyscy bogowie skadajc nowoecom dary wspaniae: Chejron wyborn wczni z jesionowego drzewa, Posejdon par koni niemiertelnych, Hefajstos miecz hartowny, Afrodyta puchar zoty, Hera cudn szat, Atena flet o dwikach niezasyszanych kady przynis co piknego lub poytecznego, a te, Nereus, stary dziad morski, puszk cudownej soli, ktra pobudza apetyt i uatwia trawienie. Strumieniami la si nektar i ambrozja roznosia wo tak upajajc, e nimfy lasw i gr, ktrych oczywicie nie zaproszono, podpezay pod wrota, aby si nasyci cudownym zapachem i co nieco zobaczy z przepysznych toalet bogi olimpijskich.
Kiedy tak wesoo ucztowano, zjawi si nagle go niepodany: Eris, bogini niezgody. Dzeus, znajc jej swarliwy charakter, nie kaza jej posa zaproszenia. Przysza, aby si zemci. Rzucia na st biesiadny zote jabko z napisem: Dla najpikniejszej". Pomidzy boginiami zakotowao. Najgoniej krzyczay: Hera,

Atena i Afrodyta. Kada chciaa mie jabko dla siebie. Powstao takie pieko, e Dzeus musia si wmiesza. Gdy si uciszyo, zapowiedzia, e sdzi sporu czyni modego pasterza, Parysa: ktrej w przyzna zote jabko, ta je mie bdzie.

Parys by synem Priama, krla Troi, miasta lecego na wybrzeu Azji Mniejszej. Na kilka dni przed jego urodzeniem matka, Hekabe, miaa sen, e wydaa na wiat agiew, od ktrej spono cae miasto. Wrbici wyjanili, e syn, ktrego urodzi, stanie si przyczyn zagady pastwa. Noworodka wic oddano pasterzom, aby go wynieli midzy wwozy gry Ida i tam porzucili. Tak si stao. Ale w par dni pniej jeden z owych pasterzy, przechodzc obok miejsca, gdzie zostawiono dziecko, ujrza, jak niedwiedzica, wasn piersi karmia Parysa. Wzruszy si i zabra chopaka do domu. Pasc trzody przybranego ojca wyrs Parys na licznego pasterza, ktry nic nie wiedzia o swym krlewskim pochodzeniu. Z kawaka ucitej trzciny obuskiwa zielon kor, gdy Hermes stan przed nim. Parys zdj czapk i czeka, co powie ten obcy, pikny pan. Ale to, co usysza, byo tak nieprawdopodobne, e prosi, aby mu to jeszcze raz powtrzy. Na koniec zrozumia, usiad na kamieniu i zacz sdzi trzy boginie, ktre podeszy blisko, by mg je dobrze obejrze. Pierwsza Hera uczynia krok i rzeka: Jestem krlow nieba. Jeli mnie oddasz jabko, bdziesz wielkim krlem i narody kania ci si bd, znoszc daniny bogate". Parys pomyla, e jest w istocie biedny, a szaas, w ktrym mieszka, zacieka wod w porze deszczw. Paace monarchw s bardzo pikne i mona si w nich wysypia do poudnia na purpurowych poduszkach. Mylc tak, patrzy na gry osrebrzone niegiem, na ki zielone, lasy ciemniejce w oddali i nagle zdao mu si, jakby go kto odgradza od tych radosnych przestrzeni spiowymi drzwiami zamku krlewskiego, ktre si za nim zamykay z dugim pojkujcym zgrzytem.
Otrzsn si i zatrzyma wzrok na wyniosej postaci Ateny. Ta rzeka: Uczyni ci najmdrzejszym z ludzi, jeli wydasz wyrok sprawiedliwy, przyznajc mi jabko". Mody pasterz przypomnia sobie pewnego siwego staruszka, ktry raz przechodzi przez wie: mwiono o nim, e jest bardzo mdry. Ale mia twarz pomarszczon i smutne oczy. Rozmylania przerwa mu sodki gos Afrodyty: W dalekiej Sparcie, w domu krla Menelaosa, yje najcudniejsza kobieta na wiecie, Helena. Dam ci j". Parys bez wahania odda zote jabko Afrodycie.

Jako w niedugi czas po owym sdzie na grze Ida urzdzano w Troi publiczne igrzyska. Parys stan do zawodw, a odnisszy zwycistwo tak zjedna wszystkich urod i wdzikiem, e wzito go na dwr krlewski Po kilku dniach odkrya si tajemnica jego pochodzenia. Stary krl Priam paka z radoci, pakaa dobra krlowa Hekabe, zapomniano o zej wrbie i przyjto go do grona ksit. Teraz mg Parys wykona z dawna planowany zamiar. Dobra sobie wit dworzan, wsiad na statek i pody mokrymi sonych wd

ciekami do przeroczystych Eurotowych brodw", nad ktrymi staa Sparta. Na dworze lacedemoskim podejmowano gocia serdecznie. Wszyscy byli mu radzi, a krl Menelaos nie mg odaowa, e wane sprawy zmuszay go do wyjazdu. egnajc si z Parysem prosi, aby jego dom uwaa za wasny i goci w nim tak dugo, dopki on sam nie powrci. Tymczasem krlewicz trojaski jeszcze tej nocy porwa mu on, Helen, i odjecha z ni do Troi. W caej Grecji zawrzao na wie o tym, jak zamorski barbarzyca podepta wite prawo gocinnoci. Postanowiono wojn. Naczelne dowdztwo obj Agamemnon, krl Argos i Myken, brat Menelaosa. Na rwninie pod miastem beockim Aulis stany wojska caej Hellady, a na fiokowym morzu koysay si czarne okrty, gotowe do drogi. Krl Agamemnon, w zotej zbroi, z paszczem purpurowym na szerokich ramionach, czyni przegld rycerstwa. Sta na wzgrzu, a pod jego okiem przechodziy szeregi wojownikw. Olbrzymi Ajaks, syn Telamona, ze swoim bratem Teukrem, ucznikiem niechybnym, prowadzi Megarejczykw i salamiskich wyspiarzy; drugi Ajaks, syn Oileusa, czterdzieci okrtw napeni swoimi Lokrami: mniejszy o wiele od Telamoczyka, chodzi i w pancerzu pciennym, pyszny sw sztuk rzucania dzid, w ktrej przewysza wszystkich Achajw; Diomedes, o gosie dononym, dowodzi modzie argejsk; z dalekiego Pylos i piknych dolin Areny szed stary Nestor, za ktrym pyno dziewidziesit obszernych okrtw: dzielny to jeszcze wojownik, ale zwaszcza niezastpiony w radzie, bo wielkie i dawne czasy pamita; z Itaki, spod Nerytu szumicego lasami wypyn przebiegy Odyseusz na dwunastu okrtach o cianach czerwonych; Kreteczykami dowodzi Idomeneus, kopijnik wyborny; mieszkacy gbokiego Lakedajmonu, Fary, Sparty i Messy, gdzie stada gobi lataj suchali skinienia Menelaosa, ktry jawi si z szedziesiciu odziami. Szli wojownicy ze wszystkich stron: Bojotowie i Fokejczycy, Abanci o sercu odwanym i ci, ktrzy dzieryli Ateny, krain wielkodusznego Erechteusa, i spod Mantinei uroczej, i ze witych Wysp Echinadzkich, i z Rodos, i z kwiecistych boni Pyrassu, i Fery mieszkacy, lecej nad Bojbejskimi wodami, i ci, co yj w mronej Dodonie. Za krlem Agamemnonem cigno najliczniejsze wojsko: z Myken strojnych w domostwa i z bogatego Koryntu, i z piknych ulic Kleony z caego argiwskiego wybrzea.
Brako tylko jednego Achillesa, syna Peleusa i Tetydy. Od tego modzieca zalea los wyprawy, albowiem wrbici zapowiedzieli, e bez niego Troja nie bdzie zdobyta. Na wie o tym matka przebraa go za dziewczyn i ukrya na dworze Likomedesa, wrd crek krlewskich. Modziutki ksi by tak delikatnej urody, e w sukniach panieskich wydawa si siostr krlewien. Agamemnon wysa tam najchytrzejszego z wodzw, Odyseusza.

Odyseusz przebra si za wdrownego kupca roznoszcego po dworach i zamkach rne licznoci. Stra w paacu Likomedesa przepucia go bez trudu. Krlewny krzykny z podziwu, gdy przed nimi swj kram rozoy. A byy tam i wielkie zote zausznice z perami, i bransolety z masywnego srebra, pene piknych rzeb; ozdoby z bursztynu i koci soniowej; materie barwy purpury, hiacyntu i jak morze niebieskie lub jak ka zielone, a wszystkie wzorzycie wyszywane w kwiaty lub gwiazdeczki; pachniay wonne olejki zamknite w kosztownych naczykach, z alabastru lub z nie znanego w Grecji szka fenickiego. Wszystko to rozkada przed zachwyconymi oczyma crek Likomedesa, a jednoczenie pilnie uwaa, jak ktra z nich si zachowuje. I oto spostrzeg jedn, stojc troch na uboczu, bez ywszej ciekawoci patrzc na te wszystkie przepychy. Wwczas wysun gdzie z zanadrza pikny miecz w pochwie spiowej. Zalniy oczy tej dziewczyny i z dziwnym rumiecem chwycia za zot rkoje. Jeszcze szybciej chwyci j Odyseusz za rk: Ty Achilles?" Jam jest!" Odyseusz opowiedzia mu, jaka wspaniaa wyprawa wojenna si gotuje i jaka sawa niezmierna go czeka, gdy pjdzie z nimi. Achilles poszed. Tymczasem wynika nowa przeszkoda. Cisza morska. Ilekro spuszczano z lin statki, agle opaday wzdu rej, nie mogc zaczerpn oddechu. Mijay tygodnie, a najsabszy podmuch nie porusza wygadzonych wd. Wrbita Kalchas objawi, e zagniewana Artemida domaga si ofiary z crki Agamemnona, modej Ifigenii. Posano wic po ni do Myken. Przyjechaa wraz z matk, Klitajmestr spokojna i wesoa, bo mwiono, e odbd si jej zrkowiny z Achillesem. Lecz nie przyodziano jej w strj weselny, ale spowito wenianymi wstgami, niby zwierz ofiarne, i podprowadzono ku otarzowi. Kalchas podnis n. Agamemnon zakry twarz paszczem. Wtem zesza z nieba bogini Artemida prowadzc ani. Kazaa zoy ofiar z ani, a dziewczyn zabraa ze sob i uczynia j kapank w swojej wityni w Taurydzie. Powia wiatr pomylny. Wodzowie, uszykowawszy wojsko na statkach, zebrali si na modlitw. Otarz sta na polanie pod jaworem, spod ktrego wypywa jasny strumie wody. Nagle spoza otarza wysun si w o usce ognistej. Wspi si na jawor, gdzie pod oson lici, na najwyszej gazi byo gniazdo, a w nim stado wrbli. Byo ich osiem, a matka dziewita. W poar je wszystkie. I w tej chwili skamienia niby widomy znak cudu. Kalchas wrb tak wyoy: dziewi lat wojowa bd, a dopiero w dziesitym roku zwyci Trojan. Przybiwszy do brzegw Azji, wodzowie achajscy wysali do Troi Odyseusza i Menelaosa dajc wydania Heleny. Pomimo przestrg mdrego Antenora Trojanie odmwili propozycji pokojowej, jak to przedstawi Kochanowski w Odprawie posw greckich. Zacza

si wojna. Nad brzegiem morskim rozoy si obz grecki, przy okrtach wycignitych na piasek. Szare ptna namiotw pokryway rozleg przestrze obwiedzion dokoa waem obronnym, pod ktrym wykopano gboki rw, najeony ostrymi palami. Poza obozem rozcigaa si szeroka rwnina, porznita biegiem dwch rzek: Simoisu i Skamandra. W oddali na wzgrzu staa Troja, wprawiona w kamienny piercie murw, z wysokimi basztami, wrd ktrych byszcza spiowymi ozdobami szczyt wityni Ateny. Miastem i pastwem rzdzi stary krl Priam. W rodku miasta wznosi si jego paac, podtrzymywany terasami, do ktrych wiody schody z gadkiego kamienia. Byo tam pidziesit piknych komnat, przeznaczonych dla synw krlewskich, mieszkajcych razem ze swoimi rodzinami. Po przeciwnej stronie z wntrza dziedzica byy apartamenty crek krlewskich, rwnie zamnych. By to dwr okazay, prowadzony sposobem wschodnim, bogaty, kochajcy si w ucztach i zabawach.
Dziaania wojenne postpoway do opieszale. Miasto bronio si dzielnie i sprawnie odpierao wszystkie szturmy, a nawet Trojanie, ktrym na pomoc przybyo wielu krlw azjatyckich, czynili czste wypady. Miejscem starcia bya rwnina nad Skamandrem. Z jednej i z drugiej strony stawao wietne rycerstwo w zbrojach kosztownych, walczce na rydwanach cignionych przez pyszne rumaki w zocistych uprzach. Z obozu Grekw wypada Diomedes, niby strumie wezbrany wiosennymi wodami, i obala cae zastpy; olbrzymi Ajaks wali si jak gra na Trojan i druzgota uciekajce w popochu szeregi; Menelaos, Agamemnon, Odyseusz, nawet stareki Nestor mieli swoje dni chway, w ktrych dokonywali cudw mstwa lub siy. Dokoa wodzw szo pospolite ruszenie ucznikw, procarzy i kopijnikw i z okrutn wrzaw, podnoszc tumany kurzu, ciskao si wzajem na siebie, pki dnia starczyo. Z nadejciem nocy wrogie wojska cofay si: Grecy do swoich namiotw, gdzie suba i jecy przygotowywali wieczerz, Trojanie do miasta, gdzie u bram czekay ich ony, matki, siostry z winem dla pokrzepienia si i z wod dla obmycia si z krwi i pyu.

Niekiedy odbyway si jakby turnieje poszczeglnych rycerzy. Wystpowali naprzeciw siebie, mocno krzyczc, i tak dugo cili si wzajemnie mieczami i kuli dzidami, dopki jeden z nich nie poleg. Zwycizca zdziera zbroj z pokonanego i odchodzi w triumfie. I w pojedynkach, i w bitwie posplnej najstraszliwszy by Achilles. Nie darmo karmiono go za modu sercami lww i szpikiem niedwiedzi. Na rydwanie, cignionym przez niemiertelne konie, wrzyna si w najgstsze szeregi nieprzyjaci, rani, zabija, przewala si nad tumami jak poar, sam nieczuy na zmczenie, nieulegy ranom. W dziecistwie bowiem Tetyda kpaa go w Styksie, w witej rzece bogw, i uczynia jego ciao odpornym na wszelk bro. Lecz zanurzajc syna w wodzie, trzymaa go za pit, i tylko w to miejsce, jako nie obmyte cudownym strumieniem, mona go byo zrani. Trojanie bali si go, nawet Hektor, najtszy z bohaterw trojaskich, unika spotkania z Achillesem. Wypeniaa si przepowiednia Kalchasa. Dziewi lat upyno. Sami bogowie brali

udzia w tych bezprzykadnych zmaganiach. W dziesitym roku wojny wybucha w obozie greckim zaraza. Dusze bohaterw cib toczyy si do bram Hadesu. Za zbrodni Agamemnona mci si Apollo. Krl bowiem porwa crk Apollinowego kapana, Chryzesa. Achilles zwoa wiec wszystkich wojsk. Postanowiono, by naczelny wdz odda brank. Agamemnon musia si zgodzi. Lecz wcieky na Achillesa, odebra mu jego wasn niewolnic, liczn Bryzeid. Zniewaony syn Peleusa zaprzysig, e odtd zaniecha walki i nie wpierw wemie miecz do rki, a Trojanie podejd do jego namiotw. Zaczy si cikie dni dla Danaw. Dzeus, z yczliwoci dla Achillesa, wspomaga Trojan. Hektor rozoy si obozem na rwninie. Agamemnon szuka zgody z Achillesem. Obiecywa zote gry. Bohater zaci si i nie rusza si z namiotu. Jad tuste wierci wow, pi sodkie wino i caymi wieczorami grywa na lutni. Ktrego dnia Hektor miaym atakiem przeszed rw i wdar si na way. Grecy w popochu uciekali do okrtw. Patroklos, najdroszy przyjaciel Achillesa, przypad mu do kolan; niech mu pozwoli wyj z wojskiem na pomoc rodakom. Pozwoli. I da mu wasn zbroj cudn, szczerozot, jakiej nikt nie mia na wiecie. Trojanie, widzc znajomy rynsztunek, myleli, e sam Achilles wychodzi do bitwy. Uciekali, przykryci zgiekiem niby chmur szumic. Patroklos odrzuci ich a pod Troj. Dopiero Hektor go powstrzyma. Pod mieczem olbrzymiego Trojaczyka pad Patroklos. Hektor obdar jego zwoki ze zbroi i chcia porwa ciao. Ale w tej chwili na okopach stan Achilles i krzykn tak gono, jakby wszystkie naraz trby zagray. Trojanie odstpili. Grecy wynieli z zamtu nagie ciao Patroklosa. Achilles posypa gow popioem, tarza si po ziemi i paka. Wysza do matka z gbi morza i przyniosa mu now zbroj, jeszcze pikniejsz od tej, ktr zupi Hektor. Giermkowie krztali si dokoa wodza. Achilles wdzia nagolennice, ktre sprzg srebrnymi haftkami. Piersi okry pancerzem, przez rami przewiesi miecz, do lewej rki wzi tarcz byszczc jak ksiyc. Na gowie, niby gwiazda, jania hem z chwiejc si, pyszn kit. Praw doni uj dzid, dug i cik, jakiej by nikt dwign nie zdoa. Rozszalay Achilles obala cae szeregi nieprzyjaci, pdzi ich przed sob jak stado baranw, trupami cieli pole i gna ku murom. Wtem drog zagrodzia mu rzeka, Skamander. Ju mia j przeskoczy, gdy nagle bg rzeki ozwa si do bronic przejcia. Nie usucha. Wwczas bg z nim stan do walki. Rzeka wzda si z guchym pomrukiem, grone fale uderzyy o puklerz Achillesa. Bohaterowi si nie starczyo, prd pocz go unosi. Chwyci si wizu rosncego na brzegu. Wysoki wiz pooy si na wodzie, jak most. Achilles wskoczy na i uciek na rwnin. Rycerz sadzi wielkie skoki, na rzut oszczepu, ale woda biega za nim z szumicym

oskotem. Woda sigaa coraz wyej, saby kolana, ziemia zdawaa si spod ng wymyka. Byby niechybnie uton, ale Hera wezwaa na pomoc Hefajsta. Bg ognia szed teraz przeciw bstwu wody. T walk niesamowit, o jakiej kosmicznej sile, odda Sowacki w swych fragmentach przekadu Iliady: Zaraz j wysuchawszy duch elementarny Bysn zotym pomieniem, dym wyrzuci czarny, Biegnie, zapaa trupy, zwidniae wywdza, Wod w wrztek zamienia, w koryto odpdza; A jako pod jesiennym Boreasza tchnieniem Srebrz si pola, letnim spalone pomieniem, Podobnie grunt si szary i kociami biay wieci w ogniu, ju cay aonie zwidniay, Prdko po trzcinach pomie chwyta si, przelata, Rzek jakoby w piercie ognisty oplata; Drzewa si popalone wglem, prochem wal, Lilije widn, czarne tamarynty pal, Cyprys w piramidalne zamienia si zgliszcze Ogniem dotknita woda burzy si, wre, wiszcze, Zajmuje si pomieniem... W roztworzone puca Ryba chwyta powietrze, z wody si wyrzuca, Znw nurtuje i zimna szuka w ciemnej skale i wywrcona, brzuchem wychodzi na fale. A nareszcie duch rzeki sitowian gow Podnis, spojrza ogniowi w oczy, schwyci mow Razem z krtkim oddechem i rzek: Ognia boe! Kt twoim pomienistym skrzydom dotrwa moe? Sabszy mdlej. Niech bdzie los, niech Troja kona! A ty zdejm ze mnie twoje ogniste ramiona". Wyswobodzony Achilles pobieg na rwnin. Oto ju cae wojsko trojaskie ucieka. Okry je tuman kurzu, z ktrego wylatuj byski zbroi i krzyki mw. Ludzie i konie w popochu wal ku murom Troi. Otwary si bramy, wpuciy uciekajcych i znw je z haasem zamknito.

Na rwninie pozosta jeden tylko wojownik trojaski, Hektor. Z wie miasta wzywa go do powrotu ojciec, wzywaa go matka paczc i jczc. Nie ruszy si z miejsca. Czeka. Ku niemu szed Achilles w zocistej zbroi wiecc jak promie wschodzcego soca. Gdy go ujrza z bliska, jak szed taki ogromny, straszny, z obliczem okrytym czarn chmur gniewu, zadra Hektor i pocz ucieka. Trzykrotnie miasto obiegli dokoa. Gdy czwarty raz dwaj rycerze stanli u rde rzeki Skamandra, Dzeus siedzcy na szczycie Olimpu wzi do rk zote szale i pooy na nich dwa losy: Achillesa i Hektora. Zway i los Hektora spad do Hadesu. Od ma trojaskiego odsunli si bogowie w milczeniu. Po krtkim starciu ugodzi Achilles przeciwnika tam, gdzie ko czy szyj i ramiona. By to cios miertelny.
Achilles zdar z niego zbroj, ostrym elazem przeku nogi, do ran otwartych woy miedziane kolce i powrozem przywiza ciao do rydwanu. Wielki pacz podnis si z murw Troi, gdy ujrzano, jak Hektor w prochu wlecze si za wozem zwycizcy. Nacieszywszy si hab wroga, wrci Achilles do obozu i cisn Hektora na piasek, tu przy marach Patrokla.

Ale pod oson nocy, okryty mg nieprzeniknion, za przewodem Hermesa, stary krl Priam wjecha do obozu Grekw na wozie penym zota i srebra. Chcia wykupi ciao syna. Gdy stan przed namiotem Achillesa, zatrzyma wz, zostawi przy nim sucego i sam jeden wszed do rodka. Bohater koczy wieczerz. Krl pad na kolana. Zamiata siw brod podog i caowa rce wieo obmyte z krwi Hektora. Achilles wzruszy si. Dwie zy cieky po modych policzkach. Podnis z ziemi starca, posadzi go na krzele, nakarmi, napoi, pocieszy. Zwoa kobiety, kaza umy i namaci zwoki Hektora, a gdy je przykryto caunem, sam wzi je na rce i zoy na wozie.
Dwanacie dni trway uroczystoci pogrzebowe. Troja zaniosa si skargami i lamentem. Kady wiedzia, e odesza dusza czysta i szlachetna, e zabrako rycerza bez skazy, co arliwie miujc ojczyzn odda za ni swe mode ycie. Nad kad myl Hektora rozpalao si krwawe widzenie gincej Troi. Wiedzia, e walczy za spraw przegran i niesuszn, lecz walczy do ostatka z poczucia obowizku i w obronie wasnego honoru. Poncy stos, ktry poar jego zwoki, zdawa si by zwiastunem ostatecznej klski.

Achilles niedugo przey Hektora. Ugodzony strza Parysa pad jak mody db podcity u samego korzenia. Wojska greckie ostrzygy wosy na znak aoby. Opakiwaa go matka, Tetyda, w kole nereid. W zotej urnie zoono koci bohatera i przy piewie muz pochowano pod wielkim kurhanem, ktry mu onierze usypali. Ajaks i Odyseusz kcili si o zbroj po Achillesie. Przyznano j Odyseuszowi. Ajaks z gniewu oszala i rzuci si na stado baranw, biorc je za ludzi krla Itaki. Narn sporo niewinnych zwierzt, oprzytomnia, a widzc sw hab odebra sobie ycie. W tym czasie zgin rwnie Parys. Helen wydano za jego brata Deifoba. Ale ona ju chciaa wraca do swoich. Z nieopisan radoci ujrzaa pewnej nocy Diomedesa i Odyseusza

skradajcych si w przebraniu ku wityni Ateny. Szli wykra palladion, cudowny posg bogini, ktry mia tak si, e dopki znajdowa si w Troi, miasto nie mogo by zdobyte. Helena przeprowadzia obu bohaterw tajemniczymi korytarzami. Gdy nazajutrz rozniosa si wie o porwaniu drogocennej witoci, nikt z Trojan nie wtpi, e nadszed dzie ostatecznej klski. Wszyscy opucili rce. A w kilka dni pniej rado nie do wiary. Grecy odjedaj. Kto yw, bieg na mury. Oczom wasnym nie wierzono. Okrty greckie koysay si na morzu. Obz by pusty. Na wszystkich statkach ozway si trby, podniesiono agle, wiosa zaryy si w spienion wod i czarne kaduby jy si odsuwa w bkitn przestrze. Trojanie wysypali si na rwnin. Na opuszczonych okopach greckich bawiy si dzieci trojaskie. W dolinie Skamandra nie byo ju ani jednego namiotu nieprzyjacielskiego. Tylko lady: stare elaziwo koci zjedzonych wow brudne szmaty. Fale, bijce o wybrzee, zbieray te odpadki. I nowe dziwo: za kurhanem Achillesa drewniany ko. Trojanie si zbiegli, obmacywali, ostukiwali nic. Wielki, jak machina wojenna, ko wyrobiony z drzewa. Kto doradzi, eby t zdobycz wprowadzi do miasta. Zgodzili si, przyklasnli. Oczywicie! Wtem nadbiega kapan Laokoon z dwoma synami, krzyczy, perswaduje, baga: nie bra, zniszczy, spali, to moe by jaki podstp. Jaki podstp? miej si. Wychodz z morza dwa we ogromne, rzucaj si na kapana i w oczach wszystkich, razem z jego synami, dusz go, poeraj. Oto znak boy. Bluni, wic go bogowie ukarali. Przyniesiono powrozy. Cign drewnianego konia do miasta. Jasnowidzca Kasandra krzyczy: nie puszcza! Wariatka. Ko jest tak ogromny, e trzeba wizanie muru rozebra, aby go mona byo wtoczy. Rozwalaj mur i cign konia na zamek jako ofiar bogini Atenie. A potem zabawa. Pij, tacz, piewaj. Noc. Sen pokrywa miasto. Tak, to by podstp. Mia suszno kapan Laokoon. W brzuchu drewnianego konia siedziao dwunastu najprzedniejszych rycerzy achajskich z Odyseuszem, ktry podstp wymyli. W nocy wyszli, otworzyli bramy miasta. Okrty, ukryte za poblisk wysepk Tenedos, wrciy. Grecy wpadli do Troi. Zacza si rze. Zdawao si, e bogowie zapomnieli o Trojaczykach. Gin kady, kto wpad w rce zdobywcw zarwno stuletni krl Priam, jak i Hektorowe niemowl, Astianaks. Kobiety wizano i brano w niewol. Menelaos wpad do domu, gdzie mieszkaa Helena. Zabi Deifoba i jak burza przelecia po jego trupie do wewntrznych komnat paacu. Nagle otworzyy si jakie drzwi na progu staa Helena, bardzo blada. Przez jedn chwil wisia nad jej gow byszczcy miecz ma. Lecz prawie natychmiast wysun si z omdlaej doni i upad z brzkiem na kamienn posadzk. Na widok tej cudnej, tak kochanej i tak wytsknionej kobiety odesza

Menelaosa moc i dza karania. Maonkw pogodzia sodka bogini Afrodyta.

Powrt bohaterw

Niektrzy z wodzw w kilka dni po zburzeniu Troi powrcili do ojczyzny. Stary Nestor, Diomedes i syn Achillesa, Neoptolemos, najwczeniej. Rwnie krl Agamemnon bez przeszkd dobi do argolidzkich wybrzey. Wojsko rozesa do domw i z wasn gwardi, z jecami wojennymi, z wozami cikimi od upw przedziera si biaymi drogami ku wzgrzom mykeskim. Gdy z wysokiej stranicy dano znak, e na rwninie wida poczty krlewskie, zamek ogarn si w cisz pen trwogi i oczekiwania. Krlowa Klitajmestra zdradzia swego ma. Od kilku lat nie nadchodziy z Troi adne wieci. Powszechnie mylano, e Agamemnon wraz z ca wypraw zgin, Klitajmestra uwaaa si za wdow i oddaa sw rk piknemu Ajgistosowi (Egistowi). Skrzypienie wozw krlewskich na drodze brzmiao w uszach obojga winowajcw jak zgrzyt piasku w klepsydrze odmierzajcej im ostatnie godziny. Spojrzeli po sobie i bez sw, jednym byskiem oczu, uknuli plan. Klitajmestra wysza na dziedziniec wita ma. Agamemnon. by zmczony. Przygotowano mu kpiel w azience. Ledwo wszed do wanny, wpadli oboje: Ajgistos i Klitajmestra. Siekierami zarbali bezbronnego. Na tronie Atrydw zasiad przybda Ajgistos. Lud szemra, ale gi kark w twardym jarzmie. Tymczasem na obczynie dorasta mciciel: syn Agamemnona, Orestes. W paacu mykeskim chowaa si jego siostra, Elektra, przejta myl o zemcie. Nareszcie Orestes przyby do Myken. Spotka si z siostr przy grobie ojca. Postanowiono, e Elektra wprowadzi go do paacu, nie mwic, kim jest. I znowu krew oblaa tron Atrydw: Orestes zabi Ajgista i matk. Matkobjc opady nieustpliwe wyrzuty sumienia. Biegy za nim Erynie, gonic go z miejsca na miejsce uderzeniami biczw splecionych ze mij jadowitych. Kady nieokrelony przedmiot przybiera posta Klitajmestry, a jej skrwawiona twarz pojawiaa si przed nim w tych krtkich chwilach, gdy go nachodzi sen ciki i drczcy. Nareszcie dowlk si przed otarz Apollina w Delfach. Bg kaza mu i do Aten, gdzie nastpi kres jego cierpie. Jako odby si tam sd nad matkobjc i rwn ilo gosw za i przeciw, rozstrzygna na korzy Orestesa bogini Atena. Lecz dusza Orestesa pozostaa chora. Wyrocznia doradzia mu, eby pojecha na Krym i sprowadzi stamtd cudowny posg Artemidy, ktry go uleczy. Syn Agamemnona

wybra si w drog z nieodstpnym przyjacielem Pyladesem. Ledwo stanli na ziemi taurydzkiej, porwali ich stranicy, zakuli w kajdany i przywiedli przed kapank Artemidy. Istniao tam bowiem prawo nakazujce wszystkich cudzoziemcw zabija na ofiar bogini. Kapank bya siostra Orestesa, ta sama Ifigenia, ktr Artemida zabraa sprzed otarza w Aulidzie. W ponurej wityni nastpio poznanie midzy bratem a siostr, i w nocy wszyscy troje uciekli unoszc ze sob cudowny posg. Menelaos nie wiedzia o tym, co zaszo w Mykenach. Wypyn z Troi wczeniej od Agamemnona, lecz wiatr przeciwny zapdzi go na manowce dugich wdrwek. Przez siedem lat koata si po morzu. By w Egipcie i w Fenicji, a wszdzie uzbiera sporo zota bd handlem, bd z darw gocinnoci albo po prostu grabie. Gdy wrci do Sparty, stary zamek pradziadw tak przyozdobi, e na zewntrz obronny, wewntrz lni jak bysk soca lub ksiyca migotanie, W malowanych pokojach byo peno zota, koci soniowej i osobliwego bursztynu, ktry za wielk cen sprowadzano znad mrz pnocnych, osonitych mg i legend. Szczliwy krl y dugo u boku Heleny, od czasu powrotu maonki przykadnej, a zawsze jednako piknej. Ilekro zjechali si gocie, schodzia ze swoich komnat, strojna i pachnca, zasiadaa przy mu z robtk i opowiadaa, co si dziao w miecie Priama, gdy wojska greckie stay na rwninie. Po mierci Menelaosa rodzina wypdzia Helen z zamku spartaskiego. Wygnana krlowa schronia si do swojej dawnej przyjaciki, Polikso, na wysp Rodos. W czasie drogi zatrzymaa si w Lindos i zoya w wityni Ateny bursztynowy odlew swej prawej piersi, na znak skruchy i alu za grzechy. Lecz na Rodos nie zaznaa spokoju. Polikso nienawidzia Heleny, albowiem jej m poleg pod Troj walczc w szeregach Grekw. Kiedy raz Helena udaa si do kpieli, Polikso wysaa do niej suce, przebrane za Erynie. Przyszy czarno ubrane, z wami w rku, rzuciy si na ni, zwizay powrozami i powiesiy na drzewie. Helena umara z myl, e w istocie piekielne potwory za ycia wymierzyy jej kar. Ale w wiele lat pniej mieszkacy Rodos zaczli jej oddawa cze bosk i drzewo, na ktrym umara, uwaali za wite. W pewne dni namaszczali je oliw i zawieszali na nim wiece.

Tuaczka Odyseusza

Kiedy wybucha wojna, Odyseuszowi pikna Penelopa wanie urodzia syna. Koysa dziecko, sysze jego pierwsze gaworzenie, bra je na rce i nie do dziadka Laertesa,

siedzie w cieniu drzew i patrze na on karmic niemowl, pod wieczr odbiera raporty zarzdcw i naczelnych pasterzy, jakie urodzaje, ile cielt, a ile prosit przybyo, wyj o wicie do wilgotnego sadu i podcina gazki drzewek lub krzta si dokoa winnych latoroli, urzdzi biesiad z przyjacimi miso wyborne, chleb wieutki, dobre wino posucha pieni wdrownego piewaka lub opowiada ludzi starych i bywaych w takich codziennych, zdrowych radociach zamyka si krg wszystkich jego pragnie. Wojna, odbierajca mu to wszystko nagle i gwatownie, odrzucajca go w strony obce i dalekie wydawaa mu si potworn niesprawiedliwoci. Z pocztku udawa szaleca, aby nie pj. Ale podstp wykryto. Porzucajc on i syna Telemacha, obiecywa jak najrychlej powrci. Tymczasem lata mijay, a wojna trwaa. Gdy wreszcie Troja pada, nie byo w caym obozie greckim czowieka, ktry by gorliwiej sposobi si do drogi. Odyseusz by przekonany, e najdalej za dwa tygodnie, liczc konieczne postoje i nieoczekiwane przeszkody dobije do brzegw Itaki. Los pokierowa inaczej. Na morzu sroya si burza. Huragan poama maszty i poszarpa agle. W jakiej przypadkowej przystani znalazo si schronienie, gdzie naprawiano uszkodzone okrty. Przepynli cae Morze Egejskie, gdy nagle zerwa si wicher i zanis statki Odyseusza ku nieznanym wybrzeom. By to kraj Lotofagw. Zamiast zboa rosy tam any lotosw o smaku tak wybornym, e kto skosztowa owego czarodziejskiego ziela, nie chcia ju wraca do ojczyzny. Kilku towarzyszy Odyseusza zjado par lotosw i musiano ich gwatem zabra na pokad, bo wydzierali si i krzyczeli, e zostan. eglujc po Morzu Sycylijskim przybiy statki Odyseusza do ziemi ze wszech miar urodzajnej, na ktrej wypasay si nieprzeliczone stada kz i owiec. Wszystko to naleao do cyklopw, olbrzymw o jednym oku w rodku czoa. Najpotniejszy wrd nich by Polifem, syn Posejdona. Odyseusz wzi dwunastu towarzyszy, bukak wybornego wina, troch zapasw i ruszy w gb kraju chcc pozna obyczaje dziwnych mieszkacw. Pieczara, w ktrej mieszka Polifem, bya pusta: gospodarza nie byo w domu. Weszli tedy i czekali. Przyszed dopiero pod wieczr. Na jego widok struchlay im serca. By wielki jak gra. Zapdzi trzod do pieczary, a wejcie zamkn gazem tak ogromnym, e dwadziecia cztery woy nie ruszyyby go z miejsca. Wydoi kozy i owce, rozpali ognisko i przy wietle ujrza w kcie gromadk ludzi. Odyseusz powiedzia, e nazywa si: Nikt, ale on nie sucha, tylko porwa dwch, rozszarpa na kawaki i zjad. Tak mu smakowao, e szpik z koci wysysa. Na niadanie zjad znowu dwch i obieca Odyseuszowi nazywa go: Nikt e go sobie na ostatek zachowa.

Syn Laertesa odpar, e umie oceni ten zaszczyt, i poczstowa olbrzyma kubkiem starego wina. Polifem nigdy nie pi nic rwnie doskonaego. Kaza sobie jeszcze raz nala i pi, a go odesza przytomno i run powalony snem bezwadnym. Odyseusz rozpali ogie, woy do tgi k z drzewa oliwnego, a gdy si drzewo zajo, wrazi rozarzon gowni w oko Polifema. Olepiony cyklop rycza z blu, a dray ciany pieczary. Lecz nie mg pochwyci ani Odyseusa, ani jego towarzyszy, ktrzy zwinnie uciekali po zakamarkach jaskini. Wtedy siad przy wyjciu i czeka. Tymczasem chytry krl Itaki obmyli nowy podstp. Przywiza siebie i towarzyszy pod brzuchami baranw i tak razem z trzod wymkn si z wizienia. Na koniec przekona si Polifem, e zdrajca uszed. Zwoa swoich ziomkw, olbrzymich jak sam cyklopw, i prosi, eby go pomcili. Oni za pytali, kto mu oko wypali; Nikt! Nikt" krzycza Polifem, bo tak mu si Odyseusz przedstawi pierwszego dnia. Ale wszyscy myleli, e cyklop oszala: mwi, e nikt mu oka nie wypali, a jednoczenie wzywa pomocy. I odeszli do swoich domw. Odyseusz zdy wsi na okrty, a odbijajc od brzegu zacz si przechwala: Suchaj, cyklopie, jeli ktokolwiek zapyta, kto ci olepi, powiedz: ten, co zburzy Troj, syn Laertesa!" Byo to w zej chwili powiedziane. Polifem stan na wybrzeu i zacz si modli do ojca swego: Usysz mnie, Posejdonie, wadco ziemi bkitno-grzywy, jelim ja twj syn, a ty moim ojcem, spraw, aby Odys grodoburca nie wrci do domu. A jeli mu przeznaczone wrci do ziemi ojczystej, niechaj pno przybdzie i w ndzy, straciwszy wszystkich towarzyszy, na cudzym okrcie, a w domu niech go spotka niedola". Usucha go Posejdon i kltwa Polifema miaa si speni co do sowa. Zawinwszy do wyspy Eolii, zjedna sobie Odyseusz krla Wiatrw, Eola, ktry tak go polubi, e na odjezdnym da mu miech skrzany, gdzie byy zamknite wszystkie wiatry. Odyseusz mg teraz spokojnie pyn do domu, wypuciwszy z worka tylko wiatry pomylne. Jako dziewi dni i dziewi nocy eglowa bez adnych przeszkd, pewny, e dziesitego dnia zobaczy dymy ojczystej Itaki. Ale gdy usn w nocy, towarzysze zebrali si i jli radzi o tym tajemniczym miechu, w ktrym domylali si wielkich skarbw. Wreszcie postanowili si przekona. Ledwo worek rozwizali, wyleciay srogie wiatry, porway okrty i zapdziy je na dalekie przestwory morza. Zacz si nowy okres tuaczki. Po tygodniu dopynli do jakiej wygodnej przystani, gdzie Odyseusz uwiza statki, a sam wdrapa si na szczyt najbliszego wiszaru. Nigdzie nie wida byo ani pl uprawnych, ani pascych si stad byda, tylko w jednym miejscu unosiy si gste dymy i opary, jakby tam leao ludne miasto. Posano na zwiady dwch ludzi, ktrzy rycho przedarli si przez las do owego miasta. W pierwszym domu, do ktrego weszli,

mieszka krl potnego ludu Lajstrygonw, a by to okrutny olbrzym. Porwa jednego z przybyszw i zjad na surowo. Drugi uciek, co mia si, bo mu ten dom zapachnia pieczar Polifema. Odyseusz nie zdy przysposobi okrtw do drogi, gdy na wybrzeu zaroio si od dzikich Lajstrygonw. Potworne gazy, gsto jak grad, sypay si na okrty biednego tuacza, niosc mier zaodze, amic maszty, gruchocc kaduby, ktre nasikay wod i tony. Ocala tylko statek Odyseusza: jedenacie innych, wraz z ca zdobycz trojask, pochono morze. Okrt Odyseusza wymaga naprawy, ludzie potrzebowali wytchnienia i posiku. Przybili wic do wyspy, ktra wydaa im si nie zamieszkan. Lecz dowiadczenie nakazywao ostrono. Podzielili si zatem na dwa oddziay. Odyseusz z poow zaogi zosta na statku, a reszta, dobrze uzbrojona, posza w gb ldu. Niedaleko wybrzea, w przelicznej dolinie wycielonej mikk traw sta godny zamek z ciosowego kamienia. Wok przechadzay si oswojone lwy i wilki. Z paacu sycha byo sodkie piewanie. By to gos pani tej ziemi, crki Soca, uroczej czarodziejki Kirke. Dojrzawszy goci w progu, przerwaa robot na krosnach, wysza do nich i zaprosia na pokoje. Daa im je i pi, a kiedy swj gd nasycili, wypdzia ich rdk do obory. Wwczas spostrzegli, e czarownica zamienia ich w winie. Jeden z nich zdoa uciec w postaci ludzkiej i przybiegszy do okrtu opowiedzia przygod, Odyseusz wzi miecz i sam poszed do paacu. W drodze spotka Hermesa, ktry mu da ziele zabezpieczajce przed czarami. Kirke nakarmia i napoia syna Laertesa, a widzc, e mu nie szkodzi posiek przyrzdzony na zioach czarodziejskich, chciaa go dotkn sw rdk. Lecz on skoczy ku niej z mieczem. Czarownica pada na kolana i prosia o przebaczenie. Wrcia jego towarzyszom ksztat ludzki, a bya taka agodna i kochajca, e Odyseusz rok przesiedzia w jej gocinnym odtd paacu. A kiedy odjeda, Kirke objawia mu, e z woli bogw musi uda si na najdalsze krace zachodu, gdzie jest wejcie do podziemia, wywoa dusz wrbity Tejrezjasza i wzi od niego rady na dalsze ycie. Dugo eglowa, zanim dotar do mrocznej krainy Kimeryjczykw, ktrzy nigdy soca nie widz. A gdy w kocu przyby do miejsca oznaczonego przez Kirke, wycign statek na brzeg i wraz z towarzyszami poszed do gaju Persefony, gdzie byo wejcie do podziemia. Mieczem wykopa d w ziemi i zacz obiaty: najpierw la mid i mleko, potem wino, wreszcie wod, zmieszan z odrobin mki. Wybra kilka czarnych owiec, a podernwszy im garda, krew wypuci do ofiarnego dou. Zapach wieej krwi zwabi bdne dusze zmarych, ktre poczy zlatywa si niby muchy. Kada z nich pragna napi si

krwi ciepej, aby na chwil odzyska wiadomo, myl i sowo. Ale Odyseusz odpdza je mieczem, czekajc na Tejrezjasza. Przyszed na koniec, podpierajc si zotym berem, i napojony krwi, wry. Przepowiedzia mu dalsz tuaczk i powrt do ojczyzny, a potem rzek: I znowu musisz pj na morze i wdrowa wci dalej i dalej, pki nie spotkasz takiego ludu, ktry nigdy nie widzia morza i nie wie, co znaczy okrt albo wioso, i nie uywa soli. Aby si nie omyli, dam ci znak jeden: przechodzie, widzc ci z wiosem na ramieniu, powie, e niesiesz opat do przesiewania zboa. Wtedy wbij wioso w ziemi, z ofiar Posejdonowi i wracaj do ojczyzny. Tam, u kresu szczliwej staroci w twym pastwie kwitncym, oczekiwa bdziesz sodkiej mierci, ktra do ciebie wyjdzie z morza". Odszed Tejrezjasz, przyszy inne dusze. Piy krew i rozmawiay. Najpierw matka, Antikleja, pniej Agamemnon, Achilles, Patroklos, Antilochos, Ajaks. Przez otwr w ziemi ujrza Odys gb piekie: Minos, sdzia umarych, siedzia na tronie ze zotym berem w rce, cie Oriona goni po kach asfodelowych cienie zwierzt, jakby owy sprawowa. Tytios, ktry ongi znieway Laton, lea ogromny, rozcignity na ziemi, i dwa spy dary z niego trzewia... Odys nie mg si do wszystkiemu napatrzy. Lecz zaczy si ciga takie dusz gromady, e zdjty przeraeniem bohater uciek, spdzi towarzyszy na pokad okrtu, odczepi liny i odpyn.
Wraca t sam drog, ktr odby w tamt stron, jadc do podziemi z wyspy, gdzie mieszkaa Kirke. Raz jeszcze odwiedzi sw przyjacik, otrzyma od niej zapasy w jadle i napoju i cenne rady, jak wymija niebezpieczestwa dalszej podry. Pomylny, agodny wiatr zanis okrt Odyseusza do wyspy syren. Krl Itaki wiedzia, co mu grozi. Syreny byy to stwory morskie, do p ciaa pikne panny, reszt miay upierzon jak u ptaka. Zakrzywionymi szponami trzymay si ska nadwodnych i trzepotay skrzydami. Miay gos tak cudny, e kto je posysza, odkada wioso i zapomina o falach. Wtedy prdowiny znosiy d ku wyrwom, midzy rafy, i rozbijay. Na wyspie syren bielay niezliczone koci zatopionych eglarzy. Aby towarzysze nie ulegli czarowi syreniego piewu, zalepi im Odyseusz uszy woskiem.

Sam za kaza si przywiza do masztu mocnymi powrozami: Gdybym paka, gdybym si rwa, gdybym was prosi, ebycie zdjli ze mnie wizy nie suchajcie, ale przywicie mnie jeszcze silniej". Syreny wabiy eglarzy najpikniejszym piewem, ale zaoga okrtu ich nie syszaa. Odys za, widzc, e mijaj te czarodziejki o sodkim gosie, stskniony za ich piewem, pod magicznym urokiem, szarpa trzymajce go powrozy i czyni znaki, eby go odwizano. Nikt go nie usucha. Tak przepynli. Lecz ju czekaa ich nowa, groniejsza przygoda. Pomidzy wysp Sycyli a wybrzeem Italii otwiera si bardzo wski przesmyk morza. Po obu jego stronach byy dwie skay. W jednej, stromej i gadkiej jak szklana gra, bya pieczara, a w niej mieszkaa owa Skylla, w ktrej niegdy kocha si Glaukos. Potwr za zblieniem si

okrtu porywa z pokadu ludzi. W drugiej za skale, nad ktr roso drzewo figowe, mieszkaa Charybda, poczwara straszliwa, ktra trzy razy na dzie wciga morze w sw gardziel bezdenn i trzy razy wypluwa poknit wod. Cokolwiek si zdarzy na powierzchni, leci w rozwart paszcz jak w otcha, z ktrej nie ma ratunku. Gdy statek Odyseusza podjecha do tego miejsca, wanie Charybda chona w siebie spienione wody, z ogromnym, arocznym bulgotem. Odys kaza wzi si do wiose i podpyn pod drug ska, pod pieczar Skylli. W tej chwili wysuno si stamtd sze paszcz okrutnych i porwao z pokadu szeciu towarzyszy. Bya to strata konieczna, aby ocali okrt i reszt zaogi. Wyminwszy Charybd, ktra z tej odlegoci nie moga dosign statku, wyruszyli tuacze w dalsz drog, opakujc los szeciu przyjaci. Stamtd dopynli do wyspy boga Soca. Odyseusz, tknity zym przeczuciem, chcia j wymin. Lecz zaoga nie usuchaa. Ludzie byli pomczeni i godni. Wycignli na brzeg okrty i rzucili si na stado wow, ktre si paso na ce. Zabili co najtustsze sztuki i zjedli. W najlepszych humorach odczepili liny, podnieli agle i ruszyli w dalsz drog. Wtem soce si zamio i rozszalaa taka burza, i wszystkie statki zatony. Bg Helios ukara witokradcw, ktrzy wayli si zabi woy z jego stada. Ocala tylko Odyseusz. Siedzc okrakiem na belce, przez dziewi dni walczy z nawanic. Na koniec na wp nieywego fale wyrzuciy na piaszczysty brzeg wyspy Ogigii. Rozbitka znalaza nimfa Kalipso. Mieszkanie miaa w licznej grocie, dokoa ktrej rosy cyprysy, topole, osiki. Gr pia si winna latorol. Z czterech rde wybiegay srebrne strumienie, a wiecznie zielone ki pachniay fiokami. Kalipso poia Odyseusza nektarem i karmia ambrozj. Wrychle wrci do si i zdrowia. Okazao si wwczas, jak pomimo lat, trudw i cierpie syn Laertesa by wspaniaym mczyzn. Wysokiego wzrostu, kark mia potny, pier szerok, barki rozoyste, ldwie i nogi mocne. Czarne wosy opaday mu na ramiona w bujnych, wijcych si kdziorach. Boska wybawicielka obiecywaa mu niemiertelno, wieczn modo, prosia, eby zosta jej mem. A on po caych dniach przesiadywa nad brzegiem morza i patrzy w stron rodzinnej Itaki. W smym roku tej miosnej niewoli zjawi si nagle posaniec bogw, Hermes. Wszed do pieczary. Na ognisku palio si ywiczne drzewo cedrowe. Kalipso krztaa si okoo krosien i piewaa. Na widok przybysza z Olimpu zamilka. W pokorze wysuchaa rozkazu Dzeusa i wolniutko powloka si nad morze szuka Odyseusza. Siedzia, jak zwykle, zapatrzony w sin odlego. Pooywszy mu rk na ramieniu, mwia. Oto Dzeus rozkazuje, by si sposobi do powrotu. Ona, maa, nic nie znaczca nimfa, nie moe si sprzeciwia woli paskiej. zy zbiegy jej po twarzy. Wspomniaa dzie, kiedy go znalaza bez duszy na

brzegu i jak go pniej do ycia przywioda, i jak kochaa. A on woli odjecha, woli porzuci bogini i wraca do ony, ktra jest zwyk kobiet. Odyseusz stumi w sobie rado, ktra mu piersi rozsadzaa. Ledwo Kalipso odesza, zabra si do roboty. W kilka dni sporzdzi mocn tratw, ktrej daleko byo do piknych odzi, z jakimi wyjecha pod Troj, ale ktra nagle wydaa mu si i domem, i szerokim, swobodnym wiatem. Kalipso daa mu zapasy na drog i w milczeniu odesza. Odbi si wiosem od skay przybrzenej i podda si wiatrom i yczliwemu biegowi fal. Samotnego wdrowca dojrza na wielkiej przestrzeni wd Posejdon. Bg przypomnia sobie prob Polifema. Trjzbem wzburzy morze i kaza d wichrom. Przez dwa dni i dwie okropne noce, wrd wycia huraganu i janienia byskawic Odys, znw pozbawiony statku, jedynie si swych ramion opiera si przeraliwej mocy bawanw. Na koniec uczepi si jakiego wybrzea i w omdleniu pad w ilaste zasikla, porose rzadkimi krzakami. Nazajutrz obudzi go miech dziewczt. Kilkanacie panien grao w pik nad brzegiem morza. To krlewna Nauzykaa, ukoczywszy pranie bielizny, zabawiaa si ze swoimi dworkami. Kiedy Odyseusz wyszed z krzakw nagi, okryty muem rzecznym, straszny dziewczyny ucieky. Zostaa tylko krlewna, w ktrej lito dla nieszczliwego czowieka zwyciya lk. Daa mu je, pi i wiee szaty. Gdy si wykpa i ubra, z ndzarza zmieni si w krla. Widzc go takim piknym, przeprosia Nauzykaa, e go nie moe wzi ze sob na wz: powstayby z tego plotki, gdyby j zobaczono, jak jedzi po miecie z obcym mczyzn. Pokazaa mu wic drog do paacu i odjechaa. Odyseusz znajdowa si na Scherii, wyspie zamieszkaej przez Feakw. Z dala od reszty ludzi wiod oni ycie zbone i spokojne. S wybornymi eglarzami, lecz wyprawiaj si na morze jedynie dla przyjemnoci: nie znaj ani handlu, ani wojen. Okrty ich lec po morzu prdzej ni myli. Nie potrzebuj steru, albowiem statki posiadaj wasn dusz, ktra rozumie zamiary podrnikw. S to jakby okrty widma i mkn wrd fal otoczone chmurami i mg. Nie wiedz, co to niebezpieczestwa; morze dla nich jest zawsze gadkie i spokojne, Feakom ycie upywa jakby na wiecznym ucztowaniu. Lubi muzyk i wszystkie igrzyska, ubieraj si bogato, mieszkaj wspaniale, maj ka mikkie, w ktrych wypoczywaj po ciepej kpieli. Wol taczy ni wywija mieczem lub dzid. Skoatanemu rozbitkowi Scheria wydawaa si bajk, wylg z tsknot w dugie ponure godziny nawanicy morskiej. Paac krla Alkinoosa mia ciany ze spiu, a drzwi ze zota. Na wysokich postumentach stay posgi modziecw z pochodniami, ktre zapalano, ilekro uczty przecigay si do nocy. Po drugiej stronie paacu by sad, gdzie grusze, figi, granaty, liwy,

jabonie rodziy przez cay rok wyborne owoce, albowiem w kraju Feakw nie znano zimy. Gdy Odyseusz wszed do sali biesiadnej, ujrza ksit feackich, siedzcych na ozdobnych krzesach, wycielonych haftowanymi dywanami. Wszyscy pili, miali si i rozmawiali, a wesoemu zebraniu przewodniczy krl Alkinoos, na tronie, u boku swej maonki. Syn Laertesa opowiedzia im swoje przygody, proszc o statek, ktry by go zawiz do Itaki. Krl i ksita zoyli mu dary tak bogate, e przewyszay wartoci zdobycz trojask przepad na morskich wczgach. Na wygodnym ou, ktre ustawiono na pokadzie statku, Odyseusz zasn zmoony trudami i nadziej powrotu. Na sennych powiekach dugo trwa obraz smutnej Nauzykai, ktra go poegnaa milczcym spojrzeniem.
Odyseusz spa, gdy Feakowie przybili do Itaki. Wyniesiono wic picego na brzeg, a skarby ukryto w zaomach skalnych. Soce ju byo wysoko, gdy si obudzi. Nie pozna wasnej ziemi. Wtedy zjawia si Atena i otworzya mu oczy i pami. Rwa si biec do domu, do ony, do syna. Bogini go powstrzymaa. Trzeba by ostronym. Wszyscy uwaaj go za zmarego. Z ssiednich wysp zjechali si modzi ksita zalotnicy. Staraj si o rk Penelopy i o dziedzictwo po zaginionym. Krlestwo marnieje. Wierna ona ju nie ma si walczy z natarczywoci zalotnikw. Zwodzi ich, jak moe. Powiedziaa, e nie wpierw wyjdzie za m, pki nie uszyje szaty pomiertnej dla ojca. Aby zyska na czasie, szya t szat co ze dwa lata: co w dzie uszya, to prua noc. Na koniec podstp si wyda. Ksita nalegaj, aby ktrego z nich ostatecznie wybraa. Gdyby Odyseusz zjawi si nagle wrd nich, zabiliby go niechybnie.

Bogini dotkna tuacza rdk czarodziejsk. Czonki skurczyy si, posta zgia si we dwoje, skra obwisa na wychudych piszczelach. Brudne, dziurawe achmany okryy ebraka, w ktrym nikt by si nie domyli wietnego rycerza spod Troi. Przemieniony Odyseusz wzi kostur, zarzuci na plecy biesagi i w przebraniu ndzarza ruszy na podbj wasnego domu i krlestwa. Jako nikt go nie pozna. Zachodzi wszdzie swobodnie, karmiony miosiern rk, jako ebrak, stojcy pod opiek Dzeusa. Dopiero kiedy wszed na dziedziniec swego paacu, staa si rzecz nieoczekiwana. Pod bram, na kupie gnoju, lea Argos stare, bezsilne psisko. Jado go robactwo, gd dobija. Nagle do jego parszywych, otpiaych uszu dolecia gos znajomy. Spod mierzwy lat i ndzy wydobyy si wspomnienia dalekie, a przegnie chrapy porway nieoczekiwanie spod achmanw wdrownego ebraka znajom wo pana. Poruszy si, chcia si przyczoga do ng Odyseusza, caym wysikiem psiej wiernoci dwign si na zmartwiae apy i zdech. Odyseusz wszed do paacu. Widzia rozpust zalotnikw i siedzc na progu wietlicy u w milczeniu hab swego domu i myla o zemcie. Wreszcie nadesza pora. Nazajutrz odbywa si turniej o rk Penelopy. W podog sali biesiadnej wbito jednym rzdem dwanacie toporw. Kady z zalotnikw bra ogromny uk Odyseusza i prbowa tak strzeli,

aby grot przeszed przez otwory wszystkich, rzdem stojcych toporw. Lecz nikt nie mia nawet do siy, aby napi uk bohatera. Jeden drugiemu bro ze wstydem oddawa. Na koniec ebrak, siedzcy na progu, prosi, eby i jemu pozwolono. Telemach, ktremu ojciec zdradzi sw tajemnic, kaza poda uk. Nieznacznie zamknito wszystkie wyjcia. Odyseusz nacign uk, a ciciwa odbrzka jaskczym gwizdem, wypuci strza i grot przeszed przez wszystkie topory.
Opady ze achmany ebracze. Nagi, potny, gniewny sta przy drzwiach niby bstwo zemsty. Podnis uk. Bra jedn strza po drugiej i szy w zbit gromad zalotnikw. A gdy skoczy, odoy bro, wielce utrudzony. Suba wyniosa trupy ze sali, stoy i stoki z krwi obmyto, wymieciono, wykadzono siark.

W grnych pokojach wszcz si rwetes. Penelopa spaa. Przybiega do niej stara klucznica z krzykiem, e pan wrci i wymordowa zalotnikw. Krlowa zesza na d. Odyseusz siedzia pod supem, na rodku pustej sali biesiadnej. Niedaleko sta syn Telemach, wpatrzony w ojca. Oddzielony dwudziestu latami rozki, utrudzony krwawym niwem, ktrego wanie dokona, wyda si jej m jakim obcym, dalekim, nie wiedziaa, jak wita, jak mwi. Dopiero gdy odwiey si kpiel, przebra, zagada o rzeczach im tylko obojgu wiadomych pada mu z paczem w ramiona. Pod jaworem na dziedzicu lub w ogrodzie siadywali we czworo: stary ojciec Laertes, Penelopa, Telemach i Odyseusz, ktry opowiada wszystko, czego dowiadczy: dzieje wojny trojaskiej i swoj tuaczk. Z dalekich stron zjedali si krewni i znajomi albo i obcy ludzie, eby zobaczy czowieka, ktry by w podziemiu i sysza piew syren, i by kochankiem nimf mieszkajcych w grotach tajemniczych. A gdy nadszed czas, Odyseusz odczepi okrt i odjecha na now tuaczk, wywron przez Tejrezjasza, posuszny bogom i przeznaczeniu. Powrci po wielu latach i osiad w dworzyszczu krl z siw brod, czekajcy na mier, ktra miaa do wyj z morza.

Rzym
CHARAKTER RELIGII RZYMSKIEJ
Pierwotna religia rzymska zasadniczo rnia si od greckiej. Trzewi Rzymianie, ktrych uboga fantazja nie stworzya eposu narodowego na podobiestwo Iliady i Odysei, nie znali rwnie mitologii. Ich bogowie mieli w sobie mao ycia. Byy to postacie nieokrelone, bez rodowodu, bez owych zwizkw maeskich, ojcowskich i synowskich, ktre bogw greckich czyy w jedn wielk rodzin. Nie mieli nawet czsto imion prawdziwych, lecz jakby przydomki okrelajce granice ich wadzy i dziaania. Nie otaczay ich adne legendy. w brak poda, w ktrym upatrujemy dzisiaj pewien niedostatek twrczego popdu, w oczach staroytnych uchodzi za chlub Rzymian, uwaanych za najpoboniejszy nard. Sami Grecy podziwiali t religi, ktra nie posiadaa mitw uwaczajcych czci i dostojestwu bstwa. wiat rzymskich bogw nie zna Kronosa, ktry okaleczy ojca i poera wasne dzieci, nie zna zbrodni ani wystpkw. W najdawniejszej religii rzymskiej objawiaa si prostota pracowitych chopw i pasterzy, zajtych wycznie codziennymi sprawami swego skromnego ycia. Z gow pochylon ku brudzie, ktr wyorywaa jego drewniana socha, i ku kom, na ktrych pasy si jego trzody, nie czu pierwotny Rzymianin chci odwracania oczu ku gwiazdom: nie czci ani soca, ani ksiyca, ani tych wszystkich zjawisk niebieskich, ktre wypeniy swoj tajemnic wyobrani innych ludw indoeuropejskich. Do byo dla niego tajemnic zawartych w najzwyklejszych sprawach yciowych i w najbliszym otoczeniu. Kto by przeszed przez staroytn Itali, ujrzaby ludzi modlcych si w gajach, otarze na polu uwieczone kwiatami, groty ubrane zieleni, drzewa ozdobione rogami i skrami zwierzt, ktrych krew nasycaa rosnc pod nimi muraw, wzgrza szczegln czci otoczone, kamienie namaszczone oliw. Wszdzie widziao si jakie bstwo i nie darmo powiedzia jeden z pisarzy aciskich, e w tym kraju atwiej spotka boga ni czowieka. W rozumieniu Rzymianina ycie ludzkie we wszystkich, choby najdrobniejszych okolicznociach podlegao wadzy i opiece rozmaitych bogw, tak e czowiek na kadym kroku czu zaleno od jakiej siy wyszej. Obok takich bstw, jak Jowisz lub Mars, ktrych potga zataczaa coraz szersze krgi, istniaa nieprzebrana moc bogw mniejszych,

opiekuczych duchw poszczeglnych czynnoci w yciu lub gospodarstwie. Szczupy obrb ich dziaania dotyczy jedynie pewnych momentw w uprawie roli, wzrocie zboa, chowie byda, w bartnictwie, w yciu czowieka. Vaticanus otwiera dziecku usta do pierwszego krzyku, Cunina bya opiekunk koyski, Rumina troszczya si o pokarm niemowlcia, Potina i Edusa uczyy dziecko je i pi po odczeniu od piersi, Cuba czuwaa nad jego przenoszeniem z koyski do eczka, Ossipago pilnowaa, by koci dziecka naleycie si zrastay, Statanus uczy je sta, a Fabulinus mwi; Iterduca i Domiduca prowadziy dziecko, ktre po raz pierwszy wychodzio z domu. I tak byo ze wszystkim. Kade niepowodzenie, choby najbahsze, i kade powodzenie, choby najniklejsze, mogo by objawem gniewu lub zadowolenia bstwa. Rzymianin zna bogini Febris od gorczki, boga Verminus, zsyajcego robaki na bydo, obchodzi wito moli i myszy, stawia kaplice bogini kaszlu. Nieraz miano si z tej przesadnej drobiazgowoci: Kady w swoim domu powiada w. Augustyn ma jednego odwiernego, i ten w ogle wystarcza, poniewa jest czowiekiem. Ale oni tu a trzech bogw umiecili: podwoje oddali pod opiek Forculusa, zawiasy bogini Cardea, a prg bogu Limentusowi. Widocznie w Forculus nie potrafi strzec jednoczenie i zawiasw, i progu!"
Te wszystkie bstwa byy zupenie bezosobowe. Rzymianin nie omieli si twierdzi, e z ca pewnoci zna waciwe imi boga lub e umie odrni, czy jest to bg, czy bogini. W modlitwach zachowywa t ostrono. Mwi: Jowiszu Najlepszy, Najwikszy, czy te jakim innym imieniem chcesz by nazywany", a skadajc ofiar: Czyli ty bg, czy bogini, czy mczyzna, czy kobieta". Na Palatynie do dzi stoi otarz, na ktrym nie wypisano adnego imienia, tylko wymijajc formu: bogu lub bogini, mczynie lub kobiecie", i ju sami bogowie mieli rozstrzyga, komu nale si ofiary skadane na tym otarzu. Dla Greka podobny stosunek do bstwa byby niepojty. On wiedzia doskonale, e Dzeus jest mczyzn, a Hera kobiet, i ani przez chwil nie mia co do tego wtpliwoci.

Bogowie rzymscy nie schodzili na ziemi i nie ukazywali si ludziom tak chtnie jak greccy. Trzymali si z dala od czowieka i nawet gdy mieli go przed czym ostrzec, nigdy nie jawili si bezporednio: syszano wwczas z gbi gajw, z mroku wity lub ciszy pl nage tajemnicze woania, ktrymi bg dawa znaki ostrzegawcze. Midzy bogiem a czowiekiem nie dochodzio nigdy do poufaoci. Odys przekomarzajcy si z Aten, Diomedes walczcy z Afrodyt, wszystkie ktnie i miostki bohaterw greckich z Olimpem byy dla Rzymianina niezrozumiae. Jeeli w czasie ofiary lub modlitwy Rzymianin zakrywa gow paszczem, czyni to zapewne nie tylko dla wikszego skupienia, lecz rwnie z obawy, by nie spojrze w twarz boga, gdyby temu spodobao si nagle stan w jego pobliu. Wszystko, co w najdawniejszym Rzymie wiedziano o bogach, streszczao si waciwie w tym, jak ich czci naley i w jakiej chwili wzywa ich pomocy. Doskonale i

cile opracowany system ofiar i obrzdw wypenia cae ycie religijne Rzymian. Wyobraali sobie, e bogowie s podobni do pretorw i e wobec nich, jak wobec sdziego, przegrywa spraw ten, kto nie zna si na formalnociach urzdowych. Istniay zatem ksigi, w ktrych wszystko byo przewidziane i gdzie znale mona byo modlitwy na wszelkie okolicznoci. Przepisy musiay by dokadnie przestrzegane i lada przeoczenie niweczyo bogie skutki suby boej. Rzymianin trwa w cigej obawie, e nie speni obrzdw jak naley. Najmniejsze opuszczenie w modlitwie, jaki ruch niewskazany, naga przeszkoda w tacu religijnym, zepsucie si instrumentu muzycznego podczas skadania ofiary wystarczao, aby ten sam obrzd powtrzy na nowo. Byway wypadki, e zaczynano tak ze trzydzieci razy od pocztku, dopki ofiar nie dokonano zadowalajco. Przy odprawianiu modw bagalnych kapan musia uwaa, eby nie opuci jakiego wyrazu albo eby nie wypowiedzie go w niewaciwym miejscu. Dlatego kto inny czyta najpierw, a kapan za nim sowo w sowo powtarza, czytajcemu za przydany by pomocnik do uwaania, czy w dobrze czyta. By te osobny suga kapaski, ktry pilnowa, aby obecni zachowywali milczenie, a jednoczenie trbacz d z caych si w trb, aby nic innego nie syszano prcz sw wypowiadanej modlitwy. Z t sam ostronoci i sumiennoci przeprowadzano wszelkie wrenia, ktre u Rzymian miay wielkie znaczenie, zarwno w yciu publicznym, jak i prywatnym. Przed kad waniejsz czynnoci badano wpierw wol bogw, objawiajc si rozmaitymi znakami, ktre spostrzega i objania umieli kapani nazywani augurami. Grom lub byskawica, nage kichnicie, upadek jakiego przedmiotu w witym miejscu, atak epilepsji na placu publicznym, wszelkie podobne zjawiska, nawet najbardziej bahe, ale zachodzce w niezwykej albo doniosej chwili, nabieray znaczenia przestrogi boskiej. Najulubieszym sposobem byo wrenie z lotu ptakw. Gdy senat lub konsulowie mieli powzi jakie postanowienie, wyda wojn, ogosi pokj, obwieci nowe prawa, zwracali si przede wszystkim do augurw z zapytaniem, czy chwila jest po temu sposobna. Augur za skada ofiar, modli si, a o pnocy szed na Kapitol, najwitsze wzgrze Rzymu, i z twarz zwrcon ku poudniowi patrzy w niebo. O wicie przelatyway ptaki. A on wedug tego, z ktrej strony nadleciay, jakie byy i jak si zachoway wry, czy rzecz zamierzona wypadnie pomylnie, czy niepomylnie. Chowano rwnie kury w klatkach i przed wanymi wypadkami kolegium kapanw rzucao im ziarna. Jeeli kury jady chciwie, byo to dobrym znakiem, jeeli za odwracay si od jada wryo klsk. Te grymane kury rzdziy najpotniejsz rzeczpospolit i wodzowie w obliczu nieprzyjaciela musieli podlega ich

kaprysom. T pierwotn religi zwano religi Numy, od imienia drugiego z siedmiu krlw rzymskich, ktremu przypisywano ustanowienie najwaniejszych urzdze religijnych. Bya ona bardzo prosta, pozbawiona wszelkiej okazaoci, nie znaa ni posgw, ni wity. Nie przetrwaa dugo w stanie czystym i dzisiaj z trudem moemy sobie odtworzy jej obraz zatarty pniejszymi wpywami. Przenikay do niej wyobraenia religijne ludw ssiedzkich, obcy bogowie z atwoci znajdowali gocinno w Rzymie. Byo bowiem zwyczajem Rzymian, e po podbiciu jakiego miasta przesiedlali do swojej stolicy bogw zwycionych, chcc ich sobie zjedna i uchroni si przed ich gniewem.
Oto w jaki sposb Rzymianie zapraszali do siebie np. bogw kartagiskich. Kapan wygasza uroczyste zaklcie: Czy jest bogiem, czy bogini, ty, ktry roztaczasz opiek nad narodem i pastwem Kartagiczykw; ty, ktry przyje opiek nad tym miastem, do ciebie mody zanosz, tobie cze oddaj, was o ask prosz, abycie nard i pastwo Kartagiczykw opucili, abycie porzucili ich witynie, abycie od nich odeszli. Przejdcie do mnie, do Rzymu. Niech nasze miasto i witynie bd wam przyjemniejsze. askawi bdcie i przychylni dla mnie i dla narodu rzymskiego, i dla naszych wojownikw tak, jak tego chcemy i jak to rozumiemy. Jeli tak uczynicie, przyrzekam, e wznios wam wityni i sprawi igrzyska".

Zanim Rzymianie zetknli si bezporednio z Grekami, ktrzy tak przemony wpyw wywarli na pniejsze uksztatowanie si ich poj religijnych, inny lud, bliszy terytorialnie, da odczu pierwotnym Rzymianom sw wyszo umysow. Byli to Etruskowie, nard niewiadomego pochodzenia, ktrych dziwna kultura, przechowana do dzi w tysicznych zabytkach, przemawia do nas niezrozumiaym jzykiem napisw, niepodobnych w swym brzmieniu do adnej mowy na wiecie. Zajmowali pnocno-zachodni cz Italii, od Apeninw do morza kraj yznych dolin i sonecznych wzgrz, zbiegajcy ku Tybrowi, rzece, ktra ich poczya z Rzymianami. Bogaci i potni, panowali Etruskowie nad olbrzymim szmatem ziemi z wysokoci swoich miast obronnych, stojcych na stromych, niedostpnych grach. Ich krlowie ubierali si w purpur, siedzieli na krzesach wykadanych koci soniow, a otaczaa ich stra honorowa, noszca jako bro pk rzg z zatknitym we toporem. Etruskowie mieli flot i od bardzo dawna utrzymywali stosunki handlowe z Grekami na Sycylii i na poudniu Italii. Od nich wzili pismo i wiele wyobrae religijnych, ktre jednak po swojemu przeksztacili. O bogach etruskich mao da si powiedzie. Spord ich wielkiej liczby wybija si na czoo trjca: Tini, bg piorunw w rodzaju Jowisza, Uni, bogini-krlowa, podobna do Junony, i skrzydlata bogini Menrfa, odpowiadajca aciskiej Minerwie, a wic razem wziwszy, prototyp sawnej trjcy kapitoliskiej. Czcili z przesadnym naboestwem dusze zmarych, jako istoty dne krwi i okrutne. Na grobach zabijali ludzi na ofiar i pierwsi dali

Rzymowi przykad walk gladiatorw, ktre w pocztkach byy objawem kultu zmarych. Wierzyli w rzeczywiste pieko, dokd dusze sprowadza starzec na p zwierzcej postaci, ze skrzydami, uzbrojony w ciki mot Charun. Na malowanych cianach grobw etruskich przesuwa si peno podobnych demonw: Mantus, krl piekie, rwnie skrzydlaty, w koronie na gowie, z pochodni w rce; Tuchulcha, potwr o dziobie ora i uszach osa, ktry zamiast wosw ma we na czaszce i wiele innych, oblegajcych zowrog czered biedne, zalknione dusze ludzkie. Legendy etruskie podaj, e razu pewnego, w okolicy miasta Tarkwinie, w chwili gdy chopi orali ziemi, wyszed z wilgotnej bruzdy czowiek, ktry mia posta i twarz dziecka, a wosy i brod siw jak u starca. Nazywa si Tages. Kiedy si tum zebra dokoa niego, zacz dyktowa przepisy wrenia i ceremonii religijnych. Krl tych okolic kaza ze sw Tagesa uoy ksig. Odtd Etruskowie uwaali siebie za lud najlepiej powiadomiony o tym, jak naley korzysta ze znakw i przepowiedni boskich. Specjalni kapani, haruspikowie, zajmowali si wykadaniem wrb. Gdy zwierz zabijano na ofiar, ogldali pilnie jego wntrznoci: ksztat i pooenie serca, wtroby, puc, i wedle pewnych zasad przepowiadali przyszo. Wiedzieli, co oznacza kada byskawica, i po jej barwie poznawali, od ktrego boga pochodzi. Stworzyli z tego ca nauk, olbrzymi skomplikowany system zjawisk nadprzyrodzonych, ktry pniej wprowadzili do Rzymu.

KULT ZMARYCH I BSTWA DOMOWE


Duchy przodkw nazywali Rzymianie manes czyste, dobre duchy. Byo w tej nazwie wicej pochlebstwa ni istotnej wiary w dobro dusz umarych, ktre po wszystkie czasy i u wszystkich ludw budziy lk. Kada rodzina czcia duchy wasnych przodkw, a w dniach 9, 11 i 13 maja obchodzono powszechne Lemuria wito mar i wierzono, e w te dni dusze wychodz z grobw i bdz po wiecie w postaci upiorw, ktre nazywano lemurami lub larwami. W kadym domu ojciec rodziny wstawa o pnocy i boso chodzi po wszystkich pokojach, odpdzajc duchy. Po czym my rce w wodzie rdlanej, wkada do ust ziarna czarnego bobu, ktre nastpnie przerzuca przez dom, nie ogldajc si za siebie. Przy czym dziewi razy wymawia takie zaklcie: To wam oddaj i tym bobem wykupuj siebie i swoich". Duchy za niewidzialne id za nim i zbieraj bb rozrzucony po ziemi. Gdy si to dzieje, gowa rodziny znw si obmywa wod, bierze miedzian miednic i bije w ni z caych si, proszc, aby duchy dom jego opuciy. W dniu za 21 lutego byo inne wito, zwane Feralia, podobne do sowiaskich Dziadw; w tym dniu zastawiano uczty dla zmarych.

Duchy nie wymagaj zbyt wiele, od hojnych ofiar milsza jest dla nich tkliwa pami yjcych. Mona im zoy w darze dachwk z wiecem uwidym, chleb rozmoczony w winie, troch fiokw, par ziarn pszenicy, szczypt soli. Nade wszystko za pomodli si do nich sercem gorcym. I trzeba o nich pamita. Raz, podczas wojny, zapomniano odprawi Feralia. Miasto nawiedzi pomr, a po nocach wychodziy z grobw dusze caymi gromadami i gonym paczem napeniay ulice. Skoro im jednak zoono ofiary, wrciy do ziemi, a pomr usta. Krain umarych by Orcus, jak u Grekw Hades, podziemne, gbokie pieczary w niedostpnych grach. I tak samo zwa si wadca tego krlestwa mar. Nie znamy jego wizerunku, bo nigdy go nie mia, adnej rwnie wityni, adnego kultu. Niedawno natomiast odkryto na stoku Kapitolu wityni innego bstwa mierci, Veiovis, ktrego imi jakby oznaczao zaprzeczenie dobroczynnej siy Jowisza. W bliskim pokrewiestwie z duchami przodkw pozostaj geniusze, przedstawiciele siy yciowej mczyzny, i junony, bdce czym w rodzaju aniow-strw kobiet. Kady czowiek, zalenie od pci, ma swego geniusza lub swoj junon. Z chwil przyjcia na wiat geniusz wstpuje w czowieka, a opuszcza go w godzin mierci, po czym staje si jednym z manw. Geniusz czuwa nad czowiekiem, pomaga mu w yciu, jak moe i umie, i dobrze jest w cikich chwilach zwraca si do jako do najbliszego ordownika. Niektrzy znw utrzymywali, e czowiek, rodzc si, dostaje dwch geniuszw: jeden namawia go ku dobremu, drugi za prowadzi do zego i zalenie od tego, za ktrym z nich si pjdzie, po mierci spotyka czowieka los bogosawiony lub kara. Lecz bya to ju raczej teologia ni wiara

powszechna. W dniu urodzin skada kady swemu geniuszowi ofiar. Geniusza przedstawiano albo pod postaci wa, albo w stroju obywatela rzymskiego, w todze, z rogiem obfitoci.
Do tej samej rodziny duchw opiekuczych nale lary, ktre czuwaj nad polem i chat wieniaka. Nie byo w Rzymie kultu bardziej popularnego nad kult larw. Kady w swoim domu modli si i czci nabon otacza te boki dobre, ktrym przypisywa wszelkie powodzenie, zdrowie i szczcie rodziny. Wyjedajc egna si z nimi, powracajc, od nich zaczyna powitanie. One patrzyy na od dziecistwa ze swojej kapliczki ustawionej koo ogniska domowego, byy obecne przy kadej wieczerzy, dzieliy ze wszystkimi domownikami ich rado i smutki. Ile razy rodzina zasiadaa do stou, pani domu najpierw larom dawaa porcyjk, a w specjalnie im powicone dni skadaa w ofierze wieniec wieych kwiatw. Kult larw, z pocztku ograniczony do poszczeglnych domw, rozszerzy si na miasto i jego dzielnice i na cae pastwo. Na skrzyowaniu ulic stay kapliczki larw dzielnicowych. Mieszkacy okoliczni otaczali je wielkim szacunkiem. Corocznie, w pierwszych dniach stycznia, obchodzono wito larw dzielnicowych. Bya to wielka uciecha dla prostego ludu. Pojawiali si komedianci i grajki, atleci i piewacy. Bawiono si wesoo i niejeden dzban wina wychylono za zdrowie larw. W tej samej kapliczce, razem z larami, czczone byy przy ognisku domowym rwnie dobroczynne bstwa, penaty. Opiekoway si one spiarni. Chcc zrozumie pierwotny kult larw i penatw, trzeba sobie uprzytomni najdawniejszy dom rzymski, chat wieniacz z jedn gwn izb, wietlic, atrium. W atrium stao ognisko, na ktrym gotowano i ktre zarazem ogrzewao mieszkacw, gwnie skupionych w tej komnacie. Przed ogniskiem sta st, dokoa ktrego wszyscy zasiadali do wsplnego posiku. Przy niadaniu, obiedzie i wieczerzy stawiano penatom na ognisku miseczk z jedzeniem, z wdzicznoci za dostatek domowy, ktrego one byy strami. Przez t ofiar nabieray wszystkie potrawy znaczenia pewnej witoci i jeli na ziemi upada bodaj kruszynka chleba, trzeba j byo podnie nabonie i wrzuci do ognia. Pastwo uwaano za wielk rodzin, byy wic i penaty pastwowe, czczone w jednej wityni z West.

Spokrewniona samym imieniem z greck Hesti, bya Westa rwnie uosobieniem ogniska rodzinnego. Czczono j w kadym domu i w kadym miecie, a najwicej w samym Rzymie, gdzie witynia jej bya niejako orodkiem stolicy, a przez ni caego pastwa. Kult Westy by prastary i wielce czcigodny. witynia wraz z gajem leaa na stoku Palatynu, ku Forum, tu przy Via Sacra, przy tej drodze witej, ktr szy pochody triumfalne zwyciskich wodzw. Obok byo tzw. atrium Vestae, jak bymy dzi powiedzieli klasztor westalek. A nie opodal staa Regia, mieszkanie arcykapana (pontifex maximus); nazywano je paacem krlewskim", dlatego e ongi krl tam mieszka, a bdc najwyszym kapanem by jednoczenie bezporednim zwierzchnikiem westalek.
Sama witynia bya maa, okrga, przypominajca swym wygldem pierwotne chaty z gliny najdawniejszych, wieniaczych jeszcze mieszkacw Rzymu. Dzielia si na dwie czci: w jednej pon w wieczny ogie Westy, i ta bya dostpna za dnia dla wszystkich, noc za nie wolno byo tam wej adnemu mczynie, druga cz, niejako wite witych", bya zakryta przed oczyma ludzi i nikt nawet dobrze nie wiedzia, co si tam mieci. Przechowywano w niej pewne tajemnicze witoci, od ktrych zaleao szczcie

Rzymu. W samej wityni nie byo posgu Westy; sta on w przedsionku, wykonany wedug wzoru greckiej Hestii.

Sub w wityni peniy westalki, ktrych byo sze. Wybiera je pontifex maximus z najlepszych rodzin arystokratycznych. Dziewica wstpowaa do klasztoru midzy 6 a 10 rokiem ycia i pozostawaa w nim przez lat trzydzieci, lubujc czysto i wyrzeczenie si wiata. Przez pierwsze dziesi lat uczono j wszelkich obrzdw, przez nastpne dziesi lat sama penia sub witynn, a w ostatnim dziesitku nauczaa nowo przybye nowicjuszki. Po tych trzydziestu latach westalka moga opuci klasztor, wrci do ycia, wyj za m i zaoy wasn rodzin; lecz zdarzao si to nader rzadko, powszechnie bowiem utrzymywao si przekonanie, e westalka, ktra opuszcza wityni, nie znajdzie szczcia w yciu. Wikszo tedy wolaa do koca dni swoich pozosta w klasztorze, cieszc si szacunkiem towarzyszek i spoeczestwa.
Gwnym zadaniem westalek byo utrzymywanie wiecznego ognia na otarzu bogini. Czuway nad nim dzie i noc, wci dokadajc nowych szczap, aby nigdy nie zagas, gdy wyganicie ognia byo nie tylko wielk zbrodni opieszaej kapanki, lecz zapowiadao rwnie nieuniknion klsk dla pastwa. Rozpalenie nowego ognia byo aktem bardzo uroczystym. Dokonywano tego przez pocieranie dwch kawakw drzewa, czyli sposobem najbardziej pierwotnym, sigajcym epoki kamiennej, a spotykanym dzi u ludw zaszytych w ustronia ziemi, dokd jeszcze nie dotara cywilizacja. Tak samo aden sprzt n, topr, siekiera nie mg by z elaza, tylko z brzu, bo kult Westy nieprzerwanie zachowywa formy bytu najdawniejszego okresu dziejw Italii. Westalkom nie wolno byo wydala si z miasta i musiay by zawsze w pobliu witego ognia. Kapank, z ktrej winy zgas ogie, poddawano miertelnej chocie.

Rwnie surowa kara spotykaa westalk, ktra zamaa lub czystoci. Sadzano j do lektyki szczelnie zamknitej, aby nikt nie mg jej widzie ani nawet sysze jej gosu. Niesiono j przez Forum. Za zblieniem si lektyki przechodnie zatrzymywali si w milczeniu i z pochylonymi gowami szli za orszakiem na miejsce stracenia. Znajdowao si ono koo jednej z bram miasta, gdzie ju czeka otwarty d, do obszerny, aby mc tam umieci ko i st, na ktrym zapalano ma lamp i zostawiano nieco chleba, wody, mleka i oliwy. Liktor otwiera lektyk, a tymczasem arcykapan, z rkoma wzniesionymi ku niebu, odprawia mody. Skoczywszy modlitw, wyprowadza skazan, ktr osania paszcz tak, eby jej twarzy nie mogli widzie obecni, i po drabinie kaza jej zej do przygotowanego dou. Drabin wycigano z powrotem i d zamurowywano. Westalka umieraa zwykle po kilku dniach. Czasem jednak udawao si rodzinie uwolni j po kryjomu. Oczywicie taka uwolniona westalka musiaa si usun na zawsze z ycia publicznego. Westalki otaczano wielkim szacunkiem. Gdy ktra z nich wychodzia na ulic, poprzedzali j liktorzy jak najwyszych urzdnikw; dawano im zaszczytne miejsca w

teatrach i cyrkach, a w sdzie wiadectwo ich miao znaczenie przysigi. Gdy zbrodniarz prowadzony na mier spotka jedn z tych biao ubranych dziewic, mg przypa do jej ng i jeli westalka wyrzeka sowo aski, puszczano go na wolno. Modlitwom dziewic westalskich przypisywano szczegln wano; co dzie modliy si one za pomylno i cao pastwa rzymskiego. W dzie za 9 czerwca, w uroczyste wito Vestalia, matrony rzymskie odbyway pielgrzymk do wityni Westy, niosc w glinianych naczyniach skromne ofiary. W tym dniu myny ozdabiano wiecami i kwiatami, a piekarze hucznie witowali.

NACZELNI BOGOWIE
Janus

Janus by duchem opiekuczym drzwi i bram, a sta si pniej bogiem wszelkiego pocztku. Jemu by powicony pierwszy brzask dnia, pocztek kadego miesica, a stycze, jako pierwszy miesic w roku, wzi od niego nazw Januarius. Pierwszego stycznia panowao powszechne wito. W tym dniu nowi dygnitarze obejmowali uroczycie wadz, skadali bogom ofiary, odbierali powinszowania od przyjaci i znajomych. Zreszt wszyscy obywatele odwiedzali si wzajemnie i przynosili sobie rne drobne podarki, szczeglnie sodycze, figi, daktyle, ciastka na dobr wrb. Janusowi powicone byy wszystkie drzwi (po ac. ianua), przy ktrych nieraz umieszczano jego posgi. Gwna jego witynia staa w pnocnej stronie Forum rzymskiego, niedaleko kurii, gdzie zbiera si i urzdowa senat. Bya to po prostu prastara brama z najdawniejszych obwarowa, ktr dla szczeglnej witoci zachowano, gdy owe mury rozsypay si po wzrocie miasta. Jej czarne, omszae ciany, zbudowane z nierwnych blokw kamienia, okryto pytami brzowymi, a wewntrz ustawiono posg boga, ktry by wielk osobliwoci. Przedstawia powan posta msk o dwch brodatych obliczach, zwrconych ku sobie tyem, z ktrych jedno patrzyo na wschd, drugie na zachd. Ze wityni by zwizany starodawny obrzd zamykania jej drzwi na czas pokoju i otwierania, gdy Rzym wojn prowadzi. Gdy nastpowa powszechny pokj, tak e w granicach pastwa rzymskiego nie sycha byo szczku ora, zamykano bram Janusa wrd przepychu uroczystoci, ofiar i wielkiej radoci narodowej. W cigu caej historii rzymskiej, tak penej wojen, zamykano j zaledwie kilka razy. W dalszym rozwoju religii rzymskiej przechodzio pojcie tego bstwa rozmaite zmiany. Ze zwykego boga drzwi sta si i bogiem rde, i pocztkiem wszechrzeczy, niejako pierwszym bstwem, twrc bogw i ludzi. I nawet wwczas, kiedy Jowisz wyrs na naczelnego boga Rzymian, Janus zachowa cz swojej godnoci: we wszystkich modach wymieniano go na pierwszym miejscu. Jeszcze pniej, pod wpywem greckich mdrkowa teologicznych Janus z boga zmieni si w krla, ktry mia przywdrowa z Tesalii do Rzymu i lud, nawczas dziki, nauczy praw i zakonw. Mwiono, e mieszka na owym wzgrzu, ktre od niego wzio nazw: Janikulum. Ale takie rzeczy opowiadali uczeni lub poeci. Lud po dawnemu wierzy w starego Janusa, stra drzwi, i z naboestwem przechowywa

pierwsze monety rzymskie, stare, cikie, spleniae kaway brzu, na ktrych widniao dwuobliczne wyobraenie boga.

Jowisz Junona Minerwa Rzymski Jupiter (nazwa ta powstaa z Jovis pater) mia wielkie podobiestwo do greckiego Dzeusa. By przede wszystkim bogiem wiatoci. Zwano go czsto Lucetius wiatodawca, a dniem powiconym Jowiszowi by kady idus, poowa miesica, na ktr przypada penia ksiyca. On by panem wszystkich zjawisk niebieskich i jakby samym niebem. Rzymianie mwili: sub Jove pod goym niebem, sub Jove frigido na mrozie, itp. I rola, i winnica pozostaway pod jego ask lub gniewem. On zsya deszcze i nawiedza posuch. W okresie dojrzewania winnych jagd skadano mu w ofierze jagni. Broni jego by piorun. Grom uwaano zawsze za objaw zej lub dobrej woli Jowisza. Bya to kara lub wskazwka. Wrbici starali si odgadn znaczenie gromu. Miejsce ugodzone piorunem stawao si wite. Otaczano je obmurowaniem i skadano przy nim ofiary.

Bg ogni niebieskich wczenie przyj na siebie rol boga wojny. Rzymianie widzieli w nim swojego najwyszego sojusznika, ktrego pomoc daje zwycistwo. Budowali mu witynie pod rozmaitymi wezwaniami: Stator, ten, co zatrzymuje w miejscu chwiejce si szeregi rzymskie; Versor, ktry zmusza nieprzyjaci do ucieczki; Victor, dawca zwycistwa. Wdz przed wyruszeniem na wojn modli si w wityni Jowisza, skada luby przyszych ofiar i gdy wraca jako triumfator znw korzy si przed posgiem boga. Triumf by najokazalsz uroczystoci ku czci Jowisza. Nie byo to samo tylko wywyszenie zwyciskiego wodza, ale wanie i przede wszystkim akt religijny, akt czci i wdzicznoci wzgldem najdostojniejszego patrona narodu rzymskiego, dawcy zwycistw i chway, Jowisza Najlepszego Najwikszego. Uroczysto nieporwnana, o ktrej marzyli wodzowie rzymscy przez wszystkie wieki republiki, a ktr w kocu cesarze zachowali wycznie dla siebie, nie dopuszczajc, aby ktokolwiek obok nich wywysza si tak niezmiernie nad poziom innych poddanych. Na dugo ju przed oznaczonym dniem czyniono przygotowania. W cyrkach, na placach publicznych i po caym miecie, we wszystkich punktach, skd tylko mona byo swobodnie przyglda si pochodowi, ustawiano trybuny z drzewa, ktre potem zajmoway nieprzebrane tumy widzw ubranych w biae togi. Otwierano w tym dniu wszystkie witynie, majono je festonami kwiatw i zieleni, a na otarzach bez przerwy palono najdrosze kadzida. Porzdek utrzymywali liktorzy i inna suba miejska, czuwajc nad tym, aby wskie ulice Rzymu daway do swobodnego miejsca do przejcia procesji.

Wczesnym rankiem, przy Bramie Triumfalnej, na Polu Marsowym, zbiera si senat i najwysi urzdnicy, aby powita triumfatora. Std rusza pochd przez cyrk Flaminiusza do miasta, przechodzi przez Forum Boarium do Wielkiego Cyrku, aby wit Drog wej na Kapitol. Czasami pochd taki trwa par dni, zwaszcza jeeli upy wojenne byy szczeglnie obfite i bogate; wszystko trzeba byo pokaza ludowi. Jechay tedy na wozach posgi i obrazy, zrabowane po wityniach i miastach zdobytych; za nimi, rwnie na wozach, bro pokonanych nieprzyjaci ze spiu lub ze stali, ozdobiona zotem i drogimi kamieniami. Stosami caymi leay hemy, tarcze, pancerze, nagolennice, koczany, a spord nich sterczay nagie miecze i ostrza dzid jak ywe pomyki. Wszystko to jadc migotao w socu i dzwonio. Za czym szli piesi niewolnicy niosc srebrne i zote monety w koszach i naczyniach; inni znw dwigali kratery srebrne, rogi, puchary, rozmaite kosztownoci, nierzadko arcydziea sztuki zotniczej. Wrd nich widziano ludzi nioscych napisy z nazwami miast i ludw podbitych, niekiedy te obrazy przedstawiajce stoczone bitwy. Z dala ju sycha byo granie trb. Wrd odwitnie przybranego miasta huczaa pobudka wojenna legionw rzymskich. Za trbaczami postpoway biae byki ofiarne, ze zoconymi rogami, cae spowite we wstgi i girlandy kwiatw. Prowadzili je chopcy w fartuszkach bogato haftowanych, a za nimi szli modziecy ze zotymi naczyniami ofiarnymi. Jeeli pokonano jakiego krla, wieziono wszystkie jego skarby, niewolnikw i niewolnice, a na osobnym wozie jechaa jego bro i korona krlewska. Po czym szy jego dzieci ze swymi nauczycielami i sam krl, czarno ubrany, paczc i proszc o ask. Otaczaa go ciba przyjaci i dworzan. Na koniec jecha sam triumfator, ktrego zblienie si zwiastoway coraz rosnce okrzyki tumw. Jecha na wspaniaym rydwanie zaprzonym w cztery biae konie; mia na sobie tunik haftowan w palmy i wizerunki bogini zwycistwa, a na niej tog purpurow, przetykan zotem; w rce trzyma bero z koci soniowej i twarz mia czerwono malowan, jakby ywy obraz Jowisza Kapitoliskiego; skronie otacza wieniec laurowy. Za nim postpowaa w ordynku caa armia, z gazkami oliwnymi, piewajc pieni rozmaite, nierzadko bardzo swobodne, gdy w tym dniu wszystko byo wolno, a nawet wierzono, i miechy i arty odbieraj si zym demonom, ktre mogy urok rzuci na triumfatora. U stp wzgrza kapitoliskiego orszak si zwykle zatrzymywa: odprowadzano jecw do wizienia i tam ich tracono. Otrzymawszy wiadomo, e jecy ju nie yj, triumfator zsiada z rydwanu i pieszo wchodzi do wityni Jowisza. Bya to wielka i uroczysta chwila. Juliusz Cezar, chocia niewierzcy, tak by w podobnym momencie wzruszony, e na klczkach przeszed ca t przestrze i ze zami w oczach dzikowa

wielkiemu bogu za zwycistwo. Po modlitwie skada triumfator na kolanach Jowisza swj wieniec laurowy i ga palmow. Po czym nastpowaa ofiara i wsplna uczta w wityni, w ktrej udzia brali senatorowie i dygnitarze. Po uczcie odprowadzano triumfatora do domu; do pna w noc brzmiay po miecie piewy i wiwatowania. Ze wszystkich wity Jowisza i w samym Rzymie, i w najdalszej okolicy, gwn i najbardziej szanowan bya witynia na Kapitolu. Mia j zaoy ostatni krl, Tarkwiniusz Pyszny. Bya z pocztku do skromna, na podobiestwo wity etruskich, jaskrawo malowana, a w rodku sta posg boga, z gliny palonej, o twarzy barwionej na czerwono. Jowisz Najlepszy Najwikszy z wysokoci tej wityni wzniesionej na wzgrzu czuwa nad miastem, jak krl. Dygnitarze przychodzili do niego, gdy obejmowali urzdowanie, aby swoje czynnoci zacz od ofiar i modlitwy. Na pierwsze uroczyste posiedzenie w nowym roku zbiera si senat w tej wityni i zdawao si, jakby sam bg przewodniczy obradom. Na cianach Kapitolu przybijano brzowe tablice z ukadami midzynarodowymi, ktre w ten sposb stay pod opiek Jowisza, i zamanie zoonych tam przysig sprowadzao gniew najwyszego stra praw. Kapan Jowisza zwa si flamen Dialis. Nie wolno mu byo peni adnego innego urzdu, a cae jego ycie normoway surowe przepisy. Nie mg dosiada konia ani wzi do rk broni, ani nawet patrze na ludzi uzbrojonych. Nie wolno mu byo przysiga, nosi na rku piercieni, a w szacie jego nie powinien si by znajdowa ani jeden wze. Brod i wosy strzyg mu czowiek wolny, i to noycami z brzu; obrzynki jego paznokci i wosw zakopywano pod drzewem rodzcym owoce. Nie wolno mu byo dotkn ani owcy, ani psa, ani misa surowego, ani bluszczu, ani bobu powiconego umarym, ani gotujcego si ciasta nawet wspomnie o tych rzeczach nie godzio si kapanowi Jowisza. Nogi jego ka musiay by z lekka posmarowane glin i nikomu nie wolno byo spa w jego ku. Poza domem nosi zawsze sw spiczast czapk, a kady dzie by dla dniem witecznym. On sam i jego dom by asylum: jeli zbrodniarzowi udao si wej do jego domu, musiano go puci wolno. eni si mg tylko raz jeden i gdy ona mu umara, skada swj urzd. Nie wolno mu byo przebywa w miejscu, gdzie znajdowa si grb, ani dotyka zmarego, ani bra udziau w pogrzebie. Podobne przepisy normoway ycie jego maonki, ktra, jako flaminica Dialis bya kapank Junony. W bocznych nawach wityni kapitoliskiej stay posgi Minerwy i Junony, ktre wraz z Jowiszem stanowiy trjc bogw stworzon na wzr etruski. Minerwa bya dawnym bstwem italskim. Jej imi oznaczao si duchow, myl

std uwaano j za opiekunk wszystkich sztuk i rzemios, jak greck Aten. Ale nigdy nie nabraa w religii rzymskiej tego znaczenia, jakie miaa dostojna opiekunka Aten. Inaczej Junona. Pod wpywem greckich poj uczyniono z niej maonk Jowisza, krlow bogw. Bya uosobieniem matrony" rzymskiej idealnej ony i matki. W dniu l marca, ktry mia by rocznic urodzin Marsa, kobiety obchodziy wito Junony, zwane Matronalia. Skadano ofiary za pomylno zwizkw maeskich, mowie dawali podarki onom, panie domu zastawiay uczt dla niewolnic. Jowisz Kapitoliski mia jeszcze jednego sublokatora. By nim skromny Terminus, bg miedzy i granicy. Gdy Tarkwiniusz zaczyna budowa wityni na Kapitolu, zasta na tym miejscu kapliczk tego boga i kapani orzekli, e niepodobna ruszy z miejsca tego, ktry czuwa nad nienaruszalnoci granic. Terminus by odwiecznym bstwem chopskim, pilnowa kamieni granicznych. Wieczono je po wsiach girlandami i kwiatami w dniu wita zwanego Terminalia i skadano wwczas niekrwawe ofiary z mleka, miodu i owocw. Uroczystoci koczyy si wspln uczt ssiadw.

Mars

Wyruszajcy do boju wdz rzymski woa: Marsie, czuwaj!" To wezwanie wcigao jakby pod komend legionw wiecznego wojownika, patrona wszystkich zwad i wani. By on dobrze znajomy Rzymianom od prapocztkw ich historii. Mars by oglnoitalskim bogiem wojny. Jego pierwotnym wizerunkiem by fetysz w postaci wczni. Wilk uchodzi za wite zwierz Marsa, a odkd wilczyca wykarmia blinita Marsowe, Romulusa i Remusa otoczono rd wilkw czci niemal religijn: wilk by na sztandarach wojskowych i w odlewanych z brzu figurach widziao si go pord wity. A i dzisiaj, kto wchodzi na Kapitol, po lewej rce od wielkich, szerokich schodw ujrzy bluszczem obros klatk, gdzie para wilkw yje, karmiona przez miasto, aosnym wyciem dajca zna o swej tsknocie za chodnymi grami i ciemnym lasem. Jako obroca granic, by Mars jednoczenie strem pl i urodzajw. Skadajc mu suovetaurilia ofiar ze wini, owcy i wou rolnik modli si do w ten sposb: Ojcze Marsie, bagam i prosz, by dla mnie, dla mego domu i caej rodziny by zawsze dobry i yczliwy. Aby zjedna tw ask, dookoa mej roli, mej ziemi, mego gruntu oprowadzam ulubione twoje zwierzta ofiarne wini, owc i wou. Zachowaj nas od wszelkiej choroby,

widzianej lub niewidzianej, od powietrza i godu, i od wszelkiej szkody. Wszystkim podom ziemi, zboom i winnicom, i sadom uycz urodzaju. Strze pasterzy i byda, a mnie, memu domowi i caej mojej rodzinie daj zdrowie i szczcie". Kapani Marsa nazywali si saliowie, czyli skoczkowie. O ich pochodzeniu opowiadano tak legend. Za panowania krla Numy wybucha w Rzymie zaraza. Ludzie padali jak muchy. Pobony krl Numa wychodzi co rano przed swj dom i wznoszc rce ku niebu modli si o zmiowanie bogw. Pewnego dnia, gdy tak sta, pogrony w modlitwie, spada mu do rk z nieba maa tarcza spiowa i jednoczenie ozwa si z gry gos, ktry mwi, e pastwo rzymskie tak dugo trwa bdzie i rosn w potg, jak dugo tarcz t zachowa wrd najwikszych witoci. Wwczas krl Numa, za rad boginki Egerii, ktra bya jego powiernic i doradczyni we wszystkich sprawach dotyczcych religii kaza sporzdzi jeszcze jedenacie takich samych puklerzw. Pewien sprytny kowal wykona jedenacie tarcz tak podobnych, e wrd nich sam Numa nie mg pozna, ktra z nich jest ow prawdziw, spad z nieba. Piecz nad witymi tarczami powierzy kolegium dwunastu kapanw, zwanych saliami. Podczas wit Marsa, w miesicu marcu, saliowie, pod przewodnictwem kapana Marsa (flamen Martialis), udawali si do mieszkania arcykapana, gdzie przechowywano owe tarcze. Tam ubierali si w tuniki purpurowe i paszcze ozdobione purpur. Na gowie kady mia hem, przy boku miecz, na lewym ramieniu jeden z owych witych puklerzw, a w prawej rce trzyma wczni. W tym stroju wychodzili saliowie na ulic, poprzedzani przez fletnistw. Zachowujc rytm muzyki, uderzali wczniami w tarcze i dokoa otarzy bogw wykonywali prastary taniec wojenny. Jednoczenie piewali pieni ku czci Janusa, Marsa, Jowisza i innych bogw, pieni uoone w tak staroytnej acinie, e ich pniejsi Rzymianie prawie nie rozumieli. Najwspanialsz wityni Marsa bya ta, ktr mu zbudowa w Rzymie August pod wezwaniem: Mars Ultor (Mciciel) na pamitk ukarania zabjcw Cezara. witynia staa na forum Augusta. W niewielkiej od niej odlegoci bya stara witynia Bellony, wojowniczej bogini, spowinowaconej z Marsem.

BSTWA ZIEMI, PL, LASW I RDE


Najdostojniejszym z bstw ziemskich bya prastara bogini pola uprawnego Tellus Mater Ziemia Matka, ktra przyjmuje ziarno rzucane rk siewcy i pozwala mu kiekowa w yznej glebie. Zwracano si do niej pod imieniem Dea Dia Jasna lub Boska Bogini. Kult jej sprawowali tzw. Bracia Rolni (Fratres Arvales). Byo ich dwunastu. Corocznie, w poowie stycznia, przewodniczcy bractwa wstpowa na stopnie ktrej ze wity i zwrcony ku wschodowi, z gow nakryt paszczem, ogasza ludowi dzie, kiedy bdzie wito Dea Dia. Przypadao ono zwykle z kocem maja, gdy we Woszech kosy ju dojrzewaj i zblia si czas niw. wito trwao trzy dni. W pierwszy i trzeci dzie bracia zbierali si w Rzymie, w domu przewodniczcego. Schodzili si tam wczesnym rankiem, ubrani w togi obramione purpur i skadali Boskiej Bogini ofiar z wina i kadzida. Po czym zasiadali na stokach i kadziono przed nimi chleb uwieczony limi wawrzynu, kosy zboa z poprzedniego i biecego roku, i oni dotykali ich jakby udzielajc bogosawiestwa. Na tym si koczya ranna uroczysto. Po poudniu znowu wracali, zasiadali kady w swoim miejscu, myli sobie rce i zmieniali szaty na wygodniejsze, po czym nastpowaa uczta wydawana na koszt pastwa. Podczas uczty rozpoczynano modlitwy przy zapalonych lampach. Palono kadzida i wylewano wino na ofiar bogini. Wspbiesiadnicy wstawali od stou, przy czym jeden drugiemu ofiarowywa bukiet r i egnali si z yczeniami wszelkiej pomylnoci.
Drugi dzie wit by najwaniejszy. Ceremonie odbyway si poza Rzymem, w witym gaju, w ktrym wznosia si niewielka, okrga witynia bogini. Niedaleko gaju sta czworoboczny budynek miejsce zebra Braci Rolnych. Wewntrz tego budynku znajdowaa si sala biesiadna, otoczona czterema rzdami kolumn. O wicie tego dnia przewodniczcy bractwa skada u wejcia do gaju ofiar przebagaln. Rzymianie bowiem wierzyli, e bstwa lasw nie lubi, aby im mci spokj. Po poudniu za bracia, ubrani odwitnie, z wiecem kosw na gowie, szli w uroczystej procesji do wityni, gdzie przewodniczcy zabija tuste jagni na ofiar. W tej chwili dwch z braci szo na pobliskie pole, aby przynie par modych kosw. Te kosy przechodziy teraz z rk do rk: kady przyjmowa je lew rk i praw oddawa nastpnemu. T ceremoni powtarzano dwa razy. Wracano do wityni. Tutaj kady bra ksik zawierajc star modlitw, tak star, e w pniejszych czasach aden z nich nie mgby jej powtrzy bez omyki, gdyby nie mia przed sob pisanego tekstu. Po modlitwie piewali i taczyli. wito koczyo si wspln biesiad. Modom Braci Rolnych przypisywali Rzymianie urodzaj swych pl.

Obok dostojnej Matki Ziemi istniaa od wiekw inna, podrzdniejsza bogini, Ceres, patronka urodzajw, ktr jednak poezja wyprowadzia z ukrycia na miejsce naczelne. Stao

si to za spraw greckiej Demetry, z ktr utosamiano italsk Ceres. Odtd pod jej imieniem powtarzano wszystkie mity o bolesnej matce" i dano jej crk Prozerpin, wcielenie greckiej Persefony. W pierwotnej religii rzymskiej byo wiele bogw opiekujcych si ziemi i jej plonami. Z czasem imi niejednego z nich staro si z ludzkiej pamici i zagino, a tylko szczupa garstka ocalaa do koca wiata staroytnego. Consus, bg niw, mia w Wielkim Cyrku (Circus Maximus) otarz podziemny, ktry odkopywano w dni witeczne. Bogini Ops niosa dostatek i czczona w mnogich kapliczkach odbieraa sute ofiary. Jej kult siga najdalszej staroytnoci. Ongi w paacu krlewskim byo jej sanktuarium, do ktrego wstp miay tylko westalki z arcykapanem. Pniej zbudowano jej wityni na Forum i drug na Kapitelu. Obchodzono dwa jej wita Opiconsivia 25 sierpnia, po niwach, i Opalia 13 grudnia, po siewach. Wypaday one w cztery dni po witach Consusa, wsptowarzysza jej kaplic i otarzy. W te dni nawet bydo domowe byo wolne od pracy. Opiekunk ogrodw warzywnych, dobrym duchem dyni, grochu i pietruszki bya Venus, ktrej imi oznacza wdzik", oczywicie wdzik kwitncej przyrody. Staa si pniej pikn pani wiosny, kwiatw i wszelkiego uroku natury. Ogrodnicy, kwiaciarki i sprzedawcy jarzyn uwaali j za sw patronk. Na koniec utosamiono j z greck Afrodyt, a najbujniejszy rozkwit jej kultu datuje si od Cezara, ktry podawa si za potomka bogini i wznis jej wspania wityni pod wezwaniem Venus Genetrix (Rodzicielka) na Forum Iulium. Obok Venus Flora bya bogini kwiatw i radoci wiosennej, a wita jej odznaczay si nadmiern, troch swawoln wesooci. Sady i drzewa owocowe polecono pieczy boga zmieniajcych si pr roku imieniem Vortumnus, z ktrym blisko spokrewniona bya bogini dojrzaych jabek, Pomona. liczn bajk o tej parze bogw opowiada poeta Owidiusz. Pomona bya nimf sadw. Po caych dniach chodzia z noem, obcinaa zesche gazie drzew i dogldaa modych szczepw. Ilu byo tylko bogw i bokw wrd pl, lasw i ogrodw, wszyscy ubiegali si o jej rk. Ale Pomona, zajta sw prac, nie zwracaa na nich najmniejszej uwagi. Nie wiedziaa rwnie, e kocha si w niej bg Vortumnus. Ale mio jego naprawd bya szczera i stateczna. Aby pozyska serce Pomony, przedstawia si jej zakochany boek pod rozmaitymi postaciami: jako kosiarz, poganiacz wow, ogrodnik, onierz, rybak. Raz przyszed do jej sadu przebrany za staruszk. Siwiuteki by jak gob i ciko si wspiera na lasce skatej. Zacz przekonywa Pomon, e powinna wyj za m, i to nie za kogo innego, jak wanie za Vortumna, ktry rwnie jak ona kocha sady i drzewa owocowe. Gdy jednak i to nie pomogo, zjawi si we wasnej postaci. Okazao si, e tak najlepiej, albowiem

mody by i niezwykle pikny. Pozyska serce Pomony i odtd nigdy si z ni nie rozcza. W promieniach ich szczliwej mioci dojrzewaj sady wsplne ich ukochanie.
Z bstw urodzaju najbardziej popularny by Saturnus, bg zasieww, pniej zupenie z greckim Kronosem zmieszany. Ku jego czci odbyway si doroczne wita Saturnalia. Przypaday w drugiej poowie grudnia i trway cay tydzie. W miecie panowa wwczas nastrj karnawaowy. W niezmconej radoci, wrd uczt, podczas ktrych panowie ugaszczali wasnych niewolnikw, wspominano niepamitne czasy zotego wieku". W te dni znikaa nie tylko wszelka nierwno stanw, lecz i wszelka nieprzyja, zawieszano sdy i wykonywanie wyrokw na skazacach, a nawet nie godzio si w tym czasie rozwaa planw wojennych. Podczas Saturnaliw przesyali sobie znajomi rozmaite podarki. Byy to zwykle chustki, yki, puchary, a przede wszystkim wieczki woskowe i mae gliniane laleczki. Doczano do tego list dowcipny, a kto potrafi to i wiersze zabawne. Po caym miecie chodziy wesoe i podochocone gromady; po nocach, okrzykiem io Saturnalia, wycigano piochw z ek. Cesarze w te dni urzdzali wspaniae igrzyska i na przedstawieniach, podczas przerwy, kazali rozrzuca midzy publiczno drobne podarunki. Modzie szkolna miaa ferie.

Bogiem lasw by Faunus. Imi jego oznacza: dobry, askawy. By to w istocie dobry duch lasu, ktry sw wol objawia dziwnym szmerem drzew. Z gbi mrokw lenych nieraz syszano jego gos ostrzegawczy, a ludzie witobliwi szli noc do witych gajw i opowiadali potem, jak Faunus z nimi rozmawia i rad im udziela. Ze wzgldu na swe podobiestwo z greckim Panem, Faunus wczenie zosta z nim utosamiony, a w kocu zaczto mwi o faunach w liczbie mnogiej i uwaano ich za jedno z greckimi satyrami. Lecz najstarsza religia rzymska znaa tylko jednego Fauna i czcia go w sposb bardzo oryginalny. Na pnocno-wschodnim stoku Palatynu bya wita grota, zwana Lupercal, od niepamitnych czasw orodek kultu Fauna. Mwiono, e w tej wanie grocie wilczyca karmia blinita: Romulusa i Remusa. Kult boga lasw sprawowali kapani, luperci. wito jego nazywao si Lupercalia i obchodzono je 15 lutego. Zaczynano od ofiary z koza, po czym ze skry tego zwierzcia sporzdzali sobie kapani przepaski na biodra i rzemienie. Nadzy, jedynie okryci tymi przepaskami, biegali luperkowie po ulicach miasta i spotykanych przechodniw uderzali rzemieniami. Uwaano Fauna nie tylko za ducha lenego, lecz i boga pl, a przede wszystkim trzd, ktrych broni przed wilkami. Poeta Horacy odzywa si do z tak modlitw: Faunie, kochanku nimf pochliwych, wejd askawie na moje pola i niwy soneczne i bd yczliwy dla modej trzdki mojej. Dla ciebie corocznie zabijam nieletnie koltko i stawiam ci wina pene puchary, dla ciebie stary otarz otacza si dymu kbami. Skoro twe wito nastaje, bydeko igra na bujnych pastwiskach i caa wie wylega na ki, i owce nie boj si wilkw. Dziki las sypie ci licie, a rolnik ku twej chwale taczy i bije wesoo o ziemi uprzykrzon". Pniej zjawia si obok Fauna, jako wyczny bg lasw, Silvanus, czsto z Sylenem

identyfikowany. Wyglda jak czowiek leny z brod, nagi, w rce trzyma sierp, a w odwinitej skrze kolej niesie wszelkie pody ziemi; u stp jego siedzi pies, czujny towarzysz nieustannych oww. Kult jego mia t dziwn regu, e nie wolno w nim byo bra udziau kobietom; nie mogy one nawet patrze na posgi Sylwana. Aby je ustrzec przed mimowolnym witokradztwem, ustawiano te posgi najchtniej w aniach mskich.
Bstwem za wycznie kobiecym, ktrego ofiar nie godzio si oglda adnemu mczynie, bya Fauna, nie wiadomo: ona, siostra czy crka Faunusa. Nazywano j Bona Dea Dobr Bogini. Bya bstwem podnoci i urodzaju. wito jej obchodzono w grudniu, pod przewodnictwem ony ktrego z najwyszych dostojnikw pastwowych: konsula lub pretora. W tym dniu wszyscy mczyni musieli dom opuci. Pozostaway same kobiety, ubieray pokoje gami winnej latoroli, modliy si i peniy ofiary pod nadzorem westalek. W r. 62 n. e. wywoa niesychany skandal mody panicz, Klodiusz, ktry dla pustoty wszed w przebraniu kobiecym do domu, gdzie odprawiano wito Dobrej Bogini. Poznano go jednak i z wielk hab wypdzono, po czym wytoczono mu proces o witokradztwo.

Z bstw pasterskich najpopularniejsza bya bogini Pales. Opiekowaa si bydem i yciem pasterskim. Obchodzono jej wito, zwane Palilia, 21 kwietnia, tym uroczystsze, e w tym dniu wypadaa rocznica zaoenia Rzymu. Nie wolno byo skada krwawej ofiary. Natomiast palono dziwn mieszanin, ktr westalki przygotowyway w ten sposb: krew, zebran z konia zabitego w ofierze Marsowi podczas zeszorocznych wit czerwcowych, mieszay z popioem ze spalonego kilka dni przedtem jagnicia i dodaway rnych zi, a przede wszystkim wyschych odyg fasoli. To wszystko razem palono jako oczyszczaln ofiar. Rankiem za dnia tego wszystkie stajnie wymiatano nowymi miotami i bydo skrapiano wod rdlan, a na drzwiach zawieszano wiece. Na kuchni rozkadano ogie z gazek rozmarynu, fig, oliwek i drzewa laurowego, a jeli mocno trzaskay, uwaano to za dobr wrb. Ofiar stanowio ciasto z prosa i troch mleka. Modlono si, aby bogini uyczaa bogosawiestwa trzodom, a jednoczenie eby przebaczya pasterzom, jeli ktry z nich zapdzi niebacznie bydo na jakie miejsce wite lub uci ga w witym gaju; proszono o dobr traw, zdrow wod, o jak najwikszy przychwek w dobytku, o odwrcenie pomoru i wszelkiej choroby. Modlitw t wypowiadano cztery razy i, z twarz zwrcon ku wschodowi, wypijano kubek mleka, zmieszanego z moszczem tegorocznego wina, i skakano przez ponce snopy somy, jak u nas w noc witojask. Te wszystkie bstwa pl, lasw i urodzajw, aczkolwiek szanowane i prastare, coraz bardziej schodziy na drugi plan, wypierane przez nowomodnych bogw, ktrzy potrafili imiona swe zczy ze sawnymi postaciami greckiego Olimpu. Diana bya jedn z tych bogi, ktre wczenie odrzuciy surow szat rzymsk i, odziane w lekki strj grecki, stay si natchnieniem poetw i artystw. Przy tej przemianie Diana, ktr utosamiono z Artemid,

stracia wiele ze swego pierwotnego charakteru. Bya bowiem dawniej bogini kwitncej przyrody, pani gajw zielonych, opiekunk zwierzt. Jak przystao na Rzymiank, bya bogini powan i stateczn. Zapatrzywszy si za na Artemid, oddaa si namitnie polowaniu i, o czym dawniej nawet nie mylaa sprawia sobie rydwan srebrzysty, aby co noc, jako bogini ksiyca, jedzi po niebie. Mimo to pamitano jeszcze czasy, kiedy jedynymi jej wityniami byy gaje. Biedota miejska i wiejska uwaaa j za sw szczegln patronk, albowiem dobra bogini niosa pociech w niedoli i leczya choroby umczonego ciaa. Krl Serwiusz Tuliusz mia jej na Awentynie zbudowa wityni wanie w dzielnicy ubogich.
Najgoniejsza jednak witynia Diany znajdowaa si w Arycji, niedaleko Rzymu. Bya to dzika okolica, otoczona zewszd grami, wrd ktrych byszczao cudne jezioro o wodach tak przeroczystych, e je nazywano zwierciadem Diany". Rzymianie, w ktrych Grecy zdoali wmwi, e wszystko, co maj, przyjli z Hellady, opowiadali, i Diana z Arycji bya t sam Artemid, ktr czczono w Taurydzie, okrutn bogini, wymagajc ofiar z ludzi. Przy czym zmylono tak bajk: kiedy Orestes uciek z Taurydy, uwoc siostr i cudowny posg Artemis, zawdrowa do Italii, osiad w Arycji i tu zaszczepi kult bogini taurydzkiej. Podanie to zdawao si potwierdza dziwny obyczaj w wityni Diany z Arycji. W rodku gaju witego roso pewne drzewo, z ktrego nie wolno byo zrywa gazi. Kto za to uczyni i zerwa ga, mia prawo zabi kapana i sam zaj jego miejsce. Kapan nosi tytu rex Nemorensis krl witego gaju. By on nietykalny. Najwikszy zbrodniarz mg si cieszy zupenym bezpieczestwem, skoro zosta krlem", gdy wszelka wadza ziemska koczya si u pierwszych drzew witego gaju. Ale ycie jego nie byo sodkie. Dzie i noc w krl" strzeg z mieczem w rku witego drzewa. Kadej bowiem chwili mg si spodziewa wroga. Zim i latem, w pogod i sot musia czuwa sam jeden i pamita, e sen moe mu przynie mier. Staro o ile doy staroci bya dla wyrokiem, gdy bdc zniedoniay nie mg si oprze nawet sabemu przeciwnikowi. Taki krl" nigdy nie panowa dugo: zbyt wielu mia wrogw i wspzawodnikw. Wrd nich zawsze si znalaz silniejszy od niego, ktry go z kolei pokona i zabi, jak to on sam uczyni ze swoim poprzednikiem. Zbiegli niewolnicy, gladiatorzy, rnego rodzaju zbrodniarze uciekali przede wszystkim do Arycji, gdzie za cen nowego zabjstwa zdobywali na pewien czas ycie bezkarne.

wityni Diany w Arycji niedaleko owego gaju obsugiwali kapani, ktrzy jednoczenie trudnili si sztuk lekarsk i utrzymywali szpital. Woda z tamtejszych rde bya zdrowa, dobra i posiadaa lecznicze waciwoci. Ludzie, ktrzy za spraw bogini odzyskiwali zdrowie, skadali w wityni eks-wota z gliny palonej lub z jakiego metalu. Byy to mae poski Diany lub samego ofiarodawcy, bd te wyobraay czonek uzdrowiony, a mogy by i rozmaite inne przedmioty, jak szpilki, bransolety, piercienie, lampy, naczynia, monety, nawet szaty. Z tych darw rosy wielkie bogactwa wityni, przechowywane w osobnych skadach i kapliczkach. Uroczyste wito Diany przypadao na dzie 13 sierpnia. W tym dniu Rzymianki, uwieczone kwiatami, odbyway pielgrzymk do Arycji, aby podzikowa bogini za doznane

aski i prosi o nowe. Poniewa uroczysto odbywaa si w nocy, trzeba si byo wybra z Rzymu wczesnym rankiem, aby zdy na oznaczon godzin. Trzydzieci kilometrw dzielio Arycj od Rzymu. Droga prowadzia przez Via Appia, krlow drg rzymskich". Od witu rojno byo przy Porta Capena. Ubogie kobiety szy pieszo; zamoniejsze lub sabsze jechay na koniach i muach albo na wozach; bogate damy kazay si nie w lektyce, w otoczeniu licznej suby. Tum ptniczek przybywa do Arycji wieczorem. Przewana cz rozmieszczaa si dla odpoczynku w oberach. Z tumoczkw dobywano zapasw ywnoci i popijano doskonaym winem arycyskim, a na deser raczono si gruszkami, ktre byy sawne na ca Itali. Z nastaniem nocy cigny rzesze pobonych grsk drog do wityni. Cudowna noc sierpniowa, pena gwiazd, pachnca sosnami, rozstpowaa si przed szeregami kobiet idcych z pochodniami i piewajcych hymny ku czci bogini, ktra ucho askawe podaje na proby dzieci". Niesiono statuetki, wiece, girlandy kwiatw, obrazy przedstawiajce cudowne uzdrowienia i skadano to wszystko u stp potnej wadczyni gajw. Piknie musiao wyglda to naboestwo nocne z owiecon pochodniami wityni, wrd poncych otarzy, wrd dymw kadzidlanych, z ksiycem jak srebrna lampa wiszcym nad jeziorem Nemi, ktre nazywano zwierciadem Diany"! Peno byo witych gajw na ziemi aciskiej, a nawet w samym Rzymie, mimo rozbudowy miasta, zdoao si utrzyma niejedno z tych czcigodnych ustroni. Tak na Polu Marsowym by gaj staroytnej bogini Feronii, pamitajcej Etruskw, od ktrych moe pochodzi jej kult. aden niewolnik nie przeszed tdy bez pobonego westchnienia. Tu bowiem, w wityni Feronii, odbyway si wyzwoliny. Niewolnicy, ktrych oczekiwaa wolno, z ogolonymi gowami siedzieli na kamieniu witynnym, a urzdnik upowaniony do tego aktu nakada im kapelusz zwany pileus i mwi: Zasueni niewolnicy, ktrzy tu siedz, niech wstan wolni". Rzymianie czcili bstwa wd. Ich ziemia, nie tak sucha jak grecka, tryskaa ze wszystkich porw i szczelin rdami i ruczajami, ywic w swych mieszkacach wiecznie czujn mio dla tajemniczych si, ktre z gbi twardych ska i z niedostpnych oku pieczar wyprowadzaj jasne, zbawienne strumienie. Przy kadym zdroju sadzono gaje wite, stawiano otarze i kaplice. witokradztwem byo narusza ustalony bieg rzeki i gdy za cesarza Tyberiusza zamierzano uregulowa kapryny i grony Tyber, ktry wylewami rokrocznie niszczy plony ludzkiej pracy, zbiegy si do senatu tumne poselstwa ze wszystkich okolic Tybrowego dorzecza z baganiem, aby takich rzeczy poniechano: Najlepiej mwiono o sprawach ludzkich radzi sama przyroda, ktra rzekom ustanowia zarwno rda i bieg, pocztek i kres; Tyber nigdy si nie zgodzi, by mu odjto

dopywy i by mia odtd pyn z mniejsz ni wprzdy chwa". W niektrych rzekach nie wolno byo si kpa, a na innych wszelka egluga bya wzbroniona. Kto przechodzi koo rda, potoku, strumienia rzuca kwiaty na jego wody, szepta modlitw lub skada ciastko na brzegu. Bstwa wodne wdziczne s za okazywan im pami. Zwyczaj ten przechowa si do dzi, mimo e nie zdajemy sobie ju sprawy z jego znaczenia. Jest w Rzymie Fontana di Trevi, ktrej wody obfite spadaj w dwicznych, bujnych kaskadach pod murami Palazzo Poli. Kady, kto zwiedza Rzym, uwaa za swj obowizek stan przed t fontann i z odwrcon twarz wrzuci w jej wody szumice miedzian monet; kto tego nie zaniedba, moe by przekonany, e w krtkim czasie znw dane mu bdzie wrci do wiecznego miasta. Ten pieniek jest ofiar. I ofiara ta nie naley si ani gronemu Neptunowi Pietra Bracci, ani otaczajcym go boginkom zdrowia i podnoci, lecz waciwej pani fontanny, nimfie Aqua Virgo. Podobnie jak przed wiekami i dzi wszyscy ci podrni, z odwrcon twarz, aby nie stan w obliczu bstwa, niewiadomie speniaj staroytn ofiar. Tam wanie, na Polu Marsowym, bya wityka bogini wd, Juturny, ktr pono Jowisz zaszczyca swoj mioci. Jej wito obchodzono 11 stycznia i byo to wito funkcjonariuszy wodocigw i fontann miejskich oraz stray poarnej. Nic nie zostao z tej staroytnej wityni, pod Palatynem natomiast, tu koo ruin domu westalek, do dzi bije rdo noszce imi Juturny. Z niego westalki bray wod do ofiar.
Wyobraano sobie rda w postaci mskiej, rzeki za i strumienie bd jako niewiasty, bd jako mczyzn, zalenie od rwcej siy ich wd. Wiedziano, e bogowie wielkich rzek s starcami, o pogodnym, ojcowskim obliczu, a niegdy byli krlami kraju, przez ktry biegn ich strumienie. W rdach mieszkaj panny wodne, kameny, rozpiewane boginki, ktre maj dar wieszczy i poetom uyczaj natchnienia. Pod jedn z bram Rzymu by im powicony gaj uroczy, wycielony mikk muraw. Zajte swymi igraszkami, mie bstewka nie wymagaj ani ofiar bogatych, ani kapanw, ani wity byszczcych zotem. Nie tak jak stary dziad Tiberinus, bg Tybru, najwaniejszej dla Rzymu rzeki, ktra zyma si z lada powodu, grozi wylewem i kto wie, czy w dawnych czasach nie da, by mu na ofiar ludzi zabijano.

W pniejszych czasach na czele bstw wodnych stan Neptun. Rzymianie widzieli w nim swojego Posejdona i przedstawiali go w taki sam sposb: z trjzbem, jako wadc morza. Z pocztku jednak by to podrzdny bg chmur lub deszczu.

PERSONIFIKACJE
Charakterystyczn stron religii rzymskiej jest tum personifikacji, czyli uosobionych poj moralnych, uczu ludzkich itp. Bya Fides (Wierno), przedstawiana z kosami i koszem penym owocw; Concordia (Zgoda), z rogiem obfitoci; Honos i Virtus (Honor i Dzielno), oboje uzbrojeni; Spes (Nadzieja), z kwiatem w doni; Pudicitia (Wstydliwo), w grubej zasonie; Clementia (agodno), z berem w rce, wyobraajca askawo panujcego cesarza; Pax (Pokj); Iuventus (Modo), czczona w osobnej kaplicy w celi Minerwy kapitoliskiej; Hilaritas (Wesoo), a nawet Dies Bonus Dzie Dobry! Grecy potworzyliby z tych wszystkich bstw mie i zajmujce postacie mieszajce si do ycia ludzkiego, osnute jakimi legendami, opromienione poezj. Rzymianie umieli tylko wybudowa im mnstwo wity, naznaczy wita i ofiary. Tylko jedna z tych personifikacji nabraa wicej ycia. By to Mercurius (Merkury), uosobienie sprytu handlowego. Ale i on zawdzicza swe powodzenie temu, e Grecy uznali go za swojego Hermesa. Rzymianie przekonali si wwczas, e mu w tych greckich szatach bardzo do twarzy, polubili go szczerze i po wszystkich krajach stawiali mu posgi jako opiekunowi rzymskiego handlu, ktry w lad za zwyciskimi legionami szed na podbj wiata.
Dnia 15 maja wszyscy kupcy obchodzili wito Merkurego. Z rana palili kadzido przed posgiem boga, po czym w przepasanej tunice szli z konewk po wod do witego rda przy Porta Capena. Przynisszy j do domu zanurzali w wodzie ga wawrzynu i skrapiali wszystkie swe towary i siebie samych, po czym wygaszali tak mniej wicej modlitw: Zmyj ze mnie, boe, wszystkie dotychczasowe krzywoprzysistwa i jelim kiedykolwiek bra ciebie na wiadka, jelim faszywie przysiga na imi Jowisza lub jakiego innego boga niechaj te sowa niegodziwe puszczone bd na wiatr. Wszelako niech i na przyszo wolno mi bdzie oszukiwa i krzywoprzysiga, a bogowie niech si nie troszcz o moje sowa". Musia by bardzo wyrozumiay boek Merkury, jeli nie wahano si modli do niego w ten sposb.

NAPYW RELIGII OBCYCH


Nadzwyczaj szeroki, tolerancyjny politeizm rzymski chon w siebie z atwoci obce wyobraenia religijne, tak e ta dziwna religia przedstawiaa si w kocu niby zjazd powszechny rnych bstw ze wszystkich kracw wiata. Nie dokonao si to, oczywicie, od razu. Zaczo si jednak wczenie, a w miar jak oywiay si stosunki Rzymu z odlegymi krajami, obcy bogowie raniej i tumniej przybywali. Niewolnicy, sprowadzeni z daleka, kupcy obcoplemienni, onierze powracajcy z wojen, cudzoziemcy osiedlajcy si na stae wszyscy przynosili jakie wasne witoci. Najgbiej siga wpyw Grekw. Ich religia zlaa si z rzymsk do tego stopnia, e pod koniec sami Rzymianie nie widzieli rnicy midzy swoimi bogami a bogami Grekw. W adnej epoce i u adnego narodu nie spotykamy przykadu tak cakowitego poddania si religii obcej, tym dziwniejszego, e stao si to dobrowolnie, a nie pod jakim przymusem. W wielkiej mierze przyczyniy si do tego ksigi Sybilliskie. Tych ksig historia legendarna jest nastpujca: Do krla Tarkwiniusza przysza pewnego razu nieznana kobieta i przyniosa dziewi ksig, w ktrych, jak mwia, zawieray si boskie przepowiednie. Tarkwiniusz zapyta o cen. Nieznajoma wymienia jak sum, bardzo wielk, tak e krl sdzi, i ma do czynienia z obkan. Ale owa kobieta w jego obecnoci rozoya ognisko i spalia trzy ksigi z owych dziewiciu, po czym spytaa krla, czy nie yczy sobie naby szeciu pozostaych ksig za t sam cen. To ju, w istocie, wydao si Tarkwiniuszowi jawnym szalestwem. Gdy jednak nieznajoma spalia trzy nastpne ksigi i za ostatnie trzy zadaa pierwotnej ceny, krl domylajc si jakiej tajemnicy wzi owe ksigi i wypaci dan sum. Nieznajoma natychmiast opucia paac i nigdzie ju jej pniej nie widziano. Mwiono, e bya to wrka, imieniem Sybilla. Owe za trzy ksigi, zwane odtd Sybilliskimi, odda krl na przechowanie do miejsca witego i piecz nad nimi powierzy specjalnym kapanom. Z pocztku tych kapanw byo dwch, potem dziesiciu, wreszcie pitnastu. Ilekro na kraj spada klska, senat rzymski osobn uchwa wzywa ich, aby zajrzeli do ksig Sybilliskich i znaleli w nich rad na usunicie nieszczcia. I, o dziwo, rada ksig Sybilliskich bya zawsze jednaka: sprowadzenie do Rzymu jakiego nowego bstwa. Byy to bowiem po prostu ksiki zawierajce greckie przepisy religijne i jakkolwiek by je czytano i wykadano, niezmiennie odnajdywano w nich wskazwki do nie znanego w Rzymie kultu. W

ten sposb przywdrowa do Rzymu grecki Apollo i zachowa nawet swe imi, i jego syn, Asklepios, czczony nad Tybrem pod imieniem Eskulapa, i Dioskurowie: Kastor i Polideukes, Herakles, ktrego Rzymianie nazwali Herkulesem, i szereg innych. Rzymianie mieli takie nieprzebrane mnstwo bogw, e zawsze ktry z nich mg od biedy odpowiada nowo wprowadzonemu bstwu. Wtedy to Minerwa daa swe imi greckiej Atenie, Ceres Demetrze, Persefon przezwano Prozerpin, ktra u Rzymian bya jedn z bogi kiekujcego zboa. Wenus zlaa si do niepoznania z Afrodyt. W kocu caa mitologia grecka przeniosa si do Rzymu, powitana nader przychylnie przez poetw aciskich. Nieruchawe bstwa rzymskie nabray ycia, poczyy si w pary maeskie, przyjy za wasne wszystkie podania greckie. Mitologia grecka wypenia t prni, jak wiao od surowej religii rzymskiej.
Razem z greckimi napyway do Rzymu bstwa wschodnie. Pierwsza przysza matka bogw", maoazjatycka Kybele. Stao si to w cikiej dla Rzymu chwili podczas wojny z Hannibalem. Za rad ksig Sybilliskich senat postanowi sprowadzi z Pessinuntu, w Azji Mniejszej, posg macierzy bogw. Okrt wiozcy wito przybi do ujcia Tybru. Na powitanie bogini wyszli senatorowie, rycerze, westalki, tumy ludu. Posucha panowaa wwczas i ki byy poke, spalone. Okrt, osiadszy w zarolach rzecznych, zatrzyma si i stan jak uwiziony. Lud poczu grob bo. Wszelkie wysiki wiolarzy nie mog okrtu ruszy z miejsca. Wszyscy mwi, e dopeni tego zdoa jedynie niepokalana kobieta. Z grona matek wysuwa si Kwinta Klaudia. Dokoa niej burzy si szmer zgorszenia. Nie wierz jej, nie wierz w jej prawo. Mimo to ona idzie nad brzeg Tybru, trzykro doni czerpie wod i, trzykro czoo zrosiwszy, rk po trzykro wznosi ku niebu. Lud stoi zdumiony. A ona padszy na kolana, wzrok wpija w posg bogini stojcy na pokadzie statku i tak rzecze: Wysuchaj modlitwy mojej, miosierna Matko bogosawionych, i oka mi swoj ask. Uwaaj mnie za grzesznic. Poddam si, jeli ty mnie odtrcisz: sdem boym raona, okupi hab sw mierci. Lecz jeli jestem niewinna, ty, pani niepokalana, wesprzyj mnie dotkniciem niepokalanej doni". Rzeka i lekk doni ujmuje lin okrtow: ruszy si okrt i pynie jej ladem...

Tym cudem sprowadzona wesza do Rzymu wielka macierz bogw, otwierajc drog innym bstwom wschodnim, ktre wkrtce miay za ni pody. Nie przychodzio im to jednak atwo. Rzymianie z czasw republiki nie byli dla nich dobrze usposobieni uwaajc religie wschodnie za niemoralne i szerzce zepsucie. Lecz pastwo rozrastao si coraz bardziej, a Rzym stawa si coraz wyraniej stolic wiata. W jego ciasnych uliczkach zbieray si tumy ludzi rnego pochodzenia, a w aniach publicznych, teatrach i salach odczytowych przemawiali filozofowie greccy goszc nauki sprzeczne z wiar ojcw. Pod wpywem tych nauk religijno zacza coraz bardziej upada i w wieku rewolucji poprzedzajcych powstanie cesarstwa rzymskiego, przez owe sto lat przed nasz er, stare witynie waliy si w gruzy, otarze dawnych bogw pokryway si pyem i pajczyn, niektre urzdy kapaskie szy w zapomnienie. Cesarz August (r. 31 przed n. e. 14 n. e.), ustaliwszy ad i spokj w caym pastwie, zaj si gorliwie odnowieniem religii rzymskiej:

wznosi wspaniae witynie i naprawia stare, wrci dawny szacunek kolegiom kapaskim, wszystkie uroczystoci, obchody religijne i igrzyska urzdza z przepychem.
Niewiele to jednak pomogo. Ludzie cesarstwa rzymskiego stracili zaufanie do dawnych bogw*, a zadowolenia swej gbokiej potrzeby religijnej szukali w kultach wschodnich. W adnym moe czasie nie istniao tak ywe pragnienie wiary, ktre starano si zaspokoi wszelkiego rodzaju zabobonami. Wwczas to, po raz pierwszy, wiat rzymski zapozna si z astrologi, czyli tajemn nauk o gwiazdach, ktra miaa odtd przez kilkanacie wiekw panowa nad umysami ludzkimi. Astrologia pochodzia ze Wschodu, a najbieglejsi w niej byli kapani chaldejscy. Nauka ta polegaa na przekonaniu o niezmiennym porzdku wiata, ktrego dowodem i wyrazem jest niewzruszony bieg gwiazd. Ciaa niebieskie maj dusz powsta z tego samego eteru, z ktrego uczyniona jest i dusza ludzka. ycie gwiazd zwizane jest z yciem ludzkim, a z ich konstelacyj wyczyta mona przyszo z pomoc cisych oblicze. Std astrologw nazywano matematykami". W poczeniu z magi, ktra zyskiwaa w tych czasach wyznawcw wrd najwyszych sfer spoeczestwa, astrologia zaspokajaa nisze instynkty religijne, przede wszystkim gd cudownoci, tak znamienny dla spoeczestwa rzymskiego z I lub II wieku n. e.

Jednoczenie dochodzia do gosu wysza potrzeba: pewnego adu w pojciach religijnych. Rzymianin z II wieku n. e. otoczony by bogami rzymskimi, greckimi, egipskimi, wschodnimi, nie liczc tych, ktrzy cisnli si z Pnocy i dalszego Zachodu. Na widok tego rojowiska bogw rnojzycznych ogarniao ludzi znuenie. Nabrzmiewao w duszach mimowolne pragnienie jakiej jednej wsplnej wiary. Starano si tedy usun sprzecznoci midzy poszczeglnymi wierzeniami, tysice imion boskich uwaano za rozmaite nazwy tego samego bstwa, ktrego czowiek ani pozna, ani oglda nie moe. Zanim jeszcze chrzecijastwo zapanowao nad wiatem, poznali staroytni niektre pojcia chrzecijaskie. Dowiedzieli si mianowicie, e drog ascezy, wyrzeczenia si przyjemnoci yciowych, przez ywot czysty i peny powicenia mona si zbliy do niepoznawalnego bstwa. Mwiono im o tym w misteriach wschodnich, ktre najzupeniej w cie usuny dawne misteria greckie. Zjednyway one ludzi i przez to, e nie ograniczay si do jakiego kraju lub narodu, nie znay rnicy midzy Grekami lub Rzymianami a barbarzycami, ani midzy panami i niewolnikami, lecz do kadego czowieka, bez rnicy stanu i pochodzenia, odnosiy si jako do grzesznika szukajcego pociechy. Nie dziw wic, e szeregi ich wyznawcw zapeniali gwnie niewolnicy, ludzie biedni i onierze. Po wszystkich kracach staroytnego wiata spotykamy witynie, kaplice i otarze tych bstw wschodnich.
Najszerzej rozwin si iraski kult Mitry. Legiony rzymskie, gdzie mia najwicej wyznawcw, zaniosy go nad Dunaj i do lasw Germanii, na piaskach Afryki i wrd mgie Brytanii stany otarze tego boga wiatoci. Zwa si Sol Invictus Soce Niezwycione. W misteriach Mitry nauczano, e kady czowiek stoi midzy wrogimi potgami wiata i ciemnoci, a po mierci walcz o jego dusz ze i dobre moce. Jedynie Nawet dzieci nie wierz ju w duchy, krlestwa podziemne, czarne aby w Styksie i w przewonikw uzbrojonych w dugie drgi i przewocych w jednej dce tysice ludzi" pisa satyryk Juwenalis.
*

przed wtajemniczonym, ktry zna sowa zaklcia, otwiera si osiem bram prowadzcych do najwyszych regionw nieba, ku wiecznej szczliwoci. Sabej i uomnej istocie ludzkiej pomaga Mitra tak w yciu doczesnym, jak i poza grobem. Albowiem sam niegdy zstpi na ziemi i znowu wrci do nieba. Wtajemniczeni przechodzili rne stopnie i nadawano im rne imiona: krukw, onierzy, lww. Najwyszy stopie okrelano mianem ojca. Mitraici znali rodzaj chrztu, ktry z grzechw oczyszcza, i urzdzali wsplne uczty na pamitk rozmaitych faktw z ycia Mitry. Wszystkie obrzdy speniano w grotach podziemnych.

Ju teraz nikt nie walczy z obcymi bogami. W mrok bezpowrotnej przeszoci zapady czasy, w ktrych na rozkaz senatu i konsulw burzono kaplice Izydy. I senat, i konsulowie od dawna byli wyznawcami wschodnich religii. Naleao to po prostu do dobrego tonu, odkd sami cesarze popierali bstwa obce na niekorzy rodzimych. Zreszt i cesarze nie byli ju rzymskiego pochodzenia. Taki np. Heliogabal, w ktrego cieniutkich yach pyna krew syryjska, w r. 219 n. e. sprowadzi do Rzymu kamiennego fetysza boga soca, Baala, i kiedy w uroczystej procesji niesiono t wschodni wito, posgi wszystkich bogw Rzymu szy za ni niby orszak suby. Ogie Westy po dawnemu pon w czcigodnej wityni. Bracia Rolni wci jeszcze powtarzali swe niezrozumiae modlitwy, luperkowie biegali dookoa Palatynu jak za czasw Romulusa ale religii rzymskiej ju nie byo. Istniaa jaka mieszanina wszelkich bstw Wschodu i Zachodu, Pnocy i Poudnia, dziki rozgardiasz zupenie sprzecznych poj religijnych, zbiorowisko wierze, kultw i obrzdw, w ktrych nie byo ani adu, ani myli przewodniej. Kady wierzy, w co chcia, a naprawd z dnia na dzie oczekiwa nowego objawienia. Dao je w kocu chrzecijastwo i ze zdumiewajc atwoci odnioso zwycistwo nad zgrzybiaymi, a po czci martwymi religiami. Najduej opara si starorzymska religia wpywom obcym, a nawet zwyciskiemu pochodowi chrzecijastwa po wsiach italskich. Ci wieniacy pagani, std nasi poganie" pozostawieni w tym samym krgu zaj rolniczych, niezmiennych od prawiekw, zasiedziali na swych polach, pord winnic i sadw, gusi byli na woanie z dalekiego wiata i wiernie przechowywali prastare przepisy dobrego krla Numy. Ich chata, taka sama jak ta, w ktrej mieszka Romulus, miaa zawsze jako najwiksz wito ognisko stojce pod opiek bstw domowych. Religia ich polegaa na uczuciach zwizanych z tajemniczym yciem ziemi i na zwyczajach majcych niezomn moc trwania. Poza tym miaa w sobie jak dziwn dokadno. Zawsze ten sam db odwieczny, ten sam szczyt gry, ten sam gaj szumicy boskim szmerem skupia na sobie ca uwag religijn ludnoci spokojnej, yjcej z dala od gwaru i przewrotw wielkiego wiata. Niepodobna okreli, kiedy waciwie zgina ta religia wiejska pogaska" ale musiao si to ju sta bardzo pno: wtedy ju w Rzymie na stolicy Piotrowej siedzieli arcykapani nowej religii

powszechnej.

KULT CEZARW
Niejeden si zdziwi, e w epoce tak wysokiego poziomu cywilizacji, jak za cesarstwa rzymskiego, powstaje tzw. kult cezarw, czyli ubstwienie osoby panujcego. Znajdowao ono oparcie w przekonaniu staroytnych, e czowiek przez swe zasugi, si lub rozum moe zdoby rzeczywist niemiertelno i zrwna si z bogami. Zwaszcza panujcy, z racji swej nieograniczonej wadzy, mia prawo do tytuu boga, ktremu zdawao si by rwny potg. Z dawien dawna faraonowie egipscy i wadcy asyryjsko-babiloscy doznawali od swoich poddanych czci boskiej. Bez wpyww zewntrznych kult wielkich i sawnych ludzi rozszerzy si w Grecji, ktrej religia, pena bohaterw, nie znaa cisych granic midzy czowiekiem i bogiem. Kady zaoyciel nowej osady, a pniej i niejeden szczeglnie zasuony obywatel, odbiera w swym miecie cze bosk jako heros. Pierwotnie byo zwyczajem, e do godnoci herosw wynoszono ludzi dopiero po mierci, lecz okoo r. 400 przed n. e. spotykamy si z pierwszym na ziemi greckiej wypadkiem ubstwienia czowieka za ycia. Szczliwym wybracem by Lizander, admira spartaski, pogromca Aten, czowiek, ktry po wielu latach wojny zaprowadzi spokj i ad w Grecji. Jemu pierwszemu pisze historyk Plutarch greckie miasta wznosiy otarze jako bogu i ofiary skaday, i na jego cze po raz pierwszy piewano peany". Od tego czasu coraz wicej ludzi pomnaa i tak ju zatoczone szeregi bogw. Od Aleksandra Wielkiego ubstwienie krla za ycia staje si regu we wszystkich nowo powstaych pastwach hellenistycznych. Rzymska religia rwnie nadawaa si do przyjcia kultu panujcego. Cze boska okazywana zmarym, ktrych nazywano dimanes dobrymi bogami, zacieraa rnice midzy czowiekiem a bstwem. Ubstwienie, jak zreszt kada rzecz u Rzymian, otrzymao pewne stae normy prawne. Dokonywao si ono po mierci cesarza drog uchway senatu. Nazywao si to konsekracj. Konsekrowany cesarz nosi tytu divus boski, mia swoje witynie i swoich kapanw. Mg rwnie przybiera imiona i atrybuty istniejcych ju bogw. Widzimy tedy cesarzy przedstawianych w postaci Jowisza, Herkulesa, Marsa, Apollina, cesarzowe jako Junony, Cerery, Wenery, nawet Westy. Pierwszy dostpi tego zaszczytu Juliusz Cezar, ktremu ju za ycia zaczto stawia po wityniach posgi. W tym potomku Wenery widziano rzeczywicie jak istot bosk i opowiadano, e mier jego poprzedziy dziwne znaki. Z kbowiska czarnych chmur odzyway si chrapliwe dwiki trb

i rogw wojennych, soce poblado, pord gwiazd pojawiy si jakie twarze, pada deszcz krwawy i ksiyc krwi nabiega, a ze witych gajw dochodziy grone nawoywania. Kiedy za zwoki dyktatora zoono na stosie, na niebie pojawia si kometa. Nikt nie mia wtpliwoci, e to dusza Cezara idzie do nieba, by odtd y midzy bogami.
W tym czasie ogarna ludzi jakby mania boskoci. Kady, kto mia cho troch wadzy, kaza sobie oddawa cze bosk. Najwicej w tym wzgldzie fantazji objawia wspzawodnik Oktawiana, Antoniusz. Otrzymawszy zarzd prowincji wschodnich wicej myla o przyjemnym urzdzeniu sobie ycia ni o sprawach pastwowych. Otoczy si tedy fletnistami, cytarzystami, komediantami azjatyckimi i wszdzie z nimi podrowa. Najlepiej lubi, gdy go nazywano Bachusem: podawa si za nowe wcielenie tego wesoego bstwa. Do Efezu wjecha poprzedzany przez kobiety w stroju bachantek i modziecw przebranych za sylenw i satyrw. W caym miecie wida byo tyrsy uwieczone bluszczem, rozbrzmieway dwiki fletni, syring i okrzyki na cze nowego dobrego boga. Na jego spotkanie wyjechaa do Cylicji krlowa Egiptu, Kleopatra. Po rzece Kydnos pyna jej galera, caa ozdobiona zotem, z aglami purpurowymi; wiosa srebrne poruszay si w takt fletni, ktrych muzyka mieszaa si z dwikami lir i fujarek. Krlowa, przebrana za Afrodyt, spoczywaa na ou, ktre osania baldachim haftowany zotem; pacholta, przedstawiajce amorki, chodziy j wachlarzami; najpikniejsze niewolnice, jako nereidy i charyty, siedziay u steru lub przy linach okrtowych. Daleko ponad brzegami rzeki roznosi si zapach kadzide, ktre bez przerwy palono na okrcie. Wielkie tumy ludzi szy drog ldow goszc, e nowa Afrodyta jedzie na spotkanie z nowym Dionizosem.

Oto jaki by nastrj czasw, w ktrych ugruntowano kult cezarw. Dokona tego twrca cesarstwa rzymskiego Octavianus Augustus. Nie chcc obraa narodowych uczu rzymskich przez wprowadzenie form wschodniego despotyzmu, postpowa nader ostronie, usuwajc wasn osob na plan drugi, a otaczajc czci swego przybranego ojca, Cezara. Przez ubstwienie Cezara i rozszerzenie czci Wenery, uwaanej za matk Juliuszw, cay rd julijski zosta opromieniony glori boskoci. Zaczy si tworzy dokoa niego legendy. Opowiadano np., e gdy raz Liwia, niedugo po lubie z Oktawianem, jechaa do swej willi podmiejskiej, zlecia nad ni orze i spuci jej na kolana bia kur, ktra w dziobie trzymaa gazk wawrzynu. Kura ta wywioda takie mnstwo kurczt, e odtd will Liwii nazywano ad gallinas Pod Kurami, z zasadzonej za gazi wawrzynu wyrs cay gaj, z ktrego cezarowie brali wici do przyozdabiania swoich triumfw. Kady z cezarw zasadza w tym gaju wasne drzewo i zauwaono, e w dniu jego mierci drzewo to usychao. Kiedy za umiera Neron, ostatni z dynastii Juliuszw, cay gaj usech, wszystkie kury zdechy, a w znajdujc si tam wityni uderzy piorun; posgi cezarw upady, rozbite na kawaki, a nawet z rk samego Augusta wysuno si bero zote. Konsekracja, czyli w akt prawny, ktrym senat zalicza zmarego cesarza w poczet bogw, uchwala mu kapanw i witynie, stawaa si coraz bardziej powszechna. Po Augucie wyniesiono na otarz Klaudiusza, co zreszt wywoao duo wesooci, zachowaa

si satyra na to ubstwienie zdziecinniaego staruszka. A o Wespazjanie mwi, e widzc si bliskim mierci artowa: Czuj, jak si ju bogiem staj". Lecz Wespazjan, ktrego witynia do dzi wita nas u stp Kapitolu swymi piknymi kolumnami, otworzy prawie nieprzerwan seri ubstwionych monarchw. Ich kult by szczeglnie ywy w rnych prowincjach imperium, gdzie osoba wadcy symbolizowaa potg Rzymu. czono jego kult z kultem bogini Roma, opiekunki wiecznego miasta. Popieray go wadze rzymskie. Z wolna, pod wpywem poj wschodnich przyzwyczajano si w samym Rzymie uwaa yjcego cesarza za boga. Dawano mu tytu: bg i pan nasz" i przed obliczem jego padano na kolana. Te stosunki przetrway do dugo i pod rzdami cesarzy chrzecijaskich. Im rwnie nadawano imiona boski" lub wity", a nawet wieczny", po mierci za konsekrowa ich senat osobn uchwa na wasnych bogw. Chrzecijaski cesarz Konstantyn mia tak samo witynie i otarze, jak pogaski Marek Aureliusz. W II wieku n. e. jeszcze jeden miertelny sta si bogiem. Pikny Antinous. Cesarz Hadrian, podrujc po Grecji, spotka osiemnastoletniego modzieca cudownej urody i wzi go na swj dwr. Antinous pochodzi z Bitynii, lecz przodkowie jego przywdrowali tam z Arkadii, sawionej przez poetw krainy pasterzy. Antinous sta si nierozcznym towarzyszem Hadriana. Intrygi dworskie go nie dosigy. Zauwaono bowiem, e Antinous nie zajmuje si polityk. Byo w nim co tak ujmujcego, e kochali go wszyscy. Antinous bra udzia we wszystkich podrach cesarza: w Azji Mniejszej, Syrii, Palestynie, w Egipcie. To by ostatni etap jego wdrwki yciowej. Umar z mioci dla cesarza. Kiedy bowiem Hadrianowi przepowiedziano rychy zgon, Antinous postanowi odda si bstwom mierci w zastpstwie swego przyjaciela jak Alkestis. Wyjecha odzi na zielone wody Nilu i uton. Wielka bya aoba na dworze cesarskim. Hadrian ogosi, e Antinous nie umar, lecz wrci do bogw, od ktrych pochodzi. Wwczas zaczto mu stawia witynie, miasta nazywano jego imieniem, pod posgami cudnego modzieca palono kadzida ofiarne.

LEGENDY RZYMSKIE
Wdrwki Eneasza

W t straszn noc, kiedy Grecy wdarli si do Troi, bogowie postanowili ocali z powszechnej rzezi Eneasza. Uchwaa zapada nagle i zdaje si pod nieobecno Junony, ktra jedna byaby si temu sprzeciwia. Od czasu smutnej historii z jabkiem Parysa nienawidzia wszystkich Trojan. Poza tym Eneasz by synem Wenery, jej triumfujcej rywalki. A wreszcie i to bya gwna przyczyna nienawici Eneasz mia by zaoycielem potgi Rzymu, a Junona opiekowaa si powstajc wanie Kartagin, ktr, wedle przeznaczenia, Rzymianie mieli zburzy. Oprcz Junony nie mia on wrogw na Olimpie. By to czowiek spokojny i bardzo pobony. W wojnie trojaskiej nie odznaczy si szczeglnie. Spenia swoje obowizki rycerskie bez popiechu i bez entuzjazmu.
Przez poar, mord i zniszczenie, pod trzaskiem walcych si domw, obok konajcych braci, wymkn si Eneasz z miasta sobie wiadomymi drogami. Sysza ostatni, przedmiertny krzyk sdziwego Priama, okropne wycie krlowej Hekuby, opakujcej mier synw, i widzia jak gow Hektorowego chopca, Astianaksa, roztrzaskano o cian. Uciek z ojcem, Anchizesem, ktrego nis na plecach, i maym synkiem, Askaniuszem, ktrego prowadzi za rk. ona sza w tyle, a ogarnita zamtem bitwy zgina pod mieczami Grekw. Za miastem spotka Eneasz gromad ludzi, ktrym rwnie udao si umkn mierci. Razem zbudowali okrty i wypynli na morze.

Bogowie obiecali Eneaszowi now ojczyzn. Lecz zwyczajem bogw powiedzieli mu o tym w sposb tak zagadkowy, e nie wiadomo byo, gdzie jej szuka naley. Zaczy si lata dugiej wdrwki. Wygnacy przybijali do obcych brzegw, przeywali niebezpieczne przygody i, gdzie tylko mogli, zakadali miasta, ulegajc co chwila zudzeniu, e znaleli kres tuaczki. Umiechay im si yzne pola, wzgrza dajce obron zamkom, przystanie dogodne dla okrtw, trafiay im si takie cudowne okolice, w ktrych mona byo wypocz i zapomnie o niedoli Troi, wszelako ledwo osiedli i troch si zagospodarowali, zdarzya si albo jaka wrba, albo drzewo nagle przemwio ludzkim gosem, albo wybucha zaraza, i te wszystkie przepowiednie, ostrzeenia, znaki boe tak pltay ich plany, e nieodmiennie wci wypywali na morze, pod grob nowych burz i wichrw. Oczywicie, dziao si to za spraw Junony. Pierwsz bardziej wyran wskazwk o celu swej drogi otrzyma Eneasz tam, gdzie si tego najmniej spodziewa. Po trzech dniach i trzech nocach okrutnej zawieruchy na morzu dopyny okrty trojaskie do wysp Strofadw. Mieszkay na nich harpie, owe potwory

niewiecie, ktre niegdy trapiy i przeladoway krla Trakw, Fineusa. Jedna z harpij powiedziaa Trojanom, e maj pyn na zachd, a ziemi obiecan poznaj po tym, e taki srogi gd cierpie bd, i nawet stoy pozjadaj. Odtd pyn Eneasz prosto do Italii. By ju nieraz blisko jej brzegw, lecz zoliwa Junona wci go odpdzaa na nowe przygody. Cae szczcie, e w tych wdrwkach nie natkn si gdzie na Odyseusza, za ktrym szed jak cie. By wszdzie tam, gdzie ju przedtem by krl Itaki. Po prostu kroki swe wstawia w lad stp tamtego. Gdyby si byli spotkali, caa Odyseja skoczyaby si inaczej. Odyseusz nie mgby si pogodzi z tym, e kto drugi wci za nim dy, jakby kontrolowa jego przygody. Nie bdziemy wic opowiadali, jak Eneasz min Skyll i Charybd i jak zabdzi na wysp Polifema, bo w tym dziwnym zwierciadle obaj tuacze stanliby ze sob oko w oko, jak dwa kozy na wskiej kadce nad przepaci, gotowe rzuci si na siebie i b rogami. W chwili gdy najchytrzejszy z Grekw bawi u dobrego krla Alkinoosa, najpoboniejszy z ludzi, Eneasz, zawija do portu kartagiskiego. Znw bowiem gniew Junony odrzuci go od brzegw Italii, cho ju by na Sycylii, gdzie pochowa ojca Anchizesa. Kartagina wanie si budowaa. W miecie rzdzia krlewna fenicka, Dydona. Bya to liczna panna. Gdy woya wysokie buciki myliwskie i krtki paszczyk purpurowy, z ukiem w rce i zocistym koczanem na plecach wydawaa si po prostu Dian. Przy wielkiej dzielnoci miaa czue serce i ledwo zobaczya Trojan, powzia ku nim szczer sympati. Byy to czasy, kiedy po wszystkich dworach mwio si wiele o wojnie trojaskiej, i Dydona ucieszya si bardzo, e w kocu dowie si prawdy od naocznego wiadka. Urzdzia wic uczt, na ktrej Eneasz opowiada zburzenie Troi i swoje wasne przygody. Przez cay wieczr trzymaa na kolanach maego Askaniusza, liczne pachol, ktre caowaa i piecia. On za bawi si zot strzaeczk i raz nawet z lekka zadrasn krlewn w okolicy serca. Nikt na to nie zwrci uwagi, ale Dydona w tej samej chwili zakochaa si w Eneaszu. Okazao si pniej, e na jej kolanach siedzia nie prawdziwy Askaniusz, lecz Amor zmieniony w syna Eneasza. By to niewinny podstp Wenery. Bogini, w obawie, eby Junona nie doradzia Dydonie zabi Eneasza, jako zaoyciela potgi rzymskiej, postaraa si zaszczepi w niej mio do bohatera. Mg to za uczyni tylko Amor. Przebraa go wic za Askaniusza i wprowadzia na sal biesiadn. Prawdziwego Askaniusza upia i przeniosa na gr Ida, gdzie chopak przespa uczt u Dydony. Ominy go wszystkie ciastka i sodycze, ktre za niego zjad Amor. W istocie, Eneaszowi nie grozio ju adne niebezpieczestwo. Zakochana krlewna

oprowadzaa go po miecie, pokazywaa, gdzie stanie zamek, gdzie arsena, gdzie bdzie port wojenny, a gdzie gieda, tak e Eneasz mg by nakreli dokadny plan Kartaginy i przekaza go w spadku Scypionowi. Nie uczyni tego, bo nosi w sobie powane troski. Co dzie, po kilka razy powtarza Dydonie, e musi jecha, szuka Italii. Ale ona urzdzaa zabawy i w parkach, i ogrodach, wydawaa przyjcia i mwia, e Eneasz zostanie w Kartaginie, oeni si z ni i bdzie panowa nad Fenicjanami. Oczywicie, niepodobna si byo zgodzi na takie zamieszanie w historii. Eneasz potajemnie przygotowa si do drogi i noc odpyn. Niewierno kochanka odebraa Dydonie ochot do ycia. Z rozpaczy przebia si mieczem. Trojanie za po kilku dniach spokojnej eglugi wyldowali koo miasta Kume, w Zatoce Neapolitaskiej. Niedaleko std byo wejcie do podziemia i Eneasz skorzysta ze sposobnoci, aby odwiedzi pastwo cieniw. Bya to bardzo pouczajca wycieczka, gdy, prowadzony przez dusz ojca Anchizesa, widzia nie tylko tych, ktrzy ju pomarli, lecz i takich, co mieli si dopiero narodzi. Anchizes nazywa mu ich wszystkich po imieniu, rozmaitych Markusw i Lucjuszw, ca histori rzymsk a do cesarza Augusta. Ci wszyscy krlowie, politycy, wodzowie czekali tylko na to, aby Eneasz przyjecha do Italii i zaj si zaoeniem Rzymu. Czas nagli. Po wyjciu z podziemia bohater natychmiast odpyn na pnoc. Wyskoczyli na ziemi w tym miejscu, gdzie Tyber wlewa do morza swoje te wody. Chcieli tylko wypocz i jecha dalej, bo nikt nie przypuszcza, aby to miaa by ziemia obiecana. Nie byo ani sadw pomaraczowych, ani rde pyncych mlekiem, ani gajw penych zwierzyny, ktra sama idzie w sida, ani drzew pachncych, pod ktrymi sen spywa nawet wtedy, kiedy si spa nie chce sowem, wszystkie rozczarowania, z dodatkiem tego, jakie rodzi moe widok okolicy pustej, piaszczystej, miernie urozmaiconej kpami krzakw. Na caym obszarze rs tylko jeden db, a pod nim troch trawy. Tam si rozsiedli i wycignli zapasy. Znalazo si nieco owocw i suche pszenne placki. Te placki pooono na trawie, a na nich owoce. Gdy zjedli owoce, ten i w zacz ama i gry twarde jak kamienie ciasto. Oho! Stoy nawet zjadamy!" zawoa may Julus, ktry, odkd stanli na ziemi italskiej przesta si nazywa Askaniuszem, aby mg przez to nowe imi by protoplast rodu Juliuszw. Posyszawszy nieoczekiwane sowa, pobony Eneasz wznis rce do nieba: Oto kres naszych mozow rzek. Tu dom nasz, tu ojczyzna. Witaj mi, z losw przynalena niwo!" I powid dokoa wzrokiem, jak po swoim gospodarstwie. Nie byo to jeszcze jego. W tym kraju panowa stary krl Latynus, syn boka lenego, Fauna. Mia jedyn crk, Lawini, ktr przeznaczy na on modemu Turnusowi, wodzowi

ssiednich Rutulw. lub mia si odby niebawem. Ale w ten wanie dzie, kiedy Eneasz z towarzyszami jad pod dbem owoce i placki pszenne, zdarzy si wypadek, ktry wszystkim inaczej pokierowa. Latynus skada ofiar w cieniu odwiecznego wawrzynu. Przy nim staa dziewica Lawinia. W pewnej chwili podesza do ognia, aby rzuci gar kadzida. Wszystkim obecnym zdawao si, e j obj pomie: wosy i szaty rozgorzay jasno, a na gowie krlewny ukazaa si wietlista korona. Lawinia nie czua nic, bo to by ogie cudowny, ktry nie parzy, tylko byszcza jako znami prorocze. Rzecz wyjania si w nocy. Latynus we nie posysza gos ojca, Fauna, a ten wyranie nakazywa odda Lawini cudzoziemcowi, ktry do niego przyjdzie.
Nazajutrz przyszed Eneasz. Prosi, aby mu pozwolono osiedli si w kraju Latynw. Jake si zdziwi, gdy Latynus, nie czekajc na koniec przemowy, wzi go w objcia i nazwa swoim ziciem. Pobony bohater pozna w tym wol bo i od razu si zgodzi, tym bardziej e Lawinia bya liczn pann. Ale do lubu tak prdko nie doszo. Najpierw Amata, ona Latynusa, sprzeciwia si maestwu, potem Turnus wystpi ze swoimi pretensjami. Wszystko to dziao si za namow Junony, ktra wywoaa z piekie jdz niezgody i posiaa wa midzy Latynami a Rutulami.

Zacza si wojna. Obie strony uzbroiy si potnie i zewszd cigny sprzymierzecw. Eneasz, ktry nie mia konnicy, uda si o pomoc do krla Euandra. By to Grek, pochodzcy z Arkadii. Osiad na wzgrzu palatyskim, w tym samym miejscu, gdzie w parset lat pniej Romulus Rzym zaoy. y jak czowiek zotego wieku. Pod jego strzech, pen wiegotliwego ptactwa, mieszkao szczcie. Z przyzby swojego domu spoglda na trzody pasce si na Forum Romanum i doglda dziewczt zbierajcych mleko na sery, Eneasza przyj askawie i da mu wyborowy oddzia jazdy pod dowdztwem wasnego syna, Pallasa. Wenera przyniosa Eneaszowi wspania zbroj wykut przez Wulkana. Gdy wdz trojaski na czele swoich wojsk ukaza si w tej cudownej zbroi, wszyscy zrozumieli, e zaczyna si nowa Iliada. Gwne role byy obsadzone: Eneasz jako Achilles, Pallas jako Patroklos, Turnus jako Hektor. Stoczono mnstwo utarczek, cile wzorowanych na wojnie trojaskiej. Wreszcie doszo do koniecznych pojedynkw: Turnus zabi Pallasa, a Eneasz Turnusa *.
Przez cay ten czas sodka Lawinia szya sobie wypraw i czekaa na koniec wojny. Nareszcie Eneasz wrci okryty chwa, oeni si z krlewn i na jej cze zbudowa miasto: Lawinium. Ale w cztery lata pniej wybucha nowa zwada z Rutulami. Podczas bitwy Eneasz przepad bez wieci. Lawinia nie wiedziaa, czy ma si uwaa za wdow. Wiarogodni ludzie zapewniali, e jej m uton w rzece. Lecz inni podawali rzecz o wiele bardziej prawdopodobn: e Wenus wyniosa Eneasza z zamtu walki i zabraa do nieba. Po ojcu obj rzdy syn z pierwszego maestwa, Julus; dawniej zwany Askaniuszem.

Wdrwki i wojny Eneasza opiewa poeta rzymski P. Vergilius Maro w poemacie pt. Enelda, tak gorliwie

Powstanie Rzymu

Askaniusz zaoy wasne miasto pod nazw: Alba Longa, waciw siedzib dynastii Eneasza. Panowao tam wielu krlw, ktrych szereg jest rwnie dugi jak patriarchw biblijnych. Na koniec Prokas mia dwch synw: Numitora i Amuliusa. Numitor by starszy i wzi bero po ojcu. Amulius zazdroci mu wadzy. Zebra wasne wojsko i strci brata z tronu. Chcc zabezpieczy tron swoim synom, crk Numitora, Re Sylwi, uczyni westalk. Wtedy zdarzya si rzecz niespodziewana: westalka powia blinita, Romulusa i Remusa. Stao si to za zrzdzeniem bogw. Ojcem tych dzieci by Mars. Wszyscy w to uwierzyli prcz Amuliusa. Ten westalk kaza zamorzy godem, a blinita wrzuci do Tybru. Rzeka wwczas szeroko rozlaa. Sudzy krlewscy woyli dzieci do koszyka i pucili z prdem. Woda odniosa go a pod wzgrze Palatynu, gdzie roso drzewo figowe. Koszyk zaczepi si o pie drzewa i tak zosta, a Tyber wrci do swego oyska. Dzieci byy godne i pakay. Pacz posyszaa wilczyca i przysza je nakarmi. Codziennie zjawiaa si o tej samej porze i podawaa im swe sutki do ssania. Ale wilczyca miaa wasne dzieci i zdarzao si, e blinitom przynosia w wymionach bardzo mao mleka. Wtedy zlatywa dzicio, ptak Marsa, i rzuca chopcom owoce i jagody lene. Pewnego dnia spostrzeg te dziwy pasterz krlewski - Faustulus. Zaczajony w zarolach, przeczeka, pki wilczyca si nie oddalia i dzicio nie odlecia. Wtedy wyszed z kryjwki i zobaczy liczne blinita, wanie takie, jakich sobie oboje z on od dawna yczyli. Wzi je do domu. W chacie pasterza obaj krlewicze wyroli na tgich modziecw. Przewodzili caej gromadzie swoich rwienikw. Urzdzali owy, wycigi, zapasy, wyprawy na prawdziwych zbjcw. Nikt nic nie wiedzia o ich pochodzeniu. Raz wywizaa si bjka midzy pastuchami Numitora i Amuliusa. Romulus i Remus, bdc w subie krla, stanli po stronie ludzi Amuliusowych. Utarczka skoczya si porwaniem Remusa, ktrego dla rozstrzygnicia sporu stawiono przed Numitorem. Stary zdetronizowany krl zacz pyta modzieca, czyim jest synem. Remus opowiedzia mu to, co sysza od Faustulusa: o drzewie figowym, wilczycy i dziciole. Numitor pozna w nim swego wnuka i kaza potajemnie sprowadzi Romulusa. We trzech obmylili plan obalenia Amuliusa. Dwaj bracia z kup zbrojnych napadli na paac, stra wysiekli, uzurpatora skazali na mier i osadzili na tronie dziadka Numitora. Nie chcieli zosta w Alba Longa. Chcieli zaoy wasne miasto i wybrali owo
naladujc Homera, e przygody jego bohaterw s nieraz dokadnym powtrzeniem Iliady i Odysei.

cudowne miejsce, gdzie ich Faustulus znalaz. Zaraz zaczli si kci, kto z nich da nazw nowej stolicy. Nie mogli si pogodzi i postanowili wybada wol bogw. Niby dwaj augurowie zasiedli noc do czuwania: Romulus na Kapitolu, Remus na Awentynie. Pierwszy Remus zobaczy nadlatujcych sze spw, ale nie zdy jeszcze da znaku, gdy nad Romulusem ukazao si dwanacie. Wszyscy uznali, e Romulusa bogowie wybieraj na zaoyciela miasta. A on kaza sobie poda pug, zaprzg par wow i dookoa Palatynu obora przestrze, na ktrej miaa stan Roma. Szeroka bruzda oznaczaa granice przyszego miasta i niejako pierwszy jego wa obronny. Przez cay ten czas Remus chodzi po polu i pogwizdywa. Na koniec zatrzyma si nad rozoran ziemi i zacz si mia. Silne miasto budujesz!" zawoa do brata i przeskoczy przez bruzd. Ale Romulus ju nie by w tej chwili pastuchem i wychowankiem Faustulusa. By ju krlem Rzymu, protoplast wszystkich jego wadcw, wodzw i dyktatorw. Doby miecza i zabi Remusa. A mylc o historii, ktra od tej chwili gotowa bya zanotowa kade jego sowo, rzek tak, aby go wszyscy syszeli: Tak niechaj ginie kady, kto omieli si przekroczy gwatem granice mojego pastwa". Miasto byo, ale nie byo komu w nim mieszka. Z Romulusem zostaa niewielka druyna. Mody krl ogrodzi na Kapitolu gaj, ktry nazwa asylum, i ogosi, e ktokolwiek tam wejdzie, choby najwiksz zbrodni mia na sumieniu, moe si czu bezpieczny, jako obywatel nowo powstaej osady. By to raj dla wszystkich okolicznych opryszkw. Zbiegali si zewszd podpalacze i koniokrady, zbje i rzezimieszki, wierutna hoota, ktrym le z oczu patrzyo, ale wszystko chopy tgie i odwane, za Romulusem w ogie skoczy gotowi. Z ich pomoc Rzym otoczy si murami, zabudowa, ile tylko miejsca starczyo, mia wod w twardo ubitych cysternach i na niczym nikomu nie zbywao. Nagle wszyscy zauwayli, e w tym piknie rozkwitajcym pastwie brak kobiet. Bez kobiety adne gospodarstwo nie byo gospodarstwem i dom nie by domem. Romulus wybra co przystojniejszych i wymowniejszych chopakw, przyodzia ich jak najstrojniej i wyprawi do gmin okolicznych z prob, eby zechciay wej z Rzymem w zwizki pokrewiestwa. Ale gdzie tylko zbliyli si, wszdzie na gwat zamykano bramy, podnoszono mosty, a kady bra, co mia pod rk: kij lub miecz. Zza waw krzyczano im, e Rzym jest miastem drapichrustw i zodziei. Niech wasz krl mwiono ustanowi asylum dla kobiet. S takie, co tam pjd, godne ony godnych mw!" Romulus postanowi czeka. Przez ten czas trzyma na uwizi swoich andrusw. Ani jedna owca nie zgina z cudzego pastwiska, nie puszczono z dymem ani jednej strzechy, unikano zwad z ssiadami i starano si ich sobie zjedna. Gdy si dookoa Rzymu naprawd

uspokoio, Romulus zapowiedzia, e urzdzi wielkie uroczystoci, igrzyska i festyny. Rozesa zaproszenia do caej okolicy. Matki, ony i crki namawiay swoich mw i ojcw, aby przyj zaproszenie. Mczyni te mieli ochot. Chcieli przecie zobaczy to nowe miasto, o ktrym cuda opowiadano. Przyszli. Zacza si zabawa. Ustawiono stoy, wyniesiono stgwie wina, kobiety wzito do taca. Nagle Romulus da znak i kady z jego ludzi porwa t kobiet, przy ktrej sta. Wszcz si nieopisany zgiek, noc zapada i mowie wrcili do domu bez on, ojcowie bez crek. Gminy poszkodowane zebray si razem i ruszyy zbrojnie na Rzym. Prym wiedli Sabinowie, dzielni grale, ktrzy najwicej ucierpieli, bo kobiety ich syny z urody i Rzymianie porwali najwicej Sabinek. Sam Romulus mia Sabink za on. Na czele wojsk sta krl sabiski, Titus Tatius. Zamek obronny Rzymu zdobyto i walka zawrzaa na ulicach miasta. Tymczasem kobiety, ktre zdyy ju przywiza si do swoich rabusiw, wypady na miasto i rzuciy si midzy walczce szeregi. Krzykiem, zami, probami zaklinay ojcw, braci i mw, aby zaprzestali wojny. Obaj krlowie nakazali zawieszenie broni i poszli na narad. Wrcili pogodzeni. Sabinowie poczyli si z Rzymem w jedno pastwo. Romulus wada zgodnie z Titusem Tatiusem. Pewnego razu Romulus, ju bardzo stary, odbywa przegld wojska. Zerwaa si naga burza i gsta mga zakrya przed oczyma ludu miejsce, na ktrym krl siedzia. Skoro za chmury si rozwiay, zobaczono, e tron jest pusty, a krl znik bez ladu. Nie wiedziano, co o tym sdzi. Byy poszlaki, e senatorowie zabili krla. Ale sprawa wyjania si nazajutrz, gdy na zgromadzeniu ludowym pojawi si jeden z senatorw i opowiedzia, e ukaza mu si Romulus, przemieniony w boga. Sami bogowie zabrali go spord ludzi i dali mu miejsce w niebie. Lud wyda okrzyk zachwytu i rozszed si do domw. Odtd czczono Romulusa pod imieniem Kwirinus. Pakaa po stracie ma Hersylia, owa Sabinka, ktr w dzie porwania oddano krlowi jako najpikniejsz. Junona posaa do niej Iryd i ta rzeka: Pani, przesta paka. Twj Romulus zosta bogiem. Jeli chcesz zobaczy maonka, pjd ze mn do gaju, ktry ronie na wzgrzu kwirynalskim. O bogini odpowiedziaa krlowa prowad mnie, dokd chcesz. Zgodz si nawet na niebo, bylebym moga ujrze swego ma. Poszy na wzgrze. Z nieba spada gwiazda i rozwiecia nieziemskim blaskiem siwe wosy Hersylii. W ten sposb nastpia przemiana krlowej w bogini. Za chwil uniosa si do nieba, gdzie pozostaa na zawsze przy boku Kwirinusa, pod nowym imieniem Hory. Pomimo tych boskich przemian Rzymianie z waciw staroytnym niekonsekwencj czcili grb Romulusa na Forum Romanum. Byo to miejsce wite, ktre kady omija nabonie,

miejsce z daleka widoczne, bo wyoone pytami z czarnego kamienia. Ten grb dzisiaj odkryto. Na kwadratowej podstawie, przy ktrej niegdy stay lwy kamienne, jak przy grobach egipskich lub etruskich, wznosi si sup z tufu, a na jego czterech bokach biegnie napis w tak sdziwej acinie, e uczeni ani dobrze odczyta, ani, tym bardziej, zrozumie go nie mog. Zaledwie par wyrazw da si odcyfrowa i wida, e tam mowa o krlu i jakich ofiarach. Jako przy odkopywaniu tego miejsca znaleziono sporo koci zwierzcych, statuetek, uamkw wypalonej gliny. To wszystko wiadczy o tym, e istotnie od zamierzchych czasw odbyway si tu jakie naboestwa i e prawdopodobnie w pomnik pochodzi z epoki krlw. * Po Romulusie panowao jeszcze szeciu krlw, po czym zaprowadzono republik. Rola tych wadcw jest bardzo smutna. Historia nie chce ich uzna, chocia niepodobna zrozumie, dlaczego tak czyni. Przecie budowali mosty, witynie, mury, zaprowadzali kanalizacj, urzdzali porty, ustanawiali prawa, wita i igrzyska zajmowali si wszystkimi poytecznymi rzeczami, za ktre historia sawi innych krlw. Natomiast rodzili si, enili i umierali przykadnie, wystrzegali si wszelkiej cudownoci, nie pochodzili od bogw, nie utrzymywali bliszych stosunkw ze wiatem, nadprzyrodzonym. Nie zrobili nic dla mitologii. Mitologia wic nie moe ich przyj.

You might also like